dkl24.pl poleca: Anioł Śmierci
Transkrypt
dkl24.pl poleca: Anioł Śmierci
dkl24.pl poleca: Anioł Śmierci Napisano dnia: 2014-02-27 12:23:11 Ostatnia aktualizacja dnia: 2015-12-13 21:38:11 Opis dystrybutora: 1945 rok: z pomocą Banku Watykańskiego i tajnej, zrzeszającej byłych SSmanów organizacji Odessa, najgroźniejsi zbrodniarze wojenni przedostają się na tereny nie objęte ekstradycją do Europy. Niezbadanym, wciąż dzikim, ogromnym terytorium na którym najłatwiej można się schować, a które kulturowo i historycznie, z racji wieloletnich związków, wciąż znajduje się pod wpływem Niemiec, jest Ameryka Południowa, a szczególnie Argentyna. To ona staje się mekką dla uciekinierów. 1962 rok: sympatyczna rodzina z dwójką dzieci, jadąca objąć w spadku po zmarłej krewnej piękny hotel nad jeziorem, spotyka na swej drodze przystojnego, kulturalnego Niemca. Nieznajomy z łatwością nawiązuje z nimi kontakt wkupując się bez trudu w łaski czwórki bohaterów, stając się niebawem pierwszym, nie sprawiającym kłopotów gościem pensjonatu. Szczególnym zainteresowaniem obdarza on, mającą problemy ze wzrostem, córeczkę poznanego małżeństwa. Przedstawiając się jako specjalista od genetyki, oferuje swoją pomoc. Tak, z pozoru niewinnie, rozpoczyna się mrożące krew w żyłach, spotkanie z potworem. Tajemniczym gościem okazuje się bowiem nie kto inny, ale osławiony Anioł Śmierci – Josef Mengele – jeden z najbardziej poszukiwanych zbrodniarzy wojennych, niosący śmierć „lekarz" z Oświęcimia. KŁODZKO. Jeżeli ktoś ma ochotę na ambitne (ale nie nudne) kino, to polecić możemy dzisiejszy seans w Cinema 3D. Otóż o godz. 19.15 (tylko dzisiaj - 27 lutego) zobaczyć będzie można ziewykle interesująco zapowiadający się dramat historyczny pt. „Anioł Śmierci". Jest to opowieść o tym jak niektórzy zbrodniarze z czasów II wojny światowej uciekali do Ameryki Łacińskiej i wiedli tam często dostatnie życie. Ba, tytułowy Anioła Śmierci, nie porzucił swych makabrycznych upodobań... Co ciekawe, Mengele nigdy nie stanął przed sądem. Ostatnie lata życia spędził w Brazylii, zmarł 7 lutego 1979 roku niedaleko Santosu – w czasie kąpieli w oceanie doznał prawdopodobnie udaru mózgu i utonął. Pochowany został jako Wolfgang Gerhard. Przeprowadzone badania DNA w 1992 potwierdziły tożsamość Mengele. Pod koniec wojny Mengele przywdział mundur zwykłego niemieckiego żołnierza. Został schwytany i umieszczony w amerykańskim obozie jenieckim pod Monachium. Nie miał jednak standardowego dla SS tatuażu z grupą krwi po wewnętrznej stronie lewego ramienia, ok. 20 cm nad łokciem – prawdopodobnie to uchroniło go od aresztowania i konkretnych konsekwencji swych „dokonań". Oczywiście w Europie trwały poszukiwania Anioła Śmierci, udało mu się jednak opuścić kontynent w 1949 r. Zdaniem Daniela J. Goldhagena – amerykańskiego naukowca zajmującego się Holokaustem i antysemityzmem – stało się to dzięki pomocy biskupa Aloisa Hudala. Mengele trafia do Argentyny, gdzie zostaje namierzony przez Mossad. Nie został on jednak zatrzymany, bo wówczas priorytetem izraelskiej agencji wywiadowczej było zatrzymanie Adolfa Eichmanna. I tak w 1959 r. Mengele przenosi się do Paragwaju, a w 1960 r. osiada w Brazylii. Za pomoc w jego schwytaniu wyznaczono nagrodę w wysokości 10 mln marek. Nie udało się go jednak postawić przed wymiarem sprawiedliwości. (pi)