Medytacja „Drzewo figowe”

medytacja 26/02/13 • Łk 13,1-9
W tym czasie przyszli niektórzy i donieśli Jezusowi o Galilejczykach, których krew Piłat
zmieszał z krwią ich ofiar. Jezus im odpowiedział: ”Czyż myślicie, że ci Galilejczycy byli większymi
grzesznikami niż inni mieszkańcy Galilei, że to ucierpieli? Bynajmniej, powiadam wam; lecz jeśli się
nie nawrócicie, wszyscy podobnie zginiecie. Albo myślicie, że owych osiemnastu, na których zwaliła
się wieża w Siloe i zabiła ich, było większymi grzesznikami niż inni mieszkańcy Jerozolimy?
Bynajmniej, powiadam wam; lecz jeśli się nie nawrócicie, wszyscy tak samo zginiecie”.
I opowiedział im następującą przypowieść: ”Pewien człowiek miał drzewo figowe zasadzone
w swojej winnicy; przyszedł i szukał na nim owoców, ale nie znalazł. Rzekł więc do ogrodnika: »Oto
już trzy lata, odkąd przychodzę i szukam owocu na tym drzewie figowym, a nie znajduję. Wytnij je: po
co jeszcze ziemię wyjaławia?«. Lecz on mu odpowiedział: »Panie, jeszcze na ten rok je pozostaw; ja
okopię je i obłożę nawozem; może wyda owoc. A jeśli nie, w przyszłości możesz je wyciąć«”.
prośba stała: Spraw Panie, aby wszystkie moje zamiary, decyzje i czyny były skierowane w sposób
czysty na służbę i Chwałę Twojego Boskiego Majestatu
obraz: wyobraź sobie salę sądową. Siedzisz na ławie oskarżonych. Grozi ci kara śmierci. Twoim
obrońcą jest Jezus. Zobacz jak w długiej przemowie nasz Pan broni cię wobec wszystkich twoich
wrogów. Robi to, pomimo tego, że wie, że zasłużyłeś/aś na śmierć.
prośba o owoc: proś o nawrócenie
1 Myślisz, że byli większymi grzesznikami...
Trwa Wielki Post. Teksty biblijne w tych dniach wzywają nas do nawrócenia. Słowo nawrócenie
(greckie metanoia) oznacza przede wszystkim zmianę sposobu myślenia, pojmowania, zmianę uczuć
(serca). Spójrz powyżej na prośbę stałą naszej medytacji i pierwsze dwie prośby: spraw Panie, by
wszystkie moje zamiary i decyzje – tak naprawdę za każdym razem modlisz się o nawrócenie,
o zmianę sposobu myślenia, by dobrze podejmować decyzje, a później dobrze czynić w życiu. Może
zanim zaczniesz walczyć z grzechem, to warto przyjrzeć się swoim postawom, zamiarom, schematom
myślowym i swojemu sercu? Grzech jest jedynie czubkiem góry lodowej – walcząc bezpośrednio
z nim stawiasz grzech w centrum swojego działania, w ten sposób możesz stracić z horyzontu Boga
i zmarnować masę energii na walkę z objawami, a nie z przyczynami własnej choroby. Bohaterem
Wielkiego Postu nie jest grzech, ale Bóg, który cię z niego wydobywa. W jaki sposób chcesz się
nawracać? A może tak jak Galilejczycy, zamiast poddać leczeniu samego siebie, zacząłeś/zaczęłaś już
porównywać swoje czyny z czynami innych ludzi? ‘Przecież złe czyny innych ludzi są znacznie gorsze
od moich, dlaczego więc miałbym/miałabym zajmować się badaniem własnego serca skoro inni mają
tyle na sumieniu?’
2 Okopię je i obłożę nawozem...
W dzisiejszej Ewangelii Jezus opowiada przypowieść o ogrodniku, który chce uratować drzewo
figowe, które nie wydaje owoców. Postawa ogrodnika jest irracjonalna. Przecież od trzech lat drzewo
to wyjaławiało ziemię i nie wydawało owoców pomimo ciężkiej pracy ogrodnika. Każdy rozsądny
ogrodnik w to miejsce wsadziłby inne, lepsze, młodsze, a przede wszystkim rodzące owoce...
Dlaczego ogrodnikowi tak bardzo zależy na tym drzewie? Dlaczego Jezus broni cię wobec twoich
oskarżycieli i wrogów? Dlaczego Mu tak na tobie zależy? Kim jesteś, że sam Bóg posłał swojego Syna,
byś ty mógł żyć? Kim jesteś, że Jezus nie chce cię ściąć i w twoje miejsce posadzić kogoś innego? Kim
jesteś, że dostałeś prawo stąpania po ziemi i zadziwiania się tym wszystkim, co Stworzyciel uczynił na
niebie i ziemi? Kim?
Na koniec spójrz w Najświętszy Sakrament i porozmawiaj z ukrytym-obecnym-tu Jezusem.
Ojcze nasz...