Wystawa na Jasnej Górze

Transkrypt

Wystawa na Jasnej Górze
REKLAMA ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~
JESTEŚMY TEŻ NA FACEBOOKU
21 maja – 10 czerwca 2015 r.
ISSN 0208−6859
Nr 20/21/22 (1012/1013/1014)
www.gazetacz.com.pl
1,50 zł (w tym VAT 5 proc.)
\
504 076 535
FELIETONY / CZĘSTOCHOWA
21 maja – 10 czerwca 2015 r.
Pamięci Przemysława Gosiewskiego
Przełączmy na dobrą zmianę
Mamy ostatnie chwile do drugiej tury wyborów, w któ−
rych zdecydujemy jaką chcemy Polskę. Musimy odpowie−
dzieć sobie na pytanie, czy nadal będziemy się godzić na
władzę, która zamiast pracować na rzecz swoich rodaków,
poprawiać im warunki życia, dawać szansę na rozwój i za−
pewniać godne życie zajmuje się jedynie sobą, inicjuje afery, niszczy gospodar−
kę, lekceważy ludzi i ich potrzeby, i wreszcie, z upodobaniem i bezzasadnie – aż
do znudzenia – straszy opozycją, po to, by zrzucić na nią odpowiedzialność za
katastrofalny stan państwa, a obywatelom robić sieczkę z mózgów.
Warto przypomnieć sobie, co przedstawiciele obecnej władzy PO−PSL i ich
poplecznicy, którzy murem stoją za Bronisławem Komorowskim, myślą i mówią
o naszej Ojczyźnie:
– „Polska to nienormalność” – premier Donald Tusk
– „Polska to dziki kraj” – Mirosław Drzewiecki, minister sportu w rządzie Do−
nalda Tuska
– „Dorżnąć watahę” – Radosław Sikorski, minister spraw zagranicznych w rzą−
dzie Donalda Tuska, obecnie marszałek Sejmu RP
– „Emigracja to nie dramat – to szansa” – Anna Komorowska, żona obecnego
prezydenta RP
– „Z jego szpary oralnej wypływają pokłady chamstwa” – poseł PO Stefan Nie−
siołowski o Andrzeju Dudzie
– „Sorry, ale taki mamy klimat” – wicepremier Bieńkowska o katastrofalnym
paraliżu kolei
– „Państwo polskie istnieje teoretycznie, praktycznie nie istnieje.” ... „Ch.., du−
pa i kamieni kupa” – Bartłomiej Sienkiewicz, minister finansów w rządzie Do−
nalda Tuska, o polskiej gospodarce
– „Polacy to stado baranów” –Adam Michnik, redaktor naczelny „Gazety Wy−
borczej”, program dla australijskiej telewizji
– „Barany wezmą pilota i przełączą program” – Tomasz Lis, redaktor „New−
sweeka”, spotkanie na Uniwersytecie Warszawskim.
Pokażmy figę tym, co Polaków nazywają stadem baranów.. 24 maja 2015 ro−
ku weźmy pilot (długopis) w rękę i przełączmy program na dobrą zmianę. Na
dobrą zmianę dla Polski.
URSZULA GIŻYŃSKA
PERYSKOP STUDENTA
Bajońskie sumy
Człowiek jest istotą ułomną i nie zawsze potrafi, lub niestety
nie chce, wyciągnąć właściwych wniosków z przeszłości. To, że
i u nas coraz częściej zaczynają pojawiać się głosy na temat nie−
mieckich odszkodowań wojennych, źle wróży na przyszłość. Do
tego, że to Grecy wysuwają podobne żądania, wszyscy już przywykli, a nawet
częściowo to rozumieją, wszak tonący brzytwy się chwyta. Ale my?
Wspomniane już w tytule bajońskie sumy, to umowa zawarta między Napo−
leonem a władzami Księstwa Warszawskiego, kiedy to za ok. 40 procent warto−
ści Napoleon sprzedał Księstwu wszystkie długi, jakie narobili Polacy –
oczywiście u Niemców, zamieszkujących na terenach nowopowstałego Księstwa.
Pieniądze te niestety były nierealne do ściągnięcia, w przeciwieństwie do tych,
które daliśmy cesarzowi. I chociaż było to dawno temu, to jednak nie za morza−
mi i nie za górami, ale tutaj. I wystarczyło niewiele lat, abyśmy stracili suweren−
ność ekonomiczną, gdy nasze wady i przywary spowodowały, że okupanci
całkiem legalnie przejęli ogromny majątek.
Polacy w zaborze pruskim cieszyli się łatwym dostępem do nisko oprocento−
wanych kredytów, oczywiście na końcu było bankructwo, oraz przejęcie interesu
we właściwe ręce. I wówczas, i dzisiaj sytuacja jest podobna. Okres „wolnej” Pol−
ski sprawił, że majątek narodowy łącznie z bankami, prawie w całości znalazł się
w obcych rękach, stajemy się kolonią i niewiele mamy już własnego – no może po−
za rosnącymi długami. A Niemcy to mądrze rządzony kraj, i zapewne ani Grekom,
ani Polakom, czy komukolwiek, nie uda się z nich czegokolwiek wycisnąć, ponie−
waż prawnie zabezpieczyli się przed tego typu żądaniami, i jedyne pieniądze jakie
przyjdą z Niemiec, to te od naszych rodaków, pracujących tam za połowę stawki.
Czego Jaś się nie nauczy, tego Jan nie będzie umiał, a w oszczędzaniu idzie
nam niestety kiepsko. Polacy nie oszczędzają, bo nie umieją i nie mają z czego, a
jeszcze ciągle słyszą o stymulacji gospodarki. Widocznie to takie miejsce, ten
nasz kraj, że nawet wnuczek dziadka z Wehrmachtu zostawił nas ze sporym ba−
łaganem, i kto wie, czy na końcu nie wylądujemy w wozie Drzymały.
ANNA GAUDY
Prochy Generała na Jasnej Górze
W
sobotę, 9 maja 2015 r.
na Jasnej Górze w Czę−
stochowie, odbył się pogrzeb
szczątków gen. Andrzeja Bła−
sika, który zginął w katastrofie
prezydenckiego samolotu 10
kwietnia 2010 roku. Urnę z
prochami Generała złożono w
Kaplicy Pamięci Narodu. Do
Częstochowy z Krakowa zo−
stała uroczyście przewieziona
w honorowej asyście motocy−
klowej.
Na uroczystość przyjechała
żona Generała z rodziną. Kwiaty
w imieniu posła Szymona Giżyń− Uroczyste wprowadzenie urny z prochami generała
skiego oraz częstochowskiego Andrzeja Błasika
Prawa i Sprawiedliwości złożyli radni miejscy Monika Pohorecka i Piotr Wrona. R
„Gazeta Częstochowska” – Tygodnik Regionalny
42−200 Częstochowa, ul. Równoległa 68,
tel.: 34 366 37 11, www.gazetacz.com.pl; e–mail: [email protected]
Redaktor naczelny:
Urszula Giżyńska, tel.: 504 076 535, e–mail: [email protected]
Kwiaty pod Epitafium Smoleńskim
3
maja 2015 roku w Kaplicy Cu−
downego Obrazu Matki Bożej na
Jasnej Górze, odbyła się uroczysta
Msza Święta w intencji śp. Przemy−
sława Gosiewskiego, posła Prawa
i Sprawiedliwości, który poległ w
Katastrofie Smoleńskiej, 10 kwietnia
2010 roku. Eucharystii przewodni−
czył abp Wacław Depo, metropolita
częstochowski. Słowa powitania do
wiernych skierował o. Marian Wali−
góra, przeor Jasnej Góry. Po Mszy
św. członkowie rodziny, na czele
z żoną Beatą Gosiewską oraz rodzi−
cami – matką Jadwigą i ojcem Ja−
nem, złożyli kwiaty pod Epitafium
Smoleńskim przed Kaplicą Matki Bo−
żej. Towarzyszył im poseł PiS Szymon
Giżyński. W imieniu ojców Paulinów
uroczystości przewodził o. Jan Poteral−
ski, podprzeor Jasnej Góry.
Modlitwę przed Epitafium Smoleńskim poprowadził o. Jan Poteralski, podprzeor Jasnej Góry.
Kwiaty składają poseł Szymon Giżyński i europoseł Beata Gosiewska.
Wystawa na Jasnej Górze
N
a Jasnej Górze w Bastionie św.
Rocha 3 maja 2015 roku otwar−
to wystawę poświęconą śp. Przemy−
sławowi Gosiewskiemu, posłowi
Prawa i Sprawiedliwości. Na uroczy−
stość przybyli rodzice posła Gosiew−
skiego: Jadwiga i Jan Gosiewscy oraz
jego żona Beata Gosiewska. Obecni
był także: podprzeor o. Jan Poteral−
ski, poseł PiS Szymon Giżyński i
przewodniczący Zarządu Regionu
Częstochowskiego NSZZ “Solidar−
ność”, Jacek Strączyński. Inauguru−
jąc uroczystość poseł Szymon
Giżyński odczytał list prezesa Prawa
i Sprawiedliwości Jarosława Kaczyń−
skiego, w którym premier Kaczyński
podkreślił dokonania Przemysława
Gosiewskiego na polu walki z syste−
mem komunistycznym oraz jego od−
danie na rzecz Ojczyzny.
R
Od lewej: Jadwiga Gosiewska, przewodniczący NSZZ „Solidarność” Jacek Strączyński, poseł Szymon
Giżyński, podprzeor Jasnej Góry o. Jan Poteralski oraz Stanisław Rosiek.
Goście Muzeum Monet
i Medali Jana Pawła II
kwietnia w Muzeum Monet i Medali Jana Pawła II w
25
Częstochowie odbyła się promocja książki „Kamieno−
wanie Ojca Konrada. Za kulisami oszczerstw” autorstwa re−
daktora Sebastiana Karczewskiego.
Ojciec Konrad Hejmo pełnił wiele ważnych funkcji w
Kościele. Był wicedyrektorem Delegatury Biura Prasowe−
go Episkopatu Polski w Rzymie, redaktorem naczelnym
pisma „Kronika Rzymska” oraz opiekunem polskich piel−
grzymów w Rzymie. Był także dyrektorem Ośrodka dla
Pielgrzymów Polskich Corda Cordi, oficjalnym duszpaste−
rzem pielgrzymów, asystentem audiencji generalnych i
specjalnych Jana Pawła II oraz konsulatorem watykańskim
instytucji Peregrinatio ad Petri Sedem. Ojciec Święty ob−
darzał go zaufaniem. Ale tuż po śmierci Jana Pawła II, ów−
czesny prezes Instytutu Pamięci Narodowej, Leon Kieres
ogłosił, że Ojciec Hejmo współpracował ze Służbami Bez−
pieczeństwa. O. Hejmo zaprzeczył stanowczo temu oskar−
żeniu. Redaktor Sebastian Karczewski podjął się zebrania
materiałów świadczących o niewinności o. Hejmo. Przed−
stawił je w swojej książce.
– Dokładna analiza faktów pozwala nie tylko na
stwierdzenie, iż oskarżenie było bezpodstawne. Okazuje
się, że sprawa oskarżeń wobec oddanego Kościołowi do−
minikanina i wieloletniego duszpasterza pielgrzymów pol−
skich w Rzymie posiada swoje „drugie dno” – mówił
redaktor Karczewski podczas spotkania.
O. Hejmo opowiedział o swojej pracy w Watykanie,
oddaniu pielgrzymom, których przyjmował i którym po−
magał spotkać się z Ojcem Świętym. Po oficjalnej części
o. Hejmo rozmawiał z uczestnikami spotkania i podpisy−
wał książki.
18 maja br., w dniu 95. rocznicy urodzin Jana Pawła
II, w Muzeum Monet i Medali Jana Pawła II, w ramach cy−
klu „Z Janem Pawłem II ku przyszłości” gościł arcybiskup
Alfons Nossol, profesor nauk teologicznych, biskup diece−
zjalny opolski w latach 1977–2009, arcybiskup ad perso−
nam, od 2009 biskup senior diecezji opolskiej, członek
Papieskiej Rady Popierania Jedności Chrześcijan oraz
Międzynarodowych Komisji Mieszanych ds. Dialogu Te−
ologicznego między Kościołem katolickim a prawosław−
nym oraz między Kościołem katolickim a luterańskim.
UG
Współpracownicy: Jerzy Ostrowski, Andrzej Skorek, Anna Gaudy, Łukasz Giżyński,
Grzegorz Przygodziński, Marcin Szpądrowski, Norbert Giżyński, Przemysław Pindor.
Skład: Tomasz Duda, e–mail [email protected]
Wydawca: Gazeta Częstochowska sp. z o.o. Dyrektor Zarządu: Grażyna Matyszczak,
tel.: 500 850 704; e–mail: [email protected].
UG
W TYM SĘK
O. Konrad Hejmo i dyr. Muzeum Krzysztof Witkowski.
archiwum Muzeum
2
Dyr. Muzeum Krzysztof Witkowski i abp Alfons Nossol.
„Gazeta Częstochowska” jest zrzeszona w Polskim Stowarzyszeniu Prasy Lokalnej
z siedzibą w Krakowie; tel. 12 266 64 75.
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść ogłoszeń i reklam.
Druk: POLSKA PRESS
Nakład gazety do 10.000 egz.
PL ISSN 0208–6859 Nr ind. 359025
CZĘSTOCHOWA
21 maja – 10 czerwca 2015 r.
DYPLOM W „PLASTYKU”
Rozmawiamy z dyr. ZSP, Anną Maciejowską
Zauważyć skarby
Pamiątkowa fotografia absolwentów z nauczycielką Justyną Olszewską (ostatni rząd, w środku).
Dorocznym dyplomem zawodowym
w Zespole Szkół Plastycznych w Czę−
stochowie podsumowało naukę po−
nad pięćdziesięciu maturzystów.
Siedemnastu z nich swoje dokonania
przedstawiło na pokazie, zorganizo−
wanym dla przedstawicieli magistratu
oraz instytucji i firm biznesowych.
P
rezentacja dyplomantów to nowa for−
muła promocji szkoły i uczniów, za−
inicjowana w ubiegłym roku przez
dyrektor Annę Maciejowską. Tegoroczne
spotkanie prowadził Marek Ślosarski.
Uczniowie przedstawili arcyciekawe w
formie i koncepcji prace. – Poziom egza−
minu dyplomowego z roku na rok wzrasta.
3
Jest to efekt wytężonej pracy uczniów i na−
uczycieli, oraz coraz lepszej bazy dydak−
tycznej. Zmieniamy też formułę
artystycznej edukacji, dostosowując się do
potrzeb rynku, stąd więcej na dyplomie
rzeczy użytkowych. Stawiamy na pragma−
tyczność, ale nie kosztem artyzmu – za−
uważa nauczycielka, Justyna Olszewska.
Uczniowie „Plastyka” nieustająco
podkreślają wyjątkowość swojej szkoły.
– Ta szkoła daje mocny bodziec do samo−
rozwoju. Nad swoim dyplomem praco−
wałem trzy miesiące, pod kierunkiem
pani Magdaleny Rokosy i pana Karola
Nowakowskiego. Zainspirowała mnie
forma koła. Ceramikę wybrałem dość
przypadkowo, ale w trakcie nauki zainte−
resowanie tą dziedziną sztuki bardzo się u
mnie rozwinęło. I ten kierunek chcę kon−
tynuować, wybieram się na Akademię do
Wrocławia – mówi Igor Sekuła, absol−
went specjalności ceramika artystyczna.
Niestety, z możliwości poznania
uzdolnionej młodzieży nie skorzystały czę−
stochowskie władze. Nie było – choć obec−
ność potwierdzono – żadnego prezydenta
miasta, ani ich przedstawicieli, nie było też
naczelników Wydziału Kultury oraz Wy−
działu Zatrudnienia i Spraw Społecznych,
którzy – wydawać by się mogło – winni
być głęboko zainteresowani efektem edu−
kacji jedynej w naszym regionie szkoły
kształcącej w dziedzinie kultury.
UG
Podczas powitania gości wyra−
ziła Pani żal z powodu nieobec−
ności ważnych dla Państwa
przedstawicieli magistratu i in−
stytucji biznesowych...
– Prezentacja wybranych absol−
wentów powinna
być czyniona wo−
bec Urzędu Mia−
sta, zwłaszcza
Wydziałów Pro−
mocji, oraz Za−
trudnienia
i
Spraw Społecz−
nych oraz instytucji biznesowych
i firm, ponieważ ostatecznym jej ce−
lem jest przedstawienie osobom, któ−
re sterują życiem społecznym,
gospodarczym,
kulturowym,
uczniów zdolnych i kreatywnych.
Władze powinny wiedzieć, jaki
skarb mają na swoim terenie, żeby
przed naszymi absolwentami rozpo−
ścierać perspektywy, albo przynajm−
niej starać się dostrzec, że z jedynej
szkoły artystycznej w naszym regio−
nie wychodzą ludzie w zawodzie
plastyka, ze specjalnościami: jubiler−
stwo, ceramika artystyczna i grafika
użytkowa. Powinni zauważyć, że
uczniowie ze swoimi kwalifikacja−
mi, uzyskanymi w toku kształcenia,
umiejętnościami, zainteresowania−
mi, predyspozycjami mogą zasilać
i wspomagać nasze miasto. Niestety,
na nasze zaproszenie nie odpowie−
działo szereg instytucji, w tym Busi−
ness Centre Club, Wydział
Zatrudnienia i Spraw Społecznych.
Jedynie naczelnika Wydziału Kultu−
ry i Promocji reprezentowała pani
Elżbieta Idczak−Łydżba.
A szkoła i uczniowie tak wiele
czynią na rzecz miasta…
– Nasi uczniowie są aktywni
i kreatywni. Mimo iż nie podlega−
my strukturom miejskim, a Mini−
sterstwu Kultury, włączamy się
w działalność kulturalną miasta
i sami inicjujemy ważne i ciekawe
akcje. Tym dotkliwiej odczuwamy
brak zainteresowania i czujemy się
odstawieni na out. A przecież żyje−
my tutaj, jesteśmy częstochowiana−
mi i chcemy absolutnie aktywnie
uczestniczyć w życiu miasta.
Szkoła ma też liczne sukcesy
międzynarodowe.
– W Ministerstwie Kultury je−
steśmy postrzegani jako jedna
z najlepszych szkół artystycznych
w Polsce. Mamy świadomość, że
od wielu lat zasilamy nie tylko kul−
turę Częstochowy, ale i życie mia−
sta. Nasza szkoła wkrótce będzie
obchodzić 70−lecie istnienia. To
z niej wyszli tacy artyści jak: Jerzy
Duda−Gracz, Roman Lonty, Jerzy
Kędziora i wielu innych: profesoro−
wie akademiccy, działający na polu
architektury, politycznym, społecz−
nym. Naszym absolwentem jest też
prof. Andrzej Kos, rzeczoznawca
Ministra Kultury i Dziedzictwa Na−
rodowego, wiceprzewodniczący
Głównej Komisji Konserwatorskiej
i założyciel Międzyuczelnianego
Instytutu Konserwacji i Restauracji
Dzieł Sztuki. Należałoby nas trochę
pielęgnować, poprzez docenienie
i zrozumienie, że tu istniejemy i ko−
chamy Częstochowę.
W ubiegłym roku stawiło się
więcej osób zaproszonych?
– To się zmieniło. Obserwuję,
że taki niebyt jest dość powszechny
w Częstochowie, stąd nie możemy
się dziwić, że jesteśmy tacy rozpro−
szeni. Nie zabiegamy, by się jedno−
czyć w imię wyższych celów, jakim
jest rozwój miasta i jego dobra po−
zycja.
Dziękuję za rozmowę.
URSZULA GIŻYŃSKA
MODA OKIENNA
Okno spełnionych marzeń
Jak najlepiej upiększyć pokój swojej pociechy? W jakim oto−
czeniu będzie się ono czuć swobodnie i bezpiecznie? Nie ma
prostszej odpowiedzi. Trzeba otulić okno w pokoju dziecka
przyjaznymi postaciami. A takimi są z pewnością ulubione i
ukochane postaci z bajek Disney’a. Firanki i zasłonki z takimi
wzorami można zakupić w częstochowskiej firmie Polontex.
Zbliża się Dzień Dziecka. To dobra okazja, by pokój swojego
dziecka na nowo zaaranżować i stworzyć mu niepowtarzalną at−
mosferę ciepła i radości. Taki wystrój zapewnią firaneczki i za−
słonki z serii Disney’a, produkowane przez firmę Polontex. Oferta
jest bogata i zadowoli najbardziej wysublimowane gusta. Wzorów
jest do wyboru do koloru. Dla dziewczynek Księż−
niczki i Wróżki z różnych bajek, dla chłopców –
samochodziki, dla wszystkich dzieci – serie z Ku−
busiem Puchatkiem i jego Przyjaciółmi: Tygry−
skiem, Prosiaczkiem, Osiołkiem oraz z Myszką
Miki i Kaczorem Donaldem.
Warto postawić na wzory sprawdzone – Polontex wykonuje
projekty w oparciu o licencję Disney’a. Warto też postawić na do−
brą jakość, a tę zapewnia innowacyjna produkcja firmy Polontex.
Firanki wykonane są z tkanin woalowych, mających zwiewną i de−
likatną strukturę. Można je upiąć w typowy zmarszczony sposób,
można wykonać panel, który będzie pięknym obrazem−kadrem z
bajki. Zasłonki wykonane są z grubszych fakturowo splotów, rów−
nież z pełną gamą baśniowych wzorów. Można je stylowo i fanta−
zyjne udrapować.
Pokoik nabierze pełniejszego wyrazu, gdy udekoruje się go
poduszeczkami z wzorami bajek Disney’a, wykonanymi z delikat−
nych i miłych dla skóry tkanin, oraz podkładkami różnego zasto−
sowania, które na przykład można położyć na stolik pod talerzyk
czy na parapet pod doniczkę z kwiatkami.
Polontex oferuje także bardzo praktyczne plamoodporne far−
tuszki, również z wzorami z bajek Disney’a. Takie kolorowe
osłonki skutecznie chronią ubranka dzieci przed zabrudzeniem
w czasie posiłku czy zajęć z malowania i rysunku.
Zafunduj zatem swojemu dziecku bajkowe okno na świat i na−
daj wnętrzu jego pokoju swoisty urok i klimat oraz atmosferę pięk−
na i uśmiechu. Ceny firanek i zasłonek oraz dodatków –
poszeweczek na jaśki i fartuszków – są bardzo przystępne. Utrzy−
manie w czystości – bezproblemowe.
Pełna oferta wyrobów jest na stronie internetowej
firmy: www.polontex.com.pl
Produkty można zakupić poprzez internet
sprzedaż hurtowa: e−mail: [email protected]
tel. 34 369 20 36
sprzedaż detaliczna: e−mail: [email protected]
tel. 34 369 22 38
Zakupu można dokonać również w detalicznym sklepie firmowym
Polonteksu, przy ul. Rejtana 25/35 w Częstochowie, gdzie jest do−
stępna wystawa z pełną ofertą firmy. Fachowcy zapewne także do−
radzą i odpowiedzą na wszelkie wątpliwości.
Polontex to firma będąca kontynuatorem 120−letniej tradycji przemysłu włókienniczego w Częstochowie. Z szacunku dla swo−
ich Klientów z wyjątkowym pietyzmem podchodzi do jakości produkcji, oferując szeroką gamę wzorów i przywiązując wagę do
najdrobniejszych detali i niuansów.
Wszystkim Mamom i Dzieciom Firma Polontex życzy spełnienia marzeń
4
CZĘSTOCHOWA
21 maja – 10 czerwca 2015 r.
TELEGRAF
ZŁOTE GODY
16 par w maju świętowało jubileusz Złotych Godów.
Trzy z nich przeżyły wspólnie w związku małżeńskim dłu−
żej niż 50 lat.
POZNAJ SWOJEGO RADNEGO
„Jest wiele do zrobienia”
Złote Gody świętowali: Irena i Benedykt Łappo – 66
lat, Cecylia i Tadeusz Niestępscy – 61 lat, Jadwiga i Zyg−
munt Paleczek – 55 lat, Marianna i Józef Bekus, Krystyna
i Jan Broniszewscy, Zofia i Waldemar Czubaj, Stanisława
i Henryk Dulewicz, Edwarda i Maksymilian Dziuk, Barba−
ra i Adam Gertner, Barbara Krzemińska−Grzybowska
i Lech Grzybowski, Maria i Jan Jacewicz, Irena i Jan Ję−
drzejczyk, Teresa i Edward Kijo, Lidia i Jan Lewczyńscy,
Elżbieta i Marian Matysiak, Anna i Jerzy Mercik.
W dzisiejszym odcinku cyklu „Poznaj
swojego radnego” przedstawiamy Artura
Gawrońskiego z Klubu PiS, który pełni tę
funkcję po raz trzeci. Artur Gawroński
został wybrany z dzielnic: Mirów, Północ,
Wyczerpy−Aniołów, Zawodzie−Dąbie.
Działa w Komisjach: Infrastruktury
i Ochrony Środowiska, Skarbu oraz Spor−
tu i Turystyki.
Gloria Artis dla Tadeusza Szymy
1 maja 2015 roku, podczas koncertu inaugurującego
XXV Międzynarodowy Festiwal Muzyki Sakralnej „Gaude
Mater” w Bazylice Jasnogórskiej, w imieniu Ministra Kul−
tury i Dziedzictwa Narodowego Wicewojewoda Śląski
Piotr Spyra odznaczył Srebrnym Medalem „Zasłużony
Kulturze Gloria Artis” Tadeusza Szymę, w uznaniu za wy−
bitne osiągnięcia w kulturze
Tadeusz Szyma, ur. w 1942 r. w Częstochowie, działał
i działa nadal na wielu polach aktywności kulturalnej,
m.in. jako dziennikarz prasowy i telewizyjny, publicysta
i krytyk filmowy, scenarzysta i reżyser filmów dokumen−
talnych, a także jako poeta i wykładowca akademicki. Jest
autorem i współautorem wielu publikacji, przede wszystkim
prasowych, ale też naukowych, książkowych i albumowych,
wielu filmów dokumentalnych i programów telewizyjnych
oraz wierszy, w tym także dla dzieci i młodzieży. Przez kil−
kanaście lat był redaktorem Tygodnika Powszechnego
(1978−91), od dawna jest bliskim współpracownikiem Nie−
dzieli i Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej, oraz stałym
współpracownikiem miesięcznika Kino. Wykłada na Papie−
skim Uniwersytecie Jana Pawła II w Krakowie na temat
manipulacji w mediach i komunikacji społecznej.
Czym zajmuje się Pan zawodowo?
– Obecnie całość moich obowiązków wy−
pełnia mi sprawowanie funkcji wiceprzewod−
niczącego Rady Miasta. Dzięki temu mogę
uczestniczyć w wielu spotkaniach, zarówno w
godzinach dopołudniowych jak i wieczornych.
Funkcję radnego pełni Pan już po raz
trzeci. Jak z Pańskiej perspektywy przez
te lata zmieniała się Częstochowa?
– Przez ostanie lata mogliśmy zaobserwo−
wać wiele inwestycji, powstały nowe drogi,
wiadukty, ronda i ścieżki rowerowe. Do klu−
czowych możemy zaliczyć budowę węzła
DK−1–DK−46 oraz węzła DK−1–DK−91 w ra−
mach przebudowy ul. Warszawskiej, przebu−
dowę Alei Najświętszej Maryi Panny czy
budowę Hali Sportowej na Zawodziu. Powsta−
ło też wiele nowych boisk, placów zabaw i re−
kreacji ruchowej. Ubywa jednak ciągle
mieszkańców i brak jest nowych miejsc pracy.
Wiele jest więc do zrobienia.
Jakie potrzeby dostrzega Pan w dzielni−
cach: Mirów, Północ, Wyczerpy−Aniołów,
Zawodzie−Dąbie?
– Każda dzielnica ma swoją specyfikę, ale
przeważają wnioski: budowy ulic, odwodnie−
nia, tworzenia placów rekreacji ruchowej dla
dzieci i seniorów, oświetlenia, parkingów i po−
wstania toalet publicznych, np.: przebudowa
nawierzchni ulicy Sowiej, ul. Mącznej, ul.
Projekty AJD – dofinansowane
Na listach rankingowych Narodowego Centrum Nauki
do dofinansowania zakwalifikowano trzy projekty kierowa−
ne przez pracowników Wydziału Matematyczno−Przyrod−
niczego Akademii im. Jana Długosza w Częstochowie:
„Zaawansowane materiały dla systemów magazynowania
wodoru na bazie nowych super−lekkich stopów litu”, kiero−
wany przez prof. dr hab. Volodymyra Pavlyuka; „Wybrane
metody weryfikacji modelowej wykorzystujące testery
SMT”, kierowany przez mgr Agnieszkę Zbrzezny (opiekun
naukowy: dr hab. prof. AJD Bożena Woźna−Szcześniak)
oraz „Badanie długożyciowej luminescencji i model odpo−
wiedzi dozymetrycznej kryształów halitu (soli kamiennej)
ze złóż polskich kopalni” kierowany przez mgr Magdalenę
Biernacką (promotor: dr hab. prof. AJD Arkadiusz Man−
dowski).
Basen w „Sienkiewiczu”
Częstochowska firma „PRZEMYSŁÓWKA” S.A. zaj−
mie się kompleksową przebudową basenu przy IV Liceum
Ogólnokształcącym im. Henryka Sienkiewicza. W nowej
pływalni powstaną dwa baseny: pływacki o wymiarach:
25x12,5m i głębokości 2 m, oraz dwutorowy basen służący
do nauki pływania o wymiarach 12,5x4 m z dwoma dysza−
mi masażu karku, oraz czteroma podwodnymi dyszami ma−
sażu pleców.
Prace mają się zakończyć do 28 grudnia 2016 r. Inwe−
stycja będzie kosztować ponad 12 mln zł. Pierwotnie w bu−
dżecie i prognozie budżetowej na rok przyszły były w
sumie zapisane mniejsze środki, dlatego – przed podpisa−
niem umowy z wykonawcą – niezbędne były przesunięcia,
których dokonano na ostatniej sesji Rady Miasta Często−
chowy.
Sukces Częstochowian na Grand Press
Photo
Pięciu związanych z Częstochową fotografów znalazło
się w finale prestiżowego konkursu Grand Press Photo.
Dwóch z nich zdobyło więcej niż jedną nagrodę.
Wśród pojedynczych zdjęć, w kategorii „Życie co−
dzienne” drugie miejsce zajął Maciej Nabrdalik, który prze−
słał zdjęcie przedstawiające „poimprezowy” poranek w
jednym z warszawskich klubów plenerowych. Tuż za nim
uplasował się Jacenty Dędek za zdjęcie z ceremonii po−
grzebowej, według obrządku prawosławnego. W finale tej
kategorii znalazł się również Grzegorz Skowronek, który
przesłał zdjęcie starszego mężczyzny przy stoisku alkoho−
lowym jednego z marketów.
Maciej Nabrdalik dostał się również do finału katego−
rii „Ludzie” i „Kultura i człowiek”, w której za zdjęcie z
Przystanku Woodstock zdobył 2. miejsce. Został również
nagrodzony za swój cykl zdjęć przedstawiający kąpiele
błotne – otrzymał 2. nagrodę w kategorii „fotoreportaż:
Ludzie”. Kolejne laury zdobył w kategorii „Projekt doku−
mentalny” – jego dwa projekty, przedstawiające życie wie−
lodzietnej rodziny mieszkającej na warszawskim
Grochowie, oraz polskie obrzędy religijne zajęły kolejno
pierwsze i drugie miejsce.
UG
Artur Gawroński
Olsztyńskiej, ul. Tenisowej, ul. Traktorzy−
stów, ul. Św. Brata Alberta, ul. Złotej, przebu−
dowa przejścia podziemnego pod al.
Wyzwolenia itd.
Jakie widzi Pan rozwiązanie problemów
Hali Sportowej Częstochowa, po niedaw−
nej kontroli NIK?
– Sprawę Hali Sportowej poruszyłem na
ostatniej komisji Sportu. Komisja przyjęła mój
wniosek o to, by na najbliższym posiedzeniu
stał się on tematem spotkania Komisji, do cza−
su poznania pełnej informacji dotyczącej kon−
troli i argumentacji Prezydenta i Dyrektora.
W mojej ocenie Kontrola mogła wykazać nie−
prawidłowości, które mogą prowadzić do
zwrotu dotacji. To by było najgorsze, co mo−
głoby spotkać nasze miasto.
Czy finanse Częstochowy aby na pewno
są pod kontrolą? Przecież obok długu ofi−
cjalnego są jeszcze długi w spółkach za−
leżnych, chociażby w Zespole Szpitali
Miejskich.
– Zadłużenie miasta staje się coraz więk−
szym obciążeniem z tytułu kredytów i poży−
czek, zgodnie z uchwałą budżetową na rok
2015 na koniec roku ma wynieść 469 394 221
zł. Do tej kwoty należy doliczyć kredyty porę−
czone przez miasto, Samodzielny Publiczny
Zakład Opieki Zdrowotnej Miejski Szpital Ze−
spolony w Częstochowie 32 531 521 zł, Za−
kład Gospodarki Mieszkaniowej Towarzystwo
Budownictwa Społecznego w Częstochowie
12 680 000 zł i Częstochowskie Przedsiębior−
stwo Komunalne Sp. Z O.O 22 384 737 zł.
Dochody budżetu na rok 2015 zostały zapla−
nowane w łącznej kwocie 1 078 048 002 zł.
Musimy pamiętać, że kwota jest ustalana na
dany rok budżetowy i nie uwzględnia wydat−
ków odsetkowych w poszczególnych latach
spłaty. Po wliczeniu odsetek dług jest sporo
wyższy od podanego. Obecne dochody budże−
tu na rok 2015 zostały zaplanowane w łącznej
kwocie 1 078 048 002 zł. Najdłużej będziemy
spłacać kredyt zaciągnięty w Europejskim
Banku Inwestycyjnym w Luksemburgu – do
roku 2031, jeśli chodzi o poręczenie to w Ban−
ku Gospodarstwa Krajowego – do 2044 roku.
Przy malejącej liczbie mieszkańców zadłuże−
nie miasta staje się coraz większym proble−
mem, szczególnie gdy brane są kredyty np.
przez. Dyrekcje Szpitali Miejskich na wysokie
oprocentowanie. Samym tematem Szpitala, na
wniosek Klubu Radnych Prawa i Sprawiedli−
wości w specjalnym punkcie obrad, zajmiemy
się na najbliższej sesji.
KG
Wynalazcy z Politechniki Częstochowskiej
S
tudenci z koła naukowego Politechniki
Częstochowskiej zaprezentowali swój wy−
nalazek – łazik marsjański. Projekt weźmie
udział w konkursie University Rover Challenge
2015, który odbędzie się w dniach 28 do 30 ma−
ja w bazie Mars Desert Research Station
w Hanksville w Stanach Zjednoczonych.
Na konkurs łazik „Infinity” jedzie po raz
drugi, ale w ulepszonej wersji. W ubiegłym
roku w konkursie URC 2014 projekt zajął 10.
miejsce. Autorami najnowszego prototypu są
studenci z Wydziału Inżynierii Mechanicznej i
Informatyki: Maciej Pierzgalski, Piotr Ptak,
Piotr Szczyrba i Tomasz Zając (lider zespołu)
– członkowie Koła Naukowego Komputero−
wego Projektowania Urządzeń Mechatronicz−
nych i Maszyn Politechniki Częstochowskiej.
Łazik przygotowali pod kierownictwem dr.
hab. inż. Dawida Cekusa prof. PCz. Środki fi−
nansowe na budowę, jak i udział w konkursie
URC 2015 uzyskali w ramach projektu „Ge−
neracja Przyszłości 2013”, finansowanego
przez Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyż−
szego oraz Unię Europejską.
Z innowacyjnych działań studentów dum−
na jest rektor PCz prof. dr hab. Maria Nowic−
ka−Skowron. – Ogromną radością dla
nauczycieli akademickich są sukcesy studen−
tów. Okazuje się, że łączenie wiedzy z ogrom−
ną pasją powoduje, że wyniki są znaczące,
również w ocenie światowej. Uczelnia wspo−
maga działalność kół naukowych, które stają
się płaszczyzną rozwoju i samorealizacji dla
studentów, ale także i nauczycieli. Dbamy
o bazę dydaktyczną i wspieramy aplikowanie
o środki na projekty – mówi prof. dr hab. Ma−
ria Nowicka−Skowron.
Do konkursu zgłosiły się 44 drużyny z całe−
go świata, w tym 8 drużyn z Polski; zakwalifi−
kowano 23 drużyny, w tym 5 z Polski. Pojazd
przejdzie cztery zadania: przejazd terenowy,
wyszukiwanie próbki i jej analizę, pomoc astro−
naucie oraz serwisowanie sprzętu. Dodatkową
konkurencją jest prezentacja zbudowanego łazi−
ka. – Pierwszą wersję łazika, w ubiegłym roku
opracowywaliśmy przez około siedem miesię−
cy, obecną przez trzy. Łazik testowaliśmy na te−
renie Uczelni, w miejscu prowadzenia
przebudowy Wydziału. Do podjęcia realizacji
Grupa studentów, którzy opracowali projekt łazika wraz z dr. hab. inż. Dawidem Cekusem (pierwszy
od prawej) i łazik marsjański.
projektu zainspirowało nas zwycięstwo uczelni
z Białegostoku, pomyśleliśmy, że Politechnika
Częstochowska nie może być gorsza – mówi dr.
hab. inż. Dawid Cekus.
– Urządzenie jest ulepszone i liczymy, że
i w tym roku nasz wynalazek zyska uznanie
jury komisji – dodaje dziekan Wydziału Inży−
nierii Mechanicznej i Informatyki prof. dr hab.
inż. Norbert Sczygiol.
Projekt łazika powstawał w programach
SolidWorks oraz NX. Wyposażony jest on
w sześć kół (8−calowe opony terenowe na fel−
gach wykonanych z poliamidu), z których
każde ma niezależny napęd (silniki z prze−
kładnią). Łazik jest w stanie osiągnąć pręd−
kość maksymalną 8 km/h. W celu
zmniejszenia masy łazika do jego budowy
wykorzystano aluminium cięte laserowo. Cał−
kowita waga w pełni wyposażonego łazika to
około 43 kg. Łazik jest wyposażony w uni−
wersalny manipulator napędzany siłownikami
elektrycznymi. Udźwig maksymalny manipu−
latora to 5 kg. Chwytak manipulatora pozwa−
la podnosić różnego rodzaju obiekty, a także
umożliwia pobieranie próbek gleby. Cały ła−
zik jest zasilany dwoma akumulatorami
o łącznej pojemności 10 Ah i może pracować
dłużej niż jedną godzinę, bez obawy utraty za−
silania. Łazik jest sterowany zdalnie, wyposa−
żony w kilka kamer, z których obraz
przesyłany jest do komputera drogą radiową,
co pozwala na jego kontrolę w odległości
większej niż 1 km. Ponadto, aby poruszać się
w nieznanym terenie, używany jest GPS, któ−
ry współpracuje z magnetometrem.
UG
REKLAMA
21 maja – 10 czerwca 2015 r.
5
6
DAWNIEJ I DZIŚ
21 maja – 10 czerwca 2015 r.
W 80. ROCZNICĘ URODZIN
HALINY POŚWIATOWSKIEJ
9 maja 1935 – 11 października 1967
O
„W poezji nie ma nic,
jeśli nie ma biografii”
Anna Kamieńska
O
NSZ spod znaku lwa i kruka (I/II)
siemdziesiąt lat temu
w Częstochowie przy−
szła na świat Helena Myga,
późniejsza Halina Poświa−
towska, utalentowana poet−
ka i prozatorka, której
utwory tłumaczone są na
język angielski, niemiecki,
bułgarski, portugalski.
9 maja, z okazji uro−
dzin Haliny, w jej rodzin−
nym mieście odbyło się
wiele uroczystości związa−
nych z tą ważną rocznicą.
Między innymi Biblioteka
Publiczna im. dr. Wł. Bie−
gańskiego zorganizowała
spotkanie z Mariolą Pry−
zwan, autorką najnowszej
Najnowsza biografia Haliny
publikacji o Halinie: Haś−
Poświatowskiej autorstwa
ka. Poświatowska we Marioli Pryzwan.
wspomnieniach i listach.
Książka dedykowana jest
rodzeństwu Poświatowskiej – Małgorzacie Porębskiej i Zbi−
gniewowi Mydze.
Każda praca literacka, która wzbogaca naszą wiedzę o po−
etce, przyjmowana jest z dużym zainteresowaniem. Zapewne
dlatego w sobotnie przedpołudnie, bibliotekę publiczną licznie
odwiedzili częstochowianie. Podczas spotkania biografistka
wyznała: „Poświatowską zajmuję się już od ponad dwudziestu
lat i wciąż fascynuje mnie jej ogromna zachłanność na życie i
upór.” Mariola Pryzwan na kartach swojej książki w sposób
dociekliwy kreśli sylwetkę Haśki. Stara się odpowiedzieć na
często zadawane pytania – kim była i jak żyła autorka Ody do
rąk.
Dzięki zamieszczonym listom, dokumentom, zapiskom,
wierszom oraz fragmentom prozy, opracowanie to ukazuje
wiele stron życia poetki, urzekającą osobowość oraz kobietę
pełną radości życia.
Warto sięgnąć po najnowszą biografię wybitnej często−
chowianki. Składają się na nią publikowane już wcześniej („ja
minę, ty miniesz...”. O Halinie Poświatowskiej. Warszawa
1994.) wspomnienia najbliższej rodziny, krewnych, przyjaciół
Poświatowskiej, a także drukowane po raz pierwszy wypowie−
dzi Wisławy Szymborskiej, Magdaleny Samozwaniec, Graży−
ny Panczenko oraz wyznania Ireneusza Morawskiego,
adresata Opowieści dla przyjaciela. W wyznaniach tych m.in.
czytamy: „»Pani Poświatowska« właśnie wróciła skądeś tam,
już nie wiem skąd, i teraz bywałem częściej na Jasnogórskiej
23. Nadal była »panią Haliną«, chodziliśmy na bardzo wolne
spacery, w ciepłe przedpołudnia leżała w hamaku. Lubiła, że−
by ten hamak wędrował z nią z prawa na lewo. Lubiliśmy też
spacery w łagodnym deszczu, choć mama krzyczała, że Haśka
znowu się przeziębi. Zdaje się, że to wtedy podjęliśmy próby
czytania Apolinaire’a w oryginale, ale szło nam byle jak
(…)”. *
Ten obszerny tom znalazł także swe znakomite dopełnie−
nie w ciekawych fotografiach i rzadkich dokumentach.
Za sprawą Marioli Pryzwan i jej książek wiele faktów,
wspomnień oraz osób zostało ocalonych i uchronionych od za−
pomnienia.
BARBARA SZYMAŃSKA
*) Fragment cytowanego tekstu pochodzi z książki: Haśka.
Poświatowska we wspomnieniach i listach. Zebrała i opraco−
wała Mariola Pryzwan, Warszawa, Marginesy 2015, s. 108.
d kilkunastu lat dyskusja o Narodo−
wych Siłach Zbrojnych wkroczyła
w główny nurt dyskursu publicznego, a
mimo to wciąż na ich temat funkcjonuje
wiele niesprawiedliwych, utartych są−
dów, które biorą swój początek w komu−
nistycznej historiografii. Antysemityzm,
kolaboracja z Niemcami, skrajny szowi−
nizm to tylko niektóre hasła, które ni−
czym natrętne skojarzenia pojawiają się
w głowie przeciętnego Kowalskiego, sły−
szącego skrót NSZ. Niestety, równie czę−
sto, albo nawet częściej, ów skrót nie
mówi mu kompletnie nic. A przecież by−
ła to organizacja konspiracyjna, która
równolegle do Armii Krajowej, posiadała
ogromne zaplecze merytoryczne i bojo−
we, pomimo braku wsparcia ze strony
ośrodków Rządu Londyńskiego. Posiada−
jąca własny wywiad, sprawnie działającą
podchorążówkę oraz oddziały partyzanc−
kie, które mają na swoim koncie wiele
niezwykle brawurowych, zakończonych
powodzeniem akcji.
Na szczęście pomimo wysiłków ko−
munistów, a także prominentnych czyn−
ników kształtujących polską opinię
publiczną po 1989 roku, aby objąć NSZ
swoistym damnatio memoriae, mamy
coraz więcej inicjatyw, również wśród
młodego pokolenia, aby przywrócić pa−
mięć o tej niezwykle zasłużonej forma−
cji. Formacja ta była szczególnie
zaciekle zwalczana przez wysługujące
się Sowietom służby bezpieczeństwa i
podległą aparatowi partyjnemu propa−
gandę, ze względu na swój nieprzejed−
nany antykomunizm.
Narodowe Siły Zbrojne powstały je−
sienią 1942 roku i działały na całym tery−
torium okupowanej II RP. Wywiad NSZ
sięgał nawet w głąb Rzeszy, a jego człon−
kowie rozsiani byli w wielu okupowa−
nych krajach zachodniej Europy.
Poszczególne okręgi NSZ działały z róż−
nym nasileniem, co było uwarunkowane
odmienną sytuacją w poszczególnych
częściach okupowanej Polski. Także
Częstochowski Okręg NSZ, a później
Częstochowsko−Śląski zapisał swą pięk−
ną patriotyczną kartę. W jego skład
wchodziły częściowo struktury Narodo−
wej Organizacji Wojskowej, oraz człon−
kowie wywodzącego się z ONR−u
Związku Jaszczurczego, konspiracyjnej
organizacji, której ogniwa przetrwały fa−
lę aresztowań w latach 1941−43. To wła−
śnie połączone siły NOW i ZJ były
głównym zrębem powstałych jesienią
1942 roku Narodowych Sił Zbrojnych.
Dzięki prężnym wysiłkom lokalnych
działaczy szybko udało się powołać do
życia komendę okręgową. Jej dowódcą
został mianowany mjr Stanisław Nowak.
„Zygmunt”, bo taki przybrał pseudonim,
piastował owo stanowisko do 15 grudnia
1943 r. Na skutek konfliktu jaki w tam−
tym czasie wybuchł w Komendzie Okrę−
gu, został on przeniesiony do tajnej
Szkoły Podchorążych. Jego następcą do
lutego 1944 r. był kapitan Leon Janik
(„Janosik”), a na krótko obowiązki ko−
mendanta Okręgu objął nieznany z imie−
nia i nazwiska major „Jan Lech”. Po nim
stanowisko to objął wcześniejszy szef
sztabu Komendy Okręgu, por./mjr Bole−
sław Karczewski („Bronisław Karski”,
„Górski”), który przed powstaniem NSZ
był członkiem Organizacji Wojskowej
Związek Jaszczurczy. Stan osobowy
Okręgu wynosił circa 7 tys. członków.
Wśród nich znajdowali się przedwojenni
oficerowie i podoficerowie. Okręg po−
dzielono na cztery powiaty: Częstocho−
wa−miasto,
Częstochowa−powiat,
Radomsko oraz Włoszczowa. Na przeło−
mie 1943 i 1944 r. został wyodrębniony
jako Obwód „Cz”, który od tej pory bez−
pośrednio podlegał Dowództwu. Taki
stan rzeczy utrzymywał się do akcji sca−
leniowej z Armią Krajową i rozłamu
NSZ na jej tle. Kiedy ową jednostkę tery−
torialną wyłączono z tzw. Inspektoratu
Ziem Zachodnich w dniu 8 stycznia 1944
r., dokonano jej fuzji z Okręgiem VIII
(Śląsk). W jego skład weszło wówczas
kilkanaście nowych Komend Powiato−
wych. Były to Katowice, Lubliniec, Tar−
nowskie Góry, Zawiercie, Będzin,
Olkusz, Chrzanów, Rybnik, Pszczyna,
Frysztat, Bielsko−Biała, Cieszyn, Ży−
wiec, Wadowice i Opole. 1 lipca 1944 ro−
ku włączono również Powiat Piotrków
dotychczas należący do Okręgu IX Łódź.
Okręg posiadał szereg lokali konspira−
cyjnych, które były miejscem odpraw, na−
rad, a także mieściły skrytki na broń i
dokumenty. Do melin należało mieszka−
nie Stanisławy Sikorskiej przy ul. Śnia−
deckich 18 oraz kancelaria Sztabu Okręgu
ulokowana w mieszkaniu sióstr Jadwigi i
Ireny Szudzińskich przy ul. Ciasnej 11 na
terenie dzielnicy Trzech Wieszczów. Obie
kobiety czynnie brały udział w pracach
konspiracyjnych. Inną kryjówką organiza−
cji było mieszkanie przy ul. Kilińskiego 7,
mieszczące się niedaleko siedziby Gesta−
po. Należało ono do innej członkini NSZ,
Marii Nowakowskiej. Odbywały się tam
spotkania organizacyjne. Przy ul. Kaczo−
rowskiej 34 w dzielnicy Zawodzie miesz−
kał
kapitan
Tomasz
Jarczewski
(„Tomasz”), do grudnia 1943 r. piastujący
obowiązki szefa Sztabu Okręgu. Ważną
rolę odgrywało mieszkanie ppor. Jerzego
Muchy przy ul. Okrzei 74 w dzielnicy Ra−
ków, gdzie szef Oddziału łączności
pchr./ppor. Jan Załęcki („Okoński”) spo−
rządzał fałszywe pieczęcie i dokumenty
takie jak Kennkarty i Arbeitskarty. Przy
ul. Ogrodowej 9 znajdował się warsztat
szewski będący własnością Józefa Adam−
kiewicza, spełniający rolę punktu kontak−
towego. Tam też przeniósł się wkrótce Jan
Załęcki, gdyż jego „komórka legalizacji
dokumentów” w dzielnicy Raków została
„spalona”.
MICHAŁ KULIG
GŁOS MŁODEGO POKOLENIA
Wotum zaufania czy zmiana?
Za kilka dni ostatnie starcie wyborów
prezydenta naszego kraju. Zdecydujemy
kto stanie na czele Polski. Kandydat
Prawa i Sprawiedliwości, aktualnie eu−
roposeł dr Andrzej Duda, czy urzędujący
prezydent Bronisław Komorowski.
K
adencję Bronisława Komorowskie−
go oceniam bardzo negatywnie, dla−
tego że podpisał wszystkie najważniejsze
ustawy, przygotowane przez rząd PO−
PSL, będące przeciwko przeciętnym po−
datnikom, tj. podwyższenie wieku
emerytalnego, większe podatki dzięki
czemu kwota wolna od podatku wynosi
3 tysiące złotych. Podwyższenie wieku
emerytalnego powoduje, że młodzież ma
mniejszą szansę na znalezienie pracy i za−
łożenie rodziny. Brak pracy i godnych za−
robków powodują także, że nie decydują
się oni na więcej niż jedno dziecko. Ko−
lejnymi problemami tego zjawiska może
być obniżona jakość produkcji – z całym
szacunkiem do osób starszych trzeba po−
wiedzieć, że są zawody, w których wy−
magana jest sprawność i precyzja
młodych ludzi.
Andrzej Duda jest przeciwieństwem
rywala. Podczas wielu wystąpień,
w tym m.in. w naszej Akademii Jana
Długosza, mówił dobitnie o odbudowa−
niu, zniszczonego przez rząd PO i PSL,
polskiego przemysłu – hut, kopalń,
stoczni. Zadeklarował też obniżenie wie−
ku emerytalnego, tak jak uczyniono to na
przykład w Niemczech. Andrzej Duda
jest bardziej energiczny, elokwentny,
otwarty na problemy ludzi, przedstawia−
jący realną wizję naprawy Polski. I po−
trafi przemawiać nie czytając z kartki.
Często ostatnio słyszę wśród moich
znajomych, że wybór między Komorow−
skim, a Dudą jest jak między cholerą,
a dżumą, że jest to wybór mniejszego zła.
To obrażające dla kandydata PiS−u. Prze−
cież to PO rządzi dwie kadencje. To pre−
zydent Komorowski podpisywał godzące
w obywateli ustawy. To rządy PO−PSL
obniżyły stan naszej gospodarki. Nie daj−
my się ponownie wciągnąć w nurt nega−
tywnej dla PiS i Andrzeja Dudy kampanii
medialnej. Już nie wotum zaufania lecz
zmiana potrzebna jest Polsce.
DAWID GĄTKOWSKI
„Golęszyczanie” rekonstruują pradawny gród
Członkowie Stowarzyszenia Golę−
szyczanie, działający na terenie
Lubomi w powiecie wodzisławskim
(woj. śląskie) pracują nad stworze−
niem rekonstrukcji dawnego gro−
dziska, które do IX wieku było
stolicą plemienia słowiańskiego.
S
towarzyszenie, które wzięło swą
nazwę od dawnych mieszkańców
Lubomi, zawiązało się we wrześniu
2014 roku, jednak osoby wchodzące w
jego skład działały aktywnie w ruchu
rekonstrukcyjnym już przed dziesię−
cioma laty. W ubiegłym roku grupę
wsparł wójt Lubomi i znaleźli się lu−
dzie, dzięki którym ruszyły badania
grodziska. W połowie kwietnia ochot−
nicy pomogli w przygotowaniu terenu
do badań. – Prace przygotowawcze po−
legały na uporządkowaniu terenu
przede wszystkim z metalowych
przedmiotów, czyli głównie puszek i
kapsli, które podczas badań specjali−
stycznym sprzętem archeologicznym
mogłyby zakłócić odczyt. Teren gro−
dziska to prawie 10 ha, i sami nie dali−
byśmy rady jako Stowarzyszenie, więc
zwróciliśmy się z prośbą do mieszkań−
ców. Po uprzątnięciu terenu ruszyły
pomiary geodezyjne, dzięki którym
powstała siatka terenu, umożliwiająca
nam dalsze działania – mówi Mirosław
Kurek, Prezes Stowarzyszenia Golę−
szyczanie. Grodzisko badane jest przez
archeologów metodami nieinwazyjny−
mi, które nie naruszają i nie niszczą
stanowiska archeologicznego, jakim
jest gród w Lubomi. Działania arche−
ologów można opisać jako prześwie−
tlanie ziemi metr po metrze. Na
ekranach ich komputerów ukazują się
obrazy w skali szarości z ciemniejszy−
mi i jaśniejszymi plamami. Te ciemne
to właśnie pozostałości po palach, cha−
tach czy piecach, jakie znajdowały się
na terenie grodziska ok. 900 roku. Go−
lęszyczanie chcą odtworzyć rozmiesz−
czenie chat, palisad, bram i innych
zabudowań w skali jeden do jednego –
początkowo w sposób wirtualny – oraz
przybliżyć historię grodziska dzięki
aplikacji na smatrfony i tablety.
KG
KULTURA
21 maja – 10 czerwca 2015 r.
7
Częstochowianka: Aleksandra Kowalska
Kolor, słowo i dźwięk
Aleksandra Kowalska maluje, pisze poezję,
komponuje piosenki, śpiewa, gra na gitarze.
Jej wszechstronność artystyczna, subtelność i
takt, skromność i optymizm budują postać o
wyrazistej i ujmującej osobowości. W marcu
br. w „Galerii po schodkach” w Janowie za−
prezentowała swoje najświeższe dokonania w
malarstwie. Wystawa „Światło w dialogu z
chwilą” to udokumentowanie dyplomu Alek−
sandry Kowalskiej z malarstwa na Akademii
im. Jana Długosza w Częstochowie.
Edukacja w Częstochowie
Aleksandra Kowalska urodziła się i wykształ−
ciła w Częstochowie. Pochodzi z rodziny uzdol−
nionej artystycznie. – Mamusia miała piękny
głos, tatuś skończył liceum muzyczne i gra na for−
tepianie, siostra również chodziła do szkoły mu−
zycznej. Córka moja, Magdalenka uczy się
w gimnazjum muzycznym w Częstochowie. Wie−
le osób w rodzinie miało zdolności plastyczne. Ja
jestem tą szczęściarą, która pozbierała wszystkie
talenty – śmieje się.
Aleksandra ukończyła z wyróżnieniem Li−
ceum Plastyczne im. Jacka Malczewskiego
i Wyższą Szkołę Pedagogiczną. – Nauka w szko−
le średniej była okresem bardzo twórczym. Cho−
dziłam do klasy o profilu jubilerskim, bardzo
lubiłam projektowanie graficzne. Byłam stypen−
dystką Krajowego Funduszu na Rzecz Dzieci z
dziedziny plastyki a także dwukrotną stypendyst−
ką Prezydenta Miasta Częstochowy. Moje prace
były prezentowane na wystawach, byłam też au−
torką kilku logotypów dla firm. To również czas,
w którym rozpoczęła się moja przygoda z poezją
śpiewaną – wspomina Aleksandra.
Na WSP wybrała specjalizację z grafiki
warsztatowej (w pracowni wypukłodruku profesor
Ewy Zawadzkiej). Dyplom obroniła z wyróżnie−
niem w 1998 roku. Potem przez wiele lat zajmo−
wała się grafiką i projektowaniem graficznym. Jej
prace zakwalifikowano m.in. do pięciu edycji
Międzynarodowego Biennale Małej Formy Gra−
ficznej i Ekslibrisów w Ostrowie Wielkopolskim.
W 2014 roku skończyła z wyróżnieniem ma−
larstwo (drugi stopień) na Akademii im. Jana Dłu−
gosza w Częstochowie, wcześniej podyplomowe
studia z wiedzy o kulturze, oraz tegoroczny dy−
plom z historii sztuki na Uniwersytecie Śląskim,
na wydziale nauk społecznych w Katowicach. Po−
djęcie studiów z malarstwa, jak przyznaje, było
spontaniczne. – Natchnęły mnie przepiękne juraj−
skie krajobrazy, którymi od sześciu lat nasycam
się dzień w dzień, przemierzając drogę do Mu−
zeum Regionalnego im. Zygmunta Krasińskiego
w Złotym Potoku, gdzie pracuję. Wzięłam na sie−
bie nowy obowiązek, bo przecież sama wychowu−
ję córkę, ale jestem przekonana, że pokierował
mną palec Boży, bo właśnie te studia pozwoliły
ponownie rozkwitnąć moim plastycznym zamiło−
waniom. Uczyłam się od najlepszych: prof. Wło−
dzimierza Karankiewicza, kolorysty i świetnego
artysty, prof. Beaty Bebel−Karankiewicz, prof.
Wernera Lubosa – mówi Aleksandra Kowalska.
Wernisaż
Prace dyplomowe artystka pokazała w „Gale−
rii po schodkach” w Janowie. – To bardzo ciepłe
miejsce, stworzone do spotkań kulturalno−arty−
stycznych. Wernisaż był wielkim dla mnie prze−
życiem i wyróżnieniem. Zaszczyciło mnie swą
obecnością blisko 120 osób, znajomi z wielu mo−
ich kręgów: ze studiów, ze środowiska muzealne−
go, ze wspólnoty Odnowy w Duchu Świętym, do
której należę, z Janowskiego Klubu Literackiego;
odwiedziło mnie wielu szacownych gości: pani
Ewa Powroźnik – prezes Czę−
stochowskiego Stowarzysze−
nia Plastyków im. Jerzego
Dudy – Gracza, pani Elżbieta
Siemion, prezes Jurajskiego
Stowarzyszenia Artystów i
Twórców Ludowych, pan Sła−
womir Krzyształowski – były
Wójt Gminy Janów, Towarzy−
stwo Przyjaciół Żarek Letni−
ska im. Hrabiny Stefanii
Raczyńskiej, o. Witold Gło−
wacz (paulin z Jasnej Góry),
ks. Stanisław Gancarek, ks.
Roman Dziembowski, który
przyjechał z Góry Włodow−
skiej wraz z akordeonem, na
którym pięknie grał, oraz wie−
lu bliskich mi przyjaciół z
Częstochowy i okolic.
Wielką dla mnie radością
była obecność na wernisażu
profesorów: Wernera Lubosa
(byłego wykładowcy na Aka−
demii Jana Długosza w Czę−
stochowie
na
wydziale Aleksandra Kowalska
malarstwa, u którego miałam
możliwość pobierania nauki), Włodzimierza Ka−
rankiewicza (promotora mojego dyplomu z ma−
larstwa) wraz z żoną Beatą Bebel−Karankiewicz
(recenzentem dyplomu).
Serdeczne podziękowania kieruję do pani
Anny Tarczyńskiej, dyrektora Samorządowego
Ośrodka Kultury i Sportu w Janowie oraz pra−
cowników, za możliwość zaprezentowania swo−
ich prac w galerii, a także słowa wdzięczności
panu Wojciechowi Włockiemy za piękne słowo
wstępu do mojego katalogu „Etiudy światła, barw
i wrażeń”. Jeszcze raz bardzo dziękuję za przyby−
cie wszystkim gościom i przyjaciołom, dziękuję
„moim muzykom”: Joannie Ordon (flet), Micha−
linie Putek (skrzypce), Arturowi Broncel (kontra−
bas, klawisze), Romanowi Kowalskiemu
(djembe), Arkadiuszowi Możdżeń (gitara aku−
styczna) – mówi Aleksandra Kowalska.
Malarstwo
Wystawa „Światło w dialogu z chwilą” niesie
przekaz metafizyczny. Autorka jednak bardziej
uwypukla wymiar nawiązujący do polskiej szko−
ły kolorystów, bo właśnie kapiści, a szczególnie
Jan Cybis, są jej najbardziej bliscy. Interpretacją
światła urzekają również impresjoniści. – Moje
malarstwo nie jest stricte realistyczne. Przedmio−
towość jest tu zatracona na rzecz koloru, ale ten
kolor jest budowany światłem. Lubię mieć punkt
wyjścia, albo w martwej naturze, albo w przyro−
dzie, pejzażu. Staram się zauważyć i wydobyć
światło, metafizyczność chwili, coś co w danym
momencie jest mi bliskie nastrojem. Nie jestem
jednak abstrakcjonistką, w obrazach odnajduje się
formę, choć czasami jest ona ukryta. W zależno−
ści od nastroju maluję ostrymi pociągnięciami
pędzla, nadaję pracy rys ekspresji, nakładam far−
bę warstwowo, buduję gęstą i mocną fakturę. Ma−
luję głównie akrylem, gdyż jest to farba, która
szybko schnie dzięki czemu jestem w stanie szyb−
ko zarejestrować wrażenie nie gubiąc przy tym
koloru. Często jednak, od szybkich impastów,
stopniowo przechodzę do szczegółów ukrytych
pod wielością warstwy migocącego koloru, by
nadać lekkości i eteryczności obrazom. Cytując
moich przyjaciół i profesorów wiem, że mam już
wypracowany własny styl, że moje prace da się
rozpoznać – to wielka radość i odpowiedzialność,
by nie zatrzymać się w miejscu – opowiada.
z prof. Wernerem Lubosem podczas wernisażu.
Powtórne artystyczne
narodzenie
Obok malarstwa Aleksandra ma bogatą kartę
twórczości muzyczno−literackiej. – Przeżywam
powtórne artystyczne narodzenie. W ostatnich
trzech latach wszystko do mnie wróciło: poezja, gi−
tara, muzyka i dołączyło malarstwo. To wszystko
tak rewelacyjnie się uzupełnia – zauważa. Jak pod−
kreśla, w tym czasie nastąpiło w niej także odro−
dzenie duchowe. – Wróciłam do Wspólnoty
Odnowy w Duchu Świętym, zaczęłam odnawiać
kontakty z dawnymi znajomymi, którzy odnaleźli
mnie po latach. Nasz opiekun duchowy, ojciec Mi−
chał Filipowicz, zauważył, że ten skoncentrowany
powrót do twórczości jest darem Bożym, którym
mam się dzielić. Pragnę poprzez swoją twórczość
opowiadać o wielkiej miłości i wielkiej dobroci
Boga, dla którego nie ma rzeczy niemożliwych.
Duchowość artystycznego przekazu
Jak zauważa, nie tyle sztuka, ile Duch Święty
uczynił ją osobą bardzo otwartą na innych ludzi.
– Sztuka jest tym obszarem, który pozwala mi
dzielić się radościami, doświadczeniem. Jest dla
mnie miejscem spotykania z wieloma ludźmi.
Wystawy, promocje literackie, koncerty uwiel−
bienia – to ogromny wachlarz spotkań artystycz−
nych, które dają mi siłę. Realizuję się twórczo,
a z drugiej strony uśmiech i radość odbiorców są
dla mnie zastrzykiem dobrej energii. Życzliwość
wyzwolona poprzez sztukę karmi mnie, i tak też
chcę się zwracać do innych osób.
Swoją działalność artystyczną odbieram po−
przez pryzmat wiary. Darami trzeba się dzielić
z potrzeby serca, a nie dla uznania. Oczywiście
chcę talenty kształcić i rozwijać, ale w miarę
możliwości i zgodnie z wolą Bożą – mówi.
Aleksandra – jak podkreśla – najpełniej wyra−
ża siebie i swoje emocje kompleksowo: przez ko−
lor, słowo i dźwięk. – Warsztat i swobodę daje mi
malarstwo, bo wiem, gdzie są braki i co rozwijać.
Pisanie wierszy, układanie muzyki, śpiewanie
i granie jest ciągłym obnażaniem się na nowo, to
obszary, które muszę więcej zgłębiać – mówi.
Poezja
Aleksandra pisze o wszystkim, co ją dotyka.
Cykl „Opowieści”, powstaje do konkretnych obra−
zów. Są wiersze, które dedykuje swojej córce, są
Wydawnictwo Polwen, Radom 2015 r.
„Moc zawierzenia”
Maria Emanuel−Dziemian
W
każdą pierwszą sobotę miesiąca
na Jasnej Górze dzieją się nie−
prawdopodobne cuda! Pielgrzymi za−
wierzają swoje problemy Maryi
Królowej Polski, a Ona odpowiada
na ich prośby: następują uzdrowienia,
nawrócenia, rodzą się długo oczekiwa−
ne dzieci, pojednują się skłócone rodzi−
ny, uzależnieni wychodzą z nałogów…
Nasza córka urodziła się w marcu
2013 roku z ogromną deformacją
czaszki. Na dodatek okaza−
ło się, że ma bardzo rzadką
wadę genetyczną i hemofi−
lię. Gdybyśmy podjęli de−
cyzję o operacji Marysi,
to bez tej wiedzy skazali−
byśmy ją na pewną śmierć
przez wykrwawienie. Ma−
rysię, całą rodzinę, naszą
bezradność i lekarzy, któ−
rzy prowadzili córkę, za−
wierzyliśmy Maryi.
Do operacji przekonaliśmy jedne−
go z najlepszych polskich neurochirur−
też będące wspomnieniami, dotykające miłości,
przyrody, całej sfery duchowej, wiele poświęco−
nych jest Złotemu Potoku. – Przymierzam się do
wydania pierwszego tomiku pt. „Miniatury szpital−
ne. W objęciach Boga.”, ma osobliwą historię. Na−
rodził się w zeszłym roku, podczas kilku dniowego
mojego pobytu w szpitalu w Częstochowie. To
zbiór 40 wierszy bardzo prostych w formie, będą−
cych kwintesencją przeżyć związanych ze szpita−
lem, bo – co dziwne – pobyt nie przyniósł
diagnozy, ale zaowocował tomikiem. Czuję, że
miałam się tam znaleźć właśnie z tego powodu.
Bardzo chciałabym z tą publikacją trafić do ludzi
przebywających w szpitalach, miejscach hospicyj−
nych. Prezes Stowarzyszenia Lekarzy Katolickich,
Wanda Terlecka stwierdziła, że wnosi on wiele ra−
dości. Tomik ukaże się jeszcze w tym roku, udało
mi się na niego pozyskać dofinansowanie od Cen−
trum Animacji Ruchu Amatorskiego (CARA) przy
Ośrodku Promocji Kultury „Gaude Mater”. Moim
marzeniem jest jego promocja w Dniu Chorego –
11 lutego 2016 roku – mówi Aleksandra.
Myśli przewodnie
– Staram się kierować zasadą, by nie osądzać,
by podchodzić ze zrozumieniem: do ludzi, któ−
rych spotykamy, do sytuacji, w których się znaj−
dujemy, do tego, co słyszymy, co nas dotyka.
Uważam, że najgorsza prawda zawsze jest lepsza
od kłamstwa. Tak żyję i tego uczę moją córkę. W
realizowaniu takiej postawy pomaga mi modlitwa
i kontakt ze Wspólnotą. Czuję się kierowana
przez Pana Boga. Dojrzałam do tego, by Jemu za−
wierzać siebie i innych. Córka Magdalena rów−
nież realizuje się we Wspólnocie Odnowy w
Duchu Świętym „Maranatha”. To pomaga nam
we wspólnych relacjach.
Patriotyzm rozumiem jako poszanowanie, od−
powiedzialność i miłość do miejsca, w którym się
urodziło, a nie do rządów. To dla mnie bardzo
ważne. Trzeba cenić to, że jesteśmy u siebie, że
chodzimy po naszej, polskiej ziemi. Nasi dziado−
wie wiele wycierpieli i z wielkim oddaniem wal−
czyli o tę ziemię, o istnienie Polski na mapie. To
radość, że mamy swój kraj, nasze drzewa, nasze
wierzby. Bardzo się cieszę, że mieszkam w mie−
ście z Jasną Górą, że tu jest moje miejsce na zie−
mi.
URSZULA GIŻYNSKA
ZNAK – DZIECIOM
gów. Rozpoczynał ją z duszą
na ramieniu, spodziewając się
ogromnego
krwotoku.
Po ośmiu godzinach wyszedł
z sali operacyjnej i stwierdził,
że nie wie, co się wydarzyło,
zupełnie tego nie rozumie
i w swojej 30−letniej karierze
z czymś takim nigdy się nie
spotkał, ale Marysia w zasa−
dzie nie krwawiła. Był to ab−
solutny cud!
Książka dostępna w dobrych księ−
garniach, na www.polwen.pl.
Leszek K. Talko
„Pomocy! Jestem tatą!”
To nie jest książka o dzieciach. A w każdym
razie – nie tylko o dzieciach. To książka o tym, jak
miły facet z perspektywami na piękną karierę zo−
staje tatą. A jego dziewczyna mamą. Ona zamienia
się w zwariowaną kwokę i dostaje fioła na punkcie
dziecka, a on zostaje autystycznym ojcem zwiewa−
jącym przy każdej okazji z domu i zastanawiają−
cym się, jakim cudem się w to wszystko
wpakował.
•
8
BUDUJ REMONTUJ URZĄDZAJ
21 maja – 10 czerwca 2015 r.
Multimedia Polska rzetelnym
sprzedawcą energii
Należąca do Grupy Multimedia
spółka Multimedia Polska Energia zo−
stała Certyfikowanym Sprzedawcą
Energii. Tytuł przyznało firmie Towa−
rzystwo Obrotu Energią (TOE) na
podstawie audytu zewnętrznej jednost−
ki certyfikującej.1 Wyróżnienie po−
twierdza, że spółka jest rzetelnym
sprzedawcą prądu i stosuje najwyższe
standardy w zakresie obsługi klienta.
Ponadto, oferta energetyczna firmy zo−
stała uznana za jedną z najkorzystniej−
szych cenowo (niezależnie od
lokalnych sprzedawców).2
Certyfikat Sprzedawcy Energii
TOE jest nie tylko potwierdzeniem
uczciwych i odpowiedzialnych zasad
sprzedaży prądu, jakie stosuje Multi−
media Polska Energia. Oznacza także,
że firma angażuje się w budowanie
świadomości Polaków na temat rzetel−
nej sprzedaży prądu i ochrony przed
nieuczciwymi praktykami. W tym celu
operator podpisał w 2014 roku Kodeks
Dobrych Praktyk Sprzedawców Ener−
gii. Wspiera także akcję edukacyjno−
informacyjną Wybieraj mądrze.
Sprawdź kto sprzedaje Ci energię or−
ganizowaną przez TOE pod honoro−
wym patronatem Prezesa Urzędu
Regulacji Energetyki.
Angażujemy się w działania bu−
dujące świadomość klientów na temat
uwolnionego rynku energii elektrycz−
nej oraz możliwości zmiany sprze−
dawcy prądu, ponieważ wiemy, że
podstawą zdrowej konkurencji jest
dobrze poinformowany, znający swo−
je prawa i rozumiejący ofertę klient,
który świadomie podejmuje decyzje
zakupowe. Jako operator telekomuni−
kacyjny, obecny na polskim rynku od
ponad 20 lat, posiadamy wypracowa−
ne dobre praktyki sprzedaży. Pomyśl−
nie zakończony audyt obszaru
energetycznego to dowód na to, że
efektywnie wykorzystaliśmy nasze
dotychczasowe doświadczenie, two−
rząc przejrzyste zasady współpracy i
ofertę dla klientów zainteresowanych
zakupem energii elektrycznej – mówi
Jakub Jacewicz, dyrektor Departa−
mentu Usług Energetycznych Multi−
media Polska Energia.
Uwolniony rynek energii elek−
trycznej umożliwia nam wybór prefe−
rowanego sprzedawcy prądu. Im
szybciej zdecydujemy o zmianie, tym
więcej zaoszczędzimy – zwłaszcza, że
energia elektryczna to jeden z więk−
szych wydatków w domowym budże−
cie. A jak sprawdzić wiarygodność
sprzedawcy prądu? Zachęcamy do lek−
tury Poradnika Świadomego Klienta
http://www.toe.pl/pl/kampania−eduka−
cyjna oraz Zbioru praw konsumenta
energii elektrycznej dostępnego na
www.multimedia−energia.pl.
1
Audytu dokonała firma TUV
Rheinland sp. z o.o.
2
Na podstawie analizy przeprowa−
dzonej przez Energomix – największą
w Polsce, niezależną od spółek energe−
tycznych firmę doradczą w zakresie za−
rządzania kosztami energii. Za: Puls
Biznesu, Warto rozważyć zmianę do−
stawców energii, Barbara Warpechow−
R
ska, 3−5 kwietnia 2015.
Współdziałanie z Państwową Inspekcją Pracy
C
zęstochowska Izba Rzemiosła i
Przedsiębiorczości współpracuje z
Państwową Inspekcją Pracy od 16 lat.
Sukcesywne działania podejmowane są
dla podnoszenia poziomu wiedzy
przedsiębiorców w zakresie bezpie−
czeństwa i ochrony pracowników mło−
docianych i pełnoletnich.
Dwa razy w roku organizowane są
przez Częstochowską Izbę Rzemiosła i
Przedsiębiorczości seminaria, na któ−
rych pracownicy PIP omawiają trudne
przepisy Kodeksu pracy. Odpowiadają
na liczne problemowe pytania zadawane
przez przedsiębiorców. Corocznie wielu
właścicieli firm bierze udział w Progra−
mie Prewencyjnym „Zdobądź dyplom
PIP” i kończy go pozytywnym audytem.
W programie tym uczestniczyły rów−
nież jednostki organizacyjne rzemiosła.
Corocznie młodociani pracownicy
rzemiosła uczestniczą w konkursie
BHP na szczeblu regionalnym i ogól−
nopolskim.
W dążeniu do kształtowania kultu−
ry bezpieczeństwa pracy wśród praco−
dawców i pracowników mikro, małych
i średnich przedsiębiorstw rzemieślni−
czych, oraz w trosce o poprawę warun−
ków pracy, eliminowanie zagrożeń
powodujących wypadki i choroby za−
wodowe oraz skuteczną ochronę pracy
Częstochowska Izba Rzemiosła podpi−
sała znowelizowane porozumienie
z Okręgową Inspekcją Pracy w Kato−
wicach.
R
REKLAMA ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~
KULTURA
21 maja – 10 czerwca 2015 r.
WYSTAWA
Programy Marszy
dla Życia i Rodziny
Zauroczona pięknem konia
Do końca lipca 2015 roku w ho−
lu Urzędu Stanu Cywilnego w Czę−
stochowie, przy ul. Focha 19/21
można podziwiać wystawę pt. „Ko−
nie w moich oczach”, autorstwa Bo−
gusławy Grzywińskiej.
A
rtystka należy do Częstochow−
skiego Stowarzyszenia Plasty−
ków im. Jerzego Dudy−Gracza. Jest
to jej pierwsza wystawa indywidual−
na; wernisaż miał miejsce 5 maja
2015 r. Na ekspozycji Grzywińska
prezentuje 39 obrazów: 18 akwarel z
lat 2009−2015 i 21 obrazów olejnych,
wykonanych w okresie 2011−2015.
Do tej pory jej prace pokazane były
na 12 wystawach zbiorowych w Czę−
stochowie i regionie oraz na „Art
Passion Festival” I Międzynarodo−
wym Zagłębiowskim Festiwalu Sz−
tuki Nieprofesjonalnej – Expo Silesia
w Sosnowcu w 2013 roku.
Bogusława Grzywińska jest ma−
gistrem filologii polskiej, absol−
wentką WSP w Częstochowie,
bibliotekarzem, logopedą oświato−
wym, nauczycielem dyplomowa−
nym, ekspertem MEN. Pracuje w
Szkole Podstawowej nr 1 im. Zdo−
bywców Przestworzy w Częstocho−
wie jako nauczyciel−bibliotekarz.
Od 2011 roku jest członkiem Czę−
stochowskiego Stowarzyszenia Pla−
styków im. Jerzego Dudy−Gracza.
Pasję malarską z natężeniem rozwi−
ja od czterech lat. Jej ulubioną tema−
tyką są: animalistyka i pejzaż,
artystycznie najpełniej wyraża się w
technikach akwareli i oleju. Swój
warsztat rozwija uczestnicząc w ple−
nerach malarskich, organizowanych
przez CSP i Regionalny Ośrodek
Kultury w Częstochowie.
Bogusława Grzywińska końmi
jest zafascynowana od dziecka. Od
najmłodszych lat rysowała i szkico−
wała sylwetki tego pięknego zwie−
rzęcia; często – jak wspomina –
czerpiąc z wzorca akwarelisty i ani−
malisty Andrzeja Novaka−Zempliń−
skiego, którego prace w latach 70. i
80. XX wieku, publikowane były na
kartach pocztowych. Od trzech lat, z
dużym powodzeniem, swoje zami−
łowanie przekuwa na artystyczne
wyzwanie. – Jakaś wewnętrzna siła
zmusza mnie do ich malowania.
Koń to przepiękne zwierzę, silne,
mądre, pełne gracji i wdzięku. Nie−
jednokrotnie był tematem utworów
literackich i dzieł malarskich. We−
dług starej beduińskiej legendy bóg
wziął garść południowego wiatru,
dmuchnął i tak stworzył konia…
„Będziesz latał bez skrzydeł i zwy−
ciężał bez miecza”. Z mitologii
greckiej natomiast wywodzi się pe−
gaz, skrzydlaty koń – symbol po−
etyckiego natchnienia – z pasją
opowiada o swojej twórczej inspira−
cji.
Wystawę budują obrazy róż−
nych końskich maści. – Są na niej
niedoścignione w swej urodzie ko−
nie arabskie czy potężnie zbudowa−
ne, masywne perszerony – tak
brzydkie, że aż urzekają i zachwy−
cają swym wyglądem. Są również
kucyki pochodzące z południowych
gór Tyrolu – uważane za typowe au−
striackie koniki – haflingery o cha−
rakterystycznych lnianych, zwykle
bardzo długich grzywach i ogonach.
Bogusława Grzywińska (druga od lewej) ze swoimi przyjaciółkami.
Koń andaluzyjski, koń pinto, które−
go nawa pochodzi od hiszpańskiego
słowa „pintado” – co znaczy poma−
lowany. My nazwalibyśmy go po
prostu srokaczem od charaktery−
stycznego umaszczenia w białe łaty.
Koń hanowerski, angloarabski i
wiele innych – wylicza malarka.
Swoje modele Grzywińska
przedstawia realistycznie, ale z nutą
poezji na tle natury i zadziornym
nerwem twórczym, uwypuklając in−
dywidualizm ras koni. W tej perso−
nalizacji idzie dalej, nadając swoim
bohaterom imiona. Podziwiamy za−
tem na wystawie: „Nostalgię”,
„Melancholię”,
„Zauroczenie”,
„Refleksję”, „Romantyczność”...
9
– Uważam, że zwierzęta, a szcze−
gólnie konie, podobnie jak ludzie
wszystkich ras i narodów, są uoso−
bieniem pewnych cech. Możemy o
nich powiedzieć, czy są mądre, we−
sołe, przekorne, inteligentne, czy
smutne, pogodzone ze swym losem.
Czy kochają i troszczą się o swoje
potomstwo, czy też zdają się być
niezależne i nieokiełznane – stwier−
dza artystka.
Warto wybrać się na wystawę,
by oczami Bogusławy Grzywińskiej
dostrzec artystycznie wysublimo−
waną urodę konia, zwierzęcia, które
towarzyszy człowiekowi od zarania
dziejów.
24 maja 2015 r. – Częstochowa
od g. 14.30 – finał akcji Pielucha dla Malucha
– plac przed Archikatedrą Częstochowską
g. 15.00 – Msza św.
g. 16.00 – zbiórka uczestników
– przemarsz ul. Krakowską i Alejami Najświęt−
szej Maryi Panny na Błonia Jasnej Góry
– złożenie kwiatów pod pomnikiem Jana Pawła
II na pl. Daszyńskiego
około g. 17.00 – Błonia Jasnej Góry
– hołd z białych kwiatów pod figurą Maryi Nie−
pokalanej
– spotkanie rodzinne, atrakcje dla dzieci
– po marszu będzie możliwość zarejestrowania
się jako kandydat na dawcę szpiku w Polskim
Rejestrze Dawców Szpiku
Na marsz przychodzimy ubrani na biało i przy−
nosimy białe kwiaty.
24 maja 2015 r. – Radomsko
11.30 – Msza św. w kościele pw. św. Lamberta
12.30 – Zbiórka uczestników przed kościołem
św. Lamberta
– przemarsz do Parku Świętojańskiego
13.00 – Piknik rodzinny – Park Świętojański
31 maja 2015 r. – Wieluń
14.00 – Zbiórka na parkingu przy markecie
Carrefour na terenie parafii św. Stanisława
B.M. w Wieluniu. Zakończenie marszu na Po−
dwalu
14 czerwca 2015 r. – Zawiercie
godz. 15.00 – Koronka do Bożego Miłosierdzia
w Bazylice św. Apostołów Piotra i Pawła
ok. 15.30 – wymarsz uczestników ul. Kościusz−
ki, ul. Piłsudskiego na Stadion 1000–lecia
Zaproszenie na zapisy
Stowarzyszenie Częstochowski Uniwersytet III
Wieku ul. Ogrodowa 45 w Częstochowie
zaprasza na zapisy we wtorki:
26 maja 2015 r.; 2, 9, 16, 23, 30 czerwca 2015 r.
Sekretariat Uniwersytetu
od godz. 11.00 do 13.00 tel. 782 610− 333
UG
REKLAMA ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~
10
SPORT
21 maja – 10 czerwca 2015 r.
Outsider sprawił niespodziankę
D
rużyna pod batutą Radosława
Mroczkowskiego zremisowała z Li−
manovią Limanowa 2:2. Goście, mimo,
że nie mają już szans na utrzymanie się w
gronie drugoligowców, zagrali niezwy−
kle ambitnie i byli bardzo bliscy zdobycia
pod Jasną Górą pełnej puli. Sobotnie spo−
tkanie pokazało, że o awans do pierwszej
ligi walka będzie trwała do samego koń−
ca.
Gospodarze niezbyt dobrze rozpo−
częli sobotnie spotkanie, grając ospale
i nie zagrażając bramce Waldemara
Sotnickiego. Limanowianie z upły−
wem czasu zaczęli groźnie atakować,
czego efektem był gol strzelony w 14
minucie, zdobyty przez Martina Pribu−
le, który wcześniej wymanewrował
obrońców Rakowa i strzelił tak moc−
no, że Mateusz Kos nie miał szans na
obronę.
Rakowianie ruszyli do odrabia−
nia strat i już w końcówce pierwszej
połowy mogło się to udać. W 42 mi−
nucie strzał Wojciecha Okińczy−
ca obronił bramkarz gości.
W drugiej części gry Raków
grał z...przewagą jednego zawodni−
ka, bowiem w 47 minucie drugą
żółtą kartkę, i w konsekwencji czer−
woną, otrzymał Maciej Mysiak za
zagranie piłki ręką tuż przed polem
karnym. Decyzją głównego arbitra,
piłkarz gości musiał przedwcześnie
udać się pod prysznic.
Raków grę w przewadze wykorzy−
stał w 63 minucie, kiedy precyzyjne
dośrodkowanie Joshuy Baloguna Kay−
ode na gola strzałem głową zamie−
nił Artur Pląskowski. Gdy wydawało
się, że częstochowianie zdobędą dru−
giego gola, to dość niespodziewanie po
raz drugi w tym spotkaniu, na prowa−
dzenie wyszli limanowianie.
Po centrze z rzutu rożnego najwyżej
ze wszystkich graczy znajdujących się w
polu karnym Rakowa, wyskoczył Walid
Mohammed Elsaid Kandel, który poko−
nał Mateusza Kosa. Częstochowianie
jednak zdołali to spotkanie zremisować.
W 88 minucie pięknym strzałem w długi
róg popisał się Wojciech Reiman, który
ustalił wynik meczu.
Bramki:
0:1: Pribula 14’
1:1: Pląskowski 62’
1:2: Kandel 78’
2:2: Reiman 88’
Sędziował: Paweł Dreschel (Gdynia). Żół−
te kartki: Pawlusiński (3’ − faul), Buczkow−
ski (27’ − faul), Reiman (68’ − faul),
Balogun (90+3’ − faul)− Mysiak (16’ − faul),
Piwowarczyk (86’ − faul). Czerwona kartka
( za drugą żółtą): Mysiak (47’ − za zagranie
piłki ręką). Widzów: 2380.
RKS Raków Częstochowa: 33. Mateusz
Kos − 22. Adam Waszkiewicz (56’ 29. Jo−
shua Balogun Kayode), 8. Błażej Radler, 5.
Daniel, 20. Łukasz Buczkowski − 11. Da−
riusz Pawlusiński (74’ 19. Łukasz Kmieć),
6. Peter Hoferica, 4. Wojciech Reiman
(kpt), 27. Artur Pląskowski, 17. Paweł
Marchewka (55’ 24. Przemysław Mońka) −
18. Wojciech Okińczyc (80’ 14. Robert
Brzęczek).
Rezerwowi: 92.Mariusz Stępień− 16.Bła−
żej Cyfert, 26.Łukasz Góra.
Trener: Radosław Mroczkowski.
Mecz obfitował w spektakularne akcje bramkowe.
16 MAJA 2015, 17:00 − CZĘSTOCHOWA
(MIEJSKI STADION PIŁKARSKI RAKÓW):
MKS Limanovia Limanowa: 1. Walde−
mar Sotnicki (kpt) − 14. Dawid Basta,
18. Maciej Mysiak, 9. Michał Bierzało,
17. Łukasz Derbich − 19. Martin Pribula,
8. Artur Skiba, 20. Miroslav Poliaček,
16. Łukasz Wolsztyński (67’ 2. Rafał
Wolsztyński), 7. Donczo Atanasow (51’
10. Walid Kandel) − 6. Michał Grunt (77’
5. Ołeksandr Tarasenko; 82’ 25. Józef
Piwowarczyk).
RKS Raków Częstochowa − MKS Limano−
via Limanowa 2:2, (0:1):
Mecz na głosy: RKS Raków
Częstochowa – MKS Limanovia
Limanowa
M
arek Motyka (trener Limano−
vii Limanowa): Mecz był dla
nas niesamowicie dramatyczny.
Przyjechaliśmy do głównego fawo−
ryta do awansu do pierwszej ligi.
Wiedzieliśmy, że Raków jest bardzo
poukładanym zespołem, ma świet−
nego trenera, mocną kadrę i stabilną
sytuację finansową. Zdawaliśmy so−
bie sprawę, że będzie nas czekało
bardzo trudne spotkanie. I tak było.
Nie przypuszczałem natomiast, że
taka dramaturgia zdarzy się w samej
końcówce meczu, gdzie strzeliliśmy
bramkę, która nie została uznana.
W mojej ocenie gol był prawi−
dłowy. Później wydaje się, że ma−
my ewidentny rzut karny za
dotknięcie piłki ręką przez jednego
z piłkarzy Rakowa. Też sędzia nie
zauważył. Prowadziliśmy 2:1 i „by−
liśmy w niebie”. Za wszelką cenę
chcieliśmy to utrzymać, grając o
jednego zawodnika mniej. Moja
drużyna walczyła bardzo ambitnie,
za co bardzo gorąco im dziękuję.
Być może nie uda nam się
utrzymać w drugiej lidze, ale chce−
my się z tymi rozgrywkami godnie
pożegnać i oddać całe serce temu
klubowi i Panu Zbigniewowi Szu−
brytowi, który w tę drużynę zain−
westował nie małe pieniądze.
Jestem bardzo dumny z moich za−
wodników. Rakowowi natomiast
życzę tego, aby w następnych me−
czach odrobił te stracone punkty i
awansował do pierwszej ligi, bo
bardzo lubię ten klub. Trenerowi
gratuluję postawy zespołu, bo dru−
żyna robiła wszystko, aby to spo−
tkanie wygrać. Do Limanowej
wracamy z lekkim niedosytem, ale
z satysfakcją.
Radosław Mroczkowski (trener
Rakowa Częstochowa): Było to dla
nas bardzo trudne spotkanie i wie−
dzieliśmy o tym od dawna. Goście
pokazali w sobotę, że w kolejnych
meczach nasi rywale nie będą za
darmo oddawać punktów. Do ze−
społu wkradła się nerwowość – z
tego względu, że bardzo chcemy
coś osiągnąć. Czasami tak bywa,
ale zespół musi się tego nauczyć, bo
dla Rakowa jest to nowa sytuacja.
Wcześniej mieliśmy spore stra−
ty punktowe do czołówki tabeli, za−
częliśmy gonić rywali i otworzyła
się szansa na awans do pierwszej li−
gi. My z tego nie rezygnujemy. Da−
lej będziemy walczyli o jak
najwyższe miejsce w tabeli. Na
pewno łatwo nie będzie. Przed nami
kolejne spotkania, które będziemy
chcieli wygrać. Musimy sobie też
pewne rzeczy poukładać – za łatwo
straciliśmy bramki, na boisku było
za dużo bałaganu i chaosu, wszyst−
ko na własne życzenie. Przed nami
analiza tego spotkania, z którego
powinniśmy wyciągnąć wnioski.
PRZEMYSŁAW PINDOR
Grzegorz Przygodziński
PIŁKA NOŻNA
Rezerwowi: 12.Amadeusz Skrzyniarz −
23.Bruno Żołądź.
Trener: Marek Motyka.
Piłkarz meczu: Wojciech Reiman (RKS
Raków Częstochowa).
PP
Młody częstochowianin wystąpi
na Mistrzostwach globu w Taekwon−do
Częstochowska Akademia Taekwon−do wyszkoliła już
trzech Mistrzów Świata: Magdalenę Radomiak, Sławomi−
ra Ogłazę oraz najbardziej znaną w ostatnich latach Alek−
sandrę Nowak.
Z
rąk trenera Jacka Wąsika wychodzi kolejny pretendent do
najwyższego z trofeum na świecie w taekwon−do. Tomasz
Góra nie miał łatwej drogi do sukcesu. Rozpoczął treningi w wie−
ku 16 lat, jak na tę dyscyplinę dość późno. Na minionych Mi−
strzostwach Polski, które odbyły się w Częstochowie pokonał
wszystkich swoich rywali. Nie startował jako faworyt, ale jego
determinacja udowodniła, że jest najlepszy. Przewaga z jaką po−
konał niezwykle trudnego rywala w finale, zadziwiła wszystkich
widzów. To spowodowało, że trenerzy Kadry Narodowej obda−
rzyli go swoim zaufaniem dając mu szansę występu na Mistrzo−
stwa Europy.
W swoim międzynarodowym debiucie dał się poznać jako
ambitny i nieustępliwy zawodnik. Po pierwszym widowisko−
wym zwycięstwie uległ nieznacznie późniejszemu Mistrzowi
Europy. Obecnie zakończył się okres przygotowań prowadzo−
ny w Częstochowskiej Akademii Taekwon−do do Mistrzostw
Świata, które odbędą się 27−31 maja we włoskiej miejscowości
Jesolo. Rywalizacja na tych Mistrzostwach zapowiada się im−
ponująco. Swój udział zgłosiło już ponad tysiąc zawodników z
57 państw. Tomek będzie reprezentował nasz kraj w walkach
w kategorii do 57 kg. W tej grupie aby zostać zwycięzcą będzie
trzeba stoczyć aż 7 pojedynków.
R
Ogólnopolski mityng lekkoatletyczny
C
zęstochowski Klub Sportowy Budowlani był organizatorem
ogólnopolskiego mityngu lekkoatletycznego, na którym
można było uzyskiwać minima kwalifikacyjne na mistrzowskie
imprezy.
W zawodach tych wystartowało ponad 370 lekkoatletów
z 29. klubów z całej Polski. Najwartościowszy wynik zawo−
dów uzyskał Szymon Mazur Płomień Sosnowiec, który w
pchnięciu kulą wypełnił normę Polskiego Związku Lekkiej
Atletyki na Mistrzostwa Świata Juniorów Młodszych. Jego
wynik 5 kg kulą to 20,64 m (jednej z najlepszych w tym ro−
ku na świeci w tej kategorii wiekowej). W zawodach tych
startowała również bardzo liczna grupa zawodników CKS
Budowlani (62 zawodników).
W kategorii seniorów z częstochowian najwartościowsze
wyniki uzyskali: Magdalena Cała 100 m – 12,83 s, Izabela So−
snowska 100 m – 13,22 oraz 200 m – 26,78 s, Adam Błasik 100
m – 11,58 s i 200 m – 22,71 s. W kategorii juniorów doskona−
ły rezultat w rzucie młotem uzyskała Adrianna Jońska. Nasza
zawodniczka w piątej kolejce posłała młot na odległość 50,08
m. Wynik ten jest nowym rekordem klubu oraz 5 wynikiem w
Polsce w tym roku. W tej kategorii na wyróżnienie zasługują
jeszcze następujące wyniki częstochowskich lekkoatletów:
Ewelina Pierzyna 100 m – 13,08, 200 m – 26,41 s, Monika Si−
tek 400 m – 62,68 s, Mateusz Miedziński 100 m – 11,72 s, 200
m – 23,69 s.
W juniorach młodszych bardzo dobrze zaprezentowała się
Weronika Rydz, która w biegu na 1500 m uzyskała 4:56,96 min
ustanawiając nowy rekord życiowy. Mateusz Michalak 400 m –
52, 16 s, Aleksander Turek 1500 m – 4:18,86 min, Marta Rydz
800 m – 2:21,34 min. Marek Jaworski wzwyż − 185 cm, Mar−
celina Kopka 100 m 13,96, 200 m – 27,54 s.
W kategorii młodzików: Madgalena Brendel 100 m –
13,09, Urszula Ułamek 200 m – 27,70, Zuzanna Szczepańska
200 m – 28,41 s, Karolina Jagielska 400 m – 64,06 s, Weroni−
ka Kocka w dal – 4,56 m, Karol Sowa 100 m – 12,27 s, 200 m
−24,91 s, Adam Jakubowski 200m – 24,79 s, Jakub Chładzyń−
ski wzwyż – 170 cm. W wiekszoci nasi zawodnicy uzyskiwali
rekordy życiowe. Następne starty to 16.05 – Śląska Liga Mło−
dzików w Chorzowie, natomiast 17.05 następny mityng kwali−
R
fikacyjny juniorów i seniorów w Sosnowcu.
Udany debiut sztangistów w ekstraklasie MSP „Raków” zyska
najnowocześniejsze boisko treningowe
W
sali gimnastycznej AJD, przy al. Armii Kra−
jowej odbyła się pierwsza runda ekstraklasy o
tytuł Drużynowego Mistrza Polski. W mecze z KPC
Polkowice wpisali się nadzwyczaj dobrze i mimo re−
kordów życiowych AZS przegrali nieznacznie zale−
dwie 22,5 pkt ( 1877,5:1855). Ta przewaga to bonus
(30 pkt) , który otrzymali Polkowiczanie za szesna−
stoletniego Jakuba Michalskiego. Najlepszym sztan−
gistą tego meczu był Łukasz Grela z AZS AJD
Poniżej prezentujemy osiągnięcia zawodników AZS
AJD
1. Grela Łukasz 86 95,9 −160 165 172 190 200 −205
372
420,8
2. Szczepanik Kamil 93 86,0 −135 135 140 170 −175
176 316
375,5
3. Pawlicki Adrian 89 86,0 −130 130 137 168 172
176 313
371,9
4. Kwapisz Dominik 93 69,4 110 115 −120 140 145 −
150 260
348,5
5. Klarecki Damian 90 71,8 110 115 118, 135 140 −
143 258
338,5
6. Rok Paweł 89 68,5 105 110 113, 130 −135 – 243
328,4
Kolejny mecz odbędzie się 23 maja o godz.15.45 tak−
że w AJD.
WP
N
a terenie miejskiego obiektu, użytkowane−
go przez Raków, przy ul. Limanowskiego,
powstanie boisko treningowe o wymiarach
20x28 m z nawierzchnią hybrydową (trawa na−
turalna i sztuczna). Zostanie ono zaopatrzone w
system nawadniania oraz odprowadzania wód
deszczowych. Po południowej stronie zaprojek−
towano też piłkochwyty o wysokości 6 m, od−
dzielające bazę treningową od parkingu i
chodnika.
Inwestycja została wybrana przez miesz−
kańców do realizacji w ramach budżetu oby−
watelskiego na 2015 rok w dzielnicy Raków.
Firma, która zwycięży w przetargu będzie
miała – od momentu podpisania umowy – 5
miesięcy na wykonanie zadania. Oferty można
składać do 8 czerwca br. w Biurze Obsługi In−
teresanta w Urzędzie Miasta Częstochowy,
przy ul. Śląskiej.
PRZEMYSŁAW PINDOR
KULTURA / CZĘSTOCHOWA
21 maja – 10 czerwca 2015 r.
KULTURALNE PODRÓŻE
Ze śpiewem na koncert
Blisko 50−osobowa grupa osób związanych
zawodowo z kulturą, w tym pracowników
Regionalnego Ośrodka Kultury w Często−
chowie oraz Gminnych Ośrodków Kultury,
14 maja 2015 roku wybrała się do Wiednia
na doroczny Koncert Nocy Letniej Filhar−
moników Wiedeńskich, który odbył się przed
Pałacem Schönbrunn, letniej rezydencji ce−
sarskiej.
B
ył to już drugi tego typu wyjazd, zorganizo−
wany przez Regionalny Ośrodek Kultury w
Częstochowie. – To kulturalne przedsięwzięcie
jest swoistym dopełnieniem naszej akcji „Z operą
pod strzechy”, którą realizujemy dla regionu pół−
nocnego województwa śląskiego. W ubiegłym ro−
ku pierwszą wycieczkę zorganizowała poprzednia
dyrektor, pani Anna Operacz, a ja wszystkie dobre
tradycje kontynuuję i kontynuować będę, i już 3
października jedziemy do Berlina na Festiwal Pamiątkowa
Świateł – mówi dyr. ROK, Małgorzata Majer.
Na koncerty w ogrodach Pałacu Schönbrunn, które za−
początkowano w 2004 roku, ściągają melomani z całej Eu−
ropy. I tym razem atmosfera nabrała spektakularnego
klimatu międzynarodowego święta muzyki. Orkiestrę po−
prowadził Zubin Metha z Bombaju, a jako solista wystąpił
jeden z najlepszych na świecie pianistów – Rudolf Buchbin−
der. Koncert wypełniły utwory: Richarda Straussa, Carla
Nielsena, Edvarda Griega, Christiana Sindiga i Jeana Sibe−
liusa, i był on niezapomnianą ucztą duchową.
Pomysłodawczynią podróży do Wiednia jest pracowni−
ca ROK−u i melomanka – Alina Drozd. W tegorocznym, or−
ganizacyjnie wspomógł ją realizator dźwięku, Ireneusz
Barton. – Wyjazdy są dodatkową ofertą do projektu „Szla−
kiem częstochowskich śpiewaków”, który realizujemy dla
upamiętnienia i promocji słynnych śpiewaków – rodzeństwa
Reszków. Podejmując zadanie odnaleźliśmy współcześnie
śpiewającego, częstochowskiego tenora Zbigniewa Pindera−
ka. Mieliśmy jechać na jego koncert, jednakże barierą oka−
zała się cena za wejście do Narodowej Opery Austriackiej.
Zastępczo wybraliśmy Koncert Nocy Letniej. Pomysł oka−
zał się ciekawy i inspirujący, a wejście bezpłatne – mówi
Ireneusz Barton.
Preludium do muzycznych doznań było zwiedzanie
Wiednia. Historię miasta i cesarstwa austriackiego przybli−
żył pilot – Dawid Korzeniowski z Bielska−Białej. Spacer po
Piotr Szymonik,
uczeń trzeciej kla−
sy Gimnazjum
Społecznego im.
Zbigniewa Her−
berta w Częstocho−
wie, po raz drugi,
na szkolnej wysta−
wie, zaprezentował
swoje prace pla−
styczne. Talent
ucznia odkryła i
doskonali jego na−
uczycielka plasty−
ki, Anna
Gorejowska.
P
fotografia u stóp Parlamentu Austrii.
centrum Wiednia i historycznej starówce zwieńczyła chwila
zadumy nad najwspanialszym zabytkiem kultury gotyckiej –
niezwykłej urody katedrą św. Stefana.
Wyjazd niósł także zamysł integracji. – Takie spotkania
owocują dobrymi pomysłami. Na przykład na ostatnim
szkoleniu pracowników kultury w Górach Opawskich naro−
dziła się Etnostrada. Impreza odbędzie się 5 lipca i wystąpią
na niej zespoły ludowe z naszego regionu, natomiast dzięki
współpracy, którą nawiązałam z Przewodniczącą Rady Kra−
jowej Kół Gospodyń Wiejskich – Panią Bernadettą Niem−
czyk, Panie z Powiatowej Rady Kół Gospodyń Wiejskich
przygotują do degustacji regionalne potrawy – dodaje dyr.
Majer. Zdradziła nam, że jest to jej pierwsza wizyta w Wied−
niu. – Zawsze słucham koncertu noworocznego z Wiednia w
polskiej telewizji, znam historię tego miasta, jednak bezpo−
średnie wrażenia są nie do zastąpienia – stwierdza.
Do Wiednia grupa działaczy kulturalnych i melomanów
pojechała luksusowym autokarem Zespołu Pieśni i Tańca
„Śląsk”, a bezpieczną jazdę zapewnił wytrawny kierowca Ze−
społu – Damian Sirek. Nie obyło się bez dodatkowych atrak−
cji, a te zapewniła rozśpiewana grupa pracowników Urzędu
Gminy w Olsztynie oraz Gminnego Ośrodka Sportu i Rekre−
acji. Współuczestników podróży zachwycili bogatym repertu−
arem piosenek i pieśni, także ludowych, oraz wybornymi
głosami.
UG
„Lepszy Raków” zorganizował piknik rodzinny
F
Surrealistyczny świat Piotra
Piotr Szymonik na tle swoich prac.
POD PATRONATEM „GAZETY CZĘSTOCHOWSKIEJ”
Z „wielką pompą” odbył się w niedzielę, 10
maja br., Festyn rodzinny, będący częścią
przypadającego w tym roku Jubileuszu 25−le−
cia Parafii Św. Floriana, w dzielnicy Raków.
Imprezę na placu parafialnym zorganizowało
Stowarzyszenie Przyjaciół na rzecz wspierania
i rozwoju rodziny „Lepszy Raków”.
11
„Gazety Częstochowskiej” podziękować za pomoc,
jaką okazała nam dyrekcja Auchan – podkreśla pre−
zes „Lepszego Rakowa”, Jarosław Radecki.
Na festynie pojawili się także trzej piłkarze
drugoligowego Rakowa Częstochowa: Joshua Ba−
logun Kayode, Łukasz Buczkowski oraz Przemy−
sław Mońka wraz z drugim trenerem – Dawidem
Jankowskim. Zawodnicy przynieśli ze sobą dwa
vouchery na ligowe spotkanie z Limanovią Lima−
nowa.
Finałowym akcentem były zabawa taneczna
oraz mecz towarzyski w piłce nożnej: Księża – Pa−
rafianie, który odbył się na boisku ze sztuczną na−
wierzchnią MSP „Raków”.
Dla smakoszy parafianki przygotowały specja−
ły kuchni staropolskiej: pajdy chleba ze smalcem
i żurek oraz domowe wypieki. Były także smaczne
potrawy z grilla, serwowane przez radnego z Klu−
bu PiS – Alberta Kulę i Sylwestra Walaszczyka
z Rady Parafialnej. Podobną imprezę organizatorzy
planują w czerwcu br. Będzie to „Powitanie lata”.
estyn rozpoczęło uroczyste wystąpienie powi−
talne księdza proboszcza Dariusza Nowaka. Im−
preza okazała się sporym sukcesem, przez cały dzień
bawiła się na nim setka osób, tych najmłodszych i
tych najstarszych. Najpierw na scenie pojawił się
młody i utalentowany wokalista Robert Mateuszuk,
podopieczny Fundacji „Oczami Brata”, który dał po−
nad półgodzinny koncert złożony ze znanych prze−
bojów. Robert wystąpił na zaproszenie przez
wiceprezes „Lepszego Rakowa” – Małgorzatę
Mruszczyk.
Dla najmłodszych nie zabrakło także pokazów
straży pożarnej z Błeszna; strażacy zademonstro−
wali profesjonalny pokaz ratownictwa. Była także
prezentacja motorów i prze−
jażdżka nimi, oraz możliwość
lepienia z gliny. Największym
zainteresowaniem cieszył się
występ Grupy Tanecznej „Ma−
żoretki”.
Podczas festynu odbył się
konkurs plastyczny w dwóch
tematach: „Bóg, Kościół, rodzi−
na” lub „Św. Florian – patron
naszej Parafii”. Nad sprawnym
przeprowadzeniem konkursu
czuwali koordynatorzy: Dorota
Borkowska – członek Stowa−
rzyszenia Przyjaciół na rzecz
wspierania i rozwoju rodziny
„Lepszy Raków” oraz sekretarz
Przemysław Pindor. Nagrody
na konkurs ufundował m.in. Hi−
permarket Auchan Poczesna. –
Chcieliśmy za pośrednictwem W pikniku uczestniczyły całe rodziny.
PRZEMYSŁAW PINDOR
iotr upodobał so−
bie technikę rysunku i w nim się
specjalizuje. Tworzy obrazy z pograni−
cza Fantasy, Since Fiction, świata śre−
dniowiecza,
wypełniając
ramy
postaciami bajkowymi, rycerzami,
kompozycjami z industrialnych ma−
chin, fantazyjnymi stworkami. To czę−
sto surrealistyczne wyobrażenia,
jednakowoż przedstawione w spójny i
logiczny sposób. Piotr podejmuje też
próby transformacji słynnych obrazów,
jak „Krzyk” Edvarda Muncha czy „Mo−
na Lisa” Leonarda da Vinci. Jego prace
aż kipią od ekspresji, sporo jest w nich
także akcentów rytmu; Piotr jest rów−
nież utalentowany muzycznie.
– To są moje przemyślenia, wizje
pokazujące mój sposób widzenia świa−
ta. Inspirują mnie podróże, zwiedziłem
wiele państw w Europie. Byłem w
Czechach, Austrii, we Francji oraz na
Wyspach Kanaryjskich. Tematy nasu−
wają mi także różne filmy, na przykład
„Kraina jutra” – opowiada Piotr. Do−
daje, że wiele inspiracji czerpie także z
historii i piękna Polski. – Słyniemy z
patriotyzmu i ducha walki. Mocno ki−
bicujemy naszym sportowcom, wal−
czymy dzielnie za nasz naród i
specjalizujemy się w tworzeniu nie−
zwykłych filmów i obrazów – dodaje.
Małgorzata Marciniak, wycho−
wawczyni Piotra, podkreśla, że uczeń
w ciągu trzech lat zrobił ogromny po−
stęp. – Od początku twórczość i wraż−
liwość Piotra zwracały uwagę
nauczycieli i kolegów. Jestem z niego
dumna. Rodzice Piotra wydali kalen−
darz na 2015 rok z jego pracami.
Otrzymałam go w prezencie od Piotra
na mikołajki, które tradycyjnie organi−
zujemy w szkole. Kalendarz wzbudził
ogromne zainteresowanie. Jest prze−
piękny i tym bardziej wartościowy, że
w całości wykonany przez ucznia. Te−
raz są plany, by wydać kolejny – mówi
Małgorzata Marciniak.
Piotr podkreśla, że szkołę wybrali
mu rodzice, gdyż uznali, że w niej bę−
dzie się dobrze rozwijał. Jest zadowo−
lony z podpowiedzi mamy i taty. –
Pani Gorejowska już na pierwszych
lekcjach plastyki zauważyła mój ta−
lent. Zacząłem coraz częściej rysować,
zgłębiać różne techniki rysunku, aż w
końcu pani Anna Gorejowska uznała,
że warto pokazać publicznie moje pra−
ce. Wiem jednak, że muszę jeszcze du−
żo się nauczyć. Zawsze lubiłem
rysować, to pomaga mi się zrelakso−
wać i miło spędzić czas – stwierdza.
UG
WYSTAWA W OF−ART
„Wśród przyjaciół”
W Galerii Of−Art, przy Al.
NMP 6 w Częstochowie wy−
stawa pt. „Wśród przyjaciół”.
Swoje prace prezentuje na
niej czterech, uznanych w
kraju i związanych z Często−
chową artystów: Wiesław
Bieńkuński, Krzysztof Cecho−
wicz, Janusz Rafał Głowacki
i Ryszard Mamis. Cztery in−
dywidualności. Twórcy dia−
metralnie od siebie różni w
środkach przekazu, a jakżeż
zajmujący w swym bogactwie
narracji artystycznej.
Od lewej: Ewa Tkaczyńska, Ryszard Mamis, Janusz Rafał Głowacki,
Wiesław Bieńkuński.
Wiesław Bieńkuński – ma−
larz, grafik, jest autorem ponad trzydziestu wy−
staw indywidualnych. Uczestniczył także w
kilkudziesięciu prezentacjach zbiorowych w
kraju i za granicą. Pracuje w Akademii Pedago−
giki Specjalnej im. Marii Grzegorzewskiej w
Warszawie, prowadząc utworzoną przez siebie
Pracownię Grafiki Warsztatowej. Od 2012 roku
– profesor zwyczajny.
– Tematem moich prac jest najczęściej por−
tret lub pejzaż. W portretach staram się ukazać
człowieka poddanego przemijaniu i niszczeniu –
to wizerunki naszych przemian. Pracuję w róż−
nych materiałach, są one impulsem podążania
do „wewnątrz”. Zawsze w nowej metodzie po−
ruszam się po omacku i wydaje mi się, że wów−
czas najbardziej odczuwam siebie – mówi
Wiesław Bieńkuński.
Krzysztof Cechowicz urodził się w Często−
chowie. Ukończył tu Państwowe Liceum Sztuk
Pięknych, a w 2007 roku uzyskał dyplom na
Wydziale Artystycznym Akademii im. Jana
Długosza, na kierunku: edukacja artystyczna.
Pracę dyplomową bronił u prof. Wernera Lubo−
sa. Od 2008 roku jest członkiem ZPAP. Zajmu−
je się malarstwem, grafiką i rysunkiem.
Janusz Rafał Głowacki ukończył Wydział
Grafiki na ASP w Krakowie. Dyplom w pra−
cowni prof. A Pietscha uzyskał w 1985 roku. –
Moje malarstwo ulegało metamorfozie dopro−
wadzającej mnie do odejścia od bogactwa chro−
matycznego,
charakterystycznego
dla
wcześniejszych etapów mojej twórczości. Obec−
nie moje obrazy są bardziej „graficzne”, asce−
tyczne w środkach wyrazu, operujące bardziej
wyrazistą metaforą narracyjną. Stały się moc−
niejsze w rozpoznawalnej optycznej konstrukcji,
gdzie widoczne jest na pierwszy rzut oka prawo
kontrastu. „Nadmiar i niedostatek psuje każdą
rzecz” – ta sentencja od dłuższego czasu towa−
rzyszy mi w pracy twórczej – tak mówi o swojej
twórczości J.R. Głowacki.
Ryszard Mamis w 1986 roku ukończył z me−
dalem Wydział Grafiki Warsztatowej Akademii
Sztuk Pięknych w Krakowie. Po studiach praco−
wał w Państwowym Liceum Sztuk Plastycznych
w Częstochowie. Uprawia malarstwo sztalugo−
we, akwarele, rysunek, grafikę. Jego prace znaj−
dują się w prywatnych zbiorach w Niemczech,
Francji, Rosji, Szwajcarii, USA, Indiach, Szkocji
i Polsce.
UG
12
EKOLOGIA
21 maja – 10 czerwca 2015 r.
Częstochowska Gazeta Ekologiczna
GORĄCY TEMAT
Refleksje po Światowym
Dniu Ziemi
kwietnia obchodziliśmy Światowy
Dzień Ziemi, tym razem pod hasłem:
„Z energią zmieńmy źródła”. Światowy Dzień
Ziemi to idealna okazja, żeby zastanowić się
nad wpływem, jaki każdy z nas ma na środo−
wisko naturalne. Czy jesteśmy w stanie ogra−
niczyć zużycie wody i prądu, czy regularnie
segregujemy odpady, które produkujemy, czy
pokonujemy krótkie, a może nawet dłuższe
dystanse rowerem, a nie samochodem?
Według raportu WWF o stanie planety,
Living Planet Report, z września 2014 roku,
człowiek zużywa więcej zasobów natural−
nych, niż Ziemia jest mu w stanie zapewnić.
Z publikacji wiadomo również, że Polacy
„awansowali” w rankingu społeczeństw,
które zjadają najwięcej Ziemi. Z 45. miejsca
w raporcie z 2012 roku trafiliśmy na miej−
sce 37. i jeżeli cała ludzkość konsumowała−
by zasoby Ziemi na takim samym poziomie
co Polacy, potrzebowalibyśmy aż dwie i pół
planety, aby zaspokoić swoje potrzeby. Te
liczby są szacowane na podstawie mierzo−
nego w hektarach globalnych śladu ekolo−
gicznego, czyli stosunku zużycia zasobów
naturalnych Ziemi, a możliwości ich odtwo−
rzenia przez naszą planetę.
Mimo szerokiej edukacji, wpisujemy
się w rosnące na świecie zapotrzebowanie
na energię i paliwa. Pobieramy coraz wię−
cej prądu, kupujemy coraz więcej samo−
chodów, spalamy coraz więcej węgla. Ta
galopada sprawia, że bezpieczeństwo ener−
getycznego naszego państwa ulega za−
chwianiu.
Dlaczego? Po pierwsze maleją nam za−
soby paliw kopalnych. Po drugie infra−
struktura elektroenergetyczna, gazowa,
ciepłownicza i związana z transportem ro−
py jest mocna nadszarpnięta zębem czasu i
wymaga rozbudowy oraz modernizacji.
Zbagatelizowanie tego problemu może
grozić przerwami w dostawach energii, ga−
zu, ropy i ciepła. To byłaby katastrofa dla
całej gospodarki. Skutki odczułby każdy z
nas.
Bezpieczeństwo energetyczne mają za−
pewnić ustawy, uwzględniające konkuren−
cyjność i zrównoważony rozwój. Głównym
założeniem jest konieczność ograniczenia
emisji gazów cieplarnianych do atmosfery,
w tym szczególnie dwutlenku węgla.
Dotychczas polska energetyka bazowa−
ła na podstawowym surowcu – węglu ka−
miennym i brunatnym. To tanie paliwo,
którego zapasy mamy na kilkaset lat jest
jednak głównym źródłem emisji gazów cie−
plarnianych do atmosfery. W ostatnich kil−
kudziesięciu latach ich transmisja znacząco
wzrosła i nadal niepokojąco rośnie, co
wpływa na ocieplenie klimatu. Konse−
kwencjami tego procesu są różnego rodza−
ju katastrofy ekologiczne – ulewne
deszcze, wichury, tornada, gradobicia oraz
zachwianie równowagi pór roku.
By zredukować emisję gazów rząd Pol−
ski kształtuje politykę o rozbudowywanie
sektora energii atomowej. Ekolodzy alar−
mują jednak, że do 2030 roku nie będziemy
jej potrzebować i obrany przez rząd kieru−
nek jest zły i bezzasadny. Ekolodzy pod−
kreślają, że alternatywą jest oszczędzanie
energii, a nie rozbudowywanie bazy o no−
we moce energetyczne oraz wykorzystywa−
nie źródeł odnawialnych – biomasy, energii
słonecznej i wiatrowej, z których można
uzyskać nawet do 25 procent potrzebnej
energii. Niestety, udział odnawialnych źró−
deł energii w ogólnym bilansie energetycz−
nym w Polsce jest marginalny. Obecnie to
7 procent i obejmuje głównie hydroenerge−
tykę, której możliwości są na wyczerpaniu.
Zadaniem rządu jest zatem zachęcić do
Zielone czeki dla propagatorów
ochrony przyrody
odczas uroczystej gali w Kinoteatrze Rialto w Ka−
towicach wręczone zostały „Zielone Czeki 2015”.
To doroczna nagroda finansowa, przyznawana z oka−
zji „Dnia Ziemi”. Od 1994 roku nagradzane są osoby
wyróżniające się w działalności proekologicznej na te−
renie województwa śląskiego. Przybyłych na uroczy−
stość przywitał Andrzej Pilot, prezes Zarządu
Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Go−
spodarki Wodnej w Katowicach.
Do tegorocznej edycji konkursu wpłynęło 55
zgłoszeń. Decyzją Kapituły przyznanych zostało 13
„Zielonych Czeków” – 3 nagrody zespołowe i 4 na−
grody indywidualne. Przyznano także 1 dyplom
uznania i 15 dyplomów honorowych.
Wysokość nagród pieniężnych jest następująca:
nagroda indywidualna – do 7.500 tys. zł; nagroda ze−
społowa – do 15.000 tys. zł przy uwzględnieniu, że
zespół nie może liczyć więcej niż trzy osoby, a na−
groda dla członka zespołu nie może przekroczyć
kwoty 5.000,00 zł.
Zielone czeki otrzymali:
Kategoria: INNOWACJE I TECHNOLOGIE –
nie wyłoniono laureata ZC.
Kategoria:
PROGRAMY
I
AKCJE
PROEKOLOGICZNE DOTYCZĄCE OCHRONY
PRZYRODY
• zespół: Adam Gabryś, Izabela Cogiel, Radosława
Radziwończyk−Gabryś za całokształt działalności pro−
ekologicznej w ramach Stowarzyszenia „Nasze Kale−
ty”, które aktywnie włącza się w popularyzację wiedzy
ekologicznej wśród dzieci, młodzieży i dorosłych.
Kategoria: PRACE NAUKOWO−BADAWCZE
• dr inż. Robert Mysłajek za wieloletnie badania
nad składem gatunkowym, ekologią, behawiorem,
genetyką i problemami ochrony ssaków wojewódz−
twa śląskiego.
Kategoria: EDUKACJA EKOLOGICZNA
DZIECI I MŁODZIEŻY
1. zespół: Ewa Chmielorz, Agnieszka Król, Ju−
styna Soblik – edukatorki z Ośrodka Edukacji Eko−
logicznej Dzieci z Mikołowa nominowane za
ogromne zaangażowanie i poświęcenie jakim kieru−
ją się podczas przygotowania i prowadzenia zajęć
dla najmłodszych dzieci w wieku przedszkolnym
i wczesnoszkolnym,
2. harcmistrz Andrzej Lichota – od wielu lat kre−
ator polityki ekologicznej Chorągwi Śląskiej; dzięki
jego aktywności powstało Harcerskie Centrum Edu−
kacji Ekologicznej.
Jurajskie ostańce (II)
T
eren Wyżyny Krakowsko−Częstochow−
skiej, stanowiący niegdyś dno morza, jest
bogaty w różnorodne, wapienne formy skal−
ne. Charakterystyczne są tu białe, sterczące
ostańce, które „ostały” się, jako odporniejsze
fragmenty w procesach wietrzenia i erozji. Są
pozostałością większego masywu skalnego, w
dużej mierze już zdegradowanego. Część z
nich, jak np. Okiennik Wielki czy Ostańce
Jerzmanowickie udostępniona jest do wspi−
naczki skałkowej. W przypadku innych, m.in.
Maczugi Herkulesa czy Igły Deotymy, wspi−
naczka jest obecnie zabroniona.
soka jest na 50 metrów, u dołu stroma i gład−
ka, u góry skrasowiała. Otwór wysoki jest na
5 metrów, szeroki na 7. Miejsce to co naj−
mniej 100 tys. lat temu upodobał sobie czło−
wiek. Dziesiątki tysięcy lat później Okiennik
Wielki i znajdującą się poniżej jaskinię
prawdopodobnie zamieszkiwali zbóje.
Wczesną obecność człowieka w tym miej−
scu potwierdzają wyniki badań archeologicz−
nych – odnaleziono m.in. narzędzia
krzemienne, garnki i wyroby żelazne.
Okiennik Wielki
To nazwa skupiska pojedynczych skał
wapiennych i zbiorowisk skał na wierzcho−
winie Wyżyny Olkuskiej we wsi Jerzmano−
wice. Ostańce mierzą od kilku do 20
metrów; należą do nich m.in. Ostry Kamień,
Grodzisko, Wielka Skała, Skała Łaziska, Ły−
sa Skała, Jedlina i Sikorka. Grodzisko, okre−
ślane jako Skała 502, jest drugim w
kolejność najwyższym wzniesieniem Jury
Krakowsko−Częstochowskiej – jego wyso−
K.G.
kość wynosi 513 metrów.
Kategoria: PUBLICYSTYKA EKOLOGICZNA
• Jarosław Myśliwski za działania mające na ce−
lu promocję trasy rowerowej „Leśno Rajza”, w tym
m.in. zainicjowania nakręcenia filmu przyrodniczego
o tej trasie,
Magdalena i Longin
P
rozwoju dziedzin gospodarki, opartej o od−
nawialne źródła energii. Uczynić to można
poprzez przyjazne ustawy. Co ważne, rząd
jest zobligowany do przyspieszenia działań
w tym kierunku, gdyż Unia Europejska po−
stanowiła, że udział odnawialnych źródeł
energii w bilansie energetycznym ma wy−
nosić 15 procent. Według analityków w
2020 roku może on sięgnąć 22 procent, a w
2030 – nawet 25−30 procent. To szansa dla
polityki energetycznej, którą należałoby
koniecznie wykorzystać, tym bardziej, że
nastawienie społecznej jest w tej kwestii
przychylne. Badania wskazują, że 40 pro−
cent Polaków uważa, że w polityce energe−
tycznej kraju powinien dominować rozwój
takiej energetyki. 80 procent zgadza się na
dopłaty z budżetu państwa na ten cel.
A zatem, by zminimalizować skutki emisji
gazów i poprawić jakość polskiej energety−
ki, można zacząć od umiejętnego spożytko−
wania negatywnego efektu zmiany klimatu
i postawić na budowę elektrowni wiatro−
wych i baterii słonecznych. Można też po−
myśleć o naszych sporych zasobach energii
geotermalnej, które dotychczas nie są eks−
ploatowane w stopniu wystarczającym.
UG
Kategoria: DZIAŁANIA POPULARYZATORSKIE
I PROMOCJA POSTAW PROEKOLOGICZNYCH:
• dr Agnieszka Bielska−Brodziak za budowanie
mostów i komunikacji między wolontariuszami dzia−
łającymi na rzecz humanitarnej ochrony zwierząt a
środowiskami prawniczymi.
R
Nieopodal dzisiejszego Morska natura
wyrzeźbiła w skale wielki otwór, od którego
pochodzi nazwa ostańca. Kształt zawdzięcza
procesowi wietrzenia skał, w którym to oca−
lały tylko najtwardsze fragmenty. Skała wy−
Ostańce Jerzmanowickie
Treści zawarte w publikacji nie stanowią oficjalnego stanowiska organów
Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Katowicach.
Anna Piernikarczyk
22
POLICJA / OGŁOSZENIA
21 maja – 10 czerwca 2015 r.
GRATULUJEMY!
Z raportówki policjanta
CZĘSTOCHOWA
Oszustki zaoferowały
„pomoc”
W poniedziałek, 11 maja fałszywe
pracownice opieki społecznej okradły star−
szą mieszkankę Częstochowy. Kobiety za−
oferowały częstochowiance zapomogę
pieniężną i poprosiły, by starsza pani roz−
mieniła im pieniądze. Po odkryciu miej−
sca, w którym kobieta przechowuje
pieniądze, fałszywe pracownice MOPS
skradły oszczędności kobiety. Pokrzyw−
dzona dopiero po ich wyjściu zorientowa−
ła się, że została okradziona.
Okradziony na ulicy
We wtorek 12 maja, ok. godziny
10:40 w Częstochowie na ul. Armii Kra−
jowej okradziono 64−letniego częstocho−
wianina. Mężczyzna wyszedł z banku z
pieniędzmi. Wtedy też nieznany mężczy−
zna pokazał mu leżącą ma chodniku sa−
szetkę. Od tej rozmowy zaczęły się
problemy. Do mężczyzn podszedł rzeko−
my właściciel saszetki. Po przejrzeniu
zawartości zarzucił im kradzież gotówki.
Aby się bronić przed tym zarzutem, 64−
letni częstochowianin został zmuszony
do okazania pieniędzy pobranych z ban−
ku. W trakcie ich przeliczania, złodziej
ukradł mu 800 złotych. Policjanci ostrze−
gają przed okazywaniem pieniędzy w
miejscach publicznych i dokonywaniem
transakcji na ulicy.
Sprawca rozbojów
zatrzymany
45−letni częstochowianin, który w
czwartek, 14 maja, ok. godziny 15:30
wtargnął do mieszkania na trzecim pię−
trze przy ulicy Warszawskiej, został za−
trzymany przez policję. Sprawca w
środku użył siły wobec 68−letniej właści−
cielki, kradnąc telefon komórkowy oraz
pilot do telewizora. Przestraszona kobieta
uciekła z mieszkania, zamykając złodzie−
ja w środku. Napastnik postanowił wydo−
stać się, schodząc po przewodach na
ścianie budynku. Ucieczka skończyła się
upadkiem na dach znajdującej się na par−
terze placówki handlowej. Sprawca zo−
stał przewieziony do szpitala. Miał przy
sobie torbę z portfelem i dokumentami
mieszkańca powiatu częstochowskiego
oraz kartę bankomatową mieszkanki Czę−
stochowy. Śledczy ustalili, że sprawcą
jest Jacek B., znany z licznych prze−
stępstw przeciwko mieniu. W tym samym
dniu dopuścił się dwóch kradzieży na uli−
cy Nadrzecznej. Dodatkowo mundurowi
znaleźli przy nim 58 tabletek psychotro−
powych. Mężczyzna usłyszy zarzuty roz−
boju, dwóch kradzieży i posiadania
środków odurzających, za co grozi mu do
12 lat więzienia.
Dwie kolizje z udziałem
jednośladów
W czwartek, 14 maja na terenie Czę−
stochowy doszło do dwóch wypadków
drogowych, z udziałem motocyklisty i ro−
werzysty. Do pierwszego z nich doszło na
ulicy Rędzińskiej, gdzie 25−letni kierowca
nissana zajechał drogę rowerzyście, powo−
dując jego wywrócenie. W wypadku dro−
gowym na ulicy Jana Pawła, kierowca
samochodu marki iveco zmieniając pas ru−
chu nie udzielił pierwszeństwa motocykli−
ście, powodując jego wywrócenie. W obu
przypadkach jedynie kierowcy jednośla−
dów doznali obrażeń ciała.
Fałszywi pracownicy
administracji
Częstochowscy policjanci ostrzegają
przed oszustami, podającymi się za pra−
cowników administracji. W czwartek, 14
maja 80−letnią Częstochowiankę, miesz−
kającą przy ulicy Słowackiego odwie−
dził mężczyzna, chcący rzekomo
skontrolować przepływ wody. W czasie
wizyty zakomunikował, że kobieta ma
nadpłatę za wodę i poprosił o rozmienie−
nie pieniędzy. Następnie wykorzystał
nieuwagę pokrzywdzonej i ukradł jej
kilka tysięcy złotych oszczędności. Poli−
cja zaznacza, że jest to tylko jedna z me−
tod działania przestępców, którzy chcą
poznać miejsce, gdzie pokrzywdzeni
trzymają pieniądze.
POWIAT CZĘSTOCHOWSKI
Poszukiwani świadkowie
wypadku
Policja poszukuje świadków wypad−
ku, do którego doszło w poniedziałek, 11
maja, około godziny 17:25 w miejscowo−
ści Wanaty na drodze krajowej numer 1.
66−letni kierowca samochodu marki opel
corsa w celu uniknięcia zdarzenia z nie−
ustalonym samochodem ciężarowym z na−
czepą, zjechał na lewo i uderzył w stojący
na skrzyżowaniu samochód marki fiat
punto. W wyniku zdarzenia obrażeń ciała
doznała 67−letnia pasażerka samochodu
marki opel corsa.
REKLAMA ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~
Nieudane włamanie
POWIAT LUBLINIECKI
Zatrzymany za przemoc
68−letni mieszkaniec Kochcic został
zatrzymany przez lubliniecką policję za
znęcanie się nad rodziną. W niedzielę, 10
maja, przed godziną 13:00 dyżurny lubli−
nieckiej komendy przyjął informację doty−
czącą awantury, wywołanej przez
68−latka. Przeprowadzona interwencja za−
kończyła się zatrzymaniem agresywnego
mężczyzny, który znęcał się nad rodziną,
stosując wobec najbliższych przemoc psy−
chiczną i fizyczną. Zatrzymany trafił do
policyjnego aresztu. Na wniosek policjan−
tów prokurator zastosował wobec niego
policyjny dozór. Agresor musi też opuścić
mieszkanie. Za popełnione przestępstwo
grozi mu teraz 5 lat więzienia.
W nocy z poniedziałku na wtorek
(11/12.05) lublinieccy policjanci podczas
kontroli drogowej w Pawonkowie zatrzy−
mali kierowcę samochodu marki renault.
Kierujący odmówił okazania prawa jazdy i
pozostałych dokumentów. Okazało się, że
pojazd nie posiada aktualnych badań tech−
nicznych i nie jest dopuszczony do ruchu.
Kierował nim 16−latek, a pasażerem był pi−
jany ojciec, który w trakcie kontroli zaata−
kował mundurowych. Obezwładniony
agresor został zatrzymany i osadzony w po−
licyjnym areszcie. We wtorek 12 maja usły−
szał zarzuty naruszenia nietykalności
cielesnej funkcjonariuszy. Niebawem o jego
dalszym losie zdecyduje prokurator. Za kie−
rowanie pojazdem bez uprawnień, 16−latek
odpowie natomiast przed sądem rodzinnym.
POWIAT KŁOBUCKI
Rozbój w mieszkaniu
W sobotę, 9 maja kłobuccy policjanci
zatrzymali czterech mieszkańców powiatu
częstochowskiego, podejrzanych o rozbój,
na terenie gminy Wręczyca Wielka. Czterej
sprawcy wtargnęli do mieszkania pokrzyw−
dzonego mężczyzny, po czym pobili go i
związali kablem. Grożąc pozbawieniem ży−
cia zażądali wydania wartościowych rze−
czy. Sprawcy zabrali pieniądze oraz sprzęt
elektroniczny, po czym odjechali z miejsca
zdarzenia. Podejrzani zostali ujęci następ−
nego dnia, odzyskano też większość skra−
dzionych rzeczy. Wszyscy sprawcy to
mieszkańcy powiatu częstochowskiego w
wieku 20, 26, 29 i 39 lat. Trzech z nich tra−
fiło już na trzy miesiące do aresztu. O losie
czwartego z zatrzymanych zadecyduje pro−
kurator i sąd. Za popełnione przestępstwo
grozi im nawet 12 lat więzienia.
Różne
Sprzedam
Tanio sprzedam siatkę ogrodniczą. Tel. 505
272 677
Sprzedam 2m3 desek impregnowanych o
długości 4 m i grubości 25 mm, do wyko−
rzystania przy szalunkach lub więźbach. Tel.
601821157.
„Zatrudnię: Konsultant Telefoniczny
− Częstochowa
− praca stała, wynagrodzenie godzinowe +
premie i inne dodatki
Kontakt: a.janas−[email protected]
Tel.: 698−964−873; 32 775−95−30”
LOKAL HANDLOWY
DO WYNAJĘCIA
750 mkw. (parter) Bełchatów−Centrum
Tel. (0−63) 27−20−774
lub 692 471 506
REKLAMA ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~
LEGALNA PRACA
dla OPIEKUNEK osób
starszych w NIEMCZECH
z komunikatywną znajomością jęz. niemieckiego
Wynagrodzenie do 1 600 euro netto!
Oferujemy dodatkowy bunus
za święta - 40 EURO (5 i 6 kwietnia)
Spytaj o szczegóły:
tel. 22 622 1 4 30, kom. 537 211
www.opiekunka.gowork.pl
[email protected]
POWIAT MYSZKOWSKI
Wpadł podczas
legitymowania
Poszukiwany przez sąd 41−latek wpadł
w ręce koziegłowskich policjantów, pod−
czas legitymowania w centrum Poraja. W
piątek, 15 maja, w godzinach rannych, pa−
trol prewencji z koziegłowskiego komisa−
riatu, wylegitymował dwóch mężczyzn w
centrum Poraja. Obaj z wózkiem wypeł−
nionym złomem szli do punktu jego sku−
pu. Podczas legitymowania jeden z nich
był nerwowy. Jak się okazało, 41− letni
mieszkaniec gminy Poraj poszukiwany był
przez myszkowski sąd, celem odbycia ka−
ry aresztu za dokonanie kradzieży z wła−
maniem. Mężczyzna zgodnie z sądowym
nakazem, trafi do więzienia za zaległy wy−
rok. Spędzi tam kilkanaście miesięcy.
Groził żonie
W piątek, 15 maja, przed godziną
10:00, do oficera dyżurnego Policji za−
dzwoniła mieszkanka Cynkowa z prośbą o
bezzwłoczną pomoc. Z jej relacji wynika−
ło, że uciekła przed mężem, który groził,
że ją zabije. Policjanci błyskawicznie po−
jawili się na miejscu i od razu obezwładni−
li 68−letniego sprawcę. Jak się okazało,
mężczyzna wszczął awanturę z żoną, bo
nie chciała mu dać kluczy. To sprawiło, że
68−latek sięgnął po siekierę i zagroził swo−
jej żonie pozbawieniem życia. Mężczyzna
trafił do policyjnego aresztu. Grozi mu do
KG
2 lat pozbawienia wolności.
Burmistrz Miasta i
Gminy Żarki Klemens
Podlejski został uhono−
rowany Złotym Zna−
kiem
Związku
Ochotniczych Straży
Pożarnych RP. Jest on
nadawany za długolet−
nią aktywną działalność
w Ochotniczej Straży
Pożarnej. Honoruje się
w ten sposób osoby,
które w znaczący spo−
sób zasłużyły się dla
działalności strażaków
ochotników. Medal zo−
stał przyznany przez Za−
rząd Główny Związku
OSP RP.
Uroczystość odby−
ła się w dniu 14 maja w
Komendzie
Woje−
wódzkiej Państwowej
Straży Pożarnej w Ka−
towicach. – To dla
mnie wielki zaszczyt.
Od lat w ramach pracy
samorządowej wspie−
ram jednostki z terenu
Gminy Żarki. Systema−
tycznie realizujemy za−
kupy pozwalające na
doposażenie jednostek,
inwestujemy
środki
pozyskane i własne w
nowe auta służące ra−
townictwu na drogach i
w pożarach. Systema−
tycznie są szkoleni
druhowie ochotnicy,
remontowane są remi−
zy – mówi burmistrz
Klemens Podlejski.
W ramach uroczy−
stości do medale zostali
wywołani dwaj inni
mieszkańcy Gminy Żar−
ki, Krzysztof Kotyniak z
Jaworznika oraz Adam
Plesiński z Żarek. Pano−
wie otrzymali Odznaki
za Zasługi dla Związku
Emerytów i Rencistów
Pożarnictwa RP
R
REKLAMA ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~
Wycinka i podcinka drzew na placach i w la−
sach, usługi zwyżką, czyszczenie działek z
samosiejek−krzaków, Firma−Marcin. TEL.
660−167−266.
Docieplenia budynków, malowanie elewacji,
dobre ceny! 534/534−129.
Policjanci z Kłobucka zatrzymali 35−lat−
ka, który w środę, 13 maja włamał się przez
wybite uprzednio okno do budynku jednej z
firm. Jego łupem miał paść odkurzacz prze−
mysłowy. Włamywacz wpadł jednak w ręce
mundurowych, zanim zdążył cokolwiek
ukraść. Przeprowadzone badanie alkomatem
wykazało, że zatrzymany ma w organizmie
blisko 2 promile alkoholu. O jego losie zade−
cyduje teraz prokurator, grozi mu do 10 lat
więzienia.
Nieletni za kierownicą
OGŁOSZENIA
Usługi budowlane
13
570
GMINY
21 maja – 10 czerwca 2015 r.
SERWIS GMINNY
POCZESNA
12 maja w Gminnym
Centrum Kultury Informacji
i Rekreacji w Poczesnej, od−
było się spotkanie pod tytu−
łem:
„Fotografia
od
podstaw do profesjonali−
zmu”, które prowadził Sła−
womir Jodłowski, członek
Związku Polskich Artystów
Fotografików oraz prezes
Jurajskiego Fotoklubu RP.
W wydarzeniu wzięli udział
uczniowie ze Szkoły Pod−
stawowej i Gimnazjum w Poczesnej. Przybyła młodzież zapoznała się m.in. z
opcjami ustawiania przesłony, migawki, łapania ostrości, a także podstaw kom−
pozycji i ogólnej budowy aparatu. Spotkanie połączono z wernisażem wystawy
prac Sławomira Jodłowskiego pt. „Bruksela”.
PORAJ
9 maja Szkoła Podsta−
wowa im Kazimierza Wiel−
kiego
w
Jastrzębiu
obchodziła swój Złoty Jubi−
leusz. Wśród gości uroczy−
stości byli m.in. wicestarosta
Anna Socha−Korendo, wójt
Łukasz Stachera, przewodni−
cząca Rady Gminy Katarzy−
na Kaźmierczak wraz z
radnymi, radny powiatowy
Krzysztof Klimek oraz kadra
pedagogiczna i pracownicy
placówki, uczniowie, rodzice, dziadkowie, mieszkańcy miejscowości. W pro−
gramie były występy taneczne, pokazy astronomii dla najmłodszych, loteria,
oraz pokaz sztucznych ogni.
KONOPISKA
9 maja na boisku spor−
towym „Orlik” w Konopi−
skach, odbył się sołecki
turniej siatkówki. W roz−
grywkach wzięły udział so−
łectwa z Łaźca, Konopisk,
Kopalni i Hutek. Każda
drużyna rozegrała po trzy
mecze. Pierwsze miejsce w
turnieju zajęło sołectwo z
Kopalni, drugie zajęli za−
wodnicy z Konopisk, trze−
cie drużyna z Łaźca, a
czwarte z Hutek. Wszystkie drużyny otrzymały pamiątkowe dyplomy, puchary i
cenne nagrody rzeczowe.
MSTÓW
Trwają prace przy prze−
budowie nawierzchni ulic
Słowackiego i Sienkiewicza
w Mstowie, wraz z ich od−
wodnieniem. W ramach za−
dania powstaną: droga w ul.
Słowackiego o dł. 365 mb i
szerokości zmiennej tj. 6 m
na długości 157,47 m oraz 5
m na pozostałej długości,
oraz droga w ul. Sienkiewi−
cza o dł. 75 mb i szerokości
5,5 m, a także odwodnienie
powierzchniowe spadkami poprzecznymi i podłużnymi do przebudowanego sys−
temu odwodnienia – kanału deszczowego poprzez kratki ściekowe. Prace po−
winny zostać zakończone w terminie do 30.06.2015 r.
OLSZTYN
10 maja kilkudzie−
sięciu druhów z Gminy
Olsztyn na czele z pre−
zesem ZG OSP, Toma−
szem
Kucharskim,
wzięło udział w uro−
czystych obchodach
Dnia Strażaka i 45−lecia
jednostki OSP w Ku−
siętach. W obchodach
wzięły udział jednostki
OSP z: Biskupic, Ku−
siąt, Olsztyna, Turowa i
Przymiłowic. – Wyda−
rzenie było także okazją do poświęcenia jubileuszowego sztandaru naszej jed−
nostki. Sztandar sfinansowaliśmy ze środków funduszu sołeckiego, za co bardzo
dziękujemy Radzie Sołeckiej Kusiąt – mówi Edyta Czajkowska, członek ZP
ZOSP RP w Częstochowie, wiceprezes ZG OSP w Olsztynie, prezes OSP Ku−
sięta.
KG
Spotkanie ze sztuką w kłobuckiej „Dwójce”
W Szkole Podstawowej
nr 2 im Adama Mickie−
wicza w Kłobucku, 12
maja odbyło się spotka−
nie z malarką i poetką
Zofią Trzepiórą−Noga.
Podczas wieczoru star−
szych i młodszych połą−
czył wspólny cel:
refleksja nad upływem
czasu i wspólne jego spę−
dzanie, czyli integracja
pokoleń, wykorzystanie
każdej ulotnej w życiu
chwili, każdej sekundy...
W
ieczór
urozmaicił
montaż literacko−mu−
zyczny „Cztery pory roku”.
Dzieci recytowały wiersze z
ostatniego tomiku Pani Zofii
„Ocalić od zapomnienia”,
wykonywały piosenki i
utwory innych autorów, np.
gimnazjalista Paweł Świer−
czewski zagrał na organach
utwór muzyczny pt. Spring. Bohaterka wieczoru z organizatorkami.
Nauczycielki w przygo−
nia się organizacją takich spotkań, a to by−
Całość zorganizowano w klimacie
towaniu wieczoru miały duże wsparcie
kawiarenki: świece, kwiaty, eleganc−
ło wyjątkowe – mówi Małgorzata Skrok,
w Dyrekcji szkoły: Bożeny Rumin i
mama recytującej „Chwilę” Kingi.
kie filiżanki porcelanowe, świąteczne
Sylwii Smolińskiej.
Organizatorkami wieczoru były:
obrusy. Można było obejrzeć gazetkę
– Tak niezwykły wieczór jak ten,
Monika Scheller−Wojtasik, Iwona Sta−
ścienną, złożoną z wierszy autorki,
stał się okazją do zgromadzenia wokół
oraz zdjęcia z poprzednich wernisaży
szewska−Werner, Beata Hyra, Agniesz−
poezji, malarstwa i muzyki ważnych i
malarki i obrazy czterech pór roku.
ka Biernacka, Olga Polis, Jadwiga
bliskich nam ludzi: emerytowanych i
Kurczaba i Małgorzata Głąb. – Przy−
– Doskonały pomysł, forma reali−
obecnych nauczycieli, pracowników, ro−
znam szczerze, że trudno byłoby zorga−
zacji, której jeszcze tu chyba nie było,
dziców, przyjaciół, uczniów oraz absol−
nizować ten pomysł bez wsparcia i
przecudowny, wzruszający wieczór−
wentów, by zatrzymać się na chwilkę,
pracy Dyrekcji szkoły, dziękujemy −
mówi Barbara Stępińska, emerytowa−
spędzić razem czas, budować wspólnotę
mówi pomysłodawca przedsięwzięcia
na nauczycielka.
i pielęgnować więzi. Ocalić od zapo−
M. Scheller−Wojtasik.
mnienia to wszystko, co ulotne, a warte
R
jest ocalenia – mówią dyrektorki szkoły.
Występujący mali aktorzy to
Zofia Trzepióra−Noga ukończyła częstochowską WSP oraz malarstwo na
uczniowie SP 2 i absolwenci: Maja
wydziale Sztuki Akademii im. Jana Długosza w Częstochowie w pracowni prof.
Wojtasik, Kasia Nowakowska, Laura
J. Kweclicha. Jest członkiem zarządu Towarzystwa Przyjaciół Sztuk Pięknych
im. Wandy Wereszczyńskiej w Częstochowie. Swoje prace prezentowała na po−
Jagielska, Nadia Jagielska, Dominika
nad 20 wystawach indywidualnych oraz ponad 90 wystawach zbiorowych.
Tokarz, Kinga Skrok, Karina Polis, Na−
Uczestniczka licznych plenerów malarskich w kraju i za granicą. Maluje paste−
talia Pytel, Nadia Klabisz, Sonia Kla−
lami, farbami olejnymi i akrylem. Pisze wiersze, reportaże i prozę poetycką.
bisz, Angelika Antoszewska, Dorota
Wyróżniona w 2005 roku, na wystawie „Bliżej ziemi” w Częstochowie.
Smolińska, Martyna Kozioł, Dominika
Zdobyła
II m. na wystawie „Zamki i ostańce jurajskie”, Częstochowa 2006 rok.
Szymczyńska i P. Świerczewski. Sprzę−
Wyróżniona za zasługi w rozwoju kultury i sztuki w powiecie kłobuckim. W
tem nagłaśniającym zajęli się: Maciej
2011 roku wyróżniona przez Towarzystwo im. Hipolita Cegielskiego w Pozna−
Siedlak i Jan Słomczyński.
niu srebrnym medalem „Labor Omnia Vincit” za krzewienie idei pracy orga−
– Wszystko zorganizowane na wyso−
nicznej.
R
kim poziomie. Zawsze „Dwójka” wyróż−
Ewa Jakubowska
14
Magdalena Kordel w bibliotece na Zagórzu
27
maja o godz. 17:00 w Filii Bibliotecznej nr 1 w Kło−
bucku odbędzie się spotkanie z popularną pisarką,
Magdaleną Kordel. Jest ona autorką m.in. powieści „48 tygo−
dni”, „Uroczyska”. W ostatnim czasie szczególną popularno−
ścią cieszy się jej sudecka seria „Malownicze”, której trzecia
część „Tajemnica bzów” w chwili ukazania się w maju w
księgarniach, od razu trafiła na listy bestsellerów. Spotkanie
autorskie będzie zarazem ostatnią imprezą przygotowaną na
jubileusz 25−lecia biblioteki w Kłobucku−Zagórzu.
R
OGŁOSZENIE ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~
ROZMAITOŚCI KULTURALNE
21 maja – 10 czerwca 2015 r.
15
Co mnie zachwyca…
Rozmaitości kulturalne
Czyli kulturalna rozmowa z Olkiem Klepaczem
– liderem Formacji Nieżywych Schabuff
TEATR
21.05, godz. 18:00 – Tango FM
22.05, godz. 19:00 – „Cyniczne Córy Zurychu” – recital Artu−
ra Andrusa
23.05, godz. 16:00, 19:00 – Hemar w chmurach. Kabaret
24.05, godz. 19:00 – „ZOO – piosenki Agnieszki Osieckiej” –
koncert Katarzyny Groniec
26, 27.05 godz. 10:00 – Tajemniczy ogród
29, 30.05, godz. 19:00 – Mayday
31.05, godz. 16:00 – Jaś i Małgosia; godz. 19:00 – Życie: trzy
wersje
01.06, godz. 9:00, 11:00, 18:00 – Jaś i Małgosia
02.06, godz. 9:00, 11:00 – Jaś i Małgosia
FILHARMONIA
21.05, godz. 9:00 – All That Jazz – Koncert edukacyjny z cy−
klu FEEL HARMONY – poczuj klimat!; godz. 17:00 – Popisy
uczniów Zespołu Szkół Muzycznych
25.05, godz. 17:0 – Młodzi−Kreatywni – gala finałowa II edycji
28.05, godz. 18:00 – Koncert w ramach projektu Trinationa−
les Orchestrprojekt
29, 30.05, godz. 19:00 – XI Hot Jazz Spring
31.05, godz. 17:00 – Hot Jazz Spring
GAUDE MATER
21.05, godz. 17:00 – Spotkanie Literackiego Towarzystwa
Wzajemnej Adoracji „Li−TWA”; godz. 18:00 – „Vinylowe Deli−
cje” Zbigniewa Burdy
25.05, godz. 18:00 – 25.05, godz. 18:00 – Z cyklu „Kolekcjo−
nerskie rarytasy” – spotkanie z Mariuszem Kolmasiakiem.
zbieraczem pamiątek po Józefie Piłsudskim
26.05, godz. 15:00 – Spotkanie Częstochowskiego Klubu Ko−
lekcjonerów; godz. 19:00; Z cyklu „Obrazki z podróży” – wy−
stawa zdjęć Marii Polańskiej
27.05, godz. 16:00 – Spotkanie Klubu Literackiego „Złota Jesień”
28.05, godz. 12:00 – Udostepnienie wystawy Mariusza Ani−
sko; godz. 17:00 – Spotkanie Literackiego Towarzystwa Wza−
jemnej Adoracji „Li−TWA”
OKF
21.05, godz. 15:00 – Apartament; godz. 16:30, 18:13 – Cit−
zenfour; godz. 20:30 – Party girl
22, 23.05, godz. 14:45 – Drugi hotel Marigold; godz. 17:00 –
Taxi; godz. 18:30 – Drugi hotel Marigold; godz. 20:30 –
Dziennik Panny Służącej
24.05, godz. 14:00 – Drugi hotel Marigold; godz. 17:30 – Eu−
geniusz Oniegin, retransmisja z Metropolitan Opera w Nowym
Jorku; godz. 18:30 – Drugi hotel Marigold godz. 20:30 –
Dziennik Panny Służącej
25−28.05, godz. 14:45 – Drugi hotel Marigold; godz. 17:00 –
Taxi; godz. 18:30 – Drugi hotel Marigold; godz. 20:30 –
Dziennik Panny Służącej
29.05, godz. 9:00 – „Życie Pod Specjalnym Nadzorem” – fe−
stiwal filmów dokumentalnych; godz. 15:15 – Dziennik Panny
Służącej; godz. 17:00 – Dzień Dziecka z Astrid Lindgren; godz.
18:45 – Taxi; godz. 20:30 – Wiek Adaline
30.05, godz. 9:00 – „Życie Pod Specjalnym Nadzorem” – fe−
stiwal filmów dokumentalnych; godz. 12:30, 14:15, 16:15 –
Dzień Dziecka z Astrid Lindgren; godz. 18:45 – Taxi; godz.
20:30 – Wiek Adaline
31.05, godz. 9:00 – „Życie Pod Specjalnym Nadzorem” – fe−
stiwal filmów dokumentalnych; godz. 13:30, 15:00, godz.
17:00 – „REMBRANDT” z The National Gallery w Londynie i
Rijksmuseum w Amsterdamie; godz. 20:30 – Wiek Adaline
01.06, godz. 14:30, 16:45, 18:30 – Dzień Dziecka z Astrid
Lindgren; godz. 20:30 – Wiek Adaline
MIEJSKA GALERIA SZTUKI
23.05, godz. 18:00:
Józef Czerniawski. OBRAZY – malarstwo, techniki własne
Aleksandra Prusinowska. Gwiazdozbiór – malarstwo, grafika
Od czerni do koloru – Prezentacja twórczości profesorów,
doktorantów i asystentów Katedry Grafiki Artystycznej Akade−
mii Sztuk Pięknych w Gdańsku
Katarzyna Dynowska. Grafika Al. NMP 64
AG
…na ekranie
– To bardzo pojemne pytanie,
ale jeśli miałbym wybrać ten je−
den, to byłyby to „Gwiezdne Woj−
ny”. To klasyka gatunku SF
i czekam z niecierpliwością na ko−
lejne części, których premierę G.
Lucas obiecał już w grudniu 2015
r. Z obejrzanych ostatnio poruszy−
ły mnie „Pod mocnym Aniołem”,
„Hotel Budapest”, „Birdman”
i „Bogowie” z wybitną kreacją
T. Kota – oszołomił i wzruszył;
piękny, romantyczny obraz o sa−
motności i determinacji – wybitny.
…na deskach teatru
– W przestrzeni teatralnej gu−
stuję w skandynawskich projektach
serii W. Malajkata, w świetnej ob−
sadzie S. Czarnoty, S. Karczmar−
czyk, M. Półtoraka i I. Chołuj. Po
spektaklu miałem przyjemność wy−
mienić zdanie z S. Czarnotą (które−
go znam od dzieciństwa), który
stwierdził, że jak na premierę – pe−
tarda, co niniejszym potwierdzam.
Szczególnie pragnę podkreślić
kunszt Pani S. Karczmarczyk, która
urzekła mnie kreacją postaci.
…na półce z książkami
Olek Klepacz
autorskich, ale ostatnio miałem
przyjemność obejrzeć dobry teatr w
Częstochowie. Był to premierowy
spektakl pt. „Trener Życia” w reży−
– Książka to naturalny towa−
rzysz mojego życia. Zaczynałem od
Szklarskiego, Niziurskiego, Nie−
nackiego, Sienkiewicza przez Sta−
siuka,
Grzesiuka,
Łysiaka,
Vonneguta, Millera, Rotha, Gom−
POLSKIE RADIO POLECA
browicza. Dzisiaj czytam beletry−
stykę współczesną, a ostatnimi cza−
sy „Zapiski starego Świntucha” Ch.
Bukowskiego – osobliwość języka i
treści jest nie do przecenienia!
…na koncercie
– W kwestii muzyki... ponie−
waż to sens mojego życia, euforia,
udręka, niepokój, nirvana, narkotyk
i …mógłbym tak bez końca opisy−
wać przede wszystkim emocje, któ−
re mi towarzyszą, gdy słyszę słowo
muzyka i nie potrafię zawęzić tego
terminu do jednego podmiotu. Po−
służę się mądrością mistrza i moje−
go mentora M. Grechuty: „cisza to
muzyka, czasem kradną ją dźwię−
ki”.
KG
PRÓSZYŃSKI I S−KA POLECA
Polska Nostalgia 60+
Lucyna Olejniczak
Kolejny album z serii na 90 lat Pol−
skiego Radia.
Na płycie są przeboje: Jerzego Po−
łomskiego, Ewy Wanat, Zdzisławy So−
snickiej,
Ewy
Bem,
Haliny
Frackowiak, Liliany Urbańskiej, Kry−
styny Prońko, Łucji Prus, Grzegorza
Markowskiego, Grażyny Łobaszewsk−
kiej, zespołów: Novi, Vox, Bemibek, Bizony. Płyta jest
zestawem utworów sentymentalnych, których słuchanie
daje wytchnienie i rozmarza.
Kobiety z ulicy Grodzkiej. Hanka
Marek Grechuta
„Opolski korowód – koncerty.
Vol. 5”
Unikatowy dwupłytowy album
prezentuje dwie dekady twórczości
Marka Grechuty.
Krajowy Festiwal Polskiej Pio−
senki w Opolu to historia polskiej
muzyki popularnej, ale także historia
artystycznej drogi Marka Grechuty.
Jest to kronika kolejnych formacji i
fascynacji Artysty.
Od zespołu Anawa, poprzez grupę WIEM, czy też ko−
lejne reinkarnacje Anawy – początkowo z Janek Kantym
Pawluśkiewiczem, jak w „projekcie Witkacy” (1975), a
następnie bez niego. Od premier „złotych przebojów” w
1968 roku, po ich nostalgiczne powroty dokładnie dwie
dekady później (rok 1988).
Wojciech Majewski
„gra Skriabina”
Płyta Wojciecha Majewskiego jest w całości poświę−
cona muzyce wielkiego rosyjskiego
kompozytora Aleksandra Nikołajewi−
cza Skriabina (1872−1915).
Album zatytułowany „Wojciech
Majewski gra Skriabina” składa się
z 34 miniatur: preludiów, mazurków,
etiud, poematów i innych. Chronolo−
giczny układ utworów – od dziecię−
cego „Kanonu”(1883) aż do ostatnich „5 Preludiów
op.74” (1914) – ukazuje ewolucję stylu kompozytorskie−
go wielkiego ekspresjonisty, który jawi się jako najwybit−
niejszy kontynuator „myśli” chopinowskiej.
Przypadająca na rok 2015 setna rocznica śmierci
A. Skriabina jest świetnym pretekstem do fonograficznej
prezentacji jego dorobku twórczego.
•
To dzieje „przeklętej” rodziny krakowskiego aptekarza, Franciszka
Bernata, losy jego dzieci, a zwłaszcza silnych, radzących sobie z przeciw−
nościami życiowymi kobiet.
W 1890 roku, w piwnicy pod apteką, przychodzi na świat Wiktoria, nie−
ślubna córka aptekarza i młodej służącej, Hanki. Już w momencie narodzin
mała skazana jest na śmierć, gdyż ojciec pozbywa się wszystkich swoich po−
tomków z nieprawego łoża. Tego samego dnia Klementyna, żona aptekarza,
też rodzi córkę, jednak dziewczynka zaraz umiera. Akuszerka w tajemnicy
zamienia noworodki i w ten sposób ratuje życie małej Wiktorii. Wyczerpana
trudnym porodem Hanka umiera, nie wiedząc, że jej córka przeżyje. Przed
śmiercią przeklina aptekarza i jego potomnych, w tym, niestety, i własne dziecko.
Franciszek Bernat marzy wyłącznie o synu, któremu mógłby przekazać aptekę, córkę trak−
tuje jak zło konieczne.
Klątwę Hanki może zdjąć tylko przebaczenie. Czy Wiktoria będzie umiała wybaczyć ojcu? •
Po koncercie Yulianna Avdeeva
z uśmiechem przyjęła owacje melomanów
Koncert w ramach IV Rubin−
stein Piano Festival
15 maja br. Filharmonia Często−
chowska zaserwowała prawdziwą
ucztę duchową. Gościem honorowym
koncertu była światowej sławy rosyj−
ska pianistka Yulianna Avdeeva,
zwyciężczyni XVI Konkursu Chopi−
nowskiego w 2010 roku i V Konkur−
su Arthura Rubinsteina w 2002 roku.
Towarzyszyła jej Orkiestra Symfo−
niczna Filharmonii Częstochowskiej,
pod dyrekcją Adama Klocka.
„Występy Avdeevej są absolut−
nie fenomenalne. Czegokolwiek
dotknie, brzmi wspaniale. Ma doskonałe wy−
czucie, świetne brzmienie i znakomitą tech−
nikę” – stwierdził Adam Harasiewicz, laureat
I nagrody V Międzynarodowego Konkursu
Pianistycznego im. Fryderyka Chopina w
Warszawie. I takich wrażeń dostarczył wy−
stęp pianistki. Z niezwykłą gracją i maestrią
muzyczną wykonała przepiękny Koncert for−
tepianowy a−moll op. 16 E. Griega.
W Programie były jeszcze utwory J. Si−
beliusa – Valse triste op. 44 nr 1 oraz E.
Griega z “Peera Gynta” Suita nr 1 op. 46 i
Suita nr 2 op. 55, które zagrała orkiestra.
Yulianna Avdeeva urodziła się w Mo−
skwie w 1985 roku, obecnie mieszka w
Niemczech. Zaprzyjaźniona z polską pu−
blicznością regularnie koncertuje w naszym
kraju. Laureatka wielu międzynarodowych
konkursów pianistycznych, w tym I nagrody
Międzynarodowego Konkursu Pianistyczne−
go im. Fryderyka Chopina w Warszawie w
2010 roku. Jej pierwszym znaczącym sukce−
sem była główna nagroda Międzynarodowe−
go Konkursu dla Młodych Pianistów im.
Carla Czernego w Pradze, którą zdobyła ma−
jąc zaledwie 12 lat. Od tej chwili jej popular−
ność rośnie, publiczność i krytycy na całym
świecie doceniają jej artystyczną wrażli−
wość, wyczucie oraz doskonałą technikę.
Yulianna Avdeeva dała się poznać jako zna−
komita interpretatorka nie tylko dzieł Fryde−
ryka Chopina.
UG
ZNAK POLECA
Marek Krajewski, Jerzy Kawecki
Agnieszka Kosińska
Umarli mają głos. Prawdziwe historie
Miłosz w Krakowie
Na tropie polskich morderców.
12 wstrząsających zbrodni.
12 historii mrożących krew w żyłach.
1 stół sekcyjny.
Wyjątkowy duet – autor bestsellerowych krymi−
nałów i wybitny medyk sądowy.
Marek Krajewski i Jerzy Kawecki na tropie pol−
skich morderców. Poznaj krwawą historię współcze−
snej Polski – zbrodnie w afekcie i szczegółowo
zaplanowane morderstwa, seksualne dewiacje i rytu−
alne mordy.
Agnieszka Kosińska towarzyszyła Czesławowi
Miłoszowi przez ostatnich osiem lat jego życia. W swej
publikacji opowiada nie tylko o tajemnicach procesu
twórczego, ale też ujawniają nieznane aspekty skom−
plikowanej osobowości poety. Autorka jest bystrą ob−
serwatorką, potrafi przenikliwie interpretować
zarówno utwory literackie, jak i relacje międzyludzkie.
Ten dziennik i kalendarz to także arcyciekawa kronika
życia literackiego i kulturalnego, w którego centrum tkwił Miłosz. Skrupu−
latnie odnotowane reakcje poety – czasem emocjonalne i gwałtowne – na
ludzi, sytuacje, książki i aktualne wydarzenia będą z pewnością źródłem ko−
mentarzy i ożywionych dyskusji.
•
16
MOTORYZACJA / OGŁOSZENIA
21 maja – 10 czerwca 2015 r.
PODEJMIJ WYZWANIE.
OSTATNIE SZTUKI ROCZNIKA 2014.
RABAT DO 22 000 ZŁ.
DOSTĘPNY TAKŻE W LEASINGU
OD 103% LUB KREDYCIE 50/50
INNOWACYJNY
SYSTEM
ALL MODE 4x4-i
SYSTEM KAMER 360°
I TECHNOLOGIA
SAFETY SHIELD
DOSTĘPNY W
WERSJI 7-MIO
OSOBOWEJ
BAGAŻNIK O
POJEMNOŚCI NAWET
550 L
Bilex Nissan Częstochowa ul. Bugajska 6/8; 42-200 Częstochowa, tel.: 34 366 43 00
www.bilex.pl
*Ten sam poziom rabatu dotyczy wszystkich wersji tylko w przypadku modelu Nissan X-Trail z rocznika 2014. Oferta ważna tylko do wyczerpania zapasów. Kredyt oferowany jest przez RCI Banque Spółka Akcyjna Oddział w Polsce i dostępny
u pośredników kredytowych wykonujących czynności faktyczne związane z zawieraniem umów kredytowych na podstawie umowy z RCI Banque Spółka Akcyjna Oddział w Polsce z siedzibą w Warszawie. Leasing od 103% to przykładowa
suma opłat leasingowych dla przedsiębiorstw. Szczegółowe warunki leasingu oferowanego przez RCI Leasing Polska Sp. z o.o. dostępne u Autoryzowanych Dealerów Nissana. Zdjęcia są jedynie ilustracją. Dane i fakty podane w niniejszej
reklamie służą wyłącznie celom informacyjnym i nie stanowią oferty zawarcia umowy. Zużycie paliwa w cyklu mieszanym: 4,9–5,3 l/100 km, emisja CO2 : 129–139 g/km.
Poszukujemy osób do pracy na stanowiska:
Przedstawiciel Handlowy oraz Pracownik Magazynowy
w naszym Oddziale w Witkowicach, a ponadto na stanowisko
Przedstawiciel Handlowy w naszych Oddziałach w powiecie
raciborskim oraz województwach opolskim oraz dolnośląskim.
A. Opis stanowiska Przedstawiciel Handlowy:
• Praca w terenie: kontakt z Rolnikami – wizyty w gospodarstwach rol−
nych, sprzedaż środków do produkcji rolnej tj. środki ochrony roślin, na−
wozy, materiał siewny, pasze.
• Forma zatrudnienia: umowa o pracę na okres próbny; pełny etat.
Wymagania dla stanowiska Przedstawiciel Handlowy:
• wykształcenie o profilu rolniczym wyższe lub średnie, wskazane rolnic−
two, agronomia
• mile widziane (choć niekonieczne) doświadczenie handlowe w branży
rolniczej,
• staż pracy w gospodarstwie rolnym będzie dodatkowym atutem,
• umiejętność organizacji czasu pracy,
• prawo jazdy kat. B, obsługa komputera,
• samodzielność, rzetelność i zaangażowanie w pracy.
B. Opis stanowiska Pracownik Magazynowy:
• prace magazynowo−biurowe,
• rozładunek i załadunek towarów,
• dbanie o powierzony sprzęt firmowy
Wymagania dla stanowiska Pracownik Magazynowy:
• uprawnienia do obsługi wózków widłowych z napędem silnikowym,
• prawo jazdy kat. B, obsługa komputera,
• zaangażowanie, odpowiedzialność i sumienność w wykonywaniu powie−
rzonych obowiązków.
C. Oferujemy
• pracę w firmie o ugruntowanej i stabilnej pozycji na rynku,
• umowę o pracę + motywacyjny system premiowy uzależniony od wyni−
ków pracy,
• możliwość rozwoju zawodowego poprzez udział w profesjonalnych
szkoleniach,
• niezbędne narzędzia pracy odpowiednie do danego stanowiska: samo−
chód służbowy, laptop, telefon komórkowy.
Osoby spełniające powyższe wymagania prosimy o przesłanie aplikacji
na adres: ryszard.kasprzak@flora−praszka.pl
Zainteresowanych informujemy, że skontaktujemy się tylko z wybranymi
kandydatami.
Prosimy o dołączenie klauzuli: „Wyrażam zgodę na przetwarzanie moich da−
nych osobowych dla potrzeb niezbędnych do realizacji procesu rekrutacyjne−
go (zgodnie z ustawą z dnia 29.08.1997 r. o ochronie danych osobowych,
Dz. U. 1997 nr 133 poz. 883 z późniejszymi zmianami).”

Podobne dokumenty