Wystawa na Jasnej Górze
Transkrypt
Wystawa na Jasnej Górze
REKLAMA ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ JESTEŚMY TEŻ NA FACEBOOKU 21 maja – 10 czerwca 2015 r. ISSN 0208−6859 Nr 20/21/22 (1012/1013/1014) www.gazetacz.com.pl 1,50 zł (w tym VAT 5 proc.) \ 504 076 535 FELIETONY / CZĘSTOCHOWA 21 maja – 10 czerwca 2015 r. Pamięci Przemysława Gosiewskiego Przełączmy na dobrą zmianę Mamy ostatnie chwile do drugiej tury wyborów, w któ− rych zdecydujemy jaką chcemy Polskę. Musimy odpowie− dzieć sobie na pytanie, czy nadal będziemy się godzić na władzę, która zamiast pracować na rzecz swoich rodaków, poprawiać im warunki życia, dawać szansę na rozwój i za− pewniać godne życie zajmuje się jedynie sobą, inicjuje afery, niszczy gospodar− kę, lekceważy ludzi i ich potrzeby, i wreszcie, z upodobaniem i bezzasadnie – aż do znudzenia – straszy opozycją, po to, by zrzucić na nią odpowiedzialność za katastrofalny stan państwa, a obywatelom robić sieczkę z mózgów. Warto przypomnieć sobie, co przedstawiciele obecnej władzy PO−PSL i ich poplecznicy, którzy murem stoją za Bronisławem Komorowskim, myślą i mówią o naszej Ojczyźnie: – „Polska to nienormalność” – premier Donald Tusk – „Polska to dziki kraj” – Mirosław Drzewiecki, minister sportu w rządzie Do− nalda Tuska – „Dorżnąć watahę” – Radosław Sikorski, minister spraw zagranicznych w rzą− dzie Donalda Tuska, obecnie marszałek Sejmu RP – „Emigracja to nie dramat – to szansa” – Anna Komorowska, żona obecnego prezydenta RP – „Z jego szpary oralnej wypływają pokłady chamstwa” – poseł PO Stefan Nie− siołowski o Andrzeju Dudzie – „Sorry, ale taki mamy klimat” – wicepremier Bieńkowska o katastrofalnym paraliżu kolei – „Państwo polskie istnieje teoretycznie, praktycznie nie istnieje.” ... „Ch.., du− pa i kamieni kupa” – Bartłomiej Sienkiewicz, minister finansów w rządzie Do− nalda Tuska, o polskiej gospodarce – „Polacy to stado baranów” –Adam Michnik, redaktor naczelny „Gazety Wy− borczej”, program dla australijskiej telewizji – „Barany wezmą pilota i przełączą program” – Tomasz Lis, redaktor „New− sweeka”, spotkanie na Uniwersytecie Warszawskim. Pokażmy figę tym, co Polaków nazywają stadem baranów.. 24 maja 2015 ro− ku weźmy pilot (długopis) w rękę i przełączmy program na dobrą zmianę. Na dobrą zmianę dla Polski. URSZULA GIŻYŃSKA PERYSKOP STUDENTA Bajońskie sumy Człowiek jest istotą ułomną i nie zawsze potrafi, lub niestety nie chce, wyciągnąć właściwych wniosków z przeszłości. To, że i u nas coraz częściej zaczynają pojawiać się głosy na temat nie− mieckich odszkodowań wojennych, źle wróży na przyszłość. Do tego, że to Grecy wysuwają podobne żądania, wszyscy już przywykli, a nawet częściowo to rozumieją, wszak tonący brzytwy się chwyta. Ale my? Wspomniane już w tytule bajońskie sumy, to umowa zawarta między Napo− leonem a władzami Księstwa Warszawskiego, kiedy to za ok. 40 procent warto− ści Napoleon sprzedał Księstwu wszystkie długi, jakie narobili Polacy – oczywiście u Niemców, zamieszkujących na terenach nowopowstałego Księstwa. Pieniądze te niestety były nierealne do ściągnięcia, w przeciwieństwie do tych, które daliśmy cesarzowi. I chociaż było to dawno temu, to jednak nie za morza− mi i nie za górami, ale tutaj. I wystarczyło niewiele lat, abyśmy stracili suweren− ność ekonomiczną, gdy nasze wady i przywary spowodowały, że okupanci całkiem legalnie przejęli ogromny majątek. Polacy w zaborze pruskim cieszyli się łatwym dostępem do nisko oprocento− wanych kredytów, oczywiście na końcu było bankructwo, oraz przejęcie interesu we właściwe ręce. I wówczas, i dzisiaj sytuacja jest podobna. Okres „wolnej” Pol− ski sprawił, że majątek narodowy łącznie z bankami, prawie w całości znalazł się w obcych rękach, stajemy się kolonią i niewiele mamy już własnego – no może po− za rosnącymi długami. A Niemcy to mądrze rządzony kraj, i zapewne ani Grekom, ani Polakom, czy komukolwiek, nie uda się z nich czegokolwiek wycisnąć, ponie− waż prawnie zabezpieczyli się przed tego typu żądaniami, i jedyne pieniądze jakie przyjdą z Niemiec, to te od naszych rodaków, pracujących tam za połowę stawki. Czego Jaś się nie nauczy, tego Jan nie będzie umiał, a w oszczędzaniu idzie nam niestety kiepsko. Polacy nie oszczędzają, bo nie umieją i nie mają z czego, a jeszcze ciągle słyszą o stymulacji gospodarki. Widocznie to takie miejsce, ten nasz kraj, że nawet wnuczek dziadka z Wehrmachtu zostawił nas ze sporym ba− łaganem, i kto wie, czy na końcu nie wylądujemy w wozie Drzymały. ANNA GAUDY Prochy Generała na Jasnej Górze W sobotę, 9 maja 2015 r. na Jasnej Górze w Czę− stochowie, odbył się pogrzeb szczątków gen. Andrzeja Bła− sika, który zginął w katastrofie prezydenckiego samolotu 10 kwietnia 2010 roku. Urnę z prochami Generała złożono w Kaplicy Pamięci Narodu. Do Częstochowy z Krakowa zo− stała uroczyście przewieziona w honorowej asyście motocy− klowej. Na uroczystość przyjechała żona Generała z rodziną. Kwiaty w imieniu posła Szymona Giżyń− Uroczyste wprowadzenie urny z prochami generała skiego oraz częstochowskiego Andrzeja Błasika Prawa i Sprawiedliwości złożyli radni miejscy Monika Pohorecka i Piotr Wrona. R „Gazeta Częstochowska” – Tygodnik Regionalny 42−200 Częstochowa, ul. Równoległa 68, tel.: 34 366 37 11, www.gazetacz.com.pl; e–mail: [email protected] Redaktor naczelny: Urszula Giżyńska, tel.: 504 076 535, e–mail: [email protected] Kwiaty pod Epitafium Smoleńskim 3 maja 2015 roku w Kaplicy Cu− downego Obrazu Matki Bożej na Jasnej Górze, odbyła się uroczysta Msza Święta w intencji śp. Przemy− sława Gosiewskiego, posła Prawa i Sprawiedliwości, który poległ w Katastrofie Smoleńskiej, 10 kwietnia 2010 roku. Eucharystii przewodni− czył abp Wacław Depo, metropolita częstochowski. Słowa powitania do wiernych skierował o. Marian Wali− góra, przeor Jasnej Góry. Po Mszy św. członkowie rodziny, na czele z żoną Beatą Gosiewską oraz rodzi− cami – matką Jadwigą i ojcem Ja− nem, złożyli kwiaty pod Epitafium Smoleńskim przed Kaplicą Matki Bo− żej. Towarzyszył im poseł PiS Szymon Giżyński. W imieniu ojców Paulinów uroczystości przewodził o. Jan Poteral− ski, podprzeor Jasnej Góry. Modlitwę przed Epitafium Smoleńskim poprowadził o. Jan Poteralski, podprzeor Jasnej Góry. Kwiaty składają poseł Szymon Giżyński i europoseł Beata Gosiewska. Wystawa na Jasnej Górze N a Jasnej Górze w Bastionie św. Rocha 3 maja 2015 roku otwar− to wystawę poświęconą śp. Przemy− sławowi Gosiewskiemu, posłowi Prawa i Sprawiedliwości. Na uroczy− stość przybyli rodzice posła Gosiew− skiego: Jadwiga i Jan Gosiewscy oraz jego żona Beata Gosiewska. Obecni był także: podprzeor o. Jan Poteral− ski, poseł PiS Szymon Giżyński i przewodniczący Zarządu Regionu Częstochowskiego NSZZ “Solidar− ność”, Jacek Strączyński. Inauguru− jąc uroczystość poseł Szymon Giżyński odczytał list prezesa Prawa i Sprawiedliwości Jarosława Kaczyń− skiego, w którym premier Kaczyński podkreślił dokonania Przemysława Gosiewskiego na polu walki z syste− mem komunistycznym oraz jego od− danie na rzecz Ojczyzny. R Od lewej: Jadwiga Gosiewska, przewodniczący NSZZ „Solidarność” Jacek Strączyński, poseł Szymon Giżyński, podprzeor Jasnej Góry o. Jan Poteralski oraz Stanisław Rosiek. Goście Muzeum Monet i Medali Jana Pawła II kwietnia w Muzeum Monet i Medali Jana Pawła II w 25 Częstochowie odbyła się promocja książki „Kamieno− wanie Ojca Konrada. Za kulisami oszczerstw” autorstwa re− daktora Sebastiana Karczewskiego. Ojciec Konrad Hejmo pełnił wiele ważnych funkcji w Kościele. Był wicedyrektorem Delegatury Biura Prasowe− go Episkopatu Polski w Rzymie, redaktorem naczelnym pisma „Kronika Rzymska” oraz opiekunem polskich piel− grzymów w Rzymie. Był także dyrektorem Ośrodka dla Pielgrzymów Polskich Corda Cordi, oficjalnym duszpaste− rzem pielgrzymów, asystentem audiencji generalnych i specjalnych Jana Pawła II oraz konsulatorem watykańskim instytucji Peregrinatio ad Petri Sedem. Ojciec Święty ob− darzał go zaufaniem. Ale tuż po śmierci Jana Pawła II, ów− czesny prezes Instytutu Pamięci Narodowej, Leon Kieres ogłosił, że Ojciec Hejmo współpracował ze Służbami Bez− pieczeństwa. O. Hejmo zaprzeczył stanowczo temu oskar− żeniu. Redaktor Sebastian Karczewski podjął się zebrania materiałów świadczących o niewinności o. Hejmo. Przed− stawił je w swojej książce. – Dokładna analiza faktów pozwala nie tylko na stwierdzenie, iż oskarżenie było bezpodstawne. Okazuje się, że sprawa oskarżeń wobec oddanego Kościołowi do− minikanina i wieloletniego duszpasterza pielgrzymów pol− skich w Rzymie posiada swoje „drugie dno” – mówił redaktor Karczewski podczas spotkania. O. Hejmo opowiedział o swojej pracy w Watykanie, oddaniu pielgrzymom, których przyjmował i którym po− magał spotkać się z Ojcem Świętym. Po oficjalnej części o. Hejmo rozmawiał z uczestnikami spotkania i podpisy− wał książki. 18 maja br., w dniu 95. rocznicy urodzin Jana Pawła II, w Muzeum Monet i Medali Jana Pawła II, w ramach cy− klu „Z Janem Pawłem II ku przyszłości” gościł arcybiskup Alfons Nossol, profesor nauk teologicznych, biskup diece− zjalny opolski w latach 1977–2009, arcybiskup ad perso− nam, od 2009 biskup senior diecezji opolskiej, członek Papieskiej Rady Popierania Jedności Chrześcijan oraz Międzynarodowych Komisji Mieszanych ds. Dialogu Te− ologicznego między Kościołem katolickim a prawosław− nym oraz między Kościołem katolickim a luterańskim. UG Współpracownicy: Jerzy Ostrowski, Andrzej Skorek, Anna Gaudy, Łukasz Giżyński, Grzegorz Przygodziński, Marcin Szpądrowski, Norbert Giżyński, Przemysław Pindor. Skład: Tomasz Duda, e–mail [email protected] Wydawca: Gazeta Częstochowska sp. z o.o. Dyrektor Zarządu: Grażyna Matyszczak, tel.: 500 850 704; e–mail: [email protected]. UG W TYM SĘK O. Konrad Hejmo i dyr. Muzeum Krzysztof Witkowski. archiwum Muzeum 2 Dyr. Muzeum Krzysztof Witkowski i abp Alfons Nossol. „Gazeta Częstochowska” jest zrzeszona w Polskim Stowarzyszeniu Prasy Lokalnej z siedzibą w Krakowie; tel. 12 266 64 75. Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść ogłoszeń i reklam. Druk: POLSKA PRESS Nakład gazety do 10.000 egz. PL ISSN 0208–6859 Nr ind. 359025 CZĘSTOCHOWA 21 maja – 10 czerwca 2015 r. DYPLOM W „PLASTYKU” Rozmawiamy z dyr. ZSP, Anną Maciejowską Zauważyć skarby Pamiątkowa fotografia absolwentów z nauczycielką Justyną Olszewską (ostatni rząd, w środku). Dorocznym dyplomem zawodowym w Zespole Szkół Plastycznych w Czę− stochowie podsumowało naukę po− nad pięćdziesięciu maturzystów. Siedemnastu z nich swoje dokonania przedstawiło na pokazie, zorganizo− wanym dla przedstawicieli magistratu oraz instytucji i firm biznesowych. P rezentacja dyplomantów to nowa for− muła promocji szkoły i uczniów, za− inicjowana w ubiegłym roku przez dyrektor Annę Maciejowską. Tegoroczne spotkanie prowadził Marek Ślosarski. Uczniowie przedstawili arcyciekawe w formie i koncepcji prace. – Poziom egza− minu dyplomowego z roku na rok wzrasta. 3 Jest to efekt wytężonej pracy uczniów i na− uczycieli, oraz coraz lepszej bazy dydak− tycznej. Zmieniamy też formułę artystycznej edukacji, dostosowując się do potrzeb rynku, stąd więcej na dyplomie rzeczy użytkowych. Stawiamy na pragma− tyczność, ale nie kosztem artyzmu – za− uważa nauczycielka, Justyna Olszewska. Uczniowie „Plastyka” nieustająco podkreślają wyjątkowość swojej szkoły. – Ta szkoła daje mocny bodziec do samo− rozwoju. Nad swoim dyplomem praco− wałem trzy miesiące, pod kierunkiem pani Magdaleny Rokosy i pana Karola Nowakowskiego. Zainspirowała mnie forma koła. Ceramikę wybrałem dość przypadkowo, ale w trakcie nauki zainte− resowanie tą dziedziną sztuki bardzo się u mnie rozwinęło. I ten kierunek chcę kon− tynuować, wybieram się na Akademię do Wrocławia – mówi Igor Sekuła, absol− went specjalności ceramika artystyczna. Niestety, z możliwości poznania uzdolnionej młodzieży nie skorzystały czę− stochowskie władze. Nie było – choć obec− ność potwierdzono – żadnego prezydenta miasta, ani ich przedstawicieli, nie było też naczelników Wydziału Kultury oraz Wy− działu Zatrudnienia i Spraw Społecznych, którzy – wydawać by się mogło – winni być głęboko zainteresowani efektem edu− kacji jedynej w naszym regionie szkoły kształcącej w dziedzinie kultury. UG Podczas powitania gości wyra− ziła Pani żal z powodu nieobec− ności ważnych dla Państwa przedstawicieli magistratu i in− stytucji biznesowych... – Prezentacja wybranych absol− wentów powinna być czyniona wo− bec Urzędu Mia− sta, zwłaszcza Wydziałów Pro− mocji, oraz Za− trudnienia i Spraw Społecz− nych oraz instytucji biznesowych i firm, ponieważ ostatecznym jej ce− lem jest przedstawienie osobom, któ− re sterują życiem społecznym, gospodarczym, kulturowym, uczniów zdolnych i kreatywnych. Władze powinny wiedzieć, jaki skarb mają na swoim terenie, żeby przed naszymi absolwentami rozpo− ścierać perspektywy, albo przynajm− niej starać się dostrzec, że z jedynej szkoły artystycznej w naszym regio− nie wychodzą ludzie w zawodzie plastyka, ze specjalnościami: jubiler− stwo, ceramika artystyczna i grafika użytkowa. Powinni zauważyć, że uczniowie ze swoimi kwalifikacja− mi, uzyskanymi w toku kształcenia, umiejętnościami, zainteresowania− mi, predyspozycjami mogą zasilać i wspomagać nasze miasto. Niestety, na nasze zaproszenie nie odpowie− działo szereg instytucji, w tym Busi− ness Centre Club, Wydział Zatrudnienia i Spraw Społecznych. Jedynie naczelnika Wydziału Kultu− ry i Promocji reprezentowała pani Elżbieta Idczak−Łydżba. A szkoła i uczniowie tak wiele czynią na rzecz miasta… – Nasi uczniowie są aktywni i kreatywni. Mimo iż nie podlega− my strukturom miejskim, a Mini− sterstwu Kultury, włączamy się w działalność kulturalną miasta i sami inicjujemy ważne i ciekawe akcje. Tym dotkliwiej odczuwamy brak zainteresowania i czujemy się odstawieni na out. A przecież żyje− my tutaj, jesteśmy częstochowiana− mi i chcemy absolutnie aktywnie uczestniczyć w życiu miasta. Szkoła ma też liczne sukcesy międzynarodowe. – W Ministerstwie Kultury je− steśmy postrzegani jako jedna z najlepszych szkół artystycznych w Polsce. Mamy świadomość, że od wielu lat zasilamy nie tylko kul− turę Częstochowy, ale i życie mia− sta. Nasza szkoła wkrótce będzie obchodzić 70−lecie istnienia. To z niej wyszli tacy artyści jak: Jerzy Duda−Gracz, Roman Lonty, Jerzy Kędziora i wielu innych: profesoro− wie akademiccy, działający na polu architektury, politycznym, społecz− nym. Naszym absolwentem jest też prof. Andrzej Kos, rzeczoznawca Ministra Kultury i Dziedzictwa Na− rodowego, wiceprzewodniczący Głównej Komisji Konserwatorskiej i założyciel Międzyuczelnianego Instytutu Konserwacji i Restauracji Dzieł Sztuki. Należałoby nas trochę pielęgnować, poprzez docenienie i zrozumienie, że tu istniejemy i ko− chamy Częstochowę. W ubiegłym roku stawiło się więcej osób zaproszonych? – To się zmieniło. Obserwuję, że taki niebyt jest dość powszechny w Częstochowie, stąd nie możemy się dziwić, że jesteśmy tacy rozpro− szeni. Nie zabiegamy, by się jedno− czyć w imię wyższych celów, jakim jest rozwój miasta i jego dobra po− zycja. Dziękuję za rozmowę. URSZULA GIŻYŃSKA MODA OKIENNA Okno spełnionych marzeń Jak najlepiej upiększyć pokój swojej pociechy? W jakim oto− czeniu będzie się ono czuć swobodnie i bezpiecznie? Nie ma prostszej odpowiedzi. Trzeba otulić okno w pokoju dziecka przyjaznymi postaciami. A takimi są z pewnością ulubione i ukochane postaci z bajek Disney’a. Firanki i zasłonki z takimi wzorami można zakupić w częstochowskiej firmie Polontex. Zbliża się Dzień Dziecka. To dobra okazja, by pokój swojego dziecka na nowo zaaranżować i stworzyć mu niepowtarzalną at− mosferę ciepła i radości. Taki wystrój zapewnią firaneczki i za− słonki z serii Disney’a, produkowane przez firmę Polontex. Oferta jest bogata i zadowoli najbardziej wysublimowane gusta. Wzorów jest do wyboru do koloru. Dla dziewczynek Księż− niczki i Wróżki z różnych bajek, dla chłopców – samochodziki, dla wszystkich dzieci – serie z Ku− busiem Puchatkiem i jego Przyjaciółmi: Tygry− skiem, Prosiaczkiem, Osiołkiem oraz z Myszką Miki i Kaczorem Donaldem. Warto postawić na wzory sprawdzone – Polontex wykonuje projekty w oparciu o licencję Disney’a. Warto też postawić na do− brą jakość, a tę zapewnia innowacyjna produkcja firmy Polontex. Firanki wykonane są z tkanin woalowych, mających zwiewną i de− likatną strukturę. Można je upiąć w typowy zmarszczony sposób, można wykonać panel, który będzie pięknym obrazem−kadrem z bajki. Zasłonki wykonane są z grubszych fakturowo splotów, rów− nież z pełną gamą baśniowych wzorów. Można je stylowo i fanta− zyjne udrapować. Pokoik nabierze pełniejszego wyrazu, gdy udekoruje się go poduszeczkami z wzorami bajek Disney’a, wykonanymi z delikat− nych i miłych dla skóry tkanin, oraz podkładkami różnego zasto− sowania, które na przykład można położyć na stolik pod talerzyk czy na parapet pod doniczkę z kwiatkami. Polontex oferuje także bardzo praktyczne plamoodporne far− tuszki, również z wzorami z bajek Disney’a. Takie kolorowe osłonki skutecznie chronią ubranka dzieci przed zabrudzeniem w czasie posiłku czy zajęć z malowania i rysunku. Zafunduj zatem swojemu dziecku bajkowe okno na świat i na− daj wnętrzu jego pokoju swoisty urok i klimat oraz atmosferę pięk− na i uśmiechu. Ceny firanek i zasłonek oraz dodatków – poszeweczek na jaśki i fartuszków – są bardzo przystępne. Utrzy− manie w czystości – bezproblemowe. Pełna oferta wyrobów jest na stronie internetowej firmy: www.polontex.com.pl Produkty można zakupić poprzez internet sprzedaż hurtowa: e−mail: [email protected] tel. 34 369 20 36 sprzedaż detaliczna: e−mail: [email protected] tel. 34 369 22 38 Zakupu można dokonać również w detalicznym sklepie firmowym Polonteksu, przy ul. Rejtana 25/35 w Częstochowie, gdzie jest do− stępna wystawa z pełną ofertą firmy. Fachowcy zapewne także do− radzą i odpowiedzą na wszelkie wątpliwości. Polontex to firma będąca kontynuatorem 120−letniej tradycji przemysłu włókienniczego w Częstochowie. Z szacunku dla swo− ich Klientów z wyjątkowym pietyzmem podchodzi do jakości produkcji, oferując szeroką gamę wzorów i przywiązując wagę do najdrobniejszych detali i niuansów. Wszystkim Mamom i Dzieciom Firma Polontex życzy spełnienia marzeń 4 CZĘSTOCHOWA 21 maja – 10 czerwca 2015 r. TELEGRAF ZŁOTE GODY 16 par w maju świętowało jubileusz Złotych Godów. Trzy z nich przeżyły wspólnie w związku małżeńskim dłu− żej niż 50 lat. POZNAJ SWOJEGO RADNEGO „Jest wiele do zrobienia” Złote Gody świętowali: Irena i Benedykt Łappo – 66 lat, Cecylia i Tadeusz Niestępscy – 61 lat, Jadwiga i Zyg− munt Paleczek – 55 lat, Marianna i Józef Bekus, Krystyna i Jan Broniszewscy, Zofia i Waldemar Czubaj, Stanisława i Henryk Dulewicz, Edwarda i Maksymilian Dziuk, Barba− ra i Adam Gertner, Barbara Krzemińska−Grzybowska i Lech Grzybowski, Maria i Jan Jacewicz, Irena i Jan Ję− drzejczyk, Teresa i Edward Kijo, Lidia i Jan Lewczyńscy, Elżbieta i Marian Matysiak, Anna i Jerzy Mercik. W dzisiejszym odcinku cyklu „Poznaj swojego radnego” przedstawiamy Artura Gawrońskiego z Klubu PiS, który pełni tę funkcję po raz trzeci. Artur Gawroński został wybrany z dzielnic: Mirów, Północ, Wyczerpy−Aniołów, Zawodzie−Dąbie. Działa w Komisjach: Infrastruktury i Ochrony Środowiska, Skarbu oraz Spor− tu i Turystyki. Gloria Artis dla Tadeusza Szymy 1 maja 2015 roku, podczas koncertu inaugurującego XXV Międzynarodowy Festiwal Muzyki Sakralnej „Gaude Mater” w Bazylice Jasnogórskiej, w imieniu Ministra Kul− tury i Dziedzictwa Narodowego Wicewojewoda Śląski Piotr Spyra odznaczył Srebrnym Medalem „Zasłużony Kulturze Gloria Artis” Tadeusza Szymę, w uznaniu za wy− bitne osiągnięcia w kulturze Tadeusz Szyma, ur. w 1942 r. w Częstochowie, działał i działa nadal na wielu polach aktywności kulturalnej, m.in. jako dziennikarz prasowy i telewizyjny, publicysta i krytyk filmowy, scenarzysta i reżyser filmów dokumen− talnych, a także jako poeta i wykładowca akademicki. Jest autorem i współautorem wielu publikacji, przede wszystkim prasowych, ale też naukowych, książkowych i albumowych, wielu filmów dokumentalnych i programów telewizyjnych oraz wierszy, w tym także dla dzieci i młodzieży. Przez kil− kanaście lat był redaktorem Tygodnika Powszechnego (1978−91), od dawna jest bliskim współpracownikiem Nie− dzieli i Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej, oraz stałym współpracownikiem miesięcznika Kino. Wykłada na Papie− skim Uniwersytecie Jana Pawła II w Krakowie na temat manipulacji w mediach i komunikacji społecznej. Czym zajmuje się Pan zawodowo? – Obecnie całość moich obowiązków wy− pełnia mi sprawowanie funkcji wiceprzewod− niczącego Rady Miasta. Dzięki temu mogę uczestniczyć w wielu spotkaniach, zarówno w godzinach dopołudniowych jak i wieczornych. Funkcję radnego pełni Pan już po raz trzeci. Jak z Pańskiej perspektywy przez te lata zmieniała się Częstochowa? – Przez ostanie lata mogliśmy zaobserwo− wać wiele inwestycji, powstały nowe drogi, wiadukty, ronda i ścieżki rowerowe. Do klu− czowych możemy zaliczyć budowę węzła DK−1–DK−46 oraz węzła DK−1–DK−91 w ra− mach przebudowy ul. Warszawskiej, przebu− dowę Alei Najświętszej Maryi Panny czy budowę Hali Sportowej na Zawodziu. Powsta− ło też wiele nowych boisk, placów zabaw i re− kreacji ruchowej. Ubywa jednak ciągle mieszkańców i brak jest nowych miejsc pracy. Wiele jest więc do zrobienia. Jakie potrzeby dostrzega Pan w dzielni− cach: Mirów, Północ, Wyczerpy−Aniołów, Zawodzie−Dąbie? – Każda dzielnica ma swoją specyfikę, ale przeważają wnioski: budowy ulic, odwodnie− nia, tworzenia placów rekreacji ruchowej dla dzieci i seniorów, oświetlenia, parkingów i po− wstania toalet publicznych, np.: przebudowa nawierzchni ulicy Sowiej, ul. Mącznej, ul. Projekty AJD – dofinansowane Na listach rankingowych Narodowego Centrum Nauki do dofinansowania zakwalifikowano trzy projekty kierowa− ne przez pracowników Wydziału Matematyczno−Przyrod− niczego Akademii im. Jana Długosza w Częstochowie: „Zaawansowane materiały dla systemów magazynowania wodoru na bazie nowych super−lekkich stopów litu”, kiero− wany przez prof. dr hab. Volodymyra Pavlyuka; „Wybrane metody weryfikacji modelowej wykorzystujące testery SMT”, kierowany przez mgr Agnieszkę Zbrzezny (opiekun naukowy: dr hab. prof. AJD Bożena Woźna−Szcześniak) oraz „Badanie długożyciowej luminescencji i model odpo− wiedzi dozymetrycznej kryształów halitu (soli kamiennej) ze złóż polskich kopalni” kierowany przez mgr Magdalenę Biernacką (promotor: dr hab. prof. AJD Arkadiusz Man− dowski). Basen w „Sienkiewiczu” Częstochowska firma „PRZEMYSŁÓWKA” S.A. zaj− mie się kompleksową przebudową basenu przy IV Liceum Ogólnokształcącym im. Henryka Sienkiewicza. W nowej pływalni powstaną dwa baseny: pływacki o wymiarach: 25x12,5m i głębokości 2 m, oraz dwutorowy basen służący do nauki pływania o wymiarach 12,5x4 m z dwoma dysza− mi masażu karku, oraz czteroma podwodnymi dyszami ma− sażu pleców. Prace mają się zakończyć do 28 grudnia 2016 r. Inwe− stycja będzie kosztować ponad 12 mln zł. Pierwotnie w bu− dżecie i prognozie budżetowej na rok przyszły były w sumie zapisane mniejsze środki, dlatego – przed podpisa− niem umowy z wykonawcą – niezbędne były przesunięcia, których dokonano na ostatniej sesji Rady Miasta Często− chowy. Sukces Częstochowian na Grand Press Photo Pięciu związanych z Częstochową fotografów znalazło się w finale prestiżowego konkursu Grand Press Photo. Dwóch z nich zdobyło więcej niż jedną nagrodę. Wśród pojedynczych zdjęć, w kategorii „Życie co− dzienne” drugie miejsce zajął Maciej Nabrdalik, który prze− słał zdjęcie przedstawiające „poimprezowy” poranek w jednym z warszawskich klubów plenerowych. Tuż za nim uplasował się Jacenty Dędek za zdjęcie z ceremonii po− grzebowej, według obrządku prawosławnego. W finale tej kategorii znalazł się również Grzegorz Skowronek, który przesłał zdjęcie starszego mężczyzny przy stoisku alkoho− lowym jednego z marketów. Maciej Nabrdalik dostał się również do finału katego− rii „Ludzie” i „Kultura i człowiek”, w której za zdjęcie z Przystanku Woodstock zdobył 2. miejsce. Został również nagrodzony za swój cykl zdjęć przedstawiający kąpiele błotne – otrzymał 2. nagrodę w kategorii „fotoreportaż: Ludzie”. Kolejne laury zdobył w kategorii „Projekt doku− mentalny” – jego dwa projekty, przedstawiające życie wie− lodzietnej rodziny mieszkającej na warszawskim Grochowie, oraz polskie obrzędy religijne zajęły kolejno pierwsze i drugie miejsce. UG Artur Gawroński Olsztyńskiej, ul. Tenisowej, ul. Traktorzy− stów, ul. Św. Brata Alberta, ul. Złotej, przebu− dowa przejścia podziemnego pod al. Wyzwolenia itd. Jakie widzi Pan rozwiązanie problemów Hali Sportowej Częstochowa, po niedaw− nej kontroli NIK? – Sprawę Hali Sportowej poruszyłem na ostatniej komisji Sportu. Komisja przyjęła mój wniosek o to, by na najbliższym posiedzeniu stał się on tematem spotkania Komisji, do cza− su poznania pełnej informacji dotyczącej kon− troli i argumentacji Prezydenta i Dyrektora. W mojej ocenie Kontrola mogła wykazać nie− prawidłowości, które mogą prowadzić do zwrotu dotacji. To by było najgorsze, co mo− głoby spotkać nasze miasto. Czy finanse Częstochowy aby na pewno są pod kontrolą? Przecież obok długu ofi− cjalnego są jeszcze długi w spółkach za− leżnych, chociażby w Zespole Szpitali Miejskich. – Zadłużenie miasta staje się coraz więk− szym obciążeniem z tytułu kredytów i poży− czek, zgodnie z uchwałą budżetową na rok 2015 na koniec roku ma wynieść 469 394 221 zł. Do tej kwoty należy doliczyć kredyty porę− czone przez miasto, Samodzielny Publiczny Zakład Opieki Zdrowotnej Miejski Szpital Ze− spolony w Częstochowie 32 531 521 zł, Za− kład Gospodarki Mieszkaniowej Towarzystwo Budownictwa Społecznego w Częstochowie 12 680 000 zł i Częstochowskie Przedsiębior− stwo Komunalne Sp. Z O.O 22 384 737 zł. Dochody budżetu na rok 2015 zostały zapla− nowane w łącznej kwocie 1 078 048 002 zł. Musimy pamiętać, że kwota jest ustalana na dany rok budżetowy i nie uwzględnia wydat− ków odsetkowych w poszczególnych latach spłaty. Po wliczeniu odsetek dług jest sporo wyższy od podanego. Obecne dochody budże− tu na rok 2015 zostały zaplanowane w łącznej kwocie 1 078 048 002 zł. Najdłużej będziemy spłacać kredyt zaciągnięty w Europejskim Banku Inwestycyjnym w Luksemburgu – do roku 2031, jeśli chodzi o poręczenie to w Ban− ku Gospodarstwa Krajowego – do 2044 roku. Przy malejącej liczbie mieszkańców zadłuże− nie miasta staje się coraz większym proble− mem, szczególnie gdy brane są kredyty np. przez. Dyrekcje Szpitali Miejskich na wysokie oprocentowanie. Samym tematem Szpitala, na wniosek Klubu Radnych Prawa i Sprawiedli− wości w specjalnym punkcie obrad, zajmiemy się na najbliższej sesji. KG Wynalazcy z Politechniki Częstochowskiej S tudenci z koła naukowego Politechniki Częstochowskiej zaprezentowali swój wy− nalazek – łazik marsjański. Projekt weźmie udział w konkursie University Rover Challenge 2015, który odbędzie się w dniach 28 do 30 ma− ja w bazie Mars Desert Research Station w Hanksville w Stanach Zjednoczonych. Na konkurs łazik „Infinity” jedzie po raz drugi, ale w ulepszonej wersji. W ubiegłym roku w konkursie URC 2014 projekt zajął 10. miejsce. Autorami najnowszego prototypu są studenci z Wydziału Inżynierii Mechanicznej i Informatyki: Maciej Pierzgalski, Piotr Ptak, Piotr Szczyrba i Tomasz Zając (lider zespołu) – członkowie Koła Naukowego Komputero− wego Projektowania Urządzeń Mechatronicz− nych i Maszyn Politechniki Częstochowskiej. Łazik przygotowali pod kierownictwem dr. hab. inż. Dawida Cekusa prof. PCz. Środki fi− nansowe na budowę, jak i udział w konkursie URC 2015 uzyskali w ramach projektu „Ge− neracja Przyszłości 2013”, finansowanego przez Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyż− szego oraz Unię Europejską. Z innowacyjnych działań studentów dum− na jest rektor PCz prof. dr hab. Maria Nowic− ka−Skowron. – Ogromną radością dla nauczycieli akademickich są sukcesy studen− tów. Okazuje się, że łączenie wiedzy z ogrom− ną pasją powoduje, że wyniki są znaczące, również w ocenie światowej. Uczelnia wspo− maga działalność kół naukowych, które stają się płaszczyzną rozwoju i samorealizacji dla studentów, ale także i nauczycieli. Dbamy o bazę dydaktyczną i wspieramy aplikowanie o środki na projekty – mówi prof. dr hab. Ma− ria Nowicka−Skowron. Do konkursu zgłosiły się 44 drużyny z całe− go świata, w tym 8 drużyn z Polski; zakwalifi− kowano 23 drużyny, w tym 5 z Polski. Pojazd przejdzie cztery zadania: przejazd terenowy, wyszukiwanie próbki i jej analizę, pomoc astro− naucie oraz serwisowanie sprzętu. Dodatkową konkurencją jest prezentacja zbudowanego łazi− ka. – Pierwszą wersję łazika, w ubiegłym roku opracowywaliśmy przez około siedem miesię− cy, obecną przez trzy. Łazik testowaliśmy na te− renie Uczelni, w miejscu prowadzenia przebudowy Wydziału. Do podjęcia realizacji Grupa studentów, którzy opracowali projekt łazika wraz z dr. hab. inż. Dawidem Cekusem (pierwszy od prawej) i łazik marsjański. projektu zainspirowało nas zwycięstwo uczelni z Białegostoku, pomyśleliśmy, że Politechnika Częstochowska nie może być gorsza – mówi dr. hab. inż. Dawid Cekus. – Urządzenie jest ulepszone i liczymy, że i w tym roku nasz wynalazek zyska uznanie jury komisji – dodaje dziekan Wydziału Inży− nierii Mechanicznej i Informatyki prof. dr hab. inż. Norbert Sczygiol. Projekt łazika powstawał w programach SolidWorks oraz NX. Wyposażony jest on w sześć kół (8−calowe opony terenowe na fel− gach wykonanych z poliamidu), z których każde ma niezależny napęd (silniki z prze− kładnią). Łazik jest w stanie osiągnąć pręd− kość maksymalną 8 km/h. W celu zmniejszenia masy łazika do jego budowy wykorzystano aluminium cięte laserowo. Cał− kowita waga w pełni wyposażonego łazika to około 43 kg. Łazik jest wyposażony w uni− wersalny manipulator napędzany siłownikami elektrycznymi. Udźwig maksymalny manipu− latora to 5 kg. Chwytak manipulatora pozwa− la podnosić różnego rodzaju obiekty, a także umożliwia pobieranie próbek gleby. Cały ła− zik jest zasilany dwoma akumulatorami o łącznej pojemności 10 Ah i może pracować dłużej niż jedną godzinę, bez obawy utraty za− silania. Łazik jest sterowany zdalnie, wyposa− żony w kilka kamer, z których obraz przesyłany jest do komputera drogą radiową, co pozwala na jego kontrolę w odległości większej niż 1 km. Ponadto, aby poruszać się w nieznanym terenie, używany jest GPS, któ− ry współpracuje z magnetometrem. UG REKLAMA 21 maja – 10 czerwca 2015 r. 5 6 DAWNIEJ I DZIŚ 21 maja – 10 czerwca 2015 r. W 80. ROCZNICĘ URODZIN HALINY POŚWIATOWSKIEJ 9 maja 1935 – 11 października 1967 O „W poezji nie ma nic, jeśli nie ma biografii” Anna Kamieńska O NSZ spod znaku lwa i kruka (I/II) siemdziesiąt lat temu w Częstochowie przy− szła na świat Helena Myga, późniejsza Halina Poświa− towska, utalentowana poet− ka i prozatorka, której utwory tłumaczone są na język angielski, niemiecki, bułgarski, portugalski. 9 maja, z okazji uro− dzin Haliny, w jej rodzin− nym mieście odbyło się wiele uroczystości związa− nych z tą ważną rocznicą. Między innymi Biblioteka Publiczna im. dr. Wł. Bie− gańskiego zorganizowała spotkanie z Mariolą Pry− zwan, autorką najnowszej Najnowsza biografia Haliny publikacji o Halinie: Haś− Poświatowskiej autorstwa ka. Poświatowska we Marioli Pryzwan. wspomnieniach i listach. Książka dedykowana jest rodzeństwu Poświatowskiej – Małgorzacie Porębskiej i Zbi− gniewowi Mydze. Każda praca literacka, która wzbogaca naszą wiedzę o po− etce, przyjmowana jest z dużym zainteresowaniem. Zapewne dlatego w sobotnie przedpołudnie, bibliotekę publiczną licznie odwiedzili częstochowianie. Podczas spotkania biografistka wyznała: „Poświatowską zajmuję się już od ponad dwudziestu lat i wciąż fascynuje mnie jej ogromna zachłanność na życie i upór.” Mariola Pryzwan na kartach swojej książki w sposób dociekliwy kreśli sylwetkę Haśki. Stara się odpowiedzieć na często zadawane pytania – kim była i jak żyła autorka Ody do rąk. Dzięki zamieszczonym listom, dokumentom, zapiskom, wierszom oraz fragmentom prozy, opracowanie to ukazuje wiele stron życia poetki, urzekającą osobowość oraz kobietę pełną radości życia. Warto sięgnąć po najnowszą biografię wybitnej często− chowianki. Składają się na nią publikowane już wcześniej („ja minę, ty miniesz...”. O Halinie Poświatowskiej. Warszawa 1994.) wspomnienia najbliższej rodziny, krewnych, przyjaciół Poświatowskiej, a także drukowane po raz pierwszy wypowie− dzi Wisławy Szymborskiej, Magdaleny Samozwaniec, Graży− ny Panczenko oraz wyznania Ireneusza Morawskiego, adresata Opowieści dla przyjaciela. W wyznaniach tych m.in. czytamy: „»Pani Poświatowska« właśnie wróciła skądeś tam, już nie wiem skąd, i teraz bywałem częściej na Jasnogórskiej 23. Nadal była »panią Haliną«, chodziliśmy na bardzo wolne spacery, w ciepłe przedpołudnia leżała w hamaku. Lubiła, że− by ten hamak wędrował z nią z prawa na lewo. Lubiliśmy też spacery w łagodnym deszczu, choć mama krzyczała, że Haśka znowu się przeziębi. Zdaje się, że to wtedy podjęliśmy próby czytania Apolinaire’a w oryginale, ale szło nam byle jak (…)”. * Ten obszerny tom znalazł także swe znakomite dopełnie− nie w ciekawych fotografiach i rzadkich dokumentach. Za sprawą Marioli Pryzwan i jej książek wiele faktów, wspomnień oraz osób zostało ocalonych i uchronionych od za− pomnienia. BARBARA SZYMAŃSKA *) Fragment cytowanego tekstu pochodzi z książki: Haśka. Poświatowska we wspomnieniach i listach. Zebrała i opraco− wała Mariola Pryzwan, Warszawa, Marginesy 2015, s. 108. d kilkunastu lat dyskusja o Narodo− wych Siłach Zbrojnych wkroczyła w główny nurt dyskursu publicznego, a mimo to wciąż na ich temat funkcjonuje wiele niesprawiedliwych, utartych są− dów, które biorą swój początek w komu− nistycznej historiografii. Antysemityzm, kolaboracja z Niemcami, skrajny szowi− nizm to tylko niektóre hasła, które ni− czym natrętne skojarzenia pojawiają się w głowie przeciętnego Kowalskiego, sły− szącego skrót NSZ. Niestety, równie czę− sto, albo nawet częściej, ów skrót nie mówi mu kompletnie nic. A przecież by− ła to organizacja konspiracyjna, która równolegle do Armii Krajowej, posiadała ogromne zaplecze merytoryczne i bojo− we, pomimo braku wsparcia ze strony ośrodków Rządu Londyńskiego. Posiada− jąca własny wywiad, sprawnie działającą podchorążówkę oraz oddziały partyzanc− kie, które mają na swoim koncie wiele niezwykle brawurowych, zakończonych powodzeniem akcji. Na szczęście pomimo wysiłków ko− munistów, a także prominentnych czyn− ników kształtujących polską opinię publiczną po 1989 roku, aby objąć NSZ swoistym damnatio memoriae, mamy coraz więcej inicjatyw, również wśród młodego pokolenia, aby przywrócić pa− mięć o tej niezwykle zasłużonej forma− cji. Formacja ta była szczególnie zaciekle zwalczana przez wysługujące się Sowietom służby bezpieczeństwa i podległą aparatowi partyjnemu propa− gandę, ze względu na swój nieprzejed− nany antykomunizm. Narodowe Siły Zbrojne powstały je− sienią 1942 roku i działały na całym tery− torium okupowanej II RP. Wywiad NSZ sięgał nawet w głąb Rzeszy, a jego człon− kowie rozsiani byli w wielu okupowa− nych krajach zachodniej Europy. Poszczególne okręgi NSZ działały z róż− nym nasileniem, co było uwarunkowane odmienną sytuacją w poszczególnych częściach okupowanej Polski. Także Częstochowski Okręg NSZ, a później Częstochowsko−Śląski zapisał swą pięk− ną patriotyczną kartę. W jego skład wchodziły częściowo struktury Narodo− wej Organizacji Wojskowej, oraz człon− kowie wywodzącego się z ONR−u Związku Jaszczurczego, konspiracyjnej organizacji, której ogniwa przetrwały fa− lę aresztowań w latach 1941−43. To wła− śnie połączone siły NOW i ZJ były głównym zrębem powstałych jesienią 1942 roku Narodowych Sił Zbrojnych. Dzięki prężnym wysiłkom lokalnych działaczy szybko udało się powołać do życia komendę okręgową. Jej dowódcą został mianowany mjr Stanisław Nowak. „Zygmunt”, bo taki przybrał pseudonim, piastował owo stanowisko do 15 grudnia 1943 r. Na skutek konfliktu jaki w tam− tym czasie wybuchł w Komendzie Okrę− gu, został on przeniesiony do tajnej Szkoły Podchorążych. Jego następcą do lutego 1944 r. był kapitan Leon Janik („Janosik”), a na krótko obowiązki ko− mendanta Okręgu objął nieznany z imie− nia i nazwiska major „Jan Lech”. Po nim stanowisko to objął wcześniejszy szef sztabu Komendy Okręgu, por./mjr Bole− sław Karczewski („Bronisław Karski”, „Górski”), który przed powstaniem NSZ był członkiem Organizacji Wojskowej Związek Jaszczurczy. Stan osobowy Okręgu wynosił circa 7 tys. członków. Wśród nich znajdowali się przedwojenni oficerowie i podoficerowie. Okręg po− dzielono na cztery powiaty: Częstocho− wa−miasto, Częstochowa−powiat, Radomsko oraz Włoszczowa. Na przeło− mie 1943 i 1944 r. został wyodrębniony jako Obwód „Cz”, który od tej pory bez− pośrednio podlegał Dowództwu. Taki stan rzeczy utrzymywał się do akcji sca− leniowej z Armią Krajową i rozłamu NSZ na jej tle. Kiedy ową jednostkę tery− torialną wyłączono z tzw. Inspektoratu Ziem Zachodnich w dniu 8 stycznia 1944 r., dokonano jej fuzji z Okręgiem VIII (Śląsk). W jego skład weszło wówczas kilkanaście nowych Komend Powiato− wych. Były to Katowice, Lubliniec, Tar− nowskie Góry, Zawiercie, Będzin, Olkusz, Chrzanów, Rybnik, Pszczyna, Frysztat, Bielsko−Biała, Cieszyn, Ży− wiec, Wadowice i Opole. 1 lipca 1944 ro− ku włączono również Powiat Piotrków dotychczas należący do Okręgu IX Łódź. Okręg posiadał szereg lokali konspira− cyjnych, które były miejscem odpraw, na− rad, a także mieściły skrytki na broń i dokumenty. Do melin należało mieszka− nie Stanisławy Sikorskiej przy ul. Śnia− deckich 18 oraz kancelaria Sztabu Okręgu ulokowana w mieszkaniu sióstr Jadwigi i Ireny Szudzińskich przy ul. Ciasnej 11 na terenie dzielnicy Trzech Wieszczów. Obie kobiety czynnie brały udział w pracach konspiracyjnych. Inną kryjówką organiza− cji było mieszkanie przy ul. Kilińskiego 7, mieszczące się niedaleko siedziby Gesta− po. Należało ono do innej członkini NSZ, Marii Nowakowskiej. Odbywały się tam spotkania organizacyjne. Przy ul. Kaczo− rowskiej 34 w dzielnicy Zawodzie miesz− kał kapitan Tomasz Jarczewski („Tomasz”), do grudnia 1943 r. piastujący obowiązki szefa Sztabu Okręgu. Ważną rolę odgrywało mieszkanie ppor. Jerzego Muchy przy ul. Okrzei 74 w dzielnicy Ra− ków, gdzie szef Oddziału łączności pchr./ppor. Jan Załęcki („Okoński”) spo− rządzał fałszywe pieczęcie i dokumenty takie jak Kennkarty i Arbeitskarty. Przy ul. Ogrodowej 9 znajdował się warsztat szewski będący własnością Józefa Adam− kiewicza, spełniający rolę punktu kontak− towego. Tam też przeniósł się wkrótce Jan Załęcki, gdyż jego „komórka legalizacji dokumentów” w dzielnicy Raków została „spalona”. MICHAŁ KULIG GŁOS MŁODEGO POKOLENIA Wotum zaufania czy zmiana? Za kilka dni ostatnie starcie wyborów prezydenta naszego kraju. Zdecydujemy kto stanie na czele Polski. Kandydat Prawa i Sprawiedliwości, aktualnie eu− roposeł dr Andrzej Duda, czy urzędujący prezydent Bronisław Komorowski. K adencję Bronisława Komorowskie− go oceniam bardzo negatywnie, dla− tego że podpisał wszystkie najważniejsze ustawy, przygotowane przez rząd PO− PSL, będące przeciwko przeciętnym po− datnikom, tj. podwyższenie wieku emerytalnego, większe podatki dzięki czemu kwota wolna od podatku wynosi 3 tysiące złotych. Podwyższenie wieku emerytalnego powoduje, że młodzież ma mniejszą szansę na znalezienie pracy i za− łożenie rodziny. Brak pracy i godnych za− robków powodują także, że nie decydują się oni na więcej niż jedno dziecko. Ko− lejnymi problemami tego zjawiska może być obniżona jakość produkcji – z całym szacunkiem do osób starszych trzeba po− wiedzieć, że są zawody, w których wy− magana jest sprawność i precyzja młodych ludzi. Andrzej Duda jest przeciwieństwem rywala. Podczas wielu wystąpień, w tym m.in. w naszej Akademii Jana Długosza, mówił dobitnie o odbudowa− niu, zniszczonego przez rząd PO i PSL, polskiego przemysłu – hut, kopalń, stoczni. Zadeklarował też obniżenie wie− ku emerytalnego, tak jak uczyniono to na przykład w Niemczech. Andrzej Duda jest bardziej energiczny, elokwentny, otwarty na problemy ludzi, przedstawia− jący realną wizję naprawy Polski. I po− trafi przemawiać nie czytając z kartki. Często ostatnio słyszę wśród moich znajomych, że wybór między Komorow− skim, a Dudą jest jak między cholerą, a dżumą, że jest to wybór mniejszego zła. To obrażające dla kandydata PiS−u. Prze− cież to PO rządzi dwie kadencje. To pre− zydent Komorowski podpisywał godzące w obywateli ustawy. To rządy PO−PSL obniżyły stan naszej gospodarki. Nie daj− my się ponownie wciągnąć w nurt nega− tywnej dla PiS i Andrzeja Dudy kampanii medialnej. Już nie wotum zaufania lecz zmiana potrzebna jest Polsce. DAWID GĄTKOWSKI „Golęszyczanie” rekonstruują pradawny gród Członkowie Stowarzyszenia Golę− szyczanie, działający na terenie Lubomi w powiecie wodzisławskim (woj. śląskie) pracują nad stworze− niem rekonstrukcji dawnego gro− dziska, które do IX wieku było stolicą plemienia słowiańskiego. S towarzyszenie, które wzięło swą nazwę od dawnych mieszkańców Lubomi, zawiązało się we wrześniu 2014 roku, jednak osoby wchodzące w jego skład działały aktywnie w ruchu rekonstrukcyjnym już przed dziesię− cioma laty. W ubiegłym roku grupę wsparł wójt Lubomi i znaleźli się lu− dzie, dzięki którym ruszyły badania grodziska. W połowie kwietnia ochot− nicy pomogli w przygotowaniu terenu do badań. – Prace przygotowawcze po− legały na uporządkowaniu terenu przede wszystkim z metalowych przedmiotów, czyli głównie puszek i kapsli, które podczas badań specjali− stycznym sprzętem archeologicznym mogłyby zakłócić odczyt. Teren gro− dziska to prawie 10 ha, i sami nie dali− byśmy rady jako Stowarzyszenie, więc zwróciliśmy się z prośbą do mieszkań− ców. Po uprzątnięciu terenu ruszyły pomiary geodezyjne, dzięki którym powstała siatka terenu, umożliwiająca nam dalsze działania – mówi Mirosław Kurek, Prezes Stowarzyszenia Golę− szyczanie. Grodzisko badane jest przez archeologów metodami nieinwazyjny− mi, które nie naruszają i nie niszczą stanowiska archeologicznego, jakim jest gród w Lubomi. Działania arche− ologów można opisać jako prześwie− tlanie ziemi metr po metrze. Na ekranach ich komputerów ukazują się obrazy w skali szarości z ciemniejszy− mi i jaśniejszymi plamami. Te ciemne to właśnie pozostałości po palach, cha− tach czy piecach, jakie znajdowały się na terenie grodziska ok. 900 roku. Go− lęszyczanie chcą odtworzyć rozmiesz− czenie chat, palisad, bram i innych zabudowań w skali jeden do jednego – początkowo w sposób wirtualny – oraz przybliżyć historię grodziska dzięki aplikacji na smatrfony i tablety. KG KULTURA 21 maja – 10 czerwca 2015 r. 7 Częstochowianka: Aleksandra Kowalska Kolor, słowo i dźwięk Aleksandra Kowalska maluje, pisze poezję, komponuje piosenki, śpiewa, gra na gitarze. Jej wszechstronność artystyczna, subtelność i takt, skromność i optymizm budują postać o wyrazistej i ujmującej osobowości. W marcu br. w „Galerii po schodkach” w Janowie za− prezentowała swoje najświeższe dokonania w malarstwie. Wystawa „Światło w dialogu z chwilą” to udokumentowanie dyplomu Alek− sandry Kowalskiej z malarstwa na Akademii im. Jana Długosza w Częstochowie. Edukacja w Częstochowie Aleksandra Kowalska urodziła się i wykształ− ciła w Częstochowie. Pochodzi z rodziny uzdol− nionej artystycznie. – Mamusia miała piękny głos, tatuś skończył liceum muzyczne i gra na for− tepianie, siostra również chodziła do szkoły mu− zycznej. Córka moja, Magdalenka uczy się w gimnazjum muzycznym w Częstochowie. Wie− le osób w rodzinie miało zdolności plastyczne. Ja jestem tą szczęściarą, która pozbierała wszystkie talenty – śmieje się. Aleksandra ukończyła z wyróżnieniem Li− ceum Plastyczne im. Jacka Malczewskiego i Wyższą Szkołę Pedagogiczną. – Nauka w szko− le średniej była okresem bardzo twórczym. Cho− dziłam do klasy o profilu jubilerskim, bardzo lubiłam projektowanie graficzne. Byłam stypen− dystką Krajowego Funduszu na Rzecz Dzieci z dziedziny plastyki a także dwukrotną stypendyst− ką Prezydenta Miasta Częstochowy. Moje prace były prezentowane na wystawach, byłam też au− torką kilku logotypów dla firm. To również czas, w którym rozpoczęła się moja przygoda z poezją śpiewaną – wspomina Aleksandra. Na WSP wybrała specjalizację z grafiki warsztatowej (w pracowni wypukłodruku profesor Ewy Zawadzkiej). Dyplom obroniła z wyróżnie− niem w 1998 roku. Potem przez wiele lat zajmo− wała się grafiką i projektowaniem graficznym. Jej prace zakwalifikowano m.in. do pięciu edycji Międzynarodowego Biennale Małej Formy Gra− ficznej i Ekslibrisów w Ostrowie Wielkopolskim. W 2014 roku skończyła z wyróżnieniem ma− larstwo (drugi stopień) na Akademii im. Jana Dłu− gosza w Częstochowie, wcześniej podyplomowe studia z wiedzy o kulturze, oraz tegoroczny dy− plom z historii sztuki na Uniwersytecie Śląskim, na wydziale nauk społecznych w Katowicach. Po− djęcie studiów z malarstwa, jak przyznaje, było spontaniczne. – Natchnęły mnie przepiękne juraj− skie krajobrazy, którymi od sześciu lat nasycam się dzień w dzień, przemierzając drogę do Mu− zeum Regionalnego im. Zygmunta Krasińskiego w Złotym Potoku, gdzie pracuję. Wzięłam na sie− bie nowy obowiązek, bo przecież sama wychowu− ję córkę, ale jestem przekonana, że pokierował mną palec Boży, bo właśnie te studia pozwoliły ponownie rozkwitnąć moim plastycznym zamiło− waniom. Uczyłam się od najlepszych: prof. Wło− dzimierza Karankiewicza, kolorysty i świetnego artysty, prof. Beaty Bebel−Karankiewicz, prof. Wernera Lubosa – mówi Aleksandra Kowalska. Wernisaż Prace dyplomowe artystka pokazała w „Gale− rii po schodkach” w Janowie. – To bardzo ciepłe miejsce, stworzone do spotkań kulturalno−arty− stycznych. Wernisaż był wielkim dla mnie prze− życiem i wyróżnieniem. Zaszczyciło mnie swą obecnością blisko 120 osób, znajomi z wielu mo− ich kręgów: ze studiów, ze środowiska muzealne− go, ze wspólnoty Odnowy w Duchu Świętym, do której należę, z Janowskiego Klubu Literackiego; odwiedziło mnie wielu szacownych gości: pani Ewa Powroźnik – prezes Czę− stochowskiego Stowarzysze− nia Plastyków im. Jerzego Dudy – Gracza, pani Elżbieta Siemion, prezes Jurajskiego Stowarzyszenia Artystów i Twórców Ludowych, pan Sła− womir Krzyształowski – były Wójt Gminy Janów, Towarzy− stwo Przyjaciół Żarek Letni− ska im. Hrabiny Stefanii Raczyńskiej, o. Witold Gło− wacz (paulin z Jasnej Góry), ks. Stanisław Gancarek, ks. Roman Dziembowski, który przyjechał z Góry Włodow− skiej wraz z akordeonem, na którym pięknie grał, oraz wie− lu bliskich mi przyjaciół z Częstochowy i okolic. Wielką dla mnie radością była obecność na wernisażu profesorów: Wernera Lubosa (byłego wykładowcy na Aka− demii Jana Długosza w Czę− stochowie na wydziale Aleksandra Kowalska malarstwa, u którego miałam możliwość pobierania nauki), Włodzimierza Ka− rankiewicza (promotora mojego dyplomu z ma− larstwa) wraz z żoną Beatą Bebel−Karankiewicz (recenzentem dyplomu). Serdeczne podziękowania kieruję do pani Anny Tarczyńskiej, dyrektora Samorządowego Ośrodka Kultury i Sportu w Janowie oraz pra− cowników, za możliwość zaprezentowania swo− ich prac w galerii, a także słowa wdzięczności panu Wojciechowi Włockiemy za piękne słowo wstępu do mojego katalogu „Etiudy światła, barw i wrażeń”. Jeszcze raz bardzo dziękuję za przyby− cie wszystkim gościom i przyjaciołom, dziękuję „moim muzykom”: Joannie Ordon (flet), Micha− linie Putek (skrzypce), Arturowi Broncel (kontra− bas, klawisze), Romanowi Kowalskiemu (djembe), Arkadiuszowi Możdżeń (gitara aku− styczna) – mówi Aleksandra Kowalska. Malarstwo Wystawa „Światło w dialogu z chwilą” niesie przekaz metafizyczny. Autorka jednak bardziej uwypukla wymiar nawiązujący do polskiej szko− ły kolorystów, bo właśnie kapiści, a szczególnie Jan Cybis, są jej najbardziej bliscy. Interpretacją światła urzekają również impresjoniści. – Moje malarstwo nie jest stricte realistyczne. Przedmio− towość jest tu zatracona na rzecz koloru, ale ten kolor jest budowany światłem. Lubię mieć punkt wyjścia, albo w martwej naturze, albo w przyro− dzie, pejzażu. Staram się zauważyć i wydobyć światło, metafizyczność chwili, coś co w danym momencie jest mi bliskie nastrojem. Nie jestem jednak abstrakcjonistką, w obrazach odnajduje się formę, choć czasami jest ona ukryta. W zależno− ści od nastroju maluję ostrymi pociągnięciami pędzla, nadaję pracy rys ekspresji, nakładam far− bę warstwowo, buduję gęstą i mocną fakturę. Ma− luję głównie akrylem, gdyż jest to farba, która szybko schnie dzięki czemu jestem w stanie szyb− ko zarejestrować wrażenie nie gubiąc przy tym koloru. Często jednak, od szybkich impastów, stopniowo przechodzę do szczegółów ukrytych pod wielością warstwy migocącego koloru, by nadać lekkości i eteryczności obrazom. Cytując moich przyjaciół i profesorów wiem, że mam już wypracowany własny styl, że moje prace da się rozpoznać – to wielka radość i odpowiedzialność, by nie zatrzymać się w miejscu – opowiada. z prof. Wernerem Lubosem podczas wernisażu. Powtórne artystyczne narodzenie Obok malarstwa Aleksandra ma bogatą kartę twórczości muzyczno−literackiej. – Przeżywam powtórne artystyczne narodzenie. W ostatnich trzech latach wszystko do mnie wróciło: poezja, gi− tara, muzyka i dołączyło malarstwo. To wszystko tak rewelacyjnie się uzupełnia – zauważa. Jak pod− kreśla, w tym czasie nastąpiło w niej także odro− dzenie duchowe. – Wróciłam do Wspólnoty Odnowy w Duchu Świętym, zaczęłam odnawiać kontakty z dawnymi znajomymi, którzy odnaleźli mnie po latach. Nasz opiekun duchowy, ojciec Mi− chał Filipowicz, zauważył, że ten skoncentrowany powrót do twórczości jest darem Bożym, którym mam się dzielić. Pragnę poprzez swoją twórczość opowiadać o wielkiej miłości i wielkiej dobroci Boga, dla którego nie ma rzeczy niemożliwych. Duchowość artystycznego przekazu Jak zauważa, nie tyle sztuka, ile Duch Święty uczynił ją osobą bardzo otwartą na innych ludzi. – Sztuka jest tym obszarem, który pozwala mi dzielić się radościami, doświadczeniem. Jest dla mnie miejscem spotykania z wieloma ludźmi. Wystawy, promocje literackie, koncerty uwiel− bienia – to ogromny wachlarz spotkań artystycz− nych, które dają mi siłę. Realizuję się twórczo, a z drugiej strony uśmiech i radość odbiorców są dla mnie zastrzykiem dobrej energii. Życzliwość wyzwolona poprzez sztukę karmi mnie, i tak też chcę się zwracać do innych osób. Swoją działalność artystyczną odbieram po− przez pryzmat wiary. Darami trzeba się dzielić z potrzeby serca, a nie dla uznania. Oczywiście chcę talenty kształcić i rozwijać, ale w miarę możliwości i zgodnie z wolą Bożą – mówi. Aleksandra – jak podkreśla – najpełniej wyra− ża siebie i swoje emocje kompleksowo: przez ko− lor, słowo i dźwięk. – Warsztat i swobodę daje mi malarstwo, bo wiem, gdzie są braki i co rozwijać. Pisanie wierszy, układanie muzyki, śpiewanie i granie jest ciągłym obnażaniem się na nowo, to obszary, które muszę więcej zgłębiać – mówi. Poezja Aleksandra pisze o wszystkim, co ją dotyka. Cykl „Opowieści”, powstaje do konkretnych obra− zów. Są wiersze, które dedykuje swojej córce, są Wydawnictwo Polwen, Radom 2015 r. „Moc zawierzenia” Maria Emanuel−Dziemian W każdą pierwszą sobotę miesiąca na Jasnej Górze dzieją się nie− prawdopodobne cuda! Pielgrzymi za− wierzają swoje problemy Maryi Królowej Polski, a Ona odpowiada na ich prośby: następują uzdrowienia, nawrócenia, rodzą się długo oczekiwa− ne dzieci, pojednują się skłócone rodzi− ny, uzależnieni wychodzą z nałogów… Nasza córka urodziła się w marcu 2013 roku z ogromną deformacją czaszki. Na dodatek okaza− ło się, że ma bardzo rzadką wadę genetyczną i hemofi− lię. Gdybyśmy podjęli de− cyzję o operacji Marysi, to bez tej wiedzy skazali− byśmy ją na pewną śmierć przez wykrwawienie. Ma− rysię, całą rodzinę, naszą bezradność i lekarzy, któ− rzy prowadzili córkę, za− wierzyliśmy Maryi. Do operacji przekonaliśmy jedne− go z najlepszych polskich neurochirur− też będące wspomnieniami, dotykające miłości, przyrody, całej sfery duchowej, wiele poświęco− nych jest Złotemu Potoku. – Przymierzam się do wydania pierwszego tomiku pt. „Miniatury szpital− ne. W objęciach Boga.”, ma osobliwą historię. Na− rodził się w zeszłym roku, podczas kilku dniowego mojego pobytu w szpitalu w Częstochowie. To zbiór 40 wierszy bardzo prostych w formie, będą− cych kwintesencją przeżyć związanych ze szpita− lem, bo – co dziwne – pobyt nie przyniósł diagnozy, ale zaowocował tomikiem. Czuję, że miałam się tam znaleźć właśnie z tego powodu. Bardzo chciałabym z tą publikacją trafić do ludzi przebywających w szpitalach, miejscach hospicyj− nych. Prezes Stowarzyszenia Lekarzy Katolickich, Wanda Terlecka stwierdziła, że wnosi on wiele ra− dości. Tomik ukaże się jeszcze w tym roku, udało mi się na niego pozyskać dofinansowanie od Cen− trum Animacji Ruchu Amatorskiego (CARA) przy Ośrodku Promocji Kultury „Gaude Mater”. Moim marzeniem jest jego promocja w Dniu Chorego – 11 lutego 2016 roku – mówi Aleksandra. Myśli przewodnie – Staram się kierować zasadą, by nie osądzać, by podchodzić ze zrozumieniem: do ludzi, któ− rych spotykamy, do sytuacji, w których się znaj− dujemy, do tego, co słyszymy, co nas dotyka. Uważam, że najgorsza prawda zawsze jest lepsza od kłamstwa. Tak żyję i tego uczę moją córkę. W realizowaniu takiej postawy pomaga mi modlitwa i kontakt ze Wspólnotą. Czuję się kierowana przez Pana Boga. Dojrzałam do tego, by Jemu za− wierzać siebie i innych. Córka Magdalena rów− nież realizuje się we Wspólnocie Odnowy w Duchu Świętym „Maranatha”. To pomaga nam we wspólnych relacjach. Patriotyzm rozumiem jako poszanowanie, od− powiedzialność i miłość do miejsca, w którym się urodziło, a nie do rządów. To dla mnie bardzo ważne. Trzeba cenić to, że jesteśmy u siebie, że chodzimy po naszej, polskiej ziemi. Nasi dziado− wie wiele wycierpieli i z wielkim oddaniem wal− czyli o tę ziemię, o istnienie Polski na mapie. To radość, że mamy swój kraj, nasze drzewa, nasze wierzby. Bardzo się cieszę, że mieszkam w mie− ście z Jasną Górą, że tu jest moje miejsce na zie− mi. URSZULA GIŻYNSKA ZNAK – DZIECIOM gów. Rozpoczynał ją z duszą na ramieniu, spodziewając się ogromnego krwotoku. Po ośmiu godzinach wyszedł z sali operacyjnej i stwierdził, że nie wie, co się wydarzyło, zupełnie tego nie rozumie i w swojej 30−letniej karierze z czymś takim nigdy się nie spotkał, ale Marysia w zasa− dzie nie krwawiła. Był to ab− solutny cud! Książka dostępna w dobrych księ− garniach, na www.polwen.pl. Leszek K. Talko „Pomocy! Jestem tatą!” To nie jest książka o dzieciach. A w każdym razie – nie tylko o dzieciach. To książka o tym, jak miły facet z perspektywami na piękną karierę zo− staje tatą. A jego dziewczyna mamą. Ona zamienia się w zwariowaną kwokę i dostaje fioła na punkcie dziecka, a on zostaje autystycznym ojcem zwiewa− jącym przy każdej okazji z domu i zastanawiają− cym się, jakim cudem się w to wszystko wpakował. • 8 BUDUJ REMONTUJ URZĄDZAJ 21 maja – 10 czerwca 2015 r. Multimedia Polska rzetelnym sprzedawcą energii Należąca do Grupy Multimedia spółka Multimedia Polska Energia zo− stała Certyfikowanym Sprzedawcą Energii. Tytuł przyznało firmie Towa− rzystwo Obrotu Energią (TOE) na podstawie audytu zewnętrznej jednost− ki certyfikującej.1 Wyróżnienie po− twierdza, że spółka jest rzetelnym sprzedawcą prądu i stosuje najwyższe standardy w zakresie obsługi klienta. Ponadto, oferta energetyczna firmy zo− stała uznana za jedną z najkorzystniej− szych cenowo (niezależnie od lokalnych sprzedawców).2 Certyfikat Sprzedawcy Energii TOE jest nie tylko potwierdzeniem uczciwych i odpowiedzialnych zasad sprzedaży prądu, jakie stosuje Multi− media Polska Energia. Oznacza także, że firma angażuje się w budowanie świadomości Polaków na temat rzetel− nej sprzedaży prądu i ochrony przed nieuczciwymi praktykami. W tym celu operator podpisał w 2014 roku Kodeks Dobrych Praktyk Sprzedawców Ener− gii. Wspiera także akcję edukacyjno− informacyjną Wybieraj mądrze. Sprawdź kto sprzedaje Ci energię or− ganizowaną przez TOE pod honoro− wym patronatem Prezesa Urzędu Regulacji Energetyki. Angażujemy się w działania bu− dujące świadomość klientów na temat uwolnionego rynku energii elektrycz− nej oraz możliwości zmiany sprze− dawcy prądu, ponieważ wiemy, że podstawą zdrowej konkurencji jest dobrze poinformowany, znający swo− je prawa i rozumiejący ofertę klient, który świadomie podejmuje decyzje zakupowe. Jako operator telekomuni− kacyjny, obecny na polskim rynku od ponad 20 lat, posiadamy wypracowa− ne dobre praktyki sprzedaży. Pomyśl− nie zakończony audyt obszaru energetycznego to dowód na to, że efektywnie wykorzystaliśmy nasze dotychczasowe doświadczenie, two− rząc przejrzyste zasady współpracy i ofertę dla klientów zainteresowanych zakupem energii elektrycznej – mówi Jakub Jacewicz, dyrektor Departa− mentu Usług Energetycznych Multi− media Polska Energia. Uwolniony rynek energii elek− trycznej umożliwia nam wybór prefe− rowanego sprzedawcy prądu. Im szybciej zdecydujemy o zmianie, tym więcej zaoszczędzimy – zwłaszcza, że energia elektryczna to jeden z więk− szych wydatków w domowym budże− cie. A jak sprawdzić wiarygodność sprzedawcy prądu? Zachęcamy do lek− tury Poradnika Świadomego Klienta http://www.toe.pl/pl/kampania−eduka− cyjna oraz Zbioru praw konsumenta energii elektrycznej dostępnego na www.multimedia−energia.pl. 1 Audytu dokonała firma TUV Rheinland sp. z o.o. 2 Na podstawie analizy przeprowa− dzonej przez Energomix – największą w Polsce, niezależną od spółek energe− tycznych firmę doradczą w zakresie za− rządzania kosztami energii. Za: Puls Biznesu, Warto rozważyć zmianę do− stawców energii, Barbara Warpechow− R ska, 3−5 kwietnia 2015. Współdziałanie z Państwową Inspekcją Pracy C zęstochowska Izba Rzemiosła i Przedsiębiorczości współpracuje z Państwową Inspekcją Pracy od 16 lat. Sukcesywne działania podejmowane są dla podnoszenia poziomu wiedzy przedsiębiorców w zakresie bezpie− czeństwa i ochrony pracowników mło− docianych i pełnoletnich. Dwa razy w roku organizowane są przez Częstochowską Izbę Rzemiosła i Przedsiębiorczości seminaria, na któ− rych pracownicy PIP omawiają trudne przepisy Kodeksu pracy. Odpowiadają na liczne problemowe pytania zadawane przez przedsiębiorców. Corocznie wielu właścicieli firm bierze udział w Progra− mie Prewencyjnym „Zdobądź dyplom PIP” i kończy go pozytywnym audytem. W programie tym uczestniczyły rów− nież jednostki organizacyjne rzemiosła. Corocznie młodociani pracownicy rzemiosła uczestniczą w konkursie BHP na szczeblu regionalnym i ogól− nopolskim. W dążeniu do kształtowania kultu− ry bezpieczeństwa pracy wśród praco− dawców i pracowników mikro, małych i średnich przedsiębiorstw rzemieślni− czych, oraz w trosce o poprawę warun− ków pracy, eliminowanie zagrożeń powodujących wypadki i choroby za− wodowe oraz skuteczną ochronę pracy Częstochowska Izba Rzemiosła podpi− sała znowelizowane porozumienie z Okręgową Inspekcją Pracy w Kato− wicach. R REKLAMA ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ KULTURA 21 maja – 10 czerwca 2015 r. WYSTAWA Programy Marszy dla Życia i Rodziny Zauroczona pięknem konia Do końca lipca 2015 roku w ho− lu Urzędu Stanu Cywilnego w Czę− stochowie, przy ul. Focha 19/21 można podziwiać wystawę pt. „Ko− nie w moich oczach”, autorstwa Bo− gusławy Grzywińskiej. A rtystka należy do Częstochow− skiego Stowarzyszenia Plasty− ków im. Jerzego Dudy−Gracza. Jest to jej pierwsza wystawa indywidual− na; wernisaż miał miejsce 5 maja 2015 r. Na ekspozycji Grzywińska prezentuje 39 obrazów: 18 akwarel z lat 2009−2015 i 21 obrazów olejnych, wykonanych w okresie 2011−2015. Do tej pory jej prace pokazane były na 12 wystawach zbiorowych w Czę− stochowie i regionie oraz na „Art Passion Festival” I Międzynarodo− wym Zagłębiowskim Festiwalu Sz− tuki Nieprofesjonalnej – Expo Silesia w Sosnowcu w 2013 roku. Bogusława Grzywińska jest ma− gistrem filologii polskiej, absol− wentką WSP w Częstochowie, bibliotekarzem, logopedą oświato− wym, nauczycielem dyplomowa− nym, ekspertem MEN. Pracuje w Szkole Podstawowej nr 1 im. Zdo− bywców Przestworzy w Częstocho− wie jako nauczyciel−bibliotekarz. Od 2011 roku jest członkiem Czę− stochowskiego Stowarzyszenia Pla− styków im. Jerzego Dudy−Gracza. Pasję malarską z natężeniem rozwi− ja od czterech lat. Jej ulubioną tema− tyką są: animalistyka i pejzaż, artystycznie najpełniej wyraża się w technikach akwareli i oleju. Swój warsztat rozwija uczestnicząc w ple− nerach malarskich, organizowanych przez CSP i Regionalny Ośrodek Kultury w Częstochowie. Bogusława Grzywińska końmi jest zafascynowana od dziecka. Od najmłodszych lat rysowała i szkico− wała sylwetki tego pięknego zwie− rzęcia; często – jak wspomina – czerpiąc z wzorca akwarelisty i ani− malisty Andrzeja Novaka−Zempliń− skiego, którego prace w latach 70. i 80. XX wieku, publikowane były na kartach pocztowych. Od trzech lat, z dużym powodzeniem, swoje zami− łowanie przekuwa na artystyczne wyzwanie. – Jakaś wewnętrzna siła zmusza mnie do ich malowania. Koń to przepiękne zwierzę, silne, mądre, pełne gracji i wdzięku. Nie− jednokrotnie był tematem utworów literackich i dzieł malarskich. We− dług starej beduińskiej legendy bóg wziął garść południowego wiatru, dmuchnął i tak stworzył konia… „Będziesz latał bez skrzydeł i zwy− ciężał bez miecza”. Z mitologii greckiej natomiast wywodzi się pe− gaz, skrzydlaty koń – symbol po− etyckiego natchnienia – z pasją opowiada o swojej twórczej inspira− cji. Wystawę budują obrazy róż− nych końskich maści. – Są na niej niedoścignione w swej urodzie ko− nie arabskie czy potężnie zbudowa− ne, masywne perszerony – tak brzydkie, że aż urzekają i zachwy− cają swym wyglądem. Są również kucyki pochodzące z południowych gór Tyrolu – uważane za typowe au− striackie koniki – haflingery o cha− rakterystycznych lnianych, zwykle bardzo długich grzywach i ogonach. Bogusława Grzywińska (druga od lewej) ze swoimi przyjaciółkami. Koń andaluzyjski, koń pinto, które− go nawa pochodzi od hiszpańskiego słowa „pintado” – co znaczy poma− lowany. My nazwalibyśmy go po prostu srokaczem od charaktery− stycznego umaszczenia w białe łaty. Koń hanowerski, angloarabski i wiele innych – wylicza malarka. Swoje modele Grzywińska przedstawia realistycznie, ale z nutą poezji na tle natury i zadziornym nerwem twórczym, uwypuklając in− dywidualizm ras koni. W tej perso− nalizacji idzie dalej, nadając swoim bohaterom imiona. Podziwiamy za− tem na wystawie: „Nostalgię”, „Melancholię”, „Zauroczenie”, „Refleksję”, „Romantyczność”... 9 – Uważam, że zwierzęta, a szcze− gólnie konie, podobnie jak ludzie wszystkich ras i narodów, są uoso− bieniem pewnych cech. Możemy o nich powiedzieć, czy są mądre, we− sołe, przekorne, inteligentne, czy smutne, pogodzone ze swym losem. Czy kochają i troszczą się o swoje potomstwo, czy też zdają się być niezależne i nieokiełznane – stwier− dza artystka. Warto wybrać się na wystawę, by oczami Bogusławy Grzywińskiej dostrzec artystycznie wysublimo− waną urodę konia, zwierzęcia, które towarzyszy człowiekowi od zarania dziejów. 24 maja 2015 r. – Częstochowa od g. 14.30 – finał akcji Pielucha dla Malucha – plac przed Archikatedrą Częstochowską g. 15.00 – Msza św. g. 16.00 – zbiórka uczestników – przemarsz ul. Krakowską i Alejami Najświęt− szej Maryi Panny na Błonia Jasnej Góry – złożenie kwiatów pod pomnikiem Jana Pawła II na pl. Daszyńskiego około g. 17.00 – Błonia Jasnej Góry – hołd z białych kwiatów pod figurą Maryi Nie− pokalanej – spotkanie rodzinne, atrakcje dla dzieci – po marszu będzie możliwość zarejestrowania się jako kandydat na dawcę szpiku w Polskim Rejestrze Dawców Szpiku Na marsz przychodzimy ubrani na biało i przy− nosimy białe kwiaty. 24 maja 2015 r. – Radomsko 11.30 – Msza św. w kościele pw. św. Lamberta 12.30 – Zbiórka uczestników przed kościołem św. Lamberta – przemarsz do Parku Świętojańskiego 13.00 – Piknik rodzinny – Park Świętojański 31 maja 2015 r. – Wieluń 14.00 – Zbiórka na parkingu przy markecie Carrefour na terenie parafii św. Stanisława B.M. w Wieluniu. Zakończenie marszu na Po− dwalu 14 czerwca 2015 r. – Zawiercie godz. 15.00 – Koronka do Bożego Miłosierdzia w Bazylice św. Apostołów Piotra i Pawła ok. 15.30 – wymarsz uczestników ul. Kościusz− ki, ul. Piłsudskiego na Stadion 1000–lecia Zaproszenie na zapisy Stowarzyszenie Częstochowski Uniwersytet III Wieku ul. Ogrodowa 45 w Częstochowie zaprasza na zapisy we wtorki: 26 maja 2015 r.; 2, 9, 16, 23, 30 czerwca 2015 r. Sekretariat Uniwersytetu od godz. 11.00 do 13.00 tel. 782 610− 333 UG REKLAMA ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ 10 SPORT 21 maja – 10 czerwca 2015 r. Outsider sprawił niespodziankę D rużyna pod batutą Radosława Mroczkowskiego zremisowała z Li− manovią Limanowa 2:2. Goście, mimo, że nie mają już szans na utrzymanie się w gronie drugoligowców, zagrali niezwy− kle ambitnie i byli bardzo bliscy zdobycia pod Jasną Górą pełnej puli. Sobotnie spo− tkanie pokazało, że o awans do pierwszej ligi walka będzie trwała do samego koń− ca. Gospodarze niezbyt dobrze rozpo− częli sobotnie spotkanie, grając ospale i nie zagrażając bramce Waldemara Sotnickiego. Limanowianie z upły− wem czasu zaczęli groźnie atakować, czego efektem był gol strzelony w 14 minucie, zdobyty przez Martina Pribu− le, który wcześniej wymanewrował obrońców Rakowa i strzelił tak moc− no, że Mateusz Kos nie miał szans na obronę. Rakowianie ruszyli do odrabia− nia strat i już w końcówce pierwszej połowy mogło się to udać. W 42 mi− nucie strzał Wojciecha Okińczy− ca obronił bramkarz gości. W drugiej części gry Raków grał z...przewagą jednego zawodni− ka, bowiem w 47 minucie drugą żółtą kartkę, i w konsekwencji czer− woną, otrzymał Maciej Mysiak za zagranie piłki ręką tuż przed polem karnym. Decyzją głównego arbitra, piłkarz gości musiał przedwcześnie udać się pod prysznic. Raków grę w przewadze wykorzy− stał w 63 minucie, kiedy precyzyjne dośrodkowanie Joshuy Baloguna Kay− ode na gola strzałem głową zamie− nił Artur Pląskowski. Gdy wydawało się, że częstochowianie zdobędą dru− giego gola, to dość niespodziewanie po raz drugi w tym spotkaniu, na prowa− dzenie wyszli limanowianie. Po centrze z rzutu rożnego najwyżej ze wszystkich graczy znajdujących się w polu karnym Rakowa, wyskoczył Walid Mohammed Elsaid Kandel, który poko− nał Mateusza Kosa. Częstochowianie jednak zdołali to spotkanie zremisować. W 88 minucie pięknym strzałem w długi róg popisał się Wojciech Reiman, który ustalił wynik meczu. Bramki: 0:1: Pribula 14’ 1:1: Pląskowski 62’ 1:2: Kandel 78’ 2:2: Reiman 88’ Sędziował: Paweł Dreschel (Gdynia). Żół− te kartki: Pawlusiński (3’ − faul), Buczkow− ski (27’ − faul), Reiman (68’ − faul), Balogun (90+3’ − faul)− Mysiak (16’ − faul), Piwowarczyk (86’ − faul). Czerwona kartka ( za drugą żółtą): Mysiak (47’ − za zagranie piłki ręką). Widzów: 2380. RKS Raków Częstochowa: 33. Mateusz Kos − 22. Adam Waszkiewicz (56’ 29. Jo− shua Balogun Kayode), 8. Błażej Radler, 5. Daniel, 20. Łukasz Buczkowski − 11. Da− riusz Pawlusiński (74’ 19. Łukasz Kmieć), 6. Peter Hoferica, 4. Wojciech Reiman (kpt), 27. Artur Pląskowski, 17. Paweł Marchewka (55’ 24. Przemysław Mońka) − 18. Wojciech Okińczyc (80’ 14. Robert Brzęczek). Rezerwowi: 92.Mariusz Stępień− 16.Bła− żej Cyfert, 26.Łukasz Góra. Trener: Radosław Mroczkowski. Mecz obfitował w spektakularne akcje bramkowe. 16 MAJA 2015, 17:00 − CZĘSTOCHOWA (MIEJSKI STADION PIŁKARSKI RAKÓW): MKS Limanovia Limanowa: 1. Walde− mar Sotnicki (kpt) − 14. Dawid Basta, 18. Maciej Mysiak, 9. Michał Bierzało, 17. Łukasz Derbich − 19. Martin Pribula, 8. Artur Skiba, 20. Miroslav Poliaček, 16. Łukasz Wolsztyński (67’ 2. Rafał Wolsztyński), 7. Donczo Atanasow (51’ 10. Walid Kandel) − 6. Michał Grunt (77’ 5. Ołeksandr Tarasenko; 82’ 25. Józef Piwowarczyk). RKS Raków Częstochowa − MKS Limano− via Limanowa 2:2, (0:1): Mecz na głosy: RKS Raków Częstochowa – MKS Limanovia Limanowa M arek Motyka (trener Limano− vii Limanowa): Mecz był dla nas niesamowicie dramatyczny. Przyjechaliśmy do głównego fawo− ryta do awansu do pierwszej ligi. Wiedzieliśmy, że Raków jest bardzo poukładanym zespołem, ma świet− nego trenera, mocną kadrę i stabilną sytuację finansową. Zdawaliśmy so− bie sprawę, że będzie nas czekało bardzo trudne spotkanie. I tak było. Nie przypuszczałem natomiast, że taka dramaturgia zdarzy się w samej końcówce meczu, gdzie strzeliliśmy bramkę, która nie została uznana. W mojej ocenie gol był prawi− dłowy. Później wydaje się, że ma− my ewidentny rzut karny za dotknięcie piłki ręką przez jednego z piłkarzy Rakowa. Też sędzia nie zauważył. Prowadziliśmy 2:1 i „by− liśmy w niebie”. Za wszelką cenę chcieliśmy to utrzymać, grając o jednego zawodnika mniej. Moja drużyna walczyła bardzo ambitnie, za co bardzo gorąco im dziękuję. Być może nie uda nam się utrzymać w drugiej lidze, ale chce− my się z tymi rozgrywkami godnie pożegnać i oddać całe serce temu klubowi i Panu Zbigniewowi Szu− brytowi, który w tę drużynę zain− westował nie małe pieniądze. Jestem bardzo dumny z moich za− wodników. Rakowowi natomiast życzę tego, aby w następnych me− czach odrobił te stracone punkty i awansował do pierwszej ligi, bo bardzo lubię ten klub. Trenerowi gratuluję postawy zespołu, bo dru− żyna robiła wszystko, aby to spo− tkanie wygrać. Do Limanowej wracamy z lekkim niedosytem, ale z satysfakcją. Radosław Mroczkowski (trener Rakowa Częstochowa): Było to dla nas bardzo trudne spotkanie i wie− dzieliśmy o tym od dawna. Goście pokazali w sobotę, że w kolejnych meczach nasi rywale nie będą za darmo oddawać punktów. Do ze− społu wkradła się nerwowość – z tego względu, że bardzo chcemy coś osiągnąć. Czasami tak bywa, ale zespół musi się tego nauczyć, bo dla Rakowa jest to nowa sytuacja. Wcześniej mieliśmy spore stra− ty punktowe do czołówki tabeli, za− częliśmy gonić rywali i otworzyła się szansa na awans do pierwszej li− gi. My z tego nie rezygnujemy. Da− lej będziemy walczyli o jak najwyższe miejsce w tabeli. Na pewno łatwo nie będzie. Przed nami kolejne spotkania, które będziemy chcieli wygrać. Musimy sobie też pewne rzeczy poukładać – za łatwo straciliśmy bramki, na boisku było za dużo bałaganu i chaosu, wszyst− ko na własne życzenie. Przed nami analiza tego spotkania, z którego powinniśmy wyciągnąć wnioski. PRZEMYSŁAW PINDOR Grzegorz Przygodziński PIŁKA NOŻNA Rezerwowi: 12.Amadeusz Skrzyniarz − 23.Bruno Żołądź. Trener: Marek Motyka. Piłkarz meczu: Wojciech Reiman (RKS Raków Częstochowa). PP Młody częstochowianin wystąpi na Mistrzostwach globu w Taekwon−do Częstochowska Akademia Taekwon−do wyszkoliła już trzech Mistrzów Świata: Magdalenę Radomiak, Sławomi− ra Ogłazę oraz najbardziej znaną w ostatnich latach Alek− sandrę Nowak. Z rąk trenera Jacka Wąsika wychodzi kolejny pretendent do najwyższego z trofeum na świecie w taekwon−do. Tomasz Góra nie miał łatwej drogi do sukcesu. Rozpoczął treningi w wie− ku 16 lat, jak na tę dyscyplinę dość późno. Na minionych Mi− strzostwach Polski, które odbyły się w Częstochowie pokonał wszystkich swoich rywali. Nie startował jako faworyt, ale jego determinacja udowodniła, że jest najlepszy. Przewaga z jaką po− konał niezwykle trudnego rywala w finale, zadziwiła wszystkich widzów. To spowodowało, że trenerzy Kadry Narodowej obda− rzyli go swoim zaufaniem dając mu szansę występu na Mistrzo− stwa Europy. W swoim międzynarodowym debiucie dał się poznać jako ambitny i nieustępliwy zawodnik. Po pierwszym widowisko− wym zwycięstwie uległ nieznacznie późniejszemu Mistrzowi Europy. Obecnie zakończył się okres przygotowań prowadzo− ny w Częstochowskiej Akademii Taekwon−do do Mistrzostw Świata, które odbędą się 27−31 maja we włoskiej miejscowości Jesolo. Rywalizacja na tych Mistrzostwach zapowiada się im− ponująco. Swój udział zgłosiło już ponad tysiąc zawodników z 57 państw. Tomek będzie reprezentował nasz kraj w walkach w kategorii do 57 kg. W tej grupie aby zostać zwycięzcą będzie trzeba stoczyć aż 7 pojedynków. R Ogólnopolski mityng lekkoatletyczny C zęstochowski Klub Sportowy Budowlani był organizatorem ogólnopolskiego mityngu lekkoatletycznego, na którym można było uzyskiwać minima kwalifikacyjne na mistrzowskie imprezy. W zawodach tych wystartowało ponad 370 lekkoatletów z 29. klubów z całej Polski. Najwartościowszy wynik zawo− dów uzyskał Szymon Mazur Płomień Sosnowiec, który w pchnięciu kulą wypełnił normę Polskiego Związku Lekkiej Atletyki na Mistrzostwa Świata Juniorów Młodszych. Jego wynik 5 kg kulą to 20,64 m (jednej z najlepszych w tym ro− ku na świeci w tej kategorii wiekowej). W zawodach tych startowała również bardzo liczna grupa zawodników CKS Budowlani (62 zawodników). W kategorii seniorów z częstochowian najwartościowsze wyniki uzyskali: Magdalena Cała 100 m – 12,83 s, Izabela So− snowska 100 m – 13,22 oraz 200 m – 26,78 s, Adam Błasik 100 m – 11,58 s i 200 m – 22,71 s. W kategorii juniorów doskona− ły rezultat w rzucie młotem uzyskała Adrianna Jońska. Nasza zawodniczka w piątej kolejce posłała młot na odległość 50,08 m. Wynik ten jest nowym rekordem klubu oraz 5 wynikiem w Polsce w tym roku. W tej kategorii na wyróżnienie zasługują jeszcze następujące wyniki częstochowskich lekkoatletów: Ewelina Pierzyna 100 m – 13,08, 200 m – 26,41 s, Monika Si− tek 400 m – 62,68 s, Mateusz Miedziński 100 m – 11,72 s, 200 m – 23,69 s. W juniorach młodszych bardzo dobrze zaprezentowała się Weronika Rydz, która w biegu na 1500 m uzyskała 4:56,96 min ustanawiając nowy rekord życiowy. Mateusz Michalak 400 m – 52, 16 s, Aleksander Turek 1500 m – 4:18,86 min, Marta Rydz 800 m – 2:21,34 min. Marek Jaworski wzwyż − 185 cm, Mar− celina Kopka 100 m 13,96, 200 m – 27,54 s. W kategorii młodzików: Madgalena Brendel 100 m – 13,09, Urszula Ułamek 200 m – 27,70, Zuzanna Szczepańska 200 m – 28,41 s, Karolina Jagielska 400 m – 64,06 s, Weroni− ka Kocka w dal – 4,56 m, Karol Sowa 100 m – 12,27 s, 200 m −24,91 s, Adam Jakubowski 200m – 24,79 s, Jakub Chładzyń− ski wzwyż – 170 cm. W wiekszoci nasi zawodnicy uzyskiwali rekordy życiowe. Następne starty to 16.05 – Śląska Liga Mło− dzików w Chorzowie, natomiast 17.05 następny mityng kwali− R fikacyjny juniorów i seniorów w Sosnowcu. Udany debiut sztangistów w ekstraklasie MSP „Raków” zyska najnowocześniejsze boisko treningowe W sali gimnastycznej AJD, przy al. Armii Kra− jowej odbyła się pierwsza runda ekstraklasy o tytuł Drużynowego Mistrza Polski. W mecze z KPC Polkowice wpisali się nadzwyczaj dobrze i mimo re− kordów życiowych AZS przegrali nieznacznie zale− dwie 22,5 pkt ( 1877,5:1855). Ta przewaga to bonus (30 pkt) , który otrzymali Polkowiczanie za szesna− stoletniego Jakuba Michalskiego. Najlepszym sztan− gistą tego meczu był Łukasz Grela z AZS AJD Poniżej prezentujemy osiągnięcia zawodników AZS AJD 1. Grela Łukasz 86 95,9 −160 165 172 190 200 −205 372 420,8 2. Szczepanik Kamil 93 86,0 −135 135 140 170 −175 176 316 375,5 3. Pawlicki Adrian 89 86,0 −130 130 137 168 172 176 313 371,9 4. Kwapisz Dominik 93 69,4 110 115 −120 140 145 − 150 260 348,5 5. Klarecki Damian 90 71,8 110 115 118, 135 140 − 143 258 338,5 6. Rok Paweł 89 68,5 105 110 113, 130 −135 – 243 328,4 Kolejny mecz odbędzie się 23 maja o godz.15.45 tak− że w AJD. WP N a terenie miejskiego obiektu, użytkowane− go przez Raków, przy ul. Limanowskiego, powstanie boisko treningowe o wymiarach 20x28 m z nawierzchnią hybrydową (trawa na− turalna i sztuczna). Zostanie ono zaopatrzone w system nawadniania oraz odprowadzania wód deszczowych. Po południowej stronie zaprojek− towano też piłkochwyty o wysokości 6 m, od− dzielające bazę treningową od parkingu i chodnika. Inwestycja została wybrana przez miesz− kańców do realizacji w ramach budżetu oby− watelskiego na 2015 rok w dzielnicy Raków. Firma, która zwycięży w przetargu będzie miała – od momentu podpisania umowy – 5 miesięcy na wykonanie zadania. Oferty można składać do 8 czerwca br. w Biurze Obsługi In− teresanta w Urzędzie Miasta Częstochowy, przy ul. Śląskiej. PRZEMYSŁAW PINDOR KULTURA / CZĘSTOCHOWA 21 maja – 10 czerwca 2015 r. KULTURALNE PODRÓŻE Ze śpiewem na koncert Blisko 50−osobowa grupa osób związanych zawodowo z kulturą, w tym pracowników Regionalnego Ośrodka Kultury w Często− chowie oraz Gminnych Ośrodków Kultury, 14 maja 2015 roku wybrała się do Wiednia na doroczny Koncert Nocy Letniej Filhar− moników Wiedeńskich, który odbył się przed Pałacem Schönbrunn, letniej rezydencji ce− sarskiej. B ył to już drugi tego typu wyjazd, zorganizo− wany przez Regionalny Ośrodek Kultury w Częstochowie. – To kulturalne przedsięwzięcie jest swoistym dopełnieniem naszej akcji „Z operą pod strzechy”, którą realizujemy dla regionu pół− nocnego województwa śląskiego. W ubiegłym ro− ku pierwszą wycieczkę zorganizowała poprzednia dyrektor, pani Anna Operacz, a ja wszystkie dobre tradycje kontynuuję i kontynuować będę, i już 3 października jedziemy do Berlina na Festiwal Pamiątkowa Świateł – mówi dyr. ROK, Małgorzata Majer. Na koncerty w ogrodach Pałacu Schönbrunn, które za− początkowano w 2004 roku, ściągają melomani z całej Eu− ropy. I tym razem atmosfera nabrała spektakularnego klimatu międzynarodowego święta muzyki. Orkiestrę po− prowadził Zubin Metha z Bombaju, a jako solista wystąpił jeden z najlepszych na świecie pianistów – Rudolf Buchbin− der. Koncert wypełniły utwory: Richarda Straussa, Carla Nielsena, Edvarda Griega, Christiana Sindiga i Jeana Sibe− liusa, i był on niezapomnianą ucztą duchową. Pomysłodawczynią podróży do Wiednia jest pracowni− ca ROK−u i melomanka – Alina Drozd. W tegorocznym, or− ganizacyjnie wspomógł ją realizator dźwięku, Ireneusz Barton. – Wyjazdy są dodatkową ofertą do projektu „Szla− kiem częstochowskich śpiewaków”, który realizujemy dla upamiętnienia i promocji słynnych śpiewaków – rodzeństwa Reszków. Podejmując zadanie odnaleźliśmy współcześnie śpiewającego, częstochowskiego tenora Zbigniewa Pindera− ka. Mieliśmy jechać na jego koncert, jednakże barierą oka− zała się cena za wejście do Narodowej Opery Austriackiej. Zastępczo wybraliśmy Koncert Nocy Letniej. Pomysł oka− zał się ciekawy i inspirujący, a wejście bezpłatne – mówi Ireneusz Barton. Preludium do muzycznych doznań było zwiedzanie Wiednia. Historię miasta i cesarstwa austriackiego przybli− żył pilot – Dawid Korzeniowski z Bielska−Białej. Spacer po Piotr Szymonik, uczeń trzeciej kla− sy Gimnazjum Społecznego im. Zbigniewa Her− berta w Częstocho− wie, po raz drugi, na szkolnej wysta− wie, zaprezentował swoje prace pla− styczne. Talent ucznia odkryła i doskonali jego na− uczycielka plasty− ki, Anna Gorejowska. P fotografia u stóp Parlamentu Austrii. centrum Wiednia i historycznej starówce zwieńczyła chwila zadumy nad najwspanialszym zabytkiem kultury gotyckiej – niezwykłej urody katedrą św. Stefana. Wyjazd niósł także zamysł integracji. – Takie spotkania owocują dobrymi pomysłami. Na przykład na ostatnim szkoleniu pracowników kultury w Górach Opawskich naro− dziła się Etnostrada. Impreza odbędzie się 5 lipca i wystąpią na niej zespoły ludowe z naszego regionu, natomiast dzięki współpracy, którą nawiązałam z Przewodniczącą Rady Kra− jowej Kół Gospodyń Wiejskich – Panią Bernadettą Niem− czyk, Panie z Powiatowej Rady Kół Gospodyń Wiejskich przygotują do degustacji regionalne potrawy – dodaje dyr. Majer. Zdradziła nam, że jest to jej pierwsza wizyta w Wied− niu. – Zawsze słucham koncertu noworocznego z Wiednia w polskiej telewizji, znam historię tego miasta, jednak bezpo− średnie wrażenia są nie do zastąpienia – stwierdza. Do Wiednia grupa działaczy kulturalnych i melomanów pojechała luksusowym autokarem Zespołu Pieśni i Tańca „Śląsk”, a bezpieczną jazdę zapewnił wytrawny kierowca Ze− społu – Damian Sirek. Nie obyło się bez dodatkowych atrak− cji, a te zapewniła rozśpiewana grupa pracowników Urzędu Gminy w Olsztynie oraz Gminnego Ośrodka Sportu i Rekre− acji. Współuczestników podróży zachwycili bogatym repertu− arem piosenek i pieśni, także ludowych, oraz wybornymi głosami. UG „Lepszy Raków” zorganizował piknik rodzinny F Surrealistyczny świat Piotra Piotr Szymonik na tle swoich prac. POD PATRONATEM „GAZETY CZĘSTOCHOWSKIEJ” Z „wielką pompą” odbył się w niedzielę, 10 maja br., Festyn rodzinny, będący częścią przypadającego w tym roku Jubileuszu 25−le− cia Parafii Św. Floriana, w dzielnicy Raków. Imprezę na placu parafialnym zorganizowało Stowarzyszenie Przyjaciół na rzecz wspierania i rozwoju rodziny „Lepszy Raków”. 11 „Gazety Częstochowskiej” podziękować za pomoc, jaką okazała nam dyrekcja Auchan – podkreśla pre− zes „Lepszego Rakowa”, Jarosław Radecki. Na festynie pojawili się także trzej piłkarze drugoligowego Rakowa Częstochowa: Joshua Ba− logun Kayode, Łukasz Buczkowski oraz Przemy− sław Mońka wraz z drugim trenerem – Dawidem Jankowskim. Zawodnicy przynieśli ze sobą dwa vouchery na ligowe spotkanie z Limanovią Lima− nowa. Finałowym akcentem były zabawa taneczna oraz mecz towarzyski w piłce nożnej: Księża – Pa− rafianie, który odbył się na boisku ze sztuczną na− wierzchnią MSP „Raków”. Dla smakoszy parafianki przygotowały specja− ły kuchni staropolskiej: pajdy chleba ze smalcem i żurek oraz domowe wypieki. Były także smaczne potrawy z grilla, serwowane przez radnego z Klu− bu PiS – Alberta Kulę i Sylwestra Walaszczyka z Rady Parafialnej. Podobną imprezę organizatorzy planują w czerwcu br. Będzie to „Powitanie lata”. estyn rozpoczęło uroczyste wystąpienie powi− talne księdza proboszcza Dariusza Nowaka. Im− preza okazała się sporym sukcesem, przez cały dzień bawiła się na nim setka osób, tych najmłodszych i tych najstarszych. Najpierw na scenie pojawił się młody i utalentowany wokalista Robert Mateuszuk, podopieczny Fundacji „Oczami Brata”, który dał po− nad półgodzinny koncert złożony ze znanych prze− bojów. Robert wystąpił na zaproszenie przez wiceprezes „Lepszego Rakowa” – Małgorzatę Mruszczyk. Dla najmłodszych nie zabrakło także pokazów straży pożarnej z Błeszna; strażacy zademonstro− wali profesjonalny pokaz ratownictwa. Była także prezentacja motorów i prze− jażdżka nimi, oraz możliwość lepienia z gliny. Największym zainteresowaniem cieszył się występ Grupy Tanecznej „Ma− żoretki”. Podczas festynu odbył się konkurs plastyczny w dwóch tematach: „Bóg, Kościół, rodzi− na” lub „Św. Florian – patron naszej Parafii”. Nad sprawnym przeprowadzeniem konkursu czuwali koordynatorzy: Dorota Borkowska – członek Stowa− rzyszenia Przyjaciół na rzecz wspierania i rozwoju rodziny „Lepszy Raków” oraz sekretarz Przemysław Pindor. Nagrody na konkurs ufundował m.in. Hi− permarket Auchan Poczesna. – Chcieliśmy za pośrednictwem W pikniku uczestniczyły całe rodziny. PRZEMYSŁAW PINDOR iotr upodobał so− bie technikę rysunku i w nim się specjalizuje. Tworzy obrazy z pograni− cza Fantasy, Since Fiction, świata śre− dniowiecza, wypełniając ramy postaciami bajkowymi, rycerzami, kompozycjami z industrialnych ma− chin, fantazyjnymi stworkami. To czę− sto surrealistyczne wyobrażenia, jednakowoż przedstawione w spójny i logiczny sposób. Piotr podejmuje też próby transformacji słynnych obrazów, jak „Krzyk” Edvarda Muncha czy „Mo− na Lisa” Leonarda da Vinci. Jego prace aż kipią od ekspresji, sporo jest w nich także akcentów rytmu; Piotr jest rów− nież utalentowany muzycznie. – To są moje przemyślenia, wizje pokazujące mój sposób widzenia świa− ta. Inspirują mnie podróże, zwiedziłem wiele państw w Europie. Byłem w Czechach, Austrii, we Francji oraz na Wyspach Kanaryjskich. Tematy nasu− wają mi także różne filmy, na przykład „Kraina jutra” – opowiada Piotr. Do− daje, że wiele inspiracji czerpie także z historii i piękna Polski. – Słyniemy z patriotyzmu i ducha walki. Mocno ki− bicujemy naszym sportowcom, wal− czymy dzielnie za nasz naród i specjalizujemy się w tworzeniu nie− zwykłych filmów i obrazów – dodaje. Małgorzata Marciniak, wycho− wawczyni Piotra, podkreśla, że uczeń w ciągu trzech lat zrobił ogromny po− stęp. – Od początku twórczość i wraż− liwość Piotra zwracały uwagę nauczycieli i kolegów. Jestem z niego dumna. Rodzice Piotra wydali kalen− darz na 2015 rok z jego pracami. Otrzymałam go w prezencie od Piotra na mikołajki, które tradycyjnie organi− zujemy w szkole. Kalendarz wzbudził ogromne zainteresowanie. Jest prze− piękny i tym bardziej wartościowy, że w całości wykonany przez ucznia. Te− raz są plany, by wydać kolejny – mówi Małgorzata Marciniak. Piotr podkreśla, że szkołę wybrali mu rodzice, gdyż uznali, że w niej bę− dzie się dobrze rozwijał. Jest zadowo− lony z podpowiedzi mamy i taty. – Pani Gorejowska już na pierwszych lekcjach plastyki zauważyła mój ta− lent. Zacząłem coraz częściej rysować, zgłębiać różne techniki rysunku, aż w końcu pani Anna Gorejowska uznała, że warto pokazać publicznie moje pra− ce. Wiem jednak, że muszę jeszcze du− żo się nauczyć. Zawsze lubiłem rysować, to pomaga mi się zrelakso− wać i miło spędzić czas – stwierdza. UG WYSTAWA W OF−ART „Wśród przyjaciół” W Galerii Of−Art, przy Al. NMP 6 w Częstochowie wy− stawa pt. „Wśród przyjaciół”. Swoje prace prezentuje na niej czterech, uznanych w kraju i związanych z Często− chową artystów: Wiesław Bieńkuński, Krzysztof Cecho− wicz, Janusz Rafał Głowacki i Ryszard Mamis. Cztery in− dywidualności. Twórcy dia− metralnie od siebie różni w środkach przekazu, a jakżeż zajmujący w swym bogactwie narracji artystycznej. Od lewej: Ewa Tkaczyńska, Ryszard Mamis, Janusz Rafał Głowacki, Wiesław Bieńkuński. Wiesław Bieńkuński – ma− larz, grafik, jest autorem ponad trzydziestu wy− staw indywidualnych. Uczestniczył także w kilkudziesięciu prezentacjach zbiorowych w kraju i za granicą. Pracuje w Akademii Pedago− giki Specjalnej im. Marii Grzegorzewskiej w Warszawie, prowadząc utworzoną przez siebie Pracownię Grafiki Warsztatowej. Od 2012 roku – profesor zwyczajny. – Tematem moich prac jest najczęściej por− tret lub pejzaż. W portretach staram się ukazać człowieka poddanego przemijaniu i niszczeniu – to wizerunki naszych przemian. Pracuję w róż− nych materiałach, są one impulsem podążania do „wewnątrz”. Zawsze w nowej metodzie po− ruszam się po omacku i wydaje mi się, że wów− czas najbardziej odczuwam siebie – mówi Wiesław Bieńkuński. Krzysztof Cechowicz urodził się w Często− chowie. Ukończył tu Państwowe Liceum Sztuk Pięknych, a w 2007 roku uzyskał dyplom na Wydziale Artystycznym Akademii im. Jana Długosza, na kierunku: edukacja artystyczna. Pracę dyplomową bronił u prof. Wernera Lubo− sa. Od 2008 roku jest członkiem ZPAP. Zajmu− je się malarstwem, grafiką i rysunkiem. Janusz Rafał Głowacki ukończył Wydział Grafiki na ASP w Krakowie. Dyplom w pra− cowni prof. A Pietscha uzyskał w 1985 roku. – Moje malarstwo ulegało metamorfozie dopro− wadzającej mnie do odejścia od bogactwa chro− matycznego, charakterystycznego dla wcześniejszych etapów mojej twórczości. Obec− nie moje obrazy są bardziej „graficzne”, asce− tyczne w środkach wyrazu, operujące bardziej wyrazistą metaforą narracyjną. Stały się moc− niejsze w rozpoznawalnej optycznej konstrukcji, gdzie widoczne jest na pierwszy rzut oka prawo kontrastu. „Nadmiar i niedostatek psuje każdą rzecz” – ta sentencja od dłuższego czasu towa− rzyszy mi w pracy twórczej – tak mówi o swojej twórczości J.R. Głowacki. Ryszard Mamis w 1986 roku ukończył z me− dalem Wydział Grafiki Warsztatowej Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie. Po studiach praco− wał w Państwowym Liceum Sztuk Plastycznych w Częstochowie. Uprawia malarstwo sztalugo− we, akwarele, rysunek, grafikę. Jego prace znaj− dują się w prywatnych zbiorach w Niemczech, Francji, Rosji, Szwajcarii, USA, Indiach, Szkocji i Polsce. UG 12 EKOLOGIA 21 maja – 10 czerwca 2015 r. Częstochowska Gazeta Ekologiczna GORĄCY TEMAT Refleksje po Światowym Dniu Ziemi kwietnia obchodziliśmy Światowy Dzień Ziemi, tym razem pod hasłem: „Z energią zmieńmy źródła”. Światowy Dzień Ziemi to idealna okazja, żeby zastanowić się nad wpływem, jaki każdy z nas ma na środo− wisko naturalne. Czy jesteśmy w stanie ogra− niczyć zużycie wody i prądu, czy regularnie segregujemy odpady, które produkujemy, czy pokonujemy krótkie, a może nawet dłuższe dystanse rowerem, a nie samochodem? Według raportu WWF o stanie planety, Living Planet Report, z września 2014 roku, człowiek zużywa więcej zasobów natural− nych, niż Ziemia jest mu w stanie zapewnić. Z publikacji wiadomo również, że Polacy „awansowali” w rankingu społeczeństw, które zjadają najwięcej Ziemi. Z 45. miejsca w raporcie z 2012 roku trafiliśmy na miej− sce 37. i jeżeli cała ludzkość konsumowała− by zasoby Ziemi na takim samym poziomie co Polacy, potrzebowalibyśmy aż dwie i pół planety, aby zaspokoić swoje potrzeby. Te liczby są szacowane na podstawie mierzo− nego w hektarach globalnych śladu ekolo− gicznego, czyli stosunku zużycia zasobów naturalnych Ziemi, a możliwości ich odtwo− rzenia przez naszą planetę. Mimo szerokiej edukacji, wpisujemy się w rosnące na świecie zapotrzebowanie na energię i paliwa. Pobieramy coraz wię− cej prądu, kupujemy coraz więcej samo− chodów, spalamy coraz więcej węgla. Ta galopada sprawia, że bezpieczeństwo ener− getycznego naszego państwa ulega za− chwianiu. Dlaczego? Po pierwsze maleją nam za− soby paliw kopalnych. Po drugie infra− struktura elektroenergetyczna, gazowa, ciepłownicza i związana z transportem ro− py jest mocna nadszarpnięta zębem czasu i wymaga rozbudowy oraz modernizacji. Zbagatelizowanie tego problemu może grozić przerwami w dostawach energii, ga− zu, ropy i ciepła. To byłaby katastrofa dla całej gospodarki. Skutki odczułby każdy z nas. Bezpieczeństwo energetyczne mają za− pewnić ustawy, uwzględniające konkuren− cyjność i zrównoważony rozwój. Głównym założeniem jest konieczność ograniczenia emisji gazów cieplarnianych do atmosfery, w tym szczególnie dwutlenku węgla. Dotychczas polska energetyka bazowa− ła na podstawowym surowcu – węglu ka− miennym i brunatnym. To tanie paliwo, którego zapasy mamy na kilkaset lat jest jednak głównym źródłem emisji gazów cie− plarnianych do atmosfery. W ostatnich kil− kudziesięciu latach ich transmisja znacząco wzrosła i nadal niepokojąco rośnie, co wpływa na ocieplenie klimatu. Konse− kwencjami tego procesu są różnego rodza− ju katastrofy ekologiczne – ulewne deszcze, wichury, tornada, gradobicia oraz zachwianie równowagi pór roku. By zredukować emisję gazów rząd Pol− ski kształtuje politykę o rozbudowywanie sektora energii atomowej. Ekolodzy alar− mują jednak, że do 2030 roku nie będziemy jej potrzebować i obrany przez rząd kieru− nek jest zły i bezzasadny. Ekolodzy pod− kreślają, że alternatywą jest oszczędzanie energii, a nie rozbudowywanie bazy o no− we moce energetyczne oraz wykorzystywa− nie źródeł odnawialnych – biomasy, energii słonecznej i wiatrowej, z których można uzyskać nawet do 25 procent potrzebnej energii. Niestety, udział odnawialnych źró− deł energii w ogólnym bilansie energetycz− nym w Polsce jest marginalny. Obecnie to 7 procent i obejmuje głównie hydroenerge− tykę, której możliwości są na wyczerpaniu. Zadaniem rządu jest zatem zachęcić do Zielone czeki dla propagatorów ochrony przyrody odczas uroczystej gali w Kinoteatrze Rialto w Ka− towicach wręczone zostały „Zielone Czeki 2015”. To doroczna nagroda finansowa, przyznawana z oka− zji „Dnia Ziemi”. Od 1994 roku nagradzane są osoby wyróżniające się w działalności proekologicznej na te− renie województwa śląskiego. Przybyłych na uroczy− stość przywitał Andrzej Pilot, prezes Zarządu Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Go− spodarki Wodnej w Katowicach. Do tegorocznej edycji konkursu wpłynęło 55 zgłoszeń. Decyzją Kapituły przyznanych zostało 13 „Zielonych Czeków” – 3 nagrody zespołowe i 4 na− grody indywidualne. Przyznano także 1 dyplom uznania i 15 dyplomów honorowych. Wysokość nagród pieniężnych jest następująca: nagroda indywidualna – do 7.500 tys. zł; nagroda ze− społowa – do 15.000 tys. zł przy uwzględnieniu, że zespół nie może liczyć więcej niż trzy osoby, a na− groda dla członka zespołu nie może przekroczyć kwoty 5.000,00 zł. Zielone czeki otrzymali: Kategoria: INNOWACJE I TECHNOLOGIE – nie wyłoniono laureata ZC. Kategoria: PROGRAMY I AKCJE PROEKOLOGICZNE DOTYCZĄCE OCHRONY PRZYRODY • zespół: Adam Gabryś, Izabela Cogiel, Radosława Radziwończyk−Gabryś za całokształt działalności pro− ekologicznej w ramach Stowarzyszenia „Nasze Kale− ty”, które aktywnie włącza się w popularyzację wiedzy ekologicznej wśród dzieci, młodzieży i dorosłych. Kategoria: PRACE NAUKOWO−BADAWCZE • dr inż. Robert Mysłajek za wieloletnie badania nad składem gatunkowym, ekologią, behawiorem, genetyką i problemami ochrony ssaków wojewódz− twa śląskiego. Kategoria: EDUKACJA EKOLOGICZNA DZIECI I MŁODZIEŻY 1. zespół: Ewa Chmielorz, Agnieszka Król, Ju− styna Soblik – edukatorki z Ośrodka Edukacji Eko− logicznej Dzieci z Mikołowa nominowane za ogromne zaangażowanie i poświęcenie jakim kieru− ją się podczas przygotowania i prowadzenia zajęć dla najmłodszych dzieci w wieku przedszkolnym i wczesnoszkolnym, 2. harcmistrz Andrzej Lichota – od wielu lat kre− ator polityki ekologicznej Chorągwi Śląskiej; dzięki jego aktywności powstało Harcerskie Centrum Edu− kacji Ekologicznej. Jurajskie ostańce (II) T eren Wyżyny Krakowsko−Częstochow− skiej, stanowiący niegdyś dno morza, jest bogaty w różnorodne, wapienne formy skal− ne. Charakterystyczne są tu białe, sterczące ostańce, które „ostały” się, jako odporniejsze fragmenty w procesach wietrzenia i erozji. Są pozostałością większego masywu skalnego, w dużej mierze już zdegradowanego. Część z nich, jak np. Okiennik Wielki czy Ostańce Jerzmanowickie udostępniona jest do wspi− naczki skałkowej. W przypadku innych, m.in. Maczugi Herkulesa czy Igły Deotymy, wspi− naczka jest obecnie zabroniona. soka jest na 50 metrów, u dołu stroma i gład− ka, u góry skrasowiała. Otwór wysoki jest na 5 metrów, szeroki na 7. Miejsce to co naj− mniej 100 tys. lat temu upodobał sobie czło− wiek. Dziesiątki tysięcy lat później Okiennik Wielki i znajdującą się poniżej jaskinię prawdopodobnie zamieszkiwali zbóje. Wczesną obecność człowieka w tym miej− scu potwierdzają wyniki badań archeologicz− nych – odnaleziono m.in. narzędzia krzemienne, garnki i wyroby żelazne. Okiennik Wielki To nazwa skupiska pojedynczych skał wapiennych i zbiorowisk skał na wierzcho− winie Wyżyny Olkuskiej we wsi Jerzmano− wice. Ostańce mierzą od kilku do 20 metrów; należą do nich m.in. Ostry Kamień, Grodzisko, Wielka Skała, Skała Łaziska, Ły− sa Skała, Jedlina i Sikorka. Grodzisko, okre− ślane jako Skała 502, jest drugim w kolejność najwyższym wzniesieniem Jury Krakowsko−Częstochowskiej – jego wyso− K.G. kość wynosi 513 metrów. Kategoria: PUBLICYSTYKA EKOLOGICZNA • Jarosław Myśliwski za działania mające na ce− lu promocję trasy rowerowej „Leśno Rajza”, w tym m.in. zainicjowania nakręcenia filmu przyrodniczego o tej trasie, Magdalena i Longin P rozwoju dziedzin gospodarki, opartej o od− nawialne źródła energii. Uczynić to można poprzez przyjazne ustawy. Co ważne, rząd jest zobligowany do przyspieszenia działań w tym kierunku, gdyż Unia Europejska po− stanowiła, że udział odnawialnych źródeł energii w bilansie energetycznym ma wy− nosić 15 procent. Według analityków w 2020 roku może on sięgnąć 22 procent, a w 2030 – nawet 25−30 procent. To szansa dla polityki energetycznej, którą należałoby koniecznie wykorzystać, tym bardziej, że nastawienie społecznej jest w tej kwestii przychylne. Badania wskazują, że 40 pro− cent Polaków uważa, że w polityce energe− tycznej kraju powinien dominować rozwój takiej energetyki. 80 procent zgadza się na dopłaty z budżetu państwa na ten cel. A zatem, by zminimalizować skutki emisji gazów i poprawić jakość polskiej energety− ki, można zacząć od umiejętnego spożytko− wania negatywnego efektu zmiany klimatu i postawić na budowę elektrowni wiatro− wych i baterii słonecznych. Można też po− myśleć o naszych sporych zasobach energii geotermalnej, które dotychczas nie są eks− ploatowane w stopniu wystarczającym. UG Kategoria: DZIAŁANIA POPULARYZATORSKIE I PROMOCJA POSTAW PROEKOLOGICZNYCH: • dr Agnieszka Bielska−Brodziak za budowanie mostów i komunikacji między wolontariuszami dzia− łającymi na rzecz humanitarnej ochrony zwierząt a środowiskami prawniczymi. R Nieopodal dzisiejszego Morska natura wyrzeźbiła w skale wielki otwór, od którego pochodzi nazwa ostańca. Kształt zawdzięcza procesowi wietrzenia skał, w którym to oca− lały tylko najtwardsze fragmenty. Skała wy− Ostańce Jerzmanowickie Treści zawarte w publikacji nie stanowią oficjalnego stanowiska organów Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Katowicach. Anna Piernikarczyk 22 POLICJA / OGŁOSZENIA 21 maja – 10 czerwca 2015 r. GRATULUJEMY! Z raportówki policjanta CZĘSTOCHOWA Oszustki zaoferowały „pomoc” W poniedziałek, 11 maja fałszywe pracownice opieki społecznej okradły star− szą mieszkankę Częstochowy. Kobiety za− oferowały częstochowiance zapomogę pieniężną i poprosiły, by starsza pani roz− mieniła im pieniądze. Po odkryciu miej− sca, w którym kobieta przechowuje pieniądze, fałszywe pracownice MOPS skradły oszczędności kobiety. Pokrzyw− dzona dopiero po ich wyjściu zorientowa− ła się, że została okradziona. Okradziony na ulicy We wtorek 12 maja, ok. godziny 10:40 w Częstochowie na ul. Armii Kra− jowej okradziono 64−letniego częstocho− wianina. Mężczyzna wyszedł z banku z pieniędzmi. Wtedy też nieznany mężczy− zna pokazał mu leżącą ma chodniku sa− szetkę. Od tej rozmowy zaczęły się problemy. Do mężczyzn podszedł rzeko− my właściciel saszetki. Po przejrzeniu zawartości zarzucił im kradzież gotówki. Aby się bronić przed tym zarzutem, 64− letni częstochowianin został zmuszony do okazania pieniędzy pobranych z ban− ku. W trakcie ich przeliczania, złodziej ukradł mu 800 złotych. Policjanci ostrze− gają przed okazywaniem pieniędzy w miejscach publicznych i dokonywaniem transakcji na ulicy. Sprawca rozbojów zatrzymany 45−letni częstochowianin, który w czwartek, 14 maja, ok. godziny 15:30 wtargnął do mieszkania na trzecim pię− trze przy ulicy Warszawskiej, został za− trzymany przez policję. Sprawca w środku użył siły wobec 68−letniej właści− cielki, kradnąc telefon komórkowy oraz pilot do telewizora. Przestraszona kobieta uciekła z mieszkania, zamykając złodzie− ja w środku. Napastnik postanowił wydo− stać się, schodząc po przewodach na ścianie budynku. Ucieczka skończyła się upadkiem na dach znajdującej się na par− terze placówki handlowej. Sprawca zo− stał przewieziony do szpitala. Miał przy sobie torbę z portfelem i dokumentami mieszkańca powiatu częstochowskiego oraz kartę bankomatową mieszkanki Czę− stochowy. Śledczy ustalili, że sprawcą jest Jacek B., znany z licznych prze− stępstw przeciwko mieniu. W tym samym dniu dopuścił się dwóch kradzieży na uli− cy Nadrzecznej. Dodatkowo mundurowi znaleźli przy nim 58 tabletek psychotro− powych. Mężczyzna usłyszy zarzuty roz− boju, dwóch kradzieży i posiadania środków odurzających, za co grozi mu do 12 lat więzienia. Dwie kolizje z udziałem jednośladów W czwartek, 14 maja na terenie Czę− stochowy doszło do dwóch wypadków drogowych, z udziałem motocyklisty i ro− werzysty. Do pierwszego z nich doszło na ulicy Rędzińskiej, gdzie 25−letni kierowca nissana zajechał drogę rowerzyście, powo− dując jego wywrócenie. W wypadku dro− gowym na ulicy Jana Pawła, kierowca samochodu marki iveco zmieniając pas ru− chu nie udzielił pierwszeństwa motocykli− ście, powodując jego wywrócenie. W obu przypadkach jedynie kierowcy jednośla− dów doznali obrażeń ciała. Fałszywi pracownicy administracji Częstochowscy policjanci ostrzegają przed oszustami, podającymi się za pra− cowników administracji. W czwartek, 14 maja 80−letnią Częstochowiankę, miesz− kającą przy ulicy Słowackiego odwie− dził mężczyzna, chcący rzekomo skontrolować przepływ wody. W czasie wizyty zakomunikował, że kobieta ma nadpłatę za wodę i poprosił o rozmienie− nie pieniędzy. Następnie wykorzystał nieuwagę pokrzywdzonej i ukradł jej kilka tysięcy złotych oszczędności. Poli− cja zaznacza, że jest to tylko jedna z me− tod działania przestępców, którzy chcą poznać miejsce, gdzie pokrzywdzeni trzymają pieniądze. POWIAT CZĘSTOCHOWSKI Poszukiwani świadkowie wypadku Policja poszukuje świadków wypad− ku, do którego doszło w poniedziałek, 11 maja, około godziny 17:25 w miejscowo− ści Wanaty na drodze krajowej numer 1. 66−letni kierowca samochodu marki opel corsa w celu uniknięcia zdarzenia z nie− ustalonym samochodem ciężarowym z na− czepą, zjechał na lewo i uderzył w stojący na skrzyżowaniu samochód marki fiat punto. W wyniku zdarzenia obrażeń ciała doznała 67−letnia pasażerka samochodu marki opel corsa. REKLAMA ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ Nieudane włamanie POWIAT LUBLINIECKI Zatrzymany za przemoc 68−letni mieszkaniec Kochcic został zatrzymany przez lubliniecką policję za znęcanie się nad rodziną. W niedzielę, 10 maja, przed godziną 13:00 dyżurny lubli− nieckiej komendy przyjął informację doty− czącą awantury, wywołanej przez 68−latka. Przeprowadzona interwencja za− kończyła się zatrzymaniem agresywnego mężczyzny, który znęcał się nad rodziną, stosując wobec najbliższych przemoc psy− chiczną i fizyczną. Zatrzymany trafił do policyjnego aresztu. Na wniosek policjan− tów prokurator zastosował wobec niego policyjny dozór. Agresor musi też opuścić mieszkanie. Za popełnione przestępstwo grozi mu teraz 5 lat więzienia. W nocy z poniedziałku na wtorek (11/12.05) lublinieccy policjanci podczas kontroli drogowej w Pawonkowie zatrzy− mali kierowcę samochodu marki renault. Kierujący odmówił okazania prawa jazdy i pozostałych dokumentów. Okazało się, że pojazd nie posiada aktualnych badań tech− nicznych i nie jest dopuszczony do ruchu. Kierował nim 16−latek, a pasażerem był pi− jany ojciec, który w trakcie kontroli zaata− kował mundurowych. Obezwładniony agresor został zatrzymany i osadzony w po− licyjnym areszcie. We wtorek 12 maja usły− szał zarzuty naruszenia nietykalności cielesnej funkcjonariuszy. Niebawem o jego dalszym losie zdecyduje prokurator. Za kie− rowanie pojazdem bez uprawnień, 16−latek odpowie natomiast przed sądem rodzinnym. POWIAT KŁOBUCKI Rozbój w mieszkaniu W sobotę, 9 maja kłobuccy policjanci zatrzymali czterech mieszkańców powiatu częstochowskiego, podejrzanych o rozbój, na terenie gminy Wręczyca Wielka. Czterej sprawcy wtargnęli do mieszkania pokrzyw− dzonego mężczyzny, po czym pobili go i związali kablem. Grożąc pozbawieniem ży− cia zażądali wydania wartościowych rze− czy. Sprawcy zabrali pieniądze oraz sprzęt elektroniczny, po czym odjechali z miejsca zdarzenia. Podejrzani zostali ujęci następ− nego dnia, odzyskano też większość skra− dzionych rzeczy. Wszyscy sprawcy to mieszkańcy powiatu częstochowskiego w wieku 20, 26, 29 i 39 lat. Trzech z nich tra− fiło już na trzy miesiące do aresztu. O losie czwartego z zatrzymanych zadecyduje pro− kurator i sąd. Za popełnione przestępstwo grozi im nawet 12 lat więzienia. Różne Sprzedam Tanio sprzedam siatkę ogrodniczą. Tel. 505 272 677 Sprzedam 2m3 desek impregnowanych o długości 4 m i grubości 25 mm, do wyko− rzystania przy szalunkach lub więźbach. Tel. 601821157. „Zatrudnię: Konsultant Telefoniczny − Częstochowa − praca stała, wynagrodzenie godzinowe + premie i inne dodatki Kontakt: a.janas−[email protected] Tel.: 698−964−873; 32 775−95−30” LOKAL HANDLOWY DO WYNAJĘCIA 750 mkw. (parter) Bełchatów−Centrum Tel. (0−63) 27−20−774 lub 692 471 506 REKLAMA ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ LEGALNA PRACA dla OPIEKUNEK osób starszych w NIEMCZECH z komunikatywną znajomością jęz. niemieckiego Wynagrodzenie do 1 600 euro netto! Oferujemy dodatkowy bunus za święta - 40 EURO (5 i 6 kwietnia) Spytaj o szczegóły: tel. 22 622 1 4 30, kom. 537 211 www.opiekunka.gowork.pl [email protected] POWIAT MYSZKOWSKI Wpadł podczas legitymowania Poszukiwany przez sąd 41−latek wpadł w ręce koziegłowskich policjantów, pod− czas legitymowania w centrum Poraja. W piątek, 15 maja, w godzinach rannych, pa− trol prewencji z koziegłowskiego komisa− riatu, wylegitymował dwóch mężczyzn w centrum Poraja. Obaj z wózkiem wypeł− nionym złomem szli do punktu jego sku− pu. Podczas legitymowania jeden z nich był nerwowy. Jak się okazało, 41− letni mieszkaniec gminy Poraj poszukiwany był przez myszkowski sąd, celem odbycia ka− ry aresztu za dokonanie kradzieży z wła− maniem. Mężczyzna zgodnie z sądowym nakazem, trafi do więzienia za zaległy wy− rok. Spędzi tam kilkanaście miesięcy. Groził żonie W piątek, 15 maja, przed godziną 10:00, do oficera dyżurnego Policji za− dzwoniła mieszkanka Cynkowa z prośbą o bezzwłoczną pomoc. Z jej relacji wynika− ło, że uciekła przed mężem, który groził, że ją zabije. Policjanci błyskawicznie po− jawili się na miejscu i od razu obezwładni− li 68−letniego sprawcę. Jak się okazało, mężczyzna wszczął awanturę z żoną, bo nie chciała mu dać kluczy. To sprawiło, że 68−latek sięgnął po siekierę i zagroził swo− jej żonie pozbawieniem życia. Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu. Grozi mu do KG 2 lat pozbawienia wolności. Burmistrz Miasta i Gminy Żarki Klemens Podlejski został uhono− rowany Złotym Zna− kiem Związku Ochotniczych Straży Pożarnych RP. Jest on nadawany za długolet− nią aktywną działalność w Ochotniczej Straży Pożarnej. Honoruje się w ten sposób osoby, które w znaczący spo− sób zasłużyły się dla działalności strażaków ochotników. Medal zo− stał przyznany przez Za− rząd Główny Związku OSP RP. Uroczystość odby− ła się w dniu 14 maja w Komendzie Woje− wódzkiej Państwowej Straży Pożarnej w Ka− towicach. – To dla mnie wielki zaszczyt. Od lat w ramach pracy samorządowej wspie− ram jednostki z terenu Gminy Żarki. Systema− tycznie realizujemy za− kupy pozwalające na doposażenie jednostek, inwestujemy środki pozyskane i własne w nowe auta służące ra− townictwu na drogach i w pożarach. Systema− tycznie są szkoleni druhowie ochotnicy, remontowane są remi− zy – mówi burmistrz Klemens Podlejski. W ramach uroczy− stości do medale zostali wywołani dwaj inni mieszkańcy Gminy Żar− ki, Krzysztof Kotyniak z Jaworznika oraz Adam Plesiński z Żarek. Pano− wie otrzymali Odznaki za Zasługi dla Związku Emerytów i Rencistów Pożarnictwa RP R REKLAMA ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ Wycinka i podcinka drzew na placach i w la− sach, usługi zwyżką, czyszczenie działek z samosiejek−krzaków, Firma−Marcin. TEL. 660−167−266. Docieplenia budynków, malowanie elewacji, dobre ceny! 534/534−129. Policjanci z Kłobucka zatrzymali 35−lat− ka, który w środę, 13 maja włamał się przez wybite uprzednio okno do budynku jednej z firm. Jego łupem miał paść odkurzacz prze− mysłowy. Włamywacz wpadł jednak w ręce mundurowych, zanim zdążył cokolwiek ukraść. Przeprowadzone badanie alkomatem wykazało, że zatrzymany ma w organizmie blisko 2 promile alkoholu. O jego losie zade− cyduje teraz prokurator, grozi mu do 10 lat więzienia. Nieletni za kierownicą OGŁOSZENIA Usługi budowlane 13 570 GMINY 21 maja – 10 czerwca 2015 r. SERWIS GMINNY POCZESNA 12 maja w Gminnym Centrum Kultury Informacji i Rekreacji w Poczesnej, od− było się spotkanie pod tytu− łem: „Fotografia od podstaw do profesjonali− zmu”, które prowadził Sła− womir Jodłowski, członek Związku Polskich Artystów Fotografików oraz prezes Jurajskiego Fotoklubu RP. W wydarzeniu wzięli udział uczniowie ze Szkoły Pod− stawowej i Gimnazjum w Poczesnej. Przybyła młodzież zapoznała się m.in. z opcjami ustawiania przesłony, migawki, łapania ostrości, a także podstaw kom− pozycji i ogólnej budowy aparatu. Spotkanie połączono z wernisażem wystawy prac Sławomira Jodłowskiego pt. „Bruksela”. PORAJ 9 maja Szkoła Podsta− wowa im Kazimierza Wiel− kiego w Jastrzębiu obchodziła swój Złoty Jubi− leusz. Wśród gości uroczy− stości byli m.in. wicestarosta Anna Socha−Korendo, wójt Łukasz Stachera, przewodni− cząca Rady Gminy Katarzy− na Kaźmierczak wraz z radnymi, radny powiatowy Krzysztof Klimek oraz kadra pedagogiczna i pracownicy placówki, uczniowie, rodzice, dziadkowie, mieszkańcy miejscowości. W pro− gramie były występy taneczne, pokazy astronomii dla najmłodszych, loteria, oraz pokaz sztucznych ogni. KONOPISKA 9 maja na boisku spor− towym „Orlik” w Konopi− skach, odbył się sołecki turniej siatkówki. W roz− grywkach wzięły udział so− łectwa z Łaźca, Konopisk, Kopalni i Hutek. Każda drużyna rozegrała po trzy mecze. Pierwsze miejsce w turnieju zajęło sołectwo z Kopalni, drugie zajęli za− wodnicy z Konopisk, trze− cie drużyna z Łaźca, a czwarte z Hutek. Wszystkie drużyny otrzymały pamiątkowe dyplomy, puchary i cenne nagrody rzeczowe. MSTÓW Trwają prace przy prze− budowie nawierzchni ulic Słowackiego i Sienkiewicza w Mstowie, wraz z ich od− wodnieniem. W ramach za− dania powstaną: droga w ul. Słowackiego o dł. 365 mb i szerokości zmiennej tj. 6 m na długości 157,47 m oraz 5 m na pozostałej długości, oraz droga w ul. Sienkiewi− cza o dł. 75 mb i szerokości 5,5 m, a także odwodnienie powierzchniowe spadkami poprzecznymi i podłużnymi do przebudowanego sys− temu odwodnienia – kanału deszczowego poprzez kratki ściekowe. Prace po− winny zostać zakończone w terminie do 30.06.2015 r. OLSZTYN 10 maja kilkudzie− sięciu druhów z Gminy Olsztyn na czele z pre− zesem ZG OSP, Toma− szem Kucharskim, wzięło udział w uro− czystych obchodach Dnia Strażaka i 45−lecia jednostki OSP w Ku− siętach. W obchodach wzięły udział jednostki OSP z: Biskupic, Ku− siąt, Olsztyna, Turowa i Przymiłowic. – Wyda− rzenie było także okazją do poświęcenia jubileuszowego sztandaru naszej jed− nostki. Sztandar sfinansowaliśmy ze środków funduszu sołeckiego, za co bardzo dziękujemy Radzie Sołeckiej Kusiąt – mówi Edyta Czajkowska, członek ZP ZOSP RP w Częstochowie, wiceprezes ZG OSP w Olsztynie, prezes OSP Ku− sięta. KG Spotkanie ze sztuką w kłobuckiej „Dwójce” W Szkole Podstawowej nr 2 im Adama Mickie− wicza w Kłobucku, 12 maja odbyło się spotka− nie z malarką i poetką Zofią Trzepiórą−Noga. Podczas wieczoru star− szych i młodszych połą− czył wspólny cel: refleksja nad upływem czasu i wspólne jego spę− dzanie, czyli integracja pokoleń, wykorzystanie każdej ulotnej w życiu chwili, każdej sekundy... W ieczór urozmaicił montaż literacko−mu− zyczny „Cztery pory roku”. Dzieci recytowały wiersze z ostatniego tomiku Pani Zofii „Ocalić od zapomnienia”, wykonywały piosenki i utwory innych autorów, np. gimnazjalista Paweł Świer− czewski zagrał na organach utwór muzyczny pt. Spring. Bohaterka wieczoru z organizatorkami. Nauczycielki w przygo− nia się organizacją takich spotkań, a to by− Całość zorganizowano w klimacie towaniu wieczoru miały duże wsparcie kawiarenki: świece, kwiaty, eleganc− ło wyjątkowe – mówi Małgorzata Skrok, w Dyrekcji szkoły: Bożeny Rumin i mama recytującej „Chwilę” Kingi. kie filiżanki porcelanowe, świąteczne Sylwii Smolińskiej. Organizatorkami wieczoru były: obrusy. Można było obejrzeć gazetkę – Tak niezwykły wieczór jak ten, Monika Scheller−Wojtasik, Iwona Sta− ścienną, złożoną z wierszy autorki, stał się okazją do zgromadzenia wokół oraz zdjęcia z poprzednich wernisaży szewska−Werner, Beata Hyra, Agniesz− poezji, malarstwa i muzyki ważnych i malarki i obrazy czterech pór roku. ka Biernacka, Olga Polis, Jadwiga bliskich nam ludzi: emerytowanych i Kurczaba i Małgorzata Głąb. – Przy− – Doskonały pomysł, forma reali− obecnych nauczycieli, pracowników, ro− znam szczerze, że trudno byłoby zorga− zacji, której jeszcze tu chyba nie było, dziców, przyjaciół, uczniów oraz absol− nizować ten pomysł bez wsparcia i przecudowny, wzruszający wieczór− wentów, by zatrzymać się na chwilkę, pracy Dyrekcji szkoły, dziękujemy − mówi Barbara Stępińska, emerytowa− spędzić razem czas, budować wspólnotę mówi pomysłodawca przedsięwzięcia na nauczycielka. i pielęgnować więzi. Ocalić od zapo− M. Scheller−Wojtasik. mnienia to wszystko, co ulotne, a warte R jest ocalenia – mówią dyrektorki szkoły. Występujący mali aktorzy to Zofia Trzepióra−Noga ukończyła częstochowską WSP oraz malarstwo na uczniowie SP 2 i absolwenci: Maja wydziale Sztuki Akademii im. Jana Długosza w Częstochowie w pracowni prof. Wojtasik, Kasia Nowakowska, Laura J. Kweclicha. Jest członkiem zarządu Towarzystwa Przyjaciół Sztuk Pięknych im. Wandy Wereszczyńskiej w Częstochowie. Swoje prace prezentowała na po− Jagielska, Nadia Jagielska, Dominika nad 20 wystawach indywidualnych oraz ponad 90 wystawach zbiorowych. Tokarz, Kinga Skrok, Karina Polis, Na− Uczestniczka licznych plenerów malarskich w kraju i za granicą. Maluje paste− talia Pytel, Nadia Klabisz, Sonia Kla− lami, farbami olejnymi i akrylem. Pisze wiersze, reportaże i prozę poetycką. bisz, Angelika Antoszewska, Dorota Wyróżniona w 2005 roku, na wystawie „Bliżej ziemi” w Częstochowie. Smolińska, Martyna Kozioł, Dominika Zdobyła II m. na wystawie „Zamki i ostańce jurajskie”, Częstochowa 2006 rok. Szymczyńska i P. Świerczewski. Sprzę− Wyróżniona za zasługi w rozwoju kultury i sztuki w powiecie kłobuckim. W tem nagłaśniającym zajęli się: Maciej 2011 roku wyróżniona przez Towarzystwo im. Hipolita Cegielskiego w Pozna− Siedlak i Jan Słomczyński. niu srebrnym medalem „Labor Omnia Vincit” za krzewienie idei pracy orga− – Wszystko zorganizowane na wyso− nicznej. R kim poziomie. Zawsze „Dwójka” wyróż− Ewa Jakubowska 14 Magdalena Kordel w bibliotece na Zagórzu 27 maja o godz. 17:00 w Filii Bibliotecznej nr 1 w Kło− bucku odbędzie się spotkanie z popularną pisarką, Magdaleną Kordel. Jest ona autorką m.in. powieści „48 tygo− dni”, „Uroczyska”. W ostatnim czasie szczególną popularno− ścią cieszy się jej sudecka seria „Malownicze”, której trzecia część „Tajemnica bzów” w chwili ukazania się w maju w księgarniach, od razu trafiła na listy bestsellerów. Spotkanie autorskie będzie zarazem ostatnią imprezą przygotowaną na jubileusz 25−lecia biblioteki w Kłobucku−Zagórzu. R OGŁOSZENIE ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ROZMAITOŚCI KULTURALNE 21 maja – 10 czerwca 2015 r. 15 Co mnie zachwyca… Rozmaitości kulturalne Czyli kulturalna rozmowa z Olkiem Klepaczem – liderem Formacji Nieżywych Schabuff TEATR 21.05, godz. 18:00 – Tango FM 22.05, godz. 19:00 – „Cyniczne Córy Zurychu” – recital Artu− ra Andrusa 23.05, godz. 16:00, 19:00 – Hemar w chmurach. Kabaret 24.05, godz. 19:00 – „ZOO – piosenki Agnieszki Osieckiej” – koncert Katarzyny Groniec 26, 27.05 godz. 10:00 – Tajemniczy ogród 29, 30.05, godz. 19:00 – Mayday 31.05, godz. 16:00 – Jaś i Małgosia; godz. 19:00 – Życie: trzy wersje 01.06, godz. 9:00, 11:00, 18:00 – Jaś i Małgosia 02.06, godz. 9:00, 11:00 – Jaś i Małgosia FILHARMONIA 21.05, godz. 9:00 – All That Jazz – Koncert edukacyjny z cy− klu FEEL HARMONY – poczuj klimat!; godz. 17:00 – Popisy uczniów Zespołu Szkół Muzycznych 25.05, godz. 17:0 – Młodzi−Kreatywni – gala finałowa II edycji 28.05, godz. 18:00 – Koncert w ramach projektu Trinationa− les Orchestrprojekt 29, 30.05, godz. 19:00 – XI Hot Jazz Spring 31.05, godz. 17:00 – Hot Jazz Spring GAUDE MATER 21.05, godz. 17:00 – Spotkanie Literackiego Towarzystwa Wzajemnej Adoracji „Li−TWA”; godz. 18:00 – „Vinylowe Deli− cje” Zbigniewa Burdy 25.05, godz. 18:00 – 25.05, godz. 18:00 – Z cyklu „Kolekcjo− nerskie rarytasy” – spotkanie z Mariuszem Kolmasiakiem. zbieraczem pamiątek po Józefie Piłsudskim 26.05, godz. 15:00 – Spotkanie Częstochowskiego Klubu Ko− lekcjonerów; godz. 19:00; Z cyklu „Obrazki z podróży” – wy− stawa zdjęć Marii Polańskiej 27.05, godz. 16:00 – Spotkanie Klubu Literackiego „Złota Jesień” 28.05, godz. 12:00 – Udostepnienie wystawy Mariusza Ani− sko; godz. 17:00 – Spotkanie Literackiego Towarzystwa Wza− jemnej Adoracji „Li−TWA” OKF 21.05, godz. 15:00 – Apartament; godz. 16:30, 18:13 – Cit− zenfour; godz. 20:30 – Party girl 22, 23.05, godz. 14:45 – Drugi hotel Marigold; godz. 17:00 – Taxi; godz. 18:30 – Drugi hotel Marigold; godz. 20:30 – Dziennik Panny Służącej 24.05, godz. 14:00 – Drugi hotel Marigold; godz. 17:30 – Eu− geniusz Oniegin, retransmisja z Metropolitan Opera w Nowym Jorku; godz. 18:30 – Drugi hotel Marigold godz. 20:30 – Dziennik Panny Służącej 25−28.05, godz. 14:45 – Drugi hotel Marigold; godz. 17:00 – Taxi; godz. 18:30 – Drugi hotel Marigold; godz. 20:30 – Dziennik Panny Służącej 29.05, godz. 9:00 – „Życie Pod Specjalnym Nadzorem” – fe− stiwal filmów dokumentalnych; godz. 15:15 – Dziennik Panny Służącej; godz. 17:00 – Dzień Dziecka z Astrid Lindgren; godz. 18:45 – Taxi; godz. 20:30 – Wiek Adaline 30.05, godz. 9:00 – „Życie Pod Specjalnym Nadzorem” – fe− stiwal filmów dokumentalnych; godz. 12:30, 14:15, 16:15 – Dzień Dziecka z Astrid Lindgren; godz. 18:45 – Taxi; godz. 20:30 – Wiek Adaline 31.05, godz. 9:00 – „Życie Pod Specjalnym Nadzorem” – fe− stiwal filmów dokumentalnych; godz. 13:30, 15:00, godz. 17:00 – „REMBRANDT” z The National Gallery w Londynie i Rijksmuseum w Amsterdamie; godz. 20:30 – Wiek Adaline 01.06, godz. 14:30, 16:45, 18:30 – Dzień Dziecka z Astrid Lindgren; godz. 20:30 – Wiek Adaline MIEJSKA GALERIA SZTUKI 23.05, godz. 18:00: Józef Czerniawski. OBRAZY – malarstwo, techniki własne Aleksandra Prusinowska. Gwiazdozbiór – malarstwo, grafika Od czerni do koloru – Prezentacja twórczości profesorów, doktorantów i asystentów Katedry Grafiki Artystycznej Akade− mii Sztuk Pięknych w Gdańsku Katarzyna Dynowska. Grafika Al. NMP 64 AG …na ekranie – To bardzo pojemne pytanie, ale jeśli miałbym wybrać ten je− den, to byłyby to „Gwiezdne Woj− ny”. To klasyka gatunku SF i czekam z niecierpliwością na ko− lejne części, których premierę G. Lucas obiecał już w grudniu 2015 r. Z obejrzanych ostatnio poruszy− ły mnie „Pod mocnym Aniołem”, „Hotel Budapest”, „Birdman” i „Bogowie” z wybitną kreacją T. Kota – oszołomił i wzruszył; piękny, romantyczny obraz o sa− motności i determinacji – wybitny. …na deskach teatru – W przestrzeni teatralnej gu− stuję w skandynawskich projektach serii W. Malajkata, w świetnej ob− sadzie S. Czarnoty, S. Karczmar− czyk, M. Półtoraka i I. Chołuj. Po spektaklu miałem przyjemność wy− mienić zdanie z S. Czarnotą (które− go znam od dzieciństwa), który stwierdził, że jak na premierę – pe− tarda, co niniejszym potwierdzam. Szczególnie pragnę podkreślić kunszt Pani S. Karczmarczyk, która urzekła mnie kreacją postaci. …na półce z książkami Olek Klepacz autorskich, ale ostatnio miałem przyjemność obejrzeć dobry teatr w Częstochowie. Był to premierowy spektakl pt. „Trener Życia” w reży− – Książka to naturalny towa− rzysz mojego życia. Zaczynałem od Szklarskiego, Niziurskiego, Nie− nackiego, Sienkiewicza przez Sta− siuka, Grzesiuka, Łysiaka, Vonneguta, Millera, Rotha, Gom− POLSKIE RADIO POLECA browicza. Dzisiaj czytam beletry− stykę współczesną, a ostatnimi cza− sy „Zapiski starego Świntucha” Ch. Bukowskiego – osobliwość języka i treści jest nie do przecenienia! …na koncercie – W kwestii muzyki... ponie− waż to sens mojego życia, euforia, udręka, niepokój, nirvana, narkotyk i …mógłbym tak bez końca opisy− wać przede wszystkim emocje, któ− re mi towarzyszą, gdy słyszę słowo muzyka i nie potrafię zawęzić tego terminu do jednego podmiotu. Po− służę się mądrością mistrza i moje− go mentora M. Grechuty: „cisza to muzyka, czasem kradną ją dźwię− ki”. KG PRÓSZYŃSKI I S−KA POLECA Polska Nostalgia 60+ Lucyna Olejniczak Kolejny album z serii na 90 lat Pol− skiego Radia. Na płycie są przeboje: Jerzego Po− łomskiego, Ewy Wanat, Zdzisławy So− snickiej, Ewy Bem, Haliny Frackowiak, Liliany Urbańskiej, Kry− styny Prońko, Łucji Prus, Grzegorza Markowskiego, Grażyny Łobaszewsk− kiej, zespołów: Novi, Vox, Bemibek, Bizony. Płyta jest zestawem utworów sentymentalnych, których słuchanie daje wytchnienie i rozmarza. Kobiety z ulicy Grodzkiej. Hanka Marek Grechuta „Opolski korowód – koncerty. Vol. 5” Unikatowy dwupłytowy album prezentuje dwie dekady twórczości Marka Grechuty. Krajowy Festiwal Polskiej Pio− senki w Opolu to historia polskiej muzyki popularnej, ale także historia artystycznej drogi Marka Grechuty. Jest to kronika kolejnych formacji i fascynacji Artysty. Od zespołu Anawa, poprzez grupę WIEM, czy też ko− lejne reinkarnacje Anawy – początkowo z Janek Kantym Pawluśkiewiczem, jak w „projekcie Witkacy” (1975), a następnie bez niego. Od premier „złotych przebojów” w 1968 roku, po ich nostalgiczne powroty dokładnie dwie dekady później (rok 1988). Wojciech Majewski „gra Skriabina” Płyta Wojciecha Majewskiego jest w całości poświę− cona muzyce wielkiego rosyjskiego kompozytora Aleksandra Nikołajewi− cza Skriabina (1872−1915). Album zatytułowany „Wojciech Majewski gra Skriabina” składa się z 34 miniatur: preludiów, mazurków, etiud, poematów i innych. Chronolo− giczny układ utworów – od dziecię− cego „Kanonu”(1883) aż do ostatnich „5 Preludiów op.74” (1914) – ukazuje ewolucję stylu kompozytorskie− go wielkiego ekspresjonisty, który jawi się jako najwybit− niejszy kontynuator „myśli” chopinowskiej. Przypadająca na rok 2015 setna rocznica śmierci A. Skriabina jest świetnym pretekstem do fonograficznej prezentacji jego dorobku twórczego. • To dzieje „przeklętej” rodziny krakowskiego aptekarza, Franciszka Bernata, losy jego dzieci, a zwłaszcza silnych, radzących sobie z przeciw− nościami życiowymi kobiet. W 1890 roku, w piwnicy pod apteką, przychodzi na świat Wiktoria, nie− ślubna córka aptekarza i młodej służącej, Hanki. Już w momencie narodzin mała skazana jest na śmierć, gdyż ojciec pozbywa się wszystkich swoich po− tomków z nieprawego łoża. Tego samego dnia Klementyna, żona aptekarza, też rodzi córkę, jednak dziewczynka zaraz umiera. Akuszerka w tajemnicy zamienia noworodki i w ten sposób ratuje życie małej Wiktorii. Wyczerpana trudnym porodem Hanka umiera, nie wiedząc, że jej córka przeżyje. Przed śmiercią przeklina aptekarza i jego potomnych, w tym, niestety, i własne dziecko. Franciszek Bernat marzy wyłącznie o synu, któremu mógłby przekazać aptekę, córkę trak− tuje jak zło konieczne. Klątwę Hanki może zdjąć tylko przebaczenie. Czy Wiktoria będzie umiała wybaczyć ojcu? • Po koncercie Yulianna Avdeeva z uśmiechem przyjęła owacje melomanów Koncert w ramach IV Rubin− stein Piano Festival 15 maja br. Filharmonia Często− chowska zaserwowała prawdziwą ucztę duchową. Gościem honorowym koncertu była światowej sławy rosyj− ska pianistka Yulianna Avdeeva, zwyciężczyni XVI Konkursu Chopi− nowskiego w 2010 roku i V Konkur− su Arthura Rubinsteina w 2002 roku. Towarzyszyła jej Orkiestra Symfo− niczna Filharmonii Częstochowskiej, pod dyrekcją Adama Klocka. „Występy Avdeevej są absolut− nie fenomenalne. Czegokolwiek dotknie, brzmi wspaniale. Ma doskonałe wy− czucie, świetne brzmienie i znakomitą tech− nikę” – stwierdził Adam Harasiewicz, laureat I nagrody V Międzynarodowego Konkursu Pianistycznego im. Fryderyka Chopina w Warszawie. I takich wrażeń dostarczył wy− stęp pianistki. Z niezwykłą gracją i maestrią muzyczną wykonała przepiękny Koncert for− tepianowy a−moll op. 16 E. Griega. W Programie były jeszcze utwory J. Si− beliusa – Valse triste op. 44 nr 1 oraz E. Griega z “Peera Gynta” Suita nr 1 op. 46 i Suita nr 2 op. 55, które zagrała orkiestra. Yulianna Avdeeva urodziła się w Mo− skwie w 1985 roku, obecnie mieszka w Niemczech. Zaprzyjaźniona z polską pu− blicznością regularnie koncertuje w naszym kraju. Laureatka wielu międzynarodowych konkursów pianistycznych, w tym I nagrody Międzynarodowego Konkursu Pianistyczne− go im. Fryderyka Chopina w Warszawie w 2010 roku. Jej pierwszym znaczącym sukce− sem była główna nagroda Międzynarodowe− go Konkursu dla Młodych Pianistów im. Carla Czernego w Pradze, którą zdobyła ma− jąc zaledwie 12 lat. Od tej chwili jej popular− ność rośnie, publiczność i krytycy na całym świecie doceniają jej artystyczną wrażli− wość, wyczucie oraz doskonałą technikę. Yulianna Avdeeva dała się poznać jako zna− komita interpretatorka nie tylko dzieł Fryde− ryka Chopina. UG ZNAK POLECA Marek Krajewski, Jerzy Kawecki Agnieszka Kosińska Umarli mają głos. Prawdziwe historie Miłosz w Krakowie Na tropie polskich morderców. 12 wstrząsających zbrodni. 12 historii mrożących krew w żyłach. 1 stół sekcyjny. Wyjątkowy duet – autor bestsellerowych krymi− nałów i wybitny medyk sądowy. Marek Krajewski i Jerzy Kawecki na tropie pol− skich morderców. Poznaj krwawą historię współcze− snej Polski – zbrodnie w afekcie i szczegółowo zaplanowane morderstwa, seksualne dewiacje i rytu− alne mordy. Agnieszka Kosińska towarzyszyła Czesławowi Miłoszowi przez ostatnich osiem lat jego życia. W swej publikacji opowiada nie tylko o tajemnicach procesu twórczego, ale też ujawniają nieznane aspekty skom− plikowanej osobowości poety. Autorka jest bystrą ob− serwatorką, potrafi przenikliwie interpretować zarówno utwory literackie, jak i relacje międzyludzkie. Ten dziennik i kalendarz to także arcyciekawa kronika życia literackiego i kulturalnego, w którego centrum tkwił Miłosz. Skrupu− latnie odnotowane reakcje poety – czasem emocjonalne i gwałtowne – na ludzi, sytuacje, książki i aktualne wydarzenia będą z pewnością źródłem ko− mentarzy i ożywionych dyskusji. • 16 MOTORYZACJA / OGŁOSZENIA 21 maja – 10 czerwca 2015 r. PODEJMIJ WYZWANIE. OSTATNIE SZTUKI ROCZNIKA 2014. RABAT DO 22 000 ZŁ. DOSTĘPNY TAKŻE W LEASINGU OD 103% LUB KREDYCIE 50/50 INNOWACYJNY SYSTEM ALL MODE 4x4-i SYSTEM KAMER 360° I TECHNOLOGIA SAFETY SHIELD DOSTĘPNY W WERSJI 7-MIO OSOBOWEJ BAGAŻNIK O POJEMNOŚCI NAWET 550 L Bilex Nissan Częstochowa ul. Bugajska 6/8; 42-200 Częstochowa, tel.: 34 366 43 00 www.bilex.pl *Ten sam poziom rabatu dotyczy wszystkich wersji tylko w przypadku modelu Nissan X-Trail z rocznika 2014. Oferta ważna tylko do wyczerpania zapasów. Kredyt oferowany jest przez RCI Banque Spółka Akcyjna Oddział w Polsce i dostępny u pośredników kredytowych wykonujących czynności faktyczne związane z zawieraniem umów kredytowych na podstawie umowy z RCI Banque Spółka Akcyjna Oddział w Polsce z siedzibą w Warszawie. Leasing od 103% to przykładowa suma opłat leasingowych dla przedsiębiorstw. Szczegółowe warunki leasingu oferowanego przez RCI Leasing Polska Sp. z o.o. dostępne u Autoryzowanych Dealerów Nissana. Zdjęcia są jedynie ilustracją. Dane i fakty podane w niniejszej reklamie służą wyłącznie celom informacyjnym i nie stanowią oferty zawarcia umowy. Zużycie paliwa w cyklu mieszanym: 4,9–5,3 l/100 km, emisja CO2 : 129–139 g/km. Poszukujemy osób do pracy na stanowiska: Przedstawiciel Handlowy oraz Pracownik Magazynowy w naszym Oddziale w Witkowicach, a ponadto na stanowisko Przedstawiciel Handlowy w naszych Oddziałach w powiecie raciborskim oraz województwach opolskim oraz dolnośląskim. A. Opis stanowiska Przedstawiciel Handlowy: • Praca w terenie: kontakt z Rolnikami – wizyty w gospodarstwach rol− nych, sprzedaż środków do produkcji rolnej tj. środki ochrony roślin, na− wozy, materiał siewny, pasze. • Forma zatrudnienia: umowa o pracę na okres próbny; pełny etat. Wymagania dla stanowiska Przedstawiciel Handlowy: • wykształcenie o profilu rolniczym wyższe lub średnie, wskazane rolnic− two, agronomia • mile widziane (choć niekonieczne) doświadczenie handlowe w branży rolniczej, • staż pracy w gospodarstwie rolnym będzie dodatkowym atutem, • umiejętność organizacji czasu pracy, • prawo jazdy kat. B, obsługa komputera, • samodzielność, rzetelność i zaangażowanie w pracy. B. Opis stanowiska Pracownik Magazynowy: • prace magazynowo−biurowe, • rozładunek i załadunek towarów, • dbanie o powierzony sprzęt firmowy Wymagania dla stanowiska Pracownik Magazynowy: • uprawnienia do obsługi wózków widłowych z napędem silnikowym, • prawo jazdy kat. B, obsługa komputera, • zaangażowanie, odpowiedzialność i sumienność w wykonywaniu powie− rzonych obowiązków. C. Oferujemy • pracę w firmie o ugruntowanej i stabilnej pozycji na rynku, • umowę o pracę + motywacyjny system premiowy uzależniony od wyni− ków pracy, • możliwość rozwoju zawodowego poprzez udział w profesjonalnych szkoleniach, • niezbędne narzędzia pracy odpowiednie do danego stanowiska: samo− chód służbowy, laptop, telefon komórkowy. Osoby spełniające powyższe wymagania prosimy o przesłanie aplikacji na adres: ryszard.kasprzak@flora−praszka.pl Zainteresowanych informujemy, że skontaktujemy się tylko z wybranymi kandydatami. Prosimy o dołączenie klauzuli: „Wyrażam zgodę na przetwarzanie moich da− nych osobowych dla potrzeb niezbędnych do realizacji procesu rekrutacyjne− go (zgodnie z ustawą z dnia 29.08.1997 r. o ochronie danych osobowych, Dz. U. 1997 nr 133 poz. 883 z późniejszymi zmianami).”