Brąz dla Polski! Dla Orzesza!
Transkrypt
Brąz dla Polski! Dla Orzesza!
ISSN 1425-7610 Nr 3 (227) marzec 2015 cena 1,8 zł z 8% VAT www.facebook.com/GazetaOrzeska Brąz dla Polski! Dla Orzesza! Kadra narodowa juniorów walk rycerskich: Marcin Noras, Wiktoria Oleś, Kuba Spendel, Paweł Spendel, Kamil Matląg – dziękujemy Aldona Kania Mistrzem Ortografii Plan remontów dróg 8 Babski comber Kopalnia „Orzesze” Życie po przeszczepie Miasto przygotowuje Pracowite miesiące w „Tęczowym Promyku” Plan Gospodarki Niskoemisyjnej Miasto Orzesze rozpoczęło przygotowania do stworzenie strategicznego dokumentu dla rozwoju gospodarki energetycznej gminy pod nazwą Plan Gospodarki Niskoemisyjnej. Ma on na celu wskazanie możliwości zrównoważonego rozwoju poprzez realizację inwestycji efektywnych energetycznie, a zarazem wysoce ekologicznych. Jego zapisy dotyczą zarówno obiektów oraz infrastruktury publicznej, przedsiębiorstw działających na terenie Gminy, a także jego mieszkańców. Ponadto, jego przyjęcie ułatwi pozyskiwanie dodatkowych, preferencyjnych środków finansowych w ramach perspektywy budżetowej 2014-2020. Co więcej w niektórych obszarach finansowania posiadanie Planu jest warunkiem obligatoryjnym przy ubieganiu się o środki. Plan Gospodarki Niskoemisyjnej ma przyczynić się do osiągnięcia celów określonych w pakiecie klimatyczno-energetycznym do roku 2020 (m.in. redukcji emisji gazów cieplarnianych oraz zwiększenia udziału energii pochodzącej ze źródeł odnawialnych). Oprócz korzyści w skali makro docelowo Plan ma służyć wszystkim mieszkańcom gminy poprzez poprawę jakości powietrza oraz zmniejszenie kosztów energii. Po pozytywnym rozpatrzeniu wniosku złożonego w ramach działania 9.3. "Termomodernizacja obiektów użyteczności publicznej plany gospodarki niskoemisyjnej" Gmina otrzymała dofinansowanie w wysokości 85 % kosztów przygotowania Planu. Po rozstrzygnięciu postępowania przetargowego wybrana została firma specjalistyczna – Centrum Doradztwa Energetycznego Sp. z o.o. - która pomoże w jego opracowaniu. W celu rzetelnego wykonania dokumentu pracownicy Centrum Doradztwa Energetycznego będą zbierać dane dotyczące zużycia energii cieplnej i elektrycznej w budynkach publicznych, ankietyzować przedsiębiorców oraz mieszkańców Gminy. Przy okazji sporządzona zostanie inwentaryzacja oświetlenia ulicznego. W Planie Gospodarki Niskoemisyjnej zostaną także przedstawione możliwe źródła wsparcia zewnętrznego przy pomocy których będzie można sfinansować inwestycję związane z efektywnością energetyczną, takie jak termomodernizacja budynków czy produkcja energii ze źródeł odnawialnych. /UM/ Za naszymi przedszkolakami już wiele atrakcji. Nawiązaliśmy współpracę z ośrodkiem działań Ekologicznych „Źródła”, dzięki której Promyki uczestniczyły w cyklu zajęć o kulturze, przyrodzie i mieszkańcach krajów takich jak: Wietnam, Chiny czy Algieria. Po feriach odbył się w Przedszkolu nr 3 w Orzeszu bal przebierańców, zawitało do nas wielu bohaterów bajek, zwierzątka, księżniczki, żołnierze oraz policjanci. W „Tęczowym Promyku” radości, tańcom i zabawom nie było końca. Już drugi rok nasze przedszkole zaprosiło na popołudniowy karnawałowy bal również dzieci, które nie uczęszczają do naszej placówki, ale są mieszkańcami Orzesza-Zawady, aby poznały swoje przyszłe panie, sale zabaw i oczywiście świetnie się bawiły rytmach dziecięcego repertuaru. Nasi mali goście opuścili „Tęczowy Promyk” w cudownych humorach, teraz już tylko czekamy aż wrócą do nas jako nasi przedszkolacy. A nasze Promyki? Już niedługo wybierają się na musical pt. „O małej syrence w niejednej piosence”. Nie możemy się doczekać. /Inf.P3/ Joanna Buchcik-Dulęba Ścigali się przełajowcy ISSN 1425-7610 28 lutego w parku na Górce św. Wawrzyńca odbyły się Mistrzostwa Śląska w Kolarstwie Przełajowym. Zawody odbyły się pod patronatem burmistrza Orzesza, a organizatorem był UKS Sprint. Wydawca: Urz¹d Miasta Orzesze, ul. œw. Wawrzyñca 21 Realizacja: Wydawnictwo „Leliwa”, 43-190 Mikołów, ul. Żwirki i Wigury 64/5 tel./fax 32/22-10-846 lub 602-45-11-79 e-mail: [email protected] Redaktor odpowiedzialny: Izabela Wiêc³awska Burmistrz M. Blaski i E. Buchalik ze zwycięskimi juniorkami. W zawodach rywalizowało burmistrz Mirosław Blaski i radny kilkudziesięciu cyklistów z klubów Eugeniusz Buchalik w imieniu sportowych południowej Polski, organizatorów. Wyniki zawodów w tym z Gliwic i Żor. Puchary na facebookowym profilu UKS najlepszym zawodnikom wręczali Sprint. /I.W./ 2 Druk: AA PRINT Mikołów, ul. Poprzeczna 44 Redakcja zastrzego sobie prawo do skracania i opatrywania tekstów w³asnymi tytu³ami. Materia³ów niezamówionych nie zwracamy. Za treœæ reklam i og³oszeñ nie odpowiadamy. Podsumowanie ferii zimowych Ferie zimowe w naszym mieście pełne były atrakcji i niespodzianek. Z bogatej oferty przygotowanej przez Miejski Ośrodek Kultury w Orzeszu oraz Miejską Bibliotekę Publiczną każdy mógł wybrać coś interesującego dla siebie. W MOK-u można było oddać się twórczej pracy, poprzez udział w zajęciach plastycznych, warsztatach z ceramiki, zajęciach rękodzielniczych. Było tanecznie i sportowo. Miejska Biblioteka Publiczna zaś na czas ferii przemieniła się w zaczarowaną krainę wiecznego lodu. Dzieci wykonywały Olafa i jego świat. Była również Elsa, dla której każdy zaprojektował niepowtarzalną suknię. z materiałów posiadanych przez bibliotekę; Szkoły: SP 4 Jaśkowice i SP 2 Orzesze – 4375 zł – umowy-zlecenia dla nauczycieli prowadzących zajęcia (7 naucz. x 625 zł brutto) – 2000 zł – koszty transportu, bilety wstępu na basen, kino, zakup materiałów niezbędnych do prowadzenia zajęć (każda szkoła po 1000 zł) Miejski Ośrodek Kultury – 3385,34 zł – zakup materiałów potrzebnych do przeprowadzenia zajęć: ceramiki, papieroplastyki, szycia, wyklejania, fotografii, drapania w drewnie, malowania, balu przebierańców, origami, makram.; opłaty za wypożyczenie filmów Zajęcia w bibliotece w Orzeszu. Odbył się bal w samodzielnie przez dzieci wykonanych maskach. Koszty związane ze zorganizowaniem zimowego wypoczynku w mieście: Biblioteka – 300 zł – koszt teatrzyku, w którym wzięły udział również dzieci z placówki Przystań; – 43,00 zł – produkty spożywcze; – materiały plastyczne – kwota nie do określenia, ponieważ korzystano oraz honoraria dla instruktorów prowadzących zajęcia: baletu, hip-hopu, tańca współczesnego, zajęć sportowych, rękodzieła oraz plastyczno-techniczne. Budowa trzeciego ronda w centrum Najprawdopodobniej jeszcze w tym roku wybudowane zostanie rondo u zbiegu ulic: św. Wawrzyńca i Matejki (zjazd do Tesco i na policję). O tę inwestycję miasto starało się już 7 lat temu, gdy wybudowano market. Wcześniej jednak nie było pieniędzy na to zadanie. Teraz być może się znajdą. Tak o stronie finansowej inwestycji mówił na sesji burmistrz Mirosław Blaski: – Budowę ronda wyceniono na ok. 1,5 mln zł. Miasto pozyska 85 proc. zewnętrznego dofinansowania, a brakujące 250 tys. zł w całości da powiat, albo po połowie z gminą. Jeśli po przetargu ta kwota będzie mniejsza, to będziemy rozmawiać z powiatem, żeby nasz udział był proporcjonalny i nie większy niż połowa potrzebnej sumy. /I.W./ Rozruch stacji zlewnej ścieków z beczkowozów Zakończyła się trwająca od ubiegłego roku budowa stacji zlewnej ścieków dowożonych beczkowozami. Przez najbliższe trzy miesiące potrwa rozruch technologiczny. – Polega on na tym, że sukcesywnie podłączane są do tego obiektu kolejne beczkowozy kolejnych firm. Przez kwartał będziemy testować stan zagnicia ścieków zrzucanych w stacji, co da nam obraz jaki ładunek trafia na nasze oczyszczalnie – mówił na lutowej sesji rady miejskiej Wiesław Klar, kierownik Zakładu Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej. Stacja zlewna powstała na skarpie, obok zabudowań kolejowych przy ul. Gliwickiej. Wraz ze stacją wybudowano do niej drogę dojazdową, teren ogrodzono. Jest on monitorowany wizyjnie i technologicznie. Ciek ścieków ze stacji odprowadzany jest kolektorem grawitacyjnym do oczyszczalni przy ul. Wieniawskiego. Stacja powstała po to, by najpierw tu trafiały ścieki z becz- kowozów, które następnie kolektorem popłyną do oczyszczalni w centrum miasta. Ma to odciążyć ul. Wieniawskiego i jej mieszkańców od uciążliwości związanych z przejazdem wąską uliczką wozów asenizacyjnych - tą ulicą dziennie przejeżdża około 30 beczkowozów, oraz od smrodu który towarzyszy spuszczaniu ścieków z beczkowozów na oczyszczalnię. Z chwilą gdy stacja zlewna będzie pracowała już na pełnych obrotach, to nie stanie się tak, że na Wieniawskiego ustanie wszelki ruch. - Będą jeździły tędy wozy wywożące osad z oczyszczalni i pewnie jakieś pojedyncze beczkowozy także. Ale ten ruch powinien być zauważalnie mniejszy – zapewnia kierownik Klar. Trzeba mieć nadzieję, że ta inwestycja spełni pokładane w niej nadzieje. Tylko czy nie spowoduje, że teraz na smród zaczną się skarżyć mieszkańcy ul. Gliwickiej? Pojedyncze skargi już są. /I.W./ Placówka wsparcia dziennego Przystań - 590,50 zł – kwota zawiera zsumowane wydatki na zorganizowanie wycieczki na lodowisko, do kina, na kręgle, do telewizji TVT do Rybnika, a także koszt biletów zakupionych na przejazd komunikacją miejską. OGŁOSZENIE Referat Finansowy Urzędu Miejskiego w Orzeszu przypomina, że 16 marca br. mija termin płatności I raty podatku od nieruchomości, rolnego i leśnego od osób fizycznych. 3 Święto pań pachnące czekoladą Dzień Kobiet w Zgoniu Wyszkubki w Woszczycach Tak się bawi DPS! 4 Dzień Kobiet w Zgoniu Wyszkubki w Woszczycach Prawie 130 pań bawiło się na swoim święcie zorganizowanym przez stowarzyszenie Razem=Łatwiej ze Zgonia. Spotkanie otworzył Sebastian Jeziorski, który przedstawił plany działalności na najbliższe miesiące w kontekście pozyskanych przez stowarzyszenie środków unijnych na realizację trzech projektów obejmujących zajęcia sportowe, które prowadzone będą na sali gimnastycznej przy szkole w tym sołectwie. Oprawę muzyczną imprezy zapewnił zespół Chopcy z Łazisk, z którymi gościnnie wystąpił Andrzej Janasik ze Zgonia. W repertuarze królowały śląskie piosenki biesiadne i dowcipy opowiadane przez p. Andrzeja. W programie Na zaproszenie Koła Gospodyń Wiejskich w Woszczycach uczniowie kl. I – III w dniu 26.01.2015 r. gościli w sali OSP na zajęciach „szkubanie pjyrzo”. O tej wiejskiej tradycji opowiadała p. Monika Twardzik, która jak zawsze wspaniale i z zaangażowaniem zachęcała dzieci do kultywowania śląskich zwyczajów i obrzędów. Uczniowie mogli samodzielnie spróbować szkubać pjyrze. Prowadząca pochwaliła wszystkich za artystycznym zaprezentowały się także dzieci ze szkolnej grupy recytatorsko – wokalnej, a ich występ przygotowały Joanna Bortlik i Ewelina Stawowska. Panie podjęto również smakowitym poczęstunkiem, a ozdobą stołów był żurek śląski podawany w wydrążonych chlebkach. Wśród gości zaproszonych na tę uroczystość były panie reprezentujące instytucje, z którymi stowarzyszenie współpracuje na co dzień. Stąd obecność Sylwii Krawczyk – zastępczyni burmistrza, Jolanty Szubert – sekretarza miasta, Grażyny Matuszczyk – radnej z Mościsk, Sonii Janeckiej – szefowej wydziału promocji i Marzeny Nowak z biura rady miejskiej. /I.W./ Święto pań pachnące czekoladą Tegoroczny Dzień Kobiet z oferty Miejskiego Ośrodka Kultury upłynął pod znakiem opowieści o czekoladzie w połączeniu z degustacją różnych gatunków tego smakołyku oraz pięknych makijaży. W świat czekolady, jej odmian i bogactwa smaków wprowadził właściciel Czekoladziarni z Gliwic, zaś tajniki pięknego makijażu panie poznawały z wizażystkami firmy Mary Kay. Uczestniczki spotkania mogły również nabyć piękną, ręcznie robioną biżuterię. /I.W./ Orzeszanie w liczbach, jest nas coraz więcej Od kilku lat to niezmienna tendencja – orzeszan stale przybywa. Jest nas już 19.849 (stan na koniec grudnia ub. roku). Tak to wygląda w poszczególnych dzielnicach i sołectwach naszego miasta: 1. Orzesze – centrum – 6.749 2. Gardawice – 1.940 3. Zawiść- 1.933 4. Woszczyce – 1.230 5. Zawada – 1.917 6. Jaśkowice - 2.523 7. Zgoń - 1.133 8. Królówka - 263 9. Mościska - 958 10. Zazdrość - 1.203 starania i efekty pracy. Na zakończenie „mozolnej roboty” nastąpiły tzw. „wyszkubki”, czyli impreza podsumowująca szkubanie. Były śpiewy i poczęstunek. Panie z koła gospodyń uraczyły nas kreplami, bombonami, apluzinami i bonkawom. Było super. Dziękujemy członkiniom Koła Gospodyń Wiejskich w Woszczycach za zaproszenie i wspaniałe przyjęcie. A. Niechoj Tak się bawi DPS! W Ostatkiodbył się bal karnawałowy „Hola Espaniola”, którego organizatorem był Dom Pomocy Społecznej z Orzesza. Bawiono się w sali PUS w Ornontowicach, a do tańca przygrywał zespół „ENIA”. Razem z podopiecznymi orzeskiej placówki, na parkiecie wirowali pensjonariusze domów pomocy społecznej z zaprzyjaźnionych ośrodków oraz zaproszeni goście – sponsorzy i przyjaciele orzeskiego DPS-u. Wszystko na tej imprezie tematycznie było związane z krajem torreadorów – stroje balowiczów, poczęstunek i pełne humoru zabawy. Do wspólnej zabawy z ochotą włączyli się zaproszeni goście. W humorystycznej opowiastce o Hiszpanii zobaczyliśmy m.in. ks. prałata Stanisława Puchałę w stroju Zorro, wicestarostę powiatu mikołowskiego Marka Szafrańca w stroju hiszpańskiego chłopa, a komendantkę orzeskiej straży miejskiej Barbarę Petniakowską i dyrektorkę orzeskiego Domu Dziecka w strojach studentek. Atrakcją wieczoru były także występ zespołu „Wichry Namiętności”, grupy tanecznej z orzeskiego DPS-u oraz pokazy tańca towarzyskiego. W organizacji balu pomagali wolontariusze z Orzesza, na co dzień współpracujący z DPS-em. Są nimi uczniowie z Zespołu Szkół w Orzeszu oraz z Gimnazjum nr 3 w Gardawicach. /I.W./ Tendencja wzrostowa liczby mieszkańców dotyczy wszystkich dzielnic i sołectw naszego miasta za wyjątkiem centrum miasta. Tu ubyły 32 osoby w stosunku do 2013 roku. Natomiast największy wzrost liczby mieszkańców odnotowały: Mościska – w ostatnim roku przybyło 50 osób, Zawada – przybyły 42, w Gardawicach i Zazdrości przybyło po 36 osób, w Zgoniu 29, a w Zawiści 23. Woszczyce liczniejsze są o 15 mieszkańców, Jaśkowice o 7, a Królówka o jedną osobę. /I.W./ 5 Aldona Kania z Zawady Mistrzem Ortografii Miasta Orzesze 2015! W sobotę 7 marca odbyła się piąta edycja miejskiego dyktanda o tytuł Mistrza Ortografii Miasta Orzesze, którego organizatorem jest Szkoła Podstawowa nr 6 im. Alfreda Szklarskiego w Zawiści. Do rywalizacji o ten zaszczytny tytuł zgłosiło się 8 osób. Zwyciężczynią została Aldona Kania z Zawady – gratulujemy. Drugie miejsce zajęła Martyna Dworczyk, a trzecie Małgorzata Turkiewicz. Tym dyktandem szkoła zapoczątkowała obchody jubileuszu 50.lecia, którego punkt kulminacyjny nastąpi podczas festynu w czerwcu. – Miło gościć państwa w progach naszej szkoły i dziękujemy że zechcieliście wziąć udział w dyktandzie. Szkoda tylko, że mimo usilnych starań i przesunięcia terminu dyktanda dla dorosłych na sobotę, nie możemy doczekać się większej liczby uczestników. Ale nie tracimy nadziei, że w przyszłości będzie nas więcej – mówiła na powitanie Adriana Pustelny, dyrektorka placówki w Zawiści. Dyktando miejskie przygoto- wały polonistki Ewa Wesoły – Skura i Iwona Kuźnik. Jego pierwsza część adresowana do uczniów szkół podstawowych i gimnazjalnych odbyła się 6 marca, a druga następnego dnia, dla dorosłych orzeszan. Dorośli pisali tekst pt. „Mądry uczeń po szkodzie” autorstwa Małgorzaty Andrejuk, a jego treść odczytywał Mirosław Sądel, były dyrektor szkoły w Zawiści. W przerwie gdy oczekiwano na wyniki, Ewa Ottawa – Szendera przedstawiła historię szkolnictwa w Zawiści, a Czesław Pryszcz – pomysłodawca miejskiego dyktanda, przypomniał postać Krystyny Bochenek, autorki Ogólnopolskiego Dyktanda. Czy tegoroczne dyktando było trudne? Zwyciężczyni zaprzecza. – Tekst nie sprawiał trudności, w przeciwieństwie do ubiegłorocznego, w którym zapożyczenia z języka obcego sprawiły kłopot. Wtedy zajęłam drugie miejsce, a dziś pierwsze i bardzo się cieszę – mówiła Aldona Kania. Z wykształcenia jest specjalistą infor- Finalistki z organizatorami, od lewej: Ewa Wesoły - Skura, Iwona Kuźnik, Aldona Kania - I miejsce, Martyna Dworczyk - II miejsce, Małgorzata Turkiewicz - III miejsce, Adriana Pustelny. sówek. Kolejna przygoda z ortografią macji naukowej i bibliotekoznawczej, już za rok, organizatorzy już teraz a zawodowo pełni funkcję prodziekaserdecznie zapraszają. /I.W./ na ds. kształcenia w Wyższej Szkole Laureaci szkół podstawowych: Technicznej w Katowicach. 1 miejsce: Tomasz Pacha (SP6 Zawiść) Szkoła w Zawiści zadbała jak 2 miejsce: Karolina Morawiec (SP4 Jaśzawsze o miłą i uroczystą oprawę kowice) tych ortograficznych zmagań. Uczest3 miejsce: Piotr Owczorz (SP10 Woszczyce) ników dyktanda podnosiła na duchu Laureaci szkół gimnazjalnych: kawa i pyszne ciasta, a serdeczna, 1 miejsce: Natalia Mędrowska (G2 Zawada) niemal rodzinna atmosfera integrowa2 miejsce: Justyna Jaszczyk (G3 Gardawice) ła uczestników, z których większość 3 miejsce: Dorota Suchoń (G3 Gardawice) dobrze już się zna z poprzednich kla- Burmistrz o planach wydobywania węgla pod Królówką i Zgoniem Jeśli inwestor uzyska koncesję na wydobywanie węgla, eksploatacja pod południowymi rejonami miasta wydaje się już przesądzona. Na sesji rady miejskiej w lutym burmistrz Mirosław Blaski poinformował radnych o rozmowach jakie prowadzi z Jerzym Markowskim, prezesem spółki Silesian Coal, która w imieniu niemieckiego inwestora przymierza się do wydobywania węgla spod Królówki, Zgonia. Te same informacje burmistrz przedstawił mieszkańcom Zgonia oraz Królówki przy okazji spotkań z mieszkańcami, które odbyły się pod koniec lutego. Burmistrz potwierdził, że Silesian Coal będzie występowała o uzyskanie koncesji na wydobywanie węgla pod południowymi sołectwami Orzesza, bo wyniki odwiertów wykonanych przez spółkę w ub. roku potwierdzają występowania dużych pokładów węgla na głębokości 700-800 metrów. M. Blaski zadeklarował, że o wszystkich swoich rozmowach i ustaleniach z inwestorem będzie na bieżąco informował radnych oraz mieszkańców. Zaprasza też 6 do współpracy wszystkich, którzy swoją wiedzą mogą być pomocni w rozmowach z inwestorem. – To temat bardzo istotny, i chcę tu być jak najbardziej transparentny, nie chcę mieć nic do ukrycia. I będę wdzięczny za każdą pomoc w negocjacjach prowadzonych z panem Markowskim i jego ekspertami. Zapraszam do współpracy – deklarował burmistrz na sesji w lutym. Podstawowy cel jaki przyświeca burmistrzowi Blaskiemu w rozmowach z J. Markowskim i wokół którego skupia się cała uwaga zarówno burmistrza jak i podległych mu służb w urzędzie, to ochrona terenów mieszkaniowych w Zgoniu i Królówce przed negatywnymi skutkami wydobywania węgla. – Na tych spotkaniach jasno przedstawiłem o co mi chodzi, że tereny mieszkaniowe Zgonia i Królówki mają być wyłączone spod eksploatacji – wyjaśniał M. Blaski. Dodał, że J. Markowski zgodził się na ten warunek, proponując w imie- niu inwestora objęcie tych terenów filarami ochronnymi. – Analizujemy w urzędzie różne warianty, i wydaje nam się, ze filary to trochę za mało. Aktualnie opracowujemy zmiany w Studium zagospodarowania przestrzennego, na podstawie którego powstanie miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego dla tych terenów. Musimy tak przygotować wszystkie dokumenty, by chronić obszary mieszkaniowe – mówił burmistrz. W tych dokumentach przygotowywanych przez gminę nie można uwzględnić filarów które będą pod ziemią, bo gmina z mocy prawa może zajmować się tylko tym, co jest na powierzchni. Ale można próbować to obejść. Jak mówił na sesji naczelnik Maciej Bany z wydziału budownictwa, można wprowadzić w zapisach studium i planów ograniczenia minimalnych osiadań, wstrząsów górotworu itp., które spowodują, ze inwestorowi nie będzie się opłacało fedrować w tych miejscach. Bo to, co gmina zapisze w dokumentacji planistycznej, inwestor będzie musiał uwzględnić. Z tym, że nie można mu całkowicie zakazać eksploatacji, np. takim sposobem, że gmina nie przystępuje do żadnych zmian w planach zagospodarowania. Ale wtedy, w dużym skrócie, zamiast gminy zrobią to służby wojewody, bo wydobywanie kopalin jest inwestycją celu publicznego, której nie można zakazać. I dlatego, jak wyjaśniał burmistrz, konieczne jest prowadzenie rozmów z Markowskim, i takie wspólne wypracowanie dokumentów, żeby były one satysfakcjonujące dla obu stron. – Rozmowy robocze z panem Markowskim dopiero się zaczęły i cały czas trwają. My wiemy co chcemy osiągnąć, i tego będziemy się trzymać – deklarował na sesji burmistrz M. Blaski. Przypomnijmy, że w Orzeszu nie powstanie zakład wydobywczy, a do eksploatacji węgla wykorzystana ma być infrastruktura kopalni „Krupiński”./I.W./ Witamy siódmą straż w Orzeszu – to Ochotnicza Straż Pożarna Zawiść Na razie druhowie z Zawiści nie mają praktycznie nic – ani swojej strażnicy, wozu czy sprzętu bojowego. Ale mają za to ogromny zapał i entuzjazm, który pozwala im wierzyć, że już za kilka lat osiągną to wszystko, i z oddaniem oraz profesjonalnie będą mogli służyć lokalnej społeczności. Jednostka z Zawiści liczy 23 członków. Zebranie założycielskie odbyło się 7 listopada ub. roku, a 9 stycznia 2015 roku OSP Zawiść została wpisana do Krajowego Rejestru Sądowego. Zarząd jednostki: Prezes – Stanisław Dworczyk Naczelnik – Krzysztof Skutela Zastępca naczelnika – Damian Kiecka Skarbnik – Kamil Ignacy Sekretarz – Grzegorz Tyburczy Przewodniczący Komisji Rewizyjnej – Antoni Gorzawski. Członkowie komisji: Bogdan Michalski i Marek Sierhej. OSP Zawiść jest siódmą strażą w naszym mieście. Działają u nas OSP: Orzesze, Gardawice, Zgoń, Woszczyce, Jaśkowice i jednostka zakładowa w hucie szkła. Druhowie z nowej jednostki swoją działalnością chcą służyć przede wszystkim swojej miejscowości. Wypełniając zapisy statutowe będą dbać o bezpieczeństwo pożarowe, zabezpieczać mienie mieszkańców i nieść pomoc na wypadek klęsk żywiołowych. – Dzisiejsze ochotnicze straże już dawno przestały zajmować się tylko gaszeniem pożarów, których tak naprawdę jest mniej, a bardziej dotkliwe w skutkach dla ludzi stają się różne klęski żywiołowe wywołane podtopieniami, gwałtownymi burzami czy wichurami. Także na Zawiści mamy z nimi ciągle do czynienia i pracy nie będzie nam brakowało – mówi naczelnik Krzysztof Skutela. A prezes Stanisław Dworczyk wymienia jeszcze inne powody dla których warto było powołać do życia nową jednostkę – to praca z młodzieżą i integracja środowiska. – Chcemy uczyć młodych ludzi zasad obronności, szkolić z zakresu udzielania pierwszej pomocy medycznej i wpajać wartości wychowawcze, by nie wahali się pomagać innym w potrzebie i by byli otwarci na swoje środowisko. Chcemy ich zachęcać do zdrowego stylu życia i wychowania poprzez sport. Naszą działalnością chcemy zintegrować mieszkańców Zawiści, żeby tu się zaczęło coś dziać pozytywnego, żeby młodzież miała gdzie się spotykać i wartościowo spędzać czas – wyjaśnia prezes. Dlatego jednym z pierwszych i najważniejszych zadań jakie sobie stawiają jest budowa strażnicy. Jako lokalizację przyszłej siedziby wskazują działkę przy ulicach Tysiąclecia i Zacisze. Strażnica mogłaby powstać pomiędzy drewnianą wiatą przystankową dla rowerzystów a szkolnym boiskiem. – Gdyby jeszcze ogrodzenie boiska przesunąć w głąb o kilka metrów, to mielibyśmy i strażnicę oraz węzeł sanitarny jako zaplecze dla sportowców i jeszcze pojemny parking dla wszystkich. To miejsce służyłoby całej społeczności, bo dzisiaj takiego w Zawiści po prostu nie ma – przekonuje naczelnik Skutela. Druhowie mają świadomość, że potrzebne będą na to pieniądze, których na razie nie ma w budżecie miasta. Ale są dobrej myśli. Gotowi są wiele robić we własnym zakresie, nie chcą tylko, żeby im przeszkadzano i studzono zapał który w nich jest. – Nam naprawdę bardzo zależy żeby straż tu działała. I zrobimy wszystko żeby nasze wspólne Zarząd OSP Zawiść (bez D. Kiecki), od lewej Antoni Gorzawski, Stanisław Dworczyk, Krzysztof Skutela, Kamil Ignacy i Grzegorz Tyburczy. marzenia się spełniły. Nawet jak bęsąsiadował z siedzibą ówczesnej straży. dziemy musieli poczekać na to kilka lat. Mieściła się ona w centralnym punkcie Nasze motto brzmi: „Mówią ci że nie wsi, przy dzisiejszej ul. Mikołowskiej, będzie łatwo, ale będzie warto”. I tego w miejscu gdzie teraz jest apteka. się trzymamy – mówi S. Dworczyk. Dzisiejsi druhowie czują się Już pokazali że im zależy, remonkontynuatorami dzieła poprzedników. Na początek strażacy z Zawiści tując za własne pieniądze i własnymi myślą o wyszkoleniu jednej, sześciosiłami swoją obecną siedzibę. To lokal osobowej sekcji. W ich szeregach są przy ul. Mikołowskiej 170, w budynku już wyszkoleni druhowie. K. Skutela Fundacji Dom Miłosierdzia św. Jana był dowódcą sekcji w PSP w TyChrzciciela w Zawiści. Wyremontochach i Mikołowie, pracował także wali i pomalowali salę w której się spow wojewódzkim ośrodku szkolenia tykają wraz z zapleczem kuchennym i pożarniczego, gdzie ukończył szkołę sanitariatem. Ozdobą sali jest figura św. podoficerską. Z zawodową strażą Floriana, patrona strażaków. Tu także przez 4 lata związany był także Antoni trzymają pierwsze prezenty jakie otrzyGorzawski, a Damian Kiecka z OSP mali od zaprzyjaźnionych jednostek. Są Łaziska Górne, gdzie był kierowcą i nimi nosze ratownicze oraz pięć par ratownikiem medycznym. rękawic strażackich z atestem. Każdy, kto chciałby wesprzeć Na ścianie zawiesili historyczny działalność strażaków z Zawiści może dokument, dla nich niezwykle cenny. to uczynić ofiarując im 1% podatku. To dyplom z zawodów strażackich Można to zrobić poprzez zaznaczenie z 1937 roku w których uczestniczyła w zeznaniu podatkowym OSP Biertułstraż pożarna z Zawiści. Dostali go od towy, KRS 0000083440, i wpisać cel nieżyjącego już dh Wilhelma Syrniszczegółowy: OSP Zawiść. ckiego, a ten pozyskał go od Elfrydy /I.W./ Stachułowej, której dom przed wojną Spraw świąteczny prezent potrzebującym Już czwarty raz w naszym mieście odbędzie się akcja „Świąteczne upominki z orzeskiej leszczynki”. Tym razem od 23 do 27 marca zbierane będą artykuły szkolne, środki czystości oraz ubrania i buty. W kilkunastu punktach na terenie całego miasta będzie można przekazać rzeczy dla najbardziej potrzebujących rodzin naszego miasta. Rozdysponowaniem zebranych rzeczy wśród najbardziej potrzebujących rodzin zajmuje się MOPS. Główną inicjatorką akcji jest Magdalena Wajda, pracownik Przedszkola nr 2. Akcja ma już wielu pomocników – od grudniowej edycji w organizacji pomagają m.in. Monika Gregorska i Katarzyna Grochala. Podczas grudniowej edycji rodziny wybrane przez Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej otrzymały opał na zimę, które zasponsorował Robert Gregorski z zakładu przerobu drewna Stan-Drew z Ornontowic. Natomiast punkty zbiórki były utworzone w prawie każdej placówce oświatowej, a także w sklepach spożywczych Krzysztofa Jarczyka w Orzeszu i Łaziskach Górnych, a także w sklepiku spożywczym obok szkoły w Ornontowicach. Organizatorzy liczą, że tym razem będzie podobnie. Organizatorem akcji są wolontariusze Fundacji Europejski Instytut Outsourcingu. Bliższe informacje na temat akcji na profilu facebookowym akcji – Świąteczne upominki z orzeskiej leszczynki. /M.F./ 7 Orzeszanie wywalczyli brązowy medal dla Polski! 7 marca był dniem pełnym wrażeń dla orzeszan i Polski. Piątka juniorów z Fight Clubu „Niepokorni” z Orzesza – członków kadry narodowej, po zaciętych pojedynkach zdobyła drużynowo III miejsce i brązowy medal na I Międzynarodowych Mistrzostwach Walk Rycerskich juniorów, które odbywały się w Mińsku na Białorusi. Dziękujemy im za moc sportowych wrażeń jakich nam dostarczyli i serdecznie gratulujemy wielkiego sukcesu. Jesteśmy z nich dumni! Swoją waleczną postawą, hartem ducha i wielkim sercem do walki udowodnili, że są prawdziwymi sportowcami. Jako członkowie kadry narodowej Polski spisali się na medal i pięknie im za to dziękujemy. Ten mistrzowski team wystąpił w składzie: Wiktoria Oleś – kapitan, Kuba Spendel, Paweł Spendel, Kamil Matląg, Marcin Noras. Indywidualnie Wiktoria Oleś zdobyła II miejsce i tytuł wicemistrzyni świata, a Kuba Spendel zajął III miejsce zdobywając brązowy medal. Gratulacje i słowa uznania należą się także trenerom dzielnych juniorów, członkom kadry narodowej seniorów walk rycerskich: Mariuszowi Olesiowi, Damianowi Łakomskiemu i Maciejowi Ryszkiewiczowi. Z dumą możemy mówić: Brawo Orzesze! Brawo Polska! W zawodach w Mińsku wystąpiło 9 najsilniejszych w świecie reprezentacji narodowych, w tym drużyna z Orzesza, która w całości tworzyła polską reprezentację narodową. Pierwsze i drugie miejsce w mistrzostwach wywalczyli faworyci – Rosjanie i Ukraińcy. Trzecie miejsce dla Polaków, dla orzeszan – to nasz ogromny sukces. Nasi juniorzy walki rycerskie trenują od roku, w pierwszej w Polsce szkółce walk rycerskich która powstała rok temu właśnie w naszym mieście, w Fight Clubie „Niepokorni”. Obecnie klub ma swoją siedzibę w Orzeszu na Rynku. Mariusz Oleś, właściciel klubu i zarazem jeden z trenerów, a także tata zawodniczki Wiktorii, nie kryje dumy z postawy i osiągnięć swoich podopiecznych. – Dzieciaki dały z siebie naprawdę wszystko, a nawet więcej. Jestem przeszczęśliwy i dumny z tego co zrobili i jak się zaprezentowali. Dumny też jako orzeszanin, bo to najlepsza promocja naszego miasta, nas wszystkich. Waleczni, dzielni i z charakterem – tacy są ci młodzi ludzie. Pokazali prawdziwą klasę, ogromne brawa dla całej piątki – cieszy się M. Oleś. Juniorzy z którymi rozmawiałam kilka dni przed wyjazdem, byli wyjątkowo dobrze zmotywowani do walki i do zwycięstwa. I widzieli się na podium. Z dzisiejszej perspektywy to były prorocze słowa. – Jedziemy po to żeby wygrać. Mamy świadomość, że Rosjanie i Ukraińcy będą trudni do pokonania, ale trzecie miejsce i brązowy medal są w naszym zasięgu. Zrobimy wszystko, żeby to osiągnąć. Jedziemy po miejsce na podium – zapewniała Wiktoria Oleś, kapitan naszej reprezentacji. Równie bojowo wypowiadali się Kuba i Paweł Spendel: – Czujemy na sobie ciężar odpowiedzialności, w końcu jesteśmy reprezentantami Polski, i o honor Polski będziemy się bić. To wielkie wyzwanie. Ale staramy się żeby nas to nie przytłoczyło, a raczej, żeby dodało sił. Jesteśmy dobrze przygotowani i w walce damy z siebie wszystko. Udział naszych zawodników na mistrzostwach świata w Mińsku dostrzegły też media ogólnopolskie – polskie Radio Program 3 przygotowało o nich reportaż, udzielali też wywiadów dla Teleexpresu i TVP Katowice. To wszystko składa się na fantastyczną promocję Orzesza, za co też możemy im podziękować. /I.W./ Przedszkolny bal przebierańców 30 stycznia odbył się nasz coroczny bal przebierańców. Już po raz trzeci bawiliśmy się w sali widowiskowej w Jaśkowicach. Pomimo niesprzyjającej pogody (intensywne opady śniegu) frekwencja dopisała. Rodziców i dzieci bawił zespół "Baba z Chopym". Tańcom, pląsom i zabawom nie było końca. Dzieci w pięknych, kolorowych strojach zapraszały do zabawy swoich rodziców, którzy również się przebrali. Zespół organizował różne konkursy, a nagrodą było coś słodkiego. O nasze brzuchy za- 8 dbały też mamy z Rady Rodziców, które zorganizowały bufet z napojami, kawą i pysznymi ciastami. Czas szybko minął i wesoła zabawa dobiegła końca. Mamy nadzieję, że wszyscy miło i przyjemnie spędzili czas i zobaczymy się znowu za rok. Serdecznie dziękujemy Miejskiemu Ośrodkowi Kultury za pomoc w organizacji balu. Dziękujemy Radzie Rodziców, wszystkim rodzicom, którzy upiekli ciasta oraz wszystkim rodzicom i dzieciom za wspólną zabawę i miłą atmosferę. /Inf. P2/ Zdj. Agnieszka Seidel. Powrót do normalności… Przeszczep, który uratował Ewelinie Smerczek życie i zdrowie, odbył się w Wiedniu. Niestety nie mogłyśmy się spotkać w świecie rzeczywistym, ze względu na środki ostrożności, dlatego pomocne były dla nas nowe technologie – rozmawiałyśmy przez komunikator skype. Już od pierwszego słowa słychać, że Ewelina mówi teraz coraz silniejszym tonem głosu. Na święta Bożego Narodzenia ub. roku otrzymała najlepszy prezent jaki mogła wymarzyć – nowe płuca. Grudzień był ciężki, ze względu na problemy zdrowotne i coraz częstsze pobyty lecznicze w Rabce. W połowie grudnia Ewelina znowu czekała na miejsce w ośrodku, gdy zadzwonił telefon z Rabki z całkiem inną informacją. 15 grudnia około godziny 14-tej w słuchawce telefonu usłyszała, że jest szansa na przeszczep, trzeba jak najszybciej jechać do Wiednia. – Zadzwonili z Rabki, gdzie zawsze się leczę, że mam jechać bo jest możliwość przeszczepu – wspomina Ewelina. Z tym telefonem pojawiła się nadzieja, ale także strach i obawa, gdyż wtedy Ewelina czuła się już bardzo źle i była słaba. Po konsultacji z doktorem Pogorzelskim, wspólnie podjęli decyzję o tym, aby pojechać i powalczyć, bo to jest nadzieja na normalne życie. Podróż do Wiednia odbyła się samochodem kuzyna Maćka, Ewelinie towarzyszyła także ciocia Lidzia, która była niezbędna, i narzeczony Romek, który bardzo ją wspierał. Później do szpitala dojechała także mama i opiekowała się nią do końca pobytu. Podroż przebiegła szybko i już ok. godz. 19 byli w klinice w Wiedniu. Lekarze zabrali od razu Ewelinę na badania krwi, jak wspomina – pobrali jej 16 fiolek. Następnie nastąpił okres oczekiwania na wyniki. Pacjentka dostała salę na 20 piętrze kliniki i tam Maseczka ma chronić przed infekcją. nastąpił najgorszy czas oczekiwania i niepewności. – Chwil oczekiwania nie pamiętam. Lekarze uprzedzali mnie, że płuca dawcy mogą nie pasować i teoretycznie może być sytuacja, że zabiorą mnie na dół i wrócę z powrotem na salę i trzeba będzie czekać na innego dawcę. Na szczęście tak się nie stało – cieszy się Ewelina. Sama operacja przeszczepienia płuc trwała ok. 5 godzin. Rozpoczęła się o godz. 22:30 i zakończyła ok. 4.30. Następnie przez 4 dni lekarze utrzymywali Ewelinę w śpiączce farmakologicznej, by organizm lepiej się regenerował. W kolejnej dobie już się wybudzała i miała coraz częściej otwarte oczy. – Pierwsze, o czym pomyślałam po przebudzeniu, to że bardzo chce mi się pić. Gdy przebywałam na oddziale intensywnej terapii wydawało mi się, że lekarze chcą mnie otruć, śniły mi się takie koszmary. Cały czas chciałam rozmawiać z lekarzami, bo wydawało się, że w czasie operacji rozcięli mi brzuch, ale nie przeszczepili płuc. Nawet próbowałam napisać rodzinie na kartce o moich odczuciach. Ostatnio mama pokazała mi ją, ale były to same kropki i kreski. Nic się nie dało zrozumieć – śmieje się. Po przeszło dwóch tygodniach z sali intensywnej opieki medycznej przewieziono ją do pokoju na 20 piętrze i tam nastąpiły komplikacje związane z żołądkiem. Przez zabieg i pobyt w śpiączce pacjentka przytyła do 50 kg, potem przez tygodniowe wymioty schudła do 34 kg. Lekarze nie chcieli się zgodzić aby wyszła ze szpitala w takim stanie, ale psycholog stwierdziła, że jak pacjentka zmieni otoczenie to objawy z pewnością ustąpią. I tak się też stało. 17 lutego Ewelina opuściła szpital i przeniosła się do pensjonatu. Stamtąd codziennie dochodziła kilometr na badania oraz rehabilitację. Powrót mieszkanki naszego miasta do formy poszedł tak szybko, że lekarze zgodzili się, aby Ewelina opuściła Wiedeń po dwóch i pół miesiąca. Normalnie trwa to ok. trzech pełnych miesięcy. Już teraz Ewelina oddycha sama bez wspomagania koncentratora tlenu. Oddycha się jej dobrze, choć jak mówi, jeszcze ma bóle w klatce piersiowe, ale to ze względu na świeże rany pooperacyjne, gdyż lekarze musieli przeciąć żebra, aby dostać się do płuc. O dawcy płuc nie myśli, wie jedynie, że był to mężczyzna. Lekarze ze względu na ochronę danych nie mogą udzielać informacji kim był. – Jeszcze nie umiem do końca w pełni nabrać powietrza w płuca, bo rana nadal trochę boli, ale jest już o wiele lepiej. Muszę jeszcze przejść rehabilitację mięśni – wyjaśnia. Ewelina Smerczek do Orzesze wróciła w nocy 5 lutego. Jak wspomina wszystko dla niej było inne. Dom Eweliny został przygotowany specjalnie na jej powrót. Nie może być w nim wilgoci i kurzu. W domu nie może być kwiatów w doniczkach, dywanów, a wycieczki do lasu też będzie musiała odłożyć na później. O dokładne rady i przestrogi Ewelina musi dopytać lekarza prowadzącego podczas comiesięcznych wizyt kontrolnych. Z codziennego jadłospisu musiała usunąć m.in. jogurty naturalne i ser pleśniowy. Codziennie, do końca życia, będzie musiała zażywać leki, które będą chroniły ją przed odrzuceniem przeszczepu. Dwie największe przyjaciółki Eweliny, kocice Lucynka i Milenka, czekają na jej powrót do zdrowia u przyjaciół. – Dziękuję osobom, które zaopiekowały się moimi kotami, wiem, że jest im tam dobrze i mam nadzieję, że szybko będę mogła je odwiedzić – mówi Ewelina. Pierwszy rok po przeszczepie jest najgorszy. Ze względu na obniżoną odporność nie może mieć na razie kontaktu z ludźmi aby nie przynieść jakiegoś wirusa lub bakterii, które mogą spowodować komplikacje. Sama może wychodzić na spacery, na razie krótkie, ale z czasem trasy mogą się wydłużać. Każdy krok to wzmocnienie osłabionych mięśni. Marzeniem Eweliny jest wycieczka na rowerze po Szczawnicy i wyjazd na wyścigi samochodowe. – Chciałam wszystkim bardzo serdecznie podziękować za wsparcie i pomoc. Rodzinie Sztućkowskich z okolic Częstochowy za sfinansowanie przeszczepu, który urato- W drodze na rehabilitację. wał mi życie. Mojej całej rodzinie, a w szczególności mojej mamie, która opiekowała się mną cały czas i przyjaciołom, kuzynowi Maćkowi, na którego zawsze mogę liczyć, mojemu narzeczonemu Romkowi, który jest bardzo ważny w moim życiu, Monice Gregorskiej, Joannie Wojtyczce i Urszuli Szewczok. Wszystkim, którzy zorganizowali koncert „Podaruj Drugi Oddech” i wszystkim, którzy przekazali na mnie 1% podatku. Bez tych pieniążków nie dotrwałabym do przeszczepu i żadna złotówka się nie zmarnowała. Dziękuję przyjaciołom, znajomym i sąsiadom, a także wszystkim, którzy myśleli o mnie w tym ciężkim dla mnie okresie. Dzięki takiemu wsparciu, dodają mi silę do dalszej walki i powrotu do normalności. Dziękuję! – mówi ze wzruszeniem Ewelina. Wszyscy możemy wspomóc dalszą rehabilitację Eweliny, przekazując 1% podatku na jej leczenie. Polskie Towarzystwo Walki z Mucowiscydozą KRS 0000064892, z dopiskiem Ewelina Smerczek. Można także wpłacać pieniądze na konto o nuemrze: 49 1020 3466 0000 9302 0002 3473, w tytule wpisując Ewelina Smerczek. Monika Gregorska, przygotowała dla Eweliny prezent powitalny, do którego każdy z nas może się dołączyć. Akcja nazywa się „Karta dla Eweliny”. Każdy bez wyjątku może zrobić swoją kartkę z życzeniami szybkiego powrotu do zdrowia. Zdjęcie kartek organizatorka publikuje na profilu facebookowym „Kartka dla Eweliny”. W projekt włączyli się m.in. urząd miasta, Gazeta Orzeska, osoby prywatne oraz firmy, a także Teatr Naumiony. Bliższe szczegóły na facebooku akcji. /Magda Foltys/ 9 Zgoń ma nowego sołtysa i nową radę sołecką 20 lutego, mieszkańcy Zgonia wybrali nowego sołtysa, którym został 52-letni Piotr Oleś – pracownik KWK Bolesław Śmiały, od 6 lat mieszkaniec Zgonia. Wybory zarządzono po tym, jak urzędująca sołtys Eugenia Krzyż i cała rada sołecka podali się do dymisji. Powodem złożenia mandatów były kontrowersje jakie we wsi wywołało wyrażenie zgody przez panią sołtys i radę na organizację rajdu samochodowego. Ich opinia była pozytywna, co nie spodobało się części mieszkańców. – Te animozje nie mogą rzutować na ocenę całej, prawie czteroletniej kadencji rady sołeckiej Zgonia oraz ośmioletniej pani sołtys, która zasługuje na najwyższą, bardzo dobrą ocenę – mówił na zebraniu Jan Mach, przewodniczący Rady Piotr Oleś nowym sołtysem Zgonia. Miejskiej. Podobnie o pracy ustępującej sołtys i rady wyraził się burmistrz Mirosław Blaski. Oboje podziękowali samorządowcom za dotychczasową pracę, a na ręce Eugenii Krzyż wręczyli bukiet kwiatów. Podziękowania za współpracę złożyła również radna Grażyna Bortlik. Eugenia Krzyż przedstawiła mieszkańcom sprawozdanie ze swojej kadencji oraz rady sołeckiej, i trzeba przyznać, że to grono osób w czasie swojego urzędowania wykonało kawał dobrej roboty na rzecz zgońskiej społeczności. Z całym chlubnym dorobkiem można się zapoznać w Kronikach Zgonia, gdzie ta praca została szczegółowo opisana. Do przerwanej kadencji samorządowców odniosła się mieszkanka Zgonia Anna Nycz. Dziękując im za wielkie zaangażowanie w pracę na rzecz wsi jakie było ich udziałem, zaapelowała jednocześnie do mieszkańców o jedność w działaniu. – Wszystkim zależy nam na tym samym – aby w Zgoniu żyło się coraz lepiej, i żeby nasza miejscowość była coraz piękniejsza. Szanujmy ludzi którzy w to wszystko się angażują, którzy poświęcają swój wolny czas żeby nam wszystkim było lepiej. Zamiast się Maraton Zumby – czyli taneczne powitanie wiosny! Takiej imprezy tanecznej w naszym mieście jeszcze nie było! Maraton Zumby po raz pierwszy organizuje Klub Fitness dla Kobiet Vita Fit w marcu 2015r. Zumba to najlepszy, super energiczny, taneczny sposób na odzyskanie sylwetki, dobrego samopoczucia jeszcze przed latem i wakacyjnymi wyjazdami. Maraton czyli 4 godziny non stop ćwiczeń w rytmie Zumby odbędzie się 21 marca od godziny 16:00 do godziny 20:00 na sali gimnastycznej Szkoły podstawowej nr 6 w Orzeszu Zawiści. Zaproszeni instruktorzy z Polski południowej swoją energią i radością rozpalą atmosferę do czerwoności. Organizatorzy zachęcają wszystkie zainteresowane osoby 10 do zakupu wejściówek. Cena wejściówki w przedsprzedaży to tylko 25 zł – wejściówki do nabycia w recepcji Klubu Vita Fit przy ulicy Mikołowskiej 17. W dniu imprezy wejściówka w cenie 30 zł. Przewidujemy darmowe wejście dla dzieci i uczennic szkół podstawowych i gimnazjum towarzyszących osobie dorosłej. Planowane są również atrakcje podczas imprezy! Losowanie nagród wśród wszystkich aktywnych osób! Podczas imprezy istnieje możliwość prezentacji firm zajmujących się branżą kobiecą, zdrowotną – suplementy diety, kosmetyki, biżuteria, usługi dla pań – zapraszamy do współpracy (kontakt telefoniczny 691 752 188). /Inf.org./ Sołtys Eugenii Krzyż dziękują burmistrz Mirosław Blaski i radna Grażyna Bortlik. kłócić, działajmy razem – apelowaKobuszko – 80, Anna Kłakus – 84 ła A. Nycz. i Józefa Brząkalik – 88. Na zebraniu obecnych było 97 Nowy sołtys i rada popracują mieszkańców. Na sołtysa zgłoszono tylko do maja tego roku, kiedy dwie kandydatury: Piotra Olesia, to upływa czteroletnia kadencja który uzyskał 54 głosy poparcia obecnych władz samorządowych. W czerwcu odbędą się wybory na i Henryka Porwoła – 39 głosów. kolejną kadencję. W skład nowej rady weszło 13 osób – wszystkie jakie zgłoszono na Na zebraniu rozmawiano również o sprawach ważnych dla zebraniu. Uzyskały one następujące mieszkańców, w tym o planach poparcie: Sebastian Jeziorski – 80 głosów, Róża Kępka – 80, Małgorzawydobywania węgla spod tego sołectwa. Burmistrz Mirosław ta Szromek- 89, Teresa Janecka – 80, Blaski przedstawił informacje Anna Nycz – 88, Adam Skrzypczyk o swoich negocjacjach z inwesto– 90, Henryk Porwoł – 89, Alina rami przymierzającymi się do tej Mzyk – 85, Paweł Machulec – 84, Agnieszka Brząkalik – 91, Agnieszka inwestycji./I.W./ Sukces gimnazjalistek z Zespołu Szkół w Orzeszu Stowarzyszenie Producentów i Dziennikarzy Radiowych oraz Fundacja Trzeźwy Umysł – organizator kampanii "Zachowaj Trzeźwy Umysł" – w konkursie dla szkół "Pokażcie się" przyznali II miejsce grupie gimnazjalistek z Zespołu Szkół z Orzesza za film pt. "Chwile młodości". Reżyserem, autorem scenariusza, operatorem oraz montażystą jest Julia Szymańczyk z klasy III B. Uczennice Weronika Badura (kl. III B) oraz Natalia Grabowska i Kinga Rydzewska - obie z kl. III C - zagrały w filmie. Nagroda to kamera cyfrowa o wartości 1200 zł. Serdecznie gratulujemy! Na konkurs w kategorii "Gimnazjum" nadesłanych zostało 85 filmów. Nagrodzono 5, które można obejrzeć, także orzeski, pod adresem: www.trzezwyumysl.pl Obecnie dziewczyny pracują nad kolejnym filmem. Tym razem rzuciły się na głębszą wodę - będą kręcić film krótkometrażowy o wytrwałym dążeniu do celu, którym jest spełnienie marzeń, mimo przeciwności losu. Scenariusz jest już na ukończeniu, a zdjęcia do filmu rozpoczęły się na początku marca. /UM/ Na sesji rady miejskiej w lutym radni wysłuchali m.in. informacji o problemach związanych z gospodarką ściekową. Przed gminą pilne wyzwanie czy budować kolektor przesyłowy ścieki do oczyszczalni w Urbanowicach pod Tychami (pracowano nad tym już w poprzedniej kadencji), czy budować nową oczyszczalnię ścieków. Burmistrz Mirosław Blaski poinformował, że rozeznaje temat ze specjalistami i wkrótce zapozna radnych z ustaleniami. Z uchwał podjętych przez radnych to m.in. obniżenie o połowę stawek opłaty za handel uliczny w miejscach poza targowiskiem miejskim z 8 do 4 zł za m kw. Rad- ny A. Tabacki stwierdził, że stawka 4 zł jest i tak „krzywdząco wysoka w stosunku do stawki 1 zł jaka jest na targowisku miejskim”. Ponadto radni uchwalili również kryteria jakie będą obowiązywać na drugim etapie postępowania rekrutacyjnego do przedszkoli publicznych i oddziałów przedszkolnych na terenie gminu. Radni przegłosowali również plan remontów dróg gminnych na ten rok (wykaz ulic poniżej), a głosowanie było następujące: za tym projektem zagłosowało 11 radnych, przeciw byli radni Eugeniusz Szala i Damian Mrowiec, a radna Teresa Potysz wstrzymała się od głosu. /I.W./ Plan remontów dróg w 2015 roku, uchwalony przez radnych na sesji w lutym Drogi gminne: Wiosny Ludów (centrum miasta) – remont nawierzchni odcinka drogi dł. 260 mb, nawierzchnia min – bitumiczna. 2. Zwycięstwa (centrum miasta, od Radosnej do nr 25) – remont nawierzchni odcinka drogi dł. 160 mb, nawierzchnia min – bitumiczna. 3. Gen. Ziętka – remont nawierzchni odcinka drogi dł. 268 mb kostką betonową. 4. Kościuszki (w rejonie ul. Wybickiego) – remont nawierzchni odcinka drogi – odwodnienie. 5. Rolnicza – remont nawierzchni odcinka drogi dł. 80 mb, nawierzchnia min – bitumiczna. 6. 22 Lipca – remont nawierzchni odcinka drogi dł. 150 mb, nawierzchnia min – bitumiczna. 7. Górnicza (końcówka do ul. Dojazdowej) – remont nawierzchni odcinka drogi dł. 115 mb, nawierzchnia min – bitumiczna. 8. Krzywa (końcówka do ul. Dojazdowej) – remont nawierzchni odcinka drogi dł. 86 mb, nawierzchnia min – bitumiczna. 9. Czarnieckiego – utwardzenie nawierzchni chodnika kostką betonową na dł. 21 mb. 10. Świętojańska – remont nawierzchni odcinka drogi dł. 120 mb, nawierzchnia min – bitumiczna. 11. Ściegiennego – remont nawierzchni odcinka drogi dł. 200 mb, nawierzchnia min – bitumiczna. 12. Piaskowa (od Cmentarnej do Popiełuszki) – remont nawierzchni odcinka drogi dł. 220 mb, nawierzchnia min – bitumiczna. 13. Akacjowa – remont chodnika na dł. 33 mb (podbudowa plus kostka betonowa). 14. Jeziorska – remont nawierzchni odcinka drogi na dł. 145 mb, nawierzchnia min – bitumiczna. Na realizację tych remontów w budżecie miasta zarezerwowano kwotę 572.963 zł, w tym 12.963 zł będzie pochodziło z Funduszu Sołeckiego. Drogi wewnętrzne: 1. Kręta – remont nawierzchni odcinka drogi na dł. 87 mb, utwardzenie tłuczniem i frez asfaltowy. 2. boczna Mikołowskiej (dojazd do Ośrodka Terapii Nerwic) – remont nawierzchni odcinka drogi kostką granitową na dł. 160 mb. 3. boczna Starej – remont nawierzchni odcinka drogi na dł. 14 mb, odwodnienie, utwardzenie tłuczniem i frez asfaltowy. 4. Sobieskiego – remont nawierzchni odcinka drogi na dł. 250 mb, utwardzenie tłuczniem i frez asfaltowy. 5. boczna Kawika – remont nawierzchni odcinka drogi na dł. 260 mb, utwardzenie tłuczniem i frez asfaltowy. Na realizację remontów dróg wewnętrznych zarezerwowano w budżecie miasta 221.350 zł, w tym 21.350 zł pochodzić będzie z Funduszu Sołeckiego. /UM/ 1. Dominika Siwek – Społecznikiem Roku 2014 W sobotę, 21 lutego 2015 roku, w Łaziskach Górnych odbyła się trzecia edycja Gali Społecznika. Podczas wydarzenia uhonorowano osoby szczególnie zasłużone dla społecznego rozwoju powiatu mikołowskiego i gmin wchodzących w skład powiatu. Jak co roku, zgłoszeń kandydatów do nagród dokonywały organizacje pozarządowe działające w powiecie mikołowskim. Tytuł Społecznika Roku 2014 Powiatu Mikołowskiego został przyznany został w trzech kategoriach. Wśród organizacji pozarządowych zwyciężyła Dominika Siwek – prezes Stowarzyszenia Kulturalno-Społecznego Piwnica z Woszczyc. Serdecznie gratulujemy! Dominika Siwek Uroczystość stanowiła podziękowania wszystkim, którzy kulminacyjny punkt obchodów aktywnie wspierali działalność jubileuszu 10-lecia stowarzyszenia stowarzyszenia przez ostatnią deCentrum Społecznego Rozwoju. kadę./UM/ Wydarzenie stanowiło okazję do Ferie z „Piwnicą” Wyjazd do Istebnej, zawody sportowe, warsztaty plastyczne, zabawy z językiem niemieckim, bal karnawałowy, gry planszowe oraz zabawy z fizyką – to atrakcje przygotowane dla najmłodszych mieszkańców Orzesza przez Stowarzyszenie „Piwnica”. 3 lutego Stowarzyszenie „Piwnica” zaprosiło mieszkańców Orzesza na rodzinny wyjazd do Istebnej. W czasie wycieczki odbyły się kursy narciarskie dla dzieci i młodzieży oraz zawody w zjeździe na czas. Wszyscy uczestnicy wycieczki, zarówno narciarze, jak i pokaźna grupa saneczkarzy otrzymała pamiątkowe medale, a zwycięzcy narciarskich zmagań – puchary. Pierwsze miejsce na podium w kategorii Open wywalczyli ex aequo: Jan Niedźwiecki i Mateusz Kożuch. – W rodzinnej wycieczce, przy pięknej pogodzie bawiło się ponad 60 mieszkańców Orzesza -podsumowuje prezes Stowarzyszenia, Dominika Siwek. W kolejnych dniach tegorocznych ferii zimowych w siedzibie Stowarzyszenia odbywały się różne zajęcia dla najmłodszych. Przygotowano ciekawe zabawy z językiema niemieckim, liczne warsztaty plastyczne (dzieci uczyły się między innymi rysunku zwierzątek, wykonywały prace plastyczne z masy solnej czy też własne maski karnawałowe). Ponadto przygotowano dla nich Bal Karnawałowy oraz przeróżne gry planszowe. Pod koniec wakacji zimowych zorganizowano także zajęcia z fizyką. -Dziękujemy dzieciom, które tak licznie uczestniczyły w powyższych zajęciach. Ich umiejętności, kreatywność i zaangażowanie zasługują na uznanie. Mamy nadzieję, że wszyscy będą dobrze wspominać czas ferii spędzony z nami. Zapraszamy wszystkie dzieci na ferie zimowe już za rok ! - wolontariusze "Piwnicy". Stowarzyszenie "Piwnica" 11 Zdj. Fotokati.pl Sesja w lutym Grupa fotograficzna eF o swojej działalności Rok 2014 w większości poświęciliśmy na ćwiczenia w opanowaniu światła, czy prościej ujmując wykonywaliśmy szeregi różnych zadań, które miały na celu uwypuklenie wartości ujemnych jak i dodatnich w posługiwaniu się oświetleniem jedno-, dwu-, trzy- i czterolampowym oraz ustawionym pod różnymi kątami w stosunku do fotografowanych modeli, przedmiotów czy większych scenerii. Omówiliśmy również temat postprodukcji zdjęć. Pod młotek wzięliśmy również szkło – jakże trudne do uchwycenia przezroczystości delikatnej jego struktury. Staraliśmy się opanować różne rodzaje oświetlenia tej urokliwej materii, aby oddać jej cechy jak najdokładniej. Nie pominęliśmy również tak ważnego tematu jak kompozycja obrazu, która nie tylko dla fotografów a osób tworzących w ogóle, jest bardzo istotna. Kolejnym ciekawym krokiem w 5 roku naszej działalności było uczestnictwo w spotkaniu z baristami w MOK-u i możliwość przećwiczenia fotografii reportażowej z owego wydarzenia. W roku ubiegłym podjęliśmy wyzwanie stworzenia wystawy fo- tograficznej podsumowującej nasze działania twórcze. Wspólnie zadecydowaliśmy, że będzie to wystawa składająca się z tryptyków. Tematy zajęć ustalamy demokratycznie, dlatego bardzo ważnym elementem uczestnictwa w zajęciach było wspólne wybieranie tematów, które są dla nas ciekawe, nurtujące, czy po prostu trudne. W grupie ustalaliśmy przedmioty naszych poszukiwań w dziedzinie fotografii i manipulacji światłem. Tym sposobem większość z uczestników mogła być inspiratorem do szukania dalszych motywów fotograficznych. Oczywiście, jak wiadomo na studiu fotograficznym świat się nie kończy a wśród członków naszej grupy znajdują się miłośnicy wyjść terenowych i fotografii makro. Odwiedzając niedaleki teren zalesiony szukaliśmy "sposobów na owady". W tym czasie ćwiczyliśmy fotografię z dużym przybliżeniem na fotografowany obiekt. Przełomowym wydarzeniem w życiu grupy był kilkudniowy wyjazd na wschód Polski. Współuczestnicząc w codziennym życiu na styku kultur polskiej, białoruskiej i ukraiń- Dyplom uznania dla Grażyny Boguty (z lewej) z okazji 5.lecia grupy. Zajęcia w pracowni fotograficznej w MOK. skiej mieliśmy okazję zobaczyć miejzakorzeniona w naszej kulturze. Biosca, wydarzenia, ludzi, architekturę, rąc pod uwagę choćby odliczanie do które dla większości były zjawiskiem trzech, postrzeganie świata w trzech iście niecodziennym. Bogato zdobiowymiarach, występujące trzy kolory ne cerkwie, przenikliwy śpiew staropodstawowe i trzy dopełniające, cerkiewnosłowiański, nocne poszukiprzysłowiowe: do trzech razy sztuka wania wschodu (i dymiącego Bugu), czy geometryczny aspekt trójkąta a wyczerpujące leśne spacery i opowiekierując się w wyższe sfery to: Trójca ści lokalnego leśniczego o kulturze Święta itp. i tradycji miejsca, w którym łączą Przed naszymi obiektywami się religie katolicka z prawosławną zawitała również Akrojoga w wymiały niesamowity wpływ na naszą konaniu dwóch młodych dziewcząt percepcję tamtego miejsca. Materiał z Orzesza i Łazisk Górnych. Ćwifotograficzny, który przywieźliśmy ze czyliśmy również inne spojrzenie na sobą ma tak nieszablonowy oddźwięk, codzienność poprzez fotografowanie który może skutkować kolejną, pasjowarzyw wg. Edwarda Westona. nującą wystawą. Przed nami jeszcze sporo nieJako osoby ciągle uczące się, banalnych tematów, z których z które inspirują się innymi twórcami pewnością wyłonią się fotograficzne i czerpią z ich nauk, w roku 2014 perełki. Miejmy nadzieję, że w natłoodwiedziliśmy kilka wystaw, również ku pomysłów, tematów i chęci ukazymalarskich. wania rzeczy w nietuzinkowy sposób W październiku odbył się werznajdzie się energia na stworzenie nisaż skrupulatnie przygotowanej kolejnej interesującej wystawy. Może wystawy pt. "Trzy na Pięć, czyli trzy będzie to relacja z pobytu na wschozdjęcia na pięciolecie grupy". Tytuł dzie Polski? Może z innego regionu? wystawy miał również znaczenie /Katarzyna Miguła/ symboliczne. Nie zdajemy sobie z tego sprawy ale liczba trzy jest bardzo „Piwnica” pełna talentów, czyli wystawa Grupy Twórczej ATELiER z Żor W jaki sposób opisać te wszystkie obrazy? Tyle je różni. W jaki sposób opisać ich Twórców? Każdy jest tak niepowtarzalny. Jedno pozostaje wspólne – talent. To nim został namalowany każdy z obrazów. To do jego odkrywania zachęcamy również mieszkańców Orzesza. 27 lutego br. w siedzibie Stowarzyszenia „Piwnica” w Orzeszu – Woszczycach odbył się wernisaż obrazów Grupy Twórczej ATELiER z Żor. Twórcą i zarazem opiekunem grupy jest artysta plastyk, Ewa Rotter- Płóciennikowa. – Chcemy pokazać, że każdy tworzy inaczej. Chcemy zachęcić odbiorców z Orzesza do zabawy 12 w malarstwo – mówiła w czasie wernisażu Ewa Rotter – Płóciennikowa. Wystawa prac Grupy Twórczej ATELiER stanowi bowiem wstęp do warsztatów artystycznych, które przeprowadzi dla dorosłych mieszkańców Orzesza. Zostaną one zorganizowane przez Stowarzyszenie „Piwnica” przy wsparciu Urzędu Miasta w Orzeszu. Wystawa powyższej Grupy Twórczej i zapisy na warsztaty zakończyły się 1 marca br. Więcej informacji o powyższych przedsięwzięciach można uzyskać na stronie internetowej Stowarzyszenia „Piwnica”: www.piwnica.woszczyce.pl. Stowarzyszenie „Piwnica” Ewa Rotter – Płóciennik. 13 Kronika policyjna Tymczasowy areszt za agresję wobec matki Policjanci z komisariatu w Orzeszu zatrzymali 41-latka, który usiłował uderzyć krzesłem swoją 72-letnią matkę, aby wymusić od niej pieniądze. Agresor kilkanaście dni temu usłyszał już zarzut znęcania się nad matką, a teraz odpowie również za przestępstwo rozbójnicze. Grozi mu do 10 lat więzienia. Agresywny syn od kilkunastu miesięcy bił, wyzywał, a nawet podduszał swoją 72-letnią matkę. Niszczył wyposażenie mieszkania kobiety i wyłudzał od niej pieniądze. W przeszło- ści 41-latek był karany także za usiłowanie zabójstwa ojca. Mężczyzna usłyszał zarzut znęcania nad matką, a prokurator zastosował wobec niego policyjny dozór i nakaz opuszczenia mieszkania. Te środki nie zdyscyplinowały jednak agresora. Znów zaatakował matkę, usiłując uderzyć ją krzesłem, aby ta oddała mu pieniądze. Kobiecie udało się uciec, a napastnika zatrzymali policjanci z komisariatu w Orzeszu. Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu. Decyzją sądu, został on tymczasowo aresztowany. Najbliższe 3 miesiące spędzi za kratami. Mężczyzna usłyszał zarzut usiłowania wymuszenia rozbójniczego. Teraz grozi mu za to kara 10 lat więzienia. Włamania z kradzieżą elektronarzędzi W lutym dwukrotnie włamano się do pomieszczeń gospodarczych, skąd złodzieje ukradli elektronarzędzia. Pierwsze miało miejsce pomiędzy 7 a 9 lutego, gdy włamano się do domu w budowie na ul. Kilińskiego. Straty wyniosły 2.700 zł. Drugi raz złodzieje zaatakowali 27 lutego na ul. Kawika w Zawadzie. Tu złodziejski łup wyniósł ok. 2 tys.zł. Kradzież audi A6 16 lutego w godz. 18.20 – 18.40 ukradziono audi A6, które zaparkowane było na parkingu pod Tesco. Samochód wart był ok. 30 tys. zł, a poszkodowanym jest mieszkaniec naszego miasta. Pijani kierowcy 11 lutego patrol drogówki z Mikołowa zatrzymał na ul. Rybnickiej pijanego orzeszanina który kierował citroenem na podwójnym gazie. Badanie wykazało że miał on 1,38 mg alkoholu/l w organizmie. Drugi z kierujących z równie poważnym wynikiem zatrzymany został na ul. wiosny Ludów. Pijany zabrzanin miał 1,71 mg alkoholu/l. Świętujemy z babciami i dziadkami Uczniowie Szkoły Podstawowej nr 10 w Orzeszu – Woszczycach i przedszkolaki tutejszego oddziału, jak co roku hucznie obchodzili Dzień Babci i Dziadka. Z tej okazji m. in. uczniowie kl. II zaprosili babcie, dziadków i rodziców na „rodzinne imprezowanie”. Były tańce, piosenk i inscenizacje tematycznie związane z babciami i dziadkami. Wnuki przedstawiły „Rzepkę” J. Tuwima i „Opowiedz mi babciu” – wybrane baśnie H. Ch. Andersena. Uczniowie także śpiewali i grali na dzwonkach „Sto lat” oraz wręczali zakupione i samodzielnie wykonane upominki. Był też wspólny poczęstunek. Gościom najbardziej podobały się tańce, a szczególnie balet w wykonaniu zarówno chłopców jak i dziewczynek. Atrakcją spotkania był również „TOTOLOTEK”. Goście wypełniali przygotowane kupony, zaznaczając 4 szczęśliwe liczby. Niestety „maszyna losująca” nie sprzyjała losującym i nie padła główna wygrana. Spotkanie przebiegało w miłej i przyjaznej atmosferze, a p. J. Płonka w imieniu zaproszonych gości podziękowała wychowawcy za zorganizowane spotkanie. Dziadkowie i babcie to wspaniali goście. Są zawsze życzliwi, serdeczni, zadowoleni i chętnie odwiedzają swoje wnu- ki w szkole. Wszystkim babciom i dziadkom życzymy dużo zdrowia. Z pewnością spotkamy się „Rzepka” Grupa baletowa. 14 Goście spotkania. w przyszłym roku. wych. kl. II A. Niechoj Prawnik radzi Jak odzyskać należne alimenty? Przede wszystkim należy pamiętać, że alimenty muszą być wynikiem wyroku sądu lub ugody pomiędzy rodzicami zawartej przed sądem. Wtedy można udać się do komornika aby złożyć wniosek o wyegzekwowanie alimentów (do takiego wniosku załączamy prawomocny wyrok, zaopatrzony w klauzule wykonalności). Koszty egzekucji komorniczej obciążają ściganego rodzica. W przypadku bezskuteczności takiego postępowania można uzyskać zaległe pieniądze od państwa. Wtedy komornik wydaje oświadczenia o bezskuteczności postępowania – jest ono niezbędne by zgłosić się do Funduszu Alimentacyjnego. Wypłatą zaliczki alimentacyjnej zajmują się albo urzędy gmin albo ośrodki pomocy społecznej. To do nich zwracamy się z wnioskiem, także wtedy gdy dłużnik uciekł za granicę lub się ukrywa. Jest jednak kilka warunków, które należy spełnić aby otrzymać pieniądze. Kolejnym sposobem na utrudnienie życia jest wpisanie dłużnika, który od co najmniej pół roku nie płaci alimentów, do jednego z trzech krajowych rejestrów długów. Każdy z nich ma podpisane umowy z: bankami, instytucjami udzielającymi pożyczek oraz firmami leasingowymi (gminy mogą to zrobić za darmo). Taki zabieg skutecznie utrudni np. dokonanie zakupów na raty, otrzymanie pożyczki itp. Jeśli powyższe sposoby nie przynoszą rezultatów, a nierzetelny dłużnik uporczywie uchyla się od płacenia, można wystąpić do prokuratora o wszczęcie postępowania karnego. Może to zrobić rodzic wychowujący dziecko, gmina lub miejski ośrodek pomocy społecznej. Potrzebujesz porady prawnej? Skorzystaj z profesjonalnej pomocy za rozsądną cenę. Zadzwoń! Doradztwo prawne 505-394-101 Babski comber W Ostatki stało się zadość ponad stuletniej tradycji i kobiety z Orzesza i okolic bawiły się na tradycyjnym babskim combrze w sali widowiskowej w Jaśkowicach. Impreza od lat cieszy się niesłabnącą popularnością, a bilety na nią rozchodzą się w oka mgnieniu. Sala MOK-u wypełniona była po brzegi fantazyjnie poprzebieranymi niewiastami, które bawiły się do muzyki zespołu „eM” w składzie: Marcin i Marzena Bielowie. O akustykę dbał Tomasz Pinkowski, a organizatorem imprezy był RZŚ „Jaśkowiczanie”. Zabawa ostatkowa zakończyła się o północy. – Jest nam niezmiernie miło, że nasze babskie combry mają takie wzięcie, i jak wi- dać wszystkie panie bawią się świetnie. Dla nas organizatorów to ogromna satysfakcja i radość. I pomyśleć, że tradycja combrów tu w Jaśkowicach ma ponad sto lat. Oczywiście początki były inne. Najpierw kobiety w korowodzie maszerowały przez Jaśkowice, a młode mężatki chcąc przynależeć do tej grupy musiały się wkupić w łaski starszych kobiet. Wszystko na wesoło i z humorem. Potem dopiero panie szły się bawić, i to tylko we własnym gronie, bez mężczyzn. I choć dzisiaj te combry wyglądają troszkę inaczej, to radość ze wspólnej zabawy jest taka sama – podsumowuje Maria Gawlik, kierownik artystyczny „Jaśkowiczan”. Zdjęcia na str. 16. /I.W./ OG³OSZENIA DROBNE Praca Restauracja Calvados w Orzeszu-Zawadzie ul.Rybnicka 159 przyjmie do pracy na stanowisko kucharz. CV proszę wysyłać na adres: [email protected] lub dostarczyć osobiście do restauracji codziennie od godz 12:00. Więcej informacji pod numerem Tel. 730-739-489 Dyrektor, Grono Pedagogiczne i Rada Rodziców Gimnazjum nr 3 im. Henryka Sienkiewicza w Orzeszu – Gardawicach składają serdeczne podziękowania wszystkim sponsorom, którzy przyczynili się do zorganizowania imprez dochodowych na rzecz naszej szkoły – Biesiady Śląskiej i Zabawy Karnawałowej. W szczególności pragniemy podziękować: Tadeuszowi Marszolikowi – Dyrektorowi MOSiR w Łaziskach Górnych, Rajmundowi Gazda – radnemu z Gardawic, Damianowi Kiecka – radnemu z Zawiści, Krzysztofowi Kempnemu – P.P.U.H. „HILEX GROUP” 1, Mariuszowi Bardowa, Annie Bonk, Izabeli Radek, Izabeli Gazda, Marcinowi Kiel – Firma „AGRO BUD”, Annie Kamyk, Romanowi Szymik – Sklep Spożywczy w Woszczycach, Grzegorzowi Hanusek – Firma „Morago”, Ninie Pisarek, Marcelinie Stycz, Urszuli i Stanisławowi Brandys – Sklep OdiDo w Gardawicach, Danucie i Marianowi Brandys, Joannie Suchoń, Irenie Roj, Jadwidze Smolorz, Barbarze Rutkiewicz, Restauracja „WEGA” w Gardawicach, Kopalnia Piasku „Jarub” w Gardawicach, MAVI AREA z Łazisk Górnych, Sabinie Wolnik – Zakład Fryzjerski „EFEKT” w Gardawicach, Grzegorzowi Piłatyk – Hurtownia Odzieży w Gardawicach, Emilii i Andrzejowi Woźnica – Sklep Spożywczy w Zawiści, Danucie Nowak, Bożenie i Tomaszowi Dziuk, Jadwidze Dziuk, KarinStyle – Salon kosmetycznofryzjerski w Gardawicach, Wojciechowi Kowalskiemu – Piekarnia w Gardawicach, Izabeli i Dariuszowi Gorzawskim – Firma DAX w Gardawicach, Beacie Makosz – Zakład fryzjerski w Mościskach, Annie Bezak – Vita Fit, Fight Club Orzesze „Niepokorni”, Właścicielom Fabryki Energii w Orzeszu, Fabryce materacy JANPOL w Jaśkowicach, Janowi Kiel – sołtysowi Gardawic, Danucie Galata – Zakład Fryzjerski w Gardawicach, Żanecie Twardoch – Mobilny salon kosmetyczny, Izabeli Geppert – Salon kosmetyczny VISAGE w Orzeszu, Gabinetowi Fizjoterapii w Gardawicach, Okręgowej Stacji Kontroli Pojazdów w Orzeszu, Zajazdowi Kasztelańskiemu w Woszczycach, Cukierni EWA w Orzeszu, Ewie i Markowi Błasiak – Tartak DREWMARK w Gardawicach, H&P Zakład Wylęgu Drobiu w Gardawicach, P.U.H. „Wektrim” Spółka Jawna z Rudy Śląskiej, Grażynie i Januszowi Szostek – Kwiaciarnia w Gardawicach, „Sylwia” Okno Kwiatowe w Żorach, Gebrueder Peitz Polska, Firmie Automat Spec, Okręgowej Stacji Kontroli Pojazdów w Zawiści – DIAGNEO. Dziękujemy za pomoc, życzliwość, zrozumienie i ofiarność. Wyrażając swą wdzięczność za serce i dobrą wolę, życzymy wielu sukcesów i powodzenia w realizacji życiowych zamierzeń. 15 Babski comber Tekst na str. 15. 16
Podobne dokumenty
W tym numerze przeczytacie
Inicjatorami powstania Koła Gospodyń Wiejskich w Woszczycach w 1958 roku byli Aleksander Bem, miejscowy felczer i Lidia Pisarek. Początki działalności były trudne. Zarząd był jednoosobowy, do koła ...
Bardziej szczegółowoW tym numerze przeczytacie
ISSN 1425-7610 Wydawca: Urz¹d Miasta Orzesze, ul. œw. Wawrzyñca 21 Realizacja: Wydawnictwo „Leliwa”, 43-190 Mikołów, ul. Żwirki i Wigury 64/5 tel./fax 32/22-10-846 lub 602-45-11-79 e-mail: leliwa-w...
Bardziej szczegółowo