Brąz dla Polski! Dla Orzesza!

Transkrypt

Brąz dla Polski! Dla Orzesza!
ISSN 1425-7610
Nr 3 (227)
marzec 2015
cena 1,8 zł z 8% VAT
www.facebook.com/GazetaOrzeska
Brąz dla Polski!
Dla Orzesza!
Kadra narodowa juniorów walk rycerskich: Marcin Noras, Wiktoria Oleś, Kuba Spendel, Paweł Spendel, Kamil Matląg – dziękujemy
Aldona Kania
Mistrzem Ortografii
Plan remontów
dróg
8
Babski comber
Kopalnia
„Orzesze”
Życie
po przeszczepie
Miasto przygotowuje Pracowite miesiące
w „Tęczowym Promyku”
Plan Gospodarki
Niskoemisyjnej
Miasto Orzesze rozpoczęło przygotowania do stworzenie
strategicznego dokumentu dla rozwoju gospodarki
energetycznej gminy pod nazwą Plan Gospodarki
Niskoemisyjnej.
Ma on na celu wskazanie możliwości zrównoważonego rozwoju
poprzez realizację inwestycji efektywnych energetycznie, a zarazem
wysoce ekologicznych. Jego zapisy
dotyczą zarówno obiektów oraz
infrastruktury publicznej, przedsiębiorstw działających na terenie
Gminy, a także jego mieszkańców.
Ponadto, jego przyjęcie ułatwi
pozyskiwanie dodatkowych, preferencyjnych środków finansowych
w ramach perspektywy budżetowej
2014-2020. Co więcej w niektórych
obszarach finansowania posiadanie
Planu jest warunkiem obligatoryjnym przy ubieganiu się o środki.
Plan Gospodarki Niskoemisyjnej ma przyczynić się do osiągnięcia celów określonych w pakiecie
klimatyczno-energetycznym do
roku 2020 (m.in. redukcji emisji
gazów cieplarnianych oraz zwiększenia udziału energii pochodzącej
ze źródeł odnawialnych). Oprócz
korzyści w skali makro docelowo
Plan ma służyć wszystkim mieszkańcom gminy poprzez poprawę
jakości powietrza oraz zmniejszenie kosztów energii.
Po pozytywnym rozpatrzeniu
wniosku złożonego w ramach
działania 9.3. "Termomodernizacja
obiektów użyteczności publicznej plany gospodarki niskoemisyjnej"
Gmina otrzymała dofinansowanie
w wysokości 85 % kosztów przygotowania Planu. Po rozstrzygnięciu postępowania przetargowego
wybrana została firma specjalistyczna – Centrum Doradztwa
Energetycznego Sp. z o.o. - która
pomoże w jego opracowaniu.
W celu rzetelnego wykonania
dokumentu pracownicy Centrum
Doradztwa Energetycznego będą
zbierać dane dotyczące zużycia
energii cieplnej i elektrycznej
w budynkach publicznych, ankietyzować przedsiębiorców oraz
mieszkańców Gminy. Przy okazji
sporządzona zostanie inwentaryzacja oświetlenia ulicznego.
W Planie Gospodarki Niskoemisyjnej zostaną także przedstawione możliwe źródła wsparcia
zewnętrznego przy pomocy których
będzie można sfinansować inwestycję związane z efektywnością
energetyczną, takie jak termomodernizacja budynków czy produkcja energii ze źródeł odnawialnych.
/UM/
Za naszymi przedszkolakami
już wiele atrakcji. Nawiązaliśmy
współpracę z ośrodkiem działań
Ekologicznych „Źródła”, dzięki
której Promyki uczestniczyły w cyklu zajęć o kulturze, przyrodzie
i mieszkańcach krajów takich
jak: Wietnam, Chiny czy
Algieria.
Po feriach odbył
się w Przedszkolu nr 3
w Orzeszu bal przebierańców, zawitało do nas
wielu bohaterów bajek,
zwierzątka, księżniczki,
żołnierze oraz policjanci.
W „Tęczowym Promyku”
radości, tańcom i zabawom nie było końca.
Już drugi rok nasze
przedszkole zaprosiło na popołudniowy karnawałowy bal również
dzieci, które nie uczęszczają do
naszej placówki, ale są mieszkańcami Orzesza-Zawady, aby
poznały swoje przyszłe panie, sale
zabaw i oczywiście świetnie się
bawiły rytmach dziecięcego repertuaru. Nasi mali goście opuścili
„Tęczowy Promyk” w cudownych
humorach, teraz już tylko czekamy
aż wrócą do nas jako nasi przedszkolacy.
A nasze Promyki? Już niedługo wybierają się na musical pt.
„O małej syrence w niejednej piosence”. Nie możemy się doczekać.
/Inf.P3/
Joanna Buchcik-Dulęba
Ścigali się przełajowcy
ISSN 1425-7610
28 lutego w parku na Górce
św. Wawrzyńca odbyły się Mistrzostwa Śląska w Kolarstwie
Przełajowym. Zawody odbyły
się pod patronatem burmistrza
Orzesza, a organizatorem był UKS
Sprint.
Wydawca:
Urz¹d Miasta Orzesze,
ul. œw. Wawrzyñca 21
Realizacja:
Wydawnictwo „Leliwa”,
43-190 Mikołów,
ul. Żwirki i Wigury 64/5
tel./fax 32/22-10-846
lub 602-45-11-79
e-mail: [email protected]
Redaktor odpowiedzialny:
Izabela Wiêc³awska
Burmistrz M. Blaski i E. Buchalik ze zwycięskimi juniorkami.
W zawodach rywalizowało
burmistrz Mirosław Blaski i radny
kilkudziesięciu cyklistów z klubów
Eugeniusz Buchalik w imieniu
sportowych południowej Polski,
organizatorów. Wyniki zawodów
w tym z Gliwic i Żor. Puchary
na facebookowym profilu UKS
najlepszym zawodnikom wręczali
Sprint. /I.W./
2
Druk:
AA PRINT Mikołów, ul. Poprzeczna 44
Redakcja zastrzego sobie prawo
do skracania i opatrywania tekstów
w³asnymi tytu³ami.
Materia³ów niezamówionych
nie zwracamy.
Za treœæ reklam i og³oszeñ nie
odpowiadamy.
Podsumowanie
ferii zimowych
Ferie zimowe w naszym
mieście pełne były atrakcji i niespodzianek. Z bogatej oferty
przygotowanej przez Miejski
Ośrodek Kultury w Orzeszu oraz
Miejską Bibliotekę Publiczną
każdy mógł wybrać coś interesującego dla siebie.
W MOK-u można było oddać się twórczej pracy, poprzez
udział w zajęciach plastycznych,
warsztatach z ceramiki, zajęciach rękodzielniczych. Było
tanecznie i sportowo.
Miejska Biblioteka Publiczna zaś na czas ferii przemieniła
się w zaczarowaną krainę wiecznego lodu. Dzieci wykonywały
Olafa i jego świat. Była również
Elsa, dla której każdy zaprojektował niepowtarzalną suknię.
z materiałów posiadanych przez
bibliotekę;
Szkoły: SP 4 Jaśkowice i SP 2
Orzesze
– 4375 zł – umowy-zlecenia dla
nauczycieli prowadzących zajęcia
(7 naucz. x 625 zł brutto)
– 2000 zł – koszty transportu, bilety
wstępu na basen, kino, zakup materiałów niezbędnych do prowadzenia zajęć (każda szkoła po 1000 zł)
Miejski Ośrodek Kultury
– 3385,34 zł – zakup materiałów
potrzebnych do przeprowadzenia
zajęć: ceramiki, papieroplastyki,
szycia, wyklejania, fotografii, drapania w drewnie, malowania, balu
przebierańców, origami, makram.;
opłaty za wypożyczenie filmów
Zajęcia w bibliotece w Orzeszu.
Odbył się bal w samodzielnie
przez dzieci wykonanych maskach.
Koszty związane ze
zorganizowaniem zimowego
wypoczynku w mieście:
Biblioteka
– 300 zł – koszt teatrzyku, w którym wzięły udział również dzieci
z placówki Przystań;
– 43,00 zł – produkty spożywcze;
– materiały plastyczne – kwota nie
do określenia, ponieważ korzystano
oraz honoraria dla instruktorów
prowadzących zajęcia: baletu,
hip-hopu, tańca współczesnego,
zajęć sportowych, rękodzieła oraz
plastyczno-techniczne.
Budowa trzeciego ronda
w centrum
Najprawdopodobniej jeszcze
w tym roku wybudowane zostanie
rondo u zbiegu ulic: św. Wawrzyńca
i Matejki (zjazd do Tesco i na policję). O tę inwestycję miasto starało
się już 7 lat temu, gdy wybudowano
market. Wcześniej jednak nie było
pieniędzy na to zadanie. Teraz być
może się znajdą. Tak o stronie finansowej inwestycji mówił na sesji
burmistrz Mirosław Blaski:
– Budowę ronda wyceniono
na ok. 1,5 mln zł. Miasto pozyska
85 proc. zewnętrznego dofinansowania, a brakujące 250 tys. zł
w całości da powiat, albo po połowie z gminą. Jeśli po przetargu ta
kwota będzie mniejsza, to będziemy rozmawiać z powiatem, żeby
nasz udział był proporcjonalny
i nie większy niż połowa potrzebnej
sumy. /I.W./
Rozruch stacji zlewnej
ścieków z beczkowozów
Zakończyła się trwająca od
ubiegłego roku budowa stacji zlewnej ścieków dowożonych beczkowozami. Przez najbliższe trzy miesiące
potrwa rozruch technologiczny.
– Polega on na tym, że sukcesywnie
podłączane są do tego obiektu kolejne beczkowozy kolejnych firm. Przez
kwartał będziemy testować stan zagnicia ścieków zrzucanych w stacji,
co da nam obraz jaki ładunek trafia
na nasze oczyszczalnie – mówił na
lutowej sesji rady miejskiej Wiesław
Klar, kierownik Zakładu Gospodarki
Komunalnej i Mieszkaniowej.
Stacja zlewna powstała na
skarpie, obok zabudowań kolejowych przy ul. Gliwickiej. Wraz ze
stacją wybudowano do niej drogę
dojazdową, teren ogrodzono. Jest
on monitorowany wizyjnie i technologicznie. Ciek ścieków ze stacji
odprowadzany jest kolektorem
grawitacyjnym do oczyszczalni
przy ul. Wieniawskiego.
Stacja powstała po to, by
najpierw tu trafiały ścieki z becz-
kowozów, które następnie kolektorem popłyną do oczyszczalni
w centrum miasta. Ma to odciążyć
ul. Wieniawskiego i jej mieszkańców od uciążliwości związanych
z przejazdem wąską uliczką wozów
asenizacyjnych - tą ulicą dziennie
przejeżdża około 30 beczkowozów,
oraz od smrodu który towarzyszy
spuszczaniu ścieków z beczkowozów na oczyszczalnię.
Z chwilą gdy stacja zlewna
będzie pracowała już na pełnych
obrotach, to nie stanie się tak, że
na Wieniawskiego ustanie wszelki
ruch. - Będą jeździły tędy wozy wywożące osad z oczyszczalni i pewnie jakieś pojedyncze beczkowozy
także. Ale ten ruch powinien być
zauważalnie mniejszy – zapewnia
kierownik Klar.
Trzeba mieć nadzieję, że ta
inwestycja spełni pokładane w niej
nadzieje. Tylko czy nie spowoduje,
że teraz na smród zaczną się skarżyć mieszkańcy ul. Gliwickiej?
Pojedyncze skargi już są. /I.W./
Placówka wsparcia dziennego
Przystań
- 590,50 zł – kwota zawiera zsumowane wydatki na zorganizowanie
wycieczki na lodowisko, do kina,
na kręgle, do telewizji TVT do
Rybnika, a także koszt biletów
zakupionych na przejazd komunikacją miejską.
OGŁOSZENIE
Referat Finansowy Urzędu Miejskiego w Orzeszu przypomina,
że 16 marca br. mija termin płatności I raty podatku
od nieruchomości, rolnego i leśnego od osób fizycznych.
3
Święto pań pachnące czekoladą
Dzień Kobiet w Zgoniu
Wyszkubki w Woszczycach
Tak się bawi DPS!
4
Dzień Kobiet
w Zgoniu
Wyszkubki
w Woszczycach
Prawie 130 pań bawiło
się na swoim święcie zorganizowanym przez stowarzyszenie
Razem=Łatwiej ze Zgonia.
Spotkanie otworzył Sebastian
Jeziorski, który przedstawił plany
działalności na najbliższe miesiące
w kontekście pozyskanych przez
stowarzyszenie środków unijnych
na realizację trzech projektów
obejmujących zajęcia sportowe,
które prowadzone będą na sali
gimnastycznej przy szkole w tym
sołectwie.
Oprawę muzyczną imprezy
zapewnił zespół Chopcy z Łazisk,
z którymi gościnnie wystąpił Andrzej Janasik ze Zgonia. W repertuarze królowały śląskie piosenki
biesiadne i dowcipy opowiadane
przez p. Andrzeja. W programie
Na zaproszenie Koła Gospodyń Wiejskich w Woszczycach uczniowie kl. I – III w dniu
26.01.2015 r. gościli w sali OSP na
zajęciach „szkubanie pjyrzo”. O tej
wiejskiej tradycji opowiadała p.
Monika Twardzik, która jak zawsze
wspaniale i z zaangażowaniem
zachęcała dzieci do kultywowania
śląskich zwyczajów i obrzędów.
Uczniowie mogli samodzielnie
spróbować szkubać pjyrze. Prowadząca pochwaliła wszystkich za
artystycznym zaprezentowały się
także dzieci ze szkolnej grupy
recytatorsko – wokalnej, a ich występ przygotowały Joanna Bortlik
i Ewelina Stawowska.
Panie podjęto również smakowitym poczęstunkiem, a ozdobą
stołów był żurek śląski podawany
w wydrążonych chlebkach.
Wśród gości zaproszonych na
tę uroczystość były panie reprezentujące instytucje, z którymi stowarzyszenie współpracuje na co dzień.
Stąd obecność Sylwii Krawczyk
– zastępczyni burmistrza, Jolanty
Szubert – sekretarza miasta, Grażyny Matuszczyk – radnej z Mościsk,
Sonii Janeckiej – szefowej wydziału promocji i Marzeny Nowak
z biura rady miejskiej.
/I.W./
Święto pań
pachnące czekoladą
Tegoroczny Dzień Kobiet
z oferty Miejskiego Ośrodka Kultury upłynął pod znakiem opowieści
o czekoladzie w połączeniu z degustacją różnych gatunków tego smakołyku oraz pięknych makijaży.
W świat czekolady, jej odmian
i bogactwa smaków wprowadził
właściciel Czekoladziarni z Gliwic,
zaś tajniki pięknego makijażu panie
poznawały z wizażystkami firmy
Mary Kay.
Uczestniczki spotkania mogły
również nabyć piękną, ręcznie robioną biżuterię. /I.W./
Orzeszanie w liczbach,
jest nas coraz więcej
Od kilku lat to niezmienna tendencja – orzeszan stale przybywa.
Jest nas już 19.849 (stan na koniec
grudnia ub. roku).
Tak to wygląda w poszczególnych dzielnicach i sołectwach
naszego miasta:
1. Orzesze – centrum – 6.749
2. Gardawice – 1.940
3. Zawiść- 1.933
4. Woszczyce – 1.230
5. Zawada – 1.917
6. Jaśkowice - 2.523
7. Zgoń - 1.133
8. Królówka - 263
9. Mościska - 958
10. Zazdrość - 1.203
starania i efekty pracy. Na zakończenie „mozolnej roboty” nastąpiły
tzw. „wyszkubki”, czyli impreza
podsumowująca szkubanie. Były
śpiewy i poczęstunek. Panie z koła
gospodyń uraczyły nas kreplami,
bombonami, apluzinami i bonkawom. Było super.
Dziękujemy członkiniom Koła
Gospodyń Wiejskich w Woszczycach za zaproszenie i wspaniałe
przyjęcie.
A. Niechoj
Tak się bawi DPS!
W Ostatkiodbył się bal karnawałowy „Hola Espaniola”, którego
organizatorem był Dom Pomocy
Społecznej z Orzesza. Bawiono się
w sali PUS w Ornontowicach, a do
tańca przygrywał zespół „ENIA”.
Razem z podopiecznymi orzeskiej
placówki, na parkiecie wirowali
pensjonariusze domów pomocy
społecznej z zaprzyjaźnionych
ośrodków oraz zaproszeni goście –
sponsorzy i przyjaciele orzeskiego
DPS-u.
Wszystko na tej imprezie tematycznie było związane z krajem
torreadorów – stroje balowiczów,
poczęstunek i pełne humoru zabawy.
Do wspólnej zabawy z ochotą
włączyli się zaproszeni goście.
W humorystycznej opowiastce
o Hiszpanii zobaczyliśmy m.in. ks.
prałata Stanisława Puchałę w stroju Zorro, wicestarostę powiatu
mikołowskiego Marka Szafrańca
w stroju hiszpańskiego chłopa,
a komendantkę orzeskiej straży
miejskiej Barbarę Petniakowską
i dyrektorkę orzeskiego Domu
Dziecka w strojach studentek.
Atrakcją wieczoru były także
występ zespołu „Wichry Namiętności”, grupy tanecznej z orzeskiego
DPS-u oraz pokazy tańca towarzyskiego.
W organizacji balu pomagali
wolontariusze z Orzesza, na co
dzień współpracujący z DPS-em.
Są nimi uczniowie z Zespołu Szkół
w Orzeszu oraz z Gimnazjum nr 3
w Gardawicach. /I.W./
Tendencja wzrostowa liczby
mieszkańców dotyczy wszystkich
dzielnic i sołectw naszego miasta
za wyjątkiem centrum miasta. Tu
ubyły 32 osoby w stosunku do 2013
roku. Natomiast największy wzrost
liczby mieszkańców odnotowały:
Mościska – w ostatnim roku przybyło 50 osób, Zawada – przybyły
42, w Gardawicach i Zazdrości
przybyło po 36 osób, w Zgoniu
29, a w Zawiści 23. Woszczyce
liczniejsze są o 15 mieszkańców,
Jaśkowice o 7, a Królówka o jedną
osobę.
/I.W./
5
Aldona Kania z Zawady
Mistrzem Ortografii Miasta Orzesze 2015!
W sobotę 7 marca odbyła się
piąta edycja miejskiego dyktanda
o tytuł Mistrza Ortografii Miasta
Orzesze, którego organizatorem jest
Szkoła Podstawowa nr 6 im. Alfreda
Szklarskiego w Zawiści. Do rywalizacji o ten zaszczytny tytuł zgłosiło się 8
osób. Zwyciężczynią została Aldona
Kania z Zawady – gratulujemy. Drugie miejsce zajęła Martyna Dworczyk,
a trzecie Małgorzata Turkiewicz.
Tym dyktandem szkoła zapoczątkowała obchody jubileuszu
50.lecia, którego punkt kulminacyjny
nastąpi podczas festynu w czerwcu.
– Miło gościć państwa w progach naszej szkoły i dziękujemy że
zechcieliście wziąć udział w dyktandzie. Szkoda tylko, że mimo usilnych
starań i przesunięcia terminu dyktanda
dla dorosłych na sobotę, nie możemy
doczekać się większej liczby uczestników. Ale nie tracimy nadziei, że
w przyszłości będzie nas więcej – mówiła na powitanie Adriana Pustelny,
dyrektorka placówki w Zawiści.
Dyktando miejskie przygoto-
wały polonistki Ewa Wesoły – Skura
i Iwona Kuźnik. Jego pierwsza część
adresowana do uczniów szkół podstawowych i gimnazjalnych odbyła
się 6 marca, a druga następnego dnia,
dla dorosłych orzeszan.
Dorośli pisali tekst pt. „Mądry uczeń po szkodzie” autorstwa
Małgorzaty Andrejuk, a jego treść
odczytywał Mirosław Sądel, były
dyrektor szkoły w Zawiści. W przerwie gdy oczekiwano na wyniki,
Ewa Ottawa – Szendera przedstawiła historię szkolnictwa w Zawiści,
a Czesław Pryszcz – pomysłodawca
miejskiego dyktanda, przypomniał
postać Krystyny Bochenek, autorki
Ogólnopolskiego Dyktanda.
Czy tegoroczne dyktando było
trudne? Zwyciężczyni zaprzecza. –
Tekst nie sprawiał trudności, w przeciwieństwie do ubiegłorocznego,
w którym zapożyczenia z języka obcego sprawiły kłopot. Wtedy zajęłam
drugie miejsce, a dziś pierwsze i bardzo się cieszę – mówiła Aldona Kania.
Z wykształcenia jest specjalistą infor-
Finalistki z organizatorami, od lewej: Ewa Wesoły - Skura, Iwona Kuźnik,
Aldona Kania - I miejsce, Martyna Dworczyk - II miejsce, Małgorzata
Turkiewicz - III miejsce, Adriana Pustelny.
sówek. Kolejna przygoda z ortografią
macji naukowej i bibliotekoznawczej,
już za rok, organizatorzy już teraz
a zawodowo pełni funkcję prodziekaserdecznie zapraszają. /I.W./
na ds. kształcenia w Wyższej Szkole
Laureaci szkół podstawowych:
Technicznej w Katowicach.
1 miejsce: Tomasz Pacha (SP6 Zawiść)
Szkoła w Zawiści zadbała jak
2 miejsce: Karolina Morawiec (SP4 Jaśzawsze o miłą i uroczystą oprawę
kowice)
tych ortograficznych zmagań. Uczest3 miejsce: Piotr Owczorz (SP10 Woszczyce)
ników dyktanda podnosiła na duchu
Laureaci szkół gimnazjalnych:
kawa i pyszne ciasta, a serdeczna,
1 miejsce: Natalia Mędrowska (G2 Zawada)
niemal rodzinna atmosfera integrowa2 miejsce: Justyna Jaszczyk (G3 Gardawice)
ła uczestników, z których większość
3 miejsce: Dorota Suchoń (G3 Gardawice)
dobrze już się zna z poprzednich kla-
Burmistrz o planach wydobywania węgla
pod Królówką i Zgoniem
Jeśli inwestor uzyska koncesję na wydobywanie węgla, eksploatacja pod południowymi rejonami miasta wydaje się już
przesądzona.
Na sesji rady miejskiej w lutym
burmistrz Mirosław Blaski poinformował radnych o rozmowach jakie
prowadzi z Jerzym Markowskim,
prezesem spółki Silesian Coal, która
w imieniu niemieckiego inwestora
przymierza się do wydobywania
węgla spod Królówki, Zgonia.
Te same informacje burmistrz
przedstawił mieszkańcom Zgonia
oraz Królówki przy okazji spotkań
z mieszkańcami, które odbyły się
pod koniec lutego.
Burmistrz potwierdził, że Silesian Coal będzie występowała
o uzyskanie koncesji na wydobywanie węgla pod południowymi
sołectwami Orzesza, bo wyniki odwiertów wykonanych przez spółkę
w ub. roku potwierdzają występowania dużych pokładów węgla na
głębokości 700-800 metrów.
M. Blaski zadeklarował, że
o wszystkich swoich rozmowach
i ustaleniach z inwestorem będzie
na bieżąco informował radnych
oraz mieszkańców. Zaprasza też
6
do współpracy wszystkich, którzy
swoją wiedzą mogą być pomocni
w rozmowach z inwestorem. – To
temat bardzo istotny, i chcę tu być
jak najbardziej transparentny, nie
chcę mieć nic do ukrycia. I będę
wdzięczny za każdą pomoc w negocjacjach prowadzonych z panem
Markowskim i jego ekspertami.
Zapraszam do współpracy – deklarował burmistrz na sesji w lutym.
Podstawowy cel jaki przyświeca burmistrzowi Blaskiemu
w rozmowach z J. Markowskim
i wokół którego skupia się cała
uwaga zarówno burmistrza jak
i podległych mu służb w urzędzie,
to ochrona terenów mieszkaniowych
w Zgoniu i Królówce przed negatywnymi skutkami wydobywania
węgla. – Na tych spotkaniach jasno
przedstawiłem o co mi chodzi, że
tereny mieszkaniowe Zgonia i Królówki mają być wyłączone spod
eksploatacji – wyjaśniał M. Blaski.
Dodał, że J. Markowski zgodził się
na ten warunek, proponując w imie-
niu inwestora objęcie tych terenów
filarami ochronnymi. – Analizujemy
w urzędzie różne warianty, i wydaje
nam się, ze filary to trochę za mało.
Aktualnie opracowujemy zmiany
w Studium zagospodarowania przestrzennego, na podstawie którego
powstanie miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego dla tych
terenów. Musimy tak przygotować
wszystkie dokumenty, by chronić
obszary mieszkaniowe – mówił
burmistrz. W tych dokumentach
przygotowywanych przez gminę
nie można uwzględnić filarów które
będą pod ziemią, bo gmina z mocy
prawa może zajmować się tylko
tym, co jest na powierzchni. Ale
można próbować to obejść. Jak mówił na sesji naczelnik Maciej Bany
z wydziału budownictwa, można
wprowadzić w zapisach studium
i planów ograniczenia minimalnych
osiadań, wstrząsów górotworu itp.,
które spowodują, ze inwestorowi nie
będzie się opłacało fedrować w tych
miejscach. Bo to, co gmina zapisze
w dokumentacji planistycznej, inwestor będzie musiał uwzględnić.
Z tym, że nie można mu całkowicie
zakazać eksploatacji, np. takim
sposobem, że gmina nie przystępuje
do żadnych zmian w planach zagospodarowania. Ale wtedy, w dużym
skrócie, zamiast gminy zrobią to
służby wojewody, bo wydobywanie
kopalin jest inwestycją celu publicznego, której nie można zakazać.
I dlatego, jak wyjaśniał burmistrz,
konieczne jest prowadzenie rozmów
z Markowskim, i takie wspólne
wypracowanie dokumentów, żeby
były one satysfakcjonujące dla obu
stron. – Rozmowy robocze z panem
Markowskim dopiero się zaczęły
i cały czas trwają. My wiemy co
chcemy osiągnąć, i tego będziemy
się trzymać – deklarował na sesji
burmistrz M. Blaski.
Przypomnijmy, że w Orzeszu
nie powstanie zakład wydobywczy,
a do eksploatacji węgla wykorzystana ma być infrastruktura kopalni
„Krupiński”./I.W./
Witamy siódmą straż w Orzeszu
– to Ochotnicza Straż Pożarna Zawiść
Na razie druhowie z Zawiści
nie mają praktycznie nic – ani swojej
strażnicy, wozu czy sprzętu bojowego.
Ale mają za to ogromny zapał i entuzjazm, który pozwala im wierzyć, że
już za kilka lat osiągną to wszystko,
i z oddaniem oraz profesjonalnie będą
mogli służyć lokalnej społeczności.
Jednostka z Zawiści liczy 23
członków. Zebranie założycielskie
odbyło się 7 listopada ub. roku, a 9
stycznia 2015 roku OSP Zawiść została wpisana do Krajowego Rejestru
Sądowego.
Zarząd jednostki:
Prezes – Stanisław Dworczyk
Naczelnik – Krzysztof Skutela
Zastępca naczelnika – Damian Kiecka
Skarbnik – Kamil Ignacy
Sekretarz – Grzegorz Tyburczy
Przewodniczący Komisji Rewizyjnej –
Antoni Gorzawski. Członkowie komisji: Bogdan Michalski i Marek Sierhej.
OSP Zawiść jest siódmą strażą
w naszym mieście. Działają u nas OSP:
Orzesze, Gardawice, Zgoń, Woszczyce, Jaśkowice i jednostka zakładowa
w hucie szkła.
Druhowie z nowej jednostki
swoją działalnością chcą służyć przede wszystkim swojej miejscowości.
Wypełniając zapisy statutowe będą
dbać o bezpieczeństwo pożarowe,
zabezpieczać mienie mieszkańców
i nieść pomoc na wypadek klęsk żywiołowych.
– Dzisiejsze ochotnicze straże już
dawno przestały zajmować się tylko
gaszeniem pożarów, których tak naprawdę jest mniej, a bardziej dotkliwe
w skutkach dla ludzi stają się różne
klęski żywiołowe wywołane podtopieniami, gwałtownymi burzami czy
wichurami. Także na Zawiści mamy
z nimi ciągle do czynienia i pracy
nie będzie nam brakowało – mówi
naczelnik Krzysztof Skutela. A prezes
Stanisław Dworczyk wymienia jeszcze
inne powody dla których warto było
powołać do życia nową jednostkę
– to praca z młodzieżą i integracja
środowiska.
– Chcemy uczyć młodych ludzi
zasad obronności, szkolić z zakresu
udzielania pierwszej pomocy medycznej i wpajać wartości wychowawcze,
by nie wahali się pomagać innym
w potrzebie i by byli otwarci na swoje
środowisko. Chcemy ich zachęcać do
zdrowego stylu życia i wychowania
poprzez sport. Naszą działalnością
chcemy zintegrować mieszkańców
Zawiści, żeby tu się zaczęło coś dziać
pozytywnego, żeby młodzież miała
gdzie się spotykać i wartościowo spędzać czas – wyjaśnia prezes.
Dlatego jednym z pierwszych
i najważniejszych zadań jakie sobie
stawiają jest budowa strażnicy. Jako
lokalizację przyszłej siedziby wskazują działkę przy ulicach Tysiąclecia
i Zacisze. Strażnica mogłaby powstać
pomiędzy drewnianą wiatą przystankową dla rowerzystów a szkolnym
boiskiem. – Gdyby jeszcze ogrodzenie
boiska przesunąć w głąb o kilka metrów, to mielibyśmy i strażnicę oraz
węzeł sanitarny jako zaplecze dla
sportowców i jeszcze pojemny parking
dla wszystkich. To miejsce służyłoby
całej społeczności, bo dzisiaj takiego w
Zawiści po prostu nie ma – przekonuje
naczelnik Skutela.
Druhowie mają świadomość, że
potrzebne będą na to pieniądze, których
na razie nie ma w budżecie miasta. Ale
są dobrej myśli. Gotowi są wiele robić
we własnym zakresie, nie chcą tylko,
żeby im przeszkadzano i studzono zapał który w nich jest. – Nam naprawdę
bardzo zależy żeby straż tu działała. I
zrobimy wszystko żeby nasze wspólne
Zarząd OSP Zawiść (bez D. Kiecki), od lewej Antoni Gorzawski, Stanisław Dworczyk, Krzysztof Skutela, Kamil Ignacy i Grzegorz Tyburczy.
marzenia się spełniły. Nawet jak bęsąsiadował z siedzibą ówczesnej straży.
dziemy musieli poczekać na to kilka lat.
Mieściła się ona w centralnym punkcie
Nasze motto brzmi: „Mówią ci że nie
wsi, przy dzisiejszej ul. Mikołowskiej,
będzie łatwo, ale będzie warto”. I tego
w miejscu gdzie teraz jest apteka.
się trzymamy – mówi S. Dworczyk.
Dzisiejsi druhowie czują się
Już pokazali że im zależy, remonkontynuatorami dzieła poprzedników.
Na początek strażacy z Zawiści
tując za własne pieniądze i własnymi
myślą o wyszkoleniu jednej, sześciosiłami swoją obecną siedzibę. To lokal
osobowej sekcji. W ich szeregach są
przy ul. Mikołowskiej 170, w budynku
już wyszkoleni druhowie. K. Skutela
Fundacji Dom Miłosierdzia św. Jana
był dowódcą sekcji w PSP w TyChrzciciela w Zawiści. Wyremontochach i Mikołowie, pracował także
wali i pomalowali salę w której się spow wojewódzkim ośrodku szkolenia
tykają wraz z zapleczem kuchennym i
pożarniczego, gdzie ukończył szkołę
sanitariatem. Ozdobą sali jest figura św.
podoficerską. Z zawodową strażą
Floriana, patrona strażaków. Tu także
przez 4 lata związany był także Antoni
trzymają pierwsze prezenty jakie otrzyGorzawski, a Damian Kiecka z OSP
mali od zaprzyjaźnionych jednostek. Są
Łaziska Górne, gdzie był kierowcą i
nimi nosze ratownicze oraz pięć par
ratownikiem medycznym.
rękawic strażackich z atestem.
Każdy, kto chciałby wesprzeć
Na ścianie zawiesili historyczny
działalność strażaków z Zawiści może
dokument, dla nich niezwykle cenny.
to uczynić ofiarując im 1% podatku.
To dyplom z zawodów strażackich
Można to zrobić poprzez zaznaczenie
z 1937 roku w których uczestniczyła
w zeznaniu podatkowym OSP Biertułstraż pożarna z Zawiści. Dostali go od
towy, KRS 0000083440, i wpisać cel
nieżyjącego już dh Wilhelma Syrniszczegółowy: OSP Zawiść.
ckiego, a ten pozyskał go od Elfrydy
/I.W./
Stachułowej, której dom przed wojną
Spraw świąteczny prezent potrzebującym
Już czwarty raz w naszym mieście odbędzie się
akcja „Świąteczne upominki
z orzeskiej leszczynki”. Tym razem od 23 do 27 marca zbierane
będą artykuły szkolne, środki
czystości oraz ubrania i buty.
W kilkunastu punktach na terenie całego miasta będzie można
przekazać rzeczy dla najbardziej
potrzebujących rodzin naszego
miasta. Rozdysponowaniem zebranych rzeczy wśród najbardziej
potrzebujących rodzin zajmuje
się MOPS.
Główną inicjatorką akcji jest
Magdalena Wajda, pracownik
Przedszkola nr 2. Akcja ma już
wielu pomocników – od grudniowej edycji w organizacji pomagają
m.in. Monika Gregorska i Katarzyna Grochala.
Podczas grudniowej edycji rodziny wybrane przez Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej otrzymały
opał na zimę, które zasponsorował
Robert Gregorski z zakładu przerobu drewna Stan-Drew z Ornontowic. Natomiast punkty zbiórki
były utworzone w prawie każdej
placówce oświatowej, a także
w sklepach spożywczych Krzysztofa Jarczyka w Orzeszu i Łaziskach
Górnych, a także w sklepiku spożywczym obok szkoły w Ornontowicach. Organizatorzy liczą, że tym
razem będzie podobnie.
Organizatorem akcji są wolontariusze Fundacji Europejski
Instytut Outsourcingu. Bliższe
informacje na temat akcji na profilu
facebookowym akcji – Świąteczne
upominki z orzeskiej leszczynki.
/M.F./
7
Orzeszanie wywalczyli
brązowy medal dla Polski!
7 marca był dniem pełnym wrażeń dla orzeszan i Polski. Piątka juniorów z Fight Clubu „Niepokorni” z Orzesza – członków kadry
narodowej, po zaciętych pojedynkach zdobyła drużynowo III miejsce i brązowy medal na I Międzynarodowych Mistrzostwach Walk
Rycerskich juniorów, które odbywały się w Mińsku na Białorusi. Dziękujemy im za moc sportowych wrażeń jakich nam dostarczyli
i serdecznie gratulujemy wielkiego sukcesu. Jesteśmy z nich dumni! Swoją waleczną postawą, hartem ducha i wielkim sercem do
walki udowodnili, że są prawdziwymi sportowcami. Jako członkowie kadry narodowej Polski spisali się na medal i pięknie im za to
dziękujemy.
Ten mistrzowski team wystąpił w składzie:
Wiktoria Oleś – kapitan, Kuba
Spendel, Paweł Spendel, Kamil
Matląg, Marcin Noras.
Indywidualnie Wiktoria Oleś
zdobyła II miejsce i tytuł wicemistrzyni świata, a Kuba Spendel
zajął III miejsce zdobywając brązowy medal.
Gratulacje i słowa uznania
należą się także trenerom dzielnych
juniorów, członkom kadry narodowej seniorów walk rycerskich:
Mariuszowi Olesiowi, Damianowi
Łakomskiemu i Maciejowi Ryszkiewiczowi. Z dumą możemy
mówić: Brawo Orzesze! Brawo
Polska!
W zawodach w Mińsku wystąpiło 9 najsilniejszych w świecie
reprezentacji narodowych, w tym
drużyna z Orzesza, która w całości tworzyła polską reprezentację
narodową. Pierwsze i drugie miejsce w mistrzostwach wywalczyli
faworyci – Rosjanie i Ukraińcy.
Trzecie miejsce dla Polaków,
dla orzeszan – to nasz ogromny
sukces. Nasi juniorzy walki rycerskie trenują od roku, w pierwszej
w Polsce szkółce walk rycerskich
która powstała rok temu właśnie
w naszym mieście, w Fight Clubie „Niepokorni”. Obecnie klub
ma swoją siedzibę w Orzeszu na
Rynku. Mariusz Oleś, właściciel
klubu i zarazem jeden z trenerów,
a także tata zawodniczki Wiktorii, nie kryje dumy z postawy
i osiągnięć swoich podopiecznych.
– Dzieciaki dały z siebie naprawdę
wszystko, a nawet więcej. Jestem
przeszczęśliwy i dumny z tego co
zrobili i jak się zaprezentowali.
Dumny też jako orzeszanin, bo
to najlepsza promocja naszego
miasta, nas wszystkich. Waleczni,
dzielni i z charakterem – tacy są ci
młodzi ludzie. Pokazali prawdziwą
klasę, ogromne brawa dla całej
piątki – cieszy się M. Oleś.
Juniorzy z którymi rozmawiałam kilka dni przed wyjazdem, byli
wyjątkowo dobrze zmotywowani
do walki i do zwycięstwa. I widzieli się na podium. Z dzisiejszej
perspektywy to były prorocze
słowa. – Jedziemy po to żeby
wygrać. Mamy świadomość, że
Rosjanie i Ukraińcy będą trudni
do pokonania, ale trzecie miejsce
i brązowy medal są w naszym
zasięgu. Zrobimy wszystko, żeby
to osiągnąć. Jedziemy po miejsce
na podium – zapewniała Wiktoria
Oleś, kapitan naszej reprezentacji.
Równie bojowo wypowiadali się
Kuba i Paweł Spendel: – Czujemy
na sobie ciężar odpowiedzialności,
w końcu jesteśmy reprezentantami
Polski, i o honor Polski będziemy
się bić. To wielkie wyzwanie.
Ale staramy się żeby nas to nie
przytłoczyło, a raczej, żeby dodało
sił. Jesteśmy dobrze przygotowani
i w walce damy z siebie wszystko.
Udział naszych zawodników na mistrzostwach świata
w Mińsku dostrzegły też media
ogólnopolskie – polskie Radio
Program 3 przygotowało o nich
reportaż, udzielali też wywiadów
dla Teleexpresu i TVP Katowice.
To wszystko składa się na fantastyczną promocję Orzesza, za co
też możemy im podziękować.
/I.W./
Przedszkolny bal przebierańców
30 stycznia odbył się nasz
coroczny bal przebierańców. Już
po raz trzeci bawiliśmy się w sali
widowiskowej w Jaśkowicach. Pomimo niesprzyjającej pogody (intensywne opady śniegu) frekwencja
dopisała. Rodziców i dzieci bawił
zespół "Baba z Chopym". Tańcom,
pląsom i zabawom nie było końca.
Dzieci w pięknych, kolorowych
strojach zapraszały do zabawy
swoich rodziców, którzy również
się przebrali. Zespół organizował
różne konkursy, a nagrodą było
coś słodkiego. O nasze brzuchy za-
8
dbały też mamy z Rady Rodziców,
które zorganizowały bufet z napojami, kawą i pysznymi ciastami.
Czas szybko minął i wesoła zabawa
dobiegła końca. Mamy nadzieję, że
wszyscy miło i przyjemnie spędzili
czas i zobaczymy się znowu za rok.
Serdecznie dziękujemy Miejskiemu Ośrodkowi Kultury za
pomoc w organizacji balu. Dziękujemy Radzie Rodziców, wszystkim
rodzicom, którzy upiekli ciasta oraz
wszystkim rodzicom i dzieciom za
wspólną zabawę i miłą atmosferę.
/Inf. P2/ Zdj. Agnieszka Seidel.
Powrót do normalności…
Przeszczep, który uratował Ewelinie Smerczek życie i zdrowie, odbył
się w Wiedniu. Niestety nie mogłyśmy
się spotkać w świecie rzeczywistym,
ze względu na środki ostrożności,
dlatego pomocne były dla nas nowe
technologie – rozmawiałyśmy przez
komunikator skype.
Już od pierwszego słowa słychać, że Ewelina mówi teraz coraz
silniejszym tonem głosu. Na święta
Bożego Narodzenia ub. roku otrzymała najlepszy prezent jaki mogła
wymarzyć – nowe płuca.
Grudzień był ciężki, ze względu
na problemy zdrowotne i coraz częstsze pobyty lecznicze w Rabce. W połowie grudnia Ewelina znowu czekała
na miejsce w ośrodku, gdy zadzwonił
telefon z Rabki z całkiem inną informacją. 15 grudnia około godziny
14-tej w słuchawce telefonu usłyszała,
że jest szansa na przeszczep, trzeba jak
najszybciej jechać do Wiednia.
– Zadzwonili z Rabki, gdzie zawsze się leczę, że mam jechać bo jest
możliwość przeszczepu – wspomina
Ewelina. Z tym telefonem pojawiła
się nadzieja, ale także strach i obawa,
gdyż wtedy Ewelina czuła się już
bardzo źle i była słaba. Po konsultacji
z doktorem Pogorzelskim, wspólnie
podjęli decyzję o tym, aby pojechać
i powalczyć, bo to jest nadzieja na
normalne życie. Podróż do Wiednia
odbyła się samochodem kuzyna
Maćka, Ewelinie towarzyszyła także
ciocia Lidzia, która była niezbędna,
i narzeczony Romek, który bardzo
ją wspierał. Później do szpitala
dojechała także mama i opiekowała
się nią do końca pobytu. Podroż
przebiegła szybko i już ok. godz. 19
byli w klinice w Wiedniu. Lekarze
zabrali od razu Ewelinę na badania
krwi, jak wspomina – pobrali jej
16 fiolek. Następnie nastąpił okres
oczekiwania na wyniki. Pacjentka
dostała salę na 20 piętrze kliniki i tam
Maseczka ma chronić przed infekcją.
nastąpił najgorszy czas oczekiwania
i niepewności.
– Chwil oczekiwania nie pamiętam. Lekarze uprzedzali mnie,
że płuca dawcy mogą nie pasować
i teoretycznie może być sytuacja, że
zabiorą mnie na dół i wrócę z powrotem na salę i trzeba będzie czekać na
innego dawcę. Na szczęście tak się nie
stało – cieszy się Ewelina.
Sama operacja przeszczepienia
płuc trwała ok. 5 godzin. Rozpoczęła
się o godz. 22:30 i zakończyła ok.
4.30. Następnie przez 4 dni lekarze
utrzymywali Ewelinę w śpiączce
farmakologicznej, by organizm lepiej
się regenerował. W kolejnej dobie już
się wybudzała i miała coraz częściej
otwarte oczy.
– Pierwsze, o czym pomyślałam
po przebudzeniu, to że bardzo chce mi
się pić. Gdy przebywałam na oddziale
intensywnej terapii wydawało mi się,
że lekarze chcą mnie otruć, śniły mi
się takie koszmary. Cały czas chciałam
rozmawiać z lekarzami, bo wydawało
się, że w czasie operacji rozcięli mi
brzuch, ale nie przeszczepili płuc.
Nawet próbowałam napisać rodzinie
na kartce o moich odczuciach. Ostatnio mama pokazała mi ją, ale były to
same kropki i kreski. Nic się nie dało
zrozumieć – śmieje się.
Po przeszło dwóch tygodniach
z sali intensywnej opieki medycznej
przewieziono ją do pokoju na 20 piętrze
i tam nastąpiły komplikacje związane
z żołądkiem. Przez zabieg i pobyt
w śpiączce pacjentka przytyła do 50
kg, potem przez tygodniowe wymioty
schudła do 34 kg. Lekarze nie chcieli
się zgodzić aby wyszła ze szpitala w takim stanie, ale psycholog stwierdziła,
że jak pacjentka zmieni otoczenie to
objawy z pewnością ustąpią. I tak się
też stało. 17 lutego Ewelina opuściła
szpital i przeniosła się do pensjonatu.
Stamtąd codziennie dochodziła kilometr na badania oraz rehabilitację.
Powrót mieszkanki naszego miasta do formy poszedł tak szybko, że
lekarze zgodzili się, aby Ewelina opuściła Wiedeń po dwóch i pół miesiąca.
Normalnie trwa to ok. trzech pełnych
miesięcy. Już teraz Ewelina oddycha
sama bez wspomagania koncentratora
tlenu. Oddycha się jej dobrze, choć
jak mówi, jeszcze ma bóle w klatce
piersiowe, ale to ze względu na świeże rany pooperacyjne, gdyż lekarze
musieli przeciąć żebra, aby dostać się
do płuc. O dawcy płuc nie myśli, wie
jedynie, że był to mężczyzna. Lekarze
ze względu na ochronę danych nie
mogą udzielać informacji kim był.
– Jeszcze nie umiem do końca
w pełni nabrać powietrza w płuca,
bo rana nadal trochę boli, ale jest już
o wiele lepiej. Muszę jeszcze przejść
rehabilitację mięśni – wyjaśnia.
Ewelina Smerczek do Orzesze
wróciła w nocy 5 lutego. Jak wspomina wszystko dla niej było inne.
Dom Eweliny został przygotowany
specjalnie na jej powrót. Nie może
być w nim wilgoci i kurzu. W domu
nie może być kwiatów w doniczkach,
dywanów, a wycieczki do lasu też
będzie musiała odłożyć na później.
O dokładne rady i przestrogi Ewelina
musi dopytać lekarza prowadzącego
podczas comiesięcznych wizyt kontrolnych. Z codziennego jadłospisu
musiała usunąć m.in. jogurty naturalne
i ser pleśniowy. Codziennie, do końca
życia, będzie musiała zażywać leki,
które będą chroniły ją przed odrzuceniem przeszczepu. Dwie największe
przyjaciółki Eweliny, kocice Lucynka
i Milenka, czekają na jej powrót do
zdrowia u przyjaciół.
– Dziękuję osobom, które zaopiekowały się moimi kotami, wiem,
że jest im tam dobrze i mam nadzieję,
że szybko będę mogła je odwiedzić –
mówi Ewelina.
Pierwszy rok po przeszczepie jest
najgorszy. Ze względu na obniżoną
odporność nie może mieć na razie
kontaktu z ludźmi aby nie przynieść
jakiegoś wirusa lub bakterii, które
mogą spowodować komplikacje.
Sama może wychodzić na spacery, na
razie krótkie, ale z czasem trasy mogą
się wydłużać. Każdy krok to wzmocnienie osłabionych mięśni.
Marzeniem Eweliny jest wycieczka na rowerze po Szczawnicy
i wyjazd na wyścigi samochodowe.
– Chciałam wszystkim bardzo
serdecznie podziękować za wsparcie
i pomoc. Rodzinie Sztućkowskich
z okolic Częstochowy za sfinansowanie przeszczepu, który urato-
W drodze na rehabilitację.
wał mi życie. Mojej całej rodzinie,
a w szczególności mojej mamie,
która opiekowała się mną cały czas
i przyjaciołom, kuzynowi Maćkowi,
na którego zawsze mogę liczyć, mojemu narzeczonemu Romkowi, który
jest bardzo ważny w moim życiu, Monice Gregorskiej, Joannie Wojtyczce
i Urszuli Szewczok. Wszystkim,
którzy zorganizowali koncert „Podaruj
Drugi Oddech” i wszystkim, którzy
przekazali na mnie 1% podatku. Bez
tych pieniążków nie dotrwałabym do
przeszczepu i żadna złotówka się nie
zmarnowała. Dziękuję przyjaciołom,
znajomym i sąsiadom, a także wszystkim, którzy myśleli o mnie w tym
ciężkim dla mnie okresie. Dzięki
takiemu wsparciu, dodają mi silę do
dalszej walki i powrotu do normalności. Dziękuję! – mówi ze wzruszeniem
Ewelina. Wszyscy możemy wspomóc
dalszą rehabilitację Eweliny, przekazując 1% podatku na jej leczenie.
Polskie Towarzystwo Walki
z Mucowiscydozą KRS 0000064892,
z dopiskiem Ewelina Smerczek. Można także wpłacać pieniądze na konto
o nuemrze: 49 1020 3466 0000 9302
0002 3473, w tytule wpisując Ewelina
Smerczek.
Monika Gregorska, przygotowała dla Eweliny prezent powitalny,
do którego każdy z nas może się dołączyć. Akcja nazywa się „Karta dla
Eweliny”. Każdy bez wyjątku może
zrobić swoją kartkę z życzeniami
szybkiego powrotu do zdrowia. Zdjęcie kartek organizatorka publikuje
na profilu facebookowym „Kartka
dla Eweliny”. W projekt włączyli się
m.in. urząd miasta, Gazeta Orzeska,
osoby prywatne oraz firmy, a także
Teatr Naumiony. Bliższe szczegóły
na facebooku akcji.
/Magda Foltys/
9
Zgoń ma nowego sołtysa i nową radę sołecką
20 lutego, mieszkańcy Zgonia wybrali nowego sołtysa, którym został 52-letni Piotr Oleś – pracownik KWK Bolesław Śmiały,
od 6 lat mieszkaniec Zgonia.
Wybory zarządzono po tym,
jak urzędująca sołtys Eugenia
Krzyż i cała rada sołecka podali
się do dymisji. Powodem złożenia mandatów były kontrowersje
jakie we wsi wywołało wyrażenie
zgody przez panią sołtys i radę na
organizację rajdu samochodowego.
Ich opinia była pozytywna, co nie
spodobało się części mieszkańców.
– Te animozje nie mogą rzutować
na ocenę całej, prawie czteroletniej
kadencji rady sołeckiej Zgonia
oraz ośmioletniej pani sołtys, która
zasługuje na najwyższą, bardzo
dobrą ocenę – mówił na zebraniu
Jan Mach, przewodniczący Rady
Piotr Oleś nowym sołtysem Zgonia.
Miejskiej. Podobnie o pracy ustępującej sołtys i rady wyraził się
burmistrz Mirosław Blaski. Oboje
podziękowali samorządowcom
za dotychczasową pracę, a na
ręce Eugenii Krzyż wręczyli bukiet kwiatów. Podziękowania za
współpracę złożyła również radna
Grażyna Bortlik.
Eugenia Krzyż przedstawiła
mieszkańcom sprawozdanie ze
swojej kadencji oraz rady sołeckiej,
i trzeba przyznać, że to grono osób
w czasie swojego urzędowania
wykonało kawał dobrej roboty na
rzecz zgońskiej społeczności. Z całym chlubnym dorobkiem można
się zapoznać w Kronikach Zgonia,
gdzie ta praca została szczegółowo
opisana.
Do przerwanej kadencji samorządowców odniosła się mieszkanka Zgonia Anna Nycz. Dziękując
im za wielkie zaangażowanie
w pracę na rzecz wsi jakie było
ich udziałem, zaapelowała jednocześnie do mieszkańców o jedność
w działaniu. – Wszystkim zależy
nam na tym samym – aby w Zgoniu
żyło się coraz lepiej, i żeby nasza
miejscowość była coraz piękniejsza. Szanujmy ludzi którzy w to
wszystko się angażują, którzy poświęcają swój wolny czas żeby nam
wszystkim było lepiej. Zamiast się
Maraton Zumby
– czyli taneczne powitanie wiosny!
Takiej imprezy tanecznej
w naszym mieście jeszcze nie było!
Maraton Zumby po raz pierwszy
organizuje Klub Fitness dla Kobiet
Vita Fit w marcu 2015r.
Zumba to najlepszy, super
energiczny, taneczny sposób na
odzyskanie sylwetki, dobrego
samopoczucia jeszcze przed latem
i wakacyjnymi wyjazdami.
Maraton czyli 4 godziny non
stop ćwiczeń w rytmie Zumby
odbędzie się 21 marca od godziny
16:00 do godziny 20:00 na sali
gimnastycznej Szkoły podstawowej
nr 6 w Orzeszu Zawiści.
Zaproszeni instruktorzy z Polski południowej swoją energią
i radością rozpalą atmosferę do
czerwoności.
Organizatorzy zachęcają
wszystkie zainteresowane osoby
10
do zakupu wejściówek. Cena wejściówki w przedsprzedaży to tylko
25 zł – wejściówki do nabycia
w recepcji Klubu Vita Fit przy ulicy
Mikołowskiej 17. W dniu imprezy
wejściówka w cenie 30 zł.
Przewidujemy darmowe wejście dla dzieci i uczennic szkół
podstawowych i gimnazjum towarzyszących osobie dorosłej.
Planowane są również atrakcje
podczas imprezy! Losowanie nagród wśród wszystkich aktywnych
osób!
Podczas imprezy istnieje możliwość prezentacji firm zajmujących się branżą kobiecą, zdrowotną
– suplementy diety, kosmetyki,
biżuteria, usługi dla pań – zapraszamy do współpracy (kontakt telefoniczny 691 752 188). /Inf.org./
Sołtys Eugenii Krzyż dziękują burmistrz Mirosław Blaski i radna Grażyna Bortlik.
kłócić, działajmy razem – apelowaKobuszko – 80, Anna Kłakus – 84
ła A. Nycz.
i Józefa Brząkalik – 88.
Na zebraniu obecnych było 97
Nowy sołtys i rada popracują
mieszkańców. Na sołtysa zgłoszono
tylko do maja tego roku, kiedy
dwie kandydatury: Piotra Olesia,
to upływa czteroletnia kadencja
który uzyskał 54 głosy poparcia
obecnych władz samorządowych.
W czerwcu odbędą się wybory na
i Henryka Porwoła – 39 głosów.
kolejną kadencję.
W skład nowej rady weszło 13
osób – wszystkie jakie zgłoszono na
Na zebraniu rozmawiano również o sprawach ważnych dla
zebraniu. Uzyskały one następujące
mieszkańców, w tym o planach
poparcie: Sebastian Jeziorski – 80
głosów, Róża Kępka – 80, Małgorzawydobywania węgla spod tego
sołectwa. Burmistrz Mirosław
ta Szromek- 89, Teresa Janecka – 80,
Blaski przedstawił informacje
Anna Nycz – 88, Adam Skrzypczyk
o swoich negocjacjach z inwesto– 90, Henryk Porwoł – 89, Alina
rami przymierzającymi się do tej
Mzyk – 85, Paweł Machulec – 84,
Agnieszka Brząkalik – 91, Agnieszka
inwestycji./I.W./
Sukces gimnazjalistek
z Zespołu Szkół w Orzeszu
Stowarzyszenie Producentów
i Dziennikarzy Radiowych oraz
Fundacja Trzeźwy Umysł – organizator kampanii "Zachowaj Trzeźwy
Umysł" – w konkursie dla szkół
"Pokażcie się" przyznali II miejsce
grupie gimnazjalistek z Zespołu
Szkół z Orzesza za film pt. "Chwile
młodości".
Reżyserem, autorem scenariusza, operatorem oraz montażystą
jest Julia Szymańczyk z klasy III
B. Uczennice Weronika Badura
(kl. III B) oraz Natalia Grabowska
i Kinga Rydzewska - obie z kl. III
C - zagrały w filmie.
Nagroda to kamera cyfrowa
o wartości 1200 zł.
Serdecznie gratulujemy!
Na konkurs w kategorii "Gimnazjum" nadesłanych zostało 85
filmów. Nagrodzono 5, które można obejrzeć, także orzeski, pod
adresem: www.trzezwyumysl.pl
Obecnie dziewczyny pracują
nad kolejnym filmem. Tym razem
rzuciły się na głębszą wodę - będą
kręcić film krótkometrażowy o wytrwałym dążeniu do celu, którym
jest spełnienie marzeń, mimo
przeciwności losu. Scenariusz jest
już na ukończeniu, a zdjęcia do
filmu rozpoczęły się na początku
marca. /UM/
Na sesji rady miejskiej w lutym radni wysłuchali m.in. informacji o problemach związanych
z gospodarką ściekową. Przed
gminą pilne wyzwanie czy budować kolektor przesyłowy ścieki
do oczyszczalni w Urbanowicach
pod Tychami (pracowano nad tym
już w poprzedniej kadencji), czy
budować nową oczyszczalnię ścieków. Burmistrz Mirosław Blaski
poinformował, że rozeznaje temat
ze specjalistami i wkrótce zapozna
radnych z ustaleniami.
Z uchwał podjętych przez radnych to m.in. obniżenie o połowę
stawek opłaty za handel uliczny
w miejscach poza targowiskiem
miejskim z 8 do 4 zł za m kw. Rad-
ny A. Tabacki stwierdził, że stawka
4 zł jest i tak „krzywdząco wysoka
w stosunku do stawki 1 zł jaka jest
na targowisku miejskim”. Ponadto
radni uchwalili również kryteria
jakie będą obowiązywać na drugim
etapie postępowania rekrutacyjnego do przedszkoli publicznych i oddziałów przedszkolnych na terenie
gminu. Radni przegłosowali również plan remontów dróg gminnych
na ten rok (wykaz ulic poniżej),
a głosowanie było następujące: za
tym projektem zagłosowało 11 radnych, przeciw byli radni Eugeniusz
Szala i Damian Mrowiec, a radna
Teresa Potysz wstrzymała się od
głosu. /I.W./
Plan remontów dróg w 2015 roku,
uchwalony przez radnych na sesji w lutym
Drogi gminne:
Wiosny Ludów (centrum miasta) – remont nawierzchni odcinka drogi
dł. 260 mb, nawierzchnia min – bitumiczna.
2. Zwycięstwa (centrum miasta, od Radosnej do nr 25) – remont nawierzchni odcinka drogi dł. 160 mb, nawierzchnia min – bitumiczna.
3. Gen. Ziętka – remont nawierzchni odcinka drogi dł. 268 mb kostką
betonową.
4. Kościuszki (w rejonie ul. Wybickiego) – remont nawierzchni odcinka
drogi – odwodnienie.
5. Rolnicza – remont nawierzchni odcinka drogi dł. 80 mb, nawierzchnia
min – bitumiczna.
6. 22 Lipca – remont nawierzchni odcinka drogi dł. 150 mb, nawierzchnia min – bitumiczna.
7. Górnicza (końcówka do ul. Dojazdowej) – remont nawierzchni odcinka drogi dł. 115 mb, nawierzchnia min – bitumiczna.
8. Krzywa (końcówka do ul. Dojazdowej) – remont nawierzchni odcinka
drogi dł. 86 mb, nawierzchnia min – bitumiczna.
9. Czarnieckiego – utwardzenie nawierzchni chodnika kostką betonową
na dł. 21 mb.
10. Świętojańska – remont nawierzchni odcinka drogi dł. 120 mb, nawierzchnia min – bitumiczna.
11. Ściegiennego – remont nawierzchni odcinka drogi dł. 200 mb, nawierzchnia min – bitumiczna.
12. Piaskowa (od Cmentarnej do Popiełuszki) – remont nawierzchni
odcinka drogi dł. 220 mb, nawierzchnia min – bitumiczna.
13. Akacjowa – remont chodnika na dł. 33 mb (podbudowa plus kostka
betonowa).
14. Jeziorska – remont nawierzchni odcinka drogi na dł. 145 mb, nawierzchnia min – bitumiczna.
Na realizację tych remontów w budżecie miasta zarezerwowano kwotę
572.963 zł, w tym 12.963 zł będzie pochodziło z Funduszu Sołeckiego.
Drogi wewnętrzne:
1. Kręta – remont nawierzchni odcinka drogi na dł. 87 mb, utwardzenie
tłuczniem i frez asfaltowy.
2. boczna Mikołowskiej (dojazd do Ośrodka Terapii Nerwic) – remont
nawierzchni odcinka drogi kostką granitową na dł. 160 mb.
3. boczna Starej – remont nawierzchni odcinka drogi na dł. 14 mb,
odwodnienie, utwardzenie tłuczniem i frez asfaltowy.
4. Sobieskiego – remont nawierzchni odcinka drogi na dł. 250 mb,
utwardzenie tłuczniem i frez asfaltowy.
5. boczna Kawika – remont nawierzchni odcinka drogi na dł. 260 mb,
utwardzenie tłuczniem i frez asfaltowy.
Na realizację remontów dróg wewnętrznych zarezerwowano w budżecie miasta 221.350 zł, w tym 21.350 zł pochodzić będzie z Funduszu
Sołeckiego. /UM/
1.
Dominika Siwek
– Społecznikiem Roku 2014
W sobotę, 21 lutego 2015 roku, w Łaziskach Górnych odbyła
się trzecia edycja Gali Społecznika.
Podczas wydarzenia
uhonorowano osoby szczególnie zasłużone dla społecznego rozwoju powiatu mikołowskiego i gmin
wchodzących w skład powiatu. Jak co roku, zgłoszeń kandydatów do nagród
dokonywały organizacje
pozarządowe działające
w powiecie mikołowskim.
Tytuł Społecznika
Roku 2014 Powiatu Mikołowskiego został przyznany został w trzech kategoriach. Wśród organizacji
pozarządowych zwyciężyła
Dominika Siwek – prezes
Stowarzyszenia Kulturalno-Społecznego Piwnica
z Woszczyc. Serdecznie
gratulujemy!
Dominika Siwek
Uroczystość stanowiła
podziękowania wszystkim, którzy
kulminacyjny punkt obchodów
aktywnie wspierali działalność
jubileuszu 10-lecia stowarzyszenia
stowarzyszenia przez ostatnią deCentrum Społecznego Rozwoju.
kadę./UM/
Wydarzenie stanowiło okazję do
Ferie z „Piwnicą”
Wyjazd do Istebnej, zawody
sportowe, warsztaty plastyczne,
zabawy z językiem niemieckim,
bal karnawałowy, gry planszowe
oraz zabawy z fizyką – to atrakcje
przygotowane dla najmłodszych
mieszkańców Orzesza przez Stowarzyszenie „Piwnica”.
3 lutego Stowarzyszenie
„Piwnica” zaprosiło mieszkańców
Orzesza na rodzinny wyjazd do
Istebnej. W czasie wycieczki odbyły się kursy narciarskie dla dzieci
i młodzieży oraz zawody w zjeździe na czas. Wszyscy uczestnicy
wycieczki, zarówno narciarze,
jak i pokaźna grupa saneczkarzy
otrzymała pamiątkowe medale,
a zwycięzcy narciarskich zmagań
– puchary. Pierwsze miejsce na
podium w kategorii Open wywalczyli ex aequo: Jan Niedźwiecki
i Mateusz Kożuch.
– W rodzinnej wycieczce, przy
pięknej pogodzie bawiło się ponad
60 mieszkańców Orzesza -podsumowuje prezes Stowarzyszenia,
Dominika Siwek.
W kolejnych dniach tegorocznych ferii zimowych w siedzibie
Stowarzyszenia odbywały się
różne zajęcia dla najmłodszych.
Przygotowano ciekawe zabawy
z językiema niemieckim, liczne warsztaty plastyczne (dzieci
uczyły się między innymi rysunku
zwierzątek, wykonywały prace
plastyczne z masy solnej czy też
własne maski karnawałowe). Ponadto przygotowano dla nich Bal
Karnawałowy oraz przeróżne gry
planszowe. Pod koniec wakacji
zimowych zorganizowano także
zajęcia z fizyką.
-Dziękujemy dzieciom, które
tak licznie uczestniczyły w powyższych zajęciach. Ich umiejętności,
kreatywność i zaangażowanie zasługują na uznanie. Mamy nadzieję,
że wszyscy będą dobrze wspominać
czas ferii spędzony z nami. Zapraszamy wszystkie dzieci na ferie
zimowe już za rok ! - wolontariusze
"Piwnicy".
Stowarzyszenie "Piwnica"
11
Zdj. Fotokati.pl
Sesja w lutym
Grupa fotograficzna eF o swojej działalności
Rok 2014 w większości poświęciliśmy na ćwiczenia w opanowaniu
światła, czy prościej ujmując wykonywaliśmy szeregi różnych zadań,
które miały na celu uwypuklenie
wartości ujemnych jak i dodatnich
w posługiwaniu się oświetleniem
jedno-, dwu-, trzy- i czterolampowym
oraz ustawionym pod różnymi kątami
w stosunku do fotografowanych
modeli, przedmiotów czy większych
scenerii. Omówiliśmy również temat
postprodukcji zdjęć. Pod młotek wzięliśmy również szkło – jakże trudne
do uchwycenia przezroczystości delikatnej jego struktury. Staraliśmy się
opanować różne rodzaje oświetlenia
tej urokliwej materii, aby oddać jej
cechy jak najdokładniej. Nie pominęliśmy również tak ważnego tematu jak
kompozycja obrazu, która nie tylko
dla fotografów a osób tworzących
w ogóle, jest bardzo istotna.
Kolejnym ciekawym krokiem
w 5 roku naszej działalności było
uczestnictwo w spotkaniu z baristami
w MOK-u i możliwość przećwiczenia fotografii reportażowej z owego
wydarzenia.
W roku ubiegłym podjęliśmy
wyzwanie stworzenia wystawy fo-
tograficznej podsumowującej nasze
działania twórcze. Wspólnie zadecydowaliśmy, że będzie to wystawa
składająca się z tryptyków.
Tematy zajęć ustalamy demokratycznie, dlatego bardzo ważnym
elementem uczestnictwa w zajęciach
było wspólne wybieranie tematów,
które są dla nas ciekawe, nurtujące, czy po prostu trudne. W grupie
ustalaliśmy przedmioty naszych
poszukiwań w dziedzinie fotografii
i manipulacji światłem. Tym sposobem większość z uczestników mogła
być inspiratorem do szukania dalszych
motywów fotograficznych.
Oczywiście, jak wiadomo na
studiu fotograficznym świat się nie
kończy a wśród członków naszej
grupy znajdują się miłośnicy wyjść
terenowych i fotografii makro. Odwiedzając niedaleki teren zalesiony
szukaliśmy "sposobów na owady".
W tym czasie ćwiczyliśmy fotografię
z dużym przybliżeniem na fotografowany obiekt.
Przełomowym wydarzeniem
w życiu grupy był kilkudniowy wyjazd na wschód Polski. Współuczestnicząc w codziennym życiu na styku
kultur polskiej, białoruskiej i ukraiń-
Dyplom uznania dla Grażyny Boguty (z lewej) z okazji 5.lecia grupy.
Zajęcia w pracowni fotograficznej w MOK.
skiej mieliśmy okazję zobaczyć miejzakorzeniona w naszej kulturze. Biosca, wydarzenia, ludzi, architekturę,
rąc pod uwagę choćby odliczanie do
które dla większości były zjawiskiem
trzech, postrzeganie świata w trzech
iście niecodziennym. Bogato zdobiowymiarach, występujące trzy kolory
ne cerkwie, przenikliwy śpiew staropodstawowe i trzy dopełniające,
cerkiewnosłowiański, nocne poszukiprzysłowiowe: do trzech razy sztuka
wania wschodu (i dymiącego Bugu),
czy geometryczny aspekt trójkąta a
wyczerpujące leśne spacery i opowiekierując się w wyższe sfery to: Trójca
ści lokalnego leśniczego o kulturze
Święta itp.
i tradycji miejsca, w którym łączą
Przed naszymi obiektywami
się religie katolicka z prawosławną
zawitała również Akrojoga w wymiały niesamowity wpływ na naszą
konaniu dwóch młodych dziewcząt
percepcję tamtego miejsca. Materiał
z Orzesza i Łazisk Górnych. Ćwifotograficzny, który przywieźliśmy ze
czyliśmy również inne spojrzenie na
sobą ma tak nieszablonowy oddźwięk,
codzienność poprzez fotografowanie
który może skutkować kolejną, pasjowarzyw wg. Edwarda Westona.
nującą wystawą.
Przed nami jeszcze sporo nieJako osoby ciągle uczące się,
banalnych tematów, z których z
które inspirują się innymi twórcami
pewnością wyłonią się fotograficzne
i czerpią z ich nauk, w roku 2014
perełki. Miejmy nadzieję, że w natłoodwiedziliśmy kilka wystaw, również
ku pomysłów, tematów i chęci ukazymalarskich.
wania rzeczy w nietuzinkowy sposób
W październiku odbył się werznajdzie się energia na stworzenie
nisaż skrupulatnie przygotowanej
kolejnej interesującej wystawy. Może
wystawy pt. "Trzy na Pięć, czyli trzy
będzie to relacja z pobytu na wschozdjęcia na pięciolecie grupy". Tytuł
dzie Polski? Może z innego regionu?
wystawy miał również znaczenie
/Katarzyna Miguła/
symboliczne. Nie zdajemy sobie z
tego sprawy ale liczba trzy jest bardzo
„Piwnica” pełna talentów,
czyli wystawa Grupy Twórczej ATELiER z Żor
W jaki sposób opisać te wszystkie obrazy? Tyle je różni. W jaki
sposób opisać ich Twórców? Każdy
jest tak niepowtarzalny. Jedno pozostaje wspólne – talent. To nim został
namalowany każdy z obrazów. To
do jego odkrywania zachęcamy
również mieszkańców Orzesza.
27 lutego br. w siedzibie Stowarzyszenia „Piwnica” w Orzeszu
– Woszczycach odbył się wernisaż
obrazów Grupy Twórczej ATELiER
z Żor. Twórcą i zarazem opiekunem
grupy jest artysta plastyk, Ewa Rotter- Płóciennikowa.
– Chcemy pokazać, że każdy
tworzy inaczej. Chcemy zachęcić
odbiorców z Orzesza do zabawy
12
w malarstwo – mówiła w czasie
wernisażu Ewa Rotter – Płóciennikowa. Wystawa prac Grupy Twórczej ATELiER stanowi bowiem
wstęp do warsztatów artystycznych,
które przeprowadzi dla dorosłych
mieszkańców Orzesza. Zostaną one
zorganizowane przez Stowarzyszenie „Piwnica” przy wsparciu Urzędu
Miasta w Orzeszu.
Wystawa powyższej Grupy
Twórczej i zapisy na warsztaty
zakończyły się 1 marca br. Więcej
informacji o powyższych przedsięwzięciach można uzyskać na stronie
internetowej Stowarzyszenia „Piwnica”: www.piwnica.woszczyce.pl.
Stowarzyszenie „Piwnica”
Ewa Rotter – Płóciennik.
13
Kronika policyjna
Tymczasowy areszt za agresję
wobec matki
Policjanci z komisariatu
w Orzeszu zatrzymali 41-latka,
który usiłował uderzyć krzesłem swoją 72-letnią matkę,
aby wymusić od niej pieniądze.
Agresor kilkanaście dni temu
usłyszał już zarzut znęcania
się nad matką, a teraz odpowie
również za przestępstwo rozbójnicze. Grozi mu do 10 lat
więzienia.
Agresywny syn od kilkunastu miesięcy bił, wyzywał, a nawet podduszał swoją 72-letnią
matkę. Niszczył wyposażenie
mieszkania kobiety i wyłudzał
od niej pieniądze. W przeszło-
ści 41-latek był karany także
za usiłowanie zabójstwa ojca.
Mężczyzna usłyszał zarzut
znęcania nad matką, a prokurator zastosował wobec niego
policyjny dozór i nakaz opuszczenia mieszkania. Te środki nie
zdyscyplinowały jednak agresora. Znów zaatakował matkę,
usiłując uderzyć ją krzesłem,
aby ta oddała mu pieniądze.
Kobiecie udało się uciec, a napastnika zatrzymali policjanci
z komisariatu w Orzeszu. Mężczyzna trafił do policyjnego
aresztu. Decyzją sądu, został
on tymczasowo aresztowany.
Najbliższe 3 miesiące spędzi za
kratami. Mężczyzna usłyszał
zarzut usiłowania wymuszenia
rozbójniczego. Teraz grozi mu
za to kara 10 lat więzienia.
Włamania z kradzieżą
elektronarzędzi
W lutym dwukrotnie włamano
się do pomieszczeń gospodarczych,
skąd złodzieje ukradli elektronarzędzia. Pierwsze miało miejsce pomiędzy 7 a 9 lutego, gdy włamano się do
domu w budowie na ul. Kilińskiego.
Straty wyniosły 2.700 zł. Drugi raz
złodzieje zaatakowali 27 lutego
na ul. Kawika w Zawadzie. Tu
złodziejski łup wyniósł ok. 2 tys.zł.
Kradzież audi A6
16 lutego w godz. 18.20 –
18.40 ukradziono audi A6, które
zaparkowane było na parkingu
pod Tesco. Samochód wart był ok.
30 tys. zł, a poszkodowanym jest
mieszkaniec naszego miasta.
Pijani kierowcy
11 lutego patrol drogówki
z Mikołowa zatrzymał na ul.
Rybnickiej pijanego orzeszanina który kierował citroenem
na podwójnym gazie. Badanie
wykazało że miał on 1,38 mg
alkoholu/l w organizmie. Drugi
z kierujących z równie poważnym wynikiem zatrzymany został
na ul. wiosny Ludów. Pijany zabrzanin miał 1,71 mg alkoholu/l.
Świętujemy z babciami i dziadkami
Uczniowie Szkoły Podstawowej nr 10 w Orzeszu –
Woszczycach i przedszkolaki
tutejszego oddziału, jak co roku
hucznie obchodzili Dzień Babci
i Dziadka.
Z tej okazji m. in. uczniowie
kl. II zaprosili babcie, dziadków
i rodziców na „rodzinne imprezowanie”. Były tańce, piosenk
i inscenizacje tematycznie związane z babciami i dziadkami.
Wnuki przedstawiły „Rzepkę” J.
Tuwima i „Opowiedz mi babciu”
– wybrane baśnie H. Ch. Andersena. Uczniowie także śpiewali
i grali na dzwonkach „Sto lat”
oraz wręczali zakupione i samodzielnie wykonane upominki.
Był też wspólny poczęstunek.
Gościom najbardziej podobały
się tańce, a szczególnie balet
w wykonaniu zarówno chłopców
jak i dziewczynek. Atrakcją
spotkania był również „TOTOLOTEK”. Goście wypełniali
przygotowane kupony, zaznaczając 4 szczęśliwe liczby. Niestety
„maszyna losująca” nie sprzyjała
losującym i nie padła główna
wygrana. Spotkanie przebiegało
w miłej i przyjaznej atmosferze,
a p. J. Płonka w imieniu zaproszonych gości podziękowała
wychowawcy za zorganizowane
spotkanie.
Dziadkowie i babcie to
wspaniali goście. Są zawsze
życzliwi, serdeczni, zadowoleni
i chętnie odwiedzają swoje wnu-
ki w szkole. Wszystkim babciom
i dziadkom życzymy dużo zdrowia. Z pewnością spotkamy się
„Rzepka”
Grupa baletowa.
14
Goście spotkania.
w przyszłym roku.
wych. kl. II A. Niechoj
Prawnik radzi
Jak odzyskać należne alimenty?
Przede wszystkim należy pamiętać, że alimenty muszą być
wynikiem wyroku sądu lub ugody
pomiędzy rodzicami zawartej przed
sądem. Wtedy można udać się do
komornika aby złożyć wniosek
o wyegzekwowanie alimentów
(do takiego wniosku załączamy
prawomocny wyrok, zaopatrzony
w klauzule wykonalności). Koszty
egzekucji komorniczej obciążają
ściganego rodzica. W przypadku
bezskuteczności takiego postępowania można uzyskać zaległe
pieniądze od państwa. Wtedy
komornik wydaje oświadczenia
o bezskuteczności postępowania
– jest ono niezbędne by zgłosić się
do Funduszu Alimentacyjnego.
Wypłatą zaliczki alimentacyjnej
zajmują się albo urzędy gmin albo
ośrodki pomocy społecznej. To do
nich zwracamy się z wnioskiem,
także wtedy gdy dłużnik uciekł za
granicę lub się ukrywa. Jest jednak
kilka warunków, które należy spełnić aby otrzymać pieniądze.
Kolejnym sposobem na utrudnienie życia jest wpisanie dłużnika,
który od co najmniej pół roku nie
płaci alimentów, do jednego z trzech
krajowych rejestrów długów. Każdy
z nich ma podpisane umowy z: bankami, instytucjami udzielającymi
pożyczek oraz firmami leasingowymi (gminy mogą to zrobić za
darmo). Taki zabieg skutecznie
utrudni np. dokonanie zakupów na
raty, otrzymanie pożyczki itp.
Jeśli powyższe sposoby nie
przynoszą rezultatów, a nierzetelny dłużnik uporczywie uchyla
się od płacenia, można wystąpić
do prokuratora o wszczęcie postępowania karnego. Może to zrobić
rodzic wychowujący dziecko,
gmina lub miejski ośrodek pomocy
społecznej.
Potrzebujesz porady prawnej?
Skorzystaj z profesjonalnej pomocy za rozsądną cenę.
Zadzwoń! Doradztwo prawne 505-394-101
Babski comber
W Ostatki stało się zadość
ponad stuletniej tradycji i kobiety
z Orzesza i okolic bawiły się na
tradycyjnym babskim combrze
w sali widowiskowej w Jaśkowicach. Impreza od lat cieszy się niesłabnącą popularnością, a bilety na
nią rozchodzą się w oka mgnieniu.
Sala MOK-u wypełniona była
po brzegi fantazyjnie poprzebieranymi niewiastami, które bawiły się
do muzyki zespołu „eM” w składzie: Marcin i Marzena Bielowie.
O akustykę dbał Tomasz Pinkowski,
a organizatorem imprezy był RZŚ
„Jaśkowiczanie”. Zabawa ostatkowa
zakończyła się o północy. – Jest nam
niezmiernie miło, że nasze babskie
combry mają takie wzięcie, i jak wi-
dać wszystkie panie bawią się świetnie. Dla nas organizatorów to ogromna satysfakcja i radość. I pomyśleć, że
tradycja combrów tu w Jaśkowicach
ma ponad sto lat. Oczywiście początki były inne. Najpierw kobiety
w korowodzie maszerowały przez
Jaśkowice, a młode mężatki chcąc
przynależeć do tej grupy musiały
się wkupić w łaski starszych kobiet.
Wszystko na wesoło i z humorem.
Potem dopiero panie szły się bawić,
i to tylko we własnym gronie, bez
mężczyzn. I choć dzisiaj te combry
wyglądają troszkę inaczej, to radość
ze wspólnej zabawy jest taka sama
– podsumowuje Maria Gawlik, kierownik artystyczny „Jaśkowiczan”.
Zdjęcia na str. 16. /I.W./
OG³OSZENIA DROBNE
Praca
Restauracja Calvados w Orzeszu-Zawadzie ul.Rybnicka 159 przyjmie do pracy
na stanowisko kucharz. CV proszę wysyłać na adres: [email protected]
lub dostarczyć osobiście do restauracji codziennie od godz 12:00.
Więcej informacji pod numerem Tel. 730-739-489
Dyrektor, Grono Pedagogiczne i Rada Rodziców Gimnazjum nr 3 im.
Henryka Sienkiewicza w Orzeszu – Gardawicach
składają serdeczne podziękowania wszystkim sponsorom,
którzy przyczynili się do zorganizowania imprez dochodowych
na rzecz naszej szkoły – Biesiady Śląskiej i Zabawy Karnawałowej.
W szczególności pragniemy podziękować:
Tadeuszowi Marszolikowi – Dyrektorowi MOSiR w Łaziskach
Górnych, Rajmundowi Gazda – radnemu z Gardawic, Damianowi
Kiecka – radnemu z Zawiści, Krzysztofowi Kempnemu – P.P.U.H.
„HILEX GROUP” 1, Mariuszowi Bardowa, Annie Bonk, Izabeli Radek,
Izabeli Gazda, Marcinowi Kiel – Firma „AGRO BUD”, Annie Kamyk,
Romanowi Szymik – Sklep Spożywczy w Woszczycach, Grzegorzowi
Hanusek – Firma „Morago”, Ninie Pisarek, Marcelinie Stycz, Urszuli
i Stanisławowi Brandys – Sklep OdiDo w Gardawicach, Danucie
i Marianowi Brandys, Joannie Suchoń, Irenie Roj, Jadwidze Smolorz,
Barbarze Rutkiewicz, Restauracja „WEGA” w Gardawicach, Kopalnia
Piasku „Jarub” w Gardawicach, MAVI AREA z Łazisk Górnych, Sabinie
Wolnik – Zakład Fryzjerski „EFEKT” w Gardawicach, Grzegorzowi
Piłatyk – Hurtownia Odzieży w Gardawicach, Emilii i Andrzejowi
Woźnica – Sklep Spożywczy w Zawiści, Danucie Nowak, Bożenie
i Tomaszowi Dziuk, Jadwidze Dziuk, KarinStyle – Salon kosmetycznofryzjerski w Gardawicach, Wojciechowi Kowalskiemu – Piekarnia
w Gardawicach, Izabeli i Dariuszowi Gorzawskim – Firma DAX
w Gardawicach, Beacie Makosz – Zakład fryzjerski w Mościskach, Annie
Bezak – Vita Fit, Fight Club Orzesze „Niepokorni”, Właścicielom
Fabryki Energii w Orzeszu, Fabryce materacy JANPOL w Jaśkowicach,
Janowi Kiel – sołtysowi Gardawic, Danucie Galata – Zakład Fryzjerski
w Gardawicach, Żanecie Twardoch – Mobilny salon kosmetyczny,
Izabeli Geppert – Salon kosmetyczny VISAGE w Orzeszu, Gabinetowi
Fizjoterapii w Gardawicach, Okręgowej Stacji Kontroli Pojazdów
w Orzeszu, Zajazdowi Kasztelańskiemu w Woszczycach, Cukierni
EWA w Orzeszu, Ewie i Markowi Błasiak – Tartak DREWMARK
w Gardawicach, H&P Zakład Wylęgu Drobiu w Gardawicach, P.U.H.
„Wektrim” Spółka Jawna z Rudy Śląskiej, Grażynie i Januszowi Szostek
– Kwiaciarnia w Gardawicach, „Sylwia” Okno Kwiatowe w Żorach,
Gebrueder Peitz Polska, Firmie Automat Spec, Okręgowej Stacji
Kontroli Pojazdów w Zawiści – DIAGNEO.
Dziękujemy za pomoc, życzliwość, zrozumienie i ofiarność. Wyrażając
swą wdzięczność za serce i dobrą wolę, życzymy wielu sukcesów
i powodzenia w realizacji życiowych zamierzeń.
15
Babski comber
Tekst na str. 15.
16

Podobne dokumenty

W tym numerze przeczytacie

W tym numerze przeczytacie Inicjatorami powstania Koła Gospodyń Wiejskich w Woszczycach w 1958 roku byli Aleksander Bem, miejscowy felczer i Lidia Pisarek. Początki działalności były trudne. Zarząd był jednoosobowy, do koła ...

Bardziej szczegółowo

W tym numerze przeczytacie

W tym numerze przeczytacie ISSN 1425-7610 Wydawca: Urz¹d Miasta Orzesze, ul. œw. Wawrzyñca 21 Realizacja: Wydawnictwo „Leliwa”, 43-190 Mikołów, ul. Żwirki i Wigury 64/5 tel./fax 32/22-10-846 lub 602-45-11-79 e-mail: leliwa-w...

Bardziej szczegółowo