Ciepły i wytrzymały

Transkrypt

Ciepły i wytrzymały
filc − stanowisko 19
Ciepły i wytrzymały
czujn
jnym
zwiedzających
grupa
Węgier
pokazu
azuje
Na kraalu pod czu
jn
ym okiem zwiedzający
ch gr
upa z W
ęgier pok
azu
je
produkcję filcu. Zapewne każdy zna ten wytrzymały materiał, lecz niewielu
wie, że jego produkcja to bardzo czasochłonny proces i zdecydowanie nie
dla tych, którzy unikają wody.
Najpierw należy przygotować
lniane płótno, na którym wyrysowuje
się wzór. Do wyrobu filcu potrzebna
jest wełna, najlepiej pochodząca od
owiec z węgierskich gatunków Cigaja i Racka. Wełnę koloryzuje się
barwnikami roślinnymi.
Najpierw zamoczone w ciepłej wodzie kawałki ciemnobrązowej wełny skręca się w dłoniach
i układa wzdłuż linii wyrysowanego wzoru. Następnie puste miejsca wypełnia się wełną w różnych
kolorach, oczywiście uprzednio
mocząc ją w wodzie. Mając gotowy wzór rzemieślnik przystępuje
do kolejnego etapu pracy. Na
pierwszą warstwę wełny układa
kolejnych osiem, dziewięć warstw,
układając je na zmianę raz z góry
na dół raz z prawej do lewej
strony. Powstaje w ten sposób
Wzór na dywanie, wykonywanym przez Ákos’a Kaszás’a przedstawia strumień życia fot. Sara Matuszewska
u garncarza
Ognisty piec
W Biskupinie zwiedzający mogą
zobaczyć piece garncarskie. Mają one
konstrukcję kopułkową wyplataną z
gałęzi, które zostałe obłożone gliną.
Składaja się z komory, w której
rozpala się ognisko, w dalszej części
układa się ceramikę. Pierwszym etapem wypalania jest suszenie. Należy
pozbyć się nadmiaru wody z gliny,
w przeciwnym razie wilgoć, która nie
odparowała sprawi, że naczynia popękają. Następnie podnosi się temperaturę, która przekracza 8000C. Czas
wypalania zależy od rodzaju ceramiki,
temperatury, jaką chce się uzyskać.
Średnio taki proces trwa około 12
godzin. Przez ten czas trzeba pilnować
r ównomiernego poziomu temperatury. Po wystudzeniu mamy gotowe
naczyńko i wówczas po męczącej pracy
możemy napić się z niego zasłużonej
gorącej herbaty. Gwarantuję, że będzie
każdemu smakować sto razy bardziej,
niż napar podany w zwykłym kubku ze
sklepu.
SARA MATUSZEWSKA
Najmłodszym wykonawcą tegorocznego festynu jest pięciomiesięczny Franek Fraś, syn Agnieszki i Jarka. Na stanowisku 24 jest
gwiazdą pokazu spania w kołysce i wraz z mamą prezentuje dawne
karmienie niemowląt piersią. W Biskupinie są również jego dwaj
starsi bracia Feliks i Mieszko, którzy uczestniczą w imprezie od
siedmiu lat.
fot. Tomasz Rogacz
sporej grubości materiał. Wówczas na płachtę filcu rozkłada się
łodygi tataraku. Są one dość
elastyczne i pomogą scalić poszczególne warstwy wełny z sobą,
w kolejnym etapie produkcji,
jakim jest zwijanie.
Najpierw delikatnie zawija
się materiał w rulon, który przez
jakiś 40 minut należy rolować,
Po rozwinięciu trzeba surowiec
znowu zmoczyć ciepła wodą. Czynność należy powtórzyć, lecz tym
razem w czasie rolowania należy
go szybko i zdecydowanie obracać, żeby woda w wełnie równomiernie się rozłożyła po całym
materiale, w innym przypadku
przecieknie na dno i to spowoduje, że niektóre fragmenty mogą
się ściągnąć, inne natomiast mogą
się nie scalić z całością. Po
upływie odpowiedniego czasu zabieg należy powtórzyć. Dzięki
wewnętrznej strukturze wełny jej
pojedyncze nitki zaczynają łączyć
się między sobą.
Następnie wytwórca filcu przystępuje znowu do zwijania,
uprzednio polewając materiał
ciepłą wodą. Tym razem mocno
zwija się filc, żeby ostatecznie
scalić poszczególne warstwy. Rulon musi znowu leżakować około
1,5 godziny, po tym czasie czynność się powtarza, pamiętając
jednak, aby za pierwszym razem
zawijać materiał w poziomie następnym zaś od góry do dołu.
Za ostatnim, piątym już rolowaniem, rzemieślnik bosymi stopami ugniata filc wyciskając w ten
sposób wodę. Po rozwinięciu zdejmuje się lnianą płachtę i gotowy
materiał zostawia do wyschnięcia.
Wprawnemu rzemieślnikowi wykonanie płachty filcu zajmuje
dwa dni. Czas schnięcia zależy
zaś od aury, dla przykładu przy
obecnej słonecznej pogodzie potrwa to jakieś trzy dni. Po wyschnięciu kolorowe elementy dodatkowo obszywane są ciemnymi
nićmi.
Filc to bardzo ciepły i przede
wszystkim wytrzymały materiał,
z którego oprócz dywanów można
wykonać torby, buty, czapki, także inne elementy stroju: kamizelki, płaszcze, rękawiczki a nawet
skarpetki.
Najczęstszymi motywami wykorzystywanymi we wzornictwie filcu przez węgierską grupę, są symbole narodowe np. lilie, palmety,
gryfy, białe konie, drzewa życia a
także jelenie, które mają szczególnie znaczenie. Wskazują one wędrowcom drogę do celu, a ponieważ co roku zrzucają poroże, są
także symbolem odrodzenia.
Wszystkich zainteresowanych
tą dawną technika zapraszamy na
stanowisko nr 19 na kraalu.
SARA MATUSZEWSKA
W wiosce mezolitycznej nauczycielka upomina krnąbrnego
wychowanka: - Chodź tu! Nie
jesteś zainteresowany? Tutaj pan
rozpala ogień bez... rąk... yy...
(rt)
bez ognia!
Pani instruuje grupę uczniów,
jak należy zachowywać się w muzeum. - Powiedzcie, czego nie
wolno robić - pyta. - Nie wolno
pluć - odpowiada chłopiec. - I nie
możemy zachowywać się jak wanda(tr)
le - dodaje drugi.
W wiosce bałtyjskiej mały
chłopiec zauważa małe naczynko,
które budzi jego ciekawość. - A
co to jest? - Mak. - Aaa... taki do
narkotyków!
(rt)