pobierz plik pdf
Transkrypt
pobierz plik pdf
Podstawowe Informacje Data: 21-10-2015, 19.00 Miejsce: Impart, sala teatralna Bilety: parter 80 zł, balkon 70 zł Opis Wyjątkowy koncert jubileuszowy Andrzeja Poniedzielskiego z udziałem Dawida Podsiadło pt. "MY WAY" . W koncercie dużo humoru, inteligentnej satyry, świetna muzyka, piosenki solo i w duecie. * Andrzej Poniedzielski: ...nie jestem ani poetą, ani twórcą... Mam szereg wyrzutów sumienia, bo nie traktuję tego ciągle poważnie. Owszem, piszę, i to czasem za pieniądze. Czyli traktuję to dość profesjonalnie. Tylko..., że jak nie piszę na zlecenie, to raczej nie piszę wcale. Myśle że na twórcy czy poecie spoczywa pewien obowiązek tworzenia. On powinien ten talent wykorzystywać, bo to niewykorzystywanie może się potem zemścić na nim i... na narodzie... Ja nie mam takiej skłonności, żeby wyjść, jak mówi poeta na suchego przestwór oceanu i obwieszczać Państwu jakieś prawdy. Czasem sobie coś pozapisuję, czasem więcej, czasem mniej - nie ma tego dużo tak, że bez jakiejś fałszywej skromności byłbym przeciwny nazywaniu mnie aż tak... Z wieczoru autorskiego w dn. 22.12.2008 r. ...wydaje mi się pewną nadczynnością epoki nazywanie mnie poetą. Piszę utwory wierszowane - to jest poezja użytkowa. W „Stacyjce Zdrój” tłumaczę się z tego terminu, mówiąc, że poeta użytkowy jest jak pies myśliwski niepraktykujący... ...moją postawę życiową określam jako kontrolowany autyzm. Jest mi potrzebny do http://www.impart.art.pl | [email protected] | +48 71 71 27 100 | 71 341 94 32 | ul. Mazowiecka 17, 50-412 Wrocław tego, żeby coś napisać, wymyślić, zrobić lub zwyczajnie, żeby nie zwariować. Ale jest takie niebezpieczeństwo, że jestem czasem wśród ludzi, ale tylko Ci, którzy bardzo dobrze mnie znają, wiedzą, że mnie tam nie ma. Nauczyłem się tak odgradzać, czymś przeźroczystym, nawet mnie stamtąd słychać, widać, ale jakoś mnie nie ma... ...bolesnym stykiem z rzeczywistością jest zakłamanie człowieka, rozumiane jako odprawianie pewnych jasełek, wpadanie w rodzaj słabego teatru, udawanie rzeczywistości. Widzę człowieka, który niechby się rozpłakał, niechby coś zrobił, ale w momencie kiedy wpada w estetykę kiepskiego serialu, to strasznie mnie to boli. Zawala mi się wtedy cały świat, całe człowieczeństwo i okazuje się, że to wszystko psu na budę... Z wywiadu „Śmiech to zjawisko ostateczne” Igi Gierblińskiej i Edyty Hetmanowskiej. Tygodnik „Przegląd”. nr 28/2009 www.poniedzielski.art.pl/ * Uprzejmie przypominamy, że zgodnie z regulaminem UrbanCard użytkownikom karty UrbanCard Premium przysługuje rabat 20% od ceny zakupionego biletu. http://www.impart.art.pl | [email protected] | +48 71 71 27 100 | 71 341 94 32 | ul. Mazowiecka 17, 50-412 Wrocław Powered by TCPDF (www.tcpdf.org)