Gazeta Wodzisławska 09/2011
Transkrypt
Gazeta Wodzisławska 09/2011
Nr 9 (58) WRZESIEŃ 2011 r. 30.09. 20011 r. godz. 17.30 i 20.30 cena biletu: 60 zł Wodzisławskie Centrum Kultury www.wck.wodzislaw.pl Gazeta Wodzisławska Adres redakcji: 44-300 Wodzisław Śląski, ul. Ks. Płk. W. Kubsza 17 tel./ fax: 032 454 72 03 Redaktor naczelny: Agnieszka Kozielska Dziennikarze: Magdalena Szymańska Anna Szweda-Piguła Portal gazety: Zbigniew Iwaszkiewicz ([email protected]) Reklama: [email protected] Redakcja nie zwraca niezamówionych materiałów; zastrzega sobie prawo do dokonywania skrótów, przeredagowań i zmiany tytułów. Redakcja nie odpowiada za treść reklam, ogłoszeń i listów. e-mail: [email protected] Nakład: 3000 egz. Wydawca: Wodzisławskie Centrum Kultury Opracowanie graficzne | skład: M&Z Druk Radlin Druk: M&Z Druk Radlin tel. 32 456 77 52 Okładka: Zdjęcia na okładkę pochodzą z Akcji Lato WCK i Wesołych podwórek. I po wakacjach… Pierwszy dzwonek wyrwał uczniów ze wspaniałego, magicznego wręcz czasu i dał znak, że należy w skupieniu zasiąść w szkolnych ławach. Wszystko co dobre, szybko się kończy, jednak nie ma co narzekać, bo oto nadchodzi Nowe: nowa pora roku, nowi znajomi w szkole, nowa ramówka programów telewizyjnych, nowe lektury do przeczytania, nowe miłości i nadzieje. Rozpanoszyło się to Nowe na całego, wszędzie go pełno. Widać je już w sklepach, gdzie trwają ostatnie wyprzedaże letnich kolekcji, w miejsce których pojawiają się długie rękawy i cieplejsze nogawki. To znowu w parku, w szkole, na ulicy. Nawet do Wodzisławskiego Centrum Kultury nadeszło Nowe, niosąc ze sobą atrakcyjne spektakle, zajęcia, kursy i imprezy. owe nie oszczędziło też naszego miesięcznika. Wszak trzymacie Państwo w rękach nowy numer Gazety Wodzisławskiej, a w niej jak zwykle najważniejsze informacje z życia miasta. Zachęcam więc do lektury poszczególnych działów, w których Czytelnicy będą mogli przeczytać m.in. o utalentowanej muzycznie młodzieży naszego miasta, ilości interwencji strażników, 100-leciu kościoła Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny. Nie zabrakło wspomnień z wakacyjnych akcji organizowanych w mieście dla dzieci, informacji o urzędowych inicjatywach, kulturalnych nowinkach, a także nadchodzącej imprezie, współorganizowanej przez naszą redakcję. Mowa oczywiście o odbywającym się corocznie Biegu Gazety Wodzisławskiej. Gorąco zapraszam do wzięcia w nim udziału uczniów szkół naszego powiatu, opiekunów, nauczycieli a także wszystkich tych, którym niestraszny jest bieg w marynarkach. N Agnieszka Kozielska Pis z ą dla Was Agnieszka Kozielska Magdalena Szymańska Anna Szweda-Piguła 3 Z ratusza Wrzesień 2011 r. Wieści z sesji Pierwsza po wakacyjnej przerwie sesja Rady Miejskiej Wodzisławia Śląskiego odbyła się 31 sierpnia. Była to już XII sesja trwającej kadencji. Zgodnie z przyjętym porządkiem obrad sierpniowa sesja rozpoczęła się wystąpieniem prezydenta Mieczysława Kiecy, który przedstawił zgromadzonym informacje o działaniach podejmowanych pomiędzy sesjami oraz o sposobie realizacji interpelacji radnych. W czasie swojego wystąpienia prezydent zwrócił uwagę na sprawę związaną z przeznaczeniem do sprzedaży w drodze przetargu nieruchomości gruntowej położonej przy ul. Ofiar Oświęcimskich. Ustalono cenę wywoławczą tej działki na kwotę 20 tysięcy złotych. Prezydent poinformował również, iż prace nad przystosowaniem pomieszczeń Publicznego Przedszkola nr 18, w których powstaje Żłobek Miejski nr 1, idą zgodnie z planem. Na dzień 31 sierpnia zaplanowano ostatni przetarg związany z nową placówką. Mieczysław Kieca przypomniał też, iż w mieście rozpoczyna się realizacja nowego projektu „Internet w domu – cyfrowe okno na świat”, współfinansowanego przez Unię Europejską. W ramach tego projektu 40 wodzisławskich gospodarstw domowych otrzyma sprzęt komputerowy oraz dostęp do Internetu. W związku z licznymi uwagami wodzisławian zamieszkujących w sąsiedztwie Szkoły Podstawowej nr 5 prezydent wyjaśnił także, iż podjął działania zmierzające do montażu siatki ochronnej nad płytą przyszkolnego boiska sportowego. Realizacja zadania inwestycyjnego pozwoli uniknąć dalszych szkód i zabezpieczy sąsiedztwo boiska. Podczas sesji prezydent poinformował radnych o podpisaniu umowy na dofinansowanie budowy Rodzinnego Parku Rozrywki oraz zapowiedział, że przetarg na to zadanie zostanie ogłoszony w połowie września. Jednocześnie Mieczysław Kieca zaznaczył, że to pierwszy przprowadzany przez Miasto przetarg w trybie negocjacji. - By zminimalizować ryzyko przystąpienia do przetargu niesolidnych firm, poprosiliśmy Urząd Marszałkowski o zmianę procedury przetargowej. Taką zgodę uzyskaliśmy. To będzie długotrwała procedura, może potrwać nawet kilka miesięcy, ale warto ją w tej formie przeprowadzić – mówił prezydent. Swoje wystąpienie Mieczysław 4 Kieca zakończył dobrą wiadomością: Miasto otrzymało kolejną tzw. „schetynówkę” na przebudowę ulicy Michalskiego. Jej wysokość wynosi 757 tysięcy złotych. Kolejnym punktem ostatniej sesji było wystąpienie naczelnika Wydziału Edukacji Ryszarda Ciesielskiego, który na dzień przed rozpoczęciem nowego roku szkolnego przedstawił Radzie Miejskiej informacje Śląskiego z przeznaczeniem na zakup nowości wydawniczych – książek i czasopism pedagogiczno-psychologicznych dla Regionalnego Ośrodka Doskonalenia Nauczycieli i Informacji Pedagogicznej „WOM” w Rybniku, a konkretnie dla wodzisławkiej filii Pedagogicznej Biblioteki Wojewódzkiej w Rybniku. Podczas sesji podjęto także uchwałę dotyczącą zmiany dotyczące stanu przygotowania placówek oświatowych do inauguracji roku szkolnego 2011/2012. Ryszard Ciesielski poinformował radnych o przeprowadzonych w okresie wakacji pracach remontowych oraz omówił tegoroczną ofertę edukacyjną. nazwy Zespołu Świetlic ProfilaktycznoWychowawczych w Wodzisławiu Śląskim i nadania im nowego statutu. Jak już informowaliśmy, od 1 września zamiast dotychczasowego zespołu w Wodzisławiu Śląskim rozpocznie działalność Wodzisławska Placówka Wsparcia Dziennego „Dziupla”. Jak poinformowała Krystyna Orbik-Skupień, „Dziupla” ma charakter placówki opiekuńczo-wychowawczej wsparcia dziennego działającej w systemie pomocy społecznej. W jej ramach mogą działać świetlice środowiskowe, klub młodzieżowy oraz hostel. Podstawowym celem „Dziupli” jest prowadzenie działalności środowiskowej na rzecz dziecka i rodziny. Wodzisławka Rada Miejska głosując podczas sesji wyraziła również zgodę na zawarcie porozumienia z Powiatem Wodzisławskim dotyczącego założenia i prowadzenia gimnazjum mistrzostwa sportowego. Gimnazjum mistrzostwa sportowego ma szansę powstać już w przyszłym roku w Zespole Szkół nr 3. Sierpniową sesję zakończyły wolne głosy i wnioski radnych. asp Radni podjęli łącznie 14 uchwał. Za i przeciw Podczas sierpniowej sesji Rada Miejska podjęła łącznie 14 uchwał. Pierwszymi omawianymi uchwałami były te związane z budżetem. Tradycyjnie zreferował je skarbnik Tadeusz Bednorz. Następnie przed zgromadzonymi wystąpił naczelnik Wydziału Finansowo-Budżetowego Jacek Matyja, który przedstawił dwa projekty zmian uchwał dotyczących określenia wysokości stawek podatku od nieruchomości na 2011 r. oraz zwolnień od tego podatku, a także określenia wzorów formularzy. Radni nie mieli zastrzeżeń do powyższych zmian, w związku z czym uchwały zostały przegłosowane. Radni zadecydowali też o udzieleniu pomocy finansowej dla Samorządu Województwa Z ratusza Gazeta Wodzisławska Trwa nabór do żłobka Już za kilka tygodni, bo od 1 października swoją oficjalną działalność rozpocznie Żłobek Miejski nr 1. W kolorowych, gruntowanie wyremontowanych i przystosowanych dla najmłodszych salach znajdzie się miejsce dla trzydzieściorga dzieci w wieku od kilku miesięcy do trzech lat. Od 1 września zainteresowani opieką żłobkową rodzice i opiekunowie dzieci mogą składać w Publicznym Przedszkolu nr 18 wypełnione karty zgłoszeniowe. Są one do pobrania w sekretariacie przedszkola oraz na stronie Urzędu Miasta w ww.wods.pl. – Do żłobka przyjmowane będą dzieci zameldowane wraz z co najmniej jednym rodzicem/opiekunem prawnym w Wodzisławiu Śląskim, obojga pracujących rodziców/ opiekunów prawnych oraz wychowywane samotnie przez pracującą matkę, ojca lub opiekuna prawnego. O przyjęciu dziecka do żłobka decyduje kolejność złożonego podania – mówi Joanna Stolarska, kierownik Biura Kultury, Sportu i Zdrowia, która nadzoruje prace nad powstaniem żłobka z ramienia Urzędu Miasta. – Dzieci nieprzyjęte z powodu braku miejsc, umieszczane będą na liście oczekujących. Warunkiem utrzymania miejsca na liście oczekujących jest comiesięczne potwierdzenie przez rodzica/opiekuna prawnego woli korzystania z jego usług – dodaje Joanna Stolarska. Również od 1 września w Publicznym Przedszkolu nr 18 przyjmowane są podania oraz CV osób, które chciałyby rozpocząć pracę w nowym żłobku. Poszukiwani są kandydaci na stanowiska: pielęgniarki, pięciu opiekunek oraz księgowej (1/3 etatu) i płacowej (1/3 etatu). Pod koniec sierpnia jasne również stało się, kto pokieruje działaniami Żłobka Miejskiego nr 1. Spośród dwóch kandydatek komisja konkursowa wybrała na stanowisko dyrektora panią Barbarę Buławę, która dotychczas pełniła funkcję zastępcy dyrektora Publicznego Przedszkola nr 18. – Pani Barbara od 27 lat jest nauczycielem wychowania przedszkolnego, a więc posiada naprawdę spore doświadczenie w pracy z dziećmi. Od pięciu lat pracuje jako zastępca dyrektora w przedszkolu, w którym tworzony jest żłobek. Dzięki temu doskonale zna zarówno samą placówkę, jak i cały proces powstawania wodzisławskiego żłobka – informuje Barbara Chrobok, rzecznik prasowy Urzędu Miasta. W ramach przystosowania pomieszczeń w przedszkolu na potrzeby żłobka przeprowadzono wymianę pionów centralnego ogrzewania, remont tarasu na parterze, remont posadzki w kuchni i zmywalni, wymianę oświetlenia w pomieszczeniach, wymianę instalacji elektrycznej, wymianę okien i drzwi balkonowych, a także wymianę stolarki drzwiowej wewnętrznej. Po przeprowadzeniu prac adaptacyjnych zakupione zostanie wyposażenie niezbędne do prawidłowego funkcjonowania żłobka. – Poprzez utworzenie instytucji opiekującej się małymi dziećmi będziemy mogli wspomóc rodziców w procesach kształtowania postaw prospołecznych i socjalizacji maluchów – mówi Eugeniusz Ogrodnik. – Przede wszystkim jednak umożliwi chętnym Prace nad adaptacja żłobka idą pełną parą. rodzicom podjęcie lub kontynuowanie pracy zawodowej – dodaje. Dzięki funkcjonowaniu placówki możliwe stanie się wspomaganie indywidualnego formowania się osobowości dziecka czy rozwoju samodzielności oraz umiejętności współdziałania w grupie rówieśniczej. Zakupione w ramach programu „Maluch” wyposażenie umożliwi prowadzenie zajęć o charakterze wychowawczym i dydaktycznym, uwzględniających właściwy rozwój psychomotoryczny dziecka. – Bardzo się cieszę, że tzw. ustawa żłobkowa oraz program „Maluch” umożliwią nam otwarcie tak ważnej placówki, jaką jest żłobek. Od kilku lat zmagaliśmy się z problemem zapewnienia opieki najmłodszym dzieciom. Ministerstwo dało nam zielone światło, a my zamierzamy je jak najlepiej wykorzystać – mówi prezydent miasta Mieczysław Kieca. asp Szansa na dotację W latach 2011-2012 planowane są ostanie konkursy dla mikro, małych i średnich przedsiębiorstw organizowane przez Śląskie Centrum Przedsiębiorczości w latach 2007-2013. Konkursy te, pozwalają rozwinąć firmę pod kątem inwestycyjnym praktycznie w każdej branży. Możliwości na 60 mln euro dla firm z województwa daje Regionalny Program Operacyjny Województwa Śląskiego. Spotkanie informacyjne na ten temat odbędzie się 5 października, o godzinie 10.00 w Wodzisławskim Centrum Kultury. W ramach poddziałania 1.2.3 „Innowacje w mikroprzedsiębiorstwach i MŚP” pomoc kierowana jest na wdrażanie i komercjalizację technologii i produktów innowacyjnych, wsparcie w zakresie podjęcia lub rozwoju działalności badawczo-rozwojowej. W ramach poddziałania 1.2.4 „Mikro, małe i średnie przedsiębiorstwa” dofinansowana jest m.in. rozbudowa, modernizacja istniejącego przedsiębiorstwa prowadząca do wprowadzenia na rynek nowych lub ulepszonych produktów/usług, usługi doradcze związane z wdrażaniem strategii rozwoju, promocja produktów i usług firm na targach i wystawach międzynarodowych. W ramach poddziałania 3.1.1 „Infrastruktura zaplecza turystycznego/ przedsiębiorstwa” dofinansowaniu podlega budowa i remont bazy noclegowej lub gastronomicznej wraz z niezbędnym wyposażeniem. Zgłoszenia przyjmowane są drogą telefoniczną pod nr 32 4590510 oraz drogą elektroniczną [email protected] red. 5 Z RATUSZA Wrzesień 2011 r. Skorzystaj z dofinansowania do podręczników Przypominamy o możliwości skorzystania z dofinansowania do podręczników szkolnych w ramach rządowego programu pomocy uczniom w 2011 r. „Wyprawka szkolna” dla uczniów klas I-III szkoły podstawowej i klas III gimnazjum. Rządowy program „Wyprawka szkolna”, którego celem jest wyrównywanie szans edukacyjnych poprzez dofinansowanie zakupu podręczników, jest realizowany od kilku lat. W zeszłym roku z dofinansowania skorzystało 140 uczniów wodzisławskich szkół. Dzięki programowi udało się dofinansować zakup podręczników na łączną kwotę ponad 26 tysięcy złotych. Gorąco zachęcamy, by i w tym roku skorzystać z tej możliwości. Z wyprawki mogą skorzystać uczniowie: 1) z rodzin spełniających kryterium dochodowe na osobę w rodzinie, o którym mowa w art. 8 ust. 1 pkt. 2 ustawy z dnia 12 marca 2004r. o pomocy społecznej tj. 351 złotych. 2) z rodzin niespełniających kryterium dochodowego na osobę w rodzinie w przypadkach określonych w art. 7 ustawy z dnia 12 marca 2004 r. o pomocy społecznej. Zalicza się do nich m.in. sieroctwo, bezdomność, ciężką chorobę, przemoc w rodzinie, alkoholizm czy narkomanię. Ponadto z wyprawki mogą skorzystać uczniowie (niezależnie od klasy, do której uczeszczają) słabowidzący, niesłyszący, z upośledzeniem umysłowym w stopniu lekkim oraz uczniowie z niepełnosprawnościami sprzężonymi w przypadku, gdy jedną z niepełnosprawności jest niepełnosprawność wymieniona wyżej, posiadający orzeczenie o potrzebie kształcenia specjalnego, o którym mowa w art. 71b ust. 3 ustawy z dnia 7 wrzesnia 1991 r. o systemie oświaty, realizujących Szkoły przygotowane do nowego roku Wakacje w szkołach to zazwyczaj czas wytężonej pracy. Rzadko placówka pozostaje w dwumiesięcznym uśpieniu. Nie inaczej było podczas tegorocznych wakacji w wodzisławskich podstawówkach, gimnazjach i przedszkolach. W większości z nich w ciągu letnich wakacji trwały intensywne prace remontowe. Poniżej podajemy listę przeprowadzonych w tym roku prac. Remonty w placówkach oświatowych w Wodzisławu Śląskim – 2011 r.: ZS nr 2 – wymiana parkietu w sali gimnastycznej, SP nr 2 – naprawa tynków zewnętrznych, zejścia do piwnicy, wejścia do pomieszczęń kuchennych, SP nr 3 – roboty malarskie, posadzkowe i remont kominów, SP nr 5 – malowanie sali gimnastycznej, szatni, ZSP nr 2 – udrożnienie wentylacji, wykonanie nawiewu w kotłowni węglowej, wprowadzenie odpowietrzenia kanalizacji ponad dach, ZS nr 1 – wentylacja mechaniczna w sali gimnastycznej, podwyższenie kominów, montaż nawiewników w oknach, remont instalacji wodno-kanalizacyjnej w pionie żywieniowym, SP nr 10 – malowanie sali gimnastycznej i szatni, remont podłóg w szataniach przy sali gimnastycznej i na korytarzach, 6 ZSP nr 6 – remont siedzisk schodów przy boisku, wymiana kotła c.o. olejowego, ZSP nr 3 – wymiana trzonu kuchennego, instalacja gazowa z projektem, ZS nr 3 – ogrodzenie, roboty posadzkowe w sali gimnastycznej, PP nr 1 – wykonanie wewnętrznej instalacji hydrantowej, montaż przewciwpożarowego wyłącznika prądu, PP nr 5 – cyklinowanie i lakierowanie parkietów w czterech salach, PP nr 6 – oddymianie klatki schodowej i skrócenie długości dojścia ewakuacyjnego, PP nr 15 – przełożenie, cyklinowanie i lakierowanie parkietów w dwóch salach, PP nr 18 – oświetlenie awaryjne na parterze. Wszystkie prace remontowe zostały zakończone zgodnie z planem. We wrześniu w naukę w wodzisławskich szkołach rozpoczyna 4142 uczniów, z czego 2638 w szkołach podstawowych i 1504 w gimnazjach. W klasach pierwszych pojawiło się 162 sześciolatków oraz 407 dzieci siedmioletnich. W roku szkolnym 2011/2012 będziemy mieli także 1318 przedszkolaków. Nie pozostaje nam nic innego, jak wszystkim uczniom i przedszkolakom życzyć przyjemnej nauki i wielu sukcesów w rozpoczynającym się właśnie roku szkolnym. asp obowiązek szkolny lub obowiązek nauki w szkołach dla dzieci i młodzieży. Rozporządzenie dotyczące programu określa kwoty graniczne pomocy dla poszczególnych grup uczniów. W 2011 r., w związku ze zmianą stawki podatku VAT na podręczniki szkolne z 0% na 5%, maksymalne kwoty dofinansowania podwyższono o wysokość podatku. Obecne stawki to 180 zł, 210 zł, 315 zł, 325 zł oraz 390 zł. Zróżnicowanie kwot podyktowane jest różnymi kosztami zakupu kompletu podręczników. Druk wniosku o dofinansowanie zakupu podręczników jest do pobrania w sekretariacie szkoły, do której uczeń będzie uczęszczał od 1 września 2011 r. Wypełniony wniosek należy złożyć do dyrektora szkoły w terminie do 6 września 2011 r. asp ZUS udziela porad na portalu dla emerytów ZUS nawiązał współpracę z portalem internetowym dla emerytów. Co miesiąc na stronie http://www.dlaemeryta.pl/ publikowane będą materiały dotyczące świadczeń emerytalnych. Ponadto eksperci ZUS będą udzielać telefonicznych porad czytelnikom serwisu. – ZUS specjalnie dla grupy emerytów-internautów nawiązał współpracę z portalem www.dlaemeryta.pl. Porady dotyczące świadczeń będą się ukazywać na portalu systematycznie raz w miesiącu. Dodatkowo eksperci ZUS będą prowadzić dyżury telefoniczne dotyczące danego tematu – wyjaśnia Jacek Dziekan, rzecznik prasowy ZUS. Celem, jaki legł u podstaw stworzenia portalu http://www.dlaemeryta.pl/, jest ukazanie obecnym i przyszłym emerytom możliwości jakie daje Internet. Dzięki portalowi mogą poznać i rozszerzyć wiedzę o nowoczesnych technologiach, a także zapoznać się z poradami i ciekawostkami ze wszystkich sfer życia. red. Z RATUSZA Gazeta Wodzisławska Promocja gospodarcza to sztuka pozyskiwania inwestorów Promocja gospodarcza to dziedzina, która obecnie szybko się rozwija. Jest postrzegana jako ważne i skuteczne narzędzie pomagające przyciągnąć inwestorów do miasta. O roli promocji gospodarczej, jej celach i działaniach podejmowanych w Wodzisławiu Śląskim rozmawiamy z Michałem Sobalą, głównym specjalistą do spraw promocji gospodarczej. Redakcja: Czym w zasadzie jest promocja gospodarcza? Michał Sobala: Promocja gospodarcza to cały szereg przedsięwzięć związanych z działaniami na rzecz pozyskania nowych przedsiębiorców, inwestorów do miasta, ale nie tylko. To również wsparcie naszych przedsiębiorców, wspomaganie ich działalności poprzez chociażby organizowanie spotkań, pomoc w nawiązywaniu kontaktów z innymi przedsiębiorcami krajowymi jak również zagranicznymi, promocję ich działalności. Pod tym określeniem kryje się cały system promocji miasta na zewnątrz, co sprawia, że jest ono znane w Polsce, jak również poza granicami kraju. Ma za zadanie prezentację walorów miasta, co zachęca do jego odwiedzania, jak również do prowadzenia na jego terenie działalności gospodarczej. Dajemy w ten sposób sygnał przedsiębiorcom, że mamy coś ciekawego do zaoferowania, zarówno w zakresie samego położenia jak również w samym profilu gospodarczym naszego miasta. A mamy w mieście co promować. W tej chwili mamy na terenie Wodzisławia ponad 130 ha terenów inwestycyjnych, praktycznie pod każdy rodzaj działalności. Red.: Jakie cele powinna realizować działalność w sferze promocji gospodarczej? M.S.: Przede wszystkim celem promocji gospodarczej jest pozyskiwanie nowych przedsiębiorców, którzy mogliby rozwijać u nas swój interes. To oczywiście skutkować powinno nowymi miejscami pracy, zmniejszaniem bezrobocia oraz większymi wpływami budżetowymi. Jej celem jest także stymulacja rozwoju gospodarczego poprzez wsparcie lokalnej przedsiębiorczości i działania na rzecz rynku pracy – oczywiście w granicach wyznaczonych przez przepisy prawa i możliwości miasta. Przykładem może być popularna w mieście akcja „Wodzisław Śląski. TU KUPUJ”. To dwa główne i najważniejsze cele promocji gospodarczej. Red.: Od jak dawna możemy mówić o rozwoju promocji gospodarczej w Wodzisławiu Śląskim? M.S.: Promocja gospodarcza w mniejszym lub większym zakresie była realizowana w naszym mieście w zasadzie od początku istnienia komórki zajmującej się promocją miasta, czyli już ponad 10 lat. Przy czym wiadomo, że z biegiem lat nabiera się doświadczeń, uczy się pewnych rzeczy, stąd widzimy, że promocja jest prowadzona coraz lepiej i efektywniej. Wiemy, gdzie najlepiej kierować swoje działania. Wykorzystujemy sprawdzające się metody. Jak wiadomo budżet miasta jest ograniczony, więc przyznane na cele promocyjne środki staramy się wykorzystywać tak, by nasze działania przynosiły dobre skutki. Cały czas próbujemy osiągać jak najlepsze efekty przy jak najmniejszych nakładach. W ostatnim czasie możemy mówić o znacznym nasileniu działań promocyjnych. Szczególnie od czasu powstania hasła „Wodzisław Śląski – Południowa Brama Polski”. Dla celów promocyjnych i wystawienniczych opracowano szereg materiałów oraz stworzono logo promocyjne z hasłem Wodzisław Śląski Południowa Brama Polski, co w rezultacie przyczyniło się do wylansowania marki miasta oraz do tego, że stało się ono rozpoznawalne na forum krajowym i międzynarodowym. To czynnik, który wyznaczył główny kierunek realizacji promocji gospodarczej miasta. Red.: Jaki jest ten kierunek? Na czym on się skupia? M.S.: Przede wszystkim staramy się maksymalnie wykorzystać wszelkie walory miasta, zwłaszcza jego położenie. Położenie bowiem przy głównym korytarzu autostrady A1, która jest faktycznie budowana i w niedługim czasie zostanie ukończona, daje nam świetną komunikację z wszystkimi głównymi kierunkami w Europie. Już teraz szybciej z Wodzisławia Śląskiego można dojechać do Wiednia czy Pragi niż Warszawy. Naprawdę nasze miasto jest dobrze położone komunikacyjnie, co pozwala nam na otwartość i szybki dostęp. Im więcej budowanych dróg, autostrad, tym bliżej Naszym celem jest pozyskiwanie nowych przedsiębiorców – mówi Michał Sobala. nam do Europy, do której i tak w ostatnich latach mocno się zbliżyliśmy. Skrócił się czas dojazdu do stolicy województwa – Katowic, do których już w tej chwili można dotrzeć w niecałą godzinę oraz innych miast Górnego Śląska. W przyszłym roku autostrada A1 połączy nas z dynamicznie rozwijającym się portem lotniczym w Pyrzowicach, co skróci czas dojazdu tamże z dwóch godzin do kilkudziesięciu minut. Równie ważne z punktu widzenia rozwoju gospodarczego jest, co już niejednokrotnie podkreślałem, położenie bardzo blisko granicy czeskiej. Dla Czechów stajemy się coraz tańszym krajem. Jak pamiętam, po denominacji za 100 koron płaciliśmy 10 złotych, w tej chwili już ponad 17. To wyraźny sygnał dla naszych przedsiębiorców, którzy z powodzeniem mogą powalczyć o czeski rynek zbytu i tamtejszych klientów, co szczególnie powinno mieć znaczenie w obecnych – trudnych dla gospodarki czasach. Takie działania już zresztą stały się widoczne. Sami przetestowaliśmy reklamę w czeskim radiu przy okazji akcji „Wodzisław Śląski. TU KUPUJ”, które okazało się bardzo skutecznym i efektywnym jej nośnikiem, a co poskutkowało wyraźnie zwiększoną liczbą klientów zza czeskiej granicy w wodzisławskich sklepach. Oczywiście podkreślamy również znaczenie potencjału demograficznego miasta, dobre szkolnic- 7 ▷ Z RATUSZA ▷ two, atrakcyjność geograficzną miasta, jego wysoką aktywność ekonomiczną. Red.: Czy promocja gospodarcza jest kosztowną dziedziną? O jakich innych źródłach jej finansowania, poza budżetem miasta, możemy mówić? M.S.: Jak kosztuje reklama, tak samo też kosztuje promocja miasta. Jeśli chcemy mieć promocję gospodarczą z prawdziwego zdarzenia, skuteczną i efektywną, a nie jedynie namiastki takich działań, to wiadomo, że pewne środki są potrzebne. Na szczęście ograniczenia budżetu miasta nie są ograniczające do końca dla nas. Już od kilku lat staramy się, z bardzo dobrymi efektami, wspomagać nasze działania środkami unijnymi. W tej chwili możemy nawet powiedzieć, że promocja gospodarcza miasta jest prowadzona na bazie funduszy europejskich. Dzięki możliwościom korzystania z tych środków jesteśmy w stanie zrobić bardzo dużo. Zrealizowaliśmy i realizujemy projekty, jak chociażby „Wodzisław Śląski – Południowa Brama Polski” czy „Inwestycyjna Unia Gmin”, dzięki którym możemy prowadzić działania promocyjne na bardzo wysokim, profesjonalnym wręcz poziomie. Jesteśmy widoczni wśród konkurencji nawet z większych ośrodków miejskich. Udało nam się zrealizować kilka Międzynarodowych Spotkań Przedsiębiorców finansowanych z unijnych programów transgranicznych przy współpracy z partnerami czeskimi. W tej chwili złożyliśmy kolejny projekt „Promocja gospodarcza Wodzisławia Śląskiego poprzez aktywne uczestnictwo w imprezach gospodarczych”, na który, mamy nadzieję, środki również zostaną przyznane. Projekt ten pozwoliłby nam być tam, gdzie wydaje się to konieczne, w miejscach, gdzie łatwo dotrzeć do licznych inwestorów, środowisk gospodarczych i osób, które decydują o kierunkach rozwoju naszego kraju i Europy. W sporej mierze pozyskane środki pozwalają nam na realizację konkretnej promocji gospodarczej, są jej motorem napędowym. Red.: Wspomina Pan o nazwach różnych projektów realizowanych w Wodzisławiu Śląskim. Czy może Pan powiedzieć o tym coś więcej? Może mamy jeszcze jakieś projekty, o których możemy rozmawiać? M.S.: Najważniejsze w tym momencie są dla nas dwa wspominane już projekty: „Wodzisław Śląski – Południowa Brama Polski” i „Inwestycyjna Unia Gmin”. Pierwszy z nich dotyczy tylko naszego miasta. Drugi z kolei jest świetnym dowodem na to, że jak się 8 Wrzesień 2011 r. dogadamy z partnerami, w tym wypadku innymi gminami, możemy wspólnymi siłami zdziałać znacznie więcej. To projekt bardzo ciekawy, w zasadzie unikalny w skali kraju. Jest w nim skupionych pięć gmin: Wodzisław Śląski, Pszów, Rydułtowy, Gorzyce i Godów, które połączyły swoje działania promocyjne. Wspólnie promujemy zatem nasze tereny inwestycyjne oraz walory każdej z projektowych gmin. Wspólnie uczestniczymy w imprezach gospodarczych, mamy spójne materiały promocyjne. Możemy też mówić o efektach naszych połączonych działań. Pojawiają się nowi inwestorzy i w naszym mieście, i na terenie gmin sąsiednich. Pozyskanie inwestora to efekt czasem nawet wieloletnich, bardzo różnorodnych działań. Realizacja takich projektów jak Inwestycyjna Unia Gmin to taka kropka nad i, która często pomaga inwestorowi podjąć decyzję o lokalizacji biznesu w danym mieście. Oczywiście realizowanych jest wiele innych projektów dofinansowanych z Unii Europejskiej, których przedmiotem nie jest promocja gospodarcza, ale które promocję tą również wspomagają jak chociażby System Informacji Przestrzennej, czy System Informacji Kulturalnej. Mamy zresztą już nowe pomysły na nowe projekty i jeśli tylko będą na nie dostępne środki zewnętrzne i jeśli budżet nam pozwoli to będziemy się starać je realizować. Red.: Co możemy uznać za największe sukcesy promocji gospodarczej realizowanej w Wodzisławiu Śląskim? M.S.: Tu możemy wspomnieć chociażby o fabryce okien, która powstała na Olszynach. To pierwszy zakład powstały w tamtejszej strefie inwestycyjnej, przy czym dalej pozostaje do zagospodarowania prawie 100 ha. Możemy też mówić o niedawnej sprzedaży terenu położonego przy osiedlu Przyjaźni, gdzie według doniesień prasowych, powstanie pierwszy w Wodzisławiu Śląskim market budowlany, którego wyczekuje spora grupa mieszkańców. Do sukcesów, do których moim zdaniem przyłożyła się promocja gospodarcza, należy także budowa tzw. małego rynku. Tutaj prace idą bardzo szybko i zapewne już niebawem będziemy mieli bardzo ładnie, ciekawie zagospodarowaną część centrum miasta. Jeszcze trzy lata temu teren ten był tylko ofertą inwestycyjną, dziś jesteśmy świadkami sprawnej budowy. Prowadzimy również działania mające na celu zdobycie certyfikatów, które ułatwiają i wspomagają kontakty z inwestorami. W 2010 roku miasto zaproponowało nieruchomości strefy inwestycyjnej Olszyny, tereny przy ul. Bogumińskiej oraz przy ul. Armii Ludowej do IV edycji ogólnopolskiego konkursu Grunt na Medal (w roku 2007 nieruchomość przy ul. Łużyckiej została zakwalifikowana do II etapu II edycji konkursu, w 2008 roku strefa inwestycyjna Olszyny została laureatem, a w 2010 roku teren przy ul. Bogumińskiej zakwalifikował się do II etapu (finału) konkursu. W roku 2010 Wodzisław Śląski uczestniczył po raz trzeci i po raz trzeci został laureatem w konkursie „Gmina Fair Play” – Certyfikowana Lokalizacja inwestycji, w rezultacie czego Miasto uzyskało tytuł i Certyfikat Złotej Lokalizacji Biznesu. Red.: Co zmieniło się w dziedzinie promocji gospodarczej przez wszystkie lata Pana pracy? M.S.: Na pewno został przeniesiony ciężar finansowania promocji gospodarczej z miejskich środków budżetowych na środki unijne, które cały czas staramy się pozyskiwać. Ponadto z pewnością został zwiększony zakres działań promocyjnych. Staramy się teraz korzystać z wręcz wszystkich dostępnych środków promocji: stosujemy różnorodne formy wydawnictw, mamy swoje materiały promocyjne, ale też uczestniczymy w różnych imprezach gospodarczych, zarówno krajowych jak i zagranicznych, które są najlepszą okazją, by zaprezentować nasze walory rzeszy potencjalnie zainteresowanych inwestorów. Jesteśmy regularnie obecni na targach inwestycyjnych np. w Monachium, Brnie, Warszawie. Jesteśmy partnerami przy organizacji ważnych krajowych wydarzeń gospodarczych jak Forum Inwestycyjne w Wiśle i Opolu, czy Europejskie Forum Gospodarcze w Katowicach. Bezpośrednie docieranie do inwestorów, kontrahentów czy do środowisk biznesowych pomaga nawiązywać współpracę. Dobrze układa się również nasza współpraca w Wydziałem Gospodarki Urzędu Marszałkowskiego w Katowicach i Polską Agencją Informacji i Inwestycji Zagranicznych w Warszawie oraz z Katowicką Specjalną Strefą Ekonomiczną. To skutek przede wszystkim wypracowanego, niezwykle efektywnego systemu przekazywania informacji na temat naszej oferty inwestycyjnej. Gdy któraś z tych instytucji zwraca się do nas z prośbą o informację na temat nieruchomości, gdyż pojawił się akurat potencjalny inwestor, czas oczekiwania na odpowiedź to często kilka godzin i mimo, że zakres informacji jest obszerny i często w języku angielskim bez problemu Z RATUSZA Gazeta Wodzisławska Rondo już przejezdne W połowie sierpnia zostało oddane do użytku najnowsze i największe w tej zrealizowane zadanie w ramach inwestycji pod nazwą „Udrożnienie ru- Nowe rondo to kolejne zadanie zrealizowane w ramach budowy Drogi Zbiorczej. chwili rondo w Wodzisławiu Śląskim, które od zeszłego roku powstawało w ciągu ulicy Rybnickiej. To kolejne ▷ jesteśmy w stanie potrzebne dane dostar- czyć. Poza tym nasze oferty inwestycyjne są na bieżąco aktualizowane i przesyłane do tych instytucji, są prezentowane na ich stronach internetowych, wszystkie są w bazie PAIiIZ oraz w najnowszej bazie danych Urzędu Marszałkowskiego Invest in Silesia. Ponadto oferty te przesyłane są do innych wyspecjalizowanych agencji zajmujących się promocja gospodarczą, między innymi w bazie danych Gmina Fair Play, gdzie są również na bieżąco aktualizowane. Oferty inwestycyjne są prezentowane na stronach internetowych miasta wraz z informacją o zwolnieniach od podatku od nieruchomości dla inwestorów tworzących nowe miejsca pracy. Prezentowane są również na portalach internetowych tworzonych w ramach projektów promocyjnych realizowanych z dofinansowaniem unijnym. Ogólnie rzecz biorąc w ostatnich latach miasto mocno zaktywizowało swoją działalność w zakresie promocji gospodarczej. Często prowadzimy działania, które można nazwać innowacyjnymi. Rozmawiała Anna Szweda-Piguła chu w południowej części subregionu zachodniego – Wodzisław Śląski”. Rondo jest już przejezdne w kierunku Rybnik-Chałupki. Nieukończona jest jeszcze jedna z odnóg ronda – nowo budowany odcinek łączący ul. Rybnicką i ul. Marklowicką. Nowe rondo powstało na odcinku wyłączonym z przebudowy przeprowadzonej w 2009 roku, na przecięciu budowanej przez Miasto Drogi Zbiorczej z DK 78. Rondo jest dużym obiektem o średnicy zewnętrznej 40 m. Zostało wyposażone w wydzielone, bezkolizyjne relacje prawoskrętne. Zakres robót objął również budowę ekranów akustycznych od strony os. Przyjaźni oraz prace nad poprawą warunków gospodarki wodnej. Powstały nowe przepusty, których zadaniem jest odprowadzanie wody z os. Przyjaźni do kanalizacji deszczowej w okolicy ul. Rybnickiej. Rondo poprawi bezpieczeństwo ruchu, a przede wszystkim upłynni ruch i umożliwi łatwiejszy przejazd przez skrzyżowanie. asp Nowy projekt dla maluchów Wraz z początkiem roku szkolnego w sześciu wodzisławskich przedszkolach rusza projekt „OD PRZEDSZKOLAKA DO STUDENCIAKA – wiedza maluszka kluczem do sukcesu”. Projekt przygotowany został dla 120 przedszkolaków w wieku 3-5 lat oraz dla 60 rodziców. Co najważniejsze – udział w projekcie jest bezpłatny. W projekcie wezmą udział maluchy z przedszkoli nr: 3, 6, 8, 9, 13, 19. Celem projektu jest wsparcie w wyrównywaniu szans edukacyjnych w rozpoczynającym się roku szkolnym sześciu wodzisławskich przedszkoli. Weźmie w nim udział ponad setka chłopców i dziewczynek. By uzyskać efekt, wydłużony poza podstawę programową zostanie czas pracy. Wdrożony będzie także innowacyjny program nauczania. 120 maluchów – uczestników projektu będzie mogło brać udział w specjalnie przygotowanych zajęciach dodatkowych. Projekt zakłada naukę języka angielskiego, uczestnictwo w zajęciach teatralnych, plastycznych, rytmiki i gimnastyki korekcyjnej oraz spotkania z logopedą. Jednocześnie zakłada się prowadzenie działań mających na celu przygotowanie 60 rodziców do stymulowania rozwoju każdego dziecka poprzez wyposażenie ich w odpowiednią wiedzę, umiejętności i narzędzia. Rodzice będą mieli także okazję poznać techniki i sposoby rozwiązywania problemów wychowawczych. asp 9 LOKALNIE – NIEBANALNIE Wrzesień 2011 r. Kombatanci wspominali Choć rzeczywisty Międzynarodowy Dzień Kombatanta przypada na 15 kwietnia, w Wodzisławiu zgodnie z praktykowanym od lat zwyczajem, bohaterowie czasu kurz z terenu powiatu spotkali się przed kolejną rocznicą wybuchu drugiej wojny światowej. Uroczystość miała miejsce 25 sierpnia w Urzędzie Stanu Cywilnego. – Dzięki waszej waleczności możemy mówić po polsku, uczyć się historii, dbać o tradycję. Po prostu – być Polakami – mówi Joanna Stolarska z Biura Kultury, Sportu i Zdrowia. Zaproszenie na spotkanie otrzymało 63 kombatantów. Z różnych przyczyn w sali ślubów USC pojawiło się tylko kilkanaście osób. Oprócz nich obecni byli między innymi prezydent miasta Mieczysław Kieca, przewodniczący rady powiatu wodzisławskiego Eugeniusz Wala. – Jesteście świadectwem tego, że nie liczą się tylko słowa a czyny. Wielu potrafi powiedzieć, ale niewielu walczyć i wspierać innych – podsumował Mieczysław Kieca. Spotkanie uświetnił występ chóru Jadwiga. W zaproponowanym repertuarze znalazły się pieśni patriotyczne i śląskie. Wspomniano także o publikacji Piotra Hojki, pracownika wodzisławskiego Uzupełniają ją rozmowy z kombatantami. Tytuł lektury to Wodzisław Śląski i ziemia wodzisławska w czasie II wojny Wspomnienia są tym, co łączy kombatantów podczas spotkania co roku. muzeum. Niedawno na rynku pojawiła się pozycja jego autorstwa poświęcona wydarzeniom drugiej wojny światowej. światowej. Na gości czekał poczęstunek, podczas którego wspominano minione dzieje. lena Waleczna prezentacja Sztuk Walki, Czarnego Smoka, Wodzisławskie Towarzystwo Satori, szkoły Oktagon oraz Klubu Karate Kyokushin. Każda z nich na przedstawienie swojej oferty miała pół godziny. Zainteresowani mogli poznać zasady rekrutacji oraz uzyskać wiele cennych informacji na temat formy prowadzenia zajęć. – Mogę zapewnić, że szkoły prezentują bardzo wysoki poziom. Dzięki nim można się wiele nauczyć – mówi mówi Krzysztof Dybiec, przedsiębiorca z Wodzisławia i współinicjator akcji. Wybór szeroki Szkoły walki otwarte są dla każdego.. Po raz pierwszy zdarzyło się tak, że szkoły sztuk walki, jakie działają na terenie Wodzisławia, miały okazję zaprezentować się w jednym miejscu i w jednym czasie. Stało się tak za 10 sprawą kolejnej już odsłony akcji Tu Kupuj. Dzięki przedsięwzięciu 27 sierpnia w muszli koncertowej w Parku Miejskim odbył się pokaz przedstawicieli pięciu szkół, w tym Pszczyńskiej Akademii Czarny Smok działa w Wodzisławiu od 2000 roku. Prowadzi zajęcia z kickboxing i taekwondo. Satori stawia przede wszystkim na judo, bezpieczną formę ćwiczeń. Dysponuje dobrą bazą treningową, rozwija cechy psychomotoryczne. – Karate to sport dla każdego, bez względu na wiek i płeć – przekonuje Sławomir Stec, reprezentant trzeciej ▷ Z RATUSZA Gazeta Wodzisławska Punkt dobrze poinformowany Śląskie z dzieckiem, Plan Miasta – Oferty Inwestycyjne, informatory turystyczne i mapy to tylko przykładowe materiały, jakie otrzymać można w działającym już od początku sierpnia Punkcie Informacji Turystycznej. Punkt ulokowany został w holu wodzisławskiego Muzeum. – W miejscu tym uzyskać można rzetelne informacje na temat Wodzisławia Śląskiego, choć nie tylko. Pytać można także o atrakcje turystyczne i kulturalne całego województwa śląskiego – mówi Michał Sobala z Biura Promocji i Informacji Urzędu Miasta Wodzisław. – Materiały dostarczyła nam Śląska Organizacja Turystyczna – dodaje. punkt czynny będzie dłużej. PIT to drugie po Centrum Informacji Kulturalnej miejsce, które służyć ma promo- otwarty punkt cieszy się zainteresowaniem. Odwiedzili nas turyści z Czech, Niemiec i Ukrainy. Pytali głównie Potrzeba jest To właśnie z inicjatywy Śląskiej Organizacji Turystycznej współpracującej z Subregionem Zachodnim, Wodzisław znalazł się w gronie sześciu wybranych miast naszego województwa, w których punkty zaczęły funkcjonować. Środki finansowe potrzebne na realizację tego projektu pochodzą od pomysłodawcy. – Urząd Miasta pokrywa jedynie koszty eksploatacji i te, które wiązać będą się z zatrudnieniem pracownika – zaznacza Sobala. Jak przekonuje, punkt jest potrzebny, służy nie tylko mieszkańcom, ale i gościom z zagranicy. Informacji zasięgnąć można dokładnie w takich samych godzinach, w jakich czynne jest Muzeum. To na początek. Nie wykluczone bowiem, że w przyszłości ▷ szkoły – Klubu Karate Kyokushin. – Trening szlifuje nie tylko formę fizyczną, ale i wpływa na poprawę psychiki. Wzrasta poczucie własnej wartości. Rodzice przyprowadzają do nas dzieci nadpobudliwe, które mogą u nas efektownie spożytkować swoją energię. Już pierwszy trening pokazuje do jakiego stanu doprowadzić może siedzenie za biurkiem. Dzięki karate, po kilku miesiącach ćwiczeń faktycznie poczujemy się lepiej – zapewnia. Nową, dynamiczną sztukę walki zaprezentowali zawodnicy szkoły Oktagon. Było to jiu jitsu, boks tajski i MMA. Rzetelna informacja ma byc znakiem rozpoznawczym punktu. cji miasta i okolic. Przypomnijmy, że Centrum to jeden z trzech elementów działającego już Systemu Informacji Kulturalnej – projektu, który ruszył w listopadzie minionego roku. Został on zrealizowany przy wsparciu Unii Europejskiej w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Śląskiego. Turyści zainteresowani Aktualnie pochodzące z różnych projektów miejsca scalą się w jedno, prężnie działające źródło informacji. – Nowo W ubiegłym sezonie jej wychowankowie zdobyli 62 medale, dzięki czemu plasują się czołówce zawodników w kraju. Swój czas dobrze zagospodarowała Pszczyńska Akademia Sztuk Walki. Precyzja, szybkość zawodników nie jednego widza wprowadziła w zachwyt. Po walkach, będą tańczyć – Trenujemy od pół roku – mówi Agata Konieczny, dziewięciolatka, która wraz z bratem Robertem poznaje tajniki judo. – Uczymy się walki i obrony. Poprawia się sprawność fizyczna. Treningi są trzy razy w tygodniu, ale nie mam problemu, by o szlaki turystyczne i imprezy, jakie organizowane są w regionie – mówi Oxana Klima, studentka filologii angielskiej, która obywa praktyki w tym miejscu. – Mieszkańcy dopytują się natomiast o plany Wodzisławia – uzupełnia. Niektóre z publikacji dostępne są w języku czeskim i angielskim. – Miejsce to wymaga promocji. Aby móc skorzystać z naszej pomocy, ludzie wpierw muszą wiedzieć, że istniejemy – mówi z uśmiechem Beata Bajer, praktykantka, studentka ekonomii i usług publicznych. lena połączyć naukę ze sportem – dodaje. Jak zaznacza tata dwójki młodych sportowców – Damian Konieczny, judo to dobry sposób na zajęcie czasu oraz rewelacyjna metoda służąca poprawie samopoczucia i zdrowia. Impreza zakończyła się dyskoteką na pożegnanie lata. O energetyczne dźwięki zadbali DJ-e z clubu VIP. Następna edycja Tu Kupuj upłynie w iście tanecznej atmosferze. W Parku Miejskim zaprezentują się szkoły tańca. To wszystko dziać będzie się 9 września. lena 11 LOKALNIE – NIEBANALNIE Wrzesień 2011 r. Policja, straż pożarna, służby celne… Chyba wszystkie już służby mundurowe obchodzą swój „dzień”. 29 sierpnia powody do świętowania mieli strażnicy miejscy. Każda interwencja jest inna W wodzisławskiej straży miejskiej pracuje 21 funkcjonariuszy i 13 pracowników na stanowiskach obsługi monitoringu i w administracji. W zeszłym roku straż interweniowała dokładnie 9482 razy. Dokonując prostego rachunku matematycznego można zauważone zdarzenia. – System monitoringu jest w naszej pracy bardzo pomocny – mówi Janusz Lipiński, komendant straży w Wodzisławiu Śl. – Co miesiąc ujawnione są dzięki niemu jakieś przestępstwa, typu kradzież paliwa czy niszczenie mienia – otwarte, bo nigdy nie wiadomo, co w danym momencie może się przytrafić – tłumaczy szef wodzisławskiej jednostki. Mundurowi wiele nadziei pokładają w profilaktyce. Są inicjatorami takich akcji, jak m.in. Bezpieczne wakacje, Narkotyki, dziec- Straż Miejska istnieje już od 21 lat. policzyć, że statystycznie 26 razy na dzień podejmowali stosowne działania wobec osób wykraczających przeciwko obowiązującym przepisom. Poza Wodzisławiem Śląskim działają także na terenie gminy Godów. Interwencja i profilaktyka Straż miejska służy społeczeństwu. Jej zadanie to zapewnienie w mieście porządku, w szerokim tego słowa znaczeniu. Wodzisławscy funkcjonariusze wyłapują więc bezpańskie psy, nadzorują porządek w trakcie imprez masowych i festynów, pobierają opłaty targowe w miejscach handlu ulicznego i przeprowadzają kontrolę biletów parkingowych w strefach płatnego postoju. Do ich zadań należy także obsługa monitoringu. Strażnicy obserwują obraz z rozmieszczonych na terenie miasta dziewięciu kamer i na bieżąco reagują na 12 dodaje. Często nagrania służą jako dowód w prowadzonych przez Policję postępowaniach. Od tego roku powołany został patrol ekologiczny, który zajmuje się działalnością w zakresie zwalczania dzikich wysypisk śmieci i ustalaniu sprawców zaśmieceń. – W pierwszym półroczu działalności strażnicy patrolu doprowadzili do uporządkowania 21 zaśmieconych miejsc, a kilkanaście spraw jest w toku realizacji – mówi komendant. Każda interwencja jest inna. Jedną można rozwiązać dosłownie w parę minut, druga będzie trwała kilka godzin. Jak w każdej pracy, tak i w tej istnieje element ryzyka, zwłaszcza, jeśli chodzi o interwencje w stosunku do osób nietrzeźwych. Dlatego też w tym fachu tak ważna jest odporność na stres i umiejętność rozmowy z ludźmi. – Strażnik powinien być cierpliwy i rozważny, a co najważniejsze – musi mieć oczy szeroko ko i ty, Bezpieczny plac zabaw, Bądź ostrożny, uważaj na kieszonkowca. Organizują pogadanki z uczniami, podczas których uświadamiają im, jakie negatywne zjawiska mogą na nie czekać i podpowiadają, w jaki sposób sobie z nimi radzić. – Dzieci chętnie i aktywnie uczestniczą w zajęciach. Myślę, że dzięki mundurowi traktują nas poważnie i chcą wyciągnąć z takiej lekcji jak najwięcej wniosków – twierdzi Lipiński. Sympatia czy raczej przeciwnie? Nie raz słychać już było głosy, że jednostka straży mogłaby zostać rozwiązana i nikt by tego faktu nawet nie zauważył. Tymczasem ilość zgłaszanych interwencji świadczy o czymś zgoła innym. – Ludzie myślą, że jesteśmy niepotrzebni, dopóki sami nie potrzebują pomocy – wyjaśnia Lipiński. ▷ Gazeta Wodzisławska LOKALNIE – NIEBANALNIE Przede wszystkim bezpiecznie NIP już nie dla Po wakacyjnych szaleństwach przychodzi pora, za którą uczniowie specjalnie nie tęsknią. Rozpoczyna się nowy rok szkolny. Z myślą o wszystkich, którzy niebawem zasiądą w szkolnych ławkach Straż Miejska, wzorem ubiegłych lat, zadba o bezpieczeństwo uczniów. Do 30 września potrwa rozpoczęta w ostatnim tygodniu sierpnia akcja Bezpieczna Droga do Szkoły. Jak zapewniają strażnicy miejscy patrole skontrolują najbliższe otoczenie szkół, monitorować będą tereny znajdujące się w ich sąsiedztwie. Celem akcji jest wyeliminowanie zagrożeń jakie czyhać mogą na dzieci i młodzież zmierzającą na zajęcia lekcyjne. Jak informuje Straż Miejska ▷ Strażnicy karzą za wykroczenia, a że te popełnia większość z nas, nie zawsze spotykają się z miłym przyjęciem. Nie dziwi fakt, że jeśli ktoś zostaje ukarany mandatem, np. za złe parkowanie samochodu, może się złościć. Nie myśli jednak o fakcie, że w tym momencie pięć innych osób zostało dzięki temu odblokowanych i może już bez problemu odjechać swoim pojazdem. Podobnie jest z gospodarką śmieciową. Ktoś, kto systematycznie wywozi śmieci i ma na to odpowiednio udokumentowane rachunki nie będzie miał do strażników żadnych pretensji. Kontakt staje się jednak mniej przyjemny, gdy sprawca zostaje przyłapany na gorącym uczynku. – Mieszkańcy coraz częściej do nas dzwonią nie tylko po to, by zgłosić interwencję, ale również proszą o rady w nurtujących ich problemach, np. dotyczących spraw międzysąsiedzkich. W zeszłym roku dyżurni jednostki przyjęli 3 tys. zgłoszeń z prośbą o interwencję. 555 kolejnych wpłynęło do pracowników monitoringu – mówi komendant. Tak duża liczba zgłoszeń spowodowała, że straż uruchomiła dodatkowe kanały umożliwiające z nimi kontakt. Interwencje można zgłaszać za pomocą e-maila na adres dyż[email protected] a także dzwoniąc lub pisząc SMS pod numer 604 620 588. O historii słów kilka Dziś widok jeżdżących Fordem Transitem po mieście funkcjonariuszy nikogo nie dziwi. Aż trudno uwierzyć, że 20 lat temu strażnicy na patrole w dzielnicach dojeżdżali realizacja zadania nastąpi poprzez kontrolę prawidłowego oznakowania przejścia dla pieszych, sprawdzenie stanu technicznego urządzeń zabezpieczających przejścia oraz sprawdzenie stopnia widoczności w tych miejscach, zarówno z perspektywy przechodniów, jak i kierowców. Strażnicy zadbają o to, by wszelkie nieprawidłowości zostały usunięte. Patrole pojawiające się w rejonie szkół będą bacznie obserwować uczestników ruchu drogowego i sprawdzać czy przemieszczają się oni zgodnie z przepisami. Ponadto odbędą się zajęcia edukacyjne poświęcone bezpieczeństwu na drodze. lena autobusami. Były to początki funkcjonowania formacji, początkowo nazwaną Policją Prezydencką, a następnie Miejską Strażą Porządkową, której naczelnikiem został Marian Olczyk. 2 września 1990 roku jednostka liczyła sześciu strażników i zajmowała kilka biur w Urzędzie Miasta. W 1997 roku komendantem Straży Miejskiej został Andrzej Wuwer, który pełnił tę funkcję do roku 2006. Stan etatowy straży powiększył się. Czternastu strażników pracowało w systemie trzyzmianowym przez 24 godziny na dobę. Do ich dyspozycji były dwa samochody marki Polonez, dwa motory i tyle samo rowerów. Podpisano porozumienia o wspólnej straży z Lubomią, Kornowacem, Mszaną, Marklowicami i Godowem. W 2005 roku zakupiony został Ford Mondeo wraz z zamontowanym czeskim radarem rejestrującym przekraczanie dozwolonej prędkości, a rok później Ford Transit wyposażony w przedział dla osób zatrzymanych. W mieście powstał system monitoringu, którego nadzór przekazano wodzisławskim strażnikom. 2007 rok był okresem kolejnych zmian. Nowym komendantem został Janusz Lipiński, a nową siedzibą odremontowany budynek po Sanepidzie i PCK. Rok później straż wzbogaciła się o dwa samochody Kia Ceed, które zastąpiły wysłużone Polonezy. W 2009 roku uruchomiona została strona internetowa jednostki www.strazmiejska-wodzislaw.pl, gdzie po dzień dzisiejszy można na bieżąco śledzić informacje o podejmowanych działaniach i interwencjach. wszystkich Z początkiem września ulega zmianie zakres danych identyfikacyjnych podawanych w dokumentach ubezpieczeniowych i płatniczych przekazywanych do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Płatnicy składek będący osobami fizycznymi, którzy nie prowadzą działalności gospodarczej i którym nie nadano numeru NIP, nie będą już musieli o niego występować tylko po to, by posługiwać się nim w kontaktach z ZUS. Od 1 września 2011 r. wchodzą przepisy o zmianie zasad ewidencji i identyfikacji podatników i płatników, które wprowadzają zmiany m.in. w ustawie o systemie ubezpieczeń społecznych. Zgodnie ze zmienionymi przepisami do podawania identyfikatora NIP w dokumentach ubezpieczeniowych przekazywanych do ZUS oraz w dokumentach płatniczych zobowiązani są płatnicy składek, którzy prowadzą działalność gospodarczą lub są podatnikami podatku VAT. Oznacza to, że osoby fizyczne będące płatnikami składek nie mają obowiązku podawania identyfikatora NIP w wyżej wskazanych dokumentach, jeżeli nie prowadzą działalności gospodarczej lub nie są płatnikami podatku VAT. Jednak co istotne, osoby te nadal mogą posługiwać się identyfikatorem NIP – jeżeli oczywiście go posiadają – w okresie od 1 września do 31 grudnia 2011 r. Od 1 stycznia 2012 r. obowiązującym identyfikatorem dla tych osób jest już tylko numer PESEL. Od 1 stycznia 2012 r., również w przypadku dokumentów dotyczących ubezpieczonych, którzy nie są osobami prowadzącymi działalność gospodarczą lub płatnikami podatku VAT, należy podawać wyłącznie numer PESEL. Zmiany te nie dotyczą płatników będących osobami prawnymi oraz jednostkami organizacyjnymi. red. (ak) 13 LOKALNIE – NIEBANALNIE Wrzesień 2011 r. Cóż po pięknym wnętrzu, jeśli nie będzie w nim wiernych – mówi ksiądz dziekan, którego parafia niebawem świętować będzie wyjątkowy jubileusz. Kościół to przede wszystkim ludzie – W czerwcu zakończyliśmy ostatni etap budowy ołtarza – mówi ks. dziekan Bogusław Płonka. – Szeroki na 6,20 m i wysoki na 11,60 m ołtarz tworzono w czterech etapach, co ważne na oczach wiernych. Opinie o dziele, jakie do nas spływają, są bardzo pozytywne – dodaje z satysfakcją. Dzięki podjętym krokom mieszkańcy Wodzisławia mogą podziwiać w całości odnowiony ołtarz, jaki znajduje się w kościele pod wezwaniem WNMP, na wzór neogotyckiego z 1911 roku. Okazją do jego renowacji jest przypadający w tym roku jubileusz 100-lecia świątyni. Odbudowy dokonano na podstawie zdjęć, jakie parafii użyczyło wodzisławskie Muzeum. To jeden, ale jakże ważny element obchodów zacnego jubileuszu. – Temat pojawiał się od paru lat, ale przerastał nasze możliwości. Mieliśmy tryptyk, nie chciałem robić rewolucji – wspomina dziekan Płonka. – W tamtym roku pojawiła się okazja, pomysł i wykonawca. To wszystko przemawiało za podjęciem wyzwania. W renowacji nie było mowy o innowacjach. Ołtarz jest taki jak przed laty, choć błyszczy kolorami, przyciąga estetyką. Cieszy oko, jak świeżo pomalowane mieszkanie – dodaje z uśmiechem. dzieje się w kościele, jest wynikiem datków wiernych, ale nie tylko. Ważne jest umiejętne gospodarowanie – przekonuje. I jak podkreśla, gdyby na tę inwestycję zbierał datki tylko podczas odwiedzin kolędowych wówczas zajęłoby to sześć lat. – Nie robiłem ołtarza, by przejść do historii. Zdecydowałem się na ten krok, bo była okazja – jubileusz i były chęci – raz jeszcze podkreśla. Ponad trzysta detali Kościół wtopił się w historię Pierwszy etap budowy rozpoczął się w sierpniu, ubiegłego roku. Realizacji podjęła się katowicka Ars Catholica. Jak podkreśla gospodarz parafii, współpraca przebiegała tak dobrze, że z pracami firma wyrobiła się przed czasem. A zadanie do łatwych nie należało. Wymagał wprawnej ręki snycerskiej, już same wieżyczki, jakie trzeba było wykonać, miały ponad trzysta detali. Zachowały się oryginalne tabernakulum, które przez jakiś czas znajdowało się w kaplicy szpitalnej, 4 płaskorzeźby przedstawiające sceny biblijne ze Starego i Nowego Testamentu oraz prawdopodobnie obraz. Całość zadania została oszacowana na 340 tys. zł. – Nie bałem się o sfinansowanie renowacji, bo budując probostwo trochę zaoszczędziłem – zapewnia dziekan. – To, co Jak wspomina ksiądz dziekan obecny budynek to trzeci kościół stojący na tym miejscu. Święcenia pierwszego miały miejsce podczas zaborów, za czasów cesarza pruskiego. Kościół należał do diecezji wrocławskiej, która zaczynała się od Berlina. Jako że jej mieszkańcy byli dwujęzyczni nabożeństwa odprawiano po polsku i po niemiecku. Losy kościoła mocno wtopiły się w historię miasta i regionu, w I wojnę światową, powstania śląskie, II wojnę światową. Po wojnie został zniszczony, ciężkie chwile przeżywała parafia w czasach stalinowskich i okresie PRL-u. Były to burzliwe dzieje. – Kościół był świadkiem lokalnej historii, podczas strajków w 80-latach wspierał represjonowanych – mówi Płonka. – Moje pierwsze poważne zadanie polegało na odbudowie 14 hełmu wieżowego, zniszczonego w 1945 roku – podkreśla. – Kiedy to się udało, poczuliśmy, że w końcu czasy drugiej wojny światowej dobiegły kresu – mówi żartobliwie. Stulecie to prawie dziesięciu proboszczów, o których należałoby wspomnieć. Najdłużej z parafią związani byli ks. Franciszek Schnalke, który służył 33 lata i ks. Eugeniusz Kuczera – 25 lat. – Pierwszy zma- Kosciół zawsze był świadkiem historii regionu – przekonuje ks. dziekan Bogusław Płonka. gał się z trudnościami wojennymi, drugi z okresem tuż po wojnie. To on otrzymał polecenie zbudowania probostwa. Skutecznie zgromadził potrzebne materiały, jednak tuż przed rozpoczęciem prac pozwolenie na ich wykonanie zostało mu odebrane. Takie to były czasy – dodaje Płonka. Przemiany są widoczne Zmieniała się historia i tym samym zmieniali się parafianie. W latach 60-tych rozpoczął się przypływ ludności z całej Polski. Wiązało się to z rozwojem przemysłu, a dokładniej z możliwością znalezienia zatrudnienia w okolicznych kopalniach. Liczba mieszkańców wzrosła tak szybko, że jak podkreśla gospodarz parafii, by sprostać potrzebom parafian w niedzielę odprawiano 10 mszy świętych, tylko po 45 minut. Przyjeżdżający ▷ Gazeta Wodzisławska LOKALNIE – NIEBANALNIE Uczcili dzień patrona 10 sierpnia w kościele Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny miała miejsce uroczysta msza święta z okazji dnia świętego Wawrzyńca, patrona Wodzisławia Śląskiego. Celebrował ją ksiądz prałat Bogusław Płonka. Po jej zakończeniu przedstawiciele władz miasta, powiatu, poczty sztandarowe oraz mieszkańcy Wodzisławia przeszli na Rynek, gdzie we wnęce kamienicy od 1996 roku znajduje się figura świętego, wykonana przez Ilonę i Wiesława Kamińskich. Modlono się wspólnie o dalsze łaski, którymi święty obdarza nasze miasto. Jak głosi legenda, mieszkańcy traktują św. Wawrzyńca jako opiekuna Wodzisławia po tym, jak w XVI wieku, po wielu modlitwach i prośbach o ratunek, ocalił miasto przed katakli- Kościół otrzyma pomoc Remont kościoła augsbursko-ewangelickiego. Po mszy św. procesja przeszła pod figurę patrona na Rynku. zmem, który nękał tę ziemię. Od tamtej pory co roku wierni udawali się na pielgrzymkę do kościoła noszącego imię świętego w Skrzyszowie. Oficjalnie uznano go za patrona miasta 3 lata temu. Aktualnie przygotowywana jest uchwała, która będzie procedowana prawdopodobnie jeszcze w tym roku. – Laur Wawrzyna i Złotego Wawrzyna będzie honorował osoby i instytucje zasłużone dla miasta – mówi Eugeniusz Ogrodnik, zastępca prezydenta Wodzisławia Śląskiego. Oprócz figury na Rynku rzeźba Wawrzyńca, którą wykonał z drewna Zygmunt Łaciok, znajduje się tuż przy rondzie, które nosi nazwę świętego. (ak) ▷ do Wodzisławia ludzie przywozili ze sobą niepraktykowane do tej pory zwyczaje. Kościół zawsze był na nie otwarty. – Wcześniej nie święciliśmy ziół, ta tradycja przywędrowała do nas wraz z nowymi mieszkańcami – mówi ksiądz dziekan. Aktualnie w parafii dominują osoby starsze. Młodych ludzi jest nieco mniej. – Przemianą społecznym, mentalnym podlega cała rodzina, nie są one obce Wszystko wskazuje na to, że remontowany kościół ewangelicki pod wezwaniem Trójcy Świętej otrzyma pomoc finansową. Środki, o których mowa, to kwota 10 tys. zł, jaką przekazać ma Powiat Wodzisławski. Decyzja ostateczna zapadła na sierpniowej sesji. Pomoc przeznaczona zostanie na remont schodów wejściowych do stanu surowego. Zostaną one oczyszczone, wzmocnione, a także zabezpieczone izolacją przeciwwilgociową i otynkowane. Jak zapewnia pastor Daniel Ferek, dalsze zabiegi a więc okładzina z płyt piaskowca oraz minimalistyczna, niezdobiona balustrada, pojawią się dopiero po zakończeniu prac wewnątrz świątyni tak, by nie doszło do jakichkolwiek uszkodzeń. Decyzja o zamiarze wsparcia remontu kościoła wynika z przyjętego w zeszłym roku Programu Opieki nad Zabytkami Powiatu Wodzisławskiego na lata 2010 – 2013. Przypomnijmy, że kościół ewangelicki w Wodzisławiu Śląskim oraz przylegający do niego gmach Sądu Rejonowego stanowią pozostałość po zespole zabudowań byłego klasztoru franciszkanów-minorytów, sprowadzonych do miasta w połowie XIII wieku. Obydwa mają dużą wartość zabytkową. Kościół jest najstarszym obiektem sakralnym w Wodzisławiu Śląskim. także Kościołowi – zaznacza Płonka. – Problem wiary wśród młodych osób istnieje i my go widzimy. Czasem jednak to, co pokazuje telewizja, a więc zasiadających w kościele starszych ludzi czy też puste ławki, nie jest do końca prawdą. U nas w każdym razie taki schemat się nie sprawdza – dodaje. Podkreśla, że ważne jest to, by starać się docierać do młodych ludzi. Dla parafii ważne jest by przyciągać ludzi. – Cóż po pięknym lena wnętrzu kościoła, jeśli nie będzie w nim wiernych – mówi stanowczo. Obchody jubileuszu zaplanowano na 9 października. Wtedy odbędzie się msza święta dziękczynna z udziałem któregoś z biskupów. Szczegóły jeszcze nie są znane. Nabożeństwo poprzedzać będą wykłady o historii kościoła. Muzeum przygotowuje wystawę tematyczną oraz okolicznościową monetę. lena 15 LOKALNIE – NIEBANALNIE Wrzesień 2011 r. Historią nie zajmują się zawodowo. Dla nich to sposób na życie. Rekonstrukcje historyczne to ich pasja Schron wypełniony eksponatami z drugiej wojny światowej, szpital polowy i rarytasy wojskowej kuchni czekały w pierwszą niedzielę sierpnia na mieszkańców miasta. Nad wszystkim czuwali mundurowi i sanitariuszki. Takie atrakcje przygotowali sympatycy Grupy Rekonstrukcji Historycznej Powstaniec Śląski z Wodzisławia. Rzecz działa się przed wodzisławskim muzeum, w ramach Niedzieli z Muzeum. Oprócz ekspozycji usytuowanej na zewnątrz, każdy zwiedzający obowiązkowo musiał zejść do schronu. Takiej okazji nie wolno było przegapić. nieraz z całymi rodzinami. I choć siedziba jej znajduje się w Wodzisławiu, tworzą ją także osoby mieszkające w całym województwie śląskim i nie tylko. Grupa uczestniczy w różnorakich imprezach. Poza sierpniową imprezą zorganizowaną przed muzeum wodzisławianie mogli zobaczyć jej przedstawicieli w całej okazałości państwowych. Jego członkowie organizują prelekcje, także – co może zaciekawić nauczycieli i uczniów – zainteresowani są przeprowadzaniem lekcje historii na żywo. Prowadzą zbiórki, z której dochody przeznacza się w dużej mierze na renowację i ochronę obiektów historycznych. W tym konkretnym przypadku stowarzyszenie Podziemie pełne niespodzianek Tam,wśród eksponatów, jakie czekały na zainteresowanych wojenną tematyką, znalazły się mundury polskie i niemieckie, w tym mundur żołnierza gen. Maczka, powstańca z Pszowa czy mundury młodzieżówki niemieckiej Hitlerjugend i Bund Deutscher Mädel. Ponadto wystawiono repliki i oryginały broni. Pistolet Sauer 38H, granaty i broń rosyjska PPSz były jednymi z nich. Ciekawostką były też dokumenty i mapy. Niektóre nawiązywały do skomplikowanych losów Ślązaków z okolic Wodzisławia i Pszowa. Jak zapewniają organizatorzy przedmioty, jakie trafiły do bunkra, to tylko namiastka rzeczy, jakie posiadają. Ich zbiory są znacznie pokaźniejsze. Część z nich to rodzinne pamiątki, część została zakupiona. Są i takie, które trafiają do Grupy Rekonstrukcji Historycznej od przypadkowych ludzi, którzy mają nadzieję, że w ten sposób uchronią je od zniszczenia. Organizatorzy zadbali nie tylko o coś dla ducha, ale i o coś dla ciała. Przed muzeum na smakoszy czekała przepyszna grochówka. Sympatycy Grupy Rekonstrukcji zapewniają, że to nie ostatnie spotkanie z historią w ich wydaniu, jakie miało miejsce w Wodzisławiu. Krótko ale intensywnie Grupa działa od 2010 roku. Celem podstawowym, jaki wyznaczyli sobie jej członkowie, jest zachęcanie do propagowania minionych dziejów. Grupa Rekonstrukcji Historycznej Powstaniec Śląski zrzesza sympatyków historii w różnym wieku, 16 O historii nigdy za wiele. Każda inicjatywa jest bardzo cenna. całkiem niedawno, bo w czasie Dni Miasta i podczas majowego pikniku militarnego. Grupa dzieli się na cztery sekcje: powstańców śląskich, Hitlerjugend i Bund Deutscher Mädel, szpitala polowego i ostatnią – Wermachtu. Członkowie stowarzyszenia odtwarzają epizody związane z określonymi wydarzeniami. Dodajmy, że do grona sympatyków może należeć każda pełnoletnia osoba. Ponadto kandydat musi wykazać się chęcią poszerzania swojej wiedzy historycznej. Cenne są osoby posiadające adekwatny do zainteresowań grupy sprzęt militarny. Jeśli w jego szeregi chce wstąpić osoba mająca mniej niż osiemnaście lat wówczas niezbędna jest zgoda opiekunów. Nic więcej poza dobrymi chęciami nie jest konieczne. Nie tylko rekonstrukcje Zadania Powstańca Śląskiego nie ograniczają się wyłącznie do uczestniczenia w rekonstrukcjach, choć te wzbudzają zawsze niemałe emocje czy też do oprawy świąt zainteresowało się losami wodzisławskiego bunkra. Właśnie w podziemiach podczas minionych Dni Miasta reprezentanci stowarzyszenia przygotowali i czuwali nad wystawą. Zainteresowanych zwiedzaniem schronu i wtedy nie brakowało. Szczególny nacisk Grupa kładzie na zaangażowanie w historyczne działania osób młodych, licząc na to, że one jeszcze skuteczniej przyciągną swoich rówieśników i zachęcą ich do zaznajomienia się z przeszłością. – Wiedza jest niewielka, także ta dotycząca dziejów Wodzisławia, zarówno tych dawniejszych, jak i nie tak bardzo odległych – mówi Kazimierz Piechaczek, koordynator wodzisławskiej grupy. – Dlatego tak bardzo cieszy mnie inicjatywa podejmowana między innymi przez wodzisławskie muzeum. Mam na myśli działania zmierzające do wychodzenia z bogatą ofertą historyczną na zewnątrz – uzupełnia. Jak podkreśla Piechaczek, Grupa Rekonstrukcyjna będzie starała się tę pamięć odtworzyć. lena LOKALNIE – NIEBANALNIE Gazeta Wodzisławska Dla każdego coś dobrego Dociekliwości nie brakowało Dzięki zajęciom dzieci dowiedziały sie jak właściwie nakryć stół. Za nami dwa miesiące wakacji z Wodzisławskim Centrum Kultury. Tegoroczna Akcja Lato, bo taką nazwą opatrzono dwumiesięczne przedsięwzięcie, była mocno zróżnicowana. Organizatorzy pomyśleli zarówno o najmłodszych, jak i nieco starszych pociechach. Dla pierwszej grupy zaproponowano rzecz wyjątkową a mianowicie Kącik Malucha. Dzieci pod opieką rodziców mogły zupełnie za darmo spędzić czas, nie brakowało zabaw i konkursów, a także basenu z piłkami, malowania twarzy. – Zauważyliśmy, że jest ogromne zapotrzebowanie na zajęcia dla najmłodszych – mówi Izabela Sobota z działu impresariatu WCK. – W związku z tym nie poprzestajemy na czasie wakacyjnym. Prawdopodobnie już od października ruszymy z nową formą aktywności przeznaczoną głównie dla dwu i trzylatków – dodaje. Spotkania mają odbywać się raz w tygodniu. Ich cel nastawiony będzie na wszechstronny, kreatywny rozwój maluchów, początkowo dla dziesięciu osób. Zajęcia będą płatne, informacja o zapisach pojawi się wkrótce. Kindersztuba i wycieczki Dla starszych uczestników wakacji z WCK przygotowano wycieczki. W tym roku ciekawostką okazała się być Chata Chleba w Górkach Małych. – Dzieci zapoznały się z tradycyjną formą wypieku chleba. Ponadto mogły samodzielnie przygotować produkty i je skonsumować – opowiada Sobota. Dobrze wspominano wycieczkę do lasów Rud Raciborskich. Tam na amatorów dobrej zabawy czekał leśnik i las pełen przygód. W budynku WCK można było skorzystać z salonu rozrywki z piłkarzykami. Były też warsztaty teatralne, gdzie w stałych grupach zaznajamiano się ze światem lalek kukiełkowych. Także dla miłośników sztuk plastycznych raz w tygodniu przygotowywano zajęcia. Przez całe wakacje trwał konkurs plastyczny Mój Pupil, na który wpłynęło aż 60 prac. Po raz pierwszy młodzież miała okazję wgłębić się w tajniki poprawnego nakrywania do stołu, uczyła się między innymi składania serwetek. Na koniec dzieci teorię wcieliły w praktykę i przygotowały stół na specjalną okazję. – Była też tradycyjna giełda podręczników, na której można było wymienić bądź sprzedać po atrakcyjnych cenach pomoce szkolne – dodaje Sobota. – Akcja Lato ku naszemu zaskoczeniu spotkała się ze sporym zainteresowaniem. Staraliśmy się stworzyć program dla każdego, bogaty pod względem tematyki i to się udało – puentuje. Za każdy udział w zajęciach dzieci otrzymywały punkty. Najaktywniejszy uczestnik otrzyma nagrodę. Rozstrzygnięcie konkursu nastąpi 10 września podczas Pożegnania Lata. lena Jak wygląda praca dziennikarza? Częściowo przekonać się o tym mogli młodzi reporterzy, którzy pojawili się na warsztatach dziennikarskich organizowanych przez Wodzisławskie Centrum Kultury w ramach Akcji Lato. Grupa uczestników była mocno zróżnicowana. Dzieci i młodzież potrafiąca pisać i czytać otrzymała inne zadania, niż maluchy. Pierwsza grupa, po krótkim wprowadzeniu, musiała za pomocą przygotowanych scenek stworzyć krótką informację prasową. Zawody lekkoatletyczne, otwarcie parku rozrywki, wystawa psów czy bicie rekordu na najdłuższą zapiekankę to tylko nieliczne przykłady. Starsi uczestnicy musieli także przeprowadzić profesjonalny wywiad z ciekawą osobą. I w tym przypadku mieli do wyboru kilka zajmujących osobistości, w tym podróżnika, naukowca i strażaka. Z zadaniami poradzono sobie doskonale. Reporterskim okiem Największą pomysłowością i dbałością o szczegóły wykazał się duet przeprowadzający wywiad ze strażakiem, zaś relacja z bicia rekordu na najdłuższą zapiekankę zachwyciła poczuciem humoru i ogromem szczegółów. Maluchy w tym czasie projektowały ilustracje i okładki do szkolnej gazetki. I tu fantazji artystycznej nie brakowało. Na drugich warsztatach uczestników poddano testowi na spostrzegawczość. To cecha jaką powinien posiadać wytrawny reporter. Wybrane osoby prezentowały się na środku sali, po czym wychodziły a cała grupa musiała wymienić jak najwięcej szczegółów z nimi związanych. Tak powstawały materiały na wzór policyjnych raportów. Następnie w parach czytano krótkie opisy wydarzeń, po czym jedna osoba wymyślała do nich fotorelację a druga postaci, z którymi można byłoby o danym wydarzeniu porozmawiać. Projektowano okładki czasopism, mające zaciekawić czytelników. Najlepsze prace zostały nagrodzone. Młodzi dziennikarze musieli wykazać się pomysłowością i nieźle się przy tym bawili. Zajęcia odbywały się 2 i 9 sierpnia. lena 17 LOKALNIE – NIEBANALNIE Wrzesień 2011 r. Ogromnym zaskoczeniem okazali się być wyjątkowi goście. Lato z pomysłem Udało się w minionym roku. Inaczej nie mogło być i w te wakacje. Skromna grupa osób po raz kolejny udowodniła, że do tego, by dobrze się bawić nie potrzeba ogromnych funduszy. Podstawą są chęci, zapał i przekonanie, że warto bezinteresownie zrobić coś dla innych. Szczególnie, gdy czas poświęca się dla dzieci. Ekipa Fajnych Ludzi postanowiła zorganizować czas najmłodszym. Dzięki temu w każdą środę na osiedlowym boisku w dzielnicy Wilchwy przez całe wakacje było gwarno i niezwykle ciekawie. Około siedemdziesiąt pociech każdorazowo aktywnie spędzało czas w ramach akcji Wesołe Podwórka. – Pochwała przede wszystkim należy się matkom. Głównie za to, że chciało im się wyjść z domu, zabrać ze sobą maluchy i włączyć się w zabawę – mówi z zadowoleniem Teresa Rybka, jedna z organizatorów podwórkowego szaleństwa. – Cieszy zaś szczególnie to, że akcja spełniła swój podstawowy cel. Udało nam się zapełnić czas dzieciom, które nie miały możliwości wyjazdu w te wakacje gdzieś poza miasto – dodaje. maskotką a mianowicie – Wodzikiem. Podczas tych zajęć mówiono o tym, gdzie warto szukać pomocy w sytuacjach problemowych, jakie zdarzają się w rodzinach. W ciągu wszystkich wakacyjnych spotkań tylko jeden raz zrobiono drobny wyjątek. Stało się tak przy okazji odwiedzin gości z Francji. Wówczas gry i zabawy językowe przeniesiono do budynku pobliskiej szkoły. Finał jak się patrzy Niezwykle pasjonujący był finał tegorocznego przedsięwzięcia. Zaprezentowali się na nim w całej okazałości ratownicy Kopalnianej Stacji Ratownictwa Górniczego działającej przy KWK Jankowice. Działo się sporo. Dzieci mogły przekonać się nie tylko o tym jak wygląda podstawowy sprzęt, jakim podczas każdej zmianie – wyjaśnia. Aktualnie przy KWK Jankowice pracuje 158 ratowników. Chęć niesienia pomocy w nieraz nieludzkich warunkach to świadomy wybór każdego z górników. – Pokazaliśmy tylko niewielką część sprzętu, jakim dysponujemy, w tym sprzęt zawałowy, przecinaki, urządzenia do podawania tlenu pod zawał i cięcia pod ziemią żelaznych przedmiotów – wymienia Narwojsz. – Zaprezentowaliśmy także torbę lekarską z całym asortymentem. Wydobycie każdej osoby daje nam stuprocentową satysfakcję. Tego się nie zapomina – dodaje. Będą kolejne? Wesołe Podwórka to akcja, jaką najmłodsi będą długo pamiętać. – Szkoda, że to już koniec. Chodziłam z koleżankami tu przez całe Do wyboru do koloru Na podwórkowiczów w lipcu i sierpniu czekało mnóstwo atrakcji. Organizatorzy zmyślnie połączyli zabawę i edukację. Dwukrotnie do cyklicznych zajęć włączyło się Wodzisławskie Centrum Kultury. Dzieci miały okazję wykazać się różnymi umiejętnościami w wielu konkursach. Oprócz dyscyplin sportowych, odrobiny zdrowej rywalizacji nie zabrakło konkursów plastycznych. Odbyły się warsztaty z tworzenia biżuterii, lepienia z gliny. Był też pokaz mody ekologicznej i odrobina tanecznych rytmów. To tylko część niespodzianek. Ogromnym zaskoczeniem dla najmłodszych okazali się być wyjątkowi goście. Na boisku pojawili się policjanci z wodzisławskiej komendy, którzy podzielili się ciekawostkami z pracy stróżów prawa, tłumaczyli zasady bezpieczeństwa w ruchu drogowym. Mówili też o tym, jak należy zachowywać się w stosunku do czworonogów. Na spotkanie przyprowadzili Sznupka, dwumetrowego pluszowego psa w policyjnej czapce oraz – ku uciesze dzieci – policyjnego psa Toro. Milusińscy mieli okazję zapoznać się z jego tresurą. Do Wesołych Podwórek włączyli się także przedstawiciele Biura Kultury, Sportu i Zdrowia z kolejną 18 Toto, pies policyjny, był bez wątpienia jedną z gwiazd środowych spotkań. podejmowanych akcji posługują się ratownicy, ale i zobaczyć specjalnie przygotowany pokaz z bliska. Jeden z ratowników wcielił się w rolę poszkodowanego, który doznał dwóch złamań. Pozostali zademonstrowali jak wydobyć go z opresji. By było realistycznie przeprowadzono też symulację zadymienia. Atrakcją była poduszka pneumatyczna Holmatro. I w tym przypadku nie obeszło się bez demonstracji. Jeden z ratowników najechał na nią jedną osią furgonetki, a ta w mgnieniu oka uniosła samochód. Do rąk najaktywniejszych uczestników spotkań trafiły specjalne nagrody – hełmy ratownicze. – Reagujemy natychmiast, jak tylko otrzymamy zgłoszenie o wypadku – mówi Arkadiusz Narwojsz. – Nie ma stałych zastępów, pracujemy w jednym składzie przez siedem dni, po dwie grupy na wakacje. To dobry pomysł, że coś się dzieje – mówi dziewięcioletnia Agata, którą najbardziej zachwyciły spotkanie z policyjnym psem i zajęcia taneczne. – To, że imprezy cieszą się tak ogromnym zainteresowaniem, dużo dla nas znaczy. Najważniejsze jest jednak to, że dzieci przy okazji świetnie spędzają czas i uczą się – mówi Jarosław Świta, organizator. Do realizacji Wesołych Podwórek włączyli się nauczyciele pobliskiej szkoły podstawowej oraz Spółdzielnia Marcel, która przekazała na ten cel 500 zł. Z kolei Urząd Miasta przekazał część nagród. Jak już wyżej wspomniano w akcję włączyło się Wodzisławskie Centrum Kultury. Choć na to jeszcze czas, organizatorom nie pozostaje nic innego jak... myśleć o kolejnych wakacjach. lena LOKALNIE – NIEBANALNIE Gazeta Wodzisławska Wakacje pełne wrażeń W sierpniu, podobnie jak w pierwszym miesiącu wakacji, na młodych czytelników wodzisławskiej biblioteki czekało mnóstwo atrakcji. Zaczęło się od zajęć B – jak bajka, w czasie których uczest- jakie czekały na milusińskich. L – jak legenda to nazwa, pod którą kryły się kolejne niespodzianki przygotowane przez pracowników biblioteki. Dzieci zapoznały się z treścią trzech wodzisławskich legend: Tajemnica złotej kołyski, Utoplec Zeflik i Piękna Eliza. Malowanie wyspy i poszukiwanie skarbów były kolejną atrakcją dnia zatytułowanego jako P – jak przygoda. Po wysłuchaniu fragmentów książki, dzieci pracując w grupach namalowały pirackie mapy, które w dalszej części zajęć posłużyły do poszukiwania skarbów ukrytych na skwerku przed biblioteką. F – jak fantastyka i O – jak opowiadanie to zajęcia, które zakończył cykl Wakacje jak z bajki. Szał pomysłów W to lato dzieci z pewnością zasłużyły na dyplomy za aktywność. nicy mogli wysłuchać bajek tych mniej i bardziej popularnych, i sprawdzić swoje możliwości uczestnicząc w grach, i zabawach. Rydwan, pajacyk i sałatka owocowa to tylko nieliczne atrakcje, Oprócz tego odbyły się zajęcia muzyczno-plastyczne. Jednym z tematów była muzyczna mozaika. Dzieci zapoznały się z nową techniką plastyczną, wykorzystując drobne kawałki papieru stworzyły przepiękne mozaiki. Prace przedstawiały kolorowe nutki, instrumenty muzyczne i ulubionych muzyków. Poza tym maluchy wykonały komiks i upominki dla idola. Powstał różnorodne i pomysłowe prace. Najciekawsze zostały nagrodzone. Wakacje w bibliotece obfitowały w różnorodne zajęcia. Żaden z uczestników nie mógł narzekać na nudę. Każdy z pewnością znalazł coś interesującego dla siebie. lena Pupile w roli głównej Pies czyli kot – wakacyjny zwierzyniec to ostatnia z wakacyjnych propozycji Wodzisławskiego Centrum Kultury, zorganizowana z myślą o dzieciach i ich pupilach. 28 sierpnia na wodzisławskim rynku gorąco było nie tylko za sprawą iście letniej pogody, ale przede wszystkim dzięki atrakcjom, jakie czekały na uczestników. Jedynym wymogiem, aby wziąć w nich udział było pojawienie się na imprezie w towarzystwie domowego zwierzaka. I tak na tafli rynku gościły różnorakie rasy psów, koty. Były chomiki, szczury i cieszący się sporą popularnością królik. Zainteresowani mogli skorzystać z porad lekarza weterynarii – Bożeny Kopytko-Fuccaro, która chętnie i rzeczowo odpowiadała na każde z pytań. Głównym punktem wakacyjnego zwierzyńca okazała się być parada – nazwana co prawda przez organizatorów paradą jamników – jednak włączyć się w przemarsz przez rynek mógł każdy pies wraz ze swoim właścicielem. Publiczność miała za zadanie wybrać najbardziej urokliwego czworonoga. Zdecydowaną przewagę zdobył czteromiesięczny Gucio – mops, którym opiekuje się Alicja Trznadel. W nagrodę dziewczynka otrzymała puchar ufundowany przez Związek Kynologiczny oraz niespodziankę sprezentowaną przez sklep zoologiczny Radlera. Były nagrody Po raz drugi zorganizowano wyścig gryzoni, który skupił liczne grono kibiców. Na starcie stanęły chomiki i szczury. Na rynku rozstrzygnięto też konkurs plastyczny – Wakacyjny zwierzyniec – mój pupil. Prace wpływały do WCK przez cały okres wakacji. Zadanie skierowane było do wszystkich dzieci, które chciały pomysłowo przedstawić swojego domowego przyjaciela. Nagrodę główną otrzymał Dawid Habor, dziesięciolatek z Żor. – Wykonałem kota za pomocą trzech technik. Do pracy użyłem farbę, wykle- Parada czworonogów z dumą okrążyła rynek. jankę i plastelinę – mówi z zadowoleniem zwycięzca. – Pracowałem nad nim dwa dni – dodaje. Wyróżnienia z kolei otrzymali: Weronika Czerwińska, Amelia Pluta, Ania Mainka, Laura Kania oraz Oliwia Zuzok, Krzyś Jaroszuk i Nikodem Kostka. Na wszystkich czekały upominki ufundowane przez Dom Książki oraz księgarnię LUNA. Imprezę wsparli szkoła językowa Pascal i gabinet weterynaryjny B. Kopytko-Fuccaro. lena 19 co w trawie piszczy Wodzisławskie Centrum Kultury 6 IX godz. 16.00 Zapisy dziewcząt i chłopców w wieku od 8 do 11 lat do zespołu tańca towarzyskiego SPIN /sala widowiskowa/ 8 IX godz. 18.00 Zapisy na warsztaty wokalne muzyki rozrywkowej grupy Sinestima, pod dyrekcją Roberta Czecha, zajęcia odbywać będą się raz w tygodniu, po dwie godziny. Zaprasza się młodzież, które mają uzdolnienia wokalne. Mile widziane głosy męskie. Repertuar to muzyka rozrywkowa, współczesna. 10 IX Pożegnanie Lata – rynek godz. 13.00–17.00 ZLOT MOTORÓW godz. 13.00 zjazd na płytę rynku godz. 14.00 rozpoczęcie imprezy, ogłoszenie konkursu godz. 15.30 start parady motocykli godz. 16.00 ogłoszenie wyników konkursu godz. 17.00 BEZGRANICZNE ZAMIESZANIE TEATRALNE godz. 17.00–18.00 Kabaret WyKOP godz. 18.00–18.15 rozstrzygnięcie konkursu z „Akcją lato z WCK się opłaca” godz. 18.15–19.00 spektakl Teatru Scena Kalejdoskop „Samuraj w Paryżu” godz.19.00–20.00 Wioska Fantasy, pokazy magii, bitwa wodna, pokaz walki uczestników LARP – Grupa Inicjatyw Twórczych godz. 20.30–21.00 Teatr Ognia Feniks godz. 21.00–21.30 spektakl Teatru Grupy Locomotora „Arabeska” 14 IX godz. 16.00 Nabór do zespołu tańca nowoczesnego Miraż /sala nr 7/ 20 godz. 17.30 Nabór do zespołu tańca towarzyskiego SPIN /sala widowiskowa/od 14 lat/ 19 IX godz. 17.00 Nabór do zespołu tańca hip-hopowego Epizod /sala widowiskowa/ 23 IX godz. 10.30 XIX Bieg Uliczny „Gazety Wodzisławskiej” – Memoriał im. Leszka Kowalczyka, impreza sportowa przeznaczona dla uczniów szkół podstawowych, gimnazjalnych i ponadgimnazjalnych z terenu powiatu wodzisławskiego i nie tylko /rynek wodzisławski/, współorganizator MOSiR „Centrum” 24 IX godz. 11.00 ALE!BABKI – warsztaty artystyczne w babskim gronie. Impreza powraca do WCK po przerwie wakacyjnej. Sobotnie zajęcia przeznaczone będą na warsztaty z tworzenia biżuterii. Współorganizacja: Tygiel Rozmaitości. Koszt:30 zł. 25 IX godz. 16.00 RODZINNE SPOTKANIA Z TEATREM spektakl „Pinokio” w wykonaniu aktorów Teatru Rodzicielskiego z Rybnika – Boguszowic. Jest to cykl comiesięcznych spektakli przygotowanych z myślą o najmłodszych widzach i ich rodzicach. Przedstawienia odbywają się w każdą, ostatnią niedzielę miesiąca na scenie Wodzisławskiego Centrum Kultury. Cena biletów: dzieci: 7 zł, dorośli: 10 zł 30 IX godz. 17.30 i 20.30 HIT MIESIĄCA – Przedstawienie jest grane po raz pierwszy właśnie w Wodzisławiu Śl. „BLONDYNKI WOLĄ MĘŻCZYZN”. To kabaretowo – muzyczno – taneczna komedia w gwiazdorskiej obsadzie. Na scenie poajwią się: Michał Milowicz, Krzysztof Ibisz, Tomasz Stockinger, Wrzesień 2011 r. Julita Kożuszek, Ewa Lorska, Alicja Dąbrowska. Cena biletu: 60 zł Każdy kto ma ochotę na odrobiną farsy, rewii i kabaretu okraszonych odrobiną ironii powinien tego dnia pojawić się w WCK. Miejska i Powiatowa Biblioteka Publiczna Galeria po Fikusem 5–30 IX Wystawa prac Antoniego Korycika „Malarstwo” Sala Multimedialna 14 IX godz. 12.00 Spotkanie autorskie z Barbarą Meder autorką książek: ”Babcia w Afryce”, „Babcia w pustyni i puszczy” uhonorowaną nagrodą Traveler 2010 r za najlepszą książkę podróżniczą Wypożyczalnia dla dzieci i młodzieży 01 IX – 30 IX „Galeria Różności”- wystawa prac plastycznych wykonanych w ramach akcji „Wakacje w Bibliotece” 10 IX godz. 10.00 „Sobotnie sztuczki ze sztuką” – zajęcia z papieroplastyki 29 IX godz. 9.00–14.00 „Od pióra trzcinowego do edytora tekstu” – warsztaty drukarskie w wykonaniu firmy „ART.-PAPIER” – dla grup szkolnych 01 IX – 30 IX „Zgadnij kto to?”- planszowy konkurs literacki W godzinach otwarcia Biblioteki zapraszamy również na: „Złotą dziesiątkę” – 91 Notowanie Książkowej Listy Przebojów, „Rusz głową” – gry i zabawy planszowe, bezpłatne żeglowanie po Internecie Repertuar KINA PEGAZ Kino wtorkowe 6 IX godz. 20.15 „Pożyczony narzeczony”, 108 min., od 15 lat, komedia romantyczna, to seans w ramach cyklu Kobieta w roli głównej, który rusza po wakacyjnej przerwie. To impreza przygotowana z myślą o płci pieknej. 13 IX godz. 20.15 „Akumulator 1”, 102 min., od 15 lat, komedia fantasy 20 IX godz. 20.15 „Parking królów”, 105 min., od 15 lat, komedia 27 IX godz. 20.15 „Kret”, 108 min., od 15 lat, thriller KINO WEEKENDOWE: 2,3,4 IX godz. 17.00 „Delfin Plum”, 86 min., dla dzieci, film animowany godz. 19.00 „Lincz”, 81 min., od 15 lat, thriller, dramat 9,10,11 IX godz. 17.00 „Drzewo życia” 138 min., od 15 lat, dramat fantasy godz. 19.00 „Małżeństwa i ich przekleństwa 2” 121 min., od 15 lat, komediodramat 16,17,18 IX godz. 17.00 „Auta 2”, 113 min., dla dzieci, film animowany godz. 19.00 „Melancholia” 130 min., od 15 lat, dramat 23,24,25 IX godz. 17.00 „Woda dla słoni” 122 min., od 15 lat, melodramat godz. 19.00 „Naznaczony”, 97 min., od 15 lat, horror Cena biletu na każdy seans: 10 zł, kasa kina czynna godzinę przed każdym seansem, tel. 32 455 48 55 Gazeta Wodzisławska Filia nr 13 Os. XXX-lecia Czerwona Galeria 05–30 IX „W dziesięć dni dookoła Polski” – wystawa prac plastycznych wykonanych przez uczestników wakacyjnych zajęć w bibliotece Galeria Warto 15–30 IX „Wędrówki po Tatrach” – wystawa fotografii uczestnika Powiatowego Ośrodka Wsparcia Perła w Wodzisławiu Wypożyczalnia dla dzieci i młodzieży 22 IX godz. 16.30 „Kraina wyobraźni, czyli kolorowe wspomnienia” – zajęcia plastyczne dla dzieci i młodzieży 23 IX godz. 16.30 „Miś ze stacji Paddington” – rodzinne czytanie w bibliotece – spotkanie Klubu Motyli Książkowych 26 IX g. 9.00 „Znajdki – zguby, czyli poszukiwanie zielonej piłeczki” – zajęcia edukacyjne dla przedszkolaków co w trawie piszczy Filia nr 15 15 IX godz. 13.00 „Jaka to bajka” – konkurs literacki 22 IX godz. 13.00 „Jesienne drzewo ”- zajęcia plastyczne Muzeum Wystawy stałe 1–30 IX Nowa wystawa – „Wodzisław w XX wieku” 1–30 IX „Dawne rzemiosło wodzis ławskie” 1–30 IX „Salon mieszczański na przełomie XIX i XX wieku” Wystawy czasowe 1–30 XI „Pałac wodzisławski – dziedzictwo Dietrichsteinów” 1–30 IX „40-lecie Muzeum w Wodzisławiu Śląskim” 1–30 IX Wystawa pokonkursowa „Muzeum moich marzeń” 9–30 IX Wystawa prac Joanny Nieszporek „Mechanizmy szkieletowe” Galeria TMZW Art Wladislavia ul. Rynek 1–30 IX wystawa „Plebiscyt Górnośląski – 1921” Galeria czynna: poniedziałki i czwartki od godz. 11.00 do 17.00 Świetlica OSP Kokoszyce Czynna od 16.00 do 20.00 – odbywają się zajęcia plastyczno – techniczne, muzyczno – taneczne, gry i zabawy na boisku OSP oraz otwarte turnieje gier świetlicowych i serfowanie po Internecie Ognisko Pracy Pozaszkolnej Os. XXX-lecia Zaprasza wszystkie dzieci i młodzież uczącą się (od 5 do 21 lat) na bezpłatne zajęcia artystyczne i sportowo – rekreacyjne, które odbywają się w świetlicy od poniedziałku do piątku w godz. od 14.00 do 19.00. Szczegółowe informacje można uzyskać w placówce lub pod nr tel. 32 456 29 36 Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji „Centrum” Zespół Szkół Technicznych – ul. Pszowska 13 IX godz. 17.30 Inauguracja Wodzisławskiej Ligi Piłki Nożnej drużyn amatorskich 15,20,22,27,29 IX godz. 17.30 mecze Wodzisławskiej Ligi Piłki Nożnej – każdy wtorek i czwartek Kryta pływalnia MOSiR „Centrum” – os. 1 Maja 30 IX godz.9.00 Zawody pływackie Szkół Podstawowych – cykl VIII co miesięcznych zawodów. Ośrodek wodny BALATON 10 IX godz. 10.00 IV Festiwal Sportowy – zakończenie lata 2011 Szkoła Podstawowa nr 5 15 IX godz. 9.00 Turniej Piłki Nożnej Szkół Podstawowych klas IV i młodszych – Dzień Młodego Piłkarza. Kubuś dla szkół 10 października Wodzisławskie Centrum Kultury zaprasza na projekcję filmu dla najmłodszych Kubuś Puchatek. Początek o godzinie 9.30. Seans przygotowano z myślą o uczniach szkół podstawowych i o przedszkolakach. Cena biletu – 7 zł. Chętne szkoły i przedszkola proszone są o kontakt z działem impresariatu WCK – 32 455 48 55. red. 21 LOKALNIE – NIEBANALNIE Wrzesień 2011 r. Działkowcy świętowali Rodzinny Ogród Działkowy Gajówka 13 sierpnia świętował 30-lecie istnienia. Jubileusz rozpoczął się od mszy świętej, którą celebrował ks. Janusz Badura. Poświęco- czuwa Janusz Jelonek, który pełni rolę prezesa. Gajówka to jeden z dziewięciu ogrodów działkowych w Wodzisławiu i jeden z osiemnastu funkcjonujących no też figurę św. Teresy, która znajduje się na budynku Domu Działkowca. Gajówka liczy 282 członków. Nad Rodzinnym Ogrodem od dwudziestu lat na terenie powiatu wodzisławskiego. Dzięki takim statystykom powiat wodzisławski, zaraz po Jastrzębiu Zdroju, jest najliczniej reprezentowany Ogrody z Gajówki mają się czym chwalić. w rybnickiej delegaturze Polskiego Związku Działkowców. Barwna alternatywa Teren pod Gajówkę, ponad osiem hektarów, kupiła w 1978 roku kopalnia 1Maja. Zgodnie z tradycją podczas święta zasłużeni działkowcy otrzymali okolicznościowe wyróżnienia. Nie zabrakło czasu na dobrą zabawę i przeprowadzenie pełnych humoru konkursów. Dla amatorów polowych potraw czekało sto litrów pysznej grochówki i grillowe smakołyki. Tytuł najładniejszej działki trafił do rąk Haliny i Jana Tułów, którzy z tym miejscem związani są i dbają o nie od wielu lat. Nie są w tej czynności osamotnieni, w ich ślady idą inni, gdyż barwne ogrody są jedną z alternatyw na szarość blokowisk i miejską, nie zawsze sprzyjającą aurę. Działkowcy wraz z całymi rodzinami zawsze chętnie wpadają do swoich małych posiadłości. Co roku organizują Dni Działkowca, Pożegnanie lata. Współpracują z Domem Dziecka z Gorzyczkach, organizują festyny dla dzieci, przekazują im zbiory – a więc owoce i warzywa. lena Kampania łamie stereotypy Wrzesień to miesiąc, w którym kontynuowane będą działania w ramach ogólnopolskiej kampanii Romowie – moi sąsiedzi. Akcja zadebiutowała miesiąc wcześniej, realizują ją agencja Telescope i Innovations Media na zlecenie Studia Doradztwa Europejskiego. Jej zadaniem jest popularyzacja wiedzy na temat środowisk romskich. Pierwsze oznaki tego przedsięwzięcia widoczne są także w Wodzisławiu Śląskim. Ulicami miasta przemykają autobusy promujące społeczną akcję, bazującą na cytatach biblijnych. Działania przede wszystkim prowadzone są w województwach śląskim, małopolskim, mazowieckim i dolnośląskim. Jak wyjaśnia Malina Wieczorek z agencji Telescope, czuwającej nad strategią kampanii, rozwiązania kreatywne akcji opierają się na przekazie: Rom to Twój bliźni, szanuj go jak siebie samego, 22 a teksty biblijne, jakie wykorzystano, przez swój uniwersalizm, mogą zachęcić do zmiany postaw. Według raportu opracowanego przez Europejski Fundusz Społeczny Romowie są najbardziej dyskryminowaną społecznością świata. Większość Polaków, jak wskazuje raport, zdaje sobie sprawę, że negatywnie oceniając Romów, ulegają pokusie stereotypizacji, rzadko jednak próbują zmienić swoje nastawienie do społeczności romskiej. Podejmowane działania mają z założenia walczyć z negatywnymi stereotypami na temat tejże grupy etnicznej. Zmienić nastawienie Polaków na bardziej pozytywne, a przynajmniej neutralne. Projekt jest współfinansowany ze środków Unii Europejskiej w ramach Europejskiego Funduszu Społecznego. lena Podobne plakaty krążą po ulicach miasta. LOKALNIE – NIEBANALNIE Gazeta Wodzisławska (Nie)bezpieczny piknik Kłęby dymu wydobywające się z budynku i trzy oczekujące pomocy osoby uwięzione na jego dachu – do takich dramatycznych momentów doszło 14 sierpnia w dzielnicy Zawada. Chwilę grozy potęgował fakt, że w budynku znajdowała się butla gazowa. Na szczęście w parę minut pojawiły się jednostki straży pożarnej i karetka pogotowia, do której przeniesiono poszkodowanych. Strażacy szybko zażegnali niebezpieczeństwo, a osoby na dachu zostały bezpiecznie przetransportowane na ziemię. Na szczęście opisana wyżej sytuacja była jedynie pokazem ratownictwa pożarniczego, w którym wzięły udział jednostki z naszego powiatu. Pokaz był okazją do podpatrzenia, w jak niezwykle trudnych i niebezpiecznych akcjach biorą na co dzień udział strażacy. Niecodzienne widowisko było jedną z atrakcji, w których mogli wziąć udział wszyscy, którzy przybyli na teren jednostki OSP Zawada. Podczas pikniku rodzinnego odbywały się liczne konkursy i zabawy dla młodych, jak i nieco starszych. Jednym słowem – dla każdego coś miłego. (ak W dobrze przeprowadzonej akcji liczy się szybkość i precyzja. Wymiany ubrań odsłona druga Piotr Paciok miał pełne ręce roboty Każda kobieta wie, że ubrania, nawet te najpiękniejsze, szybko się nudzą. Kupujemy więc nowe, a nasza szafa nie ma niestety właściwości rozszerzających, także w efekcie nie jest ich w stanie wszystkich pomieścić. I wtedy dopada nas dylemat. Co zrobić z rzeczami, których już nie nosimy? Bądź z tymi, które są po prostu za małe lub za duże? Z pomocą przyszło Wodzisławskie Centrum Kultury, które zorganizowało akcję Puść go dalej, czyli wymiana ubrań i dodatków. 6 sierpnia skwer przed WCK wypełnił się stoiskami z ubraniami, torebkami, obuwiem i biżuterią. – To już druga edycja tej imprezy. Pierwsza, z powodu złych warunków atmosferycznych, miała miejsce w holu placówki. Na szczęście dziś pogoda dopisała i również dzięki temu zainteresowanie akcją wśród przechodniów było dużo większe – mówią organizatorki, które obiecują, że już wkrótce pojawią się informacje o kolejnym tego typu przedsięwzięciu. Podczas imprezy osoby wystawiające swoje rzeczy mogły się wymieniać między sobą, a także sprzedawać je zainteresowanym klientom. Bluzki za płaszcz, torebki za niemowlęce śpioszki, kolczyki za apaszkę – takie i inne transakcje przeprowadzały między sobą panie, które pojawiły się na akcji, niektóre już po raz drugi. Dodatkową atrakcją była możliwość skorzystania z porad fryzjera stylisty Piotra Pacioka ze Studia Fryzur Adama Smiatka. Gość nie tylko doradzał paniom, jak odpowiednio pielęgnować włosy, ale także czesał, obcinał i wyczarowywał przepiękne fryzury. Długa kolejka ustawiła się także do Laury Starzyczny, która wykonywała przepiękne makijaże. (ak) MEDYCZNA SZKOŁA POLICEALNA WOJEWÓDZTWA ŚLĄSKIEGO NR 1 W RACIBORZU Jesteśmy szkołą kształcącą bezpłatnie na kierunkach medycznych: ◆ TECHNIK MASAŻYSTA ◆ TERAPEUTA ZAJĘCIOWY ◆ HIGIENISTKA STOMATOLOGICZNA ◆ DIETETYK ◆ OPIEKUNKA DZIECIĘCA ul. Warszawska 7 | 47-400 RACIBÓRZ | tel. 32 4153244 e-mail: [email protected] www.lamborgh.webd.pl 23 COOLTURA W MIEŚCIE Wrzesień 2011 r. BLOO w finale konkursu Polskiego Radia Zespół, którego członkowie pochodzą z Wodzisławia, Rybnika i Knurowa, zdobywa coraz większą popularność. Mowa o BLOO, którego utwór Jak dwa oceany przez 3 miesiące utrzymywał się na Listach Przebojów Polskiego Radia, a w czerwcu zdobył pierwsze miejsce w Polskim Radiu Katowice. Dzięki temu grupa została ogłoszona reprezentantem tej rozgłośni trzy, ale i tak sam udział w konkursie był doskonałą promocją dla BLOO. Zespół zdobył trzecie miejsce. Żywiołowość i wpadające w ucho utwory to znak rozpoznawczy śląskiej grupy. To sprawia, że grono jej fanów systematycznie wzrasta. Na przełomie roku BLOO zagrało ponad sześćdziesiąt koncertów w całej Polsce, jego członkowie mieli okazję udzielić wywiadów w licznych rozgłośniach. – Reprezentujemy nasze województwo, dlatego przykładamy dużą wagę do konkursu Polskiego Radia – podkreśla Dawid Ostrzołek. – To nie tylko świetna impreza muzyczna, ale i okazja do promowania naszych rodzinnych miast – dodaje. Mocny debiut Zespół gromadzi coraz większą grupę fanów. podczas ogólnopolskiego finału konkursu Polskiego Radia Przebojem na antenę, który odbył się 28 sierpnia w Hajnówce. Tam o zwycięstwo rywalizowała z trzynastoma wykonawcami. Niestety laur powędrował do rąk zespołu Poparzeni kawą W czasie koncertów zespół cieszył się bardzo dużym zainteresowaniem, co potwierdziły zaproszenia do programów, wywiadów i audycji muzycznych w telewizjach TVP1, TVS, POLSAT. Ich twarze pojawiły się także w popularnym programie informacyjnym TELEEXPRESS, gościli też wielokrotnie na antenie telewizji TVS, w Polskim Radiu i Radiu Dla Ciebie. Zespół pojawił się również na tegorocznej edycji ROCKSTARS FESTIVAL w katowickim Spodku, transmitowanym przez TVP3. BLOO miał możliwość wystąpienia z takimi gwiazdami jak VARIUS MANX, ACID DRINKERS, FEEL, ŁZY, MYSLOVITZ. Na początku września zespół będzie promował medialnie swój kolejny singiel. lena Zagrali na Przystanku Woodstock wydanej przez Jimmy Jazz Records i Stowarzyszenie Nigdy Więcej. Dwa lata później kapela zawiesiła działalność. Reaktywacja nastąpiła w 2010 roku i od tego czasu artyści współpracują w składzie: Grzegorz Gawenda, który jest autorem większości tekstów, gra na gitarze i śpiewa, Piotr Włodarczyk – gitara basowa i vocal oraz Trafiona reaktywacja Stasiu Zagrodnik, perkusista. Aktualnie zespół kończy nagrywać płytę. Najbliższe koncerty, na których można będzie usłyszeć The Thinners, to 10 wrzesień na Festiwalu Czad Rokendrol w Kuźni Raciborskiej i 14 październik czeski Fren Music w Frenstat pod Radhostem. lena The Thinners powstało 1994 roku. Muzyka, jaką proponują artyści to mieszanka punk rocka z domieszką pozytywnych brzmień w stylu reggae i ska. W 2002 roku ich utwór Wykopmy rasizm ze stadionów ukazał się na składance pod tym samym tytułem 24 foto: Justyna Bober Wywodzący się z Wodzisławia zespół The Thinners zagrał na scenie tegorocznego festiwalu w Kostrzynie nad Odrą. Na Przystanku Woodstock, bo o tej imprezie mowa, artyści pojawili się 6 sierpnia. Zanim wybrzmiały pierwsze dźwięki energetycznych utworów zespół wyraźnie podkreślił skąd się wywodzi. Był jedyną grupą z okolic Wodzisławia, która bawiła publiczność na festiwalu. To wydarzenie muzycy będą dobrze wspominać. Kontakt z publicznością mieli doskonały, każdy utwór kończył się salwą oklasków. Zespół dwukrotnie bisował. Artyści grają z cennym przesłaniem. Wspierają kampanię Muzyka przeciwko rasizmowi. – Zawsze sprzeciwialiśmy się wszelkim formom dyskryminacji. Rasizm to jest tak nieuzasadniona i bezsensowna nienawiść do drugiego człowieka,że nie możemy koło tego problemu przejść obojętnie – akcentuje Grzegorz Gawenda, lider zespołu. – Gdy powstała Kampania, bez namysłu się do niej przyłączyliśmy. Postanowiliśmy każdy koncert grać pod jej hasłem. Logo kampanii jest na każdym plakacie koncertowym, tego wymagamy od organizatorów. Swój sprzeciw wobec rasizmowi będziemy manifestować tak długo, dopóki problem ten nie zniknie – dodaje. To jednen z ważniejszych koncertów zespołu. COOLTURA W MIEŚCIE Gazeta Wodzisławska Jesień w gwiazdorskiej obsadzie! Kobieta w roli głównej Jeśli ktokolwiek nieśmiało zadaje sobie pytanie czy lawina jesienną porą to możliwe zjawisko, po zapoznaniu się z niniejszą treścią nie powinien mieć żadnych wątpliwości. Odpowiedź może być tylko jedna. Tak! I to nie byle jaka, bo lawina gwiazd z najwyższej półki. Za to niecodzienne zjawisko odpowiada Wodzisławskie Centrum Kultury. Począwszy od września na scenie głównej instytucji kultury błyszczeć będą bezlitośnie utalentowani artyści, zróżnicowani co prawda pod względem wieku, płci i artystycznego wyrazu, jednak tak samo wartościowi i równie cenni. Czas wymieniać. Lista będzie długa acz zachęcająca. Kurtyna w górę, pora zacząć... od Krzysztofa Ibisza, Tomasza Stockingera Po wakacyjnej przerwie do harmonogramu imprez Wodzisławskiego Centrum Kultury wraca cykl seansów przeznaczonych przede wszystkim dla płci pięknej, a więc Kobieta w roli głównej. W ramach tej imprezy w każdy pierwszy wtorek miesiąca w Kinie Pegaz wyświetlany jest film specjalnie dla kobiet. Już we wrześniu, a dokładnie 6 dnia tego miesiąca, odbędzie się projekcja filmu Pożyczony narzeczony. To historia Rachel (Ginnifer Goodwin) – odnoszącej sukcesy zawodowe prawniczce, która szuka swej drugiej połowy. Humoru nie poprawia jej fakt, że jej najlepsza przyjaciółka Darcy (Kate Hudson) wkrótce wychodzi za mąż. Na tym nie koniec atrakcji. Na uczestniczki czekać będzie prezentacja dwóch wodzisławskich firm. Tym razem będzie to salon Victoria oraz restauracja La Hacienda. Przewidziano konkurs z nagrodami. Początek już o 20.15. Bilety w cenie 10 zł, dla posiadaczy karty Tu Kupuj drugie wejście gratis. lena i Jacka Kawalca, którzy w Wodzisławiu pojawią się już pod koniec września. Duet Grażyna Wolszczak i Piotr Gąsowski także powinien zadowolić nawet najbardziej wyrafinowaną publiczność. Potem będzie... jeszcze lepiej. Magdalena Wójcik, Jerzy Bończak i Jacek Borkowski oraz Tamara Arciuch, Bartek Kasprzykowski i Daria Widawska to nazwiska, wobec których nie można przejść obojętnie. Wodzisławskie Centrum Kultury w ten sposób stanie w szranki z powszechnym przekonaniem o jesiennej nudzie, szarudze. Aktorzy, choć rzecz jasna nie naraz, zagrają w spektaklach Blondynki wolą mężczyzn, Nigdy nie zakocham się, Morderstwo w hotelu. lena Z uśmiechem...lżej Tej jesieni gośćmi Wodzisławskiego Centrum Kultury będą nie tylko postaci znane ze szklanego ekranu. Do tego, niewybrednego zresztą grona, dołączą perełki sceny kabaretowej. O gustach trudno dyskutować, wszak humor hu- Nic dodać, nic ująć. To kwintesencja szalonych, zabawnych i zaskakujących skeczy. Świetna gra i doskonały kontakt z widzem. Nietuzinkowe spojrzenie na otaczającą nas rzeczywistość w wydaniu charyzmatycznych kabareciarzy powinno Kabaret Neo-Nówka morowi nie równy i to, co jednych bawi do łez, u innych nie wywołuje żadnej reakcji. Ich kąciki ust ani drgną, choćby nawet artysta na scenie wyprawiał cuda. Jednak propozycja wodzisławskiej instytucji kultury powinna sprostać wymogom publiczności, także tej o bardziej wysublimowanym smaku. Kabaret Neo Nówka i Kabaret Pod Wyrwigorszem. się podobać. Jako pierwsi do Wodzisławia zawitają przedstawiciele Wrocławia i okolic – Roman Żurek, Radek Bielecki i Michał Gawliński, a więc Neo-Nówka w komplecie. Wystąpią 4 listopada z towarzyszeniem zespołu Żarówki. Bilety w cenie 40 zł będą do nabycia w kasie WCK. Można również dokonać rezerwacji telefonicznej pod nr 32 4554855. Miesiąc później a dokładniej 10 grudnia o życiu z przymrużeniem oka opowiadać będą artyści Kabaretu Pod Wyrwigro- Kabaret pod Wyrwigroszem szem: MaurycyPolaski, Łukasz Rybarski, Andrzej Kozłowski i jedyna kobieta w składzie – Beata Rybarska. Szczegóły na temat ceny biletów i rezerwacji pojawią się już wkrótce. Zarówno pierwsi, jak i drudzy artyści z pewnością nie pozwolą na to, by uśmiech choć na chwilę zniknął z twarzy wymagającego widza. lena 25 COOLTURA W MIEŚCIE Wrzesień 2011 r. O stworach w muzeum Na koniec wakacji wodzisławskie Muzeum przygotowało dla najmłodszych nie lada atrakcję. 25 sierpnia po raz drugi w tym miesiącu odbyły się Spotkania z historią. Tym razem mowa była o Mitycznych oraz okazję zapoznać się nie tylko z wybranymi bohaterami legend i mitów, ale także z samą treścią mniej lub bardziej realistycznych opowieści. – Zaprezentowałem uczestnikom przykłady stworów z trzech grup. Znaleźli legendarnych stworach i bestiach. W zajęciach uczestniczyło ponad 20 dzieci w wieku przedszkolnym. Dzięki prezentacji a także zabawom przygotowanym przez pracowników muzeum, najmłodsi mieli się w nich osobniki biformiczne, triformiczne, i hybrydy – mówi Dawid Jęczmionka, koordynator Spotkań z historią. – Te z pozoru tajemniczo brzmiące naukowe nazwy mają proste wytłumaczenie. Pierwsze Zajęcia zwykle łączą prelekcję i ćwiczenia. dotyczy stworów zespolonych z dwóch postaci, drugie – z trzech. Z kolei hybrydy to rzeczywiste zwierzęta, które uległy pewnym deformacjom – dodaje. Pora na przykłady. Do pierwszej grupy można zaliczyć Centaura, do drugiej – Sfinksa. W ostatniej zaś śmiało umieścić można Pegaza. Dzieci słuchały uważnie, bowiem informacje, jakie im przedstawiano przydały się w drugiej cześć zajęć, a mianowicie podczas zabaw. Były konkursy z cyklu Mistrz Pamięci, wyszukiwanie różnic w pozornie identycznych rysunkach oraz wykreślanka, która przysporzyła przedszkolakom sporo trudności. Legendą, która spotkała się z największym zainteresowaniem za strony słuchaczy była ta dotycząca genezy nazwy miejscowości Sucha Beskidzka. Na koniec dzieci, które jeszcze miały siły i ochotę mogły namalować stwora, którego zapamiętały najlepiej. – Kolejne zajęcia zaplanowaliśmy na 10 września. Ich tematyka skupiać będzie się wokół zabaw z wieków średnich i nie tylko – podkreśla Jęczmionka. – Zaczynamy o godzinie 13.00. I tym razem zapraszamy do udziału nie tylko dzieci ale i dorosłych – zachęca. Tego dnia można będzie sprawdzić się w roli szczudlarza oraz popisać się celnym rzutem kapustą do beczki. To, rzecz jasna, tylko namiastka atrakcji. lena Egzotyczny przegląd za nami Cztery piątkowe wieczory z projekcją w tle to bilans Śląskiej Letniej Akademii Filmowej, jaki zafundowały amatorom niszowego kina Akademia Humanistyczno-Ekonomiczna w Łodzi Wydział Zamiejscowy w Wodzisławiu Śląskim i współorganizator – Wodzisławskie Centrum Kultury. To druga edycja ŚLAF-u. Podczas pierwszej, jaka miała miejsce w Jastrzębiu Zdroju, widzowie mogli zapoznać się z twórczością niezależnych reżyserów z Czech i Polski. Tym razem imprezę zdominowała tematyka bardziej egzotyczna. Na przeglądzie królowały filmy indonezyjskie. Projekcje odbywały się w plenerze – w muszli koncertowej w Parku Miejskim, gdy zaś zawodziła pogoda, miłośnicy kina przenosili się do Wodzisławskiego Centrum Kultury. Patronat nad przeglądem objęła Ambasada 26 Republiki Indonezji w Warszawie. Letnia Akademia ruszyła 5 sierpnia. Od tego momentu, co piątek, można było zobaczyć inne dzieło indonezyjskich twórców, a dokładnie Merantau w reżyserii G.H. Evans, 3 modlitwy, 3 miłości N. Hakim’a oraz Zakazane drzwi w reżyserii J. Anwar i obraz R. Riza – Marzyciel. Było coś dla pasjonatów filmów akcji, poruszono niezwykle subtelną i współczesną tematykę społeczną i religijną. Dzieła opowiadały o walce o własne marzenia, językiem obrazu opisywały historie oparte na autentycznych wydarzeniach. Na tym nie koniec? – Na pierwszym piątkowym spotkaniu było około30 osób, ale był to czas festiwali i liczyliśmy się z nieco niższą frekwencją – mówi Izabela Halfar, z impresariatu WCK. – Tydzień później w parku pojawiło się ponad 70 osób lubujących się w kinie niszowym. To dowód na to, że taki rodzaj filmów jest pożądany – dodaje z zadowoleniem. Seansom towarzyszył koncerty lokalnych grup. Na scenie pojawiły się Symetria, Underground i Pajujo. Impreza, choć dla koneserów specyficznego kina, cieszyła się niemałym zainteresowaniem. – Zorganizowaliśmy ją z myślą o tym, by w czasie wakacji działo się coś innego i ciekawego. Myślę, że cel został osiągnięty – puentuje z uśmiechem Halfar. Wszystko wskazuje na to, że współpraca AHE i WCK nie skończy się wraz z wakacjami. Jesienią instytucje wspólnie zamierzają włączyć się w organizację międzynarodowego przeglądu filmów dokumentalnych Watch Docs. lena COOLTURA W MIEŚCIE Gazeta Wodzisławska Inna niż wszystkie – takim określeniem WCK zachęca do udziału w imprezie wieńczącej tegoroczne lato. Baśniowa atmosfera z motorami w tle Efektownie i spektakularnie – tak zapowiada się tegoroczne Pożegnanie Lata, jakie organizuje Wodzisławskie Centrum Kultury. – Będzie to nowa odsłona Wodzi- W świat sztuki wprowadzą widzów Teatr Scena Kalejdoskop oraz Teatr Grupa Locomotora. Pierwszy zaprezentuje spektakl Samuraj w Paryżu, drugi – Arabeska. Nie- podstawowych gimnazjalnych i ponadgimnazjalnych zapraszamy do wielkiej bitwy wodnej. Zgłoszenia przyjmujemy w impresariacie WCK – uzupełnia instruktor. Pociąg dotarł do celu Grupa Locomotora to jedna z gwiazd Pożegnania z Latem. sławia – mówi tajemniczo Dorota Krawczyk, instruktor działu impresariatu WCK. – Zapewniam, że będzie wyjątkowo pod warunkiem, że dopisze publiczność – zastrzega z uśmiechem. W sobotnie popołudnie 10 września na tafli rynku będzie hucznie, barwnie i baśniowo. Już od godziny 13.00 miłośnicy jednośladów podziwiać będą mogli piękne maszyny. Bowiem zlot motorów to punkt, od którego rozpocznie się impreza. Nie zabraknie parady motocykli oraz konkursów na najładniejszą, najstarszą i najmłodszą maszynę. wątpliwym hitem powinny być atrakcje związane z Wioską Fantasy. W tym przypadku WCK do współpracy zaprosiło Grupę Inicjatyw Twórczych. To jej członkowie Będzie to impreza inna niż wszystkie. WCK zamierza przełamać powszechne schematy i zaciekawić mieszkańców zupełnie nową formą rozrywki. Pozytywne głosy na jej temat już docierają do organizatorów. Są też sygnały niezadowolenia. Ale o tym jak będzie naprawdę przekona się ten, kto pojawi się na rynku osobiście. – Koncerty możemy zobaczyć wszędzie, a tego typu przedsięwzięcia są rzadkością – puentuje Krawczyk. Bezgraniczne Zamieszanie Teatralne wpisuje się nie tyko w harmonogram Pożegnania Lata. To także ostatnia odsłona projektu Para – Buch, Teatr w Ruch, na jakie Wodzisławskie Centrum Kultury otrzymało dofinansowanie w wysokości 30 tys. zł z Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Teatralny pociąg ruszył już w marcu, teraz zmierza do stacji finałowej. W związku z tym na rynku pojawi się też lokomotywa – symbol teatralnego projek- Ciut fantasy, mnóstwo sztuki Klimat zmieni się tuż po godzinie 17.00. Z pełnym zaangażowaniem ruszy wówczas Bezgraniczne Zamieszanie Teatralne. Wystąpią bardzo dobre teatry z Krakowa. Aktorzy Teatru Gry i Ludzie z Katowic zagrają na wysokościach, czyli na szczudłach. – Piękne stroje, pokaz tańca z ogniem muszą zachwycić – mówi Krawczyk. – Bezgraniczne Zamieszanie Teatralne to nieco zmieniona, skondensowana forma przedsięwzięcia, jakie zadebiutowało rok temu. Wówczas była to trzydniowa impreza, w której uczestniczyły amatorskie teatry. Tym razem zaprosiliśmy profesjonalistów – dodaje. Zlot motorów zawsze cieszy się dużym zainteresowaniem. przekonywali, że w Wodzisławiu amatorów RPG i tego, co z grami fabularnymi związane nie brakuje. – Wieczorem spalimy smoka, odbędzie się pokaz walk wojowników i magii średniowiecznej. Uczniów szkół zarówno tu. Śladem, jaki pozostanie po Para – Buch, będzie dokument filmowy Rozmowy wokół teatru, poświęcony każdemu z działań podejmowanych w ramach projektu. lena 27 COOLTURA W MIEŚCIE Wrzesień 2011 r. Wodzisławskie społeczeństwo nie jest jednolite. Tworzą go osoby pełnosprawne i te, z różnymi dysfunkcjami. Jedno jest pewne – i jedni, i drudzy mają prawo do równego traktowania, także na płaszczyźnie kulturowej. Pomóc w tym może audiodeskrypcja. Zobaczyć słowem Są wydarzenia, które zmieniają spojrzenie na rzeczywistość. Dopełniają ją, dookreślają. Poszerzają horyzonty. Bywa, że zmieniają tok myślenia. I po ludzku... wzruszają. Zajmujesz miejsce w wygodnym fotelu, powoli gasną światła. Stopniowo. Salę wypełnia półmrok, jedyna jasność oświetlająca twoją twarz, bije z ekranu. Wyostrzasz zmysły. W kinowych ciemnościach paradoksalnie – widzisz i czujesz więcej. Skupiasz uwagę na problemie, na tym, co istotne. Chwilowy stan dla innych bywa codziennością. Ciemność jest zawsze obok. To, co nas przeraża, dla nich jest oczywiste. To, z czym my nie umielibyśmy żyć, dla nich jest właśnie życiem. Niełatwym, ale bogatym w doznania i przepełnionym niecodzienną siłą wyobraźni. Wyobraźnia to cecha niewątpliwie potrzebna. Jest jak prawa ręka, która pozwala rozpoznać, dotknąć, poczuć kształt. Zasmakować rysów. Jest jak oko, które rejestruje właściwy koloryt rzeczy. Wyobraźnia prowadzona nie wzrokiem lecz słowem. Słowem, które niczym przewodnik znający zakamarki wielkomiejskich uliczek, prowadzi zawsze do celu. Do miejsca, w którym koncentrujesz się na rozpościerającym pięknie, bez względu na to, czy je widzisz okiem czy oczyma wyobraźni. Trochę historii… Przyjmuje się, że historia audiodeskrypcji, zaczęła się w Stanach Zjednoczonych. Pierwszy raz wykorzystano ją w 1981 roku na scenie waszyngtońskiego Arena Stage Theatre. Do tego wydarzenia szczególnie przyczyniły się dwie osoby – Margaret i Cody Pfanstiehl. Małżeństwo opracowało system narracji dla niewidomych – audiodeskrypcję w czystej postaci. W tym samym roku założyli organizację Audio Description Service, promującą technikę w teatrach na terenie Stanów Zjednoczonych. Inicjatywa opłacała się. Z początkiem lat dziewięćdziesiątych ponad pięćdziesiąt tamtejszych placówek kulturalnych miało w repertuarze przedstawienia z opisem. Podobnie rzecz miała się w Europie. Technika prężnie rozwinęła się w Wielkiej Brytanii, nieco skromniej jest w innych częściach Europy, gdzie system ten nie jest tak powszechnie stosowany. Obecnie audiodeskrypcja zadebiutowała już w Austrii, Niemczech, Francji, Włoszech, Portugalii, Hiszpanii, Belgii, Holandii, Czechach, Finladnii, Szwecji i na Litwie. Odbierać słuchem Osoby nieme, głuche i głuchonieme mogą kontaktować się ze światem za pomocą języka migowego. W ciszy, dostrzegają wielobarwność świata. Osoby niewidome nie mają takiej możliwości. Muszą polegać na słuchu, intuicji. Wyostrzyć wszelkie inne zmysły. To z myślą o nich, niespełna trzydzieści lat temu zrodziła się technika audiodeskrypcji, otwierając tym samym na oścież furtkę, dotychczas zamkniętą na cztery spusty. Dzięki niej, bez pardonu i lęku przed odrzuceniem mogą wejść w świat kultury pisanej przez duże „K”. By w korytarzach galerii poczuć, że to miejsce także dla nich. I... zobaczyć słowem to, co niedostępne dla oczu. Jakie jest zatem znaczenie tego nieco tajemniczo brzmiącego słowa? Sięgnijmy po wyjaśnienie etymologiczne. Audio, z łac. to „słyszę, odbieram słuchem”, descriptio z kolei oznacza „opisywać, wyjaśniać, rysować”. Otóż audiodeskrypcję można rozumieć jako opisywanie słowem. To technika, która osobom niewidomym umożliwia odbiór wizualnej twórczości artystycznej oraz pozwala na poznanie widzialnego dorobku kulturalnego w różnych jego aspektach – z zakresu sztuki plastycznej, teatralnej, scenicznej i filmowej. Audiodeskryptor, jak określa się osobę opisującą, przekłada cząstkowe elementy obrazu na słowa, dzięki czemu staje się on czytelny, zrozumiały dla osób niewidomych. Podczas audiodeskrypcji opisywane są ważne i znaczące informacje, uwaga koncentruje się na wielu płaszczyznach. Umknąć nie może język ciała, wyraz twarzy, przebieg akcji, ani też sceneria, kostiumy. Takie zwięzłe i w miarę możliwości, obiektywne opisy scen pozwalają osobie niewidomej podążać za rozwijającym się wątkiem historii. Niewątpliwie są szansą na zrozumienie tego, co dzieje się zarówno na scenie, ekranie, jak i tego, co stanowi motyw obrazu. Osoba korzystająca z audiodeskrypcji słyszy głos lektora ze słuchawek ze specjalnym nadajnikiem. 28 Audiodeskrypcja to nowatorskie acz potrzebne rozwiązanie. Polska nie pozostała w tyle. Audiodeskrypcję na gruncie rodzimym zasiali niewidomi białostoczanie – Barbara Szymańska i Tomasz Strzymiński. Są założycielami Fundacji Audiodeskrypcji. To organizacja pozarządowa, która wokół jednego problemu skupia zarówno osoby niewidome, jak i pełnosprawne. Zaangażowani poprzez swoje działania starają się, za sprawą dostępnych technologii, umożliwić osobom niepełnosprawnym pełne uczestnictwo w życiu społecznokulturowym. Fundacja swoim działaniem obejmuje teren całego kraju. Na razie są to eksperymenty, które z czasem powinny przynieść pożądane efekty. Jak każda inwestycja i ta wymaga sporych nakładów finansowych i nie mniejszych nakładów pracy. Najważniejsze zadanie, jakie stawia przed sobą fundacja, to wprowadzenie audiodeskrypcji do instytucji kultury na stałe, a nie jako wydarzenia okazjonalnego. Pierwsze poważne próby związane z zastosowaniem niniejszej techniki odbyły się w Białymstoku. Miejscowe kino zaczęło organizować projekcje filmowe z audiodeskrypcją. Nieco później zadebiutował także białostocki Teatr Lalek. Technika ta zagościła w progach Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni oraz Teatru Praskiego w Warszawie. Ogromnym marzeniem fundacji jest doprowadzenie do sytuacji, w której w każdym mieście będzie ▷ COOLTURA W MIEŚCIE Gazeta Wodzisławska ▷ chociaż jedna osoba mogąca tą techniką okraszać widowiska kulturalne. W tym celu planuje się kampanię promującą audiodeskrypcję, warsztaty, które pomogą postawić pierwszy krok w tym kierunku. Wszystko po to, by zmienić świadomość osób zarządzających instytucjami kultury i skłonić ich do wykorzystania narracji opisowej. Audiodeskrypcja to bowiem nowatorska dziedzina, ale niewątpliwie z przyszłością. Proces tworzenia… W audiodeskrypcji najważniejsze jest stosowanie trzech reguł. Po pierwsze należy opisać, to co się widzi. Po drugie unikać subiektywnej opinii. Po trzecie zaś nie opisywać znajomych dźwięków, dialogu bądź komentarzy. Rzeczywiście deskryptor powinien cechować się umiejętnością zmyślnej, świadomej i uważnej obserwacji. Ważne, by z jednej strony stosował sformułowania zwięzłe i zrozumiałe dla odbiorcy, z drugiej – by były one barwne, obiektywne i skutecznie pobudzały wyobraźnię. Przykładowo podczas opisu dzieła sztuki istotne jest podanie podstawowych informacji, obejmujących dane elementarne jak: krąg kulturowy, szkoła czy konkretny autor, tytuł, wymiary oraz miejsce, gdzie obecnie dany obiekt się znajduje. Podkreślić wachlarz barw, grę światła i cieni. Należy naszkicować ogólną kompozycję, temat, kolorystykę. Obowiązuje zasada – od ogółu do szczegółu. Stopniowo podawane detale pozwalają, nawet przy bardzo złożonych kompozycjach, stworzyć zrozumiały i czytelny obrazu. który w miarę rozwoju opisu Program działań Koła Polskiego Związku Niewidomych Już 17 września o godzinie 10.00 w Integracyjnej Świetlicy Terapii Zajęciowej Koła PZN Wodzisław odbędą się integracyjne zajęcia terapeutyczne dla dzieci. W dniach 20, 21 oraz 23 września od godziny 9.00 również w Integracyjnej Świetlicy Terapii Zajęciowej zorganizowane zostaną grupowe zajęcia szkoleniowo-edukacyjne z podstaw rehabilitacji dnia codziennego i samoobsługi, realizowane w ramach zadania z rehabilitacji zawodowej i społecznej. 22 września punktualnie o godzinie 8.15 rozpocznie się wyjazd na przedostatnie w tym roku, dwugodzinne zajęcia usprawniające, prowadzone przez zatrudnionego instruktora na basenie w Gorzycach. Po powrocie z basenu, w świetlicy odbędzie się rodzinne spotkanie familijne miesiąca. We wrześniu planowane jest także świetlicowe spotkanie z duszpasterzem ludzi chorych i niepełnosprawnych. Jednocześnie przypominamy, że w każdy czwartek można skorzystać z poradnictwa psychoterapeuty dyżurującego w godzinach od 16.00 do 18.00. Obowiązuje rezerwacja konkretnych terminów. Ponadto przez cały czas, w godzinach funkcjonowania placówki Koła PZN Wodzisław, można skorzystać z poradnictwa informacyjno-społecznego. Szczegółowych informacji udziela Biuro Koła PZN, pod nr tel. 32 4552806. red. nabierze konkretnych kształtów. Najtrudniejszą sprawą jest zachowanie obiektywizmu. Wyzbycie się nawyku sugerowania innym osobistych skojarzeń, interpretacji. Audiodeskryptor, oprócz przymiotów wymaganych dla dobrego lektora, musi posiadać szeroką wiedzę z zakresu wielu dziedzin sztuki. Drzwi do kultury Od tych słów rozpoczyna się nazwa projektu realizowanego przez białostocką fundację. Ciąg dalszy brzmi: Audiodeskrypcja szansą na zwiększenie dostępu osób niewidomych i słabo widzących do sztuk wizualnych. Projekt obejmuje cykl szkoleń, które mają rozbudzić świadomość faktu tak naprawdę oczywistego. A mianowicie tego, że osoby niewidome są pełnoprawnymi uczestnikami życia kulturalnego. Każde przełamanie barier – w słusznej, rzecz jasna, sprawie musi wcześniej, czy później, spotkać się z powszechną aprobatą. Taki schemat powinien powielić się i w tym przypadku. Nie potrafię zrozumieć, co mogłaby czuć osoba niewidoma słuchająca opisu dzieła Beksińskiego. Ale mogę i rozumiem, że chciałaby dowiedzieć się o nim jak najwięcej. Otacza nas zbyt duża liczba murów, zbudowanych ze stereotypów i braku perspektywicznego myślenia. Każdą okazję, nawet tę z pozoru niewielką, umożliwiającą upadek jednego z nich, warto bezwzględnie wykorzystać. Tym bardziej teraz, gdy brak wzroku nie przekreśla dostępu do kultury obrazu. lena Impreza połączy miłośników jednośladów z Polski i Czech. Trochę sportu i kultury w jednym Impreza, jaka odbędzie się pod koniec września, a mianowicie 25 dnia tego miesiąca, jest z całą pewnością wydarzeniem, na które z niecierpliwością czekają miłośnicy turystyki rowerowej z Wodzisławia i okolic. Mowa o rajdzie rowerowym, którego trasa poprowadzi z Wodzisławia do Rogowa. Z założenia impreza nie ma mieć charakteru wyścigu sportowego, na pierwsze miejsce wysunąć ma się wyłącznie wymiar rekreacyjny. Start nastąpi sprzed siedziby wodzisławskiego Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji o godzinie 10.00. Rejestracja uczestników odbywać się będzie nieco wcześniej, bo od 9.20. Zakończy się na dziesięć minut przed startem. Uczestnicy będą mieli do pokonania trasę liczącą ok. 29 km. Przyjazd uczestników na metę rajdu, która usytuowana będzie w Parku Leśnym U Kaczyny w Rogowie, planowany jest na godzinę 13.30. Tegoroczny rajd ma wyjątkowy, transgraniczny charakter. Poza miłośnikami rowerów z Polski do udziału w nim zaproszono rowerzystów z czeskiego miasta Bogumin. Przyjazd na metę nie będzie oznaczał końca imprezy. Tuż po nim rozpocznie się integracyjny piknik, podczas którego zaplanowano mnóstwo atrakcji. Czas wypełniać będą konkursy z ciekawymi nagrodami. Piknik będzie także dobrą okazją do zwiedzenia zlokalizowanego na terenie parku leśnego mini zoo, a także do przejazdu wozami konnymi. Ta część przeznaczona jest nie tylko dla rowerzystów, ale i dla wszystkich zainteresowanych. 29 ▷ RECENZJA Wrzesień 2011 r. Mirosław Ponczek od lat zajmuje się badaniami nad ruchem narodowym na Śląsku. Recenzja dotyczy publikacji: Ze studiów nad powstaniem, rozwojem i upadkiem górnośląskiego „Sokoła” 1895-1947, wydawca: Akademia Wychowania Fizycznego im. Jerzego Kukuczki, Katowice 2011, jego autorstwa. Sokół” na ziemiach śląskich Tematyka zaprezentowana przez autora wpisuje się w nurt badań nad polskim ruchem narodowym na Śląsku. Zapewne problematyka wychowania fizycznego i sportu, choć akcentowana w wielu publikacjach nie cieszyła się nazbyt dużym zainteresowaniem środowisk naukowych. Zresztą nie jest to temat łatwy. Często słabo zachowana baza źródłowa lub znaczne rozproszenie utrudnia stworzenie w miarę spójnego obrazu. Mirosław Ponczek tą tematyką zajmuje się od lat, stąd też próba uchwycenia najważniejszych etapów funkcjonowania „Sokoła” na terenie Górnego Śląska. Autor podzielił swoją pracę w układzie chronologicznym a także tematycznym. Trzy pierwsze rozdziały opisują pionierski okres istnienia Towarzystwa Gimnastycznego. Ta część to prawie1/3 treści pracy. Okres międzywojnia, wojny i upadku w powojennej rzeczywistości sowietyzacji życia w Polsce to ostatnie rozdziały omawiające w chronologicznym układzie losy tej organizacji. Specyfiką pracy jest poświęcenie sporo miejsca trzem zagadnieniom, które przełożyły się na tematykę rozdziałów. Jeden został poświęcony organowi prasowemu organizacji, zaś dwa kolejne podejmują tematykę związków Kościoła katolickiego i jego duchowieństwa z ruchem „Sokolim”. Wspomnianym zagadnieniom autor poświęcił szczególnie dużo miejsca. Dla czytelnika tej pracy niezwykle istotną kwestią jest zamieszczenie bibliografii a nade wszystko indeksów nazwisk i terminów geograficznych oraz historycznych. Spojrzenie na bibliografię pracy wskazuje, że ▷ Organizatorem przedsięwzięcia jest Staro- stwo Powiatowe w Wodzisławiu Śląskim, zaś partnerem – Urząd Miasta Bogumin (Republika Czeska). Zadanie jest realizowane w ramach projektu pt. Rowerem po pograniczu Funduszu Mikroprojektów Programu Operacyjnego Współpracy Transgranicznej Republika Czeska – Rzeczpospolita Polska 2007-2013, współfinansowanego z Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego oraz z budżetu państwa. Zgłoszenia do udziału przyjmowane 30 autor podjął się kwerend w szerokim zakresie, w pewnym stopniu bazując również na własnym dorobku w tej materii. Znaczącym uzupełnieniem pracy jest aneks, w którym znajdują się reprodukcje fotografii materiałów prasowych a także tabelki i treści przedwojennych dokumentów dotyczących „Sokolstwa” górnośląskiego. Materiał ten w znaczącym stopniu ubogaca całą pracę. W merytorycznej ocenie pracy należy zwrócić uwagę na kilka kwestii. Choć nie było to konieczne, wydaje się, że pełniejsze wyjaśnienie ograniczenia (jakimi kryteriami kierował się autor) pracy tylko do części obszaru Górnego Śląska wpłynęłoby to na pełniejszy obraz problemu (wstęp, s. 5, przypis 1). Posługiwanie się przez autora terminem ziemi opolskiej jest dość problematyczne (dziś nie oznacza obszaru identycznego, co przed II wojną światową czy z okresu wcześniejszego), choć można przyjąć zasadność co do obszaru cieszyńskiego (ziemi cieszyńskiej). Należało w tym przypadku dokonać innego doboru bibliografii. Jak każdy ruch społeczny, tak i losy „Sokoła” to dynamiczne przemiany – sukcesy i porażki. Warto było dodać w pierwszym rozdziale, że np. gniazdo rybnickie po 1900 roku zaprzestało działalności1. W przypadku omówienia losów duchownych pewnej weryfikacji wymaga postać o. Emila Drobnego. W swojej wielowątkowej działalności społeczno-kulturalnej pasjonował się dziejami ziemi rybnickiej, niemniej przy placówce werbistów stworzył nie tyle muzeum Ziemi Rybnickiej (s. 82) co placówkę przyklasztorną, która gromadziła historyczne są do 20 września drogą telefoniczną, pod numerami tel. (32) 412-09-62 oraz (32) 412-09-46 w godzinach pracy urzędu, na adres poczty elektronicznej: [email protected]. Można też osobiście zjawić się w siedzibie Starostwa Powiatowego w Wodzisławiu Śl. przy ul. Pszowskiej 92a w Referacie Kultury i Sportu Wydziału Strategii i Rozwoju Powiatu. Chęć uczestniczenia w rajdzie można też zgłaszać w dniu rajdu w Biurze Zawodów. lena pamiątki z regionu oraz z jego wypraw misyjnych2. W całości pracy na szczególną uwagę zasługuje omówienie likwidacji „Sokoła”. Autor w opisie tych działań państwowych wykorzystał także archiwalia dotąd raczej niewykorzystywane. W kwestii szczegółów zwracam również uwagę na dwie błędnie podane nazwy miejscowe w dawnym powiecie rybnickim, być może efekt przejęzyczenia, który niestety powtarza się w indeksie geograficznym (druga została pominięta). Są to miejscowości Bierułtowy i Gałkowice (s. 21). Poprawienie powinny te nazwy brzmieć Biertułtowy oraz Gołkowice. Co do szaty graficznej pracy nasuwa się jedna uwaga, choć ta powinna trafić do wydawcy, a nie autora. Temat pracy oraz zakres ikonografii jaki zachował się do tego tematu wymagał szczegółowego podejścia do poprawnego technicznie zamieszczenia reprodukcji o dobrej jakości. Tu niestety kilka ilustracji wymagało lepszej obróbki posiadanych kopii lub skorzystania z oryginalnych materiałów ikonograficznych. Jest to uwaga o tyle istotna, iż wpływa na estetyczny odbiór pracy, o którym, nawet jeżeli jest to praca naukowa, nie powinniśmy zapominać. Reasumując, mimo iż wykazałem kilka punktów podlegających dyskusji, należy przyjąć z dużym zadowoleniem podejmowanie tej tematyki badawczej. Publikacja wypełnia lukę w tematyce, która w ostatnich dwóch dekadach raczej rzadziej jest podejmowana. Należy mieć nadzieję, że autor będzie kontynuował swe badania, których efektem powinna być monografia „Sokoła” dla wszystkich ziem śląskich, gdzie zaznaczył się swoją obecnością by na tej podstawie opracować pełną analizę jego dokonań w życiu narodowym i sportowym. Marcin Wieczorek A. Stępniak, Od wojen napoleońskich do I wojny światowej, [w:] Rybnik. Zarys dziejów miasta od czasów najdawniejszych do 1980 roku, red. J. Walczak, Katowice 1986, s. 146. 2 L. Musiolik, Rybniczanie. Słownik biograficzny, Rybnik 2000, s. 41; „Muzeum” (jednakże jeszcze formalnie nie mające takiego statusu) odnoszące się do przestrzeni ziemi rybnickiej lub też rybnicko-wodzisławskiej sięga początkami dopiero 1957 r. – Muzealne Zbiory Ziemi Rybnicko-Wodzisławskiej, zob.: Muzea województwa śląskiego. Przewodnik, red. W. Nagengast, Katowice 2004, s. 218. 1 COOLTURA W MIEŚCIE Gazeta Wodzisławska Podczas lekcji pomostem łączącym ucznia z nauczycielem stanie się próba odkrywania Śląska. Rekordowa lekcja języka polskiego Okazją do bicia rekordu w najdłuższej lekcji języka polskiego jest 50–lecie wodzisławskiego Zespołu Szkół Technicznych. Szczególny to jubileusz, wyjątkowa też oprawa. Niemałe wyzwanie, jakiemu będą starali się sprostać zarówno pedagodzy, jak i uczniowie, rozpocznie się 12 września, punktualnie o ósmej. Koniec zaplanowano na 14 dzień tego miesiąca. W trakcie przedsięwzięcia odbędzie się debata oxfordzka, na temat tego, czy warto rozmawiać o Śląsku. – Projekt powstał z miłości do Śląska – mówi dr Maria Kopsztejn, jego pomysłodawczyni. – Górny Śląsk należy do krain wielu tradycji, infiltracji i wpływów. Urok pogranicza, jego unikalny mikroklimat nadaje szeroki oddech, przydając jednocześnie swojskich cech składających się na regionalny portret Ślązaka. Nie da się go łatwo sklasyfikować ani też pomyśleć w oderwaniu od takich idei, jak wolność, tolerancja, i solidarność – zaznacza Kopsztejn. Jak podkreśla, mentalna niezależność ludzi regionu nieraz pozostawała solą w oku tych, którzy chcieliby narodu monolitycznego. Polsko – niemiecko- czeska koegzystencja wzbogacona o elementy żydowskie i romskie wyłoniła jedyny w swoim rodzaju predykat śląskości. Znaczenie Górnego Śląska wiąże się, z jednej strony z dominacją czynników różnicujących ludność: z odmiennością etniczną i językową, wielokulturowością, z drugiej zaś strony ze zgodnością postaw, na czele których zawsze plasowały się praca i rodzina. Cenni goście i wartościowe dysputy Podczas debaty poruszone zostaną między innymi zagadnienia ujęte w następujących blokach tematycznych: Śląsk – szmaragdem Europy – piękno i bogactwo naszej ziemi, Zagrożenia z cyberprzestrzeni, Poznanie „małej Ojczyzny” drogą szukania wartości, Śląska religijność (tradycja pielgrzymowania, związek Jana Pawła II ze Śląskiem) oraz Trudna historia – Śląsk widziany oczami… (K. Kutz, P. Lysko, D. Drzyzga), Tamtego Śląska już nie ma,,,Śląsk pozytywna energia” – ZST,,pozytywna energia”. Już w tej chwili wiadomo, że ze swoimi referatami wystapią: arcybiskup Damian Zimoń, ks. mgr prałat Alfred Wloka, prof. dr hab. Zygmunt Woźniczka z UŚ, prof. dr hab. Franciszek Szlosek z APS – Warszawa, prof. dr hab. Henryk Bednarek, dr Anna Andrzejewska – APS oraz dr Ludwik Musioł- Towarzystwo Przyjaciół Śląska – Warszawa, ks. dr Wiesław Hudek – poeta, muzykolog. Najdłuższa lekcja języka polskiego zorganizowana zostanie w ramach Edukacji Zjazd Absolwentów Wielkimi krokami zbliża się szczególny dzień dla Zespołu Szkół Technicznych w Wodzisławiu Śląskim. Szkoła, popularnie zwana Budowlanką, w tym roku obchodzi 50-lecie istnienia. Liczne uroczystości związane z jubileuszem zaplanowano na październik. Jedna z nich dotyczy osób, które tworzyły jej historię. Mowa o uczniach. Aby przypomnieć sobie niepowtarzalną atmosferę, jaka towarzyszyła nauce, przenieść się w świat wspomnień z kolegami ze szkolnej ławy i nauczycielami absolwenci powinni odwiedzić mury szkoły 1 października. Wtedy to odbędzie się Zjazd Absolwentów. Uczestnikom zlotu organizatorzy zapewnią poczęstunek oraz niezapomnianą zabawę w gronie starych znajomych przy piosenkach zespołu Jack & Band. Szczegółowe informacje oraz formularz zgłoszenia dostępne są lena na stronie internetowej placówki – www.zstwodzislaw.net Regionalnej Unii Europejskiej: Wszystko kim jestem – Tobie zawdzięczam… Honorowy patronat nad projektem objął prof. dr hab. inż. Jerzy Buzek, Poseł do Parlamentu Europejskiego, zaś patronat naukowy – Polskie Towarzystwo Historyczne, Stowarzyszenie Oświatowców Polskich i warszawska Akademia Pedagogiki Specjalnej. – Jak każdy region Śląsk jest nie tylko częścią państwa, jest również przestrzenią duchową, legendą, mitem – dla mnie, pomysłodawcy i organizatora – moją,, małą ojczyzną”, ziemią pogranicza, którą przez wieki kształtowały kultury: niemiecka, polska, morawska…, wzajemnie się przenikając i uzupełniając. Jest terenem, który pragnę rozpoznawać z moimi uczniami, swoistą przestrzenią, w której żyjemy, rozwijamy się, nabieramy doświadczenia, uczymy się zaangażowania i aktywności – dopowiada nauczycielka ZST. Lekcja tolerancji? Podczas lekcji pomostem łączącym ucznia z nauczycielem stanie się próba odkrywania Śląska, bowiem, jak podkreślają koordynatorzy, grupy te łączy ta sama pasja – chęć poznania świata. – Śląsk jest ciągle,, nieznaną ziemią”. Dlatego cieszę się, że nauczyciel języka polskiego podjął trud przygotowania tego projektu – mówi dyrektor jubilatki, Czesław Pieczka. – To wielkie wyzwanie. Myślę jednak, że takie spotkanie ze śląską nauką, kulturą, sztuką ułatwi dorastanie młodzieży do akceptowania inności, tolerancji, szacunku dla wielokulturowości, czyli postaw niezbędnych i ważnych dla budowania małej ojczyzny i tej większej – Polski, jak i budowania wspólnej Europy – dodaje. Jak przekonuje dyrektor ZST, na przykładzie Śląska można pokazać, że historia jest tworzona codziennymi, obywatelskimi działaniami konkretnych ludzi, że ich uczciwa, codzienna praca powoduje rozwój w każdej dziedzinie. Oprócz problematycznej dyskusji, w nocy z poniedziałku na wtorek tj. z 12 na 13 września odbędzie się dyktando pod zajmująco brzmiącym tytułem: Śląskie potyczki rodzinne. Nie zabraknie rebusów i konkursów z cennymi nagrodami. lena 31 ZNALEZIONA / ZNALEZIONY Wrzesień 2011 r. Aktor z Wodzisławia znalazł się w gronie jedenastu osób na świecie, które posiadają lalki mistrza Zacharowa. Życie bez Lucka byłoby nudą Imię i nazwisko: Kamil Witaszek Ostatnio widziany: Wodzisław Śląski Pasja: teatr lalek, sztuka, aktorstwo Przypadek zadecydował, że...: Na swojej drodze spotkał kiedyś Dorotę Nowak, reżyser Teatru Wodzisławskiej Ulicy. Ona zaangażowała go do pierwszego spektaklu. Szybko stwierdził, że w życiu nie chce robić nic innego, jak spróbować zmierzyć się ze sceną i sztuką. Przeprawa nie była łatwa. Edukacja: Do szkoły teatralnej we Wrocławiu nie dostał się od razu. Udało się dopiero za trzecim podejściem. Szkoła teatralna to ciężka przeprawa. Maksymalnie ogranicza życie towarzyskie. Pochłania bez reszty. Ale nie ma czego żałować. Wiele nauczyło go także krakowskie Laboratorium, w którym spędził dwa lata. Tam dowiedział się, czym jest gra na planie żywym, dramatycznym. Pierwsza fascynacja: Aktor nie do końca był przekonany, w którą stronę zawodową chce zmierzać. O tym też zdecydował los, a przynajmniej ułatwił podjęcie decyzji. 2008 rok, festiwal w Bielsku Białej i Władimir Zacharow. Od tego spotkania wszystko się zaczęło. To wtedy po raz pierwszy zdarzyło się tak, że patrząc na spektakl lalek, w którym nie padło ani jedno słowo, wzruszył się do łez. Zacharow operował lalką tak, że sztuka ta zafascynowała go bez reszty. Niedościgniony mistrz: Władimir Zacharow, który opracował własną, oryginalną konstrukcję lalki. Połączył przy pomocy wymyślnych dźwigni, klawiszy i przycisków pacynkę z marionetką. Wnętrze jego lalek zawiera mechanizm żyłek i drucików. Jak podkreśla Witaszek, ich przedłużenia przytwierdza się do opaski umocowanej przy nadgarstku i palców dłoni. Ta dość skomplikowana technika pozwala na uruchomienie mimiki, oczu i powiek lalki. Szlifowanie warsztatu: Jak przekonuje, umiejętności doskonali się przed lustrem. W lalkarstwie trzeba być powtarzalnym i należy myśleć abstrakcyjnie. Przydaje się też niezła koordynacja ruchowa. Aktor znalazł się w gronie szczęśliwców, bowiem mistrz – jak mówi o Zacharowie – podarował mu jedną z lalek. Takich osób jest na świecie jedenaście. Lucek, bo tak nazywa swoją lalkę, wymaga doskonałego warsztatu. Jak zaznacza, lalka wyraża więcej niż człowiek, jeśli dobrze opanuje się rządzący nią mechanizm. Dodaje, że to praktyka czyni aktora aktorem, a nie papier ukończenia określonej szkoły. Dzięki determinacji nabrał warsztatu, jakiego nie zdobył w szkole. Tam jedynie nabrał dystansu do siebie i przekonał się, że aktorstwo to zawód jak każdy inny. Nie jest to fach nadzwyczajny. Lalka to: Trzydziestocentymetrowy Lucek, który potrafi nauczyć o wiele więcej, niżby mogło się wydawać. Po pierwsze rozwija wrażliwość. Sprawia, że człowiek zawraca uwagę na drobnostki. Potrafi panować nad emocjami, a jednocześnie głębiej spogląda w siebie. Lepiej rozumie swoje zachowanie. 32 Aktor nie ma wątpliwości, że jego życie bez Lucka byłoby potwornie nudne. W teatrze najistotniejszy jest kontakt z widzem. To swoisty wampiryzm energetyczny. Jak zapewnia, daje od siebie jak najwięcej, czasem prowokuje widza. Reakcja jakakolwiek to dla niego nagroda sama w sobie. Bo w teatrze chodzi o to, by wywoływać reakcję, tak tłumaczy aktor. Lalka to pasja i urzeczywistnienie teatralnych marzeń. Marzę o...: W przyszłości młody aktor chciałby zasmakować wszelakich form teatralnych. Jak mówi, nie warto zamykać się na jedną raz obraną drogę. Wybrał wolny zawód świadomie. Nie interesuje go teatr instytucjonalny. Chce ciągle poszerzać horyzonty. Jak mówi, tak robi. Prowadzi warsztaty lalkarskie. Rozpoczyna współpracę z Teatrem Lalek w Czeskim Cieszynie. Zajmuje się konferansjerką, często z Luckiem występuje w szkołach. W przyszłości chciałby zająć się teatrem offowym. Jak zaznacza z determinacją, kiedy czujemy się wolni, to jesteśmy w stanie wiele sobie zaoferować. lena SPORT Gazeta Wodzisławska Koniec wakacji na kortach Zawody zwykle cieszą się zainteresowaniem i nie inaczej byo tym razem. Przy wspaniałej pogodzie przyszło kończyć cykl imprez sportowo-rekreacyjnych zorganizowanych przez Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji w czasie tego lata. Jedną z tych wakacyjnych atrakcji był turniej tenisa ziemnego, który co roku cieszy się Remis przy Bogumińskiej Polonia Warszawa zagrała w Wodzisławiu. Stało się tak dzięki imprezie sportowej organizowanej przez klub Odra Centrum. Zaproszenie otrzymali trampkarze z roczników 1998 i o rok młodsi zawodnicy. 27 sierpnia na płycie głównej boiska przy ul. Bogumińskiej rozegrano dwa spotkania. W pierwszym meczu o godzinie 16.00 spotkali się młodsi chłopcy z rocznika 1999. W tym przypadku znacznie lepsi okazali Romana Durczoka. Jak zaznacza Roman Zieliński, mecz stał na bardzo dobrym wysokim poziomie. – Okazało się, że wodzisławska młodzież jest zdolna tylko trzeba jej stworzyć odpowiednie warunki, a w tej chwili dzieci chcące grać w piłkę mają je bardzo dobre – twierdzi Zieliński. – Dobre boiska trawiaste, Orliki, hale przyszkolne,to wszystko ma wpływ na rozwój sportowy wodzisławskiej młodzieży – dodaje. Dwumecz zakończył się remisem. się warszawiacy wygrywając 5-2. Bramki dla wodzisławskich barw zdobyli, najlepszy zawodnik na boisku Mateusz Praszelik oraz Damian Obara. Drugie spotkanie wyrównało rachunki. Starsi trampkarze z Wodzisławia, po zaciętym spotkaniu, pokonali mistrza Mazowsza 2-1 po bramkach Dawida Dzióba oraz Mecze z Polonią Warszawa pokazały, że wodzisławska młodzież skóry łatwo nie sprzedaje. Zawodnicy nie przestraszyli się rówieśników ze stolicy. Podjęli walkę i w drugim spotkaniu wygrali zasłużenie, dając radość zebranym kibicom. Remis w obu spotkaniach satysfakcjonował i gości i gospodarzy. lena uznaniem wśród miłośników tej dziedziny sportu. Tradycyjnie już młodzież została podzielona na dwie kategorie wiekowe. Do rywalizacji włączyły się też dziewczyny, które rozgrywały sety w odrębnej kategorii. Wśród nich najlepszą zawodniczką okazała się Agnieszka Bugiel. Drugie miejsce zajęła Patrycja Rduch, trzecie Dominika Smołka. Tuż za podium uplasowała się Natalia Matera. W grupie chłopców młodszych rewelacyjny był Grzegorz Karwot. Jako drugi zawody ukończył Krzysztof Dawidowicz, a trzeci był Paweł Jaskuła. Niewdzięczną, czwartą pozycję zajął Kacper Owczarczyk – najmłodszy uczestnik turnieju. W gronie chłopców starszych podium wyglądało następująco: Arkadiusz Smołka, Karol Szczygielski i Mateusz Kotarski. Czwarty był Dawid Appel. Zwycięzcy otrzymali tradycyjnie dyplomy, pamiątkowe statuetki ufundowane przez MOSiR. Trofea wręczali opiekun szkółki tenisowej Andrzej Jędrysik i Roman Zieliński. lena Głośny doping nie pomógł Odra Wodzisław Śląski przegrała na starcie rozgrywek C–klasy. Lepsza okazała się drużyna gospodarzy – Startu II Mszana, która 20 sierpnia pokonała gości 2-1. Mecz dla Wodzisławian rozpoczął się nie najgorzej. W dwudziestej minucie spotkania celnym strzałem popisał się Mateusz Marcol. Ostatecznie jednak Odra nie sprostała rezerwom Startu. To gospodarze po golach Bartłomieja Kuźnika i Tomasza Kmiecika mogli cieszyć się ze zwycięstwa. Nie pomógł też głośny doping licznie przybyłych na spotkanie kibiców Odry, bo choć była to piłka w wydaniu zawodników z najniższej klasy rozgrywkowej w Polsce, widzów nie brakowało. Przypomnijmy, że decyzja o tym, iż Odra pojawi się na boisku w jakichkolwiek rozgrywkach, zapadła na kilka dni przed rozpoczęciem sezonu. Klasa C, do jakiej ostatecznie trafił klub, okazała się rzecz jasna, słabym magnesem. Najlepsi zawodnicy pożegnali się z zespołem. Zostali młodzi i niedoświadczeni piłkarze. Nowy trener – Ireneusz Gabrysiak, który zastąpił Franciszka Krótkiego, rozpoczął pracę 33 ▷ SPORT Wrzesień 2011 r. Już 23 września odbędzie się organizowany od wielu lat Bieg Gazety Wodzisławskiej. Biegać każdy może Wdech, wydech… Skupienie na krokach i oddechu. Determinacja, walka ze zmęczeniem a jednocześnie nieopisana radość, gdyż w trakcie biegania uwalniają się endorfiny, czyli hormony szczęścia. Według naukowców bieganie usprawnia myślenie, redukuje stres, a także zmniejsza ryzyko niektórych chorób. Jogging ujędrnia także ciało, przyspiesza metabolizm i w rezultacie wspomaga odchudzanie. To także świetny sposób na walkę z depresją, a także oderwanie się od codziennych problemów. Korzyści z biegania nie sposób wymienić, można tylko zachęcać do uprawiania tego sportu wszystkich, niezależnie od płci czy wieku. Wystarczy tylko znaleźć swój rytm, porę, trasę. Dlatego też zapraszamy do wzięcia udziału w Biegu Gazety Wodzisławskiej, który nosi imię Leszka Kowalczyka. Wieloletni redaktor ówczesnego Serwisu Wodzisławskiego był inicjatorem tych sportowych zmagań i organizatorem pierwszych edycji. Bieg z czasem stał się imprezą masową, która na stałe wpisała się w kalendarz imprez kulturalno – sportowych. Podczas jednego z nich Leszek przekonał się, jak wiotkie jest jego zdrowie. Walczył zawzięcie z chorobą, tak jak o pierwszeństwo na mecie walczą uczestnicy biegu. W 1998 roku przegrał ostatni wyścig. Od tamtej pory bieg nosi jego imię. Jak co roku w sportowych zmaganiach wezmą udział uczniowie szkół podstawowych, gimnazjalnych i ponadgimnazjalnych naszego powiatu. Mamy nadzieję, że dołączą do nich nauczyciele i opieku- Tym bardziej dołożymy wszelkich starań, by i w tym roku uczestnicy biegu mogli poczuć tą niezwykłą atmosferę, która towarzyszy nam podczas każdej edycji. XIX Bieg Uliczny Gazety Wodzisławskiej nowie. Zachęcamy również wszystkich, którzy chcą spróbować swoich sił w tej dyscyplinie, do wzięcia udziału w kategorii Bieg w Marynarkach. Jak sama nazwa wskazuje na starcie należy zjawić się w eleganckim okryciu wierzchnim. Celem imprezy jest popularyzacja biegów i kształtowanie zdrowego trybu życia. Sądząc po powiększającej się z roku na rok liczbie uczestników, zapotrzebowanie na tego typu imprezy jest duże, a zapaleńców biegania w naszym powiecie nie brakuje. – Memoriał im. Leszka Kowalczyka odbędzie się 23 września. Jego trasa wiodła będzie przez rynek i okalające go uliczki. Zgłoszenia można wysyłać na adres [email protected]. Zapisy przyjmowane będą również w dniu imprezy od godz. 10.30 na płycie rynku. Nie zabraknie emocji, zdrowej rywalizacji, chwil szczęścia i tradycyjnego poczęstunku. I mimo, że uczestnicy biegu zawsze powtarzają, że nie biegną po nagrody, te również się pojawią. (ak) Bieg od lat cieszy się zainteresowaniem. ▷ z zespołem na tydzień przed pierw- Park otwarty szym spotkaniem. Trudno więc było oczekiwać oszałamiającego spotkania i dobrego wyniku w Mszanie. Jak zaznaczał trener Gabrysiak, zespół popełniał wyraźne błędy przez co tracił bramki. Młodym piłkarzom brakuje pewności siebie i zgrania na boisku. Odra zagrała w składzie: Artur Wójciński (Dawid Biernat), Paweł Kosiński (Szymon Powichrowski), Marcin Bugajski, Dawid Klimek, Michał Demus, Rafał Czogalik, Artur Jasiak (Wacław Bobrzyk), Wojciech Błaszczyk, Przemysław Psota, Sebastian Dziegieć (Beniamin Fira), Mateusz Marcol. lena 34 Z początkiem sierpnia, na terenie ośrodka wodnego Balaton, otwarto nową atrakcję. Na amatorów dużej dawki adrenaliny i ekstremalnych wrażeń czekały niespodzianki Parku linowego. Pierwsze zjazdy możliwe były już 6 sierpnia. Chętnych nie brakowało. Dla uczestników przygotowano zjazd kolejką tyrolską, czyli główną trasą parku linowego. Jak podkreślają organizatorzy, park będzie kolejnym magnesem skutecznie przyciągającym mieszkańców miasta i okolic nad Balaton. Tym bardziej, że za gwarantowane emocje nie trzeba płacić zbyt wiele. Cena jednego Tor przeszkód czeka na śmiałków. przejazdu oraz pokonanie trzech przeszkód w dniu otwarcia wynosiła 15 zł. Zabawy zaś było co niemiara. lena SPORT Gazeta Wodzisławska Plażówka po raz kolejny Siedem par rywalizowało w kolejnym turnieju piłki plażowej. Rzecz działa się 6 sierpnia na terenie wodnego ośrodka Bala- zacięta walka o każdy punkt. Jak przekonuje Roman Zieliński, plażówka nad Balatonem to sprawdzony sposób na dobrą zabawę, Zaciętości i waleczności nie brakowało. sobie równych, w finale pokonali Miłosza Jasińskiego i Rafała Gorzelana. Trzecie miejsce zajęli zawodnicy Grzegorz Musiolik i Robert Porwoł. Na laureatów czekały pamiątkowe dyplomy i sportowe nagrody rzeczowe. Fundatorem nagród był Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji. Ostatni raz siatkarze amatorzy walczyli 27 sierpnia. Bez żadnych ograniczeń każda para mogła zdobyć puchar posła Ryszarda Zawadzkiego. Zakończenie rozgrywek odbyło się przy słonecznej aurze. I tym razem plażówka stała na bardzo wysokim poziomie, dzięki czemu licznie zebrani kibice na nudę narzekać nie mogli. Najlepszą parą zawodów zostali: Kamil Gilner i Łukasz Taterka, którzy w finale poradzili sobie z braćmi Grzegorzem i Wojtkiem Musiolikami. Na ostatnim miejscu na podium stanęli Damian Czkór i Mateusz Mielnik. I w tym przypadku w ręce laureatów powędrowały nagrody i dyplomy. lena ton. Zawodnicy walczyli w kategorii open. Poziom sportowych rozgrywek był bardzo wyrównany, o czym świadczyć mogła który zawsze skupia amatorów tej dziedziny sportu. W sobotnich rozgrywkach para Łukasz Czepczor i Michał Heliosz nie mieli Tornado Kokoszyce znów najlepsze Pokazy konne zachwyciły Tłumy i doskonała pogoda dopisały. Tak pokrótce podsumować można zawody i pokazy jeździeckie, jakie 21 sierpnia odbyły się w Ośrodku Jazdy Konnej w Kokoszycach. Impreza zgromadziła przede wszystkim miłośników koni, nie zabrakło jednak osób, które pojawiły się w ośrodku trochę przypadkowo. Zakończył się drugi wakacyjny turniej piłkarski dzikich drużyn. 10 sierpnia na boisku przy Szkole Podstawowej nr 5 rozpoczęły się spotkania finałowe. Uczestników podzielono na dwie grupy wiekowe. Mimo zmiennej pogody na boisku nie brakowało poświęcenia i zaangażowania. W kategorii dzieci starszych, ponownie jak w lipcu, na czołowym miejscu uplasowała się drużyna Tornado Kokoszyce. Zawodnicy w decydującym starciu pokonali Naprzód Palestynę 5:3. W grupie młodszej zwycięstwo należało do FC Osiedle. Kolejne miejsca na podium zajęli FC Lipton i SMS Wodzisław Śląski. Wyróżniający się młodzi sportowcy otrzymali zaproszenie do MKP Odra Centrum. Laureatom wręczono nagrody ufundowane przez Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji. lena. instruktorka, a zarazem inicjatorka tego typu imprez w kokoszyckim ośrodku, Iza Koszowska. Główny puchar ufundowany przez prezydenta Mieczysława Kiecę zdobyła Justyna Wacławek na koniu Eter ze stajni Kokoszyce. Drugie miejsce w tej kategorii zdobyła Michaela Karpisz a trzecie Agata Topisz. W konkursie Doceniono piękne konie i dosknałe umiejętności zawodników. I jedni, i drudzy z pewnością niczego nie mogli żałować. Pokaz wierzchowców zachwycił, a każde pomyślne pokonanie przeszkody publiczność nagradzała rzęsistymi oklaskami. Zwycięzcy uhonorowani zostali tradycyjnym floo oraz nagrodami rzeczowymi. Wręczyła je klasy LL najlepiej zaprezentowały się Adrianna Rogozińska na koniu Krupier, Roksana Jędryca na koniu Eryk oraz Paulina Kaczyńska, na koniu Werka. W klasie L popis dali Michaela Karpisz – koń Haker, Agata Topisz – koń Debiut i ponownie Roksana Jędryca. lena 35 ROZMAITOŚCI Wrzesień 2011 r. Skorzystaj z bezpłatnych badań Po raz kolejny w Wodzisławiu pojawi się mammobus. Informacja ta jest cenna przede wszystkim z tego względu, że mimo, iż badania są bezpłatne, wciąż korzysta z nich niewielka liczba kobiet. Aż 6,5 tys wodzisławianek kwalifikuje się do badań. Niestety tylko 39% z nich skorzystało do tej pory z tej możliwości. Przyczyny takiego stanu rzeczy są różne. Często nieuzasadniony lęk przed badaniem i jego wynikiem, wstyd, brak czasu, czy przekonanie, że „mnie to nie dotyczy” odbierają kobietom możliwość wykrycia wczesnych zmian, a tym samym możliwość całkowitego wyleczenia. To poważny błąd. Rak piersi jest najczęściej występującym nowotworem u kobiet. Tylko wczesne wykrycie i leczenie dają wielką szansę na całkowite wyzdrowienie. Aby zmniejszyć zatrważające statystyki w 2006 roku zapoczątkowany został Populacyjny program wczesnego wykrywania raka piersi. Jego celem jest zapewnienie bezpłatnego badania, co dwa lata, wszystkim ubezpieczonym kobietom, w wieku od 50 do 69 lat. To ograniczenie wiekowe ma swoje uzasadnienie. Owa grupa jest najbardziej narażona na zachorowanie. U pań z wysokim ryzykiem występowania tej choroby, takie bezpłatne badanie może być powtarzane każdego roku. W Wodzisławiu nowoczesny mammobus z gliwickiego Centrum Onkologii pojawi się w dniach od 19 do 21 października. W pierwszym dniu pacjentki przyjmowane będą w godzinach od 12.00 do 17.00, w drugim – od 9.00 do 16.00, zaś w trzecim w przedziale między 9.00 a 14.00. Dzięki takiemu rozwiązaniu możliwe jest skorzystanie z mammografii blisko miejsca zamieszkania, bez wcześniejszych zapisów i oczekiwania w kolejkach. Cyfrowy ważne w diagnozowaniu chorób piersi. Mammobus stanie na terenie Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji. Badanie mammograficzne jest proste, krótkie i nieinwazyjne. Dawka promieniowania podczas mammografii jest niska i bez- aparat mammograficzny znajdujący się w mammobusie pozwoli na ocenę obrazu gruczołu piersiowego nie na kliszy, lecz na monitorze wysokiej rozdzielczości, co da możliwość jego powiększania oraz wpływa na precyzyjność opisu badania. Ponadto cyfrowo archiwizowany obraz da możliwość porównania wyniku z późniejszymi badaniami. Jest to niezwykle pieczna dla zdrowia. Badanie nie wymaga żadnego dodatkowego przygotowania. Potrzebna jest tylko dobra wola. W sytuacji, gdy mammografia wykonywana jest po raz kolejny, warto zabrać ze sobą zdjęcie i opis poprzedniego badania dla porównania. To pomaga lekarzom zinterpretować wynik. Mammografii nie trzeba się obawiać. red. Ruszają szczepienia dwulatków przeciwko meningokokom NZOZ „Na Żeromskiego” realizując program zdrowotny na zamówienie Urzędu Miasta Wodzisław Śląski zaprasza rodziców i opiekunów dzieci z rocznika 2009 zameldowanych na terenie miasta Wodzisław Śląski na częściowo refundowane szczepienie przeciwko bakteriom meningokokowym grupy C. Szczepienie zapobiega inwazyjnej chorobie meningokokowej, przebiegającej pod postacią zapalenia opon mózgowordzeniowych oraz uogólnionego zakażenia organizmu określanego mianem sepsy. Meningokoki są obecnie uważane 36 za jedne z najniebezpieczniejszych zakażeń bakteryjnych – mówi Anna Majdowska-Ryszka z Biura Kultury, Sportu i Zdrowia. – Piorunujący przebieg choroby często daje niewielkie szanse na uratowanie życia. Jedynym znanym sposobem zabezpieczenia przed rozwojem zakażenia jest szczepienie – dodaje. Szczepienia będą się odbywały w NZOZ „Na Żeromskiego” z siedzibą w Wodzisławiu Śląskim przy ul. Żeromskiego 18 A (budynek poradni mieści się za apteką całodobową „Vivax”). Realizacja szczepień została zaplanowana od 01.09.2011 r. do 30.11.2011 r. Daty i godziny szczepień będą ustalane indywidualnie. Na potrzeby realizacji programu zdrowotnego uruchomione zostały telefony komórkowe: 72 40 60 380 72 40 60 490 Koszt szczepionki jest częściowo finansowany z budżetu Miasta, kwotę 60 PLN dopłacają rodzice lub opiekunowie dziecka. Ilość dawek szczepionki jest ograniczona. Decyduje kolejność zgłoszeń. red. ROZMAITOŚCI Gazeta Wodzisławska Wynajem powierzchni reklamowych w „Gazecie Wodzisławskiej” Cała strona 16 x 23 cm – 360 cm2 Cena promocyjna, przy trzykrotnej emisji Pół strony 11,5 x 16 cm – 180 cm2 Cena promocyjna Podwał 16 x 5 cm – 80 cm2 Cena promocyjna ¼ strony 8 x 11,5 cm – 90 cm2 Cena promocyjna Czarno – białe Kolor 1,50 zł/cm 2 2,00 zł/cm 2 540 zł + vat 720 zł + vat 270 zł + vat 360 zł + vat 270 zł + vat 360 zł + vat 135 zł + vat 120 zł + vat 180 zł + vat 160 zł + vat 60 zł + vat 135 zł + vat 80 zł + vat 180 zł + vat 70 zł + vat 90 zł + vat Wrzutka – 300 zł + vat Przy trzykrotnej emisji reklamy, czwarta gratis. Zapraszamy do zareklamowania się. Materiały należy dostarczać w formacie PDF. Kolejny numer ukaże się z pewnością przed 9 października. Cena promocyjna obowiązuje w przypadku trzech emisji reklam. Psom będzie lepiej? Ostatnie wydarzenia, jak to w Marklowicach, które miało miejsce kilka dni temu, dowodzą, że nowelizacja ustawy o ochronie zwierząt ma mocne uzasadnienie. Przypomnijmy – mężczyzna w bestialski sposób zabił psa, uderzając nim o nawierzchnię drogi. Proponowane zmiany przede wszystkim dotyczą traktowania psów i innych domowych pupili. Wszystko wskazuje na to, że zapisy prawne niebawem mogą wejść w życie. Sejm uchwalił nowelizację, która powędrowała do Senatu. Co nowego wprowadza ustawa? Kary za szczególne okrucieństwo mają być o wiele bardziej dotkliwe. Sąd za znęcanie się nad zwierzętami będzie mógł wymierzyć karę do dwóch lat ograniczenia lub pozbawienia wolności – obecnie jest to rok – a za znęcanie się ze szczególnym okrucieństwem do trzech lat – aktualnie to dwa lata. Nowelizacja nakłada na gminy obowiązek opieki nad bezdomnymi zwierzętami. Według organizacji pozarządowych programy adopcji wdrażało zaledwie trzydzieści proc. samorządów. I to ma się zmienić. Ustawa wprowadza zakaz znęcania się nad zwierzętami, obcinania im uszu i ogonów w celach estetycznych. Zabrania używania do pracy lub w celach sportowych zwierząt chorych, zbyt młodych lub zbyt starych oraz takich, którym ruch sprawia ból. Bądź czujny Z Internetu i targowisk znikną handlarze oferujący zwierzęta rasowe bez rodowodu. Kupić psa będzie można wyłącznie od zrzeszonego w związku kynologicznym hodowcy. Ustawa zabrania również przetrzymywania zwierząt w niewłaściwych warunkach, w pomieszczeniach, w klatkach uniemożliwiających im zachowanie naturalnej pozycji. Widok psa na łańcuchach też powinien odejść do lamusa, a już z pewnością nie można będzie trzymać zwierząt na uwięzi dłużej niż 12 godzin. Zaś długość uwięzi nie może być krótsza niż trzy metry. Każdy, kto napotka porzuconego psa lub kota, w szczególności pozostającego na uwięzi, ma obowiązek powiadomić o tym najbliższe schronisko dla zwierząt, straż gminną lub policję. Przepis ten oznacza, że myśliwi nie będą mogli strzelać do błąkających się psów. Nowelizacja zabrania też rozmnażania psów i kotów w celach handlowych poza miejscem ich zarejestrowanej hodowli. Póki co, wszystko pozostaje po staremu, jednak nieodpowiedzialni właściciele czworonogów powinni mieć się na baczności. Nie mówiąc już o tych, dla których krzywdzenie zwierząt nie jest niczym podłym, a już na pewno nie jest rozpatrywane w kategoriach wykroczenia. lena WETERYNARZ RADZI Koty pod specjalnym nadzorem Koty ze swej natury to czyściochy. Myją się każdego dnia i podczas takiej toalety połykają swoje włosy. Te włosy mogą z żołądka przedostać się do jelit i zostać wydalone z kałem, albo kumulują się w żołądku zlepiają się ze sobą i tworzą kule włosowe zwane również bezoarami lub potocznie kłaczkami. Im kot ma dłuższą sierść tym bardziej jest narażony na powstanie kul włosowych. Koty wymiotując pozbywają się bezoarów z żołądka. Jeśli nie mają takiego odruchu to gromadzące i zalegające kule włosowe mogą doprowadzić do niedrożności i zatrzymania pracy przewodu pokarmowego. Koty, które żyją na dworze zjadają specjalne gatunki traw, by uniemożliwić zlepianie się włosów w żołądku i by przyspieszyć pasaż treści pokarmowej do jelit lub wywołać wymioty. Koty niewychodzące mają często problem z kulami włosowymi. Jeżeli zauważymy, że kot wymiotuje kłaczkami to musimy wprowadzić do jego diety specjalną pastę, która zapobiega ich powstawaniu. Na rynku dostępne są również suche karmy, których skład sprzyja eliminacji kul włosowych, wpływa korzystnie na pasaż jelitowy i wydalanie kału. Lekarz weterynarii Bożena Kopytko-Fuccaro 37 REKLAMA 38 Wrzesień 2011 r. Wodzis³awskie Centrum Kultury zaprasza na przedstawienie Nigdy nie zakocham się Zabójcza komedia miłosno-kryminalna Scenariusz: Cezary Harasimowicz Reżyser : Grzegorz Chrapkiewicz Obsada : DIANA – Grażyna Wolszczak ERNEST – Jacek Poniedziałek / Piotr Gąsowski TEATR CAPITOL 29.10.2011 r. godz. 17.00 i 19.30 Wodzisławskie Centrum Kultury, Wodzisław Śląski, ul. Kubsza 17 tel.: 32 455-48-55, www.wck.wodzislaw.pl Patronat medialny: