Nr 6 - ZS Kleosin

Transkrypt

Nr 6 - ZS Kleosin
Gimnazj um w Zespole Szkół im. Jana Pawła II w Kleosinie
Data: 15 czerwca 2007 Nr 6
Warto przeczytać:
` Wywiad z Panią
Dyrektor
` Poradnik
wczasowicza
` Wywiad z panem
Janem Leończukiem
` Do czego prowadzi
ściąganie?
` Pozdrowienia z
Ameryki
` Prawa i obowiązki
ucznia, czyli w yciąg z
Regulaminu Ucznia
` I duŜo innych
Wspaniałych wakacji
oraz udanego wypoczynku Uczniom, Nauczycielom, Dyrekcji
i wszystkim Pracownikom szkoły
Ŝyczy redakcja „To my”
2
STOPKA REDAKCYJNA
Cześć ! ;)
Witamy Was w czerwcowym i juŜ, niestety, ostatnim numerze
gazetki szkolnej.
Przeczytacie w nim wywiad z naszą Panią Dyrektor, a takŜe ze
znanym poetą, pisarzem z naszego regionu, panem Janem Leończukiem.
Jest kilka prac naszych kolegów, min. o ściąganiu.
Na pewno zainteresujecie się teŜ nowo ustalonym regulaminem ucznia,
czyli naszymi prawami i obowiązkami.
Redakcja
Poradnik wczasowicza
Oto kilka praktycznych porad
dla tych, którzy zamierzają bezpiecznie i radośnie spędzić nadchodzące
wakacyjne miesiące. Gorąco polecamy przeczytać i starać się zapamiętać - warto!!!!
1. Pamiętajmy by podczas upałów
uzupełniać zapasy płynów w organizmie. Jest to bardzo waŜne, gdyŜ odwodnienie prowadzi do utraty zdrowia
a w skrajnych przypadkach nawet
Ŝycia. Jedynym przystosowanym do
długotrwałej suszy ssa kiem jest wielbłąd. Magazynuje on duŜe ilości wody
w tkankach ciała, a zwłaszcza we
krwi. Wbrew wierzeniom ani w garbie,
ani w Ŝołądku wielbłąd nie nosi zapasów wody.
2.
Gdy znajdziemy się juŜ nad wodą, kąpmy się tylko w miejscach
do
tego wyznaczonych. Najlepiej do pływania przystosowane są
ryby – posiadają pęcherz pławny,
dzięki któremu nie topią się i mogą
utrzymywać ciało w bezruchu, więc
mogą w wodzie odpoczywać . PoniewaŜ jeśli chodzi o pływanie moŜemy
liczyć tylko na siłę własnych mięśni –
nie przeceniajmy swoich moŜliwości.
3.
Gdy podczas wakacyjnej wędrówki trafimy w góry pamiętajmy o
tym, Ŝe są one dla człowieka nadal
bardzo niebezpieczne, a pogoda w
wyŜszych partiach zmienia się jak w
kalejdoskopie. Najlepiej przystosowanym do trudnych, górskich warunków ssa kiem jest kozica. Jej nogi
są bardzo silne, a spód kopyt stanowią elastyczne, poduszeczkowate
zgrubienia, gwarantujące pewne
oparcie na gładkim, śliskim podłoŜu.
Pamiętajmy, Ŝe tylko kozica moŜe
bezkrytycznie zapuszczać się w
góry - my przed kaŜdym wyjściem
na szlak musimy się solidnie przygotować , poinformować odpowiednie słuŜby o swoich turystycznych
zamiarach i przez cały pobyt w górach oprócz nóg nieustannie uŜywać szarych komórek.
4.
Podczas pakowania swojego
plecaka lub torby podróŜnej nie sugerujmy się pogodą, która jest aktualnie za oknem. Wyziębienie organizmu jest równie niebezpieczne, co
przegrzanie. Ssaki, do których i my
naleŜymy są stałocieplne, co oznacza, Ŝe temperatura ich ciał pozostaje stała bez względu na temperaturę otoczenia. Co innego organizmy zmiennocieplne. Temperatura
ich ciał zmienia się w zaleŜności od
warunków klimatycznych. Czyli krótko mówiąc, nasz organizm nie jest
przystosowany do ekstremalnych
temperatur ani na plus ani na minus. Trzeba go w zaleŜności od potrzeb schładzać lub dogrzewać !!
5.
Następną niezwykle waŜną
sprawą jest umiejętność rozpoznawania zagroŜeń. Dotyczy to zarówno zagroŜeń Ŝywiołowych typu poŜar, czy powódź, ale takŜe zagroŜeń
jakie stanowią dla nas róŜnego rodzaju uŜywki (nikotyna , alkohol,
narkotyki). UŜywki mają ogromny
destrukcyjny wpływ na rozwijający
się organizm, a w szczególności na
mózg. Czy wiecie, Ŝe naukowcy
Stopka redakcyjna
Redaktorzy:
Krzysztof Sadowski
Magdalena Slupik
Monika Nieborak
Natalia Szczech
Kamila Święczkowska
Mariusz Ligocki
Anna Mucha
Katarzyna Bielawska
Barbara Bojko
Justyna Kondrat
Katarzyna Ma zur
Magda Niewińska
Małgorzata Sielewińska
Alicja Gościewska
Ewelina Roszkowska
Joanna Turkowska
Mateusz Cholewski
Opiekunowie :
Krystyna Biedrycka
Daniel Karczmarzyk
Jolanta Harasimczuk
Adres mailowy:
[email protected]
Strona Internetowa
szkoły:
zskleosin.info
udowodnili iŜ alkohol nie tylko powaŜnie zaburza przekazywanie sygnałów
nerwowych w rozwijającym się mózgu,
ale teŜ uśmierca wiele komórek nerwowych. Brzmi to dosyć przeraŜająco,
więc jak tylko ktoś będzie was częstował alkoholem lub inną uŜywką – przypomnijcie sobie jaki wpływ na wasz
organizm ma uleganie takim słabościom!!!!!
Teraz po spełnieniu obowiązku
ostrzeŜenia Was przed czyhającymi
niebezpieczeństwami z czystym sumieniem Ŝyczymy Wam: tylko pięknej pogody, zawsze dobrego humoru, miłego
towarzystwa, wielu niezapomnianych
wraŜeń , niezwykłych przygód i dobrego wypoczynku.
Redakcja
3
AKTUALNOŚCI
Kalendarium wydarzeń
Dość duŜo wydarzyło się od
wydania ostatniej, kwietniowej
gazetki. Jednak w kronikę
sz koły wpisało się kilka waŜnych dni, które teraz pokrótce
przypominamy.
24 i 25 kw ietnia - trzecioklasiści pisali egzaminy, sprawdzające wiadomości nabyte w
gimnazjum. Mamy nadzieję, Ŝe
uczniowie pisali je lekkim piórem i będą mogli pochwalić się
wspaniałymi wynikami.
26 kwietnia egzamin próbny
z części matematycznoprzyrodniczej napisali drugoklasiści. Według wielu osób nie
był on trudny, jednak większości uczniów noga podwinęła
się na podchwytliwym zadaniu
z matematyki.
28 kwietnia - 6 czerwca - po
egzaminach mogliśmy wyko-
rzystać na odpoczynek dziewięć dni wolnych od nauki.
7 maja - do szkoły wróciliśmy juŜ w maju i zostaliśmy
powitani apelem z okazji rocznicy ustanowienia Konstytucji
Majowej. Część artystyczna
była chyba najbardziej udanym
ze wszy stkich tegorocznych
występów, więc wykonawcy
otrzymali zasłuŜone brawa
(więcej o tym apelu przeczyta-
cie na stronie 6 naszej gazetki).
28 maja - poświęciliśmy prawie dwie godziny na obejrzenie
przedstawienia „Kółko graniaste”. Zostało ono zaprezentowane w ramach programu profilaktyki. Tym razem tematem
była patologia w rodzinie: alkohol i przemoc. Sytuacja została
przedstawiona uderzająco dosłownie. Niestety, chyba zbyt
dosłownie. Stykamy się bowiem z rodziną, w której ojciec,
najpierw łagodny i kochający,
stacza się pod wpływem alkoholu, matka próbuje mu pomóc, jednak bezskutecznie, a
córka, najpierw podzielająca
chęci mamy, zaczyna ojca nienawidzić . Wychodzi nam prosty schemat: ojciec - ten zły i
duet matka-córka -dobre i
wspaniałe, skrzy wdzone przez
szacownego pana domu
(chociaŜ nie do końca dobre,
bo parę lat później córka idzie
w ślady taty). Przygnębiające
jest to, Ŝe nie widać ani promyka nadziei dla ojca. Czuje się
winny dopiero po stoczeniu na
samo dno. Główna myśl przedstawienia, została jednak przekazana w sposób jasny i zrozumiały - to, co wyniesiemy z
domu, odbije się na naszym
przyszłym Ŝyciu. Pytanie jednak, kto będzie o tym pamiętał,
a nawet gdyby, to czy wywarło
to na kimkolwiek na tyle duŜe
wraŜenie, aby sięgając po alkohol, potrafił powiedzieć dość,
szczególnie w trudnych czy
stre sujących sytuacjach.
Spis wydarzeń z ostatniego
okresu przedstawia się imponująco, równieŜ pamiętajmy,
Ŝe ku uciesze większo ści z
nas, koniec roku sz kolnego
zbliŜa się wielkimi krokami. W
związku z tym, w najbliŜszym
czasie moŜemy liczyć jedynie
na zaliczanie i poprawianie
ocen. Później czekają nas uroczystości związane z zakończeniem roku i w końcu upragnione wakacje!
Asia Turkowska
SPIS TREŚCI:
Poradnik w czasow ic za.
Str.2
Kalendarium wydarzeń.
Str. 3
Wyw iad z Panią Dyrektor.
Str. 4
Do czego prow adzi ściąganie?
Str.5
Polak - ponurak czy Ŝartow niś?
Str. 6
Uroczystość z okazji rocznicy uchwalenia konstytucji 3-maja.
Str. 6
Magia horoskopów .
Str. 7
Pozdrow ienia z Ameryki.
Wyciąg z Regulaminu
Ucznia naszej szkoły praw a i obow iązki
uczniowskie.
Str. 8 - 9
Str. 10 - 11
Wyniki konkursów : Podlaska Kuźnia Talentów i
Mistrz Kultury Języka
Str. 11
Wyw iad z panem Janem
Leończukiem.
Str. 12
Kącik Patrona.
Str. 12
English page - Mothers
Day.
Str. 13
Wakacyjna rozryw ka krzyŜówka, dowcipy o
szkole i w akacjach.
Str. 14
4
WYWIAD Z PANIĄ DYREKTOR
Wywiad z p. BoŜeną Nienałtowską - dyrektorem Zespołu Szkół w Kleosinie
Moim marzeniem jest sprofilowanie klas w gimnazjum, a takŜe poszerzenie współpracy z rodzicami. Chciałabym, aby rodzice bardziej uczestniczyli w Ŝyciu szkoły, mówili, czego oczekują, sami
przychodzili, gdy widzą problem.
1. Jak rozpoczęła się Pani kariera
zaw odow a jako dyrektora Gimnazj um w Kleosinie?
W lipcu ub. r. stanęłam do konkursu
na to stanowisko w Urzędzie Gminy
w Juchnowcu. Komisja w 11osobowym składzie zdecydowała, Ŝe
to ja będę pełnić tę funkcję przez
najbliŜsze 5 lat. Myślę, Ŝe o takim
wyborze zdecydowało przede
wszy st kim duŜe doświadczenie zawodowe – od 20 lat pracuję w szkolnictwie.
2. Jak w spomina Pani swoj e
pierw sze saapotkanie ze szkołą
jako jej pracow nik?
Mój kontakt ze szkołą nigdy się nie
urwał od momentu rozpoczęcia nauki
w 1 kl. szkoły podstawowej, zawsze
ciągnęło mnie w tym kierunku i od
najmłodszych lat chciałam uczyć . Nie
przeŜyłam zatem jakiegoś wstrzą su
czy szoku, gdy przekroczyłam mury
sz koły juŜ jako pracownik. Moje
pierwsze miejsce pracy to SP nr 44 w
Białymstoku, a od 1.09.1995r. uczę
juŜ w Kleosinie.
3. Czym j est dla Pani szkoła?
Szkoła jest dla mnie miejscem pracy,
nauki 3 moich dzieci, spełnieniem
marzeń z dzieciństwa – do dziś pamiętam zabawę w szkołę z rówieśnikami. Robię, to co lubię, realizuję
siebie.
4. Obecnie j est Pani dyrektorem
szkoły, nauczycielem religii i radną
pow iatu białostockiego. Jak udaj e
się Pani pogodzić te wszystkie
funkcj e?
Jestem z natury osobą prowadzącą
szyb ki tryb Ŝycia, bardzo lubię działać . Czuję się dobrze z tak duŜą ilością obowiązków. Najwięcej, niestety,
tracą na tym moje dzieci, dla których
nie mam czasu.
5. Minęło pół roku, odkąd została
Pani dyrektorem. Jak Pani ocenia
ten okres?
• Był to czas bardzo intensywnej
pracy, poznawania obowiązków, spotkań z radą pedagogiczną, radą rodziców, Samorządem Uczniowskim, zapoznawania się z nowymi przepisami,
rozporządzeniami.
6. Jak działa niedaw no zainstalowany monitoring zew nętrzny?
Monitoring działa właściwie, ale nie
jest jeszcze wykończony. Na bloku
sportowym pojawią się kolejne kamery. Poza tym, na nowym boisku przy
sz kole zostanie zainstalowana obrotowa kamera. Jest ona potrzebna,
gdyŜ młodzieŜ będzie spędzać czas
na boisku takŜe poza lekcjami, bez
nadzoru nauczycieli.
7. Słyszeliśmy, Ŝe szkoła przygotow uj e się do w prowadzenia mundurków. Czy uczniow ie będą mieli
w pływ na ich w ygląd? Jaki model
chciałaby Pani w prowadzić?
Na radzie pedagogicznej został powołany Zespół ds. mundurków, który
zajmuje się tą sprawą. Na razie jednak nic nie moŜemy zrobić , gdyŜ powstał dopiero projekt ustawy, mówiący do tego o jednolitych strojach, nie
o mundurkach. Działa juŜ za to rozporządzenie (Dz. U. Nr 35/2007 poz.
222), na mocy którego jest wprowadzony zakaz uŜywania sprzętu elektronicznego, m.in. komórek, odtwarzaczy mp3, a takŜe nakazuje
uczniom większy szacunek do nauczycieli. Jeśli chodzi o model mundurków, to nie chciałabym niczego
nikomu narzucać, jeśli ustawa wejdzie w Ŝycie, wpływ na model będą
mieli uczniowie, rodzice oraz nauczyciele.
8. Jakie inwestycje i przedsięw zięcia są planow ane w naszej
szkole w najbliŜszych latach oraz
które są j uŜ w ykonyw ane?
Planowane jest wybudowanie szkol-
nego basenu lub kompleksu boisk wokół terenu szkoły. Zamierzamy takŜe
stworzyć parking oraz wjazd do szkoły
od ulicy Tarasiuka. Prace te byłyby
moŜliwe po uprzednim usunięciu z
terenów naleŜących do szkoły budynków, które są w tej chwili dzierŜawione. DuŜo zaleŜy takŜe od moŜliwości
finansowych. W najbliŜszym czasie
pojawi się takŜe osprzęt na nowe boisko – 2 bramki i 2 kosze, a takŜe
okratowanie w oknach wychodzących
na boisko oraz zabezpieczenia przeciwko wypadaniem piłki na ulicę. Planowane jest równieŜ załoŜenie rolet w
salach polonistycznych i biologicznej
od strony południowej. Jeśli chodzi o
wykonane inwestycje, są to: monitoring, nowa świetlica, sygnalizacja
świetlna.
9. Dyrektor, prezes, szef, kaŜdy
kierow nik ma sw oje marzenia dotyczące dalszego rozw oj u instytucj i,
której przewodzi. Jaką sw oj ą w izję
chciałaby Pani spełnić?
Moim marzeniem jest sprofilowanie
klas w gimnazjum, a takŜe poszerzenie współpracy z rodzicami. Chciałabym, aby rodzice bardziej uczestniczyli w Ŝyciu szkoły, mówili, czego oczekują, sami przychodzili, gdy widzą problem.
10. Jakie są blaski i cienie stanow iska dyrektorskiego?
Blaskiem jest na pewno prestiŜ, bycie
kimś, zaś cieniem – brak wolnego czasu, wszy st ko trzeba zrobić na wczoraj,
odpowiedzialność oraz duŜy wysiłek.
5
UCZNIOWSKIE PRACE
Ulubiona ksiąŜka: „Czerwona planeta”
Ulubiony film: „Gwiezdne wrota”,
„Piraci z Karaibów”
Ulubiony kolor: niebieski
Ulubiony sport: jazda rowerem,
basen
Cenię ludzi za: otwartość , szczerość , bezpośredniość , uczciwość
Moj e hobby: eschatologia, Ŝycie po
śmierci.
Dziękujemy za rozmowę i Ŝyczymy, by zrealizowała Pani swoje
cele i spełniła marzenia.
Natalia Szczech
i Mateusz Cholewski
\
Do czego prowadzi ściąganie?
„Ściąganie nie prowadzi do niczego
dobrego”, to teza, którą postaram się
udowodnić , gdyŜ jej znaczenie moŜe
wpłynąć na rozwój intelektualny kolejnych pokoleń Polaków. Zaczynajmy.
To sposób oszukiwania
podczas zdawania wszelkiego rodzaju egzaminów i testów
(klasówki, kolokwia) stosowany
przez osobę kształcącą się ( pisząc „uczącą się” tworzy się pewien paradoks). Motywacje podawane przez osoby ściągające:
• temat jest trudny do opanowania,
• jest zbyt mało czasu do nauki,
• jest zbyt duŜo materiału do opanowania,
• ucząca się osoba jest leniwa,
• ucząca się osoba nie jest tematem zainteresowana i uwaŜa, Ŝe
jego
Wszy st kie wymienione powody pośrednio lub bezpośrednio
wiąŜą się z wszechogarniającym Nas
lenistwem ( tłumaczonym często,
jako brak zainteresowań). Większo ść
uczniów woli obejrzeć film, niŜ przeczytać ksiąŜkę lub powtórzyć opanowywany materiał. Później dochodzi
do nagromadzenia czynności, które
trzeba zrobić , a nie ma na nie czasu
( nielubiany przez wszyst kich: nadmiar pracy przy deficycie czasu). Wynikiem tego jest zaniedbywanie moŜliwości rozwoju. Bezpowrotna utrata
iŜ osoby praktykujące (notorycznie,
wręcz nałogowo), mają problemy z
przypomnieniem wiadomości sprzed
tygodnia, miesiąca, roku. Oszukując
nauczyciela, oszukują siebie. W ich
przebiegu ocen widać duŜe wahania,
brak statyczności, świadczący o nieregularnej pracy. Takie „sztuczki” są
bardzo nie w porządku wobec innych
osób, poświęcających o wiele więcej
czasu na spokojne i dokładne przyswojenie materiału. Jeśli ktoś nie potrafi się oduczyć tego wstrętnego nawyku, powinien zobaczyć jak bardzo
nie fair zachowuję się wobec innych
osób- np. swoich przyjaciół.
Mogę powiedzieć , iŜ jako
uczeń szkoły podstawowej dostałem
dosadną „lekcję wychowawczą” od
jednego z nauczycieli. Ta nauka raz
na zawsze zmieniła mój pogląd w sferze tworzenia „pomocy” naukowych.
Jestem szczęśliwym człowiekiem.
Poświęciłem wiele czasu na naukę.
Zainteresowałem się tym, co robię, bo
lepiej bratać się z wrogiem, niŜ z nim
do końca walczyć ... .
Niegdyś przedmioty, których
uczenie wydawało mi się bezsensowną stratą czasu, nauczyło mnie wielu
potrzebnych w Ŝyciu rzeczy np. prawidłowego toku rozumowania. Z wiekiem zauwaŜam, Ŝe niektóre lekcje
oprócz wiedzy, przekazują doświadczenie.. i wiarę, Ŝe skorzy stamy z
niego teraz, byśmy nie musieli samodzielnie go zdobywać ... Osoby
uŜywające tworzonych ściąg, mogą
nigdy się o tym nie dowiedzieć (!).
Moim zdaniem ściąganie,
choć czasem dość mądrze uzasadniane, nie ma racji bytu. Nigdy kartka ze spisanymi regułkami, wzorami
itp. nie zastąpi potęgi myślenia
(dedukcyjnego lub indukcyjnego)
umysłu. Jako pianista zostałem nauczony, iŜ jeśli mam się czegoś na(kaŜda generalizacja jest krzywdząuczyć, zrobię to raz, a dobrze. Nie
ca!) społeczeństwa. KaŜda z kształwidzę sensu w robieniu tego samego
cących się osób, powinna mieć prze- kilka razy, tracąc cenny czas. A czas
widziane własne, programowe cele i
przecieŜ, to rzecz, której zatrzymaz nich być rozliczana- oceniana we
niem nie zajmują się nawet najjaśniejwłasnej skali. Zmniejszyło by to wysze umysły tego świata, gdyŜ jest to
ścig na zdobywaniem stopni. Nie
niekończąca się pogoń za czymś co
kaŜdemu człowiekowi przyświecają
przeraŜa i zabija.
te same cele. Jesteśmy róŜni, więc
Do wszy st kich osób, które
powinniśmy być tak postrzegani.
jeszcze nie przekonały się mówię:
Czasem przysłuŜyłoby się do zmniej- Brak samodzielnej pracy jest powoszenia rozpaczy słabych uczniów,
dem braku samodzielnego myślenia,
którzy choć chcą, nie potrafią, a jedy- a myślenie jest jedyną mobilizacją do
ną metodą, którą znajdują jest ściątego, by nadal być człowiekiem.
ganie (!).. .
Mariusz Ligocki kl. 3c
Z własnych obserwacji wiem,
szansy na poszerzanie horyzontów.
Od niedawna stało się ogólnopolskim problemem. Zastanówmy
się dlaczego obejmuje to właśnie
nasz kraj, a nie np. Niemcy, czy
Wielką Brytanię. Bardzo szybko mogę na to odpowiedzieć. Większo ść
uczniów w dziedzinach przechytrzania nauczyciela znalazło dość duŜo
sposobów z jednego prostego powodu- nawet mało uzdolniona matematycznie osoba moŜe obliczyć , iŜ ryzyko złapania, choć duŜe, nie pociąga
za sobą powaŜniejszych kar. Dlaczego więc nie praktykować ściągania?
W krajach europejskich za ściąganie
moŜna wylecieć ze szkoły. Dzieci od
dzieciństwa są uczone solidności i
rzetelności. Wiedzą, Ŝe moŜe być
powodem ich Ŝyciowej i moralnej
poraŜki.
Niepohamowana pogoń za
zdobywaniem ocen, które nieuczciwie wystawione prowadzą do fałszywej oceny Naszych umiejętności.
Osobiście jestem bardzo przeciwny
wystawianiu ocen ( w obecnym
PSO). Głównym ich celem jest motywacja ucznia. Zazwyczaj (niestety)
są jedynie przedmiotem, którego
zdobycie jest waŜniejsze dla rodziców, niŜ dla ucznia. System oceniania jest ogromną generalizacją
6
O POLSKIM HUMORZE
POLAK- PONURAK
CZY śARTOWNIŚ?
Poczucie humoru. Czym
jest ta poŜądana przez ludzi cecha,
dzięki której zaskarbiają sobie
sympatię innych lub rozładowują
napiętą atmosferę? Wbrew dosyć
rozpowszechnionej opinii poczucie
humoru ma kaŜdy. ZaleŜnie od
osoby, regionu czy wyznania ma
róŜne granice, jednak wciąŜ jest
tym samym. Przykładowo w Irlandii, w złym tonie są Ŝarty o kartoflach czy teściowej, natomiast w
Polsce szczególnie te ostatnie są
bardzo rozpowszechnione i nie
robią nikomu krzywdy. Na pewno
wszy scy słyszeliśmy teŜ o oburzeniu wśród muzułmanów jakie wywołało pojawienie się w europejskich gazetach karykatur Mahometa.
Wróć my jednak do Polaków. Jak to
z nami jest? Okazuje się, Ŝe większo ść twierdzi, Ŝe ma duŜe poczucie humoru, ale rzadko zaznacza je
u innych. Moim zdaniem, problem
polega na tym, Ŝe Ŝarty kończą się,
gdy sprawa zaczyna dotyczyć danej osoby. Niewielu ludzi ma prawdziwy dystans do siebie.
Co ciekawe, większo ść
obcokrajowców jest zdania, Ŝe Polacy mają duŜe poczucie humoru.
Alosza Awdiejew, który mieszka w
Polsce od 1967r. i wśród licznych
zajęć zajmuje się teorią humoru,
powiedział, Ŝe „Polacy mają wspaniałe poczucie humoru, bo inaczej
by zwariowali.” Chyba jest w tym ziarenko prawdy. O wyjątkowo nikłe poczucie humoru oskarŜani są politycy,
zresztą nie bezpodstawnie. Korzystając z rozpoczętego tematu wspomnę,
Ŝe w Polsce istnieje Partia Dobrego
Humoru, która tak naprawdę nie ma
zbyt wiele wspólnego z polityką. Legitymacje członkowskie mają otrzymać
wszy scy, którzy mają poczucie humoru.
Wychodzi więc na to, Ŝe Polacy nie są ponurakami. Potrafimy się
śmiać i Ŝartować nie we wszy stkich
sytuacjach, ale sam fakt pozostaje
niezmienny. Częściej pozytywne niŜ
negatywne opinie obcokrajowców
równieŜ się liczą. Myślę więc, Ŝe moŜemy być z siebie dumni.
Asia Turkowska
Niedawno obchodziliśmy 216
rocznicę uchwalenia konstytucji 3 maja – jednego z najwaŜniejszych wydarzeń w historii Polski. Z tej okazji
uczniowie naszego gimnazjum przygotowali niezwykle ciekawą akademię.
Większo ść młodzieŜy naszej
sz koły, zanim obejrzała apel przygotowany przez swoich kolegów, myślała:
„3 maja? Święto narodowe? Apel?
Jedyna korzyść z tego wszyst kiego to
ta, Ŝe nie będzie lekcji. Znowu czeka
mnie 45 minut udawania, Ŝe słucham
tych nudnych wywodów…”. Jednak
juŜ po kilku minutach oglądania diametralnie zmienili zdanie…
Występ rozpoczął się dość
oficjalnie: od pieśni „śeby Polska była
Polską”, mówiącej o cięŜkim losie Polaków w czasie zaborów, ze szczególnym naciskiem na zabór rosyjski.
Później na scenę wyszli artyści. Grali
po prostu siebie – uczniów, którzy
próbowali
znaleźć sposób na to, by
nie pisać klasówki z historii, bo niczego się nie
nauczyli. Po krótkim namyśle wpadli na
pomysł, by zaskoczyć nauczycielkę
swoją wiedzą o podpisaniu majowej
konstytucji. Próbowali róŜnych metod,
aby czegoś się o tym wydarzeniu dowiedzieć : zrobili sondę wśród przechodniów na temat znajomości daty 3
maja, jednak z marnym skutkiem…
Ludziom na myśl przychodziły jedynie
czyjeś urodziny czy rocznica ślubu. Nikt
nie wiedział, co ta data oznacza w historii Polski. Z powodu poniesionej klęski, młodzi historycy skorzy stali z tradycyjnych sposobów nauki – skorzy stali z
notatek z lekcji. Na tym jednak nie
skończyli. Przypomnieli sobie bowiem
oglądany wcześniej na lekcji obraz Jana Matejki
Postanowili pokazać to samo na lekcji
„historyczce” i kolegom. Podczas tych
nie do końca typowych form nauki naprawdę duŜo się dowiedzieli i byli gotowi nawet na napisanie klasówki.
Takie przedstawienie historii
Konstytucji 3 Maja bardzo zainteresowało uczniów, bo ich bezpośrednio dotyczyło – ich problemów, kłopotów i
kombinowania na wszelkie moŜliwe
sposoby, byle tylko uniknąć sprawdzianu. Nie było zanudzania samymi datami i nuŜącego stania w jednym miejscu
jak przysłowiowe „kołki”, a występ dodatkowo ubarwił szkolny chór, który
wykonał w sumie 3 utwory
(wspomniany „śeby Polska była Polską”, „Mazurek 3 Maja” oraz „Rotę”).
Wszy st ko przedstawiono bardzo dynamicznie i widać , Ŝe zostało dobrze
przemyślane.
Gratulujemy pomysłu nauczycielom oraz wykonania uczniom i prosimy o więcej, bo bardzo się nam podobało!
Natalia Szczech
7
MAGIA HOROSKOPÓW
Magia horoskopów
Tak napraw dę nie kaŜdy z nas
wierzy w horoskopy. Nie kaŜdemu
one się spraw dzają, ale czasami
wydaje nam się, Ŝe horoskop, który przeczytaliśmy rzeczyw iś cie się
sprawdził. Dzieje się tak dlatego,
poniew aŜ interpretujemy go w sposób dla nas najbardziej odpow iedni i znajdujemy w nim takie elementy, które się spełniły.
Niczym nie uzasadnioną w iarę w
praw dziw ość danych umieszczanych w horoskopach wyraźnie potw ierdzają badania, jakie przeprowadzono we Francji. W prasie
ogłoszono, Ŝe staw iane są bezpłatne horoskopy. Otrzymano ok.
500 zamów ień. Wszystkim tym
ludziom wysłano jeden i ten sam
horoskop, oparty na danych osobow ych przebadanego wcześniej
wielokrotnego mordercy. W odpowiedzi aŜ 94% ludzi napisało, Ŝe
otrzymany horoskop dokładnie
odpow iadał ich osobow ości.
Zodiak ma dw a znaczenia: astronomiczne i astrologiczne. W astrologii są to nazw y 12 sektorów ekliptyki, do których przypisano arbitralnie róŜne znaczenia wykorzystyw ane przy staw ianiu horoskopów .
Więc jest jedynie 12 znaków zodiaku. KaŜdy człowiek jest przypisany do któregoś z nich, dlatego
jest to w ręcz niepraw dopodobne, Ŝeby wszyscy ludzie podlegali jedynie 12 schematom;) Trudno
uw ierzyć jest w coś, co sugeruje nam tylko jeden
schemat "przyszłości" dla wszystkich ludzi urodzonych w danym przedziale czasowym. KaŜdy z nas
jest inny, Ŝyje w innym
środow is ku, ma inne problemy, róŜnie się zachowuje i róŜne zdarzenia
dzieją się w jego Ŝyciu.
Ala ;)
8
POZDROWIENIA Z AMERYKI
Zupelnie niedawno i przypadkiem (a moze wlasnie
nie), trafilam na strone internetowa szkolnego pisemka
wspanialego Gimnazjum w Kleosinie. Przeczytanie nowego numeru gazetki „To My” sprawilo, iz poczulam nieodparta chec skontaktowania sie z niezwykla polonistka i
cudowna kobieta (oczywiscie mowa tu o p. Biedryckiej),
ktorej mialam zaszczyt byc uczennica tylko trzy i pol roku
temu (a w zasadzie to az trzy i pol roku temu, gdyz dla
mnie ten okres cza su wydaje sie wiecznoscia). Po wymianie internetowej korespondencji, p. Biedrycka poprosila
mnie o to, bym napisala kilka slow o tym, co sie ze mna
dzialo po skonczeniu gimnazjum. Probuje wiec sprostac
temu zadaniu. Postaram sie krotko opowiedziec Wam,
Drodzy Czytelnicy, jak potoczyly sie moje losy, jednej z
wielu uczennic Gimnazjum w Kleosinie.
Kiedy w czerwcu 2003 roku rozbrzmial ostatni
dzwonek oglaszajacy wakacje, uczniowie klas trzecich
czule zegnali sie ze sz kola, belframi i przyjaciolmi, jednoczesnie z wielkim podekscytowaniem oczekujac nadejscia
wrzesnia. Ja bylam posrod tego grona absolwentow i nie
byloby w tym nic szczegolnego, gdyby nie fakt, ze ja nie
zmienialam jedynie placowki edukacyjnej, ale takze kraj
zamieszkania i w duzym stopniu jezyk, ktorym mialam
sie poslugiwac. Bowiem pod koniec sierpnia tego sameg
roku rozpoczelam nauke w Wheeling High School, w
stanie Illinois, w USA.
Na poczatku calej mojej rodzinie bylo naprawde
bardzo ciezko. Brutalna rzeczywistosc wymagala jednak
szyb kiego dostosowania sie do nowego, zupelnie innego
trybu zycia. Musialam pogodzic sie z faktem, iz lekcje
prowadzone sa tylko po angielsku, ze sy stem edukacyjny bardzo rozni sie od polskiego. Sporo czasu zajelo mi
przyzwyczajenie sie do codziennego rozpoczynania zajec o 7.25, kiedy kazdy dzien do zludzenia przypominal
poprzedni i niewiele roznil sie od nastepnego. Plan lekcji
byl bowiem przez pol roku taki sam i zmienial sie dopiero
wraz z rozpoczeciem drugiego semestru, a godzina lekcyjna trwala czesto az 90 minut. Nigdy wczesniej nie
myslam, ze szkola moze byc tak monotonna i meczaca.
Mimo wszy st kich trudnosci i mojej szczerej niecheci do nauki w amerykanskiej szkole, udalo mi sie
skonczyc to „liceum” jako jednej z najlepszych uczennic
(tzw. Honor student). Ponadto, dane mi bylo poznac wiele naprawde wspanialych osob, ktore bardzo pomogly mi
w adaptacji i z ktorymi szczerze sie zaprzyjaznilam. To
wlasnie one udowadnialy mi codziennie, ze nie wszy scy
Amerykanie sa tacy sami. Chcialabym tutaj zaznaczyc,
ze nie mowie tylko o swoich rowiesnikach, ale takze o
nauczycielach, ktorzy niejednokrotnie dodawali mi skrzydel.
Po ukonczeniu high school, stanelam przed trudnym wyborem kierunku studiow. By dostac sie na jakakolwiek uczelnie, musialam napisac test—ACT—i uzyskac jak najwyzsza liczbe punktow (36 to maksimum,
przy czym srednia krajowa wynosi tylko 19. Ja dostalam
30). Dzieki dosc dobremu wynikowi przyjeto mnie do
Loyola University of Chicago. Jest to prywatny (jak wiekszo sc sz kol wyzszych w USA), juzuicki uniwersytet; na
pewno jeden z lepszych w Chicago.
Pomimo faktu, iz jedna noga bylam w collegu,
wciaz zastanawialam sie nad tym, co chcialabym studiowac. Gdy mieszkalam jeszcze w Polsce, nie mialam watpliwosci, ze zostane polonistka lub dziennikarka. Jednak
po przyjezdzie tutaj okazalo sie (ku zdumieniu mojemu i
moich Rodzicow), iz moja mocna strona sa przedmioty
scisle („jezyk” matematyki, fizyki czy chemii jest dosc
uniwersalny). Mimo to, ja wciaz chcialam byc nauczycielem. I tak w zasadzie do czasu, gdy poznalam mloda,
fantastyczna lekarke, ktora pokazala mi, jaka piekna
dziedzina jest medycyna i jaki cudowny zawod lekarza.
Tak wiec, ku uciesze mojej Mamy, zdecydowalam, ze
zostane psychiatra.
Jednakze studia medyczne w Stanach sa zgola
inne i bardziej skomplikowane niz te w Polsce. Najpierw
bowiem musze skonczyc 4-letni college, dzieki ktoremu
uzyskam Bachelor’s Degree w wybranym przedmiocie
(w moim przypadku bedzie to biochemia). Nastepnie
musze zdac trudny, acz wazny egzamin—MCAT—
ktorego to wynik zadecyduje o moim przyjeciu do 4letniej szkoly medycznej. Po ukonczeniu tejze uczelni
zdobede tytul lekarza internisty. Pozostaje wiec tylko
9
POZDROWIENIA Z AMERYKI
dawanie mi skrzydel, oczywiscie p. Barbarze Zachowicz, p.
Alinie Szpica i p. Danucie Matyszewskiej za odkrycie we
mnie zdolnosci matematyczno-przyrodniczych, o ktorych istnieniu dlugo nie mialam pojecia
J oraz p. Jolancie Harasimczuk
za cala pomoc w odkrywaniu
tajnikow jezyka angielskiego,
ktory dzieki temu znam dzisiaj
dosyc dobrze).
Zycze Wam, Drodzy
Uczniowie, aby chwile spedzone w niezwyklym Gimnazjum w
Kleosinie na zawsze pozostaly
dla Was jedyne i niepowtarzalne, bo takie sa wlasnie dla
mnie.
Wdzieczna absolwentka
Iga Babinska
Uw aga!
Pisownia oryginalna, bez polskich znaków : )).
zrobienie specjalizacji, co zajmuje kolejne 2-3 lata. I voila. Jestem lekarzem psychiatra.
Szczerze mowiac, przeraza mnie ta dluga i kreta
droga, na koncu ktorej czeka na mnie bialy fartuch ze
stetoskopem, ale wiem, ze na pewno warto ja przebyc.
Juz chyba nawet fakt, iz tylko rok studiow kosztuje
$26,000 a nawet bardzo wysokie stypendium naukowe
pokrywa tylko czesc tej sumy, nie moze mnie odstraszyc. W tym miejscu chce jeszcze powiedziec, ze na
pewno nie osiagnelabym niczego, gdyby nie pomoc—
finansowa jak i duchowa—moich kochanych Rodzicow,
ktorym za wszy st ko bardzo dziekuje.
Loyola naprawde bardzo mi sie podoba. Ma
piekny campus (a zeby to udowodnic, zalaczylam pare
zdjec), wspanialych profesorow i mnostwo niezwyklych
studentow (osob z doslownie calego swiata). Oczywiscie, wciaz bardzo tesknie za Polska i przyjaciolmi, ktorych tam zostawilam; planuje powrot do Ojczyzny. Jednoczesnie czuje, iz dzieki pobytowi tutaj wzbogacilam sie
w nowe, ciekawe doswiadczenia i zrozumialam, ze mialam ogromne szczescie rodzac sie wlasnie w Polsce i
tam przezywajac swoje najmlodsze i najpiekniejsze lata.
Na zakonczenie chcialabym jeszcze bardzo serdecznie pogratulowac calej Redakcji „To My” sukce su,
ktorym niewatpliwie jest utrzymywanie naszego sz kolnego pisemka na wysokim poziomie. Ponadto, pragne jeszcze raz podziekowac swoim Wspanialym Pedagogom za
wszy st ko, czego mnie nauczyli (nie tylko na lekcjach) i
co sprawilo, ze dzisiaj jestem madrzejsza, bardziej wrazliwa i dumna Polka (szczegolnie podziekowania sle p.
Krystynie Biedryckiej - za wszy stko, a jest tego naprawde duzo, p. Dyrektor Grazynie Smoczek - za wszyst kie
lekcje historii i godziny wychowawczej, ktore tak wiele
mnie nauczyly , p. Dyrektor Teresie Zarzeckiej - za do-
10
REGULAMIN UCZNIA
Wyciąg z Regulaminu Ucznia
PRAWA UCZNIA
Uczeń ma prawo do:
1. właściwie zorganizowanego procesu kształcenia, zgodnie z zasadami higieny pracy umysłowej,
2. opieki wychowawczej i warunków pobytu w szkole zapewniających bezpieczeństwo, ochronę przed wszelkimi formami przemocy fizycznej bądź psychicznej oraz ochronę i poszanowanie jego godności,
3. korzy stania z pomocy materialnej zgodnie z przepisami i moŜliwościami finansowymi szkoły,
4. Ŝyczliwego i podmiotowego traktowania w procesie dydaktyczno-wychowawczym,
5. wolności sumienia, religii i przekonań:
•
swobody wyraŜania myśli i przekonań, takŜe światopoglądowych i religijnych, jeśli nie narusza tym dobra
innych osób
•
uczęszczania na lekcję religii. Uczestniczenie lub nie uczestniczenie w sz kolnej nauce religii nie moŜe
być powodem dyskryminacji przez kogokolwiek i w jakiejkolwiek formie,
6. wyraŜania własnych poglądów i opinii zgodnie z ogólno przyjętymi normami moralno-etycznymi, do rozwijania swoich uzdolnień i zainteresowań :
•
uczestniczenia w zajęciach kół zainteresowań, SKS i innych zajęciach pozalekcyjnych,
•
uczestniczenia w konkursach organizowanych w szkole i poza szkołą,
•
korzy stania z wycieczek i innych imprez organizowanych przez szkołę,
•
korzy stania z istniejących na terenie szkoły biblioteki, czytelni w celu rozwoju zainteresowań,
7. do znajomości ogólnych zasad i kryteriów oceniania:
•
oceny z poszczególnych przedmiotów uczeń otrzymuje zgodnie z Szkolnym Systemem Oceniania Gimnazjum,
•
zachowanie w szkole i poza szkołą ocenia się na podstawie Szkolnego Systemu Oceniania Gimnazjum,
8. jawnej oceny swojej wiedzy. Ocena jest wystawiana za wiadomości, uzyskiwany postęp, włoŜony wysiłek,
sy stematyczność w pracy, terminowe wywiązywanie się z nałoŜonych obowiązków, wykazywanie zainteresowania i rzetelny udział w zajęciach. Nauczyciel ma obowiązek powiadomić uczniów o terminie i zakresie
sprawdzianów pisemnych w terminie co najmniej na tydzień przed sprawdzianem. W ciągu dnia w danej
klasie moŜe się odbyć tylko jeden sprawdzian a w ciągu tygodnia najwyŜej trzy sprawdziany. Niezapowiedziane mogą być tylko krót kie sprawdziany obejmujące materiał ostatnich trzech lekcji. Nauczyciel powinien w ciągu dwóch tygodni oddać uczniom poprawione i ocenione prace pisemne.
9. znajomości zasad przeprowadzania egzaminu poprawkowego, do ochrony zdrowia i higienicznych warunków nauki :
10. do odpoczynku w czasie przerw międzylekcyjnych, świąt i ferii. Na okres przerw świątecznych i ferii nie zadaje się pisemnych prac domowych,
11. znajomości metod i narzędzi sprawdzania i oceniania oraz sposobu ich dokumentowania,
12. wpływania na Ŝycie szkoły przez działalność samorządową oraz zrzeszania się w organizacjach działających w szkole,
13. organizowania zajęć kulturalnych, oświatowych, sportowych i rozrywkowych za wiedzą dyrektora szkoły,
14. pomocy w przypadku trudności w nauce,
15. korzy stania z poradnictwa psychologiczno-pedagogicznego i zawodowego,
16. korzy stania z pomieszczeń szkolnych, sprzętu, środków dydaktycznych i księgozbiorów biblioteki podczas
zajęć pozalekcyjnych,
17. odwoływania się od decyzji nauczyciela do wychowawcy,
18. ochrony swojego Ŝycia prywatnego, rodzinnego i tajemnicy korespondencji,
19. ochrony swojej własności,
20. odwołania się do Rzecznika Praw Ucznia w wypadku naruszenia jego praw.
III. OBOWIĄZKI UCZNIA
1. Uczeń ma obowiązek przestrzegania postanowień zawartych w Statucie Szkoły i Regulaminie Ucznia.
2. Systematycznego uczęszczania na zajęcia edukacyjne, naleŜytego przygotowania się do nich oraz aktywnego udziału w zajęciach, a takŜe niezakłócania przebiegu zajęć przez niewłaściwe zachowanie.
3. Uzupełnienia braków w nauce z poszczególnych przedmiotów wynikających z nieobecności w szkole.
4. Przedstawiania w terminie 7 dni pisemnego usprawiedliwienia nieobecności na zajęciach edukacyjnych, w
formie:
•
zaświadczenia lekarskiego,
•
oświadczenia rodziców lub prawnych opiekunów o uzasadnionej przyczynie nieobecności,
•
w razie wyjazdu ucznia podczas trwania zajęć dydaktycznych, rodzice są zobowiązani o zwrócenie się z
prośbą do dyrektora szkoły o zwolnienie dziecka z zajęć .
5. Przestrzegania zasad kultury w odniesieniu do nauczycieli, innych pracowników szkoły, kolegów.
6. Uczeń ma obowiązek dbania o własne dobro oraz stosowania się do zarządzeń dyrektora, wychowawców,
nauczycieli.
11
REGULAMIN UCZNIA
7.
•
•
•
7.
8.
•
•
9.
10.
11.
12.
13.
14.
•
•
14.
•
•
15.
16.
Swoją postawą i wyglądem godnie reprezentuje szkołę. Powinien wyglądać schludnie, estetycznie i nie wyzywająco:
nie nosi biŜuterii, kolczyków z wyjątkiem niewielkich noszonych przez dziewczęta w dolnej części ucha,
nie stosuje wyrazistego makijaŜu, oraz akrylowych lub Ŝelowych paznokci, nie farbuje włosów, nie maluje
paznokci,
nie nosi emblematów i innych odznak świadczących o przynaleŜności do grup subkulturowych oraz propagujących uŜywki.
Dba o dobre imię szkoły.
Uczeń ma obowiązek dbać o swoje bezpieczeństwo i zdrowie, bezpieczeństwo i zdrowie kolegów oraz pracowników szkoły:
nie przejawia zachowań agresywnych (bójki, zastraszania, wyłudzenia),
nie pali papierosów, nie pije alkoholu, nie uŜywa narkotyków.
Uczeń ma obowiązek zmieniać obuwie i zostawiać wierzchnie okrycie w szatni. Na terenie szkoły przebywa
w miękkim obuwiu (tenisówki, adidasy). Podczas zajęć wychowania fizycznego – w obuwiu sportowym
określonym przez nauczyciela wychowania fizycznego.
W czasie przerw uczeń ma obowiązek przebywać w budynku szkoły.
Zabrania się pozostawiania w szatni, przebieralni sportowej kosztownych rzeczy i pieniędzy. W przypadku
ich zaginięcia Gimnazjum nie ponosi odpowiedzialności.
Uczeń ma obowiązek noszenia jednolitego stroju uczniowskiego zgodnie z ustalonymi warunkami. Uczniowie podczas uroczystości sz kolnych i państwowych są zobowiązani do noszenia stroju galowego (biała
bluzka, ciemne spodnie lub spódnica).
Przestrzega zakazu uŜywania telefonów komórkowych, odtwarzaczy i dyktafonów w czasie zajęć . Przed
lekcją ma obowiązek wyłączyć telefon i schować go w torbie uczniowskiej.
Przestrzega zasad kulturalnego zachowania się wobec rówieśników, nauczycieli i pracowników sz koły:
nie uŜywa wulgaryzmów,
unika wszelkich przejawów nietolerancji, agresji i przemocy zarówno słownej jak i fizycznej, które zmierzałyby do naruszenia godności innych osób.
Dba o mienie szkoły i odpowiada za wszelkie zniszczenia:
za szkody materialne wyrządzone przez ucznia odpowiadają rodzice,
naprawia wyrządzoną przez siebie szkodę.
Uczeń ma obowiązek uczestniczenia w planowanych apelach i uroczystościach szkolnych oraz wzorowego
zachowania się podczas ich trwania.
Uczeń ma obowiązek podporządkować się poleceniom dyŜurującego nauczyciela oraz innym pracownikom
PODLASKA KUŹNIA TALENTÓW
„ Śpiewać kaŜdy moŜe…”
30 maja br. w Klubie Rozrywki
„Krąg” odbył się finał I edycji konkursu pt.: „
Podlaska Kuźnia Talentów”. Celem imprezy
była moŜliwość zaistnienia środowiska
sz kolnego na estradzie. Zadaniem jury było
wyłonienie perełek, które miałyby szanse
wygrywać na innych festiwalach, np. „Złoty
mikrofon radia Jard”.
W konkursie wzięło udział około 60
uczestników ze szkół podstawowych, gimnazjalnych i ponadgimnazjalnych naszego województwa. Najmłodsza młodzieŜ wykonywała piosenki ze świata bajek, zaś najstarsi
próbowali swoich sił w utworach współczesnych wokalistów, np. Rubik, Brodka, Mandy
Moore. Jury brało pod uwagę intonacje, interpretację i ruch sceniczny. Na laureatów
czekały nagrody, dyplomy i wyróŜnienia.
Nasza sz kołę reprezentowały:
- w kategorii duety i zespoły powyŜej 12 lat
zespół „Ghazis” w składzie: Eliza Rzodkiewicz i Kasia Rogowska, które wykonały
utworu „Zombie” The Cranberries i zajęły 3
miejsce;
- w kategorii solo powyŜej lat 12 Alicja Gościewska wy konała piosenkę „Boję się” z
musicalu „Romeo i Julia” i zdobyła wyróŜnienie.
Komisja miała trudny orzech do
zgryzienia. KaŜdy uczestnik był świetnie
przygotowany i znakomicie przedstawiał
swoje umiejętności na scenie. Rywalizacja
była ogromna, tym bardziej więc gratulujemy wyróŜnionym i Ŝyczymy dalszych sukcesów!
Ala Gościewska
MISTRZ KULT URY JĘZYKA
W czwartek, 31 maja, odbyły się eliminacje szkolnego konkursu
Mistrz Kultury Języka. Uczestniczyło w nim 16 klasowych mistrzów kultury języka. Choć zadania nie były łatwe, młodzieŜ świetnie z nimi poradziła i najlepszy uczestnik konkursu stracił tylko 3 punkty.
Mistrzem Kultury Języka Gimnazjum w Kleosinie został
uczeń klasy II c Krzysztof Sadowski.
II miejsce zajęła Joanna Turkow ska z II e - równieŜ nasza redakcyjna koleŜanka, zaś na trzecim miejscu ex aequo znaleźli się:
Dorota Zaw adzka
- kl. III b
Patryk Łukaszewicz
- kl. III c
Redakcja
12
WYWIAD
Wywiad z panem
Janem Leończukiem
Dyrektorem KsiąŜnicy Podlaskiej,
poetą i tłumaczem, absolwentem filologii polskiej Uniwersytetu Warszawskiego w Białymstoku, dwukrotnym
laureatem Nagrody Literackiej im.
Wiesława Kazaneckiego - w 1991 i
1996 roku.
1.Jest Pan w ybitnym artystą. Jak
długo musiał Pan pracować na
sw ój sukces?
-UwaŜam, Ŝe nic waŜnego w Ŝyciu
nie uczyniłem. Nie czekam na blichtry
tego świata. Im bardziej ciebie widują
tym bardziej cię ściągają. Byłbym
szczę śliwy, gdybym nie zaznał wielko ści. Bardzo dbam o to, aby nie
"zdyrektorowieć ".
2.Czy filologia polska, którą Pan
ukończył, była Pana dobrow olnym
w yborem, czy moŜe miała konkurencję w postaci innego zainteresow ania?
-Filologia polska nie była od początku
moim zainteresowaniem, miałem
przed nią jeszcze wiele innych
np.:historię, etnografię, ludowość , a
szczególnie grę na skrzypcach.
3.W takim razie, czy mogę się domyślać, Ŝe matematyka była Pana
piętą Achillesa?
-Och, tak. Wyjątkowo nie lubiłem matematyki, starałem się tylko przejść
do następnej klasy i mieć tę 3
(teraźniejszą 2).
4.Gdy był Pan w naszym wieku,
czyli w w ieku 15 lat, myślał Pan j uŜ
o takiej przyszłości?
-Zdecydowanie nie, nigdy nie pomy-
ślałbym, Ŝe teraz będę dyrektorem ksiąŜnicy, moim marzeniem było zostać aktorem lub grać na skrzypcach.
5. Czyja poezja w zbudziła w Panu naj w iększe emocje, gdy miał Pan w łaśnie
15 lat?
-Zawsze mnie interesowała poezja Zbigniewa Herberta, uwaŜałem, Ŝe to był
wybitny poeta, i Tadeusz Nowak, moŜna
powiedzieć - dwóch róŜnych poetów. To
byli poeci, którzy mnie fascynowali, a później ksiądz Jan Twardowski, bo to jest
taka poezja uśmiechu, którą bardzo sobie
cenię.
6.Czy ma Pan sw oje zwierzątka?
-Moja Ŝona ma, a mówią Ŝe mąŜ jest połową Ŝony, więc muszę je kochać , choć z
trudem. W tej chwili mamy 3 psy i szarą
kotkę.
7.Co Pan robi w w olnych chw ilach?
-JeŜeli takie mam, a jest ich nie wiele, to
pracuję fizycznie lub leniuchuję, leŜąc do
góry brzuchem .
8.Jaki utw ór napisany przez Pana jest
pana ulubionym?
-To znaczy tak odpowiem, gdybym miał
czas w Ŝyciu, to do kaŜdego wiersza napisałbym metryczkę, co było powodem napisania tego wiersza. Ja wiem, czytelnik
nie musi wiedzieć i najczęściej nie wie, bo
nawet taki wiersz smutny nie musiał się
rodzić z sytuacji skrajnej, nie chcę tutaj na
to odpowiedzieć, z kaŜdym jakąś więź
czuję.
9.Czy uwaŜa Pan, Ŝe komputer w pańskiej tw órczości j est przydatnym narzędziem?.
-Oj, tak! Przydatny jest jako maszyna do
pisania, a bardzo długo nie był przydatny.
Kiedyś pracowałem cały dzień, pisałem,
to była proza, napisałem 60 stron, bo
komputer mi wykazywał i coś musiałem
nacisnąć i wszyst ko wcięło... Od tej pory
miałem długi czas, kiedy z niego nie korzystałem, ale teraz znowu go uŜywam.
10.Czy myśli Pan, Ŝe jeszcze w tych
czasach, w środowisku młodzieŜy np:
wśród nas j est ktoś, komu uda się
pój ść w Pana ślady?
- Ja nie wiem, jak pisanie potraktujemy,
czy to jest nagroda w Ŝyciu czy kara, naprawdę, nie wiem to jest ogromnie odpowiedzialne. Musimy być odpowiedzialni za
słowo do końca bo jeŜeli nie, to uwaŜam
Ŝe nie naleŜy pisać , naleŜy milczeć , milczenie jest czymś bardziej pojemnym aniŜeli słowo. Słowem nie naleŜy kaleczyć .
- Dziękuj ę bardzo za w yw iad.
- Dziękuję serdecznie
Magda Slupik
KĄCIK PATRONA
Non omnis moriar, czyli
- II Wojew ódzki Konkurs
Recytatorski
Poezj i Karola Woj tyły
5 czerw ca 2007
„A przecieŜ nie cały umieram,
to co we mnie niezniszczalne
trwa !"
Te słowa zapisane przez Jana Pawła II w „Tryptyku rzymskim" stały się inspiracją dla organizatorów Konkursu Recytatorskiego Poezji Karola Wojtyły
w Zespole Szkół im. Jana Pawła
II w Kleosinie. Stąd hasło konkursu: „Non omnis moriar" (łac.
„Nie wszyste k umrę" ).
Po raz pierwszy konkurs odbył się 5 czerwca 2006 r. w 15
rocznicę pobytu Ojca Świętego
Jana Pawła II w Białymstoku.
Stał się on częścią spotkania
Podlaskiej Rodziny Szkół noszących imię Jana Pawła II.
.
Program spotkania oprócz
konkursu obejmował:
- prezentację multimedialną
„Wspomnienie wizyty Jana Pawła II w Białymstoku",
- zwiedzanie Izby Patrona i
sz koły,
- wyjazd do Świętej Wody koło
Wasilkowa; spotkanie integracyjne przy ognisku,
- zapalenie zniczy pod pomnikiem Jana Pawła II przy Katedrze w Białymstoku.
Wojewódzki Konkurs Recytatorski Poezji Karola Wojtyły staje
się od dwóch lat okazją do spotkania integracyjnego uczniów
ze sz kół podstawowych i gimnazjów, które łączy wspólny Patron - Jan Paweł II. Dzięki takim
corocznym spotkaniom przetrwa
„to co niezniszczalne": słowa
zapisane przez Jana Pawła II.
13
ENGLISH PAGE
Mother’s Day
Poem ,,The family”
The family
is like a garden
with joy
for all to share,
With tender, growing blossoms
that thrive on love
and care,
And when
the flowers are gathered
for a very special day,
They make
a bright and beautiful
happiness bouquet.
'Mother' In Different Languages
God could not be everywhere and therefore he made mothers - Jewish Proverb Here, we
have compiled the popular usage of 'mother' in different languages !
French - Mere
German - Mutter
Hindi - Maji
Urdu - Ammee
English - Mom, Mummy, Mother
Italian - Madre
Portuguese - Mãe
Estonian - Ema
Frisian - Emo, Emä, Kantaäiti, Äiti
Greek - Màna
Ilongo - Iloy; Nanay; Nay
Indonesian - Induk, Ibu, Biang, Nyokap
!JOKES! Can people predict the future with cards?
My mother can.
Really?
Yes, she takes one look at my report card and tells me what will happen when my father gets back home.
Editor: Mariusz Ligocki kl. 3c
14
ROZRYWKA - wakacyjna krzyŜówka, humor
Zatroskany Tomek podchodzi do nauczycielki i mówi:
– Nie chciałbym pani straszyć, ale mój tata powiedział,
Ŝe jeśli jeszcze raz dostanę z polskiego jedynkę, to
ktoś dostanie w skórę.
Ojciec sprawdza Jasiowi i lekcje pyta:
- Synku, który z przedmiotów w szkole najbardziej
lubisz?
- Dzwonek tato…
Jasio stoi przed nauczycielem i ze złością mówi:
– Nie zasłuŜyłem na jedynkę!
– Masz rację, ale regulamin szkoły nie przewiduje niŜszych stopni!
Wpisz poziomo wyrazy:
Poziomo: 1) gad pływający w Nilu, 6)
słodycz na patyku, 7) wawelski
“Zygmunt” o donośnym głosie, 8) okrągły cukierek w rulonie, 9) kolorowy łuk
na niebie, 10) mebel do siedzenia;
Pionowo: 2) zimą ogrzeją ci ręce, 3) do
niego zaglądamy, jaki dzień mamy, 4) jabłoń, wiśnia lub śliwa, 5) przez lekarza
przepisane, 7) dzień, miesiąc, rok urodzenia.
Koniec roku szkolnego. Synek wychodzi ze szkoły:
Tato, ty to masz szczęście do pieniędzy!
- Dlaczego ?
- Nie musisz mi kupować ksiąŜek na przyszły rok.
Zostaję w tej samej klasie…
Jasiu pokazuje tacie swoje świadectwo szkolne i
mówi:
- Wiesz tato, w czasie apelu trochę się zagapiłem i
zostało juŜ tylko najgorsze świadectwo.

Podobne dokumenty