Wycieczka do Sabat-Krajno i Kurozwęk

Wycieczka do Sabat-Krajno i Kurozwęk
28.04.2016 grupa uczniów z klasy I LO, 2a, 2b, 2e pod opieką p. Eweliny Marszałek i p.
Grażyny Gurbiel wyruszyła do Sabat-Krajna i Kurozwęk w poszukiwaniu przygody.
Najpierw uczniowie zwiedzili pół świata – od placu św. Piotra w Rzymie przez wodospad
Niagara na granicy Kanady i USA do Muru Chińskiego. To tylko trzy z dwudziestu ośmiu
obiektów Parku Miniatur w Sabat-Krajnie. Ze szczytu Alei Miniatur rozpościera się świetny
widok na Łysicę – najwyższy szczyt Gór Świętokrzyskich. Mocnych wrażeń dostarczyło kino
6D – chyba najlepiej zaświadczą o tym śmiałkowie, którzy zdecydowali się na horror.
Przejażdżka rollecoasterem po Dżungli Amazońskiej czy odwiedzenie nawiedzonego domu
– wszystko przeżyte na własnej skórze(dosłownie). A jeśli ktoś odczuwał niedosyt czekała
na niego następna atrakcja: park linowy – jeden z największych w Polsce – z trzema
poziomami trudności. Przejazdy tyrolskie, wspinaczka, chodzenie po palach – to, co
wygląda na proste w teorii, w praktyce takie łatwe nie jest. Uczestnicy wycieczki mieli
okazję skoczyć na pajęczą sieć, przejechać się w wiadrze czy na deskorolce. To wszystko z
wysokości co najmniej dwóch metrów. Po chwilach w powietrzu przyszedł czas na zejście
na ziemię. Gra terenowa w Kurozwęckim pałacu pozwoliła wszystkim poczuć się odkrywcą.
Odszukanie listu w butelce? Selfie z bizonem? Ułożenie wiersza? Dla uczniów to żaden
problem. Niejeden z nich odkrył w sobie talent pisarski:
Kurozwęki miastem były dzisiaj w wieś się zamieniły.
W wojsku konie wychowali, jednemu z nich Kasztanka na imię dali.
Kasztanka Piłsudskiego z Kurozwęk pochodzi,
A sam Józek dobrze się z nią obchodził.
Stadnina tu stała i tego konia wychowała.
Ta klacz dobrze się sprawowała i na rynku głównym występowała.
Zwycięska drużyna otrzymała dyplom i „akt własności” pałacu w Kurozwękach.
Wszyscy uczestnicy wyjazdu przekonali się, że nauka może iść w parze z zabawą.
Odczucia z atrakcji Parku Rozrywki czy Gry Terenowej są niesamowite. Z pewnością
każdy będzie je długo i mile wspomniał.
Galeria