CS 127 A4.indd - Stefczyk.info
Transkrypt
CS 127 A4.indd - Stefczyk.info
III RP nie zdała egzaminu ze sprawiedliwości, uczciwości i przyzwoitości 5 Kręgi, które lekko żyły na koszt społeczeństwa, tak łatwo nie oddadzą benefitów 18 Od lat trwa spór o miejsce Henryki Krzywonos wśród ikon „Solidarności” 22 ŁĄCZYMY CZYTELNIKÓW CZASU STEFCZYKA BEZPŁ ATNA GA ZETA CZŁONKÓW K A SY STEFCZ YK A / nr 127 st yczeń 2016 / INFOLINIA 801 600 100 Kasa, która pomaga! Kasa Stefczyka od lat niesie pomoc potrzebującym. Za pośrednictwem Fundacji Stefczyka opiekuje się m.in. pięcioraczkami ze wsi Pławce w Wielkopolsce. Czytaj na str. 2 AKTUALNOŚCI słowood prezesa Andrzej Sosnowski prezes Kasy Stefczyka Szanowni Państwo, niezmiennie powtarzam, że jesteśmy polską instytucją finansową i dlatego mamy polskie obowiązki. Płacąc podatki w naszej Ojczyźnie, budujemy jej dobrobyt, bo zasilamy budżet państwa, z którego finansowana jest choćby służba zdrowia. Zasobny budżet oznacza więcej pieniędzy np. na leczenie. Oczywiście należy je znacznie lepiej zorganizować, ale nawet najlepszy system opieki zdrowotnej nie będzie działał, jeśli kasa państwa będzie pusta. Podobnie jest z pozostałymi służbami państwowymi, z zarobkami w sferze budżetowej, z inwestycjami. Żeby Polacy mieli lepsze, bardziej godne życie, niezbędna jest naprawa mechanizmów, wprawiających w ruch wiele dziedzin naszej gospodarki. Potrzebne są też pieniądze, by te mechanizmy mogły właściwie funkcjonować. Dlatego Kasa Stefczyka, w poczuciu dobrze pojętego obowiązku, nie uchyla się od płacenia podatku bankowego. Nie zamierzamy też wzorować się na działaniach niektórych banków i dlatego nie planujemy obarczenia kosztami podatku bankowego Członków naszej Kasy. Przede wszystkim dobro wspólne! liczbyKasy Stefczyka 6 520 000 000 zł depozyty 4 410 000 000 zł pożyczki 7 160 000 000 zł aktywa 433 placówki 874 000 Współwłaściciele WSTĘPNE DANE NA LISTOPAD 2015 R. 2 C Z AS STEFC Z YK A Mikołaj od Stefczyka odwiedził Adasia, Natalkę, Sebastiana, Olę, Bartka i ich starszego brata Krzysia Fundacja Stefczyka, jak co roku, obdarowała pięcioraczki, które wspieramy od urodzenia. Kasa Stefczyka życzy rodzinie Ziemlińskich szczęśliwego Nowego Roku! T radycyjnie przy okazji urodzin czy świąt odwiedzamy dom Państwa Ziemlińskich w niewielkiej wsi Pławce, niedaleko Środy Wielkopolskiej. Pięcioraczki bardzo urosły od ostatniej wizyty. Uczą się już w trzeciej klasie. Naprawdę niewielu rodziców może się pochwalić tym, że ich dzieci stanowią niemal połowę klasy (uczęszcza do niej dwanaścioro uczniów). Aktualnie gorącym tematem jest nauka tabliczki mnożenia, z którą dzieci radzą sobie świetnie. Rodzeństwo jest bardzo przejęte przygotowaniami do pierwszej komunii świętej, do której przystąpi na wiosnę. Już zostały poświęcone medaliki i książeczki do nabożeństwa. Czas pomyśleć o pięciu kompletach komunijnych sukienek i garniturków lub alb. Pięć razy więcej szczęścia, obowiązków i wydatków Tak. W tym domu wszystko trzeba mnożyć przez pięć. Zima oznacza pięć par kozaków, pięć kurtek, pięć czapek, no i odzież dla starszego brata, dlatego wyjazd do sklepu jest poważnym przedsięwzięciem finansowym. Początek roku szkolnego – pięć wyprawek do szkoły. Jeśli zdarzy się choroba, to zazwyczaj jest to chorowanie grupowe z pięcioma kompletami lekarstw. Żeby poradzić sobie z wychowaniem piątki dzieci w tym samym wieku niezbędny jest porządek, dlatego państwo Ziemlińscy żyją w bardzo uporządkowanym świecie. – Mama jest tak zorganizowana, że wszystko jest zaplanowane co do godziny. Jak się umawiamy na spotkanie z naszymi pięcioraczkami, to też na konkretną godzinę, po obiedzie, żeby nie zakłócić rytmu dnia – mówi Agnieszka Czaplicka-Banaszak, zastępca dyrektora makroregionu centralnego Stefczyk Finanse, pełnomocnik Kasy Stefczyka. – W tym domu wszystko jest wypucowane, poukładane, panuje wręcz szwajcarski porządek. Mikołaj trafi ł z prezentami Ostatnio z okazji świąt przekazywaliśmy na ręce mamy czek, dzieciom ofiarowując słodycze i drobiazgi, ale dzieci czekały na prawdziwe prezenty. Mają przecież swoje marzenia. Czy dla dziewięciolatka spełnieniem marzeń może być czek? Przecież dla dzieci to tylko kawałek papieru. Dlatego w tym roku zrobiliśmy inaczej. Mamie przekazaliśmy kwotę, która pozostała po zakupie prezentów. – Tegoroczne prezenty gwiazdkowe były spełnieniem życzeń dzieci. W listach do świętego Mikołaja napisały, że chciałyby WWW.K ASASTEFC Z YK A.PL AKTUALNOŚCI 2006 2007 2008 2009 2011 2012 2013 2014 dostać konkretny rodzaj klocków i właśnie takie klocki dostały. Bardzo się cieszyły, że Mikołaj od Stefczyka tak idealnie trafił z prezentami – Agnieszka Czaplicka-Banaszak, która wystąpiła w roli Mikołaja, nie kryje zadowolenia. – Spełniliśmy też marzenie Krzysia, starszego brata, który otrzymał głośnik. Fundacja Stefczyka dba o przyszłość Pięcioraczki rodzą się raz na 52 miliony porodów. Kiedy urodziły się w 2006 r. w Poznaniu, od razu było wiadomo, że ich wychowanie – w sferze finansów – będzie wyzwaniem dla INFOLINIA 801 600 100 rodziny. „Decyzja o wsparciu tej rodziny była dla nas oczywista i natychmiastowa” – powiedział wtedy Andrzej Sosnowski, prezes Kasy Stefczyka. Kasa Stefczyka założyła piątce maluchów Książeczki Systematycznego Oszczędzania z wkładem po 1000 zł i zobowiązała się do wpłat po 100 zł na każdą książeczkę co miesiąc aż do ukończenia przez dzieci 18. roku życia. Książeczki wręczono rodzicom jeszcze w szpitalu, przed powrotem do domu, kiedy dzieci były w inkubatorach. Gdy przyszły na świat, wszystkie razem ważyły tyle, ile przeciętny noworodek. W inkubatorach musiały przebywać do osiągnięcia wagi co najmniej tysiąca sześciuset gram. Dzisiaj są rezolutnymi dziewięciolatkami. Za kolejne dziewięć lat będą pełnoletnie. Przez 18 lat na Książeczkach Systematycznego Oszczędzania uzbiera się spora suma, dzięki której Adaś, Natalka, Sebastian, Ola i Bartek będą miały łatwiejszy start w dorosłe życie. – Cały czas wywiązujemy się z naszych deklaracji. Dzieci mają systematycznie wpłacane pieniądze na książeczkę i pamiętamy o nich w każde święta czy urodziny – zaznacza Agnieszka Czaplicka-Banaszak. C Z AS STEFC Z YK A 3 AKTUALNOŚCI Polska Kasa, polskie obowiązki! fot. robert wolański Kasa Stefczyka nie podniesie opłat w związku z podatkiem bankowym! Punkt dla polskiej instytucji finansowej! Andrzej Sosnowski, prezes Kasy Stefczyka B anki, które w Polsce są w większości zagraniczne, podnoszą albo zapowiadają podniesienie opłat w związku z wprowadzonym przez rząd podatkiem bankowym. – My tego nie zrobimy. Jesteśmy polską instytucją finansową, rozumiemy czym są polskie obowiązki. Zapraszamy do naszych placówek wszystkich tych, dla których liczy się dobra, uczciwa oferta, a pojęcie „patriotyzmu gospodarczego” nie jest pustym frazesem – mówi prezes Kasy Stefczyka, Andrzej Sosnowski. Podatek bankowy to jeden z punktów wyborczego programu Prawa i Sprawiedliwości. Podobne rozwiązania stosowane są w większości krajów Europy. Banki, ubezpieczyciele oraz inne instytucje finansowe (także kasy kredytowe), których aktywa przekraczają określoną w ustawie kwotę zapłacą odpowiedni podatek. W sumie do budżetu państwa może w ten sposób wpłynąć ok. 5 miliardów złotych rocznie. Pieniądze na pomoc obywatelom Pieniądze te posłużą do sfinansowania ważnych programów społecznych, m.in. wsparcia dla rodzin (500 zł na dziecko), obniżenia wieku emerytalnego czy dofinansowania leków dla seniorów. Rządzący podkreślają, że bankom 4 C Z AS STEFC Z YK A komercyjnym – a sektor ten w Polsce zdominowany jest przez zagraniczny kapitał – nie stanie się wielka krzywda. W 2014 roku wygenerowały one bowiem aż 16 miliardów czystego zysku, a część tych pieniędzy natychmiast popłynęła za granicę. Podatek nie przyniesie więc im żadnych „strat”, a jedynie nieco uszczupli gigantyczne zyski. – Dzisiaj Polacy mają najdroższe opłaty bankowe, najdroższe marże, usługi bankowe są jednymi z najdroższych w Europie – podkreśla premier Beata Szydło. Przedstawiciele lobby bankowego nie potrafią jednak, w opinii wielu ekspertów, spokojnie przyjąć tych argumentów. Mówią o tym, że podatek „zdestabilizuje” rynek finansowy, że sprowadzi on kłopoty na banki, straszą od miesięcy, że wprowadzenie podatku sprawi, że „banki będą musiały przenieść koszty na klientów, podnosząc opłaty”. Za słowami idą czyny. Choć podatek jeszcze nie obowiązuje, niektóre banki, także te zagraniczne, już podniosły niektóre opłaty! W kontrze do bankowej histerii W kontrze do tej swoistej bankowej histerii działa Kasa Stefczyka, największa polska kasa kredytowa. Choć zostanie ona objęta podatkiem bankowym, zarząd Kasy przyjął tę decyzję ze spokojem i zrozumieniem. Specjalne oświadczenie w sprawie podatku wydał – jeszcze na początku grudnia ub. r. – prezes Kasy Stefczyka Andrzej Sosnowski. Stanowczo stwierdził w nim, że Kasa, w przeciwieństwie do niektórych banków, nie zamierza przerzucać kosztów wprowadzenia podatku na osoby korzystające z usług Kasy. – W imieniu zarządu Kasy Stefczyka oświadczam, że nasza instytucja nie podniesie w związku z podatkiem bankowym […] marży, prowizji czy innych opłat uiszczanych przez Członków Kasy. Przeciwnie: wychodząc naprzeciw oczekiwaniom społecznym, rozważamy ich obniżenie – zapowiedział prezes Sosnowski. Prezes Kasy Stefczyka odniósł się także do postawy przedstawicieli sektora bankowego, przypominając o gigantycznych zyskach osiąganych w Polsce przez banki komercyjne. – Zdominowany przez obcy kapitał sektor bankowy osiągnął w 2014 roku zysk w wysokości 16 miliardów złotych. Stosowane w Polsce opłaty bankowe należą do najwyższych w Europie. W tym kontekście zapowiedzi dalszego ich podwyższania przez banki wydają się być pozbawione racjonalnych podstaw. Trudno za to oprzeć się wrażeniu, że sygnały płynące za pośrednictwem prasy od bankowców, bankowych organizacji lobbystycznych oraz niektórych instytucji zajmujących się rynkiem finansowym, są niestosowną formą nacisku na rząd – napisał Andrzej Sosnowski. Według prezesa Kasy „każda próba uporządkowania polskiej gospodarki powinna być przyjmowana z życzliwością. Jedną z takich prób jest w moim przekonaniu właśnie podatek bankowy , który ma wzmocnić budżet państwa i zatrzymać w kraju część środków wypracowanych przez banki i instytucje ubezpieczeniowe, będące w sporej części własnością zagranicznych korporacji”. Rozumiemy polskie obowiązki – Kasa Stefczyka jest polską instytucją finansową. Rozumiemy, czym są polskie obowiązki. Działamy w lokalnych społecznościach, wspieramy rodzimą kulturę, pomagamy kultywować historię naszej Ojczyzny. Płacimy w Polsce podatki, zapłacimy więc również podatek bankowy – podsumował Andrzej Sosnowski. Rząd i parlamentarzyści nie ugięli się pod naciskiem zwolenników przywilejów komercyjnych banków. Ustawa o podatku bankowym została przegłosowana przez sejm i senat. Wejdzie w życie w lutym br. WWW.K ASASTEFC Z YK A.PL AKTUALNOŚCI III RP nie zdała egzaminu ze sprawiedliwości U roczystości odbyły się pod pomnikiem upamiętniającym ofiary tragedii, niedaleko stacji Szybkiej Kolei Miejskiej Gdynia-Stocznia, gdzie 17 grudnia 1970 roku padły pierwsze strzały do robotników. Hołd poległym złożyli również przedstawiciele Kasy Stefczyka, w tym Mirosław Dembiński, wiceprezes Kasy. – Staję tu dzisiaj przed państwem, a wcześniej przyklęknąłem przed pomnikiem ofiar Grudnia ‘70, oddając im hołd w imieniu Rzeczypospolitej Polskiej i całego naszego narodu – mówił prezydent Duda. – Hołd, jak przystało na prezydenta Rzeczypospolitej, który silną i sprawiedliwą Polskę traktuje jak swoje najważniejsze zadanie w służbie, którą podjął się pełnić. W pamięci mam wszystkich tych, którzy polegli, zostali ranni, cierpieli, byli prześladowani przez całe lata i nigdy nie doczekali się od III Rzeczypospolitej elementarnej sprawiedliwości ani na poziomie prawnym, ani państwowym. Odczuwam wstyd za III RP, w której komunistycznych bandytów nazywano „ludźmi honoru”. Wstyd za tę III RP, która z honorami wojskowymi i państwowymi pochowała większość oprawców z 1970 roku. Wstyd, zwyczajnie wstyd – mówił, otrzymując za te słowa oklaski. W swoim przemówieniu prezydent przypomniał, że właśnie tu, w okolicy przystanku SKM INFOLINIA 801 600 100 Gdynia-Stocznia w 1970 roku strzelano do ludzi, którzy szli do pracy: „Strzelano do ludzi, których władza wcześniej do tej pracy wezwała, a w tym samym czasie wysłała na nich wojsko”. Do walki zmobilizowano 1,5 tysiąca czołgów, a 550 brało udział w tłumieniu protestów. To tu, na Wybrzeżu, robotnicy zareagowali wtedy w sposób zdecydowany na cyniczne obniżenie przez władze poziomu ich życia. Wobec tych ludzi zastosowano to, co często stosowano w krajach komunistycznych – brutalną siłę. Niestety, także przy użyciu polskiego wojska. 46 tys. pocisków w czasie wydarzeń grudniowych wystrzelili żołnierze. Nie wiadomo, ile wystrzeliła ich milicja. Zginęło co najmniej 45 osób, z czego co najmniej 18 w Gdyni. Na koniec Andrzej Duda przypomniał słowa „Ballady o Janku Wiśniewskim”: – „Jeden zraniony, drugi zabity, krew się polała grudniowym świtem, to władza strzela do robotników, Janek Wiśniewski padł”. Padł wtedy także Zbyszek Godlewski, o którym tak naprawdę jest ta pieśń, ułożona zaraz po tych tragicznych dniach. Janek Wiśniewski to symbol, to ten, który ma twarz wszystkich poległych, wszystkich rannych i wszystkich poszkodowanych – mówił prezydent. Po przemówieniu prezydenta zgromadzeni odmówili modlitwę, którą prowadził arcybiskup Sławoj Leszek Głódź. 45 lat temu, 17 XII 1970 roku, o godzinie 4.30 na stację SKM Gdynia-Stocznia zaczęły przyjeżdżać pierwsze pociągi z ludźmi, którzy posłuchali wezwania wicepremiera Stanisława Kociołka do powrotu do pracy. Jeszcze na peronie powitał ich kordon wojska. Z głośników puszczono komunikat o zawieszeniu pracy w stoczni i zaapelowano o powrót do domu. Ale pociągi przywoziły kolejne grupy stoczniowców, portowców, uczniów pobliskich szkół. Robiło się coraz większe zamieszanie, tłum napierał na żołnierzy i pojazdy. Padł strzał armatni z czołgu. Później ogień do robotników otworzyły oddziały milicji i wojska, a do akcji rozpraszania tłumów zostały włączone śmigłowce. Według zeznań świadków strzelano z nich do ludzi na dole. Tego dnia w Gdyni zginęło 18 osób. Wśród nich Zbigniew Godlewski. Jego ciało demonstranci położyli na drzwiach i w pochodzie ulicami miasta ponieśli pod komitet wojewódzki PZPR. fot. artur ceyrowski fot. artur ceyrowski W obchodach 45. rocznicy wydarzeń Grudnia ‘70 wziął udział prezydent Andrzej Duda, który powiedział: „III RP nie zdała egzaminu ze sprawiedliwości, uczciwości i elementarnej przyzwoitości. Oprawcy Grudnia ‘70 odeszli bezkarni. Dziś ze wstydem pochylam głowę nad tą III RP”. C Z AS STEFC Z YK A 5 AKTUALNOŚCI Europa nas docenia Ucz się i wygrywaj fot. grzegorz pachla Dr Kazimierz Janiak, prezes Stowarzyszenia Krzewienia Edukacji Finansowej został wybrany wiceprzewodniczącym ECDN – European Consumer Debt Network (Europejskiej Sieci Zadłużenia Konsumenckiego). 8 grudnia 2015 r. w Berlinie podcza s Wa lnego Zg romadzenia Członków ECDN, tj. Europejskiej Sieci Zadłużenia Konsumenckiego, której SKEF jest współzałożycielem i członkiem, zostały wybrane nowego władze. Niezmiernie miło nam poinformować, że dra Kazimierza Janiaka, prezesa SKEF-u, wybrano wiceprzewodniczącym ECDN. Funkcję przewodniczącego będzie pełnił Dieter Korczak. 6 C Z AS STEFC Z YK A SKEF jest współzałożycielem i członkiem Komitetu Zarządzającego międzynarodowego stowarzyszenia ECDN (www.ecdn.eu), z siedzibą w Belgii. Członkami ECDN są organizacje, instytucje i badacze (eksperci) z obszaru Europy, zajmujący się problematyką zwalczania zjawiska nadmiernego zadłużenia wśród konsumentów i gospodarstw domowych, co służy zapobieganiu występowania zjawiska wykluczenia finansowego. ECDN rozpoczęło swoja działalność w 2007 r. Był to wynik wspólnej pracy organizacji założycielskich, w tym SKEF-u, w realizacji szeregu projektów europejskich. W chwili obecnej ECDN zrzesza ok. 30 organizacji, reprezentujących większość państw Unii Europejskiej. ECDN realizuje swoje cele poprzez organizację seminariów i konferencji, publikację wydawnictwa „Money Maers” oraz rozwijanie partnerskiej współpracy w postaci wspólnie realizowanych projektów. ECDN (jako stowarzyszenie) jest również członkiem europejskiej sieci EFIN – Europejskiej Sieci Włączenia Finansowego (European Financial Inclusion Network) hp://www.fininc.eu. ze SKEF! Laureat konkursu ,,Wakacje za 5 groszy”, Romuald Łuczyk z Gdyni, przypomniał o możliwości taniego zwiedzania Europy autostopem. Nagrodę wręczyła Iwona Karmasz ze SKEF-u Z akończył się kolejny konkurs dla Członków Spółdzielczych Kas Oszczędnościowo-Kredytowych pt. ,,Gwiazdkowe prezenty za grosik”, zorganizowany przez Stowarzyszenie Krzewienia Edukacji Finansowej. Z adaniem konkursowym było przedstawienie ciekawego pomysłu na ładny, nietuzinkowy i niedrogi prezent bożonarodzeniowy. Decyzją Komisji Konkursowej nagrody główne otrzymali: 1. miejsce – Agnieszka Kazimierz z Wrocławia 2. miejsce – Jerzy Ławicki z Chełma 3. miejsce – Zbyszek Jagódka z Bydgoszczy. Zwycięzcom składamy serdeczne gratulacje, a wszystkim uczestnikom dziękujemy za udział w konkursie. W 2015 r. SKEF zorganizował dla Członków spółdzielczych kas wiele konkursów z nagrodami, propagujących wiedzę na temat racjonalnego zarządzania finansami osobistymi. W konkursie ,,Ekonomia w kuchni” zadaniem było zaproponowanie przepisu kulinarnego na niskobudżetowe danie z wykorzystaniem sezonowych, regionalnych produktów oraz wskazanie całkowitego kosztu tego dania i liczby porcji. W kolejnym – ,,Wspólny relaks za grosze” – trzeba było przedstawić ciekawą propozycję spędzenia czasu wolnego w gronie rodziny, znajomych (4–6 osób) podczas jednego dnia (np. wycieczka piesza, rowerowa, pobyt nad morzem, jeziorem, wspólne wyjście, piknik, spotkanie). Koszty nie mogły przekraczać kwoty 500 zł. W konkursie ,,Wakacje za 5 groszy” należało zaproponować ciekawy pomysł na spędzenie tanio wakacji. Polecamy śledzenie kolejnych działań SKEF-u na stronie www.skef.pl. WWW.K ASASTEFC Z YK A.PL AKTUALNOŚCI Serdeczne pierniczki dla darczyńców Wzruszające spotkanie przygotowali wychowankowie z Mieszkania Usamodzielnienia w Bydgoszczy. Własnoręcznie zrobili prezenty dla przedstawicieli Fundacji Stefczyka i Kasy Stefczyka, która jest darczyńcą mieszkania. Dzieci i młodzież z Mieszkania Usamodzielnienia złożyły życzenia i wręczyły własnoręczvnie przygotowane pierniki na ręce Agnieszki Kiełkowskiej, kierownika placówki Kasy Stefczyka przy ul. Rataja 10 A w Bydgoszczy Dzięki Fundacji Stefczyka i Kasie Stefczyka wychowankowie mogli m.in. wyjechać na wakacje O becnie w Bydgoszczy funkcjonuje siedem Mieszkań Usamodzielnienia, w których mieszka ok. 100 dzieci. Ósme będzie otwarte w styczniu. Fundacja Stefczyka wspiera dwa z nich, funkcjonujące w ramach Bydgoskiego Zespołu Placówek Opiekuńczo-Wychowawczych. Do dorosłego życia przygotowuje się w nich 26 wychowanków. – Współpraca z Fundacją Stefczyka zaczęła się kilka lat temu, kiedy Mieszkania Usamodzielnień jeszcze raczkowały – wspomina Maria Kulpińska, koordynator mieszkania. – Fundacja regularnie przekazuje nam środki finansowe. Te pieniądze wykorzystujemy na organizację wakacji, wyjazdów rekreacyjno-edukacyjnych, a także na bieżące potrzeby naszego mieszkania, np. na zakup dodatkowych materiałów dydaktycznych czy organizację czasu wolnego: wyjścia do kina czy muzeów. W tym roku dzięki wsparciu Fundacji Stefczyka wychowankowie mogli wyjechać na pięć dni na wakacje nad morze, do Gdańska, a ostatnia otrzymana transza została przeznaczona na kupno prezentów gwiazdkowych dla dzieci. Na co zostaną wydane pieniądze ustalane jest wspólnie z przedstawicielami fundacji. INFOLINIA 801 600 100 – Fundacja bardzo nas wspiera i cieszymy się z tej tak pomyślnie układającej się współpracy, tym bardziej że jest to pomoc stała i wiemy, że możemy na nią liczyć – mówi pani Maria. – Co roku staramy się wyrazić swoją wdzięczność, organizując spotkanie z przedstawicielami Kasy Stefczyka. Dobrym czasem jest okres przedświąteczny, bo to również koniec roku, a więc możemy przedstawić nasze osiągnięcia i podsumować kolejny rok współpracy. Również w tym roku takie kameralne spotkanie miało miejsce. – Dzieci, a właściwie młodzież, bo większość to już nastolatki, złożyły na moje ręce życzenia dla Fundacji Stefczyka. Dostałam dwa piękne pierniki z życzeniami. Dzieci upiekły je same w dowód wdzięczności. Jak co roku przygotowały też poczęstunek. Były pyszne sałatki, ciasta, pierniczki. A po poczęstunku przyszedł czas na miłe rozmowy – relacjonuje Agnieszka Kiełkowska, kierownik placówki Kasy Stefczyka przy ul. Rataja 10 A w Bydgoszczy. – Obejrzałam też ciekawą prezentację, pokazującą, na co spożytkowano w tym roku pieniądze z Fundacji Stefczyka. To dla nas ogromna przyjemność uczestniczyć w takich spotkaniach i patrzeć, jak przydają się ofiarowane środki. Czy funkcjonowanie Mieszkań Usamodzielnienia byłoby możliwe bez sponsorów? Oczywiście, że tak, ale… – Środki budżetowe wystarczają na podstawowe potrzeby, ale jeśli chcemy zorganizować dzieciom cokolwiek więcej, to musimy bazować na pomocy sponsorów. W tym wypadku jest to Fundacja Stefczyka. Bez jej wsparcia byłoby nam o wiele trudniej – twierdzi Maria Kulpińska. – Myślę, że codzienność dzieci byłaby trudniejsza. Mieszkania Usamodzielnienia powstały w wyniku reorganizacji placówek opiekuńczowychowawczych. To formy instytucjonalnej pieczy zastępczej. Przebywają w nich dzieci, których rodzice mają ograniczoną władzę rodzicielską lub są jej pozbawieni. Mieszkania Usamodzielnienia funkcjonują na normalnych osiedlach, np. w blokach. Od innych różnią się tym, że mają powiększony metraż i w każdym z nich mieszka 12–14 dzieci pod opieką wychowawców. Wszystko jest jak w domu, tak, żeby dzieci czuły się jak w rodzinie. Głównym atutem Mieszkań Usamodzielnienia jest to, że dzieci uczą się w nich prowadzić gospodarstwo domowe. W miarę swoich możliwości są odpowiedzialne m.in. za przygotowywanie posiłków i robienie zakupów. Jak w domu. C Z AS STEFC Z YK A 7 AKTUALNOŚCI Mali marzyciele nagrodzeni T o już czwarta edycja konkursu plastycznego pt. Małe Wielkie Marzenia organizowanego przez Kasę Stefczyka. W tym roku Placówka Partnerska w Staszowie zaprosiła do wspólnej zabawy uczniów Szkoły Podstawowej w Bogorii. Zainteresowanie było ogromne – do placówki trafiło ponad 40 wspaniałych prac. Do kolejnego etapu konkursu komisja mogła wybrać jedynie trzy prace z każdej kategorii wiekowej. Jednak wszyscy uczestnicy otrzymali pamiątkowe dyplomy oraz drobne upominki od Kasy Stefczyka. Ponadto od 18 grudnia w placówce można było podziwiać wystawę wszystkich prac plastycznych. Dziękując dzieciom i nauczycielom za zaangażowanie, zachęcamy ich do dalszego rozwoju umiejętności plastycznych oraz kreatywności. Nie tylko laureaci W konkursie Małe Wielkie Marzenia nagrodzono nie tylko laureatów. Wzięły w nim udział m.in. dzieci z dwóch szkół podstawowych i jednego przedszkola w Rydułtowach. Razem ponad 200 dzieci namalowało list do Mikołaja! W placówce Kasy Stefczyka wręczono ponad 20 nagród rzeczowych. Pozostali uczestnicy otrzymali słodki upominek. Dzieci były bardzo zadowolone z nagród, ale ponieważ „apetyt rośnie w miarę jedzenia”, zapowiedziały, iż w przyszłym roku „tylko tyle nagród nam nie wystarczy”. Nauczyciele, którzy byli odpowiedzialni za dostarczenie prac w terminie, wyrazili chęć dalszej współpracy podczas kolejnych różnego rodzaju imprez, które będą organizowane przez Kasę w przedszkolach i szkołach. 8 C Z AS STEFC Z YK A WWW.K ASASTEFC Z YK A.PL AKTUALNOŚCI Małe Wielkie Marzenia Zakończył się świąteczny konkurs Małe Wielkie Marzenia. W całej Polsce do placówek Kasy Stefczyka wpłynęło kilka tysięcy wspaniałych, wzruszających prac plastycznych – listów do świętego Mikołaja. D zieci podzieliły się z nami pięknymi marzeniami: jedne marzą o lalkach i samochodach, inne o książkach, grach i słodyczach. Są też marzenia nietypowe: o podróży dookoła świata, o locie balonem czy też o otrzymaniu... młodszego braciszka. Bardzo wzruszyły nas prośby dzieci o zdrowie dla najbliższych i ich troska o ubogich i potrzebujących rówieśników. Każdy list był niepowtarzalny i naprawdę trudno było wybrać te najlepsze. Komisja konkursowa stanęła przed wyjątkowo trudnym i odpowiedzialnym zadaniem. W tym roku ponad 80% listów zostało stworzone przez młodsze dzieci – do 6 lat. Na posiedzeniu komisji w dniu 21.12.2015 wybrane zostały zwycięskie prace. Oto autorzy najpiękniejszych listów do świętego Mikołaja: Kategoria do 6 lat: 1. Konrad Ossowski, lat 5, placówka Biała Podlaska 2. Zuzanna Ksepko, lat 5, Placówka Partnerska Czerwionka – Leszczyny 3. Aleksandra Lorens, lat 6, placówka Krosno 4. Kacper Mietelski, lat 3, Placówka Partnerska Włoszczowa 5. Szymon Drążewski, lat 6, placówka Mława Kategoria 7–12 lat: 1. Julia Kaczor, lat 11, placówka Biłgoraj 2. Alicja Lachendro, lat 11, Placówka Partnerska Andrychów 3. Maja Woźniak, lat 7, placówka Siewierz 4. Ignacy Szalaty, lat 8, placówka Myślenice 5. Marta Wiśniewska, lat 9, Placówka Partnerska Staszów Wyróżnienia: 1. Tomasz Matuszewski, lat 6, placówka Barlinek 2 2. Paulina Kaczor, lat 8, placówka Biłgoraj 3. Carmen Rojek, lat 6, placówka Nisko 4. Sylwia i Sebastain Zgud, lat 6, placówka Kraków 5. Aleksander Kowalczyk, lat 8, placówka Mrągowo 6. Dzieci z Niepublicznego Parafialnego Przedszkola im. św. Jana XXIII w Skrzeszewie – praca zbiorowa 7. Jan Jasiński, lat 5, placówka Ostrowiec Świętokrzyski 8. Filip Turek, lat 6, placówka Ostrowiec Świętokrzyski 9. Aleksandra Sołtys, lat 5, placówka Myślenice 10. Karolina Sisenkiewicz, lat 5, placówka Giżycko Wszystkie dzieci otrzymają wymarzone prezenty, o których wspominały w swoich listach. Tymczasem prezentujemy nagrodzone prace. INFOLINIA 801 600 100 C Z AS STEFC Z YK A 9 AKTUALNOŚCI SKEF doradza, pomaga, edukuje Szanowni Państwo, Drodzy Członkowie Stowarzyszenia! O d wielu lat Stowarzyszenie Krzewienia Edukacji Finansowej działa na rzecz swoich Członków – Członków Spółdzielczych Kas Oszczędnościowo-Kredytowych. Wszystkie projekty, które zrealizowaliśmy i wszystkie sukcesy, które osiągnęliśmy w 2015 r., nie byłyby możliwe bez składek, które Państwo wpłacają. Dzięki nim możemy wypełniać misję oraz cele statutowe stowarzyszenia, a przede wszystkim realizować wiele działań na rzecz Członków i szeroko pojętej ochrony konsumentów. Działania SKEF-u w 2015 r. W 2015 r. utworzyliśmy w placówkach Kas „Kluby Członków SKEF”. Można tam uzyskać informację nt. działalności stowarzyszenia i otrzymać ulotki z praktycznymi poradami finansowymi. Z naszych bezpłatnych porad w Ośrodkach Doradztwa Finansowego i Konsumenckiego skorzystało w minionym roku ponad 1500 osób. Jesteśmy jedną z nielicznych instytucji, która pomaga w przygotowaniu wniosków o upadłość konsumencką, wspierając tym samym osoby nadmiernie zadłużone. Dla Członków Kas prowadzimy Spółdzielczy Arbitraż Konsumencki, w którym można w szybki i tani sposób rozstrzygnąć spory z Kasą w zakresie roszczeń pieniężnych. Dzięki Państwa przychylności i hojności stowarzyszenie może prowadzić działalność charytatywną. W placówkach Kasy Stefczyka wystawione były skarbonki przeznaczone na zbiórkę publiczną – „Akcję Skarbonka”, którą prowadziliśmy przy aktywnym wsparciu pracowników – wolontariuszy Kasy Stefczyka. Zebrane pieniądze Ekonomista Janusz Szewczak wręcza nagrodę Henrykowi Piotrowiczowi, laureatowi konkursu „Ekonomia w kuchni” 10 C Z AS STEFC Z YK A Warsztaty dla seniorów w Gdańsku w kwocie 19 508,69 zł przeznaczyliśmy na wsparcie podopiecznych z Domów Dziecka w Jaworze i w Radoryżu, finansując im pracownie komputerowe. Jako organizacja pożytku publicznego otrzymaliśmy też 1% w kwocie 20 282,76 zł, który przekazywaliście Państwo na nasze konto przy rocznym rozliczeniu podatku oraz poprzez wpłaty darowizn dokonywane w ciągu 2015 roku. Środki finansowe z tych wpłat przeznaczyliśmy na Fundusz Stypendialny, z którego ufundowaliśmy w roku akademickim i szkolnym 2014/2015 aż 14 stypendiów dla studentów uczelni wyższych oraz trzy stypendia dla uczniów szkół ponadgimnazjalnych. Na naszej stronie internetowej możecie Państwo odnaleźć wiele cennych informacji ekonomiczno-finansowych, a także skorzystać z praktycznych kalkulatorów do obliczania: odsetek od lokat, wysokości rat kredytowych i RRSO. Nasi najmłodsi Członkowie mogą również aktywnie korzystać ze strony internetowej, brać udział w proponowanych konkursach oraz w grach, np. „Zbuduj rakietę”. Przygotowaliśmy ofertę ciekawych lekcji i projektów edukacyjnych dla dzieci i młodzieży. W ostatnim roku uczestniczyło w nich 2322 uczniów. Prowadziliśmy również warsztaty i szkolenia o tematyce finansowej, w tym dla naszych Członków, seniorów oraz osób wykluczonych społecznie. Przygotowaliśmy wiele artykułów o charakterze poradnikowym, braliśmy udział w konferencjach i audycjach radiowych, dzieląc się swoim doświadczeniem. W październiku zorganizowaliśmy w Warszawie konferencję „Przemoc ekonomiczna i lichwa zagrożeniem ładu społecznego”. Warto wspomnieć, że praca i zaangażowanie stowarzyszenia w różne projekty były również docenione nie tylko przez Kasy i Członków, ale też przez inne instytucje, m.in. Caritas, Instytut Allerhanda, NBP, BIK S.A., Grupę Kruk. Mamy nadzieję, że budując więź z naszymi Członkami poprzez realizację tak różnorodnych działań i projektów, pozostajemy w świadomości Państwa jako organizacja niezwykle potrzebna i działająca w szerokim zakresie na rzecz konsumentów. Wsparcie w zakresie bezinteresownej pomocy kierujemy do wszystkich grup wiekowych. Wszystkie nasze działania w tym zakresie, które realizowaliśmy w ubiegłym roku i w latach poprzednich, są szczegółowo przedstawione na naszej stronie internetowej, na której zamieszczamy także sprawozdania z działalności stowarzyszenia, abyście mogli Państwo jak najpełniej zapoznać się z wynikami naszej pracy. Naszym Członkom, współpracującym z nami: Spółdzielczym Kasom Oszczędnościowo-Kredytowym, Partnerom, Darczyńcom, którzy w minionym roku aktywnie wspierali nasze przedsięwzięcia, składamy serdeczne podziękowania i życzymy w 2016 roku wielu sukcesów i powodów do radości. Z wyrazami szacunku Do siego roku w imieniu Zarządu i Pracowników SKEF-u DR INŻ. KAZIMIERZ JANIAK Prezes Zarządu WWW.K ASASTEFC Z YK A.PL REKLAMA NR 1368 .ROHNFMDF]WHUHFKQXPL]PDW´ZWRPREZENT dla czytelnikówNW´U]\RSûDFÆURF]QÆ SUHQXPHUDWØSDNLHWXW\JRGQLNwSIECILPLHVLØF]QLNwSIECI HISTORII.RV]WSUHQXPHUDW\WR]û 3DUWQHU Akcja trwa do wyczerpania puli numizmatów. Informacje: tel. 22 616 15 70, [email protected], regulamin na: www.wsieci.pl/prenumerata 3UHQXPHUDWØQDOHIJ\RSûDFLÈQDNRQWR )UDWULD6S]RRXO/HJLRQ´Z*G\QLDZW\WXOHZSûDW\ ZSLVXMÆFŞprenumerata z prezentemŝLGDQHDGUHVRZHGRZ\V\ûNL OFERTA Pożyczka Celująca na niewielki procent! Potrzebujesz szybkiej gotówki? Nie chcesz płacić wysokich rat? Ta oferta jest dla Ciebie! Tylko do końca stycznia w Kasie Stefczyka dostępna jest Pożyczka Celująca z obniżonym oprocentowaniem nominalnym, które wynosi tylko 3%. Naprawdę warto się pospieszyć! Ś więta, karnawał, zbliżające się ferie zimowe – to czas radości i rodzinnych spotkań, ale też zwiększonych wydatków. By spokojnie przejść przez ten czas, nie nadwyrężając za bardzo domowego budżetu, a przy okazji nie rezygnując ze swych planów, można wesprzeć się Pożyczką Celującą. Kasa Stefczyka przygotowała ją z myślą o tych Członkach, którzy cenią sobie wygodę i nie lubią przepłacać. Pożyczka Celująca to produkt z obniżonym oprocentowaniem nominalnym – w ofercie do końca stycznia 2016 roku wynosi ono tylko 3% w skali roku! Na tych zasadach można pożyczyć całkiem pokaźną kwotę – maksymalnie nawet 10 tysięcy złotych. Do tego dochodzi bardzo wygodny tryb przyznania pożyczki: można ją otrzymać nawet bez zaświadczeń o zarobkach, z szybką decyzją kredytową. Zadbajmy o radosną atmosferę na karnawałowej zabawie, podczas kuligu czy wyjazdów w góry, a sprawy finansowe zostawmy doradcom w placówkach Kasy Stefczyka. Oni dokładnie wyjaśnią, na czym polega Pożyczka Celująca z obniżonym oprocentowaniem i w jaki sposób można ją otrzymać. Całkowita kwota kredytu Pożyczki Celującej: 7000 zł, czas obowiązywania umowy – 35 miesięcy, 34 miesięcznych rat równych: 209,14 zł oraz ostatnia 35. rata: 209,16 zł, stopa oprocentowania kredytu w skali roku: 3,00% (stała), prowizja 17% tj. 1190 zł, opłata przygotowawcza: 40 zł, koszt ubezpieczenia ATUT: 625,80 zł, rzeczywista roczna stopa oprocentowania: 28,33%, całkowita kwota do zapłaty: 9175,72 zł, w tym odsetki: 319,92 zł. Informacje podano na podstawie reprezentatywnego przykładu z dnia 17.12.2015 r. Liczba dostępnych dla Członka pożyczek Pożyczka Celująca – jedna (1). Decyzja kredytowa zależy od indywidualnej oceny zdolności kredytowej. Oto atuty wyjątkowej Pożyczki Celującej z obniżonym oprocentowaniem 3%: • kwota od 1 tys. zł do 10 tys. zł, • dogodny okres kredytowania od 4 do 36 miesięcy, • minimum formalności – możliwość otrzymania pożyczki bez zaświadczeń o zarobkach, • przyjazne zasady spłaty – możliwość ustalenia dnia spłaty miesięcznej raty, np. tuż po otrzymaniu wynagrodzenia, • szybka decyzja kredytowa – wstępna informacja nawet w 15 minut! ,OH]DLOH" 3Rŕ\F]ND ]ğ ]UDWà]ğ PLHVLôF]QLH kasastefczyka.pl 801 600 100, 58 782 93 00 NRV]WSRğàF]HQLDZJWDU\I\RSHUDWRUD &DğNRZLWDNZRWDNUHG\WX3Rŕ\F]NLe,OH]D,OH"q]ğF]DVRERZLà]\ZDQLDXPRZ\PLHVLôF\PLHVLôF]Q\FKUDWUÎZQ\FK]ğRUD]RVWDWQLD UDWD]ğVWRSDRSURFHQWRZDQLDNUHG\WXZVNDOLURNX]PLHQQDSURZL]MDWM]ğRSğDWDSU]\JRWRZDZF]D]ğU]HF]\ZLVWDURF]QDVWRSD RSURFHQWRZDQLDFDğNRZLWDNZRWDGR]DSğDW\]ğZW\PRGVHWNL]ğ,QIRUPDFMHSRGDQRQDSRGVWDZLHUHSUH]HQWDW\ZQHJRSU]\NğDGX ]GQLDU/LF]EDGRVWôSQ\FKGODF]ğRQNDSRŕ\F]HNe,OH]DLOH"qsMHGQD'HF\]MDNUHG\WRZD]DOHŕ\RGLQG\ZLGXDOQHMRFHQ\]GROQRķFLNUHG\WRZHM 12 C Z AS STEFC Z YK A WWW.K ASASTEFC Z YK A.PL OFERTA Nowa kasastefczyka.pl Od 7 grudnia działa nowa strona internetowa Kasy Stefczyka. Została ona przygotowana według aktualnych trendów i oczekiwań użytkowników przy wykorzystaniu najnowszych technologii programowania. P ewnie tych, którzy wrogim okiem patrzą na Internet, nie przekonamy do korzystania z sieci. Jednak bez wątpienia ci, którzy bez Internetu nie wyobrażają sobie współczesnego świata, ucieszą się z informacji, że strona www.kasastefczyka.pl została zmodyfikowana. Otrzymała nie tylko nowy wygląd, ale w znacznym stopniu uległa uproszczeniu. Szukanie informacji np. o produktach, placówkach czy ofertach specjalnych będzie teraz znacznie łatwiejsze. Aby zapewnić użytkownikom jak największy komfort korzystania z serwisu, jego przygotowanie poprzedzały kilkukrotne badania na makietach, szablonach graficznych i gotowym serwisie. Projekt strony testowano pod względem użyteczności oraz przeprowadzono na nim również tzw. eyetracking, czyli badanie polegające na sprawdzeniu, na jakich elementach serwisu najczęściej skupia się wzrok. Na tej podstawie możliwe było zaprojektowanie wyglądu i funkcjonalności tak, aby w pełni spełniały oczekiwania osób poszukujących informacji. Układ strony nastawiony jest na użytkownika indywidualnego, który jest głównym odbiorcą produktów Kasy Stefczyka. Nowa strona Kasy została przygotowana w technologii, pozwalającej na automatyczne dostosowanie rozdzielczości do urządzenia, na którym jest wyświetlana. Dzięki temu można ją wygodnie przeglądać nie tylko na ekranie komputera, ale także na tablecie czy smartfonie. Przy okazji całkowicie odświeżono także szatę graficzną serwisu oraz wszystkie treści. Nowa strona niewątpliwie ułatwi obecnym i potencjalnym Członkom Kasy wyszukiwanie informacji oraz kontakt z Kasą. Za nowy wygląd serwisu odpowiada Apella S.A. Nowa strona internetowa www.kasastefczyka.pl wyróżnia się teraz przede wszystkim czytelnością i przejrzystością. Duża grafika informacyjna umożliwia szybkie zorientowanie się w prezentowanej treści. Większy i lepiej widoczny tekst w znacznym stopniu ułatwia przyswojenie informacji. Otwierając stronę Kasy Stefczyka, od razu zauważamy banery, które przekierowują do informacji najczęściej poszukiwanych: „konta i karty”, „pożyczki”, „lokaty”, „oferty specjalne”. Na głównej stronie znajduje się również kalkulator, dzięki któremu w szybki sposób można obliczyć przybliżoną ratę pożyczki. Łatwo również znajdziemy link odsyłający nas do e-skok, czyli strony bankowości elektronicznej – jest on wyróżniony w prawym górnym rogu. Zachęcamy do odwiedzenia tej przyjaznej i czytelnej dla odbiorców strony internetowej Kasy Stefczyka. Została ona przygotowana tak, by każdy, nawet osoba starsza, mógł bez problemów uzyskać interesujące informacje. INFOLINIA 801 600 100 C Z AS STEFC Z YK A 13 OFERTA 21 i 22 stycznia nie zapomnijmy o Dniu Babci i Dniu Dziadka! Wszyscy kochamy naszych dziadków i babcie. Co prawda, na co dzień nie zawsze mamy czas, aby im to okazać, ale Dzień Babci i Dzień Dziadka stwarzają okazję, by podarować im coś szczególnego. FOT. SHUTTERSTOCK odwiedzić placówkę Kasy, a jej pracownicy przekażą piękną laurkę, którą wnuczkowie będą mogli podarować swoim dziadkom. – Zawsze podkreślaliśmy, że najważniejsza jest społeczność, która buduje naszą Kasę. Właśnie dzięki niej stworzyliśmy tak silne więzi pozwalające na funkcjonowanie Kasy nie tylko w zakresie finansowym, ale w daleko idącym działaniu prospołecznym – mówi Krzysztof Lewandowski, wiceprezes Kasy Stefczyka. – Zawsze podkreślamy, że społeczności, od tych małych lokalnych do tej największej narodowej, są podstawą i motorem naszego działania. Dlatego więc czujemy się w obowiązku je pielęgnować, np. uczestnicząc w tym pięknym święcie, jakiem jest Dzień Babci i Dzień Dziadka. Jesteśmy z naszymi Członkami na każdym etapie ich życia, pamiętamy więc o naszych seniorach nie tyko przy okazji oferty finansowej. Stąd nasza akcja Laurka dla babci i dziadka, która pozwala nam uczcić naszych seniorów i dołączyć się do życzeń składanych przez wnuków. Zapraszam więc wszystkich do naszych placówek, w których można odebrać piękne laurki dla naszych babć i dziadków – zachęca wiceprezes Kasy. Zapraszamy do placówek Kasy Stefczyka w dniach od 18 do 22 stycznia 2016 r., gdzie czekają piękne laurki z życzeniami. Można je własnoręcznie ozdobić i wręczyć Dziadkom z okazji ich święta! Liczba laurek jest ograniczona i dostępna do wyczerpania zapasów. J ak najlepiej wyrazić swoje przywiązanie do dziadka i babci, okazać wdzięczność i miłość? Czasami wystarczy drobny bukiecik czy czekoladka, innym razem drogi prezent. Jednak to, co najbardziej cenią nasi seniorzy, to przede wszystkim pamięć. Najlepszym tego dowodem będzie laurka. I właśnie Kasa Stefczyka, podkreślając znaczenie seniorów w naszym życiu, proponuje udział w akcji Laurka dla babci i dziadka. Wystarczy 14 C Z AS STEFC Z YK A Dzień Babci obchodzony jest w wielu krajach, jednak w różnych terminach, np. w Hiszpanii – 26 lipca, we Włoszech – 2 października, we Francji – w pierwszą niedzielę marca, a w Wielkiej Brytanii – w pierwszą niedzielę października. W Polsce jest to 21 stycznia. Skąd akurat ta data? Tak naprawdę jest ona przypadkowa i wiąże się z nią pewna historia. Otóż tego dnia w 1964 r. w poznańskim teatrze miała się odbyć inscenizacja sztuki „Drzewa umierają, stojąc” z gościnnym udziałem Mieczysławy Ćwiklińskiej, legendy polskiego kina i teatru. Właśnie przypadały jej 85. urodziny, a że akurat grała rolę Babci, redaktorzy lokalnej gazety w imieniu poznaniaków chcąc uczcić tak wielką aktorkę, po pierwszym akcie sztuki wręczyli jej kwiaty i tort z okazji Dnia Babci. Pomysł spodobał się innym redakcjom i już w następnym roku gazety ogłosiły 21 stycznia Dniem Babci. Dzień Dziadka świętujemy w Polsce od 1981 r., dzień później. OFERTA Zmniejsz ratę swoich pożyczek! Konsolidacja na Nowy Rok Nowy Rok to nowe nadzieje. Warto wkroczyć weń z niższą ratą spłacanych co miesiąc zobowiązań. To możliwe dzięki konsolidacji oferowanej przez Kasę Stefczyka. Dziś piszemy, na czym polega ta oferta. Pamiętajmy, że o szczegóły zawsze warto pytać w placówkach Kasy! upię nowy samochód, zapiszę się na kurs językowy, zabiorę rodzinę na wakacje, zacznę uprawiać sport, rozpoczynam dietę i poprawiam swoją sylwetkę – takie postanowienia podejmuje co roku wielu z nas. By spełnienie tych marzeń było możliwe, trzeba zadbać o stan domowego budżetu. Porządek w domowym budżecie Zrobię porządek ze swoimi finansami – to zobowiązanie można zrealizować już teraz dzięki ofercie Kasy Stefczyka! Rzecz jest prosta: jeśli posiadamy różne zobowiązania finansowe – np. pożyczki, karty kredytowe, debety na kontach osobistych, otwarte linie pożyczkowe – możemy skorzystać z konsolidacji. Zaletą takiego rozwiązania jest fakt, że zamiast dotychczasowych zobowiązań jest jedno, którego warunki mogą być lepsze. W związku z tym można płacić tylko jedną ratę w miesiącu zamiast kilku. Ponadto dzięki warunkom nowej pożyczki kwota miesięcznej raty może być niższa niż suma miesięcznych rat wynikających z zobowiązań, które zostały skonsolidowane. Elastyczne rozwiązanie i dodatkowa gotówka Konsolidacja to bardzo elastyczne rozwiązanie, zależące od Kasa Stefczyka oferuje różnego rodzaju produkty umożliwiające konsolidację zobowiązań na atrakcyjnych warunkach. Wśród atutów konsolidacji możemy wymienić: • jedną ratę w miesiącu zamiast kilku, • najbardziej dogodny termin spłaty raty, np. dzień po otrzymaniu wynagrodzenia, • możliwość otrzymania dodatkowej gotówki na rękę, którą można przeznaczyć na dowolny cel, • szybką decyzję kredytową – wstępna informacja nawet w 15 minut, • okres spłaty dopasowany do możliwości finansowych – nawet do 10 lat. INFOLINIA 801 600 100 FOT. SHUTTERSTOCK K oczekiwań i możliwości finansowych pożyczkobiorcy. Spłatę można rozłożyć na dłuższy okres, dzięki czemu miesięczne raty mogą być niższe niż dotychczas, a w naszym portfelu pozostanie więcej pieniędzy. Na tym nie koniec. Oprócz konsolidacji dotychczasowych zobowiązań w niektórych przypadkach istnieje możliwość otrzymania dodatkowej gotówki. To najlepszy sposób, by zdobyć pieniądze, które chcemy przeznaczyć na założony cel (na przykład realizację noworocznego postanowienia) lub bieżące potrzeby. Szczegóły dotyczące produktów umożliwiających konsolidację dostępne są w placówkach Kasy Stefczyka. Decyzja kredytowa zależy od indywidualnej oceny zdolności kredytowej. C Z AS STEFC Z YK A 15 FINANSE Wymierające zawody Jaka profesja dla dzieci, by nie czekało ich bezrobocie? FOT. SHUTTERSTOCK Komputeryzacja i informatyzacja nie tylko ułatwiają nam życie, ale również stawiają wyzwania nieznane wcześniej w historii. Wiele zawodów, uznawanych przez wieki za gwarantujące stabilny byt, może zniknąć już za naszego życia. T akie są wnioski z pionierskiego badania naukowców z uniwersytetu oksfordzkiego, którego wyniki opublikowano w 2013 r. Praca Carla B. Frey’a i Michaela A. Osborne’a „The future of employment: How susceptible are jobs to computerisation?” szereguje zawody pod względem zagrożenia ich wyeliminowania przez komputeryzację i automatyzację. Naukowcy z najbardziej prestiżowej uczelni świata opierali się na trendach w gospodarkach najwyżej rozwiniętych krajów anglosaskich, ale przede wszystkim – USA. Jednak ich ustalenia są na pewno wskazówką dla innych krajów, w tym szczególnie dla należących do OECD i Unii Europejskiej, a więc także dla Polski. Badacze wyróżnili trzy zasadnicze czynniki, które zapobiegają automatyzacji miejsc pracy: kreatywność, inteligencję społeczną oraz zdolności skutecznego zarządzania zadaniami. Następnie sklasyfikowali 702 zawody pod 16 C Z AS STEFC Z YK A kątem konieczności posługiwania się tymi umiejętnościami. Generalnie prace wymagające umiejętności, w których ludzie mają przewagę nad maszynami, są mniej podatne na zmiany. Z badania brytyjskich naukowców wynika, że stopień zagrożenia telemarketerów informatyzacją wynosi aż 99% (ostatnie 702. miejsce na liście), podczas gdy terapeutów jedynie 0,28% (pierwsze miejsce, najmniej zagrożone robotyzacją, to „terapeuci rekreacyjni”). Generalnie zdaniem brytyjskich specjalistów, w USA połowa klasyfikowanych zawodów jest zagrożona „wyginięciem” w perspektywie 20 najbliższych lat. Z tych analiz można wyprowadzić wnioski, które przeczą w wielu wypadkach potocznemu pojmowaniu perspektywicznych zawodów. Pierwsza dziesiątka bezpiecznych profesji wygląda bowiem następująco: 1. terapeuci rekreacyjni 2. k i e r o w n i c y z e s p o ł ó w awaryjnych mechaników, monterów, serwisantów 3. dyrektorzy zarządzający sytuacjami kryzysowi 4. pracownicy zdrowia psychicznego i terapii odwykowych 5. audiolodzy 6. terapeuci zajęciowi 7. protetycy 8. pracownicy pomocy społecznej 9. c h i r u r d z y j a m y u s t n e j i twarzowo-szczękowi 10. szefowie w straży pożarnej i służbach bezpieczeństwa. Z kolei najgorsza dziesiątka – najmniej perspektywicznych, czyli wymierających zawodów – jest następująca: 693. urzędnicy zakładający nowe akta 694. pracownicy obrabiający zdjęcia i operatorzy maszyn obrabiających zdjęcia 695. sporządzający sprawozdania podatkowe 696. agenci cargo i przewozu 697. zegarmistrze 698. agenci ubezpieczeniowi 699. technicy matematycy 700. krawcy ręczni 701. wyszukiwacze tytułów 702. telemarketerzy. Chyba najbardziej zaskakująca jest nieobecność w ścisłej czołówce stabilnych zawodów związanych z informatyką. Wynika to z tego, że brytyjscy naukowcy musieli uwzględnić trend, polegający na powstawaniu coraz bardziej skomplikowanych i autonomicznych sztucznych inteligencji. Dzięki temu królujący dziś na rynkach pracy programiści, w perspektywie jednego pokolenia, przestaną być tak powszechnie niezbędni, bo mądre maszyny będą mogły samodzielnie rozwijać swoje oprogramowanie w zależności od nowych funkcji, które będą miały spełniać. Jako przykład warto przytoczyć klasyfikację z drugiej setki zestawienia oksfordzkiego, gdzie na 102. pozycji znaleźli się pracownicy socjalni działający w rodzinach i szkołach, na 123. – pisarze, a dopiero na 130. – programiści. Szokujące, że zaledwie na 144. miejscu brytyjscy naukowcy umieścili licencjonowanych lekarzy i pielęgniarki, chociaż lekarze chirurdzy znaleźli się na 15. pozycji. Jednak chirurdzy przegrywają o dwa miejsca z… choreografami. Ciekawostkami są również zestawienia w ramach kolejnych setek tej kwalifikacji. Otóż na 333. miejscu mamy rzeźników, a 20 pozycji niżej… sędziów prawa administracyjnego. W czwartej setce pomywacze (miejsce 424.) wyraźnie wyprzedzili zarządców nieruchomości komunalnych i prywatnych (453. pozycja). W kolejnych setkach tapeciarze (505. miejsce) mają być trudniej zastępowalni przez maszyny od rzeczoznawców nieruchomości (pozycja 541.), a pomocnicy tapeciarzy, malarzy i tynkarzy (pozycja 603.) dystansują analityków kredytowych (677 miejsce). Oczywiście badania naukowców z uniwersytetu oksfordzkiego odzwierciadlają tendencje przede wszystkim na rynku pracy w najbardziej zaawansowanej gospodarce świata. Jednak jeśli w rozwoju naszej cywilizacji w perspektywie 20–50 lat nie będzie żadnych rewolucyjnych wstrząsów, to te same tendencje powinny ogarnąć również polski rynek pracy. WWW.K ASASTEFC Z YK A.PL FINANSE Róbmy swoje, a tłuste koty niech maszerują i złorzeczą FOT. SHUTTERSTOCK Trzeba wykorzystać okazję, którą stworzyła zapaść na rynkach finansowych oraz surowcowych, i odzyskać polski majątek narodowy, zanim jeszcze pogłębi się nowy kryzys na rynkach wschodzących. N aród bez własności jest narodem bez przyszłości. Jak mawiał baron J. Rohtschild: „nieważne, kto rządzi, ważne, kto kreuje pieniądz i kredyt”. Polacy powinni korzystać głównie z własnego kapitału, ale dziś, po 25 latach kolejnych rządów, są jednym z krajów najbardziej uzależnionych od obcego kapitału. Tak zwana pozycja inwestycyjna neo stawia nas w pozycji wręcz półkolonialnej. Warto więc wykorzystać panikę zagranicznego kapitału (głównie spekulacyjnego), dołującą wyceny giełdowych spółek, a zwłaszcza banków w Polsce, coraz niższe indeksy i notowania banków, firm ubezpieczeniowych i dużych koncernów surowcowych, które kiedyś były wyłączną własnością Polski i Polaków. Zanim pęknie obligacyjna bańka, a amerykański FED podniesie stopy procentowe i w ślad za nim uczynią to Szwajcarzy (by zahamować odpływ wielkich pieniędzy za ocean), trzeba mieć gotowy plan. Nie tylko repolonizacji banków czy powstania Narodowej Grupy Finansowej, w skład której mogłyby wchodzić zarówno PKO BP i PZU, a być może i również BGK. Te instytucje dysponują łącznie kwotą rzędu ok. 20–30 mld zł i mogłyby odzyskać dla Polaków większość działających na polskim rynku banków – dzisiaj w większości z kapitałem zagranicznym – takich jak: m-Bank, ING, City Handlowy, Millenium, BPH, Allior, BGŻ, BNPP oraz pozagiełdowy Raiffeisen Bank. Zwłaszcza jeśli ich notowania jeszcze znacząco spadną i to nie tylko z powodu wyrównania krzywd: z tytułu tzw. kredytów frankowych, wojen walutowych czy większych wymogów adekwatności kapitałowej. Wtedy niektóre mogą być wystawione pod młotek za przysłowiową złotówkę. Kolejny kryzys światowy, tym razem na rynkach wschodzących, czy też pęknięcie nadmuchanych balonów na rynku obligacji może stworzyć niepowtarzalną INFOLINIA 801 600 100 szansę na odzyskanie (stosunkowo tanim kosztem) głupio i tanio – a często za dopłatą – wyprzedanego pod światłym przewodem wicepremiera MF i prezesa NBP L. Balcerowicza majątku narodowego. Nie chodzi tylko o sektor bankowy i ubezpieczeniowy, ale również surowcowy, spożywczy i handlowy. Kto nie ma bowiem własnych banków, firm ubezpieczeniowych, sieci handlowych i mediów, ten nie ma nic do gadania we własnym kraju. Może sprawować urzędy i być u władzy, ale rządzić będzie kto inny – ten, kto dzierży narodowy majątek. Dlatego słychać taki „kwik” i oburzenie salonu, bo istnieje realna szansa na koniec neokolonializmu nad Wisłą i wybicie się Polaków na suwerenność gospodarczą. Na niewiele zdadzą się bojowe zawołania R. Petru (człowieka przez lata silnie związanego z sektorem bankowym i międzynarodowymi instytucjami finansowymi) w sytuacji, gdy Polacy uświadomili sobie wreszcie, że nie chcą już być dłużej zastawem czerwonego sukna, z którego bankowi krawcy będą mogli sobie uciąć akurat tyle, ile będą chcieli. Średni udział zagranicy w sektorze bankowym w rozwiniętych krajach świata (OECD) to ok. 12%, nie licząc Luksemburga. W Polsce to blisko 65%, w Niemczech 12%, we Francji 6%, w USA 18%. Wielką rolę w tej operacji powrotu majątku do prawowitych właścicieli mogłoby odegrać dziś tak dynamicznie zarządzane Ministerstwo Skarbu Państwa, które stopniowo można by przekształcić w Ministerstwo Skarbu Narodowego. Wielce pomocna również w sferze wielkich przekształceń własnościowych, ale tym razem na korzyść Polski i Polaków, mogłaby się okazać umiejętna polityka pieniężna oraz działania NBP i jego prezesa połączona z jakąś formą polskiej odmiany LTRO czy innej formy obecności na wtórnym rynku obligacji. Przy obecnym popłochu zagranicznego kapitału spekulacyjnego mogą otworzyć się nowe perspektywy, by skutecznie zrealizować nie tylko program 500 plus, ale z czasem nawet 1500 plus, by kwotę wolną od podatku ustanowić nie tylko na poziomie 8 tys. zł, ale nawet połowy tej dzisiejszej brytyjskiej. Umożliwić to, by Polacy harując do 65. roku życia, mieli jednak godziwe emerytury, by polskie firmy i instytucje służyły bezpieczeństwu ekonomicznemu Polaków i rozwojowi własnego kraju, a nie obcych państw. To jest prawdziwa szansa, by dotychczasową patologię i zdzierstwo zamienić na normalność, by drenowane corocznie z Polski 90–100 mld zł pozostawały jednak w kraju, w polskich rękach. Cała reszta z cyrkiem w obronie demokracji to zwykła ściema, coraz bardziej śmieszna i żałosna. Niech tłuste koty spacerują, a my róbmy swoje, odzyskajmy to, co było nasze. Janusz Szewczak Prawnik, specjalista z zakresu finansów, prawa finansowego, bankowości i makroekonomii, a także analityk gospodarczy i znany publicysta ekonomiczny. Był ekspertem i doradcą sejmowych komisji śledczych do spraw prywatyzacji PZU oraz prywatyzacji banków. Nieugięty krytyk procesu prywatyzacji systemu bankowego w Polsce. Wykłada na Wydziale Prawa i Administracji Uniwersytetu Warszawskiego i Wyższej Szkoły Ekonomiczno-Informatycznej. Autor licznych opinii i ekspertyz gospodarczych. Były główny ekonomista SKOK, obecnie poseł na Sejm RP. C Z AS STEFC Z YK A 17 PUBLICYSTYKA Czeka nas mordercza walka Jeśli Państwo myślicie, że w Polsce już dokonał się przełom, już odebrano władzę beneficjentom Okrągłego Stołu, to niestety jesteście naiwnymi optymistami. W alka z ancien régime dopiero się zaczyna i nieraz jeszcze przyniesie zdarzenia, które porządnych ludzi przyprawią o osłupienie. Witold Gadowski Reporter, autor filmów dokumentalnych, miłośnik kawy i Bałkanów. Badacz afer i terrorystów. Wraz z Przemysławem Wojciechowskim wydał książkę „Tragarze śmierci” ujawniającą nieznane ślady znanych terrorystów („Carlosa”, Abu Dauda, RAF). Autor opowiadań, wierszy i piosenek oraz powieści („Wieża komunistów”, wyd. Zysk i S-ka, 2012). Publicysta internetowy – autor blogów na Stefczyk.info oraz wPolityce.pl. www.gadowskiwitold.pl Bolesny skurcz ancien régime Kręgi, które nauczyły się bezkarnie zawłaszczać wspólne mienie i lekko żyć na koszt reszty społeczeństwa, tak łatwo nie oddadzą swoich benefitów. Rozporządzają dziś sporymi środkami materialnymi, mają układy w zagranicznych środowiskach opiniotwórczych, zawłaszczyli polski rynek medialny. To wszystko sprawia, że dysponują siłą, która może obalić dzisiejszą władzę. Już teraz wiadomo, że zarówno na wykreowanie partii Ryszarda Petru, która ma być motorem najbardziej agresywnych wystąpień przeciwko nowej władzy, jak i na organizowanie „spontanicznych protestów” postkomunistyczny biznes przeznaczył ogromne środki finansowe. Protesty mają być wsparte fachowymi działaniami ludzi ze służb specjalnych. Nie miejmy złudzeń, oni nie cofną się przed żadną prowokacją, przed żadną podłością. Zastępy wyszczekanych „autorytetów” i celebrytów już czekają na ich znak, aby przystąpić do kąsania, opluwania, kłamania. Aktorzy, artyści wyszkoleni w sztuce aportowania publicznych funduszy zrobią wszystko dla swoich żywicieli. Cel? Cała operacja obliczona jest na zniechęcenie szerokiej publiczności, zasianie zwątpienia wśród ludzi, którzy czekali na zmiany, pomieszanie pojęć i sprawienie, że stosunkowo nieliczna klasa próżniacza, ludzie umoszczeni w dobrobycie dzięki decyzjom Czesława Kiszczaka, zachowają swoje wpływy i realną władzę. Oto, co nas czeka. Adam Michnik nie odda ani guzika Przez dwadzieścia pięć lat Adam Michnik i ci, którzy byli przez niego hołdowani, cieszyli się wyznaczaniem sposobu myślenia dla małomiasteczkowych inteligentów z awansu, słabych nauczycieli i ludzi niepotrafiących samodzielnie myśleć. Michnik praktycznie przehandlował swoją opozycyjną kartę w zamian za powierzenie mu rządu dusz zakompleksionych ludzi, pretendujących do miana elity intelektualnej. W zamian za to jego gazeta konsekwentnie, przez dwadzieścia pięć lat, broniła esbeckich donosicieli, przymykała oko na patologie kształtowania się „postpeerelowskiego kapitalizmu”. Michnik, który pisarzem jest takiej samej klasy jak i mówcą, naraz – mocno ponad swój pułap intelektualny – wyrósł do rangi gromowładnego strażnika moralności i ładu. Komuniści tucząc się na państwowym mieniu, oddali mu rolę pysznego koryfeusza niedowartościowanych i intelektualnie niesamodzielnych. Z biegiem czasu 18 C Z AS STEFC Z YK A środowisko Michnika tak wygodnie umościło się na styku sektora prywatnego i państwowego, że teraz słusznie może czuć się zagrożone. Kolejni wychowankowie Michnika obejmowali teki ambasadorów, prezesów, ministrów, a przebiegły gnom z ulicy Czerskiej w Warszawie liczył tłuste kąski, jakie szybowały ku jego gazecie i środowisku. Naraz to wszystko może się skończyć! Naraz wyrosły na puławskich miazmatach genetyczny bolszewik Michnik zdał sobie sprawę, że pogardzany przez niego naród może jednak się wyemancypować, wykrzesać z siebie witalność, która raz na zawsze zrzuci klikę Michnika z siodła. Michnikowcy nie odpuszczą – zaatakują wszystkimi dostępnymi dla siebie siłami i narzędziami. Będą więc szczuć na nowe władze zagraniczną prasę, krzewić fałszywy obraz polskich przemian, podjudzać zachodnich polityków – wszystko po to, aby wywołać falę, która zmiecie od władzy nowy rząd. Fakt – że działając teraz przeciwko rządowi, środowisko Michnika działa w istocie przeciwko Polsce – nie ma dla tych ludzi najmniejszego znaczenia. Kręgi, które nauczyły się bezkarnie zawłaszczać wspólne mienie i lekko żyć na koszt reszty społeczeństwa, tak łatwo nie oddadzą swoich benefitów. Czysta, żywa komuna Jeśli ktoś zakładał, że przez minione dwadzieścia pięć lat biologia i przemiany cywilizacyjne ostatecznie wykasowały środowiska PZPR, SB i WSI od wpływów, to niestety był w błędzie. Resortowe rodziny wyhodowały resortowe szczenięta, tych, którym z natury miała przypaść rola nowej arystokracji i elity. Czerwone szczenięta będą jeszcze mocniej kąsać niż ich splamieni zdradą rodzice i dziadkowie. Przykładem środowiska, które skupia właśnie takie czerwone szczenięta, jest założona przez dwóch cwaniaków stacja telewizyjna TVN. Z biegiem lat ten projekt stał się prawdziwą arką ocalenia dla czerwonej żulii. TVN pęka w szwach od pociotków czerwonych baronów. W glorii blaskomiotnych po korytarzach tej stacji przechadzają się kreatury rodem z PRL-u i ich dzieci. Nad wszystkim czuwa, i to pomimo faktu, że pakiet większościowy tej stacji zakupił amerykański koncern, niejaki Adam Pieczyński – figura enigmatyczna, której życiorys zawiera wiele białych plam. Pieczyński jest oficerem politycznym TVN-u, bez jego wiedzy nie dzieje się żaden przekaz polityczny, który opuszcza mury studiów przy ulicy Wiertniczej. TVN jest dziś skamienieliną WWW.K ASASTEFC Z YK A.PL FOT. SHUTTERSTOCK PUBLICYSTYKA czystej, żywej komuny opakowanej oczywiście w jaskrawe barwy udawanej nowoczesności i sukcesu. Środowisko TVN-u, podobnie jak środowisko Michnika, wie, że walcząc z nowym rządem i prezydentem, w istocie walczy o swój realny byt. Ci ludzie nie potrafią nic innego jak tylko propagandowo manipulować, szczuć i prowokować. Stąd też od chwili powstania nowego rządu z ekranów zawiadywanych przez TVN nieustannie leje się potok kłamstw, przeinaczeń i pomyj, wylewanych na głowę nowych władz. Jakkolwiek rola opiniotwórcza TVN-u znacznie w ostatnich latach osłabła, to jednak siła oddziaływania tej nieprzejrzystej od czasu swego powstania stacji ciągle pozostaje o wiele większa niż wszystkich mediów przychylnych odbudowie polskiej niepodległości wziętych razem. Bunt mas Plan odrywanych właśnie od władzy postkomunistów jest prosty. W ciągu najbliższego półrocza doprowadzić do upadku rządu Prawa i Sprawiedliwości oraz do pozbawienia władzy i wpływów prezydenta Andrzeja Dudy. Przeciwko nowej władzy stoi homogeniczny nieomal tłum urzędników administracji, zwłaszcza tych wyższego szczebla. Czeka nas więc próba rozpętania strajku włoskiego administracji, policji i służb odpowiedzialnych za bezpieczeństwo w kraju. Trwają próby wynoszenia tajnych dokumentów ze służb. Wszystko po to, aby INFOLINIA 801 600 100 środowisko oficerów wywodzących się z ruchu „Wolność i Pokój” i związanych z Bartłomiejem Sienkiewiczem, wspólnie z dawnymi oficerami Wojskowych Służb Informacyjnych, mogło udanie rozpocząć kampanię przecieków do swojej medialnej agentury, przecieków, które będą miały na celu szantażowanie ludzi nowej władzy i kompromitowanie tych, którzy szantażom nie ulegną. Pucz przy użyciu ludzi ze służb specjalnych, którzy teraz tracą swoje posady, jest już w istocie faktem. Emisariusze zamętu Po kraju rozjechali się także dobrze opłacani, często z kieszeni niemieckich i rosyjskich, emisariusze, których jedynym zadaniem jest podburzanie lokalnych środowisk przeciwko nowemu rządowi i prezydentowi. Ludzie ci mają organizować sztuczne, jednak wyglądające widowiskowo, konflikty, podgrzewać nastroje i rozpowszechniać nieprawdziwe, acz szkalujące nowych ludzi władzy, plotki, pomówienia i zmontowane przez służby specjalne „fuck ty”. Podgrzewanie nastrojów oraz organizowane co chwila uliczne manifestacje i protesty mają na tyle zdestabilizować kraj, aby ludzie odczuli, że okres władzy Donalda Tuska i Ewy Kopacz – jakkolwiek naznaczony aferami, nieuczciwością i wyprzedażą polskich interesów obcym – jednak był okresem spokoju i „gorącej wody w kranie” w porównaniu z „pisowską zawieruchą”. Propaganda „siejąca nienawiść i agresję wobec Jarosława Kaczyńskiego i niepodległościowców” działa już pełną parą przez całą dobę. Wielką rolę w tym nienawistnym i obliczonym na wywołanie rozruchów kombajnie odgrywają media publiczne, które są bez reszty skolonizowane przez ludzi upadłego reżimu. W tej chwili walczą oni o swoje życie i awantura wywołana wokół postpezetpeerowskiego i postplatformianego Trybunału Konstytucyjnego będzie niczym w porównaniu z piekłem, jakie rozpęta się, gdy nowe władze przystąpią do porządkowania i uspołeczniania mediów publicznych. Wokół TVP rozegra się prawdziwa bitwa, w której siły ancien régime nie cofną się nawet przed rozlaniem krwi. * * * Wszystkie te uwagi piszę nie po to, aby wywołać u Państwa konsternację i poczucie zagrożenia. Chcę jedynie przypomnieć, że realne odebranie wpływów i władzy ludziom Okrągłego Stołu nie jest jedynie aktem wyborczym. Antydemokraci, bo okrągłostołowcy są w istocie postkolonialnymi totalitarystami, którzy jedynie usta mają powleczone szminką frazesów o demokracji, nie cofną się przed niczym. Zabójstwo dokonane przez zwolennika PO w biurze poselskim PiS-u niech będzie tu srogim memento. Ci ludzie nie mają zasad i nie będą stosować żadnego kodeksu. Oni walczą o życie, a odbieranie im władzy to nie zabawa dla grzecznych dziewczynek. C Z AS STEFC Z YK A 19 PUBLICYSTYKA Polska wśród 20 najbardziej „okradanych” państw świata FOT. SHUTTERSTOCK Według najnowszego raportu Global Financial Integrity (międzynarodowej organizacji zajmującej się nielegalnymi przepływami finansowymi) Polska należy do pierwszej 20-stki krajów (jest w tej grupie jedynym krajem należącym do UE), najbardziej wyzyskiwanych przez zagraniczne korporacje. Zbigniew Kuźmiuk Dr nauk ekonomicznych, poseł na Sejm RP obecnej kadencji, poseł do PE w latach 2004-2009 i od 2014, wcześniej marszałek województwa mazowieckiego, radny województwa mazowieckiego, minister-szef Rządowego Centrum Studiów Strategicznych, wojewoda radomski, nauczyciel akademicki Politechniki Radomskiej, promotor wielu prac magisterskich i licencjackich. 20 C Z AS STEFC Z YK A 1. Raport GFI stwierdza, że z Polski zagraniczne firmy nielegalnie wyprowadzają corocznie około 90 mld zł czyli około 5% naszego PKB i dotyczy to głównie oszustw związanych z podatkami VAT i CIT oraz cłami. Dane GFI potwierdzają wcześniejsze ustalenia dotyczące naszego systemu podatkowego opracowane przez MFW oraz Komisję Europejską. W tych dokumentach także pisano o blisko 100 mld zł rocznie, które traci polski budżet na skutek oszustw podatkowych. 2. Przypomnijmy tylko, że rozrastanie się zjawiska niepłacenia CIT przez firmy z udziałem kapitału zagranicznego potwierdza raport przygotowany przez Komisję Europejską. Autorzy powołując się w nim na ekspertyzy przygotowane na zlecenie Komisji Europejskiej i stwierdzają, że wielkie korporacje unikają płacenia podatku dochodowego w całej Unii Europejskiej. W skali całej UE uszczuplenia z tego tytułu to kwota ponad 120 mld euro. W przypadku Polski oszacowano je na ponad 11 mld euro rocznie, co daje astronomiczną kwotę blisko 46 mld zł utraconych dochodów podatkowych (w ostatnich latach wpływy z tego podatku wynoszą około 28-31 mld zł). Oznaczałoby to, że utracone każdego roku wpływy z podatku CIT od firm z udziałem kapitału zagranicznego znacznie przekraczają dochody budżetowe z tytułu tego podatku i że w ciągu ostatnich lat kolejni ministrowie finansów poprzedniego rządu Platformy i PSL-u, co najmniej tolerowali to zjawisko. 3. W imieniu nowego ministra finansów Pawła Szałamachy, rzecznik prasowy Mirosława Dróżdż, zwróciła się do podatników podatku dochodowego od osób prawnych (CIT), którzy stosowali tzw. ceny transferowe w latach 2011-2015 do złożenia stosownych korekt w zeznaniach podatkowych, za ten okres. Stwierdziła także, że spółki, które zdecydują się na dobrowolna korektę deklaracji podatkowych za lata 2011-2015, będą mogły skorzystać z 50% obniżki stawki ustawowych odsetek za zaległe zobowiązania podatkowe. Przypomniała, że każda transakcja powinna odpowiadać naturalnym warunkom rynkowym, a jej cena powinna być zbliżona do ceny rynkowej, podczas gdy w przypadku podmiotów powiązanych bardzo często zdarza się, że spółka-córka płaci spółce- matce w grupie, znacznie wyższą kwotę niż wynosi wartość rynkowa określonego dobra lub usługi (najczęściej jest to korzystanie z logo, doradztwo, dostarczanie know-how). Ostrzegła, że stosowanie cen transakcyjnych przez podmioty powiązane będzie przedmiotem badań urzędów skarbowych w II kwartale 2016 roku, ponieważ jest to jeden z priorytetów nowego ministra finansów Pawła Szałamachy. 4. Z kolei wyłudzenia w podatku VAT, które wg raportu MFW są jednymi z najwyższych w UE, wynoszą ponad 3% PKB, a więc w warunkach roku 2014 wyniosły ponad 52 mld zł. Tutaj nowy minister finansów rozważa wprowadzenie centralnego rejestru faktur VAT za pośrednictwem którego trafiałyby do nabywców towarów i podlegałyby na bieżąco kontroli urzędów skarbowych. Innym pomysłem jest rozdzielenie płatności VAT (nabywca płaci dostawcy tylko płatność neo, a kwota podatku trafia na konto podatnika będące w dyspozycji urzędu skarbowego), w takiej sytuacji zwrotów podatku VAT (różnicy pomiędzy podatkiem naliczonym, a należnym), dokonywałby urząd skarbowy. 5. Jak z tego wynika nowy rząd nie zamierza tolerować tego stanu rzeczy i już na początku swej działalności rozpoczął walkę cenami transferowymi, co ma ograniczyć wyłudzenia w podatku CIT, jak i z przestępstwami karuzelowymi, co ma ograniczyć wyłudzenia w podatku VAT. Trudno bowiem dłużej tolerować sytuację w której blisko 1/3 potencjalnych dochodów podatkowych (około 100 mld zł rocznie), zamiast wpływać do budżetu państwa, wypływa poza granice naszego kraju tylko dlatego, że zagraniczne korporacje traktują Polskę jak swoją kolonię. WWW.K ASASTEFC Z YK A.PL HISTORIA 8 stycznia 1941 – zginął Ludwik Piechoczek, działacz plebiscytowy, powstaniec śląski, poseł. Urodził się 13 kwietnia 1889 r. w Jastrzębiu Górnym. Pracował jako górnik w kopalni Donnersmarck w Chwałowicach i udzielał się w organizacjach kulturalno-oświatowych. Należał do ruchu „Eleusis”. W I wojnie światowej walczył na froncie zachodnim m.in. nad Marną i Sommą. Ranny w listopadzie 1917 r. został zwolniony ze służby wojskowej. Po wojnie uczestniczył w zakładaniu Polskiej Organizacji Wojskowej Górnego Śląska w powiecie rybnickim. Uczestniczył w trzech powstaniach śląskich. Szczególnie zasłużył się w bitwie pod Olzą, gdzie zorganizował rozproszone jednostki powstańcze i poprowadził je do zwycięskiego kontrataku. W okresie plebiscytu organizował wiece narodowe i pełnił funkcję zastępcy komisarza plebiscytowego. W 1924 r. został prezesem Zarządu Powiatowego Związku Powstańców Śląskich. Był też przewodniczącym Okręgowej Rady Związku Związków Zawodowych w Katowicach oraz wiceprzewodniczącym ZG Związku Zawodowego Robotników Przemysłu Górniczego. Był posłem Sejmu Śląskiego, a w latach 1935–1938 posłem na Sejm Rzeczypospolitej. Przed wybuchem II wojny światowej współpracował z wojskiem polskim i strażą graniczną nad zorganizowaniem obrony narodowej w powiecie rybnickim i wodzisławskim. Kierował także manifestacją antyhitlerowską. W dniu wybuchu wojny udał się na wschód, skąd powrócił późną jesienią, zatrzymując się u siostry w Jastrzębiu. 22 października 1940 r. został tam aresztowany przez Gestapo i przewieziony do aresztu w Rybniku, a stamtąd 8 grudnia 1940 r. – do KL Auschwitz, gdzie zginął 8 stycznia 1941 r. Źródło: wikipedia INFOLINIA 801 600 100 fot. nac fot. z książki powstania śląskie – mon 1971 Kalendarium – styczeń 18 stycznia 1919 – powstał Polski Czerwony Krzyż (PCK), najstarsza polska organizacja humanitarna, należąca do Międzynarodowego Ruchu Czerwonego Krzyża i Czerwonego Półksiężyca. Zajmuje się: udzielaniem pomocy humanitarnej w czasie klęsk i wojen, pomocą socjalną, nauką pierwszej pomocy, prowadzeniem zabezpieczeń medycznych na imprezach masowych, propagowaniem idei honorowego krwiodawstwa, rozpowszechnianiem znajomości międzynarodowego prawa konfliktów zbrojnych. PCK powstał tuż po odzyskaniu przez Polskę niepodległości. Z inicjatywy Stowarzyszenia Samarytanin Polski zwołano 18 stycznia 1919 r. naradę wszystkich istniejących na ziemiach polskich organizacji kierujących się w działaniu ideałami Czerwonego Krzyża. Organizacje te podczas narady, odbywającej się pod patronatem Heleny Paderewskiej, utworzyły Polskie towarzystwo Czerwonego Krzyża. Początkowo Towarzystwo wspierało głównie rannych i chorych w czasie powstania wielkopolskiego i powstań śląskich oraz udzielało pomocy poszkodowanym w wyniku wojen i poszukiwało zaginionych. Prowadziło szereg zakładów lecznictwa. W 1921 r. powstały Szkolne Koła PCK. W 1935 r. powołana została w Łodzi Centralna Stacja Wypadkowa z ośrodkiem przetaczania krwi. Rok później w Warszawie utworzono pierwszy Instytut Przetaczania i Konserwacji Krwi. Władze PRL-u pozbawiły PCK autonomii. Od 1948 r. PCK był systematycznie pozbawiany przez władze możliwości prowadzenia działalności w zakresie opiekuńczym i leczniczym. Państwo przejęło majątek stowarzyszenia w postaci m.in. szpitali, prewentoriów, sanatoriów, izb zdrowia, przychodni lekarskich i dentystycznych, stacji opieki nad matką i dzieckiem oraz stacji pogotowia ratunkowego. Źródło: wikipedia 12 stycznia 1899 – w Markowicach (obecnie dzielnica Raciborza) urodził się Arkadiusz Bożek znany jako Arka Bożek, działacz polski na Śląsku Opolskim. W I wojnie światowej walczył jako ochotnik we Francji i Włoszech. Czterokrotnie ranny. Po powrocie do Markowic zajął się organizacją spółdzielczości i działalnością polityczną. Wstąpił do Polskiej Organizacji Wojskowej Górnego Śląska i został dowódcą 2. Kompanii 4. Pułku Raciborskiego. W I powstaniu śląskim wysadził strategiczny most na Odrze. W 1920 r. walczył z niemieckimi bojówkami w Raciborzu. W III powstaniu był łącznikiem z aliancką Komisją Międzysojuszniczą. Po podziale Śląska został delegatem w Polsko-Niemieckiej Komisji Mieszanej ds. Górnego Śląska. Od 1923 r. działał we władzach naczelnych Związku Polaków w Niemczech. W 1938 r. niemieckie Gestapo nakazało mu opuścić Górny Śląsk. Wyjechał do Berlina i pracował w centrali Związku Polaków w Niemczech. Opublikował tam znany artykuł pt. „Arka Bożek do ludu polskiego w Niemczech”, wzywający do oporu przed germanizacją. 29 maja 1939 r. Gestapo dokonało nieudanego zamachu na jego życie, więc ewakuował się do Chojnic, potem do Katowic, w końcu do Francji, gdzie 21 grudnia 1939 r. został mianowany przez prezydenta RP członkiem Rady Narodowej RP. Z gen. Józefem Hallerem wybrał się do USA, by nawiązać łączność z tamtejszą emigracją. Po wojnie wrócił na Górny Śląsk i został wicewojewodą śląsko-dąbrowskim. Stawał w obronie miejscowej ludności przed bezmyślnością władz i agresją nowo przybyłych Polaków. Po 1948 r. w ramach „walki z przedwojenną reakcją” zaczęto go odsuwać od działalności publicznej. Zmarł w 1954 r. w Katowicach po długiej i ciężkiej chorobie. Źródło: wikipedia C Z AS STEFC Z YK A 21 HISTORIA Niezwykła legenda tramwajarki Kto naprawdę rozpoczął Spór o miejsce Henryki Krzywonos wśród ikon „Solidarności” trwa od lat. Budowaną przez niektórych legendę działaczki podważa np. Sławomir Cenckiewicz, który pisze, iż jest to element działań propagandowych, które mają na celu zmniejszenie historycznego znaczenia Anny Walentynowicz. L egendarną gdańską opozycjonistkę w panteonie kobiecych ikon „Solidarności” miała zastąpić właśnie posłanka Platformy Obywatelskiej: – Przez ostatnie dwadzieścia lat tacy ludzie jak: Anna Walentynowicz, Joanna i Andrzej Gwiazdowie, Krzysztof Wyszkowski, Andrzej Bulc, Jan Karandziej i kilkudziesięciu innych działaczy Wolnych Związków Zawodowych Wybrzeża nieustannie przegrywali bitwę o pamięć i prawdę na temat antykomunistycznego ruchu oporu, Sierpnia ’80 i „Solidarności”. Zadecydował o tym ich stosunek do Okrągłego Stołu, krytyka dorobku III RP, a później obrona prezydentury Lecha Kaczyńskiego – pisał Cenckiewicz w listopadowej „Rzeczpospolitej” („Walentynowicz, niechciana ikona Solidarności”). Od czasu sejmowego wystąpienia Henryki Krzywonos przed głosowaniem w sprawie nowych sędziów Trybunału Konstytucyjnego media jeszcze mocniej podzieliły się w jej ocenie. Jedni, zgodnie z utrwalaną już od długiego czasu narracją, nazywają Henrykę Krzywonos „legendarną opozycjonistką” („Gazeta Wyborcza” i „Newsweek”). Drudzy mówią, że jej solidarnościowa karta jest w dużym stopniu zbudowana na kłamstwie („Gazeta Polska” i wpolityce.pl). Różne są również opinie uczestników sierpniowych wydarzeń, których poruszyła burza wokół posłanki. Cytowany przez portal niezalezna.pl Karol Krementowski, przewodniczący Komitetu Założycielskiego w Gdańskich Zakładach Elektronicznych UNIMOR, doradca „Solidarności” w ponad stu zakładach na Wybrzeżu, mówił: – Przede wszystkim, co należy podkreślić, Henryka Krzywonos nie zatrzymała żadnego tramwaju. Pojazd stanął, gdy już wszyscy dołączyli do strajku i postanowiono odciąć prąd. W podobnym tonie wypowiadali się dla tego samego portalu Joanna i Andrzej Gwiazdowie, którzy współpracowali z Henryką Krzywonos w czasie strajków. Zdaniem Andrzeja Gwiazdy, gdańska tramwajarka nie tylko nie powinna, ale wręcz „nie ma prawa” wypowiadać się w imieniu „Solidarności”. – Przede wszystkim – co trzeba podkreślić – wbrew temu, co się mówi, to nie ona 22 C Z AS STEFC Z YK A zatrzymała ten słynny tramwaj. Niektórzy świadkowie tamtych wydarzeń mówią nawet o tym, że była „łamistrajkiem” i że to ludzie zmusili ją, żeby go zatrzymała. Miała to zrobić niejako ze strachu przed nimi – mówił Gwiazda. Dodajmy jednak, że były też zupełnie odmienne głosy, wypowiadane także przez środowisko związane z dawną solidarnościową opozycją. Henryki Krzywonos bronił m.in. poeta i reporter Tomasz Jastrun, uczestnik strajku w sierpniu 1980 roku w Stoczni Gdańskiej im. Lenina: Jedni, zgodnie z utrwalaną już od długiego czasu narracją, nazywają Henrykę Krzywonos „legendarną opozycjonistką”. Drudzy mówią, że jej solidarnościowa karta jest w dużym stopniu zbudowana na kłamstwie. – Pamiętam ją ze Stoczni Gdańskiej z sierpniowego strajku. Byłem tam w roku 80. jako motorniczy tramwaju. Zatrzymała swój tramwaj i poszła do stoczni. Tak zaczął się strajk komunikacji w Trójmieście. W stanie wojennym represjonowana, w czasie jednej z rewizji dotkliwie pobita, straciła ciążę – pisał Jastrun na swoim profilu na portalu społecznościowym, wyraźnie wzburzony burzą wokół posłanki Platformy. Wykluczające się doniesienia medialne i duży stopień emocji w relacjach świadków często utrudniają oddzielenie faktów od interpretacji. Spróbujmy zatem przybliżyć to, co naprawdę wydarzyło się w Gdańsku w roku 1980. Geneza strajku Powód wybuchu strajku był bardzo złożony, ale jedną z najważniejszych motywacji opozycjonistów było oczywiście zwolnienie z pracy Anny Walentynowicz. Jeszcze przed zwolnieniem dyrekcja Stoczni Gdańskiej im. Lenina za wszelką cenę starała się jej pozbyć. Proponowano jej przejście na rentę, oddelegowanie do innego zakładu, aż w końcu zwolniono dyscyplinarnie pod pretekstem niepodjęcia pracy na nowym stanowisku. Zrobiono to z powodów politycznych na pięć miesięcy przed jej przejściem na emeryturę. Trzeba tu zaznaczyć, że – poza działalnością opozycyjną – była to niezwykle ceniona, zasłużona i bardzo uczciwa pracownica stoczni, odznaczona wcześniej Brązowym, Srebrnym i w 1979 roku Złotym Krzyżem Zasługi. Apel do pracowników stoczni wystosowały Wolne związki Zawodowe. Pod pismem podpisały się osoby reprezentujące Komitet Założycielski WZZ i redakcję „Robotnika Wybrzeża”: Bogdan Borusewicz, Joanna Duda-Gwiazda, Andrzej Gwiazda, Jan Karandziej, Maryla Płońska, Alina Pienkowska i Lech Wałęsa. Inspiratorem przygotowań do strajku był Bogdan Borusewicz, który o swoich zamiarach poinformował ludzi po raz pierwszy 9 sierpnia. Pierwsze spotkanie, na którym dyskutowano o strajku w stoczni w szerszym gronie, odbyło się dwa dni później, 11 sierpnia. Spotkali się wówczas Bogdan Borusewicz, Jerzy Borowczak, Bogdan Felski i Ludwik Prądzyński. To tam podjęto decyzję o rozpoczęciu akcji strajkowej na terenie całej Stoczni Gdańskiej. Pierwszą datą ustaloną przez opozycjonistów był 13 sierpnia. Ostatecznie zadecydowano, że strajk wybuchnie dzień później, o godzinie 6.00 rano. 14 sierpnia 1980 Ulotki rozdawano przede wszystkim w komunikacji miejskiej już od godziny 5.00. Grupy podzieliły się i zajęły strategiczne miejsca w komunikacji. Od strony Sopotu akcję informacyjną prowadzili Bogdan Borusewicz, Jan Karandziej, Mieczysław Klamrowski, Mirosław Walukiewicz, Tomasz Wojdakowski i Leszek Zborowski, od strony Tczewa i Gdańska – m.in. Kazimierz Żabczyński i Sylwester Niezgoda. Każdy jadący do pracy dostawał ulotkę, w której była instrukcja strajkowa, najnowszy numer „Robotnika Wybrzeża” i informacja o konieczności obrony Anny Walentynowicz. WWW.K ASASTEFC Z YK A.PL HISTORIA Akcja poszła nadzwyczaj sprawnie. Sami stoczniowcy udzielali swoim kolegom rad dotyczących zachowania na terenie zakładu w czasie strajku. Agitacja rozpoczęła się również na terenie stoczni. Odpowiedzialni byli za nią Borowczak i Prądzyński, którzy informowali o strajku od godziny 5.30. Jednym z największych wydziałów był K-3, gdzie dodatkowo pomagał Kazimierz Kunikowski. Spóźnił się Bogdan Felski. Jako pierwsze zastrajkowały wydziały K-1, K-3 i C-5. Do strajku szybko włączyły się również wydziały silnikowe, czyli tzw. „esy”. Około godziny 10.00 na teren zakładu przybył Lech Wałęsa, który stanął na czele zawiązanego Komitetu Strajkowego zwanego Strajkową Robotniczą Komisją Stoczni Gdańskiej. Przed 12.00 strajk rozlał się już na teren całej stoczni. Do postulatu przywrócenia do pracy Anny Walentynowicz dołożono postulat podwyżki płac i przyznania dodatków socjalnych. Kolejnego dnia przedstawiono postulaty Klemensowi Gniechowi, dyrektorowi stoczni. Stoczniowe postulaty Poza powrotem Anny Walentynowicz, Lecha Wałęsy, Andrzeja Kołodzieja i innych zwolnionych za działalność w WZZ stoczniowcy domagali się też gwarancji bezpieczeństwa dla całego Komitetu Strajkowego. Do tych postulatów dołączono żądanie powrotu do pracy osób zwolnionych po strajku w czerwcu 1976 roku. Doszły również postulaty socjalne, m. in. wyrównania zasiłków rodzinnych do wysokości świadczeń otrzymywanych przez pracowników MSW i WP. Stoczniowcy chcieli również wymóc na władzach poprawę zaopatrzenia w artykuły żywnościowe, domagali się także podwyżki płac. Pojawił się oczywiście postulat powołania niezależnych od partii związków zawodowych. Trzeba w tym miejscu przypomnieć, że wielu stoczniowców miało w pamięci to, co wydarzyło się w Trójmieście dekadę wcześniej. Grudniowa masakra roku 1970 bardzo mocno wryła się ludziom w pamięć. Zbrodnia, której wówczas dopuścili się komuniści, nie została zapomniana. A trzeba przyznać, że władza robiła naprawdę dużo, żeby zataić rozmiar swojego okrucieństwa: zabitych chowano potajemnie, pod osłoną nocy. O tym, co naprawdę się stało, nie wolno było wspominać w oficjalnych rozmowach, o zamordowanych nie wolno było się upominać. Odwagę mieli nieliczni, tak jak np. ksiądz Hilary Jastak, który – pomimo zakazu władz – co roku odprawiał specjalną mszę poświęconą pamięci grudniowych ofiar. To był INFOLINIA 801 600 100 FOT. EAST NEWS / JAKUBOWSKI strajk w gdańskim ZKM? jedyny widoczny na masową skalę dowód pamięci o wydarzeniach z roku 1970. Służba Bezpieczeństwa zaangażowała olbrzymie siły, aby zastraszyć i obezwładnić społeczeństwo, które domagało się upamiętnienia ofiar zbrodni. Pamięć okazała się silniejsza, ale lęk przed kolejną agresją ze strony władzy był tak silny, że stoczniowcy wezwali ludzi do niewychodzenia na ulicę. Strażą Robotniczą na terenie stoczni kierował Marek Krówka. Straż nie wpuszczała ludzi z zewnątrz na teren zakładu. Zakazano też spożywania alkoholu. Do strajku dołączają się kolejne zakłady W tej gorącej, sierpniowej atmosferze cały czas głównym postulatem i bezpośrednią motywacją do strajku była postać Anny Walentynowicz. To przypomnienie jest kluczowe przed następnym elementem historii. Kolejnego dnia do strajku włącza się bowiem Henryka Krzywonos razem z całą trójmiejską komunikacją, nazywaną często „nerwem miasta”. I tu niestety relacje bezpośrednich świadków i bohaterów zdarzeń mocno rozmijają się z legendą budowaną wokół posłanki Platformy. Strajk w komunikacji miejskiej trwał od samego rana, tj. od 4.30. Kierowcy zdecydowali się nie wyjeżdżać z zajezdni autobusowej przy ul. Józefa Hallera (wówczas Karola Marksa). Gdy Krzywonos zatrzymała tramwaj linii nr 15, strajk już od kilku godzin trwał. Spisano postulaty, które dotyczyły głównie kwestii socjalnych i finansowych, wybrano Komitet Strajkowy, na którego czele stanął Jan Wojewoda. Drugim zakładem komunikacji miejskiej w Gdańsku, którego pojazdy 15 sierpnia nie wyjechały od rana na trasę, była zajezdnia tramwajowa we Wrzeszczu przy ul. Wita Stwosza. Władysław Olkowicz, który w tamtym czasie był mistrzem w gdańskiej zajezdni, wspominał później: – Motorniczowie, którzy rano przyjechali do pracy nocnymi autobusami i tramwajami, nie wchodzili na dyspozytornię i nie pobierali kart wyjazdu. [...] W pewnym momencie zjawił się dyrektor Zakładu Tramwajowego Konrad Stróżyński, który zaczął groźbami nakłaniać do podjęcia pracy. Natychmiastowym zwolnieniem z pracy straszył motorniczego Stanisława Kinala, którego skład tramwajowy był ustawiony jako pierwszy do wyjazdu. Kinal odmówił dyrektorowi i nie wyjechał na trasę. To on rozpoczął strajk w gdańskiej komunikacji miejskiej. Komitet strajkowy przedstawił postulaty dyrektorowi i Sewerynowi Górskiemu, sekretarzowi KZ PZPR. W dwóch pozostałych zajezdniach tramwajowych (w Nowym Porcie i przy ul. Łąkowej) tramwaje wyjechały na trasę. Dopiero kiedy motorniczowie zorientowali się, że nie kursują tramwaje z Wrzeszcza i strajkuje zajezdnia autobusów przy Karola Marksa, przyłączyli się do rozpoczętego protestu. Tak zrobiła również Henryka Krzywonos. ARTUR CEYROWSKI Artykuł oparty jest m.in. na publikacji, zamieszczonej w „Biuletynie IPN-u” nr 9-10 z 2010 roku, w której Arkadiusz Kazański z gdańskiego o. IPN analizuje wydarzenia sierpniowe w Gdańsku w roku 1980. C Z AS STEFC Z YK A 23 HISTORIA Maria Tereszczakówna ratowała szczątki polskich bohaterów Wierna tradycji polskiego Lwowa FOT. ANDRZEJ SKWARCZYŃSKI Spoczęła w ukochanym mieście, dla którego poświęciła wszystko. Nawet miejsce jej pochówku było przez wiele lat ukryte. Jednak jej działalność uchroniła lwowskie groby Polaków przez zapomnieniem, a często przed zniszczeniem. M aria Tereszczakówna urodziła się w 1881 r. we Lwowie i tam zmarła 96 lat później. Przez całe życie była związana z rodzinnym miastem. Przed nadejściem bolszewików miała tam własną kamienicę. Brała czynny udział w obronie Lwowa przed Ukraińcami w listopadzie 1918 r. W okresie międzywojennym była właścicielką hurtowni tytoniowej. Podczas II wojny światowej podzieliła los setek tysięcy Polaków z Kresów. Rosjanie wywieźli ją w bydlęcym wagonie na stepy Kazachstanu, skąd pozwolono jej wrócić do Lwowa dopiero w 1954 r. Była ostatnim sekretarzem stowarzyszenia Straży Mogił Polskich Bohaterów we Lwowie, powstałego w 1919 r. i rozwiązanego wraz z wysiedleniem Polaków. Maria Tereszczakówna szczególnie zasłużyła się dla ratowania szczątków bohaterów, pochowanych na cmentarzu Obrońców Lwowa. Dotyczy to walki z planami zrównywania cmentarza z ziemią w latach 70. XX wieku. Osobiście ratowała od unicestwienia szczątki generałów Tadeusza Jordana-Rozwadowskiego i Wacława Iwaszkiewicza-Rudoszańskiego, a także dowódcy obrony Lwowa z listopada 1918 r. Czesława Mączyńskiego oraz arcybiskupa lwowskiego obrządku ormiańskiego Józefa Teodorowicza i proboszcza parafii św. Marii Magdaleny we Lwowie Gerarda Szmyda. W końcu twórców polskiego lotnictwa: Stefana Bastyra, Stefana Steca i Władysława Torunia. Szczątki potajemnie przenosiła z cmentarza Orląt w głąb 24 C Z AS STEFC Z YK A cmentarza Łyczakowskiego. Z wymienionych osób tylko miejsce nowego spoczynku biskupa Teodorowicza (w grobowcu rodzinnym Kłosowskich) pozostało znane dla osób postronnych. Pozostałe miejsca nowych pochówków wymienionych osób nie zostały ustalone ze względu na spóźnienie polskich instytucji w zbieraniu danych od naocznych świadków, którzy już nie żyją. W 2011 r. udało się jedynie ustalić, że w grobowcu Kłosowskich znalazły się także szczątki ks. Gerarda Szmyda. Walkę o zachowanie pamięci bohaterów Tereszczakówna opisała następująco w liście do gen. Romana Abrahama w 1971: „Obecnie własnymi rękami, łopatkami wybieramy ze znanych nam grobów kości pilotów Stefana Bastyra, Stefana Steca i Władysława Torunia, pierwszych naszych orłów, twórców polskiego lotnictwa. Szczątki ich składamy do oddzielnych małych trumienek, przenosimy i chowamy na niezaoranej jeszcze części cmentarza. Chcemy je przechować przynajmniej do czasu, kiedy będzie można wybudować im wspólny grób. Chcemy też umieścić tablice z ich nazwiskami i datą śmierci”. Maria Tereszczakówna nigdy nie wyszła za mąż, została pochowana na cmentarzu Janowskim w grobowcu Marii Romańskiej, u której mieszkała od powrotu z Kazachstanu do swojej śmierci. Na tablicy nagrobnej nigdy nie wygrawerowano jej nazwiska z obawy przed prześladowaniami. Pozostały po niej uratowane mogiły i wspomnienia lwowiaków. Jedna z nich – Czesława Cydzikowa – tak opisała spotkanie z Tereszczakówną: „Było to w roku 1963, kiedy już od 6 lat byliśmy we Lwowie. W dniu Wszystkich Świętych, wczesnym rankiem rozstawiliśmy z mężem lampiony na grobach naszych wielkich Polaków na cmentarzu Łyczakowskim. Każdy lampion był inny: u Bełzy – klęczące pacholę, u Kołyszki – skrzyżowane kosy, u Grogera – orzeł i napis »Nie rzucim ziemi skąd nasz ród« itd. Na cmentarzu Obrońców Lwowa, na grobie Nieznanego Żołnierza stanął niezmiennie taki sam jak obecnie lampion z Orłem, polami bitew i miejsc straceń. Koło grobu Nieznanego Żołnierza krzątała się starsza pani w zielonym berecie. Chciałam wrócić do domu przez wyłom w murze, ale pani w zielonym berecie poprosiła, bym poszła z nią przez cmentarz Łyczakowski do tramwaju. Wzięłam ją pod ramię i skierowałyśmy się do bocznego wyjścia. Minęłyśmy środkowe schody, prowadzące na pole przed katakumbami i nieznajoma zatrzymała się przy pierwszym grobowcu. – Trzech ich tu spoczywa – powiedziała. – Byłam na ich pogrzebie. Wie pani, idę raz do nich, a tu płyta rozbita i na grobowcu leży czaszka. Zapłaciłam cmentarnym robotnikom, uporządkowali i zamurowali grobowiec. Wyszłyśmy z cmentarza Orląt. Szłyśmy powoli w milczeniu. Naraz nieznajoma zapytała: – A wie pani, że w kontrrazwiedce »Smiersz« namalowany był na ścianie celi polski Orzeł, herb Lwowa i Matka Boska Częstochowska? Czy pani to sobie potrafi wyobrazić? – Naprawdę? Pani tam siedziała? Kto to malował? Jak to możliwe, w kontrrazwiedce »Smiersz«? – zadałam szereg pytań. Naraz nieznajoma zaczęła cicho nucić »Przy Kadeckiej ulicy siedzą ludzie w piwnicy...« Nie wytrzymałam, podchwyciłam piosenkę. Nieznajoma stanęła jak wryta. W pewnym miejscu zabrakło mi słów, zapomniałam, co dalej... Rozstałyśmy się, ja poszłam w stronę ulicy Zielonej. Spotykałam Ją potem w szkole św. Marii Magdaleny, jadała tam obiady i bywała na wszystkich przedstawieniach. Nie rozmawiałyśmy z sobą, chyba mnie nie poznawała. Z czasem dowiedziałam się, że nazwisko jej brzmi Tereszczak. Po latach w katedrze zobaczyłam klepsydrę: nabożeństwo żałobne za spokój duszy Tereszczak”. BARTOSZ BOGDAŃSKI WWW.K ASASTEFC Z YK A.PL BYLIŚMY TAM Przestronniej i wygodniej Kasa Stefczyka niezmiennie stara się podwyższać jakość i standard świadczonych usług. Dlatego placówka działająca dotychczas przy ul. PCK w Bielsku-Białej została przeniesiona na ul. Matejki 6. wygodnie usiąść i porozmawiać, które zastąpiły obsługę na stojąco przy okienku. Teraz jest przyjemniej, a dzięki zmianom można nawiązać lepszy kontakt. Placówka w nowej odsłonie podobała się również przechodniom, zaproszonym na kawę przez klaunów i pracowników, tym bardziej że przy okazji mogli skorzystać z bezpłatnych porad finansowych, których – mimo uroczystości W dniu uroczystego otwarcia placówki w nowej lokalizacji odwiedziło ją ponad 100 osób. Było przecięcie wstęgi i błogosławieństwo. Wśród gości znaleźli się wieloletni Członkowie Kasy, którzy na co dzień korzystają z porad pracowników Kasy w obszarze finansowym. Imprezie towarzyszyło wiele wspomnień i miłych rozmów. Okazuje się, że spotkania INFOLINIA 801 600 100 – udzielali pracownicy. Było też coś dla dzieci. Spodobały im się ogromne bańki mydlane i zwierzątka, które z baloników wyczarowywał dla nich klaun. Za wspólne świętowanie dziękują i zapraszają do placówki obecni na uroczystości: Joanna Tabak, kierownik regionalny, Magdalena Duda, kierownik placówki i jej pracownicy: Halina Darowska, Edyta Hereda-Kwaśna, Żaneta Pieczarka i Angelika Łyczko. przy kawie i ciastku tak bardzo się spodobały, że pojawiły się prośby, by je częściej organizować. Były też gratulacje i podziękowania za wysoką jakość świadczonych usług i dobrą atmosferę w placówce. Pracownicy usłyszeli też wiele pochwał od gości, zadowolonych z nowej dogodnej lokalizacji. Chwalono też otwarte kasy, czyli obsługę przy stolikach, gdzie można C Z AS STEFC Z YK A 25 BYLIŚMY TAM Nauka gospodarowania pieniędzmi dochody – wydatki i zarządzanie nimi, formy oszczędzania. W trakcie zajęć uczniowie mieli możliwość samodzielnej realizacji planu szkolnej wycieczki, na który składało się planowanie wydatków i negocjacje z kontrahentami, BRZESZCZE. W misji Kasy Stefczyka zawiera się propagowanie oszczędności i racjonalnego zarządzania budżetem gospodarstwa domowego. W ramach tej idei Kasa realizuje projekty edukacyjne, budujące świadomość finansową poprzez prowadzenie m.in. szkoleń, prelekcji, seminariów i warsztatów. mające na celu wybór optymalnych rozwiązań. Zajęcia spotkały się z dużym zainteresowaniem oraz życzliwym przyjęciem przez uczniów i szkołę. Placówka zaplanowała już lekcje w kolejnych szkołach. Kolejny raz placówka Kasy w Brzeszczach podjęła się tego zadania, organizując w Gimnazjum nr 2 warsztaty z zarządzania budżetem domowym i planowania finansowego. W zakresie tematycznym warsztatów zawierały się takie zagadnienia jak: rozpoznanie pomiędzy potrzebą a zachcianką, MRĄGOWO. Placówkę przy pl. Kajki 3 odwiedził Mikołaj z workiem prezentów. Jego spacery ze Śnieżynką wzbudzały zainteresowanie przechodniów, szczególnie dzieci. Najmłodsi chętnie stawali do zdjęć z Mikołajem, a na pamiątkę dostawały czekoladową figurkę zielonego Mikołaja ŚWINOUJŚCIE. Filip, jako przyjaciel misia, uczestniczył w obchodach Światowego Dnia Misia. Odwiedził dzieci z Przedszkola Miejskiego nr 1 przy ul. Warszawskiej. Bawił się z nimi na balu, brał udział w konkursach, zabawach i częstował firmowymi słodyczami. Odwiedził siedem grup, witając się z każdym dzieckiem KĘTY. Z okazji mikołajek przed placówką przy ul. Rynek 11 wystawiono stoisko z balonami, gazetkami, materiałami reklamowymi oraz zaproszeniem do odwiedzenia placówki. Wszyscy chętni mogli skorzystać z bezpłatnej porady finansowej, zapoznać się z ofertą i otrzymać Mikołaja z czekolady MRĄGOWO. Na jarmarku św. Mikołaja nie zabrakło ozdób choinkowych, upominków, stroików, słodkości i Kasy Stefczyka. Odbył się również konkurs „Bieg po wypiek”, który polegał na przygotowaniu najsmaczniejszego ciasta. Świąteczny czas uświetniły występy kolędników oraz zespołów artystycznych 26 C Z AS STEFC Z YK A BYLIŚMY TAM Świąteczne atrakcje GŁOWNO. Placówka Kasy Stefczyka przy ul. Sikorskiego 59 C (nowa galeria handlowa) działa od lutego 2014 r. i często organizuje gry i zabawy dla najmłodszych. Ostatnia akcja, którą pracownicy nazwali „Pokoloruj świat”, trwała dwa tygodnie, a rozdanie upominków odbyło się 4 grudnia. W zabawie wzięło udział 49 przedszkolaków z Miejskiego Przedszkola nr 2. Zadanie polegało na pokolorowaniu stworzonych przez pracowników obrazków. Dzieci w prezencie od Kasy dostały maskotki Filipa, kredki, ołówki, puzzle, opaski odblaskowe i inne przydatne drobiazgi. Pracownicy zachęcają również dzieci z Głowna do udziału w konkursach, organizowanych przez Kasę Stefczyka. W konkursie Małe Wielkie Marzenia wzięło udział kilka klas ze Szkoły Podstawowej nr 3 w oraz dzieci z Miejskiego Przedszkola nr 1. – Aby uświetnić mikołajki, nasza placówka zorganizowała akcję „Kasa Stefczyka osładza mikołajki”. Na placu targowym oraz w galerii handlowej Filipek rozdawał małe prezenty, czyli cukierki, i składał życzenia – mówi Marta Zalewska, pełnomocnik agenta z placówki przy ul. Sikorskiego 59 C w Głownie. – W czasie przedgwiazdkowej gorączki staraliśmy się wprowadzić świąteczny nastrój. Przygotowałyśmy cukierki i lizaki, a do każdej słodkości dołączałyśmy serdeczne życzenia świąteczne i noworoczne oraz bardziej przydatne drobiazgi, czyli długopisy i zapachy samochodowe. INFOLINIA 801 600 100 C Z AS STEFC Z YK A 27 BYLIŚMY TAM Pięć lat minęło przełożonym za to, że mi zaufali. Pamiętam, jak ją otwierałam i ile ciężkiej pracy wymagało zbudowanie mojego wymarzonego zespołu – takiego, z jakim obecnie pracuję – mówi Aleksandra Łukasik, kierownik placówki przy ul. Świętokrzyskiej 66 w Inowrocławiu. – To zespół, który jest w pełni zaangażowany, który wspólnie dąży do tego samego celu, który codziennie przychodzi z uśmiechem do pracy. Wszystkim Członkom Kasy serdecznie dziękujemy za wspólne pięć lat i zapraszamy do współpracy przez kolejne lata. Załoga to cztery przemiłe panie: Aleksandra Łukasik, kierownik oraz Anna Bagniewska, Marta Kowalczyk i Magdalena Bernaś-Kilian. Wszystkie panie przez minione lata spotykały się z ludźmi nie tylko za biurkiem. Kasa Stefczyka wspierała takie akcje jak: MotoSerce, piknik rodzinny w Szkole Podstawowej w Jaksicach, festyn rodzinny „Mamo! Tato! Zwolnij!”, festyny zorganizowane przez przedszkole Froguś z Inowrocławia czy Ochotniczą Straż Pożarną z Rusinowa, MotoMikołaje w Szpitalu Wielospecjalistycznym im. dra Ludwika Błażka w Inowrocławiu, dożynki gminne w Słońsku, Górze czy Rusinowie i wiele innych. INOWROCŁAW. W listopadzie placówka przy ul. Świętokrzyskiej 66 obchodziła swoje 5. urodziny. Jej załoga zaprosiła Członków Kasy i przechodniów do wspólnego świętowania tej uroczystości. Goście przybyli z uroczymi upominkami i kwiatami. Przy pysznym torcie wspominano miłe chwile i początki istnienia placówki. Pani Helena mówiła, że pamięta, jak przechodziła obok i zobaczyła, że powstaje tu placówka Kasy Stefczyka. Wspominała, że nie mogła się doczekać, kiedy będzie otwarcie, bo tyle dobrego słyszała o Kasie, a ta lokalizacja oznaczała, że do naszej placówki będzie miała blisko. Pani Karolina wspólnie z mężem opowiadała, że co prawda niedawno przenieśli się do placówki przy ul. Świętokrzyskiej, ale tak miłej i sympatycznej atmosfery nie spotkali jeszcze nigdzie. – Od początku istnienia placówki zajmuję stanowisko kierownika. Bardzo dziękuję moim 28 C Z AS STEFC Z YK A WWW.K ASASTEFC Z YK A.PL BYLIŚMY TAM Warto badać słuch skorzystać również z bezpłatnej porady finansowej (pomocą służyli pracownicy placówki: Iwona Szymocha, Małgorzata Jankowska i Weronika Michałowicz) i poznać ofertę Kasy. Mogli też poczytać „Czas Stefczyka”. – Zorganizowanie bezpłatnej wizyty u specjalisty to bardzo dobry pomysł – mówi jeden z panów, który skorzystał z badania. – Cieszę się, że należę do Kasy Stefczyka, bo dbacie o nasze zdrowie. Czekam na kolejne badania i będę zachęcać znajomych do korzystania z usług Kasy. GNIEZNO. Pracownicy placówki na osiedlu Jagiellońskim 47 wraz z firmą Geers zorganizowali akcję bezpłatnego badania słuchu. Wcześniej zadbano, by informacja o akcji dotarła do zainteresowanych. Dlatego na osiedlu rozdawano zaproszenia, a w dniu badania słuchu umieszczono przed placówką, która mieści się między Pepco a Rossmanem, widoczną informację o akcji. Dzięki temu klienci przechodzący między jednym a drugim sklepem również mogli zbadać słuch. Przebadali się zarówno Członkowie Kasy Stefczyka, jak i przechodnie. Przy okazji wszyscy mogli Święto patriotyzmu o historii Polski, naszej Ojczyzny. Na pewno babcie i dziadkowie ze wzruszeniem zagłębią się we wspomnienia – mówi Agnieszka Michalaszek-Pluta, kierownik placówki przy ul. Rynek 3 w Chrzanowie. – Młode pokolenie powinno od wczesnych lat poznawać losy państwa polskiego, by lepiej rozumieć pokolenie Kolumbów, by identyfikować się z krajem, który tak solidarnie 11 listopada odśpiewuje hymn: „Marsz, marsz Dąbrowski…” Kto nosi patriotyzm CHRZANÓW. 11 listopada obchodziliśmy 97. rocznicę odzyskania przez Polskę niepodległości. Pracownicy placówki przy ul. Rynek 3 mieli przyjemność świętować ten jakże ważny dzień w obecności najmłodszych z Przedszkola Walta Disneya w Chrzanowie. Aby pielęgnować tradycję, przedszkolaki rozwiązywały krzyżówkę, której hasłem była „flaga” oraz otrzymały specjalne upominki: biało-czerwone chorągiewki. Dzieci zapowiedziały, że na pewno będą INFOLINIA 801 600 100 w sercu, ten ma bardzo cenny skarb! Człowiek potrzebuje przynależeć do społeczeństwa. Świadomość, że żyje się wśród ludzi myślących i czujących podobnie jak Ty, pomaga przetrwać gorsze chwile. Dlatego warto pokazywać dzieciom postawy patriotyczne. Ich świat się już kształtuje, najmłodsi lada dzień będą dokonywać wyborów wartości i poglądów, według których chcą żyć. Niech więc wybiorą postawę patriotyzmu! oglądać w telewizji relacje z głównych uroczystości w Warszawie i chętnie wybiorą się z rodzicami na świętowanie w rodzinnym mieście. Przemarsze, pikniki, występy, a nawet skoki spadochronowe – wszystko przecież organizowane jest po to, by jeden z najważniejszych dni w polskim kalendarzu był dla wszystkich naprawdę wyjątkowy. – W tym dniu trzeba zachęcać wszystkich do rodzinnych spacerów. Opowiedzieć dzieciom C Z AS STEFC Z YK A 29 BYLIŚMY TAM KWIDZYN / ELBLĄG. Lucyna Górzyńska z Elbląga prawidłowo rozwiązała krzyżówkę w „Czasie Stefczyka” i wygrała sokowirówkę. Nagrodę odebrała w placówce Kasy mieszczącej się przy ul. Chopina 20 w Kwidzynie LUBLIN / CIECIERZYN. Szczęście dopisało również Iwonie Siwczak z Ciecierzyna. Nagrodę – sokowirówkę odebrała w placówce Kasy mieszczącej się przy ul. Królewskiej 6 w Lublinie MYSZKÓW / KOSTKOWICE. Wacław Zakaszewski z Kostkowic wygrał przydatne w majsterkowaniu urządzenie MultiMate. Nagrodę odebrał z placówce przy ul. Kościuszki 24 w Myszkowie OŚWIĘCIM. Zdrowym sokiem własnego wyrobu cieszy się już Anna Rochowiak. Nagrodę (sokowirówkę) odebrała w placówce Kasy Stefczyka przy Rynku Głównym 18/1 w Oświęcimiu STASZÓW. Teodozja Sieroń dała szczęściu szansę i dzięki udziałowi w konkursie krzyżówkowym wygrała sokowirówkę. Nagrodę odebrała w placówce przy ul. Długiej 6 w Staszowie PIOTRKÓW TRYBUNALSKI. Tutejsza placówka obchodziła swoje piąte urodziny. Z tej okazji przygotowano dla zaproszonych gości poczęstunek, czyli tort, słodycze i aromatyczną kawę oraz upominki. Mieszkańców Piotrkowa, przechodzących obok placówki, do odwiedzin zapraszała nasza maskotka Filip AUGUSTÓW. Pracownicy placówki przy Rynku Zygmunta Augusta 17 A zaprosili Członków Kasy na spotkanie opłatkowe i przygotowali upominki. Goście wspominali święta ich młodości – białe od śniegu i rozbrzmiewające kolędami. Opowiadali o prezentach, jakie kiedyś dostawali i porównywali dawne Boże Narodzenie do atmosfery dzisiejszych świąt. DZIAŁDOWO. Tradycją są spotkania opłatkowe Członków Kasy Stefczyka. Błogosławionych oraz rodzinnych świąt Bożego Narodzenia życzył zebranym ksiądz proboszcz Marian Ofiara. Na stołach nie zabrakło wigilijnych potraw, a każdy z zaproszonych gości otrzymał świąteczny upominek od Kasy Stefczyka 30 C Z AS STEFC Z YK A WWW.K ASASTEFC Z YK A.PL BYLIŚMY TAM Za co cenię Kasę Stefczyka? Każdy potrzebuje usług instytucji finansowej. Przypominamy, dlaczego Polacy wybrali Kasę Stefczyka, a nie bank. Ta cała nagonka na SKOK–i wcale mnie nie wystraszyła. Wszystko to było po to, żeby odwrócić uwagę od tego, co wyczyniała PO. Cieszę się, że PiS wygrał wybory. Maria Kubska korzysta z usług placówki Kasy Stefczyka, mieszczącej się przy ul. Plac Wolności 3 w Mogilnie – Kiedy tylko powstała placówka Kasy Stefczyka w moim mieście, natychmiast zapisałam się do Kasy. Dlaczego? Bo Kasa Stefczyka jest nasza, polska, dla Polaków i Polski. Dlaczego mamy dzielić się naszymi pieniędzmi z zagranicznymi firmami? Dla mnie wybór był prosty. Niezmiennie jestem zadowolona z tej zmiany. Obsługa zawsze jest przyjemna. Zawsze jest miło. Niedawno obchodziliśmy urodziny placówki. Z przyjemnością skorzystałam z zaproszenia i poszłam na kawkę i tort. Moim zdaniem takie imprezy są bardzo sympatyczne i potrzebne. Przyjemnie jest powspominać czas, który minął. To bardzo miłe spotkania. Przez lata obserwuję ludzi, którzy przychodzą do placówki i widzę, że są zadowoleni z usług i z zainteresowaniem czytają naszą gazetę. Przykro mi, że w mediach tak atakowano SKOK–i. Myślę, że teraz, z nowym rządem coś się zmieni na lepsze. Mimo tego, że wielu by chciało, żeby PiS nic nie zrobił i utrudniają zmiany. Ja jednak liczę na to, że będzie lepiej, szczególnie dla młodych, żeby nie musieli wyjeżdżać za granicę za chlebem. Irena Leksińska korzysta z usług placówki Kasy Stefczyka, mieszczącej się przy ul. Kościuszki 45 w Pajęcznie – Kiedyś byłam klientką banku w Pajęcznie. Ciągle stałam tam w niesamowitych kolejkach, a na dodatek ten bank już nie jest polski. Dlaczego miałam korzystać z jego usług? Przeniosłam się do Kasy Stefczyka w Bełchatowie, bo to jest wyłącznie polski kapitał Członków Kasy. W Bełchatowie mam rodzinę, do której często jeżdżę, więc mimo odległości było mi wygodnie. I do tego wizyty w placówce zawsze były przyjemne: miłe panie, które wszystko mi wyjaśniały i tłumaczyły. Jestem bardzo zadowolona, że podjęłam taką decyzję i nie żałuję tego. Mimo to bardzo się ucieszyłam, kiedy otwarto placówkę Kasy w Pajęcznie. Teraz korzystam z usług Kasy w mojej miejscowości i też jestem bardzo zadowolona z obsługi. Tu też nie ma żadnych problemów. Panie w placówce nie traktują klienta jak piąte koło u wozu, tylko z serdecznością wszystko wyjaśnią. Jak pojawiają się jakieś nowości, to same do mnie zadzwonią. Jestem bardzo zadowolona, że należę właśnie do Kasy Stefczyka. Mieszkam w małym miasteczku i spotykam znajomych, którzy też potwierdzają, że są bardzo zadowoleni z usług i atmosfery. Jest miło, przyjemnie i chce się tam iść, choćby po to, żeby tylko porozmawiać. Koleżanka i sąsiadka też narzekały na bank, to je namówiłam, żeby przeniosły się do Kasy. I teraz nie mają już problemów, są zadowolone i dziękują mi, że tak im podpowiedziałam. wejdź na: www.stefczyk.info INFOLINIA 801 600 100 To wszystko znajdziesz na blogach znanych ekspertów w portalu Stefczyk.info C Z AS STEFC Z YK A 31 PORADNIKI Droga Redakcjo! Ostatnio chodziłem wiecznie zmęczony. Badania USG wskazują na stłuszczeniową chorobę wątroby. Chciałbym więcej dowiedzieć się o tej chorobie. Czy możliwe jest całkowite wyleczenie? Czy mogą wystąpić jakieś powikłania? Jacek z Poznania bezpłatna gazeta członków kasy stefczyka oraz skef e-mail [email protected] www.kasastefczyka.pl www. stefczyk.info tel. 801 600 100 redaktor naczelny Jadwiga Bogdanowicz redaktor zarządzający Łukasz Wróblewski korekta Lidia Minkiewicz studio Maciej Grzesiak kierownik produkcji Agnieszka Łukasiewicz-Kamińska zdjęcie na okładce Materiały własne wydawca Apella S.A. 81-472 Gdynia ul. Legionów 126-128 tel. 58 768 33 00 ISSN 1730-8712 32 C Z AS STEFC Z YK A Stłuszczeniową chorobę wątroby najczęściej wykrywa się przypadkowo, przy okazji badania USG jamy brzusznej, wykonywanego z innych powodów. Pacjent może nie zgłaszać żadnych dolegliwości lub ogólne, takie jak złe samopoczucie, zmęczenie, osłabienie i uczucie dyskomfortu w prawym podżebrzu. Stłuszczenie wątroby to ponad dziesięcioprocentowy wzrost zawartości tłuszczu w wątrobie. Ta grupa schorzeń jest plagą dzisiejszych czasów, występuje w krajach wysoce cywilizowanych i dotyczy 20–23% osób dorosłych i większości pacjentów otyłych, bo aż 80%. Z kolei spośród wszystkich chorych na tę chorobę aż u 20% rozwija się niealkoholowe stłuszczeniowe zapalenie wątroby, a spośród tej grupy u 25% rozwija się marskość wątroby. U co dziesiątej osoby z marskością wątroby może rozwinąć się rak pierwotny wątroby. Warto wiedzieć, że na świecie jest ponad 40 mln otyłych dzieci poniżej 5. roku życia. W Polsce nadwagę ma 16% dzieci. 40 lat temu otyłych dzieci było 10 razy mniej. W Europie co dziesiąte dziecko i co piąta osoba dorosła jest otyła. Za 20–30 lat czeka nas epidemia marskości wątroby. Można wyróżnić różne rodzaje stłuszczenia: proste stłuszczenie, które nie daje żadnych dolegliwości, wykrywane przypadkowo; niealkoholowe stłuszczeniowe zapalenie wątroby. U chorego ze stłuszczeniową chorobą wątroby, niespożywającego alkoholu, może rozwinąć się marskość wątroby, a to jest proces nieodwracalny. Warto więc usunąć tłuszcz z wątroby. Można to zrobić w prosty sposób: dietą i ruchem. Stłuszczeniowe choroby wątroby rozpoznajemy jako niezawinione przez pacjenta u osób niespożywajacych alkoholu, czyli u osób, które piją nie więcej niż 20 gram czystego etanolu na dobę (40 ml wódki, 170 ml wina, 56 ml whisky i 460 ml piwa). Jeśli pacjent wypija więcej alkoholu, to nie mówimy o chorobie stłuszczeniowej wątroby, ale o powikłaniu choroby alkoholowej. O spożywaniu alkoholu oraz o przyjmowaniu leków, które mogą powodować taką patologię wątroby, należy poinformować lekarza. Jeżeli ktoś zachoruje na stłuszczenie wątroby w wieku 45–50 lat, a jednocześnie choruje na cukrzycę, nadciśnienie tętnicze, ma wysoki cholesterol we krwi i jest otyły, to jest większe ryzyko rozwinięcia marskości wątroby. W fizykalnym badaniu można nie znaleźć żadnych patologii. Dla potwierdzenia zmian zazwyczaj wystarczy zrobić USG i badania laboratoryjne, które świadczą o wydolności komórki wątrobowej, a stuprocentowy wynik potwierdzający rozpoznanie może dać biopsja. Stłuszczeniowa choroba wątroby dotyka głównie te osoby, które w pracy non stop siedzą za biurkiem, mało się ruszają, jedzą fast foody i piją wysokoenergetyczne napoje. Jednym z czynników, które prowadzą do uszkodzenia wątroby, jest fruktoza, którą spożywamy często nieświadomie. To syrop pozyskiwany z kukurydzy, która zawiera glukozę, ta zaś po przetworzeniu zamienia się we fruktozę. Ma przyjemny zapach, w przemyśle spożywczym jest wykorzystywany do przedłużania świeżości produktów, poprawia ich konsystencję, kolor i klarowność. Jest dolewany w dużych ilościach do różnych soków, dodawany m.in. do fast foodów i prowadzi do stłuszczeniowych chorób wątroby, cukrzycy i otyłości. Jak można pomóc chorym? Nie ma leku, który w 100% cofnąłby stłuszczenie wątroby. Największe znaczenie ma zmiana stylu życia, czyli zmiana diety i aktywność fizyczna. Dieta musi być o obniżonej kaloryczności. Deficyt 500 kilokalorii daje ubytek ½ kg masy ciała w ciągu tygodnia. Spadek wagi nie może być gwałtowny (nie więcej niż 10% ubytku masy ciała w ciągu 6 miesięcy). Dieta ma być niskotłuszczowa, powinna zawierać wielonienasycone kwasy tłuszczowe: omega 6 czy fot. archiwum prywatne Dieta i ruch – skuteczne lekarstwo omega 3 (pochodzenia rybnego), węglowodany, które mają niski indeks glikemiczny (warzywa, owoce, kasze). Należy jeść minimum cztery posiłki dziennie. Równie ważny w leczeniu jest ruch: minimum 30 minut ćwiczeń fizycznych dziennie (gimnastyka, marsz, pływanie). Jaki jest skutek? Poza przyśpieszeniem chudnięcia ubywa tłuszczu i zabezpieczona jest masa beztłuszczowa (mięśnie i kości). Jeśli ktoś ma nadciśnienie tętnicze, ulega ono obniżeniu. Poprawia się przemiana węglowodanowa, lipidowa. Poprawia się wydolność fizyczna i samopoczucie. Warto chodzić schodami zamiast jeździć windą. Jeżeli pacjent zmieni styl życia, możliwe jest całkowite wyleczenie. Pomoże też picie kawy (300– 350 miligram kofeiny na dobę), bo zmniejsza włóknienie wątroby, czyli powstawanie marskości wątroby. Mówimy tu wyłącznie o kawie ziarnistej, tradycyjnie parzonej lub z ekspresu przelewowego, zamiast espresso i kawy rozpuszczalnej. DR NAUK MEDYCZNYCH MARIA JANIAK Specjalista z zakresu gastroenterologii z Centrum Medycyny Specjalistycznej „Sanitas” w Gdańsku, Katedra i Klinika Gastroenterologii i Hepatologii Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego WWW.K ASASTEFC Z YK A.PL PARTNEREM MERYTORYCZNYM PORADNIKÓW JEST PORADNIKI Finansowe ABC Rzecznik Finansowy Z dniem 11 października 2015 r. weszła w życie ustawa z dnia 5 sierpnia 2015 r. o rozpatrywaniu reklamacji przez podmioty rynku finansowego i o Rzeczniku Finansowym (Dz. U. z 2015 r., poz. 1348), która powołała do życia nową instytucję – Rzecznika Finansowego. Głównym zadaniem rzecznika finansowego jest reprezentowanie interesów klientów podmiotów rynku finansowego, m.in.: banków, SKOK-ów, instytucji pożyczkowych, instytucji płatniczych, towarzystw ubezpieczeniowych, funduszy emerytalnych itd. Rzecznik uprawniony jest do podjęcia działań w imieniu klienta w sytuacji, gdy instytucja finansowa w trybie rozpatrywania reklamacji dot. świadczonych usług, nie uwzględniła roszczenia klienta. Warunkiem złożenia skargi/zażalenia do rzecznika finansowego jest wyczerpanie przez klienta ścieżki reklamacyjnej. Podstawą do podjęcia interwencji przez rzecznika może być również nieudzielenie przez podmiot rynku finansowego odpowiedzi na reklamację w ustawowym terminie lub niewykonanie czynności, której wykonania zażądał klient, z już pozytywnie rozpatrzonej reklamacji. Skargę/zażalenie należy wnieść w formie pisemnej na adres: Rzecznik Finansowy Al. Jerozolimskie 87 02-001 Warszawa Wzór wniosku dostępny jest na stronie www.rf.gov.pl. Dodatkowo eksperci Biura Rzecznika Finansowego udzielają infor- macji i bezpłatnych porad telefonicznych dla klientów podmiotów rynku finansowego. 1. Porady z zakresu ubezpieczeń (komunikacyjnych, na życie, NNW, mieszkań, kredytów, itd.) udzielane są od poniedziałku do piątku w godz. 08.00–18.00 pod numerem tel. 22 333 73 28. 2. Porady dla członków OFE, uczestników PPE i korzystających z IKE udzielane są od poniedziałku do piątku w godz. 11.00–15.00 pod numerami tel. 22 333 73 26, 22 333 73 27. 3. Porady z zakresu prawa bankowego i rynku kapitałowego udzielane są we wtorki i czwartki w godz. 11.00–13.00 pod numerem tel. 22 333 73 25. Zapytanie można również składać w formie elektronicznej poprzez formularz zapytań dostępny na stronie rzecznika finansowego lub przesyłając na adres porady@ rf.gov.pl. Szczegółowe informacje na temat działalności rzecznika finansowego, udzielanej pomocy oraz trybu wnoszenia zapytań i skarg można znaleźć na stronie www.rf.gov.pl. KATARZYNA KOŁODZIEJCZYK Kierownik Ośrodków Doradztwa Finansowego i Konsumenckiego SKEF nasze porady Oszukani na wirtualne pensjonaty Policja w regionach turystycznych odnotowuje nasilanie się oszustw na tzw. wirtualne pensjonaty. Szczególnie w miejscowościach górskich przed świętami lub feriami pojawiają się ogłoszenia o atrakcyjnych miejscach noclegowych w kwaterach prywatnych czy pensjonatach lub hotelach. Wśród ofert zamieszczanych w Internecie są takie, które wymagają przedpłat, gwarantujących pewność rezerwacji. W tym roku z ostrzeżeniami wystąpiła policja w Zakopanem. Zaapelowała do turystów o szczególną rozwagę przy wpłacaniu zaliczek na rezerwacje. Ta praktyka staje się bowiem okazją do wyłudzeń. Proceder polega na tym, że na zagranicznych serwerach, najczęściej niemieckich bądź amerykańskich, tworzona jest fikcyjna oferta wynajmu pokojów. Klientów kuszą piękne zdjęcia np. z alpejskich kurortów. Od tak zwabionych turystów oszuści żądają zaliczek od 500 zł do 750 zł. Wpłaty zbierają na konta bankowe, które zakładają na podstawione osoby, tzw. słupy. Oczywiście, po przyjechaniu na miejsce wymarzonego wypoczynku okazuje się, że żadnej kwatery nie mamy zarezerwowanej, a oso- INFOLINIA 801 600 100 by, którym wpłaciliśmy pieniądze, są nieosiągalne. Jak nie dać się pensjonatowym oszustom? Przede wszystkim należy uważać na podejrzanie atrakcyjne ceny. Ważne również, by ogłoszenie internetowe zawierało dokładny adres, nazwisko właściciela, numer konta bankowego i numer telefonu, najlepiej stacjonarnego. Wpisujemy nazwę obiektu (pensjonatu, hotelu czy agroturystyki) w wyszukiwarkę i weryfikujemy dane, m.in. numer telefonu stacjonarnego, pod który obowiązkowo dzwonimy – zanim jeszcze wpłacimy zaliczkę. Poza tym osoby kierujące pensjonatem, kwaterą agroturystyczną, a na pewno hotelem prowadzą działalność gospodarczą. Możemy sprawdzić, czy działają legalnie w Centralnej Ewidencji i Informacji o Działalności Gospodarczej w zakładce „Znajdź przedsiębiorcę” na stronie https://prod.ceidg.gov.pl/ Samorządy niektórych znanych kurortów na swoich stronach internetowych wprowadzają serwisy umożliwiające sprawdzenie wiarygodności kwater. Tak jest w Zakopanem, które na swojej stronie internetowej uruchomiło serwis „Sprawdź kwaterę”. Legalnie działające zakopiańskie obiekty hotelarskie, pensjonaty czy kwatery prywatne są wpisane do miejskiej ewidencji i posiadają licencje udzielane przez Urząd Miasta. Na elewacji takiego obiektu znajduje się tabliczka z herbem miasta i numerem licencji. Inna popularna miejscowość zimowa – Karpacz – ma na swojej stronie internetowej zakładkę „Baza noclegowa”, gdzie także można zweryfikować prawdziwość oferty, którą znaleźliśmy w sieci. Podobne rozwiązanie zastosowała też beskidzka Wisła. Z kolei Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów (UOKiK) przypomina, że każdy polski hotel i pensjonat powinien mieć określony rodzaj i kategorię obiektu. Koniecznie więc przed wyjazdem warto zwrócić się do organizatora imprezy lub bezpośrednio do przedsiębiorcy, wynajmującego pokoje z prośbą o przedstawienie dokumentu potwierdzającego zaszeregowanie do określonego rodzaju i kategorii. Z pytaniami o wiarygodność ofert możemy również kierować się do Izby Gospodarczej Hotelarstwa Polskiego http://www.ighp. pl/ lub Polskiej Federacji Turystyki Wiejskiej http://pftw.pl/ C Z AS STEFC Z YK A 33 ROZRYWKA krzyżówka Baw się razem z nami Weź udział w konkursie krzyżówkowym – masz szansę wygrać sokowirówkę, ekspres do kawy Bosch, mikser rozdrabniający, powerbank lub zestaw MultiMate Mini 13 funkcji. Litery z ponumerowanych pól, wpisane w diagram pod krzyżówką, utworzą hasło – rozwiązanie. Przepisz to hasło na kupon, wypełnij pozostałe dane, odpowiedz na pytanie, naklej na kartę pocztową i wyślij na wskazany na kuponie adres. Możesz też skorzystać z formularza na stronie, na której dostępny jest regulamin konkursu: http://www.kasastefczyka.pl/czas-stefczyka Konkurs będzie trwał od 8 do 25.01.2016 r. Co miesiąc wyłaniamy 10 zwycięzców, których nazwiska zamieszczamy w kolejnym numerze „Czasu Stefczyka”. Hasło z poprzedniej krzyżówki: Małe wielkie marzenia Nagrody wygrali: Bernadeta Mrówka, Łazy, Anna Rembak, Ozorków, Ryszard Gukiewicz, Zielona Góra, Maria Matuła, Tylicz, Jan Ziętek, Brodnica, Halina Majcher, Częstochowa, Andrzej Adamek, Dąbrowa Górnicza, Artur Jachimowicz, Bydgoszcz, Urszula Stopa, Wrocław, Tadeusz Smuniewski, Legionowo. 34 C Z AS STEFC Z YK A kuponkrzyżówkowy rozwiązanie krzyżówki: . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . imię i nazwisko miejscowość, ulica – nr domu nr lokalu kod pocztowy telefon e-mail Kupon należy wypełnić pismem drukowanym, wyciąć, nakleić na kartę pocztową i wysłać z dopiskiem „Krzyżówka”. do redakcji, podając własny adres. Termin nadsyłania rozwiązań: 25.01.2016 r. Decyduje data stempla pocztowego. Nasz adres: Apella S.A., ul. Legionów 126-128, 81-472 Gdynia Wyrażam zgodę na przetwarzanie przez Spółdzielczą Kasę Oszczędnościowo-Kredytową im. F. Stefczyka z siedzibą w Gdyni przy ul. Bohaterów Starówki Warszawskiej 6 (zwaną dalej Kasą) moich danych osobowych pozyskanych w celu niezbędnym dla przeprowadzenia konkursu, w szczególności dostarczenia nagrody uczestnikowi konkursu, jak również w celach rozliczeniowych, oraz opublikowania moich danych osobowych na łamach czasopisma „Czas Stefczyka” w razie wygranej. Podanie danych jest dobrowolne. Jednocześnie oświadczam, że zostałem(-am) poinformowany(-a) o prawie dostępu do treści swoich danych oraz ich poprawiania, zgodnie z przepisami ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 r. o ochronie danych osobowych. (Dane osobowe Pani/Pana będą przekazywane wyłącznie podmiotom uprawnionym na podstawie przepisów prawa, podmiotom powiązanym osobowo lub kapitałowo lub systemowo z Kasą, w szczególności Apella S.A. w Gdyni, jak również współpracującym z Kasą na podstawie zawartych umów przy wykonywaniu czynności związanych z jej działalnością statutową). Wyrażam zgodę na przesyłanie na podany przeze mnie adres e-mail lub przekazywanie za pośrednictwem telefonu/telefonu komórkowego informacji handlowych związanych z aktualną działalnością oraz dotyczących nowych usług i produktów finansowych oferowanych przez Kasę Stefczyka oraz powiązane z nią kapitałowo Towarzystwo Zarządzające SKOK sp. z o.o. SKA, jak również inne podmioty powiązane osobowo, kapitałowo lub systemowo ze SKOK, w szczególności: Stefczyk Finanse TZ SKOK sp. z o.o. SKA, Wspólnota Finanse TZ SKOK sp. z o.o. SKA, Krajową SKOK, TU SKOK Życie S.A., TUW SKOK, TFI SKOK S.A., TF SKOK S.A., ASEKURACJA sp. z o.o., Apella S.A., Stefczyk Leasing TZ SKOK sp. z o.o. SKA, SKEF, Spółdzielczy Instytut Naukowy SIN G. Bierecki Sp. j., Instytut Stefczyka, ECCO Holiday sp. z o.o. (zgodnie z w ymogami ustawy z dnia 18 lipca 2002 r. o świadczeniu usług drogą elektroniczną). Oświadczam, że zapoznałem(-am) się z Regulaminem krzyżówki „Czas Stefczyka” dostępnym na stronie www.kasastefczyka.pl/czas-stefczyka. Za co najbardziej ceni Pan/Pani instytucję finansową? (max 300 znaków) kupon nr 127 Czytelny podpis osoby pełnoletniej Jeśli nie ukończyłeś(-aś) 18 lat, prosimy o podpis rodzica lub opiekuna. WWW.K ASASTEFC Z YK A.PL Ubezpieczenia: mieszkaniowe, podróżne, NNW, komunikacyjne Nie igraj z losem! REKLAMA NR 1367 Ubezpieczenia komunikacyjne z oferty innego ubezpieczyciela niż TUW SKOK i TU SKOK ŻYCIE SA WIELKA OBNIŻKA oprocentowania pożyczki! Spiesz się! Oferta ważna od 17 grudnia 2015 r. do 31 stycznia 2016 r.! Pożyczka Celująca z oprocentowaniem 3%! TYLKO TERAZ!!! kasastefczyka.pl 801 600 100, 58 782 93 00 (koszt połączenia wg taryfy operatora) * Całkowita kwota kredytu Pożyczka Celująca: 7000 zł, czas obowiązywania umowy – 35 miesięcy, 34 miesięcznych rat równych: 209,14 zł oraz ostatnia 35. rata: 209,16 zł, stopa oprocentowania kredytu w skali roku: 3,00% (stała), prowizja 17% tj. 1190 zł, opłata przygotowawcza: 40 zł, koszt ubezpieczenia ATUT: 625,80 zł, rzeczywista roczna stopa oprocentowania: 28,33%, całkowita kwota do zapłaty: 9175,72 zł, w tym odsetki: 319,92 zł. Informacje podano na podstawie reprezentatywnego przykładu z dnia 17.12.2015 r. Liczba dostępnych dla Członka pożyczek Pożyczka Celująca – jedna (1). Decyzja kredytowa zależy od indywidualnej oceny zdolności kredytowej. Wyprodukowano 22.12.2015 r.
Podobne dokumenty
pobierz najnowszy numer
pojmowana szerzej niż tylko rodzice i dzieci. Pomysłów może być wiele. Serdecznie namawiam do wspólnego działania. Zostawmy po sobie ślad.
Bardziej szczegółowo