Wojciecha U świętego - Parafia św. Wojciecha
Transkrypt
Wojciecha U świętego - Parafia św. Wojciecha
U świętego Wojciecha Pismo parafii Św. Wojciecha w Lublinie K WIECIEŃ 2010 * R OK XV * NR 24 Historyczna pewność faktu Zmartwychwstania Śmierć krzyżowa była najbardziej haniebnym rodzajem egzekucji, przeznaczonym dla największych złoczyńców. W przekonaniu pobożnych Żydów, Jezus bowiem popełnił najcięższe świętokradztwo: uważał siebie za Boga. Z tego właśnie powodu został skazany na ukrzyżowanie. Egzekucję wykonano na wzgórzu Golgota – w pobliżu najbardziej uczęszczanej jerozolimskiej bramy, tuż przed świętem Paschy, wówczas gdy przebywało tam bardzo wiele ludzi. Samo Zmartwychwstanie natomiast dokonało się w zapieczętowanym grobie – w ciszy nocy, bez żadnych świadków. Męka i śmierć krzyżowa Chrystusa były tak wielkim wstrząsem dla Jego apostołów i uczniów, że kiedy kobiety jako pierwsze przekazały im wiadomość o Zmartwychwstaniu, „słowa te wydały im się czczą gadaniną i nie dali im wiary” (Łk 24,11). Zmartwychwstały Jezus nawiązuje zatem osobisty kontakt z apostołami, aby mogli oni swoimi zmysłami doświadczyć, że to nie jakaś „zjawa”, lecz On sam w swoim uwielbionym ciele. Kiedy Jezus pokazał się apostołom, „zatrwożonym i wylękłym zdawało się, że widzą ducha. Lecz On rzekł do nich: »Czemu jesteście zmieszani i dlaczego wątpliwości budzą się w waszych sercach? Popatrzcie na moje ręce i nogi: to Ja jestem«”. Jezus chce przełamać nieufność swoich uczniów, zachęcając ich, aby Go dotknęli, i prosząc także o jedzenie: „»Dotknijcie się Mnie i przekonajcie: duch nie ma ciała ani kości, jak widzicie, że Ja mam«. Przy tych słowach pokazał im swoje ręce i nogi. Lecz gdy oni z radości jeszcze nie wierzyli i pełni byli zdumienia, rzekł do nich: »Macie tu coś do jedzenia?«. Oni podali Mu kawałek pieczonej ryby. Wziął i jadł wobec nich” (Łk 24, 37-43). Podobnie Pan Jezus przełamuje niewiarę Tomasza: „»Podnieś tutaj swój palec i zobacz moje ręce. Podnieś rękę i włóż [ją] do mego boku, i nie bądź niedowiarkiem, lecz wierzącym«” (J 20, 27). Przez fizyczny kontakt apostołowie przekonują się, że Jezus zmartwychwstał w tym samym ciele, w którym został ukrzyżowany. W ciągu czterdziestu dni wielokrotnie osobiście spotykali Chrystusa. W ten sposób stali się pewni, że On rzeczywiście żyje w ciele, które nie podlega już fizycznym ograniczeniom. Wiara apostołów w Zmartwychwstanie zrodziła się więc na skutek bezpośrednich spotkań z Jezusem, który objawiał się z wielką prostotą i bez żadnego triumfalizmu. Apostołowie mogli rozpoznać Jego głos, włosy, rysy twarzy, a także ręce i bok – wraz ze śladami ran po ukrzyżowaniu. Każdy, kto szczerze szuka prawdy i jednocześnie uczciwie zapoznał się ze źródłami wiary w Zmartwychwstanie Chrystusa, nie powinien mieć wątpliwości, że mamy tutaj do czynienia nie z jakąś ideą czy mitem wymyślonym przez apostołów, lecz z historyczną autentycznością tego faktu, który dokonał się w konkretnym miejscu i czasie, a więc na trzeci dzień po ukrzyżowaniu, w Jerozolimie, w grobie Józefa z Arymatei. Spotkania ze Zmartwychwstałym całkowicie przemieniają apostołów i dają im tak wielką duchową moc, że prawie wszyscy giną męczeńską śmiercią, ponieważ nie chcą zaprzestać głoszenia prawdy o tym, że Jezus zmartwychwstał i jest Bogiem, a to było traktowane jako największe bluźnierstwo. Właśnie ta nieustraszenie głoszona prawda o Zmartwychwstaniu Chrystusa zrodziła chrześcijaństwo z jego niezniszczalną żywotnością, entuzjazmem i radością życia – i to wtedy, gdy wszystkim się wydawało, że umierając na krzyżu, Jezus poniósł nieodwracalną klęskę. Ks. Mieczysław Piotrowski TChr (źródło: www.katolik.pl) Boże, Ty w dniu dzisiejszym przez Twojego Syna pokonałeś śmierć i otworzyłeś nam bramy życia wiecznego, spraw, abyśmy obchodząc uroczystość Zmartwychwstania Pańskiego, zostali odnowieni przez Ducha Świętego i mogli zmartwychwstać do nowego życia w światłości. Wszystkim Parafianom składamy najserdeczniejsze życzenia . Niech Chrystus Zmartwychwstały pomaga Wam zwyciężać w codziennych zmaganiach z niełatwą rzeczywistością. Niech umacnia w Was dobro, a Wasze domy napełnia pokojem i radością, zdrowiem i obfitością Swych łask. Wasi Duszpasterze (z Mszału) 1 jakże Dlatego jakże się teraz nie bać nie trwożyć z tylu ranami naraz na krzyż Cię złożyć Matka Boska się śniła płakała jak we mszy świętej krew Twą oddzielić od ciała z powrotem piątek słońce umiera nie widać Jeśli Jest miłość przestań się martwić i śmierć się przyda Ks. Jan Twardowski Nie dlatego że wstałeś z grobu nie dlatego że wstąpiłeś do nieba ale dlatego że Ci podstawiono nogę że dostałeś w twarz że Cię rozebrano do naga że skurczyłeś na krzyżu jak czapla szyję za to że umarłeś jak Bóg niepodobny do Boga bez lekarstw i ręcznika mokrego na głowie że najchętniej nie modliłeś się pod sufitem za to że miałeś oczy większe od wojny jak polegli w rowie z niezapominajką dlatego że brudny od łez podnoszę Ciebie stale we mszy jak baranka wytarganego za uszy Ks. Jan Twardowski Trochę pomyśleć... Słów kilka o religijnym wychowaniu Rodzice chrześcijańscy na podstawie przyjętego przez siebie chrztu i chrztu ich dziecka włączeni są w wielką rodzinę chrześcijańską, jaką jest Kościół. Wraz z nim mają pełnić jego zbawczą misję przekazaną przez Chrystusa. W tej misji mieszczą się także obowiązki religijnego wychowania dziecka. Rodzina jest bowiem „domowym Kościołem”, który realizuje Królestwo Chrystusa przekazują im prawdy wiary i dają przykład życia religijnego. W tym domowym Kościele rodzice poprzez słowa i przykład winni być dla swych dzieci pierwszymi zwiastunami wiary i pielęgnować swoje rodzicielskie powołanie, polegające między innymi na tym, że mają być dla siebie nawzajem i dla swoich dzieci świadkami wiary i miłości Chrystusa. W Liście apostolskim Parati semper z 31 marca 1985 r., skierowanym do młodych całego świata papież Jan Paweł II zwracał uwagę na to, że wychowanie rodzinne i szkolne dostarczają elementów dla bardzo ważnego procesu, jakim jest samowychowanie, które musi być przede wszystkim ukierunkowane na prawdę. Jan Paweł II stwierdza, że młodość człowieka można określić jako nieustanne „wzrastanie” ku prawdzie i ku Chrystusowi. W Katechizmie Kościoła Katolickiego czytamy, że wychowanie ma kształtować cnoty ludzkie, prowadzić do odpowiedzialności i uczestnictwa w życiu społecznym. Katechizm podkreśla rolę wychowania religijnego dzieci i potrzebę ich ewangelizacji. Rodzicom powierza obowiązek wychowania, czyniąc ich odpowiedzialnymi i zobowiązując do dbania o formację duchową i moralną dzieci. Chodzi nie tylko o wyuczenie na pamięć codziennych modlitw, ale także pełne przygotowanie do życia. Miejscem takim jest tylko taka wspólnota, w której wszyscy odnoszą się do siebie z właściwym szacunkiem. Ważnym czynnikiem wychowania katolickiego są praktyki religijne, a zwłaszcza niedzielna Eucharystia, jako podstawa do pogłębiania wiary. Msza św. ubogaca przymierze miłości Jezusa z wierzącą rodziną. Tu dom katolicki doznaje duchowego wsparcia, ponieważ z niego wyrasta i stale odnawia się wiara potomstwa. Z Eucharystii wypływa zachęta do czystej miłości domowników. Dzieci pragną jej na co dzień, a przykładu szukają u starszych. Komunia św. czyni wspólnotę domową jednym ciałem, a rodziców szczególnymi wychowawcami własnego potomstwa. Jeśli rodzice własnym przykładem, postawą i życzliwym słowem katechizują dzieci w swoim domu, to czyny te mają wartość ewangelizacyjną. Proces przekazywania wiary inicjują rodzice. Natomiast ubogacają go ci wszyscy, którzy mają wychowawczy wpływ na dzieci. W rodzinnym domu mogą to być m.in. dziadkowie, wujostwo lub starsze rodzeństwo. Wszystkie prawdy religijne, jakie dzieci otrzymują od starszych, powinny odsłaniać i przedstawiać im Boga, jako Istoty pełnej miłości i dobroci względem człowieka. Zadaniem rodziców jest budowanie u dzieci zaufania do ludzi i miłości ku Bogu. Dziecko chętnie naśladuje przejawy życia religijnego swoich rodziców. Przykład modlącej się matki wykształca postawy na całe życie. Jan Paweł II mówił, że zasadniczym i niezastąpionym elementem wychowania do modlitwy jest konkretny przykład i żywe świadectwo rodziców. Oprac. Izabela Łukasik Ewangelia to najwspanialszy podręcznik pedagogiczny, który uczy życia w miłości i prawdzie, czyli w prawdziwej miłości. Ks. Marek Dziewiecki 2 Młodzi piszą... Od Redakcji: Jak wiemy, 6 czerwca odbędzie się w Warszawie długo oczekiwana (i wymodlona!) beatyfikacja Sługi Bożego Ks. Jerzego Popiełuszki. Z tej racji poprosiliśmy młodzież, aby spróbowała podzielić się swoimi refleksjami o Osobie Ks. Jerzego. Czy dla nich ta postać to tylko lekcja historii, czy może być ich Autorytetem? Oto, co otrzymaliśmy…. Kapelan prawdy i miłości Jednym z najbardziej odważnych i słusznie broniących swoich przekonań ludzi był ks. Jerzy Popiełuszko. Urodził się on 14 września 1947 roku we wsi Okopy koło Suchowoli na Podlasiu. Jako mały chłopiec był ministrantem i wyróżniał się głęboką religijnością. Był typem samotnika. 24 czerwca 1965 roku wstąpił do Wyższego Seminarium Duchownego w Warszawie. Po pierwszym roku studiów, w latach 1966-1968 odbywał przymusowo zasadniczą służbę wojskową w Bartoszycach. 28 maja 1972 roku otrzymał święcenia kapłańskie z rąk kardynała Stefana Wyszyńskiego. Od 1980 roku ksiądz Popiełuszko aktywnie wspierał Solidarność. W swojej duszpasterskiej działalności zawsze opierał się przesłaniem św. Pawła : „Nie daj się zwyciężyć złu, ale zło dobrem zwyciężaj”, a także nauką papieża Jana Pawła II i prymasa Stefana kardynała Wyszyńskiego. Ks. Jerzy Popiełuszko był niesamowicie odważny, dawał dużo wsparcia prześladowanym i skrzywdzonym przez władze PRLu. W kazaniach głosił potrzebę wolności sumienia oraz otwarcie mówił o fałszu, obłudzie i kłamstwie jakim posługiwały się władze państwowe oraz o niszczeniu godności człowieka, pozbawieniu swobody myśli oraz działania. W czasie stanu wojennego był wielokrotnie oskarżany przez władze o to, że czynił z kościoła miejsce szkodliwe dla ich interesów PRL-u. Po wielu atakach i prześladowaniach dnia 19 października 1984 roku ksiądz Popiełuszko został uprowadzony i zamordowany przez funkcjonariuszy Służby Bezpieczeństwa. Ten niezwykle skromny i otwarty na cierpienie innych ludzi kapelan jest godnym wzorem do naśladowania. Nie bał się sprzeciwić władzom i ustanowionym przez nich prawom, bowiem wiedział że nie są one słuszne. Kierował się własnym rozumem, a także słowem Boga, wiedział że za to może ponieść śmierć lecz pomimo to nie bał się, bo w pełni oddał się Bogu. To było jego wytchnienie w bardzo trudnych i ciężkich dla niego chwilach. Ludzie powinni podążać za jego przykładem i wiedzieć, że prawda jest najważniejsza i pomimo wszystko nie można jej ukrywać, a tym co jeszcze tego nie rozumieją, należy otworzyć oczy. Tak samo jest z wolnością nikt nie ma prawa jej nikomu odebrać, natomiast zawsze trzeba stać uparcie za tym co jest słuszne. Takie zachowanie wymaga niesamowitej odwagi i pewności siebie. Osobą, która tak właśnie postępowała był ks. Jerzy Popiełuszko. Ola Michalak - kl III D, Gimnazjum nr 8 Ksiądz Jerzy Popiełuszko - odważny głosiciel prawdy ! (…) W swej posłudze duszpasterza Ks. Jerzy szczególnie upodobał sobie pracę z dziećmi i młodzieżą. Bardzo ważną rolę w Jego życiu odegrała niedziela 31 sierpnia, kiedy Ksiądz Jerzy zgłosił się do odprawienia Mszy świętej u strajkujących hutników. Od tego spotkania rozpoczęła się duchowa przyjaźń pomiędzy hutnikami a ks. Jerzym. Jesienią w 1984 roku sytuacja ks. Jerzego była niezwykle trudna. Popiełuszko czuł się zmęczony ciągłymi atakami na własne życie. Upozorowany wypadek samochodowy 13 października był pierwszym zamachem na życie Księdza. 19 października 1984 roku Ks. Popiełuszko został zaproszony do parafii pw. świętych Polskich Braci Męczenników w Bydgoszczy. Spotkanie to zakończył On słowami ,,Módlmy się, byśmy byli wolni od lęku, zastraszania, ale przede wszystkim od żądzy odwetu i przemocy”. Tego samego dnia, wracając do Warszawy, Jerzy Popiełuszko wraz ze swoim kierowcą zostali uprowadzeni przez funkcjonariuszy Samodzielnej Grupy ''D'' Departamentu IV MSW. 30 października z zalewu na Wiśle koło Włocławka wyłowiono Jego zwłoki . W czasie sekcji zwłok odkryto ślady torturowania. 15 lutego 2010 roku metropolita warszawski abp Kazimierz Nycz ogłosił datę beatyfikacji ks. Jerzego Popiełuszki na 6 czerwca 2010 , kiedy to cała Polska obchodzi Dzień dziękczynienia. Myślę, że odważna postawa Księdza Popiełuszki zasługuje na nasze naśladownictwo. Pomimo wielu zastraszeń ks. Jerzy nie zrezygnował z głoszenia swoich przekonań a wręcz głosił je ze zdwojoną siłą! Uważam, że szczególnie my - młodzi ludzie powinniśmy we wszystkim co czynimy przyjmować postawę odważnego głosiciela - Popiełuszki, szczególnie teraz, kiedy wielu młodych ludzi gubi w komercyjnej rzeczywistości wszelkie dobro, sprawiedliwość a przede wszystkim prawdę. Uważam, że pośród tak wielu kłamstw, prawda powinna stać się dla nas nadrzędną wartością a jej głoszenie - chlubą! Więc wzywam wszystkich ludzi a szczególnie młodzież abyśmy wszyscy nie lękali się głosić prawdy, ale głosili ją zawsze z podniesioną głową pełni ufności do Boga. Tak jak zawsze czynił to Ksiądz Jerzy Popiełuszko - nasz przewodnik w głoszeniu prawdy! Izabela Drabik – kl. I, XXVII LO „Poznacie Prawdę, a Prawda was wyzwoli!” (J 8, 32) Kim tak naprawdę był ksiądz Jerzy Popiełuszko? Czy był tylko zwykłym księdzem? Co takiego zrobił, że od 8 lutego 1997r trwa proces beatyfikacyjny? Jerzy Popiełuszko to postać, która zasługuje na szczególne miejsce w historii Polski i Kościoła. Nie tylko dlatego, że oddał życie za wiarę, ale także ze względu na jego zasługi. Patriotyczne homilie, uczciwość i odwaga, a także jego zachowanie wobec propagowanych postaw. Zwyczajny, a zarazem wielki. Pokazał, że pomimo zagrożenia ze strony komunistów można walczyć. On walczył o wolność ojczyzny, wiedział że może zginąć jednak walczył słowem, tak silnym słowem, ze Komuniści się go bali. Dzięki jego postawie duża część społeczeństwa polskiego się obudziła. Męczeńska śmierć niewinnego człowieka ukazała mordercze oblicze reżimu w Polsce. Większość młodych osób nawet jeśli zna Jego nazwisko to na pewno nie wie dokładnie kto to był i co takiego zrobił. Wydaje mi się jednak, że jest to błąd. Młodzi, którzy usilnie unikają Kościoła, powinni brać przykład właśnie z takich osób jak Ksiądz Jerzy Popiełuszko. Pokazał, że tak naprawdę każdy z nas może swoją postawą dbać o wiarę swoją i innych ludzi. W dniu 15 lutego 2010 została ogłoszona oficjalna data beatyfikacji ks. Jerzego. Będzie to 6 czerwca 2010, wtedy w całej Polsce obchodzony jest Dzień Dziękczynienia. Marta Gierczak 3 Modlitwa o uproszenie łask za przyczyną Sługi Bożego Jana Pawła II 2 kwietnia - Wielki Piątek - piąta rocznica śmierci naszego ukochanego Ojca Świętego, Jana Pawła II… Boże w Trójcy Przenajświętszej, dziękujemy Ci za to, że dałeś Kościołowi Papieża Jana Pawła II, w którym zajaśniała Twoja ojcowska dobroć, chwała krzyża Chrystusa i piękno Ducha miłości. On, zawierzając całkowicie Twojemu miłosierdziu i matczynemu wstawiennictwu Maryi, ukazał nam żywy obraz Jezusa Dobrego Pasterza, wskazując świętość, która jest miarą życia chrześcijańskiego, jako drogę dla osiągnięcia wiecznego zjednoczenia z Tobą. Udziel nam, za jego przyczyną, zgodnie z Twoją wolą, tej łaski …………., o którą prosimy z nadzieją, że Twój Sługa Papież Jan Paweł II, zostanie rychło włączony w poczet Twoich świętych. Amen. „Nie wszystek umrę – To, co we mnie niezniszczalne, teraz staje twarzą w twarz z Tym, który Jest!” Papież Jan Paweł II (1920-2005) „"Wzrastać", "dojrzewać": oto zadanie młodego człowieka. W sferze biologicznej zastój, brak rozwoju jest znakiem rozpoczynającej się starości. To samo prawo odnosi się do życia duchowego. Różnica jest tylko jedna: duch nie zna biologicznych ograniczeń wzrostu. I właśnie dlatego może nie podlegać procesowi starzenia się. Drodzy młodzi przyjaciele, "otrzymaliście ducha przybrania za synów" (Rz 8,15). Nie zmarnujcie tego wspaniałego dziedzictwa! Bądźcie wymagający wobec otaczającego was świata, ale przede wszystkim wymagajcie od siebie samych. Jesteście synami Bożymi: bądźcie z tego dumni! Nie popadajcie w przeciętność, nie ulegajcie dyktatom zmieniającej się mody, która narzuca styl życia niezgodny z chrześcijańskimi ideałami, nie pozwólcie się mamić złudzeniom konsumizmu. Chrystus wzywa was do rzeczy wielkich. Nie sprawcie Mu zawodu, bo w ten sposób wy sami spotkalibyście się z zawodem. Z mocą, którą obdarza was Chrystus, mówcie wszystkim ludziom, że Bóg pragnie uczynić każdego człowieka swoim synem. Wasze świadectwo niech będzie zaczynem nowego świata, którego pragnie każdy człowiek: świata prawdziwie sprawiedliwego, solidarnego i braterskiego.” Jasna Góra, 15.08.1991 r. Drogowskaz nie tylko dla młodzieży „Mówi się słusznie o prawach człowieka. Podkreśla się, zwłaszcza w naszej epoce, znaczenie tych praw. Nie można jednakże zapomnieć, że prawa człowieka są po to, ażeby każdy miał przestrzeń potrzebną do spełniania swoich zadań i powinności. Ażeby w ten sposób mógł się rozwijać. Mógł stawać się bardziej człowiekiem. Prawa człowieka muszą być podstawą tej moralnej mocy, którą człowiek osiąga przez wierność prawdzie i powinności. Przez wierność prawemu sumieniu. Owszem, przez wierność Bożym przykazaniom, tak jak o tym mowa w rozmowie Chrystusa z młodzieńcem. Chodzi bowiem o wartości trwałe i niezmienne. Młodzieniec ewangeliczny jest świadom tego, że zachowanie przykazań Bożych jest drogą do "życia wiecznego". Tak. Człowiek żyje w tej perspektywie. I ta perspektywa: życia wiecznego, spotkania z Bogiem, który jest moim Stwórcą, Ojcem i Sędzią - stanowi źródło moralnej mocy człowieka.” Westerplatte, 12.06.1987 r. 4 Jeśli w drugim sercu leżą samotne śniegi, Bądź ciepłym tchnieniem wiosny, Która je roztapia. - Jeżeli jest głębia wodna, Bądź perłą w jej toni, Jeżeli jest pustynia stepu, Posiej w niej kwiaty szczęścia, Jeżeli są ciemne pieczary, bądź w tych ciemnościach Promieniem słońca. Słuchaj Boga... Słuchanie jest darem Umieć wsłuchiwać się w drugiego człowieka, to niezwykły prezent od życia, który nas wzbogaca. Ten, kto poważnie traktuje swoich bliźnich, może zrozumieć więcej, niż wyrażają słowa. Kiedy dla przyjaźni porzucamy własne zachcianki i przekonania, stajemy się bardziej otwarci i uczymy się szukać dobrych rozwiązań dla naszych problemów. Słuchanie to dar, który buduje między ludźmi trwałe porozumienie. Henryk Sienkiewicz Thomas Romanus … i otwieraj serce na drugiego człowieka 11 kwietnia Niedziela Miłosierdzia Bożego Patronalne Święto CARITAS Uczynki miłosierdzia: Uczynkami miłosierdzia są dzieła miłości, przez które przychodzimy z pomocą bliźnim w potrzebach ciała i duszy. Pouczać, radzić, pocieszać, umacniać, przebaczać i krzywdy cierpliwie znosić – to są uczynki co do duszy. Uczynki miłosierdzia co do ciała polegają na tym, aby głodnych nakarmić, bezdomnym dać dach nad głową, nagich przyodziać, chorych i więźniów nawiedzać, umarłych grzebać. A jałmużna dana ubogim jest czynem miłości braterskiej, który podoba się Bogu (Katechizm Kościoła Katolickiego, n. 2447). Sługa Boży, Papież Jan Paweł II w encyklice Dives in misericordia napisał, że miłosierdzie jest nieodzownym wymiarem miłości, jest jakby drugim jej imieniem, a zarazem właściwym sposobem jej ujawniania się i realizacji wobec rzeczywistości zła, które jest w świecie, które dotyka i osacza człowieka (n. 7). Dlatego Kościół katolicki nie tylko głosi nakaz miłości bliźniego, ale od zarania swego istnienia, naśladując Chrystusa, prowadzi zorganizowaną działalność dobroczynną. Uważa ją za istotny element duszpasterskiego posłannictwa i posługi. Kościół uczy też, że działalność charytatywna jest obowiązkiem i niezbywalnym prawem całego Ludu Bożego, oraz że działalność ta powinna obejmować swym zasięgiem wszystkich ludzi bez wyjątku i wszystkie ich potrzeby. Gdziekolwiek znajdują się ludzie, którym brak pokarmu i napoju, ubrania, mieszkania, lekarstw, pracy, oświaty, środków do prowadzenia życia godnego człowieka, ludzie nękani chorobami i przeciwnościami, cierpiący wygnanie i więzienie, tam miłość chrześcijańska winna ich szukać i znajdować, troskliwie pocieszać i wspierać (Dekret o apostolstwie świeckich Apostolicam actuositatem, n. 8). W tym samym dekrecie podany jest motyw miłosierdzia, który powinien rodzić się z miłości i z niej czerpać swe siły. To wezwanie soborowe do miłości wynika przecież z przykładu i nakazu samego Chrystusa: Przykazanie nowe daję wam, abyście się wzajemnie miłowali tak, jak ja was umiłowałem (J 13, 34). Dałem wam bowiem przykład, abyście i wy czynili, jak ja wam uczyniłem" (J 13,15). To wezwanie soborowe do miłości wynika przecież z przykładu i nakazu samego Chrystusa: Przykazanie nowe daję wam, abyście się wzajemnie miłowali tak, jak ja was umiłowałem (J 13, 34). Dzisiaj Kościół akcentuje i postuluje oparcie życia społecznego na fundamencie chrześcijańskiej cywilizacji miłości, z tego względu u podstaw tego zadania leży zaangażowanie całego Kościoła i wszystkich wierzących w posługę charytatywną. Za stan życia kościelnego odpowiadają wszyscy – chrześcijanie, duchowni i świeccy. Sobór Watykański II w Konstytucji duszpasterskiej o Kościele w świecie współczesnym Gaudium et spes nakazał, aby przeprowadzać akcję społeczną i charytatywną w sposób troskliwy i uporządkowany (n. 88). A Papież Jan Paweł II w swoim liście apostolskim Novo Millennio Ineunte zachęca wszystkich do czynnej i konkretnej miłości wobec każdego człowieka, do przyjęcia postawy nowej wyobraźni miłosierdzia, która skutecznie i godnie zaradzi niedostatkom najbardziej potrzebujących (n. 50). Kościół w Polsce, idąc za wskazaniami Soboru Watykańskiego II i opierając się na nauce Papieży, a zwłaszcza Jana Pawła II, pragnie, by posługa charytatywna Kościoła była realizowana w praktyce i w działalności pastoralnej. Z tego względu synody diecezjalne, które odbyły się w Polsce po Soborze Watykańskim II tak wiele uwagi poświęcają temu ważnemu zagadnieniu, które związane jest z istotą posłannictwa miłosierdzia chrześcijańskiego. W dzisiejszych czasach zakres ludzkiej biedy, widzianej na różnych płaszczyznach – jak zaznacza II Polski Synod Plenarny – poszerza się. W obecnej dobie gospodarki rynkowej i zachodzących przemian w kraju, obok ubogich, przeżywających różne braki materialne, pojawia się ubóstwo odnoszące się do dóbr duchowych, intelektualnych czy też moralnych. W takich warunkach przed Kościołem w Polsce otworzyły się nowe możliwości ewangelizacji i wielkie przestrzenie Bożej łaski. Ks. Stanisław Pawlik Nie trzeba wiele. Wystarczy podać dłoń, wystarczy odrobina chleba, a czasem dosłownie dobre słowo, życzliwy gest, uśmiech. Ważne, żeby: - dostrzegać innych ludzi, nie tylko siebie, - słuchać innych, nie tylko siebie, - rozmawiać z innymi, nie tylko z sobą, - pomagać drugiemu, nie tylko sobie, - modlić się za innych, nie tylko za siebie! 5 Z KANCELARII PARAFIALNEJ (do 21 marca) Sakrament Chrztu św. przyjęli: 1. Owen Goral 2. Natan Goral 3. Maja Nazar 4. Kryspin Grzegorz Gródek 5. Konrad Żydek 6. Natalia Pasek 7. Amelia Kowalczyk 8. Antonina Kieloch 9. Szymon Bartłomiej Gersztyn 10. Erwin Aleksander Szwałek 11. Dorian Adam Szwałek 12. Patrycja Weronika Mrówczyńska 13. Mikołaj Karol Chojno 14. Konstanty Lenard 15. Klaudia Cur 16. Jakub Lewandowski 17. Oliwier Chojniak 18. Ewa Łukasiak 19. Konrad Adamek Jezus powołał do Domu Ojca: 1. Piotr Dariusz Cieżko 2. Waldemar Janusz Antolik 3. Danuta Gorzym Wieczny odpoczynek racz im dać, Panie... Porządek Mszy świętych: - niedziela: 7.30, 9.00, 10.30, 12.00, 16.30, 18.00 - dzień powszedni: 7.00, 18.00 Spowiedź podczas Mszy świętych oraz w I piątek każdego miesiąca od godz. 17.00. Adoracja Najświętszego Sakramentu w każdy czwartek od 18.30 do 19.30. Koronka do Bożego Miłosierdzia w każdy piątek o 15.00. Modlitwy do św. Wojciecha każdego 23 dnia miesiąca po Mszy św. wieczorowej. KANCELARIA PARAFIALNA czynna jest od poniedziałku do piątku w godzinach: 17.00 - 18.00 Telefony: Ks. Proboszcz: 81 442 80 47 Ks. Mirosław: 81 442 81 32 Ks. Tomasz: 81 442 80 45 E-mail do kancelarii: [email protected] Serwis internetowy parafii dostępny jest pod adresem: http://sw-wojciech.dl.pl P o m ó ż w b ud ow i e k oś ci oł a! K ont o par af i al ne: Bank Pekao SA I II O. / Lubl i n Nr 0 5 12 4 0 2 38 2 1 111 0 00 0 3 90 2 0 0 37 B óg zapł a ć ! Przyjęcie nowych ministrantów: Dnia 14 marca na Mszy Św. o godzinie 16.30 odbyła się uroczystość wprowadzenia dwóch kandydatów do Liturgicznej Służby Ołtarza (Jakub Kasperek, Filip Leszek). Uroczystości tej towarzyszyło poświęcenie i nałożenie komeż. Ponadto, dla umocnienia woli, nowi ministranci złożyli przed całym zgromadzeniem liturgicznym swoje przyrzeczenie ministranckie. Na koniec Mszy otrzymali legitymacje. Aby przystąpić do grona ministrantów, kandydaci przez dwa miesiące uczestniczyli w cotygodniowych zbiórkach, przeznaczonych tylko dla nich, na których uczyli się wszelkich posług ministranta, jego modlitw oraz postaw w czasie liturgii i poza nią. Dzięki wytrwałości swojej oraz rodziców udało im się - i zostali dopuszczeni do grona LSO. Jeśli chciałbyś również dołączyć do naszego grona wyślij maila na adres: [email protected] lub przyjdź do zakrystii i powiedz nam o tym. WYDAWCA: Parafia Św. Wojciecha BM, ul. Kaczeńcowa 7, Lublin. Nakład: 1000 egz. Zespół redakcyjny: ks. Tomasz Dumański, Izabela Łukasik, Tomasz Szwaj. Skład: ks. Tomasz Dumański (MS Publisher 2007) Jakub Krzyżanowski 6 Druk: Drukarnia KOPIA, Lublin, ul. Nowy Świat 11a Redakcja zastrzega sobie wyłączne prawo do korekty wszelkich tekstów. Gorąco zachęcamy do współpracy w redagowaniu pisma (kontakt: e-mail do kancelarii podany wyżej).