Architekt wnętrz radzi... podłogi `2007

Transkrypt

Architekt wnętrz radzi... podłogi `2007
Architekt wnętrz radzi... podłogi `2007
W naszym cyklu spotkań
z architektem wnętrz
Krzysztofem
Hoffmannem dziś rady
dla osób
przymierzających się do
kupna „używanego”
mieszkania. Kupując
mieszkanie z drugiej
ręki, warto zwrócić
szczególną uwagę na
podłogę. Jej stan w
dużym stopniu decyduje
o wyglądzie wnętrza.
Jeśli podłoga jest bardzo
zniszczona,
doprowadzenie jej do
idealnego stanu może
być sporym wydatkiem dla nowych lokatorów.
Prace związane z podłogami są tylko pozornie proste - zaznacza Krzysztof Hoffmann. Prosty przykład. Gdy już zamieszkaliśmy w kupionym M, a remont podłogi odłożyliśmy na
później, ciężko będzie remontować lub odnawiać, gdy w umeblowanym mieszkaniu toczy
się już normalne życie. Warto wiec potraktować jej naprawę czy wymianę jako priorytet.
Dotyczy to nie tylko mieszkań z drugiej ręki, ale też tych nowych, do których zwykle
chcemy wprowadzić się jak najszybciej. Odradzam moim klientom eksperymentowanie z
półśrodkami. Obecne materiały i kleje pozwalają nakleić klepkę na terakotę bez jej
usuwania i odwrotnie. Jednak to pozorne ułatwienie. Znam przypadki, gdy takie
rozwiązanie „na szybko” spowodowało, że poziom podłogi podniósł się ponad centymetr,
co zmusiło właściciela mieszkania do skracania drzwi, montażu nowych progów itp.
Dodatkowy kłopot i oczywiście nowe wydatki.
Przyjrzyjmy się teraz najczęściej spotykanemu materiałowi w starszych używanych
mieszkaniach.
Wykładziny PCV
Kiedyś było to często spotykane wykończenie podłóg, tanie i stosunkowo estetyczne.
Niestety, materiały te, szczególnie starej generacji, były mało trwałe. Stąd też, jeśli
kupujemy mieszkanie używane o takim wykończeniu podłogi, przedstawia ona zwykle
żałosny widok. Jeśli podłoga jest równa, a wykładziną są płytki z twardego PCV,
najtańszym sposobem jest położenie na niej wykładziny dywanowej lub nowoczesnych
wykładzin z miękkiego PCV. Najpierw jednak należy wszelkie ubytki, nadłamania czy też
miejsca po brakujących płytkach wypełnić specjalnymi masami i dokładnie wyrównać. Jeśli
krawędzie płytek są wywinięte ku górze, to należy zerwać całość i wykładzinę położyć na
cementowym podłożu. Nierówne płytki szybko odciskają się na wykładzinie, co sprawia, że
po kilku miesiącach widać to wyraźnie na jej powierzchni.
Drugą, kosztowniejszą, ale pewniejszą metodą jest zerwanie płytek i położenie innego
rodzaju materiału, najczęściej klepki lub paneli. Pamiętajmy jednak, że tego typu podłoga
będzie znacznie wyższa niż ta z PCV, co wymaga podniesienia progów przy drzwiach
wejściowych oraz podcięcia (skrócenia) drzwi wewnętrznych.
Na koniec naszego dzisiejszego spotkania kilka praktycznych rad architekta wnętrz.
Klepka i inne materiały drewnopochodne nieco zmieniają swą wielkość, gdy chłoną lub
tracą wilgoć. Ponieważ każde mieszkanie ma swój własny mikroklimat, warto przed
ułożeniem ich na podłodze wysezonować je w mieszkaniu chociaż przez dwa tygodnie.
Materiały tego typu szczególnie szybko się kurczą, pozostawiając szpary w podłodze w
przypadku ogrzewania podłogowego oraz tam, gdzie w podłogach przebiegają przewody
zasilające grzejniki lub doprowadzające ciepłą wodę do łazienki i WC. Dlatego w
mieszkaniach najlepiej układać klepkę w okresie sezonu grzewczego. Wady tej jest
pozbawiona większość podłóg panelowych.
Wykładziny dywanowe i z PCV są sprzedawane z metra, zaś rolki mają określoną
szerokość. Warto więc zastanowić się, jaką szerokość wybrać, aby uniknąć powstania
łączeń na środku kuchni lub przedpokoju. Wykładziny o szerokości rolki 2 m są zwykle
tańsze niż te szerokie. Nie oszczędzajmy jednak i gdy pomieszczenie ma 3,80 m
szerokości, nie kupujmy dwóch odcinków z rolki dwumetrowej, lecz jeden z rolki
czterometrowej. Unikniemy w ten sposób kłopotliwych do zamaskowania łączeń.
Wszystkie materiały podłogowe mają swój kierunek ułożenia, to znaczy wyglądają lepiej
lub gorzej, zależnie od kierunku padania światła. Podłogę zaś oglądamy zwykle, patrząc w
stronę okna, a nie odwrotnie. Warto wiec dobrze zastanowić się, jaki wybrać wzór i w jakim
kierunku ma być on ułożony.
Pamiętajmy o zachowaniu kolejności prac, nawet gdy z jakichś powodów nie będzie ono
nam na rękę. To znaczy najpierw kładziemy podłogi z terakoty. Podczas ich wymiany i
układania stosowane są kleje rozpuszczalne w wodzie, zaś sama pokruszona terakota czy
cementowe podłoże to materiały o ostrych krawędziach. Jeśli więc wcześniej ułożymy
podłogę z klepki, istnieje niebezpieczeństwo szybkiego jej porysowania. Z reguły bowiem
układanie glazury czy terakoty to najbrudniejsze prace remontowe.
Atelier Hoffmann zaprasza po inspiracje na:
www.aztecaceramica.com
www.grespania.com
www.caesar.it
www.dlh.pl
www.kahrs.se
www.atelier-hoffmann.pl