liga mistrzów wraca na celtic park. pierwszy
Transkrypt
liga mistrzów wraca na celtic park. pierwszy
LIGA MISTRZÓW WRACA NA CELTIC PARK. PIERWSZY MECZ Z BENFICĄ KLUCZOWY? CelticPoland.com - Polskojęzyczny serwis o Celticu FC Mimo że przed nami dopiero pierwsze z sześciu spotkań grupowych, może okazać się ono decydujące. Jeśli Celtic wygra lub zremisuje z Benficą, pozostanie w walce o grę w 1/8 finału. W przypadku porażki jedynym realnym celem będzie rywalizacja o trzecią lokatę i awans do Europa League. Los sprawił, że w ostatnich latach oba kluby spotykały się ze sobą w fazie grupowej dwukrotnie. Zarówno w sezonie 2006/07, jak i 2007/08 górą byli The Bhoys, którzy w przeciwieństwie do Benfiki wywalczali awans do 1/8 finału. Przyglądając się wynikom ze wspomnianych lat, nie trudno zauważyć, że kluczowe dla sukcesów osiąganych przez Celtic były mecze rozgrywane przed własną publicznością. W obu sezonach Celtowie kończyli zmagania grupowe z dziewięcioma punktami wywalczonymi za trzy zwycięstwa przed własną publicznością. Biorąc pod uwagę siłę Benfiki, Spartaka oraz Barcelony, zdobycie jakichkolwiek oczek na wyjeździe może i tym razem przerosnąć możliwości najlepszej drużyny w Szkocji. Kibice Celticu doskonale pamiętają przede wszystkim dwa spotkania z października i listopada 2006 roku. Drużyna prowadzona przez Gordona Strachana rozbiła najpierw Benficę 3:0, a dwa tygodnie później w Lizbonie uległa… 0:3. Oba zespoły odniosły również identyczne zwycięstwa dokładnie rok później. Dzięki bramce strzelonej przez Aidena McGeady’ego, Celtic wygrał na Parkhead 1:0. - Co się od tamtego czasu zmieniło? Mamy znacznie silniejszy zespół i dużo lepszego niż wówczas trenera - uważa kibic Benfiki, przepytywany przez serwis CelticTalk.org. Wicemistrzowie Portugalii byliby bez wątpienia jeszcze silniejszym rywalem, gdy nie sprzedali w ostatnich dniach okna transferowego Alexa Witsela i Javiego Garcii, za których otrzymali łącznie aż 48 milionów funtów. Mimo to, większość dziennikarzy nie ma wątpliwości, że to Benfica zajmuje drugą lokatę w grupie G. Portugalczycy, w przeciwieństwie do Celticu, udanie rozpoczęli nowy sezon ligowy i po rozegraniu trzech spotkań mają na swoim koncie siedem punktów. Gracze Benfiki podkreślają jednak, że nie dadzą się zwieść ostatnim nieudanym występom The Bhoys przeciwko Hibs (2:2) czy St. Johnstone (1:2). - Ten klub zawsze wznosi się w Lidze Mistrzów na wyżyny swoim umiejętności i szczególnie przed własną publicznością jest naprawdę groźny - stwierdził 32-letni Pablo Aimar. - Mimo to, celujemy oczywiście w zwycięstwo. Jesteśmy dużo lepsi niż Celtic pod względem technicznym, a kluczowe będzie zdobycie pierwszego gola - dodał. Mało prawdopodobne, by w wyjściowym składzie The Bhoys znalazł się któryś z nowo pozyskanych graczy. Nie najlepiej przeciwko St. Johnstone wypadł Miku, a dopiero w poniedziałek pozwolenie na pracę na Wyspach dostał środkowy defensor Efe Ambrose. Osoby mówiące o osłabieniach przyjezdnych, zapominają jednocześnie, że w składzie Celticu zabraknie Georgiosa Samarasa i Joe Ledleya dwóch kluczowych graczy w trakcie eliminacji do LM. Niewykluczone, że wobec tego w ataku wystąpi osamotniony Gary Hooper, a w drugiej linii wspierać go będą Kris 1/2 LIGA MISTRZÓW WRACA NA CELTIC PARK. PIERWSZY MECZ Z BENFICĄ KLUCZOWY? CelticPoland.com - Polskojęzyczny serwis o Celticu FC Commons oraz James Forrest. CELTIC - BENFICA Liga Mistrzów, faza grupowa - 1. kolejka Miejsce: Celtic Park, Glasgow Data: Środa, 19 września Początek: 20:45 Sędzia: Nicola Rizzoli (Włochy) Przypuszczalny skład: Forster; Matthews, Rogne, Wilson, Izaguirre; Brown, Wanyama, Mulgrew; Forrest, Commons; Hooper Mick WACHOWSKI Autor: Mick Wachowski 2/2 Powered by TCPDF (www.tcpdf.org)