Pustka Ukradkiem weszła do głowy, Wstąpiła do serca, Ukradła

Pustka
PIERWOTNE WCIELENIA
Ukradkiem weszła do głowy,
Wstąpiła do serca,
Ukradła myśli i wspomnienia,
Zabrała uczucie.
Czy wiesz, że pies
potrafi krzyczeć
z bólu
Ja też potrafię wyć
- jak piesgdy twoje oczy giną
w ciemnościach zamkniętej powieki
Siedzi teraz jak mysz pod miotłą
I nie chce wyjść,
I nikogo nie wpuszcza,
I nie daje spokoju, choć jest spokojna,
Zostawiła ciszę...
i znów zastępuje mi ciebie
świetlista aura poranka
za którą ginę
PUSTKA
Coś
znów jestem manekinem
i już nie wyję
Coś napisać,
Brak słów,
Coś wymyślić,
Brak myśli.
Było sobie coś,
Nie dało o sobie znać.
KRZYWE ZWIERCIADŁO
serce mi pęka
zostaw nie zbieraj
jeszcze się skaleczysz
Złote łzy
moje odłamki zostawią ci
plamy szkarłatnych
wspomnień
na rękach
Oceany, morza, jeziora,
Kałuże, krople.
Łzy.
Łzy złote.
Rozgrzane.
Gorące i chłodne.
Uciekły z moich oczu.
Marta S.
Nie płacz.
Już nie wrócą.
Kaja W.