Informator Sadowniczy 1/2012

Transkrypt

Informator Sadowniczy 1/2012
egzemplarz bezpłatny
NR
www.sadinfo.pl
nakład 10.000 egz.
1/2012 styczeń
PL ISSN 2081-2124
Nawożenie
Jak chronić
brzoskwinie przed sadów po trudnych
kędzierzawością sezonach
liści
K
Anita Łukawska
ędzierzawość liści brzoskwini to
najczęściej występująca i najgroźniejsza choroba brzoskwiń
i nektaryn. Każdego roku jej objawy są obserwowane w sadach
w mniejszym lub większym nasileniu (fot. 1).
Zastosowanie odpowiednio wczesnej ochrony daje gwarancję jej skuteczności. Do tego
niezbędna jest znajomość biologii sprawcy
choroby i obserwacja warunków pogodowych
w okresie spoczynku drzew.
C
Joanna Łaszcz-Zakorczmenna, Marcin Oleszczak, Ekoplon
oraz większe wyzwania dotyczące jakości owoców stawiają przed nami z jednej
strony rynek, z drugiej – przyroda. W takiej sytuacji jest nam coraz trudniej gospodarzyć. Nawożenie, podobnie jak ochrona roślin, musi wynikać ze znajomości zjawisk
i podstawowych zasad sztuki. Podejmując decyzje dotyczące zastosowania środka
ochrony roślin czy nawozu nie można posługiwać się schematami, a każda decyzja
powinna być przemyślana i uzasadniona. Powinna wynikać w analizy faktów i być odpowiedzią
na konkretną sytuację. Robienie czegoś tylko po to, aby zrobić lub dlatego, że zrobił to ktoś inny,
mija się z celem i może przynieść więcej strat niż pożytku.
10
Sprawcą kędzierzawości liści brzoskwini…
Fot. 1. Objawy chorobowe
kędzierzawości liści brzoskwini
w wierzchołkowej partii drzewa na
początku czerwca
… jest grzyb Taphrina deformans, który zimuje
na pędach, na łuskach pąków i w spękaniach
kory w postaci zarodników workowych (askospor) i zarodników powstałych w wyniku pączkowania zarodników workowych, czyli blastospor (konidiów, zarodników konidialnych), które
dokonują infekcji wtórnej. Ocieplenia w okresie
spoczynku drzew brzoskwini, szczególnie po
nowym roku, a także na przedwiośniu i wiosną
wpływają na powstawanie nowych konidiów
i rozwój istniejących. Wiosną oba typy
9
FOT. 1. Objawy zamierania drzew, które w sezonie 2010 były podtopione, a w kolejnym
ponownie cierpiały na nadmiar wody w glebie
Zasady zasilania drzew
owocowych składnikami
mineralnymi
O
Dr hab. Paweł Wójcik, prof. nadzw., Instytut Ogrodnictwa w Skierniewicach
dpowiednia ilość składników pokarmowych warunkuje dobre plonowanie drzew oraz wysoką jakość i zdolność przechowalniczą owoców.
Niedobór lub nadmiar danego składnika osłabia owocowanie oraz pogarsza jakość plonu. Z tego powodu strategia nawożenia sadów musi
opierać się na kryteriach diagnostycznych, które umożliwiają zarówno przewidywanie ilości pobierania składników przez roślinę, jak i ocenę
stanu jej odżywienia. Nawożenie oparte na wynikach analizy gleby i tkanek rośliny oraz na ocenie wizualnej drzew/owoców gwarantuje wysokie plony oraz minimalizuje ujemny wpływ nawożenia na środowisko naturalne. Racjonalne używanie nawozów jest obecnie szczególnie ważne, gdyż
są one drogie, a opłacalność produkcji zazwyczaj nie jest wysoka.
Azot
W owocujących sadach, w których
utrzymuje się ugór herbicydowy wzdłuż
rzędów drzew oraz koszoną murawę
w międzyrzędziach, nawozy azotowe
stosuje się w dawkach od 20 do 80
kg N na ha powierzchni nawożonej
(wyższe poleca się na gleby ubogie
w próchnicę – tab. 1). Gdy w rzędach
wykładana będzie ściółka organiczna
o wysokim stosunku węgla do azotu
(np. słoma zbożowa, kora, pocięte gałęzie), dawkę azotu należy zwiększyć
o około 30%. W tym przypadku nawozy
azotowe najlepiej zastosować bezpośrednio przed wyłożeniem ściółki. Jeśli w sadzie utrzymuje się murawę na
całej powierzchni sadu, dawkę azotu
należy zwiększyć o około 50%. Konieczność ta wynika z silnej konkurencji o azot między drzewami, a roślinnością tworzącą murawę.
Dla oszczędności, nawozy azotowe
mogą być stosowane wyłącznie na
powierzchnię pasów herbicydowych.
Jednakże, ten sposób nawożenia przez
3-5 lat obniża plonowanie drzew i pojawiają się objawy niedoboru azotu na
liściach (fot. 1). W pierwszej kolejności obserwuje się to na glebie lekkiej,
słabo próchnicznej, na której nawozy
azotowe rozsiewane są wąskim pasem (do 70-80 cm). Z tego powodu,
w sadach założonych na glebie lekkiej,
ubogiej w materię organiczną, uzasadnione jest rozsiewanie
4
A
B
W NUMERZE:
Sekatory
dwuręczne
2
Pobieranie
próbek gleby
z sadu
do analiz
chemicznych
7
Długość
okresu
przechowywania
jabłek w zależności od
zastosowanej
technologii
14
‘Gala’
i jej sporty
FOT. 1. Objawy niedoboru azotu na liściach: jabłoni (a), śliwy (b)
16
2
Sekatory dwuręczne
C
Monika Strużyk, Miesięcznik Praktycznego Sadownictwa – SAD
ięcie drzew jest jedną z najważniejszych prac pielęgnacyjnych w sadzie. Od jego właściwego wykonania zależą późniejszy wzrost i owocowanie drzew. Prawidłowa technika
cięcia to jednak nie wszystko. Trudno bowiem osiągnąć oczekiwany efekt bez dobrych narzędzi. W młodych nasadzeniach cięcie przeprowadza się przeważnie dość sprawnie,
często wystarcza do tego jednoręczny sekator. Natomiast w kilkuletnich sadach zabieg ten wymaga już znacznie większego nakładu pracy – użycia większych sekatorów
(dwuręcznych, pneumatycznych czy elektrycznych). Obecnie na rynku jest dość duży wybór różnych ich rodzajów, nadal jednak najbardziej popularne są sekatory dwuręczne
– nożycowe i kowadełkowe.
Sekator kowadełkowy
Tam gdzie podczas cięcia wycina się dużo grubych gałęzi, najczęściej do tego celu poleca
się sekatory kowadełkowe (fot. 1). Ich głowica
tnąca jest zbudowana z ostrza i przeciwostrza
w postaci kowadła, którego zadaniem jest jedynie przytrzymanie wycinanego pędu. Często
część ta ma ząbkowane krawędzie (np. Bellota
3578D-75), co uniemożliwia ześlizgiwanie się
z niej ciętej gałęzi.
Aby ostrze sekatora nie zużywało się zbyt szybko, uderzając podczas cięcia w kowadło, to
ostatnie wykonane jest z niezbyt twardego materiału (aluminium, poliamid wzmocniony włóknem szklanym) i zazwyczaj po każdym sezonie
cięcia powinno się je wymienić.
Natomiast ostrze, w celu zmniejszenia oporów
tarcia, często pokrywane jest teflonem (np.
Fiskars PowerGearTM II, Löwe 20.065, Löwe
20.100) lub innym materiałem, np. Xylanem®
(np. Bahco P172-SL-85), aby cięcie było lżejsze
i szybsze.
Sekatory kowadełkowe dobrze sprawdzają się
w cięciu drewna suchego i twardego. Podczas
pracy należy je ustawiać pod kątem prostym do
gałęzi. Jak informują dystrybutorzy sekatorów
kowadełkowych, wykonywane nimi cięcie jest
o 20-30% lżejsze niż z użyciem tradycyjnych sekatorów. Ponadto powstałe rany są gładkie i szybko
się goją. Oczywiście pod warunkiem, że elementy
tnące nie są zużyte, w przeciwnym razie może dochodzić do nadrywania kory i rozdzierania drewna.
Sekator nożycowy
Sekatory tego typu działają podobnie jak nożyce. Ich szczęki o półkolistym kształcie (jedna
wklęsła, gruba i wąska, druga wypukła, cienka
i szeroka) zachodzą na siebie nożycowo (fot. 2).
Szczęka wklęsła jest elementem podpierającym ciętą gałąź, natomiast szczęka wypukła,
bardzo ostra, jest elementem tnącym (fot. 3).
W niektórych modelach szczęka wklęsła ma
drobne ząbki (np. Felco 210A i 210C, Bellota
3578D-75) uniemożliwiające wyślizgiwanie się
gałęzi, może być też naostrzona. Podczas pracy
narzędzie ustawia się pod pewnym kątem i cięcie odbywa się ruchem ślizgowym. Ten rodzaj
sekatorów doskonale sprawdza się podczas
cięcia drewna mokrego i miękkiego, które jest
charakterystyczne dla młodych drzew. Często
sekatory te są lżejsze od kowadełkowych o zbliżonej długości rękojeści.
W niektórych sekatorach, takich jak np.
Altuna 0345, dodatkowo stosuje się też
wydłużane teleskopowo rękojeści, pozwalające na zwiększenie długości sekatora,
oraz przekładnię dźwigniową (np. Bahco
P172-SL-85, Felco 230 i 231 czy firmy Friskars) zwiększającą siłę nacisku.
Który wybrać?
W zasadzie jedynym ograniczeniem przy wyborze tego typu narzędzi jest ich cena, a najważniejsze są oczekiwania co do parametrów
FOT. 1. Głowica jednego
z modeli sekatora
kowadełkowego
Charakterystyka wybranych sekatorów dwuręcznych
Model
Producent/
nazwa modelu
Masa
sekatora
(g)
Maksymalna grubość ciętych gałęzi
(mm)
Długość
ramion
(mm)
Altuna 0300-50
0300-60
1100
1200
32
32
500
600
stal hartowana
Altuna 0340-82
1540
35
820
stal hartowana
Altuna 0345
1320
40
Altuna 24-50
24-60
Altuna 5323-50
5323-60
5323-75
700
800
900
1000
1200
35
35
32
32
32
Materiał ostrza
Uwagi
Gwarancja/
serwis
PPHU Activ
500
600
500
600
750
stal hartowana
stal hartowana
tradycyjny, rękojeści aluminiowe, wymienne gumowe odbojniki, wymienne
hartowane ostrze i przeciwostrze
12 miesięcy, serwis,
możliwość zakupu części
zamiennych
630–960 stal hartowana
tradycyjny, rękojeści stalowe, wymienne gumowe odbojniki, wymienne
hartowane ostrze i przeciwostrze
tradycyjny, rękojeści aluminiowe, wymienne gumowe odbojniki, wymienne
hartowane ostrze i przeciwostrze
tradycyjny, teleskopowy, rękojeści aluminiowe, wymienne gumowe odbojniki,
wymienne hartowane ostrze i przeciwostrze
tradycyjny, rękojeści włókno węglowe, wymienne gumowe odbojniki,
wymienne hartowane ostrze i przeciwostrze
SNA EUROPE Poland Sp. z o.o.
Bahco P116-SL-70
(nowość)
954
30
700
kuta i hartowana stal narzędziowa
Bahco P114-SL-60
(dawniej P-SL-60)
826
30
600
kuta i hartowana stal narzędziowa
Bahco P172-SL-85
1220
40
850
Bellota 3578-60
860
35
600
Bellota 3578D-75
900
35
750
Bellota 3580-75
950
50
750
Bellota 3580-90
1010
50
900
Felco 230
1090
40
800
Felco 231
1090
40
800
Felco 210 A
Felco 210 C
795
710
35
35
600
600
ARS LPA 30L
1090
40
806
Fiskars kowadełkowy PowerStep™
690
40
570
Fiskars dźwigniowy
nożycowy
PowerGear™ I
1100
50
640
Fiskars kowadełkowy PowerGear™ II
550
38
545
Fiskars nożycowy
hook PowerGear™ II
550
28
580
LÖWE 20.065
990
45
650
LÖWE 20.100
1300
45
1000
LÖWE 21.050
850
40
500
LÖWE 21.080
1120
40
800
najpopularniejszy sekator dwuręczny używany w polskich sadach, dostępny
również z długościami rękojeści 60 i 90 cm
polecany do intensywnych sadów karłowych, dostępny również z długościami
rękojeści 40, 50 i 60 cm, ostrze w technologii zmiennego szlifu (Evolving
bevel), blokada śruby centralnej
dostępny również z długościami rękojeści 40 i 50 cm, wąska głowica
pozwala ciąć w miejscach trudnodostępnych, blokada śruby centralnej
kuta i hartowana stal narzędziowa
sekator kowadełkowy, mechanizm dźwigniowy redukuje siłę potrzebną
pokryta Xylanem® zmniejsza tarcie
do cięcia o 50%
w trakcie cięcia
Eurosad S.C.
kuta, odporna na zużycie stal
tradycyjny, system regulacji AJUSTEFACIL pozwala precyzyjnie regulować
chromowo-wanadowa
ostrze i korygować ewentualne powstałe luzy
kuta, odporna na zużycie stal
tradycyjny z ząbkami, system regulacji AJUSTEFACIL pozwala precyzyjnie
chromowo-wanadowa
regulować ostrze i korygować ewentualne powstałe luzy
kuta, odporna na zużycie stal
tradycyjny, system regulacji AJUSTEFACIL pozwala precyzyjnie regulować
chromowo-wanadowa
ostrze i korygować ewentualne powstałe luzy
kuta, odporna na zużycie stal
tradycyjny, system regulacji AJUSTEFACIL pozwala precyzyjnie regulować
chromowo-wanadowa
ostrze i korygować ewentualne powstałe luzy
EUROFLORA Andrzej Otwiaska
stal hartowana, utwardzana, kowadło kowadełkowy, rękojeści wykonane są z aluminium, a uchwyty pokryte
powłoką antypoślizgową, głowica wyposażona w system dźwigni, który
z kutego aluminium
znacznie zmniejsza nakłady pracy
kowadełkowy, rękojeści wykonane są z aluminium, a uchwyty pokryte
stal hartowana, utwardzana
powłoką antypoślizgową, głowica wyposażona w system dźwigni, który
znacznie zmniejsza nakłady pracy
stal hartowana, utwardzana
tradycyjny, aluminiowe rękojeści
stal hartowana, utwardzana
tradycyjny, rękojeści z włókna węglowego
kowadełkowy, kute stalowe ostrze i aluminiowe kowadełko; rękojeści
stal hartowana, utwardzana
wykonane z wytrzymałych profili stalowych
Fiskars Brands Polska Sp. z o.o.
ostrze ze stali nierdzewnej, kowadełko
z włókna FiberComp™ (kompozyt
kowadełkowy, mechanizm stopniowego cięcia rozkłada nakład siły na 3 fazy
poliamidu i włókna szklanego)
ostrza z doskonałej jakości stali,
górne pokryte powłoką PTFE, aby
nożycowy średni, unikalny system przekładni zwiększa siłę cięcia
zapewnić czyste cięcie i zmniejszyć
tarciew
ostrze z wysokiej jakości stali pokryte
powłoką PTFE, kowadełko wykonane
kowadełkowy średni
z poliamidu wzmocnionego włóknem
szklanym
ostrza z wysokiej jakości stali, górne
nożycowy średni, mechanizm zintegrowany bezpośrednio z rękojeścią,
pokryte powłoką PTFE aby zapewnić
wykonany z trwałego, a jednocześnie bardzo lekkiego kompozytu włókna
czyste cięcie i zmniejszyć tarcie
szklanego
Agrosimex Sp. z o. o.
opatentowany stop stali, powłoka
kowadełkowy, ergonomiczne uchwyty
teflonowa
opatentowany stop stali, powłoka
kowadełkowy, ergonomiczne uchwyty
teflonowa
opatentowany stop stali, powłoka
tradycyjny (nożycowy), ergonomiczne uchwyty
teflonowa
opatentowany stop stali, powłoka
tradycyjny (nożycowy), ergonomiczne uchwyty
teflonowa
2 lata,
dostępne części
zamienne
kuta i hartowana stal narzędziowa
bezterminowa gwarancja jakości – firma Fiskars bierze pełną
odpowiedzialność za jakość wyrobów. Gwarancją objęte są wszystkie wady materiałowe i technologiczne narzędzi
750
gwarancja na wszystkie
sekatory – 1 rok, firma
zapewnia całoroczny
serwis
45
gwarancja i serwis w zależności
od dystrybutora,
możliwość zakupu
części zamiennych
1173
dożywotnio przy prawidłowym użytkowaniu, dostępne części
zamienne
Bahco P160-SL-75
(dawniej P160-75)
3
FOT. 2. Sekatory nożycowe dwuręczne
o różnej długości ramion
sekatora. Jedno jest pewne – narzędzie to powinno być wygodne w użyciu, zwłaszcza że w gospodarstwie
sadowniczym jest wykorzystywane
dość często. Musi też ciąć gałęzie
bez ich miażdżenia, rozdzierania czy
nadrywania kory.
Podejmując decyzję o zakupie, warto
w sklepie wziąć do ręki kilka sekatorów różnych typów, marek i wybrać
ten, który się najlepiej w nią wpasuje,
a także będzie spełniał nasze oczekiwania. Ważne są też jakość jego
wykonania oraz dostępność części
zamiennych (ewentualnie serwis).
Posługując się sekatorami dwuręcznymi, można bez trudu wycinać pędy wyrastające zbyt nisko, a także w dużej
mierze bez używania drabin czy sanek
sadowniczych te w wierzchołkowych
partiach koron. Dlatego ważne jest,
aby sekator był nie tylko mocny i trwały, lecz także wygodny w użytkowaniu
(stosunkowo lekki), by po dniu cięcia
nawet dość grubych gałęzi nie bolały
nadgarstki ani dłonie. Duże znaczenie ma więc odpowiednie wyważenie
narzędzia, sprawia bowiem, że jego
użytkownik mniej się męczy.
Głowica sekatora powinna być mocna, a ostrze zawsze dobrze naostrzone, co zapewnia łatwe i gładkie cięcie oraz przyspiesza gojenie się powstałych po tym zabiegu ran. Ostrza
mogą być wykonane m.in. ze stali
kutej i hartowanej, stali chromowowanadowej czy pokryte np. powłoką PTFE, aby zapewnić gładkie cięcie i zmniejszyć tarcie. Różnią się
też kształtem – ostrza i krawędzie
tnące projektowane są tak, aby ciąć
lżej i szybciej przy danym rozwiązaniu
konstrukcyjnym głowicy. Jeśli planujemy ciąć grubsze gałęzie z użyciem
jak najmniejszej siły, warto wybrać
modele z przekładnią, gdyż zmniejsza
to nakład siły, jaką trzeba włożyć podczas tej pracy. Przełożenie dźwigniowe bardzo ułatwia pracę i sprawia,
że nawet kobieta może ciąć gałęzie
o średnicy około 45 mm.
Dostępne na rynku sekatory różnią
się zarówno materiałami, z jakich
je wykonano, jak i zastosowanymi
w nich rozwiązaniami konstrukcyjnymi (tabela).
Na przykład w sekatorach Bahco sworzeń przesunięty względem osi narzędzia powoduje posuwisty ruch ostrza
– cięcie jest „czyste”, a pędy nie są
miażdżone. Natomiast w sekatorach
Fiskars zastosowano przekładnię zębatą generującą zwiększoną siłę cięcia. Głowica sekatorów kowadełkowych Felco wyposażona jest zaś w system dźwigni, który znacznie zmniejsza
nakłady pracy przy cięciu. Siła przyłożona przez użytkownika jest zwiększana nawet 26-krotnie. Sekatory te wyposażone są w proste (np. Felco 230)
lub zakrzywione ostrze (Felco 231).
W sekatorach Bellota ostrza wykonano natomiast z trwałej kutej, polerowanej stali chromowo-wanadowej,
z możliwością precyzyjnej ich regulacji. Zastosowano w nich opatentowany system AJUSTEFACIL, który
pozwala precyzyjnie regulować ustawienie ostrza i korygować ewentualne
powstałe luzy. Na uwagę zasługują
też ostrza sekatorów Original Löwe
– są niełamliwe nawet podczas pracy w trudnych zimowych warunkach
atmosferycznych. Zostały one wyprodukowane ze stopów metali opracowanych wyłącznie dla tej marki.
W przypadku cięcia wysokich drzew
(choć nie tylko) ważne jest zaopatrzenie się w jak najlżejszy sekator.
FOT. 3. Różne profile i wielkości głowic tnących
u sekatorów nożycowych dwuręcznych
U sekatorów dwuręcznych producenci starają się
obniżyć ich masę przez wykorzystanie do ich budowy lekkich komponentów.
Ich rękojeści mogą być wykonane np. z aluminium
(np. Altuna 0340-82, 0345, Bahco P116-SL-70, Felco 230), kompozytu włókna szklanego (np. firmy
Friskars), włókna węglowego (np. Felco 210C, Altu-
na 24-60). Rękojeści sekatora powinny
być jednak przede wszystkim wytrzymałe
i umożliwiać wygodne cięcie. Najlepiej, gdy
są ergonomicznie profilowane, należy bowiem pamiętać, że sprzętem tym w sadzie
pracuje się kilka godzin dziennie. Część
chwytna rękojeści powinna być pokryta
specjalną gumą lub innym tworzywem,
które zabezpieczy rękę przed poślizgiem.
Natomiast elastyczne ograniczniki bezpieczeństwa (tzw. odbojniki) umieszczone na
rękojeści – często jako element wymienny
– mają skutecznie minimalizować uderzenia i zapobiegać urazom rąk.
Przed cięciem i po cięciu
Zanim rozpoczniemy pracę, należy sprawdzić maksymalną dopuszczalną średnicę cięcia dla danego
narzędzia. Nie wolno przekraczać tej wartości, by
go nie uszkodzić. Sekator powinien być też dobrze
naostrzony, a jego zbyt mocno zużyte elementy wy-
mienione. Przed użyciem nowego sekatora najpierw
należy zapoznać się z załączoną do niego instrukcją
użytkowania.
Odpowiednia konserwacja i warunki przechowywania sekatorów zgodnie z zaleceniami producenta
pozwalają na ich skuteczne i dłuższe wykorzystywanie (wolniejsze zużycie poszczególnych elementów)
oraz mogą uchronić przed koniecznością ponoszenia
dodatkowych kosztów na wymianę uszkodzonych
elementów lub zakup nowego sprzętu.
Najczęściej konserwacja sekatora polega na
oczyszczeniu, a następnie naoliwieniu jego części tnących i przegubowych. Kupując sekator, warto też zaopatrzyć się w odpowiednie narzędzie do
jego ostrzenia (np. diamentowy pilnik czy kamienie
z drobnoziarnistego korundu).
Należy też pamiętać o dezynfekcji ostrza, aby ograniczyć przenoszenie patogenów chorobotwórczych
z zakażonych roślin na zdrowe.
fot. 1-4 A. Łukawska
Składniki pokarmowe
w nanocząsteczkach
Technologia nawozów Foliq zawierających
nanocząsteczki gwarantuje:
l
epsze zawiązywanie owoców
w
zrost odporności na choroby
r
egenerację uszkodzeń
Nawozy Foliq polecane
w uprawach sadowniczych:
Foliq Aminovigor

Foliq Ascovigor

Foliq Aminocal

Foliq Bor

Foliq Calmax

Foliq Mikromax

Foliq P fosforowy
Kazgod Sp. z o.o., ul. Wierzbowa 7, 05-870 Błonie, tel. / fax 22 725 38 93, www.nawozyfoliq.pl
4
1
nawozów azotowych w poszerzone pasy herbicydowe (1-1,5 m).
Wpływ pasowego stosowania nawozów azotowych na odżywianie drzew
azotem zależy nie tylko od szerokości
pasów herbicydowych, ale także od
stopnia ich zachwaszczenia, szczególnie w okresie intensywnego wzrostu drzew (początek czerwca – koniec
sierpnia). Drzewa dobrze wykorzystują
azot nawozowy, gdy w pasach herbicy-
dowych jest niewiele chwastów, szczególnie tych pobierających duże ilości
tego składnika (np. chwastnica jednostronna, gwiazdnica pospolita, jasnota
purpurowa, komosa biała, mniszek pospolity, ostrożeń polny, perz właściwy,
przetacznik perski, przytulia czepna).
Aby uniknąć obniżenia plonowania,
pasowe nawożenie nie powinno trwać
dłużej niż przez 3 kolejne sezony. Po
tym okresie, przez 2-3 lata, należy roz-
TABELA 1. O
rientacyjne dawki azotu (N) dla sadów w zależności od zawartości materii organicznej w glebie
Wiek sadu
Zawartość materii organicznej (%)
0,5-1,5
1,6-2,5
2,6-3,5
Dawka azotu
Pierwsze 2 lata
15-20*
10-15*
Następne lata
60-80**
40-60**
5-10*
20-40**
* dawki N w g/m2 powierzchni nawożonej
** dawki N w kg/ha powierzchni nawożonej
siewać nawozy azotowe na całej powierzchni sadu.
W owocujących sadach najczęściej
nie ma potrzeby dzielenia dawki azotu. Nawozy rozsiewa się wczesną wiosną, gdy powierzchniowa warstwa
gleby jest już rozmarznięta. Gdy sad
znajduje się na obszarze, na którym
często występują przymrozki wiosenne, celowe jest podzielenie rocznej
dawki azotu na dwie równe części.
Pierwszą rozsiewa się wczesną wiosną, a pozostałą – bezpośrednio po
zakończeniu kwitnienia, jeśli przymrozki wiosenne nie wyrządziły dużych strat w kwiatostanie. Jeśli kwiaty
zostały mocno uszkodzone, nie podaje się drugiej dawki azotu, gdyż spowoduje to zbyt silny wzrost pędów,
a w konsekwencji osłabienie zawią-
A
B
FOT. 2. Objawy niedoboru fosforu na liściach: czereśni (a), śliwy (b)
A
B
TABELA 2. W
artości graniczne zawartości fosforu (P),potasu (K) i magnezu
(Mg) w glebie oraz potrzeby nawozowe drzew owocowych
(Sadowski i inni, 1990)
Wyszczególnienie
Klasa zasobności
niska
średnia
wysoka
Zawartość fosforu (mg P/100 g)
Dla wszystkich gleb:
<2,0
2-4
>4
poziom próchniczny
poziom niżej położony
<1,5
1,5-3
>3
Dawka
fosforu
(kg
P
O
/ha)
Nawożenie
2 5
przed założeniem sadu
300
100-200
–
Zawartość potasu (mg K/100g)
Poziom próchniczy:
<20% części spławialnych
<5
5
>8
20–35% części spławialnych
<8
8
>13
>35% części spławialnych
<13
13
>21
Poziom niżej położony:
<20% części spławialnych
<3
3-5
>5
20–35% części spławialnych
<5
5-8
>8
>35% części spławialnych
<8
8-13
>13
Dawka potasu (kg K2O/ha)
Nawożenie:
w owocującym sadzie
80-120
50-80
–
Dla obu warstw gleby:
Zawartość magnezu (mg Mg/100 g)
<20% części spławialnych
<2,5
2,5
>4
≥20% części spławialnych
<4
4
>6
Nawożenie:
Dawka magnezu (g MgO/m2)
przed założeniem sadu
wynika z potrzeb wapnowania
–
w owocującym sadzie
12
6
–
Stosunek K : Mg
Dla wszystkich gleb niezależbardzo wysoki
wysoki
poprawny
nie od poziomu genetycznego
>6,0
3,6-6,0
3,5
FOT. 3. Objawy niedoboru potasu na liściach: jabłoni (a), gruszy (b)
zywania pąków kwiatowych oraz pogorszenie wybarwienia jabłek.
Do nawożenia azotem można użyć
nawozów saletrzanych (saletry potasowej, wapniowej, magnezowej), saletrzano-amonowych (saletry amonowej)
lub amidowych (mocznik). Można także zastosować roztwór RSM (roztwór
saletrzano-mocznikowy) zawierający
28% azotu. Jest on nawozem płynnym,
a więc należy nim opryskać powierzchnię pasów herbicydowych z użyciem
sadowniczej belki herbicydowej.
Gdy nawozy azotowe będą stosowane
przez system nawodnieniowy (fertygacja), dawka azotu powinna wynosić 1/4 tej polecanej przy nawożeniu
rzutowym. W systemie fertygacyjnym
roczna dawka azotu nie powinna przekraczać 20 kg N na ha. Fertygację
azotem prowadzi się od pierwszych
dni maja do połowy sierpnia. Apli-
kację azotu najlepiej wykonywać raz
na 5-7 dni. Do fertygacji można użyć
saletry wapniowej, magnezowej, potasowej lub amonowej, a także mocznika i nawozów wieloskładnikowych
(zawierających wszystkie makro- i mikroskładniki) polecanych do tego systemu nawożenia.
Jabłonie i grusze, u których długość
jednorocznych przyrostów w poprzednim roku była mniejsza niż 40 cm,
a liście były jasnozielone, powinny być
w bieżącym sezonie zasilane azotem
drogą pozakorzeniową. Opryskiwać najlepiej jest roztworem mocznika, 3-krotnie w sezonie: w fazie różowego pąka
(u jabłoni) lub białego pąka (w przypadku gruszy), na początku kwitnienia oraz
bezpośrednio po opadnięciu płatków
kwiatowych. W pierwszych dwóch terminach używa się 2 kg/ha mocznika dla gruszy i 3 kg/ha dla jabłoni,
a w ostatnim – 4 kg/ha dla gruszy
i 5 kg/ha dla jabłoni. Jeśli po zbiorze
owoców (najpóźniej 3-4 tygodnie przed
naturalnym opadaniem liści) jabłonie
i grusze były opryskiwane mocznikiem
w łącznej dawce 20-40 kg/ha, nie ma
potrzeby opryskiwania azotem w okresie wiosennym.
Fosfor
Jego niedobór w sadach występuje sporadycznie i wynika najczęściej
z utrzymywania przez wiele lat zbyt
kwaśnego odczynu gleby (pH<5)
i/lub z tzw. „efektu starzenia” (przechodzenia fosforu w glebie do stabilnych form, niedostępnych dla rośliny).
Objawy niedoboru fosforu na liściach
(fot. 2) mogą także pojawiać się wiosną, gdy jest ona chłodna i deszczowa, niezależnie od zawartości tego
składnika w glebie.
Jeśli przyczyną niedoboru fosforu w roślinie jest zbyt silne zakwaszenie gleby, należy ją zwapnować. Jeśli deficyt
fosforu w roślinie jest wynikiem efektu
starzenia się tego składnika w glebie,
należy zastosować nawozy fosforowe
w dawce 50-150 kg/ha P2O5 (w zależności od zawartości fosforu w glebie).
Gdy niedobór fosforu w roślinie wynika,
zarówno z efektu starzenia, jak i zakwaszenia gleby, najpierw należy ją
zwapnować, a następnie zastosować
nawozy fosforowe.
Fosforem nawozi się najczęściej
wczesną wiosną (po rozmarznięciu
powierzchniowej warstwy gleby) lub
późną jesienią (przed jej zamarznięciem). Granulowane nawozy fosforowe można także zastosować w okresie wegetacyjnym.
Ponieważ fosfor trudno przemieszcza
się w głąb profilu gleby, celowe jest
mechaniczne wprowadzenie go na
określoną głębokość, np. za pomocą
glebogryzarki, mieszając nawozy z powierzchniową warstwą gleby (5-7 cm)
wzdłuż rzędów drzew. Zabieg ten należy wykonać wczesną wiosną lub późną jesienią. Powyższy sposób aplikacji można polecać jedynie w owocujących sadach. W młodych nasadzeniach
(1-3 lata) zabieg ten może powodować
okresowe zahamowanie wzrostu drzew,
zrzucenie zawiązków owocowych oraz
drobnienie owoców. Zamiast glebogryzarki można użyć brony zamontowanej
bocznie z tyłu ciągnika.
Do nawożenia fosforem najlepiej użyć
nawozów rozpuszczalnych w wodzie,
do których zalicza się superfosfat
prosty (pojedynczy) oraz potrójny.
5
TABELA 3. M
aksymalne dawki nawozów wapniowych lub wapniowo-magnezowych stosowane w sadach (Sadowski i inni, 1990)
Odczyn gleby
<4,5
A
B
c
Zawartość części spławialnych (%)
<20
20–35
>35
Dawka CaO lub CaO + MgO (kg/ha)
1500
2000
2500
4,5–5,5
750
1500
2000
5,6–6,0
500
750
1500
Nawozy te mogą zawierać domieszki magnezu i/lub boru. Superfosfaty
wzbogacone w magnez i bor powinny
być stosowane na glebach o małej
zawartości tych składników.
Gdy objawy deficytu fosforu w roślinie są wynikiem niskiej temperatury
w okresie wiosennym, wskazane jest
zasilanie roślin tym składnikiem drogą pozakorzeniową. Najczęściej wystarczą dwa opryskiwania fosforem,
aby objawy jego niedoboru zniknęły.
Do tego zabiegu najlepsze są nawozy
dolistne o wysokiej zawartości fosforu (np. Fostar, Wuxal Top P, Insol Fos,
Rosafos, Ekolist fosforowy).
Gdy wartość odczynu gleby w sadzie
jest niższa niż 5,5, a zawartość magnezu jest niedostateczna lub stosunek potasu do magnezu jest zbyt
wysoki (tab. 2), najlepszym rozwiązaniem jest zastosowanie wapna magnezowego w dawce wynikającej z potrzeb wapnowania (tab. 3). Nawozy
wapniowo-magnezowe rozsiewa się
na ogół na całej powierzchni sadu.
FOT. 4. Objawy niedoboru magnezu na liściach: gruszy (a), śliwy (b), czereśni (c)
COMPO EXPERT
Potas
Owocujące sady nawozi się potasem,
gdy jego zawartość w glebie jest niewystarczająca (tab. 2), jego poziom
w liściach jest deficytowy/niski lub, gdy
pojawią się objawy deficytu potasu na
liściach (fot. 3). W zależności od stopnia niedoboru potasu, jego dawki wynoszą 50-120 kg/ha K2O powierzchni
nawożonej. Na glebie ciężkiej (zawierającej >35% części spławialnych),
bardzo ubogiej w potas, celowe jest
zastosowanie nawet 200 kg/ha K2O,
ponieważ potas jest silnie sorbowany
przez najdrobniejsze cząstki gleby, co
ogranicza jego pobranie przez rośliny. Powyższe dawki potasu odnoszą
się do sadów, w których pielęgnacja
gleby polega na utrzymywaniu ugoru
herbicydowego w rzędach drzew oraz
koszonej murawy w międzyrzędziach.
Jeśli na całej powierzchni sadu jest
murawa, dawki powinny być podwyższone o około 30%, zwłaszcza gdy murawę tworzą gatunki pobierające dużo
fosforu (np. chwastnica jednostronna,
gwiazdnica pospolita, jasnota purpurowa, komosa biała, mniszek pospolity,
palusznik krwawy, powój polny, szarłat
szorstki, wiechlina roczna).
W sadach karłowych i półkarłowych,
w których utrzymuje się ugór herbicydowy w rzędach drzew oraz murawę
w międzyrzędziach, uzasadnione jest
stosowanie nawozów potasowych wyłącznie na powierzchni pasów herbicydowych. Ten sposób nawożenia może
być praktykowany przez wiele lat (bez
ujemnego wpływu na plonowanie i jakość owoców), jeśli szerokość ugoru
herbicydowego wynosi 1-1,5 m.
Nawozy potasowe rozsiewa się od
wczesnej wiosny do późnej jesieni. Do
nawożenia drzew ziarnkowych można
użyć zarówno nawozów chlorkowych
(soli potasowej), jak i siarczanowych.
Drzewa pestkowe lepiej nawozić siarczanem potasu. Ma to szczególne
znaczenie przy wysokich potrzebach
nawozowych w stosunku do potasu.
W sadach drzew pestkowych można
także użyć soli potasowej, lecz nawóz
ten należy rozsiać jesienią, aby większość jonów chlorkowych została wymyta poza główną masę korzeniową
w okresie jesienno-wiosennym. Gdy
zachodzi konieczność zwiększenia
zawartości w glebie nie tylko potasu,
ale także magnezu, można użyć nawozu Magnesia-Kainit® (11% K2O; 5%
MgO), Korn-Kali® (40% K2O; 6% MgO)
lub Patentkali® (30% K2O; 10% MgO).
Magnesia-Kainit® nie powinien być
stosowany na glebach ciężkich, ponieważ zawiera dużą ilość sodu (20% Na),
co pogarsza właściwości gleby (traci
strukturę gruzełkowatą).
Magnez
Jego niedobór występuje najczęściej
w młodych nasadzeniach na glebach
lekkich, gdzie jest on łatwo wymywany w głąb profilu gleby. Niedobór magnezu w roślinie (fot. 4) może także
wynikać z przenawożenia potasem.
6
kompleksowe
nawożenie
upraw
sadowniczych
EXPERTS
FOR GROWTH
NOWE
NASADZENIA
TWORZENIE
PĄKA
Basacote®
Plus 6M
NovaTec®
classic
WZROST ZAWIĄZKÓW
WZROST
DO FAZY ORZECHA
OWOCÓW
WŁOSKIEGO
DO WYBARWIANIA
KWITNIENIE
Zielony pąk:
Nitrophoska®
foliar
czerwona
Nitrophoska
foliar
fioletowa
®
®
Basfoliar®
Combi-Stipp
Basfoliar
Combi-Stipp
Nitrophoska®
foliar
zielona
Basfoliar
Aktiv
Basfoliar
Aktiv
®
Różowy pąk:
Nutribor
Nitrophoska®
foliar
fioletowa
®
®
PRZED
ZBIOREM
PRZED
OPADANIEM
LIŚCI
Nitrophoska®
foliar
fioletowa
Nitrophoska®
foliar
czerwona
Nutribor®
Blaukorn®
classic
Opadanie płatków:
Basfoliar®
Combi-Stipp
Więcej informacji na stronie
www.compo-expert.pl
Dystrybucja w Polsce:
COMPO Expert
pl. Wiosny Ludów 2, 61-831 Poznań
tel. (61) 850-93-90, fax (61) 850-93-91
email: [email protected]
6
5
Dla oszczędności można
ich także użyć tylko na powierzchni
pasów herbicydowych, tym bardziej,
że wartość odczynu gleby pod murawą rzadko spada poniżej 5,5. W tym
przypadku stosuje się nawozy granulowane. Nawozy wapniowo-magnezowe rozsiewa się najczęściej wczesną wiosną (przed pojawieniem się
pierwszych liści) lub późną jesienią
(w listopadzie). Nawozy granulowane
bez drobnych frakcji można rozsiać
także w czasie wegetacji roślin.
Jeśli odczyn gleby jest optymalny dla
danego gatunku rośliny oraz kategorii
agronomicznej gleby, a jednocześnie
zawiera ona zbyt małą ilość magnezu
lub ma zbyt wysoki stosunek potasu
do magnezu, konieczne jest użycie
nawozów magnezowych (np. siarczanu magnezu) w dawce 6-12 g/m2 MgO
(czyli 60-120 kg/ha MgO). Ponieważ
sole magnezowe (w tym siarczan magnezu) są droższym źródłem magnezu
niż wapno magnezowe, celowe jest
stosowanie ich tylko na powierzchni pasów herbicydowych wzdłuż rzędów drzew. Zabieg można wykonać
od wczesnej wiosny (po rozmarznięciu
powierzchniowej warstwy gleby) aż do
późnej jesieni.
Jeśli w poprzednim sezonie wegetacyjnym objawy niedoboru magnezu
wystąpiły na liściach z krótkopędów
(szczególnie owocujących), a wyniki
analizy gleby wskazują na dostateczną
jego zawartość, to nie ma potrzeby zasilania drzew magnezem. Natomiast,
gdy w ubiegłym roku wystąpiły objawy
niedoboru magnezu na liściach z długopędów, mimo odpowiedniej jego zawartości w glebie, to uzasadnione są
wiosenne opryskiwania magnezem.
W tym przypadku należy wykonać trzy
zabiegi: w fazie różowego pąka (dla
jabłoni) lub białego pąka (dla innych
gatunków drzew owocowych), bezpośrednio po zakończeniu kwitnienia
oraz około 2 tygodnie po opadnięciu
płatków kwiatowych. Do opryskiwania można użyć siarczanu magnezu
w dawce 10-20 kg/ha (w zależności od
uwodnienia soli) lub gotowych nawozów (np. Epso Microtop®, Krista Mag,
Hydromag).
Wapń
Odgrywa istotną rolę nie tylko w procesach fizjologicznych rośliny, ale
także decyduje w dużym stopniu
o właściwościach gleby. Jego oddziaływanie na glebę polega na odkwaszaniu, tworzeniu i utrwalaniu
Bor
FOT. 5. Objawy niedoboru boru na zawiązkach gruszy
TABELA 4. L iczby graniczne zawartości dostępnego boru w glebie oraz potrzeby nawozowe sadów w stosunku do boru
Parametr
Zawartość boru w glebie
(mg B/kg)
Nawożenie doglebowe borem
(kg B/ha)
Klasa zasobności w bor
niska
średnia
wysoka
<0,30
0,30-0,40
>0,40
3-4
1-2*
–
* tylko dla jabłoni, gruszy, śliwy i orzecha włoskiego
struktury gruzełkowatej, podwyższaniu aktywności drobnoustrojów oraz
zwiększaniu dostępności większości
składników mineralnych. Zawartość
wapnia w glebie decyduje więc silnie o rozwoju systemu korzeniowego
oraz wzroście rośliny.
Na glebach kwaśnych i silnie kwaśnych (pH <5,5) plonowanie większości gatunków roślin jest osłabione.
W Polsce około 60% gleb uprawnych
ma odczyn poniżej 5,5. Wysoki udział
gleb silnie zakwaszonych jest wynikiem stosowania zbyt małych dawek
nawozów wapniowych i/lub zbyt rzadkiego ich stosowania.
O celowości wapnowania decydują
wymagania roślin w stosunku do odczynu gleby. Optymalny odczyn gleby
dla drzew owocowych wynosi 5,5-7,2.
Jeśli ta wartość spadnie poniżej 5,5,
konieczne jest wapnowanie. Jest to
szczególnie ważne dla brzoskwini,
moreli, leszczyny, orzecha włoskiego
i czereśni, preferujących gleby o odczynie obojętnym (6,6-7,2).
Wapnowanie najczęściej wykonuje
się cyklicznie co 3-4 lata. Maksymalne dawki wapna dla sadów podane są w tabeli 3. Dobrą praktyką
jest także coroczne rozsiewanie nawozów wapniowych w dawce 200-300 kg/ha CaO. Dawka ta wynika
z ilości wymywanego wapnia z po-
wierzchniowej warstwy gleby (w warunkach glebowo-klimatycznych Polski).
Takie coroczne wapnowanie stabilizuje
odczyn gleby, co korzystnie wpływa na
wzrost systemu korzeniowego. Należy
pokreślić, że coroczne stosowanie nawozów wapniowych uzasadnione jest,
gdy wcześniej doprowadzi się odczyn
gleby do optymalnego poziomu.
Na glebach lekkich o małej buforowości w stosunku do odczynu, nawozy wapniowe stosuje się częściej
oraz w mniejszych dawkach niż na
glebach ciężkich. Na glebach lekkich
poleca się używać nawozów wapniowych w formie węglanowej, na średnich i ciężkich – w formie tlenkowej
(wapno palone) lub wodorotlenkowej
(wapno gaszone). Wapnować można
wczesną wiosną, przed pojawieniem
się liści na drzewie lub późną jesienią.
W tym drugim przypadku działanie
wapna jest przyspieszone ze względu na przemieszczanie się go w głąb
profilu gleby wraz z wodą z opadów.
Wiosenny lub jesienny termin wapnowania dotyczy wapna, zarówno
w postaci pylistej, jak i granulowanej. Wapno granulowane można także rozsiać w sezonie wegetacyjnym.
Ponieważ odczyn gleby pod murawą
rzadko spada poniżej 5,5, granulowane wapno można zastosować tylko na
powierzchni pasów herbicydowych.
Jego niedobór występuje głównie
na glebach lekkich i słabo próchnicznych. Jednakże, gdy wiosna jest
chłodna i deszczowa, objawy niedoboru boru w sadach mogą pojawiać
się nawet na glebach żyznych. Typowym objawem deficytu boru jest
słabe zawiązywanie owoców oraz ich
drobnienie, pękanie i korkowacenie
(fot. 5). Dotyczy to szczególnie owoców jabłoni, gruszy i śliw, mających
wysokie wymagania pokarmowe
w stosunku do boru.
Jeśli objawy niedoboru boru w roślinie wystąpiły w poprzednim sezonie,
mimo dostatecznej jego zawartości
w glebie (tab. 4), to z dużym prawdopodobieństwem można założyć,
że wiosną drzewa będą niedożywione tym składnikiem. Jeśli ich nie
zasilano dolistnie borem po zbiorze owoców, celowe jest wykonanie
tego zabiegu wiosną, w fazie różowego pąka (u jabłoni) lub białego
pąka (u gruszy i śliw) oraz bezpośrednio po zakończeniu kwitnienia.
W każdym zabiegu należy użyć 0,2-0,3 kg/ha B. Do opryskiwania borem można użyć nawozów: Borvit,
Bormax, Foliarel® 21% Bor, Solubor,
Insol B, Wuxal Folibor, boraks, kwas
borowy lub innego nawozu o wysokiej zawartości boru.
Gdy w poprzednim roku objawy niedoboru boru w roślinie wynikały ze
zbyt małej jego zawartości w glebie,
konieczne jest doglebowe nawożenie borem w dawce 3-4 kg/ha B powierzchni nawożonej. Dawka ta gwarantuje podniesienie zawartości boru
do poziomu optymalnego oraz utrzymanie go przez 2-3 lata. Doglebowo
najlepiej nawozić borem wczesną
wiosną, po rozmarznięciu powierzchniowej warstwy gleby. Do tego celu
można użyć granulowanych/krystalicznych nawozów, rozsiewając je na
powierzchni pasów herbicydowych.
W przypadku płynnych nawozów borowych należy opryskiwać nimi powierzchnię pasów herbicydowych
z użyciem belki herbicydowej. Ponieważ czas, jaki musi upłynąć od
doglebowego nawożenia borem do
jego pobrania i transportu do nadziemnych części rośliny (szczególnie
do pąków kwiatowych/kwiatów) jest
długi, uzasadnione są w roku jego
aplikacji doglebowej opryskiwania
w terminach podanych wyżej.
fot. 1–5 P. Wójcik
ŚWIAT
HOLANDIA
Białe truskawki
Podczas ubiegłorocznych targów „Zieleń to Życie” w Warszawie holenderska szkółka Handelskwekerij G. Hoogenraad zaprezentowała truskawki
o białym miąższu i o takiej samej barwie skórki, z którą wyraźnie kontrastowały czerwone orzeszki („nasiona”).
Truskawki te nazywane są Pineberry
(z ang., zlepek słów ananas i jagoda), ze
względu na smak, który ma przypominać ten u ananasa (u siostrzanej kreacji
Framberry ‘Red Dream’® – smak malin).
Przedstawiona w Warszawie odmiana
(Pineberry ‘White Dream’®), według informacji wystawców, została wyhodowana przez Daniela Moore’a w McKay
Nursery w Stanach Zjednoczonych
w 2000 r. Rośliny mają charakteryzować się typową dla gatunku siłą wzrostu, kwitnąć na przełomie kwietnia
i maja, a owocować w czerwcu oraz
lipcu, w zależności od warunków klimatycznych. Biały kolor owoców ma
dezorientować ptaki i sprawiać, że truskawki nie są dla nich atrakcyjne. Ze
względu na małą plenność oraz niewielkie owoce (o średnicy 5-23 mm)
rośliny te są przeznaczone dla amatorów. Przedstawiciel szkółki Handelskwekerij G. Hoogenraad twierdził, iż
ta odmiana powinna dobrze zimować
w Polsce, choć wskazane jest okrywanie roślin słomą. (WG)
WIELKA BRYTANIA
Dobre, bo… brytyjskie
Po latach recesji brytyjskie sadownictwo znowu zaczyna się szybko
podnosić za sprawą kampanii marketingowej wzywającej mieszkańców
tego kraju do kupowania krajowych
owoców. Ten trend jest najwyraźniej
widoczny w brytyjskich supermarketach, które preferują obecnie jabłka
z rodzimych sadów. Wyraźnie zmniejszył się import tych owoców do Wielkiej Brytanii, zwłaszcza na początku
i w trakcie sezonu. Dopiero pod jego
koniec braki podaży uzupełniane są
jabłkami sprowadzanymi zza granicy.
Optymizm brytyjskich sadowników był
widoczny podczas odbywającego się
w październiku ub. roku w Maidstone
„Narodowego Festynu Owocowego”
(National Fruit Show – fot.). Maidstone jest stolicą hrabstwa Kent, które
nazywane jest także Ogrodem Anglii
i jest najważniejszym regionem sadowniczym w tym kraju. (WG)
Na podstawie European Fruit Magazine
11/2011
fot. EFM
Podczas Narodowego Festynu
Owocowego w Maidstone
w Wielkiej Brytanii podkreślano
znaczenie krajowych jabłek
7
Pobieranie prób gleby z sadu
do analiz chemicznych
B
Mgr inż. Anna Łukasiewicz, Świętokrzyski Ośrodek Doradztwa Rolniczego w Modliszewicach Oddział w Sandomierzu
adanie zawartości podstawowych składników pokarmowych
w glebie powinno być podstawowym działaniem zmierzającym
do odpowiedniego odżywienia drzew oraz osiągnięcia plonu
wysokiej jakości. Wynik analizy gleby pokazuje poziom zawartości poszczególnych składników pokarmowych, na podstawie których
ustalić można dawki nawozów dla różnych gatunków roślin. Po trudnych
sezonach wegetacyjnych w 2010 r. i 2011 r., gdy przez nadmiar wody
w glebie wypłukaniu ulega większość składników pokarmowych oraz
gdy zachwianiu uległy stosunki między nimi, chemiczna analiza gleby
jest szczególnie istotna.
A
B
FOT. 1. Ilość gleby wystarczająca
do oznaczenia zawartości
składników pokarmowych
w glebie z warstwy, np. ornej:
a. w woreczku foliowym,
b. w kartonowym pudełku
8
Korzyści z analizy gleby
Oprócz zysków finansowych (ograniczenie zakupu zbędnych nawozów), producent zyskuje dodatkową korzyść w postaci tzw. „zdrowego stanowiska” (niedobór i nadmiar
składników w glebie jest szkodliwy
dla roślin). Regularne wykonywanie
analiz glebowych przyczynia się do
nawożenia zgodnie z faktycznym zapotrzebowaniem roślin sadowniczych.
Nawożenie oparte na analizie gleby
eliminuje nadmierne, szkodliwe kumulowanie się pierwiastków w glebie
i w drzewach, a tym samym pozwala
na wyprodukowanie zdrowych owoców. Wyniki badań zakwaszenia i zasobności w składniki pokarmowe pozwalają na utrzymanie gleb w dobrej
kulturze i zrównoważone nawożenie
zgodnie z zasadą cross compliance.
Konsekwencje nawożenia „na
oko”
Wiosną wielu sadowników będzie rutynowo nawozić sady, a później narzekać na niską opłacalność produkcji.
Aby temu zapobiec, poprawić efekt
ekonomiczny gospodarstwa i uzyskać
lepszą jakość produktów, należy wykonać analizę chemiczną gleby i nawozić ją według uzyskanych wyników.
Właściwe nawożenie decyduje o jakości i możliwościach plonotwórczych
sadów. Nawożenie „na oko” nie ma
już prawa bytu w racjonalnie prowadzonym gospodarstwie. Należy pamiętać, że gleba ma pewne zasoby
składników pokarmowych, które trzeba uwzględnić przy podejmowaniu
decyzji o dawkach nawozów. Zarówno niedobór, jak i nadmiar składników dostępnych dla roślin może mieć
toksyczny wpływ na roślinę uprawną
oraz utrudnić pobieranie niektórych
pierwiastków (tabela). Antagonizm
jonowy możemy zaobserwować np.
w przypadku nadmiernego nawożenia potasem, które może ograniczać
pobieranie magnezu i wapnia, nawet
jeśli te ostatnie znajdują się w podłożu w optymalnej ilości.
Jedynym sposobem uniknięcia takiej
sytuacji jest chemiczna analiza gleby,
która umożliwi rozpoznanie rzeczywistych ilości składników pokarmowych
dostępnych dla roślin i opracowanie
zaleceń nawozowych.
Podział gospodarstwa
na kwatery
W obrębie tego samego gospodarstwa kwatery mogą różnić się żyznością gleby i stanem odżywienia drzew.
Wynika to nie tylko ze zróżnicowania
rodzajów gleb, lecz również z odmiennej historii dotychczasowego nawożenia. Dlatego każdą kwaterę należy analizować oddzielnie, biorąc pod
uwagę obsadzenie plantacji różnymi
odmianami i zróżnicowanie wiekowe
drzew. Ponadto, jeśli kwatera jest
wydłużona lub położona na skłonie,
trzeba podzielić ją na osobne części
i pobrać próbki oddzielnie z części
górnej i dolnej skłonu. Dobrze jest
nadać poszczególnym sadom nazwy
opisowe np. „sad za drogą”, „na Darkowym”, „od Zygmunta” (fot. 1).
PRP Technologies dla sadownictwa
granulowany mineralny nawóz wapniowo-magnezowy
z mikroelementami poprawiający żyzność gleb
płynny nawóz mineralny z mikroelementami aktywizujący
procesy metaboliczne w roślinach
Unikatowe specjalistyczne nawozy nowoczesnej technologii optymalizacji mineralnego odżywiania
drzew i krzewów owocowych.
Pozwalają na efektywne wykorzystanie składników pokarmowych i wody zgromadzonych w glebie poprzez:
• aktywację mikroorganizmów glebowych,
• poprawę właściwości fizycznych gleb (zwiększenie porowatości i zmniejszenie zwięzłości),
• zwiększenie przyswajalności składników pokarmowych, zwłaszcza potasu, fosforu, wapnia i magnezu,
• poprawę odczynu gleb i jego stabilizację poprzez obniżanie kwasowości,
• stymulację wzrostu korzeni i ich zasięgu w profilu glebowym.
Technologia PRP umożliwia sadownikom:
• zwiększenie plonowania drzew i krzewów,
• stabilne zaopatrzenie drzew i krzewów w wodę i składniki pokarmowe na optymalnym
poziomie w czasie całego okresu wegetacji,
• poprawę jakości owoców (jędrność, wybarwienie, zdolność przechowalniczą),
• poprawę tolerancji roślin na warunki stresowe, zwłaszcza suszę, okresowe podtopienia sadów
oraz niskie temperatury zimą i przymrozki wiosną.
• zwiększenie siły wzrostu korzeni i pni drzew w szkółkach i młodych sadach.
Nawozy PRP SOL i EBV mogą być stosowane w rolnictwie ekologicznym zgodnie z dyrektywami Unii Europejskiej oraz europejskimi
certyfikatami jakości ECOCERT (Francja), FiBL (Szwajcaria) oraz MRiRW (Polska). Nawozy zawierają wyłącznie surowce dopuszczone
do stosowania w rolnictwie ekologicznym wg standardów National Organic Program USDA (USA) i są produkowane w systemie kontroli
jakości HACCP.
Szczegółowe informacje znajdują się w ulotkach produktowych i uprawowych PRP Technologies dostępnych w punktach dystrybucyjnych
oraz u Przedstawicieli Handlowych PRP Polska
PRP POLSKA Sp. z o.o., ul. Koszykowa 54 – 00-675 Warszawa
tel. 22 865 79 00 – fax. 22 835 75 27 – mail: [email protected], www.prp-technologies.pl
8
Najważniejsze jest pobranie pró7
bek gleby przed założeniem sadu. Dopóki nie
posadzi się drzew, łatwo wprowadzić do głębszych warstw gleby trudno przemieszczające
się składniki. Później, w rosnącym już sadzie,
analizy wystarczy wykonywać co 4-5 lat. Wyjątek stanowią sytuacje, gdy w analizie stwierdzono, że np. gleba jest bardzo kwaśna lub
mało zasobna w jakiś składnik. Z zaleceń nawozowych wynika wówczas potrzeba obfitego
wapnowania i wysokiego nawożenia brakującym
pierwiastkiem. Wówczas warto powtórzyć analizę warstwy ornej gleby już po 2 latach, w celu
sprawdzenia efektów zastosowanego nawożenia. Próbki gleby pobiera się zwykle jesienią po
zbiorach owoców, ale można i wczesną wiosną.
Oprócz zmienności spowodowanej różnym sposobem utrzymywania (murawa lub pas herbicydowy), każda gleba odznacza się dużą zmiennością losową.
Sposób pobierania próbek glebowych
Reprezentatywna dla danego pola lub kwatery sadu może być tylko próbka mieszana,
składająca się z 10-15 małych próbek pobranych z różnych miejsc. Próbki te najlepiej
pobierać za pomocą laski glebowej, zwanej
laską Egnera (fot. 2). Laskę wbijamy w glebę
pionowo, wykonujemy ćwierćobrót w celu jej
wypełnienia i po wyjęciu wydłubujemy pobraną
małą próbkę do wiadra. Czynność tę powtarzamy kilkanaście razy, poruszając się w sadzie po przekątnej lub zygzakiem (rys. 1, 2).
Próbka zbiorcza powinna mieć masę 0,5 kg.
Należy również uważać, aby nie mieszać różnych poziomów genetycznych gleby tzn. warstwy orno-próchnicznej (o zabarwieniu szarym),
z podściełającą ją warstwą podorną (zazwyczaj
ma kolor żółtawy). Jeśli warstwa orna jest płytsza niż długość elementu laski napełnianego
glebą, wówczas część gleby na końcu laski –
o odmiennym zabarwieniu – trzeba odrzucić.
Należy unikać pobierania próbek bezpośrednio po zastosowaniu nawozów mineralnych,
po nawożeniu organicznym oraz w okresach
nadmiernej wilgotności gleby.
Z jednorodnej powierzchni działki powinna być
pobrana jedna próba mieszana. Powierzchnia
taka powinna charakteryzować się takimi samymi, albo podobnymi warunkami glebowymi,
podobnym nawożeniem, charakterem wzrostu
i owocowania drzew. Zwykle jest to kwatera
sadu o powierzchni maksymalnie 2-3 ha. Czasami jednak na jednym hektarze występuje zmienność glebowa, powodująca widoczne zmiany
we wzroście i owocowaniu drzew, a wówczas
konieczne jest wykonanie co najmniej 2 prób
mieszanych. Nie wolno pobierać jednej próby
a
FOT. 3. Przesączanie roztworu glebowego przed oznaczeniem zawartości składników
pokarmowych w glebie
mieszanej z gleby o bardzo dużej zmienności.
Lepiej pominąć niewielki kawałek gruntu niż
zmieszać go z pozostałą jednorodną glebą.
Każda próbka powinna być dokładnie oznakowana. Na kartce dołączonej do próbki wpisać
należy imię i nazwisko właściciela sadu, nazwę
sadu (kwatery) oraz warstwę (głębokość w cm).
Badane parametry
We wszystkich próbkach gleby oznaczany jest
odczyn – pH w 1n KCl, zawartość w przyswajalny
fosfor i potas – metoda Egnera-Riehma, a także
zasobność w przyswajalny magnez metodą opracowaną przez Schachtschabela (fot. 3). Wyniki
analiz wyraża się w „czystych” pierwiastkach
tzn. jako P, K, Mg, a nie w ich formach tlenkowych – K2O, P2O5. Liczby graniczne, mówiące
o zawartości składników mineralnych w glebach
sadowniczych, z którymi porównuje się wyniki
Wzajemne oddziaływanie składników w glebie
Składniki, których
Wysoki lub niski
występowanie lub
poziom składnika możliwości pobierania
w glebie
przez rośliny mogą być
ograniczone
potas,
magnez, bor,
wapń
cynk, mangan, żelazo
potas
magnez, bor, wapń
potas,
cynk, miedź,
fosfor
żelazo
azot
potas, bor, miedź
miedź
żelazo, mangan
cynk
żelazo
molibden
miedź
mangan
żelazo
Jak pobrać glebę do analizy?
b
c
Próbki glebowe w owocującym sadzie pobiera się z dwóch warstw: ornej – do 20-25 cm
(wierzchnia warstwa gleby na wysokość szpadla) i podornej – od 20-25 cm do 40-45 cm
(spodnia warstwa gleby). Aby wynik był miarodajny i prawdziwy konieczne jest przygotowanie próbek do analizy oddzielnie z obu warstw (jedną z warstwy ornej, drugą z podornej).
Gdy na polu o powierzchni około hektara nie obserwuje się zmienności glebowej, wystarczy
wziąć glebę z co najmniej 5 miejsc (10-15). Jeżeli jest zmienność glebowa na polu, wówczas
warto zrobić analizę z każdego rodzaju i też pobrać glebę z kilku miejsc.
Sposób pobierania próbek
Należy przygotować 2 wiaderka odpowiednio oznaczone (I – warstwa orna, II – warstwa podorna) i sprzęt do kopania dołka. Na polu należy wyznaczyć miejsca, z których pobierane będą
próbki i wykopać tam dołki. Po wykopaniu dołka o głębokości do 20-25 cm zebrać szpadlem
lub łopatką cienką warstwę gleby przez cały profil i wsypać do wiaderka oznaczonego jako
I. Tak samo należy postąpić w każdym wyznaczonym do pobrania próbki miejscu. Podobnie
postępuje się w przypadku pobierania próbki z warstwy podornej. Należy wykopać dołek
poniżej warstwy ornej, z której wcześniej pobrano próbkę i dalej postępować analogicznie,
jak w przypadku pobierania próbki z warstwy ornej lub po odkryciu warstwy podornej – użyć
laski Egnera. Po pobraniu próbek glebę w poszczególnych wiaderkach należy wymieszać
(ale nie mieszać gleby z wiaderek ze sobą!) i przesypać po ok. 0,5 kg gleby do woreczków
oznaczonych tak, jak wiaderka (I – warstwa orna, II – warstwa podorana) oraz dokładnie
opisać każdą z próbek (oznaczyć, która warstwa to I lub II, gatunek rośliny sadowniczej,
wiek sadu i nazwa kwatery). Tak przygotowane próbki należy dostarczyć do laboratorium
wykonującego analizę chemiczną gleby.
Anita Łukawska
FOT. 2. Pobieranie próbki gleby w sadzie z ugoru herbicydowego za pomocą laski Egnera
RYS 1. Pobieranie próbek w sadzie po przekątnej pola
• drzewa w rzędach w sadzie
RYS. 2. Pobieranie próbek glebowych w sadzie według innego planu – po zygzaku
• drzewa w rzędach w sadzie
analiz, dostosowane są do wymienionych metod
i również wyrażone w „czystych” pierwiastkach.
Opracowując zalecenia nawozowe, dawki nawozów można podawać w przeliczeniu na tzw. czysty
składnik np. K2O, P2O5, MgO, CaO lub przeliczyć
na masę nawozową konkretnego nawozu, wybranego przez sadownika. Ważne jest, aby w masie
nawozowej stosowanego nawozu wprowadzić do
gleby taką ilość danego pierwiastka, jaka wynika
z chemicznej analizy gleby.
Podstawowym źródłem składników mineralnych
jest gleba, a nawożenie powinno uzupełniać
te składniki, które znajdują się w niej w niedostatecznej ilości. Część składników dostarczonych z nawozami może ulec trwałemu związaniu
w glebie, wymyciu, przemieszczeniu, bądź ulotnieniu, dlatego określając dawki nawozów trzeba uwzględnić współczynnik ich wykorzystania.
Należy także wziąć pod uwagę ocenę wizualną
stanu odżywienia roślin makro- i mikroelementami, ponieważ chorobowe niedoborowe objawy
na liściach są charakterystyczne i występują
na tyle wcześnie, że można na ich podstawie
podjąć w porę skuteczną interwencję. W nawożeniu wszystkich gatunków roślin sadowniczych
obowiązuje prawo minimum opracowane przez
Justusa von Liebiga mówiące, że podstawowe parametry plonu, jego wielkość i jakość są uwarunkowane czynnikiem występującym w minimum.
Jeśli więc obok wysokiej dostępności dla roślin
w środowisku glebowym większości składników
mineralnych jeden występuje w zbyt małych ilościach, to właśnie on będzie odpowiadał za niski
plon, bądź jego kiepską jakość.
Duży wpływ na występowanie i pobieranie składników mineralnych ma odczyn (pH) gleby. W warunkach niskiego pH najbardziej dostępne dla
roślin są mikroelementy metaliczne, zwłaszcza
żelazo i cynk, najsłabiej zaś makroelementy wapń i potas. Na glebach alkalicznych (o pH
powyżej 7,5) drzewa owocowe cierpią na chlorozę spowodowaną silnym ograniczeniem pobierania żelaza z gleby. Na glebach bardzo kwaśnych można zauważyć wyraźnie zahamowany
wzrost drzew, niewielkie przyrosty długopędów,
redukcję wielkości blaszek liściowych, słabe
wiązanie oraz niedorastanie owoców. Zmiany te
spowodowane są przede wszystkim zahamowaniem wzrostu systemu korzeniowego, ograniczeniem pobierania wielu składników mineralnych,
zwłaszcza fosforu, wapnia, magnezu, a także
molibdenu, niezbędnych do prawidłowego wzrostu i rozwoju drzew. Gleby kwaśne są ubogie
w dostępny dla roślin bor, co w przypadku wielu
roślin sadowniczych, ma negatywny wpływ na
tworzenie się zawiązków owocowych.
fot. 1-3 A. Łukawska
9
1
Fot. 2. Liczne pofałdowania blaszki liściowej na skutek rozrastania się grzybni
w przestrzeniach międzykomórkowych ich tkanki miękiszowej
W sadach, w których mimo ochrony dojdzie do porażenia kędzierzawością liści brzoskwini szczególną uwagę należy zwrócić na zabiegi
poprawiające kondycję drzew i ułatwiające ich regenerację:
•w
zmocnienie drzew i pobudzenie ich do wzrostu wegetatywnego
poprzez silne przycięcie, a następnie zasilenie dolistne azotem;
• przerzedzenie zawiązków owocowych (intensywność należy uzależnić od stopnia porażenia drzew i możliwości ich nawadniania);
• zapewnienie drzewom nawadniania, które ograniczy ujemne skutki
porażenia chorobą.
Wymienione zabiegi należy wykonać jak najszybciej po pojawieniu się
zainfekowanych liści. Wpłynie to na pobudzenie drzew do intensywnego wzrostu, co może zminimalizować ryzyko przedłużania okresu ich
wegetacji oraz opóźnienia wchodzenia w okres spoczynku.
zarodników dokonują infekcji nawet
w fazie nabrzmiewania pąków. Gdy
łuski pąków rozluźnią się, oba typy
zarodników infekują młode tkanki
w sprzyjających warunkach wilgotności powietrza i temperatury. Jest to
jedyny moment dokonywania przez
grzyba infekcji. W pełni okresu wegetacji nie dochodzi już do zakażeń
wtórnych, ponieważ wraz z obumierającymi liśćmi zamiera także grzybnia.
Warunki sprzyjające
infekcji…
… zależą od przebiegu pogody w okresie wiosennym. W latach, w których
przedwiośnie i wiosna są wilgotne
i panuje umiarkowana temperatura
zazwyczaj dochodzi do masowych infekcji. Najkorzystniejszymi warunkami
do infekcji są temperatura 10-20°C
i opady deszczu.
Reakcja drzew
po porażeniu
Drzewa mimo utraty liści nie tracą
wigoru i wypuszczają nowe liście, które nie są już porażone, co ma duży
wpływ na rośliny. Są one bardzo osłabione na skutek ponownego rozpoczynania wegetacji, słabo plonują
w roku wystąpienia choroby, także
w następnym, później kończą wegetację i wchodzą w okres spoczynku,
co może powodować ich przemarznięcie zimą.
Ochrona…
… przed kędzierzawością liści brzoskwini może być skuteczna, pod warunkiem, że będzie przeprowadzona
odpowiednim środkiem ochrony roślin
i w odpowiednim terminie. Czasami
wystarczy tylko jeden zabieg, ale wykonany nie później niż przed pęka-
Fot. 3. Jasnozielone liście szybko przebarwiają się na żółto, a następnie na karminowo
niem pąków na drzewach brzoskwini.
Wykonanie zabiegu po tym terminie
czyni go już nieskutecznym, szczególnie przy warunkach atmosferycznych sprzyjających rozwojowi i infekcji
grzyba. Jest to, obok niedokładności
pokrycia drzew roztworem fungicydu,
często popełniany błąd.
Zimą przynajmniej w jednym z pojawiających się okresów ociepleń, gdy
istnieje ryzyko rozluźniania się łusek
na pąkach na skutek podwyższonej
temperatury powietrza, zalecane jest
przeprowadzenie zabiegu chemicznego. Jednym z warunków, który jest do
tego celu niezbędny jest temperatura
powietrza powyżej 6°C drugim – możliwość wjechania ciągnikiem z opryskiwaczem na pole.
Zarejestrowane preparaty
W okresie bezlistnym, przed rozpoczęciem wegetacji zalecane jest stosowanie preparatów miedziowych: Cuproflow 375 SC (1%), Miedzian Extra
350 SC (1%). W okresie bezlistnym,
najlepiej w czasie nabrzmiewania
pąków, można stosować preparaty
dodynowe: Syllit 65 WP (7,5 kg/ha),
Carpene 65 WP (0,5%) lub preparat
miedziowy: Miedzian 50 WP (1%) –
wykorzystywany także jesienią. Z kolei preparat Thiram Granuflo 80 WG
(3 kg/ha), w którym substancją aktywną jest tiuram, stosuje się od późnej jesieni do wczesnej wiosny, czyli
w okresie od opadnięcia liści do fazy
nabrzmiewania pąków.
Fot. 4. Szary, matowy nalot na porażonym grzybem Taphrina
deformans liściu brzoskwini
By zabezpieczyć brzoskwinie przed
nadchodzącym sezonem warto przeprowadzić zabieg ochronny w okresie
ocieplenia zimowego, albo tuż przed
pękaniem pąków na drzewach. Zimą,
w czasie ocieplenia i na przedwiośniu, zalecane jest stosowanie preparatów miedziowych, natomiast tuż
przed pękaniem pąków – preparatów dodynowych. W przypadku preparatów dodynowych woda użyta do
opryskiwania nie może być bardzo
zimna. Można ją podgrzać dolewając
do zbiornika opryskiwacza kilka wiader gorącej wody. Ilość zużytej cieczy
zależy od wieku drzew, wielkości ich
koron oraz od typu opryskiwacza. Aby
zabieg był skuteczny, drzewa powinny zostać bardzo dokładnie pokryte
cieczą użytkową, dlatego dla drzew
z w pełni uformowaną koroną ilość
koniecznej do zużycia wody to około
1000-1500 l/ha.
fot. 1,2,4 A. Łukawska
fot. 3 W. Górka
Objawy chorobowe
Nie są niczym obcym dla sadowników uprawiających brzoskwinie
i nektaryny. Rozwijające się tuż po
kwitnieniu drzew liście porażone kędzierzawością liści brzoskwini są jasnozielone, silnie pofałdowane i bardzo kruche. W trakcie wzrostu liści
rozrasta się również grzybnia w przestrzeniach międzykomórkowych ich
tkanki miękiszowej, stąd ich liczne
pofałdowania (fot. 2). Jasnozielone
liście szybko przebarwiają się na żółto, a następnie na karminowo (fot.
3). Ich blaszka liściowa na skutek
rozrostu grzybni grubieje i staje się
krucha. Na jej powierzchni, na skutek
dojrzewania wypełnionych zarodnikami worków pojawia się szary, matowy
nalot (fot. 4).
Rozwój grzyba w sezonie
wegetacyjnym
Grzyb Taphrina deformans od ruszenia wegetacji rozwija się razem z liśćmi. Po przejściu całego cyklu rozwojowego wytwarza owocniki (worki)
wypełnione zarodnikami workowymi
i zarodnikami konidialnymi. Gdy zarodniki dojrzeją, worki pękają uwalniając je. Grzyb po tym fakcie obumiera
i z zaschniętymi liśćmi opada pod
drzewa. Ma to zazwyczaj miejsce pod
koniec czerwca. Uwolnione zarodniki
do końca okresu wegetacji w czasie
deszczowej pogody dostają się na
pędy i łuski przyszłorocznych pąków
i tu przytwierdzone pozostają nieinwazyjnie do następnego sezonu.
55
Ogólnopolska Konferencja
Ochrony Roślin Sadowniczych
Integrowana ochrona roślin sadowniczych
przepustką do przyszłości
15-16.02.2012 Centrum Kongresowe OSSA k. Białej Rawskiej
www.inhord.pl
1416_BCS_Konferencja_Sadownicza_205x141+5_prasa.indd 1
www.bayercropscience.pl
2011-11-21 10:28:27
10
1
Ciężkie sezony
Ostatnie dwa sezony (2010 r. i 2011 r.)
obfitowały w wiele zjawisk pogodowych niekorzystnych dla sadów. Sezon 2010 zapamiętaliśmy jako bardzo
mokry (wiosną i latem w centralnej
Polsce opady deszczu przekroczyły
700 mm/m2) i niezwykle „parchowy”.
Przebieg pogody w wielu sadach doprowadził do epidemicznego występowania parcha jabłoni, co nie pozostało obojętne dla porażonych drzew.
Koniec 2010 r. i początek 2011 r.
obfitował w silne spadki temperatury po okresach stosunkowo ciepłych
i wilgotnych. Październik 2010 r. był
chłodny, ale po nim przyszedł ciepły
i pogodny listopad, który zakończył
się niestety bardzo gwałtownym spadkiem temperatury. Przebieg minimalnej temperatury dobowej w październiku, końcu listopada i na początku
grudnia 2010 r. nie był korzystny dla
drzew. Pogoda przed silnymi mrozami nie sprzyjała dobremu zahartowaniu roślin. Możliwe, że właśnie stąd
pochodzą obserwowane uszkodzenia, zarówno jednorocznych pędów,
krótkopędów, jak i pąków kwiatowych
i ich podstaw. Reakcję drzew na niską
temperaturę pogłębiły potem m.in.
zalania i podtopienia drzew oraz duże
nasilenie parcha jabłoni.
Objawy nadmarznięcia drzew w tym
okresie będą jeszcze długo widoczne
(fot. 1) i będą wpływać głównie na
dwa procesy: transport wody i składników pokarmowych oraz możliwości akumulacji związków zapasowych
w pniach, konarach i systemie korzeniowym. W sezonie 2011 na odmianach wrażliwych na mrozy oraz na
choroby drewna i kory obserwowaliśmy zamieranie jednorocznych przyrostów oraz następstwa zwiększonego
nasilenia występowania wspomnianych już chorób drewna i kory – rany
rakowe i nekrozy kory (fot. 2).
Także ubiegłoroczna wiosna i lato
dostarczyły nam sporo emocji. Z początkiem maja przyszło ochłodzenie
i w wielu rejonach sadowniczych wystąpiły silne lub bardzo silne przymrozki. Miejscami (np. na Kujawach)
temperatura przy gruncie spadła nawet do -10oC. Obronną ręką wyszli
sadownicy z rejonu Białej Rawskiej,
Grójca, Warki, Lublina i Sandomierza oraz Nowego Sącza. W tych rejonach, przy tak niskiej temperaturze, padający deszcz ze śniegiem lub
deszcz ochroniły kwiaty i pąki kwia-
FOT. 2. Zamieranie jednorocznych przyrostów na skutek przemarznięcia
towe przed zmarznięciem. Lipiec
2011 r. był bardzo wilgotny (fot. 3).
W tym miesiącu i w pierwszej połowie sierpnia spadło ponad 300 mm
deszczu, co także nie pozostało obojętne dla drzew. Wiele wskazuje na to,
że w nadchodzących latach będziemy mieli coraz częściej do czynienia
z gwałtownymi zjawiskami atmosferycznymi i nieprzewidywalnymi zmianami pogody. Perspektywa ulewnych
deszczów, silnych ochłodzeń czy fal
upałów powinna skłonić nas do modyfikowania nawożenia w sadach.
FOT. 3. Nadmierna ilość opadów deszczu w lipcu 2011 r. i brak możliwości
przesiąkania gleby skutkowały powstawaniem zastoisk wodnych w sadach
a
Efekty nadmiaru wody
Duża ilość opadów może bardzo silnie wpływać na właściwości fizyczne,
chemiczne i biologiczne gleb. Szczególnie na obszarach górskich i podgórskich oraz w rejonach o urozmaiconej rzeźbie terenu dochodziło do
erozji wodnej (fot. 4). Zjawisko to prowadziło do degradacji powierzchniowych warstw gleby, a tym samym strat
składników pokarmowych. Z kolei tam
gdzie woda opadowa nie miała szans
spłynięcia obserwowano podniesienie się poziomu wody gruntowej, co
może prowadzić do stopniowej degradacji systemu korzeniowego drzew rosnących w takich warunkach (fot. 5).
Wynikało to z bezpośredniego wpływu wody oraz ograniczenia dostępu
powietrza do korzeni, jak również ze
zmian dostępności niektórych składników pokarmowych, zwłaszcza tych,
które pojawiają się w ilościach toksycznych (np. manganu).
b
FOT. 4. a, b Erozja wodna
Belsk Duży, ul. Kozietulskiego 17, tel./fax (48) 661 01 42, 661 01 43
FILIA: Sandomierz, Bogoria Skotnicka 50, tel. kom. 668 136 577
FILIA: Góra Kalwaria, Coniew 37A, tel. kom. 668 136 578
www.activ.com.pl
e-mail: [email protected]
Szkółka
Johan Nicolaï
NV Johan Nicolaï
Lichtenberglaan 2050, B-3800 Sint-Truiden
tel.: 0032 11 70 20 00, fax: 0032 11 70 20 01
e-mail: [email protected]
Poleca
odmiany jabłoni
Rode Delcorf Appache®
Boskoop Bielaar Van Laar®
Braeburn Hillwell®
Elstar Elshof
Fuji-KIKU® Fubrax(S)
Gala Galaxy®
Golden Delicious Kloon B
Golden Delicious Reinders®
Golden Delicious Crielaard®
Granny Smith
Morren’s Jonagored Supra®
Jonagold King Select
Milenga® Early Jonagold (cov)
Jonagold Novajo®
Pirouette® – Rubinstep (cov)
Red Cap® – Valtod(S)
Wilton’s Red Jonaprince®
Gala Royal Beaut Select
Gala Schnitzer® Schniga(S)
Nadmierne uwilgotnienie gleby wiąże się również z problemami natury
„technicznej” – utrudnieniem wjazdu opryskiwaczami, tonięciem ciągników, koleinami i w konsekwencji
zagęszczaniem profilu glebowego
(fot. 6), co także ma znaczenie dla
dostępności składników. Przy dużej
liczbie przejazdów traktorem zagregatowanym z opryskiwaczem stopień zagęszczenia powierzchniowych warstw
gleby jest ogromny już przy normalnej
pogodzie. Jeżeli do tego dołączy się
jeszcze duża ilość wody, powodującą rozmiękczenie gleby, proces ten
zachodzi dużo szybciej i intensywniej. Jego efektem jest zaburzenie
stosunków wodno-powietrznych gleby
w sadzie, prowadzące do dysfunkcji
systemu korzeniowego oraz zmian
właściwości fizykochemicznych gleby, zwłaszcza równowagi procesów
utleniania i redukcji.
Obfite opady spowodowały również
przemieszczanie części spławianych
w głąb i po powierzchni gleby. Doprowadzało to niekiedy (w glebach zalanych przez dłuższy czas) do wytwarzania się w profilu glebowym warstw
nieprzepuszczalnych - procesu pseudooglejania gleby. To może tłumaczyć
objawy suszy wiosną 2011 r. (brak
podsiąkania) oraz zaobserwowany
spadek możliwości zatrzymywania
wody w czasie opadów w lipcu ub.r.
(brak możliwości przesiąkania wody
do głębszych warstw gleby). W niektórych lokalizacjach dochodziło z kolei do zamulenia powierzchniowych
warstw gleby oraz naniesienia osadów na jej powierzchni, co pogorszało
stosunki wodno-powietrzne w glebie
i prowadziło do niedotlenienia systemu korzeniowego.
Gleba to żywy organizm
Gleba jest żywym organizmem, który
potrzebuje tlenu. Jej zalanie ma wiele
konsekwencji biologicznych. Łatwiej
zaobserwować ich oddziaływanie na
rosnące w takiej glebie rośliny. Gdy
zaczyna brakować tlenu dochodzi
do zamierania aktywnej fazy gleby –
zespołu żywych organizmów potrzebujących tego gazu do oddychania.
Zwiększenie występowania i działania
organizmów beztlenowych przy równoczesnym zamieraniu organizmów
mikorytycznych, doprowadza do zahamowania butwienia, a rozpoczęcia
procesów gnicia. Kolejną konsekwencją warunków beztlenowych jest zahamowanie procesu nitryfikacji i uruchomienie denitryfikacji, co prowadzi
do strat azotu. Ograniczenie aktywności systemu korzeniowego jest także
przyczyną uruchomienia oddychania
beztlenowego i powstawania toksyn.
Następuje wtedy zahamowanie wzrostu systemu korzeniowego, zamieranie
wewnętrznych struktur pnia i ograniczenie pobierania wody i składników
pokarmowych oraz więdnięcie roślin.
Zmiany składu chemicznego
gleby
Obfite i gwałtowne deszcze wpływają także na skład chemiczny gleby.
Część składników pokarmowych ulega
bezpowrotnemu wypłukaniu, 12
Nowoczesna wizja
wysokich plonów
Perfekcyjnie chroni liście i owoce jabłoni przed parchem
Po wniknięciu do rośliny jest odporny na zmywanie
przez deszcz
Działa interwencyjnie do 96 godzin po infekcji
BASF Polska Sp. z o.o., infolinia: (22) 570 99 90, www.agro.basf.pl
Ze środków ochrony roślin należy korzystać z zachowaniem bezpieczeństwa.
Przed każdym użyciem przeczytaj informacje zamieszczone w etykiecie i informacje dotyczące produktu.
12
część przemyciu w głąb pro10
filu glebowego, inne mogą pojawić się
w glebie w ilościach niespodziewanie
dużych.
Czego się spodziewać?
Stworzenie uniwersalnej recepty,
sprawdzającej się w każdym sadzie
i w warunkach jest raczej niemożliwe.
Mnogość zjawisk z jakimi mamy ostatnio do czynienia przy produkcji sadowniczej skłania raczej do podania czy
podkreślenia przesłanek umożliwiających podejmowanie decyzji związanych z nawożeniem konkretnego
sadu, w danych warunkach glebowoklimatycznych. Dodatkowo, należy
wziąć pod uwagę także potrzeby poszczególnych gatunków i odmian roślin oraz możliwości pobierania składników pokarmowych przez konkretne
podkładki. Te czynniki także powinny
silnie modyfikować programy nawożenia konkretnego sadu i dostosowywać go do realiów z jakimi mamy
do czynienia.
Jak zatem podejść do nawożenia po
trudnych sezonach 2010 i 2011? Jak
zawsze powinniśmy się opierać o analizy glebowe, przez co unikniemy niepotrzebnych nakładów i zapobiegniemy
zgubnym skutkom przenawożenia. Z
dużym prawdopodobieństwem w większości sadów trzeba będzie położyć
nacisk na składniki, które są podatne na wymywanie i uległy znaczącym
stratom w ostatnich latach. Dotyczy
to głównie wapnia, magnezu i potasu.
W przypadku wapnia należy się liczyć
z koniecznością zastosowania nawozów nie tyle w celu podniesienia zawartości Ca w glebie, co z uwagi na
odkwaszający ich charakter. Procesy
wymywania wiążą się bowiem z dużymi stratami jonów o charakterze
zasadowym – głównie Ca2+ i Mg 2+,
w miejsce których pojawiają się jony
o charakterze kwaśnym – H+ i Al3+.
Odczyn gleby wpływa na dostępność
wielu składników pokarmowych, z których do najważniejszych należy fosfor.
Jego ruchliwość w profilu jest bardzo
niewielka, stąd też nie ma praktycznie
możliwości uzupełnienia braków tego
składnika w glebie po posadzeniu
sadu. Możemy natomiast znacząco
wpływać na jego dostępność poprzez
regulację odczynu gleby.
Z uwagi na możliwość wystąpienia
uszkodzeń korzeni i zahamowania ich
aktywności, trzeba się będzie skłonić do podzielenia dawki azotu na
wiosenną i po opadzie czerwcowym.
3
a
Najczęstsze konsekwencje zbyt dużej ilości opadów:
• w ypłukanie wielu składników pokarmowych (azotu, wapnia, magnezu
– fot. 7, potasu, boru, chloru) i ich niedobory w roślinie;
• przemycie fosforu organicznego i potasu w głąb profilu glebowego
oraz zmniejszenie ruchliwości i dostępności fosforu;
• uruchomienie procesu redukcji żelaza z Fe3+ do Fe2+, ale ograniczenie
pobierania go w warunkach małej ilości tlenu;
• redukcja Mn3+ i Mn4+ do Mn2+ – antagonizm z jonami wapnia i magnezu, możliwa toksyczność jonów manganu dla roślin;
• ograniczenia w pobieraniu cynku i miedzi oraz kumulacja w glebie
molibdenu;
• s padek odczynu (pH) gleby.
b
FOT. 5. Zastoisko wodne po ulewnym deszczu w lipcu 2011 r.
Wynika to z jednej strony z dbałości
o wykorzystanie azotu z nawozów,
z drugiej o dostępność tego składnika
po trudnych sezonach.
Ważny bor
Więcej boru zawierają gleby gliniaste
niż piaszczyste, więcej jest go także
w glebach bogatych materię organiczną niż w ubogich w próchnicę. Pobieraniu boru sprzyja pH gleby w zakresie 5,5-6,5. W glebach kwaśnych bor
jest wymywany, natomiast powyżej pH
6,5 pobieranie tego mikroelementu
przez rośliny spada. Pobieraniu tego
składnika przez rośliny sprzyjają optymalna wilgotność gleby (zbliżona do
polowej pojemności wodnej), duża
zawartość w niej przyswajalnego fosforu, komfortowe zaopatrzenie roślin
w wapń oraz czynniki sprzyjające procesowi transpiracji.
Gatunki wrażliwe na brak boru (u nas
grusze, jabłonie, śliwy i orzech włoski), wykazują zwiększone zapotrzebowanie na ten pierwiastek w okresach pojawiania się pąków kwiatowych, kwiatów, nasion lub owoców.
Nawożenie doglebowe borem powinno być poprzedzone analizą chemiczną gleby i ewentualnie materiału roślinnego (liści i owoców). Według gleboznawców większość naszych gleb
jest uboga w bor – są to gleby lekkie,
o niskiej zawartości próchnicy, kwaśne. Niemniej, przy średniej zawartości boru w glebie (np. przy pH 5,6-6,5
za średnią zawartość uznaje się 1,34,3 mg/kg) konieczne jest zastosowanie boru w ilości 1-2 kg/ha sadu
wspomnianych gatunków. Nawozów
zawierających ten składnik powinno
się użyć bardzo wczesną wiosną, na
4-5 tygodni przed kwitnieniem drzew.
Z uwagi na możliwość fitotoksyczności boru, jego dawka (w przeliczeniu
na czysty składnik) nie powinna przekraczać 4 kg/ha. Doglebowo nawozić borem w dawce wyższej niż 1,5
kg/ha możemy raz na 3 lata. Przy
niższych dawkach nawozy takie można stosować co roku na powierzchnię pasów herbicydowych w rzędach
drzew. Należy pamiętać o możliwych
ograniczeniach w pobieraniu boru
przez rośliny oraz o fazach krytycz-
FOT. 6. Nadmierne uwilgotnienie gleby wpływa na zagęszczanie
profilu glebowego: powstawanie kolein (a) i brak możliwości wjazdu
ciągnika z opryskiwaczem, ryzyko zatopienia maszyn (b)
FOT. 7. Objawy nekrotycznej plamistości liści
nych, wymagających „luksusowego”
zaopatrzenia roślin w bor. Zawartość
optymalna tego składnika w liściach
jabłoni wynosi 25-45 mg/kg s.m.,
gruszy – 21-50 mg/kg s.m., śliwy -
MIĘDZYNARODOWA
KONFERENCJA
NAWOŻENIOWA
25 stycznia 2012 r.
UWAGA ZMIANA LOKALIZACJI:
Centrum Sportu i Rekreacji
w Warce, ul. Warszawska 45
SZCZEGÓŁY:
www.nawozeniowa.pl
Organizatorzy:
Partnerzy:
WAR106_03_Ogloszenie Prasowe Nawozeniowa 205x141.indd 1
Patronat medialny:
11/10/11 1:26 PM
25-60 mg/kg s.m., a czereśni – 20160 mg/kg s.m.
Magnez – bolączka naszych
gleb
Zawartość magnezu jest większa
w glebach cięższych gliniastych. Jednakże niska zawartość tego składnika pokarmowego dotyczy większości
gleb w Polsce. Magnez jest w glebie
pierwiastkiem bardzo ruchliwym (jego
wymywanie jest znacznie większe niż
sorpcja w glebie, szczególnie jeśli jest
lekka) i straty wynikające z jego wymywania z gleby mogą przekraczać
30 kg/ha MgO rocznie, czyli prawie
tyle ile rocznie pobiera go hektar
sadu jabłoniowego. Wierzchnie warstwy gleby są zwykle z tego powodu
uboższe w magnez niż te głębsze,
a ruchliwość magnezu sprawia, że
trudno utrzymać jego zapas. Warto
więc nawozić gleby, szczególnie te
lżejsze, systematycznie, najlepiej corocznie nawozami zawierającymi ten
składnik pokarmowy.
Pobieranie magnezu przez system
korzeniowy roślin podlega wielu ograniczeniom, o których trzeba pamiętać
planując nawożenie i zabiegi agrotechniczne, (zwłaszcza podczas przygotowywania gleby przed sadzeniem
drzew). Pobieranie magnezu przy pH
gleby poniżej 5,5 silnie ograniczają
jony glinu, manganu i żelaza. Im mniej
wody w glebie (większa susza) oraz im
większa wilgotność powietrza (słabsza transpiracja) tym gorsze jest pobieranie magnezu. Pobieranie magnezu silnie ograniczają jony amonowe.
Duża ilość jonów ortofosforanowych
zmniejsza ilość jonów magnezu w roztworze glebowym (powstają związki
o małej rozpuszczalności w wodzie).
Na pobieranie magnezu wpływa tak-
13
że zawartość w glebie jonów potasu
i wapnia, a właściwie stosunek potasu do magnezu i wapnia do magnezu
oraz obecność w glebie w nadmiarze
jonów innych metali, w tym sodu i metali ciężkich.
Pamiętajmy o potasie
Jego zawartość w glebie zależy głównie od jej składu mineralnego i mechanicznego oraz warunków klimatycznych. Opady w minionych sezonach doprowadziły do wymywania
go z gleb, a owocujące drzewa mają
stosunkowe duże zapotrzebowanie na
potas. Nawet na tych bogatych w potas, konieczne będzie więc nawożenie
doglebowe potasem, ale koniecznie
z uzupełnieniem strat magnezu (inaczej spowoduje to nasilenie dysproporcji K : Mg, bo magnez jest łatwiej
wymywany z gleby).
Planując nawożenie drzew potasem
należy także uwzględnić jeszcze jeden czynnik. Sad jabłoniowy może
pobrać rocznie do 150 kg/ha potasu, z owocami (przy plonie około
40 t/ha) możemy wywieźć go około
60 kg/ha, a pewna ilość tego składnika pozostaje jeszcze w zdrewniałych
organach drzew. Jabłoniom powinniśmy więc dostarczyć potasu około 80-100 kg/ha. W bilansie uwzględniamy
to, co pozostaje w sadzie – opadłe
liście, zawiązki, kwiaty i rozdrobnione
pędy po cięciu.
Pobieranie potasu ograniczają odczyn gleby poniżej pH 5,5 i powyżej 7,2, susza (brak wody w glebie),
bardzo wysoka temperatura (ponad
30OC), obecność w glebie jonów amonowych, brak fosforu, a także nadmiar magnezu.
ŚWIAT
FRANCJA
Test na gorzką plamistość podskórną
Przez wiele lat różne francuskie sadownicze stacje
doświadczalne próbowały znaleźć metodę testowania jabłek po zbiorach, która mogłaby już na
tym etapie pozwolić przewidzieć, jaki procent owoców może być porażony przez gorzką plamistość
podskórną po przechowaniu. Najlepszy okazał się
test nazywany „metodą Eksteena”, który może być
łatwo przeprowadzony przez każdego sadownika.
Reprezentatywną próbkę 50 jabłek należy zebrać
z drzew na 2 tygodnie przed planowanym terminem zbioru owoców.
Następnie owoce należy zanurzyć (fot.) na 1,5
minuty w roztworze zawierającym 2 gramy etefonu na litr wody (we Francji korzystano z 1,5 litra
Testowanie jabłek metodą Eksteena
zarejestrowanego w tym kraju preparatu PRM12
na litr wody; PRM12 zawiera 120 g etefonu w litrze). Potem jabłka pozostawia się na 10-15 dni
w temperaturze pokojowej. Po tym czasie powinny się pojawić dobrze widoczne objawy gorzkiej
plamistości podskórnej na owocach. Francuzi
stwierdzili, że rezultaty testu różnią się maksymalnie do 20% od tych stwierdzanych po wyjęciu
jabłek z przechowalni. Jeżeli owoce były przechowywane w zwykłej chłodni, zazwyczaj stwierdzano
nieco większy odsetek porażenia niż wynikałoby to
z testu. Przy korzystaniu z chłodni z kontrolowaną
atmosferą – odsetek porażenia był mniejszy niż
przewidywany (gdy test nie wykazał objawów, nie
stwierdzano ich także po okresie przechowywania). Dla sadowników opisywana metoda może
pomóc w określeniu tego, czy owoce można będzie przechować długo czy krótko. Dodatkowo,
jeśli test wykaże duże zagrożenie gorzką plamistością podskórną, jabłka można zebrać z sadu
nieco wcześniej. (WG)
Na podstawie European Fruit Magazine 12/2009
fot. Hans Scholten
konferencja • targi sadownicze
wystawa maszyn • pokazy cięcia
Problemy z wapniem
O wapniu, zwłaszcza w przypadku roślin sadowniczych, trzeba też pamiętać jako o ważnym składniku pokarmowym. Przy niskiej wilgotności gleby
(susza) pobieranie wapnia przez system korzeniowy rośliny jest silnie ograniczone poprzez spadek transpiracji
oraz wzrost stężenia jonów w roztworze glebowym. Zbyt wysoka zawartość
wody w glebie ogranicza pobieranie
w wyniku tworzenia się w zbyt mokrej glebie związków antagonistycznych wobec wapnia. Każdy czynnik
zmniejszający transpirację roślin wpływa także na ograniczenie pobierania
Ca przez ich system korzeniowy.
Wyższa temperatura sprzyja wzrostowi i rozwojowi systemu korzeniowego,
co pośrednio zwiększa ilość pobieranego wapnia. Obfite zaopatrzenie
gleby w tlen wpływa na niezakłócony
wzrost systemu korzeniowego, co pośrednio oddziaływuje na pobieranie
wapnia (w warunkach beztlenowych
tworzą się w glebie substancje toksyczne dla młodych korzeni, intensywnie pobierających wapń).
Pobieranie wapnia przez system korzeniowy roślin jest silnie uzależnione
od odczynu gleby. Przy pH poniżej 5,5
jest ograniczane przez jony glinu, żelaza i manganu, przy pH powyżej 7,2
wapń tworzy w glebie związki nierozpuszczalne. Obecność w glebie jonów
potasu, magnezu i jonów amonowych
w wysokich stężeniach także, ogranicza pobieranie wapnia. Podobnie
na pobieranie wapnia przez system
korzeniowy oddziaływuje kation sodu.
Jony wapnia przemieszczają się do
korzeni roślin głównie z masowym
przepływem wody. Po dotarciu do powierzchni korzenia wapń napotyka
barierę w postaci ściany komórkowej,
w której może być sorbowany przez
określone jej fragmenty – ujemnie
naładowane. Dalej do komórek korzeni, wapń przemieszcza się na drodze
dyfuzji (zgodnie z gradientem koncentracji) poprzez kanały jonowe. Przez te
ostatnie pobierane są jednak także
inne kationy jedno- i dwuwartościowe, które jeśli występują w nadmiarze
mogą zmniejszać ilości pobieranego
wapnia.
fot. 1-4a, 5-7 M. Oleszczak
fot. 4b A. Łukawska
1-2 lutego 2012 r.
Hala Widowiskowo Sportowa
w Sandomierzu,
ul. Patkowskiego 2
Wstęp bezpłatny • Zapraszamy
www.spotkaniesadownicze.pl
14
Długość okresu przechowywania
jabłek w zależności od zastosowanej
technologii
Dr Krzysztof P. Rutkowski, Instytut Ogrodnictwa w Skierniewicach
W
Technologie przechowywania
Przechowalnia, chłodnia z normalną i chłodnia z kontrolowaną atmosferą to podstawowe
technologie stosowane w Polsce do przechowywania jabłek. Przechowalnia to obiekt bez
urządzeń chłodniczych, w którym regulacja warunków przechowywania odbywa się tylko dzięki
systemowi nawiewu zewnętrznego powietrza.
Największym mankamentem tej technologii jest
z reguły zbyt wysoka temperatura powietrza we
nie przekraczający kilku tygodni. Im nowocześniejsza technologia tym wymagania odnośnie stopnia
dojrzałości jabłek, szybkości załadunku i schłodzenia owoców, warunków przechowywania (temperatura, wilgotność względna i skład atmosfery)
oraz wiedzy obsługi znacznie wzrastają. Niestety
praktyka bardzo często wskazuje na lekceważenie podstawowych zasad. Należy pamiętać, że
nawet najnowocześniejsze, skomputeryzowane
wyposażenie obiektu jest tylko narzędziem, które
błek po zbiorze i przechowywanie ich w wyższej
niż optymalna temperaturze sprzyja przyspieszeniu pojawienia się pierwszych symptomów
choroby. Zdecydowanie najszybciej pojawiają
się one w przechowalni, nieco później w chłodni
NA, a najpóźniej w KA. Czynnikami opóźniającymi
procesy starzenia poza temperaturą są: niskie
stężenie tlenu, podwyższone stężenie dwutlenku
węgla, i 1-MCP (w Polsce dopuszczony do stosowania w przechowalnictwie jabłek preparat
SmartFresh). Pierwsze kontrole owoców w tym
sezonie przechowalniczym wskazują, że rozpady
starcze to bardzo istotny problem. Wydaje się,
że bieżący sezon będzie dobrą weryfikacją przestrzegania zaleceń technologicznych. Dotyczy
to zarówno traktowania pozbiorczego jabłek jak
FOT. 1. Rozpad starczy – zmiany w miąższu
FOT. 2. Rozpad starczy – symptomy zewnętrzne
FOT. 3. Plamistość Jonatana
wrześniu i październiku, co uniemożliwia szybkie
schłodzenie owoców po zbiorze. Jest to jak wiadomo podstawowy warunek utrzymania wysokiej
jakości jabłek. Chłodnie to obiekty wyposażone
w urządzenia chłodnicze umożliwiające pełną
kontrolę temperatury przechowywania. W zależności od konstrukcji komory i jej wyposażenia
w chłodniach możemy zastosować następujące
technologie: atmosfera normalna (NA), modyfikowana (MA), standardowa kontrolowana (KA),
czy niskotlenowa (ULO) oraz technologie o bardzo niskim stężeniu tlenu (poniżej 0,8%). Każda z technologii ma swoje zalety i wady. Żadna
z nich nie gwarantuje sukcesu i każda wymaga
odpowiedniej wiedzy operatora. W każdej można
przez określony czas przechować jabłka z zadowalającą jakością i w każdej można zniszczyć
składowany towar.
Co zatem wpływa na trwałość owoców? Po pierwsze przed zastosowaniem każdej z wymienionych
powyżej technologii trzeba poznać zasady jej funkcjonowania, wymagania dla owoców i zainstalowanych urządzeń. Najniższe wymagania odnośnie
optymalizacji terminu zbioru ma przechowalnia,
jednakże oferuje ona najkrótszy okres przechowywania. W praktyce można w niej przechowywać
niektóre odmiany jabłek (np. ‘Idared’) przez okres
umiejętnie wykorzystywane pozwala na osiągnięcie sukcesu. Jednakże nie zastąpi ono myślenia
i zdrowego rozsądku obsługi. Nabiera to szczególnie istotnego znaczenia przy stosowaniu technologii przechowalniczych z bardzo niskim stężeniem
tlenu w atmosferze przechowalniczej. Pracując
na pograniczu oddychania beztlenowego jabłek
powinniśmy być świadomi, że gdy zaniedbamy
kontrolę pracy urządzeń i parametrów przechowywania możemy doprowadzić do zniszczenia
wszystkich przechowywanych owoców.
również zastosowania nowoczesnych technologii
przechowalniczych. Jak wspomniałem na wstępie po wyprodukowaniu owoców wysokiej jakości dla osiągnięcia sukcesu przechowalniczego
konieczne jest przestrzeganie określonych reguł
związanych chociażby z ustalaniem dojrzałości
zbiorczej owoców trafiających do obiektów. Niepokój budzi fakt, że nawet w tych najnowocześniejszych obiektach zagadnienia optymalizacji
terminu zbioru traktuje się po „macoszemu”. Niestety wiele wskazuje, że w tym sezonie zbierze to
swoje żniwa przy wyjmowaniu owoców do handlu.
Plamistość Jonatana to plamki na powierzchni
przejrzewających owoców (fot. 3). Bardzo często
pojawiające się na przejrzewających owocach
odmiany ‘Idared’. Chociaż do niedawna odmiana
ta uchodziła za bezproblemową w przechowywaniu (wielu uważało, że można ją przechowywać
nawet pod wiatą), ostatnie lata pokazały, że
pojawiające się na jabłkach symptomy choroby
w chłodniach z normalną atmosferą na przełomie stycznia i lutego wskazują, że jak każda
odmiana ma swoje wymagania. Plamistość Jonatana to doskonały wskaźnik zwiększających
się strat. Przechowywanie owoców w warunkach
KA oraz pozbiorcze traktowanie preparatem
SmartFresh istotnie opóźnia rozwój choroby.
Przechowując jabłka odmiany ‘Idared’ w KA należy pamiętać o jej podatności na uszkodzenia
zbyt wysokim stężeniem CO2.
Oparzelizna powierzchniowa to choroba, której
charakterystyczne objawy (fot. 4) pojawiają się
przy nadmiernym wydłużaniu okresu przechowywania. Podatność owoców na tę chorobę jest
ściśle powiązane z odmianą, warunkami sezonu
wegetacyjnego i terminem zbioru. Owoce zebrane przed osiągnięciem optymalnej dojrzałości,
opóźnione ich schłodzenie, przechowywane
w zbyt wysokiej wilgotności względnej powietrza i przy złej cyrkulacji powietrza w komorze to
czynniki stymulujące powstanie choroby. Ciepła
i sucha pogoda podczas wegetacji i niska zawartość wapnia w owocach również zwiększają
podatność owoców na oparzeliznę powierzchniową. Brak chemicznych metod zapobiegania
chorobie powoduje, że w niektórych sezonach
straty z nią związane są bardzo dotkliwe. Nowoczesne technologie z bardzo niskim stężeniem
tlenu w atmosferze, jak również pozbiorcze traktowanie jabłek preparatem SmartFresh istotnie
ogranicza występowanie choroby, ale jej w pełni
nie eliminuje. Kontrola owoców podczas przechowywania to jedyny, praktyczny sposób na
zminimalizowanie strat.
praktyce sadowniczej często pojawia się pytanie – jak długo można przechowywać jabłka? Jest to uzależnione nie tylko od odmiany. Na ograniczenie długości
przechowywania jabłek ma również wpływ występowanie chorób fizjologicznych
i pochodzenia grzybowego oraz pogarszająca się jakość owoców w trakcie przechowywania. Oba te procesy ściśle związane są z zastosowaną technologią przechowywania.
Choroby fizjologiczne związane z nadmiernym wydłużaniem okresu przechowywania
Rozpad starczy, plamistość Jonatana i oparzelizna powierzchniowa należą do najważniejszych
chorób fizjologicznych związanych z nadmiernym
wydłużaniem okresu przechowywania.
Rozpad starczy związany jest z przejrzewaniem
owoców. Najszybciej pojawia się na owocach,
których dojrzałość w momencie zbioru zdecydowanie odbiegała od optymalnej. Charakterystycznymi objawami rozpadu są zbrązowienia miąższu,
który staje się suchy i kaszowaty (fot. 1). Bardzo
często zmianom w miąższu towarzyszą przebarwienia skórki (fot. 2). Opóźnione schładzanie ja-
B. Sułkowski, A. Gągała, R. Gągała Sp. jawna
układy chłodnicze
dla przechowalnictwa
– wszystkie rozwiązania
komory – izolacje termiczne i gazoszczelne
instalacje KA – dobór i wykonawstwo
współpraca z klientem
– analiza potrzeb
i porady techniczne
urządzenia KA Besseling
Partner
rtner firmy
ul. Tadeusza 22
05-420 Józefów
Bogdan Sułkowski: 601 970 893
tel./fax: +48 22 789 33 25 e-mail: [email protected] Andrzej Gągała:
603 930 038
+48 22 789 10 32 www.mc-ele.com.pl
Robert Gągała:
607 215 321
Uszkodzenia owoców związane z niewłaściwymi warunkami przechowywania
FOT. 4. Oparzelizna powierzchniowa
Jak wcześniej wspomniano zbyt wysoka temperatura przechowywania przyspiesza dojrzewanie
jabłek. Z kolei zbyt niska temperatura w obiekcie
przechowalniczym sprzyja powstawaniu uszkodzeń chłodowych, prowadzących do powstawania
strat. Znacznie częściej podczas przechowywania
w warunkach KA występuje problem uszkodzeń
owoców zbyt wysokim stężeniem CO2 i zbyt niskim O2. W przypadku uszkodzeń dwutlenkowych
miąższ ulega zbrązowieniu, pozostając jędrnym
i soczystym. W zaawansowanym stadium choroby
w miąższu pojawiają się charakterystyczne dziury,
tzw. kawerny (fot. 5). Na uszkodzenia tego typu
FOT. 5. Uszkodzenia wewnętrzne jabłek
na skutek nadmiaru CO2 w atmosferze
przechowalniczej
FOT. 6. Uszkodzenia zewnętrze jabłek
na skutek nadmiaru CO2 w atmosferze
przechowalniczej
narażone są szczególnie owoce zebrane z zbyt
zaawansowanej dojrzałości. Niekiedy uszkodzenia
nadmiernym stężeniem dwutlenku węgla pojawiają się również na skórce owoców (fot. 6). Zmiany
te z kolei zauważane są znacznie częściej na owocach zebranych przed osiągnięciem optymalnej
dojrzałości. Wielkość strat spowodowanych tego
typu uszkodzeniami nie jest ściśle powiązana
z długością okresu przechowywania. Dochodzi
do nich najczęściej na jego początku, a zależą
głównie od zastosowanej technologii. Teoretycznie uszkodzenia te nie powinny dotyczyć chłodni
z normalną atmosferą. W praktyce zdarza się
jednak, że w „zaniedbanej” normalnej atmosferze skład gazowy atmosfery może zmienić się do
niebezpiecznych dla owoców stężeń. Zaniedbanie
może również prowadzić do uszkodzeń zbyt niskim
tlenem, którego deficyt powoduje rozpoczęcie
15
procesów fermentacji i nieodwracalne uszkodzenia owoców. Jak również
wcześniej wspomniano, brak należytej
kontroli warunków przechowywania jest
szczególnie niebezpieczny w niskotlenowych atmosferach.
Zmiany cech jakościowych
podczas przechowywania
Niezależnie od zastosowanej technologii, podczas przechowywania będzie
następował stopniowy spadek kwasowości oraz jędrności jabłek. Zmiany
te będą najszybsze w przechowalni, wolniejsze w NA, a najwolniejsze
w nowoczesnych niskotlenowych atmosferach. Istotne spowolnienie tych
niekorzystnych procesów uzyskujemy
po zastosowaniu po zbiorze jabłek
preparatu zawierającego 1-MCP. Pomimo, że obie wspomniane cechy odgrywają coraz większą rolę w handlu,
śledzenie ich zmian podczas przechowywania niestety nie należy do
powszechnej praktyki.
Podsumowanie
Reasumując powyższe rozważania
należy stwierdzić, że konieczny jest
wzrost świadomości osób i podmiotów zajmujących się obrotem owoców
świeżych, by jak najwięcej uwagi poświęcać preferencjom konsumentów.
Świadomość tych wymagań niejednokrotnie istotnie zweryfikuje przewidywaną długość okresu przechowywania w poszczególnych technologiach. Bazowanie tylko na wyglądzie
owoców (brak chorób fizjologicznych
i grzybowych) skutkuje pojawianiem
się w handlu owoców o bardzo niskich
parametrach jakości „wewnętrznej”.
Jest to szczególnie widoczne w sezonach, w których wystąpiły problemy
z wyznaczaniem i przeprowadzeniem
zbioru. Taki sezon przechowalniczy
właśnie trwa. Zachęcam zatem do
kontroli owoców by nie zaskoczyła nas
nieakceptowana na rynku jakość jabłek. Trzeba w tym momencie jasno
powiedzieć, że biorąc pod uwagę jędrność i kwasowość, nie można przechowywać poszczególnych odmian przez
dowolnie długi okres czasu. Każda
technologia będzie określała kres długości przechowywania. Potencjalna
jej długość jest wypadkową zdolności
przechowalniczej (zależna od „garnituru” genetycznego odmiany) i trwałości
przechowalniczej wynikającej z dojrzałości owoców podczas zbioru i zastosowanej technologii przechowywania. Nie powinno się również sztywno
ustalać daty zakończenia przechowywania bez przeprowadzanie okresowych kontroli jakości jabłek. Może to
doprowadzić do wystąpienia dużych
strat szczególnie podczas obrotu towarowego.
Uwaga na kontrolowaną
atmosferę
Mówiąc o kontroli owoców podczas
przechowywania należy mocno podkreślić, że pobierając próbki z komory KA należy zachować szczególną ostrożność. Bezwzględnie należy
przestrzegać zasad związanych z obsługą tego typu obiektów. Pomimo,
że przy każdej nadarzającej się okazji
przypominam o tym, technologia ta
nadal zbiera swoje żniwa. Należy bezwzględnie pamiętać, że optymalne dla
długotrwałego przechowywania jabłek
warunki kontrolowanej atmosfery (bardzo niska zawartość tlenu i wysokie
stężenie dwutlenku węgla w stosunku do składu powietrza, którym oddychamy) są zabójcze dla człowieka.
Musimy być również świadomi, że już
po kilkunastu dniach w wypełnionej
jabłkami i szczelnie zamkniętej komorze, mogą panować niebezpieczne
dla zdrowia i życia człowieka warunki.
Zatem przed wejściem do takiej komory trzeba koniecznie zmierzyć skład
gazowy atmosfery. Wchodząc do komory KA należy bezwzględnie korzystać z aparatu tlenowego lub najpierw
otworzyć (rozszczelnić) komorę i podnieść w jej wnętrzu stężenie tlenu do
bezpiecznego dla zdrowia człowieka.
fot. 1-6 K. Rutkowski
ŚWIAT
STANY ZJEDNOCZONE
Szybkie sprawdzanie
pozostałości
Zespół specjalistów z amerykańskiego Uniwersytetu Purdue stworzył
przenośne urządzenie do szybkiego
wykrywania pozostałości chemicznych oraz zanieczyszczeń bakteriami w owocach i warzywach, bez potrzeby sięgania po skomplikowane
analizy laboratoryjne. Podczas testów
udało się wykryć m.in. jabłka, które
były traktowane w sadzie fungicydami benzimidazolowymi używanymi do
walki z parchem jabłoni. Urządzenie
Studenci Uniwersytetu Purdue z przenośnym urządzeniem
do sprawdzania pozostałości
waży niecałe 10 kg, podczas gdy jego
wersja używana w profesjonalnych
laboratoriach aż 226 kg. Dodatko-
wo z przenośnego urządzenia można
korzystać bez skomplikowanej procedury pobierania i przygotowywania
próbek. Można go więc łatwo użyć na
przykład do sprawdzania owoców bezpośrednio w supermarketach, zwłaszcza, że wynik testu jest gotowy już po
kilku sekundach. Chociaż urządzenie
projektowano głównie z myślą o wykrywaniu pozostałości środków ochrony
roślin, można nim także sprawdzić czy
owoc nie jest zanieczyszczony bakteriami Escherichia coli lub Salmonella.
W laboratoriach do wykrywania pozostałości używa się zazwyczaj spektrometrów masowych (kosztują ponad
100 tys. dolarów), podczas gdy opisywane przenośne urządzenie działa na zasadzie jonizacji molekuł na
powierzchni owocu i warzywa, a następnie zasysania tych cząsteczek do
analizatora. (WG)
Na podstawie Purdue News 8.06.2011 r.
fot. Purdue News
16
‘Gala’ i jej sporty
Gerhard Baab, Centrum Kompetencji w Ogrodnictwie, Bad Neuenahr-Ahrweiler, Niemcy
Dr Ulrich Mayr, Centrum Kompetencji w Ogrodnictwie, Bodensee, Niemcy
S
przedaż jabłek odmiany ‘Gala’ staje się ostatnio coraz trudniejsza. Z jednej strony wynika to z pojawienia się na rynku nowych odmian (‘Fuji’, Jazz®, Kanzi®), z drugiej – z coraz
większych ilości owoców ‘Gali’ na rynku. Jeszcze przed kilku laty ‘Gala’ miała bardzo dobrą pozycję rynkową w Europie Zachodniej z powodu importu wysokiej jakości owoców
z południowej półkuli, przede wszystkim z Nowej Zelandii. Każdego roku, począwszy od lutego pojawiają się jednak dostawy drobnych i tanich jabłek ‘Gali’ z Ameryki Południowej.
Ten fakt negatywnie zaważył na wizerunku owoców tej odmiany w oczach konsumentów. Niemniej jednak ‘Gala’ wciąż zajmuje drugie, po odmianie ‘Golden Delicious’, miejsce
w produkcji oraz w nowych nasadzeniach w strategicznych rejonach sadowniczych Europy, np. w Południowym Tyrolu.
Nasze doświadczenia potwierdzają, że ‘Gala’ powinna być sadzona
w ciepłym klimacie oraz, że jak żadna
inna odmiana, dla uzyskania dużych
i aromatycznych jabłek, ‘Gala’ wymaga dobrego zaopatrzenia w wodę,
zarówno z nawadniania kroplowego,
jak i ze zraszaczy nadkoronowych.
Sukces w uprawie tej odmiany zależy
także od wyboru właściwego sporta.
Sadownicy mają ich obecnie wiele
do dyspozycji. Poniższy artykuł przybliża właściwości niektórych z nich.
Wybierać należy jednak bardzo racjonalnie ze względu na trudną do
policzenia liczbę sportów dostępnych
w szkółkach.
Cechy dobrego sporta ‘Gali’
Z ekonomicznego punktu widzenia
sukces zależy od możliwości sprzedaży owoców. W przypadku ‘Gali’ szanse na dobry zbyt owoców zależą od
udziału w plonie jabłek: o średnicy 75-85 mm (najlepiej >75 mm); z charakterystycznym dla odmiany paskowanym rumieńcem na powierzchni 50%
(lepiej 80%); bez ordzawień skórki.
Odbiorcy hurtowi oczekują wyrównanych owoców, zebranych we właściwym terminie, odpowiednio dojrzałych oraz wybarwionych typowo
dla odmiany. Ponieważ hurtownicy
płacą więcej za lepiej wybarwione
jabłka, sadownicy zmuszeni są poszukiwać klonów o ciemnej skórce.
Dla producenta jabłek wartość sporta
‘Gali’ zależy więc od wielkości i stopnia wybarwienia owoców, a także od
tego czy zbiór można przeprowadzić
maksymalnie na dwa razy.
Gdy przybywa sportów
Sporty odmiany powstają w efekcie
nagłej mutacji w materiale genetycznym jednego lub kilku genów. Mutacje często pojawiają się w pąkach
wierzchołkowych pędów lub w pąkach
liściowych. Ocena nowych sportów
na podstawie tych właściwości może
zapobiec sytuacji, w której wprowadzony na rynek szkółkarski sport ma
niestabilne cechy jakościowe.
Do wad kolorowych sportów zalicza się:
• Słabszy aromat jabłek.
•N
iższą jędrność, niższą zawartość
cukrów i kwasowość.
•N
ierównomierne dojrzewanie (stopień dojrzałości nie może być już
określany na podstawie intensywności i wyrównania wybarwienia
wszystkich jabłek).
• Zwiększoną produkcję etylenu
w okresie zbioru owoców.
• Szybszą utratę jędrności, zawartości cukrów i kwasowości.
• Krótszy okres zbioru ze względu na
szybsze dojrzewanie, krótszy okres
przechowywania i krótszą trwałość.
• Utratę typowego dla ‘Gali’ wyglądu
owoców i pokroju drzew.
Trwałość sportów
Wszystkie paskowane sporty ‘Gali’
są w zasadzie mniej lub bardziej nietrwałe. O stopniu tej niestabilności
można wnioskować na podstawie
liczby i szerokości wyraźnie niezabarwionych pasków na skórce owocu. Sporty o całkowicie wybarwionej
skórce są najbardziej trwałe. Mniej
stabilne są sporty z wąskimi paskami (<1 cm), a najmniej te z szerokimi
paskami (>3 cm).
Trwałość sportów jest też ściśle związana z liczbą zmutowanych komórek
oraz zależy od tego czy zmutowane
komórki merystemu są w nim rów-
FOT. 1. Royal Gala®: pomarańczowoczerwony rumieniec
charakterystyczny dla ‘Gali’; mocna marka; duża podatność na
regresję; konieczny kilkukrotny zbiór owoców
FOT. 2. ‘Mitchgla’ Mondial Gala®: rumieniec charakterystyczny dla
‘Gali’; duża podatność na regresję
FOT. 3. ‘Delaf’ Galamax®: rumieniec charakterystyczny dla ‘Gali’;
wyjątkowo duża podatność na regresję
FOT. 4. Nowy sport ‘Jugala’: dojrzewa wcześnie; duże owoce
nomiernie rozłożone. Jeżeli nietrwałe
sporty będą rozmnażane wegetatywnie istnieje ryzyko regresji. Może to
być powodem, np. powrotu koloru
sporta do oryginalnego koloru owocu odmiany podstawowej. Zjawisko
takie może wystąpić na kilku pąkach
rozgałęzionego konaru. Do regresji
dochodzi w przeciągu paru lat. Może
ona dotyczyć tylko niewielkiej części owoców na drzewie, ale w najgorszym przypadku nawet 25%, co
już jest przyczyną poważnych strat.
Przy rozmnażaniu paskowanych
sportów należy dobrze ocenić oryginalny materiał wyjściowy. Z tego
powodu liczne szkółki zaczęły pobierać zrazy i oczka z „kontrolowanych
owocujących drzew”. Drzewa mateczne muszą być regularnie kontrolowane pod względem cech pomologicznych i w miarę potrzeby wymieniane
na nowe.
Pochodzenie sportów
‘Gala’ powstała w 1939 roku wyniku
krzyżowania odmian ‘Kidd’s Orange’
i ‘Golden Delicious’ przez J. H. Kidda
z Greytown w Nowej Zelandii. Owoce
oryginalnej ‘Gali’ mają charakterystyczny pomarańczowoczerwony paskowany rumieniec. Ponieważ jabłka
wybarwiały się nierównomiernie, rumieniec pokrywał tylko 20-40% ich
powierzchni oraz często ulegały regresji, ‘Gala’ zaczęła odnosić sukcesy
dopiero po pojawieniu się lepiej wybarwionych sportów. Z tych ostatnich
prawie wszystkie, z wyjątkiem ‘Tenroy’, ‘Delaf’ i ‘Regal Prince’, tworzyły
srebrny nalot na powierzchni owoców. Intensywność nalotu zmienia się
zależnie od sezonu i jest on najbardziej widoczny na najciemniejszych
owocach. Na owocach z nalotem pod
mikroskopem można zobaczyć małe
pęknięcia skórki, spod których wyłaniają się wypełnione powietrzem
przestrzenie, odpowiedzialne za srebrzysty wygląd.
Wszystkie sporty, z wyjątkiem ‘Regal
Prince’ oraz ‘Jugala’, dojrzewają w podobny sposób, niezależnie od czasu,
oraz intensywności wytworzonego
rumieńca. ‘Regal Prince’, ‘Mitchgla’,
‘Delaf ‘i prawdopodobnie także ‘Jugala’ tworzą większe owoce.
‘Tenroy’ Royal Gala®
‘Tenroy’ Royal Gala® została znaleziona w sadzie M. T. Hove’a w Nowej Zelandii. Od 1981 roku licencja
na rozmnażanie tego sporta należy
do szkółki Delbard z Francji. Rumieniec na jabłkach tego sporta pokrywa
40-60% powierzchni owocu. ‘Tenroy’
Royal Gala® jest jednak sportem mało
trwałym i czasami nawet 50% owoców powraca do wyglądu normalnej
‘Gali’. Dodatkową wadą jest fakt, że
w zależności od wieku drzew i lokalizacji sadu zbiory owoców trzeba
przeprowadzać trzy- lub czterokrotnie, co nie przynosi zbyt dużych korzyści sadownikom. ‘Royal Gala clone
4’ Tenfor® wyselekcjonowany przez
INRA we Francji także nie rozwiązał
tych problemów. Z powodu atrakcyjnej pomarańczowej barwy ‘Tenroy’
wciąż jednak cieszy się uznaniem
handlowców i konsumentów jabłek.
Całkowicie odmienne kolorystycznie
sporty (o częściowo ciemno wybarwionych owocach) są obecnie także
sprzedawane pod nazwą handlową
‘Royal Gala’.
‘Mitchgla’ Mondial Gala®
‘Mitchgla’ jest także sportem pochodzącym od ‘Gali’. Został odkryty przez
M. Mitchella z Nowej Zelandii i od
1987 roku jest sprzedawany w Europie przez firmę Mondial Fruit Selection (szkółka Valois). ‘Mitchgla’ ma
pomarańczowo-czerwony paskowany rumieniec pokrywający 60-80%
TABELA 1. Ważne sporty ‘Gali’ – klasyfikacja na podstawie koloru jabłek oraz
właściciela praw do odmiany
Nazwa
Właściciel praw Rumieniec
handlowa
do odmiany
(%)
Czerwonopomarańczowy paskowany rumieniec
‘Tenroy’
Royal Gala®
BS Delbard, F
40-60
‘Royal Gala’ Kl.4
Tenfor®
BS Delbard, F
40-60
Mondial
Fruit
®
‘Mitchgla’
Mondial Gala
40-80
Sel.**, F
r®
‘Delaf’
Galamax
BS Delbard, F
30-70
Ciemnoczerwony paskowany rumieniec
Mondial Fruit
‘Jugala’
60-80
Sel.; F
®
‘Galaxy’
Selecta
BS Valois, F
60-80
‘Gala Schnitzer’
Schniga®
Ksb, I
70-90
Mondial
Fruit
‘Annaglo’
90-100
Selection, F
‘Baigent’
Brookfield®
BS Ligonniere, F
90-100
Rumieniec paskowany do jednolicie czerwonego
‘Obrogala’
Delbard Gala®
BS Delbard, F
75-100
‘Simmons’
Buckeye Gala® Cadamon*, F
90-100
Star Fruits, I;
‘Burkitt Gala’
Cherry Gala®
90-100
R. Nicolai, B
J. Nicolai, B;
‘Royal Beaut Proselect’
90-100
L.Clementi, I
Jednolity czerwony rumieniec
‘Regal Prince’
Gala Must®
BS Ligonniere, F;
60-80
‘Gala Rossa’
Ruby Gala®
Zanzi, I
90-100
‘Fendeca’ (=Decarli)
Feno Gmbh, I
90-100
Nazwa odmiany
* CADAMON jest spółką Joint Venture szkółek sadowniczych Domaine de Castang,
Davodeau Ligonniere oraz Mondial Fruit Selection
** Mondial Fruit Selection jest firma córką szkółek sadowniczych Valois & Darnaud Sarl
powierzchni owocu. Duży odsetek
jabłek ma szerokie paski. Pierwsze
przypadki regresji zaobserwowano
u tego sporta na początku lat 90 ubiegłego wieku, kiedy wiele drzew zostało posadzonych w szkółkach matecznych przeznaczonych do pobierania
zrazów i pąków.
W Południowym Tyrolu było to przyczyną odwrotu i zastoju w sadzeniu
‘Gali’ na wiele lat. W podatnym na
regresję mutancie ‘Mitchgla’ wyse-
lekcjonowano w 1985 roku w południowym Tyrolu sporta ‘Red Gala
95’. Z tego ostatniego założono owocujące plantacje w celu zidentyfikowania oznak regresji we wczesnym
stadium. ‘Red Gala 95’ charakteryzuje się nie tylko bardziej trwałym
kolorem jabłek. Zauważono także,
że osiągają one większą średnicę. Jednak w przypadku tego sporta sadownik musi wciąż liczyć się
z prawdopodobieństwem regresji na
17
FOT. 5. ‘Galaxy’ Selecta®: nowy sport w standardzie klasycznej ‘Gali’
FOT. 6. ‘Annaglo’; intensywnie
wybarwiona ‘Galaxy’
FOT. 7. Schniga®: jeden z najważniejszych sportów w Południowym
Tyrolu
poziomie 10%. Obecnie sadzi się tylko niewielkie ilości sportów ‘Mitchgla’ i ‘Royal’ czy ‘Red Gala 95’.
‘Delaf’ Galamax®
‘Delaf’ został odkryty we francuskiej
szkółce Delbard w sadzie ‘Royal
Galą’. Jest jednym z niewielu sportów, który tworzy duże owoce z charakterystycznym dla ‘Gali’ pomarańczowo czerwonym rumieńcem. Jego
wadą jest jednak fakt, że w efekcie
regresji rumieniec może pokrywać od
30% do 70% powierzchni owocu. Regresja pogłębia się w miarę starzenia
się drzew i czasami dotyczy nawet
50% plonu, co wymaga konieczności
przeprowadzenia zbioru na 3 lub nawet 4 razy. Równocześnie z regresją
rumieńca, występuje także regresja
wielkości owoców. W przypadku tego
sporta dla zagwarantowania jednolitej jakości owoców niezbędna jest
intensywna selekcja.
‘Jugala’
‘Jugala’ została znaleziona w 2000
roku w sadzie z Mitchgla w południowo-zachodniej Francji. ‘Jugala’ dojrzewa o 4-7 dni wcześniej niż ‘Mitchgla’
i – według ostatnich doświadczeń
– tworzy owoce o średnicy większej
o 2-4 mm. Nasze pierwsze wrażenia
z lat 2005-2007 wskazują, że rumieniec u tego sporta przypomina ten
u ‘Mondial Gali’.
Pierwsze drzewka ‘Jugali’ były dostępne w niewielkich ilościach w 2008
roku, i w nieco większych w 2009
roku. Z powodu wczesnego dojrzewania owoców i tworzenia dużych jabłek
‘Jugala’ polecana jest do prób w sadach z wczesnymi odmianami lub regionach o krótszym okresie wegetacji.
‘Galaxy’ Selecta®
Ten sport został znaleziony przez
M. Kiddle’a w sadzie z ‘Royal Galą’
w Nowej Zelandii. ‘Galaxy’ ma intensywny paskowany czerwony lub ciemnoczerwony rumieniec, który nie jest
jednak charakterystyczny dla odmiany. Pokrywa on 60-80% powierzchni skórki, ale jest bardziej matowy
niż u ‘Mitchgla’. Zależnie od wieku
drzew, owoce należy zbierać dwu- lub
trzykrotnie. W porównaniu z innymi
sportami, podatność na regresję (na
poziomie 10%) jest stosunkowo niska.
Przez intensywną selekcję owocujących sadów zraźnikowych szkółki
oferujące ‘Galaxy’, starają się utrzymać trwałość tego sporta. Selekcjonowane sporty ‘Galaxy’ oferowane są
pod nazwą ‘Galaxy Selecta’. Od 10 lat
Galaxy jest najczęściej rozmnażanym
i sadzonym sportem ‘Gali’. Kolor owoców tego sporta najbardziej odpowiada handlowcom sieci supermarketów
oraz konsumentom jabłek.
‘Annaglo’
‘Annaglo’ został znaleziony w regionie
Nelson w Nowej Zelandii w sadzie
z ‘Royal Galą’. Ma czerwony lub ciemnoczerwony paskowany rumieniec
podobny do tego u ‘Galaxy’, ale pokrywa on o 10-20% więcej powierzchni
skórki (80-100%). W młodych sadach
i w rejonach z warunkami, które sprzyjają dobremu wybarwianiu owoców
(np. w okolicach Jeziora Bodeńskiego i w Nadrenii), rumieniec po stronie
FOT. 8. ‘Baigent’ Brookfield®: hit wśród sportów z paskowanym
rumieńcem
owocu wystawionej na słońce staje
się jednolity, a nie paskowany. W miarę starzenia się drzew rumieniec na
owocach jest coraz bardziej paskowany. Pierwsze spostrzeżenia wskazują,
że stopień regresji u tego sporta jest
niższy niż u ‘Galaxy’. ‘Annaglo’ może
być zbierana na 2 lub maksymalnie
3 razy, co jest jej zaletą w porównaniu do ‘Galaxy’. Od 2003 roku sport
‘Annaglo’ jest chroniony wyłącznym
prawem do odmiany i oferowany w Europie przez Mondial Fruit Selection
(szkółka Valois).
‘Gala Schnitzer’ Schniga®
Tego sporta znalazł w sadzie z ‘Royal
Galą’ w 1989 roku w miejscowości
Dorf Tirol, F. Schnitzer, sadownik z Południowego Tyrolu. Owoce tego sporta
zaczynają się wybarwiać podobnie jak
jabłka odmiany ‘Baigent’, o 8-10 dni
przed ‘Galaxy’ i w 70-80% pokryte są
ciemnoczerwonymi paskami. Wybarwienie niektórych owoców, czasami
nawet wszystkich na drzewie, bywa
jednak opóźnione, czego wynikiem
jest konieczność dwu- lub trzykrotnego zbioru. Wynika to z faktu, że
pierwszy oferowany na rynku materiał
szkółkarski nie był dostatecznie przetestowany pod kątem pomologicznym
i wyraźnie zawirusowany. Z tego powodu w pierwszych porównaniach
przydatności sportów ‘Gali’, ‘Gala
Schnitzer’ została oceniona gorzej
niż ‘Baigent’ pod względem plonowania, wielkości owoców, rumieńca oraz
jednolitego wybarwienia (regresja na
poziomie 10-20%). Obecnie wyselekcjonowano (i odwirusowano) nową
‘Galę Schnitzer’ z owocujących drzew
zraźnikowych. Certyfikowany materiał
szkółkarski z tej selekcji jest dostępny
od sezonu 2007/2008.
Niespodziewanie rozpoczęto ostatnio
procedurę zwolnienia z wyłącznych
praw do odmiany. Na podstawie obserwacji pierwszego materiału szkółkarskiego wydaje się, że nowe wyselekcjonowane sporty są bardziej jednorodne i lepiej plonują niż pierwotna
‘Gala’ Schniga. Na ostateczne wnioski
może jednak być za wcześnie.
‘Baigent’ Brookfield®
Sport znaleziony w 1985 roku w nowozelandzkim regionie Hawkes Bay
przez sadownika o nazwisku Brookfield w sadzie z ‘Royal Gala’ i dystrybuowany w Europie przez francuską
szkółkę Davodeau-Ligonniere.
Powierzchnia skórki owoców jest
w 80-90% pokryta ciemnoczerwonym
wąsko paskowanym rumieńcem. Materiał do rozmnażania pobierano z selekcjonowanych, owocujących drzew
w sadzie. Ze wszystkich paskowanych
FOT. 9. ‘Simmons’ Buckeye Gala®: obecnie najczęściej sadzony sport
w Południowej Europie; nawet spod siatek przeciwgradowych owoce
można zbierać jednofazowo
TABELA 2. Ocena sportów ‘Gali’ przez panel konsumencki w 2004 roku
(1 = bardzo dobry; 9 = bardzo zły)
Sport
‘Tenroy’ Royal Gala®
‘Mitchgla’ Mondial Gala®
‘Delaf’ Galamax®
Galaxy Selecta®
‘Annaglo’
‘Baigent’ Brookfield®
‘Regal Prince’ Gala Must®
‘Obrogala’ Delbard Gala®
‘Simmons’ Buckeye Gala®
Wygląd
Aromat
6,6
7,2
7,3
7,0
6,9
6,8
7,1
6,7
6,8
5,9
5,9
5,9
5,9
5,8
5,5
5,2
5,6
5,3
sportów ‘Gali’, ‘Baigent’ daje wyraźnie wrażenie największej jednolitości
i trwałości mutacji. Poziom regresji
nie przekracza 5%.Owoce zaczynają
się wybarwiać o 8-10 dni przed ‘Galaxy’. W młodych sadach możliwy jest
zbiór jednofazowy, w starszych maksymalnie dwufazowy. W regionach
i w sadach z dobrymi warunkami dla
wybawiania się owoców, 5-10% jabłek
może mieć zbyt ciemny rumieniec
lub jednolity zamiast paskowanego.
W regionie Jeziora Bodeńskiego w południowych Niemczech sady z tym
sportem są zasadniczo uprawiane
pod osłonami z czarnych siatek przeciwgradowych. ‘Baigent’ zaliczany jest
Skłonność
do kupna owoców
4,9
4.8
5,0
5,1
5,0
4,4
4,5
4,5
4,3
obecnie w produkcji do czołowych
sportów ‘Gali’.
‘Obrogala’ Delbard Gala®
‘Obrogala’ została znaleziona w 1988
roku przez M. Starka oraz L. i R. Olsenów w amerykańskim stanie Waszyngton w sadzie z ‘Royal Galą’ i od
tego czasu jest oferowana na rynku przez francuską szkółkę Delbard.
W warunkach klimatycznych Niemiec
‘Obrogala’ tworzy owoce z jednolitym ciemnoczerwonym rumieńcem
(75-100% powierzchni) w formie wąskich pasków i wydaje się bardzo
trwałą mutacją. Jabłka można zbierać
w dwóch turach. Dotychczas 18
IMIĘ .................................................................................................................
WYPEŁNIJ ANKIETĘ I ZGARNIJ NAGRODĘ
NAZWISKO ....................................................................................................
Wszyscy z Państwa, którzy wypełnią i odeślą załączoną
ankietę, otrzymają w prezencie od firmy książkę do wyboru*.
ADRES ............................................................................................................
POCZTA ..........................................................................................................
TEL./TEL. KOM. ..............................................................................................
E-MAIL: ...........................................................................................................
INFORMACJE O GOSPODARSTWIE
POW. GOSP. .........................................ha
WARZYWA POD OSŁONAMI ................ha
DRZEWA OWOCOWE ..........................ha
SZKÓŁKARSTWO SADOWNICZE .......ha
KRZEWY OWOCOWE ..........................ha
SZKÓŁKARSTWO OZDOBNE ..............ha
WARZYWA POLOWE ............................ha
UPRAWY ROLNICZE ............................ha
o
Tak, chcę otrzymywać „Informator Sadowniczy” w ramach
gwarantowanej dostawy w cenie 25 zł, ponosząc tylko koszty
wysyłki, jednocześnie kwotę powyższą wpłacam na konto nr:
65 1240 4722 1111 0010 2729 5729.
o
o
* Wybierz książkę stawiając krzyżyk w kwadratowym polu pod okładką
Wyrażam zgodę na wykorzystanie – przetwarzanie danych osobowych w celach marketingowych przez
Plantpress Sp. z o.o. oraz inne podmioty, którym je przekaże, zgodnie z ustawą z dn. 29.08.1997 r.
o ochronie danych osobowych (Dz.U. 133 poz. 883). Jednocześnie oświadczam, że wiem, iż mam
prawo wglądu do swoich danych i ich aktualizacji.
data ...........................................................
podpis ......................................................
18
17 sport ten był powszechnie
sadzony w południowej Francji, ale
bardzo rzadko w Niemczech.
a
b
‘Simmons’ Buckeye Gala®
Tego sporta znalazł w swoim sadzie
w amerykańskim stanie Ohio, sadownik Roger Simmons. Od 2003
roku jest oferowany przez francuskie
konsorcjum szkółkarskie Cadamon.
Razem z sportami ‘Royal Beaut Proselect’ oraz ‘Cherry Gala’ należy do
nowej generacji kreacji ‘Gali’ z jednolitym lub tylko w niewielkim stopniu
paskowanym rumieńcem (dotyczy to
zwłaszcza owoców z młodych sadów).
Owoce tego sporta mają prawie jednolitą ciemnoczerwoną barwę. Zależnie od wieku drzew, czasami na
czerwonym tle rumieńca mogą pojawiać się ciemniejsze paski. Kolor
pojawia się na owocach wcześniej
niż u ‘Gali Baigent’, tak więc nawet
w okresach niesprzyjających tworzeniu się rumieńca możliwy jest jed-
FOT. 10. ‘Royal Beaut Proselect’ (a) i ‘Burkitt Gala’ (Cherry Gala® – b); nowe, całkowicie
ciemnoczerwone paskowane sporty
TABELA 3. Parametry dojrzewania kilku sportów Gali (z 15.09.2004 r.)
Sport
‘Tenroy’ Royal Gala®
‘Galaxy’ Selecta®
‘Baigent’ Brookfield®
‘Regal Prince’ Gala Must®
Jędrność
(kg/cm2)
10,4
11,2
10,2
10,1
Zawartość cukrów
(Brix)
11,5
11,5
10,0
11,3
Test skrobiowy
(1-10)
3,3
4,2
3,3
5,1
Indeks
Streifa
0,20
0,19
0,23
0,13
Zawartość
kwasów (g/l)
4,0
3,8
3,8
2,8
TABELA 4. Plonowanie, wielkość i wybarwienie owoców kilku sportów ‘Gali’ w latach 2003-2007
Sport
Plon całkowity
2003-2007
Wielkość owoców
Kolor owoców
Masa owocu
Owoce zewg
brane przy 1.
>50%
>75%
70-85 mm
150 g
zbiorze w sarumieńca rumieńca
(%)
– ok. 70 mm
dzie z siatka(%)
(%)
170 g
mi przeciwgra– ok. 76 mm
dowymi (%)
76
171
88
64
87
52
152
92
91
89
42
145
99
97
93
57
160
82
62
68
t/ha
%
‘Regal Prince’ Gala Must®
‘Baigent’ Brookfield®
‘Simmons’ Buckeye Gala®
‘Mitchgla’* Mondial Gala®
96,4
87,6
87,5
87,1
112
102
102
101
‘Tenroy’ Royal Gala®
‘Galaxy’ Selecta®
‘Delaf’ Galamax®
‘Obrogala’ Delbard Gala®
‘Gala Schnitzer’ Schniga®
86,2
100
59
155
68
34
62
84,7
81,8
77,3
77,2
98
95
90
90
43
55
39
43
146
151
142
143
88
65
94
85
85
33
86
72
86
61
90
81
nofazowy zbiór. Dotychczas regresja
notowana była na niskim poziomie
(<5%), a sporta tego polecano zwłaszcza dla południowej części Europy,
gdzie warunki klimatyczne nie sprzyjają dobremu wybarwianiu się jabłek.
W tych okolicach Simons jest obecnie
najczęściej sadzoną ‘Galą’.
‘Royal Beaut Proselect’
Ten sport ze szkółki Johana Nicolaï
w Belgii oraz L. Clementi we Włoszech został znaleziony w latach 90
ubiegłego wieku przez sadownika R.
Zulcha z Republiki Południowej Afryki w sadzie z ‘Royal Galą’. Pierwszy
rozmnożony materiał szkółkarski
nie był jednolity. Część owoców był
paskowana, a część nierówno wybarwiona. Po odwirusowaniu w USA
oraz przeselekcjonowaniu dostępny
jest obecnie bardziej jednolity klon
‘Royal Beaut Proselect’. Jego owoce
tworzą regularny wąsko paskowany
rumieniec, który w końcu pokrywa
cały (95-100%) owoc na kolor ciemnoczerwony. Rumieniec zaczyna się pojawiać wcześniej niż u ‘Gali Baigent’.
Selekcjonowany materiał szkółkarski
jest dostępny od jesieni 2008 roku.
Pierwsze opinie, z Włoch, są bardzo
pozytywne. W warunkach centralnej
Europy ten sport wybarwia się lepiej
niż ‘Baigent’. Zaleca się jednak założenie kwater testowych w rejonach
niesprzyjających wybawianiu się jabłek lub tych gdzie używa się siatek
przeciwgradowych.
‘Burkitt Gala’ Cherry Gala®
Ten sport oferowany przez szkółki
René Nicolaï z Belgii oraz Star Fruit
z Francji został znaleziony w Nowej Zelandii w sadzie z ‘Galą Royal’. W kwaterach doświadczalnych w Niemczech
nad jeziorem Bodeńskim oraz w Nadrenii tworzy owoce o zupełnie innym
niż dotychczas znany u ‘Gali’ wyglą-
FOT. 11. ‘Regal Prince’ Gala Must®: najlepszy sport dla sadowników,
najgorszy dla handlowców
dzie. Jabłka są w typie tych u ‘Galaxy’,
ale niektóre drzewa tworzą owoce,
których paski są jaśniejsze niż tło,
inne całkowicie ciemnoczerwone z paskami o różnej intensywności koloru
czerwonego. ‘Burkitt Gala’ wybarwia
się wcześniej niż owoce ‘Gali Baigent’.
Pierwsze oceny dają prawo sądzić, że
będzie to trwała mutacja. Niektóre
owoce mają szerokie niewybarwione
paski. W młodych sadach możliwy jest
zbiór jednofazowy, w starszych maksymalnie dwufazowy. Według informacji ze szkółek, ten sport powinien
dojrzewać o 7-10 dni wcześniej niż
standardowa ‘Gala’. Nie potwierdziły
tego jednak doświadczenia przeprowadzone w niemieckim Kompetenzzentrum Gartenbau (KoGa) w Ahrweiler oraz w Obstbau Bodensee (KOB).
Obecnie wiedza na temat tego sporta
jest jeszcze zbyt mała, aby polecać go
do sadzenia w sadach.
‘Fengala’ i ‘Banning Gala’
Ultima®
‘Fengala’ (Feno, Włochy) oraz ‘Banning Gala’ Ultima® (CIV, Włochy) są
nowymi sportami, które dopiero będą
ZAMIAST KUPOWAĆ CO MIESIĄC,
ZAPRENUMERUJ
W PRENUMERACIE TANIEJ
12
czerwiec
ISSN 1895-4480
INDEKS 225029
Grudzień
12/2011
cena 9,50 zł
Cena 12 zł
w tym VAT 5%
w tym VAT 8%
W numerze:
6
Dlaczego warto
przerzedzać zawiązki?
46
Nawożenie
a jakość owoców
56
Parch jabłoni
– zabiegi po opadzie
czerwcowym
PROGRAM NAWOŻENIA
WARZYW POD OSŁONAMI
str. 14–23
HANDEL
ZAGRANICZNY
ROŚLINAMI OZDOBNYMI
W II PÓŁROCZU 2010 R.
str. 26
CHOROBY
KORY I DREWNA
str. 38
64
ROZSADA Z FINLANDII
str. 64
92
HIPEASTRUM
W DONICZKACH
– ŚWIĄTECZNA GWIAZDA
str. 104
Monitoring
i zwalczanie
owocówki jabłkóweczki
Opakowania
do owoców
‘Regal Prince’ Gala Must®
‘Regal Prince’ to sport, którego znalazł w latach 80. ubiegłego wieku
M. Omahuri w Nowej Zelandii. Od
1990 roku ‘Regal Prince’ jest oferowany przez francuską szkółkę Davodeau Ligonniere. 60-80% powierzchni
skórki tych jabłek pokrywa czerwony
lub ciemnoczerwony rumieniec. W porównaniu z innymi sportami ‘Gali’ jabłka ‘Regal Prince’ mają o 3-5 mm większą średnicę, są bardziej spłaszczone i dojrzewają o 3-4 dni wcześniej.
Okres ich zbioru jest również bardziej
zawężony, a niższa kwasowość powoduje, że ich aromat jest słabszy. Można je zbierać jednofazowo, a mutacja
ta nie wykazuje objawów regresji.
Z powodu nietypowego wyglądu owoców, ‘Regal Prince’ nigdy nie zyskał
popularności, w krajach gdzie uprawa
‘Gali’ ma duże tradycje (Francja, Włochy). Jest jednak masowo uprawiany
w regionach nie sprzyjających produkcji klasycznej ‘Gali’, np. w niemieckiej
Nadrenii czy nad Jeziorem Bodeńskim. Obecnie nie ma jednak popytu
na jabłka bez paskowanego rumieńca i z tego powodu zapotrzebowanie
na owoce ‘Regal Prince’ drastycznie
spadło, a nowych sadów z tego sporta
już się nie zakłada.
‘Ruby Gala’ i ‘Fendeca’
2011
6/2011
oceniane. Ich rumieniec jest podobny
do tego u ‘Simmons’, ‘Royal Beaut
Proselect’ oraz ‘Cherry Gala’.
Wydawnictwo Plantpress Sp. z o.o.
ul. J. Lea 114a
30-133 Kraków
tel. 12 636 18 51, kom. 600 489 611
‘Ruby Gala’ z Nowej Zelandii dystrybuowana przez włoską szkółkę Zanzi
oraz Fendeca/Decarli (Feno, Włochy)
to sporty, które tworzą jabłka o jednolitym ciemnoczerwonym kolorze w warunkach klimatycznych północno-zachodniej Europy. Z powodu wyglądu owoców oraz ich lekko spłaszczonego kształtu, handlowcy nie są tymi
jabłkami zainteresowani. W regionach
cieplejszych, np. we Francji, Włoszech
czy Hiszpanii, sporty te wybarwiają się
bardziej atrakcyjnie. Najbliższe lata
pokażą czy te kreacje, które odbiegają wyglądem od tradycyjnej ‘Gali’,
mają szansę na europejskim rynku.
Artykuł został opublikowany po raz
pierwszy w European Fruit Magazine 1/2009
19
POLSKA
Zamiast herbicydów
Zastosowanie pielnika szczotkowego
polskiej konstrukcji może umożliwić
uprawę truskawek i warzyw z ograniczeniem lub bez użycia herbicydów.
Pielnik ten jest produkowany przez firmę ESJOT z Wałcza i dostępny w dwóch
wersjach: z napędem mechanicznym
lub hydraulicznym (fot. 1). Oprócz zwalFOT. 1. Pielnik szczotkowy
ESJOT do mechanicznego
zwalczania chwastów
w uprawie truskawek i warzyw
„ChLodnym” okiem
„Jak nie wiadomo o co chodzi – to chodzi o pieniądze”
mówi stare porzekadło. Tym razem chodzi o pieniądze
za jabłka przemysłowe. Od września ubiegłego roku
ich cena sukcesywnie rosła i gdy pisałem ten artykuł
(początek grudnia) było to już prawie 90 groszy za kilogram, i to pomimo informacji, że cena maksymalna
dla zakładów przetwórczych została już przekroczona.
Okazało się bowiem, że przetwórcy chcą pozyskać towar za wszelką ceną. Cena na skupach wzrastała, ale
paradoksalnie rosła także atrakcyjność polskiego koncentratu. Nie tylko dlatego, że jest zdrowszy i lepszy od
chińskiego. Słabnący złoty powoduje bowiem, że coraz
bardziej opłaca się go importować z Polski.
Ta galopująca cena „przemysłu” ma też swoje przełożenie na rynek jabłek deserowych. Bo ceny uzyskiwane za
owoce wielu odmian niewiele różniły się od cen owoców
przemysłowych. Dawno nie było tak nerwowych dyskusji
na temat przechowywanych jabłek. W ostatnich latach
bardzo mocno zmieniła się struktura polskich obiektów
przechowalniczych. Gwałtowna modernizacja spowodowała, że dzisiaj grubo ponad 60% chłodni to obiekty
z kontrolowaną atmosferą, i to zarówno te „na wapnie”,
jak i supernowoczesne ULO czy DKA. Co roku pojemność
nowoczesnych chłodni w naszym kraju rośnie o ponad
35 000 ton, gdyż wiele starych obiektów jest modernizowanych. Nowoczesna baza przechowalnicza oznacza,
że możemy polskie jabłka sprzedawać przez okrągły rok.
Ale ta zmiana niesie ze sobą także ryzyko. Bo skąd brać
owoce dobrej jakości od listopada do marca? Piszę marca, bo ktoś, kto zainwestował w nowy obiekt nie bardzo
będzie chciał otwierać chłodnie po 2 czy 3 miesiącach.
Do tej pory lukę tę wypełniały owoce z przechowalni
i zwykłych chłodni. Lepsze owoce były trzymane na
później. I w ten sposób znowu wracamy do ceny jabłek
dla przetwórstwa. Co bowiem bardziej opłaca się właścicielowi przechowalni czy zwykłej chłodni – wysypać,
co się ma na skupie, czy sortować, aby zarobić podobne
pieniądze? Dochodzi do paradoksalnej sytuacji, że przy
pełnych komorach nie ma skąd kupić dobrego jabłka.
Na pewno sytuacja zmieniłaby się na lepsze gdyby ruszył
eksport na Wschód. Niestety bariery celne w postaci ceł
zaporowych skutecznie blokują polskim owocom dostęp do
rynków Rosji czy Ukrainy. Pod koniec listopada nie wiadomo było jeszcze czy w grudniu zobaczymy zmniejszenie cła
i jak to wpłynie na nasz rynek wewnętrzny. W tym okresie
ceny jabłek, zarówno w Rosji, jak i na Ukrainie były wysokie – za ładne owoce sadownik dostawał ponad 2 zł/kg.
Kiedy otwierać i za ile uda się sprzedać?
Na to pytanie mało, kto odważy się dzisiaj odpowiedzieć.
Myślę, że warto przyjrzeć się temu, co w tym roku znalazło się w naszych obiektach. Popatrzmy na przebieg
pogody podczas zbiorów, a także na to, co dzieje się teraz
z owocami. Nie będzie to łatwy sezon przechowalniczy.
Przy otwieraniu chłodni można spodziewać się wielu
niespodzianek. Już podczas zbiorów trafiały się jabłka
pozbawione nasion oraz z objawami szklistości miąższu.
Dlatego warto sprawdzać jak przechowują się owoce i regularnie wyjmować próbki jabłek. Sprawdzamy jędrność,
a po kilku dniach w temperaturze pokojowej obserwujemy czy nie pokazują się objawy chorób czy uszkodzeń.
Kontrujemy też stan miąższu i komory nasiennej. Pamiętajmy tylko o zachowaniu szczególnej ostrożności przy
pobieraniu próbek z komór z KA. Warto też regularnie
kontrolować parametry przechowywania, szczególnie poziom CO2 jest bardzo istotny. Wszelkie zauważone zmiany
mogą przyspieszyć decyzję o sprzedaży i uratować sporą
część plonu. Czy namawiać więc do wczesnego otwierania
komór w tym roku? Wszystko jest kwestią popytu i ceny,
ale pamiętajmy, aby zbytnio „nie przeciągać struny”.
czania chwastów (wyrwane i wymieszane z glebą szybko wysychają i ulegają
mineralizacji) może również służyć do
spulchniania gleby oraz niszczenia skorupy glebowej w międzyrzędziach. Pielnik wyposażony jest w aktywne elementy robocze (w postaci szczotek z polipropylenu) w sekcjach roboczych i w osłony
zabezpieczające rośliny przed oddziaływaniem szczotek oraz przed zasypaniem (fot. 2). Do zalet pielnika należy
Prosto z beczki!
FOT. 2. Szczotki z polipropylenu
w sekcjach roboczych i osłony
zabezpieczające rośliny przed
oddziaływaniem szczotek oraz
przed zasypaniem
Niezastąpiony fungicyd kontaktowy
do zwalczania parcha jabłoni!
zaliczyć możliwość ograniczenia zużycia lub nawet eliminację herbicydów
oraz spulchnianie gleby (co przy zbyt
wilgotnej spowoduje jej przeschnięcie,
a przy suchej i zaskorupionej – lepsze
podsiąkanie wody). Do obsługi pielnika
o napędzie mechanicznym potrzebne
są dwie osoby: kierowca ciągnika i operator maszyny. Rola operatora ogranicza się do sterowania pielnikiem na
podstawie obserwacji położenia celownika nad rzędem roślin. Możliwa
jest również praca bez operatora, przy
czym minimalna strefa ochronna (określona szerokością osłony rzędu roślin)
powinna wynosić 10 cm dla pracy ze
sterowaniem i 14 cm dla pracy bez operatora. Według producenta najlepszą
skuteczność działania pielnika uzyskuje
się przy stosowaniu go na młode chwasty i niezbyt przesuszoną glebę. (AŁ)
fot. 1-2 A. Łukawska
Nowoczesny granulat niewymagający
wstępnego rozpuszczania!
Możliwość stosowania wiele
razy w sezonie bez ryzyka
wystąpienia odporności!
Uwaga konkurs!
Informator Sadowniczy
nr 1/2012
www.sadinfo.pl
• egzemplarz bezpłatny
Zarejestruj beczkę i wygraj!
Nagrody: wycieczki do Francji!
Wydawca:
Plantpress sp. z o.o.
ul. Juliusza Lea 114a
30-133 Kraków
szczegóły na: www.captan.pl
Wojciech Górka
• redaktor naczelny
[email protected]
tel. 600 489 563
ANITA Łukawska
[email protected]
tel. 600 489 618
Informacje o reklamach:
Biuro reklamy i ogłoszeń:
[email protected]
Nakład:
10.000 egz.
Druk:
Eurodruk, Kraków
Arysta LifeScience Polska Sp. z o.o.
ul. Przasnyska 6b, 01-756 Warszawa, tel.: +48 22 866 41 80, fax: +48 22 866 41 90, www.arystalifescience.pl
Ze środków ochrony roślin należy korzystać z zachowaniem bezpieczeństwa. Przed każdym użyciem przeczytaj informacje zamieszczone w etykiecie i informacje dotyczące produktu.
captan-205x285-nagroda-Francja.indd 1
2011-12-15 15:15:26
20
Skuteczne uderzenie
w każdej fazie!
BASF Polska Sp. z o.o., infolinia: (22) 570 99 90, www.agro.basf.pl
Ze środków ochrony roślin należy korzystać z zachowaniem bezpieczeństwa.
Przed każdym użyciem przeczytaj informacje zamieszczone w etykiecie i informacje dotyczące produktu.

Podobne dokumenty