„Podniebni żołnierze” – US Army w Polsce

Transkrypt

„Podniebni żołnierze” – US Army w Polsce
„Podniebni żołnierze” – US Army w Polsce
2014-05-03
Żołnierze 173 Brygady Powietrznodesantowej to elita amerykańskiej armii. Toczyli ciężkie walki w
Wietnamie, przez dwa lata walczyli na pierwszej linii w Iraku, służyli też w Afganistanie. Od 12 lat
spadochroniarze US Army szkolą się wspólnie z polskimi żołnierzami. Od tygodnia ćwiczą w
Polsce.
173 Brygada Powietrznodesantowa była inspiracją dla światowego kina. Aktor Martin Sheen w
dramacie wojennym „Czas apokalipsy” Francisa Coppoli grał żołnierza tej jednostki – kapitana
Benjamina Willarda. Weteranem wojny w Wietnamie i żołnierzem tej Brygady był także Danny
Glover w filmie „Zabójcza broń” z 1987 roku. Z kolei dokument z 2010 roku „Wojna Restrepo”
opowiada historię jednej z jednostek Brygady podczas służby w Afganistanie.
Razem w Afganistanie i na poligonie
Polscy spadochroniarze z 6 Brygady Powietrznodesantowej już od 12 lat współpracują z tą
formacją US Army. Wojskowi obu jednostek spotykają się podczas różnego rodzaju
międzynarodowych ćwiczeń. Trenują także wspólnie na wielu poligonach w Europie. Miesiąc temu
polscy skoczkowie, na zaproszenie kolegów ze 173 Brygady, pojechali do Niemiec, gdzie wzięli
udział w szkoleniu spadochronowym. Desantowali się m.in. z pokładu śmigłowca CH-47 Chinook.
Polscy i amerykańscy żołnierze służyli razem w Afganistanie.
– Jesteśmy amerykańskimi siłami szybkiego reagowania w Europie. Kompania ze 173 Brygady
może odpowiedzieć na każde poważne zagrożenie w Europie lub Afryce w ciągu 18 godzin od
wydania rozkazu – mówi mjr Michael Weisman, oficer prasowy Brygady.
23 kwietnia kompania 173 Brygady rozpoczęła trening w Polsce. 150 amerykańskich żołnierzy
razem z polskimi z 18 Batalionu Powietrznodesantowego z Bielska-Białej szkoli się na poligonie w
Drawsku Pomorskim. Uczestniczą w treningu strzeleckim i taktycznym. Będą także desantować
się z pokładu samolotów transportowych.
Współpraca przynosi korzyści
Obecność amerykańskiej piechoty w Polsce jest odpowiedzią Waszyngtonu na kryzysową
sytuację na Ukrainie. USA zapowiedziały, że siły te będą w Polsce przynajmniej do końca roku
(rotacja żołnierzy co miesiąc). Pododdziały 173 Brygady są rozlokowane także na Litwie, Łotwie i
Autor: MKS
Strona: 1
w Estonii.
– Specyfika działania jednostek powietrznodesantowych na całym świecie jest podobna. Różnice
dotyczą niektórych procedur. Różne są także doświadczenia zdobyte podczas szkoleń i udziału w
operacjach bojowych – mówi kpt. Marcin Gil, rzecznik prasowy 6 Brygady Powietrznodesantowej.
– Ćwiczenia takie jak w Drawsku pomagają nam lepiej się rozumieć, dzięki czemu możemy być
skuteczniejsi w działaniu. Szczególnie jeśli mielibyśmy działać wspólnie. To współpraca, która
przynosi obopólne korzyści.
Historia „podniebnych żołnierzy”
Tradycje 173 Brygady Powietrznodesantowej sięgają 1917 roku. Od lat 50. ubiegłego stulecia
Brygada używa przydomka „Sky Soldiers”, czyli „podniebni żołnierze”. Czym zasłynęli? Jedno z
najważniejszych bojowych wyzwań dla spadochroniarzy przyniósł rok 1965. Wówczas Brygada,
jako jedna z największych formacji armii amerykańskiej, rozpoczęła służbę w Wietnamie.
Spadochroniarze niszczyli bazy przeciwnika oraz, działając w niewielkich grupach zwiadowców,
prowadzili rozpoznanie. „Sky Soldiers” brali także udział w jedynej operacji spadochronowej w
Wietnamie 22 lutego 1967 roku. Podczas całej wojny wietnamskiej zginęło prawie 1800 żołnierzy
tej formacji. Za męstwo i odwagę spadochroniarze zostali odznaczeni wieloma medalami.
Najwyższe amerykańskie odznaczenie wojskowe – Medal of Honor otrzymało 13 „podniebnych
żołnierzy”. Po wojnie w Wietnamie jednostka została przeniesiona do rezerwy.
Formację ponownie reaktywowano w 2000 roku. Obecnie dowództwo 173 Brygady
Powietrznodesantowej mieści się we Włoszech, niedaleko miejscowości Vincenza. W sumie w jej
szeregach służy dziś ponad 3 tysiące żołnierzy. Stacjonują w sześciu jednostkach we Włoszech i
Niemczech. Ich dowódcą jest płk Michael Foster. Brygada jest obecnie jedną z trzech
największych amerykańskich formacji stacjonujących w Europie.
Bohaterowie Medal of Honor
W 2003 roku ponad tysiąc „podniebnych żołnierzy” desantowało się ze spadochronami w Iraku.
Walczyli na pierwszej linii frontu przez dwa lata. Później żołnierze 173 Brygady rozpoczęli służbę
pod Hindukuszem. Podczas czterech zmian (do czerwca 2013 roku) służyli w centralnej,
południowej i południowo-wschodniej części Afganistanu. Toczyli walki z talibami i zajmowali się
m.in. zabezpieczeniem logistycznym pozostałych jednostek USA. Uhonorowani zostali za
dokonania w dolinie Korengal, która została nazwana Doliną Śmierci (w trakcie walk z
Autor: MKS
Strona: 2
rebeliantami spadła tu większość bomb zrzuconych na Afganistan; zginęło także 50 marines). Za
szczególne poświęcenie podczas jednej z operacji w dolinie ( „Rock Avalanche”) sierż. sztab.
Salvatore Augustine Giunta z 2 baonu 503 Pułku otrzymał Medal of Honor. Jest pierwszym od
czasów wojny w Wietnamie żyjącym żołnierzem, który otrzymał to najwyższe amerykańskie
odznaczenie wojskowe.
– Jeden z naszych byłych spadochroniarzy sierżant Kyle White za kilka dni, 13 maja, otrzyma od
prezydenta Baracka Obamy Medal of Honor – wyjaśnia mjr Michael Weisman, oficer prasowy
Brygady. Pluton, w którym służył w 2007 roku w Afganistanie, wpadł w zasadzkę zorganizowaną
przez talibów. W wyniku ostrzału zginęło sześciu żołnierzy, a kilku, w tym sierż. White, zostało
ciężko rannych. Podoficer wykazał się niezwykłym męstwem i podczas czterogodzinnej wymiany
ognia sam, nie zważając na niebezpieczeństwo , próbował ratować kolegów.
Autor: MKS
Strona: 3