Sport Paraolimpijski 4/2014
Transkrypt
Sport Paraolimpijski 4/2014
SPORT W numerze: 1 4 ISSn 2391-5005 kronika 2014 PARAOLIMPIJSKI BIuLetyn POLSKIegO ZwIąZKu SPORtu nIePełnOSPRAwnych „StARt” wydarzenia fot. arch. PZSn „Start” Rekordowa Szabla Kilińskiego . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 5 Srebrna Sztanga nie rdzewieje . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 8 Mistrzostwa Europy w Tańcu na Wózkach . . . . . . . . . 10 Polska Boccia 2014 . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 12 Mistrzostwa Polski w Goalball . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 14 człowiek Trzy, dwa, jeden… start . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 16 panorama Najważniejsze imprezy sportowe roku 2015 . . . . . . . 19 Polscy ciężarowcy w światowej czołówce . . . . . . . . . . 21 Obozy i weekendy sportowe. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 24 Sportowcy z niepełnosprawnością mają swojego duszpasterza . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 25 porada Rekomendacje na Rio . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 27 Kinesio taping sprzymierzeńcem sportowców . . . . . 28 kultura „Urodziłem się bez rąk, a poza tym nic mi nie jest” . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 30 historia Od nowatorskich metod rehabilitacji do letnich Igrzysk Paraolimpijskich . . . . . . . . . . . . . . . 31 „Ćwierćkról bez nogi” . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 32 PARAOLIMPIJSKI październik – grudzień 2014 r. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 2 Srebrna Sztanga nie rdzewieje Sport Paraolimpijski Biuletyn Polskiego Związku Sportu Niepełnosprawnych „Start” Wydawca: Polski Związek Sportu Niepełnosprawnych „Start” Adres redakcji ul. Trylogii 2/16, 01-982 Warszawa tel./faks 22 659 30 11 e-mail: [email protected] Redaktor naczelna: Marlena Zduńczyk Projekt graficzny, skład, łamanie: Robert Mączyński Studio Design-Express tel. kom. 508 100 923 e-mail: [email protected] Druk i oprawa: Studio Design-Express Zdjęcie na okładce: Mariusz Tomczyk („Start” Wrocław) podczas zawodów Srebrna Sztanga. fot. WZSN „Start” we Wrocławiu Nakład: 3000 egzemplarzy Redakcja zastrzega sobie prawo zmiany tytułów oraz skracania i adiustacji tekstów. Materiałów niezamówionych redakcja nie zwraca. © Copyright by PZSN „Start” Warszawa 2014 W Wydawnictwo współfinansowane ze środków Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych K R O N I K A KRONIKA Memoriał im. Adama Borczucha „Start” Radom był organizatorem II Memoriału im. Adama Borczucha w Tenisie Stołowym Osób Niepełnosprawnych. By uczcić pamięć działacza, do Radomia przyjechali tenisiści z całego kraju. W kategorii mężczyzn 6–8 pierwsze miejsce wywalczył Adrian Szczerbiński („Szansa-Start” Gdańsk), drugie miejsce – Grzegorz Kordowicz („Start” Radom) i trzecie miejsce – Adam Żurawski (KSN Warszawa). W kategorii mężczyzn 9–10 na podium stanęli Ernest Gardynik („Szansa-Start” Gdańsk) zajmując pierwsze miejsce, Dariusz Ścigany („Start” Katowice) – drugie miejsce i Roman Chawryło („Start” Lublin) – trzecie miejsce. W kategorii wózki zwyciężył Rafał Lis („Szansa-Start” Gdańsk), na drugiej pozycji był Mariusz Czerwiński („Start” Radom), a na trzeciej – Maciej Nalepka (IKS Tarnobrzeg). W kategorii open najlepszy był Ernest Gardynik („Szansa-Start” Gdańsk), drugie miejsce wywalczył Benedykt Mąkosa („Start” Radom), a trzecie miejsce przypadło Dariuszowi Ściganemu („Start” Katowice). XVI Elbląg Cup 2 Pływacki Miting im. Maćka Maika Radom, 26–28 września 2014 r. Elbląg 24–25 października 2014 r. JESIEŃ 2014 Tychy, 24–26 października 2014 r. Już po raz szesnasty odbyły się Międzynarodowe Mistrzostwa Polski Elbląg Cup. Wydarzenie oglądać można było na boiskach hali Centrum Sportowo-Biznesowego w Elblągu. Podczas dwudniowych rozgrywek wystąpiło osiem drużyn z Polski, Kazachstanu i Rosji. Drugiego dnia wystąpiły IKS „Atak” Elbląg i drużyny Aktau Kazachstan, rywalizując o drugie miejsce, oraz „Start” Wrocław i „Start” Szczecin w walce o czwarte miejsce. Mecz reprezentacji z Wrocławia i Szczecina był źródłem dużych emocji. Jako jedyny w tych Mistrzostwach rozegrany został w pięciu setach. Z wynikiem 3:2 zwyciężył „Start” Wrocław. IKS „Atak” Elbląg bez problemu pokonał drużynę z Kazachstanu w meczu o drugie miejsce. Wyróżnienia otrzymali: najbardziej wartościowy gracz (Most Valuable Player, MVP) – Andrei Lavrinovich (Rosja); najlepszy serwujący – Viktor Milenin (Rosja); najlepszy przyjmujący – Ivan Platnikov (IKS „Atak” Elbląg); najlepszy rozgrywający – Robert W dniach 25–26 października na pływalni MOSiR w Tychach odbył się VII Ogólnopolski Integracyjny Miting Pływacki im. Maćka Maika, upamiętniający dokonania tego wybitnego sportowca. Organizatorem imprezy było Stowarzyszenie Sportu i Rehabilitacji Niepełnosprawnych „Start” w Katowicach. Koronny dystans Mitingu to 100 m stylem grzbietowym. Jest to dystans, na którym Maciek Maik zdobył złoty medal w trakcie Igrzysk Paraolimpijskich w Sydney w 2000 r. Ustanowiony przez pływaka rekord świata przetrwał sześć lat. Na tych samych igrzyskach zawodnik zdobył także srebro na dystansie 200 m stylem zmiennym oraz srebro na dystansie 100 m stylem klasycznym. W spotkaniu wzięły udział dwadzieścia cztery kluby z Polski – uczestniczyło stu dwudziestu zawodników z niepełnosprawnością i stu czterdziestu sportowców pełnosprawnych. Chorzów, 21–23 listopada 2014 r. Puchar Polski w Goalball Wydera („Start” Wrocław); najlepsza obrona – Nuraly Kulushov (Aktau Kazachstan); najlepszy atak – Michał Wiśniewski („Start” Szczecin); najlepszy blokujący – Mariusz Wojnar („IKS Atak” Elbląg). Klasyfikacja końcowa 1.Rosja 2. IKS „Atak” Elbląg I 3. Aktau Kazachstan 4. „Start” Wrocław 5. „Start” Szczecin 6. IKS „Atak” Elbląg II 7. Polska A (drużyna kobiet) 8. Polska B (drużyna kobiet) W Szkole Podstawowej nr 37 w Chorzowie odbył się Puchar Polski w Goalball. W zawodach wzięło udział siedem drużyn. Rozegrano dwadzieścia jeden meczy. Pierwsze miejsce w Pucharze zajęła drużyna z Białegostoku, która zdobyła przewagę we wszystkich meczach i otrzymała osiemnaście punktów w klasyfikacji. Drużyna wygrywała z wynikami 16:14 z Lublinem, 14:4 z Bierutowem, 12:9 z Katowicami I, 17:7 z Katowicami II, 15:12 z Wrocławiem I, 17:13 z Wrocławiem II. Marek Mościcki („Start” Lublin) już po raz kolejny zdobył najwięcej bramek, aż pięćdziesiąt cztery. Najlepszym obrońcą został Ryszard Guzowski z Bierutowa. Tytuł najwszechstronniejszego zawodnika otrzymał Łukasza Eitner z drużyny Katowice I. W Gimnazjum nr 3 w Siemianowicach Śląskich 11 listopada odbyły się Integracyjne Mistrzostwa Śląska w Tenisie Stołowym. Gospodarzem był WSSiRN „Sart” Katowice. Zawodnicy byli przydzieleni do ośmiu grup: grupa „wózki” kobiety, grupa „wózki” mężczyźni, grupa VI–X kobiety, grupa VI–VIII mężczyźni, grupa IX–X mężczyźni, grupa debel lub mixt (jeden zawodnik max gr. VIII), grupa open do osiemnastego roku życia (młodzieżowa), grupa mentalni open. Końcowa tabela wyników I. Grupa „wózki” kobiety: 1. Genowefa Skiba („Start” Katowice) 2. Beata Król („Start” Katowice) 3. Iwona Wielgos („Start” Katowice) II. Grupa „wózki” mężczyźni: 1. Marek Szafraniec („Start” Katowice) 2. Patryk Suchański („Start” Katowice) 3. Dariusz Sobczak („Start” Katowice) III.Grupa VI–X kobiety: 1. Wioletta Kimla (Eurobeskidy Łodygowice) 2. Krystyna Górecka („Start” Katowice) PARAOLIMPIJSKI Szczecin, 21–23 listopada 2014 r. Mistrzostwa Polski w Siatkówce na Siedząco W Szczecinie w dniach 21–23 listopada rozegrały się Mistrzostwa Polski Niepełnosprawnych w Piłce Siatkowej na Siedząco. W zawodach wzięło udział dziesięć drużyn, w tym jedna żeńska. Reprezentacja z Łodzi brała udział w Mistrzostwach po raz pierwszy. Do walki o złoto stanęły „Start” Elbąg, który już pierwszego dnia zapewnił sobie miejsce w finale nie przegrywając ani jednego seta, oraz gospodarz spotkania „Start” Szczecin. W pierwszym secie zwyciężył Szczecin, w drugim był już remis. Pierwsze miejsce na Mistrzostwach – szósty raz z rzędu – przypadło IKS „Atak” Elbląg. W skład drużyny wchodzą Andrzej Młynarczyk, Marcin Musielak, Marcin Hebda, Ivan Platnikov, Siergiej Szewczenko, Mariusz Wojdag, Łukasz Biedrzycki, Krzysztof Wojtaszek, Jarosław Czyżewski, Dariusz Fercho, Dawid Woźny. Ostateczna klasyfikacja Mistrzostw: 1. IKS „Atak” Elbląg 2. „Start” Szczecin 3. „Start” Wrocław 4. „Start” Jelenia Góra 5. „Start” Warszawa 6. „Start” Kielce 7. „Start” Łódź 8. „Start” Lublin 9.Legnica 10. kadra kobiet K Mistrzowie Polski Rodzaj broni Kategoria Imię i nazwisko floret mężczyzn open Dariusz Pender floret kobiet open Marta Makowska szpada mężczyzn open Norbert Całka szpada kobiet open Marta Fidrych szabla mężczyzn open Dariusz Pender szabla kobiet open Marta Fidrych floret mężczyzn kat. B Jacek Gaworski floret kobiet kat. B Marta Makowska szpada mężczyzn kat. B Marcin Karbownik szpada kobiet kat. B Marta Makowska szabla mężczyzn kat. B Adrian Castro Katarzyna szabla kobiet kat. B Winnicka Adam szpada mężczyzn kat. C Michałowski floret mężczyzn kat. C Leszek Danisewicz open (do szpada 14 lat, bez Anna Żmiejewska młodzików podziału na płeć) Tenis stołowy na Śląsku 3. Magdalena Wieczorek (Eurobeskidy Łodygowice) IV.Grupa VI–VIII mężczyźni: 1. Grzegorz Pieronek (Eurobeskidy Łodygowice) 2. Adam Kopeć („Start” Katowice) 3. Tomasz Mika (LITS Meble Anders Żywiec) V. Grupa IX–X mężczyźni: 1. Dariusz Ścigany Dariusz („Start” Katowice) 2. Roman Ćwik („Start” Katowice) 3.Zbigniew Banasik (Eurobeskidy Łodygowice) VI.Grupa debel lub mixt (jeden zawodnik max gr. VIII): 1. Dariusz Ścigany i Adam Kopeć 2. Roman Ćwik i Pichen 3. Skowroński i Tomasz Mika VII. Grupa open do osiemnastego roku życia (młodzieżowa): 1. Adam Kopeć („Start” Katowice) 2. Krystian Ćwikliński („Start” Katowice) 3. Estera Razakowska (MKS Siemianowice Śląskie) VIII. Grupa kl. 11 niepełnosprawni intelektualnie: 1. Dariusz Chodura (Zebrzydowice) 2. Maciej Hajduk („Promyk” Katowice) 3. Adrian Papierkiewicz („Promyk” Katowice) 3 Zawody o mistrzostwo Polski w szermierce na wózkach zorganizowano w Warszawie na terenie bielańskiej Akademii Wychowania Fizycznego. Tegoroczne rozgrywki miały po raz pierwszy w historii międzynarodową obsadę. W mistrzostwach wzięło bowiem udział – gościnnie – dwoje zawodników z Białorusi i troje z Gruzji. W zawodach uczestniczyło pięćdziesiąt pięć osób, w tym dwudziestu sportowców kadry narodowej. Zgodnie z obowiązującym regulaminem zawodnicy mogli startować używając dowolnej broni. Wielu uczestników skorzystało z tej możliwości, co wpłynęło korzystnie na zwiększenie liczebności osób startujących w poszczególnych kategoriach. Na szczególną uwagę zasłużyły profesjonalne wyposażenie: urządzenia i sprzęt oraz scenografia, a także sportowa atmosfera towarzysząca rozgrywkom. W wyniku trwających trzy dni rozgrywek wyłoniono mistrzów Polski w piętnastu konkurencjach startowych, w tym czternastu konkurencjach dla seniorów i w jednej konkurencji młodzików. Siemianowice Śląskie, 11 listopada 2014 r. SPORT Warszawa, 7–9 listopada 2014 r. Mistrzostwa Polski w Szermierce na Wózkach Eger (Węgry), 22–29 września 2014 r. K R O N I K A Chotowa, 7–9 listopada 2014 r. Podnoszenie ciężarów Na początku listopada odbyła się osiemnasta edycja Drużynowych Mistrzostw Polski w Podnoszeniu Ciężarów Osób Niepełnosprawnych (Wyciskanie Leżąc). Gospodarzem imprezy był „Start” Tarnów. Zawody zorganizowano w Ośrodku Sportowo-Rehabilitacyjnym Grand w Chotowej. Publiczność obserwowała występy dziewięciu drużyn. Złoty medal po raz kolejny zdobyła reprezentacja z Wrocławia. Srebro wywalczyli zawodnicy „Startu” Tarnów, pierwszy raz w historii zajmując miejsce na podium w dyscyplinie podnoszenia ciężarów. Brąz otrzymali ubiegłoroczni wicemistrzowie Polski, „Start” Koszalin. Podczas tegorocznych zawodów ustanowiono trzy rekordy Polski. 1 miejsce: „Start” Wrocław, 708,1 pkt Beata Jankowska, 88 kg, 80,7 pkt Michał Salamon, 110 kg, 118 pkt Batosz Kuriata, 145 kg, 155,4 pkt Mariusz Tomczyk, 171 kg, 185,1 pkt (nowy rekord Polski w kategorii 65 kg w czwartym podejściu 173 kg) Damian Kulig, 205 kg, 168,9 pkt (nowy rekord Polski w kategorii 107 kg w czwartym podejściu 208 kg) 2 miejsce: „Start” Tarnów, 593,4 pkt Marzena Łazarz, 126 kg, 96,7 pkt (nowy rekord Polski w kategorii powyżej 86 kg w czwartym podejściu 128 kg) Tomasz Pietruszka, 70 kg, 79,2 pkt Paweł Jewuła, 100 kg, 79,2 pkt Artur Lis, 152,2 kg, 148,3 pkt Piotr Szymeczek, 180 kg, 165,5 pkt 3 miejsce: „Start” Koszalin Kamila Rusielewicz, 107 kg, 85,7 pkt Marcin Stachura, 87 kg, 91,9 pkt Hubert Wyszyński, 70 kg, 69,3 pkt Tomasz Majewski, 155 kg, 141,8 pkt Grzegorz Lanzer, 180 kg, 181,5 pkt Pekin (Chiny), 6–15 września 2014 r. JESIEŃ 2014 4 Dziesięć medali Na początku września rozpoczęły się Mistrzostwa Świata w Tenisie Stołowym Osób Niepełnosprawnych w Pekinie. Wszystkim drużynom polskim udało wrócić się do domu z medalem. Nasza reprezentacja zdobyła aż dziesięć medali: trzy złote, sześć srebrnych i jeden brązowy, zapewniając sobie trzecie miejsce w klasyfikacji medalowej Mistrzostw. Polska pokonała bardzo dobre składy z Francji, Turcji i Ukrainy. Znaczącym sukcesem była wygrana w trzech z pięciu fina- Mistrzostwa Europy w Goalball We wrześniu przez tydzień na Węgrzech rozgrywały się Mistrzostwa Europy w Goalball grupy B. W skład reprezentacji Polski weszli: Łukasz Eitner („Start” Katowice), Marcin Lisowski („Start” Katowice), Marek Mościcki („Start” Lublin), Marcin Gibuła („Start” Lublin), Adrian Piotrwicz („Start” Wrocław), Marcin Lubczyk („Start” Wrocław). Trenerem polskiej drużyny był Robert Prażmo, fizjoterapeutą zaś Marek Lubczyk. Udział w zawodach miał na celu zapewnienie awansu do elity – dywizji A. Niestety nie udało się go osiągnąć, ale Polska zajęła dobre – piąte – miejsce. Nasza reprezentacja zdobyła pięćdziesiąt sześć bramek, straciła sześćdziesiąt trzy bramki, łącznie uczestnicy oddali w Mistrzostwach pięćset pięćdziesiąt pięć rzutów. Końcowa tabela wyników Kadra Polski Grupowe: Polska – Portugalia 16:8 Polska – Ukraina 3:13 Polska – Izrael 13:3 Polska – Rosja 7:6 Ćwierćfinał: Polska – Słowenia 7:8 Polska – Portugalia 11:7 (o utrzymanie) Polska – Węgry 9:8 (o piąte miejsce) Wyniki Mistrzostw Europy 1. Słowenia (awans do grupy A) 2. Szwecja (awans do grupy A) 3. Ukraina (awans do grupy A) Kielce, 14 października 2014 r. łów z drużyną z Chin. Jej reprezentacja wywalczyła czternaście złotych medali. Drugie miejsce zajęła Korea Południowa z czterema złotymi medalami. Powodzenie Polskiej reprezentacji na Mistrzostwach w Pekinie jest dobrym prognostykiem przed kwalifikacją do Igrzysk Paraolimpijskich w Rio de Janerio. Zawody Bocci W połowie października odbył się Wojewódzki Turniej Boccia w hali sportowej Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych nr 1 w Kielcach. W zawodach wzięło udział aż sto sześćdziesiąt pięć osób, co świadczy o rosnącej popularności dyscypliny. W sumie wystąpiły czterdzieści trzy drużyny z dwudziestu pięciu instytucji. Instytucje przydzielono do czterech grup, były to: Warsztaty Terapii Zajęciowej, Domy Pomocy Społecznej, Środowiskowe Domy Samopomocy i Specjalne Ośrodki Szkolno-Wychowawcze. SPORT Rekordowa Szabla Kilińskiego 5 Pojedynek florecistów Dwadzieścia dziewięć państw Podczas czterech dni zawodów byliśmy świadkami wspaniałego widowiska sportowego, pełnego wrażeń i emocji oraz zaciętych pojedynków. Zawody rozegrano w pięknej scenerii sali reprezentacyjnej hotelu Sobieski Radisson Blu, wśród kryształowych kandelabrów, pod charakterystyczną szklaną kopułą krzyżowali ze sobą szable, szpady i florety szermierze na wózkach z dwudziestu dziewięciu państw. Walczyli w podziale na płeć i kategorię niepełnosprawności (kat. A, B i C). Rozegrano piętnaście konkurencji (trzynaście indywidualnych i dwie drużynowe). Oczekiwania polskich kibiców były duże. W czerwcu 2014 r. nasi sportowcy wrócili z Mistrzostw Główne trofea turnieju – szable Kilińskiego. Europy w Strasburgu we Francji z dziesięcioma medalami. Zdobyli medale: jeden złoty, sześć srebrnych i trzy brązowe. Wynik ten rozbudził apetyty sympatyków szermierki przed warszawskim turniejem. Trenerzy studzili jednak emocje, zgodnie przyznając, że podczas Szabli Kilińskiego powtórzenie sukcesu z Francji nie będzie łatwe. Do Warszawy przyjechała rekordowa liczba dwustu dwudziestu zawodników, którzy już od pierwszych starć eliminacyjnych rozpoczęli niezwykle zaciętą walkę o kwalifikacje paraolimpijskie. Podczas rozmowy z czołowym zawodnikiem polskiej reprezentacji Dariuszem Penderem (numer jeden w światowym rankingu) podkreślał on, że co raz trudniej jest wskazywać jednego lub dwóch faworytów szermierczych turniejów. Sport paraolimpijski, w tym szermierka na wózkach, bardzo się rozwinął i sprofesjonalizował na przestrzeni ostatnich dwudziestu lat. Wszystkie kraje solidnie trenują i przygotowują się do startów w zawodach. Ponadto każdego roku przybywają nowe nacje i nowi zawodnicy, którzy również ostrzą sobie zęby na złoty kruszec i tylko czekają na moment, aby skoczyć do gardła takim wetera- W fot. IKS – AWF Warszawa Warszawski turniej o randze Pucharu Świata Szabla Kilińskiego jest rozgrywany w Polsce nieprzerwanie od 2001 r. Organizatorem jest Integracyjny Klub Sportowy AWF. Stołeczne zawody są największą na świecie imprezą dla szermierzy niepełnosprawnych. Tuż po igrzyskach paraolimpijskich oraz mistrzostwach Europy są one najbardziej prestiżowym turniejem szermierczym, w którym rokrocznie bierze udział rekordowa liczba krajów i zawodników. Tegoroczna edycja Szabli Kilińskiego została ponadto wyróżniona przez władze międzynarodowe i uzyskała tytuł Grand Prix (za zdobyte podczas tego turnieju miejsca szermierze na wózkach otrzymali punkty rankingowe pomnożone przez współczynnik 1,5). fot. IKS – AWF Warszawa Puchar Świata, rozegrany w Warszawie w dniach 25–28 września 2014 r., otworzył okres kwalifikacji do Igrzysk Paraolimpijskich w Rio de Janeiro. Polska ekipa wywalczyła trzy medale. PARAOLIMPIJSKI Monika Niewiadomska fot. IKS – AWF Warszawa JESIEŃ 2014 6 Medale Zgodnie z szermierczą etykietą pojedynki rozegrano w duchu fair play i w dżentelmeńskiej atmosferze. Nie brakowało jednak zaciętości, emocji, łez i okrzyków triumfu. Polska ekipa wywalczyła trzy medale. Srebro zdobył cytowany Dariusz Pender w szpadzie kat. A, a dwa brązowe krążki zawisły na piersiach Kamila Rząsy (szpada kat. B) oraz Adama Michałowskiego (szpada kat. C). Pender znakomicie powalczył w eliminacjach grupowych. Rozstawiony był z numerem drugim i w drodze do finału kolejno pokonywał rywali. Wygrał z Wong Tang Tatem (Hongkong) 15:6, z Matteo Bettim (Włochy) 15:7, z Roman Fedaevem (Rosja) 15:12 fot. IKS – AWF Warszawa W Y D A R Z E N I A nom jak ja – mówił z uśmiechem Pender. Aby utrzymać wysoki poziom sportowy musimy ćwiczyć każdego dnia po kilka godzin. W tych zawodach mogę być pierwszy, ale równie dobrze mogę nie wejść do ósemki. Nie jestem w stanie podać jednego faworyta zawodów, ale bez problemu mogę wymienić co najmniej dziesięciu zawodników, którzy mogą dzisiaj stanąć na podium – dodal nasz mistrz. Medaliści szpady mężczyzn kat A: Martin Saburow (Rosja), Robert Citerne (Francja), Piers Gilliver (Wielka Brytania) i Dariusz Pender (Polska) oraz z Robertem Citernem (Francja) 15:7. W walce o złoto uległ zaledwie jednym punktem 15:14 wschodzącej gwieździe brytyjskiej szermierki – młodemu, silnemu i wysokiemu Piersowi Gilliverowi (Wielka Brytania). Kamil Rząsa z kolei w walce o finał nie dał rady znakomitemu zawodnikowi Ali Amarow (Irak), który następnie triumfował w walce o złoto z Alikseiem Pranevichem (Białoruś). O losie pojedynków pozostałych zawodników naszej reprezentacji decydował często zaledwie jeden punkt. Grzegorz Pluta, Norbert Całka, Michał Nalewajek, Radosław Stańczuk, Marta Makowska i Marta Fidrych walczyli dobrze i weszli do najlepszej „ósemki”. Niektórzy z nich w walkach o półfinał wręcz otarli się o medal przegrywając nieznacznie z utytułowanymi zawodnikami – mistrzami świata, medalistami paraolimpijskimi. Marta Makowska w szpadzie kat. B przegrała 15:13 ze swoją odwieczną rywalką Simone Briese-Baetke (Niemcy), wicemistrzynią świata z Budapesztu 2013 oraz aktualną mistrzynią Europy. Dariusz Pender w turnieju floretowy kat. A przechodził jak burza po kolejnych szczeblach drabinki turniejowej. W walce o półfinał spotkał się z Richardem Osvathem (Węgry), niegdyś bardzo dobrym zawodnikiem pełnosprawnym, dziś numerem jeden na światowej liście rankingowej, i przegrał z nim 15:11. Radosław Stańczuk (szabla kat. A) w walce o strefę medalową przegrał z aktualnym mistrzem świata z Budapesztu (2013) oraz zwycięzcą warszawskiego turnieju Andriejem Demchukiem (Ukraina) 15:12. Polakom podczas tego turnieju zabrakło może trochę szczęścia, może koncentracji w końcówce walki, może sił, aby zadać to ostatnie trafienie, a może po prostu taki jest urok sportu, że raz się fot. IKS – AWF Warszawa fot. IKS – AWF Warszawa PARAOLIMPIJSKI Gala finałowa Trwające cztery dni zmagania szermierzy uwieńczyła uroczysta gala finałowa, którą poprowadził redaktor sportowy Przemysław Babiarz. Jak co roku nie zabrakło znamienitych gości ze świata polityki i kultury, którzy wręczali zwycięzcom poszczególnych kon- kurencji główne trofeum turnieju – szable Kilińskiego. Jarosław Duda, pełnomocnik rządu do spraw osób niepełnosprawnych, który sprawował honorowy patronat na turniejem, dekorował sportowców, ale i sam został wyróżniony otrzymując od organizatorów taką samą jak zawodnicy replikę szabli słynnego warszawskiego szewca. Podczas gali rozdano także kryształowe puchary 7 triumfuje, a drugim razem trzeba przełknąć gorycz porażki. SPORT Dariusz Pender otrzymał z rąk gen. Stanisława Kozieja puchar prezydenta RP dla najlepszego polskiego zawodnika turnieju ufundowane przez prezydenta RP Bronisława Komorowskiego dla trzech najlepszych ekip. Klasyfikację generalną tegorocznej, XIV już edycji Pucharu Świata Szabla Kilińskiego wygrała Ukraina. Ze względu na obecną sytuację geopolityczną tego kraju szczególnie piękny i wzruszający był moment, gdy na scenie finałowej stali obok siebie sportowcy z Rosji i Ukrainy, a w tle grał im ukraiński hymn i łopotała błękitno-żółta flaga. Mimo niewielkiego dorobku medalowego polskich zawodników nie można uznać występu Polaków podczas Pucharu Świata Szabla Kilińskiego za start nieudany. Biało-czerwoni szermierze walczyli dobrze w bardzo mocno obsadzonych konkurencjach. Niektórzy z nich w walkach o półfinał byli zaledwie krok od medalu. Najważniejsze jest jednak to, że Polacy lokując się na wysokich pozycjach (jeden – dwanaście), pozdobywali punkty rankingowe liczące się w wyścigu o kwalifikacje paraolimpijskie. W tym roku reprezentantów kadry w szermierce na wózkach czekają jeszcze dwa turnieje rangi Pucharu Świata: w Eger (Węgry) i Hongkongu (Hongkong). Życzymy im powodzenia! Zakończenie gali finałowej – prezentacja tryumfatorów, wręczenie szabli Kilińskiego Jerzy Mysłakowski We Wrocławiu w dniach 24–26 października 2014 r. odbyła się XXXIV edycja Srebrnej Sztangi. Impreza zgromadziła europejską czołówkę zawodników, wśród których byli medaliści mistrzostw Europy i mistrzostw świata oraz paraolimpijczycy. JESIEŃ 2014 8 Podziękowania Podstawowym celem igrzysk jest popularyzacja sportów siłowych osób z niepełnosprawnościami. Dyscyplina ta uprawiana przez osoby z niepełnosprawnościami jest bardzo ważną formą rehabilitacji i ma długą tradycję. Głównym organizatorem imprezy było Wojewódzkie Zrzeszenie Sportowe Niepełnospraw- nych „Start”, a współorganizatorem Elektroniczna Spółdzielnia Inwalidów „Elwat”. sprawnie działali sędziowie pod kierownictwem Martina Capli, sędziego międzynarodowego ze Słowacji. fot. WZSN „Start” we Wrocławiu Zawody odbyły się w hotelu Orbis we Wrocławiu i cieszyły się dużym zainteresowaniem wśród licznej publiczności. Uczestniczyli w nich – oprócz zawodników krajowych – reprezentanci Rosji, Węgier, Słowacji, Mołdawii i Ukrainy. Impreza zgromadziła dziewięćdziesięciu czterech uczestników, w tym dwadzieścia dwie kobiety. Zawody przeprowadzono zgodnie z wymaganiami i przepisami Międzynarodowego Komitetu Paraolimpijskiego (International Paralympic Committee, IPC), bez podziału na kategorie wagowe. Zawodników klasyfikowano według formuły IPC, przeliczając uzyskane wyniki na punkty. Współczynnik za masę ciała jest mnożony, przez co uzyskany wynik daje wartość punktową. Rywalizacja o jak najwyższe miejsca była bardzo zacięta. Zwycięzcy otrzymali puchary i miniaturki sztang, okolicznościowe znaczki, koszulki, statuetki oraz nagrody rzeczowe. Mariusz Tomczyk („Start” Wrocław) Zawody przygotowali i prowadzili: Janina Trzeciak, Jerzy Mysłakowski, Ryszard Tomaszewski, Mariusz Oliwa, Radosław Trzeciak z WZSN „Start” we Wrocławiu. Bardzo Imprezę zaszczycili obecnością m.in. Jarosław Duda, sekretarz stanu w Ministerstwie Polityki Społecznej; Łukasz Szeliga, prezes Polskiego Związku Sportu Niepełnosprawnych fot. WZSN „Start” we Wrocławiu W Y D A R Z E N I A Srebrna Sztanga nie rdzewieje fot. WZSN „Start” we Wrocławiu fot. WZSN „Start” we Wrocławiu PARAOLIMPIJSKI i Olimp&Olymp oraz portalowi dla kobiet: dlalejdis.pl, a także Marcinowi Laśkiewiczowi z Łodzi. Według obserwatorów i zawodników biorących udział w zawodach miniona edycja imprezy była doskonale zorganizowana. 9 pełnosprawnych oraz Przemysław Gintowt, prezes E.S.I. „Elwat ” i Jerzy Kowalow, prezes „Resurs”. Zawody dofinansowano ze środków Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych, Ministerstwa Sportu, Urzędu Marszałkowskiego Województwa Dolnośląskiego oraz Gminy Wrocław. Wielkie podziękowania należą się także licznym sponsorom nagród: Elektronicznej Spółdzielni Inwalidów „Elwat”, firmom HES SPORT „Start”; Radosław Mołoń, wicemarszałek województwa dolnośląskiego; Marcin Sokołowski, dyrektor Oddziału Dolnośląskiego Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Nie- Wyniki uzyskane podczas zawodów Kobiety open Miejsce 1 2 3 4 5 6 Imię i nazwisko Tamara Podpalnaya Irina Kazantseva Małgorzata Hałas-Koralewska Justyna Kozdryk Vasylina Shestakova Marzena Łazarz Kraj Rosja Rosja Polska Polska Rosja Polska Miejsce 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 Imię i nazwisko Grzegorz Lanzer Marek Trykacz Mariusz Tomczyk Ryszard Rogala Nador Tunkiel Damian Kulig Aleksander Belov Andrey Tuturov Piotr Szymeczek Aleksei Golovan Kraj Polska Polska Polska Polska Węgry Polska Rosja Rosja Polska Rosja Miejsce 1 2 3 Imię i nazwisko Yury Egorchenkov Tomasz Majewski Krzysztof Czyż Kraj Rosja Polska Polska Klub Russian Paralympic Committee Russian Paralympic Committee „Start” Wrocław „Start” Radom Russian Paralympic Committee „Start” Tarnów Wynik 117 kg 108 kg 107 kg 95 kg 120 kg 125 kg Punkty 119,352 106,351 105,683 104,118 98,235 96,493 Wynik 185 kg 178 kg 168 kg 207 kg 140 kg 207 kg 175 kg 190 kg 175 kg 191 kg Punkty 187,455 184,834 182,934 175,986 172,328 170,786 166,052 162,871 171,716 157,959 Wynik 155 kg 155 kg 150 kg Punkty 170,369 139,149 123,953 Mężczyźni open Klub „Start” Koszalin „Start” Zielona Góra „Start” Wrocław „Start” Gorzów Hungarian Paralympic Committee „Start” Wrocław Russian Paralympic Committee Russian Paralympic Committee „Start” Tarnów Russian Paralympic Committee Juniorzy open Klub Russian Paralympic Committee „Start” Koszalin „Start” Zielona Góra W wyniku sportowej rywalizacji padły rekordy kraju. Rekordy kraju Klub „Start” Wrocław „Start” Wrocław „Start” Tarnów „Start” Wrocław „Start” Zielona Góra „Start” Koszalin Wynik 107 kg 89 kg 125 kg 168 kg 178 kg 185 kg Kategoria do 60 kg do 73 kg +86 kg do 59 kg 65 kg 72 kg W Imię i nazwisko Małgorzata Hałas-Koralewska Beata Jankowska Marzena Łazarz Mariusz Tomczyk Marek Trykacz Grzegorz Lanzer Ceremonia otwarcia mistrzostw odbyła się w Integracyjnym Centrum Dydaktyczno-Sportowym w Łomiankach. W turnieju wzięło udział stu dwudziestu tancerzy z osiemnastu krajów europejskich, w tym sześćdziesięciu zawodników na wózkach. Tancerze przybyli m.in. z Rosji, Izraela, Ukrainy, Azerbejdżanu, Finlandii i Niemiec. Mistrzostwa otworzył Zespół Tańca Ludowego „Warszawa” AWF, następnie zaprezentowano przedstawicieli krajów. Klasy 1 i 2 Zawody rozegrano w dwóch konkurencjach: combi – osoba na wózku ze sprawnym partnerem i duo – dwie osoby na wózkach. Uczestników podzielono na dwie klasy, w zależności od poziomu sprawności fizycznej. Klasa 1– osoba na wózku o mniejszej sprawności ruchowej (zwykle tancerze z dystrofią mięśniową lub porażeniem czterokończynowym), klasa 2 – osoba bardziej sprawna ruchowo (paraplegicy, osoby, które korzystają z protez nóg lub osoby poruszające się o kulach). Zawodnicy prezentowali dwa style: standardowy (fokstrot, quickstep, walc angielski, tango, walc wiedeński) i latynoamerykański (samba, cza-cza, rumba, jive, pasodoble). Po raz pierwszy na mistrzostwach Europy oglądać można było pokazy solistów i występy w stylu wolnym. W Mistrzostwach wzięli udział zarówno tancerze, którzy trenują od wielu lat, jak i debiutanci. Skład reprezentacji Polski duo standard i latin II: Paweł Karpiński i Joanna Reda combi latin I: Michał Ciok i Magdalena Matusiak combi standard i latin II oraz freestyle combi II: Katarzyna Błoch i Marek Zaborowski combi latin II: Paweł Karpiński i Nadine Kinczel single woman I: Magdalena Matusiak single woman II: Katarzyna Błoch single man II: Paweł Karpiński Medale Polscy reprezentanci wywalczyli cztery medale: jeden srebrny i trzy brązowe. Tegorocznym rekordzistą w zdobywaniu medali okazał się Paweł Karpiński. Pierwszego dnia zawodów w pierwszym wyjściu duo latin II wystąpiło aż jedenaście par w dwóch turach. Paweł Karpiń- Aleksandra Wróblewska ski i Joanna Reda po trzech rundach w kategorii duo latin II zdobyli brąz. Drugi dzień Mistrzostw rozpoczął się grupowym pokazem klubów Swing i Swing-Duet. Paweł Karpiński z Joanną Redą w kategorii duo standard II zajęli dobre fot. Jacek Reda W dniach 8–9 listopada 2014 r. w podwarszawskich Łomiankach odbyły się Mistrzostwa Europy w Tańcu na Wózkach. Polska reprezentacja zdobyła podczas nich cztery medale. – czwarte – miejsce. W najliczniej obsadzanej kategorii (trzynaście par) combi latin II Paweł Karpiński w parze z Nadine Kinczel uzyskali tytuł II wicemistrza Europy. W kategorii combi standard II i w nowej kategorii combi freestyle II do finału udało się dojść Katarzynie Błoch i Markowi Zaborowskiemu. Bardzo dobrze zaprezentowała się nasza młodziutka zawodniczka Magda Matusiak, de- fot. Jacek Reda W Y D A R Z E N I A 10 JESIEŃ 2014 Mistrzostwa Europy w Tańcu na Wózkach SPORT fot. Jacek Reda brązowy medal, single man II, Paweł Karpiński 4 miejsce, single woman II, Katarzyna Błoch finał combi standard II oraz freestyle combi II, Marek Zaborowski i Katarzyna Błoch Między konkurencjami można było zobaczyć tańce góralskie z opery „Halka” Stanisława Moniuszki i mazura z opery „Straszny Wydarzenie zamknął wspólny taniec wszystkich uczestników. Organizatorzy Mistrzostwa Europy w Tańcu na Wózkach zorganizowało Stowarzyszenie Rehabilitacji i Tańca Integra- W Wyniki reprezentacji Polski srebrny medal, single woman I, Magdalena Matusiak brązowy medal, duo latin II, Paweł Karpiński i Joanna Reda brązowy medal, combi latin II, Paweł Karpiński i Nadine Kinczel Dwór”. W przerwach pomiędzy rozgrywkami publiczność oglądała występy grupy: super dorośli Caro Dance. Imprezę prowadziła Monika Sakowska. cyjnego Osób Niepełnosprawnych „Swing-Duet” pod auspicjami Międzynarodowego Komitetu Paraolimpijskiego. Patronat honorowy Mistrzostw objęła małżonka prezydenta RP Anna Komorowska. Współorganizatorami byli Polski Komitet Paraolimpijski i Gmina Łomianki. Ostatnie Mistrzostwa Europy rozegrały się w 2009 r. w Izraelu. Dzięki prezes Stowarzyszenia Swing-Duet, Iwonie Ciok, Polska mogła zostać gospodarzem tegorocznych Mistrzostw. Stowarzyszenie Swing-Duet działa od 1996 r. i jest członkiem Polskiego Związku Sportu Niepełnosprawnych „Start”. Prezesem i założycielem stowarzyszenia jest Iwona Ciok, pionierka i promotorka dyscypliny tańca na wózkach w Polsce. Międzynarodowe Mistrzostwa Polski w Tańcu na Wózkach organizowane są od 1997 r., a od 1998 r. Stowarzyszenie przygotowuje także Otwarte Mistrzostwa Warszawy. Swing-Duet prowadzi działalność informacyjną i szkoleniową. Bierze udział w lokalnych, ogólnopolskich i międzynarodowych turniejach tanecznych i innych wydarzeniach sportowych. Głównym celem Stowarzyszenia jest popularyzacja dyscypliny tańca na wózkach, która ma być źródłem radości, zabawy oraz przyczyniać się do integracji ze światem osób pełnosprawnych. PARAOLIMPIJSKI fot. Jacek Reda 11 biutująca na Mistrzostwach Europy. Tancerka w kategorii single woman I zdobyła srebro. Czwarte miejsce podczas występów solistów wywalczyła Katarzyna Błoch. Natomiast w kategorii single man II trzecie miejsce zdobył Paweł Karpiński. Dwa złote medale uzyskali reprezentanci Ukrainy, trzy medale – zawodnicy z Białorusi, a Rosjanie – pięć medali. Złoto w kategorii single man II wywalczył zawodnik z Niemiec Erik Machens, pierwsze miejsce w kategorii combi freestyle I zdobyli tancerze ze Słowacji, Peter Vidasic i Helena Kasicka. Medale zwycięzcom wręczał m.in. Łukasz Szeliga, prezes Polskiego Związku Sportu Niepełnosprawnych „Start” oraz Gertrude Krombholz, niemiecka tancerka, pedagog sportu, założycielka ruchu tańca sportowego na wózkach, która gościła w Polsce w 1994 r. Pod koniec Mistrzostw odbyło się wzruszające pożegnanie pary austriackiej: Petera Schaura i Sanji Vujasinovic. W Y D A R Z E N I A Polska Boccia 2014 Piotr Urbański W Poznaniu w dniach 10–11 października 2014 r. rozegrano II Międzynarodowe Zawody Bocci – Polska Boccia 2014. Wystartowali w nich sportowcy z Anglii, Chorwacji, Hiszpanii, Irlandii, Islandii, Niemiec, Norwegii, Polski, Rosji i Słowenii. fot. arch. PZSN „Start” JESIEŃ 2014 12 Jednym z najlepszych dowodów na rozwój tej młodej dyscypliny jest decyzja Światowej Federacji Bocci (BISFed, Boccia International Sports Federation) o przyznaniu Polsce zawodów zaliczanych do Pucharu Świata. Dzięki postanowieniom zawartym podczas pierwszego Zgromadzenia Ogólnego BISfed, w którym wzięło udział trzydzieści z pięćdziesięciu jeden zrzeszonych członków, w przyszłym roku w Polsce odbędą się zawody, których wyniki zaliczane będą do ogólnej klasyfikacji Pucharu Świata. Decyzja ta da naszemu krajowi możliwość sprawdzenia umiejętności organizacyjnych i stworzy szansę na organizowanie w przyszłości mistrzostw świata czy Europy. Zawody w Poznaniu Przedsmakiem tego, co nas czeka, była organizacja II Międzynarodowych Zawodów Bocci – Polska Boccia 2014, na których poza naszą reprezentacją narodową wystartowali zawodnicy z Anglii, Chorwacji, Hiszpanii, Irlandii, Islandii, Niemiec, Norwegii, Rosji i Słowenii. BC1 – pięciu zawodników (w tym jeden z Polski) BC2 – piętnastu zawodników (w tym trzech z Polski) BC3 – piętnastu zawodników (w tym dwóch z Polski) BC4 – ośmiu zawodników (w tym jeden z Polski) pary BC3 – siedem par (w tym jedna z Polski) pary BC4 – cztery pary (w tym jedna z Polski) Zawody rozgrywano indywidualnie i w parach. W grach indywidualnych najlepszy wynik spośród polskich zawodników osiągnęła Marta Wesołek (Poznań) w kategorii BC2, która zajęła trzecie miejsce i Konrad Lipowski (Warszawa) w kategorii BC2, który zajął czwarte miejsce. W kategorii BC3 Bartek Nowosadowski (Zamość) i Tomek Niparko (Zielona Góra) plasowali się na piątej–siódmej pozycji. Na rezultaty Polaków miała wpływ nieobecność dwóch czołowych polskich zawodników BC2 (Urbański, Barszczyk), którzy niedawno reprezentowali Polskę w Pekinie na Mistrzostwach Świata. Wobec dość ubogiego kalendarza startów w Europie trenerzy dali szanse na konfrontację międzynarodową w Poznaniu innym zawodnikom. Polska boccia rozwija się niezwykle dynamicznie. Nasi zawodnicy nie odegrali czołowych ról w poznańskim turnieju, jednak w konfrontacji z zawodnikami, którzy boccię uprawiają od kilkunastu lat, widać postęp zarówno w taktyce, jak i technice gry. Istotne jest także to, że nasi zawodnicy coraz częściej mogą korzystać z nowoczesnego sprzętu. Jest zatem realna szansa na to, aby Polak uzyskał kwalifikację na Igrzyska Paraolimpijskie w Rio w 2016 r. Młoda dyscyplina Zawody rozegrano w sali Centrum Kultury Fizycznej Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu. Jednym ze szczególnych gości był nestor polskiej bocci Witold Ma- SPORT Wyniki Nikita Kuznetsov (Rosja) 3 Emma Goodchild (Anglia) 4 Regina Gratz (Niemcy) PARAOLIMPIJSKI Caroline Robinson (Anglia) 2 13 BC1 indywidualne 1 BC2 indywidualne 1 Femtegjeld Roar (Norwegia) 2 Natalie Finkšt (Słowenia) 3 Marta Wesołek (Polska) 4 Konrad Lipowski (Polska) 1 Aleksandr Legostaev (Rosja) 2 Wilhelmsen Elisabeth (Norwegia) 3 Andreas Welzel (Niemcy) 4 Thomas Knoth (Niemcy) BC4 indywidualne 1 Vasile Agache (Hiszpania) 2 Željko Jarić Pavičić (Chorwacja) 3 Harry Thompson (Anglia) 4 Melisa Osmanović (Chorwacja) fot. arch. PZSN „Start” BC3 indywidualne Mistrzostwa Świata w Bocci (Pekin 2014) pary BC3 1 Maxim Vasilyev, Aleksandr Legostaev (Rosja) 2 Thomas Knoth, Andreas Welzel (Niemcy) 3 Lewis Fisher, Ben Curry (Anglia) 4 Friederike Beck, Petra Benharkat (Niemcy) 1 fot. arch. PZSN „Start” pary BC4 Joshua Wilkins, Harry Thompson (Anglia) 2 Vasile Agache, Jakob Škantelj (Hiszpania, Słowenia) 3 Željko Jarić Pavičić, Melisa Osmanović (Chorwacja) 4 Robert Dąbrowski, Marek Bogaczyk (Polska) ny charakter bocci należy ona do jednej z najprężniej rozwijających się dyscyplin sportu osób z niepełnosprawnościami. Także w Polsce rośnie zainteresowanie tym sportem. Każdego miesiąca zwiększa się liczba ośrodków wprowadzających tę dyscyplinę do swoich harmonogramów, zachęcając tym samym coraz większe rzesze osób do gry. W ciejewski, który przed dwudziestu laty jako pierwszy trener wprowadzał tę dyscyplinę w Polsce. Uroczystość otwarcia uświetnił występ Integracyjnego Klubu Tańców Polskich pod kierownictwem Jadwigi Banaś. Zawody odbyły się pod honorowym patronatem marszałka województwa wielkopolskiego Marka Woźniaka. Boccia jest jedną z najmłodszych dyscyplin paraolimpijskich, która od czasu igrzysk w Nowym Jorku, gdzie po raz pierwszy wprowadzono ją jako dyscyplinę pokazową, zawitała na stałe do rodziny sportów paraolimpijskich. Ze względu na egalitarny i uniwersal- W Y D A R Z E N I A Mistrzostwa Polski w Goalball Robert Prażmo W dniach 14–16 listopada 2014 r. Lublin ponownie gościł czołowe zespoły z całego kraju rywalizujące w goalball o miano najlepszej drużyny w przedziale wiekowym do lat dwudziestu jeden. Goalball to gra drużynowa dla osób niewidomych i słabowidzących. Zawody odbywały się w dwóch kategoriach wiekowych. Wśród chłopców: młodzicy do lat trzynastu i juniorzy do lat dwudziestu jeden. Natomiast dziewczęta w jednej kategorii – do dwudziestu jeden lat. Mecze rozegrano systemem każdy z każdym. Mężczyźni juniorzy W kategorii juniorów rozpoczęto meczem Wrocław I – Wrocław II. Faworytem imprezy był od początku zespół Wrocławia I i w tym meczu pokonał swoich kolegów 13:3. Kolejny mecz to Katowice – Laski. Rozgrywka nerwów i błędów. Najmniej popełnił ich zespół z Lasek pokonując przeciwników 11:9. Następne spotkanie to pokaz siły Wrocławia I i wygrana z Laskami 10:4. Katowice – Wrocław II był ważnym meczem dla zespołu Piotra Szymali. Jego zawodnicy musieli zwyciężyć, by zachować szanse na tytuł. Nie zawiedli pokonując kolegów ze Śląska 12:2. Następnie Laski pokonały Wrocław II 11:1 i czekały na ostatni mecz Wrocław I – Katowice. Wygrana Wrocławian z pierwszego zespołu 12:4 zapewnia im tytuł mistrza Polski. Marcin Lubczyk z Wrocławia I, podstawowy gracz pierwszej szóstki reprezentacji Polski, został królem strzelców w tej kategorii. Zaliczył siedemnaście bramek, a nie we wszystkich meczach zagrał. Jego kolega Kamil Czachara został najlepszym obrońcą całego turnieju. Najwszechstronniejszym zawodnikiem okazał się Kristian Kisiel. Udowodnił swoją postawą, że jest już gotowy, by pomóc kolegom z polskiej kadry. Może reprezentować nas w przyszłości na arenie międzynarodowej. Serdeczne gratulacje dla wymienionej trójki zawodników i ich trenera, Wacława Falkowsiego. Tabela końcowa juniorów 1 Wrocław I 9 pkt 35:11 2 Laski 6 pkt 26:20 3 Katowice 3 pkt 25:25 4 Wrocław II 0 pkt 6:36 Mężczyźni młodzicy Rywalizacja wśród młodzików rozpoczęła się od mocnego akcentu, którym był mecz pomięGRUPY B1 – całkowicie niewidomi oraz z poczuciem światła, ale bez rozpoznania przedmiotów lub ich zarysów bez względu na kierunek i odległość B2 – ze zdolnością rozpoznawania przedmiotów lub ich zarysów, ostrość widzenia w zakresie 5 stopni fot. Robert Prażmo JESIEŃ 2014 14 wzroku 2/60 i/lub ograniczenie pola B3 – ze wzrokiem o ostrości od ponad 2/60 do 6/60 i/lub ograniczeniem pola widzenia od 5 do 20 stopni, SPORT 1 Laski 7 pkt 25:19 2 Lublin I 6 pkt 23:11 3 Wrocław 3 pkt 24:25 4 Lublin II 1 pkt 13:30 fot. Robert Prażmo trzy bramki. Najlepszy obrońca to Wiktor Wójcik z Lublina, a najwszechstronniejszy zawodnik – ponownie Mariusz Czerwiński. Kobiety do dwudziestu jeden W kategorii kobiet do dziestu jeden lat wystąpiły dwie drużyny: Wrocław i lat dwutylko Laski. Dziewczyny zagrały mecz i rewanż. W obu spotkaniach lepsze okazały się kobiety z Lasek. Oba mecze rozegrano na porównywalnym poziomie, ale wrocławiankom zabrakło sił szczególnie pod koniec pierwszego meczu. Wyniki to 9:5 i 13:10 dla goalbalistek z Lasek. Najwięcej bramek zdobyła Aneta Wyrozębska, która zgromadziła na swoim koncie dwanaście celnych trafień. Za najwszechstronniejszą zawodniczkę uznano Karolinę Zajk, a najlepszym obrońcą okazała się Maja Sobiech. Wszystkie dziewczęta reprezentują zespół Lasek. Serdeczne gratulacje dla zawodniczek i ich trenera, Andrzeja Gromulskiego. Tabela wyników kobiet: 1 Laski 6 pkt 22:15 2 Wrocław 0 pkt 15:22 W fot. Robert Prażmo Tabela końcowa młodzików: PARAOLIMPIJSKI fot. Robert Prażmo 15 dzy faworytami: Lublin I – Laski. Do końca nie było wiadomo, kto zwycięży. Jeszcze dwie minuty przed końcem meczu był remis. Lepsi okazali się zawodnicy z Lasek, wygrywając spotkanie 9:7. Następnie pokonali Wrocław 11:7 i na koniec zremisowali z Lublinem II 5:5. Wyniki te zapewniły im pierwsze miejsce. Natomiast Lublin I pokonał Wrocław 6:2 i drużynę swoich kolegów z drugiego zespołu 10:0, zajmując ostatecznie drugie miejsce. Królem strzelców w tej kategorii został Mariusz Czerwiński z Lasek, zdobywając dwadzieścia C Z Ł O W I E K Trzy, dwa, jeden… start Aneta Podgajna Trwają przygotowania do sezonu startowego w narciarstwie biegowym i alpejskim 2014/2015. Zawodnicy przebywają na zgrupowaniach i rzetelnie przygotowują się do startów, które zakończą się dopiero w marcu 2015 r. O ich przygotowaniach rozmawiałam z trenerami Anną Ogarzyńską i Stanisławem Kępką oraz paraolimpijczykami Witoldem Skupieniem, Andrzejem Szczęsnym i Maciejem Krężelem. Przygotowania do sezonu startowego 2014/2015 to ważny element pracy zawodników i trenerów. Przed nimi cztery lata przygotowań do startu w Igrzyskach Paraolimpijskich w południowokoreańskim Pyeongchangu w 2018 r. Jednak nie wybiegajmy zanadto w przód, skupmy się na „tu i teraz”. Skoro trening czyni mistrza, to nasi zawodnicy właśnie mierzą się ze słabościami i ciężko trenują pod okiem doświadczonych trenerów. fot. arch. PZSN „Start” Mówi trener Igrzyska Paraolimpijskie Soczi 2014 to już historia. Podsumowano je i oceniono, przeanalizowano program JESIEŃ 2014 16 Trener Stanisław Kępka szkolenia i bezpośredniego przygotowania do startu. Na podstawie szczegółowych analiz powstał program organizacji szkoleń i treningów w sezonie 2014/2015, a realizacja programu ruszyła już w kwietniu 2014 r. Głównym założeniem programu jest budowa zespołu, który będzie reprezentował Polskę na Igrzyskach w 2018 r. – mówi Stanisław Kępka, trener biegaczy. Trzon grupy stanowią zawodnicy, którzy wywalczyli szóste miejsce w biegu sztafetowym w biegach narciarskich, czyli Kamil Rosiek i Witold Skupień. To wokół tych zawodników tworzona jest grupa szkoleniowa – dodaje. To okazuje się teraz priorytetowym zadaniem. Na zgrupowania powołujemy nowych zawodników, którzy mają potencjał, a podczas konsultacji wypadli dobrze i wszystko wskazuje na to, że są w stanie zakwalifikować się do Igrzysk Paraolimpijskich – mówi trener. Chcielibyśmy już do przyszłorocznego szkolenia powiększyć grupę. Widziałbym w niej co najmniej sześć osób. Oczywiście podana przeze mnie liczba o niczym nie świadczy i nie zamyka nikomu drogi, bo przecież grupa szkoleniowa nie jest zamknięta. Naszym założeniem jest stworzenie w możliwie najkrótszym czasie, obok kadry narodowej, szerszego zaplecza. Cały czas nawiązujemy kontakty z nowymi adeptami sportu paraolimpijskiego, którzy przejawiają predyspozycje do tego, by stać się częścią grupy szkoleniowej. Niestety borykamy się z brakiem dostatecznej liczby klubów w Polsce, które zajmowałyby się narciarstwem biegowym. Zawodnik po powrocie ze zgrupowania kadry powinien wrócić do klubu, w którym pod opieką trenera realizowałby dalszą część szkolenia. Jednak niejednokrotnie zdarzało się tak, że w tym okresie sam stawał się swoim trenerem. By tego było mało, nie rozpieszczała nas pogoda. Panujące ostatnimi czasy w naszym kraju warunki pogodowe – mam na myśli brak śniegu – dawały nam się we znaki. Bardzo istotną sprawą dla wielu zawodników jest trening na śniegu. A ten chociażby przez koszt zagranicznych wyjazdów bywa ograniczony – opowiada trener. Na tym jednak nie koniec problemów naszych zawodników. Bo choć warunki do szkolenia zawsze jakoś można zorganizować, program szkolenia opracować i zrealizować, to, niestety, wadliwy okazuje się system współzawodnictwa międzynarodowego. Jak mówi trener Kępka, brakuje zawodów międzynarodowych niższej rangi, np. zawodów europejskich czy zawodów w kategoriach juniorskich. Podczas takich międzynarodowych zmagań młodzi zawodnicy mieliby możliwość podnoszenia umiejętności. Teraz pierwszymi międzynarodowymi zawodami są zawody Pucharu Świata. Młodzi zawodnicy rzucani są na głęboką wodę i nie do końca sobie radzą. Uważam, że to powinno się zmienić, bo zawody są jedną z najważniejszych form szkolenia sportowego. Jednak mimo wszystko cieszę się, że mam możliwość pracy z fantastycznymi ludźmi i wierzę w powodzenie naszej działalności – kończy trener. Kamil Rosiek i Witold Skupień w sezonie 2014/2015 wezmą udział w zawodach Pucharu Świata w Finlandii i Norwegii oraz Mistrzostwach Świata w Stanach Zjednoczonych. Jak mówi trener, od 1 kwietnia 2014 r. zawodnicy zrealizowali indywidualnie opracowane programy szkolenia, które uwzględniały trening indywidualny w klubach oraz kon- Trenerka Anna Ogarzyńska CZ Trenerka i zawodniczka Każdy trener wraz ze współpracownikami musi opracować plan przygotowań do sezonu oraz podjąć decyzję, w których zawodach będą uczestniczyć. W sezonie 2014/2015 fot. arch. PZSN „Start” fot. arch. PZSN „Start” ciowych treningów. Zwykle przed zawodami robię rozpoznanie trasy, czyli swobodne bieganie i – jeśli czas na to pozwala – mocne, ale krótkie treningi interwałowe. Mój trening nie różni się zasadniczo od treningu osób pełnosprawnych. Oczywiście ze względu na moje ograniczenia nie mogę wykonywać dużej liczby ćwiczeń na siłowni, ale jeśli chodzi o trening biegowy, nartorolkowy czy biegi narciarskie, to trenuję tak jak moi pełnosprawni koledzy – opowiada Skupień. W bieżącym sezonie Skupień podczas treningów położył duży nacisk na wyszczuplenie sylwetki. Wiele treningów polegało przede wszystkim na biegach na nogach. To przynosiło naprawdę wymierne efekty. Ponieważ jest to mój dopiero drugi oficjalny sezon przygotowawczy, cały czas zwiększam obciążenia, objętość i intensywność treningów. To sprawia mi niebywałą radość, kiedy wiem, że cały czas robię postępy. Rekompensuje mi to bardzo ciężką pracę, którą muszę włożyć, by móc startować w sezonie – kończy. PARAOLIMPIJSKI Witold Skupień podczas treningu najistotniejszą imprezą dla narciarzy alpejczyków będą Mistrzostwa Świata w Panoramie w Kanadzie. Wszystkie zgrupowania, konsultacje oraz starty w zawodach (zawody IPCAS, Puchar Europy i Świata) są wliczone w cykl przygotowań do MŚ. Anna Ogarzyńska jest trenerką, ale także przewodnikiem Macieja Krężela, który jest niedowidzącym zawodnikiem. Do sezonu przygotowuję się dokładnie tak samo, jak wszyscy kadrowicze. Wykonuję razem z nimi cały program treningowy – mówi pani Anna. Od maja do września realizujemy głównie treningi ogólnorozwojowe, przygotowujemy się fizycznie do zimy. Pracujemy nad wytrzymałością, siłą, szybkością. Październik i listopad spędzamy w Alpach i realizujemy specjalistyczny trening narciarski. Natomiast początek grudnia to dla nas bezpośrednie przygotowania startowe, bo w połowie miesiąca zaczynamy już starty w zawodach IPCAS i Pucharze Europy. Do tej pory wszystko idzie zgodnie z planem przygotowań. Minusem tegorocznego sezonu są ograniczone finanse, ale w roku po igrzyskach paraolimpijskich, trzeba zadowolić się mniejszą liczbą wspólnych zgrupowań, a zawodnicy muszą dużo pracy wykonywać sami – mówi trenerka. Mówił już o tym trener Kępka, ale niczym mantrę powtarza to także 17 Trening biegacza Udało mi się porozmawiać z Witoldem Skupieniem w momencie zakończenia przygotowań do sezonu startowego w Kościelisku na stadionie biathlonowym, przed wylotem do Finlandii, czyli przed pierwszymi startami biegaczy w tym sezonie. Witold do tegorocznego sezonu startowego przygotowuje się intensywnie już od siedmiu miesięcy. Majówka jest takim punktem granicznym, od którego zaczyna się ciężka praca. Oczywiście nie zapominam o treningu w pozostałych miesiącach. jedynie kwiecień jest luźniejszy, a od maja to już orka. W kolejnych miesiącach spędzonych na treningu zdarzają się zaledwie dwa, trzy dni bez niego. Organizm czasem odmawia posłuszeństwa i wymaga regeneracji, choć odpukać, omijają mnie kontuzje i mogę przygotowywać się do sezonu bez niezaplanowanych przerw – mówi. Mój trening w tym sezonie polegał w całości na wybieganiu. Przebiegłem setki kilometrów, by przygotować organizm pod kątem wydolności. Zależało mi także na zrzuceniu zbędnych kilogramów. Mój przykładowy dzień na zgrupowaniu wygląda następująco: wstaje o 7.00, potem mam dwudziestominutowy rozruch, czyli biegam i rozciągam się, o 8.00 jem śniadanie, a o 9.30 idę na pierwszy trening. O 13.00 jest obiad, 15.30 – drugi trening. Kolację jem o 18.00, a o 20.00 zaczynam indywidualny trening. Uzależniony jest on od siły i samopoczucia zawodnika. Wiadomo, że nie możemy się przeforsowywać. Na zgrupowaniu trening trwa minimum cztery godziny dziennie, a w całym okresie przygotowawczym to ponad czterysta pięćdziesiąt godzin. Inaczej wygląda trening w czasie sezonu startowego. Wówczas nie wykonuję bardzo długich, objętoś- SPORT sultacje i zgrupowania szkoleniowe kadry. Główną bazą szkoleniową zawodników był Ośrodek Szkoleniowy „Start” w Wiśle. fot. arch. PZSN „Start: JESIEŃ 2014 18 Maciej Krężel i Anna Ogarzyńska na treningu wynikami sportowymi – opowiada Ogarzyńska. Na moje pytanie czy już się szkoli młode pokolenie alpejczyków, pani trener tajemniczo odpowiada, że do dalszego szkolenia na oku ma już kilka osób. Na razie są to ich pierwsze kroki, ale mam nadzieję, że będą wytrwali, a my pomożemy rozwinąć ich umiejętności. Osób mających predyspozycje szukam chociażby podczas Mistrzostw Polski w Narciarstwie Alpejskim Niepełnosprawnych. Często ciekawą i aktywną młodzież spotykam na obozach sportowo-turystycznych organizowanych przez PZSN „Start”. Bywają też osoby, które bezpośrednio kontaktują z nami lub poprzez BZSR „Start” Bielsko-Biała. Mam nadzieję, że będzie ich coraz więcej – kończy. Alpejczycy Teraz trenują na lodowcu Stubai w Austrii, przygotowują się do pierwszego startu – Pucharu Europy na Pitztalu, ale przygotowania do sezonu startowego i trening zaczynają już wiosną. Jak mówi Andrzej Szczęsny, każdy narciarz musi być wszechstronnie przygotowany. Trenuję na rowerze, siłowni, ale to nie koniec, mogę uprawiać każdy sport, który poprawi moją dynamikę i siłę – mówi. Trening rozpisany jest tak, aby polepszyć technikę i nie powielać błędów. Zwykle na zgrupowaniu mam dwa treningi dziennie na śniegu. Po południu czekają mnie fot. arch. PZSN „Start: C Z Ł O W I E K Anna Ogarzyńska. Trening na śniegu jest bardzo ważny, dotyczy to również narciarstwa alpejskiego. Po dobrym przygotowaniu fizycznym dni narciarskich powinno być jak najwięcej. Wraz z zawodnikami koncentrujemy się głównie na konkurencjach technicznych: slalomie i slalomie gigancie. W tych konkurencjach czujemy się najpewniej, trenujemy je najczęściej i mamy w nich najlepsze wyniki – mówi Anna Ogarzyńska. Zawodnicy zawdzięczają te wyniki przede wszystkim swojej pracy i uporowi. Mocną stroną moich zawodników jest ich samozaparcie i zapał do pracy, nawet mimo wielu przeciwności. Świetnie zdają sobie sprawę w jakich konkurencjach czują się najlepiej (SL, GS). W tym sezonie brakuje nam jeszcze tzw. „objeżdżenia”, ale do Mistrzostw Świata mamy jeszcze trochę czasu – mówi. Bardzo ważnym elementem, uzupełniającym trening i starty w zawodach, jest regularna praca z psychologiem. Tego, niestety, brakuje naszej reprezentacji, a przecież na zawodnikach ciąży duża presja związana ze startami w zawodach i pogodzeniem cyklu treningowo-startowego z codziennym życiem. Obciążenia treningowe są bardzo duże, dlatego wskazana byłaby współpraca z fizjoterapeutą. Tylko połączenie treningów odnowy biologicznej z dobrym samopoczuciem zawodnika może skutkować wymarzonymi Andrzej Szczęsny ćwiczenia ogólnorozwojowe i poprawiające równowagę. Po trzech intensywnych dniach zwykle popołudnie poświęcam na regenerację. Idę wtedy na basen lub do sauny. Szczęsny podkreśla, że jego trening nie różni się niczym od treningu osób pełnosprawnych. Wykonuję tak samo ciężką pracę jak zawodnicy pełnosprawni, tylko że na jednej nodze. Sport osób z niepełnosprawnościami jest już na tak wysokim poziomie, że nie ma tu taryfy ulgowej – opowiada. Na moje pytanie, co jest dla niego najtrudniejsze, Szczęsny mówi, że irytujące bywają rzeczy, na które nie ma się wpływu, czyli np. pogoda. Jedynie ona potrafi pokrzyżować plany na zawodach i treningach. Najbardziej za to cieszy sam start w zawodach i sukces – kończy. Treningi nie są przyjemnością. To ciężka praca, a przez naszą niepełnosprawność bywają one także trudne. Zimą, gdy jesteśmy na lodowcu czy na zawodach, a temperatura spada poniżej – 25° C, a my nadal trenujemy, to odechciewa mi się wszystkiego – mówi Maciej Krężel. Od treningów nie ma przerw i wymówek. Może nas od nich zwolnić jedynie choroba lub kontuzja. Mam jednak nadzieję, że moje tegoroczne treningi: wytrzymałościowy, siłowy oraz poprawiający dynamikę i skoczność przyniosą efekty i będę mógł w tym sezonie zbierać laury – kończy Krężel. Też mam nadzieję, że kilkumiesięczny trud włożony w przygotowania przyniesie efekty i zawodnicy będą mogli cieszyć się zasłużonymi, wysokimi pozycjami w kolejnych zawodach. Trzymam kciuki i życzę sukcesów. Na pożegnanie zimy w sporcie Zanim jednak sportowcy letnich dyscyplin ruszą do boju, jako pierwsi rywalizować będą zawodnicy sportów zimowych, dla których będzie to sezon poolimpijski. Już w połowie stycznia do amerykańskiego centrum narciarskiego w Cable ruszy nasza skromna reprezentacja narciarzy biegowych i biathlonistów, którzy od 21 stycznia do 2 lutego 2015 r. rywalizować będę w Mistrzostwach Świata. Tuż po nich, bo w połowie lutego, rywalizację o światowy prymat w hiszpańskich Pirenejach w stacji narciarskiej La Molina rozpoczną snowboardziści. Dokładny termin zawodów to: 20 lutego –1 marca 2015 r. Narciarze alpejscy również rywalizować będą w Mistrzostwach Świata, tym razem podobnie jak narciarze biegowi, na kontynencie amerykańskim, a konkretnie w kanadyjskiej miejscowości Panorama, gdzie w czasie od 28 lutego do 12 marca 2015 r. wyłonieni zostaną nowi mistrzowie we wszystkich alpejskich konkurencjach. Nie zabraknie tam również i naszych reprezentantów, którzy spróbują sprawić niespodziankę i miejmy nadzieję powalczą o medale w konkurencjach technicznych. Jako ostatni światowy czempionat rozpoczną nasi hokeiści na sledżach, którzy w szwedzkim Östersund w terminie od 15 do 21 marca 2015 r. rywalizować będą w Mistrzostwach Świata gr. B, czyli tzw. drugiej dywizji. Stawką tych zawodów będzie awans do światowej elity, co w dalszej perspektywie pozwoli na bezpośrednią walkę o awans do Zimowych Igrzysk Paraolimpijskich PyeongChang 2018. Powitanie sportowego lata Po zakończeniu sezonu sportów zimowych do walki ruszą przedstawiciele letnich dyscyplin. Większość głównych imprez zaplanowano na drugą połowę przyszłego roku. Jako pierwsi o światowy prymat rywalizować będą pływacy, którzy w szkockim Glasgow w terminie od 13 do 19 lipca 2015 r. rozegrają swoje Mistrzostwa Świata, podczas których tradycyjnie liczymy na całkiem spore żniwo w postaci medali. Drugą ważną imprezą, w której rywalizować będą pływacy, są Mistrzostwa Świata Osób Poruszających się na Wózkach i Amputantów (IWAS), które zaplanowano w Soczi (Rosja) w czasie od 26 września do 2 października 2015 r. Na tej samej imprezie powinni wystartować również nasi lekkoatleci, gdyż podczas tej imprezy IWAS rywalizują zawodnicy w kilku dyscyplinach sportu. Nie będzie to jednak najważniejszy start przedstawicieli królowej sportu. Zdecydowanie na pierwszy plan wybijają się bowiem Mistrzostwa Świata IPC, które odbędą się w Doha (Katar), w terminie od 2 do 31 października 2015 r. Z tym startem wiążemy spore nadzieje i liczymy nie tylko na medale i wywalczenie wielu paraolimpijskich przepustek. Wcześniej, bo 26 kwietnia w Londynie Mistrzostwa Świata rozegrają maratończycy, podczas odbywającego się tego dnia słynnego maratonu ulicznego. Rywalizować będą zarówno zawodnicy na wózkach, jak i biegacze z grupy T11–13 oraz T42–46. Kolejną imprezą rangi mistrzostw świata będą zaplanowane na drugą połowę września Mistrzostwa Świata w szermierce na wózkach, które odbędą się najprawdopodobniej w węgierskiej miejscowości Eger. Data i miejsce tych zawodów wymagają jeszcze potwierdzenia przez światowe władze. Nie mniej ważne dla światowego rankingu w szermierce na wózkach będą również starty w cyklicznych zawodach Pucharu Świata: Montreal (maj), Piza (maj), Warszawa (lipiec), Paryż (październik) oraz Hongkong (grudzień). PARAOLIMPIJSKI Będzie to ogromnie ważny okres, gdyż w większości tych dyscyplin ważyć się będą losy paraolimpijskich kwalifikacji. W niektórych z nich proces uzyskiwania minimów i punktów do rankingu, które będą liczone przy nominacjach do Rio, już trwa, jednakże to właśnie imprezy rangi mistrzowskiej, które odbędą się w przyszłym roku, będą miały kluczowe znaczenie. Robert Kamiński 19 Rok 2015 będzie sezonem przedolimpijskim dla letnich dyscyplin sportowych, które znajdą się w programie Letnich Igrzysk Paraolimpijskich Rio de Janeiro 2016. SPORT Najważniejsze imprezy sportowe roku 2015 P P A N O R A M A 20 JESIEŃ 2014 Węgierskie Eger będzie również areną zmagań ciężarowców, gdyż zaplanowano tam od 24 do 28 listopada 2015 r. Mistrzostwa Europy w podnoszeniu ciężarów. Nasi zawodnicy zapewne należeć będą do wyróżniających się sportowców tej imprezy. Drugim ważnym startem naszej kadry w podnoszeniu ciężarów powinny być zawody Pucharu Świata IPC w Dubaju (Zjednoczone Emiraty Arabskie) w dniach od 15 do18 marca 2015 r. Nasi kolarze z grupy handbike tradycyjnie rywalizować będą w zawodach cyklu Pucharu Świata i Europy, jak również w rozgrywanych rokrocznie mistrzostwach świata, które tym razem odbędą się w Europie, w szwajcarskiej miejscowości Nottwil w terminie od 28 lipca do 2 sierpnia 2015 r. Nasi utytułowani zawodnicy bronić będą wywalczonych w tym roku mistrzowskich tytułów. Światowy czempionat rozegrają również wioślarze, którzy wspólnie ze swoimi pełnosprawnymi kolegami spotkają się na Mistrzostwach Świata w Aigubelette (Francja) na przełomie sierpnia i września (30 sierpnia – 6 września 2015 r.). Nie mniej istotny dla naszych zawodników będzie również start w czerwcowych zawodach Pucharu Świata we włoskim Varese (17–22 czerwca 2015 r.). W roku 2015 imprezy głównej nie mają za to strzelcy. Po tegorocznych Mistrzostwach Świata w kolejnym roku najważniejszy będzie cykl zawodów o Puchar Świata w strzelectwie sportowym. Nasi reprezentanci planują wziąć udział w zawodach: w Szczecinie (16–21 kwietnia 2015 r.), we francuskim Volmenange-les-Mines (08–14 lipca 2015 r.) oraz w Fort Benning (Stany Zjednoczone) 1–7 listopada 2015 r. W paraolimpijskich grach zespołowych rozegrane zostaną mistrzostwa kontynentalne, które będą jednocześnie bezpośrednią kwalifikacją do Igrzysk Paraolimpiskich w Rio de Janeiro. Jako pierwsi do boju ruszą goalbaliści, którzy rozegrają Mistrzostwa Europy w Kownie (Litwa) w czasie od 5 do 12 lipca 2015 r. Niestety nasza reprezentacja nie uzyskała kwalifikacji do tego turnieju i nie będzie obecna na Litwie. Pozostaje nam zatem uczestnictwo w roku 2015 w turniejach towarzyskich. Na przełomie sierpnia i września o Mistrzostwo Europy i paraolimpijskie przepustki walczyć będą koszykarze na wózkach. Rywalizacja odbędzie się w Worcester (Anglia) w terminie od 26 sierpnia do 7 września 2015 r. Będziemy tam mogli dopingować naszą reprezentację, której jednak szalenie ciężko będzie powtórzyć sukces z Izraela z 2011 r. i uzyskać awans na igrzyska paraolimpijskie. Podobnie nasi siatkarze na siedząco nie będą faworytami do walki o medale podczas zaplanowanych na 17–27 września 2015 r. Mistrzostw Europy. Areną tych zmagań będzie Sarajewo (Bośnia i Hercegowina). Nie raz jednak w sporcie zdarzały się niespodzianki i na taką właśnie po cichu liczymy zarówno w przypadku siatkarzy, jak i koszykarzy. W bocci najważniejszymi zawodami w przyszłym roku będzie nowy cykl World Open, którego jedna z edycji zaplanowana jest w Poznaniu w czasie od 17 do 22 czerwca 2015 r., oraz Mistrzostwa Europy drużyn i par, które odbędą się w Surrey (Anglia) w terminie od 23 do 27 lipca 2015 r. W pozostałych dwóch ważnych dyscyplinach sportu, które nie są już „pod skrzydłami” Polskiego Związku Sportu Niepełnosprawnych „Start”, a zarządzają nimi polskie związki sportowe, także oczywiście toczyć się będzie mistrzowska rywalizacja i walka o awans do Rio. I tak Mistrzostwa Świata rozegrają łucznicy, którzy za naszą zachodnią granicą rywalizować będą w miejscowości Donaueschingen w terminie od 23 do 30 sierpnia 2015 r. Spore żniwo medalowe zbiorą zapewne nasi tenisiści stołowi, którzy w czasie od 9 do18 października 2015 r. rywalizować będą w Mistrzostwach Europy w duńskim mieście Vejle. W dyscyplinach niebędących w programie igrzysk paraolimpijskich na pierwszy plan wysuwają się rozgrywane po raz pierwszy Mistrzostwa Świata w piłce siatkowej plażowej, których gospodarzem będzie Polska, a konkretniej nadmorskie Sztutowo. Termin tych zawodów to 14–19 lipca 2015 r. Liczymy w tym przypadku na bardzo udany start naszych drużyn. W drugiej, naszej nieparaolimpijskiej dyscyplinie sportu: tańcu na wózkach dotąd nie ustalono gospodarza Mistrzostw Świata, ale z nieoficjalnych informacji wynika, że najbardziej prawdopodobnym miejscem rywalizacji będzie Petersburg (Rosja), a terminem tradycyjnie listopad 2015 r. Czekamy zatem na nowy rok 2015, który pod względem sportowej rywalizacji wśród osób z niepełnosprawnościami zapowiada się niezwykle interesująco. Wisła gospodarzem Mistrzostw Polski fot. WZSN „Start” we Wrocławiu Na początku czerwca najsilniejszych polskich paraolimpijczyków gościła Wisła, gdzie odbyły się Mistrzostwa Polski Osób Niepełnosprawnych w Podnoszeniu Ciężarów. O wysokim poziomie tej imprezy, świadczy to, że wielu zawodników poprawiło zarówno swoje życiowe rekordy, jak i rekordy Polski. pierwszym etapem kwalifikacji do Igrzysk Paraolimpijskich. Głównym kryterium udziału w igrzyskach jest zajmowane miejsce w rankingu światowym Międzynarodowego Komitetu Paraolimpijskiego (IPC). Ponadto wpływ na kwalifikacje mają osiągnięte minimalne wyniki kwalifikacji (Minimum Qualification Scores, MQS) IPC oraz zajęte miejsca podczas mistrzostw świata i mistrzostw Europy. W zawodach wzięło udział ponad stu zawodników, w tym dwadzieścia jeden kobiet. Najbardziej emocjonujący okazał się pojedynek pomiędzy Grzegorzem Lanzerem („Start” Koszalin) a Markiem Trykaczem („Start” Zielona Góra). Walka pomiędzy tymi zawodnikami trwała do ostatniego podejścia, a zwycięsko wyszedł z niej Grzegorz Lanzer. Uzyskał on rezultat 180 kg, który zapewnił mu również P Mistrzostwa Świata w Podnoszeniu Ciężarów w Dubaju W Dubaju w dniach 5–11 kwietnia 2014 r. odbyły się Mistrzostwa Świata w Podnoszeniu Ciężarów. Zgromadziły na starcie ponad czterystu zawodników z sześćdziesięciu krajów. Znakomite przygotowanie dwunastoosobowej polskiej reprezentacji zaowocowało dwoma medalami i miejscami w ścisłym finale (na miejscach od czwartego do ósmego). Mistrzostwa Świata stanowiły jeden z elementów czteroletniego przygotowania polskich zawodników do Igrzysk Paraolimpijskich. Wiele zdobytych miejsc uplasowanych w ścisłej czołówce rokuje nadzieje na liczny udział naszych ciężarowców na Igrzyskach Paraolimpijskich w Rio de Janeiro. Nie zawiodła Justyna Kozdryk ze „Startu” Radom (trener Mirosław Malec), która zdobyła srebrny medal. Mistrzowską klasę pokazał Wawrzyniec Latus, który w kategorii wagowej do 80 kg zdobył drugi medal dla naszej reprezentacji. To największy sukces tego zawodnika, który jest zapowiedzią dobrej pozycji na Igrzyskach Paraolimpijskich w Rio. Podczas zawodów kadrę trenerską stanowili Mariusz Oliwa i fizjoterapeuta Marek Purczyński. Mistrzostwa w Dubaju były Mariusz Oliwa PARAOLIMPIJSKI Głównymi celami trenerów koordynatorów: Mariusza Oliwy i Jerzego Mysłakowskiego w roku 2014 było zdobycie jak największej liczby wysokich miejsc rankingowych na zawodach pod auspicjami Międzynarodowego Komitetu Paraolimpijskiego (International Paralympic Committee, IPC) i osiągnięcie bardzo dobrych rezultatów podczas Mistrzostw Świata w Dubaju (Zjednoczone Emiraty Arabskie). I te cele udało się sportowcom i trenerom zrealizować. 21 Mijający rok okazał się udany dla polskiej kadry paraolimpijskiej podnoszenia ciężarów. Zawodnicy bili zarówno własne rekordy życiowe, jak i rekordy Polski. SPORT Polscy ciężarowcy w światowej czołówce fot. WZSN „Start” we Wrocławiu P A N O R A M A gorii do 97 kg. Był to kolejny udany występ tego zawodnika, który systematycznie z każdym startem poprawia życiowy rekord. Nagrody specjalne dla najlepszych zawodników – ufundowane przez prezydenta Bydgoszczy – otrzymali Justyna Kozdryk ze „Startu” Radom i Sebastian Ordański z Grudziądza. zwycięstwo w kategorii open grupy I. Powodem do zadowolenia są starty nowych zawodników i rozwój nowo powstałych ośrodków zajmujących się szkoleniem ciężarowców. Podbili Słowację Udanym startem zakończył się również Regionalny Puchar Europy w słowackiej miejscowości Bánovce, organizowany przez Słowacki Komitet Paraolimpijski. Tam również nasi zawodnicy potwierdzili klasę osiągając wiele dobrych wyników. Jesienne zmagania i dużo rekordów Jesienny okres startów to dwie imprezy: Puchar Polski w Bydgoszczy, Puchar Polski „Łuczniczka” odbył się po raz kolejny w obiektach stadionu „Zawisza” Bydgoszcz. W Pucharze wystartowała czołówka naszych paraolimpijczyków. Wśród kobiet bezkonkurencyjna była polska medalistka paraolimpijska Justyna Kozdryk. Wśród mężczyzn na uznanie zasłużył Krzysztof Janaszkiewicz („Start” Wrocław), zwycięzca kate- Kolejny sukces organizacyjny Srebrnej Sztangi Tradycyjnie we Wrocławiu w tym roku odbył się XXXIV Międzynarodowy Turniej w Podnoszeniu Ciężarów „Srebrna Sztanga”. Do stolicy Dolnego Śląska zjechali zawodnicy z całej Europy, m.in. z Ukrainy, Rosji, Czech, Słowacji, Węgier, w tym medaliści parolimpijscy i rekordziści świata. Ostatni rzut – Drużynowe Mistrzostwa Polski Ostatnią ważną imprezą w kalendarzu naszych ciężarowców były Drużynowe Mistrzostwa Rekordy Polski poprawione w roku 2014 Kobiety kategoria wagowa: 61 kg kategoria wagowa: 67 kg kategoria wagowa: 79 kg kategoria wagowa: 86 kg kategoria wagowa: +86 kg Małgorzata Hałas-Koralewska, „Start” Wrocław Magdalena Konior, „Eurobeskidy” Łodygowice Marzena Łazarz, „Start” Tarnów Marzena Łazarz, „Start” Tarnów Marzena Łazarz, „Start” Tarnów wynik 107 kg wynik 97 kg wynik 105 kg wynik 106 kg wynik 130 kg. JESIEŃ 2014 22 Mężczyźni kategoria wagowa: 49 kg kategoria wagowa: 54 kg kategoria wagowa: 59 kg kategoria wagowa: 65 kg kategoria wagowa: 72 kg kategoria wagowa: 80 kg kategoria wagowa, 88 kg kategoria wagowa: 97 kg kategoria wagowa: 107 kg kategoria wagowa: +107 kg Szymański Sławomir, „Start” Wrocław Szymański Sławomir, „Start” Wrocław Tomczyk Mariusz, „Start” Wrocław Grzegorz Lanzer, „Start” Koszalin Grzegorz Lanzer, „Start” Koszalin Wawrzyniec Latus, Eurobeskidy Łodygowice Szymeczek Piotr, „Start” Tarnów Mateusz Woroszył, „Start” Białystok Damian Kulig, „Start” Wrocław Walczak Krystian, „Start” Koszalin wynik 131 kg wynik 130 kg wynik 170 kg wynik 180 kg wynik 185 kg wynik 197 kg wynik 192 kg wynik 200 kg wynik 207 kg wynik 205 kg Trenerzy koordynatorzy dziękują prezesom klubów, trenerom, działaczom i sponsorom za współpracę, życząc dużo dobrego w kolejnym okresie przygotowania zawodników. Dziękujemy również sędziom zaangażowanym w pomoc przy organizacji zawodów. A zawodnikom i rodzinom mocnego, pełnego entuzjazmu wejścia w nowy rok 2015. P Integracja W mijającym roku zawodnicy mieli wiele możliwości startu w zawodach integracyjnych, które również odbędą się w następnym roku. Są to: Bursztynowa Sztanga, organizator: „Start” Gdańsk; Nowy rok i nowe cele Celem głównym w 2015 r. jest zdobycie jak największej liczby medali podczas Mistrzostw Europy w Eger na Węgrzech, które odbędą się w dniach 21–28 listopada 2015 r. Istotne jest to, by udało się zająć wiele wysokich miejsc w rankingu światowym. Oprócz ME ważnymi imprezami są marcowy Puchar Świata w Dubaju oraz Turniej IPC Srebrna Sztanga. W planie jest również organizacja ligi wyciskania, w której uczestniczyliby zawodnicy z niepełnosprawnościami razem ze sportowcami pełnosprawnymi. fot. WZSN „Start” we Wrocławiu Nowe pomysły Tego roku wszystkie starty zawodników można było oglądać na żywo podczas transmisji na portalu www.silajestwnas.pl. W przyszłym roku można się spodziewać umieszczenia na portalu informacji obejmującej całą tematykę o podnoszenia ciężarów osób niepełnosprawnych, łącznie z metodyką treningu. PARAOLIMPIJSKI wodników można z pewnością dopatrywać się następców np. Mariusza Tomczyka czy innych starszych zawodników z Wrocławia. Na drugim miejscu uplasowali się gospodarze imprezy: „Start” Tarnów, a na trzecim „Start” Koszalin. 23 Polski, które w tym roku odbyły się w Tarnowie. Na Mistrzostwach wystartowało dziewięć drużyn, a tytułu broniła ekipa „Startu” Wrocław. Jak zwykle na takim imprezach nie zabrakło zarówno wielkich emocji, jak i znakomitych wyników. Padło kilka nowych rekordów Polski. Nowymi rekordami kraju po tej imprezie mogą pochwalić się m.in. zawodnicy „Startu” Wrocław Mariusz Tomczyk i Damian Kulig oraz Marzena Łazarz z Tarnowa, która wycisnęła ciężar 128 kg. Pomimo tego, że wrocławska drużyna nie przyjechała w najmocniejszym składzie (zabrakło Sławomira Szymańskiego i Małgorzaty Hałas-Koralewskiej), po raz kolejny jej zawodnicy udowodnili, że są najmocniejszym teamem w kraju. Dobry potencjał tej drużyny to również zasługa zaplecza juniorów, którego nie ma żadna drużyna w kraju. Wśród tych młodych za- SPORT Integracyjne Zawody w Żywcu, organizator: Stowarzyszenie Integracyjne „Eurobeskidy” Łodygowice; Turniej „Bartosz”, organizator: Integracyjne Stowarzyszenie w Tarnobrzegu; Turniej Ogólnopolski w Radomiu, organizator: „Start” Radom; Integracyjne Mistrzostwa Województwa Opolskiego; Integracyjne Mistrzostwa Województwa Dolnośląskiego; Mistrzostwa Polskich Siłaczy, organizator: Wilkołak Złotoryja; Liga Wyciskania Leżąc, organizator: Politechnika Łódzka; Turniej Leliwa, organizator: „Start” Tarnów. Od początku roku 2014 Polski Związek Sportu Niepełnosprawnych „Start” realizuje projekt aktywizacji sportowej osób z niepełnosprawnościami. Do tej pory odbyło się ponad dwadzieścia obozów i weekendów sportowych, na które zaproszono osoby w różnym wieku z różnymi stopniami niepełnosprawności. W pierwszym etapie projektu jego uczestnicy poznawali wybrane dyscypliny sportowe, zapoznawali się ze sprzętem i zasadami. Podzieleni na grupy brali udział w zajęciach sportowych na stadionie lekkoatletycznym oraz w hali sportowej i basenie, a także w terenie. O wyborze dyscyplin decydowały: możliwości uczestników (rodzaj niepełnosprawności i stopień ich zaawansowania) oraz warunki w danym ośrodku, czyli jego zaplecze sportowe. JESIEŃ 2014 24 fot. arch. PZSN „Start” Różnorodność zajęć Realizatorzy projektu starali się wybierać miejsca, w których istnieją możliwości trenowania różnorodnych dyscyplin i konkurencji sportowych. Latem obozy organizowano na pojezierzu augustowskim, gdzie Podczas wydarzeń realizowanych w górach odbywały się spływy pontonami, jazda konna i wycieczki górskie. Na każdym obozie i weekendzie sportowym prowadzono: zajęcia z siatkówki i siatkówki na siedząco, koszykówki, badmintona, bocci, tenisa stołowego oraz treningi pływania i wodnego aerobiku, a także naukę jazdy na handbike’ach i rowerach oraz ćwiczenia nordic walking. Uczestnicy projektu zainteresowani którąś z dyscyplin zachęcani są do kontynuowania treningów w klubach sportowych działających na ich terenie. Poza zajęciami typowo sportowymi, realizowany przez PZSN „Start” projekt obejmuje wiele innych – ważnych i ciekawych – działań. Każdy uczestnik korzysta z indywidualnego wsparcia rehabilitanta i psychologa. beneficjenci projektu mieli okazję uczestniczyć w spływach kajakowych, żeglować, jeździć na nartach wodnych i na wakeboarding. Ośrodek sportowy „Start” w Wiśle dysponuje w pełni wyposażonym stadionem, na którym uczestnicy uprawiali dyscypliny lekkoatletyczne: biegi, rzut oszczepem, pchnięcie kulą, skoki przez płotki. Młodzi beneficjenci wyjątkowo upodobali sobie zajęcia integracyjne prowadzone przez pedagogów i psychologów. Gry edukacyjne, tańce, karaoke i konkursy okazały się świetnym dodatkiem do programu sportowego wydarzeń. Wykwalifikowana kadra Realizacja projektu wymagała od organizatora zatrudnienia wykwali- Justyna Sromek fikowanej kadry i doświadczonych wolontariuszy. Zajęcia sportowe prowadzone są przede wszystkim przez trenerów i instruktorów, którzy zawodowo zajmują się trenowaniem sportowców z niepełnosprawnościami. Pedagodzy, psychologowie, rehabilitanci to osoby, które na codzień mają do czynienia z podopiecznymi z niepełnosprawnościami. Wolontariusze to głównie ludzie współpracujący z klufot. arch. PZSN „Start” P A N O R A M A Obozy i weekendy sportowe bami sportowymi, stowarzyszeniami i ośrodkami pomocy. Dzięki pełnemu finansowaniu projektu ze środków Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych w przedsięwzięciu uczestniczyły również osoby, które nigdy wcześniej nie były na obozach sporotwych. W ten sposób mogły odkryć nowe zainteresowania i urzeczywistniać te, które do tej pory były poza ich zasięgiem. Podczas realizacji projektu trenerzy zwracali szczególną uwagę na młodych ludzi, którzy mają potencjał, chęci i determinację, aby trenować w klubach, doskonalić sportowe umiejętności i w przyszłości osiągać jak najlepsze wyniki również w zawodach rangi mistrzostw. Główne zadanie to aktywizacja sportowa, polegająca na zdobywaniu przez uczestników nowych umiejętności, poznaniu siebie i swoich możliwości. Ogromnie ważnym celem jest także czynnik integracyjny, czyli nawiązywanie znajomości, wyjście z domu. Wszystko razem sprzyja rzeczy najważniejszej – uwierzeniu we własne siły. SPORT Sportowcy z niepełnosprawnością mają swojego duszpasterza 25 pletną. Jego miejsce jest na odpowiednim szczeblu całej hierarchii wartości, takich jak: Bóg, szacunek dla osoby i jej życia, przestrzeganie wymagań rodziny, solidarność międzyludzka. W takim układzie sport nie jest celem, ani zwyczajnym środkiem do celu. Jest raczej wartością – dla człowieka i dla kultury, miejscem humanizmu i cywilizacji (Z listu Konferencji Episkopatu Włoch, Mediolan 1995). Księża biskupi, powołując Krajowe Duszpasterstwo, pragną, aby sportowcy z niepełnosprawnościami mieli pewność, że Kościół w Polsce towarzyszy w ich drodze i troszczy się o ich dobro duchowe. Zapraszają sportowców do Ksiądz Witold Janocha Pierwszym krajowym duszpasterzem sportowców z niepełnosprawnościami został dr hab., prof. Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego, urodzony w 1964 r., kapłan diecezji kieleckiej. Ksiądz Witold od ponad trzydziestu lat związany jest ze środowiskiem osób z niepełnosprawnościami, prowadził turnusy rekolekcyjno-rehabilitacyjne w Domu dla Niepełnosprawnych w Piekoszowie koło Kielc, w latach 2000–2005 pełnił funkcję dyrektora Domu, od roku 2007 pracuje na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim Jana Pawła II, pełniąc funkcję dyrektora Instytutu Nauk o Rodzinie i Pracy Socjalnej oraz kierownika Katedry Integracji Społecznej Osób z Niepełnosprawnością. Wraz ze współpracownikami organizuje konferencje i warsztaty poświęcone tematyce sportu osób z niepełnosprawnościami. W jego dorobku naukowym można odnaleźć liczne publikacje poświęcone zagadnieniom niepełnosprawności. Jest aktywny sportowo, lubi grać w tenisa i jeździć na nartach. P fot. Witold Janocha Święty Jan Paweł II w Roku Jubileuszowym 2000, spotykając się ze sportowcami, zaznaczył: „Sport, rozwijając tężyznę fizyczną i hartując charakter, nie powinien nigdy odwracać uwagi tych, którzy go praktykują i cenią, od obowiązków duchowych. Oznaczałoby to bowiem, że człowiek biegnie jedynie po to, aby zdobyć – jak pisze św. Paweł – «koronę przemijającą», zapominając, że chrześcijanin nigdy nie powinien tracić z oczu tej «nieprzemijającej» (por. 1 Kor 9, 25). Należy kultywować wymiar duchowy i harmonijnie łączyć go z różnymi formami rozrywki, do których należy także sport”. Sport nie jest rzeczywistością samą w sobie, zamkniętą i kom- fot. Witold Janocha Księża biskupi, zgromadzeni na 364. Zebraniu Plenarnym Konferencji Episkopatu Polski, które miało miejsce w marcu 2014 r., na wniosek bp. Mariana Florczyka, delegata KEP do spraw Duszpasterstwa Sportowców, powołali Krajowe Duszpasterstwo Sportowców z Niepełnosprawnością. PARAOLIMPIJSKI ks. Witold Janocha ks. Witold Janocha krajowy duszpasterz sportowców z niepełnosprawnością ks. bp Marian Florczyk delegat Konferencji Episkopatu Polski do spraw Duszpasterstwa Sportowców JESIEŃ 2014 26 „Oto zwiastuję wam radość wielką, która będzie udziałem całego narodu: dziś w mieście Dawida narodził się wam Zbawiciel, którym jest Mesjasz, Pan” (Łk 2, 10–11). W Bożym Narodzeniu spotykamy czułość i miłość Boga, który pochyla się nad naszymi ograniczeniami, słabościami, grzechami i uniża się aż do nas, aby dotknąć nas swoją łaską. W Noc Bożego Narodzenia Bóg otworzył nam Niebo, dzieląc z nami ziemskie życie. Drodzy Sportowcy, Trenerzy, Działacze sportowi, z okazji Świąt Bożego Narodzenia życzymy Wam, aby radość i pokój betlejemskiej nocy przeniknęły Wasze serca, niech błogosławieństwo Bożej Dzieciny wydaje w Was owoce jedności, miłości wzajemnej i wszelkiej pomyślności. Niech trud pracy i wysiłek związany z treningiem przyniosą spodziewane wyniki, a nadchodzący Rok 2015 obfituje w sukcesy sportowe i naznaczony będzie osobistym szczęściem. Z Bożym błogosławieństwem Na Boże Narodzenie stawia nas samych z naszymi niepokojami i cierpieniami, ale jest z nami, pomaga nam je znosić i pragnie uzdrowić do głębi nasze serca (por. Mk 2, 1–12). Z przesłania ewangelicznego wypływają obowiązki krajowego duszpasterza, do których należeć będzie integrowanie oraz sprawowanie duchowej opieki nad sportowcami, działaczami i trenerami, organizowanie spotkań okolicznościowych, pielgrzymek do miejsc kultu, towarzyszenie sportowcom w wydarzeniach sportowych. fot. Witold Janocha P A N O R A M A odkrywania duchowego wymiaru: sportu, wysiłku związanego z treningiem, zmagania się ze swoimi ograniczeniami i słabościami. Sportowcy powinni pamiętać, że Jezus kroczy razem z nimi, o czym wielokrotnie zapewnia w Ewangelii, stawiając osoby niepełnosprawne i cierpiące w centrum uwagi, darząc ich szczególnym upodobaniem (Łk 7,18-23). W spotkaniu z Nim można rzeczywiście doświadczyć, że „kto wierzy, nigdy nie jest sam!”. Bóg bowiem w swoim Synu nie zo- Przez długi czas medycyna sportowa nie zajmowała się osobami z niepełnosprawnościami uprawiającymi sport. Przyczyny były przynajmniej dwie. Pierwsza, wynikała z obowiązującej w latach siedemdziesiątych ubiegłego wieku definicji medycyny sportowej, „której przedmiotem badania i kontroli był człowiek zdrowy uprawiający jakiekolwiek formy wychowania fizycznego w celu podniesienia swego potencjału zdrowia oraz sprawności fizycznej i psychicznej”. Przeszkodą na drodze do uprawiania sportu przez osoby z niepełnosprawnością były przede wszystkim problemy natury orzeczniczej. Po drugie, w tym czasie sport osób z niepełnosprawnościami był w naszym kraju w stadium nieznanym, a polscy sportowcy brali udział w zawodach międzynarodowych bez opieki medycznej. Dopiero na Igrzyskach Paraolimpijskich w Atlancie (1996) w składzie polskiej reprezentacji znalazło się miejsce dla lekarza. W kolejnych IP wprawdzie zwiększano ich liczbę oraz dodatkowo włączano masażystów i fizjoterapeutów, jednak nie zdarzyło się, aby skład zespołu medycznego był w pełni wielospecjalistyczny, by znaleźli się w nim również dietetyk i psycholog. skutkowało w konsekwencji kilkoma poważnymi zachorowaniami w trakcie igrzysk. Przełomowy rok 2012 Sytuacja ta sprawiła, że przed IP w Londynie postanowiono bezwzględnie wyegzekwować badania zgodnie z aktualnie obowiązującym Rozporządzeniem Ministra Zdrowia w sprawie zakresu i sposobu realizowania opieki medycznej nad zawodnikami zakwalifikowanymi do kadry narodowej w sportach olimpijskich i paraolimpijskich z dnia 14 kwietnia 2011 r. Wymagania takie wymógł na zawodnikach Polski Komitet Paraolimpijski, co sprawiło, że 100% paraolimpijczyków wykonało badania w Centralnym Ośrodku Medycyny Sportowej lub w wyznaczonych ośrodkach medycyny sportowej najbliższych miej- P Medycyna sportowa także „w stanie choroby” Współcześnie medycyna sportowa „zajmuje się nie tylko człowie- kiem zdrowym, aktywnym fizycznie we wszystkich okresach jego życia, ale także w stanie choroby”, czyli także w niepełnosprawności. Stąd sport osób z niepełnosprawnościami – szczególnie wyczynowy – znalazł się w kręgu zainteresowania medycyny sportowej. Jej celem jest profilaktyka, a następnie leczenie i rehabilitacja. Podstawowym zadaniem medycyny sportowej jest przeprowadzanie wstępnych i systematycznych okresowych badań sportowo-lekarskich. Z dostępnych opracowań wynika, że opieka medyczna sprawowana nad polskimi zawodnikami z niepełnosprawnościami miała charakter akcyjny w okresie zbliżających się igrzysk paraolimpijskich. Podobnie zwracał uwagę brak systematycznych okresowych badań lekarskich. W Polsce oficjalnie zainteresowano się tym problemem dopiero od 2007 r., kiedy to zaczęło obowiązywać Rozporządzenie Ministra Sportu w sprawie zakresu opieki medycznej nad zawodnikami kadry narodowej osób niepełnosprawnych oraz kadry paraolimpijskiej. Kontrola ważności przed IP w Pekinie w 2008 r. przedstawionych orzeczeń o zdolności do uprawiania sportu wykazała, że wśród dziewięćdziesięciu jeden sportowców nominowanych do udziału w igrzyskach, jedynie sześciu odbyło badania wielospecjalistyczne, zgodne z procedurą uregulowaną rozporządzeniem. Zaniedbanie to PARAOLIMPIJSKI Systematycznie prowadzone wielospecjalistyczne badania profilaktyczne w zakresie medycyny sportowej wpływają na zmniejszenie przypadków uszkodzeń narządu ruchu i zachorowań podczas igrzysk, a tym samym na stan zdrowia zawodników i osiągnięte przez nich wyniki. Uniwersytet Jagielloński Collegium Medicum 27 Wojciech Gawroński SPORT Rekomendacje na Rio P O R A D A scu zamieszkania, bądź dogodnych organizacyjnie. Poczynione obserwacje, mające na celu porównanie zdarzeń medycznych na obu IP, pokazują znaczące zmniejszenie ogólnej liczy udzielonych konsultacji. Szczegółową analizę przedstawiono w artykule “Fit and healthy Paralympians – medical care guidelines for disabled athletes: a study of the injuries and illnesses incurred by the Polish Paralympic team in Beijing 2008 and London 2012” (Br J. Sports Med. 2013;47: 844–849). Dla przykładu udzielono zawodnikom tylko siedemdziesięciu czterech porad w Londynie i aż sto pięćdziesiąt jeden w Pekinie, co wskazało na zmniejszenie ich o 49%. Interwencji spowodowanych uszkodzeniami narządu ruchu było w Londynie tylko dwadzieścia cztery, a w Pekinie pięćdziesiąt siedem. Podobnie zmniejszyła się także liczba zachorowań z dziewięćdziesięciu czterech do pięćdziesięciu przypadków, wśród których przeważały zarówno w Pe- kinie, jak i w Londynie schorzenia górnych dróg oddechowych. Niemniej ich odsetek zwiększył się odpowiednio z 31% do 58%, pomimo zmniejszenia się ogólnej liczby zachorowań. Generalnie nie można zaprzeczyć, że brak skrupulatnie prowadzonej profilaktyki był z pewnością – w wielu przypadkach – przyczyną infekcji górnych dróg oddechowych u zawodników podczas IP w Pekinie i Londynie. Takie infekcje często w ostatniej chwili przed startem – in the evening hero in the morning zero – niweczą wysiłek poświęcony przygotowaniom. Zbliżone spostrzeżenia, poczynione na grupie wszystkich paraolimpijczyków w Pekinie i Londynie, zanotowali obserwatorzy także z ramienia Międzynarodowego Komitetu Paraolimpijskiego. Wśród zawodników z niepełnosprawnościami są grupy dysfunkcji o zwiększonym ryzyku urazów i zachorowań, do których można szczególnie zaliczyć osoby z uszkodzeniem rdzenia kręgowego. Obserwacje te potwierdzają znaczenie profilaktycznych i wielospecjalistycznych badań, przeprowadzanych systematycznie w całym cyklu przygotowań, nie tylko przed IP. Wdrożenie w polskiej reprezentacji przed IP w Londynie wielospecjalistycznych profilaktycznych badań w zakresie medycyny sportowej okazało się skuteczne w zmniejszeniu wystąpienia uszkodzeń narządu ruchu i zachorowań, a tym samym miało wpływ na stan zdrowia zawodników i osiągnięte przez nich wyniki sportowe. Kierując się wynikami poczynionych obserwacji i opublikowanych badań należy: bezwzględnie przestrzegać systematycznego (co sześć miesięcy) przeprowadzania w COMS lub wyznaczonych ośrodkach badań w zakresie medycyny sportowej; dążyć do powstania zespołów medycznych, które otoczą ciągłą opieką zawodników z poszczególnych dyscyplin sportowych; doprowadzić do powstania Komisji Medycznej PKPar. Kinesio taping sprzymierzeńcem sportowców Małgorzata Bajurna JESIEŃ 2014 28 Metoda kinesio taping, oddziałując na przyczyny bólu i nieprawidłową dynamikę ruchu, wspomaga funkcje mięśni i stawów. Doskonale sprawdza się u sportowców. Pomogła już wielu, nie wyłączając ich z procesu treningowego. Metoda ta, stworzona i rozwinięta w latach siedemdziesiątych XX w. przez japońskiego lekarza dr. Kenzo Kase, polega na użyciu elastycznych, bawełnianych taśm, nieograniczających ruchów, i przyklejanych bezpośrednio na skórę. Sposób aplikacji plastrów, po wcześniejszym badaniu funkcjonalnym, dostosowywany jest do potrzeb pacjenta. Taśma ma za zadanie wspomagać czynności osłabionych mięśni, odtwarzać prawidłowe ruchy kończyn oraz po- prawiać sposób obciążania stawu. Cel, który chcemy osiągnąć metodą kinesio taping, warunkuje lokalizację przyklejenia taśmy oraz pozycję ciała w trakcie jej nakładania. Taśma unosi lekko naskórek z warstwą skóry właściwej, dając pozytywny efekt odciążenia nacisku z tkanki łącznej, unerwienia skóry, powięzi, ścięgien i ich pochewek, mięśni, torebek stawowych i systemu krą- fot. Małgorzata Bajurna 3 4 5 okrąglonych rogach naklejono na podeszwową część stopy, rozpoczynając od tylnej powierzchni pięty i kończąc tuż pod paliczkami (zdj. 1). Stopień rozciągnięcia PARAOLIMPIJSKI 2 29 Studium przypadku w skrócie Celem leczenia było zmniejszenie bólu w obrębie stawów skokowych, śródstopia i stępu (poprzez przywrócenie prawidłowego napięcia mięśniowego i więzadłowego) oraz poprawa wzorców ruchu i stereotypu chodu po urazie sportowym. Stopa stanowi bowiem płaszczyznę podstawową dla pracy kinetycznej i dynamicznej kończyny dolnej. Na podstawie analizy przypadku zdecydowano o aplikacji podeszwowej miękkiej (kinesio). Pozwala ona na ochronę, odciążenie i zmniejszenie dolegliwości bólowych związanych z dysfunkcjami rozcięgna podeszwowego. Użyto do tego taśm typu kinesio oraz – opcjonalnie – do ich wzmocnienia: nieelastyczną taśmę z klejem. Pozwala to wydłużyć okres noszenia plastrów nawet do siedmiu dni. By pokazać sposób aplikacji, wykorzystano różne kolory taśm kinesio. Stopa pacjenta ustawiona została na ćwierćwałku w pozycji pośredniej. Trzy elastyczne plastry o odpowiedniej długości i za- 1 taśmy dostosowano do potrzeb wykonywanej aplikacji. Następnie przyklejono cienką, elastyczną taśmę na obrzeżach wcześniej nałożonych pasm, łącząc na kształt litery „U” brzeg boczny i przyśrodkowy stopy (zdj. 2). Przy użyciu mocno naciągniętej wąskiej taśmy, owijając nią dwa, trzy razy, wykonano opaskę poniżej stawów śródstopno-paliczkowych (zdj. 3). Aplikację wzmocniono, stosując kombinację taśm kinesio z tradycyjną nieelastyczną taśmą. Na grzbietowej części stopy, poniżej głowy kości śródstopia, doklejono taśmę kinesio. Fragment ten dodano bez naciągania taśmy (zdj. 4). Finałowym elementem aplikacji było nałożenie od trzech do pięciu warstw taśmy nieelastycznej o średniej szerokości (zdj. 5). SPORT żenia. Aplikowane w ten sposób plastry umożliwiają regenerację miejsc zmienionych procesem chorobowym. Wpływają na poprawę krążenia, normalizację tonusu mięśniowego i powięziowego, a tym samym na usprawnienie koordynacji nerwowo-mięśniowej i jakość ruchu w stawie. Wnioski: Kinesio Taping jest dobrą metodą wspomagającą leczenie farmakologiczne i usprawniającą aparat mięśniowo-więzadłowy. Kontynuowanie metody Kinesio Taping w warunkach domowych przez wykwalifikowanego fizjoterapeutę pozwala na utrzymanie uzyskanych wyników i – w miarę możliwości – odtworzenie utraconej funkcji narządu ruchu. Kinesio Taping poprzez poprawę wzorca ruchu w znaczący sposób zmniejsza ból i skraca okres dysfunkcji, przyspieszając rekonwalescencję. Zapraszamy na lodowisko do Ośrodka Sportowego PzsN „Start” w Wiśle 6.12.20–31.03.2015 czynne 14.00 – 21.00 w weekendy i ferie od 10:00 do 21:00 P ul. OLIMPIJSKA 1, 43-460 WISŁA fot. Internet Stanisław Kmiecik przyszedł na świat w 1971 r. w Klęczanach koło Nowego Sącza, lecz mieszka w Krakowie. Szkicuje i maluje od piątego roku życia – ustami i stopami. I choć jest samoukiem, jego talentu i techniki mógłby pozazdrościć niejeden pełnosprawny malarz profesjonalista. „Mostek w parku”, malował Stanisław Kmiecik Obrazy Kmiecika – niesamowicie kolorowe – to głównie krajobrazy, martwa natura, akty, rzadko abstrak- cje. Olej, pastel, tempera, rysunek. Ustami – bo bardziej dokładne – nanosi szczegóły, szkicuje. Nogą maluje znaczniejsze powierzchnie, bo łatwiej w stopie utrzymać większy pędzel niż mały. I wystawia – jeżdżąc po całej Polsce i współpracując z Wydawnictwem Artystów Malujących Ustami i Nogami – AMUN z Raciborza, które jego prace publikuje na kartach świątecznych i w kalendarzach. Jego talent został też dostrzeżony zagranicą – od 1989 r. Stanisław Kmiecik jest członkiem Światowego Związku Osób Malujących Ustami i Nogami z siedzibą w Księstwie Lichtenstein, a jego obrazy zawisły na ścianach wiedeńskiej galerii Albertina, jednej z największych na świecie kolekcji grafik. Stanisław Kmiecik pasję malarstwa łączy z miłością do gier kom- Rafał E. Stolarski Malarz za kierownicą swojego aut fot. Internet Pasjonują go gry komputerowe. Słucha metalu. Uwielbia szybką jazdę samochodem. Startuje w rajdach terenówek. Szkicuje i maluje, a ze swymi obrazami przemierza Polskę – od wystawy do wystawy. Dba o sporą rodzinę. Prowadzi dom otwarty. Żyje spełniony. Choć od urodzenia nie ma obu rąk. a puterowych, heavy i trash metalu, szybkiej jazdy samochodem, którym kieruje nogami, i przede wszystkim do rodziny: żony Moniki i ich piątki dzieci. Jak sam mówi: „Myślę, że cała moja robota dla Związku Osób Malujących Ustami i Nogami, którą wykonuję, jest lepsza niż «miauczenie», fot. Internet K U L T U R A „Urodziłem się bez rąk, a poza tym nic mi nie jest” fot. Internet JESIEŃ 2014 30 Fragment jednej w wystaw Stanisława Kmiecika Stanisław Kmiecik rysuje stopami; w tle jego obrazy że na to czy na tamto nie ma pieniędzy. Rząd tego nie zmieni, posłowie tego nie zmienią, więc my sami musimy się za to wziąć i działać. Ja staram się, jak potrafię, jeżdżę do wielu miejsc. Odwiedzam galerie, szkoły, domy opieki i pokazuję, że mogę malować, mimo że nie mam rąk; że mogę żyć normalnie. Chcę w ten sposób dawać ludziom wiarę, że jak się czegoś bardzo chce, to można wiele osiągnąć. Urodziłem się bez rąk, a poza tym nic mi nie jest. I jakoś sobie radzę”. fot. arch. BIPPA Fizjoterapia i sport Guttmann dokonał rewolucyjnych zmian w sposobie funkcjonowania szpitala. Odrzucił system totalnej opieki, podkreślił ważną rolę walki pacjentów o powrót do normalnego życia. Co najważniejsze wprowadził ideę fizjoterapii w leczeniu. Opracował nowatorskie metody rehabilitacji. Aby przyspieszyć jej proces, wprowadził m.in. sport jako sposób na budowanie siły i antidotum na depresję. Kiedy 29 lipca 1948 r. król Jerzy VI otwierał Igrzyska Olimpijskie w Londynie, Guttmann zorganizował w swoim szpitalu po raz pierwszy pokazowe zawody łucznicze. Uczestniczyło w nich szesnastu pacjentów (czternastu mężczyzn i dwie kobiety) ze szpitala Stoke Mandeville, a także z oddziału dla paraplegików Domu Weterana z Richmond w hrabstwie Surrey. Stoke Mandeville Games Po sukcesie imprezy Guttmann zdecydował się organizować co roku Wielki Festiwal Sportu Paraplegików (Grand Festival of Paraplegic Sport), przemianowany wkrótce na Stoke Mandeville Games. Od 18 września 1960 r. w Rzymie (sześć dni po ceremonii zamknięcia XVII Igrzysk Olim- fot. arch. Ludwig Guttman dzy Londynem a Oxfordem) szpitala dla paraplegików – poszkodowanych żołnierzy. W 1944 r. mianowano go dyrektorem szpitala (The National Spinal Injuries Centre at Stoke Mandeville Hospital, Buckinghamshire). Sir Ludwig Guttmann w Poznaniu 1977 r. pijskich) z inicjatywy Guttmanna oraz Antonia Maglio, dyrektora rzymskiego Centrum Urazów Rdzenia Kręgowego otwarto 9th Annual International Stoke Mandeville Games. Startowało około czterystu zawodników z dwudziestu trzech krajów, wyłącznie paraplegików, rywalizujących w łucznictwie, lekkiej atletyce, pływaniu, tenisie stołowym, szermierce, koszykówce na wózkach, snookerze i darcie. Przenosząc zawody ze Stoke Mandeville do Rzymu Guttmann i Maglio zapoczątkowali historię letnich Igrzysk Paraolimpijskich (nazwanych tak dopiero w roku 1984). W 1977 r. Ludwig Guttmann odwiedził Poznań. Był oficjalnym gościem I Europejskich Igrzysk Sportowych Niewidomych „Eurosport”, zorganizowanych 25–30 sierpnia 1977 r. przez poznański „Start”. Za zasługi otrzymał tytuł szlachecki z rąk królowej brytyjskiej. Zmarł 18 marca 1980 r. w Aylesbury. H Dr Ludwig Guttmann wita Królową podczas otwracia stadiunu dla niepełnosprawnych sportowców, Stoke Mandeville Hospital, w pobliżu Aylesbury, in 1969 Romuald Schmidt PARAOLIMPIJSKI Guttmann rozpoczął studia medyczne w kwietniu 1918 r. na Uniwersytecie Wrocławskim. W 1919 r. przeniósł się na Uniwersytet we Fryburgu. Tytuł doktora medycyny otrzymał w 1924 r. W roku 1933 Guttmann był już w Niemczech uznanym neurochirurgiem. Wraz z pojawieniem się u władzy narodowych socjalistów z powodu żydowskiego pochodzenia zakazano mu praktyki lekarskiej i pozwolono pracować wyłącznie w Szpitalu Żydowskim we Wrocławiu, którego został dyrektorem. Na początku 1939 r. rodzina Guttmanna z powodu nasilających się prześladowań Żydów wyemigrowała do Wielkiej Brytanii. Początkowo jako obywatel niemiecki nie mógł praktykować i zajmował się pracą naukową. W 1943 r. rząd brytyjski powierzył mu zadanie stworzenia w Stoke Mandeville (Aylesbury – mię- 31 Dla wielu osób interesujących się sportem paraolimpijskim wiadomość o miejscu urodzenia Ludwiga Guttmanna może być niespodzianką. Otóż ten „Coubertin igrzysk paraolimpijskich”, twórca Stoke Mandeville Games urodził się 3 lipca 1899 r. w pruskim Tost, dzisiejszym Toszku, w powiecie gliwickim w województwie śląskim (www.toszek.pl). SPORT Od nowatorskich metod rehabilitacji do letnich Igrzysk Paraolimpijskich H I S T O R I A „Ćwierćkról bez nogi” Na trzy wrześniowe dni 1826 r. car Mikołaj I zarządził w Królestwie Polskim żałobę obowiązującą wszystkich rosyjskich urzędników – „Suknie czarne zwyczajne z krepą u kapelusza, mundury zaś z krepą u lewej ręki, u szpady i u kapelusza”. Kim był ten, który zasłużył na taką pamięć? fot. Krzysztof Wydra Polski i francuski gen. Józef Zajączek, herbu Świnka – bo o nim tu mowa – miał życiorys niezwykle burzliwy, choć rodacy szczególnie pamiętają jego końcowy, ponury fragment. A wszystko pięknie się zapowiadało. JESIEŃ 2014 32 Herb Świnka na jednym z budynków w majątku Józefa Zajączka w Opatówku W służbie Rzeczypospolitej Do wojska wstąpił już w wieku szesnastu lat, był uczestnikiem konfederacji barskiej, posłem na Sejm Czteroletni, zwolennikiem reform, a podczas wojny polsko-rosyjskiej 1792 r. odznaczył się w bitwie pod Zieleńcami. Po przystąpieniu króla Stanisława Augusta Poniatowskiego do Targowicy wyjechał z kraju, współorganizował przyszłe powstanie, a po jego wybuchu został członkiem Rady Najwyższej Narodowej. Dowodził obroną warszawskiej Pragi. Rafał E. Stolarski Otrzymał Order Wojenny Virtuti Militari – najwyższe polskie odznaczenie wojskowe. U boku Napoleona Po upadku insurekcji kościuszkowskiej został uwięziony, następnie wyjechał do Francji, gdzie wkradł się w łaski samego Napoleona Bonaparte. Dzielnie walczył w Egipcie, a w 1802 r. powrócił do Europy. To właśnie wtedy zdobył uroczy przydomek „Generał Arbuz”, gdyż ponoć z Egiptu rozkazał zabrać tysiąc swoich ulubionych owoców. Już w stopniu generała dywizji armii Księstwa Warszawskiego brał udział w wojnie z Austrią, a następnie Rosją – w bitwie pod Berezyną, 28 listopada 1812 r., po kontuzji księcia Józefa Poniatowskiego, gen. Zajączek przez chwilę dowodził całym XV Korpusem Wielkiej Armii. Przez chwilę, gdyż rosyjska kula armatnia strzaskała mu prawą nogę. Życie uratowała mu natychmiastowa amputacja, którą w trzy minuty, wprost na polu walki, pod osłoną przed padającym śniegiem z płaszczy trzymanych przez żołnierzy, wykonał przyboczny lekarz cesarza, baron Dominique-Jean Larrey, prekursor chirurgii wojennej. O narkozie czy choćby znieczuleniu przy tym zabiegu historyczne źródła milczą. Zaraz potem gen. Józef Zajączek dostał się do niewoli rosyjskiej. Carski namiestnik Po klęsce Napoleona Zajączek powrócił do kraju i wkrótce, bo Generał Józef książę Zajączek herbu Świnka w 1815 r., car Aleksander I powierzył mu urząd namiestnika Królestwa Polskiego. Uległość i serwilizm wobec okupantów zapewniły mu szczerą nienawiść polskiego społeczeństwa oraz… w 1818 r. carski tytuł książęcy wraz z majątkiem w Opatówku za zasługi dla rosyjskiego Imperium. Jak wkrótce zaczęli o nim mówić rodacy: „Oto jest sternik nieszczęsnego kraju – zajączek z ducha, świnka z obyczaju”, przezywając go złośliwie „ćwierćkról bez nogi”. Namiestnik gen. Józef książę Zajączek – ten bez wątpienia dzielny żołnierz, lecz ponad miarę ambitny i zakompleksiony karierowicz – zmarł w roku 1826 w warszawskim Pałacu Namiestnikowskim (dzisiejszej siedzibie prezydenta RP) i został pochowany w kościele w Opatówku. Jednak jego serce złożono w kościele Bernardynów w Warszawie, a pozostałe wnętrzności w katakumbach warszawskiego Cmentarza Powązkowskiego.