7. Festiwal Zaczarowanej Piosenki im. Marka

Transkrypt

7. Festiwal Zaczarowanej Piosenki im. Marka
Źródło:
http://old.mimowszystko.org/pl/projekty/festiwal-zaczarowanej/edycja-2011/1548,7-Festiwal-Zaczarowanej-Piosenki-imMarka-Grechuty.html
Wygenerowano: Sobota, 4 marca 2017, 08:40
7. Festiwal Zaczarowanej Piosenki im. Marka Grechuty
Aleksandra Liske i Krzysztof Szymaszek zostali laureatami 7. Festiwalu Zaczarowanej Piosenki im. Marka
Grechuty. Finał ogólnopolskiego konkursu poprzedził na krakowskim Rynku Koncert „Zaczarowana Piosenka …
z dalekich krain”, w którym wystąpili piosenkarze z Kenii, Bułgarii, Czech i Słowacji
11 czerwca 2011 r.
– Festiwal Zaczarowanej Piosenki to wspaniałe wydarzenie – stwierdziła poruszająca się na wózku inwalidzkim piosenkarka
Monika Kuszyńska, która przed kilkoma miesiącami powróciła po wypadku na scenę. – On zmienia perspektywę nie tylko
ludziom sprawnym. Daje także wiarę w siebie osobom niepełnosprawnym, które, posiadając talent wokalny, czasami boją się
go pokazać. Sama tego doświadczyłam, jako osoba, która niespodziewanie znalazła się na wózku, znam to uczucie
skrępowania własną innością. Dlatego cieszę się ogromnie, że w ubiegłym roku byłam jurorem koncertu finałowego tego
festiwalu, a w tym partneruję na scenie osobie niepełnosprawnej.
Anna Dymna marzy o tym, by finał Festiwalu Zaczarowanej Piosenki im. Marka Grechuty, który odbywa się co roku w ramach
Ogólnopolskich Dni Integracji „Zwyciężać Mimo Wszystko”, stał się wydarzeniem międzynarodowym. Odpowiednik polskiego
konkursu dla uzdolnionych wokalnie osób niepełnosprawnych mają już Czesi, Słowacy i Bułgarzy. Tegoroczną edycję
Festiwalu wsparły fundusze Unii Europejskiej, a honorowy patronat nad wydarzeniem objął Przewodniczący Parlamentu
Europejskiego profesor Jerzy Buzek. Idea Anny Dymnej dotycząca umiędzynarodowienia tej imprezy nabiera więc realnych
kształtów. Co prawda w minionych edycjach zaprezentowało się – poza konkursem – kilkoro zagranicznych gości, ale w
czasie obecnej
wydarzenie zostało poprzedzone koncertem wyjątkowym
Nosił on tytuł „Zaczarowana Piosenka… z dalekich krain”. Jego początek obwieścił energetyzujący rytm afrykańskich bębnów
krakowskiego zespołu Tamtamitutu. Na krakowskim Rynku wystąpili: Michael Gichora Ongaro i Maia von Lekow z Kenii,
Bogdana Petrova i Ilona Kalcheva z Bułgarii, Daniel Bulicka i Olga Prochazkova z Czech oraz Słowak Frantisek
Bongilaj. Goście z Czarnego Lądu przyjechali do Polski dzięki przyjacielowi Fundacji „Mimo Wszystko”, African Line
Adventure Club Sp. z o. o.. Przed trzema laty firma ta była współorganizatorem projektu „Kilimandżaro 2008 – Mimo
Wszystko”, wyprawy dziewięciu osób niepełnosprawnych na Dach Afryki. Migawki z tej niezwykłej podróży publiczność
zgromadzona na Rynku mogła zobaczyć na telebimie. Nie zabrakło w tym koncercie Polaków: Katarzyny Nowak, laureatki
Festiwalu Zaczarowanej Piosenki z roku 2007, której w piosence „Nie spoczniemy” partnerował Robert Janowski.
– W ubiegłym roku, chociaż Anna Dymna bardzo mnie do tego namawiała, nie mogłem przyjechać do Krakowa – powiedział
gospodarz programu „Jaka to melodia?”, który jeszcze poprzedniego dnia prowadził koncert festiwalu opolskiego. – Miałem
wtedy inne obowiązki zawodowe. Zresztą szczerze mówiąc unikałem takich wydarzeń jak to. Moja odporność emocjonalna
ma swoje granice, a nie chcę się wzruszać czy czegokolwiek udawać. Ale Ania powiedziała: „Przyjedź. Zobaczysz”.
Przyjechałem więc. Okazało się, że to ona ma rację, nie ja. Będąc tutaj jestem wewnętrznie uśmiechnięty. Absolutnie nie
odczuwam żadnego dyskomfortu. Wśród ludzi na wózkach, z których niektórzy walczą o życie, poczułem się jak z
przyjaciółmi.
W utworach zaprezentowanych przez gości przybyłych do Krakowa z Afryki słychać było nie tylko ich ojczyste rytmy, a także
brzmienie latino, soulu, a nawet jazzu. Nic dziwnego, że taka muzyka wprawiła publiczność w doskonały nastrój. Bawiono się
również świetnie podczas występu Czechów, Bułgarów i Słowaków. Krakowski Rynek, podobnie jak przed rokiem, stał się
znowu miejscem magicznym (ubiegłoroczny finał Festiwalu miał miejsce 12 czerwca). Koncert „Zaczarowana Piosenka… z
dalekich krain” okazał się doskonałym wstępem do
rywalizacji dwunastu polskich wokalistów
finalistów 7. Festiwalu Zaczarowanej Piosenki im. Marka Grechuty. U boku tej dwunastki – podzielonej na dwie kategorie
wiekowe (do 16 lat i powyżej 16. roku życia) – stanęły gwiazdy: Monika Kuszyńska, Alicja Majewska, Małgorzata
Ostrowska, Robert Kasprzycki, Maciej Miecznikowski oraz Piotr Cugowski z zespołem Bracia. Finaliści, jak co roku,
konkurowali o statuetki Zaczarowanego Ptaszka i stypendia (1. miejsce – 24 tys. zł, 2. miejsce – 10 tys. zł, 3. miejsce – 5 tys.
zł). Ich zmagania oceniało jury złożone profesjonalistów: Ewy Błaszczyk, Magdaleny Waligórskiej (sekretarz jury),
Jerzego Połomskiego, Włodzimierza Korcza, Jana Kantego Pawluśkiewicza, Andrzeja Zaryckiego i Roberta
Janowskiego. Składowi ekspertów przewodniczyła Natalia Kukulska.
W koncercie, poprowadzonym przez Annę Dymną, Cezarego Kosińskiego i Zbigniewa Zamachowskiego (aktorowi
towarzyszyła córka Bronia), publiczność usłyszała między innymi piosenki skomponowane przez zmarłego w ubiegłym roku
Jarosława Kukulskiego. Kompozytor był przyjacielem Festiwalu Zaczarowanej Piosenki, jego jurorem podczas półfinałów w
roku 2006. Przed każdym z prezentowanych utworów publiczność mogła zobaczyć na telebimie krótkie rozmowy, jakie Anny
Dymna przeprowadziła z każdym z niepełnosprawnych piosenkarzy. A byli to:
* 14-letnia Aleksandra Nykiel – która najbardziej szczęśliwa czuje się z rodziną i przyjaciółmi i miałaby ochotę przyłożyć
tym, którzy z niej się śmieją – zaśpiewała „Szklaną pogodę” (duet z Małgorzatą Ostrowską) oraz „Radość najpiękniejszych lat”
* 13-letnia Wiktoria Smuga – która nie tylko marzy o pracy piosenkarki, lecz także grze na wiolonczeli w filharmonii –
wspólnie z Robertem Kasprzyckim, wykonała „Niebo do wynajęcia, a solo „Za każdy uśmiech twój” *
* 12-letnia Sandra Chorąży – która uwielbia zwierzęta, a szczególnie osy, żaby i pająki – zaprezentowała się w piosenkach
„Tyle siły mam” (duet z Moniką Kuszyńską) i „Papierowy księżyc”
* 16-letnia Milena Wiśniewska – która jest trochę samotna, bo rozumie, że czasami rówieśnicy jej nie akceptują –
zaśpiewała „Tę dziewczynę” (duet z Maciejem Miecznikowskim) oraz „Zawsze gdzieś czeka ktoś”
* 10-letni Radosław Graczyk – który marzy o gitarze, laptopie i wyjeździe nad morze – wspólnie z Piotrem Cugowskim,
wykonał „Jeszcze raz”, a solo „Muzyka twoje imię ma”
* 12-letnia Aleksandra Liske – która chciałaby odwiedzić grób Jana Pawła II, zdobyć dofinansowanie na wózek dla
niepełnosprawnej przyjaciółki i nagrać własną płytę – zaprezentowała się w utworach „To nie sztuka wybudować nowy dom”
(duet z Alicją Majewską) i „Życia mała garść”
* 17-letni Michał Karol Wiśniewski – który marzy o tym, żeby być zdrowy, zostać rehabilitantem i… nigdy nie wygrać w
Festiwalu Zaczarowanej Piosenki, bo chciałby zawsze startować w tym konkursie – zaśpiewał „Kombinuj, dziewczyno” (duet z
Maciejem Miecznikowskim) i „Wielka dama tańczy sama”
* 28-letnia Anna Rosa – która pracuje jako psycholog, a stresy zawodowe rozładowuje śpiewem – wystąpiła w utworach
„Mam wszystko, jestem niczym” (duet z Robertem Kasprzyckim) i „Ja będę tobą, ty mną”
* 17-letnia Klaudia Borczyk – która jest uczennicą pierwszej klasy liceum ogólnokształcącego, a także radną Młodzieżowej
Rady Miasta Bielawa i nie posiada czasu na to, by mieć chłopaka – wspólnie z Piotrem Cugowskim i zespołem Bracia,
wykonała „Za szkłem”, a solo „Pozwolił nam los”
* 18-letnia Agata Zakrzewska – która uczęszcza obecnie do Ogólnokształcącej Szkoły Muzycznej im. Grażyny Bacewicz w
Warszawie i, mimo trudności, decyzję o wyborze tej szkoły uważa za jedną z najlepszych w swoim życiu – zaśpiewała „Nowa
rodzę się” (duet z Moniką Kuszyńską) i „To, co dał nam świat”
* 19-letnia Aneta Rudkowska – która jest tegoroczną maturzystką i dla której śpiewanie jest nie tylko pasją, ale także
najlepszym lekarstwem – zaprezentowała się w piosenkach „Odkryjemy miłość nieznaną” (duet z Alicją Majewską) oraz „Dłoń”
* 18-letni Krzysztof Szymaszek – który marzy o jak największym usamodzielnieniu się, posiadaniu kochającej rodziny, a
także nie wyobraża sobie, by jego praca nie była związana z muzyką – w duecie z Małgorzatą Ostrowską wykonał „Mister of
America”, a solo „Jak pięknie by mogło być”.
Na finałowej scenie – poza konkursem – pojawili się także ubiegłoroczni laureaci Festiwalu: Bartłomiej Martynów (1.
miejsce w kat. dzieci) i Przemysław Cackowski (1. miejsce w kat. dorosłych). Tygodniowe warsztaty wokalne dla finalistów
poprowadzili: Radosław Labakhau Kiszewski, kierownik muzyczny Festiwalu Zaczarowanej Piosenki im. Marka Grechuty,
Anna Ozner, Joanna Lalek i Aurelia Luśnia-Stankiewicz. Muzykom towarzyszył na scenie zespół Kameleon, a w
chórkach Anna Ozner i Marta Radwan.
– Z pewnością fakt, że zostałem laureatem Festiwalu Zaczarowanej Piosenki, sprawił, że od pół roku śpiewam z
profesjonalnymi muzykami w zespole Ordalia – przyznał niedowidzący, chory na retinopatię cukrzycową Przemysław
Cackowski. – Mamy autorskie kompozycje, dajemy koncerty, nosimy się z zamiarem nagrania płyty. Liderem grupy jest
Paweł Stankiewicz z zespołu Kameleon. Z wykonywania muzyki albo jej realizacji utrzymuję się właściwie od dziesięciu lat.
Za festiwalowymi kulisami dawało się odczuć emocje. Nie były one negatywne, raczej mobilizujące. Niektórzy z
niepełnosprawnych wokalistów twierdzili nawet, że żadnej tremy nie mają, że w trakcie tygodniowych warsztatów oswoili się
z atmosferą festiwalowego finału i jedynym uczuciem, jakie w sobie teraz noszą, jest fantastyczna radość; a poza tym, jak
podkreślali, przecież nie tylko o zwycięstwo w tym ogólnopolskim konkursie chodzi.
– Jestem chora na mukowiscydozę – mówiła dziennikarzom Aneta Rudkowska. – Śpiewanie sprawia, że, mimo tak poważnej
choroby, pojemność moich płuc jest podobna do pojemności, jaką mają zdrowe osoby. Można więc powiedzieć, że możliwość
śpiewania jest dla mnie szansą na dłuższe życie. Dzięki temu, że zakwalifikowałam się do finału, poznałam też nowych,
wspaniałych przyjaciół. Czuję, że to wydarzenie zmieni moje życie…
U stałych bywalców Festiwalu największe zainteresowanie budził występ Krzysztofa Szymaszka. Przed pięcioma laty, jako
13-latek, zwyciężył on w kategorii dziecięcej, ale w ubiegłym roku nie zdołał nawet zakwalifikować się do festiwalowego
półfinału. Na szczęście
mieszkaniec Bierunia nie poddał się
W tym roku ponownie przysłał zgłoszenie do konkursu. „Czy Krzyśkowi znowu się uda? Czy powtórzy sukces z 2006 roku?” –
szeptano. Niemal w identycznej sytuacji znalazł się Michał Karol Wiśniewski, który, przed rokiem, w kategorii dziecięcej,
wyśpiewał na krakowskim Rynku drugie miejsce, a teraz występował w finale Festiwalu już jako osoba dorosła. Fakt
minionych triumfów tej dwójki nie oznaczał jednak, iż Krzysztof i Michał byli faworytami siódmej edycji.
O tym, że jurorom trudno będzie w Krakowie wyłonić zwycięzców, mówiono już 7 maja, podczas półfinałów w Łazienkach
Królewskich. „Wszyscy wokaliści, jacy wystąpią w czerwcu w Krakowie, są osobami, które nieprzypadkowo zajmują się
śpiewaniem – stwierdziła w Warszawie Magdalena Waligórska. – A poziom wśród nich – szczególnie w kategorii osób
dorosłych – oceniam jako bardzo wysoki i wyrównany”. Słowa aktorki po części się potwierdziły. O ile w kategorii dziecięcej
werdykt jurorów był jednomyślny, o tyle w drugiej powodował długą dyskusję, a nawet – jak powiedziała na scenie Natalia
Kukulska – poważny spór.
– Jest rzeczą bezspornie właściwą, że daje się nam szansę rywalizacji – stwierdziła niewidoma Anna Rosa, która z zawodu jest
psychologiem. – Owszem, osoby niepełnosprawne intelektualnie nie powinny z sobą rywalizować, ale my, ludzie z
niepełnosprawnościami fizycznymi, potrzebujemy takiej zdrowej rywalizacji, ona nas uskrzydla, otwiera przed nami świat i
daje nam szansę na to, byśmy żyli jak wszyscy ludzie. Dobrze, aby wreszcie to zrozumiano, uświadomiono sobie, że
traktowanie nas z taryfą ulgową po prostu wyrządza nam krzywdę.
Laureaci 7. Festiwalu Zaczarowanej Piosenki im. Marka Grechuty
Kat. dziecięca: 1. Aleksandra Liske, 2. Milena Wiśniewska, 3. Aleksandra Nykiel
Kat. dorosłych: 1. Krzysztof Szymaszek, 2. Agata Zakrzewska, 3. Aneta Rudkowska
Fot. Marek Kowalski
Emisja koncertów w TVP 2
Półfinał Festiwalu Zaczarowanej Piosenki – 12 czerwca, godz. 9.20
Finał Festiwalu Zaczarowanej Piosenki: kategoria dziecięca – 19 czerwca, godz. 15.15, kategoria dorosłych – 19 czerwca,
godz. 19.15
Koncert „Razem Mimo Wszystko” – 25 czerwca, godz. 15.15
Koncert „Zaczarowana Piosenka… z dalekich krain” zostanie wyemitowany 2 lipca o 15.15
Festiwal Zaczarowanej Piosenki w liczbach
Do tegorocznej edycji festiwalu zgłosiło się 265 osób. W sześciu dotychczasowych edycjach udział wzięło blisko 2 tys.
wokalistów z całej Polski. 36 laureatów wyśpiewało statuetki i nagrody o wartości 507 tys. zł. Z finalistami wystąpiło 38
największych gwiazd polskiej piosenki, m.in.: Anna Maria Jopek, Michał Bajor, Edyta Górniak, Justyna Steczkowska, Grzegorz
Markowski, Ania Dąbrowska, Hanna Banaszak. Kandydatów oceniało blisko 90 jurorów. Koncerty na krakowskim Rynku i w
Królewskich Łazienkach zgromadziły blisko 100-tysięczną publiczność. Dzięki emisjom w TVP2 finałowe koncerty zobaczyło
łącznie około 25 milionów telewidzów.
Tweet
Galeria
Malowanie twarzy, by było weselej, fot.: archiwum Fundacji
Białe balony symbolizowały marzenia, fot.: archiwum Fundacji
Anna Dymna, Ewa Błaszczyk, Bogdan Dąsal, Elżbieta Lęcznarowicz i ks. infułat
Jerzy Bryła, fot.: archiwum Fundacji
Anna Dymna, Elżbieta Lęcznarowicz, wiceprezydent Krakowa i Bogdan Dąsal, pełnomocnik
prezydenta Krakowa ds. osób niepełnosprawnych, fot.: archiwum Fundacji
Zespół Tamtamitutu, fot.: archiwum Fundacji
Uśmiech wolontariuszy są siłą Festiwalu, fot.: archiwum Fundacji
Maia von Lekow, fot.: archiwum Fundacji
Anna Dymna, Katarzyna Zielińska i Cezary Kosiński, fot.: archiwum Fundacji
Bogdana Petrova i Ilona Kalcheva, fot.: archiwum Fundacji
Magiczny Rynek, fot.: archiwum Fundacji
Michael Gichora Ongaro, fot.: archiwum Fundacji
Michael Gichora Ongaro, fot.: archiwum Fundacji
Wanda Wajda, laureatka Orderu Uśmiechu, fot.: archiwum Fundacji
Katarzyna Nowak i Robert Janowski, fot.: archiwum Fundacji
Anna Dymna i Zbigniew Zamachowski z córką Bronią, fot.: archiwum Fundacji
Festiwalowe jury, fot.: archiwum Fundacji, fot.: archiwum Fundacji
Trzymania kciuków i dopingu nie brakowało, fot.: archiwum Fundacji
Aleksandra Nykiel i Małgorzata Ostrowska, fot.: archiwum Fundacji
Wiktoria Smuga i Robert Kasprzycki, fot.: archiwum Fundacji
Sandra Chorąży i Monika Kuszyńska, fot.: archiwum Fundacji
Milena Wiśniewska i Maciej Miecznikowski, fot.: archiwum Fundacji
Finalistom przysłuchiwała się liczna publiczność, fot.: archiwum Fundacji
Radek Graczyk i zespół Bracia, fot.: archiwum Fundacji
Ola Liske z Alicją Majewską, fot.: archiwum Fundacji
Od lewej: Anna Ozner, Michał Karol Wiśniewski, Maciej Miecznikowski i Marta
Radwan, fot.: archiwum Fundacji
Anna Rossa i Robert Kasprzycki, fot.: archiwum Fundacji
Klaudia Borczyk i zespół Bracia, fot.: archiwum Fundacji
Agata Zakrzewska, Anna Dymna, Bronia, Czarek Kosiński, fot.: archiwum Fundacji
Agata Zakrzewska i Monika Kuszyńska, fot.: archiwum Fundacji
Aneta Rudkowska i Alicja Majewska, fot.: archiwum Fundacji
Krzysztof Szymaszek i Małgorzata Ostrowska, fot.: archiwum Fundacji
7. edycja Festiwalu już za nami, fot.: archiwum Fundacji
Stypendia ułatwią laureatom dalszy rozwój muzyczny, fot.: archiwum Fundacji
Wzruszenie, radość i czeki, fot.: archiwum Fundacji
Podziel się: