Nowa ustawa o CIT zmieni sposób liczenia cen transferowych?

Transkrypt

Nowa ustawa o CIT zmieni sposób liczenia cen transferowych?
Nowa ustawa o CIT zmieni sposób liczenia
cen transferowych?
Trwają prace nad zmianami w ustawie o podatku dochodowym od osób prawnych,
które mają obowiązywać od 1 stycznia 2011 r.
4 marca 2010 r. Ministerstwo Finansów przygotowało Założenia do projektu ustawy o
zmianie ustawy o podatku dochodowym od osób prawnych oraz ustawy o podatku
dochodowym od osób fizycznych.
W dokumencie tym czytamy m.in.: Ze względu na ułatwienie oceny dokumentacji
sporządzonej przez podatnika (...) proponuje się, aby dokumentacja podatkowa określała
także (...) wskazanie porównywalnych danych, którymi podatnik kierował się ustalając cenę
przedmiotu transakcji. Propozycja ta stanowi rozszerzenie istniejącego już zapisu art. 9a ust.
1 pkt 3 ustawy CIT, o wskazanie dodatkowo porównywalnych danych, którymi podatnik
kierował się ustalając cenę przedmiotu transakcji.
W obecnym kształcie dokumentacje cen transferowych nie zawierają odniesienia do danych
porównywalnych – tj. danych o cenach w podobnych transakcjach, zawieranych pomiędzy
niepowiązanymi podatnikami.
W konsekwencji, w przypadku, gdyby postulowana przez Ministerstwo Finansów zmiana
została wprowadzona w życie, istotnemu rozszerzeniu uległby zakres danych koniecznych do
przygotowywania dokumentacji cen transferowych. Ewentualna zmiana wymagałaby dostępu
do danych porównywalnych, co w praktyce bez wątpienia przełożyło by się na zdecydowanie
większe niż obecnie koszty sporządzania dokumentacji cen transferowych.
Jakie są losy tego projektu?
Zgodnie z opublikowaną na stronie internetowej Ministerstwa Finansów najnowszą wersją
projektu odstąpiono od wprowadzania zmian w zakresie dotychczas obowiązujących
przepisów o dokumentacjach podatkowych. Z projektu wynika, że zmiana stanowiska
Ministerstwa Finansów nastąpiła po przeprowadzeniu konsultacji społecznych i uzgodnień
resortowych.
W konsekwencji, w roku 2011 – podobnie jak obecnie – wystarczy, gdy w dokumentacji
podatnik przedstawi opis metody i sposobu kalkulacji ceny, bez konieczności odniesienia do
cen faktycznie stosowanych na rynku w porównywalnych transakcjach.
Ministerstwo złagodziło swoje własne stanowisko. Dlaczego?
Oficjalnie w wyniku konsultacji społecznych i uzgodnień międzyresortowych. Tak naprawdę
zaś nie od dziś wiadomo, że Ministerstwo Finansów nie dysponuje ani narzędziami ani
odpowiednio szeroką, wykwalifikowaną kadrą by skutecznie weryfikować rynkowość cen w
tysiącach transakcji będących corocznie przedmiotem kontroli podatkowych.
Dlatego od samego początku cel zmiany – którym było, przypomnijmy za projektem
ułatwienie oceny dokumentacji sporządzonej przez podatnika – był realnie nie do osiągnięcia.
Na razie zostajemy zatem w starym stanie prawnym a zmiany w zakresie informacji
prezentowanych w dokumentacjach cen transferowych poprzedzić muszą zmiany w samym
Ministerstwie Finansów.
Źródło: Money.pl

Podobne dokumenty