Stary Testament wobec terroryzmu
Transkrypt
Stary Testament wobec terroryzmu
KS. ANDRZEJ JAKO Wy¿sze Seminarium Duchowne, E³k Stary Testament wobec terroryzmu We wspoÂøczesnych czasach funkcjonuje bardzo wiele definicji terroryzmu i kryterioÂw jego podziaøu na roÂzÇne kategorie. OgoÂlnie przyjmuje sieÎ, zÇe terroryzmem okresÂla sieÎ ideologicznie umotywowane, planowane i zorganizowane dziaøania pojedynczych osoÂb lub grup, podejmowane z naruszeniem istniejaÎcego prawa, w celu wymuszenia od wøadz panÂstwowych i spoøeczenÂstwa okresÂlonych zachowan i sÂwiadczenÂ, ktoÂre czeÎsto naruszajaÎ dobra osoÂb postronnych. Dziaøania te saÎ realizowane za pomocaÎ roÂzÇnych sÂrodkoÂw, takich jak grozÂba, nacisk psychiczny, przemoc fizyczna, uzÇycie siøy, w celu nadania im rozgøosu i wywoøania w spoøeczenÂstwie strachu lub paniki. Jest to zbrodnia, ktoÂra zazwyczaj dosieÎga osoÂb niewinnych i to czeÎsto w sposoÂb masowy1. Biblia nie zna terminu ani idei terroryzmu, ale uwzgleÎdniajaÎc powyzÇszaÎ encyklopedycznaÎ definicjeÎ i elementy terroryzmu w niej wyszczegoÂlnione, roÂwniezÇ w Starym Testamencie mozÇemy odnalezÂc kilka sytuacji i faktoÂw, gdzie z naszego wspoÂøczesnego punktu widzenia mozÇemy moÂwic o terroryzmie czy o dziaøaniach terrorystycznych. Zanim przejdziemy do przeanalizowania przykøadowych tekstoÂw, najpierw zatrzymamy sieÎ nad ugrupowaniem sykariuszy, ktoÂrzy wprawdzie nie saÎ zwiaÎzani ze Starym Testamentem, ale wywodzaÎ sieÎ z kultury judaistycznej opartej na Starym Testamencie. Sykariuszy czeÎsto uwazÇa sieÎ za twoÂrcoÂw terroryzmu. 1 Zob. B. Petrozolin-SkowronÂska (red.) (1997), t. 6, s. 370. 128 Ks. Andrzej Jako 1. Sykariusze Z historii starozÇytnego Izraela znane jest ugrupowanie polityczne okresÂlane jako zeloci. Ich najbardziej skrajnym i fanatycznym odøamem byli sykariusze. Byøo to radykalne zÇydowskie stronnictwo polityczne, dziaøajaÎce od ok. poøowy I w. po Chrystusie do upadku Masady w roku 73. SzczegoÂlnie aktywni byli w latach 50-70. Byli zadeklarowanymi przeciwnikami wøadzy rzymskiej. Ich nazwa pochodziøa od kroÂtkich sztyletoÂw (øac. sica), ktoÂre ukrywali pod pøaszczami2. Wierzyli oni, zÇe tolerowanie okupacji byøo aktem caøkowitego zaparcia sieÎ wiary w Jedynego Boga, bo tylko Jemu nalezÇaøo sieÎ caøkowite poddanie. Walczyli nie tylko z okupantem rzymskim, ale takzÇe wysteÎpowali przeciwko podejrzanym o kolaboracjeÎ ZÇydom. Do swoich wrogoÂw zaliczali wieÎc nie tylko Rzymian, ale roÂwniezÇ ich zÇydowskich sympatykoÂw, osoby podejrzane o kolaboracjeÎ, a nawet przedstawicieli innych, mniej radykalnych zÇydowskich grup. Niszczyli ich mienie, palili domy, a podczas sÂwiaÎt i tøumnych zgromadzenÂ, uzbrojeni w ukryte kroÂtkie sztylety, w sÂcisku zgromadzen mordowali swoich wrogoÂw, po czym szybko wtapiali sieÎ w tøum. KonsekwencjaÎ tych zamachoÂw byøy surowe akcje odwetowe ze strony Rzymian na caøej zÇydowskiej spoøecznosÂci Jerozolimy3. Wedøug dzisiejszych standardoÂw nalezÇaøoby uznac tak dziaøajaÎce stronnictwo za organizacjeÎ wykorzystujaÎcaÎ terroryzm, choc oczywisÂcie dla IzraelitoÂw jest ona synonimem meÎczenÂstwa i bohaterskiej walki z okupantem. Jednak ze wzgleÎdu na sposoÂb dziaøania sykariusze saÎ dzis uwazÇani za pierwszaÎ organizacjeÎ terrorystycznaÎ4. 2 Sykariusze ± gr. sikarioi, øac. sicarii, nazwa pochodzi od øac. sica ± kroÂtki sztylet. Po upadku Jerozolimy, ktoÂrej bronili do konÂca, uciekli z zelotami do Masady, gdzie walczyli azÇ do samoboÂjstwa jej obronÂcoÂw w 73 r. Na czele obronÂcoÂw staø sykariusz Eleazar ben Jair. Po upadku powstania sykariusze jeszcze jakis czas proÂbowali dziaøac wsÂroÂd diaspory w Egipcie i Cyrenie. Por. E. SchuÈrer (1987), t. 2, s. 718-719. 3 Zob. J. Warzecha (2005), s. 490. 4 Podobnie dziaøaøo saracenÂskie ugrupowanie assasynoÂw, ktoÂrych dziaøalnosÂc przypada na XI wiek i byøa skierowana przeciwko obecnosÂci krzyzÇowcoÂw w Palestynie. Por. P. Køodkowski (2004), s. 17-18. Stary Testament wobec terroryzmu 2. Przemoc w Biblii Zanim wedøug naszych wspoÂøczesnych kryterioÂw zakwalifikujemy jakis tekst do opisoÂw dziaøan terrorystycznych, musimy wøasÂciwie odczytac ich sens oraz sens przemocy opisanej przez autoroÂw natchnionych. Najpierw musimy sobie odpowiedziec na pytanie o wøasÂciwe rozumienie przemocy w Biblii. W tekstach Starego Testamentu spotykamy wiele opisoÂw moÂwiaÎcych o przemocy. Chodzi zaroÂwno o przemoc dokonywanaÎ wobec czøonkoÂw Narodu Wybranego (czy tezÇ caøego Izraela), jak tezÇ i o przemoc, ktoÂrej sprawcami byli sami ZÇydzi. Do drugiej grupy opisoÂw na szczegoÂlnaÎ uwageÎ zasøugujaÎ te fragmenty, kiedy Izraelici dokonujaÎ przemocy z nakazu Boga Jahwe lub tezÇ w Jego imieniu, co czeÎsto wywoøuje pewne zazÇenowanie. W roÂzÇnych religiach i w ich podstawowych pismach mozÇna odnalezÂc fragmenty, ktoÂrymi kazÇdy mozÇe sieÎ posøuzÇyc dla usprawiedliwienia nietolerancji wobec innych i posøugiwania sieÎ przemocaÎ. Problemem nie jest wieÎc samo istnienie tych tekstoÂw, ale raczej znalezienie odpowiedzi na pytanie, jak wøasÂciwie nalezÇy do nich podejsÂc i co one w rzeczywistosÂci przekazujaÎ. Aby wøasÂciwie odczytac teksty biblijne, nalezÇy zrozumiec specyfikeÎ Biblii jako dzieøa literackiego, a wieÎc kierowac sieÎ wøasÂciwymi zasadami zawartych w niej opowiadanÂ, a nie traktowac ich tylko jako zÂroÂdøa informacji. NalezÇy odkryc ich Sitz im Leben, a wieÎc kontekst dziejowy, bioraÎc pod uwagaÎ ich historyczne, religijne i spoøeczne usytuowanie. JesÂli teksty rzeczywisÂcie zawieraøyby aprobateÎ przemocy, to mielibysÂmy prawo krytykowac je i dystansowac sieÎ od nich. Tego typu krytykeÎ spotykamy bowiem juzÇ w samej Biblii, ktoÂra sama w sobie nie jest jednorodna, lecz stanowi zbioÂr tekstoÂw pochodzaÎcy z roÂzÇnych epok i tradycji5. NasteÎpnie trzeba zwroÂcic uwageÎ na perspektyweÎ, z jakiej te teksty opisujaÎ poszczegoÂlne wydarzenia. CzeÎsto taÎ perspektywaÎ jest pozycja ludzi uciskanych, ktoÂrzy dzieÎkujaÎ za interwencjeÎ Boga albo o niaÎ proszaÎ. BoÂg Izraela interweniuje w obronie ucisÂnionych, pozbawionych praw i poszkodowanych. Przywraca im te prawa i niejednokrot5 Zob. K.-S. Krieger (2004), s. 93. 129 130 Ks. Andrzej Jako nie przy uzÇyciu wszelkiej siøy i przemocy przywoøuje do porzaÎdku oprawcoÂw. Takie spojrzenie na Boga uwalnia nas od wspoÂøczesnej wizji Boga Starego Testamentu, ktoÂra czeÎsto nas gorszy i jednoczesÂnie zmusza nas, abysÂmy sami ciaÎgle wysteÎpowali przeciwko kazÇdego rodzaju przemocy. Z naszej perspektywy jest to uzasadnione, bo my znamy juzÇ Nowy Testament i naukeÎ Jezusa, opartaÎ na przykazaniu miøosÂci. Ale w perspektywie czasoÂw Starego Testamentu nalezÇy Jahwe zawsze walczyø po stronie swojego Narodu Wybranego i byø jego obronÂcaÎ i wybawicielem6. Biblia w czeÎsÂci okresÂlanej jako ¹ksieÎgi historyczneº nie jest ani historycznaÎ relacjaÎ, ani szczegoÂøowaÎ kronikaÎ, lecz opowiadaniem o przeszøosÂci, ktoÂre moÂwi wieÎcej o czasach opowiadajaÎcego nizÇ o czasach opowiadanych. NalezÇy to wziaÎc pod uwageÎ przy tekstach, ktoÂre obfitujaÎ w przemoc i czasami mogaÎ nas szokowacÂ. Tøo spoøeczne i konkretna sytuacja zÇyciowa autora tekstu czeÎsto wpøywajaÎ na obraz Boga. Z jego perspektywy stosowanie przemocy do unicestwienia wrogoÂw nie søuzÇy za usprawiedliwienie rozmysÂlnego agresora, ale wyrazÇa gniew zwycieÎzÇonych. BoÂg nigdy nie stoi po stronie przesÂladowcy, lecz zawsze dziaøa na korzysÂc przesÂladowanego7. W konÂcu trzeba zwroÂcic uwageÎ roÂwniezÇ na to, zÇe teksty biblijne moÂwiaÎ o wewneÎtrznym dosÂwiadczaniu Boga przez autora biblijnego i dlatego mogaÎ miec roÂzÇny charakter, tak jak roÂzÇni saÎ ludzie, ktoÂrzy Go dosÂwiadczajaÎ. WsÂroÂd tych dosÂwiadczen saÎ takie, w ktoÂrych BoÂg jest odbierany jako wzbudzajaÎcy trwogeÎ, niebezpieczny, grozÂny, ale jednoczesÂnie sprawiedliwy. Dlatego nie zawsze jest on Bogiem ¹pacyfistycznymº, ktoÂry toleruje istnienie zøa8. Opisy przemocy w KsieÎdze Jozuego czy KsieÎdze SeÎdzioÂw odzwierciedlajaÎ przede wszystkim relacje Izraela z Bogiem. Dziaøania IzraelitoÂw motywowane saÎ peønieniem woli BozÇej. Natomiast jesÂli Izrael znajdowaø sieÎ w niebezpieczenÂstwie i peøen ufnosÂci zwracaø sieÎ o pomoc do Jahwe, zawsze moÂgø liczyc na Jego interwencjeÎ na swojaÎ korzysÂcÂ. Te powiaÎzania korygujaÎ wrazÇenie, zÇe w opisach tych 6 7 8 TamzÇe, s. 93-94. Zob. N. Lohfink (1989), s. 12-15. Zob. K.-S. Krieger (2004), s. 95. Stary Testament wobec terroryzmu chodziøo o jakaÎs przyjemnosÂc zabijania czy o radosÂc z okrucienÂstw. PotwierdzajaÎ jednak zarzut, zÇe wiara w jednego Boga mogøa niesÂc ze sobaÎ nietolerancjeÎ oraz wyniszczenie ludzi inaczej wierzaÎcych. Jest faktem, zÇe zwyczaj posÂwieÎcania pokonanych wrogoÂw na czesÂc zwycieÎskiego boga byø w tamtych czasach powszechnie uzÇywany na Wschodzie, jesÂli w konflikcie zbrojnym chodziøo o przetrwanie okresÂlonego narodu. RoÂwniezÇ teologom powygnanÂczego Izraela, czyli autorom i redaktorom wielu ksiaÎg biblijnych, ktoÂrzy interpretowali przeszøosÂcÂ, piszaÎc o wydarzeniach tamtych czasoÂw z perspektywy czasoÂw im wspoÂøczesnych, nie mozÇna oszczeÎdzic tych zarzutoÂw. NiewaÎtpliwie ich podstawowym celem byøa ochrona wiary w Jahwe przed zgubnymi wpøywami, ale mozÇna im zarzucicÂ, zÇe azÇ nadto bezkrytycznie przedstawiali oni zasadeÎ ¹posÂwieÎcenia na zagøadeκ, posøugujaÎc sieÎ niaÎ w polemicznej przestrodze przed obcymi kultami9. 3. Moj¿esz terroryst¹? WszeÎdzie, gdzie wchodzaÎ w greÎ losy narodu, trudno jest oddzielic religieÎ od polityki. Tak tezÇ staøo sieÎ w przypadku MojzÇesza, ktoÂry byø politycznym przywoÂdcaÎ, poniewazÇ reprezentowaø swoÂj naroÂd, przeciwstawiø sieÎ faraonowi, daÎzÇaÎc do osiaÎgnieÎcia religijnego celu, jakim byøo wybawienie ludu z niewoli10. Wszystkim jego wysiøkom przysÂwiecaøo jedno daÎzÇenie: chodziøo o autentyczne wyzwolenie spod jarzma egipskiego. Jednak tego dzieøa moÂgø dokonac tylko sam BoÂg11. Fabuøa opisu z KsieÎgi WyjsÂcia jest peøna dramatyzmu i w coraz mocniejszych barwach odmalowuje spoÂr mieÎdzy MojzÇeszem a faraonem. W obawie przed dalszymi køopotami wøadca Egiptu wzmaga 9 Zob. T. RoÈmer (2008), s. 63-66. Postac MojzÇesza øaÎczy w sobie roÂzÇne elementy: przede wszystkim jest on prawodawcaÎ, ktoÂremu BoÂg przekazaø swoje Prawo, ale roÂwniezÇ prorokiem, czyli posÂrednikiem i søugaÎ Jahwe, poprzez ktoÂrego BoÂg uratowaø swoÂj lud. StajaÎc na czele Narodu Wybranego, zostaø roÂwno przywoÂdcaÎ religijnym, jak i politycznym. Por. J. LemanÂski (2002), s. 251-252. 11 Zob. A. Salas (1998), s. 54-55. 10 131 132 Ks. Andrzej Jako swe okrucienÂstwo wobec HebrajczykoÂw (por. Wj 5,7-9), na co oni odpowiadajaÎ poteÎgujaÎcym sieÎ buntem. Faraon zarzuca im lenistwo i wzmacnia nadzoÂr nad nimi, chcaÎc zapobiec narodowemu powstaniu. Na tym tle rysuje sieÎ walka MojzÇesza o oswobodzenie Narodu Wybranego12. Hebrajski przywoÂdca usiøowaø zjednac faraona, przekonujaÎc go o poteÎdze Jahwe, ktoÂra przewyzÇszaøa moc wszystkich boÂstw Egiptu. JesÂli monarcha nie zmieni swojej wrogiej postawy wobec IzraelitoÂw, MojzÇesz skarci go i potwierdzi swoje søowa czynami. GrozÂba BozÇej kary stawaøa sieÎ niemal wyczuwalna. Staøo sieÎ jasne, zÇe tylko ona jest w stanie zmieÎkczyc serce egipskiego wøadcy. KazÇdaÎ walkeÎ czy spoÂr w kontaktach mieÎdzyludzkich w Starym Testamencie interpretowano z punktu widzenia wiary. Wydaje sieÎ wieÎc caøkowicie zrozumiaøe, zÇe Hebrajczycy przypisali Jahwe pochodzenie plag, ktoÂrych ofiarami stali sieÎ Egipcjanie. Wiele dyskutowano nad pochodzeniem tych cudownych zjawisk13. Biblijna tradycja widzi w nich nadzwyczajne wydarzenia zbawcze, objawiajaÎce moc Jahwe, za posÂrednictwem ktoÂrych ukaraø On egipski naroÂd14. Faraon usteÎpuje pod wpøywem cudownych zjawisk, ktoÂrych dosÂwiadcza. Po pierwszej pladze jego serce pozostaje twarde, a on sam milczy, lecz juzÇ wkroÂtce poprosi MojzÇesza, by Pan oddaliø zÇaby od niego i od jego ludu. Po pojawieniu sieÎ plagi much pozwoliø Hebrajczykom isÂc na pustynieÎ i zøozÇyc Panu ofiareÎ. Gradobicie sprawia, zÇe faraon uznaje swoÂj grzech. Podczas plagi szaranÂczy jest juzÇ niemal zdecydowany wypusÂcic IzraelitoÂw z Egiptu. CiemnosÂci czyniaÎ go skøonnym do dalszych usteÎpstw ± zezwala Izraelitom na wyjsÂcie pod warunkiem, zÇe pozostawiaÎ w Egipcie swoje stada. Jednak dopiero dziesiaÎta plaga naprawdeÎ øamie jego opoÂr. W ten sposoÂb Jahwe 12 BoÂg wkracza tutaj, jak w wielu innych opowiadaniach biblijnych, bioraÎc stroneÎ søabszych i ratuje ich przed kleÎskaÎ. Taka wizja Boga dla czøowieka wspoÂøczesnego byøaby jeszcze mozÇliwa do zaakceptowania, przynajmniej wtedy, gdy zastosujemy naszaÎ zwykøaÎ zasadeÎ obrony koniecznej. Spojrzenie na wydarzenia poprzedzajaÎce wyjsÂcie z Egiptu mozÇe jednak wywoøac pewien niesmak i zazÇenowanie wobec tekstoÂw biblijnych. Por. K.-S. Krieger (2004), s. 35. 13 Zob. S. èach (1966), s. 315-318. 14 Zob. B. Polok (1999), s. 61-62. Stary Testament wobec terroryzmu chciaø pokazac roÂwniezÇ Izraelitom, zÇe nawet najpoteÎzÇniejszy opoÂr ludzki zostanie przeøamany dzieÎki Jego poteÎdze15. W szczytowym momencie dziesieÎciu plag, ktoÂre BoÂg wymierzyø Egipcjanom, aby pozwolili odejsÂc Izraelitom, BoÂg ¹pozabijaø wszystkich pierworodnych Egiptu, od pierworodnego syna faraona, ktoÂry siedzi na swym tronie, azÇ do pierworodnego tego, ktoÂry byø zamknieÎty w wieÎzieniu, a takzÇe wszelkie pierworodne z bydøaº (Wj 12,29). ¹I nie byøo domu, w ktoÂrym nie byøoby umarøegoº (Wj 12,30). Opowiadanie to mozÇe w nas zrodzic oburzenie i poczucie bezradnosÂci, bo przeciezÇ BoÂg zabija niewinnych z caøaÎ bezwzgleÎdnosÂciaÎ16. Jednak na pøaszczyzÂnie literackiej tego opowiadania nalezÇy niewaÎtpliwie wziaÎc pod uwageÎ fakt, zÇe faraon sam sÂciaÎgnaÎø na siebie i na swoÂj naroÂd to, co w rzeczywistosÂci zamierzaø uczynic Izraelitom: ¹Faraon wydaø wtedy caøemu narodowi rozkaz: «Wszystkich nowo narodzonych chøopcoÂw HebrajczykoÂw nalezÇy wyrzucic do rzeki, a dziewczynki pozostawic przy zÇyciu»º (Wj 1,22). Niegodziwy plan, jaki poczaÎtkowo powziaÎø faraon, odwraca sieÎ ostatecznie przeciwko niemu i jego ludowi. Trzeba roÂwniezÇ dostrzec, zÇe BoÂg nie dziaøa samowolnie. Samowoli dopusÂciø sieÎ o wiele bardziej faraon. Pozostaø uparty (tekst KsieÎgi WyjsÂcia moÂwi: ¹zatwardziaøyº) i obstawaø przy tym, aby utrzymac IzraelitoÂw przy niewolniczej pracy i nie pozwolic im stac sieÎ wolnymi17. Nie chciaø on søuchac MojzÇesza, chociazÇ miaø mozÇliwosÂc uwie15 Zob. T. Hanelt (2008), s. 85-86. Z tekstu Wj 12,23 wynika, zÇe to nie sam Jahwe beÎdzie zabijaø pierworodnych w Egipcie, lecz jakis ¹niszczycielº dziaøajaÎcy w imieniu Boga. Stary Testament czeÎsto øaÎczy dziaøanie Boga z nieszczeÎsÂciem spadajaÎcym na czøowieka, co jednak nie ogranicza odpowiedzialnosÂci samego czøowieka za zøo, ktoÂre spotyka zaroÂwno jego samego, jak i innych za jego przyczynaÎ. Por. J. LemanÂski (2009), s. 294-295. 17 MozÇemy przeczytac w KsieÎdze WyjsÂcia, zÇe to Jahwe uczyniø serce faraona ¹zatwardziaøymº. Jednak przy dokøadnej analizie, wynikajaÎcej zaroÂwno z kontekstu, jak roÂwniezÇ ze zøozÇonosÂci jeÎzyka hebrajskiego, nalezÇaøoby ten tekst rozumiec w takim sensie, zÇe to BoÂg pozwoliø na to, aby serce faraona pozostaøo zatwardziaøe, tzn. nie wpøywaø bezposÂrednio na stan jego serca, pozostawiajaÎc go sobie samemu z jego wolnaÎ wolaÎ. Por. B. PonizÇy (1988), s. 31-32. 16 133 134 Ks. Andrzej Jako rzyc w Pana i przyjaÎc Jego woleÎ. Sprzeciwianie sieÎ Bogu i proÂba przeszkodzenia Jego planom roÂwniezÇ i w tym przypadku obroÂciøa sieÎ przeciwko faraonowi i jego poddanym. Przez swoje zachowanie doprowadziø on swoÂj lud do nieszczeÎsÂcia. Te uwagi kierujaÎ naszaÎ uwageÎ na fakt, zÇe opowiadanie, ktoÂre czytamy w Biblii, winno byc przede wszystkim potraktowane wøasÂnie jako opowiadanie posiadajaÎce swaÎ wøasnaÎ logikeÎ, ktoÂra czeÎsto nie odpowiada naszym wspoÂøczesnym przekonaniom, lecz wiaÎzÇe sieÎ sÂcisÂle z wyobrazÇeniami minionych kultur i z takim konstruowaniem opowiadanÂ, do ktoÂrego czøowiek wspoÂøczesny nie jest przyzwyczajony. Krytyka form moÂwi o gatunkach literackich, ktoÂre bardzo czeÎsto wysteÎpujaÎ w Biblii. Dlatego, aby dobrze zinterpretowac tekst biblijny, najpierw nalezÇy odkryc wøasÂciwy gatunek literacki tego tekstu. W literaturze wysteÎpujaÎ bajki, ktoÂre zwykle konÂczaÎ sieÎ pointaÎ i moraøem. W gazetach sens artykuøoÂw jest wyrazÇany poprzez nagøoÂwek lub komentarz wyjasÂniajaÎcy znaczenie informacji. W wielu biblijnych opowiadaniach sami musimy odkryc ich znaczenie. Prawdopodobnie dotrzemy blizÇej do wøasÂciwego zrozumienia tresÂci opowiadania, ktoÂre pozornie wydaje sieÎ brutalne, jesÂli zapytamy o gøeÎbszy sens i o przesøanie tekstoÂw biblijnych i uwzgleÎdnimy gatunek literacki danego tekstu oraz kontekst historyczny, religijny, kulturowy czy spoøeczny samego tekstu, jak i jego autora. Opowiadanie o wyjsÂciu z Egiptu jest tego klasycznym przykøadem, poniewazÇ znajdujaÎc odpowiedz na powyzÇsze kwestie, zrozumiemy, w jaki sposoÂb Izrael rozumie sam siebie18. W relacji tej znalazøy odbicie podstawowe wierzenia biblijnej tradycji. Mianowicie to, zÇe BoÂg uwolniø NaroÂd Wybrany z niewoli i zÇe towarzyszyøy temu cudowne zjawiska, bez ktoÂrych starozÇytni nie wyobrazÇali sobie BozÇego dziaøania. Zgodnie z tymi poglaÎdami BoÂg jest gøoÂwnym sprawcaÎ wszystkich zdarzenÂ, a MojzÇesz jest jedynie przekazicielem Jego zamysøoÂw, majaÎcych na celu stopniowe zøamanie oporu faraona. Jednak w oczach egipskiego ciemieÎzcy MojzÇesz byø terrorystaÎ. JesÂli poroÂwnalibysÂmy dziaøanie MojzÇesza z elementami definicji, ktoÂraÎ przywoøalisÂmy na poczaÎtku, to prawdopodobnie roÂw18 Zob. K.-S. Krieger (2004), s. 36. Stary Testament wobec terroryzmu niezÇ w naszych oczach staøby sieÎ on terrorystaÎ. Masowa sÂmierc pierworodnych, a wieÎc istot niewinnych, ktoÂra jest w tym wypadku sÂrodkiem prowadzaÎcym do celu, jest typowaÎ metodaÎ wykorzystywanaÎ przez terrorystoÂw. Jednak obiektywnie trudno jest wyznaczyc graniceÎ pomieÎdzy terroryzmem a heroizmem, zwøaszcza, kiedy za dziaøaniem poszczegoÂlnego czøowieka stoi wypeønienie woli BozÇej. Ponadto, tym, co charakteryzuje bohatera, w ujeÎciu Biblii jest gøosÂne ujawnianie i pieÎtnowanie zbrodni ciemieÎzcy19. BoÂg Izraela wyprowadza uciemieÎzÇonych na wolnosÂcÂ, wywyzÇsza ponizÇonych, staje po stronie ludzi, ktoÂrzy saÎ pozbawiani praw i ujarzmiani, i czyni to, uzÇywajaÎc caøej swej poteÎgi. I wøasÂnie tylko z takiej perspektywy opowiadanie o wyjsÂciu z Egiptu moÂwi o Bogu, ktoÂry doprowadziø do konÂca czas niewoli i wystaÎpiø w obronie tych ludzi, ktoÂrzy zostali pozbawieni ludzkiej godnosÂci. Aby im pomoÂc i rozerwac ich wieÎzy, Jahwe musiaø przyjaÎc takaÎ a nie innaÎ postaweÎ. Aby ratowac ich przed niebezpieczenÂstwem nowego popadnieÎcia w niewoleÎ, BoÂg moÂgø roÂwniezÇ uciec sieÎ do sÂrodkoÂw oznaczajaÎcych przemoc. W konteksÂcie opisanych w KsieÎdze WyjsÂcia ucisku i pogardy, jakich dosÂwiadczyli Izraelici ze strony faraona, BoÂg, ktoÂry posøuguje sieÎ przemocaÎ, jest przede wszystkim Bogiem, ktoÂry wysteÎpuje przeciwko przemocy. 4. Dzia³ania Samsona Innym przykøadem postawy, w ktoÂrej heroizm miesza sieÎ z terroryzmem, mozÇe byc opisany w KsieÎdze SeÎdzioÂw przykøad Samsona. Samson nalezÇaø do pokolenia Dana, ktoÂre osiedliwszy sieÎ najpierw w strefie nadbrzezÇnej, poÂzÂniej migrowaøo na poÂønoc. Przysøowiowa siøa Samsona byøa tak wielka, zÇe bez niczyjej pomocy byø on zdolny rozgromic armieÎ FilistynoÂw. Biblijna tradycja moÂwi, zÇe matka posÂwieÎciøa Jahwe jeszcze przed urodzeniem. Staø sieÎ tym samym nazirejczykiem (posÂwieÎconym Bogu). W ustalonych okolicznosÂciach nazirejczyk byø zobowiaÎzany do powstrzymywania sieÎ od spozÇywania 19 Zob. A. Salas (1998), s. 62-63. 135 136 Ks. Andrzej Jako pewnych produktoÂw, zwøaszcza napojoÂw alkoholowych, miaø unikac nieczystosÂci rytualnej zaciaÎganej przez kontakt z ciaøem zmarøego oraz w czasie obowiaÎzywania sÂlubu nie moÂgø strzyc wøosoÂw20. Poza tym w okresÂlonym czasie miaø unikac wszelkich kontaktoÂw seksualnych (por. 1 Sm 21,5-6). ChociazÇ wøasÂnie w fakcie niestrzyzÇenia wøosoÂw biblijna relacja upatruje zÂroÂdøo niezwykøej mocy Samsona (por. Sdz 16,17), to jednak w rzeczywistosÂci pøynie ona z samego faktu posÂwieÎcenia sieÎ Jahwe21. Wyczyny Samsona graniczaÎ niemal z absurdem. Jego chuliganÂskie wybryki, wreÎcz akty terroryzmu, wywoøywaøy nieustannaÎ trwogeÎ wsÂroÂd nieprzyjacioÂø. Prawdopodobnie zresztaÎ to miaøy wøasÂnie na celu. Legendarne opowiesÂci o tym, zÇe Samson rozszarpaø lwa, czy zÇe dzÂwigaø na swych barkach wrota miejskiej bramy w Gazie, musiaøy wywrzec na wszystkich wielkie wrazÇenie22. Aby ocenic osobowosÂc Samsona, najlepiej jest przyjrzec sieÎ dziejom jego maøzÇenÂstwa z FilistynkaÎ z Timny (por. Sdz 14,1-20). KsieÎga SeÎdzioÂw nie podaje nawet jej imienia. Nieprzytomnie zakochany postanowiø jaÎ posÂlubicÂ, nie søuchajaÎc rodzicoÂw i nie zwazÇajaÎc na to, zÇe ten czyn beÎdzie sprzeczny z jego powoøaniem. Rodzice proÂbowali go przekonacÂ, zÇe takie maøzÇenÂstwo przyniesie tylko nieszczeÎsÂcie: ¹CzyzÇ nie ma juzÇ kobiety pomieÎdzy coÂrkami twoich braci i w caøym twoim narodzie, zÇe poszedøes szukac zÇony wsÂroÂd nieobrzezanych FilistynoÂw?º (Sdz 14,3). Lecz nie zdoøali przeøamac jego uporu i w konÂcu zgodzili sieÎ na to maøzÇenÂstwo. Wesele trwaøo siedem dni. FilistynÂskim druzÇbom Samson zadaø zagadkeÎ, jak to byøo w zwyczaju na weselach: ¹Z tego, ktoÂry pozÇera, wyszøo to, co jest spozÇywane, a z mocnego wyszøa søodyczº (Sdz 14,14). Pomysø takiej wøasÂnie nie20 Zob. D.T. Olson (1999), s. 562. Dziaøanie Samsona nigdy nie jest poprzedzone zÇadnym aktem powierzenia mu specjalnej misji ze strony Boga, zawsze wysteÎpuje on sam w swoich decyzjach i poczynaniach. JednakzÇe dodanie do zespoøu opowiadan o Samsonie wprowadzenia, opisujaÎcego jego powoøanie, nadaje jego dzieøom pewien szczegoÂlny wydzÂwieÎk: powoøanie i wyboÂr do nazireatu sprawia, zÇe staje sieÎ on wybranym narzeÎdziem, ktoÂrym ma zamiar posøuzÇyc sieÎ BoÂg, a to uprawnia go do takich dziaøanÂ. Por. G. von Rad (1986), s. 262-263. 22 Zob. A. Salas (1998), s. 141. 21 Stary Testament wobec terroryzmu codziennej zagadki podsuneÎøo mu wydarzenie z ostatnich dni. Gdy bowiem po raz pierwszy udawaø sieÎ z rodzicami do Timny, aby poprosic o reÎkeÎ swej wybranki, zabiø goøymi reÎkami møodego lwa, ktoÂry go zaatakowaø. Gdy po okresie narzeczenÂstwa szedø ponownie do Timny, juzÇ na swoje wesele, zobaczyø padlineÎ zabitego przez siebie lwa, w ktoÂrego paszczy pszczoøy zaøozÇyøy roÂj i moÂgø wybrac sobie z niej mioÂd. StawkaÎ zakøadu byøo trzydziesÂci kompletoÂw szat. Filistyni nie byli w stanie odgadnaÎc rozwiaÎzania zagadki. Nie chcaÎc wypøacic mu wygranej, druzÇbowie zwroÂcili sieÎ do jego zÇony z grozÂbaÎ: ¹NamoÂw swego meÎzÇa, aby nam podaø rozwiaÎzanie zagadki, w przeciwnym bowiem razie zniszczymy ogniem ciebie i dom twego ojca. Czy na to zaprosilisÂcie nas tutaj, aby nas ogoøocic z naszego mienia?º (Sdz 14,15). Zmuszony pøaczem zÇony, Samson podaø jej rozwiaÎzanie zagadki, ona z kolei przekazaøa rozwiaÎzanie Filistynom i w ten sposoÂb jej maÎzÇ przegraø zakøad (por. Sdz 14,17-18)23. OdtaÎd zaczeÎøa sieÎ prywatna wojna Samsona z Filistynami. Najpierw zabiø on i ograbiø trzydziestu FilistynoÂw i podarowaø ich szaty zwycieÎzcom zakøadu. ZrazÇony do zÇony, ktoÂra zdradziøa rozwiaÎzanie zagadki, przyczyniajaÎc sieÎ tym samym do jego przegranej, opusÂciø jaÎ i wroÂciø do rodzinnego domu. Po tym wydarzeniu tesÂc wydaø jaÎ za maÎzÇ za jednego z druzÇboÂw. Gdy emocje opadøy, Samson udaø sieÎ do swej zÇony z podarkiem. Wtedy tesÂc mu wyjasÂniø: ¹PomysÂlaøem sobie, zÇes jaÎ znienawidziø i dlatego daøem jaÎ twojemu towarzyszowi, ale czyzÇ møodsza jej siostra nie jest pieÎkniejsza nizÇ ona? Wez sobie jaÎ zamiast tamtejº (Sdz 15,2). Samson poczuø sieÎ urazÇony do tego stopnia, zÇe poczuø sieÎ zwolniony z wszelkich zobowiaÎzan wobec FilistynoÂw. PaøajaÎc zÇaÎdzaÎ zemsty, zøapaø trzysta lisoÂw, powiaÎzaø po dwa ogonami, umiesÂciø pøonaÎce pochodnie mieÎdzy ogonami i pusÂciø na filistynÂskie pola, niszczaÎc caøkowicie pozÇarem plony zboÂzÇ, winnic i gajoÂw oliwnych. Zniszczenie poÂl filistynÂskich byøo aktem sabotazÇu i w konsekwencji spowodowaøo straty materialne, ale w konteksÂcie dziaøan Samsona nalezÇy je rozpatrywac na pøaszczyzÂnie dziaøan terrorystycznych, poniewazÇ nadaøo Samsonowi jeszcze wieÎkszego rozgøosu i niewaÎtpliwie wywoøaøo jeszcze wieÎkszy strach i panikeÎ wsÂroÂd Filisty23 Zob. M. Bocian (1996), s. 471. 137 138 Ks. Andrzej Jako noÂw24. W odwecie Filistyni zamordowali rodzineÎ jego byøej zÇony. Doprowadziøo to do dalszych walk, w czasie ktoÂrych Samson, dysponujaÎcy wedøug opowiadania nadludzkaÎ siøaÎ, zabiø tysiaÎce FilistynoÂw (por. Sdz 15). Samson zamieszkaø w grocie skalnej i jak rozboÂjnik napadaø i zabijaø FilistynoÂw, wywoøujaÎc trwogeÎ i wielkie zamieszanie wsÂroÂd wojsk filistynÂskich. Wedøug KsieÎgi SeÎdzioÂw wszystko to ¹pochodziøo od Pana, ktoÂry szukaø søusznego powodu do sporu z Filistynami, albowiem Filistyni panowali w tym czasie nad Izraelitamiº (Sdz 14,4)25. W nasteÎpnym epizodzie Samson, przez swoje skøonnosÂci wobec pewnej nierzaÎdnicy z Gazy, naraziø sieÎ na niebezpieczenÂstwo, poniewazÇ mieszkanÂcy Gazy dowiedziawszy sieÎ o tym, gdzie przebywaø, otoczyli go i przez caøaÎ noc czekali na niego przy bramie miejskiej. Samson jeszcze raz uszedø z raÎk FilistynoÂw, podnoszaÎc z zawiasoÂw wrota bramy (por. Sdz 16,1-3). Byøby niezwycieÎzÇony, gdyzÇ wszelkie proÂby pojmania go i zwiaÎzania nie przynosiøy efektu, gdyby nie jego nieszczeÎsna søabosÂc do kobiet. Zakochaø sieÎ w pieÎknej Filistynce Dalili. MiøosÂc ta, niestety, staøa sieÎ przyczynaÎ jego nieszczeÎsÂcia26. Dalila, przekupiona przez filistynÂskich ksiaÎzÇaÎt ogromnaÎ sumaÎ kilku tysieÎcy sykloÂw srebra, postanowiøa go zdradzicÂ. Døugo wypytywaøa go o zÂroÂdøo jego mocy, dowodzaÎc, zÇe skoro nie chce jej wyjawic tej tajemnicy, to jej nie kocha: ¹Jak ty mozÇesz moÂwicÂ, zÇe mnie kochasz, skoro serce twoje nie jest ze mnaÎ zøaÎczone? Oszukaøes mnie juzÇ trzy razy nie wyjasÂniwszy mi, w czym tkwi twoja wielka siøaº (Sdz 16,15). Gdy tak caøymi dniami naprzykrzaøa mu sieÎ søowami i nalegaøa, Samson w konÂcu sieÎ zniecierpliwiø 24 Zob. T. Hanelt (2001), s. 32-33. Zob. K.-S. Krieger (2004), s. 25. Tekst nie wspomina o tym, czy Samson od poczaÎtku byø sÂwiadomy tego, zÇe jego dziaøania miaøy swoje zÂroÂdøo w zamysÂle BozÇym. Dopiero w Sdz 15,18 Samson przyznaje, zÇe to Pan dokonaø wielkiego ocalenia reÎkaÎ swojego søugi. 26 KsieÎga SeÎdzioÂw z niezwykøaÎ psychologicznaÎ precyzjaÎ przedstawia greÎ uczuciowaÎ Samsona i Dalili. NieszczeÎsÂcie Samsona polegaøo na tym, zÇe daø sieÎ uwiesÂc grze miøosnej Dalili, pomimo zÇe wiedziaø doskonale o tym, zÇe musi byc czujnym, poniewazÇ oboje pochodzili z dwoÂch diametralnie roÂzÇnych narodoÂw, ktoÂre na dodatek prowadziøy ze sobaÎ wojneÎ. Por. A. Fumagalli (2003), s. 40-41. 25 Stary Testament wobec terroryzmu i wyjawiø jej sekret swej mocy, a zarazem swego powoøania (por. Sdz 16,16-17). Dalila obcieÎøa mu wøosy, gdy spoczywaø na jej øonie, wierzaÎc, zÇe jest to øono ukochanej kobiety. Wydaøa go zÇoønierzom filistynÂskim, ktoÂrzy mu wyøupili oczy i wrzucili do lochu27. Pewnego dnia, w czasie uroczystosÂci ku czci bozÇka Dagona, Filistyni wyprowadzili Samsona z wieÎzienia, aby ich zabawiaø. Finaø uroczystosÂci byø zaskakujaÎcy: ¹UjaÎø wieÎc Samson obie kolumny, na ktoÂrych staø caøy dom, oparø sieÎ o nie: o jednaÎ ± prawaÎ reÎkaÎ, o drugaÎ ± lewaÎ reÎkaÎ. NasteÎpnie rzekø Samson: «Niech zgineÎ wraz z Filistynami». Gdy sieÎ zatem oparø o nie mocno, dom runaÎø na wøadcoÂw i na caøy lud, ktoÂry w nim byø zebrany. Tych, ktoÂrych woÂwczas zabiø, sam ginaÎc, byøo wieÎcej anizÇeli tych, ktoÂrych pozabijaø w czasie caøego swego zÇycia.º (Sdz 16,29-30). ZwroÂcÂmy uwageÎ na sformuøowanie: ¹zabiø, sam ginaÎcº, a wieÎc, zabiø za ceneÎ swego zÇycia. WøasnaÎ sÂmierc przyjaÎø jako cosÂ, czego w podjeÎtym dziaøaniu nie daøo sieÎ uniknaÎcÂ. Mamy wieÎc do czynienia z samoofiaraÎ. Aprobuje jaÎ zresztaÎ sam BoÂg, skoro wysøuchaø prosÂby Samsona: ¹Panie BozÇe, proszeÎ CieÎ, wspomnij na mnie i przywroÂc mi siøy przynajmniej na ten jeden raz! BozÇe, niech pomszczeÎ raz jeden na Filistynach moje oczyº (Sdz 16,28). Wprawdzie, jak widac z tej prosÂby, motywacja samoofiary Samsona wydaje sieÎ raczej egoistyczna, poniewazÇ chce on pomsÂcic na Filistynach swoje oczy, jednak ma ona roÂwniezÇ wymiar spoøeczny, gdyzÇ staje sieÎ ofiaraÎ dla swojego narodu28. Opowiadanie o Samsonie ma niewaÎtpliwie charakter legendarny. Wydaje sieÎ, zÇe Samson nie byø seÎdziaÎ, ktoÂry podobnie jak inni seÎdziowie moÂgøby stanaÎc na czele Narodu Wybranego. Jest on raczej legendarnym bohaterem, wysteÎpujaÎcym samotnie do walki w obronie wøasnych kaprysoÂw i niedbajaÎcym o interesy narodu. Jego bohaterskie wyczyny zdajaÎ sieÎ byc zÇywaÎ pochwaøaÎ siøy mieÎsÂni29. Dlatego nie nalezÇy traktowac go jako podstawowego zÂroÂdøa do formuøowania twierdzen na temat Boga. W konsekwencji nie chodzi o to, aby ukazacÂ, zÇe BoÂg cieszy sieÎ z masakry spowodowanej przez Samsona, a ra27 28 29 Zob. T. Hanelt (2008), s. 136-137. Zob. M. Czajkowski (1988), s. 82-83. Zob. K.-S. Krieger (2004), s. 25-26. 139 140 Ks. Andrzej Jako czej o to, aby zapewnicÂ, zÇe BoÂg troszczy sieÎ o swoÂj lud i czasem posøuguje sieÎ roÂzÇnymi ludzÂmi, aby to udowodnicÂ. Z tego opisu wynika roÂwniezÇ, zÇe BoÂg posøuzÇyø sieÎ postaciami o waÎtpliwej reputacji, aby osiaÎgnaÎc swoje cele30. W sposoÂb spontaniczny nasuwa sieÎ analogia pomieÎdzy sÂmierciaÎ Samsona a atakami samoboÂjczymi wspoÂøczesnych terrorystoÂw. Zemsta, samoofiara, zniszczenie, zabicie jak najwieÎkszej ilosÂci wrogoÂw, nadanie rozgøosu temu wydarzeniu w celu wywoøania strachu u przeciwnikoÂw i podniesienia na duchu wspoÂørodakoÂw, a w konÂcu motywacje religijne, wskazujaÎce na Boga, ktoÂry nie sprzeciwia sieÎ zamysøom Samsona, co wieÎcej, wøasÂnie w tym celu przywraca mu utraconaÎ moc ± wszystkie te elementy wydajaÎ sieÎ typowe dla dziaøan terrorystycznych. Podsumowanie Przedstawione powyzÇej przykøadowe opisy dwoÂch bohateroÂw biblijnych i ich dziaøanÂ, ktoÂre mogaÎ byc uznane za dziaøania terrorystyczne, ukazujaÎ cienkaÎ graniceÎ, ktoÂra przebiega mieÎdzy heroizmem a terroryzmem. To, co dla jednych wydaje sieÎ bohaterstwem, dla innych jest aktem terroryzmu. I odwrotnie ± dziaøania terrorystyczne bywajaÎ czeÎsto usprawiedliwiane i uwazÇane za søusznaÎ walkeÎ o przywroÂcenie sprawiedliwosÂci. Wszystko zalezÇy od tego, kto i z jakiej perspektywy ocenia danaÎ sytuacjeÎ i konkretne dziaøania. OczywisÂcie obiektywnie mozÇna ustalicÂ, jakie metody saÎ lub nie saÎ uznane za elementy aktoÂw terrorystycznych. Ale z punktu widzenia ludzi przesÂladowanych, uciskanych, walczaÎcych o ochroneÎ wøasnych praw lub w obronie wolnosÂci osobistej czy narodowej, a zwøaszcza w obronie zÇycia wøasnego lub osoÂb bliskich, zasada ¹cel usÂwieÎca sÂrodkiº bardzo czeÎsto jest usprawiedliwiana i w peøni stosowana. 30 Ostatni wyczyn Samsona jako taki jest realizacjaÎ BozÇej zapowiedzi danej matce Samsona jeszcze przed jego urodzeniem: ¹Chøopiec ten beÎdzie BozÇym nazirejczykiem od chwili urodzenia. On to zacznie wybawiac Izraela z raÎk filistynÂskichº (Sdz 13,5). Por. M. Czajkowski (1988), s. 83. Stary Testament wobec terroryzmu Wyznaczenie granicy pomieÎdzy terroryzmem a heroizmem jest jeszcze trudniejsze, kiedy za dziaøaniem poszczegoÂlnego czøowieka stoi wypeønienie woli, a czasem wreÎcz nakazu Boga. W takiej sytuacji znalazø sieÎ MojzÇesz, ktoÂrego wszelkie dziaøania, zmierzajaÎce do wyprowadzenia Narodu Wybranego z niewoli egipskiej, byøy wprost inspirowane poleceniem Jahwe. Podobnie w przypadku Samsona wszystko ¹pochodziøo od Pana, ktoÂry szukaø søusznego powodu do sporu z Filistynami, albowiem Filistyni panowali w tym czasie nad Izraelitamiº (Sdz 14,4). ZaroÂwno MojzÇesz, jak i Samson stali sieÎ narzeÎdziami w reÎkach Boga, ktoÂry wøasÂnie poprzez ich dziaøania ocaliø swoÂj NaroÂd Wybrany. W ujeÎciu Biblii tym, co charakteryzuje bohatera, jest gøosÂne ujawnianie i pieÎtnowanie zbrodni przesÂladowcoÂw i ciemieÎzcoÂw Izraela, dlatego dziaøania MojzÇesza i Samsona, nawet te peøne przemocy ¹akty terrorystyczneº, nalezÇy uznac za kareÎ, ktoÂraÎ wrogowie Izraela sami na siebie sÂciaÎgneÎli, wysteÎpujaÎc przeciwko Jahwe i Jego ludowi31. Aby dobrze zrozumiec teksty biblijne opisujaÎce wydarzenia z zÇycia MojzÇesza i Samsona, nalezÇy wøasÂciwie odczytac ich sens i odpowiedziec na pytania, jak nalezÇy do nich podejsÂc i co one w rzeczywistosÂci przekazujaÎ, a szczegoÂlnie nalezÇy wøasÂciwie zrozumiec sens przemocy opisanej przez autoroÂw natchnionych. Podobnie jak dziaøania MojzÇesza, tak tezÇ opis zÇycia i sÂmierci Samsona nalezÇy analizowac z uwzgleÎdnieniem kontekstu historycznego, religijnego, kulturowego i spoøecznego, zaroÂwno opisywanych czasoÂw opowiadanych, jak i autora tych tekstoÂw. PerspektywaÎ, z jakiej te teksty opisujaÎ wydarzenia, jest pozycja ludzi uciskanych, ktoÂrzy dzieÎkujaÎ za interwencjeÎ Boga. Tøo spoøeczne i konkretna sytuacja zÇyciowa autora tekstu wpøywa na obraz Boga, ktoÂry chociazÇ nie pochwala przemocy, zawsze dziaøa na korzysÂc przesÂladowanego i interweniuje w obronie poszkodowanych. Bibliografia Bocian M. (1996), Leksykon postaci biblijnych, KrakoÂw. Czajkowski M. (1988), Biblia dzis odczytana, Warszawa. 31 Zob. A. Salas (1998), s. 62-63. 141 142 Ks. Andrzej Jako Fumagalli A. (2003), Historie miøosne w Biblii, KrakoÂw. Hanelt T. (2001), Postacie biblijne Starego Testamentu, Gniezno. Hanelt T. (2008), Antologia postaci biblijnych. Stary Testament, PoznanÂ. Køodkowski P. (2004), Globalny strach Europy, ¹Znakº nr 590-592(7-8), s. 17-37. Krieger K.-S. (2004), Przemoc w Biblii, KrakoÂw. LemanÂski J. (2002), PieÎcioksiaÎg dzisiaj, Kielce. LemanÂski J. (2009), KsieÎga WyjsÂcia. WsteÎp, przekøad z oryginaøu, komentarz, CzeÎstochowa. Lohfink N. (1989), ºSÂwieÎta wojnaº i ¹klaÎtwaº w Biblii, ¹Communio. MieÎdzynarodowy PrzeglaÎd Teologicznyº nr 5(53), s. 10-19. èach S. (1966), KsieÎga WyjsÂcia. WsteÎp ± Przekøad z oryginaøu ± Komentarz, PoznanÂ. Olson D.T. (1999), Nazirejczyk, w: Metzger B.M., Coogan M.D. (red.), Søownik wiedzy biblijnej, Warszawa, s. 562. Petrozolin-SkowronÂska B. (red.) (1997), Nowa encyklopedia powszechna PWN, Warszawa, t. 6, s. 370. Polok B. (1999), Wprowadzenie do KsiaÎg Starego Testamentu, Opole. PonizÇy B. (1988), Reinterpretacja WyjsÂcia IzraelitoÂw z Egiptu w ujeÎciu KsieÎgi MaÎdrosÂci, PoznanÂ. RoÈmer T. (2008), I lati oscuri di Dio. Crudelt e violenza nell'Antico Testamento, Torino. Salas A. (1998), WeÎdroÂwka Narodu. PieÎcioksiaÎg i ksieÎgi historyczne, CzeÎstochowa. SchuÈrer E. (1987), Storia del popolo giudaico al tempo di Ges Cristo, t. 2, Brescia. von Rad G. (1986), Teologia Starego Testamentu, Warszawa. Warzecha J. (2005), Historia dawnego Izraela, Warszawa. The Old Testament toward the Terrorism Summary The Bible does not know neither term nor idea of a terrorism, but in the Old Testament we can find several descriptions which ± from the contemporary point of view ± concern terrorist acts. If, for example, we compare Moses' activity with current definitions of the terrorism, it seem Stary Testament wobec terroryzmu to be clear that ± though with his conduct he strives to fulfill God's will ± in the eyes of Egyptians he is a terrorist. The causation of a mass death of the firstborns, in other words ± of the innocents, which is meant to be a means leading to an end, is a typical method used by the terrorists. Other example of an attitude, where its heroism confuses with a terrorism, is a case of Samson. The way he fights, his attacks out of hiding that bring to death Philistines, or plundering Philistines' fields, can be admitted terrorist acts, which have given him publicity and caused panic among Philistines. And his death, though it has a social importance, for it has been a sacrifice for nation's sake, but spontaneously it brings to mind an analogy with suicide attacks of the contemporary terrorists. And there are some typical elements for a terrorism: revenge, self-dedication, destruction, killing the people as much as it is possible and with giving publicity to it to arouse fear among enemies and elevate his compatriots, as well as there are religious motives, that show God, which does not oppose Samson's intentions, and even more ± he restores Samson's strength to help him to realize his plan. To understand properly the Biblical texts, which describe Moses' and Samson's activities, there is a need to take into account their specificity of a literary work, which consists of a class of literature, and historical, religious, cultural and social contexts. Afterwards there is a need to pay attention on a perspective used by the text to describe particular events. It is a perspective of an oppressed people, which give thanks to God for his intervention. A social backgound and a particular life situation of the text author exercise their influence on a picture of God, who ± though he does not approve a violence ± always acts for the persecuted and intervenes in the defense of the aggrieved. 143