list anny buchmann, dyr muzeum polskiego w rapperswilu
Transkrypt
list anny buchmann, dyr muzeum polskiego w rapperswilu
Rapperswil, luty 2008r Muzeum Polskie w Rapperswilu – pogróŜki czy rzeczywiste zagroŜenie istnienia tradycyjnej polskiej placówki na zamku w Rapperswilu? Do tej chwili, na prośbę władz miasta Rapperswil–Jona i Gminy Grodzkiej, wstrzymywałam się z bardziej energicznymi działaniami wobec roszczeń grupy „Pro Schloss”. Jednak rozwój wydarzeń napawa mnie niepokojem. UwaŜam, Ŝe powinnam mocniej zadeklarować stanowisko członków Towarzystwa Przyjaciół Muzeum Polskiego i naszych sprzymierzeńców w tej sprawie. Sytuacja nie zdaje się być straconą, niemniej uwaŜam, Ŝe wierni dotychczasowym dokonaniom poprzednich pokoleń Polaków powinniśmy mocno stanąć w obronie naszych interesów. Jest rzeczą przykrą, Ŝe po wielu latach wzorcowej współpracy z władzami miasta przychodzi nam bronić tak waŜnego dla naszej toŜsamości miejsca. Nie byliśmy na zamku na prawach gościa, którego moŜna się bez problemu pozbyć, gdyŜ nasza 140 –letnia historia obecności w Rapperswilu była sowicie opłacona polskimi pieniędzmi i pracą. Zwracam się do Państwa z apelem o solidarność. Opis sytuacji: Zaplanowana przez gminę grodzką Rapperswilu i miasto Jona–Rapperswil budowa nowoczesnego muzeum miejskiego ( tzw. Bryni Haus )w Rapperswilu została wstrzymana przez utworzoną w jesieni grupę „Pro Schloss”. Jak sama nazwa wskazuje, nie tylko przyjęty przez gminę grodzką projekt muzeum stał się przedmiotem krytyki, ale głównym celem stała się likwidacja Muzeum Polskiego, które się mieści w rapperswilskim zamku od 140 lat. Chcę zaznaczyć, Ŝe właściciel zamku - Gmina Grodzka Rapperswilu, z którą Towarzystwo Przyjaciół Muzeum Polskiego ma umowę na wynajem sal muzealnych - jak i rada miejska miasta Rapperswil-Jona nie popierają starań grupy „ Pro Schloss”. JednakŜe, jak wskazują ostatnie wyniki rozmów, grupa zdaje się mieć duŜe poparcie, równieŜ finansowe, środowiska skupionego wokół redakcji „Obersee Nachrichten” i miejscowego klubu hokejowego. Bruno Hug, wydawca gazety, jak i rapperswilski pisarz Herold Späth, są głównymi protagonistami utworzenia na zamku nowego, miejskiego muzeum. Oni teŜ Ŝądają likwidacji naszego muzeum. Sprawa zmiany lokalizacji muzeum miejskiego i wynikająca stąd likwidacja Muzeum Polskiego na zamku będzie przedmiotem publicznej debaty, która zaplanowana jest na maj br. Argumentów jest sporo – natury emocjonalnej i rzeczowej. Muzeum, utworzone w roku 1870 uchroniło zamek przed kompletną dewastacją i jest symbolem przyjaźni polsko-szwajcarskiej, do którego chętnie się odwołują zarówno Polacy jak i Szwajcarzy. Postawa władz miasta wobec roszczeń grupy „Pro Schloss” daje jeszcze raz temu wyraz. Umowa na wynajem była dotychczas, bez dodatkowych formalności, co pięć lat przez gminę grodzką przedłuŜana. Obecna umowa wygasa w roku 2011 i zakłada dwuletni termin wypowiedzenia. Charakter umowy nie jest tylko formalny. Zawiera preambułę, w której gmina grodzka zobowiązuje się do szczególnej opieki nad Muzeum Polskim. Omawia warunki wypowiedzenia, które moŜe nastąpić tylko w momencie cięŜkiej przewiny z naszej strony (raczej natury politycznej). Argumenty finansowe są mocne. Nasz wkład finansowy, tylko w ostatnim okresie przebudowy w roku 1990 był znaczny, zamknął się sumą 250 000 CHF. Pozostałe argumenty natury historycznej są ogólnie znane. Apel o solidarność Dla wielu z nas istnienie muzeum jest rzeczą oczywistą, jest ono wpisane w naszą świadomość. Dają Państwo temu wyraz wypełniając czek potwierdzający przynaleŜność do Towarzystwa Przyjaciół Muzeum Polskiego, jak i biorąc udział w uroczystościach organizowanych przez muzeum. W obecnej chwili zagroŜenia apeluję szczególnie gorąco o Państwa wsparcie. MoŜe ono mieć róŜną formę - będę wdzięczna za wszelką pomoc: rzeczową i finansową dla naszego muzeum. Obecność Polaków na publicznej debacie podkreśli nasze zaangaŜowanie i wagę muzeum wśród polskiej społeczności w Szwajcarii. Intensywna popularyzacja naszej placówki jest w tej chwili niewątpliwie poŜądana. MoŜe uda się w miejscu Państwa pracy, wśród znajomych i dalszej rodziny zorganizować wycieczki do muzeum, by jeszcze bardziej podkreślić związek z instytucją, której jesteście Państwo współtwórcami. Rozpatruję teŜ moŜliwość wystosowania petycji celem zebrania podpisów osób wspierających utrzymanie muzeum na zamku. Petycja wraz z podpisami zostałaby przekazana władzom gminy i miasta. Za wszelkie formy pomocy działaniami góry serdecznie dziękuję. Uczucie rozczarowania działaniami grupy „Pro Schloss” osłabiły dowody uznania, jakich doświadczyłam po ukazaniu się artykułów w prasie. Nie jesteśmy sami – nasza instytucja jest zarówno przez Polaków jak i Szwajcarów, wysoko ceniona. Wiele telefonów z wyrazami poparcia i deklarowana pomoc utwierdziła mnie i pracowników muzeum w przekonaniu, Ŝe warto walczyć o utrzymanie muzeum. W tym miejscu pragnę serdecznie w imieniu własnym i pracowników muzeum i biblioteki podziękować za wyrazy troski i solidarności. Podziękowania kieruję teŜ do przedstawicieli Polskiej Ambasady w Bernie za okazaną chęć pomocy dla muzeum i przychylność w czasie odbywanych rozmów. Miejmy nadzieję, Ŝe napis Magna Res Libertas jeszcze długo będzie witał gości odwiedzających nasze muzeum na zamku. Anna Buchmann Dyrektor Muzeum Polskiego w Rapperswilu Jeśli chcą Państwo poprzeć nasze starania, prosimy o złoŜenie swego podpisu na petycji. Podpis naleŜy złoŜyć tylko pod jedną z petycji, bo bywa to sprawdzane i wtedy cała strona zostaje uniewaŜniona! Listy z podpisami musiałyby trafić do nas odpowiednio wcześniej przed 24-tym czerwca. Dziękujemy!