Fiszka nr 37
Transkrypt
Fiszka nr 37
2016-03-06 strona 1/1 Kamienie w ogródku Fiszka nr 37 Romantyzm wprowadza do literatury rozmowy o Bogu, o śmierci, o samobójstwie i o życiu pozagrobowym, są one uważane za coś normalnego, naturalnego, codziennego. Śmierć jest bolesna (ale nie w wymiarze fizycznego bólu), ponieważ sprowadza rozłąkę z tymi, których kochamy stąd smutek życia bez ich miłości. Epoka romantyzmu podnosi i mocno akcentuje wiarę w to, że dusze bliskich sobie osób znajdą się w niebie i dlatego pojawia się motyw wiecznego połączenie dusz. Utwory literackie wyrażają wiarę w to, że duch zmarłego wraca do osoby, która go kochała i która go opłakuje (możne ona czuć jego obecność; zmarły żyje jako duch). Ideologia romantyczna odrzuca naukę i rozumu, na rzecz uczucia, duchowości, tego, co nadprzyrodzone. Pojawia się dyskusja o zaświatach pełnych nadprzyrodzonych istot, fascynacja folklorem, gdzie wiara w duchowość była obecna od zawsze. Na cmentarzach, obok zbiorowych grobów, pojawiają się pochówki indywidualne, w XIX w. przysługują one już każdemu, nie tylko tym, których bliscy specjalnie za to płacą. Na cmentarnych murach pojawiają się epitafia, później już na grobach można umieszczać kamienie nagrobne, cmentarze mają przypominać ogrody. Pojawiają się pierwsze oznaki kultu zmarłych. W XIX wieku cmentarze przybierają znany nam obecnie wygląd i znajomy obraz – znajdują się na nich pomniki, ozdobne nagrobki, epitafia. Członkowie rodziny chowani są obok siebie. Dwudziestowieczne widzenie śmierci i jego skutki. XX wiek przynosi Europie postępującą laicyzację społeczeństw. Należy podkreślić , że wydłuża się ludzkie życie, które lepiej potrafimy chronić dzięki medykalizacji, wzrostowi higieny i ochronie przed chorobami. Jednocześnie nie wolno pominąć faktu następującego - śmierć zostaje wyrugowana z codziennego i społecznego, doświadczenia, staje się tematem wstydliwym, umierającym nie mówi się o ich stanie... Wiek XX oznacza dla Europejczyków większe zaabsorbowanie sprawami ciała, jego piękna, zdrowia i sprawności, dłuższe życie, więcej ludzi starych, ale i więcej chorób przewlekłych, więcej zgonów w szpitalach. Mieszkańcy Europy borykają się z tym częściej uporczywą terapią, którą prowadzi się aż do momentu śmierci, częściej zwłoki do pogrzebu przygotowują profesjonaliści, rzadziej rozmawia się o śmierci, tym bardziej staje się ona tematem tabu. Mieszkańcy Zachodu rzadko okazują widoczną i ostentacyjną żałobę. W ujęciu publicznym i wspólnotowym staje się to zjawisko doświadczeniem bardziej prywatnym i indywidualnym, wręcz samotnym. Coraz mniej osób wierzy w życie pozagrobowe. Miniony wiek zmienił więc definicję śmierci. Przez wieki śmierć orzekano, gdy ustało oddychanie i krążenie krwi. Natomiast dwudziestowieczni uczeni uważają, że rozwój medycyny wymusił zmianę definicji śmierci. W 1968 roku uznano, że kryterium śmierci człowieka powinna być śmierć jego mózgu jako najważniejszego organu, a nie ustanie czynności serca. Obecnie obowiązuje zmodyfikowana definicja śmierci mózgowej. Zdaniem innych badaczy cechami dwudziestowiecznego podejścia do śmierci stają się we współczesnej kulturze: kryzys śmierci, pornografia tego zjawiska i renesans śmierci. Za przejaw kryzysu śmierci można uznać unikanie mówienia i myślenia o niej, odsunięcie śmierci i umierania z codziennego życia – większość osób umiera w szpitalach, komercyjne podchodzi się do samego obrzędu pogrzebowego – przygotowanie zwłok oraz organizacja pogrzebu leży w zakresie usług firm pogrzebowych, rodzina fizycznie nie uczestniczy w przygotowaniu zmarłego do pogrzebu ( dostarcza ubrania, zamawia makijaż, dekoracje, muzykę). O pornografii śmierci mówimy, gdy powszechnie staje się ona przedmiotem widowiska i fascynacji, gdy jest eksponowana, np. w filmowych scenach nagłej, gwałtownej śmierci. Osobnym zagadnieniem jest obecność zjawiska śmierci we współczesnej kinematografii zarówno polskiej jak i światowej, ale nie pora tutaj na refleksję na powyższy temat. Pod hasłem „renesans śmierci” kryje się natomiast dynamiczny rozwój tak naukowej refleksji tanatologicznej (nauka o śmierci) w ogóle, jak i praktyka – rozwój ruchu hospicyjnego, opieka paliatywna itd. Uniwersytety medyczne w większości państw wpisują na listę przedmiotów obowiązkowych dla studentów medycyny tanatologię. Na marginesie dodajmy, iż realizacja tego przedmiotu winna łączyć w sobie oprócz znajomości anatomii powinna łączyć znajomość etyki i filozofii, a ponadto psychologię. Do zmian w podejściu do zagadnienia śmieci przyczyniły się walnie media, upowszechniając nowe formy żałoby i upamiętniania zmarłych, dodajmy coraz bardziej świeckie. I znów nowa definicja dobrej śmierci współczesnego człowieka – dobra śmierć powinna być spokojna, bez bólu, cierpienia, choroby, zniedołężnienia, a także uzależnienia od pomocy innych, czasem nagła lub we śnie. Wraz z rozwojem nowych technologii pojawiły się w zbiorowej wrażliwości także nowe formy upamiętniania i opłakiwania zmarłych – ich medium stał się Internet. Dodajmy, że wymyślono także wirtualne świeczki, wirtualne cmentarze ze wspomnieniami zmarłych (zarówno ludzi, jak i domowych zwierząt), modne są transmisje uroczystości pogrzebowych przez Internet lub wirtualne pomniki. A gdzie w tym duchowość? Nie ma jej, bo człowiek epoki ponowoczesnej rozpaczliwie szuka nieśmiertelności wśród śmiertelnych. Udając, że nie ma śmierci, że to temat tabu, ucieka w życie, poszukując recepty na nieśmiertelność, której nie może zdobyć w tym świecie. Biedny Europejczyk, smutny poszukiwacz uciech, bezrefleksyjny hedonista …. po prostu mieszkaniec Zachodu? Koło Stowarzyszenia Rodzin Katolickich przy parafii Świętej Rodziny w Piekarach Śląskich. przewodniczący: Michał Kapek sekretarz: Dominika Kołodziej skarbnik: Beata Locher opiekun: ks. Damian Gatnar e-mail redakcji: [email protected] e-mail koła: [email protected] Bernadeta Nowak Zespół Szkół Katolickich Stowarzyszenia Rodzin Katolickich Archidiecezji Katowickiej 41-940 Piekary Śląskie, ul. Bytomska 81A, telefon: 724 704 741