Źródła błędów w identyfikacji daktyloskopijnej

Transkrypt

Źródła błędów w identyfikacji daktyloskopijnej
Z PRAKTYKI
Źród³a b³êdów w identyfikacji daktyloskopijnej
Od prawie stu lat daktyloskopia
jest jednym z podstawowych narzêdzi identyfikacyjnych, powszechnie
wykorzystywanym w pracy organów
wykrywczych na œwiecie. Zrêby metodologii badañ identyfikacyjnych powsta³y na pocz¹tku ubieg³ego wieku,
a przez ca³y czas by³a ona stopniowo
udoskonalana. Gwa³towny rozwój
technologiczny badañ daktyloskopijnych, spowodowany wdro¿eniem
w ostatnim æwieræwieczu automatycznych systemów identyfikacji daktyloskopijnej, s³u¿¹cych do wykonywania masowych porównañ œladów
daktyloskopijnych z obrazami odbitek
przechowywanych w ogromnych bazach danych, uœwiadomi³ koniecznoœæ zmiany jakoœciowej w podejœciu
do problemu wiarygodnoœci wyników
identyfikacji daktyloskopijnej.
Równolegle rozwija siê miêdzynarodowa wspó³praca i wymiana doœwiadczeñ pomiêdzy ekspertami
daktyloskopii z ró¿nych krajów. W ramach tych kontaktów krystalizuje siê
koniecznoϾ standaryzacji procedur
badawczych oraz zapewnienia porównywalnoœci i wiarygodnoœci wyników badañ. Pod tym k¹tem analizowane s¹ ró¿ne przypadki, w których
wydanie jednoznacznej opinii nastrêcza du¿o problemów, oraz udokumentowane przypadki b³êdnej identyfikacji. Informacje o problemach
zwi¹zanych z opiniowaniem, przedostaj¹ce siê do opinii publicznej, nie
zawsze uzupe³niane s¹ fachowym
komentarzem czy chocia¿by prób¹
wskazania Ÿróde³ trudnoœci interpretacyjnych i b³êdów oraz sposobów
ich unikania. Powstaje wiêc wra¿enie
obni¿enia wartoœci dowodowej ekspertyzy daktyloskopijnej, co nie ma
¿adnego uzasadnienia. Z tego wzglêdu autorzy dostrzegaj¹ potrzebê krótkiego wprowadzenia w problematykê
analizy wiarygodnoœci ekspertyz daktyloskopijnych.
PROBLEMY KRYMINALISTYKI 252/06
Na wstêpie trochê teorii
W dobie rozwijaj¹cej siê wspó³pracy miêdzynarodowej oraz wdra¿ania
systemów zarz¹dzania jakoœci¹ pracy
za wiarygodnego uwa¿a siê tego badacza, który nie tylko dysponuje odpowiedni¹ aparatur¹ pomiarow¹
i umie siê ni¹ pos³ugiwaæ, ale równie¿
zdaje sobie sprawê z istniej¹cych zagro¿eñ dla jakoœci wykonywanych badañ. W typowych aparaturowych badaniach laboratoryjnych miêdzynarodowe standardy jakoœci pracy wymagaj¹, poza podaniem samego wyniku
badania, okreœlenia dok³adnoœci dokonanych pomiarów, a tak¿e umiejêtnoœci oszacowania niepewnoœci stosowanej metody pomiarowej. W klasycznych badaniach kryminalistycznych, maj¹cych charakter eksperckich badañ o charakterze subiektywnym, zastosowanie metod statystycznych do oszacowania niepewnoœci
metody badawczej nie zawsze daje
w³aœciwe i czytelne rezultaty.
Nale¿y uœwiadomiæ sobie, ¿e nie
ma ani racjonalnych, ani naukowych
podstaw, aby w tradycyjnych dziedzinach kryminalistyki sugerowaæ absolutn¹ pewnoœæ wyników badañ identyfikacyjnych. Wnioski koñcowe
w poszczególnych przypadkach zale¿¹ od fundamentalnej tezy albo hipotezy zak³adaj¹cej, ¿e na przyk³ad
dwa odwzorowania linii papilarnych,
spodów obuwia czy dwa pociski itp.,
pochodz¹ce z dwóch ró¿nych Ÿróde³,
nie bêd¹ wystarczaj¹co podobne,
aby doœwiadczony ekspert móg³
wnioskowaæ o ich wspólnym pochodzeniu. Jednak na gruncie filozofii
i logiki jest jasne, ¿e ¿adnej hipotezy
nie da siê udowodniæ bezwzglêdnie.
W tym wypadku dowód mo¿na by
otrzymaæ tylko wówczas, gdyby jednoczeœnie wszyscy kompetentni eksperci porównali ka¿d¹ mo¿liw¹ kombinacjê cech bezb³êdnie – jest to za-
danie niemo¿liwe, a dowód by³by
wa¿ny tylko przez chwilê. Nale¿y zauwa¿yæ ró¿nicê pomiêdzy prostymi
faktami i hipotezami (albo tezami).
„Zaobserwowa³em bezpoœrednio,
¿e ja, moja rodzina, przyjaciele i krewni mamy po dziesiêæ palców u r¹k”.
Jest to prosty, niepodwa¿alny fakt,
ale stwierdzenie, ¿e wszyscy ludzie
albo 99%, czy te¿ 99,9999%, ludzi
ma po dziesiêæ palców u r¹k, to wnioskowanie indukcyjne, czyli sformu³owanie hipotezy.
Prawdopodobieñstwo subiektywne to interpretacja teorii prawdopodobieñstwa, wed³ug której prawdopodobieñstwo nie jest wartoœci¹ obiektywn¹, lecz zale¿y od dostêpnych nam
danych. Mo¿na dziêki temu stosowaæ
metodologiê teorii prawdopodobieñstwa do praktycznego wyliczania
wartoœci na podstawie pomiarów obci¹¿onych b³êdem, czy te¿ oceniaæ,
która z teorii na dany temat jest bardziej prawdopodobna. Zdania typu
prawdopodobieñstwo, ¿e teoria A jest
prawdziwa, s¹ z punktu widzenia interpretacji obiektywistycznej nie do
przyjêcia – teoria jest prawdziwa
(prawdopodobieñstwo 1) lub te¿ nie
(prawdopodobieñstwo 0) – („porównywany œlad i odbitka odwzorowuj¹
ten sam fragment powierzchni skóry
lub nie”), a nie jest ¿adnym zdarzeniem losowym. Natomiast na gruncie
subiektywnej interpretacji teorii prawdopodobieñstwa rozwi¹zywanie takiego zadania jest jak najbardziej
uprawnione. Podstawowym narzêdziem teorii prawdopodobieñstwa
w interpretacji subiektywistycznej jest
twierdzenie Bayesa. Jest to twierdzenie, które ma bardzo prost¹ strukturê,
lecz staje siê bardzo istotne dla pewnej interpretacji symboli:
P (B | A )
P (A | B ) = P (A )
P (B )
31
Z PRAKTYKI
gdzie:
P(A | B) – prawdopodobieñstwo, ¿e teoria A jest prawdziwa, przy za³o¿eniu, ¿e zasz³o zdarzenie B,
P(B | A) – prawdopodobieñstwo zajœcia
zdarzenia B przy za³o¿eniu,
¿e prawdziwa jest teoria A,
P(A) – prawdopodobieñstwo, ¿e teoria
A jest prawdziwa, bez ¿adnych
dalszych za³o¿eñ (ogólnie nazywane w tej analizie prawdopodobieñstwem pierwotnym –
a priori)
P(B) – prawdopodobieñstwo zajœcia
zdarzenia B, bez ¿adnych dalszych za³o¿eñ.
P(A) okreœlane jest jako prawdopodobieñstwo a priori, a wiêc prawdopodobieñstwo obliczane przed realizacj¹ doœwiadczenia losowego,
czyli klasyczne prawdopodobieñstwo, w odró¿nieniu od prawdopodobieñstwa a posteriori, obliczanego na
podstawie wyników doœwiadczenia,
czyli czêstoœci. Czêstoœæ (inaczej
prawdopodobieñstwo a posteriori) to
stosunek liczby rezultatów sprzyjaj¹cych danemu zdarzeniu do liczby
przeprowadzonych prób w doœwiadczeniu losowym.
Przyk³ad: Rzucamy 100 razy monet¹,
otrzymujemy nastêpuj¹ce wyniki: orze³ wypad³ 48 razy, reszka 52 razy. Czêstoœæ wypadniêcia or³a wynosi 48/100=0,48, natomiast
czêstoœæ
wypadniêcia
reszki
52/100=0,52. Czêstoœæ jest liczb¹ otrzyman¹
Lewa strona powy¿szego równania okreœlana jest jako prawdopodobieñstwo a posteriori, a wiêc prawdopodobieñstwo, które chcemy poznaæ
po uwzglêdnieniu zdarzenia B. Po
prawej stronie znaku równoœci pierwszy iloraz okreœlany jest jako prawdopodobieñstwo a priori, a wiêc prawdopodobieñstwo pierwotne, przed
uwzglêdnieniem zdarzenia B, a drugi
sk³adnik okreœlany jest jako wspó³czynnik prawdopodobieñstwa (likelihood ratio – LR), który dla naszych
potrzeb mo¿emy nazwaæ wspó³czynnikiem wiarygodnoœci.
Tak wiêc powy¿sze równanie mo¿na przedstawiæ jako:
W przeciwieñstwie do prawdopodobieñstwa a posteriori, wspó³czynnik wiarygodnoœci (LR) ma znaczenie
logiczne i jurystyczne. Jest on bezpoœredni¹ miar¹ wartoœci ka¿dego dowodu. Mocny dowód bêdzie mia³ wysoki LR; dowód bezu¿yteczny, bezwartoœciowy bêdzie mia³ wspó³czynnik wiarygodnoœci równy 1 („prawdopodobieñstwo przeprowadzenia dowodu w przypadku, gdy za³o¿ona hipoteza jest prawdziwa, jest równe
prawdopodobieñstwu przeprowadzenia tego¿ samego dowodu w przypadku, gdy za³o¿ona hipoteza jest
fa³szywa”), natomiast dla s³abego dowodu wspó³czynnik ten przyjmie war-
Prawdopodobieñstwo a posteriori = prawdopodobieñstwo a priori x wspó³czynnik wiarygodnoœci
Aby otrzymaæ wartoœæ prawdopodobieñstwa prawdziwoœci hipotezy A,
po uwzglêdnieniu dodatkowego warunku B, nale¿y pomno¿yæ wartoœæ
prawdopodobieñstwa
hipotezy
A przed uwzglêdnieniem warunku B
przez wspó³czynnik wiarygodnoœci
warunku B.
Je¿eli teraz przeniesiemy tê zale¿noœæ do obszaru jurystyki i hipotezie
A przypiszemy wartoœci winy podejrzanego, a zdarzenie B nazwiemy
dowodem, to powy¿szy wzór mo¿na
odczytaæ jako:
Prawdopodobieñstwo
winy podejrzanego
po przeprowadzeniu dowodu
=
toœci mniejsze ni¿ 1. W takim przypadku dowód taki zaczyna przemawiaæ za przeciwn¹ hipotez¹, gdy¿ odwrotnoœæ takiego wspó³czynnika bêdzie wiêksza ni¿ jeden.
Analiza baezjañska stanowi zastosowanie teorii prawdopodobieñstwa
w pewnym modelu decyzyjnym przy
znacznym stanie niepewnoœci. Model
taki traktuje wskaŸnik wiarygodnoœci
(LR) jako podstawê, z której mo¿na
wyprowadziæ trzy kluczowe zasady
interpretacji dowodu w kryminalistyce:
Pierwotne prawdopodobieñstwo
winy podejrzanego przed
przeprowadzeniem dowodu
x
Wspó³czynnik wiarygodnoœci
przeprowadzonego
dowodu
z doœwiadczenia (czyli a posteriori) w odró¿nieniu od prawdopodobieñstwa, które obli-
W takim uk³adzie:
czamy niezale¿nie od wyników doœwiadczenia (czyli a priori), a w tym doœwiadczeniu
wynosi ono 0,5.
Dla naszych celów zazwyczaj lepiej jest pos³ugiwaæ siê form¹ niesymetryczn¹ prawa Bayesa:
P (A | B )  P( A )   P (B | A )
×

=
P (A | B )  P( A )   P (B | A )
32
Wspó³czynnik
wiarygodnoœci
dowodu
prawdopodobieñstwo przeprowadzenia dowodu w przypadku, gdy prawdziwe
s¹ za³o¿enia prowadz¹ce do stwierdzenia winy podejrzanego
=
prawdopodobieñstwo przeprowadzenia tego samego dowodu w przypadku, gdy
prawdziwe s¹ za³o¿enia prowadz¹ce do stwierdzenia niewinnoœci podejrzanego
a w przypadku dowodu z daktyloskopijnych badañ identyfikacyjnych:
Wspó³czynnik
wiarygodnoœci
dowodu
prawdopodobieñstwo stwierdzenia zgodnoœci miêdzy porównywanymi odwzorowaniami w przypadku, gdy prawdziwa jest hipoteza zak³adaj¹ca, i¿ œlad i odbitka porównawcza powsta³y w wyniku kontaktu z tym samym fragmentem skóry
=
prawdopodobieñstwo stwierdzenia zgodnoœci miêdzy porównywanymi odwzorowaniami w przypadku, gdy hipoteza zak³adaj¹ca, i¿ œlad i odbitka porównawcza powsta³y w wyniku kontaktu z tym samym fragmentem skóry, jest fa³szywa
PROBLEMY KRYMINALISTYKI 252/06
Z PRAKTYKI
1. Interpretacja dowodu naukowego przeprowadzana jest w obszarze zdefiniowanych okolicznoœci i zale¿na jest od tych okolicznoœci oraz przyjêtej wersji
(prawdopodobieñstwo a priori);
2. Interpretacja jest w³aœciwa jedynie wtedy, gdy analizie poddaje
siê co najmniej dwie przeciwstawne, konkuruj¹ce ze sob¹
wersje;
3. Zadaniem eksperta jest rozwa¿enie prawdopodobieñstw zajœcia poszczególnych wersji, porównania ich i na tej podstawie
zbudowania w³asnego pogl¹du
oraz sformu³owania opinii
(wskaŸnik pewnoœci).
Tak wiêc w przypadku klasycznych badañ kryminalistycznych, polegaj¹cych na wypowiedzeniu siê co do
zgodnoœci lub niezgodnoœci porównywanych odwzorowañ (œladów i odbitek porównawczych), zobowi¹zani
jesteœmy do przeprowadzenia analizy dwóch przeciwstawnych i wzajemnie uzupe³niaj¹cych siê hipotez (pochodzi lub nie pochodzi).
Opinie stwierdzaj¹ce to¿samoœæ
(identycznoœæ) czêsto zabezpieczane s¹ sformu³owaniami typu „z
uwzglêdnieniem rozs¹dnego stopnia
naukowej pewnoœci”, „praktycznie
jest pewne”, „ponad wszelk¹ w¹tpliwoœæ”, „praktycznie niemo¿liwe jest
ró¿ne pochodzenie”. Je¿eli prowadzi
siê tradycyjne subiektywne badania
kryminalistyczne, tego typu terminologia we wnioskowaniu jest do przyjêcia. Ale je¿eli rozwa¿ymy bardziej
obiektywne re¿imy podejmowania
decyzji, staje siê mo¿liwe, a przez to
po¿¹dane, szacowanie iloœciowe niepewnoœci wyniku. W krajach anglosaskich niektóre autorytety w dziedzinie
interpretacji dowodów w s¹dzie uwa¿aj¹, ¿e je¿eli to mo¿liwe, bieg³y powinien podaæ s¹dowi (³awie przysiêg³ych) wspó³czynnik wiarygodnoœci
dowodu, a nie prawdopodobieñstwo
a posteriori. Przyczyn takiego zalecenia jest kilka. Najwa¿niejsza z nich to
wymóg obiektywizmu w pracy eks-
PROBLEMY KRYMINALISTYKI 252/06
perta bieg³ego. Zobowi¹zany jest on
oceniæ wynik badañ nie tylko pod k¹tem hipotezy jednej ze stron, ale równie¿ uwzglêdniæ potencjaln¹ prawdziwoœæ hipotezy strony przeciwnej.
Przy okreœlaniu prawdopodobieñstwa a posteriori nie zawsze ten wymóg jest spe³niony, natomiast wspó³czynnik wiarygodnoœci stanowi w³aœnie bezpoœrednie porównanie tych
prawdopodobieñstw i tym samym jest
bardziej obiektywnym wskaŸnikiem
oceny wartoœci dowodu.
Źród³a niepewnoœci wyniku
porównawczych badañ
identyfikacyjnych w daktyloskopii
Stephen Meagher z FBI na bazie
oko³o 50 000 odbitek z wzorem lewej
pêtlicy, które wystêpowa³y u 14 827
osób, wykorzystuj¹c AFIS, przeprowadzi³ testy wskazuj¹ce, ¿e przy aktualnym algorytmie przeszukania
w eksploatowanym przez FBI systemie mo¿liwoœæ b³êdnej identyfikacji
nie przekracza 1 do 1097. Powy¿sze
testy wymaga³y przeprowadzenia
dwóch i pó³ miliarda bezpoœrednich
porównañ fragmentów obrazów odbitek linii papilarnych opuszki palca
z pozosta³ymi pe³nymi obrazami odbitek, zarejestrowanymi w bazie AFIS.
Wynik tego testu, bêd¹cego oszacowaniem skutecznoœci algorytmów wykorzystywanych w AFIS, mo¿na w zasadzie uznaæ za kolejne potwierdzenie tezy o niepowtarzalnoœci uk³adu
cech identyfikacyjnych linii papilarnych. Równie¿ szczegó³owa analiza
ujawnionych przypadków b³êdnej
identyfikacji tak¿e jej nie wzrusza.
G³ównym czynnikiem, maj¹cym
realnie najwiêkszy wp³yw na niepewnoœæ wyniku badania, jest cz³owiek
wykonuj¹cy te badania i wydaj¹cy
opiniê. Wiedza, umiejêtnoœci i doœwiadczenie eksperta w praktyce decyduj¹ o poziomie prawdopodobieñstwa pope³nienia b³êdu w badaniach
identyfikacyjnych. W „New Scientist”
opisano wyniki badañ przeprowadzonych na 92 osobach, które ukoñczy³y
co najmniej roczne szkolenie z zakresu identyfikacji daktyloskopijnej.
Przeprowadzi³y one w warunkach
optymalnych 5861 identyfikacji œladów. W takiej próbce badawczej odnotowano jedynie dwa przypadki
b³êdnej identyfikacji, co oznacza, ¿e
prawdopodobieñstwo pope³nienia
b³êdu w tej grupie badawczej wynios³o 0,034%. Tak wiêc mo¿na przyj¹æ,
¿e przy podstawowym poziomie wiedzy i umiejêtnoœci wykonuj¹cego badania, bez mo¿liwoœci konsultacji
trudnych przypadków z doœwiadczonym ekspertem, mo¿liwoœæ pope³nienia b³êdu w identyfikacji wynosi prawie 1:3000.
Je¿eli wyst¹pi wp³yw otoczenia
w postaci sugestii co do wyniku badania, gwa³townie roœnie prawdopodobieñstwo pope³nienia b³êdu. Jedynie doœwiadczeni eksperci potrafi¹
poradziæ sobie z sugesti¹ zewnêtrzn¹
i przeprowadziæ badania obiektywnie,
polegaj¹c wy³¹cznie na w³asnym
przekonaniu. Testy przeprowadzone
przez I. Drora i A. Perona na Uniwersytecie Southampton w Wielkiej Brytanii równie¿ to potwierdzaj¹. Jednak
wed³ug oceny ekspertów angielskich
z FSS wyników tych testów nie mo¿na traktowaæ miarodajnie ze wzglêdu
na wyj¹tkowo sztuczny scenariusz,
zaburzaj¹cy w sposób istotny typowy
przebieg procesu badawczego.
Analizuj¹c Ÿród³a niepewnoœci,
maj¹ce wp³yw na poziom wiarygodnoœci wyniku koñcowego badania,
nale¿y zwróciæ uwagê na opisane poni¿ej elementy procesu badawczego.
Kwalifikowanie œladów
do badañ identyfikacyjnych
Wstêpem do badañ identyfikacyjnych jest wyodrêbnienie z dostarczonego materia³u badawczego pojedynczych œladów daktyloskopijnych
i poddanie ich ocenie przydatnoœci do
identyfikacji.
W procedurze obowi¹zuj¹cej
w policyjnych laboratoriach kryminalistycznych przyjmuje siê, ¿e na tym
33
Z PRAKTYKI
etapie prowadz¹cy badanie nie powinien znaæ jeszcze uk³adów linii i cech
wystêpuj¹cych na materiale porównawczym, tak wiêc wyró¿niane cechy
powinny mieæ charakter pewny i niezwi¹zany z uk³adem cech wystêpuj¹cym na materiale porównawczym. Do
dalszych badañ porównawczych
kwalifikuje siê œlady, w których na tym
etapie mo¿na wyodrêbniæ co najmniej 7 klasycznych cech szczególnych (minucji). Przy kwalifikowaniu
œladu nale¿y rozwa¿aæ nie tylko mo¿liwoœæ wyodrêbnienia co najmniej
7 minucji, ale równie¿ uwzglêdniæ
ogóln¹ czytelnoœæ œladu. Osoba kwalifikuj¹ca œlad musi oceniæ realnie
mo¿liwoœæ wyodrêbnienia na nim kolejnych cech charakterystycznych
w trakcie badañ porównawczych, tak
aby faktycznie osi¹gn¹æ wymaganych do uznania zgodnoœci porównywanych odwzorowañ co najmniej
pewnych 12 minucji. Tak wiêc jest to
czynnoœæ subiektywna, zale¿na od
wiedzy i doœwiadczenia j¹ wykonuj¹cego, i tym samym zakwalifikowania
œladu do badañ porównawczych nie
mo¿na traktowaæ jako decyzji ostatecznej. Ekspert wykonuj¹cy badania
porównawcze ma prawo do w³asnej
decyzji o odrzuceniu œladu jako
niepozwalaj¹cego na wydanie jednoznacznej opinii, nawet w ostatniej fazie badañ porównawczych.
Powy¿ej przytoczony tryb postêpowania wynika z d³ugoletnich doœwiadczeñ oraz analizy wystêpuj¹cych na tym etapie badañ Ÿróde³ niepewnoœci co do ostatecznego wyniku
badania. W momencie rozpoczêcia
bezpoœredniego porównywania œladu
i odbitki mo¿e pojawiæ siê autosugestia, stanowi¹ca podstawowy czynnik
zaburzaj¹cy obiektywnoœæ pracy eksperta. Jej skutkiem mo¿e byæ d¹¿enie
do znalezienia zgodnoœci wy³¹cznie
pomiêdzy porównywanymi obrazami
i przyjêcie takiej interpretacji ró¿nic
na porównywanych odwzorowaniach, która t³umaczy³aby je wy³¹cznie mechanik¹ powstania œladu.
W takiej sytuacji zachowanie przez
34
wykonuj¹cego badania obiektywizmu
wymaga œwiadomoœci w³asnych zachowañ i du¿ego doœwiadczenia. Tak
wiêc przyjêto, ¿e kwalifikacja œladów
bez znajomoœci materia³u porównawczego pozwala zachowaæ wiêksz¹
obiektywnoœæ w ocenie jego wartoœci
identyfikacyjnej i kwalifikowania do
badañ porównawczych œladów, na
których mo¿na rzeczywiœcie wyznaczyæ uk³ad co najmniej 7 minucji.
W przypadku potwierdzenia uk³adu 7 klasycznych cech identyfikacyjnych (minucji) teoretyczna wiarygodnoœæ wyniku identyfikacji (LR) wynosi
co najmniej 107, a wyznaczenie kolejnych cech wspólnych w trakcie
bezpoœredniego porównania œladu
z odbitk¹ mo¿e jedynie podnieœæ
pewnoœæ rezultatu badañ.
Przeprowadzone testy na autosugestiê wykaza³y, i¿ w przypadkach
skrajnych na œladach, na których absolutnie pewnie odwzorowano 3–5
cech szczególnych, mo¿liwe by³o
w trakcie bezpoœrednich badañ porównawczych, wy³¹cznie w oparciu
o wewnêtrzne przekonanie eksperta
(a wiêc cechy hipotetyczne), wyznaczenie zgodnego uk³adu 9–10 cech.
W przypadku 3 minucji mo¿liwoœæ powtórzenia uk³adu szacowana jest na
poziomie oko³o 1 : 2000, tak wiêc
ostateczny wynik identyfikacji opartej
jedynie na kilku ca³kowicie pewnych
cechach bêdzie obarczony znaczn¹
niepewnoœci¹.
W wiêkszoœci przypadków b³êdnej
identyfikacji Ÿród³em b³êdu by³o przeszacowanie wartoœci dowodowej œladu i przyst¹pienie do wyznaczania
zgodnego uk³adu cech bez w³aœciwej, obiektywnej oceny jego zawartoœci informacyjnej (w tzw. przypadku
madryckim ekspert FBI w analizie
uk³adu cech nie uwzglêdni³ wp³ywu
zdeformowania pod³o¿a na mo¿liw¹
zmianê uk³adu cech i bazowa³ na
oszacowanej przez siebie iloœci linii
pomiêdzy poszczególnymi cechami.
Ka¿dy kolejny ekspert zna³ ju¿ wyniki
uzyskane przez poprzedników i by³
nimi zasugerowany, nie przeprowa-
dza³ pe³nego cyklu badañ, a jedynie
d¹¿y³ do potwierdzenia wyniku wskazanego przez poprzednika, co doprowadzi³o do kilkukrotnego potwierdzenia b³êdnego wyniku identyfikacji).
Nale¿y równie¿ zauwa¿yæ, ¿e
istotnym elementem badañ wstêpnych mo¿e byæ równie¿ ocena pochodzenia œladu, a wiêc okreœlenie,
czy jest to œlad daktyloskopijny, a je¿eli tak, to czy powsta³ on w wyniku
kontaktu z pod³o¿em d³oni, palców
czy innego fragmentu nieos³oniêtej
powierzchni skóry cz³owieka (zorientowanie œladu). W tym wypadku wyprowadzana hipoteza oparta mo¿e
byæ g³ównie na kszta³cie œladu, czytelnoœci i szczególnych cechach rysunku linii papilarnych czy poletkowej
budowy powierzchni skóry, dostêpnych informacjach o miejscu ujawnienia œladu, a tym samym o mo¿liwej
mechanice jego powstania. W³aœciwa analiza tych informacji zale¿y
w g³ównej mierze od doœwiadczenia
badacza, i to on mo¿e jedynie oszacowaæ prawdopodobieñstwo przyjêtej hipotezy.
Je¿eli w materiale porównawczym
wystêpuj¹ w³aœciwej jakoœci odbitki
tych fragmentów powierzchni skóry,
które wytypowano w trakcie analizy
pochodzenia œladu, mo¿na tê hipotezê zweryfikowaæ. W innym wypadku
wynik badania bêdzie obarczony
znaczn¹ niepewnoœci¹, wynikaj¹c¹
z niemo¿noœci zweryfikowania najbardziej prawdopodobnych hipotez
dotycz¹cych pochodzenia œladu,
i przy niezidentyfikowaniu œladu
prawdopodobieñstwo, ¿e jednak ten
œlad mo¿e pochodziæ od danej osoby,
pozostaje doϾ znaczne.
W ka¿dym przypadku materia³ porównawczy zawiera odwzorowania
jedynie czêœci powierzchni skóry
cz³owieka. Co prawda d¹¿y siê do tego, aby by³y to fragmenty najbardziej
istotne z punktu widzenia mo¿liwoœci
pozostawienia œladów, jednak zawsze pozostaje w¹tpliwoœæ, ¿e œlad
móg³ powstaæ w sposób nietypowy
i pochodziæ od fragmentu powierzch-
PROBLEMY KRYMINALISTYKI 252/06
Z PRAKTYKI
ni skóry, który nie zosta³ odwzorowany na materiale porównawczym. Tak
wiêc przy negatywnym wyniku badañ
porównawczych badaj¹cy nie ma dostatecznych przes³anek, aby kategorycznie wykluczyæ pozostawienie danego œladu przez osobê, od której
pobrano materia³ porównawczy. Z tego wzglêdu we wszystkich przypadkach niezidentyfikowania œladu pozostaje niepewnoœæ co do rzeczywistego braku zwi¹zku œladu z dan¹ osob¹, która znajduje odzwierciedlenie
w sposobie formu³owania opinii koñcowej z badañ – „nie stwierdzono
zgodnoœci pomiêdzy œladem a dostarczonym do badañ materia³em porównawczym”.
Badania porównawcze
Za³o¿eniem fundamentalnym bezpoœrednich badañ porównawczych
jest równoleg³e poszukiwanie zgodnoœci i ró¿nic w porównywanych odwzorowaniach (œlad dowodowy – odbitka porównawcza). Tradycyjnie
uznaje siê, ¿e wyznaczenie to¿samego uk³adu co najmniej 12 takich samych minucji jest wystarczaj¹c¹
przes³ank¹ do uznania zgodnoœci porównywanych odwzorowañ. Nale¿y
jednak pamiêtaæ, ¿e wczeœniej badaj¹cy musi byæ przekonany, ¿e na porównywanych odwzorowaniach nie
wystêpuj¹ ró¿nice w uk³adzie linii papilarnych i minucji, których nie mo¿na
wyt³umaczyæ specyfik¹ pod³o¿a lub
mechanik¹ powstania œladu. Chocia¿by jedna ró¿nica, której nie mo¿na wyt³umaczyæ powy¿szymi okolicznoœciami, stanowi wystarczaj¹c¹
przes³ankê do stwierdzenia niezgodnoœci porównywanych odwzorowañ.
W praktyce wykonuj¹cy badania,
po wyeliminowaniu hipotezy o niezgodnoœci porównywanych odwzorowañ, d¹¿y do wyznaczenia znacznie
wiêkszej liczby zgodnych minucji, mimo ¿e przy sporz¹dzaniu dokumentacji pogl¹dowej ogranicza siê do
wskazania jedynie 12 zbie¿nych
cech. W takich warunkach prawdopo-
PROBLEMY KRYMINALISTYKI 252/06
dobieñstwo pope³nienia b³êdnej identyfikacji staje siê praktycznie pomijalne. Problem z niepewnoœci¹ wyniku
pozytywnej identyfikacji wystêpuje
w warunkach granicznych, gdy liczba
mo¿liwych do wskazania zbie¿nych
cech na porównywanych odwzorowaniach oscyluje w pobli¿u wymaganych 12. W takich warunkach gwa³townie roœnie mo¿liwoœæ pope³nienia
b³êdu interpretacyjnego. Z naszego
doœwiadczenia wynika, ¿e w prawie
95% przypadków identyfikacji pozytywnej ekspert nie ma problemów
z wyznaczeniem zgodnego uk³adu
cech, obejmuj¹cego znacznie wiêcej
minucji ni¿ 12. Tak wiêc problemy
z zapewnieniem odpowiedniego poziomu pewnoœci uzyskanego wyniku
dotyczy mniej ni¿ 5% przypadków
i w³aœnie w tej skali nale¿y rozpatrywaæ problemy z wiarygodnoœci¹ wyników badañ daktyloskopijnych
i mo¿liwoœci¹ pope³nienia przez eksperta b³êdu.
W tych trudnych przypadkach ma³o doœwiadczony ekspert mo¿e pope³niæ b³¹d nadinterpretacji, wskazuj¹c
jako cechê identyfikacyjn¹ na przyk³ad zaburzenie w odwzorowaniu
przebiegu linii papilarnych, a nie faktyczn¹ minucjê. G³ówn¹ przyczyn¹ tego bêdzie sugestia i wynikaj¹cy z niej
brak obiektywizmu oraz d¹¿enie do
identyfikacji œladu „za wszelk¹ cenê”.
Podstawowym Ÿród³em tego typu
przypadków mog¹ byæ cechy charakterologiczne wykonuj¹cego badania,
które powoduj¹ d¹¿enia do „wykazania siê” albo ulegania wp³ywom i naciskom zewnêtrznym. Z takimi przypadkami spotykamy siê w praktyce szkolenia kandydatów na ekspertów nie
od dzisiaj. Proces szkolenia musi
obejmowaæ zatem nie tylko przekazywanie wiedzy merytorycznej, ale równie¿ obserwacjê zachowañ i ocenê
predyspozycji psychofizycznych do
pe³nienia funkcji eksperta. Kandydat
na eksperta w trakcie szkolenia musi
byæ zdolny do zachowania obiektywizmu, niezale¿noœci s¹dów i wykazaæ
siê odpornoœci¹ na sugestie otocze-
nia. Z powy¿szych wzglêdów szkolenie takie wymaga samodzielnego
opracowania przez kandydata na
eksperta nie mniej ni¿ 300 projektów
ekspertyz, co nie jest mo¿liwe do skutecznego przeprowadzenia w okresie
krótszym ni¿ 3 lata. Przysz³y ekspert
nie tylko musi nauczyæ siê prawid³owo analizowaæ porównywane odwzorowania i w³aœciwie formu³owaæ opiniê koñcow¹, ale równie¿ zdobyæ dostateczne doœwiadczenie, ¿eby w wypadkach trudnych staæ go by³o na samodzielne stwierdzenie, ¿e nie jest
w stanie jednoznacznie rozstrzygn¹æ
w¹tpliwoœci.
Z drugiej strony w procedurze badawczej przewidziano, ¿e w takich
sytuacjach wykonuj¹cy badania zobowi¹zany jest do konsultacji z innym ekspertem. Konsultacja taka powinna polegaæ na przekazaniu innemu ekspertowi materia³ów do porównania bez ¿adnych sugestii. Taka powtórna analiza materia³ów musi odbywaæ siê w ca³kowitym oderwaniu
od dotychczasowych ustaleñ, tak
aby ekspert-konsultant nie odczuwa³
jakichkolwiek sugestii czy nacisków
zewnêtrznych. Dopiero po pe³nym
wyrobieniu sobie zdania o wynikach
porównania obu odwzorowañ mo¿e
nast¹piæ faza dyskusji i porównania
wniosków. W takiej analizie nale¿y
dok³adnie oceniæ mocne i s³abe strony przeprowadzonego wnioskowania
pod wzglêdem niezgodnoœci lub
zgodnoœci porównywanych odwzorowañ. Oczywiœcie, zgodnie z wymogami procedury ekspert wykonuj¹cy
badania, odpowiedzialny za sformu³owanie opinii koñcowej, wnioski
przedstawione przez eksperta konsultanta musi rozwa¿yæ, ale to on podejmuje ostateczn¹ decyzjê o wyniku badania i przyjmuje za ni¹ odpowiedzialnoœæ.
W przypadku gdy nie mo¿na rozstrzygn¹æ wszystkich w¹tpliwoœci,
pozostaje sformu³owanie opinii typu
„ze wzglêdu na jakoœæ œladu nie mo¿na wypowiedzieæ siê kategorycznie
co do jego pochodzenia”.
35
Z PRAKTYKI
Sprawozdanie z przebiegu badañ
padki nieprzestrzegania w pe³ni obowi¹zuj¹cych procedur badawczych.
Najwiêksz¹ konsternacjê wzbudzi³
b³¹d polegaj¹cy na niew³aœciwym
opisie wyniku badania – w sprawozdaniu z badañ jako zgodny opisano
niew³aœciwy palec.
Jak wynika z praktyki, ostatnim
Ÿród³em b³êdów jest pisanie sprawozdañ z badañ. Niestety zdecydowanie za czêsto spotykamy siê z b³êdami wynikaj¹cymi z niechlujnego
przenoszenia na papier dokonanych
ustaleñ. W ka¿dym przypadku przed Jak mo¿e dojœæ
podpisaniem sprawozdania ekspert do b³êdnej identyfikacji
musi je dok³adnie przeczytaæ i sprawdziæ zgodnoœæ jego treœci z treœci¹
PrzeœledŸmy teraz ca³y tok postêpostanowienia i z rzeczywistymi usta- powania podczas przeprowadzania
leniami, dokonanymi w trakcie wyko- badañ identyfikacyjnych pod k¹tem
nanego badania.
mo¿liwoœci pope³nienia b³êdu. Pos³uWszystkie omówione wczeœniej ¿ymy siê tu specjalnie spreparowazasady ujête s¹ w metodyce badañ nym przyk³adem testowym, który obidentyfikacyjnych,
obowi¹zuj¹cej razuje wiêkszoœæ Ÿróde³ niepewnoœci
w policyjnych laboratoriach, a ich w badaniach identyfikacyjnych. Nie
przestrzeganie oraz zachowanie ko- uwzglêdniono w nim przeszacowania
niecznej ostro¿noœci w formu³owaniu wartoœci identyfikacyjnej œladu, co
wniosków koñcowych z badañ pro- samo w sobie jest bardzo powa¿nym
wadzi do istotnego ograniczenia nie- Ÿród³em niepewnoœci, wymagaj¹cym
pewnoœci wyniku koñcowego i zdecy- odrêbnego omówienia.
dowanie zmniejsza ryzyko b³êdnej
Jak wiadomo, pocz¹tkiem proceidentyfikacji.
dury identyfikacji jest zawsze ocena
Obecnie wprowadzamy dodatko- i kwalifikacja œladu dowodowego.
wy element pozwalaj¹cy na sta³e Analizuj¹c obraz œladu (ryc. 1), mo¿analizowanie poziomu jakoœciowego na na nim wyznaczyæ co najmniej
wykonywanych przez ekspertów dak- 7 klasycznych cech identyfikacyjtyloskopii badañ i doskonalenie ich nych, a wiêc kwalifikuje siê on do dalumiejêtnoœci. Od ubieg³ego roku pro- szych badañ porównawczych.
wadzimy cykliczne badania bieg³oœci
ekspertów poszczególnych pracowni daktyloskopii laboratoriów
kryminalistycznych k.w.p.
Pierwszy cykl badañ miêdzylaboratoryjnych wykaza³, i¿ jakoœæ pracy policyjnych ekspertów daktyloskopii jest zadowalaj¹ca. W przypadkach trudnych
œladów zdarza³y siê asekuracyjne decyzje o uznaniu œladu za
nienadaj¹cy siê do badañ porównawczych (cztery przypadki),
co mo¿e œwiadczyæ o ma³ym doœwiadczeniu eksperta i niew¹tpliwie nie mo¿e byæ uznane za
b³¹d krytyczny, którym niew¹tpliwie jest b³êdna identyfikacja.
Dwa takie przypadki, dotycz¹ce
bardzo trudnych œladów, wska- Ryc. 1. Obraz folii ze œladem (obraz powiêkszony 200%)
za³y, ¿e nadal zdarzaj¹ siê przy- Fig. 1. Lift with latent (200% enlargement)
36
Analiza grupowych cech œladu
przemawia za przyjêciem, ¿e jest to
œlad opuszki palca z wzorem pêtlicy
lewej lub wirowym (centrum wzoru
jest nieczytelne, widoczna jest tylko
prawa delta). W dolnej czêœci œladu
widoczna jest przerwa w odwzorowaniu, któr¹ mo¿na interpretowaæ jako
zgiêcie falangowe. Przy takiej interpretacji widocznych jest jeszcze kilka
linii drugiego cz³onu palca. Cechy
œladu nie pozwalaj¹ jednak¿e wypowiedzieæ siê, od którego palca mo¿e
on pochodziæ.
Powy¿sza analiza oparta jest na
najbardziej prawdopodobnych hipotezach pochodzenia œladu i mo¿na
przyj¹æ, i¿ przeprowadzenie badañ
porównawczych z odbitkami opuszek
palców na kartach daktyloskopijnych
stanowi¹cych materia³ porównawczy
powinno doprowadziæ do w³aœciwego
wyniku badañ.
Nie mo¿na jednak ca³kowicie odrzuciæ innych mo¿liwoœci jego pochodzenia. Podobny uk³ad linii papilarnych mo¿e wystêpowaæ na d³oniach,
na przyk³ad w czêœci podpalcowej.
Przyjêcie takiej hipotezy wymaga jednak szczegó³owej analizy mechaniki
powstania œladu w wyniku kontaktu
z pod³o¿em tej czêœci d³oni. Analiza
taka wymaga dodatkowych informacji
o miejscu ujawnienia œladu i specyfice pod³o¿a. Informacje te powinny znajdowaæ siê na metryczce œladowej. Je¿eli ich brak, nale¿a³oby je uzyskaæ od prowadz¹cego postêpowanie. W przypadku ujawnienia takiego œladu
na p³askiej powierzchni bardzo
trudno jest okreœliæ mechanikê
powstania takiego w³aœnie œladu
w wyniku kontaktu czêœci podpalcowej d³oni z pod³o¿em,
a wiêc jest to hipoteza bardzo
ma³o prawdopodobna i dalsze
wnioski nale¿a³oby wyprowadzaæ bardzo ostro¿nie, z pe³n¹
œwiadomoœci¹ niskiej wiarygodnoœci wstêpnych za³o¿eñ.
Podchodz¹c bezkrytycznie do
powy¿szych za³o¿eñ, mo¿emy
PROBLEMY KRYMINALISTYKI 252/06
Z PRAKTYKI
dojœæ do poni¿szego porównania
(ryc. 2, 3).
Wyszkolony ekspert zauwa¿y
pewne zbie¿noœci w zestawionych
powy¿ej obrazach. Aby porównywaæ
Ryc. 2. Œlad testowy po obrocie
(obraz powiêkszony 250%)
Fig. 2. Rotated test latent (250%
enlargement)
szeregu dodatkowych za³o¿eñ co do
spodziewanego przebiegu poszczególnych linii na odbitce porównawczej (obraz po prawej stronie), mo¿na
wskazaæ przedstawiony poœrodku
uk³ad linii i cech
szczególnych jako
zgodny.
Wymaga to jednak
doϾ istotnej nadinterpretacji utrwalonego obrazu odbitki,
a wskazanie na niej
z du¿¹ pewnoœci¹
uk³adu 12 zgodnych
minucji nie jest w pe³ni uprawnione. Je¿eli
w tym momencie ekspert nie zachowa koniecznej ostro¿noœci,
jest o krok od pope³nienia b³êdu i wskazania zgodnoœci poRyc. 3. Odbitka fragmentu czêrównywanych odwzoœci podpalcowej d³oni (obraz porowañ z jednoczewiêkszony 250%)
snym bardzo wysoFig. 3. Print of a phalanx
fragment (250% enlargement)
kim poziomem nie-
te odwzorowania, wymagane
jest jednak odwrócenie lustrzane obrazu œladu. Taka sytuacja
mo¿e byæ uzasadniona jedynie
b³êdem osoby utrwalaj¹cej
œlad. Mo¿na i trzeba to dok³adnie zweryfikowaæ.
Przyjêcie za³o¿enia o odwróceniu œladu, które znowu
jest hipotez¹ o niewielkim
prawdopodobieñstwie, bez jej
zweryfikowania mo¿e doprowadziæ do nastêpuj¹cego zestawienia (ryc. 4).
Je¿eli pominiemy fazê oddzielnej oceny uk³adu cech
identyfikacyjnych na materiale
porównawczym i przyst¹pimy od razu
do poszukiwania zgodnoœci, stajemy
przed najwiêkszym zagro¿eniem –
autosugesti¹.
Prowadz¹c to porównanie i d¹¿¹c
do znalezienia zgodnego uk³adu
cech szczególnych, przy istnieniu
PROBLEMY KRYMINALISTYKI 252/06
Je¿eli teraz spojrzymy wy³¹cznie
na odbitkê i spróbujemy zanalizowaæ
najbardziej prawdopodobny przebieg
linii papilarnych w badanym obszarze, bez uwzglêdniania uk³adu linii na
œladzie, wyda siê oczywiste, ¿e bardziej wiarygodny jest uk³ad przedstawiony po prawej stronie, a wiêc ca³kowicie odmienny ni¿ na œladzie.
W takim wypadku jasne staje siê d¹¿enie do uzyskania lepszego materia³u porównawczego i jednoznaczne
zweryfikowanie coraz bardziej prawdopodobnej hipotezy o niezgodnoœci
porównywanych odwzorowañ, a wiêc
wykluczenia ich zgodnoœci.
W zaprezentowanym przyk³adzie
testowym (ryc. 5) przedstawiono
wiêkszoœæ Ÿróde³ nieprawid³owoœci,
pojawiaj¹cych siê w procesie badawczym i mog¹cych w konsekwencji doprowadziæ do b³êdów w identyfikacji.
Analiza znanych z praktyki œwiatowej przypadków b³êdnej identyfikacji
wskazuje, i¿ w ka¿dym z nich musia³o dojœæ do naruszenia zasad prowadzenia badañ identyfikacyjnych, nie-
Ryc. 4
pewnoœci uzyskanego wyniku badania (uzyskuje siê go przy przyjêciu
ca³ego szeregu ma³o prawdopodobnych za³o¿eñ, zarówno co do pochodzenia œladu, jak i interpretacji przebiegu linii oraz wskazania zgodnego
uk³adu cech szczególnych).
dope³nienia nale¿ytej starannoœci
i niezachowania koniecznej ostro¿noœci w formu³owaniu wniosków koñcowych. G³ówn¹ przyczyn¹ naruszania
tych zasad, niezale¿n¹ od uwarunkowañ formalnych, wydaje siê d¹¿enie
wykonuj¹cego badania do identyfika-
37
Z PRAKTYKI
Ryc. 5
cji pozytywnej „za wszelk¹ cenê”, interpretowanie wystêpuj¹cych ró¿nic
jako skutków zaburzenia zwi¹zanego
z mechanik¹ powstania œladu lub odbitki porównawczej oraz sugestia otoczenia, maj¹ca najwiêkszy wp³yw na
ekspertów potwierdzaj¹cych prawid³owoœci wykonanych badañ.
Z powy¿szych rozwa¿añ wynika
koniecznoœæ œcis³ego przestrzegania
procedur obowi¹zuj¹cych ka¿dego
eksperta daktyloskopii, stanowi¹cych
swoisty wentyl bezpieczeñstwa,
a mianowicie:
w³aœciwej oceny œladu pod k¹tem grupowym oraz kwalifikowania do dalszych badañ identyfikacyjnych tylko tych œladów,
na których mo¿na bezsprzecznie wyznaczyæ co najmniej
7 pewnych cech szczególnych
(minucji);
w przypadku wyst¹pienia w¹tpliwoœci co do mechaniki powstania œladu czy poprawnoœci jego
zabezpieczenia – mo¿liwie dok³adnego ich wyjaœnienia;
zapewnienia do badañ porównawczych mo¿liwie kompletnego materia³u porównawczego
o jak najwy¿szej jakoœci;
przeprowadzenia
w³aœciwej
oceny materia³u porównawczego pod k¹tem ró¿nic grupowych
i wyrobienia sobie w³aœciwej
oceny wystêpuj¹cych na poszczególnych odbitkach uk³adów cech szczególnych;
przestrzegania zasady, ¿e dopiero po zebraniu tych wszystkich informacji i wyrobieniu sobie w³asnej oceny zawartoœci informacyjnej zarówno odbitek
porównawczych, jak i œladów
dowodowych mo¿na przyst¹piæ
do bezpoœredniego porównywania ich ze sob¹; zawsze dokonuj¹c takiej analizy, nale¿y równolegle rozwa¿aæ obie przeciwstawne hipotezy – o zgodnoœci
porównywanych odwzorowañ
i ich niezgodnoœci;
przed sformu³owaniem wniosków koñcowych – kierowania
siê zasad¹ koniecznoœci powtórnego
przeanalizowania
wszystkich przyjêtych wczeœniej za³o¿eñ i dokonanych
ustaleñ cz¹stkowych, tak aby
ostatecznie wyrobiæ sobie jednoznaczne przekonanie o ich
s³usznoœci;
w przypadku w¹tpliwoœci co do
prawid³owoœci dokonanej analizy bezwzglêdnie nale¿y skonsultowaæ siê z drugim ekspertem; zwracaj¹c siê z proœb¹
o konsultacjê, powinno unikaæ
siê sugerowania w³asnych
wniosków czy uwag. W trakcie
analizy s³abych i mocnych stron
identyfikacji konieczne jest dok³adne rozwa¿enie wniosków
obu ekspertów. Oczywiœcie sformu³owanie wniosków koñcowych nale¿y wy³¹cznie do eksperta wykonuj¹cego badania
i podpisuj¹cego wydan¹ opiniê.
Wszystkie powy¿sze zasady, wypracowane przez doœwiadczonych
ekspertów w toku wieloletniej praktyki, zosta³y uwzglêdnione w obowi¹zuj¹cych w policyjnych laboratoriach
kryminalistycznych wytycznych –
„Metodyce badañ daktyloskopijnych”.
Na ich przestrzeganie zwracamy
szczególn¹ uwagê zarówno w procesie szkolenia, jak i oceny jakoœci pracy ekspertów. Autorzy uwa¿aj¹, ¿e
przestrzeganie ich w sposób istotny
ogranicza mo¿liwoœæ pope³nienia
b³êdu w pracy eksperta. Równie¿ organizowane cyklicznie badania miêdzylaboratoryjne s³u¿¹ temu samemu celowi.
Maciej Wroñski
Marek Pêka³a
zdj.: autorzy
Korespondencję prosimy wysyłać na adres: [email protected]
38
PROBLEMY KRYMINALISTYKI 252/06

Podobne dokumenty