Pobierz - Kultura Siedlecka

Transkrypt

Pobierz - Kultura Siedlecka
b
e
z
p
ł
a
t
n
y
m
i
e
s
i
ę
c
z
n
i
k
wrzesień 2011
nakład 5 000 egz.
nr 9 (39) 2011
ISSN 1898-5572
projekt plakatu: Maciej Tołwiński
2
www.kulturasiedlecka.pl
wrzesień2011
na dobry początek
Wakacje za nami. Jedni ten czas spędzili na błogim wypoczynku, inni na wypoczynku mniej błogim, bo w strugach deszczu, a jeszcze inni
na ciężkiej pracy. Owocem wysiłku tych ostatnich jest inauguracja dwóch nowych instytucji związanych z kulturą. Pierwsza z nich – Akademia Sztuk
„Piękna 7”, która powstała w odremontowanym budynku dawnego kina „Sojusz” – była długo wyczekiwana. Mieścić się tam będą m.in. pracownie artystyczne i Galeria Fotografii Fokus. Natomiast Galeria Sztuki Współczesnej jest być może dla niektórych zaskoczeniem. Z ogromną przyjemnością
publikujemy na łamach naszego czasopisma zaproszenie na wernisaż będący jednocześnie otwarciem tejże galerii. Czas więc zakończyć letnie
lenistwo. Lektura wrześniowego wydania „Kultury” z pewnością skusi do wyjścia na promowane przez nas imprezy. Zapraszam również na naszą
stronę internetową, gdzie zamieszczamy najaktualniejsze informacje oraz wiele relacji z imprez.
Agnieszka Janiszewska
Redaktorka Naczelna: Agnieszka Janiszewska,
tel. 608 657 713, [email protected]
Redaktorka Prowadząca: Małgorzata Góral,
[email protected]
Adres: Siedlce, ul. Pułaskiego 11,
www.kulturasiedlecka.pl
e-mail: [email protected]
Kulturę tworzą: Agnieszka Janiszewska,
Małgorzata Góral, Witold Bobryk, Bartosz Szumowski,
Wojciech Kokoszka, Izabela Kuniewicz, Kamil Musiejczuk,
Justyna Duszyńska, Przemek Iwanek, Anna Zadrożna,
Justyna Golba, Klaudia Prus
Dział reklamy: Izabela Kuniewicz, tel. 783 678 322
Skład: Maciej Tołwiński, Panoramix, tel. 692 543 617
Druk: Iwonex, Siedlce, Ujrzanów 289
Wydawca: stowarzyszenie tutajteraz
Dyżury redakcji: każdy wtorek: 11.00 –14.00,
każdy czwartek: 15.00 –17.00
Kulturalne konkursy
Konkursów, na łamach „KS”,
z książką do wygrania ciąg dalszy. Osoba, która jako pierwsza
udzieli prawidłowej odpowiedzi
na zadane przez nas pytanie
otrzyma po jednym egzemplarzu książek wydanych przez
Wydawnictwo Prószyński i S-ka.
Tym razem do wygrania Sekretna
córka Shilpi Somaya Gowda
oraz Ręka Fatum Lis Wiehl
i April Henry.
Dzień hip hopu
W tym miesiącu nie lada gratka dla
fanów hip hopu. 9 odbędzie się trzecia
edycja, dobrze znanej w regionie, imprezy pod nazwą Hip Hop Day.
Tym razem na scenie pojawią się tacy wykonawcy jak DonGURALesko z Poznania,
który ma na swoim koncie współpracę ze
znanymi artystami tego gatunku muzyki,
takimi jak Tede, Sido, DJ Kostek czy Pezet.
Pojawi się też warszawski skład Hi Fi
Banda, który został pierwszym w historii
hiphopowym artystą telewizji Viva Polska
i portalu Muzodajnia.pl. Ponadto wystąpią:
Kolokos, Projekt NS3E, Syndykat, Olek
& Lumen oraz Poziom 02. Imprezę
poprowadzą Bartas i Theodor – konferansjer, który był prezenterem kilkudziesięciu
imprez w całym kraju. Przy gramofonach
staną DJ Mack i DJ Bulb.
Organizatorem imprezy Hip Hop Day – jak
co roku – jest Miejski Ośrodek Kultury w Siedlcach.
MG
reklama
Aby otrzymać nagrodę, wystarczy
odpowiedzieć na następujące
pytanie: Jak nazywa się stowarzyszenie, które 7 września 2011
roku o godz. 18 dokona otwarcia
Galerii Sztuki Współczesnej przy
ul. 3 Maja 44 w Siedlcach?
Poprawną odpowiedź należy
wysłać na adres: [email protected], w terminie od 1 do 6
września.
DonGURALesko
Hi Fi Banda
Kolokos
9 września, godz. 17.00, Amfiteatr (ul. Wiszniewskiego 1).
Bilety: 10 zł. Do nabycia w Miejskim Ośrodku Kultury (ul. Pułaskiego 6)
oraz w Amfiteatrze w dniu imprezy na godzinę przed rozpoczęciem.
nasz
patronat
!!!
*
KONCERTY
Akustycznie i intymnie – tak zapowiada się koncert Anity Lipnickiej i Johna Portera, którzy we wrześniu
odwiedzą Siedlce, aby zaprezentować swoje utwory tutejszej publiczności.
Anita Lipnicka i John Porter to nietypowy duet na rynku muzycznym, który co prawda już razem
nie nagrywa, ale jak widać można ich zobaczyć podczas wspólnego koncertu. Każde z nich
ma za sobą bogatą karierę.
John Porter zaczynał w zespole Maanam – Elektryczny Prysznic, który stworzył
w 1977 roku z Korą i Markiem Jackowskim. Zasłynęli oni dość agresywną odmianą
rocka. Już w 1979 Porter odszedł z Maanamu i założył własny zespół o nazwie
PORTER BAND. Następnie zdecydował się na robienie kariery solowej.
Anita Lipnicka swoją karierę rozpoczęła 1993 r., kiedy to dołączyła do
zespołu Varius Manx, który odniósł ogromny sukces, a ich piosenki są uznawane za hymn pokolenia lat 90. Mimo ogromnej popularności zespołu,
Lipnicka zdecydowała się rozpocząć karierę solową. W 1996 wyjechała do
Londynu, gdzie powstał jej pierwszy solowy album Wszystko się może
zdarzyć, który odniósł spory sukces. Nie inaczej było z następnymi
krążkami. Zimą 2002 roku dostała zaproszenie od Johna
Portera do piosenki For you na płytę Psychodelikatesy.
To wydarzenie spowodowało zwrot w jej karierze.
Po nagraniu płyty Psychodelikatesy współpraca
Lipnickiej i Portera nabrała rozpędu, co zaowocowało trzema wspólnie nagranymi płytami.
Ostatnia ukazała się w 2008 roku i nosi tytuł
Goodbye. Jako duet mają za sobą ponad
100 koncertów. Każdy ich występ to dawka
nastrojowej muzyki dla bardziej wymagających odbiorców, o czym będzie można
się przekonać już niebawem podczas
siedleckiego koncertu.
MG
Anita i
John
reklama
3
www.kulturasiedlecka.pl
wrzesień2011
22 września, o godz. 19.00, Sala Biała.
Bilety: 30 zł w przedsprzedaży oraz 35 zł
w dniu koncertu do nabycia w Miejskim
Ośrodku Kultury (ul. Pułaskiego 6).
Szczegółowe informacje: www.mok.siedlce.pl
Muzyczne
dożynki
Miłośnicy orkiestrowego grania
doczekają się wkrótce prawdziwej
uczty muzycznej, za sprawą koncertu
Podbrodzkiej Orkiestry Dętej z Litwy,
która wystąpi 10 września przed
siedlecką publicznością na Dożynkach.
Niewiele jest na Litwie orkiestr dętych.
Ale wśród tych niewielu jest orkiestra
w Pod­brodziu, która już od 15 lat cieszy
miłośników muzy­ki wykona­niem bardzo
am­bitnych, klasyczny­ch i ludowych
utworów. Podbrodzka orkiestra jest
posiada­czem nagrody „Złotego ptaka”,
wręczonego jej na międzynarodowym
festiwalu, jak też nagro­dy Księcia Giedymina oraz zdobywcą I miejsca kate­gorii B
wśród litewskich orkiestr dętych.
Orkiestra zrzesza ponad 30 muzyków,
grają w niej już dwa pokolenia. Ci, którzy
dołączyli przed piętnastu laty, grają do
dziś, ale też cały czas orkiestra jest zasilana przez młodych członków, przeważnie
z Podbrodz­kiej Szkoły Muzycznej. Ich znakiem firmowym jest ambitny i różnorodny repertuar.
Justyna Golba
10 września, godz. 19.00,
Scena Teatralna CKiS (ul. Bpa I. Świrskiego
31), wstęp wolny.
Time for Jazz po raz kolejny
We wrześniu czeka wielbicieli jazzu niezwykłe wydarzenie, jakim będzie kolejny
koncert z cyklu Time for Jazz, podczas
którego wystąpi Patsy Gamble.
Porządna dawka światowego jazzu czeka
na wszystkich tych, którzy zdecydują się
wybrać na koncert Gamble. Ta brytyjska
saksofonistka i kompozytorka współpracuje
takimi gwiazdami światowego formatu jak
Rod Steward, Eugene „Hideaway” Bridges,
Dolly Jamesem czy Mick Jagger z The Rolling Stones. Patsy Gamble ma własny zespół,
którego muzyka to połączenie jazzu, soulu
i funky. Na siedleckiej scenie artystka wystąpi ze Stanisławem Sroką – gitara, Łukaszem
Gorczycą – bas oraz Arkiem Kuś – perkusja.
Różnorodność stylistyczna w połączeniu
z intrygującym brzmieniem, jakich nie zabraknie na koncercie, są gwarantem niezapomnianych wrażeń. MG
28 września, godz. 19.30, Sala Biała
(ul. Pułaskiego 6). Bilety w cenie 15 zł w przedsprzedaży oraz 20 zł w dniu koncertu do nabycia w Miejskim Ośrodku Kultury w Siedlcach
(ul. Pułaskiego 6). Szczegółowe informacje:
www.mok.siedlce.pl
4
www.kulturasiedlecka.pl
Przemek Iwanek
MIejska przestrzeń
średni głód
Czy dopada was czasem średni głód? Co
można zjeść, gdy obiad w restauracji wydaje się za duży, a przekąski za małe? Gdy myśl
o kebabie wydaje się przerażająca, należy
skierować kroki do restauracji Palce lizać. Tu
można dostać – w zależności od stopnia wygłodzenia – jedno z wielu niewielkich dań
na ciepło, pełny obiad lub kawę. A wszystko
w bardzo rozsądnej cenie.
Wejścia do restauracji nie da się przeoczyć – to
jedyne drzwi otoczone taką ilością roślin, kwiatów, pnączy, lampionów i pomarańczowych
dyń. Wewnątrz zwracają uwagę pikowane
klubowe kanapy w kolorze intensywnej zieleni.
Wielkomiejsko? Ależ skądże. Tutaj ma być przytulnie. Ciepłe kolory wnętrza, zdobione lustra.
Dookoła kwitną kwiatki i bibelotki. Z parapetu
mruga okiem terier z porcelany.
Właściciele porzucili tradycyjną, polską kuchnię. W menu Palce Lizać nie ma golonki, flaków
i bigosu. Można za to spotkać coś niebanalnego. Nie zaskoczył mnie smażony camembert
podawany z żurawiną, kiwi i czekoladą (12 zł),
natomiast pewną niespodziankę sprawiły mi
śledzie z owocami. Niestety nie opiszę smaku,
gdyż zwyczajnie nie odważyłem się spróbować. W menu sporo także ciekawych sałatek.
Zadowoleni powinni być wielbiciele bitej
śmietany – w deserach nikt jej tutaj nie żałuje.
Jedno tylko pytanie nie daje mi spokoju.
Gdzie podziała się zgrabna, lekko finezyjna karta dań w kształcie panoramy miasta? Nie wiem,
dlaczego zastąpił ją całkowicie nudny skoroszyt
rodem z przydrożnego zajazdu.
Lokal klimatyzowany. Na zewnątrz jest
podjazd dla wózków. W lokalu jest krzesełko
dla dziecka.
Przykładowe ceny: Dania obiadowe – od 15
do 24 zł, Danie dnia – 12 zł, Espresso – 4 zł
Restauracja Palce lizać, ul. 3 Maja 50
reklama
wrzesień2011
Kabaretowe Pożegnanie Lata
Na przekór smutkowi towarzyszącemu
zbliżającemu się końcowi lata, na zaproszenie Miejskiego Ośrodka Kultury wystąpią znane i lubiane przez publiczność
kabarety, czyli: Made in China, Kabaret
Nowaki oraz Paranienormalni.
Kilka słów o kabaretach. Paranienormalni,
czyli czteroosobowy męski skład, który ma
na koncie I miejsce podczas Lidzbarskich
Wieczorów Humoru i Satyry 2005, I nagrodę
na Trybunałach Kabaretowych 2005 czy III
miejsce i tytuł Ściaka na Dąbrowskiej Ściemie Kabaretowej „Debeściak” 2007. Skąd
czerpią pomysły do programów? Jak sami
mówią: „(...) bacznie obserwujemy przyrodę,
zjawiska obyczajowe i społeczne, fenomeny
popkultury” (cytat pochodzi ze strony:
www.paranienormalni.com/o-nas). Kolejny
uczestnik imprezy, czyli Made in China,
to trio: Katarzyna Sobieszek, Sławomir
Kaczmarek i Artur Walaszek. Tutaj należy
zaznaczyć, że nazwa tego kabaretu nijak
się ma do poziomu występów. Zamiennie
prezentują dwa programy: „Ciasteczka”
i „Tylko dla dorosłych”. Kolejni wykonawcy,
którzy tego dnia zaprezentują się na scenie
siedleckiego Amfiteatru, to Kabaret Nowaki.
Energiczna grupa o zaskakujących pomysłach,
czego dowodem ich skecze. Nowaki to zdobywcy licznych nagród, jak choćby I miejsce
na Festiwalu w Opolu w 2011 – „KABARET OFF,
czyli kabaretowe (O)polskie gwiazdy jutra”.
Tak dobrani artyści zapewnią pożegnanie lata
w dobrym
nastroju.
MG
Made in China
Paranienormalni
25 września, godz. 17.00, Amfiteatr. Bilety: 40 zł w przedsprzedaży i 60 zł w dniu imprezy.
Bilety są do nabycia w Miejskim Ośrodku Kultury.
X Europejski Dzień Języków Obcych
Różnorodność językowa, wielojęzyczność i nauka języków obcych przez
całe życie to najważniejsze przesłanie
Europejskiego Dnia Języków Obcych,
ogłoszonego przez Radę Europy. Dzień
ten jest obchodzony 26 września.
Znajomość języków obcych jest kluczem,
który otwiera lepszą przyszłość i budzi
zrozumienie innych ludzi i kultur. Europejski
Dzień Języków Obcych to dobra okazja, by
propagować naukę języków obcych, popularyzować wiedzę z zakresu historii języków
na świecie, a także dziejów polszczyzny.
Nowaki
Dzień ten stwarza sposobność dostarczenia
młodzieży sporej dawki wiedzy oraz przygotowania zadań, które pozwalają dobrze się
bawić i jednocześnie uczyć.
Bogaty program EDJO w Siedlcach
i zróżnicowana formuła imprezy pozwolą
każdemu znaleźć coś dla siebie. Wszyscy
zainteresowani będą mogli wziąć udział
w konferencji metodycznej pt. „Nowe
technologie w nauczaniu języków obcych”,
Festiwalu Filmów Edukacyjnych w oryginalnych wersjach językowych oraz Festiwalu
Piosenki Europejskiej. Jedną z wielu atrakcji
tego dnia będzie koncert Marleny Uziębło
pt. The Blue Angel, z wykorzystaniem piosenek
Marleny Dietrich. Organizatorem wydarzenia
jest Stowarzyszenie „ProDeutsch”.
Justyna Golba
26 września, godz. 9.00–21.00 Scena Teatralna Centrum Kultury i Sztuki, wstęp wolny.
Marlena
Uziębło
podczas
koncertu
The Blue
Angel
5
www.kulturasiedlecka.pl
wrzesień2011
*
w
y
s
t
a
w
y
Kolejny plener
Pracowni Rysunku
i Malarstwa
W tym roku uczniowie gimnazjów i liceów z Pracowni Rysunku
i Malarstwa, przy Miejskim Ośrodku
Kultury, na coroczny letni plener
wyjechali do Drohiczyna. Wyjazd
zaowocował kolejnymi pracami
tej grupy artystycznej, które
będzie można obejrzeć pod koniec
września.
Jubileusz Grupy Fotogram
W tym roku mija 10 lat od założenia Grupy Twórczej Fotogram,
która ma na swoim koncie m.in.
16 wystaw prac członków Grupy
i 10 plenerów edukacyjnych. Z jej
inicjatywy została powołana Galeria
Fotografii „Fokus”
Fotogram to grupa ludzi pasjonujących
się robieniem zdjęć, którzy nieustannie
doskonalą swój warsztat twórczy oraz
zgłębiają wiedzę na ten temat. Członkowie Grupy mogą się poszczycić indywidualnymi wystawami, udziałem
w ogólnopolskich i międzynarodowych plenerach i wystawach. Są też
zdobywcami nagród w wielu prestiżowych konkursach fotograficznych.
Zainicjowana przez nich Galeria
będzie się mieścić w nowym budynku
„Piękna 7” Miejskiego Ośrodka Kultury
przy Pułaskiego 7. Została wyposażo-
na w profesjonalne oświetlenie, ramy,
system zawieszania oraz sprzęt do projekcji fotografii i filmów. Galeria będzie
mieć w swojej ofercie, oprócz wystaw,
spotkania z twórcami i krytykami,
a także wykłady.
Z okazji 10-lecia Grupy w Galerii „Fokus” można obejrzeć wystawę prac jej
członków. Prezentacja jest czynna do
30 września w godz. 9.00–16.00, od
poniedziałku do piątku. MG
Ożywianie przestrzeni
O kim mowa? O siedleckim Stowarzyszeniu
„Widzimisie”. Sami siebie nazywają „aktywnymi i wrażliwymi na sprawy kultury
artystami z dorobkiem twórczym, bogatą
wiedzą i umiejętnościami potrzebnymi
do prowadzenia działalności kulturalnej”.
Grupie tej przewodzi Iwona Miłobędzka,
a wspierają ją: Piotr i Maciej Tołwińscy,
Aleksandra Rykała, Paweł Borkowski
i Marcin Sutryk. Honorowym członkiem
Stowarzyszenia jest nieco starszy od pozostałych Tomasz Nowak.
Jak deklarują, obszary, na których zależy
im szczególnie, to: „ożywianie przestrzeni publicznej w formie szeroko pojętych
działań artystycznych, inicjowanie działań
edukacyjnych na rzecz kultury, promocja
kultury, poprawa oferty kulturalnej i wzrost
dostępności do sztuki współczesnej, jak też
podejmowanie działań na rzecz wzrostu
atrakcyjności regionu”. – Zależy nam również
Foto: MG
To, że w Siedlcach brak galerii sztuki
współczesnej, manifestowali, wystawiając swoje prace w kontenerach na placu
Sikorskiego oraz na dworcu PKS. Teraz
chcą się na dobre zadomowić w... dawnej
cerkwi.
Plener malarski był zwieńczeniem studyjnych ćwiczeń rysunkowych i malarskich z modelem oraz szkiców z natury.
Ćwiczenia zapewniają poznanie zagadnień z zakresu historii sztuki, dzięki nim
możliwa jest prezentacja autorskich
podczas wystaw. Tegoroczna wystawa
poplenerowa będzie wynikiem zetknięcia się wrażliwości młodego człowieka
z pięknem nadbużańskiego krajobrazu. Efekty będzie można podziwiać na
wernisażu.
MG
23 września, godz. 18.00, Galeria
„Przestrzeń Sztuk” w Bibliotece Głównej
Uniwersytetu Przyrodniczo-Humanistycznego (ul. Popiełuszki 9), wstęp
wolny.
Odbiór i umiejętności
Stowarzyszenie „Widzimisie” nie zamierza
jednak poprzestać wyłącznie na Galerii. Równasz nocześnie z działalnością wystawienniczą
patronat w lokalu przy 3 Maja ruszają zapisy na warsz!!!
taty z różnych dziedzin sztuki. „W swoim proIwona Miłobędzka
Maciej Tołwiński
Piotr Tołwiński
gramie realizować będą kształtowanie świaPaweł Fafik Borkowski
Aleksandra Rykała
domego odbioru sztuki i kultury, jak również
konkretne umiejętności z malarstwa, rysunku, rzeźby, fotografii, grafiki i innych” – można
przeczytać w materiałach Stowarzyszenia.
A I. Miłobędzka wyjaśnia: – Zauważyliśmy, że
w Siedlcach nie ma profesjonalnych warsztatów twórczych dla małych dzieci. Problemem jest zawsze brak miejsca albo bardziej
profesjonalnych materiałów. Dlatego na
pewno przyda się porządna przestrzeń.
Choć sama prezes Stowarzyszenia poprowadzi pracownie dla dzieci od 4. roku życia
na braniu czynnego udziału w kształtowaniu otwarta zostanie Galeria Sztuki Współczesnej.
aż do klas IV–VI szkoły podstawowej, nie zapolityki kulturalnej Siedlec, przyczynianiu – Ten lokal z racji swojego charakteru doskobraknie oferty dla starszych pasjonatów plasię do rozwoju wizerunku miasta i regionu, nale wpisuje się w działalność artystyczną –
styki. Warsztaty przygotowujące do studiów
w kraju i za granicą – dodają.
wyjaśniają członkowie Stowarzyszenia. – Jest
plastycznych poprowadzi P. Borkowski. Za
to miejsce szczególne, które pełniło rolę cerSzczególne miejsce, szczególne plany kwi, pracowni artystycznej, a nawet było miej- pracownię rozwijającą studentów plastyki,
managerów kultury, nauczania początkoJednak „Widzimisie” nie poprzestają na szum- scem rekonwalescencji żołnierzy niemieckich
wego, ale też każdego zainteresowanego
nych manifestach. Owszem, mówią: „Do tej w czasie II wojny światowej...
sztuką studenta ma odpowiadać I. Staręga.
pory nie było w Siedlcach miejsca, w którym
Działalność Galerii zainauguruje prezenOna też będzie pracować z grupą dorosłych.
sztuka współczesna mogła się swobodnie tacja różnych punktów widzenia założycieli
Dodatkowo „Widzimisie” przewidziały warszwypowiedzieć”. Ale dodają:„Do tego potrzeb- „Widzimisiów”. Potem kolejne wernisaże
taty dotyczące m.in. grafiki komputerowej
ni są ludzie, miejsce i plan działania”. Sama I.
mają następować w pierwszą środę każdego
(M. Tołwiński) i fotografii (P. Tołwiński).
Miłobędzka podkreśla zaś: – Potrzeba utwo- miesiąca. – Będziemy sprowadzać dzieła artyZapisy rozpoczynają się od września. Więrzenia takiej galerii funkcjonowała w nas od stów uznanych w Polsce i Europie, ale i sztukę
cej informacji na stronie www.widzimisie.
lat. W końcu nadszedł moment, kiedy zebrały
młodą, zaangażowaną – zapowiada Iwona
org.pl.
się odpowiednie osoby i stało się to realne.
Miłobędzka. To nie wszystko, bo w planach są
A dokładnie stanie się już w środę, 7 wrze- także: Siedleckie Biennale Malarstwa, plenery,
Bartek Szumowski
śnia o 19.00. Wtedy przy ul. 3 Maja 44/2 a także wyjazdy na wystawy i wernisaże.
6
www.kulturasiedlecka.pl
LUDZIE
KULTURY
Foto: Kamil Musiejczuk
*
Rap może robić każdy
Nie mógłbym śpiewać, bo nie mam
głosu, a rapować mogę, bo to jest rytmiczne mówienie – wyznaje El Re. O tym,
że nauczyć się rapować nie jest trudno,
ale zdecydowanie trudniej jest się
z rapowania utrzymać, w rozmowie z Izą
Kuniewicz, mówią członkowie formacji
Kartel.
Iza Kuniewicz: Jak to się stało, że rapujecie?
Ó.Z.: Zawsze byłem przy tej kulturze, choć
z początku, jako dzieciak, jej nie rozumiałem.
Dopiero Re mi pewnego dnia wiele wytłumaczył i kilka lat później przypomniałem
sobie jego słowa, gdy zacząłem pisać.
El Re: Jak byłem dzieckiem ten rodzaj muzyki mi się spodobał, na początku zacząłem
szukać zagranicznego MTV. Potem jak moja
znajomość języka angielskiego się poprawiła, zacząłem więcej słuchać i tak się zaczęło.
IK: Od początku posługujecie się pseudonimem Kartel, dlaczego akurat takim?
Ó.Z.: Jest taka moja płyta, która się jeszcze
nie ukazała, tam właśnie pojawił się utwór pt.
Kartel. To był nasz pierwszy, wspólny kawałek. A później do tego nawiązaliśmy, kiedy
pojawił się pierwszy album naszego duetu
i zdecydowaliśmy, że to będzie najlepsza
nazwa.
IK: Co oznacza słowo „kartel”?
Re: Kartel jest to instytucja kontrolująca
pewien przedział rynku legalnego czy też
nielegalnego.
Ó.Z.: Kartel to też zmowa instytucji, które
reklama
mogą rywalizować, a łączą się dla wspólnych
celów. Tak jak my, Piotrek reprezentuje Warszawę, ja Siedlce, w jakiś sposób też się zmówiliśmy dla jednego celu.
IK: Na siedleckim rynku jesteście rozpoznawalni, a jak jest z Warszawą?
Ó.Z.: Na to pytanie musi odpowiedzieć
Piotrek.
Re: Można powiedzieć, że w południowych
częściach Warszawy jesteśmy kojarzeni .
Ó.Z.: Chociaż rożne sygnały do nas dochodziły z rożnych miejsc, ale to mogą być jednostki i tego nie sprawdzimy. Robimy muzykę, a do kogo ona dotrze nie wiemy. Ostatnio
dowiedzieliśmy się, że kojarzą nas w Piastowie, a ja tam tylko kupiłem samochód.
IK: Co najbardziej pociąga Was w rapie?
Re: Możliwość wyrażenia własnych myśli.
Rap może robić każdy, mimo że niektórzy
nie powinni. Tu nie trzeba mieć głosu, tak
jak to jest w przypadku śpiewania. Nie mógłbym śpiewać, bo nie mam głosu, a rapować
mogę, bo to jest rytmiczne mówienie. Nawet kwestia flow, czyli jak to mówisz, jest do
dopracowania. Na początku miałem z tym
straszny problem, ale teraz jest już lepiej.
A po za tym, jest to muzyka najbardziej kompromisowa, najbardziej szczera i w niej można bez żadnych ogródek wylewać wszystkie
swoje myśli.
Ó.Z.: Nie będę ściemniał, że zacząłem się
w to bawić jak się wkurzałem.
IK: Na co się wkurzałeś?
Ó.Z.: Myślę, że jak wielu młodych ludzi mia-
wrzesień2011
łem taki etap, kiedy byłem młodym gniewnym. Zaczęło od tego, że bardzo ważna dla
mnie osoba zmarła i robiłem na początku
różne rzeczy by dać upust nerwom, ale
później chciałem się wykrzyczeć. Następnie
wdrożyłem się do tego stopnia, że teraz nie
chce robić nic innego.
IK: Czy łatwo być raperem w naszym kraju,
a szczególnie w Siedlcach i w Warszawie?
Re: Oczywiście, ostatnio miałem taką rozmowę z panią profesor polonistyki i spowodowałem, że na koniec rozmowy zafascynowała się rapem. Każdego kto racjonalnie myśli
da się do tego przekonać.
Ó.Z.: Jeśli chodzi o Siedlce, a tu się urodziłem i wychowałem, to mogę powiedzieć,
że jest to jedno z bardziej zawistnych miast
jakie znam.
IK: O czym piszecie, co skłania Was do
przemyśleń?
Ó.Z.: To co się dzieje wokół mnie. Obserwuję
świat filmu, muzyki, życie publiczne. Może do
tej pory może nie było tego tak słychać w mojej twórczości, ale wkrótce to usłyszycie.
Re: Codzienne życie. W prezentacji maturalnej o hip-hopie zawarłem zdanie, że raperzy
są taką uliczną gazetą, która pisze co się dzieje na podwórku, a to jest najlepszą inspiracją.
Raper tutaj nie jest żadną gwiazdą, tylko
zwykłym chłopakiem, który opowiada co się
dzieje wokół.
IK: Czy traktujecie rap jako przygodę,
hobby czy sposób bycia?
Re: Nie mam pojęcia czy będę profesjonalnym raperem. Na pewno nie robię tego
jednorazowo. W pewnym sensie jest to też
przygoda, ale u niektórych przygoda trwa
pół życia.
Ó.Z.: Minęło już 8 lat, odkąd zacząłem pisać
i jest to lokata, z której nie mogę się w tym
momencie wycofać. Będę w to brnął tak długo, jak długo będzie się tylko dało. Nie sądzę,
że z tego da się wyżyć, ale jestem pewny, że
to jest moja droga.
IK: Żona wspiera Cię w tym co robisz?
Ó.Z.: Zdecydowanie tak. Śmiejemy się, że
zabieramy się w rodzinie za nową gałąź artystyczną, bo moja żona tańczyła, a później
występowała w teatrze muzycznym w Gdyni. Może na początku nie podobało jej się, że
odnajduję się akurat w rapie, ale za to potrzebę wyrażania siebie doskonale rozumie.
IK: Co robicie w wolnym czasie i kogo słuchacie jak jesteście sami?
Re: Każdy ma własne życie, własne problemy.
Ó.Z.: Mam wolny czas tylko wieczorem, podczas oglądania filmów, ponieważ pracuję,
studiuję, wychowujemy z żoną córkę. Mamy
coraz mniej czasu na nagrywanie. Kiedyś potrafiłem spędzać w studiu ponad 20 godzin
tygodniowo. Teraz jak się spotkamy raz na
2 tygodnie, to jest dobrze. Czego słucham
w wolnym czasie? Na pewno nie lubię tego
co się teraz tworzy w rapie (poza paroma wyjątkami), szukam coraz starszych nagrań, wykonawców coraz bardziej oldschoolowych.
IK: Mieliście w życiu tak, że wydawaliście
ostanie pieniądze na muzykę?
Ó.Z.: Dobre pytanie.
Re: U mnie w życiu jest tak, że mam finansowe zwyżki i dołki. Rok temu wydałem ostatnie pieniądze, żeby tu przyjechać na tydzień
i zakończyć album.
Ó.Z.: Jak się urodziła moja córka, byłem bezrobotny i to był bardzo trudny czas dla mnie
i żony, a nie chciałem przestawać grać. Wiec
mogę powiedzieć, że się cholernie zadłużyliśmy na tę płytę, ale teraz większość już
oddaliśmy. Piotrek wtedy za ostatni grosz był
w stanie przyjechać, a posilaliśmy się zupkami Knorra.
IK: Kiedy możemy się spodziewać premiery płyty Znów na jednej drodze?
Re: Koncert promocyjny mamy za 2–3 tygodnie w Warszawie.
IK: Czy chcecie komuś podziękować za
wsparcie, pomoc?
Ó.Z.: Płyta jest dla mnie takim etapem przejścia, więc chciałbym podziękować wszystkim przyjaciołom, mediom, którzy w tym
momencie pomagają nam to nagłaśniać,
znajomym, którzy pomagali przy kręceniu
klipu, ale oczywiście dla mnie najważniejsze było wsparcie żony. Gdyby jej wtedy nie
było, na pewno miałbym dłuższą przerwę,
bo był taki czas kiedy chciałem się wycofać,
a dzięki niej tak się nie stało.
Re: Jest tyle osób, którym należą się podziękowania, że boję się, że o kimś zapomnę.
*
w
a
r
s
Warsztaty u „Widzimisiów”
Już 7 września otwarcie Galerii Sztuki
Współczesnej Widzimisie, która przygotowała specjalną ofertę dla głodnych
wiedzy w różnym wieku i o różnych zainteresowaniach artystycznych. Zajęcia
będą prowadzone przez 12 pracowni.
z
t
a
t
y
teresowanego sztuką studenta
Pracownia XIX – grupa dorosłych (warsztaty poprowadzi Iza Staręga)
Pracownia X – warsztaty grafiki komputerowej (Photoshop, Illustrator; poprowadzi
Maciej Tołwiński)
Pracownia XI – rysunku technicznego
Pracownia XII – fotografii (poprowadzi
Piotr Tołwiński)
Pracownia IV – dla dzieci z klas 1–3 szkoły
podstawowej
Pracownia V – rysunek, rzeźba, malarstwo akrylowe i akwarelowe dla dzieci
z klas 4–6 szkoły podstawowej
Pracownia VI – dla gimnazjalistów (pracownie I–VI poprowadzi Iwona Miłobędzka).
Pracownia VII – warsztaty przygotowujące do studiów plastycznych (poprowadzi
Paweł Borkowski)
Pracownia VIII – otwarta pracownia dla
studentów plastyki, managerów kultury,
nauczania początkowego i każdego zain-
Zapisy są przyjmowane od 8 września
w Galerii na ul. 3 Maja 44/2 w Siedlcach.
Informację można uzyskać pod numerem
tel.: 505952823 lub pod adresem: kontakt@
widzimisie.org.pl oraz na stronie www.widzimisie.org.pl
Nowy sezon ruchu artystycznego
Zainteresowani muszą być przygotowani na
to, że dołączenie do niektórych grup poprzedza sprawdzian umiejętności chętnego.
Pracownia I – rysunek, rzeźba, malarstwo, różne techniki plastyczne, zabawy
i eksperymenty twórcze dla dzieci w wieku 4 lat
Pracownia II – dla dzieci w wieku 5 lat
Pracownia III – dla dzieci w wieku 6 lat
Wraz z początkiem roku szkolnego rusza
kolejny sezon w amatorskim ruchu artystycznym. Chętnych do szlifowania umiejętności tanecznych, muzycznych, plastycznych i fotograficznych zaprasza do swoich
grup Miejski Ośrodek Kultury.
Nowością w ofercie jest zaproszenie do udziału w tworzeniu orkiestry/big bandu. Możliwe
są projekty łączące różne gatunki muzyczne,
takie jak jazz czy rock. Od zainteresowanych
wymagana jest umiejętność czytania nut,
wyczucie frazy jazzowej, dobra znajomość instrumentu. Co do samego instrumentu, to mile
widzianych jest tutaj wiele, a są to trąbka, puzon, saksofony, kontrabas/gitara basowa, gitara elektryczna, fortepian, organy Hammonda,
reklama
7
www.kulturasiedlecka.pl
wrzesień2011
perkusja oraz wszelkie dęte drewniane i blaszane instrumenty, a przede wszystkim smyczkowe. Ci którym śpiew przychodzi bez trudu
i w żadnym wypadku nie można o nich powiedzieć, że fałszują, także mogą, a nawet powinni
się zgłosić. Po sformułowaniu orkiestry czy też
big bandu, Miejski Ośrodek Kultury zapewnia
artystom udostępnienie pracowni muzycznej
do wykonywania prób w nowo otwartej Akademii Sztuk „Piękna 7”. Wyposażenie sali daje
możliwość dokonania profesjonalnych nagrań,
ale i koncertów. Informacje na ten temat można uzyskać po adresem: krzysztofchrominski@
gmail.com lub telefonicznie pod numerem 502
540 041.
Poniżej znajduje się harmonogram naboru do
poszczególnych grup działających w MOK-u.
Formacja Tańca Nowoczesnego LUZ – 3
września - grupa wiekowa 7–11 lat, godz.
16.00, grupa wiekowa 12–15 lat, godz. 17.00,
grupa wiekowa powyżej 16 lat, godz. 18.00,
Studio Musicalowe LUZ – godz. 18.00,
Formacja Taneczna MP Dance – 5 września,
godz. 16.00
Studio Piosenki MOK – 5 i 7 września, godz.
18.00
Pracownia Rysunku i Malarstwa – 5 i 8
września, godz. 16.00 (od 13 lat)
Pracownia Fotograficzna – 6 i 7 września,
godz. 15.00
Pracownia Plastyki – 6 i 7 września, godz.
16.00 (od 8 lat)
Wszystkie spotkania odbędą się w Akademii
Sztuk „Piękna 7” (ul. Pułaskiego 7).
Warsztaty
Teatralne metodą
Lee Strasberga
Tych, którzy chcą rozsmakować się
w zasobach płynących z aktorstwa, aby
później w łatwy sposób wprowadzić je
w życie, Centrum Kultury i Sztuki zaprasza
na warsztaty prowadzone przez Agnieszkę Skup – absolwentkę University of Greenwich na Wydziale Drama w Londynie.
Warsztaty są skierowane głównie do młodych ludzi w wieku 15–18 lat, którzy interesują się teatrem i aktorstwem i chcieliby
podnieść swoje umiejętności komunikacyjne. Ponadto dowiedzieć się jak w pełni
korzystać z własnego głosu, ciała i emocji,
zrezygnować z wewnętrznych oporów na
rzecz prawdziwie swobodnego wyrażania
siebie – płynnie, bez tremy, z charyzmatycznym podejściem. Każdy kto chce wiedzieć
jak można efektywnie się rozwijać, nieustannie odkrywać i wyrażać swój wewnętrzny
potencjał, ma ku temu okazję w dniach
12.09–03.10.2011. Spotkania gwarantują limitowaną liczbę uczestników, co daje
komfort indywidualnego podejścia trenera,
a warsztatowy charakter zajęć ciągłą praktykę. Efektem końcowym będzie wspólny pokaz warsztatów aktorskich prowadzonych
przez uczestników. Zaś najlepsi dostaną zaproszenie do Tworzenia Studia Teatralnego
im. J.Woszczerowicza.
Justyna Golba
12.09–03.10.2011, Scena Teatralna CKiS
(ul. Bpa Świrskiego 31).
8
www.kulturasiedlecka.pl
*
LUDZIE
Boję się o ten obraz
Nazywa się dokładnie tak samo jak
prawicowy poseł, ale jest„polskim Danem
Brownem”. Z Arturem Górskim – autorem
powieści Krok do piekła, którą otwiera
scena... kradzieży obrazu El Greca z siedleckiego Muzeum Diecezjalnego – rozmawia
Bartek Szumowski.
Bartek Szumowski: Co musi się wydarzyć,
żeby dziennikarz i autor powieści sensacyjno-historycznych napisał powieść-zgrywę?
Czuł Pan silną potrzebę odreagowania?
Artur Górski: W pewnym sensie tak, bo na co
dzień piszę poważne rzeczy. Po drugie, cała nasza proza jest poważna i autorzy poważnie się
traktują. A ja pomyślałem, że trzeba też pomyśleć o czytelniku i jego potrzebach. Wcale nie
jestem przekonany,
czy on potrzebuje tej ponurości, którą dostaje
chociażby w wykonaniu Skandynawów. Po
trzecie, wykonałem ten zabieg ze względu na,
wbrew pozorom, całkiem poważną tematykę.
Piszę mianowicie o polskich zabytkach, ale
tych poza głównymi szlakami, których istnienie
trzeba uświadamiać. Wydaje mi się bowiem, że
taka„jajeczna”forma może przemówić bardziej
niż historyczny wykład.
BS: We wstępie do wydania książkowego
pisze Pan, że Krok do piekła powstawał
interaktywnie. Jaki był na to odzew?
AG: Spory. Czytelnicy pisali, co im się podoba
i gdzie widzieliby akcję powieści. Chodziło mi
o aktywizowanie lokalnych społeczności, które
wskazywałyby, że jest u nich stary kościół, twier-
reklama
...pańskie podejrzenia są
całkowicie bezpodstawne..
ta pani przyszła po reklamę
i z nią wychodzi...
wrzesień2011
KULTURY
dza, mur czy zamek, warte opisania i przedstawienia ludziom, którzy często nie słyszeli o ich
istnieniu. Taki odzew czytelniczy towarzyszył
mi przez długi czas i, co ciekawe, wypowiadali
się także pisarze, choćby Katarzyna Grochola.
BS: Jak się Pan czuje w roli popularyzatora
polskiego dziedzictwa narodowego?
AG: Zabrzmiało górnolotnie i patetycznie,
choć jest w tej książce i dziedzictwo narodowe, i popularyzacja. Tyle że według mnie
spuściznę historyczną da się chronić na różne
sposoby. Można być ministrem kultury, czyli
ochroniarzem dziedzictwa narodowego pełną gębą, można być działaczem lokalnym,
który chroni jakąś fortyfikację przed developerem, ale też pisarzem czy dziennikarzem,
który te miejsca popularyzuje. Ja robię na tym
ostatnim odcinku i to jest bardzo fajna rola.
BS: Polskie miasta niedawno zwariowały
na punkcie promocji. Władze Siedlec na
przykład podpisały kontrakt ze światowej
sławy sportsmenką Lidią Chojecką. Co
Pan na to?
AG: Faktycznie, da się zauważyć takie szaleństwo. Niektóre pomysły są fajniejsze, niektóre
mniej. Podobała mi się kampania Lublina, że
to miasto duchów i świętych, gdzie wykorzystano malowidła z kaplicy zamkowej. Jeżeli
chodzi o poziom cywilizacyjny, można jeszcze
Lublinowi to i owo zarzucić, ale kampania stawia na inne atrakcje.
BS: A co by Pan powiedział, gdyby Krok
do piekła został użyty do promowania
Siedlec, tak jak na przykład kryminały
Marka Krajewskiego promują Wrocław,
a Marcina Wrońskiego – Lublin?
AG: Moje poprzednie książki wykorzystywano już przy promowaniu Gdańska i Warszawy.
W ten sposób dałem im jakiś, może niewielki,
skromniutki, ale oręż, pistolecik przydatny
w tej promocji. Jeśli Siedlce też chciałyby skorzystać, byłbym bardzo dumny. Uważam, że
wasze miasto naprawdę ma wiele do zaoferowania, zwłaszcza zacną historię. Myślę nie
tylko o obrazie El Greca, ale nie ukrywam, że
jego obecność tutaj ma niezwykły potencjał
promocyjny.
BS: Czy był Pan w Siedlcach?
AG: Na początku lat 90. Pewnie się trochę
zmieniły od tego czasu.
BS: Czyli nie widział Pan na własne oczy
siedleckiego El Greca?
AG: Nie widziałem.
BS: Skąd więc czerpał Pan wiedzę na ten
temat?
AG: Zacząłem pisać o Siedlcach, kiedy media
nagłośniły sprawę z obrazem El Greca. Wydaliście kiedyś broszurę o Siedlcach i tym obrazie,
która była wkładana do „Życia Warszawy”. Kiedy poznałem historię „Ekstazy św. Franciszka”,
stało się to moją idée fixe. Cały czas się boję,
jak długo będzie tu ten obraz. I chciałbym, by
zrobiono wszystko, żeby„Ekstaza św. Franciszka” nie padła ofiarą złodziei.
BS: Dopytuję o Siedlce dlatego, że to one
najbardziej nabijają się na ostrze Pana
drwiny w Kroku do piekła. Pracownicy Muzeum Diecezjalnego to alkoholicy, samo
miasto to prowincja, gdzie nie ma dworca
PKS, a siedleccy murarze są partaczami...
AG: Ciągle zwracałem uwagę, żeby nikt nie poczuł się dotknięty i żeby nie ugodzić w żaden lokalny patriotyzm. Jeśli pokazuję tu coś w krzywym zwierciadle, to na tyle sympatyczne, że nie
ma co mi robić zarzutów, iż to drwina.
BS: Ale jeśli się znajdą tacy, którzy poczują
się dotknięci, usłyszą, że nie było to Pana
zamiarem?
AG: Pewnie, że nie było. Ale nie jestem zdziwiony, bo podobne zarzuty kierowali już do mnie
obrażeni na tę powieść mieszkańcy Radomia
i Płocka. Były to jednak odosobnione przypadki. Po prostu formuła Kroku do piekła jest taka,
a nie inna. Ma być wesoło, z przymrużeniem
oka. Proszę zauważyć, że w latach 70. książki
Redlińskiego były bardzo sympatycznie przyjmowane, chociaż podśmiewały się z pewnych
grup społecznych i ich cech. Najważniejsze, że
po lekturze mojej książki czytelnik ma pamiętać nie o drwinie, ale o tym, że tutaj jest Muzeum Diecezjalne z fantastycznym obrazem,
w Radomiu – piękne kamienice, a w Płocku –
wzgórze katedralne.
BS: A nie marzyła się Panu już nie prześmiewcza powieść dotycząca historii
Siedlec, choćby opowieść o tym, jak ginie
„Ekstaza św. Franciszka”, ale na poważnie,
w stylu Dana Browna?
AG: O tym zawsze można porozmawiać. Myślę,
że i Siedlce, i El Greco są bardzo fajnym tematem, więc nic nie stoi na przeszkodzie, żebym
coś takiego napisał. Na pewno byłoby to bliższe temu, co robiłem w powieściach: Zemsta
Fahrenheita, Zdrada Kopernika czy Al Capone
w Warszawie. Musiałbym tylko przemyśleć
formułę. Może na przykład przeniósłbym tutaj
bohaterów z innych moich cykli?
BS: Co zatem musiałoby się stać, żeby Pana
przekonać do takiego pomysłu?
AG: Jeśli będzie zapotrzebowanie na coś takiego, to nie widzę powodu, żeby tego nie
zrobić. Musiałbym tylko otrzymać wyraźny
sygnał – choć trudno mi powiedzieć, w jakiej
formie – iż jest takie oczekiwanie. Dobrze
mieć świadomość, że dla kogoś to, co robisz,
jest ważne, że są ludzie, którzy czekają na opisanie ich miasta. Już to byłoby dla mnie ważnym zobowiązaniem.
Dziękuję za rozmowę.
*
Trudna historia nasza
Polacy w Wehrmachcie Ryszarda Kaczmarka to kolejna książka,
która powstała na fali
popularności, jaką
cieszy się ostatnio
problematyka drugiej
wojny światowej.
Temat okupacji niemieckiej i polskiego
w niej udziału jest trudny i potrafi być niewdzięczny. Ciężko zachować obiektywizm,
a sprzeczność relacji oraz fakt, że historię
zwykle spisują zwycięzcy, nie ułatwiają
zadania.
W labiryncie pewnej historii
Przeczytanie kilku
pierwszych stron
tej powieści może
doprowadzić do
stwierdzenia, że
mamy tutaj do
czynienia z ckliwym
melodramatem.
Jednak dłuższa
lektura Minotaura
utwierdza w przekonaniu, że dzieło
Tammuza to kunsztownie skonstruowana fabuła.
LITERATURA
Ryszard Kaczmarek spisuje się całkiem nieźle.
Sprezentował nam książkę, którą zainteresować się może każdy lubiący tę tematykę.
Na samym początku natrafiamy na wstęp,
w którym autor całkiem sprawnie przedstawia
czego można spodziewać się w dalszej części
publikacji. Następnie mamy przed sobą pięć
rozdziałów. Od razu widać, że autor nie zamierza ograniczać się do jednego czy dwóch
aspektów problemu. Opisuje niuanse otrzymywania niemieckiego obywatelstwa, los
Polaka wcielonego do Wehrmachtu, stosunek
obywateli polskich do wojskowej służby i wiele
innych czynników. Ta wszechstronność jest zarówno zaletą, jak i wadą – temat jest niewyczerpany, a po przeczytaniu czytelnik może odczuć
pewien niedosyt. Natomiast zdecydowanie na
plus jest obiektywizm autora, który przy tak
kontrowersyjnej tematyce jest niezbędny.
Szczególnie zachęca wyjątkowo atrakcyjne wydanie. Blisko 450 szytych stron
w twardej oprawie, wysokiej jakości papier
i rewelacyjne zdjęcia, wszystko to sprawia, że
książka wręcz prosi potencjalnego czytelnika
o przeczytanie. Niestety i tutaj nie udało się
uniknąć pewnej niedogodności, a mianowicie umieszczenia przypisów na końcu książki.
Nic tak nie irytuje jak przymus wertowania
książki od czytanej strony do ostatnich, aby
tam odnaleźć odpowiedni numerek i odpowiadającą mu treść. Mimo to Polacy w Wehrmachcie to pozycja, do której zdecydowanie
warto zajrzeć.
Anna Zadrożna
Polacy w Wehrmachcie, Ryszard Kaczmarek,
Wydawnictwo Literackie 2010, 450 s., 49,00
Minotaur jest historią miłości – ale chyba przede wszystkim tęsknoty za miłością – tajnego agenta służb izraelskich,
mężczyzny dojrzałego, do licealistki.
Wydaje się, że nic szczególnego. Otóż
nic bardziej mylnego. Akcja stopniowo
nabiera tempa, krok po kroku zaskakuje,
intryguje i powoli prowadzi do rozwiązania zagadki, czym skutecznie trzyma
czytelnika w napięciu. Do tego liczne aluzje historyczne i literackie zdecydowanie
podnoszą poziom tekstu. Wątki poboczne, których jest wiele, tworzą tak zawiłą
sieć powiązań, że wszystko co się dzieje
jest tutaj nie bez znaczenia, bo prowadzi
do rozwiania wątpliwości.
Jest w tej książce coś takiego, co sprawia, że wymyka się jednoznacznym kate-
goriom i ocenie. Począwszy od określenia
rodzaju powieści, bo trudno nazwać ją
powieścią epistolarną, a chyba jeszcze
trudniej zakwalifikować jako powieść
szpiegowską. Nie inaczej jest, jeśli chodzi
o ocenę. Trudno zaraz po przeczytaniu
wyrazić opinię na jej temat. Nie ukrywam,
że nie od razu zostałam oczarowana Minotaurem, a nawet wręcz przeciwnie. Jest
to jednak ten rodzaj prozy, który zapada w pamięć i długo każe odkrywać jej
przesłanie. A skoro tak się dzieje, to już
to świadczy o tym jak godna jest uwagi
ta książka.
MG
O nobliście rozmawiać będą krytycy
literatury oraz poeci: ks. prof. Jan Sochoń, prof. dr hab. Zbigniew Lisowski i Piotr Matywiecki.
26 września, o godz. 12.00,
Miejska Książnica (ul. Piłsudskiego 5).
reklama
reklama
Minotaur, Benjamin Tammuz, Claroscuro
2011, 208 s., 29 zł
rej promocja odbędzie się 1 września
o godz. 18.00 w Muzeum Regionalnym (ul. Piłsudskiego 1).
Porozmawiajmy
o Miłoszu
W ramach obchodów Roku Czesława Miłosza odbędzie się konferencja
popularnonaukowa poświęcona
temu poecie pt. „Porozmawiajmy
o Miłoszu”.
9
www.kulturasiedlecka.pl
wrzesień2011
Dam im imię...
W czerwcowym numerze „KS” ukazał
się tekst na temat książki dra Edwarda
Kopówki i ks. Pawła Rytel-Andrianika
Dam im imię na wieki (Iz 56,5). Polacy
z okolic Treblinki ratujący Żydów, któ-
Warto zwrócić uwagę na ten tytuł, ponieważ ta książka „(...) jest swoistą encyklopedią Treblinki. (…) zawiera relacje
i świadectwa dotyczące ponad 250 zamordowanych, głównie za pomoc Żydom, prawie 350 Sprawiedliwych Wśród
Narodów Świata i ponad 300 osób, które
z narażeniem życia niosły efektywną pomoc zagrożonej ludności żydowskiej”.
(cyt. frag. poch. z tekstu AJ)
Książka jest do kupienia w Muzeum Regionalnym w Siedlcach (cena: 33 zł, miękka
oprawa).
trochę poezji...
Kołysany korowód
z minami bez głębi spojrzenia,
ugłaskani, zwariowani prezydenci własnych
głów.
Okopani w nienawiściach –
ludzkie cienie.
Wyrozumiałe, ciemne chmury,
niczym byki na korridzie biorą na rogi nasze boskie dusze
upodlając krótkim życiem. Chwila. Umarł król – niech żyje król.
To taka podróż, do czasu drugiego, wielkiego wybuchu
w głowie globu.
Sto lat.
Kamil Musiejczuk
Markiewicz w książce
Kaczyńskiego
Wywiad siedleckiego dziennikarza
Tomka Markiewicza znalazł się w książce
wybitnego krytyka i popularyzatora
opery – Bogusława Kaczyńskiego.
Książka Jak samotny szeryf jak w kalejdoskopie ukazuje całe życie Bogusława Kaczyńskiego. Na 457 stronach ożywają wspomnienia z dzieciństwa i młodości, ukazują się
ciekawi ludzie, z którymi los zetknął autora
oraz wspomnienia z jego licznych podróży.
Wśród wywiadów, jakie złożyły się na
tę książkę, jest również barwny i okraszony
anegdotami wywiad, zatytułowany Dowody szaleństwa, jakiego Bogusław Kaczyński
udzielił Markiewiczowi w 2009 r.
To kolejny miły gest wybitnego krytyka
w stosunku do młodszego kolegi po piórze.
Wcześniej, w 2010 roku Bogusław Kaczyński zarekomendował publicznie książkę
siedlczanina. Powiedział: „Otrzymałem
niedawno książkę napisaną przez Tomka
Markiewicza, jego Gwiazdozbiór. Książka ta
sprawiła mi wielką radość. Gratuluję Panu
Markiewiczowi pomysłu jej zredagowania,
bo takie książki są bardzo potrzebne i podobają się publiczności”.
Warto wspomnieć, że Tomasz Markiewicz
jest zdobywcą pierwszego miejsca w konkursie "Kultury Siedleckiej" Kulturalne Wydarzenie Roku 2010. Czytelnicy przyznali tę
nagrodę za książkę Gwiazdozbiór oraz spotkanie promujące publikację (przyp. red.).
at
10
www.kulturasiedlecka.pl
*
F i l m okiem Kultury...
Bo to „Zła kobieta” była
Grono nauczycielskie to bardzo wdzięczny temat do żartów. Zdaje się jednak, że
w dość krótkim czasie został wyeksploatowany na wszystkie możliwe sposoby,
toteż ciężko oczekiwać od twórców
jakiegoś świeżego spojrzenia.
NoveKino premiery
wrzesień2011
FILM
Komedia Jake Kasdana w dużej mierze
jest tak płaska, jak umysł nauczycielki granej przez Cameron Diaz. Humor w „Złej
kobiecie” to rzecz dyskusyjna. Momentami
zahacza o niemal obowiązkowe w amerykańskich komediach żarty kloaczne i prymitywne aluzje seksualne. Z drugiej strony
to całkiem niezłe, choć bardzo pobieżne,
spojrzenie na szkolną społeczność z dużym
przymrużeniem oka. To także kolejny, mocno ironiczny głos w dyskusji o seksualności
i kulcie ciała. Choć w gruncie rzeczy film ten
właściwie wyśmiewa bycie płytkim.
Krótki rzut oka na fabułę zwiastuje nieszczęście. W dużym stopniu to się sprawdza. W półtoragodzinnym filmie upchnięto
gwiazdy, sporo słabych dialogów, a całość
poprowadzono bez pomysłu. W efekcie
widzowie dostali osadzoną w szkolnych realiach komedię, która jest przegadana i na
siłę rozciągnięta w czasie, a pod koniec dłuży się niemiłosiernie. Nie ma tu zbyt wiele
zabawnych scen, a akcja koncentruje się na
trzech, może czterech bohaterach.
Nie wiadomo w jaki sposób Elizabeth
Halsey (Cameron Diaz) została nauczycielką.
Wiadomo jedynie, że wkrótce ma bogato
wyjść za mąż. Jednak narzeczony zrywa z nią
F i l m okiem Kultury...
i jedynie co Elizabeth pozostanie to... powrócić do nauczania w szkole. Nauczycielka
pije, pali marihuanę, jest ciągle na kacu i nie
lubi swoich uczniów. Puszczając im filmy na
zajęciach ma zamiar „przeżyć rok”. Elizabeth
nie jest uprzejma i raczej wali nieprzyjemną
prawdę między oczy. Chyba że uprzejmość
może jej się do czegoś przysłużyć. Zła kobieta brak oryginalności pokrywa przerysowaniem. Elizabeth jest karykaturalna i prymitywna. A rysowana tak grubą kreską postać
nie wydaje się zdolna do przemiany, której
bohaterka koniec końców doświadcza, więc
wiarygodność tej historii jest w najlepszym
razie umowna. Jednak seans nie jest czasem
zupełnie straconym. Kilka żartów naprawdę
bawi, znakomici też są Justin Timberlake
jako pretensjonalny naiwniaczek w okularach i kradnąca cały show Lucy Punch w roli
nadaktywnej nauczycielki idealistki Amy.
Zła kobieta to komedia dla widza, który
ma dość półśrodków i półproduktów. Jeśli
jesteście dorośli i macie ochotę bez poczucia
winy ponabijać się z całego świata, to Zła kobieta jest właściwym wyborem.
Justyna Golba
Rezerwacje telefoniczne: (025) 640 77 66
Szczegółowe informacje i repertuar: www.novekino.pl
Informacje pochodzą ze strony internetowej NoveKino Siedlce.
Postrach nocy (3D) – 2 września
Życie nastoletniego Charliego Brewstera w końcu układa się tak jak trzeba: jest popularny i umawia
się z najfajniejszą dziewczyną w szkole. Problemy pojawiają się z chwilą, gdy do domu obok wprowadza się Jerry – z pozoru świetny facet, ale jest w nim coś niepokojącego i tylko Charlie zdaje się
to zauważać. Po wnikliwych obserwacjach sąsiada nastolatek dochodzi do wniosku, że Jerry jest
wampirem, którego musi się pozbyć na własną rękę.
Drive – 16 września
Są mężczyźni, którzy wolność mają wpisaną w DNA. Takim mężczyzną jest Driver – chłopak, który
za dnia pracuje jako kaskader, a nocami wynajmuje się jako kierowca gangsterów. Żyje balansując
na cienkiej granicy między rozsądkiem a brawurą. Do dnia, gdy pozna Irene i straci dla niej głowę.
Nowa dziewczyna rozpęta wokół niego prawdziwe piekło. Ich „love story” pisane będzie czystą adrenaliną. Film trzymający w napięciu jak Bullitt rozgrzeje publiczność nie tylko rykiem silników, ale
przede wszystkim gorączką uczuć.
To tylko sex – 23 września
Dylan i Jamie nie mają zamiaru się ustatkować, a przynajmniej jeszcze nie teraz. Mając za sobą wiele
nieudanych związków, gotowi są zrezygnować z miłości i skupić się na przyjemnościach. Kiedy więc
Dylan przenosi się do Nowego Jorku, para zaczyna się regularnie spotykać, żartując z miłości, która
jest według nich mitem rozpowszechnianym przez hollywoodzkie filmy. I właśnie wtedy rozpoczynają seksowny eksperyment, zdecydowanie przeznaczony tylko dla dorosłych.
Bitwa warszawska 1920 (3D) – 30 września
Warszawa, rok 1920. Ola jest aktorką warszawskiego teatru rewiowego i narzeczoną Jana, lewicującego poety i kawalerzysty. Po otrzymaniu rozkazu wyjazdu na front, Jan postanawia oświadczyć
się Oli i natychmiast ożenić. Po czym zostaje posądzony o sympatie komunistyczne i bolszewicką
agitację. Sąd wojskowy skazuje go na karę śmierci. Tymczasem Olę nachodzi w teatrze natrętny
wielbiciel, kapitan żandarmerii Kostrzewa. Wkrótce Ola wstępuje do Ochotniczej Legii Kobiet jako
sanitariuszka i przygotowuje się do obrony Warszawy.
Wampiry z SB
kontratakują
Spokojne życie rodziny zostaje wywró-
cone do góry nogami, z powodu iście
inkwizytorskich polowań lustracyjnych.
Ojca (Mariana Dziędziela), przywódcę
solidarnościowych strajków w latach 80.,
publicznie oskarża się o donoszenie SB.
Atmosfera staje się gorąca, jedni krzyczą
o spisku czerwonych, którzy nadal żądzą
w Polsce, drudzy robią członkom rodziny
sceny na ulicy. Syn (Borys Szyc) próbuje
dojść prawdy, sprawa staje się jednak coraz
mniej jasna.
Pozornie prosta historia filmu nawiązuje
do okresu sprzed kilku lat, gdy lustracyjna
machina oskarżeń pracowała pełną parą.
Obserwujemy z bliska, jak wpływała na życie
posądzonych o współpracę. Ostracyzm sąsiadów, niechęć znajomych, medialne zaszczucie. Jedyną wiarygodną osobą, której wierzą
wszyscy bez wyjątku, jest były oficer SB. Po
dwudziestu latach system totalitarny nadal
niszczy ludzi.
Jakiś czas temu irytowałem się, że jedynym
motywem polskiego kina jest dramat człowieka zniewolonego w PRL, z koniecznym
wątkiem gnębienia przez służby specjalne.
Różyczka, Wszystko co kocham, Dom zły, Rewers, Popiełuszko, Mała Moskwa itp. – temat
wydaje się raczej zużyty. Czy codziennie na
obiad muszą być schabowe? Idąc na Kreta,
spodziewałem się schabowego po raz kolejny.
Na szczęście reżyser, Rafael Lewandowski,
wyszedł poza czarno-białą konwencję katofiara. Przedstawia świat bardziej złożony,
przez to bliższy rzeczywistości. Karci za zbyt
szybkie ocenianie bohaterów. Obraz na tym
wyłącznie zyskuje.
Kret to klasyczny przykład filmu dwóch aktorów. Zmęczony życiem Dziędziel i cwaniaczkowaty Szyc to stereotypowe obrazy Polaka.
Każdy z nas może w nich odnaleźć jeśli nie siebie, to z pewnością sąsiada. Lecz nie tylko to
decyduje o autentyczności tworzonych przez
nich postaci – przede wszystkim, Dziędziel
i Szyc to świetni aktorzy. Nawet, jeśli nieco
nadużywani. Dobrze wypada także Wojciech
Pszoniak w roli czarnego charakteru – kapitana SB. Skradający się po schodach Pszoniak do
złudzenia przypomina wampira Nosferatu.
Rafael Lewandowski, debiutant fabularny,
nakręcił bardzo polski film, który doskonale
się ogląda. Jak sam twierdzi, chce kręcić filmy
w krajach postkomunistycznych, które będą
zrozumiałe na zachodzie. Trzymam za niego
kciuki.
Przemek Iwanek
reklama
Zawsze aktualne
informacje
znajdziesz na
www.kulturasiedlecka.pl
Akademia
Sztuk
Kreatywnych
Kształcimy na kierunkach:
•Sztuki Kreatywne
•Terapie Ekspresyjne
Siedlce – Warszawa – Białystok
www.artofheart.pl
e-mail:[email protected]
tel.: 512 147 181
Siedlce, ul.Kurpiowska 3
wrzesień2011
www.kulturasiedlecka.pl
kultura dzień po dniu
1 września, godz. 18.00, promocja książki
„Dam im imię na wieki (Iz 56,5). Polacy z okolic
Treblinki ratujący Żydów”, Muzeum Regionalne
w Siedlcach (ul. Piłsudskiego 1), czyt. s. 8.
1–23 września, godz. 8.00–18.00, Wystawa
pt. „Chłopcy Malowani – Wojsko w Siedlcach
w latach 1809–1831”, Sala Widowiskowa Podlasie (ul. Sienkiewicza 63), wstęp wolny.
2 września, godz. 18.00, wernisaż wystawy
„W anielskim kręgu” – haft figuralny Haliny Marii Szuflickiej (wystawa czynna do 2 października 2011), Muzeum Regionalne w Siedlcach.
3 września, nabór do Formacji Tańca
Nowoczesnego LUZ oraz Studia Musicalowego
LUZ, Akademia Sztuk „Piękna 7” (ul. Pułaskiego
7), czyt. s. 7.
5 września, godz. 16.00, nabór do Formacji
Tanecznej MP Dance, Akademia Sztuk „Piękna
7”, czyt. s. 7.
5 i 7 września, godz. 18.00, nabór do
Studia Piosenki MOK, Akademia Sztuk „Piękna
7”, czyt. s. 7.
5 i 8 września, godz. 16.00, nabór do
Pracowni Rysunku i Malarstwa, Akademia Sztuk
„Piękna 7”, czyt. s. 7.
6 i 7 września, godz. 15.00, nabór do Pracowni Fotograficznej, Akademia Sztuk „Piękna
7”, czyt. s. 7.
6 i 7 września, godz. 16.00, nabór do
Pracowni Plastyki, Akademia Sztuk „Piękna 7”,
czyt. s. 7.
7 września, godz. 19.00, otwarcie Galerii
Sztuki Współczesnej, ul. 3 Maja 44/2, czyt. s. 5.
9 września, godz. 17.00, Hip Hop Day, Amfiteatr (ul. Wiszniewskiego 1), czyt. s. 2.
10 września, godz. 19.00, Koncert Podbrodzkiej Orkiestry Dętej z Litwy, Scena Teatralna CKiS (ul. Bpa I. Świrskiego 31), czyt. s. 3.
11 września, godz. 11.00, Spotkanie
Siedleckiego Kubu Kolekcjonerów, Muzeum
Regionalne w Siedlcach.
12 września, godz. 10.00, 11.00, 12.00,
Zwiedzanie Kaplicy Księżnej Aleksandry Ogiń-
reklama
skiej (karty wstępu do odbioru w budynku
„Podlasie” i Sali Białej).
12, 13, 16, 18 września, godz. 17.00–20.00,
Warsztaty Teatralne metodą Lee Strasberga,
Scena Teatralna CKiS, czyt. s. 7.
12 września, godz. 18.30, Poetyckie potyczki z Edwardem Stachurą, Klub studencki peHa
(ul. 3 Maja 49), wstęp wolny.
12 września, godz. 19.30, Ladies latino solo
– spotkanie organizacyjne (Szkoła Tańca Towarzyskiego Marka Glinki), Centrum Rehmedica (ul.
Sokołowska 47).
12 września, godz. 20.00, Kurs tańca towarzyskiego dla par – spotkanie organizacyjne
(Szkoła Tańca Towarzyskiego Marka Glinki),
Centrum Rehmedica (ul. Sokołowska 47).
12 września, godz. 20.30, Kurs tańca towarzyskiego dla singli – spotkanie organizacyjne
(Szkoła Tańca Towarzyskiego Marka Glinki),
Centrum Rehmedica (ul. Sokołowska 47).
13 września, godz. 19.00, Filmowe Wtorki
(Kroniki Filmowe Polskiej Agencji Telegraficznej), Sala Widowiskowa Podlasie, wstęp wolny.
14 września, godz. 18.00, spektakl teatralny
„Goło i wesoło”, Scena Teatralna CKiS.
15 września, godz. 17.00 i 20.00, spektakl
teatralny „Goło i wesoło”, Scena Teatralna CKiS.
17 września, godz. 16.00 i 19.30, spektakl
teatralny „Diabli mnie biorą”, Scena Teatralna
CKiS.
18 września, godz. 17.00, Koncert Kwartetu
Smyczkowego Aleksandria, Sala Biała (ul. Pułaskiego 6), wstęp wolny.
18 września, godz. 15.00–18.00, Miasto
Kultury, Skwer im. Tadeusza Kościuszki, wstęp
wolny.
19 września, godz. 18.30, promocja tomiku
poezji Krzysztofa Kożuchowskiego, Klub studencki peHa, wstęp wolny.
22 września, godz. 19.00, koncert Anity
Lipnickiej i Johna Portera, Sala Biała, czyt. s. 3.
23 września, godz. 18.00, wernisaż wystawy
poplenerowej Pracowni Rysunku i Malarstwa,
Galeria „Przestrzeń Sztuk” w Bibliotece Głównej
UPH (ul. J. Popiełuszki 9), czyt. s. 5.
25 września, godz. 17.00, Kabaretowe
Pożegnanie Lata, Amfiteatr, czyt. s. 4.
26 września, godz. 9.00–21.00, X Europejski
Dzień Języków Obcych, Scena Teatralna CKiS,
wstęp wolny, czyt. s. 4.
26 września, godz. 12.00, Konferencja pt.
Porozmawiajmy o Miłoszu", Miejska Książnica
"
(ul. Piłsudskiego 5).
28 września, godz. 19.30, koncert Patsy
Gamble, Sala Biała, czyt. s. 3.
30 września, godz. 19.00, część I koncertu
„Czterdziecha stuknęła...” na otwarcie roku jubileuszowego 40-lecia działalności artystycznej
ZPiT ZS „Chodowiacy”, Scena Teatralna CKiS,
wstęp wolny.
reklama
11
Wystawa fotografii Grupy Twórczej
Fotogram, czynna do 30 września od poniedziałku do piątku w godz. 9.00–16.00, Galeria
Fotografii Fokus (ul. Pułaskiego 7), wstęp wolny,
czyt. s. 5.
Wystawy Muzeum Regionalnego
w Siedlcach:
„CUPRUM FABRI” – kotlarstwo ze zbiorów
Bernarda Nowakowskiego, czynna do 23
października 2011 r.
„PIANISTKA – JANINA ŁADA (1876–1947)”,
czynna do 27 listopada 2011 r.
b
12
e
z
p
ł
a
t
n www.kulturasiedlecka.pl
y
m i e s
i
ę
c
z
n
i
k
wrzesień2011
wrzesień 2011
nakład 5 000 egz.
nr 9 (39) 2011
ISSN 1898-5572
‘’OTWARCIE’’
GALERII SZTUKI WSPÓŁCZESNEJ
7
WRZEŚNIA GODZ. 19.00
Otwarciu towarzyszyć będzie wernisaż wystawy założycieli galerii:
Borkowski Paweł (Le Fafe)
art-objekt, happening
Miłobędzka Iwona
multimedia
Rykała Aleksandra
instalacja
Sutryk Marcin
malarstwo
Tołwiński Maciej
malarstwo
Tołwiński Piotr
fotografia
nasz
patronat
!!!
czyt. s. 5
projekt plakatu: Fafik

Podobne dokumenty

gamewood - Kultura Siedlecka

gamewood - Kultura Siedlecka Beata Gulati: – Generalnie moje dzieciństwo kojarzy mi się bardzo sympatycznie. Na całe szczęście urodziłam się w twórczej, utalentowanej rodzinie. Mama prowadziła teatrzyk kukiełkowy, a tato piękn...

Bardziej szczegółowo

Pobierz - Kultura Siedlecka

Pobierz - Kultura Siedlecka Redaktorka Naczelna: Agnieszka Janiszewska, tel. 608 657 713 Redaktorka Prowadząca: Małgorzata Góral Adres: Siedlce, ul. Pułaskiego 11 www.kulturasiedlecka.pl e-mail: [email protected] Kulturę...

Bardziej szczegółowo