Symbol
Transkrypt
Symbol
Symbol ................. IV OLIMPIADA JĘZYKA POLSKIEGO W NIEMCZECH FINAŁ Przeczytaj dokładnie załączony tekst, a następnie rozwiązuj zadania we wskazany sposób. Gwiazdki (*) informują, jakiej liczby odpowiedzi należy udzielać. Czas pisania- 90 minut Powodzenia! Bolesław Leśmian, Przygody Sindbada Żeglarza (fragment) Podróż Sindbada Przy śniadaniu porannym oświadczyłem wręcz wujowi Tarabukowi, że dziś wieczorem stanowczo opuszczam Bagdad. (...) Nazajutrz rano byłem już w Balsorze. Omal się nie spóźniłem, gdyż okręt za chwilę miał odbić od brzegu. Zdyszany wbiegłem na pokład. Poranek był słoneczny. Radość rozpierała mi piersi, gdym uczuł, że okręt, z lekka się kołysząc, unosi mię hen, daleko, w kraje nieznane. Kołysanie okrętu wkrótce mię uśpiło. Przymknąłem oczy i oddalem się rozkoszom snu, ponieważ zmęczony byłem całonocną pieszą podróżą. (...) Wyskoczyłem radośnie na ląd i rozejrzałem się dookoła, chcąc zrozumieć, gdzie jestem i czy znajdę jakiekolwiek pożywienie. (...) Wokół mnie była zupełna pustynia. Piachy i piachy. Ani drzew, ani kwiatów, ani ptaków. Jeno w pośrodku niemal piaszczystej równi ujrzałem przedmiot, który od razu przykuł moją uwagę. Był olbrzymi i okrągły niby potwornie wielkie jajo. (...) Uderzenie topora nadłamało z lekka skorupę, w której ukazała się wąska szczelina. Natychmiast przez ową szczelinę zaczęło się sączyć białko. Po kilku tygodniach z jaja trysnęło pachnące, szafranowego koloru żółtko. Po kilku wszakże tygodniach wyczerpało się i żółtko. Przede mną piętrzyła się jeno olbrzymia, lśniąca skorupa do cna opróżnionego jaja, które przez czas tak długi było dla mnie pęłną powabu spiżarnią. (...) Przyszła mi nagle myśl do głowy, że mogę przecież zamieszkać w jego wnętrzu. Natychmiast zbliżyłem się do jaja, rozszerzyłem toporem otwór, który przedtem uczyniłem, i wpełzłem przez otwór do wnętrza. Byłem zachwycony moim schroniskiem. Pewnego dnia, w samo południe, zauważyłem nagle, iż przejrzyste ściany mego mieszkania, (...) pokryły się nagłym i niespodzianym cieniem. „Pewno się niebo zachmurzyło i burza nadchodzi” – pomyślałem w duchu i chcąc sprawdzić moje przypuszczenia, wyjrzałem na świat przez wyżłobione w jaju okienko. Jakież było moje zdziwienie, gdym zamiast chmury ujrzał w niebiosach – tuż nad jajem – olbrzymiego ptaka –(...) w tej chwili właśnie poczerwieniałem ze wstydu po uszy na myśl, iż tkwię we wnętrzu jaja, w którego zniesienie nie wierzyłem, i że spuszcza się ku mnie z niebiosów sam ptak Rok, którego istnienie poddałem niegdyś w wątpliwość. (...) Rok podchwycił jajo w szpony i uniósł się wraz ze mną wysoko, w błękity. (...)Po chwili już przelatywaliśmy tuż ponad wierzchołkami gór, pomiędzy 1 którymi zieleniały głębokie kotliny. Ku jednej z nich skierował Rok swe potężne loty i na jej dnie ułożył ostrożnie jajo. Wyjrzałem wówczas ukradkiem z mej kryjówki (...) i oczy moje wypełniły się nagle tysiącem skier, gdyż oto dno dziwacznej kotliny było nabite przemieszanymi ze szczerkiem diamentami. Nigdym jeszcze nie widział tylu naraz diamentów. Słońce, rozbite o ich ostrza przezrocze, skrzyło się, drgało, dwoiście i troiście złociło się w ich wnętrzach, migotało (...) gwiazdami, przelewało się po ich grzbietach strumieniami blasków i odblasków (...) aż wreszcie roiskrzone, rozpląsane wnikało do oczu złotym deszczem i złotym pyłem. Oczarował mię widok zaklętego dna Kotliny Diamentowej. (...) Postanowiłem ową zdobycz pozyskać. W tym celu powziąłem zamiar opuszczenia mojej kryjówki i pozostania w kotlinie. Gdy Rok ponownie jajo w szpony pochwycił, wysunąłem się niepostrzeżenie z jego wnętrza na ziemię. (...) Pozostałem sam w kotlinie. Pozbawiony mieszkania, do którego się już przyzwyczaiłem, uczułem się na razie nieswojo. (...) Lecz przykre to uczucie ustąpiło powoli uczuciu rozszalałej ciekawości. Jąłem w podskokach biegać tu i tam po kotlinie, upajając się złotym skrzeniem i mżeniem diamentów. Przyglądałem się im z dziecięcą radością, aż wreszcie, przeskakując z miejsca na miejsce, zacząłem zbierać największe i najbłyskotliwsze. (...) PODRÓŻ ŚLADAMI SINDBADA 1. Odtwarzasz plan podróży Sindbada. W ramkach zapisz miejsca, w których był, na strzałkach użyte przez niego środki lokomocji: 2. Będziesz zachęcać do wzięcia udziału w wyprawie. a) Zacytuj zdanie, w którym Sindbad wyraża swój stosunek do podjętej wyprawy: ................................................................................................................................. ................................................................................................................................. b) Wymień cuda, które Sindbad zobaczył w czasie swej podróży: *…………………………………………………………………………………... *…………………………………………………………………………………... *…………………………………………………………………………………... 2 3. Sindbad opowiada o swojej wyprawie. Dokończ rozpoczęte zdania: * Wszedłem do skorupy jaja, aby .......................................................................... ............................................................................................................................. * Kiedy załadowałem mnóstwo diamentów, zrozumiałem, że ............................. ............................................................................................................................. * Nie zabrałem największego diamentu, ponieważ ............................................... ............................................................................................................................. 4. Diamenty są naprawdę piękne.Wymień ich trzy cechy: ............................................................................................................................. 5. Sindbad opowiedział swoją przygodę. Zadaj jeszcze trzy pytania, które pozwolą wyjaśnić niedopowiedziane szczegóły wyprawy: *…………………………………………………………………………………. *…………………………………………………………………………………. *…………………………………………………………………………………. BIURO PODRÓŻY „TARABUK“ 6. Jesteś przewodnikiem biura podróży „Tarabuk”. Przygotuj dla siebie wizytówkę: 3 7. Planujesz wyprawę „Śladami Sindbada”. Zredaguj ulotkę, w której opiszesz walory Kotliny Diamentowej: 4 8. Po tak niezwykłej podróży biuro każdemu uczestnikowi wręczy list z gratulacjami. Przygotuj tekst tego listu: Test z: K.Wiatr, J. Wilusz-Matyjewicz, To lubię! KlasaVI, Na piątkę! Jak opracowywać sprawdziany? Tworzenie własnego tekstu .Czytanie ze zrozumieniem, Wydawnictwo Edukacyjne, Kraków 2001 5