Bomba Naftowa 2
Transkrypt
Bomba Naftowa 2
Luty 2016 W numerze: kącik ciekawostek nie tylko historycznych W bibliotece muzyczne klimaty między poezją a prozą coś na ząb Walentynki na całego Opiekun gazetki: Ewa Filip Skład redakcyjny: Mateusz Burzyński – 2W, Natalia Bargieł - 3R, Paulina Węgrzynek – 1L, Klaudia Kidawa – 1L, Piotr Kwolek – 1L, Marlena Śnieżek – 1L, Eliza Wojnar – 1L, Bernadetta Krygowska – 1L Już 26 lipca 2015 roku, podczas obchodów dnia "Krosno- świet(l)ne miasto" mogliśmy obejrzeć wystawy przygotowane przez naszą szkołę. Na "przystanku Naftówka" w szkolnej bibliotece, można było oglądać materiały poświęcone naszemu patronowi. Każdy z nas miał okazję zapoznać się z biografią i osiągnięciami Ignacego Łukasiewicza ,który zasłynął jako pionier przemysłu naftowego w Europie poprzez wynalezienie lampy naftowej. Równolegle mogliśmy podziwiać prace przygotowane przez nauczycieli Naftówki, którzy przynależą do Szkoły Koronkarskiej Honoraty Łukasiewiczowej. Prezentacja koronek pani Marty Hakim, Beaty Pisarskiej oraz Beaty Szepieniec odbyła się na krośnieńskim rynku. Kolejnym ciekawym wydarzeniem była wystawa prac dedykowana Janowi Długoszowi, którego nazwano ojcem polskiej historiografii. Z materiałami graficznymi mogliśmy zapoznać się od 6 do 28 października 2015 roku. Bez wątpienia naszą uwagę przykuły również książki poświęcone tej postaci oraz te, których autorem jest sam Długosz i opinie na ich temat. Wraz z rozpoczęciem przygotowań do Świąt Bożego Narodzenia ,panie bibliotekarki przygotowały dla nas wystawę o tradycjach i zwyczajach świątecznych. Od 15 grudnia do 5 stycznia mieliśmy okazję obejrzeć prace plastyczne, opisy obrzędów, książki, materiały graficzne oraz ilustracje, które początek swojej historii miały już w pierwszym dniu adwentu. Kilka dni po naszym powrocie z przerwy świątecznej w bibliotece pojawiła się kolejna z ekspozycji. Jej bohaterem został Stanisław Staszic- pisarz, geograf i geolog. Jego postać bliska jest naszej szkole, ponieważ wykonywał on zawody dla nas priorytetowe. Od 26 stycznia do 11 lutego 2016r. możemy zapoznać się z fragmentami książek opisujących jego historię i zainteresowania. Wystawa zaintrygować może sympatyków jego twórczości oraz wielbicieli ciekawostek biograficznych. Z pewnością, w naszej bibliotece każdy znajdzie coś dla siebie! Natalia Bargieł Ciasto nie tylko na WALENTYNKI RED COCONUT CAKE BISZKOPT • 4 jajka • 1/2 szklanki cukru • 3/4 szklanki mąki pszennej • 1 czubata łyżka mąki ziemniaczanej • 1/2 łyżeczki ekstraktu rumowego • 3/4 łyżeczki czerwonego barwnika spożywczego w żelu NASĄCZENIE • 100 ml likieru amaretto PRZEŁOŻENIE • 3 łyżki konfitury malinowej KREM: (wszystkie składniki schłodzone w lodówce): • 400 ml śmietanki kremówki 36% lub 30% • 1 szklanka cukru pudru • 500 g mascarpone • 200 ml domowego LIKIERU KOKOSOWEGO DEKORACJA • owoc granatu, wiórki kokosowe PRZYGOTOWANIE • • • • BISZKOPT Jajka ogrzać w temperaturze pokojowej. Na dno tortownicy o średnicy 21 cm położyć krążek wycięty z papieru do pieczenia, boków niczym nie smarować i nie wykładać. Piekarnik nagrzać do 170 stopni C. Białka ubijać przez około 2 minuty aż się dobrze spienią. Dodawać po łyżce cukier cały czas miksując. Ubijać jeszcze przez kilka minut aż będą sztywne i błyszczące. Wciąż ubijając dodawać stopniowo żółtka. Dodać przesianą mąkę (najlepiej przesiać ją bezpośrednio do masy) oraz ekstrakt rumowy i barwnik spożywczy, zmiksować krótko na minimalnych obrotach miksera do połączenia się składników na jednolitą masę. Wyłożyć do formy i wstawić do piekarnika. Piec przez około 30 minut, lub do suchego patyczka, wyjąć z piekarnika, ostudzić. Ostudzony biszkopt obkroić nożem przy brzegach formy i wyjąć na zewnątrz, przekroić na 2 blaty. Pierwszy położyć na paterze, skropić połową nasączenia. Łyżeczką wyłożyć konfiturę malinową (może być miejscami, niekoniecznie na całej powierzchni). KREM • Śmietankę kremówkę ubić razem z cukrem pudrem w zimnej metalowej misce na sztywną pianę. Dodać mascarpone i zmiksować krótko na wyższych obrotach miksera (przez około 6 sekund). Na koniec zmniejszyć do minimum obroty miksera i dodać likier, miksować około 2 sekundy. • 1/3 kremu wyłożyć na biszkopt, przykryć drugim biszkoptem, nasączyć go, wierzch i boki tortu posmarować resztą kremu. • Wstawić do lodówki na minimum kilka godzin lub najlepiej na całą noc (torcik najlepiej smakuje na drugi dzień). W międzyczasie udekorować granatem i wiórkami kokosowym Klaudia Kidawa O ZABÓJCZYM ŚPIEWIE SŁOWIKA Władysław Jagiełło powinien zostać zapamiętany nie tylko jako dobry król, ale także jako bardzo ciekawy człowiek. Człowiek, który przeżył uderzenie pioruna i kilka wojen, żył niezwykle długo, bo aż 82 lata. A śmierć przyniósł mu dopiero… śpiew słowika. Pewnego dnia, król Jagiełło podróżował po swoim królestwie. Zdarzyło mu się zawędrować w okolice Medyki. Jako że od najmłodszych lat interesował się wszelakim ptactwem, postanowił, że przejdzie się do lasu. W lesie tym natknął się na słowika. Jego przepiękny śpiew przypomniał królowi jego młodość, przyprawił go o nostalgię i zapewnił mu wielką radość. I tak się tym wszystkim radował, że spędził w tym lesie kilka godzin. Wrócił dopiero późnym wieczorem. Wrócił, cały się trzęsąc. Wszyscy dworzanie bali się o zdrowie króla, zwłaszcza, kiedy lekarz stwierdził przeziębienie organizmu. Dotrwał jeszcze podróż do Gródka Jagiellońskiego, gdzie pozornie niegroźne przeziębienie położyło zbolałego króla na długie godziny w łóżku. Niestety, okazało się ono łożem śmierci. Legenda mówi, że tuż przed śmiercią, do Jagiełły przyleciał słowik i znów zaczął śpiewać swą pieśń królowi. I ten śpiew załagodził mu ból, umożliwił odejście z tego świata ze spokojem. KRÓLEWSKA WYDRA Król Polski i Wielki Książę Litewski Jan Sobieski był osobą wszechstronnie wykształconą. Jednym z jego zainteresowań była zoologia. Król posiadał wiele egzotycznych zwierząt, między innymi wydrę, która sama potrafiła łowić ryby swojemu panu, niedźwiedzia polarnego, kazuara, strusia australijskiego, rysia i liczne ptactwo. Jego ulubionym zwierzęciem była wyżej wymieniona wydra. Niestety, w roku 1680, nocą wydra wyszła z pałacu króla, gdzie siekierą została zabita przez jednego z dragonów pilnujących zamku, który sprzedał jej skórę pewnemu żydowskiemu kupcowi. Gdy nastał świt, zaczęła się afera, związana ze zniknięciem wydry. Udało się złapać zarówno dragona jak i kupca. Obydwu wrzucono do wieży. Pod wpływem gniewu, Sobieski nakazał rozstrzelać dragona, ale duchowieństwo przekonało go do załagodzenia kary. Został skazany na karę praszczęty, a więc przebiegnięcie 15 razy między dwoma rzędami gwardzistów uzbrojonych w rózgi. Nie przeżył tego. Mateusz Burzyński Albert Einstein urodził się z nieprawdopodobnie dużą i zdeformowaną głową. Problem był na tyle duży, że zaniepokoił lekarzy, którzy podejrzewali jego upośledzenie umysłowe. Prawdą jest, że Einstein do ukończenia 9. roku życia miał małe problemy z mową. Einstein umarł w 1955 roku, w wieku 76 lat. Odmówił operacji, która być może przedłużyłaby mu życie - uznał, że sztuczne odwlekanie śmierci nie jest w porządku. Tak czy inaczej, osoba przeprowadzająca sekcję jego zwłok - Thomas Harvery - potajemnie ukradł jego mózg, bez zgody rodziny. Harvery szybko stracił pracę i uciekł z mózgiem do innego stanu, a dokładnie do Kansas. Tam zaprzyjaźnił się Williamem Burroughsem po czym postanowił z powrotem wrócić do Princeton w New Jersey. Kolejną podróż odbył w 1997 roku, zabierając mózg do Kalifornii, aby wręczyć go wnuczce Einsteina. Ku jego zaskoczeniu, ta odmówiła przyjęcia relikwii. Ostatecznie mózg znalazł swoje miejsce w laboratorium w Princeton, a dokładniej w miejscu, w którym został wyjęty po raz pierwszy. Podczas I wojny światowej Maria SkłodowskaCurie pracowała jako szefowa wojskowej komórki medycznej. Wtedy właśnie zdecydowała się na zrobienie prawa jazdy, by móc prowadzić jeden z 20 samochodów z aparatami Roentgena i docierać do rannych. Nie każdy wie, że pierwszą z sióstr Skłodowskich, która rozpoczęła studia we Francji nie była Maria a Bronisława. To właśnie po namowach siostry, oraz po krótkim pobycie w jej paryskim mieszkaniu, Maria Skłodowska zdecydowała się na wyjazd za granicę. Jako ciekawostkę można podać, że Mikołaj Kopernik, dzięki finansowemu wsparciu Adolpha Buttenadta, należał do Cechu Aptekarzy i Medyków oraz prowadził badania mające na celu dociec przyczyn i mechanizmów zarazy panującej w Olsztynie. Kopernik odkrył, że głównym powodem szerzenia się zarazy był brudny, niewłaściwie przechowywany chleb. Ponieważ nie było możliwości, by wyeliminować go z jadłospisu sprytnie wymyślono, aby smarować chleb masłem, co wymuszało bardziej uważne jego przechowywanie, przyklejone do masła zanieczyszczenia nie zachęcały do jedzenia. Dzięki temu prostemu zabiegowi zaraza powoli zaczynała zanikać. Smarowanie chleba masłem weszło w nawyk Europejczykom i stało się powszechnym zwyczajem. Bernadetta Krygowska Kolędowanie w kościele Ducha Świętego W niedzielę 10 stycznia uczniowie z naszej szkoły wzięli udział w corocznym już Koncercie Kolęd, odbywającym się w naszej parafii pw. Ducha Świętego. Wraz z dziecięcą scholką zaprezentowali licznie zgromadzonym wiernym tradycyjne i nowe kolędy, które dzięki radosnemu wykonaniu i ciekawej aranżacji dały słuchaczom wiele radosnych przeżyć. Wszyscy artyści nagrodzeni zostali gromkimi brawami i wyrazili pragnienie kolejnego takiego spotkania w przyszłym roku. Miłosny kącik muzyczny Jeśli chcesz wyznać miłość swojej drugiej połówce, możesz to zrobić na wiele ciekawych sposobów. Oto kilka z nich: Napisz list miłosny Napisz na lustrze Napisz na serduszkach Upiecz ciasteczka z wyznaniem Wyślij kwiaty z liścikiem Zrób kalendarz miłosny Balony z niespodzianką Również ciekawym i wzruszającym sposobem na wyznanie miłości jest wyśpiewanie swoich uczuć. Można śpiewać serenady a nawet piosenki disco polo. Oto propozycja kilku piosenek które pozostawiają ślad w naszych sercach: Dżem – „Sen o Victorii” Elton John – „Can You feel the love tonight" Jennifer Rush – „The Power of love” Perfect- „Kołysanka dla nieznajomej” Roxette – „Listen to your heart” Varius Manx- „Piosenka księżycowa Whitney Houston- „ I will always love you” Majkos- „Prawdziwa miłość” Lalka- „Brakuje mi Ciebie” Ola- „Jej ostatni rok” Paulina Wegrzynek „Dopóki serce bije” Ty kochana, wtulona w me ramiona chcę sprawić, byś mogła poczuć się spełniona Tak wiem, serce Twe zostało zranione pozwól mi je uleczyć, być prywatnym doktorem Twoje oczy, z tym w głębi płomieniem są mego serca ukojeniem Ktokolwiek nadał im ten nieziemski blask stworzył go, bym widział teraz razem nas Twe delikatne usteczka niczym płatki róż Sprawiły, że dla Ciebie chwyciłbym za nóż Niech raz jeszcze wplecie się we mnie Twe ciało a już nie opuszczę Cię, ciągle mi Ciebie mało Mimo że nie dzielą nas kilometry odczuwam brak Ciebie bez przerwy Kiedy noce spędzasz poza domem swym, myśli o Tobie w mojej głowie wiodą prym Wiem, jestem nadopiekuńczy wybacz mi, to tkwi w mej duszy Twego dzikiego serca nie da się ujarzmić tak niech zostanie, bo nie chcę Cię więcej drażnić Daj mi proszę choć szansę jedną jeśli Cię zranię odejdę, nie prosząc o kolejną Wiem, boisz się otwierać swe serce ponownie lecz swym życiem Ci gwarantuję, od teraz będziesz mogła kochać spokojnie „Jak postępować?” Zaprawdę godnym i sprawiedliwym Słusznym i zbawiennym jest Podziwiać poranną rosę Obserwować piękno dnia Płakać tylko ze szczęścia Nie ukrywać uczuć I tego trzymać się trzeba Zaprawdę godnym i sprawiedliwym Słusznym i zbawiennym jest Dziękować Bogu za życie Starać się zrozumieć świat Żyć w zgodzie z innymi Udzielać mądrych rad I tego trzymać się trzeba Piotr Kwolek 14 lutego przypada święto budzące co roku entuzjazm i kontrowersje. Jedni z radością świętują, inni żarliwie krytykują, jeszcze inni – ostentacyjnie ignorują, słowem – mało kto jest wobec niego obojętny. Oczywiście – chodzi o Walentynki, czyli święto zakochanych... Walentynki (ang. Valentine's Day) to coroczne święto zakochanych przypadające 14 lutego. Jego nazwa pochodzi od imienia św. Walentego; 14 lutego ma on swoje święto w Kościele Katolickim. Mimo że patron święta jest katolicki, rodowód Walentynek (jak w przypadku wielu kościelnych świąt) wywodzi się od zwyczajów pogańskich – w tym wypadku ze starorzymskiego święta: Luperkalia, które przypadało w zbliżonym terminie. Obchody Luperkaliów polegały głównie na poszukiwaniu wybranki serca np. przez losowanie jej imienia ze specjalnej urny. Chociaż współczesne święto zakochanych nie ma bezpośredniego związku z Luperkaliami. Jednym z symboli walentynek jest pochodzący ze starożytnego Rzymu Kupidyn (Amor); oba imiona tego bóstwa pochodzą z łaciny: Cupido oznacza ‘pragnienie’, ‘pożądanie’, Amor zaś ‘miłość’). W mitologii rzymskiej był to bóg i uosobienie miłości, syn bogini Wenus (Wenery) i boga Marsa, utożsamiany z greckim bogiem Erosem. W sztuce przedstawiany jest jako młody mężczyzna lub nagi chłopiec ze skrzydłami u ramion, z łukiem i kołczanem pełnym strzał Ciekawostką jest, że 14 lutego ma także dużo poważniejszy wydźwięk - jest również dniem chorych na epilepsję. Wynika to z faktu, że św. Walenty jest jednocześnie patronem zakochanych, epileptyków i... chorych psychicznie. Dziś można to odbierać jako "nieco" mroczny żart. Współczesnym zwyczajem walentynkowym jest przede wszystkim wysyłanie listów z miłosnymi wyznaniami do ukochanej osoby – często wierszem i anonimowo. Na Zachodzie, zwłaszcza w Wielkiej Brytanii i Stanach Zjednoczonych, dzień 14 lutego stał się więc okazją do obdarowywania się drobnymi upominkami. Walentynki obchodzą bowiem także protestanci, mimo że nie czczą świętych na wzór katolicki. Brytyjczycy wręcz uważają to święto za własne z uwagi na fakt, że rozsławił je na cały świat sir Walter Scott żyjący w XVIII wieku. Do Polski Walentynki trafiły w latach 90’ XX wieku z kultury francuskiej i krajów anglosaskich, a także wraz z kultem świętego Walentego z Bawarii i Tyrolu. Można powiedzieć, że z chwilą pojawienia się w Polsce zaczęło konkurować o miano tzw. święta zakochanych z rodzimym świętem słowiańskim (o pogańskim rodowodzie) zwanym Nocą Kupały lub Sobótką, a obchodzonym w nocy z dnia 21 na 22 czerwca. W Polsce stałym niemalże elementem walentynek jest wzajemnie wręczanie sobie walentynkowych ozdobnych karteczek. Czerwone, najczęściej w kształcie serca, opatrzone wierszykiem a często i miłosnym wyznaniem. Ze świętem łączy się również zwyczaj obdarowywania partnera walentynkowymi upominkami w postaci kwiatów, słodyczy, pluszowych maskotek czy nawet bardziej osobistych elementów garderoby. Eliza Wojnar Walentynki? Dzień, który nie cierpiałam od zawsze, dlaczego? Sama nie wiem, zawsze sądziłam, Że to sztuczne, dlaczego każdy ma okazywać sobie miłość w ten jeden dzień? Jeśli się kogoś kocha, okazywać powinno mu się to przez cały rok. Ten dzień miałam zamiar spędzić jak każdy inny, w końcu nie był dla mnie zbyt szczególny. Jednak nie wszystko poszło po mojej myśli, ten dzień był dniem, który zmienił coś w moim życiu. Mojej przyjaciółce udało się wyrwać mnie na seans filmowy do kina, gdy dotarłyśmy już na miejsce byłyśmy otaczane przez same zakochane pary , przynajmniej tak wyglądali. Ustawiłyśmy się w kolejce po popcorn, gdzie przed nami stały również sami zakochani, gdy tak stałyśmy i zajmując sobie czas rozmawiałyśmy, za nami ustawiło się dwóch chłopaków. Tylko zerknęłyśmy i rozmawiałyśmy dalej, jednak oni przerwali naszą rozmowę i spytali: -Hej dziewczyny. Jesteście może tutaj same? -Tak, zgadza się.- odparłyśmy. -Macie ochotę może usiąść obok nas podczas seansu? Po chwili zastanowienia , odpowiedziałyśmy – tak, możemy. Gdy już zamówiłyśmy popcorn wraz z nowo poznanymi kolegami ruszyliśmy na salę filmową. Seans przebiegł dość szybko, dużo się śmialiśmy przez co ludzie zerkali na nas z lekkim zdenerwowaniem, ponieważ śmialiśmy się nawet przy cenach, których nie powinniśmy się śmiać, ale chłopcy ciągle nas rozśmieszali. Po kinie udaliśmy się do kawiarni, gdzie spędziliśmy mnóstwo czasu. Wszystko nagle zmieniło swój obraz, zaczęłam dostrzegać piękno tego dnia, zaczęłam widzieć, że ten dzień jest nie tylko dla osób, które są zakochane, ale także dla osób, które mają na to szansę. Widząc starsze osoby siedzące przy stoliku i trzymające się za ręce poczułam ogromne wzruszenie. Może nie lubiłam tego dnia, ponieważ spędzałam go zawsze sama? Nie wiem ,ale jestem pewna, że dla każdego przyjdzie ten 14 luty, w którym będzie najszczęśliwszym człowiekiem na świecie, tak jak ja dzisiaj. Marlena Śnieżek Miłość jest piękna, Czasem przyjemna, Lecz tylko wtedy, Gdy jest wzajemna. Dla Huberta Piróga od cichej wielbicielki z klasy I ************** Całus, całus to nie grzech, całus, całus to nie rozpusta. Bóg każe się całować, bo to on stworzył usta. Dla Tomka Nogaja ************* Kocham ptaki i obłoki, kocham cały świat szeroki. Kocham gwiazdy na niebie, a najbardziej kocham Ciebie. Jakub Podstowski ************ Najdroższe życzenia dla Pani Profesor Ewy Pawlickiej, najlepszej nauczycielki ever. Kochamy Panią. Święty Walenty ************* Najserdeczniejsze życzenia dla Dominiki Rygiel z I r od ciacha Jonasza M. :* Kocham Cię. ************* Na górze róże, na dole fiołki, klasa I Ll kocha Panią Filip jak aniołki. ************* Natalio Ty moja, ostojo życiowa. Ja myślę o tobie i zasnąć nie mogę. Me myśli wciąż błądzą o Twojej osobie. Natalio Ty moja powróć znów do mnie! Me życie bez Ciebie jest puste jak szklanka. Wróć do mnie i zapal radości swej blask. Uszczęśliw mnie znów swą obecnością. Twój Anonim ************ Dla Patryka Kwiatkowskiego Dziś, gdy przyszedłeś miałam ochotę Cię przytulić i powiedzieć Ci jak bardzo Cię kocham. Powiedzieć Ci jak bardzo tęsknię za tobą, gdy zasypiam każdego wieczoru. Powiedzieć Ci jak bardzo mi Ciebie brak – nawet gdy jesteś przy mnie. Kocham Cię moja kochana kruszynko Walentynka *************** Dla Jonasza Maszkary z IV a Kocham Cię słodziaku, a te Twoje okularki błyszczą pięknie w świetle gwiazd :* ******* Walenty Kochany Damianku K. mój piękny nieznajomy. Chciałabym bardzo, abyś w końcu zwrócił na mnie uwagę. Od dwóch lat nie miałam odwagi wyznać Ci miłości, ale w końcu to zrobię. W końcu walentynki to najlepszy czas na taki odważny krok z mojej strony. Kocham Cię bardzo Damianku z klasy IV w Twoja najukochańsza i nieznajoma Z okazji dnia świętego Walentego składamy naszej Pani Profesor Marzenie Guzik wszystkiego najlepszego, zdrowia szczęścia i słodyczy tego IV w naszej kochanej Pani życzy!! ************ Dla kochanej mgr Profesor Pawlickiej Święty Walenty *********** Znam Cię już wieki całe Myślę o Tobie i tęsknię do Ciebie. W każdy zmierzch i każdą noc czekam Może przyjdziesz, może zjawisz się A jeśli nie to sam powiem Ci, Że myślę o Tobie i tęsknię do Ciebie. Rzecz tylko w tym, że ja nie wiem kim dla Ciebie jestem... Milion serduszek i dwa buziaki śle Paweł B. dla Kingi B. ( III av ). Jeśli kochasz to uśmiechnij się do mnie i pomachaj mi dwa razy. PS: W dniu świętego Walentego, dla Misiaczka Kochanego, wielkie serce ślę Ci skrycie, bo kocham Cię ponad życie. ************* Maria Masłyk Miłości jedyna, Serce moje jest tylko Twoje. Twój jedyny ukochany Walenty ************* Z najlepszymi życzeniami od tajemniczego wielbiciela dla prześlicznej N.P. *************** Dla Kuby K. z III sm Jeśli zgadniesz kto to taki to dostaniesz dwa buziaki. Jeśli zgadniesz, że to ja to dostaniesz jeszcze dwa. Twoja Walentynka! ****************** Dla Karola z I bg Gdy pierwszy raz Cię zobaczyłam, wiedziałam że będziesz mój na zawsze. Pragnę Cię o każdej porze dnia i nocy. Kocham Cię bardzo Karolku ! Widząc Twoje oczy od razu się w Tobie zakochałam Walentynka *********** Dla Damiana Biedronia Każdego dnia kiedy spoglądam na świat, liczę dni kiedy zobaczę Cię jeszcze raz. Damian usycham bez Ciebie! Walentynka *********** Dla ANIOŁKÓW Z 1L dużo szczęścia w miłości Z okazji zbliżających się walentynek redakcja „Bomby Naftowej” życzy wszystkim zakochanym, kochającym i poszukującym drugiej połówki wiele radości, szczęścia i miłości, która wiecznie trwa!