Pobierz pdf

Transkrypt

Pobierz pdf
4(62)/2013
W numerze
Transport bardziej
przyjazny
Weekend
majowy
KĄTEM oka
T
o już piąte, jubileuszowe Targi Transportu Publicznego
SilesiaKOMUNIKACJA. Odbędą
się one 23 i 24 kwietnia 2013
roku w Expo Silesia w Sosnowcu. Poprzednie edycje pokazały,
że targi to nie tylko integrujące
spotkanie branży, prezentacja
czołowych producentów pojazdów, sprzętu serwisowego, wyposażenia warsztatów i zajezdni
oraz rozwiązań ekonomiczno-informatycznych dla komunikacji
miejskiej, ale przede wszystkim
ewenement na skalę międzynarodową. Dlaczego? Oprócz firm
z Polski, co roku swoje doświadczenia prezentują także goście
z zagranicy.
Co ważne, targom od samego
początku towarzyszy konferencja organizowana przez Komunikacyjny Związek Komunalny
GOP – partnera targów – która
od ubiegłego roku przybrała formę paneli dyskusyjnych. W tym
roku będzie poświęcona aktualnym wyzwaniom publicznego
transportu zbiorowego, kreowaniu wizerunku w mediach, komunikowania się z nimi w sytuacjach
kryzysowych oraz nowym uregulowaniom prawnym.
Bardzo ważnym elementem
targów stał się również Konkurs na produkt w komunikacji miejskiej przyjazny osobom
z niepełnosprawnością. Co roku
firmy prezentują swoje rozwiązania, które proponują ludziom
niepełnosprawnym.
Do zobaczenia na targach
SilesiaKOMUNIKACJA!
Redakcja
23 kwietnia 2013 roku
rozpoczyna się remont
ulicy Piotra Skargi
w centrum Katowic.
Spowoduje to utrudnienia w ruchu komunikacji miejskiej. W związku
z tym przystanki na ulicach Piotra Skargi i Stawowej zostają zawieszone, a autobusy będą
odjeżdżały ze stanowisk
zlokalizowanych wzdłuż
ulicy Adama Mickiewicza. Prace związane
są z II etapem przebudowy strefy Rondo – Rynek.
Fot. Marek Piekara
Bieruński
„Walencinek”
Przystanki autobusowe będą tymczasowo zlokalizowane na ulicy Mickiewicza
Remont ulicy Skargi
We wtorek 23 kwietnia rozpoczyna się remont ulicy Piotra Skargi
w centrum Katowic. Spowoduje
to utrudnienia w ruchu komunikacji miejskiej, ponieważ na tej
ulicy oraz w jej bezpośrednim sąsiedztwie (ulica Stawowa) są zlokalizowane przystanki początkowe
linii autobusowych, kursujących
do największych miast aglomeracji, to jest Sosnowca, Dąbrowy Górniczej, Bytomia, Zabrza
i Gliwic. Ulica Skargi oraz odcinek ulicy Stawowej (między Skargi
a Mickiewicza) zostaną całkowicie wyłączone z ruchu. Przystanki
autobusów kursujących w kierunku Zagłębia zostaną przeniesione
UWAGA PASAŻEROWIE
na ulicę Mickiewicza, na drugą
stronę gmachu liceum im. Mickiewicza. Linie jadące do Gliwic
i Zabrza będą korzystały ze stanowiska pierwszego w zespole
przystankowym Katowice Mickiewicza. Znajduje się ono najbliżej przejścia dla pieszych w ciągu
ulicy Stawowej, a obecnie korzysta
z niego linia nr 673, jadąca na osiedle Tysiąclecia. Przystanki autobusów kursujących do Bytomia
i Tarnowskich Gór będą zlokalizowane przy Rynku, w sąsiedztwie
domu towarowego Skarbek, gdzie
znajdował się przystanek zastępczej linii T. W związku z tym linie
autobusowe nr: 820, 830 i 830N
będą kursowały według zmienionych rozkładów jazdy, a na rozkładach i wyświetlaczach pojawi się
nazwa Katowice Rynek.
Węzeł przesiadkowy linii nocnych
pozostanie w dotychczasowym rejonie, ale wszystkie stanowiska odjazdowe będą rozlokowane wzdłuż
ulicy Mickiewicza. Linie nr: 297N,
657N i 905N przeniesione ze Stawowej będą odjeżdżały również
ze stanowiska pierwszego.
II etap przebudowy strefy Rondo
– Rynek to przede wszystkim roboty drogowe, które oprócz ulicy
Skargi obejmują również przebudowę ulic: Korfantego, Moniuszki, Pocztowej i Młyńskiej; a także
przebudowę końcowych odcinków
ulic dochodzących do Rynku: Teatralnej, Warszawskiej, Mickiewicza; budowę ulicy Śródmiejskiej
wzdłuż Superjednostki wraz z łącznikami do alei Korfantego, pieszojezdni pomiędzy aleją Korfantego
a ulicą Śródmiejską; likwidację ulicy Skośnej. W ramach prac wykonane zostaną między innymi nowe
nawierzchnie, zamontowana zostanie mała architektura, wybudowane będą wiaty przystankowe
na przystankach autobusowych.
Przeniesiony zostanie także pomnik Harcerzy Września oraz zaprojektowana zostanie nowa zieleń.
Emil Markowiak
!
@
;T
zdwrzlfdfkÞ
sodf}hzf}|ndË
õzru}hfdwrzlfhö
xolfdrf}wrzdÊÓ
zrvqrzfxÞ
xolfdduv}dzvndÌðÊÐ
õsrg}lhpq|sdvd¸kdqgorz|ö
z|wrplxÞ
sodfrovnlhjr
õgzru}hfdxwrexvrz|ö
zolzlfdfkÞ
sodfldvw¥zË
rg}lq|rwzdufldÞÑÝÓÓñÊÑÝÓÓõgqlurerf}höĬÒÝÓÓñÊÎÝÓÓõvrerw|ö
szlaki 4/2013
2
KZK GOP
CZYM ŻYJĄ GMINY
Opracowanie: KZK GOP
RUDA ŚLĄSKA
w skrócie...
KATOWICE
GLIWICE
Niezwykłe spotkanie miało miejsce 18 i 19 kwietnia br. w siedzibie
Gliwickiej Wyższej Szkoły Przedsiębiorczości. 50 rektorów zawodowych szkół polskich debatowało na temat możliwości rozwoju
szkolnictwa wyższego w naszym kraju.
MYSŁOWICE
„Tradycje i współczesność edukacji mysłowickiej” – to tytuł książki
wydanej z okazji Roku Ks. Kard. A. Hlonda. Jej promocja odbyła
się w czwartek, 11 kwietnia, w Muzeum Miasta Mysłowice. Książka powstała pod redakcją rektora Górnośląskiej Wyższej Szkoły
Pedagogicznej, prof. ndzw. dr Mirosława Wójcika.
SŁAWKÓW
Uczestnicy projektu COOLturalna Piwnica wzięli udział w warsztatach prowadzonych przez przedstawicieli kabaretu DNO. Zajęcia
dostarczyły młodzieży wiele radości i zabawy, były dla niej również
zachętą i inspiracją do stworzenia własnego filmu.
SOSNOWIEC
W poniedziałek 22 kwietnia rozpoczyna się remont torowiska
„piętnastki”. Ruch tramwajowy na Zagórze zostanie całkowicie zawieszony, a linia nr 15 pojedzie na Pogoń. Do centrum Sosnowca
(zawracanie przez rondo Gierka) dodatkowo będzie skierowana
z Katowic linia nr 36. Na trasie na Zagórze można korzystać z wielu linii autobusowych, a ich uzupełnieniem w godzinach szczytu
i w godzinach nocnych będzie linia autobusowa T-15.
Schemat przebiegu tras linii tramwajowych i autobusowej komunikacji zastępczej
Przebudowa torowiska
w Rudzie Śląskiej
W poniedziałek 8 kwietnia br. rozpoczęła się modernizacja torowiska tramwajowego wzdłuż ulicy Zabrzańskiej w Rudzie Śląskiej. Trasa między Chebziem
a Rudą Południową jest jednotorowa, dlatego konieczne jest całkowite wyłączenie jej z ruchu.
Fot. KZK GOP
13 maja 2013 roku w Katowicach odbędzie się kolejna, piąta już
edycja Europejskiego Kongresu Gospodarczego, największej imprezy gospodarczej w Europie Środkowej. Kongres jest trzydniowym
cyklem debat i spotkań z udziałem sześciu tysięcy gości z Polski
i z innych krajów europejskich. W blisko stu sesjach bierze co roku
udział kilkuset panelistów.
Linie tramwajowe nr 1 i 18 są całkowicie zawieszone. Na odcinkach
Zaborze Pętla – Ruda Południowa
oraz Ruda Południowa – Bobrek
Osiedle Pod Brzozami zostały zastąpione przez czasową linię tramwajową nr 10. Ze względu na konieczność zmiany kierunku jazdy
w Rudzie Południowej linia obsługiwana jest taborem dwukierunkowym. Linia z pętli w Zaborzu
do Bobrka kursuje co 30 minut.
Na obu końcówkach zostały uruchomione tymczasowe stanowiska do wsiadania i wysiadania.
W Zabrzu Zaborzu znajduje się
ono na łuku zjazdowym z pętli,
23 – 24 kwietnia 2013
a w Bytomiu Bobrku około 100 m
przed dotychczasową lokalizacją
przystanku.
W celu obsługi odcinka wyłączonego z ruchu tramwajowego powstała zastępcza linia autobusowa T-1.
Kursuje co 30 minut z przystanku Chebzie Rondo, znajdującego
się przy pętli tramwajowej do tymczasowego przystanku Zaborze Kalinowa, zlokalizowanego na ulicy
Kalinowej, w sąsiedztwie pętli tramwajowej. Dla niektórych pasażerów
wygodnym rozwiązaniem może być
korzystanie na tym odcinku również z linii autobusowej nr 840.
Emil Markowiak
6RVQRZL F
Wpisane do rejestru dzienników
i czasopism pod poz. Pr 1979
5. Targi Transportu Publicznego
=LQWHJURZDQ\WUDQVSRUW
.RQIHUHQFMHL6HPLQDULD
6DORQ0LHMVNLHJR7UDQVSRUWX6]\QRZHJR
6DORQ7UDQVSRUWX6]\QRZHJR
tereny targowe: Expo Silesia Sp. z o.o
Centrum Targowo-Konferencyjne, ul. Braci Mieroszewskich 124, Sosnowiec
www.silesiakomunikacja.pl
kontakt: Tomasz Wącirz
tel. +48 32 788 75 37,
tel. kom. +48 510 031 683
e-mail: [email protected]
Redaktor naczelna:
Katarzyna Migdoł-Rogóż
Redakcja:
Anna Koteras, Łukasz Kosobucki,
Emil Markowiak, Paweł Wieczorek
Korekta:
Renata Chrzanowska
Opracowanie graficzne i skład:
GREATIO Grzegorz Bieniecki
Druk:
Comsoft Krzysztof Ewicz
Nakład:
20 000 egzemplarzy
Wydawca:
Komunikacyjny Związek Komunalny GOP
Adres redakcji:
Komunikacyjny Związek Komunalny GOP
40-053 Katowice, ul. Barbary 21a
tel. 32 742 84 14, fax: 32 251 97 45
[email protected]
www.kzkgop.com.pl
szlaki 4/2013
KZK GOP
3
ROZMOWA „SZLAKÓW”
Fot. Dominik Gajda
Komisję konkursową tworzą przede wszystkim osoby
niepełnosprawne
Anna Wandzel – dyrektor śląskiego oddziału PFRON, uczestniczy w obradach jury konkursu
już po raz trzeci
Transport bardziej przyjazny
Po raz piąty podczas Targów
Transportu Publicznego SilesiaKOMUNIKACJA organizowany
jest konkurs na produkt w komunikacji miejskiej przyjazny
osobom z niepełnosprawnością.
Czy Pani zdaniem organizowanie takich konkursów ma sens
i może coś zmienić?
O dostępności transportu publicznego dla osób niepełnosprawnych oraz o tajnikach konkursu na produkt w komunikacji miejskiej przyjazny osobom z niepełnosprawnością, który odbywa się podczas targów SilesiaKOMUNIKACJA, opowiada
Anna Wandzel, dyrektor śląskiego oddziału Państwowego Funduszu Rehabilitacji
Osób Niepełnosprawnych.
Niewątpliwie organizowanie konkursów tego typu jest potrzebne.
Mam przyjemność uczestniczyć
w nich już po raz trzeci. Zauważam ogromną różnicę w podejściu producentów i wystawców
do potrzeb osób niepełnosprawnych. W pierwszym roku mojego
uczestnictwa w jury podczas pracy
komisji spotykaliśmy się z miłym
przyjęciem, ale niewielu wystawców interesowało się wynikami
naszych obserwacji co do wystawianego sprzętu. W roku następnym, kiedy zauważono, że przyznawane wyróżnienia mogą mieć
znaczenie dla powodzenia produktu, a wskazane modele autobusów mogą odpowiadać potrzebom szerszego grona pasażerów,
wystawcy zaczęli interesować się
naszą pracą. Zaczynali zadawać
pytania, interesowali się najkorzystniejszymi z naszego punktu
widzenia rozwiązaniami. Zaczęli być lepiej przygotowani i zwracać uwagę na to, aby wystawiany
na targach model uwzględniał także potrzeby osób z dysfunkcjami.
niepełnosprawności oraz osób,
które zawodowo zajmują się ich
wsparciem. Każdy z jurorów
w naturalny sposób zwraca uwagę na obszary, które wprost dotyczą trudności, z którymi się
spotyka z powodu swoich ograniczeń. W toku dyskusji omawiamy każdy oceniany aspekt, pod
kątem różnych niepełnosprawności i ujednolicamy nasze stanowiska. Czasami dyskusje są bardzo
burzliwe, bo to, co jest korzystne
z punktu widzenia osoby z jedną dysfunkcją, niekoniecznie jest
korzystne dla innej. Dla osoby
poruszającej się na wózku istotne są nisko osadzone kasowniki,
a dla niewidomej są one utrudnieniem, o które może się zaczepiać podczas przesuwania
się wewnątrz pojazdu. Żeby systematyzować nasze obserwacje,
posługujemy się arkuszami oceny, które w każdym przypadku
są takie same. Zawierają pytania
pogrupowane w różne obszary, a skala punków rozpina się
od 0 do 3. Podczas podsumowania wygrywa model autobusu,
który uzyskuje najwyższą liczbę
punktów.
pomysłowość i ergonomię. Mówiąc inaczej, sprawdzamy nie tylko, czy w pojeździe znajduje się
platforma wjazdowa dla wózków,
ale czy jest łatwo dostępna, prosto się rozkłada, tak aby zapewnić
komfort korzystania z niej przez
osobę niepełnosprawną i nie powodować dodatkowych trudności
dla współpasażerów.
Jak wygląda praca członków jury
konkursowego?
Na co jury konkursowe zwraca
szczególną uwagę?
Jury konkursowe składa się z osób
reprezentujących różne rodzaje
Oprócz standardowych udogodnień zwracamy uwagę także na ich
Na pewno zaczyna być coraz bardziej dostępny. Duże znaczenie
ma fakt, że temat niepełnosprawności jest poruszany i zaczyna
się patrzeć na rozwój transportu
Co oznacza, Pani zdaniem,
stwierdzenie „przyjazny osobom
z niepełnosprawnością”?
Dla mnie osobiście przyjazny
oznacza łatwy w korzystaniu, intuicyjny, dostępny nie tylko dla
użytkowników o standardowym
wzroście, sposobie poruszania się,
pozyskiwania informacji, ale także dla tych, którzy odbierają świat
w inny sposób. Przyjazny oznacza
też, że ktoś na etapie projektowania i wykonania pomyślał o użytkowniku funkcjonującym w nieco
inny sposób i uwzględnił to podczas swoich prac.
Czy transport publiczny jest
przyjazny dla osób niepełnosprawnych?
także oczami osób niepełnosprawnych. Konkurs, który jest
organizowany podczas targów
SilesiaKOMUNIKACJA, zdecydowanie się do tego przyczynia.
Sama jest Pani osobą niepełnosprawną, czy korzysta Pani
na co dzień z komunikacji
miejskiej? Ma Pani jakieś przemyślenia, w jaki sposób jeszcze
bardziej dostosować transport
publiczny dla osób niepełnosprawnych?
Korzystam z komunikacji publicznej intensywnie od około dziesięciu lat. Na początku warunki
transportu transportu miejskiego
znacznie gorsze, a osoba niepełnosprawna była praktycznie niezauważana, zdana tylko na pomoc
współpasażerów. Obecnie infrastruktura przystanków, informacji pasażerskiej, taboru jest zdecydowanie na wyższym poziomie.
To, nad czym na pewno można
by jeszcze popracować, to edukacja ludzi, kierowców, motorniczych, a także współpasażerów,
w jaki sposób pomagać osobie
niepełnosprawnej w bezpiecznym korzystaniu z komunikacji
publicznej.
Jakie są wyznaczniki dostępności dla pojazdów komunikacji
miejskiej?
Lista jest długa, ale na pewno muszą uwzględniać zapotrzebowanie
osób z różnymi niepełnosprawnościami. Muszą być odpowiednio
wyposażone i przystosowane, czyli posiadać odpowiednie, wyraźne
oznakowanie, wyposażenie ułatwiające siadanie i przemieszczanie się po wnętrzu, odpowiednią
liczbę łatwo dostępnych siedzeń
specjalnych, wyposażenie dodatkowe w ich pobliżu, dostęp do informacji pasażerskiej.
Jak powinna wyglądać dobra
informacja pasażerska, przyjazna osobom z niepełnosprawnością?
Podróż zaczyna się teraz coraz częściej w Internecie. Osoba
niepełnosprawna wybierając się
w nią, woli wszystko dokładnie
zaplanować, żeby później nie mieć
dodatkowych komplikacji. Łatwa
i dostępna, także dla osób niewidomych, strona WWW, możliwość wyszukiwania połączeń,
przesiadek, sprawdzanie trasy
pojazdu, możliwość kupna biletu on-line, to wszystko sprawia,
że osoba niepełnosprawna panuje
nad sytuacją, a dzięki temu czuje się bardziej komfortowo jako
pasażer. Oprócz tego informacja
pasażerska od strony technicznej
musi spełniać standardy dostępności – czyli posiadać odpowiednią rozdzielczość, kontrastowość
wyświetlanych treści, udźwiękowienie. Na pewno nowoczesne
rozwiązania technologiczne temu
sprzyjają.
Rozmawiała
Katarzyna Migdoł-Rogóż
szlaki 4/2013
4
KZK GOP
RAPORT „SZLAKÓW”
szlaki 4/2013
KZK GOP
5
RAPORT „SZLAKÓW”
Fot. Dominik Gajda
Targom od samego początku towarzyszy konferencja organizowana
przez Komunikacyjny Związek Komunalny GOP
Tabor powinien być dostępny dla
wszystkich pasażerów
KZK GOP jest również jednym z wystawców na targach
SilesiaKOMUNIKACJA 2013 w Sosnowcu
Jubileuszowa SilesiaKOMUNIKACJA
T
egoroczna wystawa SilesiaKOMUNIKACJA tematycznie dotyka dwóch głównych
obszarów: pasażerskiego transportu drogowego i szynowego.
Do uczestnictwa w wydarzeniu
organizatorzy zapraszają producentów autobusów miejskich, międzymiastowych i turystycznych
oraz producentów pojazdów szynowych. Swoją ofertę będą prezentowały firmy oferujące systemy
informacji pasażerskiej, bezpieczeństwa i monitoringu, producenci wyposażenia warsztatów
i zajezdni, systemów sprzedaży
biletów w zintegrowanej komunikacji miejskiej.
Najważniejszym wydarzeniem będzie ponownie Kongres Transportu Publicznego, podzielony
na dyskusje panelowe. Jest on organizowany przez: Komunikacyjny Związek Komunalny GOP, Polską Izbę Gospodarczą Transportu
W Expo Silesia trwają przygotowania do 5., jubileuszowej edycji Targów Transportu Publicznego SilesiaKOMUNIKACJA 2013. 23 i 24 kwietnia br. w Sosnowcu ponownie spotkają się przedstawiciele producentów autobusów, samorządów, władz,
firm transportu publicznego i przewoźników i po raz kolejny będą mieć możliwość
poznania swoich ofert i potrzeb, dyskusji i wymiany poglądów.
Samochodowego i Spedycji oraz
Expo Silesia. Kolejną atrakcją
będzie konkurs o tytuł mistrza
kierownicy, organizowany przez
firmę CEZ Cargo. Uczestnicy
rywalizować będą w nowoczesnym symulatorze jazdy w warunkach specjalnych. Podczas
Targów miejsce będzie miała premiera serwisu kiedyprzyjedzie.pl
– nowatorskiego systemu informacji pasażerskiej. Narzędzie
to umożliwia zarządzanie flotą
pojazdów oraz jednoczesną prezentację rozkładów jazdy w czasie
rzeczywistym.
W tym roku Targi wspiera rzesza instytucji i przedsiębiorstw
związanych z branżą i samorządami. Wspierane są między innymi przez: Komunikacyjny Związek Komunalny Górnośląskiego
Okręgu Przemysłowego, Polską
Izbę Przemysłu Samochodowego i Spedycji oraz Tramwaje Śląskie. Wydarzenie zostało również
objęte współpracą partnerską
przez: Centrum Unijnych Projektów Transportowych, Ministerstwo Transportu, Urząd Marszałkowski Województwa Śląskiego,
PKS z Gliwic, Przedsiębiorstwa
Komunikacji Miejskiej z Gliwic,
Jaworzna, Katowic, Sosnowca,
Świerklańca i Tychów. Targi odbywają się również pod patronatem:
Międzynarodowej Unii Transportu Publicznego, Polskiego Stowarzyszenia Telematyki Transportu, Stowarzyszenia Inżynierów
i Techników Komunikacji Rzeczpospolitej Polskiej, Górnośląskiego Związku Metropolitalnego oraz
prezydentów miast Gliwice, Sosnowiec i Żory.
W minionej edycji Targów Transportu Publicznego nie zabrakło
także konferencji, debat i spotkań
branżowych, a przede wszystkim
ciekawych prezentacji autobusów. Wystawę odwiedziło niemal
1300 branżowych specjalistów,
menadżerów, kierowców i inżynierów z firm transportowych,
samorządów, a także przedsiębiorstw komunikacji miejskiej.
Na targach, dzięki uprzejmości
PKM Gliwice, zwiedzający mogli
obejrzeć testowany model Volvo
– wersję 7700 Hybrid. Ponadto
firma VDL Bus Center promowała między innymi autobus VDL
Citea, który otrzymał prestiżowe miano „Autobus Roku 2011”
oraz autobus turystyczny VDL Futura 2, któremu przyznano tytuł
„Coach of the Year 2012”. Wystawie towarzyszył Kongres Transportu Zbiorowego, organizowany
przez KZK GOP, pt. „Transport
Zbiorowy w miejskich i regionalnych strategiach rozwoju – doświadczenia i zamiary”.
Szczegóły na temat Targów, możliwości udziału oraz informacje
na temat wydarzeń towarzyszących znajdują się na stronie www.
silesiakomunikacja.pl.
Joanna Niedzielska
FELIE
Nie ma darmowej komunikacji…
G
dy na początku tego roku władze Tallina, stolicy
Estonii, ogłosiły, że wprowadzają bezpłatną komunikację miejską, zacząłem się poważnie zastanawiać, czy
takiego rozwiązania nie można by zastosować też w naszym regionie, w gminach zrzeszonych w KZK GOP.
Ostatecznie jednak pomysł wydał mi się zbyt odważny
i, co tu ukrywać, nierealny pod względem finansowym.
Aż tu wybuchła prawdziwa bomba. Władze Żor ogłosiły, że jeszcze w tym roku – jako jedyne miasto w Polsce – wprowadzą całkowicie bezpłatną komunikację
na swoim terenie. Liczba pasażerów drastycznie spada,
a miasto i tak co roku więcej dopłaca do komunikacji,
bo rosną koszty paliwa i eksploatacji. W tej sytuacji
uznano, że lepiej dołożyć milion złotych z budżetu (dotacja na komunikację ma wzrosnąć z 2,4 do 3,3 mln zł)
i zafundować mieszkańcom zupełnie darmowe kursy.
Od razu wszyscy – specjaliści od transportu oraz dziennikarze – zaczęli zastanawiać się, czy darmowej komunikacji nie można by wprowadzić także na ulicach
Katowic, Sosnowca czy Gliwic, czyli w szeroko pojętej
aglomeracji.
Skoro tak, to postanowiłem, że i ja dołożę swoje
trzy grosze do tych opinii. Na pierwszy rzut oka
darmowa komunikacja brzmi świetnie. Ale tak
jak nie ma darmowych obiadów, tak nie ma też
darmowej komunikacji. To, że pasażerowie nie
płacą za bilety, nie oznacza, że faktycznie są one
za darmo. Płacą oczywiście mieszkańcy miasta
czy gminy, tyle, że za pomocą wyższych podatków. I to wszyscy mieszkańcy – niezależnie od tego, czy
jeżdżą autobusami i tramwajami, czy też nie.
Żory ogłaszając swoje plany policzyły, że muszą wysupłać ze swojego budżetu milion złotych więcej, by można było zrezygnować z biletów. Zachowując skalę i proporcje, oznacza to, że gminy zrzeszone w KZK GOP,
aby wprowadzić bezpłatną komunikację w aglomeracji, musiałyby dołożyć do budżetu dodatkowo ok. 270
mln zł, bo mniej więcej tyle będą wynosić wpływy z biletów w 2013 roku. Kogo na to stać? Katowic, Sosnowca i Gliwic na pewno nie, bo to oznaczałoby – przynajmniej w pierwszym etapie – zaciągnięcie przez te miasta
kolejnych kredytów.
TON
wski
Tomasz Głogo
Z drugiej strony rezygnacja z biletów ma swoje ogromne plusy. Komunikacja naprawdę mogłaby stać się dzięki temu masowa i wiele osób
jeżdżących dziś do pracy samochodem mogłoby
przesiąść się do autobusów i tramwajów. Mając
pod ręką darmowy autobus czy tramwaj może
ruszyliby się do kina, jakiejś fajnej restauracji,
na małe zakupy czy do znajomych. A to przełożyłoby się wprost na zyski klubów, knajpek czy sklepów.
Przykłady można mnożyć.
Plusów i minusów zarówno jednego, jak i drugiego rozwiązania jest więc wiele i nie starczyłoby tu miejsca, żeby
je wszystkie wymienić. Wiem jednak, że przykład Żor
powinien być impulsem do rozpoczęcia prawdziwej dyskusji na temat przyszłości komunikacji na Śląsku za 15
czy 20 lat. Ale dyskusji prawdziwej, rzeczowej i merytorycznej, a nie prowadzonej na zasadzie populistycznej
sieczki pod hasłem „wszyscy jeździmy za darmo”. Niestety teraz takiej poważnej rozmowy, w której wzięliby
udział naukowcy, samorządowcy, przedstawiciele przewoźników i oczywiście KZK GOP, brakuje.

szlaki 4/2013
6
KZK GOP
Tablica pamiątkowa na domu przy ulicy Mariackiej 4
Fot. Paweł Wieczorek
Fot. pl.wikipedia.org
Fot. Paweł Wieczorek
TAKIE BYŁY POCZĄTKI
Portret Zegadłowicza
Ulica Emila Zegadłowicza w Sosnowcu
Emil Zegadłowicz
Spoglądając czysto metrykalnie
na życie poety, można rzec, że był
dzieckiem przypadku. Zmarł i został pochowany zimą 1941 roku
w Sosnowcu, z którym nic ponadto go nie wiązało. Symbolicznie
śnieg w tym roku został do kwietnia, gdy powstawał materiał i zdjęcia dla „Szlaków KZK GOP”.
Miejsca przypadkowe
Urodził się w 1888 roku w Małopolsce, w Białej Krakowskiej,
dziś znanej jako dzielnica Bielska-Białej w województwie śląskim. A przecież już od 1873 roku
do rodziny należał obszerny dwór
w Gorzeniu Górnym, koło Wadowic. Miejsce szczególne, ale
o tym później. Ojciec był wziętym nauczycielem, syn też okresami uczył, ale o szkole jako instytucji miał nie najlepsze mniemanie.
Kogo bogowie chcą ukarać, tego
czynią pedagogiem – mawiał, nie
wiadomo, czy pod adresem ojca...
Krytykował zajadle proboszcza,
który odmówił ochrzczenia jego
córki pogańskim imieniem Atessa, ale przede wszystkim piętnował dwulicowość poznańskiej hierarchii kościelnej, gdy w stolicy
Najłatwiej i najskuteczniej śmiercią się dorabiasz, poeto, pamiętliwości ludzkiej – pisał
gorzko Emil Zegadłowicz. Poniekąd rzeczywiście nie zostało by po nim wiele wspomnień na Śląsku i Zagłębiu, gdyby nie umarł w Sosnowcu. Trochę przypadkiem,
w czasach okupacji, gdy ludzie nieczęsto sami decydowali o miejscu zamieszkania.
Reforma podziału administracyjnego kraju dogoniła go też w miejscu narodzin, ale
nikt na siłę nie będzie z niego robić „twórcy śląskiego”.
Wielkopolski pełnił funkcję... redaktora naczelnego katolickiego
tygodnika „Tęcza”. W Wadowicach miał już za życia ulicę swego imienia i był honorowym obywatelem miasta, jedno i drugie
odebrano mu niebawem w atmosferze skandalu za obrazoburczą
powieść „Zmory”. Przyjaźnił się
z komunistką Wandą Wasilewską, a wielbicielem jego twórczości
był podobno sam Karol Wojtyła.
Dodając jeszcze grecko-katolickie
wyznanie ojca, wojenną służbę
w armii austriackiej, nie w Legionach, trudno jednoznacznie ocenić tę postać – ot, poeta, musiał
namieszać. Zasady religii są zawsze
zbyt wzniosłe i boskie, aby je wprowadzać w życie ludzkie – pisał
ów redaktor katolickiego czasopisma i doradca Księgarni św.
Wojciecha. Jak na poetę przystało, włóczył się po świecie, w latach
trzydziestych pracował w teatrze
katowickim i wykładał historię
sztuki w konserwatorium w Katowicach. Ale wcześniej studiował
w Krakowie, Wiedniu i Dreźnie.
Słońcem jego orbity był jednak
zawsze rodzinny dwór.
Gorzeń Górny
Wieś Gorzeń Górny leży na przedgórzu Beskidu Małego, kilka kilometrów na południe od Wadowic.
Tutejszy, pierwotnie parterowy
dwór rozbudowano na przełomie
XVIII i XIX wieku, a w połowie
XIX wieku nadano mu charakter
klasycystyczny: dobudowano kolumnowy ganek i nadbudowano
piętro. Generalny remont mocno
zniszczonego budynku, przeprowadzony przez Tytusa Zegadłowicza (ojca pisarza), nie zmienił
jego bryły. Dwór pozostał klasycystycznym, piętrowym budynkiem,
założonym na planie prostokąta,
z czterokolumnowym gankiem
od frontu. Z pierwotnego dworu
zachowały się sklepienia w trzech
salach na parterze, w jednej z nich
znajdowała się zapewne kaplica.
W okresie międzywojennym,
kiedy majątkiem dysponował już
Emil Zegadłowicz, dwór stanowił
ważny ośrodek życia kulturalnego. Spotykali się tu pisarze i artyści związani z założoną przez
Zegadłowicza w 1921 roku grupą poetycką „Czartak”: Edward
Kozikowski, Janina Brzostowska, Tadeusz Szantroch, Bolesław Leśmian, Julian Fałat, Wojciech Weiss. Po gościach, także
tych spoza grupy „Czartak”, zostały ślady – prace ekspresjonisty Jerzego Hulewicza, Leona
Wyczółkowskiego, grafiki Józefa
Mehoffera czy dekoracje sieni wykonane przez uczniów Xawerego
Dunikowskiego, Franciszka Suknarowskiego i Wincentego Bałysa.
W najstarszej, dolnej części dworu
została zgromadzona przez Zegadłowicza kolekcja prac wybitnego artysty ludowego – Jędrzeja
Wowry. Oczywiście artysty beskidzkiego, gdyż Zegadłowicz był
wręcz zafascynowany Beskidami,
ich historią, kulturą, folklorem.
Choć zajmował w życiu różne
prestiżowe stanowiska, pracował
nawet w Ministerstwie Kultury
i Sztuki, został odznaczony Krzyżem Oficerskim Orderu Odrodzenia Polski i Złotym Wawrzynem
Akademickim Polskiej Akademii
Literatury, to jednak póki mógł,
wracał do Gorzenia.
Sprzysięgły się przeciw niemu
wojna i choroba. We wrześniu
1939 roku w dworku Zegadłowicza zamieszkują Niemcy. Trapiony chorobami wędruje z żoną
po szpitalach. Życie jest złowrogim
darem śmierci. Wszystkie chwile
są umieraniem. Tworzymy, kochamy, walczymy w przerwach agonii
– tym jest życie. Umiera na raka
w sosnowieckim szpitalu 24 lutego 1941 roku.
Paweł Wieczorek
UŚMIECHNIJ SIĘ
Nauczyciel napisał w dzienniczku uczennicy:
– Pańska córka Zosia jest nieznośną gadułą.
Nazajutrz dziewczynka przyniosła dzienniczek z adnotacją ojca:
– To pestka! Gdyby pan słyszał
jej matkę!

Nauczycielka po latach spotyka
ucznia.
– I co teraz robisz?
Uczeń:
– Wykładam chemię.
– O, no proszę! A gdzie?
– W Biedronce.

Mówi ojciec do syna:
– Synu, znalazłem ci wspaniałą
kandydatkę na żonę!
– Ale tato... sam potrafię znaleźć
sobie dziewczynę... kto to jest?
– To córka Kulczyka!
– Suuuper! Trzeba było tak od razu!
Ojciec udaje się do Kulczyka
na rozmowę:
– Dzień dobry Panu! Wydaje mi się,
że znalazłem doskonałego kandydata na męża Pańskiej córki!
– Wie Pan... ale ja nie szukam męża
dla mojej córki...
– Ależ to wiceprezes Orlenu.
– Cudownie! To zmienia postać
rzeczy!
Następnie ojciec udaje się do prezesa Orlenu:
– Witam Pana, Panie prezesie! Przychodzę z dobrą nowiną – mam idealnego kandydata na wiceprezesa
w Pańskiej firmie.
– No tak, ale ja nie szukam nikogo
na tę posadę.
– Jest Pan pewien?! To zięć Kulczyka!
– Ooo! Chyba, że tak!

Dwóch więźniów rozmawia:
– Ile dostałeś?
to mam nadzieję, że złoży mi pani
wizytę...
– Ale z pana podrywacz.
– Nie, dentysta.

Na plastyce dzieci miały narysować
rysunek. Pani podchodzi do Jasia
i pyta:
– Jasiu, czemu nic nie narysowałeś?
– Nieprawda, narysowałem Małysza.
– A gdzie on jest?
– Poleciał...
– 15 lat.
– Za co?
– Za pomoc medyczną.
– Jak to?
– Teściowa miała krwotok z nosa,
no to jej założyłem opaskę uciskową na szyję.

Mężczyzna do kobiety:
– Szczerze... gdy widzę pani uśmiech,

Do prezesa Rady Ministrów przychodzi doradca:
– Panie premierze, mamy problem...
– No co jest?
– Mamy sondaż, z którego wynika,
że Polakom żyje się dobrze i są bardzo zadowoleni.
– To super, a gdzie problem?
– Sondaż przeprowadzono w Wielkiej Brytanii...

Adwokat pyta swojego klienta:
– Dlaczego chce się pan rozwieść?
– Bo moja żona cały czas szwenda się po knajpach!
– Czy to znaczy, że pije?
– Nie, łazi tam za mną!

Misiu z zajączkiem siedzą w jednej celi. Misiu siedzi w kącie, a zajączek cały czas biega.
– Misiu, uciekajmy stąd, oni nas
zabiją!
– Zajączku, usiądź sobie, jesteś
ze mną, nic ci nie zrobią.
Zajączek jednak po chwili wstaje
i znów chodzi.
– Misiu, uciekajmy, oni nas zabiją!
– Zajączku, uspokój się i siadaj.
Zajączek siada. Otwierają się
drzwi i do celi wchodzi wielbłąd.
A zajączek:
– Misiu, uciekajmy, zobacz, co oni
zrobili z tym koniem!
szlaki 4/2013
KZK GOP
7
INFORMATOR KZK GOP
W długi weekend majowy wyraźnie zmniejsza się liczba pasażerów
komunikacji miejskiej.
Dodatkowo w Święto Pracy oraz w Święto Narodowe Trzeciego
Maja nieczynne są centra handlowe. Dlatego
w okresie od 1 do 3 maja
2013 roku komunikacja
miejska będzie funkcjonowała według zmienionych zasad.
Fot. Marek Piekara
Podczas długiego weekendu majowego na wybranych liniach będzie kursował tabor o zwiększonej pojemności
Weekend majowy
W
dniu 1 maja (środa) oraz
3 maja (piątek) nie będą obsługiwane przystanki autobusowe
zlokalizowane przy centrach handlowych Tesco Ruda Śląska, Kaufland Piekary Śląskie, Auchan Gliwice, Silesia City Center i Plejada
Bytom. Według rozkładów jazdy
oznaczonych jako obowiązujące
w dni wolne od pracy w centrach
handlowych będą kursowały linie
autobusowe nr: 39, 52, 59, 109,
146, 155, 194, 230, 255, 710 i 850.
Zawieszone będą tzw. linie hipermarketowe, o oznaczeniach: 250,
750, S-6, S-7, S-8, S-9 i S-10.
W dniu 2 maja (czwartek), jako
dniu roboczym między dwoma
dniami wolnymi, będą obowiązywały sobotnie rozkłady jazdy.
Jednak kilkanaście linii, by zapewnić wystarczającą częstotliwość
na ciągach komunikacyjnych, będzie kursowało według rozkładów
jazdy na dni robocze. Dotyczy
to linii tramwajowej nr 5 z Zabrza do Bytomia oraz linii autobusowych kursujących w Katowicach (linie nr: 120, 130, 840 i 870),
Gliwicach (linie nr: 80, 178, 202,
288, 840 i 870), Zabrzu (linie nr
840 i 870), Bytomiu (linie nr 135
i 735), Rudzie Śląskiej (linie nr:
120, 130, 840 i 870), Chorzowie
(linie nr 840 i 870), Świętochłowicach (linie nr 840 i 870), Knurowie (linie nr: 120, 236 i 636),
Siewierzu (linia nr 2) i w gminie
Gierałtowice (linia nr 120).
Zgodnie z kalendarzem świąt,
również 19 maja (Zielone Świątki), 30 maja (Boże Ciało) i 31 maja
(piątek po Bożym Ciele) komunikacja miejska będzie kursowała według zmienionych zasad,
o czym przypomnimy w następnym numerze „Szlaków”.
Emil Markowiak
[email protected]
NAPISZ DO NAS
LIST POCHWALNY
Witam!
Piszę do Państwa, żeby pochwalić
wzorową i pełną profesjonalizmu
postawę pracownika firmy Tramwaje Śląskie. Motorniczy nr służbowy 2120. Wagon nr 900 B, linia nr
33, godzina 15.10. 23 lutego 2013
roku jechałam tramwajem linii 33
z Chorzowa w kierunku Katowic.
Cała sytuacja miała miejsce między przystankami WPKiW Wejście
Główne a WPKiW Wesołe Miasteczko. Gdy wsiadłam do tramwaju, razem ze mną wsiadł rosły, dobrze
zbudowany, dziwnie wyglądający
i zachowujący się mężczyzna. Gdy
tylko minęliśmy „Żyrafę”, zaczął terroryzować swoim donośnym, bardzo przenikliwym krzykiem przerażonych pasażerów, którzy przesiedli
się do tyłu tramwaju. Motorniczy
zapytał o możliwość pomocy, mężczyzna powiedział, że zaraz wysiada, ale za chwilę znowu zaczął
się potworny krzyk i wycie. Motorniczy wyszedł ze swojej kabiny i ze stoickim spokojem, bardzo powoli, pytał:
„Czy coś się Panu stało, albo czy wezwać pogotowie, a może w czymś pomóc?”. Pasażer przeprosił i ze spokojem odpowiedział: „Nic się nie stało,
zaraz wychodzę”, i wyszedł z tramwaju. Jego krzyk było jeszcze słychać na następnym przystanku.
Moja relacja może nie oddaje napięcia towarzyszącego temu zajściu,
ale wśród pasażerów strach przed
tym wielkim mężczyzną był wyczuwalny. Piszę do Państwa w nadziei,
że profesjonalizm, spokój, opanowanie i kultura motorniczego znajdzie
naśladowców, a jego bohaterska postawa zostanie zauważona i nagrodzona. Moją uwagę zwrócił również
nienaganny wygląd: był zadbany,
pachnący, ubrany w czysty mundur
motorniczego Tramwajów Śląskich.
Z poważaniem
Pasażerka linii 33, Jolanta z Katowic
BILETY SZKOLNE
Dzień dobry!
Dlaczego bilety szkolne, ważne tylko
w dni nauki szkolnej, w miesiącach,
w których przypadają ferie, kosztują
tyle samo, co w pozostałych miesiącach, a nie o połowę taniej? Przecież
od września jest wiadomo, kiedy przypada przerwa w nauce. Bilet powinien
być tańszy o odpowiednią do ilości dni
wolnych kwotę. Drugie moje pytanie
dotyczy tak znacznej podwyżki za bilety szkolne od marca br. Bilet szkolny
w KZK GOP jest chyba jednym z najdroższych w kraju. Na pewno w Krakowie jest znacznie tańszy.
Oburzona pasażerka
Szanowna Pani!
Bilet szkolny jest biletem miesięcznym. Z zasady wszystkie nasze bilety okresowe obowiązują od pierwszego do ostatniego dnia miesiąca.
Niektóre przerwy w nauce szkolnej
mają ruchome daty, więc w każdym
roku liczba dni nauki szkolnej w danym miesiącu może być inna. KZK
GOP posiada szeroką paletę biletów.
W sytuacji, którą Pani opisuje, można
wybrać ulgowy bilet 5- lub 14-dniowy, a także skorzystać z biletów jednorazowych. Wybór należy do pasażera, można sobie skalkulować, która
opcja jest tańsza. Stawiamy coraz
wyższe wymagania naszym przewoźnikom, co pociąga za sobą wzrost
kosztów realizowanych na nasze zlecenie usług. Dlatego też ceny biletów
muszą się zmieniać. Wszyscy chcielibyśmy jeździć nowymi autobusami
lub tramwajami, a to przecież kosztuje, nie mówiąc już o modernizacji infrastruktury tramwajowej. Poza tym
w trakcie realizacji są również dwa
projekty prowadzone przez KZK GOP
– ŚKUP oraz System Dynamicznej Informacji Pasażerskiej, współfinansowane przez UE.
Jeśli chodzi o inne miasta, to tak naprawdę rzadko które ma w swojej
ofercie bilety szkolne. W przypadku Krakowa jest to tzw. bilet semestralny, za który trzeba zapłacić z góry. Poza tym każde miasto
ustala swój cennik biletów.
Wydział Prasowy KZK GOP
ZAGUBIONE RZECZY
Witam,
W autobusie zostawiłam torbę.
Do kogo mogę się zwrócić w takim przypadku?
Krystyna P.
Droga Pani!
W takiej sytuacji należy zwrócić
się bezpośrednio do przewoźnika obsługującego daną linię.
Wykaz przewoźników wraz z informacją o obsługiwanych przez
nich liniach oraz danymi adresowymi dostępny jest na stronie www.kzkgop.com.pl oraz pod
numerem infolinii: 0 800 16 30 30.
Wydział Prasowy KZK GOP
szlaki 4/2013
8
KZK GOP
NA SZLAKACH Z KZK GOP
Fot. Paweł Wieczorek
Malowany strop kościółka
Główny ołtarz w kościele św. Walentego w Bieruniu Starym
Polichromie stropowe
Szczególną uwagę w zabytkowej świątyni zwraca piękne prezbiterium
Bieruński „Walencinek”
S
ą w Bieruniu Starym dwa kościoły. Murowany kościół parafialny św. Bartłomieja przy
rynku i drewniany „Walencinek”
na cmentarzu. Jak pisze Romuald Kubiciel, autor obszernej monografii kościoła: ...dostojność tej
świątyni podkreślona jest ponadto
bliskością mogił Bierunian. Zarówno zimą, kiedy ciemny, gontowy
dach świątyni nakryty jest śnieżną
czapą, jak i latem, gdy kościółek tonie wprost w zieleni i kwieciu, pozostawia on na odwiedzających go
niezatarte wrażenie. Budzi refleksje
i zachęca do ponownego odwiedzenia. Ów gontowy dach pokryty
śnieżną czapą objawił się w tym
roku także w kwietniu, gdy powstawał niniejszy artykuł.
Kościół cmentarny
W przewodnikach czytamy, że kościół cmentarny pw. św. Walentego z lat 1624-26 posiada konstrukcję zrębową, ściany oszalowane,
wzmocnione pionowymi lisicami,
dach gontowy. We wnętrzu zachowały się fragmenty polichromii
z XVII wieku. Dokładniejsza data
budowy kościółka niestety nie jest
znana. Prawdopodobnie świątynia powstała jednak wcześniej,
bo już źródła historyczne z końca
XVI wieku wspominają o „dwóch
kościołach w Bieruniu”. Święty
Walenty powstał na wschodnim
przedmieściu Bierunia, z czasem
otoczony został drugim w mieście
Co roku 14 lutego obchodzony jest Dzień św. Walentego. W Kościele katolickim tego
dnia wspominamy w liturii tego biskupa i męczennika. W Bieruniu Starym, którego
patronem jest właśnie święty Walenty, to zimowe święto przeżywane jest wyjątkowo
uroczyście. Wyjątkowo urokliwy jest też drewniany kościół, zwany potocznie „Walencinkiem”, należący do Szlaku Architektury Drewnianej Województwa Śląskiego.
cmentarzem. Posiada on wszystkie
cechy charakterystyczne dla górnośląskiej drewnianej architektury kościelnej. Po raz pierwszy
wezwanie kościółka wymienione jest w 1680 roku przy okazji
jego remontu; w latach 1677-1680
zastępował kościół parafialny św.
Bartłomieja, który spłonął w czasie pożaru miasta. Przeniesiono
wtedy do „Walencinka” wszystkie
obrzędy liturgiczne. Owo prowizorium, w czasie którego świątynia
pełniła rolę kościoła parafialnego, trwało trzy lata, do roku 1680.
W tym roku odbudowano spalony
kościół parafialny i, przy okazji zapewne, poczyniono drobne naprawy kościółka św. Walentego. Dzięki temu właśnie dowiadujemy się
o patronie kościółka. Po odbudowie kościoła św. Bartłomieja całe
życie parafialne skupiło się na powrót wokół niego, jednak „Walencinek” nie został zapomniany.
Na ten czas należy datować również początki kultu św. Walentego
w Bieruniu i okolicach. Kościółek
posiada relikwie świętego patrona,
których autentyczność potwierdzona jest dokumentem z 28 lutego 1961 roku.
Remonty, reperacje
To nie pożary i zniszczenia najbardziej zagrażały pięknemu zabytkowi, lecz ambitne plany zbudowania „czegoś nowego” w tym
miejscu. Formalnie dopiero
w 1929 roku kościółek św. Walentego uznany został za zabytek,
co ostatecznie pokrzyżowało plany wybudowania na jego miejscu
okazalszej świątyni murowanej.
W dawniejszych czasach „Walencinek”, ubogi i na uboczu posadowiony, nie mógł się spodziewać poważniejszych remontów,
dzięki czemu w znacznej mierze
zachował oryginalną architekturę. Jedyna gruntowniejsza zmiana
miała miejsce w 1725 roku. Nie
wiemy, jak bardzo zmienił się wtedy wygląd zewnętrzny kościółka.
Z pewnością jednak zmiany takie miały wtedy miejsce, świadczy o tym bowiem treść rachunków parafialnych, jak również
fakt wyrycia na belce nadprożnej
w głównym wejściu do kościółka
daty 1725. Ten autentyczny dowód troski mieszkańców Bierunia
o „Walencinek” można oglądać
do dnia dzisiejszego. W trakcie przeprowadzonych wtedy
napraw wzmocniono drewnianą
konstrukcję budowli kamienną
podmurówką. Zmieniono wtedy
także zewnętrzny wygląd kościółka, między innymi dobudowując
na dachu wieżyczkę, tzw. sygnaturkę. W roku 1845 do świątyni
dobudowano obszerny przedsionek. Dokonał tego bieruński cieśla
Antoni Aiker. Wszystkie dokonane w tamtych latach naprawy i zmiany wpłynęły na wygląd
kościółka. Nadały mu ostateczny kształt, w ogólnych zarysach
odpowiadający dzisiejszemu wyglądowi „Walencinka”. Wraz z zaliczeniem kościoła do prawem
chronionych zabytków przeprowadzono kolejne najpilniejsze naprawy: wyremontowane zostały
dach i okna, wymieniono także
szczególnie nadwyrężone części
obelkowania. Prace te zlecone zostały mistrzowi ciesielskiemu Józefowi Banaschowi.
Kolejną gruntowną renowację
wnętrza przeprowadzono podczas II wojny światowej, w roku
1942. Inicjatorem tych prac był
ks. Jan Trocha. Wymienione wtedy
zostało deskowe sklepienie prezbiterium i nawy kościółka oraz cała
konstrukcja chóru. Niestety wielkie zasługi księdza prałata Jana
Trochy zniweczył groźny pożar,
jaki w wyniku spięcia elektrycznego wybuchł 2 maja 1971 roku.
Strawił on dach wraz z sygnaturką,
zniszczony został przy tym sufit
świątyni. Szczęściem, dzięki ofiarności straży pożarnej i ludności,
uratowane zostały od pożaru prawie wszystkie sprzęty liturgiczne
i wyposażenie kościółka. Niestety,
katastrofa powtórzyła się rok później, tym razem w wyniku umyślnego podpalenia.
Ratunek
Także i tym razem pomoc mieszkańców sprawiła, że podobnie jak
za pierwszym razem, i ta odbudowa przebiegała bardzo szybko i sprawnie. Po przywróceniu
Bieruniowi praw miejskich (rok
1991), wspólnym wysiłkiem miejscowych duszpasterzy i Zarządu
Miasta, odnowione zostało gontowe pokrycie dachu kościółka. Zainstalowano także zabezpieczenia
przeciwpożarowe i antywłamaniowe, zaś całe obejście świątyni wraz
z przyległym cmentarzem zostało otoczone masywnym ogrodzeniem. Dziś „Walencinek”, położony w stosunkowo cichym miejscu,
nie w samym centrum, jawi się
pamiątką dawnych wieków i jest
miejscem wyjątkowo sprzyjającym modlitewnemu skupieniu.
Paweł Wieczorek