Pobierz pdf
Transkrypt
Pobierz pdf
4(62)/2013 W numerze Transport bardziej przyjazny Weekend majowy KĄTEM oka T o już piąte, jubileuszowe Targi Transportu Publicznego SilesiaKOMUNIKACJA. Odbędą się one 23 i 24 kwietnia 2013 roku w Expo Silesia w Sosnowcu. Poprzednie edycje pokazały, że targi to nie tylko integrujące spotkanie branży, prezentacja czołowych producentów pojazdów, sprzętu serwisowego, wyposażenia warsztatów i zajezdni oraz rozwiązań ekonomiczno-informatycznych dla komunikacji miejskiej, ale przede wszystkim ewenement na skalę międzynarodową. Dlaczego? Oprócz firm z Polski, co roku swoje doświadczenia prezentują także goście z zagranicy. Co ważne, targom od samego początku towarzyszy konferencja organizowana przez Komunikacyjny Związek Komunalny GOP – partnera targów – która od ubiegłego roku przybrała formę paneli dyskusyjnych. W tym roku będzie poświęcona aktualnym wyzwaniom publicznego transportu zbiorowego, kreowaniu wizerunku w mediach, komunikowania się z nimi w sytuacjach kryzysowych oraz nowym uregulowaniom prawnym. Bardzo ważnym elementem targów stał się również Konkurs na produkt w komunikacji miejskiej przyjazny osobom z niepełnosprawnością. Co roku firmy prezentują swoje rozwiązania, które proponują ludziom niepełnosprawnym. Do zobaczenia na targach SilesiaKOMUNIKACJA! Redakcja 23 kwietnia 2013 roku rozpoczyna się remont ulicy Piotra Skargi w centrum Katowic. Spowoduje to utrudnienia w ruchu komunikacji miejskiej. W związku z tym przystanki na ulicach Piotra Skargi i Stawowej zostają zawieszone, a autobusy będą odjeżdżały ze stanowisk zlokalizowanych wzdłuż ulicy Adama Mickiewicza. Prace związane są z II etapem przebudowy strefy Rondo – Rynek. Fot. Marek Piekara Bieruński „Walencinek” Przystanki autobusowe będą tymczasowo zlokalizowane na ulicy Mickiewicza Remont ulicy Skargi We wtorek 23 kwietnia rozpoczyna się remont ulicy Piotra Skargi w centrum Katowic. Spowoduje to utrudnienia w ruchu komunikacji miejskiej, ponieważ na tej ulicy oraz w jej bezpośrednim sąsiedztwie (ulica Stawowa) są zlokalizowane przystanki początkowe linii autobusowych, kursujących do największych miast aglomeracji, to jest Sosnowca, Dąbrowy Górniczej, Bytomia, Zabrza i Gliwic. Ulica Skargi oraz odcinek ulicy Stawowej (między Skargi a Mickiewicza) zostaną całkowicie wyłączone z ruchu. Przystanki autobusów kursujących w kierunku Zagłębia zostaną przeniesione UWAGA PASAŻEROWIE na ulicę Mickiewicza, na drugą stronę gmachu liceum im. Mickiewicza. Linie jadące do Gliwic i Zabrza będą korzystały ze stanowiska pierwszego w zespole przystankowym Katowice Mickiewicza. Znajduje się ono najbliżej przejścia dla pieszych w ciągu ulicy Stawowej, a obecnie korzysta z niego linia nr 673, jadąca na osiedle Tysiąclecia. Przystanki autobusów kursujących do Bytomia i Tarnowskich Gór będą zlokalizowane przy Rynku, w sąsiedztwie domu towarowego Skarbek, gdzie znajdował się przystanek zastępczej linii T. W związku z tym linie autobusowe nr: 820, 830 i 830N będą kursowały według zmienionych rozkładów jazdy, a na rozkładach i wyświetlaczach pojawi się nazwa Katowice Rynek. Węzeł przesiadkowy linii nocnych pozostanie w dotychczasowym rejonie, ale wszystkie stanowiska odjazdowe będą rozlokowane wzdłuż ulicy Mickiewicza. Linie nr: 297N, 657N i 905N przeniesione ze Stawowej będą odjeżdżały również ze stanowiska pierwszego. II etap przebudowy strefy Rondo – Rynek to przede wszystkim roboty drogowe, które oprócz ulicy Skargi obejmują również przebudowę ulic: Korfantego, Moniuszki, Pocztowej i Młyńskiej; a także przebudowę końcowych odcinków ulic dochodzących do Rynku: Teatralnej, Warszawskiej, Mickiewicza; budowę ulicy Śródmiejskiej wzdłuż Superjednostki wraz z łącznikami do alei Korfantego, pieszojezdni pomiędzy aleją Korfantego a ulicą Śródmiejską; likwidację ulicy Skośnej. W ramach prac wykonane zostaną między innymi nowe nawierzchnie, zamontowana zostanie mała architektura, wybudowane będą wiaty przystankowe na przystankach autobusowych. Przeniesiony zostanie także pomnik Harcerzy Września oraz zaprojektowana zostanie nowa zieleń. Emil Markowiak ! @ ;T zdwrzlfdfkÞ sodf}hzf}|ndË õzru}hfdwrzlfhö xolfdrf}wrzdÊÓ zrvqrzfxÞ xolfdduv}dzvndÌðÊÐ õsrg}lhpq|sdvd¸kdqgorz|ö z|wrplxÞ sodfrovnlhjr õgzru}hfdxwrexvrz|ö zolzlfdfkÞ sodfldvw¥zË rg}lq|rwzdufldÞÑÝÓÓñÊÑÝÓÓõgqlurerf}höĬÒÝÓÓñÊÎÝÓÓõvrerw|ö szlaki 4/2013 2 KZK GOP CZYM ŻYJĄ GMINY Opracowanie: KZK GOP RUDA ŚLĄSKA w skrócie... KATOWICE GLIWICE Niezwykłe spotkanie miało miejsce 18 i 19 kwietnia br. w siedzibie Gliwickiej Wyższej Szkoły Przedsiębiorczości. 50 rektorów zawodowych szkół polskich debatowało na temat możliwości rozwoju szkolnictwa wyższego w naszym kraju. MYSŁOWICE „Tradycje i współczesność edukacji mysłowickiej” – to tytuł książki wydanej z okazji Roku Ks. Kard. A. Hlonda. Jej promocja odbyła się w czwartek, 11 kwietnia, w Muzeum Miasta Mysłowice. Książka powstała pod redakcją rektora Górnośląskiej Wyższej Szkoły Pedagogicznej, prof. ndzw. dr Mirosława Wójcika. SŁAWKÓW Uczestnicy projektu COOLturalna Piwnica wzięli udział w warsztatach prowadzonych przez przedstawicieli kabaretu DNO. Zajęcia dostarczyły młodzieży wiele radości i zabawy, były dla niej również zachętą i inspiracją do stworzenia własnego filmu. SOSNOWIEC W poniedziałek 22 kwietnia rozpoczyna się remont torowiska „piętnastki”. Ruch tramwajowy na Zagórze zostanie całkowicie zawieszony, a linia nr 15 pojedzie na Pogoń. Do centrum Sosnowca (zawracanie przez rondo Gierka) dodatkowo będzie skierowana z Katowic linia nr 36. Na trasie na Zagórze można korzystać z wielu linii autobusowych, a ich uzupełnieniem w godzinach szczytu i w godzinach nocnych będzie linia autobusowa T-15. Schemat przebiegu tras linii tramwajowych i autobusowej komunikacji zastępczej Przebudowa torowiska w Rudzie Śląskiej W poniedziałek 8 kwietnia br. rozpoczęła się modernizacja torowiska tramwajowego wzdłuż ulicy Zabrzańskiej w Rudzie Śląskiej. Trasa między Chebziem a Rudą Południową jest jednotorowa, dlatego konieczne jest całkowite wyłączenie jej z ruchu. Fot. KZK GOP 13 maja 2013 roku w Katowicach odbędzie się kolejna, piąta już edycja Europejskiego Kongresu Gospodarczego, największej imprezy gospodarczej w Europie Środkowej. Kongres jest trzydniowym cyklem debat i spotkań z udziałem sześciu tysięcy gości z Polski i z innych krajów europejskich. W blisko stu sesjach bierze co roku udział kilkuset panelistów. Linie tramwajowe nr 1 i 18 są całkowicie zawieszone. Na odcinkach Zaborze Pętla – Ruda Południowa oraz Ruda Południowa – Bobrek Osiedle Pod Brzozami zostały zastąpione przez czasową linię tramwajową nr 10. Ze względu na konieczność zmiany kierunku jazdy w Rudzie Południowej linia obsługiwana jest taborem dwukierunkowym. Linia z pętli w Zaborzu do Bobrka kursuje co 30 minut. Na obu końcówkach zostały uruchomione tymczasowe stanowiska do wsiadania i wysiadania. W Zabrzu Zaborzu znajduje się ono na łuku zjazdowym z pętli, 23 – 24 kwietnia 2013 a w Bytomiu Bobrku około 100 m przed dotychczasową lokalizacją przystanku. W celu obsługi odcinka wyłączonego z ruchu tramwajowego powstała zastępcza linia autobusowa T-1. Kursuje co 30 minut z przystanku Chebzie Rondo, znajdującego się przy pętli tramwajowej do tymczasowego przystanku Zaborze Kalinowa, zlokalizowanego na ulicy Kalinowej, w sąsiedztwie pętli tramwajowej. Dla niektórych pasażerów wygodnym rozwiązaniem może być korzystanie na tym odcinku również z linii autobusowej nr 840. Emil Markowiak 6RVQRZL F Wpisane do rejestru dzienników i czasopism pod poz. Pr 1979 5. Targi Transportu Publicznego =LQWHJURZDQ\WUDQVSRUW .RQIHUHQFMHL6HPLQDULD 6DORQ0LHMVNLHJR7UDQVSRUWX6]\QRZHJR 6DORQ7UDQVSRUWX6]\QRZHJR tereny targowe: Expo Silesia Sp. z o.o Centrum Targowo-Konferencyjne, ul. Braci Mieroszewskich 124, Sosnowiec www.silesiakomunikacja.pl kontakt: Tomasz Wącirz tel. +48 32 788 75 37, tel. kom. +48 510 031 683 e-mail: [email protected] Redaktor naczelna: Katarzyna Migdoł-Rogóż Redakcja: Anna Koteras, Łukasz Kosobucki, Emil Markowiak, Paweł Wieczorek Korekta: Renata Chrzanowska Opracowanie graficzne i skład: GREATIO Grzegorz Bieniecki Druk: Comsoft Krzysztof Ewicz Nakład: 20 000 egzemplarzy Wydawca: Komunikacyjny Związek Komunalny GOP Adres redakcji: Komunikacyjny Związek Komunalny GOP 40-053 Katowice, ul. Barbary 21a tel. 32 742 84 14, fax: 32 251 97 45 [email protected] www.kzkgop.com.pl szlaki 4/2013 KZK GOP 3 ROZMOWA „SZLAKÓW” Fot. Dominik Gajda Komisję konkursową tworzą przede wszystkim osoby niepełnosprawne Anna Wandzel – dyrektor śląskiego oddziału PFRON, uczestniczy w obradach jury konkursu już po raz trzeci Transport bardziej przyjazny Po raz piąty podczas Targów Transportu Publicznego SilesiaKOMUNIKACJA organizowany jest konkurs na produkt w komunikacji miejskiej przyjazny osobom z niepełnosprawnością. Czy Pani zdaniem organizowanie takich konkursów ma sens i może coś zmienić? O dostępności transportu publicznego dla osób niepełnosprawnych oraz o tajnikach konkursu na produkt w komunikacji miejskiej przyjazny osobom z niepełnosprawnością, który odbywa się podczas targów SilesiaKOMUNIKACJA, opowiada Anna Wandzel, dyrektor śląskiego oddziału Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych. Niewątpliwie organizowanie konkursów tego typu jest potrzebne. Mam przyjemność uczestniczyć w nich już po raz trzeci. Zauważam ogromną różnicę w podejściu producentów i wystawców do potrzeb osób niepełnosprawnych. W pierwszym roku mojego uczestnictwa w jury podczas pracy komisji spotykaliśmy się z miłym przyjęciem, ale niewielu wystawców interesowało się wynikami naszych obserwacji co do wystawianego sprzętu. W roku następnym, kiedy zauważono, że przyznawane wyróżnienia mogą mieć znaczenie dla powodzenia produktu, a wskazane modele autobusów mogą odpowiadać potrzebom szerszego grona pasażerów, wystawcy zaczęli interesować się naszą pracą. Zaczynali zadawać pytania, interesowali się najkorzystniejszymi z naszego punktu widzenia rozwiązaniami. Zaczęli być lepiej przygotowani i zwracać uwagę na to, aby wystawiany na targach model uwzględniał także potrzeby osób z dysfunkcjami. niepełnosprawności oraz osób, które zawodowo zajmują się ich wsparciem. Każdy z jurorów w naturalny sposób zwraca uwagę na obszary, które wprost dotyczą trudności, z którymi się spotyka z powodu swoich ograniczeń. W toku dyskusji omawiamy każdy oceniany aspekt, pod kątem różnych niepełnosprawności i ujednolicamy nasze stanowiska. Czasami dyskusje są bardzo burzliwe, bo to, co jest korzystne z punktu widzenia osoby z jedną dysfunkcją, niekoniecznie jest korzystne dla innej. Dla osoby poruszającej się na wózku istotne są nisko osadzone kasowniki, a dla niewidomej są one utrudnieniem, o które może się zaczepiać podczas przesuwania się wewnątrz pojazdu. Żeby systematyzować nasze obserwacje, posługujemy się arkuszami oceny, które w każdym przypadku są takie same. Zawierają pytania pogrupowane w różne obszary, a skala punków rozpina się od 0 do 3. Podczas podsumowania wygrywa model autobusu, który uzyskuje najwyższą liczbę punktów. pomysłowość i ergonomię. Mówiąc inaczej, sprawdzamy nie tylko, czy w pojeździe znajduje się platforma wjazdowa dla wózków, ale czy jest łatwo dostępna, prosto się rozkłada, tak aby zapewnić komfort korzystania z niej przez osobę niepełnosprawną i nie powodować dodatkowych trudności dla współpasażerów. Jak wygląda praca członków jury konkursowego? Na co jury konkursowe zwraca szczególną uwagę? Jury konkursowe składa się z osób reprezentujących różne rodzaje Oprócz standardowych udogodnień zwracamy uwagę także na ich Na pewno zaczyna być coraz bardziej dostępny. Duże znaczenie ma fakt, że temat niepełnosprawności jest poruszany i zaczyna się patrzeć na rozwój transportu Co oznacza, Pani zdaniem, stwierdzenie „przyjazny osobom z niepełnosprawnością”? Dla mnie osobiście przyjazny oznacza łatwy w korzystaniu, intuicyjny, dostępny nie tylko dla użytkowników o standardowym wzroście, sposobie poruszania się, pozyskiwania informacji, ale także dla tych, którzy odbierają świat w inny sposób. Przyjazny oznacza też, że ktoś na etapie projektowania i wykonania pomyślał o użytkowniku funkcjonującym w nieco inny sposób i uwzględnił to podczas swoich prac. Czy transport publiczny jest przyjazny dla osób niepełnosprawnych? także oczami osób niepełnosprawnych. Konkurs, który jest organizowany podczas targów SilesiaKOMUNIKACJA, zdecydowanie się do tego przyczynia. Sama jest Pani osobą niepełnosprawną, czy korzysta Pani na co dzień z komunikacji miejskiej? Ma Pani jakieś przemyślenia, w jaki sposób jeszcze bardziej dostosować transport publiczny dla osób niepełnosprawnych? Korzystam z komunikacji publicznej intensywnie od około dziesięciu lat. Na początku warunki transportu transportu miejskiego znacznie gorsze, a osoba niepełnosprawna była praktycznie niezauważana, zdana tylko na pomoc współpasażerów. Obecnie infrastruktura przystanków, informacji pasażerskiej, taboru jest zdecydowanie na wyższym poziomie. To, nad czym na pewno można by jeszcze popracować, to edukacja ludzi, kierowców, motorniczych, a także współpasażerów, w jaki sposób pomagać osobie niepełnosprawnej w bezpiecznym korzystaniu z komunikacji publicznej. Jakie są wyznaczniki dostępności dla pojazdów komunikacji miejskiej? Lista jest długa, ale na pewno muszą uwzględniać zapotrzebowanie osób z różnymi niepełnosprawnościami. Muszą być odpowiednio wyposażone i przystosowane, czyli posiadać odpowiednie, wyraźne oznakowanie, wyposażenie ułatwiające siadanie i przemieszczanie się po wnętrzu, odpowiednią liczbę łatwo dostępnych siedzeń specjalnych, wyposażenie dodatkowe w ich pobliżu, dostęp do informacji pasażerskiej. Jak powinna wyglądać dobra informacja pasażerska, przyjazna osobom z niepełnosprawnością? Podróż zaczyna się teraz coraz częściej w Internecie. Osoba niepełnosprawna wybierając się w nią, woli wszystko dokładnie zaplanować, żeby później nie mieć dodatkowych komplikacji. Łatwa i dostępna, także dla osób niewidomych, strona WWW, możliwość wyszukiwania połączeń, przesiadek, sprawdzanie trasy pojazdu, możliwość kupna biletu on-line, to wszystko sprawia, że osoba niepełnosprawna panuje nad sytuacją, a dzięki temu czuje się bardziej komfortowo jako pasażer. Oprócz tego informacja pasażerska od strony technicznej musi spełniać standardy dostępności – czyli posiadać odpowiednią rozdzielczość, kontrastowość wyświetlanych treści, udźwiękowienie. Na pewno nowoczesne rozwiązania technologiczne temu sprzyjają. Rozmawiała Katarzyna Migdoł-Rogóż szlaki 4/2013 4 KZK GOP RAPORT „SZLAKÓW” szlaki 4/2013 KZK GOP 5 RAPORT „SZLAKÓW” Fot. Dominik Gajda Targom od samego początku towarzyszy konferencja organizowana przez Komunikacyjny Związek Komunalny GOP Tabor powinien być dostępny dla wszystkich pasażerów KZK GOP jest również jednym z wystawców na targach SilesiaKOMUNIKACJA 2013 w Sosnowcu Jubileuszowa SilesiaKOMUNIKACJA T egoroczna wystawa SilesiaKOMUNIKACJA tematycznie dotyka dwóch głównych obszarów: pasażerskiego transportu drogowego i szynowego. Do uczestnictwa w wydarzeniu organizatorzy zapraszają producentów autobusów miejskich, międzymiastowych i turystycznych oraz producentów pojazdów szynowych. Swoją ofertę będą prezentowały firmy oferujące systemy informacji pasażerskiej, bezpieczeństwa i monitoringu, producenci wyposażenia warsztatów i zajezdni, systemów sprzedaży biletów w zintegrowanej komunikacji miejskiej. Najważniejszym wydarzeniem będzie ponownie Kongres Transportu Publicznego, podzielony na dyskusje panelowe. Jest on organizowany przez: Komunikacyjny Związek Komunalny GOP, Polską Izbę Gospodarczą Transportu W Expo Silesia trwają przygotowania do 5., jubileuszowej edycji Targów Transportu Publicznego SilesiaKOMUNIKACJA 2013. 23 i 24 kwietnia br. w Sosnowcu ponownie spotkają się przedstawiciele producentów autobusów, samorządów, władz, firm transportu publicznego i przewoźników i po raz kolejny będą mieć możliwość poznania swoich ofert i potrzeb, dyskusji i wymiany poglądów. Samochodowego i Spedycji oraz Expo Silesia. Kolejną atrakcją będzie konkurs o tytuł mistrza kierownicy, organizowany przez firmę CEZ Cargo. Uczestnicy rywalizować będą w nowoczesnym symulatorze jazdy w warunkach specjalnych. Podczas Targów miejsce będzie miała premiera serwisu kiedyprzyjedzie.pl – nowatorskiego systemu informacji pasażerskiej. Narzędzie to umożliwia zarządzanie flotą pojazdów oraz jednoczesną prezentację rozkładów jazdy w czasie rzeczywistym. W tym roku Targi wspiera rzesza instytucji i przedsiębiorstw związanych z branżą i samorządami. Wspierane są między innymi przez: Komunikacyjny Związek Komunalny Górnośląskiego Okręgu Przemysłowego, Polską Izbę Przemysłu Samochodowego i Spedycji oraz Tramwaje Śląskie. Wydarzenie zostało również objęte współpracą partnerską przez: Centrum Unijnych Projektów Transportowych, Ministerstwo Transportu, Urząd Marszałkowski Województwa Śląskiego, PKS z Gliwic, Przedsiębiorstwa Komunikacji Miejskiej z Gliwic, Jaworzna, Katowic, Sosnowca, Świerklańca i Tychów. Targi odbywają się również pod patronatem: Międzynarodowej Unii Transportu Publicznego, Polskiego Stowarzyszenia Telematyki Transportu, Stowarzyszenia Inżynierów i Techników Komunikacji Rzeczpospolitej Polskiej, Górnośląskiego Związku Metropolitalnego oraz prezydentów miast Gliwice, Sosnowiec i Żory. W minionej edycji Targów Transportu Publicznego nie zabrakło także konferencji, debat i spotkań branżowych, a przede wszystkim ciekawych prezentacji autobusów. Wystawę odwiedziło niemal 1300 branżowych specjalistów, menadżerów, kierowców i inżynierów z firm transportowych, samorządów, a także przedsiębiorstw komunikacji miejskiej. Na targach, dzięki uprzejmości PKM Gliwice, zwiedzający mogli obejrzeć testowany model Volvo – wersję 7700 Hybrid. Ponadto firma VDL Bus Center promowała między innymi autobus VDL Citea, który otrzymał prestiżowe miano „Autobus Roku 2011” oraz autobus turystyczny VDL Futura 2, któremu przyznano tytuł „Coach of the Year 2012”. Wystawie towarzyszył Kongres Transportu Zbiorowego, organizowany przez KZK GOP, pt. „Transport Zbiorowy w miejskich i regionalnych strategiach rozwoju – doświadczenia i zamiary”. Szczegóły na temat Targów, możliwości udziału oraz informacje na temat wydarzeń towarzyszących znajdują się na stronie www. silesiakomunikacja.pl. Joanna Niedzielska FELIE Nie ma darmowej komunikacji… G dy na początku tego roku władze Tallina, stolicy Estonii, ogłosiły, że wprowadzają bezpłatną komunikację miejską, zacząłem się poważnie zastanawiać, czy takiego rozwiązania nie można by zastosować też w naszym regionie, w gminach zrzeszonych w KZK GOP. Ostatecznie jednak pomysł wydał mi się zbyt odważny i, co tu ukrywać, nierealny pod względem finansowym. Aż tu wybuchła prawdziwa bomba. Władze Żor ogłosiły, że jeszcze w tym roku – jako jedyne miasto w Polsce – wprowadzą całkowicie bezpłatną komunikację na swoim terenie. Liczba pasażerów drastycznie spada, a miasto i tak co roku więcej dopłaca do komunikacji, bo rosną koszty paliwa i eksploatacji. W tej sytuacji uznano, że lepiej dołożyć milion złotych z budżetu (dotacja na komunikację ma wzrosnąć z 2,4 do 3,3 mln zł) i zafundować mieszkańcom zupełnie darmowe kursy. Od razu wszyscy – specjaliści od transportu oraz dziennikarze – zaczęli zastanawiać się, czy darmowej komunikacji nie można by wprowadzić także na ulicach Katowic, Sosnowca czy Gliwic, czyli w szeroko pojętej aglomeracji. Skoro tak, to postanowiłem, że i ja dołożę swoje trzy grosze do tych opinii. Na pierwszy rzut oka darmowa komunikacja brzmi świetnie. Ale tak jak nie ma darmowych obiadów, tak nie ma też darmowej komunikacji. To, że pasażerowie nie płacą za bilety, nie oznacza, że faktycznie są one za darmo. Płacą oczywiście mieszkańcy miasta czy gminy, tyle, że za pomocą wyższych podatków. I to wszyscy mieszkańcy – niezależnie od tego, czy jeżdżą autobusami i tramwajami, czy też nie. Żory ogłaszając swoje plany policzyły, że muszą wysupłać ze swojego budżetu milion złotych więcej, by można było zrezygnować z biletów. Zachowując skalę i proporcje, oznacza to, że gminy zrzeszone w KZK GOP, aby wprowadzić bezpłatną komunikację w aglomeracji, musiałyby dołożyć do budżetu dodatkowo ok. 270 mln zł, bo mniej więcej tyle będą wynosić wpływy z biletów w 2013 roku. Kogo na to stać? Katowic, Sosnowca i Gliwic na pewno nie, bo to oznaczałoby – przynajmniej w pierwszym etapie – zaciągnięcie przez te miasta kolejnych kredytów. TON wski Tomasz Głogo Z drugiej strony rezygnacja z biletów ma swoje ogromne plusy. Komunikacja naprawdę mogłaby stać się dzięki temu masowa i wiele osób jeżdżących dziś do pracy samochodem mogłoby przesiąść się do autobusów i tramwajów. Mając pod ręką darmowy autobus czy tramwaj może ruszyliby się do kina, jakiejś fajnej restauracji, na małe zakupy czy do znajomych. A to przełożyłoby się wprost na zyski klubów, knajpek czy sklepów. Przykłady można mnożyć. Plusów i minusów zarówno jednego, jak i drugiego rozwiązania jest więc wiele i nie starczyłoby tu miejsca, żeby je wszystkie wymienić. Wiem jednak, że przykład Żor powinien być impulsem do rozpoczęcia prawdziwej dyskusji na temat przyszłości komunikacji na Śląsku za 15 czy 20 lat. Ale dyskusji prawdziwej, rzeczowej i merytorycznej, a nie prowadzonej na zasadzie populistycznej sieczki pod hasłem „wszyscy jeździmy za darmo”. Niestety teraz takiej poważnej rozmowy, w której wzięliby udział naukowcy, samorządowcy, przedstawiciele przewoźników i oczywiście KZK GOP, brakuje. szlaki 4/2013 6 KZK GOP Tablica pamiątkowa na domu przy ulicy Mariackiej 4 Fot. Paweł Wieczorek Fot. pl.wikipedia.org Fot. Paweł Wieczorek TAKIE BYŁY POCZĄTKI Portret Zegadłowicza Ulica Emila Zegadłowicza w Sosnowcu Emil Zegadłowicz Spoglądając czysto metrykalnie na życie poety, można rzec, że był dzieckiem przypadku. Zmarł i został pochowany zimą 1941 roku w Sosnowcu, z którym nic ponadto go nie wiązało. Symbolicznie śnieg w tym roku został do kwietnia, gdy powstawał materiał i zdjęcia dla „Szlaków KZK GOP”. Miejsca przypadkowe Urodził się w 1888 roku w Małopolsce, w Białej Krakowskiej, dziś znanej jako dzielnica Bielska-Białej w województwie śląskim. A przecież już od 1873 roku do rodziny należał obszerny dwór w Gorzeniu Górnym, koło Wadowic. Miejsce szczególne, ale o tym później. Ojciec był wziętym nauczycielem, syn też okresami uczył, ale o szkole jako instytucji miał nie najlepsze mniemanie. Kogo bogowie chcą ukarać, tego czynią pedagogiem – mawiał, nie wiadomo, czy pod adresem ojca... Krytykował zajadle proboszcza, który odmówił ochrzczenia jego córki pogańskim imieniem Atessa, ale przede wszystkim piętnował dwulicowość poznańskiej hierarchii kościelnej, gdy w stolicy Najłatwiej i najskuteczniej śmiercią się dorabiasz, poeto, pamiętliwości ludzkiej – pisał gorzko Emil Zegadłowicz. Poniekąd rzeczywiście nie zostało by po nim wiele wspomnień na Śląsku i Zagłębiu, gdyby nie umarł w Sosnowcu. Trochę przypadkiem, w czasach okupacji, gdy ludzie nieczęsto sami decydowali o miejscu zamieszkania. Reforma podziału administracyjnego kraju dogoniła go też w miejscu narodzin, ale nikt na siłę nie będzie z niego robić „twórcy śląskiego”. Wielkopolski pełnił funkcję... redaktora naczelnego katolickiego tygodnika „Tęcza”. W Wadowicach miał już za życia ulicę swego imienia i był honorowym obywatelem miasta, jedno i drugie odebrano mu niebawem w atmosferze skandalu za obrazoburczą powieść „Zmory”. Przyjaźnił się z komunistką Wandą Wasilewską, a wielbicielem jego twórczości był podobno sam Karol Wojtyła. Dodając jeszcze grecko-katolickie wyznanie ojca, wojenną służbę w armii austriackiej, nie w Legionach, trudno jednoznacznie ocenić tę postać – ot, poeta, musiał namieszać. Zasady religii są zawsze zbyt wzniosłe i boskie, aby je wprowadzać w życie ludzkie – pisał ów redaktor katolickiego czasopisma i doradca Księgarni św. Wojciecha. Jak na poetę przystało, włóczył się po świecie, w latach trzydziestych pracował w teatrze katowickim i wykładał historię sztuki w konserwatorium w Katowicach. Ale wcześniej studiował w Krakowie, Wiedniu i Dreźnie. Słońcem jego orbity był jednak zawsze rodzinny dwór. Gorzeń Górny Wieś Gorzeń Górny leży na przedgórzu Beskidu Małego, kilka kilometrów na południe od Wadowic. Tutejszy, pierwotnie parterowy dwór rozbudowano na przełomie XVIII i XIX wieku, a w połowie XIX wieku nadano mu charakter klasycystyczny: dobudowano kolumnowy ganek i nadbudowano piętro. Generalny remont mocno zniszczonego budynku, przeprowadzony przez Tytusa Zegadłowicza (ojca pisarza), nie zmienił jego bryły. Dwór pozostał klasycystycznym, piętrowym budynkiem, założonym na planie prostokąta, z czterokolumnowym gankiem od frontu. Z pierwotnego dworu zachowały się sklepienia w trzech salach na parterze, w jednej z nich znajdowała się zapewne kaplica. W okresie międzywojennym, kiedy majątkiem dysponował już Emil Zegadłowicz, dwór stanowił ważny ośrodek życia kulturalnego. Spotykali się tu pisarze i artyści związani z założoną przez Zegadłowicza w 1921 roku grupą poetycką „Czartak”: Edward Kozikowski, Janina Brzostowska, Tadeusz Szantroch, Bolesław Leśmian, Julian Fałat, Wojciech Weiss. Po gościach, także tych spoza grupy „Czartak”, zostały ślady – prace ekspresjonisty Jerzego Hulewicza, Leona Wyczółkowskiego, grafiki Józefa Mehoffera czy dekoracje sieni wykonane przez uczniów Xawerego Dunikowskiego, Franciszka Suknarowskiego i Wincentego Bałysa. W najstarszej, dolnej części dworu została zgromadzona przez Zegadłowicza kolekcja prac wybitnego artysty ludowego – Jędrzeja Wowry. Oczywiście artysty beskidzkiego, gdyż Zegadłowicz był wręcz zafascynowany Beskidami, ich historią, kulturą, folklorem. Choć zajmował w życiu różne prestiżowe stanowiska, pracował nawet w Ministerstwie Kultury i Sztuki, został odznaczony Krzyżem Oficerskim Orderu Odrodzenia Polski i Złotym Wawrzynem Akademickim Polskiej Akademii Literatury, to jednak póki mógł, wracał do Gorzenia. Sprzysięgły się przeciw niemu wojna i choroba. We wrześniu 1939 roku w dworku Zegadłowicza zamieszkują Niemcy. Trapiony chorobami wędruje z żoną po szpitalach. Życie jest złowrogim darem śmierci. Wszystkie chwile są umieraniem. Tworzymy, kochamy, walczymy w przerwach agonii – tym jest życie. Umiera na raka w sosnowieckim szpitalu 24 lutego 1941 roku. Paweł Wieczorek UŚMIECHNIJ SIĘ Nauczyciel napisał w dzienniczku uczennicy: – Pańska córka Zosia jest nieznośną gadułą. Nazajutrz dziewczynka przyniosła dzienniczek z adnotacją ojca: – To pestka! Gdyby pan słyszał jej matkę! Nauczycielka po latach spotyka ucznia. – I co teraz robisz? Uczeń: – Wykładam chemię. – O, no proszę! A gdzie? – W Biedronce. Mówi ojciec do syna: – Synu, znalazłem ci wspaniałą kandydatkę na żonę! – Ale tato... sam potrafię znaleźć sobie dziewczynę... kto to jest? – To córka Kulczyka! – Suuuper! Trzeba było tak od razu! Ojciec udaje się do Kulczyka na rozmowę: – Dzień dobry Panu! Wydaje mi się, że znalazłem doskonałego kandydata na męża Pańskiej córki! – Wie Pan... ale ja nie szukam męża dla mojej córki... – Ależ to wiceprezes Orlenu. – Cudownie! To zmienia postać rzeczy! Następnie ojciec udaje się do prezesa Orlenu: – Witam Pana, Panie prezesie! Przychodzę z dobrą nowiną – mam idealnego kandydata na wiceprezesa w Pańskiej firmie. – No tak, ale ja nie szukam nikogo na tę posadę. – Jest Pan pewien?! To zięć Kulczyka! – Ooo! Chyba, że tak! Dwóch więźniów rozmawia: – Ile dostałeś? to mam nadzieję, że złoży mi pani wizytę... – Ale z pana podrywacz. – Nie, dentysta. Na plastyce dzieci miały narysować rysunek. Pani podchodzi do Jasia i pyta: – Jasiu, czemu nic nie narysowałeś? – Nieprawda, narysowałem Małysza. – A gdzie on jest? – Poleciał... – 15 lat. – Za co? – Za pomoc medyczną. – Jak to? – Teściowa miała krwotok z nosa, no to jej założyłem opaskę uciskową na szyję. Mężczyzna do kobiety: – Szczerze... gdy widzę pani uśmiech, Do prezesa Rady Ministrów przychodzi doradca: – Panie premierze, mamy problem... – No co jest? – Mamy sondaż, z którego wynika, że Polakom żyje się dobrze i są bardzo zadowoleni. – To super, a gdzie problem? – Sondaż przeprowadzono w Wielkiej Brytanii... Adwokat pyta swojego klienta: – Dlaczego chce się pan rozwieść? – Bo moja żona cały czas szwenda się po knajpach! – Czy to znaczy, że pije? – Nie, łazi tam za mną! Misiu z zajączkiem siedzą w jednej celi. Misiu siedzi w kącie, a zajączek cały czas biega. – Misiu, uciekajmy stąd, oni nas zabiją! – Zajączku, usiądź sobie, jesteś ze mną, nic ci nie zrobią. Zajączek jednak po chwili wstaje i znów chodzi. – Misiu, uciekajmy, oni nas zabiją! – Zajączku, uspokój się i siadaj. Zajączek siada. Otwierają się drzwi i do celi wchodzi wielbłąd. A zajączek: – Misiu, uciekajmy, zobacz, co oni zrobili z tym koniem! szlaki 4/2013 KZK GOP 7 INFORMATOR KZK GOP W długi weekend majowy wyraźnie zmniejsza się liczba pasażerów komunikacji miejskiej. Dodatkowo w Święto Pracy oraz w Święto Narodowe Trzeciego Maja nieczynne są centra handlowe. Dlatego w okresie od 1 do 3 maja 2013 roku komunikacja miejska będzie funkcjonowała według zmienionych zasad. Fot. Marek Piekara Podczas długiego weekendu majowego na wybranych liniach będzie kursował tabor o zwiększonej pojemności Weekend majowy W dniu 1 maja (środa) oraz 3 maja (piątek) nie będą obsługiwane przystanki autobusowe zlokalizowane przy centrach handlowych Tesco Ruda Śląska, Kaufland Piekary Śląskie, Auchan Gliwice, Silesia City Center i Plejada Bytom. Według rozkładów jazdy oznaczonych jako obowiązujące w dni wolne od pracy w centrach handlowych będą kursowały linie autobusowe nr: 39, 52, 59, 109, 146, 155, 194, 230, 255, 710 i 850. Zawieszone będą tzw. linie hipermarketowe, o oznaczeniach: 250, 750, S-6, S-7, S-8, S-9 i S-10. W dniu 2 maja (czwartek), jako dniu roboczym między dwoma dniami wolnymi, będą obowiązywały sobotnie rozkłady jazdy. Jednak kilkanaście linii, by zapewnić wystarczającą częstotliwość na ciągach komunikacyjnych, będzie kursowało według rozkładów jazdy na dni robocze. Dotyczy to linii tramwajowej nr 5 z Zabrza do Bytomia oraz linii autobusowych kursujących w Katowicach (linie nr: 120, 130, 840 i 870), Gliwicach (linie nr: 80, 178, 202, 288, 840 i 870), Zabrzu (linie nr 840 i 870), Bytomiu (linie nr 135 i 735), Rudzie Śląskiej (linie nr: 120, 130, 840 i 870), Chorzowie (linie nr 840 i 870), Świętochłowicach (linie nr 840 i 870), Knurowie (linie nr: 120, 236 i 636), Siewierzu (linia nr 2) i w gminie Gierałtowice (linia nr 120). Zgodnie z kalendarzem świąt, również 19 maja (Zielone Świątki), 30 maja (Boże Ciało) i 31 maja (piątek po Bożym Ciele) komunikacja miejska będzie kursowała według zmienionych zasad, o czym przypomnimy w następnym numerze „Szlaków”. Emil Markowiak [email protected] NAPISZ DO NAS LIST POCHWALNY Witam! Piszę do Państwa, żeby pochwalić wzorową i pełną profesjonalizmu postawę pracownika firmy Tramwaje Śląskie. Motorniczy nr służbowy 2120. Wagon nr 900 B, linia nr 33, godzina 15.10. 23 lutego 2013 roku jechałam tramwajem linii 33 z Chorzowa w kierunku Katowic. Cała sytuacja miała miejsce między przystankami WPKiW Wejście Główne a WPKiW Wesołe Miasteczko. Gdy wsiadłam do tramwaju, razem ze mną wsiadł rosły, dobrze zbudowany, dziwnie wyglądający i zachowujący się mężczyzna. Gdy tylko minęliśmy „Żyrafę”, zaczął terroryzować swoim donośnym, bardzo przenikliwym krzykiem przerażonych pasażerów, którzy przesiedli się do tyłu tramwaju. Motorniczy zapytał o możliwość pomocy, mężczyzna powiedział, że zaraz wysiada, ale za chwilę znowu zaczął się potworny krzyk i wycie. Motorniczy wyszedł ze swojej kabiny i ze stoickim spokojem, bardzo powoli, pytał: „Czy coś się Panu stało, albo czy wezwać pogotowie, a może w czymś pomóc?”. Pasażer przeprosił i ze spokojem odpowiedział: „Nic się nie stało, zaraz wychodzę”, i wyszedł z tramwaju. Jego krzyk było jeszcze słychać na następnym przystanku. Moja relacja może nie oddaje napięcia towarzyszącego temu zajściu, ale wśród pasażerów strach przed tym wielkim mężczyzną był wyczuwalny. Piszę do Państwa w nadziei, że profesjonalizm, spokój, opanowanie i kultura motorniczego znajdzie naśladowców, a jego bohaterska postawa zostanie zauważona i nagrodzona. Moją uwagę zwrócił również nienaganny wygląd: był zadbany, pachnący, ubrany w czysty mundur motorniczego Tramwajów Śląskich. Z poważaniem Pasażerka linii 33, Jolanta z Katowic BILETY SZKOLNE Dzień dobry! Dlaczego bilety szkolne, ważne tylko w dni nauki szkolnej, w miesiącach, w których przypadają ferie, kosztują tyle samo, co w pozostałych miesiącach, a nie o połowę taniej? Przecież od września jest wiadomo, kiedy przypada przerwa w nauce. Bilet powinien być tańszy o odpowiednią do ilości dni wolnych kwotę. Drugie moje pytanie dotyczy tak znacznej podwyżki za bilety szkolne od marca br. Bilet szkolny w KZK GOP jest chyba jednym z najdroższych w kraju. Na pewno w Krakowie jest znacznie tańszy. Oburzona pasażerka Szanowna Pani! Bilet szkolny jest biletem miesięcznym. Z zasady wszystkie nasze bilety okresowe obowiązują od pierwszego do ostatniego dnia miesiąca. Niektóre przerwy w nauce szkolnej mają ruchome daty, więc w każdym roku liczba dni nauki szkolnej w danym miesiącu może być inna. KZK GOP posiada szeroką paletę biletów. W sytuacji, którą Pani opisuje, można wybrać ulgowy bilet 5- lub 14-dniowy, a także skorzystać z biletów jednorazowych. Wybór należy do pasażera, można sobie skalkulować, która opcja jest tańsza. Stawiamy coraz wyższe wymagania naszym przewoźnikom, co pociąga za sobą wzrost kosztów realizowanych na nasze zlecenie usług. Dlatego też ceny biletów muszą się zmieniać. Wszyscy chcielibyśmy jeździć nowymi autobusami lub tramwajami, a to przecież kosztuje, nie mówiąc już o modernizacji infrastruktury tramwajowej. Poza tym w trakcie realizacji są również dwa projekty prowadzone przez KZK GOP – ŚKUP oraz System Dynamicznej Informacji Pasażerskiej, współfinansowane przez UE. Jeśli chodzi o inne miasta, to tak naprawdę rzadko które ma w swojej ofercie bilety szkolne. W przypadku Krakowa jest to tzw. bilet semestralny, za który trzeba zapłacić z góry. Poza tym każde miasto ustala swój cennik biletów. Wydział Prasowy KZK GOP ZAGUBIONE RZECZY Witam, W autobusie zostawiłam torbę. Do kogo mogę się zwrócić w takim przypadku? Krystyna P. Droga Pani! W takiej sytuacji należy zwrócić się bezpośrednio do przewoźnika obsługującego daną linię. Wykaz przewoźników wraz z informacją o obsługiwanych przez nich liniach oraz danymi adresowymi dostępny jest na stronie www.kzkgop.com.pl oraz pod numerem infolinii: 0 800 16 30 30. Wydział Prasowy KZK GOP szlaki 4/2013 8 KZK GOP NA SZLAKACH Z KZK GOP Fot. Paweł Wieczorek Malowany strop kościółka Główny ołtarz w kościele św. Walentego w Bieruniu Starym Polichromie stropowe Szczególną uwagę w zabytkowej świątyni zwraca piękne prezbiterium Bieruński „Walencinek” S ą w Bieruniu Starym dwa kościoły. Murowany kościół parafialny św. Bartłomieja przy rynku i drewniany „Walencinek” na cmentarzu. Jak pisze Romuald Kubiciel, autor obszernej monografii kościoła: ...dostojność tej świątyni podkreślona jest ponadto bliskością mogił Bierunian. Zarówno zimą, kiedy ciemny, gontowy dach świątyni nakryty jest śnieżną czapą, jak i latem, gdy kościółek tonie wprost w zieleni i kwieciu, pozostawia on na odwiedzających go niezatarte wrażenie. Budzi refleksje i zachęca do ponownego odwiedzenia. Ów gontowy dach pokryty śnieżną czapą objawił się w tym roku także w kwietniu, gdy powstawał niniejszy artykuł. Kościół cmentarny W przewodnikach czytamy, że kościół cmentarny pw. św. Walentego z lat 1624-26 posiada konstrukcję zrębową, ściany oszalowane, wzmocnione pionowymi lisicami, dach gontowy. We wnętrzu zachowały się fragmenty polichromii z XVII wieku. Dokładniejsza data budowy kościółka niestety nie jest znana. Prawdopodobnie świątynia powstała jednak wcześniej, bo już źródła historyczne z końca XVI wieku wspominają o „dwóch kościołach w Bieruniu”. Święty Walenty powstał na wschodnim przedmieściu Bierunia, z czasem otoczony został drugim w mieście Co roku 14 lutego obchodzony jest Dzień św. Walentego. W Kościele katolickim tego dnia wspominamy w liturii tego biskupa i męczennika. W Bieruniu Starym, którego patronem jest właśnie święty Walenty, to zimowe święto przeżywane jest wyjątkowo uroczyście. Wyjątkowo urokliwy jest też drewniany kościół, zwany potocznie „Walencinkiem”, należący do Szlaku Architektury Drewnianej Województwa Śląskiego. cmentarzem. Posiada on wszystkie cechy charakterystyczne dla górnośląskiej drewnianej architektury kościelnej. Po raz pierwszy wezwanie kościółka wymienione jest w 1680 roku przy okazji jego remontu; w latach 1677-1680 zastępował kościół parafialny św. Bartłomieja, który spłonął w czasie pożaru miasta. Przeniesiono wtedy do „Walencinka” wszystkie obrzędy liturgiczne. Owo prowizorium, w czasie którego świątynia pełniła rolę kościoła parafialnego, trwało trzy lata, do roku 1680. W tym roku odbudowano spalony kościół parafialny i, przy okazji zapewne, poczyniono drobne naprawy kościółka św. Walentego. Dzięki temu właśnie dowiadujemy się o patronie kościółka. Po odbudowie kościoła św. Bartłomieja całe życie parafialne skupiło się na powrót wokół niego, jednak „Walencinek” nie został zapomniany. Na ten czas należy datować również początki kultu św. Walentego w Bieruniu i okolicach. Kościółek posiada relikwie świętego patrona, których autentyczność potwierdzona jest dokumentem z 28 lutego 1961 roku. Remonty, reperacje To nie pożary i zniszczenia najbardziej zagrażały pięknemu zabytkowi, lecz ambitne plany zbudowania „czegoś nowego” w tym miejscu. Formalnie dopiero w 1929 roku kościółek św. Walentego uznany został za zabytek, co ostatecznie pokrzyżowało plany wybudowania na jego miejscu okazalszej świątyni murowanej. W dawniejszych czasach „Walencinek”, ubogi i na uboczu posadowiony, nie mógł się spodziewać poważniejszych remontów, dzięki czemu w znacznej mierze zachował oryginalną architekturę. Jedyna gruntowniejsza zmiana miała miejsce w 1725 roku. Nie wiemy, jak bardzo zmienił się wtedy wygląd zewnętrzny kościółka. Z pewnością jednak zmiany takie miały wtedy miejsce, świadczy o tym bowiem treść rachunków parafialnych, jak również fakt wyrycia na belce nadprożnej w głównym wejściu do kościółka daty 1725. Ten autentyczny dowód troski mieszkańców Bierunia o „Walencinek” można oglądać do dnia dzisiejszego. W trakcie przeprowadzonych wtedy napraw wzmocniono drewnianą konstrukcję budowli kamienną podmurówką. Zmieniono wtedy także zewnętrzny wygląd kościółka, między innymi dobudowując na dachu wieżyczkę, tzw. sygnaturkę. W roku 1845 do świątyni dobudowano obszerny przedsionek. Dokonał tego bieruński cieśla Antoni Aiker. Wszystkie dokonane w tamtych latach naprawy i zmiany wpłynęły na wygląd kościółka. Nadały mu ostateczny kształt, w ogólnych zarysach odpowiadający dzisiejszemu wyglądowi „Walencinka”. Wraz z zaliczeniem kościoła do prawem chronionych zabytków przeprowadzono kolejne najpilniejsze naprawy: wyremontowane zostały dach i okna, wymieniono także szczególnie nadwyrężone części obelkowania. Prace te zlecone zostały mistrzowi ciesielskiemu Józefowi Banaschowi. Kolejną gruntowną renowację wnętrza przeprowadzono podczas II wojny światowej, w roku 1942. Inicjatorem tych prac był ks. Jan Trocha. Wymienione wtedy zostało deskowe sklepienie prezbiterium i nawy kościółka oraz cała konstrukcja chóru. Niestety wielkie zasługi księdza prałata Jana Trochy zniweczył groźny pożar, jaki w wyniku spięcia elektrycznego wybuchł 2 maja 1971 roku. Strawił on dach wraz z sygnaturką, zniszczony został przy tym sufit świątyni. Szczęściem, dzięki ofiarności straży pożarnej i ludności, uratowane zostały od pożaru prawie wszystkie sprzęty liturgiczne i wyposażenie kościółka. Niestety, katastrofa powtórzyła się rok później, tym razem w wyniku umyślnego podpalenia. Ratunek Także i tym razem pomoc mieszkańców sprawiła, że podobnie jak za pierwszym razem, i ta odbudowa przebiegała bardzo szybko i sprawnie. Po przywróceniu Bieruniowi praw miejskich (rok 1991), wspólnym wysiłkiem miejscowych duszpasterzy i Zarządu Miasta, odnowione zostało gontowe pokrycie dachu kościółka. Zainstalowano także zabezpieczenia przeciwpożarowe i antywłamaniowe, zaś całe obejście świątyni wraz z przyległym cmentarzem zostało otoczone masywnym ogrodzeniem. Dziś „Walencinek”, położony w stosunkowo cichym miejscu, nie w samym centrum, jawi się pamiątką dawnych wieków i jest miejscem wyjątkowo sprzyjającym modlitewnemu skupieniu. Paweł Wieczorek