sierpień 2016
Transkrypt
sierpień 2016
INFORMATOR KULTURALNY STAROMIEJSKIEGO DOMU KULTURY NR 143/08/2016, www.sdk.pl WSTEP , Spis treści: Milicja PPS na barykadach... ............................3 Jazz na Starówce - program sierpień 2016 .....11 Klub Piosenki przed wakacjami .....................12 Józef nabiera doświadczenia .........................13 Fotoplastikon 1944 ..........................................14 Informacje kulturalne - bieżące imprezy, wydarzenia, spotkania... .................................15 Biblioteka staromiejska .................................21 Kluby, zajęcia, stałe formy pracy w SDK Plastyka............................................................22 Galerie...............................................................22 Muzyka..............................................................23 Edukacja artystyczna.........................................23 Kulturoterapia....................................................23 Dla dzieci i młodzieży..........................................24 Hobby................................................................24 Taniec................................................................25 Literatura........................................................25 Dla Seniorów......................................................25 Piwnica na Wójtowskiej......................................26 Teatr...................................................................26 Fotoplastikon...................................................27 1944 - Dyskretny urok Stolycy ........................28 Organizatorzy zastrzegają sobie możliwość zmian w programie (np.: terminu lub godziny rozpoczęcia imprezy, składu zespołów). WW WWW W Polecamy Państwa uwadze... nasza strona internetowa: www.sdk.pl inne Domy Kultury w Warszawie: www.domykultury.waw.pl Okładka: Barykada odgradzającą Rynek Starego Miasta od Zapiecka i Świętojańskiej - ujęcie od strony Zapiecka. Autor zdjęcia: Jerzy Chojnacki „Chojna”. [Fot. pochodzi ze zbiorów Muzeum Powstania Warszawskiego] NIE NAM OCENIAĆ... Kilka lat temu, podczas rozmowy z jednym z warszawskich Powstańców zadałem pytanie, czy z przynależności do różnych organizacji politycznych i zarazem wojskowych (m.in.: AK, PAL, AL, WSOP, OW PPS, KB, NSZ, Orlęta, Związek Syndykalistów Polskich itd.), w życiu codziennym Starówki, wynikały jakieś nieporozumienia? Otrzymałem odpowiedź, że nikt tego tak naprawdę nie rozróżniał i nie potrzebował - nie było to w ogóle ważne. Myślę, że to nadal nie jest ważne i warto to powtarzać, gdy wokół nas historię próbuje się pisać na nowo, gdy to, w jakiej było się organizacji politycznej, czy walczyło przed, w trakcie, czy po 1944 roku, znów, jak w PRL, zaczyna wyznaczać próg bohaterstwa, gdy celowo lub tylko odpryskowo (być może bezwiednie), zapomina się o jednych żołnierzach, by przywrócić pamięć i honor innym. O tych, o których są poniższe wspomnienia "nie pamiętano" ani przed, ani po 1989 r. Nie pamięta się i dziś. I choć wyraźnie wskazana jest ich przynależność do Polskiej Partii Socjalistycznej, to nie służy osądzaniu czynów i ludzi. Drukując wspomnienia nie wartościujemy, nie ważymy heroizmu naszych antenatów. Drukujemy by dokumentować i przypominać. Te wspomnienia nie dzielą. Bo Żołnierzy Podziemia, walczących o wolną Polskę po 1939 roku, bez względu na to od kiedy lub do kiedy walczyli, jakie barwy "szczepowe" nosili, jakie mieli poglądy społeczne i polityczne, nie nam oceniać. Piotr Sobieniak POWSTANIE WARSZAWSKIE Stare Miasto - sierpień 1944 r. Fot. Jerzy Chojnacki „Chojna” [Fot. poch. ze ze zbiorów Muzeum Powstania Warszawskiego - www.1944.pl] Źródło pierwotne: Ludność cywilna w Powstaniu Warszawskim, Warszawa 1974, t. I, s. 311-319. Przedruk za: Socjaliści w powstaniu warszawskim 1944 r., wybór tekstów K. Dunin-Wąsowicz, Oficyna Graficzno-Wydawnicza Typografika, Warszawa 2004. STANISŁAW SOBOLEWSKI MILICJA PPS NA BARYKADACH STARÓWKI Nasi towarzysze, członkowie VI batalionu Milicji PPS na Starym Mieście, od pierwszych godzin Powstania brali udział w akcjach bojowych, a później weszli w skład kadry organizacji działającej dla potrzeb ludności. Już pierwszego dnia Powstania około godziny 17 zostaliśmy ostrzelani przez czołgi niemieckie, jadące bodajże z Żoliborza. Po pierwszych starciach, około 18, weszliśmy do akcji. Mieliśmy niewielką ilość broni, ale z miejsca przystą- piliśmy do budowy barykad, głównie regulujących. Udało się nam zbudować barykadę na rogu ulicy Długiej i placu Krasińskich. Czołgi niemieckie tamtędy już przejść nie mogły. Noc wykorzystaliśmy także dla podobnej akcji. Nazajutrz nastąpiła mobilizacja członków naszej organizacji. Zajęliśmy odpowiedni lokal na siedzibę naszego batalionu i przez osiem czy dziewięć dni - łącznie z batalionem Łukasińskiego z AK - byliśmy jedyną organizacją broniącą Starego Miasta. Dopiero w miarę ewakuacji Woli zaczęły przychodzić oddziały wojskowe podległe AK lub AL. O ile w pierwszym okresie musieliśmy brać czynny udział w obronie Starego Miasta, to później, kiedy przybyły oddziały podległe AK, one ten obowiązek wzięły na siebie. Na Stare Miasto przybyło również dowództwo AL. Oddziały AL dostały zadanie obrony jednej z barykad oraz tereny przyległe do części Wisłostrady. W wyniku porozumienia z dowódcą batalionu im. Łukasińskiego, mjr. „Sienkiewiczem", podjęliśmy się obrony terenów przy3 POWSTANIE WARSZAWSKIE Płonący Pałac Pod Czterema Wiatrami przy ul. Długiej 38/40 (siedziba Arbeitsamt Warschau). Fot. Józef Jerzy Karpiński „Jerzy”. [Fot. poch. ze zbiorów Muzeum Powstania Warszawskiego] ległych do byłego getta, poczynając od pałacu Mostowskich aż do torów kolejowych przy Dworcu Gdańskim. Niemcy już od pierwszego dnia Powstania przypuszczali kilkakrotnie szturm na nasz odcinek. Rankiem drugiego dnia Powstania tylko z 3 pistoletami zaatakowaliśmy załogę niemiecką, skoncentrowaną w gmachu byłego Arbeitsamttu przy Długiej. Kilku Niemców zostało zabitych, reszta dostała się do niewoli; zdobyliśmy 17 karabinów, 10 pistoletów maszynowych i sporo amunicji. Następne akcje miały miejsce na placu Krasińskich i na ulicy Długiej. Już drugiego dnia Powstania mieliśmy dosyć nieźle uzbrojone 4 plutony, a trzeciego czy czwartego dnia Powstania dokonaliśmy skoncentrowanego wypadu na magazyny przy Stawkach, gdzie zdobyliśmy żywność i dalsze ilości broni. Wypadów takich na magazyny przy Stawkach było kilka, aż do połowy sierpnia; później dokonywaliśmy ich razem z oddziałami 4 AK, gdyż obrona Niemców stawała się coraz silniejsza. Po Powstaniu Warszawskim Niemcy opublikowali, że 66 pułk piechoty (66 Regiment Infanterie) stracił w walkach w okolicy Stawek około 60 procent stanu liczbowego. Na terenie zdobytego przez nas Archiwum Akt Dawnych znaleźliśmy działo 75 mm wraz z jaszczem zawierającym ponad dwadzieścia nabojów. Działo to ulokowaliśmy na terenie Ogrodu Krasińskich, skąd strzelaliśmy do okien Pawiaka. Odpowiadano nam stamtąd ciężką bronią maszynowa, a nawet działami. Nasze pociski najczęściej trafiały celu, obsługiwał je bowiem były artylerzysta, tow. Kozłowski z Woli. Dzięki komunikacji drogą powietrzną (na linach), bo o przejściu ulicą nie było mowy ze względu na ostrzał, udało nam się utrzymać też do końca Powstania pałac Mostowskich. Bronił go por. „Zbych". Co 24 godziny, w porze nocnej następowały zmiany oddziałów. Siódmego dnia Powstania Niemcom udało się podejść pod sam pałac Mostowskich dzięki temu, że założyli biało-czerwone opaski. Zorientowaliśmy się jednak i dosłownie z kilkumetrowej odległości otworzyliśmy ogień - odparliśmy ich w ostatniej niemal chwili. Jedną z największych naszych akcji było zorganizowanie dwu kompanii do gaszenia pożarów. W dniu 6 sierpnia nastąpił wielki nalot, w czasie którego obrzucone zostało bombami zapalającymi całe Stare Miasto. Prawie każdy dom został zapalony. Ci, którzy byli wówczas w Warszawie, pamiętają, jak paliła się Starówka. Niemcy odcięli wodę, a studnie nie były jeszcze gotowe. Wyznaczyliśmy więc owe kompanie do walki z pożarami, a ich głównym zadaniem było gaszenie ognia. Dzięki temu w większości domów mieszkalnych udało się pożary opanować, ale gmachy instytucji płonęły jeszcze przez kilka dni. W tym też czasie otrzymaliśmy wiadomość, że późnym wieczorem na teren Starego Miasta dokonane zostaną zrzuty z samolotów, które startowały z lotnisk włoskich. Widoczność była bardzo słaba - wiele domów jeszcze płonęło, inne dogasały, przysłaniając Starówkę obłokami dymu. W komendzie Milicji PPS zapadło postanowienie, że jedynie my możemy się podjąć odbioru zrzutu i wyznaczenia strzały kierunkowej, byliśmy bowiem wówczas jedyną grupą, która dysponowała, poza oddziałami POWSTANIE WARSZAWSKIE bojowymi, rezerwami powiązanymi organizacyjnie. Do wykonania strzały zgłosiły się ochotnicze członkinie kobiecych oddziałów Milicji PPS. O godzinie 10 wieczorem około czterdziestu kobiet ułożyło się na jezdni placu Krasińskich wzdłuż osi Miodowa-Bonifraterska trzymając w rękach po 2 latarki bateryjne. Około 23 nadleciały samoloty od strony Puszczy Kampinoskiej, tak jak to było sygnalizowane. Lotnicy dopiero po trzecim nawrocie zauważyli strzałę. Pierwszy samolot zszedł poniżej 100 m i dokonał zrzutu, a za nim dwa następne. W czasie tej akcji jeden z samolotów został strącony tuż nad naszymi głowami, i spadł w płomieniach na budynek Miodowa 24. Z chwilą nadlatywania samolotów niebo stało się kolorowe od wybuchów pocisków z dział i karabinów maszynowych. Duże niebezpieczeństwo stanowiły pociski powracające, które padały jak grad na plac Krasińskich, gdzie wypełniały swoje zadanie towarzyszki z oddziału kobiecego. Mimo że niektóre były ranne, jednak żadna z nich nie opuściła swojego stanowiska. Ze zrzutu otrzymaliśmy znakomite rusznice przeciwpancerne. Jedna z nich, zainstalowana w wykuszu pałacu Simonsa (powinno być: "pasażu Simonsa" - red. "Rynek"), zniszczyła dwa z trzech atakujących czołgów. Pewnego rodzaju ciekawostkę z tamtych dni przypomniał mi tow. Leśniewski: mianowicie, na przydzielonym nam do obrony terenie Ogrodu Krasińskich pełniła służbę kompania, która została wprowadzona w błąd przez Niemców z biało-czerwonymi opaskami powstańczymi na rękawach (dowódcą tego odcinka był sierżant „Diabeł"). W pewnej chwili z ruin getta, graniczącego z Świętojerską, wyłoniła się doskonale uzbrojona grupa w hełmach i z opaskami. „Diabeł" powiedział: „Nie wpuszczamy" i wezwał ich do zatrzymania się. Tamci krzyczą po polsku: „Jesteśmy Polakami!". „Ja znam takich Polaków" - odpowiada „Diabeł". Oczywiście nie chciano ich przepuścić i pluton musiał się zatrzymać. Za chwilę wyłania się kilka osób cywilnych (bez opasek) oraz jedna z dystynkcjami generała. Mała konsternacja, co robić? Siłą nie będą się przebijać, bo widzą nasz silny oddział dobrze uzbrojony w broń maszynową. W końcu dwaj cywile podeszli do naszych oddziałów i powiedzieli: „Jesteśmy Polakami". W pewnej chwili Kazimierz Pużak, przewodniczący Rady Jedności Narodowej, który był Miodowa 22/24. Szczątki bombowca Liberator KG-836 zestrzelonego w nocy z 14 na 15 sierpnia. Fot. Zygmunt Sowiński „Ostoja”. [Fot. poch. ze zbiorów Muzeum Powstania Warszawskiego] w tej grupie, spojrzał na opaski i widzi: było na nich napisane: Milicja PPS. „Panie prezesie, to są pańskie oddziały" - zwracają się do Pużaka jego towarzysze. Pużak rozłożył ręce: „Nie ja nimi dowodzę" odparł. Delegat Rządu na Kraj, Jankowski, polecił sierżantowi „Diabłowi" wysłać jednego z przybyłych oficerów do dowództwa, oczywiście bez broni i z odpowiednią eskortą. Nasz żołnierz przyprowadził do mnie jak się okazało pułkownika „Zyndrama", szefa III Oddziału Operacyjnego Komendy Głównej AK. Nie znałem go. „Zyndram" twierdził, że razem z nimi jest gen. Bór-Komorowski. Nie uwierzyłem mu, ponieważ wiedziałem, że gen. „Bór" był akurat na Woli, ale skoro twardo przy swoim obstawał, postanowiłem na miejscu, to znaczy na ulicy Swiętojerskiej tę sprawę wyjaśnić. Pierwszą osobą, na jaką się tam natknąłem, był K. Pużak, a ponieważ był on komendantem wszystkich oddziałów PPS, złożyłem mu raport. Okazało się, że gen. „Bór" był rzeczywiście z nimi. Nie pozostało nic innego, jak tylko zaprosić całe towarzystwo do mojej kwatery na barszcz czerwony i lampkę oryginalnego „Napoleona" zdobytego w pałacu Blanka. Oprócz przeprowadzania licznych akcji wojskowych od pierwszej chwili, to jest już od drugiego, a może trzeciego dnia Powstania rozpoczęliśmy akcję prasową. Zaczęliśmy mianowicie wydawać pismo pt. „Warszawianka" jako organ Warszawskiego Okręgu Komitetu PPS. Zorganizowanie komitetu redakcyjnego tego dziennika oraz drukarni było uzgodnione z kierownictwem partii, które znajdowało się 5 POWSTANIE WARSZAWSKIE Ul. Długa. Najmłodszy kolporter prasy powstańczej. Fot. Zygmunt Sowiński „Ostoja”. [Fot. poch. ze zbiorów Muzeum Powstania Warszawskiego] w tym czasie w Śródmieściu i częściowo na Woli. Porozumienie z kierownictwem odbywało się drogą telefoniczną. I tu pewnego rodzaju ciekawostka: na bazie dawnego oddziału użyteczności publicznej klasowego związku zawodowego zorganizowaliśmy kompanię użyteczności, w której skład wchodzili dawni członkowie związku: telefoniarze, tramwajarze, kanalarze (z wodociągów i kanalizacji) oraz inni zatrudnieni w różnych przedsiębiorstwach gospodarki komunalnej. W początkowym okresie brali oni udział w akcjach wojskowych, na przykład opanowaliśmy prawie gołymi rękami Arbeitsamt przy Długiej 38 i tam wzięliśmy do niewoli osiemnastu Niemców, zabierając im broń. Była to pierwsza broń, jaką zdobyliśmy poza moim pistoletem i jeszcze dwiema „siódemkami", jakimi dysponowaliśmy. Dzięki tej broni udało nam się zdobyć dalszą i w ten sposób uzbroiliśmy oddziały. Wracając do kompanii użyteczności publicznej, dzięki towarzyszom znającym się na telefonach, aż do piętnastego dnia Powstania 6 mieliśmy bezustanną łączność telefoniczną ze Śródmieściem i Żoliborzem. Sprawą najpilniejszą była jednak budowa studzien na Starym Mieście ze względu na bezustannie wybuchające tam pożary. Również i w tym wypadku towarzysze pracownicy wodociągów i kanalizacji przyszli nam z pomocą. Dzięki nim prawie w każdym podwórzu została zainstalowana „abisynka". Bardzo pomocni, nie tylko dla oddziałów PPS, ale i dla dowództwa obrony Starówki stali się kanalarze. Należy podkreślić, że to właśnie oni podejmowali się roli przewodników po kanałach i dzięki nim poprzez kanały o średnicy 90 cm utrzymywaliśmy łączność nawet ze Śródmieściem. Kanalarze oznakowali główne szlaki, tak że można było przenosić kanałami pocztę, meldunki i dokumenty, a w pewnych przypadkach nawet i broń. Gdzieś w połowie sierpnia właśnie dzięki nim otwarta została pierwsza droga na Żoliborz kanałami o średnicy 180 cm. Na terenie Starówki było wiele osób piastujących funkcje profesorskie na wyższych uczelniach i jednym z naszych większych osiągnięć było zorganizowanie i przeprowadzenie ich ewakuacji. W czasie jednej z tych akcji, wskutek niedostatecznego zabezpieczenia przejścia przez burzowiec, dwóch profesorów porwała woda i - niestety - nie udało nam się ich uratować; był to jedyny wypadek tego rodzaju. Około 22 sierpnia nastąpiło przetarcie drogi kanałem dużym w kierunku Śródmieścia, co pozwoliło nam na wcześniejszą ewakuację. Z Żoliborza mieliśmy kontakt dwukierunkowy - wysyłaliśmy tam łączników, otrzymywaliśmy żywność, której mieliśmy ciągle za mało. Otrzymaliśmy również broń i amunicję, a nawet część oddziałów z Kampinosu przedostała się tą drogą do nas. Była to jedyna możliwość przebicia się przez Dworzec Gdański z uwagi na niepowodzenia akcji wojskowych, które to akcje załamywały się całkowicie na skutek użycia przez Niemców dwu pociągów pancernych i licznych oddziałów wojska. Dawano nam rozliczne zadania. Byliśmy w bezpośrednim kontakcie i bliskich stosunkach z płk. „Wachnowskim" (dowódcą obrony Starego Miasta) nie tylko z racji naszych akcji bojowych, ale i ze względu na różne potrzeby. Z chwilą ewakuowania się Woli olbrzymie masy ludzkie napływały w kierunku Starówki. Stare Miasto paliło się. Piwnice były już przepełnione. Dzielnica ta wchłonęła około POWSTANIE WARSZAWSKIE Stare Miasto. Grzebanie ofiar. Fot. Jerzy Chojnacki „Chojna”. [Fot. poch. ze zb. Muzeum Powstania Warszawskiego] 60 000 ludzi, którzy przyszli głównie z terenu Woli, Powązek, z bliskiego Śródmieścia, okolic Żelaznej Bramy i wreszcie Krakowskiego Przedmieścia (po akcji pędzenia przed czołgami). Niektórzy zdołali przedostać się do nas przez Ogród Saski. Poinformowano mnie - jako jednego z komendantów Milicji - że kobiety, które mają niemowlęta (niektóre urodziły w czasie Powstania) znajdują się w strasznej sytuacji spowodowanej brakiem pokarmu, a przede wszystkim mleka. Śmiertelność wśród niemowląt była zastraszająca. Od naszych towarzyszy-szewców z terenu Starego Miasta (a była to dzielnica głównie przez nich zamieszkana) dowiedzieliśmy się, że w PWPW jest mleko w proszku. Udaliśmy się wówczas z tow. Dzięgielewskim do płk. „Wachnowskiego" i przedstawiliśmy mu sytuację. „Wachnowski" rozkazał zaatakować PWPW; rozkaz taki wydał powodowany względami nie tyle wojskowymi, ile chęcią zdobycia mleka dla głodnych dzieci. Było to szesnastego dnia Powstania - w akcji Stare Miasto. Budowa barykady. Fot. Jerzy Chojnacki „Chojna”. [Fot. poch. ze zb. Muzeum Powstania Warszawskiego] ponieśliśmy duże straty, jednakże zakończyła się ona całkowitym sukcesem. Zdobyliśmy mleko, a jednocześnie duże ilości czekolady, która bardzo nam się przydała. Z biegiem czasu jednym z najpoważniejszych zagadnień stawała się sprawa grzebania zmarłych i z tym również do nas się zwrócono. Zorganizowaliśmy w tym celu trzy kompanie, chociaż sytuacja była ciężka - ze zrozumiałych względów nikt nie chciał podjąć się tej pracy, a robić trzeba było. Codziennie na stanowiskach ginęli ludzie; opieka lekarska była niedostateczna; Niemcy nie szczędzili nam niczego. 11 nalotów dziennie, ciągły ostrzał z dział kolejowych, zainstalowanych w Jaktorowie, a także z dwu pociągów pancernych kursujących wahadłowo w rejonie Dworca Gdańskiego oraz kilkanaście ataków zmasowanych rakietami, które nazywaliśmy „szafami" lub „krowami". Największą jednak udrękę i niebezpieczeństwo stanowili snajperzy i gra7 POWSTANIE WARSZAWSKIE Śródmieście. Życie w piwnicach. Fot. Joachim Joachimczyk „Joachim”. [Fot. poch. ze zb. Muzeum Powstania Warszawskiego] natniki. Między innymi od kuli snajpera zginął dowódca oddziałów OW PPS mjr Miszewski, a od granatu zostali ciężko ranni dwaj towarzysze z trzyosobowego kierownictwa Milicji PPS. Zostałem sam z członków komendy, a ilość akcji i zadań wcale nie malała. Ludzie ginęli wszędzie i trzeba było się ich ciałami zaopiekować nie tylko w zakresie wykopania grobów, ale także w prowadzeniu ewidencji zmarłych. Tu dużą pomoc okazał nam tow. Leonard Żaczkowski wraz z podległymi mu oddziałami PKB. Godna podkreślenia była rola, jaką w tym trudnym okresie odegrały komitety blokowe. To one udzielały odpowiedniej informacji, pomagały utrzymać ludność w odpowiednim nastroju; w końcowym okresie Powstania ludność była zbyt mało aktywna i właściwie przez cały czas przebywała w piwnicach. No, ale gdzie indziej mogli przebywać, jeżeli w drugiej połowie sierpnia Starówka wyglądała mniej więcej tak, jak ją zastaliśmy po wyzwoleniu. Pragnę przypomnieć, że przeżywaliśmy regularnie co 50 minut nalot, a Niemcy, startując z lotniska radomskiego, z iście niemiecką systematycznością bombardowali dom za domem, ulicę za ulicą. Widok Rynku Starego Miasta tamtych dni może być dowodem, jak skrupulatnie Niemcy te naloty przeprowadzali. Ludność nie mogła wyjść z piwnic, tym bardziej że ulice i podwórka były pod bezustannym ostrzałem z granatników. Komitety blokowe w tym pierwszym okresie, znowu podkreślam, z naszej inicjatywy, zarządziły, ażeby ludność ta, początkowo jeszcze dość ruchliwa, budowała przejścia z piwnicy do piwnicy. Mieliśmy cały 8 system komunikacyjny. Z Miodowej przechodziło się aż do teatru „Nowości"; jeżeli zaczynało się od placu Krasińskich, to można było dojść piwnicami do Zakroczymskiej, a nawet do kościoła na Freta. Niemal w każdym kościele na Starym Mieście był szpital. Rola komitetów blokowych była tak duża, iż potrafiły one zmobilizować i przekonać ludność o tym, że wysiłek fizyczny w postaci przebijania przejść i odgruzowywania jest konieczny dla ratowania życia ludzi. Zwykle nie pisze się w relacjach, że sieć podziemnych przejść odegrała bardzo dużą rolę w zaopatrzeniu i komunikacji, a także ewakuacji w przypadku „położenia się" całego domu. Przypominam sobie, że na jednej z barykad obsadzonej przez nasz oddział wojskowy wybili nam załogę dosłownie „do nogi". Ostrzał z Banku Polskiego był tak silny, że nie mogło być mowy o dostaniu się do barykady. Niemożliwością było więc posłanie następnej obsady, dzięki jednak dobrze zorganizowanej sieci piwnicznych przejść nasza ekipa znalazła się w okolicy barykady. Niemcy przypuścili szturm pewni, że już barykadę mają, lecz w ostatniej chwili z piwnic wyłonili się nasi i oczywiście barykadę obronili. Tam została ranna córka „Leonarda". Poważnym problemem było zaopatrzenie ludności w żywność; rozdawnictwo jej było dość skąpe, apelowaliśmy więc do tych, którzy mieli jakiekolwiek zasoby, aby dzielili się z innymi, trudno jednak było mówić o dzieleniu, gdy każdy w tych ciężkich chwilach myślał przede wszystkim o sobie. Na jednym ze wspólnych posiedzeń sztabu postanowiliśmy zasilić nasze magazyny, które mieliśmy bardzo rozrzucone. Początkowo żywność gromadziliśmy w późniejszej kwaterze w gmachu Archiwum Akt Dawnych przy placu Krasińskich, potem wykorzystywało się lokale na Miodowej i część kościołów. Tworzyliśmy też małe magazyny dla poszczególnych ulic, z tym że zasilanie tych magazynów odbywało się poprzez akcje wojskowe w kierunku magazynu na ulicy Stawki. Co kilka dni atakowaliśmy magazyny na Stawkach, zabieraliśmy żywność i wycofywaliśmy się z tego względu, że magazynów tych, jako wysuniętej placówki, obronić nie byliśmy w stanie. Zabieraliśmy więc stamtąd, co się dało i organizowaliśmy grupy transportowe, które szły gęsiego. Zaopatrywać musieliśmy również POWSTANIE WARSZAWSKIE Kopanie przez mieszkańców studni na podwórzu kamienicy Wilcza 12. Fot. Edward Wojciechowski. [Fot. poch. ze zb. Muzeum Powstania Warszawskiego] Stare Miasto. Poszukiwanie żywych w gruzach zniszczonej kamienicy. Fot. Jerzy Chojnacki „Chojna”. [Fot. poch. ze zb. Muzeum Powstania Warszawskiego] ludność napływową. Mieliśmy do tego celu specjalne punkty. Pewnego dnia zgłosiła się dość liczna grupa około 100 Żydów z Pawiaka czy też z Gęsiówki, którą znowu skierowali do nas. Byliśmy Milicją, powinniśmy więc się nimi zaopiekować, jednak opieki tej nie byliśmy w stanie im zapewnić i dlatego po nakarmieniu odesłaliśmy ich do PKB, ponieważ komendantem PKB został - na nasz wniosek - jeden z naszych towarzyszy Leonard Żaczkowski (obecnie nieżyjący). Odegrał on ważną rolę w utrzymaniu i organizacji urządzeń sanitarnych. Działał przy pomocy sztabu wyłonionego z naszych ludzi. Grupie, która się zgłosiła, trzeba było stworzyć osobny sposób zaopatrzenia w żywność, bo trudno było ludzi rozpraszać na poszczególne domy. Zresztą po ich dożywieniu prawie wszyscy po kilku dniach brali udział w pracach, jakie zostały im zlecone. Chciałbym podkreślić bardzo ważną, moim zdaniem, okoliczność, jeżeli chodzi o komitety blokowe. Zostały one zorganizowane na bazie regulaminu, który opracował tow. Zbro- żyna. Odbywaliśmy co 2-3 dni regularne odprawy z kierownikami dzielnic. Godnym zaznaczenia jest fakt, iż komitety blokowe działały nie żywiołowo, lecz w sposób zorganizowany. Wydaliśmy telefonicznie polecenie ze Śródmieścia na Żoliborz do Teodora Zielińskiego, aby również tam zorganizowano komitety blokowe. Teraz parę słów o postawie ludności w chwili kapitulacji. Pewnego dnia przyszedł do mnie mjr „Juliusz", szef sztabu grupy obrony Starówki, z rozkazem płk. „Wachnowskiego", aby natychmiast skontaktować się ze sztabem. Okazało się, że ludność zgromadzona w kościele Franciszkanów (róg Franciszkańskiej i Zakroczymskiej) wywiesiła białą chorągiew. Wywieszona flaga była niewątpliwie przez Niemców widziana. Nastąpiła akcja wojskowa w postaci zdjęcia flagi, jednak ludzie ci zaczęli się burzyć. Dlatego zwrócił się do nas płk „Wachnowski" z prośbą, abyśmy zechcieli w tej sprawie porozmawiać z ludnością, ponieważ Milicja PPS była bardzo popularna wśród ludności Starówki. Do przeprowadzenia rozmów zgłosił się ochotniczo kapitan „Pomian" (Oleś Kaczyński), dowódca kompanii użyteczności publicznej, tramwajarz. Poszedł z dwoma towarzyszami z opaskami na rękawach. Powiedział ludziom, że nikt nie ma zamiaru ich trzymać i mogą przedostawać się na własną rękę, jednak nie wolno im poprzez wywieszanie białej flagi wskazywać wrogowi punktów polskiego oporu. Wystąpienie „Pomiana" tak poskutkowało, że nie tylko nikt nie wyszedł, ale aż do ostatniej chwili obrony Starówki biała flaga więcej się już nie pokazała. W czasie kapitulacji przebywałem w Śródmieściu i wydaje mi się, że powinienem 9 POWSTANIE WARSZAWSKIE poświęcić chwilę uwagi postawie ludności cywilnej i rannym, których musieliśmy zostawić na Starym Mieście. Lżej rannych zabraliśmy do kanałów, a tych, którzy nie mogli chodzić, zabrać niestety nie mogliśmy. Była to bardzo trudna decyzja. Zdawaliśmy sobie sprawę, że wydajemy ich Niemcom. Decyzja ta wywołała mnóstwo uwag i dyskusji. Ludność cywilna obserwowała nasze wyjście kanałami. Mówię o ostatnich oddziałach, a byłem w ostatnim, który wyszedł. Wchodziliśmy do kanału na placu Krasińskich; jeden czołg niemiecki stał na ulicy Kilińskiego, drugi na wysokości cukierni Gogolewskiego. Trzeba było widzieć twarze i postawę tych ludzi, których się zostawia świadomych, że Niemcy są tuż, tuż, że lada moment, przyjdą i nie wiadomo, co zrobią. Mimo świadomości, jaki los ich czeka, nie mieliśmy żadnych jaskrawych wypadków buntu czy jakichkolwiek demonstracji, które w tej sytuacji byłyby usprawiedliwione. Autor książki o Starówce zarzucił mjr. „Barry", szefowi żandarmerii komendy staromiejskiej, że strzelał do ludzi, którzy chcieli wtargnąć do kanału. To nieprawda. Byłem świadkiem tego zajścia. Major „Barry" oddał rzeczywiście kilka serii, ale w powietrze; do ludzi nie strzelał, a do kanału wszedł razem ze mną. Włazów do kanału się nie zamykało. Kiedy przechodziliśmy pod hotelem „Bristol", Niemcy musieli nas usłyszeć, ponieważ wrzucali do kanału granaty. Ocaleliśmy dzięki specyficznemu wejściu do dużego kanału. Jest on zbudowany w ten sposób, że wejście do właściwego kanału jest odgrodzone galeryjką, tak że granaty eksplodowały na betonie galeryjki, a nie w kanale, którym szliśmy. To nas uratowało. W pierwszych dniach Powstania było nas w batalionie około 700 ludzi, pod koniec zostało około 500. Nie uzupełnialiśmy stanu batalionu pomimo zgłaszania się ochotników zarówno pojedynczo, jak i całych grup. Pamiętam, że tow. Krystyna Lichaczewska zwróciła się do mnie z prośbą, abym przyjął do batalionu około 50 ludzi, których ona zna i za których może ręczyć. Odmówiłem stanowczo, nie chcąc powiększać i tak dużych już trudności aprowizacyjnych. Z owych 500 osób stanu batalionu prawie połowa zrezygnowała z ewakuacji do Śródmieścia, ponieważ byli to mieszkańcy Starówki i woleli zostać ze swoimi rodzinami. 10 Stare Miasto. Widok z dachu domów przy ulicy Kilińskiego 1-3 w kierunku północno-wschodnim. Fot. Wiesław Chrzanowski. [Fot. poch. ze zb. Muzeum Powstania Warszawskiego] „Wiesław” Członkowie batalionu odznaczeni zostali krzyżami bojowymi i medalami, z czego wynika, że ludność i dowództwo obrony Starówki oceniła ich działalność bardzo wysoko. Wydawana przez nas „Warszawianka" nie miała ani jednego dnia przerwy i kolportowana była nawet w odległych zakątkach miasta, informując bieżąco o sytuacji i zachęcając do wytrwania. Organizowanie takich akcji, jak: gaszenie pożarów, budowa studzien, budowa przejść piwnicznych, grzebanie zmarłych, zaopatrywanie w żywność, a nawet budowa latryn była w naszych rękach. To ostatnie było o tyle ważne, że ludność Starówki masowo chorowała na biegunkę. Zorganizowanie komitetów domowych i opieka nad ludźmi zapobiegały,w rezultacie wszelkim sytuacjom konfliktowym, które były nie do uniknięcia w dużych skupiskach ludzkich, zwłaszcza między ludnością miejscową a napływową. Stanisław Sobolewski, pseudonim „Krystian", ur. 14.5.1906 r. Radny miasta Warszawy w 1938 r. i członek Warszawskiego Okręgowego Komitetu PPS. W latach okupacji hitlerowskiej zastępca komendanta głównego Milicji PPS-WRN. W Powstaniu Warszawskim był dowódcą VI baonu Milicji PPS na Starym Mieście. Odznaczony Krzyżem Walecznych. Po zakończeniu wojny dwukrotnie aresztowany przez siły bezpieczeństwa. Zmarł 18.2.1975 r. *** Serdecznie dziękujemy Panu Janowi Ołdakowskiemu, Dyrektorowi Muzeum Powstania Warszawskiego za bezpłatne udostępnienie zdjęć ze zbiorów Fototeki Muzeum. LATO NA STARÓWCE 22 MIĘDZYNARODOWY PLENEROWY FESTIWAL JAZZ NA STARÓWCE PROGRAM SIERPIEŃ 2016: 20 SIERPNIA 2016, GODZINA 19:00 ADAM BAŁDYCH & HELGE LIEN TRIO „BRIDGES” Adam Bałdych - skrzypce Helge Lien - fortepian Frode Berg - kontrabas Per Oddvar Johansen - perkusja 6 SIERPNIA 2016, GODZINA 19:00 NEW YORK JAZZ MASTERS Greg Osby - saksofon Mark Soskin - fortepian Rory Stuart - gitara Matt Penman - kontrabas Greg Hutchinson - perkusja Adam Bałdych przez wielu krytyków uznawany za nadzieję światowej wiolinistyki jazzowej oraz wirtuoza swojego instrumentu. Skrzypek, kompozytor, producent muzyczny, nagrywa dla prestiżowej wytwórni ACT Music. Już w wieku 16 lat okrzyknięty "cudownym dzieckiem". Laureat wielu prestiżowych nagród, w tym prestizowej ECHO Jazz 2013. Helge Lien Trio to jeden z najciekawszych zespołów skandynawskich, zdobywca najważniejszej norweskiej nagrody muzycznej, odpowiednika Grammy. Po wodzą legendarnego saksofonisty, Grega Osby, amerykańscy mistrzowie wystąpią w specjalnym projekcie. Osby to jedna z ciekawszych osobowości sceny jazzowej. Od lat 80. występował i nagrywał z największymi gwiazdami, takimi jak Jack DeJohnette, Steve Coleman, Jim Hall, Wadada Leo Smith. 13 SIERPNIA 2016, GODZINA 19:00 CYRUS CHESTNUT TRIO Cyrus Chestnut - fortepian Buster Williams - kontrabas Lenny White - perkusja 27 SIERPNIA 2016, GODZINA 19:00 ANTONIO SERRANO FLAME&CO QUARTET Antonio Serrano - harmonijka Antonio Sanchez - klasyczna gitara hiszpańska Yelsy Heredia - kontrabas Jose Manuel Ruiz Motos ”Bandolero” - perkusja Cyrus Chestnut to mistrz fortepianu, wszechstronny stylistycznie pianista, kompozytor, autor tekstów i producent. Współpracował i nagrywał z wieloma tuzami jazzu takimi jak: Dizzy Gillespie, Chick Corea, Kenny Barron, Roy Hargrove, Wynton i Branford Marsalis, Diana Krall, Cassandra Wilson. Jako lider nagrał 16 znakomitych albumów, z których większość gościła na listach przebojów Jazz Top. Jego album Soul Food, z udziałem m.in. Christiana McBride i Jamesa Cartera został uznany przez Down Beat jako najlepsza płyta 2002 roku. Płyta You Are My Sunshine z 2005 stała się hitem miłośników jazzu i gospel. Na jedynym koncercie w Polsce wystąpi hiszpańska gwiazda sceny jazzowej. Wirtuoz harmonijki, kompozytor o międzynarodowej sławie i jedna z największych obietnic współczesnego hiszpańskiego jazzu zaprezentuje swój najnowszy projekt. Informacje szczegółowe na stronie: WWW.JAZZNASTAROWCE.PL Organizator: Fundacja Jazz Art. Staromiejski Dom Kultury jest Partnerem Festiwalu. (materiały prasowe i fotograficzne z zasobów Organizatora) 11 KLUBY SDK KLUB PIOSENKI PRZED WAKACJAMI Uczniowie Pana Krzysztofa Dłutowskiego, który od 1983 roku prowadzi Klub Piosenki w Staromiejskim Domu Kultury, często zapraszani są by gościnnie występować na imprezach poza siedzibą domu kultury. W tym roku miałam przyjemność wziąć udział w dwóch takich wyjazdach. Pierwszym wydarzeniem (2 czerwca 2016 r.) był hucznie obchodzony Dzień Dziecka w Centrum Rehabilitacji, Edukacji i Opieki TPD "Helenów". Pan Krzysztof jest zapraszany (wraz z grupą uczniów) do tego niezwykłego miejsca, by zorganizować występ. W tym roku pojechałam ja i Yana Szylka. Zaśpiewałyśmy po dwie piosenki. Publiczność była wspaniała, składała się przede wszystkim z dzieci i młodzieży. Było to być może najbardziej wzruszające wydarzenie mojego życia. Yanie, która występowała jako pierwsza, grupka dzieci wbiegła na scenę pragnąc tańczyć i śpiewać razem z nią. Świadomość, że sprawiłyśmy im radość była dla nas czymś tak niesamowitym, że chcę wystąpić w "Helenowie" w przyszłym roku. Gościem honorowym imprezy była pani prezydentowa Agata Duda, która pojawiła się na imprezie akurat na nasz występ. Było to dla nas zaskoczeniem i dodatkową nobilitacją. 12 W tym samym składzie (Pan Krzysztof Dłutowski, Yana Szylka i Marta Lenart) pojechaliśmy 14 czerwca 2016 roku do międzyszkolnego Ośrodka Sportowego Nr 2, mieszczącego się przy Wale Międzeszyńskim, by zaśpiewać w czasie 22. Wyścigu Liceów w Ósemkach Wioślarskich. Nasz nauczyciel - Krzysztof Dłutowski - od wielu lat związany jest z tymi zawodami (jest m.in. autorem muzyki hymnu zawodów). Startowało pięć drużyn z warszawskich liceów: im. Władysława IV, im. Powstańców Warszawskich, im. Stanisława Staszica, im. Stanisława Maczka oraz im. Mikołaja Kopernika. Mamy nadzieję, że nasz występ podobał się i pomógł zawodnikom w sportowej walce. Wygrała drużyna XIV LO im. S. Staszica. Trzecim występem, już u nas, w siedzibie Staromiejskiego Domu Kultury, w Piwnicy Twórczej Largactil, był koncert na zakończenie roku artystycznego w Klubie Piosenki SDK. Odbył się 22 czerwca 2016 roku. Występowali: Piotr Kustra, Eryk Buczyński, Yana Szylka, Ania Korczak, Marta Lenart, Tomek Wołkowicki, Aneta Paszyńska oraz Olga Perzyna, akompaniował Krzysztof Dłutowski. Był to koncert organizowany dla nas. Mogliśmy zaprosić rodzinę, przyjaciół i zaprezentować im to, czego nauczyliśmy się w tym roku. Dla mnie jest to zawsze najważniejsze wydarzenie roku i wiąże się z ogromnym stresem. Byłam jednak zadowolona z siebie i z tego co osiągnęłam. Cieszę się, że mam możliwość uczyć się u tak doświadczonego nauczyciela. Śpiewanie w Klubie Piosenki daje niesamowitą satysfakcję, a przyjazna, mistrzowska opieka chęć do kontynuowania pasji. Marta Lenart KLUBY SDK JÓZEF NABIERA DOŚWIADCZENIA Teatr JÓZEF WIE LEPIEJ*, pracujący w Piwnicy na Wójtowskiej i będący integralną częścią klubu MONOLOG INTERAKTYWNY miał bardzo pracowite zakończenie sezonu: w czerwcu zaprezentował się publiczności aż trzy razy. Najpierw otrzymaliśmy zaproszenie do wsparcia pikniku rodzinnego ODCZAROWANIE HOSPICJUM organizowanego 11 czerwca 2016 roku, przez Hospicjum Onkologiczne im. św. Krzysztofa na warszawskim Ursynowie. Poproszono nas o przygotowanie programu dla dzieci i pokazaliśmy składankę 13 wierszy Jana Brzechwy, bo jego wiersze nadają się świetnie i dla dzieci i dla dorosłych, a także do ćwiczenia aparatu mowy i aktorskiej wyobraźni. Powtórzyliśmy ten program podczas pokazu semestralnego 26 czerwca na scenie Piwnicy na Wójtowskiej. Wydarzeniem dla grupy było zaproszenie do udziału w legionowskich Teatraliach 2016. Spędziliśmy tam dwa dni (18 i 19 czerwca) bardzo przyjemnie i z wielkim pożytkiem, bo poza tym, że zespół pokazał „Cafe pod minogą” (teksty Wiecha), to wziął także udział w warsztatach aktorskich prowadzonych przez pana Adama Aksamita, próbując otworzyć się na nowe techniki, które jak widzieliśmy siedząc na widowni - dają bardzo dobre efekty w grupie jego młodych podopiecznych. Tym razem były to ćwiczenia zaczerpnięte z zen. Nasz zespół średnią wieku przewyższał zdecydowanie pozostałych uczestników, ale podczas warsztatów pracował bardzo dzielnie. Resztę pobytu spędziliśmy na widowni przyglądając się efektom pracy innych teatrów amatorskich. To pozwala na poszerzenie horyzontów, wyznaczenie własnych celów i motywuje do rozwoju. Wspaniałe doświadczenie! Maria Kowalik Fot. z zasob. Fundacji Hospicjum Onkologiczne www.fho.org.pl oraz autorstwa Włodzimierza Pawłowa * - „JÓZEF WIE LEPIEJ” to nazwa wybrana przez zespół w demokratycznym głosowaniu; wśród różnych mniej i bardziej pompatycznych nazw jedna z uczestniczek zaproponowała tę nazwę na cześć kolegi, który ma wyrobione zdanie na każdy temat i ta nazwa najbardziej się spodobała większości. Dobrze przy tym odzwierciedla charakter zespołu: brak zadęcia i dystans także do siebie samych. 13 FOTOPLASTIKON - STARÓWKA 1944 Starówka, sierpień 1944. Barykada na ul. Świętojańskiej. W tle portal Katedry św. Jana Chrzciciela i fasada kościoła jezuitów. Autor zdjęcia: Józef Jerzy Karpiński „Jerzy”. [Fot. poch. ze zbiorów Muzeum Powstania Warszawskiego] Informacje kulturalne Bieżące wydarzenia, koncerty, imprezy, spotkania tel. (22) 831-23-75, www.sdk.pl MuZyKA TeaTR PLASTyKA TANieC GALERie LITERATURA EDUKAcjA dLA DzieCi i młOdziEży Organizatorzy zastrzegają sobie możliwość zmian w programie (np.: terminu lub godziny rozpoczęcia imprezy, składu zespołów). INFORMACJE KULTURALNE ROTACYJNY DOM KULTURY INFORMACJE KULTURALNE LITERATURA JAK FOTOSYNTEZA ROTACYJNY DOM KULTURY, UL. JAZDÓW 3/18 Gospodarz projektu - Staromiejski Dom Kultury W fińskim domku na Jazdowie - Rotacyjnym Domu Kultury będzie działał Ochotniczy Hufiec Poezji, Klub Książki, projekt Kawa i Czasopisma, czytelnia plenerowa, wypożyczalnia i wymienialnia książek. Planujemy wieczorne, wielojęzyczne czytania poezji, dyskusje, koncerty, pokazy filmowe cykl animacji do wierszy i performatywne prezentacje „Warkoczami. Antologii Nowej Poezji”. W domku i w ogrodzie ustawimy interaktywną ogrodniczo-tekstową instalację i rzeźbę - Cyborg w ogrodzie. Zapraszamy na warsztaty literackie, artzinowe , ekologiczne spacery z botaniczką i układanie wierszozielników. Wspólna Chata będzie ekopoetyczna. Przygotujemy działania VJ-ejskie, na żywo łączące poezję, obrazy ogrodów Jazdowa z działaniami uczestników projektu. Stworzymy również kącik dla rodziców z dziećmi spotkania „Bajki pod mikroskopem”. Zapraszamy codziennie od 18 sierpnia do 11 września 2016 r. (oprócz poniedziałków) od godz. 14.00 do 21.00 - domek fiński przy ul.Jazdów 3/18. Na wszystkie zdarzenia wstęp wolny. *** Rotacyjny Dom Kultury na Jazdowie (RDK), mieszczący się w domku fińskim przy ul. Jazdów 3/18, został utworzony w związku z realizacją Budżetu Partycypacyjnego m.st. Warszawy w roku 2015 w Dzielnicy Śródmieście. Ideą pomysłu było stworzenie na terenie Osiedla Jazdów przestrzeni otwartej dla podmiotów i osób pragnących realizować działania kulturalne i społecznokulturalne, adresowane do społeczności lokalnej mieszkańców dzielnicy i całej Warszawy. Dysponentem RDK jest Dom Kultury Śródmieście. Koordynatorem działalności inicjatywy RDK jest Rada Programowa Rotacyjnego Domu Kultury na Jazdowie, w skład której wchodzą przedstawiciele zainteresowanych organizacji i instytucji. Działalność RDK opiera się na realizacji projektów zgłaszanych do programu w trybie specjalnych naborów (4 nabory rocznie) przez organizacje, instytucje, grupy nieformalne, osoby fizyczne. Proponowane przedsięwzięcia mogą mieć formę jednorazowych projektów, inicjatyw, spotkań bądź cyklu wydarzeń. Szczegółowy opis procedur zgłaszania i wyboru projektów, zawarty jest w regulaminie RDK. Rotacyjny Dom Kultury w Internecie: https://www.facebook.com/RotacyjnyDomKultury/ http://dks.art.pl/ 16 XII KOROWÓD - SPOTKANIA Z TAŃCEM DAWNYM „Korowód czyli Spotkania z Tańcem Dawnym" to cykliczna impreza poświęcona tematyce tańca dawnego, organizowana już po raz dwunasty przez Staromiejski Dom Kultury w Warszawie w dniach 26-28 sierpnia 2016 r. „Korowód" to przestrzeń i czas dla osób zajmujących się tańcem dawnym. Myślą przewodnią festiwalu jest popularyzacja tańca dawnego jak również idei odtwarzania dawnej kultury - z tego względu kluczowym elementem programu są dwa dni, podczas których szeroka publiczność może zapoznać się ze spektaklami opartymi na dawnych choreografiach. Naszym celem jest też integracja środowiska związanego z odtwarzaniem dawnej kultury tanecznej i stworzenie forum do wymiany doświadczeń. Połączenie tańca, barwnych strojów, zachowań w ciekawy spektakl jest niezapomnianym przeżyciem zarówno dla uczestników jak też zgromadzonej widowni. Festiwal jest zachwycającą podróżą w świat kultury minionych wieków. KOROWÓD - SPOTKANIA Z TAÑCEM DAWNYM INFORMACJE KULTURALNE KULTURALNE INFORMACJE PROGRAM DLA PUBLICZNOŚCI: W sobotę 27 sierpnia 2016 r. zapraszamy do Ogrodów Zamku Królewskiego w Warszawie. W godzinach 11.00 - 16.30 zobaczymy spektakle przygotowane przez 10 zespołów tańca dawnego (Fontana Dei Pazzi, Belriguardo, Zespół Tańca Dawnego Uniwersytetu Wrocławskiego, Akademia Tańca Dawnego, Chorea Antiqua, Alt Novella, Capella Nocopolensis, Varsavia Galante, Ver Vetustatis, Pawanilia) oraz specjalny pokaz grupy rekonstrukcyjnej Regiment Króla Jegomości Władysława IV Wazy. W niedzielę 28 sierpnia 2016 r. od godz. 10.40 do 16.00 zapraszamy do siedziby Ogólnokształcącej Szkoły Baletowej im. Romana Turczynowicza przy ul. Jana Moliera 2 w Warszawie na kolejne pokazy grup oraz oficjalne zakończenie Korowodu. Wstęp wolny! Szczegółowy program na stronie www.korowod.sdk.pl fot. Piotr Kosela 17 SPEKTAKL TEATRALNY XIII FESTIWAL KULTURY ŻYDOWSKIEJ WARSZAWA SINGERA Zapraszamy 31 sierpnia 2016 r. o godz. 19.00 do Piwnicy na Wójtowskiej fot. Waldemar Lawendowski PIWNICA NA WÓJTOWSKIEJ INFORMACJE KULTURALNE RAFAŁ KOWALSKI ”CZARNE CZEREŚNIE” Obsada: Hanna Chojnacka, Szymon Cempura, Mirosław Romejko (klarnet) Opracowanie muzyczne i akompaniament: Krzysztof Jaszczak Liber Taub, płocczanin żydowskiego pochodzenia. Punktem wyjścia jest jego historia. Jego przeżycia są jednak uniwersalne i zrozumiałe nawet dla tych, którzy ledwie otarli się o historię, kulturę i religię żydowską. Miłość do matki i tęsknota za nią, psoty w szkole i szkolna przyjaźń, dojrzewanie wiary w Boga, zderzenie ze złem tkwiącym w ludziach... Ten spektakl pokazuje, że relacja polsko-żydowska to przede wszystkim spotkanie jednego człowieka z drugim. W spektaklu usłyszymy piosenki, które Taub słyszał przed wojną, w jej trakcie i po jej zakończeniu. Po latach, już w swoim domu w izraelskim Ramat Gan, nagrał je domowym sposobem a capella. Historia Libera Tauba jest jedną z trzydziestu dwóch w książce Rafała Kowalskiego, zastępcy kierownika Muzeum Żydów Mazowieckich, o płocczanach pochodzenia żydowskiego, która ma się ukazać we wrześniu tego roku. Premiera - styczeń 2016 w Muzeum Żydów Mazowieckich, premiera teatralna - marzec 2016 - Teatr Dramatyczny im Jerzego Szaniawskiego. Bilety w cenie 25 zł do nabycia na godzinę przed koncertem w kasie Piwnicy Zasady rezerwacji biletów na: www.scenapw.sdk.pl KONCERT XIII FESTIWAL KULTURY ŻYDOWSKIEJ WARSZAWA SINGERA Zapraszamy 2 września 2016 r. o godz. 19.00 do Piwnicy na Wójtowskiej KLEZMERSI Damian Orłowski (skrzypce), Robert Kuśmierski (akordeon), Michał Lamża (kontrabas), Robert Smoderek (klarnet) Członkowie zespołu są absolwentami Akademii Muzycznej im F. Chopina w Warszawie. Nie stronią od łączenia w swoim repertuarze muzyki żydowskiej z różnych stron świata. W ich koncercie będzie więc można odnaleźć klezmerską muzykę polską, węgierską, rumuńską, bałkańską, rosyjską, niemiecką. Całość wykonywana na instrumentach akustycznych tworzy naturalną, pełną ekspresji atmosferę. Bilety w cenie 25 zł do nabycia na godzinę przed koncertem w kasie Piwnicy Zasady rezerwacji biletów na: www.scenapw.sdk.pl 18 INFORMACJE KULTURALNE Zapraszamy 4 września 2016 r. o godz. 16.00 do Piwnicy na Wójtowskiej PRZYSTANEK POEZJA: NELLY SACHS Występują: Barbara Szeliga, Piotr Wiszniowski Nelly Sachs (1891-1970) urodziła się w Berlinie w zasymilowanej rodzinie żydowskiej. Jej matka zajmowała się prowadzeniem domu i wychowywaniem jedynej córki. Ojciec, fabrykant, miał zasobną bibliotekę i grał na fortepianie. Jako 14-latka Nelly rozpoczęła korespondencję z wybitną pisarką szwedzką Selmą Legerlöf, dzięki jej rekomendacji zdołała w czasie wojny emigrować do Szwecji. Debiutowała w 1921 roku tomikiem wierszy „Legenden und Erzählungen”. Przyjaźniła się blisko z Paulem Celanem. Należy do najważniejszych twórców literatury pozagładowej. W 1966 roku, wraz z izraelskim pisarzem Szmuelem Josefem Agnonem, otrzymała Nagrodę Nobla. Wstęp za zaproszeniami, które czekać będą na chętnych w sekretariacie Staromiejskiego Domu Kultury - Rynek Starego Miasta 2 - od 24 sierpnia. VI KONKURS REPORTAŻU AMATORSKIEGO Zapraszamy serdecznie do udziału w V Konkursie Reportażu Amatorskiego organizowanym przez Staromiejski Dom Kultury we współpracy z Instytutem Reportażu i Fundacją Sztuki Art.-House, Festiwalem Camera Obscura. Na zgłoszenia - filmowe reportaże społeczne o tematyce społeczno-kulturalnej czekamy do 3 października 2016 r. Rozstrzygnięcie konkursu - 21 października 2016 r. www.konkursreportazu.sdk.pl. FILM XIII FESTIWAL KULTURY ŻYDOWSKIEJ WARSZAWA SINGERA PIWNICA NA WÓJTOWSKIEJ PRZYSTANEK POEZJA KULTURA OTWARTOŚCI W Staromiejskim Domu Kultury trwa program edukacji kulturalnej, którego główną ideą jest kształtowanie postaw równościowych, solidarnościowych oraz otwartości, tolerancji i zrozumienia dla innych kultur. Dąży on również do stworzenia płaszczyzny dla dialogu międzykulturowego łącząc edukację kulturalną z międzykulturową, elementami edukacji globalnej i działaniami artystycznymi. Łączy zarówno uczestników w różnym wieku, jak też z różnych środowisk społecznych oraz kręgów kulturowych. Zajęcia są bezpłatne. Składowymi programu są projekty: BAJKI MIĘDZYKULTUROWE, BAJKOWY WOLONTARIAT, EDUKACJA Kontakt: Paulina Zając, [email protected], tel. 22 831 2375 w. 141 MITY I POSTACI AFRYKI. Kontakt: Paulina Zając, [email protected], tel. 22 831 2375 w. 141 Dofinansowano ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Organizator - Staromiejski Dom Kultury. Partnerzy - Ambasada Meksyku w Warszawie, Bułgarski Instytut Kultury, Czeskie Centrum w Warszawie, Instytut Słowacki w Warszawie, Fundacja Adulis, Fundacja dla Somalii, Forum Kenijsko-Polskie, Instytut Camõesa, Stowarzyszenie Kulturalne Sahaja Yoga, Stowarzyszenie SIETAR Towarzystwo Przyjaciół Grecji, Węgierski Instytut Kultury, Centrala Central Europe Comics Art., Fundacja AfrykaConnect, Fundacja FilmGramm, Katedra Języków i Kultur Afryki Uniwersytetu Warszawskiego, Ukraiński Dom w Warszawie, Centrum Wspierania Rodzin „Rodzinna Warszawa” Ognisko „Starówka”, szkoły, przedszkola i placówki opiekuńczo-wychowawcze w Warszawie. Patronat: Kontynent Warszawa, Etnosystem.pl, Afryka.org 19 INFORMACJE STAROMIEJSKI DOM KULTURY - NABORYKULTURALNE Nowy rok kulturalny 2016/2017 już wkrótce! Zapraszamy do naszych Klubów i Pracowni. www.sdk.pl . POLECAMY NA STARÓWCE ... SIERPIEŃ W BIBLIOTECE Czytelnia Naukowa - II piętro: BIBLIOTEKA STAROMIEJSKA Czytelnia Naukowa nr VII. Biblioteki Publicznej w Dzielnicy Śródmieście m.st. Warszawy przy ul. Świętojańskiej 5 zaprasza do pięknej kamienicy na Starym Mieście, w której znajdą Państwo bogaty zbiór książek i czasopism z zakresu literatury, kultury, historii, sztuki oraz kolekcję literatury varsavianistycznej. Ze zbiorów można korzystać na miejscu, istnieje także możliwość wypożyczania do domu zbiorów oznaczonych w katalogu literą "/w" (umieszczoną po nr sygnatury). W wyodrębnionej sali na parterze budynku mieści się Czytelnia Czasopism. Od lat pięćdziesiątych gromadzi wiele tytułów czasopism przydatnych studentom wydziałów humanistycznych. Udostępnia prasę codzienną, tygodniki, miesięczniki. Obie sale czytelniane wyposażone są w komputery z dostępem do Internetu oraz sieć bezprzewodową, stanowiska do pisania prac w MS Office. Istnieje także możliwość wykonania wydruków i kserokopii. Godziny otwarcia w wakacje: Czytelnia Książek i Czytelnia Czasopism - pon., wt.: 10.00-15.00; śr., czw., pt.: 14.00-19.00, sob. nieczynne. Biblioteka dla Dzieci i Młodzieży nr 24 i Wypożyczalnia dla Dorosłych i Młodzieży nr 43 - pon., wt.: 10.00-15.00; śr., czw., pt.: 14.00-19.00, sob. nieczynne Prowadzimy lekcje biblioteczne. Udzielamy porad maturzystom przygotowującym się do egzaminów. Polecamy także punkt Książka na Telefon - (22) 831 32 13; 504 530 281, który powstał z myślą o osobach starszych i niepełnosprawnych (pon.-pt. godz. 11.00-13.00). Wybrane nowości książkowe: Lwowskie misztygałki, Janusz Wasylkowski; Przemoc w filmie: okrucieństwo do przyjęcia, Magdalena Leończuk; Buty: 60 najsłynniejszych modeli, Caroline Cox; Myśliwski metafizyczny, Michał Siedlecki; Mityczna stolica Mazur: między Ełkiem a Lyck, Stanisław Michał Marcinkiewicz. Zapraszamy do wypożyczania ciekawych pozycji z naszego księgozbioru w okresie wakacyjnym. Klub 5+ (dla osób dorosłych 50+) najbliższe spotkanie we wrześniu. Biblioteka dla Dzieci i Młodzieży - III piętro: Zapraszamy do nas, prócz przeogromnego księgozbioru (polecamy nowości książkowe: Basia i wolność, Zofia Stanecka; O.G.R.Ó.D. czyli olśniewające grządki i rabatki ówczesne i dzisiejsze, Ewa Kołaczyńska; Figle migle, Herve Tullet; Baśniobór: przewodnik opiekuna, Brandon Mull; Ukryta wyrocznia, Rick Riordan; Korona, Kiera Cass; Pasterska korona, Terry Pratchett) posiadamy: - konsolę do gier elektronicznych, - bezpłatny dostęp do Internetu - gry planszowe (Monopol, Scrabble i inne), - puzzle, - ciekawie wyposażony Kącik Malucha, - audiobooki... Wypożyczalnia dla Dorosłych i Młodzieży - I piętro: Wystawa prac Ewy Kantorczyk (wystawa czynna: do 31.08.2016 r. ) Autorka jest absolwentka Liceum Plastycznego, ukończyła studia o charakterze artystycznopedagogicznym - dyplom z malarstwa u M. Jarzemskiego. Fascynacja programami graficznymi zmotywowała ją do zdobycia certyfikatu w tej dziedzinie. Teraz układa linie i kształty na pulpicie, bawi się kolorem tworząc grafiki wektorowe i rastrowe. Emocje dnia codziennego są inspiracją… pod ich wpływem powstają scenerie portrety, martwe natury, wizje. Kilkakrotnie wystawiała swoje prace na wystawach indywidualnych. Szczegółowe informacje na stronie: www.biblioteka.waw.pl 21 KLUBY, ZAJECIA, PROJEKTY - FORMY PRACY W SDK PL ASTYKA i film SPOTKANIA PRZY SZTALUGACH Prowadzone od 1974 r. Plastyczne zajęcia proponują działania z zakresu rysunku i malarstwa (martwa natura, postać). Przygotowują młodzież do egzaminów na wyższe uczelnie plastyczne, ale nie tylko, bowiem zapraszamy także wszystkich (dorosłych, seniorów), chcących wykorzystać swój talent dla samej przyjemności rysowania i malowania. Zajęcia: dla młodzieży szkół średnich oraz studiującej w poniedziałki i czwartki w godz. 13.00 - 21.00; dla seniorów we wtorki i środy w godz. 8.00 - 14.00; dla dorosłych w niedzielę w godz. 16.00 - 20.00. Prowadzący: Bartłomiej Gerłowski MANSARDA Od 2000 roku pracownia prowadzi zajęcia z rysunku i malarstwa dla dorosłych oraz młodzieży (ze szczególnym uwzględnieniem seniorów i gimnazjalistów). Głównym celem lekcji jest kształcenie warsztatu artystycznego, motywowanie do pracy twórczej oraz przygotowanie do egzaminów wstępnych na uczelnie plastyczne. Zajęcia: dla młodzieży - soboty, niedziele: 8.00 - 16.00; dla seniorów - poniedziałki, czwartki: 8.00 - 13.00, piątki: 8.00 - 14.00. Prowadząca: Sławomira Rykfa PRACOWNIA RYSUNKU I MALARSTWA Działa w SDK od 1990 r. Zajęcia przeznaczone są dla uzdolnionych plastycznie młodych osób. Tym, którzy chcą ubiegać się o indeksy uczelni plastycznych zapewniona jest fachowa pomoc w przygotowaniu i wyborze zestawów prac do tzw. teczki kwalifikacyjnej a tym, którzy studiując na innych kierunkach pragną rozwijać swój talent - wszechstronna pomoc artystyczna. Zajęcia: wtorki, środy, piątki, w godz. 14.00 20.00. GALERIA PROMOCYJNA Głównym założeniem programu wystawowego jest prezentacja najnowszych zjawisk z obszaru szeroko rozumianych sztuk plastycznych oraz z ich pogranicza. Galeria prezentuje wyłącznie prace artystów profesjonalnych, jest kontynuatorką założonej w 1955 roku Galerii Krzywego Koła. Czynna: od wtorku do soboty w godz. 11.00 18.00, w niedzielę w godz. 13.00 - 17.00. Kurator: Kaja Werbanowska GALERIA WYJŚCIE AWARYJNE Prezentuje prace twórców profesjonalnych i amatorów. Ze względu na charakter i kształt Galerii, mogą być w niej prezentowane jedynie małe formy plastyczne. Założona w 1985 roku. Czynna: od poniedziałku do niedzieli w godz. 9.00 - 21.00. Kurator: Tomasz Świtalski DYSKUSYJNY KLUB FILMÓW NIEOBECNYCH Ideą Klubu jest pokazywanie filmów nie mieszczących się w powszechnej ofercie kinowej i telewizyjnej. Obrazów niebanalnych w treści, formie oraz stylistyce. Program spotkań obejmuje projekcję filmu oraz dyskusję z twórcą danego obrazu lub zaproszonym gościem. Spotkania: wtorki, w godz. 19.00 - 22.00, Piwnica Largactil. Prowadząca: Paulina Zając. Prowadząca: Irena Dłutowska Członkowie klubów i pracowni mogą korzystać z biblioteczki specjalistycznej. Staromiejski Dom Kultury Warszawa, Rynek Starego Miasta 2, 00-272; tel.: (+ 48 22) 831 23 75; fax: (+48 22) 635 36 16; e-mail: [email protected] 22 KLUBY, ZAJECIA, PROJEKTY - FORMY PRACY W SDK KWARTET WILANÓW Kwartet smyczkowy założony w 1967. Od 1990 pracuje w Staromiejskim Domu Kultury. Oprócz codziennych prób Kwartet organizuje cykliczne koncerty podczas których prezentuje najwybitniejsze dzieła współczesnej kameralistyki, z udziałem kompozytorów tych dzieł. www.kwartetwilanow.prv.pl MUZYKA BLUES NA NIEDZIELĘ Cykl koncertów odbywających się co najmniej raz w miesiącu - zgodnie z nazwą - w niedzielę w Staromiejskim Domu Kultury. FORMACJA TANGO PARA TODOS Nazwa oznacza - "Tango dla wszystkich": - CHÓR TANGA ARGENTYŃSKIEGO W repertuarze chóru znajdują się tanga argentyńskie oraz polskie tanga przedwojenne i późniejsze. Próby: we wtorki, w godz. 18.30 - 21.00. Prowadzący: Bogusław Wojciechowski Prowadząca: Monika Kwiatkowska - ORKIESTRA TANGOWA Orkiestra ma w repertuarze tanga argentyńskie, CHÓR WARSZAWSKIEGO TOWARZYSTWA tango-walce, milongi i candombe. SCENICZNEGO Próby: w piątki, w godz. 18.00 - 21.00. Współpracuje z SDK od listopada 2005 r. Powstał Prowadząca: Anna Kalska w 1998 roku z inicjatywy studentów Akademii Muzycznej w Warszawie. Trzon zespołu stano- CHÓR SKORACZEWSKIEGO “JUBILUS” wią osoby, które ukończyły wyższe lub średnie Chór Wychowanków harcmistrza Władysława szkoły muzyczne. Próby: środy w godz. 19.00 - Skoraczewskiego „Jubilus”, prowadzi działalność 22.00, w sali kameralnej SDK. od stycznia 2010 roku. Chór kontynuuje dzieło Prowadząca: Lilianna Krych życia Władysława Skoraczewskiego (1919 -1980), jakim był Centralny Zespół Artystyczny ZHP. Próby: środy i czwartki 19.30 - 22.00. STAROMIEJSKI KLUB MUZYCZNY Prowadząca: Krystyna Stańczak - Pałyga Od 1992 roku krzewi ideę muzykowania w gronie kameralnym - muzykowania domowego. Aktyw- ALE BABKI + ... ność artystyczna tego typu pozwala osiągać Zespół wokalny „Ale Babki +…” istnieje od zadowolenie ze wspólnej gry nawet średnio zaa- października 2007 r. Współpracuje z SDK od wansowanym. Spotkania: środy i soboty w godz. wiosny 2008 r. Wykonuje utwory muzyczne 17. 00 - 21.00. Prowadząca: Ewa Ostaszewska w wielu językach (polskim, włoskim, angielskim, KLUB PIOSENKI Istnieje od 1976 r. Oprócz nauki śpiewu, prowadzonej indywidualnie oferuje zajęcia z kształcenia słuchu i umuzykalniania. Przygotowania do egzaminów do szkół artystycznych oraz do debiutanckich koncertów. Zajęcia: poniedziałki i czwartki 8.00 - 14.00, wtorki 8.00 - 17.30, środy 8.00 - 17.00. Prowadzący: Krzysztof Dłutowski francuskim, rosyjskim, ukraińskim, czeskim) wzbogacając je ruchem scenicznym i tańcem. W repertuarze zespół ma około 70 utworów i kilkanaście programów tematycznych. Próby: czwartki - 14.00 - 16.00; soboty - 11.30 - 13.30. Prowadząca: Anna Dąbrowska CHÓR “STARÓWKA” Chór Towarzystwa Przyjaciół Warszawy, Oddział Centrum. Współpracuje z SDK od września 2008 r. Istnieje od października 1996 r. W swoim repertuarze chór ma około 90 utworów. Próby: we środy - 11.00 - 14.30. Prowadząca: Marianna Czech Dyrygent: Katarzyna Bortkun Staromiejski Dom Kultury Warszawa, Rynek Starego Miasta 2, 00-272; tel.: (+ 48 22) 831 23 75; fax: (+48 22) 635 36 16; e-mail: [email protected] 23 KLUBY, ZAJECIA, PROJEKTY - FORMY PRACY W SDK DL A DZIECI . i młodziezy KLUBIK SPORTOWY “KANGUREK” Działa od września 2008 roku. Przeznaczony jest dla dzieci w wieku 4-5 lat. Proponuje zajęcia edukacyjne z zakresu wychowania przedszkolnego, rytmikę, zapoznanie z kulturą, a także podnoszenie sprawności fizycznej. W ramach zajęć prowadzone są lekcje języka angielskiego. Zajęcia: pn. - pt. od 9.00 do 14.00. Prowadząca: Anna Zarzycka PRACOWNIA PLASTYCZNO - TEATRALNA “PANKRACOWNIA” W SDK od 1985 r. Kształtuje zdolności w dziedzinie plastyki i teatru. Projekty i rysunki dzieci są rezultatem wytrwałej pracy i można je podziwiać na wystawach w SDK. Zajęcia: pn., wt., czw. 14.00 - 20.00. Raz w miesiącu, w sobotę pracownia organizuje zajęcia plenerowe. Prowadząca: Bożenna Pepłońska LABORATORIUM MUZYCZNE Zajęcia adresowane do dzieci 3-4 letnich, przygotowujące do podjęcia w przyszłości nauki gry na instrumentach. Zajęcia rozwijają koordynację i sprawność manualną, ugruntowują poczucie rytmu. Zajęcia w soboty w godz. 12.00 12.45. Prowadząca: Aleksandra Andruszko-Łajewska HOBBY i inne... KLUB GIER PRZYGODOWYCH “TWIERDZA” Klub, założony w 1990 roku, pierwotnie zrzeszał miłośników gier fabularnych (RPG) i był jednym z pierwszych tego typu ośrodków w Polsce. Obecnie główny obszar aktywności stanowią gry planszowe oraz gry bitewne małego formatu (głównie Mordheim). Zajęcia: wtorek w godz. 19.00 - 22.00 (gry bitewne), sobota w godz. 9.00 16.00 (gry planszowe), niedziela w godz. 11.00 17.00 (gry planszowe, bitewne i RPG). Prowadzący: Jacek Zieliński (gry planszowe), Wacław Ostrowski (gry bitewne) KLUB BEMOLEK klubtwierdza.wordpress.com Założony w 2002 roku, prowadzi zajęcia indywi- debowatarcza.vot.pl dualnego nauczania gry na fortepianie, bez ograniczania limitu wieku. Ukazuje radość muzy- KLUB MIŁOŚNIKÓW DAWNYCH kowania. Zajęcia indywidualne: pon. 14.00 - MILITARIÓW POLSKICH 19.00; wt. 14.00 - 18.30; śr. 11.00 - 19.00; czw. Klub skupia miłośników, znawców i kolekcjo14.00 - 18.30; piąt. 14.00 - 19.00; sob. 9.00 nerów dawnych militariów polskich, prowadzi działalność edukacyjną (wykłady, prelekcje). -14.00. Prowadząca: Agnieszka Jóźwik Spotkania Klubu odbywają się w każdy trzeci poniedziałek miesiąca, w godz. 18.00 - 21.00. KLUB MAŁYCH PIANISTÓW Prowadzący: Maciej Prószyński W SDK od 1998 r. Rozwija zainteresowania muzyczne od najmłodszych lat, umuzykalnia, KLUB WOLONTARIUSZY poprzez grę na fortepianie kształci wrażliwość Otwarta grupa wolontariuszy działa w SDK od na dźwięk, wyobraźnię, kreatywność. Zajęcia 2010 r. aktywnie wspierając działalność Starow klubie prowadzone są Metodą Suzuki. Zajęcia: miejskiego Domu Kultury, angażuje się i inicjuje pon. 14.00- 18.30; śr. 14.30 - 20.00; czw. 14.00 różnorodne projekty kulturalne i społeczne, 18.30; pt. 13.00 - 20.00; sob. 9.30 - 14.00. także na arenie międzynarodowej. Od września Prowadząca: Katarzyna Mazur 2012 r. grupa działa jako Klub Wolontariuszy. Koordynator: Paulina Zając ZAJĘCIA UMUZYKALNIAJĄCE DLA NIEMOWLĄT I MAŁYCH DZIECI W SDK od września 2009 r. Zajęcia skupiają się na wprowadzaniu dziecka w świat muzyki od najmłodszych lat poprzez rozwój naturalnej muzykalności człowieka. Zajęcia dla dzieci od 0 do 3 lat, w soboty, w godz. 11.15 - 12.00. Prowadząca: Katarzyna Mazur. Staromiejski Dom Kultury Warszawa, Rynek Starego Miasta 2, 00-272; tel.: (+ 48 22) 831 23 75; fax: (+48 22) 635 36 16; e-mail: [email protected] 24 KLUBY, ZAJECIA, PROJEKTY - FORMY PRACY W SDK TANIEC WAKAT/NOTORIA Kwartalnik zorientowany literacko, wydawany od 2006 roku, poświęcony głównie twórczości młodych polskich autorów, prezentujący jednak rówZESPÓŁ TAŃCA DAWNEGO “PAWANILIA” nież zjawiska z zakresu innych niż literatura dysW SDK od 1992 roku. Skupia ludzi zaintere- cyplin artystycznych oraz dziedzin wiedzy (socjosowanych tańcem średniowiecznym, renesan- logia, filozofia kultury). Obecnie w formie elektrosowym i barokowym. Zespół organizuje pokazy nicznej: www.sdk.pl/wakat/ oraz kursy, popularyzuje taniec i muzykę dawną. Prowadzący: Michał Kasprzak Zajęcia: wtorki 17.30 - 21.30, piątki 18.30 - 21.30. PUNKT KONSULTACJI LITERACKICH Prowadząca: Sylwia Majewska Przeznaczony jest dla osób jeszcze przed debiutem. Podczas indywidualnych rozmów z krytyKLUB TAŃCA DAWNEGO “ALTA NOVELLA” Zaprasza osoby zainteresowane odkrywaniem kiem lub literatem, można uzyskać ocenę swoich piękna dawnych tanców dworskich i salonowych prac, otrzymać wskazówki. W SDK od 1985 r. w ich aspekcie muzycznym, choreograficznym Środy, w godz. 16.00 - 18.00. i obyczajowym. Proponuje także spotkania z tań- Koordynator: Beata Gula cami wielokulturowymi tańczonymi w kręgu oraz WARSZTATY LITERACKIE kontredansami (XVII - XIX w.). Zajęcia: czwartki - To cykle spotkań z poetami, prozaikami i kry18.00 - 21.30; soboty 14.00 - 17.00. tykami dla młodych ludzi. Kwalifikacja na warProwadząca: Katarzyna Mazur sztaty na podstawie dostarczonych prób twórczości. W SDK od 1982 roku. Prowadząca: Beata Gula TAŃCE ETNICZNE W KRĘGU Cotygodniowe warsztaty taneczne promujące wiedzę o kulturze, sztuce, tańcach i muzyce różnych krajów. W grupie pracują zarówno osoby młode, jak i starsze. Młodzież to dziewczęta z Młodzieżowego Ośrodka Wychowawczego w Rembertowie. Projekt był laureatem Warszawskiej Nagrody Edukacji Kulturalnej w 2014 r. KLUB SENIORA “WARS I SAWA” Spotkania: wybrane soboty, godz. 16.00 -18.00. Powstał w SDK w czerwcu 2008 r. Skupia starsze Prowadząca: Krystyna Stańczak - Pałyga osoby chcące aktywnie uczestniczyć w życiu kulturalnym Starego Miasta i Warszawy, spotkać się, porozmawiać, mile spędzić czas. Klub prowadzi kursy komputerowe i językowe dla seniorów. Spotkania: co czwartek, w godz. 11.00 - 13.00, koncerty - 3 sobota miesiąca. SENIORZY LITERATURA KLUB LITERACKI Jest kontynuacją dość licznych, działających od 1967 r. grup literackich w SDK. Zajmuje się promocją twórczości debiutantów, jak i twórcami profesjonalnymi. W SDK od 1982 r. Od 2010 r. swoje działania, projekty i stałe zajęcia realizuje w Piwnicy Largactil SDK. Ramowy program działalności: - poniedziałki w godz. 18.00 22.00: seminaria, warsztaty; - wtorki w godz. 14.00 - 22.00: spotkania redakcyjne pisma “Wakat”; - środy w godz. 16.00 - 18.00: Punkt Konsultacji Literackich; - środy w godz. 18.00 22.00: warsztaty literackie; - czwartki w godz. 15.00 - 22.00: spotkania autorskie, promocje książek, Wierszorynki... Prowadząca: Beata Gula Prowadzący: Grzegorz Jasiński kulturalna EDUKACJA KULTURA OTWARTOŚCI W Staromiejskim Domu Kultury trwa program edukacji kulturalnej, którego główną ideą jest kształtowanie postaw równościowych, solidarnościowych oraz otwartości i zrozumienia dla innych kultur. Składowymi programu są projekty: Bajki międzykulturowe (wtorki), Bajkowy wolontariat, Mity i postaci Afryki (poniedziałki, godz. 19.00 -21.00). Kontakt: Paulina Zając; [email protected], 25 KLUBY, ZAJECIA, PROJEKTY - FORMY PRACY W SDK PIWNICA NA WÓJTOWSKIEJ Filia Staromiejskiego Domu Kultury Warszawa, ul. Zakroczymska 11 (wejście od Wójtowskiej) telefon: 22 635 46 47 telefon/faks 22 635 77 83 e-mail: [email protected]; [email protected] www.piwnicanawojtowskiej.sdk.pl SCENA PIĘTRO WYŻEJ Scenę Piętro wyżej powołał w 2005 roku Staromiejski Dom Kultury w Warszawie. Od zarania prowadzi ją Marek Bartkowicz. Do maja 2012 roku Scena Piętro Wyżej działała w Sali Kameralnej SDK przy Rynku Starego Miasta 2. Obecnie przeniosła się do Piwnicy na Wójtowskiej. Scena ma w dorobku poza występami zaproszonych artystów również własne zrealizowane projekty: „Koncert Umarłych Poetów”, „Szemrany plan Warszawy”, „Aniołowo koło Darwinowa” inne koncerty a także realizacje wydanych przez SDK płyt: „Piosenki sercem pisane” i „Szemrany plan Warszawy”. Scena organizuje wieczory z piosenką poetycką, literacką, wrażliwą, śmieszną, smutną, drażliwą, ostrą, łagodną, a w każdym razie niebanalną i niegłupią. Prowadzący: Marek Bartkowicz TEATR KLASYKI ROSYJSKIEJ Założony w 1999 roku - to młodzieżowa grupa realizująca arcydzieła z kanonu dramatu i wielkiej literatury rosyjskiej. Zajęcia grupowe i indywidualne (przygotowanie do szkół teatralnych, praca nad tekstami). Zajęcia: czwartki 16.00 - 22.00, soboty 9.00 - 14.00, niedziele 8.00 - 17.00. Prowadząca: Zuzanna Górniaszek TEATR POLONISTYKI UW im. Eligiusza Szymanisa Teatr Polonistyki UW im. Eligiusza Szymanisa powstał w 2010 roku jako inicjatywa studencka. W swoich kręgach zrzesza ludzi wrażliwych na słowo i jego prezentację na scenie. Dlatego głównym kryterium wyboru sztuk do realizacji jest poruszenie, jakie wywołują w zespole Teatru. Należą do nich zarówno wybitne dzieła dramatu polskiego i światowego, jak i teksty utalentowanych filologów z Wydziału Polonistyki UW. Próby: poniedziałek i piątek od 18.00 - 22.00. Opiekun: dr Maria Makaruk. Prezes: Piotr Bartha Strona: teatrpolonistyki-uw.pl na Facebooku: Teatr Polonistyki UW poprzez mail: [email protected] 26 DO TEATRU POPRZEZ BAJKĘ Zajęcia popularyzujące sztukę teatru najmłodszej widowni. Adresatem są starsze grupy przedszkolne i pierwsze klasy szkoły podstawowej. Zajęcia połączone z przedstawieniem odbywają się w Piwnicy na Wójtowskiej. Dzięki warsztatom, w których uczymy się o elementach składowych teatru, dzieci nie tylko oglądają spektakl, ale widzą też, jak aktorzy wykorzystali środki teatralne do stworzenia przedstawienia. Pomysłodawca - Marek Bartkowicz i Ewa Kutrowska. Realizacja - Teatrzyk dla dzieci „Bajka”. Zapraszamy w poniedziałki, wtorki i środy w godzinach porannych starsze grupy przedszkolne oraz uczniów pierwszych i drugich klas Szkół Podstawowych (grupy zorganizowane). KLUB MONOLOG INTERAKTYWNY W SDK od października 2011. Zajęcia dla osób, które interesują się estradą, bądź występują publicznie i chcą nabyć nowe umiejętności: opanowywania tremy, prawidłowej dykcji i artykulacji, nawiązywania kontaktu z odbiorcami. Od początku sezonu kulturalnego 2014/2015 Klub działa wielopłaszczyznowo: - prowadzone są zajęcia indywidualne usprawniające aparat mowy i artykulację (w poniedziałki i środy od godz. 16.00 do 20.00); - grupa zaawansowana przekształciła się w trupę teatralną JÓZEF WIE LEPIEJ (spotkania w poniedziałki godz. 20.00). Spotkania: poniedziałki i środy w godz. 16.00 - 22.00. Prowadząca: Maria Kowalik LEKCJE / WARSZTATY TEATRALNE Interaktywne lekcje teatralne - (5 dwugodzinnych spotkań) w czasie których młodzież poznaje dzieje teatru od starożytności do dnia dzisiejszego, prowadzone w formie wykładów, quizów, zajęć scenicznych. Warsztaty teatralne - (8 spotkań dwuipółgodzinnych + próba + pokaz) młodzież przygotowując krótki spektakl ćwiczy prawidłową artykulację, nabywa obycia scenicznego, uczy się także pracy zespołowej... Zajęcia: wtorki lub piątki w godz. przedpołudniowych (grupy zorganizowane - gimnazjum, wczesne liceum). Prowadząca: Maria Kowalik. Zgłoszenia: [email protected] KLUB TWÓRCZY "MIKROSCENA” Istnieje od 1974 roku. W pracy z dziećmi w wieku szkolnym i młodzieżą (nawet powyżej 19 roku życia) wykorzystuje sztukę teatralną i filmową do celów rozwijania kompetencji społecznych i osobowości oraz samopoznania. Uczestnicy pracują w grupach 6-10 osobowych, przygotowują spektakle w oparciu o literaturę lub własne teksty. W działaniach zespołu ważny jest oczywiście rezultat pracy, ale najważniejsza jest droga prowadząca do celu. Zajęcia: wtorki 13.00 - 16.00, środy 15.00 - 18.00 oraz w piątki: 14.00 - 20.00 (w siedzibie SDK - Rynek St. Miasta 2). Prowadząca: Małgorzata Graczyk DZIEŃ PAMIĘCI STARÓWKI 13 SIERPNIA Pomnik Małego Powstańca proj. Jerzego Jarnuszkiewicza - ul. Podwale (fot. P. Sobieniak) 1944 - DYSKRETNY UROK STOLYCY KOBIETY W AK (...) Rola kobiet polskich w konspiracji i w obecnym powstaniu jest znana. Kobiety zgrupowane w WSK (Wojskowa Służba Kobiet - red.) stanowią liczbowo 1/7 szeregów AK. Kierują one punktami sanitarnymi, łącznością, wyżywieniem, a nawet pewne grupy stanowią plutony bojowe. W samym tylko Śródmieściu Stolicy utrzymują 46 punktów sanitarnych i z górą 50 kuchen, których personel przekracza 500 osób. Każda z tych kuchen żywi od 500 - 1000 osób. W szeregach WSK widzi się niewiasty od 14-go do 60-go roku życia, pochodzące ze wszystkich stanów: robotnice i urzędniczki, uczennice i nauczycielki. O duchu bojowym i poświęceniu szeregów WSK świadczy dobitnie fakt, że rozkaz mobilizacyjny wykonany został w chwili powstania w 100 procentach. KOBIETY - ŻOŁNIERZE POD ZIEMIĄ Cementowa izba w piwnicach. Wilgoć, sztuczne światło słabych żarówek, odcięcie od powietrza, słońca i ruchu miasta. Nie słychać odgłosu dział, nie odczuwa się wstrząsu uderzających tuż pocisków, nie wie się o płonących w pobliżu domach. Kontakt ze światem utrzymują i tu, jak wszędzie, łączniczki. Oto kilka z nich śpi na materacu po nocnej, ciężkiej służbie. Nie budźmy ich: te wróciły z Pasty, tamta przywędrowała z Okęcia. Odpoczną, otrzymają nowy rozkaz i pójdą swoją drogą. Niechże dotrą bezpiecznie do celu, te pozornie beztroskie do niedawna nasze siostry i córki, dziś żołnierze, zrośnięci już ze służbą, dojrzali pod kulami. W cementowej podziemnej izbie jest punkt oparcia oddziału, liczącego około 30 dziewcząt i kobiet, żołnierzy AK. Dwa patrole sanitarne wychodzą właśnie na miasto z apteczkami i noszami, trzeci zaś spieszy do szpitala. Oto grupa łączniczek czeka na swój dyżur. Oto zespół, który wrócił właśnie ze służby w kuchni żołnierskiej. Dwie najmłodsze mają 14 i 16 lat - lecz dzisiaj lepiej ich o wiek nie pytać. Grunt, że z obowiązków swoich wywiązują się jak należy. W szwalni podziemnej pracuje dziesięć kobiet - żołnierzy. Szyją ubrania dla personelu szpitalnego, przygotowują materiał opatrunkowy. W tamtym kącie wysypują się z pod maszyny biało czerwone opaski. Tam - szyte są proporczyki. Pod oknem przez sprawne, troskliwe ręce przechodzą ubrania kolegów - żołnierzy - spracowane, podarte w walce. Praca szwalni trwa nieprzerwanie całą dobę. W białym świetle żarówek, w izbie o ścianach opływających wilgocią, terkocą bez przerwy maszyny, których wciąż jest za mało. (...) Szpital pod ziemią nie był przewidywany. Miał tu być tylko punkt opatrunkowy, ale życie Kuchnia powstańcza w gmachu "Adrii" przy ul. Moniuszki 10. Fot. E. Lokajski [pobr. z: pl.wikipedia.org] kazało inaczej. Dziś zamiast prowizorycznych sienników, są już łóżka, powleczone czystą pościelą. Skąd się wzięły? Wiedzą o tym tylko kobiety żołnierze, pełniący tu służbę sanitarną. W podziemnym szpitalu jest miejsce na 80 rannych i chorych. Leżą tu ciężko ranni żołnierze AK i cywile z okolicznych zbombardowanych domów. Personel lekarski jest częściowo kobiecy, pielęgniarski składa się wyłącznie z kobiet - żołnierzy. „Warunki pracy teraz już są dobre - mówi kierowniczka szpitala. - Do niedawna trzeba było do wszystkich czterech sal ręcznie pompować powietrze. Teraz działają już wentylatory elektryczne". PIERWSZA KOBIETA ODZNACZONA ZA CZYN POWSTAŃCZY Jest nią łączniczka, ob. Mila, licząca lat 18, która rozkazem Komendanta Sił Zbrojnych odznaczona została Krzyżem Walecznych, za przeniesienie ważnych rozkazów mimo odniesienia b. ciężkiej rany. [teksty pochodzą z: "Kobieta na barykadzie" nr 2-3 z 22 .08.1944 oraz nr 4 z 29 .08.1944 r.] Rynek wydawca: Staromiejski Dom Kultury w Warszawie adres redakcji: Rynek Starego Miasta 2 00-272 Warszawa, Tel: 831-23-75 www.sdk.pl, e-mail: [email protected] Redaguje Zespół Redaktor Naczelny: Sebastian Lenart Sekretarz redakcji: Piotr Sobieniak Opieka graficzna: Bartłomiej Gerłowski, Piotr Sobieniak ISSN 1733-5906 Wydawnictwo bezpłatne Oddano do druku 28.07.2016
Podobne dokumenty
lipiec 2016 - Staromiejski Dom Kultury
INFORMATOR KULTURALNY STAROMIEJSKIEGO DOMU KULTURY NR 142/07/2016, www.sdk.pl
Bardziej szczegółowomaj 2015 - Staromiejski Dom Kultury
INFORMATOR KULTURALNY STAROMIEJSKIEGO DOMU KULTURY NR 128/05/2015, www.sdk.pl
Bardziej szczegółowomarzec 2016 - Staromiejski Dom Kultury
INFORMATOR KULTURALNY STAROMIEJSKIEGO DOMU KULTURY NR 138/03/2016, www.sdk.pl
Bardziej szczegółowo