Zwalczanie biofilmu bakteryjnego ma istotne

Transkrypt

Zwalczanie biofilmu bakteryjnego ma istotne
DTP0710_18-20_HT02-04 20.08.10 12:53 Seite 4
4
Praktyka
HYGIENE TRIBUNE
Polish Edition
„Zwalczanie biofilmu bakteryjnego ma istotne
znaczenie dla zachowania zdrowia przyzębia”
Fred Michmershuizen, Dental Tribune Ameryka
Biofilm bakteryjny jest przyczyną 2 najczęściej występujących chorób jamy ustnej: próchnicy zębów i chorób przyzębia.
W wywiadzie dla Dental Tribune
dr Fotinos S. Panagakos – dyrektor działu relacji i strategii badań
klinicznych w dziale Badań i Rozwoju firmy Colgate-Palmolive
Co. omawia wpływ biofilmu na
otaczające tkanki miękkie oraz
sposoby jego zwalczania.
Dlaczego problem biofilmu
jest tak istotny?
Choroby przyzębia to choroby
wywoływane przez różne drobnoustroje, które charakteryzują się
występowaniem stanu zapalnego
dziąseł wywołanego obecnością
płytki bakteryjnej – biofilmu. Nieleczone prowadzą do utraty tkanek
przyzębia, kości, a wreszcie zęba.
W ciągu minionych kilkudziesięciu
lat przeprowadzono ważne badania
kliniczne i podstawowe, które pozwoliły poznać złożoną charakterystykę mikrobiologiczną i fizjopatologiczną chorób przyzębia. Wiemy
już, że mamy tu do czynienia z połączeniem infekcji bakteryjnej, reakcji immunologicznej gospodarza
oraz metabolizmu tkanki kostnej,
a także genetycznych i środowiskowych czynników ryzyka. Powszechnie uznaje się rolę płytki
bakteryjnej w inicjowaniu i postępie chorób przyzębia. W jamie ustnej można znaleźć ponad 400 gatunków bakterii, ale tylko wybrane
gatunki patogenne wytwarzają substancje szkodliwe dla tkanek dziąseł. Produkty niektórych patogenów, takie jak lipopolisacharydy
(LPS) i enzymy proteolityczne wyzwalają w sposób bezpośredni lub
pośredni reakcję tkanek gospodarza, indukując syntezę białek prozapalnych (cytokin) i podnosząc
poziom mediatorów zapalnych, co
prowadzi do stanu zapalnego i niszczenia tkanek. Jeśli nie zostaną
podjęte działania prewencyjne lub
terapia, dochodzić będzie do
postępującej destrukcji tkanek podtrzymujących ząb, powstawania
kieszonek klinicznych, resorpcji
kości, a wreszcie do utraty zęba.
Jak biofilm bakteryjny wpływa
na otaczające tkanki miękkie?
Jeśli biofilm bakteryjny nie
będzie usuwany, będzie wyzwalał
przewlekły stan zapalny dziąseł
i tkanek przyzębia. Prowadzi to do
destrukcji tkanki łącznej dziąseł,
więzadła ozębnej i kości wyrostka.
Reakcją tkanek przyzębia na odkładający się na powierzchni zębów
biofilm jest stan zapalny. Płytka nazębna składa się z wielu rodzajów
bakterii, które mocno przywierają
do tkanek zębów. Naukowcy coraz
lepiej poznają złożone interakcje
zachodzące na poziomie molekularnym, np. pomiędzy bakteriami
i osłonką nabytą pochodzenia ślinowego pokrywającą ząb, a także
pomiędzy gram-dodatnimi ziarniakami typowymi dla wczesnej płytki
i gram-ujemnymi bakteriami nitkowatymi, które pojawiają się na powierzchni zębów wraz z dojrzewaniem płytki. Najnowsze badania
pozwoliły poznać układ złożonych
szlaków porozumiewania się bakterii (tzw. sygnalizator zagęszczenia,
quorum sensing), w którym mediatorami są rozpuszczalne związki
chemiczne wydzielane przez bakterie. Klinicznie stan zapalny objawia
się zaczerwienieniem, obrzękiem
i krwawieniem podczas zgłębnikowania. Jednak na poziomie molekularnym i komórkowym procesy zapalne definiuje naciek komórkowy
i uwalnianie różnorodnych cytokin.
Głównym czynnikiem wyzwalającym stan zapalny tkanek dziąsła jest
obecność biofilmu bakteryjnego
w miejscu kontaktu zęba i tkanek
miękkich. Produkty bakterii obecnych w płytce inicjują w tkankach
łańcuchy reakcji, które prowadzą
do odpowiedzi gospodarza oraz do
procesów destrukcji tkanek.
W jaki sposób pacjenci mogą
radzić sobie ze zwalczaniem płytki
bakteryjnej w warunkach domowych? Czy są jakieś szczególnie
przydatne techniki albo produkty
dostępne bez recepty?
Walkę z biofilmem zaczynamy
codzienną higieną jamy ustnej.
Mechaniczne oczyszczanie zębów
i sąsiadujących tkanek dziąsła usuwa większość biofilmu, jaki nagromadził się od czasu poprzedniego
szczotkowania. W ciągu kilku godzin od najdokładniejszego nawet
umycia zębów bakterie kolonizują
powierzchnię zęba, przede wszystkim wzdłuż brzegu dziąsłowego
i w przestrzeniach międzyzębowych. Tworzący się biofilm uwalnia produkty aktywne biologicznie,
w tym lipopolisacharydy (endotoksyny), peptydy o działaniu chemotaktycznym, toksyczne białka
i kwasy organiczne. Te cząsteczki
dyfundują do nabłonka dziąsła,
gdzie inicjują odpowiedź gospodarza, prowadzącą w efekcie do zapalenia dziąseł, a w niektórych przypadkach do zapalenia przyzębia.
Kliniczne zapalenie dziąseł charakteryzuje się zmianą koloru z naturalnie różowego na czerwony z towarzyszącym obrzękiem, a często
także wrażliwością i bolesnością
dotykową. Jeśli mamy do czynienia
z zapaleniem dziąseł, zazwyczaj
delikatne nawet badanie brzegu
dziąsła sondą powoduje krwawienie. Zapalenie dziąseł jest często
niebolesne i dlatego może pozostawać nieleczone przez wiele lat,
a brak interwencji na tym etapie
może prowadzić do progresji choroby. To dlatego choroby przyzębia
przedstawia się często jako spektrum stopnia zaawansowania.
Wobec stopnia złożoności chorób przyzębia i znaczenia zdrowia
jamy ustnej, nasuwa się kluczowe
pytanie: jak najlepiej zapobiegać
i leczyć choroby przyzębia? Zabiegi
kliniczne, takie jak skaling i wygładzanie korzeni przynoszą natychmiastowe i uniwersalne korzyści.
Z kolei rutynowa pielęgnacja jamy
ustnej pozwala utrzymać zdrowe
środowisko wewnątrz jamy ustnej
i zmniejszyć częstość występowania chorób. Można spekulować, że
substancja terapeutyczna, która
miałaby jednocześnie właściwości
antybakteryjne i przeciwzapalne
zapewniałaby wyjątkowo korzystne i unikatowe działanie w profilaktyce chorób przyzębia, zarówno
stosowana u osób należących do
grupy wysokiego ryzyka, jak i –
w ramach codziennej pielęgnacji –
w populacji ogólnej. Obecna strategia terapeutyczna zmierzająca do
kontroli chorób przyzębia obejmuje
mechaniczne usuwanie złogów
znad oraz spod dziąseł. Może także
obejmować miejscowe lub ogólnoustrojowe stosowanie środków
przeciwbakteryjnych.
Czy preparaty przeciwbakteryjne o działaniu powierzchniowym (pasty do zębów, płyny do
płukania lub żele) mogą być przydatne w zwalczaniu biofilmu w jamie ustnej?
Wyjątkowe połączenie triklosanu, kopolimeru i fluorku w paście
do zębów, zwiększa skuteczność
konwencjonalnych zabiegów higienicznych, co potwierdzono klinicznie. W technologii tej wykorzystuje się opatentowany system,
złożony ze środka przeciwbakteryjnego o szerokim spektrum –
triklosanu oraz kopolimeru eteru
poliwinylometylowego i kwasu
maleinowego (PVM/MA). Dzięki
temu uzyskano przedłużone działanie przeciwbakteryjne w jamie ustnej, co zapewnia lepszą kontrolę
płytki nazębnej i pozwala zapobiegać oraz leczyć zapalenie dziąseł.
Triklosan jest związkiem przeciwbakteryjnym o szerokim spektrum
działania, który zabija bakterie patogenne bytujące w jamie ustnej.
Klinicznie aktywne stężenie triklosanu utrzymuje się nawet do
12 godz. po zakończeniu szczotkowania i dzięki temu działanie
przeciwbakteryjne pozostaje zachowane także w czasie, kiedy nie
szczotkujemy zębów. W praktyce
wykazano, że pasty do zębów zawierające triklosan z kopolimerem
i fluorkiem są znamiennie statystycznie bardziej skuteczne klinicznie w zapobieganiu próchnicy, hamowaniu odkładania kamienia oraz
znoszeniu nieprzyjemnego zapachu z ust, a także kontrolowaniu odkładania płytki nazębnej i leczeniu
zapalenia dziąseł. Tą metodą wielokierunkowej pielęgnacji jamy
ustnej można znacząco wspomagać
rutynowe zabiegu higieniczne w jamie ustnej i ułatwiać utrzymanie
zdrowego środowiska wewnątrzustnego. Kontrola biofilmu bakteryjnego poprzez wydajne zabiegi
higieniczne w jamie ustnej w połączeniu ze stosowaniem odpowiednich produktów, np. specjalnych
past do zębów, pozwala uzyskać
u większości pacjentów dobry stan
zdrowia jamy ustnej pomiędzy kolejnymi wizytami u dentysty.
A jak wygląda leczenie w gabinecie stomatologicznym? Czy istnieją metody terapii zalecane przez
lekarzy?
Profesjonalne usunięcie biofilmu i kamienia nazębnego ma krytyczne znaczenie dla zachowania
optymalnego stanu tkanek przyzę-
bia. U większości, jeśli nie uwszystkich pacjentów z zapaleniem dziąseł, dla osiągnięcia tego celu wystarczą regularne wizyty – zazwyczaj co 6 miesięcy – w połączeniu
z prawidłową higieną domową.
W przypadkach bardziej zaawansowanej choroby przyzębia, dla przywrócenia stanu zdrowia niezbędne
będzie podjęcie bardziej agresywnych działań w gabinecie stomatologicznym. Zabiegi te obejmują
skaling i wygładzanie korzeni,
oczyszczanie za pomocą ultradźwięków i ewentualnie zabiegi chirurgiczne, mające na celu korektę
utrzymujących się głębokich kieszeni przyzębnych, których pacjent
nie byłby w stanie sam wystarczająco dokładnie czyścić po zakończeniu terapii. W przypadku utrzymujących się kieszonek przyzębnych, które nie reagują na tradycyjne metody leczenia, niektórzy
lekarze stosują aplikowane miejscowo środki przeciwbakteryjne,
a w wybranych sytuacjach także
preparaty o działaniu systemowym.
Równie ważna jak profesjonalne
leczenie zaawansowanego zapalenia przyzębia jest pielęgnacja
i utrzymywanie efektów przez pacjenta pomiędzy wizytami w gabinecie. Doskonała codzienna higiena jamy ustnej ma jeszcze większe znaczenie u tych osób, które
są poddawane leczeniu z powodu
ciężkich chorób przyzębia. Często
zaleca się dodatkowe stosowanie
preparatów wspomagających, w
tym przepisanych przez dentystę.
Mogą to być zalecone przez lekarza
płyny do płukania jamy ustnej
z chlorheksydyną, pasty do zębów
i/lub dostępne bez recepty płyny do
płukania o działaniu przeciwbakteryjnym, a także specjalistyczne produkty do czyszczenia przestrzeni
międzyzębowych. U pacjentów
poddawanych leczeniu z powodu
zaawansowanej choroby przyzębia
często po zakończeniu terapii dochodzi do powstawania recesji
dziąseł z obnażeniem powierzchni
korzeni. Odsłonięta powierzchnia
korzenia jest bardziej podatna na
próchnicę, większe jest także ryzyko nadwrażliwości zębiny. Lekarz dentysta może nakładać lakier
fluorowy na obnażone powierzchnie zębów. Może także przepisać
pastę do zębów o zawartości 5.000
ppm fluoru do codziennego stosowania w domu. Firma Colgate
wprowadziła ostatnio nową pastę
polerską do znoszenia nadwrażliwości w gabinecie. Opiera się ona
na technologii Pro-Argin. Pastę
można stosować na gumce profilaktycznej w kształcie kieliszka i kątnicy wolnoobrotowej. Wykazano,
że zapewnia ona szybką i trwałą
ulgę w nadwrażliwości zębiny.
Co, poza współpracą pacjenta,
ma największe znaczenie dla zachowania dobrego stanu zdrowia
jamy ustnej?
Zwalczanie biofilmu bakteryjnego ma kluczowe znaczenie dla
zachowania zdrowia przyzębia.
Nigdy jednak nie osiągniemy
sukcesu bez doskonałej codziennej
pielęgnacji, która leży w zakresie
działań pacjenta. Wiemy, że nie
każdy pacjent jest w stanie osiągnąć
ten cel, niezależnie od tego, ile wysiłku włożymy w jego wyedukowanie. Niestety, u niektórych osób
dochodzi do rozwoju bardziej zaawansowanej choroby przyzębia,
która wymaga intensywnego leczenia profesjonalnego i staranniejszej
pielęgnacji domowej. Lekarz dentysta lub higienistka ma do wyboru
wiele produktów aplikowanych
w gabinecie, przepisywanych przez
lekarza lub dostępnych bez recepty,
które ułatwiają utrzymanie dobrego
zdrowia przyzębia po zakończeniu
terapii. Badania wykazały, że stosowanie dostępnych bez recepty produktów o działaniu przeciwbakteryjnym może ułatwić pacjentom
kontrolę odkładania biofilmu pomiędzy porannym i wieczornym
szczotkowaniem, a także zachowanie zdrowia tkanek przyzębia pomiędzy kolejnymi wizytami w gabinecie dentystycznym. HT
Dr Fotinos S. Panagakos uzyskał tytuł lekarza dentysty w
UMDNJ-New Jersey Dental School
oraz tytuł doktora biochemii i biologii molekularnej w UMDNJGraduate School of Biomedical
Sciences w czerwcu 1992 r. W maju
1999 r. uzyskał tytuł MA na Seton
Hall University, a w grudniu 2007 r.
ukończył MBA na Lehigh University. Dr Panagakos przez 14 lat pracował w New Jersey Dental School.
W tym czasie zajmował wiele stanowisk administracyjnych, pracował
m.in. jako administrator praktyk
grupowych, dyrektor ds. bezpieczeństwa środowiskowego oraz
prodziekan ds. studentów. Dr Panagakos aktywnie uczestniczył zarówno w dyplomowych, jak i podyplomowych programach edukacji
stomatologicznej w NJDS. Prowadził także badania naukowe, zajmując się rolą białek stanu zapalnego
w procesach biologicznych zachodzących w tkankach miękkich.
W czerwcu 2005 r. rozpoczął pracę
na stanowisku zastępcy kierownika
działu badań klinicznych produktów do pielęgnacji jamy ustnej
w firmie Colgate Palmolive. Do
jego obowiązków należało prowadzenie badań klinicznych i wspieranie rozwoju działu pielęgnacji jamy
ustnej w Ameryce Płn. oraz Colgate
Oral Pharmaceuticals. W styczniu
2006 r. dr Panagakos awansował
na stanowisko dyrektora ds. stosunków zawodowych i spraw naukowych na rejon Ameryki Płn. Pracując na tym stanowisku, odpowiadał
za współpracę pomiędzy firmą
Colgate a środowiskami zawodowymi i akademickimi USA, koordynował programy edukacji zawodowej
oraz przekazywał wyniki badań
naukowych środowiskom zawodowym. Od kwietnia 2009 r. F. Panagakos pracuje jako dyrektor działu
relacji i strategii badań klinicznych
w dziale Badań i Rozwoju firmy
Colgate-Palmolive Co. Jego obowiązki obejmują nadzór nad badaniami klinicznymi, tworzenie strategii komunikacji naukowej oraz
kontakty ze stomatologicznymi
organizacjami zawodowymi.

Podobne dokumenty