This page was exported from - Adam Kucza Dziennik szefa
Transkrypt
This page was exported from - Adam Kucza Dziennik szefa
This page was exported from - Adam Kucza Export date: Sat Mar 4 9:39:15 2017 / +0000 GMT Dziennik szefa PONIEDZIA?EK: Musz? zmieni? sekretark?. Sko?czy?a 19 lat. Za stara. WTOREK: Dzisiaj zaczyna si? szkolenie w Kapsztadzie. Samolot do RPA nie chcia? czeka? na mnie 4 godziny. Polecia?em do RPA z dachu mego biurowca ?mig?owcem. ?RODA: Podr?? troch? si? przeci?ga.Mi?dzyl?dowanie w Pary?u.Faktycznie, to nie kasztany s? najlepsze na placu Pigalle. CZWARTEK: Tankowanie w Kairze. ?mig?owiec wypi? 1000 litr?w. Ja tylko 7. Nar?d nieu?yty. Kaza?em by przynie?l do mnie piramidy.Nie chcieli.Podobno s? bardzo du?e. A na zdj?ciach maj? tylko kilka centymetr?w. PI?TEK: Spotka?em kumpli w Kapsztadzie.Szkolenie jest O.K.Tankuj? ju? od poniedzia?ku. SOBOTA: Kumpel z RPA ma urodziny.Jest prezesem kopalni diament?w. Da?em mu w prezencie helikopter. Nie b?d? ci?gn?? z?omu z powrotem ze sob?. NIEDZIELA: Niestety szkolenie si? ko?czy. A zapowiada?o si? fantastycznie. PONIEDZIA?EK: Prezes od diament?w obieca? mi w rewan?u sekretark? Podobno jest ciemna. Co tam, wszystkie sekretarki s? ciemne.Dorzuci? kilo diament?w. Fajny kumpel. WTOREK: Powr?t do kraju. Tym razem rejsowym samolotem niestety. ?adnego mi?dzyl?dowania. ?RODA: Rozpakowa?em sekretark?. Okaza?o si?, ?e jest ciemna dos?ownie. Zmieni?em wyposa?enie biura. Wszystkie meble czarne. CZWARTEK: Okaza?o si?, ?e kolorystycznie jest wszystko w porz?dku, ale sekretarka zna tylko angielski i bantu. Zatrudni?em t?umacza. Wszystko p?jdzie w koszty. PI?TEK: Dzisiaj moje urodziny. Dosta?em od Zarz?du nowy helikopter. Ten poprzedni mia? ju? rok. Sekretarka sie stara, ale m?wi ?e paznokcie jej przeszkadzaj? w pisaniu. Dobrze, ?e nie przeszkadzaj? w czym innym. SOBOTA: Pr?bny lot nad Warszaw?. Kaza?em obni?y? Pa?ac Kultury. Za bardzo przeszkadza w lataniu. NIEDZIELA: Jak to dobrze, ?e dzi? niedziela. Troch? wytchnienia po tygodniu kieratu. A mo?e wzi?? urlop ? PONIEDZIA?EK: Posiedzenie Zarz?du. Skandal. Chc? mi obni?y? pensj? o 10% - wychodzi, ?e o10 tysi?cy. Jak ja zwi??? koniec z ko?cem? Nawet na paliwo do BMW nie starczy ... WTOREK: Zmieni?em Zarz?d. Ten poprzedni by? ju? stary. Mia? ju? rok. ?RODA: Delegacja za?ogi. Ach jak ja tego nie lubi?.Marudzili, ?e od p?? roku nie dostaj? pensji. Jakby nie wiedzieli, ?e ledwo wi??? koniec z ko?cem. CZWARTEK: Delegacja z Chin. Gadaj? troch? niezrozumiale.Ale najwa?niejsze, ?e dali mi w prezencie now? sekretark?. Ta czarna ju? si? troch? zu?y?a. Sk?d ja wezm? ???te meble? PI?TEK: Troch? k?opot?w z Chink?. Okaza?o si?, ?e zna tylko chi?ski. No i troch? japo?skiego. Sk?d ja wezm? t?umacza? Chinka egzamin w ???ku zda?a celuj?co. Nadal brak koncepcji w sprawie mebli. Chyba po prostu zmieni? marmury w budynku na ja?niejsze. Output as PDF file has been powered by [ Universal Post Manager ] plugin from www.ProfProjects.com | Page 1/2 | This page was exported from - Adam Kucza Export date: Sat Mar 4 9:39:15 2017 / +0000 GMT P?jdzie w koszty. SOBOTA: Praca prezesa nigdy si? nie ko?czy. Zrobi?em uroczysty bankiet z nowym Zarz?dem. Zam?wi?em TIR trunk?w. Starczy?o. P?jdzie w koszty. A z?o?liwi ?piewaj?: "Niech ?yj? nam prezesi przez szereg d?ugich lat Gdy prezesi pij? w gorzelni w?dki brak".Owszem z pierwsz? cz??ci? si? ca?kowicie zgadzam. Ale druga? -Oczerniaj? na ka?dym kroku NIEDZIELA: Dzi? tylko trzy s?owa. Kac, kac, kac. PONIEDZIA?EK: Grali?my z kumplami w pokera. Wygra?em now? sekretark?, podobno Rosjanka. No, kondycj? to ona ma ... Tylko ?e pobi?y si? z t? Chink?. Nie wiem o co, przecie? zaspokajam je obydwie. Ta nowa ma niestety podbite oko. Trzeba b?dzie za?atwi? L4, i pchn?? j? na plastyk? twarzy.. Na szcz??cie nie b?dzie z tym problemu, w ko?cu jestem szefem.Kasy Chorych. Output as PDF file has been powered by [ Universal Post Manager ] plugin from www.ProfProjects.com | Page 2/2 |