weber szprudowo - gdkis ostaszewo 3:3 (2:2)
Transkrypt
weber szprudowo - gdkis ostaszewo 3:3 (2:2)
Klub Piłkarski Keramzyt Szprudowo WEBER SZPRUDOWO - GDKIS OSTASZEWO 3:3 (2:2) Skład Szprudowo: Kacper Malinowski, Damian Kąkel ( 83' Krzysztof Justa), Szymon Piaskowski (46' Jacek Schwarz), Piotr Kartuszyński, Marcin Machlik (46' Rafał Sójka), Mariusz Nierodkiewicz (70' Sebastian Ogórek), Mateusz Serafin, Patryk Korynt, Adrian Tamowicz, Dawid Gleizner, Dawid Tramowski Bramki dla Szprudowa: Dawid Tramowski - 20 min. na 1:1 Adrian Tamowicz - 35 min. na 2:1 (k) Adrian Tamowicz - 89 min. na 3:3 Początek rundy Inauguracja rundy (4 kwietnia 2016) w Gniewie odbyła się przy pięknej pogodzie, która przyciągnęła także sporo kibiców spragnionych już pewnie po przerwie zimowej, emocji piłkarskich. Zaczęliśmy 9-cioma młodzieżowcami w składzie. Mady Ostaszewo to trudny przeciwnik - zespół grający twardo i nieustępliwie. Już w pierwszym kwadransie Weber traci gola po serii błędów w defensywie i przelobowaniu naszego golkipera - 0:1. Po tym okresie gry nasi budzą się do gry i zaczynamy skuteczniej atakować. Mamy okazje i około 20 minuty gry Dawid Tramowski po szybkiej wymianie podań gubi obrońców i mamy wyrównanie 1:1. Szprudowo jest w natarciu, mamy dobry okres gry i kolejne okazje. Bramka przychodzi około 35 minuty - akcja przy, której nasi zawodnicy są dwukrotnie faulowani (przywilej korzyści), kończy sie faulem na szarżującym Dawidzie Tramowskim i mamy rzut karny. Kapitan Adrian Tamowicz wyprowadza nas na prowadzenie 2:1. Przyjezdni przez cały czas także atakują, a mnożące się groźne akcje przyprawiają kibiców o ból głowy - nasza defensywa nie gra zbyt pewnie. W końcówce pierwszej odsłony meczu po błędach defensywy tracimy bramkę do szatni - 2:2. Druga część meczu niestety nie jest tak dynamiczna. W około 55 minucie meczu tracimy frajerską bramkę. Wolny z około 25 metrów, szybko rozegramy - przy nie do końca ustawionym murze i bramkarzu - 2:3. Walczymy i próbujemy odwrócić losy spotkania. Goście grając bardzo twardo, zbierając sporo żółtych kartek - skutkuje to drugą żółtą i czerwienią dla zawodnika Ostraszewa - gramy prawie 30 minut w przewadze. Niestety obraz gry diametralnie się nie zmienia i jest dość wyrównany. W końcówce Adrian Tamowicz strzela głową bramkę i mamy remis 3:3 oraz jeden punkt z którego powinniśmy się cieszyć, zwłaszcza że dwukrotnie przegrywaliśmy w tym spotkaniu. Witamy nowych zawodników w naszej ekipie: Rafał Sójka - Wisła Walichnowy Sławomir Świdliński - Wisła Walichnowy Sebastian Ogórek Karol Gniewkowski 1