Kronika 3(115)

Transkrypt

Kronika 3(115)
03
Z koszykiem na studia
Wiadomości Onet.pl podały 15 czerwca, że
Minister Nauki i Szkolnictwa Wyższego
ogłosiła projekt nowelizacji ustawy Prawo
o szkolnictwie wyższym. Wynika z niego
m.in., że od roku akademickiego 2010/11 studenci mieliby prawo do bezpłatnych dziennych studiów tylko na jednym kierunku.
Resort proponuje studentom koszyk usług
gwarantowanych. Wykorzysta do tego celu
Europejski System Transferu Punktów
(ECTS). Każdy rok studiów dziennych wyceniony zostanie na 60 punktów (zajęcia, wykłady, zaliczenia). Bezpłatny limit na zrealizowanie licencjatu ma wynieść 180 punktów
(60 punktów razy 3 lata). Kolejnych 120 punktów przewidziano na dwuletnie studia magisterskie, co razem daje punktów 300. Oczywiście, poza sześcioletnimi studiami
medycznymi, do których dojdzie jeszcze
60 dalszych punktów.
Słuchacz szkoły wyższej będzie miał prawo wykorzystać tylko jedną pełną pulę
punktów. Jeśli np. po trzech latach historii
student zechce zgłębiać prawo, to bezpłatnie
jego nauka potrwa tylko dwa lata, do wyczerpania 300 punktów. Za resztę musi zapłacić. Wiadomości Onet.pl informują, że
obecnie semestr zaocznego prawa na Uniwersytecie Warszawskim kosztuje 7 tys. zł.
W Toruniu mniej, bo tylko 5 tys. zł. Ponoć
ministerstwo z dobrego serca dodaje jeszcze
jeden bezpłatny semestr, ale nie zostało dokładnie sprecyzowane czy każdemu, czy też
na określonych warunkach. Pomyślano również o najzdolniejszych. Na każdym kierunku 10 proc. najlepszych studentów będzie
mieć prawo do gratisowego kształcenia
na drugim fakultecie.
Tymczasem z danych ministerstwa wynika, że co dziesiąty słuchacz polskich uniwersytetów, a te uczelnie z oczywistych względów interesują nas najbardziej, wybiera dwa
kierunki lub więcej. Natomiast aż 60 proc.
studentów w kraju musi korzystać ze studiów płatnych. Resort nauki i szkolnictwa
wyższego liczy więc, że dzięki ograniczeniu
` 09
dostępu do gratisowych studiów na drugim
kierunku i dalszych, wygospodaruje się
na nich więcej miejsc dla słuchaczy wywodzących się z mniej zamożnych rodzin.
Niby argumentacja słuszna i bliska idei
sprawiedliwości społecznej, choć ten termin
obecnie niezbyt dobrze się kojarzy. Minister
nauki w krótkiej telewizyjnej wypowiedzi
stwierdziła też, iż państwa polskiego nie
stać na opłacanie drugiego kierunku studiów i dalszych.
Po ogłoszeniu projektu w mediach elektronicznych zawrzało. Studenci uznali, że zamyka im się drogę do edukacji, bo na drugi fakultet będzie stać tylko najbogatszych, a to
jest już dyskryminacja. Pojawiły się też głosy,
że jest to pierwszy nieśmiały jeszcze krok
zmierzający do wprowadzenia płatnych studiów dziennych. Jeden z naukowców oświadczył przed kamerami telewizyjnymi, że
40-milionowy naród powinno być stać, by
zapewnić, jak najlepsze wykształcenie swoim
studentom, którzy nie powinni być karani za
pęd do wiedzy, lecz odpowiednio premiowani. Profesor, reprezentujący Fundację Rektorów Polskich, uznał że pomysł resortu nauki
jest bardzo niefortunny i wynikną z niego
tylko same problemy. Jakie, nie usłyszeliśmy.
W całym tym medialnym szumie, jak mi
się wydaje, umknęła gdzieś jedna ważka
kwestia. Otóż nikt nie pokusił się o dokonanie następującego rachunku społeczno-ekonomicznego. Co jest korzystniejsze dla
kraju: czy wyprodukowanie kolejnego magistra – frustrata, który po ukończeniu
swojego kierunku nie znajdzie pracy
i wcześniej lub później będzie musiał korzystać z pomocy socjalnej państwa, czy
też raczej umożliwienie mu bezpłatnych
studiów na drugim kierunku, dającym
większe szanse na zatrudnienie, a tym samym uniknięcie przymusowego bezrobocia już na początku drogi zawodowej.
Może warto się nad tym zastanowić! 
Redaktor naczelny
Stanisław Bąkowicz
3
KRONIKA
Pismo Uniwersytetu Łódzkiego
Redaktor naczelny:
Stanisław Bąkowicz
Zespół redakcyjny:
Aneta Danowicz
Michał Kędzierski
Stale współpracują:
Jarosław Bożyk
Paulina Czarnek
Radomir Dziubich
Agnieszka Garcarek
Janusz Hereźniak
Krzysztof A. Kuczyński
Paulina Oganiaczyk
Paulina Zych
Serwis fotograficzny:
Międzywydziałowy Zakład Nowych Mediów
i Nauczania na Odległość UŁ
ŚWIĘTO UCZELNI
6
Przypomnijmy. Uniwersytet Łódzki powołany został 24 maja
1945 r. Na początku uczelnia miała sześć wydziałów i zatrudniała 530 pracowników. Indeksy otrzymało wówczas 7147 słuchaczy, czyli blisko 13 proc. wszystkich studiujących wtedy
w powojennej Polsce. Z okazji 64. rocznicy powstania uczelni
25 maja w Auli im. Profesora Wacława Szuberta odbyło się
uroczyste posiedzenie Senatu Uniwersytetu Łódzkiego…
Zdjęcie na pierwszej stronie okladki:
Sebastian Buzar
Projekt graficzny:
VoynarVision Katarzyna Wojnar
e-mail: [email protected]
Skład i łamanie:
Paulina Narolewska-Taborowska
Druk:
Maweks, ul. Wrocławska 50, Miłoszyce
55-230 Jelcz-Laskowice
Adres redakcji:
90-131 Łódź, ul. Narutowicza 65
tel. (42) 635-41-79
e-mail: [email protected]
Niezamówionych materiałów nie zwracamy.
Redakcja zastrzega sobie prawo dokonywania
skrótów, zmiany tytułów i adiustacji tekstów.
Numer zamknięto 15 czerwca 2009 r.
4
16
TANECZNY KRĄG CHARYT
Kronika rozmawia z dr MAGDALENĄ KOŹLUK
z Katedry Filologii Klasycznej Uniwersytetu
Łódzkiego, laureatką Nagrody Sournia 2008…
Tajemniczy krąg Charyt
Wizytówka Łodzi
16-17
26-27
Profesor Heinz Heimgartner
Profesor Bronisława Kopczyńska-Jaworska
9-10
10-11
Święto Uczelni
Zmieniamy oblicze miasta
Odznaczenia państwowe
Promocje habilitacyjne
Odznaczenia medalami UŁ
Promocje doktorskie
Rodacy na Wschodzie
Przyszłości kształcenia
Ucz się od najlepszych
Juwenalia 2009
Darwinowskie rocznice
Biznes i edukacja
Piętnastu Wspaniałych
Paragraf z wampirem
Toast za wolność
Uniwersytet okiem obiektywu
O lustracji u historyków
Portugalska muzyka
Niepohamowana ciekawość badacza
Wyzwania – sukcesy – szanse
6-7
8-9
11
13
14
15
19
20-21
22-25
28-31
32-36
36-37
40-41
41
41
42-44
43
48-49
50
51-52
Zasłużeni łodzianie
14-15
List otwarty Konferencji Rektorów Łódzkich Uczelni
Publicznych w sprawie wyborów do Parlamentu Europejskiego 17
Wypadek Margaret Thatcher
18
Uniwersytet Filantropem 2008
18
Rada Biznesu
46
Uniwersytecka książnica zaprasza
53-55
Stypendia dla doktorantów
56
Przyjaciel uniwersytetu
56
Erasmus i Campus
57-58
Niezbędne kompetencje
58-59
Naukowi partnerzy
59
Uniwersytet w czołówce
59
W skrócie
60
Nasi w Europie
Nauczanie metod jakościowych
Łódź i region pod lupą
Sposób na życie
Obradował senat
12-13
38-39
39-40
42
45-46
Miejsce pamięci w Buchenwald
61
Fotokącik
Intelligenti pauca
62
62
5
Fot.: Grażyna Bartłomiejczyk
Święto uczelni
Fot.: Grażyna Bartłomiejczyk
Rektor UŁ prof. Włodzimierz Nykiel otwiera uroczyste posiedzenie
Senatu UŁ zwołane z okazji 64. rocznicy powołania uniwersytetu
Doktor honoris causa UŁ prof. Heinz Heimgartner ze swoim promotorem prof. Grzegorzem Mlostoniem
jęcie na uniwersytet. Są to: biotechnologia, informacja naukowa
i bibliotekoznawstwo, dziennikarstwo i komunikacja społeczna,
międzynarodowe stosunki gospodarcze, logistyka, politologia, mikrobiologia, praca socjalna, polityka społeczna. Uruchomiono też
studia inżynierskie.
Z okazji 64. rocznicy powstania
uczelni 25 maja w Auli im. Profesora Wacława Szuberta odbyło
się uroczyste posiedzenie Senatu
Uniwersytetu Łódzkiego. Wzięli
w nim udział: wojewoda łódzki
Jolanta Chełmińska, przewodniczący Sejmiku Województwa
Łódzkiego Marek Mazur, członek
Zarządu Województwa Łódzkiego Dariusz Klimczak, przewodniczący Rady Miejskiej w Łodzi
Tomasz Kasprzak, wiceprezydent
Łodzi Halina Rosiak. Obecne były
posłanki na Sejm RP – prof. Zdzisława Janowska i Joanna Skrzydlewska. W posiedzeniu uczestniczyli: prezes Oddziału PAN
w Łodzi prof. Czesław Cierniewski, byli rektorzy UŁ – prof. Romuald Skowroński, prof. Leszek
Wojtczak, prof. Michał Seweryński, prof. Stanisław Liszewski –
prezes Łódzkiego Towarzystwa
Naukowego; prof. Wiesław Puś,
była kanclerz UŁ Alicja Korytkowska. Zaproszeni zostali też
goście z zaprzyjaźnionej uczelni
niemieckiej – pełnomocnik rektora Uniwersytetu Justusa Liebiga w
Giessen ds. Współpracy z Uniwersytetem Łódzkim prof. Monika
Wingender i prof. Peter Schreiner, a także rektorzy publicznych
uczelni Łodzi.
Fot.: Grażyna Bartłomiejczyk
Ostatnio utworzone zostały
nowe kierunki studiów, cieszące się powodzeniem wśród kandydatów ubiegających się o przy-
Przypomnijmy. Uniwersytet Łódzki powołany został
24 maja 1945 r. Na początku uczelnia miała sześć wydziałów i zatrudniała 530 pracowników. Indeksy otrzymało
wówczas 7147 słuchaczy, czyli blisko 13 proc. wszystkich studiujących wtedy w powojennej Polsce. Dziś UŁ
kształci prawie 42.300 studentów na 12 wydziałach
i 37 kierunkach, zatrudnia 3756 osób, w tym 2350 nauczycieli akademickich.
Profesor Bronisława Kopczyńska-Jaworska chwilę po ceremonii odnowienia doktoratu
6
Fot.: Grażyna Bartłomiejczyk
Wojewoda łódzki Jolanta Chełmińska w towarzystwie rektora UŁ prof. Włodzimierza Nykiela
dekoruje prof. Alicję Jarugową Medalem Złotym za Długoletnią Służbę
badania nad związkami heterocyklicznymi oraz heteroatomowymi
wnoszą znaczący wkład w rozwój
chemii organicznej. Wielce zasłużonemu we współpracy w dziedzinie kształcenia młodej kadry
naukowej oraz rozwoju badań naukowych na Uniwersytecie Łódzkim. Sylwetkę uczonego przedstawił jego promotor prof. Grzegorz
Mlostoń (tekst na str. 9-10).
Wręczając prof. H. Heimgartnerowi dyplom doktora h.c. w towarzystwie dziekana Wydziału
Chemii prof. Bogusława Kryczki,
rektor UŁ powiedział m.in.: – Cieszymy się, że w gronie naszych
doktorów honoris causa uczelnia
ma tak znakomitego naukowca.
W imieniu senatu i własnym gratuluję i składam najserdeczniejsze
Fot.: Grażyna Bartłomiejczyk
W okolicznościowym wystąpieniu rektor UŁ prof. Włodzimierz
Nykiel wskazał na znaczenie uczelni dla miasta i regionu, podkreślając, że ponad 30 proc. studentów
województwa łódzkiego kształci
się w murach uniwersytetu. Inwestycje realizowane przez UŁ zmieniają oblicze Łodzi, a nowe gmachy uczelni, jak siedziba Wydziału
Prawa i Administracji, nazwana
już przez łodzian Paragrafem czy
biblioteka uniwersytecka, stają się
znakami rozpoznawczymi miasta. Rektor dodał, że sukcesywnie
wyburzane stare kamienice przy
ul. Pomorskiej w pobliżu Paragrafu
odsłonią jego oryginalną bryłę, tak
że będzie znakomicie widoczna
dla kierowców i pasażerów samochodów wjeżdżających do Łodzi
trasą prowadzącą ze stolicy. Profesor Nykiel wspomniał też o Kronice, która począwszy od tego roku
wychodzi w pełnym kolorze, ze
zmienioną okładką i nową grafiką.
Na zakończenie swego przemówienia rektor UŁ złożył wszystkim
pracownikom i studentom serdeczne życzenia z okazji kolejnego
jubileuszu naszej uczelni (pełny
tekst wystąpienia na str. 8-9).
Podniosłym momentem uroczystości było nadanie tytułu doktora
honoris causa Uniwersytetu Łódzkiego prof. Heinzowi Heimgartnerowi, wybitnemu chemikowi
z Uniwersytetu w Zurychu, uczonemu światowej sławy o niekwestionowanym autorytecie, którego
Uroczyste promocje habilitacyjne. Nowi doktorzy habilitowani otrzymują dyplomy
z rąk rektora UŁ
życzenia dalszych osiągnięć i wszelkiej pomyślności w życiu osobistym.
Równie wzniosłym ceremoniałem było odnowienie doktoratu
prof. Bronisławy Kopczyńskiej-Jaworskiej. W ten sposób senat
uczelni od roku 2000 honoruje
tych, którzy przed pięćdziesięcioma laty uzyskali na UŁ doktorat
i w sposób szczególny zasłużyli
się dla polskiej nauki lub kultury.
Sylwetkę uczonej przybliżyła jej
promotor prof. Maria Wieruszewska-Adamczyk (tekst na str. 10-11).
Po odczytaniu dyplomu przez promotor, rektor UŁ w towarzystwie
dziekana Wydziału FilozoficznoHistorycznego prof. Zbigniewa
Anusika wręczył odnowiony dyplom doktorski prof. B. Kopczyńskiej-Jaworskiej, gratulując jej takiego wyróżnienia.
W dalszej części posiedzenia
senatu grupa zasłużonych dla uniwersytetu pracowników otrzymała odznaczenia państwowe (lista
na str. 11) oraz medale i odznaki
uczelniane (lista na str. 14).
Uroczystość zakończył hymn
akademicki Gaudeamus w wykonaniu Chóru Akademii Muzycznej w Łodzi.

Tego samego dnia w godzinach
popołudniowych, także w Auli
im. Profesora Wacława Szuberta,
odbyły się promocje doktorskie
i habilitacyjne. Dyplom doktora habilitowanego wręczono 22,
a doktora 102 osobom (listy na
str. 13 i 15 ).

Stanisław Bąkowicz
7
Zmieniamy oblicze miasta
(Wystąpienie rektora UŁ prof. dr. hab. WŁODZIMIERZA NYKIELA
z okazji nadzwyczajnego posiedzenia Senatu Uniwersytetu Łódzkiego, zwołanego z okazji 64. rocznicy powołania uczelni)
Dziś nasz Uniwersytet należący do największych
polskich uczelni ma 12 wydziałów, filię w Tomaszowie Mazowieckim i kilka zamiejscowych ośrodków
dydaktycznych. Studiuje u nas ponad 42.300 studentów (łącznie ze słuchaczami studiów podyplomowych i doktorantami). Zatrudniamy prawie 4 tys.
pracowników, w tym 2350 nauczycieli akademickich.
kingach zajmujemy wyższe miejsca, np. w roku 2008
w rankingu Akademickiego Centrum Informacyjnego znaleźliśmy się na 10. miejscu wśród uczelni publicznych. Niektóre z naszych wydziałów osiągają
wysokie lokaty w rankingach wydziałów.
W wystąpieniach podczas dwóch poprzednich
uroczystych posiedzeń senatu przedstawiałem kierunki działań, które powinW Dekrecie z 24 maja 1945 roku o utworzeniu Uniwersytetu ny być podjęte przez władze
obecnej kadencji, aby nasz
uniwersytet
mógł umacniać
Łódzkiego czytamy: „Art. 1. Tworzy się Uniwersytet Łódzki. Art. 2.
swoją pozycję, sprostać naUniwersytet Łódzki jest państwową szkołą akademicką. Art. 3. (1) rastającej konkurencji i wyzwaniom
współczesności.
Uniwersytet Łódzki dzieli się na trzy wydziały 1) humanistyczny, Bez wątpienia za wcześnie na
podsumowania, ale już dziś
2) matematyczno-przyrodniczy, 3) prawno-ekonomiczny.”
można wskazać szereg przykładów konkretnych działań
Wśród nauczycieli akademickich jest 556 profesorów. podjętych w ciągu ostatnich dziewięciu miesięcy, któOd roku 1945 nasze mury opuściło ponad 150.000
re zmierzają do realizacji tych celów.
absolwentów (w roku minionym absolwentów było
Po oddaniu do użytku gmachu Wydziału Prawa
7269). Nadaliśmy 932 stopnie doktora habilitowane- i Administracji uregulowaliśmy kwestie prawne terego i 4426 stopni doktora.
nów wokół tego budynku. Sukcesywnie wyburzane
Rezultaty swoich badań nasi pracownicy przedsta- są stare kamienice przy ul. Pomorskiej w pobliżu Pawili w roku 2008 w 5299 publikacjach. Zorganizowa- ragrafu. W ten sposób odsłonimy jego oryginalną bryliśmy 88 konferencji, w których udział wzięło 524 go- łę, tak że będzie dobrze widoczna dla osób wjeżdżaści zagranicznych.
jących do Łodzi trasą prowadzącą ze stolicy. ZbudoPrzedstawiłem tylko niektóre liczby i dane charak- wany zostanie bardzo potrzebny parking i uporządteryzujące nasz uniwersytet. Wskazują one jego rolę
kowany cały teren.
w naszym mieście. Wynika z nich, iż na ponad 120
Przed kilkoma tygodniami podpisane zostały umotys. łódzkich studentów około jedną trzecią stanowią
wy dotyczące przebudowy budynków byłej poradni
słuchacze naszego uniwersytetu. Tak więc, co trze- lekarskiej dla potrzeb Wydziału Ekonomiczno-Socjoci łódzki student to student uniwersytetu. Podkreślić
logicznego oraz budowy i modernizacji budynków
trzeba także, iż cała nasza społeczność uniwersytecka
Wydziałów Biologii i Ochrony Środowiska, Chemii
jest tylko o 10% mniej liczna od liczby zatrudnionych
oraz Fizyki i Informatyki Stosowanej ze środków pow łódzkim przemyśle. Inwestycje podejmowane przez
chodzących z Unii Europejskie (126 mln zł). UniwerUniwersytet Łódzki zmieniają oblicze miasta, a nasze
sytet Łódzki jako jedyna publiczna uczelnia wyższa
nowe gmachy, jak siedziba Wydziału Prawa i Admi- w kraju realizuje jednocześnie dwa projekty w ranistracji, nazywana przez łodzian Paragrafem czy bi- mach Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środoblioteka uniwersytecka, a także gmach Wydziału Za- wisko.
rządzania stają się znakami rozpoznawczymi Łodzi.
Utworzyliśmy liceum ogólnokształcące, które zaJaką dziś pozycję zajmujemy w Polsce? Jakie jest
cznie działać od nowego roku szkolnego. Dokonane
nasze miejsce na akademickiej mapie Polski?
zostały poważne zmiany w strukturze i organizacji
W tegorocznym rankingu Perspektyw znajdujemy
administracji uniwersyteckiej. Jesteśmy w trakcie posię na 15. miejscu wśród uczelni akademickich. Ze
woływania funduszu wspierającego wyjazdy zagrawzględu na umiędzynarodowienie zajmujemy 13. niczne studentów i doktorantów. Fundusz ten zasilapozycję. Kryterium cytowań przyniosło nam wyso- ny będzie ze źródeł zewnętrznych.
kie szóste miejsce wśród polskich uczelni, co dobrze
Począwszy od tego roku nasze pismo Kronika jest
świadczy o naszej pozycji naukowej. W innych ran- kolorowe, ma zmienioną okładkę i nową grafikę.
8
Zgodnie z ustaleniami, jakich dokonaliśmy z ministrem sportu i turystyki Mirosławem Drzewieckim
i przy wsparciu finansowym tego resortu powstaną
na Lumumbowie nowe boiska, a współpraca z przedsiębiorcami zaowocuje wkrótce wyposażeniem
w sprzęt pracowni komputerowej na Wydziale Fizyki i Informatyki Stosowanej.
Przedstawiając przykłady naszych działań mam
świadomość tego, iż jesteśmy na początku drogi wy-
znaczonej kadencją władz uczelni, a ważne i trudne
zadania przyniosą ze sobą także następne trzy lata.
Z okazji rocznicy powstania naszego uniwersytetu
wszystkim nauczycielom akademickim, jak również
pracownikom administracji i obsługi życzę powodzenia i dalszych sukcesów w ich pracy. Serdeczne życzenia składam także naszym studentom.

prof. Włodzimierz Nykiel
Profesor Heinz Heimgartner
Profesor Heinz Heimgartner urodził się
5 maja 1941 r. w Münsterlingen (Szwajcaria). Studiował na Uniwersytecie w Zurychu, gdzie w roku 1968 uzyskał dyplom
w zakresie chemii organicznej. W latach
1968-1972 odbył studia doktoranckie
w macierzystym instytucie, w zespole
prof. H. Schmida, gdzie prowadził badania nad fotochemicznymi oraz termicznymi przegrupowaniami sigmatropowymi
w węglowodorach.
prof. Heinz Heimgartner
Stopień naukowy doktora nauk
chemicznych uzyskał w roku 1972,
a rozprawę habilitacyjną poświęconą badaniom nad reakcjami
3-amino-2H-aziryn złożył w 1980 r.
Tytuł profesora chemii organicznej
uzyskał w roku 1987. Przez wiele lat kierował dużym zespołem
badawczym w Instytucie Chemii
Organicznej Uniwersytetu w Zurychu i aktywnie uczestniczył zarówno w życiu naukowym swojego wydziału, jak i Szwajcarskiego
Towarzystwa Chemicznego. W latach 1991-1992 pełnił funkcję przewodniczącego oddziału tego towarzystwa w Zurychu. Od kilku lat
jest członkiem komitetu redakcyjnego renomowanego czasopisma
Helvetica Chimica Acta, w którym
obecnie pełni funkcję senior editor.
Ponadto jest członkiem komitetów
redakcyjnych fachowych czasopism międzynarodowych, takich
jak: Heterocycles (Honorary Advisor to the Editorial Board), Journal
of Sulfur Chemistry, Letters in Organic Chemistry oraz Arkivoc.
Działalność naukowa profesora
H. Heimgartnera w okresie ostatnich 40 lat stawia go w szeregu wybitnych współczesnych chemików
organików w Europie. Jest znany przede wszystkim z osiągnięć
w zakresie fotochemii związków
heterocyklicznych, syntezy i badań
strukturalnych peptydów, związków supramolekularnych, związków heterocyklicznych oraz heteroatomowych. Karierę naukową
rozpoczął badaniami nad reaktywnością małych, naprężonych heterocykli azotowych, głównie pochodnych 2H-azyryn i znalazł dla
nich nowe zastosowania w chemii
peptydów oraz cyklo-peptydów.
Prace w tym zakresie zapewniły
mu międzynarodową renomę.
Wśród najważniejszych tematów badawczych realizowanych
przez wiele lat w jego zespole należy wymienić:
 zastosowania 3-amino-2H-azyryn jako syntonów w syntezach
peptydów oraz związków heterocyklicznych
 s yntezy cyklodepsipeptydów
z wykorzystaniem oksazolonów
 nowe metody syntezy heterocykli azotowych i siarkowych
 reakcje powiększenia (ekspansji)
pierścieni heterocyklicznych
 reakcje pericykliczne.
Profesor jest autorem ok. 400
prac oryginalnych oraz 30 artykułów przeglądowych obejmujących szeroki wachlarz zagadnień
współczesnej chemii organicznej.
Należy do elitarnego grona najczęściej cytowanych współczesnych europejskich chemików,
>
9
pracujących w dziedzinie chemii
organicznej. Jest często zapraszany
do wygłaszania wykładów na konferencjach poświęconych tematyce
związków heterocyklicznych i heteroatomowych. Pierwsza wizyta
profesora H. Heimgartnera w Łodzi,
w 1990 r., była związana z zaproszeniem do wygłoszenia wykładu
na międzynarodowej konferencji
14th International Symposium on the
Organic Chemistry of Sulfur (ISOCS).
W roku 2000 był wykładowcą
Sekcji Chemii Organicznej Jubileuszowego Zjazdu PTCh w Łodzi,
a w 2007 r. wygłosił wykład na zorganizowanej w UŁ konferencji 10th
International Conference on the Chemistry of Selenium and Tellurium.
Profesor jest osobą dobrze znaną w wielu ośrodkach naukowych
naszego kraju. Jego kontakty z polskimi uczelniami oraz instytutami
naukowymi datują się od początku lat dziewięćdziesiątych wieku XX i dotyczą w pierwszej kolejności łódzkiego środowiska naukowego. W jego zespole na Uni-
wersytecie w Zurychu przebywali
profesorowie, adiunkci oraz doktoranci z Uniwersytetu Łódzkiego
oraz Uniwersytetu Jagiellońskiego
w Krakowie. W trakcie licznych
wizyt składanych w Polsce profesor H. Heimgartner odwiedził wiele placówek naukowych – w Krakowie, Gliwicach, Wrocławiu, Toruniu, Warszawie, Poznaniu i Łodzi. Współpraca z pracownikami
Wydziału Chemii UŁ zaowocowała w latach 1991-2009 przygotowaniem i opublikowaniem ponad 120
wspólnych opracowań (oryginalnych oraz przeglądowych).
Wspólne osiągnięcia naukowe były honorowane Zespołową
Nagrodą Naukową Rektora UŁ
w latach 1995, 1997, 2001, 2005 oraz
Nagrodą Ministra w latach 1999,
2003, 2007. Długą listę wspólnych
osiągnięć uzupełniają komunikaty oraz wykłady zaprezentowane
na wielu konferencjach naukowych
w kraju i za granicą. Za aktywny
rozwój kontaktów z Uniwersytetem Łódzkim prof. H. Heimgart-
ner został odznaczony w roku 2001
Medalem UŁ W Służbie Społeczeństwu i Nauce, a w 2002 r. otrzymał
tytuł honorowego członka Polskiego Towarzystwa Chemicznego.
Za wybitne osiągnięcia badawcze
został również odznaczony Medalem Alfreda Wernera nadawanym
przez Szwajcarskie Towarzystwo
Chemiczne i prestiżową Nagrodą Kametani (Kametani Award)
przyznawaną przez Japan Institute of Heterocyclic Chemistry oraz
Wydawnictwo Elsevier za wybitny
wkład w rozwój metod syntezy
i badania struktur związków heterocyklicznych.
Od roku 2006 Heinz Heimgartner jest emerytowanym profesorem Uniwersytetu w Zurychu.
Nadal często odwiedza Uniwersytet Łódzki, gdzie powstają nowe
wspólne opracowania naukowe,
stanowiące owoc współdziałania
z kolejnym pokoleniem pracowników Wydziału Chemii UŁ. 
prof. Grzegorz Mlostoń
Profesor Bronisława Kopczyńska-Jaworska
Profesor dr hab. Bronisława Kopczyńska-Jaworska urodziła się 1 maja
1924 r. w Poznaniu. Studia rozpoczęła w roku 1943 na tajnych kompletach w Warszawie, a od 1945 r. kontynuowała je w Łodzi. Po ukończeniu
studiów w 1948 r., nieprzerwanie do roku 1994, pracowała w Katedrze
Etnografii (obecnie Etnologii) Uniwersytetu Łódzkiego. W latach 1970-1994 była jej kierownikiem. Do chwili obecnej utrzymuje ścisły kontakt
z tą katedrą, uczestnicząc w jej działaniach naukowych i dydaktycznych,
prowadząc wykłady dla studentów. Do jej dorobku dydaktycznego należy z pewnością zaliczyć jedenastu wypromowanych doktorów oraz
blisko 150 magistrów etnografii i etnologii.
Profesor uczestniczy również
w pracach Polskiego Towarzystwa
Ludoznawczego, którego członkiem jest od roku 1950. Przez wiele lat kierowała Oddziałem PTL
w Łodzi, obecnie też jest jego prezesem. W latach 1967-1976 sprawo-
10
wała funkcję sekretarza generalnego, zaś od roku 1976 do 1979 prezesa Zarządu Głównego PTL. Godne podkreślenia jest zorganizowanie przez prof. Kopczyńską-Jaworską Ośrodka Dokumentacji i Informacji Etnograficznej, jako agen-
dy PTL. Instytucja ta spełnia niezwykle ważną rolę dla środowiska
etnograficznego, dokumentując
jego dorobek, a także opracowując
i wydając drukiem bibliografie etnografii polskiej, tak retrospektywne, jak i bieżące. Za zasługi
dla Polskiego Towarzystwa Ludoznawczego otrzymała w roku 1991
godność członka honorowego.
Uczona reprezentowała i reprezentuje polskie środowisko etnograficzne w wielu organizacjach
międzynarodowych. Obecnie jest
członkiem Conseil Permanent
Międzynarodowej Unii Nauk Antropologicznych i Etnologicznych,
a także Reseau de cooperation
scientifique et technique PACTEUROETHNO, od roku 1982 członek prezydium.
W ciągu 60 lat pracy na gruncie polskiej etnografii uczestniczyła i uczestniczy w działaniach
wielu instytucji etnograficznych
jak i pozaetnograficznych, np. od
1975 r. jako członek Prezydium Komitetu Nauk Etnologicznych PAN,
członek Łódzkiego Towarzystwa
Naukowego. Jej nazwisko spotkać
także można w stopkach redakcyjnych wielu wydawnictw i czasopism naukowych. Przez lata redagowała m.in. Folia Ethnologica, dbając o merytoryczny poziom pisma
prezentującego prace łódzkiego
środowiska etnologicznego. Była
i nadal pozostaje członkiem Rady
Redakcyjnej Łódzkich Studiów Etnograficznych.
Pierwsze zainteresowania badawcze Profesor, które związane
były z magisterium, a potem zdobywaniem stopni naukowych doktora i doktora habilitowanego, dotyczyły pasterstwa, hodowli i gospodarki pasterskiej na terenach
wysokogórskich. Prowadziła badania porównawcze nad tą problematyką, zarówno w Polsce, jak też
w innych krajach: Czechosłowacji, Rumunii, Bułgarii, Jugosławii,
na Węgrzech i we Francji. W ramach prac Międzynarodowej Komisji do Badania Kultury Ludowej w Karpatach, przygotowywała kwestionariusze i programy, zajmując się koordynacją badań.
Drugi nurt zainteresowań profesor Kopczyńskiej-Jaworskiej to metodologia badań etnograficznych.
Tak w wymiarze dydaktycznym,
czego wyrazem jest nadzwyczaj
cenny podręcznik Metodyka etnograficznych badań terenowych, jak
i naukowym – publikacje z zakresu analizy klasyfikacji danych et-
nograficznych czy teorii dokumentacji i informacji naukowej. Jest to
dorobek znaczący dla polskiej myśli etnograficznej.
Trzeci nurt to badania nad kulturą wielkiego miasta, które rozpoczęła 25 lat temu i kontynuuje
do dziś. Tworząc dla tego zagadnienia podstawy metodologiczne,
skupiła wokół siebie zespół, który ma duże osiągnięcia we wspomnianej problematyce. Dzięki Niej
tematyka ta stała się wizytówką
łódzkich etnologów, tak w kraju,
jak i za granicą.
Za zasługi dla nauki polskiej
prof. Bronisława Kopczyńska-Jaworska została odznaczona m.in.
Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski, Złotym Krzyżem
Zasługi, Medalem Komisji Edukacji Narodowej, Srebrnym Medalem
Zasłużony Kulturze Gloria Artis, Odznaką Za zasługi dla m. Łodzi, Złotą
Odznaką UŁ.

prof. Maria
Wieruszewska-Adamczyk
PRACOWNICY UNIWERSYTETU ŁÓDZKIEGO
UHONOROWANI ODZNACZENIAMI PAŃSTWOWYMI
Brązowy Krzyż Zasługi
Doktor Wojciech Mikołajewicz, prof. nadzw. dr hab. Elżbieta Psyk-Piotrowska.
Medal Złoty za Długoletnią Służbę
Doktor Władysław Baliński, prof. nadzw. dr hab. Władysław Baranowski, mgr Marianna Barszczak vel Bartczak, prof. dr hab. Danuta
Bieńkowska, dr Tadeusz Błaszczyk, dr Maria Dobrodziej, mgr Jadwiga Frankowska, prof. dr hab. Grzegorz Gazda, prof. dr hab. Stanisław Goldstein, prof. dr hab. Alicja Jaruga, prof. dr hab. Aleksandra
Jewtuchowicz, prof. dr hab. Barbara Lewandowska-Tomaszczyk,
prof. nadzw. dr hab. Ewa Malinowska, prof. dr hab. Tadeusz Markowski, prof. dr hab. Zofia Mikołajczyk, mgr Krystyna Milczarek,
dr Ewa Nowicka-Włodarczyk, prof. dr hab. Bogdan Piasecki, prof. nadzw.
dr hab. Ewa Rokicka, Barbara Romaniak, prof. dr hab. Roman Sadziński,
dr Małgorzata Sitkowska, prof. nadz. dr hab. Zdzisława Staszewska, prof.
nadzw. dr hab. Edward Stawasz , prof. dr hab. Jan Jacek Sztaudynger,
Teresa Szuwart, prof. nadzw. dr hab. Alicja Szymczak, prof. dr hab. Jadwiga Szymczak, prof. dr hab. Elżbieta Umińska-Tytoń, prof. nadzw. dr
hab. Bogusława Urbaniak, prof. nadzw. dr hab. Maria Witkowska-Gutkowska, prof. dr hab. Eugeniusz Wojciechowski, dr Grażyna Zaleśna,
prof. dr hab. inż. Jerzy S. Zieliński.
Medal Srebrny za Długoletnią Służbę
Profesor dr hab. Zbigniew Anusik, prof. nadzw. dr hab. Bogusław
Broda, prof. dr hab. Mieczysław Gajos, prof. nadzw. dr hab. Jolanta
Grotowska-Leder, prof. dr hab. Wojciech Grzegorczyk, prof. nadzw.
dr hab. Jacek Hejduk, prof. nadzw. dr hab. Dariusz Idczak, mgr Maria
Jurczyńska, prof. nadzw. dr hab. Maciej Kokoszko, prof. nadzw.
dr hab. Krzysztof Kowalski, prof. nadzw. dr hab. Jerzy Krzyszkowski,
prof. dr hab. Magdalena Mikołajczyk-Chmiela, prof. nadzw. dr hab. Anna
Szychta, prof. nadzw. dr hab. Mirosław Włodarczyk.
Medal Brązowy za Długoletnią Służbę
Doktor Paweł Kaczorowski, dr Maciej Kozakiewicz, prof. nadzw.
dr hab. Joanna Michalak, dr Grzegorz Tończyk.
11
Nasi w Europie
Dla każdej uczelni szczególnie cenne i obiecujące są osiągnięcia młodej kadry naukowej, zwłaszcza te, które, znajdując uznanie za granicą, promują naukę polską
w świecie. Świadczą one o wysokim poziomie badań naukowych, prowadzonych
na naszych uniwersytetach.
Godnym odnotowania wyróżnieniem dla Uniwersytetu Łódzkiego jest nagroda, jaką otrzymała we
Francji dr Magdalena Koźluk. Informacja na ten temat wpłynęła do dziekana Wydziału Filologicznego prof. dr. hab. Piotra Stalmaszczyka oraz do kierownictwa Katedry Filologii Klasycznej UŁ. Pismo,
przesłane przez Société Française d’Histoire de la Médecine, powiadamia, że rozprawa doktorska Magdaleny Koźluk L’Esculape et son art à la Renaissance. Etude sur le discours préfaciel dans les ouvrages français de médecine 1528-1628 (Eskulap i jego sztuka w dobie renesansu.
Studium o wstępach do francuskich traktatów medycznych
1528-1628) otrzymała nagrodę Sournia 2008. To prestiżowe wyróżnienie jest przyznawane co dwa lata przez
Société Française d’Histoire de la Médecine za najlepszą rozprawę doktorską, napisaną z zakresu historii
medycyny przez obcokrajowca w języku francuskim.
Dzięki podpisaniu w roku 2002 porozumienia
między Université Fr. Rabelais w Tours a Uniwersytetem Łódzkim był realizowany w ramach współpracy
tych uniwersytetów w systemie co-tutelle temat pracy doktorskiej, której promotorem ze strony polskiej
była prof. nadzw. UŁ dr hab. Jadwiga Czerwińska,
a ze strony francuskiej prof. Jean-Paul Pittion. Rozprawa doktorska porusza zagadnienia z zakresu starożytnej retoryki i jej recepcji, historii medycyny i filozofii, historii edycji XVI-wiecznych tekstów oraz szeroko pojętej historii myśli. Korpus przeanalizowanych
tekstów (préface, proemium, avis au lecteur, introduction) obejmował dwieście préliminaires, napisanych
w języku starofrancuskim – prozą bądź wierszem
– wydanych w latach 1528-1628 w Paryżu i Lyonie.
Głównym założeniem rozprawy było prześledzenie właściwości naukowego dyskursu medycznego
w XVI wieku. Na pracę składają się trzy zasadnicze
części. Pierwsza obejmuje problematykę préface, jako
miejsca kształtowania się podmiotu wypowiedzi. Poruszane są w niej najważniejsze zagadnienia, dotyczące osoby medyka, który jest autorem tekstu literackiego. Część druga została poświęcona szeroko pojętym
kwestiom językowym i przekładu, początkom medycznej terminologii francuskiej, specyfice komentarza, zagadnieniu dispositio oraz ustaleniu niezbędnych
w przedmowach virtutes narrationis (perspicuitas i brevitas). W części trzeciej znalazły się rozważania, doty-
12
czące episteme i techne XVI-wiecznego medyka. Określenie jego stosunku do auctores i odziedziczonej wiedzy oraz obawy związane z kontrowersjami naukowymi – to główne tematy analiz. Wynika z nich, że
renesansowe wstępy były doskonałym świadectwem
przemian, jakie dokonywały się w ówczesnej medycynie. Zwłaszcza problematyka poruszona w trzeciej
części stanowi dopełnienie swoistego forum dyskusyjnego na temat historii i filozofii medycyny.
Wysoki poziom rozprawy znalazł odzwierciedlenie w opiniach recenzentów. Profesor Marie-Luce Demonet (dyrektor Centre d’Etudes Supérieures de la
Renaissance, Tours) stwierdziła: la thèse a parfaitement
traité du sujet, dans une présentation soigneuse, extrêmement claire, écrite dans un français excellent. Les résultats
de cette enquête fourniront des compléments appréciables à
la fois pour l’histoire de la médecine en France à la Renaissance et pour l’histoire de la conscience méthodique dans le
discours médical européen (Tours, 14.09.2006 r.)
Recenzująca doktorat prof. dr hab. Anna Maria Komornicka napisała zaś: W konkluzji mogę stwierdzić, że
mgr Magdalena Koźluk w swojej oryginalnej i ambitnej
pracy w pełni realizuje cele i założenia, które sobie postawiła, dając wyczerpującą prezentację, komentarz i wielopłaszczyznową interpretację specyficznego fenomenu literacko-naukowego, jakim są wstępy (discours préfaciel) do traktatów medycznych epoki Renesansu. Doktorantka szeroko zarysowuje obrzeże kulturowe, historyczne i ideologiczne tego
okresu we Francji (Warszawa, 16.10.2006 r.).
Po otrzymaniu informacji o nagrodzie, przyznanej
rozprawie doktorskiej Magdaleny Koźluk, prof. Jean-Paul Pittion w liście skierowanym do mnie z dumą
napisał:
Dear Professor Jadwiga Czerwińska
As you have heard Magdalena Kozluk has been awarded an outstanding distinction for her doctoral dissertation
which we directed together from the Department of classics in Lodz and at the Centre d’Études Supérieures de la
Renaissance of Tours. The Sournia Prize for 2006-2008
which Magdalena Kozluk has received, is conferred every
two years by the Société française d’histoire de la médecine to the best doctoral dissertation in the history of medicine written in French by a foreigner. The Société française
d’histoire de la médecine was founded in 1902 and has ever
since played a leading role in France and around the world
in the promotion of research into medical history. Magdalena Kozluk’s achievement in receiving this award is a recognition of her talent as well as of the high academic standards
and reputation of the University of Lodz and of the University of Tours.
Zadowolenie i dumę prof. Jean-Paul Pittiona podziela również Centre d’Études Supérieures de la Renaissance w Tours, zamieszczając informację o wyróżnieniu rozprawy dr Magdaleny Koźluk na swojej stronie
internetowej (http://cesr.univ-tours.fr/90670444/0/
fiche actualite/&RH=).
W pełni uzasadnione jest więc przygotowanie
do druku nagrodzonej pracy, która już wcześniej została przeznaczona do publikacji, a wkrótce ma się
ukazać we Francji. Sądzę zatem, że Uniwersytet Łódzki ma powody do dumy, że kształci tak wysoko ocenianą za granicą kadrę naukową, która zdobywa prestiżowe wyróżnienia i jest zapraszana do współpracy
nych starodruków greckich i łacińskich greckich medyków. W konsekwencji, dr Magdalena Koźluk miała zaszczyt dokonać uroczystego otwarcia wystawy
w The Worth Library (23 marca 2007 r.) i wygłosić
w języku francuskim wykład nt. roli Galena i Hipokratesa w renesansie. Wystawa znalazła uznanie przedstawicieli polskiej placówki dyplomatycznej w Dublinie. Kierownictwo Katedry Filologii Klasycznej oraz
ówczesne władze UŁ otrzymały od ambasadora RP
w Dublinie Tadeusza Szumowskiego list gratulacyjny.
Doktor Magdalena Koźluk obecnie bierze udział
także w dwóch międzynarodowych projektach naukowych: projet ANR „Interpréter les signes, interpréter
les faits : herméneutiques et discours médical (XVIe-XVIIe
siècles)”, prowadzonym przez prof. Andrea Carlino (Institut d’Histoire de la Médecine, Université de
Genève) oraz Projet Histoire de la médecine, koordynowanym przez prof. J. Vons (Centre d’Etudes Supérieures de la Renaissance, Francja).
Odnoszone na arenie międzynarodowej sukcesy
naukowe dr Magdaleny Koźluk są najlepszą wizytówką naszej uczelni i promocją badań naukowych,
prowadzonych na Uniwersytecie Łódzkim.

Jadwiga Czerwińska
Wystąpienie dr Magdaleny Koźluk poczas jednej z międzynarodowych konferencji
naukowej przez najwyżej cenione europejskie ośrodki akademickie. Dowodem na to są międzynarodowe
konferencje, na które została zaproszona w ostatnich
latach dr Magdalena Koźluk, prezentując na nich swoje dalsze badania: marzec 2009 – Pline à la Renaissance, Transmission, réception et relecture d’un encyclopédiste
antique, Besançon (Institut de Sciences et des Techniques de l’Antiquité); listopad 2008 – THE ALCHEMY
OF MEDICINE AND PRINT, London, The Royal Society; lipiec 2007 – Pratique et pensée médicales à la Renaissance, CESR, Tours.
Do istotnych osiągnięć naukowych można zaliczyć również odkrycie przez dr Magdalenę Koźluk
w sierpniu 2006 roku w zbiorach The Worth Library
w Dublinie XVII-wiecznego rękopisu greckiego traktatu Galena DE OSSIBUS, nieznanego dotąd badaczom. Wzbudził on żywe zainteresowanie w środowisku i rzucił nowe światło na problem transmisji tekstu Galena w wieku XVII. Wyniki jej badań zaowocowały publikacją książkową, wspólnie z prof. Jean-Paul Pittion, Editing Galen and Hippocrates in the Renaissance (Dublin, The Worth Library, 2007); katalogiem
wystawy, w którym dr Magdalena Koźluk przedstawiła historię typografii greckiej w renesansie oraz dokonała przeglądu najważniejszych XVI- i XVII-wiecz-
PROMOCJE HABILITACYJNE
Doktor hab. Dorota Filipczak, dr hab. Ewa Woźniak (Wydział
Filologiczny), dr hab. Marek Gensler (Wydział Filozoficzno-Historyczny), dr hab. Tadeusz Antczak (Wydział Matematyki
i Informatyki), dr hab. Jarosław Romański (Wydział Chemii),
dr hab. Paweł Caban, dr hab. Marek Maciołek-Niedźwiecki
(Wydział Fizyki i Informatyki Stosowanej), dr hab. Magdalena
Błażewicz-Paszkowycz, dr hab. Bożena Bukowska, dr hab. Marek Kloss, dr hab. Aneta Koceva-Chyła, dr hab. Maria Krotewicz, dr hab. Marek Wieczorek, dr hab. Halina Żbikowska (Wydział Biologii i Ochrony Środowiska), dr hab. Iwona Jażdżewska, dr hab. Juliusz Twardy (Wydział Nauk Geograficznych),
dr hab. Agnieszka Duraj (Wydział Ekonomiczno-Socjologiczny),
dr hab. Sławomir Cieślak, dr hab. Agnieszka Góra-Błaszczykowska (Wydział Prawa i Administracji), dr hab. Robert Kozielski, dr hab. Wojciech Nowak (Wydział Zarządzania).
13
Zasłużeni
łodzianie
Z okazji Święta Łodzi 15 maja
podczas uroczystej sesji Rady Miejskiej wręczone zostały cieszące się
dużym prestiżem Nagrody Miasta Łodzi. Otrzymało je pięcioro łodzian za wybitne osiągnięcia
w działalności naukowej, artystycznej lub społecznej.
Wśród nich znaleźli się nauczyciele
akademiccy Uniwersytetu Łódzkiego:
 profesor dr hab. Jerzy Jan Jarniewicz – anglista, wykładowca Uni-
PRACOWNICY UNIWERSYTETU ŁÓDZKIEGO
ODZNACZENI MEDALEM
UŁ w służbie społeczeństwu i nauce
Prof. dr hab. Wojciech Banaszczyk, dr Elżbieta Biesaga-Słomczewska, prof. nadzw. dr
hab. Alina Błaszczyk, prof. nadzw. dr hab. Zofia Duniewska, prof. nadzw. dr hab. Jolanta Grotowska-Leder, Janina Jagiełło,Teresa Kaniewska, prof. nadzw. dr hab. Jarosław
Kita, mgr Bożena Krawczyk, dr Lech Leszczyński, mgr Irena Łabiszewska, prof. dr
hab. Maria Ławrynowicz, Barbara Michalska, prof. nadzw. dr hab. Maria NartonowiczKot, mgr Bogdan Pawłowski, prof. nadzw. dr hab. Anna Pikulska-Radomska, prof.
nadzw. dr hab. Jan Siciński, Grażyna Stasińska, mgr Tatiana Wicińska, prof. nadzw.
dr hab. Mirosław Włodarczyk, prof. nadzw. dr hab. Teresa Wyka, dr Marek Zieliński.
PRACOWNICY UNIWERSYTETU ŁÓDZKIEGO WYRÓŻNIENI
Złotą Odznaką UŁ
Mgr Lena Biedroń, Małgorzata Błędowska, mgr Mieczysław Bogusławski, Wiesław
Borowiński, mgr Marek Chwiałkowski, Maria Ciok, mgr Tadeusz Dąbrowski, dr Sławomir Domagała, prof. nadzw. dr hab. Dorota Filipczak, dr Maria Frontczak, mgr Katarzyna Gasztych, dr Grażyna Golik-Górecka, mgr Iwona Gosztowt, dr Tomasz Gwizdałła, mgr Halina Iljaszuk-Walas, dr Tomasz Janiszewski, dr Irena Jaros, prof. nadzw.
dr hab. Iwona Jażdżewska, prof. nadzw. dr hab. Eleonora Jedlińska, Sławomir Jeziorski, mgr Renata Juszczak, Dorota Kacperczyk, dr Idaliana Kaczor, Irena Karpińska,
prof. nadzw. dr hab. Zbigniew Klusek, mgr Iwona Kobierecka, dr Piotr Kobierski,
dr Elżbieta Kołdrzak, mgr Piotr Korus, mgr Maria Kostrzewska, mgr Wiesław Krygier, mgr Małgorzata Krzywańska, mgr Aleksandra Kubacka-Gorwecka, dr Janusz
Kupis, dr Jolanta Latosińska, prof. nadzw.dr hab. Agnieszka Liszewska, dr Mirosława
Magajewska, mgr Elżbieta Malesa, mgr Grażyna de Michelis, mgr Beata MielcarekFiałkowska, mgr Ewa Miękoś, mgr Ewa Mikołajczyk-Zając, mgr Anna Milczarek, Urszula Nowak-Pankowska, mgr Janina Ochrytkow, prof. dr hab. Janina Ogińska-Bulik, mgr Danuta Ołubek, Barbara Oświęcimska, dr Dariusz Parys, Grażyna Pawlak,
Zofia Pender, prof. nadzw. dr hab. Paweł Pieniążek, Anna Piotrowska, prof. nadzw.
dr hab. Krystyna Płachcińska, dr Michał Przybiliński, Elżbieta Przyżycka, dr Tamara
Roszak, Joanna Rudzka, Zofia Sadura, prof. nadzw. dr hab. Tomasz Sakowicz, mgr
Jolanta Soboń, Ewa Stasiak, mgr Violetta Steglińska, prof. nadzw. dr hab. Witold
Szmaja, mgr Anna Szymajda, dr Ilona Świątek-Barylska, Czesław Urbańczyk, prof. dr
hab. Paweł Walczak, prof. nadzw. dr hab. Ewa Waniek-Klimczak, mgr Teresa Węglarska, mgr Katarzyna Wielechowska, mgr Agnieszka Wiśniewska-Adamus, Janina
Wojdal, prof. nadzw. dr hab. Piotr Zieliński, dr Radosław Żurawski vel Grajewski.
14
wersytetu Łódzkiego i Uniwersytetu
Warszawskiego; jego działalność nie
ogranicza się tylko do pracy dydaktycznej i naukowej; jest bowiem także pisarzem, poetą, tłumaczem, krytykiem literackim i literaturoznawcą;
członek Zarządu Oddziału Łódzkiego Stowarzyszenia Pisarzy Polskich,
członek kolegiów redakcyjnych Literatury na Świecie i Tygla Kultury;
od roku 1988 współorganizuje z British Council międzynarodowe sympozja poetyckie, poświęcone poezji
brytyjskiej i irlandzkiej; osiągnięcia
profesora czynią go jedną z czołowych postaci łódzkiego środowiska
literackiego i naukowego; za działalność w dziedzinie kultury został odznaczony Złotym Krzyżem Zasługi
(2002) i Medalem Zasłużony Kulturze
Gloria Artis (2006)
 profesor dr hab. Jakub Rembieliński – fizyk, pracownik naukowy
Uniwersytetu Łódzkiego, na którym
kieruje Katedrą Fizyki Teoretycznej
i Zakładem Fizyki Matematycznej
i Informatyki Kwantowej; jest autorem ok. 130 publikacji naukowych,
w tym ponad 90 prac w czasopismach
międzynarodowych; należy do grona międzynarodowych edytorów
i organizatorów konferencji naukowych; lubi eksperyment i cechuje go
nowoczesne i nowatorskie myślenie;
reprezentuje polskich fizyków w komitecie założycielskim europejskiej
sieci naukowej informacji kwantowej; jest cenionym animatorem życia naukowego i uznanym nauczycielem akademickim; w latach 2000-2005 był dyrektorem Instytutu Fizyki, a od 1993 do 2005 roku prodziekanem Wydziału Fizyki; za swe dokonania otrzymał liczne nagrody naukowe, uhonorowano go także Złotym Krzyżem Zasługi oraz w roku
2005 Krzyżem Kawalerskim Orderu
Odrodzenia Polski.
Wysokość Nagrody Miasta Łodzi
w tym roku wynosi 25 tys. zł brutto.
Kolejnych 18 łodzian, wyróżniających się w działalności społecznej,
pracy zawodowej i na rzecz własnego środowiska otrzymało Odznaki Za Zasługi dla Miasta Łodzi. Także wśród nich znaleźli się naukowcy
Uniwersytetu Łódzkiego:
 doktor Waldemar Józef Dyba –
nauczyciel akademicki na UŁ; prowadzi badania dotyczące łódzkie-
go sportu, rekreacji i wypoczynku;
przez pewien czas pełnił funkcję zastępcy dyrektora Wydziału Edukacji
i Sportu Urzędu Miasta Łodzi; przyczynił się do rozwoju sportu i jego
bazy, m.in. do remontu pływalni
w Szkole Podstawowej nr 173 i do
powstania ośrodka rekreacyjnego przy ul. Wiernej Rzeki; aktywnie działa na rzecz zagospodarowania czasu wolnego łódzkich dzieci, a szczególnie wychowanków domów dziecka; jest jednym z organizatorów imprez związanych z historią miasta: Urodzin Łodzi czy Miasto
Łódź swoim najmłodszym; ma odznakę
Przyjaciel Dziecka, Medal im. Henryka
Jordana oraz Medal Serce Dziecku
 profesor dr hab. Henryk Jerzy
Dzwonkowski – adwokat, nauczyciel akademicki na UŁ i w Wyższej
Szkole Humanistyczno-Ekonomicznej; zajmuje się prawem podatkowym, w tym sprawami budżetu lokalnego i planowania gospodarczego; realizował badania z zakresu finansów samorządu terytorialnego;
w lokalnej telewizji i rozgłośniach radiowych prowadził społecznie – jako
wybitny specjalista w swojej dziedzinie – programy edukacyjne z zakresu prawa podatkowego; jest członkiem Rady Programowej Monitora Podatkowego oraz Zeszytów Prawniczych Biura Analiz Sejmowych,
a także członkiem Biura Analiz Sejmowych i Kancelarii Sejmu
 profesor dr hab. Wielisława
Kazimiera Warzywoda-Kruszyńska
– socjolog, nauczyciel akademicki
na UŁ, prodziekan Wydziału Ekonomiczno-Socjologicznego, członek Polskiego Towarzystwa Socjologicznego,
Łódzkiego Towarzystwa Naukowego oraz komitetów i rad naukowych
PAN; organizatorka licznych konferencji naukowych na temat przemian
struktury społecznej miasta, problemów biedy i zwalczania jej skutków,
autorka wielu podręczników, programów i książek; dzięki jej pracy Łódź
jako jedyne miasto w Polsce dysponuje diagnozą społeczną dotyczącą
zasięgu biedy i wykluczenia społecznego; współpracowała z Rzecznikiem
Praw Dziecka. Podejmuje liczne działania mające na celu zmniejszenie biedy i bezrobocia w Łodzi oraz w całym
regionie łódzkim.

PROMOCJE DOKTORSKIE
Doktor Irena Czwenar, dr Michał Grech, dr Małgorzata Jasińska,
dr Krzysztof Majer, dr Piotr Pęzik, dr Agnieszka Stapkiewicz, dr Magdalena Saryusz-Wolska, dr Anna Byczkiewicz, dr Magdalena Hasiuk-Świerzbińska, dr Andrzej Michalak, dr Iwona Słaby-Góral, dr Sebastian Zacharow, dr Marcin Michoń, dr Marta Szymor (Wydział Filologiczny).
Doktor Patrycja Domejko-Kozera, dr Grzegorz Krogulec, dr Magdalena Marczuk-Karbownik, dr Alicja Kopczyńska, dr Magdalena Pogońska-Pol, dr Ewa Czesna, dr Eliza Ostojska, dr Sylwia Hadrysiak,
dr Dariusz Szlawski, dr Ewelina Kostrzewa, dr Anna Seweryn, dr Piotr
Komuński (Wydział Filozoficzno-Historyczny).
Doktor Beata Cieślińska, dr Ewa Lewik-Tsirigotis, dr Dorota Radzikowska, dr Elżbieta Płóciennik (Wydział Nauk o Wychowaniu).
Doktor Szymon Brzostowski, dr Dominika Bogusz, dr Jakub Olejnik, dr Kamil Niedziałomski, dr Beata Osińska, dr Cezary Obczyński,
dr Robert Plebaniak (Wydział Matematyki i Informatyki).
Doktor Krzysztof Pędziwiatr, dr Danuta Tomczyk, dr Anna Florczak,
dr Elżbieta Bilewicz-Szyrmer, dr Marcin Jasiński, dr Marta Woźnicka,
dr Sylwia Bylica, dr Barbara Burnat (Wydział Chemii).
Doktor Marian Bieniecki, dr Justyna Marganiec, dr Grzegorz Wieczorek, dr Michał Biegała, dr Agnieszka Kijanka-Dec, dr Barbara Busiakiewicz (Wydział Fizyki i Informatyki Stosowanej).
Doktor Agata Palusiak, dr Ewa Macierzyńska, dr Marcin Ratajewski,
dr Ewa Żyracka, dr Marta Jokiel, dr Anna Kopka, dr Anna Żaczek,
dr Aneta Rogalska, dr Adam Cygankiewicz, dr Monika Szewczyk,
dr Justyna Wylazłowska, dr Wioletta Adamus-Bialek, dr Ewelina
Szczepocka, dr Krzysztof Pabis, dr Agata Drobniewska (Wydział Biologii i Ochrony Środowiska).
Doktor Blanka Gosik, dr Małgorzata Stolarska, dr Joanna Kotlicka,
dr Aleksandra Spychalska (Wydział Nauk Geograficznych).
Doktor Piotr Chlebowicz, dr Adam Erechemla, dr Ryszard Mochocki, dr Jarosław Stasiak, dr Katarzyna Wlaźlak, dr Aneta Skoczylas-Tylman, dr Ewa Staszewska, dr Dominika Dróżdż, dr Dariusz Strzelec, dr Dagmara Skrzywanek-Jaworska, dr Olgierd Górecki, dr Agata
Drabek (Wydział Prawa i Administracji).
Doktor Krystian Jędrzejczak, dr Piotr Kębłowski, dr Małgorzata
Tomecka, dr Dariusz Urban, dr Zofia Dolewka, dr Łukasz Arend,
dr Maciej Malaczewski, dr Magdalena Ulrichs, dr Maciej Wawruszczak, Magdalena Ślebocka, dr Michał Skorzycki (Wydział Ekonomiczno-Socjologiczny).
Doktor Patryk Gałuszka, dr Joanna Fornalczyk, dr Magdalena Zalewska, dr Tomasz Woźniak, dr Waldemar Kurzyk, dr Ryszard Jędrzejczak, dr Robert Walasek, dr Martin Daliga, dr Magdalena Glinkowska
(Wydział Zarządzania).
S.B.
15
Tajemniczy krąg Charyt
Kronika rozmawia z dr MAGDALENĄ KOŹLUK z Katedry Filologii Klasycznej Uniwersytetu Łódzkiego, laureatką Nagrody Sournia 2008, przyznawanej co dwa lata
przez Société Française d’Histoire de la Médecine za najlepszą rozprawę doktorską,
z zakresu historii medycyny, napisaną przez obcokrajowca w języku francuskim
Skąd pomysł na pracę doktorską z takiej właśnie tematyki?
– Narodził się podczas pracy nad magisterium na filologii klasycznej.
Przygotowując się wtedy do wydania krytycznego, francuskiego traktatu medycznego Medea autorstwa Pierre’a Jaquelot (1630) zauważyłam, jak
barwną literaturą są renesansowe dzieła medyczne. Właśnie wtedy postanowiłam przyjrzeć się im z bliska, a zwłaszcza wstępom i przedmowom,
które im towarzyszą.
Prestiżowe wyróżnienie, które
pani otrzymała, jest zapewne ważne w pani karierze naukowej?
– Jak każdy naukowiec, cieszę
się, że pomysł i jego realizacja znalazły uznanie wśród specjalistów
z Société Française d’Histoire de la
Médecine. Świadczy to, w moim
przekonaniu, o słuszności metody, którą przyjęłam w swojej pracy
i o zainteresowaniu tematem, który do tej pory nie został podjęty
przez innych. Jest to też powód do
bardzo osobistej satysfakcji.
Magdalena Koźluk
Obecnie uczestniczy pani w międzynarodowych projektach badawczych. Jak wygląda taka praca w zespole składającym się z naukowców różnych narodowości?
16
– Udział w międzynarodowych
projektach badawczych to przede
wszystkim poznawanie nowych
metod pracy, wymiana myśli ze
specjalistami z innych dziedzin
i radość dzielenia tej samej pasji
badawczej. Wymiana i konfrontacja wielu poglądów, różnorodność podejścia metodologicznego
do kluczowego zagadnienia projektu pozwalają bardzo często dostrzec nowe aspekty tematu, który wydawał się już kompleksowo
opracowany.
Śledząc pani karierę dostrzec
można wiele związków z językiem francuskim. Od jak dawna
uczy się pani tego języka i interesuje się Francją?
– Francuskiego uczę się od dawna. Ukończyłam XIII Liceum Ogólnokształcące w Łodzi w klasie
z rozszerzonym językiem francuskim, a następnie podjęłam studia
na filologii romańskiej na Uniwersytecie Łódzkim. Podczas pisania
pracy magisterskiej z dawnej literatury francuskiej uświadomiłam
sobie, że dogłębne jej zrozumienie
możliwe jest tylko poprzez poznanie dziedzictwa antyku. Będąc studentką V roku, podjęłam drugi kierunek studiów – filologię klasyczną. W rozprawie doktorskiej udało
mi się więc połączyć moje dwie pasje – zamiłowanie do antyku i francuskiego renesansu – oraz wykorzystać zdobytą na obu kierunkach
wiedzę i warsztat językowy.
Przebywała pani na zagranicznym
stypendium, wykładała poza granicami Polski. Czym dla młodego naukowca są takie wyjazdy i co dają?
– Przede wszystkim stwarzają możliwość prowadzenia badań
w świetnie zaopatrzonych bibliotekach. Mimo iż pojawia się coraz więcej starodruków w wersjach elektronicznych, to jednak
nic nie zastąpi przyjemności przebywania „tête-à-tête” z editio princeps Hipokratesa, Galena czy śledzenia rycin z emblematami Alciato, Van Venna, Ripy w wydaniach in-folio. Praca w takich bibliotekach, to również dostęp do
najnowszych publikacji książkowych, które do naszych bibliotek
docierają, niestety, ze znacznym
opóźnieniem.
W rozprawie doktorskiej podjęła pani niezwykle oryginalny
i interesujący, temat. Czy zamierza pani kontynuować go również
w pracy habilitacyjnej?
– Pozostanę, na pewno, w dziedzinie recepcji antyku w literaturze francuskiej. A temat? Jeszcze
się krystalizuje...
Jak istotna, w pani ocenie, jest
pasja w pracy?
– Bardzo ważna. Tak samo ważna, jak konsekwencja i pracowitość.
Te trzy elementy są nierozłączne
w pracy naukowej i przywodzą mi
na myśl trzy Charyty. Pasja jest jak
Aglaja, która jako ta Promienna, odpowiada sile napędowej, tak istotnej zwłaszcza w momentach zwątpienia każdego, kto zajmuje się nauką. Konsekwencja przypomina Eufrozyne, która, jako ta Wesoła, przynosi radość z wniosków, do których
można dojść dzięki systematycznemu wysiłkowi. Pracowitość jest natomiast jak Talia – czyli ta Kwitnąca. Dzięki niej, umysł ciągle szuka
nieprzetartych szlaków i podejmuje
nowe wyzwania. W ten sposób taneczny krąg Charyt się zamyka.
Domyślam się, że praca na uczelni i prowadzone badania są absorbujące, ale z pewnością udaje
się wygospodarować choćby trochę wolnego czasu. W jaki sposób
lubi go pani spędzać?
– Jak najbliżej natury. Kiedy nie spaceruję po lesie, słucham muzyki. 
Rozmawiała:
Agnieszka Garcarek
List otwarty Konferencji Rektorów Łódzkich Uczelni Publicznych
w sprawie wyborów do Parlamentu Europejskiego
W najbliższą niedzielę, 7 czerwca, odbędą się wybory do Parlamentu Europejskiego. My, Polacy,
będziemy mogli wybierać swoich
przedstawicieli do tej ważnej, europejskiej instytucji po raz drugi.
Po raz drugi mamy szansę wybrać
godną reprezentację naszego kraju
i regionu. Wybrać eurodeputowanych, którzy w sercu Unii Europejskiej, nie tylko będą reprezentować
nasz kraj i region, dbać o jego interesy, ale także współuczestniczyć
w tworzeniu unijnego prawa.
Dobrze wiemy, że bez unijnego wsparcia nie podjęlibyśmy tylu
ważnych przedsięwzięć. Ale wiemy także, ile zadań jeszcze przed
nami. Aby skutecznie rozwijać nasz
region, niezbędna jest pomoc finan-
sowa, ale także wsparcie naszych
przedstawicieli w Brukseli. Ich liczba i kwalifikacje decydowały będą
o skuteczności tego wsparcia.
Aby europosłów z regionu łódzkiego było jak najwięcej, potrzebny
jest nasz liczny udział w najbliższych wyborach. Od frekwencji zależy liczba mandatów dla eurodeputowanych z Łódzkiego. Weźmy
udział w wyborach do Parlamentu
Europejskiego. Wybierzmy najlepszych kandydatów dla nas, dla naszej przyszłości, przyszłości regionu łódzkiego.
W imieniu Konferencji Rektorów Łódzkich Uczelni Publicznych:
Przewodniczący KRŁUP prof.
dr hab. Włodzimierz Nykiel, rek-
tor
Uniwersytetu
Łódzkiego.
Członkowie: prof. dr hab. Stanisław Bielecki – rektor Politechniki Łódzkiej, prof. dr hab. Grzegorz Chojnacki – rektor Akademii
Sztuk Pięknych w Łodzi, prof. dr hab. Robert Gliński – rektor Państwowej Wyższej Szkoły Filmowej
Telewizyjnej i Teatralnej im. Leona Schillera w Łodzi, prof. dr hab.
n. med. Paweł Górski – rektor
Uniwersytetu Medycznego w Łodzi, prof. dr hab. Edward Kącki –
rektor Wyższej Szkoły Informatyki
w Łodzi, prof. dr hab. Stanisław
Liszewski – prezes Łódzkiego
Towarzystwa Naukowego, prof.
dr hab. Antoni Wierzbiński – rektor Akademii Muzycznej im. G. i K.
Bacewiczów w Łodzi.
17
Wypadek Margaret Thatcher
W związku ze stanem zdrowia Lady Margaret Thatcher ceremonia nadania Jej tytułu doktora honoris causa Uniwersytetu Łódzkiego miała odbyć się 22 czerwca
przy wykorzystaniu nowoczesnych metod telekomunikacyjnych. Zapowiedziane
zostało uroczyste posiedzenie Senatu UŁ i zaproszono gości. Natomiast do Londynu mieli przybyć do byłej premier Wielkiej Brytanii i osób z jej najbliższego otoczenia przedstawiciele Uniwersytetu Łódzkiego Zaplanowano transmisję uroczystości
i prezentowanie jej na telebimach.
Prorektor UŁ ds. współpracy
z zagranicą, promotor w procesie
przyznania Lady Margaret Thatcher tytułu doktora honoris causa
Uniwersytetu Łódzkiego prof. Zofia Wysokińska oświadczyła
prasie: – Pani premier przyjęła
z ogromnym zadowoleniem informację o przyznaniu jej przez Senat
UŁ tytułu doktora honoris causa.
Jednak ze względu na jej obecny
stan zdrowia, lekarze wyrazili zgodę na uczestnictwo Pani Premier w
takiej uroczystości jedynie poprzez
telekonferencję. Margaret Thatcher
będzie więc aktywnie w niej brać
udział, wygłaszając wykład i pozostając jednocześnie w swojej londyńskiej siedzibie. Do Łodzi na tę
uroczystość zostaną zaproszeni
przedstawiciele wszystkich uczelni wyższych w kraju, zagranicznych uczelni partnerskich uniwersytetu, przedstawiciele władz centralnych i lokalnych oraz środowiska biznesu, mającego tak wiele
do zawdzięczenia Lady Margaret
Thatcher. Osobiście uważam, że
uhonorowanie Jej przez Uniwersytet Łódzki jest ogromnym zaszczytem dla samej uczelni, a także miasta i regionu. Jest też wyrazem naszej wdzięczności dla byłej premier Wielkiej Brytanii – niekwestionowanej osobowości świata polityki, tak silnie wspierającej
przemiany wolnościowe i gospodarcze w Polsce.
Z ostatniej chwili!
Lady Margaret Thatcher uległa wypadkowi, podczas którego
złamała rękę, co wymaga kilkutygodniowej hospitalizacji. W tej
sytuacji uroczystość nadania byłej premier Wielkiej Brytanii tytułu doktora honoris causa Uniwersytetu Łódzkiego nie odbędzie się
22 czerwca. Zostanie zorganizowana w innym terminie.
Prorektor UŁ prof. Zofia Wysokińska przekazała nam krótki komunikat następującej treści:
Życzymy Pani Premier szybkiego
powrotu do zdrowia i wyrażamy nadzieję, że uroczystość nadania tytułu
odbędzie się na początku nowego roku
akademickiego.

(sb)
Uniwersytet Filantropem 2008
Zakończyła się IV edycja Konkursu Łódzki Filantrop Roku. Jego celem jest m.in. wyróżnianie
osób, firm i instytucji angażujących się w pomoc ludziom w potrzebie bądź wspierających
organizacje pozarządowe działające na rzecz takich osób, a także promowanie przedsięwzięć zorientowanych na pomaganie mieszkańcom Łodzi.
Do konkursu mogą być nominowane podmioty prowadzące działalność gospodarczą, instytucje i osoby fizyczne. Prawo zgłaszania nominacji mają organizacje pozarządowe związane ze sferą pożytku publicznego, w tym stowarzyszenia i fundacje z terenu Łodzi.
Kapituła konkursu, pod przewodnictwem wiceprezydenta Łodzi Mirosława Wieczorka, wyłoniła dwóch laureatów i przyznała cztery wyróżnienia. Wśród wyróżnionych znalazł się Uniwersytet Łódzki. Uczelnia nasza została nominowana do konkursu przez Łódzki Uniwersytet
III Wieku im. Heleny Kretz.
Uroczyste wręczenie nagród (statuetek) laureatom i dyplomów wyróżnionym odbyło się 17 maja podczas obchodów Święta Łodzi.
Honorowy patronat nad konkursem sprawował prezydent Łodzi Jerzy
Kropiwnicki.

(sb)
18
Pod patronatem marszałka Senatu RP Bogdana Borusewicza
odbyła się 18-19 maja na Uniwersytecie Łódzkim konferencja nt. Sytuacja ludności polskiej na Wschodzie w świetle obowiązującego prawa i praktyk.
Fot.: archiwum WPiA
Uroczyste otwarcie konferencji; głos zabiera rektor UŁ prof. W. Nykiel; na zdjęciu
z lewej – dziekan Wydziału Prawa i Administracji prof. M. Pyziak-Szafnicka, z prawej
– kierownik Katedry Prawa Konstytucyjnego prof. D. Górecki
alizowane w stopniu nas satysfakcjonującym. Powinniśmy więc
częściej sięgać po środki prawne
na forum międzynarodowym,
na forum Unii Europejskiej i Rady
Europy, aby za pośrednictwem
tych gremiów wywierać stałą presję na rzecz faktycznego poszanowania standardów w sferze praw
mniejszości narodowych.
W obradach uczestniczyli: przewodniczący senackiej Komisji do
spraw Emigracji i Łączności z Polakami za Granicą A. Person, przewodniczący Rady do spraw Polaków na Wschodzie, dyrektor Biura
Polonijnego Kancelarii Senatu RP
A. Kozłowski, szef Kancelarii Senatu RP E. Polkowska, minister infrastruktury C. Grabarczyk, radca
ministra w resorcie spraw zagranicznych S. Cygnarowski. Przybyli działacze polonijni: A. Poczobut
– prezes Rady Naczelnej Związku Polaków na Białorusi, J. Kwiatkowski – prezes Stowarzyszenia Szkół Polskich na Litwie Macierz Szkolna i radny miasta Wilna,
R. Stankiewicz – prezes Związku
Polaków na Łotwie, H. Subotowicz-
-Romanowa – prezes Kongresu Polaków w Rosji.
Konferencję zorganizowała Katedra Prawa Konstytucyjnego Uniwersytetu Łódzkiego przy wsparciu oddziału łódzkiego Stowarzyszenia Wspólnota Polska. Kierownik katedry prof. D. Górecki, senator VI kadencji, był przewodniczącym Polsko-Litewskiej Grupy Parlamentarnej oraz członkiem Zespołu ds. Białorusi w senackiej Komisji do spraw Emigracji i Łączności
z Polakami za Granicą.

Agnieszka Garcarek
Fot.: archiwum WPiA
Przez dwa dni na Wydziale Prawa i Administracji UŁ debatowano nad sytuacją Polaków mieszkających na Wschodzie. Witając gości wiceprezydent Łodzi H. Rosiak
wyraziła uznanie i wdzięczność
za podjęcie przez naszą uczelnię
tak istotnego tematu.
Referenci z całego kraju w swoich wystąpieniach poruszali problemy ludności polskiej na Wschodzie oraz przedstawiali prawne
spojrzenie na kwestie mniejszości narodowej. W pierwszym dniu
obrad prof. P. Daranowski z Uniwersytetu Łódzkiego wygłosił referat poświęcony sytuacji mniejszości narodowych w prawie międzynarodowym, dr K. Witkowska-Chrzczonowicz z Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu mówiła o sytuacji mniejszości
narodowych w prawie Unii Europejskiej. Następnie prof. D. Górecki z UŁ przybliżył sytuację ludności polskiej na Litwie i Białorusi,
dr K. Składowski z UŁ – sytuację
ludności polskiej na Ukrainie i Łotwie, a dr J. Rychlik z Polskiej Akademii Nauk – sytuację ludności polskiej w Rosji i w Kazachstanie.
W drugim dniu konferencji
mgr A. Kozłowski, przewodniczący Rady do spraw Polaków
na Wschodzie, przedstawił kwestię
realizacji Karty Polaka, zaś profesor
B. Banaszak z Uniwersytetu Wrocławskiego omówił w swoim wystąpieniu prawo do repatriacji.
Podsumowując obrady profesor
D. Górecki powiedział m.in.: – Celem konferencji było przedstawienie sytuacji prawnej i rzeczywistej
ludności polskiej na Wschodzie.
Nasi rodacy z Polski nie wyemigrowali, to Polska od nich odeszła.
Często żyją w bardzo trudnych
warunkach. Czasem przyznawanie się do polskości może narazić
ich na szykany w miejscu pracy lub
zamieszkania. Wprawdzie wiążące te państwa normy prawa międzynarodowego i wspólnotowego,
jak również ustawodawstwo państwowe zapewniają żywotne interesy ludności polskiej, to jednak
w praktyce postanowienia tych aktów prawnych nie zawsze są re-
Rodacy na Wschodzie
Fragment sali obrad; na pierwszym planie goście konferencji
19
Przyszłości kształcenia
20
Fot.: Paulina Czarnek
W tym roku mija dziesiąta rocznica podpisania przez
ministrów odpowiedzialnych za edukację z dwudziestu dziewięciu krajów Europy tzw. Deklaracji Bolońskiej,
która zapoczątkowała nową erę w dziejach szkolnictwa
wyższego. W auli niebieskiej Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Łódzkiego 12 maja odbyło się seminarium poświęcone zagadnieniom związanym z Procesem Bolońskim.
Rektor UŁ prof. Włodzimierz Nykiel wita gości seminarium; obok – prorektor UŁ
ds. programów i jakości kształcenia prof. Joanna Jabłkowska oraz pełnomocnik rektora
UM ds. krajowej struktury kwalifikacji prof. Józef Kobos
Fot.: Paulina Czarnek
Spotkanie pod hasłem 10 lat Procesu Bolońskiego – dokonania i wyzwania na przyszłość zostało zorganizowane przez Zespół Ekspertów
Bolońskich oraz Fundację Rozwoju
Systemu Edukacji pod patronatem
rektorów: Uniwersytetu Łódzkiego, Politechniki Łódzkiej oraz Uniwersytetu Medycznego w Łodzi.
Fakt, iż w przygotowanie seminarium zaangażowali się przedstawiciele trzech łódzkich uczelni, pokazuje, jak ważne są kwestie związane z Procesem Bolońskim.
Jego podstawowym założeniem
jest utworzenie do roku 2010 Europejskiego Obszaru Szkolnictwa
Wyższego, w ramach którego ma
dojść do ujednolicenia systemów
edukacji, m.in. dzięki wprowadzeniu punktów kredytowych ECTS,
podziałowi studiów na dwustopniowe, kontroli jakości kształcenia
za pomocą systemów akredytacji,
certyfikacji itp., promocji programów mobilności studentów i wykładowców oraz akcji kształcenia
przez całe życie. Na Proces Boloński składa się więc wiele elementów, dlatego nie można go utożsamiać z wprowadzeniem systemu studiów dwustopniowych, jak
zwykło się to powszechnie czynić.
Najważniejsze jest bowiem skupienie się na wymiernych efektach
kształcenia, które określają, co student powinien wiedzieć i rozumieć
po zakończeniu konkretnego etapu edukacji.
Kwestie z tym związane podejmowali uczestnicy seminarium bolońskiego, w którym wzięli udział
przedstawiciele różnych instytucji związanych z edukacją, nauczyciele akademiccy i studenci. Zebranych powitał rektor UŁ prof. Włodzimierz Nykiel, który podkreślił
wagę tego spotkania: – Proces Boloński jest dzisiaj, po dziesięciu latach, podmiotem licznych refleksji. W prasie, nie tylko polskiej, ale
i zagranicznej, można przeczytać
bardzo ciekawe artykuły podsumowujące jego osiągnięcia. Ocenia
Uczestnicy seminarium licznie gromadzący się w auli
Wydziału Prawa i Administracji UŁ
ców. Sposób realizacji założeń Deklaracji Bolońskiej na gruncie Niemiec, dokładniej zaś wprowadzenie krajowych ram kwalifikacji
oraz systemu modularyzacji omówiła prof. Joanna Jabłkowska,
prorektor UŁ ds. programów i jakości kształcenia.
Problem Procesu Bolońskiego
najszerzej ujmowało wystąpienie
prof. Andrzeja Kwaśniewskiego
z Politechniki Warszawskiej. Autor referatu noszącego tytuł Istota
i cele Procesu Bolońskiego – wyzwania na przyszłość, zwrócił uwagę
na zjawiska we współczesnym
szkolnictwie wyższym, które zmierzają w dwóch kierunkach. Z jednej strony, polegają one na różnicowaniu systemów szkolnictwa wyższego w poszczególnych krajach,
z drugiej zaś – na współdziałaniu
między państwami – na poziomie
globalnym i europejskim. Przejawem tych zjawisk jest właśnie Proces Boloński, w którym kluczowymi słowami są współpraca, zgodność, zbieżność, porównywalność,
a nie, jak twierdzą niektórzy, standaryzacja. Zaznaczył też, iż wdrażanie go przez kraje europejskie
jest zupełnie dowolne. Podjął również kwestię studiów dwustopniowych, które są dość powszechnie krytykowane. Stwierdził, że
system dwustopniowy może wykształcić bardziej elitarną grupę
studentów dzięki ograniczeniu dostępu do studiów magisterskich.
Wówczas tytuł magistra otrzymają tylko osoby przejawiające predyspozycje do osiągnięć na bardzo
wysokim poziomie.
Kwestie związane z Procesem
Bolońskim wzbudziły bardzo ciekawą dyskusję, podczas której
pojawiły się m.in. głosy dotyczące finansowania szkolnictwa oraz
wszelkich zmian, jakie powinny
zostać w nim wprowadzone, a także idei kształcenia – coraz częściej
podporządkowanej innym interesom. Problem ten podjęła Monika
Stasiak z Instytutu Etnologii i Antropologii UŁ, która zasugerowała,
że kierowanie się czynnikiem ekonomicznym i interesami pracodawców przy okazji tworzenia programów studiów może być zabijaniem
idei autonomii procesu edukacji.
Prof. Andrzej Kraśniewski wyraźnie wskazał, że we wszelkich działaniach należy zachowywać umiar
i brać pod uwagę potrzeby wszystkich stron. – Gdyby o programie
studiów decydowali pracodawcy,
to prowadzilibyśmy kursy zawodowe. Nie możemy jednak lekceważyć głosu zarówno pracodawców, jak i studentów – skonstatowała na zakończenie swego wystąpienia Monika Stasiak.
Realizacja założeń Deklaracji Bolońskiej została przewidziana do roku 2010. Wiele krajów europejskich, w tym również Polska,
musi podjąć jeszcze sporo wysiłku,
by móc wprowadzić je w życie. Jeśli uda się tego dokonać, w dziejach nauczania akademickiego rozpocznie się nowy okres, który bardzo trafnie scharakteryzował brytyjski uczony prof. Roderick Floud: Proces Boloński jest próbą zorganizowania systemu szkolnictwa wyższego w Europie tak, aby stał się on powszechnie zrozumiały i godny zaufania, a jednocześnie pozostał zróżnicowany czy wręcz szczycący się swą różnorodnością.
W seminarium bolońskim wzięli także udział: prorektor łódzkiej Państwowej Wyższej Szkoły Filmowej, Telewizyjnej i Teatralnej ds. nauczania i studentów
prof. Stefan Czyżewski, przedstawiciel Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego Maria Bołtruszko oraz dyrektor programu Uczenie się przez całe życie dr Paweł Poszytek z Fundacji Rozwoju Systemu Edukacji.

Paulina Czarnek
Fot.: Paulina Czarnek
się Proces Boloński jako całość, ale
także jego rolę dla poszczególnych
krajów Europy. Pokazuje się korzyści z niego płynące, jak również
jego ujemne strony. Cieszę się, że
oceny Procesu Bolońskiego będą
państwo mogli dokonywać właśnie w Uniwersytecie Łódzkim.
Wśród osób uczestniczących
w spotkaniu znaleźli się przedstawiciele władz wszystkich uczelni zaangażowanych w zorganizowanie seminarium bolońskiego. Pełnomocnik rektora UM ds. krajowej
struktury kwalifikacji prof. Józef
Kobos wspomniał o wielu wyzwaniach dla kierunków medycznych,
jakie niesie ze sobą Proces Boloński. Ich spełnienie jest niezbędne,
by nie utracić prawa do wykonywania zawodu i uznawania kwalifikacji zawodowych w całej Europie. Z kolei dr inż. Tomasz Saryusz-Wolski, ekspert boloński
z Politechniki Łódzkiej, zaznaczył,
jak ważne jest połączenie sił trzech
najważniejszych uczelni w mieście w tak istotnej kwestii. – Proces
Boloński to budowa europejskiej
przestrzeni szkolnictwa wyższego. W Polsce pracuje zespół ekspertów bolońskich oraz inne ciała,
które działają, by program ten dostosować do naszych tradycji, potrzeb i wydobyć z niego to, co najlepsze dla rodzimego szkolnictwa
wyższego. Dzisiejsze seminarium,
które odbywa się pod patronatem
rektorów trzech największych państwowych łódzkich uczelni, w którym biorą udział również przedstawiciele innych szkół wyższych,
daje nadzieję na współpracę łódzkiego środowiska akademickiego
w kierunku budowania wspólnej
przestrzeni edukacyjnej Łodzi.
Referaty
wygłoszone
podczas seminarium dotyczyły różnych aspektów Procesu Bolońskiego. Kwestię systemu ECTS podjął
dr inż. Tomasz Saryusz-Wolski,
który starał się pokazać korzyści
płynące z jego wprowadzenia. Magister Monika Domańska, ekspert
boloński z Politechniki Krakowskiej, zajęła się z kolei problemem
zatrudnienia absolwentów uczelni wyższych oraz spojrzeniem na
tę sprawę z punktu widzenia kadry akademickiej oraz pracodaw-
Profesor Andrzej Kwaśniewski z Politechniki Warszawskiej
podczas prezentacji; obok siedzi prof. Joanna Jabłkowska
21
Ucz się od najlepszych
Pod hasłem Ucz się od najlepszych 16 kwietnia rozpoczął się w Łodzi 9. Festiwal, Nauki,
Techniki i Sztuki. Zainaugurowały go Dni Włókniarza w Manufakturze, podczas których zaprezentowano m.in. pokazy pracy maszyn i urządzeń przemysłu tekstylnego,
odbyły się występy Zespołu Pieśni i Tańca Poltex, pokazy mody, konkursy związane
tematycznie z włókiennictwem, kiermasz książek i wycieczki do wybranych przedsiębiorstw. Chętni mogli również odwiedzić Muzeum Fabryki przy ul. Ogrodowej.
Fot.: Paulina Czarnek
Podobnie, jak i poprzednich, celem obecnego festiwalu była prezentacja roli nauki w rozwoju gospodarczym miasta i województwa, uświadomienie społeczeństwu tej roli, popularyzacja i pre-
Fot.: Paulina Czarnek
Prezentacja przygotowana przez studentki pedagogiki; druga
z prawej prof. Mirosława Zalewska-Pawlak
Członkowie Studenckiego Koła Naukowego Historyków UŁ
w ubiorach z okresu wczesnego średniowiecza
na ziemiach polskich
zentacja osiągnięć naukowych, pobudzenie młodzieży do pogłębiania wiedzy, promocja nauki, techniki i sztuki oraz integracja środowiska naukowego Łodzi i regionu.
Przygotowano ponad 300 imprez
22
– wykładów, pokazów, warsztatów, koncertów, wystaw, wycieczek do laboratoriów badawczych
i muzeów. Podzielono je na następujące bloki tematyczne: Astronomia, Gospodarka w kryzysie, Matematyka i informatyka w życiu człowieka,
Muzea, Poznaj siebie, Przyroda wokół
nas, Sztuka – duchowe wnętrze człowieka, Świat fizyki i chemii, Technika i technologie XXI wieku, Nobliści
2008, Piknik Naukowy oraz Wyzwania współczesnej medycyny.
Łódzkie Eureka
Oficjalnie festiwal został zainaugurowany 20 kwietnia w Dużej
Sali Obrad Urzędu Miasta Łodzi.
Podczas uroczystości, już po raz
szósty, wręczone zostały statuetki
Łódzkie Eureka. Te prestiżowe nagrody od 2004 r. przyznaje Rada
ds. Szkolnictwa Wyższego i Nauki przy Prezydencie Miasta Łodzi
za wybitne osiągnięcia naukowe,
artystyczne i techniczne o randze międzynarodowej i krajowej
w roku poprzedzającym kolejny
festiwal.
W tym roku statuetki otrzymali: prof. Dominik Sankowski z Katedry Informatyki Stosowanej Politechniki Łódzkiej wraz z zespołem w składzie – dr Laurent Babount, dr inż. Robert Banasiak,
dr inż. Zbigniew Chaniecki,
dr inż. Krzysztof Grudzień, dr inż.
Włodzimierz Mosorow, dr inż. Jacek Nowakowski, dr inż. Andrzej
Romanowski, dr inż. Radosław
Wajman, dr inż. Liu Zhijan, mgr
inż. Jakub Betiuk – za wykorzystanie trójwymiarowej tomografii w bezinwazyjnej diagnostyce wybranych
procesów przemysłowych; dr Zdzi-
sław Czaplicki z łódzkiego Zakładu Włókien Białkowych Instytutu
Włókien Naturalnych w Poznaniu
za metodę i urządzenie do pomiaru
skrętu przędz; dr Zbigniew Stempień z Katedry Automatyzacji Procesów Włókienniczych Politechniki Łódzkiej za ultraszybką kamerę
do badania procesów odkształceniowych w miękkich osłonach balistycznych; prof. Izabella Krucińska
wraz z zespołem z Wydziału Technologii Materiałowych i Wzornictwa Tekstyliów Politechniki Łódzkiej oraz Centralnego Instytutu
Ochrony Pracy w składzie – prof.
Krzysztof Gniotek, prof. Tomasz
Kacprzak, dr inż. Sławomir Hausman, dr inż. Łukasz Januszkiewicz, dr inż. Jacek Leśnikowski,
dr Marina Michalak, dr Grzegorz
Owczarek, mgr inż. Jadwiga Bilska, mgr inż. Krzysztof Łężak, inż.
Andrzej Dereń – za ubranie strażackie nowej generacji z tekstronicznym
systemem monitorowania parametrów
fizjologicznych; prof. Marek Snycerski i dr Izabela Frontczak-Wasiak
z Instytutu Architektury Tekstyliów Politechniki Łódzkiej za tekstylia o budowie sieci pajęczej; prof.
Jolanta Dylewska z Wydziału
Operatorskiego i Realizacji Telewizyjnej Państwowej Wyższej Szkoły
Filmowej, Telewizyjnej i Teatralnej
im. L. Schillera za osiągnięcia artystyczne w roku 2008 – reżyserię filmu
dokumentalnego „Po-Lin. Okruchy
pamięci” i zdjęcia do filmu fabularnego „Tulipan”; prof. Bronisław Wrocławski z Wydziału Aktorskiego PWSFTviT za wybitne osiągnięcia aktorskie w roku 2008 i rolę Toma
w przedstawieniu „Prześwit” Dawida
Hare’a oraz za grany od wielu lat monodram „Seks, prochy i rock&roll”.
Statuetki nagród wręczył prezes
Istotnym elementem programu
festiwalu były 23 i 24 kwietnia prezentacje łódzkich szkół wyższych
w namiocie naukowym ustawionym
na rynku Manufaktury. Uniwersytet Łódzki promowali przedstawiciele kilku wydziałów, którzy
starali się zachęcić młodych ludzi
do studiowania na naszej uczelni.
Każdy mógł obejrzeć prezentacje
obrazujące działalność uczelni oraz
otrzymać ulotki promujące poszczególne wydziały, jak również
informujące kandydatów na studia o wszystkich niezbędnych warunkach, które powinni spełnić, by
móc dołączyć do grona studentów
Uniwersytetu Łódzkiego. Materiały te zostały przygotowane specjalnie z myślą o festiwalu. Monika
Nowicka, słuchaczka II roku międzynarodowych stosunków gospodarczych, powiedziała w rozmowie z Kroniką: – Zależy nam przede
wszystkim na promocji kierunku,
który nie jest obecnie tak popularny jak kiedyś. Chcemy pokazać, że
na Wydziale Ekonomiczno-Socjologicznym można studiować międzynarodowe stosunki gospodarcze i że są to studia różne od tych
na Wydziale Studiów Międzynarodowych i Politologicznych. Dlatego
przygotowaliśmy ulotki promujące
nasz kierunek i prezentację mówiącą o nim, a także o wydziale i Studenckim Kole Naukowym TIAL,
którego jestem członkiem.
Z kolei słuchacze pedagogiki ze
specjalnością edukacja przez sztukę
Wydziału Nauk o Wychowaniu postanowili zainteresować młodych
ludzi swoim kierunkiem studiów
poprzez dostarczenie im różnorakich przeżyć estetycznych. Zorganizowali, między innymi, małą
ekspozycję swoich prac plastycznych połączoną z happeningiem,
w którym uczestniczyli przebrani
w barwne kostiumy. Profesor Mirosława Zalewska-Pawlak, kierownik Katedry Edukacji Artystycznej
UŁ, przyznała, że tego typu wydarzenia są niezwykle ważne: – Specjalność edukacja przez sztukę jest
w Łodzi wyjątkowa i żałujemy, że
młodzież tak mało o niej wie. Łączy ona bowiem umiejętności ar-
tystyczne i umiejętności dzielenia się nimi z kimś innym. Chcieliśmy przyciągnąć tu młodych ludzi
i zainteresować ich tym, co robimy.
Łodzi potrzebni są bowiem animatorzy, jak również ludzie czujący
sztukę i potrafiący zrozumieć kulturę popularną, którą interesuje się
młodzież. Chcemy dać młodzieży
alternatywę wobec pubów, a także zachęcić do dzielenia się tym, co
robi z innymi i czerpania przyjemności z dostrzegania piękna w różnych formach sztuki. >
Fot.: Michał Kędzierski
Promocja uniwersytetu
Podczas Pikniku Naukowego wszystkie stoiska UŁ oblegane
były przez tłumy łodzian
Fot.: Michał Kędzierski
Łódzkiego Towarzystwa Naukowego prof. Stanisław Liszewski.
Na uroczystości obecni byli: wojewoda łódzki Jolanta Chełmińska, wiceprezydent Łodzi Włodzimierz Tomaszewski, rektor UŁ
prof. Włodzimierz Nykiel, rektor UM prof. Paweł Górski, rektor
Wyższego Seminarium Duchownego w Łodzi ks. dr Janusz Lewandowicz, przedstawiciele świata nauki, kultury i sztuki.
Zgodnie z dotychczasową tradycją, wieczorem w Filharmonii
Łódzkiej im. Artura Rubinsteina
odbył się uroczysty koncert z okazji otwarcia 9. Festiwalu Nauki,
Techniki i Sztuki w wykonaniu
studentów i pracowników łódzkiej
Akademii Muzycznej im. Grażyny
i Kiejstuta Bacewiczów.
W siedzibie Łódzkiego Towarzystwa Naukowego 21 i 22 kwietnia zaprezentowano ubiegłorocznych laureatów Nagród Nobla.
I tak prof. Jakub Rembieliński wygłosił wykład poświęcony Yoihiro
Namba, Makoto Kobayashi, Toshihide Masakawa – laureatom w dziedzinie fizyki; prof. Grzegorz Bujacz
przedstawił sylwetki Osamy Shimomury, Martina Chalfie, Rogera
Y. Tsiena – laureatów w dziedzinie
chemii; dr Marzena Wójcik przybliżyła z kolei w swym wystąpieniu osoby laureatów w dziedzinie
medycyny i fizjologii – Haralda zur
Hausena, Francoise Barre-Sinousi
i Luca Montagniera. Ponadto sylwetkę laureata Nagrody Nobla
w dziedzinie ekonomii Paula Krugmana przedstawił prof. Janusz
Świerkocki, laureata w dziedzinie literatury Jean-Marie Gustave
Le Clezio zaprezentował dr Sebastian Zacharow i wreszcie postać
laureata nagrody pokojowej Marttiego Ahtisaari przybliżył w swym
wykładzie dr Rafał Matera.
Prezentacja noblistów weszła
już na stałe do tradycji festiwalu, podobnie jak i wykład przygotowywany kolejno przez jednego
z rektorów szkół wyższych Łodzi.
W tym roku w Auli Senatu Uniwersytetu Medycznego taki właśnie wykład nt. Astma i przewlekła
choroba obturacyjna płuc – zagrożenia
dla populacji polskiej wygłosił rektor
UM prof. Paweł Górski.
Być może z takimi robotami będziemy kiedyś tańczyć
na dyskotekach…
23
Fot.: Michał Kędzierski
Rośnie nam przyszły student kierunków przyrodniczych
Magdalena Pawlak, studentka
V roku pedagogiki, dodała: – Chcemy pokazać, że jesteśmy dość nietypowym kierunkiem na uniwersytecie, chyba jednym z nielicznych tak twórczych. Często staramy się wychodzić do ludzi, ale nie
wszyscy o tym wiedzą. Myślę, że
festiwal jest wydarzeniem, które
stanowi znakomitą okazję do zaprezentowania naszej działalności.
W pokazach uczestniczyli również przedstawiciele Koła Naukowego Pedagogiki. Reprezentująca je Ewelina Kuźniarek z IV roku
studiów pedagogiki specjalizująca
się w zakresie profilaktyki i animacji społeczno-kulturalnej tak podsumowała udział swojego koła
w festiwalu: – Rok 2009 został
ogłoszony przez Unię Europejską
rokiem innowacji i kreatywności,
więc postawiliśmy na te dwa elementy. Poprzez pokazanie, że jesteśmy twórczy i oczekujemy tego
typu aktywności od innych, chcemy zachęcać maturzystów do zainteresowania się naszym kierunkiem studiów.
Słuchacze zrzeszeni w Studenckim Kole Naukowym Technologii
Internetowych i Multimedialnych
IM-Tech wspólnie z Electronic Arts
24
Polska oraz Empikiem – fundatorami nagród dla zwycięzców –
przygotowali turniej gier komputerowych. Został on przewidziany
głównie dla licealistów, ale mogli
uczestniczyć w nim wszyscy zainteresowani.
– Wszystkie wydziały uniwersytetu są zaangażowane w prezentacje, które odbędą się podczas festiwalowego Pikniku Naukowego. Natomiast te, które wyraziły taką ochotę, uczestniczą również w dzisiejszych i jutrzejszych
pokazach. Oba te wydarzenia łączy jedna wspólna idea – promocja łódzkich uczelni wyższych
– powiedziała Kronice Julita Czernecka, pełnomocnik rektora UŁ
ds. promocji. Zainteresowanie festiwalem było bardzo duże, głównie ze strony studenckich kół naukowych, które przygotowały
na tę okazję wiele różnorodnych
prezentacji, spotkań, happeningów
i eksperymentów badawczych nie
tylko na rynku Manufaktury, ale
również na macierzystych wydziałach oraz w innych punktach miasta. Potwierdził to w całej rozciągłości Milan Popović, przewodniczący Rady Kół Naukowych Uniwersytetu Łódzkiego.
Piknik Naukowy
Stanowiący integralną część festiwalu Piknik Naukowy odbył się
w weekend 25 i 26 kwietnia na rynku Manufaktury. Na licznych stoiskach Uniwersytetu Łódzkiego
można było oglądać pokazy zarówno reprezentantów nauk ścisłych i przyrodniczych – fizyków,
chemików, biologów, informatyków, jak i uniwersyteckich humanistów z Wydziału Filozoficzno-Historycznego. Były one dziełem
pracowników oraz słuchaczy UŁ
zrzeszonych w studenckich kołach
naukowych.
Już od rozpoczęcia pikniku
uwagę jego uczestników przyciągały wytworne damy i eleganccy panowie rodem z Polski międzywojennej. Można też było spotkać ówczesnych listonoszy, robotników, policjantów. Taką podróż
w czasie zapewnili łodzianom
członkowie Studenckiego Koła Naukowego Historyków UŁ. Przygotowana przez nich rekonstrukcja historyczna pod hasłem Łódź
80 lat temu miała na celu przedstawienie życia codziennego miasta
w czasach II Rzeczpospolitej. Zamierzeniem studentów było także
chacz informatyki i członek wspomnianego koła naukowego, ocenił tę prezentację następująco:
– Chcieliśmy pokazać, że informatyka jest ciekawa, że to nie tylko
nudne programy.
A jego kolega Grzegorz Jachimowicz dodał: – Wydaje mi się,
że pokazując roboty i to, co mogą
zrobić kierowane przez człowieka,
uświadamiamy gościom pikniku,
że dzięki informatyce można dokonać czegoś interesującego, na razie może nie do końca praktycznego, bo nasze roboty jeszcze nie potrafią, na przykład, zmywać naczyń, ale za to mogą… zatańczyć.
I to zapewne lepiej niż niejeden student. – I kończy nieco z przymrużeniem oka: – Być może już niedługo nie będziemy chodzić na kursy
tańca z partnerką czy partnerem,
a właśnie z robotem…
Oprócz wielu ciekawych i często
zaskakujących doświadczeń i eksperymentów naukowych z chemii,
fizyki czy biologii, które gromadziły liczną publiczność, ciekawą propozycję dla łodzian zgłosili studenci z Koła Naukowego Gospodarki
Przestrzennej SPATIUM, działającego na Wydziale Ekonomiczno-Socjologicznym UŁ. Członkowie
tego koła: Sylwia Sylwestrzak, Maciej Sobański, Joanna Błaszczyk
i Dagmara Michałowska przygotowali kilka ciekawych zadań dla odwiedzających piknik: – Łodzianie,
którzy przyszli do nas, mieli możliwość zapoznania się z podstawami
planowania przestrzennego, mogli
też wyrazić swoje zdanie w kwestii
proponowanych zmian w swoim
mieście, sami je zasugerować, a nawet przedstawić na rysunku, wskazać przy tym, za co kochają Łódź
i co ich denerwuje. Wszystko to odbywało się pod hasłem Kochaj Łódź
– buduj ją z nami!
Pomysł swojego koła naukowego w kontekście innych festiwalowych imprez i prezentacji tak oceniła, wspomniana już wcześniej, Sylwia Sylwestrzak: – Wydaje mi się,
że taka inicjatywa jest bardzo trafna
i potrzebna. Atrakcyjna promocja
środowiska akademickiego może
bowiem zachęcać młodych ludzi,
by nie kończyli edukacji na uzyskaniu świadectwa dojrzałości, by rozwijali swoje zdolności i zainteresowania na studiach. Uczniowie różnych typów szkół mogli zobaczyć
podczas pikniku, czym się zajmujemy na uczelniach, że studiowanie to nie tylko nudna, żmudna nauka, ale także zabawy, przyjemności, uczestnictwo w ciekawych eksperymentach i przedsięwzięciach
mocno związanych z tym, co dzieje się dookoła nas i na co niejednokrotnie możemy mieć też wpływ.
Uroczyste zakończenie 9. Festiwalu Nauki, Techniki i Sztuki odbyło się 27 kwietnia w łódzkim Teatrze im. S. Jaracza. Na jego scenie wystawiono spektakl Longplay
w reżyserii Agnieszki Greinert
i wykonaniu studentów Wydziału Aktorskiego Państwowej Wyższej Szkoły Filmowej, Telewizyjnej
i Teatralnej im. Aleksandra Zelwerowicza.
Podobnie jak i w latach poprzednich festiwal zorganizowało Łódzkie Towarzystwo Naukowe, a jego
głównymi sponsorami były: Urząd
Miasta Łodzi oraz Ministerstwo
Nauki i Szkolnictwa Wyższego. 
Stanisław Bąkowicz
Paulina Czarnek
Paulina Oganiaczyk
Fot.: Michał Kędzierski
ukazanie wielokulturowości Łodzi
w tamtych czasach. Przy okazji rekonstrukcji rozdawali przechodniom wzorowany na łódzką gazetę
z dwudziestolecia międzywojennego informator poświęcony Łodzi i Polsce w latach 1918-1939.
– Rekonstrukcja historyczna jest
dla odbiorców o wiele bardziej ciekawa niż suche wykłady. Nasze
koleżanki i koledzy na pewno nie
przejdą niezauważeni. Chcemy
pokazać żywą historię. Zależy nam
na promocji wśród dzieci, bo od
najmłodszych lat powinno się zarażać pasją do historii, odpowiednio
do wieku dostosowywać lektury
i ich tematykę. Efekty naszych
działań widzimy od razu. Podchodzą do nas zainteresowane dzieci
i całe rodziny ze swoimi pociechami, ale też wielu młodych ludzi
w wieku gimnazjalnym i licealnym – powiedział nam Michał Borowiak reprezentujący Studenckie
Koło Naukowe Historyków UŁ.
Piknik Naukowy stał się wspaniałą okazją do popularyzacji
i prezentacji osiągnięć naukowych,
promocji nauki, techniki i sztuki.
Zwiedzający mieli możliwość nie
tylko obserwowania, ale i uczestniczenia w wielu eksperymentach,
dzięki czemu wszelkie z pozoru tajemnicze i skomplikowane zjawiska stawały się zrozumiałe, interesujące, a niekiedy nawet zabawne.
Na stoisku Koła Naukowego Informatyków UŁ uwagę przyciągał
niezwykły robot. Studenci prezentowali swoje dotychczasowe osiągnięcia. Marek Lewandowski, słu-
Spacerujące po rynku Manufaktury
wytworne damy w strojach z okresu
międzywojnia uatrakcyjniały Piknik
Naukowy
25
Wizytówka
Łodzi
Rozmowa z JULITĄ CZERNECKĄ, pełnomocnikiem rektora UŁ ds. promocji oraz MICHAŁEM KĘDZIERSKIM, kierownikiem Biura Informacji i Promocji Uniwersytetu Łódzkiego
ną promocję, nie tylko uniwersytetu, ale przede wszystkim Łodzi. Liczymy, że część z młodych ludzi uczestniczących w naszej akcji zechce tu wrócić na studia.
Julita Czernecka
Dzisiaj każde przedsiębiorstwo, instytucja publiczna,
także uczelnie wyższe dbają o własny PR. W jaki sposób Uniwersytet Łódzki kreuje swój wizerunek?
Uniwersytet to najstarsza uczelnia publiczna i największa szkoła wyższa w regionie, jaką rolę odgrywa jego
promocja dla Łodzi?
Julita Czernecka: – Uniwersytet Łódzki jest jedną z najlepszych wizytówek miasta. Dziś, aby zachęcić młodych
ludzi do studiów na naszej uczelni, przede wszystkim należy tak im zaprezentować Łódź, by wybrali ją na swe
miejsce dalszej nauki. Tu będą przecież mieszkać przez
kilka lat, a więc należy pokazać, że poza możliwością
zdobywania wiedzy na wysokim poziomie, miasto oferuje im także możliwość znalezienia interesującej pracy, realizowania życiowych pasji, uczestnictwa w wysokiej kulturze i dziesiątkach interesujących imprez. Dlatego Biuro Informacji i Promocji UŁ rozpoczęło w tym roku szeroko zakrojone akcje Postaw na swoim i Uniwersytet zawsze
otwarty. Naszym marzeniem jest, aby za kilka lat każdy
uczeń szkoły ponadgimnazjalnej mieszkający w Łodzi
lub w regionie miał okazję zwiedzić uniwersytet. Chcemy
pokazać, jak to jest znaleźć się w murach naszej uczelni,
wziąć udział w ciekawej debacie, wykładzie czy warsztacie. Chcemy, aby młodzi ludzie mogli zwiedzić miasto.
Obecnie przygotowujemy się wspólnie z Urzędem Miasta Łodzi i innymi publicznymi uczelniami do przyjęcia
1400 młodych ludzi z całej Polski, którzy otrzymali stypendia Fundacji Dzieła Nowego Tysiąclecia. Będą mieszkali w akademikach na Lumumbowie przez dwa tygodnie
w lipcu. Chcemy między innymi zorganizować im piknik
naukowy, dzień sportu, zaprezentować wydziały, zaprosić na wykłady, zorganizować grę miejską. Wśród uczelni
jesteśmy liderami tego przedsięwzięcia. Takie bezpośrednie działania to jeden z najlepszych sposobów na skutecz-
26
Michał Kędzierski: – PR uczelni to nie tylko nasze biuro, ale także działania rzecznika prasowego uniwersytetu Tomasza Boruszczaka, dodajmy, że skuteczne i profesjonalne. Wielką rolę w kształtowaniu wizerunku UŁ odgrywają władze uczelni. Obecność naszych reprezentantów podczas ważnych dla miasta, regionu i kraju uroczystości, wydarzeń mówi więcej niż sto rozdanych długopisów czy magnesików na lodówki. Gdy idzie o szczebel „operacyjny”, podejmujemy właśnie próbę wprowadzenia identyfikacji wizualnej UŁ, czyli wzorów papieru
firmowego, wizytówek, kopert etc. Staramy się sformalizować zasady użycia logotypu UŁ. Użyczamy go także wartościowym przedsięwzięciom, w które staramy się
aktywnie, w miarę możliwości, włączać. Chcemy skoordynować większość podejmowanych przez uczelnię akcji PR tak, aby były spójne i dlatego bardziej efektywne.
Organizujemy i wspieramy różnego rodzaju przedsięwzięcia w czym tylko się da, jeśli oczywiście oceniamy,
że przysłużą się naszej sprawie.
Nie do przecenienia jest tutaj instytucja wydziałowych
pełnomocników ds. promocji, którzy stanowią ogniwo
pośrednie między centralą a poszczególnymi jednostkami uczelni. Bez zaangażowania tych osób niewiele byśmy zdziałali. Obok tego pełnomocnicy czuwają nad wizerunkiem wydziału. Tak powstaje struktura umożliwiająca niezakłócony przepływ informacji. W przypadku dużej uczelni jest to zasadnicza i rozstrzygająca sprawa.
Na ile ważnym, w pani ocenie, aspektem funkcjonowania Uniwersytetu Łódzkiego jest jego promocja?
J.Cz.: – Ma ona przyczyniać się przede wszystkim
do realizowania strategii całej uczelni. Oczywiście, nie
należy zapominać, że stanowi ona system naczyń połączonych; wszystkie działy i inne jednostki uniwersytetu
powinny dobrze funkcjonować, aby uczelnia realizowała swoje cele. Jeśli jakiś pion czy jednostka funkcjonują
niesprawnie odbija się to niekorzystnie na pozostałych.
Ponadto wszystkie jednostki powinny szukać pozytyw-
Jakie projekty obecnie realizuje i koordynuje Biuro Informacji i Promocji UŁ?
M.K.: – Podzielmy to na dwie kategorie działań: krótko- i długoterminowe. W tej pierwszej grupie mogę wymienić choćby wspieranie organizacji różnych akcji, jak
na przykład Akademicka Łódź z Barackiem Obamą, którą
przygotowywała poseł na Sejm RP prof. Zdzisława Janowska; koordynację wizyt licealistów na uczelni w ramach Uniwersytetu zawsze otwartego, udział w targach
edukacyjnych (między innymi w Warszawie, Toruniu,
Kielcach, Radomiu, Łodzi, Skierniewicach). Zamierzamy
także postawić dwie tablice na reklamę wielkoformatową,
przygotowaliśmy materiały informacyjne i promocyjne
na wspomniane powyżej targi, które także służą cały czas
jako wsparcie akcji rekrutacyjnej kandydatów na pierwszy rok studiów na uniwersytecie. Finalizujemy właśnie
umowę z Gazetą Wyborczą, co umożliwi nam publikację na korzystnych warunkach reklam i ogłoszeń uczelni zarówno w wydaniu tradycyjnym, jak i na portalach
i stronach www. Równolegle pracujemy nad księgą znaku
i systemem identyfikacji wizualnej UŁ. Projektujemy podobny system na potrzeby naszego uniwersyteckiego liceum. Włączamy się szeroko w obchody sześćdziesiątej
piątej rocznicy likwidacji getta łódzkiego poprzez uczestnictwo w wielu przedsięwzięciach związanych z tym wydarzeniem. Uruchamiamy również sprzedaż upominków
z logo UŁ oraz konta e-mail dla studentów naszej uczelni. Chcemy także postawić w naszych budynkach tablice informacyjne, które otworzą kolejny kanał komunikacji administracji uniwersyteckiej ze środowiskiem akademickim. Na tym skończę, ponieważ zawsze wolę być oceniany na podstawie wyników, a nie zapowiedzi.
Michał Kędzierski
nych rozwiązań, jeśli pojawi się jakiś problem. Usprawnienie systemu komunikacji to wielkie wyzwanie dla
wewnętrznego PR.
Skuteczna promocja uczelni to nie tylko świetne pomysły i wiedza, jak je wprowadzić w życie, ale także możliwości. Obecne władze rektorskie w pełni rozumieją potrzebę działań promocyjnych, dzięki temu mamy możliwość ich realizacji. Chcemy budować pozytywny wizerunek naszej uczelni nie tylko na zewnątrz, ale także
w naszej społeczności składającej się z pracowników i studentów. Zależy mi także na tym, żeby rozwinąć tak zwany Internal PR, czyli po prostu wewnętrzną komunikację z pracownikami i studentami. Pracujemy nad systemem, który umożliwi nam sprawne informowanie, nie
tylko pracowników, ale też naszych studentów o ciekawych inicjatywach, wydarzeniach i zachęcanie do brania
w nich udziału. Te działania Biuro Informacji i Promocji
UŁ już prowadzi, ale chcemy je rozszerzać i udoskonalać narzędzia, które stosujemy. Nieoceniona jest wymiana doświadczeń nie tylko między wydziałowymi pełnomocnikami ds. promocji, którzy mają możliwość wymiany opinii podczas regularnych spotkań, ale i na specjalnie
stworzonym w tym celu forum internetowym. Chcemy
wymieniać także opnie z pełnomocnikami innych uczelni
poprzez Stowarzyszenie Prom, które działa na rzecz promocji uczelni wyższych.
Najbliższe plany w zakresie działań promocyjnych
uczelni?
J.Cz.: – Chcę się przymierzyć do stworzenia koncepcji różnych eventów naukowych i innych form promocji naszej uczelni, na które można pozyskać środki unijne. Chciałabym, żeby uniwersytet organizował corocznie pikniki naukowe dla łodzian. Liczymy, że w przyszłości wspólne działania promocyjne, w których będą brały udział Akademia Muzyczna, Akademia Sztuk Pięknych, Politechnika Łódzka i Uniwersytet Medyczny,
a także Państwowa Wyższa Szkoła Filmowa, Telewizyjna
i Teatralna, wpiszą się na stałe w harmonogram imprez
miejskich. Poza tym chciałabym, abyśmy czerpali wiedzę z badań dotyczących satysfakcji ze studiów naszych
studentów, ale też satysfakcji z pracy naszych pracowników. Bez takich informacji trudno jest doskonalić działania promocyjne. Pamiętajmy o tym, że wszyscy pracownicy i studenci są ambasadorami naszej uczelni i każdego
dnia przyczyniają się do budowania jej wizerunku. Jeśli
działania promocyjne, które proponujemy, będą skuteczne, umożliwią realizację wielu celów, między innymi zachęcenie najlepszych kandydatów na studia do wyboru
naszej uczelni, umocnienie naszej pozycji na rynku edukacyjnym, pozyskanie środków na rozwój uczelni, budowanie jej pozytywnego i przyjaznego wizerunku wśród
mieszkańców naszego miasta i regionu, tak by utożsamiali się z hasłem Nasz Uniwersytet w Naszym Mieście. 
Rozmawiała:
Agnieszka Garcarek
27
JUWENALIA 2009
Studenckie święto wiosny łódzkich żaków – Juwenalia 2009 – rozpoczęło się oficjalnie
18 maja przejęciem przez studentów władzy nad miastem na dwa tygodnie. Symboliczny
klucz od bram grodu nad Łódką wraz z insygniami władzy ojca miasta – czerwono-złotą
szarfą oraz granatową czapką z herbem i barwami Łodzi – prezydent Jerzy Kropiwnicki przekazał słuchaczom trzech szkół wyższych: Markowi Gajewskiemu z Uniwersytetu Łódzkiego,
Miłoszowi Kuświkowi z Uniwersytetu Medycznego i Hubertowi Gęsiarzowi z Politechniki
Łódzkiej.
i toku studiów prof. Paweł Maślanka dodał, że zaplanowany korowód żaków ul. Piotrkowską, z placu
Wolności do pasażu Schillera, będzie zapewne barwną paradą młodości i manifestem radości słuchaczy
łódzkich uczelni.
Prezydent Łodzi Jerzy Kropiwnicki przekazuje symboliczny klucz od bram miasta oraz
insygnia swej władzy przedstawicielowi żakowskiej braci Markowi Gajewskiemu
z Uniwersytetu Łódzkiego
Nowi gospodarze miasta przyrzekli publicznie, że
godnie będą sprawować powierzoną im władzę i ogłosili, że oto dla łódzkich żaków nastał czas juwenaliowych szaleństw, relaksu, festynów z występami muzyczno-wokalnych zespołów i wspólnej zabawy.
Japońskie akcenty
Studenckiemu świętu wiosny przyświecało w tym
roku hasło: W łódzkie juwenalia niech się przyśni kraina sake i Kwitnącej Wiśni. Japońskie akcenty pojawiły się już podczas przejmowania przez żaków władzy
w Łodzi. Delegacja studentów przebrała się bowiem
w kimona. Po wielu latach indywidualnych obchodów powrócono do idei i tradycji wspólnego święta żaków wszystkich uczelni wyższych w mieście,
w tym także niepublicznych.
– To ewidentny przykład jednoczącej się Łodzi
akademickiej – powiedział rektor UM prof. Paweł
Górski, przypominając jednocześnie stare juwenaliowe porzekadło: Kto się uczy w juwenalia, ten nie student, lecz kanalia. Z kolei prorektor UŁ ds. studenckich
28
Połączone juwenalia studentów Uniwersytetu
Łódzkiego, Uniwersytetu Medycznego oraz Społecznej Wyższej Szkoły Przedsiębiorczości i Zarządzania
w Łodzi rozpoczęły się 22 maja na placu przed XIV DS
UŁ. Akademik udekorowano świątecznie, a jego najbliższe otoczenie przystrojono flagami o barwach narodowych państw, z których wywodzą się słuchacze
Studium Języka Polskiego dla Cudzoziemców UŁ. Za
długim stołem zasiedli goście juwenaliów: rektor UŁ
prof. Włodzimierz Nykiel, prorektorzy – prof. Bogdan Gregor i prof. Paweł Maślanka, prorektor SWSPiZ
prof. Muzahim Al Nourechi, wicekanclerz UŁ dr Rafał Majda oraz przedstawiciele samorządu studentów.
Powitał ich oraz wszystkich uczestników spotkania
przewodniczący Rady Mieszkańców XIV DS Adam
Kalinowski.
Spotkanie celebrował z wrodzonym wdziękiem weteran tego rodzaju imprez Crepin Patrick Kana z Kamerunu. Zapowiedział, że studenci z czternastki zaprezentują swoje talenty w programie pod nazwą Wieża Talentów, specjalnie przygotowanym na juwenalia. Nato-
Fot.: Grażyna Bartłomiejczyk
Fot.: Serwis fotograficzny UMŁ
Razem
Przed XIV DS UŁ
Fot.: Grażyna Bartłomiejczyk
miast goście żaków proszeni są o ocenianie studenckich występów. Najwyższą notą, jaką mogą wystawić,
jest 14 punktów, co nawiązuje do numeru akademika.
Bardzo gorąco przyjęty został przez jurorów i publiczność taniec brzucha przy dźwiękach orientalnej
muzyki w wykonaniu skąpo ubranego zespołu dziewcząt, noszącego intrygującą nazwę Tajemnica Wscho-
Zmysłowy taniec brzucha w wykonaniu dziewcząt z zespołu
Tajemnica Wschodu przyjęto z gorącym aplauzem
Fot.: Barbara Aroniszydze
du. Wątpliwości nie było żadnych, goście jednogłośnie
ocenili występ na 14. Następnie Crepin P. Kana wykonał koncertowo na tam-tamie utwór muzyczny, który
dzień wcześniej został zagrany prezydentowi jego kraju z okazji święta narodowego Kamerunu. Zwyczajowo już każdego roku na tę właśnie okoliczność kom-
Crepin P. Kana zagrał koncertowo na tam-tamie utwór muzyczny, który dzień wcześniej został zagrany prezydentowi jego
kraju z okazji święta narodowego Kamerunu
ponowana jest nowa melodia na afrykański bęben.
Także ten występ przyjęto z aplauzem, a jury oceniło
go na 14 punktów.
W duecie Europa plus kraj arabski dwóch studentów
brawurowo zaśpiewało hip-hop po polsku i arabsku.
Długie oklaski i również najwyższa nota – 14. Program
artystyczny zakończył kolejny taniec dziewcząt z grupy Tajemnica Wschodu, tym razem w długich, powłóczystych szatach i także przy dźwiękach muzyki orientu,
ale już znacznie spokojniejszej niż poprzednio. Uczestników spotkania pożegnał spadający z okien akademika deszcz confetti.
Sprzed XIV DS studenci wraz z towarzyszącymi
im rektorami w tradycyjnych togach i biretach przemaszerowali ulicami Matejki i Pomorską na osiedle
akademickie, popularne Lumumbowo. Mieszkańcy poszczególnych akademików przygotowali tam na powitanie gości scenki rodzajowe.
Gejsza z brodą
Korowód żaków z rektorami zatrzymał się najpierw
przed X DS UŁ. Gości zaproszono do japońskiej restauracji, co nawiązywało do przewodniego hasła juwenaliów. Przy każdym z rektorów posadzono urodziwą gejszę, co wprawiło ich w znakomity humor. Rektorowi Maślance przypadła gejsza wielce oryginalna, bo
z przepięknie utrzymaną… brodą. Nolens volens przyjął to z całym dobrodziejstwem inwentarza, ku wielkiej uciesze żaków.
Gości obsługiwała ruchliwa kelnerka władająca jedynie językiem mieszkańców Kraju Kwitnącej Wiśni.
Oferowała tradycyjne potrawy kuchni japońskiej, które przyrządzano tuż pod bokiem konsumentów. Rektorzy wykazali wyjątkową odporność obserwując, jak
przygotowuje się ryż z mięsem z domowych czworonogów, a na specjalne zamówienie pieczeń ze szczura. Na szczęście, pojawił się sanepid i zamknął knajpę
wybawiając gości z obowiązku spożycia wielce egzotycznych dań. Nie spodobało się to jednak personelowi restauracji, który wdał się w bójkę z kontrolerami.
Gdy jednak okazało się, że Japończycy mają zezwolenie
na działalność gastronomiczną i mogą jak najbardziej
legalnie serwować swe tradycyjne dania, urzędnicy sanepidu dali im spokój.
Goście restauracji obdarowani zostali rzeźbami
z papieru wykonanymi zgodnie z zasadami origami. Na zakończenie wizyty u mieszkańców X DS UŁ
na głowy rektorów i towarzyszących im osób z okien
górnych pięter akademika posypał się ryż.
Bóg płodności?
Tuż przed wejściem do VIII DS UŁ na rektorów napadli piraci i uwięzili ich w drewnianym kojcu na pokładzie swojego statku. W zdobycznej rektorskiej walizce rabusie znaleźli czerwone damskie majtki i środki antykoncepcyjne. Sprawiło to, że z nieukrywanym
podziwem spoglądali na wziętych do niewoli w przekonaniu, że jeden z nich jest… bogiem płodności. Rozeźliło ich jednak, że znajdujące się w walizce butelki po rumie i koniaku były puste. Potem nieoczekiwanie pojawił się samuraj, już samym wyglądem budząc
respekt morskich rabusiów. Demonstrację siły urządzili
też zawodnicy sumo, którzy sobie tylko znanym sposobem wdarli się na statek i stoczyli na nim walkę.
A tak naprawdę wszystkim szło o okup, który powinni
dać za uwolnienie członkowie Czerwonego Gangu, którzy w ocenie morskich rozbójników dla kamuflażu przebrali się za szacownych rektorów. Próby użycia siły
i twrade pertraktacje z osadzonymi w kojcu do niczego jednak nie doprowadziły, więc piraci chcąc się po-
>
29
zbyć kłopotu postanowili wysłać więźniów na Marsa,
a może i dalej…
Zamiast na odległą planetę Czerwony Gang trafił
przed II DS UM, gdzie przy dźwiękach muzyki orkiestry podwórkowej odbywał się Wielki Finał Konkursu
Miss Piękności 2009. Prezentujące swe wdzięki dziewczęta zachwycały licznie zebraną publiczność, zwłaszcza zaś jej brzydszą płeć. Nieco dziwiły zebranych jedynie mocno umięśnione nogi uczestniczek konkursu,
ale padały uspokajające uwagi, że chcąc się jak najlepiej
zaprezentować podczas finału, startujące w konkursie
kandydatki na miss mocno ćwiczyły i widocznie nieco przesadziły. Intelekt i urodę dziewcząt oceniali powołani na jurorów rektorzy. W ich imieniu rektor Nykiel ogłosił, że tytuł Miss Piękności 2009 przyznany został słuchaczce Wydziału Wojskowo-Lekarskiego Uniwersytetu Medycznego występującej z nr. 3. Przyjmując z rąk Miss Piękności 2008 koronę, nowa miss podejrzanie niskim głosem oświadczyła, że się cieszy ze
zwycięstwa w konkursie i dziękuje jurorom za tak korzystny dla niej werdykt. Zapytana dlaczego wybrała właśnie studia wojskowo-medyczne, bez chwili zastanowienia odparła krótko i po męsku, że lubi wojsko
i… lekarstwa.
Przed IX DS UŁ na cześć gości ułożono wielki dywan z… liści, jako że kryzys nie pozwolił na kwiaty.
Rektorów miano też powitać chlebem i solą, ale pozostała tylko sól, bo pieczywo drugie piętro zeżarło. Podano
więc tradycyjną chińską herbatę, nalewaną w kieliszki
i do tego drewniane pałeczki. Po spożyciu podejrzanie
wyglądającego napoju jeden z gości nieco się skrzywił,
niczym po kieliszku czegoś mocniejszego. Okazało się
jednak, że sygnał był fałszywy, bo, jak mi powiedział
rektor Gregor, kieliszki napełniono bardzo dobrym
kompocikiem.
Pierwsza piłka
Po obchodzie domów studenckich rektorzy wraz
z towarzyszącymi im osobami udali się na boisko usytuowane na zapleczu XIII DS UŁ, gdzie rozegrany został finałowy mecz rozgrywek piłkarskich Lumumby
Cup. Łącznie wystartowało w nich 20 drużyn. Po barażach zostało 15 zespołów reprezentujących: II DS UŁ,
III DS UŁ, V DS UŁ5, VII DS UŁ (2 drużyny), VIII DS
UŁ (2 drużyny), IX DS UŁ (2 drużyny), X DS UŁ, XI DS
UŁ (2 drużyny), XIII DS UŁ, XIV DS UŁ (2 drużyny),
V DS PŁ, I DS UM (Medyk) i II DS UM (Synapsa).
W finale spotkały się drużyny IX DS UŁ (b) i VII DS
UŁ. Przed gwizdkiem sędziego pierwszą honorową piłkę kopnął rektor Nykiel, co oznaczało rozpoczęcie meczu. Zakończył się on zwycięstwem 3:1 reprezentacji
dziewiątki, która została mistrzem Lumumby Cup 2009
i zdobyła puchar ufundowany przez prorektora UŁ
ds. studenckich i toku studiów. Zawodnicy otrzymali
także medale, koszulki i gadżety sportowe. Tytuł wicemistrza Lumumby Cup 2009 przypadł przegranej w finale jedenastce VII DS UŁ, a miejsce trzecie zespołowi VIII
DS UŁ. Królem strzelców został Piotr Dębecki z reprezentacji XI DS UŁ, który strzelił jedenaście bramek.
30
Czeki w nagrodę
Oficjalnie Juwenalia 2009 na Lumumbowie rozpoczęły się dopiero po godz. 21, choć wcześniej już koncertowały zespoły sceny młodych. Na estradzie ustawionej na centralnym placu osiedla akademickiego pojawili się: rektor UŁ prof. Włodzimierz Nykiel, prorektor UŁ prof. Paweł Maślanka, prorektor PŁ prof. Wojciech Wolf, prodziekan Wydziału Zarządzania Społecznej Wyższej Szkoły Przedsiębiorczości i Zarządzania dr Andrzej Marjański i przewodniczący Uczelnianej Rady Samorządu Studentów Uniwersytetu Łódzkiego Marek Gajewski.
Prowadzący spotkanie władz uczelni z młodzieżą Grzegorz Frątczak z Radia Łódź zapytał rektorów,
jak wspominają własne juwenalia. Wszyscy zgodnie
stwierdzili, że bardzo dobrze się na nich bawili, podobnie jak i obecni studenci, choć oczywiście w innych
czasach i innych uwarunkowaniach. Rektor Nykiel dodał jedynie, że świętował juwenalia w nieco innej geografii, bo w słynnych Siódemkach przy Piotrkowskiej
i w Futuryście Politechniki Łódzkiej.
Ogłoszono, że mieszkańcom uniwersyteckich akademików, które przygotowały prezentacje i scenki rodzajowe, przyznane zostały nagrody w wysokości
1,5 tys. zł. Otrzymały je: V DS, VII DS, VIII DS, IX DS,
X DS, XIII i XIV DS. Czeki na wspomnianą wcześniej
kwotę prorektor Maślanka przekazał M. Gajewskiemu.
Poinformowano też, że rektor Uniwersytetu Medycznego ufundował nagrodę pieniężną, również w kwocie
1,5 tys. zł, mieszkańcom II DS UM (Synapsa).
Kult i inni
Po części oficjalnej juwenaliów rozpoczął się na Lumumbowie wielki koncert pod gołym niebem. Wystąpiły zespoły: Manchester, Happysad i długo wyczekiwany Kult z Kazikiem, który – jak mówili studenci – dał czadu znakomicie wykonując 20 świetnie znanych młodej publiczności utworów. Zabawa trwała
do białego rana.
Następnego dnia, w sobotę, przed południem,
zgodnie z tradycją, mieszkańcom osiedla akademickiego przygotowała pobudkę Państwowa Straż Pożarna z pobliskiej Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej
nr VII przy ul. Tamka, której bojowy wóz z włączoną syreną zajechał na Lumumbowo polewając wodą,
co tylko się ruszało.
Rozbudzonych po nocnych igrcach studentów zaprosili na gratisową grochówkę słuchacze Wydziału Lekarsko-Wojskowego Uniwersytetu Medycznego, którzy zorganizowali ją dla uczestników juwenaliów zgodnie z dotychczasowym zwyczajem. Wzmocnieni ciepłym posiłkiem żacy wzięli udział w Lumumbiadzie, czyli grach i zabawach sportowych. Wśród różnych konkurencji były np.: jedzenie pączków na czas,
picie piwa połączone z dmuchaniem balonów, zawody sumo, zawody na ściance wspinaczkowej, pokonywanie toru przeszkód. Bieg z jajkiem wygrała reprezentacja VIII DS przed XI DS UŁ. Po Lumumbiadzie od-
Fot.: Barbara Aroniszydze
był się bieg śmierci – mordercza dyscyplina sportowa
polegająca na bieganiu po wypiciu paru kufli piwa.
Wieczorem na osiedlu akademickim królował hip-hop, a padający od czasu do czasu deszcz nie przeszkodził zbytnio w rozpoczęciu koncertów. Po młodych na estradzie wystąpił DonGURALesko budząc
podziw potężnym irokezem na głowie. Po nim estradą zawładnęli Tede i Ekipa Wielkie JOŁ. Później koncertowały jeszcze: Sokół&Pono, O.S.T.R i ŁDZ Orkiestra. I znów zabawa skończyła się bladym świtem.
Juwenalia zakończyły się w niedzielę. Żaków zmęczonych dwoma dniami, a jeszcze bardziej nocami,
igrców stać już było tylko na popołudniowe grillowanie na zielonych terenach Lumumbowa. Wieczorem
na tyle jeszcze zebrali siły, by spotkać się na imprezie
w klubie Balbina, gdzie po koncertach zespołów studenckich o północy ogłoszono oficjalnie zakończenie
Juwenaliów 2009.
Warto jeszcze dodać, że 22 i 23 maja przy jednym
z akademików na Lumumbowie studenci uczestniczyli w Wieczorze Pisania Listów przygotowanym przez
organizację Amnesty International oraz Uniwersytet Łódzki. Każdy, kto chciał, miał możliwość napisania listu z prośbą o ułaskawienie więźniów skazanych
na karę śmierci do władz krajów, w których kara ta jest
stosowana. Akcja przez cały czas jej trwania cieszyła
się niesłabnącym zainteresowaniem. Każdy autor listu
otrzymywał białego narcyza.
Brawurowo zaśpiewany hip-hop przez duet Europa plus kraj arabski
P.Z.
Drugi taniec grupy Tajemnica Wschodu również bardzo się podobał
Fot.: Grażyna Bartłomiejczyk
Późnym popołudniem, 22 maja, pierwszy raz po
dwudziestu latach odbył się wspólny pochód juwenaliowy studentów, co prawda jeszcze nie wszystkich,
ale trzech szkół wyższych miasta: Uniwersytetu Łódzkiego, Politechniki Łódzkiej i Uniwersytetu Medycznego. Mimo chwilami silnych opadów deszczu i w ogóle aury niezbyt sprzyjającej tego typu imprezom, korowód żaków przemaszerował od pl. Wolności ul. Piotrkowską pod Urząd Miasta Łodzi.
Trzymając parasole nad głową studenci śpiewali
i wykrzykiwali ułożone ad hoc różne hasła, wśród których najbardziej nośne było: Olej studia, zostań ninja.
Radosny korowód młodych ludzi zwracał uwagę łodzian, wywołując uśmiech na twarzach przechodniów.
Pracownicy usytuowanych przy Piotrkowskiej pubów
i sklepów spoglądali z dużym zaciekawieniem na głośno świętujących żaków. Wraz ze studentami naszej
uczelni w pochodzie szli: rektor UŁ prof. Włodzimierz
Nykiel, prorektor prof. Paweł Maślanka oraz dziekani
wszystkich wydziałów.
Parada zakończyła się przed gmachem magistratu,
gdzie władze uczelni i studentów powitał wiceprezydent Łodzi Włodzimierz Tomaszewski. Podziękował
studenckiej braci za sprawowanie władzy w mieście.
Z kolei żacy podarowali wiceprezydentowi juwenaliowe upominki, m.in. koszulkę z nadrukiem nawiązującym do studenckiego święta wiosny 
Fot.: Barbara Aroniszydze
S.B.
Prorektor Paweł Maślanka w doborowej obstawie
31
Darwinowskie
rocznice
Fot.: Marek Michalski
Fot.: Marek Michalski
Rok 2009 przynosi zatem dwie okrągłe rocznice
związane z osobą Karola Darwina. Do tego należałoby dołączyć jeszcze jedną bardzo znaczącą dla rozwoju teorii biologicznej, a mianowicie dwusetlecie, wydania Filozofii zooPodobnie jak inne uczelnie i ośrodki naukowe w całym świecie Uniwersytet logii Jeana Baptisty de Lamarcka
Łódzki włączył się w tym roku w obchody rocznic darwinowskich. W dwu- (1809). O ile dzieło
setlecie urodzin Karola Darwina wmurowano w Muzeum Przyrodniczym Lamarcka mimo
jego wagi histoUŁ tablicę dedykowaną genialnemu uczonemu przez Wydział Biologii rycznej kompleti Ochrony Środowiska. Uroczyste odsłonięcie tablicy odbyło się 4 maja, nie się zdezaktualizowało, o tyle
a następnego dnia prof. Adam Łomnicki z Uniwersytetu Jagiellońskiego dzieło życia Darwygłosił wykład nt. Co z darwinowskiej teorii ewolucji we współczesnym wina w swoim zasadniczym zrębie
kształcie dla ludzi wynika? inaugurujący cykl wykładów rocznicowych. jest wciąż podstaPlanowane są dalsze wystąpienia publiczne dotyczące ewolucji, których wą współczesnej
biologii
ewolupunkt kulminacyjny nastąpi jesienią, w sto pięćdziesiątą rocznicę wydania cyjnej. W obchodach rocznic dardzieła Karola Darwina O pochodzeniu gatunków.
winowskich biorą udział wszystkie liczące się światowe środowiska uniwersyteckie
i naukowe biologów. Niech te rocznice będą także
dla nas okazją do wspomnienia wielkiego uczonego
i jego dzieła.
Michael Shermer w książce Why Darwin Matters?
bardzo prosto przedstawił znaczenie Karola Darwina
stwierdzając: Darwin jest ważny, ponieważ ewolucja jest
ważna. Ewolucja jest ważna, ponieważ nauka jest ważna.
Nauka jest ważna, ponieważ stanowi wybitną opowieść czasów współczesnych, epicką sagę o tym, kim jesteśmy, skąd pochodzimy i dokąd zmierzamy. Błyskotliwe cytaty można
byłoby mnożyć, ale chyba najbardziej znane jest zdaUroczyste odsłonięcie tablicy ku czci Karola Darwina w Muzeum nie amerykańskiego genetyka Theodosiusa DobzhanPrzyrodniczym UŁ
skiego, że w biologii nic nie ma sensu inaczej niż w świetle ewolucji. Cytat ten, powtarzany obecnie w niemal
każdym podręczniku biologii, a ostatnio i bioinformatyki, celnie oddaje rolę utożsamianej z Darwinem teorii ewolucji dla całej biologii. Można śmiało stwierdzić,
że bez tej teorii biologia byłaby po prostu opisem oderwanych faktów.
Pamiątkowa tablica wmurowana 12 lutego w siedzibie Muzeum
Przyrodniczego UŁ w dwusetną rocznicę urodzin
32
Przyrodnik od dzieciństwa
Charles Robert Darwin urodził się 12 lutego 1809 r.
w Shrewsbury w Anglii w zamożnej rodzinie lekarsko-ziemiańskiej. Od wczesnego dzieciństwa przejawiał zainteresowania przyrodnicze, bardzo atrakcyjne w czasach, gdy nie istniały media dostarczające masowej rozrywki, a za to natura tętniła życiem w wiejskiej posiadłości rodzinnej. Po wczesnej edukacji domowej i szkol-
nej w roku 1825 zapisał się na studia medyczne na Uniwersytecie w Edynburgu. Studia te szybko porzucił, aby
1827 r. wstąpić do Christ College Uniwersytetu w Cambridge z zamiarem zostania duchownym gdzieś na prowincji, dla jak najbliższego kontaktu z naturą. Na obu
uniwersytetach nawiązał kontakty z lokalnymi stowarzyszeniami naukowymi, które w owych czasach stanowiły forum spotkań studentów, profesorów i przyrodników amatorów. Znalazł tu okazję do pierwszych prac
naukowych, a przede wszystkim spotkał uczonych, którzy na różne sposoby wpłynęli na jego przyszłą karierę. O ile nie cierpiał szkoły, a zwłaszcza szkoły Butlera
w Shrewsbury, o tyle bardzo odpowiadała mu atmosfera Uniwersytetu w Cambridge, z bardzo niewielką liczbą obowiązkowych zajęć, a za to ze znakomitymi warunkami do dyskusji i samokształcenia.
W roku 1831 po uzyskaniu bakałariatu, z polecenia Johna Henslowa, swojego profesora i przyjaciela z Cambridge, po rozmaitych perypetiach rodzinnych, został dżentelmenem do towarzystwa dla kapitana Roberta FitzRoya, z dodatkowymi zadaniami
gromadzenia kolekcji przyrodniczych podczas wyprawy na okręcie Beagle. Główną misją kapitana FitzRoya
było sporządzenie map wybrzeży Ameryki Południowej, ale statek miał ostatecznie okrążyć kulę ziemską,
co dostarczyło Darwinowi okazji do obserwacji przyrodniczych o niezwykłej różnorodności. Z późniejszej perspektywy historycznej szczególnie ważny okazał się etap podróży, podczas którego Darwin spędził
kilka tygodni na Wyspach Galapagos. Najważniejszą
lekturą okazała się natomiast książka Charlesa Lyella Zasady geologii. Dzięki niej był w stanie interpretować obserwowane struktury ziemskie, jako wytwory
dynamicznych procesów geologicznych. Po powrocie z pięcioletniej wyprawy w roku 1836 skupił się na
opracowaniu zgromadzonych w jej trakcie ogromnych
zbiorów geologicznych i przyrodniczych oraz notatek
z obserwacji. Chociaż początkowo zajmował się głównie geologią, to zdał sobie równocześnie sprawę, że gatunki roślin i zwierząt zmieniają się w czasie i przestrzeni, czyli dostrzegł fakt ewolucji życia.
Przełomowa teoria
Od roku 1837, kiedy to założył pierwszy z notatników dokumentujących ewolucję, wciąż pracował nad
jej wyjaśnieniem teoretycznym, nie porzucając przy
tym organicznej pracy nad opracowaniem zbiorów
geologicznych i zoologicznych, co już na tym etapie
przyniosło mu uznanie środowiska naukowego. Wyrazem tego uznania było uzyskanie w 1839 r. godności członka Towarzystwa Królewskiego w Londynie
– magiczne litery FRS towarzyszyły jego nazwisku
od trzydziestego roku życia. Nauka dziewiętnastowieczna była w Wielkiej Brytanii znacznie mniej sformalizowana niż w następnych stuleciach. Karol Darwin był do końca życia tylko niezależnym finansowo
dżentelmenem po amatorsku parającym się nauką.
Geniusz Darwina polegał na tym, że nie wystarczało
mu samo kolekcjonowanie i dokumentowanie faktów
przyrodniczych, co i tak przyniosło mu sławę, pasjonowało go wyjaśnianie zjawisk.
W historii nauki rzadko mamy tak dokładną dokumentację indywidualnego procesu twórczego prowadzącego do przełomowej teorii, jak w przypadku darwinowskiej teorii ewolucji. Chociaż fakt ewolucji stał
się dla niego oczywisty co najmniej w momencie założenia wspomnianego wcześniej notatnika, to idea głównego mechanizmu ewolucji zakwitła nieco później, bo
w roku 1838, i to pod wpływem lektur pozornie dalekich od historii naturalnej, a mianowicie eseju Thomasa Malthusa o zaludnieniu i, co jest mniej znane, książki o życiu i twórczości Adama Smitha autorstwa D. Stewarta, jak również wczesnych tekstów statystycznych.
Ten główny mechanizm to dobór naturalny.
Pierwszy szkic swojej teorii zawarł w tekście z 1839 r.,
a następnie rozwinął go w latach 1842 i 1844. Świadom
tego, jak wszechstronne konsekwencje mogą wypływać
z tej teorii, przedstawił swoje szkice tylko kilku najbliższym sobie uczonym i nie zdecydował się na publikację.
Postanowił natomiast przygotować książkę pod roboczym tytułem Dobór naturalny i wydać ją dopiero wtedy,
gdy sam będzie w pełni zadowolony z dokumentacji
i zebranych dowodów. Dzieła tego sam ostatecznie nigdy nie opublikował. W roku 1858 otrzymał od innego
brytyjskiego przyrodnika, niezmordowanego eksploratora tropików Alfreda R. Wallace’a esej przedstawiający
koncepcję podobną, choć nie identyczną do jego własnej
teorii doboru naturalnego. To wydarzenie uświadomiło
Darwinowi, że nie może już dłużej powstrzymywać się
od opublikowania szerszej prezentacji swojego systemu
teoretycznego dotyczącego ewolucji. W rezultacie, bardzo krótki ekstrakt poglądów Darwina został odczytany wraz z esejem Wallace’a przez profesorów Lyella
i Hookera na posiedzeniu Towarzystwa Linneańskiego
w Londynie 1 lipca 1858 r., a wkrótce potem oba teksty zostały wydane drukiem w czasopiśmie tego towarzystwa. Równocześnie Darwin przygotował książkę
O powstawaniu gatunków, która ukazała się w listopadzie
1859 r. Właśnie dzięki niej obchodzimy w tym roku drugą rocznicę darwinowską. O ile krótkie prace Darwina
i Wallace’a z roku 1858 nie zostały szerzej dostrzeżone,
to Pochodzenie gatunków stało się kamieniem milowym
w rozwoju biologii.
Dryf genetyczny
Wokół roli eseju A.R. Wallace’a narosło wiele mitów, a nawet koncepcji spiskowych. Chociaż sam Karol Darwin był pod wielkim wrażeniem pewnej zbieżności rozważań Wallace’a z jego własnymi, to jednak
już uważna lektura obu esejów z roku 1858, wskazuje, że koncepcje obu autorów nie są współmierne.
Po pierwsze, obie koncepcje były wyrazem myślenia
zmiennościowo-populacyjnego, jakbyśmy to powiedzieli w języku współczesnej nauki, ale z przejawiającą się u Wallace’a tendencją typologiczną. Koncepcja Darwina dotyczyła całości procesu ewolucyjnego,
podczas gdy koncepcja Wallace’a obejmowała właściwie tylko zasadę dywergencji i walkę o byt. Po drugie,
>
33
Fot.: Piotr Zieliński
Profesor Adam Łomnicki z Uniwersytetu Jagiellońskiego wygłasza wykład w cyklu poświęconym rocznicom darwinowskim
sposób działania doboru naturalnego, według Wallace’a, opierał się na konkurencji między gatunkami czy
odmianami, podczas gdy w koncepcji Darwina zasadniczą rolę odgrywają różnice i konkurencja między
osobnikami w obrębie populacji. Z tego właśnie powodu Wallace nie akceptował doboru sztucznego praktykowanego przez hodowców roślin i zwierząt jako modelu doboru naturalnego, co było podstawą poglądów
Darwina. Dojrzałość koncepcyjna bezsprzecznie wskazuje na priorytet Karola Darwina, uznawany zresztą
bez zastrzeżeń przez samego Wallace’a, który sam siebie określał mianem darwinisty, a swoją książkę, wydaną w roku 1889, siedem lat po śmierci Darwina, znamiennie zatytułował Darwinism.
System teoretyczny Darwina wyłożony w Powstawaniu gatunków jest integralny i spójny wewnętrznie. Ernst Mayr wykazał, że na system ten składa się
w istocie pięć szczegółowych teorii: (1) teoria niestałości gatunków (ewolucja jako taka); (2) teoria pochodzenia wszystkich linii gatunkowych od wspólnych
przodków; (3) teoria stopniowości i ciągłości ewolucji; (4) teoria powstawania gatunków i (5) teoria doboru naturalnego. Czego Darwinowi niewątpliwie brakowało, to znajomości genetyki, ale ta miała się właściwie narodzić dopiero po ponownym odkryciu prac
Mendla na początku wieku XX. Chociaż Darwin wyobrażał sobie dziedziczenie jako rodzaj mieszania się
czynników rodzicielskich, to szczęśliwie nie był w tym
konsekwentny i raczej opierał się na pragmatycznym
podejściu wywodzącym się z doświadczeń hodowlanych, że potomstwo jest bardziej podobne do rodziców niż do innych członków populacji. W warstwie
34
podstawowej jego teorie wymagały uzupełnień związanych właśnie z genetyką, gdyż dopiero uwzględnienie genów pozwala zrozumieć, co dzieje się podczas
kształtowania się nowych gatunków. Najważniejszym
współczesnym uzupełnieniem podstawowego systemu teoretycznego ewolucji jest ujęcie genetyczne oraz
dodanie szóstej teorii – teorii ewolucji nieprzystosowawczej, związanej przede wszystkim z dryfem genetycznym.
Pochodzenie człowieka
W Powstawaniu gatunków tylko marginalnie pisał
Darwin o naszym własnym gatunku, chociaż od razu
było jasne, że jego rozważania dotyczą także człowieka.
W całym dziele znalazło się tylko jedno, ale jakże znaczące zdanie kiedyś rzucone zostanie światło na kwestię pochodzenia człowieka i jego historii. Sam zdecydował się podjąć
ten temat dopiero po 12 latach od publikacji On the Origin of Species, kiedy wśród naukowców brytyjskich ciągle żywiołowo dyskutowano dzieło mniej powściągliwego biologa Thomasa Henry’ego Huxley’a zatytułowane Świadectwa dotyczące miejsca człowieka w przyrodzie.
Huxley używając argumentacji opartej na teorii darwinowskiej, analizując badania z dziedziny embriologii
i anatomii porównawczej dowodził, że ludzie są powiązani ewolucyjnie z wielkimi małpami człekokształtnymi, czym prawdopodobnie sprowokował Darwina
do przedstawienia wyraźnego stanowiska w kwestii
pochodzenia gatunku Homo sapiens. Sam Darwin planował pierwotnie, aby The Descent of Man stanowiło część
głównego dzieła wydanego w roku 1859. Plany te jed-
Ojczyzną Afryka
Geograficzne umiejscowienie ojczyzny gatunku ludzkiego w Afryce dzisiaj, w świetle odkryć kopalnych
szczątków człowiekowatych oraz badań mitochondrialnego DNA współczesnych populacji ludzkich, tak
oczywiste, oczywiste nie było jeszcze do połowy wieku XX, kiedy paleobiolodzy często wskazywali na płaskowyże centralnej Azji. Zarówno Darwin, jak i Huxley
twierdzili, że bliższe pokrewieństwo (młodszy wspólny przodek) łączy nas z afrykańskimi małpami człekokształtnymi (gorylem i szympansem) niż z orangutanem. Darwin w książce O pochodzeniu człowieka wymienił również cechy, które stanowią o wyjątkowości naszego gatunku (nigdy jej nie zaprzeczał): inteligencję,
zręczność manualną, zdolności techniczne i wyprostowaną postawę. Dzisiaj powiedzielibyśmy: duży mózg
Fot.: Jarosław Wawrzyniak
nak zmienił obawiając się prawdopodobnie wykluczenia ze sfery, w której żył – to dzięki małżeństwu z kuzynką Emmą Wedgwood (wnuczką Josiaha Wedgwooda, założyciela słynnego imperium porcelany) nigdy
nie odczuwał problemów finansowych i mógł poświęcić się nauce.
Tak więc w 1871 r. ukazała się książka The Descent
of Man and Selection in Relation to Sex. Intuicję naukową zarówno Darwina, jak i Huxley’a (prywatnie wielkich przyjaciół wzajemnie wspierających się w dyskusjach naukowych) można w pełni docenić wiedząc, że
w owym czasie jedynymi znanymi szczątkami człowieka kopalnego były odkryte w 1856 roku w kamieniołomach nad rzeką Düssel w Niemczech fragmenty szkieletu (sklepienie czaszki, kości kończyn i klatki piersiowej) Homo neanderthalensis – wtedy uznane
przez Huxley’a za szczątki schorowanego człowieka
współczesnego płci męskiej. Darwin znał ten szkielet
doskonale – debaty antropologów, anatomów, zoologów podważające lub podkreślające jego przynależność do gatunku Homo sapiens przetaczały się przez
całą ówczesną Europę. Tym bardziej zaskakujący jest
fakt, że skrupulatny badacz skamieniałości w książce
O pochodzeniu człowieka wspomina to znalezisko jedynie w jednym zdaniu podkreślając zadziwiającą wielkość czaszki mieszkańca Groty Feldhofera w Dolinie
Neandra. Możliwe, że tak jak twierdzą biografowie
Darwina (Moore, Desmond 2004) uznał on umieszczenie hipotezy odnoszącej się do ewentualnego wyglądu kopalnych przodków człowieka za tani chwyt reklamowy, prowokację polityczną i społeczną, nie naukową. Możliwe również, jak pisze Tattersall (2009),
że myślał inaczej, ale uznał, iż rozważania o zapisie kopalnym procesów ewolucji człowiekowatych (tak niekompletnym w porównaniu z ewolucją innych gatunków) mogą zniweczyć jego dzieło. Wskazując jednakże na Afrykę jako miejsce odpowiednie do poszukiwań
wspólnego przodka człowieka i wielkich małp człekokształtnych Darwin zmienił spojrzenie na kwestię biologicznego pochodzenia człowieka rozpętując jednocześnie, czego tak bardzo się obwiał, dyskusję nad niejednakowością rozwoju różnych ras.
Uczestnicy wykładu prof. Adama Łomnickiego w auli Wydziału
Biologii i Ochrony Środowiska UŁ
(dający potencjalnie ogromne możliwości przystosowawcze i zdolność abstrakcyjnego myślenia), kończynę
górną zakończoną dłonią wyposażoną w przeciwstawny kciuk, palce z unerwionymi opuszkami i paznokcie
zamiast pazurów oraz dwunożny chód (śmieszne poruszanie się w postawie wyprostowanej, przenoszenie
ciężaru ciała z nogi na nogę przy jednoczesnym utrzymywaniu na szczycie kolumny – kręgosłupa – dużej
głowy). Ten zestaw cech charakteryzujących morfologicznie człowieka pozostał niezmienny, zmieniała się
jednak ciągle koncepcja, której z tych cech można przypisać rolę pierwszego kroku na drodze do uczłowieczenia.
Początkowo idea ewolucji poprzez dobór naturalny jawiła się jako proces zaplanowany tak, by jej rezultatem,
ostatecznym celem był człowiek. Kuszące było postrzegać ewolucję naszego gatunku jako stopniowy postęp
i ciągłe doskonalenie, ciąg przystosowań, z których każde prowadziłoby do następnego, wyrażonych klarownym szeregiem coraz bardziej wyprostowanych i obdarzonych coraz większym mózgiem istot. Taki obraz
sztafety ewolucyjnej, niestety, pokutuje do dziś, głównie w mediach masowych, wypaczając całkowicie samą
teorię Darwina. Paleoantropologiczne odkrycia dokonane pod koniec XX w. zagęściły znacznie układ Homininae – liczy on co najmniej 16 gatunków z najstarszymi Orrorin tugenesis i Sahelantropus tchadensis sprzed 5-7
milionów lat – zapis kopalny sięga już zatem do szacowanego na podstawie zegara molekularnego czasu
dywergencji linii ludzkiej i szympansiej. Grupa ta była
więc liczniejsza, bardziej rozprzestrzeniona i zróżnicowana niż sądzono. Nowe odkrycia przyniosły jeszcze jedną niezwykle ważną informację – potwierdziły
współistnienie kilku człowiekowatych w tym samym
czasie: np. Homo ergaster, Paranthropus robustus i Paranthropus boisei w Afryce (około 2-1,5 mln lat temu), Homo
sapiens i Homo neanderthalensis w Europie (ok. 50.00030.000 lat temu). Sztafeta jest zatem, tak jak chciał Darwin, grą zespołową, a przystosowanie do środowiska,
również w przypadku człowieka, siłą napędową ewolucji, ale rozpatrywać je należy w kontekście ekologii
behawioralnej gatunku.
Niewątpliwie współczesna biologia, w tym antropologia, zawdzięcza XIX – wiecznemu przyrodniko-
>
35
wi ze Shrewsbury to, czym jest dzisiaj. Oprócz zaproponowania po raz pierwszy koncepcji, która wyjaśnia strukturalny związek gatunku ludzkiego z resztą organizmów żywych, ustalenia kierunku poszukiwań wspólnego przodka z najbliższymi nam wielkimi
małpami człekokształtnymi oraz wskazania na Afrykę jako miejsce pochodzenia człowieka, Darwin nie
miał wątpliwości, że wszyscy współcześnie żyjący ludzie wywodzą się od jednej niewielkiej grupy. Stawiając tę śmiałą tezę nie znał podstaw genetyki, która prawie 150 lat później potwierdziła jej słuszność i m.in. na
podstawie analizy czasów zbieżności dla genów mitochondrialnych i jądrowych określiła, że powstanie ludzi współczesnych miało miejsce ok. 200.000 lat temu.
Dziś wiemy, że biologiczną siłą trwania i ciągłego rozprzestrzeniania naszego gatunku (w świetle
zmodyfikowanych teorii doboru naturalnego, doboru płciowego) nie jest jakieś szczególne przystosowanie, ale, paradoksalnie, jego brak. Możemy reagować
na zmieniające się środowisko przystosowaniem kulturowym (softwarem) a nie biologicznym (hardwarem).
Najprawdopodobniej korzystaliśmy z tej właśnie możliwości obserwując ostatnich kuzynów – neandertalczyków w ich walce przystosowawczej do ocieplających
się warunków Europy, zanim pozostaliśmy sami.
W pełni uzasadnione jest przekonanie, że Karol
Darwin należy do bardzo wąskiego kręgu genialnych uczonych tworzących prawdziwie wielką naukę, tę, do której można zaliczyć odkrycia przełomowe, zmieniające reguły podstawowe. Udokumentowanie faktu ewolucji i zaproponowanie jego wyjaśnienia było takim właśnie przełomem, który sprawił, że biologia zyskała integrujący ją szkielet teoretyczny, a przestała być wyłącznie olbrzymim i wciąż
rosnącym zbiorem oderwanych faktów. Uznanie za
jednego z gigantów nauki spotkało go jeszcze za życia. Kiedy zmarł w roku 1882, został pochowany
w katedrze westminsterskiej w pobliżu Newtona.
Środowiska naukowe w pełni zaakceptowały ewolucję jako fakt krótko po wydaniu Powstawania gatunków. Inaczej było z wyjaśnieniem teoretycznym
mechanizmów ewolucji. Teoria doboru naturalnego została właściwie ugruntowana dopiero w latach
Biznes i edukacja
Katedra Marketingu Międzynarodowego i Dystrybucji na Wydziale Studiów Międzynarodowych i Politologicznych Uniwersytetu
Łódzkiego 7 kwietnia zorganizowała w Sali Senatu UŁ I Forum
Biznes – Edukacja. Stało się ono okazją do spotkania i rozmowy
między studentami specjalności international marketing a zaproszonymi menedżerami największych firm zagranicznych działających w Łodzi.
36
dwudziestych i trzydziestych XX w. dzięki pracom
współtwórców genetyki populacyjnej: R.A. Fisherowi, J.B.S. Haldane’owi i S. Wrightowi. Dobór naturalny jest jedynym znanym mechanizmem ewolucji adaptatywnej, prowadzącej do powstania nawet najbardziej złożonych przystosowań. Dobór bada się obecnie na drodze eksperymentalnej i porównawczej,
w tym poprzez analizę całych lub dużych części genomów. Trzeba się zgodzić z S.B. Carrollem, że genomika ewolucyjna i bioinformatyka dostarczają kryminalistycznej dokumentacji przebiegu ewolucji, działania doboru naturalnego i innych mechanizmów.
W hołdzie uczonemu
Książka O powstawaniu gatunków, której pierwsze
angielskie wydanie rozeszło się natychmiast po ukazaniu się, już w następnym roku miała drugie wydanie
i od tego czasu tyle wydań i dodruków, że do chwili obecnej w krajach anglosaskich nigdy nie było momentu, żeby nakład był wyczerpany i nie można jej
było kupić w księgarniach. Ciągle jest wielu entuzjastów tej lektury, chociaż nawet liczni biologowie ewolucyjni wyznawali, że całości nigdy nie przeczytali. Należy przypuszczać, że nie jest to zjawisko wyjątkowe w naukach przyrodniczych. Kto z fizyków czyta obecnie oryginalne dzieła Newtona czy Einsteina?
Jedyne dotychczas polskie tłumaczenie wydane po
raz pierwszy w latach 1884-1885 było dziełem S. Dicksteina i J. Nusbauma-Hilarowcza. Było ono, niestety,
przekładem najgorszej wersji tej książki, a mianowicie
jej wydania szóstego z 1872 r. Wydawnictwo Uniwersytetu Warszawskiego zapowiada obecnie wydanie
rocznicowe przekładu pierwszego, najlepszego wydania. Jest to zaiste najlepszy sposób oddania hołdu genialnemu uczonemu.

Jerzy Bańbura
Elżbieta Żądzińska
Organizatorem forum był prof. dr hab. Tomasz
Domański, kierownik specjalności international marketing, realizowanej w całości w języku angielskim,
na kierunku stosunki międzynarodowe, który powiedział Kronice: – Idea forum polega na stworzeniu atrakcyjnej platformy wymiany wiedzy oraz kontaktów między studentami specjalności international marketing oraz menedżerami zagranicznych firm,
jako ich potencjalnymi pracodawcami. Z badań ścieżek kariery wynika bowiem, iż wielu absolwentów
specjalności marketing międzynarodowy trafia po
studiach do pracy w międzynarodowych korporacjach w Polsce i za granicą.
Fot.: Paulina Oganiaczyk
Fragment sali obrad forum
Profesor Domański zwrócił również uwagę, iż specjaliści w wyżej
wspomnianej dziedzinie są szczególnie cenieni za swe kompetencje marketingowe oraz umiejętności swobodnej komunikacji w wielokulturowym otoczeniu biznesowym. Wielu absolwentów specjalności marketingu międzynarodowego trafiło również do Łódzkiej Specjalnej Strefy
Ekonomicznej, gdzie zajmują się działaniami na rzecz stymulowania zagranicznych inwestycji w Łodzi i w regionie, a następnie ich bieżącej obsługi. Aktywny udział w forum wzięli także zagraniczni studenci przebywający w Łodzi w ramach programu Sokrates/Erasmus ze specjalizacji
international marketing.
Dyskusja podczas forum toczyła się w języku angielskim, co dało
możliwość czynnego w niej udziału także studentom i gościom zagranicznym. Tematem rozmów były międzynarodowe projekty inwestycyjne zrealizowane w Łodzi i regionie. Jak potwierdza organizator spotkania prof. Tomasz Domański, głównymi bohaterami pierwszej
edycji forum były: Manufaktura firmy APSYS, Indesit, Gillette i Procter & Gamble, jak również Łódzka Specjalna Strefa Ekonomiczna jako
miejsce nowych inwestycji.
Studenci w swoich wystąpieniach przedstawili studia przypadków
zagranicznych inwestorów, a zaproszeni goście zgodzili się je komentować w świetle własnych doświadczeń związanych z realizacją kierowanych przez nich projektów inwestycyjnych. Dyskusja miała charakter
wielopłaszczyznowy i dotyczyła różnych aspektów procesu inwestycyjnego, od podjęcia decyzji inwestycyjnej do fazy bieżącego zarządzania
firmą i współpracy z władzami lokalnymi. Zdaniem organizatora, celem
forum było również ukazanie oraz analiza złożoności procesu inwestycyjnego oraz wyzwań marketingowych i menedżerskich, przed którymi
stają w Polsce i w Łodzi zagraniczni inwestorzy.
Otwarta dyskusja menedżerów i studentów pozwoliła ocenić również
możliwości pracy w firmach zagranicznych dla absolwentów specjalności marketing międzynarodowy. Sprecyzowano także oczekiwania pracodawców wobec potencjalnych pracowników. Forum Biznes – Edukacja
spotkało się z przychylną opinią nie tylko studentów, ale także przedstawicieli łódzkich inwestorów. Jak stwierdziła Katarzyna Wojciechowska,
przedstawicielka Procter & Gamble, wystąpienia były udane, profesjonalnie przygotowane i dawały dobry przekrój informacji o firmie i realizowanych inwestycjach: – Myślę, że to ciekawa forma spotkania, kiedy studenci przygotowują prezentacje. Taka forma automatycznie daje im doświadczenie w wystąpieniach publicznych i uczy szukania informacji na
temat rynku łódzkiego i korporacji na nim działających. Z drugiej strony,
obecność inwestorów pozwala,
mam nadzieję, na odpowiedzi na
pytania słuchaczy oraz jednoczesną walidację informacji zawartych w prezentacji. Jedyna rzecz,
której zabrakło, to czas na więcej nieformalnych rozmów ze studentami. Czas inwestorów jest zawsze ograniczony, tak więc przerwy między wystąpieniami, byłyby pomocne w kontakcie ze studentami. Niemniej jednak to bardzo ciekawa sesja i sama też wiele
z niej skorzystałam.
W drugiej edycji forum zorganizowanej 28 kwietnia uczestniczyli z kolei prezesi i szefowie marketingu Amcor-Rentsch,
Gillette i Opal Investment (lofty
u Scheiblera).
Tego typu spotkania są niewątpliwie doskonałą szansą dla studentów do wzbogacenia wiedzy
o marketingu i możliwościach inwestycyjnych Łodzi. To znakomita okazja, by poszerzyć program
zajęć, bo choć absolwenci specjalności international marketing, obok
dobrej znajomości dwóch języków
obcych, mają solidne podstawy
wiedzy marketingowej oraz menedżerskiej, przygotowującej ich
do pracy w międzynarodowych
korporacjach, to jednak spotkań
ze specjalistami w tej dziedzinie
i doświadczonymi inwestorami
zapewne nigdy dość.

Paulina Oganiaczyk
37
Nauczanie metod jakościowych
Na Wydziale Ekonomiczno-Socjologicznym Uniwersytetu Łódzkiego w dniach 15-17 września minionego roku obradowała konferencja naukowa nt. Teaching Qualitative Methods (Midterm Conference
Of Qualitative Methods Research Network of European of Sociological Association).
Podczas obrad odbyło się osiem
sesji tematycznych, trzy sesje plenarne oraz trzy spotkania z autorami najnowszych książek o tej tematyce. Pierwszego dnia konferencji,
zaraz po uroczystym jej otwarciu,
którego dokonali prof. Anne Ryen
(University of Adger, Norwegia),
przewodnicząca Qualitative Methods RN20 ESA oraz prof. Krzysztof Konecki, wiceprzewodniczący Qualitative Methods RN20 ESA,
pierwszy wykład plenarny wygłosili prof. Ansii Perakyla (University of Helsinki, Finlandia) oraz
dr Johanna Ruusuvuori (University of Tampere, Finlandia).
Pierwszą sesję tematyczną, zatytułowaną Teaching QM procedures and techniques poprowadził
prof. K. Konecki. W trakcie prezentacji poruszone zostały problemy
analizy dyskursu, granic tej dziedziny i jej możliwych zastosowań.
Druga sesja tematyczna obradowała nt. Researchers’ learning and experience. Prowadził ją prof. Thomas
Eberle (University of St Gallen,
Szwajcaria). Badacze dzielili się doświadczeniami zdobytymi w trakcie prowadzenia badań i prezentowali wiedzę praktyczną związaną
z eksploracją szczególnych zjawisk
społecznych.
Dzień obrad zakończyło spotkanie z prof. Davidem Silvermanem,
autorem książki Doing qualitative
research, wydanej w Polsce przez
PWN pod tytułem Prowadzenie badań jakościowych. Dyskusję z autorem prowadził edytor naukowy tej
pracy prof. K. Konecki.
Po pierwszym dniu obrad
uczestnicy konferencji udali się
na uroczystą kolację do Muzeum
38
Fabryki w Manufakturze, która
połączona była z prezentacją przeszłości fabrykanckiej Łodzi. Prezentacja ta spotkała się z dużym
zainteresowaniem gości.
Drugiego dnia konferencji wykład plenarny wygłosił prof. Brian
Roberts. Trzecią już sesję tematyczną dotyczącą nauczania metod jakościowych badań społecznych w kontekście międzykulturowym prowadził prof. Ross Koppel
(University of Pennsylvania, USA).
Wypowiedzi badaczek z Norwegii
i Izraela zwróciły uwagę uczestników konferencji na trudności oraz
rosnące znaczenie tego typu badań,
a co za tym idzie, także nauczania
jak podobne badania prowadzić.
Podczas spotkania pod kierunkiem prof. Giampietro Gobo (University of Milano, Włochy), naukowcy z Polski, Meksyku oraz
Szwajcarii prezentowali swe doświadczenia w nauczaniu metod
jakościowych badań społecznych
poza środowiskiem socjologicznym, m.in. wśród lekarzy, przedsiębiorców i ekonomistów.
Ostatnia tego dnia sesja, poprowadzona przez prof. Shalvę Weil
(The Hebrew University of Jerusalem, Izrael), dotyczyła wzajemnej relacji badań jakościowych
i ilościowych. Badacze prezentujący swe prace odnosili się tutaj
do kwestii opozycyjności i kompatybilności badań jakościowych
i ilościowych, a także wykorzystania poszczególnych technik badawczych w jednym i w drugim
rodzaju badań. Dzień drugi konferencji zakończył się spotkaniem
z prof. Giampietro Gobo zatytułowanym Meet the author, poświęco-
nym jego książce Doing Ethnography, opublikowanej w roku 2008
przez wydawnictwo Sage. Rozmowę prowadziła prof. Anne Ryen.
Po zakończeniu obrad goście wybrali się na wycieczkę po Łodzi,
podczas której mogli, w towarzystwie przewodniczki, obejrzeć najpiękniejsze zabytki, a także poznać
lepiej historię miasta.
Trzeci, a zarazem ostatni, dzień
konferencji rozpoczął wykład plenarny prof. Andrzeja Piotrowskiego z UŁ. Podczas szóstej sesji
tematycznej zatytułowanej Visual data analysis in QM teaching, pod
kierunkiem Christopha Meadera (Kreuzlingen/St. Gallen, Szwajcaria), badacze z Włoch, Niemiec
i Polski odnosili się do kwestii wykorzystania materiałów wizualnych (filmów, zdjęć) czy laboratoriów badawczych do nauczania jakościowych metod badawczych.
Prowadzona przez prof. Bernta Schnettlera (TU Berlin, Niemcy) – siódma już – sesja tematyczna
dotyczyła kontekstu instytucjonalnego badań jakościowych. Uczestniczący w niej naukowcy prezentowali różne aspekty instytucjonalne nauczania metod jakościowych, zarówno na uniwersytetach,
jak i w przedsiębiorstwach biznesowych. Profesor Anne Ryen przewodniczyła ósmej, ostatniej, sesji nt.
Teaching by research, podczas której
zaprezentowano doświadczenia
z prowadzonych wraz ze studentami badań oraz doświadczenia wyniesione z kontaktów z członkami
społeczności poddanych eksperymentom. Uwagę zwróciły szczególnie bardzo osobiste relacje naukowców z osobami badanymi,
które umożliwiły im wejście do lokalnych społeczności.
Na zakończenie konferencji odbyło się kolejne spotkanie Meet the
autor. Tym razem z prof. Ruth Wodak oraz dr. Michałem Krzyżanowskim. Dyskusję z redaktorami
książki Qualitative Discourse Analysis in the Social Sciences prowadziła
dr Anna Horolets (Szkoła Wyższa
Psychologii Społecznej).
Uroczystego zamknięcia konferencji dokonała prof. Anne Ryen,
dziękując organizatorom oraz
wszystkim uczestnikom za interesujące prezentacje i pouczające
dyskusje. Konferencja była ważnym wydarzeniem dla badaczy jakościowych i umożliwiła spotkanie wielu znaczących w tej dziedzinie naukowców. Ukazała także, jak
rozległą i ważną dziedziną wiedzy
socjologicznej jest sposób nauczania metod jakościowych, jak duża
jest możliwość ich zastosowania
poza uniwersytecką salą wykładową, a także na jak wiele sposobów
można tę wiedzę rozwijać u innych
i u siebie. Niektóre z prezentowanych referatów ukażą się jako artykuły w specjalnym numerze Qualitative Sociology Review (www.qualitativesociologyreview.org).
Konferencja została zorganizowana przez Katedrę Socjologii Organizacji i Zarządzania Instytutu Socjologii UŁ przy współpracy
z Qualitative Methods RN 20, Europejskiego Stowarzyszenia Socjologicznego oraz Polskiego Towarzystwa Socjologicznego (Sekcja Socjologii Jakościowej i Symbolicznego Interakcjonizmu) przy
wsparciu finansowym dyrekcji Instytutu Socjologii oraz dziekana
Wydziału Ekonomiczno-Socjologicznego i rektora UŁ. O naukowy
poziom i merytoryczną treść obrad
dbał prof. Krzysztof Konecki, który
był jednocześnie ich gospodarzem.
Honorowy patronat nad konferencją sprawował prezydent Łodzi Jerzy Kropiwnicki. Polskie Wydawnictwo Naukowe miało prezentację swoich wydawnictw, w tym tłumaczeń dwóch książek prof. Davida Silvermana, gościa konferencji.

Dominika Byczkowska
Łódź i region pod lupą
Dzieje Łodzi stały się podmiotem licznych prac naukowych, z których najwcześniejsze powstały jeszcze przed I wojną światową.
Mimo to historia miasta i regionu stanowi ogromny i nadal nie
w pełni wykorzystany obszar, biorąc pod uwagę choćby pojawianie się w ostatnich latach nowych metod badawczych, by wspomnieć o metodach informatycznych.
Dlatego właśnie grono naukowców dwóch wydziałów Uniwersytetu
Łódzkiego: filologicznego i filozoficzno-historycznego, wystąpiło w minionym roku z inicjatywą stworzenia Międzywydziałowego Ośrodka Badań nad Wielokulturową i Wielonarodową Łodzią i Regionem. Narodziła się ona wśród nauczycieli akademickich Katedry Literatury i Kultury Niemiec, Austrii i Szwajcarii – prof. Joanny Jabłkowskiej, dr Moniki
Kucner, dr Krystyny Radziszewskiej oraz pracowników Ośrodka Badań
Żydowskich – dr. Jacka Walickiego i mgr Ewy Wiatr.
Pomysł na tego typu uczelnianą placówkę doskonale wpisuje się
w strategię rozwoju i popularyzacji Łódzkiego i jego stolicy. Inicjatywę wspierają również parlamentarzyści ziemi łódzkiej. Podoba się
ona także mieszkańcom Łodzi, wśród których rośnie zainteresowanie
historią małej ojczyzny.
O rozpoczęciu działalności, najbliższych projektach i zamierzeniach
nowo powołanej uczelnianej jednostki poinformowały 21 maja na konferencji prasowej prorektor UŁ ds. programów i jakości kształcenia
prof. Joanna Jabłkowska oraz kierownik placówki prof. Grażyna Ewa
Karpińska.
Ośrodek ma charakter międzywydziałowego centrum stymulującego
interdyscyplinarne przedsięwzięcia badawcze z zakresu dziejów wielokulturowej i wielonarodowej Łodzi oraz regionu w wieku XIX i XX. Nie
wyklucza się przy tym podejmowania tematów w dziedzinie współczesnej kultury Łodzi i regionu z perspektywy innej niż kulturoznawcza czy
historyczna. Placówka będzie też miejscem wymiany informacji o prowadzonych badaniach na dany temat oraz stworzy możliwość sprawniejszego pozyskiwania grantów na wspólne projekty. Jest otwarta na współpracę z naukowcami realizującymi badania w różnych dyscyplinach, związanych tematycznie z wielokulturową i wielonarodową Łodzią i regionem wieku XIX i XX. Już wiadomo, że ośrodek zamierza nawiązać bardzo bliską współpracę z Archiwum Państwowym w Łodzi, Biurem Edukacji Publicznej Instytutu Pamięci Narodowej, Miejską Biblioteką Publiczną im. Józefa Piłsudskiego w Łodzi oraz różnego rodzaju instytucjami zagranicznymi parającymi się podobną problematyką.
– Pod względem badawczym Łódź jest miastem bardzo wdzięcznym
i unikatowym w skali Europy. Nie było tu bowiem kultur, które przez
wieki przenikały się i nawarstwiały, brakowało też przekazu tradycji, tak
jak na obszarach przygranicznych, między innymi w Prusach Wschodnich, Galicji czy na Śląsku. Łódź powstała w bardzo krótkim czasie, jako
twór sztuczny. Ludzie zamieszkiwali tutaj z przymusu ekonomicznego, musieli też ze sobą współpracować, co przyniosło niezwykle ciekawe efekty i to na wielu płaszczyznach: w architekturze, literaturze, obyczajach, języku. Niemiecki łódzki jest, na przykład, taką dziwną mieszanką polskiego i niemieckiego, a z kolei polski łódzki ma wiele naleciałości
niemieckich – powiedziała podczas konferencji prof. J. Jabłkowska. Dodała też: – Możemy również mówić o wielkim szczęściu, bo przetrwały
archiwalia łódzkie i naukowcy mają dostęp do bogatej bazy źródłowej.
>
39
A jest sporo do zrobienia, jako że wiele obszarów z historii miasta, szczególnie w dziedzinie kultury, bardzo zaniedbano pod względem badawczym w okresie
przedtransformacyjnym. Szczególnie mam tu na myśli badania filologiczne, gdzie takim obszarem zaniedbania było archiwum getta łódzkiego. Obecnie, dzięki grupie naukowców naszej uczelni oraz Uniwersytetu Justusa Liebiga w Giessen, dobiegają końca prace nad wydaniem pięciotomowej Kroniki getta łódzkiego
w języku polskim. Mamy nadzieję, że zostaną zakończone w sierpniu na 65. rocznicę likwidacji Litzmannstadt Ghetto. W wersji niemieckiej Kroniki getta łódzkiego ukazały się już w roku minionym.
Dla badaczy Łódź jest wręcz modelowym przykładem miasta wielokulturowego i wielonarodowościowego, którego dynamiczny rozwój rozpoczął się dopiero na początku wieku XIX. Stanowi to o pewnej
jego odmienności, w porównaniu do takich aglomeracji, jak Gdańsk lub Wrocław. Specyfika Łodzi i regionu
charakteryzuje się też niespotykaną na innych obszarach kraju mozaiką narodowościową. Żyli tu bowiem
i pracowali obok siebie Polacy, Niemcy, Żydzi i Rosjanie. Dominował przemysł włókienniczy, który w wieku XIX stanowił koło zamachowe gospodarki, ale po
II wojnie przyczynił się do zaniedbania miasta i regionu, uznanych za uprzemysłowione. Dla wielonarodowościowej Łodzi okupacja hitlerowska, w odróżnieniu od
Śląska czy Pomorza, przyniosła masowe przesiedlenia
i utworzenie jednego z największych i najdłużej funkcjonujących gett. Z kolei w pierwszych latach powojennych specyfiką Łodzi było pełnienie przez miasto
funkcji drugiej stolicy Polski.
Wszystkie te uwarunkowania niejako w naturalny
sposób wskazują na kierunki prac badawczych. Naukowcy nowo powołanego ośrodka zamierzają więc
zająć się m.in. kulturą w wielonarodowościowym mieście przemysłowym, zwłaszcza zaś literaturą, teatrem,
czytelnictwem, prasą i językiem łodzian wieku XIX
i XX, a także życiem codziennym mieszkańców Łodzi
i regionu, demografią powstającego okręgu przemysłowego, planami budowy nowego niemieckiego miasta
na Wschodzie (Litzmanstadt), łódzkim gettem, miastem
w pierwszych latach powojennych, jak również dziedzictwem kulturowym regionu oraz wielonarodowościowej i wielowyznaniowej Łodzi.
– Ośrodek ma w swej nazwie międzywydziałowy,
co wskazuje, że szeroko otwarty jest na różne dyscypliny naukowe w obrębie uniwersytetu, ale nie tylko,
bo również innych łódzkich wyższych szkół publicznych. Na miasto, jego kulturę, życie mieszkańców inaczej będzie patrzył filolog, kulturoznawca, geograf czy
politolog. Będą oni mówić różnymi językami, prowadzić badania różnymi metodami i technikami. Inspirować ich mogą różne teorie naukowe, jednak wszyscy razem będą tworzyć w projektach badawczych obraz wielowarstwowy, znakomicie prezentujący głębię
znaczeniową kultury oraz życia miasta i regionu – zaakcentowała w swym wystąpieniu kierownik środka
prof. Grażyna E. Karpińska.
Przewiduje się, że ośrodek będzie też pełnił funkcję centrum informacji archiwalnej i bibliograficznej.
Powstałe w nim prace naukowe publikowane byłyby
w periodyku, który w przyszłości ma powstać. Ponadto przewiduje się w tej placówce również działalność
dydaktyczną na unikatowym kierunku studiów pod
nazwą regionalistyka. W okresie najbliższych miesięcy
mają być opracowane w ośrodku podstawy programowe studiów na tym kierunku i jeśli resort nauki i szkolnictwa wyższego je zatwierdzi, może on ruszyć już
w roku akademickim 2011/2012.
Obecnie ośrodek skupia pracowników naukowych
reprezentujących następujące wydziały uczelni: filologiczny, filozoficzno-historyczny, nauk geograficznych,
ekonomiczno-socjologiczny oraz nauk o wychowaniu.
A więc niemal połowa uniwersyteckich fakultetów
partycypuje w tym nowym przedsięwzięciu.
Na zakończenie warto wspomnieć, że utworzenie
ośrodka nie wiąże się z żadnymi dodatkowymi etatami lub innymi kosztami, bowiem uczestniczący w jego
pracach nauczyciele akademiccy pozostają na swoich dotychczasowych stanowiskach pracy, biorą także udział w badaniach niezwiązanych z problematyką
nowo powołanej placówki.

S.B.
Piętnastu Wspaniałych
W tym roku przypada piętnastolecie powołania Wydziału Zarządzania na Uniwersytecie
Łódzkim. Jednym z elementów towarzyszących obchodom jubileuszu jest cykl otwartych
spotkań z wybitnymi osobistościami i autorytetami, który potrwa do końca roku 2009.
Piętnastu Wspaniałych to autorski projekt dr Kingi Stopczyńskiej, pełnomocnika rektora UŁ ds. promocji Wydziału Zarządzania, oraz działającego
przy pełnomocniku zespołu. Honorowym patronatem projekt objęła wojewoda łódzki Jolanta Chełmińska.
40
Gościem pierwszego inauguracyjnego spotkania
8 maja był Jerzy Pruski. Ukończył on studia ekonomiczne na Uniwersytecie Łódzkim. W latach 1998-2004
zasiadał w Radzie Polityki Pieniężnej pierwszej kadencji. Od marca 2004 do stycznia 2008 roku pełnił funkcję
pierwszego zastępcy prezesa Narodowego Banku Pol-
Agnieszka Garcarek
Paragraf z wampirem
Gmach Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Łódzkiego, popularny Paragraf powitał przed
południem 5 maja wampiry z Niezależnego Zrzeszenia Studentów Regionu Łódzkiego. Inauguracji czternastej edycji akcji propagującej honorowe
krwiodawstwo wśród słuchaczy szkół wyższych
dokonali: wiceprezydent Łodzi Włodzimierz Tomaszewski, rektor UŁ prof. Włodzimierz Nykiel
oraz dyrektor Regionalnego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa Krzysztof Włodarczyk.
Honorowi goście zaproszeni przez studentów
otworzyli pakunek z drzemiącym wampirem, który po
przebudzeniu do godziny 17 poszukiwał w Paragrafie
potencjalnych krwiodawców. Upolował 42 osoby.
Pierwszą Wampiriadę zorganizowano w Krakowie
w roku 1999. Dziś odbywa się we wszystkich większych ośrodkach akademickich w Polsce. W poprzedniej łódzkiej edycji zebrano 483 litry krwi od 1074 studentów wszystkich uczelni miasta. To dotychczasowy
rekord! Organizatorzy planują poprawić ten wynik
podczas rozpoczętej właśnie XIV edycji Wampiriady.
– Tegoroczna zbiórka krwi miała się rozpocząć
od akcji na rzecz chorego na białaczkę dziennikarza
Fot.: Jarosław Bożyk
Balony promujące Wampiriadę
Michała Bogurata. Niestety, czas ubiegł nas wszystkich. Michał zmarł. Akcja jednak trwa, bo na ten ratujący życie lek czekają kolejni chorzy – powiedział Kronice Jakub Dębski, koordynator regionalny Wampiriady
w Łódzkiem.
Dodajmy, że Wampiriada to ogólnopolski projekt
honorowego oddawania krwi przez młodzież akademicką zainicjowany i rozpoczęty przez Niezależne
Zrzeszenie Studentów, przy współpracy regionalnych
centrów krwiodawstwa i krwiolecznictwa, realizowany przez komisje uczelniane NZS w kraju. 
Jarosław Bożyk
Toast za wolność
Studenci i wykładowcy Uniwersytetu Łódzkiego
spotkali się 4 czerwca w samo południe na placu
przed Wydziałem Fizyki i Informatyki Stosowanej Uniwersytetu Łódzkiego przy ul. Pomorskiej,
by razem świętować 20. rocznicę pierwszych wolnych wyborów parlamentarnych po upadku komunizmu w Polsce.
Uczczono ją w oryginalny sposób wznosząc toast
za wolność wodą z saturatora z okiem. W imieniu
władz uczelni pierwszy toast wzniósł prorektor UŁ
ds. studenckich i toku studiów prof. Paweł Maślanka. Obecni byli wicekanclerze UŁ mgr inż. Jan Rydz
i dr Rafał Majda.
Świętowanie rocznicy wolnych wyborów parlamentarnych było jednym z ważnych elementów studenckiej
imprezy pod nazwą Grillowanie na odstresowanie, organizowanej przed sesją egzaminacyjną przez samorządy studentów wydziałów: matematyki i informatyki,
prawa i administracji, fizyki i informatyki stosowanej
oraz filozoficznego-historycznego. W spotkaniu uczestniczyli dziekani oraz reprezentanci kadry nauczycieli
akademickich tych wydziałów. Wspólnej imprezie studentów i pracowników naukowych uczelni patronowało Centrum Promocji Uniwersytetu Łódzkiego. 
S.B.
Wspólny toast za wolność wznoszą, na zdjęciu na pierwszym
planie od lewej: prorektor UŁ prof. Paweł Maślanka, wicekanclerze UŁ dr Rafał Majda i mgr inż. Jan Rydz oraz dziekan Wydziału
Chemii prof. Bogusław Kryczka
Fot.: Sebastian Buzar
skiego. W kwietniu minionego roku został powołany
na stanowisko prezesa Zarządu PKO BP. Bohater spotkania wygłosił wykład nt. Polski sektor bankowy wobec
światowego kryzysu bankowego. Po wykładzie zadawano
prezesowi pytania. Następnie odbyła się dyskusja poświęcona sytuacji polskich banków w obliczu narastającego kryzysu gospodarczego.
Wśród kolejnych osobistości zaproszonych do auli
Wydziału Zarządzania byli: Mateusz Morawiecki –
prezes Zarządu Banku BZW BK, Krystian Bestrym –
dyrektor zarządzający Infosys BPO Poland, Jolanta
Kwaśniewska i Henryka Bochniarz, które zajmują się
kwestią obecności kobiet w polityce, a także Jacek Saryusz-Wolski, przewodniczący Komisji Spraw Zagranicznych Parlamentu Europejskiego.
Wszystkie spotkania z cyklu Piętnastu Wspaniałych
na Wydziale Zarządzania mają charakter otwarty. 
41
Sposób na życie
Blisko siedemdziesięciu studentów UŁ pojawiło się 26 maja w siedzibie katedry przy ul. Gdańskiej, by zobaczyć i poznać autora trójkowych audycji. Przez półtorej godziny Piotr Stelmach opowiadał o swoim sposobie
na życie, jakim jest dziennikarstwo, początkach pracy zawodowej w łódzkich lokalnych rozgłośniach, niezwykłych spotkaniach i wywiadach, np.
ze Stingiem czy członkami zespołu Depeche Mode. Wiele miejsca prezenter piosenek – tak sam siebie nazywa – poświęcił charakterystyce medium,
jakim jest radio. Intymność, kontakt ze słuchaczem, szacunek dla audytorium i bezustanna dążność do perfekcjonizmu, to dla gościa priorytety
w pracy. Choć Piotr Stelmach wyraźnie podkreślił, że trudno w jego przypadku mówić o zawodzie dziennikarza, traktuje swą profesję jako styl życia. Bardzo absorbujący, wymagający dyspozycyjności, wielu poświęceń,
ale przynoszący tyle satysfakcji, że nie widzi innej dla siebie drogi.
Jak zauważyła kierownik Katedry Dziennikarstwa i Komunikacji Społecznej UŁ prof. Barbara Bogołębska, odpowiadając na pytania studentów Piotr Stelmach poruszył kwestię dziennikarstwa emocjonalnego, które nawet trudno zdefiniować, a które w przypadku autorskich audycji odgrywa istotną rolę. Szczególnie dla redaktora tworzącego i prowadzącego muzyczne programy.
Piotr Stelmach podkreślił też – w jednej ze swych odpowiedzi na zadane pytanie – że trudno dzisiaj w Polsce mówić o radiu publicznym i komercyjnym. Rozróżnia on bowiem to medium w kategoriach świadomego i nieświadomego słuchacza.
Dodajmy, że ważnym aspektem misji Trójki jest promocja polskich alternatywnych zespołów. Stelmach w swoich programach prezentuje utwory
nieznanych muzyków. Wielu artystów nazywa go ojcem chrzestnym swoich
sukcesów i zawdzięcza mu zaistnienie na rynku muzycznym.

Fot.: Paulina Czarnek
Agnieszka Garcarek
Studenci dziennikarstwa UŁ podczas spotkania
42
Fot.: Paulina Czarnek
Po raz kolejny Dziennikarskie Koło Naukowe przy Katedrze Dziennikarstwa i Komunikacji Społecznej Uniwersytetu Łódzkiego zorganizowało spotkanie z cyklu Dziennikarze DooKoła Nas. Tym razem
ich gościem był redaktor Piotr Stelmach z radiowej Trójki.
Gość spotkania red. Piotr Stelmach
Uniwersytet
okiem obiektywu
W holu gmachu Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Łódzkiego, popularnym
Paragrafie, 25 maja otwarta została wystawa
zdjęć, będąca pokłosiem konkursu fotograficznego pod nazwą Nasz Uniwersytet
w Naszym Mieście. Konkurs zorganizowany został przez ówczesne Biuro Informacji i Promocji naszej uczelni przy współudziale Łódź Art
Center – Międzynarodowego Centrum Sztuki
w Łodzi jako jedna z imprez towarzyszących
łódzkiemu 8. Międzynarodowemu Festiwalowi Fotografii FOTOFESTIWAL.
O lustracji u historyków
Bronisław Wildstein i Jan Lityński pojawili się 26 maja w Sali Rady Wydziału Instytutu Historii
Uniwersytetu Łódzkiego, by dyskutować o lustracji w Polsce. Uczelnia zorganizowała to spotkanie we współpracy z dziennikiem Rzeczpospolita. Moderatorem dyskusji był Igor Janke.
Fot.: Sebastian Buzar
Spotkanie, przebiegające pod hasłem: Lustracja: koniec czy początek?, cieszyło się sporym zainteresowaniem. Wzięło w nim udział kilkadziesiąt osób. Obecni
byli nie tylko pracownicy uniwersytetu, ale i reprezentanci łódzkich mediów oraz łodzianie, dla których temat lustracji wciąż jest istotny.
Rozpoczynając dyskusję dziekan Wydziału Filozoficzno-Historycznego prof. Zbigniew Anusik zauwa-
Na zdjęciu od lewej: Bronisław Wildstein, Igor Janke i Jan Lityński
Otwierając wernisaż, w którym uczestniczyła
dziekan Wydziału Prawa i Administracji prof. Małgorzata Pyziak-Szafnicka, kierownik Centrum Promocji Uniwersytetu Łódzkiego Michał Kędzierski
poinformował, że potrwa ona do 5 czerwca, a później będzie przeniesiona do gablot galerii na świeżym
powietrzu przy ul. Piotrkowskiej w rejonie siedziby Urzędu Miasta Łodzi. Wicekanclerz UŁ dr Rafał
Majda podkreślił w swym wystąpieniu, że inspiracją dla autorów zdjęć była głównie uniwersytecka architektura, a zwłaszcza niedawno oddany Paragraf, stanowiący dla nich obiekt szczególnego artystycznego zainteresowania. Wysoko oceniając poziom prac prezentowanych na ekspozycji, dyrektor
Łódź Art Center Krzysztof Candrowicz zadeklarował wolę kontynuowania konkursu również
w roku przyszłym i w dalszym ciągu pod patronatem FOTOFESTIWALU. Być może w nieco innej
formule, np. o bardziej konkretnie sprecyzowanej
tematyce.
Rozstrzygnięcie konkursu odbyło się 16 kwietnia. Jury w składzie: Marta Szymańska, Krzysz-
żył, że goście reprezentują różne stanowiska w sprawie lustracji, ale cenne jest to, że na naszej uczelni odbywają się tak ważne debaty. Również zdania uczestników debaty na ten, wciąż żywy, ale i mocno kontrowersyjny temat, były podzielone.
Na trwającym ponad dwie godziny spotkaniu jego
uczestnicy odnosili się do potrzeby procesów lustracyjnych, wskazywali, kogo one powinny obejmować i jak
kontrolować tę procedurę. Padło również pytanie, które
często powtarza się w dyskursie publicznym – czy każdy Polak powinien mieć dostęp i wgląd do teczek znajdujących się w Instytucie Pamięci Narodowej. Funkcjonowanie i kompetencje IPN także znalazły się wśród tematów poruszonych podczas debaty.
Poprzez zorganizowanie tego typu dyskursu oraz
zaproszenie Bronisława Wildsteina i Jana Lityńskiego, prezentujących rozbieżne stanowiska wobec kwestii lustracji, Uniwersytet Łódzki dowiódł, że jest instytucją apolityczną, a także miejscem otwartym na merytoryczne dyskusje o istotnych problemach społecznych.

A.G.
tof Candrowicz oraz Tomasz Ferenc, przyznało:
I miejsce Marcie Tomczak, II – Katarzynie Maksymowicz i miejsce III Pawłowi Wojtyczkowi. Ponadto 18 dalszym uczestnikom konkursu przyznano wyróżnienia. Otrzymali je: Kinga Wasilewska,
Sebastian Legenza, Maciej Szałek, Andrzej Gromek, Anna Trościankowska, Anna Kaźmierak,
Mateusz Dałek, Eliza Wijatyk-Lebioda, Anna Jurek, Łukasz Janisiewicz, Mariusz Szymański, Jakub Kronenberg, Mariusz Kucharczyk, Justyna
Krowieranda, Szymon Prusarczyk, Jola i Franciszek Kluczyńscy, Łukasz Orłowski, Monika Karasińska. Laureatom trzech pierwszych miejsc wręczono aparaty fotograficzne marki Nikon i Sony Alpha. Prace nagrodzonych i wyróżnionych uczestników konkursu zakwalifikowane zostały do wyeksponowania na wystawie, a niebawem ukażą
się w albumowej publikacji pokonkursowej. Część
zdjęć znalazła się też w ładnie wydanym zestawie pocztówkowym, który otrzymali uczestnicy
wernisażu.

S.B.
43
Marta Tomczak – I miejsce w konkursie
Maciej Szałek – zdjęcie wyróżnione
Anna Kaźmierak – zdjęcie wyróżnione
Obradował senat
Senat Uniwersytetu Łódzkiego
na posiedzeniu 2 lutego:
• podjął uchwałę w sprawie powołania recenzentów
w postępowaniu o nadanie Lady Margaret Thatcher tytułu doktora honoris causa Uniwersytetu
Łódzkiego
• przyjął sprawozdanie z działalności naukowo-badawczej Uniwersytetu Łódzkiego
• przyjął sprawozdanie wydawnicze za rok 2008, politykę wydawniczą oraz plan wydawniczy na 2009 r.
• przyjął sprawozdanie z działalności Biblioteki Uniwersytetu Łódzkiego za rok 2008
• wysłuchał informacji na temat efektywności studiów doktoranckich oraz skutków finansowych
za godziny ponadwymiarowe
• podjął uchwałę w sprawie powołania na Wydziale
Ekonomiczno-Socjologicznym UŁ Podyplomowego
Studium Innowacje w marketingu i finansach międzynarodowych
• podjął uchwałę w sprawie przyznania Medalu Universitatis Lodziensis Amico (Przyjaciel Uniwersytetu
Łódzkiego) prof. Paul Cadiot z Ecole Nationale Superieure de Chimie w Paryżu
• podjął uchwałę w sprawie przyznania Medalu
Za chlubne studia absolwentce UŁ, zgłoszonej przez
Wydział Filozoficzno-Historyczny
W części uroczystej posiedzenia rektor UŁ wręczył:
• nominacje na stanowisko profesora zwyczajnego
na Uniwersytecie Łódzkim:
• prof. dr hab. Barbarze Olaszek
(Wydział Filologiczny)
• prof. dr. hab. Zbigniewowi Kudzinowi
(Wydział Chemii)
• nominację na stanowisko profesora nadzwyczajnego UŁ na czas nieokreślony:
• dr. hab. Wojciechowi Nowakowi
(Wydział Zarządzania)
Senat Uniwersytetu Łódzkiego
na posiedzeniu 2 marca:
• zaopiniował wnioski o przyznanie pracownikom
UŁ odznaczeń państwowych i resortowych
• zaopiniował wnioski o przyznanie nauczycielom
akademickim nagród Ministra Nauki i Szkolnictwa
Wyższego
• zaopiniował wnioski o wyróżnienie Odznaką Za Zasługi dla Miasta Łodzi
• podjął uchwałę w sprawie wyróżnienia pracowników Uniwersytetu Łódzkiego Złotą Odznaką UŁ.
• podjął uchwałę w sprawie wyróżnienia pracowników uczelni Medalem UŁ w służbie społeczeństwu
i nauce
• przyjął sprawozdanie ze współpracy zagranicznej
UŁ
• podjął uchwałę w sprawie przyjęcia terminarza rekrutacji na rok akademicki 2009/2010.
W części uroczystej posiedzenia rektor UŁ wręczył:
• nominacje na stanowisko profesora nadzwyczajnego UŁ na czas nieokreślony:
• dr hab. Marii Krotewicz
• dr. hab. Pawłowi Cabanowi
Senat Uniwersytetu Łódzkiego
na posiedzeniu 20 kwietnia:
• zatwierdził sprawozdanie finansowe za rok 2008
po przeprowadzeniu badania ww. sprawozdania
przez biegłych rewidentów
• zatwierdził roczne sprawozdanie rektora UŁ z działalności uczelni
• uchwalił plan rzeczowo-finansowy UŁ na rok 2009
• podjął uchwałę w sprawie przyjęcia zmian w Regulaminie studiów
• przyjął Regulamin studiów doktoranckich
• podjął uchwałę w sprawie odnowienia doktoratu
prof. dr hab. Bronisławy Kopczyńskiej-Jaworskiej
z Wydziału Filozoficzno-Historycznego Uniwersytetu Łódzkiego
• podjął uchwałę w sprawie odnowienia doktoratu
prof. zw. dr hab. Biruty Lewaszkiewicz-Petrykowskiej, prof. zw. dr. hab. Witolda Broniewicza oraz
prof. zw. dr. hab. Janusza Tylmana z Wydziału Prawa i Administracji
• podjął uchwałę w sprawie przyznania Medalu Universitatis Lodziensis Amico (Przyjaciel Uniwersytetu
Łódzkiego) prof. dr. Reinerowi Schulze z Westfalskiego Uniwersytetu Wilhelma w Münster oraz dr.
Patrickowi Baleynaudz Uniwersytetu François Rabelais w Tours
• podjął uchwałę w sprawie nadania Lady Margaret
Thatcher tytułu doktora honoris causa Uniwersytetu Łódzkiego
• podjął uchwałę w sprawie nadania prof. dr. hab.
Heinzowi Heimgartnerowi tytułu doktora honoris
causa Uniwersytetu Łódzkiego
>
45
• podjął uchwałę w sprawie wszczęcia postępowania
o nadanie prof. Władysławowi Bartoszewskiemu
tytułu doktora honoris causa Uniwersytetu Łódzkiego
• podjął uchwałę w sprawie zasad odpłatności za
zajęcia dydaktyczne na Uniwersytecie Łódzkim
w roku akademickim 2009/2010
• podjął uchwałę w sprawie utworzenia z dniem
1 września 2009 r. Instytutu Nauk Leśnych w Filii Uniwersytetu Łódzkiego w Tomaszowie Mazowieckim
• podjął uchwałę w sprawie utworzenia z dniem
1 października 2009 r. kierunku leśnictwo w Filii Uniwersytetu Łódzkiego w Tomaszowie Mazowieckim.
W części uroczystej posiedzenia rektor UŁ wręczył:
• nominacje na stanowisko profesora nadzwyczajnego UŁ na czas nieokreślony:
• dr hab. Krystynie Baranowicz
(Wydział Nauk o Wychowaniu)
• dr hab. Bożenie Bukowskiej
(Wydział Biologii i Ochrony Środowiska)
• dr. hab. Jarosławowi Romańskiemu
(Wydział Chemii)
• dr. hab. Markowi Wieczorkowi
(Wydział Biologii i Ochrony Środowiska).
I.D.
Rada Biznesu
Na Wydziale Ekonomiczno-Socjologicznym Uniwersytetu Łódzkiego 17 kwietnia
zainaugurowała działalność Rada Biznesu. Ma ona stymulować i wspomagać jeszcze
efektywniejszą niż dotychczas współpracę między uczelnią a sektorem przedsiębiorstw
i instytucji publicznych miasta.
Inauguracyjne posiedzenie Rady Biznesu na Wydziale Ekonomiczno-Socjologicznym UŁ
46
mi. Władze Wydziału Ekonomiczno-Socjologicznego UŁ wskazały na cele funkcjonowania Rady Biznesu. Należą do nich m.in.: pozyskiwanie miejsc praktyk i staży dla studentów oraz pomoc w zatrudnianiu absolwentów wspomnianego wcześniej wydziału Uniwersytetu Łódzkiego, organizowanie wspólnych konferencji, współtworzenie programów dydaktycznych, zdobywanie środków na finansowanie
projektów badawczych oraz promowanie i wspieranie stypendiami najzdolniejszych słuchaczy.
Podczas inauguracyjnego posiedzenia członków Rady Biznesu podejmował w swym gabinecie
dziekan Wydziału Ekonomiczno-Socjologicznego
prof. Jan Gajda. Rada ma charakter otwarty, co w
przyszłości umożliwi współdziałanie również z innymi firmami, instytucjami i organizacjami.

Agnieszka Garcarek
Fot.: Archiwum Rady Biznesu
W skład Rady Biznesu pierwszej kadencji weszli:
Jolanta Chełmińska – wojewoda łódzki, Małgorzata Potocka – dyrektor Oddziału Terenowego Telewizji Polskiej w Łodzi; Barbara Piedgoń-Adamczyk –
redaktor naczelna Gazety Wyborczej; Anna Starek –
właściciel firmy Denver; Małgorzta Czaporowska-Marmur – PR Coordinator, Infosys BPO; Marek Belka – dyrektor European Departament International
Monetary Fund; Jacek Kobierzycki – dyrektor generalny Telewizji Toya; Ireneusz Krawczyk – prezes
firmy Kastor; Paweł Kucharski – dyrektor ds. marketingu mBanku; Andrzej Raczko – dyrektor Departamentu Analiz Rynkowych Komisji Nadzoru Finansowego; Arkadiusz Rochowczyk – General Manager
Philips Sourcing Services Center. Przewodniczącym
Rady Biznesu został Arkadiusz Majsterek – właściciel Domu Jubilerskiego A&A.
Na spotkaniu inaugurującym wyznaczono płaszczyzny współpracy między naukowcami i praktyka-
Centrum Promocji
List do redaktora naczelnego Kroniki Uà, pana Stanisáawa Bąkowicza
Szanowny Panie Redaktorze,
Zbyt szybko i zbyt áatwo przyzwyczajamy siĊ do obecnoĞci ludzi, którzy niezawodnie, profesjonalnie
wykonują pracĊ i robią, co do nich naleĪy. Zbyt áatwo nam przychodzi zdawkowe „dziĊkujĊ”, kiedy
dostajemy kolejny gotowy tekst, záoĪoną, gotową do druku gazetĊ, ksiąĪkĊ. WartoĞü i znaczenie takich
osób w naszym otoczeniu zwykliĞmy doceniaü poniewczasie, kiedy nie moĪemy juĪ na nie liczyü.
Smutny wniosek: ta prosta prawda jakoĞ nie moĪe utkwiü nam w pamiĊci. Przekonujemy siĊ o tym
boleĞnie raz za razem. Wniosek optymistyczny: tym razem nie siĊgnĊliĞmy Īadnej ostatecznoĞci.
Zaniemógá Pan, panie redaktorze, ale wróci Pan do zdrowia. I wróci Pan do nas, do „Kroniki”, którą
Pan stworzyá, i do uniwersytetu. Owszem, „szpital” to brzmi powaĪnie. Ale, powtarzam, to tylko
kwestia czasu, kiedy znów spotkamy siĊ w rektoracie, pogadamy, ustalimy co trzeba.
Panie redaktorze! Staszku. Nie proszĊ juĪ nawet jako przyjaciel, który tyle Ci zawdziĊcza. Wybacz,
jeden jedyny raz muszĊ wydaü Ci polecenie sáuĪbowe: natychmiast wracaj do zdrowia!
DostaliĞmy lekcjĊ, wiemy ile dla nas znaczysz. ZapamiĊtamy ją.
W imieniu zespoáu Centrum Promocji Uà, redakcji Kroniki
Michaá KĊdzierski
www.uni.lodz.pl
ul. Narutowicza 65, PL - 90-131 ěódō, tel. (48) 042-635-41-77, 042-635-41-79, fax. (48) 042-678-60-23
www.bir.uni.lodz.pl, e-mail: [email protected]
Portugalska muzyka
Przypadek zrządził, że poznałem Diogo Cardoso, mieszkającego od trzech lat w Łodzi Portugalczyka z Porto, który opowiedział mi o pomyśle zaproszenia do Polski akademickich zespołów
grających tradycyjną portugalską muzykę. Idea całego przedsięwzięcia zaczęła krystalizować się
w październiku minionego roku. Chodziło o trwający tydzień festiwal z udziałem pięciu zespołów
z różnych regionów
Portugalii, w sumie
ponad dziewięćdziesięciu
muzyków.
Niestety, w związku
z nieporozumieniami z początkowymi
Fot.: Grażyna Bartłomiejczyk
partnerami ze strony
Gorące rytmy portugalskiej muzyki wypełniły uniwersytecką Aulę im. Profesora Tadeusza Kotarbińskiego
Wówczas, bez większego zastanowienia, postanowiłem podjąć się pomocy przy organizacji festiwalu. Niebawem wsparli mnie
w tym przyjaciele z niedawno założonego Stowarzyszenia Studentów Uniwersytetu Łódzkiego MERITUM. Miesiąc na przygotowanie wszystkiego praktycznie od
początku, łącznie ze zdobyciem
funduszy, to przy takich projektach niemalże czyste szaleństwo.
Na szczęście, Diogo, który już od
swoich studenckich lat należał do
jednego z zaproszonych zespołów, nieustannie upewniał mnie
w przekonaniu, że naprawdę warto i że ogrom ciężkiej pracy nie pójdzie na marne.
Dzięki życzliwym
W czasie owego miesiąca przygotowań sytuacja kilkakrotnie diametralnie się zmieniała, w planowanym programie festiwalu zachodziły nieustanne zmiany. Niekiedy też traciliśmy nadzieję, że
48
w ogóle uda się go zrealizować.
Mieliśmy jednak szczęście, spotykając wiele życzliwych osób, bez
pomocy których byłoby nam o wiele trudniej doprowadzić nasz projekt do pomyślnego końca. Szczególne więc podziękowania adresuję do prof. Zofii Wysokińskiej, prorektor Uniwersytetu Łódzkiego
ds. współpracy z zagranicą, która
bardzo mocno wspierała nas od samego początku. Ostatecznie program, który jeszcze na kilka godzin
przed przyjazdem zaproszonych
muzyków nie był gotów, w końcowym efekcie okazał się znakomity.
Poza częścią muzyczną festiwalowi przyświecać miała idea wymiany doświadczeń i poglądów, głównie na płaszczyźnie kulturowej,
społecznej oraz akademickiej.
Serenady w pociągu
i magistracie
W stosunku do pierwotnych założeń festiwal miał mniejsze rozmiary, gdyż z powodów czysto or-
polskiej wiele miesięcy upłynęło bezowocnie i projekt, na kilka
tygodni przed planowanym terminem, wisiał na włosku.
ganizacyjno-logistycznych do Łodzi nie mogły przybyć dwa zaproszone zespoły. Pojawiło się zatem jedynie blisko sześćdziesięciu
muzyków z Estudantina Universitária de Lisboa ze stolicy Portugalii, Tuna Académica da Universidade Fernando Pessoa z Porto
oraz Tuna Universitária do Minho
z Bragi. Najprawdopodobniej była
to jedna z największych grup Portugalczyków w Polsce i już sama
ich podróż pociągiem z Warszawy
do Łodzi mogła być dla jadących
z nimi Polaków niezwykłym przeżyciem. Muzycy w odświętnych
tradycyjnych strojach zaczęli grać
serenady, dedykując je polskim pasażerkom i umilając jazdę innym
podróżnym. Nic więc dziwnego,
że budzili poruszenie, a gdy wysiadali, żegnały ich gromkie oklaski.
Pierwszy oficjalny występ festiwalowy odbył się 18 maja w Urzędzie Miasta Łodzi podczas uroczystego powitania muzyków. Nie
obyło się, oczywiście, bez serenad,
tym razem dedykowanych m.in.
Było warto
Gdy 23 maja Portugalczycy wyruszyli z Łodzi
do Warszawy, po kilku tygodniach pracy na bardzo
wysokich obrotach, moim jedynym marzeniem było
porządnie się wyspać. Jeśli jednak ktoś zapytałby mnie
czy jeszcze raz podjąłbym się organizacji tak szalonego
przedsięwzięcia w okresie miesiąca, nie wahałbym się
ani chwili. I jestem przekonany, że w przyszłym roku
portugalscy muzycy znów zawitają do Łodzi, bo po
festiwalu nasze miasto zapewne na długo pozostanie
w ich pamięci.
Diogo miał rację – było warto...

Bartłomiej Kaczmarek
Fot.: Grażyna Bartłomiejczyk
Nie tyko muzyka, ale i stroje portugalskich gości robiły wrażenie
Fot.: Grażyna Bartłomiejczyk
dyrektor Biura Promocji, Turystyki i Współpracy
z Zagranicą UMŁ Dominice Ostrowskiej-Augustyniak
oraz prorektor UŁ Zofii Wysokińskiej. Portugalczycy
usłyszeli wiele ciekawych informacji o naszym mieście, obejrzeli promocyjny film Łódź – Miasto Kultury, mieli także możliwość skosztowania tradycyjnych
polskich potraw. Wizyta w UMŁ okazała się strzałem
w dziesiątkę. Dzięki niej goście choć trochę mogli poznać historię Łodzi, gdyż wcześniej, jak sami przyznawali, z polskich miast znali głównie Warszawę, Kraków, Gdańsk i Oświęcim.
Tego samego dnia muzycy wystąpili w łódzkim
Mojito Latino Club. Był to niesamowity wieczór przepełniony gorącymi, portugalskimi rytmami, którym
towarzyszyły pokazy tradycyjnych tańców z tamburynami i flagami poszczególnych grup muzycznych.
Wtedy też można było zauważyć niebywałą hierarchię
wewnątrz zespołów. W każdym z nich jest kilku tzw.
freshmenów – nowych muzyków, którzy zobowiązani są wykonywać polecenia pozostałych. Odróżnić ich
można już po samym wyglądzie. Świeżaki z Bragi mają
np. krótko ostrzyżone włosy, noszą swoiste kombinezony zamiast tradycyjnych, bardzo eleganckich strojów i na koniec każdego występu muszą tańczyć macarenę. Natomiast ci z Porto przeważnie zakładają kapelusze i okulary, a co jakiś czas koledzy domalowują im
wąsy. Każdym zespołem rządzi prezydent. Jego zdanie
jest ostateczne, a wszyscy pokornie go słuchają.
W środę, 20 maja, Lizbona, Braga i Porto zapanowały nad ulicą Piotrkowską. Popołudniem odbyła się
parada główną ulicą Łodzi, a późnym wieczorem pod
balkonem jednej z kamienic królowała nastrojowa Noc
Serenad. Oczywiste, że na wspomnianym balkonie nie
mogło zabraknąć pięknych polskich dziewcząt (przyodzianych w czarne portugalskie peleryny), dla których muzycy mogliby grać niemalże bez końca.
Bardzo ciekawym wydarzeniem był również krótki koncert w Rektoracie Uniwersytetu Łódzkiego,
podczas którego przed częścią kolegium rektorskiego
i pracownikami uczelnianej administracji zaprezentowały się grupy z Porto oraz Bragi. W podziękowaniu
za przyjazd do Polski nasi goście zostali obdarowani upominkami z logo UŁ, a sami, poza wspaniałym
pokazem muzycznych możliwości, odwdzięczyli się,
wręczając rektorowi UŁ prof. Włodzimierzowi Nykielowi pamiątkowy medal i statuetki swoich zespołów.
Jedynym niezrealizowanym punktem festiwalowego programu był występ przewidywany na rynku Manufaktury, który uniemożliwił rzęsiście padający deszcz. Pogoda, która do tej pory sprzyjała i nawet mile zaskoczyła Portugalczyków, tym razem zmusiła nas do zmiany planów. Jednakże w żadnym stopniu nie ostudziła atmosfery festiwalu i muzycy, którzy na krok nie rozstawali się ze swoimi instrumentami, zagrali w jednej z restauracji przy rynku Manufaktury, co zostało przyjęte z wielkim aplauzem przez
jej gości.
Tak działa muzyka południa…
49
Niepohamowana ciekawość badacza
W siedzibie Łódzkiego Towarzystwa Naukowego 3 czerwca odbyło się uroczyste sympozjum poświęcone prezentacji osiągnięć
badawczych prof. Krzysztofa Jażdżewskiego – hydrobiologa,
specjalisty w dziedzinie morfologii, taksonomii, biologii i ekologii
skorupiaków. Cenionego szczególnie za prace dotyczące fauny
antarktycznej i gatunków inwazyjnych w wodach europejskich,
które wniosły istotny wkład do rozwoju zoologii.
Sylwetkę uczonego, twórcy liczącego się w świecie ośrodka badań polarnych, przez cale życie zawodowe związanego z Uniwersytetem Łódzkim, przedstawił
prof. Andrzej Piechocki. Przypomniał, że wywodzi się on
z rodziny o pięknych tradycjach gościnnego, inteligenckiego domu. Ojciec Krzysztofa prof. Konrad Jażdżewski
był wybitnym polskim archeologiem, a matka Stefania
biegle władała kilkoma językami. Przyszły badacz ukończył studia biologiczne na UŁ w roku 1960 i zaraz po uzyskaniu magisterium rozpoczął pracę na tej uczelni. Wieloletni szef Katedry Zoologii Bezkręgowców i Hydrobiologii oraz kierownik Zakładu Biologii Polarnej i Oceanobiologii w tej katedrze. W latach 1981-1984 dyrektor Instytutu Biologii Środowiskowej UŁ. Przez dwie kadencje prorektor Uniwersytetu Łódzkiego ds. nauki. Obecnie
kieruje Zakładem Biogeografii i Ekologii Bezkręgowców
UŁ. Uczestnik ekspedycji naukowych: III Wyprawy Polskich Biologów na Antarktydę (1973-1974); I Polskiej Antarktycznej Morskiej Ekspedycji Badawczej (1975-1976);
Ekspedycji Klubu Płetwonurków Tryton Karaiby 78 (Meksyk, Kuba – 1978) pod patronatem UŁ; międzynarodowej
ekspedycji antarktycznej BIOMASS-FIBEX (1981); XII Polskiej Wyprawy Antarktycznej do Stacji im. H. Arctowskiego (1988); XVII Polskiej Wyprawy Antarktycznej do Stacji im. H. Arctowskiego (1993-1994); Ekspedycji Arktycznej do Kongsfjorden, Spitsbergen (1997); Ekspedycji Arktycznej do Hornsundu i Kongsfjorden, Spitsbergen (2003);
Polskiej Ekspedycji Antarktycznej (2007). Uprawia z zamiłowaniem nurkowanie swobodne. Oddawał się tej pasji m.in. w rejonach raf koralowych na Karaibach, w Australii i w Morzu Czerwonym. Jest pierwszym Polakiem,
który nurkował w zimnych wodach Antarktyki i Arktyki.
Autor 377 publikacji, w tym pięciu monografii, a także 148
haseł encyklopedycznych. Jako członek Centralnej Komisji do spraw Tytułu Naukowego i Stopni Naukowych od
roku 2000 przygotował 70 recenzji wniosków o profesurę
i habilitację. Wykształcił ponad stu magistrów, wypromował dziewięciu doktorów nauk biologicznych. Często powtarza: – Motorem postępu, przyczyną, dla której gatunek Homo sapiens opanował Ziemię, jest ludzka ciekawość.
Ta niepohamowana ciekawość ludzka prowadzi uczonych na drogi i bezdroża wszelkiej wiedzy…
Serdeczne życzenia i gratulacje złożyła prof. K. Jażdżewskiemu dziekan jego macierzystego Wydziału Bio-
50
Profesor Krzysztof Jażdżewski, uczestnik Polskiej Ekspedycji
Antarktycznej, na pokładzie statku w Zatoce Admiracji na King
George (2007)
logii i Ochrony Środowiska UŁ prof. Elżbieta Żądzińska. Przyłączył się do nich prezes ŁTN prof. Stanisław
Liszewski wraz z członkami władz towarzystwa – prof.
Wandą M. Krajewską i prof. Januszem Markowskim,
przekazując jednocześnie bohaterowi spotkania prezent
– pachnących jeszcze świeżą farbą drukarską 20 egzemplarzy książeczki z żółtej serii ŁTN Sylwetki łódzkich uczonych, noszącej nr 91. Zeszyt ten poświęcony został, oczywiście, prof. K. Jażdżewskiemu, a autorem tekstu jest
prof. A. Piechocki. Ciepłe, pełne życzliwości i sympatii
słowa skierowali też do Profesora jego uczniowie, koledzy i najbliżsi współpracownicy z Katedry Zoologii Bezkręgowców i Hydrobiologii oraz goście z innych ośrodków akademickich i PAN, wśród nich prof. Trandl
Krapp-Schickiel z Bonn. Z życzeniami przybyli również:
były rektor UŁ prof. Leszek Wojtczak i były prorektor UŁ
ds. nauki prof. Henryk Piekarski, przedstawiciele Muzeum Archeologicznego i Etnograficznego w Łodzi łódzkiego ogrodu zoologicznego oraz członkowie najbliższej
rodziny bohatera spotkania.
Wzruszony wysoką oceną jego dotychczasowych dokonań badawczych i dydaktycznych, serdecznymi gratulacjami, dowodami uznania i przyjaźni prof. K. Jażdżewski z miłością mówił o roli rodziny w jego życiu, o Uniwersytecie Łódzkim – uczelni, z którą związał całą swą
karierę naukową i której tyle zawdzięcza. Bardzo ciepło
wspominał liczną rzeszę swoich uczniów i współpracowników, wśród których ma dziś wielu bliskich kolegów
i przyjaciół.
Nieustająca ciekawość świata przyrody i odkrywanie
tego, co jeszcze niepoznane stanowiły zawsze u Profesora
motywację do pracy badawczej. Stąd jego ulubiony czterowiersz z Księgi dżungli Rudyarda Kiplinga, którego nie
mógł nie zacytować na zakończenie seminarium:
Cztery są rzeczy nienasycone,
każda z nich łupu wciąż pragnie i czeka:
gardziel sępa i paszcza szakala,
ręce małpy i oczy człowieka.

S.B.
Wyzwania – sukcesy – szanse
W gmachu Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Łódzkiego 28 kwietnia odbyła się
konferencja nt. Region łódzki – wyzwania, sukcesy i szanse, zorganizowana z okazji 90-lecia
powstania województwa łódzkiego (1919-2009). Rozpoczęły ją wystąpienia marszałka
województwa łódzkiego Włodzimierza Fisiaka i rektora UŁ prof. Włodzimierza Nykiela.
Obrady toczyły się w trzech panelach dyskusyjnych.
Pierwszy z nich poświęcony był wpływowi przemian
gospodarczych i społecznych na rozwój regionu łódzkiego. Uczestniczyli w nim: prof. Wielisława Warzywoda-Kruszyńska – dyrektor Instytutu Socjologii UŁ,
Tadeusz Zawadzki – Polska Konfederacja Pracodawców Prywatnych Lewiatan, Mirosław Golis – prezes
Łódzkiej Izby Przemysłowo-Handlowej, Marek Cieślak – prezes Łódzkiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej, Błażej Moder – prezes Łódzkiej Agencji Rozwoju Regionalnego SA. Funkcję moderatora powierzono
Marcinowi Nowackiemu – dyrektorowi Departamentu ds. Przedsiębiorczości Urzędu Marszałkowskiego
w Łodzi. W dyskusji i wypowiedziach wskazywano,
iż na pozycję województwa łódzkiego w okresie minionych 90 lat wpłynęły przemiany terytorialne, społeczne, kulturowe i gospodarcze. Obecnie przewagę
naszemu regionowi nad innymi daje bardzo korzystne położenie geograficzne wsparte dobrze rozbudowaną infrastrukturą.
Podkreślano też, iż nie tylko gospodarka i przedsiębiorczość wpływają w sposób decydujący na rozwój
województwa, ale również stan jego szkolnictwa i wykorzystanie potencjału uczelni Łódzkiego. Zwracano
także uwagę na potrzebę zmian w prawie, które powinno ułatwiać przedsiębiorcom prowadzenie działalności, co też będzie wpływać pozytywnie na gospodarkę województwa.
Panelowi drugiemu towarzyszyło hasło: Kultura
i turystyka – tło czy dźwignia rozwoju regionalnego? Brali w nim udział: prof. Ewelina Nurczyńska-Fidelska
– filmoznawca z Uniwersytetu Łódzkiego, Wojciech
Nowicki – dyrektor Teatru im. Stefana Jaracza, Tomasz Bęben – Festiwal Kolory Polski, Ryszard Bonisławski – dyrektor Centrum Informacji Turystycznej
w Łodzi. Moderatorem była Marzena Bomanowska –
kierownik Działu Kultura Gazety Wyborczej Łódź.
Temat obrad panelu trzeciego brzmiał następująco: Region, Europa, świat – pozycja międzynarodowa województwa łódzkiego. Dyskutowali w nim: Elżbieta Hibner – członek Zarządu Województwa Łódzkiego, Kazimierz Sobotka – dyrektor Instytutu Europejskiego w Łodzi, prof. Zofia Wysokińska – prorektor UŁ
ds. współpracy z zagranicą, Eric Brown – przedstawiciel regionu partnerskiego West Midlands z Wielkiej
Brytanii. Moderatorem tego panelu był prof. Tomasz
Domański – dziekan Wydziału Studiów Międzynarodowych i Politologicznych UŁ.
– Energetyka, geotermia i dziedzictwo kulturowe,
to trzy dziedziny wyróżniające nasz region w Europie.
Tym możemy chwalić się w Polsce i poza jej granicami.
W energetyce jesteśmy niewątpliwie potentatem. Elektrownia Bełchatów już została doceniona w Komisji Europejskiej i otrzyma dofinansowanie na prace nad niskoemisyjnymi technologiami węglowymi oraz przetwarzaniem dwutlenku węgla – mówiła Elżbieta Hibner. Wskazywała również na konieczność większego
wykorzystania zasobów geotermalnych i dziedzictwa
kulturowego w Łódzkiem. – W ten sposób też możemy zwrócić na siebie uwagę w Europie. Przecież na terenie naszego regionu odbyła się jedna z największych
bitew I wojny światowej, tutaj znajduje się siedlisko
Słowian prawdopodobnie starsze od Biskupina, powstaje szlak konny, o którym więcej mówi się w Brukseli niż w Polsce – dodała Elżbieta Hibner.
W dalszej części panelu prof. Zofia Wysokińska
i Kazimierz Sobotka dyskutowali m.in. o wymianie międzynarodowej studentów i możliwościach jej
zwiększania.
>
51
Wykorzystując obecność Erica Browna, uczestnicy panelu rozmawiali o doświadczeniach brytyjskich
w wykorzystywaniu funduszy unijnych i regulacjach
prawnych dotyczących partnerstwa publiczno-prywatnego. Gość z Wielkiej Brytanii chwalił działalność
łódzkiego Parku Technologicznego, wskazując przy
tym, że podobnych instytucji w Birmingham, stolicy
West Midland, jest osiem.
W konferencji, zorganizowanej wspólnie przez
Urząd Marszałkowski w Łodzi i Uniwersytet Łódzki, uczestniczyli: parlamentarzyści ziemi łódzkiej, naukowcy, samorządowcy i przedsiębiorcy. Obecna była
minister w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów Elżbieta Radziszewska i wojewoda łódzki Jolanta Chełmińska. Obrady prowadził red. Tomasz Boruszczak,
rzecznik prasowy Uniwersytetu Łódzkiego.
Przy okazji konferencji poświęconej jubileuszowi
Łódzkiego warto wspomnieć, że 90-lecie województwa dało też asumpt do opublikowania zbioru studiów i materiałów poświęconych przeszłości i teraźniejszości regionu. Wydawnictwo to stanowi w istotnej swej części pokłosie sesji naukowej, zorganizowanej w roku 2004 przez Uniwersytet Łódzki i Urząd
Marszałkowski w Łodzi. Jej stroną merytoryczną
i programową zajęła się Katedra Historii Polski Najnowszej UŁ. Większość wygłoszonych wówczas referatów koncentrowała się wokół problemów związanych z funkcjonowaniem województwa łódzkiego
w okresie międzywojennym. Zostały podjęte tematy,
które nie były jeszcze wtedy podmiotem większego
zainteresowania zarówno historyków, jak i reprezentantów innych dyscyplin. Drugą grupę wystąpień poświęcono kwestiom odnoszącym się chronologicznie
do okresu po II wojnie światowej.
Materiały te zostały w omawianej publikacji zaktualizowane i wzbogacone o kilka nowych tekstów i materiałów źródłowych, integralnie związanych z dziejami regionu w minionym 90-leciu. W ten sposób znalazły się w niej m.in. podstawowe akty normatywne
dotyczące tworzenia i funkcjonowania administracji
państwowej szczebla wojewódzkiego. Chodzi tu m.in.
o teksty ustaw i rozporządzeń wykonawczych do nich,
a także statuty organizacyjne kolejnych łódzkich urzędów wojewódzkich. Dodano też wykazy składu osobowego władz regionu po II wojnie.
W książce noszącej tytuł Województwo łódzkie 1919-2009 (studia i materiały), wydanej pod redakcją
prof. Kazimierza Badziaka i dr Małgorzaty Łapy
z Instytutu Historii Uniwersytetu Łódzkiego, dominują jednak teksty o tematyce historycznej, ilustrowane archiwalnymi i współczesnymi zdjęciami oraz wykresami i mapkami dotyczącymi sytuacji społecznogospodarczej i demograficznej regionu.
Liczącą 479 stron pracę opublikowano staraniem
wspomnianego wcześniej Instytutu Historii UŁ, Oddziału Łódzkiego Polskiego Towarzystwa Historycznego oraz Domu Wydawniczego Księży Młyn przy wydatnym wsparciu Urzędu Marszałkowskiego w Łodzi. 
S.B.
Fot.: Grażyna Bartłomiejczyk
Obrady konferencji; głos zabiera wojewoda łódzki Jolanta Chełmińska
52
Uniwersytecka książnica
zaprasza
Biblioteka Uniwersytetu Łódzkiego, jako biblioteka naukowa o charakterze publicznym, gromadzi
źródła informacji niezbędne dla środowiska naukowego uczelni oraz mieszkańców Łodzi i regionu.
Są to zarówno tradycyjne źródła drukowane, jak i elektroniczne bazy danych i serwisy czasopism.
Mają one charakter interdyscyplinarny, a także specjalistyczny.
Pełny dostęp do elektronicznych zasobów informacyjnych,
prenumerowanych przez Bibliotekę Uniwersytetu Łódzkiego możliwy jest ze wszystkich komputerów znajdujących się w bibliotece, na wydziałach i w akademikach. Wykaz elektronicznych baz
i serwisów czasopism znajduje
się pod adresem http://www.lib.
uni.lodz.pl/elektrbazydanych.
html. Można z nich też skorzystać
wchodząc na stronę internetową
Biblioteki Uniwersytetu Łódzkiego (www.lib.uni.lodz.pl), a następnie wybierając z menu strony
Bazy danych On-Line.
stęp do ponad 11.300 tytułów czasopism i publikacji informacyjnych adresowanych
do naukowców, dydaktyków
i studentów różnych wydziałów. W serwisie dostępne są
następujące bazy, stanowiące
pakiet podstawowy: Academic
Search Premier, Agricola, Business Source Complete, ERIC,
Health Source: Consumer Edition, Health Source: Nursing/
Academic Edition, Library, Information Science&Technology
Abstracts (LISTA), MasterFile
Premier i MEDLINE.
Rys. 1. Wygląd strony internetowej Biblioteki Uniwersytetu Łódzkiego
Z zasobu źródeł wielodziedzinowych, dostępnych za pośrednictwem biblioteki warto wymienić:
• EBSCOhost Research Databases – serwis abstraktowo-pełnotekstowy oferujący do-
Bazy psychologiczne PsycINFO oraz PsycARTICLES udostępniane są w Instytucie Psychologii UŁ oraz Bibliotece Uniwersytetu Łódzkiego na jednym stanowisku komputerowym w Pracowni Oddziału Informacji Naukowej.
Podobnie baza SocINDEX with
Full Texts jest dostępna z komputerów w Instytucie Socjologii
UŁ oraz Pracowni Oddziału Informacji Naukowej BUŁ. Ponadto
do baz w pakiecie podstawowym
EBSCOhost udzielany jest dostęp
zdalny (domowy) wszystkim studentom i pracownikom Uniwersytetu Łódzkiego, natomiast do
baz psychologicznych i socjologicznych czytelnikom pracującym
w wymienionych jednostkach UŁ
lub studiującym na tych kierunkach.
• Nature – wielodziedzinowy tygodnik naukowy w wersji elektronicznej zawierający artykuły ze wszystkich ważniejszych
dyscyplin nauki włączając: fizykę, chemię, nauki o ziemi itp.
• SAGE JOURNALS Online –
serwis pełnotekstowych czasopism naukowych wydawanych przez SAGE Publications,
udostępniający około 450 magazynów naukowych w następujących kolekcjach: komunikacja społeczna i środki masowego przekazu, kryminologia
i
sądownictwo,
edukacja
i szkolnictwo, zarządzanie, biznes i organizacja, materiałoznawstwo, nauki polityczne,
psychologia, socjologia, urbanistyka i planowanie.
• Science Citation Index Expanded – największa abstraktowo-bibliometryczna baza danych rejestrująca osiągnięcia
światowej nauki, zawierająca dane bibliograficzne artykułów z ponad 5700 czasopism, ze
150 dziedzin nauki i techniki,
w tym z matematyki, fizyki, chemii, nauk biologicznych, nauk
medycznych, rolnictwa, ekolo-
>
53
gii, geografii, geologii, oceanografii, meteorologii, nauk technicznych, technologii, inżynierii materiałowej, informatyki
i komputerów, filozofii nauki.
Każdy rekord w bazie SCI-Ex
opatrzony jest spisem publikacji cytowanych w danym artykule oraz cytujących dany artykuł.
• ScienceDirect – serwis uznanego w świecie naukowym wydawnictwa Elsevier udostępniający ponad 1400 tytułów
czasopism w pełnym tekście,
tematycznie odpowiadających
następującym dziedzinom: biologia, biochemia, mikrobiologia, biznes, budownictwo lądowe, chemia, ekonomia, energetyka, farmacja, fizyka, astronomia, nauki humanistyczne, inżynieria materiałowa, informatyka, księgowość, finanse, matematyka, medycyna, psychologia, rolnictwo, socjologia, środowisko i zarządzanie.
• SCOPUS – baza bibliograficzno-abstraktowa rejestrująca piśmiennictwo z zakresu matematyki, fizyki, chemii, biologii, medycyny, nauk technicznych, społecznych, psychologii,
ochrony środowiska, ekonomii
i zarządzania.
• SpringerLINK – kolekcja obejmująca ponad 1100 czasopism
naukowo-technicznych wydawnictwa Springer (oraz Kluwer)
o tematyce biologicznej, biochemicznej, mikrobiologicznej, biznesowej, chemicznej, ekonomicznej, fizycznej, astronomicznej, a także z zakresu nauk humanistycznych, inżynierii materiałowej, informatyki, księgowości, finansów, matematyki, medycyny i farmacji, psychologii
i socjologii, rolnictwa, środowiska, techniki i technologii oraz
zarządzania.
• Taylor&Francis – serwis brytyjskiej grupy wydawniczej
Taylor&Francis udostępniający
abstrakty artykułów z najnowszych numerów ponad 70 tytułów czasopism z różnych dziedzin wiedzy.
• Wiley InterScience – serwis
gromadzący około 1800 czaso-
54
pism wydawanych przez Wiley and Sons z zakresu biotechnologii, budownictwa, chemii,
chemii spożywczej, elektroniki,
elektryki, fizyki, informatyki,
inżynierii na terenach sejsmicznych, matematyki, polimerów,
sieci komputerowych i telekomunikacji. Część tytułów dostępna jest w pełnym tekście.
Uzupełnieniem wszystkich interdyscyplinarnych zasobów informacyjnych są specjalistyczne
bazy adresowane do użytkowników zainteresowanych określoną tematyką z racji studiowanej
dziedziny lub zamiłowań hobbystycznych.
Spośród baz dziedzinowych BUŁ
udostępnia:
• ACS (American Chemical Society) – serwis ponad 30 tytułów czasopism z dziedziny
chemii (numery bieżące i archiwalne).
• Chemical Abstracts – kluczowa
baza dla chemików zawierająca
przegląd publikacji z zakresu
biochemii, chemii nieorganicznej, analitycznej i fizycznej, chemii stosowanej i inżynierii chemicznej, chemii makromolekularnej i organicznej (archiwa).
• RSC Journals and Databases
– serwis wydawnictwa Royal Society of Chemistry zawierający
ponad 30 czasopism z chemii
oraz kilka chemicznych baz
danych: Analytical Abstracts,
Catalysts&Catalysed Reactions,
Chemical Hazards in Industry,
Laboratory Hazards Bulletin,
Methods in Organic Synthesis,
Natural Product Updates.
• ISI Emerging Markets – pełnotekstowa baza indeksująca ponad 9000 publikacji, artykułów
prasowych i agencyjnych, sprawozdań, raportów, notowań
giełdowych, statystyk i danych
makroekonomicznych.
• Czytelnia Czasopism Prawniczych – zbiór artykułów pochodzących z następujących czasopism prawniczych: Europejski Przegląd Sądowy, Głosy, Finanse Komunalne, Przegląd Prawa Handlowego, Państwo i Prawo, Prawo Papierów Wartościo-
wych, Przegląd Podatkowy i Samorząd Terytorialny.
• Gazeta Prawna on-line – internetowe wydanie Gazety Prawnej zawierające teksty z bieżących i archiwalnych numerów
Gazety Prawnej i wszystkich dodatków tematycznych. Z serwisu można korzystać z komputerów znajdujących się w Wolnym Dostępie Biblioteki Uniwersytetu Łódzkiego.
• System
Informacji
Prawnej LEX OMEGA – zbiór pełnych tekstów aktów prawnych
z Dziennika Ustaw i Monitora Polskiego oraz aktów prawnych prawa miejscowego i resortowego. SIP LEX zawiera
również projekty ustaw, orzeczenia sądów polskich, tezy
z piśmiennictwa prawniczego,
wzory pism i umów, Polską Bibliografię Prawniczą PAN oraz
dwa dodatkowe zbiory – Komentarze oraz Prawo Europejskie. SIP LEX udostępniany jest tylko na terenie biblioteki ze stanowisk komputerowych znajdujących się w Wolnym Dostępie.
• International Nuclear Information System (INIS) – baza
poświęcona pokojowemu wykorzystaniu energii atomowej,
gromadząca opisy bibliograficzne i abstrakty artykułów
z czasopism, raportów, materiałów konferencyjnych, książek, patentów, dysertacji, przepisów prawnych i norm.
• Internetowe Archiwum Gazety
Wyborczej – elektroniczna baza
artykułów prasowych, które
ukazały się w Gazecie Wyborczej
od czerwca 1992 roku do chwili
obecnej. Archiwum jest cennym
źródłem wiedzy z dziedzin: gospodarki, polityki, kultury, prawa, ekonomii, socjologii itp., wykorzystywanym dla potrzeb pracy naukowej, w trakcie studiów
lub jako materiał pomocniczy do
przygotowania analiz oraz opracowań przez pracowników i studentów uczelni. Serwis IAGW
jest dostępny w Bibliotece Uniwersytetu Łódzkiego z jednego stanowiska komputerowego
w Wolnym Dostępie.
• The Thesaurus Linguae Graece – tezaurus greckich tekstów
źródłowych, które ukazały się
od czasów Homera do upadku Bizancjum AD 1453. Baza
jest dostępna z komputerów
umieszczonych w Wolnym Dostępie Biblioteki Uniwersytetu Łódzkiego, w Katedrze Edytorstwa i Katedrze Filologii Klasycznej Wydziału Filologicznego oraz w Katedrze Historii Bizancjum Wydziału Filozoficzno-Historycznego.
Dodatkowo, bardzo użytecznym narzędziem wyszukiwawczym jest lista czasopism elektronicznych AtoZ – EBSCO, na
której znajduje się ponad 40.000
tytułów elektronicznych czasopism zagranicznych prenumerowanych w ramach wymienionych wyżej serwisów. Lista administrowana jest przez pracowników Oddziału Informacji Naukowej i Prac Naukowo-Dydaktycznych BUŁ, dzięki temu informacje są aktualizowane na bieżąco. Czytelnicy mogą wyszukiwać
potrzebne czasopisma między innymi według dziedzin, tytułów
czy ISSN. W poszczególnych zakładkach na stronie internetowej
znajdują się przydatne użytkownikom informacje. Między innymi jest tam przewodnik dla korzystających z Listy (zakładka In-
formacja), dalej znajdują się Serwisy czasopism online, Bazy danych
online oraz Dostępy testowe online.
Prezentując warsztat informacyjny Biblioteki Uniwersytetu Łódzkiego, oparty na elektronicznych źródłach informacji, nie
można pominąć ogólnodostępnych, polskich zasobów informacyjnych. Bibliotekarze zaobserwowali duże zainteresowanie tymi
źródłami. Należą do nich:
• Bazy Biblioteki Narodowej
– np. bibliografia narodowa
i katalogi centralne (http://
mak.bn.org.pl/wykaz.htm)
• Polska Biblioteka Internetowa
(http://www.pbi.edu.pl/)
• Biblioteka Literatury Polskiej
w Internecie (http://monika.
univ.gda.pl/~literat/)
• Prawo: Sejm RP – internetowy system informacji prawnej
(http://isip.sejm.gov.pl/prawo/index.html).
Uzupełnienie powyższych serwisów stanowią portale słownikowo-encyklopedyczne.
Warto
przybliżyć najważniejsze z nich:
• komplet
słowników
PWN
(http://slowniki.pwn.pl/)
• słownik angielsko-polski i polsko-angielski LING, który zawiera około 150.000 haseł w każdej
części (http://www.ling.pl/).
Wymienione źródła informacji nie wyczerpują całego bogac-
Rys. 2. Wygląd strony internetowej listy czasopism elektronicznych AtoZ
twa zasobów sieciowych, wskazują jedynie na podstawowe serwisy
informacyjne z wybranych dziedzin. W odniesieniu do ogólnodostępnych źródeł rola biblioteki
sprowadza się do upowszechniania informacji o nich. Natomiast
serwisy licencjonowane wymagają zdecydowanie większej aktywności ze strony bibliotekarzy. Dlatego wielokrotnie organizowane
prezentacje i warsztaty szkoleniowe dla pracowników, doktorantów i studentów uczelni oraz innych grup czytelników są doskonałą okazją promowania warsztatu informacyjnego oraz kształtowania umiejętności korzystania ze
światowych zasobów wiedzy. Informacje o spotkaniach promocyjnych i warsztatach umieszczane
są na bieżąco na stronie internetowej Biblioteki Uniwersytetu Łódzkiego (http://www.lib.uni.lodz.
pl/), a także rozsyłane są w formie listów elektronicznych do indywidualnych pracowników naukowych, doktorantów i studentów wszytkich wydziałów. Jest to
jeden z elementów działań marketingowych, poprzez które biblioteka promuje swoją działalność
na uczelni oraz na terenie miasta.
Pracownicy Oddziału Informacji Naukowej i Prac Naukowo-Dydaktycznych BUŁ udzielają wszelkich informacji na temat baz, prowadzą szkolenia i instruktaże indywidualne dla wszystkich chętnych czytelników biblioteki. Pracownia Oddziału Informacji Naukowej mieści się w nowej części biblioteki, I piętro, p. 109 i jest
otwarta od poniedziałku do soboty w godzinach 8-20.
Zapraszamy do Biblioteki Uniwersytetu Łódzkiego i do kontaktowania się z nami. Wszelkich informacji dotyczących baz udzielamy pod numerem telefonu
0-42-635-60-03 lub drogą elektroniczną: [email protected] 
Beata Leder-Niewola
Iwona Sujkowska
55
Przyjaciel
uniwersytetu
Stypendia
dla doktorantów
Uniwersytet Łódzki otrzymał
dotację dla 89 najlepszych
doktorantów, których prace
naukowo-badawcze odpowiadają kierunkom rozwoju
zawartym w Regionalnej Strategii Innowacji Województwa
Łódzkiego opracowanej w ramach Projektu RSI LORIS.
Dotacja ta wiąże się z projektem Stypendia wspierające innowacyjne badania naukowe doktorantów, współfinansowanym przez
Unię Europejską w ramach
Działań 2.6 Regionalne Strategie
Innowacyjne oraz transfer wiedzy Zintegrowanego Programu
Operacyjnego Rozwoju Regionalnego. Projekt przewiduje dofinansowanie działalności naukowo-badawczej doktorantów
nauk matematyczno-przyrodniczych i technicznych poprzez
stypendia celowe. Wartość każdego takiego stypendium wynosi netto 16.400 zł.
Projekt realizowany jest w ramach partnerstwa między uczelniami wyższymi regionu. Uczestniczą w nim: Uniwersytet Łódzki, Politechnika Łódzka i Uniwersytet Medyczny w Łodzi.
Koordynację projektu powierzono Urzędowi Marszałkowskiemu w Łodzi.

(sb)
56
Słynny analityk gospodarczy prof. Clopper Almon, emerytowany
wykładowca Uniwersytetu Maryland (USA) 4 maja wygłosił wykład
nt. What Happened to the U.S. Economy in 2008 na Wydziale Ekonomiczno-Socjologicznym UŁ. Przed wykładem rektor UŁ prof. Włodzimierz Nykiel wręczył amerykańskiemu uczonemu Medal Universitatis Lodziensis Amico (Przyjaciel Uniwersytetu Łódzkiego).
Profesor Clopper Almon jest twórcą i założycielem (1967) słynnej grupy badawczej INFORUM, która zajmuje się analizami gospodarczymi
i szczegółowymi badaniami skutków stosowania różnych wariantów polityki ekonomicznej. Ten model badawczy upowszechnił się nie tylko
w USA, ale także w krajach Unii Europejskiej, Chinach, Japonii, Korei Południowej, Rosji, Republiki Południowej Afryki i jest stosowany do dziś.
Spośród wiodących ośrodków analitycznych w USA zespół prof.
Cloppera Almona wyróżnia się konsekwentnym stosowaniem metodologii wielosektorowego modelowania ekonometrycznego. W modelu INFORUM zastosowany został początkowo podział na 85 gałęzi, co
pozwalało na dokonywanie analiz sektorowych i szczegółowych badań
skutków stosowania różnych wariantów polityki ekonomicznej. Jeszcze większy stopień szczegółowości badań umożliwia rozwijany obecnie model ILIAD, obejmujący 320 gałęzi. Oprócz instytucji rządowych,
częstymi zleceniodawcami ośrodków INFORUM są duże korporacje
i banki, zainteresowane prognozami rozwoju konkretnych sektorów
gospodarki. Złożoność powiązań międzygałęziowych skłania bowiem
do sceptycznej oceny przydatności analiz, rozpatrujących badany sektor
w sposób wyizolowany.
Idea wielosektorowych modeli ekonometrycznych opartych o tablicę przepływów międzygałęziowych znalazła uznanie na całym świecie
i począwszy od lat siedemdziesiątych w wielu krajach pojawili się naśladowcy INFORUM. Warto podkreślić, że grupa INFORUM z jej liderem
na czele konsekwentnie stara się upowszechniać wyniki swoich badań,
udostępniając m.in. bezpłatnie oprogramowanie, stworzone na potrzeby modelu. Dzięki tym działaniom wykształcił się nieformalny związek grupujący ośrodki naukowe posługujące się modelami typu INFORUM. Już od 15 lat odbywają się regularne coroczne konferencje naukowe prezentujące dorobek tego zespołu (w roku 1995 konferencja odbyła
się w Łodzi). Grupuje on przede wszystkim przedstawicieli krajów najbardziej rozwiniętych gospodarczo i odgrywających znaczącą rolę w gospodarce światowej.
Korzystając z istnienia systemu INFORUM ośrodek amerykański stworzył tak zwany Bilateral Trade Model. Model ten, zwany też niekiedy systemem INFORUM, łączy modele 13 krajów za pośrednictwem równań
eksportu i importu oraz cen w handlu zagranicznym. Polskę reprezentuje
w tym zespole Katedra Teorii i Analiz Systemów Ekonomicznych Instytutu Ekonometrii Uniwersytetu Łódzkiego. Współpraca UŁ z grupą INFORUM rozpoczęła się już w połowie lat 80. Dzięki osobistemu zaangażowaniu prof. Cloppera Almona w tym okresie powstały zręby modelu
IMPEC, który ukształtował się w latach 90. i rozwijany jest do dziś. Przez
cały, trwający już prawie ćwierć wieku, okres współpracy pracownicy
wspomnianej wcześniej katedry UŁ mieli możliwość wykorzystywania
najnowszych rozwiązań stosowanych przez zespół amerykański. Chodzi
tu przede wszystkim o specjalne oprogramowanie służące do budowy
i symulacji modelu. W czasach, kiedy oprogramowanie ekonometryczne
było słabo rozwinięte i bardzo drogie, możliwość nieodpłatnego korzystania z programu stworzonego przez prof. Cloppera Almona była jednym z istotnych czynników warunkujących efektywność badań naukowych Instytutu Ekonometrii UŁ. 
Oprac.: sb
Erasmus i Campus
W Rektoracie Uniwersytetu Łódzkiego 21 kwietnia odbyła się konferencja prasowa, podczas
której prorektor UŁ ds. współpracy z zagranicą prof. Zofia Wysokińska, uczelniany koordynator Programu ERASMUS prof. Eleonory Bielawska-Batorowicz i przewodnicząca Erasmus
Student Network (ESN) UŁ Maria Kamińska poinformowały dziennikarzy o udziale naszej
uczelni w unijnych programach edukacyjnych.
Pretekstem do zorganizowania konferencji była okrągła rocznica Erasmusa na Uniwersytecie
Łódzkim, a co ważniejsze znaczący
w nim udział UŁ, co sprawia, że
uczelnia znalazła się w czołówce
polskich szkół wyższych realizujących ten program.
Dziesięć lat Erasmusa
Do minionego roku w ramach
programu wyjechało z Łodzi za granicę 2,7 tys. słuchaczy UŁ. Natomiast
do nas przybyło 550 studentów. Uniwersytet Łódzki otrzymał w okresie
dziesięciu lat współpracy z Erasmusem dofinansowanie w wysokości
4,9 mln euro.
Przy tej okazji warto wspomnieć,
że od roku 2007 UŁ ma rozszerzoną
Kartę Erasmusa. Ten status daje możliwość uczestniczenia we wszystkich programach edukacyjnych Komisji Europejskiej w ramach działań
Live Long Learning – Uczenie się przez
całe życie. W odniesieniu do Erasmusa stwarza to możliwości wyjazdów
studentów na praktyki zawodowe
i pracowników administracyjnych
na szkolenia.
W roku akademickim 2007/2008
za pośrednictwem Programu Erasmus wyjechało na zagraniczne
uczelnie 379 studentów i 121 nauczycieli akademickich UŁ. W tym
roku wyjedzie blisko 440 studentów
i 190 pracowników naukowych.
Wkład finansowy Uniwersytetu Łódzkiego w realizację Programu Erasmus rokrocznie wynosi
ok. 100 tys. euro. Na kwotę tę składa się finansowanie w 100% podróży nauczycieli akademickich, dofinansowanie kosztów podróży naszych studentów oraz finansowanie
w 100% kursów języka polskiego dla
studentów Erasmusa z zagranicy.
Statystyki ogólnopolskie obecnie sięgają jedynie roku akademickiego 2006/2007 i odnoszą się
do 205 uczelni mających Kartę Erasmusa. Wynika z nich, że z Polski
wyjechało wówczas w ramach programu łącznie 11.219 studentów.
Najwięcej z Uniwersytetu Warszawskiego – 950. Potem kolejno z: Uniwersytetu Jagiellońskiego – 730, Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu – 685, Uniwersytetu Wrocławskiego – 649, Uniwersytetu Łódzkiego – 363, Politechniki
Łódzkiej – 339. W roku akademickim
2006/2007 UŁ dofinansował wyjazdy studenckie kwotą 53 tys. euro.
Nauczycieli akademickich wyjechało z Polski we wspomnianym
wcześniej roku akademickim 2030.
W tym zestawieniu Uniwersytet
Łódzki znalazł się na 4. miejscu po
Uniwersytecie Warszawskim, Politechnice Gdańskiej i Uniwersytecie
Wrocławskim. Politechnika Łódzka
uplasowała się na miejscu 14. UŁ dofinansował wyjazdy pracowników
naukowych kwotą 18,5 tys. euro.
Uczelnia w sieci
European University Foundation – Campus Europae jest paneuropejską siecią siedemnastu uniwersytetów działających na rzecz wymiany i rozwoju studentów w Europie. Głównym założeniem programu Campus Europae jest rozwój studenckiej świadomości bycia obywatelami Europy oraz połączenie kwalifikacji akademickich ze zdolnością do podjęcia pracy w środowisku
międzynarodowym jeszcze podczas
edukacji uniwersyteckiej.
Program Campus Europae jest realizowany tylko na dwóch polskich
uczelniach – Uniwersytecie Łódzkim oraz Politechnice Łódzkiej, przy
czym UŁ jest pierwszą polską szkołą
wyższą, która czynnie w nim uczestniczy. Biorąc pod uwagę młody wiek
programu, cieszy się on dużą popularnością wśród zagranicznych studentów, którzy coraz chętniej wybierają Łódź i Polskę, jako cel swojej wymiany. Studenci UŁ również coraz
bardziej interesują się programem
i coraz częściej w nim uczestniczą.
Cechą, która wyróżnia Campus
Europae, jest obowiązkowa nauka
języka kraju, do którego student wyjeżdża na wymianę i trwa przez cały
okres wymiany. Po roku student powinien znać dany język na poziomie B1. Jest to niepowtarzalna okazja, aby nauczyć się języków, tzw. niszowych, np. fińskiego, łotewskiego,
portugalskiego, serbskiego, tureckiego i dzięki temu być jeszcze bardziej
konkurencyjny na rynku pracy po
zakończeniu studiów.
Ważnym elementem modelu
Campus Europae są praktyki zawodowe dla studentów zagranicznych
– Learning Employability Place – LEP.
Polegają one na pracy podczas całego roku akademickiego lub semestru, w zależności od wariantu wymiany, w firmie bądź instytucji tematycznie ściśle powiązanej z kierunkiem studiów.
W Campus Europae stowarzyszone są następujące uczelnie: Uniwersytet w Alcala (Hiszpania), Uniwersytet w Ankarze (Turcja), Uniwersytet w Aveiro (Portugalia), Europejski
Uniwersytet Humanistyczny w Wilnie (Litwa), Uniwersytet Gazi (Turcja), Uniwersytet w Greifswaldzie
(Niemcy), Uniwersytet w Hamburgu (Niemcy), Uniwersytet w Joensuu (Finlandia), Uniwersytet Łódzki
(Polska), Politechnika Łódzka (Polska), Uniwersytet w Luksemburgu
(Luksemburg), Uniwersytet Henri
Poincare w Nancy (Francja), Uniwer-
>
57
sytet w Novi Sad (Serbia), Uniwersytet Łotewski w Rydze (Łotwa), Uniwersytet w Sankt Petersburgu (Rosja),
Uniwersytet w Trento (Włochy), Uniwersytet Wiedeński
(Austria).
Obecnie Uniwersytet Łódzki ma podpisanych
370 umów ze 195 uczelniami zagranicznymi.
Zjazd w Łodzi
Konferencja National Platform Stowarzyszenia ESN
Polska jest cyklicznym, odbywającym się dwa razy
w roku spotkaniem członków wszystkich sekcji tworzących Stowarzyszenie ESN Polska. W trakcie spotkania,
w którym bierze udział blisko 130 członków ESN, omawiane są ważne dla stowarzyszenia sprawy. Ponadto,
ESN Polska, zgodnie z przyjętą wizją działania, pragnie
kształtować liderów – profesjonalistów gotowych podej-
mować wyzwania w zmieniającej się Europie. Dlatego,
konferencja National Platform to także okazja dla członków ESN, by wziąć udział w profesjonalnych szkoleniach
prowadzonych przez zewnętrznych trenerów lub pracowników firm – partnerów stowarzyszenia.
Kolejna Konferencja National Platform Stowarzyszenia ESN Polska odbędzie się 23-26 kwietnia w Łodzi. Program zjazdu przewiduje m.in. imprezę integracyjną w stylu Orient Express w klubie Marrakesh, tzw. teambuliding
w grupach, obrady połączone z warsztatami i szkoleniami na Wydziale Prawa i Administracji UŁ, zajęcia w Centrum Kształcenia Międzynarodowego Politechniki Łódzkiej, a także galę na terenie Manufaktury z okazji 10-lecia
sekcji ESN – EYE Łódź oraz 5-lecia sekcji ESN UŁ.
Organizatorami zjazdu są dwie łódzkie sekcje ESN
Uniwersytetu Łódzkiego oraz ESN – EYE Łódź.

S.B.
Niezbędne kompetencje
wych warsztatów, między innymi: Przyciągająca przyszłość, czyli o tym,
jak przekuwać marzenia
w cele – prowadzony
przez Salon Edukacji
i Rozwoju Osobistego
Entrada; Metody doboru
do służby w policji – zorganizowany przez Komendę Wojewódzką Policji w Łodzi; Cv i list motywacyjny
w czasach kryzysu – zrealizowany przez mBank czy też
Efektywne działanie pracowników na współczesnym rynku
pracy, w którym ekspertem był MANPOWER Polska
Spółka z o.o.
Tematyka warsztatów dobierana była tak, by przyniosła jak największe korzyści ich uczestnikom. W tym
celu pracownicy biura przeprowadzają corocznie specjalne ankiety wśród studentów, by poznać ich preferencje i potrzeby. Korzystają również z wiedzy przedstawicieli firm i instytucji zaangażowanych w tworzenie akademii.
– Tematy szkoleń to najczęściej propozycje pracodawców. Wynikają one z ich wieloletniego doświadczenia i zasobu informacji, co do kompetencji, jakich
brakuje absolwentom poszukującym zatrudnienia.
Akademia Kompetencji ma za zadanie poszerzać wiedzę przyszłych pracowników, więc tematyka szkoleń
jest tak dobrana, aby absolwent miał kompletną wiedzę wynikającą nie tylko z ukończonych studiów. Dlatego szkolenia oferowane są wszystkim studentom
i absolwentom, niezależnie od kierunku kształcenia
– powiedział nam Paweł Łuczak.
Dzięki dopasowaniu szkoleń do potrzeb studentów, cieszyły się one tak dużym zainteresowaniem
i przyciągnęły ogromne rzesze młodych ludzi, zwłaszcza że były bezpłatne. – Z roku na rok zainteresowanie
Biuro Karier Zawodowych UŁ corocznie angażuje
się w wiele inicjatyw mających na celu aktywizację zawodową studentów i przygotowanie ich
do wejścia na rynek pracy. Jedną z nich jest Akademia Kompetencji, która odbywała się od 21 do
23 kwietnia na Uniwersytecie Łódzkim.
Cykl szkoleń pod taką
nazwą został zorganizowany po raz pierwszy.
Wcześniej występował on
jako Uniwersytecka Akademia Umiejętności. Paweł Łuczak z Biura Karier Zawodowych UŁ tak
w rozmowie z Kroniką uzasadnił to przemianowanie: – Żyjemy w czasach,
gdy rynek pracy ulega ciągłym zmianom, a co za tym
idzie, wciąż rosną oczekiwania pracodawców. Umiejętności to dzisiaj za mało. Niezbędne są kompetencje.
Zmiana wynika właśnie z tego faktu. Uniwersytecka
Akademia Umiejętności stała się Akademią Kompetencji, bo kompetencje to coś więcej niż umiejętności.
Warsztaty, które odbyły się w ramach tego cyklu,
prowadzone były przez najlepsze w swoich dziedzinach firmy i instytucje. Przekazały one wszystkim
uczestnikom wiedzę niezbędną do znalezienia pracy, rozwijania wielu umiejętności w zakresie kontaktów interpersonalnych, zarządzania czasem czy planowania własnej drogi zawodowej. Udział w szkoleniach mogli wziąć wszyscy studenci i absolwenci zainteresowani taką tematyką oraz skupieni na poprawie swojej atrakcyjności na rynku pracy. Biuro Karier
Zawodowych UŁ przygotowało dla nich wiele cieka-
58
akademią rośnie. Wynika to z coraz większej świadomości studentów co do oczekiwań ich przyszłych pracodawców. Zdają sobie oni sprawę z tego, że w dzisiejszych czasach same studia już nie wystarczą i szukają każdej okazji do zdobywania nowej wiedzy – dodał
Paweł Łuczak. Nic więc dziwnego, że w dotychczasowych sześciu edycjach akademii wzięło udział blisko
5 tys. osób, zaś ostatnia – siódma już – akademia oferowała 44 warsztaty dla 1,2 tys. uczestników.
Dużym udogodnieniem było również zorganizowanie szkoleń na trzech wydziałach Uniwersytetu Łódzkiego, co sprawiło, że mogło wziąć w nich udział jeszcze więcej studentów. Warsztaty odbywały się na Wydziale Zarządzania, Prawa i Administracji oraz Ekonomiczno-Socjologicznym. Zdarzyło się to po raz pierwszy, a wynikało z chęci zaspokojenia potrzeb jak naj-
większej liczby osób, co bardzo wyraźnie zaznaczył
Paweł Łuczak: – Staramy się wyjść naprzeciw oczekiwaniom studentów. Nasze biuro roztacza opiekę nad
wszystkimi studentami i absolwentami UŁ, chcemy
więc organizować szkolenia na różnych wydziałach
Uniwersytetu Łódzkiego.
Kolejna Akademia Kompetencji odbędzie się jesienią, od 20 do 22 października. Będzie ona imprezą towarzyszącą IV edycji Uniwersyteckich Targów Pracy.
Z pewnością znów spotka się ona z dużym zainteresowaniem ze strony studentów, którzy pod okiem profesjonalistów pragną wykształcić u siebie umiejętności
pomocne w kreowaniu własnej kariery zawodowej, co
w niełatwych obecnie czasach, jest bardzo ważne. 
Paulina Czarnek
W Urzędzie Miasta Łodzi 16 kwietnia odbyło się
uroczyste podpisanie umowy o współpracy naukowej między Uniwersytetem Łódzkim a łódzkim Miejsckim Ogrodem Botanicznym. Przewiduje ona m.in.
wspólne działania w zakresie prowadzenia badań naukowych, takich, jak np. monitoring rzadkich i zagrożonych wyginięciem gatunków roślin na naturalnych
stanowiskach, organizowanie i prowadzenie na terenie ogrodu botanicznego praktyk oraz zajęć dydaktycznych dla studentów Wydziału Biologii i Ochrony Środowiska UŁ, przygotowywanie oraz realizację
magisterskich i doktorskich prac dyplomowych.
Ze strony uniwersytetu jednostkami upoważnionymi do bezpośredniej realizacji postanowień umowy
będą: Zakład Systematyki i Geografii Roślin oraz Katedra Ochrony Przyrody, a pełnomocnikiem uczelni
ds. wypełniania umowy będzie prof. Janina Jakubowska-Gabara, kierownik Zakładu Systematyki
i Geografii Roślin UŁ.
Umowę podpisali: prezydent Łodzi Jerzy Kropiwnicki oraz rektor UŁ prof. Włodzimierz Nykiel. Po
jej parafowaniu prezydent miasta powiedział m.in.:
– Przed paru laty uczelnia miała swoją działkę w ogrodzie botanicznym. Najwyższy czas, by wrócili tam studenci i naukowcy uniwersytetu. 
(sb)
Fot.: Serwis fotograficzny UMŁ
Fot.: Marta Holka
Naukowi partnerzy
Gmach Rektoratu Uniwersytetu Łódzkiego
Uniwersytet w czołówce
W ostatnim rankingu szkół wyższych dziennika
Rzeczpospolita i miesięcznika Perspektywy Uniwersytet Łódzki znalazł się na 15. pozycji wśród 90
najlepszych polskich uczelni akademickich. Warto przypomnieć, że jeszcze dwa lata temu UŁ był
na miejscu 20.
Z kolei w rankingu oceniającym szkoły wyższe
według typów nasz uniwersytet utrzymał się na wysokim 6. miejscu na 24 sklasyfikowane uczelnie.
Uniwersytet Łódzki otrzymał również wysoką
notę w dziedzinie współpracy międzynarodowej.
Na 50 uczelni zakwalifikowanych do rankingu zajął
13. pozycję. 
sb
Prezydent Łodzi Jerzy Kropiwnicki (pierwszy z prawej) wymienia z rektorem UŁ
prof. Włodzimierzem Nykielem tekst
podpisanej umowy między uniwersytetem i ogrodem botanicznym; pierwszy
z lewej – wiceprezydent Łodzi Włodzimierz Tomaszewski
59
W skrócie
J
uż po raz siódmy 19 kwietnia na najsłynniejszej ulicy Łodzi ścigały się łodzie na kołach, co stanowi
nawiązanie do tradycji studenckich regat wioślarskich
Oxford – Cambridge, odbywających się od ponad stu lat
na Tamizie. W ciągu minionych sześciu edycji formuła
wyścigu ulegała zmianie. Od dwóch lat oprócz osad
łódzkich ścigają się także przedstawiciele uczelni z innych ośrodków. W tym roku dotychczasowe dwa warianty
imprezy: edycję łódzką i edycję ogólnopolską połączono
organizując I Akademickie Ogólnopolskie Regaty Ulicy
Piotrkowskiej. Wygrała je ekipa łódzkiego Uniwersytetu
Medycznego. Odcinek ponad 4000 m po głównej ulicy
Łodzi zwycięzcy pokonali w czasie 11 min i 28 s. Drugie miejsce zajęła osada krakowskiej Akademii Górniczo-Hutniczej (12 min i 19 s), a trzecie – Wyższa Szkoła
Gospodarki z Bydgoszczy (12 min i 50 s). Patronat nad
imprezą sprawował prezydent Łodzi Jerzy Kropiwnicki,
który ufundował też puchar dla zwycięskiej osady. Tytuł
najpiękniejszej nimfy, zagrzewającej do walki wioślarzy
każdej łodzi, przyznany został Kamili Gosławskiej z UM.
Ekipa Uniwersytetu Łódzkiego odpadła w eliminacjach.
Na pociechę pozostaje jedynie rekord osady UŁ z roku
2006, dotychczas niepobity, który wynosi 10 min i 8 s.

N
a scenie Akademickiego Ośrodka Inicjatyw
Artystycznych Teatr 77 w Łodzi 20 kwietnia
wystąpił zespół Studenckiego Teatru FIRS Instytutu
Slawistyki Uniwersytetu Justusa Liebiga w Giessen.
Goście z RFN wystawili w języku niemieckim i rosyjskim spektakl Vadima Levanova Die Apokalypse seit
den Tagen des Firs w reżyserii Carlosa Mohra (wersja
niemiecka) i Olgi Hildenberg (wersja rosyjska).

W
związku z przeprowadzką ZOZ dla Szkół
Wyższych w Łodzi PALMA do nowej siedziby przy ul. Lumumby 14 (budynek stołówki studenckiej) od 5 maja wszystkie usługi medyczne oferowane przez tę placówkę świadczone są już pod
nowym adresem.

P
o raz pierwszy Pałac Biedermanna 16 maja
uczestniczył w Nocy muzeów. Oferowano zwiedzanie pałacowego zespołu parkowego oraz Mu-
60
zeum Uniwersytetu Łódzkiego. Zaprezentowano
kolekcję umundurowania i broni z okresu I wojny
światowej. Udostępnione zostały też podziemia
pałacu i dotychczas zamknięte dla zwiedzających
pomieszczenia. Na godz. 21.30 i 22.30 przygotowano specjalną inscenizację pt. Przy fabrykanckim stole.
Przy realizacji całego przedsięwzięcia współpracowały łódzka Państwowa Wyższa Szkoła Filmowa,
Telewizyjna i Teatralna oraz Opera – Teatr Wielki
w Łodzi.

W
edług Ogólnopolskiego Rankingu Szkół Wyższych 2009 Akademickiego Centrum Informacyjnego w Poznaniu, Uniwersytet Łódzki zajął
siódme miejsce wśród wyższych uczelni w Polsce,
a czwarte wśród uniwersytetów. Wyprzedzają nas
jedynie: Uniwersytet Warszawski, Uniwersytet Jagielloński oraz Uniwersytet Wrocławski.

R
otmistrz kawalerii Witold Pilecki, żołnierz podziemia o pseudonimach Witold, Druh, Roman
Jezierski, Tomasz Serafiński, organizator ruchu oporu
w Auschwitz-Birkenau, gdzie dobrowolnie trafił za
zgodą swoich przełożonych we wrześniu 1940 r. pozwalając się aresztować Niemcom podczas łapanki.
W roku 1948 skazany został przez sądy PRL na karę
śmierci. W rocznicę wykonania wyroku na polskim
patriocie i bohaterze – 25 maja o godz. 21 – w Instytucie Historii Uniwersytetu Łódzkiego odbył się wieczór wspomnień i zadumy, podczas którego fragmenty książki Adama Cyry Ochotnik do Auschwitz. Witold
Pilecki (1901-1948) czytali Michał Kędzierski i Radomir Dziubich. Pamięć rtm. W. Pileckiego uczczono
minutą ciszy. Wysłuchano też odtworzonego z płyty
Przesłania Pana Cogito, deklamowanego przez Zbigniewa Herberta. Spotkanie, zorganizowane przez
Centrum Promocji UŁ, prowadziła prof. Małgorzata
Dąbrowska. Podobne wieczory wspomnień, firmowane przez Fundację Żołnierzy Wyklętych i Dolnośląską Inicjatywę Historyczną, odbyły się również
w wielu innych polskich miastach.
S.B.
Miejsce pamięci Buchenwald
Spotkanie w Miejscu Pamięci Buchenwald to wspólny projekt będący efektem współpracy nawiązanej
w tym roku akademickim, który swoim zakresem tematycznym obejmował liczne treści skorelowane
z programem nauczania studiów niemcoznawczych,
w tym m.in.: II wojnę światową, narodowy socjalizm
(1933-1945), historię polskich więźniów w niemieckich
obozach koncentracyjnych oraz stosunki polsko-niemieckie po roku 1945.
Program pięciodniowej wymiany, w której uczestniczyli również studenci z uniwersytetu w Erfurcie,
był bardzo urozmaicony i oprócz aspektów stricte kulturowych i krajoznawczych zawierał również bogate
treści naukowo-dydaktyczne, w tym m.in.:
• zwiedzanie kompleksu byłego obozu koncentracyjnego w Buchenwaldzie (funkcjonującego w latach
1937-1945), zapoznanie się jego historią, strukturą
i wystawą zatytułowaną Konzentrationslager Buchenwald 1937-1945, prezentującą rzeczywistość i warunki życia obozowego, zorganizowaną przestępczość
SS i świadectwa tej zbrodniczej działalności, wyposażenie obozu oraz liczne przedmioty osobiste, dokumenty i biografie zarówno samych więźniów, jak
i ich oprawców
• zapoznanie się z losami polskich więźniów obozu
w Buchenwaldzie (wykład oraz workshop), a także przygotowanie późniejszej prezentacji (w mieszanych grupach polsko-niemieckich) obejmującej
następujące kręgi tematyczne: polsko-żydowski obóz
specjalny (1939), kobiety w obozach-filiach Buchenwaldu, aresztowania po Powstaniu Warszawskim oraz Polacy żydowskiego pochodzenia
• seminarium dotyczące stosunków polsko-niemieckich po roku 1990
• wyjazd do Erfurtu i zajęcia na tamtejszym uniwersytecie
• wycieczkę do Weimaru i spacer śladami narodowego
socjalizmu
• kulturowe wieczory tematyczne (polnischer und deutscher Abend).
Podczas seminarium studenci Katedry Badań Niemcoznawczych UŁ mogli skonfrontować dotychczasową wiedzę z rzeczywistym, częstokroć niedostępnym
w publikacjach prasowych i książkowych obliczem
obozów koncentracyjnych, a ponadto możliwość konstruktywnej dyskusji nad historią najnowszą. Jedną
z największych korzyści z przeprowadzonej wymiany
były spotkania i rozmowy ze studentami niemieckimi,
które oprócz odpowiedzi na wiele istotnych (niejednokrotnie spornych) kwestii, dały obraz obecnego dialogu polsko-niemieckiego i umożliwiły nawiązanie nowych kontaktów.
Zgodnie z zapewnieniami organizatorów i uczestników seminarium, podobne inicjatywy mają być w przyszłości kontynuowane. Już teraz istnieje realna szansa
na rewizytę grupy niemieckiej na Uniwersytecie Łódzkim, a także na organizację polsko-niemieckiego spotkania we Frankfurcie nad Odrą, mieście będącym idealnym miejscem na pogłębianie obopólnego partnerstwa w ramach istniejącej współpracy naukowej. 
Ernest Kuczyński
Fot.: Ernest Kuczyński
Dziewięcioosobowa grupa studentów
III i IV roku niemcoznawstwa Uniwersytetu Łódzkiego miała okazję w dniach 30.04-5.05 wziąć udział w niemiecko-polskim seminarium w Miejscu Pamięci Buchenwald,
które zaplanowane i zorganizowane zostało przez Stiftung Gedenkstätte Buchenwald (H. Obbarius, R. Bräu, O. Małoszycka),
wraz z Katedrą Historii Europy Środkowowschodniej Uniwersytetu w Erfurcie
(dr D. Jajeśniak-Quast) oraz Katedrą Badań
Niemcoznawczych UŁ (dr E. Kuczyński).
Łódzcy i niemieccy studenci podczas zwiedzania Erfurtu
61
Fotokącik
Intelligenti pauca
Jeśli chcesz sprawdzić charakter
człowieka, daj mu władzę.
(Abraham Lincoln)
Na stu ludzi umiejących czytać, jeden zaledwie umie myśleć.
(John Ruskin)
Zróbcie, by uczciwość opłacała się
bardziej niż kradzież, a nie będzie
kradzieży.
(Konfucjusz)
Edukacja to coś wspaniałego, ale
nigdy nie zapominaj, że niczego, co
warto wiedzieć, nie da się nikogo
nauczyć.
(Oscar Wilde)
Błędny rycerz na stacji benzynowej – przyjechał zatankować?
Ekspert to taki człowiek, który popełnił wszystkie możliwe błędy
w bardzo wąskiej dziedzinie.
(Niels Henrik Bohr)
Historycy fałszują przeszłość, ideolodzy – przyszłość.
(Żarko Petan)
Gdybym szedł z większością, nie zostałbym filozofem.
(Chryzyp)
Gazeta ma zawsze tę samą liczbę
słów, czy są w niej jakieś wiadomości, czy też nie.
Popatrz i puść wodze fantazji...
(Henry Fielding)
Wybrał i oprac.: S.B.
Zdjęcia: Sebastian Buzar, Michał Kędzierski

Podobne dokumenty