1 1. „Sztafeta patyczkowa" Cel zabawy:

Transkrypt

1 1. „Sztafeta patyczkowa" Cel zabawy:
1. „Sztafeta patyczkowa"
Cel zabawy:
- Kształcenie umiejętności skupienia uwagi;
- Doskonalenie precyzji ruchów rąk;
- Współdziałanie w parze.
Przebieg zabawy:
- Dzieci siedzą w dwóch rzędach na krzesłach twarzami do siebie lub w jednym rzędzie (gdy grupa
jest mała)
- Na początku i na końcu rzędu znajdują się krzesełka, na których ustawione są pudełka. Na
krzesełku z przodu w pudelku są patyczki, pudełko na końcu jest puste.
- Każde dziecko trzyma w rękach dwa patyczki, którymi podaje patyczki z pudełka kolejnemu
dziecku, ostatnie dziecko wrzuca patyczek do pustego pudełka. Można wprowadzić element
rywalizacji. (dzieci w ręku mogą trzymać również spinacze do prania, którymi przenoszą patyczki).
- Zabawa powinna przebiegać w ciszy i w skupieniu się na wykonywanym zadaniu.
- W zabawie można wykorzystać zapałki, wykałaczki, patyczki matematyczne.,
2. „Lampa, nos"
Cel zabawy:
- Kształcenie umiejętności skupienia uwagi;
- Wprowadzenie radosnego nastroju.
Przebieg zabawy:
- Dzieci stoją na dywanie w rozsypce twarzą do nauczycielki.
- Nauczycielka pokazuje na sobie i nazywa poszczególne części ciała, np. nos, ucho lub mówi i
pokazuje drzwi, lampa, okno.
- Dzieci pokazują to co usłyszą. Po kilkakrotnym prawidłowym wskazaniu nauczycielka zaczyna
mylić - pokazuje nos a mówi „lampa". Dzieci mają za zadanie skupić się na słowach prowadzącej i
pokazać to co mówi, a nie to co pokazuje.
3. „Start rakiety"
Cel zabawy:
Możliwość wyładowania emocji, wykrzyczenia się podczas startu rakiety w celu zachowania spokoju w
czasie dalszej części zajęć.
Przebieg zabawy:
- Dzieci siedzą przy stolikach lub w kole przykucają na dywanie
- Na znak nauczycielki uderzają delikatnie jednym palcem o stolik lub dywan, następnie wszystkimi
palcami, potem całą ręką z coraz większą siłą.
- Na kolejny znak nauczycielki ręką w górę - rakieta startuje, dzieci wstają z głośnym okrzykiem „hej!".
- W końcowej fazie dzieci mogą tupać nogami o podłogę i jednocześnie uderzać rękoma o stół.
1
4. „Parząca piłka”
Dzieci ustawione w kręgu podają sobie piłkę. Piłkę trzeba podawać szybko, ale tak aby jej nie upuścić.
Stopniowo zwiększamy trudność zabawy zmieniając kierunek gwizdkiem lub dodając kolejne piłki.
Osoby, które upuszczą piłkę lub spotkają się dwie piłki dają fant lub w inny umówiony sposób
wkupują się do gry.
5. „Dodaj swój ruch”
Uczestnicy stoją w kręgu. Pierwsza osoba wstaje i wykonuje prosty ruch. Każdy uczestnik gry
powtarza po niej ten ruch i dodaje następny element. Gra odbywa się bez słów, jeśli ktoś opuści jakiś
ruch lub coś powie – wypada z gry.
6. „Kolorowe punkty”
Cel zabawy: dzieci potrafią skoncentrować uwagę, szybko zareagować na słowa prowadzącego.
Dzieci siedzą w kręgu na środku sali. Na każdej ścianie prowadzący zawiesza kolorowe
karty tak, aby były widoczne. Następnie opowiada historyjkę, która zawiera w treści
nazwy wywieszonych kolorów.
Kiedy w opowieści pojawi się jakiś kolor, dzieci biegną do właściwej ściany, aby ją
dotknąć. Potem wszyscy wracają do kręgu i historia opowiadana jest dalej.
W opowieści należy wspomnieć również kolory, których nie ma na ścianach. Zamiast historyjki
można wykorzystać wiersz J. Brzechwy.
Brzechwa Jan
Kolory
Malarz wciąż zachodził w głowę:
Są kolory i odcienie,
Każdy inną ma wymowę,
Każdy jakieś ma znaczenie.
Aż podsłuchał raz w farbiarni,
Jak sprzeczały się kolory:
- Żółty trzyma się najmarniej,
Żółty jest na zazdrość chory.
- Też gadanie... Zresztą zgoda,
Mnie zazdrosne lubią żony,
Taka jest w tym roku moda:
Żółty kolor, nie czerwony.
Mruknął czarny: - Czy należy
W takie wdawać się rozmowy?
Jak czerwony się zaperzy,
To się robi fioletowy.
- Zamilcz! Wszystkim się podoba
Modny kolor fioletowy,
A ty jesteś co? Żałoba!
Ciebie lubią tylko wdowy.
- Lepszy czarny jest niż biały!
- Lepszy biały, za to ręczę,
Wszak się na mnie poskładały
Barwy, które tworzą tęczę.
- Tylko panny i oseski
Białym chlubią się kolorem...
2
- A niebieski
- Co niebieski?
- Jego tu na świadka biorę.
Rzekł niebieski: Słów mi szkoda.
Każdy z czasem wypłowieje.
A zielony tylko dodał:
- Mam nadzieję... Mam nadzieję...
3