Małe wielkie Miasto

Transkrypt

Małe wielkie Miasto
Koszyce
Małe wielkie miasto
Katedra św. Elżbiety, największa na Słowacji, jest najbardziej rozpoznawalną budowlą Koszyc
Zapraszamy do Koszyc
23 czerwca 2013 nr 25 | Kraków
Dodatek SPECJALNY
„Tygodnika Powszechnego”
Redakcja: marcin żyła
PARTNER WYDANIA:
Wydawać by się mogło, że wszystko to znamy. Kawiarnie jakby w całości przeniesione
z Wiednia, krakowskie w stylu puby, na obrzeżach miasta – niby-praskie piwiarnie.
Ale w obrazie Koszyc, we wspomnieniach
z pobytu w tym, być może najbardziej czarującym mieście Słowacji (a nawet całej Europy
Środkowej) – decydujące są detale. Na przykład: pamięć o tym „pierwszym razie”, kiedy po przybyciu do miasta usiedliśmy przy
fontannie obok teatru; i o tym, jak ta, nagle,
zagrała muzykę Bartóka i Beatlesów.
Albo oczarowanie ulicą Moyzesovą, szerokim bulwarem przywodzącym na myśl aleje
Budapesztu, ale bardziej od nich przyjaznym,
bo nie tak monumentalnym. Jeśli pójdziemy nią na północ, wyprowadzi nas wkrótce
w okolice politechniki i wygodnych osiedli, na
które od kilku lat sprowadzają się nowi koszyczanie: informatycy, specjaliści IT, studenci.
I jeszcze jedno: to uczucie, gdy po wielu godzinach spacerowania zaczniemy już
poznawać mieszkańców Koszyc; migną nam
te same twarze, nasz wieczorny tramwaj
będzie prowadzić ten sam motorniczy. „Oto
miasto – powie nam znajoma koszyczanka
– o dużym znaczeniu dla Słowacji. Równocześnie, jest ono na tyle małe, że trudno owo
znaczenie ubrać w ramy typowej dla ważnych
metropoli powagi”.
Koszycki Dzwon Urbana
z 1557 r. wykonał ludwisarz
Franciszek Illenfeld. Po jego
upadku i rozbiciu się w czasie
pożaru w 1996 r., umieszczono
go na postumencie, zaś w wieży
zainstalowano jego replikę
W 1369 r. król węgierski
Ludwik I nadał
Koszycom herb miejski. Był
to pierwszy tego rodzaju
dokument w Europie. Obecny
wygląd herbu zatwierdził
na początku XVI w.
Władysław Jagiellończyk
fot. Štefan Adamik x 2
fot. massimo Borchi / CORBIS
W tym „małym wielkim kraju” – jak od lat
reklamuje się Słowacja – jest „małe wielkie
miasto”, które w tym roku dla swoich mieszkańców i gości organizuje setki wydarzeń pod
szyldem „Europejskiej Stolicy Kultury”.
Spróbujmy czegoś nowego. Poznajmy miasto, gdzie Wschód spotyka Zachód, a historia
– świat współczesny. W dodatku takie, którego mieszkańcy mówią językiem bliskim
naszemu i w którym możemy porozumieć się
bez wyjątku ze wszystkimi. Przez wielu z nas
jeszcze nie odkryte miejsce, które łatwo pokochać i szybko uznać za swoje. Zapraszamy do
Koszyc, do Europejskiej Stolicy Kultury 2013.
Zapraszamy – nie tylko w tym roku!
Redakcja