wyrok 573.12 - Niech maja prawa
Transkrypt
wyrok 573.12 - Niech maja prawa
Sygn. akt VI K 573/12 WYROK W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ Dnia 12 września 2012r. Sąd Rejonowy Poznań Nowe Miasto i Wilda w Poznaniu Wydział VI Karny w składzie: Przewodniczący SSR Izabela Hantz – Nowak Protokolant: staż. Paulina Pachura przy udziale – po rozpoznaniu w dniu 12.09.2012r. sprawy M.B, c. R. i M. zd. T., ur. (…) w P. oskarżonej o to, że: od bliżej nieustalonego okresu początkowego do 10.11.2011r włącznie w (…) dopuściła się niehumanitarnego traktowania psa- suki (…), rasy mieszanej, znęcając się nad nią w ten sposób, że nie zapewniła jej należytej opieki weterynaryjnej oraz przetrzymywała w warunkach niehigienicznych powodując tym samym narażenie suki na długotrwałe cierpienia fizyczne i psychiczne oraz stwarzające bezpośrednie niebezpieczeństwo dla jej życia i zdrowia, tj. o przestępstwo z art. 35 ust 1 ustawy z dnia, 21.08.1997r o ochronie zwierząt I . Oskarżoną M.B. uznaje za winną popełnienia w sposób opisany wyżej przestępstwa z art. 35 ust 1 ustawy z dnia, 21.08.1997r o ochronie zwierząt (Dz.U. 2004.106.1002 ze zm.) i za to na podstawie wymienionego artykułu wymierza oskarżonej karę 4 (czterech) miesięcy pozbawienia wolności. II. Na podstawie art. 69 § 1 i 2 kk i art. 70 § 1 pkt 1 kk wykonanie orzeczonej kary pozbawienia wolności warunkowo zawiesza na okres 2 (dwóch) lat próby. III. Na podstawie art. 71 § 1 kk wymierza oskarżonej grzywnę w wysokości 40 (czterdziestu) stawek dziennych po 10 (dziesięć) zł każda. IV. Na podstawie art. 35 ust 3 ustawy z dnia 21.08.1997r o ochronie zwierząt orzeka przepadek psa suki (…), rasy mieszanej . V. Na podstawie art. 624 § 1 kpk i art. 17 ust 1, ustawy z dnia 23 czerwca 1973r. o opłatach w sprawach karnych (Dz. U. z 1983r. Nr 49, poz. 223 ze zm.) zwalnia oskarżoną od kosztów postępowania i opłaty. /-/SSR Izabela Hantz – Nowak UZASADNIENIE W dniu 10 listopada 2011r. do gabinetu weterynaryjnego zadzwoniła kobieta, z fundacji (…), że na ul. (…) jest zaniedbany pies. M.C. pojechał na miejsce tj. na ul. (…) w (…). Wezwano patrol policji w osobach A.J., H.J., przybyli o godz. 18:15. Posesja była ogrodzona, zadzwonili na dzwonek przy furtce. Podszedł chłopiec w wieku ok. 13 lat, który był sam w domu. Po posesji biegał pies typu amstaf. W trakcie rozmowy policjanci usłyszeli dochodzący z głębi posesji skowyt psa. Chłopiec otworzył furtkę i zaprowadził obecnych do psa. Pies znajdował się w komórce wielkości ok. 2 x 2,5 m, znajdowały się tam stare niepotrzebne domowe urządzenia i przedmioty. Pies leżał na ziemi, miał mało powierzchni do poruszania się. Na widok ludzi pies od razu podniósł się i wybiegł, był oszołomiony, ocierał się pyskiem o krzaki i piszczał. W pomieszczeniu nie było śladów jedzenia ani żadnych misek. Chłopiec na polecenie przyniósł miskę z wodą. Pies łapczywie wypił całą miskę, i następną. Chłopiec skontaktował się z matką M.B., która przyjechała po ok. 2 godzinach. Poinformowano Straż Ochrony Zwierząt. Na miejsce przyjechał T.P. Pies zamknięty w komórce był rasy przypominającej owczarka niemieckiego, wabił się (…), był wychudzony, ledwo trzymał się na łapach, posiadał ranę otwartą, świeżą. Oskarżona zobowiązała się opiekować psem, udzielono jej pomocy w dostarczeniu pokarmu i leków. T.P. i J.G. przemyli psu ranę. Rana była otwarta darta od pyska do ucha, miał silne zapalenia zewnętrznych przewodów słuchowych, zaropiałe oczy, wydzieliny ropne, pies był w stanie wyniszczenia i odwodnienia. W dniu 12.11.11r. T.P. przewiózł psa do gabinetu doktora D.F. Wykonano badanie i lekarz potwierdził stwierdzone zaniedbania. Pies (…) został zwrócony właścicielce, która zobowiązała się do opieki zgodnie z wskazówkami lekarza. Lekarz wystawił zaświadczenie, z którego wynika, że pies był silnie odwodniony, wyniszczony, sierść psa brudna i posklejana, miał ranę otwartą na policzku, silne zapalenie zewnętrznych przewodów słuchowych z dużą ilością ropy, stan zapalny spojówek (k. 17). W dniu 21.11.11r. T.P. z lekarzem M.C. udał się do oskarżonej w celu kontroli stanu psa. Weterynarz stwierdził, że stan psa nie uległ poprawie, wbrew zaleceniom pies nadal przebywał na dworze. W dniu 21.11.11r. pies został przyjęty do lecznicy w (…). Lecznica zwróciła się o eutanazję psa z uwagi na jego skrajnie zły stan, pies został uśpiony. Oskarżona otrzymała od straży ochrony zwierząt niezbędną pomoc w postaci leków, za nic nie płaciła, odmówiła wizyty już opłaconej u weterynarza, nie przeniosła psa w ciepłe pomieszczenie. W dniu 10.11.11r. oskarżona napisała oświadczenie, z którego wynika, że dobrowolnie oddaje sukę (…) w ręce Straży Ochrony Zwierząt pod opiekę fundacji (…) i zrzeka się jakichkolwiek praw do niej. Przyznała, że zaniedbała psa i nie zapewniła mu opieki weterynaryjnej doprowadziła do skrajnego zaniedbania, w wyniku czego pies znajdował się w stanie agonalnym (k. 12). Oskarżona została poddana badaniom psychiatrycznym i psychologicznym. Biegli stwierdzili u niej okresowo występujące zaburzenia adaptacyjne typu depresyjnego, in tempore criminis miała zachowaną zdolność rozumienia znaczenia czynu i pokierowania swym postępowaniem (k. 67). Oskarżona M.B. ma (…) lat, jest rozwiedziona, ma dwoje dzieci w wieku 21 i 14 lat, z zawodu jest krawcową, jest pracownikiem fizycznym w firmie (…) z dochodem ok. (…) zł, posiada działkę i samochód (…), nie była karana. Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił na podstawie: - częściowo wyjaśnień oskarżonej (k. 122, 50), - zeznań świadków: T.P. (k. 2-3, 9-11 w zw. z k. 122), H.J. (k. 7 w zw. z k. 122), A.W.-G. (k. 26 w zw. z k. 122), M.C. (k. 31 w zw. z k. 122), D.F. (k. 32 w zw. z k. 122), J.G. (k. 45 w zw. z k. 122), A.J. (k. 46 w zw. z k. 122), - dokumentów w postaci: notatka (k. 1, 30, 52), oświadczenie (k. 12, 14), karta (k. 13, 18, 34 – 35, 38-39), informacja (k. 15), raport z interwencji (k. 16), zaświadczenie (k. 17, 36), wydruk zdjęć (k. 19 – 22), płyta (k. 40), karta karna (k. 48), opinia (k. 64 – 67, 69 – 70). Oskarżona M.B. przyznała się do zarzutu i wyjaśniła, że brakowało jej pieniędzy, że zaniedbała chyba to, że nie poszła z psem do lekarza, w tym czasie jej mąż był agresywny i nadużywał alkoholu, leki od weterynarza podawała psu, stan psa się poprawiał. Wyraziła chęć dobrowolnego poddania się karze w wysokości 4 m-cy pozbawienia wolności, z warunkowym zawieszeniem jej wykonania na okres 2 lat, grzywny 40 stawek po 10 zł każda, przepadek zwierzęcia i zwolnienie od kosztów. Zgodnie z art. 387 § 1 i 4 kpk Sąd uwzględnił wniosek oskarżonej uznając, że okoliczności popełnienia przestępstwa nie budzą wątpliwości a cele postępowania zostaną osiągnięte mimo nie przeprowadzania rozprawy w całości. Sąd dał częściowo wiarę wyjaśnieniom oskarżonej. Sąd nie dał wiary temu, że stan psa się poprawiał, że podjęła opiekę nad psem po wizycie funkcjonariuszy, gdyż w tym zakresie są one sprzeczne z zeznaniami świadków T.P., D.F., M.C. – odnośnie tego, że badali oni psa w dniu 12 i 21 listopada 2011r. jego stan nie ulegał poprawie, pies był nadal na dworze, odwodniony, wychudzony, z raną otwartą oraz A.W.-G. – weterynarza z lecznicy w (…), która potwierdziła, że pies był zaniedbany, sierść posklejana, nieufny, miał obrzęk okolicy twarzowej głowy, wyciek ropy z ucha, liczne owrzodzenia w jamie ustnej, zmiany nowotworowe języka na całej długości, policzków, podniebienia, nie mógł utrzymać pokarmu, zmiany trwały od kilku miesięcy. W pozostałym zakresie, dotyczącym, między innymi, sytuacji rodzinnej, finansowej Sąd dał wiarę wyjaśnieniom, gdyż nie budziły wątpliwości w świetle doświadczenia życiowego i logiki. Sąd dał wiarę zeznaniom świadków: T.P. – przedstawiciela Straży Ochrony Zwierząt, M.C. i D.F. – lekarzom weterynarii. Zeznania świadków są spójne, logiczne, konsekwentne i wzajemnie się potwierdzają – odnośnie czynności sprawdzania w jaki stanie jest pies, stwierdzonych zaniedbań i schorzeń u psa, zapewnień oskarżonej, że podejmie właściwą opiekę oraz pozostają w zgodzie z zeznaniami policjantów. Osoby te są obce dla oskarżonej, nie mają więc żadnego uzasadnionego powodu, by przedstawiać ją niesłusznie w niekorzystnym świetle. Sąd nie dopatrzył się argumentów, by odmówić wiary zeznaniom świadków. Sąd dał wiarę zeznaniom świadków: H.J. i A.J. – policjantom, którzy podjęli interwencję, gdyż ich zeznania są spójne, logiczne, wzajemnie zgodne oraz potwierdzone przez T.P. W ocenie Sądu, policjanci przedstawili przebieg zdarzeń zaobserwowany podczas interwencji, stan w jakim zastali psa i warunki w których przebywał. Sąd również nie dopatrzył się argumentów przemawiających za niewiarygodnością zeznań tych świadków. Sąd dał wiarę zeznaniom świadka J.G. – znajomego T.P., który zawiózł go na ul. (…). Zeznania te są zgodne z zeznaniami T.P. oraz policjantów, nie budzą wątpliwości w świetle doświadczenia życiowego i logiki. Za wiarygodne Sąd uznał zeznania świadka A.W.-G. – lekarza weterynarii w lecznicy w (…), która podjęła badanie psa. Ustalenia poczynione przez świadka dotyczące stanu w jakim znajdował się pies pozostają w zgodzie z tym, co stwierdzili świadkowie M.C.i D.F. Tak więc, Sąd nie dopatrzył się żadnych argumentów świadczących o niewiarygodności zeznań świadka. Sąd dał wiarę dokumentom wskazanym w ustaleniach stanu faktycznego, gdyż zostały sporządzone przez uprawnione podmioty, w granicach ich kompetencji, nie były kwestionowane przez strony, a Sąd nie znalazł podstaw, by to uczynić z urzędu. Sąd zważył, co następuje: W ocenie Sądu, oskarżona zachowaniem swym wyczerpała znamiona przestępstwa z art. 35 ust. 1a ustawy z dnia 21.08.1997r. o ochronie zwierząt (Dz. U. 2003.106.1002 tj. ze zm.). Od bliżej nieustalonego okresu początkowego do dnia 10 listopada 2011r. włącznie w (…), oskarżona dopuściła się niehumanitarnego traktowania psa suki (…) rasy mieszanej znęcając się nad nią w ten sposób, że nie zapewniła jej należytej opieki weterynaryjnej i pielęgnacji oraz przetrzymywała w warunkach niehigienicznych powodując tym samym narażenie suki na długotrwałe cierpienia fizyczne i psychiczne oraz stwarzając bezpośrednie niebezpieczeństwo dla jej życia i zdrowia. Dopuściła się tym samym przestępstwa z art. 35 ust. 1 ustawy o ochronie zwierząt. Należy tu zaznaczyć, że Sąd omyłkowo nie przyjął w pkt I wyroku kwalifikacji z art. 35 ust. 1a (zamiast ust. 1). W ocenie Sądu, wina oskarżonej nie budzi wątpliwości w świetle zeznań świadków T.P., H.J., A.J., M.C., D.F., J.G., A.W.-G. Z zeznań świadków wynika jednoznacznie, że pies (…) był w stanie zaniedbanym, nie miał dostępu do wody, był przetrzymywany w zamkniętej komórce z małą ilością powierzchni do poruszania, miał ranę otwartą, zmiany zwyrodnieniowo nowotworowe w pysku, nie mógł przyjmować pokarmów, nie powinien przebywać na dworze tylko w ciepłym pomieszczeniu. Oskarżona nie udała się z psem do weterynarza, ani sama z własnej inicjatywy, ani mimo możliwości skorzystania z bezpłatnej wizyty u weterynarza za pośrednictwem Straży Ochrony Zwierząt. W ocenie Sądu, oskarżona działała z zamiarem umyślnym, doprowadziła do zaniedbania stanu zdrowia psa poprzez brak należytej opieki i przetrzymywania w warunkach niehigienicznych i nieodpowiednich do stanu zdrowia psa. Stopień społecznej szkodliwości czynu oskarżonej jest wysoki, o czym świadczy, wysoki stopień zaniedbania psa, odnośnie którego podjęto decyzję o eutanazji z powodu nieoperacyjnych zmian nowotworowych. Przy wymiarze kary Sąd kierował się zasadami z art. 53 § 1 i 2 kk. W ocenie Sądu, kara 4 miesięcy pozbawienia wolności, wymierzona oskarżonej nie przekracza stopnia winy, uwzględnia stopnia społecznej szkodliwości czynu oraz biorąc pod uwagę cele zapobiegawcze i wychowawcze, które ma osiągnąć wobec skazanego, a także potrzeby w zakresie kształtowania świadomości prawnej społeczeństwa. Sąd miał na uwadze okoliczności łagodzące, jak niekaralność oskarżonej, trudną sytuację w domu, trudności finansowe oraz obciążające, jak wysoki stopień zaniedbania obowiązków opieki, pielęgnacji, warunków bytowania psa. Przestępstwo z art. 35 ust. 1a ustawy o ochronie zwierząt jest zagrożone alternatywnie karą ograniczenia wolności, grzywny albo pozbawienia wolności. W ocenie Sądu, mając na uwadze, trudną sytuację finansową oskarżonej – praca w firmie (…) oraz prace zlecone za kwotę ok. (…) zł wymierzenie kary grzywny nie byłoby zasadne. Również z uwagi na konieczność zarobkowania kara ograniczenia wolności byłaby niewspółmiernym obciążeniem i utrudniała uzyskiwanie środków pieniężnych na utrzymanie własne i syna. Z tych względów, kara pozbawienia wolności w dolnych granicach zagrożenia ustawowego spełni stawiane przed karą cele zapobiegawcze i wychowawcze oraz uwzględnia wszelkie okoliczności mające na nią wpływ. Sąd zastosował dobrodziejstwo warunkowego zawieszenia wykonania kary pozbawienia wolności wobec zaistnienia przesłanek z art. 69 § 1 i 2 kk. Oskarżona nie była wcześniej karana, prowadziła prawidłowy tryb życia w społeczeństwie, stąd zastosowanie tej instytucji będzie wystarczające dla osiągnięcia wobec sprawcy celów kary, a w szczególności zapobieżenia powrotowi do przestępstwa. Zasadność pozytywnej prognozy przyjętej przez Sąd zostanie sprawdzona w okresie 2 lat próby. Sąd wymierzył oskarżonej karę grzywny w wysokości 40 stawek dziennych po 10 zł, uznając, że jej trudna sytuacja materialna pozwala na wymierzenie grzywny w takiej niewielkiej wysokości. Sąd orzekł przepadek na podstawie art. 35 ust. 3 ustawy o ochronie zwierząt przedmiotowego psa (...) Sąd zwolnił oskarżona od kosztów postępowania i opłaty, uznając, że nie najlepsza sytuacja materialna oskarżonej uzasadnia takie rozstrzygnięcie. /-/SSR Izabela Hantz – Nowak