Pogoda w Norymberdze
Transkrypt
Pogoda w Norymberdze
34 piwowar ze świata 2. European MicroBrew Symposium Kierunki rozwoju browarnictwa, oszczędność energii i puszkowanie piw rzemieślniczych – to tylko niektóre tematy dyskutowane przez branżowców we wrześniu w Norymberdze. Tekst: Jan Lichota D rugi weekend września 2013 roku był wyśmienitą okazją, by zagościć w Norymberdze z racji drugiego sympozjum o małych browarach. Po udanej pierwszej edycji, która odbyła się w listopadzie 2012 roku tuż przed Brau Beviale, berliński instytut VLB postanowił zorganizować ponownie spotkanie, lecz tym razem tuż przed targami Drinktec. Wśród wyborczych plakatów… Po przyjeździe pociągiem do miasta, wśród plakatów na wybory do Bundestagu oraz do Landtagu bawarskiego doszedłem ze stacji do schroniska młodzieżowego, które mieści się w dawnym zamku, gdzie odbywało się sympozjum. Nowo odnowione schronisko okazało się ciekawym odkryciem i dużą wygodą, również ze względu na położenie tuż koło browaru Altstadtthof oraz innych dobrych miejsc przy Bergstrasse. W jednym z nich, Hütt’n, miało miejsce pierwsze nieformalne spotkanie uczestników. Deszczowa pogoda w niedzielę, 15 września, okazała się zbawienna, gdyż pozwoliła skupić na samym sympozjum uwagę ok. 60 uczestników z Niemiec, Chin, Argentyny, Hiszpanii, Meksyku, Wenezueli, Włoch, Stanów Zjednoczonych, Wielkiej Brytanii i Czech. Niedzielny program obejmował szeroki zakres wykładów na tematy takie, jak zarządzanie drożdżami, optymalizacja procesów, używanie słodu, powiększanie możliwości produkcyjnych, zagadnienia podatkowe czy piwa rzemieślnicze w puszkach. Po powitaniu przez przedstawicieli NürnbergMesse, pierwszy wykład był jednak na temat historyczny. Burghard Meyer z VLB wyjaśnił różnice, jakie istnieją w Europie co do rozumienia cechów i gildii piwowarów od średniowiecza do dziś. Następnie na przykładzie Berlina przedstawił ewolucję miejscowego cechu i wpływu, jaki miał na rozwój (lub czasami zastój) browarnictwa na terenie miasta i okolic aż do jego rozwiązania w XVIII wieku. Podkreślił on tradycje, specyficzny ubiór oraz istniejący do dziś w Niemczech trampingowy sposób nabywania fachowej wiedzy dzięki praktykom w różnych browarach. Chcą warzyć więcej Po nim zdecydowanie najciekawszy wykład całego dnia przedstawił Roland Folz z VLB. W bardzo płynny i szczegółowy sposób pokazał proces przechodzenia z produkcji rzemieślniczej na większą skalę. Przypomniał, iż w Europie browarnictwo rzemieślnicze różni się i jest rozumiane inaczej pomiędzy różnymi krajami, a także oczywiście w porównaniu z USA. Pokazał też przykłady ewolucji mikrobrowarów w Wielkiej Brytanii, Brazylii, Stanach Zjednoczonych czy we Włoszech, gdzie w 1995 roku było 7 mikrobrowarów, a w 2013 jest ich ponad 445 (350 000 hl, 2% rynku). Wspomniał też o innych wschodzących krajach, jak Australia, Nowa Zelandia, Chiny czy kraje skandynawskie. Następnie schematycznie pokazał etapy i wymagania techniczne co do rozwoju małych browarów w zależności od skali. Szczególny nacisk położył na wdrożenie systemu kontroli jakości i rozbudowy laboratorium w tym celu oraz oceny sensorycznej. Wspomniał również o tworzeniu wartości marek piw, percepcji samego piwa i browaru oraz o trendzie w nazewnictwie w Niemczech, gdzie browary zmieniają swój status z „Brauerei” na „Biermanufaktur”. Na koniec podkreślił znaczenie ciągłego dokształcania siebie i personelu oraz dążeniu ku produkcji lokalnej i energooszczędności. Luzackie prezydium. Oszczędzajmy energię Ostatni wątek podjął Roland Pahl z VLB, wskazując etapy procesu warzenia, podczas których można zaoszczędzić energię oraz jak odpowiednio zarządzać procesem schładzania brzeczki, szczególnie przy oddzieleniu i usuwaniu osadów gorących za pomocą wirówki filtracyjnej. Ta prezentacja była również dobrym wprowadzeniem do przedstawienia nowego systemu o nazwie Craft-Star®, który oferuje firma GEA. Warzelnia, mająca możliwości produkcji 25–40 hl/warkę, jest ofertą kierowaną do piwowarstwa rzemieślniczego. Sprawy mikrobiologii zostały podjęte przez wykładowców z VLB, którzy objaśnili proces kontroli i namnażania drożdży oraz przechowywania szczepów drożdży. Także wdrażanie procesu kontroli mikrobiologicznej oraz oceny ryzyka zostały wyjaśnione. Wyszczególniono również miejsca i urządzenia, gdzie może dojść do skażenia podczas produkcji. Po raz kolejny wspomniano o istotności systemu kontroli jakości i szkoleniu. Przedstawiciel firmy Weyermann miał okazję wyjaśnić specyfikę jego słodowni oraz zaprezentować różne ostatnio stworzone rodzaje słodu przez firmę. Wśród nich zaprezentowano słód wędzony drewnem bukowym, używany do piw z lekkim posmakiem whisky. Również słód pszenny wędzony drewnem dębowym, stworzony początkowo na potrzeby odtworzenia piwa grodziskiego, a który obecnie zaczyna podbijać rynki na całym świecie. Istotne sprawy administracyjne, czyli jak nie zapomnieć zapłacić podatków, również miały swoje pięć minut. Po ukazaniu różnic w podatkach w Europie oraz podstawowych wspólnych zobowiązań podatkowych, Thomas Tyrell z VLB uczulił na potrzebę dialogu z przedstawicielami administracji podatkowej. Szczególnie istotnym elementem jest umiejętność obliczania i wytłumaczenia strat podczas produkcji oraz stworzenia jasnego protokołu co do punktu obliczania akcyzy. Czy puszka się przyjmie? Nowy kierunek pokazał Fritz Wülfing, który swoje piwo postanowił rozpowszechniać w puszkach. Podał wiele przykładów ze Stanów Zjednoczonych oraz norweskich, szwajcarskich i duńskich browarów rzemieślniczych w Europie. Mimo zalet, jakie ma puszka