kliknij by zobaczyć treść oficjalnego wystąpienia

Transkrypt

kliknij by zobaczyć treść oficjalnego wystąpienia
WYSTĄPIENIE OKOLICZNIOŚCIOWE 8.MAJ 2015R.
Z OKAZJI 70 ROCZNICY ZAKOŃCZENIA IIWOJNY ŚWIATOWEJ
Dzisiejsze nasze spotkaniem ma szczególnie uroczysty charakter,
ponieważ dziś obchodzimy 70 Rocznice zakończenia II Wojny
Światowej - tym bardziej że jest to zbieżność związana z naszym
Statutowym Świętem Dzieci Wojny, które jest ściśle powiązane z tą
datą z tym historycznym wydarzeniem, że to w tym dniu zakończyły
się nasze cierpienia pod zaborem okupanta. Nadmienię przy tym że
Dzieci Wojny są szczególnie chronione przez prawo
międzynarodowe zawarte w konwencji genewskiej z 1924 roku.
DZISIEJSZE NASZE UROCZYSTOŚCI OBIĘLI SWYM PATRONATEM :
1.Pani Burmistrz Mrągowo – Otolia SIEMIENIEC
2.Pan Starosta Mrągowski Antoni KARAŚ
3. SANEPIDU MRĄGOWO Pani Dyr. Beata Doraczyńska z mężem dr.
Ortopedą Tomaszem DORAZYŃSKIM
4. FIRMA „AGROMASZ”MRĄGOWO Pan Janusz GRUSZCZEWSKI Wł.
5. BANK SÓŁDZIELCZY MIKOŁAJKI Pan Prezes STANISŁAW
LACHOWICZ .
A teraz przypomnę państwu kilka faktów z okresu wojennego:
W okresie II wojny światowej wymordowano p.6 ml. Polskich
obywateli w tym - 2 miliony to bezbronne i niewinne dzieci polskie,2oo tys. wywieziono do Niemiec w celu zgermanizowania a ponad
17o tys. Polskich dzieci zaginęło bez wieści.
Gestapo i żołnierze hitlerowscy mordowali dzieci i młodzież a ze
szczególnym okrucieństwem znęcano się nad harcerzami
uczestniczącymi w różnych formacjach obrony cywilnej.
Wiele dzieci straciło życie od kul straży granicznej podczas przemytu
żywności i innych produktów pierwszej potrzeby.
Szczególnie liczną grupę zamordowanych w okresie okupacji
stanowiły dzieci żydowskie i cygańskie
Bardzo dużo dzieci straciło życie lub doznało ciężkich urazów
fizycznych i psychicznych w obozach koncentracyjnych i
przejściowych usytuowanych w naszym kraju- w Oświęcimiu ,Łodzi,- Konstantynowie,-Kutnie ,- Warcie ,-Gostyninie,Kochanowice,-Treblince, Majdanku i wieli innych.
Koniecznie trzeba przypominać tragizm dzieci zamkniętych w
Gettach w Warszawie,- Łodzi,-Chełmie nad Nerem a także w
więzieniach i obozach przejściowych.
Jednym z miejsc, gdzie dopuszczono się najstraszliwszych zbrodni,
był obóz dziecięcy przy ul. Przemysłowej w Łodzi i jego filia w
Dzierżąznie. Był to największy tego typu obóz w okupowanej
Europie. Trzymano tam dzieci nawet 2 letnie.
Karano tu za wszystko. Stosowano odpowiedzialność zbiorową.
Najdotkliwsze jednak było wielogodzinne ciąganie walca
drogowego z biciem. W wyniku takich kar nieliczni, którzy przeżyli
to przez całe swoje życie byli kalekami- częstymi przypadkami
śmierci z głodu i wycieńczenia. Obóz ten był jednym z
najokrutniejszych obozów zagłady i to dla dzieci. Przez obóz
przeszło kilkadziesiąt tysięcy dzieci- ocalało mnie niż tysiąc z tego
po pierwszym roku po wyzwoleniu przeżyło tylko trzysta.
To tylko w ogromnym skrócie zarysowane przykłady tragicznych
losów dzieci polskich. Uważam, że należy o tym przypominać w
każdym naszym oddziale naszego stowarzyszenia i nie tylko.
Należy to czynić z dużą stanowczością, ponieważ niektórzy
domorośli historycy pomniejszają obraz gehenny narodu polskiego i
dzieci w czasie II Wojny Światowej.
Szanowni Państwo
Po zakończeniu działań wojennych trwających 2070 dni w maju
1945 roku tysiące dzieci , zwłaszcza pozbawionych opieki
rodzicielskiej , znalazło się w niezwykle trudnym położeniu i
warunkach.
Brakowało nam wszystkiego; - ciepła rodzinnego , elementarnych
warunków egzystencji, często dachu nad głową. W takich
warunkach przystępowaliśmy do nowego życia,-do nauki, pracy i
działalności społeczno-obywatelskiej. Tysiące naszych rówieśników ,
stało się żarliwymi obrońcami wolności i pokoju.
Z wielkim zaangażowaniem włączyliśmy się w nurt odbudowy ze
zgliszcz naszego Kraju i naszej stolicy – szczególnie w OHP i SP.
Ja osobiście byłem 2 – krotnie powołany i wcielony do pracy w
okresie wakacji do 42 Brygady SP przy budowie Nowej Huty k/
Krakowa i odbudowie Warszawy z czego jestem dumny , że
mogłem coś zrobić dla nasze Ojczyzny w tych b. trudnych czasach.
Będąc świadkami i uczestnikami dramatycznych i tragicznych
wydarzeń, przystępowaliśmy do utrwalania tego wszystkiego w
pamiętnikach, wspomnieniach i różnych indywidualnych i
zbiorowych opowiadaniach.
Już w 1945 roku młodzież Wielkopolski opracowała wspomnienia z
przeżyć wojennych, które zostały wydane w formie książkowej w
1946 roku prze Instytut Zachodni w Poznaniu.
Te najbardziej niewinne istoty przedstawiły wydarzenia, głównie
swoje przeżycia o całej potworności nie znanej w dziejach
nowożytnych. Był to dokument pożegnania się ze światem
dziecięcym i przedwczesnego wejścia w życie dorosłe.
Przeżywaliśmy tragedię osobistą i narodową , na równi z dorosłymi.
Podobne fakty przedstawiły dzieci Pomorza wcielonego do III
Rzeszy z Kujaw, Śląska, a także Zamojszczyzny. Myśl ta znalazła
szeroki oddźwięk w środowiskach twórczych naszego kraju w tym
m.in. Pani Ewy Szelburg – Zarębiny – pisarki i działaczki społecznej
-Janusza Wieczorka ówczesnego Szefa Urzędu R.Ministr.
- Mariana Turskiego – kier. Dz. Historycznego -POLITYKA
- Jaroslawa Iwaszkiewicza – poety
- Tadeusza Houja - pisarza i więźnia Oświęcimia
- i wielu innych osobistości znaczących w tym czasie.
Pod patronatem w/w osób został rozpisany konkurs
międzynarodowy na wspomnienia z okresu wojennego, dzieci i
młodzieży. Nadesłano ponad 160 prac =3500 stron .JURY
PRZEWODNICZYŁA Ewa Szelburg Zarębina . Konkurs ten stał się
impulsem do powołania Stowarzyszenia Dzieci Wojny w Polsce.
Nowo powstałe Stowarzyszenie nie miało początkowo osobowości
prawnej bo te władze na to nie pozwoliły .Terenem działania była
Ziemia Zamojska i Mazowiecka oraz Miasto Stołeczne Warszawa.
Popioły małoletnich ofiar wojny stanowią dla nas szczególny
testament: obowiązek przebaczania ale i pamięci o zbrodniach a
także zobowiązuje do przekazywania prawdy historycznej o nich.
Tego wymaga szacunek dla ofiar jaką złożyli Polacy na ołtarzu
Ojczyzny. Mamy obowiązek zachowania czujności, której zabrakło
naszym ówczesnym władzom i narodowi.
Jedocześnie pragnę stwierdzić ,że polskie dzieci wojny pozostałe w
kraju – nie mniej cierpiały od tych wywiezionych za granicę ale o nas
nasi prominenci zapomnieli .My walczymy nadal w Sejmie1 bardzo
prężnie zintegrowani w całym kraju .Jesteśmy na bieżąco w
kontakcie z Sejmem a ja szczególnie z P. Przew. Komisji ds. Społ. i
Rodziny p. Posłem Sławomirem Piechotą .
My w dalszym ciągu walczymy w Sejmie o należne nam prawa i
przywileje.-22 MAJA 2014 r. podczas pobytu z wycieczką 50
osobową w Sejmie na zaproszenie p. Marszałek Ewy Kopacz podczas
swojego wystąpienia zostałem zapewniony przez p.Przew. Komisji
ds. Społecznych i Rodziny Pana posła Sławomira Piechotę, że
zostanę zaproszony wraz z 2-ma towarzyszącymi mi osobami na
specjalne posiedzenie tej Komisji Sejmowej i mimo moich 2 –
krotnych pisemnych ponagleń nadal czekam ?- no wiadomo co
obecnie się dzieje przed wyborami prezydenckimi ale mamy taką
nadzieję , że po wyborach pojedziemy - Ja Z.Rośleń z Prezesem
Ogólnopolskiego Pojednania Dz.Wojny p. Augustyn Wiernicki i
Wiceprezes naszego Stowarzyszenia w Łodzi /prawnik/p Łapińskim
1
Emy kraju oszukańczym i