Ostatnie spotkanie projektowe programu Leonardo da Vinci

Transkrypt

Ostatnie spotkanie projektowe programu Leonardo da Vinci
Ostatnie spotkanie projektowe
programu Leonardo da Vinci
Ostatnie spotkanie projektowe programu Leonardo da Vinci, w którym uczestniczyły trzy
nauczycielki i czworo uczniów Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych w Koniecpolu, miało
miejsce 5-7 kwietnia 2011r. w miasteczku Frauenkirchen. Miejscowość położona we
wschodniej Austrii, tuż przy granicy z Węgrami, urzeka czystością, spokojem i przytulnością.
Pobyt podsumowujący działania projektowe rozpoczął się nietypowo, od wycieczki do
Wiednia. Przed południem zwiedziliśmy Hofburg, rezydencję władców Austrii od XIII wieku
do 1918r. Najciekawszą częścią muzeum są pokoje cesarzowej Sissi. Dowiedzieliśmy się, że
Elżbieta Bawarska prowadziła zupełnie inne życie niż to przedstawione w najsłynniejszym
filmie z Romy Schneider. Nie była radosną, roześmianą, łatwo zyskującą sympatię kobietą, a
nieśmiałą i nieprzystającą do roli władczyni żoną cesarza Franciszka Józefa. Pochodzącej z
wielodzietnej, kochającej się rodziny Sissi trudno było się odnaleźć na ściśle
przestrzegającym konwenansów austriackim dworze. W pałacu obejrzeliśmy również
komnaty, w których mieszkał i pracował Franciszek Józef. Obecnie w jednym ze skrzydeł
rezydencji urzęduje prezydent Republiki Austrii. Potem nasi austriaccy gospodarze zabrali
nas na spacer po historycznym centrum Wiednia. Widzieliśmy gmach opery z 1861r., gdzie
odbywają się słynne koncerty noworoczne, zwiedziliśmy też gotycką Katedrę św. Szczepana,
jedną z największych świątyń w Europie, perłę sztuki (malarstwa i rzeźby) gotyckiej i
barokowej. Z okien autobusu podziwialiśmy budynki stojące na najbardziej reprezentatywnej
ulicy Wiednia, tak zwanej Ringstraße: Nowy Ratusz, siedzibę austriackiego parlamentu,
budynki Uniwersytetu Wiedeńskiego i najbardziej prestiżowy teatr w krajach
niemieckojęzycznych, Teatr Zamkowy. Późnym popołudniem odbyliśmy spacer po
dziedzińcu i ogrodach barokowego pałacu Schönbrunn, który znajduje się na liście
światowego dziedzictwa UNESCO. Austriacka stolica zrobiła na nas wielkie wrażenie. Przez
kilkanaście kilometrów od centrum ciągnie się zabudowa w zbliżonym stylu, współczesne
sklepy, kawiarnie, a nawet uliczny targ zostały zaprojektowane tak, by współgrać z
historycznymi fasadami budynków z wieków minionych. Uczniowie zaś mieli okazję
obejrzeć wszystkie miejsca, o których słyszeli na lekcjach języka niemieckiego.
Drugiego dnia roboczego spotkaliśmy się w ratuszu, gdzie każda ze szkół uczestniczących w
projekcie przedstawiła prezentację działań odbytych w poszczególnych krajach. Niemiecki
partner przypomniał początki projektu, ustalanie terminów spotkań, pracę nad logo naszej
grupy, pomysły umieszczone w późniejszym czasie na stronie internetowej. Portugalczycy
przedstawili film video pokazujący pracę animatora kultury, której mieliśmy okazję się
przyjrzeć będąc w ich kraju. Grupa łotewska pokazała zgromadzonym zdjęcia mebli
wykonanych w czasie tamtejszego spotkania. Nasi uczniowie zaprezentowali pokaz slajdów
przypominający działania w Polsce: Święto Chleba, gotowanie polskich potraw narodowych,
dekorację stołów motywami jesienno-narodowymi. Drużyna Bułgarii opowiedziała o
tworzeniu portfolio zawodowego i zachowaniu w czasie rozmowy kwalifikacyjnej, a także
przypomniała o uczniowskich firmach działających w ich szkole. Austriaccy uczniowie
przybliżyli zebranym stronę internetową naszej grupy projektowej, na której można zobaczyć
nie tylko profile uczestników projektu i raporty z działań w poszczególnych krajach, ale też
można obejrzeć zdjęcia, zapoznać się z przykładami współpracy szkół ze lokalnymi
przedsiębiorcami, a nawet prowadzić swój blog. W spotkaniu wzięli również udział
przedstawiciele władz lokalnych oraz dyrektorzy okolicznych szkół. Wszyscy zebrani
podkreślali wagę uczestnictwa uczniów w międzynarodowych projektach, które poprzez
bezpośredni kontakt z rówieśnikami z innych krajów oraz dzięki możliwości doświadczenia
różnic kulturowych jednoczą i uczą w najlepszy sposób.
Po południu nauczyciele spotkali się w szkole, by omówić zrealizowane działania projektowe
i zdecydować, jakie jeszcze materiały należy przesłać partnerom. Główna koordynator
projektu, Livija Mukane z Łotwy, przybliżyła nam wytyczne pisania końcowego raportu,
który należy odesłać do Narodowej Agencji Programu Leonardo da Vinci do końca lipca. W
tym samym czasie uczniowie ćwiczyli swoją sprawność fizyczną i przezwyciężali lęki w
parku linowym w Vila Vita Pamhagen. Wieczorem wspólnie zwiedziliśmy winiarnię
Umathum, gdzie zobaczyliśmy, jak uprawia się winorośl, produkuje i przechowuje wino.
Trzeciego dnia pojechaliśmy do skansenu w Mönchhof, gdzie mogliśmy przenieść się w XIX
i pierwszą połowę XX wieku. Wioska, która powstała dzięki pasji prywatnego kolekcjonera,
dzieli się na trzy sekcje: w pierwszej mogliśmy zobaczyć, jak przed stu laty ludzie
pozyskiwali żywność, jak ją przechowywali i przetwarzali; w drugiej części dowiedzieliśmy
się, jak wyglądały ówczesne domostwa, zakłady usługowo-rzemieślnicze, szkoła, poczta,
straż pożarna, przychodnia lekarska, a nawet kino; w trzeciej części wioski znajduje się mały
kościółek z przylegającym do niego cmentarzem i miejscem zamieszkania księży i
zakonników. Muzeum jest o niezwykle atrakcyjne, ponieważ zwiedzający mogą wejść do
każdego z budynków, dotknąć każdego z przedmiotów, niektórych z nich nawet użyć. Do
dzisiaj w wioskowej gospodzie można kupić coś do jedzenia i picia.
Następnie pojechaliśmy do partnerskiej szkoły naszych austriackich gospodarzy, do szkoły
handlowej w Fertőd na Węgrzech. Szkoła mieści się w zamku Esterháza, który zwany jest
„węgierskim Wersalem” za względu na przepych i bogactwo budynku. Tutaj wysłuchaliśmy
informacji uczniów na temat zasad działania przygranicznej szkoły oraz kierunków
kształcenia. Uczniowie uczą się w językach niemieckim i węgierskim, część zajęć odbywa się
w Austrii, część na Węgrzech, otrzymują również dwa świadectwa i oceniani są według
dwóch systemów stopni. Wspólnie z węgierskimi uczniami i nauczycielami zjedliśmy obiad
w skansenowskiej gospodzie w przyszkolnym muzeum.
Po południu udaliśmy się do austriacko-węgierskiego parku narodowego Neusiedler See –
Seewinkel. Połowę parku stanowią obszary ściśle chronione, gdzie przyroda pozostaje
nietknięta ludzką ręka, pozostała część jest zagospodarowywana zgodnie z potrzebami, tylko
niewielki obszar dostępny jest dla zwiedzających. Po krótkim wykładzie poświęconym
gatunkom flory i fauny typowej dla miejsca, mieliśmy okazję obserwować ptaki
zamieszkujące brzegi Jeziora Nezyderskiego – dzięki lunetom umieszczonym na wieżach
obserwacyjnych widzieliśmy je jak na dłoni. Przepiękna pogoda, błoga cisza i sielskie
otoczenie sprawiło, że poczuliśmy się jak na wymarzonych wakacjach.
Wieczorem odbyliśmy rejs po jeziorze. Na statku odbyła się pożegnalna uroczystość.
Najpierw bawiliśmy się przy dźwiękach ludowej muzyki austriackiej. Chętni mogli
spróbować zagrać na nietypowym instrumencie: był w kształcie łuku, ze struną
przymocowaną do wygiętego kija, na szczycie umieszczony był czerwony diablik, który
podskakiwał wdzięcznie dźwięcząc, kiedy grający uderzał kijem o ziemię. Na koniec
wieczoru każdy uczestnik austriackiego spotkania otrzymał certyfikat.
Dwuletnie działania w ramach programu Leonardo da Vinci dobiegają końca. Przez te
miesiące wiele się nauczyliśmy: jak być tolerancyjnym dla odmienności, jak ważny jest język
obcy w dzisiejszym świecie, jak radzić sobie w sytuacjach pełnych stresu, jak osiągać
kompromis w dużej grupie ludzi, jak zmobilizować się do wzmożonego wysiłku, jak być
otwartym na zabawę. Przed nami wciąż wiele pracy: raport końcowy i rozliczenie finansowe.
Jednocześnie, wspominając przeszłość, już patrzymy w przyszłość zbierając pomysły na
kolejny projekt. Ufamy, że jeszcze niejeden przed nami.

Podobne dokumenty