pobierz plik - Samorząd Województwa Opolskiego

Transkrypt

pobierz plik - Samorząd Województwa Opolskiego
Głosujcie na Byczynę!
Już po raz czwarty redakcja magazynu „National Geographic Traveler” ogłosiła plebiscyt na “7 nowych cudów Polski”.
Redakcja opublikowała nominacje
szesnastu miejsc, które jej zdaniem
zasługują na wyróżnienie jako najciekawsze i najatrakcyjniejsze miejsca w Polsce. Wśród tych nominacji
jest średniowieczny gród w Byczynie.
Drewniany gród rycerski to pierwsza tego typu budowla w Polsce. To
siedziba Polsko-Czeskiego Centrum
Kształcenia Rycerstwa, która powstała w ramach Inicjatywy Wspólnotowej INTERREG III A CzechyPolska na lata 2004-2006. Projekt
kosztował ponad 3 mln zł. Samorządowcy z Byczyny wspólnie z partnerską gminą z czeskich Zlatych Hor
w 2005 roku złożyli projekt i otrzymali pieniądze na jego realizację
z Europejskiego Funduszu Rozwoju
Regionalnego.
Gród niemal od razu stał się atrakcją dla wszystkich miłośników średniowiecznego rycerstwa. Oprócz
festynów i wydarzeń, ukazujących
tradycje i kulturę średniowiecza, odbywają się tutaj zielone lekcje historii i kolonie dla dzieci i młodzieży. To
ważny element tworzonego w gminie Byczyna produktu turystycznego, związanego z powrotem do średniowiecznych realiów.
W obiekcie jest zbrojownia, stajnia,
są miejsca noclegowe dla 40 gości,
jest karczma i gospoda. Podczas imprez plenerowych w grodzie może
przebywać nawet trzy tysiące turystów. Można tam poznać zarówno
tajniki sztuk walki bronią średniowieczną oraz średniowiecznego rzemiosła. Jakim powodzeniem cieszy
się to miejsce świadczy fakt, że miejsca noclegowe trzeba rezerwować
z kilkumiesięcznym wyprzedzeniem.
Od początku działalności grodu, jego
gospodarze zrealizowali wiele wspólnych polsko-czeskich projektów.
Były zatem działania promocyjne
i atrakcyjne imprezy kulturalne, edukacyjne i rekreacyjne – np. polskie
i czeskie obozy rycerskie, festiwale
dawnego rzemiosła czy organizacja
Gród jest m.in. areną pokazów walk rycerskich
dni czeskich w grodzie. Wiele z tych
inicjatyw mogło się odbyć dzięki
funduszom Programu Operacyjnego
Współpracy Transgranicznej Republika Czeska – Rzeczpospolita Polska
2007-2013. Wartość polsko-czeskich
projektów zrealizowanych w ramach
tzw. funduszu mikroprojektów tego
Programu Operacyjnego przekroczyła 214 tys. euro.
Dziś nadal średniowieczny gród tętni
życiem. Odwiedzają go członkowie
bractw rycerskich, uczniowie „zielonych szkół” przeżywający swoistą
podróż w czasie, turyści i wszyscy,
którzy chcą poznać choć przez chwilę prawdziwy smak średniowiecza.
Gród w Byczynie to naprawdę ciekawe i jedyne w swoim rodzaju miejsce.
W plebiscycie na “7 nowych cudów Polski” można głosować do 26
września br. Więcej informacji i możliwość oddania głosu przez internet
na stronie http://www.7cudow.national-geographic.pl .
Violetta Ruszczewska
www.opolskie.pl
Już otwarcie grodu zgromadziło tłumy gości
Lipiec 2014
Opolskie Wiadomości Regionalne
EDUKACJA
Tysiące telefonów, setki wizyt
Z Adamem Kojem z Regionalnego Centrum Rozwoju Edukacji, kierownikiem projektu “Szkolnictwo zawodowe bliżej rynku pracy”, rozmawia Maria Szylska:
- Projekt „Opolskie szkolnictwo
zawodowe bliżej rynku pracy”
osiągnął półmetek, ale niektóre jego założenia już zostały
sfinalizowane.
- To prawda. Tak jest w przypadku pracowni kształcenia
zawodowego oraz eksperymentalnych pracowni chemicznofizycznych. Tych pierwszych
miało powstać pięćdziesiąt, ale
ponieważ zaoszczędziliśmy na
przetargach, udało się zakupić
specjalistyczny sprzęt do pięćdziesięciu czterech. W pracownie chemiczno-fizyczne wyposażyliśmy pięćdziesiąt szkół.
- Które z nich robią największe
wrażenie?
- To są rzeczy nieporównywalne.
Wspaniale na przykład prezentuje się pracownia w Technikum
Elektrycznym w Opolu, bo szkoła sporo zainwestowała w rozbudowę pomieszczeń. W Zespole Szkół Żeglugi Śródlądowej
uczniowie chwalą sobie dwie
nowe pracownie – nawigacji
i informatyczną. A z kolei w Zespole Szkół nr 1 w Kędzierzynie-Koźlu ich pracownia przypomina mini restaurację – jest
sala bankietowa, profesjonalny
ekspres do kawy, zastawy stołowe czyli pole do ćwiczeń dla gastronomów, baristów, kelnerów.
Ten sam zespół szkół otrzymał
też nowoczesną pracownię logistyczną, w której największą
wartość stanowią nie tyle komputery, co specjalistyczne oprogramowanie. W Zespole Szkół
Mechanicznych w Opolu działa
nowoczesna pracownia diagnostyki pojazdów mechanicznych, w opolskim „ekonomiku”
pracownia cyfrowych procesów
graficznych, a w ZSP Dobrodzień
pracownia handlowa z pełnym
stanowiskiem kasowym, na wzór
supermarketów.
- A na czym polega eksperymentalność w pracowniach
chemiczno-fizycznych?
- Przede wszystkim na tym, że
zakupione urządzenia pozwalają na przeprowadzenie kilkudziesięciu ćwiczeń, dostosowanych do profilu nauczania.
Rolnicy mogą na przykład badać
kwasowość gleby, leśnicy jej
Adam Koj
wilgotność, przyszli mechanicy
przeprowadzają doświadczenia
z kinetyki.
- Uczniowie mają za sobą niemal tysiąc czterotygodniowych
praktyk krajowych i zagranicznych. Jakie są efekty ich pobytów w firmach?
- Powiedziałbym: budujące. Na
przykład w zakrzowskiej Lewadzie, po odbytej praktyce,
dwóm uczniom zaproponowano
pracę. Z kolei opolska Nutricia
zaoferowała kilku praktykantom
dodatkowy staż, by móc lepiej
poznać potencjalnych kandydatów do pracy. Z Hotelu Spałka
w Kluczborku mamy informacje,
że są bardzo zadowoleni z przysłanych praktykantów. Ciekawe
praktyki zaproponowała elektronikom i elektrykom z Zespołu
Szkół Elektrycznych w Opolu katowicka firma PW Polmar, która
wykonuje instalacje monitoringu w dużych obiektach zlokalizowanych w całej Polsce. Praktykanci jeździli z ich ekipami po
kraju. Byli w stałym kontakcie
telefonicznym ze swoim nauczycielem zawodu, bo kilkakrotnie
konsultowali jak rozwiązać jakiś ambitny problem techniczny.
Okazało się, że wiedzą nie ustępują etatowym pracownikom firmy. W Metsä Tissue (papiernia
w Krapkowicach) uczniowie pracowali na systemach scada. Jest
to zaawansowany system, który
pozwala monitorować proces
technologiczny. Ich zadaniem
w ramach „design thinking” była
graficzna ilustracja pracy urządzeń. To cenne doświadczenie,
każdy, kto wpisze w cv, że miał
do czynienia z takimi systemami, zwiększa swoje szanse na
pracę w przemyśle.
Takich firm otwartych na młodych ludzi i chętnych, by poświęcić im swój czas mamy wiele
– Bis Multiserwis z Krapkowic,
krapkowicka Chespa, Johnson
Controls. Chcemy je wszystkie
uhonorować certyfikatem „Firma otwarta na młodych”.
- Jak się przekonuje pracodawców do organizacji staży zawodowych dla młodych ludzi?
Współpracuje z Państwem już
ponad 350 firm polskich i zagranicznych.
- Na pewno nie da się tego załatwić pismem urzędowym. Musi
to być kontakt osobisty. Wykonaliśmy kilka tysięcy telefonów
i odbyli kilkaset wizyt u przedsiębiorców. To są ludzie, których
czas jest drogi więc trzeba w ciągu kilku minut wyłożyć wszystkie argumenty i starć się do nich
przekonać. Potem to już idzie
lawinowo, bo jeden zadowolony
z praktykantów pracodawca na
pewno „sprzeda” tę informację
kolegom z branży.
- W trakcie praktyki mają Państwo kontakt z uczniami?
- Oczywiście, bo ich pobyt
w zakładzie, to dla nas wielka
logistyczna operacja. Musimy
im zapewnić noclegi, transport,
posiłki, dojazdy do domu. Z Walców grupa uczniów dojeżdżała na praktykę, ale tylko jeden
z nich miał prawo jazdy i auto,
więc rozliczaliśmy mu koszty
benzyny. Dziewczynom, które
dojeżdżały na praktykę do CEWE
Color w Sławięcicach wypożyczyliśmy w rowery. Uczniowie
dostają „wyprawkę do pracy”
w postaci posiłku. Jedni wyjeżdżają do domu na weekend, inni
zostają. Musimy im to jakoś zorganizować, rozliczyć koszty dojazdów.
- Mówił Pan o zadowolonych
pracodawcach, a niezadowoleni
się zdarzają?
- Tak, ale na szczęście sporadycznie. Mieliśmy pracodawcę,
który zrezygnował z prowadzenia praktyk zawodowych, bo
akurat trafił mu się uczeń, który nie pojawił się w zakładzie
przez kilka dni. To się zdarza raz
na tysiąc przypadków.
Projekt „Opolskie szkolnictwo
zawodowe bliżej rynku pracy”
adresowany jest do wszystkich
szkół prowadzących kształcenie zawodowe w województwie
opolskim. Realizuje go Opolskie
Regionalne Centrum Rozwoju
Edukacji w ramach Programu
Operacyjnego „Kapitał ludzki”,
priorytet IX, działanie 9.2 podniesienie atrakcyjności i jakości
szkolnictwa zawodowego. Łączny budżet projektu – 18.843 000
złotych (w tym wkład własny
szkół 15 proc. tj. 2.826 tys. zł.
Okres realizacji od 01.08.2013 do
31.05.2015.
Opolskie Wiadomości
Regionalne
Redakcja:
45-082 Opole, ul. Piastowska 14
(budynek Urzędu
Marszałkowskiego
Województwa Opolskiego),
pokój 186, tel. 77 54 16 470
Redaktor naczelny:
Arkadiusz Kuglarz
Redaguje zespół:
e-mail:[email protected]
www.opolskie.pl
Zastrzegamy sobie prawo
wyboru i skracania nadesłanych
tekstów. Materiałów nie zamówionych nie zwracamy.
Wydawca:
Urząd Marszałkowski
Województwa Opolskiego
45-082 Opole,
ul. Piastowska 14
Druk: PRO MEDIA Sp. z o.o.
45-125 Opole, ul. Składowa 4,
Tel. 77 453 18 07
Człowiek – najlepsza inwestycja
Projekt współfinansowany jest przez Unię Europejską ze środków Europejskiego Funduszu Społecznego
oraz środków budżetu województwa opolskiego w ramach pomocy technicznej Programu Operacyjnego Kapitał Ludzki.
www.opolskie.pl
Nr 6 (118) 2014
Opolskie Wiadomości Regionalne
ZDROWIE
Opieka dla seniorów i miejsca pracy
W Ładzy pomiędzy Pokojem a Kup powstaje rezydencja seniora Edessa. Gotowa będzie na początku przyszłego roku.
Bernard Koziol, inżynier konstruktor,
a zarazem szef firmy budowlanej Berbud w Kup, wpadł na pomysł opieki senioralnej już w 2009 roku. Zaczęło się
prozaicznie – znajomi szukali opieki
całodobowej nad kimś z rodziny. Okazało się, że na miejsce trzeba będzie
poczekać pół roku, a może i dłużej.
Inżynier Koziol przeprowadził analizę rynku i wyszło, że miejsc opieki
brakuje, a problem może narastać,
bo przecież ludzi starszych, niedołężnych, często samotnych, będzie coraz
więcej.
Podpatrzył Niemców
Spore rozeznanie zdobył dzięki podróżom do Niemiec i podpatrywaniu
tamtejszych rozwiązań. – Widziałem
mini-miasteczka dla seniorów. W jednym skrzydle obiektu ulokowane były
pokoje dla pensjonariuszy, w drugim
mieszkania jedno lub kilkupokojowe
z kuchnią i łazienką, które starsze
osoby miały wykupione na własność.
Wszystkie pomieszczenia były odpowiednio wyposażone w windy, uchwyty, pochylnie i tak oprzyrządowane, by
w każdej chwili można było wezwać
pomoc. Całość połączona pasażem
z usługami fryzjerskimi, kosmetycznymi, fizykoterapeutycznymi, do tego kawiarnia, kuchnia, z której pensjonariusze mogli korzystać lub nie, jeśli woleli
sami sobie gotować posiłki – opowiada
Bernard Koziol.
Początkowo ładzka rezydencja miała
mieć dwadzieścia miejsc, ale z rachunku ekonomicznego wyniknęło, że
przedsięwzięcie nie będzie zbyt opłacalne. Niezależnie bowiem od liczby
pensjonariuszy i tak trzeba byłoby
zapewnić pełną opiekę medyczno-rehabilitacyjną. Ostatecznie stanęło na
pięćdziesięciu dwóch miejscach. Rósł
więc obiekt, rosły koszty. Tu pomocne okazały się fundusze europejskie.
Bernard Koziol skorzystał z dotacji
Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Opolskiego na lata
2007-2013 i przyznano mu dofinansowanie w wysokości 1,7 mln złotych.
- Te pieniądze, choć nie są łatwe do
pozyskania – mówi – bardzo się przydały. Mogłem obiekt wyposażyć w najnowocześniejsze urządzenia i sprzęt,
a przede wszystkim szybciej inwestycję sfinalizować. Bez nich pewnie musiałbym kończyć ją etapami i dłużej by
to trwało.
Potrzebna jest licencja
Obiekt, w którym właśnie trwają roboty wykończeniowe, gotowy do odbiorów technicznych będzie w październiku tego roku. Potem inwestor musi
wystąpić z wnioskiem do wojewody
o wydanie licencji na prowadzenie
tego rodzaju usług opiekuńczych. Na
początku 2015 roku rezydencja Edessa
Projekt zatytułowany „Budowa
placówki zapewniającej całodobową opiekę osobom w podeszłym wieku w oparciu o innowacyjne rozwiązania technologiczne
i opiekuńczo-lecznicze wypracowane z jednostką B+R”, realizowany jest z Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa
Opolskiego na lata 2007-2013,
działanie 1.3 Innowacje, badania,
rozwój technologiczny. Poddziałanie: 1.3.2 Inwestycje w innowacje w przedsiębiorstwach.
rozpocznie działalność.
Budynek składa się w sumie z czterech
kondygnacji. Najniższa to zaplecze
techniczne, własna kuchnia i pralnia,
świetlico-jadalnia, pokój z aneksem
kawowym, w którym będzie można
przyjmować gości, własna kaplica,
gdzie mieszkańcy będą mogli zaspokoić swoje potrzeby modlitewno-duchowe. Wyżej - pokoje pensjonariuszy
jedno-dwu- i trzyosobowe. Każdy z pełnym węzłem sanitarnym, telewizorem
i internetem. Na klimatyzowanym
poddaszu umieszczono kilka pokoi
oraz sale ćwiczeń, pokoje zabiegowe
i fizykoterapeutyczne, będzie też czytelnia i pracownia komputerowa.
Obiekt jest na wskroś nowoczesny,
wyposażony w windę przeznaczoną
do przewozu osób leżących, nie ma
progów, są za to pochylnie, balustrady
i poręcze zapewniające bezpieczeństwo. Ogrzewać go będą pompy ciepła,
jego odzysk zapewnią rekuperatory,
a zamontowane na dachu budynku solary dostarczą ciepłą wodę użytkową.
Współpracuje z uczelniami
Inżynier Koziol od początku przedsięwzięcia współpracuje z Państwową
Wyższą Szkołą Zawodową w Nysie,
a zwłaszcza jej instytutami pielęgniarstwa, kosmetologii i dietetyki. Dzięki
temu powstał kompleksowy plan opieki nad osobami starszymi, z wykorzystaniem nowych form i metod tej opieki. Na przykład każdy domownik będzie
objęty indywidualnym odżywianiem
w zależności od swoich uwarunkowań
zdrowotnych. Podobnie będzie z prowadzonymi zajęciami ruchowymi czy
fizykoterapeutycznymi. Cel jest jeden
- zapewnienie mieszkającym tu osobom jak najlepszej kondycji fizycznej
Powoli wyłania się elewacja budynku.
i psychicznej. Kierownictwo PWSZ już
zapowiedziało, że jej studenci a także
doktoranci będą w Ładzy odbywać staże zawodowe.
Opieka i miejsca pracy
Bernard Koziol często pytany jest o to,
kiedy ośrodek zacznie zatrudniać personel. Odpowiada, że niebawem. Na
pewno potrzebnych będzie na początku 15-20 osób – pielęgniarki, opiekunowie medyczni, salowe, kucharki, rehabilitanci. Z czasem ośrodek świadczył
też będzie usługi wyjazdowe w domu
osoby wymagającej opieki, czy w czasie, gdy jej opiekun jest w pracy.
Inwestor rozesłał wici za granicę, bo
liczy, że wiele osób opiekujących się
osobami niedołężnymi będzie chciało
wrócić do kraju i takiej opieki podjąć
się w pobliżu miejsca zamieszkania.
Koszty pobytu zostały już sprecyzowane i uzależnione są od rodzaju pokoju
i potrzeb opiekuńczych pensjonariusza.
Maria Szylska
Projekt współfinansowany jest przez Unię Europejską ze środków Europejskiego Funduszu Społecznego oraz środków budżetu województwa opolskiego w ramach pomocy technicznej
Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Opolskiego na lata 2014-2020
Opolskie Ukrainie
Przez dziewięć dni w województwie opolskim przebywały dzieci z Ukrainy, których rodziny ucierpiały w wyniku tragicznych wydarzeń na kijowskim Majdanie. Pobyt kilkunastoosobowej grupy w naszym regionie to wspólna inicjatywa
Fundacji „Piastun”, Urzędu Marszałkowskiego Województwa Opolskiego oraz Urzędu Miasta Opola.
Wizyta w województwie opolskim to
jedno z przedsięwzięć realizowanych
w ramach projektu „Opolskie Ukrainie”. Pod wpływem wydarzeń na
Ukrainie w marcu tego roku uruchomiona została strona internetowa,
będąca platformą informacji i pomocy Ukrainie.
– Pomyśleliśmy, aby stworzyć tę
stronę i wspólnie pomagać Ukrainie,
a zwłaszcza mieszkańcom Obwodu
Iwano-Frankiwskiego, z którym od
wielu lat współpracujemy – mówi
Krzysztof Pawlak z Fundacji Piastun.
Podkreśla, że od początku włączyło
się w tę inicjatywę wiele instytucji
oraz ludzi dobrej woli. Także pobyt
grupy z Ukrainy to wynik współpracy
wielu instytucji, firm, osób prywatnych i anonimowych darczyńców.
Oprócz pieniędzy oferowali swoje
zaangażowanie, czas, a także m.in.
darmowy nocleg, organizację gier
i zabaw, darmowe posiłki czy wejściówki do wielu ciekawych miejsc.
Marszałek Andrzej Buła, który spot-
kał się z grupą dzieci, podziękował
Fundacji Piastun oraz wszystkim,
którzy mieli swój wkład w organizację tej inicjatywy. – Cieszę się, że
darczyńcy sprawili wam taki prezent,
że mogliście do nas przyjechać i skorzystać z mnóstwa atrakcji – mówił
do dzieci. – Jesteśmy świadomi,
że nam kiedyś też ktoś pomagał
w dążeniu do wolności i my również
chcielibyśmy wam pomóc. Kiedyś to
od was będzie zależało, co się będzie
działo w waszym kraju – podkreślił
www.opolskie.pl
marszałek.
– Rodzice tych dzieci walczyły na
Majdanie, by miały lepszą przyszłość i możliwość realizacji swoich
marzeń. Dziękuję wszystkim za serdeczne przyjęcie i solidarność – mówiła Maria, opiekunka grupy z Ukrainy. Jak podkreśliła, to już jej trzeci
pobyt w naszym kraju i za każdym razem ma tylko bardzo dobre wrażenia
z wizyt w kolejnych miejscach. – Jak
tylko wrócę na Ukrainę, podzielę się
ze wszystkimi pozytywną energią
– dodała.
Na zakończenie spotkania marszałek Andrzej Buła obdarował dzieci
słodkimi prezentami i pamiątkowymi upominkami.
Grupa przebywała w naszym województwie do 19 lipca.
Więcej informacji na stronie
www.opolskieukrainie.pl
Karolina Kondracka
Lipiec 2014
Opolskie Wiadomości Regionalne
EU
Porozumienie przyjaźni
W Urzędzie Marszałkowskim Województwa Opolskiego podpisane zostało 7 lipca dwustronne porozumienie pomiędzy województwem
opolskim a francuską Burgundią.
Jest ono konsekwencją wcześniejszej, bo realizowanej od maja
2003 roku, współpracy czterostronnej, którą podpisały regiony
Nadrenii Palatynatu, Kraju Środkowoczeskego oraz właśnie opolskiego i Burgundii.
- Ten dokument nie stanowiłby
wartości, gdyby nie wypełnili go
treścią ludzie – mówił w chwilę
po podpisaniu porozumienia marszałek województwa opolskiego
Andrzej Buła. I dodawał, że kiedyś Francja, Włochy czy Hiszpania były marzeniem każdego Polaka, teraz w tych krajach często
bywamy i potrzebujemy lojalnych
partnerów do wspólnych przedsięwzięć edukacyjnych, kulturalnych, naukowych.
Niezaprzeczalnie największą grupą docelową wspólnych działań
stali się ludzie młodzi, uczniowie i studenci. Zarówno seminaria młodzieżowe, jak i wymiana stażystów, flagowe projekty
porozumienia czterostronnego,
dają możliwość uzyskania no-
Marszałek Andrzej Buła i Maryse Naudin, radna Rady Regionalnej Burgundii
wych kwalifikacji i umiejętności
młodym ludziom, którzy wkrótce stanowić będą kadry Europy.
Współpraca
międzyregionalna
przeniosła się również na poziom
uniwersytecki, dzięki kierunko-
wi studiów Europa Masters, realizowanemu z dużym udziałem
środków europejskich oraz przy
wsparciu władz regionalnych
Nadrenii-Palatynatu, Burgundii
i województwa opolskiego.
- Od początku porozumienia
czterostronnego Burgundia jest
naszym partnerem na płaszczyźnie bilateralnej. Świadczy o tym
liczba zrealizowanych wspólnych, dwustronnych projektów.
W ostatnich kilku latach zrealizowaliśmy wspólnie około 50
kluczowych projektów, w wielu
dziedzinach – począwszy od edukacji, kultury, przez turystykę,
rolnictwo, sport, gospodarkę czy
politykę społeczną – wymieniała
Barbara Kamińska, członkini zarządu województwa.
Na uroczystość podpisania umowy o współpracy zaproszono
przedstawicieli instytucji współpracujących z Burgundią już od
lat – byli zatem opolscy artyści,
przedstawiciele uczelni, wojewódzkich instytucji kultury i radni województwa.
Maria Szylska
SEJMIK
Absolutorium dla zarządu
Na czerwcowej sesji Sejmiku Województwa radni przyjęli sprawozdanie z wykonania ubiegłorocznego budżetu oraz udzielili absolutorium zarządowi województwa.
Decyzja zapadła stosunkiem
głosów 19 „za”, 4 „przeciw” i 3
głosy wstrzymujące się.
W 2013 roku dochody województwa – jak relacjonował
marszałek Andrzej Buła – wyniosły 477,3 mln złotych tj.
99,1 proc. planu. Wydatki zaś
ukształtowały się na poziomie
443 mln złotych, co stanowiło 96,3 proc. Rok 2013 został
zamknięty nadwyżką budżetową wyższą od planowanej
o kwotę 12,7 mln złotych, tj.
o 77,8 proc. Na obsługę zadłużenia w ubiegłym roku wydano
kwotę 55,4 mln złotych. Dzięki
temu zadłużenie województwa
spadło o 21,5 mln złotych i wyniosło 232,5 mln złotych. Tym
samym wskaźnik zadłużenia
liczony stosunkiem zadłużenia
ogółem do wykonanych dochodów wyniósł 49,2 proc. (przy
dopuszczalnym poziomie 60
proc.
W ocenie klubów opozycyjnych
pozytywem
ubiegłorocznego
budżetu było m. in. zmniejszenie zadłużenia. Natomiast, jak
mówił Kryspin Nowak (SLD),
zbyt radykalne ograniczenie f inansowania jednostek kultury
zaowocowało tym, że wszystkie one odnotowały stratę. Jerzy Czerwiński w imieniu klubu
radnych PiS zauważał, że tym
razem skarbnik pilnował, by
planowany budżet był zgodny z wykonaniem. I tę kwestię
ocenia Regionalna Izba Obrachunkowa, radni chcieliby natomiast wiedzieć, jak poniesione wydatki wpłynęły na rozwój
województwa. Zdaniem radnego nie wykorzystano pieniędzy
z RPO na lata 2007-2013, bo
z planowanych 108 mln wydatkowano 77 mln złotych.
Norbert Rasch, który zabierał
głos w imieniu koalicji, zwracał uwagę na wynoszącą 29
mln złotych nadwyżkę budżetową i operacyjną wynoszącą
129 proc. planu oraz na to, że
założone cele budżetu zostały wykonane, mimo wpływów
podatkowych mniejszych, niż
w latach ubiegłych. Radny
wskazywał na podjęte działa-
nia oszczędnościowe, przyznając, że dotknęły one instytucje
kultury, ale mimo poniesionych
strat, na bieżąco regulowały
one swoje zobowiązania wymagalne.
Wcześniej, przed dyskusją nad
absolutorium, sejmik wystosował apel do premiera rządu
o rozpoczęcie budowy obwodnic Niemodlina i KędzierzynaKoźla. Na początku zaś było
uroczyście - odznaki „Za Zasługi dla Województwa Opolskiego” w trakcie sesji sejmiku
odebrali: Robert Urbańczyk,
były lekarz wojewódzki, Bogdan Poliwoda – dyrektor Wojewódzkiego Zarządu Dróg oraz
członkowie Ruchu Rozwoju Regionu z siedzibą w Nysie: Antoni Hasenbeck, Zbigniew Ostrowski, Leszek Wit i Andrzej
Mitoraj m. in. za akcję społeczną, która doprowadziła do budowy obwodnicy Nysy.
Maria Szylska
www.opolskie.pl
Produkty tradycyjne
Już 60 produktów z województwa opolskiego znajduje się na Liście Produktów Tradycyjnych, prowadzonej przez ministra rolnictwa i rozwoju wsi. Ostatnio wpisano na nią kompot z kwity oraz nudle.
Kwity – inaczej pigwy – były na
Śląsku Opolskim znane i uprawiane od bardzo dawna, przede
wszystkim jako owoc wykorzystywany do sporządzania przetworów domowych. Tradycja sporządzania przetworów z pigwy,
w tym i kompotu, sięga w daleką przeszłość, o czym świadczą
skrzętnie przechowywane przez
opolskie gospodynie stare książki kucharskie, wydane jeszcze
w języku niemieckim. Natomiast
tradycja wykonywania swojskiego makaronu, czyli właśnie nudli,
kojarzona jest z przygotowaniem
odświętnego, niedzielnego obiadu, który ma swój rytuał i śląskie gospodynie przygotowują go
z wielką starannością. Nieodłączną częścią tego obiadu jest rosół
z nudlami.
Te 60 produktów to bynajmniej
nie koniec - na wpisanie na ministerialną listę czekają kolejne
specjały. Po zaopiniowaniu przez
Polską Izbę Produktu Regionalnego i Lokalnego powinny się na
niej znaleźć krupniok, regionalne
ciastka w polewie kakaowej oraz
ciastka markizy.
Na Liście Produktów Tradycyjnych
mogą się znaleźć produkty wytwarzane tymi samymi metodami
co najmniej od 25 lat. Muszą one
też stanowić element dziedzictwa
kulturowego regionu, w którym
są wytwarzane.
Nr 6 (118) 2014
Opolskie Wiadomości Regionalne
SENORZY
Święto opolskich seniorów
28 czerwca już po raz trzynasty odbyły się wojewódzkie obchody Światowego Dnia Inwalidy w Opolu.
Tym razem opolscy seniorzy w liczbie
około 1 500 osób, zrzeszeni głównie w Polskim Związku Emerytów,
Rencistów i Inwalidów, spotkali się
na terenie Strzelnicy Garnizonowej
w Winowie.
Imprezę poprzedziła minuta ciszy
w intencji niedawno zmarłego, zasłużonego prezesa Związku Alfreda
Dydymskiego, oraz autoprezentacja
nowego przewodniczącego, Bogusława Sałatyńskiego, który szczególne podziękowania za pomoc przy
organizacji Święta skierował na ręce
marszałek Barbary Kamińskiej.
Uroczystość była okazją do wręczenia Odznak Honorowych „Za Zasługi
dla Województwa Opolskiego” oraz
listów gratulacyjnych Marszałka
Województwa Opolskiego i Wojewody Opolskiego zasłużonym członkom
Związku. Odznaki z rąk wicemarszałka Tomasza Kostusia oraz członków
zarządu Barbary Kamińskiej i Antoniego Konopki odebrali Regina Szafranek, Czesław Tomaszewski, Józef
Pańków i Zbigniew Banasiak.
Impreza odbyła się pod hasłem
„Twórzmy warunki umożliwiające
osobom niepełnosprawnym aktywne życie”. Towarzyszyło jej również
stoisko przygotowane przez Departament Polityki Regionalnej i Przestrzennej UWMO, na którym można
było „od ręki” wypełnić wniosek
o wydanie „Opolskiej Karty Rodziny
i Seniora” oraz uzyskać wszystkie interesujące informacje na ten temat.
Uczestnicy imprezy bawili się przy
występach zespołów ludowych z całego województwa, które poderwały
uczestników imprezy do spontanicznego tańca – wśród tancerzy nie zabrakło m.in. wicemarszałka Romana
Kolka.
Wydarzenie wsparł organizacyjnie
Departament Kultury, Sportu i Turystyki UMWO, który m.in. zorganizował quizy wiedzy o regionie oraz
konkurencje sportowe dla chętnych
seniorów.
Aleksander Klak
Seniorzy w tym roku wspólnie bawili się w Winowie.
GOSPODARKA
Inkubator z PKS-em w Kluczborku
W Kluczborku 26 czerwca otwarto nowoczesny, wielofunkcyjny obiekt - drugi budynek Kluczborskiego Inkubatora
Przedsiębiorczości połączony z dworcem PKS. To nowatorskie rozwiązanie w skali kraju.
W uroczystości oddania do użytku tych
inwestycji wziął udział wicemarszałek
Tomasz Kostuś. – To nie tylko duże ułatwienie dla kluczborskiego biznesu, ale
także usprawnienie komunikacji w regionie. Nowoczesny dworzec doskonale
wpisuje się w plan transportowy regionu
– mówił podczas otwarcia obiektów,
gratulując jednocześnie inwestorowi władzom powiatu kluczborskiego.
Nowy budynek inkubatora przedsiębiorczości, proponując atrakcyjne warunki,
powinien zachęcać do rozpoczęcia działalności gospodarczej i ułatwiać jej początki. Inkubator oferuje konkurencyjne
ceny wynajmu powierzchni biurowej,
a także pomoc prawną, administracyjną
i szkoleniową dla osób, które z usług inkubatora zechcą skorzystać. Do użytku
oddano 16 lokali usługowo-biurowych
o zbliżonej powierzchni na cele usługowo-biurowe, z możliwością instalacji
urządzeń i maszyn.
Dworzecautobusowy,spełniającwszystkie obowiązujące standardy, w znaczny
sposób poprawi komfort i zadowolenie
pasażerów korzystających z komunikacji
autobusowej. Z dworca będzie korzystało wielu przewoźników autobusowych,
którzy również odczują poprawę komfortu pracy.
Obiekt powstał częściowo dzięki dofinansowaniu z Regionalnego Programu
Operacyjnego Województwa Opolskiego
na lata 2007-2013. Z funduszy unijnych
dofinansowano inkubator, zaś pieniądze
na dworzec i plac manewrowy pochodziły z budżetu powiatu. W sumie całość
inwestycji kosztowała około 3,8 mln zł.
Dofinansowanie projektu „Kluczborski
Inkubator Przedsiębiorczości dla wsparcia rozwoju gospodarki w powiecie
kluczborskim – etap II” z Europejskiego
Funduszu Rozwoju Regionalnego w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Opolskiego na
lata 2007 - 2013 – poddziałanie 1.1.1
„Wsparcie instytucji otoczenia biznesu”
wyniosło 1 860 530 zł.
Violetta Ruszczewska
Uroczyste przecięcie wstęgi.
Projekt współfinansowany jest przez Unię Europejską ze środków Europejskiego Funduszu Społecznego oraz środków budżetu województwa opolskiego w ramach pomocy technicznej
Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Opolskiego na lata 2014-2020
www.opolskie.pl
Lipiec 2014
Opolskie Wiadomości Regionalne
GOSPODARKA
Bliżej do urokliwych zakątków
polsko-czeskich
Jesienią oddany zostanie dziewięciokilometrowy odcinek nowej drogi łączącej Prudnik z czeskim Jindrichovem.
Ta długo oczekiwana inwestycja
(prudnickie starostwo ubiegało
się o nią od 2009 roku) finansowana jest z Programu Współpracy Transgranicznej Republika
Czeska – Rzeczpospolita Polska.
20 stycznia 2014 roku podpisana została umowa zapewniająca dofinansowanie projektu.
Całkowity jego koszt wyniesie
3.260 tys. euro. 85 proc. wartości zadania pochodzić będzie
z Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego.
Projekt zatytułowany jest „Przebudowa historycznej drogi Gór
Opawskich i Złotohorskiej Vrchoviny jako element europejskiego szlaku Via Montana”.
Nowy szlak przyczyni się do
rozwoju turystyki, pozwoli na
upłynnienie ruchu, poprawi
bezpieczeństwo użytkowników,
a przede wszystkim zapewni
nowe połączenie z czeskim Jin-
drichovem.
W ramach przedsięwzięcia odbywa się gruntowa przebudowa
drogi powiatowej, w dużej mierze zdewastowanej przez samochody wożące szarogłaz z pobliskiej kopalni. Na odcinku do
Dębowca wymieniona zostanie
i wzmocniona podbudowa drogi,
położona będzie nowa, asfaltowa nawierzchnia. Wykonawcą prac jest konsorcjum firm
z Głubczyc i Kędzierzyna-Koźla.
Natomiast po stronie czeskiej
ma powstać nowy odcinek drogi
z Jindrichova do granicy, którego wykonawcę wyłoni tamtejsza
gmina w osobnym przetargu.
Polsko-czeski szlak będzie fragmentem europejskiego szlaku
Via Montana, którego samochodowa trasa turystyczna liczy ponad 2500 km i wyznaczona jest
w górskim i podgórskim obszarze Sudetów i Karpat m. in. po
istniejących drogach lokalnych.
Ideą szlaku jest promowanie
i udostępnianie atrakcji turystycznych położonych na obszarach peryferyjnych, oddalonych
od głównych węzłów komunikacyjnych i urbanistycznych. Obszar Via Montana charakteryzują unikalne walory przyrodnicze,
krajobrazowe i kulturowe.
Projekt Programu Operacyjnego Współpracy Transgranicznej
Republika Czeska – Rzeczpospolita Polska 2007-2013. PL.
3.22/1.1.00/08.00642
„Przebudowa historycznej drogi Gór
Opawskich i Zlatohorskiej Vrchoviny jako element europejskiego
Droga do czeskiego Jindrichova zostanie otwarta jesienią 2014 roku.
Maria Szylska
GOSPODARKA
Domy w tradycji regionalnej
W partnerskich miejscowościach
Kolonowskie i Bělotin (Czechy) powstają obiekty nawiązujące stylem
do tradycyjnych budynków gospodarczych – stodół. Zostaną w nich
urządzone muzea z eksponatami
techniki rolniczej i narzędziami. Projekt zatytułowany „Lokalne muzea
pod wspólnym dachem” będzie sfinansowany z Programu Operacyj-
nego Współpracy Transgranicznej
Republika Czeska – Rzeczpospolita
Polska 2007 -2013. Decyzja o przyznaniu dofinansowania zapadła na
ostatnim posiedzeniu Komitetu Monitorującego POWT RCz-RP.
- Muzea będą wzajemnie powiązane
– mówi Karina Mrozek, inspektor ds.
przygotowania inwestycji gminy Kolonowskie. – Każde z nich będzie po-
święcone innej dziedzinie rolnictwa.
Turysta będzie zachęcany, by odwiedzić wystawę także w partnerskiej
gminie, oddalonej o 200 km.
Muzeum w Kolonowskiem powstanie za zabytkową chatą, w której
mieści się dotąd wystawa przedmiotów codziennego użytku oraz drobne
narzędzia i maszyny rolnicze. Będzie
miało drewnianą konstrukcję wspar-
Tak będzie się prezentować nowe muzeum w Kolonowskiem.
www.opolskie.pl
tą na betonowych słupach, podłoga
obiektu zostanie wykonana z kostek
brukowych. Przetarg na wyłonienie
wykonawcy inwestycji ma zostać
rozstrzygnięty jeszcze w te wakacje.
Koniec budowy przewidziany jest na
kwiecień 2015 roku.
W nowo powstałym muzeum prezentowane będą maszyny i narzędzia
oraz opisy i informacje na temat sposobu ich wykorzystania, uzupełniać
je będą obrazy życia dawnych mieszkańców Kolonowskiego. Zaprezentowane także zostaną podobieństwa
i różnice w życiu mieszkańców Polski
i Moraw, tradycje i zwyczaje regionalne.
Oprócz zwiedzania muzeum z profesjonalnym przewodnikiem, na gości
będzie czekać wiele atrakcji – pieczenie chleba, malowanie porcelany
i wydmuszek. Kursy zorganizuje gmina Kolonowskie.
Z kolei muzeum w Bělotinie, które
mieści się na terenie parafialnym,
zostanie wybudowane w kształcie
dwuspadowej stodoły, a wystawione przedmioty będą pochodziły od
mieszkańców gminy. W ich zebranie
zaangażują się uczniowie miejscowej szkoły podstawowej. Czesi będą
w muzeum organizować kursy wyplatania koszy, mioteł, plecionek.
Wartość projektu to ponad 300 tys.
euro. Wysokość wsparcia wyniesie
255 tys. euro.
Projekt realizowany z Programu
Operacyjnego Współpracy Transgranicznej Republika Czeska
– Rzeczpospolita Polska 20072013, działanie 2.2 Wspieranie
rozwoju turystyki.
Maria Szylska
Nr 6 (118) 2014
Opolskie Wiadomości Regionalne
GOSPODARKA
Razem z sąsiadami do wydania
mamy 226 mln euro
Zakończyły się konsultacje społeczne projektu Programu Operacyjnego Współpracy Transgranicznej Republika Czeska
– Rzeczpospolita Polska na lata 2014-2020. Program to szansa na uzyskanie funduszy na realizację kolejnych ciekawych, polsko-czeskich projektów na naszym pograniczu.
Podobnie, jak w latach 2007-2013,
program obejmie swoim zasięgiem
całe województwo opolskie oraz
kilka subregionów z województw
dolnośląskiego i śląskiego. Po stronie czeskiej będzie to pięć krajów:
liberecki, hradecki, pardubicki,
ołomuniecki i morawsko-śląski.
W sumie do wydania jest ponad
226 mln euro.
Istotnym punktem wyjścia dla
przygotowania programu na lata
2014-2020 były doświadczenia
z realizacji Programu Operacyjnego Współpracy Transgranicznej
Republika Czeska – Rzeczpospolita
Polska na lata 2007-2013. Wskazały one m.in. na konieczność
skoncentrowania tematyki projektów na takim zakresie działań, które w realny sposób mogą się przyczynić do rozwoju pogranicza.
A zatem jakie projekty mogą być
wspierane z polsko-czeskiego programu? Najwięcej, bo ponad połowę budżetu programu, przeznaczy
się na rozwój potencjału przyrodniczego i kulturalnego tego regionu. Główne działania, które będą
wspierane w ramach programu,
to budowa i modernizacja infrastruktury dziedzictwa kulturowego
i przyrodniczego i projekty zmierzające do zachowania dziedzictwa
niematerialnego; budowa i moder-
nizacja dróg ułatwiających dotarcie do atrakcji pogranicza; wspólne
działania informacyjne, marketingowe i promocyjne. Ich efektem
powinno być nie tylko zwiększenie
atrakcyjności terenów przygranicznych, zwłaszcza dla turystów, ale
i powstanie nowych miejsc pracy
w turystyce i branżach z nią związanych.
Niezwykle ważne będą także projekty, służące lepszej koordynacji
działań oraz szybkiego i efektywnego reagowania po obu stronach
granicy w sytuacji zagrożenia, np.
podczas możliwych katastrof przyrodniczych (choćby powodzi) czy
różnego rodzaju zagrożeń technicznych. To zarówno poprawa systemu
komunikacji i wymiany informacji
w sferze zarządzania kryzysowego,
lepsze wyposażenie jednostek ratowniczych czy zwiększenie kompetencji osób zaangażowanych
w działania ratownicze.
Będzie się także można starać
o pieniądze na projekty, które pomogą w zdobywaniu nowych umiejętności i kwalifikacji, by ułatwić
znalezienie pracy odpowiadającej
tym kwalifikacjom po obu stronach
granicy. Będzie dofinansowywana
współpraca między instytucjami
edukacyjnymi i z instytucjami rynku pracy, przygotowanie i realizacja
„Lato na Pograniczu”
wspólnych kursów, zajęć dydaktycznych czy programów nauczania. I wreszcie na dofinansowanie
mogą liczyć działania, integrujące
społeczności lokalne, poprawiające współpracę instytucji z obywatelami, a także współpracę polskich i czeskich organizacji – w tym
pozarządowych.
Kto może się starać o pieniądze
z polsko-czeskiego programu?
Przede wszystkim samorządy, ich
związki i stowarzyszenia, organizacje pozarządowe, kościoły
i związki wyznaniowe, stowarzyszenia i związki działające w sferze
turystyki, instytucje edukacyjne
oraz organizacje i instytucje związane z samorządem gospodarczym.
W latach 2014-2020 o pieniądze
z programu będą się mogły także
starać powstające na pograniczu
europejskie ugrupowania współpracy terytorialnej. To nowa forma
działania, umożliwiająca instytucjom publicznym z różnych państw
utworzenie wspólnego podmiotu do
rozstrzygania konkretnych spraw.
W lutym 2013 r. zostało m.in. zarejestrowane Europejskie Ugrupowanie Współpracy Terytorialnej Tritia
z o.o., skupiające Województwo
Opolskie i Śląskie, czeski Kraj Morawsko-Śląski i słowacki Kraj Żyliński. Ugrupowanie planuje starania o fundusze na wspólne projekty
infrastrukturalne.
Ministerstwo Infrastruktury i Rozwoju przewiduje, że ostateczna
wersja programu zostanie przekazana do Komisji Europejskiej we
wrześniu tego roku, a już w pierwszym kwartale przyszłego roku
będą ogłaszane pierwsze nabory.
Więcej o programie – na stronie
http://www.ewt.opolskie.pl/ .
„Rekonstrukcje historyczne wspólnym produktem turystycznym
polsko-czeskiego pogranicza”
„Śląsk bez granic - nowa destynacja turystyczna”
www.opolskie.pl
Violetta Ruszczewska
Opolskie Wiadomości Regionalne
Lipiec 2014
OPOLSKA KARTA RODZINY I SENIORA
Opolska Karta Rodziny i Seniora (OKRiS) jest jednym z narzędzi wspierania rodzin wielodzietnych, zastępczych oraz osób
starszych – mieszkańców województwa opolskiego. Od 1 maja
o Kartę mogą ubiegać się osoby mieszkające w województwie
opolskim.
miast uczestnikami programu Karta „Opolska Rodzina” są dzieci
i młodzież do ukończenia 18 roku życia, zamieszkałe na terenie
miasta Opola lub których rodzic rozlicza się z podatku dochodowego od osób fizycznych w I Urzędzie Skarbowym
w Opolu.
Komu przysługuje Opolska Karta Rodziny i Seniora?
Opolska Karta Rodziny i Seniora jest wydawana rodzinom posiadającym dwoje i więcej dzieci, rodzinom zastępczym, rodzinnym
domom dziecka, osobom samotnie wychowującym dzieci oraz
rodzicom wychowującym dziecko z orzeczoną niepełnosprawnością, a także osobom starszym, które ukończyły 65 rok życia
i mieszkają w województwie opolskim. Karta przyznawana jest
również osobom żyjącym w związkach partnerskich, które posiadają dwoje lub więcej dzieci.
Jak korzystać z Opolskiej Karty Rodziny i Seniora?
Miejsca, w których przysługują zniżki oznaczone są specjalnym
znakiem „Honorujemy Opolską Kartę Rodziny i Seniora ”. Aby
skorzystać ze zniżki należy okazać kartę. Z karty każdy jej posiadacz może korzystać w dowolnym czasie. Oznacza to, że aby
skorzystać z karty nie trzeba być całą rodziną w jednym miejscu.
Czy karta przysługuje osobom samotnie wychowującym już jedno dziecko?
Nie. Osoba samotnie wychowująca dzieci musi spełniać ogólne
warunki regulaminu Karty. Opolska Karta Rodziny i Seniora nie
ma charakteru socjalnego. Również dochody na członka rodziny
nie są brane pod uwagę przy jej wydawaniu. Posiadanie tej karty
ma na celu tworzenie przyjaznego klimatu dla rodziny oraz budowanie poczucia lokalnej tożsamości wśród mieszkańców oraz
przedsiębiorców z terenu województwa.
Czy miejsce zameldowania ma znaczenie?
Nie. Wniosek o wydanie Karty składa się ze względu na miejsce
zamieszkania Wnioskodawcy. Takie podejście jest bardziej korzystne dla posiadaczy karty, np. osoby zameldowane poza województwem opolskim, a faktycznie mieszkające w naszym regionie, mają pełne prawo o ubieganie się o kartę
i korzystanie tutaj ze zniżek.
Na jak długo przyznawana jest Opolska Karta Rodziny i Seniora?
Opolska Karta Rodziny i Seniora przyznawana jest do końca 2015
roku. O ważności w kolejnych latach będzie decydowało, czy rodzina nadal spełnia warunki regulaminu. Seniorom karta wydawana jest bezterminowo. Karta wydawana jest bezpłatnie.
Czym różni się Opolska Karta Rodziny i Seniora od Karty „Opolska Rodzina” wydawanej przez Urząd Miasta Opole?
Opolska Karta Rodziny i Seniora wydawana jest mieszkańcom
województwa opolskiego, którzy spełniają warunki regulaminu,
tzn. posiadają co najmniej dwoje dzieci, rodzinom zastępczym,
rodzinnym domom dziecka, osobom samotnie wychowującym
dzieci oraz rodzicom wychowującym dziecko z orzeczoną niepełnosprawnością, a także osobom starszym, które ukończyły 65 rok
życia. Ze zniżek u Partnerów mogą korzystać całe rodziny. Nato-
Kim są Partnerzy Opolskiej Karty Rodziny i Seniora?
Partnerami Opolskiej Karty Rodziny i Seniora są firmy, instytucje
i organizacje, które podpisały deklarację współpracy i zaoferowały zniżki posiadaczom karty. Na chwilę obecną do projektu
przystąpiło 73 partnerów reprezentujących różne branże, w tym:
edukacyjną, rehabilitacyjną i zdrowotną, motoryzacyjną, turystyczna czy usług dla domu.
Na jakiej stronie internetowej zawarty jest wykaz uprawnień
przysługujących posiadaczom Opolskiej Karty Rodziny i Seniora?
Wykaz zniżek zamieszczony jest na stronie internetowej www.ssd.
opolskie.pl w zakładce „Opolska Karta Rodziny i Seniora. Moje ulgi”.
Będąc posiadaczem karty, po wpisaniu numeru, można zobaczyć dedykowane zniżki. Zniżki mogą być inne dla seniorów, inne dla rodzin
z dwójką dzieci, trójką dzieci czy dla rodzin z dzieckiem niepełnosprawnym. Wykaz ten jest na bieżąco aktualizowany.
STATYSTYKA (stan na 25 lipca 2014 r.)
Wnioski złożone: 5500
wnioski rozpatrzone: 4 150
wnioski rozpatrzone negatywnie: 8
karty wydane: 9 130
Wnioskodawcy:
seniorzy – 40 %
rodziny z 2 dzieci – 35 %
rodziny z 3 dzieci – 14 %
rodziny z 4 dzieci – 4 %
rodziny z dzieckiem niepełnosprawnym – 6 %
Opolska Karta Rodziny i Seniora to jedno z narzędzi wypracowanych w ramach
projektu „Depopulacja – czas na zmiany na opolskim rynku pracy”. To projekt
badawczy, który samorząd województwa opolskiego prowadził w latach 2012-2014
wspólnie z Centrum im. Adama Smitha. Projekt finansowany jest z Programu Operacyjnego Kapitał Ludzki na lata 2007-2013. Jego celem było wypracowanie szczegółowych planów zmian oraz odpowiadających im narzędzi poprawiających sytuacją
na opolskim rynku pracy. Proponowane narzędzia mają na celu m.in. tworzenie
pozytywnego klimatu i wspieranie opolskiej rodziny. Uniwersalnym narzędziem, kierowanym do niemal wszystkich mieszkańców regionu, jest Opolska Karta Rodziny
i Seniora. Karta ta, poprzez system ulg i zniżek oferowanych przez instytucje publiczne i firmy prywatne, będzie wspierać rodziny wielodzietne, zastępcze, rodzinne
domy dziecka i osoby starsze.
człowiek – najlepsza inwestycja
Projekt współfinansowany jest przez Unię Europejską ze środków Europejskiego Funduszu Społecznego
oraz środków budżetu województwa opolskiego w ramach pomocy technicznej Programu Operacyjnego Kapitał Ludzki.
www.opolskie.pl
Nr 6 (118) 2014
Opolskie Wiadomości Regionalne
EDUKACJA
Rozszczepią światło, budują zamki
Projekt „Fascynujący świat nauki i technologii”, który realizuje Regionalne Centrum Rozwoju Edukacji, wzbogacił się
o trzy nowe pracownie: światła, architektury i przemian energii.
Wszystkie mieszczą się w zamku w Mosznej, bo przy ulicy Dubois w Opolu, gdzie
znajduje się główna siedziba „Fascynującego świata”, po prostu zabrakło już
miejsca na kolejne pracownie.
Zamek w Mosznej to miejsce niezwykłe
i fascynujące, które doskonale wpisuje
się w formę realizacji projektu FSNT. Dla
uczestników zajęć związanych z architekturą stanowi niepowtarzalną okazję,
by blizej poznać zakamarki zamku i jego
styl.
Wojciech Błaszczyk, kierownik projektu, mówi, iż do uruchomienia pracowni
architektonicznej namawiali realizatorów projektu sami nauczyciele, argumentując, że dla uczniów mogą to być
Projekt w liczbach
Fascynujący świat nauki i technologii współfinansowany jest z Unii
Europejskiej w ramach Programu
Operacyjnego Kapitał Ludzki na
lata 2007-2013 (poddziałanie
9.12). Bierze w nim udział 47 482
uczniów z 378 opolskich szkół.
ciekawe i inspirujące doświadczenia.
Uczestnicy zajęć przy okazji poznawania
stylów architektonicznych uczą się też
kompetencji społecznych, współdziałania w grupie. Dzielą więc między siebie
funkcje - wyznaczają projektantów,
mierniczych, budowniczych, kierownika budowy. Uczą się organizacji pracy,
otrzymują odpowiedniego koloru kaski
budowlane. Do dyspozycji mają plac
budowy ze specjalnymi gąbkowymi
klockami, z których układają budowle
proste, z łukami i kolumnami, dobierają odpowiedniej wielkości i kształtów
elementy. Po 45 minutach budowla zamienia się w gruzowisko, a do pracowni
wchodzi następna grupa. Pierwsza natomiast wyrusza po zamku, prowadzona
przez grę terenową - trzeba przy pomocy
mini-mapki znaleźć szlak, rozwiązać napotkane po drodze zagadki. Czas zajęć
mija nie wiadomo kiedy.
Z kolei w pracowni światła (wielkości
boiska do koszykówki) czekają specjalnie przygotowane ściany ze światłem
ciepłym i zimnym, odgrywany jest teatr cieni, niebawem ruszy atelier fotograficzne, które wyposażone zostało
Zygmunt Gajda, animator pracowni przemian energii, demonstruje doświadczenia ze światłem.
w sprzęt do zdjęć plenerowych i studyjnych. Zajęcia poprowadzi fotograf z doświadczeniem.
I wreszcie pracownia energii, a właściwie dwa pomieszczenia z energią
odnawialną i mechaniczną. W tej ostatniej specjalny stół do zderzeń, według
pomysłu animatora, wykonał własnymi
siłami konserwator RCRE. - Pokazujemy szkołom, że nie zawsze potrzebne są
duże pieniądze. Nieraz wystarczy dobry
pomysł i sprawne ręce - mówi Wojciech
Błaszczyk.
Od połowy maja do końca roku szkolnego pracownie w Mosznej odwiedziło 560
uczniów.
Od września do zamku przyjeżdżać
będą dwa autobusy dziennie (łącznie 90
osób).
W ramach „Zaczarowanego świata”
opolskie dzieci korzystają już z siedemnastu pracowni tematycznych.
Maria Szylska
Niezła szkoła zawodu w BMW
Z Sebastianem Susa, uczniem IV klasy Technikum Elektrycznego w Opolu, uczestnikiem praktyki zawodowej w BMW,
rozmawia Maria Szylska
- Jak zostaje się praktykantem
w BMW?
- Moja szkoła bierze udział w projekcie europejskim „Szkolnictwo zawodowe bliżej rynku pracy”. Zapytano
mnie więc, czy chciałbym pojechać
na cztery tygodnie do Regensburga,
gdzie BMW ma swoją fabrykę i ośrodek szkoleniowy. Nie namyślałem się
długo. BMW to przecież prestiż. Wpisany w cv robi wrażenie.
- Przyjechaliście do Regensburga
i co było dalej?
- Nasza grupa liczyła siedem osób
plus opiekun. Na miejsce dojechaliśmy w niedzielę wieczorem, akurat
na kolację. Zostaliśmy zakwaterowani w hotelu, około siedmiu kilometrów od fabryki. Następnego dnia
około siódmej rano przyjechał po nas
samochód i zabrał na miejsce pracy.
Musieliśmy być na stanowisku pracy
od godziny 7.15 do 14.45.
- Mieliście niemieckiego opiekuna
praktyk?
- Tak, to był pan o wspaniałym
doświadczeniu zawodowym, który świetnie potrafił dogadać się
z młodzieżą, szybko też reagował na
wszelkie nasze potrzeby. Można było
do niego przyjść z każdym problemem. Był niezawodny. Podzielił nas
na dwie grupy – elektryków i mechaników. Każda trafiła do innego działu produkcji.
- Panuje powszechne przekonanie,
że BMW to synonim nowoczesności.
Uzasadnione?
- Jak najbardziej. Fabryka stosuje
najbardziej nowoczesne rozwiązania
na świecie. Organizacja pracy, linie
technologiczne, to wszystko robi
ogromne wrażenie. Można się tam
wiele nauczyć. Ja w każdym razie
zobaczyłem dużo nowych rozwiązań
- tak z dziedziny elektryki, jak i elek-
troniki. Nie zdarzały się momenty,
by się nudzić lub by nic nie było do
roboty.
- Jak radziłeś sobie z niemieckim?
- Dobrze, bo uczę się go od małego.
Wszystko było w porządku, dopóki
Bawarczycy nie zaczynali mówić do
nas tym swoim dialektem. Wtedy nic
nie można było zrozumieć. To trochę
tak jakbyśmy w Polsce rozmawiali
z rodowitymi Kaszubami.
- A jak spędzaliście weekendy?
- Głównie na zwiedzaniu. Regensburg jest piątym co do wielkości
miastem w Bawarii, pięknie położonym nad Dunajem, o ciekawej i długiej historii. Było więc co zwiedzać
i gdzie chodzić.
- Praktyka w BMW różniła się od
tych, które już miałeś w kraju?
- Zdecydowanie. Nauczyłem się wielu praktycznych rzeczy, które mogą
być przydatne w moim zawodzie.
Tamtejsze praktyki lepiej też do tego
zawodu przygotowują. Są starannie
przemyślane, stażysta ma poczucie
przynależności do zespołu, nie jest
piątym kołem u wozu. Podobało
mi się też to, że niemiecki opiekun
czuwał nad nami, był autentycznym
autorytetem w wielu sprawach zawodowych. Czuło się, że ma poważanie i u młodzieży i wśród stałych
pracowników. Wrażenie też robiły
wspaniale wyposażone, nowoczesne
pracownie. Tu muszę powiedzieć, że
i w naszych szkołach zawodowych
sporo się zmieniło. Mój zespół szkół
też przed wakacjami otrzymał nowoczesną pracownię elektryczną. Ale
nie obraziłbym się, gdym jeszcze raz
dostał propozycję wyjazdu do BMW.
Praktyka w tamtejszym zakładzie to
niezła szkoła zawodu.
człowiek – najlepsza inwestycja
Projekt współfinansowany jest przez Unię Europejską ze środków Europejskiego Funduszu Społecznego
oraz środków budżetu województwa opolskiego w ramach pomocy technicznej Programu Operacyjnego Kapitał Ludzki.
www.opolskie.pl
Projekt „Opolskie szkolnictwo
zawodowe bliżej rynku pracy”
adresowany jest do wszystkich
szkół prowadzących kształcenie zawodowe w województwie opolskim. Realizuje go
Opolskie Regionalne Centrum
Rozwoju Edukacji w ramach
Programu Operacyjnego „Kapitał ludzki”, priorytet IX,
działanie 9.2 podniesienie
atrakcyjności i jakości szkolnictwa zawodowego. Łączny
budżet projektu – 18.843 000
złotych (w tym wkład własny
szkół 15 proc. tj. 2.826 tys. zł.
Okres realizacji od 01.08.2013
do 31.05.2015.
10
Lipiec 2014
Opolskie Wiadomości Regionalne
GOSPODARKA
Rekreacyjnie i sportowo
W Sieroniowicach (gmina Ujazd) rozlatująca się remiza strażacka została przebudowana na
wiejską świetlicę. Inwestycję sfinansowano dzięki funduszom pochodzącym z Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich oraz budżetu gminy.
- Zastanawialiśmy się, co zrobić
ze starym obiektem po remizie.
Zburzyć czy remontować? Był
w takim stanie, że 70 proc. nadawało się do rozbiórki – mówi sołtys Magdalena Bartodziej.
O remoncie zadecydowali mieszkańcy, ich determinacja i chęć
włączenia się do prac remontowych, a także to, że wieś dotąd
nie posiadała miejsca, w którym
można byłoby się spotykać. Salę
udostępniała miejscowa szkoła,
ale nie wszystkie imprezy można
w niej było organizować.
Rozbiórka i przebudowa remizy
trwała około roku. Warto było
czekać. Mieszkańcy zyskali nowoczesny obiekt w samym centrum
wsi z salą spotkań, zapleczem kuchennym i technicznym, z toaletami. Świetlica tętni życiem. Spotykają się w niej raz w miesiącu
seniorzy, tu próby ma zespół „Melodyjka”. Gmina świetlicę wybudowała, ale jej gospodarzem jest
wieś, która dba o porządek, otoczenie, organizuje spotkania.
Świetlica zlokalizowana jest
w sąsiedztwie lasku, w którym
mieszkańcy chcieliby urządzić
w przyszłości siłownię na wol-
Plac zabaw okupują dzieciaki.
nym powietrzu oraz ścieżkę zdrowia. Opodal, z tego samego projektu „odnowy wsi”, urządzono
- w miejscu dawnego wyrobiska
piachu - plac sportowo-rekreacyjny. Jest tu kort tenisowy, boiska do piłki nożnej i koszykówki,
plac zabaw dla dzieci z wieloma
zmyślnymi urządzeniami, obszerna wiata, która służy jako miejsce
spotkań plenerowych. Zrewitalizowane wyrobisko stało się jednym z atrakcyjniejszych miejsc
w gminie.
Wartość obu przedsięwzięć to
milion złotych. – Inwestowa-
nie w wiejską infrastrukturę,
to nasza przemyślana polityka.
Chcemy pokazać, że życie w małych miejscowościach może być
równie atrakcyjne i wygodne jak
w mieście. Mamy wolne miejsca
w przedszkolach. W okolicy powstają nowe zakłady pracy. Liczymy, że uda się nam zatrzymać
w gminie młodych ludzi, a nowych zachęcić, by tu się osiedlili
– mówi burmistrz Ujazdu Tadeusz
Kauch.
Maria Szylska
Wyremontowana remiza strażacka przekształciła się w świetlicę wiejską.
Ostanie
pieniądze
W lipcu w Urzędzie Marszałkowskim podpisano czternaście
umów z gminami i zakładami
usług komunalnych na inwestycje, które będą finansowane
z Programu Rozwoju Obszarów
Wiejskich na lata 2007-2013.
Pieniądze pochodzą z oszczędności przetargowych oraz funduszy przyznanych przez resort
rolnictwa. Budowane będą m. in.
sieci kanalizacji sanitarnej i wodociągowej, oczyszczalnia ścieków (w Lisięcicach), przydomowe
oczyszczalnie.
Łącznie dofinansowanie uzyskały 23 wnioski na kwotę 23,3 mln
złotych.
Największa - wartościowo - inwestycja czeka gminę Głubczyce,
która za łączną kwotę 7,6 mln
złotych planuje budowę kanalizacji sanitarnej wraz z oczyszczalnią ścieków w Lisięcicach. Ponad
5,5 mln złotych kosztować będzie
budowa kanalizacji sanitarnej
w miejscowości Brzezinka w gminie Wołczyn.
Ponieważ są to już ostatnie rozstrzygnięcia naborów do PROW,
Antoni Konopka, członek Zarządu
Województwa, prosił samorządowców o zachowanie dyscypliny
inwestycyjnej i finansowej. Budowy muszą się zakończyć w pierwszym kwartale przyszłego roku,
a wnioski o płatności wpłynąć
najpóźniej do 30 czerwca 2015
roku.
Maria Szylska
TURYSTYKA
Opolanie z nagrodami
W trzeciej edycji Festiwalu Piosenki Ranczerskiej „Wilkowyjce”, organizowanym przez Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi oraz Agencję Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa, spory sukces odniosły dwa zespoły Lokalnej Grupy
Działania „Kraina św. Anny”.
Choć festiwal ma w nazwie piosenkę, opolskie zespoły wystąpiły w kategoriach „rękodzieło w dzisiejszej
modzie” oraz „gotuję prozdrowotnie”.
I tak Grupa FOLK – Model z Gminnego Ośrodka Kultury w Tarnowie
Opolskim zaprezentowała ubrania
inspirowane sztuką ludową, śląskimi motywami i kolorystyką regionu.
Kolekcja „Moda ze Śląska” zdobyła
drugie miejsce. Natomiast w kategorii prozdrowotnego gotowania Klub
Niteczka z Gogolina, który zdobył III
miejsce, zademonstrował tradycyjne nalewki własnej produkcji. Jury
z udziałem aktorów serialu „Ranczo”
było pod wrażeniem m.in. miodu
z mniszka lekarskiego, eliksiru z pietruszki, nalewki z kwiatów czarnego
bzu, czy herbaty “Śląski tej”. Klub
serwował także śląskie potrawy,
w tym: wodzionkę, rolady z kapustą
i kluskami oraz buchty z sosem. Na
arenie ogólnopolskiej panie zaprezentowały również rękodzieło, w tym
tekstylia wykonane szydełkiem.
Festiwal odbył się w miejscowości
Kikół w województwie kujawsko-pomorskim. Jego celem było przekazanie informacji na temat efektów Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich
na lata 2007-2013 oraz pokazania
zmian, jakie zaszły w miejscowościach dzięki funduszom pozyskanym
z programu.
W Mosznej na dzieci czekało szereg atrakcji
Samorząd województwa z funduszy
KSOW pokrył koszty uczestnictwa
opolskich zespołów w eliminacjach
festiwalowych oraz gali finałowej
(kwota ok. 11 tys. zł ).
Maria Szylska
Kolekcja “Moda ze Śląska” przygotowana w Tarnowie Opolskim
www.opolskie.pl
Nr 6 (118) 2014
11
Opolskie Wiadomości Regionalne
GOSPODARKA
Nowości prawne na rynku pracy
Podczas spotkań marszałka województwa Andrzeja Buły w powiatach regionu duże zainteresowanie uczestników budziły zmiany ustawy o promocji zatrudnienia i instytucjach rynku pracy, które weszły w życie 27 maja tego roku.
Szerzej mówił o nich 18 czerwca, podczas opolskiej konferencji podsumowującej spotkania
powiatowe, sekretarz stanu
w Ministerstwie Pracy i Polityki
Społecznej Jacek Męcina. Podkreślał, że ich wprowadzenie
podyktowane było koniecznością zwiększenia skuteczności
działań aktywizujących osoby bezrobotne. Na które z tych
zmian warto zwrócić szczególną
uwagę?
Wyzwaniem dla urzędów pracy jest zmiana sposobu obsługi
zarówno poszukujących pracy
bezrobotnych, jak i oferujących
zatrudnienie
pracodawców.
Współpracę z konkretną firmą
czy danym bezrobotnym będzie
pilotował jeden doradca, który
będzie premiowany za efekty
pracy - doprowadzenie do zatrudnienia bezrobotnego. Urzędy pracy będą także współpracować z prywatnymi agencjami
zatrudniania i organizacjami
zajmującymi się pomocą bezrobotnym w znalezieniu pracy.
Nowością jest ustalanie tzw.
„profilu pomocy” osobom bezrobotnym. Mają w tym pomóc
Firmy zatrudniające
bezrobotnych w wieku
50+ będą mogły otrzymać dofinansowanie
do ich wynagrodzenia
– 12-miesięczne dofinansowanie wynagrodzenia dla osób 50+
oraz 24-miesięczne dofinansowanie
wynagrodzenia dla osób 60+
indywidualne rozmowy z doradcami prowadzone wg określonego kwestionariusza. Ustawa
przewiduje trzy takie profile
– pierwszy dla osób aktywnych,
które poszukują pracy, drugi
www.facebook.com/opolskie
dla osób wymagających wsparcia w tych poszukiwaniach, np.
w postaci szkoleń. W trzecim
natomiast znajdą się bezrobotni,
zagrożeni między innymi wykluczeniem społecznym. To dla nich
przewidziano możliwość udziału
w Programie Aktywizacja i Integracja oraz innych programach
specjalnych. Będą mogli np.
korzystać ze skierowań do tzw.
zatrudnienia wspieranego u pracodawców lub podejmować pracę w spółdzielniach socjalnych .
Nowe przepisy prawa przewidują także specjalne programy dla
osób młodych oraz osób z grupy 50+. Z sześciu do czterech
miesięcy skróci się okres, w którym urzędy muszą przedstawić
ofertę pracy, stażu lub podniesienia kwalifikacji młodym
osobom bezrobotnym. W tych
działaniach ma pomóc m.in. refundacja składek ZUS dla osób
podejmujących pierwszą pracę,
zwolnienie pracodawcy ze składek na Fundusz Pracy i Funduszu Gwarantowanych Świadczeń
Pracowniczych, bon stażowy dla
pracodawcy, który przyjmie młodego bezrobotnego na płatny
staż oraz bon zatrudnieniowy zł
dla pracodawcy, który zatrudni
młodego bezrobotnego na etat.
Natomiast firmy zatrudniające
bezrobotnych w wieku 50+ będą
mogły otrzymać dofinansowanie do ich wynagrodzenia – 12miesięczne dofinansowanie wynagrodzenia dla osób 50+ oraz
24-miesięczne dofinansowanie
wynagrodzenia dla osób 60+
w wysokości do połowy minimalnego wynagrodzenia.
Wsparciem dla kobiet i rodziny
mają być granty na telepracę.
Będzie też można uzyskać świadczenie aktywizacyjne, pożyczkę
na utworzenie stanowiska pracy
lub na podjęcie działalności gospodarczej. Ustawa przewiduje
utworzenie krajowego funduszu
szkoleniowego, z którego środki
będą przyznawane pracodawcom na sfinansowanie kształcenia ustawicznego.
Violetta Ruszczewska
DLA OPOLSKICH WIADOMOŚCI
Jacek Męcina
N
(sekretarz stanu w
Ministerstwie Pracy
i Polityki Społecznej)
a koniec 2013 roku
współczynnik aktywności
zawodowej wynosił w naszym
kraju 67%, dlatego też zależało nam na wprowadzeniu
zmian, które mają pomóc we
wzroście tych wskaźników.
Wprowadzane nowelizacje
mają także wpłynąć na wzrost
udziału dorosłych w procesie
kształcenia ustawicznego. Są
one korzystne również dla
przedsiębiorców, dają lepsze
szanse startu młodym i zwięk-
szają możliwości wsparcia
tych bardziej dojrzałych pracowników.
Dziś młodzi ludzie mają zbyt
optymistyczne
oczekiwania
wobec rynku pracy, a niedostateczna informacja wydłuża okres poszukiwania pracy. Poza tym konieczne było
zwiększenie
efektywności
działania publicznych służb
zatrudnienia. Powinno to nastąpić poprzez zmianę filozofii
Funduszu Pracy, którego wysokość będzie uzależniona od
efektywności PUP-ów oraz indywidualne doradztwo, dedykowane zarówno osobom bezrobotnym, jak i pracodawcom.
TURYSTYKA
Opolskie na święcie Nadrenii-Palatynatu
Przede wszystkim muzyką zachwyciło województwo opolskie gości dorocznego święta naszego regionu partnerskiego
– Dni Nadrenii Palatynatu.
W lipcu już po raz 31 odbył się największy festyn w Nadrenii-Palatynacie. Gospodarzem tegorocznego
święta było miasto Neuwied. Jedną
z największych atrakcji święta była
gorąco przyjęta przez wszystkich
uczestników Młodzieżowa Orkiestra
Dęta Gminy Chrząstowice, która
nie tylko zagrała koncert na jednej
z dziesięciu scen, ale także wzbudzała aplauz gości maszerując ulicami
miasta. Muzycy z Chrząstowic pod
batutą Jacka Zganiacza wzięli udział
w pochodzie, który tradycyjnie odbywa się na ulicach ostatniego dnia
festynu i jest podziwiany na żywo
przez kilkadziesiąt tysięcy zwiedzających oraz przez setki tysięcy widzów oglądających emitowaną na
żywo transmisję telewizyjną. Podczas pochodu naszych wspaniałych
„ambasadorów” oklaskiwały z trybuny widowiskowej członkini Zarządu
Województwa Opolskiego Barbara
Kamińska i wójt Chrząstowic Helena
Rogacka.
Nasz region miał też swoje stoisko
promocyjne – w jednym z ponad 300
namiotów rozstawionych na ulicach
miasta województwo opolskie prezentowało się wspólnie z partnerami Porozumienia Czterostronnego:
Nadrenią-Palatynatem,
Krajem
Środkowoczeskim i Burgundią. Te
cztery regiony zorganizowały także
quiz dla uczestników festynu, w którym jedną z głównych nagród był
weekend w pałacu w Pawłowicach
ufundowany przez jego właścicieli
- Ewę i Beniamina Godylów.
Festyn w Neuwied odwiedziło ponad
200 tysięcy gości, na których czekała
ogromna ilość atrakcji, m.in. liczne
koncerty muzyczne, przedstawienia
teatralne, gry i zabawy, stoiska informacyjne oraz wiele innych niespodzianek.
Violetta Ruszczewska
Violetta Ruszczewska
Młodzi muzycy z Chrząstowic oklaskiwani na ulicach Neuwied
www.opolskie.pl
12
Opolskie Wiadomości Regionalne
Lipiec 2014
TURYSTYKA
Wakacyjny piknik na Florydzie
W połowie lipca odbyła się wspaniała trzydniowa impreza dla opolskich dzieci. Na poligonie 1. Brzeskiego Pułku Saperów w dniach 15-17 lipca codziennie bawiło się kilkaset maluchów z rodzicami i opiekunami. Było strzelanie z pistoletów, wykrywanie min, a przy okazji nauka udzielania pierwszej pomocy i bezpiecznego poruszania się na drodze.
Żołnierze zapewnili małym gościom
niezapomniane atrakcje, wśród których zdecydowanie największą popularnością cieszyła się przejażdżka
transporterem PTS (amfibią).
- Strasznie szybko jechał i trzeba się
było mocno trzymać, żeby się nie przewrócić – z przejęciem relacjonowała
10-letnia Iwonka z Tułowic. Długie
kolejki chętnych ustawiały się także
na strzelnicy, gdzie można było sprawdzić swoje umiejętności w strzelaniu
z karabinu i pistoletu. Słońce i wysoka
temperatura sprzyjały przejażdżkom
łodziami wojskowymi po poligonowym
stawie – na co dzień miejscu ćwiczeń
np. płetwonurków. To ten zbiornik kiedyś żołnierze nazwali Florydą – stąd
wzięła się nazwa Pikniku, który ma już
czternastoletnią tradycję.
Na brzeskim poligonie nie zabrakło
pokazów pierwszej pomocy, swoje
umiejętności i sprzęt prezentowali
strażacy, a w miasteczku drogowym
można było podszkolić się z zasad
bezpiecznego zachowania na drogach.
W porze obiadowej w wojskowej stołówce serwowano prawdziwą żołnierską grochówkę, którą zajadały się
największe niejadki. Na spragnionych
czekała również kawa zbożowa i na łasuchów ogromne ilości słodyczy.
Organizatorzy zapewnili także dodatkowe atrakcje: zajęcia na brzeskiej pływalni oraz w wiosce indiańskiej, która
ulokowała się na dziedzińcu Zamku
Piastów Śląskich w Brzegu, a w trzecim, ostatnim dniu imprezy przeniosła do Łosiowa - na teren Opolskiego
Ośrodka Doradztwa Rolniczego. Indianie i kowboje dostarczyli dzieciom
kolejnych rozrywek – było strzelanie
z łuku, rzut, lassem i toporkiem, czy
nauka oryginalnego indiańskiego tańca. Na scenie OODR wystąpiła grupa
Country, która porwała do wspólnej
zabawy młodszych i starszych gości
tegorocznego pikniku.
Aneta Ludwig-Chłąd
Piknik na Florydzie był jedną
z ośmiu imprez organizowanych
w ramach projektu Opolskie
atrakcyjne turystycznie dla rodzin., w ramach poddziałania
1.4.2. Regionalnego Programu
Operacyjnego
Województwa
Opolskiego na lata 2007-2013
finansowanego z Europejskiego
Funduszu Rozwoju Regionalnego. Jego celem jest promocja atrakcyjnych turystycznie
miejsc w regionie opolskim m.in.
poprzez odbywające się w województwie imprezy kierowane do
całych rodzin. Więcej informacji
o projekcie na stronie www.ssd.
opolskie.pl.
Projekt współfinansowany jest przez Unię Europejską ze środków Europejskiego Funduszu Społecznego
oraz środków budżetu województwa opolskiego w ramach pomocy technicznej
Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Opolskiego na lata 2014-2020
www.opolskie.pl