pobierz plik - Samorząd Województwa Opolskiego
Transkrypt
pobierz plik - Samorząd Województwa Opolskiego
Głosujcie na Byczynę! Już po raz czwarty redakcja magazynu „National Geographic Traveler” ogłosiła plebiscyt na “7 nowych cudów Polski”. Redakcja opublikowała nominacje szesnastu miejsc, które jej zdaniem zasługują na wyróżnienie jako najciekawsze i najatrakcyjniejsze miejsca w Polsce. Wśród tych nominacji jest średniowieczny gród w Byczynie. Drewniany gród rycerski to pierwsza tego typu budowla w Polsce. To siedziba Polsko-Czeskiego Centrum Kształcenia Rycerstwa, która powstała w ramach Inicjatywy Wspólnotowej INTERREG III A CzechyPolska na lata 2004-2006. Projekt kosztował ponad 3 mln zł. Samorządowcy z Byczyny wspólnie z partnerską gminą z czeskich Zlatych Hor w 2005 roku złożyli projekt i otrzymali pieniądze na jego realizację z Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego. Gród niemal od razu stał się atrakcją dla wszystkich miłośników średniowiecznego rycerstwa. Oprócz festynów i wydarzeń, ukazujących tradycje i kulturę średniowiecza, odbywają się tutaj zielone lekcje historii i kolonie dla dzieci i młodzieży. To ważny element tworzonego w gminie Byczyna produktu turystycznego, związanego z powrotem do średniowiecznych realiów. W obiekcie jest zbrojownia, stajnia, są miejsca noclegowe dla 40 gości, jest karczma i gospoda. Podczas imprez plenerowych w grodzie może przebywać nawet trzy tysiące turystów. Można tam poznać zarówno tajniki sztuk walki bronią średniowieczną oraz średniowiecznego rzemiosła. Jakim powodzeniem cieszy się to miejsce świadczy fakt, że miejsca noclegowe trzeba rezerwować z kilkumiesięcznym wyprzedzeniem. Od początku działalności grodu, jego gospodarze zrealizowali wiele wspólnych polsko-czeskich projektów. Były zatem działania promocyjne i atrakcyjne imprezy kulturalne, edukacyjne i rekreacyjne – np. polskie i czeskie obozy rycerskie, festiwale dawnego rzemiosła czy organizacja Gród jest m.in. areną pokazów walk rycerskich dni czeskich w grodzie. Wiele z tych inicjatyw mogło się odbyć dzięki funduszom Programu Operacyjnego Współpracy Transgranicznej Republika Czeska – Rzeczpospolita Polska 2007-2013. Wartość polsko-czeskich projektów zrealizowanych w ramach tzw. funduszu mikroprojektów tego Programu Operacyjnego przekroczyła 214 tys. euro. Dziś nadal średniowieczny gród tętni życiem. Odwiedzają go członkowie bractw rycerskich, uczniowie „zielonych szkół” przeżywający swoistą podróż w czasie, turyści i wszyscy, którzy chcą poznać choć przez chwilę prawdziwy smak średniowiecza. Gród w Byczynie to naprawdę ciekawe i jedyne w swoim rodzaju miejsce. W plebiscycie na “7 nowych cudów Polski” można głosować do 26 września br. Więcej informacji i możliwość oddania głosu przez internet na stronie http://www.7cudow.national-geographic.pl . Violetta Ruszczewska www.opolskie.pl Już otwarcie grodu zgromadziło tłumy gości Lipiec 2014 Opolskie Wiadomości Regionalne EDUKACJA Tysiące telefonów, setki wizyt Z Adamem Kojem z Regionalnego Centrum Rozwoju Edukacji, kierownikiem projektu “Szkolnictwo zawodowe bliżej rynku pracy”, rozmawia Maria Szylska: - Projekt „Opolskie szkolnictwo zawodowe bliżej rynku pracy” osiągnął półmetek, ale niektóre jego założenia już zostały sfinalizowane. - To prawda. Tak jest w przypadku pracowni kształcenia zawodowego oraz eksperymentalnych pracowni chemicznofizycznych. Tych pierwszych miało powstać pięćdziesiąt, ale ponieważ zaoszczędziliśmy na przetargach, udało się zakupić specjalistyczny sprzęt do pięćdziesięciu czterech. W pracownie chemiczno-fizyczne wyposażyliśmy pięćdziesiąt szkół. - Które z nich robią największe wrażenie? - To są rzeczy nieporównywalne. Wspaniale na przykład prezentuje się pracownia w Technikum Elektrycznym w Opolu, bo szkoła sporo zainwestowała w rozbudowę pomieszczeń. W Zespole Szkół Żeglugi Śródlądowej uczniowie chwalą sobie dwie nowe pracownie – nawigacji i informatyczną. A z kolei w Zespole Szkół nr 1 w Kędzierzynie-Koźlu ich pracownia przypomina mini restaurację – jest sala bankietowa, profesjonalny ekspres do kawy, zastawy stołowe czyli pole do ćwiczeń dla gastronomów, baristów, kelnerów. Ten sam zespół szkół otrzymał też nowoczesną pracownię logistyczną, w której największą wartość stanowią nie tyle komputery, co specjalistyczne oprogramowanie. W Zespole Szkół Mechanicznych w Opolu działa nowoczesna pracownia diagnostyki pojazdów mechanicznych, w opolskim „ekonomiku” pracownia cyfrowych procesów graficznych, a w ZSP Dobrodzień pracownia handlowa z pełnym stanowiskiem kasowym, na wzór supermarketów. - A na czym polega eksperymentalność w pracowniach chemiczno-fizycznych? - Przede wszystkim na tym, że zakupione urządzenia pozwalają na przeprowadzenie kilkudziesięciu ćwiczeń, dostosowanych do profilu nauczania. Rolnicy mogą na przykład badać kwasowość gleby, leśnicy jej Adam Koj wilgotność, przyszli mechanicy przeprowadzają doświadczenia z kinetyki. - Uczniowie mają za sobą niemal tysiąc czterotygodniowych praktyk krajowych i zagranicznych. Jakie są efekty ich pobytów w firmach? - Powiedziałbym: budujące. Na przykład w zakrzowskiej Lewadzie, po odbytej praktyce, dwóm uczniom zaproponowano pracę. Z kolei opolska Nutricia zaoferowała kilku praktykantom dodatkowy staż, by móc lepiej poznać potencjalnych kandydatów do pracy. Z Hotelu Spałka w Kluczborku mamy informacje, że są bardzo zadowoleni z przysłanych praktykantów. Ciekawe praktyki zaproponowała elektronikom i elektrykom z Zespołu Szkół Elektrycznych w Opolu katowicka firma PW Polmar, która wykonuje instalacje monitoringu w dużych obiektach zlokalizowanych w całej Polsce. Praktykanci jeździli z ich ekipami po kraju. Byli w stałym kontakcie telefonicznym ze swoim nauczycielem zawodu, bo kilkakrotnie konsultowali jak rozwiązać jakiś ambitny problem techniczny. Okazało się, że wiedzą nie ustępują etatowym pracownikom firmy. W Metsä Tissue (papiernia w Krapkowicach) uczniowie pracowali na systemach scada. Jest to zaawansowany system, który pozwala monitorować proces technologiczny. Ich zadaniem w ramach „design thinking” była graficzna ilustracja pracy urządzeń. To cenne doświadczenie, każdy, kto wpisze w cv, że miał do czynienia z takimi systemami, zwiększa swoje szanse na pracę w przemyśle. Takich firm otwartych na młodych ludzi i chętnych, by poświęcić im swój czas mamy wiele – Bis Multiserwis z Krapkowic, krapkowicka Chespa, Johnson Controls. Chcemy je wszystkie uhonorować certyfikatem „Firma otwarta na młodych”. - Jak się przekonuje pracodawców do organizacji staży zawodowych dla młodych ludzi? Współpracuje z Państwem już ponad 350 firm polskich i zagranicznych. - Na pewno nie da się tego załatwić pismem urzędowym. Musi to być kontakt osobisty. Wykonaliśmy kilka tysięcy telefonów i odbyli kilkaset wizyt u przedsiębiorców. To są ludzie, których czas jest drogi więc trzeba w ciągu kilku minut wyłożyć wszystkie argumenty i starć się do nich przekonać. Potem to już idzie lawinowo, bo jeden zadowolony z praktykantów pracodawca na pewno „sprzeda” tę informację kolegom z branży. - W trakcie praktyki mają Państwo kontakt z uczniami? - Oczywiście, bo ich pobyt w zakładzie, to dla nas wielka logistyczna operacja. Musimy im zapewnić noclegi, transport, posiłki, dojazdy do domu. Z Walców grupa uczniów dojeżdżała na praktykę, ale tylko jeden z nich miał prawo jazdy i auto, więc rozliczaliśmy mu koszty benzyny. Dziewczynom, które dojeżdżały na praktykę do CEWE Color w Sławięcicach wypożyczyliśmy w rowery. Uczniowie dostają „wyprawkę do pracy” w postaci posiłku. Jedni wyjeżdżają do domu na weekend, inni zostają. Musimy im to jakoś zorganizować, rozliczyć koszty dojazdów. - Mówił Pan o zadowolonych pracodawcach, a niezadowoleni się zdarzają? - Tak, ale na szczęście sporadycznie. Mieliśmy pracodawcę, który zrezygnował z prowadzenia praktyk zawodowych, bo akurat trafił mu się uczeń, który nie pojawił się w zakładzie przez kilka dni. To się zdarza raz na tysiąc przypadków. Projekt „Opolskie szkolnictwo zawodowe bliżej rynku pracy” adresowany jest do wszystkich szkół prowadzących kształcenie zawodowe w województwie opolskim. Realizuje go Opolskie Regionalne Centrum Rozwoju Edukacji w ramach Programu Operacyjnego „Kapitał ludzki”, priorytet IX, działanie 9.2 podniesienie atrakcyjności i jakości szkolnictwa zawodowego. Łączny budżet projektu – 18.843 000 złotych (w tym wkład własny szkół 15 proc. tj. 2.826 tys. zł. Okres realizacji od 01.08.2013 do 31.05.2015. Opolskie Wiadomości Regionalne Redakcja: 45-082 Opole, ul. Piastowska 14 (budynek Urzędu Marszałkowskiego Województwa Opolskiego), pokój 186, tel. 77 54 16 470 Redaktor naczelny: Arkadiusz Kuglarz Redaguje zespół: e-mail:[email protected] www.opolskie.pl Zastrzegamy sobie prawo wyboru i skracania nadesłanych tekstów. Materiałów nie zamówionych nie zwracamy. Wydawca: Urząd Marszałkowski Województwa Opolskiego 45-082 Opole, ul. Piastowska 14 Druk: PRO MEDIA Sp. z o.o. 45-125 Opole, ul. Składowa 4, Tel. 77 453 18 07 Człowiek – najlepsza inwestycja Projekt współfinansowany jest przez Unię Europejską ze środków Europejskiego Funduszu Społecznego oraz środków budżetu województwa opolskiego w ramach pomocy technicznej Programu Operacyjnego Kapitał Ludzki. www.opolskie.pl Nr 6 (118) 2014 Opolskie Wiadomości Regionalne ZDROWIE Opieka dla seniorów i miejsca pracy W Ładzy pomiędzy Pokojem a Kup powstaje rezydencja seniora Edessa. Gotowa będzie na początku przyszłego roku. Bernard Koziol, inżynier konstruktor, a zarazem szef firmy budowlanej Berbud w Kup, wpadł na pomysł opieki senioralnej już w 2009 roku. Zaczęło się prozaicznie – znajomi szukali opieki całodobowej nad kimś z rodziny. Okazało się, że na miejsce trzeba będzie poczekać pół roku, a może i dłużej. Inżynier Koziol przeprowadził analizę rynku i wyszło, że miejsc opieki brakuje, a problem może narastać, bo przecież ludzi starszych, niedołężnych, często samotnych, będzie coraz więcej. Podpatrzył Niemców Spore rozeznanie zdobył dzięki podróżom do Niemiec i podpatrywaniu tamtejszych rozwiązań. – Widziałem mini-miasteczka dla seniorów. W jednym skrzydle obiektu ulokowane były pokoje dla pensjonariuszy, w drugim mieszkania jedno lub kilkupokojowe z kuchnią i łazienką, które starsze osoby miały wykupione na własność. Wszystkie pomieszczenia były odpowiednio wyposażone w windy, uchwyty, pochylnie i tak oprzyrządowane, by w każdej chwili można było wezwać pomoc. Całość połączona pasażem z usługami fryzjerskimi, kosmetycznymi, fizykoterapeutycznymi, do tego kawiarnia, kuchnia, z której pensjonariusze mogli korzystać lub nie, jeśli woleli sami sobie gotować posiłki – opowiada Bernard Koziol. Początkowo ładzka rezydencja miała mieć dwadzieścia miejsc, ale z rachunku ekonomicznego wyniknęło, że przedsięwzięcie nie będzie zbyt opłacalne. Niezależnie bowiem od liczby pensjonariuszy i tak trzeba byłoby zapewnić pełną opiekę medyczno-rehabilitacyjną. Ostatecznie stanęło na pięćdziesięciu dwóch miejscach. Rósł więc obiekt, rosły koszty. Tu pomocne okazały się fundusze europejskie. Bernard Koziol skorzystał z dotacji Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Opolskiego na lata 2007-2013 i przyznano mu dofinansowanie w wysokości 1,7 mln złotych. - Te pieniądze, choć nie są łatwe do pozyskania – mówi – bardzo się przydały. Mogłem obiekt wyposażyć w najnowocześniejsze urządzenia i sprzęt, a przede wszystkim szybciej inwestycję sfinalizować. Bez nich pewnie musiałbym kończyć ją etapami i dłużej by to trwało. Potrzebna jest licencja Obiekt, w którym właśnie trwają roboty wykończeniowe, gotowy do odbiorów technicznych będzie w październiku tego roku. Potem inwestor musi wystąpić z wnioskiem do wojewody o wydanie licencji na prowadzenie tego rodzaju usług opiekuńczych. Na początku 2015 roku rezydencja Edessa Projekt zatytułowany „Budowa placówki zapewniającej całodobową opiekę osobom w podeszłym wieku w oparciu o innowacyjne rozwiązania technologiczne i opiekuńczo-lecznicze wypracowane z jednostką B+R”, realizowany jest z Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Opolskiego na lata 2007-2013, działanie 1.3 Innowacje, badania, rozwój technologiczny. Poddziałanie: 1.3.2 Inwestycje w innowacje w przedsiębiorstwach. rozpocznie działalność. Budynek składa się w sumie z czterech kondygnacji. Najniższa to zaplecze techniczne, własna kuchnia i pralnia, świetlico-jadalnia, pokój z aneksem kawowym, w którym będzie można przyjmować gości, własna kaplica, gdzie mieszkańcy będą mogli zaspokoić swoje potrzeby modlitewno-duchowe. Wyżej - pokoje pensjonariuszy jedno-dwu- i trzyosobowe. Każdy z pełnym węzłem sanitarnym, telewizorem i internetem. Na klimatyzowanym poddaszu umieszczono kilka pokoi oraz sale ćwiczeń, pokoje zabiegowe i fizykoterapeutyczne, będzie też czytelnia i pracownia komputerowa. Obiekt jest na wskroś nowoczesny, wyposażony w windę przeznaczoną do przewozu osób leżących, nie ma progów, są za to pochylnie, balustrady i poręcze zapewniające bezpieczeństwo. Ogrzewać go będą pompy ciepła, jego odzysk zapewnią rekuperatory, a zamontowane na dachu budynku solary dostarczą ciepłą wodę użytkową. Współpracuje z uczelniami Inżynier Koziol od początku przedsięwzięcia współpracuje z Państwową Wyższą Szkołą Zawodową w Nysie, a zwłaszcza jej instytutami pielęgniarstwa, kosmetologii i dietetyki. Dzięki temu powstał kompleksowy plan opieki nad osobami starszymi, z wykorzystaniem nowych form i metod tej opieki. Na przykład każdy domownik będzie objęty indywidualnym odżywianiem w zależności od swoich uwarunkowań zdrowotnych. Podobnie będzie z prowadzonymi zajęciami ruchowymi czy fizykoterapeutycznymi. Cel jest jeden - zapewnienie mieszkającym tu osobom jak najlepszej kondycji fizycznej Powoli wyłania się elewacja budynku. i psychicznej. Kierownictwo PWSZ już zapowiedziało, że jej studenci a także doktoranci będą w Ładzy odbywać staże zawodowe. Opieka i miejsca pracy Bernard Koziol często pytany jest o to, kiedy ośrodek zacznie zatrudniać personel. Odpowiada, że niebawem. Na pewno potrzebnych będzie na początku 15-20 osób – pielęgniarki, opiekunowie medyczni, salowe, kucharki, rehabilitanci. Z czasem ośrodek świadczył też będzie usługi wyjazdowe w domu osoby wymagającej opieki, czy w czasie, gdy jej opiekun jest w pracy. Inwestor rozesłał wici za granicę, bo liczy, że wiele osób opiekujących się osobami niedołężnymi będzie chciało wrócić do kraju i takiej opieki podjąć się w pobliżu miejsca zamieszkania. Koszty pobytu zostały już sprecyzowane i uzależnione są od rodzaju pokoju i potrzeb opiekuńczych pensjonariusza. Maria Szylska Projekt współfinansowany jest przez Unię Europejską ze środków Europejskiego Funduszu Społecznego oraz środków budżetu województwa opolskiego w ramach pomocy technicznej Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Opolskiego na lata 2014-2020 Opolskie Ukrainie Przez dziewięć dni w województwie opolskim przebywały dzieci z Ukrainy, których rodziny ucierpiały w wyniku tragicznych wydarzeń na kijowskim Majdanie. Pobyt kilkunastoosobowej grupy w naszym regionie to wspólna inicjatywa Fundacji „Piastun”, Urzędu Marszałkowskiego Województwa Opolskiego oraz Urzędu Miasta Opola. Wizyta w województwie opolskim to jedno z przedsięwzięć realizowanych w ramach projektu „Opolskie Ukrainie”. Pod wpływem wydarzeń na Ukrainie w marcu tego roku uruchomiona została strona internetowa, będąca platformą informacji i pomocy Ukrainie. – Pomyśleliśmy, aby stworzyć tę stronę i wspólnie pomagać Ukrainie, a zwłaszcza mieszkańcom Obwodu Iwano-Frankiwskiego, z którym od wielu lat współpracujemy – mówi Krzysztof Pawlak z Fundacji Piastun. Podkreśla, że od początku włączyło się w tę inicjatywę wiele instytucji oraz ludzi dobrej woli. Także pobyt grupy z Ukrainy to wynik współpracy wielu instytucji, firm, osób prywatnych i anonimowych darczyńców. Oprócz pieniędzy oferowali swoje zaangażowanie, czas, a także m.in. darmowy nocleg, organizację gier i zabaw, darmowe posiłki czy wejściówki do wielu ciekawych miejsc. Marszałek Andrzej Buła, który spot- kał się z grupą dzieci, podziękował Fundacji Piastun oraz wszystkim, którzy mieli swój wkład w organizację tej inicjatywy. – Cieszę się, że darczyńcy sprawili wam taki prezent, że mogliście do nas przyjechać i skorzystać z mnóstwa atrakcji – mówił do dzieci. – Jesteśmy świadomi, że nam kiedyś też ktoś pomagał w dążeniu do wolności i my również chcielibyśmy wam pomóc. Kiedyś to od was będzie zależało, co się będzie działo w waszym kraju – podkreślił www.opolskie.pl marszałek. – Rodzice tych dzieci walczyły na Majdanie, by miały lepszą przyszłość i możliwość realizacji swoich marzeń. Dziękuję wszystkim za serdeczne przyjęcie i solidarność – mówiła Maria, opiekunka grupy z Ukrainy. Jak podkreśliła, to już jej trzeci pobyt w naszym kraju i za każdym razem ma tylko bardzo dobre wrażenia z wizyt w kolejnych miejscach. – Jak tylko wrócę na Ukrainę, podzielę się ze wszystkimi pozytywną energią – dodała. Na zakończenie spotkania marszałek Andrzej Buła obdarował dzieci słodkimi prezentami i pamiątkowymi upominkami. Grupa przebywała w naszym województwie do 19 lipca. Więcej informacji na stronie www.opolskieukrainie.pl Karolina Kondracka Lipiec 2014 Opolskie Wiadomości Regionalne EU Porozumienie przyjaźni W Urzędzie Marszałkowskim Województwa Opolskiego podpisane zostało 7 lipca dwustronne porozumienie pomiędzy województwem opolskim a francuską Burgundią. Jest ono konsekwencją wcześniejszej, bo realizowanej od maja 2003 roku, współpracy czterostronnej, którą podpisały regiony Nadrenii Palatynatu, Kraju Środkowoczeskego oraz właśnie opolskiego i Burgundii. - Ten dokument nie stanowiłby wartości, gdyby nie wypełnili go treścią ludzie – mówił w chwilę po podpisaniu porozumienia marszałek województwa opolskiego Andrzej Buła. I dodawał, że kiedyś Francja, Włochy czy Hiszpania były marzeniem każdego Polaka, teraz w tych krajach często bywamy i potrzebujemy lojalnych partnerów do wspólnych przedsięwzięć edukacyjnych, kulturalnych, naukowych. Niezaprzeczalnie największą grupą docelową wspólnych działań stali się ludzie młodzi, uczniowie i studenci. Zarówno seminaria młodzieżowe, jak i wymiana stażystów, flagowe projekty porozumienia czterostronnego, dają możliwość uzyskania no- Marszałek Andrzej Buła i Maryse Naudin, radna Rady Regionalnej Burgundii wych kwalifikacji i umiejętności młodym ludziom, którzy wkrótce stanowić będą kadry Europy. Współpraca międzyregionalna przeniosła się również na poziom uniwersytecki, dzięki kierunko- wi studiów Europa Masters, realizowanemu z dużym udziałem środków europejskich oraz przy wsparciu władz regionalnych Nadrenii-Palatynatu, Burgundii i województwa opolskiego. - Od początku porozumienia czterostronnego Burgundia jest naszym partnerem na płaszczyźnie bilateralnej. Świadczy o tym liczba zrealizowanych wspólnych, dwustronnych projektów. W ostatnich kilku latach zrealizowaliśmy wspólnie około 50 kluczowych projektów, w wielu dziedzinach – począwszy od edukacji, kultury, przez turystykę, rolnictwo, sport, gospodarkę czy politykę społeczną – wymieniała Barbara Kamińska, członkini zarządu województwa. Na uroczystość podpisania umowy o współpracy zaproszono przedstawicieli instytucji współpracujących z Burgundią już od lat – byli zatem opolscy artyści, przedstawiciele uczelni, wojewódzkich instytucji kultury i radni województwa. Maria Szylska SEJMIK Absolutorium dla zarządu Na czerwcowej sesji Sejmiku Województwa radni przyjęli sprawozdanie z wykonania ubiegłorocznego budżetu oraz udzielili absolutorium zarządowi województwa. Decyzja zapadła stosunkiem głosów 19 „za”, 4 „przeciw” i 3 głosy wstrzymujące się. W 2013 roku dochody województwa – jak relacjonował marszałek Andrzej Buła – wyniosły 477,3 mln złotych tj. 99,1 proc. planu. Wydatki zaś ukształtowały się na poziomie 443 mln złotych, co stanowiło 96,3 proc. Rok 2013 został zamknięty nadwyżką budżetową wyższą od planowanej o kwotę 12,7 mln złotych, tj. o 77,8 proc. Na obsługę zadłużenia w ubiegłym roku wydano kwotę 55,4 mln złotych. Dzięki temu zadłużenie województwa spadło o 21,5 mln złotych i wyniosło 232,5 mln złotych. Tym samym wskaźnik zadłużenia liczony stosunkiem zadłużenia ogółem do wykonanych dochodów wyniósł 49,2 proc. (przy dopuszczalnym poziomie 60 proc. W ocenie klubów opozycyjnych pozytywem ubiegłorocznego budżetu było m. in. zmniejszenie zadłużenia. Natomiast, jak mówił Kryspin Nowak (SLD), zbyt radykalne ograniczenie f inansowania jednostek kultury zaowocowało tym, że wszystkie one odnotowały stratę. Jerzy Czerwiński w imieniu klubu radnych PiS zauważał, że tym razem skarbnik pilnował, by planowany budżet był zgodny z wykonaniem. I tę kwestię ocenia Regionalna Izba Obrachunkowa, radni chcieliby natomiast wiedzieć, jak poniesione wydatki wpłynęły na rozwój województwa. Zdaniem radnego nie wykorzystano pieniędzy z RPO na lata 2007-2013, bo z planowanych 108 mln wydatkowano 77 mln złotych. Norbert Rasch, który zabierał głos w imieniu koalicji, zwracał uwagę na wynoszącą 29 mln złotych nadwyżkę budżetową i operacyjną wynoszącą 129 proc. planu oraz na to, że założone cele budżetu zostały wykonane, mimo wpływów podatkowych mniejszych, niż w latach ubiegłych. Radny wskazywał na podjęte działa- nia oszczędnościowe, przyznając, że dotknęły one instytucje kultury, ale mimo poniesionych strat, na bieżąco regulowały one swoje zobowiązania wymagalne. Wcześniej, przed dyskusją nad absolutorium, sejmik wystosował apel do premiera rządu o rozpoczęcie budowy obwodnic Niemodlina i KędzierzynaKoźla. Na początku zaś było uroczyście - odznaki „Za Zasługi dla Województwa Opolskiego” w trakcie sesji sejmiku odebrali: Robert Urbańczyk, były lekarz wojewódzki, Bogdan Poliwoda – dyrektor Wojewódzkiego Zarządu Dróg oraz członkowie Ruchu Rozwoju Regionu z siedzibą w Nysie: Antoni Hasenbeck, Zbigniew Ostrowski, Leszek Wit i Andrzej Mitoraj m. in. za akcję społeczną, która doprowadziła do budowy obwodnicy Nysy. Maria Szylska www.opolskie.pl Produkty tradycyjne Już 60 produktów z województwa opolskiego znajduje się na Liście Produktów Tradycyjnych, prowadzonej przez ministra rolnictwa i rozwoju wsi. Ostatnio wpisano na nią kompot z kwity oraz nudle. Kwity – inaczej pigwy – były na Śląsku Opolskim znane i uprawiane od bardzo dawna, przede wszystkim jako owoc wykorzystywany do sporządzania przetworów domowych. Tradycja sporządzania przetworów z pigwy, w tym i kompotu, sięga w daleką przeszłość, o czym świadczą skrzętnie przechowywane przez opolskie gospodynie stare książki kucharskie, wydane jeszcze w języku niemieckim. Natomiast tradycja wykonywania swojskiego makaronu, czyli właśnie nudli, kojarzona jest z przygotowaniem odświętnego, niedzielnego obiadu, który ma swój rytuał i śląskie gospodynie przygotowują go z wielką starannością. Nieodłączną częścią tego obiadu jest rosół z nudlami. Te 60 produktów to bynajmniej nie koniec - na wpisanie na ministerialną listę czekają kolejne specjały. Po zaopiniowaniu przez Polską Izbę Produktu Regionalnego i Lokalnego powinny się na niej znaleźć krupniok, regionalne ciastka w polewie kakaowej oraz ciastka markizy. Na Liście Produktów Tradycyjnych mogą się znaleźć produkty wytwarzane tymi samymi metodami co najmniej od 25 lat. Muszą one też stanowić element dziedzictwa kulturowego regionu, w którym są wytwarzane. Nr 6 (118) 2014 Opolskie Wiadomości Regionalne SENORZY Święto opolskich seniorów 28 czerwca już po raz trzynasty odbyły się wojewódzkie obchody Światowego Dnia Inwalidy w Opolu. Tym razem opolscy seniorzy w liczbie około 1 500 osób, zrzeszeni głównie w Polskim Związku Emerytów, Rencistów i Inwalidów, spotkali się na terenie Strzelnicy Garnizonowej w Winowie. Imprezę poprzedziła minuta ciszy w intencji niedawno zmarłego, zasłużonego prezesa Związku Alfreda Dydymskiego, oraz autoprezentacja nowego przewodniczącego, Bogusława Sałatyńskiego, który szczególne podziękowania za pomoc przy organizacji Święta skierował na ręce marszałek Barbary Kamińskiej. Uroczystość była okazją do wręczenia Odznak Honorowych „Za Zasługi dla Województwa Opolskiego” oraz listów gratulacyjnych Marszałka Województwa Opolskiego i Wojewody Opolskiego zasłużonym członkom Związku. Odznaki z rąk wicemarszałka Tomasza Kostusia oraz członków zarządu Barbary Kamińskiej i Antoniego Konopki odebrali Regina Szafranek, Czesław Tomaszewski, Józef Pańków i Zbigniew Banasiak. Impreza odbyła się pod hasłem „Twórzmy warunki umożliwiające osobom niepełnosprawnym aktywne życie”. Towarzyszyło jej również stoisko przygotowane przez Departament Polityki Regionalnej i Przestrzennej UWMO, na którym można było „od ręki” wypełnić wniosek o wydanie „Opolskiej Karty Rodziny i Seniora” oraz uzyskać wszystkie interesujące informacje na ten temat. Uczestnicy imprezy bawili się przy występach zespołów ludowych z całego województwa, które poderwały uczestników imprezy do spontanicznego tańca – wśród tancerzy nie zabrakło m.in. wicemarszałka Romana Kolka. Wydarzenie wsparł organizacyjnie Departament Kultury, Sportu i Turystyki UMWO, który m.in. zorganizował quizy wiedzy o regionie oraz konkurencje sportowe dla chętnych seniorów. Aleksander Klak Seniorzy w tym roku wspólnie bawili się w Winowie. GOSPODARKA Inkubator z PKS-em w Kluczborku W Kluczborku 26 czerwca otwarto nowoczesny, wielofunkcyjny obiekt - drugi budynek Kluczborskiego Inkubatora Przedsiębiorczości połączony z dworcem PKS. To nowatorskie rozwiązanie w skali kraju. W uroczystości oddania do użytku tych inwestycji wziął udział wicemarszałek Tomasz Kostuś. – To nie tylko duże ułatwienie dla kluczborskiego biznesu, ale także usprawnienie komunikacji w regionie. Nowoczesny dworzec doskonale wpisuje się w plan transportowy regionu – mówił podczas otwarcia obiektów, gratulując jednocześnie inwestorowi władzom powiatu kluczborskiego. Nowy budynek inkubatora przedsiębiorczości, proponując atrakcyjne warunki, powinien zachęcać do rozpoczęcia działalności gospodarczej i ułatwiać jej początki. Inkubator oferuje konkurencyjne ceny wynajmu powierzchni biurowej, a także pomoc prawną, administracyjną i szkoleniową dla osób, które z usług inkubatora zechcą skorzystać. Do użytku oddano 16 lokali usługowo-biurowych o zbliżonej powierzchni na cele usługowo-biurowe, z możliwością instalacji urządzeń i maszyn. Dworzecautobusowy,spełniającwszystkie obowiązujące standardy, w znaczny sposób poprawi komfort i zadowolenie pasażerów korzystających z komunikacji autobusowej. Z dworca będzie korzystało wielu przewoźników autobusowych, którzy również odczują poprawę komfortu pracy. Obiekt powstał częściowo dzięki dofinansowaniu z Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Opolskiego na lata 2007-2013. Z funduszy unijnych dofinansowano inkubator, zaś pieniądze na dworzec i plac manewrowy pochodziły z budżetu powiatu. W sumie całość inwestycji kosztowała około 3,8 mln zł. Dofinansowanie projektu „Kluczborski Inkubator Przedsiębiorczości dla wsparcia rozwoju gospodarki w powiecie kluczborskim – etap II” z Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Opolskiego na lata 2007 - 2013 – poddziałanie 1.1.1 „Wsparcie instytucji otoczenia biznesu” wyniosło 1 860 530 zł. Violetta Ruszczewska Uroczyste przecięcie wstęgi. Projekt współfinansowany jest przez Unię Europejską ze środków Europejskiego Funduszu Społecznego oraz środków budżetu województwa opolskiego w ramach pomocy technicznej Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Opolskiego na lata 2014-2020 www.opolskie.pl Lipiec 2014 Opolskie Wiadomości Regionalne GOSPODARKA Bliżej do urokliwych zakątków polsko-czeskich Jesienią oddany zostanie dziewięciokilometrowy odcinek nowej drogi łączącej Prudnik z czeskim Jindrichovem. Ta długo oczekiwana inwestycja (prudnickie starostwo ubiegało się o nią od 2009 roku) finansowana jest z Programu Współpracy Transgranicznej Republika Czeska – Rzeczpospolita Polska. 20 stycznia 2014 roku podpisana została umowa zapewniająca dofinansowanie projektu. Całkowity jego koszt wyniesie 3.260 tys. euro. 85 proc. wartości zadania pochodzić będzie z Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego. Projekt zatytułowany jest „Przebudowa historycznej drogi Gór Opawskich i Złotohorskiej Vrchoviny jako element europejskiego szlaku Via Montana”. Nowy szlak przyczyni się do rozwoju turystyki, pozwoli na upłynnienie ruchu, poprawi bezpieczeństwo użytkowników, a przede wszystkim zapewni nowe połączenie z czeskim Jin- drichovem. W ramach przedsięwzięcia odbywa się gruntowa przebudowa drogi powiatowej, w dużej mierze zdewastowanej przez samochody wożące szarogłaz z pobliskiej kopalni. Na odcinku do Dębowca wymieniona zostanie i wzmocniona podbudowa drogi, położona będzie nowa, asfaltowa nawierzchnia. Wykonawcą prac jest konsorcjum firm z Głubczyc i Kędzierzyna-Koźla. Natomiast po stronie czeskiej ma powstać nowy odcinek drogi z Jindrichova do granicy, którego wykonawcę wyłoni tamtejsza gmina w osobnym przetargu. Polsko-czeski szlak będzie fragmentem europejskiego szlaku Via Montana, którego samochodowa trasa turystyczna liczy ponad 2500 km i wyznaczona jest w górskim i podgórskim obszarze Sudetów i Karpat m. in. po istniejących drogach lokalnych. Ideą szlaku jest promowanie i udostępnianie atrakcji turystycznych położonych na obszarach peryferyjnych, oddalonych od głównych węzłów komunikacyjnych i urbanistycznych. Obszar Via Montana charakteryzują unikalne walory przyrodnicze, krajobrazowe i kulturowe. Projekt Programu Operacyjnego Współpracy Transgranicznej Republika Czeska – Rzeczpospolita Polska 2007-2013. PL. 3.22/1.1.00/08.00642 „Przebudowa historycznej drogi Gór Opawskich i Zlatohorskiej Vrchoviny jako element europejskiego Droga do czeskiego Jindrichova zostanie otwarta jesienią 2014 roku. Maria Szylska GOSPODARKA Domy w tradycji regionalnej W partnerskich miejscowościach Kolonowskie i Bělotin (Czechy) powstają obiekty nawiązujące stylem do tradycyjnych budynków gospodarczych – stodół. Zostaną w nich urządzone muzea z eksponatami techniki rolniczej i narzędziami. Projekt zatytułowany „Lokalne muzea pod wspólnym dachem” będzie sfinansowany z Programu Operacyj- nego Współpracy Transgranicznej Republika Czeska – Rzeczpospolita Polska 2007 -2013. Decyzja o przyznaniu dofinansowania zapadła na ostatnim posiedzeniu Komitetu Monitorującego POWT RCz-RP. - Muzea będą wzajemnie powiązane – mówi Karina Mrozek, inspektor ds. przygotowania inwestycji gminy Kolonowskie. – Każde z nich będzie po- święcone innej dziedzinie rolnictwa. Turysta będzie zachęcany, by odwiedzić wystawę także w partnerskiej gminie, oddalonej o 200 km. Muzeum w Kolonowskiem powstanie za zabytkową chatą, w której mieści się dotąd wystawa przedmiotów codziennego użytku oraz drobne narzędzia i maszyny rolnicze. Będzie miało drewnianą konstrukcję wspar- Tak będzie się prezentować nowe muzeum w Kolonowskiem. www.opolskie.pl tą na betonowych słupach, podłoga obiektu zostanie wykonana z kostek brukowych. Przetarg na wyłonienie wykonawcy inwestycji ma zostać rozstrzygnięty jeszcze w te wakacje. Koniec budowy przewidziany jest na kwiecień 2015 roku. W nowo powstałym muzeum prezentowane będą maszyny i narzędzia oraz opisy i informacje na temat sposobu ich wykorzystania, uzupełniać je będą obrazy życia dawnych mieszkańców Kolonowskiego. Zaprezentowane także zostaną podobieństwa i różnice w życiu mieszkańców Polski i Moraw, tradycje i zwyczaje regionalne. Oprócz zwiedzania muzeum z profesjonalnym przewodnikiem, na gości będzie czekać wiele atrakcji – pieczenie chleba, malowanie porcelany i wydmuszek. Kursy zorganizuje gmina Kolonowskie. Z kolei muzeum w Bělotinie, które mieści się na terenie parafialnym, zostanie wybudowane w kształcie dwuspadowej stodoły, a wystawione przedmioty będą pochodziły od mieszkańców gminy. W ich zebranie zaangażują się uczniowie miejscowej szkoły podstawowej. Czesi będą w muzeum organizować kursy wyplatania koszy, mioteł, plecionek. Wartość projektu to ponad 300 tys. euro. Wysokość wsparcia wyniesie 255 tys. euro. Projekt realizowany z Programu Operacyjnego Współpracy Transgranicznej Republika Czeska – Rzeczpospolita Polska 20072013, działanie 2.2 Wspieranie rozwoju turystyki. Maria Szylska Nr 6 (118) 2014 Opolskie Wiadomości Regionalne GOSPODARKA Razem z sąsiadami do wydania mamy 226 mln euro Zakończyły się konsultacje społeczne projektu Programu Operacyjnego Współpracy Transgranicznej Republika Czeska – Rzeczpospolita Polska na lata 2014-2020. Program to szansa na uzyskanie funduszy na realizację kolejnych ciekawych, polsko-czeskich projektów na naszym pograniczu. Podobnie, jak w latach 2007-2013, program obejmie swoim zasięgiem całe województwo opolskie oraz kilka subregionów z województw dolnośląskiego i śląskiego. Po stronie czeskiej będzie to pięć krajów: liberecki, hradecki, pardubicki, ołomuniecki i morawsko-śląski. W sumie do wydania jest ponad 226 mln euro. Istotnym punktem wyjścia dla przygotowania programu na lata 2014-2020 były doświadczenia z realizacji Programu Operacyjnego Współpracy Transgranicznej Republika Czeska – Rzeczpospolita Polska na lata 2007-2013. Wskazały one m.in. na konieczność skoncentrowania tematyki projektów na takim zakresie działań, które w realny sposób mogą się przyczynić do rozwoju pogranicza. A zatem jakie projekty mogą być wspierane z polsko-czeskiego programu? Najwięcej, bo ponad połowę budżetu programu, przeznaczy się na rozwój potencjału przyrodniczego i kulturalnego tego regionu. Główne działania, które będą wspierane w ramach programu, to budowa i modernizacja infrastruktury dziedzictwa kulturowego i przyrodniczego i projekty zmierzające do zachowania dziedzictwa niematerialnego; budowa i moder- nizacja dróg ułatwiających dotarcie do atrakcji pogranicza; wspólne działania informacyjne, marketingowe i promocyjne. Ich efektem powinno być nie tylko zwiększenie atrakcyjności terenów przygranicznych, zwłaszcza dla turystów, ale i powstanie nowych miejsc pracy w turystyce i branżach z nią związanych. Niezwykle ważne będą także projekty, służące lepszej koordynacji działań oraz szybkiego i efektywnego reagowania po obu stronach granicy w sytuacji zagrożenia, np. podczas możliwych katastrof przyrodniczych (choćby powodzi) czy różnego rodzaju zagrożeń technicznych. To zarówno poprawa systemu komunikacji i wymiany informacji w sferze zarządzania kryzysowego, lepsze wyposażenie jednostek ratowniczych czy zwiększenie kompetencji osób zaangażowanych w działania ratownicze. Będzie się także można starać o pieniądze na projekty, które pomogą w zdobywaniu nowych umiejętności i kwalifikacji, by ułatwić znalezienie pracy odpowiadającej tym kwalifikacjom po obu stronach granicy. Będzie dofinansowywana współpraca między instytucjami edukacyjnymi i z instytucjami rynku pracy, przygotowanie i realizacja „Lato na Pograniczu” wspólnych kursów, zajęć dydaktycznych czy programów nauczania. I wreszcie na dofinansowanie mogą liczyć działania, integrujące społeczności lokalne, poprawiające współpracę instytucji z obywatelami, a także współpracę polskich i czeskich organizacji – w tym pozarządowych. Kto może się starać o pieniądze z polsko-czeskiego programu? Przede wszystkim samorządy, ich związki i stowarzyszenia, organizacje pozarządowe, kościoły i związki wyznaniowe, stowarzyszenia i związki działające w sferze turystyki, instytucje edukacyjne oraz organizacje i instytucje związane z samorządem gospodarczym. W latach 2014-2020 o pieniądze z programu będą się mogły także starać powstające na pograniczu europejskie ugrupowania współpracy terytorialnej. To nowa forma działania, umożliwiająca instytucjom publicznym z różnych państw utworzenie wspólnego podmiotu do rozstrzygania konkretnych spraw. W lutym 2013 r. zostało m.in. zarejestrowane Europejskie Ugrupowanie Współpracy Terytorialnej Tritia z o.o., skupiające Województwo Opolskie i Śląskie, czeski Kraj Morawsko-Śląski i słowacki Kraj Żyliński. Ugrupowanie planuje starania o fundusze na wspólne projekty infrastrukturalne. Ministerstwo Infrastruktury i Rozwoju przewiduje, że ostateczna wersja programu zostanie przekazana do Komisji Europejskiej we wrześniu tego roku, a już w pierwszym kwartale przyszłego roku będą ogłaszane pierwsze nabory. Więcej o programie – na stronie http://www.ewt.opolskie.pl/ . „Rekonstrukcje historyczne wspólnym produktem turystycznym polsko-czeskiego pogranicza” „Śląsk bez granic - nowa destynacja turystyczna” www.opolskie.pl Violetta Ruszczewska Opolskie Wiadomości Regionalne Lipiec 2014 OPOLSKA KARTA RODZINY I SENIORA Opolska Karta Rodziny i Seniora (OKRiS) jest jednym z narzędzi wspierania rodzin wielodzietnych, zastępczych oraz osób starszych – mieszkańców województwa opolskiego. Od 1 maja o Kartę mogą ubiegać się osoby mieszkające w województwie opolskim. miast uczestnikami programu Karta „Opolska Rodzina” są dzieci i młodzież do ukończenia 18 roku życia, zamieszkałe na terenie miasta Opola lub których rodzic rozlicza się z podatku dochodowego od osób fizycznych w I Urzędzie Skarbowym w Opolu. Komu przysługuje Opolska Karta Rodziny i Seniora? Opolska Karta Rodziny i Seniora jest wydawana rodzinom posiadającym dwoje i więcej dzieci, rodzinom zastępczym, rodzinnym domom dziecka, osobom samotnie wychowującym dzieci oraz rodzicom wychowującym dziecko z orzeczoną niepełnosprawnością, a także osobom starszym, które ukończyły 65 rok życia i mieszkają w województwie opolskim. Karta przyznawana jest również osobom żyjącym w związkach partnerskich, które posiadają dwoje lub więcej dzieci. Jak korzystać z Opolskiej Karty Rodziny i Seniora? Miejsca, w których przysługują zniżki oznaczone są specjalnym znakiem „Honorujemy Opolską Kartę Rodziny i Seniora ”. Aby skorzystać ze zniżki należy okazać kartę. Z karty każdy jej posiadacz może korzystać w dowolnym czasie. Oznacza to, że aby skorzystać z karty nie trzeba być całą rodziną w jednym miejscu. Czy karta przysługuje osobom samotnie wychowującym już jedno dziecko? Nie. Osoba samotnie wychowująca dzieci musi spełniać ogólne warunki regulaminu Karty. Opolska Karta Rodziny i Seniora nie ma charakteru socjalnego. Również dochody na członka rodziny nie są brane pod uwagę przy jej wydawaniu. Posiadanie tej karty ma na celu tworzenie przyjaznego klimatu dla rodziny oraz budowanie poczucia lokalnej tożsamości wśród mieszkańców oraz przedsiębiorców z terenu województwa. Czy miejsce zameldowania ma znaczenie? Nie. Wniosek o wydanie Karty składa się ze względu na miejsce zamieszkania Wnioskodawcy. Takie podejście jest bardziej korzystne dla posiadaczy karty, np. osoby zameldowane poza województwem opolskim, a faktycznie mieszkające w naszym regionie, mają pełne prawo o ubieganie się o kartę i korzystanie tutaj ze zniżek. Na jak długo przyznawana jest Opolska Karta Rodziny i Seniora? Opolska Karta Rodziny i Seniora przyznawana jest do końca 2015 roku. O ważności w kolejnych latach będzie decydowało, czy rodzina nadal spełnia warunki regulaminu. Seniorom karta wydawana jest bezterminowo. Karta wydawana jest bezpłatnie. Czym różni się Opolska Karta Rodziny i Seniora od Karty „Opolska Rodzina” wydawanej przez Urząd Miasta Opole? Opolska Karta Rodziny i Seniora wydawana jest mieszkańcom województwa opolskiego, którzy spełniają warunki regulaminu, tzn. posiadają co najmniej dwoje dzieci, rodzinom zastępczym, rodzinnym domom dziecka, osobom samotnie wychowującym dzieci oraz rodzicom wychowującym dziecko z orzeczoną niepełnosprawnością, a także osobom starszym, które ukończyły 65 rok życia. Ze zniżek u Partnerów mogą korzystać całe rodziny. Nato- Kim są Partnerzy Opolskiej Karty Rodziny i Seniora? Partnerami Opolskiej Karty Rodziny i Seniora są firmy, instytucje i organizacje, które podpisały deklarację współpracy i zaoferowały zniżki posiadaczom karty. Na chwilę obecną do projektu przystąpiło 73 partnerów reprezentujących różne branże, w tym: edukacyjną, rehabilitacyjną i zdrowotną, motoryzacyjną, turystyczna czy usług dla domu. Na jakiej stronie internetowej zawarty jest wykaz uprawnień przysługujących posiadaczom Opolskiej Karty Rodziny i Seniora? Wykaz zniżek zamieszczony jest na stronie internetowej www.ssd. opolskie.pl w zakładce „Opolska Karta Rodziny i Seniora. Moje ulgi”. Będąc posiadaczem karty, po wpisaniu numeru, można zobaczyć dedykowane zniżki. Zniżki mogą być inne dla seniorów, inne dla rodzin z dwójką dzieci, trójką dzieci czy dla rodzin z dzieckiem niepełnosprawnym. Wykaz ten jest na bieżąco aktualizowany. STATYSTYKA (stan na 25 lipca 2014 r.) Wnioski złożone: 5500 wnioski rozpatrzone: 4 150 wnioski rozpatrzone negatywnie: 8 karty wydane: 9 130 Wnioskodawcy: seniorzy – 40 % rodziny z 2 dzieci – 35 % rodziny z 3 dzieci – 14 % rodziny z 4 dzieci – 4 % rodziny z dzieckiem niepełnosprawnym – 6 % Opolska Karta Rodziny i Seniora to jedno z narzędzi wypracowanych w ramach projektu „Depopulacja – czas na zmiany na opolskim rynku pracy”. To projekt badawczy, który samorząd województwa opolskiego prowadził w latach 2012-2014 wspólnie z Centrum im. Adama Smitha. Projekt finansowany jest z Programu Operacyjnego Kapitał Ludzki na lata 2007-2013. Jego celem było wypracowanie szczegółowych planów zmian oraz odpowiadających im narzędzi poprawiających sytuacją na opolskim rynku pracy. Proponowane narzędzia mają na celu m.in. tworzenie pozytywnego klimatu i wspieranie opolskiej rodziny. Uniwersalnym narzędziem, kierowanym do niemal wszystkich mieszkańców regionu, jest Opolska Karta Rodziny i Seniora. Karta ta, poprzez system ulg i zniżek oferowanych przez instytucje publiczne i firmy prywatne, będzie wspierać rodziny wielodzietne, zastępcze, rodzinne domy dziecka i osoby starsze. człowiek – najlepsza inwestycja Projekt współfinansowany jest przez Unię Europejską ze środków Europejskiego Funduszu Społecznego oraz środków budżetu województwa opolskiego w ramach pomocy technicznej Programu Operacyjnego Kapitał Ludzki. www.opolskie.pl Nr 6 (118) 2014 Opolskie Wiadomości Regionalne EDUKACJA Rozszczepią światło, budują zamki Projekt „Fascynujący świat nauki i technologii”, który realizuje Regionalne Centrum Rozwoju Edukacji, wzbogacił się o trzy nowe pracownie: światła, architektury i przemian energii. Wszystkie mieszczą się w zamku w Mosznej, bo przy ulicy Dubois w Opolu, gdzie znajduje się główna siedziba „Fascynującego świata”, po prostu zabrakło już miejsca na kolejne pracownie. Zamek w Mosznej to miejsce niezwykłe i fascynujące, które doskonale wpisuje się w formę realizacji projektu FSNT. Dla uczestników zajęć związanych z architekturą stanowi niepowtarzalną okazję, by blizej poznać zakamarki zamku i jego styl. Wojciech Błaszczyk, kierownik projektu, mówi, iż do uruchomienia pracowni architektonicznej namawiali realizatorów projektu sami nauczyciele, argumentując, że dla uczniów mogą to być Projekt w liczbach Fascynujący świat nauki i technologii współfinansowany jest z Unii Europejskiej w ramach Programu Operacyjnego Kapitał Ludzki na lata 2007-2013 (poddziałanie 9.12). Bierze w nim udział 47 482 uczniów z 378 opolskich szkół. ciekawe i inspirujące doświadczenia. Uczestnicy zajęć przy okazji poznawania stylów architektonicznych uczą się też kompetencji społecznych, współdziałania w grupie. Dzielą więc między siebie funkcje - wyznaczają projektantów, mierniczych, budowniczych, kierownika budowy. Uczą się organizacji pracy, otrzymują odpowiedniego koloru kaski budowlane. Do dyspozycji mają plac budowy ze specjalnymi gąbkowymi klockami, z których układają budowle proste, z łukami i kolumnami, dobierają odpowiedniej wielkości i kształtów elementy. Po 45 minutach budowla zamienia się w gruzowisko, a do pracowni wchodzi następna grupa. Pierwsza natomiast wyrusza po zamku, prowadzona przez grę terenową - trzeba przy pomocy mini-mapki znaleźć szlak, rozwiązać napotkane po drodze zagadki. Czas zajęć mija nie wiadomo kiedy. Z kolei w pracowni światła (wielkości boiska do koszykówki) czekają specjalnie przygotowane ściany ze światłem ciepłym i zimnym, odgrywany jest teatr cieni, niebawem ruszy atelier fotograficzne, które wyposażone zostało Zygmunt Gajda, animator pracowni przemian energii, demonstruje doświadczenia ze światłem. w sprzęt do zdjęć plenerowych i studyjnych. Zajęcia poprowadzi fotograf z doświadczeniem. I wreszcie pracownia energii, a właściwie dwa pomieszczenia z energią odnawialną i mechaniczną. W tej ostatniej specjalny stół do zderzeń, według pomysłu animatora, wykonał własnymi siłami konserwator RCRE. - Pokazujemy szkołom, że nie zawsze potrzebne są duże pieniądze. Nieraz wystarczy dobry pomysł i sprawne ręce - mówi Wojciech Błaszczyk. Od połowy maja do końca roku szkolnego pracownie w Mosznej odwiedziło 560 uczniów. Od września do zamku przyjeżdżać będą dwa autobusy dziennie (łącznie 90 osób). W ramach „Zaczarowanego świata” opolskie dzieci korzystają już z siedemnastu pracowni tematycznych. Maria Szylska Niezła szkoła zawodu w BMW Z Sebastianem Susa, uczniem IV klasy Technikum Elektrycznego w Opolu, uczestnikiem praktyki zawodowej w BMW, rozmawia Maria Szylska - Jak zostaje się praktykantem w BMW? - Moja szkoła bierze udział w projekcie europejskim „Szkolnictwo zawodowe bliżej rynku pracy”. Zapytano mnie więc, czy chciałbym pojechać na cztery tygodnie do Regensburga, gdzie BMW ma swoją fabrykę i ośrodek szkoleniowy. Nie namyślałem się długo. BMW to przecież prestiż. Wpisany w cv robi wrażenie. - Przyjechaliście do Regensburga i co było dalej? - Nasza grupa liczyła siedem osób plus opiekun. Na miejsce dojechaliśmy w niedzielę wieczorem, akurat na kolację. Zostaliśmy zakwaterowani w hotelu, około siedmiu kilometrów od fabryki. Następnego dnia około siódmej rano przyjechał po nas samochód i zabrał na miejsce pracy. Musieliśmy być na stanowisku pracy od godziny 7.15 do 14.45. - Mieliście niemieckiego opiekuna praktyk? - Tak, to był pan o wspaniałym doświadczeniu zawodowym, który świetnie potrafił dogadać się z młodzieżą, szybko też reagował na wszelkie nasze potrzeby. Można było do niego przyjść z każdym problemem. Był niezawodny. Podzielił nas na dwie grupy – elektryków i mechaników. Każda trafiła do innego działu produkcji. - Panuje powszechne przekonanie, że BMW to synonim nowoczesności. Uzasadnione? - Jak najbardziej. Fabryka stosuje najbardziej nowoczesne rozwiązania na świecie. Organizacja pracy, linie technologiczne, to wszystko robi ogromne wrażenie. Można się tam wiele nauczyć. Ja w każdym razie zobaczyłem dużo nowych rozwiązań - tak z dziedziny elektryki, jak i elek- troniki. Nie zdarzały się momenty, by się nudzić lub by nic nie było do roboty. - Jak radziłeś sobie z niemieckim? - Dobrze, bo uczę się go od małego. Wszystko było w porządku, dopóki Bawarczycy nie zaczynali mówić do nas tym swoim dialektem. Wtedy nic nie można było zrozumieć. To trochę tak jakbyśmy w Polsce rozmawiali z rodowitymi Kaszubami. - A jak spędzaliście weekendy? - Głównie na zwiedzaniu. Regensburg jest piątym co do wielkości miastem w Bawarii, pięknie położonym nad Dunajem, o ciekawej i długiej historii. Było więc co zwiedzać i gdzie chodzić. - Praktyka w BMW różniła się od tych, które już miałeś w kraju? - Zdecydowanie. Nauczyłem się wielu praktycznych rzeczy, które mogą być przydatne w moim zawodzie. Tamtejsze praktyki lepiej też do tego zawodu przygotowują. Są starannie przemyślane, stażysta ma poczucie przynależności do zespołu, nie jest piątym kołem u wozu. Podobało mi się też to, że niemiecki opiekun czuwał nad nami, był autentycznym autorytetem w wielu sprawach zawodowych. Czuło się, że ma poważanie i u młodzieży i wśród stałych pracowników. Wrażenie też robiły wspaniale wyposażone, nowoczesne pracownie. Tu muszę powiedzieć, że i w naszych szkołach zawodowych sporo się zmieniło. Mój zespół szkół też przed wakacjami otrzymał nowoczesną pracownię elektryczną. Ale nie obraziłbym się, gdym jeszcze raz dostał propozycję wyjazdu do BMW. Praktyka w tamtejszym zakładzie to niezła szkoła zawodu. człowiek – najlepsza inwestycja Projekt współfinansowany jest przez Unię Europejską ze środków Europejskiego Funduszu Społecznego oraz środków budżetu województwa opolskiego w ramach pomocy technicznej Programu Operacyjnego Kapitał Ludzki. www.opolskie.pl Projekt „Opolskie szkolnictwo zawodowe bliżej rynku pracy” adresowany jest do wszystkich szkół prowadzących kształcenie zawodowe w województwie opolskim. Realizuje go Opolskie Regionalne Centrum Rozwoju Edukacji w ramach Programu Operacyjnego „Kapitał ludzki”, priorytet IX, działanie 9.2 podniesienie atrakcyjności i jakości szkolnictwa zawodowego. Łączny budżet projektu – 18.843 000 złotych (w tym wkład własny szkół 15 proc. tj. 2.826 tys. zł. Okres realizacji od 01.08.2013 do 31.05.2015. 10 Lipiec 2014 Opolskie Wiadomości Regionalne GOSPODARKA Rekreacyjnie i sportowo W Sieroniowicach (gmina Ujazd) rozlatująca się remiza strażacka została przebudowana na wiejską świetlicę. Inwestycję sfinansowano dzięki funduszom pochodzącym z Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich oraz budżetu gminy. - Zastanawialiśmy się, co zrobić ze starym obiektem po remizie. Zburzyć czy remontować? Był w takim stanie, że 70 proc. nadawało się do rozbiórki – mówi sołtys Magdalena Bartodziej. O remoncie zadecydowali mieszkańcy, ich determinacja i chęć włączenia się do prac remontowych, a także to, że wieś dotąd nie posiadała miejsca, w którym można byłoby się spotykać. Salę udostępniała miejscowa szkoła, ale nie wszystkie imprezy można w niej było organizować. Rozbiórka i przebudowa remizy trwała około roku. Warto było czekać. Mieszkańcy zyskali nowoczesny obiekt w samym centrum wsi z salą spotkań, zapleczem kuchennym i technicznym, z toaletami. Świetlica tętni życiem. Spotykają się w niej raz w miesiącu seniorzy, tu próby ma zespół „Melodyjka”. Gmina świetlicę wybudowała, ale jej gospodarzem jest wieś, która dba o porządek, otoczenie, organizuje spotkania. Świetlica zlokalizowana jest w sąsiedztwie lasku, w którym mieszkańcy chcieliby urządzić w przyszłości siłownię na wol- Plac zabaw okupują dzieciaki. nym powietrzu oraz ścieżkę zdrowia. Opodal, z tego samego projektu „odnowy wsi”, urządzono - w miejscu dawnego wyrobiska piachu - plac sportowo-rekreacyjny. Jest tu kort tenisowy, boiska do piłki nożnej i koszykówki, plac zabaw dla dzieci z wieloma zmyślnymi urządzeniami, obszerna wiata, która służy jako miejsce spotkań plenerowych. Zrewitalizowane wyrobisko stało się jednym z atrakcyjniejszych miejsc w gminie. Wartość obu przedsięwzięć to milion złotych. – Inwestowa- nie w wiejską infrastrukturę, to nasza przemyślana polityka. Chcemy pokazać, że życie w małych miejscowościach może być równie atrakcyjne i wygodne jak w mieście. Mamy wolne miejsca w przedszkolach. W okolicy powstają nowe zakłady pracy. Liczymy, że uda się nam zatrzymać w gminie młodych ludzi, a nowych zachęcić, by tu się osiedlili – mówi burmistrz Ujazdu Tadeusz Kauch. Maria Szylska Wyremontowana remiza strażacka przekształciła się w świetlicę wiejską. Ostanie pieniądze W lipcu w Urzędzie Marszałkowskim podpisano czternaście umów z gminami i zakładami usług komunalnych na inwestycje, które będą finansowane z Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich na lata 2007-2013. Pieniądze pochodzą z oszczędności przetargowych oraz funduszy przyznanych przez resort rolnictwa. Budowane będą m. in. sieci kanalizacji sanitarnej i wodociągowej, oczyszczalnia ścieków (w Lisięcicach), przydomowe oczyszczalnie. Łącznie dofinansowanie uzyskały 23 wnioski na kwotę 23,3 mln złotych. Największa - wartościowo - inwestycja czeka gminę Głubczyce, która za łączną kwotę 7,6 mln złotych planuje budowę kanalizacji sanitarnej wraz z oczyszczalnią ścieków w Lisięcicach. Ponad 5,5 mln złotych kosztować będzie budowa kanalizacji sanitarnej w miejscowości Brzezinka w gminie Wołczyn. Ponieważ są to już ostatnie rozstrzygnięcia naborów do PROW, Antoni Konopka, członek Zarządu Województwa, prosił samorządowców o zachowanie dyscypliny inwestycyjnej i finansowej. Budowy muszą się zakończyć w pierwszym kwartale przyszłego roku, a wnioski o płatności wpłynąć najpóźniej do 30 czerwca 2015 roku. Maria Szylska TURYSTYKA Opolanie z nagrodami W trzeciej edycji Festiwalu Piosenki Ranczerskiej „Wilkowyjce”, organizowanym przez Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi oraz Agencję Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa, spory sukces odniosły dwa zespoły Lokalnej Grupy Działania „Kraina św. Anny”. Choć festiwal ma w nazwie piosenkę, opolskie zespoły wystąpiły w kategoriach „rękodzieło w dzisiejszej modzie” oraz „gotuję prozdrowotnie”. I tak Grupa FOLK – Model z Gminnego Ośrodka Kultury w Tarnowie Opolskim zaprezentowała ubrania inspirowane sztuką ludową, śląskimi motywami i kolorystyką regionu. Kolekcja „Moda ze Śląska” zdobyła drugie miejsce. Natomiast w kategorii prozdrowotnego gotowania Klub Niteczka z Gogolina, który zdobył III miejsce, zademonstrował tradycyjne nalewki własnej produkcji. Jury z udziałem aktorów serialu „Ranczo” było pod wrażeniem m.in. miodu z mniszka lekarskiego, eliksiru z pietruszki, nalewki z kwiatów czarnego bzu, czy herbaty “Śląski tej”. Klub serwował także śląskie potrawy, w tym: wodzionkę, rolady z kapustą i kluskami oraz buchty z sosem. Na arenie ogólnopolskiej panie zaprezentowały również rękodzieło, w tym tekstylia wykonane szydełkiem. Festiwal odbył się w miejscowości Kikół w województwie kujawsko-pomorskim. Jego celem było przekazanie informacji na temat efektów Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich na lata 2007-2013 oraz pokazania zmian, jakie zaszły w miejscowościach dzięki funduszom pozyskanym z programu. W Mosznej na dzieci czekało szereg atrakcji Samorząd województwa z funduszy KSOW pokrył koszty uczestnictwa opolskich zespołów w eliminacjach festiwalowych oraz gali finałowej (kwota ok. 11 tys. zł ). Maria Szylska Kolekcja “Moda ze Śląska” przygotowana w Tarnowie Opolskim www.opolskie.pl Nr 6 (118) 2014 11 Opolskie Wiadomości Regionalne GOSPODARKA Nowości prawne na rynku pracy Podczas spotkań marszałka województwa Andrzeja Buły w powiatach regionu duże zainteresowanie uczestników budziły zmiany ustawy o promocji zatrudnienia i instytucjach rynku pracy, które weszły w życie 27 maja tego roku. Szerzej mówił o nich 18 czerwca, podczas opolskiej konferencji podsumowującej spotkania powiatowe, sekretarz stanu w Ministerstwie Pracy i Polityki Społecznej Jacek Męcina. Podkreślał, że ich wprowadzenie podyktowane było koniecznością zwiększenia skuteczności działań aktywizujących osoby bezrobotne. Na które z tych zmian warto zwrócić szczególną uwagę? Wyzwaniem dla urzędów pracy jest zmiana sposobu obsługi zarówno poszukujących pracy bezrobotnych, jak i oferujących zatrudnienie pracodawców. Współpracę z konkretną firmą czy danym bezrobotnym będzie pilotował jeden doradca, który będzie premiowany za efekty pracy - doprowadzenie do zatrudnienia bezrobotnego. Urzędy pracy będą także współpracować z prywatnymi agencjami zatrudniania i organizacjami zajmującymi się pomocą bezrobotnym w znalezieniu pracy. Nowością jest ustalanie tzw. „profilu pomocy” osobom bezrobotnym. Mają w tym pomóc Firmy zatrudniające bezrobotnych w wieku 50+ będą mogły otrzymać dofinansowanie do ich wynagrodzenia – 12-miesięczne dofinansowanie wynagrodzenia dla osób 50+ oraz 24-miesięczne dofinansowanie wynagrodzenia dla osób 60+ indywidualne rozmowy z doradcami prowadzone wg określonego kwestionariusza. Ustawa przewiduje trzy takie profile – pierwszy dla osób aktywnych, które poszukują pracy, drugi www.facebook.com/opolskie dla osób wymagających wsparcia w tych poszukiwaniach, np. w postaci szkoleń. W trzecim natomiast znajdą się bezrobotni, zagrożeni między innymi wykluczeniem społecznym. To dla nich przewidziano możliwość udziału w Programie Aktywizacja i Integracja oraz innych programach specjalnych. Będą mogli np. korzystać ze skierowań do tzw. zatrudnienia wspieranego u pracodawców lub podejmować pracę w spółdzielniach socjalnych . Nowe przepisy prawa przewidują także specjalne programy dla osób młodych oraz osób z grupy 50+. Z sześciu do czterech miesięcy skróci się okres, w którym urzędy muszą przedstawić ofertę pracy, stażu lub podniesienia kwalifikacji młodym osobom bezrobotnym. W tych działaniach ma pomóc m.in. refundacja składek ZUS dla osób podejmujących pierwszą pracę, zwolnienie pracodawcy ze składek na Fundusz Pracy i Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych, bon stażowy dla pracodawcy, który przyjmie młodego bezrobotnego na płatny staż oraz bon zatrudnieniowy zł dla pracodawcy, który zatrudni młodego bezrobotnego na etat. Natomiast firmy zatrudniające bezrobotnych w wieku 50+ będą mogły otrzymać dofinansowanie do ich wynagrodzenia – 12miesięczne dofinansowanie wynagrodzenia dla osób 50+ oraz 24-miesięczne dofinansowanie wynagrodzenia dla osób 60+ w wysokości do połowy minimalnego wynagrodzenia. Wsparciem dla kobiet i rodziny mają być granty na telepracę. Będzie też można uzyskać świadczenie aktywizacyjne, pożyczkę na utworzenie stanowiska pracy lub na podjęcie działalności gospodarczej. Ustawa przewiduje utworzenie krajowego funduszu szkoleniowego, z którego środki będą przyznawane pracodawcom na sfinansowanie kształcenia ustawicznego. Violetta Ruszczewska DLA OPOLSKICH WIADOMOŚCI Jacek Męcina N (sekretarz stanu w Ministerstwie Pracy i Polityki Społecznej) a koniec 2013 roku współczynnik aktywności zawodowej wynosił w naszym kraju 67%, dlatego też zależało nam na wprowadzeniu zmian, które mają pomóc we wzroście tych wskaźników. Wprowadzane nowelizacje mają także wpłynąć na wzrost udziału dorosłych w procesie kształcenia ustawicznego. Są one korzystne również dla przedsiębiorców, dają lepsze szanse startu młodym i zwięk- szają możliwości wsparcia tych bardziej dojrzałych pracowników. Dziś młodzi ludzie mają zbyt optymistyczne oczekiwania wobec rynku pracy, a niedostateczna informacja wydłuża okres poszukiwania pracy. Poza tym konieczne było zwiększenie efektywności działania publicznych służb zatrudnienia. Powinno to nastąpić poprzez zmianę filozofii Funduszu Pracy, którego wysokość będzie uzależniona od efektywności PUP-ów oraz indywidualne doradztwo, dedykowane zarówno osobom bezrobotnym, jak i pracodawcom. TURYSTYKA Opolskie na święcie Nadrenii-Palatynatu Przede wszystkim muzyką zachwyciło województwo opolskie gości dorocznego święta naszego regionu partnerskiego – Dni Nadrenii Palatynatu. W lipcu już po raz 31 odbył się największy festyn w Nadrenii-Palatynacie. Gospodarzem tegorocznego święta było miasto Neuwied. Jedną z największych atrakcji święta była gorąco przyjęta przez wszystkich uczestników Młodzieżowa Orkiestra Dęta Gminy Chrząstowice, która nie tylko zagrała koncert na jednej z dziesięciu scen, ale także wzbudzała aplauz gości maszerując ulicami miasta. Muzycy z Chrząstowic pod batutą Jacka Zganiacza wzięli udział w pochodzie, który tradycyjnie odbywa się na ulicach ostatniego dnia festynu i jest podziwiany na żywo przez kilkadziesiąt tysięcy zwiedzających oraz przez setki tysięcy widzów oglądających emitowaną na żywo transmisję telewizyjną. Podczas pochodu naszych wspaniałych „ambasadorów” oklaskiwały z trybuny widowiskowej członkini Zarządu Województwa Opolskiego Barbara Kamińska i wójt Chrząstowic Helena Rogacka. Nasz region miał też swoje stoisko promocyjne – w jednym z ponad 300 namiotów rozstawionych na ulicach miasta województwo opolskie prezentowało się wspólnie z partnerami Porozumienia Czterostronnego: Nadrenią-Palatynatem, Krajem Środkowoczeskim i Burgundią. Te cztery regiony zorganizowały także quiz dla uczestników festynu, w którym jedną z głównych nagród był weekend w pałacu w Pawłowicach ufundowany przez jego właścicieli - Ewę i Beniamina Godylów. Festyn w Neuwied odwiedziło ponad 200 tysięcy gości, na których czekała ogromna ilość atrakcji, m.in. liczne koncerty muzyczne, przedstawienia teatralne, gry i zabawy, stoiska informacyjne oraz wiele innych niespodzianek. Violetta Ruszczewska Violetta Ruszczewska Młodzi muzycy z Chrząstowic oklaskiwani na ulicach Neuwied www.opolskie.pl 12 Opolskie Wiadomości Regionalne Lipiec 2014 TURYSTYKA Wakacyjny piknik na Florydzie W połowie lipca odbyła się wspaniała trzydniowa impreza dla opolskich dzieci. Na poligonie 1. Brzeskiego Pułku Saperów w dniach 15-17 lipca codziennie bawiło się kilkaset maluchów z rodzicami i opiekunami. Było strzelanie z pistoletów, wykrywanie min, a przy okazji nauka udzielania pierwszej pomocy i bezpiecznego poruszania się na drodze. Żołnierze zapewnili małym gościom niezapomniane atrakcje, wśród których zdecydowanie największą popularnością cieszyła się przejażdżka transporterem PTS (amfibią). - Strasznie szybko jechał i trzeba się było mocno trzymać, żeby się nie przewrócić – z przejęciem relacjonowała 10-letnia Iwonka z Tułowic. Długie kolejki chętnych ustawiały się także na strzelnicy, gdzie można było sprawdzić swoje umiejętności w strzelaniu z karabinu i pistoletu. Słońce i wysoka temperatura sprzyjały przejażdżkom łodziami wojskowymi po poligonowym stawie – na co dzień miejscu ćwiczeń np. płetwonurków. To ten zbiornik kiedyś żołnierze nazwali Florydą – stąd wzięła się nazwa Pikniku, który ma już czternastoletnią tradycję. Na brzeskim poligonie nie zabrakło pokazów pierwszej pomocy, swoje umiejętności i sprzęt prezentowali strażacy, a w miasteczku drogowym można było podszkolić się z zasad bezpiecznego zachowania na drogach. W porze obiadowej w wojskowej stołówce serwowano prawdziwą żołnierską grochówkę, którą zajadały się największe niejadki. Na spragnionych czekała również kawa zbożowa i na łasuchów ogromne ilości słodyczy. Organizatorzy zapewnili także dodatkowe atrakcje: zajęcia na brzeskiej pływalni oraz w wiosce indiańskiej, która ulokowała się na dziedzińcu Zamku Piastów Śląskich w Brzegu, a w trzecim, ostatnim dniu imprezy przeniosła do Łosiowa - na teren Opolskiego Ośrodka Doradztwa Rolniczego. Indianie i kowboje dostarczyli dzieciom kolejnych rozrywek – było strzelanie z łuku, rzut, lassem i toporkiem, czy nauka oryginalnego indiańskiego tańca. Na scenie OODR wystąpiła grupa Country, która porwała do wspólnej zabawy młodszych i starszych gości tegorocznego pikniku. Aneta Ludwig-Chłąd Piknik na Florydzie był jedną z ośmiu imprez organizowanych w ramach projektu Opolskie atrakcyjne turystycznie dla rodzin., w ramach poddziałania 1.4.2. Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Opolskiego na lata 2007-2013 finansowanego z Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego. Jego celem jest promocja atrakcyjnych turystycznie miejsc w regionie opolskim m.in. poprzez odbywające się w województwie imprezy kierowane do całych rodzin. Więcej informacji o projekcie na stronie www.ssd. opolskie.pl. Projekt współfinansowany jest przez Unię Europejską ze środków Europejskiego Funduszu Społecznego oraz środków budżetu województwa opolskiego w ramach pomocy technicznej Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Opolskiego na lata 2014-2020 www.opolskie.pl