Stowarzyszenie Autorów ZAiKS

Transkrypt

Stowarzyszenie Autorów ZAiKS
Józef Hen Przymiotnik ,,wielki'' wydaje mi się najodpowiedniejszy do określenia pisarskiego dorobku Józefa
Hena, jego osobowości, znaczenia dla współczesnych, wpływu, jaki jego dzieła wywarły i wywierają na
polską kulturę.
Liczba tytułów odnotowanych przez Bibliotekę Narodową przekroczyła już setkę, i są to w większości książki
o głośnych, niekiedy sensacyjnych tytułach, pozycje, do których się wraca. Podpatrując pisarza, możnaa
bowiem wiele się nauczyć, zrozumieć zasady budowania eseju, noweli, powieści, opowieści i najważniejsze:
metodę przyciągania czytelników, sposób ich zainteresowania. To tylko część prawdy, liczy się przecież
talent, wrażliwość, nieobojętność, a są to cechy wrodzone, należy je tylko doszlifować w kontakcie z wielką
literaturą.
Książki Józefa Hena nie starzeją się, czas obchodzi się z nimi łagodnie może dlatego, że tak sprawiedliwie i
prawdziwie był opisywany we wszystkich kolejnych opowieściach, począwszy od tych najwcześniejszych, jak
Kijów, Taszkient, Berlin czy Cud z chlebem, aż po arcydzieła sztuki eseistycznej, bo tak widzę biografię Ja,
Michał z Montaigne czy trzy tomy Nie boję się bezsennych nocy, po lekturze których wielu czytelników takie
właśnie noce przeżywało, oszołomionych wszechstronnością wiedzy autora, zasypanych faktami i
szczegółami, przytłoczonych żelazną logiką wniosków, szczerością i prawdomównością, a nie są to dziś
cechy najbardziej popularne. Zachwyca precyzja tych przemyśleń. Obojętne, czy jest to nowatorska analiza
Lalki i osobowości Bolesława Prusa, czy bolesny krzyk o holokauście, czy przypomnienie, że język nie
zawsze łączy narody, czego przykładem są chociażby wojny między Serbami i Chorwatami. Szacunek budzi
również umiejętność skorygowania ? w imię prawdy ? własnych spojrzeń. Cenię Józefa Hena za
przypominanie o pisarzach do dziś przyduszonych cieniem zapomnienia, jak Marcelina Grabowska czy Ida
Fink. Wiele uwagi poświęcił również Hen gorzkiemu zjawisku środowiskowej zawiści, uderzającej np. w
Juliana Tuwima, Jerzego Andrzejewskiego i właściwie wszystkich wybijających się.
Józef Hen to autor fascynujących powieści historycznych, sensacyjnych, wojennych, gdzie losy bohaterów
ściśle wiążą się z jego życiem, a ich przeżycia są również jego doświadczeniami: Krzyż walecznych,
Kwiecień, Moja kompania, cykl powieściowy Teatr Heroda. Urzekła mnie powieść Nikt nie woła, o wojennych
losach młodych zesłańców w Uzbekistanie, moim zdaniem jedna z piękniejszych książek o miłości w naszej
literaturze. Podziwiam autora za barwny język, naturalny, dopasowany do sytuacji, plastyczny, i za dialogi
niemal dotykalne, pobudzające wyobraźnię.
Trzy tomy pod wspólnym tytułem Nie boję się bezsennych nocy ukazują Hena-mistrza eseju, mistrza
polemiki, mistrza sugestywnej narracji, atrakcyjnego tematu. Ile pisarz musiał przeżyć, by móc tyle nam
przekazać... Biografia Józefa Hena sama w sobie jest dziełem sztuki życia, gotowym, wspaniałym
scenariuszem. Ileż zatem było tych bezsennych nocy? Może gorzkich, ciężkich, ale i pięknych, wypełnionych
czułością i nadwrażliwością. [Andrzej Zaniewski]
fot. Maciej Hen
1/2
Wszelkie prawa zastrzeżone 2017 ZAiKS / data wygenerowania strony 04.03.2017 12:00:05
PDF ze strony: http://www.zaiks.org.pl/1142
2/2