nr 137 - Kalwaria Wielewska

Transkrypt

nr 137 - Kalwaria Wielewska
Gazetka Parafialna
Parafia p.w.
p.w. św. Mikołaja w Wielu
Wiele
13 stycznia
2012 r.
Nr 2 (137)
Ziarno Bożego Słowa na Niedzielę Chrztu Pańskiego
Elementy chrztu
Dzisiejsza Ewangelia prowadzi nas nad brzeg Jordanu. Wpatrując się w to, co tam się
dzieje, dostrzegamy niezwykłe objawianie się Boga człowiekowi. Jezus wchodzi w wody
Jordanu, aby przyjąć chrzest od Jana Chrzciciela. Słyszymy głos Boga Ojca, który zaświadcza:
Tyś jest mój Syn umiłowany, w Tobie mam upodobanie (Łk 3, 22) i obserwujemy, jak Duch
Święty, w postaci cielesnej niby gołębica, zstępuje na Syna Bożego. Jest to niezwykle czytelne
objawienie największej tajemnicy naszej wiary – tajemnicy Trójcy Świętej, w której jesteśmy
zanurzeni od momentu chrztu świętego. Jakże istotne jest, że dzisiejszy dzień ukazuje nam, iż
chrzest naprawdę zanurza nas w Rodzinie Bożej, w tajemnicy Trzech Osób Boskich, a więc
w miłości, bo Trójca Święta żyje miłością. Ilekroć uczestniczymy w chrzcie kogoś bliskiego, to
przeżywamy tę samą niezwykłą rzeczywistość, w której Ojciec przyznaje się do konkretnego
człowieka, i czyni to całym swoim miłującym Sercem. Chodzi jednak o to, aby ta tajemnica
przenikała nasze życie. Ona wydaje się bezproblemowa i łatwa wtedy, kiedy chrzcimy dziecko.
Ale jakże często chrzest kojarzy się nam jedynie z wodą, którą zostaliśmy przed chwilą
pokropieni. Wszystko inne wydaje się dziać zupełnie poza naszym zasięgiem. I w pewnej
mierze jest to prawda, bo to, co najistotniejsze, dokonuje się mocą Bożą. Słyszymy, że niebo
się otwarło. Kiedy chrzcimy człowieka, to nad nim też otwiera się niebo, ponieważ w tym
momencie jest on całkowicie zjednoczony z Bogiem. I dzieje się to mocą samego Boga.
Elementem chrztu jest nie tylko woda, ale także słowo, z którym Ojciec posyła na ziemię
swego umiłowanego Syna. Jest to zawsze najpierw słowo nawrócenia, które wzywa nas do
autentycznej przemiany życia. Jezus swoje posłannictwo wypełniał od początku do samego
końca. Od pierwszych słów nauczania: Czas się wypełnił i bliskie jest królestwo Boże.
Nawracajcie się i wierzcie w Ewangelię! (Mk 1, 15), aż do tych, prawie że ostatnich, jakie
skierował do płaczących niewiast w czasie drogi krzyżowej. Prosił, aby nie płakały nad Nim,
ale nad sobą i swymi dziećmi. Bo jeśli z zielonym drzewem to czynią, cóż się stanie z suchym?
(Łk 23, 31).
A więc tajemnica chrztu ma w sobie nie tylko wodę obmywającą grzech, ale i słowo
wzywające do przemiany życia, albo mówiąc inaczej, aby było ono zawsze adekwatne do tego,
czego oczekuje od nas Bóg. Dlatego codziennie przywołujemy słowa Modlitwy Pańskiej, aby
się w naszym życiu działa nie nasza wola, ale Boża.
Tajemnica chrztu dotyczy również Ducha Świętego i ognia, co tak wyraził Jan Chrzciciel: Ja
was chrzczę wodą; lecz idzie mocniejszy ode mnie (...) On będzie chrzcił was Duchem
Świętym i ogniem (Łk 3, 16). I Jezus rzeczywiście taki chrzest przyjął. On od początku szedł tą
drogą, która zapoczątkowana została w Jordanie, a zakończyła się na krzyżu. Dlatego
zapowiedział: Chrzest mam przyjąć, i jakiej doznaję udręki, aż się to stanie (Łk 12, 50).
Rzeczywistość chrztu przyjętego w Jordanie Jezus podpisał swą krwią. Dlatego Jego krew to
kolejny element chrztu.
Natomiast o Duchu Świętym i ogniu, który jest znakiem sądu Bożego, Jezus mówi
wyraźnie, kiedy zapowiada zesłanie Ducha Świętego: On zaś, gdy przyjdzie, przekona świat
o grzechu, o sprawiedliwości i o sądzie. O grzechu – bo nie wierzą we Mnie;
o sprawiedliwości zaś – bo idę do Ojca i już Mnie nie ujrzycie; wreszcie o sądzie – bo władca
tego świata został osądzony (J 16, 8-11). W tej zapowiedzi, a zarazem wyraźnej obietnicy
Jezusa, odnajdujemy niezwykle konkretne elementy związane z chrztem, który przyjęliśmy.
Jeśli bowiem ma on być w naszym życiu rzeczywistością owocną, to musi być każdego dnia
przykładany do tej Chrystusowej zapowiedzi. Skoro jestem człowiekiem ochrzczonym, to
codziennie pozwalam Duchowi Świętemu, aby mnie przekonywał najpierw o moim grzechu.
Bóg czyni ogromny wysiłek, aby przekonać każdego z nas, że kiedy popełniamy grzech, to
chorujemy i potrzebujemy pomocy lekarza oraz lekarstw. Największą bowiem tragedią
człowieka jest, jeżeli nie przyjmuje tej podstawowej prawdy; jeżeli nie pozwala się przekonać,
że grzech istnieje, albo przyjmuje to do wiadomości z zastrzeżeniem, że on temu nie podlega.
Pozwolenie Duchowi Świętemu, aby codziennie przekonywał mnie o grzechu, wyraża się
przede wszystkim w uczciwym wieczornym rachunku sumienia oraz w czujnym nastawieniu:
czy to, co czynię w każdej chwili dnia, jest naprawdę zgodne z tym, czego oczekuje Bóg
Ojciec? Czy On w każdym momencie może patrzeć na mnie z upodobaniem, tak jak patrzy
na swego Jednorodzonego Syna, którego ustanowił pierworodnym między wielu braćmi?
(por. Rz 8, 29) Przecież Bóg chciałby zawsze do mnie mówić: „Jesteś moim umiłowanym
dzieckiem, mam w tobie upodobanie”.
Pozwolić Duchowi Świętemu, aby mnie przekonywał o grzechu, to starać się natychmiast
rozeznać każdą niebezpieczną sytuację, kiedy Ojciec nie może wypowiedzieć nade mną tych
słów, i oczyścić serce w sakramencie pokuty, który Ojcowie Kościoła nazwali „pracowitym
chrztem”. Bo wprawdzie przyjęliśmy chrzest święty, ale musimy pamiętać, że on nieustannie
domaga się w naszym życiu aktualizacji, którą jest właśnie owo przyzwolenie Duchowi
Świętemu na przypominanie nam o grzechu. Kto uważa, że grzech nie istnieje, powinien
uświadomić sobie, że jest nim przede wszystkim niewiara w Boga czy ignorowanie Go –
obojętnie, czy dzieje się to w sferze umysłu, czy poprzez niemoralny czyn. Jest to zawsze
grzech!
Duch Święty będzie przekonywał nas nie tylko o grzechu, ale także o sprawiedliwości.
Jezus, jak dziś słyszymy, przychodzi od Ojca i do Niego wraca. On we wszystkim wypełnił
wolę Boga – na tym polega sprawiedliwość. Jeśli więc jestem świadom udzielonego mi
sakramentu chrztu świętego i aktualizuję go przez wszystkie dni mojego życia, to jest to
sprawiedliwość! Sprawiedliwość należna Bogu, mojemu Ojcu; sprawiedliwość oddana
samemu sobie – jako Jego dziecku, bo On mnie stworzył do szczęścia; i sprawiedliwość
należna każdemu człowiekowi, który żyje obok mnie, bo to jest świadectwo mojego życia
całkowicie poddanego Ojcu.
I wreszcie Jezus mówi, że Duch Święty przekonuje świat o sądzie: bo władca tego świata
został osądzony. Jakież to powinno być dla nas krzepiące! Doświadczamy na świecie tylu
niesprawiedliwości; wielokrotnie bolejemy z powodu złych czynów ludzi, czasem nawet nam
najbliższych, którzy pozwalają się prowadzić nie Duchowi Świętemu, ale złemu, i pytamy:
dlaczego tak się dzieje? A Jezus odpowiada nam ze spokojem i pewnością, że władca tego
świata został osądzony, czyli poniósł już nieodwołalną klęskę, a z nim wszyscy ci, którzy mu
służą. To powinno nas powstrzymywać przed każdą próbą wchodzenia na tę drogę, która jest
z góry przegrana i kończy się zawsze naszą klęską. To dotyczy każdego grzechu, także tego,
który nas kusi iluzją dobra.
Zobaczmy dziś tę niezwykłą troskę Trójcy Świętej i ogromną determinację Syna Bożego,
który przychodzi na świat i wchodzi w wody Jordanu, aby tam utopić wszelki nasz grzech
i nadać moc uświęcania owej wodzie, którą przyjmujemy na siebie w czasie chrztu świętego.
Dziękujmy Bogu za Jego miłość i przemyślność w bronieniu nas. On bowiem uczynił dla nas
wszystko i powiedział nam o tym. Prośmy Jezusa, by kierowała nami zawsze wdzięczność
i mądrość Boża. Błagajmy Go, aby nasze życie było zawsze takie, aby Bóg Ojciec mógł się do
nas z radością przyznawać i wypowiadać nad nami te wspaniałe słowa: „Tyś jest moim
umiłowanym dzieckiem, w Tobie mam upodobanie”
Ks. Kazimierz Skwierawski
Ogłoszenia duszpasterskie
1. Wspomnienie wydarzenia nad Jordanem, gdzie Pan Jezus przyjął chrzest, a także gdzie
Bóg potwierdził, że jest On Jego Synem, kończy okres Narodzenia Pańskiego. Od jutra w
liturgii rozpoczyna się tak zwany okres zwykły, w ciągu roku. Jednak tradycyjnie przedłużamy
śpiewanie kolęd do 2 lutego, czyli do święta Ofiarowania Pańskiego, zwanego świętem Matki
Bożej Gromnicznej, które bezpośrednio wiąże się z Bożym Narodzeniem. 2. Wspominając
chrzest Pana Jezusa w Jordanie, myślimy także o naszym chrzcie, który jest początkiem
i fundamentem naszego chrześcijańskiego życia, czyli naszej przyjaźni, komunii z Panem
Bogiem. W tym sakramencie otrzymaliśmy godność przybranego dziecka Bożego i dar Bożej
miłości. Zostaliśmy też włączeni do wspólnoty Kościoła. Przyjęcie chrztu jest dla nas
jednocześnie wielkim zobowiązaniem. Musimy bowiem podążać drogą coraz większego
upodabniania się do Chrystusa, to znaczy kochać Go coraz więcej i uczyć się od Niego, jak
kochać bliźnich. Jeśli nasza komunia z Bogiem będzie coraz doskonalsza, jako chrześcijanie
będziemy stawać się ludźmi wyczulonymi na piękno duchowe i moralne, rozmiłowanymi w tym,
co szlachetne, wartościowe, prawdziwie wielkie. Zapamiętajmy dziś słowa samego Boga
o Jezusie: „To jest Mój Syn Umiłowany, Jego słuchajcie”.
3. Zatrzymajmy się na moment przy chrzcielnicy w naszym kościele, aby podziękować za
dar dziecięctwa Bożego, ale także zdać sobie sprawę z naszej odpowiedzialności za
budowanie Kościoła na ziemi, za głoszenie innym Chrystusa i zachwycanie naszą wiarą. W to
dzisiejsze święto zapytajmy samych siebie: czy moja wiara rzeczywiście jest godna zachwytu?
4. W najbliższych dniach Kościół wzywa nas, abyśmy spojrzeli jeszcze szerzej, poza siebie,
nawet poza własną wspólnotę parafialną. W czwartek, 17 stycznia, obchodzimy Dzień
Judaizmu. Spróbujmy tego dnia szczególnie pochylić się nad Pismem Świętym, aby tam
szukać wspólnych korzeni naszej wiary i uczyć się od Abrahama, jak bez reszty zaufać Panu
Bogu.
5. Od 18 do 25 stycznia w całym Kościele będzie trwał Tydzień Powszechnej Modlitw
o Jedność Chrześcijan. „Powszechnej”, gdyż w tym samym czasie podejmują ją wszystkie
Kościoły chrześcijańskie. Uczyńmy wszystko, co w naszej mocy, aby każdego dnia wypełniać
polecenie Pana Jezusa, abyśmy byli jedno! Nasza osobista komunia z Bogiem musi się
przekładać na relacje z bliźnimi, zwłaszcza z braćmi w tej samej wierze. W to wielkie
nawoływanie Kościoła do jedności włączmy także nasze osobiste modlitwy. Niech będą one
skromnym wkładem w dzieło ekumenizmu.
6. O posprzątanie kościoła, który jest naszym domem prosimy w sobotę po porannej Mszy
świętej parafian z Górek – strona lewa. Jednocześnie serdecznie dziękujemy parafianom
z Górek – strona prawa, za okazaną pomoc i życzliwość w ostatnim tygodniu.
7. Adoracja Najświętszego Sakramentu w czwartek. O przewodniczenie proszę grupę II.
Przypominamy o Koronce i Mszy Świętej do Bożego Miłosierdzia – zachęcamy do udziału.
8. W naszej parafii trwają odwiedziny duszpasterskie – kolęda. Przeżyjmy je w duchu bożonarodzeniowej radości, w duchu modlitwy i serdecznej rozmowy z duszpasterzem. Plan
kolędy na nadchodzący tydzień jest następujący:
Plan odwiedzin duszpasterskich
– czyli kolędy w parafii pw. Świętego Mikołaja w Wielu
Data
Dzień tyg.
13.01.
niedziela
14.01.
poniedziałek
15.01.
Ks. wikariusz
Ks. proboszcz
Przytarnia, strona lewa - 1300
Przytarnia, strona prawa - 1300
Wdzydze II - 900
Kliczkowy wieś - 1100
wtorek
Wiele ulica Dąbrowska, strona
prawa - 1400
Wiele ulica Dąbrowska, strona
lewa - 1400
16.01
środa
Wiele, ulica Ks. Płk. Wryczy od
pp. Mikuczyńskich do
pp. Szumigaj - 1500
Wiele, ulica Derdowskiego, strona
prawa od pp. Osowskich do pp.
Kowalskich - 1200
18.01.
piątek
Dąbrowa, strona prawa - 1200
Dąbrowa, strona lewa - 1200
19.01.
sobota
Wiele, ulica Wicka Rogali,
strona lewa od p. Zbigniewa
Czapiewskiego - 1000
--------------------------
20.01.
niedziela
Wiele, ulica Wicka Rogali,
strona prawa od pp. Oller oraz
ul. Widokowa, Polna - 13:00
Rodziny, które nie miały kolędy
- po wcześniejszym zgłoszeniu
w kancelarii parafialnej
21.01.
poniedziałek
Wiele, ulica Ks. Płk. Wryczy od
pp. Nowackich do pp. Narloch
1200
Wiele, ulica Derdowskiego, strona
lewa od plebanii do pp. Rus 1000
ks. proboszcz Jan Flisikowski
ks. wikariusz Damian Drozdowski
SAKRAMENT CHRZTU ŚWIĘTEGO
Sakrament chrztu udzielany jest w naszej parafii w drugą niedzielę
miesiąca na Sumie – czyli na Mszy św. o godzinie 1000.
Nauka przed chrztem w sobotę przed tą niedzielą po Mszy świętej
wieczornej – czyli o godzinie 1800 w kościele. Po nauce o godzinie 1815
okazja do skorzystania z sakramentu pokuty dla rodziców i chrzestnych.
W wyjątkowych przypadkach sakrament chrztu może być udzielony
w innym terminie - potrzebna jest do tego specjalna zgoda księdza
proboszcza.
Jakie kroki należy podjąć przed
chrztem swojego dziecka:
1. Przynajmniej jeden z rodziców
udaje się do kancelarii parafialnej
w godzinach jej urzędowania wraz
z świadectwem urodzenia dziecka.
2. W kancelarii zostaje spisany
Formularz Zgłoszenia do Chrztu
Dziecka z którego dane po chrzcie
zostaną wpisane do Księgi Chrztów
(Wszelkie ewentualne zmiany
danych w tej Księdze są później
możliwe jedynie po okazaniu
właściwego dokumentu z USC.)
3. Przed przyjściem do kancelarii
należy wybrać matkę i ojca
chrzestnego - podać: nazwisko i imię, stan cywilny, wiek, data i miejsce
ślubu kościelnego, miejsce zamieszkania
4. Rodzice chrzestni mieszkający poza terenem naszej parafii są
zobowiązani najpóźniej do nauki przed chrztem przynieść z swoich parafii
zaświadczenia, że są wierzącymi i praktykującymi katolikami – takie
zaświadczenie wydaje zawsze kancelaria parafialna parafii, w której się
mieszka. W przypadku nie dostarczenia takiego zaświadczenia osoba może
zostać nie dopuszczona do godności matki czy ojca chrzestnego.
5. Rodzice i chrzestni są zobowiązani do uczestnictwa w nauce przed
chrztem, która odbywa się w sobotę przed niedzielą chrztu św. o godzinie
1800.
6. Rodzice i chrzestni, jeżeli brak ku temu przeszkód, powinni przed
chrztem skorzystać z sakramentu pokuty.
(Nie mogą skorzystać z sakramentu pokuty osoby żyjące ze sobą na
sposób małżeństwa, ale nie mające ślubu kościelnego – a więc osoby
żyjące z sobą tylko po ślubie cywilnym czy też w tzw. konkubinacie)
Kto może zostać rodzicem chrzestnym?
- ukończony 15 rok życia,
- osoba po bierzmowaniu
- zaświadczenie z swojej parafii, że jest osobą wierzącą i praktykującą
(dotyczy tylko osób mieszkających poza terenem naszej parafii)
- osoba, która nie żyje w związku nie sakramentalnym
(na ślubie cywilnym czy w konkubinacie)
W TYM TYGODNIU PATRONUJĄ NAM:
w czwartek, 17 stycznia, św. Antoni, opat, żyjący na przełomie III i IV wieku, słynny
pustelnik, który do dziś znajduje wielu naśladowców w praktykowaniu takiej właśnie
drogi doskonałości chrześcijańskiej (wspomnienie obowiązkowe);
w sobotę, 19 stycznia, św. Józef Sebastian Pelczar (1842-1924), biskup przemyski.
Urodził się 17 stycznia 1842 roku w Korczynie w diecezji przemyskiej. Wychowany
w atmosferze religijnej, wstąpił do Seminarium Duchownego i w roku 1864 przyjął
święcenia kapłańskie. Po studiach odbytych w Rzymie był prefektem i profesorem
w Przemyskim Seminarium Duchownym, a w latach 1877-1899 profesorem
Uniwersytetu Jagiellońskiego w Krakowie. Odznaczał się gorliwością i szczególnym
nabożeństwem do Najświętszego Sakramentu, do Bożego Serca i Najświętszej
Maryi Panny, co wyrażał w swej pracy kaznodziejskiej i pisarskiej. Przejęty troską
o dziewczęta zagrożone moralnie, o chorych i ubogich, założył w Krakowie w 1894
roku Zgromadzenie Służebnic Najświętszego Serca Jezusowego. W roku 1900
został ordynariuszem diecezji przemyskiej. Po dwudziestu pięciu latach gorliwej
posługi biskupiej zmarł w opinii świętości 28 marca 1924 roku. 18 maja 2003 roku
Jan Paweł II dokonał kanonizacji biskupa Pelczara. (wspomnienie obowiązkowe).

Podobne dokumenty