Komenda Miejska Policji w Zabrzu Bez butów w monopolowym

Transkrypt

Komenda Miejska Policji w Zabrzu Bez butów w monopolowym
Komenda Miejska Policji w Zabrzu
Źródło: http://www.zabrze.slaska.policja.gov.pl/k29/informacje/wiadomosci/68604,Bez-butow-w-monopolowym.html
Wygenerowano: Sobota, 4 marca 2017, 12:06
Bez butów w monopolowym
Brudny, bez butów, nie potrafiący się wysłowić 4-letni Kacper wszedł w dniu wczorajszym do sklepu
monopolowego przy ulicy Myśliwskiej w Zabrzu. Personel oraz klienci sklepu byli zdziwienie i
zaszokowani. Ktoś sięgnął po telefon i wykręcił numery alarmowe 997. Gdy interweniujący policjanci
z Komisariatu II Policji ustalali, gdzie mieszka będące bez opieki dziecko, do pobliskiego Komisariatu
zgłosiła się matka szukająca swojego syna.
Brudny, bez butów, nie potrafiący się wysłowić 4-letni Kacper wszedł w dniu wczorajszym w godzinach popołudniowych do
sklepu monopolowego przy ulicy Myśliwskiej w Zabrzu. Personel oraz klienci sklepu byli zdziwienie i zaszokowani. Ktoś
sięgnął po telefon i wykręcił numer alarmowy 997. Gdy interweniujący policjanci z Komisariatu II Policji ustalali, gdzie
mieszka będące bez opieki dziecko, do pobliskiego Komisariatu zgłosiła się matka szukająca swojego syna. Oddech pełen
promili był odczuwalny już podczas rozmowy prowadzonej przez dzielące petentów od dyżurnego Komisariatu małe okienko.
Bełkotliwy głos kobiety tłumaczył, że dziecko się bawiło i wręcz nieprawdopodobne, że mogło same opuścić podwórko. Pijana
matka ( 2 promile alkoholu w wydychanym powietrzu ) została zatrzymana jako podejrzewana o narażenie syna na
bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Za to przestępstwo osobie na której
ciąży obowiązek opieki nad osobą narażoną na niebezpieczeństwo grozi kara 5 lat pozbawienia wolności. Małym Kacprem
zajął się krewny, gdyż jak się okazało jego drugi prawny opiekun, czyli ojciec także był pod wpływem alkoholu. W tej przykrej
sprawie budujący jest fakt, że trzeźwi dorośli bez zastanowienia się reagują na krzywdę małych dzieci. Za to serdecznie
dziękujemy.
Ocena: 0/5 (0)
Tweetnij