Zdrowych, pogodnych, pełnych rodzinnego ciepła i radości Świąt
Transkrypt
Zdrowych, pogodnych, pełnych rodzinnego ciepła i radości Świąt
EGZEMPLARZ BEZPŁATNY www.pielgrzym.com.pl NR 16 (154) 2009 R. UKAZUJE SIĘ OD 13 LAT >> WYDANIE OKOLICZNOŚCIOWE << Zdrowych, pogodnych, pełnych chh rodzinnego g ciepła p i radościi Świąt Bożego Narodzenia orraaz Szczęśliwego Nowego 2010 Rok R ku wszystkim Czytelnikom oraz or Firmom współpracującym z naszzym wydawnictwem życzy Redakcjaa. ISSN 1429–9437 2 Informator Pielgrzyma Z pewnością p r z e ż y wa ł e ś w swoim życiu momenty oczekiwania. Były to momenty zarówno radosne, jak również i smutne, momenty nadziei, a może zwątpienia i rozpaczy. Jawiły się one przed tobą jako konieczność życiowa. Zależnie od tego co takie chwile niosły ze sobą przeżywałeś oczekiwanie, któremu towarzyszył nastrój radości lub smutku. Oczekiwanie. Jeszcze dzisiaj, pół wieku po zakończeniu II wojny światowej wiele osób poszukuje swoich najbliższych, którzy zostali aresztowani lub wywiezieni w nieznane. Opuścili jako zesłańcy i tułacze granice Polski. O wolność Ojczyzny walczyli na obcej ziemi, na wielu frontach. Nie wrócili, nie dali znaku życia o sobie. Równocześnie nie ma wystarczających dowodów świadczących o ich śmierci, więc u tych co przeżyli, pozostała przynajmniej iskierka nadziei. Może ci zaginieni jeszcze wrócą, może jeszcze są w gronie żyjących. Nadzieja oczekiwania. Jakże ona nieraz potrafi podnieść na duchu. Ktoś zachoruje ciężko i niebezpiecznie. Jego życie jest poważnie zagrożone. A jednak on wierzy, że organizm przezwycięży chorobę. Wierzy, że minie okres kryzysu i że będzie żył nadal. Ta nadzieja mobilizuje go do walki o życie za wszelką cenę. Nie zamierza z niej rezygnować, ponieważ rezygnacja równa się klęsce. Podobne sytuacje przeżywa człowiek i w życiu duchowym. Przeżywa wzloty i załamania, upadki i podźwignięcia się z upadków, klęski i wspaniałe zwycięstwa. Stąpa po ciernistej drodze na golgotę swego życia i kroczy radośnie w blaskach chwały po osiągnięciu sukcesów w walce o duszę nieśmiertelną. Nawet w mrokach zwątpienia, rozpaczy, wierzymy i chcemy wierzyć, że te chwile przeminą i zaświeci przed nami jasne słońce łaski oraz pomocy Bożej. Taką chwilą jest dla nas wierzących okres zbliżających się Świąt Bożego Narodzenia. Okres ten to czas Oczekiwanie W pierwszy dzień Nowenny do Dzieciątka Jezus - 16 grudnia - procesyjne udanie się do szopki na ołtarzu polowym w Ludźmierzu, gdzie już Matka Boża i Św. Józef oczekują na Dzieciątko Jezus. Fot. Arch. Sanktuarium w Ludźmierzu radości. Choć przeżywaliśmy go wiele razy w życiu, to ciągle staje się on dla nas czasem oczekiwania na lepsze. Niedługo już będziemy czcić pamiątkę przyjścia Syna Bożego na świat. Przyjdzie narodzony z Maryi Dziewicy jako Bóg–Człowiek, jako mała Dziecina. Dla nas to nie tylko wspomnienia, nie tylko moment historyczny, sprzed 20 wieków. Wiemy, że Chrystus pozostał z nami, żyje w swoim Kościele i jego członkach, a więc żyje również i w nas. Ten sam Chrystus, którego często przyjmujemy do serca, z Którym spotykamy się w naszych świątyniach i domach rodzinnych, przychodzi do nas, by ubogacić nas swymi łaskami. Pan jest już blisko! Jest blisko, ale niestety nie dla wszystkich. Jest blisko dla tych, którzy Go oczekują, którzy przygotowali swe serca na Jego przyjście. W każdym domu, w każdej rodzinie robi się przed świętami gruntowne porządki. Mieszkanie musi odświętnie INFORMATOR PIELGRZYMA – pismo bezpłatne. Wydawca: Agencja Reklamowa – Wydawnictwo „TA i TA”, REDAKCJA: 31–571 Kraków, ul. Mogilska 115, ADRES KORESPONDENCYJNY: 30–960 Kraków 1, skr. pocztowa 159 tel. 0602–75–45–75, fax: (12) 266–30–79, e–mail: [email protected]. Redaktor Naczelny: Krzysztof Cyganik. Redakcja nie zwraca materiałów nie zamówionych i zastrzega sobie prawo skracania nadesłanych materiałów oraz zmiany tytułów. Redakcja nie odpowiada za treść reklam. Zdjęcie na pierwszej stronie: Fot. arch. Sanktuarium w Ludźmierzu. ISSN 1429–9437 wyglądać. Przyjdą goście, krewni znajomi. Trzeba ich przyjąć, a przecież nie można przyjmować gości w zabrudzonym domu. Czy pomyślałeś o tym jak przygotowujesz twoje serce, twoje sumienie na przyjście Pana? To bardzo ważne, bo mimo, że Pan jest blisko, może obok ciebie przejść niepostrzeżenie. Jego łaska nie spłynie na twoją duszę. To bardzo ważne, gdyż stracisz okazję spotęgowania w sobie dobra jakim Bóg chce cię obdarzyć. To bardzo ważne, albowiem pamiętając o wszystkim, co jest związane ze Świętami Bożego Narodzenia, zapominasz o najważniejszym, o tym, że Pan do ciebie przychodzi i tym zapomnieniem wyrządzasz sobie niepowetowaną szkodę. A więc pamiętaj i nie zapominaj o należytym przyjęciu Nowonarodzonego i należycie przygotuj mieszkanie swego serca, wymiatając z niego wszelki brud, bo tylko wtedy naprawdę przeżyjesz Święta Bożego Narodzenia. O. LETUS SZPUCHA OFM Redakcja Informatora Pielgrzyma składa podziękowania dla: S. Małgorzaty Krupeckiej, Sióstr z Sanktuarium w Ludźmierzu, O. Innocentego Ruseckiego, O. Fidelisa Maciołka, Wyższego Seminarium Duchownego Franciszkanów w Krakowie za udostępnienie materiałów i zdjęć Serdeczne Bóg zapłać! www.pielgrzym.com.pl Bądźmy świadkami miłości 3 Słowo pasterskie Metropolity Krakowskiego na Adwent 2009 roku Drodzy Bracia i Siostry! T radycyjnie na początku Adwentu kieruję do was moje pasterskie, krótkie słowo. Najpierw chcę przypomnieć prawdę o tym szczególnym okresie roku liturgicznego. W drugiej części zwrócę uwagę na temat nowego roku duszpasterskiego. Brzmi on: „Bądźmy świadkami Miłości”. W trzeciej części powiem kilka słów o swoistym adwencie współczesnego Kościoła, jakim jest oczekiwanie na beatyfikację Sługi Bożego Jana Pawła II. Fot. Arch. Calvarianum „Kalwaria Papieska” 1. Czuwać i modlić się „Czuwajcie i módlcie się w każdym czasie, abyście mogli stanąć przed Synem Człowieczym”. To wezwanie Jezusa dociera do nas co roku na początku Adwentu. Adwent to czas oczekiwania na przyjście Pana. Najpierw jest to oczekiwanie związane z uroczystością Bożego Narodzenia, wspominającą pierwsze przyjście na ziemię Syna Bożego. Równocześnie Adwent jest czasem oczekiwania na Jego powtórne przyjście na końcu czasów. Właściwą postawą adwentowego oczekiwania jest czuwanie i modlitwa. Czuwanie i czujność człowieka powinny być wszechstronne. Z jednej strony potrzeba takiej postawy, aby usłyszeć Pana, który przychodzi i puka do drzwi ludzkiego serca (por. Ap 3, 20). Trzeba usłyszeć ten Głos, otworzyć drzwi i zaprosić Boga do siebie. Czujności nie może zabraknąć, gdy do człowieka pragnie dostać się nieprzyjaciel, przynosząc ze sobą kłamstwa ubrane w pozory prawdy i wolności. Sztukę rozeznawania dobra i zła można zdobyć dzięki modlitwie i medytacji słowa Bożego. Jezus w dzisiejszej Ewangelii mówi: „Módlcie się w każdym czasie”. Zachęca do modlitwy w dniach radosnych i trudnych, w godzinach światła i ciemności, w adwentowym oczekiwaniu i bożonarodzeniowej radości. 2. Człowiek nie może żyć bez miłości Adwent to również początek nowego roku duszpasterskiego, który Kościół w Polsce będzie przeżywał pod hasłem Bądźmy świadkami Miłości. Słowa te wskazują na Boga, który jest Miłością, jak napisał św. Jan Apostoł (por. 1 J 4, 16). Bez poznania Boga Miłości oraz uwierzenia w Niego i Jemu nie ma dojrzałej wiary. Nie ma też gotowości do dawania świadectwa. Temu przekonaniu dał wyraz Sługa Boży Jan Paweł II, gdy w encyklice Redemtor hominis napisał: „Człowiek nie może żyć bez miłości. Człowiek pozostaje dla siebie istotą niezrozumiałą, jego życie jest pozbawione sensu, jeśli nie objawi mu się Miłość, jeśli nie spotka się z Miłością, jeśli jej nie dotknie i nie uczyni w jakiś sposób swoją, jeśli nie znajdzie w niej żywego uczestnictwa” (n. 10). Przywołując słowa dzisiejszej Ewangelii i wsłuchując się w przesłanie nowego programu duszpasterskiego Bądźmy świadkami Miłości, pragnę z adwentowym wezwaniem o odnowę ludzkiej miłości, zakorzenionej w miłości Boga, zwrócić się najpierw do rodzin. Proszę was słowami Chrystusa: „Czuwajcie i módlcie się”. Czuwajcie, gdyż On przychodzi, aby odnowić i ubogacić waszą miłość. Czuwajcie również, dlatego, że przychodzi nieprzyjaciel, by ją zranić i odrzeć z tego, co w niej najpiękniejsze. Przyjmijcie Chrystusa i Jego naukę o miłości, o wierności do końca, śledząc Jego słowa i czyny, począwszy od Jego dojrzewania w łonie Matki, poprzez narodziny w żłóbku, wzrastanie w Nazarecie, publiczną działalność, aż po oddanie życia za tych, których do końca umiłował. Wpatrzeni w Chrystusa odrzućcie zdecydowanie każdą propozycję, która prowadzi w złym kierunku, która oddala was od Boga i Jego miłości, zamykając człowieka wyłącznie w sobie, w świecie egoizmu. Gromadźcie się na codziennej rodzinnej modlitwie. Nie braknie wam powodów do wdzięczności wobec Boga ani intencji błagalnych, z którymi powinniście się zwrócić do Ojca Niebieskiego. Niech wspólna modlitwa pomoże każdej rodzinie pełniej odkryć, co to znaczy, że jest ona domowym Kościołem. Adwentowe oczekiwanie, udział w Roratach, duchowe przygotowanie do Świąt, a potem uroczysta Wigilia Bożego Narodzenia, wspólne śpiewanie kolęd i inne formy rodzinnych spotkań niech będą wyznaniem naszej wiary w to, że Chrystus narodził się w rodzinie i że rodzina była pierwszym miejscem Jego zamieszkiwania pośród ludzi. Pragnę ze słowami pasterskiego zrozumienia i umocnienia zwrócić się do małżonków i rodzin przeżywających poważne kryzysy. Są one spowodowane m.in. trudnościami materialnymi, brakiem pracy, masowymi zwolnieniami, koniecznością wyjazdu za granicę w poszukiwaniu pracy i wieloma innymi. Kryzys dotyka również chrześcijańskiego spojrzenia ma małżeństwo i rodzinę. W duchu odpowiedzialności przed Bogiem, odpowiedzialności za wasze dzieci, zróbcie wszystko, aby nie powiększać istniejących problemów, ale Dokończenie na str. 5 4 O jciec Święty Jan Paweł II w Watykanie przeżywał Boże Narodzenie dwadzieścia siedem razy. Łagodny klimat Rzymu i bliskość morza sprawiają, że święta są tu bezśnieżne, to jednak w niczym nie przeszkadza, by tak jak w Ojczyźnie móc poczuć ich niezwykły klimat: zapach choinki, sianka pod obrusem i tradycyjnych potraw. Papież zawsze wskazywał, jak wielkie znaczenie ma dla niego kultura, z której wyrósł. A przecież wieczerza wigilijna jest świętem, w którym ze wzruszeniem witamy Boga, który stał się człowiekiem, utożsamiając się z ludźmi każdej narodowości, rasy i kultury. Radosna audiencja Wigilia była dniem wytężonej pracy dla papieża, choć o ile mu czas pozwalał, każdą chwilę spędzał na modlitwie. Przy ładnej pogodzie modlił się na tarasie, przy gorszej – w kaplicy. Ważnym wydarzeniem tego dnia była polska Audiencja wigilijna, która odbywała się zazwyczaj o godz. 11.30. Od początku przychodziło na to spotkanie do Auli Pawła VI kilka tysięcy rodaków zamieszkałych w Rzymie, przybyłych z Ojczyzny i innych krajów. Przez kilka lat przewodniczył temu spotkaniu abp Szczepan Wesoły – duszpasterz Polaków-emigrantów. On pierwszy składał papieżowi życzenia świąteczne oraz przełamywał się z nim opłatkiem. Radosny rodzinny nastrój wytwarzał się niemal spontanicznie, a kiedy Ojciec Święty przechodził przez Aulę, aby przełamać się opłatkiem, uroczystość przemieniała się w niekończące wiwaty i śpiewy. Wszystkich jednoczyła świadomość nocy betlejemskiej, podczas której Syn Boży stał się człowiekiem. Polaków ponadto jednoczyła tego dnia w Watykanie osoba papieża, człowieka najbliższego ich sercom. Przyjacielska Wigilia Wigilia zaczynała się zazwyczaj o godzinie 18 w papieskim refektarzu na trzecim piętrze Pałacu Apostolskiego. Stałymi uczestnikami Wigilii z papieżem byli: osobisty sekretarz biskup Stanisław Dziwisz, kardynał Andrzej Maria Deskur – serdeczny przyjaciel Jana Pawła II, kardynał Edmund Szoka – przewodniczący Papieskiej Komisji do spraw Państwa Watykańskiego, biskup Stanisław Ryłko – sekretarz Papieskiej Rady do spraw Świeckich, ksiądz prałat Mieczysław Mokrzycki – sekretarz Papieża, pracownicy polskiej sekcji Sekretariatu Stanu – ks. Henryk Nowacki i ks. Paweł Ptasznik, oraz redaktor naczelny polskiego wydania „Osservatore Romano” – jezuita Czesław Drążek. Z kraju przyjeżdżał zawsze ksiądz profesor Tadeusz Styczeń z KUL-u oraz członkowie „Rodzinki” – studenci i przyjaciele Papieża z czasów krakowskich. Przy papieskim stole mogło zasiąść najwyżej 21 osób. Była to uroczystość Informator Pielgrzyma Watykańskie wigilie W ciągu 27 lat pontyfikatu zdarzyło się oczywiście parę wyjątków. W wigilijnej kolacji w Watykanie uczestniczyli na przykład papiescy sekretarze – Zairczyk i Wietnamczyk. Pamięć o Rodakach kameralna, prawdziwie rodzinna. Opłatki przywozili zwykle papieżowi ojcowie paulini z Jasnej Góry. Widniało na nich sanktuarium w Częstochowie oraz wizerunek Czarnej Madonny. Jan Paweł II witał się z każdym osobiście w pokoju obok refektarza, zamieniał kilka słów, składał swe życzenia. Następnie ksiądz, a potem arcybiskup Stanisław Dziwisz zapraszał do stołu i wskazywał gościom miejsca. Ojciec Święty przewodniczył modlitwie, błogosławił posiłek oraz zebrane osoby. Na góralską nutę Wieczerza miała zawsze polski charakter. Siostry sercanki troszczyły się, aby nie zabrakło tradycyjnych potraw: barszczu, ryby, kapusty z grzybami czy kutii. Jeden ze współpracowników papieża wspominał, że właśnie podczas wigilii najlepiej było widać, że czuje się on głową rodziny, za którą uważa swe najbliższe otoczenie, i dba o zachowanie polskich tradycji. Jako głowa rodziny czytał fragment Ewangelii, a następnie dzielił się ze wszystkimi opłatkiem i składał życzenia. Gdy wigilia miała się już ku końcowi, zapalano świeczki na wieńcach adwentowych i światełka na choince przywiezionej „spod samiućkich Tater”. Potem rozpoczynało się kolędowanie, które trwało około pół godziny. Ostatnią kolędę śpiewał sam Ojciec Święty. „Oj, Maluśki, Maluśki” zaśpiewane na góralską nutę, to była ulubiona kolęda Jana Pawła II. Kiedy brakowało już słów papież wymyślał i dodawał nowe zwrotki. Wspominał w nich zgromadzone u stołu osoby, z właściwym sobie humorem komentował wydarzenia. Gdy kolędowanie dobiegło końca następowała modlitwa końcowa. Ojciec Święty żegnał się osobiście z każdym z gości, a jego sekretarz arcybiskup Stanisław Dziwisz rozdawał przygotowane wcześniej i złożone pod choinką prezenty. Wieczerza wigilijna u papieża Jana Pawła II była wydarzeniem tak ściśle prywatnym, że w Watykanie trudno choćby o jedną fotografię z takiej kolacji. Nawet osobisty papieski fotograf Arturo Mari nie robił zdjęć tego wieczoru. O tym jak przebiega taka uroczystość można dowiedzieć się tylko od jej uczestników. Kolacja wigilijna była ściśle polska i zazwyczaj brali w niej udział sami Polacy, żeby nie komplikować spraw językowych i obyczajowych. W pierwszych latach pontyfikatu papież spotykał się 24 grudnia na specjalnej audiencji z rodakami. Później, gdy miał już znacznie mniej sił, oszczędzał je na pasterkę, którą co roku odprawiał w Bazylice watykańskiej. Ze względu na trudy pasterki i konieczność przygotowania się do niej Jan Paweł II zasiadał do wieczerzy wigilijnej ze swymi najbliższymi polskimi współpracownikami dosyć wcześnie. Na placu św. Piotra trwała wtedy uroczystość odsłonięcia szopki. Każdego roku papież pozdrawiał zgromadzonych tam wiernych i zapalał świeczkę w swym oknie. „Ta świeca była symbolem życzeń pokoju na świecie i pokoju w naszej ojczyźnie, pokoju w naszych rodzinach. Ta świeca paliła się całą noc i ci, którzy szli na pasterkę wiedzieli, że to jest świeca pokoju” – wspomina arcybiskup Stanisław Dziwisz. Zwyczaj ten wprowadził papież od pamiętnych świąt 1981 roku, gdy w Polsce trwał stan wojenny. Urbi et orbi O północy papież przewodniczył w Bazylice watykańskiej Pasterce transmitowanej na cały świat, a następnego dnia udzielał uroczystego błogosławieństwa Urbi et orbi, tzn. „Miastu i światu”. Przy tej okazji składał życzenia w kilkudziesięciu językach. Jan Paweł II kochał śpiew i chętnie nim się modlił. Przez cały okres Bożego Narodzenia, aż do święta Matki Bożej Gromnicznej zapraszał na kolędowanie swych przyjaciół a także polskich księży pracujących w Watykanie. Wśród nocnej ciszy uderzyły dzwony na Pasterkę. Ulicami miast, wiejskimi drogami spieszą ludzie, aby witać rodzącego się Zbawiciela... Podkreślając znaczenie narodzin Chrystusa, Jan Paweł II powiedział: „Słowo stało się ciałem i mieszkało między nami – w blasku betlejemskiego żłóbka, u progu Nowego Roku serdecznie pozdrawiam wszystkich Rodaków w Polsce i na całym świecie. Życzę, ażeby orędzie miłości i miłosierdzia, przekazane ludziom przez narodzenie Syna Bożego, stało się źródłem odnowy, odnowy życia w Ojczyźnie, w polskich rodzinach oraz w życiu osobistym każdego i każdej z was. Niech Dziecię Jezus napełni wasze serca darami pokoju i ufności. Wesołych, dobrych Świąt”. Oprac. JOLANTA TĘCZA-ĆWIERZ abp Stanisław Dziwisz, „Pamiętam pierwszą i ostatnią Wigilię z Janem Pawłem II”, za: PAP Stanisław Tasiemski OP, „Watykańskie wigilie Jana Pawła II”, za: www.redakcjapolska.dk www.pielgrzym.com.pl pl Bądźmy świadkami miłości Dokończenie ze str. 3 szukać skutecznych sposobów pokonania przeżywanych trudności. Trzymajcie się mocno Boga, bo tylko On stanowi gwarancję uporządkowania ludzkiego życia. Ze słowami Bądźmy świadkami Miłości zwracam się także do młodych, również do tych, którzy zwykle nie uczestniczą w niedzielnej Eucharystii. Może moje słowo w jakiejś formie do nich dotrze! Powiedzcie nam, dlaczego nie ma was wśród nas? Co wam przeszkadza, abyście razem z nami modlili się? Co mamy zmienić w naszej postawie? Na co mamy zwrócić uwagę? Ze słowami Bądźmy świadkami Miłości zwracam się również do duszpasterzy i wszystkich wspólnot parafialnych w Archidiecezji Krakowskiej. Istotnym elementem realizacji nowego programu duszpasterskiego Kościoła w Polsce jest solidarność społeczna. Niech w okresie Adwentu dojrzewa nasza miłość wobec ludzi. Są wśród nas chorzy i słabi, bezrobotni i głodni, skrzywdzeni i niezrozumiani. Oczekują pomocy drugiego człowieka. W duchu wyobraźni miłosierdzia proszę was, aby każda wspólnota parafialna była domem dla potrzebujących, w którym zostaną otoczeni miłością i doznają wsparcia w różnych potrzebach. Niech z owocną posługą wobec ubogich spieszą parafialne zespoły charytatywne, szkolne koła Caritas, grupy religijne, ruchy i stowarzyszenia katolickie, a także wszyscy ludzie dobrej woli. Bóg, który jest Miłością, pragnie, abyśmy poprzez solidarność z potrzebującymi braćmi dawali światu świadectwo naszej wiarygodności. 3. Oczekiwanie na beatyfikację Jana Pawła II W tym roku możemy mówić o jeszcze jednym wymiarze Adwentu. Jest nim oczekiwanie na wyniesienie na ołtarze Sługi Bożego Jana Pawła II. Choć nie znamy jeszcze daty tego wydarzenia, to jednak jesteśmy przekonani, że ona się zbliża. 5 Jak przygotować się na tę chwilę? Wsłuchujemy się w wezwanie Boga: „Świętymi bądźcie!” Odwołujemy się również do słów Papieża, który pragnął, aby nowe tysiąclecie było erą ludzi świętych. Przekonywał, że tylko ludzie święci mogą stawić czoło siłom zła i przynieść światu nadzieję. Tłumaczył, że świętość jest powołaniem każdego z nas, a perspektywa świętości wpisana w całą działalność duszpasterską Kościoła (por. Novo millennio ineunte, 30). Zachęcam, więc duszpasterzy, rodziców i wszystkich członków Kościoła krakowskiego, aby wezwanie „świętymi bądźcie” uczynili programem przygotowania do wyniesienia na ołtarze Sługi Bożego Jana Pawła II. Zawierzam was wszystkich Niepokalanej Matce, która prowadzi nas na drogach wiary, nadziei i miłości. Na trud owocnego przeżycia Adwentu z serca wszystkim błogosławię. STANISŁAW KARDYNAŁ DZIWISZ Metropolita Krakowski Kraków, 23 listopada 2009 r.. 6 Informator Pielgrzyma „O początkach Żywej Szopki w Krakowie” Opowiada o. Sławomir Klein OFMConv, obecnie duszpasterz przy jednym z niemieckich klasztorów franciszkanów W Boże Narodzenie 1991 roku bracia: Tomasz Jank, Adam Mączka i Sławomir Klein (inicjatorem i kierownikiem był Tomasz) wybudowali w naszej bazylice w kaplicy bł. Salomei szopkę, w której eksponatami były – obok oczywiście Dzieciątka Jezus, Maryi i Józefa – wypchane zwierzęta (hitem był wypchany koń, prawdopodobnie jedyny na ówczesne czasy w Polsce!!!). Szopka cieszyła się niesamowitym zainteresowaniem krakowian, do tego stopnia, iż wydano nawet kartę pocztową z tą szopką. W każdym razie ogłoszono ją najpiękniejszą szopką Krakowa. To dodało odwagi i stało się powodem nowego pomysłu rok później. Ówczesny drugi rocznik (znany notabene z wielu interesujących i ekstrawaganckich, jak na te czasy idei) wpadł na pomysł, aby Boże Narodzenie Roku Pańskiego 1992 stało się wyjątkowe. Postanowiliśmy postawić tzw. „żywą szopkę”. O ile budulca nie brakowało, o tyle dwa „szczegóły” pozostały dość istotne: pozwolenie naszych władz zakonnych i oczywiście, zwierzęta. Ówczesny magister – główny wychowawca o. Kazimierz Malinowski „z zapałem”, ale i z pewną dozą nieśmiałości poparł ów projekt. Rektor o. Franciszek Solarz „tradycyjnie” już poparł ideę naszego kursu; projekt trafił więc do instancji wyższej, a więc do Gwardiana – o. Symeona Barcika. Śp. o. Symeon, przyjaciel kleryków pomysł zaakceptował. Rozpoczęliśmy więc poszukiwanie zwierząt. Tu okazał się pomocny (a właściwie jedyny możliwy!!!) dyrektor Ogrodu Zoologicznego Józef Skotnicki. On to wypożyczył nam „podstawowy” i najbardziej egzotyczny element żywej szopki – osła (a może to była oślica?!). Poza tym skontaktował się z prof. Janem Szarkiem z Akademii Rolniczej i załatwił nam inwentarz „uzupełniający”: kozy i owce. Cała ta „Arka Noego” zamieszkała w Sali bł. Jakuba (wyobraźmy więc sobie nastroje mieszkających nad salą ojców profesorów – choć otrzymaliśmy pochwały od śp. o. Emila Kołodzieja; brakowało mu jedynie w szopce bernardyna – psa bernardyna!!!). W Noc Wigilijną naszą szopkę nawiedził ks. kard. Franciszek Macharski, jak również wielu innych, zwłaszcza bezdomnych (to było mocne przeżycie dla nich i dla nas!). Przy rozpalonym ognisku tańcowaliśmy i śpiewaliśmy. Następnego zaś dnia przeżyliśmy autentycznie „najazd” krakowian. Zaplanowany jeden dzień szopki przedłużyliśmy o cały dzień (nie mogliśmy przetrzymywać zwierząt z powodu dużej odpowiedzialności – ale, jak na pierwszy raz to wystarczyło). Nie obeszło się oczywiście bez wielu zabawnych sytuacji, jak np. noszenie na rękach osła do szopki, który upierał się „jak osioł”, ale przede wszystkim – łapanka na Krakowskim Rynku uciekającego kozła, co zostało odnotowane nawet przez lokalne media; i wiele innych historii, o których nie sposób tu napisać. Wiele pozostanie w umysłach i sercach pełnych wdzięczności, tym wszystkim, którzy przyczynili się do powstania tego kawałka historii klasztoru i seminarium Franciszkanów, jak i samego miasta Krakowa. Cieszy fakt, że tradycja ta jest kontynuowana. 18. EDYCJA ŻYWEJ SZOPKI PRZE FRANCISZKAŃSKIEJ 4 W KRAKOWIE Tradycyjnie, jak co roku, w święta Bożego Narodzenia franciszkanie wystawią w Krakowie przy Franciszkańskiej 4 „Żywą Szopkę”. Będzie można ją oglądać 24 grudnia (22:00 – 23:40), 25 grudnia (15:00 – 18:30) i 26 grudnia (15:30 – 19:00). Żywa szopka to żywe zwierzęta i aktorzy, którzy zagrają role Świętej Rodziny, pasterzy i Trzech Króli. Zwierzęta zostaną wypożyczone z krakowskiego Ogrodu Zoologicznego (osiołek, kozy, lamy, owce). Wspólne świętowanie rozpoczniemy od spotkania z metropolitą krakowskim kard. Stanisławem Dziwiszem, który złoży życzenia mieszkańcom Krakowa i podzieli się z nimi opłatkiem 24 grudnia ok. godziny 23:00 ( po odegraniu jasełek ). Historię narodzin Jezusa przybliżą nam jasełka w wykonaniu braci kleryków z Wyższego Seminarium Duchownego Franciszkanów im. św. Maksymiliana (24 i 25 grudnia) oraz dzieci ze Szkoły Podstawowej im. św. Franciszka z Asyżu w Poskwitowie. A także specjalnie zaproszonych gości z Mszalnicy w powiecie nowosądeckim (26 grudnia). Dla najmłodszych przewidziane są konkursy i zabawy, a dla wszystkich – wspólne kolędowanie z franciszkańskim zespołem „Fioretti”, oraz występ Tomasza Kamińskiego (25 grudnia). Z racji niedzieli następującej bezpośrednio po okresie świątecznym również będzie można obejrzeć zwierzęta i ok. godz. 15:00 wspólnie z braćmi z seminarium pokolędować. Przez cały czas trwania żywej szopki w auli bł. Jakuba Strzemię (po prawej stronie od głównego wejścia do bazyliki) będzie można ogrzać się, wypić gorącą herbatę i kawę, zjeść dobre ciastko. Ponadto na zewnątrz płonąć będą ogniska. Żywa szopka po raz pierwszy została zbudowana w Greccio we Włoszech przez św. Franciszka w roku 1223. Do Polski została przeszczepiona w roku 1992. BR. MICHAŁ MORDZIAŁEK, Rzecznik prasowy Żywej Szopki tel. (012) 422 71 15, kom. 0782 300 573, e–mail: [email protected] Zdjęcia: arch. Wyższe Seminarium Duchowne Franciszkanów w Krakowie www.pielgrzym.com.pl PROGRAM „Żywej Szopki przy Franciszkańskiej” 2009r. 24.12 WIGILIA 22:00 – 23:00 – jasełka w wykonaniu braci kleryków z seminarium Franciszkanów. ok. 23:00 – życzenia i opłatek z ks. kard. Stanisławem Dziwiszem oraz przejście przez scenę 24:00 – Pasterka w bazylice św. Franciszka z Asyżu W przerwach pomiędzy kolejnymi punktami programu wspólne kolędowanie z zespołem „Fioretti” 25.12 PIERWSZY DZIEŃ ŚWIĄT 15:00 – 16:00 – wspólne kolędowanie wraz z zespołem „Fioretti” 16:00 – jasełka w wykonaniu braci kleryków z seminarium Franciszkanów. 17:00 – koncert Tomka Kamińskiego. 18:30 – przejście przez scenę. Dodatkowo podczas trwania programu przewidziane są konkursy z nagrodami dla dzieci. 26.12 DRUGI DZIEŃ ŚWIĄT 15:30 – 17:30 – jasełka i kolędowanie w wykonaniu dzieci ze Szkoły Podstawowej im. św. Franciszka z Asyżu w Poskwitowie. 17:30 – 19:00 – jasełka i kolędowanie w wykonaniu Mszalnicy w pow. nowosądeckim 19:00 – przejście przez scenę. Dodatkowo podczas trwania programu przewidziane są konkursy z nagrodami dla dzieci. NIEDZIELA ŚWIĄTECZNA – możliwość obejrzenia zwierząt ok. 15:00 – wspólne kolędowanie z braćmi z seminarium Franciszkanów. 7 8 Informator Pielgrzyma Tradycje Bożego Narodzenia J est tylko jeden taki wieczór w roku – Wigilia. Z utęsknieniem spoglądamy na niebo, wyglądając pierwszej gwiazdy, przypominającej tę jedyną, która jaśniała nad Betlejem. Betlehem, czyli dom chleba... Cały rok czekamy na moment, gdy wraz z najbliższymi zasiądziemy przy stole, zostawiając puste miejsce dla wędrowca. A potem kolędowanie i pasterka. Dlaczego właśnie w taki sposób świętujemy rocznicę narodzin Jezusa Chrystusa? Dom pachnący przygotowaniami Przystrajanie mieszkań na święta to stara tradycja. W wielu regionach Polski i Europy, zwłaszcza środkowej i wschodniej, izbę przystrajano zbożem: snopem zboża czy robionymi ze słomy gwiazdami. Dlaczego? Bo zboże jest symbolem życia. A pod obrus wkładamy sianko. To typowo chrześcijańskie, bo Jezus urodził się na sianie. Natomiast pozostałością dawnych zwyczajów, mających na celu pobudzenie wegetacji, jest umieszczanie snopa zboża, rozrzucanie słomy po podłodze, umieszczanie na rogach wigilijnego stołu nasion wszystkich roślin, uprawianych w danym gospodarstwie. Drzewko z Alzacji Już w starożytnej Grecji i Rzymie na święta, właśnie te u schyłku roku astronomicznego, wnoszono do domów i świątyń ubrane gałązki oliwne – symbol życia, wegetacji, dobrobytu, szczęścia, dostatku i dobrych życzeń. W Europie przyjęła się forma podłaźnika, wierzchołka jodły lub świerka, który wieszano u stropu, wierzchołkiem do dołu, ubrany orzechami, jabłkami. Natomiast choinka po raz pierwszy pojawiła się w Alzacji. Pierwsze informacje o jej istnieniu pochodzą z XV- XVII wieku. Najpierw przyjęła się na terenie Niemiec. Ubierano ją światłem, które ma wielowarstwową symbolikę – to źródło życia, symbol Chrystusa. Do Polski choinka dotarła późno, bo pod koniec XIX wieku i to prosto z Prus, czyli wraz z pruskimi zaborcami. Jemioła i sfera niczyja Coraz częściej gości w naszych domach, mając zapewnić szczęście i dobrobyt w całym nowym roku. Jemioła nie ma nic wspólnego z naszym słowiańskim kręgiem kulturowym. Wiąże się z kulturą germańską, skandynawską. Ma też pogańską symbolikę – drzewo wiecznie zielone, które stwarza wokół siebie aurę sfery niczyjej. Stąd całowanie się pod jemiołą – nie ma grzechu, zatem nie ma w tym nic złego. Sfera jest niczyja – neutralna i obojętna. apostołów. W rejonach bardzo ubogich ograniczano się do 3 – 4 potraw. Na wsi np. w ogóle nie znano ryby jako potrawy wigilijnej (karp ma rodowód dworsko-mieszczański). Zachowywano ścisły post. Zresztą do dziś w wielu regionach w Wigilię – zwłaszcza na wsiach – właściwie od rana do wieczerzy nic się nie je. Dzielenie się opłatkiem Zwyczaj ten uważano za typowo polski, ale nie jest to do końca zgodne z prawdą. To nawiązanie do Hostii. Opłatek, którym ludzie dzielą się jak chlebem – dla podkreślenia wspólnoty, a jednocześnie tego, że Chrystus przychodzi, by zbawić ludzi. Opowieść o chlebie ma bardzo długą i bogatą historię... Chleb – symbol Eucharystii, Ciała Pańskiego. Właściwie zwyczaj ten znany był już w średniowieczu. Zanim pojawił się opłatek, było łamanie się chlebem. Na wsiach trwało ono do XX wieku. W wielu regionach, np. na Podtatrzu, jeszcze do niedawna, a w niektórych domach do dziś, opłatki umieszcza się w wydrążonej piętce chleba, do której wlewa się miód, symbol rajskiej słodyczy. Prezenty Potrawy z wigilijnego stołu Niegdyś bożonarodzeniowe potrawy były bardzo zróżnicowane. Każdy region miał swój zestaw. Na Śląsku charakterystyczną potrawą były „makówki” – potrawa przyrządzana z rozmoczonej bułki, maku i rodzynek. Na Wschodzie była kutia – z rodzynek, orzechów, migdałów, ugotowanej pszenicy i naturalnie... z maku. Warto dodać, że kutia w obrzędowości ludowej była potrawą podawaną na stypach i spożywaną na mogiłach w Dniu Zmarłych. Symbolika zaduszna pozostaje tu bardzo czytelna. W Krakowskiem zaś tradycyjną potrawą (oprócz oczywiście obowiązującego postnego żuru czy zupy grzybowej) były kluski z makiem (znów mak!). W górach natomiast był głównie żur lub zupa grzybowa. Powszechne były kompoty z suszonych owoców. Zasada zestawu potraw wigilijnych była prosta: powinno sporządzać się je ze wszystkiego, co rodzi się w polu, lesie i na łące. W środowisku miejskim, dworskim było 12 potraw – jak Tradycyjne prezenty, które przynosił św. Mikołaj, to słodycze, które dostawały dzieci. W środowiskach ziemiańskich, mieszczańskich już w XIX wieku zaczęły się pojawiać zabawki i inscenizowane wizyty św. Mikołaja: ktoś z rodziny przebierał się za świętego, któremu asystował anioł i diabeł. Dzieci pisały do niego listy i zostawiały je na kominku lub oknie. Prezenty natomiast najczęściej podkładano pod poduszkę, w sypialni – o ile oczywiście nie było wizyty św. Mikołaja... Sam pomysł obdarowywania się na święta jest nowy. Na wieś trafił bardzo późno – na przełomie XIX i XX wieku, a upowszechnił się dopiero po II wojnie światowej. Szopka Szopkę i jasełka zawdzięczamy św. Franciszkowi z Asyżu, który jako pierwszy urządził żywą inscenizację o Bożym Dokończenie na str. 12 9 Refleksja bożonarodzeniowa Świat współczesny potrzebuje Jezusa „Czyjeż to ręce Panie, tak Cię rzuciły w siano jak trawy źdźbło – jak polny kwiat? – Samotne pszeniczne Ziarenko – w piaszczysty wydmuch – w uschły świat? – W ziemię cisnęła mnie Miłość – … Czyjeż to ręce, Boże, śmiały Cię tak położyć w stajni wśród bydląt, w bydlęcy żłób? Kto Ci tak rączki i nóżki ciasną skrępował pieluszką? Któż Bożą chwałę tak zmroczyć mógł? – Miłość mnie wzięła w niewolę na dolę i niedolę … – Miłość to mocny, bezwzględny Pan! … O biedny, ślepy człowiecze! … Dla ciebie stałem się Sianem, by twoje przewiązać rany – – Miłość – to Bóg? – Miłość to jestem Ja! …”. (S. NULLA) B oże Narodzenie to wspaniały i uroczysty dzień, który każdy z nas zna od najmłodszych lat. Każdego roku powtarzają się te Narodziny. Co roku przychodzi godzina, w której cały świat zamienia się w Betlejem. Jezus Chrystus przez swoje narodzenie wszedł w historie świata, wszedł w historię każdego człowieka. Przyszedł, aby człowieka obdarzyć łaską, miłością i miłosierdziem, aby on mógł stać się nowym, lepszym człowiekiem, uczestnikiem przyszłego wspólnego z Nim przebywania w wieczności. Jest to zatem czas powrotu do Boga, powrotu do domu Ojca, w którym jest miejsce dla każdego. Jest to czas refleksji nad sobą i swoim życie osobistym, małżeńskim, rodzinnym i społecznym. Jest to wreszcie czas postanowienia poprawy swojego życia i odwrócenie się od tego wszystkiego co sprzeciwia się nauce Jezusa Chrystusa. Kościół obchodząc uroczyście dzień Narodzenia Syna Bożego pragnie przypomnieć każdemu z nas dwa wielkie wydarzenia ściśle ze sobą złączone w misterium zbawienia – Narodzenie Jezusa i misterium Odkupienia przez Jego śmierć i zmartwychwstanie. Szczególnie w naszych trudnych i niekiedy dziwnych czasach potrzeba każdemu z nas zwrócić uwagę na Narodziny Boga człowieka, bardziej niż dotychczas. Bo Jezus przynosi niesie całej ludzkości wspaniałe dary – miłość i pokój, których tak bardzo brakuje na świecie. Przez ten brak miłości i pokoju tak wiele niepokoju, konfliktów i wojen, tak wielu zapomnianych i opuszczonych, cierpiących, bezdomnych i głodnych. Przez ten brak miłości i pokoju tak wielu nienawiści, zazdrości, chciwości, wyzysku, rozwiązłości. Przez ten brak miłości i pokoju tak wiele smutku i rozpaczy, tak wiele rozgoryczenia. Jezus pragnie, aby każdy człowiek był człowiekiem dobrej woli. Człowiek dobrej woli to bowiem ten, który żyje w zgodzie z Bogiem i Jego Przykazaniami. To człowiek, który ma łaskę uświęcającą. To człowiek, który stawia sobie ważne pytania, aby tej łączności z Nim nie utracić: Czy nie zagubiłem samego siebie? Czy nie stałem się uzależniony od cudzych poglądów? Czy nie pozwoliłem innym za siebie myśleć i decydować? Dokończenie na str. 10 CIECHOCINEK Sanatorium Uzdrowiskowe 87-720 Ciechocinek, ul. Widok 13, tel. 0-54 283 5243, 283 6827 tel./fax 0-54 283 3227. e-mail:[email protected] ATRAKCYJNE ZNIŻKI PRZEDSEZONOWE! Leczymy osoby ze schorzeniami: narządu ruchu, układu krążenia, układu oddechowego, przemiany materii oraz kobiety po mastektomii, z wykorzystaniem naturalnych surowców: solanki, borowiny i siarki. SZCZEGÓŁOWA OFERTA: www.sanatoriumchemik.pl DERMOLIN Przeznaczony do codziennej pielegnacji bardzo zniszczonej skóry (szorstkie ręce, otarcia naskórka, popękane pięty, świąd, odleżyny) idealny po depilacji ciała. Nadaje skórze miękości juz po trzech zastosowaniach. Nie uczula, przebadany dermatologicznie. ZAMÓW W SWOJEJ APTECE! www.anna.nowadeba.pl tel/fax 015 846 28 12 DLA DUCHA I CIAŁA Rekolecje z postem oczyszczającym warzywno–owocowym wg dr Ewy Dąbrowskiej w Archidiecezjalnym Domu Rekolekcyjnym w Zaborówcu k. Leszna Wlkp. Terminy w 2010r.: I – 11.01–21.01 II – 08.02–18.02 III – 08.03–18.03 IV – 19.04–29-04 V – 10.05–20.05 VI – 07.06–17.06 VII – 28.06–08.07 VIII – 09.08–19.08 IX – 06.09–16.09 X – 04.10–14.10 Św. Urszula Ledóchowska XI – 15.11–25.11 – Patronka Rekolekcji Informacja i rezerwacja miejsc: tel/fax (61)8798 892, kom. 0607 239 047, kom. 0693 572 177, kom. 0516 075 118 e-mail: [email protected], www.zaborowiec.neostrada.pl 10 Informator Pielgrzyma Świat współczesny potrzebuje Jezusa Dokończenie ze str. 9 Czy nie zrezygnowałem z twórczego życia, stając się tylko biernym wykonawcą najistotniejszych spraw w moim życiu? Czy nie stałem się życiowym minimalistą? Czy nie utraciłem własnych przekonań? Czy nie stałem się człowiekiem niewoli? Czy nie zagłuszyłem swojego sumienia i kierują się tym, co mówią inni? Czy nie wyprowadziłem się z własnego wnętrza i mieszkam poza sobą? Czy nie jestem człowiekiem, który zdradził samego siebie? Czy postrzegam Boga jako źródło szczęścia, pokoju i miłości? Czy Bóg w moich myślach jest Bogiem prawdziwym? Zadawanie sobie tychże pytań i udzielanie sobie odpowiedzi na nie pozwolą każdemu z nas trzymać rękę na pulsie, kierować się prawdą i sprawiedliwością w życiu, a tym samym oddawać Bogu należne pierwsze miejsce w hierarchii swoich wartości – uznać go za swojego Pana i Króla. Nie są ludźmi dobrej woli ci, którzy nie chcą z całego serca służyć Bogu, nie są ludźmi dobrej woli ci, którzy nie wyciągnęli ręki do bliźniego, aby się pogodzić. Są oni natomiast ludźmi, którzy nie korzystają z darów przyniesionych przez narodzenie Jezusa, gdyż jest im wygodnie żyć według siebie, w zakłamaniu i grzechu. Mimo to, do wszystkich ludzi dochodzi głos Jana Chrzciciela: nawróćcie się, bo przybliżyło się Królestwo Boże, którym jest przyjście w ludzkiej postaci Syna Bożego. Uczynił to po to, by człowiek mógł się wrodzić w inny, Boży świat, w którym nie ma już miejsca na głód, cierpienie, przemijanie, zagładę. Wszystko, co mieści się w dzisiejszym świecie, stało się po to, by człowiek przestał być więźniem materialnego kosmosu, który jest zimny i przerażająco pusty. Dzięki narodzinom Chrystusowi rodzimy się do drugiego życia i zdobywamy drugą ojczyznę i drugi dom. Dzięki narodzinom Chrystusa zaistniała możliwość, że Bóg weźmie nas w swoje ręce jako narodzone do nowego życia niemowlęta, które w Jego rękach będą dorastać aż do pełni synów Bożych. Wszystko jednak zależy od człowieka, który musi dokonać wyboru: czy mam iść za Jezusem? Czy raczej mam iść według swojego scenariusza życiowego? Trzeba skorzystać z wolnej woli, jako daru Boga i wybrać. Ewangelie święte w wielu przypowieściach przekazują nam, iż wokół Jezusa gromadzili się różni ludzie. Gromadziły się dusze czyste, o gorącym sercu i wielcy grzesznicy. Wielu jednak przechodziło obok Niego bez miłości, obojętnym wzruszeniem ramion kwitując Jego słowa. Podobnie jest i dzisiaj. Obok symbolów miłości: żłóbka i krzyża przechodzą ludzie obojętnie, jak koło kiosku oblepionego ogłoszeniami sprzed pół roku. Ludzie mijają Chrystusa zajęci swoimi sprawami. Jeden malowaniem mieszkania, drugi pracą, trzeci egzaminami, inny kampanią wyborczą, jeszcze inny lekiem przed wizytą u dentysty. Niech tegoroczne Boże Narodzenie stanie się dla każdego człowieka, zarówno tego który jest blisko Jezusa, jak i tego, który odszedł od Niego gdzieś daleko, nowym i sposobniejszy momentem refleksji nad swoim życiem i postępowaniem. Niech przemiana każdego przyczyni się do rozlania miłości w życiu osobistym, małżeńskim, rodzinnym i społecznym, co stanie się tylko wtedy, kiedy człowiek będzie żył w komunii z Jezusem. Niech naszym umocnieniem i podsumowaniem zarazem naszej refleksji będą słowa Piotra naszych czasów, który w swojej encyklice O Eucharystii w życiu Kościoła napisał: Fot. Calvarianum „Pozwólcie, umiłowani Bracia i Siostry, że w świetle waszej wiary i ku jej umocnieniu przekażę Wam to moje świadectwo wiary w Najświetszą Eucharystię. Ale, verum korpus natum de Maria Virgine, verte passum, immolatum, In cruce pro homine! Oto skarb Kościoła, serce świata, zadatek celu, do którego każdy człowiek, nawet nieświadomie, podąża. Wielka tajemnica, która z pewnością nas przerasta i wystawia na wielka próbę zdolność naszego rozumu do wychodzenia poza pozorną rzeczywistość. Tutaj nasze zmysły nie dostają – wisus, tactus, gustus In te fallitur, jak to jest powiedziane w hymnie Adoro te devote, lecz wystarcza nam nasza sama wiara, zakorzeniona w Słowie Chrystusa i przekazana nam przez Apostołów. Pozwólcie że, podobnie jak Piotr pod koniec mowy eucharystycznej w Janowej Ewangelii, w imieniu całego Kościoła, w imieniu każdego i każdej z Was powtórzę Chrystusowi: „Panie, do kogóż pójdziemy? Ty masz słowa życia wiecznego” (J 6, 68). U progu trzeciego tysiąclecia my wszyscy, dzieci Kościoła, jesteśmy zachęceni do podjęcia z odnowionym zapałem drogi życia chrześcijańskiego. Jak napisałem Liście apostolskim Novo millennio ineunte: „Nie trzeba (…) wyszukiwać <nowego programu>. Program już istnieje: ten sam co zawsze, zawarty w ewangelii i w żywej Tradycji. Jest skupiony w istocie rzeczy wokół samego Chrystusa, którego mamy poznawać, kochać i naśladować, aby żyć w Nim życiem trynitarnym i z Nim przemieniać historię, aż osiągnie ową pełnię w niebieskim Jeruzalem”. Wypełnienie tego programu odnowionej gorliwości w życiu chrześcijańskim wiedzie przez Eucharystię. Każdy krok ku świętości, każde działanie podjęte dla realizacji misji Kościoła, każda realizacja programów duszpasterskich winna czerpać potrzebną siłę z tajemnicy eucharystycznej i ku niej się kierować jako do szczytu. W Eucharystii mamy Jezusa, Jego odkupieńczą ofiarę, mamy Jego zmartwychwstanie, mamy dar Ducha Świętego, mamy adorację, posłuszeństwo i umiłowanie Ojca. Jeżeli zaniedbamy Eucharystię, jak będziemy mogli zaradzić naszej nędzy?”. Opracował: I. RUSECKI OFM 11 Podaruj 1 procent Drogi Czytelniku, kiedy będziesz wypełniać PIT za 2009 rok, nie zapomnij przekazać 1 procenta podatku na pomoc potrzebującym. Jeden procent podatku można przekazywać organizacjom pożytku publicznego od 2004 roku. Chętnych podatników do wspierania OPP z roku na rok przybywa coraz więcej. Dołącz do nich także Ty Drogi Czytelniku. Można w ten sposób wspomóc fundację lub stowarzyszenie, które pomagają biednym, bezdomnym, chorym. Ty decydujesz, kto otrzyma twoją pomoc finansową, w ten sposób twoje pieniądze trafią na szczytny cel, zamiast do fiskusa. CARITAS POZNAŃSKA ZAKŁAD CHARYTATYWNO-OPIEKUŃCZY NR KRS: 0000224658 1% ..., Dzieci z Przedszkola w Mosinie dziękują za Twój 1% w 2008 roku a tyle miłości do Boga i ludzi Dzieci na Piątkowie czekają na Twój 1% za 2009 rok ZAPRASZAMY NA NOWY PORTAL www.pielgrzym.com.pl Drogi Czytelniku, znajdziesz w nim aktualne wydania „Informatora Pielgrzyma” i „Szlaku Wiary”. Dostępne są także numery archiwalne. Zapraszamy do miłej lektury. Redakcja. 12 Tradycje Bożego Narodzenia Dokończenie ze str. 8 Narodzeniu, żeby przybliżyć wiernym ewangeliczne zdarzenie. Korzystały z tego różne środowiska – głównie żaków i kleryków. Zaczęto inscenizować historię Bożego Narodzenia. Wiele z tych inscenizacji zachowało się w polskiej literaturze. Misteria początkowo stanowiły powtórzenie prawdy ewangelicznej. Na tym gruncie wyrastały apokryfy, ale z czasem widzowie chcieli się bawić. Oczekiwali elementów ludycznych, zabawnych, co często kontrastowało z powagą miejsca, gdzie tego typu misteria grano (dziedzińce klasztorów, wnętrza kościołów). Trwało średniowiecze. Równolegle z tym pojawiały się szopki kościelne. Ustawiano figurki i tak powstawały niejako żywe obrazy. Czasem wykorzystywano martwe figury, a czasem żywe obrazy prezentowali ludzie przebrani za określone postaci. PODARUJ 1% PODATKU ZOSTAŃ BUDOWNICZYM NOWOCZESNEGO CENTRUM DLA CHORYCH NA STWARDNIENIE ROZSIANE „Ostoja” – Wola Batorska w Gminie Niepołomice KRS 00000 55578 Zwyczaj kolędowania Chodzenie z Maryjką, z Trzema Królami, z Herodem... Kolędnicy inscenizują apokryficzną opowieść. Kiedy wkradło się do kolędowania zbyt wiele elementów świeckich, zostało ono zakazane przez Kościół i trafiło na wieś, gdzie często trwa do dziś. Obok postaci czerpiących inspirację z Ewangelii, występują tu maszkary zwierzęce: turoń, koza, bocian, niedźwiedź – bardzo stare symbole siły, płodności, sił witalnych. W efekcie dało to grupy kolędnicze, w których turoniowi towarzyszy gwiazda, a grupom inscenizującym historię upadku pierwszego człowieka w Raju – przebierańcy z kozą. Kolędowanie, które po okresie stagnacji (czasy komunizmu) przycichło, w niektórych regionach zanikło, przeżywa swój renesans. Nie dość, że stało się popularne, a nawet modne, to jeszcze często dba się o powrót do tradycyjnego kolędowania i do tradycyjnych strojów. Święta dla niechrześcijan i dla niewierzących? Dla ludzi niewierzących Boże Narodzenie to po prostu zwyczaj, tradycja narodowa, regionalna, powrót do korzeni – do tego jeszcze ostatnio modny – to znak własnej tożsamości... i to wszystko. Oni, nawet jeśli mają piękną choinkę i znajdą pod nią najdroższe, wymarzone prezenty, dostaną tylko namiastkę. Boże Narodzenie to święta spotkania z Bogiem, który stał się człowiekiem, by być bliżej nas. Narodził się bezsilny, byśmy się Go nie lękali. Narodził się z miłości, byśmy nigdy w nią nie zwątpili. (SP) na stronie internetowej: www.fundacja-sm.org można pobrać darmowy program do rozliczenia PIT-ów FUNDACJA NA RZECZ CHORYCH NA SM im. bł. Anieli Salawy 31-133 Kraków, ul. Dunajewskiego 5, tel./fax (012) 430 07 58 www.fundacja-sm.org Fundacja Podkarpackie Hospicjum dla Dzieci Organizacja Po¿ytku Publicznego KRS: 0000265120 Pomó¿ nam pomagaæ: - opiekujemy siê nieuleczalnie chorymi dzieæmi w województwie podkarpackim - budujemy dom hospicyjny Mo¿esz pomóc wp³acaj¹c darowiznê: I Oddzia³ Kredyt Bank w Rzeszowie nr: 20 1500 1100 1211 0005 1667 0000 Tytu³ wp³aty: darowizna na cele statutowe Wiêcej o nas: www.hospicjum-podkarpackie.pl www.pielgrzym.com.pl 13 Apel 100 naukowców do polskich parlamentarzystów w sprawie procedury „in vitro” i naprotechnologii We wrzeœniu w Sejmie RP rozpoczê³y siê prace nad regulacjami prawnymi dotycz¹cymi procedury „in vitro”. Jako naukowcy i nauczyciele akademiccy pragniemy zabraæ g³os w tej wa¿nej kwestii spo³ecznej. ¯ycie cz³owieka rozpoczyna siê w momencie poczêcia – to fakt biologiczny, naukowo stwierdzony. Procedura „in vitro”, maj¹ca s³u¿yæ przekazywaniu ¿ycia ludzkiego, jest nieod³¹cznie zwi¹zana z niszczeniem ¿ycia cz³owieka w fazie prenatalnego rozwoju, jest wiêc g³êboko nieetyczna i jej stosowanie winno byæ prawnie zakazane. Z publikowanych danych – z ró¿nych oœrodków medycznych stosuj¹cych „in vitro” – wynika, ¿e w trakcie tej procedury ginie 60-80% poczêtych istot ludzkich (z brytyjskich informacji wynika, ¿e nawet 95%). Procedura „in vitro”, na ró¿nych etapach jej stosowania, narusza trzy artyku³y Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej: art. 30, art. 38, art. 40 oraz art. 157 kodeksu karnego. Procedura ta jest ra¿¹co sprzeczna z ekologi¹ prokreacji, zastêpuj¹c naturalne œrodowisko poczêcia i pocz¹tkowego rozwoju cz³owieka, jakim jest ³ono matki, przez „szk³o”, a w skrajnym przypadku przez system g³êbokiego zamra¿ania (do temperatury -195°C). To naruszenie ekologii prokreacji skutkuje prawie dwukrotnym wzrostem œmiertelnoœci niemowl¹t, 2-3-krotnym wzrostem wystêpowania ró¿nych wad wrodzonych a tak¿e opóŸnieniem rozwoju psychofizycznego dzieci poczêtych metod¹ „in vitro” w porównaniu do dzieci poczêtych w sposób naturalny. Pozytywn¹ metod¹ pomocy ma³¿onkom pragn¹cych poczêcia i urodzenia dziecka jest naprotechnologia. Naprotechnologia to nowoczesna metoda diagnozowania i leczenia niep³odnoœci na podstawie tzw. Modelu Creightona, s³u¿¹cego precyzyjnej obserwacji organizmu kobiety w czasie jej naturalnego cyklu. Na ¿adnym etapie stosowania naprotechnologii nie dochodzi do niszczenia poczêtych istot ludzkich, naruszenia godnoœci ma³¿onków i poczêtej istoty ludzkiej oraz zachowane s¹ ekologiczne zasady prokreacji. Nale¿y te¿ podkreœliæ, ¿e naprotechnologia w porównaniu do procedury „in vitro” jest bardziej skuteczna i kilkakrotnie mniej kosztowna. Apelujemy o wprowadzenie ustawowego zakazu stosowania procedury „in vitro” jako drastycznie niehumanitarnej oraz o szerokie upowszechnienie naprotechnologii i zapewnienie jej pe³nej refundacji z NFZ. prof. dr hab. Franciszek Adamski, Kraków dr Marek Babik, Kraków dr Alina Bielawska, Kielce prof. zw. dr hab. Ryszard Bender, Toruñ prof. dr hab. in¿. Bogumi³ Bieniasz, Rzeszów prof. dr hab. Aleksander Bobko, Rzeszów lek. med. Halina Bogusz, Poznañ dr med. Miros³aw Bogusz, Poznañ dr in¿. W³adys³aw Brzozowski, Rzeszów prof. dr hab. med. Zbigniew Ch³ap, Kraków dr Krystyna, Cygorijni, Kraków dr Andrzej Dakowicz, Bia³ystok dr Lidia Dakowicz, Bia³ystok dr hab. in¿. Joanna Duliñska, Kraków prof. dr hab. Tadeusz Gerstenkorn, Toruñ dr Lucyna Górska-K³êk, Wroc³aw dr Jerzy Grygiel, Kraków dr Stanis³aw Grzeœ, Poznañ prof. dr hab. Antoni Feluœ, Katowice prof. dr hab. in¿. Andrzej Flaga, Lublin prof. doc. dr hab. Waldemar Furmanek, Rzeszów prof. dr hab. Zbigniew Jacyna-Onyszkiewcz, Poznañ dr Stanis³aw Kalinkowski, Warszawa dr in¿. Anna Kasprzyk, Lublin prof. dr hab. in¿. Janusz Kawecki, Kraków dr Danuta Kejda, Rzeszów dr Marian Kêsek, Kraków prof. zw. Stefania Kinal, Wroc³aw dr Jan K³ys, Warszawa dr Marta Komorowska-Pud³o, Szczecin prof. dr hab. Maria Kopacz, Rzeszów prof. zw. dr hab. Stanis³aw Kopacz, Rzeszów dr hab. Urszula Kopeæ, Rzeszów dr hab. Irena Kosacka, Bia³ystok dr hab. in¿. Jan Kosendiak, Wroc³aw dr in¿. Alicja Kowalska, Kraków dr Asja Kozak, Poznañ prof. zw. Stanis³aw Krzyniecki, Wroc³aw dr £ukasz Krzywiecki, Wroc³aw prof. dr hab. Henryk Kurczab, Rzeszów prof. dr hab. in¿. Ludwik Laudañski, Rzeszów dr Jerzy Lechowski, Lublin prof. Tadeusz Litko, Bia³ystok dr hab. Wojciech £ebkowski, Bia³ystok dr med. Maria £azawska, Bia³ystok prof. dr hab. Wojciech £¹czkowski, Lublin dr Kazimierz Maci¹g, Rzeszów dr hab. Anita Magowska, Poznañ prof. dr hab. Tadeusz Markowski, Rzeszów dr El¿bieta Mazur, Rzeszów dr Monika Mekroda-B¹k, Poznañ dr med. Marta Michalik, Kraków prof. dr hab. med. Alina Midro, Bia³ystok dr med. Henryk Midro, Bia³ystok dr hab. Grzegorz Musia³, Poznañ dr Barbara Muœnicka, Poznañ prof. dr hab. Czes³aw Muœnicki, Poznañ prof. dr hab. Edward Nieznañski, Warszawa dr Lucyna Nowak, Kraków dr Józef Nowicki, Wroc³aw dr hab. Andrzej Ochocki, Warszawa dr hab. Teresa Olearczyk, Kraków prof. zw. dr hab. Gustaw Ostasz, Rzeszów prof. dr hab. Edward Ozimek, Poznañ dr Janusz Pasterski, Rzeszów dr Stanis³aw Paszkowski, Wroc³aw prof. dr hab. Maria Piskornik, Kraków prof. dr hab. Zdzis³aw Piskornik, Kraków dr med. dr h. c. Wanda Pó³tawska, Kraków dr Barbara Pó³torak, Rzeszów dr hab. Micha³ Ptyszmant, Bia³ystok dr hab. med. Teresa Reduta, Bia³ystok dr hab. Mieczys³aw Ryba, Toruñ prof. dr hab. Maria Ryœ, Warszawa prof. dr hab. med. Maria Sobaniec-£otowska, Bia³ystok prof. dr hab. Marek Stanisz, Rzeszów prof. dr hab. Anna Stankowska, Poznañ prof. zw. dr hab. Wojciech Stankowski, Poznañ dr Rafa³ Staszewski, Poznañ dr Wies³awa Stefan, Wroc³aw dr in¿. Stanis³aw Szela, Rzeszów prof. zw. dr hab. Kazimierz Stêpczak, Poznañ dr Anna Szuba-Trznadel, Wroc³aw prof. dr hab. Agnieszka Szyszkowska, Wroc³aw dr Krystyna Œmieta³o, Bia³ystok dr med. Wanda Terlecka, Czêstochowa dr hab. Piotr Tomaszek, Poznañ dr Marek Mariusz Tytko, Kraków dr med. Ewa Wasilewicz, Bia³ystok lek med. Tadeusz Wasilewski, Bia³ystok dr hab. in¿. £ukasz Wêsierski, Rzeszów dr Maria Wierzbiñska, Rzeszów dr Józef Winiarski, Kraków doc. dr hab. Jadwiga Wronicz, Kraków dr hab. prof. AGH Zygmunt Wronicz, Kraków ks. prof. dr hab. Józef Zabielski, Warszawa dr Antoni Zaj¹c, Rzeszów dr Bo¿ena Zaj¹c, Rzeszów prof. zw. dr hab. Zygmunt Zagórski, Poznañ dr Bogna Zawieja, Poznañ dr in¿. Antoni Ziêba, Kraków dr Marian Zwiercin, Kraków prof. dr hab. Krzysztof Zwierz, Bia³ystok 14 Informator Pielgrzyma W³¹cz siê i Ty w obywatelsk¹ akcjê wysy³ania listów, faksów i e-maili do Marsza³ka Sejmu z postulatem ca³kowitego, ustawowego zakazu stosowania procedury „in vitro”, jako metody nieod³¹cznie zwi¹zanej z niszczeniem poczêtych istot ludzkich i jak najszybszego, szerokiego wprowadzenia naprotechnologii: miejscowoœæ, data fax: 022 694-22-13 e-mail: [email protected] Szanowny Pan Bronis³aw Komorowski Marsza³ek Sejmu RP ul. Wiejska 4/6 00-902 Warszawa Na rêce Pana Marsza³ka kierujê proœbê do wszystkich Parlamentarzystów o wprowadzenie ca³kowitego, ustawowego zakazu stosowania procedury „in vitro” jako metody nieod³¹cznie zwi¹zanej z niszczeniem poczêtych istot ludzkich. Postulujê jak najszybsze, szerokie wprowadzenie do naszej s³u¿by zdrowia naprotechnologii – etycznej, skutecznej i relatywnie taniej metody pomocy ma³¿eñstwom pragn¹cym urodzenia dziecka oraz zabezpieczenie œrodków na jej finansowanie w ramach NFZ. Z powa¿aniem imiê i nazwisko, adres, podpis Rozwój dziecka od poczêcia Dzieñ 1. ¯ycie cz³owieka zaczyna siê w momencie poczêcia. W tej chwili zostaj¹ okreœlone takie cechy dziecka, jak: p³eæ, kolor oczu, w³osów i skóry, tendencja do wysokiego lub niskiego wzrostu, krzepkie zdrowie lub sk³onnoœæ do pewnych chorób. Dzieñ 21. Zaczyna biæ serce dziecka, kszta³tuje siê mózg. Tydzieñ 6. Tworzy siê szkielet dziecka. Funkcjonuj¹ ju¿ nerki, p³uca, w¹troba i serce. Rejestruje siê ju¿ fale elektromagnetyczne wysy³ane przez mózg cz³owieka. Tydzieñ 9. Dziecko odczuwa ból ju¿ niemal ca³¹ powierzchni¹ cia³a. Reaguje na ból jak doros³y cz³owiek – odsuwa siê od Ÿród³a bólu, przesuwa w ty³, gwa³townie rusza rêkami i nogami, wykrzywia twarz. Tydzieñ 10. Dzia³aj¹ wszystkie organy. Ukszta³towa³y siê nó¿ki i r¹czki. Na palcach r¹k wykszta³ci³y siê linie papilarne. Dziecko reaguje na bodŸce zewnêtrzne, odczuwa ból. Dalszy rozwój polega jedynie na doskonaleniu pracy istniej¹cych ju¿ narz¹dów i wzroœcie cz³owieka. Tydzieñ 12. Dziecko potrafi podkurczaæ nogi, obracaæ stopy i prostowaæ palce u nóg, zaciskaæ pi¹stkê, marszczyæ brwi. Wykazuje w swoim zachowaniu i budowie indywidualne cechy; odczuwa i reaguje na stany emocjonalne matki. Funkcjonuj¹ ju¿ wszystkie narz¹dy: i tak na przyk³ad w¹troba wytwarza ¿ó³æ, trzustka – insulinê, a przysadka mózgowa – hormon wzrostu. Dziecko osi¹ga oko³o 9 cm wzrostu i 30 g wagi. Tydzieñ 16. Dziecko wykonuje ok. 20 tysiêcy ruchów w ci¹gu dnia, które mo¿na zaklasyfikowaæ do kilkunastu schematów ruchowych. Serce przepompowuje dziennie ok. 30 litrów krwi. Dziecko jest ju¿ wra¿liwe na smak wód p³odowych. Im s³odsze wody, tym dziecko wolniej je po³yka, dok³adniej smakuj¹c, a jego serce bije szybciej. Tydzieñ 17. Dziecko æwiczy ruchy ss¹ce warg. Tydzieñ 20. Dziecko nabywa umiejêtnoœci funkcjonowania w dwóch stanach: czuwania i snu. Matka mo¿e stwierdziæ, ¿e dziecko œpi, ma czkawkê, kopie czy przeci¹ga siê po spaniu. Tydzieñ 24. Miêdzy 70 tysi¹cami komórek tkanki mózgowej wielkoœci ³epka od szpilki istnieje 124 miliony po³¹czeñ. Oko³o 50 proc. dzieci w tej fazie rozwoju reaguje na silny dŸwiêk opóŸnion¹ reakcj¹ przestrachu. Tydzieñ 26. Przedwczeœnie urodzone dziecko jest ju¿ w stanie prze¿yæ. Reaguje wzmo¿onymi ruchami na nag³e oœwietlenie brzucha matki. Tydzieñ 40. Rodzi siê dziecko – po 9 miesi¹cach ¿ycia w ³onie matki, osi¹gn¹wszy ciê¿ar cia³a oko³o 3500 g i wzrost oko³o 54 cm. oprac. dr n. med. Józefa Deszczowa 15 www.pielgrzym.com.pl Ka¿dy cz³owiek ma prawo do ¿ycia, ka¿de poczête dziecko tak¿e! Naukowcy i lekarze: ¿ycie cz³owieka zaczyna siê w chwili poczêcia R¹czki dziecka ok. 7 tygodni od poczêcia. Fot. A. Zachwieja. Dziecko ok. 8 tygodni od poczêcia. Dziecko ok. 3,5 miesi¹ca od poczêcia. „Cz³owiek jest ju¿ cz³owiekiem od momentu, gdy mêski plemnik zap³odni ¿eñsk¹ komórkê jajow¹.” prof. dr hab. med. E. Blechschmidt, dyrektor Instytutu Anatomii Uniwersytetu w Getyndze, Niemcy „Komórkê jajow¹ od momentu zap³odnienia nazywamy zarodkiem, ale nie ulega w¹tpliwoœci, ¿e jest to cz³owiek.” prof. dr hab. med. B. Chazan, specjalista krajowy w dziedzinie po³o¿nictwa i ginekologii, Warszawa „Szacunek dla nowego ¿ycia od samego poczêcia i uznanie dziecka za partnera w dialogu s¹ bardzo wa¿ne. Ten dialog rozpoczyna siê w momencie poczêcia.” prof. dr hab. P. G. Fedor-Freybergh, psycholog, Sztokholm „Od momentu poczêcia istnieje ¿ywa istota. Nienarodzone dziecko jest osob¹.” prof. dr med. A. Ingelman-Sunberg, kierownik Kliniki Ginekologii i Po³o¿nictwa w Sztokholmie „¯ywot cz³owieka rozpoczyna siê w momencie poczêcia, to jest zap³odnienia i koñczy siê w momencie œmierci.” prof. dr hab. med. R. Klimek, cz³onek Królewskiego Towarzystwa Lekarskiego w Londynie „Dziêki nadzwyczajnemu postêpowi techniki wtargnêliœmy do prywatnego ¿ycia p³odu. Przyjêcie za pewnik faktu, ¿e po zap³odnieniu powsta³a nowa istota ludzka, nie jest ju¿ spraw¹ upodobañ czy opinii. Ludzka natura tej istoty od chwili poczêcia do staroœci nie jest metafizycznym twierdzeniem, z którym mo¿na siê spieraæ, ale zwyk³ym faktem doœwiadczalnym.” prof. dr med. J. Lejeune, kierownik Katedry Genetyki na Uniwersytecie im. R. Descartesa w Pary¿u „Po³¹czenie komórki jajowej i plemnika, czyli gamety matczynej i ojcowskiej daje pocz¹tek odrêbnemu ¿yciu. W wyniku zap³odnienia powstaje w pe³ni genetycznie uformowany nowy cz³owiek, którego rozwój dokonuje siê w czasie ¿ycia ludzkiego. Tak wiêc embrion, p³ód, noworodek, niemowlê, dziecko, doros³y, starzec to okreœlenia poszczególnych biologicznych etapów rozwoju zawsze tego samego cz³owieka.” dr n. med. A. Marcinek, dyrektor Szpitala Po³o¿niczo-Ginekologicznego im. R. Czerwiakowskiego w Krakowie „Z naukowego punktu widzenia poprawne jest stwierdzenie, ¿e pojedyncze ludzkie ¿ycie zaczyna siê w momencie poczêcia.” prof. M. Matthews-Roth, Uniwersytet Harvarda, USA „¯ycie cz³owieka nie zaczyna siê z chwil¹ narodzin, ale od momentu poczêcia.” prof. dr hab. n. med. J. Roszkowski, cz³onek-wspó³zalo¿yciel Miêdzynarodowego Towarzystwa Ginekologicznego, cz³onek Rady Naukowej Instytutu Matki i Dziecka „W œwietle obecnej wiedzy nie ulega w¹tpliwoœci, ¿e ¿ycie cz³owieka zostaje zapocz¹tkowane w nastêpstwie po³¹czenia siê dwu komórek rozrodczych gamet ¿eñskiej i mêskiej w postaæ komórki macierzystej zwanej zygot¹, która o tej chwili zaczyna ¿yæ w³asnym rytmem.” prof. dr hab. med. M. Rybakowa, Komitet Rozwoju Cz³owieka Wydzia³u Nauk Medycznych PAN Warszawa-Kraków Zapraszamy do odwiedzenia serwisu internetowego polskich obroñców ¿ycia: www.pro-life.pl 16 Informator Pielgrzyma Pomó¿ ocaliæ ¿ycie bezbronnemu! Tak¿e Ty mo¿esz uratowaæ ¿ycie dziecka! „Waszym pos³annictwem jest zabezpieczenie w jutrzejszym œwiecie obecnoœci takich wartoœci, jak pe³na wolnoœæ religijna, poszanowanie osobowego wymiaru rozwoju, ochrona prawa cz³owieka do ¿ycia pocz¹wszy od momentu poczêcia a¿ do naturalnej œmierci, troska o rozwój i umocnienie rodziny” – apelowa³ 15 sierpnia 1991 roku na Jasnej Górze S³uga Bo¿y Jan Pawe³ II. Obrona ¿ycia cz³owieka od momentu poczêcia po naturalny kres jest obowi¹zkiem ka¿dego cz³owieka wierz¹cego czy niewierz¹cego – ale jest specjalnym zadaniem ka¿dego katolika – Polaka. W dziele tym potrzebna jest ufna, wytrwa³a modlitwa, apostolstwo realizowane w rodzinie, s¹siedztwie, œrodowisku pracy. Potrzebna jest tak¿e konkretna pomoc samotnym matkom, rodzinom wielodzietnym. Polskie Stowarzyszenie Obroñców ¯ycia Cz³owieka (organizacja po¿ytku publicznego numer KRS: 0000140437) ju¿ od ponad dziesiêciu lat prowadzi szerok¹ dzia³alnoœæ w obronie ¿ycia dzieci nienarodzonych. Poprzez spo³eczne akcje edukacyjne, opracowywanie i bezp³atne rozprowadzanie ulotek, plakatów oraz broszur ukazuj¹cych rozwój cz³owieka przed narodzeniem uczy szacunku do ¿ycia ka¿dego cz³owieka od poczêcia do naturalnej œmierci. Od piêciu lat tak¿e pomaga finansowo matkom samotnie wychowuj¹cym dzieci oraz ubogim rodzinom. Dzia³alnoœæ Stowarzyszenia cieszy siê uznaniem Hierarchów Koœcio³a katolickiego, czego ostatnim wyrazem jest b³ogos³awieñstwo Prymasa Polski, Jego Eminencji ks. kard. Józefa Glempa, udzielone 9 czerwca 2008 r. Nasze Stowarzyszenie nie otrzymuje ¿adnych dotacji z bud¿etu pañstwa czy funduszy Unii Europejskiej. Dzia³amy tylko w oparciu o „dary serca” osób, które pragn¹ ratowaæ ¿ycie cz³owieka; osób, które czuj¹ siê zobowi¹zane do realizacji Jasnogórskich Œlubów Narodu Polskiego i które chc¹ wprowadzaæ w ¿ycie apele i nauczanie S³ugi Bo¿ego Jana Paw³a II. Proszê wiêc o „dary serca”. Gdyby ka¿dy z Czytelników ofiarowa³ na ten szlachetny cel 2030 z³, to moglibyœmy zintensyfikowaæ nasz¹ dzia³alnoœæ. Proszê serdecznie w imieniu tych, którzy nie mog¹ siê broniæ – nienarodzonych dzieci. Dary mo¿na wp³aciæ tak¿e za poœrednictwem internetu: www.pro-life.pl/dary_serca Polskie Stowarzyszenie Obroñców ¯ycia Cz³owieka ul. Krowoderska 24/1, 31-142 Kraków 9 3 1 2 4 0 4 6 5 0 1111 0 0 0 0 5 1 5 0 8 4 0 1 Wp³ata daru na obronê ¿ycia cz³owieka. Nó¿ki dziecka ok. 7 tygodni od poczêcia. Nó¿ki dziecka ok. 11 tyg. od poczêcia. Pomó¿ nam pomagaæ innym! Z góry serdecznie dziêkujê dr in¿. Antoni Ziêba prezes PSO¯C 93 1240 4650 1111 0000 5150 8401 Polskie Stowarzyszenie Obroñców ¯ycia Cz³owieka ul. Krowoderska 24/1 31-142 Kraków Wp³ata daru na obronê ¿ycia cz³owieka. 17 Wydawnictwo „Calvarianum” PUBLIKACJE MOŻNA ZAMAWIAĆ: LISTOWNIE: Wydawnictwo OO. Bernardynów CALVARIANUM, 30-960 Kraków ul. Bernardyńska 2, skr. poczt. 765 TELEFONICZNIE: tel. 012 422 16 50 w. 73; tel./fax 012 432 22 30; (od pon. do pt. od 8 do 14), tel. kom. 0691 426 458; E-MAIL: [email protected] serdecznie zapraszamy na naszą stronę internetową: www.calvarianum.pl CZŁOWIECZEŃSTWO ODNOWIONE MIŁOŚCIĄ autor: Tytus Jan Fułat OFM str.320, format: 17 x 23 cm, cena: 30 zł. NOWOŚĆ Niniejsze opracowanie stanowi próbę syntetycznego ujęcia papieskiej koncepcji świętości opartej na świętości osób czczonych w Kościele jako wzorów potwierdzonych do naśladowania przez Biskupa Rzymu aktem beatyfikacji i kanonizacji. Dla Jana Pawła II święci nigdy się nie starzeją i nie przedawniają. Nie są postaciami należącymi do przeszłości, ale przeciwnie, zawsze są ludźmi „jutra”. Wszystkim pokoleniom dają pewność drogi jaką kroczy Kościół. W Jego rozumieniu świętości, dominuje zdumienie nad cudem osoby ludzkiej, jej podobieństwem do Boga, związkiem miłości i prawdy, daru wzajemnego i życia. Papież stawiał często pytanie o to, kim jest człowiek, jaka droga prowadzi do realizacji człowieczeństwa i co jest jego pełnią? Lektura i analiza nauczania Jana Pawła II pozwala stwierdzić, że cud i piękno osoby ludzkiej najpełniej wyrażają się w świętości, czyli człowieczeństwie odnowionym miłością przez łaskę. KONKURS Redakcja zaprasza do udziału w konkursie, w którym nagrodami są: książki o tematyce religijnej, płyty z homiliami Jana Pawła II. Prosimy odpowiedzieć na pytania: 1. Od którego wieku istnieje zakon Sióstr Norbertanek? 2. Podaj adres internetowy Informatora pielgrzyma 3. Podaj publikacje o Św. Urszuli Ledóchowskiej zamieszczone w obecnym numerze informatora 4. Kto wydaje Informator Pielgrzyma? Na odpowiedzi czekamy do 18.01.2010 r. Adres redakcji: „Informator Pielgrzyma”, 30-960 Kraków 1, skr. pocz. 159. Odpowiedzi znajdziesz w obecnym numerze Informatora. 18 Informator Pielgrzyma Rozszerza się kult św. Urszuli Ledóchowskiej C ieszymy się z zainteresowania, z jakim spotkał się specjalny numer „Informatora Pielgrzyma”, poświęcony św. Urszuli Ledóchowskiej. Nakład został już, niestety, wyczerpany. „Informator” jest natomiast dostępny w wersji elektronicznej na stronie: www. urszulanki.sjk.pl oraz na stronie: www.pielgrzym.com.pl. Wiosną planujemy kolejny numer dedykowany św. Urszuli. Mamy nadzieję, że uda się go wydać w jeszcze większym nakładzie, tak aby dotarł do wszystkich zainteresowanych czytelników. EGZ EMP LAR Z BEZ PATNY www.pielg rzym. NR 15 (153) 2009 R. com.p l >> WYDANIE UKAZ UJE OKOLICZNO¥C IOWE << SI} OD 13 LAT ISSN 1429–9437 Moją polityk Św. Urszula – Jedno miałam pragnie ą jest miłość Julia Maria hr. Ledóchowsk a (1865-1939) nie – chciałam Wystawa pozostanie w Białymstoku do 10 stycznia 2010 roku. Serdecznie zapraszamy do zwiedzania. Z Białegostoku wystawa powędruje do Szczecina, natomiast od 8 lutego 2010 roku będzie ją można oglądać w Wojewódzkiej i Miejskiej Bibliotece Publicznej przy ul. gen. Wł. Sikorskiego 107 w Gorzowie Wielkopolskim. Uroczystemu otwarciu wystawy towarzyszyć będzie sesja naukowa, zorganizowana przez Państwową Wyższą Szkołę Zawodową w Gorzowie Wlkp. i Zgromadzenie Sióstr Urszulanek SJK. Tematem sesji będzie pytanie: Czy dla współczesnych Polaków aktualne są słowa św. Urszuli Ledóchowskiej: „Jeszcze Polska nie zginęła, dopóki kochamy”? Do udziału w sesji zaproszeni są uczniowie szkół ponadgimnazjalnych oraz studenci PWSZ. Główne obszary tematyczne, których dotyczyć ma refleksja, to: patriotyzm XVIII wieku, patriotyzm na przełomie XIX i XX wieku na przykładzie św. Urszuli Ledóchowskiej oraz tytułowe pytanie: które ideały, głoszone przez św. Urszulę Ledóchowską, są bliskie współczesnemu młodemu człowiekowi? Do poszczególnych obszarów młodzież może zaproponować szczegółowy temat referatu lub plakatu do sesji posterowej. W pierwszej części sesji planowane są wykłady, wygłoszone przez pracowników naukowych UJ, krakowskiego PAN–u i PWZS. W drugiej części wygłoszą referaty uczniowie i studenci. W przyszłym roku planowanych jest więcej ciekawych imprez, którym patronować będzie św. Urszula. Między innymi w maju jubileusz będzie obchodziła parafia pw. św. Urszuli Ledóchowskiej w Gdańsku. Parafia służyć Bogu i Ojczyź nie. Trochę aktualności Na listę grup i organizacji pod patronatem św. Urszuli wpisana została Internetowa Sodalicja Mariańska pw. NMP Przyczyny Naszej Radości i św. Urszuli Ledóchowskiej. Pierwsi członkowie (prezes i wiceprezes) składali ślubowanie sodalicyjne przy sarkofagu z relikwiami św. Urszuli Ledóchowskiej w Pniewach podczas Mszy św., odprawianej przez o. Mieczysława Łacka, Moderatora Krajowego Federacji Sodalicji Mariańskich, 10 maja 2009 roku. Więcej informacji można znaleźć na stronie: www.internetowasodalicjamarianska.pl lub kontaktując się z prezeską ISM Moniką Grygolonek: [email protected]. Wystawa o św. Urszuli nadal wędruje po Polsce. Wystawę pt. „«Moją polityką jest miłość». Św. Urszula – Julia Maria hr. Ledóchowska (1865–1939)” można obecnie oglądać w Bibliotece Uniwersyteckiej im. Jerzego Giedroycia w Białymstoku (Hol Wystawowy) przy ul. Marii Skłodowskiej–Curie 14 A. Uroczyste otwarcie wystawy, z licznym udziałem przybyłych gości, miało miejsce 7 grudnia o godz. 14.00. Pielgrzymi przybywający do Pniew mogą uczestniczyć we Mszy św., sprawowanej na sarkofagu z ciałem św. Urszuli. Dokończenie na str. 20 19 www.pielgrzym.com.pl Św. Urszula na Boże Narodzenie i Nowy Rok – życzenia, myśli... „Chwała na wysokości Bogu, a na ziemi pokój ludziom dobrej woli”! Oto, moje Dzieci drogie, myśl, która powinna dziś rozproszyć wszystkie chmury z naszego horyzontu, myśl, której musimy na oścież otworzyć drzwi naszego serca, aby tam zapanowała święta Boża radość mimo wszelkich naszych drobnych, ziemskich kłopotów! Oto i cel naszego życia na ziemi: przyczyniać się do chwały Bożej, do szerzenia królestwa Bożego. (...) Modlę się za Was, Dzieci moje, i wiedzcie, że w dniu dzisiejszym więcej niż kiedykolwiek, i coraz bardziej bez przymieszek ziemskich pragnień, proszę o jedno potrzebne: o świętość! To jedno, czego Bóg od nas się domaga, to jedno, czego dziś światu biednemu potrzeba. Bądźmy święte, a więcej zrobimy dla świata niż choćby najsławniejsi wodzowie. O to jedno dla nas się modlę, tego sobie dziś życzę. (...) Dzieci moje, Boga szukajmy, do Boga dążmy, Boga chciejmy, Boga samego. *** Życzę, by i Wam przyświecała jasna gwiazda, jak przyświecała Trzem Królom, dążącym przez pustynię do żłóbka. (...) Pamiętajmy zawsze: największa świętość – w zupełnym zgadzaniu się z wolą Bożą. Najlepsza modlitwa – zupełne zgadzanie się z wolą Bożą. Najlepsza pokuta – radosne poddanie się woli Bożej. Najczystsza miłość – chętne, sumienne spełnianie woli Bożej. *** Boże Dziecię przychodzi, aby „skierować kroki nasze ku drodze pokoju”. Oto droga Boża, droga prowadząca do świętości. Pokój to najdrogocenniejszy dar, jaki Boże Dziecię na świat przyniosło, jaki aniołowie w cudownym śpiewie przy narodzeniu Chrystusa światu ogłosili. Pokój – to Bóg w duszy, w sercu ludzkim, który wszystko uspokaja, który biedną duszę podnosi ku górze, tam, gdzie hałas ziemski nas nie dosięga. Boże Dziecię, o ten pokój chcę Ciebie prosić, o ten pokój się starać, a Ty szepnij do mnie, gdy klęczeć będę u stóp Twego żłóbka: „Pax tecum” – pokój z tobą. Im bardziej zrozumiem, iż Ty sam, o Jezu mój, starczysz mi za wszystko, tym bardziej wszystko we mnie się uspokoi. Rzeczy ziemskie będą zbyt małe, znikome, by mogły zakłócić święty, Boży pokój w duszy szukającej Boga samego. *** „Pokój ludziom dobrej woli”. Pokój – oto największy Twój dar, o Panie. Kto ma pokój w sobie, pokój z Bogiem, ten ma podstawę szczęścia i podstawę świętości. Pracować nad sobą można wtedy tylko, gdy mamy w duszy pokój. Ale o dobrą wolę starać się muszę. A kiedy mam dobrą wolę? Gdy wyrzekam się swej woli i chcę tylko woli Bożej, która na wszystko – czy radosne, czy bolesne – jedną ma odpowiedź: „Jak Bóg chce!” O Boże Dziecię, oddaję Tobie swoją wolę. Weź ją, trzymaj mocno w drobnych swych rączkach, bym Tobie mej woli nie mogła odebrać. A za to daj mi swoją wolę, bym wszystko chciała, co Ty chcesz, jak chcesz, kiedy chcesz, bym na wszystko, co na mnie ześlesz, co rozkażesz, tylko pokornie z Matką Najświętszą mówiła: „Oto ja służebnica Pańska, niech mi się stanie według słowa twego” [Łk 1,38]. *** „Wszyscy, którzy słyszeli, dziwili się temu, co do nich pasterze mówili”. (...) Pastuszkowie wrócili od żłóbka uradowani i to było powodem, że ich się pytano, czemu są tacy szczęśliwi. O szczęściu wszyscy chętnie słuchają, o powody szczęścia radzi się dowiadują. Dusza pogodna, mająca Dokończenie na str. 21 Do tygodnika „Niedziela” z 8 XI 2009 roku dołączony został albumik o św. Urszuli, zatytułowany: „Jeszcze Polska nie zginęła, dopóki kochamy”. Dziękujemy „Niedzieli” za miłą współpracę. Albumik jest jeszcze dostępny w domach sióstr urszulanek, zwłaszcza w Warszawie i w Pniewach. 20 Informator Pielgrzyma Rozszerza się kult św. Urszuli Ledóchowskiej Dokończenie ze str . 18 szerzej się zaprezentuje w wiosennym numerze specjalnym „Informatora Pielgrzyma”. W tym samym numerze będzie można więcej przeczytać o zaplanowanych na 15–17 października 2010 roku obchodach jubileuszu 750–lecia istnienia klasztoru sióstr urszulanek SJK w Sieradzu – jednego z najcenniejszych zabytków Ziemi Sieradzkiej. Świętą Urszulę odwiedzą w Pniewach uczestnicy rajdu motocyklowego: Pniewy–Kopenhaga 2010. Przyszłoroczny rajd motocyklowy do Kopenhagi – pisze ks. Jan Zalewski z Danii – jest kontynuacją tegorocznego rajdu do Dachau. Program zaczynamy od wizyty w Sanktuarium św. Urszuli w Pniewach 28/29 maja 2010 roku. Zapisy poprzez: www.motoelita.pl od 6 kwietnia do 8 maja przyszłego roku. Wszelkimi informacjami służy też ks. Jan Zalewski – który w listopadowym numerze „Informatora Pielgrzyma opisywał, jak św. Urszula cudownie uratowała go z wypadku samochodowego. Spektakl teatralny o św. Urszuli już od ponad 6 lat odnosi sukcesy. Dyrektor łódzkiego Teatru Zwierciadło Krzysztof Kaczmarek pisze: Pragnę pokrótce opowiedzieć, w jaki sposób udało nam się uczcić święto 11 Listopada. Razem z s. Danutą Nowak z Pniew i s. Aleksandrą Topolą z Łodzi zagraliśmy kilka razy spektakl „Jeszcze Polska nie zginęła, dopóki kochamy”. Najpierw dwukrotnie graliśmy w Ożarowie Mazowieckim, następnego dnia graliśmy w jednej Nowenna za wstawiennictwem św. Urszuli O Jezu, Sercu Twemu polecam... Spojrzyj i uczyń to, co Ci Serce Twe wskaże. Dozwól działać Twemu Sercu. O Jezu, liczę na Ciebie, ufam Ci, oddaję Ci się zupełnie, jestem pewna/y Ciebie. O Serce pełne miłości, całą mą ufność pokładam w Tobie, gdyż sam/a z siebie zdolna/y jestem do wszystkiego złego, ale spodziewam się wszystkiego po Twojej dobroci. Amen. Dla zasług Pana naszego Jezusa Chrystusa przyjmij, o Boże, modlitwy zanoszone do Ciebie za wstawiennictwem świętej Urszuli, wiernej naśladowczyni cnót Najświętszego Serca Syna Twego, i udziel nam łask, o które z ufnością prosimy. Amen. Święto Urszulo, módl się za nami! Prośby o modlitwę za wstawiennictwem św. Urszuli Ledóchowskiej oraz podziękowania za otrzymane łaski można nadsyłać na adres: [email protected]. z Miejskich Bibliotek w Łodzi, gdzie oglądała nas głównie młodzież. Jeszcze tego samego dnia udało nam się pojechać do Brójec, gdzie w Gminnym Ośrodku Kultury na spektakl przyszli seniorzy z całej Gminy Brójce. W Strykowie graliśmy w kościele św. Marcina. Publiczność była zachwycona. Dostawaliśmy brawa na stojąco. W ten sposób św. Urszula pokazuje się coraz szerszej publiczności, z czego Siostry i my bardzo się cieszymy. Serdecznie pozdrawiam w imieniu całego naszego Zespołu. Z Ożarowa Mazowieckiego dostaliśmy potwierdzenie, że spektakl, rzeczywiście, bardzo się podobał: Sztuka „Jeszcze Polska nie zginęła, dopóki kochamy”, wystawiona przez teatr Zwierciadło, była bardzo wzruszająca. W kilku momentach miałam łzy w oczach. Wiem, że nie byłam wyjątkiem. Gorące Św. Urszula w publikacjach Polecamy wydane w 2009 roku dwie książki. Zainteresowanie św. Urszulą jako wychowawczynią sprowokowało do ponownego przyjrzenia się jej kilku powieściom dla dzieci. Okazuje się, że wytrzymują próbę czasu. Właśnie można znaleźć w księgarniach jedną z nich, zatytułowaną „Z urwisa bohater”. Sprawdza się dziś jako wstawienniczka u Boga w trudnych sprawach ludzi. Wydane niedawno „Cuda św. Urszuli” zawierają ponad czterysta świadectw pomocy, uzyskanej dzięki jej pośrednictwu. Wiosną 2010 roku ukaże się kolejna powieść św. Urszuli pt. „Zorza”. oklaski w trakcie sztuki były tego najlepszym dowodem. Jestem fanką św. Urszuli Ledóchowskiej, która jest dla mnie wzorem na wielu polach. Dlatego bardzo się cieszę, że istnieją ludzie, których tak samo zafascynowała i którzy do tego potrafią tak pięknie przybliżyć jej postać... Więcej o Teatrze Zwierciadło można się dowiedzieć ze strony internetowej: www.teatrzwierciadlo.pl. W Boże Narodzenie krakowska TV pokaże film dokumentalny o św. Urszuli, zrealizowany przez Bogusławę Cichoń. Mamy nadzieję, że film trafi również na antenę ogólnopolską. Pniewy zapraszają Sanktuarium św. Urszuli Ledóchowskiej w Pniewach zaprasza na weekendowe rekolekcje dla dorosłych pod hasłem: „Z Matką Urszulą Ledóchowską – przewodniczką na drogach świętej codzienności”. Terminy w 2010 roku: 12–14 marca (etap I), 18–10 czerwca (etap III), 15– 17 października (etap II). Zgłoszenia przyjmuje: s. Beata Jachymska, tel. 61 29 38 182, kom. 698 228 215, e–mail: [email protected] Sanktuarium zaprasza również na dni skupienia dla dorosłych w pierwsze soboty miesiąca. Temat: Rok ze słowem Bożym. Terminy w 2010 roku: 2 stycznia, 6 lutego, 6 marca, 5 czerwca. Informacje i zgłoszenia: s. Agnieszka Celińska, tel. 61 29 38 277, kom. 782 660 010, e–mail: [email protected]. Adres Sanktuarium: ul. św. Urszuli Ledóchowskiej 1, 62–045 Pniewy. Więcej informacji: www.urszulanki.sjk.pl S. MAŁGORZATA KRUPECKA 21 www.pielgrzym.com.pl Św. Urszula na Boże Narodzenie i Nowy Rok – życzenia, myśli... Dokończenie ze str. 19 na twarzy uśmiech Bożego szczęścia, niechybnie pociągnie do Boga, wywoła pytanie: skąd masz takie szczęście? Łatwo znaleźć na to odpowiedź: od Boga. Miłość Boża – oto źródło prawdziwego szczęścia! *** „Maryja te wszystkie słowa zachowywała w sercu swoim”. Przypatrzmy się Matce Najświętszej przy żłóbku. Cicha, zatopiona w kontemplacji, spełnia wszystko, co do Niej należy, pielęgnuje Boże Dziecię, z pastuszkami dobrotliwie rozmawia, ale serce Jej zajęte wielkimi tajemnicami, jakie w tej stajence się spełniły. (...) Maryja jest dla mnie wzorem rozmyślania. Z pewnością mnie nie tak łatwo to przychodzi, ale muszę ciągle próbować, chcieć – i wiedzieć, że rozmyślanie to praca, to ciężka praca, do której należy się przykładać całą siłą woli. Choć to męczy, może nawet nudzi, ale trzeba się przezwyciężać, męczyć, twardo pracować – i chcieć, zawsze chcieć. A nie tylko rozmyślać, ale stosować się do tego, nad czym rozmyślam w sercu swym, to jest stosownie do rozmyślania zrobić dobre postanowienia, choćby na jeden dzień, ale z tą silną wolą: choć dziś spełnię moje postanowienie. Potem gorącą modlitwą wyprosić sobie łaskę do wiernego ich wykonania. Często nasze rozmyślania dlatego tak mało wydają owocu, że nie robimy praktycznego postanowienia na ten dzień albo robimy je naprędce, na samym końcu, nie zostawiając sobie czasu na to, by to postanowienie jakby otoczyć modlitwą i wyprosić dlań błogosławieństwo Boże. Naśladujmy Maryję, prośmy Ją gorąco o błogosławieństwo, by odtąd rozmyślania nasze były dla nas prawdziwą pomocą do świętości. Zakończmy je zawsze dobrym, praktycznym postanowieniem i gorącą modlitwą o łaskę wierności. *** Życzę Wam, Dzieci moje, wszelkich łask Bożych. Niech Boska Dziecina pobłogosławi, da Wam dużo swej miłości, swego pokoju i Bożego wesela. *** Maryja i Józef, mimo otaczającej ich nędzy, zatopieni są w morzu miłości Bożej. Jezusa, Boga swojego, mają przy sobie, czegóż im więcej brakować może? Cały świat znika sprzed ich oczu. Wpatrzeni w Boże Dziecię, takie maleńkie, a przecież takie wielkie, potężne, wszechmocne. To sam Bóg! Jego kochać, przy Nim zawsze być, dla Niego żyć, dla Niego umierać, cierpieć, tak jak On chce pracować – niczego więcej nie pragnę. Matko moja jedyna, żebym mogła od Ciebie nauczyć się nie pragnąć, nie szukać niczego, tylko Boga. Nie szukać ziemskiego szczęścia, tylko szczęścia w Bogu i z Bogiem. Jezu mój, Boże Dziecię, bądź całym moim szczęściem, mą radością, mą ufnością. U stóp Twych chcę o wszystkim zapomnieć, by Ciebie, Ciebie zawsze coraz goręcej kochać! *** Pierwsza nauka, którą nam Jezus daje zaraz przy narodzeniu, to nauka pokory, to nauka największego i najdotkliwszego ubóstwa. Nie było dla Niego miejsca wśród tych, którym przyszedł dać łaskę, zbawienie. W stajence betlejemskiej wszystko tchnie największą miłością, najgłębszą pokorą, przebaczeniem. Naokoło największe ubóstwo, a w sercach Boża radość i Boże szczęście. *** Szczęście prawdziwe, szczęście Boże nie jest w zewnętrznych rzeczach, okolicznościach – szczęście Boże jest z góry i możemy tym szczęściem się cieszyć wtedy, gdy patrzymy w górę, gdy zapominamy o rzeczach zewnętrznych, o tych drobnych naszych krzyżykach, by radować się w Bogu, cieszyć się Jego miłością, której tak wielkim dowodem jest narodzenie Zbawiciela. 1% podatku Osoby, które chciałyby przeznaczyć 1% podatku na działalność wychowawczą Zgromadzenia Sióstr Urszulanek Serca Jezusa Konającego, mogą to uczynić, wspierając: 1) Katolickie Stowarzyszenie „Światełko”, nr KRS 0000217554 (wsparcie dla Domu Dziecka „Światełko” w Godynicach k. Sieradza – www.swiatelko.org.pl) 2) Stowarzyszenie „Dorośli dla Dzieci”, nr KRS 0000222915 (wsparcie dla Eucharystycznego Ruchu Młodych – www.erm.pl) Wszystkim ofiarodawcom serdecznie dziękujemy. 22 F ranciszek z Asyżu – święty Boży szaleniec, który całemu światu pokazał, że można wiernie naśladować Jezusa. Że można naśladować Jego Ewangelię, żyjąc w posłuszeństwie, bez własności i w czystości. I – co najwspanialsze – że można być człowiekiem w pełni wolnym! W posłuszeństwie – wolnym od samostanowienia o sobie; w ubóstwie – wolnym od przywiązania do tego, co materialne; w czystości – wolnym w miłości do Boga i drugiego człowieka. „Komu chcesz służyć – Panu czy słudze?” – to pytanie usłyszał Franciszek podczas swojej choroby. Słowa te wstrząsnęły nim do głębi i były pierwszym krokiem na długiej drodze odkrywania jego powołania. Drodze niełatwej, ale prowadzącej do odważnego opowiedzenia się po stronie Chrystusa! To właśnie ten Franciszek – w niezwykły sposób otwarty na Boga, dzielący się miłością z wszystkimi potrzebującymi, pragnący we wspólnocie braci podążać drogą wiary – zostaje wybrany przez Pana, aby stać się narzędziem Jego pokoju! Informator Pielgrzyma Od ponad ośmiu wieków naśladowcy Biedaczyny z Asyżu – Franciszkanie – niosą całemu światy Dobrą Nowinę Chrystusa. Jako kapłani i bracia pracują na wszystkich kontynentach. Żyjąc we wspólnotach świadczą o prawdzie Ewangelii. W duchu franciszkańskiej radości i prostoty służą Kościołowi: przez posługę sakramentalną, prowadzenie parafii, katechizację, duszpasterstwo dzieci, młodzieży, studentów, pracę pomiędzy współczesnymi trędowatymi – narkomanami, więźniami, ludźmi odrzuconymi przez społeczeństwa. Prowadzą misje (Afryka, Azja, Ameryka Łacińska), liczne spotkania dla młodzieży, rekolekcje, festiwale muzyki religijnej, obozy i pielgrzymki. Angażują się w działalność ekologiczną – wszak od 1979 roku to Franciszek jest patronem wszystkich zajmujących się ochroną środowiska naturalnego. Mówią o nich: ZWYCZAJNI LUDZIE – NIEZWYCZAJNE ŻYCIE. Zwyczajni, spomiędzy nas, zostali wybrani przez Boga i zaproszeni, aby poprzez niezwyczajne życie: „rozjaśniać ciemności serc, głosić prawdziwą wiarę, rozsiewać niezachwianą nadzieję, dawać doskonałą miłość – wypełniać świętą i nieomylną, Bożą wolę”. „Panie – co chcesz, abym czynił?” – to pytanie, które 8 wieków temu zadawał święty Franciszek z Asyżu. A może i Ty usłyszałeś w swym sercu głos „Pójdź za mną!!” i teraz pragniesz lepiej rozeznać swoje powołanie. A może i Ciebie wzywa Bóg, byś na franciszkańskiej ścieżce niósł współczesnemu światu Dobrą Nowinę o Zbawieniu, naśladując Jezusa czystego, ubogiego i posłusznego? Byś był Jego uczniem? Centrum franciszkańskie „San Damiano” …duszpasterstwo młodzieży i powołań… ul. Franciszkańska 4 31-004 Kraków tel.: 0-12 421 52 74 tel. kom.: 0605 090 790 [email protected] www.franciszek.pl Informacje o akcjach letnich znajdziesz na www.franciszkanskielato.pl 23 www.pielgrzym.com.pl k L e ē alejkscje o rozeznanie; Informacje i zgÏoszenia: • Reko yciowej (15-19 II drogi Ă ) Kalwaria Zebr z y dowska 02-06 VIII ia (01/02 V; • Rekolekcje o roze ien znanie drogi Ăyciow ej • Dni skup (25-29 I; 01-05 II) 20-21 XI) uwanie • Dni skupienia (1214 III; 14-16 V; 22-24 Nocne cz ne w intencji X) • VII Ogólnopolskie • no modlitew (01/02 V) modlitewne w intenccne czuwanie ji powoÏaÑ (12/13 VI) powoÏaÑ o. ZeƤryn Mazur OFM ul. BernardyÑska 2 skr. poczt. 765 30-960 Kraków 1, tel. (012) 422-16-50 Piotrków Trybunalski [email protected] www.powolanie. bernardyni.pl • Rekolekcje o rozeznanie drogi Ăyciowej (22-25 II) • Dni skupienia (07/08 V; 03/04 XII) Zakopane • Rekolekcje o roze drogi Ăyciowej (1 znanie 6-21 VIII) 24