Zarzπdzanie oparte na rynku. Wk≥ad Charlesa G. Kocha w

Transkrypt

Zarzπdzanie oparte na rynku. Wk≥ad Charlesa G. Kocha w
KONTEKSTY SPO£ECZNE
http://kontekstyspoleczne.umcs.lublin.pl
PÓ£ROCZNIK
ISSN 2300-6277
U
Wydawca
M
C
-S
Rada naukowa
Rasim Ozgur Donmez (Abant Izzet Baysal University, Turcja); Piotr GliÒski (Uniwersytet w Bia≥ymstoku);
Krzysztof Gorlach (Uniwersytet JagielloÒski); Jacqueline Ismael (University of Calgary, Kanada); Arkadiusz
Jab≥oÒski (Katolicki Uniwersytet Lubelski); Maurice Jackson (Georgetown University, Washington DC, Stany
Zjednoczone); Irena Machaj (Uniwersytet SzczeciÒski); Darina Malova (Comenius Uniwersytet, Bratys≥awa,
S≥owacja); Oleg Manaev (Bia≥oruski Uniwersytet PaÒstwowy w MiÒsku, Bia≥oruú); Aleksander Manterys
(Collegium Civitas); Janusz Mucha (Akademia Górniczo-Hutnicza); Ryszard Radzik (Uniwersytet Marii
Curie-Sk≥odowskiej); Myko≥a Riabczuk (UkraiÒskie Centrum BadaÒ Kulturologicznych, Ukraina); Józef Styk
(Uniwersytet Marii Curie-Sk≥odowskiej); Bogdan Szajkowski (University of Exeter, Wielka Brytania); Marek
SzczepaÒski (Uniwersytet ålπski).
Zespó≥ redakcyjny
Redaktor naczelny: Jaros≥aw Chodak; Redaktorzy tematyczni: Agnieszka Kolasa-Nowak (teoria socjologiczna, socjologia historyczna, zmiana systemowa w Polsce), Wojciech Misztal (spo≥eczeÒstwo obywatelskie,
teoria demokracji), Micha≥ Nowakowski (socjologia rodziny, socjologia medycyny, demografia), Eløbieta Szul
(socjologia gospodarki, ekonomia), Artur Wysocki (socjologia kultury, socjologia narodu i zbiorowoúci etnicznych, socjologia makrostruktur spo≥ecznych); Redaktor statystyczny: Pawe≥ Rydzewski; Redaktorzy jÍzykowi:
Eløbieta Flis-Czerniak (jÍzyk polski), Cyndy Snyder (jÍzyk angielski).
Redaktorzy prowadzπcy numer
Jaros≥aw Chodak, Eløbieta Szul
Korekta jÍzykowa
Eløbieta Flis-Czerniak
Sk≥ad komputerowy
Jaros≥aw Chodak
Adres Redakcji
Instytut Socjologii UMCS
Pl. Marii Curie-Sk≥odowskiej 4/107
20-031 Lublin
[email protected]
Lista recenzentów publikowana jest na stronie internetowej czasopisma po wydaniu wszystkich, przewidzianych w danym roku numerów.
WersjÍ pierwotnπ czasopisma stanowi wersja elektroniczna. Wszystkie artyku≥y sπ dostÍpne na stronie internetowej periodyku. Do treúci publikowanych w „Kontekstach Spo≥ecznych” stosowana jest licencja „Creative
Commons”: http://creativecommons.org/licenses/by-nc/3.0.
Copyright c Uniwersytet Marii Curie-Sk≥odowskiej, Lublin 2014
Spis treúci
OD REDAKCJI . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .
5
ARTYKU£Y
Temat numeru: w krÍgu austriackiej szko≥y ekonomii
W≥odzimierz GOG£OZA
Zarzπdzanie oparte na rynku. Wk≥ad Charlesa G. Kocha w myúl organizatorskπ . . . . . . . . . . .
7
Norbert SLENZOK
Ludwig von Mises jako filozof nauki. W stronÍ epistemologicznych podstaw prakseologii . . . . . .
18
Marcin CHMIELOWSKI
Agoryúci i naturalna elita. Dwie koncepcje przewodzenia libertariaÒskim przemianom . . . . . . .
28
Teresa KONDRAKIEWICZ
Skutki interwencjonizmu na rynku cukru w Unii Europejskiej . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .
40
Instytucje w dzia≥aniu
Ewelina PYZIK
Polityka równoúci p≥ci z perspektywy reøimu welfare state. Na przyk≥adzie Polski i Szwecji . . . . .
52
Aneta KIERCZEWSKA
S≥uøby porzπdkowe pielgrzymki jako szczególny rodzaj grupy dyspozycyjnej . . . . . . . . . . . . .
62
Sebastian MADEJ
Innowacje a komercjalizacja wiedzy . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .
69
RECENZJE
Andrzej STAWICKI
Interdyscyplinarne ujÍcie zaleønoúci centro-peryferyjnych (rec. Tomasz Zarycki. Peryferie. Nowe
ujÍcie symbolicznych zaleønoúci centro-peryferyjnych. Wydawnictwo Naukowe Scholar: Warszawa 2010, 363 strony) . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .
84
SPRAWOZDANIA
Jaros≥aw CHODAK
Rebellion and Protest from Maribor to Taksim: Social Movements in the Balkans: Graz (Austria),
12-14 grudnia 2013 r. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .
91
Dominika POLKOWSKA
In and Against the State: Resisting Austerity: Londyn, 4-5 wrzeúnia 2014 r. . . . . . . . . . . . . . . .
92
KONTEKSTY SPO£ECZNE
2014 • Tom II • Numer 1 (3) • 5
Od Redakcji
Bieøπcy numer „Kontekstów Spo≥ecznych” zawiera artyku≥y naukowe, esej recenzyjny oraz sprawozdania
z konferencji. W pierwszej czÍúci publikujemy artyku≥y, których wstÍpne wersje zosta≥y zaprezentowane jako
referaty na konferencji naukowej pt. Wolny rynek - gospodarka, prawo, spo≥eczeÒstwo. Odby≥a siÍ ona w dniach
18-19 kwietnia 2013 w Lublinie. Redakcja sk≥ada serdeczne podziÍkowania za wspó≥pracÍ organizatorom
konferencji, reprezentowanym przez Szymona Dziubickiego.
Wszyscy autorzy pierwszego bloku tematycznego, mniej lub bardziej bezpoúrednio, nawiπzujπ do idei
austriackiej szko≥y ekonomicznej. W≥odzimierz Gog≥oza analizuje wk≥ad Charlesa G. Kocha do myúli organizatorskiej. Norbert Slenzok charakteryzuje metodologiczne podejúcie do nauki Ludwiga von Misesa. Marcin
Chmielowski poddaje refleksji agoryzm i anarchokonserwatyzm - dwie koncepcje wpisujπce siÍ w jeden z
nurtów libertarianizmu. Natomiast Teresa Kondrakiewicz analizuje skutki administracyjnej ingerencji na
rynku cukru w Unii Europejskiej ze szczególnym uwzglÍdnieniem Polski.
Drugi blok artyku≥ów poúwiÍcony jest dzia≥aniu wybranych instytucji. Ewelina Pyzik poddaje refleksji
dwa modele implementacji polityki równoúci p≥ci - polski i szwedzki. Aneta Kierczewska analizuje specyficznπ grupÍ dyspozycyjnπ, jakπ sπ s≥uøby porzπdkowe pielgrzymki. Sebastian Madej zwraca zaú uwagÍ na
ewolucjÍ koncepcji uniwersytetu, od instytucji podejmujπcej zadania czysto naukowe po koncepcjÍ uczelni
komercjalizujπcej wyniki badaÒ naukowych.
DziÍkujemy wszystkim osobom, które podjÍ≥y siÍ oceny tekstów zg≥oszonych do niniejszego numeru.
Lista recenzentów publikowana jest raz w roku na stronie internetowej czasopisma. Wszystkich czytelników
zachÍcamy do lektury „Kontekstów Spo≥ecznych” oraz do zg≥aszania propozycji publikacji.
Jaros≥aw Chodak
ISSN 2300-6277; http://kontekstyspoleczne.umcs.lublin.pl
c 2014 Uniwersytet Marii Curie-Sk≥odowskiej
ARTYKU£Y
Temat numeru: w krÍgu austriackiej szko≥y
ekonomii
KONTEKSTY SPO£ECZNE
2014 • Tom II • Numer 1 (3) • 8-17
Zarzπdzanie oparte na rynku. Wk≥ad Charlesa G.
Kocha w myúl organizatorskπ
W
G
Uniwersytet Marii Curie-Sk≥odowskiej
Market-based management to metoda zarzπdzania stworzona przez Charlesa Kocha stanowiπca oryginalne
rozwiniÍcie szeregu idei zaczerpniÍtych z austriackiej szko≥y w ekonomii odniesionych do warunków panujπcych wewnπtrz przedsiÍbiorstw. W artykule dokonujÍ rekonstrukcji poglπdów Kocha na zarzπdzanie,
wskazuje na ich inspiracje myúlπ F.A. von Hayeka, L. von Misesa i J. Schumpetera oraz porównuje je z
poglπdami innych przedstawicieli myúli organizatorskiej. Artyku≥ sk≥ada siÍ ze wstÍpu i trzech punktów.
W pierwszym z nich przedstawiam w zarysie biografiÍ intelektualnπ Charlesa Kocha i omawiam historiÍ
zarzπdzanego przez niego przedsiÍbiorstwa Koch Industries. W drugim punkcie przedstawiam g≥ówne za≥oøenia zarzπdzania opartego na rynku oraz ich zwiπzek z austriackπ szko≥π w ekonomii. W trzecim punkcie,
stanowiπcym podsumowanie, poddajÍ krytycznej analizie poglπdy Kocha wskazujπc na ich podobieÒstwa z
szeregiem idei, juø wczeúniej zg≥aszanych w myúli organizatorskiej, podkreúlajπc jednoczeúnie sukces z jakim
zdo≥a≥ zaimplementowaÊ je on we w≥asnej praktyce zarzπdzania.
S≥owa kluczowe: Charles Koch, Koch Industries, zarzπdzanie oparte na rynku, austriacka szko≥a w
ekonomii, kreatywna destrukcja, teoria firmy.
W
d≥ug s≥ynnej metafory Dennisa H. Robertsona, spopularyzowanej za sprawπ kanonicznego artyku≥u
Ronalda H. Coase The Nature of the Firm, przedsiÍbiorstwa sπ niczym „wyspy úwiadomej w≥adzy w
[. . . ] oceanie nieúwiadomej kooperacji"(Coase 2013:32). Zakres tej w≥adzy i sposób jej uøycia podlega
jednak znaczπcym wariacjom, zaú jednym z wp≥ywajπcych naÒ czynników jest stosowana w firmie metoda
zarzπdzania. Spektrum moøliwoúci w tym ostatnim wzglÍdzie rozciπga siÍ od scentralizowanej quasi-militarnej
formy kierownictwa w rodzaju okrytego z≥π s≥awπ Program for the Improvement and Cost Optimization of Suppliers,
w ramach którego wszelkim relacjom biznesowym nadaje siÍ charakter gier o sumie zerowej (Cohen 1992;
Camp 2002), aø po mutualistyczne postulaty wspó≥pracy samorzutnie organizujπcych siÍ autonomicznych
jednostek, tzw. peer production (Carson 2008).
Celem niniejszego artyku≥u jest zaprezentowanie metody zarzπdzania stanowiπcej próbÍ internalizacji
korzyúci p≥ynπcych z wymiany rynkowej – nieúwiadomej kooperacji – przy jednoczesnym odrzuceniu szkodliwych efektów ekonomii planowej – úwiadomej w≥adzy (Cowen, Ellig 1995). Za jej praktycznπ ilustracjÍ pos≥uøy
Koch Industries Inc. – jedna z najwiÍkszych firm prywatnych na úwiecie od ponad pó≥wiecza kierowana
przez Charlesa G. Kocha, amerykaÒskiego przedsiÍbiorcÍ i filantropa, a zarazem kontrowersyjnego dzia≥acza
spo≥ecznego, zaliczonego przez pismo „Forbes"do grona 50 najpotÍøniejszych osób na úwiecie (Fisher 2012).
ISSN 2300-6277; http://kontekstyspoleczne.umcs.lublin.pl
c 2014 Uniwersytet Marii Curie-Sk≥odowskiej
9
Zarządzanie oparte na rynku
C
G. K
–
Charles G. Koch urodzi≥ siÍ w 1935 roku w rodzinie nafciarzy z Witchita w stanie Kansas1 . Jego ojciec Fred
C. Koch by≥ twórcπ techniki krakingu termicznego, która pod koniec lat 20. XX wieku zrewolucjonizowa≥a
przemys≥ naftowy, umoøliwiajπc bardziej efektywny przerób ciÍøkich partii ropy naftowej na benzynÍ. Podπøajπc úladami ojca, Charles ukoÒczy≥ studia z zakresu inøynierii mechanicznej i chemicznej na prestiøowym
Massachusetts Institute of Technology, po czym po krótkim okresie pracy w bostoÒskiej firmie doradczej
Arthur D. Little Inc., powróci≥ do rodzinnego stanu w celu objÍcia stanowiska dyrektora Koch Engineering
– rodzinnej spó≥ki produkujπcej urzπdzenia frakcyjne. Sukces tego przedsiÍwziÍcia sprawi≥, iø w 1966 roku
Fred Koch powierzy≥ synowi funkcjÍ prezesa jego w≥asnej firmy naftowej Rock Island Oil Refining Co. Inc.,
samemu pozostajπc jej dyrektorem generalnym. W listopadzie 1967 roku Koch senior zmar≥ na zawar≥ serca,
tym samym czyniπc 32-letniego wówczas Charlesa wy≥πcznym kierownikiem przedsiÍbiorstwa. Wkrótce po
úmierci F. C. Kocha jego synowie, chcπc oddaÊ mu ho≥d, zmienili nazwÍ konsorcjum na Koch Industries Inc.
(KII), pod którπ funkcjonuje ono do chwili obecnej.
W chwili objÍcia kierownictwa firmy przez Charlesa G. Kocha, Koch Industries by≥a dobrze prosperujπcym,
acz niewielkim jak na realia branøy naftowej, przedsiÍbiorstwem dysponujπcym udzia≥ami w rafinerii w Minnesocie, polem naftowym wraz z odpowiedniπ infrastrukturπ w Oklahomie oraz kilkoma ranczami. Jej roczne
przychody kszta≥towa≥y siÍ na poziomie ok. 70 milionów USD (Cowen, Ellig 1995: 8). W ciπgu nastÍpnych
piÍciu dekad pod kierunkiem Charlesa G. Kocha firma przerodzi≥a siÍ w potÍøny miÍdzynarodowy konglomerat naftowo-chemiczny, w sk≥ad którego poza rafineriami i uzbrojonymi polami naftowymi wchodzπ filie:
Georgia-Pacific zajmujπca siÍ produkcjπ wyrobów papierowych, Invista produkujπca tworzywa polimerowe,
Koch Fertilizer bÍdπca jednym z najwiÍkszych na úwiecie producentów nawozów sztucznych oraz trzy rancza
byd≥a o ≥πcznej powierzchni przesz≥o 1700 kilometrów kwadratowych.
Wraz z ekspansjπ na nowe rynki KII znaczπco zwiÍkszy≥a zatrudnienie. Obecnie w firmach naleøπcych
do konsorcjum pracuje oko≥o 80 tysiÍcy osób, zatrudnionych w 59. krajach úwiata (w tym w Polsce). Jej
roczne przychody kszta≥tujπ siÍ na poziomie 98 miliardów USD (dane z 2011 r.), co sprawia, iø KII konkuruje z
potentatem rynku rolno-spoøywczego Cargill Inc. o miano najwiÍkszej firmy prywatnej na úwiecie. Majπtek
samego Charlesa Kocha zosta≥ w kwietniu 2013 roku oszacowany przez serwis gospodarczy Bloomberg na
ok. 44 miliardy USD. Kwota ta plasuje go na szóstym miejscu na na liúcie stu najbogatszych osób na úwiecie
(Bloomberg 2013).
Nie wszystkie przedsiÍwziÍcia prezesa Koch Industries zakoÒczy≥y siÍ powodzeniem. Dla przyk≥adu, w
po≥owie lat 70. firma straci≥a oko≥o 50 milionów dolarów wydanych na nieefektywne supertankowce, zaú pod
koniec lat 90. przesz≥o 120 milionów USD zainwestowanych w filiÍ Purina Mills, która mia≥a zapewniÊ KII
mocnπ pozycjÍ na rynku rolno-spoøywczym, a która po kilku latach dzia≥alnoúci musia≥a og≥osiÊ bankructwo
(Fisher 2006). Niemniej jednak menadøerska kariera Charlesa G. Kocha jest niezwyk≥ym wrÍcz sukcesem.
Tysiπc dolarów zainwestowanych w 1960 roku w Koch Industries w po≥owie pierwszej dekady XXI wieku
pozwoli≥o osiπgnπÊ przychody o wartoúci przesz≥o dwóch milionów USD – co stanowi szesnastokrotnie wyøszy
zwrot nak≥adów niø podobna inwestycja w spó≥ki zaliczane do SP 500 (indeksu piÍciuset firm o najwiÍkszej
kapitalizacji notowanych na gie≥dzie nowojorskiej i NASDQ).
Firma zarzπdzana przez Charlesa, do którego z poczπtkiem lat 70. do≥πczy≥ m≥odszy brat David (podobnie
jak Frank i Charles absolwent inøynierii chemicznej na MIT), nie by≥a przy tym „skazana na sukces”. Spoúród
stu najwiÍkszych amerykaÒskich firm, które funkcjonowa≥y na rynku w momencie, gdy Frank Koch rozpoczyna≥ dzia≥alnoúÊ gospodarczπ siedemdziesiπt lat póüniej, jedynie 18 utrzyma≥o swπ pozycjÍ w pierwszej
setce. Pozosta≥e, pomimo dysponowania bardzo duøymi úrodkami finansowymi, nie by≥y w stanie sprostaÊ
konkurencji oraz zmieniajπcym siÍ warunkom rynkowym (Cowen, Parker 1997: 11). Tymczasem Koch Industries mimo zmagania siÍ z czÍstymi i niekiedy gwa≥townymi wahaniami cen ropy i zwiπzanymi z nimi
lokalnymi wstrzπsami politycznymi oraz funkcjonowania na rynku niezwykle podatnym na zmiany technologiczne, startujπc z poziomu stosunkowo niewielkiej firmy naftowej, sta≥o siÍ w ciπgu piÍÊdziesiÍciu paru
lat miÍdzynarodowym potentatem w kilku obszarach dzia≥alnoúci, w tym takich, z którymi wczeúniej nie
mia≥o øadnej stycznoúci. Zdaniem Charlesa Kocha, wspiÍcie siÍ przez KII na úcieøkÍ d≥ugotrwa≥ego wzrostu i
1 O ile nie zaznaczono inaczej, wszystkie przytaczane w niniejszym punkcie informacje biograficzne pochodzπ z
Schulman 2014.
10
Włodzimierz Gogłoza
osiπgniÍcie pozycji jednego z najwiÍkszych prywatnych podmiotów gospodarczych na úwiecie by≥o nie tyle
wynikiem jego unikalnych uzdolnieÒ kierowniczych, ile konsekwentnego stosowania innowacyjnego sposobu
zarzπdzania, który okreúla mianem „zarzπdzania opartego na rynku” (market-based management, w skrócie
MBM) (Koch 2007; Ellig, Gable 1995 )2 .
Zarzπdzanie oparte na rynku stanowi próbÍ rozwiniÍcia szeregu idei wywodzπcych siÍ z austriackiej szko≥y
w ekonomii zastosowanych do warunków panujπcych wewnπtrz przedsiÍbiorstw (Ellig 1997). Szko≥a austriacka
jest jednym z g≥ównych heterodoksyjnych nurtów wspó≥czesnej ekonomii, charakteryzujπcym siÍ odrzuceniem
matematycznego modelowania rzeczywistoúci, podkreúleniem dynamicznego charakteru zjawisk rynkowych i
niepewnoúci warunków dzia≥ania gospodarczego. Jej g≥ówni przedstawiciele – do których zalicza siÍ Ludwiga
von Misesa (1881-1973), autora jednej z najwaøniejszych publikacji ekonomicznych XX wieku, monumentalnej
rozprawy Human Action (Ludzkie dzia≥anie), Friedricha Augusta von Hayeka (1899-1992), laureata Nagrody
Banku Szwecji im. Alfreda Nobla w dziedzinie nauk ekonomicznych oraz Israela Kirznera (ur. 1930) jednego z
liderów teoretycznych badaÒ nad przedsiÍbiorczoúciπ – k≥adli szczególny nacisk na samoregulujπcy siÍ wymiar
wolnego rynku. Swoboda kszta≥towania siÍ cen prowadzi do optymalnej ekonomicznie alokacji zasobów,
kierujπc je ku przeznaczeniom majπcym najwyøszπ wartoúÊ.
Charles Koch po raz pierwszy zetknπ≥ siÍ z ideami austriackiej szko≥y ekonomii w po≥owie lat 60. XX
wieku, obejmujπc funkcje kierownicze w Koch Engineering (American Journal of Business 2009:15-16). BÍdπc
inøynierem pozbawionym wiedzy z zakresu zarzπdzania i nie dysponujπc doúwiadczeniem organizatorskim,
zaczπ≥ na w≥asnπ rÍkÍ zg≥ÍbiaÊ nauki spo≥eczne zwiπzane z procesami gospodarowania. Jako szczególnie
inspirujπce lektury wymienia ksiπøki Why Wages Rise? (Dlaczego p≥ace rosnπ?) F. A. Harpera i Human Action
Ludwiga von Misesa. Jak sam przyznaje, zarzπdzanie oparte na rynku jest próbπ zastosowania wyróønionych
przez wyøej wymienionych autorów sztywnych praw (w oryginale fixed laws), rzπdzπcych funkcjonowaniem
spo≥eczeÒstw, do mikrospo≥ecznoúci, jakimi sπ przedsiÍbiorstwa, wzbogaconπ o jego w≥asne doúwiadczenia
organizatorskie zebrane w ciπgu przesz≥o piÍciu dekad pracy na stanowiskach kierowniczych (Koch 2007:
IX-X).
Z
MBM jest holistycznym podejúciem do zarzπdzania, koncentrujπcym siÍ na piÍciu obszarach funkcjonowania
organizacji: wizji dzia≥ania, wartoúciach i indywidualnych umiejÍtnoúciach pracowników, metodach pozyskiwania wiedzy, procesie podejmowania decyzji i systemie motywacyjnym (Koch 2007:25-49)3 . Obszary te
sπ ze sobπ úciúle powiπzane, stπd teø w praktyce organizatorskiej winny one byÊ postrzegane jako wzajemnie
uzupe≥niajπce siÍ elementy wiÍkszej ca≥oúci (Koch 2007: 159-163).
Podstawowym – zdaniem Kocha jedynym – powodem zak≥adania przedsiÍbiorstw winna byÊ chÍÊ tworzenia
dóbr/úwiadczenia us≥ug przynoszπcych wiÍksze korzyúci klientom niø produkty/us≥ugi konkurentów (Koch
2007: 55). PrzedsiÍbiorstwa, które, odpowiadajπc na zapotrzebowania klientów, kierujπ zasoby do zastosowaÒ
posiadajπcych najwyøszπ wartoúÊ, nie tylko osiπgajπ zyski, ale przyczyniajπ siÍ do zwiÍkszenia ogólnego
dobrobytu. Te, które oferujπ na rynku produkty bπdü teø úwiadczπ us≥ugi, na które nie ma zapotrzebowania,
nie tylko generujπ straty w≥asne, ale i marnotrawiπ zasoby, uniemoøliwiajπc ich korzystne zastosowanie
przez osoby trzecie. Dlatego teø pierwszym krokiem na drodze do sukcesu musi byÊ okreúlenie obszaru
dzia≥ania, w którym przedsiÍbiorstwo moøe w najwiÍkszym stopniu przyczyniÊ siÍ do poprawy sytuacji
swych potencjalnych klientów. Cel ten wymaga realistycznego oszacowania potencja≥u, którym dysponuje
dany podmiot, porównania go z moøliwoúciami przedsiÍbiorstw konkurencyjnych i – co szczególnie istotne, a
bardzo czÍsto pomijane przez kadrÍ kierowniczπ i teoretyków zarzπdzania – ustalenia zdolnoúci do ciπg≥ej
adaptacji w warunkach nieuchronnego spadku zyskownoúci.
Przy braku sztucznych barier wejúcia na rynek kaøda dzia≥alnoúÊ przynoszπca zyski spotyka siÍ z czasem z
konkurencjπ, ta zaú niweluje dochodowoúÊ obecnych produktów/us≥ug poprzez spadek cen i/lub pojawianie
siÍ nowych, lepszych rozwiπzaÒ. Wizja przysz≥ej dzia≥alnoúci przedsiÍbiorstwa musi zatem uwzglÍdniaÊ
wymiar twórczej destrukcji kapitalizmu. Jak bowiem s≥usznie zauwaøa Joseph Schumpeter (1883-1950), l’enfant
2
Nazwa Market-Based Management oraz jej skrót MBM stanowi zastrzeøony znak towarowy Koch Industries, Inc.
Niniejszy punkt jest skróconπ i przeredagowanπ wersjπ rozdzia≥u zamieszczonego w pracy Gog≥oza, KsiÍski 2013:
264-278.
3
11
Zarządzanie oparte na rynku
terrible austriackiej szko≥y w ekonomii (Schulak, Unterköfler 2011:75-87; McCraw 2007), na którego Koch
powo≥uje siÍ wielokrotnie i z uznaniem, to, co ma znaczenie dla okreúlenia d≥ugoterminowej rentownoúci, to
nie konkurencja ze strony obecnych produktów, lecz konkurencja ze strony “nowych dóbr, nowych technologii,
nowych üróde≥ dostaw, nowych typów organizacji” (Schumpeter 1995: 103). PrzedsiÍbiorstwa, które chcπ
osiπgaÊ wysokie stopy zwrotu, muszπ zatem stale zabiegaÊ o poprawÍ atrakcyjnoúci wytwarzanych przez siebie
dóbr/úwiadczonych us≥ug nie tylko wzglÍdem aktualnej oferty konkurencji, ale i oferty antycypowanej, której
moøna z duøym prawdopodobieÒstwem spodziewaÊ siÍ, badajπc potencja≥ samej technologii.
Dla utrzymania wysokiej sprzedaøy, obok innowacyjnoúci, niezbÍdne jest teø sta≥e budowanie marki
poprzez zapewnianie moøliwe najlepszej relacji jakoúci do ceny i utrzymywanie jej na przestrzeni kolejnych
generacji produktów, rozwijanie kana≥ów dystrybucyjnych, dbanie o d≥ugookresowe relacje z dostawcami i
odbiorcami, a nade wszystko wyprzedzanie konkurencji. Utrzymanie sukcesu wymaga zatem co najmniej
tyle samo wysi≥ku, co jego osiπgniÍcie. Zdaniem Kocha, wiele tradycyjnie zarzπdzanych firm nie radzi sobie z
sukcesem, albowiem – jak stwierdza – zmaganie siÍ z nim przychodzi im trudniej, niø zmaganie siÍ z kryzysem
(Koch 2007: 29). Niepowodzenia wymuszajπ zmiany, osiπgniÍcie wysokiego zysku czÍsto zaú skutkuje inercjπ
(zjawiskiem spoczywania na laurach), która w gospodarce opartej na wolnej konkurencji moøe okazaÊ siÍ
pierwszym krokiem ku poraøce.
Dzia≥anie w warunkach kreatywnej destrukcji wymaga wszelako od przedsiÍbiorstwa zapewnienia kaødemu pracownikowi sposobnoúci do moøliwie najpe≥niejszego rozwoju indywidualnych umiejÍtnoúci z korzyúciπ dla niego samego, przedsiÍbiorstwa i jego klientów. W tym obszarze zarzπdzania twórca MBM opowiada
siÍ za stosowaniem w miejsce szczegó≥owych regulaminów „ogólnych zasad uczciwego postÍpowania” (Koch
2007: 77-83). Zamiast krÍpowaÊ kreatywnoúÊ gorsetem sztywnych regu≥ naleøy, jego zdaniem, zdaÊ siÍ na
powszechnie akceptowane zasady promujπce poszanowanie autonomii jednostki, dobrowolnπ wspó≥pracÍ i
ogólny dobrobyt. Odwo≥ujπc siÍ do prac XIX-wiecznego francuskiego ekonomisty Frederica Bastiata (1801-1850),
zaliczanego niekiedy do prekursorów szko≥y austriackiej (Russell 1960), Koch twierdzi, iø najlepszπ metodπ
zapewnienia szacunku dla norm jest uczynienie ich samych godnymi szanowania (Koch 2007: 78-79). Oznacza
to, iø wszelkie zasady funkcjonujπce w ramach przedsiÍbiorstwa winny opieraÊ siÍ na generalnych standardach
uczciwoúci, szacunku i pokory, mieÊ na celu realizacjÍ wizji przedsiÍbiorstwa, wiπzaÊ wszystkich pracowników
bez wzglÍdu na zajmowane stanowisko i jednoczeúnie zapewniaÊ kaødemu adresatowi moøliwie najszerszπ
swobodÍ dzia≥ania w ramach przydzielonych im zadaÒ – promowaÊ kreatywnoúÊ i rozwój, umoøliwiajπc tym
samym osiπganie satysfakcji z pracy. Kultura organizacyjna przedsiÍbiorstwa zarzπdzanego na zasadach MBM
winna zatem wype≥niaÊ znamiona emergentnego ≥adu. ByÊ sumπ dobrowolnych dzia≥aÒ jednostek wyznajπcych
wspólne wartoúci, które na drodze wymiany indywidualnie pozyskanej wiedzy, umiejÍtnoúci i doúwiadczeÒ,
realizujπc w≥asne cele, niczym wiedzione „niewidzialnπ rÍkπ” realizujπ jednoczeúnie cele firmy.
Bardzo duøy zakres swobody, jakim cieszπ siÍ pracownicy firm naleøπcych do KII, nie dotyczy jednak norm
odnoszπcych siÍ do koniecznoúci bezwzglÍdnego przestrzegania powszechnie obowiπzujπcego prawa. Jak
g≥osi jeden z punktów Naczelnych Zasad MBM: dπø do tego, by sto procent pracowników w stu procentach
przestrzega≥o sto procent wszelkich norm odnoszπcych siÍ do ochrony úrodowiska, bezpieczeÒstwa i higieny
pracy oraz wszystkich innych obszarów, w których dzia≥ania przedsiÍbiorstwa podlegajπ regulacjom prawnym
(Koch 2007: 80). Zasada ta ma szczególne znaczenie w sferze g≥ównej dzia≥alnoúci Koch Industries, albowiem
w sektorze naftowo-chemicznym nawet niewielkie uchybienia mogπ mieÊ katastrofalne wrÍcz skutki4 .
4 W ciπgu szeúciu dekad od objÍcia przez Charlesa Kocha kierownictwa KII odpowiednie agencje publiczne oúmiokrotnie
stwierdza≥y naruszenie przez firmy naleøπce do konsorcjum norm úrodowiskowych, wiπøπce siÍ z koniecznoúciπ poniesienia
przez nie niemal 400 milionów USD na poczet kar i odszkodowaÒ. Najpowaøniejszymi z nich by≥y uchybienia, które
doprowadzi≥y w 1996 roku do wybuchu gazociπgu w miejscowoúci Lively, w której úmierÊ ponios≥y dwie osoby, a kolejnych
25 zosta≥o ewakuowanych z w≥asnych domostw. W zwiπzku z tym zdarzeniem teksaÒska ≥awa przysiÍg≥ych przyzna≥a
rodzinom ofiar zadoúÊuczynienie w wysokoúci 296 milionów USD, bÍdπce najwyøszπ rekompensatπ pieniÍønπ zasπdzonπ
w podobnej sprawie przez amerykaÒski wymiar sprawiedliwoúci (National Transportation Safety Board 2013). W celu
zabezpieczenia siÍ przed tego rodzaju sytuacjami w przysz≥oúci w firmach naleøπcych do konsorcjum Kocha prowadzone sπ
obecnie regularne audyty majπce na celu wykrycie wszelkich nieprawid≥owoúci, a kaøda z nich jest zg≥aszana przez zarzπd
do odpowiednich agencji publicznych. Dla przyk≥adu, gdy KII naby≥o od firmy DuPont zak≥ady Invista przeprowadzi≥o
w nich gruntownπ kontrolÍ, w ramach której ujawniono przesz≥o 680 nieprawid≥owoúci, które natychmiast zg≥oszono do
Environmental Protection Agency. W konsekwencji KII zosta≥o zobowiπzane do uiszczenia 1,7 mln USD kary, jednoczeúnie
jednak zyska≥o pozytywny rozg≥os w mediach jako wzór w≥aúciwego postÍpowania (Environmental Protection Agency
2009).
Włodzimierz Gogłoza
12
Obszar wartoúci i indywidualnych umiejÍtnoúci poza ogólnymi zasadami uczciwego postÍpowania odnosi
siÍ takøe do metod selekcji pracowników i zapewnienia im moøliwoúci najpe≥niejszego rozwijania talentów.
Opierajπc siÍ na teorii inteligencji wielorakiej (Gardner 1983), Koch wyróønia osiem rodzajów inteligencji, z
których szeúÊ ma szczególne znaczenie dla prowadzenia dzia≥alnoúci gospodarczej: interpersonalna, intrapersonalna, jÍzykowa, logiczno-matematyczna, przestrzenna i przyrodnicza5 . Na gruncie wyøej wymienionej
teorii kaøda jednostka dysponuje wszystkimi rodzajami inteligencji, nie wszystkie sπ jednak równie rozwiniÍte.
Z tego teø wzglÍdu twórca MBM postuluje tworzenie zdywersyfikowanych zespo≥ów roboczych, grupujπcych
ludzi o róønych talentach oraz stworzenie im warunków, dziÍki którym na drodze wspó≥pracy i swobodnej
wymiany wiedzy i doúwiadczeÒ bÍdπ oni w stanie osiπgaÊ najlepsze indywidualne wyniki (Koch 2007: 83-89).
W tym celu dokonujπc selekcji kandydatów na poszczególne stanowiska, kierownictwo KII ocenia nie tylko
kwalifikacje danej osoby, ale takøe zgodnoúÊ jej osobistych przekonaÒ z wizjπ dzia≥ania przedsiÍbiorstwa,
sposób, w jaki jej indywidualne talenty uzupe≥niajπ siÍ z talentami pozosta≥ych cz≥onków zespo≥u, zdolnoúÊ do
adaptacji do pracy w nowym otoczeniu, umiejÍtnoúÊ dzielenia siÍ swπ wiedzπ i nabywania nowych umiejÍtnoúci. Taki system doboru pracowników oznacza równieø, iø wszelkie jednostkowe decyzje kadrowe – przyjÍcia,
awanse, zwolnienia, przesuniÍcia do innych zadaÒ – niosπ ze sobπ koniecznoúÊ rewaluacji pozycji pozosta≥ych
pracowników danej grupy, albowiem w nowym sk≥adzie osobowym ich talenty mogπ siÍ lepiej sprawdzaÊ w
innej roli.
Wszyscy pracownicy KII podlegajπ okresowej ewaluacji, majπcej na celu zaszeregowanie ich do jednej z
trzech kategorii: A, B lub C.
Do kategorii A zaliczani sπ pracownicy, którzy w ramach aktualnie pe≥nionych przez siebie ról organizacyjnych uzyskujπ wydajnoúÊ wyraünie wyøszπ od wydajnoúci osób wykonujπcych podobne zadania w podmiotach
konkurencyjnych. Osoby te zazwyczaj naleøπ do górnych 15% najlepszych pracowników danej branøy i sπ
odpowiednio wysoko wynagradzane, aby utrzymaÊ je w firmie.
KategoriÍ B stanowiπ osoby, które wywiπzujπ siÍ ze swych bieøπcych obowiπzków na poziomie co najmniej
równym úredniej dla ca≥ego sektora. Nie naleøπc do úcis≥ej czo≥ówki (powyøszych 15%), mieszczπ siÍ w górnych
50% najlepszych pracowników na danym rynku. Stanowiπ oni najwiÍkszπ zbiorowoúÊ w przedsiÍbiorstwie
i jako grupa majπ kluczowe znaczenie dla jego funkcjonowania, indywidualnie jednak wciπø winni byÊ
motywowani do osiπgania wyøszych wyników.
Do kategorii C zaliczane sπ z kolei osoby, których wydajnoúÊ jest niøsza niø wydajnoúÊ pracowników
konkurencji pe≥niπcych zbliøone role, a wiÍc osoby naleøπce do dolnych 50% pracowników danego sektora.
Niska w odniesieniu do úredniej rynkowej wydajnoúÊ tych osób moøe byÊ efektem powierzenia im zadaÒ
nieodpowiednich dla ich talentów, bπdü teø niedostatecznego przeszkolenia. Jeúli jednak po przesuniÍciu ich
do innych zadaÒ lub odbyciu niezbÍdnych szkoleÒ nie osiπgnπ wydajnoúci pozwalajπcej zaliczyÊ je do kategorii
B, sπ one zwalniane z pracy.
W celu utrzymania przewagi konkurencyjnej polityka kadrowa firmy kierowanej przez Kocha koncentruje
siÍ na pracownikach naleøπcych do kategorii A i C. Tym pierwszym przedsiÍbiorstwo zapewnia moøliwoúÊ
osiπgania moøliwie najwiÍkszej satysfakcji z pracy i sposobnoúÊ dalszego rozwoju. Drugim stara siÍ zapewniÊ
moøliwoúÊ poprawy wyników poprzez nabycie nowych umiejÍtnoúci, powierzenie wykonywania im innych
zadaÒ lub zmianÍ grupy pracowniczej. Ich d≥uøsze utrzymywanie siÍ w kategorii C – to jest osiπganie wyników
poniøej úredniej rynkowej – jest jednak, zdaniem Kocha, niedopuszczalne z uwagi na straty, które generuje ono
dla przedsiÍbiorstwa.
Eksponenci zarzπdzania opartego na rynku k≥adπ bardzo duøy nacisk na harmonijnπ wspó≥pracÍ wewnπtrz
grupy. Jakkolwiek kaødy pracownik jest wynagradzany wed≥ug indywidualnego wk≥adu w wyniki przedsiÍbiorstwa6 , pracuje on w ramach zespo≥u pracowniczego, w którym ma najwiÍksze szanse na rozwiniÍcie
swych talentów i twórcze uzupe≥nianie swych umiejÍtnoúci umiejÍtnoúciami osób trzecich. Zdaniem Kocha,
jedynie na drodze dobrowolnej wspó≥pracy osób o róønych talentach moøliwe jest pe≥ne wykorzystanie wiedzy,
którπ dysponujπ indywidualni pracownicy.
Kaøda firma zmaga siÍ z problemem rozproszenia waønych dla niej informacji. Øadnemu pojedynczemu
podmiotowi nie jest bowiem dana pe≥na wiedza na temat wszystkich okolicznoúci, majπcych wp≥yw na jego
dzia≥ania. Jak g≥osi Friedrich August Hayek – wybitny austriacki ekonomista, którego prace stanowi≥y jednπ z
5
6
Dwie pozosta≥e, majπce niewielkie znaczenie ekonomiczne, to muzyczna i cielesno-kinetyczna.
Zob. dalsze uwagi odnoúnie do motywacyjnego wymiaru MBM.
13
Zarządzanie oparte na rynku
g≥ównych inspiracji dla MBM – „suma wiedzy wszystkich jednostek nie istnieje nigdzie jako zintegrowana
ca≥oúÊ. Nasz wielki problem polega na tym, w jaki sposób wszyscy moglibyúmy korzystaÊ z tej wiedzy, która
istnieje wy≥πcznie w rozproszeniu jako oddzielne, czπstkowe, niekiedy sprzeczne przekonania poszczególnych
ludzi” (Hayek 1960: 25). Zdaniem Kocha, rozwiπzaniem tego problemu na poziomie przedsiÍbiorstwa jest
oparcie procesu zarzπdzania w moøliwie najwiÍkszym stopniu na informacjach przekazywanych za pomocπ
mechanizmu cenowego, bÍdπcego “systemem telekomunikacyjnym” gospodarki oraz zapewnienie wszystkim
pracownikom pe≥nej swobody wypowiedzi w zakresie dotyczπcym funkcjonowania firmy (Koch 2007: 99-117).
Na rynku pozbawionym sztucznych barier wejúcia konsumenci nie sπ zainteresowani wysokoúciπ kosztów,
jakie dany przedsiÍbiorca poniós≥, wytwarzajπc okreúlone dobro, a jedynie tym, czy zaspokaja ono ich potrzeby
i czy nie moøna tych potrzeb zaspokoiÊ dobrem taÒszym, oferowanym przez podmiot konkurencyjny. Z
tego teø wzglÍdu twórca MBM postuluje, by w obrocie wewnÍtrznym – to jest w wymianie zasobów i us≥ug
odbywajπcej siÍ w ramach przedsiÍbiorstwa/konsorcjum – bezwzglÍdnie kierowaÊ siÍ cenami rynkowymi, a
nie analizπ kosztów. Poszczególne jednostki organizacyjne (filie, oddzia≥y firmy, etc.) nie powinny byÊ równieø
ograniczane do nabywania potrzebnych im úrodków wy≥πcznie od innych podmiotów naleøπcych do tego
samego konsorcjum. Jeúli istnieje moøliwoúÊ dokonania taÒszego zakupu na otwartym rynku, powinno siÍ z
niej korzystaÊ. WewnÍtrzne jednostki, które nie sπ w stanie konkurowaÊ cenowo z podmiotami zewnÍtrznymi,
powinno siÍ restrukturyzowaÊ, sprzedaÊ lub zamknπÊ, nie zaú subsydiowaÊ (Koch 2007: 109-112).
Zdaniem Kocha, przy okreúlaniu rentownoúci danej dzia≥alnoúci zawsze powinno siÍ teø uwzglÍdniaÊ
koszty alternatywne. Tego rodzaju analiza moøe bowiem ujawniÊ fakt, iø nawet przynoszπca zyski operacja
w rzeczywistoúci generuje straty, albowiem istnieje dla niej bardziej op≥acalna alternatywa. Twórca MBM
pos≥uguje siÍ w tym wzglÍdzie przyk≥adem naleøπcej do jego konglomeratu fabryki asfaltu w Council Bluffs w
stanie Iowa. Gdy okaza≥o siÍ, øe grunty zajmowane przez fabrykÍ moøna odsprzedaÊ z bardzo duøym zyskiem
inwestorowi szukajπcemu lokalizacji dla kasyna, dokonano relokacji rentownej fabryki w inne (taÒsze) miejsce
(Koch 2007: 110).
Innπ metodπ optymalizacji dzia≥alnoúci, zalecanπ przez Kocha, jest benchmarking – analiza komparatystyczna,
w ramach której dokonuje siÍ porównania okreúlonej praktyki stosowanej wewnπtrz firmy, z rozwiπzaniami
wykorzystywanymi przez podmioty uwaøane za najlepsze w danym obszarze. Analiza ta moøe przyjπÊ kilka
postaci: wewnÍtrznπ (porównanie z najlepszymi jednostkami firmy/konsorcjum), zewnÍtrznπ (porównanie z
liderami danego rynku) bπdü teø obiektywnπ (porównanie z podmiotami osiπgajπcymi w danym obszarze
najlepsze wyniki, niezaleønie od tego, czy dzia≥ajπ one na tym samym rynku, czy teø nie). Zdaniem Kocha,
szczególnie istotna jest ta ostatnia, albowiem pozwala ona na ujawnienie optymalnych w danym momencie
metod osiπgania okreúlonego rezultatu (Koch 2007: 109).
Najistotniejszym wszelako elementem strategii pozyskiwania wiedzy jest zapewnienie pracownikom
swobody prowadzenia dyskusji na temat funkcjonowania przedsiÍbiorstwa i ich w≥asnej pracy, a takøe nieograniczonej moøliwoúci zg≥aszania w≥asnych pomys≥ów i propozycji usprawnieÒ. Wybitne odkrycia/innowacyjne
rozwiπzania rzadko powstajπ w izolacji. Proces pozyskiwania wiedzy wymaga swobodnego obiegu informacji i
moøliwoúci zapoznawania siÍ z opiniami osób trzecich, w tym takøe tych spoza firmy: niezaleønych audytorów,
zewnÍtrznych ekspertów, przedstawicieli úrodowiska naukowego, etc. By jednak komunikacja przyczynia≥a
siÍ do zwiÍkszenia zdolnoúci przedsiÍbiorstwa do tworzenia wartoúciowych dóbr, musi siÍ opieraÊ na konstruktywnej niezgodzie. Øaden obszar dzia≥alnoúci firmy nie powinien byÊ wy≥πczony z krytycznej dyskusji
uwzglÍdniajπcej róøne, niekiedy nawet sprzeczne, perspektywy. Dyskusja ta musi byÊ jednak oparta, zdaniem
Kocha, na tym, co weryfikowalne, logiczne i zgodne z podstawowymi za≥oøeniami wolnorynkowej ekonomii.
Wiedza i umiejÍtnoúci poszczególnych pracowników odgrywajπ teø kluczowπ rolÍ w procesie podejmowania decyzji. W tym obszarze zarzπdzania twórca MBM opowiada siÍ za replikowaniem procesu decyzyjnego
charakterystycznego dla systemu w≥asnoúci prywatnej (Koch 2007: 126-134).
W gospodarce opartej na w≥asnoúci prywatnej prawo do dysponowania okreúlonym zasobem naleøy
do w≥aúciciela, bπdü teø osoby trzeciej, którπ upowaøni≥ on do dokonywania odpowiednich rozporzπdzeÒ.
Rozwiπzanie to gwarantuje, iø decyzje dotyczπce danego zasobu bÍdπ podejmowane przez podmiot, dla
którego zasób ten ma najwyøszπ wartoúÊ. Pracownicy firmy – o ile nie sπ samozatrudnieni – nie dysponujπ
jednak co do zasady prawem w≥asnoúci do wykorzystywanych przez nich úrodków produkcji. Rodzi to problem
okreúlenia w≥aúciwego podmiotu decyzyjnego. W≥aúciciel przedsiÍbiorstwa nie moøe wszak podejmowaÊ
wszystkich decyzji zwiπzanych z jego bieøπcym funkcjonowaniem, zw≥aszcza w sytuacji, gdy dotyczπ one
Włodzimierz Gogłoza
14
okolicznoúci wykraczajπcych poza zakres jego wiedzy. Zdaniem Kocha, rozwiπzaniem tego problemu sπ tzw.
uprawnienia decyzyjne (decision rights), tj. uprawnienia do podejmowania decyzji odnoúnie do zastosowania –
alokacji, konsumpcji, magazynowania – zasobu naleøπcego do firmy.
Kaødy pracownik firmy zarzπdzanej na zasadach MBM dysponuje jasno okreúlonπ rolπ, obowiπzkami
oraz formu≥owanymi wobec niego oczekiwaniami, a takøe odpowiadajπcymi stawianym mu celom uprawnieniami do korzystania z zasobów firmowych. Zakres samodzielnych rozporzπdzeÒ, jakich moøe on dokonaÊ
w stosunku do tych zasobów, uzaleøniony jest jednak od demonstrowanej przez niego na co dzieÒ przewagi
komparatywnej w zakresie podejmowanych przez niego decyzji. Im wyøsza jest jego zdolnoúÊ do osiπgania
stawianych przed nim celów, tym szerszy jest zakres decyzji, jakie moøe on podjπÊ samodzielnie odnoúnie do
alokacji niezbÍdnych do osiπgniÍcia tego celu zasobów. Oznacza to, iø nawet osoby pe≥niπce w organizacji te
same funkcje mogπ dysponowaÊ róønymi uprawnieniami decyzyjnymi. Pracownik, który ma pomys≥ na bardziej optymalnπ alokacjÍ zasobów niø stosowana obecnie, lecz niedysponujπcy odpowiednimi uprawnieniami
decyzyjnymi, winien zg≥osiÊ swój projekt osobie, która takowe uprawnienia posiada. Jeúli jego projekt zostanie
pomyúlnie zrealizowany i przyczyni siÍ do zwiÍkszenia rentownoúci firmy, zyska on dodatkowe uprawnienia w
zakresie zarzπdzania firmowymi zasobami. Uprawnienia decyzyjne sπ wiÍc zdobywane, nie zaú przyznawane,
majπ charakter nastÍpczy. Ich zakres jest wyznaczany w oparciu o wyniki wczeúniej podjÍtych decyzji i dynamiczny. Podlegajπ one zmianom, w zaleønoúci od stopnia realizacji stawianych przed danym pracownikiem
celów. W firmach zarzπdzanych na zasadach MBM to nie miejsce w wewnÍtrznej hierarchii okreúla zakres
prawa do podejmowania decyzji, lecz umiejÍtnoúÊ podejmowania prawid≥owych decyzji okreúla miejsce w
wewnÍtrznej hierarchii.
Dzia≥ania podejmowane w obszarze motywacji winny, zdaniem Kocha, opieraÊ siÍ na fundamentalnym
za≥oøeniu misesowskiej prakseologii, zgodnie z którym ludzkie dzia≥anie jest zachowaniem celowym. WstÍpnym warunkiem kaødej úwiadomej czynnoúci jest: 1) niezadowolenie ze stanu obecnego – cz≥owiek w pe≥ni
usatysfakcjonowany swoim obecnym po≥oøeniem nie ma powodów do zmian; 2) posiadanie okreúlonej wizji
stanu bardziej poøπdanego i 3) wiara, iø podjÍcie okreúlonych dzia≥aÒ moøe zbliøyÊ nas do osiπgniÍcia wiÍkszej
satysfakcji (Mises 2007).
Stany, do których dπøymy jako jednostki, sπ jednak wysoce zindywidualizowane, stπd teø twórca MBM
postuluje odrzucenie zunifikowanych metod motywowania pracowników, w tym stosowania jednolitej formy
wynagrodzenia dla wszystkich osób zajmujπcych te same stanowiska (Koch 2007: 139-154). Pracownicy
posiadajπcy wysokπ preferencjÍ czasowπ, a wiÍc tacy, którzy zainteresowani sπ moøliwie najszybszπ konsumpcjπ dostÍpnych im dóbr, bÍdπ zapewne bardziej zainteresowani wysokoúciπ sta≥ego wynagrodzenia
niø dywidendπ. Z kolei dla pracowników z niskπ preferencjπ czasowπ, a wiÍc gotowych do powstrzymania
bieøπcej konsumpcji na rzecz konsumpcji przysz≥ej, silniejszym bodücem motywacyjnym moøe okazaÊ siÍ
wysoki udzia≥ w zyskach netto. W wielu przypadkach dla pozyskania odpowiednich pracowników i/lub
utrzymania ich na stanowiskach istotne mogπ siÍ równieø okazaÊ bodüce pozafinansowe. Koch przytacza w
tym kontekúcie przyk≥ad naleøπcego do kierowanego przezeÒ konglomeratu rancza w Montanie, w którym
problemy z obsadzeniem wolnych miejsc pracy zosta≥y rozwiπzane dopiero po umoøliwieniu pracownikom
sprowadzenia na jego teren swych rodzin i wybudowania dla nich domostw. Praca na ranczu jest nie tyle
zawodem, co tradycyjnym stylem øycia, stπd teø dla potencjalnych dozorców byd≥a równie istotna jak wysokoúÊ
otrzymywanego wynagrodzenia by≥a moøliwoúÊ sta≥ego obcowania z bliskimi (Koch 2007: 145). Poznanie
pragnieÒ poszczególnych pracowników, to jest poøπdanego przez nich poziomu satysfakcji, ergo okreúlenie
w≥aúciwych dlaÒ czynników motywacyjnych wymaga wszelako duøego stopnia otwartoúci i zaufania wewnπtrz
organizacji, stanu bezpoúrednio powiπzanego z w≥aúciwπ kulturπ organizacyjnπ.
Ostatecznym celem systemu motywacyjnego winna byÊ wszelako, zdaniem Kocha, harmonizacja interesów
pracowników z interesem firmy. Dla jej osiπgniÍcia niezbÍdne jest powiπzanie wysokoúci wynagrodzenia
poszczególnych pracowników z ich wk≥adem w wyniki finansowe przedsiÍbiorstwa. Oznacza to, iø w zaleønoúci od indywidualnej wydajnoúci nawet osoby wykonujπce te same zadania mogπ otrzymywaÊ p≥ace róønej
wysokoúci. Ponadto twórca MBM postuluje rezygnacjÍ z ustalania górnych granic wysokoúci wynagrodzenia na
danym stanowisku, tak by nie stwarzaÊ sztucznej bariery ograniczajπcej poziom zaangaøowania i sumiennoúci.
W przedsiÍbiorstwach opartych na tradycyjnych modelach zarzπdzania osiπganie przez pracownika wyøszych
zarobków bazowych uzaleønione jest co do zasady od awansu na wyøsze stanowisko i przyjÍcia na siebie
nowych obowiπzków. Awansowana osoba moøe jednak nie dysponowaÊ predyspozycjami do wykonania
15
Zarządzanie oparte na rynku
nowo powierzanych jej zadaÒ, stπd teø, zdaniem Kocha, kaødemu pracownikowi powinno siÍ umoøliwiÊ sta≥y
rozwój w ramach konkretnego obszaru dzia≥aÒ. Bezpoúredni prze≥oøony pracownika winien z kolei zachÍcaÊ
go do osiπgania najlepszych wyników, promujπc jego aktywnoúÊ za pomocπ w≥aúciwych dlaÒ czynników
motywacyjnych. Parafrazujπc s≥ynne dictum Marksa, motywacyjny wymiar MBM opiera siÍ zatem na zasadzie,
„od kaødego wed≥ug jego zdolnoúci, kaødemu wed≥ug jego wk≥adu” (Koch 2007: 152).
Z
Doskona≥e wyniki finansowe regularnie osiπgane przez konsorcjum zarzπdzane przez Charlesa G. Kocha nie
pozostawiajπ wπtpliwoúci co do jego skutecznoúci jako menadøera. Ocena teoretycznej donios≥oúci MBM jest
jednak bardziej problematyczna. Jeúli bowiem pozbawiÊ rozwaøania Kocha, bardzo umiejÍtnie wykorzystywanych, choÊ niekiedy doúÊ powierzchownych, odwo≥aÒ do austriackiej szko≥y w ekonomii, moøe okazaÊ siÍ, iø
stworzona przez niego metoda zarzπdzania jest tak naprawdÍ jedynie syntezπ szeregu koncepcji od dawna
obecnych w myúli organizatorskiej.
Kwestia niepewnoúci warunków prowadzenia dzia≥alnoúci gospodarczej, koniecznoúci studiowania koniunktury i potrzeb konsumenckich oraz podkreúlenie kluczowego znaczenia przedsiÍbiorczoúci „wobec,
której inne zdolnoúci, sztuki i wiadomoúci, na drugim w≥aúciwie staÊ muszπ planie” (Hauswald 1904: 81)
pojawia siÍ juø w pionierskich pracach lwowskiego profesora zarzπdzania Edwina Hauswalda (1868-1942)
(np. Hauswald 1926). KartezjaÒski sposób rozwiπzywania problemów organizacyjnych – to jest dokonanie
wyodrÍbnienia jak najwÍøszych obszarów zarzπdzania, poddanie ich odrÍbnej analizie, a nastÍpnie dokonanie
syntezy poszczególnych wyników – znany jest w teorii organizacji co najmniej od czasów Fredericka Taylora
(1856-1915) i Henri Le Chateliera (1850-1936), autorów powszechnie uznawanych za prekursorów naukowej
refleksji nad kierownictwem (Wren, Bedeian 2009). Bardzo daleko posuniÍtπ decentralizacjÍ promowa≥a juø
XIX-wieczna „matka zarzπdzania” Mary Parker Follett (1868-1933) i niewiele od niej m≥odszy Alfred Sloan
(1875-1966) (Follett 1995; Sloan 1964). Na wykorzystywanie zdywersyfikowanych zespo≥ów i wykorzystywanie
rozproszonej wiedzy nacisk k≥ad≥ jeden z klasycznych przedstawicieli XX-wiecznej myúli organizatorskiej W.
Edwards Deming (1900-1993) (Deming 1982), zaú potrzeba uwzglÍdniania w ramach systemów motywacyjnych indywidualnych potrzeb pracowników pojawia siÍ w po≥owie XX wieku w pracach Abrahama Maslowa
(1908-1970). Nawet kluczowy element MBM, czyli postulat zacierania granic pomiÍdzy organizacjπ a rynkiem
nie jest bynajmniej oryginalnπ ideπ Charlesa G. Kocha. Podobne poglπdy g≥osili juø wczeúniej tacy ekonomiúci
i teoretycy zarzπdzania, jak George B. Richardson (ur. 1924), Steven N. S. Cheung (ur. 1935) czy Herbert A.
Simon (ur. 1916) (Richardson 1960; Cheung 1983; Simon 1991).
W úwietle wypowiedzi samego Charlesa G. Kocha (Gable, Ellig 1993: 2-3), bardziej zasadne wydaje siÍ
jednak upatrywanie w MBM nie tyle oryginalnego systemu zarzπdzania, ile pewnej konstrukcji teoretycznej,
pozwalajπcej na analizowanie praktyk kierowniczych opracowywanych przez osoby trzecie pod kπtem ich
zgodnoúci z podstawowymi za≥oøeniami wolnorynkowej ekonomii. Zabieg ten umoøliwia KII gruntownπ
ewaluacjÍ postulatów zg≥aszanych w literaturze przedmiotu, a takøe rozwiπzaÒ stosowanych przez konkurencjÍ
w oparciu o okreúlone kryteria, a tym samym unikniÍcie pu≥apki bezrefleksyjnego stosowania nowych trendów
w zarzπdzaniu, opartych czÍsto na jednostkowych i niemoøliwych do replikowania doúwiadczeniach innych
podmiotów. Zgodnie z tym ujÍciem zarzπdzanie oparte na rynku nie by≥oby zatem przepisem na sukces, co
sposobem identyfikowania úrodków, za pomocπ których moøe on zostaÊ osiπgniÍty. Pod tym zaú wzglÍdem
MBM – sπdzπc po wynikach Koch Industries Inc. – nie ma sobie równych.
B
American Journal of Business. 2009. Twenty Questions for Charles Koch, „American Journal of Business”, nr 24, s.
15-16.
Bloomberg. Blomberg Billionaires 6 Charles Koch, „Bloomberg”, <http://www.bloomberg.com/billionaires/
2013-04-04/aaa>, dostÍp 1 kwietnia 2014.
Włodzimierz Gogłoza
16
Camp, Jim. 2002. Start with NO... The Negotiating Tools that the Pros Don’t Want You to Know, New York: Crown
Business.
Carson, Kevin. 2008. Organization Theory. A Libertarian Perspective. Charleston: BookSurge.
Cheung, Steven. 1983. The Contractual Nature of the Firm. „Journal of Law and Economics”, nr 26, s. 1-21.
Cohen, Roger. 1992. G.M. Cost Cutter Sharpens His Ax, „The New York Times” <http://www.travel.nytimes.
com/1992/06/09/business/gm-cost-cutter-sharpens-his-ax.html>, dostÍp 1 kwietnia 2014.
Cowen, Tyler i Jerry Ellig. 1995. Market-Based Management at Koch Industries: Discovery, Dissemination and
Integration of Knowledge. „Competitive Intelligence Review” nr 6, s. 4-13.
Cowen, Tyler i David Parker. 1997. Markets in the Firm. A Market-Process Approach to Management. London: The
Institute of Economic Affairs.
Deming, William. 1982. Quality, Productivity and Competitive Position. Boston: Massachusetts Institute of
Technology, Center for Advanced Engineering Study.
Ellig, Jerry i Wayne Gable. 1995. The Rise of Market-Based Management. „The Freeman. Ideas on Liberty”, nr 45,
s. 433-439.
Ellig, Jerry. 1997. From Austrian Economics to Market-Based Management. „Journal of Private Enterprise”, nr 13, s.
133-146.
Environmental Protection Agency. 2009. United States Announces Largest Settlement Under Environmental
Protection Agency’s Audit Policy. „EPA Newsroom”<http://www.justice.gov/opa/pr/2009/April/09-enrd339.html>, dostÍp 1 kwietnia 2014
Follett, Mary, 1995. The Giving of Orders W: P. Graham (red.), Mary Parker Follett Prophet of Management. A
Celebration of Writings from the 1920s. Boston: Harvard Business School, s. 121-139
Fisher, Daniel. 2006. Mr. Big, „Forbes” <http://www.forbes.com/global/2006/0313/024.html>, dostÍp 1
kwietnia 2014.
Fisher, Daniel. 2012. The World’s Most Powerful People – The Koch Brothers, „Forbes” 24-12-2012, s. 2-10.
Gable, Wayne i Jerry Ellig. 1983. Introduction to Market-Based Management. Fairfax: Center for Market Processes.
Gardner, Howard. 1983. Frames of Mind: The Theory of Multiple Intelligences. New York: Basic Books.
Gog≥oza, W≥odzimierz i KsiÍski, Krzysztof. 2013. Historia myúli organizatorskiej – zarys wyk≥adu, Warszawa:
Difin.
Hauswald, Edwin. 1904. Organizacja i zarzπd przedsiÍbiorstw. „Czasopismo Techniczne”, nr 6.
Hauswald, Edwin. 1926. Przemys≥. Lwów: Gubrynowicz i Syn.
Hayek, Friedrich von. 1960. The Constitution of Liberty, Chicago: University of Chicago Press.
Koch, Charles. 2007. The Science of Success. How Market-Based Management Built the World’s Largest Private
Company. Hoboken: Wiley.
Maslow, Abraham.1965. Eupsychian Management. A Journal. Homewood: Irwin and Dorsey Press.
McCraw, Thomas. 2007. Prophet of Innovation: Joseph Schumpeter and Creative Destruction. Cambridge: Harvard
University Press.
Mises, Ludwig von. 2007. Ludzkie dzia≥anie. Warszawa: Instytut Ludwiga von Misesa.
National Transportation Safety Board, 1998. Pipeline Rupture, Liquid Butane Release, and Fire Lively, Texas August 24,
1996. „NTSB Newsroom” <http://www.ntsb.gov/doclib/reports/1998/par9802s.pdf>, dostÍp 1 kwietnia
2014.
Richardson, George. 1960. Information and Investment. A Study in the Working of the Competetive Economy. Oxford:
Oxford University Press.
Russell, Dean. 1960. Frederic Bastiat: Ideas and Influence. Irvington-on-Hudson:The Foundation for Economic
Education.
17
Zarządzanie oparte na rynku
Schulak, Eugen i Herbert Unterköfler. 2011. The Austrian School of Economics. A History of Its Ideas, Ambassadors
Institutions. Auburn: Ludwig von Mises Institute.
Schulman, Daniel. 2014. Sons of Wichita: How the Koch Brothers Became America’s Most Powerful and Private
Dynasty. New York: Grand Central Publishing.
Schumpeter, Joseph. 1995. Kapitalizm, socjalizm, demokracja. Warszawa: PWN.
Sloan, Alfred. 1964. My Days with General Motors. Garden City: Doubleday.
Simon, Herbert. 1991. Organizations and Markets. „Journal of Economic Perspectives”, nr 5, s. 25-44.
Wren, Daniel i Bedeian, Arthur. 2009. The Evolution of Management Thought, 6th ed. Hoboken: Wiley.
M
-
.C
G. K
’
.
Market-based management is an original approach to management developed by Charles Koch around the
developed principles of the Austrian school of economics and applied in an entrepreneurial context. This
article reconstructs Koch’s managerial ideas, highlighting the foundation of his approach in the thought of
F.A. von Hayek, L. von Mises and J. Schumpeter and compares his views on organization and management
with the views of the leading representatives of the modern management thought. The article consists of
introduction and three main sections. The first section contains an outline of intellectual biography of
Charles Koch and a short history of the Koch Industries. In the second section I present the main tenets of
the market-based management and trace back their roots to the ideas of scholars working within the tradition
of Austrian school of economics. The third section concludes the paper with the critical analysis of Koch’s
theoretical acumen, indicating their similarity to the previously developed concepts in organizational science,
and some remarks on their highly successful implementation in his managerial practice.
Keywords: Charles Koch, Koch Industries, market-based management, Austrian school of economics,
creative destruction, theory of the firm.
KONTEKSTY SPO£ECZNE
2014 • Tom II • Numer 1 (3) • 18-28
Ludwig von Mises jako filozof nauki. W stronÍ
epistemologicznych podstaw prakseologii
N
S
Uniwersytet ålπski
Prezentowany artyku≥ naúwietla metodologiczne podejúcie do nauki ekonomii rozwiniÍte przez jednego z
najbardziej wp≥ywowych przedstawicieli austriackiej szko≥y ekonomicznej Ludwiga von Misesa. Poniewaø
g≥ównym zamys≥em autora by≥o dokonanie chakterystyki Misesa jako filozofa, jego wk≥ad w dziedzinÍ
metodologii zosta≥y opisany ze szczególnym uwzglÍdnieniem fundamentów filozoficznych (w szczególnoúci:
epistemologicznych), z których wyrasta. Z artyku≥u wy≥ania siÍ obraz g≥Íbokiego myúliciela, który pozostawi≥
po sobie myúl autentycznie wielowπtkowπ, obejmujπcπ zagadnienia takie jak: w≥aúciwa metoda ekonomii,
metodologiczny monizm i pluralizm, autonomia nauk o cz≥owieku oraz ich epistemologiczny status i wreszcie
– klasyczne problemy filozofii Zachodu, a mianowicie pytania o üród≥a i granice ludzkiej wiedzy, realizm i
idealizm, determinizm i indeterminizm, istnienie wolnej woli czy problem cia≥o-umys≥. Mimo øe sam Mises
uwaøa≥ siÍ jedynie za ekonomistÍ i wiele spoúród sformu≥owanych przezeÒ uwag filozoficznych przybiera w
jego dzie≥ach postaÊ zaledwie sugestii, wydaje siÍ on w pe≥ni úwiadom skompikowanej filozoficznie materii,
na której wspiera siÍ nauka ekonomii.
W zakresie metodologii nauk humanistycznych, w szczególnoúci ekonomii, Mises wypracowa≥ nowe
rozumienie metody apriorycznej jako systemu twierdzeÒ logicznie wyprowadzanych z oczywistego aksjomatu
dzia≥ania, który sta≥ siÍ odtπd punktem wyjúcia dla analizy ekonomicznej prowadzonej w ramach szko≥y
austriackiej. Zajπwszy stanowisko metodologicznego dualizmu, Mises wprowadzi≥ wyraüne rozróønienie
pomiÍdzy domenami nauk przyrodniczych i ekonomicznych, z czym wiπza≥a siÍ jego ostro krytyczna recepcja
neopozytywistycznego idea≥u nauki zunifikowanej.
W odniesieniu do fundamentalnych problemów filozofii, Mises prezentuje siÍ jako zwolennik kantowskiego transcendentalizmu. Niemniej jednak autor artyku≥u uznaje jego stanowisko za zmodyfikowane w
oparciu o kilka innowacji wywodzπcych siÍ z prakseologii. Na przyk≥ad rozumienie apriorycznych form
jako narzÍdzi dzia≥ania czy teø hipoteza o ich ewolucyjnej genezie. W opinii autora daje to podstawÍ do
scharakteryzowania Misesa jako „aktywistycznego kantysty”.
S≥owa kluczowe: prakseologia, epistemologia, Ludwig von Mises, aprioryzm, racjonalizm.
L
dwig von Mises jest znany przede wszystkim jako ekonomista – autor szeroko dyskutowanych rozpraw
dotyczπcych ekonomiki ustroju socjalistycznego czy teø teorii pieniπdza i cyklu koniunkturalnego. Zdecydowanie rzadziej jest on natomiast rozpoznawany jako twórca oryginalnych i intrygujπcych koncepcji
filozoficznych. Wydaje siÍ, øe w tym zakresie najszerzej znane sπ jego dokonania na polu filozofii polityki. Do
historii idei przesz≥a sformu≥owana przez Misesa bezkompromisowa obrona zasad klasycznego liberalizmu i
ISSN 2300-6277; http://kontekstyspoleczne.umcs.lublin.pl
c 2014 Uniwersytet Marii Curie-Sk≥odowskiej
19
Norbert Slenzok
gospodarki wolnorynkowej, której najbardziej systematyczny wyk≥ad zawiera rozprawa programowa Liberalizm
w tradycji klasycznej (Mises 2001) z roku 1927, zaú poszczególne wπtki oraz argumenty rozsiane sπ po ca≥ej
spuúciünie piúmienniczej myúliciela. Znacznie mniej rozpoznawalny jest wk≥ad Misesa do dyskusji z obszaru
epistemologii (filozoficznej teorii poznania) oraz filozofii nauki, którπ moøemy – za Gottfriedem Gabrielem –
zdefiniowaÊ jako subdyscyplinÍ epistemologii. O ile bowiem epistemologia bada üród≥a, warunki i granice
poznania ludzkiego w ogóle, o tyle filozofia nauki czyni to dla pewnego szczególnego typu poznania, jakim
jest wiedza naukowa (Gabriel 2007: 11-12). Terminem stosowanym równowaønie wzglÍdem „filozofii nauki”
jest „ogólna metodologia nauk” (Such, SzczÍúniak 1997: 8); równieø w niniejszym artykule bÍdziemy uøywaÊ
tych nazw zamiennie.
Pomimo øe – jak postaramy siÍ pokazaÊ – dociekania Misesa w wyøej wymienionych obszarach zas≥ugujπ
na uwagÍ, moøna doúÊ ≥atwo zidentyfikowaÊ przyczyny przesπdzajπce o niewielkim zasiÍgu recepcji tej czÍúci
dorobku austriackiego ekonomisty. Po pierwsze, sam Mises nie uwaøa≥ siÍ za filozofa; jeúli zapuszcza≥ siÍ
w obszar rozwaøaÒ filozoficznych, to tylko po to, by dostarczyÊ teoriopoznawczego fundamentu swoim
twierdzeniom ekonomicznym, nie mia≥ natomiast ambicji uprawiania filozofii dla niej samej (Gordon 1994:
95). Stπd przypuszczalnie wynika s≥aba znajomoúÊ dzie≥a Misesa wúród filozofów. Z kolei ekonomistów –
przyzwyczajonych w toku w≥asnej formacji akademickiej do traktowania swojej dyscypliny jako swego rodzaju
matematyki stosowanej, której celem jest odpowiadanie na konkretne problemy øycia gospodarczego – moøe
przyt≥aczaÊ juø sam rozmach i abstrakcyjnoúÊ rozwaøaÒ Austriaka. Jak pisze Mark Skousen w odniesieniu do
Misesowskiego opus magnum, «Ludzkie dzia≥anie» nie jest lekturπ ≥atwπ, szczególnie w pierwszej czÍúci dotyczπcej
metodologii. Takie tytu≥y rozdzia≥ów, jak: «Formalny i aprioryczny charakter prakseologii» sprawi≥y, øe jest to ksiπøka, która
odes≥ana zosta≥a w ekonomii na listÍ lektur studiów doktoranckich (Skousen 2012: 410). Nie bez znaczenia jest ponadto
wysoce heterodoksyjny charakter stanowiska Misesa, jawnie kontestujπcego trendy metodologiczne dominujπce
w ekonomii od dziesiÍcioleci. Kontrast pomiÍdzy jego poglπdami a wizjπ nauki ekonomii obowiπzujπcπ w
uniwersyteckim mainstreamie jest tak duøy, øe nawet ceniπcy niektóre koncepcje ekonomiczne Misesa Mark
Blaug okreúli≥ jego idee z dziedziny metodologii jako dziwaczne i dogmatycznie sformu≥owane, dziwiπc siÍ, øe
ktokolwiek potraktowa≥ je powaønie (Blaug 1998: 137).
Sπdzimy, øe Blaug, doceniajπc stricte ekonomiczne teorie Misesa, a zarazem ignorujπc te filozoficznometodologiczne, pope≥nia powaøne uchybienie. Dobór metody z natury rzeczy wp≥ywa wszak decydujπco
na rezultat procesu badawczego. Niektóre spoúród dokonaÒ Misesa na polu ekonomii, na przyk≥ad s≥ynna
analiza kalkulacji ekonomicznej w ustroju socjalistycznym (w≥aúnie jπ z uzaniem traktuje Blaug), nie dajπ
siÍ w pe≥ni zrozumieÊ i doceniÊ bez uwzglÍdnienia specyfiki paradygmatu metodologicznego, który Mises
wypracowa≥. Nie bez powodu aø trzy jego dzie≥a poúwiÍcone sπ wy≥πcznie zagadnieniom epistemologii i
filozofii nauki. Mamy tu na myúli pozycje: Epistemologiczne problemy ekonomii, Teoria a historia. Interpretacja
procesów spo≥eczno-gospodarczych (Mises 2011a) oraz The Ultimate Foundation of Economic Science. An Essay on
Method (Mises 1962). Do tego naleøy doliczyÊ blisko sto pierwszych stron Ludzkiego dzia≥ania (Mises 2011b), jak
równieø szereg uwag obecnych w innych rozprawach napisanych przez Misesa. Tak duøy nacisk k≥adziony
przez tego ekonomistÍ na sprawy filozoficzne dowodzi jego szerokich horyzontów myúlowych, które pozwala≥y
mu na uprzytomnienie sobie, øe ekonomia – podobnie jak kaøda inna nauka – rozwija siÍ nie w izolacji, lecz w
≥πcznoúci z ogólnym obrazem úwiata i øe obraz ten, jeøeli nauka ekonomii ma rozwijaÊ siÍ pomyúlnie, winien
zostaÊ przemodelowany wbrew przekonaniom i przyzwyczajeniom akademickiej ortodoksji, przeciwko której
Mises wystÍpowa≥. Podkreúlenia wymaga nadto fakt, øe myúliciel ten nie by≥ bynajmniej ani pierwszym,
ani ostatnim ekonomistπ szko≥y austriackiej angaøujπcym siÍ energicznie w spór o filozoficzne fundamenty
ekonomii. Ojciec za≥oøyciel szko≥y – Carl Menger – publikujπc w roku 1883 ksiπøkÍ Dociekania nad metodπ nauk
spo≥ecznych ze szczególnym uwzglÍdnieniem filozofii politycznej, broni≥ dedukcyjnego i nomotetycznego statusu
ekonomii przeciwko historyzmowi i relatywizmowi teoretyków tzw. niemieckiej szko≥y historycznej, której
g≥ównym przedstawicielem by≥ wówczas swoisty Nemesis Mengera, Gustav Schmoler. To w≥aúnie Carl Menger
zainicjowa≥ zjawisko, które do historii myúli ekonomicznej przesz≥o jako Metodenstreit, czyli spór o metodÍ
(de Soto 2010: 65-68). Z pozoru dyskusja ta wygas≥a po up≥ywie kilku dekad; po II wojnie úwiatowej zapanowa≥ bowiem wúród wiÍkszoúci ekonomistów naturalistyczny konsensus, zgodnie z którym ekonomia winna
pos≥ugiwaÊ siÍ narzÍdziami wzorowanymi na naukach przyrodniczych: empirycznπ weryfikacjπ i zmatematyzowanym jÍzykiem (zob. Blaug 1995: 138-175). Mimo to, metodologiczne bój Mengera i Misesa kontynuowali
ich nastÍpcy: Friedrich A. von Hayek, Murray N. Rothbard czy teø Hans-Hermann Hoppe. W tym artykule
Ludwig von Mises jako filozof nauki
20
zajmiemy siÍ jednak wy≥πcznie myúlπ Misesowskπ. Naszym celem bÍdzie prezentacja wypracowanej przez
austriackiego myúliciela wizji prakseologii na tle jego refleksji nad epistemologicznym statusem nauk humanistycznych, a takøe ogólnych uwag, jakie w wielu miejscach swoich prac poczyni≥ odnoúnie do fundamentalnych
zagadnieÒ teorii poznania: üróde≥ i granic ludzkiej wiedzy czy teø problemu realizmu (adekwatnoúci poznania
i transcendentnego wobec úwiadomoúci bytu). Z uwagi na istotnπ rolÍ, jakπ nurt ten odegra≥ w kszta≥towaniu
siÍ metodologii wspó≥czesnej ekonomii, doúÊ duøo miejsca poúwiÍcimy neopozytywizmowi, by – poprzez
zdanie sprawy z Misesowskiej refutacji tego paradygmatu – przejúÊ nastÍpnie do referatu jego pozytywnych
propozycji w obszarze metodologii nauk spo≥ecznych i epistemologii.
Prezentacji powyøszych zagadnieÒ bÍdziemy dokonywaÊ w nawiπzaniu do bliskich Misesowi nurtów
filozoficznych, w tym przede wszystkim – filozofii Immanuela Kanta. Podkreúlamy jednak przy tym po
raz wtóry, øe Mises by≥ nade wszystko ekonomistπ – i, jak trafnie wskazuje David Gordon, to raczej wyniki
osiπgniÍte przez niego na polu ekonomii zdeterminowa≥y kierunki jego filozoficznych poszukiwaÒ, a nie
odwrotnie (Gordon 1994: 95). Czynione tu paralele pomiÍdzy koncepcjami Misesa a poglπdami filozofów
naleøy wiÍc traktowaÊ jako zwrócenie uwagi na rozleg≥oúÊ jego horyzontów myúlowych oraz próbÍ wpisania
Misesa w filozoficzne spory wspó≥czesnoúci, nie zaú jako doszukiwanie siÍ w tych ostatnich üróde≥ Misesowskiej
prakseologii.
P
Neopozytywizm (resp. trzeci pozytywizm, pozytywizm logiczny, empiryzm logiczny) narodzi≥ siÍ jako doktryna filozoficzna pod wp≥ywem czterech prze≥omowych wydarzeÒ w dziedzinach fizyki, matematyki, logiki
i filozofii. By≥y to odpowiednio: pojawienie siÍ teorii wzglÍdnoúci Alberta Einsteina, stworzenie nowego
systemu logiki przez Gottloba Fregego i Bertranda Russella, program formalizacji matematyki Davida Hilberta
oraz publikacja Traktatu logiczno-filozoficznego Ludwiga Wittgensteina (Nowaczyk 2008: 46).
Grupa myúlicieli – protagonistów nurtu, przybrawszy pierwotnie miano „Stowarzyszenia im. Ernesta
Macha”, uleg≥a z czasem przemianowaniu na „Ko≥o WiedeÒskie” i pod takπ teø nazwπ przesz≥a do historii idei
filozoficznych. Wokó≥ Moritza Schlicka, od 1922 roku kierownika Katedry Filozofii Nauk Indukcyjnych Uniwersytetu WiedeÒskiego, skupi≥o siÍ grono filozofów (Rudolf Carnap, Herbert Feigl, Friedrich Weisman, a takøe
dystansujπcy siÍ od nich w wielu kwestiach Karl Popper), socjologów (Otto Neurath), a takøe matematyków
(Hans Hahn, Kurt Godel). Ich wspólnym manifestem sta≥a siÍ broszurka zatytu≥owana Naukowy poglπd na úwiat
z 1929 roku (Nowaczyk 2008: 45-46). Znaczπcymi oúrodkami pozytywizmu logicznego by≥y nadto Berlin (tzw.
„Ko≥o BerliÒskie”, do którego naleøeli m.in. Hans Reichenbach, Walter Dubislav oraz m≥odszy brat Ludwiga
von Misesa, Richard), a takøe Polska, gdzie czÍúÊ nastÍpców Kazimierza Twardowskiego, okreúlanych jako
„szko≥a lwowsko-warszawska”, reprezentowa≥a zbliøone stanowisko do teoretyków z Wiednia (Ko≥akowski
2003: 184).
Postulatem jednoczπcym autorów przynaleøπcych do neopozytywizmu by≥o przeprowadzanie kapitalnej
reformy ludzkiej wiedzy zgodnie z empirystycznym kryterium sensu, wyraøajπcym siÍ w wyniesieniu doúwiadczenia do rangi jedynego üród≥a poznania. Podkreúlenia wymaga przy tym fakt, øe pojÍcie doúwiadczenia by≥o
u nich úwiadomie zawÍøane wy≥πcznie do doúwiadczenia zewnÍtrznego, co wiπza≥o siÍ z racjonalistycznym (na
gruncie opozycji racjonalizm – irracjonalizm, a nie racjonalizm – empiryzm) wπtkiem w myúleniu neopozytywistów. Jak pisze Leszek Ko≥akowski, w ich rozumieniu do miana wiedzy mog≥y bowiem pretendowaÊ jedynie
dane poddajπce siÍ publicznej kontroli. Doúwiadczenie wewnÍtrzne (introspekcja), a co za tym idzie oparte na
niej dyscypliny takie jak tradycyjna psychologia, musia≥y wiÍc zostaÊ pozbawione prawa obywatelstwa w nauce
(Ko≥akowski 2003: 182). Nade wszystko jednak ostrze doktryny skierowane by≥o przeciwko metafizyce, z którπ
wiπzali neopozytywiúci nie tylko klasyczne pytania zachodniej filozofii, ale w ogólnoúci kaøde twierdzenie
nieodnoszπce siÍ do doúwiadczenia (Nowaczyk 2008: 46-48).
Drugi trzon tej empirystycznej koncepcji sygnalizuje przymiotnik specyfikujπcy „logiczny”. W ujÍciu
Schlicka, Carnapa i innych zagadnienia kwalifikowane przez nich jako metafizyczne nie sπ tylko – jak uwaøali
pozytywiúci dawniejsi z Augustem Comte’m na czele – nierozstrzygalne. Sπ one – ich zdaniem – pozbawione
sensu logicznego; sπ niezrozumia≥ym, bezprzedmiotowym be≥kotem (Nowaczyk 2008: 47-48). Jednoczeúnie
stanowisko zajÍte przez neopozytywistów wobec epistemologicznego i ontologicznego statusu nauk formalnych
(logiki i matematyki) by≥o na wskroú konwencjonalistyczne .(. . . ) Wybór jÍzyka, w którym przedstawiamy teorie
21
Norbert Slenzok
– pisze Adam Nowaczyk – ma, wed≥ug Carnapa (którego poglπdy sπ szczególnie reprezentatywne dla ca≥ego
kierunku – N.S.), charakter arbitralny. G≥osi to s≥ynna, sformu≥owana przezeÒ «zasada tolerancji» (Toleranzprinzip):
«W logice nie ma moralnoúci. Kaødemu wolno budowaÊ w≥asnπ logikÍ, tj. w≥asnπ formÍ jÍzyka tak, jak sobie øyczy.
Powinien tylko, jeúli chce z nami dyskutowaÊ, jasno wskazaÊ, jak zamierza to robiÊ, dostarczajπc regu≥ syntaktycznych
(. . . ) (Nowaczyk 2008: 52).
Jako øe twierdzenia matematyki i logiki zosta≥y na gruncie tego paradygmatu uznane za zdania analityczne,
tautologie (Wittgenstein pisze w Traktacie logiczno-filozoficznym: 6.1: Tezy logiki sπ tautologiami; 6.11: Tezy logiki
nic wiÍcej nie mówiπ (sπ tautologiami) (Wittgenstein 2000: 67), konsekwencje stanowiska neopozytywistów sπ
jasne: nie istniejπ Kantowskie zdania syntetyczne a priori: wiedza rozszerzajπca nasze poznanie ma zawsze
charakter empiryczny, a wiÍc aposterioryczny, zaú twierdzenia apodyktycznie konieczne sπ zawsze analityczne
i niczego do naszej wiedzy nie dodajπ.
Waønπ sk≥adowπ programu empirystów logicznych by≥ takøe postulat jednoúci nauki – narzucenia wszystkim naukom, równieø humanistycznym, jednolitych standardów metodologicznych, które w ich ocenie winny
zostaÊ zaczerpniÍte z nauk przyrodniczych, osobliwie zaú z fizyki. Stanowisko to, nazywane naturalizmem,
fizykalizmem lub scjentyzmem, implikowa≥o aprobatÍ dla metodologii opartej z jednej strony na badaniach
empirycznych, a z drugiej – na zmatematyzowanym jÍzyku. Skrajnym wyrazem tego sposobu myúlenia by≥a,
ufundowana na za≥oøeniu, iø ludzki umys≥ jest integralnπ czÍúciπ przyrody (stany mentalne znajdujπ swoje
dok≥adne korelaty w stanach neuro-fizjologicznych), koncepcja redukcji jÍzyka nauk humanistycznych do
jÍzyka fizyki (Ko≥akowski 2003: 180). Innπ jego konsekwencjπ by≥o przyjÍcie nonkognitywistycznej pozycji w
metaetyce: optowano za bezwzglÍdnπ separacjπ úwiatów faktów i wartoúci, tym ostatnim przypisujπc status
niedajπcych siÍ zobiektywizowaÊ postaw emotywnych (Ko≥akowski 2003: 197-198).
ChoÊ w przypadku reprezentantów wiÍkszoúci nauk humanistycznych i spo≥ecznych neopozytywistyczne
credo cieszy≥o siÍ zróønicowanym powodzeniem, w szczególnoúci zaú dπøenia do fizykalizacji jÍzyka humanistyki b≥yskawicznie zarzucono jako utopijne, zadowalajπc siÍ znacznie mniej rewolucyjnym zamiarem
nadania mu charakteru behawioralnego opisu ludzkiego zachowania lub teø odrzucajπc neopozytywistyczne
uroszczenia w sposób ca≥kowity (Ko≥akowski 2003: 195-196), to w ekonomii, gdzie proces transformacji w
naukÍ úcis≥π, operujπcπ zaawansowanymi narzÍdziami matematycznymi, trwa≥ juø – g≥ównie za sprawπ szkó≥
w Cambridge (Alfred Marshall, nastÍpnie Arthur Cecil Pigou i sam John Maynard Keynes) i Lozannie (Leon
Walras) – od kilku dekad, trafi≥y one na podatny grunt (Skousen 2012: 298). Nacisk, jaki neopozytywiúci
k≥adli na empirycznπ weryfikacjÍ hipotez i matematycznπ formalizacjÍ dyskursu, zosta≥ tu przyjÍty niejako
na zasadzie potwierdzenia wystÍpujπcych juø wczeúniej tendencji, utrzymujπcych siÍ zresztπ po dziú dzieÒ.
G≥osy krytyków takiego podejúcia, zarzucajπcych g≥ównemu nurtowi zbytnie oderwanie od realiów øycia
spo≥eczno-gospodarczego poprzez ucieczkÍ w úwiat symbolicznych abstrakcji sπ tym s≥abiej s≥yszalne, øe duøπ
popularnoúÊ wúród metodologów ekonomii zyska≥ instrumentalizm – poglπd, zgodnie z którym o wartoúci
hipotezy naukowej nie decyduje jej prawdziwoúÊ rozumiana klasycznie jako relacja zgodnoúci z transcendentnπ
wobec podmiotu rzeczywistoúciπ, lecz stopieÒ, w jakim pozwala ona na przewidywanie przysz≥ych zjawisk,
nawet jeúli jej za≥oøenia wydajπ siÍ absurdalne. Najbardziej znaczπcym orÍdownikiem takiego stanowiska by≥
noblista Milton Friedman (Grobler 253-254).
Jakie racje przeciwko neopozytywizmowi – rozumianemu zarówno jako ogólna filozofia nauki, jak i jako
üród≥o szczegó≥owych wskazaÒ dla metodologii ekonomii – podnosi Mises? Po pierwsze: zarzut samowywrotnoúci. Neopozytywizm, ograniczajπc zbiór komunikatów walentnych poznawczo do zdaÒ i terminów
empirycznych (lub logicznie z nimi powiπzanych), wik≥a siÍ nieuchronnie w wewnÍtrznπ sprzecznoúÊ; zdanie
„wszelka wiedza opiera siÍ na doúwiadczeniu” samo nie jest bowiem wywodliwe z doúwiadczenia – odczytane
dos≥ownie jest, stwierdza Mises, zdaniem syntetycznym a priori – ma rozszerzaÊ naszπ wiedzÍ bez odwo≥ania
siÍ do doúwiadczenia (Mises 1962: 5). Taki kierunek krytyki pozytywizmu logicznego nie jest bynajmniej nowy
– przed Misesem eksplorowa≥ go choÊby Roman Ingarden, który wszakøe zwraca≥ uwagÍ, iø empirystycznologiczne kryterium sensu ma charakter raczej normatywny niø syntetyczny – wyraøa pewnπ preferencjÍ, a
wiÍc równieø nie posiada z punktu widzenia neopozytywistów wartoúci poznawczej (Skoczowski, WoleÒski
2010: 469).
Drugi z zarzutów ujawnia Kantowskie afiliacje Misesa. Utrzymuje on mianowicie, øe badania empiryczne,
do których przywiπzani sπ neopozytywiúci, dla indukcyjnego wskazania jakiejkolwiek konkretnej prawid≥owoúci potrzebujπ powo≥aÊ siÍ na apriorycznπ zasadÍ regularnoúci per se, z koniecznoúci poprzedzajπcπ wszelkie
22
Ludwig von Mises jako filozof nauki
kwantyfikacje dotyczπce rzeczywistoúci dostÍpnej zmys≥owo (Mises 1962: 22). Dlaczego? Otóø nie istnieje
doúwiadczenie, które mog≥oby obaliÊ zasadÍ regularnoúci; stanowi ona warunek moøliwoúci doúwiadczenia
jako takiego (Mises 2007: 176), jest wiÍc – w sensie Kantowskim – transcendentalna.
Po trzecie, problematyczne jest zdaniem Misesa cechujπce pozytywizm logiczny konwencjonalistyczne
ujÍcie nauk formalnych – logiki i matematyki. Ich praktyczna stosowalnoúÊ nie jest dla niego – jak dla neopozytywistów – przypadkiem; odnoszπ siÍ one do obiektywnej struktury úwiata. Dlatego teø, opierajπc siÍ
na nich, moøemy skutecznie przeobraøaÊ úwiat; gdy pos≥ugujemy siÍ geometriπ euklidesowπ w dzia≥alnoúci
technicznej, budynki nie walπ siÍ, a maszyny pracujπ w sposób przez nas oczekiwany (Mises 1962: 13). Istnienie
geometrii nieeuklidesowej niczego w tej kwestii nie zmienia – jeúli jej twierdzenia sπ poznawczo waøne, to
takøe dlatego, øe opisujπ jakiú fragment uniwersum, choÊ nie ten, który stanowi úrodowisko øycia cz≥owieka
(Mises 1962: 14).
Po czwarte, program neopozytywizmu nie odpowiada specyfice przedmiotu nauk humanistycznych.
Inaczej niø obiekty fizyczne, którymi zajmujπ siÍ nauki przyrodnicze, ludzie nie podlegajπ sta≥ym, rozpoznawalnym w drodze eksperymentu i indukcji regularnoúciom. Mises pisze: KamieÒ to rzecz reagujπca w okreúlony
sposób. Ludzie reagujπ na róøne bodüce na róøne sposoby, a jeden i ten sam cz≥owiek w danej chwili moøe reagowaÊ
inaczej, niø robi≥ to wczeúniej albo bÍdzie robi≥ póüniej (Mises 2011a: 23). Nauki o ludzkim dzia≥aniu znajπ bowiem
kategoriÍ przyczyn nieobecnπ w naukach przyrodniczych: przyczyny celowe. Nauki te majπ zatem charakter
teleologiczny: dzia≥ajπc, ludzie kierujπ siÍ swoimi celami – te zaú sπ zmienne i zawsze w pewnym stopniu
nieprzewidywalne (Mises 2011a: 155). Jak zauwaøa polski komentator Misesa Jakub Boøydar Wiúniewski,
w≥aúnie to przesπdza w ujÍciu autora Socjalizmu oraz jego nastÍpców o poraøce metod matematycznych w
naukach o cz≥owieku, w tym – w ekonomii .(. . . ) Z racji tego, øe w sferze ludzkiego dzia≥ania nie istniejπ øadne sta≥e,
austriacy twierdzπ, iø analiza statystyczna danych ekonomicznych moøe s≥uøyÊ jako uøyteczne narzÍdzie do prowadzenia
studiów historycznych na temat przesz≥ych warunków ekonomicznych, ale nie nadaje siÍ do formu≥owania prognoz
ekonomicznych z jakπkolwiek iloúciowπ precyzjπ - precyzuje Wiúniewski (Wiúniewski 2013). Co wiÍcej, ekonomia –
o czym szerzej napiszemy dalej – zajmuje siÍ ludümi i ich preferencjami, których natura nie jest niezaleøna
od dzia≥ajπcego, fizykalna i ekstensywna, lecz zaleøna od niego, psychiczna i intensywna. Oznacza to, øe
niepodobna odzwierciedliÊ jej w matematycznych modelach i równaniach – moøna wprawdzie wyraziÊ stany
psychiczne w liczbach (np. pozycjonujπc swoje samopoczucie danego dnia na skali od 1 do 10), wszelako nie
uzasadnia to porównywania uøytecznoúci w liczbach kardynalnych (np. mówiπc: „wolÍ pomaraÒcze 2,5 raza
bardziej niø jab≥ka”) (Wiúniewski 2013).
Sporzπdziwszy protokó≥ rozbieønoúci pomiÍdzy Misesem a neopozytywistami i korzystajπcymi z ich
zaleceÒ ekonomistami, naleøy zaznaczyÊ, øe istniejπ pomiÍdzy nimi równieø dwa punkty styczne. Zarówno
Mises, jak i pozytywiúci logiczni sπ bowiem racjonalistami – tj. anty-irracjonalistami. Mises juø na pierwszej
stronie swojej The Ultimate Foundation of Economic Science kategorycznie zaprzecza, by intersubiektywnie niekomunikowalne doúwiadczenia mistyków mog≥y uchodziÊ za poznanie we w≥aúciwym tego s≥owa znaczeniu
(Mises 1962: 1). Ponadto, Mises podziela pozytywistycznπ ideÍ nauki wolnej od wartoúciowania, zaú w dziedzinie metaetyki jawi siÍ jako zdecydowany nonkognitywista, odrzucajπc sπdy wartoúciujπce jako pozbawione
wartoúci poznawczej (Mises 2011a: 14-16).
P
Po omówieniu sporu Misesa z neopozytywizmem oraz jego inkarnacjπ w nauce ekonomii, moøemy teraz przejúÊ
do zreferowania jego w≥asnej koncepcji nauk humanistycznych. Majπ one w jego ujÍciu strukturÍ dwudzielnπ –
znajdujemy wúród nich prakseologiÍ, czyli ogólnπ naukÍ o ludzkim dzia≥aniu, a takøe historiÍ. Terminowi
„historia” nadaje Mises znacznie szerszy zakres denotacji, niø wynika≥oby to z popularnego kontekstu jego
uøycia. Obejmuje on bowiem w jego rozumieniu ogó≥ nauk zajmujπcych siÍ gromadzeniem i porzπdkowaniem
wszystkich p≥ynπcych z doúwiadczenia danych dotyczπcych ludzkiego dzia≥ania, a wiÍc – faktami kulturowymi w
sensie opozycji natura – kultura. Do rodziny nauk historycznych naleøπ zatem rozmaite dyscypliny: historia
polityczna, literaturoznawstwo, lingwistyka, nie-fizjologiczne dzia≥y psychologii, nie-biologiczna antropologia
i inne (Mises 2011a: 26). Ich zadaniem nie jest formu≥owanie ogólnych praw, lecz rejestracja i systematyzacja
jednostkowych, indywidualnych faktów. Jak powiedzieliby filozofowie neokantowskiej szko≥y badeÒskiej,
majπ one wiÍc status nauk idiograficznych (Wilhelm Windelband) lub indywidualizujπcych (Heinrich Rickert)
23
Norbert Slenzok
(Grobler 2006: 250). Inspiracja myúlπ badeÒczyków, jak równieø innych teoretyków nauk humanistycznych
drugiej po≥owy XIX i pierwszej po≥owy XX wieku z Wilhelmem Diltheyem na czele (niemniej jednak Mises
przywo≥uje w tym kontekúcie wy≥πcznie nazwÍ szko≥y po≥udniowo-zachodnio niemieckiej [Mises 1962: 48])
uwidacznia siÍ takøe w siÍgniÍciu przez Misesa po termin rozumienie dla okreúlenia specyficznej dla nauk
historycznych procedury badawczej. Oznacza ono dla niego wglπd w indywidualne, niepowtarzalne w≥aúciwoúci
kaødego zdarzenia (Mises 2011a: 42). Innymi s≥owy, Rozumienie dotyczy sπdów wartoúciujπcych, wyboru celów i
úrodków potrzebnych, by je osiπgnπÊ, wreszcie – ocen uzyskanych rezultatów (Mises 1962: 48). Moøna zatem stwierdziÊ,
øe historia zajmuje siÍ treúciπ ludzkiego dzia≥ania – wartoúciami, úrodkami, motywami, ideami.
Mises jest jednoczeúnie zdecydowanym anty-historycystπ, odrzucajπc filozofie dziejów à la Comte, Hegel
czy Marks z pozycji indywidualizmu metodologicznego. Motorem napÍdowym procesu dziejowego sπ, jego
zdaniem, dzia≥ania jednostek – zawsze niepowtarzalne, swoiste i do pewnego stopnia nieprzewidywalne. O
historii moøna powiedzieÊ jedynie, øe organizujπ jπ idee (niekoniecznie wielkie) – to one bowiem determinujπ
to, jak jednostki definiujπ swoje cele (Mises 2011a: 102). Próby prognozowania ludzkich zachowaÒ moøna, co
prawda, podejmowaÊ na przyk≥ad poprzez pos≥uøenie siÍ typami idealnymi (kategoriÍ tÍ zaczerpnπ≥ Mises
od Maxa Webera, z którym prywatnie siÍ przyjaüni≥ (nt. Webera teorii typów idealnych zob. Szacki 2004:
465-466), dotyczπcymi grup spo≥ecznych, funkcji czy teø instytucji i stanowiπcymi jeden z instrumentów
rozumienia, pozwalajπcy na porzπdkowanie skomplikowanej materii ludzkiego dzia≥ania. Sπ one jednak
zawodne: wyróønikiem typu idealnego jest to, øe sugeruje on pewne twierdzenia dotyczπce wartoúciowania i
dzia≥ania (Mises 2011a: 206). WartoúÊ deskryptywna, eksplanacyjna i prognostyczna danego typu idealnego
uzaleøniona jest od trafnoúci takich sugestii (Mises 2011a: 207-208).
Wiemy juø, co Mises wiπøe z terminem „historia” – czym zatem jest prakseologia? Jest to, jak juø pisaliúmy,
ogólna nauka o ludzkim dzia≥aniu, która zgodnie z intencjπ Misesa ma stanowiÊ podstawÍ nauki ekonomii.
Od historii odróønia jπ aprioryczny (powszechnie obowiπzujπcy) status jej twierdzeÒ i formalny charakter.
Przez to ostatnie nie naleøy jednak rozumieÊ – rzecz oczywista w úwietle Misesowskiej krytyki ekonomicznego
mainstreamu – formalizmu matematycznego. Misesowi chodzi tu o to, øe w przeciwieÒstwie do historii,
zajmujπcej siÍ treúciπ ludzkiego dzia≥ania, prakseologia interesuje siÍ samym faktem, øe cz≥owiek dzia≥a oraz
logicznymi konsekwencjami tego faktu. Mises precyzuje: jej tematem jest nie treúÊ ludzkich wyborów, lecz to, co z
nich wynika: dzia≥anie. Nie dba o to, co cz≥owiek wybiera, lecz o to, øe w≥aúnie wybiera i dzia≥a zgodnie z dokonanym
wyborem (Mises 2011a: 175-176).
Prakseologia jest przeto dyscyplinπ aprioryczno-dedukcyjnπ. Jej twierdzenie pierwotne stanowi aksjomat
dzia≥ania: fundamentalna zasada g≥oszπca, øe cz≥owiek dzia≥a. „Dzia≥anie” desygnuje w tym znaczeniu
zachowanie celowe, úwiadome i zwiπzane z doborem úrodków do realizacji obranych zamierzeÒ. Mises dodaje:
Moøemy teø powiedzieÊ: dzia≥anie to wola zrealizowana i przekszta≥cona w czyn; to dπøenie do celu; to rozmyúlna
reakcja podmiotu na bodüce i uwarunkowania zewnÍtrzne (. . . ) (Mises 2011b: 9). Motywem sk≥aniajπcym podmiot
do dzia≥ania jest natomiast zawsze i z koniecznoúci potrzeba, brak: Cz≥owiek, dzia≥ajπc, pragnie zastπpiÊ mniej
zadowalajπcy stan rzeczy bardziej zadowalajπcym. W jego umyúle powstajπ wyobraøenia okolicznoúci, które odpowiada≥yby
mu bardziej, a jego dzia≥ania majπ na celu osiπgniÍcie upragnionego stanu. Motywacjπ sk≥aniajπcπ do dzia≥ania jest zawsze
pewien rodzaj dyskomfortu (Mises 2011b: 11). Powyøsza konstatacja wyp≥ywa z samej analizy pojÍciowej kategorii
dzia≥ania: jeúliby podmiot nie waloryzowa≥ stanu, który spodziewa siÍ uzyskaÊ na skutek dzia≥ania wyøej
od stanu wyjúciowego – nie podejmowa≥by dzia≥ania. Naleøy równieø podkreúliÊ, øe nie jest ona wyrazem
hedonizmu psychologicznego, od którego Mises wyraünie siÍ odøegnuje: mamy tu do czynienia z bardziej
neutralnπ kategoria preferencji (Mises 2011b: 12).
Istotne sπ takøe dwie inne uwagi. Po pierwsze, Misesowskiej figury homo agens (cz≥owieka dzia≥ajπcego)
w øadnym wypadku nie powinno siÍ utoøsamiaÊ z charakterystycznym dla metodologii neoklasycznej w
ekonomii homo oeconomicusem – cz≥owiekiem ekonomicznym. Mimo pozornych podobieÒstw (obydwa modele
odwo≥ujπ siÍ do takich kategorii, jak racjonalnoúÊ czy teø úwiadomy wybór) sπ to bowiem koncepcje odmienne.
Po pierwsze, homo agens nie jest tylko metodologicznym konstruktem czy teø typem idealnym – w zamyúle
Misesa ma on stanowiÊ próbÍ realistycznego opisu natury ludzkiej; po drugie, jego racjonalnoúÊ nie redukuje
siÍ do chÍci i zdolnoúci maksymalizacji zysków; Misesowskie pojÍcie celu jest czysto formalne, nie wartoúciuje
ludzkich aspiracji i nie stara siÍ sprowadziÊ ich wy≥πcznie do pobudek materialistycznych. Podobnie rzecz ma
siÍ z racjonalnoúciπ: u Misesa jest ona pojmowana po prostu jako úwiadomoúÊ, nie zaú jako zgodnoúÊ z jakimú
standardem racjonalnoúci, np. zapoøyczonym z teorii gier lub decyzji (Papaj 2010: 34-36).
Ludwig von Mises jako filozof nauki
24
Po drugie, Mises bynajmniej nie sπdzi, øe wszelkie ludzkie zachowania sπ racjonalne w podanym wyøej
sensie. Autor Liberalizmu w tradycji klasycznej dostrzega oczywiúcie sferÍ pozaracjonalnych i niezaleønych od
úwiadomoúci czynnoúci: na przyk≥ad odruchów bπdü podúwiadomych determinant zachowania takich, jak
instynkty. Sπ one jednakøe przedmiotem dociekaÒ biologii, psychologii i innych nauk materialnych, nie zaú
prakseologii. Co wiÍcej, z uwagi na formalny status tej ostatniej, rekurs do nich nie jest z jej punktu widzenia
ani nieodzowny, ani nawet przydatny. Dzia≥anie jest bowiem ostatecznie dane (as an ultimate given) – analiza
prakseologiczna koncentruje siÍ na dzia≥aniu, nie siÍgajπc do jego treúci, a tym bardziej do jego utajonych
motywów (Mises 2011b: 13-14). Ponadto, Mises jako metodologiczny indywidualista k≥adzie silny nacisk na
jednostkowy charakter dzia≥aÒ. (. . . ) Wszelkie dzia≥ania sπ dzia≥aniami jednostek. (. . . ) Kolektywny byt spo≥eczny nie
istnieje realnie poza dzia≥aniami naleøπcych do niego jednostek (Mises 2011b: 37).
Wreszcie, Mises – ekonomista szko≥y austriackiej i nastÍpca jednego z inicjatorów rewolucji subiektywistycznomarginalistycznej w ekonomii, Carla Mengera – obstaje przy subiektywnej naturze preferencji ujawnianych w
dzia≥aniu. UøytecznoúÊ nie ma obiektywnej miary; nie daje siÍ intersubiektywnie porównywaÊ i wyraøaÊ w
liczbach kardynalnych (Mises 2011b: 16-18).
WróÊmy jednak do sygnalizowanego wczeúniej statusu prakseologii jako nauki aprioryczno-dedukcyjnej.
Co naleøy rozumieÊ przez jej „aprioryzm”? I jak daleko siÍga na jej gruncie zastosowanie metody dedukcyjnej?
Przede wszystkim trzeba zauwaøyÊ, øe poglπd, iø ca≥y zbiór twierdzeÒ ekonomicznych wyprowadza Mises z
jednej tylko fundamentalnej zasady – aksjomatu dzia≥ania – by≥by ogromnym uproszczeniem. Juø na poczπtku
konstruowania systemu Mises w≥πcza do niego – obok aksjomatu – pewne elementarne za≥oøenia o charakterze
empirycznym, których zadaniem jest – jak ujmuje to Jakub Boøydar Wiúniewski – zakorzenienie teorii w úwiecie
empirycznie moøliwych zdarzeÒ, czyli ustanowienie jej zwiπzku z realnym úwiatem. Do za≥oøeÒ tych naleøπ np.
ludzka zmiennoúÊ, rzadkoúÊ dóbr i istnienie w zwiπzku z tym niezaspokojonych preferencji (Wiúniewski 2013),
a takøe bardziej szczegó≥owe twierdzenia, np. przykroúÊ pracy (Mises 2011b: 499-500). Oczywiúcie, równieø
ogromna wiÍkszoúÊ pojÍÊ, którymi pos≥ugujπ siÍ ekonomiúci – od pracy, ziemi i kapita≥u po firmy, banki,
instrumenty pochodne etc. – nie posiada statusu a priori, bo teø trudno wyobraziÊ sobie, jak a priori moglibyúmy
znaÊ owe pojÍcia. Taki status przys≥uguje natomiast aksjomatowi dzia≥ania i twierdzeniom logicznie z niego
wywodliwym, które summa summarum sk≥adajπ siÍ na swoistπ siatkÍ apriorycznych zdaÒ o úwiecie ludzkiego
dzia≥ania, które nastÍpnie nak≥adane sπ na empiriÍ, strukturyzujπc jπ i porzπdkujπc. Weümy choÊby prawo
malejπcej uøytecznoúci kraÒcowej (kaøda kolejna jednostka danego dobra ma dla aktora mniejszπ wartoúÊ,
poniewaø moøe pos≥uøyÊ do zaspokojenia potrzeby pozycjonowanej niøej na indywidualnej skali preferencji)
– jest to czysta logiczna dedukcja z aksjomatu; do jej przeprowadzania wystarczy – uchwytna juø w samym
aksjomacie i towarzyszπcych mu elementarnych za≥oøeniach – wiedza o istnieniu sprzecznych potrzeb i czasowej
naturze dzia≥ania (Mises 2011b: 102-109). Prawo to jest a priori, przez co naleøy rozumieÊ uniwersalnoúÊ jego
obowiπzywania: jest ono prawdziwe dla kaødego dzia≥ajπcego cz≥owieka. Øadne doúwiadczenie empiryczne
nie moøe go potwierdziÊ ani sfalsyfikowaÊ. Odwrotnie: to teoria pozwala na zrozumienie doúwiadczenia,
które – z uwagi na brak sta≥ych na podobieÒstwo nauk przyrodniczych – niepoprzedzone teoriπ pozwala
jedynie na historycznπ rejestracjÍ faktów i statystycznych wspó≥wystÍpowaÒ, nigdy zaú – na formu≥owanie
praw jednoznacznych czy nawet wskazanie zwiπzków przyczynowych. DoúÊ radykalnπ formu≥Í nadaje
temu stanowisku Hans-Hermann Hoppe: Teoria a priori ma pierwszeÒstwo wzglÍdem doúwiadczenia i koryguje
doúwiadczenie (a logika podwaøa spostrzeøenie), a nie vice versa. (Hoppe 2006: 21).
M
Warto podkreúliÊ, øe zarysowane wyøej podejúcie wydaje siÍ zbieøne z filozofiπ Immanuela Kanta – jego
koncepcjπ transcendentalizmu jako trzeciej drogi pomiÍdzy empiryzmem i racjonalizmem. Zgodnie z tym
stanowiskiem, podmiot nie stwarza ex nihilo úwiata w obrÍbie swojej subiektywnoúci, ani teø nie recypuje
go w sposób bierny z zewnπtrz; przedmiot konstytuuje siÍ w relacji z podmiotem – pomiÍdzy kategoriami
intelektu a czystymi formami naocznoúci oraz miÍdzy transcendentalnymi sk≥adnikami poznania a rzeczπ
samπ w sobie. Podobnie jak dla Kanta wszelkie poznanie rozpoczyna siÍ wraz z doúwiadczeniem, lecz nie
ca≥e z niego wyp≥ywa (Kant 2001: 53), tak teø dla Misesa nauka ekonomii dotyczy empirycznego úwiata (celne
sformu≥owanie Wiúniewskiego o teorii zakorzenionej w úwiecie moøliwych zdarzeÒ do z≥udzenia przypomina
wprowadzone przez Kanta pojÍcie moøliwego doúwiadczenia), opisujπc go przy pomocy apriorycznych twierdzeÒ,
25
Norbert Slenzok
którym – tak jak Kantowskim sπdom syntetycznym a priori – przys≥uguje zarówno apodyktyczna koniecznoúÊ,
jak i przedmiotowa waønoúÊ. W tym miejscu naleøy poczyniÊ istotnπ uwagÍ odnoúnie do apriorycznoúci
aksjomatu dzia≥ania i jego logicznych implikacji. Otóø, choÊ pochodzi on z introspekcji (Mises 2011b: 2021) – w doúwiadczeniu zewnÍtrznym nie stwierdzamy bowiem øadnych dzia≥aÒ w rozumieniu Misesa: nie
widzimy obierania celów czy teø selekcji úrodków, a jedynie, jak pisze Hoppe, cielesne zachowania (Hoppe
2011: 287) – nie oznacza to, iø naleøy do dziedziny twierdzeÒ a posteriori. Po pierwsze, co takøe podkreúla
Hoppe, odrzucenie sπdu, iø cz≥owiek dzia≥a, wik≥a≥oby nas w tzw. sprzecznoúÊ performatywnπ – sam akt
wypowiadania takiego twierdzenia zaprzecza≥by mu, poniewaø zaprzeczenie równieø naleøy uznaÊ za formÍ
dzia≥ania (Hoppe 2011: 287). Moøna takøe, odwo≥ujπc siÍ do opartych na kategorii homo agens prób rekonstrukcji
Misesowskiej antropologii poczynionych przez Jacka Gniadka i Ludwika Papaja (Gniadek 2011, Papaj 2010),
stwierdziÊ, øe w ujÍciu austriackiego myúliciela dzia≥anie przesπdza o istocie cz≥owieczeÒstwa – logiczne
implikacje faktu dzia≥ania sπ wiÍc prawdziwe zawsze i wszÍdzie dla wszystkich ludzi dlatego, øe sπ ludümi.
Powiadamiajπce nas o istnieniu dzia≥aÒ poznanie refleksyjne jest zatem – siÍgnijmy znów po formu≥Í Hoppego
– oparte na naszym rozumieniu siebie jako podmiotów (. . . ) (Hoppe 2011: 287). Stanowisko to odpowiada, jak siÍ
zdaje, intencjom samego Misesa, który w swoich pracach expressis verbis definiuje dzia≥anie jako dystynktywnπ
w≥aúciwoúÊ natury ludzkiej (Mises 1962: 4).
Ponadto, zasadnym bÍdzie przypomnieÊ dokonane juø przez Leibniza rozróønienie pomiÍdzy genezπ a
waønoúciπ – questio facti i questio iuris poznania, które Gottfried Gabriel podsumowuje nastÍpujπco (. . . ) Genetyczna przyczyna wykszta≥cenia idei nie stanowi podstawy waønoúci w≥aúciwych im prawd (Gabriel 2007: 41). Innymi
s≥owy, konstytutywne znaczenie dla poznania a priori ma jego powszechna waønoúÊ, nie zaú pozadoúwiadczalna
geneza.
Mises – w szczególnoúci w The Ultimate Foundation of Economic Science, swojej ostatniej pracy – interesuje
siÍ øywo nie tylko epistemologicznym statusem ekonomii jako nauki, lecz takøe wÍz≥owymi zagadnieniami
teoriopoznawczymi, takimi jak problemy realizmu, üróde≥ i granic naszego poznania bπdü determinizmu i
wolnej woli. Jego pozycjÍ wobec tych pytaÒ moøna scharakteryzowaÊ jako aktywistyczny kantyzm czy teø
aktywistyczny transcendentalizm. W swoich filozoficznych rozwaøaniach Mises docieka bowiem zarówno
apriorycznych warunków uprawiania nauki, jak i apriorycznych warunków moøliwoúci poznania w ogóle.
Piszπc, øe (. . . ) Nasz obraz rzeczywistoúci jest uwarunkowany przez strukturÍ naszego umys≥u, jak i zmys≥ów. (. . . ) Musimy uúwiadomiÊ sobie cechy oraz ograniczenia naszego umys≥u po to, by nie ulec iluzji wszechwiedzy (Mises 1962: 19),
wpisuje siÍ zatem w nurt transcendentalizmu Kantowskiego, który najlepiej definiuje s≥ynne zdanie z Krytyki
czystego rozumu: Transcendentalnym nazywam wszelkie poznanie, które zajmuje siÍ w ogóle nie tyle przedmiotami, ile
naszym sposobem poznawania przedmiotów, o ile sposób ten ma byÊ a priori moøliwy. System takich pojÍÊ nazywa≥by
siÍ filozofiπ transcendentalnπ (Kant 2001: 68). Mises, podobnie jak Kant, na którego autorytet (podobnie jak
Leibniza) chÍtnie siÍ powo≥uje (Mises 1962: 12), szuka wiÍc koniecznych sk≥adników, jak równieø wynikajπcych
z nich ograniczeÒ naszej wiedzy o úwiecie. Nie rozwija jednak teorii epistemologicznej o rozmachu podobnym
jak ta Kantowska, wy≥oøona na kartach transcendentalnej estetyki, logiki i dialektyki. OkolicznoúÊ tÍ naleøy
wiπzaÊ z tym, øe – jak pisaliúmy we wstÍpie – Mises nie uwaøa≥ siÍ za filozofa, zaú jego zamierzeniem nie by≥o
dostarczenie wk≥adu do historii filozofii, a tylko wykorzystanie jej narzÍdzi do ugruntowania proponowanej
przez siebie metody ekonomii, co pociπga za sobπ niekiedy rekurs do dociekaÒ sensu stricto filozoficznych.
Autor Ludzkiego dzia≥ania wyróønia tedy jedynie kilka podstawowych kategorii a priori: przyczynowoúÊ, regularnoúÊ i celowoúÊ. Pierwsze dwie znajdujπ swoje zastosowanie w kaødym moøliwym akcie poznawczym,
natomiast trzecia odnosi siÍ – zgodnie z Misesowskπ antropologiπ – do poznania sfery ludzkich dzia≥aÒ (Mises
1962: 13). Co waøne, powszechnie obowiπzujπcy charakter kategorii przyczynowoúci i regularnoúci (te same
przyczyny wywo≥ujπ te same skutki) prowadzi Misesa do zajÍcia stanowiska deterministycznego – w jego
opinii cz≥owiek nie móg≥by nawet wyobraziÊ sobie, jak wyglπda úwiat, w którym kategorie te zostajπ w jakimú
momencie zawieszone. Cz≥owiek nie moøe nawet pojπÊ obrazu úwiata niezdeterminowanego (Mises 1962: 42) –
pisze. Mises odrzuca z tego wzglÍdu przekonanie, jakoby fizyka kwantowa wnosi≥a do naszego úwiatoobrazu
element indeterminizmu, jak zauwaøa, samo stwierdzenie, øe jakiú byt zachowuje siÍ w sposób chaotyczny,
wyklucza chaos; to powiedziawszy, stwierdzamy przecieø istnienie klasy bytów obdarzonych w≥aúnie takπ
charakterystykπ (Mises 1962: 53-54). Dokonana przez Misesa obrona dualizmu metodologicznego nie zasadza
siÍ zatem na metafizycznej doktrynie wolnej woli – cz≥owiek takøe jest zdeterminowany, nie jesteúmy jedynie
w≥adni rozpoznaÊ ≥aÒcucha kierujπcych nim determinant (Mises 1962: 54-55).
26
Ludwig von Mises jako filozof nauki
Wszystkie kategorie stanowiπ nieodzowne narzÍdzia praktycznej orientacji w úwiecie – Mises okreúla
ten fakt mianem aktywistycznej podstawy wiedzy (ang. The Activist Basis of Knowledge) (Mises 1962: 34). Jak
zauwaøa Hoppe, takie postawienie sprawy przez Misesa jest konsekwencjπ wpisania przez niego wÍøszego
pojÍcia poznania w szersze pojÍcie dzia≥ania – wiedza jest w tym ujÍciu kategoriπ dzia≥ania (Hoppe 2011:
292-293). Mises posuwa siÍ nawet do przedstawienia hipotetycznej, ewolucyjnej propozycji genezy kategorii
ludzkiego umys≥u: mianowicie, kategorie, którymi dysponujemy, mog≥y jego zdaniem wy≥oniÊ siÍ na gruncie
praktycznej dzia≥alnoúci cz≥owieka w procesie ewolucyjnego przystosowania do zewnÍtrznych warunków;
bez nich przetrwanie by≥oby utrudnione bπdü niemoøliwe (Mises 1962: 14-17). Wydaje siÍ jednak, iø Mises
traktuje tÍ sugestiÍ wy≥πcznie jako luünπ hipotezÍ – wszak kaøda próba opisu genezy struktury ludzkiego
umys≥u sama zak≥ada tÍ strukturÍ, a tym samym opisuje Kantowski noumen tak, jakby ten by≥ fenomenem.
Praktyczna interpretacja transcendentalnych komponentów wiedzy jest wszelako dla Misesa niepodwaøalna:
W takim (nieuporzπdkowanym – N.S) úwiecie niemoøliwa by≥aby jakakolwiek úwiadomoúÊ materialnych rzeczy i ich zmian.
Jawi≥by siÍ jako bezsensowny chaos. Niczego nie moøna by zidentyfikowaÊ ani odróøniÊ od czegoú innego. (. . . ) W takim
úrodowisku cz≥owiek by≥by tak bezradny, jakby mówiono do niego niezrozumia≥ym jÍzykiem. Nie moøna by zaprojektowaÊ
øadnego dzia≥ania, ani tym bardziej przystπpiÊ do jego wykonywania (Mises 2011a: 42).
Z aktywistycznej podstawy wiedzy wyprowadza Mises takøe realizm metafizyczny. Nie ma on wπtpliwoúci,
øe praktyczna orientacja cz≥owieka jest orientacjπ na transcendentne obiekty úwiata zewnÍtrznego – to one,
nie poddajπc siÍ naszej woli, stwarzajπ przeszkody i ograniczenia dla realizacji naszych zamiarów. Nadto, co
sygnalizowaliúmy juø w odniesieniu do dyskusji Misesa z empirystami logicznymi, praktycznπ stosowalnoúÊ
naszych apriorycznych form uznaje on za argument na rzecz odpowiednioúci pomiÍdzy nimi a úwiatem (Mises
1962: 6). Rzecz jasna, nie naleøy wnosiÊ stπd, iø Mises opowiada≥ siÍ za instrumentalizmem jako stanowiskiem
w filozofii nauki; za bezpoúrednie kryterium prawdziwoúci twierdzeÒ naukowych w ekonomii uznaje on
bowiem, jak pisaliúmy, ich logicznπ zgodnoúÊ z wywodliwym z aksjomatu dzia≥ania i towarzyszπcych mu
za≥oøeÒ empirycznych systemem twierdzeÒ. Odnoúnie do Misesowskiej, ukutej na potrzeby metodologii
ekonomii interpretacji transcendentalizmu naleøy takøe stwierdziÊ, øe, jakkolwiek posiada ona jedynie postaÊ
zalπøkowπ i nie odpowiada na szereg zagadnieÒ podejmowanych w filozofii Immanuela Kanta i jego kontynuatorów, wpisuje siÍ w tradycjÍ realistycznej interpretacji dorobku myúliciela z Królewca, którπ reprezentowali
choÊby Alois Riehl, Martin Heidegger, Nicolai Hartmann czy Karl Jaspers, zaú w najnowszej polskiej literaturze
przedmiotu Andrzej J. Noras (Noras 2005: 105-116). W istocie, przynajmniej w ocenie Hoppego, intencjπ Misesa
by≥o przezwyciÍøenie myúlenia idealistycznego – poprzez sklasyfikowanie poznania jako kategorii dzia≥ania,
ustanawia siÍ jego úcis≥y zwiπzek ze úwiatem zewnÍtrznym. Kompatybilny z proponowanπ przez Norasa interpretacjπ kantyzmu jako krytycystycznej refleksji nad granicami moøliwego poznania sπ równieø sporadycznie
czynione przez Misesa próby zakwestionowania prawomocnoúci poznawczej tradycyjnej metafizyki poprzez
zastosowanie do niej narzÍdzi prakseologicznych. Zdaniem Misesa, podobnie jak Kanta, klasyczne pytania
metafizyczne, na przyk≥ad o istnienie osobowego Boga, nie mogπ doczekaÊ siÍ odpowiedzi – sytuujπ siÍ poza
obszarem racjonalnej refleksji teoretycznej. Osobowy Bóg musia≥by bowiem byÊ Bogiem dzia≥ajπcym, dzia≥anie
zaú zak≥ada logicznie element potrzeby-braku, co stoi w sprzecznoúci z pojÍciem Boga jako absolutu (Mises
1962: 4). Argument ten nie jest bynajmniej nowy – przedtem siÍgali po niego, wyraøajπc go, rzecz jasna, w
innej terminologii, choÊby staroøytni sceptycy (Tatarkiewicz 2005: 169) – niemniej jednak stanowi przyk≥ad
zastosowania rozumowaÒ prakseologicznych do podwaøenia moøliwoúci rozwiπzania problemów podobnych
do tych, z którymi Kant zmaga≥ siÍ – by rozpoznaÊ je jako niekonkluzywne – w Dialektyce transcendentalnej.
W
Zaprezentowany wyøej materia≥ s≥uøy≥ ekspozycji najwaøniejszy elementów dorobku Ludwiga von Misesa na
polu epistemologii i filozofii nauki. Kolejno zrekonstruowane zosta≥y: jego krytyka neopozytywizmu i jego
aplikacji do metodologii ekonomii, jego w≥asna wizja nauk o cz≥owieku oraz przyczynki, które formu≥owa≥
w odniesieniu do centralnych zagadnieÒ filozoficznej teorii poznania. Wy≥ania siÍ z niego obraz myúliciela
wszechstronnego: ekonomisty w pe≥ni úwiadomego filozoficznych problemów towarzyszπcych dyscyplinie
wiedzy, którπ uprawia≥, a takøe wykazujπcego predylekcjÍ do zajmowania stanowiska w klasycznych sporach
filozoficznych. W konsekwencji, Mises podjπ≥ w swoich rozwaøaniach nastÍpujπce zagadnienia: problem
jednoúci bπdü wieloúci metod naukowych, problem autonomii nauk o cz≥owieku, problem wartoúci w nauce,
27
Norbert Slenzok
problem epistemologicznego statusu historii i prakseologii (ekonomii), problem prawid≥owoúci w historii,
a nawet – problem üróde≥ i granic poznania, problem determinizmu i wolnej woli oraz problem realizmu.
Zaprezentowa≥ siÍ jako orÍdownik autonomii nauk o cz≥owieku, racjonalista i apriorysta w ekonomii, krytyk
historycyzmu i naturalizmu, a takøe aktywistyczny i realistyczny kantysta. Podkreúlenia wymaga przy tym
fakt, øe w zwiπzku z filozoficznym celem stawianym sobie przez Misesa – ugruntowaniem prakseologii jako
nauki – najszerzej i najbardziej kompetentnie wypowiada≥ siÍ on tam, gdzie chodzi≥o o zagadnienia w tym
kontekúcie kluczowe: krytykÍ neopozytywistycznej wizji nauki oraz pozytywny opis metodologii nauki o
ludzkim dzia≥aniu. Natomiast odniesienia do ogólnych problemów filozofii sπ przez Misesa na ogó≥ zaledwie
sygnalizowane, a jego oryginalne idee w tym zakresie – niewolne od istotnych trudnoúci, takich jak wπtpliwoúÊ
osadzenia apriorycznych form poznania w ewolucyjnych dostosowaniach do praktyki dzia≥ania.
B
Gabriel, Gottfried. 2007. Teoria poznania od Kartezjusza do Wittgensteina. Kraków. Wydawnictwo WAM.
Gniadek, Jacek. 2011. Dwaj ludzie z Galicji. Koncepcja osoby ludzkiej wed≥ug Ludwiga von Misesa i Karola Wojty≥y.
Warszawa. Wydawnictwo Fijor Publishing.
Gordon, David. 1994. The Philosophical Contributions of Ludwig von Mises, „The Review of Austrian Economics”
vol. 7, nr 1, s. 95-106.
Grobler, Adam. 2006. Metodologia nauk. Kraków. Wydawnictwo Znak.
Hoppe, Hans-Hermann. 2006. Demokracja – bóg, który zawiód≥. Warszawa. Wydawnictwo Fijor Publishing.
Hoppe, Hans-Hermann. 2011. Ekonomia i etyka w≥asnoúci prywatnej. Studia z zakresu ekonomii politycznej i
filozofii, Warszawa. Wydawnictwo Fijor Publishing.
Kant, Immanuel. 2001. Krytyka czystego rozumu, Wydawnictwo Antyk. KÍty.
Ko≥akowski, Leszek. 2003. Filozofia pozytywistyczna. Od Hume’a do Ko≥a WiedeÒskiego. Warszawa. Wydawnictwo Naukowe PWN.
Noras, Andrzej Jan. 2005. Kant a neokantyzm badeÒski i marburski. Katowice. Wydawnictwo Uå.
Nowaczyk, Adam. 2008. Filozofia analityczna, Warszawa. Wydawnictwo Naukowe PWN.
Mises, Ludwig von. 1962, The Ultimate Foundation of Economic Science. An Essay on Method. New York. D. van
Nostrand Company.
Mises, Ludwig von. 2001, Liberalizm w tradycji klasycznej, Kraków, Wydawnictwo Arcana.
Mises, Ludwig von. 2007. Wspomnienia. Warszawa. Wydawnictwo Fijor Publishing.
Mises, Ludwig von. 2011a. Ludzkie dzia≥anie. Traktat o ekonomii, Warszawa. Wydawnictwo Naukowe PWN.
Mises, Ludwig von. 2011b. Teoria a historia. Interpretacja procesów spo≥eczno-gospodarczych. Warszawa. Wydawnictwo Naukowe PWN.
SkoczyÒski, Jan i Jan WoleÒski. 2010. Historia filozofii polskiej. Kraków. Wydawnictwo WAM.
Skousen, Mark. 2012. Narodziny wspó≥czesnej ekonomii. Warszawa, Wydawnictwo Fijor Publishing.
Soto, Jesus Huerta de. 2010. Szko≥a austriacka. £ad rynkowy, wolna wymiana i przedsiÍbiorczoúÊ, Warszawa.
Wydawnictwo Fijor Publishing.
Such, Jan i Ma≥gorzata Szczeúniak. 2000. Filozofia nauki. PoznaÒ. Wydawnictwo Naukowe UAM.
Tatarkiewicz, W≥adys≥aw. 2005. Historia filozofii, t.1, Warszawa. Wydawnictwo Naukowe PWN.
Wiúniewski, Jakub Boøydar. 2013. Metodologia szko≥y austriackiej. Obecny stan wiedzy. <http://mises.pl/blog/
2012/12/17/wisniewski-metodologia-austriackiej-szkoly-ekonomii-obecny-stan-wiedzy/>, dostÍp 30
czerwca 2014.
Wittgenstein, Ludwig. 2000. Tractatus logico-philosophicus. Warszawa. Wydawnictwo Naukowe PWN.
28
Ludwig von Mises jako filozof nauki
L
M
.T
Presented paper highlights the methodological approach towards economic science elaborated by one of the
most influential proponents of the Austrian School of Economics, Ludwig von Mises. Since author’s main
attempt was to consider Mises as a philosopher, his contributions to methodology are described with a special
regard to their philosophical, particularly epistemological foundations. An image of Mises that emerges from
the article is the one of a profound thinker who came up with a truly wide-ranging thought, covering issues
such as the proper method of economics, methodological monism and pluralism, an autonomy of the humane
sciences as well as their epistemological status, and – finally – classical problems of western philosophy,
namely the questions of the sources and limits of human knowledge, realism and idealism, determinism
and indeterminism, the existence of a free will, and the body-mind problem. Even though Mises declared
himself to be just an economist and many philosophical remarks are given in his works merely as hints, it
seems as if he was fully aware of the complex matters which the economic science relies upon. In terms of the
methodology of humane sciences, primarily economics, Mises invented a new understanding of the a priori
method: the system of claims logically derived from the self-evident action axiom that has become a starting
point of the contemporary Austrian School of economic analysis ever since. Having taken the position of a
methodological dualism, he introduced the distinction between the realms of natural and humane sciences,
which was the reason for his sharply critical assessment of the neopositivist ideal of an unified science. In the
field of fundamental questions of philosophy, Mises appears to be supportive for Kantian trancscendentalism,
nonetheless author finds his standpoint modified around a couple of innovations following from the Misesian
praxeology, for instance a theory of a priori forms as tools of action or the hypothesis of their evolutionary
genesis. In author’s opinion, it makes Mises a so called ”activist kantian”.
Keywords: praxeology, epistemology, Ludwig von Mises, apriorism, rationalism.
KONTEKSTY SPO£ECZNE
2014 • Tom II • Numer 1 (3) • 29-39
Agoryúci i naturalna elita. Dwie koncepcje
przewodzenia libertariaÒskim przemianom
M
C
Uniwersytet Pedagogiczny w Krakowie
Artyku≥ ma na celu pokazanie dwóch róønych koncepcji funkcjonujπcych w obrÍbie anarchokapitalizmu,
konsekwentnej odmiany libertarianizmu zak≥adajπcej prywatyzacjÍ wszystkich dóbr publicznych. Sπ nimi
agoryzm i anarchokonserwatyzm, kaødy z nich ukazany przez pryzmat tekstów programowych swoich
twórców, odpowiednio Samuela Edwarda Konkina III i Hansa-Hermanna Hoppego. Obaj wychodzπc z
podobnych przes≥anek, a nawet bÍdπc uczniami tego samego ekonomisty i filozofa, Murraya N. Rothbarda,
konstruujπ zupe≥nie odmienne wizje libertariaÒskiego ≥adu. Jedna z nich, agorystyczna, oparta jest o dalece
posuniÍty egalitaryzm i permisywizm, druga zaú, anarchokonserwatywna, jest hierarchiczna, antyegalitarystyczna, obyczajowo konserwatywna. Agenci zmian majπcych prowadziÊ urzeczywistnienia tych wizji
równieø sπ opisywani zupe≥nie odmiennie. Agorysta to praktykujπcy przedsiÍbiorca dzia≥ajπcy na czarnym
lub szarym rynku, a hoppeaÒski lider to przedstawiciel naturalnej elity rozpoznajπcy prawo naturalne i demaskujπc paÒstwo jako wroga, jest drogowskazem dla swojej spo≥ecznoúci. Ten ciekawy rozdüwiÍk moøe byÊ
przyczynkiem to postawienia tezy o istnieniu podzia≥u na „lewoskrÍtny” i „prawoskrÍtny” libertarianizm,
bÍdπcy kolejnym podzia≥em, wed≥ug którego moøna klasyfikowaÊ róøne odmiany tego radykalnie liberalnego
sposobu myúlenia o rzeczywistoúci spo≥ecznej.
S≥owa kluczowe: agoryzm, anarchokapitalizm, anarchokonserwatyzm, libertarianizm.
N
mys≥ libertariaÒski obdarzony jest bardzo duøπ rozbieønoúciπ stanowisk reprezentowanych przez
róøne wewnπtrzlibertariaÒskie intelektualne prπdy, które mia≥yby byÊ próbami odpowiedzi na róøne,
zarówno teoretyczne i jak najbardziej praktyczne, problemy, przed którymi stajπ libertarianie. Celem
tego artyku≥u jest pokazanie skali rozbieønoúci pomiÍdzy dwoma wybitnymi myúlicielami libertariaÒskimi
oraz nurtami, które utworzyli, a które funkcjonujπ wewnπtrz libertarianizmu. Tymi filozofami sπ Samuel
Edward Konkin III i Hans-Hermann Hoppe, a nurtami, które bÍdπ oni egzemplifikowaÊ jako Arystotelesowskie
przypadki g≥ówne, bÍdπ odpowiednio agoryzm oraz anarchokonserwatyzm.
Motywacjπ do napisania tego artyku≥u oraz do wyg≥oszenia wczeúniej referatu, na podstawie którego
on powsta≥, sπ zainteresowania autora obracajπce siÍ wokó≥ zagadnienia wπsko pojÍtego libertarianizmu.
Artyku≥ pokaøe, øe nawet zawÍøajπc dyskurs libertariaÒski do obszaru, który w potocznym rozumieniu
libertarianizmu uwaøany jest za jego formÍ ekstremalnπ1 (anarchokapitalizm), moøna wyróøniÊ ca≥y szereg
1
Anarchokapitalista uøy≥by zamiast s≥owa ekstremalnπ okreúlenia konsekwentnπ.
ISSN 2300-6277; http://kontekstyspoleczne.umcs.lublin.pl
c 2014 Uniwersytet Marii Curie-Sk≥odowskiej
Marcin Chmielowski
30
punktów niezgodnych pomiÍdzy przedstawicielami, zdawa≥oby siÍ, jednej i tej samej szko≥y myúlenia. To
potwierdza niejako stwierdzenie Davida Friedmanna, który powiedzia≥: ByÊ moøe znajdzie siÍ gdzieú dwóch
libertarian, którzy zgadzajπ siÍ ze sobπ we wszystkim, ale ja nie jestem jednym z nich.
Ta wieloúÊ róønorodnych nurtów wewnπtrz libertarianizmu jest moøliwa do pokazania w liczbie osi podzia≥ów, na podstawie których libertarianizm moøna klasyfikowaÊ. Najbardziej oczywistymi sπ niewπtpliwie
podzia≥y klasyfikujπce libertarianizm na libertarianizm w rozumieniu wπskim i szerokim czy podzia≥ libertarianizmu ze wzglÍdu na stosunek do paÒstwa, który owocuje wyróønieniem anarchokapitalistów i minarchistów.
Sπ jednak takøe inne linie podzia≥u. W tym artykule autor postara siÍ pokazaÊ istotnoúÊ dzielenia libertarian
na tych lewo- i prawoskrÍtnych. BÍdzie to moøliwe dziÍki zestawieniu dwóch libertariaÒskich teoretyków.
Jeden z nich to lewoskrÍtny libertarianin, drugi zaú – libertarianin prawoskrÍtny.
Artyku≥ posiada nastÍpujπcπ strukturÍ. Jako pierwsze zostanπ przedstawione za≥oøenia teoretyczne, które
autor uzna≥ za obowiπzujπce w niniejszej pracy. Okreúlajπ one metody badawcze, zakres tematyczny obszaru
badaÒ, pytania, na jakie stara siÍ odpowiedzieÊ artyku≥ oraz hipotezy badawcze, które za sprawπ badaÒ zostanπ,
lub nie zostanπ, udowodnione. NastÍpnie, zostanie przedstawiona definicja libertarianizmu w sensie wπskim,
którπ autor uwaøa za podstawÍ do dalszych rozwaøaÒ nad libertarianizmem. Pokazane zostanπ równieø, dla
przyk≥adu, niektóre inne, konkurencyjne definicje i przedstawiona bÍdzie ich krytyka. Po przyjÍciu jednej z
definicji libertarianizmu i uczynieniu jej obowiπzujπcej dla tej pracy, zostanie przedstawiona opinia libertarian
odnoúnie do dzisiejszej rzeczywistoúci spo≥eczno-ekonomiczno-politycznej. Jako øe ich namys≥ nad tπ kwestiπ
jest wybitnie krytyczny, wskazane bÍdπ równieø libertariaÒskie koncepcje zmiany tego stanu, czyli przesuniÍcia
rzeczywistoúci z punktu, w którym siÍ znajdujemy, do punktu, który libertarianie uwaøajπ za idealny lub
najbliøszy idea≥owi. Jak zobaczymy, jakkolwiek w krytyce obecnego stanu libertarianie, przynajmniej ci wπsko
pojÍci, sπ ze sobπ zgodni, o tyle ich programy pozytywne róøniπ siÍ nie tylko na etapie postulatów dotyczπcych
metod zmiany rzeczywistoúci, jak i takøe na poziomie duøo wyøszym, czyli uznaniu danego stanu za poøπdany.
Kolejnymi punktami, które zostanπ opisane w pracy bÍdπ koncepcje Hansa-Hermanna Hoppego i Samuela
E. Konkina III dotyczπce tego, w jaki sposób obaj ci myúliciele widzπ sposób dotarcia do stanu postrzeganego
jako idealny lub idea≥owi bliski. Szczególny nacisk w prezentowaniu ich teorii bÍdzie po≥oøony na pokazanie
róønic, jakie ich dzielπ w patrzeniu na osoby katalizujπce te przemiany – czyli libertariaÒskich liderów, którzy
bÍdπ musieli wziπÊ na swoje barki ciÍøar przeprowadzenia przemian. NastÍpnie, w najwiÍkszym skrócie,
zostanie przedstawiona propozycja stosowania wobec libertarianizmu takøe osi prawica–lewica oraz zasygnalizowanie zastrzeøeÒ co do takiego rozwiπzania. Libertarianizm jako taki nie jest bowiem teoriπ politycznπ,
trudno wiÍc, aby narzÍdzie s≥uøπce do opisu polityki s≥uøy≥o dobrze do opisu zjawiska innej natury. Sπ jednak,
przy zachowaniu metodologicznej ostroønoúci, moøliwe do wyciπgniÍcia wnioski odnoúnie libertarianizmu
oraz ukazaniu go w kontekúcie jego prawo- i lewoskrÍtnoúci. BÍdzie w tym pomocny wczeúniejszy opis liderów
i postulowanych metod, przy uøyciu których majπ oni zmieniaÊ otaczajπcy ich úwiat. BÍdzie to teø wskaünik
pozwalajπcy na zaklasyfikowanie danego myúliciela libertariaÒskiego jako prawo lub lewoskrÍtnego.
P
Autor bÍdzie siÍ stara≥ udowodniÊ tezÍ mówiπcπ, øe w libertarianizmie moøliwym do wyróønienia, oprócz
licznych innych podzia≥ów, jest podzia≥ na libertarian prawo- i lewoskrÍtnych. Sama klasyfikacja wed≥ug
tej zmiennej odbywa≥aby siÍ w oparciu o zaczerpniÍtπ z pracy Prawica i Lewica autorstwa Norberto Bobbio
koncepcjÍ dzielenia sceny politycznej na jej prawπ i lewπ czÍúÊ przez stosunek do równoúci. Prawica uosabia≥aby
wiÍc przywiπzanie do hierarchii. Lewica zaú, odwrotnie, dπøy≥aby do przekreúlenia hierarchicznoúci w
spo≥eczeÒstwie, ≥πcznie, a moøe nawet przede wszystkim, z uznaniem jej istnienia za coú szkodliwego (Bobbio
1996: 76-88). Sam libertarianizm jako taki jest oczywiúcie niemoøliwy do zaklasyfikowania jako prawicowy
lub lewicowy. Jest jednak moøliwe dostrzeøenie wúród libertarian róønego stosunku do tradycji. Nie moøemy
wiÍc mówiÊ o libertarianach prawicowych i lewicowych. Sπ jednak libertarianie prawoskrÍtni i lewoskrÍtni.
Lista pytaÒ, na jakie bÍdzie siÍ stara≥ odpowiedzieÊ autor artyku≥u jest nastÍpujπca:
1. Czy wúród libertarian wystÍpuje podzia≥ ze wzglÍdu na stosunek do równoúci?
2. Czy metoda dojúcia do stanu idealnego moøe byÊ uwaøana za egzemplifikacjÍ stosunku do równoúci?
31
Agoryści i naturalna elita
Wobec powyøszego, hipoteza badawcza, którπ stawia autor brzmi:
Wúród libertarian wystÍpuje podzia≥ ze wzglÍdu na stosunek do równoúci, a metoda dojúcia do
stanu idealnego w spo≥eczeÒstwie moøe byÊ uwaøana za egzemplifikacjÍ stosunku do niej.
Artyku≥ opiera siÍ na krytycznej analizie üróde≥ pisanych bÍdπcych najwaøniejszymi tekstami programowymi agoryzmu i anarchokoserwatyzmu. Oznacza to, øe próba, wed≥ug której wyselekcjonowano teksty, by≥a
próbπ celowπ. Szczególnie istotna dla autora jest refleksja Konkina i Hoppego nad przemianπ obecnej rzeczywistoúci spo≥eczno-politycznej. Przede wszystkim istotne z punktu widzenia artyku≥u sπ ich przemyúlenia
dotyczπce tego, kto powinien przeprowadzaÊ zmiany oraz tego, jaki porzπdek powinien narodziÊ siÍ po ich
przeprowadzeniu. Zdaniem autora, dziÍki porównaniu tych dwóch elementów myúli Konkina i Hoppego,
moøna zaklasyfikowaÊ ich odpowiednio jako lewoskrÍtnego i prawoskrÍtnego libertarianiania.
P
Zdefiniowanie libertarianizmu nie jest kwestiπ, co do której panuje zgoda wúród badaczy zajmujπcych siÍ
tym zjawiskiem. W dyskursie naukowym wystÍpujπ róøne definicje libertarianizmu. Zdaniem autora tego
artyku≥u, najlepszπ definicjÍ zaproponowa≥, jak dotychczas, Dariusz Juruú. Dzieli on bowiem libertarianizm na
rozumiany wπsko oraz rozumiany szeroko, po czym dopiero definiuje libertarianizm w sensie wπskim.
Juruú proponuje, aby za kryterium rozumienia libertarianizmu w sensie wπskim przyjπÊ stosunek do
w≥asnoúci. Definiuje wiÍc on libertarianizm w wπskim sensie jako: stanowisko, którego fundament stanowi
absolutne prawo w≥asnoúci oraz: (i) na poziomie etycznym – doktryna prawa naturalnego; (ii) na poziomie ekonomicznym
– teoria austriackiej szko≥y ekonomicznej; (iii) na poziomie politycznym – XIX wieczny anarchistyczny indywidualizm
Lysandera Spoonera (Juruú 2012: 10). Oznacza to, øe libertarianinem w sensie wπskim by≥by przede wszystkim
Murray Rothbard, uznany przez Jurusia nawet jako pros hen, czyli Arystotelesowski przypadek g≥ówny (Juruú
2012: 12). Obaj najbardziej znani uczniowie Rothbarda, czyli Samuel Konkin III i Hans-Herman Hoppe równieø
sπ, zdaniem autora tego artyku≥u, moøliwi do zaklasyfikowania jako libertarianie w sensie wπskim, poniewaø
spe≥niajπ warunki pozwalajπce do zdefiniowania ich jako w≥aúnie takich.
Pewnπ kontrowersjπ moøe byÊ stosunek do kluczowego terminu wπskiego pojmowania libertarianizmu
jaki przejawia≥ Konkin, a mianowicie rozumienie jej w sposób miÍkki, co w terminologii uøywanej przez
libertarian oznacza przyzwolenie na istnienie kolektywnych i uøytkowych form w≥asnoúci. Jeøeli jednak
odczytamy jego spojrzenie na w≥asnoúÊ przez pryzmat pozosta≥ych postulatów agoryzmu (przede wszystkim –
dobrowolnoúci wszystkich umów) oraz wywodzenia tejøe dobrowolnoúci z rothbardiaÒsko pojÍtego prawa
w≥asnoúci oznaczajπcego pe≥niÍ dysponowania nie tylko wytworami swojej pracy, ale takøe samym cia≥em
(o ile to nie narusza analogicznej wolnoúci innych), moøemy uznaÊ stosowanie kategorii miÍkkiej w≥asnoúci
jako co najwyøej próbÍ dookreúlenia tego, jak mogπ zachowywaÊ siÍ jednostki na nieskrÍpowanym rynku i
øe byÊ moøe niektóre z nich zdecydujπ siÍ w pe≥ni suwerennie na to, aby np. za≥oøyÊ spó≥dzielniÍ z innymi
jednostkami i wspólnie rozporzπdzaÊ tak po≥πczonym majπtkiem.
Libertarianizm w sensie szerokim, nie do koÒca zdefiniowany przez Jurusia, postrzegalibyúmy natomiast
jako poglπd zawierajπcy w sobie rzecz jasna libertarianizm, ale oparty o jakieú inne kryterium. Dla takiego
rozumienia tego terminu punktem wyjúcia nie bÍdzie w≥asnoúÊ, ale wolnoúÊ. Moøna wiÍc libertarianizm w
znaczeniu szerokim okreúliÊ jako próbÍ powrotu do klasycznego liberalizmu przy jednoczesnym odrzuceniu
nazwy liberalizm jako nieadekwatnej, oznaczajπcej co innego, niø pierwotnie (por. Rothbard 2006)2 . WiÍkszoúÊ
innych niø Jurusia definicji libertarianizmu zdaje siÍ usi≥owaÊ opisaÊ zjawisko w≥aúnie w jego szerokiej perspektywie – robiπc to jednoczeúnie nieúwiadomie, jak i niekonsekwentnie. Dla przyk≥adu podane zostanπ trzy
definicje libertarianizmu, które w zamierzeniu mia≥y definiowaÊ go w ca≥oúci, w odczuciu autora, usi≥ujπ go
definiowaÊ tylko w tym sensie, jaki uznajemy za szeroki.
Takie rozumienie libertarianizmu proponuje np. David Boaz, który libertarianizm usi≥uje opisaÊ enumeratywnie. Zdaniem tego amerykaÒskiego wolnorynkowego aktywisty, na libertarianizm sk≥adajπ siÍ nastÍpujπce
2
Rozdzia≥ pt: Korzenie libertarianizmu, rewolucja amerykaÒska i klasyczny liberalizm.
Marcin Chmielowski
32
idee: indywidualizm, prawa indywidualne3 spontaniczny porzπdek, rzπdy prawa, ograniczony rzπd, wolny
rynek, cnota wydajnoúci, naturalna harmonia interesów, pokój (Boaz 2005: 30-35).
Powyøsza lista wydaje siÍ byÊ problematyczna z kilku powodów. Przede wszystkim, nie wszyscy libertarianie sπ zwolennikami paÒstwa-minimum. Wielu z nich uwaøa, øe wszystkie funkcje paÒstwa moøna
urynkowiÊ i zastπpiÊ paÒstwowy monopol na produkcjÍ bezpieczeÒstwa i prawa wolnym rynkiem dostawców
tych dóbr, sπ wiÍc anarchokapitalistami4 . Po drugie, sama lista jest bardzo szeroka i pozwala zaklasyfikowaÊ
jako libertarian przedstawicieli wielu róønych nurtów liberalizmu, zarówno klasycznych libera≥ów takich jak
John Locke, jak i socjal-libera≥ów, takich jak John Rawls. Trudno jπ wiÍc uznaÊ za przydatnπ.
Nieco innπ definicjÍ proponuje polski filozof, Tomasz Teluk. Wed≥ug niego, libertarianizm jest: radykalnπ
filozofiπ wolnoúciowπ posiadajπcπ cechy myúli synkretycznej ≥πczπcej w sobie nie tylko pewne nurty anarchizmu, klasycznego
liberalizmu, oryginalne teorie w≥asne, ale takøe elementy psychologizmu, scjentyzmu, nauk politycznych i stosunkowo
m≥odych ga≥Ízi takich jak: teoria systemów, teoria decyzji, teoria informacji czy bioekonomia (Bionomics) (Teluk 2006: 42).
Taka definicja jest trafniejsza, poniewaø s≥usznie wskazuje na wieloúÊ podstaw libertariaÒskiej refleksji a takøe
ukazuje jπ w perspektywie patrzenia na rzeczywistoúÊ przez pryzmat wolnoúci. S≥aboúciπ takiego rozumienia
libertarianizmu jest jednak jego szerokoúÊ, która pozwala jako libertarian klasyfikowaÊ takøe zdecydowanie
nie-libertarian, takich jak Fryderyk A. Hayek czy Milton Friedman5 .
Kolejnπ ciekawπ i wartπ uwagi próbπ zdefiniowania libertarianizmu jest ta, której autorem jest Jacek Bartyzel.
Wed≥ug niego, libertarianizm to: ultraliberalna ideologia spo≥eczno-polityczna oparta o tezÍ, iø osnowπ historii jest
sta≥y i nieprzejednany konflikt pomiÍdzy wolnoúciπ i w≥adzπ, oraz g≥oszπca, øe kaødy cz≥owiek winien mieÊ nieograniczonπ
swobodÍ dysponowania swojπ osobπ i w≥asnoúciπ [. . . ], o ile tylko nie ogranicza analogicznej swobody innych jednostek
(Bartyzel 2012: 135). S≥aboúÊ tej definicji polega na uznaniu libertarianizmu za ideologiÍ6 , co jest w≥aúciwe
tylko w stosunku do niektórych jego nurtów.
åwiadomπ propozycjπ innego definiowania libertarianizmu w rozumieniu szerokim moøe byÊ ta, którπ
proponuje autor tego artyku≥u. Jeøeli bowiem libertarianizm w sensie wπskim rozumiemy jako filozofiÍ, której
punktem wyjúcia jest absolutne prawo w≥asnoúci, prawo naturalne, szko≥a austriacka w ekonomii i amerykaÒski7
XIX-wieczny anarchoindywidualizm, to libertarianizm w rozumieniu szerokim by≥by nie tylko patrzeniem na
rzeczywistoúÊ przez pryzmat juø nie w≥asnoúci, lecz wolnoúci, oraz próbπ powrotu do klasycznego liberalizmu
rozumianego jako pewna koncepcja ustalajπca relacje pomiÍdzy paÒstwem a obywatelem, gdzie paÒstwo ma
byÊ podrzÍdne wobec obywateli i wtórne wobec praw, którymi oni dysponujπ. Zasadniczπ róønicπ, która
sta≥aby pomiÍdzy libertarianizmem w rozumieniu szerokim a klasycznym liberalizmem, by≥by stosunek do
instytucji paÒstwa. O ile klasyczny liberalizm zak≥ada≥ paÒstwo jako koniecznoúÊ, libertarianizm w znaczeniu
szerokim zak≥ada moøliwoúÊ (lecz juø niekoniecznoúÊ) istnienia paÒstwa, jest teø wobec niego co najmniej
podejrzliwy.
To pozwala jako libertarian w rozumieniu szerokim klasyfikowaÊ nie tylko luminarzy anarchokapitalizmu
(a do tej w≥aúnie grupy naleøπ, pomimo dzielπcych ich róønic, Samuel E. Konkin III i Hans-Hermann Hoppe),
ale takøe zwolenników minarchizmu8 , nawet pomimo tego, øe najbardziej znani minarchiúci (Rand, Nozick)
od bycia libertarianami siÍ odøegnywali (Juruú 2012: 7).
3 W oryginale Individual rights. T≥umacz polskiej wersji tekstu, Dariusz Juruú, przet≥umaczy≥ to jako w≥aúnie prawa
indywidualne. Zdaniem Magdaleny Modrzejwskiej, w≥aúciwszym by≥oby t≥umaczenie tego zwrotu jako prawa jednostkowe
(Modrzejewska 2010: 21).
4 Do grona anarchokapitalistów naleøπ choÊby przywo≥ywani w niniejszej pracy Hoppe i Konkin.
5 Co zresztπ Tomasz Teluk robi, w opinii autora tego tekstu, b≥Ídnie.
6 Termin ideologia oznacza: ca≥oúciowπ opartπ na naukowych podstawach koncepcjÍ socjopolitycznπ úwiata (Miner 1999: 148). Libertarianizm, bÍdπc ruchem i sposobem myúlenia akcentujπcym nieprzewidywalnoúÊ rozwiπzaÒ ustrojowych i systemowych,
nie moøe byÊ wobec tego rozumiany jako doktryna. Prawie wszyscy libertarianie (a juø na pewno wszyscy libertarianie
w wπskim rozumieniu) kreúlπ jedynie ramy ≥adu socjopolitycznego, nie silπc siÍ na szczegó≥owy opis jego konsekwencji,
poniewaø zak≥adajπ nieprzewidywalnoúÊ dzia≥aÒ wolnych jednostek ludzkich na pozbawionym regulacji rynku.
7 Wyszczególnienie dotyczπce kraju, w którym najlepiej wzrasta≥ ten nurt, wydaje siÍ byÊ jak najbardziej na miejscu. CzÍstπ jest opinia, øe anarchoindywidualizm by≥ zjawiskiem tylko i wy≥πcznie amerykaÒskim. Nie jest to prawdπ.
Anarchoindywidualiúci dzia≥ali takøe w Europie (SÍkowski 2010: 27-39).
8 Poglπd, zgodnie z którym paÒstwo jest koniecznoúciπ, powinno byÊ jednak utrzymywane nie z podatków, bÍdπcych
úwiadczeniem przymusowym i przez to ≥amiπcym aksjomat nieagresji, lecz z dobrowolnych datków osób zainteresowanych
úwiadczonymi przez to paÒstwo minimalnymi us≥ugami, swoim zakresem zbliøonymi do tych, jakie zapewnia paÒstwominimum (Rand 2007).
33
Agoryści i naturalna elita
L
Oczywistym jest, øe libertarianie sπ przedstawicielami tego prπdu intelektualnego, który bÍdzie nawo≥ywa≥ do
zmiany obecnych realiów politycznych, gdzie to paÒstwa sπ przymusowymi monopolistami egzekwujπcymi
prawa. Postulowana przez libertarian krytyka paÒstwa moøe byÊ jednak dwojaka. Moøe to byÊ krytyka ze
wzglÍdu na konsekwencje istnienia paÒstwa, którπ nazwalibyúmy konsekwencjonalistycznπ i która da≥aby
siÍ ujπÊ w stwierdzeniu, øe paÒstwo jest z≥e, poniewaø üle funkcjonuje, a struktura oparta o dobrowolnoúÊ
umów dzia≥a≥aby efektywniej, przynoszπc wiÍcej dobra wiÍkszej liczbie ludzi. Innym sposobem, opartym o
innπ niø efektywnoúÊ przes≥ankÍ, jest deontologiczna krytyka paÒstwa. Moøliwa jest ona do przedstawienia
w twierdzeniu, øe nawet jeøeli struktura spo≥eczna oparta o dobrowolnoúÊ umów funkcjonowa≥by mniej
efektywnie od paÒstwa i przynosi≥a mniej dobra dla mniejszej liczby ludzi, niø dzieje siÍ to obecnie, by≥aby
lepsza, poniewaø by≥aby bardziej moralna.
Zarówno Hoppe, jak i Konkin sπ przedstawicielami deontologicznej metody krytyki paÒstwa, co nie znaczy,
øe nie krytykujπ go oni takøe z pozycji konsekwencjonalistycznych. KrytykÍ deontologicznπ uznajemy jednak
za filozoficznie mocniejszπ, niø konsewkencjonalistycznπ, co oznacza, øe obaj ci myúliciele sπ krytyczni przede
wszystkim w tym wymiarze.
Dzieje siÍ tak dlatego, øe obaj myúliciele, na których skupiamy naszπ uwagÍ, sπ libertarianami w rozumieniu
wπskim. Kaødy z nich by≥ uczniem Rothbarda i jakkolwiek powaønie rozmijajπ siÍ ze sobπ w kwestii programu
pozytywnego i swojej wizji idealnego ≥adu spo≥ecznego oraz sposobu na dojúcie do niego, obaj spe≥niajπ warunki
bycia libertarianami w≥aúnie w tym sensie: prawo w≥asnoúci jest dla nich absolutne, sπ prawonaturalistami,
zwolennikami szko≥y austriackiej w ekonomii oraz nawiπzujπ do intelektualnej tradycji spoonerowskiego
anarchoindywidualizmu. Wszystkie te elementy ich namys≥u bÍdπ widoczne podczas przeprowadzanej analizy
ich tekstów.
Jako reprezentatywny dla libertarian wπsko rozumianych i, co za tym idzie, krytykujπcych paÒstwo z
pozycji deontologicznej uwaøamy fragment Manifestu LibertariaÒskiego Rothbarda, w którym to w najwiÍkszym
skrócie ukazuje on zarzuty wobec paÒstwa:
Libertarianin nie godzi siÍ na jakπkolwiek indywidualnπ lub grupowπ agresjÍ skierowanπ przeciwko innym
osobom i ich w≥asnoúci, a za g≥ównego, dominujπcego i najwaøniejszego agresora naruszajπcego prawa
jednostki na przestrzeni dziejów i obecnie uwaøa paÒstwo. W odróønieniu od innych myúlicieli, zarówno
lewicowych, jak i prawicowych czy centrowych, libertarianin odmawia przyznania paÒstwu moralnej sankcji
dla podejmowania przez nie dzia≥aÒ, które niemal wszyscy uwaøajπ za niemoralne, nielegalne i przestÍpcze,
gdy pope≥niane sπ przez jednostkÍ lub grupÍ osób. Krótko mówiπc, libertarianin obstaje przy zasadzie, by
prawo moralne stosowaÊ do wszystkich podmiotów i nie czyniÊ wyjπtków dla øadnej jednostki ani grupy
(Rothbard 2006: 18).
W kontekúcie niniejszego artyku≥u istotne teø jest to, øe przytoczony fragment wyszed≥ spod pióra nauczyciela zarówno Konkina, jak i Hoppego. Przy wszystkich róønicach, które dzielπ tych dwóch ostatnich, zgoda co
do natury paÒstwa, szczególnie jego obecnej formy oraz sprzeciw wobec niego, jest tym, co ich jak najbardziej
≥πczy.
Jeøeli zaú stan obecny jest niezadowalajπcy, naturalnym bÍdzie postulat jego zmiany. Libertarianie rozumiani
szeroko, nie tylko przez pryzmat dwóch bohaterów niniejszego artyku≥u, majπ róøne postulaty zwiπzane z tym,
jakie dzia≥ania podejmowaÊ, aby doprowadziÊ do radykalnego zmniejszenia ingerencji paÒstwa w dobrowolne
wymiany miÍdzyludzkie oraz uczynienie paÒstwa strukturπ dobrowolnπ, a nie przymusowπ (miniarchiúci)
lub jego likwidacji (anrchokapitaliúci). Podstawowy katalog dróg, wed≥ug których libertarianie podπøajπ do
swoich celów, wyglπda nastÍpujπco:
1. Droga parlamentarna – naleøy partiÍ libertariaÒskπ/polityków libertariaÒskich wprowadziÊ do cia≥
stanowiπcych o kszta≥cie ustawodawstwa. Wówczas to libertariaÒscy politycy bÍdπ zdolni do odwojowania
Marcin Chmielowski
34
wolnoúci z rπk paÒstwa i przekazania jej z powrotem w rÍce obywateli9 .
2. LibertariaÒski syjonizm – naleøy wybraÊ jakieú miejsce na Ziemi i sprowadziÊ tam libertarian. Za≥oøπ oni
wówczas swojπ spo≥ecznoúÊ wolnπ od ingerencji paÒstwa10 .
3. Droga edukacyjna – naleøy upowszechniaÊ idee libertariaÒskie poprzez pracÍ naukowπ i popularyzatorskπ. Ma to wp≥ynπÊ na zmianÍ úwiadomoúci spo≥ecznej i w konsekwencji na spo≥eczny sprzeciw wobec
rozwiπzaÒ opartych o przymus (wúród tych rozwiπzaÒ zawiera siÍ paÒstwo)11 .
4. Droga pedagogiczna – naleøy wychowywaÊ dzieci w duchu idei libertariaÒúkiej. Ukszta≥towani za
m≥odu libertarianie bÍdπ w swoim doros≥ym øyciu podzielaÊ poglπdy wpojone im za m≥odu12 .
5. Agoryzm.
6. Powrót do porzπdku spo≥ecznego opartego o naturalnπ elitÍ rozpoznajπcπ prawo naturalne.
Naleøy zauwaøyÊ, øe niektóre z tych dróg sπ komplementarne (np. edukacyjna jest komplementarna z
kaødπ pozosta≥π), inne zaú – konkurencyjne (droga parlamentarna jest nie do pogodzenia zarówno z za≥oøeniami agoryzmu, jak i z postulatem oparcia porzπdku spo≥ecznego o naturalnπ elitÍ). Powoduje to dodatkowe
zamieszanie zwiπzane z faktem zaklasyfikowania któregokolwiek z libertarian do jednej z tych dróg. Dodatkowo, niekiedy ciÍøko jest uznaÊ, czy dane dzia≥anie jest juø – na przyk≥ad – dzia≥aniem edukacyjnym, czy teø
staje siÍ juø dzia≥aniem pedagogicznym. Nawet, wydawaÊ by siÍ mog≥o, oczywista metoda parlamentarna
wcale przez niektórych libertarian nie musi byÊ traktowana jako realny sposób na zdobycie w≥adzy (i natychmiastowe oddanie jej w rÍce obywateli). Moøliwe sπ przecieø dzia≥ania polityczne z góry skazane na politycznπ
poraøkÍ, ale jednoczeúnie obliczone na sukces w dziedzinie rozg≥osu. Przewaønie zresztπ kaødy libertarianin
realizuje jednak wiÍcej niø jeden ze sposobów, który wed≥ug niego pozwoli na, prÍdzej czy póüniej, osiπgniÍcie
libertariaÒskiego ≥adu. Dotyczy to úcieøki edukacyjnej, od której to øaden ze znanych autorowi libertarian siÍ
nie odøegnuje.
9 O problemie prowadzenia polityki libertariaÒskiej pisze Jacob C. Huebert. Wskazuje on na fakt, øe nie wszyscy
libertarianie chodzπ g≥osowaÊ i robiπ to ze wzglÍdów w≥aúnie ideowo-libertariaÒskich. Dla wielu z nich, w tym dla obu
bohaterów niniejszego artyku≥u, czyli Hansa-Hermanna Hoppego i Samuela E. Konkina III paÒstwo jest czymú ze swojej
natury fundamentalnie z≥ym i udzia≥ w wyborach jest jego legitymizacjπ – dlatego teø odmawiajπ go. Huebert uwaøa,
øe libertariaÒskie kampanie wyborcze majπ na celu przede wszystkim edukowanie spo≥eczeÒstwa i upowszechniania
libertariaÒskiej idei. Co w konfrontacji ze s≥abymi wynikami wyborczymi Libertarian Party zdaje siÍ byÊ jedynπ sensownπ
obronπ takiej próby zaprowadzenia libertariaÒskich porzπdków (Huebert 2010: 221-228).
10 Najbardziej znanπ i najlepiej zorganizowanπ, a do tego ca≥y czas istniejπcπ i rozwijajπcπ siÍ próbπ realizacji libertarianizmu w praktyce akurat w taki sposób jest Free State Project. To inicjatywa powsta≥a w 2001 r. Twórcπ projektu jest
wyk≥adowca nauk politycznych na Uniwersytecie w Buffalo – Jason Sorens. Jego pomys≥ polega na tym, aby przekonaÊ
moøliwie jak najwiÍkszπ liczbÍ osób o libertariaÒskich poglπdach do osiedlenia siÍ w New Hampshire, celem zdobycia
politycznej dominacji w tym stanie lub przynajmniej moøliwoúci wp≥ywania na decyzje lokalnych i stanowych organów
w≥adzy publicznej. Cz≥onkowie FSP w pierwszej kolejnoúci planujπ zdobyÊ wp≥ywy we w≥adzach na szczeblu lokalnym –
samorzπdach, radach miast i innych urzÍdach publicznych, po to, aby w koÒcu siÍgnπÊ po w≥adzÍ na poziomie stanowym.
Kiedy przejmπ juø kontrolÍ nad rzπdem stanowym, bÍdπ – ich zdaniem – w stanie w duøym stopniu wyeliminowaÊ ingerencjÍ
w≥adz federalnych, np. odmawiajπc przyjÍcia rzπdowych funduszy i grantów. WiÍcej o projekcie: (Huebert 2010: 228-232).
11 ZwiÍüle potrzebÍ edukacji opisa≥ Murray Rothbard: Co do jednego nie ma wπtpliwoúci: naczelnym i koniecznym warunkiem
zwyciÍstwa libertarianizmu (a w gruncie rzeczy jakiegokolwiek ruchu spo≥ecznego – od buddyzmu do wegetarianizmu) jest edukacja:
przekonanie duøej liczby ludzi i przejúcie ich na stronÍ naszej sprawy. Edukacja ma z kolei dwa waøne zadania: zwrócenie uwagi ludzi,
øe system libertariaÒski istnieje oraz przekonanie ich do jego przyjÍcia. Gdyby nasz ruch polega≥ na g≥oszeniu sloganów, reklamie i innych
sztuczkach s≥uøπcych zwróceniu uwagi, to wielu ludzi by o nas us≥ysza≥o, ale wkrótce potem okaza≥oby siÍ, øe nie mamy nic do powiedzenia
– zdobylibyúmy pos≥uch kapryúny i przejúciowy. Libertarianie muszπ wiÍc poúwiÍciÊ siÍ powaønej pracy teoretycznej i publicystycznej,
wydawaÊ ksiπøki dotyczπce teorii, opracowania syntetyczne, publikowaÊ artyku≥y i czasopisma, braÊ udzia≥ w konferencjach i seminariach.
Z drugiej jednak strony, praca czysto teoretyczna zaprowadzi nas donikπd, jeúli nikt siÍ nie dowie o tych ksiπøkach i artyku≥ach. Wynika
stπd potrzeba rozg≥osu, hase≥, ruchu studenckiego, wyk≥adów, reklam radiowych i telewizyjnych itd. Prawdziwa edukacja nie moøe siÍ
obyÊ bez teorii i praktycznych dzia≥aÒ, bez ideologii i ludzi, którzy tchnπ w niπ øycie (Rothbard 2006: 178).
12 Najbardziej znanym adwokatem takiego podejúcia jest Stefan Molyneux, libertariaÒski podcaster i aktywista. Zarys
jego koncepcji moøna znaleüÊ w rozmowach, które przeprowadza≥ z innymi libertarianami: (Molyneux, 2009).
35
Agoryści i naturalna elita
R
S
E. K
III13
Samuel E. Konkin III o paÒstwie i potrzebie zmian pisze syntetycznie na zakoÒczenie swojego Nowego Manifestu
LibertariaÒskiego:
Jesteúmy úwiadkami tego, øe wolnoúÊ jest skuteczna, i radujemy siÍ z≥oøonym piÍknem dobrowolnej wymiany.
Øπdamy prawa kaødego cz≥owieka do swobodnej realizacji jego potencja≥u pod warunkiem nienaruszania
takiego samego prawa przys≥ugujπcego innym. Og≥aszamy erÍ nieskrÍpowanego rynku [. . . ] dla wszystkich:
Agora.
Rzucamy wyzwanie wszystkim, którzy chcieliby nas skrÍpowaÊ, øeby wyjaúnili nam, dlaczego; gdy nie
zdo≥ajπ wykazaÊ, øe zainicjowaliúmy agresjÍ, zrywamy okowy. Pociπgamy do odpowiedzialnoúci wszystkich,
którzy kiedykolwiek zainicjowali przeciw komukolwiek agresjÍ. [. . . ] I na zawsze usuwamy zarówno z
naszych umys≥ów, jak i z naszego spo≥eczeÒstwa potwora wszechczasów, tego pseudo-legitymizowanego
monopolistÍ przemocy, obroÒcÍ agresorów i t≥amsiciela sprawiedliwoúci. To znaczy – niszczymy paÒstwo:
Anarchia.
WytÍøamy naszπ wolÍ do granic moøliwoúci, powúciπgani tylko konsekwentnπ moralnoúciπ. [. . . ] Nie
odpoczywamy ani nie marnotrawimy úrodków aø do momentu, gdy paÒstwo zostanie rozbite w py≥, a
ludzkoúÊ osiπgnie swój agorystyczny cel. P≥onπc nies≥abnπcym pragnieniem sprawiedliwoúci teraz i wolnoúci
na zawsze, zwyciÍøamy: Akcja! (Konkin III 2009a).
Konkin, bÍdπc anarchokapitalistπ, stworzy≥ oryginalnπ koncepcjÍ wewnπtrz tego nurtu. Agoryzm, bo o
nim mowa, jest zaliczany do lewoskrÍtnych form libertarianizmu. Zak≥ada on zniesienie paÒstwa nie poprzez
dzia≥alnoúÊ politycznπ, lecz przez skrajnie antypaÒstwowe dzia≥ania – choÊ z wy≥πczeniem otwartej agresji,
czyli uøywania przemocy nie w samoobronie. Dzia≥aniami, które mieliby podejmowaÊ agoryúci, powinny byÊ
wszelkie formy aktywnoúci, które wymykajπ siÍ ingerencji paÒstwowej i jednoczeúnie nie ≥amiπ aksjomatu
nieagresji, przede wszystkim zaú powinna niπ byÊ kontrekonomia, czyli úwiadome rozwijanie czarnego (handel
i produkcja dóbr zabronionych przez paÒstwo) i szarego (handel i wymiana dóbr dopuszczonych do obrotu
przez paÒstwo, ale prowadzona tak, aby uniknπÊ opodatkowania transakcji) przy jednoczesnym powstrzymaniu
siÍ od rozwijania bia≥ego (z punktu widzenia paÒstwowego prawodawstwa legalna czÍúÊ rynku) i czerwonego
(≥amanie aksjomatu nieagresji, przestÍpstwa przeciwko øyciu, zdrowiu i mieniu) rynku (Konkin III 2009a).
Rezultatem tych dzia≥aÒ ma byÊ utrata w≥adzy paÒstwa nad coraz wiÍkszym obszarem ludzkiej dzia≥alnoúci i
w konsekwencji – wymuszona w ten sposób przez agorystów próba przywrócenia kontroli nad utraconymi
obszarami wymiany podjÍta przez paÒstwo. Mia≥oby wówczas dojúÊ do si≥owego starcia broniπcej siÍ przed
interwencjπ agory z si≥ami paÒstwowymi. ZwyciÍstwo agorystów w tej konfrontacji oznacza≥oby kres paÒstwa
i zastπpienie ≥adu opartego o ≥amanie aksjomatu nieagresji ≥adem opartym o dobrowolne wymiany z w pe≥ni
prywatnym systemem produkcji i egzekucji prawa.
Agoryúci sπ tym nurtem wewnπtrzlibertariaÒskim, który jest radykalnie antypaÒstwowy. Wed≥ug Konkina
i jego nastÍpców, nawet g≥osowanie w wyborach jest przyzwoleniem na istnienie paÒstwa, jego legitymizacjπ.
Aby byÊ konsekwentnym libertarianinem, naleøy, zdaniem Konkina, nie podejmowaÊ øadnej wspó≥pracy z
paÒstwem. Agorysta nie bÍdzie wiÍc nigdy móg≥ byÊ urzÍdnikiem czy politykiem, tych, którzy podejmujπ siÍ
wspó≥pracy z paÒstwem Konkin ocenia jednoznacznie: «LibertariaÒscy» kandydaci na stanowiska polityczne swoim
dzia≥aniem zaprzeczajπ wszystkiemu (wartoúciowemu), co mówiπ (Konkin III 2009a).
Agentem zmian mia≥by byÊ w tej koncepcji agorysta. Dla Konkina jest nim libertarianin bÍdπcy jednoczeúnie
úwiadomym kontrekonomistπ. Mia≥by on realizowaÊ cele ideowe nie tylko poprzez przekonywanie innych do
agoryzmu, ale takøe samemu aktywnie dzia≥aÊ w czarnej lub szarej strefie rynku. Konkin stawia≥ w wiÍkszym
stopniu na dzia≥anie praktyczne, stπd teø stara≥ siÍ nie dzieliÊ, w przeciwieÒstwie do Rothbarda, libertarian na
teoretyków i praktyków (Rothbard 2006: 178). Dla niego praktykπ by≥a realna dzia≥alnoúÊ na rynkach, które
wymykajπ siÍ paÒstwu spod kontroli, bπdü teø nigdy pod takπ kontrolπ nawet siÍ nie znalaz≥y. Nie zak≥ada≥
13 Samuel Edward Konkin III (1947-2004) by≥ z wykszta≥cenia chemikiem. Kanadyjczyk z pochodzenia, przeprowadzi≥
siÍ do Nowego Jorku, gdzie uczÍszcza≥ na seminaria Ludwiga von Misesa i Murraya Rothbarda. Dzia≥a≥ w Libertarian Party,
by≥ rzecznikiem jej radykalnego skrzyd≥a (radical caucus), ostatecznie, organizacjÍ tÍ opuúci≥ ze wzglÍdów ideowych. Dzia≥a≥
jednak nadal jako wydawca i animator wielu inicjatyw libertariaÒskich (Mazurkiewicz 2012).
36
Marcin Chmielowski
wiÍc swoistego podzia≥u pracy, który sygnalizowa≥ Rothbard. Kaødy libertarianin powinien byÊ jednoczeúnie
kontrekonomistπ.
Takie postawienie sprawy powoduje, øe agorystπ moøna zostaÊ na jeden z dwóch sposobów. Moøe nim
staÊ siÍ libertarianin, który zrozumie potrzebÍ dzia≥alnoúci antypaÒstwowej i bÍdzie jπ realizowa≥ w≥aúnie na
czarnym i/lub szarym rynku, bπdü teø w≥aúnie czarnorynkowy przedsiÍbiorca, który nabÍdzie przekonania
libertariaÒskie. Ta czÍúÊ namys≥u Konkina by≥a i jest szczególnie silnie atakowana. Murray Rothbard pokazywa≥, øe czarny rynek i pracujπcy na nim ludzie istniejπ bez namaszczenia Konkina, nie sπ im teø potrzebne
teoretyczne usprawiedliwienia dla prowadzonej przez nich dzia≥alnoúci. Po prostu jπ prowadzπ i prowadziliby prawdopodobnie w ten sam sposób, gdyby Konkin nigdy nie zdecydowa≥by siÍ na bycie aktywistπ
libertariaÒskim (Rothbard 2009).
Podobnie problematyczna jest, zdaniem Rothbarda, sama sensownoúÊ dzia≥alnoúci prowadzonej akurat w
ten sposób. Jego opiniÍ pokazuje to stwierdzenie:
Nie. ChoÊ bardzo kocham rynek, za nic nie uwierzÍ w to, øe kiedy wezmÍ udzia≥ w jakichkolwiek rynkowych
transakcjach (np. kupiÍ sobie kanapkÍ) albo podejmÍ siÍ dzia≥alnoúci czarnorynkowej (np. jeødøπc z prÍdkoúciπ
60 mil na godzinÍ), to zbliøÍ siÍ choÊby o jotÍ do libertariaÒskiej rewolucji. Czarny rynek nie bÍdzie drogπ
ku wolnoúci, a libertariaÒscy teoretycy i dzia≥acze nie majπ na ten rynek øadnego wp≥ywu (Rothbard 2009).
Konkin, rzecz jasna, polemizowa≥ z Rothbardem i uzna≥ jego krytykÍ za nieuzasadnionπ. Pomijajπc
kilka pobocznych kwestii, które ze wzglÍdu na zakres tematyczny tego tekstu muszπ zostaÊ problemami
pobocznymi, twórca agoryzmu argumentowa≥ za aktywizmem, który nie mia≥by nic wspólnego z politykπ. Dla
Konkina dzia≥alnoúÊ polityczna jest po prostu zupe≥nie sprzeczna z logikπ libertarianizmu i naleøy jπ zarzuciÊ.
RothbardiaÒski umiarkowany pragmatyzm w ogóle go nie przekonywa≥, czemu da≥ wyraz, piszπc:
Stwierdzenie Rothbarda, jakoby dzia≥anie polityczne by≥o bardziej skuteczne, aniøeli niepos≥uszeÒstwo
obywatelskie, jeúli chodzi o obniøanie obciπøeÒ podatkowych, to niewiarygodne przek≥amanie historii, tym
wiÍksze, øe wypowiedzia≥ je ktoú, kto nawróci≥ mnie na rewizjonizm. Nigdy w dziejach ludzkoúci nie zdarzy≥o siÍ, aby zniesienie opodatkowania czy teø znaczπce obniøenie podatków, nie by≥o wynikiem masowego
sprzeciwu wobec podatków lub groüby takiego niepos≥uszeÒstwa (nie liczπc kilku mniej istotnych przypadków w ostatnich latach, które by≥y konieczne dla osiπgniÍcia celów charakterystycznej dla keynesizmu
kombinatoryki, a obecnie lafferowskiego «wiÍcej za mniej» (Konkin 2009b).
R
H
-H
H
14
Hoppe w swojej teorii paÒstwowej wyróønia trzy rodzaje zorganizowania spo≥eczeÒstw: stan natury (zwany
teø nazywany równieø uporzπdkowanπ anarchiπ, anarchokapitalizmem, samozarzπdzeniem, spo≥eczeÒstwem
prawa prywatnego, czystym kapitalizmem) (Hoppe 2006: 27), monarchiÍ rozumianπ jako rzπd prywatny i
demokracjÍ rozumianπ jako zarzπd publiczny nad paÒstwem (Hoppe 2006: 25). W tych róønych sposobach
organizacji spo≥eczeÒstw, róøne kategorie ludzi sprawujπ w≥adzÍ. Wed≥ug Hoppego, najgorsze rzπdy sπ
sprawowane w demokracji, poniewaø klasa polityków i urzÍdników, dzia≥ajπc jako najemni zarzπdcy, nie dba
o bogacenie siÍ paÒstwa a jedynie o moøliwie szybkie wzbogacenie samych siebie, uruchamiajπc w ten sposób
proces decywilizacyjny. (Hoppe 2006: 80-82). Hoppe za najgorszy z nich uwaøa ≥ad demokratyczny, który, jego
zdaniem, w porównaniu do monarchii stanowi cywilizacyjny krok wstecz (Hoppe 2006: 25).
Z tego wyp≥ywa potrzeba zastπpienia elity politycznej15 wspó≥czesnych paÒstw naturalnπ elitπ, która, wedle
Hoppego, istnia≥a zawsze. Kszta≥tuje siÍ ona samorzutnie i w stosunku do reszty jednostek jako grupa pozostaje
w mniejszoúci. Naturalna elita to jednostki, które dziÍki swoim unikalnym przymiotom osobistym, takim
jak wiedza czy pracowitoúÊ, stajπ siÍ liderami dla swoich spo≥ecznoúci. Dodatkowo, naturalna elita poddana
14 Hans-Hermann Hoppe urodzi≥ siÍ w 1949 roku w Peine, w Niemczech. Studiowa≥ pod kierunkiem Jürgena Habermasa,
a nastÍpnie, po wyjeüdzie do Stanów Zjednoczonych Ameryki – Murraya Rothbarda. Objπ≥ po nim katedrÍ na Uniwersytecie
Nevady w Las Vegas (Gabiú 2005).
15 Która jest elitπ tylko ze wzglÍdu na miejsce, które zajmuje w strukturze spo≥ecznej. Nie jest to elita rozumiana jako
najlepsi obywatele, którzy majπ pewne moralne predyspozycje do tego, aby przewodziÊ innym.
37
Agoryści i naturalna elita
procesowi dziejowemu wzmacnia swojπ rolÍ ze wzglÍdu na ≥πczenie siÍ w rody w obrÍbie niewielkiego grona juø
w jakiú sposób zas≥uøonych. To u≥atwia przekazywanie naturalnych wzorców kolejnym pokoleniom i prowadzi
do dziedziczenia kulturowej elitarnoúci. Nie wyklucza to jednak rodzenia siÍ takøe poza elitarnymi rodami
odpowiednio obdarzonych jednostek, które takøe bÍdπ na siebie przyjmowaÊ rolÍ swoistych przewodników.
Przedstawiciele naturalnej elity pozostajπ w stanie dynamicznej równowagi, wzajemnie ograniczajπc swojπ
w≥adzÍ kulturowπ. Zadaniem, które realizuje naturalna elita, oprócz bycia wzorem dla innych i pe≥nieniem
funkcji arbitraøowej, jest takøe rozpoznanie prawa naturalnego i wskazywanie, w jaki sposób naleøy øyÊ z nim
w zgodzie (Hoppe 2006: 117-118).
Naturalna elita w dzisiejszych czasach powinna byÊ, zdaniem Hoppego, jednoczeúnie awangardπ ruchu
libertariaÒskiego. Hoppe twierdzi, øe libertarianizm i konserwatyzm uzupe≥niajπ siÍ, øe prawdziwy ≥ad libertariaÒski bÍdzie moøliwy tylko w obrÍbie spo≥ecznoúci bÍdπcych jednoczeúnie konserwatywnymi obyczajowo.
Na czele tych spo≥ecznoúci powinny staÊ naturalne elity, ale juø w dzisiejszych czasach powinny one odgrywaÊ
coraz wiÍkszπ rolÍ w animacji ruchu wolnoúciowego (Hoppe 2006: 252-290).
Hoppe, podobnie jak Konkin, jest przeciwny wspó≥pracy z paÒstwem. Uwaøa on, øe drogπ do zmiany
obecnego stanu, w którym to demokratyczne paÒstwo dyktuje prawa i obowiπzki swoim obywatelom, jest
podtrzymywanie tradycyjnych wartoúci, odbudowa autorytetu rodziny, a w dalszej perspektywie – secesja
obszarów spod w≥adzy paÒstwowej. Hoppe proponuje credo secesjonisty, które obrazuje jego poglπd na
wspó≥pracÍ z paÒstwem, a w≥aúciwie na jej brak:
Decyzja o secesji pociπga za sobπ uznanie rzπdu centralnego za instytucjÍ nielegalnπ, a wiÍc otwarte
traktowanie rzπdu i jego agentów jako wyjÍtych spod prawa obcych si≥ okupacyjnych. Oznacza to, øe jeøeli
agenci paÒstwowi do czegokolwiek mnie zmuszπ, to z rozwagi, oraz w trosce o w≥asne øycie i zdrowie ugnÍ
kark, ale nie zrobiÍ nic, by ich wspomóc, lub w jakikolwiek sposób u≥atwiÊ im dzia≥anie. BÍdÍ dπøy≥ do
posiadania tak duøego zasobu dóbr i p≥acenia tak niskich podatków, jak to tylko moøliwe. Uznam ca≥e prawo
federalne za niewaøne i bÍdÍ je ignorowa≥ zawsze, przy kaødej sposobnoúci. BÍdÍ unika≥ pracy i wolontariatu
na rzecz jakiegokolwiek organu w≥adzy – ustawodawczego, wykonawczego czy sπdowniczego – oraz stroni≥
od kontaktów ze wszystkimi, którzy takiej pracy siÍ podejmujπ (a w szczególnoúci z osobami zajmujπcymi
wysokie stanowiska). Nie bÍdÍ uczestniczy≥ w sprawowaniu w≥adzy przez rzπd centralny ani w øaden inny
sposób nie bÍdÍ wspomaga≥ dzia≥aÒ federalnej machiny politycznej. Nie bÍdÍ wspiera≥ øadnej organizacji,
agencji, fundacji, instytutu czy cia≥a doradczego wspó≥pracujπcego bezpoúrednio z rzπdem, op≥acanego
przez jakπkolwiek jego ga≥πü albo kogoú pracujπcego lub mieszkajπcego w Waszyngtonie i jego bezpoúrednim
otoczeniu (Hoppe 2006: 142).
HoppeaÒski przedstawiciel naturalnej elity, agent zmian, jest o tyle ciekawy, øe dla Hoppego musi byÊ on
jednoczeúnie lokalnym liderem w swojej spo≥ecznoúci lub liderem opinii spo≥ecznoúci rozproszonej, nieøyjπcej
zwarcie na jakimú obszarze (np. spo≥ecznoúci naukowej). Brak jest u Hoppego zrozumienia dla demokratycznych metod zdobywania w≥adzy, raczej zak≥ada on, øe im gorzej, tym lepiej, czyli øe im s≥absze paÒstwo, tym
≥atwiejsza secesja i wiÍksze szanse na odbudowanie ≥adu, który Hoppe lubi nazywaÊ nowym úredniowieczem
– obyczajowo konserwatywnπ strukturπ opartπ o prywatnie stanowione i egzekwowane prawa. Nowe úredniowiecze w warstwie politycznej oznacza zaú zastπpienie wspó≥czesnych paÒstw demokratycznych strukturπ
skrajnie zdecentralizowanπ, zbliøonπ do tej, którπ znamy ze úredniowiecznej mapy politycznej Europy.
Z
. PrawoskrÍtnoúÊ lewoskrÍtnoúÊ
Jak juø zosta≥o napisane we wstÍpie, libertarianizm nie jest moøliwy do zaklasyfikowania jako lewica lub
prawica. Nie dzieje siÍ tak jednak dlatego, øe czÍúÊ postulatów libertarian moøna skojarzyÊ z potocznie
rozumianπ prawicπ, inne zaú – z lewicπ. èród≥o niemoøliwoúci wpisania libertarianizmu w oú lewica – prawica
ma duøo g≥Íbsze üród≥o. Przede wszystkim pamiÍtajmy, øe oú lewica – prawica (l – p) ma za zadanie opisywaÊ
rzeczywistoúÊ politycznπ. To w niej bowiem moøliwy jest podzia≥ na wrogów i przyjació≥, do którego to moøna
sprowadziÊ oú l – p. Libertarianie postulujπ inny porzπdek spo≥eczny. Oparty nie o politycznoúÊ, tylko o ≥ad
rynkowy, w którym brak jest (lub sπ minimalne) úrodki, dziÍki którym moøna wywieraÊ nacisk polityczny.
Dlatego teø libertarianizm naleøy uwaøaÊ za myúl postpolitycznπ, jednπ z prób transgresji poza wspó≥czesny
porzπdek.
38
Marcin Chmielowski
Nie znaczy to jednak, øe nie moøemy wskazaÊ na bardziej lub mniej przywiπzanych do idei równoúci
libertarian. Konkin, bÍdπc permisywistπ obyczajowym i jednoczeúnie obudowujπc swojπ myúl wπtkami silnie
egalitarnymi (rozumienie wolnego rynku jako narzÍdzia inkludujπcego i emancypujπcego oraz afirmowanie
go, jednoczesna niechÍÊ wobec kapitalizmu budujπcego hierarchiÍ, pomys≥ poszukiwania kolejnych libertarianagorystów wúród grup wykluczonych) jest zupe≥nie róøny od Hoppego (uznanie dla tradycji i silnej roli g≥owy
rodziny, wskazanie na niemoøliwoúÊ egalitaryzmu w rozumieniu innym, niø równoúci wobec prawa naturalnego, aprobowanie hierarchicznoúci w spo≥eczeÒstwie). Stπd teø autor uwaøa za w≥aúciwe uøywanie okreúleÒ
prawo- i lewoskrÍtnoúÊ w libertarianizmie. Moøna bowiem zauwaøyÊ bardziej i mniej podporzπdkowane idei
równoúci wizje ≥adu postpaÒstwowego, który mia≥by siÍ wy≥oniÊ po zwyciÍstwie libertarianizmu. Niektóre
z nich (zwiπzane z egalitaryzmem i postulatem likwidacji hierarchii) bÍdπ bliskie lewicowemu sposobowi
myúlenia, inne (zwiπzane z uznaniem, øe jakaú forma hierarchii jest w spo≥eczeÒstwie potrzebna, a tradycja jest
waønym üród≥em odniesieÒ) – prawicowemu. WidaÊ te róønice na przyk≥adnie Konkina i Hoppego, którzy bliscy sobie w programie negatywnym – przedstawiajπ róøne programy pozytywne, nadal jednak funkcjonujπce
w obrÍbie wπsko rozumianego libertarianizmu.
Przypomnijmy hipotezÍ, którπ postawiliúmy na poczπtku artyku≥u:
Wúród libertarian wystÍpuje podzia≥ ze wzglÍdu na stosunek do równoúci, a metoda dojúcia do
stanu idealnego w spo≥eczeÒstwie moøe byÊ uwaøana za egzemplifikacjÍ stosunku do niej.
Moøna uznaÊ, øe porównujπc ze sobπ myúl Hoppego i Konkina, ta teza jest do potwierdzenia. Sπ libertarianie,
którzy w przysz≥oúci widzπ jakiú powrót do przesz≥oúci – tak jak prawoskrÍtny libertarianin Hoppe oczekujπcy
w odleg≥ej przysz≥oúci powrotu úredniowiecza. Konkin z kolei odrzuca tradycjÍ, jest egalitarystπ, co czyni go
podobnym do lewicowca. Sama specyfika libertarianizmu jako myúli postpolitycznej nakazuje jednak uznaÊ
go za lewoskrÍtnego libertarianina. WidaÊ to dostatecznie jaskrawo wtedy, gdy porównamy ze sobπ aforystÍagenta zmian konkinowskiej libertariaÒskiej i jednoczeúnie permisywistycznej rewolucji i hoppeaÒskiego
przedstawiciela naturalnej elity, przypominajπcego pasterza wiodπcego za sobπ innych, czy latarniÍ, wskazujπcπ
odpowiedni kierunek. Skala róønic pomiÍdzy postulatami proponowanymi a sposobami ich osiπgniÍcia,
pomiÍdzy Konkinem a Hoppem kaøe nam sπdziÊ, øe podzia≥ na libertarian lewoskrÍtnych i prawoskrÍtnych jest
równie istotny, co inne, duøo powszechniej rozpoznawane podzia≥y w obrÍbie tej myúli.
B
Bartyzel, Jacek. 2012. W gπszczu liberalizmów. Próba periodyzacji i klasyfikacji. Lublin: Fundacja Servire Veritati
Instytut Edukacji Narodowej.
Boaz, David. 2005. Libertarianizm. PoznaÒ: Zysk i S-ka.
Bobbio, Norberto. 1996. Prawica i Lewica. Kraków: Znak.
Gabiú, Tomasz. 2005. Hoppe o monarchii, demokracji i ≥adzie naturalnym, <http://mises.pl/blog/2005/09/20/
219>, dostÍp 20 czerwca 2013.
Hoppe, Hans-Hermann. 2006. Demokracja – bóg, który zawiód≥. Warszawa: Fijor Publishing
Huebert, Jacob H. 2010. Libertarianism Today. Santa Barbara: Praeger.
Juruú, Dariusz. 2012. W poszukiwaniu podstaw libertarianizmu. W perspektywie rothbardowskiej koncepcji w≥asnoúci.
Kraków: KsiÍgarnia Akademicka.
Mazurkiewicz, Wojciech. 2012. Samuel Edward Konkin III, <http://libertarianin.org/libertarianizm/
przedstawiciele/samuel-edward-konkin/>, dostÍp 23 czerwca 2013 .
Miner, Brade. 1999. ZwiÍz≥a encyklopedia konserwatyzmu. Osobiste spojrzenie: 200 najwaøniejszych idei, indywidualnoúci, inspiracji i instytucji które ukszta≥towa≥y ruch konserwatywny. PoznaÒ: Zysk i S-ka.
Modrzejewska, Magdalena. 2010. LibertariaÒskie koncepcje jednostki i paÒstwa we wspó≥czesnej amerykaÒskiej myúli
politycznej. Kraków: Wydawnictwo Uniwersytetu JagielloÒskiego.
39
Agoryści i naturalna elita
Molyneux, Stefan. 2010. Stefan Molyneuxs parenting series, <http://libertarianstandard.com/2010/07/21/
stefan-molyneuxs-libertarian-parenting-series/>, dostÍp 22 czerwca 2013.
Konkin III, Samuel Edward. 2009a. Nowy Manifest LibertariaÒski, <http://liberalis.pl/2009/10/04/samueledward-konkin-iii-%E2%80%9Enowy-manifest-libertarianski%E2%80%9D/>, dostÍp 21 czerwca 2013.
Konkin III, Samuel Edward. 2009b. Odpowiedü na krytykÍ Rothbarda, <http://liberalis.pl/2009/12/23/
samuel-e-konkin-iii-odpowiedz-na-krytyke-rothbarda/>, dostÍp 20 czerwca 2013.
Rand, Ayn. 2007. Finansowanie rzπdu w wolnym spo≥eczeÒstwie, <http://wgogloza.com/wolnosciowa-biblioteka/
ayn-rand-finansowanie-rzadu-w-wolnym-spoleczenstwie/>, dostÍp 20 czerwca 2013.
Rothbard, Murray. 2009. Konkin o strategii libertariaÒskiej, <http://liberalis.pl/2009/11/11/murray-rothbardkonkin-o-strategii-libertarianskiej/>, dostÍp 22 czerwca 2013.
Rothbard, Murray. 2006. O nowπ wolnoúÊ. Manifest libertariaÒski, <http://mises.pl/blog/2006/12/23/
murray-n-rothbard-o-nowa-wolnosc-manifest-libertarianski/>, dostÍp 21 czerwca 2013.
SÍkowski, Stefan. 2010. W walce z Wujem Samem. Anarchoindywidualizm w Stanach Zjednoczonych Ameryki w
latach 1827-1939. Warszawa: 3S Media.
Teluk, Tomasz. 2006. Koncepcje paÒstwa we wspó≥czesnym libertarianizmie. Warszawa: 2S Media.
A
.T
.
The article aims to describe two dissimilar concepts within anarcho-capitalism – a separate type of libertarianism postulating the privatization of all public property. These two are anarcho-conservatism and
agorism. In this paper, each is presented based on the writings of their founding fathers - Edward Konkin
III (agorism) and Hans-Hermann Hoppe (anarcho-conservatism). Both Konkin and Hoppe begun with
similar premises, and both have studied under the economist and philosopher Murray N. Rothbard, but they
propose different visions of libertarian order. Agorism espouses egalitarianism and permissivism, while
anarcho-conservatism is hierarchical, anti-egalitarian and socially conservative. The agents of both these
notions that would lead the process of their implementation are also described differently. An agorist is
meant to be an entrepreneur active on the black or grey market, whereas Hoppe’s leader is a member of the
natural elite that shows his community the way through the recognition of natural law and unmasking of
the state as the enemy. This interesting dichotomy could allow one to formulate the thesis that there exists
both “left-wing” and “right-wing” libertarianism. This would constitute another division with which to
classify these two types of one radically liberal approach to social reality.
Keywords: agorism, anarcho-capitalism, anarcho-conservatism, libertarianism.
KONTEKSTY SPO£ECZNE
2014 • Tom II • Numer 1 (3) • 40-51
Skutki interwencjonizmu na rynku cukru w Unii
Europejskiej
T
K
Uniwersytet Marii Curie-Sk≥odowskiej
Celem artyku≥u jest analiza i ocena skutków ustawowej regulacji rynku cukru w Unii Europejskiej ze
szczególnym uwzglÍdnieniem sytuacji w Polsce. SytuacjÍ na rynku cukru w duøej mierze determinujπ
jego ustawowe regulacje. Ze wzglÍdu na specyfikÍ przemys≥u cukrowniczego, polegajπcπ na jego úcis≥ym
uzaleønieniu od rolnictwa branøa zosta≥a objÍta regulacjami Wspólnej Polityki Rolnej. Przeprowadzana
obecnie reforma rynku cukru ma doprowadziÊ do spadku cen i zmniejszenia rozmiarów produkcji, a jej
g≥ównym celem jest poprawa konkurencyjnoúci unijnego przemys≥u cukrowniczego na rynkach úwiatowych. Wymaga to kontynuacji wygaszania produkcji w kolejnych cukrowniach i podjÍcia dalszych dzia≥aÒ
restrukturyzacyjnych. Pojawia siÍ pytanie na ile ustawowe mechanizmy regulacji rynku sπ skuteczne w
dostosowywaniu wielkoúci podaøy i popytu oraz stabilizacji cen cukru. G≥ównym za≥oøeniem badawczym
jest przyjÍcie, iø obowiπzujπce zasady regulacji rynku sπ skuteczne jeúli ich stosowanie zapewnia osiπgniÍcie
równowagi miÍdzy popytem i podaøπ oraz prowadzi do stabilizacji cen cukru. Brak takich efektów upowaønia
do sformu≥owania stwierdzenia, iø ustawowa regulacja rynku cukru nie przynios≥a oczekiwanych rezultatów.
Odgórnie ustalane limity produkcyjne, które obecnie sπ w Polsce niøsze od zuøycia krajowego, hamujπ
dzia≥anie mechanizmów rynkowych, i w efekcie wielkoúÊ produkcji nie odpowiada popytowi, a ceny podlegajπ
czÍstym wahaniom. Niemniej jednak moøna wskazaÊ równieø niektóre pozytywne skutki obowiπzujπcych
przepisów. Naleøy do nich poprawa parametrów ekonomiczno-produkcyjnych przemys≥u cukrowniczego,
jaka nastπpi≥a dziÍki wymuszonym ustawowo dzia≥aniom restrukturyzacyjnym.
S≥owa kluczowe: rynek cukru, przemys≥ cukrowniczy, interwencjonizm, nierównowaga.
R
nek cukru w Unii Europejskiej, podobnie jak rynki wiÍkszoúci artyku≥ów rolnych, jest objÍty interwencjonizmem i poddany szczegó≥owym regulacjom. Ich podstawÍ stanowiπ wspólne ceny dla cukru
i buraków cukrowych oraz limity produkcyjne, przyznawane poszczególnym krajom i producentom.
åciúle okreúlone sπ równieø moøliwoúci zagospodarowania nadwyøek produkcji ponad przys≥ugujπce limity i
zasady handlu zagranicznego.
W po≥owie lat 90. podobne mechanizmy regulacji rynku cukru wprowadzono równieø w Polsce. Wbrew
oczekiwaniom nie przyczyni≥y siÍ one ani do uregulowania rynku, ani do przyspieszenia restrukturyzacji
przemys≥u cukrowniczego. Co wiÍcej, zmiany w funkcjonowaniu rynku cukru po integracji z Uniπ Europejskπ spowodowa≥y znaczny wzrost cen na rynku wewnÍtrznym i niskπ konkurencyjnoúÊ sektora na rynku
úwiatowym. Kolejne reformy i zwiπzana z nimi redukcja kwot produkcyjnych doprowadzi≥y do ograniczenia
produkcji cukru w Polsce i ca≥ej Unii Europejskiej do rozmiarów mniejszych niø krajowe zapotrzebowanie.
Celem artyku≥u jest ocena skutków ustawowej regulacji rynku cukru w Unii Europejskiej, ze szczególnym
uwzglÍdnieniem sytuacji w Polsce. Z uwagi na to, øe Unia Europejska jest jednym z g≥ównych úwiatowych
ISSN 2300-6277; http://kontekstyspoleczne.umcs.lublin.pl
c 2014 Uniwersytet Marii Curie-Sk≥odowskiej
41
Skutki interwencjonizmu na rynku cukru w Unii Europejskiej
producentów cukru, a jej rynek jest powiπzany poprzez eksport i import z rynkami innych krajów, w analizie
zostanie uwzglÍdniona równieø sytuacja na rynku globalnym.
S
Cukier to produkt o duøym znaczeniu gospodarczym, w wielu krajach uznawany wrÍcz za towar o charakterze
strategicznym. Jego ranga wynika z tego, øe przez wiele lat trudno go by≥o zastπpiÊ, a jest wykorzystywany
nie tylko do bezpoúredniego spoøycia w gospodarstwach domowych, ale równieø w niektórych branøach
przemys≥u rolno-spoøywczego, spirytusowego, chemicznego, paszowego czy farmaceutycznego. W polskiej
gospodarce produkcja uboczna przemys≥u cukrowniczego odgrywa≥a szczególnie duøπ rolÍ w po≥owie XX
wieku (WykrÍtowicz 1997: 284-286). Warto teø podkreúliÊ, øe przemys≥ cukrowniczy pozytywnie oddzia≥uje
na rolnictwo i inne ga≥Ízie gospodarki, stymulujπc rozwój niektórych branø oraz tworzπc liczne miejsca pracy
(Kondrakiewicz 2000: 73-76).
Cukier jest wytwarzany w wielu krajach. Moøe byÊ produkowany z buraków cukrowych lub trzciny
cukrowej, oba rodzaje nie róøniπ siÍ istotnie pod wzglÍdem walorów uøytkowych. Aø do po≥owy XX wieku
w Europie spoøywano niemal wy≥πcznie cukier buraczany. Dopiero rozwój transportu i wzrost wielkoúci
upraw trzciny cukrowej sprawi≥y, øe cukier trzcinowy sta≥ siÍ produktem konkurencyjnym wobec cukru
buraczanego, którego koszty produkcji sπ znacznie wyøsze. W zwiπzku z tym struktura úwiatowej produkcji
obu rodzajów cukru uleg≥a zmianie. O ile na poczπtku lat dziewiÍÊdziesiπtych udzia≥ cukru buraczanego w
úwiatowej produkcji przekracza≥ 1/3, to obecnie wynosi juø niespe≥na 1/4 produkcji globalnej. Do najwiÍkszych
producentów cukru trzcinowego na úwiecie naleøπ Brazylia i Indie, znaczne iloúci sπ wytwarzane równieø w
Australii. Z kolei w produkcji cukru buraczanego znaczπce miejsce zajmuje Unia Europejska, w jej ramach
najwiÍkszymi producentami sπ Niemcy i Francja, Polska zajmuje trzecie miejsce. Spoúród krajów nienaleøπcych
do Unii Europejskiej najwiÍksze iloúci cukru wytwarza Rosja i Ukraina. Poza Europπ cukier buraczany jest
wytwarzany w Chinach, USA, Iranie oraz Japonii.
Generalnie rzecz biorπc, rynek cukru rozpatrywany w skali globalnej jest rynkiem sta≥ych nadwyøek.
Ze wzglÍdu jednak na duøe uzaleønienie przemys≥u cukrowniczego od zbiorów surowców wraøliwych na
czynniki pogodowe i klimatyczne, poziom produkcji cukru podlega czÍstym wahaniom i dlatego w latach
nieurodzaju oraz w przypadkach róønego rodzaju klÍsk øywio≥owych notowane sπ znaczne spadki jego
podaøy, prowadzπce do okresowych niedoborów oraz gwa≥townych zmian cen na gie≥dach towarowych. W
celu zapewnienia ciπg≥oúci dostaw i wyeliminowania niekorzystnych skutków braku równowagi na rynku
cukru w tych sezonach, w których poziom produkcji jest niøszy niø zapotrzebowanie, stale utrzymywany
jest stosunkowo wysoki poziom zapasów. W rezultacie poczπtkowe zapasy cukru na rynku úwiatowym to z
regu≥y kilkadziesiπt mln ton, co oznacza nadwyøki wynoszπce czÍsto ponad 40%, a w niektórych sezonach
przekraczajπce nawet 50% w stosunku do spoøycia tego produktu.
W ostatnich latach odnotowano przyspieszony wzrost úwiatowej produkcji cukru. O ile na prze≥omie
XX i XXI wieku wynosi≥a ona od 130 do 140 mln ton w ciπgu roku, to obecnie jej rozmiary wahajπ siÍ w
granicach 150-180 mln ton rocznie. WielkoúÊ ta uwzglÍdnia zarówno cukier buraczany, jak i trzcinowy, przy
czym przyrost produkcji cukru wytwarzanego z trzciny jest znacznie szybszy niø buraczanego. Szczególnie
istotny przyrost wielkoúci produkcji mia≥ ostatnio miejsce w Indiach i Chinach. W ciπgu trzech lat produkcja
cukru w Indiach wzros≥a ponad dwukrotnie (z niespe≥na 14 mln ton w sezonie 2004/2005 do ponad 32 mln
ton w sezonie 2007/2008). Warto zaznaczyÊ, øe Indie produkujπ obecnie wiÍcej cukru niø wszystkie kraje
europejskie rozpatrywane ≥πcznie, na podobnym poziomie utrzymuje siÍ wielkoúÊ produkcji w Brazylii, która
– jak wspomniano – równieø naleøy do najwiÍkszych úwiatowych producentów cukru.
Drugim obok rozmiarów produkcji parametrem kszta≥tujπcym sytuacjÍ na úwiatowym rynku cukru jest
zapotrzebowanie na cukier i jego przetwory. Z punktu widzenia potencjalnej równowagi rynkowej aktualne
uwarunkowania popytowe i poziom konsumpcji naleøy oceniÊ pozytywnie, gdyø spoøycie cukru rozpatrywane
w skali globalnej systematycznie roúnie. Przyrost popytu jest – w przeciwieÒstwie do wahaÒ po stronie podaøy
– stosunkowo stabilny, z roku na rok úwiatowa konsumpcja cukru stopniowo wzrasta, obecnie wynosi ona
blisko 170 mln ton rocznie wobec oko≥o 160 mln ton w sezonie 2008/2009. NajwiÍkszy przyrost konsumpcji ma
miejsce w regionach rozwijajπcych siÍ, w tym w Ameryce Po≥udniowej i w Afryce oraz w niektórych krajach
azjatyckich. Azja rozpatrywana ≥πcznie jest najwiÍkszym úwiatowym konsumentem cukru, przypada na niπ
Teresa Kondrakiewicz
42
aø 42% globalnego spoøycia. Sytuacja w Azji jest jednak zróønicowana, gdyø w Japonii spoøycie cukru spada,
znacznie wzros≥a zaú jego konsumpcja w Indiach, które zwiÍkszy≥y rozmiary importu. Szczególnie istotny
przyrost konsumpcji mia≥ miejsce w Chinach, w których w ciπgu ostatniej dekady zapotrzebowanie na cukier
wzros≥o aø o 50%. W Europie konsumpcja cukru w ostatnich latach wzrasta jedynie nieznacznie, w niektórych
krajach utrzymuje siÍ od kilku lat na ustabilizowanym poziomie lub nawet spada. Tak wiÍc jeúli chodzi o
potencjalny wzrost popytu na cukier w najbliøszych latach, moøna go oczekiwaÊ g≥ównie ze strony krajów
rozwijajπcych siÍ.
Natomiast pozytywnym dla producentów cukru uwarunkowaniem popytowym jest istotny wzrost zainteresowania jego wykorzystaniem do celów innych niø spoøywcze. Dotyczy to zw≥aszcza produkcji biopaliwa.
Brazylia juø obecnie znacznπ czÍúÊ produkowanego cukru przeznacza na produkcjÍ etanolu. Jest to spowodowane m.in. wzrostem cen ropy naftowej, dla której etanol jest substytutem. Ponadto w niektórych
krajach wprowadzane sπ dodatkowe zachÍty do produkcji bioetanolu, takie jak np. ulgi podatkowe dla paliwa
wytwarzanego z trzciny cukrowej lub limity udzia≥u biopaliwa w ogólnym bilansie paliwowym.
Oprócz podaøy i popytu istotnym elementem kszta≥tujπcym sytuacjÍ na úwiatowym rynku cukru jest takøe
poziom jego cen. Podlega on – podobnie jak wielkoúÊ podaøy – stosunkowo czÍstym wahaniom. Oczywiúcie
spadek cen cukru jest zjawiskiem oczekiwanym przez jego bezpoúrednich konsumentów. Jest on korzystny nie
tylko z punktu widzenia gospodarstw domowych, ale przede wszystkim dla branø przemys≥u spoøywczego
wykorzystujπcych cukier jako jeden z podstawowych surowców. Zupe≥nie inaczej spadki cen odbierajπ producenci cukru i plantatorzy buraka cukrowego, dla których oznaczajπ one obniøenie rentownoúci prowadzonej
dzia≥alnoúci. Generalnie rzecz biorπc, znaczne zmiany cen (w obu kierunkach) nie sπ dla nich korzystne, gdyø
oznaczajπ czÍste zmiany uwarunkowaÒ funkcjonowania i brak stabilnoúci, co utrudnia planowanie i prowadzi
do duøych wahaÒ wyników ekonomiczno-finansowych.
Na duøπ zmiennoúÊ cen cukru majπ oczywiúcie wp≥yw znaczne wahania podaøy, ale nie zawsze ich
poziom jest bezpoúrednio skorelowany z aktualnymi rozmiarami produkcji. Generalnie rzecz biorπc, skoki
cen na rynkach úwiatowych sπ wiÍksze niø naleøa≥oby oczekiwaÊ z uwagi na wahania rozmiarów produkcji,
a ponadto moøna zaobserwowaÊ przypadki tendencji odwrotnych niø teoretycznie wynikajπce z zaleønoúci
miÍdzy poziomem popytu, podaøy i cen. Przyk≥adowo w kwietniu 2006 roku ceny cukru surowego na gie≥dzie
w Nowym Jorku osiπgnÍ≥y wartoúÊ ponad 400 USD za tonÍ wobec oko≥o 220 USD rok wczeúniej, podczas
gdy úwiatowa produkcja w sezonie 2005/2006 wynios≥a ponad 151 mln ton i by≥a o kilka mln ton wyøsza niø
wówczas, gdy ceny kszta≥towa≥y siÍ na wyjπtkowo niskim poziomie. Co wiÍcej, juø w maju 2006 roku ceny
cukru bia≥ego wzros≥y do ponad 480 USD za tonÍ. Kolejne lata przynios≥y dalsze wahania cen cukru na rynkach
úwiatowych, t≥umaczone przez analityków gwa≥townymi zmianami úwiatowej podaøy cukru wynikajπcymi
z czynników klimatycznych, takich jak chociaøby susza w Tajlandii czy huragan w Australii, a nastÍpnie
najwiÍksze od lat susze w Indiach i opady w Brazylii. Wydarzenia te spowodowa≥y, øe w sierpniu 2009 roku
ceny cukru by≥y o blisko 90% wyøsze niø rok wczeúniej. Wysokie ceny na cukier utrzymywa≥y siÍ jeszcze w
styczniu 2010 roku, ale juø w marcu by≥ on z kolei bardzo tani (znacznie wzros≥a wówczas produkcja w Indiach,
przewidywano rekordowe zbiory trzciny cukrowej w Brazylii). W drugiej po≥owie 2010 roku úwiatowy popyt
przekroczy≥ o oko≥o 5 mln ton podaø cukru, co spowodowa≥o kolejny gwa≥towny wzrost jego cen, które w
lutym 2011 roku przekroczy≥y poziom 800 USD za tonÍ, chociaø prognozy firm analitycznych wskazywa≥y, øe
po dwóch latach deficytu sezon 2010/2011 przyniesie nadwyøkÍ bieøπcej produkcji nad konsumpcjπ. Tak wiÍc
– wbrew prognozom wysokiej podaøy – ceny cukru w pierwszej po≥owie 2011 roku mia≥y poziom najwyøszy
od 30 lat, równieø w lipcu kszta≥towa≥y siÍ na bardzo wysokim poziomie, zbliøonym do rekordów z lutego
(odpowiednio ponad 876 i prawie 885 USD za tonÍ). W nastÍpnych miesiπcach moøna by≥o obserwowaÊ
znaczπce spadki cen cukru, pod koniec listopada cukier bia≥y kosztowa≥ juø ok. 600 USD za tonÍ. W 2012 roku
nadal mia≥a miejsce zmiennoúÊ cen cukru, ale generalnie wykazywa≥y one wyraünπ tendencjÍ spadkowπ. W
jej efekcie w kwietniu i maju 2013 roku ceny cukru na gie≥dach úwiatowych znów kszta≥towa≥y siÍ na bardzo
niskim poziomie – poniøej 400 USD za tonÍ cukru surowego w Nowym Jorku i poniøej 500 USD za tonÍ cukru
bia≥ego w Londynie1 .
Podsumowujπc, úwiatowy rynek cukru cechuje czÍsty brak równowagi i duøa zmiennoúÊ poziomu cen.
Konsumpcja rozpatrywana w skali globalnej roúnie systematycznie, ale poziom produkcji – pomimo generalnej
1
International Sugar Organization <http://isosugar.org>, dostÍp 30 czerwca 2013.
43
Skutki interwencjonizmu na rynku cukru w Unii Europejskiej
tendencji wzrostowej – stosunkowo czÍsto podlega znacznym wahaniom, co sprawia, øe czasami nawet przez
kilka kolejnych sezonów wystÍpujπ okresowe niedobory destabilizujπce rynek.
Z
U
E
Rynek cukru w Unii Europejskiej i inne rynki wiÍkszoúci podstawowych artyku≥ów øywnoúciowych, sπ objÍte
Wspólnπ Politykπ Rolnπ i poddane szczegó≥owym regulacjom. Pierwsze z nich zosta≥y wprowadzone juø w
latach szeúÊdziesiπtych XX wieku. G≥ównym uzasadnieniem koniecznoúci ich stosowania by≥a trudna sytuacja
øywnoúciowa w ówczesnej Europie oraz specyfika produkcji øywnoúci i rolnictwa, dla której typowa jest
cyklicznoúÊ wahaÒ koniunkturalnych. Zmniejszenie podaøy øywnoúci wywo≥uje doúÊ znaczny wzrost jej cen,
a jednoczeúnie uwidocznia siÍ ich rola jako regulatora relacji miÍdzy popytem a podaøπ. Spadek podaøy
prowadzi wprawdzie do krótkookresowej sytuacji równowagi przy niøszych wielkoúciach popytu i podaøy, ale
jednoczeúnie powoduje na przemian duøe korzyúci dla ludnoúci rolniczej i nierolniczej oraz duøe wahania cen
uzyskiwanych przez rolników i p≥aconych przez konsumentów (Gorzelak 1995: 58). Ta zmiennoúÊ w po≥πczeniu
ze zjawiskiem zawodnoúci rynku powoduje, øe w gospodarce øywnoúciowej potrzebny jest interwencjonizm.
Co do jego uzasadnienia, zakresu i instrumentów toczπ siÍ ciπg≥e spory (Makarski 1998: 302-315). Generalnie
jednak potrzeba jego istnienia nie budzi wiÍkszych wπtpliwoúci. Co wiÍcej, niektórzy wskazujπ nawet na jej
narastajπcy charakter i rozszerzanie zakresu polityki rolnej w wiÍkszoúci krajów wysoko rozwiniÍtych (Wilkin
2003: 42-48).
Od wielu lat ingerencja paÒstwa w funkcjonowanie mechanizmów rynkowych ma miejsce w krajach obecnej
Unii Europejskiej. Jako jeden z pierwszych ustawowej regulacji zosta≥ poddany rynek cukru, dla którego
juø w latach szeúÊdziesiπtych XX wieku wprowadzono szereg instrumentów. Warto przy tym zaznaczyÊ,
øe regulacja rynku cukru wynika≥a bezpoúrednio z zapisów Traktatu Rzymskiego powo≥ujπcego do øycia
Europejskπ WspólnotÍ Gospodarczπ, a jej celem by≥y m. in. wzrost produktywnoúci oraz stabilizacja poziomu
produkcji i cen. Zakres towarowy obowiπzujπcych regulacji jest szeroki, interwencja dotyczy nie tylko cukru, ale
równieø buraków cukrowych, trzciny cukrowej, melasy, pulpy, cukru i syropu klonowego, sztucznego miodu i
karmelu, produktów rafinacji cukru oraz substytutu przemys≥owego cukru w postaci izoglukozy otrzymywanej
z kukurydzy (tzw. cukier zboøowy). Niektóre cukry objÍto innymi regulacjami rynku (Chmielewska 2000:
25-26 i 57; Czyøewski, Henisz-Matuszczak 2006: 179-180).
Zakres instrumentów regulacji rynku cukru by≥ stopniowo poszerzany i obejmowa≥ ceny, kwoty produkcyjne dla poszczególnych paÒstw, dop≥aty do eksportu oraz c≥a i kontyngenty. Pierwszym zastosowanym
instrumentem by≥y wspólne ceny ustalane dla cukru i buraków cukrowych (Zob. szerzej: Kondrakiewicz 2000:
85-86). Do podstawowych instrumentów regulacji naleøπ takøe kwoty produkcyjne przydzielane poszczególnym paÒstwom cz≥onkowskim Unii Europejskiej, a nastÍpnie przez krajowe ministerstwa rolnictwa rozdzielane
pomiÍdzy przedsiÍbiorstwa zajmujπce siÍ produkcjπ cukru. Przez wiele lat na rynku cukru obowiπzywa≥y
kwoty produkcyjne: A, B i C, którym przypisano odmienne gwarancje cenowe i gwarancje zbytu. Kwota A
to wielkoúÊ odpowiadajπca krajowej konsumpcji cukru, zaú kwota B stanowiπca ok. 20% wysokoúci kwoty A
by≥a przeznaczona na eksport lub na zaspokojenie potrzeb konsumpcyjnych w razie znacznej obniøki plonów.
W sytuacji g≥Íbokiego spadku cen rynkowych produkcja w kwocie A i B mog≥a byÊ sprzedawana po cenie
interwencyjnej. Z kolei kwota C stanowi≥a nadwyøkÍ produkcji cukru ponad kwotÍ A i B. Musia≥a ona byÊ
wyeksportowana po cenach rynku úwiatowego, poniewaø w przeciwnym wypadku na producenta mog≥y
byÊ na≥oøone kary finansowe. Szczegó≥owo uregulowano takøe zasady handlu zagranicznego cukrem, dla
którego w ramach przyznawanych poszczególnym paÒstwom limitów obowiπzywa≥y dop≥aty do eksportu,
rozbudowany by≥ teø system ce≥ i kontyngentów. Ponadto pobierano tzw. op≥aty cukrowe (okreúlane odrÍbnie
dla kwoty A i kwoty B) wnoszone przez producentów cukru, dziÍki którym system regulacji rynku opiera≥
siÍ na zasadzie wspó≥finansowania (Jurcewicz, Koz≥owska, Tomkiewicz 2007: 116-122; Kondrakiewicz 2000:
83-90).
Omówione powyøej mechanizmy regulacji rynku cukru w Unii Europejskiej funkcjonowa≥y w niemal
niezmienionym kszta≥cie przez kilkadziesiπt lat. Co prawda, wielokrotnie podejmowano dzia≥ania prowadzπce
do szczegó≥owych modyfikacji systemu, ale aø do po≥owy pierwszej dekady XXI wieku nie dokonano istotnych
zmian w zakresie obowiπzujπcych instrumentów. Problem koniecznoúci przeprowadzenia kolejnych reform
regulacji rynku cukru nasili≥ siÍ wraz z przyjÍciem nowych cz≥onków do Unii Europejskiej w 2004 roku. W
Teresa Kondrakiewicz
44
okresie ówczesnego rozszerzenia sta≥o siÍ oczywiste, øe przyjÍte w innych uwarunkowaniach mechanizmy
funkcjonowania rynku cukru coraz mniej odpowiada≥y realnej sytuacji. Obowiπzujπcy system by≥ krytykowany
za wysokie ceny na rynku wewnÍtrznym i niskπ konkurencyjnoúÊ na rynku úwiatowym. Dodatkowo åwiatowa
Organizacja Handlu wskazywa≥a na negatywny wp≥yw subwencjonowanego eksportu na sytuacjÍ na rynku
úwiatowym i domaga≥a siÍ jego zmniejszenia (Szajner 2006: 14). Wobec oczekiwaÒ opinii miÍdzynarodowej
Unia Europejska zobowiπza≥a siÍ do stopniowego zwiÍkszania bezc≥owego importu cukru z krajów najs≥abiej
rozwiniÍtych.
Powyøsze uwarunkowania sprawi≥y, øe w lutym 2006 roku Komisja Europejska zatwierdzi≥a projekt
reformy, której rozpoczÍcie przewidziano na rok gospodarczy 2006/07. Na jej pierwszy etap – majπcy trwaÊ
do 2011 roku – przewidziano obniøenie kwot produkcji cukru, zaú na drugi – ich ca≥kowitπ likwidacjÍ, którπ
zaplanowano do 2015 roku. G≥ówne za≥oøenia tej reformy objÍ≥y m. in. zmiany w systemie cen i ich obniøkÍ,
po≥πczenie kwot A i B oraz stworzenie systemu zachÍt do zmniejszania poziomu produkcji. Szczegó≥owe
zmiany, jakie wówczas wprowadzono, to (Chudoba 2006: 10-11):
zastπpienie ceny interwencyjnej cukru cenπ referencyjnπ, która w ciπgu trzech lat zostanie obniøona o
30%, do poziomu 404,4 euro za tonÍ cukru bia≥ego;
wprowadzenie systemu raportowania cen cukru, który pozwoli stwierdziÊ, kiedy cena rynkowa spada
poniøej ceny referencyjnej;
uruchomienie systemu prywatnego magazynowania cukru w sytuacji spadku cen rynkowych poniøej
cen referencyjnych;
obniøenie o 40% minimalnej ceny skupu buraków cukrowych do 26,3 euro za tonÍ (przy wprowadzeniu
systemu rekompensat dla plantatorów w wysokoúci 64
po≥πczenie kwot A i B w jednπ wspólnπ kwotÍ w dotychczasowej wysokoúci (17,44 mln ton) oraz
rozdzielenie dodatkowej kwoty (1 mln ton) pomiÍdzy paÒstwa cz≥onkowskie produkujπce dotychczas
cukier w kwocie C;
utworzenie specjalnego funduszu restrukturyzacyjnego, pochodzπcego z op≥at wnoszonych przez
producentów cukru2 ;
udzielenie pomocy restrukturyzacyjnej producentom rezygnujπcym z produkcji cukru.
Na kampaniÍ 2006/07 i nastÍpnπ za dobrowolnπ rezygnacjÍ z produkcji przez poszczególne koncerny
przewidziano dla nich rekompensaty w wysokoúci 730 euro za kaødπ tonÍ przys≥ugujπcej kwoty, w kolejnych
dwóch sezonach mia≥y byÊ one niøsze: odpowiednio 625 i 520 euro za tonÍ (JasiÒska 2006: 7). Za≥oøenia
reformy przewidywa≥y, øe w zwiπzku z takim systemem rekompensat nastπpi koncentracja produkcji cukru w
regionach o najlepszych naturalnych warunkach dla uprawy buraków cukrowych. Jednakøe przewidziane w
za≥oøeniach omawianej reformy rekompensaty dla producentów cukru okaza≥y siÍ dla nich stanowczo za ma≥o
atrakcyjne i nie stanowi≥y wystarczajπcej zachÍty do dobrowolnego ograniczania rozmiarów produkcji.
W zwiπzku z tym, øe redukcja kwot produkcyjnych w pierwszym roku reformy by≥a znacznie niøsza niø
oczekiwano, juø w paüdzierniku 2007 roku zaplanowano jej kolejne modyfikacje polegajπce przede wszystkim
na wprowadzeniu tzw. „inicjatywy plantatorskiej”, a takøe systemu dodatkowych zachÍt finansowych dla tych
producentów cukru i plantatorów buraka cukrowego, którzy bÍdπ ograniczaÊ rozmiary produkcji w stosunku
do posiadanych wczeúniej limitów. Szczegó≥owo zmiany te polega≥y na (Rogalska 2007: 4-7):
ustanowieniu sta≥ego poziomu pomocy w wysokoúci 10% dla plantatorów i podmiotów úwiadczπcych
us≥ugi przy uøyciu maszyn rolniczych;
2 W pierwszym roku reformy (2006/07) przewidziano pobieranie od producentów op≥at w wysokoúci 126,4 euro za
tonÍ produkcji kwotowanej, w drugim roku w wysokoúci 173,8 euro za tonÍ, zaú w trzecim – 113,3 euro za tonÍ.
45
Skutki interwencjonizmu na rynku cukru w Unii Europejskiej
wprowadzeniu moøliwoúci bezpoúredniego zrzekania siÍ kwot produkcyjnych cukru przez plantatorów
w wysokoúci do 10% kwoty producenta, o ile nie przejmie tej inicjatywy producent (który do 31 stycznia
2008 roku moøe wnioskowaÊ o zmniejszenie kwoty produkcyjnej o iloúÊ równπ lub wiÍkszπ od tej, o
którπ wnioskujπ plantatorzy i wówczas proces restrukturyzacji bÍdzie przebiega≥ zgodnie z planem
zg≥oszonym przez producenta cukru);
przyznaniu na kampaniÍ 2008/09 dodatkowej pomocy dla plantatorów, którzy utracπ prawo do uprawy
i dostawy buraka cukrowego w wysokoúci 237,5 euro za tonÍ (niezaleønie od tego, czy przyjÍty zostanie
wniosek plantatora, czy producenta cukru);
przy zrzeczeniu siÍ przez przedsiÍbiorstwa kwoty co najmniej odpowiadajπcej wycofaniu (czyli w
przypadku Polski – 13,5%) przyznanie im (tj. przedsiÍbiorstwom) zwolnienia z czÍúci sk≥adki restrukturyzacyjnej (za tÍ czÍúÊ kwoty, która podlega≥a wycofaniu zapobiegawczemu w roku gospodarczym
2007/2008).
Dodatkowo przyjÍto, øe w przypadku, gdy producent zdecyduje siÍ wystπpiÊ o pomoc restrukturyzacyjnπ
od roku 2009/2010, dodatkowa p≥atnoúÊ dla plantatorów bÍdzie przyznana równieø na rok 2009/2010, pod
warunkiem, øe wniosek przedsiÍbiorstwa zostanie z≥oøony do 31 stycznia 2008 roku. Jednoczeúnie za≥oøono
równieø, øe jeøeli do roku 2009/10 nie nastπpi wystarczajπca dobrowolna redukcja kwot, to Komisja Europejska
dokona administracyjnej redukcji limitów produkcyjnych – mniej korzystnej dla producentów, gdyø bez wyp≥acenia pomocy restrukturyzacyjnej. W przeciwieÒstwie do za≥oøeÒ reformy z 2006 roku, omówione powyøej
regulacje okaza≥y siÍ skutecznym sposobem przyspieszenia procesu dobrowolnej redukcji kwot produkcji
przez wielu producentów cukru. W rezultacie zmniejszenia przys≥ugujπcych kwot w niektórych krajach Unii
Europejskiej nastπpi≥ doúÊ istotny spadek poziomu produkcji cukru, który w wiÍkszoúci przypadków wiπza≥
siÍ z koniecznoúciπ jej wygaszania w kolejnych zak≥adach i wymusi≥ podjÍcie róønorodnych przedsiÍwziÍÊ
restrukturyzacyjnych. Jednoczeúnie jednak dzia≥ania te nie przynios≥y stabilizacji ani na unijnym, ani tym
bardziej na úwiatowym rynku cukru.
S
P
Obecnie na rynku cukru w Polsce – jako kraju cz≥onkowskim Unii Europejskiej – obowiπzujπ oczywiúcie te
same mechanizmy regulacji co w pozosta≥ych krajach Wspólnoty. Warto jednak zaznaczyÊ, øe ustawowe
zasady regulacji rynku cukru w Polsce wprowadzono juø w pierwszej po≥owie lat dziewiÍÊdziesiπtych, a wiÍc
jeszcze przed integracjπ z Uniπ Europejskπ. Zwolennicy ustawowego uregulowania rynku cukru wskazywali
wówczas na specyfikÍ branøy jako czynnik, który nie pozwala na zastosowanie wy≥πcznie rynkowych kryteriów
oraz na zasadnoúÊ i koniecznoúÊ interwencji ustawowej, powo≥ujπc siÍ przy tym na tradycje przedwojenne i
obowiπzujπce wówczas akty prawne (Eckert 1981: 172-174). Jednoczeúnie podkreúlano, øe takie rozwiπzanie
przyspieszy dostosowanie do integracji z Uniπ Europejskπ. W dniu 26 sierpnia 1994 roku zosta≥a uchwalona
Ustawa o regulacji rynku cukru i przekszta≥ceniach w≥asnoúciowych w przemyúle cukrowniczym (Dz. U. 1994,
nr 98, poz. 473.) By≥a ona potocznie zwana „ustawπ cukrowπ”, okreúli≥a zasady funkcjonowania rynku cukru w
Polsce i zapoczπtkowa≥a procesy restrukturyzacji cukrownictwa. Podstawowe regulacje w zakresie organizacji
rynku cukru dotyczy≥y wprowadzenia limitów produkcji, cen minimalnych i op≥at stanowiπcych üród≥o dop≥at
do eksportu. Poczπtkowo wprowadzono dwie kwoty: A i B, nastÍpnie ustalono równieø kwotÍ C. Dodatkowym mechanizmem regulujπcym rynek by≥ podzia≥ kwot w postaci maksymalnej wielkoúci sprzedaøy na
poszczególne kwarta≥y. Regulacje cenowe objÍ≥y ceny minimalne cukru dla producentów oraz ceny minimalne
skupu buraków cukrowych. Cukier nabywany u producentów na zaopatrzenie rynku krajowego obciπøono
op≥atπ produkcyjnπ pobieranπ od finalnych nabywców, a przeznaczonπ na dofinansowanie eksportu kwoty B.
Za wprowadzanie iloúci cukru wiÍkszych niø uzyskane limity przewidziano sankcje finansowe. By≥y to wiÍc
mechanizmy bardzo podobne do funkcjonujπcych wówczas w Unii Europejskiej, moøna jednakøe wskazaÊ
równieø liczne róønice dotyczπce rozwiπzaÒ szczegó≥owych (Kondrakiewicz 2000: 180-188).
PrzyjÍte mechanizmy regulacji rynku cukru nie przynios≥y niestety zamierzonych rezultatów. Wbrew
oczekiwaniom wprowadzone instrumenty nie przyczyni≥y siÍ do stabilizacji rynku, co przejawia≥o siÍ przede
wszystkim brakiem równowagi rynkowej wskazujπcej na niedoskona≥oúÊ ustawowych regulacji. Zarówno
Teresa Kondrakiewicz
46
ten fakt, jak i niezgodnoúÊ przyjÍtych rozwiπzaÒ z przepisami unijnymi sprawi≥y, øe „ustawa cukrowa” by≥a
kilkakrotnie nowelizowana, a nastÍpnie zastπpiona nowπ ustawπ. W czerwcu 2001 r. uchwalono ustawÍ o
nazwie Ustawa regulacji rynku cukru (Dz. U. 2001, nr 76, poz. 810), która zmieni≥a zasady przyznawania
limitów produkcyjnych, cenÍ minimalnπ cukru zastπpi≥a cenπ interwencyjnπ i wprowadzi≥a podstawowπ cenÍ
skupu buraka. Rozwiπzania te znacznie zbliøy≥y zasady organizacji rynku cukru w Polsce do obowiπzujπcych w
krajach Wspólnoty. Integracja Polski z Uniπ Europejskπ w maju 2004 roku spowodowa≥a automatyczne objÍcie
przepisami Wspólnej Polityki Rolnej ca≥ej gospodarki øywnoúciowej, w tym równieø przyjÍcie obowiπzujπcych
wówczas regulacji rynku cukru. Do podstawowych zmian, jakie w zwiπzku z tym nastπpi≥y, naleøy przede
wszystkim znaczπcy wzrost cen gwarantowanych, nieznaczne obniøenie kwot produkcyjnych, a takøe zmiany
zasad eksportu i importu cukru. Dla buraków cukrowych obowiπzywa≥y minimalne ceny skupu, ustalone na
innym poziomie dla kwoty A i kwoty B, jedynie buraki w kwocie C skupowano po cenach umownych.
Ustawowa regulacja rynku cukru w Polsce zmieni≥a nie tylko zasady jego funkcjonowania, ale zapoczπtkowa≥a równieø procesy restrukturyzacji w przemyúle cukrowniczym. „Ustawa cukrowa” z sierpnia 1994 roku
okreúli≥a bowiem kierunki przekszta≥ceÒ organizacyjnych i w≥asnoúciowych w polskim przemyúle cukrowniczym. Jednπ z najbardziej istotnych zmian by≥o powo≥anie tzw. holdingów cukrowych: Lubelsko-Ma≥opolskiej
Spó≥ki Cukrowej, Mazowiecko-Kujawskiej Spó≥ki Cukrowej, PoznaÒsko-Pomorskiej Spó≥ki Cukrowej oraz
ålπskiej Spó≥ki Cukrowej. Grupowa≥y one samodzielne cukrownie wyodrÍbnione po podziale funkcjonujπcych
wczeúniej wielozak≥adowych przedsiÍbiorstw paÒstwowych.
Kolejne zmiany podmiotowe umoøliwi≥a wspomniana powyøej Ustawa o regulacji rynku cukru z dnia 21
czerwca 2001 roku, która nie tylko zmieni≥a zasady funkcjonowania czÍúci instrumentów regulacji rynku cukru
w Polsce, ale przewidzia≥a takøe powo≥anie Komisji Porozumiewawczej ds. Cukru, grupujπcej jego producentów
i plantatorów buraka cukrowego, a ponadto zatwierdzi≥a likwidacjÍ funkcjonujπcych holdingów cukrowych i
utworzenie nowej struktury o charakterze koncernu. W dniu 25 sierpnia 2001 roku wesz≥y w øycie m. in. jej
zapisy okreúlajπce, øe czÍúÊ dotychczas niesprywatyzowanych cukrowni zostanie po≥πczona w Krajowπ Spó≥kÍ
Cukrowπ (KSC). Po kilku miesiπcach – w marcu 2002 roku – zosta≥ og≥oszony komunikat Rady Ministrów
w tej sprawie, a w sierpniu 2002 roku dosz≥o do konsolidacji trzech holdingów cukrowych, tj. w≥πczenia do
Mazowiecko-Kujawskiej Spó≥ki Cukrowej dwóch pozosta≥ych: Lubelsko-Ma≥opolskiej i PoznaÒsko-Pomorskiej.
Po rejestracji po≥πczenia Krajowa Spó≥ka Cukrowa rozpoczÍ≥a swe funkcjonowanie. Zdecydowana wiÍkszoúÊ
jej akcji pozosta≥a w≥asnoúciπ Skarbu PaÒstwa, akcjonariuszami mniejszoúciowymi sπ pracownicy i plantatorzy
(Kondrakiewicz 2009: 155-156).
W efekcie powyøszych procesów i wejúcia zagranicznych inwestorów strategicznych w polskim przemyúle
cukrowniczym ukszta≥towa≥a siÍ struktura podmiotowa, w ramach której do kampanii 2008/2009 dzia≥a≥o
piÍÊ duøych grup w≥aúcicielskich, tj. Krajowa Spó≥ka Cukrowa, Südzucker, Pfeifer und Langen, British Sugar
Overseas oraz Nordzucker. Ich udzia≥ w krajowym rynku cukru, wynikajπcy bezpoúrednio z przys≥ugujπcych
poszczególnym grupom limitów produkcji, pozostawa≥ na wzglÍdnie sta≥ym poziomie od czasu przejÍcia
cukrowni úlπskich przez Südzucker i wynosi≥ oko≥o 40, 26, 16, 10 i 8% (Kondrakiewicz 2006: 85).
W nastÍpnym sezonie (2009/2010) nastπpi≥a doúÊ istotna zmiana struktury podmiotowej rynku, gdyø
British Sugar Overseas zakoÒczy≥ swojπ produkcjÍ cukru w Polsce, a jego cukrownie przejÍ≥a spó≥ka Pfeifer und
Langen, istotnie wzmacniajπc dziÍki temu posuniÍciu swojπ pozycjÍ rynkowπ. W wyniku tych przekszta≥ceÒ
dosz≥o do ukszta≥towania nowej struktury podmiotowej polskiego rynku cukru. Obecnie funkcjonujπ na nim
cztery g≥ówne podmioty, tj. Krajowa Spó≥ka Cukrowa, Pfeifer und Langen, Südzucker oraz Nordzucker z
udzia≥em wynoszπcym odpowiednio oko≥o 39, 26,5, 25 i 9,5%. W kolejnych latach udzia≥ ten pozostaje na
stabilnym poziomie, gdyø wynika on z podzia≥u kwot produkcyjnych. Podmiotem dominujπcym na polskim
rynku cukru jest nadal KSC, dla której utrzymanie obecnej pozycji jest celem strategicznym.
WielkoúÊ produkcji cukru w Polsce – podobnie jak na ca≥ym úwiecie – podlega z roku na rok zmianom, które
sπ wynikiem g≥ównie czynników pogodowych i duøego uzaleønienia wyników przemys≥u cukrowniczego od
jakoúci i plonu podstawowego surowca, jakim sπ buraki cukrowe. Area≥ ich upraw systematycznie maleje, ale
wzrasta plon i polaryzacja. Aktualnie z przemys≥em cukrowniczym wspó≥pracuje oko≥o 38 tys. plantatorów,
tj. o 40% mniej niø przed rozpoczÍciem reformy. W ostatnich latach wahania rozmiarów produkcji cukru
w Polsce sπ stosunkowo niewielkie, przed integracjπ z Uniπ Europejskπ przybiera≥y one znacznie wiÍksze
rozmiary. Obecnie poziom produkcji cukru wynosi ponad 1,8 mln ton (w ostatniej kampanii, tj. 2012/2013
wszyscy producenci wytworzyli ≥πcznie 1,876 mln ton wobec 1,887 mln ton rok wczeúniej). Jest to wielkoúÊ
47
Skutki interwencjonizmu na rynku cukru w Unii Europejskiej
znacznie przekraczajπca przys≥ugujπce limity. Krajowa kwota produkcji cukru wynosi obecnie niespe≥na 1,5
mln ton (1 405608 ton) i jest o 16% niøsza od limitu wynegocjowanego przed akcesjπ, co stanowi niekorzystne
uwarunkowanie funkcjonowania producentów. Podstawowym problemem jest jednak fakt, øe jednoczeúnie
kwota ta jest o oko≥o 13% mniejsza od zuøycia krajowego. W konsekwencji znaczπco zwiÍkszy≥ siÍ udzia≥
importu w zaopatrzeniu rynku krajowego, najwiÍkszym dostawcπ cukru na polski rynek by≥a w ostatnich
latach Kuba. Dosz≥o tym samym do paradoksalnej sytuacji polegajπcej na koniecznoúci sprowadzania cukru
z zagranicy pomimo tego, øe producenci krajowi sπ w stanie wytwarzaÊ znacznie wiÍcej niø wynosi popyt
wewnÍtrzny, ale z uwagi na obowiπzujπce rozwiπzania prawne muszπ czÍúÊ swojej produkcji eksportowaÊ na
rynki zagraniczne. Przyk≥adowo w sezonie 2009/2010 cukrownie w Polsce wytworzy≥y 1,5 mln ton cukru.
Zgodnie z przepisami musia≥y wyeksportowaÊ 100 tys. ton polskiego cukru, zaú na úwiatowym rynku kupiÊ
200-250 tys. ton, gdyø ca≥kowite zuøycie cukru w Polsce wynosi obecnie oko≥o 1600 tys. ton rocznie. WielkoúÊ ta
w ostatnich latach nieznacznie wzrasta, co jest efektem wyøszego zuøycia przemys≥owego, gdyø bezpoúrednie
spoøycie cukru w gospodarstwach domowych spada. Szacuje siÍ, øe w 2010 roku wynios≥o ono oko≥o 16,6 kg
na osobÍ, (w 2009 roku by≥o to 17,0 kg na osobÍ), zaú ≥πcznie z przetwórstwem blisko 41 kg na mieszkaÒca.
Z punktu widzenia perspektyw rozwojowych przemys≥u cukrowniczego istotne znaczenie bÍdzie mia≥a
d≥ugookresowa tendencja kszta≥towania siÍ popytu na cukier. Naleøy przypuszczaÊ, øe w najbliøszych latach –
podobnie jak w innych krajach – nastπpi przyrost zapotrzebowania w zwiπzku z wykorzystaniem buraka do
produkcji paliw i na inne cele przemys≥owe.
W zwiπzku z ustawowπ regulacjπ rynku cukru i limitowaniem podaøy, polski przemys≥ cukrowniczy
zosta≥ poddany g≥Íbokiej restrukturyzacji. Jej najbardziej zauwaøalnym przejawem jest likwidacja znacznej
czÍúci zak≥adów produkcyjnych. Przed rozpoczÍciem procesów przekszta≥ceÒ w Polsce by≥o czynnych 78
cukrowni. Obecnie ich liczba spad≥a do 18, z czego najwiÍcej (7) jest skupione w Krajowej Spó≥ce Cukrowej.
Proces wy≥πczania kolejnych zak≥adów z produkcji wymusi≥ redukcjÍ zatrudnienia i koniecznoúÊ poszukiwania
sposobów zagospodarowania zbÍdnego majπtku. Niektórych producentów cukru reforma zmobilizowa≥a
do podjÍcia innych rodzajów dzia≥alnoúci, ale by≥y to raczej pojedyncze przypadki. Generalnie rzecz biorπc,
efektem procesów restrukturyzacyjnych by≥o istotne zmniejszenie potencja≥u produkcyjnego i przetwórczego
branøy, ale jednoczeúnie nastπpi≥ wzrost stopnia koncentracji upraw buraków cukrowych i produkcji cukru, co
w rezultacie przyczyni≥o siÍ do poprawy ekonomicznej efektywnoúci ca≥ego sektora.
O
U
E
Wprowadzenie Wspólnej Polityki Rolnej w krajach obecnej Unii Europejskiej (dawnej Europejskiej Wspólnoty
Gospodarczej) by≥o uwarunkowane znacznymi niedoborami øywnoúci i dπøeniem do samowystarczalnoúci w
zakresie zaopatrzenia w podstawowe produkty rolne. PrzyjÍte dla rynku cukru instrumenty mia≥y z za≥oøenia
doprowadziÊ do jego stabilizacji, przy jednoczesnej gwarancji op≥acalnoúci produkcji dla plantatorów buraka
cukrowego i zak≥adów przetwórczych. Podstawowy cel, jakim by≥ wzrost plonów buraka cukrowego i produkcji
cukru, osiπgniÍto stosunkowo szybko. Co wiÍcej, szeroki zakres regulacji i stosowanych instrumentów sprawi≥y,
øe rynek cukru czÍsto by≥ okreúlany jako rynek modelowy (Buchowiecki 1991: 55).
Powyøsze stwierdzenie nie oznacza jednak ostatecznej pozytywnej oceny ani wprowadzonych na rynku
cukru instrumentów regulacji, ani ich skutków. Co prawda, w pierwszych latach funkcjonowania regulacji
przynios≥y one oczekiwane efekty, ale póüniej nie nastπpi≥o ich dostosowanie do zmieniajπcych siÍ warunków
rynkowych. W kolejnych latach sytuacja na rynku cukru stawa≥a siÍ coraz trudniejsza. Co wiÍcej, obowiπzujπce
mechanizmy wymaga≥y istnienia rozbudowanego systemu administracyjnego i koniecznoúci przeprowadzania
systematycznych, szczegó≥owych kontroli sytuacji na rynku cukru, pociπgajπcych za sobπ wysokie koszty
utrzymania systemu. Jego obroÒcy twierdzili, co prawda, øe dzia≥a on na zasadzie samofinansowania siÍ, bo
koszty te sπ pokrywane z op≥at wnoszonych przez producentów, ale przecieø w ostatecznym rozrachunku
by≥y one ponoszone przez konsumentów cukru. Ceny p≥acone przez jego finalnych odbiorców we wszystkich
krajach Unii Europejskiej cechuje duøa zmiennoúÊ, ale, generalnie rzecz biorπc, sπ one wysokie, zw≥aszcza w
porównaniu z cenami rynku úwiatowego.
Po kilkudziesiÍciu latach stosowania interwencjonizmu na rynku cukru coraz bardziej uwidacznia≥y siÍ
niedoskona≥oúci wprowadzonych rozwiπzaÒ. Narastajπce problemy braku równowagi rynkowej i pogarszajπca
siÍ sytuacja sektora wymusi≥y przeprowadzenie gruntownej reformy zasad regulacji rynku cukru. Do jej
Teresa Kondrakiewicz
48
wprowadzenia przyczyni≥y siÍ dodatkowo takøe øπdania zmiany regu≥ funkcjonowania sektora ze strony WTO,
która wskazywa≥a na negatywny wp≥yw subwencjonowanego eksportu na sytuacjÍ na rynku úwiatowym i
domaga≥a siÍ jego zmniejszenia. W sposób szczególny niektóre problemy rynku cukru nasili≥y siÍ po rozszerzeniu Unii Europejskiej w 2004 roku. Sta≥o siÍ wówczas oczywiste, øe ostatecznym rezultatem obowiπzujπcych
dla cukru rozwiπzaÒ by≥y coraz wiÍksze problemy z utrzymaniem równowagi pomiÍdzy popytem i podaøπ,
wysokie ceny na rynku wewnÍtrznym oraz niska konkurencyjnoúÊ unijnego przemys≥u cukrowniczego na
rynku úwiatowym. Wszystkie te czynniki przyczyni≥y siÍ do podjÍcia gruntownych reform rynku cukru
rozpoczÍtych w roku 2006, a nastÍpnie modyfikowanych i kontynuowanych w kolejnych sezonach.
G≥ównymi za≥oøeniami ostatnich reform rynku cukru by≥y przede wszystkim spadek rozmiarów produkcji
oraz stopniowa redukcja cen. Podstawowy cel w zakresie redukcji poziomu produkcji uda≥o siÍ osiπgnπÊ
w stopniu zadowalajπcym – rzeczywisty spadek wyniós≥ blisko 97% planowanej wielkoúci. Tym samym
rozmiary produkcji cukru w ca≥ej Unii Europejskiej zmniejszy≥y siÍ w ostatnich latach do oko≥o 17-18 mln
ton rocznie, co jest wielkoúciπ zbliøonπ do popytu. Obecnie zapotrzebowanie na rynku unijnym wynosi
oko≥o 16,5-17 mln ton. Niestety nie oznacza to zaistnienia pe≥nej równowagi na rynku wewnÍtrznym, gdyø
zgodnie z za≥oøeniami reformy przys≥ugujπce producentom limity produkcji okreúlono na znacznie niøszym
poziomie. Wynoszπ one aktualnie niewiele wiÍcej niø 13,5 mln ton, liczπc ≥πcznie z Chorwacjπ. Taka sytuacja
oznacza, øe w skali Wspólnoty z jednej strony pojawia siÍ koniecznoúÊ importu, a z drugiej strony producenci
posiadajπ nadwyøki produkcji, których nie mogπ zaoferowaÊ na rynku unijnym. Co wiÍcej, majπ oni dodatkowy
problem z ich zagospodarowaniem w taki sposób, aby uniknπÊ kar za przekroczenie limitów. Moøliwe
rozwiπzania to jedynie przeniesienie wytworzonych nadwyøkowych iloúci cukru na kolejny sezon produkcyjny
albo ich przeznaczenie na cele przemys≥owe. Wed≥ug danych Komisji Europejskiej, zuøycie cukru w sektorze
przemys≥owym wynosi obecnie oko≥o 1,5-2,0 mln ton rocznie. Nadwyøki produkcji sπ znacznie wiÍksze, a
ponadto w ostatnich latach wykazujπ tendencjÍ wzrostowπ. Co wiÍcej, moøliwoúci sprzedaøy nadwyøek na
rynku zewnÍtrznym sπ obecnie bardzo ograniczone – uzgodniona w ramach WTO roczna kwota eksportowa dla
Unii Europejskiej wynosi obecnie zaledwie 1,37 mln ton. Problemu tak znacznej nierównowagi nie rozwiπzujπ
takøe dodatkowe zezwolenia na sprzedaø cukru ponadkwotowego wydawane przez KomisjÍ Europejskπ. Tym
samym realizowana reforma rynku cukru nie moøe byÊ oceniona pozytywnie, bo nie przynios≥a stabilizacji i
pe≥nej równowagi na rynku cukru.
Dodatkowym potwierdzeniem braku zadowalajπcych rezultatów reformy rynku cukru jest teø zatwierdzone
w czerwcu 2013 roku przed≥uøenie okresu jej realizacji. Chociaø pierwotnie planowano ca≥kowite zniesienie
zasady limitowania produkcji do koÒca wrzeúnia 2015 roku (zgodnie z rozporzπdzeniem 1234/2007), to
ostatecznie jednak Parlament Europejski zgodzi≥ siÍ na utrzymanie kwot produkcji dla cukru i izoglukozy
do koÒca wrzeúnia 2017 roku. Warto przy tym wspomnieÊ o braku jednomyúlnoúci poszczególnych krajów
cz≥onkowskich co do ostatecznego kszta≥tu zasad regulacji rynku cukru oraz samego tempa redukcji limitów
produkcyjnych. O ile niektóre paÒstwa domaga≥y siÍ ich natychmiastowego zniesienia, to znaczna czÍúÊ
producentów (w tym równieø polskich) by≥a za ich utrzymaniem aø do 2020 roku.
Oceniajπc skutki interwencjonizmu na rynku cukru i jego modyfikacje, nie naleøy oczywiúcie zapominaÊ o
niektórych korzystnych skutkach trwajπcej reformy. Elementem pozytywnym wprowadzonych rozwiπzaÒ
jest z pewnoúciπ dπøenie do obniøania cen cukru, które dziÍki temu zbliøajπ siÍ obecnie w Unii Europejskiej
do cen równowagi na rynku úwiatowym. Sπ to jednak dzia≥ania wymuszone administracyjnie a nie poprzez
mechanizm rynkowy, zaú poziom cen wciπø nie jest stabilny. Tak wiÍc, chociaø najnowsza reforma zak≥ada≥a i
przynajmniej poczπtkowo faktycznie przynios≥a spadkowπ tendencjÍ cen cukru, to ostatecznie jednak równieø w
tym obszarze nie moøna jej oceniÊ w pe≥ni pozytywnie. Przede wszystkim poziom cen cukru w Unii Europejskiej
nadal podlega wyraünym wahaniom, a ponadto Komisja Europejska stosunkowo czÍsto podejmuje dzia≥ania
administracyjne (w tym przede wszystkim znoszenie ce≥ importowych) s≥uøπce zapobieganiu ich wzrostowi.
Warto teø przypomnieÊ, øe w ca≥ym okresie stosowania interwencjonizmu na rynku cukru w Unii Europejskiej
poziom cen by≥ wyøszy niø w krajach zewnÍtrznych.
Zjawiskiem istotnie wp≥ywajπcym na ogólnπ negatywnπ ocenÍ przyjÍtych na analizowanym rynku rozwiπzaÒ jest przede wszystkim fakt, iø pomimo wystÍpowania generalnej tendencji spadkowej cen cukru, nie
dochodzi do samoczynnego dostosowywania rozmiarów podaøy do zapotrzebowania. WrÍcz przeciwnie,
pojawiajπ siÍ kolejne problemy – zmniejszone limity produkcyjne nie zaspokajajπ popytu wewnÍtrznego,
wobec czego Unia Europejskiej jest zmuszona do importu cukru, a jednoczeúnie eksportu nadwyøek ponad
49
Skutki interwencjonizmu na rynku cukru w Unii Europejskiej
obowiπzujπce kwoty. Jest to sytuacja wrÍcz paradoksalna. Gdyby limity produkcji cukru nie obowiπzywa≥y lub
ewentualnie w pe≥ni odpowiada≥y wielkoúci wewnÍtrznego zapotrzebowania na ten produkt, nie dosz≥oby do
tak dziwnego stanu nierównowagi i nie trzeba by by≥o uruchamiaÊ dodatkowych bezc≥owych kontyngentów.
Naleøy teø oczywiúcie oczekiwaÊ, øe gdyby limity produkcji ca≥kowicie zniesiono to nastπpi≥oby dojúcie do
stanu równowagi rynkowej poprzez zrównanie wielkoúci popytu z wielkoúciπ podaøy. Prawdopodobnie
wiπza≥oby siÍ to równieø z wyeliminowaniem z rynku najmniej efektywnych wytwórców, którzy nie byliby w
stanie dostosowaÊ siÍ do rosnπcych wymogów konkurencji. Oznacza to, øe niektórzy producenci zrezygnowaliby z dzia≥alnoúci w tym sektorze z przyczyn ekonomiczno-rynkowych, a nie z powodu odgórnych decyzji i
przymusu administracyjnego.
Analiza stanu rynku cukru w ca≥ym okresie obowiπzywania jego ustawowej regulacji wskazuje, øe stosowanie szczegó≥owych narzÍdzi kszta≥tujπcych jego funkcjonowanie nie przynios≥o zadowalajπcych efektów
w zakresie równowagi rynkowej i stabilizacji cen. Tym samym ostateczna ocena zasad interwencjonizmu na
rynku cukru prowadzi do wniosku o niskiej skutecznoúci narzÍdzi administracyjnych jako g≥ównego regulatora
procesów gospodarczych. Realizowane obecnie za≥oøenia reformy mia≥y doprowadziÊ do zwiÍkszenia roli
rynku i poprawy jego stanu rozumianej jako zmniejszenie skali nierównowagi oraz do spadku cen. PodjÍte w
zwiπzku z tym dzia≥ania nie mogπ byÊ jednak ocenione jednoznacznie jako pozytywne z uwagi na fakt, øe
stosowane w ramach trwajπcej reformy instrumenty nie uleg≥y istotnej zmianie w stosunku do poprzednich
rozwiπzaÒ. Tym samym decydujπce znaczenie majπ nadal decyzje administracyjne a nie czynniki rynkowe,
chociaø historia kilkudziesiÍciu lat Wspólnej Polityki Rolnej pokaza≥a, øe szczegó≥owa ingerencja paÒstwa nie
jest skutecznym sposobem stabilizacji sytuacji rynkowej.
P
W ramach Wspólnej Polityki Rolnej szczegó≥owymi regulacjami zosta≥ objÍty m. in. rynek cukru w Unii
Europejskiej. Jego stan jest w znacznej mierze uzaleøniony od sytuacji na globalnym rynku cukru, która
jest kszta≥towana przez uwarunkowania popytowe i podaøowe. Konsumpcja cukru systematycznie roúnie,
zw≥aszcza w krajach rozwijajπcych siÍ. Poziom produkcji w ujÍciu d≥ugookresowym równieø wzrasta, ale w
kolejnych latach ulega znacznym wahaniom, wynikajπcym g≥ównie z czynników klimatycznych i pogodowych,
co sprawia, øe úwiatowy rynek cukru cechuje ma≥a stabilnoúÊ i brak równowagi. Generalnπ tendencjπ jest
wystÍpowanie sta≥ych nadwyøek i duøa zmiennoúÊ cen.
Poczπtki regulacji rynku cukru w Unii Europejskiej siÍgajπ lat szeúÊdziesiπtych XX wieku, kiedy to szczegó≥owo okreúlono limity produkcji, poziom cen i zasady handlu zagranicznego. W 2006 roku zapoczπtkowano
reformy obowiπzujπcego systemu, których g≥ównym celem by≥o miÍdzy innymi zmniejszenie zakresu ingerencji
w funkcjonowanie mechanizmu rynkowego na rynku cukru i doprowadzenie do wzrostu konkurencyjnoúci
przemys≥u cukrowniczego Wspólnoty na rynkach úwiatowych.
PodjÍte w zwiπzku z reformπ dzia≥ania tylko czÍúciowo przynios≥y zamierzone skutki w postaci znacznego obniøenia rozmiarów produkcji cukru. Nie osiπgniÍto jednak stanu równowagi i stabilizacji rynku.
Pomimo tego, øe poziom produkcji cukru w Unii Europejskiej jest ostatnio zbliøony do zapotrzebowania rynku
wewnÍtrznego, to nadal przekracza przys≥ugujπce producentom limity sprzedaøy na rynku krajowym. W
rezultacie muszπ oni znaczne iloúci cukru wykorzystywaÊ na cele przemys≥owe, przerabiajπc na kosmetyki lub
bioetanol albo ewentualnie przenieúÊ na kolejny sezon. Jednoczeúnie jednak pojawi≥ siÍ paradoks polegajπcy
na koniecznoúci importu cukru z krajów trzecich w celu zaspokojenia wewnÍtrznego popytu i wyrównania
niedoboru limitów produkcji na rynek krajowy wzglÍdem zg≥aszanego zapotrzebowania. Taka sytuacja ma
miejsce równieø w Polsce. Pozostaje ona jednym z wiodπcych unijnych producentów cukru, ale jednoczeúnie
przys≥ugujπce jej limity produkcji sπ niøsze niø zapotrzebowanie rynku krajowego. W tej sytuacji Polska sta≥a
siÍ obecnie importerem cukru netto, pomimo øe dysponuje znacznym potencja≥em produkcyjnym. Jest to
oczywiúcie zjawisko zdecydowanie niekorzystne dla polskiej gospodarki, zw≥aszcza øe przemys≥ cukrowniczy
odgrywa≥ w niej przez wiele lat znaczπcπ rolÍ, tworzy≥ liczne miejsca pracy i stanowi≥ waøne üród≥o dochodów
zwiπzanych z nim plantatorów.
Jednym ze skutków przyjÍtych dla rynku cukru w Unii Europejskiej rozwiπzaÒ jest brak moøliwoúci
samoczynnego dostosowania rozmiarów podaøy do wielkoúci popytu. W dalszej konsekwencji sytuacja ta
powoduje wystÍpowanie istotnej zmiennoúci cen cukru, która stanowi czynnik istotnie zaburzajπcy stabilizacjÍ
50
Teresa Kondrakiewicz
rynku i wywiera niekorzystny wp≥yw zarówno na producentów, jak i konsumentów. Ceny cukru p≥acone
przez tπ ostatniπ grupÍ utrzymujπ siÍ czÍsto na poziomie znacznie wyøszym niø wynika≥oby to z gie≥dowych
cen rynku úwiatowego. Jako przyk≥ad tej rozbieønoúci moøna przytoczyÊ fakt, øe w 2006 roku cena cukru na
rynku unijnym by≥a trzykrotnie wyøsza niø na rynkach úwiatowych.
Reasumujπc, regulacja rynku cukru w Unii Europejskiej wiπøπca siÍ z administracyjnπ ingerencjπ w funkcjonowanie mechanizmu rynkowego, nie zapewni≥a równowagi i nie zagwarantowa≥a stabilizacji cen. Równieø
realizowana obecnie reforma nie przynios≥a oczekiwanych rezultatów. Jak dotπd, nie uleg≥ istotnej zmianie
g≥ówny mechanizm regulacji rynku, którym pozostajπ administracyjnie ustalane kwoty produkcyjne. Jest to
instrument niemajπcy nic wspólnego ze wspomaganiem mechanizmów rynkowych. Co prawda, osiπgniÍto
zak≥adany spadek poziomu produkcji, ale wystπpi≥y przy tym równieø zjawiska negatywne. Utrzymanie kwot
produkcyjnych przy ich jednoczesnym obniøeniu ogranicza moøliwoúci rozwojowe najbardziej efektywnych
producentów i prowadzi do zamykania znacznej czÍúci unijnych cukrowni. Równieø poziom cen cukru nie
jest zadowalajπcy. Obecnie wciπø trudno mówiÊ o ich stabilizacji, a ponadto – co jest jeszcze powaøniejszym
problemem – w poszczególnych krajach cz≥onkowskich wystÍpujπ problemy z zaopatrzeniem w cukier. Z
uwagi na to, øe limity produkcyjne sπ zbyt niskie w stosunku do istniejπcego zapotrzebowania pojawia siÍ
koniecznoúÊ importu cukru z krajów trzecich, a jego ceny pozostajπ na poziomie znacznie wyøszym niø na
rynkach úwiatowych.
B
Beauvois, Daniel. 2012. Kres kresomanii. „Gazeta Wyborcza”, 8-9 wrzeúnia.
Buchowiecki, Mieczys≥aw. 1991. Wspólna polityka rolna EWG w latach osiemdziesiπtych. Warszawa: Instytut
Ekonomiki Rolnictwa i Gospodarki Øywnoúciowej.
Chmielewska, Barbara. 2000. Rynek cukru. Warszawa: FAPA.
Chudoba, £ucja. 2006. Wp≥yw instrumentów regulacji rynków i Wspólnej Polityki Rolnej Unii Europejskiej na wybrane
branøe polskiego przemys≥u spoøywczego. Warszawa: Instytut Ekonomiki Rolnictwa i Gospodarki Øywnoúciowej.
Czyøewski, Andrzej i Henisz-Matuszczak, Anna. 2006. Rolnictwo Unii Europejskiej i Polski. Studium porównawcze
struktur wytwórczych i regulatorów rynków rolnych. PoznaÒ: Wydawnictwo Akademii Ekonomicznej w Poznaniu.
Eckert, Marian. 1981. Dzieje cukrownictwa w dwudziestoleciu miÍdzywojennym. W: Cz. £uczak (red.), Dzieje
cukrownictwa w Polsce. PoznaÒ: Wydawnictwo Naukowe Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza, s. 135-194.
Gorzelak, Eugeniusz. 1995. Rolnictwo polskie przed i w trakcie transformacji ustrojowej (studium przemian w sytuacji
ekonomicznej). Warszawa: Prace i materia≥y Instytutu Rozwoju Gospodarczego.
International Sugar Organization <http://isosugar.org>, dostÍp 30 czerwca 2013.
JasiÒska, Janina. 2006. Wspólna Polityka Rolna – reforma rynku cukru. „Biuletyn Informacyjny ARR”, nr 8 (182), s.
4-10.
Jurcewicz, Anna; Barbara Koz≥owska i Eløbieta Tomkiewicz. 2007. Wspólna Polityka Rolna. Zagadnienia prawne.
Warszawa: Wydawnictwa Prawnicze Lexis Nexis, wyd. 2.
Kondrakiewicz, Teresa. 2000. Holdingi w przemyúle cukrowniczym. Procesy dostosowawcze do integracji z Uniπ
Europejskπ. Lublin: Wydawnictwo UMCS.
Kondrakiewicz, Teresa. 2006. Przebieg i efekty prywatyzacji przemys≥u cukrowniczego. W: M. OliÒski (red.), Uwarunkowania funkcjonowania sektora publicznego. Olsztyn: Wydawnictwo Uniwersytetu WarmiÒsko-Mazurskiego,
s. 79-86.
Kondrakiewicz, Teresa. 2009. Przebieg i rezultaty procesów dostosowawczych przemys≥u cukrowniczego w okresie
dwudziestu lat transformacji polskiej gospodarki. W: W. Balicki, A. Ma≥ecki (red.), Dwadzieúcia lat transformacji
gospodarczej Polsce. Przemiany sektorowe. PoznaÒ: Wydawnictwo Wyøszej Szko≥y Bankowej w Poznaniu, „Zeszyty
Naukowe Wyøszej Szko≥y Bankowej w Poznaniu” nr 25, s. 143-170.
Makarski, Sylwester. 1998. Funkcjonowanie rynku rolno-øywnoúciowego. Lublin: Wydawnictwo UMCS.
51
Consequences of the interventionism on the European Union sugar market
Rogalska, Irena. 2007. Zmiany w systemie restrukturyzacji przemys≥u cukrowniczego. „Biuletyn Informacyjny
ARR”, nr 10 (196), s. 4-9.
Szajner, Piotr. 2006. Zmiany w systemie regulacji rynku cukru w Unii Europejskiej. „Przemys≥ Spoøywczy”, nr 1, s.
14-15.
Wilkin, Jerzy 2003. Interwencjonizm paÒstwowy w rolnictwie – dlaczego by≥, jest i bÍdzie. W: A. Kowalski (red.),
Dostosowywanie polskiego rynku rolnego do wymogów Unii Europejskiej. Warszawa: ARR, IERiGØ, SGH, s. 35-57.
WykrÍtowicz, Stanis≥aw. 1997. Najnowsze dzieje cukrownictwa w Polsce (1944-1989). PoznaÒ: Muzeum Narodowe
Rolnictwa i Przemys≥u Rolno-Spoøywczego w Szreniawie.
C
E
U
The main aim of this article is to analyze the consequences of statutory regulation in the European Union
sugar market with particular focus on the situation in Poland. The situation on the sugar market is
largely determined by its statutory regulations. As a result of specific situation in the sugar industry,
as highly dependent on agricultural sector, the sugar market has been adjusted to Common Agriculture
Policy regulations. The aim of current sugar market reform is to decrease prices and production volumes.
This should lead to improving the competitiveness of the European Union sugar industry in the world
market. It requires termination of production in consecutive sugar refineries and taking up processes of
restructuring. However, it remains questionable how far the statutory regulations prove to be an effective
way of ensuring market equilibrium and prices stabilization. The lack of such effect entitles us to claim, that
the statutory market regulation did not bring the envisaged results. The production limits set in advance,
which are currently lower for Poland than its inland consumption volumes, halt the market mechanisms and
in a consequence the production volumes do not reflect the demand, and the prices are subject to frequent
fluctuations. Even though, there are also some positive consequences of the reform for the market, such as the
major improvement of technological and economical parameters, which was enforced by the restructuring
processes required by law.
Keywords: sugar market, sugar industry, interventionism, disequilibrium.
Instytucje w dzia≥aniu
KONTEKSTY SPO£ECZNE
2014 • Tom II • Numer 1 (3) • 53-61
Polityka równoúci p≥ci z perspektywy reøimu
welfare state. Na przyk≥adzie Polski i Szwecji
E
P
Katolicki Uniwersytet Lubelski
Celem artyku≥u jest uzasadnienie tezy, øe reøim welfare state panujπcy w danym paÒstwie ma wp≥yw na
implementacjÍ polityki równoúci p≥ci. Zosta≥o to ukazane w oparciu o analizÍ dostÍpnej literatury naukowej
i danych statystycznych. W pierwszej czÍúci artyku≥u przedstawiono reøimy welfare state w ujÍciu Esping
–Andersena, jak równieø ukazano zmiany w definiowaniu róønic pomiÍdzy poszczególnymi reøimami, które
nastπpi≥y w wyniku badaÒ feministycznych. CzÍúÊ druga poúwiÍcona jest krótkiej charakterystyce polityki
równoúci p≥ci wdraøanej w Szwecji i Polsce. Autorka stara siÍ ukazaÊ, w jaki sposób panujπcy reøim welfare
state móg≥ przyczyniÊ siÍ do istniejπcych nierównoúci spo≥ecznych wynikajπcych z p≥ci. Autorka artyku≥u
uwaøa, øe efektywna polityka równoúci p≥ci jest konieczna, aby móc budowaÊ spo≥eczeÒstwo oparte na wiedzy
S≥owa kluczowe: reøim welfare state, polityka równoúci p≥ci, nierównoúci spo≥eczne wynikajπce z p≥ci.
P
lska i Szwecja to kraje cz≥onkowskie Unii Europejskiej, które ze wzglÍdu na to cz≥onkowstwo sπ
zobligowane wcielaÊ perspektywÍ równoúci p≥ci w dzia≥ania rzπdowe. Polityka równoúci p≥ci jest jednπ
z polityk horyzontalnych Unii Europejskiej, co oznacza, øe kwestie równoúciowe (czyli analiza sytuacji
wyjúciowej kobiet i mÍøczyzn, i wp≥ywu podejmowanych dzia≥aÒ na tÍ sytuacjÍ) powinny znaleüÊ swoje
odzwierciedlenie na kaødym etapie planowania i wdraøania dzia≥aÒ finansowanych ze úrodków unijnych bπdü
tworzonych na szczeblu paÒstwowym (Sarata 2010). Wed≥ug raportu åwiatowego Forum Ekonomicznego,
Szwecja znajduje siÍ obecnie w czo≥ówce krajów europejskich, w których zasoby i szanse sπ dystrybuowane
niemaløe równo wúród kobiet i mÍøczyzn. Polska zajmuje miejsce w drugiej po≥owie (Hausmann i in. 2012).
Jak wynika z dostÍpnej literatury i badaÒ, oba kraje róøniπ siÍ znacznie w implementacji polityki równoúci
p≥ci. Wynika to z kilku powodów, m. in. z faktu, øe polityka równoúci p≥ci w Szwecji zosta≥a opracowana na
szczeblu paÒstwowym juø w latach szeúÊdziesiπtych XX wieku (Florin i Nilsson 1998; Forbes i in. 2011). Kolejnπ
przyczynπ tego stanu rzeczy sπ róøne reøimy welfare state panujπce w obu krajach. A stosunek do równoúci
p≥ciowej jest przez nie determinowany (Borchorst i Siim 2002; Warzywoda-KruszyÒska i Bunio-Mroczek 2011).
Polska i Szwecja sπ w≥πczone w dwa róøne modele rezimu welfare state, które zosta≥y wyróønione przez GøstÍ
Esping-Andersena (1990). W artykule przedstawiono charakterystykÍ tych dwóch modeli w odniesieniu do
implementacji polityki równoúciowej dwóch porównywanych krajów.
ISSN 2300-6277; http://kontekstyspoleczne.umcs.lublin.pl
c 2014 Uniwersytet Marii Curie-Sk≥odowskiej
54
Ewelina Pyzik
R
welfare state
E
-A
Esping-Andersen (1990) stworzy≥ listÍ trzech modeli reøimów welfare state, które nastÍpnie zosta≥y powiÍkszone
o dwa dodatkowe. Obecnie wyróønia siÍ wiÍc nastÍpujπce kategorie: liberalny, konserwatywny korporatystyczny, socjaldemokratyczny, postkomunistyczny oraz úródziemnomorski (Esping-Andersen 1990; Karpowicz
2013). Jednym z g≥ównych wskaüników osadzajπcych dane paÒstwo w konkretnym reøimie welfare state by≥a
dekomodyfikacja. Termin ten odnosi siÍ do moøliwoúci uzyskania przez jednostkÍ godnego standardu øycia niezaleønie od si≥ rynkowych. Wed≥ug Esping-Andersena (1990), im wiÍkszy stopieÒ dekomodyfikacji obywateli,
tym reøim welfare state jest bardziej egalitarny i wpisujπcy siÍ w charakterystykÍ reøimu socjaldemokratycznego.
Niski stopieÒ dekomodyfikacji osadza zaú paÒstwo w gronie przeciwstawnego do socjaldemokratycznego
reøimu liberalnego. Dekomodyfikacja innymi s≥owy mówi wiÍc o rodzajach i iloúci úwiadczonych przez
paÒstwo us≥ug zapewniajπcych minimum egzystencji, bez wzglÍdu na fakt, czy jednostka jest aktywna na
rynku pracy, czy nie.
Jednak jak zauwaøyli badacze feministyczni, jednostka w rozwaøaniach Esping-Andersena by≥a p≥ci mÍskiej.
Tradycyjnie to mÍøczyüni, a nie kobiety, byli komodyfikowani (czyli uzaleøniani od p≥atnej pracy na rynku pracy)
przez rynek, poniewaø stanowili wiÍkszoúÊ si≥y roboczej. MÍøczyüni byli øywicielami rodziny. Aby zapewniÊ
jej byt, musieli podejmowaÊ pracÍ, kobiety zaú pozostawa≥y poza rynkiem pracy, poniewaø ich zajÍciem by≥a
opieka nad dzieÊmi, starszymi czy domem. W przypadku kobiet trudno jest wiÍc mówiÊ o dekomodyfikacji,
poniewaø nie by≥y one komodyfikowane (Lewis 1992; Daly 1994). Terminowi temu zarzucano, øe przywiπzuje
zbyt duøπ wagÍ do wp≥ywu rynku pracy na øycie jednostki, jednoczeúnie nie zwracajπc uwagi na znaczenie
nieodp≥atnej pracy, polegajπcej na zajmowaniu siÍ domem i rodzinπ (Bussemaker i Kersbergen 1994). PaÒstwa o
reøimach liberalnych i konserwatywnych przyczyni≥y siÍ do dekomodyfikacji kobiet, jednoczeúnie zwiÍkszajπc
komodyfikacjÍ mÍøczyzn. Wspierajπ one bowiem tradycyjny podzia≥ ról na mÍøczyzn – øywicieli rodziny
(male bread-winner), podejmujπcych pracÍ zarobkowπ, i kobiety – gospodynie domowe (housewives), pozostajπce
poza rynkiem pracy. PaÒstwa o reøimie socjaldemokratycznym zaú komodyfikujπ kobiety, poniewaø wspierajπ
model dwóch øywicieli rodziny (dual-breadwinner), zachÍcajπc kobiety do podejmowania pracy. W paÒstwach
tego typu kobiety postrzegane sπ jako pracownice, nie jako gospodynie domowe (Lewis 1992; Bryson i in. 1994).
Jak zauwaøy≥a Anette Borchorst (1994), proces dekomodyfikacji róøni siÍ nie tylko pomiÍdzy poszczególnymi
reøimami, ale takøe pomiÍdzy obiema p≥ciami. Przyk≥adowo: ma≥øeÒstwo ma odmienny wp≥yw na aktywnoúÊ
kobiet i mÍøczyzn na rynku pracy. Øonaci mÍøczyüni czÍúciej sπ trwale zwiπzani z rynkiem pracy, podczas gdy
zamÍøne kobiety dostosowujπ swojπ aktywnoúÊ zawodowπ do obowiπzków rodzinnych, przede wszystkim zaú
do wychowywania dzieci:
Hence the process of de-commodification not only differs between regimes; it is also very different
for men and women and is not determind by the same factors. Marriage tends for instance to have
the opposite effect for men that for women. Married men often have a more permanent connection
to the labour market than unmarried, whereas married women often adapt their labour market
participation to their responsibility in the family, especially the care of children (Borchorst 1994:8).
Aby ulepszyÊ wskaüniki mówiπce o przynaleønoúci danego paÒstwa do konkretnego rezimu welfare state,
Esping-Andersen wprowadzi≥ termin defamilializacja, uwzglÍdniajπcy perspektywÍ p≥ci. Poziom defamilializacji róøni siÍ pomiÍdzy reøimami, ale nie pomiÍdzy kobietami i mÍøczyznami w danym reøimie, tak jak
mia≥o to miejsce w przypadku dekomodyfikacji. Defamilializacja w jego ujÍciu polega na z≥agodzeniu przez
paÒstwo lub rynek obciπøeÒ rodziny wynikajπcych z posiadania dzieci lub opieki nad potrzebujπcym. Naleøy
podkreúliÊ fakt, øe defamilializacja nie jest nastawiona przeciw rodzinie (Sümer 2009). Reøimy charakteryzujπce siÍ wysokim stopniem defamilializacji zapewniajπ swoim obywatelom moøliwoúÊ posiadania dzieci bez
koniecznoúci rezygnowania z kariery zawodowej (przede wszystkim przez kobiety) lub polegania na pomocy
rodziny. W paÒstwach o tych reøimach obywatele majπ ≥atwy dostÍp do dziennej opieki nad dzieÊmi i centrów
opieki nad osobami starszymi i potrzebujπcymi, p≥atnego urlopu rodzicielskiego (zarówno dla kobiet, jak
i mÍøczyzn), urlopu w razie choroby dziecka (Esping–Andersen 2002). Wed≥ug tej charakterystyki, reøimy
socjaldemokratyczne to paÒstwa o wysokim stopniu defamilializacji, reøimy liberalne i konserwatywne to
paÒstwa o stopniu niskim.
55
Polityka równości płci z perspektywy reżimu welfare state
Sam Esping-Andersen (1999) wskazuje na koniecznoúÊ defamilializacji we wspó≥czesnych spo≥eczeÒstwach,
stwierdzajπc, øe niska aktywnoúÊ kobiet na rynku pracy wynikajπca z niedostatecznej polityki rodzinnej (np.
ma≥ej liczby ø≥obków czy przedszkoli paÒstwowych), przyczynia siÍ do mniejszych dochodów obywateli i
paÒstw:
Contemporary welfare states can no longer count on the availability of housewives and fulltime mothers. The more they do so, either by actively encouraging familiarism or by passively
refraining from providing an alternative, the more they deminish welfare at both the micro- and
macro-level. At the microlevel, familialism is now counter productive to family formation and
labour supply. This means low fertility, lower household incomes, and higher risks of poverty
(. . . ) At the macro-level, it implies a waste of human capital (in so far as educated women’s labour
supply is suppressed). But, above all, familialism has become the Achilles’ heel of the welfare state
itself. Lower levels of paid female employment mean also a smaller tax base; and low fertility now
threatens the basic financial viability of welfare states in the future (Esping-Andersen 1999:25)
P
S
Szwecja jest przyk≥adem paÒstwa o reøimie socjaldemokratycznym i wysokim stopniu defamilializacji. Nierównoúci spo≥eczne sπ postrzegane jako wynikajπce z niedoskona≥oúci systemu spo≥ecznego, a nie niedostosowania
jednostki. Administracja paÒstwowa jest wiÍc zobligowana do pomocy obywatelom, bez wzglÍdu na status
materialny ich rodzin. Idea≥em, do którego dπøπ reøimy socjaldemokratyczne, jest uniezaleønienie jednostki od
rodziny i zwiÍkszenie indywidualnej niezaleønoúci (Esping-Andersen 1990). Dzia≥ania paÒstwa sπ skierowane
zarówno na rynek pracy, jak i na rodzinÍ, a wsparcie zapewnianie przez agendy paÒstwowe jest dostÍpne nie
tylko osobom biednym, ale równieø przedstawicielom klasy úredniej (Esping-Andersen 1990; Karpowicz 2013).
Zagadnienia zwiπzane z równoúciπ p≥ciowπ sπ obecne w szwedzkiej polityce od dawna. Jej poczπtki datowane sπ na lata 30. ubieg≥ego wieku, rozwój zaú nastπpi≥ na prze≥omie lat 60. i 70. Tak d≥uga obecnoúÊ kwestii
równoúciowych w polityce przyczyni≥a siÍ do powszechnej akceptacji przez obywateli dzia≥aÒ paÒstwowych,
skierowanych na wyrównywanie statusu kobiet i mÍøczyzn. Szwecja jest jednym ze úwiatowych liderów
równoúci p≥ciowej, wed≥ug raportu åwiatowego Forum Ekonomicznego (Hausmann i in. 2012). Rzπd szwedzki
w kaødej dziedzinie øycia chce osiπgnπÊ równoúÊ p≥ciowπ, tak, aby zarówno kobiety, jak i mÍøczyüni mieli
jednakowy wp≥yw na kreowanie spo≥eczeÒstwa. Polityka równoúci p≥ci ma wymiar zarówno iloúciowy, jak
i jakoúciowy. Wymiar iloúciowy mówi o tym, øe w kaødej dziedzinie øycia kobiety i mÍøczyüni powinni
byÊ równo reprezentowani. Jeúli w jakiejú dziedzinie, np. nauce, mÍøczyüni stanowiπ 60% reprezentantów,
dziedzina ta uwaøana jest za zdominowanπ przez mÍøczyzn, co sugeruje koniecznoúÊ zastosowania specjalnych
akcji majπcych na celu wyeliminowanie istniejπcej nierównoúci. Wymiar jakoúciowy odnosi siÍ do spo≥ecznego
wartoúciowania zasobów posiadanych przez kobiety i mÍøczyzn. Oznacza to, øe wiedza czy doúwiadczenie
kobiet powinno byÊ tak samo oceniane, jak wiedza i doúwiadczenie mÍøczyzn. Wartoúci tradycyjnie uwaøane
za kobiece, jak: øycie rodzinne, opieka nad innymi, powinny byÊ jednakowo cenione jak wartoúci mÍskie, czyli
np. kariera zawodowa (Statistics Sweden 2012).
Od lat 60. XX wieku polityka równoúci p≥ci jest priorytetem w Szwecji. Ukuto nawet specjalne s≥owo
‘jämställdhet’ (równoúÊ). G≥ównym celem polityki paÒstwowej by≥o i jest zapewnienie kobietom i mÍøczyznom
równych praw, obowiπzków i szans, tak, aby obie p≥cie dzieli≥y zarówno w≥adzÍ, jak i odpowiedzialnoúÊ za
kszta≥t spo≥eczeÒstwa (Forbes i in. 2011 ). Juø w latach siedemdziesiπtych wprowadzono oddzielne opodatkowanie ma≥øonków, a ojcowie mogli ubiegaÊ siÍ o opiekÍ nad dzieÊmi. W 1976 roku wprowadzono sta≥π wspólnπ
opiekÍ rodziców nad dzieÊmi w przypadku rozwodu (Hirdman 1991). Rzπdy socjaldemokratów dπøy≥y do
podniesienia statusu i zarobków w tradycyjnie kobiecych zawodach, stwarza≥y nowe moøliwoúci dla kobiet
do podejmowania pracy w zawodach zmaskulinizowanych. Aby umoøliwiÊ kobietom podejmowanie pracy
zawodowej, a co siÍ z tym wiπøe, poszerzyÊ rynek pracy Szwecji, paÒstwo przejÍ≥o wiÍkszoúÊ dotychczasowych
obowiπzków opiekuÒczych, stwarzajπc miejsca opieki dziennej nad dzieÊmi oraz oúrodki opieki dla osób
starszych (Forbes i in. 2011). Ponadto, szwedzki system urlopów rodzicielskich naleøy do najd≥uøszych i
najlepiej p≥atnych na úwiecie. W 1995 roku wprowadzono miesiÍczny urlop ojcowski, który nie moøe zostaÊ
56
Ewelina Pyzik
przeniesiony na matkÍ. W 2002 roku wzrós≥ on do dwóch miesiÍcy. Zaú urlop rodzicielski, na który udaÊ moøe
siÍ matka bπdü ojciec, wynosi 480 dni, a jego wysokoúÊ stanowi 90% pensji (Aisenbrey i in. 2009).
Mimo tego, øe system kwotowy w Skandynawii zawsze by≥ dobrowolny, a najwiÍkszy prze≥om w uczestnictwie kobiet w partiach politycznych nastπpi≥ w latach siedemdziesiπtych, przed jego wprowadzeniem (Dahlerup
i Freidenvall 2005), partie polityczne korzystajπ z niego, tworzπc listy wyborcze, co przek≥ada siÍ na liczbÍ
kobiet w parlamencie (w wyborach w 2010 roku kobiety uzyska≥y 45% mandatów) oraz w rzπdzie (obecnie
kobiety stanowiπ ponad po≥owÍ ministrów). ObecnoúÊ kobiet w cia≥ach decyzyjnych wp≥ynÍ≥a na wiÍksze
zainteresowanie sprawami kobiet i zintensyfikowane poszukiwanie rozwiπzaÒ istniejπcych nierównoúci. Przy
konstruowaniu budøetu paÒstwa i dzia≥aÒ paÒstwowych pod uwagÍ brany jest wp≥yw dzia≥aÒ na obie p≥cie.
Celem polityki równoúci p≥ci jest nie tylko wyrównywanie statusu kobiet i mÍøczyzn na rynku pracy, ale
takøe angaøowanie obu p≥ci w prace domowe i opiekÍ nad dzieÊmi. Obligatoryjny urlop ojcowski przyczyni≥
siÍ do wiÍkszej aktywnoúci ojców w opiece nad dzieÊmi, co zaobserwowaÊ moøna bezpoúrednio na ulicach
(na kaødym kroku spotkaÊ moøna ojców spacerujπcych z wózkami czy pilnujπcych pociech na placach zabaw,
nierzadko takøe to w≥aúnie ojcowie udajπ siÍ do specjalnie wydzielonych w miejscach publicznych przewijaków
dla niemowlπt). WiÍkszoúÊ prac domowych, co prawda, nadal wykonywana jest przez kobiety, jednak róønica
pomiÍdzy czasem poúwiÍcanym na prace domowe przez kobiety i mÍøczyzn jest nieznaczna w porównaniu z
innymi krajami. W Szwecji czas poúwiÍcany przez kobiety na prace domowe wynosi≥ 26 godzin tygodniowo,
przez mÍøczyzn – 21 godzin tygodniowo (Statistics Sweden 2012, dane za 2010 rok). Dla porównania w Polsce
stosunek ten wynosi≥ 28 do 14 godzin (GUS 2007).
Pomimo tego, øe Szwecja jest egalitarnym paÒstwem, nadal funkcjonujπ w niej nierównoúci w sferze
zawodowej. Kobiety zarabiajπ mniej niø mÍøczyüni, a róønica ta zwiÍksza siÍ wraz z poziomem wykszta≥cenia. Powodem takiej sytuacji moøe byÊ zróønicowanie horyzontalne systemu edukacji, w którym to kobiety
wybierajπ kierunki studiów czy kursy, po których wykonujπ gorzej p≥atne zawody (Kumlin 2007; Berggren
2011).
P
P
Polska jest przyk≥adem paÒstwa, w którym panuje postkomunistyczny reøim welfare state, a stopieÒ defamilializacji jest niski. Reøim ten charakteryzuje siÍ specyficznymi cechami, opartymi zarówno na pozosta≥oúciach po
systemie komunistycznym, jak i cechami charakterystycznymi dla reøimów korporatystycznego i liberalnego.
Po transformacji ustrojowej w≥asnoúÊ paÒstwowa, centralnie kontrolowana gospodarka i rzπdy autokratyczne
zosta≥y zastπpione w≥asnoúciπ prywatnπ, wolnym rynkiem i demokracjπ. PaÒstwo pomaga jedynie tym obywatelom, którzy osiπgajπ bardzo niewielkie zarobki lub nie majπ ich wcale, a úrodki przedsiÍbrane przez paÒstwo
majπ raczej charakter doraüny, nie prewencyjny. Pomoc paÒstwa jest czÍsto uzaleøniona od poprzednich
dzia≥aÒ jednostki (ma to miejsce m. in. w przypadku zasi≥ku dla bezrobotnych). Reøim postkomunistyczny
oparty jest na tradycyjnych wartoúciach rodzinnych, jednak polityka rodzinna jest zaniedbana, a paÒstwo
pomaga jedynie rodzinom dysfunkcyjnym lub wielodzietnym. Taki stan rzeczy moøe byÊ úwiadomym dzia≥aniem w≥adz paÒstwowych w celu zachowania tradycyjnej wizji rodziny (Esping-Andersen 1990; Karpowicz
2013). Wed≥ug Anette Borchorst (1994) i innych badaczy feministycznych, na politykÍ spo≥ecznπ reøimów
postkomunistycznych duøy wp≥yw ma katolicka nauka spo≥eczna, która podkreúla zasadÍ pomocniczoúci.
Zgodnie z niπ paÒstwo powinno angaøowaÊ siÍ w rozwiπzywanie problemów spo≥ecznych dopiero wtedy, gdy
spo≥ecznoúciom niøszego rzÍdu (np. rodzinom, wspólnotom koúcielnym) nie uda siÍ ich rozwiπzaÊ. Podkreúla
takøe znaczenie macierzyÒstwa w øyciu kobiety:
It ‘highlights a third way between liberalism and socialism in solving social problems, and they
assign the family, the church and the voluntary organizations a central role in this regard as a
consequence of the principle of the subsidarity. According to this, the state should not engage in
social problems before these other institutions have failed to solve the problem (. . . ) Catholic social
doctrine is highly opposed to public commitment to care for dependent persons. (. . . ) motherhood
is praised as women’s natural and holy vocation (Borchorst 1994: 32-33).
Polityki paÒstw komunistycznych by≥y zaprojektowane w ten sposób, øeby kobiety nie musia≥y wybieraÊ
miÍdzy pracπ zarobkowπ a macierzyÒstwem. Jednak w wielu krajach dominowa≥o podejúcie, øe opieka nad
57
Polityka równości płci z perspektywy reżimu welfare state
dzieÊmi jest zajÍciem kobiet, nie mÍøczyzn. W konsekwencji paÒstwo nie zapewnia≥o wystarczajπcej liczby
miejsc w ø≥obkach i przedszkolach, zmuszajπc kobiety do rezygnowania z pracy na rzecz opieki nad dzieÊmi
lub do polegania na pomocy rodziny (babcia sta≥a siÍ swego rodzaju ‘instytucjπ spo≥ecznπ’, odpowiedzialnπ
za opiekÍ nad wnukami. Taka sytuacja ma miejsce równieø obecnie). W Polsce w 1989-1990 tylko 5% dzieci
w wieku 1-3 lat by≥o w ø≥obkach, w przedszkolach zaú 48% dzieci w wieku 4-6 lat. Przywileje zwiπzane z
posiadaniem dziecka, takie jak urlop macierzyÒski, urlop zwiπzany z opiekπ nad chorym dzieckiem, oúrodki
opieki dziennej nad dzieÊmi tworzone by≥y z myúlπ o kobietach i paÒstwa komunistyczne w øaden sposób
nie dπøy≥y do zmiany postrzegania tego tradycyjnego poglπdu, øe dzieci to obowiπzek kobiety. Socjalizm
zmodyfikowa≥ rolÍ kobiet, komodyfikujπc je – kobiety by≥y postrzegane jako robotnice i matki, jednak w
øadnym stopniu nie zmieni≥ roli mÍøczyzn – postrzegani byli jako robotnicy, nie ojcowie (Makkai 1994).
ChoÊ [obecnie] zaczynajπ pojawiaÊ siÍ inicjatywy pomagajπce godziÊ obowiπzki rodzicielskie z
zawodowymi (zarówno kobietom, jak i mÍøczyznom; do takich naleøπ miÍdzy innymi projekty
f-fe), nadal wiÍkszoúÊ zak≥adów pracy nie zwraca naleøytej uwagi na problemy w godzeniu
obowiπzków øony, matki i pracownicy, powszechnie takøe uwaøa siÍ, øe mÍøczyzna nie powinien
rezygnowaÊ z pracy na rzecz wychowywania dzieci (Pyzik 2013: 120).
Moøe to byÊ jednπ z przyczyn niskiego wskaünika dzietnoúci. Niski wskaünik dzietnoúci nie úwiadczy o tym,
øe obywatele nie chcπ mieÊ dzieci, wskazuje na brak polityki paÒstwa umoøliwiajπcej kobietom pogodzenie
roli rodzica z rolπ pracownika, korelacja pomiÍdzy wskaünikiem zatrudnienia a wskaünikiem urodzin jest
dodatnia (Esping-Andersen 2009).
Epoka komunizmu wywar≥a zmiany na postrzeganie kwestii równouprawnienia kobiet równieø wspó≥czeúnie, czyli w okresie III Rzeczypospolitej. Kobietom w okresie PRL przyznano wiele praw oraz przywilejów, w
tym zwiπzanych z macierzyÒstwem, jednak odbywa≥o siÍ to pod kontrolπ paÒstwa i w granicach wyznaczonych przez marksizm (Walczewska 1999). „Wymuszona emancypacja” komunistyczna sprawi≥a, øe narzÍdzia
paÒstwowe majπce na celu zrównywanie statusu do tej pory spotykajπ siÍ z oporem spo≥eczeÒstwa (Dahlerup i
Freidenvall 2005).
RównoúÊ p≥ci – choÊ w rzeczywistoúci z równoúciπ niewiele mia≥a wspólnego – traktowana by≥a
jak wrogi polskiej tradycji element ideologii poprzedniej epoki. Podnoszono teø inny argument:
kojarzona z feminizmem walka p≥ci jest obca naszej historii. Kobiety przecieø, wspólnie z mÍøczyznami, sta≥y na barykadach, walczπc o niepodleg≥oúÊ (choÊ o ich udziale niewiele znajdziemy
wzmianek w podrÍcznikach). Odrzucenie dyskursu PRL-u najczÍúciej oznacza≥o powrót do
tradycyjnej, katolickiej retoryki w øyciu publicznym z silnie zsymbolizowanym obrazem Polki,
zw≥aszcza matki (Kowalska 2011: 66).
Jak zauwaøy≥a Eleonora ZieliÒska (2011:104), „powrotowi do ustroju kapitalistycznego w sferze ekonomicznej oraz procesowi demokratyzacji øycia politycznego (. . . ) towarzyszy jawna tendencja do przywrócenia
tradycyjnego, patriarchalnego modelu rodziny, nadwπtlonego poprzez rozbudzone przez paÒstwo socjalistyczne aspiracje kobiet do samorealizacji w øyciu publicznym”.
Kobiety postrzegane sπ nadal przez pryzmat stereotypów p≥ciowych, zamykajπcych im wybór zawodu czy
kierunku studiów, ograniczajπcych rozwój kariery zawodowej, a co za tym idzie, zarobków. „O zajmowaniu
przez kobiety okreúlonych pozycji spo≥eczno-zawodowych decydujπ w wiÍkszym stopniu, niø w przypadku
mÍøczyzn, kryteria merytokratyczne. Innymi s≥owy, wobec mÍøczyzn stosuje siÍ znacznie wiÍkszy margines
dowolnoúci w sferze formalnych wymagaÒ zwiπzanych z pracπ i jej wykonywaniem” (Titkow 2007: 177).
Ponadto, pozycja rynkowa osób podejmujπcych pracÍ w profesji sfeminizowanej jest niøsza, wystÍpuje w nich
takøe zjawisko szklanych ruchomych schodów, które u≥atwia mÍøczyznom osiπganie najwyøszej pozycji w
takich zawodach. Szklane ruchome schody dla kobiet nie wystÍpujπ w zawodach zmaskulinizowanych (Sarata
2011).
Kobiety napotykajπ na bariery takøe w sferze czysto politycznej. Wprowadzenie systemu kwotowego do
ordynacji wyborczej spotyka≥o siÍ w Polsce z silnπ opozycjπ zarówno polityków, jak i zwyk≥ych obywateli.
System kwotowy na listach wyborczych (35%) zosta≥ wprowadzony dopiero w 2011 roku, chociaø dyskusje nad
koniecznoúciπ jego wprowadzenia trwa≥y od poczπtku lat 90. CzÍsto uøywanym argumentem by≥o stwierdzenie,
58
Ewelina Pyzik
øe przy wyborze kandydatów nie bÍdπ waøne ich kwalifikacje, lecz p≥eÊ. Jednak polityczki, które stanowiπ
wiÍkszoúÊ w radach gmin juø od wielu lat, sπ bardzo dobrze ocenianie, doceniana jest ich gospodarnoúÊ,
transparentnoúÊ dzia≥aÒ, przywiπzywanie wagi do sfery socjalnej (Fuszara 2011). O tym, øe kwoty upokarzajπ
kobiety i zagraøajπ demokracji, mówi≥y takøe powaøane naukowczynie, co jednoznacznie sugeruje, øe brak
solidarnoúci kobiecej jest jednπ z przyczyn nadal niøszego statusu spo≥ecznego kobiet. W wyborach w 2011
kobiety uzyska≥y jedynie 23% mandatów, co pokazuje, øe przy wyborze waøne jest przede wszystkim miejsce
na liúcie wyborczej.
Podejúcie do spraw kobiet i polityki równoúciowej zmienia siÍ wraz ze zmianπ ekip rzπdzπcych, co dobitnie
úwiadczy o tym, øe Polska nie posiada d≥ugofalowej paÒstwowej polityki równoúciowej ani nie przyk≥ada
do niej wielkiej wagi, pomimo zobowiπzaÒ wynikajπcych z uchwalonej przez Zgromadzenie Ogólne ONZ
Konwencji w sprawie eliminacji wszelkich form dyskryminacji kobiet, która wesz≥a w øycie w 1981, Platformy
Dzia≥ania – dokumentu koÒcowego Konferencji PekiÒskiej ONZ z 1995 roku, oraz wejúcia w struktury Unii
Europejskiej. Aø do objÍcia w≥adzy przez partie lewicowe w 2001 roku Polska „nie poczyni≥a øadnych postÍpów w zakresie wdraøania równego traktowania kobiet i mÍøczyzn i najbardziej niechÍtnie przyjmowa≥a to
ustawodawstwo ze wszystkich dwunastu krajów starajπcych siÍ o cz≥onkostwo” (Lisowska 2008: 256). Dobrπ
egzemplifikacjπ podejúcia w≥adz polskich jest traktowanie urzÍdu odpowiedzialnego za kwestie równoúciowe.
Urzπd ten na przestrzeni zaledwie dwudziestu lat zmienia≥ swojπ nazwÍ siedmiokrotnie, a za rzπdów Prawa i
Sprawiedliwoúci uleg≥ nawet likwidacji (ZieliÒska 2011). Razem z likwidacjπ urzÍdu znik≥a bogata baza danych,
zawierajπca m. in. raporty o sytuacji kobiet polskich w øyciu publicznym czy ciekawe artyku≥y naukowe na ten
temat. Urzπd zosta≥ przywrócony po dojúciu do w≥adzy Platformy Obywatelskiej, ale dopiero po ponad trzech
latach rzπdzenia, powo≥ana na to stanowisko Agnieszka Koz≥owska-Rajewicz zaczÍ≥a zajmowaÊ siÍ kwestiπ
kobiet (dotychczasowa pe≥nomocnik, takøe z ramienia PO, publicznie twierdzi≥a, øe nie widzi przejawów
dyskryminacji kobiet ani w sferze publicznej, ani prywatnej). Pe≥nomocnik Rzπdu ds. Równego Traktowania
nadal nie posiada jednak inicjatywy ustawodawczej i pe≥ni jedynie funkcjÍ opiniodawczπ.
Od poczπtków transformacji ustrojowej trwa≥y takøe prace nad ustawπ równoúciowπ, która zosta≥a ostatecznie przyjÍta w 2010 roku. Jednym z najwiÍkszych mankamentów obecnie obowiπzujπcej ustawy, wskazywanym
przez organizacje pozarzπdowe, jest zróønicowanie ochrony w zaleønoúci od cechy, ze wzglÍdu na którπ nastÍpuje nierówne traktowanie. Na przyk≥ad w artykule 7 zakazuje siÍ nierównego traktowania w zakresie
opieki zdrowotnej oraz oúwiaty i szkolnictwa wyøszego jedynie ze wzglÍdu na rasÍ, pochodzenie etniczne lub
narodowoúÊ.
Zagadnienia równoúci p≥ci stanowiπ obszar, w którym w szczególny sposób wykazujπ siÍ w Polsce organizacje pozarzπdowe, instytucje rynku pracy, w≥adze lokalne czy poszczególne zak≥ady pracy.
Dla takich dzia≥aÒ przewidziane sπ ramy prawa europejskiego i fundusze Unii Europejskiej,
które moøna uzyskaÊ nawet wtedy, kiedy rzπd na poziomie krajowym nie rozwija programowo
równoúciowej polityki p≥ci. Jej brak jest duøym utrudnieniem w dzia≥aniach na rzecz równoúci
p≥ci w ramach inicjatyw obywatelskich i lokalnych, jednak kaøda zmiana wypracowana oddolnie
na tym poziomie jest zmianπ waønπ i cennπ, trwalszπ od zmian wprowadzanych administracyjnie
na zasadzie obowiπzku, który czÍsto siÍ omija (Cho≥uj i Raw≥uszko 2007:12).
Z
Jak wynika z dostÍpnej literatury i badaÒ empirycznych, nawet w tak egalitarnym kraju, jakim niewπtpliwie
jest Szwecja, nadal wystÍpujπ nierównoúci spo≥eczne wynikajπce z p≥ci. Kobiety zarabiajπ ok. 10% mniej niø
mÍøczyüni, co wynika z tego, øe podejmujπ pracÍ w zawodach innych niø mÍøczyüni (Kumlin 2007; Berggren
2011).
Róønice w zarobkach kobiet i mÍøczyzn sπ jeszcze wiÍksze w Polsce i wynoszπ ok. 30% (DomaÒski 2011),
co pokazuje, øe chociaø tradycyjne role p≥ciowe nadal reprodukowane sπ w spo≥eczeÒstwie szwedzkim (Kumlin
2007), rzπdowe projekty wyrównywania statusu przynoszπ efekty.
Efektywny rozwój i wykorzystanie zasobów kobiet i mÍøczyzn zosta≥y zidentyfikowane przez KomisjÍ
Europejskπ jako kluczowe dla konkurencyjnoúci i wzrostu gospodarczego w Unii Europejskiej (Rees 2001).
59
Polityka równości płci z perspektywy reżimu welfare state
Polityka równoúci p≥ci nie jest wiÍc tylko kolejnym przejawem feminizmu, jest przede wszystkim konieczna,
aby móc budowaÊ spo≥eczeÒstwo oparte na wiedzy. Tylko w krajach, w których przewaøa kultura równoúci
p≥ciowej, gdzie wprowadzono instytucje kontrolujπce przestrzeganie prawa równoúciowego (jak np. the
Equality Ombudsman czy the New Board against Discrimination w Szwecji) moøliwe jest stworzenie warunków
sprzyjajπcych równoúci p≥ciowej kobiet i mÍøczyzn (Lisowska 2008; Teigen i Wägnerund 2009).
B
Aisenbrey, Silke, Marie Evertsson i Daniela Grunow. 2009. Is There a Career Penalty for Mothers’ Time Out? A
Comparison of Germany, Sweden and the United States. „Social Forces”, Vol. 88, Nr 2, s. 573-605.
Bank åwiatowy. 2014. Fertility rate, total (births per woman. <http://data.worldbank.org/indicator/SP.DYN.
TFRT.IN>, dostÍp 31.03.2014.
Berggren, Caroline. 2011. Gender equality policies and higher education careers. „Journal of Education and Work”,
Vol. 24, Nr 1-2, s. 141-161.
Borchorst, Anette i Birte Siim. 2002. The women-friendly welfare states revisited. „NORA – Nordic Journal of
Feminist and Gender Research”, Vol. 10, Nr 2, s. 90-98. Borchorst, Anette. 1994. Welfare state regimes, Women’s
Interests and the EC. W: D. Sainsbury (red.), Gendering welfare states. London - Thousand Oaks – New Delhi:
SAGE Publications, s. 26-44.
Bryson, Lois, Michael Bittman i Sue Donath. 1994. Men’s Welfare State, Women’s Welfare State: Tendencies to
Convergence in Pracise and Theory?. W: D. Sainsbury (red.), Gendering welfare states. London - Thousand Oaks
– New Delhi: SAGE Publications, s. 118-131.
Bussemaker, Jet i Kees van Kersbergen. 1994. Gender and welfare states. Some theoretical reflections. W: D. Sainsbury
(red.), Gendering welfare states. London - Thousand Oaks – New Delhi: SAGE Publications, s. 8-25.
Cho≥uj, Boøena i Marta Raw≥uszko. 2007. Przedmowa raportu Polityka równoúci p≥ci. Polska 2007. Warszawa:
Program Narodów Zjednoczonych ds. Rozwoju, s. 10-12.
Dahlerup, Drude i Lenita Freidenvall. 2005. Quotas as a ‘fast track’ to equal representation for women. „International
Feminist Journal of Politics”, Vol. 7, Nr 1, s. 26-48.
Daly, Mary. 1994. Comparing Welfare States: Towards a Gender Friendly Approach. W: D. Sainsbury (red.), Gendering
welfare states. London - Thousand Oaks – New Delhi: SAGE Publications, s. 101-117.
DomaÒski, Henryk. 2011. Nierównoúci p≥ci w latach 1982 – 2008. W: K. Slany, J. Struzik, K. Wojnicka (red.),
Gender w spo≥eczeÒstwie polskim. Kraków: NOMOS, s. 251 – 266.
Esping-Andersen, Gøsta. 1990. The three worlds of welfare capitalism. New Jersey: Princetone University Press.
Esping-Andersen, Gøsta. 1999. Social Foundations of Postindustrial Economies. Oxford University Press.
Esping-Andersen, Gøsta. 2002. A New Gender Contract. W: G. Esping-Andersen, D. Gallie, A. Hemerijck i J.
Myles (red.), Why We Need a New Welfare State. Oxford University Press.
Esping-Andersen, Gøsta. 2009. The Incomplete Revolution. Adapting to Women’s New Roles. Cambridge: Polity
Press.
Florin, Christina i Bengt Nilsson. 1998. Something in the nature of a bloodless revolution. . . ’ How new gender relations
became gender equality policy in Sweden in the nineteen-sixties and seventies. W: R. Torstendahl (red.), State policy
and gender system in two German states and Sweden 1945– 1989. Lund: Bloms i Lund Tryckeri AB, s. 11–78.
Forbes, Joan, Elisabet Öhrn i Gaby Weiner. 2011. Slippage and/or symbolism: gender, policy and educational
governance in Scotland and Sweden. „Gender and Education” Vol. 23, Nr 6, s. 761–776.
Fuszara, Ma≥gorzata. 2011. Kobiety w polityce. W: K. Slany, J. Struzik, K. Wojnicka (red.), Gender w spo≥eczeÒstwie
polskim. Kraków: NOMOS, s. 119-134.
G≥ówny Urzπd Statystyczny. 2007. Kobiety w Polsce. Warszawa.
Ewelina Pyzik
60
Hausmann, Ricardo, Laura D. Tyson i Saadia Zahidi. 2012. The Global Gender Gap Report 2012. Harvard
University, University of California.
Hirdman, Yvonne. 1991. The Gender System. W: T. Andreasen, A. Borchorst, D. Dahlerup, E. Lous, H. R. Nielsen
(red), Moving on. New Perspectives on the Women’s Movement. Aarhus: University Press, s.187-207.
Karpowicz, Ewa. 2013. Modele polityki spo≥ecznej. Kierunki zmian polityki spo≥ecznej w Polsce. "Informacja BSiE", nr
1249, s. 3-12. <http://biurose.sejm.gov.pl/teksty_pdf_06/i-1249.pdf>, dostÍp 27 paüdziernika 2013.
Kowalska, Beata. 2011. Socjologia krytyczna a rozwój gender studies. W: K. Slany, J. Struzik, K. Wojnicka (red.),
Gender w spo≥eczeÒstwie polskim. Kraków: NOMOS, s. 57-69.
Kumlin, Johanna. 2007. The Sex Wage Gap in Japan and Sweden: The Role of Human Capital, Workplace Sex
Composition, and Family Responsibility. „European Sociological Review”, Vol. 23, Nr 2, s. 203–221.
Lewis, Jane. 1992. Gender and the Development of Welfare Regimes. „Journal of European Social Policy”, Vol. 2,
Nr 3, s. 159-173.
Lisowska, Ewa. 2008. Równouprawnienie kobiet i mÍøczyzn w spo≥eczeÒstwie. Warszawa: Oficyna Wydawnicza
SGH.
Makkai, Tony. 1994. Social Policy and Gender in Eastern Europe. W: D. Sainsbury (red.), Gendering welfare states.
London - Thousand Oaks – New Delhi: SAGE Publications, s. 188-205.
Pyzik, Ewelina. 2013. Zjawiska anomijne towarzyszπce dekonstrukcjom spo≥ecznych ról p≥ciowych. W: A. Zadroga, K.
Sawicki (red.), Cz≥owiek-spo≥eczeÒstwo-gospodarka. Perspektywa odpowiedzialnoúci spo≥ecznej. Lublin: Wydawnictwo
KUL, s. 113-124.
Rees, Teresa. 2001. Mainstreaming Gender Equality in Science in the European Union: the ‘ETAN Report’. „Gender
and Education”, Vol. 13 , Nr 3, s. 243–260.
Sarata, Natalia. 2010. Gender mainstreaming. W: M. Borowska, M. Branka (red.), RównoúÊ szans kobiet i mÍøczyzn
a rynek pracy. Warszawa: Centrum Rozwoju Zasobów Ludzkich, s. 85-97.
Sarata, Natalia. 2011. Rynek pracy w Polsce – p≥eÊ, obecnoúÊ, uczestnictwo. W: K. Slany, J. Struzik, K. Wojnicka
(red.), Gender w spo≥eczeÒstwie polskim. Kraków: NOMOS, s. 267-279.
Statistics Sweden, Women and men in Sweden 2012. Örebro.
Sümer, Sevil. 2009. European Gender Regimes and Policies. Comparative Perspectives. Farnham: Ashgate.
Teigen, Mari i Lena Wägnerund. 2009. Tracing Gender Equality Cultures: Elite Perceptions of Gender Equality in
Norway and Sweden. „Politics and Gender”, Nr 5, s. 21-44.
Titkow, Anna. 2007. ToøsamoúÊ kobiet polskich. Ciπg≥oúÊ, zmiana, konteksty. Warszawa: IFiS PAN.
Ustawa z dnia 3 grudnia 2010 r. o wdroøeniu niektórych przepisów Unii Europejskiej w zakresie równego
traktowania. Dz. U. z 2010 r. Nr 254, poz. 1700.
Walczewska, S≥awomira. 1999. Damy, rycerze i feministki. Kraków: Wydawnictwo Efka.
Warzywoda – KruszyÒska, Wielis≥awa i Paulina Bunio – Mroczek. 2011. Gender w badaniach nad welfare state.
Wyzwanie dla polskiej socjologii. W: K. Slany, J. Struzik, K. Wojnicka (red.), Gender w spo≥eczeÒstwie polskim.
Kraków: NOMOS, s.162-173.
ZieliÒska, Eleonora. 2011. Prawo wobec kobiet. Refleksja w dwudziestπ rocznicÍ kontraktu Okrπg≥ego Sto≥u. W: K.
Slany, J. Struzik, K. Wojnicka (red.), Gender w spo≥eczeÒstwie polskim. Kraków: NOMOS, s. 103 – 118.
61
Polityka równości płci z perspektywy reżimu welfare state
G
.P
S
The aim of this article is justification for the argument that the prevailing welfare state regime has an
impact on the implementation of gender equality policy. It has been based on a review of available scientific
literature and statistical data. The first part of the article presents the welfare state regimes according to
Esping-Andersen, as well as changes in defining the differences between the various regimes that have
occurred as a result of feminist research. The second part is a brief characteristic of gender equality policies
implemented in Sweden and Poland. The author attempts to show how the ruling welfare state regime could
contribute to the existing gender inequality. The author believes that effective gender equality policy is
required to build a knowledge-based society.
Keywords: welfare state regime, gender equality policy, gender inequality.
.
KONTEKSTY SPO£ECZNE
2014 • Tom II • Numer 1 (3) • 62-68
S≥uøby porzπdkowe pielgrzymki jako szczególny
rodzaj grupy dyspozycyjnej
A
K
Uniwersytet Wroc≥awski
Grupy dyspozycyjne w pe≥ni zorganizowane i przygotowane do szybkiego reagowania sπ úciúle uzaleønione
od sytuacji zewnÍtrznych, które wywo≥ujπ konkretne dzia≥ania. Motywacja do reakcji, która jest wynikiem
dzia≥aÒ zewnÍtrznych wobec grupy, a wiÍc niezaleønych, powoduje, øe grupa dyspozycyjna moøe mieÊ
charakter okazjonalny. Szczególnie jest to widoczne w grupach, gdzie sytuacje, które wymagajπ reakcji, mogπ
siÍ zdarzyÊ tylko w okreúlonym czasie. Takie zjawisko zaobserwowaÊ moøna na przyk≥adzie s≥uøby porzπdkowej pielgrzymki na Jasnπ GórÍ, która odbywa siÍ na poczπtku sierpnia kaødego roku od kilkudziesiÍciu lat.
S≥uøby porzπdkowe stanowiπ interesujπce pole do obserwacji, gdyø jako grupa zwiπzana wspólnotπ religijnπ
i wiÍziπ spo≥ecznπ, która tworzy siÍ podczas trudnej i wyczerpujπcej fizycznie pieszej drogi, jest takøe
organizacjπ, która podlega administracji nie tylko koúcielnej, ale równieø paÒstwowej. Artyku≥ ma na celu
przedstawienie s≥uøb porzπdkowych pielgrzymki w kontekúcie jej organizacji, ze szczególnym zwróceniem
uwagi na motywacje kandydatów do s≥uøby pielgrzymkowej.
S≥owa kluczowe: s≥uzby porzadkowe, pielgrzymka, grupa dyspozycyjna.
O
is porzπdku spo≥ecznego w naukach humanistycznych, szczególnie z ramienia socjologii, wymaga
pewnego usystematyzowania ze wzglÍdu na istnienie wielu szkó≥ teoretycznych o róønych kryteriach
podzia≥u przestrzeni spo≥ecznej. Spo≥eczeÒstwo jako zbiór ca≥oúciowy jednostek moøna teoretycznie
podzieliÊ, wyodrÍbniajπc za pomocπ cech okreúlone typy zbiorowoúci. Dla przyk≥adu, Jan Turowski (Turowski
2000) wyodrÍbni≥ kategorie spo≥eczne, róønicujπc spo≥eczeÒstwo wedle cech biologicznych, demograficznych i
psychicznych, natomiast analizujπc takie cechy, jak posiadanie, wykszta≥cenie i zawód móg≥ mówiÊ o istnieniu
klas, warstw spo≥ecznych i grup zawodowych. Jednπ z ciekawszych definicji samych grup spo≥ecznych jest
ujÍcie Paw≥a Rybickiego (Rybicki 1979), który okreúla grupÍ spo≥ecznπ jako niewielkπ zbiorowoúÊ jednostek,
charakteryzujπcπ siÍ úwiadomoúciπ odrÍbnoúci i wiÍziπ spo≥ecznπ. Wed≥ug Roberta Mertona (Robert Merton 1982), grupa spo≥eczna musi posiadaÊ ponadto jako cechÍ wyróøniajπcπ tÍ kategoriÍ spo≥ecznπ pewnπ
wewnÍtrznπ organizacjÍ, której cz≥onkowie pozostajπ w relacjach spo≥ecznych.
Szczególnym rodzajem grupy spo≥ecznej jest taka organizacja spo≥eczna, w której kontakty miÍdzy cz≥onkami wykazujπ pewnπ regularnoúÊ i powtarzalnoúÊ. W tej kategorii mieszczπ siÍ w≥aúnie grupy dyspozycyjne,
którymi zajmuje siÍ socjologia. Socjologia grup dyspozycyjnych jest dziedzinπ socjologii o zorganizowanych strukturach
przygotowanych do szybkiego reagowania, które sπ tworzone w militarnych, paramilitarnych lub cywilnych systemach
ISSN 2300-6277; http://kontekstyspoleczne.umcs.lublin.pl
c 2014 Uniwersytet Marii Curie-Sk≥odowskiej
63
Aneta Kierczewska
w celu wykonywania szczególnych funkcji zwiπzanych z zapobieganiem rozmaitym niebezpieczeÒstwom zagraøajπcym
róønym spo≥ecznoúciom lub spo≥eczeÒstwu i zasobom danego kraju wraz z przezwyciÍøeniem takich niebezpieczeÒstw (Maciejewski 2012: 42). Szczególny charakter grup podkreúla≥ Zdzis≥aw Zagórski, definiujπc dyspozycyjnoúÊ jako
poddanie siÍ rozkazodawstwu, hierarchii, dyscyplinie, musztrze, skoszarowaniu, umundurowaniu i znacznemu ograniczeniu øycia rodzinno-osobistego, na rzecz pe≥nienia wewnπtrzgrupowych i zewnπtrzgrupowych, czyli segmentacyjnych
ról spo≥ecznych (Zagórski 1997: 25). Przymiotnik dyspozycyjnoúÊ z ≥aciny oznacza miÍdzy innymi: porzπdkowaÊ,
rozstawiaÊ, zastosowaÊ. Szczególnie dwa pierwsze okreúlenia idealnie wpisujπ siÍ w charakterystykÍ grup
podjÍtych w temacie.
Do typologii grup dyspozycyjnych w systemie bezpieczeÒstwa zaliczamy: militarne, paramilitarne, cywilne
oraz ochotnicze. Ta ostatnia zwiπzana jest ze specyfikπ ich dzia≥alnoúci i úciúle ≥πczy siÍ z zapobieganiem i zwalczaniem
szeroko pojÍtych zagroøeÒ øycia spo≥ecznego. Poprzez taki zakres dzia≥ania grupy te sπ rozpoznawalne przez cz≥onków
spo≥ecznoúci, która oczekuje w sytuacjach róønych zagroøeÒ swojej egzystencji natychmiastowej pomocy (Maciejewski
2012: 59). Analizujπc definicjÍ i funkcje poszczególnych grup, zauwaøy≥am, øe funkcjonujπ one nieprzerwanie,
sπ zorganizowane strukturalnie i przygotowane do szybkiego reagowania. Jednak ich aktywnoúÊ uzaleøniona
jest od sytuacji zewnÍtrznych, a wiÍc wymagajπcych od nich reakcji. Istotnπ w≥aúciwoúciπ tych grup jest ich
dyspozycyjnoúÊ realizowana w sferze bezpieczeÒstwa powszechnego wobec spo≥eczeÒstwa, ewentualnie spo≥ecznoúci, w
której istniejπ. (. . . ) chodzi o zdolnoúci omawianych grup do zespo≥owych dzia≥aÒ wykonywanych w zaplanowany i
ustalony sposób, zgodnie z zadaniami, jakie sπ przewidywane dla danej grupy dyspozycyjnej (Maciejewski 2012: 39).
Czy grupa dyspozycyjna moøe mieÊ wiÍc charakter okazjonalny – uzaleøniony od sytuacji zewnÍtrznych?
Moim zdaniem tak, jednak pod warunkiem, øe posiada inne cechy istnienia grupy. W celu zobrazowania
takiej sytuacji podjÍ≥am siÍ charakterystyki s≥uøby porzπdkowej pielgrzymki na przyk≥adzie pielgrzymki
wroc≥awskiej, potraktowanej jako szczególny przyk≥ad s≥uøb dyspozycyjnych.
P
:
GenezÍ wroc≥awskiego pielgrzymowania naleøy upatrywaÊ w 1981 roku, po podjÍciu decyzji przez Prymasa
Kardyna≥a WyszyÒskiego o decentralizacji Pieszej Pielgrzymki Warszawskiej na Jasnπ GórÍ. Dotychczas do
pielgrzymki warszawskiej do≥πcza≥y pojedyncze grupy z innych miast, co stwarza≥o znaczne utrudnienia
dla organizatorów. Inicjatorem wroc≥awskiej pielgrzymki by≥ Kardyna≥ Henryk Gulbinowicz, przy pomocy
ksiÍøy Andrzeja Dzie≥aka i Stanis≥awa Orzechowskiego. Za≥oøeniem sierpniowych pielgrzymek, zwanych
takøe rekolekcjami w drodze, by≥o dotarcie na Jasnπ GórÍ na uroczystoúÊ WniebowziÍcia NMP 15 sierpnia, jednak
ze wzglÍdów organizacyjnych, szczególnie duøej liczby wiernych w CzÍstochowie w tym dniu, wroc≥awska
pielgrzymka od kilku lat rozpoczyna siÍ 2 sierpnia i trwa do 10 sierpnia. Organizacja pielgrzymki od samego
poczπtku jej istnienia musia≥a wiπzaÊ siÍ z ogólnie pojÍtymi s≥uøbami porzπdkowymi. W pierwszych pielgrzymkach uczestniczy≥o zaledwie kilka parafii, z których delegowano uczestników w celu utrzymywania
porzπdku. S≥uøby wyróønia≥y siÍ miÍdzy innymi opaskami na ramionach. Ca≥y system przygotowawczy do
kaødej kolejnej pielgrzymki jest procesem d≥ugotrwa≥ym i zaczyna siÍ na d≥ugo przed wspomnianym terminem
rozpoczÍcia. Specyfikπ Pieszej Pielgrzymki Wroc≥awskiej na Jasnπ GórÍ jest trasa wiodπca przez ma≥e wsie, lasy,
polne drogi, co powoduje, øe jest to pielgrzymowanie zasadniczo namiotowe. Trasa od wielu lat jest praktycznie
sta≥a, z ma≥ymi modyfikacjami miejsca noclegowego. Osoba, która chce uczestniczyÊ w pielgrzymce, wybiera
grupÍ tematycznπ, najczÍúciej zwiπzanπ z danπ wspólnotπ przy wybranym koúciele. Uczestników pielgrzymki
liczy siÍ w setkach, a ich liczba moøe zmieniaÊ siÍ z kaødym dniem, dziÍki moøliwoúci do≥πczenia w trasie do
pielgrzymujπcych.
S
:
Rozplanowanie tak duøej inicjatywy jest trudne ze wzglÍdu na odpowiedzialnoúÊ, jakπ ponoszπ sami organizatorzy. RdzeÒ pielgrzymki wroc≥awskiej stanowiπ dwie grupy – informacja pielgrzymkowa i s≥uøba
porzπdkowa. Pierwsi zajmujπ siÍ wszystkimi sprawami dotyczπcymi organizacji samej pielgrzymki wraz ze
szczegó≥owymi rozstrzygniÍciami w takich kwestiach, jak: zaopatrzenie, moøliwoúci kwaterowania, kuchnia,
opieka medyczna, sklep. itp. S≥uøba porzπdkowa sk≥ada siÍ z 8 porzπdkowych g≥ównych, oko≥o 35 porzπdkowych pielgrzymki odpowiedzialnych za prawid≥owy przebieg i bezpieczeÒstwo pielgrzymki. Ta s≥uøba jest umundurowana. Wspiera
64
Służby porządkowe pielgrzymki jako szczególny rodzaj grupy dyspozycyjnej
jπ jeszcze oko≥o 110 porzπdkowych wybranych z poszczególnych grup. Wszyscy oni sπ woluntariuszami. Umundurowana
s≥uøba porzπdkowa stanowi bardzo dobrze zorganizowanπ grupÍ przygotowujπcπ siÍ do podjÍcia swego zadania przez ca≥y
rok 1 .
Podstawowym zadaniem s≥uøby porzπdkowej jest zapewnienie bezpieczeÒstwa pielgrzymom podczas
marszu, a takøe na postojach, szczególnie w miejscach o duøym natÍøeniu ruchu. Istotnπ funkcjπ s≥uøby jest
takøe kierowanie ruchem samochodów na drogach oraz przemarszem pielgrzymki. Kierownikiem s≥uøby jest
przewodnik pielgrzymki, który prowadzi pielgrzymkÍ ustalonπ trasπ. Ponadto zadaniem s≥uøby jest dbanie o
spójnoúÊ grupy i zachowanie odpowiednich odstÍpów miÍdzy jej cz≥onami. Ich cechπ charakterystycznπ jest
ubranie – jaskrawe kamizelki, a takøe pos≥ugiwanie siÍ chorπgiewkami i gwizdkami. S≥uøby stanowiπ istotny
element grupy, odpowiedzialny za u≥atwienie innym uczestnikom drogi omijanie pielgrzymki, szczególnie
w miejscach o ograniczonej widocznoúci. Sπ to struktury, które charakteryzuje ciπg≥a gotowoúÊ, potrzeba
natychmiastowego dzia≥ania, co w≥aúnie úwiadczy o dyspozycyjnym charakterze organizacji. Z tego wy≥ania siÍ kolejna istotna kwestia – komunikacja, a dok≥adniej – porozumiewanie siÍ miÍdzy cz≥onkami grup.
Komunikacja miÍdzy porzπdkowymi odbywa siÍ za pomocπ znaków, przekazywanych miÍdzy innymi za
pomocπ chorπgiewek. W trakcie trwania pielgrzymki pe≥niπ oni praktycznie s≥uøbÍ ca≥odobowπ – w dzieÒ
zabezpieczajπc marsz pielgrzymów, ustalajπc tempo marszu i pilnujπc zwartoúci grupy w jednej kolumnie,
natomiast nocπ chroniπc úpiπcych pielgrzymów. Wsparcie medyczne zapewniajπ natomiast s≥uøby medyczne,
wedle kompetencji i uprawnieÒ. Podejmowanie przez cz≥onków poszczególnych grup staraÒ, majπcych na celu
przeciwdzia≥anie zdarzeniom, w tym wypadkom komunikacyjnym oraz innych sytuacjom, które stanowiπ
poúrednie lub bezpoúrednie zagroøenie bezpieczeÒstwa cz≥owieka (nie tylko pielgrzyma) stanowi dla pos≥ugi
pielgrzymkowej najwaøniejsze wyzwanie. åwiadome i rzetelne wykonywanie obowiπzków przez s≥uøby jest
gwarantem bezpieczeÒstwa drugiego cz≥owieka.
Pielgrzymka jako organizacja podejmuje szereg dzia≥aÒ administracyjnych. Na stronie powiatu wroc≥awskiego znajdziemy zak≥adkÍ z informacjπ dotyczπcπ zezwolenia na wykorzystanie dróg w sposób szczególny
(pielgrzymki, imprezy). Wniosek naleøy z≥oøyÊ w Biurze Obs≥ugi Klienta w Starostwie Powiatowym i powinien
zawieraÊ miÍdzy innymi dane kontaktowe, trasÍ z zaznaczeniem miejsc zabezpieczeÒ, a takøe informacje dotyczπce s≥uøb porzπdkowych, tj. imiennπ listÍ s≥uøb, zadania dla porzπdkowych oraz ich miejsce rozstawienia2 .
Uzgodnieniu tras w zakresie bezpieczeÒstwa ruchu drogowego podlegajπ równieø przejúcia pielgrzymek – art. 16 ust.
1 ustawy z dnia 17 maja 1989 r. o stosunku PaÒstwa do Koúcio≥a Katolickiego w Rzeczypospolitej Polskiej (Dz. U. Nr
29, poz. 154 z póün. zm.)3 . Grupy porzπdkowe organizujπ siÍ na d≥ugo przed pielgrzymkπ – odbywajπ siÍ
róøne spotkania, rajdy, wyjazdy, a na kilka tygodni przed startem prowadzi siÍ objazdy trasy, przygotowuje
mapy. Pielgrzymowanie, poza duchowym aspektem dla wiernych, ma dla wielu uczestników takøe formÍ
spÍdzenia wolnego, wakacyjnego czasu, jednak dla s≥uøby porzπdkowej jest to czas olbrzymiego wysi≥ku,
zarówno fizycznego, jak i psychicznego, gdyø ich s≥uøba wiπøe siÍ z wielkπ odpowiedzialnoúciπ.
S
:
,
,
Organizacja pielgrzymki wymaga úcis≥ej wspó≥pracy z policjπ, a szczególnie z wydzia≥em ruchu drogowego.
18 lipca 2008 roku wesz≥o w øycie rozporzπdzenie Ministra Spraw WewnÍtrznych i Administracji dotyczπce
obowiπzku uczestnictwa w p≥atnym szkoleniu przez osoby kierujπce ruchem drogowym na drogach publicznych4 . Ówczesny szef MSWiA, Grzegorz Schetyna, zarzπdzi≥, aby porzπdkowi kierujπcy ruchem pielgrzymek
ukoÒczyli specjalny kurs. Przepis wprowadzi≥ zamieszanie, nie tylko ze wzglÍdu na fakt, øe øaden z porzπdkowych nie zdπøy≥ ukoÒczyÊ wymaganego specjalnego kursu, ale takøe ze wzglÍdu na jego koszt – ok. 500
1 Piesza pielgrzymka z Wroc≥awia na Jasnπ GórÍ. <http://www.pielgrzymka.pl/doc/rozwoj_pielgrzymki.pdf>,
dostÍp 12 lipca 2013.
2 Powiat Wroc≥awski. <www.powiatwroclawski.pl>, dostÍp 12 lipca 2013.
3 Uzyskanie zezwolenia na wykorzystanie dróg w sposób szczególny. <http://www.powiatwroclawski.pl/index.
php?option=com_content&view=article&id=367:uzyskanie-zezwolenia-na-wykorzystanie-drog-w-sposobszczegolny-&catid=71>, dostÍp 12 lipca 2013.
4 Rozporzπdzenie Rady Ministrów z dnia 23 marca 2010 r. w sprawie wymogów, jakie powinni spe≥niaÊ kierownik do
spraw bezpieczeÒstwa, s≥uøby porzπdkowe i s≥uøby informacyjne. Dziennik Ustaw nr 52 poz. 308. <http://isap.sejm.
gov.pl/DetailsServlet?id=WDU20100520308>, dostÍp 15 lipca 2013.
65
Aneta Kierczewska
z≥ na osobÍ, który ponieúÊ mia≥ kaødy z nich. W tej sytuacji zastanawiano siÍ nawet nad zorganizowaniem
autokarowej pielgrzymki na Jasnπ GórÍ, co jednak mija≥o siÍ z wieloletniπ tradycjπ i ideπ pieszej pielgrzymki.
Ponadto obawiano siÍ, øe stopniowe wprowadzanie tak znaczπcych zmian w organizacje pielgrzymek doprowadzi do powstania kolejnych przepisów regulujπcych np. liczbÍ pπtników na jednego porzπdkowego – tym
samym pielgrzymka mog≥aby utraciÊ samodzielnoúÊ, stajπc siÍ kolejnπ paÒstwowπ instytucjπ. Rozporzπdzenie
wesz≥o w øycie 24 lipca 2008, czyli na kilka dni przed wyruszeniem pielgrzymek, jednak policja nie rozpoczÍ≥a
wyjπtkowo øadnych akcji prewencyjnych i kontrolnych. Brak zaúwiadczenia porzπdkowych o ukoÒczeniu
kursu móg≥by jednak mieÊ konsekwencje w postaci mandatu karnego.
Warto zaznaczyÊ, øe organizatorzy pielgrzymek zgadzajπ siÍ, øe szkolenia zawsze siÍ przydadzπ, jednak
przepis jest na tyle kontrowersyjny, øe zmusi≥ biskupów do interwencji. Zgodnie z ministerialnym rozporzπdzeniem
równieø pielgrzymkowe s≥uøby porzπdkowe, które kierujπ ruchem, powinny odbywaÊ p≥atne szkolenie. Dla wiÍkszoúci
m≥odych ludzi – wolontariuszy pilnujπcych bezpieczeÒstwa w trakcie pielgrzymki – koszt szkolenia rzÍdu 500 z≥ by≥by
barierπ nie do pokonania. Przerzucanie obowiπzku przeszkolenia na organizatorów znacznie podwyøsza≥oby koszty
uczestnictwa pozosta≥ych pπtników i mog≥oby okazaÊ siÍ dla nich znaczπcπ barierπ. (. . . ) W wiÍkszoúci przypadków osoby
kierujπce ruchem podczas przemarszu pielgrzymek to sprawdzeni i pewni pπtnicy, posiadajπcy odpowiednie predyspozycje
i umiejÍtnoúci do wykonywania wspomnianej czynnoúci. Nak≥adanie na nich obowiπzku uczestniczenia w p≥atnych
szkoleniach w wojewódzkich oúrodkach ruchu drogowego wydaje siÍ wiÍc niezrozumia≥e i moøe doprowadziÊ do za≥amania
ruchu pielgrzymkowego w Polsce5 .
Po interpelacji oraz wielu g≥osach sprzeciwu co do rozporzπdzenia szef MSWiA podjπ≥ decyzjÍ o bezp≥atnych
szkoleniach w wojewódzkich oúrodkach ruchu drogowego w ramach dobrej wspó≥pracy z organizatorami
pielgrzymek. èród≥em pokrycia kosztów zosta≥ Fundusz BezpieczeÒstwa Ruchu Drogowego. Koszt takiego
kursu oscyluje w granicach 500 z≥ za osobÍ. Szkolenie obejmuje miÍdzy innymi znajomoúÊ przepisów ruchu
drogowego i umiejÍtnoúci udzielania pierwszej pomocy. Wroc≥awska pielgrzymka moøe pochwaliÊ siÍ bardzo
dobrym zorganizowaniem, brakiem przypadków skrajnych zachowaÒ w czasie drogi i zawsze bezpiecznym
dotarciem do celu. Temat szkoleÒ nigdy nie by≥ tu obcy. Zainteresowani ochotnicy do s≥uøb porzπdkowych
spotykajπ siÍ kilkakrotnie przed startem pielgrzymki. Pracujπc nad organizacjπ, szczególnie zawracajπ uwagÍ
na bezpieczeÒstwo. Obowiπzkowy cykl szkoleÒ s≥uøb zosta≥ tu bezproblemowo rozwiπzany poprzez úcis≥π
wspó≥pracÍ z wydzia≥ami ruchu drogowego, szczególnie z Wydzia≥em Ruchu Drogowego Komendy Miejskiej
Policji z ul. Hubskiej we Wroc≥awiu. Wroc≥awskπ pielgrzymkÍ wspiera takøe wa≥brzyski wydzia≥ ruchu
drogowego, który organizuje przede wszystkim szkolenia dla s≥uøb pielgrzymki trzebnickiej.
Szkolenia z bezpieczeÒstwa na drodze majπ dwa zasadnicze etapy – teoretyczny, po którym najczÍúciej
nastÍpujπ testy sprawdzajπce oraz praktyczny, polegajπcy na zdobyciu okreúlonych umiejÍtnoúci. Przyk≥adowo,
umiejÍtnoúÊ zatrzymywania ruchu testowano na ul. Kamiennej, a próby przechodzenia przez úwietlne skrzyøowania na ul. Pereca i Grochowej. Ze wzglÍdu na szczególny rodzaj wspólnoty, jakπ tworzy pielgrzymka,
cz≥onkowie s≥uøb porzπdkowych uczestniczπ w niej corocznie, a zaúwiadczenie o uczestnictwie w szkoleniu
jest wydawane na okres dwuletni. Niemniej jednak w zwiπzku z licznymi spotkaniami organizacji pielgrzymek
jeszcze w trakcie przygotowaÒ, uczestniczπ oni w szkoleniach organizowanych wewnÍtrznie. Takie spotkania
poza celem organizacyjnym majπ takøe charakter scalajπcy, co jest szczególnie istotne we wspólnocie.
Poza ≥πczπcym uczestników wyznaniem religijnym, istotny jest komfort pracy, bezpieczeÒstwo i pe≥ne
zaufanie. S≥uøby porzπdkowe muszπ potrafiÊ przewidywaÊ problemy i sytuacje na drodze, jednak moøliwe
jest to tylko dziÍki sprawnej komunikacji. Istotne w zwiπzku z tym jest nastawienie kana≥u radiowego s≥uøb
porzπdkowych, kontrola nag≥oúnienia oraz umiejÍtne przekazywanie komunikatu. Komunikacja odbywa
siÍ tutaj poprzez ≥πcznoúÊ radiowπ pomiÍdzy cz≥onkami s≥uøb oddalonych od siebie oraz system znaków.
Wspó≥praca z drogówkπ dotyczy g≥ównie ≥πcznoúci radiowej. Ponadto policja posiada wszelkie informacje o
czasie i miejscu startu, postojach i zakoÒczeniu odcinka trasy. Wspó≥praca s≥uøb porzπdkowych i drogowych
jest p≥ynna dziÍki podzia≥owi – pierwsi zabezpieczajπ pielgrzymów pod kaødym wzglÍdem, drudzy pilnujπ
ogólnego porzπdku i bezpieczeÒstwa, majπ reagowaÊ w razie nieprzewidywanych wydarzeÒ. System znaków
to takøe wewnÍtrzna komunikacja pielgrzymów, jednak sπ one bardzo proste do odczytania równieø dla
5 Interpelacja nr 9641 do ministra spraw wewnÍtrznych i administracji w sprawie potrzeby zmiany rozporzπdzenia
Ministra Spraw WewnÍtrznych i Administracji z dnia 18 lipca 2008 r., dotyczπcego obowiπzku uczestnictwa w p≥atnym
szkoleniu przez osoby kierujπce ruchem drogowym na drogach publicznych - Pose≥ Jacek Osuch Warszawa, dnia 6 maja
2009 r. <http://orka2.sejm.gov.pl/IZ6.nsf/main/6F2662F6>, dostÍp 15 lipca 2013.
Służby porządkowe pielgrzymki jako szczególny rodzaj grupy dyspozycyjnej
66
zewnÍtrznych odbiorów, szczególnie ze wzglÍdu na to, øe s≥uøby niejednokrotnie stosujπ system znaków
do innych uczestników ruchu, np. w celu bezpiecznego omijania grupy pielgrzymów. Moøna zaryzykowaÊ
stwierdzenie, øe system bezpieczeÒstwa pielgrzymów opiera siÍ na komunikacji zarówno miÍdzy cz≥onkami
s≥uøb porzπdkowych, jak i z innymi uczestnikami ruchu. NiezbÍdny jest takøe aspekt pos≥uszeÒstwa wobec
s≥uøb porzπdkowych przez samych pielgrzymów. Ze wzglÍdu na fakt, iø do kaødej grupy pielgrzymkowej
sπ przyporzπdkowani cz≥onkowie s≥uøb, kontakt z pielgrzymami jest bezpoúredni i oparty na poleceniach
werbalnych. Komunikacja jest tutaj pochodnπ bezpieczeÒstwa pielgrzymów.
S
–
BezpieczeÒstwo pielgrzymów stanowi najwaøniejszy punkt dla organizatorów. Wiπøe siÍ to z duøπ odpowiedzialnoúciπ, tym samym wybór cz≥onka zespo≥u s≥uøb nie jest nigdy przypadkowy. Kandydat na porzπdkowego
musi byÊ osobπ pe≥noletniπ, najlepiej jeúli posiada prawo jazdy oraz musi mieÊ za sobπ uczestnictwo przynajmniej w jednej pieszej pielgrzymce. Waøne jest takøe to, øeby wykazywa≥ siÍ sprawnoúciπ fizycznπ. Cz≥onek
s≥uøby pokonuje wiÍkszy odcinek drogi niø pielgrzym, niekiedy musi siÍ cofnπÊ, innym razem przyúpieszyÊ
lub nawet przebiec jakiú odcinek. Poza aktywnoúciπ fizycznπ waøna jest równieø umiejÍtnoúÊ skupienia i
opanowania ze wzglÍdu na trudne czasami rozmowy z innymi uczestnikami ruchu. Skupienie i pe≥na kontrola
ruchu pielgrzymów nie moøe byÊ zaleøna od aury pogodowej, zmÍczenia czy nawet humoru porzπdkowego.
Dlatego tak waøna jest úwiadomoúÊ trudu s≥uøby i odpowiedzialnoúÊ kandydata. Pretendenci najczÍúciej sami
zg≥aszajπ siÍ do s≥uøby podczas trwania pielgrzymki, jednak niejednokrotnie podczas pieszej wÍdrówki jest
przekazywana informacja o moøliwoúci bycia porzπdkowym. Z regu≥y najwiÍkszy entuzjazm i chÍÊ bycia
porzπdkowym trwa zaraz po zakoÒczeniu pielgrzymki, na póüniejsze spotkania wewnÍtrzne zg≥asza siÍ juø
po≥owa chÍtnych, natomiast im bliøej kolejnej pielgrzymki, tym bardziej czas weryfikuje ich liczbÍ. Moøna
powiedzieÊ, øe juø sama idea pielgrzymki nawo≥uje do uczestnictwa w s≥uøbach porzπdkowych, gdyø jest to
nie tylko przeøycie stricte duchowe, ale ma ono na celu takøe niesienie pomocy innym pielgrzymom w bardzo
bezpoúredni sposób.
Podsumowujπc temat s≥uøb porzπdkowych pielgrzymki, postrzeganych jako szczególny rodzaj grup dyspozycyjnych, chcia≥abym odwo≥aÊ siÍ jeszcze do charakterystyki grupy Jana SzczepaÒskiego, wedle którego
musi ona spe≥niaÊ piÍÊ cech. Sπ nimi: (1) istnienie minimum trzech osób; (2) przejawienie wspólnoty dπøeÒ i celów,
które umacniajπ poczucie jednoúci wewnπtrz grupy; (3) zorganizowany charakter zachowaÒ; (4) posiadanie úrodków
integrujπcych cz≥onków grupy, na przyk≥ad nazw, symboli i innych podobnych oznak, które umoøliwiajπ wyróønienie na
tle innych zbiorowoúci, oraz (5) okreúlony jej wielkoúciπ oúrodek kierowniczy” (Maciejewski 2012: 23). S≥uøby porzπdkowe pielgrzymki spe≥niajπ powyøsze kategorie, jednak to, øe stanowiπ one grupÍ spo≥ecznπ, nie wymaga
potwierdzenia. Istotniejsze jest podkreúlenie jej dyspozycyjnego charakteru. Definicja dyspozycyjnoúci, jak
wykaza≥am, nie jest jednak jednoznaczna, poniewaø brakuje nam jasno sformu≥owanego odniesienia co do
sposobu i miejsca jej wystÍpowania. Oznacza to, øe dyspozycyjnoúÊ moøe zostaÊ na≥oøona na danπ grupÍ ze
wzglÍdu na system, w jakim funkcjonuje, a nie ze wzglÍdu na cechy same w sobie. Tym samym w przypadku
grupy porzπdkowej pielgrzymki ta cecha uzaleøniona jest od podjÍcia przez cz≥onków tej grupy okreúlonej
aktywnoúci, zwiπzanej z zabezpieczeniem uczestników pielgrzymki oraz osób, które w danym momencie im
towarzyszπ (przechodnie, obserwatorzy, kierowcy, itp.). Reasumujπc, o dyspozycyjnoúci s≥uøb porzπdkowych
úwiadczy wiÍc funkcja, jakπ pe≥niπ w celu wykluczenia i/lub zminimalizowania zagroøeÒ. O moøliwoúci
pe≥nienia tej funkcji úwiadczyÊ majπ kompetencje oraz umiejÍtnoúÊ cz≥onków grupy porzπdkowej, co przek≥ada
siÍ na zaufanie, a wiÍc kapita≥ spo≥eczny. Dla ilustracji analizowanego przyk≥adu, w Aneksie zamieszczono
plakat S≥uøb Porzπdkowych Pielgrzymki Wroc≥awskiej ze strony internetowaej pielgrzymki wroc≥awskiej6 .
B
Dziennik Ustaw nr 52 poz. 308, Rozporzπdzenie Rady Ministrów z dnia 23 marca 2010 r. w sprawie wymogów,
jakie powinni spe≥niaÊ kierownik do spraw bezpieczeÒstwa, s≥uøby porzπdkowe i s≥uøby informacyjne <http:
6 S≥uøba Porzπdkowa S≥uøby Wroc≥awskiej. <http://www.pielgrzymka.pl/sluz_porzadkowa.php?open=sluzby>,
dostÍp 12 lipca 2013.
67
Aneta Kierczewska
//isap.sejm.gov.pl/DetailsServlet?id=WDU20100520308>, dostÍp 15 lipca 2013.
Interpelacja nr 9641 do Ministra Spraw WewnÍtrznych i Administracji w sprawie potrzeby zmiany rozporzπdzenia Ministra Spraw WewnÍtrznych i Administracji z dnia 18 lipca 2008 r. dotyczπcego obowiπzku uczestnictwa
w p≥atnym szkoleniu przez osoby kierujπce ruchem drogowym na drogach publicznych - Pose≥ Jacek Osuch
Warszawa, dnia 6 maja 2009 r. <http://orka2.sejm.gov.pl/IZ6.nsf/main/6F2662F6>, dostÍp 15 lipca 2013.
Maciejewski, Jan. 2012. Grupy dyspozycyjne. Analiza socjologiczna. Wroc≥aw: Wydawnictwo Uniwersytetu
Wroc≥awskiego.
Merton, Robert. 1982. Teoria spo≥eczna i struktura spo≥eczna. Warszawa: PWN.
Piesza pielgrzymka z Wroc≥awia na Jasnπ GórÍ. <http://www.pielgrzymka.pl/doc/rozwoj_pielgrzymki.
pdf>, dostÍp 12 lipca 2013.
Powiat Wroc≥awski. <www.powiatwroclawski.pl>, dostÍp 12 lipca 2013.
Rybicki, Pawe≥. 1979. Struktura spo≥ecznego. Studia z teorii spo≥ecznej. Warszawa: PWN
S≥uøba Porzπdkowa S≥uøby Wroc≥awskiej. <http://www.pielgrzymka.pl/sluz_porzadkowa.php?open=sluzby>,
dostÍp 12 lipca 2013.
Turowski, Jan. 2000. Socjologia. Wielkie struktury spo≥eczne. Lublin: Towarzystwo Naukowe KUL.
Uzyskanie zezwolenia na wykorzystanie dróg w sposób szczególny. <http://www.powiatwroclawski.pl/
index.php?option=com_content&view=article&id=367:uzyskanie-zezwolenia-na-wykorzystanie-drogw-sposob-szczegolny-&catid=71>, dostÍp 12 lipca 2013.
Zagórski, Zdzis≥aw. 1997. Spo≥eczeÒstwo transformacyjne. Klasy i warstwy Polski postkomunistycznej. Wroc≥aw:
Wydawnictwo Uniwersytetu Wroc≥awskiego.
P
O
S
.
Dispositional groups, fully organized and ready for prompt action, are dependent on external factors that
trigger specific reactions. Motivation for reaction, a result of external action upon the group, that is
actions that are independent, causes the dispositional group to have occasional character in some cases.
It is particularly visible in case of groups in which the situations necessitating such a reaction can only
occur in specific periods of time. Such a phenomena can be observed in case of the Order Service of the
Jasna Góra Pilgrimage, that takes place every year in the beginning of August, for tens of years now. The
Order Service, as a group, is an interesting field for observation, because it is not just a group bound by
religious community and social bonds, created during the hard and exhausting foot pilgrimage, but also an
organization subjected not just to the church but also state authorities. The article aims at presenting the
Order Service of the Pilgrimage in context of its organization, with special emphasis on the motivations of
the candidates for the aforesaid service.
Keywords: order service group, pilgrimage, dispositional groups.
Służby porządkowe pielgrzymki jako szczególny rodzaj grupy dyspozycyjnej
68
A
Ilustracja 1. Plakat S≥uøby Porzπdkowej Pielgrzymki Wroc≥awskiej7 .
7 S≥uøba Porzπdkowa S≥uøby Wroc≥awskiej. <http://www.pielgrzymka.pl/sluz_porzadkowa.php?open=sluzby>,
dostÍp 12 lipca 2013.
KONTEKSTY SPO£ECZNE
2014 • Tom II • Numer 1 (3) • 69-82
Innowacje a komercjalizacja wiedzy
S
M
Uniwersytet Wroc≥awski
W artykule podjÍty jest temat procesów zmian w uczelniach. G≥ówna teza jest oparta na za≥oøeniu, øe
motorem procesów zmian w uczelniach sπ innowacje spo≥eczne. Autor przyglπda siÍ zagadnieniu zmiany
paradygmatu roli uczelni od koncepcji uniwersytetu czysto naukowego po uczelniÍ komercjalizujπcπ wyniki
badaÒ naukowych, wskazujπc na jej genezÍ zwiπzanπ z sieciami spo≥ecznymi. W tym kontekúcie definiowane
jest pojÍcie innowacji spo≥ecznej w perspektywie jej odbiorców. Przedstawione sπ przyk≥ady innowacji
spo≥ecznych w relacjach uczelni z aktorami zewnÍtrznymi: studia przypadków ISIS Innovation z Oxfordu i
TuTech z Hamburga oraz koncepcjÍ klastrów, jako najwyøej dotychczas rozwiniÍtπ postaÊ sieci spo≥ecznych
z aktywnym udzia≥em uczelni. Autor poddaje analizie, jak idea zmiany moøe przyczyniÊ siÍ do rozwoju
uczelni. Tekst zamyka podsumowanie, w którym podkreúlona jest wartoúÊ systematycznych innowacji
spo≥ecznych zachodzπcych w organizacji uczelni, które generowane sπ zawsze przez konkretne osoby.
S≥owa kluczowe: innowacja spo≥eczna,rozwój uczelni, uniwersytet trzeciej generacji.
O
tatnie lata przynios≥y duøo opracowaÒ na temat innowacji. Wciπø jednak ma≥o jest dostÍpnych opracowaÒ na temat innowacji organizacyjnych i spo≥ecznych, zw≥aszcza odnoszπcych siÍ do ich znaczenia
dla rozwoju uczelni. Istotna jest tutaj rola zmiany jako üród≥a innowacji spo≥ecznych zachodzπcych na
uczelniach. W pierwszej czÍúci pracy przyglπdam siÍ zagadnieniu zmiany paradygmatu roli uczelni, poczπwszy
od koncepcji uniwersytetu czysto naukowego, aø po uczelniÍ wspó≥pracujπcπ ze sferπ przemys≥u i gospodarki.
W dalszej czÍúci przedstawiam przyk≥ady innowacji spo≥ecznych w relacjach uczelni z aktorami zewnÍtrznymi:
studia przypadków ISIS Innovation z Oxfordu i TuTech z Hamburga oraz koncepcjÍ klastrów. AnalizujÍ, jak
idea zmiany moøe przyczyniÊ siÍ do wzrostu wartoúci w uczelniach, a takøe w jaki sposób Polska Agencja
Rozwoju PrzedsiÍbiorczoúci wspiera jπ w praktyce. Tekst zamyka podsumowanie, w którym sygnalizujÍ
wartoúÊ systematycznych innowacji spo≥ecznych zachodzπcych w systemie uczelni, ale generowanych przez
konkretne osoby.
O
Klasyczna teoria innowacji pochodzi od J. Schumpetera, który jest uznawany za „ojca chrzestnego innowacji”
dlatego, øe przedstawi≥ uniwersalne podstawy, na których opieraÊ siÍ mogli kolejni badacze zjawiska innowacji. Punktem wyjúcia Schumpeterowskiej analizy by≥y czynniki wewnÍtrzne ekonomicznych zmian, „nowe
ISSN 2300-6277; http://kontekstyspoleczne.umcs.lublin.pl
c 2014 Uniwersytet Marii Curie-Sk≥odowskiej
Sebastian Madej
70
kombinacje”. Schumpeter jako pierwszy sformu≥owa≥ piÍÊ przypadków pojawienia siÍ nowych kombinacji,
które jeúli wystÍpujπ w sposób nieciπg≥y, lecz skokowy, to wówczas nastÍpuje zjawisko charakterystyczne dla
rozwoju. Nowe kombinacje dotyczy≥y:
1. wprowadzenia nowego towaru – to jest towaru, z jakim konsumenci nie sπ jeszcze obeznani – lub nowego
gatunku jakiegoú towaru;
2. wprowadzenie nowej metody produkcji;
3. otwarcie nowego rynku;
4. zdobycie nowego üród≥a surowców lub pó≥fabrykatów;
5. przeprowadzenie nowej organizacji jakiegoú przemys≥u (Schumpeter 1960: 103-105).
W celu podniesienia jasnoúci wyk≥adu, badacz wprowadzi≥ pojÍcie „nowych kombinacji”, które dotyczy≥o
úrodków produkcji. Kombinacje te w póüniejszym okresie nazwa≥ innowacjami (Mikosik 1993: 67-69).
J. Schumpeter oddziela≥ w swoich rozwaøaniach znaczenie pojÍcia innowacji od wynalazku. Nie wszystkie
wynalazki bowiem sπ innowacjπ, poniewaø nie zostajπ wprowadzone do produkcji. Innowacje o charakterze podaøowym zosta≥y ujÍte przez Schumpetera jako czynnik wewnÍtrzny, który tkwi w samym uk≥adzie
gospodarczym i staje siÍ g≥ównπ przyczynπ rozwoju gospodarczego. Schumpeter rozpatrywa≥ innowacje
przede wszystkim w kontekúcie ich roli w procesie rozwoju gospodarczego, dlatego przede wszystkim by≥y
to innowacje g≥ównie z obszaru techniki. Wraz ze zmniejszeniem siÍ roli przemys≥u na rzecz us≥ug, zakres
przedmiotowy innowacji rozszerzy≥ siÍ daleko poza sferÍ technicznπ (Jonasz, Kozio≥ 2007: 13).
Na gruncie teorii J. Schumpetera, podstawowe zasady i pojÍcia zwiπzane z innowacjπ, zosta≥y wykorzystane
i rozwiniÍte przez póüniejszych teoretyków myúli innowacyjnej w innych obszarach nauki. Po drugiej wojnie
úwiatowej wielu naukowców pracowa≥o nad definicjπ innowacji zwiπzanπ z pozaekonomicznymi wymiarami
funkcjonowania spo≥ecznoúci ludzkiej, poprzez rozszerzenie jej w kierunku us≥ug, aø do obszaru sieci relacji
organizacyjnych i spo≥ecznych. P.F. Drucker wskazywa≥, øe innowacja jest to zmienianie wydajnoúci zasobów w
kierunku ich efektywniejszego wykorzystania, wyjaúniajπc, øe „. . . moøna jπ zdefiniowaÊ raczej w kategoriach
popytu niø podaøy, tzn. jako zmienianie wartoúci i zadowolenia uzyskiwanego z zasobów przez konsumenta”
(Drucker 2004: 38).
To dziedzina, w jakiej powstaje innowacja, a dok≥adniej konkretny przyk≥ad decyduje, czy bardziej odpowiednia jest definicja okreúlajπca podejúcie podaøowe, czego odzwierciedleniem sπ np.: innowacje technologiczne dotyczπce komercjalizacji udanych technologicznych pomys≥ów powstajπcych w laboratoriach dzia≥ów
badawczo-rozwojowych przedsiÍbiorstw lub jednostek naukowych, czy teø w≥aúciwszym podejúciem bÍdzie
podejúcie popytowe, przy którym o udanym wdroøeniu nowego pomys≥u decyduje ostatecznie konsument.
PojÍcie innowacji by≥o i nadal jest zwykle kojarzone z procesami produkcji, w szczególnoúci zwiπzane jest z:
nowym produktem, procesem wytwórczym albo organizacjπ produkcji (Matusiak 2005: 143). ZawÍøenie rozumienia pojÍcia innowacji – do innowacji produktowej i procesowej – znajduje wyraz m.in. w dokumentacjach
konkursów og≥aszanych przez instytucje odpowiedzialne za dystrybucjÍ úrodków unijnych1 .
Warto dostrzec fakt, øe innowacja jednorazowa, prowadzπca do prawdziwego prze≥omu w danej dziedzinie,
jest wydarzeniem niezmiernie rzadkim, a o wiele czÍúciej innowacje powstajπ w procesach ewolucyjnych (Kotler,
Caslione 2013: 36- 37). Zwolennikiem procesów w definiowaniu innowacji by≥ P. R. Whitfield, który okreúli≥
innowacje jako ciπg dzia≥aÒ polegajπcych na rozwiazywaniu problemów. Rezultatem jest wielosk≥adnikowe i
kompleksowe nowe rozwiπzanie (Whitfield 1979: 26).
Procesy te ujmowane sπ przez badaczy w róøne fazy, a jeden z ciekawszych modeli uwzglÍdnia cztery
etapy:
1
Por. Instrukcja wype≥nienia Wniosku o dofinansowanie realizacji projektu wraz z elementami biznesplanu w ramach Regionalnego
Programu Operacyjnego dla Województwa Dolnoúlπskiego na lata 2007-2013, konkurs og≥oszony 26.01.2012, schemat 1.1.A1.
Analogiczne zapisy znajdujπ siÍ jednak we wszystkich konkursach, w których wymagana jest pewna innowacyjnoúÊ przedsiÍwziÍcia, np. w, 1.1.D1 i 1.1.E og≥aszanych przez Dolnoúlπskπ InstytucjÍ Poúredniczπcπ w latach 2007-2011 w ramach Priorytetu
1 „PrzedsiÍbiorstwa i InnowacyjnoúÊ” Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Dolnoúlπskiego. Dokumentacje
konkursowe opierajπ siÍ na wytycznych, których podstawowym üród≥em jest: PodrÍcznik Oslo: zasady gromadzenia i interpretacji
danych dotyczπcych innowacji. Warszawa: Organizacja Wspó≥pracy Gospodarczej i Rozwoju, Urzπd Statystyczny Wspólnot
Europejskich 2008.
71
Innowacje a komercjalizacja wiedzy
Poszukiwania – na tym etapie nastÍpuje identyfikacja, przetwarzanie oraz selekcja informacji koniecznych do podejmowania decyzji o kierunku zmian innowacyjnych.
Wyboru – podczas tej fazy nastπpiÊ powinno ustrukturyzowanie koncepcji innowacji na podstawie
dostÍpnych okazji rynkowych, technologicznych czy innych.
Wdraøania – po zebraniu informacji nastÍpuje etap decyzji o wprowadzeniu pomys≥ów w øycie. Na
tym etapie dokonuje siÍ zespolenie poszczególnych fragmentów wiedzy w formÍ innowacji.
Dyskontowania – powstajπ wartoúci, które úwiadczπ o sukcesie bπdü poraøce innowacyjnego pomys≥u.
Znaczπcπ rolÍ przypisaÊ tu naleøy umiejÍtnoúci zidentyfikowania wartoúci dodanej z inwestycji w
innowacje (Tidd, Bessant 2011: 127- 138).
Powyøszy model procesu innowacji odzwierciedla integracjÍ wielu czynników. ZazÍbiajπ siÍ w tym
procesie zarówno potrzeba zmian wewnπtrz organizacji, jak i sygna≥y, które p≥ynπ z otoczenia. Jedna z
definicji popytowego podejúcia do tworzenia innowacji okreúla równieø, øe ten rodzaj innowacji „oznacza
proces wykorzystania wiedzy uøytkowników do tworzenia nowych produktów, us≥ug i koncepcji. Proces
popytowego podejúcia do innowacji opiera siÍ na rozumieniu rzeczywistych potrzeb uøytkowników oraz
bardziej systematycznym angaøowaniu tych osób” (Wise, Høgenhaven 2012: 28).
PojÍcie innowacji, wykraczajπc poza obszar zwiπzany z podaøπ w kierunku podejúcia popytowego wchodzi
w obszar zainteresowania obserwatorów interakcji spo≥ecznych. Moøna postawiÊ tezÍ, øe tak, jak innowacje
powstajπ w procesach technologicznych i produkcyjnych, tak teø rodzπ siÍ na poziomie wydarzeÒ i procesów
spo≥ecznych. W takim przypadku mamy do czynienia z innowacjami nietechnicznymi, powstajπcymi na
gruncie organizacyjnym i spo≥ecznym. Z typem innowacji organizacyjnej mamy do czynienia wówczas, gdy
wdraøana jest nowa metoda organizacyjna. Nowa metoda moøe dotyczyÊ zmian w przyjÍtych zasadach
dzia≥ania, organizacji miejsca pracy, w stosunkach z organizacjami zewnÍtrznymi2 .
Innowacja spo≥eczna jest pojÍciem okreúlajπcym nowe po≥πczenie lub nowπ konfiguracjÍ praktyk spo≥ecznych w danych obszarach dzia≥aÒ lub spo≥ecznych kontekstów, wprowadzonych przez pewnych aktorów lub
ich grup w sposób úwiadomy i celowy, po to øeby skuteczniej zaspokajaÊ potrzeby lub znajdowaÊ rozwiπzanie
w sposób lepszy, niø to mia≥o zastosowanie dotychczas (Howaldt, Schwarz 2010: 20).
Tak jak jasne jest, øe innowacje realizujπ siÍ podczas nastÍpowania poszczególnych procesów, tak etapy
sk≥adajπce siÍ na te procesy zaleøπ juø od interakcji zaangaøowanych w nie osób. Badacze poúwiÍcili dotychczas
wiele uwagi, aby opisaÊ procesy innowacji. Z punktu widzenia osoby badajπcej interakcje spo≥eczne w procesach
innowacji istotniejszπ funkcjÍ pe≥niπ ludzie, którzy sπ podmiotem w procesach. Fazy czy etapy innowacji nie
sπ okreúlone z góry, a ich charakter i d≥ugoúÊ zaleøy od interakcji osób zaangaøowanych w procesy (Trias de
Bes, Kotler 2013: 17-18.).
Propozycja poúwiÍcenia wiÍkszej wagi osobom zamiast procesom zosta≥a ujÍta w modelu „od A do F”, w
którym F. Trias de Bes i P. Kotler przedstawili role spo≥eczne, które przyjmujπ osoby zaangaøowane w procesy
innowacji. Wúród podstawowych ról, wyodrÍbniÊ moøemy:
Aktywatorów – ludzi inicjujπcych proces, lecz niebiorπcych udzia≥u w kolejnych etapach.
Badaczy – ekspertów, których zadaniem jest wyszukiwanie dostÍpnych informacji, przydatnych pozosta≥ym cz≥onkom zespo≥u. Zbieranie informacji jest przydatne zarówno na poczπtku, jak i w póüniejszych
fazach procesu.
Kreatorów – tworzπcych nowe idee i rozwiπzania problemów, przydatnych na kaødym etapie procesu.
Deweloperów – przek≥adajπ otrzymane pomys≥y od kreatorów na gotowe rozwiπzania. Sπ twórcami
produktów i us≥ug.
Egzekutorów – zajmujπ siÍ bezpoúrednim wdroøeniem, implementujπ innowacje do praktyki gospodarczej.
2 Por. PodrÍcznik Oslo: zasady gromadzenia i interpretacji danych dotyczπcych innowacji. Warszawa: Organizacja Wspó≥pracy
Gospodarczej i Rozwoju, Urzπd Statystyczny Wspólnot Europejskich 2008: 19.
Sebastian Madej
72
Facylitatorów – oceniajπ i wybierajπ alternatywne pomys≥y. Reaktywujπ postÍpy prac w przypadku ich
zahamowania. Aprobujπ wydatki na wszystkich etapach procesu (Trias de Bes, Kotler 2013: 19).
Wyraünie zakreúlone role spo≥eczne, przyjmowane przez osoby zaangaøowane w interakcje spo≥eczne, sπ
istotne szczególnie w innowacjach spo≥ecznych. W innowacji spo≥ecznej, tak jak i w innych rodzajach innowacji
istotnym elementem jest zmiana i systematycznoúÊ, która utrwala to, co nowe. Idπc za Peterem Druckerem,
moøna powiedzieÊ, øe systematyczna innowacja polega na celowym i zorganizowanym poszukiwaniu zmian oraz na
systematycznej analizie moøliwoúci, jakie te zmiany mogπ oferowaÊ dla innowacji ekonomicznej bπdü spo≥ecznej (Drucker
1950: 39).
Podstawy do rozwaøaÒ systematycznej zmiany i jej roli w innowacjach po≥oøy≥ wspomniany juø wybitny
ekonomista, J. Schumpeter. Cennym spostrzeøeniem austriackiego ekonomisty jest podkreúlenie roli zmiany
jako wartoúci, która jest jednπ z podstawowych we wdroøeniu innowacji. W swoich interdyscyplinarnych
rozwaøaniach J. Schumpeter zwraca uwagÍ, øe System – zresztπ kaødy system, ekonomiczny czy inny – który w
kaødym momencie w pe≥ni wykorzystuje swoje moøliwoúci, moøe jednak na d≥ugπ metÍ okazaÊ siÍ gorszy od systemu,
który nie osiπga tego w øadnym danym momencie, poniewaø niespe≥nienie tego warunku moøe byÊ w≥aúnie przes≥ankπ
uzyskania danego poziomu albo tempa osiπgniÍÊ d≥ugookresowych (Schumpeter 1995: 102). System, który nie jest
doskona≥y, otwarty jest na moøliwoúci zmiany, która moøe staÊ siÍ zmianπ innowacyjnπ.
Proces zmian innowacyjnych nosi znamiona „zmian rewolucyjnych” i ujÍty zosta≥ w koncepcji „kreatywnej
destrukcji”. Proces ten trwa nieustannie w tym sensie, øe zawsze jest albo rewolucja, albo integracja rezultatów
kolejnej zmiany. Nosi zatem znamiona pewnej systematycznoúci, a obserwowaÊ jπ moøna jako cykl koniunkturalny. Prawid≥owoúÊ ta, zaobserwowana pierwotnie w kontekúcie innowacji technicznych zachodzπcych w
przedsiÍbiorstwach, takøe daje siÍ zauwaøyÊ w innych dziedzinach: w aktywnoúci spo≥ecznej czy w róønorakich
instytucjach, w tym na uczelniach wyøszych, na których zachodzπ innowacje organizacyjne i spo≥eczne.
Rola innowacji spo≥ecznych staje siÍ coraz waøniejsza w úwiadomoúci naukowców, co przek≥ada siÍ na
wzrost roli tych innowacji w dokumentach strategicznych prognozujπcych oraz wyznaczajπcych kierunki
rozwoju gospodarki w oparciu o rozwój nauki. Innowacje spo≥eczne stajπ siÍ szczególnie istotne w strukturze
Regionalnego Systemu Innowacji. Regionalny System Innowacji „to zbiór róønorodnych podmiotów (aktorów)
wp≥ywajπcych na procesy innowacji oraz powiazaÒ (relacji) zachodzπcych miedzy nimi” (Matusiak 2005: 142).
Z≥oøone ekosystemy wzajemnych relacji róønorodnych podmiotów, w których nieustannie zachodzπ
interakcje, stanowiπ o potencjale innowacyjnym regionu i sπ miejscem realizacji polityk i strategii innowacyjnych
(Matusiak 2005: 139). W regionach kluczowymi organizacjami, pomiÍdzy którymi zachodzπ relacje spo≥eczne,
a w których mogπ powstawaÊ innowacje spo≥eczne, sπ uczelnie (wchodzπce w sk≥ad podsystemu naukowobadawczego), przedsiÍbiorcy (reprezentanci podsystemu produkcyjno-us≥ugowego), instytucje (podsystem
podmiotów wspomagajπcych procesy innowacyjne w regionie).
Regionalne Strategie Innowacji stajπ siÍ koncepcjami okreúlajπcymi podatny grunt dla wzrostu innowacji
spo≥ecznych wtedy, gdy wytworzπ warunki, dziÍki którym zachodziÊ mogπ synergiczne efekty wspó≥pracy.
Oznacza to, øe oprócz waønych elementów organizacyjnych, jakimi sπ okreúlone instytucje – podmioty gospodarcze, departamenty rozwoju regionalnego, jednostki badawczo-rozwojowe, instytucje otoczenia biznesu –
nie mniej waøne sπ wzajemne interakcje zachodzπce miÍdzy nimi (Klamut, Szostak 2010: 152).
W dobie spo≥eczeÒstwa informacyjnego relacje i powiπzania spo≥eczne sπ jednym z kluczowych czynników
wzrostu gospodarek opartych na wiedzy. W gospodarkach wysoko rozwiniÍtych w≥aúnie kapita≥ ludzki,
rozumiany jako potencja≥ osoby ludzkiej wchodzπcej w relacje spo≥eczne staje siÍ dominujπcym czynnikiem
wzrostu i rozwoju gospodarek dlatego, øe jest najwaøniejszym czynnikiem powstania i zrozumienia znaczenia
kaødej innowacji (Klamut, Szostak 2010: 155).
Obecnie na uczelniach polskich podejmowane sπ wysi≥ki wdroøenia reformy szkolnictwa wyøszego.
Potrzeba dokonania zmian i rewizji paradygmatów odnoszπcych siÍ do treúci i metod kszta≥cenia nie jest
niczym nowym. Moøna powiedzieÊ, øe temat wraca cyklicznie. Tematyka reformy moøe zostaÊ odczytana jako
innowacja spo≥eczna, która wprowadza w úrodowisko szkolnictwa wyøszego nowe formy organizacyjne, nowe
przepisy pozwalajπce rozwiπzywaÊ problemy lepiej niø dotychczasowe rozwiπzania. Nowoúciπ urastajπcπ do
rangi innowacji spo≥ecznej bÍdzie skuteczne jej wdroøenie i uzyskanie oczekiwanych efektów na uczelniach.
Reforma wprowadzona z sukcesem na uczelni bÍdzie tym rodzajem innowacji spo≥ecznej, która umoøliwi
przejúcie uczelni do nowego paradygmatu uprawiania nauki (Marciniak 1997: 94).
73
Innowacje a komercjalizacja wiedzy
I
W przypadku uczelni innowacje mogπ powstawaÊ i rozwijaÊ siÍ w úrodowisku, które jest otwarte na zmiany.
Otwarcie na zmiany jest podstawπ kultury innowacji. Do kolejnych warunków, bez których trudno wyobraziÊ
sobie istnienie kultury innowacji, naleøy bliska wspó≥praca wewnπtrz organizacji, zapewniajπca w≥aúciwπ
komunikacjÍ pomiÍdzy pracownikami naukowymi i wspó≥pracownikami z dzia≥ów administracji i kwestury.
Konieczne jest takøe otwarte podejúcie nastawione na rozwiπzywanie nieuniknionych problemów i akceptacjÍ
b≥Ídu. Z punktu widzenia kierownictwa, nie mniej waøne jest otwarte podejúcie interdyscyplinarne i emergencja, czyli oddzia≥ywanie pomiÍdzy prostszymi elementami sk≥adowymi danego procesu i powstawanie w
wyniku tego jakoúciowo nowych form.
Takøe proces globalizacji generuje nowe wyzwania przed uczelniami, ukierunkowujπc ich rozwój w
poszukiwaniu innowacji poza w≥asnymi zasobami dydaktycznymi i badawczo- rozwojowymi. Globalizacja
powoduje pewnπ presjÍ wyjúcia poza dotychczasowy, uporzπdkowany system regu≥, koniecznych wprawdzie
do wykonywania rutynowych czynnoúci, ale mogπcych stanowiÊ przeszkodÍ dla rozwiπzywania problemów
powstajπcych podczas wspó≥pracy miÍdzyregionalnej czy miÍdzynarodowej.
Jednym z podstawowych warunków otwarcia uczelni na wspó≥pracÍ z innymi podmiotami jest zaistnienie
takiej zmiany w relacjach pomiÍdzy zaangaøowanymi osobami, która pozwoli zaspokoiÊ nowe potrzeby czy
rozwiπzaÊ nowe problemy. Taka zmiana w relacjach pomiÍdzy osobami na stanowiskach odpowiedzialnych
za wykonanie nowego zadania, generujπca skuteczne rozwiπzanie nowego problemu, bÍdzie takøe innowacjπ
spo≥ecznπ. Innowacje spo≥eczne powstajπce w organizacjach badawczych, podobnie jak i inne innowacje,
powstajπ zarówno w „zamkniÍtym”, jak i „otwartym” modelu innowacji. Wprowadzenie rozróønienia na
innowacjÍ „otwartπ” i „zamkniÍtπ” przypisuje siÍ Henry’emu Chesbroughowi, który pierwszy zauwaøy≥
korzyúci ze zmian sposobu myúlenia i kultury dziÍki przechodzeniu do innowacji „otwartej” (Open Innovation,
2003) (Wise, Høgenhaven 2012: 25).
Zasadnicze cechy modelu „zamkniÍtej innowacji”, widocznego w uczelniach w przesz≥oúci, ale równieø i
funkcjonujπcego obecnie, moøna ujπÊ nastÍpujπco:
pomys≥y sπ generowane wewnπtrz uczelni;
rezultaty innowacji (produkty, technologie) sπ dostarczane na rynek;
skomercjalizowane innowacje, o ile w ogóle istniejπ, przynoszπ zyski oraz pozwalajπ na dalsze inwestycje
w badania i rozwój.
Nowe podejúcie do innowacji na uczelniach znane jest jako model „otwartej innowacji”. W takim modelu
spotkamy siÍ z:
synergiπ efektów pochodzπcych ze wspó≥pracy ze specjalistami z wewnπtrz i zewnπtrz uczelni;
wspó≥pracπ z róønymi uczelniami i jednostkami badawczymi;
tworzeniu wartoúci dziÍki otwarciu na pomys≥y zewnÍtrzne;
nabywaniu w≥asnoúci intelektualnej dziÍki wspó≥pracy;
poszerzeniu roli dzia≥ów badawczo-rozwojowych na uczelniach: od generowania wiedzy do jej transferu
do gospodarki;
zarzπdzaniu strategicznym w wieloletniej perspektywie, w oparciu o udostÍpnianie wyników badaÒ
wszystkim zainteresowanym po to, aby zaproponowane rozwiπzania mogli udoskonalaÊ i udostÍpniaÊ
innym (Santarek 2008: 27 i nastÍpne).
Idea „uprawiania czystej nauki” ma d≥ugπ tradycjÍ na uczelniach europejskich. SiÍga wrÍcz czasów uprawiania nauki w Grecji antycznej. Jest g≥Íboko zakorzeniona wúród kolejnych pokoleÒ naukowców, zw≥aszcza
widoczna jest wspó≥czeúnie wúród ludzi nauki na polskich uczelniach. W odróønieniu zw≥aszcza od uczelni
Sebastian Madej
74
amerykaÒskich, w których podstawy kultury uprawiania nauki takøe odszukaÊ moøna w Grecji antycznej, ale,
w których znajdujemy dominacjÍ koncepcji harmonijnego ≥πczenia teorii i praktyki. Na polskich uczelniach
wciπø jest ma≥o zakorzeniony mechanizm skutecznych wdroøeÒ rezultatów prac badawczych do praktyki
gospodarczej i rozwoju przedsiÍbiorczoúci akademickiej. Postawa przedsiÍbiorczoúci jest wciπø w úrodowisku uczelnianym nowπ postawπ, która wykracza poza standardy, z jakimi spotykajπ siÍ naukowcy pragnπcy
realizowaÊ karierÍ na uczelniach.
Obecnie doúÊ øywo w polskim úrodowisku naukowym jest dyskutowana tradycyjna rola i moøliwe kierunki zmian roli uniwersytetu. G≥ównπ rolπ uniwersytetu niezaprzeczalnie pozostaje stwarzanie moøliwoúci
poszukiwania nowych praw naukowych i idei, w oparciu o badania podstawowe. Rola ta nie wyczerpa≥a jak
dotπd swej øywotnej misji, co podkreúla J. M. BrzeziÒski:
Osobliwoúciπ tedy dzia≥ania takich instytucji jak Akademia czy Uniwersytet jest ich silna orientacja na
prowadzenie badaÒ podstawowych, znajdujπcych odpowiedzi na najbardziej kluczowe dla zrozumienia istoty
otaczajπcej nas rzeczywistoúci pytania. To program badaÒ podstawowych stanowi o ich sile, a nie program
badaÒ stosowanych czy wdroøeÒ (BrzeziÒski 2012: 25).
Niezaprzeczalnym prawem uniwersytetu jest prawo do zapewnienia naukowcom moøliwoúci prowadzenia
badaÒ podstawowych. Powstawanie nowych praw i idei, choÊby najbardziej odkrywczych, nie jest jednak
innowacjπ. Jest niπ dopiero skuteczne wdroøenie nowego pomys≥u w praktycznym zastosowaniu. Uniwersytet,
który zamknie moøliwoúci powstawania innowacji, bÍdzie wype≥nia≥ swojπ dotychczasowπ misjÍ, jakπ jest zapewnienie wykonywania badaÒ podstawowych i tworzenia elit, które stosowaÊ bÍdπ dotychczasowe standardy.
Tak zarzπdzany uniwersytet, z ca≥π pewnoúciπ umoøliwi rozwój tym dziedzinom nauk nietechnicznych, w
których duøe znaczenie przypisuje siÍ poszukiwaniu prawdy i zapewnieniu klarownych standardów etycznych
czy moralnych.
Uniwersytet, rozumiany szerzej jako szko≥a wyøsza, posiada wiele wiÍcej znaczeÒ, z których wp≥yw na
kszta≥cenie kadr dla gospodarki oraz tworzenie technologii i produktów komercyjnych nie jest wcale wartoúciπ
najmniejszπ. Stπd znaczenia nabierajπ te tendencje na uniwersytetach, które od poszukiwania nowych idei
prowadzπ do tworzenia innowacji, co odzwierciedla w pewnym stopniu zmianÍ od akademii do przedsiÍbiorczego
uniwersytetu.
Temat toøsamoúci uniwersytetów w Polsce jest dziú zagadnieniem øywo dyskutowanym w úrodowiskach
akademickich. Istotny g≥os w sprawie toøsamoúci uniwersytetów zabrali uczeni z krÍgów humanistycznych i
spo≥ecznych w dyskusji redakcyjnej na temat intencji i skutków reformy szkolnictwa na ≥amach „Kultury i
Spo≥eczeÒstwa”, nr 1/2012. Uczeni zaprezentowali wiele krytycznych uwag i opinii zwiπzanych z reformπ nauki
w Polsce. Trudno nie zgodziÊ siÍ z postawionymi argumentami, wskazujπcymi duøe obszary w organizacji
nauki polskiej do kolejnych zmian. PrzytoczyÊ tu moøna kilka zagroøeÒ z przedstawionych przez uczonych,
takich jak: zanikanie roli formacyjnej uniwersytetu, obniøenie jakoúci kszta≥cenia, niebezpieczeÒstwo degradacji
szkó≥ wyøszych do szkó≥ zawodowych czy zuniformizowanie wymogów stawianych uczelniom prezentujπcym
odmienne dziedziny nauki (Tarkowska 2012: 3-36).
Przedstawione zagroøenia sπ realnymi wyzwaniami, z którymi styka siÍ úrodowisko akademickie. Warto
jednak zwróciÊ uwagÍ, øe reforma nauki umoøliwiajπca realizacjÍ na uniwersytetach idea≥ów praktycznoúci i
przedsiÍbiorczoúci jest ideπ, która ma umoøliwiÊ taki rozwój uczelni, aby mog≥y konkurowaÊ z najlepszymi
oúrodkami na úwiecie. Najlepsze sprawdzone wzorce zaobserwowaÊ moøna w tych uczelniach, gdzie duch
otwarcia na przedsiÍbiorczoúÊ i wspó≥pracÍ z gospodarkπ jest nie tylko obecny, ale i øywy. Rola formacyjna
uniwersytetów nie zostaje na uczelniach przedsiÍbiorczych ograniczona, wrÍcz przeciwnie: ukierunkowuje
studentów na budowanie nowej toøsamoúci, w odpowiedzi na oczekiwania wspó≥czesnej globalnej gospodarki.
Oczywiúcie, pozostaje pytanie o proporcje rozwijania dziedzin zwiπzanych z przedsiÍbiorczoúciπ na
uczelniach technicznych i nietechnicznych. Warto jednak wspomnieÊ, øe istniejπ juø przyk≥ady sukcesów
komercjalizacji wiedzy w naukach spo≥ecznych. Do takich sukcesów naleøy powstanie przedsiÍbiorstw,
za≥oøonych w oparciu o wiedzÍ naukowπ zdobytπ na uniwersytecie. Za przyk≥ad moøe tu pos≥uøyÊ dzia≥alnoúÊ
gospodarcza oparta na metodzie nauczania filozofii przy pomocy klocków (Kubat, Spycha≥a 2011: 195-207).
Transfer wiedzy z nauk spo≥ecznych i ekonomicznych do gospodarki jest juø na polskich uczelniach
rzeczywistoúciπ. ZaobserwowaÊ go moøemy takøe w takich dziedzinach, jak marketing internetowy czy
badania rynku w sieciach spo≥ecznoúciowych z wykorzystaniem zaawansowanych narzÍdzi informatycznych.
75
Innowacje a komercjalizacja wiedzy
Dla porównania, na uczelniach w USA starannie kultywowany jest duch przedsiÍbiorczoúci, pochodzπcy z
bogatej tradycji aktywnoúci wspieranej przez mechanizmy u≥atwiajπce praktykÍ gospodarczπ3 . Uniwersytety
skoncentrowane sπ na badaniach praktycznych korzystnych dla rozwoju gospodarki. Istniejπ liczne paÒstwowe
oraz prywatne laboratoria. U podstaw pozycji gospodarczej USA leøy m.in. silna kultura wsparcia, ujawniajπca
siÍ przez u≥atwienie dop≥ywu kapita≥u (paÒstwowego, jak i prywatnego) do ma≥ych przedsiÍbiorstw, wielkich
koncernów, jak i do firm typu start-up.
Wspólnπ cechπ kultury przedsiÍbiorczoúci na uczelniach, zarówno w USA, jak i w UE, jest jednak brak
skutecznego zarzπdzania strategicznego – czynnika, który od wielu pokoleÒ charakteryzuje rozwój gospodarek Dalekiego Wschodu, decydujπc o ich obecnej pozycji lidera gospodarki úwiatowej4 . Model „otwartej
innowacji” realizowany jest takøe na polskich uczelniach, m.in. w procesach prowadzπcych do promowania
przedsiÍbiorczoúci akademickiej5 . Warto przeúledziÊ zmiany w modelach uprawiania nauki na uczelniach,
które doprowadzi≥y do etapu, w którym przedsiÍbiorczoúÊ jest moøliwa.
R
Innowacje organizacyjne i spo≥eczne w wiÍkszym stopniu niø innowacje techniczne prowadzπ do zmian kulturowych, wp≥ywajπc na kszta≥towanie systemów wartoúci i stylów øycia zarówno jednostek, jak i spo≥ecznoúci,
których dotyczπ6 . Jednym ze üróde≥ innowacji spo≥ecznych (w przeciwieÒstwie do innowacji technicznych
powstajπcych w ogromnej mierze w przemyúle) pozostajπ úrodowiska akademickie. Dotychczasowy model
polskich uczelni oparty jest wyraünie na oúwieceniowych podstawach, które nie sprzyja≥y innowacjom spo≥ecznym. W uczelniach nastÍpujπ jednak zmiany, które powodujπ ich rozwój, a mogπ wynikaÊ z procesów
generowanych przez innowacje spo≥eczne.
Przyjmuje siÍ, øe za≥oøycielem pierwszej dojrza≥ej uczelni oúwieceniowej, w oparciu o rewolucyjne (innowacyjne) idee, by≥ Wilhelm von Humboldt, oúwieceniowy filozof, od 1809 dyrektor pruskiej Sekcji WyznaÒ
i Oúwiaty. Humboldt zapisa≥ siÍ w historii jako reformator szkolnictwa w sferze zarówno teoretycznej, jak
i organizacyjnej. By≥ zwolennikiem spójnego procesu wychowania, w którym wszystkie etapy edukacyjne
by≥yby skoordynowane w jednolitym systemie kszta≥cenia opartym o predyspozycje i autonomiÍ jednostki
(Andrzejewski 1989: 27 i nastÍpne). Za≥oøony przez niego Uniwersytet BerliÒski wyrós≥ na fali zmian spo≥ecznych i kulturowych po zwyciÍstwie Napoleona nad monarchiπ pruskπ w 1806 r. Humboldt wykorzysta≥
zmiany w strukturach politycznych Prus i dziÍki poparciu Jego Królewskiej Moúci doprowadzi≥ do powo≥ania
powszechnej, wyøszej uczelni w Berlinie, na której wprowadzi≥ swój nowy humanistyczny program nauczania.
W tym modelu „idea akademii” odzwierciedla≥a potrzebÍ zapewnienia najwyøszego i ostatecznego azylu
uprawiania nauki dla niej samej (Andrzejewski 1989: 27 i nastÍpne). DziÍki temu, øe zrealizowa≥ swoje koncepcje filozofii polityki, opisane w Ideen zu einem Versuch Die Grenzen der Wirksamkeit des Staates, wdraøajπc je,
jak dziú moøemy nazwaÊ – jako innowacje spo≥eczne, Uniwersytet BerliÒski sta≥ siÍ modelowym przyk≥adem
uczelni oúwieceniowej, dla której przyjÍto termin „Uniwersytet Humboldtowski” (Wissema 2009: 24).
Rozpropagowany w Humboldtowskim modelu „idei akademii” paradygmat naukowca prowadzπcego
prace s≥uøπce rozwojowi „czystej wiedzy” podlega≥ czynnikom, opisywanym w literaturze (m.in. w J.G.Wissema
Towards the Third Generation University, Managing the university in transition), które w konsekwencji ukszta≥towa≥y
stabilne funkcjonowanie paradygmatu uniwersytetu, istniejπcego aø po dziú dzieÒ. Paradygmat Humboldtowskiego modelu uniwersytetu, realizujπcego idee oúwieceniowe, jest widoczny do dziú na polskich uczelniach.
Podlega on jednak nowym trendom, które stwarzajπ uniwersytetom nowe moøliwoúci rozwoju.
U üróde≥ z≥oøonych procesów powodujπcych zmiany w szko≥ach wyøszych od po≥owy XX w., wyróøniÊ
moøna nastÍpujπce czynniki:
„Problemy utrzymania jakoúci, wynikajπce z masowego nap≥ywu studentów od lat 60 XX w.
3 Przyk≥adem mechanizmów u≥atwiajπcych praktykÍ gospodarczπ mogπ byÊ inwestycje Stanów Zjednoczonych w kapita≥
ludzki poprzez wsparcie szkoleÒ pracowników, doskonalenie umiejÍtnoúci zawodowych i wprowadzanie na uczelniach
zajÍÊ z przedsiÍbiorczoúci (Por. Mansfield 2002: 344-345).
4 Strategie innowacyjnoúci oparte na ustnej informacji od dr Mieczys≥awa Mazurka, Corporate Scientist, 3M Company.
5 Tamøe
6 Tamøe
76
Sebastian Madej
NiemoønoúÊ zarzπdzania uniwersytetami w tradycyjny sposób, spowodowana wzrostem liczby studentów.
Globalizacja, która dociera do uniwersytetów, rodzπc konkurencjÍ na trzech polach: o studentów, o
naukowców i o kontrakty badawcze.
Rosnπce koszty prowadzenia prze≥omowych badaÒ.
Wyzwanie, jakim sπ badania o najwyøszej jakoúci prowadzone przez specjalistyczne instytuty badawcze
spoza struktur uniwersyteckich.
Rzπdowe oczekiwania wobec uniwersytetów dotyczπce ich roli w napÍdzanym przez technologie wzroúcie gospodarki opartej na wiedzy.
Otwarcie uczelni w dziedzinie badaÒ przemys≥owych i moøliwoúci wspó≥pracy z przemys≥em” (Wissema
2009: 10)
W celu sprostania powyøszym, nieuniknionym w úwiatowej konkurencji wyzwaniom, na uczelniach zasz≥y
zmiany, które prowadzπ do formowania siÍ Uniwersytetu Trzeciej Generacji (3GU), powoli zastÍpujπcego
poprzedni model „Uniwersytetu Humboldtowskiego”. Rdzeniem uczelni realizujπcej model 3GU (Wissema
2009: 42), jak i pierwotnym sensem jej funkcjonowania, sπ nadal badania podstawowe. To, co wyróønia
wspó≥czesne prace badawcze, to fakt, øe stajπ siÍ w coraz wiÍkszej mierze interdyscyplinarne, a prowadzone sπ
w miÍdzynarodowych sekcjach akademickich.
Istotna zmiana nastÍpuje w celach funkcjonowania uczelni, gdzie obok dzia≥alnoúci naukowej i dydaktyki, równie istotna staje siÍ wspó≥praca z gospodarkπ. Praktyczne i komercyjne wykorzystanie rezultatów
prac badawczych, poprzez zaangaøowanie wielu podmiotów zobligowanych do wypracowania nowych jakoúciowo standardów wspó≥pracy, jawi nam siÍ jako innowacja spo≥eczna na uczelniach, stanowiπca nowoúÊ w
dotychczasowej dzia≥alnoúci ukierunkowanej na dydaktykÍ i badania.
M
,
Rozwaøajπc innowacje spo≥eczne, bÍdπce warunkiem podstawowym dla komercjalizacji wyników badaÒ naukowych, bez których procedury uczelniane bÍdπ utrzymywa≥y tylko dotychczasowe status quo, przedstawiam
dwa studia przypadków innowacyjnych spó≥ek powsta≥ych na uczelniach, które wprowadzi≥y w praktyce
idea≥y 3GU.
Pierwszπ z nich jest spó≥ka Isis Innovation Ltd. (ISIS) powsta≥a na Uniwersytecie Oksfordzkim (Oxford)7 .
Z inicjatywy zarzπdu uczelni spó≥ka stanowi w 100% w≥asnoúÊ Uniwersytetu Oksfordzkiego. Zosta≥a ona
utworzona w 1987 roku w celu komercjalizacji rezultatów prac badawczych powstajπcych na Uniwersytecie.
Spó≥ka zarzπdza ca≥ym procesem komercjalizacji, poczπwszy od zbierania informacji o innowacjach powstajπcych na Uniwersytecie, oceny ich potencja≥u komercyjnego, poprzez bezpoúrednie inwestycje kapita≥owe i
zarzπdzanie portfelem praw intelektualnych. Szczególnπ misjπ spó≥ki jest otwarcie na naukowców, którzy chcπ
skomercjalizowaÊ wyniki swoich badaÒ.
U podstaw sukcesu ISIS leøπ z jednej strony wielorakie relacje spo≥eczne pracowników ISIS, którzy najczÍúciej trafiajπ do ISIS z bagaøem doúwiadczeÒ i kontaktów pozyskanych w czasie pracy w przemyúle. Z
drugiej strony podstawπ sukcesu by≥y zmiany w polityce w≥asnoúci intelektualnej wdroøonej przez Uniwersytet Oksfordzki, bÍdπce odpowiedziπ na rozwój przedsiÍbiorczoúci od poczπtku lat 80. XX w., zwiπzanπ z
tworzeniem i przyciπganiem firm high-tech do parków naukowych istniejπcych przy uczelniach. Polityka
w≥asnoúci intelektualnej Uniwersytetu obejmuje nastÍpujπce cechy:
1. Uniwersytet zachowuje prawo w≥asnoúci wszystkich prac badawczych pracowników i studentów wynikajπcych z dzia≥aÒ na Uniwersytecie;
7
Opracowano na podstawie ustnych informacji od dr Paula Whyte’a, kierownika projektu w Isis Innovation Ltd.
77
Innowacje a komercjalizacja wiedzy
2. Uniwersytet wspomaga naukowców, którzy chcπ skomercjalizowaÊ wyniki swoich badaÒ poprzez
patentowanie, firmy odpryskowe, licencje i doradztwo;
3. Wprowadzenie przejrzystego systemu nagród dla badaczy poprzez tantiemy z licencji, udzia≥y w firmach
odpryskowych, dochody z doradztwa;
4. Stworzenie przez kierownictwo Uniwersytetu przyjaznego úrodowiska dla komercjalizacji i przedsiÍbiorczoúci akademickiej, w którym kariera przedsiÍbiorcy jest postrzegana jako równorzÍdna z karierπ
naukowπ.
AktywnoúÊ biznesowa ISIS obejmuje selekcjÍ nowych technologii oraz analizÍ ekonomicznπ dostarczanych
z Uniwersytetu wyników prac badawczych. NastÍpnie zespó≥ bada moøliwoúci finansowania inwestycji i
przygotowuje biznes plan przedsiÍwziÍcia. W sk≥ad zespo≥u wchodzπ teø naukowcy, badacze wywodzπcy siÍ
z Oksfordu, a doúwiadczeni specjaliúci w zarzπdzaniu transferem wiedzy i technologii (TWT) i innowacjami
wchodzπ czÍsto do kierownictwa lub rad nadzorczych nowo powstajπcych spó≥ek. Kierownicy projektów
nabierajπcy doúwiadczenia w zarzπdzaniu TWT w ISIS, zostajπ czÍsto menadøerami w centrach TWT w UE i
na úwiecie lub wchodzπ do zarzπdu nowo powsta≥ych spó≥ek.
G≥ównym üród≥em przychodów ISIS nie sπ jednak korzyúci z prowadzenia spó≥ek spin-out, lecz wp≥ywy z
licencjonowania technologii. Obecnie liczba aktywnych licencji przekracza 400. Wed≥ug strategii ISIS, partnerzy
licencyjni wybierani sπ wed≥ug przewidywanego rozwoju technologii i planowanej ekspansji na okreúlonym
rynku. W przypadku partnerów z branøy medycznej i opieki zdrowotnej partnerzy dobierani sπ na podstawie
analizy zapotrzebowania produktów koÒcowych (np. leków) dla krajów rozwijajπcych siÍ. ISIS zwykle ponosi
wstÍpne koszty licencjonowania (m.in. uzyskania patentu) i odzyskuje je z op≥at licencyjnych.
W ISIS kaødy zainteresowany naukowiec z Oksfordu w uporzπdkowany sposób zostaje przeprowadzony
przez úcieøkÍ komercjalizacji. W spó≥ce opracowano procedury obejmujπce metody postÍpowania od pomys≥u
przyniesionego przez naukowca pragnπcego skomercjalizowaÊ wyniki swoich badaÒ, aø do wyjúcia z inwestycji
po osiπgniÍciu oczekiwanego zysku. Jednπ z opracowanych metod jest sposób opieki nad badaczem od pierwszej chwili jego kontaktu z ISIS. W momencie zg≥oszenia wynalazku przez naukowca zostaje mu przypisany
kierownik projektu (Project Manager). Kierownik danego projektu wdroøeniowego ma obowiπzek utrzymania
úcis≥ej relacji opartej na komunikacji z badaczem lub ich grupπ, nawiπzuje z nimi czÍsto nieformalne kontakty
w celu dopracowania strategii biznesowej, analizy moøliwoúci zastosowania i upowszechnienia wynalazku.
Bliskie kontakty podczas projektu wdroøeniowego zawÍøajπ siÍ jeszcze bardziej, im bliøej jest finalizacji kontraktu, a to z tej przyczyny, øe zaczynajπ siÍ uwidaczniaÊ przysz≥e korzyúci. Jednym ze sposobów na ≥agodzenie
skomplikowanych relacji sπ s≥ynne „obiady czwartkowe”, na których spotykajπ siÍ inwestorzy, kontrahenci i
naukowcy zainteresowani nawiπzywaniem kontaktów. Od 1990 r. spotkania zosta≥y ukonstytuowane w Oxford
Innovation Society, stanowiπce platformÍ wspó≥pracy, wymiany doúwiadczeÒ i informacji. Stowarzyszenie jest
„oknem” dla przedsiÍbiorców, dajπc im moøliwoúÊ wglπdu na badania naukowe prowadzone na Oksfordzie i
sprzyja budowie powiπzaÒ pomiÍdzy przemys≥em a spo≥ecznoúciπ akademickπ.
Relacje spo≥eczne sta≥y siÍ na tyle efektywnym motorem generowania przychodów, øe Isis osiπgnÍ≥a
przychody w 2012 r. na poziomie 10,2 mln £8 . W ostatniej dekadzie ≥πczny przyrost przychodów wyniós≥ 20%.
W ubieg≥ym roku zosta≥ wygenerowany zwrot z inwestycji dla Oksfordu w wysokoúci 5,3 mln £, a kapita≥
udzia≥owy Oksfordu wzrós≥ o wartoúÊ 3 mln £ poprzez udzia≥y w piÍciu nowych spin-outach. Tym samym
portfolio udzia≥ów Oksfordu w spin-outach osiπgnÍ≥o poziom 45 mln £.
Przyk≥adem typowej oksfordzkiej spó≥ki moøe byÊ utworzona w 2012 r. RUN3D Ltd. Spó≥ka oferuje
pierwszπ w Europie skomputeryzowanπ metodÍ trójwymiarowej analizy ruchu (ang. 3D motion analysis).
Metoda ta umoøliwia ocenÍ nieprawid≥owoúci stawiania kroków, która ma pozwoliÊ na zapobieganie wybranym
urazom i kontuzjom u biegaczy. „Istotπ us≥ugi RUN3D jest system wielu kamer podczerwieni po≥πczonych
z wyrafinowanym systemem pozyskiwania danych opracowanym przez prof. Reeda Ferbera z Running
Injury Clinic, University of Calgary. Pe≥na ocena zajmuje dwie godziny i jest uzupe≥niona specjalistycznym
8 Wszystkie dane w poniøszym akapicie pochodzπ z 2012 Annual Report Isis Innovation. Raport zamieszczony na
<http://www.isis-innovation.com/documents/IsisAnnualReport2012.pdf>, dostÍp 12 marca 2013.
Sebastian Madej
78
doradztwem. Koszt pe≥nej analizy dla jednej osoby oszacowany jest na 295 £, ale przewiduje siÍ rabaty dla
zorganizowanych grup sportowców”9 .
Warto zauwaøyÊ, øe fakt, øe spó≥ka ISIS powsta≥a w celu komercjalizacji wyników badaÒ powstajπcych
na Uniwersytecie Oksfordzkim, nie wyklucza wspó≥pracy z innymi uczelniami, a moøe staÊ siÍ istotnym
warunkiem sukcesu, jak w przypadku RUN3D.
Drugπ z wybranych uczelni, w której kapita≥ i relacje spo≥eczne sπ dominujπcym czynnikiem sukcesu w
transferze wiedzy i technologii jest Politechnika w Hamburgu (TUHH) ze spó≥kπ TuTech Innovation Gmbh
(TuTech). Poczπtki procesu prowadzπcego do uformowania siÍ spó≥ki w dzisiejszej postaci moøna zauwaøyÊ
od 1982 roku, w którym powsta≥o biuro transferu technologii jako wyodrÍbniona jednostka TUHH.
DziÍki staraniu w≥adz uczelni i w≥adz miasta, w 1992 roku powsta≥a spó≥ka TuTech, w której TUHH posiada
51% udzia≥ów, a Miasto Hamburg 49%. TuTech zosta≥ pierwszπ spó≥kπ naleøπca do uczelni w Niemczech, której
celem jest transfer wiedzy i technologii z uczelni do przemys≥u. Spó≥ka wpisuje siÍ w strategiÍ rozwoju regionu,
której jednym z g≥ównych celów jest wsparcie konkurencyjnoúci lokalnych przedsiÍbiorstw na globalnym
rynku.
W spó≥ce kluczowym stymulatorem dzia≥aÒ na polu komercjalizacji wiedzy jest wsparcie w≥adz i úwiadomoúÊ potrzeby inwestowania w oúrodki transferu wiedzy i technologii w celu osiπgniÍcia przysz≥ych zysków.
Przedstawiciele TuTech podkreúlajπ, øe sukces ich spó≥ki wynika w duøej mierze ze wsparcia w≥adz Hamburga,
które wprowadzi≥y regulacje prawne sprzyjajπce dzia≥alnoúci spó≥kom powstajπcym na uczelni. Jako przyk≥ad moøna tu nadmieniÊ zmiany w prawie federalnym umoøliwiajπce pozyskiwanie korzyúci dla twórcy w
wysokoúci 30% dochodu z komercjalizacji10 .
Wspó≥praca pomiÍdzy w≥adzami uczelni i miasta jest przyk≥adem innowacji spo≥ecznej na poziomie
regionu. DziÍki relacjom spo≥ecznym na tym poziomie, moøliwe sπ sukcesy TuTech majπce wymierny efekt.
Znaczna czÍúÊ przychodów TuTech, ok. 70%, pochodzi z kontraktów z przemys≥em, a pozosta≥a czÍúÊ g≥ównie
z d≥ugoterminowych projektów publicznych. £πcznie daje to przychody na poziomie kilkunastu milionów
euro, a w 2010 roku ponad 17 mln euro.
Przedstawione przyk≥ady spó≥ek (Isis w Oksfordzie i TuTech w Hamburgu), choÊ istniejπcych w róønych
warunkach prawnych i spo≥ecznych, pozwalajπ ujrzeÊ wzrost znaczenia innowacji spo≥ecznych w procesie
komercjalizacji wyników badaÒ naukowych uczelni.
Na gruncie polskim dobrym przyk≥adem innowacji spo≥ecznej jest proces formowania siÍ spó≥ki EIT +. W
sk≥ad konsorcjum sk≥adajπcego siÍ na udzia≥owców spó≥ki wesz≥y publiczne uczelnie wroc≥awskie. Politechnika
Wroc≥awska nie wesz≥a w sk≥ad konsorcjum.
Spostrzegamy tu konsekwencjÍ wprowadzenia zmiany, która nie spotyka siÍ z pe≥nπ i jednomyúlnπ aprobatπ
úrodowiska, w którym powstaje. Zjawisko to zosta≥o uogólnione przez H. Scheparda w Innovation – Resisting
and Innovation Producting Organizations w sformu≥owaniu tezy, øe kaøda zmiana jest naruszeniem istniejπcych
interesów, a wiÍc naruszeniem dotychczasowego status quo (Jermakowicz, Krawczyk 1985: 141).
Etapy zmian przy wprowadzaniu innowacji zosta≥y przedstawione juø przez G. Watsona w Resistance
of Change (Jermakowicz, Krawczyk 1985: 141 i nastÍpne). Zjawisko narastania oporu wobec wprowadzanej
innowacji zosta≥o podzielone przez G. Watsona na etapy.
Etap 1 – pionierski. Opozycja wobec zmiany jest masywna i spójna. Projektodawcy zmiany sπ traktowani
jako marzyciele i wizjonerzy. Grupa reprezentujπca dotychczasowe status quo jest przekonana o s≥usznoúci
w≥asnych racji, lecz nie jest w stanie ich pewnie obroniÊ.
Etap 2 – rozpoczynajπ siÍ dzia≥ania majπce na celu wprowadzenie reformy. Si≥y „za” i „przeciw” zaczynajπ
siÍ coraz wyraüniej krystalizowaÊ. Osoby spostrzegajπce zmianÍ jako moøliwoúÊ utraty czegoú – sπ
przeciwko niej, wprowadzajπce zmianÍ, spostrzegajπ jπ jako spe≥nienie obietnicy uzyskania pewnych
korzyúci.
9 Cyt. za: Injury-free running with Oxford spin-out RUN3D, <http://www.isis-innovation.com/news/news/
InjuryfreerunningwithspinoutRun3D.html>, dostÍp 19 grudnia 2012.
10 Informacje przekazane osobiúcie przez Helmuta Thamera podczas seminarium w TuTech Innovation Gmbh 14 lutego
2011.
79
Innowacje a komercjalizacja wiedzy
Etap 3 – dochodzi do konfrontacji w bezpoúrednim konflikcie. Opozycja stara siÍ zablokowaÊ projekt
zmiany. Ci, którzy widzπ zmianÍ jako potrzebnπ – nie mogπ zrozumieÊ oporu adwersarzy. Tu stwarza
siÍ teø pole do kolejnych innowacji spo≥ecznych, w których moøliwe jest stworzenie koalicji bÍdπcej w
stanie pokonaÊ przeciwników zmian lub takie przekonanie oponentów, aby przeprowadziÊ zmianÍ
razem z nimi.
Etap 4 – w przypadku wygranego sporu, zmiana jest wprowadzana. Dotychczasowa opozycja staje siÍ
ukrytπ opozycjπ lub rozpoczyna siÍ kolejny proces jej pozyskiwania, moøe jeszcze nie jako partnerów,
ale czÍúciowych zwolenników.
Etap 5 – zakoÒczenie wprowadzenia zmiany. Dotychczasowi adwersarze, jeúli nie przy≥πczπ siÍ do
zwolenników zmiany, stajπ siÍ mniejszoúciπ, jak ich przeciwnicy – pionierzy zmiany w pierwszej fazie
cyklu.
Cykl moøe siÍ powtórzyÊ, o ile powstanie nowy pomys≥ na zmianÍ w kolejnej grupie osób. W ten sposób
pojawia nam siÍ systematycznoúÊ, która jest konieczna, aby innowacja spo≥eczna wpisa≥a siÍ trwale w struktury
okreúlonej organizacji.
P
Wed≥ug definicji akceptowalnej przez wiÍkszoúÊ autorów, klaster to grupa podmiotów dzia≥ajπcych w ramach jednego sektora lub powiπzanych sektorów, które znajdujπ siÍ w bliskim sπsiedztwie geograficznym
i które úciúle ze sobπ wspó≥pracujπ. Przystπpienie podmiotów gospodarczych, uczelni, instytucji otoczenia
biznesu ukierunkowane na wspólne dzia≥anie daje moøliwoúÊ kreowania efektu synergii poprzez wspó≥pracÍ i
kooperacjÍ w celu tworzenia ≥aÒcucha wartoúci (Frankowska 2012: 14).
W przypadku przystπpienia uczelni do klastra mamy do czynienia z innowacjπ spo≥ecznπ, poniewaø jest
ono wyrazem wyjúcia z zamkniÍtych sal wyk≥adowych i laboratoriów w kierunku zupe≥nie nowej p≥aszczyzny
wspó≥pracy, jakπ daje powiπzanie kooperacyjne w ramach klastra.
Idea klasteringu jest przyk≥adem takiej formy organizacyjnej, która powstaje dziÍki relacjom spo≥ecznym
zachodzπcym pomiÍdzy osobami reprezentujπcymi zaangaøowane podmioty, wúród których zrodziÊ siÍ mogπ
kolejne innowacje spo≥eczne.
£aÒcuch wartoúci bÍdπcy treúciπ powiπzania kooperacyjnego w ramach klastra, wprowadza pewne wartoúci
poczπtkowe, ale jednoczeúnie nie jest dany od poczπtku, lecz nowe wartoúci tworzπ siÍ w nim podczas wzajemnych relacji pomiÍdzy osobami z instytucji zaangaøowanych w celu wyprodukowania nowych produktów
bπdü us≥ug. Moøna powiedzieÊ, øe w przypadku przystπpienia szko≥y wyøszej w roli organizacji badawczej,
rezultat przystπpienia do klastra jest nieznany, tak jak nieznany jest efekt nowego eksperymentu. Znane sπ
jedynie za≥oøenia, które prowadzπ do przygotowania wspólnego rezultatu.
Idea powiπzaÒ kooperacyjnych tworzonych w ramach klastra spotka≥a siÍ teø ze zrozumieniem ze strony
instytucji rzπdowych. Polska Agencja Rozwoju PrzedsiÍbiorczoúci pod patronatem Ministra Gospodarki podjÍ≥a
inicjatywÍ wsparcia klastrów poprzez ich dofinansowanie i umoøliwienie rozwoju kapita≥u ludzkiego, który
jest üród≥em innowacji spo≥ecznych. Jednym z przedsiÍwziÍÊ PARP, które z za≥oøenia mia≥o byÊ wsparciem
dla konkurencyjnoúci polskiej gospodarki, zosta≥o ukszta≥towane w inicjatywÍ „Polskie klastry i polityka
klastrowa” i w praktyce zosta≥o ujÍte w dwa dzia≥ania:
„Dzia≥anie 1: Wsparcie rozwoju klastrów w Polsce poprzez upowszechnianie i popularyzowanie informacji
zwiπzanych z ich powstaniem i funkcjonowaniem oraz budowanie platformy wymiany wiedzy, dobrych
praktyk i komunikacji, jak równieø promowanie klastrów i ich osiπgniÍÊ.
Dzia≥anie 2: Wsparcie instytucji i organizacji odpowiedzialnych za kszta≥towanie polityki klastrowej
poprzez budowanie miÍdzy nimi przestrzeni dialogu. Realizacjπ tego dzia≥ania zajmuje siÍ grupa robocza ds.
polityki klastrowej, w sk≥ad której wchodzπ przedstawiciele administracji centralnej i samorzπdowej. Celem
dzia≥ania 2 jest wypracowanie kierunków i za≥oøeÒ polityki klastrowej na kolejne lata. S≥uøπ temu wnioski i
80
Sebastian Madej
rekomendacje wynikajπce z obecnie realizowanej polityki w obszarach majπcych wp≥yw na rozwój klastrów w
Polsce oraz analiza zagranicznych doúwiadczeÒ i dobrych praktyk”11 .
Rola instytucji rzπdowej sprowadza siÍ w tych dzia≥aniach do promocji idei klasteringu oraz do wsparcia
instytucji, które politykÍ klastrowπ bÍdπ wdraøaÊ i rozwijaÊ. W takiej formie stanowi wiÍc ona poczπtek
zmian, które staÊ siÍ mogπ innowacjπ spo≥ecznπ, a z czasem moøe nawet systematycznπ innowacjπ spo≥ecznπ.
Systematyczna innowacja jest tu rozumiana jako zbiór ciπg≥ych dzia≥aÒ, sk≥adajπcych siÍ z nieciπg≥ych zadaÒ,
czyli róønych procesów. Instytucja wprowadzajπca systematycznπ innowacjÍ spo≥ecznπ jest zatem zdolna
≥πczyÊ ze sobπ niezaleøne procesy innowacji (Trias de Bes, P. Kotler, 2013: 17).
Przyk≥adem wspó≥pracy róønych instytucji w ramach inicjatywy klastrowej jest Creativro. Jest to klaster,
który powsta≥ z inicjatywy spó≥ki miejskiej Agencji Rozwoju Aglomeracji Wroc≥awskiej we wspó≥pracy z wroc≥awskimi uczelniami kszta≥cπcymi specjalistów w branøy multimedialnej. Projekt ten zak≥ada integracjÍ lokalnych
firm tworzπcych gry komputerowe, interaktywne animacje i rozrywkÍ, aby w pe≥ni wykorzystaÊ potencja≥
zawarty w przedsiÍbiorstwach z branøy multimedialnej. Wspieranie przedsiÍbiorczoúci w zakresie branø
kreatywnych idzie tu w parze z promocjπ aglomeracji wroc≥awskiej jako lidera branøy multimedialnej w Polsce
oraz wykszta≥ceniu dla tej branøy odpowiedniej kadry specjalistów. Wyrazem aktywnego udzia≥u w klastrze
jest otwarcie przez jednπ z uczelni studiów z zakresu projektowania gier komputerowych (Szultka 2012: 127).
P
Innowacje, zw≥aszcza spo≥eczne i organizacyjne, które powstajπ na uczelniach, stanowiπ üród≥o nowych kierunków rozwoju i wp≥ywajπ na model uprawiania nauki. Tak jak innowacjπ spo≥ecznπ w przypadku uformowania
siÍ Uniwersytetu Humboldtowskiego by≥o uprawianie nauki dla niej samej oraz u≥atwienie komunikacji przez
wprowadzenie jÍzyków narodowych na uczelniach, to w przypadku uczelni realizujπcej model Uniwersytetu
Trzeciej Generacji, innowacje spo≥eczne jawiπ siÍ w postaci sieci wspó≥pracy funkcjonujπcych dziÍki powiπzaniu
osób z róønych instytucji stwarzajπcych warunki dla komercjalizacji wyników prac badawczych, a takøe innych
przejawów przedsiÍbiorczoúci akademickiej.
Fakt istnienia zagroøeÒ powstajπcych w czasie zmian w szkolnictwie wyøszym nie powinien jednak
prowadziÊ do konkluzji, øe rozwój przedsiÍbiorczoúci, transferu technologii i wiedzy na uniwersytetach
powinien zostaÊ wstrzymany. Trudno teø sobie wyobraziÊ, øe innowacje bÍdπ powstawa≥y w odciÍciu od
oøywczego üród≥a, jakim sπ badania podstawowe.
Warto podkreúliÊ, øe wspó≥czeúnie na uczelniach polskich widoczny jest taki rodzaj innowacji spo≥ecznej,
która ukazuje pewien kierunek zmian w szko≥ach wyøszych. Jest niπ nawiπzanie wspó≥pracy pomiÍdzy
uczelniπ a podmiotami zaangaøowanymi w ≥aÒcuch wartoúci, który powoduje formowanie siÍ nowych struktur,
takich jak np. klaster.
Kapita≥ spo≥eczny, jaki nieod≥πcznie pozostaje üród≥em innowacji spo≥ecznych, jest tworzony dziÍki formalnym i nieformalnym relacjom powstajπcym na róønorodnych poziomach wspó≥pracy, poczπwszy od osobistych
relacji, poprzez relacje na poziomie uczelni, a skoÒczywszy na wspó≥dzia≥aniu z w≥adzami rzπdowymi i samorzπdowymi. Przyk≥ady innowacji spo≥ecznych, jakie zachodzπ na uczelniach pozwalajπ wyciπgnπÊ wniosek,
øe innowacje te zachodzπ pomiÍdzy osobami. Nabierajπ jednak szerszego, spo≥ecznego wymiaru, poniewaø
stanowiska osób wobec innowacyjnej zmiany zachodzπ i powodujπ okreúlone konsekwencje w systemie relacji
spo≥ecznych.
Na przyk≥adzie przemian uniwersytetów widzimy, øe to w≥aúnie innowacje spo≥eczne sprzyjajπ ich rozwojowi. Zmiany na uczelniach prowadzπ do innowacji spo≥ecznych wtedy, gdy sπ ukierunkowane na rozszerzenie
perspektyw nauki.
Z punktu widzenia w≥adz uczelni sprzyjajπcym utrzymaniu dotychczasowego status quo, uczelnie posiadajπ
stabilne struktury, dla których wszelkie gwa≥towne zmiany mogπ byÊ niekorzystne. Uczelnie nie sπ jednak
niezmiennymi instytucjami, a zmiany zachodzπ w nich takøe skokowo, a nie ewolucyjnie. Uczelnie, w których
nie zachodzπ zmiany w ciπgu jednego czy nawet kilku pokoleÒ, nie sπ jednakøe na straconej pozycji. Parafrazujπc
11 Cyt. za: Klastry w województwie dolnoúlπskim, PARP, Warszawa 2011, s. 2. Katalog powsta≥ w ramach przedsiÍwziÍcia
„Polskie klastry i polityka klastrowa” i jest wspó≥finansowany przez UE ze úrodków EFS w ramach projektu systemowego
PARP „Rozwój zasobów ludzkich poprzez promowanie wiedzy, transfer i upowszechnianie innowacji” z POKL, poddzia≥anie
2.1.3.
81
Innowacje a komercjalizacja wiedzy
s≥owa Francisa Fukuyamy (który stworzy≥, a nastÍpnie zrewidowa≥ w≥asnπ koncepcjÍ koÒca historii), ich koniec
historii nie moøe nastπpiÊ, dopóki nie ustanie postÍp w nauce (Fukuyama 2005: 30). WrÍcz przeciwnie, wydaje
siÍ, øe postÍp nauki jest obecnie szybszy niø kiedykolwiek w historii, a innowacje spo≥eczne i organizacyjne
stanowiπ kluczowy jego element. Dlatego kluczowy, poniewaø technologie, us≥ugi, produkty powstajπce na
uczelniach sπ zawsze osadzone w kontekúcie spo≥ecznym.
B
Andrzejewski, Boles≥aw. 1989. Wilhelm von Humboldt. Warszawa: PaÒstwowe Wydawnictwo "Wiedza Powszechna".
BrzeziÒski, Jerzy M. 2012. Po co Akademia? O dostojeÒstwie nauki, „Nauka”, nr 2, s. 21-31.
Drucker, Peter F. 1992. Innowacja i przedsiÍbiorczoúÊ. Praktyka i zasady. Warszawa: PaÒstwowe Wydawnictwo
Ekonomiczne.
Drucker, Peter F. 1950. The new society. The anatomy of industrial order. New York: Harper Brothers Publishers.
Frankowska, Marzena (red). 2012. Tworzenie wartoúci w klastrze. Warszawa: PARP.
Fukuyama, Francis. 2005. Koniec cz≥owieka. Konsekwencje rewolucji biotechnologicznej. Kraków: Wydawnictwo
Znak.
Humboldt, Wilhelm. 1947. Ideen zu einem Versuch Die Grenzen der Wirksamkeit des Staates. Wuppertal: Ley
Wiegandt.
Isis Innovation. <http://www.isis-innovation.com>, dostÍp 5 lipca 2014.
Klamut, Miros≥awa i Ewa Szostak (red.). 2010. Jaka polityka spójnoúci po roku 2013. Wroc≥aw: Wydawnictwo
Uniwersytetu Ekonomicznego we Wroc≥awiu.
Kotler, Philip i John A. Castilione. 2013. Chaos. Zarzπdzanie i marketing w erze turbulencji. Warszawa: MT Biznes.
Jonasz, W≥adys≥aw i Katarzyna Kozio≥. 2007. Determinanty dzia≥alnoúci innowacyjnej przedsiÍbiorstw. Warszawa:
PWE.
Kubat, Katarzyna i Jaros≥aw Marek Spycha≥a. 2011.
. W: S. Rudnicki (red.), Nowe perspektywy.
Nauki spo≥eczne dla gospodarki. Kraków: Wyøsza Szko≥a Europejska im. ks. Józefa Tischnera.
Marciniak, Stefan. 1997. Innowacje i rozwój gospodarczy. Warszawa: Oúrodek Nauk Spo≥ecznych Politechniki
Warszawskiej.
Matusiak, Krzysztof B. (red.). 2010. Innowacje i transfer technologii. S≥ownik pojÍÊ. Warszawa: PARP.
Matusiak, Krzysztof B. (red.). 2010. Oúrodki innowacji i przedsiÍbiorczoúci w Polsce. Raport 2010. Warszawa: PARP.
Mikosik, Stanis≥aw. 1993. Teoria rozwoju gospodarczego Josepha A. Schumpetera. Warszawa: PWN.
Pietrzyk, Irena. 2002. Polityka regionalna Unii Europejskiej i regiony w paÒstwach cz≥onkowskich. Warszawa: PWN.
PodrÍcznik Oslo: zasady gromadzenia i interpretacji danych dotyczπcych innowacji. Warszawa: Organizacja Wspó≥pracy Gospodarczej i Rozwoju, Urzπd Statystyczny Wspólnot Europejskich 2008.
Santarek, Krzysztof (red.). 2008. Transfer technologii z uczelni do biznesu. Tworzenie mechanizmów transferu
technologii. Warszawa: PARP.
Schumpeter, Joseph A. 1995. Kapitalizm, Socjalizm, Demokracja. Warszawa: PWN.
Szultka, Stanis≥aw (red.). 2012. Klastry w sektorach kreatywnych- motory rozwoju miast i regionów. Warszawa:
PARP.
Tarkowska, Eløbieta (red.). 2012. Intencje i skutki reformy szkolnictwa wyøszego – dyskusja redakcyjna, „Kultura i
Spo≥eczeÒstwo”, T. 56, nr 1, s. 3-36.
Tidd, Joe i John Bessant. 2011. Zarzπdzanie innowacjami. Integracja zmian technologicznych, rynkowych i organizacyjnych. Warszawa: Wolters Kluwer Polska.
82
Sebastian Madej
Trias de Bes, Fernando i Philip Kotler. 2013. InnowacyjnoúÊ przepis na sukces. Model „od A do F”. PoznaÒ: Dom
Wydawniczy REBIS.
Whitfield, Percy Ronald. 1979. Innowacje w przemyúle. Warszawa: PWE.
Wise, Emily i Casper Høgenhaven (red.). 2012. Popytowe podejúcie do tworzenia innowacji- doúwiadczenia krajów
skandynawskich. Warszawa: PARP.
Wissema, J.G. 2009. Towards the Third Generation University, Managing the university in transition. Wroc≥aw:
Wydawnictwo Zante.
I
The paper analyses the subject of change processes at universities. The main thesis concerns the concept
that changes at universities are triggered by social innovations. The author explores the problem of the
changing paradigm of universities’ role from the concept of purely scientific institution to a university which
commercializes its scientific results, tracing its origins as related with social networks. In this context, the
term of social innovation is defined in the perspective of its receivers. The paper shows examples of social
innovations in relationships between universities and external actors: case studies of ISIS Innovation in
Oxford and TuTech in Hamburg, as well as the concept of clusters as the most developed form of social
networks with active participation from universities so far. The author analyses how the idea of change may
contribute to universities’ development. The text includes conclusions accentuating the value of regular
social innovation in universities’ organization and that social innovations are always generated by specific
individuals.
Keywords: social innovation, university development, third generation university.
RECENZJE
KONTEKSTY SPO£ECZNE
2014 • Tom II • Numer 1 (3) • 84-89
Interdyscyplinarne ujÍcie zaleønoúci
centro-peryferyjnych
(Rec. Tomasz Zarycki, Peryferie. Nowe ujÍcie symbolicznych zaleønoúci
centro-peryferyjnych. Wydawnictwo Naukowe Scholar: Warszawa 2010, 363 strony)
A
S
Uniwersystet Marii Curie-Sk≥odowskiej
Jak pisze Niklas Luhmann we wprowadzeniu do swego dzie≥a Systemy spo≥eczne (1984), socjologia pogrπøona
jest w kryzysie teoretycznym (Luhman 2007: 2). Jego zdaniem, jednπ ze strategii badaczy, dπøπcych do
stworzenia teorii socjologicznej charakteryzujπcej siÍ uniwersalizmem, jest odwo≥ywanie siÍ do tekstów autorów
uznanych za klasyków, których pozycja w naukach spo≥ecznych jest na tyle ugruntowana, øe ich propozycje
pe≥niπ niemal funkcjÍ teoretycznych aksjomatów. Zjawiskiem patologicznym, zdaniem Luhmanna, jest osiπgany
w ten sposób pozorny rozwój nauk spo≥ecznych, polegajπcy na wyjaúnianiu problemów naukowych poprzez
ciπg≥π rekonfiguracjÍ klasycznych koncepcji teoretycznych. Takie ich ≥πczenie w coraz to nowych zestawieniach
stanowi, wed≥ug Luhmanna, próbÍ wprowadzenia innowacji do nauki. We wstÍpie do swego dzie≥a autor
w ironiczny sposób krytykuje takie inicjatywy i uwaøa je za bezp≥odne, nieprzyczyniajπce siÍ do postÍpu
nauk spo≥ecznych, a stwarzajπce jedynie pozory umocnienia siÍ paradygmatu nauk spo≥ecznych. Z drugiej
strony, wprowadzajπc w≥asnπ teoriÍ, która – jak sam pisze – „ma ambicje stania siÍ uniwersalistycznπ teoriπ
socjologicznπ, traktujπcπ jako swój przedmiot równieø siebie samπ” (Luhman 2007: 12), podkreúla koniecznoúÊ
istotnego wzrostu jej z≥oøonoúci w porównaniu do juø istniejπcych na polu nauk spo≥ecznych. Jest to warunek
rozwoju socjologii, którπ traktuje on tak samo jak inne systemy spo≥eczne, czyli: 1) jako system autoreferencyjny
i 2) trwajπcy o tyle, o ile potrafi wytworzyÊ granicÍ miÍdzy sobπ a swoim otoczeniem. W warunkach ciπg≥ej
ewolucji systemu spo≥ecznego, rozumianej jako wzrost jego z≥oøonoúci i zróønicowania, musi nastπpiÊ istotny
wzrost z≥oøonoúci teorii socjologicznej tak, aby mog≥a ona spe≥niaÊ swojπ funkcjÍ.
Celem niniejszego tekstu nie jest szczegó≥owa prezentacja teorii Luhmanna. Zosta≥a ona potraktowana
jedynie jako narzÍdzie pomocne w charakterystyce i w zrozumieniu zabiegu, jaki podczas próby skonstruowania aparatu teoretycznego, s≥uøπcego ponownej konceptualizacji relacji centrum–peryferie, stosuje Tomasz
Zarycki w swojej ksiπøce pt: Peryferie. Nowe ujÍcie zaleønoúci centro-peryferyjnych. Jego zainteresowania naukowe
obejmujπ bardzo szerokie spektrum zagadnieÒ. Dokonuje on bardzo interesujπcej syntezy wielu nowoczesnych
perspektyw teoretycznych, które wykorzystuje w celu opisu i zrozumienia przemian strukturalnych, dokonujπcych siÍ w Polsce oraz w Europie årodkowo-Wschodniej. Strategia, jakπ siÍ pos≥uguje, przypomina to, o
czym pisa≥ Luhmann, czyli ≥πczenie w ramach jednej teorii wielu róønych koncepcji w celu opisu i wyjaúnienia
zjawisk spo≥ecznych. Jednak nie zawsze takie podejúcie bywa nieproduktywne, a poziom innowacji wniesiony
w ten sposób zarówno do badaÒ naukowych, jak i rozwaøaÒ teoretycznych jest znaczπcy.
ISSN 2300-6277; http://kontekstyspoleczne.umcs.lublin.pl
c 2014 Uniwersytet Marii Curie-Sk≥odowskiej
85
Interdyscyplinarne ujęcie zależności centro-peryferyjnych
Efektem pracy Tomasza Zaryckiego jest nowe podejúcie do analizy relacji centrum– peryferie, charakteryzujπce siÍ, uøywajπc terminologii Luhmanna, „wysokim poziomem z≥oøonoúci”. Z≥oøonoúÊ ta umoøliwia
jednak istotnπ „redukcjÍ z≥oøonoúci” przedmiotu zainteresowaÒ badawczych autora, co umoøliwia jego lepszy
opis i zrozumienie.
Innym czynnikiem, decydujπcym o tym, øe podejúcie Zaryckiego moøna uznaÊ za interesujπce – poza
jego istotnym wk≥adem do teorii oraz praktyki badawczej, m. in. poprzez udoskonalenia metody analizy
dyskursu – jest sam przedmiot badaÒ. Praca dotyczy bowiem procesów spo≥ecznych zachodzπcych w Polsce
i jej najbliøszym otoczeniu, co pozwala lepiej zrozumieÊ jej aktualnπ sytuacjÍ oraz zmiany, jakie siÍ obecnie
dokonujπ.
Analizujπc konstrukcjÍ teoretycznπ Zaryckiego, warto nieco bliøej wyjaúniÊ centralnπ tezÍ pracy N. Luhmanna zatytu≥owanej Systemy spo≥eczne. Teza ta mówi mianowicie o ciπg≥ym wzroúcie z≥oøonoúci systemu
spo≥ecznego, rozumianego globalnie jako ca≥okszta≥t stosunków mikro- i makrospo≥ecznych. Socjologia jako
podsystem tego ogólnego systemu powinna s≥uøyÊ, i w istocie s≥uøy, jego samopisowi. Warunkiem zachowania
toøsamoúci socjologii jako g≥ównej nauki o spo≥eczeÒstwie jest zatem koniecznoúÊ zapewnienia istotnej redukcji
z≥oøonoúci procesów spo≥ecznych w sposób umoøliwiajπcy przetwarzanie informacji na ich temat. Chodzi
w istocie o ich wyjaúnianie poprzez odniesienie do pewnego rodzaju za≥oøeÒ dotyczπcych ich natury. Teoria
socjologiczna powinna równieø posiadaÊ lepszπ od innych nauk moc predykcyjnπ w tym zakresie. Jednak
redukcja z≥oøonoúci úrodowiska, w jakim funkcjonuje system – zgodnie z za≥oøeniami Luhmanna – zawsze
okupiona jest wzrostem wewnÍtrznej z≥oøonoúci tego systemu. Traktujπc socjologiÍ jako podsystem szerszego
systemu nauki, naleøy wysnuÊ wniosek, øe dπøπc do zachowania swej toøsamoúci, musi ona ciπgle zwiÍkszaÊ
swojπ wewnÍtrznπ z≥oøonoúÊ, zarówno w odniesieniu do wzrostu z≥oøonoúci systemu spo≥ecznego, jak i systemu nauki. Taka strategia widoczna jest w≥aúnie u Zaryckiego, który tematem swoich rozwaøaÒ czyni pewien
specyficzny wycinek øycia spo≥ecznego, jakim sπ relacje centro-peryferyjne, a do jego opisu i wyjaúnienia
pos≥uguje siÍ wieloma klasycznymi teoriami, nie tylko z zakresu socjologii, ale równieø nauk o jÍzyku, teorii
zróønicowania przestrzennego, politologii.
Takie interdyscyplinarne podejúcie zazwyczaj traktowane jest w nauce jako zjawisko pozytywne, pozwalajπce spojrzeÊ na badane problemy z róønych perspektyw. Analizy tego typu uznawane sπ zwykle za pe≥niej
opisujπce rzeczywistoúÊ spo≥ecznπ. Jednak biorπc pod uwagÍ tezÍ Luhmanna, mówiπcπ o kryzysie teoretycznym w socjologii, interdyscyplinarnoúÊ moøe wskazywaÊ na wyczerpywanie siÍ potencja≥u socjologii w
zakresie samodzielnego wyjaúniania rzeczywistoúci spo≥ecznej. Naleøy zatem postawiÊ pytanie, czy takie
≥πczenie perspektyw nie doprowadzi do rozmycia granic miÍdzy róønymi dyscyplinami i czy wynikajπcy z tego
≥πczenia wzrost z≥oøonoúci teorii przyczyni siÍ do jej wiÍkszej skutecznoúci w wyjaúnianiu zjawisk spo≥ecznych,
czy teø raczej do pog≥Íbienia teoretycznego kryzysu. Praca Tomasza Zaryckiego dostarcza argumentów raczej
na rzecz tej pierwszej tezy. Pomimo istotnego wzrostu z≥oøonoúci, wynikajπcego z kompilacji wielu ujÍÊ
teoretycznych, czytelnik nie powinien bowiem straciÊ orientacji co do tego, w obszarze jakiej nauki siÍ porusza.
Za sprawπ silnego wp≥ywu teorii P. Bourdieu rozprawa Zaryckiego ma charakter wyraünie socjologiczny,
a jej celem, podobnie jak wielu prac wskazanego socjologa i filozofa, jest próba dotarcia do obiektywnej
rzeczywistoúci istniejπcej pod pow≥okπ tego, co widoczne na pierwszy rzut oka na poziomie zachowaÒ.
Pierwszy rozdzia≥ Peryferii zawiera argumentacjÍ autora na rzecz zasadnoúci podjÍcia na nowo tematu
dominacji postrzeganej na polu analizy zjawisk spo≥ecznych w jej wymiarze przestrzennym.. Wskazuje on, øe
pomimo modernistycznych nadziei takich autorów, jak F. Fukuyama, koniec historii nie nastπpi≥, a po≥oøenie
geograficzne, róønice kulturowe i polityczne nadal stanowiπ istotny czynnik warunkujπcy rozwój oraz ogólny
zakres moøliwoúci dzia≥ania i autonomii spo≥ecznoúci rozpatrywanych w kontekúcie regionalnym. Co wiÍcej,
autor uwaøa, øe tego typu badania sπ niezbÍdne, gdyø umoøliwiajπ: „rozpoznanie swojej pozycji w szeroko
rozumianym uk≥adzie centro-peryferyjnym” (Zarycki 2009: 19-23). Uúwiadomienie sobie moøliwoúci i ograniczeÒ wynikajπcych z umiejscowienia w strukturze przestrzennej pomaga natomiast w podjÍciu adekwatnych
dzia≥aÒ oraz w tworzeniu d≥ugoterminowych strategii rozwoju. Ich nadrzÍdnym celem jest uwolnienie siÍ
ze struktur podporzπdkowania i dominacji, a takøe wypracowanie lepszej pozycji w szeroko rozumianym
polu spo≥ecznym. Autor jako przyk≥ad tego typu trafnej diagnozy i umiejÍtnego wykorzystania rozpoznanej
pozycji wskazuje kraje nordyckie, które umiejÍtnie wykorzysta≥y swoje „pó≥peryferyjne” po≥oøenie i dziÍki
temu wspiÍ≥y siÍ na godny pozazdroszczenia poziom rozwoju cywilizacyjnego. Waønπ obserwacjπ, jakπ autor
dzieli siÍ w tym miejscu z czytelnikiem, jest fakt, øe diagnoza w≥asnej pozycji, zw≥aszcza gdy jej rezultaty
Andrzej Stawicki
86
wskazujπ na peryferyjne bπdü pó≥peryferyjne po≥oøenie w globalnym systemie spo≥eczno-gospodarczym, nie
jest ≥atwym zadaniem. Istnieje wiele czynników, które uniemoøliwiajπ wprowadzenie tego typu stanowiska do
dyskursu.
Autor przywo≥uje argumenty przedstawiane w dorobku badaczy róønych dyscyplin, takich jak: geopolityka,
psychologia, teoria postkolonialna czy socjologia wiedzy. Wskazuje tu przede wszystkim na pewnego rodzaju
„wyparcie” tego typu úwiadomoúci wúród polskich elit politycznych. Zdaniem Zaryckiego, z punktu widzenia
dzia≥ajπcych aktorów spo≥ecznych, w szczególnoúci elit politycznych, wiedza taka oraz jej upowszechnianie nie
jest funkcjonalne. Jest ona bowiem niezgodna z g≥ównym nurtem geopolitycznej strategii Polski i z jej dπøeniami
do stania siÍ krajem europejskiego rdzenia. Jak pisze Zarycki: „kaøda wzmianka o peryferyjnoúci Polski jest
traktowana w tym kontekúcie jako szkodliwe dzia≥anie, które moøe uzasadniaÊ pozostanie naszego kraju w
geopolitycznej szarej strefie” (Zarycki 2009: 24.). Praca Zaryckiego, pisana w nurcie socjologii krytycznej,
s≥uøyÊ ma natomiast demaskowaniu ukrytych struktur dominacji i podporzπdkowania.
G≥ównπ metodπ badawczπ, jakπ pos≥uguje siÍ autor, jest krytyczna analiza dyskursu (KAD). Zgodnie z
za≥oøeniami tej metody, dyskurs traktowany jest jako swoista „emanacja” stosunków spo≥ecznych i – podobnie
jak w strukturalizmie jÍzykoznawczym, gdzie pojedyncze znaki, s≥owa i gesty, naleøy rozpatrywaÊ w szerszym
kontekúcie np. zdania – musi zostaÊ umieszczony w kontekúcie spo≥ecznym, gdyø dopiero wtedy jesteúmy
w stanie zrozumieÊ sens wypowiedzi oraz motywy dzia≥aÒ dyskursywnych aktorów. Naleøy zauwaøyÊ, øe
dyskurs jest tu traktowany (podobnie jak w pragmatyzmie lingwistycznym) jako intencjonalne dzia≥anie
spo≥eczne aktorów, którzy sπ z kolei uwik≥ani w róønego typu sieci spo≥ecznych zaleønoúci. Kolejne rozdzia≥y
pierwszej czÍúci Peryferii stanowiπ konceptualizacjÍ spo≥ecznego kontekstu dla obserwowanych przez autora
dzia≥aÒ dyskursywnych. Stanowiπ one, moim zdaniem, udanπ próbÍ scharakteryzowania sieci zaleønoúci,
w których funkcjonujπ aktorzy spo≥eczni, a w szczególnoúci spo≥eczne elity. Autor tworzy tu wyrafinowanπ
konstrukcjÍ, która umoøliwia pog≥Íbione zrozumienie natury relacji centrum–peryferie oraz uchwycenie jej
wielowymiarowoúci. Zgodnie z deklaracjπ dπøy on przede wszystkim do pokazania relacyjnego charteru
zjawisk spo≥ecznych oraz niejednoznacznoúci interakcji miÍdzy centrum a peryferiami, które – jak udowadnia
– nie polegajπ na prostej relacji podporzπdkowania i dominacji, lecz majπ charakter duøo bardziej z≥oøony i
niejednoznaczny.
Przedmiot badania w pracy Zaryckiego stanowi dyskurs toøsamoúciowy prowadzony w Polsce na poziomie
narodowym i regionalnym. Autor przywo≥uje prace klasycznych myúlicieli, takich jak Samuel Eisenstadt oraz
Stein Rokkan, których umieszcza we wspólnej rodzinie tzw. teorii zaleønoúci. Szczególnie interesujπca z
punktu widzenia celu, jaki stawia sobie autor Peryferii, jest teoria powstawania paÒstw narodowych, bÍdπcych
rezultatem odgórnych dzia≥aÒ uniformizujπcych, polegajπcych na podporzπdkowywaniu i integracji peryferii
przez silniejsze centrum, narzucajπce im swojπ politykÍ, kulturÍ, jÍzyk itp. Autor wykorzystuje podzia≥
regionów na centrum, peryferie stykowe (pó≥peryferie) i peryferie zewnÍtrzne, zaproponowany przez S.
Rokkana, oraz typologiÍ uk≥adów polityczno-terytorialnych S. Eisenstadta.
W prowadzonych analizach Zarycki odwo≥uje siÍ takøe do teorii systemu úwiatowego Immanuela Wallersteina w celu pokazania ponadnarodowych sprzÍøeÒ i sieci zaleønoúci, które równieø majπ charakter asymetryczny
(podlegajπ logice dominacji i podporzπdkowania) i w istotny sposób róønicujπ zachowania na poziomie wewnÍtrznym paÒstw narodowych. Autor zwraca uwagÍ na fakt, øe regiony o pozycji centralnej na poziomie
paÒstwa narodowego czÍsto stanowiπ peryferie/pó≥peryferie w uk≥adzie ponadnarodowym, co wprowadza
dodatkowy czynnik wymagajπcy uwzglÍdnienia w analizie prowadzonej na poziomie narodowym. Naleøy
zaznaczyÊ, iø za≥oøenie to ma powaøne konsekwencje dla dalszej analizy, w szczególnoúci podczas próby
okreúlenia podwójnego statusu („rozerwania”) elit peryferyjnych w stosunku do rodzimych spo≥ecznoúci oraz
w relacji do centrum w uk≥adzie ponadnarodowym.
Wykorzystujπc wskazane wyøej modele teoretyczne, autor zmierza w kierunku konceptualizacji p≥aszczyzny (kontekstu), na której zachodzπ interakcje pomiÍdzy omawianymi regionami. Jak wynika z przyjÍtych tu
za≥oøeÒ, interakcje te majπ charakter asymetryczny. Sπ one wynikiem próby dominacji regionów centralnych
nad s≥abszymi, dπøeniem do ich podporzπdkowania i narzucenia w≥asnych wzorów, zarówno kulturowych,
jak i politycznych. Dzia≥ania regionów s≥abszych interpretowane sπ w tym kontekúcie jako reakcja na uniformizujπce dπøenia regionów centralnych. Analiza dyskursów toøsamoúciowych jest tu rozpatrywana w≥aúnie w
takich ramach interpretacyjnych. NastÍpnie przechodzi Zarycki do próby scharakteryzowania strategii, jakie
przyjmujπ poszczególne, zdominowane regiony, przeciwstawiajπc siÍ dominacji centrum.
87
Interdyscyplinarne ujęcie zależności centro-peryferyjnych
Aby okreúliÊ, jakie strategie zachowania podmiotowoúci stosujπ podporzπdkowane regiony, autor korzysta z
socjologicznej teorii pola Pierre’a Bourdieu, odwo≥ujπc siÍ do wyróønionych przez niego trzech typów kapita≥ów
postrzeganych jako zasoby mogπce stanowiÊ przewagÍ w grze toczπcej siÍ w danym polu symbolicznym.
Bourdieu, poza klasycznym typem kapita≥u, czyli ekonomicznym, do analizy wprowadza dodatkowo kapita≥
kulturowy, spo≥eczny i symboliczny, przy czym ten ostatni jest efektem posiadania wymienionych wczeúniej
typów. Zarycki wskazuje na uøytecznoúÊ tego rozróønienia w≥aúnie w zakresie analizy i opisu radzenia sobie
przez regiony s≥absze w sensie ekonomicznym bπdü politycznym z sytuacjπ peryferyjnoúci. Jak udowadnia
w czÍúci empirycznej swojej pracy, to, jaki charakter ma dyskurs w s≥abszych ekonomicznie lub zaleønych
politycznie od Warszawy regionach Polski, w duøym stopniu moøna wyjaúniÊ w oparciu o teoriÍ P. Bourdieu.
Wskazuje on, øe regiony podporzπdkowane, poza faktem odwo≥ywania siÍ w dyskursie do swojego statusu
peryferii stykowych (czyli takich, w których spotykajπ siÍ wp≥ywy wiÍcej niø jednego centrum), podkreúlajπ
takøe swojπ przewagÍ nad Warszawπ w wymiarze innym niø ekonomiczny i polityczny, np. kulturowym
bπdü cywilizacyjnym, co moøna uznaÊ równieø za kapita≥ kulturowy w terminologii proponowanej przez P.
Bourdieu (Zarycki 2009: 212-306). Jest to swego rodzaju strategia kompensacyjna, umoøliwiajπca podtrzymanie
pozytywnego obrazu w≥asnej toøsamoúci.
ChoÊ Zarycki stawia sobie za cel demaskowanie struktur dominacji, stara siÍ on równieø wyraünie podkreúliÊ, øe relacje typu centrum–peryferie sπ dynamicznym stosunkiem interakcyjnym, a nie wyrazem jednostronnej zaleønoúci. W≥πczajπc do analizy koncepcjÍ m.in. Michaela Foucaulta, wskazuje na istnienie funkcjonalnych
z punktu widzenia peryferii aspektów ich statusu podporzπdkowania. Jak pisze: „peryferie dziÍki zwrotnemu
charakterowi podporzπdkowania sπ w stanie osiπgnπÊ efekt, w którym oúrodek centralny realizuje w≥aúnie
ich interesy” (Zarycki 2009: 90). Ten niejednoznacznych charakter dominacji jest przedmiotem obszernego
rozdzia≥u pracy, poúwiÍconego charakterystyce interdyscyplinarnego podejúcia do problematyki dominacji.
Przedstawione w nim koncepcje zaczerpniÍte z róønych dziedzin nauki majπ pe≥niÊ,jak siÍ zdaje, funkcjÍ
soczewki, umoøliwiajπcej demaskowanie leøπcych u ich pod≥oøa nierównoúci oraz wnikliwe przyjrzenie siÍ jej
mechanizmom. W tym celu autor odwo≥uje siÍ ponownie do koncepcji P. Bourdieu, tym razem przytaczajπc
jego refleksje na temat przemocy symbolicznej, w oparciu o którπ wyjaúnia sposób, w jaki silne centra potrafiπ narzucaÊ w≥asne wzory kulturowe, wyznaczaÊ standardy, wizje rozwoju oraz utrzymywaÊ wraøenie ich
uniwersalnoúci, oczywistoúci i obiektywnoúci.
Zgodnie z teoriπ francuskiego socjologa, si≥a i skutecznoúÊ przemocy symbolicznej tkwi w tym, øe nie
jest ona jawna. Przemoc ta polega na szczególnym wartoúciowaniu zasobów grup dominujπcych przy jednoczesnym deprecjonowaniu zasobów grup zdominowanych (Zarycki 2009: 95). Peryferiom narzucana jest
gra w oparciu o zasoby, w zakresie których przewagÍ posiadajπ silniejsze centra. Pomocne w odkrywaniu i
demaskowaniu tego typu niejawnych struktur dominacji, zdaniem Zaryckiego, sπ równieø teorie z zakresu
lingwistyki, takie jak: teoria kompetencji jÍzykowych i dyskursywnych D. Hymesa, N. Chomsky’ego, J. Lyonsa.
Jak pisze Zarycki, modele te „dajπ wglπd w szczegó≥owe mechanizmy przemocy symbolicznej” (Zarycki 2009:
101). W myúl tych koncepcji, wzory i standardy jÍzykowe tworzone w centrum sπ uznawane za uniwersalne, a
jÍzyk (kod) uøywany na peryferiach oceniany jest w oparciu o centralne standardy. W efekcie, si≥a dyskursywna komuników z peryferii jest s≥absza, gdyø w ten sposób odmawia siÍ im kompetencji w zakresie np.
kreowania wizji w≥asnego rozwoju. Niemoc peryferii jest, wed≥ug tego ujÍcia, spowodowana „nieumiejÍtnoúciπ
produkowania dyskursu odpowiadajπcego wzorom tworzonym w centrum”, przez co s≥abnie ich pozycja w
polu symbolicznym.
Na inny mechanizm utrwalania stosunków dominacji uwraøliwia przywo≥ana teoria wyraøeÒ indeksykalnych Bara-Hillela oraz teoria kodu ograniczonego i rozwiniÍtego Basila Bernsteina. Wskazujπ one na
zaleønoúÊ komunikacji od kontekstu, w jakim ona powstaje. Podkreúla siÍ tu fakt, øe „centralny kontekst
spo≥eczno-kulturowy” jest lepiej znany (np. jeøeli chodzi o klasyków nauk spo≥ecznych, do których odwo≥ujπ
siÍ naukowcy), natomiast kontekst peryferyjny jest dobrze znany jedynie na peryferiach. W efekcie dyskurs
zakorzeniony g≥ównie w peryferyjnym kontekúcie si≥π rzeczy jest mniej skuteczny, zw≥aszcza gdy jest skierowany do centrum. Autor odwo≥uje siÍ w tym miejscu takøe do dorobku badaczy piszπcych w tzw. nurcie
postkolonialnym, jak Lela Ghandi czy Dipesh Chakrabarty, którzy takie deprecjonujπce spojrzenie na peryferyjne „odmiennoúci” nazywajπ, za Edwardem Saidem, strategiπ orientalizacji lub prowincjalizacji, s≥uøπcπ
równieø symbolicznemu podwaøeniu prawomocnoúci dyskursu powstajπcego poza g≥ównym nurtem, czyli w
regionach podporzπdkowanych/peryferyjnych (Chakrabarty 2011: 31-33; Ghandi 2008: 71-75).
Andrzej Stawicki
88
Kolejnym waønym mechanizmem, który wed≥ug autora wymaga uwzglÍdnienia podczas opisu relacji
centrum–peryferie, jest kwestia komunikacji oraz kontroli mediów w kontekúcie dπøeÒ do symbolicznej
dominacji, np. na poziomie paÒstwa narodowego. Media stanowiπ úrodek, który s≥uøy utrzymaniu dyskursu
toøsamoúciowego jednego z regionów, majπcych aspiracjÍ staÊ siÍ centrum symbolicznym kraju. £πczπc
za≥oøenia o roli, jakπ pe≥ni kontrola mediów, z tzw. archeologiπ wiedzy Michela Foucaulta, autor stara siÍ
ukazaÊ, jak narracja toøsamoúciowa jednego z regionów – bÍdπca zestawem jego wybranych doúwiadczeÒ
historycznych – zostaje dziÍki kontroli nad wiÍkszoúciπ przekazów medialnych kreowana na uniwersalnπ
historiÍ narodu, bÍdπcπ podstawπ jego toøsamoúci. Próby w≥πczenia narracji regionalnych do dyskursu
g≥ównego nurtu stanowiπ de facto próbÍ przezwyciÍøania peryferyjnoúci, dπøenie do zachowania podmiotowoúci
w zakresie stanowienia w≥asnej toøsamoúci, a takøe w≥πczenie doúwiadczeÒ w≥asnego regionu do dyskursu
toøsamoúciowego g≥ównego nurtu. Regiony peryferyjne majπ w tym zakresie utrudnione zadanie, gdyø, jak
pisze Zarycki, powo≥ujπc siÍ na antropologicznπ teoriÍ Richarda Baumana i Charlesa Biggsa: „nawet jeøeli takie
treúci «przebijajπ siÍ» do dyskursu produkowanego w centrum, sπ one reinterpretowane, rekontekstualizowane,
przez co ich pierwotne znaczenie zostaje w duøym stopniu zmienione, zgodnie z intencjπ centrum” (Zarycki
2009: 115).
Zdaniem Zaryckiego, dla zrozumienia z≥oøonych relacji centro-peryferyjnych niezbÍdny jest opis statusu
elit peryferyjnych, zw≥aszcza ich „rozdarcia”, polegajπcego na koniecznoúci poruszania siÍ w dwóch kontekstach. Funkcjonujπ one w przestrzeni spo≥ecznej zarówno peryferii, jak i centrum. Nierzadko pe≥niπ teø rolÍ
poúrednika miÍdzy tymi dwoma subpolami. Reprezentujπ one centra na peryferiach i peryferie w centrach.
Jak pisze autor, odwo≥ujπc siÍ do terminologii zaproponowanej przez Z. Baumana: „pe≥niπ one rolÍ t≥umaczy
i prawodawców” (Zarycki 2009: 149). T≥umaczπ dyskurs centralny, odwo≥ujπc siÍ do kontekstu peryferii,
a takøe dyskurs peryferyjny przek≥adajπ na „jÍzyk” centrów. W zwiπzku z tπ niejednoznacznπ rolπ czÍsto
bywajπ postrzegane przez pryzmat korzyúci, jakie czerpiπ z tytu≥u tego typu poúrednictwa i nierzadko jest
to uzasadnione. Autor podkreúla równieø, øe stosunek elit peryferyjnych do centrum bywa czÍsto g≥ównym
powodem podzia≥ów wúród tych elit. Odwo≥uje siÍ tu do dorobku przedstawicieli teorii postkolonialnej, m.in.
Edwarda Saida, który pisze o krytyce tzw. elit kompradorskich. Jako przyk≥ad takiego podzia≥u, Zarycki
przywo≥uje równieø utrwalony wúród rosyjskich elit politycznych podzia≥ na „zapadników” i „s≥owianofili”,
który jest de facto wyrazem ich stosunku do szeroko rozumianych krajów zachodniego rdzenia.
Teoriπ naukowπ, która umoøliwia przybliøenie sytuacji, w jakiej znajdujπ siÍ elity peryferyjne, jest teoria
zmiany kodów. TeoriÍ tÍ autor uznaje za uøytecznπ w analizie tego typu dyskursu. Za kod uznaÊ naleøy nie
sam jÍzyk, a system spo≥ecznych wartoúci i odniesieÒ stosowanych podczas dyskursu (kontekst spo≥ecznokulturowy). CzÍsto nawet w sytuacji pos≥ugiwania siÍ tym samym jÍzykiem odmiennoúci zwiπzane z tym
kontekstem wp≥ywajπ na skutecznoúÊ dyskursu, wzajemne zrozumienie itp. Elity peryferyjne muszπ czÍsto
stosowaÊ dwa rodzaje kodu W celu podkreúlenia swego zakorzenienia we w≥asnej spo≥ecznoúci bÍdπ uøywa≥y
kodu peryferyjnego, natomiast w celu podkreúlenia swych zwiπzków z centrum bÍdπ stara≥y siÍ wykazaÊ
kompetencjπ w pos≥ugiwaniu siÍ kodem uznanym w centrum. W analizie dyskursu naleøy zwracaÊ uwagÍ
na tzw. wskazówki i sygna≥y kontekstowe, które umoøliwiajπ ustalenie, do jakiego kontekstu w danej chwili
odwo≥ujπ siÍ „rozdarte” miÍdzy dwa úwiaty elity. Zrozumienie tego aspektu umoøliwia lepszy opis przestrzeni
spo≥ecznej, w jakiej funkcjonujπ oraz t≥umaczy fakt ich „rozdarcia”.
Zaprezentowana tu krótka charakterystyka konstrukcji teoretycznej Zaryckiego zmierza do konstatacji, øe
w≥πczanie do analiz socjologicznych róønego rodzaju teorii „uzupe≥niajπcych” pozwala na wyostrzenie pola
widzenia badaczy. W mojej ocenie propozycja ta wychodzi naprzeciw wyzwaniu, które Luhmann okreúli≥
jako koniecznoúÊ róønicowania wewnÍtrznego teorii socjologicznej w celu redukcji z≥oøonoúci jej úrodowiska.
ChoÊ ambicjπ autora Peryferii nie by≥o stworzenie uniwersalnej teorii socjologicznej, a jedynie propozycja ujÍcia
w ramy teoretyczne pewnego wycinka úwiata spo≥ecznego, to widoczna jest tu tendencja, która potwierdza
intuicje Luhmanna. Zarycki ≥πczy wiele róønych, czÍsto bardzo z≥oøonych koncepcji teoretycznych w jednπ,
spójnπ ca≥oúÊ, która umoøliwia lepszy opis i zrozumienie stosunków spo≥ecznych opartych na dominacji i
podporzπdkowaniu. Pomimo ≥πczenia ze sobπ róønych dyscyplin naukowych teoria socjologiczna nie wydaje
siÍ byÊ w ten sposób os≥abiona, gdyø rdzeÒ stanowiπ tu w≥aúnie socjologiczne teorie P. Bourdieu, I. Wallersteina,
S. Eisenstadta. Wokó≥ tych teorii Zarycki integruje koncepcje z dziedziny politologii, jÍzykoznawstwa, antropologii, które pe≥niπ raczej funkcjÍ pomocniczπ, stanowiπc soczewkÍ, skupiajπcπ wzrok badacza, dziÍki czemu
moøe on wejrzeÊ g≥Íbiej w stosunki spo≥eczne. Na tym polu úledzi on dπøenia do dominacji z jednej strony,
89
Interdyscyplinarne ujęcie zależności centro-peryferyjnych
z drugiej zaú sposoby przeciwstawiania siÍ takim dπøeniom, polegajπce na przyjmowaniu róønych strategii
radzenia sobie z tπ niekorzystnπ sytuacjπ. Odnoszenie siÍ do wielu teorii w celu uzyskania wyraüniejszego
obrazu przedmiotu zainteresowaÒ badawczych odpowiada temu, co Luhmann nazywa redukcjπ z≥oøonoúci.
Redukcja ta jest moøliwa dziÍki przenoszeniu z≥oøonoúci úrodowiska na z≥oøonoúÊ systemu obserwujπcego. Jak
pisze T. Kaczmarek, redukcja z≥oøonoúci w formie selekcji, wyboru jednej z moøliwoúci, nadajπc pojedynczym
postrzeøeniom znaczenie, jest sensem, który nastÍpnie moøe byÊ przetwarzany przez system (Kaczmarek 2007:
36). DziÍki konstrukcji, jakπ stworzy≥ Zarycki, socjolog analizujπcy pojedyncze dzia≥ania dyskursywne moøe je
lepiej zrozumieÊ, umieszczajπc je w konkretnym, choÊ bardzo z≥oøonym kontekúcie. Dzia≥ania te stajπ siÍ dla
badacza sensowne, a ich motywy lepiej poznane.
Waønym elementem, jaki wnosi do socjologii praca Zaryckiego, jest równieø ukazanie koniecznoúci opowiedzenia siÍ za kontekstowym czy teø relacyjnym podejúciem do analizy rzeczywistoúci spo≥ecznej. Przekonujπca
jest argumentacja na rzecz porzucenia prób wyjaúnienia g≥Íbokich struktur rzeczywistoúci spo≥ecznej poprzez
badanie postaw i kryjπcych siÍ w nich dyspozycjach do dzia≥ania. Zwrot w kierunku postrzegania zjawisk
spo≥ecznych z punktu widzenia dzia≥ajπcych jednostek uwik≥anych w sieci spo≥ecznych zaleønoúci wydaje siÍ
stanowiÊ waøny krok w kierunku zmiany wyobraøenia na temat natury spo≥eczeÒstwa oraz zmiany orientacji
badawczych.
Zastrzeøenie, jakie siÍ nasuwa podczas lektury Peryferii, dotyczy teorii kontroli mediów jako úrodka i
sposobu dominacji symbolicznej. Autor s≥usznie zwraca uwagÍ na wp≥yw najpopularniejszych, tradycyjnych
mediów komunikacji, takich jak telewizja, prasa czy radio na kszta≥towanie toøsamoúci. W ma≥ym stopniu
natomiast odnosi siÍ do nowej,niezwykle dynamicznie rozwijajπcej siÍ formy komunikacji, jakπ jest Internet.
Jak pisze Manuel Castells, jest to úrodek komunikacji, który duøo trudniej poddaje siÍ zaw≥aszczeniu przez elity
polityczne, medialne itp., przez co przestaje on byÊ narzÍdziem przemocy symbolicznej. Charakteryzuje siÍ
innπ logikπ niø media tradycyjne. Autor Sieci oburzenia i nadziei pisze, øe Internet charakteryzuje siÍ poziomπ
organizacjπ i stanowi szansÍ na stworzenie nowego, nieznanego dotπd modelu demokracji. Te poziome
sieci komunikacji dajπ szansÍ na skuteczniejszπ realizacjÍ w praktyce tego, co nazywane jest globalizacjπ, w
szczególnoúci jeøeli chodzi o kwestie toøsamoúci i róønic kulturowych (Castells 2013: 219-224). PominiÍcie
lub niepoúwiÍcenie wystarczajπcego miejsca wymienionym zjawiskom sprawia, øe analiza roli mediów w
osiπganiu dominacji w polu symbolicznym wydaje siÍ nieco anachroniczna.
L
Castells, Mannuel. 2013. Sieci Oburzenia i Nadziei. Ruchy spo≥eczne w erze Internetu. Warszawa: PWN.
Chakrabarty, Dipesh. 2011. Prowincjonalizacja Europy. Myúl postkolonialna i róønica historyczna. PoznaÒ: Wydawnictwo PoznaÒskie.
Ghandi, Leela. 2008. Teoria postkolonialna. Wprowadzenie krytyczne. PoznaÒ: Wydawnictwo PoznaÒskie.
Luhmann, Niklas. 2007. Systemy spo≥eczne. Zarys ogólnej teorii. Kraków: NOMOS.
Zarycki, Tomasz. 2009. Peryferie. Nowe ujÍcie symbolicznych zaleønoúci centro-peryferyjnych. Warszawa: Wydawnictwo Naukowe Scholar.
SPRAWOZDANIA
KONTEKSTY SPO£ECZNE
2014 • Tom II • Numer 1 (3) • 91-92
Rebellion and Protest from Maribor to Taksim
Social Movements in the Balkans
Graz (Austria), 12-14 grudnia 2013 r.
W dniach 12-14 XII 2013 r. odby≥a siÍ w Graz (Austria) miÍdzynarodowa konferencja naukowa pt. Rebellion
and Protest from Maribor to Taksim: Social Movements in the Balkans, zorganizowana przez Centre for Southeast
European Studies (CSEES) Uniwersytetu w Graz. Jej przedmiotem by≥y masowe protesty spo≥eczne, które
mia≥y miejsce w ostatnich latach w Europie po≥udniowo-wschodniej. Ruchy protestu by≥y aktywne zarówno w
paÒstwach postkomunistycznych, takich jak Boúnia i Hercegowina, Bu≥garia, Rumunia czy S≥owenia, jak i w
Grecji czy Turcji. Moøna je takøe rozpatrywaÊ w kontekúcie globalnej fali rewolucji i protestów po 2009 r.
Celem konferencji by≥o przedstawienie specyfiki poszczególnych ruchów protestu, podobieÒstw i róønic pomiÍdzy nimi, a takøe wskazanie zwiπzków z trendami globalnymi. Koncentrowano siÍ zarówno na
przyczynach protestów (bezrobocie, korupcja polityczna, prywatyzacja przestrzeni publicznej, alienacja klasy
politycznej), jak i na ich dynamice oraz rezultatach.
Referaty zaprezentowano w dziewiÍciu panelach tematycznych. By≥y one przedstawiane przez badaczy
reprezentujπcych róøne dyscypliny z zakresu nauk spo≥ecznych, a takøe dziennikarzy, publicystów oraz
dzia≥aczy ruchów spo≥ecznych.
Pierwszego dnia konferencji (12 XII) odby≥y siÍ dwa panele dyskusyjne. Punkt widzenia uczestników
protestów prezentowa≥ panel pierwszy (An Activists‘ Perspective). Wypowiedzieli siÍ nastÍpujπcy aktywiúci
ruchów spo≥ecznych: Emir HodûiÊ (Boúnia i Hercegowina), Konstantin Pavlov (Bu≥garia), Gregor Stamej i
(S≥owenia) i Erdem Yörük (Turcja). WystÍpujπcy podkreúlali m.in. oligarchizacjÍ klasy politycznej w swoich
krajach i niezadowolenie obywateli z realizowanych polityk publicznych. Wskazywali na ewolucjÍ programowπ
ruchów protestacyjnych, przechodzπcπ od kwestii lokalnych do spraw ogólnokrajowych.
Panel drugi stanowi≥ pierwszπ czeúÊ obrad podejmujπcych jako temat przewodni problem: Mapping the
Protests of 2012/13. Jako pierwsza g≥os zabra≥a Cirila Toplak (Uniwersytet LublaÒski, S≥owenia) prezentujπc
referat pt. The Maribor Protests: Specifics and Patterns from the Perspective of Political Science. NastÍpnie Valentina
Gueorguieva (Uniwersytet Sofijski im. úw. Klemensa z Ochrydy, Bu≥garia) podjÍ≥a temat From the Protection of
Public Goods and Reactive Mobilizations to Anti-governmental Rallies: Street Protests in Bulgaria from 2012 and 2013.
Kolejny dzieÒ konferencji (13 XII) rozpoczπ≥ siÍ od drugiej czÍúci Mapping the Protests of 2012/13. Panel
otwiera≥ Asim MujkiÊ (Uniwersytet w Sarajewie, Boúnia i Hercegowina), mówiπc na temat On The Way To
Bosnian Multitude. Review of JMBG Protests of June 2013. Drugim referujπcym by≥ Ali Türünz (Uniwersytet
Masaryka, Brno, Czechy), który zaprezentowa≥ referat pt. A Cultural Sociological Perspective on Gezi Park Protests.
W ramach panelu czwartego (The International Context) rozpatrywano ruchy spo≥eczne w Europie po≥udniowowschodniej w kontekúcie globalnym. Wskazywano m.in. na róønice i podobieÒstwa w stosunku do rewolucji
i protestów w innych regionach úwiata. Referaty w tej czÍúci zaprezentowali: Mark Kramer (Uniwersytet
Harvarda, USA), The International Context of Mass Political Unrest in The Balkans; Jaros≥aw Chodak (Uniwersytet
Marii Curie-Sk≥odowskiej w Lublinie), Time of People Power. Recent Waves of Global Revolutionary Activity oraz
ISSN 2300-6277; http://kontekstyspoleczne.umcs.lublin.pl
c 2014 Uniwersytet Marii Curie-Sk≥odowskiej
Rebellion and Protest from Maribor to Taksim: Social Movements in the Balkans
92
Heiko Wimmen (Niemiecki Instytut Spraw MiÍdzynarodowych i BezpieczeÒstwa, Berlin, Niemcy), Divided
they Stand: The Dilemma of Non-formal Political Activism in a Divided Society.
Panel piπty (Political Activism and Protest Movements) otwiera≥ Vedran Horvat (Fundacja im. Heinricha
Bölla, Chorwacja), który zabra≥ g≥os na temat Leapfroging Toward / Beyond Rebelution in the Western Balkans.
NastÍpnie wystπpili: Astrid Reinprecht z Uniwersytetu WiedeÒskiego (Austria) z referatem Moving Democracy:
Student Activism in Croatia and Serbia oraz Emin EminagiÊ i Pavlina VujoviÊ (cz≥onkowie organizacji Front
Slobode, Boúnia i Hercegowina) którzy zaprezentowali temat: Breaking the Silence - A Map of Protests in Bosnia
and Herzegovina: Conexts, Methods and Ideas Towards a De-Ethnicized Politics.
Tematyka panelu szóstego (Who are the people?) koncentrowa≥a siÍ na spo≥ecznej „zawartoúci” wybranych
ruchów protestu. Wystπpienie Gala Kirna z Uniwersytetu Humboldta (Berlin, Niemcy) pt. Urban Contours of
Socio-economic Crisis in Maribor (from 1988 to 2012) and Re-invention of Political Category of „People“ in The Recent
Uprising in Slovenia poúwiÍcone by≥o uczestnikom protestów w S≥owenii. Z kolei spo≥ecznej charakterystyce
protestujπcych w Grecji i Bu≥garii poúwiÍcili swoje wystπpienia odpowiednio: Giorgos Katsambekis (Uniwersytet Arystotelesa w Salonikach, Grecja) w referacie pt. The Movement of the Greek ‘Aganaktismenoi’: Somewhere
Between the Multitude and the People, or Beyond? oraz Mariya Ivancheva (Uniwersytet årodkowoeuropejski
w Budapeszcie, WÍgry), przedstawiajπc temat Commonism after Communism? The Bulgarian Protest Cycle of
2012-2013.
Wydarzeniem podsumowujπcym drugi dzieÒ konferencji by≥a wystawa zorganizowana w kawiarni CuntRa,
La Kunsthure (Jakoministrasse 8, 8010 Graz), poúwiÍcona wizualnej sztuce ostatnich protestów (symbole,
slogany, transparenty, itp.) w regionie Ba≥kanów.
W ostatnim dniu konferencji (14 XII) odby≥y siÍ trzy panele.
Siódmy (Protest Triggers) poúwiÍcono czynnikom, które mia≥y wp≥yw na mobilizacjÍ uczestników protestów.
Referaty zaprezentowali: Ana DeviÊ z Uniwersytetu Fatih (Stambu≥, Turcja), Trees and ID Cards as Triggers
of Protest, or on the Generations Without Identifications: The Politics of Political Exclusion in Turkey and BosniaHerzegovina; Marius Ioan Tatar (Uniwersytet Oradejski, Rumunia), Mapping Protest Politics: The Roots and
Patterns of Elite-Challenging Actions in Post-Communist South-Eastern Europe oraz Chiara Milan (Europejski
Instytut Uniwersytecki, W≥ochy), Seeing the Forest through the Trees: From Single-Issue Protest to Resonant Mass
Movements in Greece, Turkey, and Bosnia Herzegovina.
Panel ósmy (Social Mobilization and Profiles of Protests) rozpoczÍ≥o wystπpienie Kostisa Plevris’a (Uniwersytet
Paryski 1 - Panthéon-Sorbonne, Francja) pt. The Spatiality of Social Mobilizations in Greece During the Crisis Period.
NastÍpnie Kivanc Atak (Europejski Instytut Uniwersytecki, W≥ochy) zaprezentowa≥ referat pt. The Politics of
Local Resistance in Gezi Protests. TÍ czÍúÊ zamknÍ≥a Lora V. Koycheva (University College w Londynie, Wielka
Brytania) wystπpieniem Between Chaos and the Ordinary: Language, Politics and the 2013 Protests in Bulgaria.
Ostatni panel (Representing Protests) rozpoczπ≥ siÍ od referatu Kseniji Berk (Lublana, S≥owenia) pt. At the
Crossroads of Cultural and Ideological Exchange – Behind the Posters of Protest in Maribor and Ljubljana Uprisings.
NastÍpnie g≥os zabra≥ Giorgio Stamboulis (Uniwersytet Florencki, W≥ochy), prezentujπc temat Imagining a
Manifestation. Obrady zamknÍ≥o wystπpienie éeljki LekiÊ-SubaöiÊ (School of Science and Technology, Sarajewo,
Boúnia i Hercegowina) pt. Social media and «Balkans’ Spring».
Jaros≥aw Chodak
Uniwersytet Marii Curie-Sk≥odowskiej
KONTEKSTY SPO£ECZNE
2014 • Tom II • Numer 1 (3) • 93-94
In and Against the State: Resisting Austerity
Londyn, 4-5 wrzeúnia 2014 r.
W dniach 4-5 wrzeúnia 2014 odby≥a siÍ w Londynie miÍdzynarodowa konferencja naukowa, zorganizowana
przez jednπ z sekcji Europejskiego Towarzystwa Socjologicznego (RN 14 Gender Relations in the Labour Market
and the Welfare State), pod tytu≥em In and Against the State: Resisting Austerity. Konferencja odbywa≥a siÍ w
Uniwersytecie Królowej Marii w Londynie.
W konferencji uczestniczyli przedstawiciele szeúciu krajów: Wielkiej Brytanii, Irlandii, Izraela, W≥och, Polski
i Szwecji. Celem spotkania by≥o przedstawienie i omówienie najnowszych badaÒ i analiz dotyczπcych zmian
zachodzπcych na europejskim rynku pracy, w paÒstwach opiekuÒczych, ze szczególnym uwzglÍdnieniem
perspektywy p≥ci. Waønym punktem odniesienia by≥y spo≥eczne konsekwencje kryzysu ekonomicznego i
wprowadzania oszczÍdnoúci w poszczególnych paÒstwach. W kontekúcie tematyki konferencji jako szczególnie
istotny rozpatrywany by≥ wp≥yw redukcji wydatków publicznych na øycie kobiet, gdyø wiπøe siÍ ona z
likwidacjπ wielu miejsc pracy w sektorze publicznym.
Obrady toczy≥y siÍ w szeúciu sekcjach, z których dwie odbywa≥y siÍ równolegle. SekcjÍ pierwszπ otworzy≥a
Wendy Loretto z Uniwersytetu w Edynburgu, prezentujπc referat pt. Working longer: new opportunities to
marginalise women or time to rethink relationships between gender, work and welfare? NastÍpnie g≥os zabra≥ Domenico
Carbone z Uniwersytetu Wschodniego Piemontu (W≥ochy), przedstawiajπc referat pt. Gender differences in
social inequality perception among European welfare regimes. Obrady w tej sekcji zamyka≥o wystπpienie Shireen
Kanji z Uniwersytetu w Leicester pt. Male breadwinning revisited: how specialization, gender role attitudes and work
characteristics affect overwork and underwork in Europe.
SekcjÍ drugπ otwiera≥ Clary Krekula z Uniwersytetu w Karlstad (Szwecja), zabierajπc g≥os na temat: Work-life
balance at old age: On older women and mens participation in a prolonged working life. NastÍpnie wystπpili: Sarah
Vickerstaff z Uniwersytetu w Kent (Wielka Brytania) z referatem pt. Uncertain Futures: Women and Retirement;
Aine Ni Leime, Aoife Callan i Nata Duvvury reprezentujπcy Narodowy Uniwersytet Irlandii (NUI) w Galway
(Irlandia) z referatem pt. Gender, Precarity and Older Workers in Ireland ; the impact of Austerity oraz Bernadette
Brereton i Kevin Howard z Instytutu Technologii w Dundalk (Irlandia) z referatem pt. Narratives of male and
female Irish students currently studying for a Level 8 (Honours) degree in Social Care.
Równolegle do sekcji drugiej odbywa≥a siÍ sekcja trzecia, w której zaprezentowane zosta≥y nastÍpujπce
referaty: Au pairing in the UK: a case study of gendered precarious employment (Nicky Busch, Birkbeck College,
Uniwersytet w Londynie); The usefulness of the Work-Family Fit and Balance Model of Patricia Voydanoff to study
the relationships between work and family in different occupations (Dominika Polkowska, Uniwersytet Marii CurieSk≥odowskiej w Lublinie), The disinvestment on gender, equality and equal opportunities. Students point of view.
Results from an action research in the context of the virtuous model of the Italian industrial district (Fatima Farina,
Uniwersytet w Urbino, W≥ochy).
SekcjÍ czwartπ rozpoczÍ≥o wystπpienie Tessy Wright z Uniwersytetu Królowej Marii w Londynie pt.
Can public sector procurement promote gender equality in the construction industry? NastÍpnie Orly Benjamin z
ISSN 2300-6277; http://kontekstyspoleczne.umcs.lublin.pl
c 2014 Uniwersytet Marii Curie-Sk≥odowskiej
94
Dominika Polkowska
Uniwersytetu Bar-Illan w Izraelu zaprezentowa≥a referat pt. Can Union Action Protect Women in the Social Services
from Outsourcing Consequences? Some Implications for Gender Relations. SekcjÍ czwartπ zamknÍ≥a Sian Moore z
Uniwersytetu Anglii Wschodniej, wyg≥aszajπc wystπpienie na temat: Homecare in hard times - zero-hours and the
electronic monitoring of homecare work - the de-commodification of working time?
Obrady sekcji piπtej rozpoczÍ≥y siÍ od referatu Jill Rubery z Uniwersytetu w Manchesterze pt. From Beijing
to austerity: gender and developments in European employment and social models. NastÍpnie zabra≥a g≥os Mary-Ann
Stephenson z Uniwersytetu w Warwick, wypowiadajπc siÍ na temat: Using the public sector equality duty to resist
austerity. W dalszej czÍúci tej sekcji Hazel Conley z Uniwersytetu Królowej Marii w Londynie wyg≥osi≥a referat
pt. From municipal feminism to promoting gender equality through legal compliance: resisting austerity in the local
state.SekcjÍ zakoÒczy≥o wystπpienie Kate Clayton-Hathway z Uniwersytetu Oxford-Brookes pt. Paying ‘due
regard’? The impact of the Public Sector Equality Duty on service provision for single mothers.
W ramach ostatniej, szóstej sekcji wyg≥oszono cztery wystπpienia. Jako pierwsza g≥os zabra≥a Jay Wiggan
z Uniwersytetu w Edynburgu, prezentujπc referat pt. Activation in the austerity isles: Re-regulating lone parent
labour market participation in Ireland and Great Britain. NastÍpnie Nadia Ahmed z Uniwersytetu Królowej Marii
w Londynie podjÍ≥a temat: Disabled Women Resisting Austerity. Z kolei Ishani Chandarasekara, równieø z
Uniwersytetu Królowej Marii w Londynie, skoncentrowa≥a siÍ na zagadnieniu sformu≥owanym nastÍpujπco:
From European Aids to European Loans: Impact of austerity measures on NGOs working with women’s community-based
organisations. Obrady zamknÍ≥a Sarah Marie Hall z Uniwersytetu w Manchesterze, wyg≥aszajπc referat pt. Lived
experiences of austerity and crisis: An ethnography of family relationships and everyday practices.
Konferencja w Londynie by≥a kolejnπ okazjπ do spotkania i dyskutowania o bieøπcych problemach rynku
pracy w Europie. Poprzednie sympozjum mia≥o miejsce w 2012 roku w Galway (Irlandia). Kolejne spotkanie
Sekcji RN 14 (Gender Relations in the Labour Market and the Welfare State) Europejskiego Towarzystwa
Socjologicznego planowane jest podczas Zjazdu w Pradze w 2015 roku.
Dominika Polkowska
Uniwersytet Marii Curie-Sk≥odowskiej

Podobne dokumenty