Page 2 Redaktor Naczelny: mgr Jarosław Wichura Kolegium

Transkrypt

Page 2 Redaktor Naczelny: mgr Jarosław Wichura Kolegium
Redaktor Naczelny:
mgr Jarosław Wichura
Kolegium Redakcyjne:
mgr Katarzyna Stelmach, mgr Joanna Podgórska-Rykała, mgr Maciej Marmola
Recenzent:
dr Agnieszka Turska-Kawa (Uniwersytet Śląski w Katowicach)
Korekta:
Marzena Wciślak
Projekt okładki:
Jarosław Wichura
Skład komputerowy, przygotowanie do druku i druk:
REMAR, [email protected], www.remar-sosnowiec.pl
Wydawca:
Towarzystwo Inicjatyw Naukowych
Wydział Nauk Społecznych UŚ
ul. Bankowa 11
40-007 Katowice
www.tin.us.edu.pl
ISBN: 978-83-61975-02-1
ISSN: 2391-6877
© Copyright by: Towarzystwo Inicjatyw Naukowych, Katowice 2014
Publikacja powstała w ramach projektu „Vademecum Śląsk”
Spis treści:
WSTĘP...................................................................................................................5
CZĘŚĆ I: Specyfika wyborów samorządowych w województwie śląskim
na tle prawno-ustrojowym
1.Waldemar Wojtasik, Podstawowe wymiary manipulacji wyborczych....13
2.Jakub Mielewczyk, Zmiany w ordynacji wyborczej do rad gmin
i ich wpływ na wyniki wyborów w województwie śląskim......................29
3.Joanna Podgórska-Rykała, Bezpośrednie wybory wójta, burmistrza
i prezydenta miasta, jako potencjalne źródło konfliktu na lokalnej
scenie politycznej...........................................................................................49
4.Maciej Marmola, Porównanie skuteczności referendów lokalnych
w sprawie odwołania organów samorządu terytorialnego w Polsce
i województwie śląskim.................................................................................65
CZĘŚĆ II: Procesy odpartyjnienia organów samorządu terytorialnego
i rozwój lokalnych komitetów wyborczych w miastach
województwa śląskiego (1990-2014)
1.Bogusława Podsiadło, Lokalne komitety wyborcze w wyborach
samorządowych w Katowicach w 2014 roku na tle ich genezy
i historycznego rozwoju................................................................................85
2.Zbigniew Kantyka, Lokalne komitety wyborcze w wyborach
samorządowych w Tychach w latach 2010 i 2014....................................109
3.Agata Olszanecka, Odpartyjnienie organów samorządu terytorialnego
na przykładzie wyborów samorządowych w Świętochłowicach
w latach 1990-2014.......................................................................................143
4.Marek Czaja, Partyjni czy niezależni? Wybory prezydentów miast
województwa śląskiego................................................................................165
CZĘŚĆ III: Obrazy kampanii wyborczej w wyborach samorządowych 2014
w województwie śląskim
1.Katarzyna Stelmach, Górny Śląsk i śląskość jako tematy kampanii
wyborczej do Sejmiku Województwa Śląskiego.......................................185
2.Katarzyna Brzoza, Kobiece i męskie kampanie wyborcze 2014
w wyborach wójta, burmistrza i prezydenta miasta na obszarze
województwa śląskiego................................................................................215
3
Vademecum Śląsk: wybory samorządowe 2014 w województwie śląskim
3.Monika Kornacka, Karol Sikora, Wyborczy (nie)profesjonalizm..........233
4.Paulina Kubczak, Kandydaci na prezydentów miast Górnośląskiego
Związku Metropolitalnego na portalach Facebook i Twitter.................253
PODSUMOWANIE.........................................................................................269
ABSTRAKTY....................................................................................................277
ABSTRACTS.....................................................................................................287
NOTKI O AUTORACH..................................................................................293
4
Wstęp
Projekt „Vademecum Śląsk” został zainicjowany w styczniu 2013 roku
przez środowisko naukowe Uniwersytetu Śląskiego skupione wokół
Towarzystwa Inicjatyw Naukowych. Przedsięwzięcie zainspirowane zostało
dostrzeżoną potrzebą obszernych i rzetelnych badań empirycznych oraz
analiz diagnostycznych przedstawianych wraz z komentarzem i refleksją
naukową. W rezultacie pierwszej edycji projektu powstała recenzowana
publikacja naukowa „Vademecum Śląsk: badania śląskoznawcze” pod redakcją
naukową Joanny Podgórskiej-Rykały, Katarzyny Stelmach i Jarosława Wichury
(Katowice: Wydawnictwo REMAR 2013), która otwarła dyskusję na temat
wizerunku Śląska oraz mechanizmów identyfikacji z regionem nie tylko
w środowisku naukowym, ale także w środowisku działaczy różnorodnych
organizacji społecznych, mediów i społeczności lokalnych.
Zasadniczym celem kolejnej edycji projektu „Vademecum Śląsk”,
prowadzonej w wyborczym roku 2014, było zbadanie specyfiki wyborów
samorządowych w województwie śląskim, w szczególności podjęcie na bieżąco
(w niedługiej od przedmiotowych wyborów perspektywie czasowej) zagadnień związanych z wyborami samorządowymi w województwie śląskim,
ale nie w tradycyjny sposób – opisując czy też przepisując wyniki wyborczych
starć – lecz odnosząc się do ich aspektów jakościowych, podejmując tematy
nieszablonowe i przekrojowe, aby wskazać i scharakteryzować rozmaite
związki przyczynowo-skutkowe, cele, efekty i prognozy. Rezultatem przeprowadzonych badań jest niniejsza publikacja, która stara się wypełnić lukę,
jaka mimo powstawania kolejnych publikacji dotyczących elekcji na poziomie
lokalnym i regionalnym, nadal istnieje w polskiej literaturze politologicznej.
Prowadzona analiza teoretyczno-empiryczna objęła kilka obszarów
tematycznych związanych z procesem wyborczym, powstawaniem komitetów lokalnych, specyfiką apelu programowego na poziomie lokalnym
i regionalnym oraz sposobem planowania i prowadzenia kampanii wyborczej. Wśród podejmowanej problematyki znalazła się m.in.: analiza szans
5
Vademecum Śląsk: wybory samorządowe 2014 w województwie śląskim
komitetów lokalnych i regionalnych oraz partii ogólnopolskich w wyborach
samorządowych; skuteczność referendum lokalnego; aktywność przedwyborcza kandydatów w wyborach do rad gmin, rad powiatów i sejmików
województw oraz wyborach wójtów, burmistrzów i prezydentów miast w woj.
śląskim; Śląsk i śląskość jako tematy samorządowej kampanii wyborczej;
wykorzystanie nowych mediów w kampanii; specyfika wyborów prezydenckich w miastach regionu i społecznie aprobowany sposób sprawowania tego
stanowiska.
Autorzy poszczególnych tekstów – pracownicy naukowi, doktoranci
i studenci Uniwersytetu Śląskiego – w swoich opracowaniach poruszają
najważniejsze, z punktu widzenia przedmiotu badawczego, tematy. Całość
stanowi więc obszerne kompendium wiedzy o wyborach samorządowych
2014 w regionie, uwzględniające szeroką perspektywę badawczą: politologiczną, prawno-ustrojową, historyczną i marketingową.
Waldemar Wojtasik w artykule zatytułowanym „Podstawowe
wymiary manipulacji wyborczych” omawia manipulacje wyborcze dokonywane w państwach demokratycznych. Jego przedmiotową osią jest
dokonanie rozróżnienia pomiędzy fałszerstwami i manipulacjami wyborczymi. Te drugie stanowią działania nie łamiące prawa, jednak ich konsekwencją jest intencjonalne zwiększanie lub zmniejszanie szans wyborczych
konkretnych podmiotów, poprzez modyfikację reguł rywalizacji wyborczej.
Najważniejszym zadaniem badawczym zrealizowanym w ramach prezentowanego tekstu jest wskazanie głównych wymiarów, których intencjonalna
zmiana może prowadzić do wyborczych manipulacji.
Celem artykułu Jakuba Mielewczyka pt. „Zmiany w ordynacji wyborczej do rad gmin i ich wpływ na wyniki wyborów” jest ukazanie reform,
jakie kodeks wyborczy wprowadził w samorządowej ordynacji wyborczej.
Nowoprzyjęte rozwiązania zostają poddane analizie na dwóch płaszczyznach: teoretycznej oraz empirycznej. Punktem wyjścia dla ustaleń teoretycznych jest analiza zmian w samorządowej ordynacji wyborczej, dotyczących
wyborów do rad gmin. Na płaszczyźnie empirycznej podjęto zaś rozważania
dotyczące wpływu zmian wprowadzonych w kodeksie wyborczym na wyniki
wyborów w województwie śląskim. W celu odpowiedzi na to pytanie, dokonano analizy porównawczej wyników wyborów do rad gmin, w których
formuła proporcjonalna została zastąpiona formułą większościową.
Joanna Podgórska-Rykała w swoim tekście zatytułowanym
„Bezpośrednie wybory wójta, burmistrza i prezydenta miasta, jako potencjalne
źródło konfliktu na lokalnej scenie politycznej” podejmuje refleksję na temat
stanu demokracji samorządowej z perspektywy ponad dwudziestoletniego
okresu funkcjonowania ustawy o samorządzie gminnym. W tekście podjęta
6
jest próba wielowątkowego opisania pozycji prawnej monokratycznego
organu wykonawczego w gminie i jej konsekwencji, szczególnie po zmianie
ordynacji wyborczej w 2002 roku. Autorka porusza także kwestie związane
z relacją pomiędzy organem władzy wykonawczej i organem władzy stanowiącej, charakteryzując ją jako wysoce konfliktogenną.
Maciej Marmola w opracowaniu zatytułowanym „Porównanie
skuteczności referendów lokalnych w sprawie odwołania organów samorządu
terytorialnego w Polsce i województwie śląskim” w kompleksowy sposób
przedstawia praktyczne aspekty związane z wykorzystaniem instytucji referendum lokalnego w sprawie odwołania organów samorządu terytorialnego.
W toku rozważań przedstawione zostały główne przyczyny organizowania
referendów odwoławczych, ich przeciętna frekwencja oraz skuteczność
w latach 1992-2014, które zostały porównane z inicjatywami referendalnymi przeprowadzonymi w województwie śląskim. Stanowi to wstęp do
krytycznej oceny uchwalonych nowelizacji prawa referendalnego oraz zmian
legislacyjnych proponowanych w tym zakresie.
Artykuł Bogusławy Podsiadło „Lokalne komitety wyborcze w wyborach samorządowych w Katowicach w 2014 roku na tle ich genezy i historycznego rozwoju” stanowi analizę lokalnych komitetów wyborczych w wyborach
samorządowych w Katowicach w 2014 roku. Analizę poprzedzono genezą
lokalnych komitetów od roku 1990, czyli od restytucji samorządu terytorialnego w Polsce. Sukces jednego z katowickich komitetów, a mianowicie
Komitetu Wyborczego Wyborców Forum Samorządowe i Piotr Uszok, jest
przykładem ewolucji miejskiego lokalizmu, który stał się realną siłą w walce
o władzę w mieście.
Zbigniew Kantyka w tekście zatytułowanym „Lokalne komitety
wyborcze w wyborach samorządowych w Tychach w latach 2010 i 2014”
podejmuje próbę prezentacji, analizy i oceny miejsca w polityce miejskiej
tzw. lokalnych komitetów wyborczych na przykładzie ich udziału w wyborach samorządowych w latach 2010 i 2014 w Tychach. Uwzględnia on historyczne uwarunkowania i efekty rywalizacji między podmiotami partyjnymi/
ponadlokalnymi i niepartyjnymi/lokalnymi o pozycję polityczną w mieście
wraz z tendencjami, jakie kształtowały się w całym okresie istnienia współczesnej lokalnej samorządności, począwszy od pierwszych demokratycznych
wyborów w 1990 roku. Tekst kończy ocena sytuacji na tyskiej scenie politycznej oraz refleksje na temat możliwych procesów w przyszłości.
Artykuł Agaty Olszaneckiej pt. „Odpartyjnienie organów samorządu
terytorialnego na przykładzie wyborów samorządowych w Świętochłowicach
w latach 1990-2014” omawia zagadnienie egzystencji komitetów lokalnych, powstałych wokół jednego lub grupy miejscowych liderów
7
Vademecum Śląsk: wybory samorządowe 2014 w województwie śląskim
w Świętochłowicach od wprowadzenia reformy samorządowej. Autorka
ukazuje ich rolę w lokalnej polityce, poparcie, jakimi cieszyły się w kolejnych
elekcjach oraz sposób prowadzenia kampanii wyborczej. Przeprowadzona
analiza stanowi punkt wyjścia rozważań związanych z pozycją komitetów
lokalnych i ich wpływem na kierunki samorządowej polityki w województwie śląskim.
Marek Czaja w swoim tekście pt. „Partyjni czy niezależni? Wybory prezydentów miast województwa śląskiego” podejmuje rozważania nad wpływem
ustawy o bezpośrednim wyborze wójta, burmistrza i prezydenta miasta na
funkcjonowanie samorządu terytorialnego na szczeblu gminy. Zdecydowane
wzmocnienie pozycji organu wykonawczego, wybieranego w wyborach bezpośrednich, skutkowało wzrostem zaangażowania ogólnopolskich partii politycznych w tę elekcję. Zjawisko to nabrało największego znaczenia na szczeblu
prezydentów miast, gdzie istotną rolę przy podejmowaniu decyzji przez
wyborców odgrywają czynniki ideologiczne i preferencje partyjne.
Katarzyna Stelmach w artykule pt. „Górny Śląsk i śląskość jako tematy
kampanii wyborczej do Sejmiku Województwa Śląskiego” podejmuje próbę
odpowiedzi na pytanie, czy problematyka śląska (Górny Śląsk, śląskość,
śląski regionalizm) znalazła odbicie w tematyce kampanii wyborczej,
prowadzonej przez komitety i poszczególnych kandydatów w wyborach
do Sejmiku Województwa Śląskiego. Jakie są przyczyny (braku) obecności
badanej problematyki w apelu wyborczym A.D. 2014? Jaki wpływ miało jej
podjęcie na wynik wyborczy? Pytania te stanowią klucz do analizy opartej
o przeprowadzone badanie ilościowe i jakościowe witryn internetowych
oraz oficjalnych fanpages na portalu Facebook komitetów wyborczych
i poszczególnych kandydatów na radnych Sejmiku.
Katarzyna Brzoza w opracowaniu zatytułowanym „Kobiece i męskie
kampanie wyborcze 2014 w wyborach wójta, burmistrza, prezydenta miasta
na obszarze województwa śląskiego” podejmuje próbę odpowiedzi na pytanie:
czy kampanie wyborcze kobiet i mężczyzn ubiegających się o urząd wójta,
burmistrza i prezydenta miasta są odmienne. Autorka rozpoczyna swoje
rozważania od analizy ilościowej zgłoszonych kandydatów w odniesieniu do
ich płci. W kolejnej części przedstawia kampanię wyborczą wybranych kobiet
i mężczyzn ubiegających się o urząd wójta, burmistrza i prezydenta miasta
w jednostkach samorządowych województwa śląskiego, wskazując podobieństwa i różnice w walce o poparcie wyborców między przedstawicielami
obydwu płci.
Monika Kornacka i Karol Sikora w swoim tekście zatytułowanym
„Wyborczy (nie)profesjonalizm” przedstawiają najbardziej charakterystyczne
problemy, występujące w zakresie wykorzystywania technik i metod
8
marketingu wyborczego w trakcie kampanii samorządowej w 2014 roku
w województwie śląskim. Sposób wykorzystania przez podmioty polityczne
poszczególnych metod i narzędzi promocji pozwala im wysnuć wniosek,
iż poziom profesjonalizacji prowadzenia samorządowej kampanii wyborczej
nie jest zadowalający.
Celem artykułu pt. „Kandydaci na prezydentów miast Górnośląskiego
Związku Metropolitalnego na portalach Facebook i Twitter” autorstwa
Pauliny Kubczak jest omówienie roli i sposobu wykorzystania portali
społecznościowych (Facebook i Twitter) w kampanii wyborczej w 2014 roku
przez kandydatów na prezydentów miast, należących do Górnośląskiego
Związku Metropolitalnego. To właśnie te dwa serwisy w ostatnich latach
stały się największymi i najchętniej użytkowanymi tego typu portalami
na całym świecie. Na podstawie przeprowadzonych analiz autorka sprawdza
czy i w jaki sposób politycy samorządowi wykorzystują możliwości,
jakie obecnie daje im Internet.
9
CZĘŚĆ I:
Specyfika wyborów samorządowych
w województwie śląskim
na tle prawno-ustrojowym
Waldemar Wojtasik
Podstawowe wymiary manipulacji wyborczych
Wstęp
Wybory w państwie demokratycznym, choć deklaratywnie muszą
odwoływać się do katalogu ogólnie przyjętych norm i zasad, to jednak podlegają także bieżącemu wpływowi środowiska politycznego. Biorąc pod uwagę
aspekt przedmiotowy rywalizacji wyborczej, zmiana jej reguł może wynikać
z następujących przesłanek: (1) naturalnej transformacji społecznego lub
instytucjonalnego otoczenia, generującego potrzebę cyklicznej adaptacji [Cox
1997: 6]; (2) świadomych manipulacji decydentów politycznych, ukierunkowanych na uzyskanie oczekiwanego efektu; (3) oszustw i fałszerstw wyborczych. W pierwszej kategorii mieszczą się zjawiska, które zmieniają efektywność stosowanych dotychczas procedur wyborczych, szczególnie w zakresie
funkcji przypisywanych wyborom w czasie projektowania ich przebiegu
i późniejszego oddziaływania [Wojtasik 2013]. Do manipulacji wyborczych
dochodzi w sytuacji, gdy polityczni decydenci w sposób świadomy chcą
wpłynąć na przebieg oraz wyniki wyborów i podejmują działania na rzecz
zróżnicowania szans poszczególnych podmiotów wyborczej rywalizacji,
instrumentalnie zmieniając parametry rywalizacji wyborczej. Takie zabiegi
mają charakter kierunkowy i są obliczone na uzyskanie pozytywnego efektu
z punktu widzenia podmiotu je promującego, chociaż oczywiście takiego
skutku nie gwarantują1. Wynika to z faktu, że zapisy dotyczące charakteru
i trybu przeprowadzania wyborów są wypadkową interesów sił politycznych,
które je uchwalają, a ich ostateczne implikacje nigdy nie są, do końca, przewidywalne. Wprowadzane modyfikacje środowiska, w którym odbywają się
wybory, stanowią wyraz racjonalnych oczekiwań politycznych decydentów,
1 Ze względu na przedmiot rozważań podjęty w prezentowanym artykule, nierozstrzygniętą
należy pozostawić kwestię, czy manipulacje wyborcze występują tylko w sytuacji
uzyskania ewidentnych korzyści przez podmiot je podejmujący, czy wystarczy jedynie
sam fakt działania z zamiarem uzyskania nienależnego profitu. Pozwoli to na możliwie
szerokie ujęcie zjawiska manipulacji wyborczych.
13
Vademecum Śląsk: wybory samorządowe 2014 w województwie śląskim
że system będzie maksymalizował ich benefity lub przynajmniej nie będzie
służył in favorem ich rywali. Nadzieje takie są wynikiem trzech przesłanek
wywodzących się z obszaru systemu partyjnego: (1) to partie są głównym
aktorem w systemowej procedurze wyboru; (2) to partie decydują o kształcie
rozwiązań instytucjonalnych ramach rywalizacji wyborczej; (3) pragnienie
politycznej relewancji sprawia, że partie są motywowane przez pierwszy
i podstawowy cel wyborczy: wygrać wybory i maksymalizować zwycięstwo
przez otrzymanie jak największej liczby głosów [Por. Żukowski 2004: 27].
Jak obrazowo zauważa Douglas C. North, „(…) instytucje [wyborcze –
przyp. aut.] nie muszą być społecznie efektywne, a w zakresie formalnych
reguł są tworzone, by służyć interesom tych, którzy podczas uchwalania
nowych reguł mieli najsilniejszą kartę przetargową” [1990: 16]. W przeciwieństwie do manipulacji, oszustwa i fałszerstwa wyborcze są pozaprawnym
działaniem zmieniającym uzyskany wynik wyborów2, a ich konsekwencje są
o wiele głębsze dla idei państwa prawa, jakości rządzenia i odpowiedzialności
rządzących [Simpser, Donno 2012: 501].
Problematyka oceny stopnia demokratyczności procedur wyborczych stanowi przedmiot zainteresowania badaczy wielu dyscyplin
naukowych. Wynika to z wielowymiarowości zjawiska, jakim są wybory,
oraz kontaminacji różnych czynników, składających się na ostateczny efekt
procesu wyborczego. W przypadku państw niedemokratycznych, które
u swoich systemowych podstaw mają wpisany brak respektowania podstawowych kanonów politycznego pluralizmu, relatywnie łatwo można wskazać
mechanizmy deprawujące wyborcze procedury i zachowania. Ich wspólnym
mianownikiem jest instrumentalizacja wyborów, dokonywana w wyniku
ograniczania lub utraty wyborczej podmiotowości przez obywateli. Andreas
Schedler [2002: 39-40] określa to zjawisko mianem „przerwania łańcucha
demokratycznego wyboru”, w którym zostaje naruszona sieć powiązań
pomiędzy ogniwami demokratycznego procesu wyborczego. Zdecydowanie
trudniej jest stworzyć i opisać katalog działań podejmowanych w celu ograniczenia wolności wyborów w państwach respektujących demokratyczne
zasady. Na tej płaszczyźnie, poza oczywistymi przypadkami wyborczych
fałszerstw i innych aktów łamiących wymiar normatywny, występują
również zjawiska mające na celu instrumentalną zmianę lub pozbawianie
szans niektórych podmiotów rywalizacji wyborczej, które nie będą wyczerpywały znamion działań podlegających procesom penalizacji.
2 W latach 2000-2010 w Polsce dokonano 766 przestępstw przeciw wyborom i referendom
(w tym m.in.: 522 – przestępstwa przeciwko prawidłowości dokumentowania czynności
wyborczych; 144 – korupcja wyborcza; 60 – zakłócanie przebiegu wyborów). Dane za:
Wąsik [2012: 143].
14
CZĘŚĆ I
Prezentowany artykuł jest poświęcony manipulacjom wyborczym
dokonywanym w państwach demokratycznych. Jego przedmiotową osią jest
dokonanie rozróżnienia pomiędzy fałszerstwami i manipulacjami wyborczymi. Pierwsze pojęcie operacjonalizowane jest jako złamanie istniejącego porządku prawnego i na mocy właściwych przepisów podlegać winno
ocenie przez organy władzy sądowniczej. Manipulacje wyborcze są zaś działaniami niełamiącymi prawa, jednak ich konsekwencją jest intencjonalne
zwiększanie lub zmniejszanie szans wyborczych konkretnych podmiotów,
poprzez modyfikację reguł rywalizacji wyborczej. To właśnie kwestia
intencjonalności jest ważąca i podlega ocenie z punktu widzenia zamierzeń podmiotów je promujących oraz wprowadzających. Manipulacjami
w związku z tym nie będą np. legalne poczynania prowadzone w ramach
kampanii wyborczej, gdyż te są ukierunkowane na generowanie poparcia
i alokację głosów wyborców w ramach wcześniej zdefiniowanej i dopuszczalnej rywalizacji o głosy wyborców.
Wybory nierywalizacyjne
Wybory nie są wyznacznikiem demokratyczności reżimu politycznego, a praktyka ich łączenia z niedemokratycznymi rządami ma długą
historię. Rządzący w reżimach autorytarnych używają procedur wyborczych
dla zapewnienia sobie władzy oraz jej częściowej legitymizacji. W ich ramach
wybory są powszechnym narzędziem uzyskiwania częściowej legitymacji
władzy i odbywają się one przy wykorzystaniu potencjału państwa przez
dotychczas rządzących dla zapewniania ciągłości swojego panowania.
Steven Levitsky i Lucan Way takie reguły ustrojowe określają pojęciem
„rywalizacyjnego autorytaryzmu”. U jego podstaw leży utrudnianie dostępu
konkurentów politycznych do mediów i wyborców, nękanie kandydatów
opozycji i ich zwolenników, a w skrajnych przypadkach systematyczne
manipulacje i fałszerstwa wyborcze [2002: 53]. Axel Hadenius i Jan Teorell
wskazują na trzy typy reżimów autorytarnych, determinowanych charakterem odbywających się w nich wyborów: (1) niepartyjne – w wyborach
nie uczestniczą partie polityczne, a kandydaci są koncesjonowani przez siły
reżimowe (choć formalnie mogą konkurować między sobą); (2) jednopartyjne – w wyborach startują kandydaci dominującej partii (choć czasami
dopuszczają one start i nawet zwycięstwo małej liczby kandydatów opozycyjnych); (3) wielopartyjne ograniczone, których cechą charakterystyczną
jest możliwość startu w wyborach partii opozycyjnych (nawet w sytuacji,
gdy dobrowolnie rezygnują one z udziału w wyborach – np. gdy bojkotują
elekcję z powodu nierównych warunków rywalizacji) [2006: 10-11].
15
Vademecum Śląsk: wybory samorządowe 2014 w województwie śląskim
Wybory w państwach niedemokratycznych zapewnić mają pozory
demokratycznej legitymacji. Ich przeprowadzenie służy zapewnieniu politycznej sukcesji, możliwemu skanalizowaniu społecznego zainteresowania
sferą polityki poprzez ukierunkowanie na uczestnictwo w procesie, którego
ostateczny efekt jest z góry przesądzony. Odbywają się one pod kontrolą
innych instytucji systemu politycznego, które zapewniają pozory ich
legalności i demokratyczności. Ewentualne zastrzeżenia co do przebiegu
czy wyniku wyborów, są tłumaczone systemową specyfiką danego ustroju
lub też potrzebą zapobieżenia domniemanym konfliktom, w przypadku
których inny charakter wyborów mógłby stać się czynnikiem ich inicjacji.
Szeroka paleta możliwości wpływania na przebieg i rezultaty wyborów
w reżimach autorytarnych skłania niektórych badaczy do prób rozróżniania typów autorytaryzmu ze względu na funkcje spełniane przez elekcje
w takich reżimach. Podstawowa różnica w tym względzie sprowadza się
do statusu formalnych metod, dających rządzącym możliwość do manipulowania wynikiem wyborów [Levitsky, Way 2002: 51-65]. Wśród najważniejszych ograniczeń demokratyczności procedury wyborczej można
wskazać koncesjonowany charakter rejestracji kandydatów (procedurę
przechodzą jedynie zaakceptowani przez reżim, a rzeczywista opozycja nie
ma możliwości wystawienia swoich przedstawicieli). Zdarza się również,
że siły reżimowe, chcąc zapewnić pozory wyborczej rywalizacji, delegują
do uczestnictwa w wyborach koncesjonowaną opozycję, a więc taką, która
jest swoistym „listkiem figowym” dla rządzących i nie ma możliwości przejęcia władzy (czego przykładem mogły być organizacje katolickie np. PAX
w sejmie okresu PRL). Ograniczeniu podlegają także ramy prowadzonej
kampanii, która toczy się wedle zaprogramowanych, ograniczonych niedemokratycznym interesem wzorów. Przedstawiciele opozycji najczęściej
nie mają możliwości prezentowania swojego stanowiska, nie są dopuszczani do debat, ani też nie mogą korzystać z kontrolowanych przez władzę
środków przekazu. Wreszcie, wyniki wyborów w reżimach autorytarnych
bardzo często są fałszowane ex post [Schedler 2002: 37-41].
Wybory w reżimach demokratycznych
Badania nad demokratycznością wyborów są konsekwencją obserwowanych różnic w ujęciach konstytuujących możliwość traktowania
reżimów politycznych jako respektujących demokratyczne pryncypia.
Różnice te są pochodną rozwiązań mieszczących się w kontinuum pomiędzy
dwoma brzegowymi stanowiskami, reprezentowanymi przez, z jednej
strony, ujęcie normatywne Andrew Heywooda, a z drugiej funkcjonalny
16
CZĘŚĆ I
determinizm Richarda S. Katza. Ujęcie normatywne w analizowaniu
poziomu demokratyczności wyborów wywodzi się z prób ustanowienia
reguł, jakimi wybory mają być, szczególnie z perspektywy ich cech endogenicznych. Heywood [2000] przyjmuje założenie, że wystarczy niespełnienie choć jednego z warunków demokratyczności wyborów, aby można
je było klasyfikować jako wspierające rozwiązania niedemokratyczne. Wśród
nich wymienia: (1) wyłączenie powszechności wyborów, które może objawiać się ograniczeniami terytorialnymi, wykluczeniami wynikającymi
z kwestii majątkowych, wykształcenia, płci czy też pochodzenia rasowego;
(2) dyskryminacyjność systemu wyborczego, która może doprowadzać
do braku reprezentatywności wyłonionych przedstawicieli w stosunku do
stopnia heterogeniczności struktury społecznej; (3) występowanie nacisków
lub nieuprawnione wpływanie na decyzje obywateli w trakcie głosowania;
(4) brak zapewnionej swobody wyboru poprzez ograniczenie liczby startujących podmiotów, na które wyborcy mają możliwość oddać głos, a wyniki
wyborów (jeżeli byłyby niezgodne z oczekiwaniami) mogą być kwestionowane przez przegranych.
Ujęcie deterministyczne, w przeciwieństwie do stanowiska normatywnego, zwraca uwagę na to, jakimi wybory są w rzeczywistości, szczególnie w odniesieniu do niejednoznaczności i niejednorodności samego
pojęcia demokracji w kontekście elekcji ją konstytuujących. Katz [1997: 44]
wskazuje dwie podstawowe wątpliwości pozwalające kwestionować zasadność rozważań nad poziomem demokratyczności wyborów: (1) brak możliwości traktowania demokracji jako tworu jednorodnego, w którym wolne
wybory zawsze będą znaczyły to samo; (2) niejednoznaczność postulowanych warunków wolności i uczciwości wyborów, gdyż tak jak nie ma
jednorodnego modelu demokratycznego, tak samo niektóre warunki
uczciwych wyborów pozostają w konflikcie z postulatem zagwarantowania ich wolności, co wymaga poszukiwania kompromisu między nimi.
Charakter tego kompromisu uzależniony jest od jednostkowej specyfiki miejsca i warunków, w których odbywają się wybory, a także funkcji,
które stawiane są przed nimi do spełnienia. Inne będą w państwach
o charakterze unitarnym i federacyjnym, inne w społeczeństwach homoi heterogenicznych, inne w modelu majorytarnym i konsensualnym3.
3 Pippa Norris zauważa, że w modelu majorytarnym wybory są czynnikiem uproszczenia
i transparentności procesu podejmowania decyzji, który zapewniany jest poprzez
jednopartyjne rządy i ich odpowiedzialność przed wyborcami. Istotną rolę do odegrania
ma w tym przypadku silna i skuteczna opozycja, zdolna do kontroli rządzących
i stworzenia względem nich alternatywy. W przypadku rozwiązań konsensualnych
wybory są mechanizmem poszukiwania kompromisu między siłami politycznymi. Jego
celem jest podejmowanie decyzji na gruncie potencjalnie szerokiego porozumienia
17
Vademecum Śląsk: wybory samorządowe 2014 w województwie śląskim
Wskazaną kategorię warunków wolnych i uczciwych wyborów
(free and fair elections) charakteryzuje się jako zapewnienie bezstronności
procedur wyborczych wraz z zagwarantowaniem takich samych warunków
uczestnictwa w nich dla wszystkich politycznych konkurentów. Zasada
wolnych wyborów oznacza, iż każdy uprawniony może korzystać z przysługującego mu prawa wyborczego (czynnego i biernego) bez jakiegokolwiek przymusu (zarówno fizycznego, jak i psychicznego) czy ograniczeń.
Zasada ta zakazuje m.in. stosowania wszelkich form monopolu, zakłada
pluralizm polityczny, swobodę w zgłaszaniu kandydatów oraz wolną konkurencję komitetów wyborczych w kampanii wyborczej. Swoboda zgłaszania
kandydatów jest czynnikiem kreacji przyszłego składu wybieranego organu,
gdyż na tym etapie procedury przesądza się możliwy jego kształt, dookreślany później decyzjami wyborców.
Katalog szczegółowych determinant, pozwalających nazwać wybory
uczciwymi, jest bardzo szeroki i w jego skład wchodzą warunki ulokowane
na 3 płaszczyznach: proceduralnej, komunikacyjnej i kontrolnej [Declaration
on Criteria for Free and Fair Elections]. Wśród wymogów proceduralnych
wymienia się m.in.: (1) transparentność procesu wyborczego; (2) prawne
unormowanie procedury wyborczej, gwarantującej bezalternatywność
wyborczego rozstrzygnięcia; (3) równość traktowania podmiotów uczestniczących w wyborczej rywalizacji; (4) swobodę umieszczenia w rejestrze
wyborców; (5) przestrzeganie zapisów wyborczego kalendarza; (6) tajność
głosowania. Postulaty komunikacyjne zakładają: (1) równość dostępu partii
i kandydatów do środków masowej komunikacji; (2) brak możliwości wpływania przez rządzących na oficjalny przekaz medialny; (3) nieskrępowane
relacjonowanie przebiegu kampanii i wyborów przez media; (4) swobodę
komunikowania się uczestników wyborów z wyborcami. Płaszczyzna
kontrolna zawiera m.in.: (1) zapewnienie bezstronności i niezależności
komisji wyborczych; (2) dostęp do lokali wyborczych niezależnych instytucji kontrolujących i badających przestrzeganie procedur wyborczych;
(3) bezstronne rozpatrywanie protestów wyborczych; (4) uznanie wyników
wyborów przez wszystkich zainteresowanych; (5) możliwość sporządzania
niezależnych raportów powyborczych [Goodwin-Gill 2006: 71-75].
Wszystko to, zdaniem Katza, ostatecznie uniemożliwia odwołanie się do uniwersalnego wzorca demokratycznych wyborów, gdyż nie
można go wyznaczyć. Niebezpieczeństwo prób poddawania gradacji
uczciwość wyborów bierze się z wewnętrznych okoliczności, w których
się odbywają. Wynika to z problemów nastręczanych przez ustanowienie
politycznego, będącego możliwym do zaakceptowania przez najszerszą część
społeczeństwa [Norris 2004: 69-70].
18
CZĘŚĆ I
barier, których przekroczenie nie będzie pozwalało uznać elekcji za demokratyczną. Bariery takie są pochodną odmiennego rozumienia demokracji
w różnych systemach aksjologicznych i, w konsekwencji, innych determinant konstytuujących to rozumienie, co sprawia, że przyjmowane regulacje
często nie wpisują się w modelowe rozumienie wolnych wyborów. Wreszcie,
w pewnych okolicznościach, istnieje możliwość zaakceptowania nie w pełni
wolnych wyborów, jednak pod warunkiem, że będą one etapem przechodzenia w kierunku stabilnej demokracji. W takim przypadku część badaczy
postuluje jednak wyraźne rozdzielenie swoistego przyzwolenia dla stopniowego przechodzenia do w pełni demokratycznych wyborów od braku
akceptacji dla niewypełniania przez nie podstawowych, demokratycznych
standardów. Jorgen Elklit i Palle Svensson nazywają takie wybory „głosowaniem, które nie jest ani wyraźnie wolne i uczciwe, ani wyraźnie niewolne
i nieuczciwe” [1997: 37].
Wymiary manipulacji wyborczych
Proces wyborczy w państwie demokratycznym generuje w konsekwencji stan, w którym podmioty uczestniczące w rywalizacji można
skategoryzować jako zwycięzców i pokonanych, a pośrednio pozwala na
dokonanie podziału na rządzących i opozycję. O ile pierwsza fragmentacja
ma, do pewnego stopnia, charakter bezwzględny (najczęściej funkcjonalnie i formalnie zwycięzcą jest jeden podmiot), o tyle związek pomiędzy
wynikiem wyborów a możliwością zdobycia lub utrzymania władzy nie
musi być tak oczywisty. Jest to jedna z pokus, która sprawia, że każdemu
podmiotowi rywalizacji wyborczej zależeć powinno na jak najlepszym
wyniku, oraz na tym, żeby móc na niego w największym stopniu wpływać.
Nierozstrzygniętą musi pozostać kwestia, czy manipulacje wyborcze są
dopuszczalne i należy je traktować jako naturalne działania zmierzające
do poprawy pozycji podmiotu dopuszczającego się świadomej zmiany
warunków rywalizacji, czy też są one naganne4. Z jednej strony, celem
tworzenia przestrzeni rywalizacji wyborczej w państwie demokratycznym
powinno być m.in. zapewnienie równych warunków działania. Z drugiej
jednak, postulat obiektywizacji tych warunków w praktyce nie jest możliwy
do spełnienia, gdyż poszczególne składowe rozwiązań będą w sposób
naturalny faworyzowały jedne partie (czy kandydatów) kosztem innych,
4 Jak pisze Josep M. Colomer [2004: 3]: „Systemy wyborcze, jak inne ważne instytucje
polityczne, są konsekwencją istniejącego układu sił politycznych w parlamencie
i rządzie. Skłaniają one partie polityczne do promowania takich instytucjonalnych
wzorców i procedur, które dają im szanse na skonsolidowanie lub zwiększenie ich
względnej siły”.
19
Vademecum Śląsk: wybory samorządowe 2014 w województwie śląskim
a wprowadzane w nich zmiany podporządkowane bywają maksymalizacji
efektów możliwych do osiągnięcia za pomocą wyborów [Tsebelis 1990: 101].
Dziać się tak będzie również przy spełnieniu wszystkich kryteriów demokratycznych wyborów, co przesuwa zainteresowanie badań nad manipulacjami
politycznymi z płaszczyzny formalnej na empiryczną.
Sfera politycznej praktyki pozwala na analizę poszczególnych przypadków zmian środowiska rywalizacji wyborczej oraz ocenę, na ile zmiana
obowiązujących wcześniej rozwiązań jest wynikiem obiektywnych przesłanek, a na ile wynika z bieżącej kalkulacji politycznej. Ryzyko wnioskowania na podstawie sfery empirycznej wiąże się z możliwym wystąpieniem
dwóch podstawowych błędów: oszacowania i korelacji. Błąd oszacowania
polega na przyjęciu nieadekwatnej miary wpływu wprowadzanych zmian
na wynik wyborów. W jego ramach badacze mogą wykazywać się tendencją
do maksymalizacji lub minimalizacji oceny wpływu na płaszczyźnie przyczynowo-skutkowej. Błąd korelacji polega na mechanicznym odwzorowaniu
relacji pomiędzy zmianą i domniemanym jej efektem, najczęściej w ramach
wnioskowania per analogiam. W ramach identyfikacji korelacji często
błędnie przyjmuje się jej wyniki w ramach związku przyczynowo-skutkowego, a tymczasem znamionuje ona jedynie współwystępowanie dwóch
zjawisk, nie świadcząc w żaden sposób o następstwie.
Przedstawione założenia pozwalają na ogólną kategoryzację
wymiarów możliwych manipulacji wyborczych. Celem takiego działania
jest funkcjonalna klasyfikacja czynników, które mogą kierunkowo wpływać
na przebieg i wynik wyborów, a więc być przedmiotem instrumentalnego
wykorzystania przez podmioty rywalizacji wyborczej w celu maksymalizacji
swoich szans lub ograniczenia perspektyw przeciwników. Prezentowane
poniżej zastawienie wyznacza 9 głównych wymiarów instrumentalnego
wpływu na ostateczny wynik wyborów: (1) temporalny; (2) partycypacyjny;
(3) ekonomiczny; (4) komunikacyjny; (5) deputacyjny; (6) faktoracyjny;
(7) obligatywny; (8) systemowy; (9) alternacyjny.
Wymiar temporalny jest związany z możliwym oddziaływaniem
kalendarza wyborczego oraz czynników wpływających na kolejne etapy
procesu wyborczego. Wśród jego najważniejszych składowych wskazać
można: (1) czas głosowania (istotnym elementem w tym przypadku może
być zadekretowanie jedno- lub wielodniowego głosowania; to ostatnie
szczególnie w przypadku głosowania korespondencyjnego lub wymogu
uzyskania progu frekwencji dla ważności wyboru); (2) czas otwarcia lokali
wyborczych (liczba godzin, czy są otwarte permanentnie, czy też okresowo –
np. z przerwą); (3) ramy kadencyjne (czy obowiązuje sztywny czas kadencji,
czy też właściwe instytucje mają pewną dowolność w wyznaczaniu dnia
20
CZĘŚĆ I
wyborów i tym samym okresu kampanii. W tym drugim przypadku mogą
podejmować decyzję według instrumentalnie rozumianych celów strategicznych, np. sondażowego poparcia czy oczekiwanych efektów rządzenia.
Dotychczasowe rodzime doświadczenia wskazują, że w Polsce partie wygrywające wybory największe sondażowe poparcie uzyskują po ok. 6 miesiącach od utworzenia gabinetu); (4) dzień wyborów (wybory odbywające się
w dzień wolny od pracy mogą nieść ze sobą wyższą frekwencję niż w dzień
roboczy. W Polsce dochodzi dodatkowy czynnik – najsilniejszą społeczną
korelatą partycypacji wyborczej jest uczestnictwo w praktykach religijnych, co może być wzmagane przez tradycję głosowania po nabożeństwach
w niedzielę) [Turska-Kawa, Wojtasik 2010; Turska-Kawa 2010]; (5) pora
roku (poza przypadkami losowymi – np. śmierć, opróżnienie urzędu, skrócenie kadencji – wybory powinny odbywać się raczej w okresach sprzyjających uczestnictwu. Można jednak domniemywać, że w polskich warunkach
przeprowadzenie wyborów w okresie wiosennym może nie sprzyjać rolniczej części elektoratu PSL, w przeciwieństwie do okresu późnojesiennego);
(6) oficjalny czas trwania kampanii, związany z możliwością prowadzenia
działań wyborczych – np. zbierania podpisów pod listami poparcia, zbiórek
pieniędzy itp. (generalnie można przyjąć zasadę, że krótszy czas kampanii
sprzyja sprawującym władzę, ze względu na logistykę kampanii wyborczej
i zaplecze instytucjonalne, które posiadają).
Wymiar partycypacyjny, którego przedmiotowym odniesieniem jest
możliwość oddziaływania na poziom frekwencji wyborczej. Intencjonalne
wpływanie na uczestnictwo w wyborach jest uzasadnione tym, że jego wysokość nie jest obojętna dla podmiotów rywalizacji wyborczej przynajmniej
w dwóch przypadkach. W pierwszym można wskazać partie polityczne
i kandydatów, których poparcie jest skorelowane z poziomem frekwencji
(pozytywnie lub negatywnie). Drugi zasadza się na podziale podmiotów
na rządzące i opozycyjne. Ogólna zasada mówi, że niższa frekwencja
wyborcza sprzyja raczej rządzącym, a partie opozycyjne potrzebują do
odsunięcia ich od władzy szerszej mobilizacji społecznej. Jest to odwołanie do tzw. zależności Tingstena, który ukazał ten proces na przykładzie
przejmowania władzy w Niemczech przez nazistów [Tingsten 1965: 64].
W Polsce ten mechanizm zadziałał szczególnie w wyborach 2007 roku, gdzie
mobilizacja społeczna przyczyniła się do porażki wyborczej PiS. Z drugiej
jednak strony poprzednia elekcja z 2005 roku, odsuwająca od władzy SLD,
odbyła się w warunkach szczególnie niskiego uczestnictwa wyborczego.
Najważniejszymi czynnikami wpływu na poziom frekwencji wyborczej
mogą być: (1) wybór systemu wyborczego (badania dowodzą, że przeciętna
frekwencja jest wyższa w formule proporcjonalnej niż większościowej
21
Vademecum Śląsk: wybory samorządowe 2014 w województwie śląskim
[Lijphart 1999:184-186]); (2) przeprowadzane kampanie profrekwencyjne, które mogą szczególnie mobilizować niektóre segmenty wyborców;
(3) zmiany wieku czynnego prawa wyborczego – obniżenie wieku uprawniającego do głosowania.
Wymiar ekonomiczny związany z finansowaniem sfery polityki
w ogóle, a kampanii wyborczych w szczególności. Proces mediatyzacji
kampanii wyborczych oraz konieczność docierania do coraz mniejszych
segmentów wyborców wymagają posiadania odpowiednich środków, które
ułatwiają dotarcie z polityczną ofertą. Pierwszym elementem, który istotnie
różnicuje szanse podmiotów na rynku wyborczym, jest sposób finansowania partii politycznych, powiązany z uzyskiwanymi przez nie wynikami w wyborach. Szczególnym polem manipulacji jest w tym przypadku
możliwość określenia zasad finansowania partii politycznych z budżetu,
które może radykalnie różnicować warunki rywalizacji politycznej. Model
budżetowego finansowania sfery polityki ma tendencję do petryfikowania
relewancji tych partii, które z niego mogą korzystać. Drugim czynnikiem
wymiaru ekonomicznego manipulacji wyborczych jest sposób finansowania kampanii wyborczych, ze szczególnym uwzględnieniem określania
źródeł finansowania i limitów wydatków kampanijnych [Rae 1969:14].
Ograniczanie możliwych źródeł finansowania działań w kampanii wyborczej oraz relatywnie niskie poziomy możliwych wydatków stanowić mogą
czynnik zmniejszania szans wyborczych partii opozycyjnych. Wynika to
z naturalnej tendencji do większej obecności rządzących w mediach, która
może być niwelowana przez działania opozycji w kampanii wyborczej, oczywiście pod warunkiem posiadania przez nią odpowiednich zasobów.
Wymiar komunikacyjny, którego przedmiotową osią jest dostęp
do mediów i jego konsekwencje dla działań, w ramach komunikacyjnej
funkcji wyborów [Turska-Kawa, Wojtasik 2013: 36-47]. Wśród najważniejszych odniesień manipulacji politycznych w tym wymiarze można wskazać:
(1) kwestie materialne, związane z posiadanymi środkami finansowymi,
szczególnie w zakresie możliwości tworzenia i dystrybucji własnych informacji przez partie polityczne. Stopniowa utrata znaczenia przez tradycyjne media wymusza w tym względzie konieczność korzystania z nowych,
oraz tworzenie własnych kanałów komunikowania; (2) tworzenie instytucjonalnych ułatwień w dostępie do mediów dla partii przekraczających próg
wyborczej relewancji w postaci np. bezpłatnych audycji w mediach publicznych lub bezpłatnego czasu antenowego w okresie kampanii wyborczej.
Mechanizm ten może przyczyniać się do ograniczenia konkurencji i kartelizacji systemu partyjnego (przy przyznaniu drastycznie odmiennych koncesji
różnym partiom); (3) polityczny wpływ rządzących na media publiczne
22
CZĘŚĆ I
związany z realizowanymi w nich funkcjami nadzorczymi i zarządczymi.
Może on powodować ograniczenie pluralizmu mediów publicznych
w okresie wyborów; (4) polityczna agencyzacja mediów. W jej wyniku następuje nieformalne przypisanie, ze względu na dominujące poglądy, niektórych mediów do konkretnych partii politycznych.
Wymiar deputacyjny, który jest pochodną dążenia do odtworzenia
w wyniku wyborów obrazu struktury społecznej. Swoista dyktatura politycznej reprezentacji, jako celowego mechanizmu odtwarzania struktury
społecznej, prowadzić może do przyjmowania rozwiązań zniekształcających
rzeczywiste preferencje wyborcze obywateli. Z drugiej strony, większość
ponadnarodowych badań wskazuje, że wysoki poziom dysproporcjonalności
wyborów zmniejsza frekwencję, co jest zasadniczo zgodne z założeniem,
że brak proporcjonalności w przekładaniu poparcia na mandaty zmniejsza
poczucie skuteczności niektórych wyborców i prowadzi do absencji
[Banducci, Karp 2008: 314]. W klasycznych rozwiązaniach demokratycznych
wybory odwzorowywały swoim wynikiem konfliktowy charakter struktury
społecznej, umożliwiając posiadanie politycznej reprezentacji przez odwołanie do zjawiska paradygmatu społeczno-strukturalnego. Ich funkcjonalną
podstawą są opisane przez Seymoura M. Lipseta i Steina Rokkana [1993:
97-99] podziały socjopolityczne (cleavages). W demokracjach zachodnich
postępuje proces heterogenizacji klasycznych klas i warstw, stąd możliwa
pokusa szukania innych kategorii sprawiedliwej reprezentacji, czego przykładem są zapisy parytetowe w systemach wyborczych, czy model kwotowy
tworzenia list wyborczych. Współcześnie, poza reprezentacją terytorialną
(również kwestionowaną – systemy, gdzie okręgiem wyborczym jest cały
kraj), każda inna metoda ingerencji celem kompensacji udziału jakiejś grupy
społecznej (również narodowa czy regionalna) może być postrzegana jako
niedemokratyczna manipulacja, nawet jeżeli przyświecają jej szczytne założenia – np. afirmatywny gerrymandering [Żukowski 2003: 179-190].
Wymiar faktoracyjny, znajdujący swoje odniesienie w odejściu
od bezpośredniości aktu wyborczego. Oczywistymi polami manipulacji
wyborczej w tym względzie mogą być kwestie braku odwzorowania realnego wyniku wyborów w kształcie uzyskanej w ich wyniku reprezentacji.
Pośrednia formuła wyborów, znamionująca istnienie kolegiów elektorskich
i innych ciał pośredniczących w ostatecznym wyborze, stanowi o odejściu
od zasady bezpośredniości. Różnego rodzaju faktory w procesie wyborczym
mogą wypaczać wynik wyborów, także w ujęciu netto, czego przykładem
mogą być wybory prezydenckie w USA w 2000 roku. Formą manipulacji
wynikiem wyborów może być również obdarzanie mandatem osób niepochodzących z bezpośredniego wyboru, którzy zasiadają w ławach razem
23
Vademecum Śląsk: wybory samorządowe 2014 w województwie śląskim
z posiadającymi demokratyczny mandat (np. byli prezydenci czy premierzy
jako dożywotni deputowani itp.). Te ostatnie są tłumaczone chęcią zagospodarowania politycznego potencjału osób pełniących kiedyś najwyższe
stanowiska w państwie.
Wymiar obligatywny, odwołujący się do przymuszania obywateli do
uczestnictwa w akcie wyborczym. Przymus wyborczy, w szczególności penalizacja aktu głosowania, prowadzić może do zniekształcenia rzeczywistych
preferencji wyborców, bądź uzyskania premii przez partie i kandydatów
korzystających na zwiększonym uczestnictwie. Stąd też, decyzja o wprowadzeniu obligatoryjnego uczestnictwa w głosowaniu może być analizowana w kontekście potencjalnej manipulacji, której domniemanym efektem
może być uzyskanie przewagi w konkurencji na rynku wyborczym przez
promotorów takiej zmiany. Główną motywacją do wprowadzenia przymusu wyborczego są kwestie legitymizacyjne, które, jak się wydaje, współcześnie tracą swoje znaczenie. Wynika to nie tylko ze stopniowego spadku
frekwencji wyborczej, obserwowanego od II połowy XX wieku [Antoszewski
2009: 46-49], ale także zwiększającej się liczby elekcji w poszczególnych
krajach. Procesy decentralizacji skutkujące konstytuowaniem się nowych
szczebli władz samorządowych z jednej strony, a z drugiej w państwach Unii
Europejskiej wybory do Parlamentu Europejskiego sprawiają, że obywatel
ma do czynienia z aktem wyborczym zdecydowanie częściej niż kiedyś
[Glajcar 2010: 51].
Wymiar systemowy, który jest rozpatrywany przez pryzmat składowych stosowanego systemu wyborczego, ich wzajemnych relacji i konsekwencji dla ostatecznego wyniku wyborów. Wśród wielu systemowych
czynników mogących być przedmiotem manipulacji wyborczej jako najważniejsze można wskazać: (1) kwestionowanie reprezentatywności wyborów
większościowych, szczególnie w formule większości bezwzględnej. W ich
wyniku możliwe jest uzyskanie reprezentacji nieodzwierciedlającej nie tylko
struktury społecznej, ale faktycznego rozkładu głosów w wyborach [Norris
1997: 309]; (2) tajność głosowania, szczególnie w warunkach głosowania
korespondencyjnego, internetowego i przez pośredników. Może skłaniać
wyborców do zaniechania partycypacji w wyborach w obawie przed ujawnieniem kierunku alokacji swoich głosów; (3) konstrukcja list wyborczych,
szczególnie zamkniętych. Ze względu, że partie ustalają kolejność kandydatów (wyborca nie może tej kolejności zmieniać), zamknięte listy zwiększają zależność kandydatów od partii politycznych, dając jednak partiom
możliwość planowania składu frakcji. Kolejność na tego typu listach jest
odgórnie ustalana przez władze partii, co spotyka się z zarzutem, iż wyborca
tak naprawdę nie ma pełnego wpływu na wybór danego kandydata do
24
CZĘŚĆ I
organu przedstawicielskiego (wiąże się to z bezpośrednim uprawnieniem
wyborcy do kreowania składu politycznego organu i tylko z pośrednim
uprawnieniem do kształtowania jego składu personalnego). Poza tym taka
lista skutecznie ogranicza rywalizację wewnątrzpartyjną o głosy elektoratu
i uzależnia funkcjonowanie partii od osoby lidera bądź wąskiego grona jej
najważniejszych polityków [Sokół 2007: 37]; (4) ustalanie i zmiany granic
okręgów wyborczych. Chodzi tutaj zarówno o tak medialnie nośne zjawiska
jak gerrymandering i malapportioment, jak i instrumentalne określanie wielkości okręgów wyborczych w wyborach proporcjonalnych [Lijphart 1994:
126-128]; (5) stosowane klauzule zaporowe. W przypadku ich instrumentalnego zastosowania mogą być narzędziem ograniczania szans politycznej
konkurencji; (6) metody przeliczania głosów na mandaty w wyborach
proporcjonalnych. Pomimo pewnych kontrowersji, większość badaczy jest
zgodna, że ich intencjonalne stosowanie może sprzyjać jednym partiom
kosztem innych [Taagepera, Shugart 1989: 112].
Wymiar alternacyjny, którego odniesieniem jest ograniczenie
wyborczych szans opozycji. Głównymi instrumentami ograniczenia
wyborczych szans opozycji są: (1) ograniczenie politycznej podmiotowości
wybranych. Może dokonać się ona poprzez wyłączenie z jurysdykcji tych
obszarów, które rządzący uważają za wrażliwe, dokonując zastrzeżenia tych
domen władzy dla innych podmiotów lub określając inny sposób podejmowania decyzji w tych obszarach. Deputowani opozycji mogą, w ramach tzw.
politycznej korupcji, być przekupywani stanowiskami, zaszczytami czy też
obietnicami atrakcyjnych miejsc na listach wyborczych. Innym sposobem
ograniczania podmiotowości jest poddanie „autorytarnej kurateli” przez
przedstawicieli władzy niepochodzących z wyborów; (2) ograniczenie rywalizacyjności wyborów. Władze mogą ograniczać możliwości oddania głosu
na partie względem nich opozycyjne poprzez ograniczanie możliwości ich
działania, odmawiając sprawiedliwego dostępu do przestrzeni publicznej,
czy też zmieniając strukturę wyborców (dokonując funkcjonalnych wykluczeń tych grup wyborców, które mogłyby być zapleczem opozycji i de facto
pozbawiać ich praw obywatelskich); (3) wpływanie na rzeczywiste preferencje wyborcze elektoratu. Rządzący mogą utrudniać wyborcom wyrażenie rzeczywistych preferencji w wyborach. Dwoma głównymi sposobami
takiego wpływu jest zastraszanie oraz przekupywanie wyborców; (4) manipulacje przy wynikach głosowania. Mogą się one odbywać poprzez zwykłe
wyborcze oszustwa, jak i przyjmować bardziej wyrafinowane formy (choćby
celowe manipulowanie elementami systemu wyborczego dyskryminującymi opozycję, np. klauzulami zaporowymi, czy też metodami transpozycji
głosów na mandaty).
25
Vademecum Śląsk: wybory samorządowe 2014 w województwie śląskim
Zakończenie
Zjawisko, jakim są wybory, a szczególnie istotność rozstrzygnięcia
uzyskiwana w ich ramach, wywoływać może presję na pozaprawne i instrumentalne wpływanie na ostateczne wyniki. Manipulacje wyborcze są
wpisane w logikę rywalizacji politycznej, gdyż każdy jej podmiot stara się
maksymalizować swoją użyteczność i jest zorientowany na jak najbardziej
efektywne wykorzystywanie posiadanych zasobów. Trudno więc w tym przypadku czynić partiom politycznym zarzut, że starają się wpłynąć na warunki
rozgrywania gry wyborczej w ten sposób, aby móc osiągnąć oczekiwane
korzyści. Jednocześnie jednak zmiana reguł działania systemu determinującego charakter rywalizacji wyborczej może być głęboką ingerencją w logikę
jego działania i wywoływać nieprzewidziane lub nieplanowane reperkusje.
Inżynieria wyborcza potrafi, do pewnego stopnia, przewidywać
skutki zmian wprowadzanych w relacje pomiędzy partiami i kandydatami
rywalizującymi w wyborach. Jednak takie modelowe ujęcia obarczone są
znacznym ryzykiem błędu, przede wszystkim ze względu na dynamikę
zmian zachodzących w sferze polityki oraz bardzo dużą liczbę zmiennych wpływających ostatecznie na wynik wyborów. Wszystko to sprawia,
że niejednokrotnie działania manipulacyjne nie przynoszą założonego
efektu, a bywa także, że są przeciwskuteczne i odwracają się przeciw ich
promotorom.
Samo zjawisko manipulacji wyborczych w swojej logice zakłada
istnienie działań, które nie są ani oczywiste, ani transparentne dla opinii
publicznej. Realnie uniemożliwia to przedstawienie wszystkich wymiarów
i kategorii manipulacji wyborczych, gdyż mogą one być niewidoczne dla
badaczy. Dlatego też przyjmując powyższe zastrzeżenia, zaprezentowane
w artykule ujęcie wymiarów możliwych manipulacji wyborczych ma
charakter systematyzujący i symplifikacyjny. Niektóre działania manipulacyjne, choć skonkretyzowane w formie i treści, mogły być zaliczone do
więcej niż jednego wymiaru. Jednak dla jasności i spójności całej koncepcji
zdecydowano się na ich rozłączne klasyfikowanie. Podobnie jak w przypadku możliwych podkategorii, które dałoby się wyodrębnić z działań
o charakterze generalnym.
26
CZĘŚĆ I
Bibliografia
Antoszewski Andrzej (2009), Partie i systemy partyjne państw Unii
Europejskiej na przełomie wieków, Toruń: Wydawnictwo Adam
Marszałek.
Banducci Susan A., Karp Jeffrey A. (2008), Political Efficacy and Participation
in Twenty-Seven Democracies: How Electoral Systems Shape Political
Behaviour, „British Journal of Political Science”, vol. 38.
Colomer Josep M. (2004), The Strategy and History of Electoral System
Choice, [w:] J.M. Colomer (red.), Handbook of Electoral System Choice,
Basingstoke: Palgrave-Macmillan.
Cox Gary W. (1997), Making Votes Count: Strategic Coordination in the
World’s Electoral Systems, Cambridge: Cambridge University Press.
Declaration on Criteria for Free and Fair Elections, Unanimously adopted by the
Inter-Parliamentary Council at its 154th Session (Paris, 26 March 1994).
Elklit Jorgen, Svensson Palle (1997), What Makes Elections Free and Fair,
„Journal of Democracy”, vol. 8(3).
Glajcar Rafał (2010), System wyborczy do Parlamentu Europejskiego
w Polsce, [w:] R. Glajcar, W. Wojtasik (red.), Wybory do Parlamentu
Europejskiego w Polsce 2009, Katowice: Wydawnictwo REMAR.
Goodwin-Gill Guy S. (2006), Free and Fair Elections. New expanded edition,
Geneva: Inter-Parliamentary Union.
Hadenius Axel, Teorell Jan (2006), Authoritarian Regimes: Stability, Change,
and Pathways to Democracy 1972-2003, The Helen Kellogg Institute
for International Studies, Working Paper vol. 331.
Heywood Andrew (2000), Key Concepts in Politics, New York: Palgrave.
Katz Richard S. (1997), Democracy and Elections, Oxford: Oxford University
Press.
Levitsky Steven, Way Lucan A. (2002), The Rise of Competitive
Authoritarianism, „Journal of Democracy”, vol. 13(2).
Lijphart Arend (1994), Electoral Systems and Party Systems: A Study of
Twenty-Seven Democracies 1945-1990, New York: Oxford University
Press.
Lijphart Arend (1999), Patterns of Democracy: Government Forms and
Performance in Thirty-Six Countries, New Haven and London: Yale
University Press.
Lipset Seymour M., Rokkan Stein (1993), Osie podziałów, systemy partyjne
oraz afiliacje wyborców, [w:] J. Szczupaczyński (red.), Elity, demokracja, wybory, Warszawa: Wydawnictwo Naukowe Scholar.
Norris Pippa (1997), Choosing Electoral Systems: Proportional, Majoritarian,
and Mixed Systems, „International Political Science Review”, vol. 18(3).
27
Vademecum Śląsk: wybory samorządowe 2014 w województwie śląskim
Norris Pippa (2004), Electoral Engineering. Voting Rules and Political
Behavior, Cambridge: Cambridge University Press.
North Douglass C. (1990), Institutions, Institutional Change and Economic
Performance, New York: Cambridge University Press.
Rae Douglas W. (1969), The Political Consequences of Electoral Laws,
New Haven: Yale University Press.
Schedler Andreas (2002), The menu of manipulation, „Journal of
Democracy”, vol. 13(2).
Simpser Alberto, Donno Daniela (2012), Can International Election
Monitoring Harm Governance?, „The Journal of Politics”, vol. 74(2).
Sokół Wojciech (2007), Geneza i ewolucja systemów wyborczych w państwach
Europy Środkowej i Wschodniej, Lublin: Wydawnictwo Uniwersytetu
Marii Curie-Skłodowskiej.
Taagepera Rein, Shugart Matthew S. (1989), Seats and Votes: The Effects and
Determinants of Electoral Systems, New Heaven: Yale University Press.
Tingsten Herbert (1965), The problem of democracy, New York: Bedminster
Press.
Tsebelis George (1990), Nested Games: Rational Choice in Comparative
Politics, Berkeley: University of California Press.
Turska-Kawa Agnieszka, Wojtasik Waldemar (2013), Communication
Function of Elections, „Communication Today”, vol. 1.
Turska-Kawa Agnieszka, Wojtasik Waldemar (2010), Postawy, zachowania
i decyzje wyborcze jak przedmiot badań empirycznych, „Preferencje
Polityczne”, nr 1.
Turska-Kawa Agnieszka (2010), Percepcja istotności wyborów samorządowych a partycypacja polityczna, [w:] M. Barański, A. Czyż, S. Kubas
(red.) Rola samorządu terytorialnego w modernizacji Polski, Katowice:
Wydawnictwo Śląsk.
Wąsik Damian (2012), Przestępstwa przeciw wyborom i referendom – aspekty
karnomaterialne, procesowe i kryminologiczne, Olsztyn: volumina.pl.
Wojtasik Waldemar (2013), Functions of Elections In Democratic Systems,
„Political Preferences”, nr 4.
Żukowski Arkadiusz (2003), Gerrymandering – manipulacja granicami
okręgów wyborczych w systemach demokratycznych, [w:] M. Kowalski
(red.), Przestrzeń wyborcza Polski, Warszawa: PAN IGiPZ.
Żukowski Arkadiusz (2004), System wyborczy do Sejmu i Senatu RP,
Warszawa: Wydawnictwo Sejmowe.
28
Jakub Mielewczyk
Zmiany w ordynacji wyborczej do rad gmin
i ich wpływ na wyniki wyborów
w województwie śląskim
Wstęp
16 listopada 2014 roku w całej Polsce odbyły się wybory samorządowe. Po raz pierwszy podstawą prawną do przeprowadzania tych
wyborów był kodeks wyborczy, który został uchwalony 5 stycznia 2011 roku.
Uchwalenie kodeksu wyborczego, oprócz wprowadzenia wielu nowych
rozwiązań, oznaczało również zmianę modelu sposobu ustawowej regulacji prawa wyborczego. Kodeks wyborczy zastępuje bowiem pięć dotychczasowych ustaw wyborczych, w tym między innymi ustawy wyborcze
dotyczące wyborów samorządowych: ordynację wyborczą do rad gmin,
rad powiatów i sejmików województw oraz ustawę o bezpośrednim wyborze
wójta, burmistrza i prezydenta miasta. Warto podkreślić, iż sama potrzeba
opracowania kodeksu wyborczego była podnoszona od wielu lat zarówno
wśród naukowców, administracji wyborczej, jak i polityków [Rakowska,
Skotnicki 2011: 9-10]. Wśród wielu argumentów podnoszonych za przyjęciem kodeksu, zwracano w głównej mierze uwagę na takie kwestie jak:
reforma, konsolidacja oraz stabilizacja prawa wyborczego. Jak bowiem
zwrócił uwagę Kazimierz Czaplicki, były przewodniczący Krajowego Biura
Wyborczego, „w kodyfikacji prawa wyborczego dostrzega się zarówno
element stabilizujący regulacje wyborcze, jak i czynnik ujednolicenia
i unowocześnienia w sposób kompleksowy przepisów odnoszących się
do wyborów i referendów” [2009: 18]. Oprócz wspomnianej już konsolidacji dotychczasowych przepisów wyborczych, nowo wprowadzony kodeks
ujednolicił je oraz częściowo zreformował. W opinii części badaczy, wprowadzone zmiany, oprócz harmonizacji istniejących regulacji oraz usunięcia
istniejących nieścisłości pomiędzy poszczególnymi przepisami wyborczymi, mają za zadanie ułatwić wyborcom udział w wyborach, wzmocnić
zaufanie obywateli do instytucji wyborów, zmienić sposób prowadzenia
kampanii wyborczej czy też polepszyć organizację wyborów i funkcjonowanie organów wyborczych [Borski 2012: 64].
29
Vademecum Śląsk: wybory samorządowe 2014 w województwie śląskim
W sprawie kodyfikacji prawa wyborczego panował w parlamencie
powszechny konsens, o czym świadczy jednomyślne przyjęcie kodeksu
wyborczego przez wszystkie partie polityczne zasiadające w parlamencie1.
Warto jednak zwrócić uwagę, że niedługo po uchwaleniu kodeksu wyborczego, był on wielokrotnie nowelizowany. W wyniku późniejszych zmian
wprowadzono między innymi zakaz odpłatnego rozpowszechniania ogłoszeń wyborczych w programach publicznych i niepublicznych nadawców
radiowych i telewizyjnych [Dz.U. 2011, nr 26, poz. 134] czy też głosowanie korespondencyjne dla osób niepełnosprawnych. Część z wprowadzonych przepisów została zaskarżona przez grupę posłów do Trybunału
Konstytucyjnego. W wyniku wyroku Trybunału Konstytucyjnego uchylone
zostały takie przepisy kodeksu wyborczego jak: dwudniowe głosowanie
(w zakresie wyborów prezydenckich oraz do Sejmu i Senatu RP), zakaz
stosowania w kampanii wyborczej plakatów wielkoformatowych czy też
zakaz płatnych ogłoszeń wyborczych [Wyrok K 9/11]. Natomiast pozostałe
zaskarżone przepisy, takie jak jednomandatowe okręgi wyborcze i alternatywne sposoby głosowania, zostały uznane za zgodne z konstytucją.
Badacze nie są do końca zgodni co do oceny nowo wprowadzonego
kodeksu. Z jednej strony część z nich podkreśla, że kodeks wyborczy realizuje wiele z podnoszonych rezultatów i spełnia oczekiwania przedstawicieli nauki oraz praktyków administracji wyborczej [Jakubowski 2013: 36].
Natomiast niektórzy badacze zwracają uwagę, że kodyfikacja prawa wyborczego nie do końca się udała. Pogląd ten reprezentuje między innymi Piotr
Uziębło, który zwraca uwagę na brak dwóch aspektów w kodeksie wyborczym. Po pierwsze, w omawianym kodeksie nie zostały zawarte istotne
kwestie związane z procedurą wyborczą, takie jak problematyka partii
politycznych czy też kwestia referendum, co skutkuje skomplikowanymi
relacjami między ustawą o partiach politycznych a kodeksem wyborczym
[Uziębło 2011: 7]. Po drugie, powielono dotychczasowe regulacje odnoszące
się do prawa wyborczego i ujęto je w jednym akcie bez głębszej refleksji nad
ich trafnością [Tamże].
Jak już zostało wspomniane, wybory samorządowe, które odbyły się
16 listopada 2014 roku, po raz pierwszy zostały przeprowadzone
na podstawie kodeksu wyborczego. Dlatego też stanowią znakomitą okazję
do przyjrzenia się nowo przyjętym rozwiązaniom, zarówno na płaszczyźnie
teoretycznej, jak i empirycznej. Na płaszczyźnie teoretycznej, analizie
1 W głosowaniu 426 posłów opowiedziało się za przyjęciem kodeksu wyborczego, przy
ani jednym głosie wstrzymującym się oraz sprzeciwu. Posiedzenie 79, głosowanie nr 60:
Głosowanie nad przyjęciem w całości projektu ustawy Przepisy wprowadzające ustawę
Kodeks wyborczy, w brzmieniu proponowanym przez Komisję Nadzwyczajną, wraz
z przyjętą poprawką.
30
CZĘŚĆ I
zostaną poddane zmiany zawarte w kodeksie wyborczym odnoszące się do
samorządowego prawa wyborczego na poziomie wyborów do rad gmin.
Natomiast na płaszczyźnie empirycznej, zostanie przeprowadzona analiza
dotyczącą tego, czy nowo przyjęte rozwiązania wpłynęły na wyniki wyborów
do rad gmin w województwie śląskim.
Wybory do rad gmin w myśl kodeksu wyborczego z 5 stycznia 2011 roku
Przepisy dotyczące wyborów do rad gmin można znaleźć w trzech
działach kodeksu wyborczego [Dz.U. 2011, nr 21, poz. 112]. Zgodnie z systematyką kodeksu wyborczego, dwa pierwsze działy poświęcone są wspólnym
regulacjom dotyczącym wszystkich elekcji odbywających się w Polsce
(dział I – przepisy ogólne oraz dział II – organy wyborcze). Natomiast szczegółowe uregulowania odnoszące się do wyborów samorządowych zawarte
są w dziale VII – wybory do organów stanowiących jednostek samorządu
terytorialnego. Wśród wprowadzonych reform można wyróżnić: zmiany
o charakterze technicznym oraz porządkującym, zmiany o charakterze
profrekwencyjnym i zmiany dotyczące systemu wyborczego.
Wśród zmian o charakterze technicznym, należy zwrócić uwagę
na zmianę terminów granicznych na dokonanie czynności określonych przepisami wyborczymi. Wśród przykładowych modyfikacji można wymienić
między innymi zmianę terminu zarządzenia oraz przeprowadzenia wyborów
do rad. W myśl poprzedniej ordynacji wyborczej, wybory do rad zarządzało się nie później niż 30 dni przed upływem kadencji rady, a datę ich przeprowadzenia wyznaczało się na dzień wolny od pracy, przypadający w ciągu
60 dni po upływie kadencji rad (art. 25, ust. 1). Natomiast wedle obowiązujących przepisów, wybory zarządza się nie wcześniej niż cztery miesiące
i nie później niż trzy miesiące przed upływem kadencji rady, a data ich przeprowadzenia wyznaczana jest na ostatni dzień wolny od pracy poprzedzający
upływ kadencji rad (art. 371, paragraf 1). Jak zwraca uwagę Stefan Jaworski,
przyjęcie takiego rozwiązania „zapewnia płynne, nieprzerwane funkcjonowanie organów stanowiących oraz wprowadza dla wszystkich wyborów
gwarancję, że kampania wyborcza będzie wynosiła od 3 do 4 miesięcy” [2014:
732]. Wśród zmian porządkujących, należy zwrócić uwagę na ujednolicenie
godzin otwarcia lokali wyborczych. W wyborach samorządowych w 2010 roku
lokale wyborcze otwarte były od godziny 8 do godziny 22. Natomiast w myśl
kodeksu wyborczego, we wszystkich elekcjach lokale wyborcze będą otwarte
od godziny 7 do godziny 21. W myśl nowych przepisów podniesiono również
limity wydatków na kampanię wyborczą, średnio o 20% (na przykład z 3000
do 3600 złotych w wyborach do rady miasta na prawach powiatu).
31
Vademecum Śląsk: wybory samorządowe 2014 w województwie śląskim
Część z wprowadzonych reform ukierunkowana jest na pełniejszą
realizację zasady powszechności. Jednym ze sposobów realizacji wspomnianej zasady jest wprowadzenie alternatywnych sposobów głosowania.
Jedn���������������������������������������������������������������������
ą z możliwości�������������������������������������������������������
takiego oddania głosu, jest głosowanie przez pełnomocnika, które zostało uwzględnione już w samorządowej ordynacji wyborczej
obowiązującej podczas wyborów samorządowych w 2010 roku. Natomiast
za dalszym rozszerzeniem katalogu alternatywnych sposobów głosowania
w polskim prawie wyborczym bardzo mocno lobbowały organizacje pozarządowe, w szczególności Instytut Spraw Publicznych [Jakubowski 2013: 37].
Ustawodawca przychylił się do postulowanych rozwiązań i w kodeksie
wyborczym poszerzył katalog alternatywnych sposobów głosowania o głosowanie korespondencyjne. Co ciekawe, propozycja wprowadzenia tego typu
głosowania została zgłoszona dopiero podczas drugiego czytania projektu
kodeksu wyborczego [Rakowska, Skotnicki 2011: 25]. W odniesieniu do
wyborów do organów stanowiących jednostek samorządu terytorialnego
należy podkreślić, iż ustawodawca umożliwił głosowanie korespondencyjne jedynie wyborcom niepełnosprawnym o znacznym lub umiarkowanym stopniu niepełnosprawności. Zamiar głosowania korespondencyjnego można zgłosić wójtowi ustnie, pisemnie lub w formie elektronicznej na
21 dni przed dniem wyborów. Oprócz swoich danych osobowych, wyborca
chcący oddać w ten sposób głos, musi przedstawić orzeczenie właściwego
organu orzekające o ustaleniu stopnia niepełnosprawności. Ponadto, w celu
lepszej realizacji powszechności wyborów, w kodeksie wyborczym wprowadzono rozdział 5a, który jest poświęcony przekazywaniu informacji o wyborach wyborcom niepełnosprawnym. W rozdziale tym wymieniono katalog
zagadnień, co do których osoba niepełnosprawna ma prawo do informacji
w formie telefonicznej, elektronicznej lub listownej. Dodatkowo, w celu
ułatwienia oddania głosu osobom niepełnosprawnym, ustawodawca umożliwił oddanie głosu przy pomocy specjalnej nakładki na kartę wyborczą
sporządzoną alfabetem Braille›a.
Kolejnym elementem zmian w odniesieniu do wyborów samorządowych jest możliwość przeprowadzenia dwudniowego głosowania.
Pierwotnie możliwość zorganizowania dwudniowych wyborów odnosiła
się do wszystkich elekcji. Jednak Trybunał Konstytucyjny w swoim orzeczeniu stwierdził, że niezgodne z konstytucją są dwudniowe wybory prezydenckie oraz parlamentarne, nie widząc takiej sprzeczności przy organizacji
wyborów samorządowych oraz do Parlamentu Europejskiego [Dz.U. 2011,
Nr 149, poz. 889]. Zgodnie z art. 4 paragraf 3, wybory dwudniowe zarządza
się na dzień wolny od pracy oraz dzień go poprzedzający i przeprowadza się je od godziny 7 do 21.
32
CZĘŚĆ I
Następna istotna zmiana powinna dotyczyć procesu ustalenia liczby
radnych do rad gminy. Zgodnie z ustawami ustrojowymi oraz samorządową
ordynacją wyborczą obowiązującą do 2011 roku, liczbę radnych ustalano
na podstawie liczby mieszkańców zamieszkałych na obszarze działania danej
rady według stanu ewidencji ludności na koniec roku poprzedzającego rok,
w którym wybory miały być przeprowadzone. Natomiast w myśl nowych przepisów liczbę radnych powinno ustalać się na podstawie liczby mieszkańców
zamieszkałych na obszarze działania danej rady, jednakże ujętych w stałym
rejestrze wyborców (art. 373 ust. 2). Zastosowanie tego przepisu przyczyniłoby
się do zmniejszenia liczby wybieranych radnych w wielu gminach. Na przykład w Tarnowskich Górach w 2010 roku wybierano 23 radnych (ponad
59 tysięcy mieszkańców), natomiast gdyby zastosować nowy przepis, rada
gminy liczyłaby 21 radnych (48 tysięcy wyborców). Nie ulega wątpliwości,
że rozwiązanie przyjęte przez kodeks wyborczy różni się od rozwiązania
znajdującego się w ustawie ustrojowej. Co ciekawe, w kodeksie wyborczym
jednolitą normę przedstawicielską, która służy do podziału gminy na okręgi
wyborcze, oblicza się poprzez podzielenie liczby mieszkańców gminy, a nie
liczby wyborców w gminie, przez liczbę radnych wybieranych do danej rady.
Stefan Jaworski, analizując przedstawione artykuły, stwierdza, że odstępstwo
od ustawowych normatywów jest niedopuszczalne [2014: 735]. Wydaje się,
że kolizję tych przepisów zauważyła również Państwowa Komisja Wyborcza,
która w swojej uchwale z dnia 29 maja 2012 roku stwierdziła, że należy sprawdzić czy ustalona przez wojewodę liczba radnych wybieranych do rady gminy
w wyborach w 2010 roku i w wyborach w 2014 roku jest zgodna z ustawą
o samorządzie gminnym. W przypadku niezgodności rada gminy dokonuje
podziału, uwzględniając liczbę radnych ustalonych na podstawie ustawy
o samorządzie gminnym [Monitor Polski 2012, poz. 354].
Nie ulega jednak wątpliwości, iż najbardziej znacząca zmiana
w samorządowym prawie wyborczym dotyczy zmiany formuły wyborczej w wyborach do rad gmin. Przed wprowadzeniem nowych rozwiązań,
w gminach do 20 tysięcy mieszkańców stosowano formułę większościową,
gdzie wybierano od 1 do 5 radnych, a wyborca miał tyle głosów, ile było
mandatów do obsadzenia w danym okręgu wyborczym. Ponadto, w myśl
starych przepisów w gminach powyżej 20 tysięcy mieszkańców obowiązywała formuła proporcjonalna z zastosowaniem formuły d›Hondta wraz z 5%
klauzulą zaporową. Natomiast kodeks wyborczy wprowadza jednomandatowe okręgi wyborcze z zastosowaniem zwykłej większości głosów w wyborach do wszystkich rad gmin, za wyjątkiem gmin na prawach powiatu.
W tym miejscu należy zwrócić uwagę na fakt, że formuła większościowa
będzie obowiązywać nawet w dużych miastach niebędących gminami na
33
Vademecum Śląsk: wybory samorządowe 2014 w województwie śląskim
prawach powiatu (na przykład Będzin, który liczy ponad 50 tysięcy mieszkańców). Część badaczy zwraca uwagę, że „w tak dużych jednostkach terytorialnych wybory nie mają charakteru personalnego, ale w głównej mierze
polityczny, gdzie nie są ważne przymioty kandydata, lecz jego przynależność
partyjna” [Rakowska, Skotnicki 2013: 13].
Odnosząc się do pozostałych zagadnień związanych z wprowadzeniem formuły większościowej, należy zwrócić uwagę na art. 417 kodeksu
wyborczego, zgodnie z którym w gminach na terenach wiejskich okręgiem wyborczym jest jednostka pomocnicza gminy, natomiast w miastach
przy tworzeniu okręgów wyborczych uwzględnia się utworzone jednostki
pomocnicze. W celu zachowania jednolitej normy przedstawicielskiej
przy tworzeniu jednomandatowych okręgów wyborczych, umożliwiono
łączenie lub dzielenie jednostek pomocniczych. Część z badaczy zwraca
uwagę, że w wyniku tej zmiany „rada gminy dokonująca na wniosek wójta
podziału na okręgi wyborcze przy wytyczaniu ich granic będzie kierować się
przede wszystkim wynikami wyborów z przeszłości w obwodach głosowania” [Tamże]. W odniesieniu do jednomandatowych okręgów wyborczych, należy również zwrócić uwagę na kwestię uzupełnienia składu rady
w gminach powyżej 20 tysięcy mieszkańców, niebędącymi gminami na
prawach powiatu. Zgodnie z poprzednimi uregulowaniami w przypadku
wygaśnięcia mandatu, mandat uzyskiwał kolejny kandydat na liście wyborczej z największą liczbą głosów. W myśl nowych przepisów, w gminach tych
stosuje się formułę większościową, co wiąże się z koniecznością przeprowadzenia wyborów uzupełniających.
Podsumowując zagadnienie zmiany formuły wyborczej, badacze
podkreślają, że w zamyśle ustawodawcy utworzenie jednomandatowych
okręgów wyborczych ma „spowodować stworzenie stosunkowo niewielkich okręgów wyborczych, wzmacniających czynniki personalne decydujące o wyborze” [Uziębło 2011: 25]. Wydaje się również, że wprowadzenie
formuły większościowej jest realizacją rozwiązań postulowanych wśród
praktyków, by przy konstruowaniu systemu wyborczego w wyborach samorządowych przyjmować rozwiązania, które:
-- ułatwiają zgłaszanie kandydatów możliwie wielu podmiotom,
-- wiążą silnie kandydata z konkretną grupą wyborców,
-- przyjmują prosty i zrozumiały system wyborczy [Wojtasik 2012: 244].
Natomiast zmianie nie uległ system wyborczy do rad gmin na
prawach powiatu, gdzie w dalszym ciągu obowiązuje proporcjonalna
formuła wyborcza. W odniesieniu do rad gmin na prawach powiatu
zmianie uległa jedynie liczba mandatów do zdobycia w jednym okręgu
wyborczym. W myśl przepisów starej ordynacji wyborczej, w okręgu
34
CZĘŚĆ I
wybierano od 5 do 8 radnych, natomiast aktualnie wybiera się od 5 do
10 radnych (art. 418 ust. 2). Zwiększenie rozmiaru okręgów wyborczych
może spowodować obniżenie naturalnego progu wyborczego. Dzięki temu
większe szanse na uzyskanie mandatu miałyby ugrupowania, które uzyskały
mniejszą liczbę głosów. Przy czym decyzja w kwestii ustalenia okręgów
wyborczych należy do rady miasta wobec czego można przypuszczać,
iż dotychczasowi radni będą opowiadali się za utrzymaniem istniejącego
podziału i nie powiększaniem rozmiarów okręgów wyborczych.
Kolejną relewantną zmianą jest wprowadzenie kwot płci przy rejestracji list wyborczych. Sama kwestia wprowadzenia kwot płci była szeroko
dyskutowana. Wśród zwolenników takiego rozwiązania, najczęściej padały
argumenty o potrzebie lepszego odzwierciedlenia struktury społeczeństwa oraz zwiększenia liczby kobiet w ciałach przedstawicielskich [Chmaj
2011: 196]. Natomiast przeciwnicy kwot wyborczych twierdzili, że wprowadzenie ich jest zaprzeczeniem idei równości. Również część badaczy odnoszących się do tego zagadnienia zwraca uwagę, że „samo pojawienie się
większej ilości kandydatek na listach nie spowoduje automatycznego
wzrostu liczby kobiet w parlamencie, gdyż to od decyzji wyborców zależeć
będzie, kto uzyska mandat” [Tamże: 205-206]. Ostatecznie, po wielu modyfikacjach proponowanej reformy, między innymi usunięciu preambuły oraz
stwierdzenia „liczba kobiet nie może być mniejsza niż liczba mężczyzn”,
reforma została zaakceptowana. Nowe przepisy zobowiązują do umieszczenia na liście wyborczej 35% przedstawicieli każdej z płci. Przy czym
należy podkreślić, iż przepis ten obowiązuje jedynie w wyborach, gdzie
obowiązuje ordynacja proporcjonalna. Dlatego też w wyborach do rad gmin,
przepis ten znajduje zastosowanie w wyborach do rad miast na prawach
powiatu. Sankcją za niespełnienie tego wymogu jest odmowa rejestracji całej
listy wyborczej. W tym miejscu należy zwrócić uwagę, iż nie uregulowano
kwestii rozmieszczenia kandydatów wewnątrz listy, pozostawiając tę decyzję
komitetom wyborczym. Na dzień dzisiejszy, uznania u ustawodawcy nie
znalazł postulat zgłaszany przez część środowisk, by uregulować również tę
kwestię i wprowadzić „system suwakowy”, który polega na naprzemiennym
umieszczaniu na liście wyborczej kandydatów obu płci [Druk nr 1416].
Wpływ wprowadzonych zmian na wyniki wyborów samorządowych
w województwie śląskim
Analizując wpływ wprowadzonych zmian na wyniki wyborów samorządowych, w największym stopniu należy skupić się na reformie wprowadzającej jednomandatowe okręgi wyborcze. Jednak z racji objętości opracowania
35
Vademecum Śląsk: wybory samorządowe 2014 w województwie śląskim
analiza będzie obejmowała jedynie 21 gmin powyżej 20 tysięcy mieszkańców
znajdujących się w województwie śląskim, nie będących miastami na prawach
powiatu, w których proporcjonalny system wyborczy został zastąpiony większościowym. W analizowanych gminach mieszka 761 912 mieszkańców,
w tym 625 143 wyborców, którzy wybierają 451 radnych.
Specyfika wyborów samorządowych wpływa na różnorodność
podmiotów biorących udział w elekcji. Wśród wielu typologii odnoszących się do tego zagadnienia, warto przywołać klasyfikację przedstawioną
przez Rafała Glajcara, który wyróżnia następujące podmioty biorące udział
w wyborach: 1) komitety partyjne, startujące pod partyjnym szyldem;
2) komitety polityczne, które podkreślają swój lokalny charakter przy równocześnie mniej bądź bardziej wyraźnie zaznaczonej proweniencji politycznej
w układzie lewica – prawica; 3) komitety niezależne, o lokalnym, apartyjnym
charakterze [2011: 126]. Przy analizie wpływu jednomandatowych okręgów
wyborczych na wyniki wyborów, w największym stopniu należy skupić się
na komitetach niezależnych. Są one istotne, gdyż jak już zostało wspomniane, w zamyśle ustawodawcy wprowadzenie formuły większościowej
ma na celu wzmocnienie czynnika personalnego w procesie wyborczym, co
wiąże się ze zwiększeniem szans na uzyskanie mandatu przez osoby startujące indywidualnie lub z komitetów wyborczych wyborców, gdyż zazwyczaj
taką formę przyjmują niezależne komitety lokalne. Badacze podkreślają, że
„bezpartyjnym politykom lokalnym bardzo zależy na utrzymaniu «obywatelskiego» charakteru ich komitetów wyborczych. Za zewnętrzny przejaw
takiego charakteru uważają np. wystawienie list wyborczych pod szyldem
komitetu wyborczego wyborców, a nie komitetu jakiegoś stowarzyszenia
lub – tym bardziej – lokalnego oddziału partii politycznej” [Gendźwiłł
2010: 110]. W tym miejscu należy jednak zwrócić uwagę, że na poziomie
lokalnym, komitety wyborcze wyborców są również bardzo chętnie wykorzystywane przez członków partii politycznych, którzy nie chcą startować
pod szyldem swojej partii politycznej [Wojtasik 2011: 106]. Stwarza to
pewną trudność metodologiczną w analizie danych, gdyż w niektórych
wypadkach do grupy komitetów wyborczych wyborców lub komitetu
wyborczego organizacji, zostaną również zaliczone komitety polityczne,
z których startują członkowie partii politycznych. Niestety jedyna wiarygodna metoda analiza tego zjawiska, polegałaby na odrębnej analizie sytuacji
politycznej w każdej z gmin, co wykracza poza granice tego opracowania.
Dlatego też w niniejszym opracowaniu zostanie przyjęta typologia stosowana przez Państwową Komisję Wyborczą, wyróżniająca: 1) komitety partii
politycznych i koalicji partii politycznych (w skrócie KP), 2) komitety organizacji społecznych (KOS) oraz 3) komitety wyborcze wyborców (KWW).
36
CZĘŚĆ I
Przyjęcie takiego podziału pozwoli na dokonanie przejrzystej analizy porównawczej wyników wyborów samorządowych z 2010 i 2014 roku oraz pozwoli
odpowiedzieć na pytanie: czy i w jaki sposób zmiana formuły wyborczej
wpłynęła na wyniki wyborów do rad gmin w gminach powyżej 20 tysięcy
mieszkańców, znajdujących się w województwie śląskim.
Tabela 1. Komitety wyborcze startujące w gminach powyżej 20 tysięcy
mieszkańców, niebędących powiatami, w wyborach samorządowych
w 2010 i 2014 roku
Będzin
Cieszyn
Czechowice –
Dziedzice
Czeladź
Czerwionka –
Leszczyny
Gorzyce
Jasienica
Kłobuck
Knurów
Lubliniec
Łaziska Górne
Mikołów
Myszków
Pszczyna
Racibórz
Rydułtowy
Skoczów
Tarnowskie Góry
Wodzisław Śląski
Zawiercie
Żywiec
OGÓŁEM
Wybory samorządowe 2010
Wybory samorządowe 2014
Startujące Startujące Startujące Startujące Startujące Startujące
KWW
KOS
KP
KWW
KOS
KP
N
%
N
%
N
%
N
%
N
%
N
%
2 28,6 1 14,3 4 57,1 11 68,6 2 12,5 3 18,9
5 62,5 1 12,5 2
25
5 55,6 1 11,1 3 33,3
2
40
1
20
2
40
3
37,5
1
12,5
4
50
5
62,5
0
0
3
37,5
8
57,1
2
14,3
4
28,6
4
80
1
20
0
0
6
66,7
1
11,1
2
22,2
50
66,7
57,1
33,3
42,9
20
33,3
33,4
33,3
28,6
20
16,7
37,5
16,7
37,5
37,5
33,3
4
4
6
9
2
5
5
5
12
10
2
7
1
5
12
6
128
16,7 1
14,3 2
0
5
0
3
0
0
14,3 1
25
1
10
4
6,3 3
0
0
40
1
0
2
33,3 3
20
3
0
6
0
3
9,9 54
16,7
28,6
45,5
25
0
14,3
12,5
40
18,7
0
20
22,2
50
30
33,3
33,3
26,7
1
1
2
4
4
4
2
4
5
4
3
2
3
9
5
5
76
50
0
33,3 0
28,6 1
66,7 0
57,1 0
80
0
66,7 0
44,4 2
55,6 1
57,1 1
60
1
33,3 3
37,5 2
75
1
62,5 0
62,5 0
55,1 16
0
1
0
2
14,3 4
0
2
0
3
0
1
0
1
22,2 3
11,1 3
14,3 2
20
1
50
1
25
3
8,3 2
0
3
0
3
11,6 46
66,7 1
57,2 1
54,5 0
75
0
100 0
71,4 1
62,5 2
50
1
75
1
100 0
40
2
77,8 0
16,7 2
50
2
66,7 0
66,7 0
63,4 20
Źródło: Opracowanie własne na podstawie danych Państwowej Komisji
Wyborczej.
Analizując dane zawarte w tabeli 1, należy zauważyć, że nastąpił
ilościowy wzrost podmiotów startujących w wyborach samorządowych
ze 138 do 202 komitetów. Przy czym najbardziej widoczny, zarówno
37
Vademecum Śląsk: wybory samorządowe 2014 w województwie śląskim
ilościowy, jak i procentowy wzrost, można odnotować wśród komitetów niepartyjnych, w szczególności komitetów wyborczych wyborców.
W wyborach samorządowych z 2014 roku komitety niepartyjne wystawiły 148 list wyborczych, co w porównaniu z elekcją sprzed czterech lat
oznacza wzrost o 56 komitetów. W porównaniu z poprzednimi wyborami samorządowymi wzrosła również liczba startujących komitetów
niepartyjnych, gdyż w 2002 roku zarejestrowano 107 takich komitetów
(na 165 startujących), natomiast w 2006 roku wystartowało 110 komitetów
niepartyjnych (na 150 startujących). Przywołując dane z poprzednich
elekcji, można zauważyć, iż po początkowej stabilizacji ilości podmiotów
niezależnych startujących w wyborach (elekcje z 2002 oraz 2006 roku),
zmniejszyła się liczba zarejestrowanych komitetów niepartyjnych. Może
to być przesłanką świadczącą o tym, że do wyborów samorządowych
z 2010 roku mógł postępować proces stopniowego „zamykania się” lokalnych
aren politycznych, który został również zauważony przez Rafała Glajcara
w wyborach samorządowych w miastach na prawach powiatu [2011: 127].
Natomiast wzrost liczby startujących komitetów niepartyjnych w elekcji
samorządowej z 2014 roku jest niewątpliwie związany z wprowadzeniem
jednomandatowych okręgów wyborczych. Z danych dostępnych na stronach
Państwowej Komisji Wyborczej wynika bowiem, że aż 55 z 202 zarejestrowanych komitetów wyborczych zgłosiło swojego kandydata tylko w jednym
okręgu wyborczym. Można więc stwierdzić, że wprowadzenie formuły większościowej w gminach powyżej 20 tysięcy mieszkańców, w pewnym stopniu
„otworzyło” lokalne areny polityczne i zaktywizowało część społeczeństwa,
w szczególności lokalnych liderów, do skorzystania z biernego prawa wyborczego. Należy podkreślić, że przy zastosowaniu formuły proporcjonalnej
szanse indywidualnych kandydatów były znacznie mniejsze, gdyż oprócz
tego, że andydaci musieli znaleźć poparcie lokalnej struktury partii politycznej lub zorganizowanej struktury lokalnej (np. ugrupowanie bezpartyjnego prezydenta), to dodatkowo lista, z której kandydat startował, musiała
przekroczyć próg wyborczy. Ponadto, przy zastosowaniu formuły proporcjonalnej, okręgi wyborcze były zdecydowanie większe niż w przypadku
jednomandatowych okręgów wyborczych, co zmniejszało szansę kandydatów
znanych jedynie w obrębie danego osiedla/dzielnicy na uzyskanie mandatu.
Dane przedstawione w tabeli 1 wskazują, że wprowadzenie formuły
większościowej przyczyniło się do zwiększenia liczby podmiotów niezależnych startujących w wyborach. Należy jednak podkreślić, iż przedstawione informacje związane są jedynie z rejestracją listy wyborczych. Dlatego
też warto również odpowiedzieć na pytanie, czy jednomandatowe okręgi
wyborcze przyczyniły się do zwiększenia wpływów komitetów niepartyjnych
38
CZĘŚĆ I
na politykę prowadzoną w gminach. W celu analizy tego zjawiska należy
zwrócić uwagę na skuteczność tych komitetów w wyborach, którą można
zmierzyć biorąc pod uwagę mandaty zdobyte przez podmioty niepartyjne,
w ogólnej liczbie mandatów do rady gminy.
Tabela 2. Rozkład mandatów w radach gmin powyżej 20 tysięcy
mieszkańców, niebędących powiatami, w wyborach samorządowych
w 2010 i 2014 roku
Wybory samorządowe 2010
Wybory samorządowe 2014
Mandaty
Mandaty
Mandaty Mandaty
Mandaty Mandaty
uzyskane
uzyskane
uzyskane uzyskane
uzyskane uzyskane
przez
przez
przez KOS przez KP
przez KOS przez KP
KWW
KWW
N
%
N
%
N
%
N
%
N
%
N
%
3
13
5 21,7 15 65,3 15 65,2 3
13
5 21,8
14 66,7 0
0
7 33,3 18 85,7 0
0
3 14,3
Będzin
Cieszyn
Czechowice –
7
Dziedzice
Czerwionka –
17
Leszczyny
Czeladź
3
Gorzyce
17
Jasienica
13
Kłobuck
0
Knurów
16
Lubliniec
17
Łaziska Górne 21
Mikołów
12
Myszków
11
Pszczyna
9
Racibórz
14
Rydułtowy
14
Skoczów
11
Tarnowskie
5
Góry
Wodzisław
14
Śląski
Zawiercie
9
Żywiec
15
OGÓŁEM
242
33,3
8
38,1
6
28,6
13
61,9
7
33,3
1
4,8
81
4
19
0
0
20
95,2
0
0
1
4,8
14,3
81
61,9
0
76,2
81
100
57,1
52,4
39,1
60,9
66,7
52,4
0
0
0
9
0
0
0
0
4
5
4
5
9
0
0
0
42,9
0
0
0
0
19
21,8
17,4
23,8
42,9
18
4
8
12
5
4
0
9
6
9
5
2
1
85,7
19
83,1
57,1
23,8
19
0
42,9
28,6
39,1
21,7
9,5
4,7
6
20
16
15
18
21
21
18
3
20
23
3
19
28,6
95,2
76,2
71,4
85,7
100
100
85,7
14,3
87
100
14,3
90,5
1
0
4
0
0
0
0
2
3
0
0
17
0
4,8
0
19
0
0
0
0
9,5
14,3
0
0
81
0
14
1
1
6
3
0
0
1
15
3
0
1
2
66,7
4,8
4,8
28,6
14,3
0
0
4,8
71,4
13
0
4,7
9,5
21,7
8
34,8
10
43,5
0
0
23
100
0
0
66,7
0
0
7
33,3
20
95,2
0
0
1
4,8
39,1
71,4
53,7
0
0
61
0
14 60,9 10 43,5
0
6 28,6 20 95,2
13,5 148 32,8 319 70,7
0
0
60
0
0
13,3
13
1
72
56,5
4,8
16
Źródło: Opracowanie własne na podstawie danych Państwowej Komisji
Wyborczej.
39
Vademecum Śląsk: wybory samorządowe 2014 w województwie śląskim
Dane zawarte w tabeli 2 wskazują na wzrost znaczenia komitetów
niepartyjnych na lokalnej scenie politycznej. W przeciągu czterech lat liczba
mandatów zdobytych przez te ugrupowania zwiększyła się o 76 mandatów,
gdyż w 2010 roku zdobyły one 303 mandaty, natomiast cztery lata później
już 379. Wzrost ten można również odnotować w porównaniu z elekcjami samorządowymi w 2002 i 2006 roku, kiedy to członkowie komitetów niepartyjnych zdobyli odpowiednio 303 i 324 mandaty w radach
gmin miast powyżej 20 tysięcy mieszkańców. Oczywiście duże poparcie
dla komitetów regionalnych w wyborach samorządowych nie może dziwić,
gdyż jak zwraca uwagę Waldemar Wojtasik „specyfika elekcji samorządowych warunkuje występowanie trwałego mechanizmu większego poparcia
dla ugrupowań regionalnych, kt�����������������������������������������
ór���������������������������������������
e pełnią w nich funkcję quasi-politycznych partii” [2011: 106]. Jednakże biorąc pod uwagę względnie stałą liczbę
mandatów, które komitety niepartyjne uzyskiwały od 2002 roku, można
stwierdzić, że oprócz wspomnianej specyfiki wyborów, również wprowadzenie jednomandatowych okręgów wyborczych było czynnikiem, który
wpłynął na wzrost znaczenia komitetów niepartyjnych. Przy czym należy
podkreślić, że formuła większościowa jedynie w pewnym stopniu przyczyniła się do sukcesu kandydatów indywidualnych, którzy startowali z jednolub dwuosobowych komitetów wyborczych wyborców. Zgodnie z wynikami
zawartymi w protokole Komisarza Wyborczego w Katowicach, w analizowanych gminach jedynie 14 kandydatów, którzy startowali indywidualnie
uzyskało mandat. Wobec niewielkiej liczby indywidualnych kandydatów,
którzy zdobyli mandat, należy zastanowić się, które z niepartyjnych komitetów wyborczych zostały beneficjentem wprowadzonych zmian. Pewną
wskazówką jest fakt, że w poprzednich elekcjach wysokim poparciem
cieszyły się ugrupowania, które można nazwać „komitetami prezydenckimi” lub „komitetami wodzowskimi”. Wspomniane komitety związane są
z osobami sprawującymi urząd wójta, burmistrza lub prezydenta i stanowią
naturalne zaplecze polityczne dla władzy wykonawczej w gminie. Dlatego
też warto poddać analizie, czy zastosowanie formuły większościowej przyczyniło się do umocnienia „komitetów prezydenckich”, które na lokalnej
scenie politycznej pełnią funkcję quasi-politycznych partii.
40
CZĘŚĆ I
Tabela 3. Poparcie dla ugrupowań prezydenckich w gminach powyżej
20 tysięcy mieszkańców, niebędących powiatami, w wyborach
samorządowych w 2010 i 2014 roku
Będzin
Cieszyn
Czechowice –
Dziedzice
Czerwionka –
Leszczyny
Czeladź
Gorzyce
Jasienica
Kłobuck
Knurów
Lubliniec
Łaziska Górne
Mikołów
Myszków
Pszczyna
Racibórz
Rydułtowy
Skoczów
Tarnowskie Góry
Wodzisław Śląski
Zawiercie
Żywiec
RAZEM
Wybory samorządowe 2010
Wybory samorządowe 2014
Liczba
Liczba
mandatów
% zdobytych
mandatów
% zdobytych
ugrupowania
mandatów
ugrupowania
mandatów
prezydenckiego
prezydenckiego
6 na 23 /P/
26,10%
11 na 23 /N/ - R
47,80%
0 na 21 /N/
0,00%
4 na 21 /N/
19,00%
8 na 21 /N/
38,10%
7 na 21 /N/ - R
33,30%
7 na 21/N/
33,30%
9 na 21 /N/ - R
42,80%
1 na 21/N/
17 na 21/N/
13 na 21/N/
5 na 21/P/
6 na 21/N/
7 na 21 /N/
8 na 21 /N/
7 na 21 /N/
5 na 21 /P/
5 na 23 /N/
5 na 23 /P/
2 na 21 /N/
7 na 21/N/
8 na 23 /N/
2 na 21 /N/
9 na 23 /N/
6 na 21 /N/
134 na 451
4,80%
80,90%
61,90%
23,80%
28,60%
33,30%
38,10%
33,30%
23,80%
21,70%
47,80%
9,50%
33,30%
34,80%
9,50%
39,10%
28,60%
31,04%
3 na 21 /N/
0 na 21 /N/
14 na 21 /N/ - R
12 na 21 /N/
5 na 21 /N/ - R
13 na 21 /N/ - R
17 na 21 /N/ - R
1 na 21 /N/
10 na 21 /P/
6 na 23 /N/ - R
11 na 23 /N/
13 na 21 /N/
2 na 21 /P/
21 na 23 /N/ - R
14 na 21 /N/ - R
1 na 23 /N/
10 na 21 /N/ - R
184 na 451
14,30%
0,00%
66,70%
57,10%
23,80%
61,90%
80,90%
4,80%
47,60%
26,10%
47,80%
61,90%
9,50%
91,30%
66,70%
4,30%
47,60%
40,79%
Oznaczenie: R – prezydent, który uzyskał reelekcję; N – prezydent, który
startował z komitetu niepartyjnego; P – prezydent, który startował z komitetu partyjnego.
Źródło: Opracowanie własne na podstawie danych Państwowej Komisji
Wyborczej.
Analiza danych zawartych w tabeli 3 potwierdza tezę o wysokim
poparciu dla komitetów prezydenckich. Liczba mandatów uzyskanych przez
te komitety w 2010 roku wyniosła 134, natomiast w 2014 – już 184, co oznacza
wzrost o 40 mandatów. Gdyby również wziąć pod uwagę poprzednie elekcje
41
Vademecum Śląsk: wybory samorządowe 2014 w województwie śląskim
samorządowe, okazałoby się, że do 2010 roku liczba mandatów uzyskanych
przez „komitety prezydenckie” utrzymywała się na podobnym poziomie.
W 2002 roku komitety te uzyskały bowiem 126 mandatów, natomiast w 2006
– 114 mandatów. Oczywiście jednym z czynników wpływających na wzrost
poparcia „komitetów prezydenckich” jest aspekt personalny, który związany
jest z popularnością osób dotychczasowo pełniących władzę wykonawczą
w gminie. Świadczy o tym fakt, iż w 11 gminach już w pierwszej turze dotychczasowa władza wykonawcza uzyskała reelekcję. Wydaje się jednak, że tak
dużego wzrostu poparcia dla tych komitetów nie można tłumaczyć jedynie
popularnością liderów. Wszak w poprzednich elekcjach samorządowych,
kandydaci na radnych również startowali z list „komitetów wodzowskich”,
natomiast listy te uzyskiwały znacznie gorsze rezultaty. Dlatego też można
wysnuć hipotezę, że wprowadzenie jednomandatowych okręgów wyborczych
również przyczyniło się do zwiększenia liczby mandatów uzyskanych przez
analizowane komitety. Warto podkreślić, że zastosowanie formuły większościowej ustabilizowało również sytuację na lokalnej scenie politycznej.
W poprzedniej elekcji z 2010 roku, gdy stosowano formułę proporcjonalną,
jedynie w dwóch gminach ugrupowanie prezydenckie uzyskało bezwzględną
większość w radzie gminy. Natomiast stosując formułę większościową,
aż w 7 gminach komitet prezydencki uzyskał bezwzględną większość. Dlatego
też można stwierdzić, że wprowadzenie jednomandatowych okręgów wyborczych, przyczyniło się do lepszej realizacji funkcji kształtowania stabilnej
większości rządzącej w analizowanych gminach.
Wracając jeszcze do danych zawartych w tabelach 1 oraz 2, warto
zwrócić uwagę na wyniki wyborów w największych gminach, w których
funkcjonują jednomandatowe okręgi wyborcze. W literaturze przedmiotu
podkreśla się, że wraz ze wzrostem wielkości jednostki samorządu terytorialnego, wzrasta prawdopodobieństwo, że rywalizacja wyborcza zostanie
zdominowana przez komitety partyjne, a głosowanie na osobę zostaje zastąpione przez głosowanie ideologiczne [Wojtasik 2011: 106, Glajcar 2011:
121]. Przy czym „należy pamiętać, że specyficzne warunki charakteryzujące poszczególne jednostki, określane często jako kontekst sytuacyjny,
mogą wpływać na rezultaty odmienne od zakładanych” [Glajcar 2011: 121].
W analizowanych gminach najniższy procentowy udział komitetów wyborczych wyborców w ogóle mandatów można odnotować w dużych gminach,
czyli w Zawierciu (ponad 50 tysięcy mieszkańców), Czeladzi i Myszkowie
(około 33 tysięcy mieszkańców), co zdaje się potwierdzać tezę o przewadze
komitetów partyjnych. Jednak wśród dużych gmin (zamieszkanych przez
ponad 50 tysięcy mieszkańców), należy jeszcze zwrócić uwagę na Będzin,
Racibórz, Tarnowskie Góry oraz Pszczynę, gdzie większość w radzie gminy
42
CZĘŚĆ I
posiadają komitety niepartyjne. W Będzinie ponad 78% ogółu mandatów
zdobyły komitety lokalne, natomiast w Raciborzu wszystkie mandaty przypadły komitetom wyborczym wyborców. Jednakże dokonując dalszej analizy
najliczniej reprezentowanych w radach gmin komitetów niepartyjnych
można zauważyć, że na ich listach znajdują się osoby związane z partiami
politycznymi. W Będzinie 11 z 23 mandatów przypadło KWW Łukasza
Komoniewskiego. Natomiast Łukasz Komoniewski objął w 2010 roku
funkcję prezydenta Będzina, startując z list i będąc członkiem Sojuszu Lewicy
Demokratycznej. Z list tego komitetu reelekcję w wyborach w 2014 roku
uzyskało między innymi czterech radnych, którzy w poprzednich wyborach
samorządowych startowali z listy SLD. Gdyby odjąć mandaty uzyskane przez
KWW Łukasza Komoniewskiego z ogólnej liczby mandatów, okazałoby się,
że komitetom niezależnym przypada jedynie 30,4% mandatów. Podobna
sytuacja ma miejsce w Raciborzu, gdzie jedenaście mandatów przypadło
prezydenckiemu KWW Razem dla Raciborza i Mirosław Lenk. Natomiast
Mirosław Lenk został wybrany w 2010 roku na prezydenta Raciborza z list
Platformy Obywatelskiej, której jest też członkiem. Z list tego komitetu
w wyborach w 2014 roku reelekcję uzyskało między innymi sześciu radnych,
którzy cztery lata temu zostali wybrani z list PO. Podobna sytuacja odnosi się
do Prawa i Sprawiedliwości, których kandydaci w wyborach do Rady Miasta
Racibórz startowali pod szyldem KWW Dawida Wacławczyka [Opozycja
odkryła karty...]. Inaczej sytuacja wygląda natomiast w Tarnowskich Górach
oraz Pszczynie, gdzie pomimo wystawienia list wyborczych przez główne
partie polityczne (PO, PiS, SLD), niemal wszystkie mandaty przypadły komitetom niepartyjnym. W Tarnowskich Górach 100% mandatów w radzie
gminy uzyskały komitety niezależne, z czego 21 na 23 mandaty zdobyło
jedno ugrupowanie, Inicjatywa Obywatelska, która jest ugrupowaniem
będącym zapleczem burmistrza Tarnowskich Gór – Arkadiusza Czecha.
Natomiast w Pszczynie jedynie trzy mandaty przypadły komitetowi partyjnemu (Platformie Obywatelskiej), natomiast pozostałe 18 mandatów przypadło aż 8 komitetom niezależnym. Dlatego też wobec powyższych rozważań
wydaje się, że tylko w pewnej części potwierdzają się obawy praktyków
ostrzegające przed tym, że w tak dużych gminach wybory mają w większym
stopniu charakter polityczny. Jednakże duży wpływ na kształt lokalnej sceny
politycznej w analizowanych gminach mogą mieć, wspomniane już, specyficzne warunki charakteryzujące poszczególne jednostki.
Na sam koniec rozważań odnoszących się do wpływu wprowadzonych zmian na wyniki wyborów, należy zbadać, czy zauważone zmiany nie
są trendem dostrzegalnym również w innych jednostkach samorządu terytorialnego w województwie śląskim. Może bowiem okazać się, że zauważone
43
Vademecum Śląsk: wybory samorządowe 2014 w województwie śląskim
zmiany nie są wynikiem reformy prawa wyborczego, a odpowiadają za nie
pewne zjawiska obecne w skali całego województwa, również w innych
jednostkach samorządu terytorialnego. Dlatego też w celu odpowiedzi na to
pytanie, krótkiej analizie zostaną poddane wyniki komitetów niezależnych
w wyborach w miastach na prawach powiatu, w których w dalszym ciągu
stosowana jest formuła proporcjonalna.
Tabela 4. Komitety niepartyjne w wyborach samorządowych w 2010
oraz w 2014 roku w miastach na prawach powiatu
Wybory samorządowe 2010
Startujące
komitety
niepartyjne
Województwo
śląskie
N
%
74
56,5
Mandaty
uzyskane
przez komitety
niepartyjne
N
%
213
45,31
Wybory samorządowe 2014
Startujące
komitety
niepartyjne
N
%
74
50,1
Mandaty
uzyskane
przez komitety
niepartyjne
N
%
204
43,59
Źródło: Opracowanie własne na podstawie danych Państwowej Komisji
Wyborczej.
Dane zawarte w tabeli 4 wskazują, że w miastach na prawach
powiatu, liczba podmiotów niezależnych startujących w wyborach utrzymuje się na takim samym poziomie oraz spada liczba mandatów zdobywanych przez te komitety. Oznacza to, że wzrost liczby startujących komitetów
niepartyjnych oraz wzrost ich skuteczności nie jest trendem dostrzegalnym
we wszystkich jednostkach samorządu terytorialnego w województwie
śląskim, co może świadczyć o tym, że wprowadzone zmiany w samorządowej ordynacji wyborczej w głównej mierze wpłynęły na wyniki wyborów
w gminach zamieszkanych przez ponad 20 tysięcy mieszkańców.
Podsumowanie
Opracowanie kodeksu wyborczego było jednym z najważniejszych
przedsięwzięć podjętych przez Sejm VI kadencji. Wydaje się, że pozytywnie
należy ocenić zmiany wprowadzone przez kodeks, w szczególności te zapisy,
które odwołują się do wyborów samorządowych. Realizują one postulaty
podnoszone przez badaczy, by dokonać takich zmian w ordynacji samorządowej, które odpolitycznią i odformalizują procedury wyborcze na tym
szczeblu [Radek 2011: 97]. Postulat ten w głównej mierze realizowany jest
przez wprowadzenie formuły większościowej w wyborach samorządowych
do rad gmin, z wyjątkiem miast na prawach powiatu.
44
CZĘŚĆ I
W odniesieniu do wyników wyborów samorządowych w województwie śląskim, należy stwierdzić, że w dalszym ciągu w gminach powyżej
20 tysięcy mieszkańców, nie będących powiatami, panuje tendencja do
głosowania na komitety lokalne. Wydaje się, że wprowadzenie jednomandatowych okręgów wyborczych przyczyniło się do zmian wyników wyborów,
o czym świadczy przeprowadzona analiza porównawcza wyników elekcji
samorządowych z 2010 oraz 2014 roku. Wpływ wprowadzonych zmian
można zauważyć przynajmniej na trzech płaszczyznach. Przy czym na
podkreślenie zasługuje fakt, że analiza dotyczyła jedynie wybranych gmin
znajdujących się w województwie śląskim, wobec czego wysnute wnioski
odnoszą się jedynie do analizowanego obszaru województwa.
Pierwsza z wyróżnionych płaszczyzn odnosi się do zwiększenia liczby
komitetów niepartyjnych startujących w wyborach oraz aktywizacji części
lokalnych liderów, do kandydowania z jedno- lub dwuosobowych komitetów wyborczych wyborców. W wyborach samorządowych w 2014 roku
jedynie 14 takich kandydatów zdobyło mandat, jednak warto zwrócić
uwagę, że po raz pierwszy w analizowanych gminach wprowadzono taką
możliwość. Z tego względu interesującym zagadnieniem będzie skala tego
zjawiska w następnych wyborach samorządowych.
Druga z płaszczyzn odnosi się do wzrostu znaczenia komitetów
niepartyjnych w radach gmin województwa śląskiego, mierzonego liczbą
zdobytych mandatów. Nie ulega wątpliwości, że formuła większościowa
przyczyniła się do zwiększenia liczby mandatów zdobytych przez te ugrupowania, w szczególności wobec względnie stałej liczby mandatów uzyskiwanych w wyborach samorządowych od 2002 roku. Jednakże największym
beneficjentem wprowadzonych zmian nie są kandydaci indywidualni, tylko
„komitety prezydenckie”. Właśnie z tymi komitetami powiązana jest trzecia
płaszczyzna zmian, gdyż zmiana formuły wyborczej przyczyniła się do
umocnienia pozycji komitetów związanych z osobami sprawującymi władzę
wykonawcz�����������������������������������������������������������
ą����������������������������������������������������������
w gminie. Wydaje się, że w dużym stopniu dzięki jednomandatowym okręgom wyborczym, „komitety wodzowskie” zwiększyły liczbę
mandatów w radach gmin oraz, co równie ważne, w części analizowanych
gmin zyskały dzięki temu stabilną większość w radzie gminy.
Podsumowując powyższe rozważania należy stwierdzić, że zmiany
wprowadzone przez kodeks wyborczy, w szczególności zmiana formuły
wyborczej, wpłynęły na zmianę wyników wyborów w gminach powyżej
20 tysięcy mieszkańców, znajdujących się w województwie śląskim.
Wydaje się, że w odniesieniu do wyborów samorządowych w analizowanych gminach województwa śląskiego, można mówić o „procesie stabilizacji lub wręcz petryfikacji lokalnych układów, w powszechnym odbiorze
45
Vademecum Śląsk: wybory samorządowe 2014 w województwie śląskim
nieuwikłanych w rozgrywki polityczne pomiędzy głównymi podmiotami
rywalizacji politycznej w Polsce” [Kolczyński 2011: 21] lub nawet o postępowaniu tego procesu. Jednakże należy podkreślić, że dopiero następne elekcje
samorządowe dostarczą pełniejszego obrazu analizowanego zjawiska.
Bibliografia
Borski Maciej (2012), Kilka uwag na temat procedury głosowania w nowym
kodeksie wyborczym, „Roczniki administracji i prawa. Teoria i praktyka”, rok XII.
Chmaj Marek (2011), Parytet płci w kodeksie wyborczym, [w:] K. Skotnicki
(red.), Kodeks wyborczy: wstępna ocena, Warszawa: Wydawnictwo
Sejmowe.
Czaplicki Kazimierz (2009), O potrzebie stabilności prawa wyborczego.
Wybrane problemy, Warszawa – Toruń.
Druk nr 1416 z 10 października 2012 r. O zmianie ustawy – Kodeks
wyborczy z dnia 5 stycznia 2011 roku.
Dziennik Ustaw 2011, Nr 21, poz. 112. Ustawa z dnia 5 stycznia 2011 r. –
Kodeks wyborczy.
Dziennik Ustaw 2011, Nr 26, poz. 134. Ustawa z dnia 3 lutego 2011 r.
o zmianie ustawy – Kodeks wyborczy.
Dziennik Ustaw 2011, Nr 149, poz. 889. Wyrok Trybunału Konstytucyjnego
z dnia 20 lipca 2011 r. Sygn. akt K 9/11.
Gendźwiłł Adam (2010), Bezpartyjni prezydenci miast i ich znaczenie dla
lokalnej polityki, „Studia regionalne i lokalne”, nr 2(40).
Glajcar Rafał (2011), Podmioty rywalizacji wyborczej w miastach na prawach
powiatu (na przykładzie województwa śląskiego), [w:] M. Kolczyński,
W. Wojtasik (red.), Wybory samorządowe 2010, Sosnowiec:
Wydawnictwo REMAR.
Jakubowski Paweł (2013), Współczesne przemiany prawa wyborczego
w Polsce, [w:] R. Tabaszewski (red.), Człowiek – jego prawa i odpowiedzialność, Lublin: Wydawnictwo Katolicki Uniwersytet Lubelski.
Jaworski Stefan (2014), Dział VII. Wybory do organów stanowiących
jednostek samorządu terytorialnego. Rozdział 1: Zasady ogólne,
[w:] K.W. Czaplicki et al. (red.), Kodeks wyborczy. Stan prawny na
30 kwietnia 2014 r., Warszawa: LEX a Wolters Kluwer Business.
Kolczyński Mariusz (2011), Pochwała samorządności – paradoks politycznego „zmęczenia materiału”, [w:] M. Kolczyński, W. Wojtasik (red.),
Wybory samorządowe 2010, Sosnowiec: Wydawnictwo REMAR.
46
CZĘŚĆ I
Monitor Polski 2012, poz. 354. Uchwała Państwowej Komisji Wyborczej
z dnia 7 maja 2012 r. w sprawie wytycznych i wyjaśnień dotyczących
podziału jednostek samorządu terytorialnego na okręgi wyborcze.
Radek Robert (2011), Ewolucja systemu wyborczego do polskiego samorządu terytorialnego w okresie transformacji (wybrane problemy),
[w:] M. Kolczyński, W. Wojtasik (red.), Wybory samorządowe 2010,
Sosnowiec: Wydawnictwo REMAR.
Rakowska Anna, Skotnicki Krzysztof (2011), Zmiany w prawie wyborczym
wprowadzone przez kodeks wyborczy, „Przegląd Sejmowy”, nr 4(105).
Uziębło Piotr (2011), Wprowadzenie do kodeksu wyborczego, „Przegląd
Prawa Konstytucyjnego”, nr 3(7).
Wojtasik Waldemar (2011), Wpływ wyborów samorządowych z 2010 roku
na system partyjny, [w:] M. Kolczyński, W. Wojtasik (red.), Wybory
samorządowe 2010, Sosnowiec: Wydawnictwo REMAR.
Wojtasik Waldemar (2012), Funkcje wyborów w III Rzeczypospolitej: teoria
i praktyka, Katowice: Wydawnictwo Uniwersytetu Śląskiego.
Źródła internetowe:
Opozycja odkryła karty. Wacławczyk kandydatem na prezydenta,
http://www.raciborz.com.pl/art37527.html (25.11.2014).
47
Joanna Podgórska-Rykała
Bezpośrednie wybory wójta, burmistrza
i prezydenta miasta, jako potencjalne źródło
konfliktu na lokalnej scenie politycznej
Wstęp
Europejska Karta Samorządu Lokalnego stanowi w art. 3,
że „Samorząd terytorialny oznacza prawo i zdolność społeczności lokalnych,
w granicach określonych prawem, do kierowania i zarządzania zasadniczą
częścią spraw publicznych, na jego własną odpowiedzialność i w interesie
jego mieszkańców” [Europejska Karta Samorządu Lokalnego]. Nie ulega
wątpliwości, że właśnie z tego powodu, samorząd terytorialny w ostatnich latach zyskał na znaczeniu. Jego pozycja, szczególnie w stosunku do
struktur państwowych wciąż się umacnia, a to za sprawą coraz powszechniejszej praktyki włączania społeczności lokalnych w proces współdecydowania o sprawach istotnych dla samych obywateli [Marszałek-Kawa
2007: 5]. Nie bez przyczyny, znany na całym świecie teoretyk demokracji
Alexis de Tocqueville [2005: 57] stwierdził, że „Gmina to jedyny związek,
który ma tak bardzo naturalny charakter, że powstaje samorzutnie wszędzie
tam, gdzie gromadzą się ludzie.” Budżety partycypacyjne, referenda, konsultacje społeczne i inne formy aktywizowania mieszkańców przyczyniają się
do ich większej integracji i silniejszego poczucia wspólnotowej tożsamości.
Bariera pomiędzy rządzącymi a rządzonymi jest coraz mniej widoczna, a ci
drudzy coraz chętniej podejmują wyzwanie wpływania na kształt miejskiej
polityki. Ta sytuacja sprawia, iż przeciętny mieszkaniec zaczyna żywo interesować się poczynaniami władz, wchodzi z nimi w rozmaite interakcje.
Przestaje być obojętny na to, co dzieje się „na górze”. Lokalna scena polityczna i jej główni aktorzy stają się więc popularnym tematem rozmów,
pojawiają się w mediach, a ich decyzje coraz częściej są szeroko komentowane w Internecie. Porównanie lokalnej polityki do spektaklu teatralnego
nie jest niczym nowym. Trafnie scharakteryzowała ten przypadek Joanna
Śmigielska [2004: 34-35] twierdząc, iż strategie stosowane przez polityków-aktorów i reakcje wyborców-publiczności to „swego rodzaju trwający
spektakl”.
49
Vademecum Śląsk: wybory samorządowe 2014 w województwie śląskim
Jednak kogo mamy na myśli, myśląc o „władzach” miasta?
Kto w rzeczywistości kreuje miejską politykę i ma znaczący wpływ na podejmowane w mieście decyzje, szczególnie te o charakterze strategicznym?
Czy są to rady miejskie – jak stanowi ustawa o samorządzie gminnym?
Czy może jednoosobowe organy wykonawcze, które wykorzystując słabą
pozycję poszczególnych radnych jako członków organów kolegialnych,
ich częsty brak kompetencji i doświadczenia oraz niedostateczną integrację rady jako całości, zawłaszczają sobie pełnię władzy? Czy prawdą jest,
że organy te współpracują ze sobą w trosce o dobrobyt miasta – jak to założył
ustawodawca przed kilkunastoma laty? Czy przyjęta konstrukcja samorządowa, polegająca na oddaniu władzy decyzyjnej w ręce dwóch funkcjonujących obok siebie organów (stanowiącego i wykonawczego), pochodzących
z wyborów bezpośrednich, staje się dziś – bardziej niż kiedyś – przyczyną
konfliktów politycznych?
Celem niniejszego artykułu jest podjęcie próby znalezienia odpowiedzi na postawione powyżej pytania. Nie jest to jednak tekst aspirujący do
monografii wskazanego w tytule zagadnienia, a raczej rozważania i refleksje
nad problematyką praktycznego stosowania przepisów ustaw, regulujących
lokalne stosunki władzy, u progu rozpoczynającej się kadencji 2014-2018.
Konflikt – zagadnienia wstępne
Zdecydowanymi prekursorami teorii konfliktu byli Karol Marks,
Max Weber, Ludwik Gumplowicz czy też Georg Simmel. Ich rozważania
można dziś sklasyfikować jako nurt konfliktowy, w odróżnieniu od nurtu
strukturalno-funkcjonalnego Augusta Comte’a czy Talcotta Parsonsa,
którzy wierzyli w życie społeczne oparte na zasadach konsensusu, integracji i równowagi [Sobkowiak 1999: 117-118]. W nurcie konfliktowym
zasadnicze epicentrum stanowiła teza, iż mamy do czynienia z dychotomicznym modelem społeczeństwa, a sprzeczności zachodzące w jego
obrębie są naturalne i uniwersalne [Tamże: 118]. Dla przykładu, Karol
Marks opisywał społecze������������������������������������������
���������������������������������������
stwo jako „przestrze���������������������
ń �������������������
wypełnion����������
ą ��������
konfliktami interesów w związku z dystrybucją rzadkich zasobów, nierównością
w rozdziale cennych zasobów, wprawiaj��������������������������������
ą�������������������������������
cych w ruch mobilizacj���������
ę �������
zbiorowo������������������������������������������������������������������
ś�����������������������������������������������������������������
ci podporz�������������������������������������������������������
ą������������������������������������������������������
dkowanych do prowadzenia konfliktu przeciwko zbiorowościom dominującym” [Turner 2005: 180]. Ogromny wpływ na rozwinięcie
się teorii konfliktu miały też dzieła Ralfa Dahrendorfa, Lewisa A. Cosera czy
Randalla Collinsa.
Nie sposób nie zgodzić się z faktem, że mimo różnorodności teorii
konfliktów, nadal powszechnie dominuje postrzeganie konfliktu jako
50
CZĘŚĆ I
zjawiska negatywnego, charakteryzującego się przede wszystkim wrogością
i chęcią wyeliminowania przeciwnika. Warto jednak spojrzeć na konflikt
także z innej strony, aby dostrzec jego pozytywne aspekty. Konflikt to
nie tylko antagonizm, ale również współpraca. Nie można bowiem wykluczyć współdziałania podmiotów pozostających w konflikcie [Deutsch
2005: 21]. „Konflikt rozwiązany konstruktywnie, zadowalająco dla wszystkich, dzięki kooperacji wszystkich uczestników, wnosi w obszar życia
społeczno-politycznego nowe pomysły na integrację istniejących sprzeczności i neutralizuje negatywne emocje” [Golec 2002: 23]. Podkreślić trzeba,
że konflikt jest nierozerwalnie związany z demokracją, która opiera się na
idei równości wszystkich uczestników danego systemu politycznego [Sartori
1994: 119-123]. Nie da się więc uniknąć kolizji oraz rywalizacji w strukturze
politycznej, nawet tej na szczeblu lokalnym, gdyż w zasadę przedstawicielstwa i pluralizmu genetycznie wpisany jest już potencjalny konflikt. Ponadto,
jak zauważył Ralf Dahrendorf [1975: 432], konflikt wiąże się ze zmianą,
a „zmiana jest wszechobecna” i dotyka każde społeczeństwo, w każdym
momencie jego istnienia.
Istnieje wiele definicji konfliktów, jednak na potrzeby niniejszego
artykuły można przyjąć, że konflikt w gronie osób sprawujących władzę
w gminie ma charakter społeczny i jest walką „ludzi reprezentujących
odmienne warto���������������������������������������������������������
ś��������������������������������������������������������
ci lub walk���������������������������������������������
ą��������������������������������������������
o dost�������������������������������������
�����������������������������������
p do statusu, władzy b��������������
ą�������������
d������������
ź ograniczo����������
nych dóbr, w której to walce celem pozostających w konflikcie stron jest nie
tylko osi������������������������������������������������������������������
ą�����������������������������������������������������������������
gni��������������������������������������������������������������
������������������������������������������������������������
cie po�������������������������������������������������������
żą�����������������������������������������������������
danych warto�����������������������������������������
ś����������������������������������������
ci, lecz tak����������������������������
ż���������������������������
e zneutralizowanie, ograniczenie lub wyeliminowanie przeciwników” [Białyszewski 1983: 35]. Konflikt,
który jest przedmiotem artykułu wypływa m.in. z normatywnej koncepcji
ładu społecznego, w szczególności z przyjętych przez ustawodawcę zasad
ustroju oraz ich empirycznych konsekwencji [Sobkowiak 1999: 126].
Warto dodać parę słów na temat wpływu aspektu behawioralnego na
generowanie konfliktów politycznych na scenie lokalnej. Definiując słowo
„polityka” nasuwają się takie oczywiste skojarzenia jak: władza, wpływ czy
właśnie konflikt, będący jednocześnie przyczyną, jak i skutkiem ludzkich
zachowań [Skrzypiec 2011: 126]. Termin „konflikt” występuje w literaturze
socjologicznej w trzech podstawowych znaczeniach. Jedno z nich to właśnie
rozumienie behawioralne, które odnosi się do działań grup o sprzecznych
interesach. Ich przedstawiciele dążą do realizacji swoich celów, kosztem
pozostałych. Jak stwierdza Janusz Mucha [2011: 342]: „Tak rozumiany
konflikt przebiegać może w różny sposób, od debat w instytucjach przedstawicielskich poczynając, a na wojnach czy rewolucjach kończąc”. Wydaje się
jednak, że ta właśnie interpretacja konfliktu będzie najbardziej adekwatna
w odniesieniu do konfliktów na lokalnej scenie politycznej. Może to być
51
Vademecum Śląsk: wybory samorządowe 2014 w województwie śląskim
związane z typami przywództwa politycznego. Agnieszka Turska-Kawa
[2013: 115-117] uważa, iż do trzech tradycyjnych typów przywództwa politycznego można dziś – w XXI wieku – dodać czwarty. A więc, oprócz lidera
charyzmatycznego, charakteryzującego się szczególnymi cechami osobowości, które pozwalają mu wpływać na bieg historii, lidera, pojawiającego się
w odpowiednim miejscu i czasie, które to stanowią o jego sukcesie, a także
lidera, którego wysoka pozycja związana jest ze szczególnym typem silnej
relacji tworzącej się pomiędzy samym przywódcą oraz jego zwolennikami
– należy dodać czwarty typ, a mianowicie lidera reaktywnego, który biegle
posługując się tzw. nowymi mediami, potrafi zarządzać zmianą społeczną,
elastycznie dopasowując się do przeobrażającej się rzeczywistości społecznopolitycznej. W tym kontekście Turska-Kawa podkreśla istotną rolę mediów,
jako efektywnego narzędzia kreowania postaw i przekonań politycznych,
a także wpływania na opinię społeczną. Nie bez znaczenia jest więc ta
dygresja w odniesieniu do rozważań o konflikcie w gronie miejskich
decydentów.
Pozycja prawna organu wykonawczego w gminie
Reaktywowany w 1990 roku samorząd terytorialny ustanowił
organem wykonawczym w gminach zarząd, w skład którego miał wchodzić wójt (burmistrz, prezydent miasta) jako jego przewodniczący oraz
pozostali członkowie. Łącznie było to od 4 do 7 osób wybieranych z grona
rady w głosowaniu tajnym [Ustawa o samorządzie terytorialnym]. Przyjęte
rozwiązanie stanowiło pokłosie wcześniejszego, powojennego systemu rad
narodowych, w którym rady uznawane były za samodzielne podmioty działające na rzecz interesu lokalnego. Tego typu rady narodowe były powoływane i działały na mocy ustawy Krajowej Rady Narodowej z dnia 11 września 1944 roku o organizacji i zakresie działania rad narodowych wraz
z późniejszymi zmianami1 oraz dekretu Polskiego Komitetu Wyzwolenia
Narodowego z dnia 23 listopada 1944 roku o organizacji i zakresie działania
samorządu terytorialnego2. Organem wykonawczym na mocy powyższych
przepisów był Zarząd składający się z wójta, (burmistrza lub prezydenta),
jego zastępcy i członków zarządu, których liczbę ustalała rada. Wójt i jego
zastępcy mogli pochodzić z grona rady, pozostali członkowie zarządu
musieli być radnymi. Jednocześnie, „prezydenci, burmistrzowie i wójtowie
1 Dz.U. 1944, Nr 5, poz. 22. Ustawa z dnia 11 września 1944 r. o organizacji i zakresie
działania rad narodowych. Tekst ogłoszony (obecnie uchylony).
2 Dz.U. 1944, Nr 14, poz. 74. Dekret Polskiego Komitetu Wyzwolenia Narodowego z dnia
23 listopada 1944 r. o organizacji i zakresie działania samorządu terytorialnego. Tekst
ogłoszony (obecnie uchylony).
52
CZĘŚĆ I
stanowili jednoosobowe organy samorządowe działające obok kolegialnych
zarządów. Każdy organ wykonawczy podlegał kontroli rady narodowej
wyższego stopnia z możliwością wstrzymania wykonania uchwał, a nawet
rozwiązania niższego organu” [Piasecki 2006: 30]. Zmiany, jakie wprowadzono w latach 1944-1950, Michał Kasiński [2009: 136] określił mianem
„kamuflażu ustrojowego, maskującego zamiar wprowadzenia czysto monoteistycznego modelu radzieckiego w jego stalinowskiej wersji”. Ustawa z dnia
20 marca 1950 roku o terenowych organach jednolitej władzy państwowej3
oznaczała w praktyce zniesienie samorządu terytorialnego, w tym likwidację organów jednoosobowych – „wojewodów, wicewojewodów, starostów
i wójtów” [Malec, Malec 2006: 206]. Wewnętrzne kompetencje rad narodowych podzielono na te, realizowane kolegialnie przez prezydium rady
oraz takie, które jednoosobowo wykonywał przewodniczący prezydium.
Prezydium przejęło kompetencje zarządu, a sam jego przewodniczący –
kompetencje wójta, burmistrza lub prezydenta. Prezydium było również
organem wykonawczym rady, która nie miała już odrębnego przewodniczącego [Piasecki 2006: 31].
Znacząca reforma struktur administracji terenowej miała miejsce
w latach 70. XX wieku. Zlikwidowano bowiem kolegialne zarządzanie
jednostką administracyjną przez prezydium rady narodowej. „Od tej pory
gminą (…) rządzili naczelnicy (prezydenci) podporządkowani wojewodzie.
Stanowili oni władzę wykonawczą, a kompetencje uchwałodawcze pozostały przy radach” [Piasecki 2002: 16]. Wraz z reaktywacją w 1990 roku
samorządu terytorialnego powrócono do koncepcji kolegialnego organu
wykonawczego w gminach – tzw. zarządu. Na mocy nowelizacji ustawy
o samorządzie terytorialnym dnia 29 września 1995 roku – (art. 28) cały
zarząd mógł być wybrany spoza składu radnych, a dolną granicę liczby jego
członków zmniejszono z 4 do 3 osób [Ustawa o zmianie ustawy o samorządzie terytorialnym oraz niektórych innych ustaw].
Zgodnie z przepisami Ustawy z dnia 20 czerwca 2002 r. o bezpośrednim wyborze wójta, burmistrza i prezydenta miasta4 zarząd zastąpiony
został przez monokratycznego wójta, burmistrza lub prezydenta. Była to dość
znacząca zmiana, jako że tradycja podmiotu zbiorowego przez lata zdążyła się
silnie zakorzenić w świadomości Polaków. Szybko jednak okazało się,
że sprawnie zadziałał psychologiczny mechanizm polegający na łatwiejszym
przypisywaniu odpowiedzialności za decyzje polityczne konkretnej jednostce niż organowi kolektywnemu i mieszkańcy bez żadnych oporów przyjęli
3 Dz.U. 1950, Nr 14, poz. 130. Ustawa z dnia 20 marca 1950 r. o terenowych organach
jednolitej władzy państwowej. Tekst ogłoszony (obecnie uchylony).
4 Dz.U. 2002, Nr 113, poz. 984. Ustawa z dnia 20 czerwca 2002 r. o bezpośrednim wyborze
wójta, burmistrza i prezydenta miasta. Tekst jednolity.
53
Vademecum Śląsk: wybory samorządowe 2014 w województwie śląskim
zaproponowaną zmianę. Wójt, burmistrz lub prezydent miasta jest obecnie
drugim ze wskazanych przez ustawodawcę – obok rady – organów gminy.
„W gminie, w której siedziba władz znajduje się w mieście położonym na
terytorium tej gminy, organem wykonawczym jest burmistrz. W miastach
powyżej 100 000 mieszkańców organem wykonawczym jest prezydent miasta.
Dotyczy to również miast, w których do dnia wejścia w życie ustawy prezydent
miasta był organem wykonawczo-zarządzającym” [Dolnicki 2012: 82].
Zgodnie z przepisami Kodeksu wyborczego5, wybory organu wykonawczego w gminach odbywają się w głosowaniu tajnym, w wyborach
powszechnych, równych i wolnych w jednej lub w dwóch turach, w zależności
od liczby głosów zdobytych przez poszczególnych kandydatów. Jeśli któryś
z nich otrzyma bezwzględną większość głosów, wygrywa już w pierwszej
turze. Prawo wybieralności posiada osoba, która najpóźniej w dniu wyborów
ukończyła 25 lat. Przyjęcie takich rozwiązań w 2002 roku doprowadziło m.in.
do ograniczenia możliwości rady w kwestii skrócenia kadencji wójta (burmistrza, prezydenta miasta). Odwołać swojego reprezentanta mogą obecnie
jedynie mieszkańcy w drodze referendum lokalnego6. Inicjatywę w tym
zakresie ma zarówno rada gminy, jak i mieszkańcy. Jeśli chodzi o uprawnienia
organu stanowiącego, to przyczyną referendum może być nieudzielanie absolutorium lub też inna przyczyna. W tej drugiej sytuacji wniosek jest ważny,
jeśli podpisze się pod nim 25% radnych, a uchwałę o przeprowadzeniu referendum w tym przypadku rada podejmuje większością co najmniej 3/5 głosów
ustawowego składu rady, w głosowaniu imiennym, nie wcześniej niż po
upływie 14 dni od dnia złożenia wniosku. Mieszkańcy natomiast mogą zainicjować referendum z tzw. „innej przyczyny niż nieudzielanie absolutorium”,
wówczas wniosek pochodzi od organizacji społecznej, partii politycznej lub
5 mieszkańców mających prawo wybierania, a poprzeć go musi co najmniej
10% uprawnionych do głosowania. Jeśli te warunki zostaną spełnione, referendum zostanie rozpisane. Warto dodać, że wniosek w obu sytuacjach musi
mieć formę pisemną i zawierać stosowne uzasadnienie [Tamże].
Organ wykonawczy w gminie może także zostać odwołany w drodze
nadzoru nad działalnością jednostki samorządu terytorialnego. Do tego
typu nadzwyczajnych środków nadzoru, stosowanych przez Prezesa Rady
Ministrów, należy m.in. wniosek o rozwiązanie przez sejm organu stanowiącego jednostki samorządu terytorialnego, jeżeli organ ten rażąco narusza
Konstytucję lub ustawy, a także odwołanie wójta (burmistrza, prezydenta
miasta), jeżeli w dalszym ciągu narusza konstytucję oraz inne ustawy, mimo
5 Dz.U. 2011, Nr 21, poz. 112. Ustawa z dnia 5 stycznia 2011 r. – Kodeks wyborczy. Tekst
jednolity.
6 Za wyjątkiem sytuacji przewidzianej w Ustawie o samorządzie gminnym, art. 96 –
omówionej w dalszej części artykułu.
54
CZĘŚĆ I
uprzedniego wezwania do zaprzestania (art. 96 ustawy o samorządzie
gminnym). Jeśli dojdzie do jego odwołania, wówczas Prezes Rady Ministrów,
na wniosek ministra właściwego do spraw administracji publicznej,
wyznacza osobę, która do czasu nowych wyborów pełni tę funkcję. Ponadto,
ustawa wskazuje, że w przypadku m.in. braku skuteczności w wykonywaniu
zadań publicznych przez organy jednostki samorządu terytorialnego, Prezes
Rady Ministrów, na wniosek ministra właściwego do spraw administracji
publicznej, może zawiesić organy gminy i ustanowić zarząd komisaryczny na
okres do dwóch lat. Ustanowienie tego zarządu może nastąpić po uprzednim
przedstawieniu zarzutów organom gminy i wezwaniu ich do niezwłocznego
przedłożenia programu poprawy sytuacji gminy.
Ustawa o samorządzie gminnym wskazuje, że zadaniem wójta
(burmistrza, prezydenta miasta) jest kierowanie bieżącymi sprawami gminy,
reprezentowanie jej na zewnątrz (art. 31) oraz wykonywanie uchwał rady
gminy i innych zadań nałożonych na gminę przez przepisy prawa (art. 30).
Do jego zadań należy w szczególności: przygotowywanie projektów uchwał
rady gminy, określanie sposobu wykonywania uchwał, gospodarowanie
mieniem komunalnym, wykonywanie budżetu, zatrudnianie i zwalnianie
kierowników gminnych jednostek organizacyjnych. Ustawa jasno wskazuje,
że w realizacji zadań własnych gminy wójt (burmistrz, prezydent miasta)
podlega wyłącznie radzie gminy. Wykonuje swoje zadania przy pomocy
urzędu gminy, który jest jego aparatem pomocniczym. Ma on zatem uprawnienia zwierzchnika służbowego pracowników urzędu (art. 33).
Rewolucja z 2002 roku przyczyną narastających w samorządach
konfliktów?
Pochylając się nad genezą wprowadzenia w 2002 roku nowych
rozwiązań dotyczących sposobu wyboru organu wykonawczego w gminach,
warto przypomnieć o tym, że jak wspomina Jerzy Stępień: „Już w 1994 r.
Sejm zdominowany przez posłów SLD i PSL uchwalił ustawę o bezpośrednim wyborze: wójta, burmistrza i prezydenta, jednak skutecznie zawetował ją prezydent Lech Wałęsa. W 2001 r. koalicji SLD-PSL udało się już bez
przeszkód wcielić te rozwiązania w życie” [Samorząd nam się wykoślawił].
Pierwsze czytania projektów ustaw zmieniających sposób wyboru organu
wykonawczego w gminach odbyły się 21 grudnia 2001 roku. Sejm obradował
wówczas nad dwoma projektami, złożonymi przez Klub Parlamentarny SLD
oraz Klub Platformy Obywatelskiej. Drugie czytanie odbyło się 8 maja 2002
roku. Dnia 6 czerwca senat uchwalił swoje poprawki. Ustawę przyjęto ostatecznie 20 czerwca 2002 roku, a 5 lipca podpisał ją Prezydent RP. Tak wysokie
55
Vademecum Śląsk: wybory samorządowe 2014 w województwie śląskim
tempo prac sejmowych było podyktowane wolą polityczną projektodawców,
a podkręcało je dodatkowo zainteresowanie medialne. Za przyjęciem proponowanego rozwiązania przemawiało wiele argumentów, m.in. chęć wzmocnienia pozycji wójta, burmistrza, prezydenta miasta, co miało „sprzyjać
stabilizacji władzy wykonawczej i administracji w gminie” [Janik 2007: 194].
Uważano, że na korzyść jednostek samorządowych będzie zniwelowanie
„przykrych konsekwencji zmienności układów politycznych lub personalnych w radzie” [Tamże]. Miało też nastąpić odpolitycznienie kadr i zwiększenie ich profesjonalizacji. W literaturze przedmiotu wciąż pojawiają się
pytania, czy władza prezydenta w mieście ma tylko charakter publiczny,
czy jest zarazem władzą polityczną [Antoszewski 2008: 50-57].
W istocie, zmiana, jaka zaszła w 2002 roku w sposobie wybierania
organu wykonawczego w gminach, miała kolosalne znaczenie dla funkcjonowania samych jednostek, zrewolucjonizowała bowiem relacje zachodzące pomiędzy radą i wójtem (burmistrzem, prezydentem), komplikując je.
Okazało się, że organ wykonawczy i tzw. większość w organie stanowiącym
częstokroć reprezentują odmienne orientacje polityczne, co skutkuje
konfliktem i zaciekłą walką o wpływy w mieście [Chmielnicki 2004: 12].
Co istotne, również ostatnia zmiana prawa wyborczego nie pozostała bez
konsekwencji w odniesieniu do wewnętrznych relacji pomiędzy organami gminy. Kodeks wyborczy, wprowadzając w wielu polskich miastach
w miejsce wyborów proporcjonalnych wybory większościowe, zrewolucjonizował miejskie sceny polityczne. Stało się to głównie za sprawą komitetów
wyborczych wyborców o zasięgu lokalnym – gminnym, a często również
wyłącznie dzielnicowym. Pojawienie się w gronie radnych osób niezwiązanych z żadnymi ugrupowaniami, tzw. niezależnych, niemających zaplecza
i doświadczenia – jeszcze bardziej osłabiło integrację rad.
Konstytucja RP podkreśla wagę organów stanowiących, przesądzając
jednoznacznie o ich charakterze [Garlicki 2008: 305]. W art. 169 zapisano
bowiem, iż: „Wybory do organów stanowiących są powszechne, równe, bezpośrednie i odbywają się w głosowaniu tajnym”. Takiego rozwiązania nie zaproponowano w odniesieniu do organu wykonawczego, o którym wspomniano
tylko, iż: „Zasady i tryb wyborów oraz odwoływania organów wykonawczych
jednostek samorządu terytorialnego określa ustawa”7. Podobną konstrukcję
organów gminy przyjęto w Europejskiej Karcie Samorządu Lokalnego, której
Polska jest sygnatariuszem. W art. 3 zawarto bowiem informację, iż „Prawo
to [do zarządzania zasadniczą częścią spraw publicznych – przyp. autorki]
jest realizowane przez rady lub zgromadzenia, w których skład wchodzą
7 Dz.U. 1997, Nr 78, poz. 483. Konstytucja Rzeczypospolitej Polskiej z dnia 2 kwietnia
1997. Tekst jednolity.
56
CZĘŚĆ I
członkowie wybierani w wyborach wolnych, tajnych, równych, bezpośrednich i powszechnych i które mogą dysponować organami wykonawczymi im
podlegającymi” [Europejska Karta Samorządu Lokalnego].
Ustawa o samorządzie gminnym jasno wskazuje na to, że organem,
który sprawuje władzę stanowiącą w gminie, decyduje o jej ustroju i stanowi
o kierunkach działalności wójta, burmistrza lub prezydenta, jest rada 8.
Obecnie jednak, to organ wykonawczy sprawuje realną władzę, bo jako
jedyny posiada silny i fachowy aparat urzędniczy i za jego pośrednictwem
kreuje lokalną politykę. Wymusza niejako na radnych podporządkowanie
się jego decyzjom, a w razie braku zgody – marginalizuje ich rolę: „To jakieś
dziwactwo. Rada jest nieistotna – albo się na wszystko zgadza, albo jest
w permanentnym konflikcie z burmistrzem” [Młodzi nie chcą żyć w państwie
absurdu]. Problem związany z połączeniem funkcji kierownika gminnej administracji z mandatem organu wykonawczego zauważa wielu czynnych samorządowców oraz teoretyków samorządu, m.in. Jerzy Stępień, który w wywiadzie dla Wspólnoty powiedział: „Bezpośrednie wybory wójtów, burmistrzów
i prezydentów spowodowały, że mamy w gminnej polityce dwa odrębne
światy. Jest podział władzy politycznej, ale nie ma rozdziału władzy politycznej
od administracyjnej. W gruncie rzeczy nie został zrealizowany podstawowy
postulat demokratycznej struktury. (…), to spowodowało m.in. nacisk na referenda” [Tamże]. W innym wywiadzie, tym razem dla Gazety Wyborczej, jeden
z twórców reformy samorządowej ponownie poruszył ten temat: „Samorząd
nam się wykoślawił. Wójt kontroluje stanowiska w gminie. Ta grupa tworzy
kokon niezainteresowany zmianami, a już w żadnym wypadku zmianą wójta.
To klęska samorządu.” [Samorząd nam się wykoślawił].
Radni na mocy przepisów mogliby wpływać na pracę wójta (burmistrza, prezydenta miasta), dla przykładu uchwalając wytyczne w kwestii
realizacji zadań własnych gminy. Jasno wskazuje na to art. 18 ustawy,
w którym nie sformułowano żadnych ograniczeń dla rady w tymże zakresie.
Radni jednak najczęściej nie wiedzą o tej możliwości, gdyż nie mają wystarczającej wiedzy fachowej [Agopszowicz, Gilowska 1999: 120]. Ponadto
istnieje wątpliwość co do sposobu egzekwowania wytycznych. Jak wskazuje
Paweł Chmielnicki [2004: 16]: „Wójt niewątpliwie ma obowiązek te wytyczne
realizować, ale nie mają one charakteru przepisów powszechnie obowiązujących. (…) odpowiedzialność wójta za nieprzestrzeganie wytycznych
będzie przebiegała według zasad regulujących odpowiedzialność polityczną”.
8 Por.: Art. 18 ust. 1 Ustawy o samorządzie gminnym.: „Do właściwości rady gminy należą
wszystkie sprawy pozostające w zakresie działania gminy, o ile ustawy nie stanowią
inaczej. Ust. 2 Do wyłącznej właściwości rady gminy należy: 1) uchwalanie statutu
gminy; 2) ustalanie wynagrodzenia wójta, stanowienie o kierunkach jego działania oraz
przyjmowanie sprawozdań z jego działalności.
57
Vademecum Śląsk: wybory samorządowe 2014 w województwie śląskim
Jak zauważa Jerzy Stępień, teoretycznie, rada może kontrolować wójta,
burmistrza lub prezydenta poprzez budżet, ale nawet, jeśli go nie uchwali,
to zrobi to Regionalna Izba Obrachunkowa. Podobnie nieuchwalenie dla
organu wykonawczego absolutorium bezpośrednio niczym nie skutkuje.
Powołując się na słowa nieżyjącego już kolegi, Michała Kuleszy, Stępień
konstatuje, iż „od dawna mamy z powrotem znane z PRL rady narodowe
z radnymi bezradnymi” [Samorząd nam się wykoślawił].
Zmiana charakteru organu wykonawczego w polskich gminach
zdeterminowała ponadto sposób postrzegania władzy lokalnej przez
mieszkańców. Z badań CBOS wynika, że wyborcy (szczególnie ci z większych miast i z wyższym wykształceniem) bardziej niż z kandydatami na
radnych różnych szczebli identyfikują się z kandydatami na wójtów, burmistrzów i prezydentów miast. W komunikacie z badań przeprowadzonych na
potrzeby wyborów samorządowych w 2014 roku czytamy, że „Najbardziej
znani są wójtowie, burmistrzowie i prezydenci miast – ośmiu na dziesięciu
badanych wymieniło nazwisko osoby piastującej ten urząd. Nieco ponad
połowa (52%) potrafiła wymienić nazwisko przynajmniej jednego radnego
gminy, 29% respondentów zna nazwisko swojego starosty, a tylko 13% –
marszałka województwa, w którym mieszka” [CBOS 148/2014]. To organom
wykonawczym wyborcy przypisują odpowiedzialność za sukcesy i porażki
lokalnej polityki, gdyż łatwiej ich rozliczyć niż wieloosobową – na dodatek
nie zawodową, a społeczną – radę. Również politycy mają świadomość
tego faktu. Podkreśla to Jerzy Stępień, mówiąc, iż: „Bardzo często słyszę
(…) takie zdanie: rada jest balastem, bo nie bierze żadnej odpowiedzialności. Ja [prezydent – przyp. autorki] rządzę jednoosobowo i jednoosobowo
ponoszę odpowiedzialność” [Samorząd nam się wykoślawił].
Warto zauważyć jeszcze, iż wójtowie, burmistrzowie i prezydenci miast
za swoją pracę otrzymują wynagrodzenie, mandat sprawują więc „zawodowo”.
Inaczej jest w przypadku radnych. Na temat czerpania zysków z polityki pisał
znany niemiecki socjolog Max Weber [1998: 59-60] w swojej pracy Polityka
jako zawód i powołanie. Zauważył on, że człowiek może żyć albo dla polityki,
albo też z polityki. Jako kryterium rozróżnienia przyjął uczynienie z działalności politycznej stałego źródła dochodów. To kryterium może być bezpośrednio zastosowane w przypadku monokratycznych organów wykonawczych,
jednakże w przypadku radnych sprawa nie jest tak oczywista. Przysługujące
im diety są zdecydowanie niższe niż uposażenie prezydentów i mają charakter
zwrotu kosztów wykonywania mandatu, a nie wynagrodzenia za świadczoną
pracę. Z radnym gminy nie nawiązuje się bowiem stosunku pracy w urzędzie
gminy, w której sprawuje swój mandat, jest to nawet surowo zakazane9.
9 Art. 24a. Ustawy o samorządzie gminnym głosi, że „Z radnym nie może być nawiązywany
58
CZĘŚĆ I
Gospodarz miasta – menadżer i polityk
Andrzej K. Piasecki [2006: 5], autor książki pt. Menadżer i polityk.
Wójt, burmistrz, prezydent miasta uważa, że „Lokalne wspólnoty zawsze
posiadały swoich przywódców. Zakres ich władzy różnił się w zależności od
terytorium, na którym działali oraz czasów, w jakich żyli. Jednak najczęściej
musieli oni łączyć w sobie dwie podstawowe cechy dobrego lidera: zdolności menadżerskie i polityczne”. Wójt, burmistrz, prezydent, jako menadżer
musi posiadać umiejętność sprawnego gospodarowania, zarządzania,
kierowania realizacją zadań ekonomicznych. Menadżer to gospodarz,
zarządca. Jako polityk natomiast, jest osobą czynnie uczestniczącą w życiu
publicznym, aktywnym podmiotem lokalnej sceny politycznej.
Próbę określenia teoretycznych koncepcji zarządzania miastami
w polskich warunkach podjęli się Paweł Swianiewicz, Urszula Klimska
i Adam Mielczarek [2004: 33-34]. Wzorując się na Peterze Johnie, opublikowali oni przegląd teorii klasyfikujących style przywództwa w samorządzie terytorialnym na świecie, wskazując na ich cztery rodzaje. Po pierwsze,
na styl zachowawczy, w którym przywódca jest słaby politycznie, uzależniony od swego zaplecza partyjnego, skłonny do utrzymania status quo,
z powodzeniem łączący jednak rolę szefa ugrupowania politycznego
i burmistrza. Po drugie, na styl koncyliacyjny, gdzie lider realizuje swoją
misję we współpracy z innymi podmiotami lokalnego życia publicznego,
posiada duże możliwości adaptacyjne w zmieniających się warunkach politycznych, ale ma kłopoty z tworzeniem silnego i spójnego systemu podejmowania decyzji. Po trzecie, styl bossowski, w którym odnajdujemy silnego
i zdeterminowanego przywódcę, opierającego się głównie na realizacji określonych programów, przeciwnika szerokich koalicji i innowacji. Ostatni ze
wskazanych stylów to tzw. styl wizjonerski, gdzie silny przywódca buduje
trwałe koalicje, wdraża innowacje, a także przełamuje istniejące schematy.
Czyżby właśnie od przyjętego stylu przywództwa w dużej mierze
zależeć miało to, jak będzie układała się współpraca pomiędzy radnymi
a organem wykonawczym w gminie? Oznacza to, iż nie ustawa, a pragmatyka
i przypadek częstokroć miałyby wpływ na owe relacje, co jest zdecydowanie
negatywną konsekwencją przyjętego przez ustawodawcę rozwiązania.
stosunek pracy w urzędzie gminy, w której radny uzyskał mandat. Radny nie może
pełnić funkcji kierownika gminnej jednostki organizacyjnej oraz jego zastępcy.”
59
Vademecum Śląsk: wybory samorządowe 2014 w województwie śląskim
Zakończenie
Władze samorządów terytorialnych odpowiedzialne są za rozwój
swoich jednostek administracyjnych. Aktywna i skuteczna polityka lokalna
przyczynia się nie tylko do rozwoju społeczno-gospodarczego samej jednostki
samorządowej i wzrostu poziomu życia jej mieszkańców, również „państwo
stojące siłą samorządów i wspomagające ich rozwój samo przez się staje się
silniejsze ekonomicznie i gospodarczo” [Śniecikowski 2014:125]. Od kondycji
polskich samorządów zależy więc w dużej mierze stan całego kraju.
W tym kontekście bardzo zasadne wydaje się pytanie o praktykę
stosowania ustawy o samorządzie gminnym, a szczególnie o to, kto tak
naprawdę rządzi naszymi miastami? Wprowadzenie w 2002 roku ustawy
o bezpośrednim wyborze wójta, burmistrza i prezydenta miasta, mimo że
z punktu legislacyjnego stanowiło prosty zabieg polegający na zastąpieniu
kolegialnego „zarządu” monokratycznym „wójtem” spowodowało niezwykle
istotne konsekwencje prawne i polityczne [Dąbek 2004: 39]. Przyczyniło się
do znaczącej zmiany pozycji prawnej organu wykonawczego, m.in. spowodowało, że wójtowie gmin, burmistrzowie i prezydenci miast zostali
częściowo uwolnieni z zależności partyjno-politycznych. Nie ulega wątpliwości, że wójt, burmistrz lub prezydent jest obecnie najsilniejszym i najbardziej znaczącym ogniwem w obszarze miejskiej polityki. Jak wskazuje praktyka stosowania ustawy, to od niego, a nie od kolegialnej rady zależą główne
kierunki rozwoju jednostki samorządowej. Jego doświadczenie, otoczenie
polityczne, a nawet cechy osobowe mają znaczący wpływ na styl i przyjęte
zasady zarządzania, determinują też często charakter relacji z organem
stanowiącym. Częstokroć jest to niestety relacja konfliktowa. Chyba trudno
nie zgodzić się więc z twierdzeniem Ralfa Dahrendorfa, iż „głównym czynnikiem warunkującym konflikty jest nierówny podział władzy w społeczeństwie. Strukturalnym źródłem konfliktów grupowych jest układ ról społecznych i związanych z nimi oczekiwań dotyczących dominacji i podległości”
[Sobkowiak 1999: 121]. Konflikty rodzą się więc tam, gdzie rzadkie zasoby
są dzielone bez wystarczających argumentów na temat prawomocności
danego podziału [Białyszewski 1983: 229]. Podobnie jest w przypadku
konfliktów politycznych, które mogą pojawić się na linii organ stanowiący –
organ wykonawczy w gminie. Wśród czynników ich genezy wskazać należy
m.in. „dostęp i poziom partycypacji w sprawowaniu władzy i wpływie politycznym” [Sobkowiak 1999: 127].
Obserwując życie polityczne, zarówno mniejszych, jak i tych większych miast, nasuwa się refleksja, że rady są obecnie sprowadzane jedynie
do roli biernych obserwatorów życia politycznego, stanowiących swoistą
enklawę wśród prezydenckich „sieci uzależnień osobistych, gdzie nie ma
60
CZĘŚĆ I
szans na przebicie układu” [Młodzi nie chcą żyć w państwie absurdu]. Radni
z „koalicji” poddają się bowiem woli politycznego lidera (często prezydenta
miasta), a radni z „opozycji” mają zbyt mało narzędzi, żeby realnie wpływać
na przebieg procesu decyzyjnego. W opinii Jerzego Stępnia: „Mamy
w gminach władzę jednego człowieka: wójta, burmistrza lub – w wypadku
dużych miast – prezydenta” [Samorząd nam się wykoślawił]. Nie taka była
chyba wola ustawodawcy, ale to czas pokaże, w którym kierunku podąży
konieczna reforma samorządowa.
Bibliografia
Agopszowicz Antoni, Gilowska Zyta (1999), Ustawa o gminnym samorządzie
terytorialnym. Komentarz, Warszawa: Wydawnictwo C.H. Beck.
Antoszewski Andrzej (2008), Istota władzy samorządowej, [w:] E. Ganowicz
i L. Rubisz (red.), Polityka lokalna – właściwości, determinanty,
podmioty, Toruń: Wydawnictwo Adam Marszałek.
Białyszewski Henryk (1983), Teoretyczne problemy sprzeczności i konfliktów
społecznych, Warszawa: Wydawnictwo Naukowe PWN.
Chmielnicki Paweł (2004), Określenie relacji pomiędzy organami gminy
– wybrane zagadnienia, [w:] S. Michałowski, A. Pawłowska (red.),
Samorząd lokalny w Polsce. Społeczno-polityczne aspekty funkcjonowania, Lublin: Wydawnictwo Uniwersytetu Marii Curie-Skłodowskiej.
Dahrendorf Ralf (1975), Teoria konfliktu w społeczeństwie przemysłowym,
[w:] W. Derczyński, A. Jasińska-Kania, J. Szacki (red.), Elementy teorii
socjologicznych, Warszawa: Wydawnictwo Naukowe PWN.
Dąbek Dorota (2004), Pozycja prawna wójta (burmistrza, prezydenta)
w zreformowanym samorządzie gminnym, [w:] Samorząd lokalny
w Polsce. Społeczno-polityczne aspekty funkcjonowania, S. Michałowski,
A. Pawłowska (red.), Lublin: Wydawnictwo Uniwersytetu Marii
Curie-Skłodowskiej.
de Tocqueville Alexis (2005), O demokracji w Ameryce, Warszawa: Fundacja
Aletheia.
Deutsch Morton (2005), Współpraca i rywalizacja, [w:] M. Deutsch,
P.T. Coleman (red.), Rozwiązywanie konfliktów. Teoria i praktyka,
Kraków: Wydawnictwo Uniwersytetu Jagiellońskiego.
Dolnicki Bogdan (2012), Samorząd terytorialny, Warszawa: Oficyna Wolters
Kluwer Business.
Dziennik Ustaw 1990, Nr 16, poz. 95. Ustawa z dnia 8 marca 1990 r. o samorządzie terytorialnym.
61
Vademecum Śląsk: wybory samorządowe 2014 w województwie śląskim
Dziennik Ustaw 1944, Nr 14, poz. 74. Dekret Polskiego Komitetu
Wyzwolenia Narodowego z dnia 23 listopada 1944 r. o organizacji
i zakresie działania samorządu terytorialnego.
Dziennik Ustaw 1944, Nr 5, poz. 22. Ustawa z dnia 11 września 1944 r.
o organizacji i zakresie działania rad narodowych.
Dziennik Ustaw 1950, Nr 14, poz. 130. Ustawa z dnia 20 marca 1950 r.
o terenowych organach jednolitej władzy państwowej.
Dziennik Ustaw 1994, Nr 124, poz. 607 ze sprostowaniem. Europejska Karta
Samorządu Lokalnego sporządzona w Strasburgu 15 października 1985 r.
Dziennik Ustaw. 1995, Nr 124, poz. 601. Ustawa z dnia 29 września 1995 r.
o zmianie ustawy o samorządzie terytorialnym oraz niektórych innych
ustaw.
Dziennik Ustaw 1997, Nr 78, poz. 483. Konstytucja Rzeczypospolitej Polskiej
z dnia 2 kwietnia 1997.
Dziennik Ustaw 2002, Nr 113, poz. 984. Ustawa z dnia 20 czerwca 2002 r.
o bezpośrednim wyborze wójta, burmistrza i prezydenta miasta.
Dziennik Ustaw 2011, Nr 21, poz. 112. Ustawa z dnia 5 stycznia 2011 r. –
Kodeks wyborczy.
Garlicki Leszek (2008), Polskie prawo konstytucyjne. Zarys wykładu,
Warszawa: Liber.
Golec Agnieszka (2002), Konflikt polityczny: myślenie i emocje. Raport
z badania polskich polityków, Warszawa: Wydawnictwo Akademickie
DIALOG.
Janik Krzysztof (2007), Bezpośrednie wybory wójtów, burmistrzów i prezydentów miast, [w:] J. Marszałek-Kawa, Samorząd terytorialny. Studium
politologiczne, Toruń: Dom Wydawniczy Duet.
Kasiński Michał (2009), Monizm i pluralizm władzy lokalnej. Studium
prawno-polityczne, Łódź: Wydawnictwo Uniwersytetu Łódzkiego.
Król Janusz (2014), Młodzi nie chcą żyć w państwie absurdu, „Wspólnota”,
nr 2/1138.
Malec Jerzy, Malec Dorota (2000), Historia administracji i myśli administracyjnej, Kraków: Wydawnictwo Uniwersytetu Jagiellońskiego.
Marszałek-Kawa Joanna (2007), Wstęp, [w:] J. Marszałek-Kawa, Samorząd
terytorialny. Studium politologiczne, Toruń: Dom Wydawniczy Duet.
Mucha Janusz (2011), Jak badać dynamikę i konflikt w społeczeństwie
polskim, „Studia Socjologiczne”, nr 1/2011(200).
Nowakowska A. (2014), Samorząd nam się wykoślawił, „Gazeta Wyborcza”,
11.11.
Piasecki Andrzej K. (2002), Władza w samorządzie terytorialnym III RP. Teoria
i praktyka kadencji 1990-2002, Zielona Góra: Wydawnictwo „Tęcza”.
62
CZĘŚĆ I
Piasecki Andrzej K. (2006), Menadżer i polityk. Wójt, burmistrz, prezydent
miasta, Kraków: Wydawnictwo Profesja.
Sartori Giovanni (1994), Teoria demokracji, Warszawa: Wydawnictwo
Naukowe PWN.
Skrzypiec Ryszard (2011), Konflikt lokalny motorem partycypacji społecznej
i skutkiem zmiany – analiza wybranych przypadków: Oświęcim, Bieruń, Las
i Kobiór, [w:] B. Lewenstein, J. Schindler, R. Skrzypiec (red.), Partycypacja
obywatelska i aktywizacja w rozwiązywaniu problemów społeczności
lokalnej, Warszawa: Wydawnictwo Uniwersytetu Warszawskiego.
Sobkowiak Leszek (1999), Konflikt polityczny – analiza pojęcia, [w:]
A.W. Jabłoński, L. Sobkowiak (red.) Studia z teorii polityki. Tom 1.
Wrocław: Wydawnictwo Uniwersytetu Wrocławskiego.
Swaniewicz Paweł, Klimska Urszula, Mielczarek Adam (2004), Nierówne
koalicje – liderzy miejscy w poszukiwaniu nowego modelu zarządzania
rozwojem, Warszawa: Scholar.
Śmigielska Joanna (2004), Teatr władzy lokalnej, Warszawa: Trio.
Śniecikowski Wiesław (2014), Realizacja zadań publicznych przez samorządy
lokalne i regionalne w sytuacji kryzysu ekonomicznego państwa, [w:]
W. Mikułowski, A. Jezierska (red.), Administracja publiczna wobec
wyzwań kryzysu ekonomicznego i jego konsekwencji społecznych,
Warszawa: Krajowa Szkoła Administracji Publicznej.
Turner Jonathan H. (2005), Struktura teorii socjologicznej, Warszawa:
Wydawnictwo Naukowe PWN.
Turska-Kawa Agnieszka (2013), Reactive political leadership, „Political
Preferences”, nr 4.
Weber Max (1998), Polityka jako zawód i powołanie, Kraków-Warszawa:
SIW ZNAK, Fundacja im. Stefana Batorego.
Źródła internetowe:
CBOS 148/2014. Komunikat z badań CBOS nr 148/2014: Ranga wyborów
samorządowych i zainteresowanie decyzjami władz różnych szczebli,
http://www.cbos.pl/SPISKOM.POL/2014/K_148_14.PDF (8.12.2014).
63
Maciej Marmola
Porównanie skuteczności referendów
lokalnych w sprawie odwołania organów
samorządu terytorialnego w Polsce
i województwie śląskim
Referendum stanowi współcześnie jedną z podstawowych form
bezpośredniego decydowania obywateli o sprawach publicznych, zarówno
na poziomie państwa, jak i w obrębie wydzielonych w nim jednostek
terytorialnych. W dobie demokracji przedstawicielskiej państwa Europy
Zachodniej, z wyjątkiem Szwajcarii i Lichtensteinu, rzadko stosują jednak
referendum na szczeblu krajowym [Olejniczak-Szałowska 1993: 52; MusiałKarg 2008]. Znacznie częściej odwołują się do woli obywateli na poziomie
wspólnot lokalnych. Z podobnym zjawiskiem mamy do czynienia w warunkach polskich, gdzie od czasów przemian ustrojowych przeprowadzono
przeszło 700 referendów lokalnych. Zdecydowana większość dotyczyła
odwołania organów przedstawicielskich wyłonionych w wyborach bezpośrednich. Mimo przeszło dwóch dekad doświadczeń związanych z referendum odwoławczym, skuteczność tej instytucji nie zwiększyła się istotnie
w stosunku do poziomu z początku XXI stulecia.
Celem niniejszego artykułu jest ukazanie praktycznego aspektu funkcjonowania instytucji referendum lokalnego w sprawie odwołania organów
pochodzących z wyborów bezpośrednich, ze szczególnym uwzględnieniem
zmian legislacyjnych zachodzących w tym zakresie. Z tego względu analiza
podzielona została na dwa okresy: lata 1992-2002 oraz 2003-2014. Cezurę
oddzielającą przedstawione daty stanowi uchwalenie ustawy o bezpośrednim wyborze wójtów, burmistrzów i prezydentów miast, która niewątpliwie wpłynęła na polską praktykę referendalną na poziomie lokalnym.
W drugiej części analizy wnioski z badań inicjatyw referendalnych
zostaną porównane z danymi dotyczącymi referendów odwoławczych
w województwach bielskim, częstochowskim oraz katowickim (do 31 XII
1998 roku) oraz województwie śląskim w latach 1999-2014.
65
Vademecum Śląsk: wybory samorządowe 2014 w województwie śląskim
Ewolucja uregulowań prawnych w zakresie referendum lokalnego
Początek instytucji referendum lokalnego w polskim porządku
prawnym związany był z uchwaleniem ustawy z dnia 6 maja 1987 r.
o konsultacjach społecznych i referendum. Jej realne funkcjonowanie zostało
jednak umożliwione dopiero po przemianach ustrojowych zapoczątkowanych w 1989 roku, a przede wszystkim restytucji samorządu terytorialnego1.
Zmiany te miały początkowo skromny wymiar. W ustawie z 8 marca 1990 r.
o samorządzie terytorialnym wymieniono jedynie rodzaje referendów.
Mogły one zostać przeprowadzone w sprawie odwołania rady gminy/
miasta przed upływem kadencji oraz w sprawach samoopodatkowania na
cele publiczne (referenda obligatoryjne), a także w każdej innej sprawie
ważnej dla gminy (referenda fakultatywne). W pierwotnej wersji ustawy
referendum gminne mogło być zainicjowane na wniosek rady bądź 10%
mieszkańców uprawnionych do głosowania, a jego ważność była uzależniona od 30% frekwencji. Wyjątkiem w tym względzie było referendum
w sprawie odwołania rady gminy, w której progi te wynosiły odpowiednio
do 20 i 50% [Piasecki 2003: 64]. Wynik referendów w sprawie samoopodatkowania miał być rozstrzygający, gdy za jedną z opcji opowiedziało się 2/3
jego uczestników. W pozostałych przypadkach do rozstrzygnięcia potrzebne
było uzyskanie więcej niż połowy ważnych głosów.
Zapisy w ustawie samorządowej nie umożliwiały jednak praktycznego wykorzystania instytucji referendum na szczeblu gminnym [Piasecki
2004: 76]. Podstawę prawną na dobre wprowadzającą tę formę demokracji
bezpośredniej stanowiła dopiero ustawa z 11 października 1991 roku o referendum gminnym, określająca jego zakres i tryb przeprowadzenia. Ważnym
postanowieniem zawartym w tym akcie prawnym było ujednolicenie
dotychczasowych progów referendalnych do odpowiednio 10% (wniosek)
oraz 30% (wymóg frekwencyjny). Rok później instytucja referendum lokalnego znalazła swoje potwierdzenie w przepisach rangi konstytucyjnej2.
Pierwsze lata praktycznego wykorzystania instytucji referendum gminnego ukazały słabości obowiązujących regulacji prawnych.
1 Według przepisów z 1987 roku inicjatorem referendum lokalnego mogły być jedynie
terenowe organy władzy i administracji państwowej, co w praktyce uniemożliwiało realne
wykorzystanie tej instytucji przez mieszkańców. Do wyborów czerwcowych z 1989 roku
odbyło się jedynie jedno takie głosowanie – w 1988 roku w Słubicach [Piasecki 2005 (1): 67].
2 Ogólna podstawa do organizowania referendum lokalnego zawarta została w art.
72 pkt 2 Ustawy Konstytucyjnej z dnia 17 października 1992 r. o wzajemnych
stosunkach między władzą ustawodawczą i wykonawczą Rzeczypospolitej Polskiej oraz
o samorządzie terytorialnym (Dz.U. 1992, Nr 84, poz. 426), w którym ustawodawca
stwierdzał: „Mieszkańcy mogą podejmować rozstrzygnięcia w drodze referendum
lokalnego. Warunki i tryb przeprowadzenia referendum lokalnego określa ustawa”.
66
CZĘŚĆ I
Brak ograniczeń czasowych w ustawie wpłynął negatywnie na funkcjonowanie samorządu terytorialnego. W wielu przypadkach zbieranie podpisów
rozpoczynano bowiem bezpośrednio po zakończeniu wyborów [Piasecki
2005 (1): 71]. Proceder ten ukróciła nowelizacja z 1995 roku, w której
znalazły się postanowienia uniemożliwiające zorganizowanie referendum
w sprawie odwołania rady przed upływem 12 miesięcy od dnia wyborów
(lub ostatniego referendum w tej sprawie) oraz gdy do upływu kadencji
zostało mniej niż 6 miesięcy. Dodatkowo, pozostawiono prawo inicjatywy
w tej sprawie wyłącznie mieszkańcom jednostki samorządu terytorialnego
[Sidor 2004: 188]. W obecnym stanie prawnym progi te wynoszą odpowiednio 10 i 8 miesięcy3.
Trwałe podstawy ustrojowe dla lokalnej demokracji bezpośredniej
ukształtowane zostały wraz z uchwaleniem Konstytucji RP z 2 kwietnia
1997 roku. W art. 170 ustawy zasadniczej potwierdzono prawo mieszkańców
do decydowania o sprawach wspólnoty samorządowej w drodze referendum.
Implementacja trójstopniowego podziału terytorialnego państwa
wymagała dookreślenia dotychczasowych przepisów w kontekście utworzonych powiatów i województw. Nastąpiło to na gruncie nowej, uchwalonej 15 września 2000 roku ustawy o referendum lokalnym4. Ustawodawca
szczegółowo unormował w niej proces przeprowadzenia referendum
(kampanię referendalną, uprawnienia inicjatora, sposób finansowania oraz
tryb ustalania i ogłaszania wyników). Z punktu widzenia niniejszego artykułu najważniejszą zmianą wydaje się przyznanie prawa inicjatywy referendalnej mieszkańcom powiatu i województwa. Progi referendalne w tych
przypadkach określono na poziomie odpowiednio 10% i 5% podpisów osób
uprawnionych do głosowania.
Od 2000 roku w przepisach dotyczących referendum lokalnego zaszły
dwie istotne zmiany. Pierwsza z nich wiązała się z uchwaleniem ustawy
z 20 czerwca 2002 roku o bezpośrednim wyborze wójta, burmistrza i prezydenta miasta, na mocy której rozszerzono zakres referendum odwoławczego
o powyższe organy przedstawicielskie. Dodatkowo, wprowadzono możliwość odwołania organu wykonawczego gminy na wniosek rady. W tym
przypadku, aby zapobiec upolitycznieniu instytucji referendum, określono,
że w razie negatywnego bądź nieskutecznego referendum, rada zostaje
rozwiązana z mocy prawa. Druga ze zmian wynikała z negatywnej recepcji
praktyki referendalnej, a konkretnie niskiej skuteczności tego mechanizmu5.
3 Art. 5 ust. 2 ustawy z dnia 15 września 2000 r. o referendum lokalnym.
4Termin „referendum lokalne” został w tym przypadku użyty w sposób szeroki,
obejmujący swoim zasięgiem zarówno wspólnoty lokalne (gminne i powiatowe),
jak i regionalne (wojewódzkie) [Olejniczak-Szałowska 2002: 36].
5 W uzasadnieniu projektu nowelizacji słusznie zwracano uwagę, że wymóg frekwencyjny
67
Vademecum Śląsk: wybory samorządowe 2014 w województwie śląskim
Z tego względu zdecydowano się na uzależnienie progu skuteczności referendum od poziomu frekwencji wyborczej w trakcie wyboru odwoływanego organu przedstawicielskiego, ustalając go na poziomie 3/5 liczby
wyborców biorących udział w tej elekcji. W przypadku pozostałych referendów (ws. samoopodatkowania i innych spraw ważnych dla wspólnoty
samorządowej) zachowano 30% wymóg frekwencyjny.
Referenda lokalne w sprawie odwołania organów jednostek samorządu
terytorialnego w latach 1990-2002
Pierwsze doświadczenia związane z funkcjonowaniem referendum
lokalnego wskazywały, że instytucja ta zostanie na trwałe wpisana w praktykę
polskiego samorządu terytorialnego. Jednocześnie, wydarzenia tego okresu
wskazywały, że jedynie referenda w sprawie odwołania rady gminy mobilizują do działania społeczności lokalne [Piasecki 2006 (1): 19]. Od uchwalenia
ustawy o referendum gminnym do końca kadencji 1990-1994 odbyło się takich
48 referendów w 30 województwach. Dodatkowo, na etapie przygotowania
wniosku i zbierania podpisów pojawiło się kolejne 28 inicjatyw, które jednak
w konsekwencji nie doprowadziły do zorganizowania referendum [Piasecki
2005 (2): 86]. Głównymi przyczynami referendów tej kadencji były lokalne
konflikty, częściej o zabarwieniu personalnym niż politycznym. Bardzo silny
impuls do rozpoczęcia procedury referendalnej stanowiła również chęć odwołania burmistrza6. W przypadku zdecydowanej większości wniosków referendalnych zarzuty stawiane przez inicjatorów miały charakter ogólnikowy7.
W trakcie pierwszej kadencji samorządu zanotowana została również
bardzo niska skuteczność referendów ws. odwołania rady – jedynie 3 z 48
takich inicjatyw (6,3%) doprowadziły do ponownych wyborów. Pierwsze
takie referendum odbyło się w gminie Różan, gdzie inicjatywa stanowiła
na poziomie 30% w części przypadków może przekraczać frekwencję zanotowaną
w trakcie wyboru organu [Druk sejmowy nr 3891].
6Do momentu uchwalenia ustawy o bezpośrednim wyborze wójtów, burmistrzów
i prezydentów miast jedynym możliwym sposobem wyrażenia niezadowolenia
mieszkańców z organu wykonawczego było referendum ws. odwołania rady. W momencie,
gdy okazywało się ono skuteczne, wybrany przez radę organ wykonawczy z mocy prawa
również tracił mandat.
7 Wśród przykładowych uzasadnień wniosku referendalnego można wyróżnić takie
motywy, jak: „szkodliwa tolerancja Rady Gminy dla niegospodarności wójta” (Myszeniec,
woj. ostrołęckie); „tłumienie inicjatywy, nieliczenie się radnych z wyborcami (Orneta,
woj. elbląskie); „arogancja i hipokryzja władzy” (Bielawa, woj. wałbrzyskie); „arogancja
i nieudolność, brak informacji i kontaktów z wyborcami” (Polanica Zdrój, woj. wałbrzyskie),
„niespełnienie obietnic wyborczych” (Stara Kamienica, woj. jeleniogórskie) [Piasecki 2005
(1): 73].
68
CZĘŚĆ I
formę sprzeciwu wobec bezpodstawnego odwołania burmistrza przez radę
miasta. Ostatecznie, w przeprowadzonym 17 stycznia 1993 roku głosowaniu
większość mieszkańców opowiedziała się za odwołaniem rady. Frekwencja
wyniosła 33,9%. Dwa inne skuteczne referenda tej kadencji odbyły się
w Rypinie i Chmielniku. W większości głosowań frekwencja była jednak
zdecydowanie niższa. W co trzecim referendum liczba uczestników okazywała się mniejsza od liczby podpisów zebranych przez inicjatorów8.
W latach 1994-1998 nastąpił przeszło dwukrotny wzrost liczby przeprowadzonych referendów odwoławczych (z 48 do 103 takich inicjatyw)
i trzykrotny wzrost skuteczności tej instytucji w porównaniu z poprzednią
kadencją9. Zwiększyła się również przeciętna frekwencja. Największym
udziałem mieszkańców charakteryzowało się referendum w gminie
Dziwnów, gdzie w głosowaniu ws. odwołania rady uczestniczyło 46,8%
uprawnionych. Uwidocznił się również terytorialny rozkład referendalnej aktywności, z przewagą województw na północy i zachodzie kraju.
Nie zmieniły się natomiast motywacje grup inicjujących referenda. W tym
względzie nadal dominowały przyczyny polityczne, a same referenda były
zwykle wynikiem podziału istniejącego w radzie, a nie inicjatywą grup spoza
lokalnych elit politycznych [Piasecki 2005 (2): 91-92].
Wprowadzenie trójstopniowego podziału administracyjnego
państwa oraz nowe prawo referendalne nie wpłynęły na przeniesienie
się praktyki referendalnej na wyższe szczeble samorządu terytorialnego.
W latach 1998-2002 odbyło się tylko jedno referendum ws. odwołania rady
powiatu – w Kamieniu Pomorskim. Oprócz tego, w siedmiu przypadkach
podejmowano próby podobnych inicjatyw w innych powiatach [Piasecki
2004: 88-89]. Po raz kolejny wzrosło natomiast zainteresowanie tą formą
demokracji w miastach i gminach. Łącznie w tej kadencji przeprowadzono 195 referendów odwoławczych, z czego 25 zakończyło się wynikiem
rozstrzygającym. Najczęściej do tej instytucji odwoływali się mieszkańcy
zachodniej części kraju oraz Małopolski [Piasecki 2005 (1): 75].
W kadencji 1998-2002 nastąpiły także zmiany w motywach korzystania z referendum odwoławczego. Obok dotychczasowego podłoża referendów (konflikty personalne, polityczne oraz niska kultura polityczna)
wzrosło znaczenie czynników natury ekonomicznej (utożsamianych
z rosnącą stopą bezrobocia) oraz społecznej (likwidacja szkół i ośrodków
zdrowia) [Piasecki 2005 (2): 99].
Doświadczenia z poprzednich lat wpłynęły również na większą
profesjonalizację zarówno inicjatorów, jak i aktorów politycznych.
8 Rekordowe w tym względzie było referendum w Ustce, w którym wzięło udział jedynie
304 mieszkańców, co oznaczało 2,45% frekwencję [Piasecki 2005 (2): 88].
9 Dane za: „Przegląd Wyborczy” 1998, nr 4.
69
Vademecum Śląsk: wybory samorządowe 2014 w województwie śląskim
Coraz częściej wykorzystywali oni lokalne media podczas kampanii referendalnej. Przeniesienie sporów politycznych na forum publiczne w wielu
przypadkach miało jednak negatywne skutki. Strony lokalnego konfliktu
częściej odwoływały się do prokuratury i sądu. Po raz pierwszy doszło nawet
do sądowego unieważnienia referendum10.
Tabela 1. Referenda w sprawie odwołania rady w liczbach i procentach
w kadencjach 1990-2002 (w nawiasie referenda skuteczne)
Kadencja
Gminy
Miastagminy
1990-1994
1994-1998
1998-2002
Razem
23 (1)
46 (5)
115 (18)
184 (24)
3
6
3
12
Miasta Powiaty Razem Frekwencja Skuteczność
22 (2)
51 (4)
76 (7)
149 (13)
Źródło: [Piasecki 2006 (1): 19].
1
1
48 (3)
103 (9)
195 (25)
346 (37)
14,4%
16,4%
18,7%
-
6,3%
8,7%
12,8%
-
Pierwsza dekada funkcjonowania referendum lokalnego pokazała,
że instytucja ta wykorzystywana była przede wszystkim do odwołania
lokalnych władz. W tym okresie odbyło się 346 takich referendów. Jedynie
w 37 przypadkach udało się przekroczyć 30% frekwencję i doprowadzić
do zmiany organu stanowiącego. Analiza inicjatyw tego okresu wskazuje
na wysoki stopień upolitycznienia referendów. W większości przypadków
grupy inicjatywne tworzyła bowiem lokalna opozycja, a zarzuty stawiane
radzie miały charakter ogólnikowy. Analizując motywacje inicjatorów w tym
okresie, można wyróżnić trzy rodzaje referendów:
-- referenda motywowane politycznie – wynikające z zasadniczego
niezadowolenia co do układu panującego w radzie;
-- referenda będące skutkiem konfliktów interesów między radnymi,
w których opozycja w radzie odwoływała się do poparcia mieszkańców;
-- referenda wynikające z niskiej kultury prawnej mieszkańców gminy
– podstawę tego typu referendów stanowiło niezrozumienie przez
mieszkańców decyzji rady, np. dotyczących podwyżek opłat i podatków
[Sękowska 1996: 141-143].
W latach 1992-2002 referenda były przeprowadzane głównie
w gminach wiejskich i małych miastach. Wymóg zebrania 10% podpisów
mieszkańców uprawnionych do głosowania skutecznie blokował inicjatywy referendalne w dużych miastach, szczególnie w pierwszej połowie
lat 90. Największymi miastami, w których referendum doszło do skutku,
10
Do unieważnienia referendum ws. odwołania rady gminy doszło w Rybnie
(woj. warmińsko-mazurskie). Powodem decyzji sądu były niezgodne z prawem metody
stosowane podczas kampanii referendalnej [Piasecki 2004: 87].
70
CZĘŚĆ I
były Dąbrowa Górnicza, Jelenia Góra, Lubin i Zamość. Na etapie zbierania
podpisów zakończyły się natomiast inicjatywy w większych ośrodkach miejskich: Krakowie, Katowicach czy Gdańsku.
Referenda lokalne w sprawie odwołania organów jednostek samorządu
terytorialnego w latach 2003-2014
Pierwsze bezpośrednie wybory wójtów, burmistrzów i prezydentów
miast odbyły się pod koniec 2002 roku. Ze względu na wprowadzone dwa
lata wcześniej obostrzenia czasowe pierwsze referendum odwoławcze tej
kadencji mogło odbyć się w ostatnim kwartale 2003 roku.
Już na początku kadencji 2002-2006 uwidoczniło się zdominowanie
tego typu referendów inicjatywami ws. odwołania wójtów, burmistrzów
i prezydentów miast. Przedmiotem wszystkich trzech referendów z 2003 roku
było właśnie odwołanie organu wykonawczego (w tym dwa dotyczyły łącznego odwołania rady i burmistrza). Nie sprawdziły się natomiast opinie sugerujące, że modyfikacja prawa wyborczego spowoduje gwałtowny wzrost liczby
inicjatyw referendalnych. W trakcie całej kadencji odbyły się 92 referenda,
a więc o ponad połowę mniej niż w poprzednim czteroleciu. Przedmiotem
71 z nich było odwołanie organu wykonawczego (w tym 20 razy głosowano
nad odwołaniem tego organu łącznie z radą). Próg skuteczności referendum
udało się przekroczyć jedynie w 12 przypadkach (13%) [Węglarz 2007: 48].
Kadencja 2002-2006 po raz kolejny potwierdziła negatywne aspekty
związane z referendum lokalnym – jego upolitycznienie oraz wzrastający populizm, czego wyrazem był wzrost liczby miejscowości, w których
w niedługiej historii tej instytucji co najmniej dwa razy organizowano referendum odwoławcze [Piasecki 2006 (2)].
Odmieniła się natomiast tendencja związana z organizowaniem
referendów w małych jednostkach samorządu terytorialnego. Wśród
miast, w których mieszkańcy decydowali o losie swoich włodarzy, były:
Szczecin, Piotrków Trybunalski, Gorzów Wielkopolski, Grudziądz czy
Ostrowiec Świętokrzyski. W żadnym z przypadków nie uzyskano jednak
30% frekwencji, wymaganej dla ważności referendum [Tamże: 48-50].
Choć średni poziom frekwencji nie odbiegał znacząco od wyniku z poprzedniej kadencji (19%), to właśnie w tym okresie zanotowano rekordową
frekwencję w referendum ws. odwołania organu. Podczas przeprowadzonego 16 maja 2004 roku referendum w Kleszczowie do urn przybyło 71,97%
uprawnionych do głosowania [Maciąg 2013].
W kadencji 2006-2010 po raz pierwszy obowiązywał zmieniony
próg ważności referendum odwoławczego, co spowodowało niewielki
71
Vademecum Śląsk: wybory samorządowe 2014 w województwie śląskim
wzrost skuteczności tego mechanizmu. W 14 na 81 przeprowadzonych
w tym okresie referendach udało się przekroczyć wymóg frekwencyjny.
Co ciekawe, w jednym przypadku mieszkańcy zdecydowali o pozostaniu
swojego przedstawiciela na stanowisku. Miało to miejsce w przeprowadzonym 17 maja 2009 roku referendum ws. odwołania prezydenta Sopotu
– J. Karnowskiego. W sześciu przypadkach mieszkańcy decydowali o odwołaniu przy frekwencji niższej niż próg ważności obowiązujący do 2005 roku
[Informacja 2006-2010].
Wzrost skuteczności instytucji referendum nie był jedyną zmianą,
jaką przyniosła kadencja 2006-2010. W tym okresie po raz pierwszy doszło
do odwołania organu przedstawicielskiego w jednym z największych miast
Polski. W styczniu 2010 roku, przy 22,2% frekwencji, mieszkańcy Łodzi
zadecydowali o przedterminowym odwołaniu prezydenta J. Kropiwnickiego.
Odwołaniem organu wykonawczego zakończyły się także referenda w dwóch
innych większych miastach: Olsztynie i Częstochowie. Tym samym wprowadzenie elastycznego progu ważności referendum spowodowało, że instytucja
ta nie tylko stała się skuteczniejszym środkiem egzekwowania odpowiedzialności rządzących w jednostkach samorządu terytorialnego, ale przede
wszystkim, poprzez utrwalenie wśród rządzących przekonania o możliwości
ich odwołania, realnie przyczyniła się do podniesienia standardów rządzenia
[Glajcar 2010: 77].
Lata 2010-2014 były czasem obfitującym w kolejne przemiany
w praktyce referendalnej na poziomie lokalnym. W ostatniej kadencji zanotowano nieznaczny wzrost liczby przeprowadzonych referendów odwoławczych (122, z czego 20 skutecznych), co jednak nadal jest wynikiem
niższym niż liczba podobnych inicjatyw w rekordowej kadencji 1998-2002.
W tym okresie odbyło się również największe referendum odwoławcze
w historii tej instytucji – przeprowadzone 13 października 2013 roku referendum w sprawie odwołania Prezydenta m.st. Warszawy. Choć w głosowaniu tym wzięło udział niemal 340 tysięcy mieszkańców (frekwencja na
poziomie 25,66%), to nie udało się przekroczyć progu ważności referendum.
Inicjatywa ta wskazuje jednak na większą częstotliwość odwoływania się
do instytucji referendum w dużych ośrodkach miejskich. Znalazło to swoje
odzwierciedlenie w zmianach terytorialnego rozmieszczenia inicjatyw referendalnych. Mimo że nadal w tym względzie przeważają zachodnie rejony
Polski (woj. dolnośląskie i pomorskie), to coraz częściej do referendum
dochodzi w miastach położonych w woj. śląskim i mazowieckim.
72
CZĘŚĆ I
Tabela 2. Referenda odwoławcze w kadencjach 2002-2014
Kadencja
2002-2006
2006-2010
2010-2014
Razem
Tylko
Łączne
Tylko
odwołanie
odwołanie
odwołanie
organu
obu
rady
stanowiącego
organów
51
21
20
54
21
6
80
8
34
185
50
60
Razem
92
81
122
295
Frekwencja Skuteczność
19%
19%
17,7%
-
13%
17,3%
16,3%
-
Źródło: Opracowanie własne na podstawie danych zawartych w: [Węglarz
2007], [Referenda lokalne – raport Kancelarii Prezydenta RP] oraz
[Statystyka wyborów i referendów...].
Inicjatywy referendalne z lat 2003-2014 wskazują na stopniową
ewolucję tej instytucji, która jest widoczna w dwóch aspektach. Po pierwsze,
wprowadzenie ustawy o bezpośrednim wyborze organu wykonawczego
gminy (miasta) wpłynęło na zmianę przedmiotu referendum odwoławczego. Notowana w tym okresie znaczna przewaga referendów w sprawie
odwołania wójtów, burmistrzów i prezydentów miast wynika zasadniczo
z dwóch aspektów: socjologiczno-psychologicznego oraz normatywnego
[Sepełowski 2014]. Pierwszy z nich związany jest z psychologicznym mechanizmem polegającym na łatwiejszym przypisywaniu odpowiedzialności
za decyzje polityczne konkretniej jednostce niż organowi kolektywnemu.
Aspekt normatywny wynika natomiast z konstrukcji progu ważności referendum. W przypadku organu przedstawicielskiego wybranego w II turze
wymóg frekwencyjny odnosi się właśnie do ponownego głosowania (zazwyczaj charakteryzującego się niższym uczestnictwem), co zwiększa szanse
na skuteczność referendum. Po drugie, osłabieniu uległa tendencja do
przeprowadzania inicjatyw referendalnych w małych miastach i gminach.
Coraz częściej z tej formy demokracji bezpośredniej korzystają mieszkańcy
największych miast Polski.
Zmiana poziomu progu ważności referendum jedynie w niewielkim
stopniu wpłynęła na wzrost skuteczności tej instytucji (z 13 do ok. 17%).
Nieznaczny wpływ na praktykę referendalną miało również wprowadzenie
obostrzeń czasowych związanych z inicjatywą referendalną. Większość
takich inicjatyw nadal podejmowana jest bowiem w połowie kadencji samorządu (tabela 3).
73
Vademecum Śląsk: wybory samorządowe 2014 w województwie śląskim
Tabela 3. Praktyka referendum lokalnego w sprawie odwołania organu
przedstawicielskiego w latach 1992-2014
Nieważne
Ważne
Razem
Odsetek
ważnych
referendów
1992
23
-
23
0%
1993
22
3
25
12%
1994 – rok wyborczy
5
-
5
0%
1995
33
1
34
2,9%
1996
26
5
31
16,1%
1997
30
3
33
9,1%
1998 – rok wyborczy
-
-
-
-
1999
10
4
14
28,6%
2000
94
14
108
12,9%
2001
63
7
70
10%
2002 – rok wyborczy
3
-
3
0%
2003
2
1
3
33,3%
2004
48
9
57
15,8%
2005
28
2
30
6,7%
2006 – rok wyborczy
2
-
2
0%
2007
1
2
3
66,7%
2008
30
6
36
16,7%
2009
28
4
32
12,5%
2010 – rok wyborczy
9
1
10
10%
Rok
Liczba referendów
2011
-
-
-
-
2012
52
9
61
14,8%
2013
47
10
57
17,5%
2014 – rok wyborczy
3
1
4
25%
Źródło: Opracowanie własne.
Referenda odwoławcze w województwie śląskim
W pierwszej dekadzie po przemianach demokratycznych zapoczątkowanych w 1989 roku na terenach współtworzących dzisiejsze województwo śląskie z rzadka wykorzystywano instytucję referendum odwoławczego. Do czasu reformy administracji publicznej, wprowadzającej
trójszczeblowy samorząd terytorialny, na obszarze tym odbyło się jedynie
pięć takich referendów11. Małą popularność tej formy demokracji bezpo11Do analizy włączone zostały Chrzanów i Bukowno, które były wówczas częścią
74
CZĘŚĆ I
średniej można tłumaczyć wysokim progiem inicjatywnym, który skutecznie
utrudniał organizację referendum w dużych miastach konurbacji górnośląskiej. Jedynym większym ośrodkiem, w którym udało się doprowadzić
do głosowania ws. odwołania rady miasta była Dąbrowa Górnicza. Mimo
starań grupy referendalnej nie udało się jednak przekroczyć 30% frekwencji,
zapewniającej uzyskanie rozstrzygającego wyniku.
Pierwszy przypadek skutecznego referendum odwoławczego zanotowano dopiero w październiku 1999 roku, kiedy odwołano Radę Gminy
Ślemień. Przez kolejne 15 lat do procedury tej sięgano 28 razy, w pięciu
przypadkach doprowadzając do zmiany organu przedstawicielskiego
(tabela 4). Mimo mniejszej częstotliwości i skuteczności, średnia frekwencja
w referendum na terenie woj. śląskiego nie odbiegała znacząco od innych
części kraju12. Największą partycypacją mieszkańców charakteryzowało się
wspomniane referendum w Ślemieniu (46,98%) oraz to przeprowadzone
w Świerklanach (35,85%).
W latach 1990-2010 województwo śląskie należało do grupy województw, w których najrzadziej korzystano z instytucji referendum odwoławczego. Zdecydowanymi liderami w tym zakresie były tereny Ziem
Odzyskanych (dzisiejsze województwa: dolnośląskie, zachodniopomorskie i warmińsko-mazurskie) oraz województwo mazowieckie [Glajcar
2010: 80]. Ze znacząc�������������������������������������������������
ą������������������������������������������������
zmianą rozkładu geograficznego referendów odwoławczych mamy do czynienia w trakcie ostatniej kadencji samorządu.
Województwo śląskie stało się wówczas tym, w którym najczęściej uciekano
się do tego mechanizmu. Nie wiązało się to jednak z jego wyższą skutecznością. W latach 2010-2014 doszło do odwołania organów samorządu
w dwóch miastach: Bytomiu (prezydent i rada miasta) oraz Wojkowicach
(burmistrz).
Podobnie jak w innych częściach kraju, zarzuty stawiane
przez inicjatorów referendów dotyczyły zwykle sfery gospodarowania
mieniem gminnym, braku dyscypliny finansowej oraz wysokich podatków
i opłat lokalnych. Często powoływano się również na brak współpracy
organu stanowiącego z radą. To nie jedyna analogia do praktyki referendalnej w innych częściach kraju. W przypadku woj. śląskiego widoczne
są również dwie tendencje o zasięgu ogólnopolskim. Po pierwsze,
potwierdza się teza dotycząca wykorzystywania referendów odwoławczych przez opozycję wewnątrz organu stanowiącego. Najlepszym przykładem takiego stanu rzeczy jest trzykrotne referendum w gminie Ślemień
województwa katowickiego (obecnie terytorialnie przynależą do województwa
małopolskiego).
12Średnia frekwencja w latach 1992-2014 na tym obszarze wyniosła 16,81%.
75
Vademecum Śląsk: wybory samorządowe 2014 w województwie śląskim
oraz wielokrotne rozpoczynanie procedury referendalnej w trakcie jednej
kadencji13. Po drugie, niewielką popularnością cieszą się referenda w sprawach merytorycznych14.
Tabela 4. Praktyka referendum lokalnego w sprawie odwołania
organu przedstawicielskiego w województwach katowickim, bielskim,
częstochowskim (do 1998 r.) i w województwie śląskim (po 1999 r.)
Lp.
Miasto (gmina)
Data
1
2
3
4
5
Ślemień
Chrzanów
Bukowno
Szczyrk
Dąbrowa Górnicza
10.01.1993
16.07.1995
17.09.1995
14.01.1996
08.06.1997
Odwoływany
organ
rada gminy
rada miasta
rada miasta
rada miasta
rada miasta
6
Ślemień
17.10.1999
rada gminy
46,98%
7
8
Pszów
Rajcza
30.04.2000
14.05.2000
rada miasta
rada gminy
6,41%
12,11%
9
Świerklany
11.06.2000
rada gminy
35,85%
10
11
12
13
Kuźnia Raciborska
Siewierz
Goczałkowice-Zdrój
Mysłowice
03.06.2001
19.08.2001
05.09.2004
30.01.2005
14
Skoczów
06.11.2005
15
Miasteczko Śląskie
29.01.2006
16
Dąbrowa Zielona
21.11.2008
17
Szczekociny
08.02.2009
18
Gliwice
08.11.2009
rada miasta
rada miasta
rada gminy
prezydent
burmistrz
rada miasta
burmistrz
wójt
rada gminy
burmistrz
prezydent
rada miasta
6,41%
22,60%
18,00%
16,06%
18,90%
18,88%
19,17%
28,90%
28,82%
23,95%
11,74%
11,74%
19
Częstochowa
15.11.2009
prezydent
21,32%
20
Herby
15.11.2009
wójt
7,92%
21
Bytom
17.06.2012
prezydent
21,76%
rada miasta
21,76%
Frekwencja
7,50%
11,40%
13,40%
20,70%
28,60%
Ważność
referendum
nieważne
nieważne
nieważne
nieważne
nieważne
ważne
(odwołanie)
nieważne
nieważne
ważne
(odwołanie)
nieważne
nieważne
nieważne
nieważne
nieważne
nieważne
nieważne
nieważne
nieważne
nieważne
nieważne
nieważne
ważne
(odwołanie)
nieważne
ważne
(odwołanie)
ważne
(odwołanie)
13Przykładowo, w kadencji 2006-2010 trzykrotnie zainicjowano procedurę referendalną
w Gliwicach (ostatecznie doprowadzając do referendum ws. odwołania prezydenta
Z. Frankiewicza), a dwukrotnie w Będzinie. W kadencji 2010-2014 również trzykrotnie
zbierano podpisy pod odwołaniem prezydent Rudy Śląskiej – G. Dziedzic.
14 W latach 2006-2014 odbyło się zaledwie 11 takich referendów (w 3 uzyskano wiążący
wynik) w sprawach: gospodarki odpadami (5 z nich), podziału terenu gminy (3),
likwidacji straży miejskiej (2) oraz przyszłości zakładu opieki zdrowotnej (1).
76
CZĘŚĆ I
Frekwencja
16.09.2012
23.09.2012
30.09.2012
21.10.2012
Odwoływany
organ
prezydent
rada miasta
burmistrz
rada miasta
i gminy
prezydent
wójt
wójt
wójt
Wojkowice
28.10.2012
burmistrz
28,58%
29
Jeleśnia
25.11.2012
30
Wodzisław Śląski
9.06.2013
31
Koniecpol
9.06.2013
32
33
34
Zawiercie
Ślemień
Czeladź
16.06.2013
23.06.2013
08.12.2013
wójt
prezydent
rada miasta
burmistrz
rada miasta
prezydent
wójt
burmistrz
3,39%
14,95%
14,95%
25,14%
25,14%
8,89%
6,46%
17,92%
Lp.
Miasto (gmina)
Data
22
Ruda Śląska
24.06.2012
23
Koziegłowy
24.06.2012
24
25
26
27
Gliwice
Milówka
Zbrosławice
Rędziny
28
15,53%
15,52%
8,66%
Ważność
referendum
nieważne
nieważne
nieważne
8,66%
nieważne
6,87%
4,87%
10,02%
20,49%
nieważne
nieważne
nieważne
nieważne
ważne
(odwołanie)
nieważne
nieważne
nieważne
nieważne
nieważne
nieważne
nieważne
nieważne
Źródło: Opracowanie własne na podstawie danych Państwowej Komisji
Wyborczej.
Zakończenie
Przeszło dwadzieścia lat funkcjonowania referendum lokalnego
wpłynęło na ugruntowanie się tej formy demokracji bezpośredniej w naszym
kraju. Szczególne miejsce w polskiej praktyce politycznej ma referendum
w sprawie odwołania organów pochodzących z wyborów bezpośrednich.
Mimo zmian legislacyjnych instytucja ta wciąż charakteryzuje się niewielką
skutecznością. W okresie 1992-2014 jedynie 82 z 641 inicjatyw (12,8%)
doprowadziło do odwołania organu przedstawicielskiego. Wynika to
przede wszystkim z dwóch faktów. Po pierwsze, inicjatorami referendów są
zwykle lokalne elity polityczne, niezadowolone z konfiguracji podmiotów
na scenie politycznej. Wpływa to na mniejsze zaangażowanie mieszkańców
w kampanię referendalną oraz ich absencję podczas samego głosowania.
Jak wskazują dane z lat 1992-2014, większa skuteczność referendum notowana jest wtedy, gdy grupa inicjatywna pochodzi spoza samorządowych
struktur władzy, a jego podłożem nie jest konflikt natury personalnej czy
politycznej, lecz niezadowolenie z konkretnych decyzji podejmowanych
przez odwoływany organ. Po drugie, niska skuteczność referendów jest
77
Vademecum Śląsk: wybory samorządowe 2014 w województwie śląskim
ściśle powiązana ze słabością społeczeństwa obywatelskiego w naszym kraju,
co w konsekwencji powoduje brak zainteresowania społeczności lokalnych
problematyką samej wspólnoty (szczególnie sprawami politycznymi) oraz
jej niewielkie uczestnictwo w formach demokracji bezpośredniej. Niewiele
lepiej prezentują się dane dotyczące terenów dzisiejszego woj. śląskiego,
gdzie skuteczność referendum odwoławczego zanotowano jedynie w 5 z 34
przypadków (14,7%).
W tym kontekście należy się zastanowić nad sensownością zmian
legislacyjnych w zakresie referendum lokalnego proponowanych w ostatnich
latach, a w szczególności tym zaproponowanym przez Prezydenta RP w skierowanym do sejmu 30 sierpnia 2013 roku projekcie ustawy o współdziałaniu w samorządzie terytorialnym na rzecz rozwoju lokalnego i regionalnego oraz zmianie niektórych ustaw [Druk sejmowy nr 1699]. Podnosi on
obowiązujący wymóg frekwencyjny i uzależnia ważność referendum ws.
odwołania organu jednostki samorządu terytorialnego od uczestnictwa
co najmniej takiej liczby uprawnionych, jaka brała udział w wyborze tego
organu. Można przypuszczać, że takie działanie miałoby na celu zmniejszenie liczby referendów i wyeliminowanie tych inicjatyw, które nie wynikają z nieodpowiedniego kształtowania polityki lokalnej, lecz konfliktów
personalnych i politycznych na forum rady.
Zmiana ta niewątpliwie miałaby jednak negatywny skutek na praktykę referendalną. Przyjęcie projektu w takim brzmieniu spowoduje bowiem
zdecydowane zmniejszenie i tak niskiego poziomu skuteczności referendum.
Przykładowo, gdyby odnieść ten przepis do referendów przeprowadzonych
w latach 2006-2014, skuteczność inicjatyw ws. odwołania organu spadłaby do
poziomu poniżej 1%. Jeszcze gorzej prezentowałaby się sytuacja w woj. śląskim,
gdzie nie odnotowanoby skutecznego referendum. Takie rozwiązanie nie tylko
podważa więc sensowność instytucji referendum odwoławczego jako formy
decydowania obywateli o sprawach publicznych, ale również w praktyce oznacza
brak społecznej kontroli nad organami jednostek samorządu lokalnego.
Ograniczenie liczby referendów odwoławczych, spowodowane ewentualnym wprowadzeniem projektu prezydenckiego, byłoby niekorzystne
także z innego powodu. Należy bowiem pamiętać, że nieważne referendum
(czy też nawet inicjatywa zakończona na zbieraniu podpisów pod wnioskiem) może mieć korzystny wpływ na działanie organów samorządu jako
aspekt motywujący do wprowadzenia zmian w lokalnej polityce.
Niekorzystne wydają się również próby zwiększenia progu inicjatywnego w sprawie odwołania organu15.Należy bowiem pamiętać, że polskie
15Przykładem takiego działania może być uchwała Senatu RP z dnia 29 marca 2012 r.
w sprawie wniesienia do sejmu projektu ustawy o zmianie ustawy o referendum
lokalnym, zakładająca podniesienie progu inicjatywnego w gminnym referendum
78
CZĘŚĆ I
gminy należą do jednych z największych w Europie Środkowo-Wschodniej
[Swianewicz 2002: 7], a arena samorządowa traktowana jest przez wyborców
jako drugorzędna [Wojtasik 2010; Turska-Kawa 2010], co nawet przy
obecnym progu w dużym stopniu utrudnia zebranie podpisów pod wnioskiem referendalnym. Innego zdania są zwolennicy zwiększenia progu inicjatywnego, którzy motywują jego zasadność faktem, że w co piątym referendum
notowana jest niższa frekwencja niż 10% próg inicjatywny [Rulka 2014: 158].
Jak pokazuje praktyka polityczna, taka zmiana mogłaby jednak skutecznie
zablokować inicjatywy referendalne w większych jednostkach samorządu terytorialnego, co miało miejsce w pierwszych latach funkcjonowania tej instytucji. Podobna regulacja byłaby szczególnie niekorzystna dla woj. śląskiego,
w którym dominują duże ośrodki miejskie. Mogłaby ona ograniczyć i tak
niewielką liczbę referendów lokalnych na tym obszarze.
Nie oznacza to jednak, że obowiązujące regulacje nie powinny
podlegać nowelizacji. Wydaje się, że najkorzystniejszą zmianą dla referendum
odwoławczego byłoby zmniejszenie progu ważności (np. uzależnienie jej od
uczestnictwa co najmniej połowy uprawnionych biorących udział w wyborze
organu), a więc posunięcie zupełnie odwrotne zmianom postulowanym przez
organy centralne. Taka modyfikacja mogłaby przynieść dwie zasadnicze
korzyści. Po pierwsze, diametralnie zmieniłaby obraz kampanii referendalnej
i zmusiłaby lokalnych aktorów politycznych do aktywizacji grona swoich
zwolenników. W ten sposób ograniczeniu uległby powszechny proceder
nawoływania odwoływanych organów do braku uczestnictwa w referendum.
Po drugie, wpłynęłaby na znaczny wzrost skuteczności tej formy demokracji bezpośredniej, co z kolei przełożyłoby się na wzrost poczucia kontroli
społecznej nad wybranymi przedstawicielami oraz realny wpływ mieszkańców
na kierunki polityki na poziomie lokalnym i regionalnym, a należy pamiętać,
że właśnie to stanowi istotę każdego referendum.
Bibliografia
Glajcar Rafał (2010), Lokalne referendum odwoławcze jako reprobatywna odpowiedź społeczności lokalnych na niewłaściwą działalność organów samorządowych, [w:] M. Barański, A. Czyż, S. Kubas (red.), Rola samorządu
terytorialnego w modernizacji Polski, Katowice: Wyd. Naukowe Śląsk.
Musiał-Karg Magdalena (2008), Referendum w państwach europejskich,
Toruń: Adam Marszałek.
Olejniczak-Szałowska Elżbieta (1993), Prawo społeczności lokalnych do
rozstrzygania spraw w drodze referendum, „Samorząd Terytorialny”, nr 7.
odwoławczym z 10 do 15% mieszkańców uprawnionych do głosowania.
79
Vademecum Śląsk: wybory samorządowe 2014 w województwie śląskim
Olejniczak-Szałowska Elżbieta (2002), Referendum lokalne w świetle orzecznictwa polskiego, Warszawa: Difin.
Piasecki Andrzej (2003), Ewolucja referendalnego prawa w III RP, „Samorząd
Terytorialny”, nr 1-2.
Piasecki Andrzej (2004), Referendum w sprawie odwołania rady. Praktyka
kadencji 1990-2002, „Samorząd Terytorialny”, nr 7-8.
Piasecki Andrzej (2005) (1), Demokracja bezpośrednia w Polsce lokalnej –
błędny model, zła praktyka, „Studia Regionalne i Lokalne”, nr 3(21).
Piasecki Andrzej (2005) (2), Referenda w III RP, Warszawa: Wyd. Naukowe
PWN.
Piasecki Andrzej (2006) (1), Demokracja bezpośrednia w Polsce po 1989 roku,
„Przegląd Sejmowy”, nr 1(72).
Piasecki Andrzej (2006) (2), Referenda lokalne w Polsce jako przejaw populizmu czy społeczeństwa obywatelskiego?, [w:] M. Marczewsko-Rytko
(red.), Populizm na przełomie XX i XXI wieku. Panaceum czy pułapka
dla współczesnych społeczeństw?, Toruń: Adam Marszałek.
Referenda lokalne – raport Kancelarii Prezydenta RP, http://www.prezydent.
pl/kancelaria/dzialalnosc-kancelarii/art,905,raport-kprp-nt-referendow-lokalnych.html (7.09.2014).
Rulka Marcin (2014), Wymóg frekwencyjny w referendum w sprawie odwołania
organu samorządu terytorialnego, „Samorząd terytorialny”, nr 7-8.
Sepełowski Marcin (2014), Prezydencki projekt zmiany Ustawy o referendum lokalnym – krok w kierunku udoskonalenia instytucji czy próba
uciszenia wspólnot samorządowych?, „Zeszyt studencki kół naukowych
Wydziału Prawa i Administracji UAM”, nr 4.
Sękowska Elżbieta (1996), Referendum gminne, [w:] M.T. Staszewski,
D. Waniek (red.), Referendum w Polsce i w Europie Wschodniej,
Warszawa: ISP PAN.
Sidor Monika (2004), Referendum lokalne jako forma demokracji bezpośredniej, [w:] S. Michałowski, A. Pawłowska (red.), Samorząd lokalny
w Polsce, Lublin: Wyd. UMCS.
Swianiewicz Paweł (2002), Size of Local Governments: International Context
and Theoretical Framework, [w:] P. Swianiewicz, Consolidation or
Fragmentation? The Size of Local Governments in Central and Eastern
Europe, Budapest: Open Society Institute.
Turska-Kawa Agnieszka (2010), Percepcja istotności wyborów samorządowych a partycypacja polityczna, [w:] M. Barański, A. Czyż, S. Kubas
(red.), Rola samorządu terytorialnego w modernizacji Polski, Katowice:
Wyd. Naukowe Śląsk.
80
CZĘŚĆ I
Węglarz Barbara (2007), Referenda lokalne w sprawie odwołania jednostek samorządu terytorialnego czwartej kadencji (lata 2002-2006),
„Samorząd Terytorialny”, nr 7-8.
Wojtasik Waldemar (2010), Drugorzędność wyborów samorządowych w teorii
i badaniach empirycznych, [w:] M. Barański, A. Czyż, S. Kubas (red.),
Rola samorządu terytorialnego w modernizacji Polski, Katowice: Wyd.
Naukowe Śląsk.
Źródła internetowe:
Druk sejmowy nr 1699, http://orka.sejm.gov.pl/Druki7ka.nsf/0/
FAD897F9D8FE723AC1257BE300319B45/%24File/1699.pdf
(7.09.2014).
Druk sejmowy nr 3891, http://orka.sejm.gov.pl/Druki4ka.nsf/%28$vAllByUnid%29/E6C107C1D9059D60C1256FF80048D51F/$file/3981.pdf,
(7.09.2014).
Informacja o przeprowadzonych referendach w sprawie odwołania organów
samorządu terytorialnego w latach 1992 – 2006, http://pkw.gov.pl/
wydruk/type,artykul,id,4788.html?pdf (7.09.2014).
Informacja o zarządzonych i przeprowadzonych referendach w sprawie
odwołania organu samorządu terytorialnego przed upływem kadencji
(kadencja rad: 2006-2010), http://pkw.gov.pl/kadencja-2006-2010/
informacja-o-zarzadzonych-i-przeprowadzonych-referendachw-sprawie-odwolania-organu-samorzadu-terytorialnego-przeduplywem-kadencji-kadencja-rad-2006-2010-.html (7.09.2014).
Maciąg Anna (2013), Czy referendum lokalne w sprawie odwołania organu
samorządu terytorialnego przed upływem kadencji to efektywny instrument demokracji bezpośredniej?, http://www.bibliotekacyfrowa.pl/
Content/42868/02_Anna_Maciag.pdf (7.09.2014).
Statystyka wyborów i referendów w sprawie odwołania organów samorządu
terytorialnego przeprowadzonych w kadencji 2010-2014, http://www.
kadencja.pkw.gov.pl/se/pl/stats/0.html (7.09.2014).
81
CZĘŚĆ II:
Procesy odpartyjnienia organów
samorządu terytorialnego
i rozwój lokalnych komitetów wyborczych
w miastach województwa śląskiego
(1990-2014)
Bogusława Podsiadło
Lokalne komitety wyborcze w wyborach
samorządowych w Katowicach w 2014 roku na tle
ich genezy i historycznego rozwoju
Wprowadzenie
W wyniku zmian systemowych dokonano w Polsce w 1990 roku
reaktywacji samorządu terytorialnego, a w następnych latach w rezultacie jego modernizacji (w 1999 roku wprowadzono trzy jego szczeble,
a w 2002 roku bezpośrednie wybory wójtów, burmistrzów i prezydentów
miast) niebywale zyskał on na znaczeniu w realiach społecznego życia.
To bowiem w społecznościach lokalnych artykułowane są potrzeby
i interesy jednostek i grup, to tam powstają liczne stowarzyszenia, ruchy
społeczne, organizacje będące rezultatem społecznej mobilizacji. Poziom
lokalny i związane z nim środowisko zamieszkania to najbliższe otoczenie
człowieka i w nim szuka się możliwości realizacji różnorodnych potrzeb,
w tym również politycznych. Demokratyzacja polskiej rzeczywistości, nowe
reguły rywalizacji politycznej pozwoliły na zaistnienie w życiu politycznym
miast i gmin nowym podmiotom, w tym również lokalnym komitetom
wyborczym.
Stały się one – zwłaszcza w wyborach samorządowych – niewątpliwą konkurencją dla komitetów partii politycznych. Wykonując wszelkie
wyborcze czynności, wiele istotnych elementów w sposób wyraźny
różni jednak komitety lokalne od partii (w tym też przejawia się ich siła
i znaczenie), a w szczególności: a) charakter (organizacja, liczebność, nie są
silnie scentralizowane i zhierarchizowane, brak jest silnego zaplecza organizacyjnego, finansowego, ale też kadrowego); b) zasięg – mają wymiar
lokalny (regionalny), funkcjonują w obszarze miasta/gminy; c) program –
dotyczy lokalnego środowiska, brak jest odniesień i powiązań z partiami
politycznymi. Najogólniej można zatem określić lokalne komitety wyborcze
jako organizacje reprezentujące interesy i potrzeby określonej społeczności, działającej w lokalnej społeczno-politycznej przestrzeni1. Granice ich
1 W literaturze przedmiotu na określenie tych podmiotów polityki stosuje się również inne
terminy. Mirosława Grabowska nazywa te ugrupowania partiami lokalnymi, używając
85
Vademecum Śląsk: wybory samorządowe 2014 w województwie śląskim
aktywności, sposoby powoływania, zasady podejmowanych działań wyznaczają ustawy związane z wyborami do rad gmin, rad powiatów i sejmików
wojewódzkich oraz wyborem wójtów, burmistrzów i prezydentów miast2.
W wyborach samorządowych w listopadzie 2014 roku wybierano
rady gmin (ale też powiatów, sejmiki wojewódzkie) oraz wójtów, burmistrzów i prezydentów miast. Natomiast niniejszy tekst stanowi analizę
w tychże wyborach lokalnych komitetów wyborczych na katowickiej scenie
politycznej. Analiza ta została poprzedzona genezą lokalnych komitetów
w poszczególnych kadencjach samorządu od roku 1990. Dotyczy to przede
wszystkim wyboru do rady miasta, z uwzględnieniem wyboru prezydenta.
Lokalne komitety wyborcze w Katowicach w latach 1990-2010
W rodzącej się nowej polskiej demokracji, w warunkach postępującej
marginalizacji tradycyjnych partii i organizacji politycznych, w celu przeprowadzenia parlamentarnej kampanii wyborczej w 1989 roku powołano
Komitety Obywatelskie (KO) o solidarnościowym rodowodzie. W wyborach tych odniosły one niebywały sukces, obsadzając – przypomnijmy –
99 spośród 100 mandatów do Senatu oraz całą pulę mandatów przewidzianych w Sejmie, czyli 160 (całe 35%) [szerzej zob. np. Gebethner 1989].
Tendencja ta była również widoczna w pierwszych demokratycznych
wyborach samorządowych przeprowadzonych 27 maja 1990 roku, w których
uzyskały one w skali całego kraju 41,43% mandatów [szerzej zob. Raciborski
1997]. Powszechnie podkreślano wagę tego wydarzenia, w którym społeczeństwo skorzystało z przysługujących mu praw do wyłonienia swych przedstawicieli. Po raz pierwszy również w tych wyborach – także w województwie
tego terminu w podwójnym znaczeniu: 1) biorą one udział w wyborach lokalnych i nie
mają powiązań z partiami ponadlokalnymi, 2) partie lokalne traktuje jako reprezentantów
partii ogólnopolskich w społecznościach lokalnych [Grabowska, Szawiel 2000: 21-22].
Jacek Wódz z kolei komitety lokalne nazywa protopartiami miejskimi, które, jego
zdaniem, zyskują najczęściej formę pośrednią między stowarzyszeniami miejskimi
a partiami politycznymi. Budują one struktury typu stowarzyszeniowego, koncentrują
się głównie na problemach lokalnych (miejskich), zaś w trakcie ważnych wydarzeń
politycznych (w tym przede wszystkim wyborów lokalnych, ale i parlamentarnych)
zmieniają dyskurs ze stowarzyszeniowego na polityczny [Wódz 1998: 198]. Z kolei
Sylwester Wróbel w odniesieniu do komitetów lokalnych używa pojęcia miejskich partii
politycznych, wskazując na podobieństwo między lokalnymi podmiotami polityki,
a ogólnokrajowymi partiami politycznymi, biorąc pod uwagę ich dążenie do zdobycia
władzy w wyborach i utrzymania jej w trakcie kadencji [Wróbel 2005].
2 Są to: Ustawa z dnia 16 lipca 1998 r. Ordynacja wyborcza do rad gmin, rad powiatów
i sejmików województw (Dz.U. 2010, Nr 176, poz. 1190 – Tekst ujednolicony) oraz
Ustawa z 20 czerwca 2002 roku o bezpośrednim wyborze wójta, burmistrza i prezydenta
miasta (Dz.U. 2010, Nr 176, poz. 1191).
86
Część II
katowickim – oprócz komitetów obywatelskich bardzo wówczas popularnych, powstawały liczne komitety lokalne, stowarzyszenia, a także organizacje
o zasięgu regionalnym, jak Ruch Autonomii Śląska (styczeń 1990 roku) czy
Związek Górnośląski (październik 1989 roku). Te nowe inicjatywy różnych
grup obywateli, zyskując w skali ogólnopolskiej 37,92% mandatów, stały się
alternatywą wobec Komitetów Obywatelskich.
W województwie katowickim swoich kandydatów do rad zgłosiło 160 formacji, komitetów, partii, bloków, również obywatele zgłoszeni
indywidualnie. To obrazuje, jak dynamicznie zareagowało społeczeństwo
na możliwość tworzenia różnych ugrupowań i dowodziło istnienia prawdziwego pluralizmu w sferze lokalnej.
W Katowicach o względy wyborców zabiegało 189 kandydatów,
spośród których w 8 okręgach wybierano 55 radnych. Najliczniejsz��������
ą�������
reprezentację wystawiły Komitety Obywatelskie – ubiegały się o wszystkie
55 mandatów, następnie Niezależne Obywatelskie Forum Wyborcze – 28,
Konfederacja Polski Niepodległej (KPN) – 22, Społeczny Komitet Rozwoju
Katowic – 18, Stronnictwo Demokratyczne (SD) – 16, Związki twórcze – 10,
Polskie Stronnictwo Ludowe (PSL) – 8, Stowarzyszenie ,,PAX” – 6, Unia
Polityki Realnej (UPR) – 5, i inni. Frekwencja w województwie katowickim
wyniosła 39,76%, a wyborach głosowało 104 964 katowiczan na 261 774
uprawnionych do głosowania.
Wybory zdecydowanie wygrali kandydaci Komitetów Obywatelskich
,,Solidarność”, zdobywając 49 mandatów do rady miejskiej3. Mandaty
przypadły również: Społecznemu Komitetowi Rozwoju Katowic – 3,
Niezależnemu Obywatelskiemu Forum Wyborczemu – 2, KPN – 1.
Najmłodszy radny liczył 26 lat, a najstarszy 60.
Porażkę poniosły natomiast listy partyjne, których kandydaci nie
weszli do rady miasta, np. PSL, UPR czy Socjaldemokracja Rzeczypospolitej
Polskiej (SdRP), która w województwie katowickim zdobyła zaledwie
3 mandaty, a w skali kraju – 0,28%. Wobec takiej przewagi radnych wywodzących się z Komitetu Obywatelskiego ,,Solidarność”, zarówno przewodniczący rady (Zdzisław Jaskóła – wykładowca Politechniki Śląskiej),
jak i prezydent Jerzy Śmiałek reprezentowali ten komitet4.
3 Najmocniejszy w tych wyborach ruch ,,Solidarności” występował w tradycyjnej postaci jako
Komitet Obywatelski, ale także pod nieco innymi szyldami, aczkolwiek solidarnościowymi.
Na ogólną liczbę 2305 mandatów do obsadzenia w województwie katowickim 1521 zdobył
właśnie ten solidarnościowy blok, w tym: KO ,,Solidarność” – 944, KO – 371, Ruch
Społeczny Solidarność – 42, Sojusz KO i miejskich komitetów NSZZ – 35.
4 Po wyborach samorządowych w 1990 roku nie stworzono przejrzystych statystyk
wyborczych, tzn. skoncentrowano się jedynie na województwach, pomijając poziom
gmin, który stał się jednym z podstawowych elementów analizy w następnych wyborach.
Dane liczbowe odnośnie tych wyborów pochodzą z ,,Dziennika Zachodniego” nr 102
87
Vademecum Śląsk: wybory samorządowe 2014 w województwie śląskim
Drugie wybory samorządowe odbyły się 19 czerwca 1994 roku.
Komitety Obywatelskie w pierwszej połowie lat dziewięćdziesiątych zaczęły
wprawdzie powoli zanikać, ale to właśnie one zmobilizowały do działania
lokalne społeczności i przyspieszyły powstawanie nowych form politycznych
w postaci lokalnych komitetów5.
W maju, tuż przed wyborami samorządowymi, utworzono Katowickie
Porozumienie Samorządowe (KPS), w skład którego wszedł m.in. Katowicki
Komitet Obywatelski ,,Solidarność” z Herbertem Szafrańcem na czele.
Sygnatariuszami tego przedsięwzięcia były także: Bezpartyjny Blok Wspierania
Reform z Haliną Zajpeld, Cech Rzemiosł Różnych z Zygmuntem Grządzielem,
Partia Chrześcijańskich Demokratów (PChD) z Wojciechem Borońskim,
Stowarzyszenie Rodzin Katolickich Archidiecezji Katowickiej z Adamem
Wierzbickim, Szopienicki Komitet Obywatelski z Leonem Kotulskim, Gildia
Kupiecka z Waldemarem Klejnockim i Związek Górnośląski z Józefem
Kocurkiem. Inicjatorem tego porozumienia był Klub Inteligencji Katolickiej
w Katowicach z przewodniczącym Antonim Winiarskim, a jego celem było
utworzenie wspólnej listy w wyborach samorządowych. Zabieganie o warunki
życia i funkcjonowania miasta w oparciu o zasadę ,,dobra wspólnego” oraz
system wartości zakorzeniony w chrześcijaństwie i prawach człowieka to
podstawowe założenia programowe tego ugrupowania6.
W całym województwie katowickim wybierano 2483 radnych,
a 12 356 kandydatów umieszczono na 706 listach. Zwyciężyło Katowickie
Porozumienie Samorządowe, otrzymując 19 mandatów na 55 możliwych
do zdobycia. W Katowicach wszyscy członkowie dotychczasowego zarządu
zdobyli mandaty, co sprawiło, iż większość członków miejskiego establishmentu pozostała na stanowiskach7.
Na drugim miejscu uplasowała się Unia Wolności (UW) z 14 mandatami, natomiast na trzecim Sojusz Lewicy Demokratycznej (SLD) –
13 mandatów, 5 mandatów otrzymała Lokalna Wspólnota Samorządowa,
dwa Przymierze dla Katowic i po jednym Bezpartyjna Grupa Mieszkańców
oraz Towarzystwo Miłośników Giszowca. Dobry wynik Unii Wolności
oraz Sojuszu Lewicy Demokratycznej w tych wyborach dowodzi, iż swoje
miejsce na lokalnej scenie politycznej potwierdziły komitety partyjne8. Nie
(28.05.1990); nr 105 (31.05.1990); nr 107 (04.06.1990).
5Taka sytuacja miała miejsce np. w Chorzowie, gdzie grupa działaczy Komitetu
Obywatelskiego ,,Solidarność” powołała stowarzyszenie ,,Wspólnie dla Chorzowa”.
6 Zob. http://uranos.cto.us.edu.pl/~awini/kps.htm (10.12.2010).
7 Z list KPS startował Jerzy Śmiałek (prezydent), na którego głosowało 1167 mieszkańców.
Więcej głosów zdobył Wojciech Boroński (wiceprezydent), ale rekordzistą okazał się
Piotr Uszok, który otrzymał 1879 głosów.
8 W skali ogólnokrajowej w większości miast zwyciężył Sojusz Lewicy Demokratycznej,
uzyskując największą liczbę mandatów, a w 13 miastach ugrupowanie to dziesięciokrotnie
88
Część II
oznaczało to bezwzględnej dominacji list partyjnych. Jednocześnie bowiem
istotną rolę odegrały komitety lokalne (łącznie zdobyły one 28 mandatów),
a zwłaszcza zwycięstwo Katowickiego Porumienienia Samorządowego.
Wynik osiągnięty przez to ugrupowanie nie pozwolił mu wprawdzie na
samodzielne rządy, ale stał się znaczącym sygnałem poparcia dla lokalnej
formacji ze strony katowickiej społeczności. Odnotowano niezwykle niską
frekwencję wyborczą (w skali kraju 35,8%) – w Katowicach na 261 999
uprawnionych głosowała tylko jedna czwarta.
Rada miejska na pierwszym posiedzeniu wybrała swe władze oraz
prezydenta Katowic. Przewodniczącym rady został Franciszek Kotulski,
a prezydentem Henryk Dziewior9.
W kolejnych wyborach samorządowych 11 października 1998 roku
po raz pierwszy w historii III RP wybierano przedstawicieli do trzech
szczebli samorządu – gmin, powiatów i województw.
W Katowicach przyniosły one szeroką wyborczą ofertę. Z 537 kandydatów reprezentujących aż 11 zarejestrowanych komitetów wyborczych
wybierano – tak jak poprzednio – 55 radnych w 8 okręgach.
Władza w Katowicach przypadła ugrupowaniom posierpniowym.
Akcji Wyborczej Solidarność zabrakło tylko 2 głosów do bezwzględnej większości. Komitet ten w radzie miasta uzyskał 26 miejsc, z tego 18 radnych
pochodziło z Katowickiego Porozumienia Samorządowego, które tym razem
wystąpiło w ramach tego komitetu10. Z grona tych osób aż 10 znalazło się
w radzie miasta po raz trzeci (między innymi Wojciech Boroński wybrany
na przewodniczącego rady, członek PChD), a 7 po raz drugi. Widać więc,
iż lokalni działacze w tych wyborach znaleźli się na listach Akcji Wyborczej
Solidarność, uzyskując jednocześnie najlepszy wynik. Kolejne mandaty
przypadły następującym ugrupowaniom: Sojusz Lewicy Demokratycznej
– 17, Unia Wolności – 10, Stowarzyszenie Mieszkańców Katowic – 2.
Mandatów nie udało się zdobyć takim komitetom jak: Ruch Patriotyczny
Ojczyzna, Przymierze Społeczne PSL-UP-KPEiR, Stowarzyszenie Obrony
Interesów Lokalnych, KW Nasza Dzielnica, Zwykłe Sprawy Zwykłych Ludzi,
Dosyć, Partia Ludowo-Demokratyczna. Frekwencja wyborcza w województwie katowickim była jedną z niższych w kraju i wyniosła zaledwie 34%.
powiększyło liczbę radnych.
9Dane odnośnie wyborów samorządowych w 1994 roku pochodzą z ,,Dziennika
Zachodniego” nr 118 (20.06.1994); nr 119 (21.06.1994).
10W czasie trwania kadencji rady miejskiej w latach 1994-1998 do KPS przystąpiło
Katolickie Stowarzyszenie Młodzieży Archidiecezji Katowickiej (Krzysztof Mikuła)
oraz Civitas Christiana (Alfred Stenzel). Porozumieniem kierowała Rada Katowickiego
Porozumienia Samorządowego, którą tworzyli przewodniczący ugrupowań
wchodzących w jego skład.
89
Vademecum Śląsk: wybory samorządowe 2014 w województwie śląskim
Większościowa koalicja Akcji Wyborczej Solidarność i Unii Wolności
powołała 3 listopada na stanowisko prezydenta Piotra Uszoka (wiceprezydent poprzedniej kadencji)11.
Powyższe wybory samorządowe w regionie śląskim (jak i w całym
kraju) były niezwykle upolitycznione. Był to bowiem okres dominacji wielkich partii politycznych, a samorządowa elekcja utrwaliła jeszcze bardziej
podział sceny politycznej na dwa wielkie bloki: SLD – AWS. Liczyły się więc
wielkie partie polityczne, a nie lokalne komitety wyborcze, co zaczęło
wyraźnie przeczyć całej idei Polski samorządnej12.
Wybory samorządowe 27 października 2002 roku utrwaliły
powstały w poprzednich kadencjach układ personalny i znaczenie komitetu
lokalnego skupionego wokół prezydenta Piotra Uszoka.
W wyborach parlamentarnych, które odbyły się rok wcześniej,
KKW Akcja Wyborcza Solidarność Prawicy nie przekroczył w skali kraju
8-procentowego progu wyborczego. Lokalni działacze tej formacji w wyborach samorządowych zasilili komitety wyborcze. Weszli oni również
w skład komitetu, inicjatorem którego był Piotr Uszok i grupa radnych
startujących od początku reformy samorządowej z list ugrupowań niezależnych (zwłaszcza z Katowickiego Porozumienia Samorządowego), a nie
z list partii politycznych. Zastanawiano się nad nazwą nowej formacji,
chciano też wykorzystać popularność dotychczasowego prezydenta Piotra
Uszoka. W rezultacie użyczył on swego nazwiska i w 2002 roku utworzono KWW Forum Samorządowe i Piotr Uszok. Potrzeba integrowania
środowisk prawicowych oraz kontynuowania idei samorządności przyjętej
przez Komitety Obywatelskie i Katowickie Porozumienie Samorządowe –
jak powszechnie podkreślano – to zasadnicze przyczyny powstania tego
Komitetu. Warto przypomnieć, iż komitet ten uzyskał akceptację i poparcie
ze strony następujących organizacji i ugrupowań: Związek Górnośląski,
Klub Inteligencji Katolickiej w Katowicach, Prawo i Sprawiedliwość,
Stowarzyszenie Rodzin Katolickich Archidiecezji Katowickiej.
W wyborach samorządowych w 2002 roku dokonano nowego
podziału Katowic na pięć okręgów wyborczych, zgłoszono również
największą w dotychczasowej historii liczbę list (19), co dało ogółem
594 kandydatów na radnych i sprawiło, iż na jedno miejsce w Radzie
Miejskiej przypadało 20 chętnych. Rada liczebnie została zmniejszona do
31 członków, czyli o 24 mniej, niż w poprzednich omawianych kadencjach.
W tychże wyborach samorządowych KWW Forum Samorządowe
i Piotr Uszok odniosło zwycięstwo, uzyskując 16 mandatów w radzie miasta
11Dane pochodzą z ,,Dziennika Zachodniego” nr 239 (12.10.1998); nr 240 (13.10.1998).
12Sojusz Lewicy Demokratycznej wygrał wybory w 27 miastach, w 13 utworzył
samodzielne rządy.
90
Część II
na 31 możliwych do zdobycia (głosowało na nie 37,41%, wyborców).
W radzie znaleźli się jeszcze przedstawiciele trzech komitetów, a mianowicie: KW SLD-UP z 9 mandatami (18,36% głosów), KWW Platforma
Wyborcza Andrzeja Sośnierza z czterema (11,18%) oraz KW Stowarzyszenie
Mieszkańców Katowic z dwoma (7,66%). Większość nowo wybranych
radnych miała już za sobą samorządowe doświadczenie, a dwudziestu z nich
reprezentowało wyborców w radzie ostatniej kadencji.
Aż 15 komitetów wyborczych nie zdobyło mandatów, z czego większość niepartyjnych. W kolejności uzyskanych głosów były to: KW Liga
Polskich Rodzin (5,18%), KWW Unia dla Katowic (3,45%), KW Samoobrona
RP (3,17%), KWW Samorządowa Wspólnota Mieszkańców (2,90%),
KW Ruchu Autonomii Śląska (2,26%), KWW Michała Smolorza (2,10%),
KWW Antyklerykalna Polska (1,53%), KWW RAZEM POLSCE (1,05%),
KW Związku Zawodowego Pracowników Urzędu Marszałkowskiego
Województwa Śląskiego (0,60%), KWW Konfederacja Ruch Obrony
Bezrobotnych RP (1,21%), KW Stowarzyszenia Obrony Interesów Lokatorów
(0,58%), KW Polskiej Unii Gospodarczej (0,51%), KW Alternatywa Partia
Pracy (0,46%), KWW Gwarek (0,33%). Miejsce ostatnie i zaledwie 52 głosy
uzyskał KWW Klub Ludzi Pracy (0,06%).
W przeprowadzonych po raz pierwszy wyborach bezpośrednich
mieszkańcy Katowic wybierali również prezydenta miasta. Już w pierwszej turze zwyciężył Piotr Uszok, reprezentujący niepartyjne KWW Forum
Samorządowe i Piotr Uszok, uzyskując 63% poparcia, pokonując przy tym
11 kandydatów. W lokalnej prasie podkreślano, iż wynik wyborczy w wyborach prezydenckich był niespodzianką urastającą do rangi sensacji, a Piotr
Uszok po prostu znokautował rywali – drugi w kolejności Andrzej Sośnierz
otrzymał trzy razy mniej głosów13.
Wybory samorządowe 2002 roku wykazały zdecydowane poparcie
dla KWW Forum Samorządowe i Piotr Uszok i w rezultacie wytworzyła
się wyjątkowo wygodna sytuacja dla nowego (starego) prezydenta. Klub
radnych tego ugrupowania miał większość w radzie miasta, dzięki czemu
prezydent mógł przeforsować większość swoich pomysłów i zamierzeń.
Frekwencja wyborcza w Katowicach wyniosła 32,9% i była niższa w porównaniu z rokiem 1998 o 5% (niższą frekwencję od Katowic w innych miastach
wojewódzkich zanotowano tylko w Szczecinie – 32%, w Olsztynie – również
32% oraz we Wrocławiu – 32,5%). Natomiast w całym województwie
śląskim frekwencja wyniosła nieco więcej niż w Katowicach, bo 39,92%
[Mniej w urnach].
13Dane wyborów samorządowych z 2002 roku na podstawie: Wybory samorządowe 2006
i ,,Dziennik Zachodni” nr 253 (29.10.2002), nr 254 (30.10.2002), nr 255 (31.10.2002).
91
Vademecum Śląsk: wybory samorządowe 2014 w województwie śląskim
W wyborach 12 listopada 2006 roku 473 kandydatów do
31-osobowej rady miasta zarejestrowało jedenaście ugrupowań, w tym
trzy niepartyjne. Utrzymano podział miasta na pięć okręgów wyborczych, uprawnionych do głosowania było 260 015 osób, a frekwencja
wyniosła 37,99% (w województwie śląskim 39,98% – niższą miało tylko
województwo opolskie). W wyborach tych startujące komitety wyborcze
wykorzystały nowy mechanizm grupowania list w celu wspólnego uczestniczenia w podziale mandatów (np. dotyczyło to listy nr 2 i nr 4 oraz KW Ligi
Polskich Rodzin oraz KW Prawa i Sprawiedliwości, z kolei KW Platformy
Obywatelskiej RP wystartował razem z KW Stronnictwa Demokratycznego
i KW Unii Polityki Realnej – lista nr 5, nr 18, nr 19).
W poprzednich wyborach samorządowych osiągnięty przez komitet
Forum Samorządowe i Piotr Uszok bardzo dobry rezultat wyborczy sprawił,
iż w niezmienionej formule formacja ta wzięła udział w wyborach 2006 roku
(a także w następnych w 2010 roku). Na listy KWW Forum Samorządowe
i Piotr Uszok oddano najwięcej głosów (40,36%), a kandydaci tego ugrupowania zdobyli 14 mandatów. Z ich grona na przewodniczącego katowickiej
rady miejskiej został wybrany Jerzy Forajter. Do rady miasta swoich radnych
wprowadziły również: Platforma Obywatelska RP – 10 osób, co dało 26,44%
oddanych głosów, Prawo i Sprawiedliwość – 5 osób (15,52%) i odnotowując bardzo słaby wynik (11,90%) KKW SLD+SDPL+PD+UP Lewica
i Demokraci – 2 osoby (strata siedmiu mandatów).
W radzie nie znaleźli się przedstawiciele pozostałych ugrupowań,
czyli: Ligi Polskich Rodzin (1,98%), Samoobrony RP (1,21%), Unii Polityki
Realnej (1,18%), KW Krajowego Forum Bezrobotnych – Stowarzyszenie
Społeczne (0,50%), Polskiej Partii Pracy (0,47%), Stronnictwa
Demokratycznego (0,38%) oraz KWW Jana Początek ,,Region” (0,06%).
Już po pierwszej turze zakończyły się wybory prezydenckie. Spośród
dziewięciu kandydatów największą ilość głosów otrzymał dotychczasowy prezydent Piotr Uszok, reprezentujący KWW Forum Samorządowe
i Piotr Uszok. Głosowało na niego 70 771 uprawnionych do głosowania
mieszkańców Katowic, czyli 73,01%. Pozostali kandydaci (w tym sześciu
wysuniętych przez komitety partyjne) znaleźli się daleko za zwycięzcą,
a najlepszy z nich, Tomasz Szpyrka, zgłoszony przez KW Platforma
Obywatelska RP, uzyskał 10 741 głosów (11,08%). Była to niewątpliwie
porażka kandydatów wspieranych przez partie polityczne i triumf niezależnego Piotra Uszoka [Wybory samorządowe 2006].
Sukces komitetu Forum Samorządowe i Piotr Uszok wynikał z popularności prezydenta, ale uzyskany wynik w wyborach do rady miasta nie dał
już tej formacji bezwzględnej większości, jak to było w wyborach 2002 roku.
92
Część II
W związku z tym w radzie miasta ukształtowała się koalicja oparta na
stabilnym układzie większościowym, utworzonym przez radnych lokalnego
KWW Forum Samorządowe i Piotr Uszok oraz partyjnego komitetu Prawa
i Sprawiedliwości. W powszechnej opinii wynik ten wynikał z popularności
prawicowych partii – Platformy Obywatelskiej oraz Prawa i Sprawiedliwości,
i rywalizacji tych ugrupowań o ten sam elektorat.
Prezydentem miasta w rezultacie wyborów 2006 roku pozostał reprezentujący lokalny komitet Piotr Uszok, przedłużając swe rządy na kolejną
kadencję. Jego zastępcami natomiast zostali: Krystyna Siejna (piastująca to stanowisko już w dwóch poprzednich kadencjach – KWW Forum
Samorządowe i Piotr Uszok), Józef Kocurek (KWW Forum Samorządowe
i Piotr Uszok – wiceprezydent od 1998 roku), Michał Luty (PiS).
W porównaniu z poprzednią kadencją większość w radzie utraciło
Forum Samorządowe i Piotr Uszok, co przełożyło się na mało komfortową
sytuację prezydenta i oznaczało utratę samodzielnych rządów jego ugrupowania. Aczkolwiek zawarte porozumienie o współpracy pomiędzy dwoma
komitetami – KWW Forum Samorządowe i Piotr Uszok oraz KW Prawo
i Sprawiedliwość dało tej politycznej konfiguracji większość w katowickiej
radzie miasta, to układ ten poszerzono o wsparcie Platformy Obywatelskiej.
Z jej rekomendacji od 1997 roku kolejnym wiceprezydentem został
Arkadiusz Godlewski.
W Katowicach w wyborach samorządowych 21 listopada 2010 roku
swoje listy z kandydatami do rady miasta zarejestrowało dziewięć komitetów, w tym cztery komitety lokalne, czyli: KWW Studenci Śląscy, KWW
Razem w Przyszłość, KWW Przyjazna Dzielnica oraz KWW Forum
Samorządowe i Piotr Uszok. Ten ostatni był komitetem z tradycją, firmowanym przez prezydenta miasta, postać znaną na lokalnej scenie politycznej
od wielu lat, trzy pozostałe to nowe inicjatywy społeczne.
Pozostałe zarejestrowane komitety wyborcze to: Sojusz Lewicy
Demokratycznej, Polskie Stronnictwo Ludowe, Platforma Obywatelska
RP, Prawo i Sprawiedliwość, Ruch Autonomii Śląska (w sumie utworzono
33 listy wyborcze, a 349 kandydatów na radnych walczyło o 28 mandatów).
Nie wszystkie komitety wyborcze wyborców zarejestrowały swoje
listy w pięciu okręgach. Zrobił to tylko KWW Forum Samorządowe i Piotr
Uszok, zgłaszając ogółem 56 kandydatów, w tym 14 kobiet i 42 mężczyzn
o średniej wieku 49 lat. Jako jedyny lokalny, komitet ten wystawił również
listę z kandydatem na prezydenta.
Pozostałe trzy komitety zarejestrowały tylko po jednej liście kandydatów, na której znalazło się po pięć osób. KWW Studenci Śląscy zarejestrował listę w okręgu nr 1 (3 kobiety, 2 mężczyzn, średnia wieku 24 lata),
93
Vademecum Śląsk: wybory samorządowe 2014 w województwie śląskim
KWW Razem w Przyszłość w okręgu nr 4 (1 kobieta, 4 mężczyzn, średnia
wieku 43 lata) i również w tym okręgu KWW Przyjazna Dzielnica (2 kobiety,
3 mężczyzn, średnia wieku 40 lat) [Wybory samorządowe 2010].
Ważne z punktu widzenia niniejszych rozważań będzie tu przypomnienie genezy powstania tych czterech lokalnych komitetów wyborczych.
Informacje pochodzą między innymi z rozmów, które przeprowadziłam
wówczas z pełnomocnikami wyborczymi tych komitetów. KWW Studenci
Śląscy był nowym podmiotem, który po raz pierwszy uczestniczył w wyborach samorządowych. Inicjatywa jego powołania zrodziła się w grupie
studenckiej, a więc ludzi młodych, całkowicie spontanicznie – zaważyły tu
tylko więzi koleżeńskie, a główną rolę i największą aktywność w wykreowaniu
tej formacji wykazała Patrycja Pająk, absolwentka politologii Uniwersytetu
Śląskiego, kontynuująca jeszcze studia psychologiczne oraz Tomasz Moroń,
student Politechniki Katowickiej. Sami zainteresowani swój pomysł uczestnictwa motywowali potrzebą aktywności i ,,odmłodzenia samorządu”, chęcią
działania w celu poprawy miejskiej przestrzeni, aby ,,Katowice były miejscem
przyjemnym, w którym mieszkańcy będą spędzać czas nie tylko realizując się
zawodowo”, ale również miejscem przyjaznym dla studentów przyjezdnych,
spędzających tu znaczną część czasu w trakcie (najczęściej) pięcioletnich
studiów akademickich. Swoje szanse wyborcze ta pięcioosobowa grupa
studentów określiła jako ,,idealistyczne” (czytaj: nierealne), podkreślając przy
tym problemy z rozbudową struktury i pozyskaniem kandydatów na wyborcze
listy. Komitet został zarejestrowany 1 października 2010 roku.
Drugi z niepartyjnych komitetów, czyli KWW Razem w Przyszłość,
był również formacją niebiorącą udziału w wyborach samorządowych
w poprzednich kadencjach. Zawiązanie komitetu było rezultatem debat
wśród znajomych z osiedla, znających się z miejsca zamieszkania i wspólnej
niegdyś pracy zawodowej w byłej Hucie ,,Baildon”. Inicjatorem całego przedsięwzięcia był Jerzy Przybylski (emeryt), człowiek ze społecznikowską
duszą, działający już aktywnie w Stowarzyszeniu Obrony Praw Emerytów
i Rencistów, podkreślający bezpartyjność komitetu, a nawet opozycyjność w stosunku do partii politycznych. Zmiany w różnych dziedzinach
życia w społecznościach osiedlowych to zasadnicze wyzwanie i przyczyna
powstania tego komitetu. Aby tego dokonać, mieszkańcy – jego zdaniem –
winni zaufać osobom żyjącym obok nich i utożsamiającym się z problemami
środowiska, aniżeli członkom partii politycznych, realizującym wprawdzie
potrzeby lokalne, ale też interesy określonych opcji politycznych. Zostawmy
przeszłość i budujmy wspólnie z mieszkańcami nasze otoczenie – podkreślał
Jerzy Przybylski, który był także autorem nazwy komitetu (został on zarejestrowany 29 września 2010 roku).
94
Część II
Kolejny nowy podmiot – KWW Przyjazna Dzielnica – to obiekt
trudny do identyfikacji, mało aktywny. Sądzić można, iż jego powstanie
było inicjatywą oddolną, przejawem społecznej aktywności osób, które
znalazły się na liście wyborczej.
KWW Forum Samorządowe i Piotr Uszok stanowił kontynuację
inicjatywy zapoczątkowanej w wyborach 1994 jako Katowickie Porozumienie
Samorządowe, a w formule obecnej swoje listy w wyborach samorządowych
wystawia od 2002 roku, o czym już w niniejszym tekście była mowa wcześniej.
Lider tej formacji, Piotr Uszok, w wyborach samorządowych w 1990 roku
został wybrany do rady miasta, w latach 1994-1998 pełnił funkcję wiceprezydenta, zajmując się problematyką infrastruktury. 3 listopada 1998 roku
radni, a w 2002, 2006 i 2010 roku sami mieszkańcy w wyborach samorządowych powierzyli mu funkcję prezydenta Katowic. Oprócz funkcji prezydenta w latach 1999-2006 był prezesem Związku Miast Polskich, a następnie
prezesem zarządu Unii Metropolii Polskich, od wielu lat jest współprzewodniczącym Komisji Wspólnej Rządu i Samorządu Terytorialnego.
W wyborach do 28-osobowej rady miejskiej w Katowicach swoich
przedstawicieli wprowadziły cztery komitety wyborcze, w tym tylko jeden
komitet wyborczy wyborców – Forum Samorządowe i Piotr Uszok14.
Większość mandatów zdobyła Platforma Obywatelska – 13. Na drugiej pozycji
uplasowało się ugrupowanie prezydenta Piotra Uszoka zyskując 10 mandatów.
W radzie znaleźli się również 4 kandydaci Prawa i Sprawiedliwości i jeden
Sojuszu Lewicy Demokratycznej. Wymagany 5-procentowy próg wyborczy
przekroczył także Ruch Autonomii Śląska, jednak ze zbyt małym poparciem,
by wziąć udział w podziale mandatów. Do rady miasta nie weszły natomiast:
Polskie Stronnictwo Ludowe – uzyskało 2,72%, KWW Studenci Śląscy –
0,36%, KWW Przyjazna Dzielnica 0,35%, KWW Razem w Przyszłość – 0,07%.
W wyborach tych prezydenta miasta wyłoniono już w pierwszej
turze – został nim Piotr Uszok, uzyskując 51,6% głosów, pokonując trzech
pozostałych kandydatów, czyli Arkadiusza Godlewskiego (PO), Marka
Szczerbowskiego (SLD) i Adama Stacha (PSL)15.
14W wyborach samorządowych w 2006 roku mandaty przypadły 31 radnym. Zmiana
jest spowodowana malejącą liczbą mieszkańców. Według stanu na koniec grudnia
2009 roku w Katowicach zameldowanych było 299 852 osób, a jeszcze dwa lata wcześniej
o 20 tys. więcej, a liczba radnych obliczana jest proporcjonalne do liczby mieszkańców.
Gminy do 100 tys. mieszkańców mają 23 radnych, do 200 tys. – 25 i każde następne
100 tys. ludzi to dodatkowo trzech radnych. W wyborach 2010 wybieraliśmy więc mniej
o trzech radnych w porównaniu z rokiem 2006.
15Piotr Uszok wygrał również wybory w I turze w roku 2002 (54% głosów), pokonując 11 kandydatów, oraz w 2006 roku, w którym, rywalizując z dziewięcioma kandydatami, otrzymał
73,01% głosów. Mówiono wtedy, że ,,rozniósł”, „znokautował” swoich rywali. W 2010 roku
dostał o prawie 20 tys. głosów mniej, nie zdobywając też większości w radzie miasta.
95
Vademecum Śląsk: wybory samorządowe 2014 w województwie śląskim
Frekwencja wyborcza w Katowicach w wyborach samorządowych
2010 roku wyniosła 39,44%. W głosowaniu udział wzięło 99 432 mieszkańców (97 432 głosów ważnych) spośród 252 013 uprawnionych do
głosowania.
Scena polityczna miasta przed wyborami 2014 roku
W rezultacie przeprowadzonych w y b orów w 2010 roku
w Katowicach uformowała się rada miasta w nowym składzie osobowym.
Jej przewodniczącym został Arkadiusz Godlewski z Platformy
Obywatelskiej. Na I sesji rady miasta Katowice, 30 listopada 2010 roku,
w tajnym głosowaniu poparło go 14 radnych, za drugim kandydatem –
Jerzym Forajterem z Forum Samorządowego, pełniącym tę funkcję przez
dwie ostatnie kadencje – głosowało 13 osób (w głosowaniu nie mógł
uczestniczyć Piotr Uszok, ponieważ automatycznie stracił mandat radnego
po tym, jak został wybrany na prezydenta). Przypomnijmy przy okazji,
iż Arkadiusz Godlewski w latach 2006-2010 był wiceprezydentem Katowic
i zrezygnował z tej funkcji, kiedy zdecydował się walczyć o prezydenturę
w mieście. Będąc głównym rywalem prezydenta Piotra Uszoka w wyborach o prezydencki fotel, podkreślał, iż miniony czas to niewykorzystane
szanse dla miasta. W powyborczej sytuacji zapewniał jednak, iż rada miasta
będzie współpracować z prezydentem, a radni Platformy Obywatelskiej
poprą wszystkie rozwiązania korzystne dla dobra miasta i mieszkańców.
Ze względu na różnice programowe nie będzie jednak możliwa koalicja
z ugrupowaniem prezydenta i będzie on musiał budować większość dla
poparcia swoich pomysłów [por. Malinowska 2010].
Układ sił w radzie miasta był w minionej kadencji specyficzny –
ukształtowały się bowiem dwa bloki: PO – SLD oraz Forum Samorządowe
i Piotr Uszok – PiS, mające równe siły. Można się było spodziewać koalicji
Piotra Uszoka i jego ugrupowania z PiS, bo ta partia poparła prezydenta
w wyborach. Języczkiem u wagi był Marek Szczerbowski – jedyny katowicki radny z listy SLD. Zastępcami prezydenta Piotra Uszoka zostali:
Krystyna Siejna z KWW Forum Samorządowe i Piotr Uszok – wiceprezydent kolejnych kadencji od 2002 roku (nadzorowała realizację zadań
z zakresu spraw społecznych, polityki prorodzinnej, współpracy z organizacjami pozarządowymi oraz strategii mieszkaniowej miasta, edukacji,
kultury i sportu), Marcin Krupa z KWW Forum Samorządowe i Piotr Uszok
– radny poprzedniej kadencji (zajmował się planowaniem strategicznym,
rozwojem systemów transportowych, ochrony i kształtowania środowiska
oraz budownictwa) oraz Michał Luty z KW PiS, były radny od 1998 roku
96
Część II
i wiceprezydent w latach 2000-2002 i 2006-2008, do zadań którego należał
nadzór nad sprawami obywatelskimi, kartografią i geodezją oraz działalnością gospodarczą i obsługą Urzędu Miasta.
W lutym 2013 roku nowym wiceprezydentem Katowic został
Krzysztof Marek, były katowicki radny z SLD. Natomiast w marcu
Jerzy Forajter (Forum Samorządowe i Piotr Uszok) zastąpił Arkadiusza
Godlewskiego na stanowisku przewodniczącego katowickiej rady miejskiej.
Był to efekt powstania w radzie nowej większości, tworzonej przez ugrupowanie prezydenta P. Uszoka oraz PiS i SLD.
Lokalne komitety wyborcze w wyborach samorządowych w 2014 roku
W wyborach samorządowych 16 listopada 2014 roku osiem komitetów wyborczych zarejestrowało swoje listy z kandydatami do rady miasta
Katowice, w tym trzy komitety lokalne: KWW Jerzego Ziętka, KWW Forum
Samorz�������������������������������������������������������������
ądowe i Piotr Uszok oraz KWW���������������������������������
My z Katowic. Pozostałe to komitety partyjne, czyli: Prawo i Sprawiedliwość, Platforma Obywatelska, Ruch
Autonomii Śląska, SLD Lewica Razem, Polskie Stronnictwo Ludowe.
Swoje listy komitety wyborcze wyborców zarejestrowały w pięciu
okręgach wyborczych, zgłaszając 139 kandydatów na radnych (w sumie
było ich 437). Natomiast liderzy lokalnych komitetów byli kandydatami na
prezydenta miasta Katowice. W stosunku do wyborów z 2010 roku nastąpiła
w tym zakresie widoczna zmiana. Wtedy tylko KWW Forum Samorządowe
i Piotr Uszok wystawił kandydatów we wszystkich okręgach i kandydata na
prezydenta, a trzy pozostałe komitety zarejestrowały po jednej liście.
Oceniając status trzech lokalnych komitetów wyborczych w ostatnich
wyborach samorządowych, należy nawiązać do ustaleń już przyjętych we
wprowadzeniu i uwzględnić ich charakter, zasięg oraz program. Charakter
komitetów lokalnych jako politycznych bytów – czyli między innymi struktura organizacyjna oraz organy – wynika ze wspomnianej już ordynacji
wyborczej z 16 lipca 1998 roku, a ich konstrukcja jest bez wątpienia o wiele
mniej złożona w porównaniu do komitetów partii politycznych. Na czele
komitetu stoi osoba (lider), inicjująca jego powołanie, popierana przez ten
komitet i wspierana jego działaniami i najczęściej najbardziej rozpoznawalna
spośród jego członków, a programy wyborcze tych komitetów tak naprawdę
są programami ich szefów. Komitet posiada również pełnomocnika wyborczego oraz pełnomocnika finansowego.
Powyższa charakterystyka odpowiada w pełni formie organizacyjnej KWW Jerzego Ziętka, KWW Forum Samorządowe i Piotr Uszok oraz
KWW My z Katowic. Na czele tych komitetów stały bowiem osoby znane
97
Vademecum Śląsk: wybory samorządowe 2014 w województwie śląskim
w politycznym i społecznym życiu Katowic. Na czele pierwszego z wymienionych – Jerzy Ziętek, od 2007 roku poseł na Sejm wybrany z listy PO, drugiego
– Marcin Krupa, były wiceprezydent i radny rady miasta Katowice i trzeciego
– Krystyna Doktorowicz, była senator z ramienia SLD i prodziekan Wydziału
Radia i Telewizji Uniwersytetu Śląskiego. Wszystkie trzy komitety miały
również swoich pełnomocników wyborczych i finansowych. W przypadku
KWW Jerzego Ziętka były to Katarzyna Ponikiewicz i Ewa Czop, w KWW
Forum Samorządowe i Piotr Uszok Małgorzata Kudala i Stanisław Krusz,
a w KWW My z Katowic Grzegorz Pawełczyk i Cezary Filipowski.
Niezwykle ważne znaczenie w kampanii wyborczej odgrywa sztab
wyborczy i opracowana przez niego strategia działania. W przypadku
katowickich komitetów lokalnych jedynie KWW Forum Samorządowe
i Piotr Uszok mógł pochwalić się takim sztabem (jego szefem był Krzysztof
Mikuła), który dodatkowo współpracował z fachowcami z dziedziny marketingu politycznego. Roztropnie zaplanowana i przeprowadzona kampania
wyborcza w dużej mierze może stanowić o ostatecznym sukcesie startujących w wyborach, stąd koordynowanie i inicjowanie działań dawało niebywałą przewagę tej formacji nad innymi lokalnymi komitetami.
Oprócz tego profesjonalnego zaplecza istotnym ogniwem każdego
sztabu wyborczego są wolontariusze. To oni między innymi rozdają ulotki,
rozlepiają plakaty, biorą udział w przygotowaniach i obsłudze wieców
wyborczych. Zwykle są to młodzi ludzie, ale świadomie już dokonujący
wyborów. Siła wolontariatu w tym zakresie objawiła się m.in. na spotkaniu
inaugurującym kampanię Marcina Krupy oraz KWW Forum Samorządowe
i Piotr Uszok.
O statusie lokalnych komitetów świadczy również poparcie udzielane ze strony znanych postaci, nietuzinkowych osobowości z różnych sfer
społecznego życia. Lista osób należących do Komitetu Poparcia Marcina
Krupy jako kandydata na prezydenta z KWW Forum Samorządowe i Piotr
Uszok była imponująca. Wśród nich należy wymienić: lidera zespołu
Myslovitz, inicjatora i dyrektora OFF Festiwalu Artura Rojka, znanego
kardiochirurga prof. Andrzeja Bochenka, byłych rektorów katowickich
uczelni: Uniwersytetu Śląskiego prof. Janusza Janeczka i Uniwersytetu
Ekonomicznego Jana Pykę, dyrektora Teatru Korez Mirosława Neinerta,
dyrektor naczelną i programową NOSPR Joannę Wnuk-Nazarową,
prof. Leszka Blachę z Politechniki Śląskiej. Swoje wsparcie zadeklarowała też
aktorka Anna Guzik. Na listach wyborczych KWW Forum Samorządowego
znalazły się osoby należące do lokalnej elity, doświadczeni i sprawdzeni
radni poprzednich kadencji. Najbardziej liczyli się tu: prezydent Piotr
Uszok oraz Krystyna Siejna, Jerzy Forajter, Jerzy Dolinkiewicz, Marcin
98
Część II
Krupa. W KWW Jerzego Ziętka znaleźli się między innymi przedstawiciele świata nauki (np. prof. Andrzej Barczak, prof. Andrzej Grabowski,
dr Anita Skwara), natomiast wśród kandydatów na radnych z list KWW
My z Katowic trudno znaleźć osoby, które mogły być szerzej znane opinii
publicznej.
Geneza powstania lokalnych komitetów
KWW Jerzego Ziętka oraz KWW My z Katowic to nowe podmioty,
które po raz pierwszy uczestniczyły w wyborach samorządowych. Ich liderami
były znane postaci startujące na stanowisko prezydenta miasta – Jerzy Ziętek
i Krystyna Doktorowicz. Ten pierwszy zamierzał już ubiegać się o stanowisko
prezydenta w wyborach w 2010 roku. Ale, jak sam oświadczył, nie zdecydował się na ten krok, ,,aby nabrać niezbędnego doświadczenia i pozyskać
[będąc posłem – przyp. B.P.] wiele cennych dla Regionu kontaktów w stolicy”.
Ostatecznie wystartował jako kandydat niezależny, rozstając się w sierpniu
2014 z Platformą Obywatelską, która zdecydowała się poprzeć innego kandydata. Utworzył przy tym swój komitet wraz z kandydatami na radnych. Drugi
z niepartyjnych komitetów, czyli KWW My z Katowic, założyli dawni działacze Unii Wolności Piotr Zemelka i Leszek Lacheta, chcący wystartować
na radnych w wyborach samorządowych. Ogłoszono nabór chętnych na
radnych, których program ,,ma się skupiać na mieście”. Pełnomocnik komitetu Grzegorz Pawełczak przyznał, że sam nie do końca znał wszystkich
kandydatów na radnych, ponieważ ,,Nasz komitet jest oddolnym ruchem.
My nikogo nie pytaliśmy skąd przychodzi. Jedynym warunkiem było,
że osoby deklarowały chęć pracy na rzecz naszego miasta. Kolejność na liście
w największej mierze wynikała z tego, ile jaki kandydat dostarczył list z poparciem». Z list tego komitetu na stanowisko prezydenta Katowic startowała
Krystyna Doktorowicz, stając się przy tym jego twarzą [Wójkowski 2014].
Natomiast KWW Forum Samorządowe i Piotr Uszok stanowił kontynuację inicjatywy zapoczątkowanej w wyborach 1994 roku jako Katowickie
Porozumienie Samorządowe, a w formule obecnej swoje listy w wyborach
samorządowych wystawia od 2002 roku, o czym już w niniejszym tekście
była mowa. Piotr Uszok, po szesnastu latach sprawowania funkcji, już we
wrześniu 2014 roku poinformował o rezygnacji z ubiegania się o ponowny
wybór na prezydenta Katowic. Poparł za to kandydaturę ówczesnego wiceprezydenta Marcina Krupy, który jednocześnie stał się liderem tej formacji.
Komitet – co należy jednak podkreślić – był kojarzony przede wszystkim
z Piotrem Uszokiem, postacią znaną w Katowicach i jednocześnie bardzo
popularną.
99
Vademecum Śląsk: wybory samorządowe 2014 w województwie śląskim
Na podstawie powyższych rozważań widać wyraźnie dwa podstawowe sposoby kreowania komitetów lokalnych16. Pierwszy polega na
oddolnym tworzeniu danej formacji poprzez samoorganizowanie się
społeczności lokalnej, może to być inicjatywa sąsiedzka, osiedlowa,
ale również organizowanie się grup zawodowych o zasięgu lokalnym.
Tworzone są z reguły spontanicznie i w nieformalny sposób. Przykładem
może tu być KWW My z Katowic. Drugi zaś sposób obejmuje ugrupowania
tworzone odgórnie przez lokalne elity polityczne, czyli przez znane lokalne
osobistości, ale też przez lokalnych reprezentantów opinii publicznej,
radnych, polityków partyjnych. Mogą być one ponadto rezultatem inicjatyw
zinstytucjonalizowanych. Tutaj natomiast przykładem będzie KWW Forum
Samorządowe i Piotr Uszok oraz KWW Jerzego Ziętka.
Programy wyborcze
Założenia programowe komitetów lokalnych były zróżnicowane pod
względem propozycji i formy. Dotyczyły jednak kwestii lokalnych w wymiarze
ogólnomiejskim, jak i w odniesieniu do określonych dzielnic i ich mieszkańców,
z różnym natężeniem obu zagadnień w zależności od komitetu. Prezentowane
przez liderów poszczególnych komitetów lokalnych – pretendentów do stanowiska prezydenta miasta – były ich założeniami oraz komitetów.
Według Jerzego Ziętka, Katowice to: „miasto wygodne do mieszkania, atrakcyjne do pracy, miasto bezpieczne, miasto bez barier, po którym
łatwo się poruszać. Miasto, które troszczy się o mieszkańców. Miasto,
w którym o ważnych sprawach decyduje się wspólnie”. W związku z tym
w programie wyborczym KWW Jerzego Ziętka za istotne zadania dla samorządu miasta uznano:
I.Zmianę koncepcji funkcjonowania miasta, aktywizację dzielnic
jako miejsc do życia, pracy i spędzania czasu wolnego (np. przejęcie
przez dzielnice części zadań publicznych, zwiększenie ich budżetów,
stworzenie osiedlowych centrów kultury).
1.Centrum, jako miejsce wydarzeń (stworzenie dwóch przestrzeni
kulturalno-rozrywkowych: strefa żółta: ulica Stawowa, 3 Maja, Młyńska,
Wawelska – wprowadzenie nowej jakości z restauracjami, kawiarniami
i galeriami sztuki; strefa niebieska: ulica Mariacka, Staromiejska,
Mielęckiego, Dyrekcyjna, Mariacka Tylna – strefa rozrywkowa; Rynek
– jako łącznik trzech stref);
16 Posługując się pojęciem miejskich ruchów politycznych i miejskich partii politycznych,
ich właściwości, formy działania, sposoby tworzenia w sposób interesujący omawia
Sylwester Wrobel [Zob. Wróbel 2005, Wróbel 2011].
100
Część II
2. przeciwdziałanie wyludnianiu się miasta (np. zwiększenie ilości miejsc
w żłobkach i przedszkolach, budowa tanich mieszkań komunalnych,
wprowadzenie i koordynacja programów dla młodych i seniorów).
II.Realne rozwiązania w kwestii bezpieczeństwa (np. wprowadzenie
wspólnych pieszych patroli straży miejskiej i policji, stworzenie
kwadratów bezpieczeństwa w centrum i dzielnicach, rozbudowa
monitoringu miejskiego), komunikacji (np. integracja transportu
miejskiego: tramwaj, autobus, kolej i rower, rozwinięcie transportu
szynowego) oraz rozwoju, w tym sprawne dokończenie przebudowy
centrum, powrót do idei ustawy metropolitalnej jako integratora ścisłej
współpracy z ościennymi miastami.
W programie (nazywanym też umową z mieszkańcami) KWW
Forum Samorządowe i Piotr Uszok znalazły się postulaty działania na rzecz:
1.budżetu obywatelskiego jako kluczowego narzędzia aktywizacji
mieszkańców Katowic – 20 milionów złotych i skuteczniejsze procedury;
2. stworzenia Centrum Organizacji Pozarządowych i Wolontariatu oraz
powołanie pełnomocnika ds. organizacji pozarządowych;
3. budowy 3 krytych basenów 25-metrowych;
4. budowy co najmniej 100 mieszkań na wynajem rocznie, przede
wszystkim dla młodych rodzin oraz remonty kapitalne komunalnych
budynków mieszkaniowych;
5. miejsca w żłobku i przedszkolu dla każdego dziecka z Katowic, pakiet
bezpłatnych usług miejskich dla Rodzin 3+;
6. budowy Centrum Nauki w Katowicach;
7. katowickiego programu „Senior w Mieście”;
8.ożywienia terenów poprzemysłowych;
9. wspierania inwestycji i nowych technologii – Opiekun Inwestora;
10.rozwiązania problemów komunikacyjnych, w szczególności południa
Katowic: Park & Ride, „Katowice na rowery”, nowe środki transportu.
Natomiast w programie wyborczym KWW My z Katowic znalazły się
następujące propozycje:
1. likwidacja kolejek do lekarzy specjalistów i szpitali dla mieszkańców
Katowic;
2.bezpłatna komunikacja w Katowicach oparta na tramwajach
i ekologicznych autobusach;
3. mieszkania na wynajem dla mieszkańców Katowic;
4. przeprowadzenie wszelkich prac remontowych w mieście w sposób
nie zakłócający swobodnego poruszania się, pracy i odpoczynku
mieszkańców;
101
Vademecum Śląsk: wybory samorządowe 2014 w województwie śląskim
5. doprowadzenie do wzrostu liczby mieszkańców Katowic – powrót
mieszkańców do centrum, rewitalizacja centrum i obszarów
peryferyjnych;
6. miasto będzie aktywnie popierało działkowców w ich walce o utrzymanie
ogródków działkowych;
7. przyszły prezydent Katowic nie planuje rewolucji w zatrudnieniu
urzędników ratusza;
8. wspieranie walki o czyste powietrze w mieście poprzez dotowanie
dobrego jakościowo węgla;
9. wykorzystanie straży miejskiej do pilnowania porządku, czystości
i bezpieczeństwa, a nie do zakładania blokad na parkujące samochody;
10.sprzątanie, mycie ulic i placów, szczególnie centrum miasta, będzie
wykonywane na bieżąco, tak często, jak będzie to potrzebne17.
Programy katowickich komitetów lokalnych zarysowane zostały
z dużą dynamiką i nowymi propozycjami dotyczącymi funkcjonowania
Katowic.
Kampania wyborcza – stosowane metody
Startujące w wyborach komitety lokalne posiadały swoich zwolenników – były to rodziny kandydatów, przyjaciele, sąsiedzi, znajomi. Ale to
oczywiście za mało, aby odnieść sukces wyborczy. W takiej sytuacji liczy się
poparcie ze strony społeczności lokalnej i przekonanie wyborców do proponowanego programu. W trakcie kampanii wyborczej działalność komitetów
wyborczych sprowadzała się więc głównie do szukania poparcia społecznego
poprzez pozyskiwanie zwolenników i zachęcanie ich do wzięcia udziału
w wyborach. Nie sposób nie zauważyć specyficznej symbiozy pomiędzy prezydentem i jego komitetem. Z jednej strony, komitety, promując siebie, promowały jednocześnie swego lidera, z drugiej zaś, biorąc pod uwagę kampanię
prezydencką, zawsze w tle pojawiało się ugrupowanie z nim związane.
Wszystkie trzy omawiane komitety lokalne oficjalnie zainaugurowały
swoje kampanie wyborcze, przedstawiając program wyborczy kandydata
na prezydenta miasta oraz całego komitetu. Podczas konferencji prasowej
9 października 2014 roku w OKU Miasta na katowickim Rondzie dokonał
tego Jerzy Ziętek. Również taką formę wybrała Krystyna Doktorowicz,
która na konferencji prasowej w NOT 14 października zaprezentowała
program wyborczy, inaugurując kampanię wyborczą KWW My z Katowic.
17 Programy komitetów lokalnych omówiono na podstawie materiałów wyborczych (m.in.
kandydatów na radnych i prezydenta) Zob. http://www.jerzyzietek.pl/ (27.11.2014),
http://myzkatowic.pl/program/ (27.11.2014), http://www.krupamarcin.pl/ (27.11.2014).
102
Część II
Natomiast KWW Forum Samorządowe i Piotr Uszok zorganizował
konwencję wyborczą 19 października 2014 roku w Miejskim Domu Kultury
,,Koszutka”. Konwencja miała luźny charakter, każdy z uczestników dostał
klubową żółto-niebieską przypinkę, rozdawano balony, a prezydent Piotr
Uszok przekazał Marcinowi Krupie kompas, który miał go poprowadzić do
zwycięstwa.
Materiały (ulotki, wizytówki, foldery) promujące kandydatów na
prezydenta miasta prezentowały się profesjonalnie pod względem merytorycznym i plastycznym. Z tymi materiałami konweniowały druki kandydatów na radnych – zawierały logo komitetu, zbliżoną szatę kolorystyczną,
a ich propozycje zadań własnych nawiązywały do segmentów programowych kandydatów na prezydenta.
Komitety lokalne wykorzystywały Internet. Poprzez adres e-mailowy
można było nawiązać z nimi kontakt, podyskutować i wymienić opinie
odnośnie wyborczych szans poszczególnych kandydatów. Wyraźnie widać,
iż dostrzeżono potencjał przekazu internetowego i to nie tylko na zasadzie informacji jednostronnych, najbardziej bowiem zainteresowanym
umożliwiono również kontakt przy pomocy poczty elektronicznej oraz
popularnych platform społecznościowych, takich jak Facebook i Twitter.
Wszystkie komitety wykorzystały możliwość zamieszczenia spotów
reklamowych w paśmie wyborczym TVP Katowice oraz w Radio Katowice,
także w „Dzienniku Zachodnim” i w dodatku lokalnym ,,Gazety Wyborczej”.
Poszczególni kandydaci wszystkich komitetów oraz kandydaci na
prezydenta, wprawdzie z różnym natężeniem i zaangażowaniem, zabiegali
również indywidua����������������������������������������������������
lnie o poparcie wyborców, rozdając ulotki czy prowadząc rozmowy z mieszkańcami miasta. Ta forma działań bezpośrednich
była potraktowana priorytetowo przez KWW Jerzego Ziętka poprzez objazd
Ziętkobusem wszystkich dzielnic Katowic, w których Jerzy Ziętek i kandydaci
na radnych spotykali się z mieszkańcami. Sposób ten nie był również zlekceważony przez KWW Forum Samorządowe i Piotr Uszok, które organizowało
spotkania z kandydatami do samorządu przedstawiając ich programy.
W trakcie kampanii różne środowiska zorganizowały kilka debat
umożliwiających konfrontację programów wyborczych kandydatów na
prezydenta i ich komitetów. W kinie ,,Rialto» odbyła się np. debata prezydencka zorganizowana przez ,,Dziennik Zachodni», a w klubie Prokultura
kolejna z inicjatywy ,,Gazety Wyborczej» [Kortko 2014].
Kampanie wyborcze katowickich lokalnych komitetów były przeprowadzone profesjonalnie, ale kampania KWW Forum Samorządowego
i Piotra Uszoka była w swej formie i treści najbardziej porównywalna
do kampanii sformalizowanych partii politycznych. Komitety lokalne
103
Vademecum Śląsk: wybory samorządowe 2014 w województwie śląskim
wykorzystywały w kampanii badania opinii mieszkańców, a zwłaszcza
sondaże korzystne dla siebie [por. sondaż ,,Wyborczej»: Jedlecki 2014;
sondaż „Dziennika Zachodniego”: Minorczyk-Cichy 2014].
Wyniki głosowania i układ sił politycznych po wyborach
W wyniku wyborów do 28-osobowej rady miasta cztery komitety
wyborcze wprowadziły swoich przedstawicieli, w tym tylko jeden komitet
lokalny, a mianowicie KWW Forum Samorządowe i Piotr Uszok, zdobywając przy tym największą ilość mandatów – 12. Podział pozostałych
mandatów jest następujący: 8 mandatów zdobyło PO, 6 mandatów PiS, RAŚ
2 mandaty. Do rady miasta nie weszły natomiast dwa pozostałe komitety
lokalne: KWW Jerzego Ziętka i KWW My z Katowic.
O fotel prezydenta Katowic walczyło ośmiu kandydatów. Prezydenta
wyłoniono w drugiej turze głosowania – został nim Marcin Krupa z KWW
Forum Samorządowe i Piotr Uszok, uzyskując 71,31% głosów, pokonując
przy tym Andrzeja Sośnierza z PiS. Wybory na prezydenta miasta Katowice
były po raz kolejny zwycięstwem kandydata niepartyjnego. Przypomnijmy,
że przedstawiciele Forum Samorządowe i Piotr Uszok oraz PiS rządzili
w radzie miasta w poprzedniej kadencji (przy poparciu radnego z SLD).
Wszystko na to wskazuje, iż koalicja ta będzie kontynuowana (już bez SLD,
które nie ma radnych).
Wyniki wyborów samorządowych 2014 roku pokazały silną, dobrze
ugruntowaną pozycję partii politycznych na lokalnym rynku wyborczym
w Katowicach. Poza komitetem wyborców skupionym wokół Marcina
Krupy, popieranego przez Piotra Uszoka, który przez 16 lat sprawowania
urzędu prezydenta miasta zdążył sobie zjednać wielu ludzi, pozostałe
formacje lokalne nie przekroczyły progu wyborczego.
Zakończenie
Katowice w najróżniejszych rankingach zaliczane są do najlepiej
rozwijających się polskich miast. W ślad za dynamicznym rozwojem,
zmienia się również wizerunek miasta, o czym świadczy sukces związany z zakwalifikowaniem Katowic do kolejnego etapu konkursu o tytuł
Europejskiej Stolicy Kultury 201618.
18Katowice znalazły się w finałowej piątce miast walczących o tytuł ESK. Razem
z Katowicami w finale były Gdańsk, Lublin, Warszawa oraz Wrocław, który ostatecznie
21 czerwca otrzymał ten tytuł [Zob. Jedlecki, Kałębasiak 2010].
104
Część II
Będąc stolicą województwa, pełnią ważną funkcję w regionie
śląskim, stając się swoistym spoiwem łączącym miasta tej prawie trzymilionowej aglomeracji. A jednocześnie Katowice w dalszym ciągu są jednym
z największych ośrodków życia gospodarczego kraju. Analiza katowickiego
życia politycznego wskazuje, iż proces strukturalizacji miejskiej sceny politycznej wyraźnie się ustabilizował i uporządkował. W mieście funkcjonuje
kilka dużych, dobrze zorganizowanych ugrupowań politycznych (są to
często terenowe ogniwa partii politycznych), w szeregach których znalazła
się większość aktywnych działaczy lokalnego życia politycznego i lokalnych
elit. Wśród nich ważnymi aktorami stały się bez wątpienia komitety lokalne,
o czym świadczy sukces Forum Samorządowego i Piotra Uszoka, będące od
momentu powstania stabilnym i dominującym elementem w radzie miasta.
Analizowane przeze mnie lokalne komitety wyborcze w Katowicach
niewątpliwie stoczyły z ogólnopolskimi partiami politycznymi ostrą walkę
o poparcie mieszkańców miasta. Daje się zauważyć wyraźne wzmocnienie
ruchów obywatelskich, m.in. dzięki zaangażowaniu ludzi znanych (Jerzy
Ziętek, Krystyna Doktorowicz), nie są one jednak na tyle silne, by stać się
alternatywą dla partii.
Sukces KWW Forum Samorządowe i Piotr Uszok zawdzięcza
niewątpliwie osobie byłego już prezydenta Uszoka, bardzo popularnego
śląskiego polityka i to jego wizerunek przyczynił się do zwycięstwa tej
formacji. Wpłynęła na to także dobrze zorganizowana wewnętrzna struktura
formacji, osobowość postaci wchodzących w jego skład, poparcie znanych
osób wspierających Forum społecznie, ugruntowana pozycja w środowisku
funkcjonowania i politycznej przestrzeni miasta.
Ten katowicki komitet jest przykładem ewolucji miejskiego
lokalizmu, stał się realną siłą w walce o władzę w mieście, a jego sukces
wynika z własnego programu dostosowanego do potrzeb Katowic, którego
wymierne efekty przemawiają do mieszkańców. To wszystko powoduje,
że z powodzeniem konkuruje on z coraz silniejszymi partiami politycznymi
i dlatego też mieszkańcy zdecydowali się powierzyć Marcinowi Krupie urząd
prezydenta. Jak pokazuje życie polityczne, większość powstałych przed
wyborami lokalnych komitetów wyborczych, nie otrzymując oczekiwanego
poparcia społecznego, zamiera tuż po wyborach. Niektóre ulegają marginalizacji, próbują uczestniczyć w lokalnych realiach swoich wyborców, ale nie
mają możliwości żadnego wpływu na decyzje podejmowane przez organy
samorządowe. Jedynie zwycięskie komitety wyborcze, które wprowadziły
swoich reprezentantów do struktur samorządowych mają możliwość realnego wpływu na życie swoich wyborców– zazwyczaj funkcjonują jako kluby
radnych w radzie miasta. I tak jest również w przypadku KWW Forum
105
Vademecum Śląsk: wybory samorządowe 2014 w województwie śląskim
Samorządowe i Piotr Uszok, które w trakcie kadencji rady miasta Katowic
nie funkcjonuje w przestrzeni społecznej, a jedynie jako klub radnych o tej
nazwie. Przewodniczący klubu radnych organizuje spotkania jego członków
przynajmniej raz w miesiącu.
Komitetom lokalnym nie jest też łatwo przebić się do świadomości
mieszkańców ze względu na pewne braki w kulturze politycznej. W gąszczu
tych spraw oby nie gubiła się idea społeczeństwa obywatelskiego.
Bibliografia
Gebethner Stanisław (1989), Wybory do Sejmu i Senatu 1989 (wstępne
refleksje), ,,Państwo i Prawo”, nr 8.
Grabowska Mirosława, Szawiel Tadeusz (2000), Korzenie demokracji: partie
polityczne w środowisku lokalnym, Warszawa: ISP PA.
Jedlecki Przemysław, Kałębasiak Łukasz (2010), Katowice w finale ESK.
Koniec z dupowatością, „Gazeta Wyborcza – Katowice”, nr 241, 14.10.
Kortko Dariusz (2014), Wszyscy kochają Katowice, „Gazeta Wyborcza –
Katowice”, 28.10.
Malinowska Anna (2010), W radzie miasta rządzi Platforma, nie forum
Uszoka, „Gazeta Wyborcza”, 01.01.
Mniej w urnach (2002), ,,Gazeta Wyborcza”, nr 255, 29.10.
Raciborski Jacek (1997), Polskie wybory. Zachowania wyborcze społeczeństwa
polskiego 1989-1995, Warszawa: Wydawnictwo Naukowe Scholar.
Wódz Jacek (1998), Protopartie miejskie – założenia badawcze, [w:]
S. Wróbel (red.), Polska w procesie przeobrażeń ustrojowych, Katowice:
Wydawnictwo Uniwersytetu Śląskiego.
Wróbel Sylwester (1998), Polska w procesie przeobrażeń ustrojowych,
Katowice: Wydawnictwo Uniwersytetu Śląskiego.
Wróbel Sylwester (2005), Powstanie i ewolucja miejskich ruchów politycznych. Przypadek miast górnośląskich, ,,Przegląd Polityczny”, nr 2.
Wróbel Sylwester (2011), Teoretyczne problemy miejskich ruchów politycznych, [w:] Teoretyczne problemy ruchów społecznych i politycznych,
S. Wróbel (red.), Toruń: Wydawnictwo Naukowe GRADO.
Źródła internetowe:
Jedlecki Przemysław (2014), Przedwyborczy sondaż „Wyborczej”: Wygrywa
dłoń Uszoka. Kto w drugiej turze?, http://katowice.gazeta.pl/katowice/1,35063,16958372,Przedwyborczy_sondaz__Wyborczej___
Wygrywa_dlon_Uszoka_.html#ixzz3Nb1FA6Ik (1.01.2015).
106
Część II
Minorczyk-Cichy Aldona, Kto prezydentem Katowic? Krupa i Sośnierz
w drugiej turze [Sondaż DZ], http://www.dziennikzachodni.pl/
artykul/3644682,kto-prezydentem-katowic-krupa-i-sosnierz-wdrugiej-turze-sondaz-dz,id,t.html (1.01.2015).
Wójkowski Grzegorz (2014), Poznajmy kandydatów na radnych. Komitet My
z Katowic, http://www.infokatowice.pl/2014/10/13/poznajmy-kandydatow-radnych-komitet-katowic (15.12.2014).
Wybory samorządowe (2002), http://wybory2002.pkw.gov.pl (15.04.2011).
Wybory samorządowe 2006, http://wybory2006.pkw.gov.pl (15.03.2011).
Wybory samorządowe 2010, http://wybory2010.pkw.gov.pl (12.01.2011).
http://www.jerzyzietek.pl (27.11.2014).
http://myzkatowic.pl (27.11.2014).
http://www.krupamarcin.pl (27.11.2014).
http://uranos.cto.us.edu.pl/~awini/kps.htm (10.12.2010).
107
Zbigniew Kantyka
Lokalne komitety wyborcze w wyborach
samorządowych w Tychach w latach 2010 i 2014
Wstęp
Zagadnienie udziału i roli tzw. lokalnych komitetów wyborczych
w życiu politycznym miast i gmin jest stosunkowo nowym obszarem badań
naukowych, stąd i pojęcie „komitetu lokalnego” bywa definiowane różnie.
Uwaga ta dotyczy zarówno prac badawczych dotyczących polskiej rzeczywistości, jak i innych zagranicznych systemów politycznych. Po odrzuceniu
podejścia czysto formalnego, które w badaniach jakościowych wydaje się
wariantem zbyt uproszczonym, najbardziej sensownym rozwiązaniem,
i takie przyjąłem w moim tekście, jest oparcie się na wymogu spełnienia
dwóch kryteriów: (1) zasięgu – lokalność rozumiana jako zamiar zaistnienia wyłącznie w przestrzeni gminy/miasta: brak symptomów (formalnych, ale i nieformalnych) pełnienia roli filii organizacji ogólnopolskiej
lub regionalnej; (2) programu – niepartyjność (czasem – antypartyjność):
brak instytucjonalnych, personalnych, ideologicznych i finansowych
powiązań z partiami politycznymi. W konsekwencji geneza i cele działania
tych podmiotów związane muszą być jednoznacznie z lokalnym środowiskiem. Oczywiście niemożliwe jest trafne sklasyfikowanie komitetów
pod względem tych cech w oparciu o dane zgłoszone oficjalnie w ramach
procedury rejestracji, ze względu na swobodę określania przez nie własnego
statusu – dowolność nazwy, brak wymogu formułowania statutu i programu,
brak obowiązku ujawniania powiązań z innymi podmiotami działającymi
na scenie politycznej. Konieczne jest w związku z tym uzyskanie danych
bezpośrednio w środowisku, przede wszystkim wiedzy o liderach komitetów i ich realnych bieżących politycznych i partyjnych identyfikacjach,
by wykluczyć te spośród nich, które mają charakter kryptopartyjny lub są
od partii bezpośrednio zależne [Dudzińska 2008: 105–107, 125; Wasilewski
2007; Gendźwiłł, Żółtak 2012: 106-107].
W literaturze zagranicznej najczęściej używanym terminem jest
określenie local independent lists (LIL) – niezależne listy lokalne, które
109
Vademecum Śląsk: wybory samorządowe 2014 w województwie śląskim
trafnie oddaje specyfikę tego typu podmiotowości [Holtmann 2008: 11].
Myślę, że należałoby – niezależnie od dotychczasowych propozycji
i rozwiązań obecnych w polskiej literaturze – zaakceptować to określenie
oraz jego treść, co ułatwi porównywanie badań w skali międzynarodowej.
W moim tekście zdecydowałem się jednak używać najczęściej występującego w polskiej literaturze określenia lokalne komitety wyborcze, które
odpowiada stosowanemu w polskim prawie wyborczym terminowi komitety
wyborcze wyborców.
Artykuł poświęcony jest prezentacji, analizie i ocenie miejsca
w polityce miejskiej tzw. lokalnych komitetów wyborczych na przykładzie
ich udziału w wyborach samorządowych w latach 2010 i 2014 w Tychach.
Uwzględnione zostały historyczne uwarunkowania i efekty rywalizacji
między podmiotami partyjnymi/ponadlokalnymi i niepartyjnymi/lokalnymi o pozycję polityczną w mieście wraz z tendencją, jaka ukształtowała się
w tym zakresie w całym okresie istnienia współczesnej lokalnej samorządności, począwszy od pierwszych demokratycznych wyborów w 1990 roku.
Tekst kończą wnioski obejmujące ocenę sytuacji bieżącej na tyskiej scenie
politycznej oraz kilka refleksji odnoszących się do możliwych procesów
w przyszłości.
Uwarunkowania historyczne – lokalne komitety wyborcze na tyskiej scenie
politycznej w latach 1990-2010
Lokalne komitety wyborcze po raz pierwszy istotną rolę odegrały
w polskich wyborach samorządowych w 1990 roku. Ich pojawienie się było
wynikiem słabnącej roli partii politycznych w polityce lokalnej, która zdominowana została przez wywodzące się z opozycji „solidarnościowej” Komitety
Obywatelskie działające w skali ogólnopolskiej. Wystawianie inicjowanych
lokalnie list niepartyjnych stanowiło przede wszystkim próbę instytucjonalizacji nieformalnych wspólnot i spontanicznych ruchów sąsiedzkich oraz
uzyskania większej roli na scenie lokalnej przez reprezentantów organizacji
zawodowych, kulturalnych, sportowych, oświatowych zainteresowanych
w głównej mierze rozwiązywaniem konkretnych problemów własnych
społeczności. Po raz pierwszy, po okresie opustoszenia sceny politycznej,
pojawiły się na niej nowe podmioty zbiorowe i nowi działacze [Nawrocki,
Szczepański 1994; Jałowiecki 1990; Wróbel 1995]. Inicjatywy te w pewnej
części były też taktyczną próbą osiągnięcia sukcesu przez dotychczasowych aktywistów partyjnych, którzy rezygnując z jednoznacznego szyldu
politycznego liczyli na zdobycie większego poparcia. Nowe inicjatywy
odniosły sukces, uzyskując w wymiarze ogólnopolskim 24,7% głosów i 39%
110
Część II
mandatów, stając się jedyną znaczącą siłą społeczną zdolną podjąć rywalizację z Komitetami Obywatelskimi „Solidarność” [Wróbel 2006: 70].
Tendencja ta widoczna była również w pierwszych wyborach samorządowych w Tychach w 1990 roku. Radę miasta pierwszej kadencji, liczącą
45 miejsc, zdecydowanie zdominowali reprezentanci Tyskiego Komitetu
Obywatelskiego „Solidarność” (29 mandatów)1, lecz obok nich w jej strukturze znalazło się kilku kandydatów z miejskich lokalnych list niepartyjnych. Lokalną specyfikę stanowiło pojawienie się w mieście silnych
tendencji separatystycznych, związanych z dążeniem kilku peryferyjnych
dzielnic do uzyskania administracyjnej samodzielności. W związku z tym
powstały odrębne Komitety Obywatelskie w Bieruniu i w Lędzinach, zrzeszające również osoby nie wywodzące się z „Solidarności”, w tym lokalnych działaczy dawnej nomenklatury [Historia Komitetu Obywatelskiego
w Lędzinach]2. Kandydaci związani z ustępującym układem władzy pojawili
się również na niektórych innych listach lokalnych (m.in. Społeczny Klub
Wyborczy, Fachowcy Niezależni). Porażkę poniosły klasyczne listy partyjne
(Konfederacja Polski Niepodległej, Polskie Stronnictwo Ludowe, Stronnictwo
Demokratyczne), których kandydaci nie znaleźli się w radzie miasta.
Przeprowadzone w 1991 roku w związku ze zmianą podziału administracyjnego miasta (wyodrębnienie się pięciu nowych gmin – Lędzin,
Bierunia, Bojszów, Wyr i Kobióra) wybory uzupełniające do rady miasta
ujawniły całkowicie nową tendencję. Był to początek okresu charakteryzującego się obumieraniem i postępującym rozpadem Tyskiego Komitetu
Obywatelskiego oraz symboliczną aktywnością miejskich oddziałów ogólnopolskich partii politycznych centrum i lewicy – Socjaldemokracji RP i Unii
Wolności, które nie wykazując specjalnego zainteresowania sprawami miasta
redukowały swą aktywność jedynie do technicznej obsługi kampanii wyborczych. Najbardziej widoczne były w tym czasie Porozumienie Centrum,
Konfederacja Polski Niepodległej i Zieloni [Nawrocki, Szczepański 1994:
114]. Stąd, przy bardzo niskiej frekwencji (4,9%), w wyborach 1991 roku
Tyski Komitet Obywatelski uzyskał tylko 2 mandaty, a większość zdobyły
PC i KPN. Stanowiło to w dużej mierze rezultat przeniesienia na teren
lokalny ogólnopolskiej rywalizacji będącej skutkiem rozpadu obozu
„solidarnościowego”.
1Ze względu na wyraźne bezpośrednie powiązania z centralnym Komitetem
Obywatelskim „Solidarność”, zdecydowałem się ulokować Tyski Komitet Obywatelski
w grupie podmiotów reprezentujących w wyborach 1990 r. wymiar ponadlokalny, choć
oczywiście, stanowiąc fragment słabo ustrukturyzowanego ogólnopolskiego ruchu
społecznego, nie miał on charakteru całkowicie jednolitego ideowo i organizacyjnie.
2 Mandat radnego z ramienia Lędzińskiego Komitetu Obywatelskiego uzyskał w ten
sposób m.in. Klemens Ścierski, dyrektor Elektrowni Łaziska.
111
Vademecum Śląsk: wybory samorządowe 2014 w województwie śląskim
Wybory samorządowe w roku 1994 przyniosły największą w dotychczasowej historii ofertę wyborczą – zgłoszono bardzo dużo list (aż 24),
co przełożyło się na duże rozproszenie głosów i w efekcie skomplikowaną
politycznie strukturę rady miasta. Odnotowano najniższą w dotychczasowej historii (nie licząc wyborów uzupełniających) frekwencję wyborczą
– 25,66%. Potwierdziły swoje miejsce na lokalnej scenie komitety partyjne
– największy sukces odniósł Sojusz Lewicy Demokratycznej zdobywając
12 mandatów, silną pozycję uzyskała także Koalicja Tyskiej Prawicy. W radzie
znalazło się pięć partii. Mimo zdecydowanie najlepszego wyniku, SLD
zostało odsunięte od władzy w efekcie powstania układu centroprawicowego
złożonego z radnych komitetów Koalicji Tyskiej Prawicy, Klubu Inicjatyw
Samorządowych i Unii Wolności oraz Razem Tyszanie. Nie oznaczało to
jednak absolutnej dominacji nurtu partyjnego. Jednocześnie bowiem bardzo
istotną rolę odegrały komitety lokalne, z których aż siedem wprowadziło
swoich przedstawicieli do rady miasta (łącznie zdobyły one 13 mandatów).
W okresie kadencji 1994-1998 w całej Polsce zaostrzyła się rywalizacja polityczna i personalna oraz wzrosło znaczenie kryteriów partyjnej przynależności (w miejsce kompetencji) przy obsadzaniu stanowisk [Kolczyński
1995: 44]. W Tychach również intensywne walki wewnętrzne przełożyły się
na spadek autorytetu radnych w społeczności lokalnej. W ramach działalności komitetów niepartyjnych interesujące było natomiast – po raz pierwszy
– odegranie roli „języczka u wagi” przez radnych niepartyjnego klubu Razem
Tyszanie3. Mimo niewielkiej liczby posiadanych mandatów to właśnie ich
wsparcie pozwoliło skonstruować i utrzymać rządzącą koalicję partyjną.
Po czterech latach sytuacja zmieniła się całkowicie – w 1998 roku
zarejestrowało się tylko siedem komitetów wyborczych, w tym dwa
o charakterze lokalnym. Po raz pierwszy swoich kandydatów do rady
miasta wprowadził Komitet Wyborczy „Mała Ojczyzna” – był on jedynym
podmiotem niepartyjnym obecnym w jej strukturze w kadencji 19982002. Obowiązujący już wówczas 5-procentowy próg przekroczył jeszcze
Spółdzielczy Blok Wyborczy, lecz nie uzyskał ani jednego mandatu. Był to
okres największej w historii współczesnej rady miasta dominacji radnych
wybranych z list partyjnych. Kadencję zapoczątkowały rządy większościowej
koalicji Akcji Wyborczej Solidarność i Unii Wolności oraz powołanego
przez ten układ na stanowisko prezydenta Aleksandra Gądka. Wkrótce
jednak, po burzliwych dyskusjach i sporach4, powstała nowa konfiguracja
3 Komitet Razem Tyszanie (składający się głównie z działaczy byłego Tyskiego Komitetu
Obywatelskiego) stworzył porozumienie z radnymi Klubu Inicjatyw Samorządowych
– Unii Wolności, co dało tej koalicji 3 stanowiska w zarządzie miasta oraz bezpośredni
wpływ na obsadzenie stanowiska prezydenta i wiceprezydentów miasta.
4 Dotyczyły one przede wszystkim znacznego przekroczenia budżetu przy realizacji
112
Część II
polityczna, oparta na porozumieniu Sojuszu Lewicy Demokratycznej, Unii
Wolności i – powstałego w wyniku secesji z innych klubów – Przymierza
„Mała Ojczyzna”, która 6 lipca 2000 roku powierzyła stanowisko prezydenta miasta Andrzejowi Dziubie z Unii Wolności. Nowa koalicja,
tzw. „Porozumienie dla Tychów”, przetrwała do końca kadencji.
Po wyborach samorządowych 2002 roku strukturę rady miasta
tworzyli – podobnie jak w poprzedniej kadencji – radni z pięciu komitetów.
Tym razem jednak znalazły się wśród nich dwa silne komitety niepartyjne:
Komitet Wyborczy Wyborców Tychy Naszą Małą Ojczyzną oraz Komitet
Wyborczy Wyborców Prezydenta Andrzeja Dziuby, które uzyskały w zmniejszonej liczebnie radzie miasta łącznie 10 z 25 mandatów. W kontekście
zdominowanej przez rywalizację partyjną rady poprzedniego okresu była
to całkowicie nowa sytuacja, utrwalająca tendencję do wzrostu znaczenia
komitetów lokalnych, która pojawiła się wyraźnie już pod koniec kadencji
1998–2002. Mimo ponownego zwycięstwa SLD (7 mandatów), realną
władzę w mieście przejęła koalicja komitetów Tychy Naszą Małą Ojczyzną,
Platforma Obywateli Prawych i Sprawiedliwych, Prezydenta Andrzeja
Dziuby i Ligi Polskich Rodzin 5. Przewodniczącą rady miasta została Barbara
Konieczna z KWW Tychy Naszą Małą Ojczyzną. W przeprowadzonych
po raz pierwszy bezpośrednich wyborach prezydenta miasta zwyciężył
reprezentujący własny niepartyjny KWW Andrzej Dziuba. W pierwszej
turze uzyskał on 29,3% głosów zajmując pierwsze miejsce przed Jackiem
Łakotą (Sojusz Lewicy Demokratycznej – Unia Pracy) – 21,4% głosów.
Wyniki drugiej tury ukształtowały się w proporcji 63,29% do 36,71% na
korzyść nowego prezydenta. W wyborach tych wystartowało jeszcze trzech
kandydatów komitetów lokalnych – Barbara Konieczna (KWW Tychy Naszą
Małą Ojczyzną) uzyskała w pierwszej turze 16,7% głosów, Andrzej Krowiak
(KWW Andrzeja Krowiaka) otrzymał 2,0% głosów, a Janusz Kopciara
(KWW Forum dla Pracy) 0,3% głosów.
Wybory samorządowe 2006 roku utrwaliły układ polityczny i personalny, który powstał w poprzedniej kadencji. Startujące komitety wyborcze
wykorzystały nowy mechanizm grupowania list, tworząc przedwyborcze
koalicje. Postąpiły w ten sposób także komitety lokalne. KWW Andrzeja
Dziuby wystartował razem z Platformą Obywatelską, a KWW Barbary
Koniecznej – Tychy Naszą Małą Ojczyzną połączony z Porozumieniem
Tyskiej Prawicy – Prawe Tychy w sojuszu z KWW „Kobiety Obudźmy Się”.
Ukształtowana w wyniku wyborów konfiguracja polityczna oparta była na
budowy Zespołu Szkół Municypalnych, co spowodowało wówczas odwołanie
prezydenta A. Gądka i zapoczątkowało, mającą swe konsekwencje do dnia dzisiejszego,
poważną aferę.
5 Koalicja ta nie przetrwała do końca kadencji – opuściły ją TNMO i LPR.
113
Vademecum Śląsk: wybory samorządowe 2014 w województwie śląskim
zapewniającym minimalną przewagę, lecz stabilnym układzie większościowym tworzonym przez koalicję radnych partyjnego komitetu Platformy
Obywatelskiej RP (7 mandatów) i lokalnego Komitetu Wyborczego
Wyborców Prezydenta Andrzeja Dziuby (6 mandatów). Było to logiczną
konsekwencją praktycznych doświadczeń związanych z procesem rządzenia
miastem w okresie 2000-2006 oraz wynikiem nowego konfliktu „na górze”,
który praktycznie wykluczał powstanie koalicji PO-PiS. W wyborach
prezydenta miasta po raz pierwszy w historii główna rywalizacja rozegrała
się między kandydatami komitetów lokalnych – do drugiej tury zakwalifikowali się: Andrzej Dziuba (KWW Andrzeja Dziuby), popierany przez
Platformę Obywatelską, która nie wystawiła własnego kandydata, uzyskując
40,84% głosów, oraz Barbara Konieczna, która otrzymała 28,35%. W drugiej
turze z bardzo niewielką przewagą (51,99% do 48,01% głosów) zwyciężył
dotychczasowy prezydent, przedłużając swe rządy na kolejną kadencję.
Pozostali kandydaci, w tym wysunięci przez komitety partyjne, pozostali
daleko za prowadzącą dwójką – najlepszy z nich, Jacek Mrozowski (Komitet
Wyborczy Prawo i Sprawiedliwość), uzyskał 12,12%. W wyborach po raz
kolejny wziął udział również wysunięty przez własny lokalny komitet
wyborczy Mieczysław Podmokły (10,10%).
114
Część II
Tabela 1. Wyniki wyborów i układ sił w Radzie Miasta Tychy w latach
1990-20066
Rok
1990
1990
Liczba
mandatów
45 29
2
5
3
3
1
1
1
Struktura Rady Miasta
- Tyski Komitet Obywatelski „Solidarność”
- „Zieloni” Tyska Grupa Lokalna
- Bieruński Komitet Obywatelski
- Lędziński Komitet Obywatelski
- „Niezależni”
- Wiktor Wykręt (lista kandydatów niezależnych)
- Społeczny Klub Wyborczy w Tychach
- Fachowcy Niezależni
komitety partii
i organizacji ponadlokalnych
lokalne
komitety wyborcze
1991
15
(wybory
uzupełniające)
5
4
2
2
2
% uzyskanych
głosów
57,18
2,49 59,67
8,30
4,65
5,10
28,43
5,87
1,52
2,99
59,67%
28,43%
- Porozumienie Centrum
- Konfederacja Polski Niepodległej
- Polska Partia Zielonych
- Tyski Komitet Obywatelski
- Wspólnoty Parafialne
6 Wszystkie zestawienia tabelaryczne, diagramy i wykresy – opracowanie własne. Dane
liczbowe z lat 2002-2014 prezentowane w artykule pochodzą ze statystyk Państwowej Komisji
Wyborczej, dostępnych w serwisie internetowym http://www.pkw.gov.pl. W odniesieniu do
okresu 1990-1998 wykorzystałem informacje oparte na wynikach wyborów ogłoszonych
przez Wojewódzkiego Komisarza Wyborczego w Dzienniku Urzędowym Województwa
Katowickiego zebrane i przedstawione w aneksie do niepublikowanego opracowania
[Łagiewski: 2007]. Interesujące, choć mniej szczegółowe i nie zawsze dokładne, dane
liczbowe z pierwszego okresu kształtowania się struktur samorządu w Tychach zawiera
również [Boszczynek: 2007]. Wskaźniki procentowe uzyskanych głosów uwzględniają
jedynie komitety, które uzyskały mandaty (stąd nie bilansują się do 100 proc.).
115
Vademecum Śląsk: wybory samorządowe 2014 w województwie śląskim
Rok
1994
Liczba
mandatów
45
1994
12 - Sojusz Lewicy Demokratycznej
9 - Koalicja Tyskiej Prawicy (Zjednoczenie
Chrześcijańsko-Narodowe, Partia
Chrześcijańskich Demokratów, Porozumienie
Centrum, Ruch dla Rzeczypospolitej, Unia
Polityki Realnej)
7 - Klub Inicjatyw Samorządowych i Unia Wolności
3 - Koalicja Konfederacji Polski Niepodległej
1 - Zieloni
5 - Razem Tyszanie
2 - Wspólnota na rzecz Rozwoju Osiedli
Obrzeżnych
2 - Spółdzielczy Blok Wyborczy
1 - Oświata
1 - Klub Inicjatyw Samorządowych
1 - Grupa Starotyska
1 - Komitet Wyborczy „Tychy Teraz”
komitety partii
i organizacji ponadlokalnych
lokalne
komitety wyborcze
1998
1998
45
17
16
7
2
3
57,12
11,11
8,47
4,24
12,58
5,79
3,17
4,63
1,39
2,40
3,88
33,84
57,12%
- Akcja Wyborcza Solidarność
- Sojusz Lewicy Demokratycznej
- Unia Wolności
- Komitet Wyborczy „Chadecja”
- Komitet Wyborczy „Mała Ojczyzna”
9,48%
18,35
14,95
33,84%
komitety partii
i organizacji ponadlokalnych
116
% uzyskanych
głosów
Struktura Rady Miasta
lokalne
komitety wyborcze
28,92
28,77
12,98
9,35
9,48
80,02%
80,02
9,48
Część II
Rok
Liczba
mandatów
2002
25
7
3
5
6
4
2002
- Koalicyjny Komitet Wyborczy Sojusz Lewicy
Demokratycznej – Unia Pracy
- Liga Polskich Rodzin
- Komitet Wyborczy Wyborców Platforma
Obywateli Prawych i Sprawiedliwych
- Komitet Wyborczy Wyborców Tychy Naszą
Małą Ojczyzną
- Komitet Wyborczy Wyborców Prezydenta
Andrzeja Dziuby
lokalne
komitety wyborcze
25
7
6
1
6
4
1
2006
lokalne
komitety wyborcze
15,08
15,20
53,64
17,73
15,60
33,33
33,33%
- Platforma Obywatelska RP
- Prawo i Sprawiedliwość
- Koalicyjny Komitet Wyborczy
SLD+SDPL+PD+UP Lewica i Demokraci
- Komitet Wyborczy Wyborców Prezydenta
Andrzeja Dziuby
- Komitet Wyborczy Wyborców Barbary
Koniecznej – Tychy Naszą Małą Ojczyzną –
Porozumienie Tyskiej Prawicy – Prawe Tychy
- Komitet Wyborczy Wyborców z Mieczysławem
Podmokłym
komitety partii
i organizacji ponadlokalnych
23,36
53,64%
komitety partii
i organizacji ponadlokalnych
2006
% uzyskanych
głosów
Struktura Rady Miasta
21,55
18,58
12,73
52,86
17,30
16,48
40,15
6,37
52,86%
40,15%
Źródło: Opracowanie własne na podstawie danych Państwowej Komisji
Wyborczej.
117
Vademecum Śląsk: wybory samorządowe 2014 w województwie śląskim
Wybory samorządowe w 2010 roku
SYTUACJA PRZEDWYBORCZA
Scena polityczna. W wyniku wyborów 2006 roku w Tychach prezydentem miasta pozostał, reprezentujący własny lokalny komitet, dawniej
związany z Unią Wolności – Andrzej Dziuba. Wraz z nim swoje stanowiska
zachowali również jego zastępcy: Henryk Borczyk, Elżbieta Kania i Daria
Szczepańska. Podczas sesji Rady Miasta 30 listopada 2006 na przewodniczącego Rady Miasta wybrano Michała Gramatykę (KWW Prezydenta
Andrzeja Dziuby), zaś wiceprzewodniczącymi zostali: Henryk Drob (KWW
Prezydenta Andrzeja Dziuby), Magdalena Idzik (KW PO) i Marcin Rogala
(KW PO). Rezultaty wyborów pozwoliły na utrzymanie układu władzy
wytworzonego w poprzedniej kadencji. Siłami politycznymi posiadającymi większość w radzie miasta okazały się dwa komitety – KW Platforma
Obywatelska RP oraz KWW Prezydenta Andrzeja Dziuby. Konfiguracja ta
przetrwała do końca kadencji, choć w ostatniej fazie pojawiły się elementy
destabilizacji, zwiastujące nadchodzące wybory i możliwość związanej z tym
rekonfiguracji sceny.
Sytuacja społeczna i ekonomiczna. Lata 2006-2010, ze względu
na stabilizację personalną na stanowisku prezydenta miasta oraz –
w dużej mierze – trwałość układu koalicyjnego w radzie miasta, stanowiły naturalne przedłużenie strategii zarządzania miastem realizowanej od
2002 roku. Pozwoliło to na płynną kontynuację rozpoczętych działań oraz
uruchomienie nowych przedsięwzięć. Obiektywnym miernikiem sytuacji
społeczno-ekonomicznej w mieście było utrzymanie, mimo niekorzystnych skutków kryzysu gospodarczego, niskiej stopy rejestrowanego bezrobocia, która w drugiej połowie 2010 roku wynosiła 6,0% i była najniższa
w skali wszystkich podregionów województwa śląskiego (średni wskaźnik
dla województwa wynosił 9,9%) [Bezrobocie w województwie śląskim
w II półroczu 2010]. Towarzyszył temu wysoki poziom średniego wynagrodzenia – w roku 2010 wynosiło ono w Tychach 3800 zł i było wyższe
niż we wszystkich innych miastach GOP-u (wskaźnik dla zajmujących
kolejne miejsca Katowic i Gliwic wynosił odpowiednio 3750 i 3700 zł)
[Dane Ogólnopolskiego Badania Wynagrodzeń]. Były to bezpośrednie
rezultaty skutecznych działań władz miasta w sferze przedsiębiorczości
w okresie 2000-2010. Według rankingu tygodnika „Forbes” Tychy znalazły
się na 7. miejscu wśród najatrakcyjniejszych średnich miast w Polsce i na
5. miejscu wśród miast, gdzie najczęściej lokują swoją działalność spółki
z kapitałem zagranicznym [Cydejko]. Wspomniane fakty miały zapewne
118
Część II
istotny wpływ na postrzeganie przez mieszkańców sposobu zarządzania
miastem i osiąganych w tym zakresie rezultatów, wzmacniając tendencję do
opowiedzenia się za kontynuacją realizowanych dotąd działań, a przeciwko
propozycjom alternatywnym, zgłaszanym przez przeciwników i konkurentów obozu rządzącego.
Konflikty w sferze sprawowania władzy. Największym potencjalnym
zagrożeniem dla układu koalicyjnego i prezydenta A. Dziuby były problemy
związane ze stylem rządzenia i ujawnianymi w tym zakresie nadużyciami.
Nie wszystko bowiem przebiegało całkowicie bezproblemowo, a niektóre
działania i decyzje urzędu miasta budziły poważne kontrowersje, znajdujące swe odbicie w mediach (nawet ogólnopolskich) i procesach sądowych.
Najpoważniejszy charakter miała tzw. afera gruntowa, związana z decyzją
podjętą w 2003 roku przez zastępcę prezydenta miasta ds. gospodarki przestrzennej Elżbietę Kanię w kwestii zgody na nieekwiwalentną zamianę
gruntów mi����������������������������������������������������������
��������������������������������������������������������
dzy gminą a prywatnym przedsiębiorstwem Opal, co spowodowało poważną stratę finansową dla budżetu miasta. Sprawa zakończyła się
procesem sądowym toczącym się w latach 2008-2009 i stosunkowo surowym
wyrokiem (nieprawomocnym). Mimo że afera ta dotyczyła kwestii bardzo
poważnej i kluczowej osoby w zarządzie miasta, to jednak nie wstrząsnęła
radykalnie opinią publiczną i nie wpłynęła negatywnie na wizerunek układu
rządzącego. Wiele kontrowersji i proces sądowy wywołała również podjęta
przez władze miasta decyzja o siłowym usunięciu na przełomie 2001 i 2002
roku z terenu miejskiego targowiska administrującej nim Spółki „Hallo”
pod zarzutem niewywiązywania się z warunków umowy. Pewne znaczenie
w kampanii wyborczej, choć zdecydowanie mniejsze od spodziewanego, miał
konflikt związany ze zmianą lokalizacji Festiwalu Muzycznego R. Riedla.
Spór między organizatorami imprezy a władzami miasta skłonił twórcę
i organizatora Festiwalu A. Antosiewicza do startu w wyborach na prezydenta miasta pod szyldem własnego komitetu wyborczego. Elementem wykorzystywanym w rywalizacji między podmiotami startującymi w wyborach
samorządowych 2010 roku były także konsekwencje ciągnącej się latami tzw.
afery szkół municypalnych związanej z rozpoczętą w czasie kadencji 19982002 i nieukończoną wielomilionową inwestycją. Przeciwnicy prezydenta
A. Dziuby powrócili do zarzutu zwlekania z zagospodarowaniem i zakończeniem uruchomionej przed laty budowy. Tym razem jednak były to argumenty brzmiące dużo słabiej. Problem wprawdzie nie został rozwiązany,
jednak sporo zmieniło się na lepsze – na terenie dawnej budowy powstała
w 2008 roku zarządzana przez Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji nowoczesna hala sportowa, pojawiła się również koncepcja budowy w tym miejscu
w kadencji 2010-2014 multimedialnej miejskiej biblioteki i Sali koncertowej.
119
Vademecum Śląsk: wybory samorządowe 2014 w województwie śląskim
LOKALNE KOMITETY WYBORCZE
W wyborach 2010 roku listy kandydatów do rady miasta i na stanowisko prezydenta wystawiły trzy lokalne Komitety Wyborcze Wyborców7:
KWW Adama Antosiewicza, KWW Prezydenta Andrzeja Dziuby i KWW
Tychy Naszą Małą Ojczyzną. Dwa – z dużą tradycją, trzeci, wprawdzie nowy,
lecz firmowany przez znaną od lat postać tyskiej sceny politycznej. Mimo że
liderzy i większość działaczy tych komitetów nie byli nowymi postaciami na
scenie politycznej miasta, a nawet – co w tej sytuacji oczywiste – ujawniali
w przeszłości bezpośrednio swe afiliacje (lub sympatie) partyjne i ideologiczne, to jednak ich samodzielność nie budziła większych wątpliwości.
Komitet Wyborczy Wyborców Adama Antosiewicza. Był nowym
podmiotem, który nie brał udziału w wyborach samorządowych poprzednich
kadencji. Jego twórca, rocznik 1953, urodzony w Mysłowicach, to mgr inż.
transportu, absolwent Politechniki Śląskiej i studiów podyplomowych na
Politechnice Warszawskiej. Bezpośrednio po studiach pracował w Polskich
Kolejach Państwowych w Katowicach, a następnie pełnił funkcję zastępcy
dyrektora ds. technicznych w Spółdzielni Rzemieślniczej „Wielobranżowa”
w Mikołowie. Jest postacią znaną w Tychach i obecną od dawna na
scenie politycznej miasta. W maju 1991 wybrany został w wyborach
uzupełniających do rady miasta z listy Porozumienia Centrum, w czerwcu
tego roku został członkiem zarządu miasta, a we wrześniu kandydował na
stanowisko prezydenta miasta przegrywając rywalizację z Franciszkiem
Kotulskim. W latach 1991-1994 był członkiem zarządu miasta i pierwszym
zastępcą prezydenta [Wyleżuch]. W 1994 roku bez powodzenia startował
w wyborach do rady miasta z listy Koalicji Tyskiej Prawicy. Brał udział
w tworzeniu i organizowaniu m.in.: tyskiej strefy ekonomicznej, Agencji
Promocji i Rozwoju Gospodarczego oraz inkubatora przedsiębiorczości,
Piramidy w Paprocanach, Śląskiej Giełdy Kwiatowej. Wymyślił i zorganizował
Festiwal Muzyczny im. Ryszarda Riedla, którym nadal kieruje. Niewątpliwie
bezpośrednią inspiracją do startu w wyborach był konflikt związany z tym
festiwalem, wyrastający z negatywnej decyzji władz miasta, co do realizacji
kolejnej edycji festiwalu w Paprocanach ze względu na rozpoczęcie prac
modernizacyjnych tego terenu i ośrodka. Alternatywna lokalizacja została
przez organizatorów odrzucona i impreza po raz pierwszy opuściła miasto
(odbyła się w WPKiW w Chorzowie). Spór wywołany był więc przez czynniki
obiektywne, w dużej mierze jednak przybrał charakter personalny.
7 Według danych Państwowej Komisji Wyborczej formalnie zarejestrowały się jeszcze dwa
inne komitety lokalne – Komitet Wyborczy Wyborców Dziubany Katarzyna i Komitet
Wyborczy Wyborców Tychy Miasto Przyjazne dla Mieszkańców, lecz nie zgłosiły one
własnych kandydatów.
120
Część II
Komitet Wyborczy Wyborców Prezydenta Andrzeja Dziuby.
KWW Prezydenta Andrzeja Dziuby był kontynuacją inicjatywy zapoczątkowanej w wyborach 2002 roku. Jego lider, urodzony w 1956 we Wrocławiu, jest
absolwentem Wydziału Górniczego Politechniki Wrocławskiej oraz studiów
podyplomowych z zakresu ekonomiki górnictwa w Akademii GórniczoHutniczej w Krakowie. Przez 12 lat pracował w Kopalni Węgla Kamiennego
Ziemowit, przechodząc przez większość szczebli zawodowych w zakładzie
aż do stanowiska głównego inżyniera ds. inwestycji. Pełnił także funkcję
przewodniczącego rady pracowniczej. Później zajmował się marketingiem
i sprzedażą w firmie DBT Scharf Polska. W latach 90. był prezesem klubu
hokejowego GKS Tychy, którego jest honorowym członkiem. Na tyskiej
scenie politycznej pojawił się w 2000 roku, zostając – w sytuacji kryzysowej
– prezydentem miasta dzięki poparciu koalicji „Porozumienie dla Tychów”
stworzonej przez radnych SLD, UW i Przymierza „Mała Ojczyzna”. W 2002
i w 2006 roku został, w głosowaniu bezpośrednim, ponownie dwukrotnie
wybrany prezydentem Tychów. W tym czasie pełnił także inne funkcje –
członka Zarządu Górnośląskiego Związku Metropolitalnego, Zarządu
Związku Miast Polskich, Rady Nadzorczej Katowickiej Specjalnej Strefy
Ekonomicznej oraz Zarządu Stowarzyszenia Gmin Górniczych w Polsce.
Komitet Wyborczy Wyborców Tychy Naszą Małą Ojczyzną.
Komitet ten po raz pierwszy swoje listy wystawił w wyborach samorządowych
w 2002 roku. Barbara Konieczna, jego założycielka i przewodnicząca (52 lata,
wykształcenie średnie) jest szefem działu społeczno-kulturalnego największej
w Tychach spółdzielni mieszkaniowej „Oskard” oraz prezesem Stowarzyszenia
Tychy Naszą Małą Ojczyzną (STNMO), które od 2004 roku organizuje akcje
społeczne, charytatywne, imprezy kulturalne i sportowe w Tychach. Jest menedżerem sportu, organizatorem turystyki, pilotem wycieczek oraz trenerem piłki
siatkowej. Pełni funkcję wiceprzewodniczącej Komisji Działalności w Miejscu
Zamieszkania i Zakładzie Pracy Zarządu Głównego PTTK w Warszawie.
W tyskim samorządzie działa od 1998 roku, gdy zdobyła po raz pierwszy
mandat radnej z listy Akcji Wyborczej Solidarność. W roku 2000 wystąpiła
z klubu AWS po utrzymaniu przez prawicę Aleksandra Gądka na stanowisku
prezydenta miasta, mimo zarzutów związanych z aferą szkół municypalnych.
W latach 2002-2005, jako radna z ramienia KWW Tychy Naszą Małą Ojczyzną,
pełniła funkcję przewodniczącej rady miasta, z której została odwołana z inicjatywy reprezentantów KWW Prezydenta A. Dziuby po złożeniu przez nią
zawiadomienia do prokuratury w sprawie nieprawidłowości przy zamianie
gruntów miejskich. W 2005 roku została wybrana przez czytelników lokalnego
tygodnika „Echo” człowiekiem roku. W wyborach parlamentarnych 2007 roku
startowała bez powodzenia z listy Polskiego Stronnictwa Ludowego.
121
Vademecum Śląsk: wybory samorządowe 2014 w województwie śląskim
PROGRAMY WYBORCZE
Propozycje programowe tyskich komitetów lokalnych uczestniczących
w wyborach samorządowych 2010 roku były bardzo różnorodne pod względem
treści i formy. Łączyło je jednak, w odróżnieniu od komitetów partyjnych,
jednoznaczne skoncentrowanie się niemal wyłącznie na kwestiach ściśle lokalnych, co oznaczało w praktyce całkowite wyeliminowanie treści umożliwiających jednoznaczne ustalenie ich ideologiczno-politycznej orientacji.
KWW Adama Antosiewicza. Program KWW składał się z 10 mniejszych projektów dotyczących różnych dziedzin funkcjonowania miasta i sfer
życia jego mieszkańców [Moje projekty]. Na pierwszym miejscu znalazło
się hasło „Blisko ludzi”, w ramach którego zapowiedziana została całkowita
zmiana sposobu komunikowania się mieszkańców z urzędem miasta m.in.
poprzez system bezpośredniego zbierania uwag i postulatów mieszkańców za
pośrednictwem Internetu oraz periodyczne bezpośrednie spotkania prezydenta i jego zastępców z mieszkańcami. Z tym kierunkiem działania związany był podprogram „Aktywni mieszkańcy”, zakładający wspieranie oddolnych inicjatyw obywatelskich poprzez udzielenie pomocy przez urząd miasta
w ich realizacji. W zakresie działań związanych z inwestycjami w dziedzinie
infrastruktury program przewidywał m.in. budowę nowego stadionu piłkarskiego GKS na terenach przyległych do „Tesco” i „Obi” oraz przekształcenie
dawnego stadionu w „Park Wodny” złożony z kompleksu czynnych przez
cały rok basenów, bieżni i boisk sportowych. Projekt „Andromeda” był natomiast koncepcją przekształcenia nieczynnego kina w centrum kulturalne pod
nazwą Studio im. Ryśka Riedla – miejsce spotykań i aktywności twórczej.
W ramach realizowanego z gminami sąsiednimi Zintegrowanego Obszaru
Rekreacyjno-Turystycznego założenia programu przewidywały m.in.
kompleksową modernizację Ośrodka Wypoczynkowego Paprocany. Program
uzupełniały projekty społeczne: przeciwdziałanie wykluczaniu z życia
społecznego ludzi starszych; program pomocy rodzinom zagrożonym materialnie; program pomocy, doradztwa i wsparcia dla kobiet oraz dzieci związany z ich bezpieczeństwem; program profilaktyki zdrowotnej mieszkańców.
Cele te zrealizowane miały być poprzez wykorzystanie środków budżetowych, środków instytucji regionalnych i centralnych, pozyskanie dotacji
europejskich i współpracy w ramach partnerstwa publiczno-prywatnego.
KWW Prezydenta Andrzeja Dziuby. Komitet ten przygotował
kampanię idącą w dwóch kierunkach: z jednej strony, polegającą na eksponowaniu sukcesów z minionego okresu, z drugiej, zawierającą zapowiedzi
i obietnice dotyczące przyszłości, obejmujące nowe projekty oraz kontynuację działań już rozpoczętych. W obu przypadkach (efekty i zamierzenia) prezentowane zestawienia celów wyglądały imponująco. Dotyczyły
122
Część II
wszystkich kluczowych sfer życia miasta, w tym zarówno działań w skali
ogólnomiejskiej, jak i skoncentrowanych na poszczególnych osiedlach
(i adresowanych do ich mieszkańców).
Na liście podstawowych osiągnięć znalazły się m.in. [Program
wyborczy Andrzeja Dziuby]: – w sferze przedsiębiorczości: pozyskanie
30 inwestorów dla miasta (łącznie 7,5 tys. nowych miejsc pracy); – w zakresie
przestrzeni miejskiej: modernizacja placu Baczyńskiego (1 miejsce w plebiscycie internetowym na „Najlepszą Przestrzeń Publiczną Województwa
Śląskiego w 2010”) i okolic rynku staromiejskiego; – w dziedzinie komunikacji: usprawnienia obejmujące m.in. budowę 12 rond, 12 sygnalizacji
świetlnych, zakup nowych ekologicznych autobusów, uruchomienie Szybkiej
Kolei Regionalnej: przywrócenie połączenia kolejowego Tychy–Katowice;
– w zakresie sportu: budowa ponad 30 boisk i hali sportowej (7. miejsce
na liście „Gazety Wyborczej” w rankingu na najciekawszy obiekt sportowy
w województwie śląskim); – w edukacji, kulturze i informacji: otwarcie
Muzeum Miejskiego; – w zakresie zarządzania miastem: pozyskanie
z funduszy europejskich 720 mln zł (wg rankingu „Rzeczpospolitej” z 2010 r.
– pierwsze miejsce w Polsce w przeliczeniu na jednego mieszkańca), przeznaczanie prawie 50% budżetu na inwestycje miejskie; efektywne wydawanie
środków na administrację samorządową (4. miejsce w Polsce w rankingu
Tygodnika Samorządowego „Wspólnota” w 2010 r. na najbardziej oszczędne
miasto); – w sferze ekologii: realizacja programu ograniczania niskiej emisji
– wymiana 2200 starych pieców w tyskich domach. Niewątpliwie najbardziej
spektakularnym osiągnięciem była sprawna realizacja największej w historii
miasta inwestycji komunalnej – projektu „Gospodarka Ściekowa w Tychach”
o wartości 135 mln euro, w wyniku czego dostęp do sieci kanalizacyjnej
uzyskało ponad 10 tys. nieruchomości [Inwestycja na medal 2010: 11].
Program na lata 2010-2014 naszkicowany został z jeszcze większym
rozmachem. Obejmował m.in. wykorzystanie 300 mln zł pozyskanych
środków unijnych dla usprawnienia komunikacji miejskiej – budowę trzech
nowych stacji kolejowych oraz modernizację ul. Beskidzkiej i przebudowę ul.
Oświęcimskiej. W dziedzinie infrastruktury sportowej, kulturalnej i oświatowej – budowę nowego stadionu sportowego, kompleksu basenów, nowej
infrastruktury rekreacyjnej w Paprocanach, biblioteki głównej z mediateką,
pasażu kultury Andromeda, parku centralnego, nowej szkoły w Jaroszowicach
i modernizację placu św. Anny oraz wsparcie budowy stacjonarnego hospicjum. Pominięte zostały, co nie dziwi, wpadki i porażki z przeszłości,
w tym przede wszystkim afera gruntowa oraz fakt, że udało się zrealizować
jedynie część obietnic z poprzedniej kampanii wyborczej – niektóre pozycje
zostały przesunięte na listę celów do zrealizowania w przyszłości. Wyraźnie
123
Vademecum Śląsk: wybory samorządowe 2014 w województwie śląskim
wyeksponowana została konieczność myślenia w kategoriach długofalowych
i planowania realizacji poszczególnych celów etapami. Dwa z nich – najważniejsze w pierwszym okresie – zostały już, zdaniem A. Dziuby, zrealizowane:
pozyskanie inwestorów i stworzenie nowych miejsc pracy oraz nadrobienie
zaległości związanych z ochroną środowiska (kanalizacja, oczyszczalnia
ścieków, wysypisko śmieci). W kolejnej kadencji zadaniem numer jeden ma
być kompleksowa modernizacja miejskiej komunikacji [Dziuba 2010; Poznaj
kandydatów na prezydenta Tychów 2010: 6].
KWW Tychy Naszą Małą Ojczyzną. Program wyborczy tego komitetu w części pozytywnej opierał się na sześciu segmentach problemowych:
1. poprawa jakości życia; 2. Tychy bezpieczne; 3. lepsza edukacja; 4. Tychy
miastem kultury; 5. przyjazna administracja; 6. sport i rekreacja dla wszystkich. W ich obrębie wyliczone zostały bardzo konkretne cele i kierunki działania [Propozycje programowe]. W treści merytorycznej materiałów wyborczych KWW Tychy Naszą Małą Ojczyzną występowały równolegle dwa
odrębne elementy. Na pierwszym planie krytyka stylu i rezultatów rządzenia
A. Dziuby, nie zawsze merytoryczna, czasami bardzo ogólnikowa. Obok tego
prezentacja własnych osiągnięć, sprowadzająca się głównie do przedstawienia aktywności radnych KWW B. Koniecznej i jej samej. Szczególne
miejsce zajmowały wśród tych działań zgłaszane w radzie miasta liczne
interpelacje, będące zwykle bezpośrednią reakcją na uwagi i postulaty zgłaszane przez mieszkańców. Na ogół – dotyczyło to jednak spraw mniejszej
wagi, co jest oczywiste ze względu na brak szerszych możliwości decyzyjnych w poprzedniej kadencji. W związku z tym przekaz ten miał znacznie
mniejszą siłę oddziaływania na wyborców w porównaniu ze spektakularnymi przykładami sukcesów eksponowanymi przez obóz władzy.
Zestawienie programów wyborczych wszystkich trzech lokalnych
KWW, mimo odmiennych perspektyw i konstrukcji zawartych w nich
założeń, wskazuje na liczne podobieństwa, zwłaszcza w odniesieniu do
kwestii realizacji zapowiadanych od dawna inwestycji (stadion, kąpieliska,
centrum kultury, modernizacja i rozwój Paprocan, całkowite zagospodarowanie rozpoczętego kompleksu szkół municypalnych) oraz w zakresie
rozwiązywania najpilniejszych kwestii społecznych i poprawy jakości życia
(pomoc rodzinom znajdującym się w trudnej sytuacji, zwiększenie dostępu
do żłobków i przedszkoli, wzrost bezpieczeństwa w mieście, rozwój budownictwa społecznego). Ranking problemów do rozwiązania i priorytetów
wskazywanych przez zgłoszonych przez poszczególne komitety lokalne
kandydatów na prezydentów w przedwyborczej ankiecie tygodnika „Echo”,
ujawnił jednak także stosunkowo istotne różnice [Poznaj kandydatów na
prezydenta Tychów 2010: 6-7].
124
Część II
WYNI K I GŁO S OWA NIA . UK Ł A D SIŁ POLIT YCZN YCH PO
WYBORACH
W wyniku wyborów po raz pierwszy od 1990 roku przewagę w radzie
miasta uzyskali reprezentanci lokalnych komitetów wyborczych, zdobywając
14 z 25 mandatów.
Tabela 2. Wyniki wyborów do Rady Miasta Tychy w 2010 roku
Rok
2010
Liczba
mandatów
25
5
5
1
9
5
Struktura Rady Miasta
- Platforma Obywatelska RP
- Prawo i Sprawiedliwość
- Sojusz Lewicy Demokratycznej
- Komitet Wyborczy Wyborców Prezydenta
Andrzeja Dziuby
- Komitet Wyborczy Wyborców Barbary
Koniecznej - Tychy Naszą Małą Ojczyzną
% uzyskanych
głosów
20,20
14,12 45,67
11,35
30,00
48,25
18,25
2010
komitety partii
i organizacji ponadlokalnych
lokalne
komitety wyborcze
45,67%
48,25%
Źródło: Opracowanie własne na podstawie danych Państwowej Komisji
Wyborczej.
Wybory prezydenckie – dość nieoczekiwanie – przyniosły bardzo
jednoznaczne rozstrzygnięcie już w pierwszej turze. Zarówno reprezentanci
rywalizujących ze sobą stron, jak i komentatorzy nie spodziewali się aż tak
jednoznacznego wyniku [Barszewicz 2010: 6]. Dotychczasowy prezydent
A. Dziuba uzyskał ponad dwukrotnie więcej głosów niż rywalizująca z nim
kandydatka KWW Tychy Nasza Małą Ojczyzną – B. Konieczna. W kontekście wyrównanej rywalizacji tej samej pary kandydatów w wyborach sprzed
czterech lat, zakończonej nieznacznym zwycięstwem A. Dziuby w drugiej
turze, wynik ten wyraźnie potwierdził akceptację ze strony aktywnych
mieszkańców dla dotychczasowej polityki władz miasta, wzmacniając
korzystny rezultat kandydatów KWW Prezydenta A. Dziuby w wyborach
do rady.
125
Vademecum Śląsk: wybory samorządowe 2014 w województwie śląskim
Tabela 3. Wyniki wyborów na Prezydenta Miasta Tychy w 2010 roku
Imię i nazwisko
kandydata
Komitet wyborczy
Liczba
głosów
% ważnie
oddanych
głosów
Andrzej Dziuba
KWW Prezydenta Andrzeja Dziuby
24 872
55,94%
Barbara Konieczna
KWW Tychy Naszą Małą Ojczyzną
10 389
23,36%
Grzegorz Kołodziejczyk
KW Prawo i Sprawiedliwość
3 357
7,55%
Marek Niedbał
KW Sojusz Lewicy Demokratycznej
2 712
6,10%
Mariola Szulc
KW Platforma Obywatelska RP
1 874
4,21%
Adam Antosiewicz
KWW Adama Antosiewicza
1 261
2,84%
Źródło: Opracowanie własne na podstawie danych Państwowej Komisji
Wyborczej.
Wybory przyniosły wyraźne osłabienie pozycji B. Koniecznej, szczególnie widoczne w kontekście wyrównanego boju z A. Dziubą sprzed czterech
lat, gdy ostateczne rozstrzygnięcie nie było pewne do samego końca (minimalna różnica głosów w drugiej turze). KWW Tychy Naszą Małą Ojczyzną
wprawdzie powiększył swój stan posiadania w radzie miasta o 1 mandat, ale
to mniej niż oczekiwano. Planowano zdobycie od 6 do 9 mandatów i zwycięstwo w wyborach prezydenckich w drugiej turze8. Tymczasem powstały
w radzie powyborczy układ spowodował zepchnięcie radnych KWW TNMO
do głębokiej opozycji. KWW A. Antosiewicza osiągnął bardzo słaby wynik.
Nowa formacja, stworzona jako poważna alternatywa dla układu rządzącego, jak się okazało, nie miała szans odegrać takiej roli. Mimo świadomości
własnych ograniczeń (organizacyjnych i finansowych) zakładano osiągnięcie znaczącego poparcia (nawet 30% głosów)9, rzeczywisty wynik (2,3%)
okazał się bardzo odległy od tego celu.
Pozycję KWW A. Dziuby wzmacniała zwrotnie agresywna i konfrontacyjna treść kampanii jego przeciwników, a zwłaszcza KWW Tychy Naszą
Małą Ojczyzną B. Koniecznej. Taki przebieg rywalizacji mógł stwarzać
wśród części wyborców poczucie zagrożenia konsekwencjami radykalnej
zmiany – nic nie wskazywało bowiem na to, że będzie to zwrot pokojowy i oparty na pozytywnej kontynuacji. Obóz prezydenta zdołał także
w kadencji 2006-2010 poszerzyć własne zaplecze polityczne, czego najbardziej wyraźnym dowodem było pozyskanie radnej Anny Czagan-Niedbał,
wybranej w 2006 z listy KW SLD, a w 2010 już z listy KWW A. Dziuby.
8 Informacje uzyskane w przeprowadzonej przed wyborami rozmowie z rzecznikiem
prasowym KWW B. Koniecznej Witoldem Bańką.
9 Deklaracja oczekiwań zawarta w ankiecie skierowanej do KWW A. Antosiewicza.
126
Część II
Przyczyn słabszego wyniku KWW Tychy Naszą Małą Ojczyzną
i B. Koniecznej należy upatrywać przede wszystkim w:
a) przyjętej taktyce opartej na ostrej postawie konfrontacyjnej. Treści
pozytywne – doświadczenie społeczne, niekonfliktowość, apolityczność,
zdolność do zawierania konstruktywnych koalicji – które były istotnym
znakiem identyfikacyjnym aktywności B. Koniecznej w poprzednich
kampaniach, zostały przesłonięte przez krytykę i agresję. Bardzo
konkretnym błędem był atak na praktykę zatrudniania w urzędzie
miasta wyłącznie osób z wyższym wykształceniem, co przyniosło
wyłącznie negatywne skutki: m.in. upowszechnienie wiedzy o tym,
że kandydatka posiada jedynie średnie wykształcenie, do czego, gdyby
nie ten manewr, wyborcy nie przywiązywali wcześniej większego
znaczenia [Brudna kampania 2010: 2].
b) silnej pozycji obozu prezydenta A. Dziuby, wynikającej ze zbudowanego
w ciągu 10 lat solidnego zaplecza organizacyjno-kadrowego i trudnych
do zakwestionowania sukcesów, których nie mogły przyćmić pojedyncze
wpadki związane z długoletnim procesem rządzenia miastem – często
obciążające moralnie, jednak o nieznacznych – w skali miasta –
skutkach ekonomicznych.
W wyniku wyborów w radzie miasta ukształtował się układ sił
odmienny od sytuacji w poprzedniej kadencji. Rozpad sojuszu KWW
A. Dziuby z KW PO, widoczny już w okresie przedwyborczym, samodzielny
start dotychczasowego prezydenta w wyborach (a nie jak poprzednio ze
wsparciem PO), oraz sam wynik wyborów do rady miasta, stworzyły warunki
do nowych rozwiązań. Ster rządów przejęła nowa koalicja utworzona przez
radnych KWW A. Dziuby i KW PiS (łącznie 14 mandatów), wspierana
w ramach szerszego porozumienia przez radnych KW PO (5 mandatów)
i KW SLD (1 mandat). Radni KWW Tychy Naszą Małą Ojczyzną znaleźli się
w opozycji. Przewodniczącym Rady Miasta został Zygmunt Marczuk (KWW
A. Dziuby), a funkcje wiceprzewodniczących objęli: Magdalena Idzik
(KW PO), Jerzy Sienicki (KW PiS) i Józef Twardzik (KWW A. Dziuby).
127
Vademecum Śląsk: wybory samorządowe 2014 w województwie śląskim
Rysunek 1. Układ sił w Radzie Miasta Tychy po wyborach w 2010 roku
Źródło: Opracowanie własne.
Wybory samorządowe w 2014 roku
SYTUACJA PRZEDWYBORCZA
Scena polityczna. Ukształtowana po wyborach w 2010 roku dość
stabilna koalicja KWW Prezydenta A. Dziuby z PiS nie przetrwała do końca
kadencji, czego symbolicznym wyrazem było negatywne głosowanie większości radnych PiS nad wnioskiem o udzielenie Prezydentowi absolutorium [ZB 2014: 8]. Zmienił się również skład personalny rady miasta oraz
struktura tworzących ją klubów. Najistotniejszym wydarzeniem był rozłam
w klubie KWW TNMO, który przestał istnieć, gdy jego szeregi opuściło
troje radnych. Znalazła się wśród nich dotychczasowa liderka B. Konieczna,
która utworzyła własny klub [icz 2014: 5] [Historia Stowarzyszenia Tychy
Naszą Małą Ojczyzną]. Dwóch radnych utracił klub PiS – jeden z nich
został usunięty w wyniku tzw. afery podsłuchowej polegającej na wykryciu
128
Część II
podsłuchów zainstalowanych w Urzędzie Miasta, drugi przeszedł do
nowego klubu B. Koniecznej. Większość tych zmian dokonała się w samym
końcu kadencji, co niewątpliwie związane było ze zbliżającymi się nowymi
wyborami.
Sytuacja społeczna i ekonomiczna. Lata 2010-2014 przyniosły
dalszy widoczny rozwój miasta, zwłaszcza w zakresie infrastruktury komunikacyjnej. Zrealizowano, choć z pewnym opóźnieniem, priorytetową inwestycję zawartą w programie wyborczym z 2010 roku – przebudowę węzła
komunikacyjnego Drogi Krajowej nr 1. Zakończyła się budowa trzech
nowych stacji kolejowych: Tychy Lodowisko, Tychy Grota Roweckiego
i Tychy Bielska, a stacja Tychy Zachodnie została gruntownie przebudowana. Po wielu latach zmodernizowano zrujnowany dworzec główny PKP,
powstał także nowoczesny dworzec autobusowy. Zrewitalizowany został
ośrodek rekreacyjny nad Jeziorem Paprocańskim, znacznie zaawansowana
została, zwłaszcza latem i jesienią 2014 roku, budowa nowego miejskiego
stadionu sportowego. W miejscu dawnego kina przy Pl. Baczyńskiego
powstał nowoczesny pasaż kultury „Andromeda”. Systematycznie usprawniano funkcjonowanie Urzędu Miasta, m.in. poprzez wprowadzanie nowoczesnych rozwiązań informatycznych.
Wymiernym odzwierciedleniem korzystnej sytuacji ekonomicznej
i społecznej w mieście była m.in. niska stopa bezrobocia – 5,1% (30 września 2014 roku), co lokowało Tychy na drugim miejscu wśród miast województwa śląskiego, tuż za Katowicami (4,9%) [Biuletyn statystyczny województwa śląskiego: 96]. W kadencji 2010-2014 Tychy odniosły ponownie
wiele sukcesów w zewnętrznych plebiscytach oceniających efekty zarządzania m.in. zajmując: 2. miejsce w rankingu polskich miast wydających
najwięcej pieniędzy na poprawę infrastruktury technicznej (tygodnik
„Wspólnota”, 2011), 10. miejsce w pierwszym ogólnopolskim rankingu
samorządów zrównoważonego rozwoju (2011), 5. miejsce w rankingu
najniższych wydatków bieżących na administrację urzędową w 2010 roku
(tygodnik „Wspólnota”, 2011), 9. miejsce w rankingu atrakcyjności dla
biznesu (miesięcznik gospodarczy „Forbes”, 2012), 6. miejsce wśród miast
na prawach powiatu w rankingu gmin i powiatów przygotowanym przez
Związek Powiatów Polskich (2012). Nagradzany był też prezydent A. Dziuba,
który zajął m.in. 12. miejsce w rankingu najlepszych prezydentów polskich
miast (tygodnik „Newsweek”, 2012) [Nagrody i wyróżnienia dla Tychów
– rankingi; Tychy obsypane nagrodami]. Duży wydźwięk miały wyniki
opublikowanego tuż przed wyborami rankingu „Polityki” „Indeks Jakości
Życia mieszkańców miast”. Objął on 66 miast na prawach powiatu – zwyciężyła Warszawa, a Tychy znalazły się na 9. miejscu, tuż przed Poznaniem
129
Vademecum Śląsk: wybory samorządowe 2014 w województwie śląskim
(w pierwszej 20. zmieściło się jeszcze tylko jedno miasto górnośląskie –
Gliwice, które zajęły miejsce 19.). Dziennikarze w swoich ocenach wzięli
pod uwagę 25 kryteriów w 11 kategoriach [Kowanda]. Odnotowywane
sukcesy znajdowały odbicie w opinii mieszkańców miasta. Według raportu
socjologicznego „Tychy 2013. Miasto w opiniach jego mieszkańców” autorstwa
Grzegorza Gawrona i Pauliny Rojek-Adamek, aż 80% mieszkańców oceniało
pozytywnie warunki życia w mieście (35% jako bardzo dobre, 45% jako
dobre), a tylko 1,1% jako złe [Strategia Rozwoju Miasta Tychy 2020+: 47].
Konflikty w sferze sprawowania władzy. Kadencja 2010-2014 wola
była od wstrząsów i napięć tej rangi co w latach wcześniejszych. Pojawiło się
jednak kilka problemów i napięć, które rzutowały na ocenę sposobu sprawowania władzy przez prezydenta i radę miasta oraz wywoływały spory
oddźwięk społeczny. Znalazły się wśród nich m.in. kryzys związany
z finansowaniem Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego, opóźnienia
w budowie węzła komunikacyjnego DK1 (niewyegzekwowanie kar finansowych od wykonawcy), kłopoty finansowe wielu spółek miejskich, wykrycie
nadużyć finansowych w Miejskim Centrum Kultury, afera podsłuchowa
w Urzędzie Miasta.
LOKALNE KOMITETY WYBORCZE
W wyborach 2014 roku w walce o mandaty w radzie miasta wystartowały trzy lokalne komitety wyborcze wyborców, dwa z nich wystawiły
również własnego kandydata na stanowisko prezydenta miasta. Nie było
wśród nich podmiotów całkowicie nowych – stanowiły one wprost lub też
poprzez postacie swoich liderów, kontynuację opcji trwale osadzonych
w historii rywalizacji politycznej na miejskiej scenie politycznej.
Komitet Wyborczy Wyborców Prezydenta Andrzeja Dziuby. Po raz
kolejny prezydent A. Dziuba do walki o prezydenturę i utrzymanie dominującej pozycji w radzie miasta wystartował z własnym komitetem wyborczym.
Komitet Wyborczy Wyborców Tychy Naszą Małą Ojczyzną.
W nowych warunkach wynikających z wydarzeń kadencji 2010-2014
(konflikt w STNMO) jego liderem został radny Jakub Chełstowski.
Urodził się on w Tychach w 1981 roku. Ukończył Szkołę Podstawową
nr 21, szkołę zawodową i technikum w Zakładzie Elektroniki Górniczej,
a następnie studia magisterskie w Wyższej Szkole Towarzystwa Wiedzy
Powszechnej w Warszawie na kierunku pedagogika resocjalizacyjna.
Jest również absolwentem studiów podyplomowych z zakresu zarządzania projektami europejskimi w Akademii Ekonomicznej w Katowicach.
Pracuje na stanowisku specjalisty ds. społeczno-kulturalnych w Tyskiej
130
Część II
Spółdzielni Mieszkaniowej „Oskard”. Sprawuje również funkcję sądowego
kuratora społecznego przy Sądzie Rejonowym w Tychach [Parę słów o sobie
samym…]. W 2011 roku z rekomendacji B. Koniecznej został jej następcą
na stanowisku prezesa STNMO.
Komitet Wyborczy Wyborców Barbary Koniecznej. Powstał
w rezultacie rozłamu w STNMO. Odchodząc po latach ze Stowarzyszenia
B. Konieczna zdecydowała się na nowy wariant walki o pozycję polityczną
w mieście. Jej komitet wykazał się sporą sprawnością organizacyjną wystawiając we wszystkich okręgach pełne listy kandydatów.
PROGRAMY WYBORCZE
Tradycyjnie już programy lokalnych komitetów wyborczych zorientowane były wyłącznie na konkretne kwestie dotyczące funkcjonowania
miasta, zapowiadając rozwiązywanie najważniejszych problemów we wszystkich sferach związanych z życiem społeczności miasta.
KWW Prezydenta Andrzeja Dziuby. Program tego komitetu
stanowił logiczną kontynuację i rozwinięcie planów z poprzednich kadencji.
Wśród głównych propozycji pojawiły się m.in.: centralny system zarządzania i sterowania ruchem, mediateka z salą koncertową, metropolitalny
system wypożyczalni rowerów publicznych, aquapark, modernizacja parków
miejskich, poprawa warunków życia na osiedlach. Spinającym całość hasłem
stało się wezwanie do budowy miasta inteligentnego – wykorzystującego
skutecznie nowe technologie dla podniesienia jakości życia mieszkańców
[Dziuba 2014].
KWW Tychy Naszą Małą Ojczyzną. Główny komitet opozycyjny
opierał się konsekwentnie na STNMO. W kampanii wyborczej 2014 roku
nawiązał jednak współpracę z tyskim kołem Ruchu Autonomii Śląska,
którego przedstawiciele oficjalnie weszli do komitetu. Program wyborczy
zatytułowany „Umowa z mieszkańcami Tychów na lata 2014-2018” zawierał
propozycje zgrupowane w 8 blokach tematycznych: nowoczesna infrastruktura; sport; miasto przyjazne obywatelom; Tychy miastem taniej komunikacji; rozwój infrastruktury kulturalnej i rekreacyjnej; bezpieczne Tychy;
oświata i edukacja [Umowa z mieszkańcami Tychów na lata 2014-2018].
Oprócz pozytywnych propozycji programowych w kampanii wykorzystywane były – choć nie tak intensywnie jak w przeszłości – akcenty krytyczne
skierowane przeciwko obozowi urzędującego prezydenta miasta A. Dziuby
[Skąd się bierze poparcie dla Andrzeja Dziuby w Radzie Miasta].
KWW Barbary Koniecznej. Po gwałtownym rozstaniu z STNMO
B. Konieczna zdecydowała się wystartować w nowych wyborach z własnym
131
Vademecum Śląsk: wybory samorządowe 2014 w województwie śląskim
KWW. Zaproponowała wyborcom program „Nasze Tychy 2014-2018”
złożony z czterech bloków: I. Gospodarka i inwestycje; II. Bezpieczeństwo
mieszkańców; III. Nauka i edukacja; IV. Przyjazny urząd. Zawarte
w ich ramach propozycje były dość ogólne i nawiązywały do najczęściej
zgłaszanych postulatów i propozycji mieszkańców, podejmowanych także
w programach innych kandydatów. Interesującym zabiegiem były odrębne
i bardziej szczegółowe programy dla wyborców poszczególnych pięciu
okręgów [Program Nasze Tychy 2014-2018]. Cechą charakterystyczną, wynikającą ze zmiany stosunku do bloku rządzącego prezydenta A. Dziuby, był
brak akcentów krytycznych i polemicznych, które mocno podkreślane były
w poprzednich kampaniach wyborczych.
WYNIKI GŁOSOWANIA I UKŁAD SIŁ POLITYCZNYCH PO WYBORACH
Wybory nie przyniosły zasadniczych zmian w rozkładzie mandatów
w radzie miasta w stosunku do poprzedniej kadencji. Jedyną dostrzegalną
zmianą było wzmocnienie się PiS i – po raz pierwszy w historii – wypadnięcie z rady SLD, co zapewne stanowiło odzwierciedlenie bieżącej sytuacji
na scenie ogólnopolskiej.
Tabela 4. Wyniki wyborów do Rady Miasta Tychy w 2014 roku
Rok
2014
Liczba
Struktura Rady Miasta
mandatów
25
7 - Prawo i Sprawiedliwość
5 - Platforma Obywatelska RP
8 - Komitet Wyborczy Wyborców Prezydenta
Andrzeja Dziuby
4 - Komitet Wyborczy Wyborców Tychy Naszą
Małą Ojczyzną
1 - Komitet Wyborczy Wyborców Barbary
Koniecznej
% uzyskanych
głosów
23,40
16,51 39,91
28,23
15,74
54,68
10,71
2014
komitety partii
i organizacji ponadlokalnych
lokalne
komitety wyborcze
39,91%
54,68%
Źródło: Opracowanie własne na podstawie danych Państwowej Komisji
Wyborczej.
132
Część II
W wyborach prezydenckich największy z dotychczasowych sukces
odniósł urzędujący prezydent A. Dziuba, który nie dał swoim konkurentom
żadnych szans.
Tabela 5. Wyniki wyborów na Prezydenta Miasta Tychy w 2014 roku
Imię i nazwisko
kandydata
Komitet wyborczy
Liczba
głosów
Andrzej Dziuba
Jakub Chełstowski
Grzegorz Kołodziejczyk
Włodzimierz Kwiatek
KWW Prezydenta Andrzeja Dziuby
KWW Tychy Naszą Małą Ojczyzną
KW Prawo i Sprawiedliwość
KKW SLD Lewica Razem
25 801
7 474
5 096
1 468
% ważnie
oddanych
głosów
64,76%
18,76%
12,79%
3,68%
Źródło: Opracowanie własne na podstawie danych Państwowej Komisji
Wyborczej.
Rezultaty te były konsekwencją niezwykle silnej pozycji obozu prezydenta A. Dziuby, który w kolejnej kadencji wzmocnił swoją pozycję w opinii
głosujących mieszkańców miasta. Nie mogło tego zmienić apelowanie do
lojalności politycznej przez komitety partyjne ani też ostra krytyka efektów
i stylu rządzenia ze strony KWW TNMO. Wśród podstawowych źródeł
sukcesu Andrzeja Dziuby i jego komitetu wymienić należy przyczyny:
a) ekonomiczne – umiejętnie zrealizowane inwestycje, poprawę architektonicznego wizerunku miasta, korzystną sytuację ekonomiczną i społeczną (niska stopa bezrobocia);
b)strukturalne – dobrą pozycję wyjściową, możliwość dyskontowania
efektów decyzji podejmowanych w poprzednich kadencjach, stosunkowo silne wsparcie wśród elit miejskich. Doskonały wynik A. Dziuby
i jego KWW to wyraźne potwierdzenie, dostrzegalnego również w skali
ogólnopolskiej, zjawiska dyskontowania pozycji uzyskanej w poprzednich wyborach [Gendźwiłł, Żółtak 2014]. I to mimo zdecydowanie
skromniejszej kampanii niż w roku 2010;
c) psychologiczne – zagrożenie ryzykiem zmiany, obawę mieszkańców
przed tym, że stosunkowo niezła sytuacja może się pogorszyć, niechęć do
gwałtownych zmian (także personalnych), które byłyby konsekwencją
odsunięcia aktualnej ekipy rządzącej.
W tych okolicznościach opozycja ponownie okazała się zbyt słaba.
Jej krytyka błędów pojawiających się w bieżącym zarządzaniu miastem
i w związku z działaniami na rzecz jego modernizacji, jak atak na „układ” –
kumoterstwo, powiązania personalne i rodzinne budowane ponad podziałami
politycznymi przez obóz urzędującego Prezydenta, nie przyniosły, podobnie
jak w wyborach 2010 roku, oczekiwanego efektu.
133
Vademecum Śląsk: wybory samorządowe 2014 w województwie śląskim
W stosunku do okresów minionych wzrósł wskaźnik reelekcji
radnych. W wyborach roku 2010 debiutanci (12 osób) stanowili 48%
składu rady, 7 osób wybranych zostało na drugą, 4 na trzecią, a 2 na czwartą
kadencję. W wyborach 2014 roku do rady weszło 11 nowych osób (44%),
7 wybrano na drugą, 5 na trzecią, 1 na czwartą i 1 na piątą kadencję.
Na pierwszym posiedzeniu nowej rady miasta ukształtowała się
koalicja rządząca złożona z radnych KWW Prezydenta A. Dziuby
(8 mandatów), PO (5 mandatów) i KWW B. Koniecznej (1 mandat).
W opozycji pozostali radni PiS (7 mandatów) i KWW Tychy Naszą Małą
Ojczyzną (4 mandaty). Przewodniczącym Rady Miasta został pierwotnie
Miłosz Stec (KW PO), ale – po zmianie wynikającej z rezygnacji z mandatu
przez A. Dziubę – zastąpił go na tym stanowisku nowy radny Maciej
Gramatyka (KWW Prezydenta A. Dziuby). Funkcje wiceprzewodniczących objęli: Kazimierz Chełmiński (KW PO) i Barbara Konieczna (KKW
B. Koniecznej) [Sesje Rady Miasta].
Rysunek 2. Układ sił w Radzie Miasta Tychy po wyborach w 2014 roku
Źródło: Opracowanie własne.
134
Część II
Wnioski
Wybory samorządowe w 2010 i w 2014 roku potwierdziły stabilizację tyskiej sceny politycznej. Po latach różnych doświadczeń i eksperymentów w lokalnej grze politycznej uczestniczą obecnie jedynie najsilniejsze
ugrupowania o wymiarze ogólnopolskim, wyraźnie widoczny jest także
spadek liczby komitetów lokalnych, co jest zjawiskiem stosunkowo nowym,
lecz nasilającym się. Wynika to m.in. z:
(1)braku większych problemów politycznych i społecznych, zaniku głębokich konfliktów, które mogłyby poruszyć większość mieszkańców
i skłonić do negatywnej (wynikającej z niezadowolenia) aktywności.
Trzy główne konflikty-problemy: afera gruntowa, afera bazarowa i afera
festiwalowa, rzutujące na atmosferę kampanii w 2010 roku, nie wpłynęły
modyfikująco na decyzje wyborcze mieszkańców miasta, ani też nie spowodowały wstrząsu i przetasowań w łonie elit miejskich (co miało miejsce niegdyś, w przypadku afery związanej z nieudaną budową kompleksu
szkół municypalnych). Wybory roku 2014 potwierdziły tę tendencję –
w obliczu braku drastycznych sytuacji kryzysowych najpoważniejszym
zarzutem opozycji pozostało oskarżenie o neutralizowanie realnej kontroli społecznej poprzez tworzenie sieci powiązań towarzysko-rodzinnych w oparciu o stanowiska nomenklaturowe pozostające w dyspozycji
władz miasta, co jednak nie przełożyło się na istotny wzrost poparcia dla
oponentów urzędującego Prezydenta (podobnie jak w 2010 roku);
(2)świadomości, że na scenie politycznej osiągnięcie sukcesu jest
bardzo trudne ze względu na systematyczny udział w wyborach
podmiotów partyjnych i komitetów lokalnych działających skutecznie
w oparciu o silne zaplecze organizacyjne, duże środki finansowe
i profesjonalny marketing. Zakończona całkowitym fiaskiem próba
KWW A. Antosiewicza podjęta w 2010 roku nie znalazła naśladowców
w wyborach 2014 roku10, w których wzięły udział wyłącznie podmioty
o ugruntowanej pozycji na scenie lokalnej;
(3) braku nowych rzeczywistych autorytetów indywidualnych i grupowych,
które byłyby w stanie skonstruować racjonalne i przekonujące programy
alternatywne i pozyskać dla nich szersze poparcie. Ten ostatni czynnik
jest złym prognostykiem na przyszłość. Powstaje bowiem problem,
kto wypełni lukę po aktualnych liderach opinii. Kwestia bardzo ważna,
bowiem siły tworzące aktualną scenę też nie generują – jak się wydaje –
nowych znaczących postaci.
10 Lider własnego KWW i kandydat na prezydenta w 2010 roku – A. Antosiewicz, wziął
udział w wyborach 2014 roku startując w okręgu 4 z pozycji nr 1 na liście KWW TNMO
(bez powodzenia).
135
Vademecum Śląsk: wybory samorządowe 2014 w województwie śląskim
Co interesujące, mimo znacznej redukcji inicjatyw lokalnych, wyniki
głosowania w kolejnych wyborach i odpowiadający im układ sił w radzie
miasta, a także rozstrzygnięcia, jakie zapadają w wyborach prezydenta, wskazują na systematycznie rosnącą pozycję najsilniejszych lokalnych komitetów
wyborczych kosztem komitetów ponadlokalnych (partyjnych i stowarzyszeniowych). Nie zmienia tej oceny drobne wahnięcie (1 mandat) na rzecz komitetów partyjnych w wynikach wyborów do rady miasta w 2014 roku. Proporcje
procentowe liczby oddanych głosów przyniosły bowiem dalsze pogłębienie się
rosnącej tendencji do głosowania na komitety lokalne, a w nowo wybranej
Radzie Miasta znaleźli się reprezentanci już tylko dwóch partii politycznych.
Wykres 1. Frekwencja wyborcza w latach 1990-2014
Źródło: Opracowanie własne.
Tabela 6. Ewolucja aktywności komitetów lokalnych w latach 1990-2014
Komitety ogółem
1990
1994
1998
2002
2006
2010
2014
Listy
15
24
7
11
10
8
6
Kandydaci
136
342
311
440
430
330
295
Źródło: Opracowanie własne.
136
Komitety lokalne
i ponadpartyjne
Listy
Kandydaci
7
83
9
201
5
216
6
253
6
169
5
204
3
145
Komitety lokalne
Listy
8
15
2
5
4
3
3
Kandydaci
53
141
95
187
261
126
150
Część II
Wykres 2. Proporcje mandatów uzyskane przez komitety lokalne
oraz komitety partyjne/ponadlokalne w latach 1990-2014
Źródło: Opracowanie własne.
Idąc tropem tej refleksji można wyodrębnić stosunkowo wyraźne
etapy w ewolucji tyskiej sceny samorządowej z perspektywy roli i pozycji
lokalnych komitetów wyborczych:
Etap I – pojawienie się: start w wyborach pierwszych komitetów lokalnych,
bez większego wpływu na proces rządzenia miastem;
Etap II – wzrost znaczenia: uzyskanie pozycji sojusznika niezbędnego do
tworzenia koalicji większościowych, z którego korzystają komitety partyjne;
Etap III – dominacja: możliwość rządzenia dzięki największej liczbie
mandatów w radzie miasta i posiadaniu własnego prezydenta, przy wsparciu
komitetów partyjnych.
Tendencji do odpartyjnienia, której skutkiem jest wyraźny wzrost roli
komitetów lokalnych, towarzyszy zjawisko pewnego zamrożenia aktywności,
czego efektem jest zamykanie się głównych podmiotów i od kilkunastu lat
brak nowych znaczących postaci. W wyborach 2014 roku do rywalizacji
przystąpiło tylko 6 komitetów – najmniej w historii tyskiej samorządności.
Zjawisko to widoczne jest nie tylko po stronie partyjnej, ale i w obszarze
inicjatyw lokalnych – w Tychach rywalizacja A. Dziuby z B. Konieczną
przybrała już wymiar batalii historycznej, a A. Antosiewicz, lider trzeciego
KWW próbującego w 2010 roku podjąć wyborczą walkę, też był weteranem
miejskiej sceny społeczno-politycznej. Nowy przywódca opozycji, kandydat
na prezydenta w wyborach 2014 roku, Jakub Chełstowski to również postać
już doskonale znana i kontynuująca znaczący dorobek działającej od wielu
lat w radzie miasta frakcji zbudowanej w oparciu o STNMO.
137
Vademecum Śląsk: wybory samorządowe 2014 w województwie śląskim
Interesującą kwestią jest pytanie: czy istnieje możliwość (trudna do
wyobrażenia w skali ogólnopolskiej) wykreowania w obszarze miejskiej polityki trwałej podmiotowości grupowej opartej na – odseparowanej mniej
lub bardziej od agresywnej politycznej walki – identyfikacji typu niepartyjnego (nieideologicznego). Warunkiem takiej trwałości musiałoby być
coś, co wykracza poza partykularny interes poszczególnych uczestników
gry politycznej (władza, pozycja, korzyści indywidualne i grupowe), a więc
konstrukcja ideowa, choć nie ideologiczna. Tylko wówczas możliwa jest
kontynuacja, trwanie, działanie w długim okresie czasu na rzecz realizacji
wykraczających poza bieżące koniunkturalne zyski, osadzonych w przyszłości, ideałów i celów. Myślę – choć to teza zapewne ryzykowna w kontekście negatywnych doświadczeń związanych z narodzinami polskiej demokracji oraz świadomością – że i w „starych” demokracjach często się to nie
udaje, że być może w pewnej perspektywie czasowej nie jest to wykluczone.
Miasto – piękne architektonicznie, funkcjonalne, czyste, bezpieczne, zapewniające mieszkańcom wysoki standard życia, elastycznie modernizujące się
z biegiem czasu – to wystarczająco mocna idea, by jej tropem podążyli ci,
których taki plan fascynuje.
Oczywiście wymaga to m.in. odpowiednio wysokiego poziomu
społecznej integracji. Tychy (nowe) od początku swego istnienia były
miastem eksperymentalnym. Umiarkowany optymizm wynikający z analizy
stanu, w jakim miasto znalazło się obecnie, świadczy o tym, że eksperyment ten się udał. Transformacja demokratyczna (polityczna, społeczna
i gospodarcza) uruchomiła uśpiony potencjał. Sukces myślenia w kategoriach interesu lokalnego, czas pokaże czy trwały, związany był z procesem
ewolucji struktur władzy od ideologicznej jednostronności i walk partyjnych
do stabilizacji i porozumienia ponad głównymi podziałami.
Główne obawy i zagrożenia w odniesieniu do przyszłości można
sprowadzić do kilku istotnych uwag:
a) każda wspólnota jest integralną częścią społeczeństwa – nie da się
jej oderwać od uwarunkowań zawiązanych z tym kontekstem. Wiele
zależy zatem od jakości rządzenia w skali ogólnopolskiej i regionalnej;
b) sukces A. Dziuby i jego KWW, wyraźny i spektakularny – przedłużenie
rządów do 14, a następnie 18 lat – nie świadczy o tym, że społeczność
lokalna jest całkowicie zgodna i zintegrowana. Wsparcie i akceptacja
dla programu kontynuacji nie oznacza zgody na wszystko. Ideologiczne
kontrowersje i idąca w ślad za nimi krytyka nie mają większego
znaczenia – zawsze istniały, istnieją i istnieć będą. Ale bez otwartości
i niekoniunkturalnego, rzeczywistego zainteresowania sprawami
mieszkańców trwale rządzić się nie da. A – po sukcesie w kolejnych
138
Część II
kadencjach – ryzyko oderwania się w wyniku samozadowolenia,
postawienia na niewłaściwych ludzi, zdecydowanie rośnie;
c) każda wspólnota narażona jest na wewnętrzne, nie tylko polityczne,
konflikty. Ich łagodzenie, działanie na rzecz integracji, wymaga
sprawiedliwego traktowania wszystkich dzielnic i różnych grup
społecznych. Dla jednych szczególnie ważne są nowy stadion
i aquapark, dla innych sprawę pierwszoplanową stanowią miejsca pracy,
przedszkola i pomoc społeczna. Zachwianie tej równowagi zawsze grozi
destabilizacją;
d)poważnym niebezpieczeństwem, mimo sukcesów i sprawności
w rządzeniu, jest budowa – pod hasłami stabilizacji i racjonalizacji –
modelu działania opartego na rutynie i biurokratyzacji, w ramach którego
miejsce centralne zajmują oderwane od autentycznej obywatelskości
i idei wspólnotowości sterowane odgórnie sformalizowane, hermetyczne
i niedostępne struktury (jako przeciwieństwo otwartego publicznego
dyskursu i deliberacji).
Bibliografia
Barszewicz Zdzisław (2010), Kto wygra wybory?, Górnośląski Tygodnik
Regionalny „Echo”, nr 46, 17.11.
Bezrobocie w województwie śląskim w II półroczu 2010 r. (2011), Katowice:
Urząd Statystyczny.
Biuletyn statystyczny województwa śląskiego – III kwartał 2014 r. (2014),
Katowice: Urząd Statystyczny.
Brudna kampania, czyli co jeszcze wymyślą ludzie Dziuby? (2010), „Biuletyn
Stowarzyszenia Tychy Naszą Małą Ojczyzną”, nr 6.
Dudzińska Agnieszka (2008), Non-party lists in Local Election in Poland
[w:] M. Reiser, E. Holtmann (red.), Farewell to the Party Model?
Independent Local Lists in the East and West European Countries,
Wiesbaden: VS Verlag fur Sozialwissenschaften.
Dziuba Andrzej (2010), List do mieszkańców miasta, druk ulotny, Tychy.
Gendźwiłł Adam, Żółtak Tomasz (2012), Bezpartyjność w powolnym odwrocie.
Analiza rozpowszechnienia bezpartyjności w wyborach lokalnych w Polsce
w latach 2002-2010, „Studia Regionalne i Lokalne”, nr 1(47).
Gendźwiłł Adam, Żółtak Tomasz (2014), Why Do Non-partisans Challenge
Parties in Local Politics? The (Extreme) Case of Poland, „Europe-Asia
Studies”, vol. 7(66).
Holtmann Everhard (2008), Local Lists in Europe [w:] M. Reiser,
E. Holtmann (red.), Farewell to the Party Model? Independent Local
139
Vademecum Śląsk: wybory samorządowe 2014 w województwie śląskim
Lists in the East and West European Countries, Wiesbaden: VS Verlag
fur Sozialwissenschaften.
icz (2014), Radni występują, Górnośląski Tygodnik Regionalny „Echo”,
nr 13, 2.04.
Inwestycja na medal (2010), „Twoje Tychy”, nr 43(153), 26.10.
Jałowiecki Bohdan (1990), Narodziny demokracji w Polsce lokalnej, Warszawa:
Uniwersytet Warszawski – Instytut Gospodarki Przestrzennej.
Kolczyński Mariusz (1995), Lokalne elity polityczne w świetle badań, [w:]
J. Sztumski (red.), Elity w procesie transformacji społeczno-gospodarczej
i politycznej Polski, Katowice: Wydawnictwo Uniwersytetu Śląskiego.
Łagiewski Benedykt (2007), Samorząd terytorialny w Polsce po 1989 r.
Procedura powoływania organów miasta oraz jednostek pomocniczych w Gminie Miejskiej Tychy, praca magisterska, promotor prof.
M. Barański, Katowice: Uniwersytet Śląski.
Nawrocki Tomasz, Szczepański Marek (1994), Scena polityczna Polski lokalnej.
Przestrzeń bez aktorów? (studium przypadku), [w:] J. Wódz (red.), Vie
politique locale. Polityczne życie lokalne, Katowice: Wydawnictwo Śląsk.
Poznaj kandydatów na prezydenta Tychów (2010), Górnośląski Tygodnik
Regionalny „Echo”, nr 43, 27.10.
Wasilewski Jacek (red.) (2007), Wybory 2006 w powiatach. Kampania –
aktorzy – strategie, Warszawa: Instytut Studiów Politycznych PAN.
Wróbel Sylwester (1995), Nowe elity polityczne na scenie politycznej, [w:]
J. Sztumski (red.), Elity w procesie transformacji społeczno-gospodarczej
i politycznej Polski, Katowice: Wydawnictwo Uniwersytetu Śląskiego.
Wróbel Sylwester (2006), Instytucjonalizacja lokalnych ruchów politycznych.
Komitety wyborcze wyborców w miastach górnośląskich, [w:] L. Rubisz
(red.), Idee – instytucje – demokracja. Instytucjonalizacja polskiej transformacji ustrojowej, Toruń: Wydawnictwo Adam Marszałek.
ZB (2014), Absolutorium udzielone, Górnośląski Tygodnik Regionalny
„Echo”, nr 22, 4.06.
Źródła internetowe:
Boszczynek Maciej (2007), Komunikowanie polityczne w Tychach w okresie
transformacji ustrojowej, doktorat, promotor prof. S. Michalczyk,
Katowice: Uniwersytet Śląski, Śląska Biblioteka Cyfrowa, http://www.
sbc.org.pl/Content/11922/doktorat2791.pdf (12.12.2014).
Cydejko Grzegorz, Pewnego roku na środkowym zachodzie, http://www.forbes.
pl/artykuly/sekcje/raport_specjalny/pewnego-roku-na-srodkowym-zachodzie,3638,1 (12.12.2014).
140
Część II
Dane Ogólnopolskiego Badania Wynagrodzeń, przeprowadzonego przez
Sedlak & Sedlak. M. Tomczyk, Zarobki w Górnośląskim Okręgu
Przemysłowym, http://biznes.interia.pl/news/zarobki-w-gornoslaskim-okregu-przemyslowym,1624828,4199 (12.12.2014).
Dziuba Andrzej, Tychy z każdym dniem lepsze. Program wyborczy 20142018, http://andrzejdziuba.pl/wp-content/uploads/2014/10/Program_
wyborczy_Andrzej_Dziuba.pdf (14.12.2014).
Historia Komitetu Obywatelskiego w Lędzinach, http://pko-slask.pl/index.
php/historia/12-historia-komitetu-obywatelskiego-w-ldzinach
(12.12.2014).
Historia Stowarzyszenia Tychy Naszą Małą Ojczyzną, http://www.malaojczyzna.com/index.php/pl/id/3/Historia (14.12.2014).
Kowanda Cezary, W pogoni za stolicą, http://www.polityka.pl/niezbednik
inteligenta/1597651,1,indeks-jakosci-zycia-mieszkancow-miast.read
(14.12.2014).
Moje projekty, serwis internetowy A. Antosiewicza, http://www.adamantosiewicz.pl/projekty.html (15.05.2011).
Nagrody i wyróżnienia dla Tychów – rankingi, serwis Urzędu Miasta Tychy,
http://www.umtychy.pl/artykul.php?s=1261,876 (13.12.2014).
Parę słów o sobie samym…, serwis internetowy J. Chełstowskiego, http://
jakubchelstowski.pl/o-mnie (14.12.2014).
Program Nasze Tychy 2014-2018, serwis internetowy KWW B. Koniecznej,
http://www.kwbk.pl/program-nasze-tychy-2014-2018.html
(14.12.2014).
Program wyborczy Andrzeja Dziuby, serwis internetowy A. Dziuby, http://
www.andrzejdziuba.pl/wybory-/program-wyborczy-andrzeja-dziuby,2,2,59,56,59 (15.05.2011).
Propozycje programowe, serwis internetowy B. Koniecznej, http://barbarakonieczna.pl/news/20/propozycje-programowe (15.05.2011).
Sesje Rady Miasta, Biuletyn Informacji Publicznej, http://bip.umtychy.pl/
sesje-rady-miasta (14.12.2014).
Skąd się bierze poparcie dla Andrzeja Dziuby w Radzie Miasta, Biuletyn
„Tychy Naszą Małą Ojczyzną”, 2014, nr 1, wrzesień, http://issuu.com/
stnmo/docs/biuletyn_kww_tnmo/1 (14.12.2014).
Strategia Rozwoju Miasta Tychy 2020+. Załącznik do uchwały Nr XLI/847/14
Rady Miasta Tychy z dnia 24 kwietnia 2014 r., serwis Urzędu Miasta
Tychy, http://www.umtychy.pl/www_5.1/plikia/strategia_rozwoju_
miasta_tychy_2020+.pdf (12.12.2014).
Tychy obsypane nagrodami, portal tygodnika „Twoje Tychy”, http://www.
tychy.pl/2012/05/31/tychy-obsypane-nagrodami (13.12.2014).
141
Vademecum Śląsk: wybory samorządowe 2014 w województwie śląskim
Umowa z mieszkańcami Tychów na lata 2014–2018. Program KWW Tychy
Naszą Małą Ojczyzną, serwis internetowy J. Chełstowskiego, http://
jakubchelstowski.pl/samorzad-2014 (14.12.2014).
Wybory samorządowe 2010 – miasto Tychy. Państwowa Komisja Wyborcza,
http://wybor y2010.pkw.gov.pl/geo/pl/240000/247701.html
(14.12.2014).
Wybory samorządowe 2014 – miasto Tychy. Państwowa Komisja Wyborcza,
http://wybory2014.pkw.gov.pl/pl/wyniki/gminy/view/247701
(14.12.2014).
Wyleżuch Magdalena (oprac.), Kronika miasta 1991, serwis Urzędu Miasta
Tychy, http://www.umtychy.pl/artykul.php?s=113,873 (13.12.2014).
142
Agata Olszanecka
Odpartyjnienie organów samorządu terytorialnego
na przykładzie wyborów samorządowych
w Świętochłowicach w latach 1990-2014
Począwszy od pierwszych wyborów samorządowych w 1990 roku
komitety lokalne pełnią w Polsce istotną rolę. Z międzynarodowych badań
porównawczych wynika, że polska polityka lokalna należy do najmniej
upartyjnionych w Europie [Swianiewicz, Mielczarek 2005; Fallend, Ignits,
Swianiewicz 2006; Reiser, Holtmann 2008]. Na taki kształt rzeczy wpływają głównie: niska instytucjonalizacja partii politycznych, niski poziom
partyjnego członkostwa, chwiejność wyborczego poparcia oraz deficyt
zaufania społecznego [Gendźwiłł, Żółtak 2012:102]. Ważnymi czynnikami
wydają się być autonomizacja kierunków polityki lokalnej względem polityki ogólnokrajowej oraz nieadekwatność zasadniczych podziałów socjopolitycznych w przypadku polityki lokalnej [Crotty 1986; Gendźwiłł 2010:
100]. W warunkach polskich przyczyn sukcesów komitetów lokalnych
należy upatrywać również w reformie samorządowej, a także w późniejszych zmianach w ordynacji wyborczej z 2002 roku, kiedy to wprowadzono
bezpośrednie wybory wójtów, burmistrzów i prezydentów miast, co w wielu
przypadkach pozwoliło lokalnym liderom na uniezależnienie się od partii
politycznych i zbudowanie wokół swojej osoby list kandydatów na radnych.
Ewentualny sukces ugrupowań wójtów, burmistrzów i prezydentów miast
ułatwiają strategie kadrowe ogólnopolskich partii politycznych, które często
lokują najważniejszych lokalnych i regionalnych liderów w parlamencie,
nominując na samorządowe listy wyborcze polityków drugiego szeregu,
bliżej nieznanych społeczności lokalnej [Wojtasik 2013: 22]. Obok czynników normatywnych i politycznych istotne dla poziomu poparcia ugrupowań o charakterze lokalnym są czynniki psychologiczne, a konkretnie
poczucie lokalnej (a czasem także regionalnej) tożsamości. Jej efektem
powinno być głosowanie na kandydatów znających lokalne problemy
i mocno osadzonych w strukturze społeczności lokalnej [Turska-Kawa
2013: 43].
143
Vademecum Śląsk: wybory samorządowe 2014 w województwie śląskim
Niniejszy artykuł ma na celu ukazanie sceny politycznej
w Świętochłowicach, ze szczególnym uwzględnieniem komitetów lokalnych i procesu odpartyjnienia organów samorządu, począwszy od pierwszych wyborów z 1990 roku. Analiza uwzględnia przede wszystkim wymiar
wyborczy odpartyjnienia organów samorządu terytorialnego w tym mieście,
utożsamiany z wynikiem mandatowym komitetów lokalnych.
Świętochłowice – charakterystyka
����������������������������������������������������������������
Świętochłowice uzys���������������������������������������������
kały prawa miejskie w 1947 roku. Są najmniejszym miastem na prawach powiatu w Polsce. Pierwsza oficjalna wzmianka
dotycząca miasta pochodzi z datowanego na 25 maja 1313 roku dokumentu
piastowskiego księcia Ziemowita. Przez pięć stuleci dzisiejsze Świętochłowice
składały się z dwóch odrębnych osad wchodzących w skład pobliskiego
Bytomia. Sytuacja ta uległa zmianie wraz z rozpoczętą w XIX wieku rewolucją
przemysłową na terenie Górnego Śląska, gdy wzrosło znaczenie tego obszaru,
co w konsekwencji zaowocowało przekształceniem się Świętochłowic z gminy
wiejskiej w przemysłową.
Kolejną zmianę w sytuacji administracyjnej tych terenów przynosi
początek XX stulecia. Rok po przeprowadzonym w 1921 roku plebiscycie
utworzono powiat świętochłowicki, który objął obszar 14 gmin wiejskich
i 7 obszarów dworskich. W skład powiatu wchodziły m.in. dzisiejsze dzielnice miasta Lipiny i Chropaczów, a w 1929 roku przyłączono również Zgodę,
która wcześniej należała do Nowego Bytomia.
W dwudziestoleciu międzywojennym nastąpił dalszy rozwój przemysłu na terenie utworzonego powiatu. W związku z tym coraz powszechniej dyskutowano o nadaniu Świętochłowicom praw miejskich, co miało
nastąpić 1 stycznia 1940 roku. Wybuch II wojny światowej odsunął jednak
te plany o siedem lat.
Cztery lata po uzyskaniu praw miejskich, 17 marca 1951 roku,
Świętochłowice otrzymały status miasta na prawach powiatu. Obecnie
Świętochłowice liczą 51 824 mieszkańców [Rocznik Demograficzny
2014], a powierzchnia miasta wynosi 13,22 km2.Od początku 1998 roku
Świętochłowice zostały podzielone na pięć dzielnic: Centrum, Chropaczów,
Lipiny, Piaśniki i Zgoda [Uchwała Rady Miejskiej nr XLVI/305/97].
Po zapoczątkowanej w 1989 roku transformacji ustrojowej nastąpił
powolny upadek miasta: zamknięcie kolejnych zakładów przemysłowych,
wzrost bezrobocia, degradacja niektórych części miasta (szczególnie dzielnicy Lipiny). Kulminacyjnym punktem spadku prestiżu miasta był rok 2004,
gdy stopa bezrobocia w mieście sięgnęła 30% i była ponad 10 punktów proc.
144
Część II
wyższa od stopy krajowej i wojewódzkiej [Stopa bezrobocia 2002-2008].
Restrukturyzacja świętochłowickiego przemysłu, zmiany w sektorze gospodarczym miasta oraz otwarcie unijnych rynków pracy sprawiło, iż wskaźnik
ten na początku 2009 roku spadł do niecałych 10%.
Komitety lokalne w wyborach samorządowych w Świętochłowicach
Wybory 1990
W pierwszych wyborach po reformie samorządowej z marca
1990 roku, do wyborczej rywalizacji stanęły cztery komitety wyborcze,
z czego dwa miały charakter lokalny. Były to występujący wraz z lokalnym
oddziałem NSZZ Solidarność – Świętochłowicki Komitet Obywatelski oraz
Inicjatywa Obywatelska Świętochłowic „ROK 2000”.
Świętochłowicki Komitet Obywatelski został zarejestrowany
8 listopada 1989 r. W tym samym miesiącu wydał pierwszy numer pisma
„Nasz Głos” [Rawska 2010]. Komitet działał jawnie i skupiał nie tylko
osoby związane z NSZZ „Solidarność”. Kandydatów na radnych poszukiwał
we wszystkich środowiskach, również poprzez parafie rzymskokatolickie
i parafię ewangelicko-augsburską. Wśród mieszkańców rozpowszechniał
ankiety, w których prosił o zgłaszanie potencjalnych kandydatów. W tym
celu zorganizowano również szereg spotkań i konsultacji, aby zasięgnąć
opinii mieszkańców poszczególnych dzielnic. Do kampanii wyborczej
ŚKO przystąpił wspólnie z NSSZ „Solidarność” jako Komitet Obywatelski
Solidarność. Po zażartej kampanii wprowadził do rady 28 członków.
Na pierwszym posiedzeniu rady miasta na urząd prezydenta została
wybrana założycielka ŚKO –K. Rawska.
Komitet wyborczy Inicjatywa Obywatelska Świętochłowic „ROK
2000” został powołany w 1990 roku. Główny punkt programu wyborczego
stanowił, iż członkowie komitetu nie będą wracali do przeszłości, a skupią się
na teraźniejszości i rozwoju miasta w ostatniej dekadzie XX wieku. W przeciwieństwie do ŚKO statut komitetu stwierdzał: „chcemy, aby w naszym
ruchu spotykali się ludzie wierzący i niewierzący, reprezentujący postawy
i kompetentne poglądy wyniesione z niezależnego społeczeństwa” [Rawska
2010]. Listy z kandydatami wystawiono we wszystkich 6 okręgach. Komitet
uzyskał 8 mandatów, co w konsekwencji pozwoliło na obsadzenie stanowisk
wiceprzewodniczących rady miejskiej przez B. Koczy i J. Wiesiołka.
W następnych wyborach Inicjatywa „ROK 2000” już nie startowała.
Jej działacze powołali do życia Ruch Wyborczy Ślązaków i pod nowym
szyldem uzyskali 6 mandatów w radzie miasta.
145
Vademecum Śląsk: wybory samorządowe 2014 w województwie śląskim
Tabela 1. Wyniki wyborów do Rady Miasta Świętochłowice w 1990 roku
Liczba głosów i mandatów komitetu
Inicjatywa
Stronnictwo
Komitet
Zarząd
Nr okręgu
Obywatelska
Demokratyczne
Obywatelski
Oddziału KOSM
Świętochłowic i Spółdzielnia Mieszk.
„Solidarność”
PTTK
„ROK 2000” w Świętochłowicach
1
2195 (7)
623 (2)
130 (0)
2
994 (3)
457 (2)
3
1861 (4)
619 (1)
4
1561 (5)
464 (1)
198 (0)
231 (0)
5
1720 (4)
626 (1)
143 (0)
6
2182 (5)
482 (1)
295 (0)
Razem
10513 (28)
3271 (8)
623 (0)
231 (0) 143 (0)
Źródło: Opracowanie własne na podstawie: [Obwieszczenie o wynikach
wyborów Rady Miejskiej w Świętochłowicach 1990].
Wybory 1994
W wyborach z 19 czerwca 1994 roku wystartowało osiem komitetów,
z czego jeden z nich, Niezależny Komitet Wyborczy Mieszkańców, wystawił
swych kandydatów tylko w okręgu nr 4. Elekcja przyniosła zmianę w strukturze partyjnej miasta. Dotychczasowe ugrupowania przestały istnieć, a ich
przedstawiciele powołali do życia nowe inicjatywy. W wyborach w 1994 roku
Komisja Koordynacyjna „Solidarności” wystąpiła wspólnie z Konfederacją
Polski Niepodległej, tworząc komitet „Konfederacja Solidarnych”, który
zdobył 2 mandaty w radzie. Kandydaci wywodzący się ze ŚKO startowali
natomiast z list Świętochłowickiego Porozumienia Demokratycznego,
uzyskując 17 na 36 mandatów.
Jak już wspomniano, druga siła w radzie miejskiej z 1990 roku –
Inicjatywa „ROK 2000” również zakończyła swą działalność, a osoby z nią
związane współtworzyły nowy miejski komitet Ruch Wyborczy Ślązaków,
którego przedstawiciele od tej pory nieprzerwanie zasiadają w ławach świętochłowickiej legislatywy.
W trakcie wyborów swoich kandydatów wystawiły także inne lokalne
komitety: Świętochłowickie Forum Prawicy i Świętochłowickie Stowarzyszenie
Gospodarcze. Nie odegrały one jednak znaczącej roli na scenie politycznej
Świętochłowic. Pierwszy z nich uzyskał 4 mandaty, natomiast drugi zaledwie
2. W kolejnych wyborach zostały one wchłonięte przez nowe inicjatywy.
W czerwcowej elekcji swoich kandydatów wystawiły także ogólnopolskie komitety: Sojusz Lewicy Demokratycznej oraz Unia Pracy.
Prezydentem na drugą kadencję ponownie została wybrana K. Rawska.
146
Część II
Tabela 2. Wyniki wyborów do Rady Miasta Świętochłowice w 1994 roku1
Nr
okręgu
ŚPD
1
1161 (4)
2
487 (4)
3
450 (1)
4
612 (3)
5
625 (2)
6
822 (3)
Razem 4157 (17)
KS
199 (1)
79 (0)
119 (0)
172 (0)
155 (0)
240 (1)
964 (2)
Liczba głosów i mandatów komitetu
SIPTH
ŚFP
RWŚ
SLD
-UP
320 (1) 367 (1) 257 (1) 146 (0)
69 (0) 139 (1) 77 (0)
61(0)
232 (1) 526 (2) 251 (1) 126 (0)
271 (1) 143 (0) 258 (1) 136 (0)
302 (1) 217 (1) 293 (1) 121 (0)
177 (0) 365 (1) 294 (1) 194 (0)
1371 (4) 1757 (6) 1430 (5) 784 (0)
ŚSG
195 (1)
71 (0)
88 (0)
213 (1)
46 (0)
125 (0)
738 (2)
NKW
M
24 (0)
24 (0)
Źródło: Opracowanie własne na podstawie: [Obwieszczenie o wynikach
wyborów Rady Miejskiej w Świętochłowicach 1994].
Wybory 1998
Cztery lata później prym w świętochłowickich wyborach wiodły
ugrupowania o znaczeniu ogólnopolskim. Najwięcej mandatów zdobyła
rządząca krajem koalicja Akcji Wyborczej Solidarność, która wprowadziła
do rady trzynastu przedstawicieli. Kolejne miejsce zajął SLD, który zwiększył
swój dorobek z pięciu do ośmiu �������������������������������������
mandatów. W podziale mandatów uczestniczyło również Stowarzyszenie „Nasze Miasto”. Z powstałych w 1994 roku
komitetów lokalnych, w elekcji uczestniczył jedynie Ruch Ślązaków –
Świętochłowice, który w 1998 roku uzyskał 10 mandatów w 36-osobowej
radzie, startując wspólnie z Unią Wolności jako koalicja wyborcza.
Tabela 3. Wyniki wyborów do Rady Miasta Świętochłowice w 1998 roku
Nr okręgu
1
2
3
4
5
Razem
KW SLD
732 (2)
966(2)
632 (2)
573 (1)
623(1)
3526 (8)
Liczba głosów i mandatów komitetu
KW ŚRS „Nasze
KW Unia Wolności –
KW AWS
Miasto”
Ruch Ślązaków – Św-ce
1453(3)
430 (1)
1000 (2)
1377(3)
534 (1)
1922 (4)
896 (2)
733 (2)
626 (1)
900 (2)
469 (1)
418 (1)
1273 (3)
330 (0)
734 (2)
5899 (13)
2496 (5)
4700 (10)
Źródło: Opracowanie własne na podstawie: [Obwieszczenie o wynikach
wyborów Rady Miejskiej w Świętochłowicach 1998].
1Pod skrótami użytymi w tabeli kryją się: ŚPD – Świętochłowickie Porozumienie
Demokratyczne; KS – Konfederacja Solidarnych; ŚFP – Świętochłowickie Forum Prawicy;
RWŚ – Ruch Wyborczy Ślązaków; SLD – Sojusz Lewicy Demokratycznej: SIPTHUP – SIPTH przy Hucie Florian - Unia Pracy; ŚSG – Świętochłowickie Stowarzyszenie
Gospodarcze; NKWM – Niezależny Komitet Wyborczy Mieszkańców.
147
Vademecum Śląsk: wybory samorządowe 2014 w województwie śląskim
Wybory 2002
Kolejne wybory przyniosły świeży powiew na lokalnej scenie politycznej w Świętochłowicach. Miejsce ogólnopolskich komitetów w strukturze władzy zajęły nowopowstałe lokalne inicjatywy. Szczególnie ważne
było utworzenie Porozumienia Świętochłowickiego – komitetu wyborczego
wyborców powołanego przez byłych działaczy AWS – E. Mosia, U. Gniełkę,
J. Lesika. W wyborach uzyskał on 8 mandatów w 23-osobowej radzie, co było
najlepszym wynikiem ze wszystkich komitetów. Drugie miejsce uzyskała
wówczas koalicja SLD-UP (7 mandatów). Podobnie wyglądały wyniki
w pierwszych bezpośrednich wyborach prezydenckich. W drugiej turze
kandydat Porozumienia E. Moś pokonał przedstawiciela lewicowej koalicji
M. Urbana. Większość w radzie miasta zapewniła komitetowi E. Mosia
koalicja z Ruchem Ślązaków, który w 2002 roku zdobył 5 mandatów.
W elekcji uczestniczyły również dwa inne komitety lokalne. Pierwszy
z nich, KWW Przyjaciół Dzieci, choć uzyskał przeszło 6% poparcia, nie uczestniczył w podziale mandatów. Drugim był natomiast KWW „Nie zrzeszonych”,
który wystawił swoich kandydatów jedynie w okręgu obejmującym Lipiny
i Piaśniki. Na listy tego komitetu zagłosowało jedynie 24 wyborców.
Tabela 4. Wyniki wyborów do Rady Miasta Świętochłowice w 2002 roku
Nr
listy
3
8
9
10
11
12
13
14
15
Nazwa komitetu
KKW SLD-UP
KW Alternatywa
Partia Pracy
KW Samoobrona RP
KW LPR
KWW Przyjaciół
Dzieci
KW Stowarzyszenia
„Nasze Miasto”
KWW Porozumienie
Świętochłowickie
KW Stowarzyszenia
Ruch Ślązaków –
Świętochłowice
KWW „Nie
zrzeszonych”
Razem
% głosów i liczba mandatów komitetu
Okręg nr 1 Okręg nr 2 Okręg nr 3 Okręg nr 4
Łącznie
14,24% (1) 18,68% (1) 29,24% (3) 21,79% (2) 21,02% (7)
0,36% (0)
0,62% (0)
1,00% (0)
3,57% (0)
1,24% (0)
3,06% (0) 2,58% (0) 3,15% (0) 2,76% (0) 2,89% (0)
10,69% (1) 3,53% (0) 8,19% (0) 10,25%(0) 7,93% (1)
3,77% (0) 8,30% (0) 8,26% (0) 4,98% (0) 6,49% (0)
10,67% (0) 14,11% (1) 11,59% (1) 6,74% (0) 11,10% (2)
36,39% (3) 25,08% (2) 19,43% (1) 29,00% (2) 27,19% (8)
20,82% (1) 26,58% (2) 19,14% (1) 20,91% (1) 21,99% (5)
-
0,53% (0)
-
-
0,15% (0)
100% (6)
100% (6)
100% (6)
100% (5)
100% (23)
Źródło: Opracowanie własne na podstawie danych z Państwowej Komisji
Wyborczej.
148
Część II
Wybory 2006
W wyborach samorządowych w 2006 roku w I turze wygrał E. Moś,
uzyskując 62,35% ważnie oddanych głosów i pokonując A. Szatona z Platformy
Obywatelskiej (24,12% głosów), Jana Szczęśniewskiego z KKW SLD-SdPlPD-UP-Lewica i Demokraci (8,15%) oraz Wiesławę Drynkorn z KW Ruchu
Chrześcijańsko Narodowego (5,38%). Tym samym został prezydentem
Świętochłowic na trzecią kadencję2. W radzie miejskiej zasiadali przedstawiciele: Porozumienia Świętochłowickiego (9 radnych), PO (8), Ruchu Ślązaków
(3) oraz PiS i LiD (po 1). Skład legislatywy dopełniali członkowie niezrzeszeni,
którzy utworzyli Klub Radnych Niezrzeszonych. Przewodniczącą rady miejskiej
została U. Gniełka (Porozumienie Świętochłowickie), natomiast jej zastępcami:
G. Król (Ruch Ślązaków) oraz J. Lesik (Porozumienie Świętochłowickie).
Tabela 5. Wyniki wyborów do Rady Miasta Świętochłowice w 2006 roku
Nr
okręgu
PiS
1
2
3
4
Razem
8,57% (0)
9,65% (0)
17,96% (1)
11,73% (0)
11,95% (1)
% głosów i liczba mandatów komitetu
KW
KKW
Porozumienie Chrześcijańskiego SLD+SDPL+PD
PO
Świętochłowickie
Ruchu
+UP Lewica
Samorządowego
i Demokraci
26,38% (2)
61,39% (4)
3,66% (0)
32,41% (2)
48,06% (4)
3,43% (0)
6,45% (0)
25,60% (2)
37,39% (3)
7,99% (0)
11,06% (0)
30,87% (2)
38,78% (2)
5,13% (0)
13,49% (1)
28,82% (8)
46,68% (13)
5,02% (0)
7,53% (1)
Źródło: Opracowanie własne na podstawie danych z Państwowej Komisji
Wyborczej.
Sytuacja na miejskiej scenie partyjnej ulega zmianie 3 grudnia
2008 roku, kiedy to z powodu niemożności podjęcia uchwały przez radę miasta,
zadecydowano o powołaniu nowego przewodniczącego miejskiej legislatywy.
Fakt ten zapoczątkował rozpad koalicji rządzącej, którą od 2002 roku tworzyły
dwa lokalne ugrupowania: Ruch Ślązaków i Porozumienie Świętochłowickie.
Decyzję o opuszczeniu koalicji podjęli radni Ruchu Ślązaków, co skutkowało
również odwołaniem z funkcji wiceprezydenta, lidera komitetu – R. Świerka.
W związku z tym wydarzeniem, Porozumienie Świętochłowickie zawarło
koalicję z PO, a nowym przewodniczącym został A. Szaton.
22 stycznia 2010 roku prezydent E. Moś i sekretarz miasta J. SalbertKowalczyk zostali zatrzymani przez funkcjonariuszy ABW, którzy dokonali również przeszukania w magistracie. Oprócz nich zarzuty postawiono
2 Piastowanie tego urzędu rozpoczął z dniem 15 listopada 2000 roku, gdy uchwałą rady
miasta został powołany na stanowisko prezydenta.
149
Vademecum Śląsk: wybory samorządowe 2014 w województwie śląskim
jeszcze trzem innym osobom – zastępcy prezydenta, radnemu J. Lesikowi
oraz prezesowi Miejskiego Przedsiębiorstwa Gospodarki Komunalnej –
P. Baronowi [Eugeniusz Moś oskarżony]. Prokuratura łącznie postawiła
E. Mosiowi sześć zarzutów, głównie związanych z korupcją. Sekretarz miasta
wyszła z aresztu na początku kwietnia, natomiast prezydent został zwolniony na początku września i zdecydował się ubiegać o reelekcję. Po zatrzymaniu Mosia jego obowiązki przejęła U. Gniełka.
Wybory 2010
Wybory samorządowe 2010 przyniosły jeszcze większe odpartyjnienie lokalnej polityki w Świętochłowicach. Było to widoczne już na etapie
zgłaszania komitetów wyborczych. Ostatecznie, w elekcji wystartowały
4 komitety lokalne, uformowane wokół czołowych postaci świętochłowickiej
polityki (byłych prezydentów i wiceprezydentów miasta).
Ruch Ślązaków – Świętochłowice
Komitet „Ruch Ślązaków” po raz pierwszy wystartował w elekcji
parlamentarnej z 1994 roku. Od tego momentu jego przedstawiciele stale
zasiadają w świętochłowickiej radzie miejskiej. Przed wyborami 2010 sztab
badał nastroje społeczne za pomocą specjalnie przygotowanego kwestionariusza. Do każdej z pięciu grup wiekowych skierowano odmienne
pytania. W oparciu o wyniki przygotowano program, w którym uwzględniono potrzeby i problemy mieszkańców, m.in.: usprawnienie dostępu do
usług medycznych, rehabilitacji i profilaktyki zdrowotnej; przeprowadzenie
niezbędnych remontów, poprawa bezpieczeństwa oraz stworzenie warunków
dla budownictwa socjalnego i komunalnego. Mieszkańcy podnieśli również
potrzebę budowy basenu i hali sportowej oraz prowadzenia kółek zainteresowań i centrum edukacji ustawicznej [Olszanecka 2010 (2)].
Listy wyborcze komitetu, które układał zarząd stowarzyszenia,
zatwierdzone zostały na walnym zebraniu członków. Znaleźli się na nich nie
tylko członkowie stowarzyszenia, ale także osoby działające na rzecz miasta
i mieszkańców Świętochłowic bez względu na poglądy polityczne. Pierwsze
miejsca na listach otrzymali kandydaci najbardziej rozpoznawalni, którzy
ponadto pełnili w poprzedniej kadencji funkcję radnego.
Główne hasło kampanii wyborczej brzmiało: „Teraz Twój Ruch”.
Program wyborczy opierał się przede wszystkim na postulatach ograniczenia zadłużenia miasta i poprawy infrastruktury [Program wyborczy
Ruchu Ślązaków]. Jednym z pierwszych przedsięwzięć kampanii było
nagranie 4 listopada przez Świętochłowicką Telewizję Miejską w siedzibie
150
Część II
stowarzyszenia audycji prezentującej program wyborczy – spot reklamowy R. Świerka3 oraz plansze z kandydatami na radnych z oznaczoną
listą i numerem na liście. Ponadto, kandydat na prezydenta miał 15 billboardów usytuowanych w centralnych miejscach dzielnic miasta oraz plakaty
z kandydatami z poszczególnych okręgów. Każdy z kandydatów na radnego
miał 1000 ulotek wspólnie z kandydatem na prezydenta w śląskich barwach,
1000 wizytówek oraz plakaty.
Pierwsze spotkanie z mieszkańcami w ramach kampanii wyborczej odbyło się 25 października w okręgu Centrum. Cały cykl obejmował
12 spotkań. Średnia frekwencja wynosiła 60-80 osób, a największym zainteresowaniem cieszyło się spotkanie w Lipinach, gdzie zjawiło się ponad
180 osób. Spotkania odbywały się pod szyldem „Ruch Ślązaków zaprasza”.
W każdym uczestniczył R. Świerk – �������������������������������������
kandydat na prezydenta, który prezentował program komitetu za pomocą prezentacji multimedialnej.
Przed wyborami władze komitetu za cel postawiły sobie poszerzenie
reprezentacji w Radzie Miasta i wprowadzenie swojego kandydata do II tury
wyborów [Olszanecka 2010 (2)]. Jak się okazało, dzięki skutecznej kampanii,
oba zamierzenia udało się zrealizować. W każdym z okręgów komitet
uzyskał mandat, a największym poparciem cieszył się w dzielnicach Piaśniki
i Lipiny.
Aktywni dla Świętochłowic
KW „Aktywni dla Świętochłowic” powstał na początku 2010 r. jako
organizacja społeczna powołana z inicjatywy mieszkańców. Skupiał on ludzi,
których celem było budowanie lokalnej tożsamości poprzez różnego rodzaju
działania integrujące społeczność miasta. W lipcu 2010 roku stowarzyszenie
uzyskało wpis do KRS. W tym czasie podjęto wstępną decyzję o wystawieniu
kandydatów w wyborach. Inicjator powołania stowarzyszenia K. Rawska
zdecydowała się kandydować na urząd prezydenta Świętochłowic.
Komitet starał się dotrzeć do młodzieży, sportowców, przedsiębiorców, środowisk nauczycielskich, kobiet i działkowców. Listy wyborcze
układały władze komitetu, a następnie zostały one przedłożone pod ogólną
dyskusję na forum walnego zgromadzenia członków i w kolejności alfabetycznej przekazane do zbierania podpisów. O znalezieniu się na listach
decydowała aktywność w stowarzyszeniu. Starano się na nich umieszczać
członków z różnych środowisk. Uzyskanie pierwszego miejsca na liście było
zależne od wyrobionej pozycji społecznej, popularności kandydata oraz
aktywnej działalności w stowarzyszeniu [Olszanecka 2010 (1)].
3 Rafał Świerk w wyborach na prezydenta Świętochłowic startował po raz drugi – w 2002
roku uzyskał trzeci wynik z 18,22% głosów.
151
Vademecum Śląsk: wybory samorządowe 2014 w województwie śląskim
Ze względu na brak środków finansowych komitet wykorzystywał
do agitacji przede wszystkim kampanię bezpośrednią poprzez spotkania
z konkretnymi grupami wyborców – przedsiębiorcami, nauczycielami,
emerytami i rencistami, młodzieżą, a także spotkania o charakterze rozrywkowym – pikniki na terenie ogrodów działkowych w kilku dzielnicach.
Komitet nie prowadził jednak kampanii „od drzwi do drzwi”. Podczas imprez
plenerowych rozstawiane były namioty z billboardami, rozmowy prowadzono tylko z zainteresowanymi. Kampania pośrednia była bardzo „uboga”
w środki. Liczbę ulotek, plakatów i wydawnictw ograniczono do minimum,
a wydrukowane materiały komitet starał się wykorzystać w jak najbardziej
efektywny sposób4. Główne hasło wyborcze brzmiało: „Im mniej polityki,
tym lepiej”. Program komitetu obejmował przede wszystkim poprawę
miejskiej infrastruktury i pozyskanie w tym celu środków unijnych [Nasz
Program].
Platforma Świętochłowicka
Ugrupowanie powstało na kilka dni przed upływem terminu
zgłaszania komitetów wyborczych i skupiało byłych członków PO
w Świętochłowicach. Byłych, ponieważ w odpowiedzi na postanowienie
władz regionalnych ugrupowania z 1 października 2010 roku, które zmieniły wytypowanego przez Radę Powiatu PO kandydata na prezydenta, większość kandydatów zrezygnowało z członkowstwa w tej partii. Pod nowym
szyldem, zamierzali kontynuować proces przebudowy Świętochłowic, zapoczątkowany zmianami w radzie miejskiej dwa lata wcześniej.
Listy z kandydatami były w początkowej wersji zatwierdzone przez
Radę Powiatu PO. Kandydaci musieli być członkami ugrupowania i działać
w organizacjach społecznych. O kolejności na listach decydowała popularność, funkcja pełniona w lokalnych strukturach partii oraz pełnienie mandatu
radnego w poprzedniej kadencji [Olszanecka 2010 (3)]. Po opuszczeniu partii
przez większość kandydatów, z list PO startowali ludzie dotychczas niezaangażowani w politykę lokalną i niezwiązani wcześniej z jej strukturami.
Dlatego też PO skupiła się przede wszystkim na kampanii prezydenckiej.
Platforma Świętochłowicka ze zrozumiałych względów rozpoczęła
kampanię w listopadzie. Komitet prowadził głównie kampanię pośrednią,
każdy kandydat miał 500 sztuk kalendarzyków, rozdano 30 tys. ulotek kandydata na radnego z kandydatem na prezydenta. A. Szaton rozesłał 10 tys. listów
do mieszkańców razem z długopisem i gazetą „Lepsze Świętochłowice”
wydaną przez komitet. Biuletyn zawierał program komitetu, rozmowę
4 Były one zwykle umieszczane po wewnętrznej stronie witryn sklepowych. Ponadto,
kandydaci mieli jeden wspólny plakat na okręg.
152
Część II
z A. Szatonem oraz prezentował sylwetki kandydatów na radnych. Kampania
bezpośrednia polegała głównie na organizowaniu spotkań z wyborcami,
jednak tylko jedno przyciągnęło większą rzeszę wyborców.
Program wyborczy został nakierowany na realia miasta – jego
główne założenia zakładały poprawę wizerunku miasta, infrastruktury,
współpracę z innymi miastami regionu oraz wspieranie małych i średnich
przedsiębiorstw [Prosto do celu].
Kandydat komitetu na prezydenta, A. Szaton, od 2006 roku pełnił
funkcję przewodniczącego rady miejskiej i w tym samym roku wystartował
w wyborach prezydenckich, uzyskując drugi wynik. Podczas spotkań wyborczych podkreślał przede wszystkim konieczność ograniczenia zadłużenia
Świętochłowic, pozyskanie funduszy unijnych oraz współpracę z inwestorami
[Szaton 2010].
W ocenie jednego z założycieli komitetu, Z. Mośko, bazę wyborczą
Platformy Świętochłowickiej stanowili ludzie z wyższym i średnim
wykształceniem. Największe wpływy posiada w okręgach Centrum, Zgoda
i Chropaczów [Olszanecka 2010 (3)]. Tam też udało mu się uzyskać po
jednym mandacie. Przed wyborami władze Platformy Świętochłowickiej
uznałyby za wyborczy sukces wprowadzenie 6 kandydatów do rady i II turę
wyborów prezydenckich z udziałem A. Szatona, zaś startując pod szyldem
Platformy Obywatelskiej zdobycie 8 mandatów [Tamże]. Jednak realia
nie były tak łaskawe, komitet zdobył 3 mandaty, tyle samo co kandydaci
startujący z nowych list PO.
Porozumienie Świętochłowickie
Geneza działalności komitetu sięga wyborów samorządowych
z 2002 roku. Od tego czasu stał się on jedną z najważniejszych sił politycznych w Świętochłowicach, a jego przedstawiciele nieprzerwalnie decydowali
o kierunkach miejskiej polityki, będąc głównymi rozgrywającymi na świętochłowickiej scenie politycznej. W wyborach 2010 liderami okręgowych
list byli: U. Gniełka, A. Masoń, E. Moś oraz J. Lesik. Program porozumienia
opierał się na dalszej przebudowie miasta, wspieraniu małych i średnich
firm oraz przeciwdziałanie bezrobociu [Program wyborczy Porozumienia
Świętochłowickiego].
Kampanię wyborczą komitet rozpoczął 6 listopada konwencją
wyborczą, podczas której przedstawiono program i kandydatów na radnych.
Główne hasło kampanii wyborczej brzmiało: „Blisko Mieszkańców”.
Z powodu niemożności pełnienia obowiązków prezydenta przez
E. Mosia�����������������������������������������������������������
, spotkania z wyborcami odbywały się w namiotach rozstawianych w poszczególnych dzielnicach. Kampanię zakończono w centrum
153
Vademecum Śląsk: wybory samorządowe 2014 w województwie śląskim
Świętochłowic. Nowatorskim pomysłem było wystawienie Wielkiej Księgi
Życzeń i Wniosków, do której każdy mieszkaniec mógł wpisać swoje
uwagi i spostrzeżenia dotyczące spraw miejskich. Kandydat na prezydenta
miał swój oddzielny program wyborczy, który zawierał się w 3 głównych
punktach, dotyczących inwestycji w infrastrukturę miejską, zwiększenia
wydatków na kulturę oraz dbałości o ochronę zdrowia [Program Wyborczy
E. Mosia].
Innowacyjnym rozwiązaniem zastosowanym przez Mosia było
również prowadzenie kampanii pośredniej poprzez prowadzenie internetowego foto-pamiętnika pod adresem www.fotolog.com/eugeniuszmos.
Wybory samorządowe 2010 zakończyły się klęską części ważnych polityków, od lat sprawujących mandat w miejskiej legislatywie. Dotychczasowy
przewodniczący rady A. Szaton uzyskał 153 głosy w okręgu nr 3, natomiast
poprzedni prezydent E. Moś zdobył w tym samym okręgu 173 głosy. W obu
przypadkach nie wystarczyło to do zdobycia mandatu. Frekwencja wyniosła
40,05% i była nieznacznie wyższa niż w dwóch poprzednich elekcjach (w 2002
było to 37,35%, natomiast w 2006 – 36,58%). Łącznie aż 16 mandatów zdobyły
ugrupowania o charakterze lokalnym (tabela 6).
Tabela 6. Wyniki wyborów do Rady Miasta Świętochłowice
z 21 listopada 2010 roku
Nr
listy
1
4
5
24
25
26
27
28
Komitet
KW Sojusz Lewicy
Demokratycznej
KW Platforma
Obywatelska RP
KW Prawo
i Sprawiedliwość
KW Stowarzyszenie
„Nasze Miasto”
KWW Platforma
Świętochłowicka
KW Ruch Ślązaków –
Świętochłowice
KWW Porozumienie
Świętochłowickie
KW Aktywni dla
Świętochłowic
Razem
Liczba
Głosów ważnych Kandydatów
oddanych na listę
na listach
%
Liczba
głosów zdobytych
ważnych mandatów
573
18
3,45%
0
1749
23
10,54%
3
2415
43
14,55%
3
1391
26
8,38%
1
2189
44
13,19%
3
4084
26
24,61%
8
1975
28
11,90%
2
2219
34
13,37%
3
16595
242
100%
23
Źródło: Opracowanie własne na podstawie danych z Państwowej Komisji
Wyborczej.
154
Część II
W I turze wyborów na urząd prezydenta miasta żaden z kandydatów
nie uzyskał zdecydowanej przewagi (tabela 7). Do ponownego głosowania
weszli ostatecznie D. Kostempski (PO) i R. Świerk (Ruch Ślązaków).
Tabela 7. Wyniki pierwszej tury wyborów na urząd Prezydenta
Świętochłowic w 2010 r.
Kandydat
Dawid Kostempski
Eugeniusz Moś
Marek Palka
Andrzej Porada
Krystyna Rawska
Andrzej Szaton
Rafał Świerk
Komitet
KW Platforma
Obywatelska
KWW Porozumienie
Świętochłowickie
KW Prawo
i Sprawiedliwość
KW Stowarzyszenie
„Nasze Miasto”
KW Aktywni dla
Świętochłowic
KWW Platforma
Świętochłowicka
KW Ruch Ślązaków –
Świętochłowice
Liczba głosów
% głosów
4483
26,46
1955
11,54
2721
16,06
775
4,57
1907
11,25
1650
9,74
3453
20,38
Źródło: Opracowanie własne na podstawie danych z Państwowej Komisji
Wyborczej.
Przed II turą swojego p oparcia R . Świerkowi udzielili:
M. Palka, K. Rawska oraz B. Wojciechowska-Zbylut (radna Platformy
Świętochłowickiej). Oprócz tego kandydat Ruchu Ślązaków na początku
grudnia opublikował dwa spoty wyborcze, z których pierwszy przedstawiał
kandydata grającego na pianinie, natomiast drugi był syntezą pochlebnych
wypowiedzi wygłoszonych przez działaczy popierających jego prezydencki
program. Działania te nie pozwoliły jednak na pokonanie dysponującego
większą liczbą billboardów i reklam prasowych kandydata PO. W ponownym
głosowaniu odbywającym się 5 grudnia zdecydowanie wygrał 31-letni
D. Kostempski z 54,89 % głosów, który został tym samym jednym z najmłodszych prezydentów w kraju (młodszym od niego był jedynie nowy Prezydent
Będzina – Ł. Komoniewski z SLD).
155
Vademecum Śląsk: wybory samorządowe 2014 w województwie śląskim
Tabela 8. Wyniki drugiej tury wyborów na urząd Prezydenta
Świętochłowic w 2010 r.
Kandydat
Liczba głosów
% głosów
Dawid Kostempski
6420
54,89
Rafał Świerk
5277
45,11
Źródło: Opracowanie własne na podstawie danych z Państwowej Komisji
Wyborczej.
Frekwencja wyniosła niecałe 25%, co było jednym z niższych
wyników wśród miast konurbacji górnośląskiej, w których potrzebne było
ponowne głosowanie.
Wybory 2014
W porównaniu z poprzednią elekcją, liczba lokalnych komitetów, która
wystawiła swoich kandydatów, zmalała do trzech. W wyborach nie wystartowały
Platforma Świętochłowicka, Aktywni dla Świętochłowic oraz Porozumienie
Świętochłowickie. Pojawiły się natomiast dwa nowe byty: Wspólne
Świętochłowice oraz Razem dla Świętochłowic z D. Kostempskim. Żadne z nich
nie wysunęło jednak swojego kandydata w wyścigu o fotel prezydenta miasta.
Po raz kolejny swoich kandydatów wystawił natomiast Ruch Ślązaków.
KW Wspólne Świętochłowice już w lutym 2014 roku poinformował
o zamiarach startu w wyborach samorządowych. Komitet wywodził się
ze stowarzyszenia o tej samej nazwie, utworzonego w marcu 2008 roku
[Stowarzyszenie Wspólne Świętochłowice]. Wśród głównych postulatów
tej formacji znalazły się: kontrola funkcjonowania placówek publicznych,
przyciągnięcie inwestorów i zwiększenie budżetu obywatelskiego. Działania
kampanijne opierały się głównie na bezpośrednich spotkaniach z wyborcami, reklamy (zarówno audiowizualne, jak i plakaty) zostały ograniczone
do minimum. W nawiązaniu do nazwy komitetu na billboardach i ulotkach
prezentowali się wszyscy kandydaci z danego okręgu. Formacja umiejętnie
wykorzystywała narzędzia komunikowania za pomocą nowych mediów
(na bieżąco aktualizowana strona internetowa i profil na Facebooku).
Dr ugim now ym komitetem lokalnym był KWW R azem
z D. Kostempskim. Powstał on na bazie stowarzyszenia „Razem dla
Świętochłowic”, zarejestrowanego w kwietniu 2014 roku. Mimo nazwiska
urzędującego prezydenta użytego w nazwie, formacja nie była z nim oficjalnie
powiązana. W przeciwieństwie do Wspólnych Świętochłowic, inicjatywa
skupiała osoby przez lata związane z lokalną polityką, w tym siedmiu
156
Część II
radnych kadencji 2010-2014, wybranych z innych komitetów5. Jej członkowie zakładali ścisłą współpracę z D. Kostempskim, szczególnie w zakresie
nowych inwestycji i walki z bezrobociem. Działania kampanijne rozpoczęły
się stosunkowo późno. Szczególnie widoczne było to w aspekcie komunikowania za pomocą Internetu. Profil komitetu na Facebooku powstał pod
koniec października, a jego strona internetowa na 10 dni przed wyborami.
Najprężniej funkcjonował Ruch Ślązaków, obecny od 20 lat
w lokalnej polityce. Był to jedyny komitet lokalny, który wystawił kandydata
na prezydenta. Jego członkowie starali się również powiększyć swoją bazę
wyborczą, ściągając znanych polityków innych ugrupowań6.
Po raz kolejny wybory zakończyły się sukcesem komitetów lokalnych, które zdobyły 13 z 21 mandatów. Zwycięzcą po raz kolejny okazał się
Ruch Ślązaków (7 mandatów). Sześciu przedstawicieli do rady miasta wprowadził KWW Razem dla Świętochłowic z D. Kostempskim, a po czterech
ogólnopolskie PO oraz PiS.
Tabela 9. Wyniki wyborów do Rady Miasta Świętochłowice
z 16 listopada 2014 roku
Nr
listy
3
4
7
24
25
26
27
Komitet
KW Prawo
i Sprawiedliwość
KW Platforma
Obywatelska RP
KW Nowa Prawica –
Janusza Korwin-Mikke
KWW Razem dla
Świętochłowic
z D. Kostempskim
KWW Wspólne
Świętochłowice
KW Ruch Ślązaków –
Świętochłowice
KW Ruch Autonomii
Śląska
Razem
Liczba
Głosów ważnych Kandydatów
oddanych na listę
na listach
%
Liczba
głosów zdobytych
ważnych mandatów
2195
40
14,90%
4
2543
38
17,26%
4
368
29
2,50%
0
3373
41
22,90%
6
979
30
6,64%
0
4228
40
28,70%
7
1046
30
7,10%
0
14732
248
100%
21
Źródło: Opracowanie własne na podstawie danych z Państwowej Komisji
Wyborczej.
5 Byli to: J. Lesik i H. Kurek (poprzednio Porozumienie Świętochłowickie), G. Król (Ruch
Ślązaków), U. Owoc-Kania (Nasze Miasto), J. Migoń i J. Wawrzyczek (obaj Aktywni dla
Świętochłowic), Z. Pogoda (PiS).
6 Wśród czołowych postaci Ruchu znaleźli się: Z. Mośko, B. Wojciechowska-Zbylut
i M. Wagner (byli radni z Platformy Świętochłowickiej), M. Bawej (poprzednio Aktywni
dla Świętochłowic) oraz K. Apel i M. Kubas (oboje PO).
157
Vademecum Śląsk: wybory samorządowe 2014 w województwie śląskim
W wyborach prezydenta miasta ponownie wygrał D. Kostempski
z PO. Tym razem uczynił to w I turze, zdobywając 51,72% głosów.
Tabela 10. Wyniki pierwszej tury wyborów na urząd Prezydenta
Świętochłowic w 2014 roku
Kandydat
Komitet
Liczba głosów
Janusz Dubiel
KW Ruch Autonomii Śląska
1764
Dawid Kostempski
KW Platforma Obywatelska RP
8242
Andrzej Palka
KW Prawo i Sprawiedliwość
1581
Rafał Świerk
KW Ruch Ślązaków – Świętochłowice
4349
% głosów
11,07%
51,72%
9,92%
27,29%
Źródło: Opracowanie własne na podstawie danych z Państwowej Komisji
Wyborczej.
Pozycja świętochłowickich komitetów lokalnych w latach 1990-2014
Lokalne inicjatywy wyborcze cieszą się wysokim poparciem świętochłowickiej społeczności. Praktycznie w każdych wyborach po reformie
samorządowej (z wyjątkiem 1998 roku) zdobywały one większość
mandatów w radzie miasta, a w latach 1990-2006 obsadzały także urząd
prezydenta Świętochłowic. Ten stan rzeczy zmienił się po zaprzysiężeniu
D. Kostempskiego, który jednak musiał się liczyć z komitetami lokalnymi
tworzącymi koalicje w radzie miejskiej.
Z dotychczasowej praktyki politycznej wynika, że mieszkańcy
Świętochłowic większym zaufaniem darzą działaczy lokalnych komitetów,
którzy w większym stopniu znają realia życia zbiorowości niż kandydaci
nominowani przez wojewódzkie struktury partii ogólnopolskich. Nie są
w tym odosobnieni, gdyż podobna tendencja związana z odpartyjnieniem
lokalnej polityki notowana jest w większości miast województwa śląskiego.
Można przypuszczać, że w Świętochłowicach zostanie ona utrzymana,
a wiodącą siłą w mieście stanie się środowisko powstałe wokół stowarzyszenia Ruch Ślązaków, które w kolejnych kadencjach wprowadza do rady
miejskiej swoich przedstawicieli. Komitet ten zasługuje na szczególną uwagę
z racji dwudziestoletniego funkcjonowania w radzie miasta. Zdołał się
utrzymać na scenie politycznej, mimo że w całej swojej historii nigdy nie
udało mu się objąć urzędu prezydenta, a to właśnie komitety „wodzowskie”7
charakteryzują się stabilnym i długotrwałym wpływem na lokalną politykę.
Ciekawym zjawiskiem na poziomie rady miasta są również „migracje”
7 Mianem komitety „wodzowskie” określane są komitety stworzone wokół popularnego
burmistrza (prezydenta miasta), zawierające nazwisko swego lidera w oficjalnie
zarejestrowanej nazwie i stanowiące jego bazę polityczną w radzie [Kurczewski 2007;
Swianiewicz 2010: 29-30].
158
Część II
aktorów politycznych między lokalnymi komitetami. Z podobnym mechanizmem mamy również do czynienia w Świętochłowicach, przez co na
przestrzeni lat mimo zmian w szyldach klubów radnych, skład osobowy
rady nie zmieniał się w istotny sposób. Czynnik ten wiąże się z podstawową bolączką komitetów lokalnych, jaką jest ich słabość organizacyjna.
W opinii lokalnych działaczy wiąże się ona z mniejszymi zasobami finansowymi niż w przypadku agend partii ogólnokrajowych [Olszanecka 2010 (1);
2010 (2)]. Czynnikiem działającym na niekorzyść lokalnych inicjatyw może
być również proporcjonalna formuła wyborcza, która, jak wskazywali pełnomocnicy komitetów, powoduje, że liczą się nie tylko nazwisko i dokonania
kandydata, ale także znany i mocny szyld partyjny [Olszanecka 2010 (1)].
159
Vademecum Śląsk: wybory samorządowe 2014 w województwie śląskim
Tabela 11. Wyniki lokalnych komitetów wyborczych w wyborach do
Rady Miasta Świętochłowice w latach 1990-2014
Liczba głosów i mandatów w wyborach
Nazwa komitetu
1990
10513
(28)
3271
(8)
231
(0)
143
(0)
Świętochłowicki Komitet
Obywatelski1
Inicjatywa Obywatelska
Świętochłowic „ROK 2000”
Zarząd Oddziału PTTK
KOSM
KW Świętochłowickie
Porozumienie Demokratyczne
KW Świętochłowickie Forum
Prawicy
KW Świętochłowickie
Stowarzyszenie Gosp.
Niezależny Komitet Wyborczy
Mieszkańców
-
1994
1998
-
2002
2006
2010
2014
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
’-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
4084
(8)
1975
(2)
2219
(3)
2189
(3)
4228
(7)
6128
(7)
6152
(8)
4157
(17)
1371
(4)
738
(2)
-
24 (0)
-
KWW Przyjaciół Dzieci
-
-
-
KWW „Nie zrzeszonych”
-
-
-
KW Ruch Ślązaków –
Świętochłowice2
KW Porozumienie
Świętochłowickie
-
1757
(6)
4700
(10)
-
-
-
KW Aktywni dla Świętochłowic
-
-
KW Platforma Świętochłowicka3
-
-
1052
(0)
24
(0)
3567
(5)
4411
(8)
7215
(13)
-
-
-
-
-
-
KW Wspólnie dla Świętochłowic
-
-
-
-
KW Razem z D. Kostempskim
-
-
-
-
4700
(10)
9054
(13)
Razem
Łączny wynik komitetów
ogólnopolskich
i regionalnych
14 158 8047
(36) (29)
623
(0)
3178 11821 7166
(7)
(26) (10)
-
-
979
(0)
3373
(6)
7215 10 467 8580
(13) (16) (13)
8242
(10)
14 781 11 225 16 521 16 220 15 457 16 595 14 732
(36) (36) (36) (23) (23) (23) (21)
1
Ugrupowanie startowało wspólnie z lokalną agendą NSZZ Solidarność z list Komitetu
Obywatelskiego „Solidarność”.
2
W wyborach samorządowych w 1998 roku Ruch Ślązaków startował w koalicji z Unią
Wolności, natomiast w 2006 przedstawiciele komitetu znaleźli się na listach Porozumienia
Świętochłowickiego.
3
Komitet skupiał byłych członków lokalnej struktury Platformy Obywatelskiej, w tym
radnych tego ugrupowania wybranych z kadencji 2006-2010.
Głosy ważne łącznie
Źródło: Opracowanie własne.
160
Część II
Słabość organizacyjna odbija się również na sposobie prowadzenia
kampanii wyborczej. Choć w działaniach kampanijnych prowadzonych
przez świętochłowickie komitety lokalne zostały wykorzystane praktycznie
wszystkie narzędzia współczesnej kampanii marketingowej, to jakość
tych narzędzi pozostawia wiele do życzenia. Było to szczególnie widoczne
w dwóch aspektach: kampanii bezpośredniej i wykorzystaniu nowych
mediów. W pierwszym przypadku dominowały spotkania z różnymi
segmentami elektoratu, odbywające się w wynajętych do tego celu pomieszczeniach oraz podczas imprez plenerowych. Słaba reklama przedsięwzięć
większości komitetów sprawiła, iż w ich spotkaniach uczestniczyła jedynie
grupa stałych zwolenników. Niska profesjonalizacja działań w zakresie
wykorzystania nowych mediów wiąże się przede wszystkim z tworzeniem
stron internetowych i profili na portalach społecznościowych tuż przed
samymi wyborami, ich zupełny brak lub też słabe pozycjonowanie8.
Mimo przedstawionych mankamentów komitetów lokalnych mogą
one osiągać dobry wynik wyborczy na poziomie miasta czy gminy. Braki
finansowe i organizacyjne wpływają jednak na ograniczenie szans inicjatyw
o szerszym, regionalnym polu działania oraz tych działających w największych miastach w kraju. Ta arena politycznej rywalizacji pozostaje domeną
partii ogólnopolskich i trudno przypuszczać, aby miało to się zmienić
w ciągu kilku najbliższych cykli wyborczych.
Bibliografia
Crotty William (1986), Political Parties in Local Areas, Knoxville: University
of Tennessee Press.
Fallend Franz, Ignits Györgyi, Swianiewicz Paweł (2006), Divided loyalties?
Mayors between party representation and local community interests,
[w:] H. Bäck, H. Heinelt, A. Magnier (red.), The European Mayor:
political leaders in the changing context of local democracy, Opladen:
Verlag für Sozialwissenschaften.
Gendźwiłł Adam (2010), Bezpartyjni prezydenci miast i ich znaczenie dla
lokalnej polityki, „Studia Regionalne i Lokalne”, nr 2(40).
Gendźwiłł Adam, Żółtak Tomasz (2012), Bezpartyjność w powolnym odwrocie.
Analiza rozpowszechnienia bezpartyjności w wyborach lokalnych w Polsce
w latach 2002-2010, „Studia Regionalne i Lokalne”, nr 1(47).
Kurczewski Jacek (2007), Lokalne wzory kultury politycznej, Warszawa: Trio.
8 Najlepszym przykładem słabości kampanii za pośrednictwem nowych mediów są
działania Porozumienia Świętochłowickiego z 2010 roku, gdy nie posiadali oni żadnej
oficjalnej strony internetowej i profilu internetowego.
161
Vademecum Śląsk: wybory samorządowe 2014 w województwie śląskim
Obwieszczenie o wynikach wyborów Rady Miejskiej w Świętochłowicach
(1990), „Dziennik Urzędowy Województwa Katowickiego”, nr 9/1990.
Obwieszczenie o wynikach wyborów Rady Miejskiej w Świętochłowicach
(1994), „Dziennik Urzędowy Województwa Katowickiego”, nr 9/1994.
Obwieszczenie o wynikach wyborów Rady Miejskiej w Świętochłowicach
(1998), „Dziennik Urzędowy Województwa Katowickiego”, nr 9/1998.
Olszanecka Agata (2010) (1), Wywiad z pełnomocnikiem wyborczym
Aktywnych dla Świętochłowic J. Rusinem przeprowadzony 12 listopada 2010 roku, notatki w posiadaniu autorki.
Olszanecka Agata (2010) (2), Wywiad z szefową kampanii Ruch Ślązaków
G. Bugaj-Miętkiewicz przeprowadzony 18 listopada 2010 roku, notatki
w posiadaniu autorki.
Olszanecka Agata (2010) (3), Wywiad z radnym Platformy Świętochłowickiej
Z. Mośko przeprowadzony 29 listopada 2010 roku, notatki w posiadaniu autorki.
Reiser Marion, Holtmann Everhard (2008), Farewell to the Party Model?
Independent Local Lists in East and West European Countries,
Wiesbaden: Verlag für Sozialwissenschaften.
Swianiewicz Paweł (2010), Bezpartyjni radni w samorządach gminnych,
„Samorząd Terytorialny”, nr 11.
Swianiewicz Paweł, Mielczarek Adam (2005), Parties and Political Culture
in Central and Eastern European Local Governments, [w:] G. Soós,
V. Zentai (red.), Faces of Local Democracy: Comparative Papers from
Central and Eastern Europe, Budapeszt: LGI - Open Society Institute.
Szaton Andrzej (2010), Mój program wyborczy, http://szaton.pl/?program,3
(26.02.2011).
Turska-Kawa Agnieszka (2013), Tożsamość miejsca w strategiach polskich
organizacji regionalnych, „Roczniki Nauk Społecznych”, nr 5(1).
Wojtasik Waldemar (2013), Procesy decentralizacji a regionalne elity polityczne w województwie śląskim, „Vademecum Śląsk: badania śląskoznawcze”, nr 1.
Źródła internetowe:
Eugeniusz Moś oskarżony – miejski portal internetowy swce.pl, http://swce.
pl/Eugeniusz-Mos-oskarzony,10049 (21.02.2011).
Nasz program – Stowarzyszenie Aktywni dla Świętochłowic, http://www.
aktywnidlaswietochlowic.pl/viewpage.php?page_id=43 (25.02.2011).
Prosto do celu – Program wyborczy KWW Platforma Świętochłowicka, http://
platformaswietochlowicka.pl/?program-wyborczy,4 (25.02.2011).
162
Część II
Program wyborczy E. Mosia, http://hugonnet.org/wybory/index.php?option=com_content&view=article&id=146&Itemid=97 (27.02.2011).
Program wyborczy Porozumienia Świętochłowickiego, http://hugonnet.
org/wybory/index.php?option=com_content&view=category&layout=blog&id=39&Itemid=91 (27.02.2011).
Program wyborczy Ruchu Ślązaków, http://www.ruchslazakow.org/program-wyborczy.html (22.02.2011).
Rawska Krystyna (2010), O mojej prezydenturze, http://www.rawskakrystyna.pl/o_mojej_prezydenturze.pdf (20.02.2011).
Rocznik Demograficzny 2014, Główny Urząd Statystyczny, Warszawa,
stat.gov.pl/download/gfx/portalinformacyjny/pl/defaultaktualnosci/5515/3/8/1/rocznik_demograficzny__2014.pdf (23.11.2014).
Stopa bezrobocia 2002-2008, Powiatowy Urząd Pracy w Świętochłowicach,
http://pup.swietochlowice.sisco.info/zalaczniki/310/stopa_bezrobocia_2002-2008.doc (20.02.2011).
Stowarzyszenie Wspólne Świętochłowice, http://wspolneswietochlowice.pl/
stowarzyszenie,32.html (23.11.2014).
Uchwała Rady Miejskiej nr XLVI/305/97, http://bip.swietochlowice.pl/index.
jsp?bipkod=/006/007/004/008 (18.02.2011).
163
Marek Czaja
Partyjni czy niezależni? Wybory prezydentów miast
województwa śląskiego
Geneza samorządu terytorialnego w III RP
Odrodzenie samorządu terytorialnego w Polsce po 1989 roku stanowi
pokłosie transformacji ustrojowej, przeprowadzonej po upadku systemu
komunistycznego. Jedną z podstaw ustroju autorytarnego, zainstalowanego w Polsce po II wojnie światowej stanowiła całkowita likwidacja samorządu i wprowadzenie silnie scentralizowanej władzy państwowej, opartej
o monopol władzy partii komunistycznej nad wszystkimi sferami życia
publicznego [Dojwa 2011: 21-23]. Restytucja samorządu terytorialnego,
wprowadzająca dualistyczny model administracji lokalnej, opartej o szczebel
gminny i wojewódzki, była jednym z pierwszych przejawów zmian systemowych. Potwierdzenie istotnej roli samorządu terytorialnego stanowiły zapisy
Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej z dnia 2 kwietnia 1997 roku, w świetle
których koncepcja samorządu terytorialnego i decentralizacji władz publicznych stała się jedną z naczelnych zasad ustrojowych [Dolnicki 2006: 53-54].
Ustrojowi samorządu terytorialnego poświęcony został VII rozdział
Konstytucji. Ustawa zasadnicza wyposaża jednostki samorządu terytorialnego w osobowość prawną, nadając im szereg zadań własnych oraz
zleconych przez administrację rządową, a także określa pozycję organów
uchwałodawczych i wykonawczych tychże jednostek. Wiodącą rolę w tym
systemie odgrywa gmina, której funkcjonowanie uregulowane zostało
wprost w ustawie zasadniczej. Ponadto, gminie powierzono wykonywanie
wszystkich tych zadań, które nie zostały zastrzeżone dla innych jednostek
[Konstytucja Rzeczypospolitej Polskiej].
Struktura samorządu terytorialnego w Polsce uległa przekształceniu w wyniku reformy administracji publicznej, przeprowadzonej
w 1999 roku. Jej podstawę stanowiło powołanie powiatu, jako trzeciego
szczebla samorządu. Utworzone jednostki stanowić miały wspólnotę mieszkańców, zamieszkujących z reguły obszar kilku gmin oraz wykonywać
zadania publiczne o charakterze ponadgminnym [Ustawa o samorządzie
165
Vademecum Śląsk: wybory samorządowe 2014 w województwie śląskim
powiatowym]. W tym miejscu wskazać należy na szczególną rolę, jaką
odgrywa miasto na prawach powiatu. W świetle zapisów ustrojowych jest
ono gminą, w której organem uchwałodawczym jest rada miasta, a wykonawczym prezydent miasta. Specyfika tychże jednostek sprowadza się również
do obowiązku wypełniania zadań przypisanych do realizacji powiatom.
Konsekwencją tego jest przyznanie prezydentom miast na prawach powiatu
kompetencji przynależnych zarządowi powiatu oraz stojącego na jego czele
staroście [Szewc, Szewc 2006: 64]. Status miasta na prawach powiatu uzyskały
jednostki liczące ponad 100 tysięcy mieszkańców, a także miasta, które
z dniem 31 grudnia 1998 roku przestały pełnić rolę stolicy województwa
[Chmielnicki 2005: 118]. Szczególny przypadek stanowią jednostki niespełniające powyższych kryteriów, którym przyznano status miast na prawach
powiatu ze względu na to, iż stanowią one część aglomeracji1.
Za najważniejszy przejaw restytucji samorządu terytorialnego w Polsce
po 1989 roku uznać należy wprowadzenie instytucji powszechnych wyborów
samorządowych, które stały się czynnikiem wzmacniającym zachodzące
w Polsce procesy demokratyzacji. Podstawowym skutkiem przeprowadzenia
pierwszej w historii III Rzeczypospolitej elekcji samorządowej w 1990 roku
było przełamanie monopolu państwowego i partyjnego na szczeblu lokalnym,
a także umożliwienie obywatelom kreowania własnego środowiska lokalnego
i nadanie członkom społeczeństwa kompetencji sprawowania skutecznej
kontroli nad działaniami wybranych przedstawicieli [Wojtasik 2012: 235].
Ważna rola, jaką w świadomości Polaków odgrywa samorząd terytorialny zobrazowana została w wynikach badań przeprowadzonych przez
CBOS. Największy wpływ na rozwój swojego najbliższego otoczenia respondenci przypisują samorządowi gminnemu, w dalszej kolejności powiatowemu i wojewódzkiemu. Na przeciwległym biegunie znajdują się instytucje
Unii Europejskiej, a także władze szczebla centralnego [BS/144/2010] 2.
Przedstawione powyżej dane nie przekładają się jednakże na ocenę istotności wyborów samorządowych. Badania przeprowadzone przez Agnieszkę
Turską-Kawę [2010: 334-335] wskazują, iż co czwarty ankietowany wskazał
wybory samorządowe jako trzeciorzędne, ustępujące pola zarówno elekcji
prezydenckiej, jak i parlamentarnej. Wybory lokalne za najważniejsze uznało
jedynie niecałe 18% badanych.
1 W województwie śląskim do grona tych miast należą: Jastrzębie-Zdrój, Jaworzno,
Mysłowice, Piekary Śląskie, Siemianowice Śląskie, Świętochłowice oraz Żory.
2 Na pięciopunktowej skali, gdzie krańcowa wartość 1 oznaczała bardzo mały wpływ na
rozwój najbliższego otoczenia respondentów, natomiast 5 – bardzo duży wpływ, średnia
dla samorządu gminnego wyniosła 3,93, z kolei dla powiatu 3,60, a dla województwa
3,40. Średnia dla Unii Europejskiej i władz centralnych oscylowała w granicach średniej
wartości skali.
166
Część II
Pozycja wójta, burmistrza, prezydenta miasta w środowisku lokalnym
Ustawa o bezpośrednim wyborze wójta, burmistrza i prezydenta
miasta z 20 czerwca 2002 roku w znaczący sposób zmodyfikowała funkcjonowanie samorządu terytorialnego w Polsce. Ten akt prawny wprowadził zasadnicze zmiany kształtu organu wykonawczego gminy. W miejsce
kolegialnego zarządu, powoływanego oraz odwoływanego przez radę,
wprowadzono instytucję wójta, burmistrza i prezydenta miasta, przybierającą charakter organu jednoosobowego, wybieranego przez mieszkańców
gminy w wyborach powszechnych, przy zastosowaniu zasady większości
bezwzględnej [Leoński 2006: 125-126].
Zmiana ordynacji wyborczej w zdecydowany sposób zmodyfikowała
relacje między organem uchwałodawczym a wykonawczym gminy. Model
oparty o dominację rady gminy zmodyfikowany został poprzez nadanie
większych uprawnień wójtowi, które doprowadziły do wzmocnienia jego
pozycji i znacznego uniezależnienia się względem rady. Oddziaływanie
rady gminy na funkcjonowanie organu wykonawczego ograniczone zostało
do udzielania absolutorium z wykonywania budżetu. Negatywna decyzja
organu uchwałodawczego w tej materii jest równoznaczna z podjęciem
inicjatywy przeprowadzenia referendum lokalnego w sprawie odwołania
wójta [Dolnicki 2006: 82-83]. Decyzja taka niesie ze sobą daleko idące
konsekwencje. W przypadku, gdy większość głosujących opowie się przeciwko odwołaniu wójta, działalność rady gminy zostaje zakończona z mocy
prawa [Dąbek 2004: 40-41]. Konstrukcja ta powoduje, iż organy uchwałodawcze gmin niezwykle rzadko decydują o nieudzieleniu absolutorium,
co w dużym stopniu ogranicza ich wpływ na politykę prowadzoną przez
wójta. Pomimo istotnego wzmocnienia pozycji organu wykonawczego
w gminie, posiadanie większościowego zaplecza w radzie stanowi jedną
z gwarancji skutecznego sprawowania władzy przez wójta, burmistrza lub
prezydenta miasta [Gendźwiłł, Żółtak 2012: 115].
Organ wykonawczy w gminie wyposażony został – mocą ustawy –
w szereg kompetencji wzmacniających jego pozycję. Do najważniejszych
jego uprawnień, o charakterze administracyjnym, zaliczyć należy przygotowywanie projektów uchwał podejmowanych przez radę oraz ich wykonywanie, a także kierowanie bieżącymi sprawami gminy i reprezentowanie jej
na zewnątrz. Drugi wymiar kompetencji organu wykonawczego przybiera
charakter gospodarczy. Wójt odpowiedzialny jest za dysponowanie majątkiem gminnym oraz zarządzanie budżetem, co sytuuje go w roli menedżera
lokalnych finansów publicznych [Ustawa o samorządzie gminnym].
Wpływ wójta na funkcjonowanie środowiska lokalnego nie ogranicza się jednak jedynie do realizowania uprawnień nadanych mocą ustawy.
167
Vademecum Śląsk: wybory samorządowe 2014 w województwie śląskim
Andrzej Konrad Piasecki [2006: 213] zwraca uwagę na odgrywanie roli
politycznej, jako jednoosobowego lidera społeczności lokalnej. Jednym
z najważniejszych celów działalności wójta jest budowanie zaplecza politycznego, mającego stanowić ośrodek wsparcia, szczególnie na płaszczyźnie
rady gminy. Przywództwo na szczeblu lokalnym charakteryzowane jest
w literaturze przedmiotu jako najniższy poziom przywództwa politycznego.
Posiada ono istotne znaczenie dla społeczności lokalnych i zachodzących
na tym szczeblu procesów politycznych. Przywództwo lokalne realizowane
jest na poziomie danej jednostki samorządu i sprowadza się do wytyczania
celów działania oraz ich realizacji, a także budowania poparcia społecznego
[Hartliński 2012: 68-69].
Wybory prezydentów miast jako arena rywalizacji partii politycznych
Przedmiot analizy niniejszego artykułu stanowią wybory prezydentów
miast, rozpatrywane w kontekście przynależności zwycięskich kandydatów
do określonych komitetów wyborczych. Komitety te przybierają postać bądź
to organizacji partii politycznych, w szczególności największych ogólnopolskich formacji, posiadających swą reprezentację na arenie parlamentarnej,
bądź też komitetów lokalnych, które swoją działalność ograniczają jedynie
do danej jednostki samorządu terytorialnego. Wśród komitetów lokalnych
na szczególną uwagę zasługują “komitety wodzowskie”, stanowiące alternatywę względem partii politycznych, głównie w obszarze rywalizacji o urząd
prezydenta miasta. Tworzone są one wokół osoby lokalnego lidera, częstokroć urzędującego prezydenta miasta, a ich nazwy opatrzone są jego nazwiskiem. Wzrost popularności “komitetów wodzowskich” związany jest ze
wprowadzeniem modelu bezpośredniego wyboru organu władzy wykonawczej w mieście przez mieszkańców [Glajcar 2011: 133-134].
Scharakteryzowana już w niniejszym artykule specyfika instytucji
prezydenta miasta w istotny sposób wpływa na wzrost zaangażowania ogólnopolskich formacji politycznych w te właśnie wybory. Związane jest to także
ze wzrostem znaczenia czynników ideologicznych i partyjnych przy podejmowaniu decyzji wyborczych przez mieszkańców. Przejawia się to m.in. wzmocnieniem mechanizmu pozycjonowania ideologicznego i oddawania głosu na
kandydatów partii politycznych, stanowiących formacje pierwszego wyboru
[Turska-Kawa 2012: 26-27]. W wypadku miast na prawach powiatu mniej
istotną rolę odgrywa stopień znajomości poszczególnych kandydatów, posiadający kluczowe znaczenie dla mniejszych jednostek samorządu terytorialnego, gdzie pozycja partii politycznych jest zdecydowanie słabsza.
168
Część II
Czynnikiem wzmacniającym poziom zaangażowania ogólnopolskich
partii politycznych w wybory prezydentów miast stała się bez wątpienia
zmiana ordynacji wyborczej, wprowadzająca mechanizm bezpośredniego
wyboru organu wykonawczego. Zwiększenie stopnia personalizacji wyborów
prezydentów miast, poprzez bezpośrednią rywalizację kandydatów znanych
w środowisku lokalnym, doprowadziło do zwiększenia poziomu ich wyrazistości, co przełożyło się na wzrost zainteresowania elekcją ze strony obywateli, a w przypadku największych polskich miast, także ze strony mediów
ogólnopolskich [Wojtasik 2010: 255-256].
Najbardziej widocznym przejawem zainteresowania ogólnopolskich
formacji politycznych wyborami prezydentów miast jest fakt, iż każda z liczących się sił politycznych aktywnie angażuje się w wybory lokalne. Relacje na
linii kandydat na prezydenta miasta – partia polityczna przybierają różnego
rodzaju wymiary. Najbardziej wyrazisty przekaz niesie sytuacja, kiedy kandydat
zostaje zgłoszony przez komitet wyborczy reprezentujący partię polityczną.
Drugą płaszczyznę stanowi mechanizm udzielenia poparcia przez
partię kandydatowi, który jednak reprezentuje odrębny komitet wyborczy,
przeważnie o charakterze lokalnym. W tym wypadku partia rezygnuje
z wystawiania własnego kandydata na urząd prezydenta, który stanowiłby
konkurencję dla zaprzyjaźnionego kandydata “bezpartyjnego”. Strategia udzielenia poparcia bezpartyjnym kandydatom, bardzo często ubiegającym się
o reelekcje obecnym włodarzom miast, niesie za sobą pozytywne skutki dla
formacji politycznych. Poparcie popularnego w środowisku lokalnym działacza prowadzi częstokroć do nawiązania powyborczej współpracy, tym
samym dając partii możliwość realnego wpływania na sprawy miasta.
Nawiązanie współpracy z ogólnopolską partią polityczną niesie
ze sobą zarówno pozytywne, jak i negatywne implikacje dla działaczy lokalnych. Wśród pozytywnych, pierwszoplanową rolę odgrywa możliwość
korzystania z zasobów formacji politycznej. Bardzo istotny zasób, którym
dysponują największe polskie ugrupowania polityczne, stanowi zaplecze
organizacyjne, przedstawiające się w postaci aparatu lokalnych działaczy,
a także otrzymywanych z budżetu środków finansowych, które w zdecydowany sposób ułatwiają finansowanie kampanii. Nawiązując ścisłą współpracę z partią polityczną, polityk lokalny może liczyć także na poparcie
żelaznego elektoratu danej formacji, który podczas głosowania w wyborach
samorządowych kieruje się częstokroć lojalnością względem partii, na którą
oddaje swój głos w wyborach ogólnokrajowych [Flis 2011: 141].
Jednak nawiązaniu bliskiej współpracy z partią polityczną mogą
towarzyszyć także negatywne konsekwencje, przejawiające się w odrzuceniu
kandydatury przez mieszkańców, którzy nie identyfikują się z daną formacją
169
Vademecum Śląsk: wybory samorządowe 2014 w województwie śląskim
polityczną, a w szczególności jej profilem ideologicznym. Niski poziom
zaufania społecznego względem partii politycznych, może także stanowić
czynnik niekorzystnie wpływający na wizerunek kandydata reprezentującego ogólnopolską formację3.
Szczególny rodzaj relacji na linii partia polityczna – kandydat na
prezydenta miasta występuje w przypadku włodarzy ubiegających się
o reelekcję. Adam Gendźwiłł [2010: 104-105] wskazuje na wysoki poziom
korelacji bezpartyjności z reelekcją w przypadku dużych miast. Niezależność
względem ogólnopolskiej formacji politycznej może być traktowana przez
urzędujących prezydentów jako środek zwiększający szanse na reelekcję.
W przypadku posiadania realnych szans na ponowne objęcie urzędu,
prezydenci reprezentujący partie polityczne częstokroć decydują się na
usamodzielnienie i budowanie własnego obozu politycznego, stanowiącego
zaplecze w radzie miasta.
Nieprzychylny stosunek społeczeństwa względem ogólnopolskich
partii politycznych nie jest jednakże tożsamy z odrzuceniem partyjności
w wyborach samorządowych. Badania przeprowadzone przez Mariusza
Kolczyńskiego i Magdalenę Fracik-Nowak [2013: 84-86] wskazują, iż dla
prawie połowy ankietowanych przypisanie kandydatów do danych partii
stanowi czynnik ułatwiający dokonanie wyboru. Wartym podkreślenia jest
także fakt, że przynależność partyjna kandydata może stanowić dla wyborcy
punkt odniesienia zarówno o charakterze pozytywnym, przesądzającym
o udzieleniu mu poparcia, jak i negatywnym, przejawiającym się w odrzuceniu danej kandydatury.
W artykule tym, a także w zaprezentowanych w nim badaniach,
większa uwaga zostanie zwrócona na sytuację, w której związki wybranego
prezydenta miasta z partią polityczną przybierają charakter bardzo sformalizowany, przejawiający się w zgłoszeniu kandydata przez komitet wyborczy
partii politycznej.
3 Badania regularnie prowadzane przez CBOS, począwszy od 2002 roku, wskazują, iż
partie polityczne jako instytucje cieszą się najniższym poziomem zaufania społecznego.
W marcu 2014 roku zaufanie do tych instytucji deklarowało jedynie 17% Polaków,
przeciwnego zdania było dwie trzecie ankietowanych [BS/68/2014].
170
Część II
Tabela 1. Przynależność partyjna prezydentów polskich miast w latach
2002-2014
Wybory samorządowe
Prezydenci miast
Prezydenci
bezpartyjni
Prezydenci –
członkowie partii
politycznych
W tym:
Sojusz Lewicy
Demokratycznej*
Platforma
Obywatelska
Prawo
i Sprawiedliwość
Polskie Stronnictwo
Ludowe
2002
2006
2010
2014
Procent
Procent
Procent
Liczba ogółu Liczba ogółu Liczba ogółu Liczba Procent
ogółu
77
72,6
66
61,7
67
62,6
66
62,3
29
27,4
41
38,3
40
37,4
40
37,7
24
22,7
9
8,4
10
9,4
5
4,7
3
2,8
19
17,8
25
23,4
23
21,7
2
1,9
13
12,1
4
3,7
11
10,4
-
-
-
-
1
0,9
1
0,9
* Sojusz Lewicy Demokratycznej w wyborach samorządowych 2002 roku startował
w koalicji z Unią Pracy, cztery lata później stanowił element koalicji Lewica i Demokraci,
natomiast w ostatniej elekcji brał udział pod szyldem SLD Lewica Razem.
Źródło: Opracowanie własne na podstawie danych Państwowej Komisji
Wyborczej.
Zaprezentowane powyżej dane liczbowe i procentowe wskazują,
że większość wybieranych w latach 2002-2014 prezydentów miast reprezentowała komitety lokalne. Wartym scharakteryzowania jest jednakże zdecydowany wzrost liczby prezydentów wywodzących się z partii politycznych
po wyborach samorządowych 2006 roku, kiedy wskaźnik ten zwiększył się
o ponad dziesięć punktów procentowych. Jednym z głównych powodów
tego zjawiska są bez wątpienia zmiany zachodzące w polskim systemie
partyjnym, mające swe źródło w podwójnych wyborach: parlamentarnych i prezydenckich, przeprowadzonych w 2005 roku. Sukces odniesiony
przez partie postsolidarnościowe: Prawo i Sprawiedliwość oraz Platformę
Obywatelską, a także późniejsze narastanie antagonizmów między tymi
obozami politycznymi, poskutkował wytworzeniem się podziału postsolidarnościowego, niejako zastępującego powstały po 1989 roku podział postkomunistyczny [Górka 2012: 216-217]. Silna polaryzacja społeczeństwa,
oparta o model dwubiegunowy, tworzony przez ww. formacje polityczne,
połączona z marginalizacją Sojuszu Lewicy Demokratycznej doprowadziła
do zdecydowanego wzrostu znaczenia partii postsolidarnościowych.
171
Vademecum Śląsk: wybory samorządowe 2014 w województwie śląskim
Przeobrażenia systemu partyjnego w dużej mierze przełożyły się na
wybory włodarzy największych polskich miast. Liczba prezydentów będących
politykami Platformy Obywatelskiej w porównaniu do elekcji z 2002 roku
wzrosła z trzech do dziewiętnastu. Kandydaci Prawa i Sprawiedliwości z kolei
zostali wybrani na urząd prezydenta trzynastu miast, co stanowi ponad
sześciokrotny wzrost w porównaniu do poprzedniej elekcji. Wyniki kolejnych wyborów samorządowych wskazują, iż liczba partyjnych prezydentów
miast utrzymuje się na zbliżonym poziomie. W wyniku ostatniej elekcji
wybranych zostało czterdziestu kandydatów zgłoszonych przez ogólnopolskie
ugrupowania polityczne, co stanowi ponad 37% ogółu. Tym samym, nadal
większość włodarzy reprezentuje komitety lokalne, częstokroć dystansując się
od polityki krajowej.
W literaturze przedmiotu wyodrębnia się szereg argumentów, wskazujących przyczyny tak dużej popularności komitetów lokalnych. Wśród
najważniejszych wskazać należy m.in. autonomizację polityki lokalnej
względem ogólnokrajowej i mniejszy poziom oddziaływania zasadniczych
podziałów socjopolitycznych na szczeblu samorządowym, których występowania nie można jednakże ograniczać jedynie do polityki ogólnokrajowej,
co przejawia się wzrostem liczby prezydentów partyjnych wraz z pojawieniem się podziału postsolidarnościowego. Istotne znaczenie wywiera także
kultura polityczna, przejawiająca się w negatywnej ocenie partii politycznych, co ukazane zostało w przytoczonych już badaniach, dotyczących
zaufania Polaków do formacji politycznych [Gendźwiłł 2010: 100].
Wybory prezydentów miast w województwie śląskim
Charakteryzując województwo śląskie należy zwrócić szczególną
uwagę na specyfikę regionu, przejawiającą się w niskim poziomie upartyjnienia samorządu terytorialnego. Przedstawione w literaturze przedmiotu
dane wskazują, iż wskaźnik udziału radnych wywodzących się z partii politycznych w organach uchwałodawczych jednostek samorządowych jest
jednym z najniższych w kraju. W przypadku najmniejszych gmin wynosił
on w 2006 roku 11,6%, a cztery lata później 11,4%. W odniesieniu do gmin
powyżej dwudziestu tysięcy mieszkańców wzrósł na przestrzeni lat 2006-2010
z 29,53% do 32,82%, jednakże pomimo tego był najniższy w kraju, podobnie
jak w przypadku rad miast na prawach powiatu, gdzie wynosił odpowiednio
62,16% oraz 54,68% [Kwiatkowski, Modrzewski, Płatek 2011: 62-70].
Wysoki wskaźnik udziału komitetów niepartyjnych obserwuje
się także na płaszczyźnie wyborów do Sejmiku Województwa Śląskiego.
Podczas elekcji z lat 2002 i 2010 wynosił on niespełna 50%, a w ostatnich
172
Część II
wyborach samorządowych na dwadzieścia trzy zgłoszone komitety aż czternaście stanowiły komitety wyborcze wyborców, bądź organizacji lub stowarzyszeń, co jest ewenementem w skali kraju. W pozostałych województwach
zdecydowanie przeważały komitety o charakterze partyjnym. Swego rodzaju
wyjątek stanowią jedynie wybory samorządowe 2006 roku, w których udział
wzięły jedynie trzy komitety niepartyjne. Związane jest to ze zmianami ordynacji wyborczej, wprowadzającej mechanizm blokowania list [Raciborski,
Ochremiak 2006: 62-64].
Województwo śląskie na tle innych województw odgrywa szczególną
rolę, plasując się na pierwszym miejscu pod względem liczby wybieranych
prezydentów miast. W skład województwa wchodzi dziewiętnaście miast
na prawach powiatu oraz pięć mniejszych miejscowości, będących stolicami gmin miejskich, w których organem władzy wykonawczej jest również
prezydent miasta4.
Tabela 2. Przynależność partyjna prezydentów miast województwa
śląskiego w latach 2002-2014
Prezydenci miast
Prezydenci
bezpartyjni
Prezydenci –
członkowie partii
politycznych
W tym:
Sojusz Lewicy
Demokratycznej
Platforma
Obywatelska
Wybory samorządowe
2002
2006
2010
2014
Procent
Procent
Procent
Liczba Procent
ogółu Liczba ogółu Liczba ogółu Liczba ogółu
18
75%
18
75%
16
66,6%
17
70,8
6
25%
6
25%
8
33,3%
7
29,2
5
20,8%
2
8,3%
4
16,7%
2
8,2
1
4,2%
4
16,7%
4
16,7%
5
20,8
Źródło: Opracowanie własne na podstawie danych Państwowej Komisji
Wyborczej.
Przedstawione w tabeli dane dowodzą, iż liczba prezydentów
wywodzących się z partii politycznych, w stosunku do ogółu wybranych
włodarzy miast województwa śląskiego, na przestrzeni ostatnich czterech
elekcji uległa niewielkim zmianom. W okresie 2002-2010 sześcioro prezydentów miast województwa śląskiego reprezentowało ogólnopolskie partie
polityczne. Po elekcji samorządowej 2010 roku liczba ta wzrosła do ośmiu,
4 W województwie śląskim do miast będących stolicami gmin miejskich, których organem
władzy wykonawczej jest prezydent należą: Będzin, Racibórz, Zawiercie, Wodzisław
Śląski oraz Knurów.
173
Vademecum Śląsk: wybory samorządowe 2014 w województwie śląskim
by po czterech latach zmniejszyć się do siedmiu. Wskaźnik wybieranych
prezydentów partyjnych w regionie jest każdorazowo niższy w stosunku do
średniej ogólnopolskiej – w przypadku ostatnich wyborów samorządowych
o ponad osiem punktów procentowych.
Analizując przynależność partyjną, wybieranych w powszechnych
wyborach prezydentów miast w regionie, zauważyć należy, iż reprezentowali oni jedynie dwie ogólnopolskie formacje polityczne: Sojusz Lewicy
Demokratycznej i Platformę Obywatelską.
Pierwsza spośród wskazanych partii najmocniejszą pozycję posiada
w Zagłębiu Dąbrowskim, uznawanym za bastion lewicy. Genezy tego
zjawiska upatrywać należy w historii okresu II Rzeczypospolitej, kiedy
na terenach tych dominowały ruchy robotnicze o proweniencji komunistycznej i socjalistycznej [Celej 2010: 75-76]. Trwająca tam przez lata
tradycja lewicowa znalazła swoje przełożenie na wyniki wyborcze lewicy
po upadku systemu komunistycznego. Poparcie dla partii i kandydatów
lewicowych, głównie Sojuszu Lewicy Demokratycznej, w kolejnych wyborach było wyraźnie wyższe w stosunku do średniej ogólnopolskiej, a także
rezultatów uzyskanych przez te ugrupowania w pozostałych częściach
województwa śląskiego. Preferencje lewicowe dużej części mieszkańców
Zagłębia Dąbrowskiego przekładały się też na wybory prezydentów
miast. Włodarzem Sosnowca w latach 2002-2014 był Kazimierz Górski,
w Dąbrowie Górniczej od 2006 rządzi Zbigniew Podraza, natomiast wybory
w Będzinie w 2010 i 2014 roku wygrał lewicowy Łukasz Komoniewski, który
jednak do ostatniej elekcji przystąpił jako kandydat własnego komitetu
wyborczego wyborców. Miejscem, w którym lewica uzyskuje duże poparcie
jest także Częstochowa, od 2010 roku rządzona przez wywodzącego się
z Sojuszu Lewicy Demokratycznej Krzysztofa Matyjaszczyka.
W pozostałych miastach województwa kandydatom Sojuszu Lewicy
Demokratycznej na stanowiska prezydentów udało się zwyciężyć jedynie
podczas elekcji samorządowej 2002 roku. Wtedy to politycy SLD, oprócz
Sosnowca, odnieśli sukces także w Bytomiu, Rudzie Śląskiej, Mysłowicach
oraz Raciborzu. Koalicja SLD-UP zwyciężyła również w wyborach do
sejmiku województwa, uzyskując ponad 25% głosów. Rezultat ten tożsamy
jest z bardzo dobrym wynikiem lewicy w skali kraju, której udało się
zwyciężyć w większości województw [Dudek 2013: 476-477].
Zdecydowane wzmocnienie pozycji Platformy Obywatelskiej na
poziomie wyborów na prezydentów miast województwa śląskiego związane jest z wyborami samorządowymi z 2006 roku, kiedy to fotel włodarzy
czterech miast objęli politycy partii: Zygmunt Frankiewicz w Gliwicach,
Piotr Koj w Bytomiu, Mirosław Mazur w Zawierciu oraz Radosław Baran
174
Część II
w Będzinie. Od tego czasu, Platforma Obywatelska na terenie województwa śląskiego zwyciężała we wszystkich ogólnopolskich elekcjach.
Na szczeblu regionalnym partia od 2006 roku tworzy większościowe koalicje
w sejmiku województwa, co każdorazowo skutkuje obejmowaniem stanowiska marszałka przez polityka wywodzącego się z tej formacji. Kolejne
wybory samorządowe tylko ugruntowały pozycję Platformy Obywatelskiej.
W 2010 roku w czterech miastach urząd ten objęli politycy partii 5.
W wyniku ostatniej elekcji samorządowej przeprowadzonej w 2014 roku
liczba ta wzrosła do pięciu.
Wybory samorządowe z 2014 roku przyniosły istotne zmiany na
szczeblu lokalnym w województwie śląskim. W siedmiu miastach nastąpiła
zmiana na fotelu prezydenta. Z ośmiu do siedmiu zmniejszyła się także liczba
prezydentów wywodzących się z partii politycznych. Platforma Obywatelska
zyskała jednego prezydenta w stosunku do poprzedniej elekcji, z kolei liczba
prezydentów reprezentujących Sojusz Lewicy Demokratycznej zmniejszyła się do dwóch. Politykom Platformy Obywatelskiej udało się pokonać
urzędujących włodarzy w trzech miastach. Prezydentem Rybnika został
Piotr Kuczera, natomiast w Jastrzębiu-Zdroju zwyciężyła Anna Hetman.
Pokonali oni prezydentów kojarzonych z prawicą i popieranych przez Prawo
i Sprawiedliwość, odpowiednio: Adama Fudalego i Mariana Janeckiego. Jako
sukces uznać należy także pokonanie wieloletniego prezydenta Sosnowca,
wywodzącego się z Sojuszu Lewicy Demokratycznej, Kazimierza Górskiego,
przez związanego z Platformą Obywatelską Arkadiusza Chęcińskiego.
Na porażkę wyborczą Sojuszu Lewicy Demokratycznej, zarówno
w skali kraju, jak i w województwie śląskim, nałożyło się zmniejszenie
liczby prezydentów miast wywodzących się z tej formacji. Reelekcje wywalczyli jedynie Krzysztof Matyjaszczyk w Częstochowie i Zbigniew Podraza
w Dąbrowie Górniczej.
W przypadku pozostałych czterech miast, w których nastąpiła
zmiana na stanowisku organu wykonawczego, bezpartyjni prezydenci zastąpieni zostali przez działaczy także reprezentujących komitety lokalne6.
5Politykami Platformy Obywatelskiej, wybranymi na urząd prezydentów miast
w województwie śląskim byli: Andrzej Kotala w Chorzowie, Dawid Kostempski
w Świętochłowicach, Piotr Koj w Bytomiu oraz Mirosław Lenk w Raciborzu.
6W Katowicach, dotychczasowego prezydenta Piotra Uszoka, który zrezygnował
z ubiegania się o reelekcję, zastąpił popierany przez niego Marcin Krupa. Prezydentem
Piekar Śląskich została Sława Umińska-Duraj, pokonując Stanisława Korfantego. Urząd
włodarza Siemianowic Śląskich objął Rafał Piech, a w Zawierciu zwyciężył Witold Grim.
175
Vademecum Śląsk: wybory samorządowe 2014 w województwie śląskim
Analiza zjawiska dominacji bezpartyjnych prezydentów miast w woj.
śląskim
Począwszy od wyborów samorządowych z 2006 roku, wskaźnik prezydentów wywodzących się z partii politycznych wśród ogółu włodarzy polskich
miast sytuuje się na zbliżonym poziomie, jest to niespełna 40% w skali
kraju. W przypadku województwa śląskiego oscyluje on w granicach 30%.
Czynnikiem bezpośrednio wpływającym na taki stan rzeczy jest swego rodzaju
„zamknięcie” polskiego systemu partyjnego i wytworzenie się po 2007 roku
układu relewancji czterech partii politycznych na poziomie parlamentarnym.
Został on przełamany jedynie przez Ruch Palikota w 2011 roku, któremu to
jednak nie udało się przełożyć sukcesu wyborczego w elekcji parlamentarnej
na szczebel samorządowy, co związane jest z postępującym procesem marginalizacji pozycji formacji na polskiej scenie politycznej.
Odzwierciedleniem procesów zachodzących w polskim systemie
partyjnym jest kształtowanie się sceny politycznej w województwie śląskim.
Po 2006 roku jedyną formacją, poza czterema partiami ogólnopolskimi:
Platformą Obywatelską, Prawem i Sprawiedliwością, Sojuszem Lewicy
Demokratycznej oraz Polskim Stronnictwem Ludowym, której udało się
wprowadzić swych przedstawicieli do sejmiku województwa śląskiego był
Ruch Autonomii Śląska. W elekcji 2010 roku RAŚ uzyskał poparcie równe
8,49% głosujących, co przełożyło się na obsadzenie trzech mandatów
w sejmiku. Źródłem sukcesu organizacji było konsekwentne realizowanie strategii wyborczej, opartej o postulat zwiększenia zakresu autonomii Górnego Śląska, odwołując się tym samym do statusu tych terenów
w okresie II Rzeczypospolitej, a także wykreowanie efektu nowości, związanego z odświeżeniem przekazu i rezygnacją z radykalizmu, charakteryzującego tę formację w przeszłości [Wojtasik 2013: 232].
Wybory do sejmiku województwa śląskiego w 2014 roku potwierdziły pozycję Ruchu Autonomii Śląska na regionalnej scenie politycznej.
Pomimo zmniejszenia poziomu poparcia, w porównaniu do poprzedniej
elekcji, formacja zwiększyła liczbę radnych w sejmiku z trzech do czterech osób. Relewancja na szczeblu sejmiku województwa nie przekłada się
jednak na wzrost znaczenia kandydatów Ruchu Autonomii Śląska w wyborach prezydentów miast. Podczas ostatniej elekcji, kandydaci reprezentujący organizację stanowili jedynie tło rywalizacji, która toczyła się pomiędzy
kandydatami komitetów lokalnych a przedstawicielami największych
polskich partii politycznych7.
7Ruch Autonomii Śląska wystawił kandydatów na urząd prezydenta w siedmiu
miastach województwa śląskiego. Największe poparcie uzyskali: Janusz Dubiel
w Świętochłowicach – 11,07%, Jerzy Bogacki w Chorzowie – 7,32% oraz Aleksander
176
Część II
Wykres 1. Struktura przynależności prezydentów miast
województwa śląskiego do partii politycznych, komitetów lokalnych
oraz ,,komitetów wodzowskich’’ 2002-2014
Źródło: Opracowanie własne na podstawie danych Państwowej Komisji
Wyborczej.
Niezwykle istotnym zjawiskiem, z punktu widzenia kształtowania się
struktury przynależności organizacyjnej prezydentów miast województwa
śląskiego, jest stały wzrost popularności kandydatów, reprezentujących tzw.
“komitety wodzowskie”. Podstawę ich funkcjonowania stanowi osoba lokalnego
lidera, którego nazwiskiem opatrzona została nazwa komitetu. Na przestrzeni
lat 2002-2014 liczba prezydentów wywodzących się z tego rodzaju komitetów
wzrosła z sześciu do dwunastu. Jedną z przyczyn tego zjawiska jest przekształcanie się komitetów lokalnych o charakterze społecznym w “komitety wodzowskie”, co częstokroć przynosi obustronne korzyści, wzmacniając pozycję lidera
w środowisku lokalnym, a także w większym stopniu utożsamiając przywódcę z jego komitetem. Obserwuje się także zjawisko uniezależniania się
prezydentów wywodzących się z partii politycznych, poprzez opuszczanie ich
szeregów i tworzenie własnych komitetów lokalnych, opartych o osobę lidera.
Zakończenie
Scharakteryzowane powyżej zmiany mogą mieć kluczowe znaczenie
dla kształtowania się struktury prezydentów miast województwa śląskiego
pod względem ich przynależności politycznej. Wzrost znaczenia “komitetów
wodzowskich”, stanowiących zaplecze wywodzących się z nich prezydentów,
przekłada się na umocnienie pozycji liderów w środowisku lokalnym.
Możliwe jest nasilenie się zjawiska opuszczania szeregów partii politycznych przez prezydentów i próby tworzenia własnych komitetów o charakterze wodzowskim w oparciu o zaufanie społeczne i rozpoznawalność,
które zdobyli w czasie sprawowania funkcji.
Uszok w Katowicach – 5,42%.
177
Vademecum Śląsk: wybory samorządowe 2014 w województwie śląskim
Ewolucja struktury przynależności organizacyjnej włodarzy śląskich
miast może nastąpić także w wyniku przeobrażeń polskiej sceny politycznej,
której przejaw stanowią daleko idące zmiany poziomu dla poparcia partii politycznych, posiadających swą reprezentację parlamentarną, bądź też mające
swój wyraz w pojawieniu się nowych sił w polskim systemie partyjnym, które
osiągną swą relewantną pozycję w wyniku wyborów. Przeobrażenia takie mogą
przełożyć się na politykę samorządową, w szczególności na obszar prezydentów
największych miast, a także na skład sejmików województw. W przypadku
województwa śląskiego, czynnikiem mogącym mieć wpływ na kształtowanie
polityki na szczeblu samorządowym jest działalność Ruchu Autonomii Śląska,
który to w ostatnich wyborach potwierdził swą relewancję na szczeblu sejmiku
województwa, aczkolwiek osiągnięte poparcie, szczególnie na arenie wyborów
prezydenckich, uznać należy za porażkę, która zapewne przełoży się na zmniejszenie znaczenia tej organizacji w polityce lokalnej i regionalnej.
Bibliografia
BS/144/2010, Samorządność w Polsce – bilans dwudziestolecia, Centrum
Badania Opinii Społecznej, Warszawa, październik 2010.
BS/68/2014, Stosunek do instytucji państwa oraz partii politycznych po
25 latach, Centrum Badania Opinii Społecznej, Warszawa, maj 2014.
Celej Piotr (2010), Etos niepodległości. O historycznym wymiarze tożsamości
zagłębiowskiej z prof. Zygmuntem Woźniczką rozmawia Piotr Celej,
,,Regionalne Studia Polityczne Humanitas’’, nr 1.
Chmielnicki Paweł (2005), Normatywne różnicowanie struktur samorządowych, [w:] W. Kisiel (red.), Prawo samorządu terytorialnego w Polsce,
Warszawa: Wydawnictwo Prawnicze LexisNexis Sp. z o.o.
Dąbek Dorota (2004), Pozycja prawna wójta (burmistrza, prezydenta)
w zreformowanym samorządzie gminnym, [w:] S. Michałowski,
A. Pawłowska (red.), Samorząd lokalny w Polsce. Społeczno-polityczne
aspekty funkcjonowania, Lublin: Wydawnictwo Uniwersytetu Marii
Curie-Skłodowskiej.
Dolnicki Bogdan (2006), Samorząd terytorialny, Kraków: Zakamycze.
Dojwa Katarzyna (2011), Samorząd terytorialny i władze samorządowe
w percepcji społecznej. Wybrane aspekty socjologiczne, ,,Studia
Politologiczne’’, vol. 20.
Dudek Antoni (2013), Historia polityczna Polski 1989-2012, Warszawa:
Wydawnictwo Znak.
Dziennik Ustaw 1990, Nr 16, poz. 95, Ustawa z dnia 8 marca 1990 r. o samorządzie gminnym.
178
Część II
Dziennik Ustaw 1997, Nr 78, poz. 483, Konstytucja Rzeczypospolitej Polskiej
z dnia 2 kwietnia 1997 r.
Dziennik Ustaw 1998, Nr 91, poz. 578, Ustawa z dnia 5 czerwca 1998 r.
o samorządzie powiatowym.
Flis Jarosław (2011), Partie polityczne w wyborach prezydentów miast,
,,Studia Politologiczne’’, vol. 20.
Gendźwiłł Adam (2010), Bezpartyjni prezydenci miast i ich znaczenie dla
lokalnej polityki, ,,Studia Regionalne i Lokalne’’, nr 2(40).
Gendźwiłł Adam, Żółtak Tomasz (2012), Bezpartyjność w powolnym
odwrocie. Analiza rozpowszechnienia bezpartyjności w wyborach lokalnych w Polsce w latach 2002-2010, „Studia Regionalne i Lokalne’’, nr
1(47).
Glajcar Rafał (2011), Podmioty rywalizacji politycznej w miastach na prawach
powiatu (na przykładzie województwa śląskiego), [w:] M. Kolczyński,
W. Wojtasik (red.), Wybory samorządowe 2010, Katowice: REMAR.
Górka Marek (2012), Wybrane problemy metodologiczne w kontekście rywalizacji politycznej w Polsce po 2005 roku, ,,Studia Gdańskie. Wizje
i Rzeczywistość’’, t. IX.
Hartliński Maciej (2012), Przywództwo polityczne: wprowadzenie, Olsztyn:
Instytut Nauk Politycznych Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego.
Kwiatkowski Jacek, Modrzewski Piotr, Płatek Daniel (2011), Co nam powiedziały wybory samorządowe w 2010 roku, w 20 lat od wprowadzenia
reformy samorządowej? Sukces? Porażka? Normalność? Raport z badań,
Kraków: Fundacja Rozwoju Demokracji Lokalnej. Małopolski Instytut
Samorządu Terytorialnego i Administracji.
Kolczyński Mariusz, Faracik-Nowak Magdalena (2013), Samorządność
a przynależność partyjna, ,,Political Preferences’’, vol. 7.
Leoński Zbigniew (2006), Samorząd terytorialny w RP, Warszawa:
Wydawnictwo C.H. Beck.
Piasecki Andrzej Konrad (2006), Menadżer i polityk: wójt, burmistrz, prezydent miasta, Kraków: Wydawnictwo Profesja.
Raciborski Jacek, Ochremiak Jędrzej (2006), O blokowaniu list w wyborach samorządowych 2006 roku i o racjonalności partii politycznych,
,,Decyzje’’, nr 6.
Szewc Andrzej, Szewc Tomasz (red.), Wójt, burmistrz, prezydent miasta,
Warszawa: Wolters Kluwer – Dom Wydawniczy ABC.
Turska-Kawa Agnieszka (2010), Percepcja istotności wyborów samorządowych a partycypacja polityczna, [w:] M. Barański, A. Czyż, S. Kubas
(red.), Rola samorządu terytorialnego w modernizacji Polski, Katowice:
Uniwersytet Śląski: ,,Śląsk’’.
179
Vademecum Śląsk: wybory samorządowe 2014 w województwie śląskim
Turska-Kawa Agnieszka (2012), Rywalizacja w wyborach prezydentów miast
,,po ślunsku’’. Przykład Katowic i Chorzowa, [w:] Ł. Tomczak (red.),
Prezydenci miast. Analiza rywalizacji w wyborach samorządowych,
Wrocław: Wydawnictwo MARINA.
Wojtasik Waldemar (2010), Drugorzędność wyborów samorządowych w teorii
i badaniach empirycznych, [w:] M. Barański, A. Czyż, S. Kubas (red.),
Rola samorządu terytorialnego w modernizacji Polski, Katowice:
Uniwersytet Śląski: ,,Śląsk’’.
Wojtasik Waldemar (2012), Funkcje wyborów w III Rzeczypospolitej. Teoria
i praktyka, Katowice: Wydawnictwo Uniwersytetu Śląskiego.
Wojtasik Waldemar (2013), Welujcie na nos. Wybory do sejmiku województwa śląskiego, [w:] R. Alberski, M. Cichosz, K. Kobielska (red.),
Gra o regiony. Wybory do sejmików województw 2010 r., Wrocław:
Wydawnictwo REMAR.
180
CZĘŚĆ III:
Obrazy kampanii wyborczej
w wyborach samorządowych 2014
w województwie śląskim
Katarzyna Stelmach
Górny Śląsk i śląskość jako tematy kampanii
wyborczej do Sejmiku Województwa Śląskiego
„Sejmik to serce i mózg województwa.”
Jarosław Makowski
Wstęp
Nawiązując do wyżej przytoczonego motta, autorstwa jednego
z kandydatów, sejmik województwa stanowi organ wyrażania najbardziej
istotnych interesów regionu. Odwracając tę zależność, interes regionalny
powinien znaleźć odzwierciedlenie w apelu wyborczym kandydatów na
radnych województwa, a tym samym stać się jednym z głównych tematów
przedwyborczej debaty.
W niniejszej analizie wybrany został jeden szczególny, bo niematerialny aspekt interesu regionalnego, związany z rozwojem idei śląskiego
regionalizmu, rozumianego jako ruch społeczny, mający za zadanie twórcze
i krytyczne rozwijanie dziedzictwa społecznego i kulturowego w celu zachowania i rozwijania regionalnej tożsamości mieszkańców.
Przedmiotowa analiza została oparta o przeprowadzone badanie
ilościowe i jakościowe witryn internetowych oraz oficjalnych fanpages na
portalu Facebook komitetów wyborczych, które zarejestrowały listy kandydatów w wyborach do Sejmiku Województwa Śląskiego w 2014 roku,
jak również poszczególnych kandydatów, zgodnie z niżej opisanym kluczem.
Pod względem przedmiotowym badano obecność problematyki (górno)śląskiej
w prezentowanej przez komitety wyborcze i kandydatów ofercie wyborczej:
w szczególności w rozpowszechnianym sloganie i programie wyborczym;
w przypadku komitetów sprawdzano również obecność odrębnego programu
dla województwa śląskiego, a w przypadku kandydatów oficjalny biogram.
Czy problematyka śląska znalazła odbicie w tematyce podejmowanej przez komitety wyborcze i poszczególnych kandydatów? Czy Górny
Śląsk, szeroko rozumiana śląskość i idea śląskiego regionalizmu były
185
Vademecum Śląsk: wybory samorządowe 2014 w województwie śląskim
obecne i w jakim zakresie w ich ofercie wyborczej? Jakie są przyczyny
(braku) obecności badanej problematyki w apelu wyborczym A.D. 2014?
Jaki wpływ miało jej podjęcie na wynik wyborczy? Odpowiedź na te i inne
pytania o obecność tematyki śląskiej w kampanii wyborczej, na przykładzie
wyborów do Sejmiku Województwa Śląskiego w 2014 roku, stanowi główny
cel analizy przeprowadzonej w poniższym artykule.
Uzasadnienie wyboru tematu
Definiowanie Górnego Śląska
Górny Śląsk to kraina historyczna na pograniczu polsko-czeskim,
położona w dorzeczach górnej Odry i Wisły, zamieszkiwana już w okresie
paleolitu. W starożytności prowadził tędy szlak bursztynowy, łączący
wybrzeże Bałtyku z Imperium Rzymskim. Tereny śląskie stanowiły przez
kilka wieków terytorium sporne dla Polaków i Czechów (IX-XI wiek),
ostatecznie ulegając napływowi osadników niemieckich (XII-XIII wiek).
XII wiek przyniósł znamienny dla dziejów regionu podział dzielnicy śląskiej
ze stolicą we Wrocławiu na Księstwo Wrocławskie, późniejszy Dolny Śląsk,
oraz Księstwo Raciborskie i Opolskie, czyli historyczny Śląsk Górny [więcej
na ten temat: Stelmach 2013: 67-69].
Nazwa „Górny Śląsk” po raz pierwszy odnotowana została w XV/
XVI wieku; współcześnie to historyczne miano odnoszące się do części
województw śląskiego i opolskiego nie jest używane oficjalnie, nie odnosi
się również do żadnego szczebla administracji państwowej i samorządu
terytorialnego. Często jednak bywa wykorzystywane potocznie, zwłaszcza
w odniesieniu do instytucji, inicjatyw, związków i stowarzyszeń zlokalizowanych w województwie śląskim, zwłaszcza w ramach Górnośląskiego Okręg
Przemysłowego. GOP, obejmujący tereny konurbacji śląskiej i otaczające ją
tereny uprzemysłowione zachodniej Małopolski, od kilkudziesięciu lat
rzutuje na obraz Górnego Śląska, podtrzymując stereotyp, w którym brak
miejsca na, historycznie związane z Górnym Śląskiem, Śląsk Cieszyński
i Opolski. Fakt ten sprawia, że od drugiej połowy XX wieku mapa mentalna1
Górnego Śląska, obecna w percepcji przeciętnego Polaka, przesuwa się
stopniowo na Wschód, w kierunku Małopolski.
Górny Śląsk stanowi region o charakterze trans- i wielonarodowym, zamieszkiwany przez Polaków, Niemców i Czechów, spośród
których znacząca część obywateli państw deklaruje narodowość śląską
1 Mapa wyobrażeniowa, mentalna jest wynikiem percepcji przestrzeni przez człowieka.
Stanowi reprezentację jednostkowego, subiektywnego wyobrażenia miejsca, skupiając
wiedzę o cechach i relacjach przestrzennych, przefiltrowanych przez indywidualne
preferencje i stosunek jednostki do miejsca [za: Czornik 2000: 41].
186
CZĘŚĆ III
(ponad 170 tysięcy obywateli polskich i prawie 11 tysięcy Czechów). Jest to
region, który przez wieki podlegał wpływom polskim, czeskim, niemieckim
i austriackim; rzymskokatolickim i protestanckim (luterańskim, kalwińskim
i husyckim). O jego specyfice decyduje, z jednej strony, duża różnorodność
geograficzna i historyczno-kulturowa (Podbeskidzie, Częstochowa, Śląsk
Cieszyński, Zagłębie Dąbrowskie i część Zagłębia Krakowskiego – zwłaszcza
dwa ostatnie obszary sprzęgnięte z Górnym Śląskiem pod względem gospodarczo-przemysłowym, lecz odrębne kulturowo), z drugiej strony, silna
tożsamość kulturowa (śląska), wyrażana zwłaszcza przez mieszkańców
centralnej i południowo-zachodniej części obecnego województwa.
Jednym z kluczowych elementów owej śląskości, rozumianej jako
zespół cech charakterystycznych dla Górnego Śląska, określających tożsamość jego mieszkańców, jest XX-wieczna historia, w sposób szczególny
trzy powstania śląskie (1919, 1920, 1921), będące reakcją na zaostrzające
się społeczno-narodowościowe antagonizmy po I wojnie światowej, i ich
konsekwencje polityczne. Ostateczny podział Górnego Śląska w 1921 roku
pozostawił ziemie obecnego województwa opolskiego i zachodnie ziemie
województwa śląskiego po stronie niemieckiej. Z odzyskanych ziem
Górnego i Cieszyńskiego Śląska utworzono województwo śląskie z siedzibą
w Katowicach, które otrzymało autonomię, własny samorząd i Sejm
Śląski. Był to najbardziej uprzemysłowiony region międzywojennej Polski.
Po wkroczeniu wojsk niemieckich we wrześniu 1939 roku, większość
regionu włączono bezpośrednio do III Rzeszy, a Ślązaków wpisywano pod
presją na Niemiecką Listę Narodową. W styczniu 1945 roku Górny Śląsk
został wyzwolony przez wojska radzieckie. Cały Śląsk przyłączono do Polski,
a na Śląsku Cieszyńskim przywrócono granice Państwa sprzed aneksji
Zaolzia w roku 1938. W latach 1945-1947 masowo wysiedlano Niemców
z Opolszczyzny, co wielokrotnie powodowało odchodzenie Ślązaków opolskich od polskości i emigrację do Niemiec. Na tereny Górnego Śląska i Śląska
Opolskiego tymczasem osiedlano Polaków z Polski centralnej i południowo-wschodniej. Współczesny kształt województw śląskiego i opolskiego został
ukształtowany w wyniku reformy administracyjnej w 1999 roku, granice
te od roku 1945 były jednak wielokrotnie zmieniane. Warto wspomnieć,
iż obecne województwo śląskie zawiera, poza Górnym Śląskiem, minimum
trzy organizmy subregionalne: Podbeskidzie, Zagłębie Dąbrowskie oraz
Częstochowę i Jaworzno, będące fragmentami geograficznej Małopolski.
187
Vademecum Śląsk: wybory samorządowe 2014 w województwie śląskim
Sejmik województwa jako organ wyrażania i realizowania interesu
regionalnego
Z mocy Konstytucji województwa stanowią regionalne wspólnoty
samorządowe, jednakże ustawa zasadnicza odróżnia obydwie jednostki
podziału zasadniczego. Rozdział IV punkt 1 Konstytucji wprowadza pojęcie
samorządu regionalnego, operującego – jak sama nazwa wskazuje – w regionalnej jednostce podziału zasadniczego. „Województwo jest ex definitione
«rządowe», ponieważ jest o nim mowa tylko w związku z administracją
rządową (art. 152 ust.1 […]) [Konstytucja…]. Oznacza to, że województwo
samo w sobie jest jednostką podziału zasadniczego, jak również, że region
i województwo nie muszą być tożsame, choć oczywiście mogą być terytorialnie tożsame” [Izdebski 2001: 115]. Konstytucja (art. 15 ust. 2) formułuje
dwa wymogi do utworzenia regionu: wymóg więzi oraz wymóg zdolności
do wykonywania zadań regionalnych [por. Tamże: 118; Konstytucja…];
jednakże konstrukcja przepisów (m.in. zadania nadzorcze wojewody wobec
samorządu terytorialnego) zakłada, iż „wyodrębniony w ten sposób region
musiałby bez reszty wchodzić w skład województwa” [Izdebski 2001: 118].
Jak podkreśla Hubert Izdebski, tożsamość województw i regionów
(jak również jak najmniejsza liczba regionów) jest czynnikiem szczególnie
korzystnym z punktu widzenia architektury państwa [Tamże]. Stąd też
reforma z 1998 roku przyjęła model tożsamości regionu i województwa jako
obowiązujący, wskazując województwo jako największą z trzech podstawowych jednostek podziału terytorialnego kraju – regionalną wspólnotę samorządową, a zarazem element zdecentralizowanej administracji publicznej,
zdolny wykonywać zadania z zakresu administracji rządowej. „Obecnie
województwo jest bardziej prawidłowo określane jako regionalna wspólnota
samorządowa i odpowiednie terytorium” [Tamże: 116].
Podmiot samorządu terytorialnego, czyli regionalna wspólnota
samorządowa, określa województwo jako swego rodzaju korporację terenową – „związek mieszkańców danego obszaru”, „społeczność lokalną
zamieszkałą na danym terenie, zorganizowaną w terytorialny związek
samorządowy”, „zbiorowość zainteresowanych osób” [Dolnicki 1999: 17,
119-120]. „Ustawa o samorządzie województwa charakteryzuje tę wspólnotę
jako wspólnotę regionalną, nawiązując przy tym do postanowień konstytucji
(…)” [Tamże: 119]. Wspólnota ta charakteryzuje się posiadaniem interesu
regionalnego, odrębnego od celów ogólnopaństwowych, którego istnienie
(w ramach i granicach prawa) sankcjonuje ustawodawca (art. 2 ustawy
o samorządzie województwa [Ustawa…]), przyznając podmiotowi samorządu prawo swobody jego realizacji i ochrony [por. Dolnicki 1999: 120].
188
CZĘŚĆ III
W ramach prawa do realizacji interesu regionalnego, samorząd
województwa wypełniać powinien dwa podstawowe zadania: określenie
(i realizacja) strategii rozwoju województwa, której elementy ustawodawca wymienia w art. 11 ust. 1 u. o s.w., w szczególnej formie programów
wojewódzkich, oraz prowadzenie polityki jego rozwoju (art. 11 ust. 2)
[Ustawa…]. Na tej podstawie należy stwierdzić, iż w ustawie o samorządzie
województwa określono przedmiot jego działania jako sferę szeroko rozumianego rozwoju regionu (…)” [Dolnicki 1999: 124].
Temat kampanii wyborczej i proces jego ustalania
Jak stwierdza Sergiusz Trzeciak, temat kampanii wyborczej to
„pewnego rodzaju skrót myślowy, który w prosty sposób uzasadni wyborcy,
dlaczego swój głos ma oddać właśnie na nas”, niezbędny „aby ułatwić
obywatelom ten wybór i zwiększyć prawdopodobieństwo własnego sukcesu”
[Trzeciak] w dobie politycznego szumu informacyjnego, niskiego zainteresowania kampanią wyborczą i programem wyborczym komitetu/kandydata.
Temat kampanii stanowi wypadkową trzech czynników:
-- „oczekiwań wyborców,
-- możliwości kandydata, czyli dziedzin, w których czuje się kompetentny,
w których specjalizuje się jego ugrupowanie,
-- tematów wybranych przez przeciwników politycznych” [Tamże].
A zatem temat kampanii przede wszystkim powinien odpowiadać
na problemy, potrzeby i oczekiwania elektoratu; w przypadku wyborów
samorządowych można je poznać m.in. poprzez analizę badań lokalnej
opinii publicznej, ankietowanie wyborców, organizowanie spotkań z mieszkańcami czy lekturę lokalnej prasy [Tamże]. Ponadto temat ten powinien
wynikać z analizy możliwości i kompetencji (merytorycznych, komunikacyjnych, wizerunkowych) danego kandydata/komitetu. W praktyce politycznej wiele tematów zostaje „rozdysponowanych” pomiędzy poszczególne podmioty rywalizacji politycznej na mocy szczególnej „specjalizacji”,
związanej z głoszonym światopoglądem; w ten sposób partie i kandydaci
prawicowi zazwyczaj podejmują problemy rodziny, wartości, tożsamości,
patriotyzmu, narodu, ugrupowania liberalne kwestie gospodarcze i fiskalne,
a przedstawiciele lewicy zagadnienia rynku pracy i bezrobocia, problemy
tzw. „wykluczonych” grup społecznych i kwestie światopoglądowe. Strukturą
społeczną, stojącą na straży zachowania ciągłości linii partyjnej, zarazem
ograniczającą autonomię kandydata w zakresie wyboru posłania, są najczęściej nie tyle wyborcy, pamiętający wcześniejsze działania i poglądy polityczne danego podmiotu, ile sami działacze ugrupowania, które reprezentuje kandydat [Pietraś 1998: 409]. Również kontrkandydaci posiadają
189
Vademecum Śląsk: wybory samorządowe 2014 w województwie śląskim
bardzo często decydujący wpływ na merytoryczny wybór posłania; „oni
także dokonują wyboru i na ich decyzje pozostali powinni jakoś reagować:
albo uchylać się od podejmowania pewnych tematów, albo je podejmować:
proponowane rozwiązania popierać, odrzucać lub modyfikować” [Tamże].
Z punktu widzenia kandydującego podmiotu istotnym problemem jest więc
nie tylko wybór trafnego – czyli zdolnego zainteresować wyborcę – tematu,
ale i bycie pierwszym, który go podnosi (co za tym idzie, bycie swoistym
agenda builderem, kreatorem agendy, wobec posłania którego wszyscy inni
muszą się opowiedzieć).
W podobny sposób temat kampanii – albo wybór posłania do
wyborców (issue), jak chce autor – definiuje Ziemowit Jacek Pietraś. Pietraś
[1998: 407] szczególnie zwraca uwagę na „ścisły związek pomiędzy skutecznością kampanii i liczbą podejmowanych problemów (…) – im mniej
tematów, tym większa szansa na zwycięstwo wyborcze”. Zbyt duża liczba
podejmowanych kwestii sprawia wrażenie chaosu i rozproszenia programu,
nasuwa wątpliwości, co do kompetencji kandydata (w myśl zasady, że nie
można być specjalistą od „wszystkiego”) i jego zdolności do ustalania hierarchii ważności spraw. Zbyt mała liczba podnoszonych zagadnień wywołuje
z kolei podejrzenia o merytoryczną słabość kandydata lub, wręcz przeciwnie, sprawia wrażenie obsesji wobec danej sprawy. Za Loren B. Belker,
Pietraś proponuje „złoty środek” dla problemu formułowania programu
wyborczego: kierowanie się zasadą „dwa razy trzy”, która kandydatowi każe
wybrać trzy zagadnienia ważne dla niego (takie, w których czuje się kompetentny, którymi pragnąłby się zająć po objęciu danej funkcji, itp.) oraz trzy
najistotniejsze z punktu widzenia wyborców. Optymalnym rozwiązaniem
jest, aby były one tożsame [Tamże]. Autor stwierdza jeszcze jedną korzyść
płynącą z ograniczenia liczby podnoszonych zagadnień: mniejsza liczba
tematów kampanii powoduje ich wyższą wyrazistość spostrzeżeniową,
„(…) wyborcy bowiem na ogół przeceniają znaczenie informacji wyrazistych i popełniają podstawowy błąd atrybucji, polegający na przyjmowaniu
wyrazistej informacji za punkt odniesienia służący do oceny wszelkich kolejnych. Tym samym, skuteczność perswazyjna następnych przekazów jest
znacznie niższa” [Tamże: 407-408]. Tak skonstruowana, wyrazista agenda
stanowi fundament dla bardziej szczegółowego, obszerniejszego programu,
dlatego też poszukując śląskiego regionalizmu wśród tematyki wyborczej
opieram się przede wszystkim na analizie programów wyborczych komitetów i kandydatów, a także na analizie haseł wyborczych, stanowiących
uproszczone odzwierciedlenie wybranej tematyki [por. Trzeciak].
190
CZĘŚĆ III
Regionalizm jako temat kampanii wyborczej
Górny Śląsk, na tle innych krain geograficznych, osiąga stosunkowo
wysoki poziom regionalizacji, oczywiście uwzględniając fakt, iż samorządność górnośląska jest podzielona na dwa organizmy wojewódzkie (województwo śląskie i województwo opolskie). Przywołując pojęcie regionu,
nie sposób nie wspomnieć o regionalizmie, czyli „ruchu społecznym obejmującym działania mające na celu odkrywanie, utrzymywanie i rozwijanie wartości przyrodniczych, materialnych i kulturowych danej miejscowości, małego czy wielkiego regionu” [Zdon-Korzeniowska 2009: 40].
Z psychologicznego punktu widzenia taki związek z miejscem może być
rozpatrywany na dwóch płaszczyznach. „Po pierwsze, tzw. «zakorzenienie»,
związek z regionem geograficznym, który dla jednostki ma istotne walory
historyczne czy kulturowe. Po drugie, związek społeczny, który będzie
przejawiał się w przywiązaniu do danej zbiorowości i poczuciu uwspólnotowienia z nią poprzez podzielanie tych samych wartości, dążeń, potrzeb.
(…) przywiązanie do miejsca wiąże się z wzrostem aktywności w strukturach instytucjonalnych oraz zbiorowych przedsięwzięciach na rzecz
społeczności (…). Ponadto, emocje oraz wiedza i wspólne wartości wpływają na zaangażowanie w sprawy społeczności lokalnej” [Turska-Kawa 2013:
1-2]. Regionalizm oznaczać może zarówno ruch polityczny i umysłowy,
jak i twórczość artystyczną czy działalność naukowo-badawczą, mające
za zadanie twórcze i krytyczne rozwijanie dziedzictwa społecznego i kulturowego w celu zachowania i rozwijania regionalnej tożsamości mieszkańców
[Zdon-Korzeniowska 2009: 41]. Ruchy regionalistyczne na Górnym Śląsku
to m.in. Ruch Autonomii Śląskiej, Związek Ludności Narodowości Śląskiej
czy środowisko skupione wokół Marka Szołtyska
Okres kampanii samorządowej sprzyja mocniejszej i częstszej niż
zazwyczaj woli wyrażania i skutecznej realizacji interesu regionalnego,
o którym była mowa w jednym z wcześniejszych podrozdziałów. Ustępujący
samorządowcy, ubiegający się o reelekcję (incumbents) podkreślają swoje
sukcesy na tym polu, zaś challengers, pretendenci do funkcji pełnionych
przez poprzedników, udowadniają im niedociągnięcia i zaniechania w dziedzinie polityki regionalnej. Z perspektywy niniejszego artykułu bardziej
interesująca jest jednak praktyka nawiązywania do zjawiska regionalizmu,
wyrażająca się tak na płaszczyźnie biograficzno-osobistej (pochodzenie,
kultywowane tradycje rodzinne, wyniesiony z domu lub miejsca zamieszkania etos pracy, przywiązanie do miejsca zamieszkania/pochodzenia,
wspólnota duchowa/doświadczeń z innymi członkami społeczności, przynależność do społeczności, którą łączy wspólna historia, kultura i/bądź język
to elementy składające się na deklarowaną tożsamość kandydata, wyrażane
191
Vademecum Śląsk: wybory samorządowe 2014 w województwie śląskim
zazwyczaj w upublicznionym biogramie lub haśle wyborczym), jak i programowo-merytorycznej (preferencje dla regionalizmu i autonomii lub,
wręcz przeciwnie, unitaryzmu państwa i odpowiadające temu propozycje
rozwiązań prawnych, wola kultywowania danej tradycji kulturowej, historycznej, postulaty wprowadzenia nauki o regionie na różnych szczeblach
edukacji czy też uznania regionalnego języka itp., wyrażane tak w haśle,
jak i programie) w ofercie wyborczej, najczęściej w postaci swoistego
(re)sentymentalizmu i emocjonalizacji przekazu wyborczego, mającego
za swój temat region. Temat regionalizmu (tytułowej „śląskości”, „małopolskości”, „poznańskości” czy „góralskości”), podejmowany w kampanii
wyborczej, spełnia wszelkie przesłanki tematu wyrazistego i angażującego emocjonalnie; jest on również na tyle pojemny, by w jednym punkcie
programu wyborczego zawrzeć szereg różnorodnych postulatów i inicjatyw,
od ideologicznych począwszy, przez strukturalno-prawne i prawno-administracyjne, na czysto operacyjnych i jednostkowych kończąc.
Szczególna istotność regionalizmu jako tematu kampanii wyborczej
w województwie śląskim wynika, jak się wydaje, z kilku podstawowych
przyczyn:
-- z nieodległej pamięci o autonomii śląskiej, śląskim samorządzie i Sejmie
Śląskim okresu dwudziestolecia międzywojennego,
-- z silnego poczucia historyczno-kulturowej odrębności Ślązaków, żywej
świadomości odrębnych zwyczajów, wartości, tradycji historycznej,
-- z poczucia narodowej odrębności Ślązaków, których tożsamości, rozumianej
przez pryzmat narodowości, nie da się w sposób prosty przyporządkować
do żadnego z uznawanych obecnie narodów, wyrażanej choćby przy okazji
powszechnego spisu ludności,
-- z istnienia bogactw naturalnych i rozwiniętego przemysłu oraz
infrastruktury, dających złudzenie samowystarczalności gospodarczej
regionu (mierzonej istotnym wkładem PKB województwa w PKB kraju).
W ostatnich latach dodatkowo atmosferę wobec śląskiego regionalizmu podgrzewa dyskusja na temat uznania przez władze centralne
statusu śląskiego narodu (mniejszości narodowej) i etnolektu śląskiego jako
języka. Tegoroczne wybory samorządowe poprzedziło m.in. kolejne postanowienie sądu (po decyzji Sądu Najwyższego z grudnia 2013, tym razem
Sądu Okręgowego w Opolu), odmawiające rejestracji Stowarzyszenia Osób
Narodowości Śląskiej (SONŚ) w związku z zakwestionowaniem istnienia
narodu śląskiego.
W ciągu ostatnich kilkunastu lat wokół śląskiego regionalizmu narosło
wiele politycznych efemeryd, próbujących zamienić kapitał popularności idei
śląskości na mandat do sprawowania władzy tak lokalnej, jak regionalnej. Od lat
192
CZĘŚĆ III
mocną polityczną pozycję w województwie śląskim budują przede wszystkim
trzy podmioty: ugrupowanie Ruch Autonomii Śląska, jak dotąd bezskutecznie
prowadzący starania o rejestrację Związek Ludności Narodowości Śląskiej oraz
Związek Górnośląski, posiadający w swoich szeregach licznych polityków,
jednakże – jak dotąd – nie angażujący się pod własnym szyldem w rywalizację wyborczą. Oferta wyborcza pierwszych dwóch organizacji w wyborach
do Sejmiku Województwa Śląskiego w 2014 roku stanowi przedmiot analizy
w dalszych podrozdziałach niniejszego artykułu.
Dobór próby
3 665 146 mieszkańców województwa śląskiego, uprawnionych do
głosowania w wyborach samorządowych w 2014 roku miało prawo wyboru
45 radnych Sejmiku Województwa Śląskiego, w 7 niżej wymienionych okręgach wyborczych:
1. miasto Bielsko-Biała; powiaty: bielski, cieszyński, żywiecki (14 list,
141 kandydatów, 7 mandatów);
2. miasta: Katowice, Mysłowice, Tychy; powiaty: bieruńsko-lędziński,
pszczyński (17 list, 161 kandydatów, 6 mandatów);
3. miasta: Jastrzębie-Zdrój, Rybnik, Żory; powiaty: mikołowski, raciborski,
rybnicki, wodzisławski (16 list, 171 kandydatów, 7 mandatów);
4. miasta: Bytom, Gliwice; powiaty: gliwicki, lubliniecki, tarnogórski
(17 list, 168 kandydatów, 7 mandatów);
5. miasta: Chorzów, Piekary Śląskie, Ruda Śląska, Siemianowice Śląskie,
Świętochłowice, Zabrze (16 list, 144 kandydatów, 6 mandatów);
6. miasto: Częstochowa; powiaty: częstochowski, kłobucki, myszkowski
(16 list, 126 kandydatów, 5 mandatów);
7. miasta na prawach powiatu: Dąbrowa Górnicza, Jaworzno, Sosnowiec;
powiaty: będziński, zawierciański (18 list, 171 kandydatów, 7 mandatów)2.
Ogółem rzecz biorąc, 23 komitety wyborcze zarejestrowały listy
łącznie 348 962 kandydatów do Sejmiku Województwa Śląskiego; nazwy,
okręgi wyborcze, w których zgłoszono kandydatów oraz liczba uzyskanych
mandatów znajdują się w dalszej części artykułu.
2 Już samo ukształtowanie okręgów wyborczych zachęca do głosowania regionalnego.
Okręgi 1, 6 i 7 stanowią subregiony spoza historyczno-kulturowego Górnego Śląska;
z uwagi jednak na rejestrację list komitetów wyborczych, odwołujących się w swojej
nazwie, haśle bądź programie do śląskości (KWW Niezależny Samorząd Województwa
Śląskiego, KWW Mniejszości na Śląsku, KW Ruch Autonomii Śląska) w przywołanych
okręgach oraz na znaczny udział mandatów z wymienionych subregionów w strukturze
Sejmiku Województwa Śląskiego (19 na 45 mandatów), oferta wyborcza kandydatów
w nich zarejestrowanych również podlegać będzie analizie w niniejszym artykule.
193
Vademecum Śląsk: wybory samorządowe 2014 w województwie śląskim
Badaniu obecności tematyki śląskiej (górnośląskiej) czy też regionalistycznej podlegały dane dwojakiego rodzaju. Po pierwsze, oferta wyborcza
komitetów, które zarejestrowały listy kandydatów do Sejmiku Województwa
Śląskiego. Z uwagi na duży obszar podlegający badaniu, jak również coraz
większą rolę opiniotwórczą (ale i archiwizacyjną) Internetu3, analizowano
przede wszystkim strony internetowe komitetów wyborczych, w dalszej
kolejności (lub w przypadku braku istnienia takowych) – strony internetowe ugrupowań, które utworzyły dany komitet lub fanpages na portalu
społecznościowym Facebook. W przypadku braku jakiegokolwiek oficjalnego śladu danego komitetu wyborczego w sieci WWW, odstępowano od
dalszego badania. Ostatecznie badaniu poddano ofertę wyborczą 18 spośród
23 zarejestrowanych komitetów. Pod względem przedmiotowym, badaniu
jakościowemu podlegała podejmowana tematyka wyborcza, przejawiająca
się w programie wyborczym komitetu oraz w uproszczonej postaci sloganu
wyborczego. Poza obecnością tematyki śląskiej (górnośląskiej) czy też regionalistycznej, sprawdzano również istnienie odrębnego programu wyborczego dla regionu Górnego Śląska/województwa śląskiego.
Po drugie, analizie podlegała oferta wyborcza: 1. kandydatów
z pierwszych miejsc na każdej liście (tzw. „jedynek”), w każdym z siedmiu
okręgów (114 kandydatów), oraz 2. kandydatów, którzy uzyskali mandat
radnego Sejmiku Województwa Śląskiego, w przypadku gdy zajmowali dalsze miejsca na listach wyborczych (dodatkowo 18 kandydatów).
3 W wymiarze technologiczno-funkcjonalnym, Internet jest dla marketingu politycznego
narzędziem komunikowania – nowoczesną, cyfrową technologią, umożliwiającą
wielostronną i interaktywną komunikację wewnątrz i na zewnątrz organizacji politycznej,
zbieranie danych i prowadzenie badań online, dającą możliwość gromadzenia funduszy
i pozyskiwania współpracowników online, pozwalającą na swobodne kształtowanie
i dowolnie szerokie adresowanie przekazów, przy jednocześnie stosunkowo niskim koszcie
publikacji i dystrybucji informacji. W wymiarze socjologiczno-kulturowym, Internet
jest środowiskiem działania i oddziaływania politycznego marketingu. Jest przestrzenią
działań komunikacyjnych pomiędzy podmiotami rywalizacji politycznej a obywatelami;
określonym środowiskiem komunikacyjnym, które może funkcjonować jako przestrzeń
publiczna, przestrzeń debaty. W chwili obecnej Internet na polskim rynku politycznym –
w badanym przypadku na samorządowym rynku politycznym – nie jest w stanie przerwać
dominacji telewizji i prasy (zwłaszcza lokalnej). Przykład ze Stanów Zjednoczonych –
gdzie Internet rozmiarem swojego oddziaływania na opinię publiczną sięgnął już prasy
drukowanej – pokazuje, iż nowe medium stopniowo, wraz ze zmianą generacyjną,
wypierać będzie telewizję, a jego odbiorcy oczekiwać będą nowych zasad tworzenia
i rozpowszechniania treści politycznych. W przypadku wyborów samorządowych, gdzie
wielopoziomowość oraz liczba podmiotów biorących udział w rywalizacji politycznej
przekracza możliwości tak produkcyjne telewizji, jak i percepcyjne odbiorcy, rola Internetu
jako przestrzeni debaty oraz „wiecznie otwarte” archiwum informacji staje się szczególnie
istotna; stąd też niniejsze badanie prowadzone jest z punktu widzenia przeciętnego
wyborcy, poszukującego tak złożonej informacji przede wszystkim w sieci.
194
CZĘŚĆ III
Podobnie jak w przypadku komitetów wyborczych, badano strony internetowe kandydatów, ewentualnie oficjalne fanpages kandydatów na portalu
Facebook4 lub podstrony poświęcone startującym/ich biogramy zamieszczone na oficjalnych stronach internetowych komitetów wyborczych/
ugrupowań politycznych. W przypadku braku jakiegokolwiek oficjalnego
śladu danego kandydata w sieci WWW, odstępowano od dalszego badania.
Ostatecznie analizie poddano 56 witryn kandydatów (na 132 potencjalnie
branych pod uwagę) startujących w wyborach do Sejmiku Województwa
Śląskiego. Pod względem przedmiotowym, badaniu jakościowemu podlegała
podejmowana tematyka wyborcza, przejawiająca się w programie wyborczym kandydata oraz w uproszczonej postaci hasła wyborczego, jak również
oficjalny biogram5.
Obecność problematyki śląskiej w apelu komitetów wyborczych
Spośród 23 komitetów wyborczych, które zarejestrowały listy
kandydatów do Sejmiku Województwa Śląskiego w wyborach samorządowych w 2014 roku, jedynie 18 posiadało strony internetowe lub fanpages
na portalu Facebook, tym samym podlegając badaniu na obecność problematyki śląskiej (regionalizmu śląskiego) w apelu wyborczym. W sieci
WWW brak jest jakichkolwiek witryn powiązanych z komitetami: KWW
Jedyne Takie Województwo (wystawiło kandydatów w okręgach nr 2, 6 i 7,
nie uzyskując żadnego mandatu), KWW Platforma Oburzonych (kandydaci w kręgach: 2, 3, 4, 5, 7, zero mandatów) oraz z trzema komitetami
wyborczymi wyborców z terenu Zagłębia Dąbrowskiego (okręg nr 7):
KWW Lewica Zagłębia, KWW Przystojnego Grzegorza Kołka, KWW PZD
(Przyjaciół Zgłębia Dąbrowskiego), z których żaden nie zdobył mandatu do
Sejmiku Województwa Śląskiego.
Pośród pozostałych, w apelu wyborczym 13 komitetów nie stwierdzono obecności badanej problematyki ani w haśle wyborczym, ani w zaprezentowanym programie. Żaden z tych komitetów nie pokusił się również
o stworzenie odrębnego programu dla województwa śląskiego czy też regionu
4 Z badania zostały wyłączone profile prywatne kandydatów. O zaliczeniu danego fanpage’u do
obszaru badawczego decydowała obecność dopisku: „osoba publiczna”, „polityk”, „działacz
polityczny”, „samorządowiec”, „kandydat do samorządu/Sejmiku/na radnego” itp.,
określająca daną osobę pod względem pełnionych zadań lub aspiracji publicznych.
5Wybór biogramu jako obszaru analizy spowodowany jest częstym nawiązaniem
kandydatów w wyborach samorządowych do pochodzenia społeczno-kulturowego
oraz tradycji rodzinnych, jak również działalności na rzecz regionu. Biogram nierzadko
staje się platformą deklaracji o charakterze tożsamościowym (czy to patriotycznonarodowościowych, czy regionalistycznych) i ideologicznym, równocześnie zapewniając
duże możliwości nacechowania przekazu ładunkiem emocjonalnym i perswazyjnym.
195
Vademecum Śląsk: wybory samorządowe 2014 w województwie śląskim
Górnego Śląska. Większość spośród komitetów, nie poruszających w żaden
sposób problematyki regionalizmu śląskiego, to komitety ogólnopolskie, takie
jak: Komitet Wyborczy PSL, KW Demokracja Bezpośrednia, KW Prawo
i Sprawiedliwość, KWW Ruch Narodowy, KW Nowa Prawica – Janusza
Korwin-Mikke, KW Oburzeni, KWW Wspólnota Patriotyzm Solidarność,
KW Samoobrona, KW Twój Ruch, KWW Porozumienie Prawicy, KW Liga
Polskich Rodzin, KW Narodowego Odrodzenia Polski. Jak łatwo zauważyć,
liczną grupę wśród wyżej wymienionych stanowią komitety o skrajnie
prawicowym i narodowym profilu politycznym, w swoim apelu wyborczym
niejednokrotnie podkreślające kwestię unitaryzmu państwa polskiego
(w rozumieniu centralistycznym), w opozycji do głosów opowiadających się
za decentralizacją i autonomizacją regionów Polski.
Pięć komitetów wyborczych zaproponowało odrębny program
wyborczy dla województwa śląskiego, w tym dwa ogólnopolskie:
KW Platforma Obywatelska RP („Przepis na Śląskie”) i KKW SLD Lewica
Razem („Nowoczesność, sprawiedliwość, kompetencje”), oraz trzy regionalne: KWW Niezależny Samorząd Województwa Śląskiego, KWW
Mniejszości na Śląsku, KW Ruch Autonomii Śląska, które odniesienie
do regionu/województwa śląskiego zawarły już w samej nazwie komitetu
wyborczego. Obecność badanej problematyki w haśle wyborczym stwierdzono w przypadku trzech komitetów: Platformy Obywatelskiej RP (ogólne
hasło komitetu w wyborach do Sejmiku stanowi kulinarna metafora, użyta
już w nazwie programu wyborczego: „Przepis na Śląskie”), Mniejszości na
Śląsku (hasło w śląskiej godce: „Razym mogymy”) i Ruchu Autonomii Śląska
(po śląsku i polsku: „Dycki Zawsze Tutaj Tukej”).
Autorzy „śląskich” programów wyborczych z komitetów PO RP oraz
SLD Lewica Razem jedynie w pośredni sposób odnieśli się do problematyki
śląskiego regionalizmu, niczym nie uchybiając politycznej poprawności,
charakteryzującej ogólnopolski dyskurs na temat Górnego Śląska. Obydwa
komitety mówią o województwie śląskim, nie o regionie (jakkolwiek
„Śląskie” w haśle wyborczym i tytule programu KW Platformy Obywatelskiej
RP” zdaje się sugerować równoczesne odniesienie do regionu i województwa). Zarówno KW Platforma Obywatelska RP w swoim programie,
którego „twarzami” byli kandydaci z pierwszych miejsc list wyborczych do
Sejmiku w poszczególnych okręgach (niejednokrotnie deklarujący śląskie
pochodzenie i przywiązanie do regionalnych tradycji), jak i KKW SLD
Lewica Razem, podkreśliły jako największy atut województwa różnorodność
grup kulturowych mieszkających w śląskim.
Na tym kończą się podobieństwa obydwu programów; oferta
wyborcza SLD Lewica Razem stanowi dość standardowy przykład programu
196
CZĘŚĆ III
wojewódzkiego, którego regionalne akcenty stanowią jedynie swego rodzaju
ozdobniki dla dość ogólnych i uniwersalnych, w swej istocie, propozycji.
Na uwagę zasługują jedynie sformułowania dotyczące poparcia dla utworzenia
metropolii śląskiej o kompetencjach ustawodawczych („Opowiadamy się za
przyznaniem ustawowych kompetencji o charakterze metropolitalnym aglomeracji Śląsko-Dąbrowskiej6. Posiadamy projekt ustawy metropolitalnej,
dla którego będziemy się starać uzyskać większość parlamentarną w Sejmie”
[Nowoczesność…: 8]), jak również uwagi nt. możliwości rozwoju społeczności
subregionalnych w województwie („Jesteśmy za rozwojem tożsamości wszystkich grup kulturowych mieszkających w województwie” [Tamże]). Ta ostatnia
uwaga, jak również nawiązanie do metropolii śląsko-dąbrowskiej, w połączeniu ze stosunkowo silną pozycją (i, co za tym idzie, politycznym interesem)
SLD w Zagłębiu Dąbrowskim, zdaje się sugerować – jeśli nie negatywny –
to przynajmniej nacechowany dystansem stosunek jedynego Koalicyjnego
Komitetu Wyborczego w tym gronie do idei śląskiego regionalizmu.
„Przepis na Śląskie” Platformy Obywatelskiej przyprawiony jest
znacznie większą liczbą śląskich akcentów niż program SLD Lewica Razem.
Wykorzystane twarze i wypowiedzi znanych Ślązaków, liczne odniesienia
w krótkich biogramach „jedynek” z list wyborczych do śląskiej tradycji
oraz bogata lista inicjatyw (gospodarczych, infrastrukturalnych, socjalnych, edukacyjnych, kulturalnych, i innych) na rzecz rozwoju Górnego
Śląska sugerują pozycjonowanie oferty w większym stopniu na regionalizm śląskim, niż w przypadku SLD. Treść tej oferty nie wykracza jednak
poza piękne ogólniki dotyczące śląskiej tożsamości i pozytywne stereotypy
kojarzone ze Śląskiem. Zdaniem autorów programu PO RP w wyborach
samorządowych 2014, śląska tożsamość jest ideą, która spaja różnorodność
województwa (sic!), opartą na „historii, języku i poszanowaniu tradycyjnych
wartości” [Przepis na Śląskie: 3], jak również na etosie pracy („W województwie śląskim praca nie jest tylko wykonywaniem zakresu obowiązków. To styl
życia – solidność, rzetelność i odpowiedzialność” [Tamże: 7]). Kilkukrotnie
pada stwierdzenie, iż Śląsk(ie) i śląskość „to coś więcej niż adres zamieszkania – to styl życia” [Tamże: 3]; kandydaci Platformy starają się tym samym
podzielić swoją, a przede wszystkim wzbudzić u wyborców ich własną dumę
z mieszkania w województwie, będącym „mieszanką tradycji i różnorodności” [Tamże]. Poza tym jakże pozytywnym przekazem KW Platforma
Obywatelska RP nie stara się jednak przełożyć odczuwanych/wzbudzanych
emocji względem Śląska na propozycje polityczne, od których nie stronią
komitety, które zarejestrowały swoje listy tylko w jednym województwie.
6 Zachowana oryginalna pisownia we wszystkich przytaczanych cytatach.
197
Vademecum Śląsk: wybory samorządowe 2014 w województwie śląskim
Wyjaśnienie historii nazw każdego ze „śląskich” komitetów stanowi
swoiste wprowadzenie do programu wyborczego i prezentowanej w nim
linii politycznej. „Komitet Wyborczy Wyborców Niezależny Samorząd
Województwa Śląskiego powstał ponieważ uważamy, że samorząd regionalny ma tym większą szansę na rozwój, im mniej w nim partyjnych zależności” [KWW Niezależny Samorząd…: O nas]; w roli hasła wyborczego
komitet posługiwał się swoją nazwą. KWW NSWŚ zarejestrował listy kandydatów we wszystkich siedmiu okręgach województwa, swoją pozapartyjną
ofertę wyborczą kierując do wszystkich „grup etnicznych i narodowych”.
W swoim apelu wyborczym posługiwał się argumentacją „równościową”,
która zbliżała go do retoryki prezentowanej przez KKW SLD Lewica Razem
(np. „Obecny kształt naszego województwa złożony z części historycznych
ziem Górnego Śląska i części zachodniej Małopolski, może wzbudzać emocje
nie tylko wśród Ślązaków, ale również mieszkańców Zagłębia, Częstochowy
czy Bielska-Białej. Wyznajemy zasadę, iż ich odmienność i poglądy należy
darzyć szacunkiem, a ich potrzeby tym bardziej. Rozwój regionalny to równe
szanse dla wszystkich, chcemy łączyć, a nie dzielić.”, „Odnosimy się z szacunkiem do śląskiej tożsamości, jednak – zdając sobie sprawę z kulturowego
zróżnicowania województwa – deklarujemy, że wszystkie grupy etniczne
i narodowe są jednakowo ważne w województwie Śląskim.” [Tamże]).
Podobnie, pozapartyjnie i poza „starymi układami” uplasował swoją
pozycję KWW Mniejszości na Śląsku, zaproponowawszy jednak skrajnie
różny przekaz. Podkreślając prezentowane poglądy przez częste wykorzystanie
śląskiej mowy (zwłaszcza na profilu Facebookowym, np. „Chcymy retować
nosze zabytki kerych je coroz myni i zrobić trocha haji ô nosz jynzyk i historyjo i wiela inszych slōńskich sprawōw”, „Welujcie na nas i wygrejcie z nami.
Mocie chyba już dość welowania za starymi układami .kere przez 25 rokōw
wolnej Polski nic dlo Ślōnska niy zrobiły, ôprōcz likwidowanio grubōw ,życio
w coroz wiynkszej biydzie i uciekanio modych za granica” [KWW Mniejszości
na Śląsku…: wpis z 14 listopada 2014]), komitet ten, zarejestrowany przez
Związek Ludności Narodowości Śląskiej7, występuje w roli jedynej „spoza
układu” organizacji, „walczącej o Śląskość” [Tamże: wpis z 26 października 2014]). Przedmiotową „Śląskość” postrzega przede wszystkim przez
pryzmat języka, którym „wiele środowisk śląskich” posługuje się na co dzień,
oraz dziedzictwa kulturowego mieszkańców terytorium historycznego
7 Związek Ludności Narodowości Śląskiej (ZLNS) – powstał w 1996 roku, jako organizacja
grupująca osoby deklarujące przynależność do narodowości śląskiej, uznające się za
mniejszość narodową w ramach państwa polskiego. Mimo wielu prób, organizacja
nie została wpisana do KRS, z uwagi na sprzeciw sądów w związku z barkiem prawnie
uregulowanego statusu narodowości śląskiej. Organizacja była inicjatorem prawnej
rejestracji i wpisu śląskiej mowy na listę języków SIL International.
198
CZĘŚĆ III
Górnego i Dolnego Śląska, będących fundamentami śląskiej narodowości.
„Dlatego właśnie zarejestrowaliśmy się pod nazwą «Mniejszości na Śląsku»,
aby wskazać, że w interesie nas wszystkich musimy otoczyć specjalną opieką
śląską mniejszość językową i kulturową, które stanowią nasze wspólne
dziedzictwo, dziedzictwo śląskiej ziemi” [Tamże: wpis z 28 września 2014].
W związku z powyższym komitet formułuje m.in. następujące postulaty: połączenia Górnego Śląska w całość poprzez połączenie województw opolskiego
i dawnego katowickiego (postulat reformy administracyjnej z rewizją granic
województwa), rozpoczęcia negocjacji z władzami centralnymi nad możliwością oddania decyzji co do poziomu decentralizacji ludności Górnego Śląska,
wprowadzenia nauczania (nieprzymusowo) języka śląskiego i nauki historii
regionalnej w szkołach, otoczenia specjalną opieką śląskiej kultury, języka
i osób utożsamiających się ze śląską tożsamością narodową [Tamże: wpis
z 26 października 2014, wpis z 28 września 2014]. Docelowo komitet zadeklarował wolę utworzenia śląskiej partii politycznej z reprezentacją w gminach,
powiatach i sejmikach na terytorium historycznego Śląska.
Mniej radykalną narrację, choć pozostającą w podobnym nurcie
społeczno-politycznym, zaprezentował (po polsku) w swoim programie
wyborczym KW Ruch Autonomii Śląska. Hasło wyborcze „Dycki Zawsze Tutaj
Tukej” wskazuje na grupę docelową wyborców – autochtonów, mówiącej po
śląsku rdzennej ludności z terenów Górnego Śląska. Jak sama nazwa wskazuje,
RAŚ stawia sobie przede wszystkim prawno-administracyjne cele, których
rezultatem ma być większa autonomia województwa w ramach państwa
polskiego. Jako podstawowy problem regionu działacze RAŚ wskazują centralizm w podejmowaniu decyzji oraz upolitycznienie samorządu województwa
(„Polska to państwo scentralizowane, w którym samorządność ograniczana
jest na wiele różnych sposobów. Władze w Warszawie podejmują decyzje,
których koszty ponosimy tu na Śląsku. (…) Poza finansowymi, centralizm
ma jeszcze inne, katastrofalne skutki. Politycy partii ogólnopolskich myślą
kategoriami jednej kadencji, czasami nawet niecałej, swą przyszłość widząc
tam, gdzie realna władza i realne pieniądze – w Warszawie lub Brukseli. (…)
Traktowanie samorządu wojewódzkiego jako politycznej poczekalni uniemożliwia myślenie długofalowe. A takie jest niezbędne do rozwiązania podstawowych problemów naszego regionu.” [Program wyborczy Ruchu...: 4]. W przeciwieństwie do przedstawicieli ugrupowań ogólnopolskich, działających na
Śląsku, „Ruch Autonomii Śląska jest ugrupowaniem regionalnym i nie może
pozwolić sobie na luksus ucieczki od regionalnych problemów. Musimy myśleć
o tym, jak uczynić region miejscem dobrym do życia” [Tamże: 5]. Sposobem
na to ma być spójna polityka regionalna, mająca na celu zacieśnienie związków
mieszkańców z regionem, m.in. w zakresie edukacji.
199
Vademecum Śląsk: wybory samorządowe 2014 w województwie śląskim
Jak pokazują wyniki wyborów do Sejmiku Województwa Śląskiego,
zrównoważona, choć nie pozbawiona emocji, wsparta z jednej strony
konkretnymi, teoretycznie możliwymi do realizacji propozycjami prawno-administracyjnymi, z drugiej – atakiem na elity rządzące w kraju, retoryka
Komitetu Wyborczego Ruchu Autonomii Śląska (4 mandaty) okazała się
bardziej skuteczna od być może zbyt śmiałej argumentacji i zbyt mało realistycznych projektów KWW Mniejszości na Śląsku (0 mandatów). Przykładając
obecność problematyki Górnego Śląska i śląskiego regionalizmu w ofertach
wyborczych do liczby pozyskanych przez poszczególne komitety mandatów
radnych, trudno wnioskować o jakiejś szczególnej popularności tej idei
wśród mieszkańców województwa śląskiego. Na 45 możliwych, 24 mandaty
zdobyły komitety, które przedstawiły odrębny program dla województwa
(KW Platforma Obywatelska RP, KKW SLD Lewica Razem, KW Ruch
Autonomii Śląska), 21 – które wplotły słowa „Śląsk”, „Śląskie” w swoje hasło
wyborcze (KW Platforma Obywatelska RP, KW Ruch Autonomii Śląska)
i tylko 4 – które posiadały śląskość w nazwie komitetu i zarazem odniosły się
wprost i w sposób pozytywny do problematyki będącej przedmiotem badania.
Podsumowanie przeprowadzonych badań komitetów wyborczych w wyborach
samorządowych w 2014 roku na terenie województwa śląskiego przedstawia
Tabela 1.
200
Źródło: Opracowanie własne.
Nr. okręgów,
Odrębny
Obecność badanej
Liczba
Nr
w których
program dla
tematyki
Skrót nazwy komitetu wyborczego
mandaAdres strony
w
w
listy
KW wystawił
województwa
tów
kandydatów
śląskiego (T/N) sloganie programie
1
Komitet Wyborczy PSL
1-7
5
http://psl.pl/nowosci/polityczne/wybory_samorzadowe_2014_r./ , http://
N
psl.pl/samorzad_2014/ , http://pslsamorzad.blog.pl/
2
KW Demokracja Bezpośrednia
1-7
0
http://db.org.pl/#demokracja-bezposrednia
N
3
KW Prawo i Sprawiedliwość
1-7
16
http://wyborysamorzadowe2014.pis.org.pl/ , http://www.samorzad.pis.org.
N
pl/
4
KW Platforma Obywatelska RP
1-7
17
http://kwporpsamorzad2014.platforma.org/
T
T
T
5
KWW Ruch Narodowy
1-7
0
http://narodowcy2014.pl/kww-rn/
N
6
KKW SLD Lewica Razem
1-7
3
http://lewicarazem.org/
T
T
7
KW Nowa Prawica – Janusza
1-7
0
http://www.nowaprawicajkm.pl/ , http://kw.nowaprawicajkm.pl/
N
Korwin-Mikke
8
KW Oburzeni
2, 3, 4, 5, 7
0
http://www.oburzeni.org.pl/page.php?14
N
9
KWW Wspólnota Patriotyzm
1-7
0
http://www.wpis.org.pl/news.php
N
Solidarność
10
KW Inicjatywa Obywatelska
2-6
0
http://inicjatywa-obywatelska.eu/
N
11
KWW Niezależny Samorząd
1-7
0
http://niezaleznysamorzad.pl/
T
T
Województwa Śląskiego
12 KWW Jedyne Takie Województwo
2, 6, 7
0
BRAK
13
KW Samoobrona
6, 7
0
http://www.kwsamoobrona.org.pl/pages/02.Partia/00.Aktualnosci/
N
14
KWW Platforma Oburzonych
2, 3, 4, 5, 7
0
BRAK
15
KWW Mniejszości na Śląsku
1-5
0
https://www.facebook.com/pages/KWW-Mniejszo%C5%9Bci-na-%C5%9A
T
T
T
l%C4%85sku/1488434304768341?fref=ts , http://www.zlns.ubf.pl/news.php
16
KW Twój Ruch
1-5
0
http://kwtwojruch.pl/ , http://twojruch.eu/
N
17
KW Ruch Autonomii Śląska
1-7
4
http://tukej.pl/
T
T
T
18
KWW Porozumienie Prawicy
1, 4, 6
0
http://www.kwwporozumienieprawicy.pl/
N
19
KW Liga Polskich Rodzin
1-7
0
http://www.lpr.pl/pl/wybory/
N
20
KWW Lewica Zagłębia
7
0
BRAK
21
KW Narodowego Odrodzenia
6
0
http://www.nop.org.pl/tag/komitet-wyborczy-narodowego-odrodzeniaN
Polski
polski/
22
KWW Przystojnego Grzegorza
7
0
BRAK
Kołka
23
KWW PZD
7
0
BRAK
-
Tabela 1. Obecność problematyki śląskiej w ofercie wyborczej komitetów, które zarejestrowały listy kandydatów do
Sejmiku Województwa Śląskiego w wyborach samorządowych w 2014 r.
CZĘŚĆ III
201
Vademecum Śląsk: wybory samorządowe 2014 w województwie śląskim
Przyczyną małej popularności regionalnych i zarazem krzewiących
śląski regionalizm komitetów wyborczych, takich jak KWW Mniejszości na
Śląsku, jest być może ich krótka obecność na scenie politycznej (choć już nie
społecznej czy kulturalnej) Górnego Śląska. Inna hipoteza mówi o niechęci
mieszkańców – jakby na to nie patrzeć, podzielonego na kilka subregionów
i zamieszkałego w dużej części przez ludność napływową – województwa
do wiązania (nawet pozytywnych) uczuć wobec śląskiej tradycji i kultury
z postulatami politycznymi, w skrajnym przypadku, poczucia tożsamości
śląskiej i sympatii do śląskiego regionalizmu z polityką, nawet na szczeblu
województwa. Popularność komitetom wyborczym przynoszą postulaty
może mniej ideologiczne (i idealistyczne), a bardziej konkretne – gospodarcze, infrastrukturalne, odniesienie do problemów rynku pracy, zagospodarowania przestrzeni, możliwości spędzania czasu wolnego, środowiska
naturalnego i jego ochrony – i zarazem w pewien sposób uniwersalnie
istotne dla ludności wszystkich regionów kraju. Z drugiej strony, stosunkowo dużą sympatią wyborców cieszy się zauważanie problemów subregionów i retoryka „równości w różnorodności” różnych krain geograficznych czy społeczności na forum województwa. Wydaje się, iż Sejmik
Województwa ma w większym stopniu być plenum wyrażania interesów
lokalnych, niż organem-wyrazicielem interesu regionu jako pewnej wspólnoty terytorialnej, połączonej więzią, o której mówi Konstytucja.
Obecność problematyki śląskiej w apelu wyborczym kandydatów do
Sejmiku Województwa Śląskiego
Na branych pod uwagę w niniejszej analizie 132 kandydatów
w wyborach do Sejmiku Województwa Śląskiego jedynie 56 zasygnalizowało swoją obecność w sieci WWW w postaci posiadania witryny internetowej, odrębnej podstrony na witrynie komitetu wyborczego/ugrupowania lub fanpage’u na portalu społecznościowym Facebook, tym samym
podlegając przedmiotowemu badaniu. W tej grupie znalazło się: 7 przedstawicieli Komitetu Wyborczego PSL, 10 KW Prawo i Sprawiedliwość,
9 KW Platforma Obywatelska RP, 4 KWW Ruch Narodowy, 7 KKW SLD
Lewica Razem, 5 KW Nowa Prawica – Janusza Korwin-Mikke, 6 KWW
Niezależny Samorząd Województwa Śląskiego, 4 KW Ruch Autonomii
Śląska, po jednym przedstawicielu KW Twój Ruch, KWW Porozumienie
Prawicy, KW Oburzeni i KW Mniejszości na Śląsku. Spośród nich w ofercie
wyborczej 11 kandydatów znaleziono spójne, jednoznaczne i konsekwentne8
8 Do przedmiotowej statystyki nie wliczam informacji jednostkowych: np. informacji
w biogramie o miejscu urodzenia/zamieszkania/karierze zawodowej na Śląsku,
202
CZĘŚĆ III
odwołania do górnośląskiego regionalizmu (po 3 kandydatów Platformy
Obywatelskiej RP i Ruchu Autonomii Śląska, 2 Nowej Prawicy – Janusza
Korwin-Mikke, po jednym PSL, Twojego Ruchu oraz Ruchu Narodowego),
9 kandydatów odniosło się do niego w swoim programie politycznym,
8 – w oficjalnym biogramie, a 6 w jakikolwiek sposób wykorzystało nazwę
regionu lub szeroko rozumianą śląskość w swoim haśle wyborczym (z czego
tylko 3 osoby połączyły je z problematyką śląskiego regionalizmu w jakimkolwiek innym elemencie swojej oferty wyborczej).
Śląsk i śląskość w hasłach wyborczych najczęściej traktowane bywają
dość instrumentalnie („Człowiek Korwina na Śląsku”) i/lub szablonowo
(„Wybieram Śląskie”), jakkolwiek zdarzają się slogany bardziej emocjonalne („Rozum i serce dla Śląska”), czy też wpisujące się w narrację śląskiego
regionalizmu. Wśród tych ostatnich wyróżnić można szczególnie popularne podczas kampanii w wyborach samorządowych 2014 hasła z elementami języka śląskiego („Zróbmy Śląskie po naszymu”, którym posługiwały się kandydatki KW Platforma Obywatelska RP Urszula Koszutska
i Gabriela Lenartowicz czy „Dycki Zawsze Tutaj Tukej” – hasło KW RAŚ
i Jerzego Gorzelika), podkreślające przynależność kandydatów nimi firmowanych do społeczności Ślązaków, oraz hasła nawiązujące do śląskiej
historii („Od pokoleń dla Śląska” Bronisława Korfantego z KW Prawo
i Sprawiedliwość).
W podobny sposób do języka (Łukasz Kohut z KW Twój Ruch
„godo tyż po naszymu” [Łukasz Kohut…: Życiorys]) i dziejów Górnego
Śląska nawiązuje część kandydatów w swoich biogramach (np. Jolanta
Kopiec z KKW SLD Lewica Razem pisze o sobie: „Z pokolenia Powstańców
Śląskich” [Jolanta Kopiec: Informacje szczegółowe o użytkowniku…]).
Najczęściej podkreślają oni śląskie pochodzenie (np. „rodowity Ślązak”
Bronisław Karasek z Komitetu Wyborczego PSL [Bronisław Karasek…:
Mój region], wspomniany wcześniej Łukasz Kohut z KW Twój Ruch,
Andrzej Sławik z KW Ruch Autonomii Śląska, Jacek Matusiewicz z KW
Nowa Prawica – Janusza Korwin-Mikke) czy też fascynację tradycją
i kulturą materialną Górnego Śląska (np. „pasjonat historii Górnego
Śląska, jego architektury, sztuki i przemysłu” Henryk Mercik z KW Ruch
Autonomii Śląska [Henryk Mercik: Pressroom] czy „interesująca się kulturą
śląska” Joanna Dzieńdziora z KWW Niezależny Samorząd Województwa
Śląskiego [Joanna Dzieńdziora: O mnie]). Osoby bardziej znane na Śląsku,
czy to z powodu swojej działalności kulturalnej, społecznej, czy też politycznej, takie jak Gabriela Lenartowicz z Platformy Obywatelskiej, Jerzy
obecności nazwy „Śląsk” w haśle wyborczym, nieprzejawiającym żadnych innych
sygnałów myślenia regionalnego, jak również negatywnych odniesień do idei śląskiego
regionalizmu.
203
Vademecum Śląsk: wybory samorządowe 2014 w województwie śląskim
Gorzelik i Henryk Mercik z RAŚ, w swoich biogramach skupiają się przede
wszystkim na zasługach, jakie poczynili na rzecz regionu i jego społeczności,
i zaszczytach, których z tego tytułu doznali. Znamienny jest tu przykład
Henryka Mercika, aktywnego członka Komitetu Sterującego ds. opracowania Koncepcji Regionalnej Polityki Miejskiej Woj. Śląskiego, który „wielokrotnie uczestniczył w Górnośląskich Dniach Dziedzictwa, w roli oprowadzającego i prelegenta. Był jednym z inicjatorów akcji społecznej mającej
na celu utworzenie Funduszu Ochrony Zabytków Przemysłowych” [Henryk
Mercik: Działalność społeczna] i Gabrieli Lenartowicz, która „w 2014 roku
znalazła się na 5. miejscu wśród najbardziej wpływowych kobiet województwa śląskiego, wcześniej uzyskała nagrodę Narcyz – dla wyróżniających się kobiet Śląska. Odznaczona została złotą odznaką Za zasługi dla
Województwa Śląskiego” [Gabriela Lenartowicz…: Informacje: Życiorys].
Zasługi mają dać dowód aktywności i zaangażowania kandydata, a zaszczyty
być gwarancją skuteczności prowadzonych dotąd działań. Biogramy kandydatów z Ruchu Autonomii Śląska zdają się zaświadczać o tym, iż sami zainteresowani większość, jeśli nie całość, swojej działalności publicznej, zawodowej czy też pozazawodowej poświęcili rozwojowi regionu.
„Nie ma cudownych recept na górnośląskie problemy. Z pewnością jednak nie rozwiąże ich ten, kto zameldował się tu jedynie na pobyt
tymczasowy. – stwierdza w swoim programie wyborczym Jerzy Gorzelik
i deklaruje: – Nam regionalistom daleko do doskonałości. Popełniamy błędy
i pewnie niejeden popełnimy w przyszłości. Ale jedno możemy obiecać –
zawsze będziemy tutaj” [Start kampanii…]. W podobnym tonie wypowiadają się inni kandydaci KW RAŚ oraz KW Mniejszości na Śląsku (ZLNŚ).
Przedstawiciele pozostałych komitetów regionalnych i ugrupowań w swoich
programach wyborczych najczęściej proponują rozwiązania mające na celu
szeroko rozumianą „poprawę jakości życia” mieszkańców swojej „małej
Ojczyzny” i wzrost atrakcyjności regionu dla ludzi młodych, przedsiębiorców
i turystów. Niewielu kandydatów stawia sobie za cel „krzewienie tożsamości
narodowej i regionalnej” czy „pielęgnowanie etosu powstańca śląskiego”,
jak czyni to Bartłomiej Błasiński z KWW Ruch Narodowy, w kolejnym
zdaniu odżegnując się od idei regionalizmu prezentowanej przez RAŚ i ZLNŚ
(„mówimy stanowcze NIE wszelakim pseudo-koncepcjom negującym przynależność państwową [szczególnie Górnego Śląska]” [Bartłomiej Błasiński…:
wpis z 23 października 2014]). Część z nich natomiast nawiązuje do idei
„Okrągłego Stołu dla Śląska” (Jerzy Woźniak z KKW SLD Lewica Razem
[Jerzy Woźniak: Program] oraz – na drugim krańcu sceny politycznej – wspomniany Bartłomiej Błasiński), gremium (w przypadku Woźniaka politycznego, w przypadku Błasińskiego złożonego z instytucji kultury, placówek
204
CZĘŚĆ III
edukacyjnych i organizacji pozarządowych) mającego za zadanie wspólne
rozwiązywanie problemów regionu, obronę interesów regionalnych na
szczeblu centralnym i ochronę śląskiego regionalizmu.
Kandydaci w szczególny sposób oddani tak czy inaczej rozumianej
idei regionalizmu górnośląskiego częściej niż w programach wyborczych zabierają głos w artykułach, publikowanych na łamach lokalnych
gazet, prasy internetowej czy na swoich blogach. Mowa np. o Jarosławie
Makowskim z KW Platforma Obywatelska RP, prezentującym bardziej intelektualne oblicze śląskości [Jarosław Makowski…; Niebo w płomieniach…],
Gabrieli Lenartowicz z tego samego komitetu, autorce artykułów takich jak:
„Dlaczego dobrze jest zrobić Śląskie «po naszymu»?”, „Kto Ci zabroni mówić
do dzieci w Twoim języku i uczyć o Twojej ziemi?” na portalu nowiny.
pl, czy Andrzeju Sławiku z KW Ruch Autonomii Śląska, autorze tekstów
„Śląskie: czas na zmiany!”, „Rządźmy się sami!”, „Etos górniczy ciągle żywy”,
opublikowanych w „Życiu Bytomskim” [Andrzej Sławik: Media o mnie].
Niejako nawiązując do deklaracji programowych Bartłomieja
Błasińskiego z KWW Ruch Narodowy, warto wspomnieć o przypadkach
dystansowania się od idei śląskiego regionalizmu. Stosunkowo obojętnie
nacechowane są przekazy kandydatów zwłaszcza z trzech okręgów: nr 1, 6 i 7,
mówiące o bogactwie różnorodności regionalnej województwa śląskiego
i równości subregionów Podbeskidzia, Śląska Cieszyńskiego, Zagłębia
Dąbrowskiego czy Częstochowy z Górnym Śląskiem („Odnosimy się
z szacunkiem do śląskiej tożsamości, jednak – zdając sobie sprawę z kulturowego zróżnicowania województwa deklarujemy, że wszystkie grupy
etniczne i narodowe są jednakowo ważne w województwie Śląskim” – fragment programu wyborczego Pawła Strumińskiego z KWW Niezależny
Samorząd Województwa Śląskiego, okręg nr 4 [Paweł Strumiński: Program];
„Równomierny rozwój. Nasz subregion nie może być traktowany po macoszemu. Jest nas ponad pół miliona mieszkańców” – Łukasz Kohut z KW Twój
Ruch o okręgu nr 3, obejmującym Jastrzębie-Zdrój, Rybnik, Żory i okoliczne
powiaty [Łukasz Kohut…: Życiorys]). (Warto wspomnieć, że kandydaci
w większości dość swobodnie używają pojęć „region”, „subregion”, bezzasadnie odnosząc je do znacznie mniejszych i nienacechowanych jakąkolwiek
więzią tożsamościotwórczą miejsc i krain geograficznych.) Przeważa jednak
przekaz negatywny, zwłaszcza wśród radykalnych przedstawicieli KWW
Ruchu Narodowego, którzy odnoszą go w sposób szczególny do działalności
Ruchu Autonomii Śląska: „Nie można zostawiać sfrustrowanych polityką
władz centralnych Polaków-Ślązaków, grupce niepodpowiedzianych wichrzycieli” – pisze Jacek Lanuszny [Jacek Lanuszny…: wpis z 29 października 2014],
a wtóruje mu Jakub Kalus (hasło wyborcze: „W kuźnicy regionalizmu”:
205
Vademecum Śląsk: wybory samorządowe 2014 w województwie śląskim
„Kuźnica – miejsce gorejące płomieniami idei narodowej, w którym –
z Twoją pomocą – razem będziemy wykuwać program dla Górnego Śląska!”
[Jakub Kalus…: Informacje: Krótki opis]).
Co ciekawe, spośród wspomnianej wcześniej jedenastki kandydatów,
w których ofercie wyborczej odnotowano obecność badanej problematyki,
aż siedem osób uzyskało mandaty radnych Sejmiku Województwa Śląskiego
(po trzech z KW Platforma Obywatelska RP i KW Ruch Autonomii Śląska
oraz jeden z Komitetu Wyborczego PSL). Trudno jednak stwierdzić bez
przeprowadzenia badań ankietowych lub fokusowych, czy o popularności
kandydatów Platformy Obywatelskiej i Polskiego Stronnictwa Ludowego
zadecydowały względy regionalne, czy też zadziałały trendy ogólnokrajowe,
które dały rządzącej koalicji zwycięstwo wyborcze. Niewątpliwie, swoje
cztery mandaty radnych Sejmiku Województwa Śląskiego Ruch Autonomii
Śląska zawdzięcza konsekwentnie, przez wiele lat propagowanej idei regionalizmu śląskiego. Taki sam jak przed czterema laty wynik wyborczy RAŚ
oraz brak mandatów dla kandydatów innych „śląskich” komitetów wyborczych, oznaczają jednak pewną stagnację politycznej pozycji regionalistów,
którym nie udało się skutecznie zachęcić wyborców do głosowania regionalnego i pozyskać dodatkowego poparcia, przekładającego się na liczbę
mandatów9. Z drugiej strony, spójny centralistyczny przekaz formułuje
i rozpowszechnia na Śląsku Ruch Narodowy, który cieszy się coraz większą
sympatią wyborców, zwłaszcza młodych. A zatem, można wysunąć hipotezę, iż regionalizm śląski w ofertach wyborczych jest i pozostanie tematem
będącym na uboczu głównego nurtu debaty wyborczej. Znajduje on od
lat tych samych zwolenników, nie pozyskując nowych wyborców – ani nie
oferując nowych „twarzy”. W ogólnokrajowej debacie publicznej, a nawet
na szczeblu województwa, budzi on – słusznie bądź nie – skrajne emocje,
pozytywne i negatywne, nie pozostawiając miejsca dyskusji merytorycznej.
Inną kwestią pozostaje duży udział subregionów w kształtowaniu
interesu regionalnego województwa, wyrażony wspomnianą wcześniej
liczbą mandatów w Sejmiku. Siłą rzeczy śląski regionalizm nie jest dla
tamtejszych mieszkańców atrakcyjny ani pożądany. Jak wspomniałam
wcześniej, z przeprowadzonej analizy wynika, iż większą popularnością
niż regionalizm cieszy się swoisty lokalizm – współcześni mieszkańcy
województwa śląskiego, a zarazem badani kandydaci na radnych Sejmiku
Województwa nie traktują Górnego Śląska jako swoją „małą ojczyznę” –
coraz częściej bywają nią Tarnowskie Góry, Żywiecczyzna, Ziemia Bielska
9 Niestety, w niniejszym artykule brak miejsca na dokładną analizę historycznych
wyników wyborczych poszczególnych komitetów regionalnych, jak również na analizę
pozyskanych przez nie wyników w wyborach do rad gmin i powiatów oraz na wójtów,
burmistrzów i prezydentów miast.
206
CZĘŚĆ III
czy Częstochowska. Kolejną przyczyną niskiej obecności tematyki śląskiej
i regionalistycznej w apelu wyborczym kandydatów było bardzo częste
zjawisko równoczesnego startu w wyborach do Sejmiku Województwa
oraz do organów samorządowej władzy wykonawczej. Zazwyczaj priorytetem był ów drugi cel, co powodowało dużą obecność polityki lokalnej
i nieobecność interesów regionalnych w zazwyczaj zunifikowanej ofercie
wyborczej danego kandydata. Podsumowanie badania obecności problematyki śląskiej w apelu wyborczym kandydatów do Sejmiku Województwa
Śląskiego zawiera Tabela 2.
207
208
Szemla Mirosław
Komitet Wyborczy PSL
Kamiński Andrzej
KW Prawo i Sprawiedliwość
Cieślar Sylwia
KW Platforma Obywatelska RP
Idzik Magdalena KW Platforma Obywatelska RP
Gąsiorek Adrianna
Koperski
Przemysław
Lewicki Wiesław
Okrzesik Janusz
Boniewski Leszek
1
2
3
4
5
6
7
8
9
2
2
2
2
12 Gramatyka Michał KW Platforma Obywatelska RP
13
Kalus Jakub
KWW Ruch Narodowy
14
Woźniak Jerzy
KKW SLD Lewica Razem
15
18
19
20
Kloc Julia
Gawęda Adam
Lenartowicz
Gabriela
16 Karasek Bronisław
17 Gruszka Tadeusz
KW Prawo i Sprawiedliwość
KW Prawo i Sprawiedliwość
KW Platforma Obywatelska RP
Komitet Wyborczy PSL
KW Prawo i Sprawiedliwość
KW Ruch Autonomii Śląska
2
2
10 Czarnynoga Piotr
KW Prawo i Sprawiedliwość
11 Makowski Jarosław KW Platforma Obywatelska RP
Gorzelik Jerzy
2
3
3
3
3
3
1
1
1
1
1
1
1
1
3
6
1
1
1
1
3
1
1
2
1
1
1
1
1
1
1
1
2
6
T
T
T
T
T
T
T
N
N
T
T
N
N
N
N
N
T
T
T
T
Nr Nr na liście Mandat
okręgu wyborczej (T/N)
KW Nowa Prawica – Janusza
Korwin-Mikke
KWW Niezależny Samorząd
Województwa Śląskiego
Komitet Wyborczy PSL
KWW Ruch Narodowy
KKW SLD Lewica Razem
Nazwisko i imię
Lp.
Skrót nazwy komitetu
wyborczego
http://pslsamorzad.blog.pl/2014/11/14/leszekboniewski/
https://www.facebook.com/piotr.czarnynoga.9
https://www.facebook.com/
MakowskiwybieramSlaskiehttp://makowski.
blog.polityka.pl/
http://gramatyka.info/
https://www.facebook.com/regionalizm
http://jerzywozniak.eu/
https://www.facebook.com/jerzywozniakeu
http://gorzelik.eu/
http://jerzygorzelik.natemat.pl/, https://www.
facebook.com/jerzy.gorzelik.3
http://www.bronislawkarasek.pl/s
https://www.facebook.com/pages/Senator-RPTadeusz-Gruszka/114927495194945
https://www.facebook.com/klocjulia
http://www.adamgaweda.pl/
https://www.facebook.com/gabriela.
lenartowicz.strona
http://www.szemla.pl/iware/index.php
http://kaminskiandrzej.pl/
https://www.facebook.com/sylwia.cieslar.98
http://www.magdalenaidzik.eu/index.
php?r=site/index
https://www.facebook.com/GasiorekAdrianna
http://www.sld.org.pl/politycy/725-koperski.
htmlhttps://www.facebook.com/koperski.
przemyslaw
https://www.facebook.com/
WieslawLewickiKNP
http://www.jokrzesik.pl/
Adres strony
N
N
T
T
N
T
N
N
N
N
T
N
N
T
N
N
T
-
T
-
T
-
-
-
-
T
T
-
T
-
-
-
-
-
-
T
T
-
T
(T)
(T)
T
-
-
T
-
Obecność
Obecność badanej tematyki
badanej
w
w
w
tematyki
sloganie biogramie programie
(T/N)
N
(T)
N
N
(T)
N
-
Tabela 2. Obecność problematyki śląskiej w ofercie wyborczej kandydatów na radnych Sejmiku Województwa
Śląskiego w wyborach samorządowych w 2014 r.
Vademecum Śląsk: wybory samorządowe 2014 w województwie śląskim
Lanuszny Jacek
Pustelnik Adam
21
22
5
KW Nowa Prawica – Janusza
Korwin-Mikke
39 Matusiewicz Jacek
5
4
5
5
5
KW Prawo i Sprawiedliwość
KW Ruch Autonomii Śląska
Komitet Wyborczy PSL
37 Koszutska Urszula KW Platforma Obywatelska RP
38
Kopiec Jolanta
KKW SLD Lewica Razem
36 Korfanty Bronisław
Sławik Andrzej
Pawluch Jan
34
35
4
Strumiński Paweł
33
1
2
1
1
1
1
1
1
1
4
4
Wójcik Krzysztof
Kotwica Adam
31
32
KKW SLD Lewica Razem
KW Nowa Prawica – Janusza
Korwin-Mikke
KWW Niezależny Samorząd
Województwa Śląskiego
2
3
1
4
4
4
1
1
1
1
1
1
1
3
3
3
N
T
N
T
T
N
N
N
N
T
T
N
N
T
T
T
N
N
N
Nr Nr na liście Mandat
okręgu wyborczej (T/N)
3
3
4
4
KW Nowa Prawica –
Janusza Korwin-Mikke
KWW Niezależny Samorząd
Województwa Śląskiego
KW Twój Ruch
KW Ruch Autonomii Śląska
Komitet Wyborczy PSL
KW Prawo i Sprawiedliwość
KWW Ruch Narodowy
Skrót nazwy komitetu
wyborczego
Kohut Łukasz
Wita Janusz
Pilot Andrzej
Przedpełski
Zbigniew
28
Dziuk Barbara
KW Prawo i Sprawiedliwość
29
Gzik Marek
KW Platforma Obywatelska RP
30 Błasiński Bartłomiej
KWW Ruch Narodowy
24
25
26
27
23 Dzieńdziora Joanna
Nazwisko i imię
Lp.
https://www.facebook.com/pages/
Pawe%C5%82-Strumi%C5%84s
ki/1454519531477522 , http://www.
pawelstruminski.pl/
http://www.aslawik.pl/
http://www.skutecznidlazabrza.pl/index.php/
nasi-ludzie/68 (?)
http://pslsamorzad.blog.pl/2014/11/14/janpawluch/
http://www.bronislawkorfanty.pl/https://www.
facebook.com/people/Bronis%C5%82awKorfanty/100001169785575
https://www.facebook.com/urszula.koszutska
https://www.facebook.com/jolanta.kopiec
www.jolantakopiec.pl
http://matusiewicz.eu/
http://lukaszkohut.pl/
https://www.facebook.com/janusz.wita
http://pilot.slask.pl/
http://www.pisbytom.pl/2014/11/zbigniewprzedpeski-kandydat-bytomian.html
http://www.barbaradziuk.pl/
http://www.marekgzik.pl/
https://www.facebook.com/pages/
Bart%C5%82omiej-B%C5%82asi%C5%84s
ki/294629624056224
http://lewicarazem.org/politycy/52-wojcik.html
https://www.facebook.com/kotwica.adam
http://joannadziendziora.pl/
T
N
N
N
T
N-
N
N
N
N
T
T
T
N
N
N
N
-
T
-
T
-
-
-
-
-
-
T
T
-
T
-
-
-
-
T
-
T
-
-
-
T
(T)
T
T
T
T
-
-
Obecność
Obecność badanej tematyki
badanej
w
w
w
tematyki
sloganie biogramie programie
(T/N)
https://www.facebook.com/pages/Jacek-Lanusz
N
(T)
ny/717868961630356?pnref=story
https://www.facebook.com/adam.pustelnik.52
N
T
Adres strony
CZĘŚĆ III
209
210
Słomka Adam
Pierzchała
Władysław
Juranek Grzegorz
Mercik Henryk
Gmitruk Stanisław
Majer Ryszard
40
41
KKW SLD Lewica Razem
KWW Niezależny Samorząd
Województwa Śląskiego
Źródło: Opracowanie własne.
55
56
7
7
7
54
KKW SLD Lewica Razem
7
7
7
51 Dąbrowa Stanisław
Komitet Wyborczy PSL
52
Wójcik Michał
KW Prawo i Sprawiedliwość
53 Mazur Mirosław KW Platforma Obywatelska RP
Karolczak
Kazimierz
Czarski Michał
Koba Agata
6
KWW Porozumienie Prawicy
50 Dzedzyk Sebastian
KWW Niezależny Samorząd
Województwa Śląskiego
6
Szymanek
Arkadiusz
49
5
5
6
6
5
5
2
1
1
1
1
1
1
1
1
1
1
1
1
1
1
1
1
T
N
T
T
T
T
N
N
T
T
N
N
T
T
T
N
N
Nr Nr na liście Mandat
okręgu wyborczej (T/N)
6
6
6
KWW Niezależny Samorząd
Województwa Śląskiego
KWW Mniejszości na Śląsku
KW Ruch Autonomii Śląska
Komitet Wyborczy PSL
KW Prawo i Sprawiedliwość
KW Oburzeni
Skrót nazwy komitetu
wyborczego
46 Salwierak Marta KW Platforma Obywatelska RP
47 Dzwonnik Stanisław
KKW SLD Lewica Razem
48 Kokot Sławomir
KW Nowa Prawica – Janusza
Korwin-Mikke
42
43
44
45
Nazwisko i imię
Lp.
http://czarski.tk/
http://niezaleznysamorzad.pl/nasi-kandydaci/
okreg-nr-7/
https://www.facebook.com/people/AdamS%C5%82omka/100002227446201
http://niezaleznysamorzad.pl/nasi-kandydaci/
okreg-nr-5/
https://www.facebook.com/grzegorz.juranek.1
http://mercik.eu/
http://www.gmitruk.pl/
http://ryszardmajer.pl/
https://www.facebook.com/MajerRyszard
http://salwierak.pl/
http://stanislawdzwonnik.pl/
http://www.odbijemyczestochowe.
pl/2014/10/02/slawomir-kokot/
http://www.wyborywczestochowie.com/
slawomir-kokot
https://www.facebook.com/czestochowianin
http://www.arkadiusz-szymanek.pl/?page_
id=14
http://niezalezni.czest.pl/nasze-kandydaci/
arkadiusz-szymanek/
http://www.wyborywczestochowie.com/
sebastian-dzedzyk-obwod-wyborczy-nr6porozumienie-prawicy
http://www.stanislawdabrowa.pl/
http://www.pis.org.pl/article.php?id=3249
www.mirekmazur.pl
https://www.facebook.com/Mirek.Mazur.
Zawiercie
http://kazimierzkarolczak.pl/
Adres strony
N
N
N
N
N
N
N
N
N
N
N
N
T
N
N
N
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
T
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
Obecność
Obecność badanej tematyki
badanej
w
w
w
tematyki
sloganie biogramie programie
(T/N)
N
-
Vademecum Śląsk: wybory samorządowe 2014 w województwie śląskim
CZĘŚĆ III
Podsumowanie
W rezultacie analizy wyników przeprowadzonych badań, zaryzykować można tezę o niskiej obecności badanej problematyki w ofercie
wyborczej komitetów wyborczych oraz kandydatów na radnych Sejmiku
Województwa Śląskiego, jak również o niewielkim wpływie jej podjęcia
na wynik wyborczy. Jak się wydaje, niewielka obecność Górnego Śląska
i śląskości w ofercie wyborczej wynika z kilku grup czynników:
1. Politycznej poprawności w dyskursie publicznym o regionalizmie
górnośląskim (kwestia statusu śląskiej narodowości i języka), która
wpływa na przekaz wyborczy zwłaszcza komitetów ogólnopolskich;
wpływu stereotypów na postrzeganie Górnego Śląska przez autorów
programów wyborczych.
2. Silnych subregionów (okręgi wyborcze 1, 6, 7; 19 na 45 mandatów
Sejmiku Województwa Śląskiego), które nie utożsamiają się
z regionalizmem górnośląskim, a do których także należy skierować
ofertę wyborczą na poziomie województwa.
3.Równoległych startów wielu kandydatów na radnych Sejmiku
Województwa Śląskiego w wyborach do organów samorządowej
władzy wykonawczej, o priorytetowym znaczeniu; nieprzywiązywania
odpowiedniej wagi do wyborów samorządowych na poziomie
województwa, wynikające być może ze zbyt małej wiedzy kandydatów
na temat jego uprawnień i kompetencji.
4. Zwiększania się znaczenia poziomu lokalnego w polityce samorządowej
(„mała ojczyzna” na poziomie miasta czy subregionu, nie regionu –
w tym przypadku Górnego Śląska); w praktyce oznacza to, iż sejmik
województwa staje się forum wyrażania interesów lokalnych, a nie
kształtowania i realizowania interesu regionalnego.
5. Braku takiej potrzeby ze strony dużej części elektoratu, zamieszkałej
w wyżej wspomnianych subregionach lub ludności napływowej,
niezwiązanej więzią tożsamościową z Górnym Śląskiem.
Z kolei niewielki wpływ podjęcia badanej tematyki przez komitety
i kandydatów w rywalizacji o mandaty radnych województwa śląskiego
może być rezultatem następujących zjawisk:
1. Dużego wpływu ludności subregionów, która decyduje o podziale
19 z 45 mandatów radnych województwa, na wynik wyborczy; dużej
grupy ludności napływowej, która nie zawsze identyfikuje się ze śląskim
regionalizmem.
2. Nieskuteczności kampanii komitetów regionalnych w tym zakresie,
a co za tym idzie, niewiedzy wyborców na temat mechanizmów
i korzyści wynikających z głosowania regionalnego.
211
Vademecum Śląsk: wybory samorządowe 2014 w województwie śląskim
3. Większej wagi przywiązywanej do kwestii lokalnych (danego miasta,
powiatu, gminy) niż regionalnych; większej istotności problemów
bytowych (gospodarka, infrastruktura, zatrudnienie, czas wolny, itd.)
niż tożsamościowych mieszkańców województwa.
4.Braku jedności wyborczej regionalnych środowisk politycznych,
co przekłada się na rozproszenie głosów elektoratu.
5.Zbyt mało atrakcyjnej oferty wyborczej regionalnych środowisk
politycznych, zwłaszcza dla wyborców młodych i napływowych.
6.Powiązania postulatów społeczno-kulturowych (które cieszą się
sporym zrozumieniem i popularnością społeczeństwa województwa)
z postulatami prawno-administracyjnymi (które w dużej mierze nie
znajdują akceptacji nawet wśród elektoratu Górnego Śląska) w ofercie
wyborczej śląskich regionalistów.
7. Odrzucania przez wyborców stanowisk radykalnych, tak afirmatywnych,
jak i krytycznych wobec idei śląskiego regionalizmu.
8. W dużej mierze pejoratywnego charakteru dyskursu publicznego na
temat regionalizmu górnośląskiego (śląskiej mowy i narodowości);
choć, z drugiej strony, na uwagę zasługuje zjawisko budzenia „mody na
Śląskie” (śląski styl życia, śląska godka w przekazie wyborczym wielu
kandydatów).
9. Coraz większego wpływu partii o charakterze skrajnie prawicowym
i narodowym, odrzucających idee decentralizacji władzy i wzmocnienia
idei regionalizmu.
Wymienione wyżej czynniki stanowią oczywiście pewne hipotezy,
warte zweryfikowania i zbadania w szerszym kontekście. Ograniczony
charakter prowadzonej analizy, wynikający z rygoru formy artykułu,
sprawia, iż z konieczności nie poruszono bardzo wielu istotnych kwestii,
które mogłyby rozszerzyć kontekst badawczy m.in. o historię startów
i wyników wyborczych komitetów i kandydatów promujących regionalizm, o historyczne i współczesne badania uwarunkowań sympatii politycznych mieszkańców województwa, o wyniki badań opinii publicznej na
temat wizerunku Śląska (który to wizerunek, jak widać w przeprowadzonej
analizie, znalazł swoje odzwierciedlenie w wielu przypadkach w stereotypowej postaci w apelu wyborczym), o analizę dyskursu publicznego
o zasięgu ogólnopolskim na temat śląskiego regionalizmu i jego wpływu na
rywalizację polityczną na poziomie regionalnym.
212
CZĘŚĆ III
Bibliografia
Czornik Małgorzata (2000), Promocja miasta, Katowice: Wydawnictwo
Uczelniane Akademii Ekonomicznej im. Karola Adamieckiego
w Katowicach.
Dolnicki Bogdan (1999), Samorząd terytorialny. Zagadnienia ustrojowe,
Zakamycze: Kantor Wydawniczy ZAKAMYCZE.
Dziennik Ustaw 1997, Nr 78, poz. 483. Konstytucja Rzeczypospolitej Polskiej
z dnia 2 kwietnia 1997 r.
Dziennik Ustaw 1998, Nr 91, poz. 576. Ustawa z dnia 5 czerwca 1998 r.
o samorządzie województwa.
Izdebski Hubert (2001), Samorząd terytorialny. Podstawy ustroju i działalności, Warszawa: Wydawnictwo Prawnicze LexisNexis.
Pietraś Ziemowit Jacek (1998), Decydowanie polityczne, Warszawa-Kraków:
Wydawnictwo Naukowe PWN.
Stelmach Katarzyna (2013), Górny Śląsk jako marka, [w:] J. PodgórskaRykała, K. Stelmach, J. Wichura (red. nauk.), Vademecum Śląsk:
badania śląskoznawcze, Katowice: Wydawnictwo REMAR.
Turska-Kawa Agnieszka (2013), Tożsamość miejsca w strategiach polskich
organizacji regionalnych, „Roczniki Nauk Społecznych”, t. 41, nr 1.
Zdon-Korzeniowska Małgorzata (2009), Jak kształtować regionalne produkty
turystyczne? Teoria i praktyka, Kraków: Wydawnictwo Uniwersytetu
Jagiellońskiego.
Źródła internetowe:
Andrzej Sławik, http://www.aslawik.pl/ (06.01.2015).
Bartłomiej Błasiński. Osoba publiczna, https://www.facebook.com/pages/
Bart%C5%82omiej-B%C5%82asi%C5%84ski/294629624056224
(06.01.2015).
Bronisław Karasek. Radny Sejmiku Województwa Śląskiego, http://www.
bronislawkarasek.pl/s (06.01.2015).
Gabriela Lenartowicz. Osoba publiczna, https://www.facebook.com/gabriela.
lenartowicz.strona (06.01.2015).
Henryk Mercik, http://mercik.eu/ (06.01.2015).
Jacek Lanuszny. Osoba publiczna, https://www.facebook.com/pages/JacekLanuszny/717868961630356?pnref=story (06.01.2015).
Jakub Kalus – W kuźnicy regionalizmu, https://www.facebook.com/regionalizm (06.01.2015).
213
Vademecum Śląsk: wybory samorządowe 2014 w województwie śląskim
Jarosław Makowski: Wybieram Śląskie, https://www.facebook.com/
MakowskiwybieramSlaskie (06.01.2015).
Jerzy Gorzelik, http://gorzelik.eu/ (06.01.2015).
Jerzy Woźniak, http://jerzywozniak.eu/ (06.01.2015).
Joanna Dzieńdziora, http://joannadziendziora.pl/ (06.01.2015).
Jolanta Kopiec, https://www.facebook.com/jolanta.kopiec (06.01.2015).
KWW Mniejszości na Śląsku. Organizacja rządowa, https://www.facebook.
com/pages/KWW-Mniejszo%C5%9Bci-na-%C5%9Al%C4%85sku/14
88434304768341?sk=timeline&ref=page_internal (06.01.2015).
KWW Niezależny Samorząd Województwa Śląskiego, http://niezaleznysamorzad.pl/ (06.01.2015).
Łukasz Kohut – polityka, fotografia, działalność społeczna, opinie, Twój Ruch,
http://lukaszkohut.pl/ (06.01.2015).
Niebo w płomieniach. Blog Jarosława Makowskiego, http://makowski.blog.
polityka.pl/ (06.01.2015).
Nowoczesność, sprawiedliwość, kompetencje – SLD dla województwa śląskiego,
http://slaskie.sld.org.pl/nowastrona/public/ckfinder/userfiles/files/
program_srodki.pdf (06.01.2015).
Paweł Strumiński, http://www.pawelstruminski.pl/ (06.01.2015).
Program wyborczy Ruchu Autonomii Śląska, http://tukej.pl/program-wyborczy/ (06.01.2015).
Przepis na Śląskie. Rodzina, praca, zdrowie, http://issuu.com/po_slask/docs/
przepis_na_slaskie (06.01.2015).
Start kampanii samorządowej w Rybniku, http://tukej.pl/2014/09/start-kampanii-samorzadowej-w-rybniku/ (06.01.2015).
Trzeciak Sergiusz, Jak wybrać temat kampanii wyborczej i przygotować
program wyborczy?, http://www.trzeciak.pl/jak-wybrac-temat-kampanii-wyborczej/ (06.01.2015).
ZLNS – Związek Ludności Narodowości Śląskiej, http://www.zlns.ubf.pl/
news.php (06.01.2015).
Pozostałe niewymienione strony internetowe i fanpages komitetów i kandydatów, wykazane w Tabeli 1 i Tabeli 2.
214
Katarzyna Brzoza
Kobiece i męskie kampanie wyborcze 2014
w wyborach wójta, burmistrza i prezydenta miasta
na obszarze województwa śląskiego
Zagadnienie uczestnictwa kobiet w życiu politycznym, od poziomu
lokalnego po międzynarodowy, stało się ważnym elementem badań, analiz
i dyskusji, prowadzonych nie tylko przez środowiska feministyczne, ale także
naukowców reprezentujących różne dziedziny nauki, polityków każdej opcji
politycznej, dziennikarzy, przedstawicieli wielu środowisk społecznych
i instytucji. „Władze lokalne – podobnie jak wszystkie inne poziomy sprawowania władzy – są zmaskulinizowane niemal na całym świecie” [Fuszara
2013: 39]. Czynniki kulturowe, społeczne, ekonomiczne i polityczne są
wymieniane jako przyczyny nieobecności kobiet w polityce. Nadal panuje
stereotyp, że polityka to wyłącznie męski obszar aktywności. Kryterium
społeczne dotyczy w głównej mierze podwójnej roli kobiety, która pracuje
zawodowo i w domu. Uwarunkowania ekonomiczne wiążą się z tym,
iż kobiety są mało atrakcyjnym partnerem dla partii politycznych, gdyż zarabiając mniej niż mężczyźni, nie wnoszą zaplecza ekonomicznego. Kryteria
polityczne to między innymi wewnątrzpartyjne procesy selekcji decydujące
o hierarchii miejsc na listach wyborczych [Cwalina 2005: 219].
Joanna Pieśniewska uważa, że działanie kobiet ma częściej lokalny
charakter z założenia, bowiem dotyczy spraw dla nich ważniejszych
i konkretnych. Ponadto działalność kobiet na szczeblu lokalnym cieszy się
większą akceptacją społeczną i kobietom łatwiej połączyć aktywność polityczną na własnym terenie, z wykonywaniem jej pozostałych ról społecznych
[Brodzińska-Mirowska 2010: 117]. Dane statystyczne pokazują, iż liczba
kobiet we władzach samorządowych nieznacznie, ale systematycznie wzrasta,
choć im wyższy szczebel władzy, tym udział liczebny kobiet jest mniejszy.
Płeć oraz kampania wyborcza – najprościej rzecz ujmując – stanowią
centralne punkty niniejszego artykułu, wokół których skoncentrowano rozważania dotyczące wyborów włodarzy gmin i miast województwa śląskiego
w 2014 roku. W pierwszej części, gdzie zmienną różnicującą jest płeć,
zaprezentowano ogólne dane dotyczące kandydatów na wójta, burmistrza
215
Vademecum Śląsk: wybory samorządowe 2014 w województwie śląskim
i prezydenta miasta. Dążeniem autorki było uzyskanie odpowiedzi na pytanie
o liczbę kobiet i mężczyzn startujących w wyborach. Druga część artykułu
to analiza kampanii wyborczych wybranych kandydatów, reprezentujących
obydwie płcie, prowadzona celem wskazania ewentualnych podobieństw i/lub
różnic między kampaniami wyborczymi kobiet i mężczyzn.
Płeć kandydatów na wójta, burmistrza i prezydenta miasta
Na obszarze województwa śląskiego wybierano łącznie 167 wójtów,
burmistrzów i prezydentów miast z ogólnej liczny 581 zgłoszonych kandydatów. Szczegółowym analizom poddano 68 gmin i miast województwa
śląskiego (40,7%), w których o urząd wójta, burmistrza i prezydenta miasta
ubiegały się kobiety. Łącznie w badanych jednostkach samorządowych
o wskazany urząd walczyło 309 osób, z czego 89 pań (29%) i 220 mężczyzn
(71%). Średnio na jedną kandydującą kobietę przypadało dwóch mężczyzn
(2,5). Ze wskazanej grupy pań najwięcej kobiet wystartowało w wyborach
wójta, np. Poraj, Milówka (46%), następnie burmistrza, np. Blachownia,
Ustroń (31%) i prezydenta miasta, np. Gliwice, Żory (23%). Natomiast
z grupy panów odsetek kandydujących jest porównywalny, choć najwięcej
kandydatów starało się o urząd prezydenta miasta i wójta – 34%. Należy
nadmienić, iż w 21 jednostkach nieobjętych analizą wystawiono tylko
jednego kandydata, którym we wszystkich przypadkach był mężczyzna
(np. Bestwina, Kalety, Starcza).
Tabela 1. Struktura płci osób kandydujących na wójta, burmistrza
i prezydenta miasta w analizowanych jednostkach samorządowych
województwa śląskiego
Kobiety
Mężczyźni
wójt
46%
34%
burmistrz
31%
32%
prezydent miasta
23%
34%
łącznie
89 kobiet
220 mężczyzn
Źródło: Opracowanie własne na podstawie danych Państwowej Komisji
Wyborczej.
W jednostkach samorządowych, w których kandydowały kobiety,
zazwyczaj pojawiała się jedna kandydatka (75% jednostek), choć w przypadku Blachowni o urząd burmistrza walczyły ze sobą wyłącznie dwie
kobiety, które nie miały kontrkandydata płci męskiej. W około 20,6% analizowanych miast i gmin województwa śląskiego w walce o stanowisko wójta,
216
CZĘŚĆ III
burmistrza, prezydenta miasta na listach znalazły się obok mężczyzn dwie
kobiety (gminy: Milówka, Goczałkowice-Zdrój, Goleszów, Kruszyna, Lipie;
miasta: Skoczów, Koniecpol, Blachownia, Piekary Śląskie, Ruda Śląska,
Siemianowice Śląskie, Zabrze, Będzin, Bielsko-Biała). Tylko w dwóch
jednostkach (3%) pojawiły się trzy przedstawicielki płci żeńskiej (gmina
Janów, miasto Będzin), zaś w jednej gminie (Konopiska) o urząd wójta
„walczyły” cztery panie.
Tabela 2. Liczba kobiet ubiegających się o urząd wójta, burmistrza,
prezydenta miasta na obszarze województwa śląskiego
Urząd
wójt
burmistrz
prezydent
łącznie
Jedna kobieta
Dwie kobiety
24 gminy
5 gmin
18 miast
3 miasta
9 miast
6 miast
51 jednostek
14 jednostek
samorządowych samorządowych
Trzy kobiety
Cztery kobiety
1 gmina
----------1 miasto
2 jednostki
samorządowe
1 gmina
--------------------1 jednostka
samorządowa
Źródło: Opracowanie własne na podstawie danych Państwowej Komisji
Wyborczej.
Na podstawie danych zawartych w tabelach (1,2,3) widać, iż w większości jednostek samorządowych przeważali kandydaci płci męskiej.
W grupie kobiet maksymalna liczba pań starających się o urząd w jednej
jednostce samorządowej wynosiła cztery, zaś w grupie mężczyzn w dwóch
przypadkach liczba ta uległa podwojeniu – Czeladź, Ruda Śląska. Można
wysunąć stwierdzenie, iż im większa jednostka samorządowa (miasto) tym
więcej kandydatów płci męskiej. Średni wskaźnik liczby kandydujących
kobiet do kandydujących mężczyzn wynosi odpowiednio dla wójta – 1:1,8,
burmistrza – 1:3 i prezydenta miasta – 1:3,2.
Tabela 3.Liczba mężczyzn ubiegających się o urząd wójta, burmistrza,
prezydenta miasta na obszarze województwa śląskiego
Urząd
wójt
Jeden
Dwóch
Trzech Czterech Pięciu
Sześciu Siedmiu Ośmiu
mężczyzna mężczyzn mężczyzn mężczyzn mężczyzn mężczyzn mężczyzn mężczyzn
6 gmin
14 gmin
4 gmin
7 gmin
---------
---------
---------
---------
burmistrz 2 miasta
1 miasto
10 miast
4 miasta
---------
2 miasta
---------
1 miasto
prezydent --------- 2 miasta
8
17
jednostek
jednostek
łącznie samorzą- samorządowych dowych
2 miasta
16
jednostek
samorządowych
3 miasta 3 miasta
14
3
jednostek jednostki
samorzą- samorządowych
dowe
4 miasta 1 miasto 1 miasto
6
1
2
jednostek jednostka jednostki
samorzą- samorzą- samorządowych
dowa
dowe
Źródło: Opracowanie własne na podstawie danych Państwowej Komisji
Wyborczej.
217
Vademecum Śląsk: wybory samorządowe 2014 w województwie śląskim
Patrząc pod kątem średniego wieku kandydujących kobiet
i mężczyzn, można stwierdzić, że najmłodsze osoby kandydowały na
stanowisko prezydenta miasta. Jednocześnie w przypadku kandydatów
na prezydenta płci męskiej rozpiętość wiekowa jest największa i wynosi
od 26 do 73 lat. W grupie żeńskiej najstarsze okazały się osoby kandydujące na urząd wójta gminy. Średnia wieku kandydatów na wójta u kobiet
i mężczyzn wynosiła 49 lat. W grupie kandydatów męskich najstarsze
okazały się osoby walczące o urząd burmistrza. Zdecydowana większość
kandydatek posiadała wyższe wykształcenie, a pozostały, niewielki odsetek
to panie z wykształceniem średnim (w przypadku jednej kandydatki nie
podano wykształcenia). Nieco gorzej wypadli mężczyźni, gdyż 11% z nich
wykazało wykształcenie średnie i pojawiają się także osoby z wykształceniem zasadniczym zawodowym – 2%. Kandydaci płci męskiej częściej określają swoje wykształcenie terminem techniczne, co w przypadku kandydatek
w zasadzie się nie pojawiało.
Tabela 4. Struktura demo-społeczna kandydujących kobiet i mężczyzn
średni wiek
urząd
kobiety
mężczyźni
49 lat (29-64 lata) 49 lat (25-67 lata)
88% wyższe
82% wyższe
burmistrz
48 lat (28-69 lat)
51 lat (26-68 lat)
96% wyższe
87% wyższe
prezydent
47 lat (28-66 lat)
46 lat (26-73 lat)
92% wyższe
89% wyższe
wójt
kobiety
mężczyźni
dominujące wykształcenie
Źródło: Opracowanie własne na podstawie danych Państwowej Komisji
Wyborczej.
Niemal 70% kobiet i mężczyzn poparły komitety wyborcze
wyborców. Z KWW dużą grupę stanowiły komitety, które w nazwie ograniczały się do imienia i nazwiska popieranej kandydatki – 28% (np. KWW
Teresy Płoszaj-Binko) lub kandydata 24% (np. KWW Dawida Wacławczyka).
Pozostałe nazwy komitetów wyborczych wyborców można sklasyfikować w klika grup: a) odnoszące się do jedności, np. KWW Stowarzyszenie
Gmina dla Wszystkich, KWW Razem, KWW Zjednoczona Gmina; b) odnoszące się do zmian, np. KWW Nasza Przyszłość, KWW Zgoda i Przyszłość,
KWW Lepsza Przyszłość; c) podkreślające samorządność, np. KWW
Wspólnota Samorządowa, KWW Koalicja Samorządowa; d) odnoszące się
w samej nazwie do konkretnej jednostki samorządowej, np. KWW Forum
dla Będzina, KWW Radlin Naszym Domem, KWW My z Katowic, KWW
Wolne Żory; e) inne, np. KWW Gmina XXI, KWW Niezależni, KWW
Skuteczni dla Gminy.
218
CZĘŚĆ III
„Pierwszy garnitur” partyjnych liderów realizuje swoje indywidualne cele na poziomie polityki krajowej, traktując samorządy jako ważne,
ale tylko zaplecze polityczne [W. Wojtasik 2010]. Potwierdzenie cytowanego
zdania stanowią dane wskazujące, że około 30% kobiet i 31% mężczyzn
kandydujących na wójta, burmistrza i prezydenta miasta w analizowanych jednostkach poparły partie ogólnopolskie, w tym PO – 8 kobiet
i 11 mężczyzn, PiS – 8 kobiet i 22 mężczyzn, SLD – 5 kobiet i 17 mężczyzn,
PSL – 3 kobiety i 6 mężczyzn, Nowa Prawica – 2 kobiety i 7 mężczyzn.
Twój Ruch poparł tylko jedną kobietę, zaś Ruch Autonomii Śląska pięciu
mężczyzn. Ponadto należy wziąć pod uwagę również kontekst ogólnokrajowy i pamiętać, że nawet w tak dużych miastach, jak Warszawa czy Łódź
nie kandydowali liderzy wiodących polskich partii politycznych.
Wnioski:
-- mniej kobiet niż mężczyzn ubiegało się o urząd wójta, burmistrza
i prezydenta miasta;
-- nie było zbyt dużych różnic pod względem średniego wieku kandydatów
obydwu płci, natomiast kobiety częściej wykazywały wykształcenie wyższe;
-- mniej więcej 70% kandydujących poparły KWW, zaś 30% wsparcia
udzieliły partie ogólnopolskie, w tym Prawo i Sprawiedliwość 30 osobom
– co stanowiło najwyższy wskaźnik.
Kampania wyborcza – analiza przypadku
„Kampanie można uznać za centralną i podstawową część procesu
demokratycznego, gdyż dostarczają koniecznej bazy informacji, która umożliwia wyborcom zastanowienie się przed podjęciem decyzji” [Mazur 2004:
37]. Analiza kampanii objęła wybory wójta (Pawłowice), burmistrza (Radlin)
oraz prezydenta miasta (Jastrzębie-Zdrój) trzech wybranych jednostek samorządowych województwa śląskiego, w których konkurowali ze sobą przedstawiciele obydwu płci. Studium przypadku dotyka wyselekcjonowanych
miejscowości położonych w bliskiej odległości geograficznej oraz w granicach badanego województwa. Zgodnie z podziałem terytorialnym i zapisami
ustawy o samorządzie gminnym oraz założeniem autorki, we wskazanych
jednostkach wybierano przedstawiciela władz wykonawczych, na każdy
z trzech urzędów przewidzianych przepisami prawa, czyli wójta, burmistrza
i prezydenta miasta. Nie bez znaczenie pozostaje także fakt, iż autorka od
wielu lat obserwuje samorządowe kampanie wyborcze na analizowanym
obszarze, co znacznie wzbogaca prowadzone na ten temat dywagacje.
Kandydaci na wójta Pawłowic to: Agata Tucka-Marek, Franciszek Dziendziel,
Marek Lucjan, Grzegorz Nogły; na burmistrza Radlina: Barbara Magiera,
219
Vademecum Śląsk: wybory samorządowe 2014 w województwie śląskim
Dawid Topol, Piotr Cybułka; na prezydenta miasta Jastrzębie-Zdrój: Anna
Hetman, Marian Janecki, Janusz Buda, Sławomir Żmudziński. W analizowanych jednostkach kandydowała jedna kobieta oraz 2 lub trzech mężczyzn.
Ponadto w każdej z nich jeden z kandydatów starał się o reelekcję. Wyjątkową
sytuację można było obserwować w Pawłowicach, gdzie w lipcu bieżącego
roku zmarł wieloletni wójt gminy Damian Galusek, którego do końca
kadencji zastępował M. Lucjan kandydujący aktualnie na stanowisko wójta
gminy. W Radlinie zaś doszło do starcia określonego przez lokalne media:
„Dwóch radnych powiatowych kontra pani burmistrz”.
Ciekawy pomysł na kampanię wyborczą zaprezentował sztab
A. Hetman. Mniej więcej we wrześniu w różnych miejscach miasta
Jastrzębie-Zdrój pojawiły się plakaty, na których widniała szachowa figura
z podpisem „Mocna Figura” i przekierowaniem na Facebooka. Prawie
do końca września na portalu społecznościowym trwało odliczanie do
spotkania z „Mocną Figurą” podczas oficjalnej konferencji prasowej,
na której ujawniono personalia kandydatki na prezydenta miasta. Wówczas
na plakatach pojawił się dodatkowy napis „Hetman”, zaś na stronie internetowej A. Hetman i profilu „Mocna Figura” zapraszano mieszkańców na
spotkania wyborcze, podczas których odkrywano kolejne założenia programowe kandydatki.
Rysunek 1. Plakat wyborczy A. Hetman.
Źródło: Materiały wyborcze A. Hetman.
Podstawową różnicę między kandydatkami, która z całą pewnością miała wpływ na prowadzoną kampanię wyborczą, stanowił fakt,
iż B. Magiera ubiegała się kolejny raz o reelekcję. Tym samym kampania
wyborcza aktualnej burmistrz Radlina toczyła się niejako przy okazji
wykonywania codziennych zadań, związanych z funkcją pełnioną
w mieście. Odmienność było widać nawet na samej stronie internetowej,
gdyż A. Hetman i A. Tucka-Marek miały zakładkę „Program” albo „Nasze
cele”, zaś urzędująca burmistrz Radlina – „Co zrobiliśmy? Co zrobimy?” –
podkreślając niejako potrzebę kontynuacji rozpoczętych działań.
220
CZĘŚĆ III
Cechy demograficzno-społeczne kandydatek są zbliżone,
gdyż wszystkie panie to osoby z wykształceniem wyższym pedagogicznym,
mężatki i matki. Wiek to zmienna wyróżniająca w tym gronie A. TuckąMarek, gdyż jest młodsza od pozostałych pań o 10 lat.
Kandydatki nie należą do partii. Dwie uzyskały poparcie komitetów
wyborczych wyborców, jedną wsparła Platforma Obywatelska RP. Każda
z pań ma doświadczenie w działalności na rzecz lokalnej społeczności oraz
w ramach struktur samorządowych. „Jednostki, które prezentują wyższy
poziom motywacyjnych zasobów psychologicznych, które przynależą do
organizacji oraz te, które częściej decydują się na aktywność wyborczą, jako
ważniejsze postrzegają wybory samorządowe. Może to wynikać z większego
zainteresowania środowiskiem lokalnym, poczucia kontroli i wpływu na
decyzje podejmowane w najbliższym otoczeniu czy współpracy z samorządem
poprzez działalność w organizacjach” [A. Turska-Kawa 2011]. Wspólny
mianownik można odnaleźć także w hasłach wyborczych, w których podkreśla
się dwie wartości „wspólnotę” oraz „zmiany”. Wprawdzie dwie kandydatki
posiadały spoty wyborcze, ale nie można ich uznać za szczególnie wyróżniające się. A. Tucka-Marek na swoich profilu społecznościowym zaprezentowała
ogólnopolski spot promujący udział w wyborach samorządowych. Kandydatki
mają strony internetowe, na których znajduje się kilka podstawowych
zakładek, czyli informacje dotyczące życiorysów, aktualności czy wydarzeń,
program, galeria bądź multimedia oraz kontakt. Ponadto na stronach można
odnaleźć dodatkowe, interesujące zakładki np. „Babska Demokracja” (strona
A. Tuckiej-Marek) – informacje o lokalnych wydarzeniach dla środowisk
kobiecych; „Mapa potrzeb” (strona A. Hetman) – istnieje możliwość wysłania
powiadomienia na temat sprawy do załatwienia, jaką zauważa mieszkaniec,
następnie informacja jest nanoszona na mapę Jastrzębia-Zdroju i, po kliknięciu, ukazuje się konkretny wpis osoby informującej o wskazanej potrzebie.
Kandydatka na wójta Pawłowic została wsparta przez KWW Agaty TuckiejMarek, a na wskazanej stronie internetowej oraz Facebooku zaprezentowano
również kandydatów na radnych. Kandydatki wykorzystały w kampanii
wyborczej nowe nowe media (termin zaproponowany przez P. Levinsona):
Facebook, Twitter i YouTube (A. Hetman, B. Magiera). Widać większą aktywność oraz dużo dłuższą obecność we wskazanych mediach B. Magiery, która
nie tylko od dawna korzysta z tych form komunikowania, ale także wykazuje większą aktywność, co uwidacznia liczba tweetów oraz wpisów na FB.
Jednocześnie należy zwrócić uwagę, iż aktualna burmistrz Radlina informuje
głównie o bieżących działaniach, które podejmuje w ramach pełnionych
funkcji, co z całą pewnością pomaga w walce o reelekcję.
221
Vademecum Śląsk: wybory samorządowe 2014 w województwie śląskim
Ważnym elementem kampanii wyborczej kandydujących kobiet były
spotkania z wyborcami. B. Magiera każdego dnia spotykała się z mieszkańcami swojego miasta, realizując zadania burmistrza. Pozostałe dwie kandydatki, również znane lokalnej wspólnocie nie tylko z prowadzonej działalności
społecznej, ale także w związku z piastowaną funkcją radnej (sejmiku czy
powiatu), organizowały debaty w ramach prowadzonej kampanii (np. „Debaty
o rozwoju” A. Hetman) i spotykały się z wyborcami podczas różnych uroczystości. Na stronach internetowych można odnaleźć informacje o planowanych
spotkaniach i relacje z wydarzeń, które już miały miejsce (np. piknik osiedlowy
– A. Tucka-Marek; spotkanie z kobietami miasta – A. Hetman).
Tabela 5. Kampania wyborcza wybranych kandydatek na urząd wójta,
burmistrza i prezydenta miasta – analiza zmiennych
Analizowana
zmienna
kandydatka na
urząd
przynależność
partyjna
Komitet
Wyborczy
działalność
zawodowa
wiek
wykształcenie
stan cywilny
Wybrane kandydatki na urząd wójta, burmistrza i prezydenta miasta
w wyborach samorządowych w 2014 roku
Anna Hetman
Barbara Magiera
Agata Tucka-Marek
Prezydent Miasta
Burmistrz Miasta
Wójt Gminy Pawłowice
Jastrzębie-Zdrój
Radlin
nie należy do partii
nie należy do partii
nie należy do partii
KW Platformy
Obywatelskiej RP
KWW Radlin Naszym KWW Agaty TuckiejDomem
Marek
przed objęciem
dyrektor ZS nr 10
w ZS nr 2
stanowiska burmistrza nauczyciel
w Jastrzębiu-Zdroju w 1997
w Jastrzębiu-Zdroju
nauczyciel w SP
52 lata
54 lata
41 lat
wyższe
wyższe
wyższe
pedagogika specjalna
UŚ Katowice
AWF Katowice
mężatka,
mężatka,
mężatka,
matka dwóch
ma
syna
i córkę
matka
trzech córek
dorosłych synów
doświadczenie
Radna Sejmiku
Burmistrz Miasta
Radna Powiatu
samorządowe województwa śląskiego
Radlin
Pszczyńskiego
członek Parafialnej
Rady Funduszu
wiceprezes
Stypendialnego;
stowarzyszenia
wspiera terenową
na rzecz rodzin
szeroko pojęta
sekcję olimpiad
górniczych;
współpraca
działalność społeczna
działalność
specjalnych; członek prowadzona
z Powiatowym
w ramach
społeczna
kilku stowarzyszeń;
Centrum na Rzecz
obowiązków
współorganizator
Rodziny,
organizator
burmistrza miasta
Jastrzębskiego
akcji charytatywnych,
Dyktanda, imprez
pikników dla dzieci
kulturalnych
i niepełnosprawnych
i sportowych
hasło
„Jastrzębie. Twórzmy je „Zmieniamy Radlin”
„Ponad podziałami”
wyborcze
razem”
222
CZĘŚĆ III
Analizowana
zmienna
spot wyborczy
strona
internetowa
Wybrane kandydatki na urząd wójta, burmistrza i prezydenta miasta
w wyborach samorządowych w 2014 roku
Anna Hetman
Barbara Magiera
Agata Tucka-Marek
tak
tak
http://anna-hetman.pl/ http://barbaramagiera.
pl/
profil
założony
profil
założony
Facebook
15.09.2014
8.01.2013
Twitter
28 tweetów
78 tweetów
(dane
pierwszy 30.08.2014
pierwszy 28.08.2013
z 9.11.2014 r.)
ostatni 3.11.2014
ostatni 7.11.2014
ogólnopolski spot
wzywający do udziału
w wyborach; własnego
spotu wyborczego brak
http://www.
agatatuckamarek.pl
profil założony
15.09.2014
---------
Źródło: Opracowanie własne na podstawie zebranych materiałów.
Kandydatki wymieniają swoje zasługi na rzecz „małej ojczyzny”
oraz wskazują propozycje i plany na przyszłość, jeśli obejmą urząd wójta,
burmistrza czy prezydenta miasta. Programy wyborcze A. Hetman
i B. Magiera mają rozbudowaną strukturę, odnoszą się do bardzo wielu
kwestii, choć nie brak między nimi różnic. Propozycje kandydatki PO, choć
obejmujące wiele pól działań, koncentrują się na kwestiach społecznych,
które chyba najbardziej przemawiają do przeciętnego wyborcy, oczekującego namacalnych dla każdego mieszkańca miasta zmian. Potwierdzeniem
jest z całą pewnością rozbudowany katalog propozycji dla młodych, rodzin
i seniorów, czyli nie tylko grup społecznie ważnych, ale stanowiących
rdzeń lokalnej społeczności. Nieco inny charakter ma program B. Magiery,
z którego w pierwszej kolejności wyłania się postulat kontynuacji działań
zapoczątkowanych przez kandydującą panią burmistrz. Ponadto ten
program wyborczy wskazuje na większą liczbę „twardych” przedsięwzięć
inwestycyjnych, jak chociażby budowa dróg i skateparku czy przebudowa
chodników. A. Tucka-Marek przedstawiła najmniej rozbudowany program
wyborczy, a wskazane propozycje konkretyzuje odnosząc się do poszczególnych obszarów gminy. Propozycje kandydatki wskazują na duże zainteresowanie rodzinami – postulaty dotyczące edukacji, komunikacji, opieki
nad dziećmi i szczepieniami dla najmłodszych mieszkańców gminy. Widać
tutaj pewne podobieństwa do programu A. Hetman i wyraźnie społeczny
charakter propozycji.
223
Vademecum Śląsk: wybory samorządowe 2014 w województwie śląskim
Rysunek 2. Plakat wyborczy A. Hetman
Źródło: Materiały wyborcze A. Hetman.
Rysunek 3. Plakat wyborczy B. Magiery
Źródło: Materiały wyborcze B. Magiery.
Rysunek 4. Plakat wyborczy A. Tuckiej-Marek
Źródło: Materiały wyborcze A. Tuckiej-Marek.
Plakaty wyborcze kandydatek mają wiele elementów wspólnych.
Wszystkie panie są ubrane w garsonki A. Hetman i A. Tucka-Marek nawet
o podobnej gamie kolorystycznej (niebieski, biały) w przeciwieństwie do
ostrego i wyraźnego, czerwonego żakietu B. Magiery. B. Magiera i A. TuckaMarek jednoznacznie podkreślają, iż są kandydatkami na wójta i burmistrza,
zaś A. Hetman już niejako nadano miano prezydenta. Kandydatki popierane
224
CZĘŚĆ III
przez komitety wyborcze wyborców, utożsamiają się z nimi poprzez odniesienie do konkretnej symboliki komitetu. A. Hetman popierana przez
KW PO nie sygnalizuje tego faktu na plakacie, poza charakterystyczną
dla „Platformy” kolorystyką. Ostatni element wspólny plakatów to hasło
wyborcze przyświecające kampanii wyborczej wskazanych pań.
Rysunek 5. Plakat wyborczy P. Cybułki
Źródło: Materiały wyborcze P. Cybułki.
Rysunek 6. Plakat wyborczy M. Janeckiego
Źródło: Materiały wyborcze M. Janeckiego.
Rysunek 7. Plakat wyborczy F. Dziendziela
Źródło: Materiały wyborcze F. Dziendziela.
225
Vademecum Śląsk: wybory samorządowe 2014 w województwie śląskim
W badanych jednostkach samorządowych kandydujących mężczyzn
było średnio dwa razy więcej niż kobiet, a więc analiza kampanii wyborczej
została oparta na wybranych osobach (M. Janecki, F. Dziendziel, P. Cybulka).
Kandydaci na plakatach są ubrani w garnitury i w większości przypadków
mają zawiązane krawaty, czyli obowiązuje strój formalny. Pod względem tła
wyróżniał się plakat J. Budy, gdzie czerwona kolorystyka wskazuje na udzielone kandydatowi przez KW SLD oraz F. Dziendziel, który występuje na tle
urzędu gminy Pawłowice. W większości przypadków na plakatach wskazano, o jaki urząd ubiegają się kandydaci. Nieco innych charakter ma hasło
„Wybierz Prezydenta”, które można dwojako odczytać: zagłosuj na aktualnego prezydenta, czyli M. Janeckiego albo po prostu wybierz włodarza
miasta na nową kadencję. Ponadto odwołano się do haseł wyborczych,
np. Nowa Jakość i Rozwój Miasta, oraz wskazano reprezentowany komitet
wyborczy, np. KWW Jastrzębska Wspólnota. Kandydaci podkreślają swoje
zalety, jak np. „Profesjonalizm, doświadczenie, uczciwość i pracowitość” albo
„Skuteczny w działaniu” lub „Kompetencje, zasady i wartości, zawsze blisko
ludzi”. Jak podczas każdych wyborów „wojna na plakaty trwa”. Miasta zostały
oplakatowane bardzo dokładnie, w strategicznych częściach miast czy gmin
na jednym słupie lub płocie można było zobaczyć całą plejadę kandydatów.
Niektórzy kandydaci zgłaszali przypadki niszczenia swoich banerów np.
P. Cybułka [Radlin: kto zrywa plakaty i niszczy wyborcze banery?].
Kandydaci z analizowanej „trójki” nie należą do partii, a poparcia
udzieliły im KWW, chociaż M. Janecki był wspólnym kandydatem
Jastrzębskiej Wspólnoty i PiS. Sfera zawodowa, w której funkcjonują bądź
funkcjonowali, jest bardziej zróżnicowana niż w przypadku kandydatek, obejmuje np. oświatę, górnictwo. Wszyscy kandydaci mają wieloletnie doświadczenie w działalności na rzecz samorządu lokalnego. Dane demograficzno-społeczne są także porównywalne i choć M. Janecki jest najmłodszym
kandydatem, to pozostałe elementy są wspólne, czyli wszyscy panowie są
mężami i ojcami oraz posiadają dyplom wyższej uczelni. W swoich hasłach
wyborczych podkreślają istotność samego aktu wyboru świadczącego o roli
wyborcy w kreowaniu polityki jednostki samorządowej. Ponadto eksponowany jest element wspólnoty, potrzeba zmian oraz predyspozycje do pełnienia
funkcji włodarza (pracowitość, profesjonalizm, uczciwość, doświadczenie).
Kandydaci nie korzystają z Twittera. Materiały odnoszące się do
osoby M. Janeckiego pojawiają się na YouTube, ale nie są bezpośrednio
związane z kampanią wyborczą – głównie są to filmiki ukazujące udział
prezydenta w różnych uroczystościach i spotkaniach. Kandydaci nie mają
spotów wyborczych (jedyny dostępny spot M. Janeckiego z wcześniejszych
wyborów samorządowych). P. Cybułka dosyć często pojawia się na YouTube
226
CZĘŚĆ III
jednakże w roli lidera zespołów „Poziom 600” i „Kapela Wujka Idziego”, a nie
kandydata na burmistrza. Profile na Facebooku powstały na krótko przed
wyborami samorządowymi, a kandydaci promują się głównie na profilach
komitetów wyborczych, które udzieliły im wsparcia w wyborach. Należy
podkreślić, iż ostatni wpis na profilu, który powstał najwcześniej (P. Cybułka)
pochodzi z końca sierpnia. Pozostałe dwa profile promujące M. Janeckiego
i F. Dziendziela są aktualizowane znacznie częściej (co kilkanaście godzin).
Tabela 6. Kampania wyborcza wybranych kandydatów na urząd wójta,
burmistrza i prezydenta miasta – analiza zmiennych
Analizowana
zmienna
kandydat na
urząd
przynależność
partyjna
Komitet
Wyborczy
działalność
zawodowa
wiek
wykształcenie
stan cywilny
doświadczenie
samorządowe
działalność
społeczna
Wybrani kandydaci na urząd wójta, burmistrza i prezydenta miasta
w wyborach samorządowych w 2014 roku
Marian Janecki
Piotr Cybułka
Franciszek Dziendziel
Prezydent Miasta
Burmistrz Miasta
Wójt Gminy Pawłowice
Jastrzębie-Zdrój
Radlin
nie należy do partii
nie należy do partii
nie należy do partii
KWW Jastrzębska
KW Ruch Demokracji KWW Samorządni dla
Wspólnota
Lokalnej
Gminy Pawłowice
(poparcie PiS)
przed objęciem urzędu
był dyrektorem
koordynator
prezydenta miasta
Domu Kultury KWK aktualnie
zespołów ds. szkód
w 2002 r. nauczyciel
„Marcel” i Ogniska
górniczych kopalń
historii w szkole
Pracy Pozaszkolnej
Kampanii Węglowej
średniej
w Radlinie
51 lata
61 lat
60 lat
Uniwersytet
historia na
wychowanie muzyczne
Wrocławski
Uniwersytecie
na Uniwersytecie
i Politechnika Śląska,
Jagiellońskim
Śląskim filia
między innymi
w Krakowie
w Cieszynie
geologia, górnictwo,
budownictwo itd.
żonaty, dwoje dzieci
żonaty, troje dzieci
żonaty, dwoje dzieci
od 1990 roku radny
od 1998 roku radny,
od
1997
roku
radny
Rady
Gminy, wieloletni
a od 2002 roku
miejski
i powiatowy
przewodniczący
Rady
Prezydent Miasta
Gminy
organizator
Międzynarodowego
Przeglądu Widowisk
pełniąc funkcje
szeroko pojęta
Bożonarodzeniowych
radnego
głównie
działalność społeczna
„Radlińskie
działalność
oświatowa,
prowadzona w ramach
Betlejki” oraz
współorganizator
obowiązków
Międzynarodowego
spotkań
szachowych
prezydenta miasta Konkursu Plastycznego
i sportowych
„DOM”; lider dwóch
zespołów muzycznych
227
Vademecum Śląsk: wybory samorządowe 2014 w województwie śląskim
Analizowana
zmienna
hasło
wyborcze
Wybrani kandydaci na urząd wójta, burmistrza i prezydenta miasta
w wyborach samorządowych w 2014 roku
Marian Janecki
Piotr Cybułka
Franciszek Dziendziel
„Profesjonalizm, do„Wspólne dobro,
„Czas na zmiany
świadczenie,
uczciwość
mądry wybór”
dla Radlina”
i pracowitość”
strona
http://www.
internetowa http://wspolnota-sjz.pl/ http://piotrcybulka.pl/ franciszekdziendziel.pl/
od 6.08.2014 r. profil od 2.11.2014 r. oficjalny
od 16.09.2014 r.
kandydata,
ale promuje profil Samorządni dla
Facebook
profil Wspólnoty
Ruch
Demokracji
Samorządowej
Gminy Pawłowice
Lokalnej
Źródło: Opracowanie własne na podstawie dostępnych materiałów.
M. Janecki zaprezentował kandydatów Wspólnoty Samorządowej
podczas oficjalnej konwencji wyborczej. Ponadto każdego dnia spotykał się
z potencjalnymi wyborcami, realizując zadania prezydenta miasta. Strony
internetowe promujące M. Janeckiego i P. Cybułkę należą do lokalnych stowarzyszeń, którym przewodniczą, a które są także ich komitetami wyborczymi.
Naturalną konsekwencją jest dostępność na wskazanych stronach wielu
informacji dotyczących funkcjonowania owych stowarzyszeń, mimo iż adres
internetowy strony Ruchu Demokracji Lokalnej wskazuje jednoznacznie na
postać prezesa. F. Dziedziel ma bardziej spersonalizowaną stronę internetową, ale promuje również kandydatów na radnych, popieranych przez ten
sam komitet wyborczy (zakładka wybory). Wspólnym „mianownikiem” na
stronie wszystkich kandydatów są aktualności i kontakt. Każdy z kandydatów udostępnia swój biogram („O mnie”, „Prezydent miasta”, „Kandydat
na burmistrza”) i program wyborczy („Program”, „Wybory”).
Stowarzyszenie P. Cybułki wydaje biuletyn wyborczy „Czas na
Zmiany” dostępny w formie drukowanej oraz na stronie internetowej
w plikach PDF. KWW Jastrzębska Wspólnota wydała bogaty biuletyn
wyborczy prezentujący kandydatów, dotychczasowe sukcesy i plany.
Elementy promocji M. Janeckiego widać także w biuletynie miejskiego PiS
„Służyć miastu, słuchać mieszkańców”, które udzieliło poparcia urzędującemu prezydentowi w staraniach o reelekcję. Można zaryzykować stwierdzenie, że kandydaci płci męskiej w przeciwieństwie do żeńskiej, częściej
korzystają z mediów drukowanych niż z tzw. nowych nowych mediów.
Nie bez znaczenia pozostaje także fakt, iż aktualni włodarze prowadzą
permanentne kampanie wyborcze, gdyż stale mają kontakt z mieszkańcami
oraz łatwiejszy dostęp do lokalnych mediów, zwłaszcza samorządowych.
Program wyborczy jest dostępny na stronie internetowej
M. Janeckiego i F. Dziendziela, zaś na stronie kandydata na burmistrza
Radlina tydzień przed wyborami można przeczytać tylko zapewnienie,
228
CZĘŚĆ III
iż takowy program istnieje i zostanie publicznie zaprezentowany. Program
wyborczy M. Janeckiego to w głównej mierze kontynuacja dotychczasowych
działań, sprowadzająca się do kilku podstawowych punktów, jak gospodarka
(np. ulgi podatkowe, pozyskiwanie środków unijnych), ochrona środowiska
(np. kontynuacja budowy kanalizacji, termomodernizacja obiektów komunalnych), bezpieczeństwo publiczne (np. rozbudowa monitoringu, oświetlenia ulic), pomoc społeczna i ochrona zdrowia (np. programy zdrowotne,
wsparcie szpitala, poradnia geriatryczna), edukacja (np. budowa boisk szkolnych, oferta edukacyjna dostosowana do potrzeb rynku pracy). F. Dziendziel
podkreśla, iż chce kontynuować dzieło zmarłego wójta D. Galuska, a sedno
jego programu zawiera się w jednym zdaniu samego kandydata: „Chcę stworzyć takie warunki, aby w Gminie Pawłowice ludzie mieli pracę, mogli
godnie, wygodnie i bezpiecznie żyć, aby wszyscy mieli nieograniczony
dostęp do bezpłatnej opieki zdrowotnej, nauki, kultury, sportu i wypoczynku”. W tym programie wyborczym można wyszukać więcej elementów
„miękkich”, społecznych (np. komunikacja gminna za złotówkę, fontanny
umożliwiające kąpiel dzieci, promocja produktów lokalnych rolników),
niż u kandydata na prezydenta miasta Jastrzębie-Zdrój, chociaż propozycji
inwestycyjnych także nie brakuje (np. budowa centrów aktywnego wypoczynku, centrum współpracy europejskiej).
Zakończenie
Przytoczone dane Państwowej Komisji Wyborczej stanowią doskonałą wizualizację przewagi płci męskiej w grupie osób kandydujących na
urząd wójta, burmistrza i prezydenta miasta, gdyż tylko w 68 jednostkach samorządowych ze 167 znajdujących się w granicach województwa
śląskiego, zgłoszono kandydatury żeńskie. Przeprowadzone analizy pokazują
podobieństwa w kampanii wyborczej wszystkich kandydatów bez względu
na płeć. Wiele elementów wspólnych widać już w biografiach: wyższe
wykształcenie, działalność społeczna, doświadczenie w pracy samorządowej,
stan cywilny, brak przynależności do partii politycznej. Kandydaci wykorzystują plakaty wyborcze, które w wielu punktach są do siebie podobne, spotykają się z wyborcami, krótko przed wyborami zakładają profile na Facebooku
i mają strony internetowe. Istotniejsze natomiast wydają się różnice, które
sprowadzają się do kilku elementów. Kandydatki w większym stopniu wykorzystują nowe nowe media, nie rezygnując jednocześnie z form komunikacji
bezpośredniej (debaty, spotkania). Kampania wyborcza kobiet wydaje się
bardziej dopracowana, co wyraźnie widać po tym, jak funkcjonują w sieci
internetowej, gdzie nie tylko są bardzo aktywne, ale także wykorzystują wiele
229
Vademecum Śląsk: wybory samorządowe 2014 w województwie śląskim
form promocji swojej kandydatury, np. „Mocna Figura”. Panie stawiają na
rezultaty „miękkie” w swoich programach wyborczych, proponują zmiany
o charakterze społecznym, choć nie unikają innych tematów, zaś mężczyźni
częściej odnoszą się do rezultatów „twardych”, np. inwestycje. A. Hetman
i A. Tucka-Marek podczas kampanii wyborczej skierowały swoją uwagę
także na środowiska kobiece, organizując spotkania z kobietami JastrzębiaZdroju czy tworząc na stronie internetowej zakładkę „Babska Demokracja”.
Dużo większe różnice widać między kampaniami wyborczymi aktualnych
włodarzy a innymi kandydatami starającymi się o urząd wójta, burmistrza,
prezydenta miasta, niż między przedstawicielami obydwu płci. Osoby starające się po raz pierwszy o mandat wydają się mieć ciekawsze, bardziej innowacyjne pomysły nie tylko na prowadzenie kampanii wyborczej, ale także
w zakresie postulatów, propozycji programowych.
Podsumowując prowadzone rozważania odwołam się do francuskiej filozofki Sylviane Agacinski, która przypuszcza, że skoro mężczyzna
wymyślił wojnę, to osobą, która wymyśliła politykę była kobieta. Z braku
sił i chęci do walki, z braku upodobania do przemocy, kobiety rozwinęły, jej
zdaniem, sztukę perswazji i rządzenia słowami, na których zasadza się polityczne działanie. Jeśli nawet tak było, to wymyśloną przez kobiety politykę
na wieki przejęli mężczyźni. Ciągle jeszcze – mimo postępującego procesu
wyrównywania dostępu kobiet do stanowisk i funkcji decyzyjnych – jest ich
w polityce zdecydowanie mniej niż mężczyzn [Pacześniak 2010: 182-183].
Bibliografia
Brodzińska-Mirowska Barbara (2010), Kobiety w lokalnej polityce, [w:]
J. Marszałek-Kawa (red.), Kobiety w polityce, Toruń: Wydawnictwo
Adam Marszałek.
Cwalina Wojciech, Falkowski Andrzej (2005), Marketing polityczny.
Perspektywa psychologiczna, Gdańsk: Gdańskie Wydawnictwo
Psychologiczne.
Fuszara Małgorzata (2013), Wybory samorządowe. Kobiety we władzach
lokalnych, [w:] M. Fuszara (red.), Kobiety, wybory, polityka, Warszawa:
Fundacja Instytut Spraw Publiczych.
Mazur Mazur (2004), Marketing polityczny. Studium porównawcze prezydenckich kampanii wyborczych w USA i w Polsce, Warszawa:
Wydawnictwo Naukowe PWN.
Pacześniak Anna (2010), Potrzebne na gwałt, czyli kobiety w polskich partiach
politycznych, [w:] J. Marszałek-Kawa (red.), Kobiety w polityce, Toruń:
Wydawnictwo Adam Marszałek.
230
CZĘŚĆ III
Turska-Kawa Agnieszka (2011), Wybory samorządowe w świadomości
społecznej – postawy, zagrożenie, percepcja, [w:] M. Kolczyński,
W. Wojtasik (red.), Wybory samorządowe w Polsce 2010, Katowice:
Wydawnictwo REMAR.
Wojtasik Waldemar (2010), Drugorzędność wyborów samorządowych w teorii
i badaniach empirycznych, [w:] M. Barański, A. Czyż, S. Kubas (red.),
Rola samorządu terytorialnego w modernizacji Polski, Katowice: Wyd.
Naukowe „Śląsk”.
Źródła internetowe:
Radlin: kto zrywa plakaty i niszczy wyborcze banery? http://www.nowiny.
rybnik.pl/artykul,36390,radlin-kto-zrywa-plakaty-i-niszczywyborcze-banery.html (10.11.2014).
http://anna-hetman.pl /(9.11.2014).
http://barbaramagiera.pl/ (9.11.2014).
http://www.agatatuckamarek.pl(9.11.2014).
http://wspolnota-sjz.pl/ (10.11.2014).
http://piotrcybulka.pl/ (10.11.2014).
http://www.franciszekdziendziel.pl/ (10.11.2014).
231
Monika Kornacka, Karol Sikora
Wyborczy (nie)profesjonalizm
Wstęp
Aktywność wyborcza mieszkańców województwa śląskiego podczas
wyborów samorządowych od lat pozostaje jedną z najmniejszych w kraju 1
[Kornacka, Grzonka 2011: 157-160]. Również w tegorocznych wyborach
województwo śląskie znalazło się w grupie tych z najniższym poziomem
zainteresowania obywateli wyborami. Jest to niepokojąca tendencja,
jeśli weźmie się pod uwagę fakt, iż właśnie przez partycypację w głosowaniu
mieszkańcy zapewniają sobie udział w demokracji. Ponadto, zdaniem politologa Olgierda Annusewicza, „wybory samorządowe to wbrew pozorom
najważniejsze wybory, jakich dokonujemy” [PAP].
Dzięki zmianom w Kodeksie Wyborczym2, w wyborach samorządowych w 2014 roku wprowadzono formułę wyboru radnych w okręgach
jednomandatowych we wszystkich gminach nie będących miastami na
prawach powiatu. Okręgi jednomandatowe mają w założeniach niewielkie
obszary (obejmujące często np. jedno osiedle), a mandat z każdego takiego
okręgu uzyska jeden radny. Wygra ten, który uzyska największą liczbę
głosów. Wybory odbędą się więc przy zastosowaniu zasady większości
względnej. W praktyce doprowadzi to do zwiększenia realnego wpływu
wyborców na skład osobowy lokalnych władz. Jak prognozował przed
wyborami politolog Tomasz Słupik, „wyborcy łatwiej będą kojarzyć swój
okręg z politykiem, więc już sama kampania z pewnością będzie prowadzona bliżej ludzi” [Zasada]. Bliżej ludzi – z pewnością. Pozostaje tylko
pytanie o jakość samorządowej kampanii wyborczej, bo przecież „w Polsce
jest kilka dziedzin, na których znają się absolutnie wszyscy – piłka nożna,
skoki narciarskie, polityka i jak się okazuje – marketing polityczny. Każdy
1 W 2002 roku – ogólna frekwencja w kraju: 43,4%, województwo śląskie: 37,98%;
2006 rok – kraj: 45,99%, woj. śląskie: 39,98%; 2010 rok – kraj: 47,32%, woj. śląskie:
42,94%. (opracowanie własne na podstawie danych Państwowej Komisji Wyborczej).
2 Zmiany wprowadziła Ustawa z dnia 5 stycznia 2011 r. – Kodeks Wyborczy.
233
Vademecum Śląsk: wybory samorządowe 2014 w województwie śląskim
wie jak zrobić kampanię i nie przejmuje się żadnymi regułami, bo cóż to za
sztuka wygrać wybory” [Dudek]. W efekcie podczas tegorocznej kampanii
królowała zasada „wyróżnij się albo zgiń”. Można spekulować czy niska
jakość samorządowych kampanii wyborczych oraz ogólne zniesmaczenie
wyborców przekłada się na niezwykle niską frekwencję w województwie
śląskim. Jednak analizując opinie wyborców (takie jak np. „Jacy kandydaci
taka frekwencja…” [Fritz] i setki podobnych komentarzy), które można
znaleźć w Internecie, nie sposób nie pomyśleć, że związek ów jednak istnieje.
Ze względu na niemożność przedstawienia w ramach krótkiego
szkicu pełnego obrazu przebiegu kampanii samorządowej wraz z całościową analizą wszystkich działań podejmowanych w jej ramach, autorzy,
dokonawszy uprzedniej analizy samorządowej kampanii wyborczej prowadzonej na terenie województwa śląskiego pod kątem wykorzystywania przez
poszczególne podmioty narzędzi marketingu wyborczego, sformułowali
wniosek, iż poziom profesjonalizacji stosowanych metod i technik kampanii
samorządowej nie jest zadowalający. W związku z czym prezentują jedynie
najbardziej charakterystyczne problemy w zakresie omawianego tematu oraz
ilustrujące je przykłady.
Marketing wyborczy w kampaniach samorządowych
Celem podmiotów politycznych (m.in. partii politycznych) powinno
być nie tyle jednorazowe zwyciężenie w wyborach, lecz przede wszystkim
przetrwanie organizacyjne oraz dążenie do powiększania zakresu wpływu
politycznego. W myśl tej koncepcji działania marketingowe winny być
prowadzone nieprzerwanie. Jednakże w czasie trwania kampanii wyborczych następuje ich szczególna intensyfikacja; wówczas działania te nazywane są marketingiem wyborczym, a ich głównym celem jest spopularyzowanie kandydatów i programu politycznego partii, doprowadzenie do
uzyskania przez kandydatów jak największej liczby głosów, a w konsekwencji – wygranie wyborów lub osiągnięcie w nich jak najlepszego wyniku.
Najprościej marketing wyborczy można więc zdefiniować jako „marketingowe koncepcje, metody i techniki wykorzystywane w trakcie wyborów
przez podmioty ubiegające się o głosy wyborcze” [Hess, Mazur 2012: 37].
Techniki marketingowe służą kreacji skutecznego wizerunku
partii politycznej, lidera partyjnego, kandydata politycznego w kontekście
kampanii wyborczej. Każda kampania wyborcza jest szczególnym i niejednorodnym procesem, który powinien być poprzedzony wnikliwymi badaniami, analizami wyborczymi, ankietami. Temu właśnie ma służyć marketing
wyborczy. „Kandydaci na samorządowców, którzy chcą skutecznie docierać
234
CZĘŚĆ III
do potencjalnych wyborców, powinni stosować sprawdzone mechanizmy
i techniki marketingowe, dostosowane do wymogów lokalnej społeczności”
[Sławiński]. Do najczęściej wykorzystywanych przez podmioty polityczne
technik marketingowych należą narzędzia audiowizualne i audytywne
(np. spoty reklamowe, piosenki wyborcze), wizualne (np. ulotki, billboardy,
plakaty, listy do wyborców), bezpośredni kontakt z wyborcami (np. debaty,
marketing bezpośredni) oraz wszelkie działania promocyjne w Internecie
(np. strony WWW, blogi, mailing, portale społecznościowe).
Jak zwraca uwagę Agnieszka Szczudlińska-Kanoś – planując
kampanię wyborczą na poziomie regionalnym, należy położyć nacisk na
kilka kwestii:
-- wykorzystywanie mediów o zasięgu wojewódzkim (prasy, telewizji,
radia). Informacje przez nie przekazywane są o wiele bardziej skuteczne
i kilkadziesiąt razy tańsze w porównaniu z ogólnokrajowymi;
-- zwracanie szczególnej uwagi na własny wizerunek – utrata dobrego image
(nawet najdrobniejsze potknięcie) w zasadzie wyklucza z walki wyborczej;
-- przedstawienie konkretnego programu wyborczego, realnego i zgodnego
z oczekiwaniami zbiorowości regionalnej;
-- umiejętne angażowanie w kampanię znanych i cenionych w regionie
osób publicznych, organizacji pozarządowych oraz władz duchownych;
-- maksymalne i efektywne wykorzystywanie marketingu bezpośredniego;
-- stosowanie marketingu niekonwencjonalnego, np. reklam teaserowych,
mających na celu wzbudzanie zainteresowania wyborców, czy
buzzmarketingu, polegającego na wywoływaniu szumu. Szeptomarketing
jest nieocenionym sposobem w walce regionalnej, ponieważ informacja
przekazywana o kandydacie czy jego programie z ust do ust daje o wiele
lepsze rezultaty niż nawet duży rozgłos medialny;
-- prowadzenie takich działań, aby doprowadziły do oddania przez wyborcę
głosu na danego kandydata, ale także które spowodowałyby wzrost
frekwencji wyborczej. W przypadku wyborów regionalnych jest ona
bowiem zwykle dużo niższa niż w wyborach lokalnych [SzczudlińskaKanoś 2009: 112-113].
Profesjonalizacja kampanii wyborczych, odnoszona do podmiotów
politycznych ubiegających się o głosy wyborcze, rozumiana jako „doskonalenie działań promocyjno-reklamowych spowodowanych potrzebami
rynku, polega na coraz trafniejszym dobieraniu i stosowaniu przez samorządowców metod i technik marketingowych w kampaniach wyborczych”
[Szczudlińska-Kanoś 2009: 112]. Efektem specjalizacji jest wi�����������
���������
c skuteczniejsza, lepsza, jak również bardziej racjonalna, organizacja umiejętności
i zasobów podmiotów politycznych w realizacji ich celów wyborczych.
235
Vademecum Śląsk: wybory samorządowe 2014 w województwie śląskim
„Wśród głównych kierunków profesjonalizacji kampanii wyborczych
można wskazać, korzystając z kryteriów modelowania ewolucji praktyk
wyborczych XX wieku: wydłużenie czasu i intensyfikację kampanii wyborczej, indywidualizację oddziaływań wyborczych (postępujący narrowcasting,
m.in. poprzez media społecznościowe), intensyfikację badań rynku politycznego, rozpowszechnienie koncepcji marketingowej, zarządzania marketingowego oraz rozwój spin doctoringu.” [Hess, Mazur 2012: 32]
W Polsce proces profesjonalizacji samorządowych kampanii wyborczych przeszedł proces ewolucji. Etapy jego rozwoju są podobne do przemian, jakie zachodziły w przypadku działań marketingowych przed wyborami parlamentarnymi czy prezydenckimi, i dzieli się je na trzy okresy.
Pierwszy odnosi się do lat 1990-1994 i można go uznać za amatorski.
Drugi etap profesjonalizacji polskiego marketingu samorządowego obejmuje wybory 1998 roku i charakteryzuje się bardziej zaawansowanym
podejściem strategicznym ukierunkowanym na wyborcę, o którego głos
walczono głównie poprzez hasła wyborcze. Od 2002 roku zarysowuje się
w Polsce trzeci etap, a podstawą strategii marketingowej podmiotu politycznego są badania rynku politycznego, jego segmentacja i pozycjonowanie. Coraz bardziej widoczna staje się także walka liderów na wizerunki.
[Piasecki 2007: 300-303]
W sumie w Polsce można obserwować wolniejsze tempo i niższy niż
w kampaniach parlamentarnych i prezydenckich stopień profesjonalizacji.
Także w ramach wyborów samorządowych występuje znaczące zróżnicowanie procesu profesjonalizacji. Mają na to wpływ m.in. poziom i typ rywalizacji oraz typ podmiotów politycznych.
Mimo postępującej profesjonalizacji samorządowych kampanii
wyborczych3, w dalszym ciągu przeciętny, „standardowy model kampanii
samorządowej to: mobilizacja 30-60 dni przed wyborami, szybka zmiana
zdjęcia profilowego na FB4 lub próby przeformatowania profilu prywatnego,
czasami budowa strony internetowej, nagła troska o mieszkańców, produkcja
ulotek i plakatów, kolportaż do skrzynek lub na wycieraczki i czekanie na
wynik” [Dudek]. Przyszli samorządowcy coraz częściej dostrzegają korzyści
płynące ze stosowania technik marketingowych, wykorzystywania środków
masowego komunikowania oraz sprawnego komunikowania się z otoczeniem, lecz jednocześnie można odnieść wrażenie, że programy wyborcze
podmiotów politycznych zostały z biegiem lat przysłonięte działaniami
promocyjno-reklamowymi, które z kolei częstokroć nie są najwyższej jakości.
3 Pisali o tym m.in. Krzysztof Gajdka, Agnieszka Hess, Marek Mazur, czy Agnieszka
Szczudlińskia-Kanoś.
4 FB – skrót nazwy portalu społecznościowego Facebook.
236
CZĘŚĆ III
Samorządowa kampania wyborcza w województwie śląskim
Jak już zaznaczono wcześniej, autorzy dokonali uprzedniej analizy
wyborczej kampanii samorządowej prowadzonej na terenie województwa
śląskiego pod kątem wykorzystywania przez poszczególne podmioty
narzędzi marketingu wyborczego. W efekcie sformułowano wniosek,
iż sposób, w jaki w kampanii samorządowej wykorzystuje się wspomniane
metody i technik marketingu wyborczego jest nieefektywny i często negatywnie postrzegany przez wyborców.
Wśród najczęściej pojawiających się błędów wyróżniono następujące podgrupy: kontrowersyjne nazwy komitetów wyborczych; materiały
graficzne występujące w nadmiarze/w niedozwolonych/nieodpowiednich miejscach; tzw. „wojny plakatowe”; treści i ogólna stylistyka wizualnych materiałów promocyjnych; sprowadzenie wyborów samorządowych
do bsurdu; nieostrożne bądź nieprawidłowe użycie internetowych kanałów
komunikacyjnych; niedopasowanie gadżetów i innych materiałów promocyjnych do grupy docelowej; działania kontrowersyjne mające w założeniu
wyróżnić kandydata z tłumu. Analizując kampanię wyborczą w województwie śląskim zauważalna jest niska świadomość kandydatów odnośnie roli
i mechanizmów profesjonalnych oddziaływań wyborczych.
Poniżej zostały zaprezentowane najbardziej charakterystyczne przykłady ilustrujące wymienione zagadnienia.
Kampania wyborcza do organów samorządowych oficjalnie rozpoczęła się 27 sierpnia 2014 roku, wraz z ukazaniem się w Dzienniku Ustaw
rozporządzenia premiera Donalda Tuska w sprawie terminu wyborów.
Do 9 września 2014 roku można było zgłaszać lokalne komitety wyborcze do
terenowych delegatur PKW. W województwie śląskim wszystkich takich zgłoszeń wpłynęło blisko 9005. Niektóre nazwy KW brzmią i wyglądają nieprofesjonalnie, a ich twórców trudno posądzać o konsultacje z marketingowcami
(np. z błędami: Komitet Wyborczy Wyborców Klaudiusza Szczurek, bez
odmiany nazwiska). Najwięcej kontrowersji jednak wzbudzają nazwy, których
skróty tworzą miana prześmiewcze czy obraźliwe (np. zabrzański ChWDP6,
w przypadku którego zgłaszano wątpliwości czy aby zbieżność z potocznym
skrótem mającym na celu obrażanie policji nie jest przypadkowa; jednak
ostatecznie został on zatwierdzony). Ich twórcy chcą się wyróżnić za wszelką
cenę, ale jak dowodzi Rafał Czechowski, szef agencji Imago PR: „W tych
wyborach ludzie głosują najbardziej racjonalnie. Nie da się więc budować
zaufania elektoratu wyłącznie chwytliwym hasłem, szyldem. Chwilowy
rozgłos nie przełoży się na wynik. Zauważmy, że kandydaci cieszący się
5 330 w Katowicach, 313 w Częstochowie i 248 w Bielsku-Białej.
6 KWW Chcemy Wszyscy Dostatniej Polski.
237
Vademecum Śląsk: wybory samorządowe 2014 w województwie śląskim
zaufaniem społecznym nie muszą decydować się na takie eksperymenty.
Bo niosą one duże ryzyko wizerunkowe” [Zasada, Pawlik]. Wśród innych
kuriozalnych nazw komitetów znalazły się m.in. bielska BIBA7, bojszowski
Gucio, knurowscy Iniemamocni czy wreszcie – USG8. Była też Platforma
Oburzonych, a w stolicy Zagłębia mogli wybierać pomiędzy Nowoczesnym
Sosnowcem i... Jeszcze Bardziej Nowoczesnym Sosnowcem pod kuratelą
posła Witolda Klepacza [Chcemy Wszyscy Dostatniej Polski, czyli komitety
wyborcze nie zawsze na poważnie]. Wątpliwości może budzić również nazwa
KWW Przystojnego Grzegorza Kołka. Lider tłumaczy, że „wcale nie chodzi
o podkreślenie urody. Ta nazwa ma zachęcić kobiety do angażowania się
w politykę. Wszystkie partie mają kłopot, by znaleźć kandydatki na swoje
listy” [Steinhagen]. Problemu takiego nie doświadczył zapewne komitet
„Konkretne babki dla gminy” z Łaz.
Wśród narzędzi stosowanych w ciągu trwania kampanii wyborczej
niewątpliwie najbardziej powszechnie występowały wizualne formy promocyjne, takie jak m.in. plakaty, ulotki czy billboardy. „Specyfiką Polski jest
nikłe zainteresowanie lokalnej telewizji problematyką wyborczą, więc kandydaci muszą się jakoś przebić ze swoim wizerunkiem i programem do świadomości elektoratu – ocenia Bohdan Dzieciuchowicz, ekspert ds. wizerunku.
Podkreśla przy tym, że kampania ulotkowa czy plakatowa to strata pieniędzy.
– Nie mają żadnej mocy perswazyjnej, jedynie informacyjną. Są informacją
wobec wyborcy danej partii: pamiętaj o mnie. W większości jednak pojawiają
się nie w tych miejscach, w których powinny” [Przybytek]. Przebieg kampanii
potwierdził słowa Dzieciuchowicza: kandydaci nagminnie zdawali się zapominać, że miejsce, gdzie plakat zawieszono, odgrywa równie istotną (jeśli nie
większą) rolę. W efekcie wyborcy byli świadkami wyścigu sztabów wyborczych – kto plakatów zawiesi więcej i w lepszych lokalizacjach. Najczęściej
jednak na bakier z poczuciem estetyki i szacunkiem dla przestrzeni
publicznej, a często z naruszeniem przepisów prawa. Przykładem może być
tutaj laweta z plakatem wyborczym Marcina Krupy zaparkowana na środku
trawnika na jednym z katowickich osiedli. Równie niefortunnie umieszczono
plakaty Borysa Pronobisa, kandydata na radnego Katowic: powieszono je
na znakach drogowych, co jest niezgodne z przepisami. Sztaby wyborcze
powinny mieć baczenie na to, gdzie są umieszczane materiały promujące,
aby nie skończyło się tak jak w przypadku Jacka Guzego, kandydata na prezydenta Siemianowic Śląskich, który wśród internautów zyskał miano „kandydata na wyprzedaży” (jeden z jego plakatów umieszczono na witrynie sklepu,
wśród informacji o przecenach i wyprzedażach) (Rysunek 1).
7 KWW Bielska Inicjatywa Bezpiecznej Aglomeracji.
8 KWW Uczciwy jak Sprawdzony Gospodarz.
238
CZĘŚĆ III
Rysunek 1. Jedna z lokalizacji plakatu J. Guzego, kandydata na
prezydenta Siemianowic Śląskich
Źródło: https://www.facebook.com/samorzadowehity (20.11.2014).
Warto również, by sztaby wyborcze, zatwierdzając miejsca, w których
ma zawisnąć baner wyborczy, wzięły pod uwagę, jaki wydźwięk będzie
miała całość kompozycji. Jednym z najbardziej niefortunnych przykładów
na zaniedbanie w omawianym zakresie jest baner Teresy Kosmali, kandydatki na burmistrza Czeladzi. Z hasłem wyborczym „Teresa Kosmala
dobrym burmistrzem Czeladzi” bilbord zawisł na zrujnowanej i zaniedbanej
kamienicy. Wydźwięk co najmniej ironiczny; odwrotny od zamierzonego
(Rysunek 2).
Rysunek 2. Lokalizacja bilbordu T. Kosmali,
kandydatki na burmistrza Czeladzi
Źródło: https://www.facebook.com/samorzadowehity (20.11.2014).
Popularnym zjawiskiem w kampanii samorządowej 2014 roku
było prowadzenie, szczególnie wśród kandydatów na prezydentów,
burmistrzów i wójtów, tzw. „wojen plakatowych”. Jednym z najbardziej
239
Vademecum Śląsk: wybory samorządowe 2014 w województwie śląskim
charakterystycznych motywów „wojny plakatowej” była riposta Wojciecha
Kałuży, kandydata na prezydenta Żor z ramienia komitetu „Żorska
Samorządność”. Komitet stworzył baner, przedstawiający popularny
w Internecie mem z podobizną ironizującego, chińskiego koszykarza
Yao-Minga oraz podpis „Jo cię prosza”. Baner był odpowiedzią na bilbord
innego kandydata na prezydenta Żor Waldemara Sochy (startującego
z komitetu „Żorskie porozumienie i Waldemar Socha”), który postawił
na tradycyjną formę reklamy wyborczej (z własnym wizerunkiem) i hasło
„Zgoda buduje” (Rysunek 3).
Rysunek 3. Przykład wojny plakatowej w Żorach
Źródło:http://www.dziennikzachodni.pl/artykul/zdjecia/3625176,w-zorachwalka-na-plakaty-wyborcze,4415538,id,t,zid.html (20.11.2014).
Pikanterii sprawie dodaje fakt, że urzędujący jeszcze prezydent Żor,
Waldemar Socha, odwołał w trakcie trwania kampanii ze stanowiska wiceprezydenta Wojciecha Kałużę, swojego kontrkandydata w wyborach [Stajer].
Odniesienia do haseł kontrkandydatów pojawiły się również
w Gorzycach w powiecie wodzisławskim, gdzie w drugiej turze wyborów
na wójta spotkali się Daniel Jakubczyk z urzędującym wójtem Piotrem
Oślizło. Oślizło odmówił wzięcia udziału w debacie ze swoim kontrkandydatem [Nie będzie debaty kandydatów...]. W Internecie natomiast pojawiło się konfrontacyjne zestawienie plakatów obu kandydatów, z korespondującymi hasłami: „Gmina Gorzyce może dynamicznie się rozwijać! Nie ma
zysku bez ryzyka” Daniela Jakubczyka, oraz „Gmina Gorzyce dynamicznie
się rozwija. Po co ryzykować?” Piotra Oślizły, który jednocześnie, jako urzędujący wójt, promował się doświadczeniem i skutecznością (Rysunek 4).
240
CZĘŚĆ III
Rysunek 4. Internetowe wojny plakatowe w Gorzycach
Źródło:https://www.facebook.com/355772677942106/photos/pb.355772677
942106.-2207520000.1417739178./357267961125911/?type=3&theater
(29.11.2014).
Inaczej do tematu podszedł walczący o reelekcję burmistrz Mikołowa
Marek Balcer, który nawiązując do działań swojego kontrkandydata
Stanisława Piechuli9, swoją kampanię prowadził pod hasłem „Mikołów
realny, nie wirtualny”. Slogan pojawił się na specjalnie dedykowanym
plakacie wyborczym, zaś hasło stało się tematem przewodnim spotkania
wyborczego z mieszkańcami, które w całości zostało również zamieszczone
w serwisie YouTube [Marek Balcer – Mikołów realny...] (Rysunek 5).
Rysunek 5. Plakat wyborczy M. Balcera, kandydata na burmistrza
Mikołowa
Źródło: http://www.stanislaw.piechula.pl/news/show/id/80 (30.11.2014).
Warto zwrócić uwagę również na treści i ogólną stylistykę wizualnych materiałów promocyjnych tegorocznej kampanii wyborczej; niektórzy
kandydaci starali się wybić z tłumu nawet za cenę szacunku do wyborcy
9 Prowadził on ożywioną kampanię w Internecie, jest administratorem kilku stron
internetowych oraz udostępniał na mikołowskim rynku darmowe wi-fi.
241
Vademecum Śląsk: wybory samorządowe 2014 w województwie śląskim
i samego siebie. W tym kontekście warto wspomnieć o najbardziej kontrowersyjnych plakatach, do których niewątpliwie zalicza się ten promujący
osobę Jakuba Komorowskiego, kandydata na radnego Łaz. Komorowski,
przebrany za Jokera znanego z filmów o Batmanie, obiecuje obwodnicę przez
Dolinę Rospudy, dwie linie metra do 2017 roku, dostęp gminy do Bałtyku
oraz Zimowe Igrzyska Olimpijskie w 2022 roku (Rysunek 6).
Rysunek 6. Plakat wyborczy J. Komorowskiego, kandydata
na radnego Łaz
Źródło:����������������������������������������������������������������
http://www.tvp.info/17510253/twoje-info/dwie-linie-metra-i-obwodnica-przez-doline-rospudy-kampania-wyborcza-w-oparach-absurdu/
(15.11.2014).
Sprowadzenie wyborów samorządowych do absurdu widać również
na materiałach promocyjnych innego kandydata – Dominika Kalinowskiego,
który odwoływał się do znanego filmu – „Matrixa”. Przebrany za głównego bohatera namawia do pójścia na wybory, gdyż „życie to nie Matrix”.
Na swoim profilu na portalu społecznościowym zamieścił sporo plakatów
czerpiących inspirację ze znanych filmów. Jak sam pisał, chciał działać „politycznie i z humorem” (Rysunek 7).
242
CZĘŚĆ III
Rysunek 7. Materiały wyborcze D. Kalinowskiego, kandydata do rady
powiatu nakielskiego
Źródło:https://www.facebook.com/pages/Dominik-Marek-Kalinowskipolitycznie-i-z-humorem/1482408652046140?sk=timeline&ref=page_internal
(20.11.2014).
Wśród innych nietypowych pomysłów warto wymienić choćby
plakaty Mieczysława Krzaka, odwołującego się do regionalizmu i poczucia
przynależności do górali śląskich, zamieszkujących południową część województwa śląskiego (Rysunek 8). Mimo pozytywnych skojarzeń i odwołań do
Małej Ojczyzny, efekt końcowy jest dyskusyjny.
243
Vademecum Śląsk: wybory samorządowe 2014 w województwie śląskim
Rysunek 8. Plakat wyborczy M. Krzaka, kandydata do
Sejmiku Śląskiego
Źródło: https://www.facebook.com/samorzadowehity (20.11.2014).
W ulotce Marcina Majewskiego, kandydata do rady powiatu będzińskiego, są obecne trzy „mocne” elementy, które teoretycznie powinny być
skuteczne w walce o wyborcę – pozowane zdjęcie z ręki (tzw. selfie), atrybuty
dosłownie interpretujące slogan wyborczy („facet z jajami”) i osobiste przesłanie chwalące własny „sposób prowadzenia kampanii”, który ma świadczyć
o tym, że jest on osobą odważną i kreatywną (Rysunek 9). Jednak połączone
w całość nie wywierają już tak pozytywnego wrażenia.
Rysunek 9. Ulotka wyborcza M. Majewskiego, kandydata do rady
powiatu będzińskiego
Źródło: http://www.dziennikzachodni.pl/artykul/3644392,facet-z-jajamiz-siewierza-chce-byc-radnym-powiatu-w-bedzinie-wybory-2014,id,t.html
(20.11.2014).
244
CZĘŚĆ III
Internet w coraz większym stopniu wykorzystywany jest jako
narzędzie prowadzenia kampanii wyborczej. Partie polityczne oraz komitety lokalne w coraz większym stopniu korzystają z wirtualnych metod
dotarcia do wyborców. Ugrupowania oraz kandydaci, pragnący liczyć się
na rynku wyborczym, zdają sobie sprawę z faktu, jak ważne jest posiadanie
własnej strony internetowej, prezentującej sylwetki kandydatów i programy
wyborcze, oraz jak skuteczna w dotarciu do potencjalnych wyborców może
być aktywność w świecie wirtualnym.
Prócz tradycyjnych witryn i serwisów internetowych kampania
wyborcza toczona jest dzisiaj przede wszystkim poprzez portale społecznościowe, takie jak Facebook, Twitter, czy pozwalający na umieszczanie nagrań
wyborczych YouTube. Największymi atutami obecności w Internecie jest dynamiczna interakcja z wyborcami, szybkość reakcji, możliwość prezentacji szerokiej gamy postulatów oraz przede wszystkim prostota obsługi i niskie koszty.
Dzięki możliwościom technicznym, komitety oraz sami kandydaci,
chętnie dzielili się z internautami półamatorskimi materiałami wideo, często
mającymi charakter spotów wyborczych, ale także komentarzy, prezentacji,
a nawet pełnych nagrań ze spotkań wyborczych. Takie rozwiązanie realizował między innymi Komitet Wyborczy Ruch Autonomii Śląska, który na
potrzeby kampanii stworzył kanał filmowy, na którym umieszczono krótkie
filmiki, kręcone amatorskimi metodami (np. aparatem cyfrowym bądź
telefonem komórkowym), z wypowiedziami kandydatów ubiegających się
o mandat radnego sejmiku województwa śląskiego10. Swoje własne kanały
w serwisie YouTube uruchamiali kandydaci na prezydentów miast, którzy,
podobnie jak Piotr Kuczera w Rybniku, udostępniali filmowy zapis udzielonego im poparcia [Poparcie Wojciecha Bronowskiego...], czy ograniczali się
jednie do prezentowania spotów wyborczych, jak Marcin Krupa, kandydat
na prezydenta Katowic [Spot Wyborczy Marcina Krupy...].
Potężnym narzędziem w kampanii wyborczej stał się jeden z najpopularniejszych serwisów społecznościowych na świecie – Facebook. Dedykowane
strony fanowskie (fanpage) gromadziły zwolenników danych komitetów
i pozwalały na konfrontację z przeciwnikami11. W kampanii duże znaczenie
miały także prywatne profile, możliwość indywidualnego kontaktu z kandydatem, szybkość udzielanych odpowiedzi wraz ze wskazaniem źródeł oraz
szereg dyskusji toczonych między wyborcami. Mechanizm portalu pozwalał
10Kanał z playlistą filmów wyborczych był umieszczony na dedykowanej na rzecz kampanii
stronie Ruchu Autonomii Śląska tukej.pl, http://tukej.pl/spoty-wyborcze/ (30.11.2014).
11Z takiego rozwiązania korzystały niemal wszystkie komitety liczące się w podziale
mandatów w sejmiku (PO, PiS, PSL, RAŚ i SLD), które dzięki wcześniejszej aktywności
i systematyczności budowania profili uzyskały możliwość dotarcia z treścią wyborczą
do tysięcy fanów „lajkujących” ich strony.
245
Vademecum Śląsk: wybory samorządowe 2014 w województwie śląskim
na szybkie kolportowanie postulatów, dodatkowych materiałów (np. infografik), informowaniu zainteresowanych o najbliższych spotkaniach wyborczych czy relacjonowaniu wydarzeń i przebiegu kampanii. Facebook nie tylko
pomagał komitetom, ale stał się także źródłem wpadek, mogących w znaczący
sposób wpłynąć na obraz kampanii i w konsekwencji na wynik wyborczy.
Jednym z najsłynniejszych blamażów kampanii samorządowej,
szeroko komentowanym w mediach, było niefortunne wklejenie zdjęcia
przez Michała Buchtę, sekretarza Ruchu Autonomii Śląska oraz pełnomocnika wyborczego KW RAŚ. Buchta, podczas dyskusji na jednym
z prywatnych profili12, pragnąc zdyskredytować rozmówcę, który insynuował potrzebę indoktrynacji nieświadomych dzieci, wkleił znalezione
w Internecie zdjęcie dwójki chłopców, którzy pod flagą Trzeciej Rzeszy
wykonywali pozdrawiający „Gest Hitlera”. Printscreen zdjęcia wyciętego
z kontekstu rozmowy i nieopatrzny opis sekretarza RAŚ, umieścił na swojej
stronie profil „Polski Śląsk” oraz wicewojewoda Piotr Spyra, posądzając
Buchtę o promowanie nazizmu. Temat podchwyciły nacjonalistyczne
serwisy [Działacze RAŚ tłumaczą się...], „rozkręcając burzę”. Sprawą zajęły
się media ogólnopolskie (serwis tvn24.pl) [Kandydat publikuje zdjęcie...],
a nawet plotkarskie (serwis pudelek.pl) [Kandydat na radnego...]. Buchta
ostatecznie zrezygnował z funkcji pełnomocnika wyborczego RAŚ.
Promując się w Internecie, kandydaci nie stronili również od pomocy
podmiotów, które z definicji powinny pozostać bezstronne i apolityczne.
Paweł Ożóg i Grzegorz Wiończyk, kandydaci na radnych Czeladzi, zamieścili swoją reklamę wyborczą na stronie internetowej parafii pw. Matki Bożej
Bolesnej na Piaskach w Czeladzi. Kanclerz kurii musiał interweniować
aż dwa razy, zanim proboszcz zdjął reklamę ze strony [Kapusta].
Tegoroczna kampania wyborcza obfitowała również w dość nietypowe metody mające na celu pozyskać głosy wyborcze. Próbując je usystematyzować, autorzy podzielili je na kilka charakterystycznych podgrup.
Pierwszą z nich są wszelkie działania „kulinarne”. Tak więc wpisywać się
w ten trend będzie pomysł PSL na to, by każdemu kandydatowi do sejmiku
dodać na ulotce przepis na rodzime danie (Rysunek 10). A także serwowanie
kiełbasy wyborczej – dosłownie zrobił to Kazimierz Górski, który grillował
kiełbasę na sosnowieckiej „Patelni”. „Lud najczęściej żąda igrzysk i chleba,
którego akurat nikt podczas kampanii wyborczej na Śląsku nie rozdawał.
Jedynie Edward Lasok pomyślał, ale o samym opakowaniu. W trzech mysłowickich piekarniach pakowany jest do torebek sygnowanych jego nazwiskiem” [Śmieci, chleb, kiełbasa i piłka nożna. Co jeszcze wymyślą przed ciszą
12 Dyskusja toczyła się na portalu Facebook na profilu Moniki Kassner, redaktor naczelnej
miesięcznika Jaskółka Śląska, która po wybuchu afery skasowała wątek.
246
CZĘŚĆ III
wyborczą?]. Za to w Katowicach wyborcy mieli okazję spróbować słodkości
w postaci wyborczych krówek firmowanych nazwiskiem Godlewskiego,
kandydata na prezydenta.
Rysunek 10. Trend kulinarny w kampanii wyborczej – przykład PSL
Źródło: http://m.demotywatory.pl/4413239#obrazek-3 (20.11.2014).
Z drugiej strony, wzięciem cieszy się też dobry show. W przypadku
Arkadiusza Godlewskiego – teatralny show. Kandydat zagrał w przedstawieniu
„Gdy Królewna chciała Smoka” wystawianym na deskach katowickiego Pałacu
Młodzieży. Na show sportowy postawili z kolei kandydaci na stanowisko prezydenta Katowic i na radnych (po jednej stronie KWW Forum Samorządowe
i Piotr Uszok, po drugiej – KWW Jerzego Ziętka), którzy rozegrali mecz piłki
nożnej, chcąc rywalizację polityczną przenieść na piłkarskie boisko [Gola].
Podczas samorządowej kampanii wyborczej w województwie śląskim
niewielką popularnością cieszyły się użyteczne gadżety pokroju łyżki do
butów czy breloków, mające zachęcić do oddania głosu na konkretnego
kandydata. Praktyka, popularna w poprzednich edycjach wyborów samorządowych, nie została jednak kompletnie zapomniana. W skrzynkach
pocztowych mieszkańców Łazisk Górnych znalazły się magnesy kuchenne
na lodówkę z podobizną i hasłem wyborczym kandydata na burmistrza
Aleksandra Wyry. Natomiast kilka dni przed ciszą wyborczą członkowie
sztabu Mirosława Dużego, kandydata do rady powiatu mikołowskiego
z ramienia Platformy Obywatelskiej, roznosili po domach otwieracze do
butelek. Wybierając oryginalne gadżety, warto jednak zwrócić uwagę, by były
dostosowane do określonej grupy docelowej; w przeciwnym wypadku szybko
zostaną wyrzucone i nie spełnią swego zadania.
Kampania bezpośrednia to jedna z kluczowych metod prowadzenia
kampanii wyborczej, zwłaszcza przed wyborami samorządowymi. Metoda
„od drzwi do drzwi” sprawdza się zwłaszcza w mniejszych okręgach, a w tym
247
Vademecum Śląsk: wybory samorządowe 2014 w województwie śląskim
roku przy zmienionej ordynacji wyborczej i wprowadzeniu okręgów jednomandatowych, jest tym bardziej skuteczna. Najlepiej, jeśli kandydat złoży
wizytę osobiście, siła oddziaływania odwiedzin innych osób będzie znacznie
mniejsza. „Odwiedziny – z punktu widzenia wyborcy – pozwalają poznać
kandydata, który przestaje być dla nich anonimowy. Czasem siła osobistego
spotkania może być tak duża, że okaże się ważniejsza, niż na przykład przynależność polityczna kandydata czy jego szczegółowy program, po prostu
wyborca zagłosuje na osobę, którą już zna” [Trzeciak]. Na osobisty kontakt
i rozmowę w cztery oczy z wyborcami decydowali się zarówno kandydaci na
radnych w mniejszych okręgach (np. Mikołaj Cwynar kandydujący do rady
miasta Imielin), jak i ubiegający się o stanowisko burmistrza i prezydenta
w większych miastach. Ci ostatni rozdawali przechodniom ulotki i odpowiadali na ich pytania. Na taką kampanię postawili między innymi kandydaci
na prezydenta Katowic Arkadiusz Godlewski z Platformy Obywatelskiej
czy Aleksander Uszok z RAŚ.
Podsumowanie
„Każdy może, nie każdy powinien” – tak można by podsumować
samorządową kampanię wyborczą w województwie śląskim w roku
2014. „Wyborcza kampania samorządowa ma to do siebie, że może wziąć
w niej udział każdy, kto tylko spełnia warunki zapisane w Ustawie Kodeks
Wyborczy z 2011 roku. Inaczej zatem niż w trakcie kampanii prezydenckich i parlamentarnych, zdominowanych przez wyspecjalizowanych aktorów
politycznych, mamy do czynienia w przypadku tych wyborów z działaniami inicjowanymi przez ludzi, którzy nie dysponują odpowiednim zapleczem wiedzy nt. marketingu politycznego i komunikacji marketingowej.
I to widać gołym okiem” [Jaworowicz].
Wśród najczęściej pojawiających się problemów ze skutecznym
użyciem narzędzi marketingu wyborczego w województwie śląskim w czasie
trwania tegorocznej kampanii odnotowano: kontrowersyjne nazwy komitetów
wyborczych; materiały graficzne (m.in. plakaty, billboardy, lawety z materiałami promocyjnymi) występujące w nadmiarze, w nieodpowiednich, a często
wręcz niedozwolonych miejscach; tzw. „wojny plakatowe”; absencja wyczucia
estetycznego i językowego w materiałach promocyjnych; sprowadzenie
wyborów samorządowych do absurdu; nieostrożne i nieefektywne użycie
internetowych kanałów komunikacyjnych; niedopasowanie gadżetów
i innych materiałów promocyjnych do grupy docelowej oraz próby
tworzenia niekonwencjonalnych kreacji mających na celu wyróżnienie
danego kandydata z tłumu innych. Ponadto zauważalny był brak dyskursu
248
CZĘŚĆ III
samorządowego – mało kto mówił, dlaczego samorząd w ogóle jest ważny.
„Nikt nie powiedział – wyborco, wybierasz radnego, który będzie decydował,
czy pod twoim domem będzie inwestycja. Wybierasz wójta, od którego będzie
zależało, czy w twoim rejonie będzie więcej sklepów wielkopowierzchniowych
czy mniej” [PAP] Z drugiej strony warto odnotować, iż kandydaci, zarówno
na radnych w mniejszych okręgach jak i ci ubiegający się o stanowiska burmistrzów czy prezydentów miast, często decydowali się na przeprowadzenie
kampanii bezpośredniej (m.in. metoda „od drzwi do drzwi”), która jest jedną
z najskuteczniejszych metod marketingowych pozwalających zmobilizować
elektorat do wzięcia udziału w wyborach. [Narloch 2012: 33]
Osobliwe, kontrowersyjne kampanie wyborcze w 80-90% kończą
się niepowodzeniem.13 Jednak niepokojące wydaje się to, iż kandydaci nie
wyciągają wniosków z sytuacji mających miejsce we wcześniejszych kampaniach wyborczych, a tym samym wykazują skłonność do powtarzania
błędów poprzedników. Skutkuje to tym, iż z kolejnych wyborów, w odczuciu
wyborców, robi się farsę. To z kolei wpływa na dalsze obniżanie frekwencji
wyborczej. „A wybory samorządowe to (…) najważniejsze wybory,
jakich dokonujemy (…)” twierdzi politolog Olgierd Annusewicz [PAP].
Bibliografia
Hess Agnieszka, Mazur Marek (2012), Upartyjnienie, mediatyzacja i profesjonalizacja samorządowych kampanii wyborczych, [w:] A. Hess,
M. Mazur (red.), Wybory samorządowe w mediach regionalnych,
Katowice: Wydawnictwo Remar.
Kornacka Monika, Grzonka Przemysław (2011), Społeczeństwo obywatelskie a wybory samorządowe w województwie śląskim w latach 19982006, [w:] M. Kaczmarczyk, W. Wojtasik (red.), Zagłębie Dąbrowskie.
Tożsamość – Samorządność – Polityka, Sosnowiec: Oficyna Wydawnicza
„Humanitas”.
Narloch Monika (2012), Instrumentalizm działań marketingowych w kampaniach wyborczych, „Colloquium”, nr 1(5).
Piasecki Andrzej (2007), Czy wójtowi potrzebny jest marketing polityczny?
Teoria i praktyka zastosowania marketingu przez liderów lokalnych
wspólnot, [w:] P. Pawełczyk, Marketing polityczny. Szansa czy zagrożenie dla współczesnej demokracji, Poznań: Wydawnictwo INPiD UAM.
Szczudlińska-Kanoś Agnieszka (2009), Marketing polityczny w polskim
samorządzie regionalnym, „Studia Regionalne i Lokalne”, nr 3(37).
13 Wyliczenia własne na podstawie danych z PKW.
249
Vademecum Śląsk: wybory samorządowe 2014 w województwie śląskim
Źródła internetowe:
Chcemy Wszyscy Dostatniej Polski, czyli komitety wyborcze nie zawsze
na poważnie, http://www.dziennikzachodni.pl/artykul/3566921,chcemy-wszyscy-dostatniej-polski-czyli-komitety-wyborcze-niezawsze-na-powaznie,id,t.html (30.11.2014).
Dudek Krystian, Kampania wyborcza 2014, czyli sezon na misia, http://www.
dziennikzachodni.pl/artykul/3642520,dudek-kampania-wyborcza2014-czyli-sezon-na-misia,id,t.html (30.11.2014).
Działacze RAŚ tłumaczą się z kompromitującego zdjęcia, http://www.
kresy.pl/wydarzenia,polityka?zobacz/dzialacze-ras-tlumacza-sie-zkompromitujacego-zdjecia (30.11.2014).
Fritz Magdalena, Niska frekwencja wyborcza w Bielsku-Białej, Jacy kandydaci
taka frekwencja…, http://www.radiobielsko.pl/news/23316-Niskafrekwencja-wyborcza-w-Bielsku-Bialej.html (30.11.2014).
Gola Arkadiusz, Wybory 2014 w Katowicach: Mecz Krupa kontra Ziętek.
Kandydaci na prezydenta w akcji, http://www.dziennikzachodni.
pl/artykul/3645092,wybory-2014-w-katowicach-mecz-krupakontra-zietek-kandydaci-na-prezydenta-w-akcji-zdjecia,id,t.html
(30.11.2014).
Jaworowicz Piotr, „Każdy może, nie każdy powinien”. Część 1: wybrane
kreacje kampanii samorządowej 2014, http://marketingowe.wordpress.
com/2014/11/05/kazdy-moze-nie-kazdy-powinien-kreacje-kampaniisamorzadowej-2014/ (29.11.2015).
Kandydat na radnego pokazał... DZIECI ZE SWASTYKĄ!, http://www.
pudelek.pl/artykul/72603/kandydat_na_radnego_pokazal_dzieci_ze_
swastyka/# (30.11.2014).
Kandydat publikuje zdjęcie dzieci ze swastyką. Przeprasza i rezygnuje
z funkcji, http://www.tvn24.pl/katowice,51/kandydat-publikujezdjecie-dzieci-ze-swastyka-przeprasza-i-rezygnuje-z-funkcji,482440.
html (30.11.2014).
Kapusta Katarzyna, Wybory w Czeladzi: kandydaci reklamują się na stronie
internetowej parafii, http://www.dziennikzachodni.pl/artykul/3618500,wybory-w-czeladzi-kandydaci-reklamuja-sie-na-stronieinternetowej-parafii,id,t.html (30.11.2014).
Marek Balcer – Mikołów realny, nie wirtualny, https://www.youtube.com/
watch?v=gzSXZ-uQ8P4 (29.11.2014).
Nie będzie debaty kandydatów na Wójta Gorzyc, http://www.nowiny.pl/
wybory-samorzadowe-2014/104643-nie-bedzie-debaty-kandydatowna-wojta-gorzyc.html (29.11.2014).
250
CZĘŚĆ III
Polska Agencja Prasowa (PAP), Politolodzy: frekwencja będzie niska,
http://www.tvn24.pl/wiadomosci-z-kraju,3/politolodzy-frekwencjabedzie-niska-kampania-samorzadowa-tania-zalosna,488064.html
(05.12.2014)
Poparcie Wojciecha Bronowskiego dla Piotra Kuczery, https://www.youtube.
com/watch?v=7QRzxvFmah4&list=UUT1D9je1IweyYrRBjUmBvKw
(30.11.2014).
Przybytek Justyna, Skuteczna kampania to pukanie od drzwni do drzwi,
http://www.dziennikzachodni.pl/artykul/3609217,skutecznakampania-wyborcza-to-pukanie-od-drzwi-do-drzwi,id,t.html
(30.11.2014).
Spot wyborczy Marcin Krupa 2014 Katowice 1, https://www.youtube.
com/watch?v=XeqMtYc4K_A&list=UUL0U9ci5zzb2ykSe3TebAJA
(30.11.2014).
Stajer Ireneusz, Prezydent Socha odwołał wiceprezydenta Kałużę, http://
www.nowiny.rybnik.pl/artykul,36512,prezydent-socha-odwolalwiceprezydenta-kaluze.html (29.11.2014).
Steinhagen Dorota, Chcą sięgnąć po władzę w regionie. Wśród nich
„Przystojny Grzegorz Kołek”, http://czestochowa.gazeta.pl/czestochowa
/1,35271,16621031,Chca_siegnac_po_wladze_w_regionie__Wsrod_
nich__Przystojny.html#ixzz3KgtJBzC0 (30.11.2014).
Śleziona Katarzyna, Wybory Żory 2014: Zgoda buduje kontra Jo cie prosza...
Walka na plakaty wyborcze, http://zory.naszemiasto.pl/artykul/
wybory-zory-2014-zgoda-buduje-kontra-jo-cie-prosza-walkana,2464791,artgal,t,id,tm.html (29.11.2014).
Śmieci, chleb, kiełbasa i piłka nożna. Co jeszcze wymyślą przed ciszą
wyborczą?, http://wybory.tvs.pl/smieci-chleb-kielbasa-i-pilka-noznaco-jeszcze-wymysla-przed-cisza-wyborcza/ (30.11.2014).
Trzeciak Sergiusz, Kampania bezpośrednia, http://www.wspolnota.org.
pl/wybory-2014/jak-wygrac-wybory/kampania-bezposrednia/
(30.11.2015).
Zasada Marcin, http://www.dziennikzachodni.pl/artykul/3525327,wybory-samorzadowe-2014-liczy-sie-tylko-zwyciezca-okregi-jednomanda
towe,id,t.html (30.11.2014).
Zasada Marcin, Pawlik Paweł, Wybory samorządowe 2014: ChWDP, USG,
BIBA i Gucio, http://www.dziennikzachodni.pl/artykul/3568551,wybory-samorzadowe-2014-chwdp-usg-biba-i-gucio-nazwy-komitetowwyborczych,3,id,t,sa.html (30.11.2014).
251
Paulina Kubczak
Kandydaci na prezydentów miast
Górnośląskiego Związku Metropolitalnego
na portalach Facebook i Twitter
Wstęp
Górnośląski Związek Metropolitalny to ośrodek miejski, w skład
którego wchodzi 14 największych miast Śląska i Zagłębia (Bytom, Chorzów,
Dąbrowa Górnicza, Gliwice, Jaworzno, Katowice, Mysłowice, Ruda Śląska,
Siemianowice Śląskie, Sosnowiec, Świętochłowice, Tychy oraz Zabrze)
[Władze związku].
Na tym obszarze w wyborach prezydenckich udział wzięło 89 kandydatów, wśród których znalazło się 13 obecnych prezydentów miast (wyjątkiem jest prezydent Katowic, Piotr Uszok, który zrezygnował z ubiegania się
o reelekcję). Kandydaci należeli zarówno do partii sejmowych, jak i do
Komitetów Wyborczych Wyborców, czy mniejszych ugrupowań, takich jak
Ruch Autonomii Śląska czy Kongres Nowej Prawicy – Janusza Korwin-Mikke.
Wolne wybory są jednym z podstawowych elementów systemów
demokratycznych. W czasie trwania kampanii wyborczej największą rolę
odgrywa komunikacja polityczna, dzięki której wyborcy mogą zapoznawać się z poglądami kandydatów i w oparciu o tę wiedzę dokonywać
racjonalnego wyboru. To właśnie dlatego właściwe wykorzystanie czasu
kampanii jest tak ważne – w czasie wyborów obywatele mogą bowiem
zamanifestować swoje poglądy na kształt procesów politycznych, poprzez
popieranie konkretnych programów politycznych pokazać swoje realne
potrzeby oraz wyrazić nadzieję, że dana partia spełni te żądania [TurskaKawa, Wojtasik 2013: 5]. W czasie elekcji dokonuje się podział władzy, który
obywatele legitymizują za pośrednictwem oddanych przez siebie głosów
[Turska-Kawa, Wojtasik 2013: 4]. Każdy polityk, który chce odnieść sukces
wyborczy i brać udział w sprawowaniu realnej władzy powinien jak najlepiej
wykorzystać czas kampanii, stosując do swoich działań wszelkie dostępne
mu narzędzia. W ostatnich latach w Polsce Internet staje się jedną z głównych platform komunikacji między politykami a ich wyborcami, a jego rola
w kolejnych kampaniach jest coraz większa.
253
Vademecum Śląsk: wybory samorządowe 2014 w województwie śląskim
Przeprowadzone badania miały na celu sprawdzenie, czy i w jaki
sposób kandydaci na prezydentów miast Górnośląskiego Związku
Metropolitalnego wykorzystują w swojej kampanii wyborczej w 2014 roku
portale społecznościowe Facebook oraz Twitter.
Ponadto celem było również zbadanie tego, jaką popularnością
wśród wyborców cieszą się ubiegający się o stanowiska prezydentów oraz to,
czy popularność internetowa przełożyła się w jakimkolwiek stopniu na ich
wynik w wyborach samorządowych w 2014 roku.
Krótka historia wykorzystania Internetu do działań politycznych
Nowoczesne technologie w ostatnich latach wkroczyły już we
wszystkie obszary naszego życia. Także klasyczny sposób uprawiania polityki
musiał się dostosować do wymogów współczesności – politycy zaczęli w dużej
mierze wykorzystywać Internet do budowania swojego poparcia, prowadzenia
kampanii wyborczej czy też codziennej komunikacji ze swoimi wyborcami.
Początków tego typu działań trzeba szukać już pod koniec lat 90.
w Stanach Zjednoczonych, jednak wtedy opierały się one jedynie na
zamieszczeniu informacji na stronach internetowych oraz newsletterach,
które przesyłane były osobom zainteresowanym na ich skrzynkę mailową
[Batorski, Zając 2011: 16]. Całkowitą zmianę przyniosła dopiero kampania
prezydencka Howarda Deana w 2004 roku, który wykorzystał w swoich
działaniach nie tylko stronę internetową, ale także m.in. dyskusje on-line czy
blogi, co przysporzyło mu wielu zwolenników i pozwoliło zyskać wsparcie
finansowe [Batorski, Zając 2011: 16].
Za pioniera wykorzystywania wszystkich nowych narzędzi sieciowych na masową skalę do uprawiania polityki możemy uznać Baracka
Obamę. Podczas kampanii prezydenckiej w 2008 roku aktywnie prowadził
on konta na portalach społecznościowych, YouTube, do kontaktów z wyborcami używał również pośrednictwa telefonów komórkowych [Batorski,
Nagraba, Zając, Zbieranek 2012: 16]. Co ważne – uzyskał on w ten sposób
duży odzew, ponieważ w krótkim czasie zgromadził na swoich profilach
miliony swoich zwolenników, co pozwoliło mu na skuteczniejsze prowadzenie kampanii poprzez pozyskiwanie wolontariuszy oraz wsparcia finansowego [Batorski, Nagraba, Zając, Zbieranek 2012: 16].
Także polscy politycy, co prawda z pewnym opóźnieniem, zaczęli
dostrzegać potencjał, który tkwi w możliwości kontaktu z wyborcami
za pośrednictwem Internetu. Dzisiaj praktycznie wszyscy najważniejsi politycy prowadzą strony internetowe, mają profile na Facebooku, Twitterze czy
portalu YouTube.
254
CZĘŚĆ III
Według najnowszych badań w Polsce regularnie, czyli co najmniej
raz w tygodniu, z Internetu korzysta 59% osób w wieku od 15-74 lat [Blisko
co trzeci Polak w ogóle nie korzysta z Internetu]. Wbrew pozorom, Internet
nie jest już medium, którym można dotrzeć jedynie do ludzi młodych.
Oczywiście, to oni stanowią większą część jego użytkowników, jednak
w ostatnich latach zauważa się znaczący wzrost obecności w sieci osób
w wieku 60+. Z badań przeprowadzonych przez firmę Gemius w listopadzie
2014 roku wynika, że w Polsce już co piąty Internauta jest seniorem [Coraz
więcej Polaków w wieku 60+ korzysta z Internetu (infografika)]. Mimo że sieć
nie jest jeszcze dla tych osób głównym źródłem wiedzy o polityce [Tamże],
należy zwrócić szczególną uwagę na tę tendencję.
Facebook i Twitter – zasady użytkowania
Początki Facebooka wiążą się z grupą studentów z amerykańskiego
Harwardu, którzy utworzyli dla swoich kolegów i koleżanek z uczelni serwis,
służący do wzajemnego oceniania swoich zdjęć [Ratuszniak]. W wyniku
szybkiego rozwoju portal ten stał się narzędziem popularnym na skalę światową. W 2012 roku, po kilku latach od utworzenia, miał miejsce debiut tej
marki na giełdzie. Według statystyk, w trzecim kwartale 2014 roku Facebook
osiągnął 1,35 miliarda aktywnych użytkowników [Number of monthly active
Facebook users worldwide…].
Dzięki Facebookowi można łatwo i na dużą skalę rozpowszechniać
i udostępniać innym użytkownikom swoje treści [Fałkowska-Warska, Łada
2012: 43]. W poniższych badaniach pod uwagę brane były jedynie fanpage
kandydatów, a nie ich konta prywatne – zgodnie z polityką Facebooka
to właśnie konta typu fanpage należy uważać za profile publiczne osób
i marek. Osoby zainteresowane treściami, umieszczanymi na tego typu stronach, muszą kliknąć przycisk „lubię to”, dzięki czemu wszystkie przejawy
aktywności danego fanpage’a zostaną wyświetlone na stronie głównej użytkownika. W ten sposób „lajki” stają się wyznacznikiem popularności danej
osoby czy firmy na Facebooku. Ponadto istnieje możliwość polubienia lub
też udostępnienia dalej poszczególnych postów, co znacząco zwiększa ich
zasięg. Na Facebooku istnieje możliwość zamieszczania nie tylko tekstów,
ale przede wszystkim zdjęć, filmów, ankiet czy linków do interesujących
treści, które znajdują się na innych stronach internetowych. Ponadto, dzięki
funkcji komentarza, osoba prowadząca fanpage może się wdawać w dyskusje
ze swoimi fanami.
255
Vademecum Śląsk: wybory samorządowe 2014 w województwie śląskim
We wrześniu 2014 roku, według badań Catvertiser.com [Facebook
w Polsce starzeje się? Statystyki], na Facebooku zarejestrowanych było
12 600 000 polskich użytkowników. Obecnie najwięcej nowych kont zakładają osoby w wieku od 35 do 54 lat [Tamże].
Twitter z kolei to mikroblog. Jego działanie opiera się na publikowaniu krótkich (maksymalnie 140 znaków) wiadomości i komentarzy. Jest to
forma komunikacji bardziej sformalizowana, która jest popularna w kręgach
zawodowych – do komunikacji np. z innymi politykami, dziennikarzami
itp. [Fałkowska-Warska, Łada 2012: 53]. Dzięki możliwości użycia funkcji #
(hashtagu) oznaczamy nasze posty w ten sposób, że wiadomo, iż dotyczą one
konkretnego tematu. Twitter umożliwia również łatwe nawiązywanie internetowej rozmowy z innymi użytkownikami – wystarczy w poście umieścić
nick osoby, do której się zwracamy, poprzedzony symbolem @. Dzięki temu
nasza wiadomość wyświetli się na tablicy danego użytkownika, umożliwiając mu nawiązanie z nami kontaktu [Fałkowska-Warska, Łada 2012: 53].
Co ciekawe, według badań, czas reakcji na posty na Twitterze jest
dużo szybszy, niż w przypadku Facebooka [Fałkowska-Warska, Łada
2012: 53]. W Polsce jest to jednak narzędzie mniej popularne – w grudniu
2013 roku zarejestrowanych na Twitterze było około 2,8 miliona naszych
rodaków1 [Twitter rekordowo popularny w Polsce. Jacy są jego użytkownicy?].
Korzystają z niego głównie młodzi Polacy – dwie trzecie użytkowników to
osoby w wieku do 34 lat, jednak widoczny jest wzrost zainteresowania tym
portalem również wśród osób po 55 roku życia [Tamże].
Kandydaci na Facebooku
Na wstępie warto zauważyć, że wielu kandydatów na Facebooku
korzystało z profili prywatnych, które – jak już wspomniano – nie będą brane
pod uwagę. Jeśli chodzi o profile typu fanpage, to do 14 listopada 2014 roku2,
posiadało je 48 spośród 89 kandydatów, w tym 9 ówcześnie urzędujących
prezydentów miast.
1http://www.wirtualnemedia.pl/artykul/twitter-rekordowo-popularny-w-polsce-jacysa-jego-uzytkownicy (26.11.2014)
2Wszystkie dane, dotyczące popularności kandydatów na Facebooku i Twitterze,
pochodzą z tego właśnie dnia, ponieważ był to ostatni dzień kampanii wyborczej.
256
CZĘŚĆ III
Tabela 1. Popularność prezydentów miast GZM na portalu Facebook
Miasto
Prezydent
Ilość polubień
Bytom
Damian Bartyla
5821
Zabrze
Małgorzata Mańka-Szulik
4960
Tychy
Andrzej Dziuba
2334
Gliwice
Zygmunt Frankiewicz
1919
Świętochłowice
Dawid Kostempski
1891
Dąbrowa Górnicza
Zbigniew Podraza
1442
Ruda Śląska
Grażyna Dziedzic
1205
Sosnowiec
Kazimierz Górski
1205
Siemianowice Śląskie
Jacek Guzy
326
Chorzów
Andrzej Kotala
brak konta / profil prywatny
Jaworzno
Paweł Silbert
brak konta / profil prywatny
Mysłowice
Edward Lasok
brak konta / profil prywatny
Piekary Śląskie
Stanisław Korfanty
brak konta / profil prywatny
Katowice
nie kandydował
-
Źródło: Opracowanie własne.
Powyższa tabela przedstawia obecność i popularność na portalu
Facebook osób, które były prezydentami miast Górnośląskiego Związku
Metropolitalnego w poprzedniej kadencji. Znacząca większość z tych,
którzy posiadali fanpage, zgromadziła więcej niż 1000 fanów, jedynie
Jacek Guzy miał ich mniej (dokładnie 326). Martwić może fakt, że 4 urzędujących prezydentów, którzy zdecydowali się na kandydowanie w wyborach w 2014 roku, w ogóle nie posiadało oficjalnego publicznego profilu
na tym portalu.
W Tabeli 1 kolorem szarym3 zaznaczono te osoby, które uzyskały
reelekcję już w pierwszej turze. Z przedstawionych danych wynika, że ewentualna obecność prezydentów na Facebooku nie była gwarantem uzyskania
ponad 50% poparcia już w pierwszej turze, co potwierdzają przypadki
Grażyny Dziedzic, Kazimierza Górskiego oraz Jacka Guzego. Z kolei Andrzej
Kotala, który „oficjalnie” nie był obecny na tym portalu, zdobył ponownie
fotel prezydenta już 16 listopada.
3 Podobnie jest we wszystkich innych tabelach
257
Vademecum Śląsk: wybory samorządowe 2014 w województwie śląskim
Tabela 2. Najpopularniejsi kandydaci na portalu Facebook
Miasto
Kandydat
Ilość polubień
Bytom
Damian Bartyla
5821
Zabrze
Małgorzata Mańka-Szulik
4960
Katowice
Arkadiusz Godlewski
3365
Gliwice
Jarosław Wieczorek
2694
Tychy
Andrzej Dziuba
2334
Źródło: Opracowanie własne.
W Tabeli 2 przedstawiono pięciu kandydatów na prezydentów
o największej liczbie polubień. Wartym odnotowania jest fakt, że troje
z nich to urzędujący prezydenci, którzy już w pierwszej turze wywalczyli
reelekcję (Damian Bartyla, Małgorzata Mańka-Szulik oraz Andrzej Dziuba).
Arkadiusz Godlewski z Katowic oraz Jarosław Wieczorek z Gliwic, mimo
że mogli pochwalić się dużą popularnością na tym portalu społecznościowym, nie dostali się nawet do drugiej tury. Wieczorek zdobył 15%
i zajął w Gliwicach drugie miejsce za Zygmuntem Frankiewiczem (obecny
prezydent już w pierwszej turze uzyskał reelekcję), natomiast Godlewski
zajął 3 miejsce w swoim mieście i nie dostał się do drugiej tury (jego wynik
wyborczy wyniósł ok. 16% głosów).
Jeśli chodzi o samą popularność na portalu Facebook, ciekawym
przypadkiem byli kandydaci Kongresu Nowej Prawicy. Te osoby, zwłaszcza
na tle swoich kontrkandydatów, były bardzo popularne i aktywne w sieci na
tej płaszczyźnie.
Tabela 3. Kandydaci na prezydentów z Kongresu Nowej Prawicy –
Janusza Korwin-Mikke
Miasto
Kandydat
Wynik wyborczy
Ilość polubień
Sosnowiec
Dominik Charasim
ok. 4%
1178 (3. w mieście)
Siemianowice Śląskie
Michał Labryga
5,86%
634 (1. w mieście)
Ruda Śląska
Adam Kasperek
1,68%
178 (2. w mieście)
Mysłowice
Blanka Palka
1,67%
82 (2. w mieście)
Źródło: Opracowanie własne.
Dominik Charasim, który ubiegał się o stanowisko prezydenta
Sosnowca, na Facebooku do 14 listopada zgromadził 1178 fanów, co dało
mu trzecie miejsce w jego mieście pod względem polubień – wyprzedzili go
jedynie obecny prezydent Kazimierz Górski (1205 polubień) oraz Maciej
Adamiec (1294 polubienia). W skali wszystkich 48 obecnych na Facebooku
258
CZĘŚĆ III
kandydatów, Dominik Charasim zajął 22. miejsce pod względem kliknięć
„lubię to”. Ten niezły wynik nie miał jednak żadnego przełożenia na wynik
wyborczy – kandydat ten uzyskał w wyborach niecałe 4% poparcia, co dało
mu ostatnie miejsce w Sosnowcu.
Podobnie sytuacja wyglądała w przypadku Michała Labrygi
z Siemianowic Śląskich – mimo że w swoim mieście był zdecydowanym
liderem pod względem polubień (drugi był obecny prezydent Jacek Guzy
z 326 polubieniami), to nie przełożyło się to na wynik procentowy. Labryga
uzyskał 6% poparcia, co dało mu 6. miejsce na 8 kandydatów.
W Rudzie Śląskiej, pod względem polubień Adam Kasperek znalazł się
tuż za urzędującą prezydent, Grażyną Dziedzic, jednak podczas wyborów
zdobył najmniejsze poparcie w skali całego miasta. Podobnie sytuacja prezentuje się w Mysłowicach – Blanka Palka ma drugą ilość polubień w stosunku do
swoich kontrkandydatów, a zajęła przedostatnie miejsce w wyborach.
Oczywiście, przełożenie liczby polubień na wynik procentowy nie
jest do końca wymierne, ponieważ w niektórych wypadkach zgromadzona
liczba głosów była wyższa niż ilość polubień (np. na Dominika Charasima
zagłosowało ponad 2300 osób [Charasim], a na Michała Labrygę –
około 1200 [Kempa]). Wydaje się jednak, że przypadki polityków Kongresu
Nowej Prawicy pokazują, że istnieje pewna nisza, którą nie do końca starają
się wypełniać kandydaci, którzy w ostatecznym rozrachunku mieli dużo
większe poparcie i szanse na sukces wyborczy.
Powyższa sytuacja może świadczyć także o tym, że Internauci nie do
końca szukają kontaktu z politykami samorządowymi za pośrednictwem
sieci, lub też o tym, że osoby korzystające z portali społecznościowych nie
interesują się polityką. Przeciętny kandydat na prezydenta miasta zgromadził 948 polubień, co jest stosunkowo niskim wynikiem, a mimo to tej
bariery nie przeskoczyło aż 32 kandydatów.
259
Vademecum Śląsk: wybory samorządowe 2014 w województwie śląskim
Tabela 4. Kandydaci, którzy na Facebooku przekroczyli
średnią ilość polubień
Miasto
Kandydat
Ilość polubień
Bytom
Damian Bartyla
5821
Zabrze
Małgorzata Mańka-Szulik
4960
Katowice
Arkadiusz Godlewski
3365
Gliwice
Jarosław Wieczorek
2694
Tychy
Andrzej Dziuba
2334
Katowice
Marcin Krupa - II tura
2097
Gliwice
Zygmunt Frankiewicz
1919
Świętochłowice
Dawid Kostempski
1891
Katowice
Marek Szczerbowski
1564
Dąbrowa Górnicza
Zbigniew Podraza
1442
Sosnowiec
Maciej Adamiec
1294
Sosnowiec
Kazimierz Górski - II tura
1205
Ruda Śląska
Grażyna Dziedzic - II tura
1205
Sosnowiec
Dominik Charasim
1178
Zabrze
Tomasz Olichwer
1158
Gliwice
Borys Budka
970
Źródło: Opracowanie własne.
Wśród szesnastu osób, których profile przekroczyły średnią ilość
polubień, znalazło się 8 ówcześnie urzędujących prezydentów miast,
z których 6 uzyskało reelekcję w pierwszej turze. Jedynie Kazimierz
Górski z Sosnowca oraz Grażyna Dziedzic z Rudy Śląskiej musieli walczyć
o utrzymanie stanowiska 30 listopada. Kazimierz Górski w drugiej turze
przegrał z Arkadiuszem Chęcińskim, natomiast Grażyna Dziedzic utrzymała stanowisko, wygrywając w drugiej turze z Aleksandrą Skowronek.
Co ciekawe, poza nimi, jedynie Marcin Krupa z Katowic był osobą, która
uzyskała wystarczający wynik wyborczy, by ubiegać się o prezydenturę
w drugiej turze. Pozostałe osoby z powyższej tabeli (Godlewski, Wieczorek,
Szczerbowski, Adamiec, Charasim, Olichwer oraz Budka) nie zdobyły
wystarczającego poparcia 16 listopada.
Jedynym prezydentem miasta, który zgromadził mniej niż przeciętna
ilość „lajków”, był Jacek Guzy z Siemianowic Śląskich – do 14 listopada
jego profil polubiło 326 osób. W drugiej turze wyborów zmierzył się on
z Rafałem Piechem, którego poparcie na Facebooku w tym samym czasie
wyniosło 183 polubienia. Mimo że ówcześnie urzędujący prezydent był
na tym portalu społecznościowym bardziej popularny, to nie zapewniło
260
CZĘŚĆ III
mu to sukcesu w drugiej turze – decyzją wyborców nowym prezydentem
Siemianowic Śląskich został Rafał Piech.
Poza kandydatami z Siemianowic Śląskich jedynie 3 osoby, które
zdołały awansować do drugiej tury wyborów miały mniej, niż średnie
948 polubień – byli to Dariusz Wójtowicz z Mysłowic (743 polubienia),
Andrzej Sośnierz z Katowic (442 polubienia) oraz Arkadiusz Chęciński
z Sosnowca (315 polubień). Pozostałe osoby posiadające Facebooka miały
zbyt niski wynik wyborczy, by startować w drugiej turze wyborów.
Kandydaci na Twitterze
Na początku trzeba zaznaczyć, że Twitter, również wśród kandydatów
na prezydentów miast należących do GZM, był zdecydowanie mniej popularnym sposobem komunikacji z wyborcami niż Facebook. Na 89 kandydatów tylko 22 osoby miały założone konto na Twitterze – w tym gronie
znalazło się 4 prezydentów miast. Co ciekawe, wszyscy oni uzyskali reelekcję
już w pierwszej turze.
Tabela 5. Prezydenci obecni na Twitterze
Miasto
Prezydent
Ilość obserwujących
Gliwice
Zygmunt Frankiewicz
397
Tychy
Andrzej Dziuba
139
Świętochłowice
Dawid Kostempski
36
Chorzów
Andrzej Kotala
22
Źródło: Opracowanie własne.
Najpopularniejszym wśród obecnych włodarzy miast na Twitterze
był prezydent Gliwic – Zygmunt Frankiewicz. Pod względem liczby obserwujących miał on znaczącą przewagę nad pozostałymi, ponieważ Dawid
Kostempski czy Andrzej Kotala nie osiągnęli nawet liczby 50 obserwujących.
Tabela 6. Najpopularniejsi kandydaci na Twitterze
Miasto
Kandydat
Liczba obserwujących
Dąbrowa Górnicza
Jerzy Borkowski - poseł
1150
Katowice
Arkadiusz Godlewski
503
Gliwice
Borys Budka - poseł
431
Gliwice
Zygmunt Frankiewicz
397
Tychy
Andrzej Dziuba
139
Źródło: Opracowanie własne.
261
Vademecum Śląsk: wybory samorządowe 2014 w województwie śląskim
Okazuje się jednak, że osobami o największej liczbie obserwujących na portalu Twitter nie były wcale prezydenci miast. Trzema kandydatami o największej liczbie obserwujących byli kolejno: Jerzy Borkowski
z Dąbrowy Górniczej, Arkadiusz Godlewski z Katowic oraz Borys Budka
z Gliwic. Żaden z nich nie odniósł w wyborach sukcesu i nie dostał się do
drugiej tury, jednak warto zauważyć, że aż dwie osoby z tego grona są parlamentarzystami obecnej kadencji Sejmu – chodzi o Jerzego Borkowskiego
(1150 obserwujących) i Borysa Budkę (431 obserwujących). Ich popularność na Twitterze wynika prawdopodobnie z tego, że na arenie krajowej
ten portal jest dużo bardziej popularny i częściej używany. Politycy, jak było
już wspominane, wykorzystują go niekoniecznie do kontaktu z wyborcami,
a raczej do przekazywania informacji innym politykom, a przede wszystkim
– przedstawicielom mediów.
W pierwszej piątce kandydatów o największej liczbie obserwujących
znaleźli się także, wspomniani już wcześniej, obecni prezydenci – Zygmunt
Frankiewicz i Andrzej Dziuba.
Niektórzy kandydaci – np. Dariusz Jezierski z Gliwic coraz Jarosław
Więcław z Zabrza – zakładali Twittera celowo z myślą o kampanii wyborczej. Pan Jezierski swój pierwszy tweet zamieścił 17 września – jego treść
brzmiała: „Kiedyś trzeba zacząć. A kampania wyborcza to chyba niezgorszy
moment…” [https://twitter.com/dar_jot/status/512233393028104192
(26.11.2014)]. Drugiego tweeta zamieszczono dzień później i był to ostatni
przejaw aktywności tego konta. Nikła aktywność nie przeszkodziła jednak
w zgromadzeniu 21 obserwujących ten profil.
Podobnie sytuacja wyglądała w przypadku Jarosława Więcława
– jego pierwszy tweet zamieszczony został 26 października 2014 roku
(„oto kolejny obszar nieograniczonych możliwości komunikowania się
ze światem” [https://twitter.com/j_wieclaw/status/526476887653363712
(26.11.2014)]). Tego samego dnia zamieszczony został drugi i ostatni jak do
tej pory tweet. Ponadto, Jarosław Więcław do 26 listopada nie zgromadził
na swoim profilu nawet jednego obserwującego internauty.
Kandydaci na prezydentów średnio mieli po 150 obserwujących na
swoich profilach i tylko czterem z nich udało się przekroczyć tę granicę.
Sześć osób miało mniej niż 10 obserwujących. Siedmiu kandydatów zgromadziło powyżej 100 osób, które obserwują zamieszczane przez nich treści –
byli to, oprócz wspomnianej już najpopularniejszej piątki, Jakub Chełstowski
z Tychów (113 obserwujących) oraz Marcin Krupa, który walczył o stanowisko prezydenta Katowic w drugiej turze wyborów (106 obserwujących).
262
CZĘŚĆ III
Tabela 7. Najmniej popularni kandydaci na Twitterze
(poniżej 10 obserwujących)
Miasto
Kandydat
Ilość obserwujących
Ruda Śląska
Aleksandra Skowronek - II tura
9
Chorzów
Wojciech Kosiba
8
Chorzów
Marek Kopel
5
Sosnowiec
Marek Barański
4
Świętochłowice
Marek Palka
4
Zabrze
Jarosław Więcław
0
Źródło: Opracowanie własne.
Twitter był traktowany przez samorządowców jako pewne uzupełnienie innych form komunikacji. W kampanii wyborczej używano go nie
do tego, by wdawać się w dyskusje i wymieniać opiniami, głównym celem
było raczej zamieszczanie linków do swoich oświadczeń, czy też „podawanie dalej” informacji od innych użytkowników. Można więc stwierdzić,
że Twitter pełnił jedynie funkcję ściśle informacyjną.
Podsumowanie
Na podstawie przeprowadzonych badań można dojść do następujących wniosków:
1. Część kandydatów zauważała i starała się wykorzystywać potencjał
mediów społecznościowych – fanpage na Facebooku miała ponad
połowa z nich, gorzej prezentowała się kwestia Twittera – z niego
korzystało tylko 22 na 89 kandydatów. Byli kandydaci, którzy zakładali
konta na portalach społecznościowych w momencie startu w wyborach.
Przykładami mogą być:
-- na Twitterze: Dariusz Jezierski i Jarosław Więcław,
-- na Facebooku: Blanka Palka (oficjalny fanpage założyła 12 października
2014 roku) i Andrzej Sośnierz (dołączył 21 października).
2.W tegorocznych wyborach samorządowych konta na portalach
społecznościowych i ich popularność nie były żadnym potwierdzeniem
realnego poparcia, na jakie mógł liczyć kandydat w wyborach.
Przykładami są:
-- Jaworzno – w drugiej turze zmierzyli się ze sobą Paweł Silbert
i Bogusław Śmigielski – żaden z nich nie posiadał publicznej strony
na Facebooku. Ostatecznym zwycięzcą wyborów został urzędujący
wcześniej prezydent – Paweł Silbert.
263
Vademecum Śląsk: wybory samorządowe 2014 w województwie śląskim
-- Piekary Śląskie – mieliśmy tu do czynienia z podobną sytuacją,
jak w Jaworznie. Zarówno prezydent Stanisław Korfanty, jak i jego
kontrkandydatka Sława Umińska-Duraj nie mieli swoich oficjalnych
fanpage’ów na Facebooku. W drugiej turze zwycięstwo odniosła
Sława Umińska-Duraj.
-- Katowice – największe poparcie, zarówno na Facebooku,
jak i na Twitterze miał Arkadiusz Godlewski, który nie dostał się
jednak do drugiej tury. Andrzej Sośnierz, który w drugiej turze
mierzył się z Marcinem Krupą, był najmniej popularnym kandydatem
na Facebooku w Katowicach (442 polubienia) oraz nie posiadał konta
na Twitterze, co w żaden sposób nie przeszkodziło mu w osiągnięciu
dobrego wyniku wyborczego w pierwszej turze. W drugiej turze
Sośnierz przegrał już jednak z Marcinem Krupą, który na portalach
społecznościowych był od niego zarówno bardziej aktywny,
jak i bardziej popularny.
-- Gliwice – w wyborach zdecydowanie wygrał Zygmunt Frankiewicz,
który nie był najpopularniejszym kandydatem z tego miasta ani na
Facebooku (wyprzedził go Jarosław Wieczorek), ani na Twitterze
(tutaj popularniejszy był Borys Budka);
-- Sosnowiec – pierwszą turę minimalnie wygrał Arkadiusz Chęciński,
który zgromadził na Facebooku 315 fanów. Jego konkurent, ówcześnie
urzędujący prezydent Kazimierz Górski, miał ich 1205. W drugiej
turze wyborów zwycięski ponownie okazał się Chęciński, który
został nowym prezydentem Sosnowca. Najpopularniejszą osobą na
Facebooku w czasie kampanii wyborczej w tym mieście był jednak
Maciej Adamiec, który w pierwszej turze zajął 3. miejsce.
-- Siemianowice Śląskie – mieliśmy tu do czynienia z podobną sytuacją,
jaka miała miejsce w Sosnowcu. W drugiej turze zmierzyli się ze sobą
ówczesny prezydent, Jacek Guzy, oraz Rafał Piech. Prezydent Guzy
był na Facebooku bardziej popularny od swojego kontrkandydata,
co jednak nie zapewniło mu sukcesu – w drugiej turze przegrał.
-- Mysłowice – urzędujący prezydent, Edward Lasok, nie posiadał
oficjalnego fanpage’a na Facebooku. W drugiej turze zmierzył się
z Dariuszem Wójtowiczem, który stronę taką posiadał, co jednak nie
przyczyniło się do jego sukcesu – 30 listopada wyborcy zadecydowali,
że Lasok nadal będzie sprawował urząd prezydenta Mysłowic.
-- Chorzów – prezydent Andrzej Kotala w ogóle nie posiada fanpage’a na
Facebooku, a wygrał wybory w pierwszej turze.
-- kandydaci Kongresu Nowej Prawicy, którzy byli popularni na
Facebooku, osiągali bardzo słabe wyniki wyborcze.
264
CZĘŚĆ III
3. Najbardziej obeznani w zasadach prowadzenia Twittera i – co za tym
idzie – bardzo na nim popularni byli obecni parlamentarzyści (Budka
i Borkowski), co wynika z tego, że ta metoda komunikacji jest bardziej
popularna na szczeblu krajowym. Oprócz nich dobry wynik na tym
portalu osiągnął kandydat z Katowic, Arkadiusz Godlewski, który nie
dostał się do drugiej tury.
4. Powyższe dane mogą świadczyć o tym, że polityka na szczeblu
samorządowym nie wzbudza wśród internautów i wyborców ogólnie
zbyt dużego zainteresowania. Można odnieść wrażenie, że gdyby
wyborcy bardziej naciskali na możliwość internetowego kontaktu
z politykami ze swojego miasta, to siłą rzeczy stałaby się ona bardziej
popularna. Może to również wynikać z tego, że media samorządowe nie
kładą tak dużego nacisku na komunikację internetową z politykami,
jak te ogólnokrajowe. Być może ta tendencja wynika z czegoś innego.
Nie udało się dotrzeć do informacji, jaka była struktura osób, które
głosowały w tegorocznych wyborach (np. ze względu na wiek czy
wykształcenie) – te czynniki również mogą determinować kwestię
niskiej popularności na portalach społecznościowych, zarówno
aktualnych prezydentów, jak i innych kandydatów. Może się okazać,
że polityką na szczeblu samorządowym interesują się w dużej mierze
osoby starsze, które, według statystyk, nie są aktywnymi użytkownikami
sieci i nie czerpią z niej wiedzy na temat polityki.
5. Politycy sprowadzają wykorzystywanie środków komunikacji internetowej
jedynie do informowania wyborców, a nie do komunikowania się z nimi
– umieszczają na swoich profilach linki, zdjęcia, krótkie informacje,
ale nie wchodzą w interakcje z wyborcami.
Reasumując powyższe wnioski wydaje się, że na przykładzie kandydatów na prezydentów miast Górnośląskiego Związku Metropolitalnego
można stwierdzić, że wykorzystanie portali społecznościowych w kampaniach
samorządowych nie jest jeszcze doceniane i powszechne. O ile w przypadku
wyborów parlamentarnych czy prezydenckich takie narzędzia wykorzystuje się
skutecznie i z dużą różnorodnością, o tyle w przypadku wyborów na szczeblu
lokalnym stawia się raczej na bardziej tradycyjne metody prowadzenia
kampanii wyborczych (plakaty, ulotki, spotkania bezpośrednie). Być może
wyborcy, korzystając z tego, że na szczeblu lokalnym mogą faktycznie osobiście poznać kandydata, również wolą tego typu metody komunikacji.
Nie ma jednak wątpliwości, że w perspektywie obecnego postępu
technologicznego, każdy polityk prędzej czy później będzie musiał zaakcentować swoją obecność w mediach społecznościowych. Konieczność
taka będzie wynikała nie tylko z tego, że dostęp do Internetu ma coraz
265
Vademecum Śląsk: wybory samorządowe 2014 w województwie śląskim
więcej osób. Do głosu w wyborach powoli zaczyna bowiem dochodzić tzw.
„generacja Y”, czyli pokolenie młodych osób, które nie wyobrażają sobie
swojego życia bez Internetu i to z niego w głównej mierze czerpią wiedzę
o świecie, przez co są bardziej świadome i uodpornione na tradycyjne
metody perswazji [Sobczyk 2005: 111]. Politycy każdego szczebla powinni
zdawać sobie sprawę z tej sytuacji i przedsięwziąć kroki, które pomogą im
dotrzymać kroku zarówno starszym, jak i młodszym wyborcom.
Bibliografia
Batorski Dominik, Nagraba Marcin, Zając Jan M., Zbieranek Jarosław
(2012), Internet w kampanii wyborczej 2011 roku, Warszawa: Fundacja
Instytut Spraw Publicznych.
Batorski Dominik, Zając Jan M. (2011), Kampania w sieci, Warszawa:
Fundacja Instytut Spraw Publicznych.
Fałkowska-Warska Małgorzata, Łada Agnieszka (2012), Europoseł w sieci,
Warszawa: Fundacja Instytut Spraw Publicznych.
Sobczyk Sebastian (2005), Internet narzędziem oddziaływania na wyborców,
[w:] M. Sokołowski (red.), Oblicza Internetu. Internet a globalne społeczeństwo informacyjne, Biskupiec: Alagraf.
Turska-Kawa Agnieszka, Wojtasik Waldemar (2013), Communication
Function of Elections,” Communication Today” 1(4)/2013.
Źródła internetowe:
Blisko co trzeci Polak w ogóle nie korzysta z Internetu, http://www.wirtualnemedia.pl/artykul/blisko-co-trzeci-polak-w-ogole-nie-korzysta-zinternetu (26.11.2014).
Charasim D., Dziękujemy!, http://www.nowaprawica.sosnowiec.pl/dziekujemy/ (26.11.2014).
Coraz więcej Polaków w wieku 60+ korzysta z Internetu (infografika), http://
www.wirtualnemedia.pl/artykul/coraz-wiecej-polakow-w-wieku-60korzysta-z-internetu-infografika (26.11.2014).
Facebook w Polsce starzeje się? Statystyki, http://interaktywnie.com/biznes/
newsy/portale/facebook-w-polsce-starzeje-sie-statystyki-249310
(26.11.2014).
https://twitter.com/dar_jot/status/512233393028104192 (26.11.2014).
https://twitter.com/j_wieclaw/status/526476887653363712 (26.11.2014).
Kempa W., Będzie druga tura, http://www.siemianowice.pl/aktualnosci/z-ratusza/bedzie-druga-tura.3383/ (26.11.2014).
266
CZĘŚĆ III
Number of monthly active Facebook users worldwide from 3rd quarter 2008
to 3 rd quarter 2014 (in millions), http://www.statista.com/statistics/264810/number-of-monthly-active-facebook-users-worldwide/
(26.11.2014).
Ratuszniak B., Tak Facebook podbił Internet. Historia potęgi, http://interaktywnie.com/biznes/artykuly/biznes/tak-facebook-podbil-internet-historia-potegi-23483 (26.11.2014).
Twitter rekordowo popularny w Polsce. Jacy są jego użytkownicy?, http://www.
wirtualnemedia.pl/artykul/twitter-rekordowo-popularny-w-polscejacy-sa-jego-uzytkownicy (26.11.2014).
Władze związku, http://www.gzm.org.pl/s,7.htm (26.11.2014).
267
Podsumowanie
Wybory samorządowe i poprzedzający je zazwyczaj burzliwy okres
kampanii wyborczej to czas ścierania się różnych stanowisk i bezkompromisowego pojedynku o władzę. Do walki o mandaty radnych i prezydentów
stają nie tylko lokalni działacze i aktywiści, ale także wpływowi decydenci
głównego nurtu politycznego. Analiza wyników wyborów samorządowych
od momentu restytucji samorządu terytorialnego w Polsce wskazuje na
odrębność zachowań aktorów politycznych i elektoratu w województwie
śląskim względem innych regionów kraju.
W części I, dotyczącej specyfiki wyborów samorządowych w województwie śląskim na tle prawno-ustrojowym, autorzy zauważają, że praktyka polityczna często wypacza intencje, które przyświecały legislatorom
w momencie tworzenia przepisów prawnych. Jest to również widoczne
w warunkach wyborów samorządowych w województwie śląskim. W rozważaniach wstępnych Waldemar Wojtasik przedstawia legalne i nielegalne
sposoby wpływu na wyniki wyborów. Zwraca uwagę, że z racji dążenia
do maksymalizacji potencjału politycznego, partie (również w warunkach
polskich) w instrumentalny sposób traktują proces tworzenia prawa wyborczego. Wydaje się to być szczególnym problemem w przypadku demokracji
nieskonsolidowanych, gdzie z większą częstotliwością następują modyfikacje w zakresie systemu wyborczego, reguł prowadzenia kampanii wyborczej czy też sposobu finansowania partii politycznych. Decydenci polityczni
coraz częściej rozpatrują te zagadnienia z perspektywy inżynierii wyborczej,
starając się przewidywać wpływ ewentualnych zmian na relacje pomiędzy
partiami i kandydatami rywalizującymi w wyborach. Działania te obarczone
są jednak znacznym ryzykiem, przede wszystkim ze względu na dynamikę
zmian zachodzących w sferze polityki oraz dużą liczbę zmiennych wpływających ostatecznie na wynik wyborów. Niejednokrotnie działania manipulacyjne nie przynoszą założonego efektu, a czasem przynoszą odwrotne skutki.
Najlepszym przykładem na taki stan rzeczy są przetargi parlamentarne nad
269
Vademecum Śląsk: wybory samorządowe 2014 w województwie śląskim
ordynacją wyborczą przed elekcją parlamentarną z 2001 roku, kiedy to
koalicja Akcji Wyborczej Solidarność, chcąc ograniczyć rozmiary zwycięstwa Sojuszu Lewicy Demokratycznej, zmodyfikowała prawo wyborcze
w ten sposób, że sama utraciła atrybuty politycznej relewancji. Tematyka
ta wydaje się szczególnie ważna z perspektywy wprowadzenia jednolitego
kodeksu wyborczego, który w założeniu twórców miał istotnie zmienić
logikę wyborów samorządowych w naszym kraju.
Z przeprowadzonych analiz wynika jednak, że zmiany prawa wyborczego na poziomie samorządu terytorialnego (szczególnie upowszechnienie
formuły większościowej) w ograniczonym stopniu wpłynęły na wynik
ostatniej elekcji parlamentarnej w województwie śląskim. Wpływ wprowadzonych zmian widoczny jest na trzech płaszczyznach. Po pierwsze,
ich skutkiem jest zwiększenie liczby komitetów niepartyjnych startujących
w wyborach oraz aktywizacja części lokalnych liderów do kandydowania
z jedno- lub dwuosobowych komitetów wyborczych wyborców. Po drugie,
nastąpił nieznaczny wzrost znaczenia komitetów niepartyjnych w radach
gmin województwa śląskiego, mierzonego liczbą zdobytych mandatów.
Formuła większościowa przyczyniła się do zwiększenia reprezentacji tych
ugrupowań w radach gmin i miast, w szczególności wobec względnie stałej
liczby mandatów uzyskiwanych w wyborach samorządowych od 2002 roku.
Po trzecie, zmiana formuły wyborczej przyczyniła się do umocnienia pozycji
komitetów związanych z osobami sprawującymi władzę wykonawczą
w gminie. Wydaje się, że w dużym stopniu dzięki jednomandatowym
okręgom wyborczym, „komitety wodzowskie” zwiększyły liczbę mandatów
w radach gmin oraz, co r�����������������������������������������������
ównie ważne, dzięki temu zyskały
����������������������
stabilną większość w radzie gminy.
Bardziej niepokojące wnioski przyniosła analiza dwóch ostatnich
obszarów analizowanych w tej części, czyli: relacji między organem wykonawczym a stanowiącym samorządu terytorialnego oraz skuteczności
lokalnego referendum odwoławczego. W pierwszej kwestii okazuje się,
że wbrew intencji ustawodawcy, dochodzi do zawłaszczenia procesu decyzyjnego przez monokratyczny organ wykonawczy, szczególnie od momentu
wprowadzenia w 2002 roku bezpośredniego wyboru wójtów, burmistrzów
i prezydentów miast. Tym samym marginalizowaniu ulega działalność rad
miast i gmin, które często nie mają wystarczających kompetencji, stając się
poniekąd organem o charakterze marionetkowym. Obserwacje te wydają się
szczególnie niepokojące z punktu widzenia społeczności lokalnych, które
w ten sposób również mają ograniczony wpływ na kierunki polityki
zamieszkiwanych przez nie jednostek samorządowych.
270
Za remedium i sposób na zmianę powyższego stanu rzeczy można
uznać referendum w sprawie odwołania jednostki samorządu terytorialnego.
Wykorzystanie tej instytucji pozwala na zmianę nieaprobowanych włodarzy
miast i gmin oraz zwiększenie politycznej podmiotowości społeczności
lokalnych. Jak wynika z prowadzonych analiz, obecne warunki skuteczności referendum skutecznie blokują możliwość wyrażenia woli odwołania
organów przedstawicielskich przez mieszkańców. Niepokojący jest również
fakt, że referendum odwoławcze w praktyce nie jest wykorzystywane na
wyższych szczeblach samorządu terytorialnego (powiaty i województwa).
Tendencje te są również widoczne na obszarze województwa śląskiego,
szczególnie na przełomie XX i XXI stulecia. Ze względu na wysoki próg
inicjatywny (10% liczby mieszkańców upoważnionych do głosowania)
w pierwszych latach funkcjonowania referendum odwoławczego nie
udało się doprowadzić do upowszechnienia tej instytucji. Wynika to przede
wszystkim z faktu, że miasta konurbacji górnośląskiej należą do jednych
z największych w kraju, przez co utrudniona jest mobilizacja mieszkańców
w sprawach politycznych. Nieco bardziej optymistyczne wnioski przynosi
analiza inicjatyw referendalnych kadencji 2010-2014. Okazuje się bowiem,
że referenda odwoławcze stopniowo zyskują na popularności na terenie
województwa śląskiego oraz stają się coraz skuteczniejszym mechanizmem
wpływu na organy samorządu terytorialnego. Niestety, spora część referendów odwoławczych nie wynika z woli mieszkańców, lecz jest efektem
sporów wewnątrz lokalnych elit politycznych, co może kolejny raz zniechęcić mieszkańców do większego zaangażowania się w lokalną politykę.
Tendencja związana ze stopniowym wzrostem skuteczności referendów
odwoławczych może jednak ulec zmianie. Wynika to z chęci instrumentalnego potraktowania ustawy o referendum lokalnym, co w ostatnim czasie
objawia się licznymi propozycjami jej nowelizacji. Postulowane zwiększenie
progu inicjatywnego oraz uzależnienie skuteczności referendum od udziału
takiej samej liczby wyborców, jak w momencie wyboru odwoływanego
organu, może być jednak krokiem wstecz oraz znaczącym ograniczeniem
(i tak raczkującego w polskich warunkach) społeczeństwa obywatelskiego.
Artykuły, które znalazły się w części II niniejszego opracowania traktują na temat procesów odpartyjnienia organów samorządu terytorialnego.
Mimo że z rozmaitych badań i analiz porównawczych wynika, że polska
polityka lokalna należy do najmniej upartyjnionych w Europie, to jednak
problem ten jest jednym z najczęściej podnoszonych w kontekście rozważań
nad nowelizacją polskiego prawa samorządowego. Zagadnienie udziału
i roli tzw. lokalnych komitetów wyborczych w życiu politycznym miast
i gmin jest stosunkowo nowym obszarem badań naukowych. Komitety te,
271
Vademecum Śląsk: wybory samorządowe 2014 w województwie śląskim
w odróżnieniu od komitetów partii politycznych, mają nie tylko lokalny
charakter, ale też często aktywizują się tylko raz na cztery lata, żeby po
wyborach usunąć się w cień, a pojawić przy okazji kolejnej rywalizacji.
Stąd też ograniczone możliwości ich dokładnego analizowania.
Autorzy tekstów, które znalazły się w tej części książki, wzięli pod
m.in. Tychy, Świętochłowice i Katowice, ale należy zauważyć, że miasta te
stanowią na tyle ciekawe przypadki, że można uznać je za swojego rodzaju
modelowe samorządy w kontekście omawianych procesów. Dla przykładu, stolica naszego regionu – Katowice, jak wskazuje Bogusława
Podsiadło, „w najróżniejszych rankingach zaliczane są do najlepiej rozwijających się polskich miast”. Omawiając szczegółowo katowicki KWW
Forum Samorządowe i Piotr Uszok, autorka dotarła do sedna sukcesu
lokalnych struktur politycznych, które od jakiegoś czasu w całym kraju
zyskują coraz większe poparcie. Podsiadło konstatuje swój tekst słowami:
„Komitetom lokalnym nie jest też łatwo przebić się do świadomości mieszkańców ze względu na pewne braki w kulturze politycznej”, zauważa jednak,
iż omówiony przez nią „katowicki komitet jest przykładem ewolucji miejskiego lokalizmu, (…) realną siłą w walce o władzę w mieście, a jego sukces
wynika z własnego programu dostosowanego do potrzeb Katowic, którego
wymierne efekty przemawiają do mieszkańców. To wszystko powoduje,
że z powodzeniem konkuruje on z coraz silniejszymi partiami politycznymi”.
Równie szczegółowo – w kontekście funkcjonowania na lokalnej scenie
politycznej komitetów lokalnych – opisany został przypadek miasta Tychy.
Zbigniew Kantyka w swoich rozważaniach zauważył, iż „wybory samorządowe w 2010 i w 2014 roku potwierdziły stabilizację tyskiej sceny politycznej.
Po latach różnych doświadczeń i eksperymentów w lokalnej grze politycznej
uczestniczą obecnie jedynie najsilniejsze ugrupowania o wymiarze ogólnopolskim, wyraźnie widoczny jest także spadek liczby komitetów lokalnych,
co jest zjawiskiem stosunkowo nowym, lecz nasilającym się”. Jak zauważa
Kantyka, mimo znaczącej redukcji inicjatyw lokalnych, wyniki głosowania
w kolejnych wyborach i odpowiadający im układ sił w radzie miasta, a także
rozstrzygnięcia, jakie zapadają w wyborach prezydenckich, wskazują na systematycznie rosnąca pozycję najsilniejszych lokalnych komitetów wyborczych
kosztem komitetów ponadlokalnych (partyjnych i stowarzyszeniowych).
Autor w swoim artykule – posiłkując się rozmaitymi argumentami i przykładami – skutecznie uzasadnił tę tezę, a całościowy obraz tyskiej sceny politycznej, który zarysował zasługuje na uznanie.
Jeśli zaś chodzi o jakość i zasięg kampanii wyborczych prowadzonych przez lokalne komitety wyborcze, to – jak zauważyła Agata
Olszanecka w przygotowanej przez siebie charakterystyce sceny politycznej
272
Świętochłowic od 1990 roku do wyborów z 2014 roku – „mogą one osiągać
dobry wynik wyborczy na poziomie miasta czy gminy. Braki finansowe
i organizacyjne wpływają jednak na ograniczenie szans inicjatyw o szerszym, regionalnym polu działania oraz tych, działających w największych
miastach w kraju. Ta arena politycznej rywalizacji pozostaje domeną partii
ogólnopolskich i trudno przypuszczać, aby miało to się zmienić w ciągu
kilku najbliższych cykli wyborczych”.
Na zagadnienie „odpartyjnienia” lokalnych scen politycznych – tyle,
że z innego punktu widzenia, bo od strony organu wykonawczego – spojrzał też Marek Czaja, który w swoim artykule zastanawiał się, czy prezydenci
największych śląskich miast są partyjni czy niezależni? W wyniku przeprowadzonej analizy Czaja stwierdza, iż, „począwszy od wyborów samorządowych
z 2006 roku, wskaźnik prezydentów wywodzących się z partii politycznych
wśród ogółu włodarzy polskich miast sytuuje się na zbliżonym poziomie, jest
to niespełna 40% w skali kraju. W przypadku województwa śląskiego oscyluje
on w granicach 30%.” Autor skupia się na znalezieniu czynników, będących
przyczyną owego stanu rzeczy oraz z powodzeniem wyjaśnia pojawiające się
związki przyczynowo-skutkowe w tej materii. Podkreśla też znaczenie tzw.
“komitetów wodzowskich” (wspomniany już przykład Katowic), stanowiących zaplecze wywodzących się z nich prezydentów i przekładających się na
mocne pozycje liderów w środowiskach lokalnych.
Część III, zatytułowana „Obrazy kampanii wyborczej w wyborach
samorządowych 2014 w województwie śląskim”, nie pozostawia złudzeń co
do poziomu profesjonalizmu przygotowania i realizacji strategii wyborczych
(kandydatów na) śląskich samorządowców. Wśród najczęściej pojawiających
się problemów ze skutecznym użyciem narzędzi marketingu wyborczego
w województwie śląskim Monika Kornacka i Karol Sikora odnotowują:
użycie kontrowersyjnych nazw komitetów wyborczych; niedopasowanie
gadżetów i innych materiałów promocyjnych do grupy docelowej; przesadną
produkcję materiałów graficznych, występujących w nieodpowiednich,
a często wręcz niedozwolonych miejscach; tzw. „wojny plakatowe”; brak
wyczucia estetycznego i językowego w materiałach promocyjnych; osobliwe,
wręcz farsowe pomysły w zakresie wizerunku (niejednokrotnie sprowadzające wybory samorządowe do absurdu), a z drugiej strony niezamierzone
podobieństwa prowadzonych kampanii promocyjnych, sugerujące brak
pomysłu na oryginalny, wiarygodny i spójny przekaz; wreszcie peryferyjne
i nieefektywne użycie internetowych kanałów komunikacyjnych.
Na podstawie przeprowadzonych badań można dojść do wniosku
o stosunkowo niskim wykorzystaniu Internetu na różnych szczeblach
wyborów samorządowych w województwie śląskim. Jak udowadnia
273
Vademecum Śląsk: wybory samorządowe 2014 w województwie śląskim
Paulina Kubczak, niewielu kandydatów posiadało własne witryny internetowe; wykorzystanie największych portali społecznościowych Facebook
i Twitter w kampaniach samorządowych także nie było powszechne ani –
w wielu przypadkach – zgodne z logiką nowych mediów. O ile w przypadku
wyborów parlamentarnych czy prezydenckich takie narzędzia wykorzystuje
się skutecznie i z dużą różnorodnością, o tyle w przypadku wyborów na
szczeblu lokalnym kandydaci postawili raczej na bardziej tradycyjne metody
prowadzenia kampanii wyborczych (plakaty, ulotki, spotkania bezpośrednie). Podobnie jak w przypadku braku profesjonalizmu, jest to jednak
cecha charakteryzująca wybory samorządowe na przestrzeni całego kraju,
a nie specyficzna dla śląskiego województwa.
Najbardziej obeznani z tajnikami mediów społecznościowych i –
co za tym idzie – bardzo w nich popularni, byli obecni parlamentarzyści,
co wynika z tego, że ta metoda komunikacji jest powszechna na szczeblu
krajowym. Kandydaci najczęściej sprowadzali wykorzystywanie środków
komunikacji internetowej jedynie do informowania wyborców, a nie do
komunikowania się z nimi – umieszczając na swoich profilach linki, zdjęcia,
krótkie informacje, ale nie wchodząc w interakcje z wyborcami. W tegorocznych wyborach samorządowych w województwie śląskim konta na portalach
społecznościowych i ich popularność nie były jednak ������������������
żadny�������������
m potwierdzeniem realnego poparcia, na jakie mógł liczyć kandydat w wyborach. Co może
świadczyć o tym, że polityka na szczeblu samorządowym nie wzbudza wśród
internautów zbyt dużego zainteresowania. Można także odnieść wrażenie,
że gdyby wyborcy bardziej naciskali na możliwość internetowego kontaktu
z samorządowcami, to siłą rzeczy stałaby się ona bardziej popularna.
Przeprowadzone przez Katarzynę Brzozę badania pokazały podobieństwa w kampanii wyborczej wszystkich kandydatów bez względu na
płeć. Różnice pomiędzy nimi sprowadzają się do jedynie kilku elementów. Kandydatki
w większym stopniu wykorzystywały nowe media, nie rezygnując jednocześnie z form komunikacji bezpośredniej (debaty, spotkania). Kampania
wyborcza kobiet wydaje się bardziej dopracowana, co wyraźnie widać
po tym, jak funkcjonowały w sieci internetowej, gdzie nie tylko były bardzo
aktywne, ale także wykorzystywały różnorodne formy promocji swojej
kandydatury. Panie w swoich programach wyborczych stawiały na rezultaty
„miękkie”, proponując zmiany o charakterze społecznym, choć nie unikając
innych tematów, zaś mężczyźni częściej odnosili się do rezultatów „twardych”, np. inwestycje. Dużo większe różnice widać między kampaniami
wyborczymi aktualnych włodarzy a innymi kandydatami starającymi się
o urząd wójta, burmistrza, prezydenta miasta, niż między przedstawicielami obydwu płci. Osoby starające się po raz pierwszy o mandat miały
274
zazwyczaj ciekawsze, bardziej innowacyjne pomysły nie tylko na prowadzenie kampanii wyborczej, ale także w zakresie postulatów i propozycji
programowych.
Przeprowadzone w tej części analizy wskazują także na istotne
niedociągnięcia i zauważalne braki w zakresie poruszanej w wyborach
samorządowych problematyki. Zwraca uwagę brak dyskursu samorządowego – mało który komitet i kandydat dotykał kwestii, dlaczego i w jakim
zakresie samorząd i udział w wyborach są istotne z punktu widzenia
wyborcy. Zaprezentowane przez Katarzynę Stelmach badania wykazały
także zastanawiająco niewielką obecność Górnego Śląska, śląskości oraz
(specyficznej w województwie) idei śląskiego regionalizmu w ofercie
wyborczej, co wynikać może z kilku grup czynników: politycznej poprawności w dyskursie publicznym o regionalizmie górnośląskim (kwestia
statusu śląskiej narodowości i języka), która wpłynęła na przekaz wyborczy
zwłaszcza komitetów ogólnopolskich; wpływu stereotypów na postrzeganie Górnego Śląska przez autorów programów wyborczych; silnych
subregionów, które nie utożsamiają się z regionalizmem górnośląskim,
a do których także należało skierować ofertę wyborczą na poziomie województwa; zwiększania się znaczenia poziomu lokalnego w polityce samorządowej („mała ojczyzna” na poziomie miasta czy subregionu, nie regionu –
w tym przypadku Górnego Śląska); być może również braku takiej potrzeby
lub braku akceptacji dla proponowanych idei ze strony dużej części elektoratu, zamieszkałej w wyżej wspomnianych subregionach lub ludności napływowej, niezwiązanej więzią tożsamościową z Górnym Śląskiem. Istotny jest
również brak jedności wyborczej regionalnych środowisk politycznych,
co przekłada się na rozproszenie głosów elektoratu, a także zbyt mała atrakcyjność oferty wyborczej regionalnych środowisk politycznych, zwłaszcza
dla wyborców młodych i napływowych. W rezultacie zauważono tendencję
do odrzucania przez wyborców stanowisk radykalnych, tak afirmatywnych,
jak i krytycznych wobec idei śląskiego regionalizmu. Z drugiej strony, na
uwagę zasługuje stosunkowo nowe zjawisko budzenia „mody na Śląskie”
(śląski styl życia, śląska godka w przekazie wyborczym wielu kandydatów).
Jeśli chodzi o skuteczność prowadzonych kampanii, to osobliwe,
kontrowersyjne kampanie w województwie śląskim w 80-90% kończyły
się niepowodzeniem. Każdorazowo mają one jednak wpływ na odczuwaną
przez elektorat rangę wyborów samorządowych, która przekłada się na
niską frekwencję. Z kolei niewielki wpływ podjęcia tematyki górnośląskiej
i regionalistycznej przez komitety i kandydatów w rywalizacji wyborczej
może być rezultatem, z jednej strony, dużego wpływu ludności subregionów
na wynik wyborczy, z drugiej strony, nieskuteczności kampanii komitetów
275
Vademecum Śląsk: wybory samorządowe 2014 w województwie śląskim
regionalnych w tym zakresie, a co za tym idzie, niewiedzy wyborców na
temat głosowania regionalnego; wreszcie pejoratywnego charakteru
dyskursu publicznego na temat regionalizmu górnośląskiego oraz coraz
większego wpływu partii o charakterze skrajnie prawicowym i narodowym,
odrzucających idee decentralizacji władzy i wzmocnienia idei regionalizmu.
Trudno prognozować czy oraz w jakim stopniu problematyka
Górnego Śląska i idee regionalizmu śląskiego zdobędą popularność
wyborców za cztery lata. Niemniej jednak nie stanie się to bez mądrej,
aktywnej i atrakcyjnej promocji komitetów regionalnych i ich przedstawicieli w górnośląskich samorządach, jak również bez promowania wiedzy na
temat mechanizmów i korzyści wynikających z głosowania regionalnego.
Nie ma jednak wątpliwości, że w perspektywie obecnego postępu
technologicznego, każdy śląski samorządowiec prędzej czy później będzie
musiał zaakcentować swoją obecność w nowych mediach, ze szczególnym
uwzględnieniem mediów społecznościowych. Konieczność taka będzie
wynikała nie tylko z tego, że dostęp do Internetu ma coraz więcej osób, lecz
również z coraz większego udziału tzw. „generacji Y” w procesach wyborczych. Pokolenie młodych osób, które nie wyobrażają sobie swojego życia
bez Internetu i to z niego w głównej mierze czerpią swoją wiedzę o świecie,
jest bardziej świadome i uodpornione na tradycyjne metody perswazji, stąd
też politycy każdego szczebla powinni przedsięwziąć takie działania, które
pomogą im dotrzymać kroku zarówno starszym, jak i młodszym wyborcom.
276
Abstrakty
Waldemar Wojtasik
Podstawowe wymiary manipulacji wyborczych
Streszczenie:
Prezentowany artykuł jest poświęcony manipulacjom wyborczym dokonywanym w państwach demokratycznych. Jego przedmiotową osią jest
dokonanie rozróżnienia pomiędzy fałszerstwami i manipulacjami wyborczymi. Pierwsze pojęcie operacjonalizowane jest jako złamanie istniejącego porządku prawnego i na mocy właściwych przepisów podlegać winno
ocenie przez organy władzy sądowniczej. Manipulacje wyborcze są zaś działaniami nie łamiącymi prawa, jednak ich konsekwencją jest intencjonalne
zwiększanie lub zmniejszanie szans wyborczych konkretnych podmiotów,
poprzez modyfikację reguł rywalizacji wyborczej. Najważniejszym zadaniem
badawczym zrealizowanym w ramach prezentowanego tekstu jest wskazanie
głównych wymiarów, których intencjonalna zmiana może prowadzić do
wyborczych manipulacji.
Słowa kluczowe:
wybory, manipulacje wyborcze, fałszerstwa wyborcze, oszustwa wyborcze,
gerrymandering
Jakub Mielewczyk
Zmiany w ordynacji wyborczej do rad gmin i ich wpływ
na wyniki wyborów
Streszczenie:
16 listopada 2014 roku odbyły się wybory samorządowe. Po raz pierwszy
podstawą prawną do ich przeprowadzania był nowy kodeks wyborczy, który
277
Vademecum Śląsk: wybory samorządowe 2014 w województwie śląskim
został uchwalony 5 stycznia 2011 roku. Celem artykułu jest ukazanie reform,
jakie kodeks wyborczy wprowadził w samorządowej ordynacji wyborczej.
Nowoprzyjęte rozwiązania zostaną poddane analizie na dwóch płaszczyznach: teoretycznej oraz empirycznej. Punktem wyjścia dla ustaleń teoretycznych jest analiza zmian w samorządowej ordynacji wyborczej, dotyczących wyborów do rad gmin. Natomiast w odniesieniu do płaszczyzny
empirycznej, w artykule podjęto rozważania dotyczące wpływu wprowadzonych w kodeksie wyborczym zmian, na wyniki wyborów w województwie
śląskim. W celu odpowiedzi na to pytanie, dokonano analizy porównawczej
wyników wyborów do rad gmin, w których formuła proporcjonalna została
zastąpiona formułą większościową. Analizę empiryczną oparto na danych
Państwowej Komisji Wyborczej z 2010 oraz z 2014 roku. W wyniku badań
dowiedziono, że zmiana ordynacji wyborczej była istotnym czynnikiem,
który wpłynął na wyniki wyborów w wybranych gminach województwa
śląskiego.
Słowa kluczowe:
kodeks wyborczy, wybory samorządowe, jednomandatowe okręgi wyborcze,
wybory większościowe
Joanna Podgórska-Rykała
Bezpośrednie wybory wójta, burmistrza i prezydenta miasta,
jako potencjalne źródło konfliktu na lokalnej scenie
politycznej
Streszczenie:
Artykuł jest refleksją na temat stanu demokracji samorządowej z perspektywy ponad dwudziestoletniego okresu funkcjonowania ustawy o samorządzie gminnym. W tekście podjęta jest próba wielowątkowego opisania
pozycji prawnej monokratycznego organu wykonawczego w gminie i jej
konsekwencji, szczególnie po zmianie ordynacji wyborczej w 2002 roku.
Autorka porusza także kwestie związane z relacją pomiędzy organem władzy
wykonawczej (wójt, burmistrz, prezydent miasta) i organem władzy stanowiącej (rada gminy), charakteryzując ją jako wysoce konfliktogenną.
Słowa kluczowe:
wójt, burmistrz, prezydent miasta, rada miejska, samorząd terytorialny,
konflikt polityczny
278
Maciej Marmola
Porównanie skuteczności referendów lokalnych w sprawie
odwołania organów samorządu terytorialnego w Polsce
i województwie śląskim
Streszczenie:
Prezentowany artykuł w kompleksowy sposób przedstawia praktyczne
aspekty związane z wykorzystaniem instytucji referendum lokalnego
w sprawie odwołania organów samorządu terytorialnego. W toku rozważań
przedstawione zostały główne przyczyny organizowania referendów odwoławczych, ich przeciętna frekwencja oraz skuteczność w latach 1992-2014.
Zaprezentowane dane zostały porównane z inicjatywami referendalnymi przeprowadzonymi w województwie śląskim. Stanowi to wstęp do
krytycznej oceny uchwalonych nowelizacji prawa referendalnego oraz zmian
legislacyjnych proponowanych w tym zakresie.
Słowa kluczowe:
referendum lokalne, referendum, referendum w sprawie odwołania organu
samorządu terytorialnego, demokracja bezpośrednia, samorząd
Bogusława Podsiadło
Lokalne komitety wyborcze w wyborach samorządowych
w Katowicach w 2014 roku na tle ich genezy i historycznego
rozwoju
Streszczenie:
Niniejszy artykuł stanowi analizę lokalnych komitetów wyborczych w wyborach samorządowych w Katowicach w 2014 roku. Analizę poprzedzono
genezą lokalnych komitetów od roku 1990, czyli od reaktywacji samorządu
terytorialnego w Polsce. Sukces jednego z katowickich komitetów, a mianowicie Komitetu Wyborczego Wyborców Forum Samorządowe i Piotr Uszok,
jest przykładem ewolucji miejskiego lokalizmu, który stał się realną siłą
w walce o władzę w mieście.
Słowa kluczowe:
wybory samorządowe, lokalne komitety wyborcze
279
Vademecum Śląsk: wybory samorządowe 2014 w województwie śląskim
Zbigniew Kantyka
Lokalne komitety wyborcze w wyborach samorządowych
w Tychach w latach 2010 i 2014
Streszczenie:
Artykuł poświęcony jest prezentacji, analizie i ocenie miejsca
w polityce miejskiej tzw. lokalnych komitetów wyborczych na przykładzie
ich udziału w wyborach samorządowych w latach 2010 i 2014 w Tychach –
jednym z większych miast na prawach powiatu w województwie śląskim.
Uwzględnione zostały historyczne uwarunkowania i efekty rywalizacji
między podmiotami partyjnymi/ponadlokalnymi i nie-partyjnymi/lokalnymi o pozycję polityczną w mieście wraz z tendencjami, jakie kształtowały się w całym okresie istnienia współczesnej lokalnej samorządności,
począwszy od pierwszych demokratycznych wyborów w 1990 roku.
Tekst ończą wnioski obejmujące ocenę sytuacji bieżącej na tyskiej scenie
politycznej oraz kilka refleksji odnoszących się do możliwych procesów
w przyszłości.
Słowa kluczowe:
Tychy, wybory samorządowe, wybory lokalne, lokalne komitety wyborcze
Agata Olszanecka
Odpart yjnienie organów samorządu terytorialnego
na przykładzie wyborów samorządowych w Świętochłowicach
w latach 1990-2014
Streszczenie:
Polska lokalna scena polityczna należy do najmniej upartyjnionych
w Europie. Największym poparciem cieszą się komitety lokalne powstałe
wokół jednego lub grupy lokalnych liderów. Niniejszy artykuł traktuje
o komitetach lokalnych w Świętochłowicach od wprowadzenia reformy
samorządowej. Autorka ukazuje ich rolę w lokalnej polityce, poparcie,
jakim cieszyły się w kolejnych elekcjach oraz sposób prowadzenia kampanii
wyborczej. Przeprowadzona analiza stanowi punkt wyjścia rozważań związanych z pozycją komitetów lokalnych i ich wpływem na kierunki samorządowej polityki w województwie śląskim.
Słowa kluczowe:
komitety lokalne, wybory, wybory samorządowe, Śląsk, województwo śląskie
280
Marek Czaja
Part yjni czy niezależni? Wybory prezydentów miast
województwa śląskiego
Streszczenie:
Ustawa o bezpośrednim wyborze wójta, burmistrza i prezydenta miasta
w istotny sposób zmodyfikowała funkcjonowanie samorządu terytorialnego na szczeblu gminy. Zdecydowane wzmocnienie pozycji organu wykonawczego, wybieranego w wyborach bezpośrednich, skutkowało wzrostem
zaangażowania ogólnopolskich partii politycznych w tę elekcję. Zjawisko
to przybrało największego znaczenia na szczeblu prezydentów miast, gdzie
istotną rolę przy podejmowaniu decyzji przez wyborców odgrywają czynniki ideologiczne i preferencje partyjne. Począwszy od wyborów samorządowych 2006 roku, wskaźnik prezydentów reprezentujących partie polityczne w skali kraju nie przekracza 40%, a w województwie śląskim oscyluje
w granicach 30%. Niewielkie zmiany opisanego wskaźnika na przestrzeni
ostatnich elekcji wynikają z ukształtowania się modelu relewancji czterech
partii na poziomie parlamentarnym, co wpływa bezpośrednio na politykę
na szczeblu lokalnym i regionalnym. Uzyskanie relewancji przez Ruch
Autonomii Śląska na poziomie sejmiku województwa śląskiego nie przełożyło się na wybory prezydentów miast.
Słowa kluczowe:
samorząd terytorialny, wybory samorządowe, prezydent miasta, partie
polityczne
Katarzyna Stelmach
Górny Śląsk i śląskość jako tematy kampanii wyborczej do
Sejmiku Województwa Śląskiego
Streszczenie:
Sejmik województwa stanowi organ wyrażania najbardziej istotnych interesów regionu. Dlatego w apelu wyborczym kandydatów na radnych województwa śląskiego powinien znaleźć odzwierciedlenie interes regionalny
Górnego Śląska, a śląski regionalizm powinien stać się jednym z głównych
tematów przedwyborczej debaty.
Czy problematyka śląska znalazła odbicie w tematyce kampanii wyborczej, prowadzonej przez komitety wyborcze i poszczególnych kandydatów?
Czy Górny Śląsk, szeroko rozumiana śląskość i idea śląskiego regionalizmu
281
Vademecum Śląsk: wybory samorządowe 2014 w województwie śląskim
były obecne i w jakim zakresie w ich ofercie wyborczej? Jakie są przyczyny
(braku) obecności badanej problematyki w apelu wyborczym A.D. 2014?
Jaki wpływ miało jej podjęcie na wynik wyborczy?
Pytania te stanowią klucz do analizy opartej o przeprowadzone badanie
ilościowe i jakościowe witryn internetowych oraz oficjalnych fanpages
na portalu Facebook komitetów wyborczych, które zarejestrowały listy
kandydatów w wyborach do Sejmiku Województwa Śląskiego w 2014 roku,
jak również poszczególnych kandydatów na radnych Sejmiku.
Słowa kluczowe:
Górny Śląsk, woj. śląskie, Sejmik Województwa Śląskiego, region, regionalizm, kampania wyborcza
Katarzyna Brzoza
Kobiece i męskie kampanie wyborcze 2014 w wyborach wójta,
burmistrza, prezydenta miasta na obszarze województwa
śląskiego
Streszczenie:
Liczba kobiet we władzach samorządowych, choć systematycznie wzrasta,
nadal jest na zbyt niskim poziomie, aby można było mówić o równości
płci w tym temacie. Celem niniejszego artykułu jest próba odpowiedzi
na podstawowe pytanie: czy kampanie wyborcze kobiet i mężczyzn ubiegających się o urząd wójta, burmistrza i prezydenta miasta są odmienne?
Autorka rozpoczyna swoje rozważania od analizy ilościowej zgłoszonych
kandydatów, czyniąc podstawową zmienną płeć zbadała dane Państwowej
Komisji Wyborczej. W kolejnej części przedstawiono kampanię wyborczą
wybranych kobiet i mężczyzn ubiegających się o urząd wójta, burmistrza
i prezydenta miasta w jednostkach samorządowych województwa śląskiego.
Wskazano elementy wykorzystane w samorządowej kampanii wyborczej oraz określono podobieństwa i różnice w walce o poparcie wyborców
między przedstawicielami obydwu płci.
Słowa kluczowe:
kampania wyborcza, płeć, wybory samorządowe, wybory wójta, burmistrza
i prezydenta miasta
282
Monika Kornacka, Karol Sikora
Wyborczy (nie)profesjonalizm
Streszczenie:
Celem niniejszego artykułu jest zaprezentowanie najbardziej charakterystycznych problemów występujących w zakresie wykorzystywania technik
i metod marketingu wyborczego w trakcie kampanii samorządowej 2014
w województwie śląskim. Sposób wykorzystania przez podmioty polityczne poszczególnych metod i narzędzi promocji pozwala wysnuć wniosek,
iż poziom profesjonalizacji prowadzenia samorządowej kampanii wyborczej
nie jest zadowalający.
Mimo postępujących procesów profesjonalizacji kampanii wyborczych
standardowy model kampanii samorządowej to mobilizacja 30-60 dni
przed wyborami, szybka zmiana zdjęcia profilowego na portalu Facebook
lub próby przeformatowania profilu prywatnego, czasami budowa strony
internetowej, nagła troska o mieszkańców, produkcja ulotek i plakatów,
kolportaż do skrzynek lub na wycieraczki i czekanie na wynik. Komitety
wyborcze popełniały podstawowe błędy marketingowe, których charakterystyka jest zaprezentowana w artykule.
Słowa kluczowe:
samorządowa kampania wyborcza, marketing wyborczy, województwo
śląskie
Paulina Kubczak
Kandydaci na prezydentów miast Górnośląskiego Związku
Metropolitalnego na portalach Facebook i Twitter
Streszczenie:
Niniejszy artykuł ma za zadanie gruntownie omówić rolę i wykorzystanie
portali społeczenościowych (Facebook i Twitter) w kampanii wyborczej w 2014 roku przez kandydatów na prezydentów miast, należących
do Górnośląskiego Związku Metropolitalnego. To właśnie te dwa serwisy
w ostatnich latach stały się największymi i najchętniej użytkowanymi tego
typu portalami na całym świecie. Na podstawie przeprowadzonych analiz
będzie można sprawdzić czy i w jaki sposób politycy samorządowi wykorzystują możliwości, jakie obecnie daje im Internet.
W perspektywie informatyzującego się świata Internet zaczyna odgrywać
główną rolę w wielu aspektach ludzkiego życia. Kolejne elekcje, zwłaszcza
283
Vademecum Śląsk: wybory samorządowe 2014 w województwie śląskim
te przeprowadzane na arenie ogólnopolskiej, udowadniają, że rola narzędzi
sieciowych w naszym kraju wzrasta również w prowadzeniu nowoczesnych
kampanii politycznych. Celem przeprowadzonych badań jest sprawdzenie,
czy tego typu działania są popularne również w obszarze polityki na terenie
Górnośląskiego Związku Metropolitalnego, zwłaszcza w czasie przygotowań
do tegorocznych wyborów samorządowych.
Słowa kluczowe:
kandydaci, prezydenci, Górnośląski Związek Metropolitalny, wybory samorządowe 2014, Facebook, Twitter
284
Abstracts
Waldemar Wojtasik
Basic dimensions of electoral manipulation
Abstract:
The article is dedicated to the electoral manipulation carried out in democratic countries. Its subject axis is to distinguish between electoral fraud and
manipulation. The first concept is operationalized as a violation of existing
law and pursuant to the relevant provisions it should be assessed by the judicial authorities. Electoral manipulation actions don’t break the law, but their
consequence is to increase or decrease intentionally the election chances
of some entities, by modifying the rules of electoral competition. The most
important task of the research realized in the text is to identify the main
dimensions where the intentional change may lead to electoral manipulation.
Keywords:
elections, electoral manipulation, electoral fraud, gerrymandering
Jakub Mielewczyk
Changes in the electoral law to municipal councils and their
impact on the election results in the Silesian Voivodeship
Abstract:
16th of November 2014 were held local elections. For the first time, the legal
basis for conducting the local elections was a new Electoral Code, which was
adopted on 5th of January 2011. The aim of the article is to show the reforms,
which were introduced in municipal electoral law. Newly adopted solutions
will be analyzed on two levels: theoretical and empirical. The starting point
for theoretical findings is an analysis of the changes in municipal electoral
285
Vademecum Śląsk: wybory samorządowe 2014 w województwie śląskim
law in relation to the election to municipal councils. Whereas, in reference
to empirical level, the author takes a consideration relating to the impact of
the changes introduced by Electoral Code, on the results of the elections in
the Silesian Voivodeship. In order to answer this question, the author makes
a comparative analysis of the results of the municipal councils elections,
where proportional formula was replaced by first past to post. Empirical
analysis is based on data of the National Electoral Commission (2010 and
2014). The research proves that the change in the electoral law was an
important factor which affected the results of the elections in municipalities
located in the Silesian Voivodeship.
Keywords:
Electoral Code, local elections, single member electoral districts, first past
to post (FPTP)
Joanna Podgórska-Rykała
Direct elections of voit, mayor and cit y president,
as a potential source of conflict on the local political scene
Abstract:
The article concerns the state of democratic local government from the
perspective of over twenty years after introducing the local government act.
The text aims to present multiple perspectives on the legal position of monocratic municipal executive body and its consequences, especially after the
changes in electoral law introduced in 2002. The author raises also the issues
of relations between executive body (voit, mayor, city president) and legislative body (city council), presenting their highly conflictual characteristics.
Keywords:
voit, mayor, city president, city council, local government, political conflict
Maciej Marmola
Local referendum concerning dismissal of the local government
organs in Third Polish Republic and the Silesian voivodeship
Abstract:
The presented article comprehensively discusses the practical aspects of local
referenda which were organized to dismiss the local government organs.
286
CZĘŚĆ III
Author describes the main causes of the recall referenda, their average
turnout and effectiveness between 1992 and 2014. The presented data was
compared to referenda organized in the Silesian Voivodeship. It is a prelude
to a critical evaluation of the applicable law on local referendum and the
proposed legislative changes in this field.
Keywords:
local referendum, referendum, referendum concerning dismissal of the local
government organs, direct democracy, local government
Bogusława Podsiadło
Local election committees in 2014 local elections in Katowice
against the background of their origins and historical
development
Abstract:
This article provides an analysis of local election committees in local elections 2014 in Katowice. It was preceded by the genesis of local committees since 1990 which is the reactivation of local government in Poland.
The success of one committee in Katowice, namely ,,Election Committee
of Constituents, Municipal Government Forum and Piotr Uszok” is an
example of the evolution of urban localism, which has become a real force
in the battle for the city authorities.
Keywords:
local elections, local elections committees
Zbigniew Kantyka
Local election committees in 2010 and 2014 local elections in
Tychy
Abstract:
The article is devoted to the presentation, analysis and evaluation of role in the
urban policy so-called local election committees on the example of their participation in the 2010 and 2014 local elections in Tychy – one of the larger towns
with county rights in Silesia. Was taken account a historical conditions and the
effects of competition among party/supra-local and non-partisan/local actors
for political position in the city along with the trends that developed during
287
Vademecum Śląsk: wybory samorządowe 2014 w województwie śląskim
the whole period of existence of the contemporary local self-government,
starting with the first democratic elections in 1990. Conclusions present an
assessment of the current situation on the political scene in Tychy and some
reflections relating to the possible processes in the future.
Keywords:
Tychy, municipal elections, local elections, local election committees, independent local lists
Agata Olszanecka
Non-partisanship in local government – example of 1990-2014
local election in Świętochłowice
Abstract:
Polish local politics is recognized as one of the least partisan in Europe.
The highest political support is reached by local committees founded as electoral initiatives of political entrepreneur or local activists’ group. This article
presents the local committees in Świętochłowice (city in the Silesian
Voivodeship) from implementing of local government in 1990. The author
shows their role in local politics, electoral base and election campaign.
Presented analysis is a prelude to a reflection on role of local committees
and their influence on local politics in the Silesian Voivodeship.
Keywords:
local committees, elections, local elections, Silesia, Silesian Voivodeship
Marek Czaja
Party or independent? City presidents’ elections in the
Silesian Voivodeship
Abstract:
The changes in electoral law connected with local elections modified significantly the functioning of the local government. The essential reinforcement
of the position of the local executive authority (which is elected in direct
elections) led to an increase in the involvement of political parties in this
election. This phenomenon has gained huge importance in the election of
the mayors of the cities. That is due to the ideological and political preferences which play a major role in taking decision by voters. Since the 2006
288
CZĘŚĆ III
local elections an index of the mayors of the cities who represent political
parties does not exceed 40% in Poland and oscillates around 30% in the
Silesian Voivodeship. Slight changes of this index over the last elections are
the result of the relevance model formation of four political parties in the
Parliament which influences directly local and regional policy. The Silesian
Autonomy Movement (RAŚ) has gained relevance in the regional council
in the Silesian Voivodeship but it did not affect the election of the mayors
of the cities.
Keywords:
local government, local elections, mayor of the city, political parties
Katarzyna Stelmach
Upper Silesia and Silesian-ness as topics of the election
campaign for the Parliament of the Silesian Voivodeship
Abstract:
Parliament of the Voivodeship constitutes an authority that expresses the
most important regional interests. Therefore, the electoral appeal of the
candidates for councilors of the Silesian Voivodeship should reflect regional
interests of Upper Silesia and the Silesian regionalism should become one of
the main themes of the election debate.
Is the issue of Silesia reflected in the campaign led by the election committees and individual candidates? Are Upper Silesia, broadly understood
Silesian-ness and the idea of Silesian regionalism
​​
presented in their electoral
offer and to what extent? What are the reasons for (lack of) the presence of
the test problems in the electoral appeal of 2014? How did it affect the result
of the election?
These questions are key to the analysis based on the quantitative and
qualitative studies of the official websites and Facebook pages of the election committees, that registered a list of candidates for the election to the
Parliament of the Silesian Voivodeship in 2014, as well as individual candidates for the Parliament of the Voivodeship councilors.
Keywords:
Upper Silesia, Silesian Voivodeship, Parliament of the Voivodeship, region,
regionalism, election campaign
289
Vademecum Śląsk: wybory samorządowe 2014 w województwie śląskim
Katarzyna Brzoza
Female and male election campaigns in 2014 when electing
cities’ mayors and presidents in the Silesian Voivodeship
Abstract:
The number of women at self-government authorities is growing systematically. Still, this level is too low to make it possible to talk about sex
equality in this subject. The purpose of the present article is to reply to
the basic question: whether election campaigns of women and men who
are making a start in elections of mayors and presidents of cities are different? The author starts her deliberations from the quantitative analysis of
applying candidates, making the sex the basic variable of the examined data
of the State Election Commission. The next part of the article presents an
election campaign of chosen women and men who take part in the elections of cities’ mayors and presidents in the self-government units of the
Silesian Voivodeship. The elements used in the self-government election
campaign were indicated and the resemblances and differences between
representatives of both sexes trying to win voters’ support in the elections
were determined.
Keywords:
election campaign, sex, self-government election, elections of cities’ mayors
and presidents
Monika Kornacka, Karol Sikora
Electoral (lack of) professionalism
Abstract:
The purpose of this article is to present the most typical problems encountered in the use of marketing techniques and methods in the course of the
2014 the local government election campaign in Silesia. Usage of the various
methods of political actors and promotion tools allow to conclude that the
level of professionalization of the local government election campaign is not
satisfactory.
Despite the progressive process of professionalization of election campaigns, the standard model is self-mobilization campaign 30-60 days
before the election, quick-change profile picture on Facebook or trying
to reformat a personal profile, sometimes building a website, a sudden
concern for the population, production of leaflets and posters, distribution
290
CZĘŚĆ III
to the postboxes or on the wipers and waiting for the result. Electoral
committees commit basic marketing mistakes, which characteristics are
presented in the article.
Keywords:
local government election campaign, electoral marketing, Silesia
Paulina Kubczak
Presidential candidates from cities of Górnośląski Związek
Metropolitalny on Facebook and Twitter
Abstract:
The main purpose of this article is to describe the role and the use of social-media (Facebook and Twitter) in electioneering in 2014 by presidential
candidates in the cities of Górnośląski Związek Metropolitalny. During
last years, these two services became the biggest and the most frequently
used tools of this type in the world. Basing on the performed analysis it will
be possible to check if and how local politicians use the possibilities that
Internet gives them.
In the perspective of computerization of the world, the Internet begins to
have a big role in many aspects of human’s life. Nowadays elections, especially these held in the entire country, prove that the role of Internet tools
in creating modern political campaigns in Poland is rising. The aim of the
research is to check if these activities are popular in Górnośląski Związek
Metropolitalny, especially during the preparations to the 2014 local election.
Keywords:
candidates, presidents, Górnośląski Związek Metropolitalny, 2014 local election, Facebook, Twitter
291
Notki o autorach
Waldemar Wojtasik – dr hab., adiunkt w Instytucie Nauk Politycznych
i Dziennikarstwa Uniwersytetu Śląskiego. Prezes katowickiego oddziału
Polskiego Towarzystwa Nauk Politycznych. Autor i współautor 5 monografii
oraz ponad 50 artykułów naukowych.
Jakub Mielewczyk – mgr politologii, doktorant Uniwersytetu Śląskiego
na Wydziale Nauk Społecznych w Instytucie Nauk Politycznych
i Dziennikarstwa. Aktywny działacz społeczny. Pełni funkcję radnego Rady
Jednostki Pomocniczej nr 6 w Katowicach. Jego zainteresowania badawcze
ogniskują się wokół systemu politycznego RP oraz zachowań i systemów
wyborczych.
Joanna Podgórska-Rykała – pracuje w Wyższej Szkole Humanitas, jako
pracownik naukowo-dydaktyczny i administracyjny. Absolwentka politologii (specjalność samorządowa) i administracji na Uniwersytecie Śląskim
w Katowicach, stypendystka Ministra Nauki i Szkolnictwa Wyższego.
Jest stacjonarną doktorantką IV roku na Wydziale Nauk Społecznych
Uniwersytetu Śląskiego, na kierunku nauki o polityce. W kadencji 20062010 oraz obecnie w kadencji 2014-2018 pełni funkcję radnej Rady Miejskiej
Będzina. W 2009 roku odbyła staż w Parlamencie Europejskim w Brukseli.
Jej działalność naukowa koncentruje się wokół zagadnień samorządu terytorialnego i polityki lokalnej. Jest autorką i współautorką wielu artykułów
naukowych oraz trzech raportów z badań i publikacji książkowych.
Maciej Marmola – mgr, asystent w Zakładzie Badań nad Zachowaniami
Politycznymi UŚ, sekretarz czasopisma „Political Preferences”, autor artykułów naukowych z zakresu polskiego systemu partyjnego i najnowszej
historii politycznej Śląska.
293
Vademecum Śląsk: wybory samorządowe 2014 w województwie śląskim
Bogusława Podsiadło – starszy wykładowca w Zakładzie Teorii Polityki
i Myśli Politycznej. Zainteresowania naukowe: problematyka niemiecka
i europejska w kontekście polskiej myśli politycznej, samorząd terytorialny
w Polsce.
Zbigniew Kantyka – dr, starszy wykładowca w Zakładzie Teorii Polityki
i Myśli Politycznej Instytutu Nauk Politycznych i Dziennikarstwa
Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach.
Agata Olszanecka – doktorantka z zakresu nauk o polityce w Instytucie
Nauk Politycznych i Dziennikarstwa UŚ, mgr politologii i socjologii,
redaktor publikacji zbiorowych oraz autorka artykułów naukowych
z zakresu komunikowania politycznego i społecznej percepcji sfery polityki.
Jej zainteresowania badawcze koncentrują się głównie na zagadnieniach
z zakresu marketingu i komunikowania politycznego (szczególnie wpływu
telewizyjnej reklamy wyborczej) oraz psychologii polityki.
Marek Czaja – student drugiego roku politologii studiów magisterskich
uzupełniających w Uniwersytecie Śląskim w Katowicach. Jest uczestnikiem
naukowego projektu badawczego ,,Vademecum Ślask’’. Jego zainteresowania
badawcze ogniskują się wokół kwestii kształtowania się systemu partyjnego
w Polsce po 1989 r. ze szczególnym uwzględnieniem ewolucji obozu postsolidarnościowego i szeroko rozumianej polskiej prawicy, a także funkcjonowania samorządu terytorialnego w Polsce. Prywatnie kibic piłki nożnej
oraz pasjonat najnowszej historii politycznej Polski.
Katarzyna Stelmach – mgr, asystent w Zakładzie Badań nad Zachowaniami
Politycznymi Instytutu Nauk Politycznych i Dziennikarstwa WNS UŚ
w Katowicach, doktorantka na Wydziale Nauk Społecznych Uniwersytetu
Śląskiego, absolwentka politologii i kulturoznawstwa. Jej zainteresowania
naukowe koncentrują się wokół komunikacji społecznej, nowych mediów,
komunikowania politycznego, marketingu politycznego i retoryki politycznej, w szczególności wokół oddziaływań na styku polityki i najnowszych technologii oraz propagandy w mediach i sztuce. Autorka artykułów
z zakresu medioznawstwa, komunikowania politycznego, kulturoznawstwa. W latach 2006-2008 była stypendystką Ministra Nauki i Szkolnictwa
Wyższego. Członkini Polskiego Towarzystwa Nauk Politycznych Oddział
w Katowicach i Polskiego Towarzystwa Komunikacji Społecznej.
294
Katarzyna Brzoza – dr, adiunkt w Zakładzie Komunikacji Społecznej
Instytutu Nauk Politycznych i Dziennikarstwa Uniwersytetu Śląskiego
w Katowicach. Członek Polskiego Towarzystwa Komunikacji Społecznej.
Zainteresowania naukowe to przede wszystkim komunikowanie lokalne,
gender media studies, komunikowanie masowe i polityczne.
Monika Kornacka – asystent w Zakładzie Komunikacji Społecznej
Wydziału Nauk Społecznych Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach. Jej zainteresowania naukowe skupiają się wokół tematyki komunikowania i mediów
lokalnych, tożsamości regionalnej oraz nowych mediów.
Karol Sikora – doktorant na Wydziale Nauk Społecznych Uniwersytetu
Śląskiego w Katowicach. Jego zainteresowania naukowe skupiają się wokół
tematyki filozofii politycznej i historii idei. W swojej pracy zajmuje się także
dynamiką i rozwojem społeczności lokalnych i regionalnych.
Paulina Kubczak – w 2014 roku ukończyła studia licencjackie na
Uniwersytecie Śląskim w Katowicach na kierunku politologia (specjalność
komunikacja społeczna i dziennikarstwo). Temat pracy licencjackiej brzmiał
„Aktywność polskich eurodeputowanych kadencji 2009-2014 w Internecie”.
Obecnie kontynuuje studiowanie politologii (specjalność: współczesne
stosunki międzynarodowe) na studiach drugiego stopnia, również na
Uniwersytecie Śląskim.
295

Podobne dokumenty