Łączany stolicą flisactwa Górnej Wisły

Transkrypt

Łączany stolicą flisactwa Górnej Wisły
A18
www.e–dp.pl
SOBOTA, 23 KWIETNIA 2011
Podróże
KRAKÓW
Nowy dyrektor
Sheratona
– Gdy zaproponowano mi
objęcie stanowiska dyrektora generalnego hotelu
Sheraton w Krakowie, ani
chwili się nie zastanawiałem – zapewnia Stijn Oyen
(na zdjęciu), nowy szef
krakowskiego Sheratona. –
Byłem wręcz zachwycony
możliwością współpracy
z tutejszym zespołem,
a także samą myślą zamieszkania w Krakowie –
twierdzi. Nowy szef pięciogwiazdkowego hotelu jest
Belgiem, płynnie mówi po
francusku, hiszpańsku, holendersku i angielsku. Ze
Sheratonem związany jest
od dziesięciu lat. Karierę
zawodową rozpoczynał
w hotelu The Park Lane
w Londynie w dziale bankietów. Szybko został dyrektorem gastronomii
w Sheraton La Caleta Resort & Spa na Teneryfie.
Po kilku latach awansował
na zastępcę dyrektora generalnego tego hotelu.
SŁOWNIK ORYLSKI
– DOTYCZY ŻYCIA
NA RZECE
Łączany stolicą
flisactwa
Górnej Wisły
Sezon flisacki
rozpocznie się 28 kwietnia
WYPRAWY.
pod prąd, wracając do domu
np. z towarem – dodaje szyper
Kałuża.
– Szkuta to jeden z najdoskonalszych statków, jakie pływały po naszych rzekach, a po
Wiśle w szczególności – podkreśla jej budowniczy Marek Strzelichowski. Z sosnowych desek
i dębowych krzywulców powstał
ponad 7 metrowy statek (to 1/4
oryginału). Kadłub został wykonany przez szkutnika w Kamieńczyku nad Bugiem. – Resztę
robię sam – dodaje z dumą. Szkuta, razem ze sterem, będzie miała
około 10 m długości, 1,5 m szerokości, pięciometrowy maszt
świerkowy z jednego pnia
i 20 cm zanurzenie (ale to będzie
wiadomo dopiero po zwodowaniu, 27 kwietnia). – Kotwica admiralicji jest już gotowa, knagi
drewniane wystrugane z jednego
kawałka sosny, płetwa sterowa
okuta i zawieszona, Retmanka
gotowa, maszt okuty, a wnętrze
szkuty nasączone specjalnym
flisackim preparatem kładzionym na gorąco – wymienia jednym tchem. Na Wisłę wyruszy
REKLAMA
Magiczne
chwile W
w stroju retmana flisackiego
z Żywiecczyzny. – Przyodziewa
już gotowa! – twierdzi.
W tym roku flis będzie niezwykły i z tego powodu, że lądem
towarzyszyć mu będą jeźdźcy
ze stadniny koni w Kętach.
A w Łączanach – 28 lub 29 kwietnia (w zależności od mocy Królowej Polskich Rzek) – ogłoszony
zostanie akt uznania Łączan
„Stolicą Flisactwa Górnej Wisły”.
– To tytuł ze wszech miar uzasadniony. Jeszcze do czasów II
wojny światowej prawie każdy
mężczyzna w tej miejscowości
trudnił się flisactwem – przypomina szyper Kałuża.
30 kwietnia flisacy dopłyną
do Krakowa. Tu załadują nie
tylko tradycyjne towary, jak sól
i zboże, ale także sztukę współczesną. W peregrynacje Wisłą
– pod patronatem krakowskiego
Muzeum Narodowego – wyruszy
bowiem „Dama z łasiczką” Ewy
Ciepielewskiej.
Flisacy wezmą także udział
w otwarciu sezonu wodnego na
Wiśle. – Tego dnia zaprezentują
się wszystkie jednostki, które
pływają po Wiśle. Będzie parada
tramwajów wodnych i łódek,
a „Żegluga Wiślana zaprosi na
dzień otwarty (możliwość bezpłatnych przejażdżek jachtami
motorowymi), na estradzie wystąpią artyści, a krakowski Zarząd Infrastruktury Sportowej
przygotował mnóstwo atrakcji,
niespodzianek i konkursów.
Warto więc będzie przyjść nad
Wisłę – zachęca Elżbieta Tomczyk–Miczka z Małopolskiej Organizacji Turystycznej.
Potem flisacy ruszą z prądem
Wisły. – W Solcu dołączy do nas
jeszcze jedna nowa jednostka
(bat), ktora popłynie z nami do
Gdańska – przypomina szyper
Kałuża. W pobliżu „Sołdka” powinni zacumować 20 maja.
„Wisła – rzeka wszystkich
ziem polskich, rzeka naszych
dziejów. Od stuleci – zanim jeszcze imię Polski pojawiło się w annałach historii – ona już toczyła
swoje wody od Karpat, od śląskich Beskidów, gdzie ma swe
źródła, aż dotąd. Rzeka, milczący
świadek życia pokoleń, ich rodzenia się i umierania. Ich twórczych wysiłków związanych
z gruntowaniem wszystkiego, co
Polskę stanowi. Ich zmagań, czasem zmagań na śmierć i życie,
ażeby utrzymać i zabezpieczyć
to, co ojczyste, co jest wspólnym
dorobkiem i wspólnym dziedzictwem. Wisła... – tak Jan Paweł II
mówił 11 czerwca 1987 r. na
Skwerze Kościuszki w Gdyni.
I taką też Wisłę w swoich
marzeniach widzi szyper Jarosław Kałuża, który od wielu już
lat stara się przywrócić jej dawne, znaczenie. Po Królewskim
Flisie, który rozpocznie się 28
kwietnia, popłyną kolejno krakowskie: 3. Akademicki Flis
i I Otwarty Harcerski Flis.
(DMA)
ARTFUL – Kół do zatrzymania
Galaru przy lądzie.
ARTFULNIK – Najstarszy Flis po
Przedniku. Stoi on przy Drygawce w rogu lewym na Calu, przy
nim leży Artful i lina konopna. On
pierwszy wychodzi na ląd, do zatrzymania Galaru przy lądzie.
CAL – Część tylna, czyli zadnia
Galaru.
DRYGAWKA – Narzędzie do kierowania Galarem.
FLIS – Robotnik trudniący się przewożeniem towarów na Galarach.
FROKTARZ – Kupiec który sam
bezpośrednio w lesie drzewo zakupuje, i na handel spławia.
GALAR – Statek wodny, zbity
z desek iglastego drzewa, podobny do promów, mający w środku
burty na wodę wygięte: zwykle
prowadzi się na galarze, sól,
wapno, cynk, mydło, zboże,
a rzadko drzewo, i to tylko krzywki, klepki i szczapy opałowe. Galary nazywają się od ilości na
nich ludzi i tak: jest galar popiętny, poósmy.
GŁOWA – Część przednia Galaru.
GOSPODARZ – Najstarszy Oryl na
Tratwie, jemu powierzony jest
największy dozór Tratwy: Froktarz odlicza mu sztuki przy Palu,
które Gospodarz do miejsca
przeznaczonego doprowadza
i staje się odpowiedzialnym za
brakujące sztuki.
KUCHARZ – Oryl stawający do
Drygawki na Główce obok Gospodarza, ma sobie zarazem poruczoną czynność gotowania. Pomyć zaś statki kuchenne musi
ten, który najdłużej je.
KURCZE. Kołek, na którym zasadzona jest Drygawka; kołek ten
wbity jest w Brom.
ŁAWA – Dno Galaru.
RYTMAN. Flis prowadzący kolej
galarów.
SZYPER – Plenipotent kupca towaru na Galarach; Szyper zwykle
płynie na Lichtonie.
Słownik leśny, bartny,
bursztyniarski i orylski,
WIKTOR KOZŁOWSKI 1846 R.,
Reprint Polskie Towarzystwo
Leśne Warszawa 2010 r.
FOT. MHK
– Sezon flisacki na Wiśle otwieramy na „zerze” w Oświęcimiu,
u ujścia Przemszy do Wisły
– mówi szyper Jarosław Kałuża,
organizator szóstego już Królewskiego Flisu na Wiśle. Tam
też ochrzczona zostanie nowa
wiślana jednostka – szkuta.
– Tym razem spłyniemy Wisłą do Gdańska w dwie jednostki, a szkuta może popłynie dalej, do Berlina – dodaje szyper,
sprawujący władzę nad flisem.
Czym różni się jego galar od
szkuty? – Galar nie miał żagli,
a po dopłynięciu do Gdańska
był rozbijany na deski. Szkuta
– dzięki żaglowi – mogła płynąć
W 2008 r. został zaś zastępcą dyrektora szwedzkiego
Sheraton Stockholm.
Zastąpi Dagmar Zechmann, która – po blisko
czterech latach pracy
w Krakowie – będzie teraz
zarządzać hotelem Le Meridien w Monachium, który
należy do sieci Starwood
Hotels & Resorts.
(DMA)
WWW.JAGIELLONIA.KRAKOW.PL
ul. Studencka 1, 31-116 Kraków, tel. 12 422 03 45
[email protected]
Krakowski Instytut Multimedialny, Królewski Flis na Wiśle i Akademicki Flis na Wiśle patronują
budowie galara. – Przez kilkaset lat jednostka ta była nierozerwalnie związana z krajobrazem
Wisły. Wystarczy powiedzieć, że jeszcze w 1836 roku w Krakowie zarejestrowanych było 600
pływających jednostek z czego dużą część stanowiły galary – przypomina Jarosław Kałuża.
Galarem ewakuowano również zbiory wawelskie w 1939 r., ratujące je przed Niemcami.
(DMA)