„Serce w tłumie”

Transkrypt

„Serce w tłumie”
Dla Pani Magdaleny Szubstarskiej z Gorzyczan, za okazane mi wyrazy sympatii, życzliwość i ogromną
motywację do dalszego pisania - dedykuję wiersz.
„Serce w tłumie”
Idąc przez tłumy ludzkich serc
przyzywam je do siebie,
lecz czasem tylko serca ćwierć
odezwie się w potrzebie.
Niekiedy w sercu zadra tkwi,
czasami - sopel lodu,
inne w letargu serce śpi zawiodło się za młodu.
Rozpalić w sercach ogień chcę,
ogień co nie umiera,
przy którym można ogrzać się,
kiedy samotność doskwiera.
Chcę w sercach dostrzec wszystko to,
czego mi w życiu trzeba,
czasem zapłacze serce łzą,
co drogą jest do nieba.
Drzwi serca ciężki mają klucz,
nie każdy je otworzy,
próżno nie kołacz ani tłucz,
gdy miłość nie przysporzy.
A jakieś serce czeka gdzieś
samotne w tym serc tłumie
i się wsłuchuje w złudną wieść,
czy ktoś je dziś zrozumie.
A może jutro lub za rok ,
serce jeszcze poczeka,
nadziei zawsze słychać krok nawet z bardzo daleka.
Lecz kiedyś sercu znudzi się
zbyt długie to czekanie,
samotnie w grób położy się
i w nim już pozostanie.
I wtedy serce stanie się
gwiazdą błyszczącą nad światem,
bo tak w niebiosach dzieje się,
że serce sercu jest bratem.
Ewa Juda

Podobne dokumenty