życie dzielnicy

Transkrypt

życie dzielnicy
GRUNWALD
NR 1 (1) MAJ 2010
NAKŁAD 10 000 EGZ.
DARMOWY MIESIĘCZNIK
WWW.ZYCIEDZIELNICY.PL
ZYCIE DZIELNICY
Żeby tylko było
tak jak w kinie
Biega się tu
nawet lepiej
niż na Malcie
Słynni polscy kinomani stracili dach nad głową
; Dwie imprezy sportowe w drugiej
połowie maja będą doskonałym pretekstem do wyjścia z domu i rozpoczęcia sportowego trybu życia – właśnie
tu, na Grunwaldzie. W I Otwartych
Mistrzostwach Poznania w Crossduathlonie zmierzą się miłośnicy biegów
przełajowych i ostrej jazdy na rowerze.
W Lasku Marcelińskim czeka już na
nich ciekawa trasa. Natomiast II Bieg
Łazarski w parku Kasprowicza z pewnością przyciągnie nie tylko amatorów
biegania, ale również nordic walkingu
i jazdy na łyżworolkach. Czy te wydarzenia sportowe zmienią oblicze naszej dzielnicy? e Str. 3
Zaczęło się
od koszy
Zdzisław Szkutnik opowiada
o pierwszych miesiącach działania
zarządu osiedla im. Jana Ostroroga,
najmłodszego samodzielnego osiedla
na Grunwaldzie. Mieszkańcom tego
urokliwego i spokojnego zakątka
w samym sercu dzielnicy udało się już
zrobić razem naprawdę wiele. e Str. 7
;
M A R E K Z A K R ZE W S K I
Maria i Bogdan Kalinowscy pojawili się na seansie, zorganizowanym na ich rzecz 25 kwietnia w kinie Muza. Pokazano „Strasznie szczęśliwych”
; Ona ogląda filmy od dziecka, on jest
zapalonym protokolantem ich wspólnych
wizyt w kinie. Wspólnie obejrzeli ponad
10 700 filmów. Najsłynniejsi polscy kinomani – Maria i Bogdan Kalinowscy niebawem opuszczą ulicę Polną. Ich jednopokojowe mieszkanie mieści się w kamienicy
przeznaczonej do rozbiórki. W tej chwili
trwa akcja, która ma im pomóc w otrzymaniu mieszkania nad kinem Muza.
Potrzebne są pieniądze, wyposażenie
mieszkania i ręce do pracy. Już po pierw-
szych informacjach o konieczności pomocy poznańskim kinomanom znalazł
się sponsor prac wykończeniowych oraz
mnóstwo młodych ludzi z całej Polski,
którzy wsparli akcję zbierania pieniędzy
na wymianę instalacji elektrycznej. W pomoc zaangażowali się też przedstawiciele
Stowarzyszenia Lepszy Świat, kina Muza
oraz Maria Wellenger, rzecznik Miejskiego Przedsiębiorstwa Gospodarki Mieszkaniowej w Poznaniu. – Oni imponują mi
swoim autentyzmem. Są prawdziwi w tym
swoim minimalistycznym podejściu do
życia, a zwłaszcza dóbr majątkowych. To
może się niektórym podobać bardziej lub
mniej, ale nikt nie może zarzucić im braku
autentyczności – tłumaczy.
Kalinowscy są zachwyceni perspektywą mieszkania tuż nad kinem. – Żeby tylko się udało... Bardzo się nam podoba to
mieszkanie. Ale ten remont to dla nas naprawdę trudna sprawa... – zamartwia się
pani Maria. Reportaż o najsłynniejszych
polskich kinomanach e Str. 12
Polowanie
na wille trwa
; W nieuaktualnionych księgach
wieczystych niektórych willi na Grunwaldzie jako właściciele ciągle widnieją... oficerowie hitlerowscy. Ich
potomkowie po latach próbują na tym
skorzystać. Dotarły do nas sygnały, że
znowu zaczęli niepokoić mieszkańców dzielnicy. e Str. 10
2
NR 1 (1) MAJ 2010 / ŻYCIE DZIELNICY / GRUNWALD
Na wstępie
Dobra wiadomość na dobry początek
Żeby żyło nam
się tu jeszcze
lepiej
Już za rok mogą się skończyć
korki na Bułgarskiej i Bukowskiej
Oto pierwszy numer Życia Dzielnicy – nowego, naprawdę lokalnego
i darmowego miesięcznika, wydawanego na poznańskim Grunwaldzie.
Zrobimy wszystko, abyście co
miesiąc znajdowali Państwo na
naszych łamach informacje, których
często najbardziej potrzebujecie,
a których próżno szukać gdzie indziej. Chcemy pisać nie tylko o tym,
co już się wydarzyło w naszej dzielnicy, ale przede wszystkim o tym,
co się tu wydarzy. W najbliższym
czasie i w odległej przyszłości. Chcemy dostarczać Państwu co miesiąc
sprawdzone i rzetelne informacje.
Będziemy pisać o ważnych sprawach
– istotnych dla nas, mieszkańców tej
dzielnicy. Może uda nam się wspólnie zrobić coś, żeby żyło się
tu jeszcze lepiej.
W imieniu redakcji,
Wojciech Błaszczyk
wydawca Życia Dzielnicy
; Zapach świeżo położonego asfaltu i huk młotów pneumatycznych – tych
wrażeń nie powinno zabraknąć nikomu
na Grunwaldzie tego lata. Ma ono upłynąć – zresztą w całym mieście – pod znakiem remontów dróg na niespotykaną
dotąd skalę. W czerwcu rozpocznie się
w dzielnicy kilka dużych inwestycji. Chodzi o modernizację najważniejszych arterii komunikacyjnych w tej części miasta
– ul. Bułgarskiej, ul. Bukowskiej i ronda Jana Nowaka-Jeziorańskiego. Nie bez
znaczenia dla komunikacji na Grunwaldzie będzie też planowany remont Ronda Kaponiera.
O tym, że prace te to absolutna konieczność, nie trzeba chyba przekonywać
nikogo, kto choć raz w godzinach szczytu
próbował dotrzeć na lotnisko ul. Bukowską z dworca PKP albo wrócić z zakupów
w centrum King Cross do domu. Remonty te stają się tym bardziej pilne, im mniej
czasu zostało do Euro 2012. Dlatego cieszy fakt, że remont ul. Bułgarskiej, przy
której mieści się stadion, idzie sprawnie.
Dwa pierwsze etapy – od ul. Bukowskiej
do ul. Łubieńskiej (dojazdówka do King
Kontakt z redakcją
Nie przegap w maju!
Życzymy przyjemnej lektury!
Czekamy na Państwa głosy, opinie,
spostrzeżenia i propozycje spraw,
którymi moglibyśmy się zająć.
Tel. 61 6417 915
E-mail: [email protected]
Wszystkich zainteresowanych
umieszczeniem reklamy na naszych
łamach prosimy o kontakt:
Tel. 883 383 123
E-mail: [email protected]
www.zyciedzielnicy.pl/reklama
Życie Dzielnicy
to miesięcznik poznaniaków,
mieszkających na Grunwaldzie
Redakcja
Marta Stelmaszyk (red. nacz.)
[email protected]
Ewa Kołodziej
[email protected]
Wojciech Błaszczyk
[email protected]
Marek Zakrzewski (fotoreporter)
[email protected]
Wydawca
coś pięknego Wojciech Błaszczyk
wydawnictwo i studio graficzne
ul. Artura Grottgera 16/1
60-758 Poznań
Druk
Presspublica sp. z o.o.
niedziela, im. Anatola, Zygmunta
Święto Flagi RP
poniedziałek, im. Marii, Aleksandra
Święto Konstytucji 3. Maja
wtorek, im. Moniki, Floriana
;DKF Kamera: „Miasto Słońca”
Kino Muza, godz. 21
środa, im. Ireny, Waldemara
; Spotkanie z mrocznymi pisarzami
Str. 6 ; HooDoo Band (m.in. Alicja
Janosz) Blue Note, godz. 20
czwartek, im. Jana, Judyty
; Koncert Orchid w Eskulapie Str. 6
; „Stworzenie świata” Uwe Scholza
Teatr Wielki, godz. 19 (wstęp za 1 zł!)
piątek, im. Ludmiły, Gizeli
; Basia Trzetrzelewska Teatr Wielki,
godz. 20 ; Miłość ci wszystko wybaczy – koncert Aula UAM, godz. 19
sobota, im. Stanisława, Dezyderii
; Giełda Minerałów w Arenie Str. 6
; Mroczny koncert Bohren & Der
Club of Gore Kino Apollo, godz. 20
niedziela, im. Bożydara, Grzegorza
; V Wiosna Muz. u Luteranów
–koncert Str. 6 ; Giełda Minerałów
w Arenie Str. 6
poniedziałek, im. Izydora, Antoniny
; Koncert z okzji 25-lecia zespołu
Czerwony Tulipan Teatr Polski,
godz. 19
wtorek, im. Franciszka, Jakuba
; Koncert Dianne Reeves Centrum
Kongresowo-Dydaktyczne UM,
ul. Przybyszewskiego 37, godz. 19
12
13
14
15
16
środa, im. Dominika, Pankracego
; Spotkanie z Januszem L. Wiśniewskim Empik Megastore, godz. 17
czwartek, im. Roberta, Serwacego
; Koncert Hemp Gru w Eskulapie
Str. 6
piątek, im. Bonifacego, Dobiesława
; Odsłonięcie Pomnika Pamięci
Pomordowanych Policjantów II RP
Str. 6
sobota, im. Zofii, Jana
; Noc Muzeów Str. 6 ; V Wiosna
Muz. u Luteranów Str. 6 ;God Is An
Astronaut Blue Note, godz. 20
niedziela, im. Andrzeja, Wieńczysława
; Koncert Detidetej i Bosae Sonca
w ramach Dni Kultury Białoruskiej
Blue Note, godz. 20
A R C H I W U M A RT Y S T K I
www.zyciedzielnicy.pl
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
sobota, im. Józefa, Filipa
Święto Pracy
Dwa miesiące wcześniej ma zakończyć
się przebudowa odcinka ul. Bukowskiej.
Roboty już trwają, choć do tej pory wykonawcy koncentrowali się głównie na pracach przygotowawczych. Chodzi o cztery
kilometry tej wiecznie zakorkowanej ulicy
– w okolicach lotniska. Nowa Bukowska
będzie miała dwie dwupasmowe jezdnie,
oddzielone od siebie pasem zieleni. Wybudowany zostanie również wiadukt, z myślą o tzw. III ramie komunikacyjnej miasta.
Remont czeka też dalszy odcinek tej ulicy:
od granic miasta do Zakrzewa (ok. 5 km),
gdzie będzie w przyszłości przebiegać zachodnia obwodnica Poznania.
Wydaje się, że trudno przecenić pozytywne dla nas wszystkich skutki tych inwestycji. Czy jednak tego lata lepiej przesiąść
się z samochodu na rower? I czy rzeczywiście wiadomość o remontach drogowych
na Grunwaldzie to dobra wiadomość? Postaramy się odpowiedzieć na te pytania
w kolejnym – czerwcowym – wydaniu Życia Dzielnicy. Znajdziecie w nim Państwo
specjalny raport na temat tych inwestycji
– przygotowany we współpracy z ekspertami. ; wb
Crossa) i od ul. Łubieńskiej do ul. Marcelińskiej – zostały już zrealizowane. Kierowcy mogą od kilku miesięcy korzystać
z dwupasmowej jezdni, rowerzyści z dobrze wydzielonej ścieżki asfaltowej, a piesi z szerokiego chodnika. Niestety, nie
wszystkim mieszkańcom przypadły do
gustu betonowe ekrany dźwiękoszczelne. Być może łatwiej będzie się do nich
przyzwyczaić, gdy okryją się bluszczem,
a wzdłuż nich zakwitną kwiaty.
– Teraz przed Zarządem Dróg Miejskich najtrudniejszy etap przebudowy
ulicy Bułgarskiej: odcinek od ul. Bukowskiej do ul. Grunwaldzkiej wraz z modernizacją tego ruchliwego skrzyżowania – przyznaje Tomasz Libich z ZDM.
Koncepcja zakłada również przebudowę
mniejszych ulic, które znajdują się w sąsiedztwie stadionu (m.in. Ptasiej, Wałbrzyskiej, Rumuńskiej, Węgorka). Nie
zabraknie też ścieżki dla rowerzystów
i miejsc postojowych. Wkrótce zostanie
wyłoniony wykonawca (zgłosiło się siedmiu chętnych). Bułgarska ma być gotowa – jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem – do końca sierpnia 2011 roku.
Dianne
Reeves
zaśpiewa
na Grunwaldzie
11 maja
17
18
19
20
poniedziałek, im. Weroniki, Sławomira
; Koncert Leny Piękniewskiej Pod
Pretekstem, godz. 20
wtorek, im. Feliksa, Aleksandry
; Koncert muzyki wokalnej (Mozart, Verdi, Puccini i inni), CK Zamek,
Sala pod Zegarem, godz. 19
środa, im. Piotra, Mikołaja
; Istnienie ufo w świetle badań
– spektakl WSE UAM, ul. Szamarzewskiego 89 (aula w bud. D), godz. 14
czwartek, im. Bernarda, Bazylego
; Na rozpoczęcie juwenaliów:
kolorowy pochód studentów
i koncert Blenders Str. 6
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
piątek, im. Wiktora, Tymoteusza
; Juwenalia: koncert Strachów na
Lachy Str. 6 ; V Wiosna Muz.
u Luteranów – koncert Str. 6
sobota, im. Julii, Heleny
; Juwenalia: koncert Komet
i T.LOVE Str. 6 ; Rafał Blechacz
w Filharmonii Poznańskiej godz. 18
niedziela, im. Iwony, Dezyderego
Zesłanie Ducha Świętego
; Crossduathlon w Lasku Marcelińskim Str. 3 ; Konc. Vavamuffin Str. 6
poniedziałek, im. Joanny, Zuzanny
wtorek, im. Urbana, Grzegorza
;Koncert: Dona Rosa, wielka pieśniarka fado CK Zamek, Dziedziniec
Masztalarni, godz. 20
środa, im. Filipa, Pauliny
Dzień Matki
czwartek, im. Jana, Juliusza
; Wielka parada na rozpoczęcie
XXI Dni Łazarza Str. 4-5
piątek, im. Augustyna, Jaromira
; Uroczyste otwarcie wystawy
pamiątek związanych z Łazarzem
Str. 4-5 ; Koncert Sofa Surfers Str. 6
sobota, im. Teodozji, Magdaleny
; Festyn w Parku Wilsona Str. 4-5
; V Wiosna Muz.
u Luteranów – koncert Str. 6
niedziela, im. Feliksa, Ferdynanda
; II Bieg Łazarski Arena 2010 Str. 3
poniedziałek, im. Anieli, Petroneli
Dzień Bez Papierosa
; Festyn rodzinny w szkole
przy ul. Berwińskiego Str. 4-5
GRUNWALD / ŻYCIE DZIELNICY / NR 1 (1) MAJ 2010
3
Wydarzenia
Rozruszać Grunwald
Młodzi sportowcy przygotowali dla nas niepowtarzalne imprezy sportowe,
dzięki którym łatwiej będzie wyjść z domu i rozpocząć sportowy tryb życia!
; Miłośnicy aktywnego spędzania wol-
nego czasu w dwa ostatnie weekendy maja nie będą musieli daleko szukać
okazji. W niedzielę 23 maja, w Lasku
Marcelińskim odbędą się I Otwarte Mistrzostwa Poznania w Crossduathlonie. Natomiast tydzień później, 30 maja,
w parku Kasprowicza pod Areną rozpocznie się II Bieg Łazarski. Obie imprezy mają charakter otwarty – mogą wziąć
w nich udział wszyscy chętni.
Crossduathlon w Lasku Marcelińskim
A DA M L ATOŃ
Pod tą obco brzmiącą nazwą kryje się
uproszczona wersja triathlonu w wydaniu przełajowym. Zamiast klasycznej
kombinacji: pływanie, kolarstwo i bieg,
w duathlonie mamy do czynienia jedynie z dwoma dyscyplinami: biegiem i kolarstwem, z tym że biegiem pokonuje się
zwykle dwa dystanse. Tak też będzie wyglądał crossduathlon w Lasku Marcelińskim. Zawodnicy przebiegną najpierw
5 km, potem pokonają 15 km na rowerach, a na końcu jeszcze 2,5 km biegiem
– i to bez względu na warunki pogodowe.
– Wiele osób mówi, że w polskim sporcie brakuje młodości, jednak niewielu próbuje rzeczywiście coś z tym zrobić.
Postanowiłem zająć się popularyzacją
dyscypliny, którą uprawiam – mówi Paweł Bondaruk, dyrektor wyścigu, a prywatnie zapalony triathlonista i student
WSB i AWF. – Lasek Marceliński to naprawdę doskonałe miejsce do rekreacji
ruchowej. Warto je promować. Sportowy
Poznań to nie tylko Malta. Mieszkam na
Grunwaldzie i to właśnie tutaj lubię trenować – przekonuje.
Trasa wytyczona przez organizatorów
ma dostarczyć uczestnikom z jednej strony intensywnych wrażeń, z drugiej – pozwoli rozwinąć dużą szybkość. – Zdecydowaliśmy się na realizację wersji cross
(czyli przełajowej) ze względu na dostępność tego typy terenów w okolicy – wyjaśnia dyrektor biegu. Pierwszy odcinek
będzie bardzo intensywny; kilka skrętów
i zmian nachylenia podłoża. Po mocnym
starcie zawodnicy będą mieli do pokonania kilka dłuższych prostych odcinków –
zdaniem organizatorów – absolutnie urokliwych.
Paweł Bondaruk uwielbia trenować w Lasku Marcelińskim. Twierdzi, że to miejsce może śmiało konkurować o względy biegaczy – choćby z Maltą
– Ta impreza ma być dla ludzi. Crossduathlon to najbardziej intuicyjna forma multisportu. Każdy, kto ma parę butów do biegania, rower i chęć sprawdzenia się może
wziąć udział – mówi Paweł Bondaruk.
Z pomysłem zorganizowania wyścigu
przyszedł do niego kilka tygodni temu jego
klubowy kolega, Adam Kaczmarek.
– Razem doszliśmy do wniosku, że przyda się w Poznaniu wreszcie jakaś impreza
multisportowa (łącząca różne dyscypliny)
– mówi dyrektor wyścigu.
Pomógł Zarząd Zieleni Miejskiej i Leśnictwo Marcelin, a także kilku sponsorów.
Organizatorzy spodziewają się stu uczestników i przynajmniej kilkuset widzów.
Wyścig w Lasku Marcelińskim będzie pierwszą imprezą crossduathlonową w Poznaniu. Warto przypomnieć, że
pierwszy triathlon w kraju zorganizowano
latem 1984 r. w podpoznańskim Kiekrzu.
Zawody w Lasku Marcelińskim wpiszą się
więc doskonale w tę tradycję, a przy okazji
będą najlepszą reklamą cyklu XDU („X”
od „cross”, „DU” od „duathlon”), czyli
serii wyścigów crossduathlonowych, która ma się odbyć tej jesieni w Poznaniu.
Bieganie w parku Kasprowicza
Jeśli ktoś nie będzie mógł – z różnych
względów – wziąć udziału w wyścigu w Lasku Marcelińskim, zawsze może spróbować swoich sił i powalczyć o Puchar Wolności. W niedzielę 30 maja w ramach XXI Dni
Łazarza (o których piszemy na str. 4–5) odbędzie się w okolicach Areny II Bieg Łazarski. Pierwszy wyścig odbył się w ramach dni
dzielnicy przed rokiem i choć organizowany był dosłownie w ostatnim momencie,
przyciągnął blisko 50 zawodników. Wśród
kobiet w wyścigu na 1,5 km najlepsza okazała się Romana Delevaux, wśród mężczyzn – biegnących na dystansie 3 km –
zwyciężył Piotr Książkiewicz.
W tym roku w ramach II Biegu Łazarskiego odbędzie się właściwie kilka wyścigów. Najpierw wystartują dzieci – na dystansie uzależnionym od ich wieku (100 m,
I Otwarte Mistrzostwa Poznania w Crossduathlonie
II Bieg Łazarski Arena 2010
Termin: 23 maja (niedziela), od godz. 9
do godz. 16. (start o godz. 12).
Miejsce: Lasek Marceliński (głównym miejscem
imprezy będzie polana ze stokiem saneczkowym).
Dystans: 5 km biegu przełajowego (2 pętle),
15 km jazdy na rowerze MTB (3 pętle),
2,5 km biegu przełajowego (1 pętla).
Nagrody: rzeczowe (odzież, elektronika, bilety)
Liczba uczestników: 100
Warunki uczestnictwa: w biegu mogą wziąć
udział kobiety i mężczyźni powyżej 15 roku życia,
po uprzedniej rejestracji na stronie internetowej
Termin: 30 maja (niedziela), od godz. 9 do 14
Miejsce: park Kasprowicza
Program: godz. 9 – zbiórka zawodników,
godz. 11 – bieg dzieci, godz. 11:45 – bieg
nordic walking, godz. 12 – bieg na łyżworolkach,
godz. 12:20 – bieg kobiet, godz. 13 – bieg
mężczyzn, godz. 13:45 – ogłoszenie wyników
i wręczenie nagród.
Dystanse: bieg dzieci – 100 m / 400 m / 800 m,
bieg nordic walking – 1250 m, bieg na
łyżworolkach – 2500 m, bieg kobiet – 2500 m,
bieg mężczyzn – ok. 3750 m.
wyścigu i wpłaceniu 35 zł wpisowego. Startujący
muszą dysponować rowerami MTB z kołami
26”. Zawodnicy niepełnoletni muszą przedstawić
pisemną zgodę opiekunów na udział w imprezie.
Zasady: Tytuł Mistrza Poznania otrzyma
najszybszy zawodnik oraz zawodniczka na stałe
zameldowany/a w Poznaniu lub w powiecie
poznańskim.
Dyrektor biegu: Paweł Bondaruk
Organizatorzy: Duathelite
Więcej informacji na stronie internetowej
imprezy: www.xdu.weebly.com
400 m albo 800 m), później panie (2,5
km) i panowie (3,75 km). W osobnym
wyścigu zmierzą się fani jazdy na łyżworolkach (2,5 km), a także – nordic walkingu (1,25 km). Trasy wszystkich wyścigów
zostaną wytyczone w parku Kasprowicza, m.in. wokół hali Arena. Uczestnicy
otrzymają pamiątkowe medale, a najlepsi w danej dyscyplinie – nagrody.
Pomysłodawcą i organizatorem wydarzenia jest Patryk Antczak. Jak sam
mówi, zajął się tym przedsięwzięciem
w ubiegłym roku zainspirowany akcją
„Polska biega”. – Postanowiłem sprawdzić, czy uda się rozruszać mieszkańców
dzielnicy – mówi. – Poza tym chciałem
w końcu zdobyć jakiś medal za ukończenie biegu, a maratony niestety były poza
moim zasięgiem... – dodaje. Sam jeszcze
nie wie, czy w tym roku będzie mógł sobie
pozwolić na start w wyścigu. Uzależnia
decyzję od tego, czy znajdzie się wystarczająco wiele osób do pomocy przy organizacji imprezy. ; Wojciech Błaszczyk
Liczba uczestników: nieograniczona
Nagrody: rzeczowe. Ponadto każdy uczestnik
otrzyma pamiątkowy medal.
Warunki uczestnictwa: brak ograniczeń
wiekowych. Wpisowe 10 zł (można wpłacać
również w dniu zawodów) – dzieci i młodzież
poniżej 16 roku życia są zwolnione z opłat.
Dyrektor biegu: Patryk Antczak
Organizatorzy: Komitet Organizacyjny
XXI Dni Łazarza
Więcej informacji na stronie internetowej
organizatora: www.klubkrag.pl
4
NR 1 (1) MAJ 2010 / ŻYCIE DZIELNICY / GRUNWALD
Wydarzenia
Wielka parada na roz
Członkowie Rady Osiedla św. Łazarza i lokalni działacze od wielu tygodni
; Dni Łazarza rozpoczną się 27 maja
wielką kolorową paradą, która ma przypomnieć o ważnych wydarzeniach historycznych: 110. rocznicy przyłączenia
Łazarza do Poznania (czy jak mieszkańcy osiedla twierdzą przekornie „Poznania do Łazarza”) oraz 20. rocznicy pierwszych wolnych wyborów samorządowych.
W pochodzie wezmą udział dzieci i studenci przebrani w kolorowe stroje.
– Będzie to manifestacja patriotyczna,
która ma przypominać młodym ludziom
nie tylko o przynależności do tej, określonej dzielnicy, ale również wydarzeniach
ważkich dla całego kraju – tłumaczy Janusz Heller, dyrektor Klubu Osiedlowego
„Krąg” i organizator Dni Łazarza.
Warto pamiętać również o tym, że setne urodziny obchodzi w tym roku poznańska palmiarnia. To przy niej, w parku
Wilsona tradycyjnie odbędzie się wielki
Festyn Łazarski. W muszli koncertowej
zabrzmi muzyka, przy ścieżkach szkoły i lokalne instytucje rozstawią stoiska.
Będą również pokazy ratownicze WOPR,
wystawy, konkursy i wszystko to, co pozwoli urozmaicić wiosenną sobotę.
W trakcie XXI Dni Łazarza tradycyjnie wybrany zostanie Człowiek Roku Łazarza. Jest to kolejny element integracji mieszkańców osiedla i angażowania
ich w życie dzielnicy. Ewa Garasz z Rady
Osiedla św. Łazarza podkreśla, że budowanie więzi między mieszkańcami to
podstawowy cel Dni Łazarza: – Wspólnie
się bawimy, możemy się podzielić swoimi
problemami i radościami, poznajemy się.
Dzięki temu na co dzień czujemy się ze
sobą lepiej – tłumaczy.
Janusz Heller dodaje, że identyfikowanie się z osiedlem jest jedną z cech tutejszych mieszkańców, szczególnie wartą pielęgnowania. – Żyją tu ludzie, którzy
rozpoznają swoich sąsiadów, nieobca jest
im gwara łazarska, wiedzą kto to jest Stanisław Strugarek i są dumni, że mieszkają właśnie tutaj – mówi.
R
E
K
L
A
M
W ubiegłorocznej paradzie z okazji Dni Łazarza wzięło udział wielu mieszkańców dzielnicy. Organizatorzy liczą na to, że w tym roku uda się znowu
Nie oznacza to jednak, że Dni Łazarza
są imprezą zamkniętą. Mieszkańcy dzielnicy zapraszają do wspólnego świętowania wszystkich poznaniaków. Chcą pokazać, że jest to naprawdę ciekawe miejsce
z licznymi interesującymi zakamarkami, takimi jak np. schron przeciwlotniczy pod Parkiem Wilsona, palmiarnia,
zajezdnia tramwajowa przy ul. Głogowskiej, lokomotywownia przy ul. Kolejo-
wej i punkt widokowy na wieży kościoła św. Anny. Warto również wsłuchać
się w mowę sprzedawców na straganach
Rynku Łazarskiego. Można tu usłyszeć
prawdziwą gwarę poznańską.
Trwałą i unikatową pamiątką po tegorocznym świętowaniu Dni Łazarza, będzie muzeum osiedlowe. Zostanie ono
otwarte na przełomie maja i czerwca.
Janusz Ludwiczak, prowadzący lokal-
ny portal informacyjny lazarz.pl, apeluje
do mieszkańców osiedla, żeby przynosili
lub przesyłali wszelkie pamiątki związane
z tym miejscem.
– Poznański Łazarz ma już 110 lat
i z tej okazji organizujemy wystawę.
Zbieramy zdjęcia, stare bilety tramwajowe, pocztówki i wszystkie inne pamiątki
związane z Łazarzem – mówi Janusz Ludwiczak.
A
Dobrze wiedzieć
Konkurs
Nie ma już miejsc
w nowym przedszkolu
Pokaż światu
swój zielony
zakątek
; Budowa nowego przedszkola w po-
; Do 20 czerwca wszyscy mieszkań-
bliżu skrzyżowania ul. Grochowskiej
i Grunwaldzkiej jeszcze się nie zakończyła, zdążyły się za to skończyć w nim
wolne miejsca dla dzieci.
– Po zamknięciu list przyjętych do
miejskich przedszkoli publicznych (26
kwietnia) mieliśmy około trzydziestu
wolnych miejsc, ale potem, w ciągu
dwóch dni, pojawiło się mnóstwo chętnych – wyjaśnia Hanna Pawlak, dyrektor nowej placówki.
Położone wśród drzew i zieleni przy
ul. Księżycowej Przedszkole nr 46 ma
budowę atrialną. Oprócz typowego placu zabaw na świeżym powietrzu, przewidziano dwa wewnętrzne ogrody zabaw ze sprzętem rekreacyjnym, a także
salę zajęć ruchowych, w której będą się
też odbywały uroczystości i spotkania.
Placówka oficjalnie rozpocznie działalność z początkiem roku szkolnego.
1 września pojawi się w niej 175 przedszkolaków. ; wb
cy mogą zgłaszać chęć udziału w 17.
edycji konkursu „Zielony Poznań” –
na najlepiej urządzony i pielęgnowany zielony zakątek (podwórko, balkon, ogródek itp.). Jak co roku, będą
się liczyły przede wszystkim pomysłowe i różnorodne kompozycje. Konkurs
zostanie rozegrany w dwóch etapach:
dzielnicowym i miejskim. Zgłoszenia
można składać m.in. w siedzibach rad
osiedli oraz w Urzędzie Miasta. ; wb
GRUNWALD / ŻYCIE DZIELNICY / NR 1 (1) MAJ 2010
5
poczęcie Dni Łazarza
ciężko pracują nad organizacją dorocznego święta dzielnicy
Program XXI Dni Łazarza 27 maja – 31 maja 2010 r.
Inne atrakcje
Czwartek 27 maja 2010 r.
10:00 Spotkanie autorskie z Agatą Widzowską-Pasiak – Biblioteka Raczyńskich Filia 22
ul. R. Dmowskiego 37 (sala Klubu „Krąg”).
17:00 V Parada Łazarska z udziałem:
zaproszonych gości, uczniów szkół, harcerzy
i mieszkańców Łazarza i Orkiestry Reprezentacyjnej Kolejarzy Miasta Poznania im. Karola
Kurpińskiego. Trasa: Zespół Szkół GimnazjalnoLicealnych nr 33 (ul. Wyspiańskiego)
– ul. Głogowska – Zespół Szkół Muzycznych
(ul. Głogowska).
18:30 Łazarski Toast za wolność (samorząd
ową!), a także otwarcie wystawy Poznańskiego
Stowarzyszenia Pracy Twórczej – Klub Osiedlowy „Krąg” (ul. Dmowskiego 37).
akrobatyczne w wyk. uczniów Szkoły Mistrzostwa
Sportowego (SP nr 69), IV Łazarska symultana
szachowa, bieg Kazimierza Nowaka, liczne
konkursy oraz Wybory Małej Miss i inne atrakcje
(m.in. dmuchany zamek, zjeżdżalnia).
Piątek 28 maja 2010 r.
16:00 Wycieczka po Radiu Merkury – oprowadza Jacek Hałasik Radio Merkury
(ul. Berwińskiego 5). Wejściówki do odbioru
w sekretariacie Klubu „Krąg”
Niedziela 30 maja 2010 r.
9:00 II Otwarty Bieg Łazarski „Arena 2010”
o Puchar Wolności w Parku Kasprowicza. Informacje i zapisy w Klubie Krąg (oraz na stronie
internetowej klubu www.dnilazarza.klubkrag.pl).
16:00 Koncert Galowy z okazji XXI Dnia
Łazarza w muszli koncertowej w Parku Wilsona.
Koncert rozrywkowy w wykonaniu Orkiestry
Reprezentacyjnej Miasta Poznania z solistami
oraz występy łazarskich zespołów artystycznych:
Dziecięcego Zespołu Folklorystycznego „Cepelia
– Poznań”, Zespołu Tańca Współczesnego
„Agat”.
19:00 Msza Święta w intencji samorządów
miasta Poznania oraz mieszkańców Łazarza
– Kościół pw. Matki Boskiej Bolesnej
(ul. Głogowska 97).
20:00 Koncert muzyki chóralnej i instrumentalnej (sakralnej i świeckiej) „Gaude
Mater”. Wystąpią Chór Kameralny „Collegium
Cantorum” oraz zespoły instrumentalne i soliści
Zespołu Szkół Muzycznych w Poznaniu
– Kościół pw. Matki Boskiej Bolesnej
(ul. Głogowska 97).
Sobota 29 maja 2010 r.
14:00, 15:30, 17:00 Zwiedzamy perłę Łazarza:
Palmiarnię i Park Wilsona – PTTK dla
Łazarza. Wycieczki z przewodnikami Klubu
Górskiego „Grań” Oddziału Poznańskiego
Polskiego Towarzystwa Turystyczno-Krajoznawczego. Zbiórka przed muszlą koncertową w Parku
Wilsona.
15:00,16:30 Wycieczka szlakiem secesji
łazarskiej – PTTK dla Łazarza. Wycieczki
z przewodnikami Klubu Górskiego „Grań”
Oddziału Poznańskiego PTTK. Zbiórka przed
muszlą koncertową w Parku Wilsona.
16:00, 16:30, 17:00 Zwiedzanie schronu
przeciwlotniczego – PTTK dla Łazarza. Wycieczki z przewodnikami Klubu Górskiego „Grań”
Oddziału Poznańskiego PTTK. Zbiórka przed
Palmiarnią.
Z Łazarza na Dziewicza Górę – wycieczka „górska” na Dziewiczą Górę (Puszcza
Zielonka). Koszt: zakup dwóch biletów 30 min.
MPK. Szczegóły w Klubie Krąg lub u Mariusza
Kimmela (tel. 61 8108 239).
G rzegorz M aciejewski
Piątek 28 maja 2010 r.
10:00 Licytacja prac studentów Wydziału
Artystycznego – Wyższa Szkoła Umiejętności
Społecznych (ul. Głogowska 26).
12:00 Łazarski Omnibus „W kręgu Chopina”
turniej wiedzy o Łazarzu dla uczniów szkół
podstawowych i gimnazjów – Klub Osiedlowy
„Krąg” (ul. Dmowskiego 37).
17:00 Uroczystość zakończenia konkursu
plastycznego „Na Łazarzu” – MDK nr 3
(ul. Jarochowskiego 1)
17:00 Posiedzenie Kapituły Tytułu „Człowiek
Roku Łazarza 2010” – Klub Osiedlowy „Krąg”
(ul. Dmowskiego 37)
19:00 Koncert z okazji 110 rocznicy
przyciągnąć tłumy poznaniaków
przyłączenia Poznania do… Łazarza
– Klub Osiedlowy „Krąg” (ul. Dmowskiego 37)
Wypożyczone eksponaty zostaną za- 19:00 Otwarcie wystawy pamiątek łazarskich
prezentowane na wystawie, a następnie – Klub Osiedlowy „Krąg” (ul. Dmowskiego 37)
zwrócone właścicielom. Można już teraz przynosić je do Klubu Osiedlowego Sobota 29 maja 2010 r.
„Krąg” przy ul. Dmowskiego lub przesy- 12:00–20:00 Festyn Łazarski w Parku
łać pocztą elektroniczną (np. zeskanowa- Wilsona. W programie: min. koncert „Bawimy
ne zdjęcia) na adres: redakcja@lazarz. was 20 lat” z udziałem Kapeli Zza Winkla,
pl. Wystawę będzie można oglądać od 28 zespołu gospel Regeneration, pokazy taneczne
maja do 12 czerwca w Klubie Osiedlowym z udziałem zespołów „Wielkopolanie”, „Krąg”,
„Krąg”. ; Ewa Kołodziej
„Łaniki”, pokazy walk karate i judo, popisy
R
E
K
L
A
M
Poniedziałek 31 maja 2010 r.
10:00–13:00 Festyn rodzinny na ul.
Berwińskiego – Szkoła Podstawowa nr 26
ul. R. Berwińskiego 5.
11:00 Konkurs gwary poznańskiej
– II Liceum Ogólnokształcące (ul. Matejki 8/10).
17:00 Uroczyste zakończenie XXI Dni
Łazarza, przyznanie tytułu Człowieka Roku
Łazarza 2010, nagrody im. Stanisława Strugarka, a także wręczenie nagród Przyjaciel Łazarza
oraz dyplomów i nagród dla laureatów innych
konkursów – Klub Osiedlowy „Krąg”
(ul. Dmowskiego 37).
27 maja – 20 czerwca 2010 r.
V Krzyżówka Łazarska – piąta edycja
konkursu organizowanego przez łazarski
portal internetowy Lazarz.pl. Przyjdź na
XXI Dni Łazarza, rozwiąż krzyżówkę i wygraj
nagrody. Więcej informacji na łazarskim portalu
internetowym www.lazarz.pl. Konkurs trwa od
27 maja do 20 czerwca 2010 r. (do godz. 24:00).
Ogłoszenie wyników nastąpi 22 czerwca 2010.
Stan na 30 kwietnia 2010 r.
Redakcja nie odpowiada za możliwe zmiany
w programie. Najbardziej aktualny program
znajdą Państwo na stronie www.klubkrag.pl
A
NAJWIĘKSZA KSIĘGARNIA W POZNANIU!
Księgarnia Powszechna przy Starym Rynku 63
tel. 61 851 82 07 www.ksiegarniapowszechna.pl
10%
RABATU
Z TYM WYDANIEM
ŻYCIA DZIELNICY
6
NR 1 (1) MAJ 2010 / ŻYCIE DZIELNICY / GRUNWALD
Wydarzenia
Święto (tylko
dla) żaków
Nie spać! Zwiedzać!
; W tym roku studenci przejmą wła-
; Nocy z 15 na 16 maja po prostu nie
Z archiwum ck zamek
wolno przespać. W końcu taka noc, Noc
Muzeów, zdarza się raz do roku. Poznańskie muzea i instytucje kulturalne będą
tradycyjnie otwarte do późna (przynajmniej do północy), a za wstęp do nich
nie będzie trzeba płacić. To jednak jeszcze nie wszystko. Na zwiedzających będą
czekały dodatkowe atrakcje.
W Muzeum Literackim przy Starym
Rynku 84 będzie można np. wziąć udział
w spotkaniu z Sienkiewiczem... dokładnie Juliuszem Sienkiewiczem, wnukiem
Henryka (o 19). Natomiast w bibliotece Poznańskiego Towarzystwa Przyjaciół
Nauk (przy ul. Mielżyńskiego 27/29),
która po raz pierwszy włączyła się do akcji, tylko na odważnych będzie czekała
wystawa Śmierć przychodzi nocą..., prezentująca przerażające, a jednocześnie
olśniewające arcydzieła dawnej grafiki
i malarstwa oraz stare druki (m.in. sto
unikatowych ekslibrisów).
Jak co roku największych kolejek można spodziewać się pod Zamkiem i Muzeum Narodowym. W Zamku będzie można obejrzeć wszystkie aktualnie trwające
wystawy, w tym otwartą kilka dni wcześniej wystawę najlepszych fotografii prasowych – World Press Photo 2009. Za
wstęp na tę jedyną wystawę będzie trzeba
jednak zapłacić 5 zł. Jak tłumaczy Joanna
Na wystawie World Press Photo 2009 w Zamku będzie można przyjrzeć się z bliska m.in tej
fotografii Pietro Masturzo, zrobionej w czerwcu ubiegłego roku podczas wyborów w Teheranie
Przygońska, rzecznik prasowy CK Zamek,
opłata ta została wprowadzaona wyłącznie z powodów organizacyjnych. – Wydaje się, że jest to jedyny sposób, żeby zapanować nad publicznością, a jednocześnie
zapewnić komfort wszystkim zwiedzającym – wyjaśnia.
Warto pojawić się w Zamku ok. 23.30
i obejrzeć kultowy film grozy Murnaua –
„Nosferatu”, z muzyką na żywo w wykonaniu zespołu Czerwie.
Z kolei w Galerii Malarstwa i Rzeźby
Muzeum Narodowego (Al. Marcinkowskiego 9) można będzie przyglądać się do
woli płótnom Chełmońskiego, Chmielowskiego i Witkiewicza. W ubiegłym roku
w tej jednej galerii w czasie Nocy Muzeów
pojawiło się ponad 10 tysięcy gości, a we
wszystkich oddziałach Muzeum Narodowego prawie 50 tysięcy. Organizatorzy liczą na jeszcze większą frekwencję w tym
roku. ; wb
Bach i Haydn u Luteranów
ka nie lada gratka. W niedzielę 9 maja
o godz. 18.30 w kościele Łaski Bożej Parafii Ewangelicko-Augsburskiej (przy
ul. Obozowej 5, w pobliżu Parku Zwycięstwa) rozpocznie się V Wiosna Muzyczna u Luteranów. Na koncercie inauguracyjnym Ulfert Smidt (organy)
i Elizabeth Schwanda (flet) z Niemiec
zagrają kompozycje mistrzów muzyki
dawnej.
W kolejny weekend, w sobotę 15 maja
o godz. 19 Poznański Chór Katedralny
zaprezentuje utwory Jasińskiego, Łukaszewskiego, Brucknera i Nystedta.
Z A R C H I W U M A K A DE M I I M U Z . W P O Z N A N I U
; Miłośników muzyki klasycznej cze-
Elżbieta Karolak z poznańskiej Akademii
Muzycznej zagra m.in. na pozytywie
21 maja (piątek) o godz. 19 organizatorzy zapraszają na koncert kameralny.
Wystąpią: Elżbieta Karolak (organy, pozytyw), Mikołaj Zgółka (skrzypce barokowe) i Bartosz Kokosza (wiolonczela). W
programie m.in. utwory Jongena, Albinoniego oraz Buxtehudego.
Zwieńczeniem festiwalu będzie koncert finałowy. 29 maja (sobota) o godz.
19 Trio G-dur, D-dur, C-dur Haydna oraz
Sonatę C-dur Bacha zagrają Magdalena
Pilch (flet traverso), Małgorzata Klisowska (flet traverso), Marek Pilch (klawesyn), Bartosz Kokosza (wiolonczela).
Na wszystkie koncerty wstęp wolny.;wb
dzę w mieście w czwartek 20 maja, a ich
pierwszym juwenaliowym wyskokiem
ma być wielki pochód ulicami miasta.
Tego samego dnia na stadionie AZS
przy ul. Pułaskiego zagrają m.in. Blendersi, w piątek 21.05 Strachy na Lachy,
w sobotę Komety i T.LOVE, a w niedzielę na zakończenie Vavamuffin. Na
koncerty będą mogli wejść niestety tylko studenci (a także dorośli licealiści
i ci mieszkańcy miasta, którzy studiowali na poznańskich uczelniach). ; wb
Czy boisz się
Poznania?
; W środę 5 maja o 21 w Meskalu przy ul. Nowowiejskiego 17 będzie
można się spotkać z najmroczniejszymi pisarzami i poetami tego miasta –
Jakubem Małeckim, Edwardem Pasewiczem i Pawłem Ziętkiem. Wszystko
w ramach nowego literacko-teatralno-muzyczno-filmowego festiwalu „Poznań wzywa. Ciemna strona miasta”,
który potrwa do 7 maja i umożliwi każdemu, jak zapewniają oranizatorzy,
zbłądzenie w ciemnych zaułkach miasta. ; wb
W Eskulapie
dobrze grają
; Pod tym stwierdzeniem podpiszą
się na pewno wszyscy ci, którzy przepadają za muzyką niezależną. W tym
miesiącu Eskulap (ul. Przybyszewskiego 39) nie spuszcza z tonu – 6 maja
o godz. 20 zagra nasz poznański Orchid, 13 maja o godz. 20 – Hemp Gru
z Warszawy, a 28 maja o tej samej porze Sofa Surfers z Wiednia. To jeden
z najoryginalniejszych przedstawicieli sceny muzyki elekronicznej, łączący wiele współczesnych gatunków muzycznych, nie żałujący w każdym razie
mocnego i głębokiego basu. ; wb
Postawią pomnik policjantom
zamordowanym w czasie wojny
Kamienie
w Arenie
Będzie nowy
plac zabaw
; W piątek 14 maja na skwerze w pobli-
; W drugi weekend maja (8–9 maja)
w Arenie zaroi się od miłośników
ozdób i biżuterii. Na XXVI Wystawie
– Giełdzie Minerałów, Skał, Kamieni,
Skamieniałości, Muszli oraz Wyrobów Jubilerskich będzie można zobaczyć, a także kupić, sprzedać lub wycenić okazy w naturalnej formie oraz
w postaci już przetworzonej (biżuteria, wyroby rękodzieła artystycznego
i użytkowe). Na giełdzie otwartej dla
zwiedzających w godz. od 10 do 18
ma pojawić się około stu wystawców
z Polski i całego świata. ; wb
; Ogrodzony plac zabaw z piaskownicą, zjeżdżalnią i huśtawkami dla dzieci zostanie otwarty w połowie maja na
osiedlu Stanisława Przybyszewskiego.
Zagospodarowany zostanie w ten sposób skwer między ulicami Opalenicką i Przybyszewskiego. Na ogrodzonym terenie znajdą się również ławki
dla rodziców, osób starszych lub tych,
które po prostu chcą odpocząć w pobliżu placu. Inwestycja kosztowała ponad
30 tysięcy złotych. Pieniądze pochodzą z grantu, który od miasta otrzymała Rada Osiedla. ; ek
żu kościoła św. Jerzego (przy ul. Swoboda) zostanie odsłonięty Pomnik Pamięci
Pomordowanych Policjantów II RP, upamiętniający funkcjonariuszy, pełniących
służbę do samego końca wolnej Polski.
Znajdą się na nim tablice z nazwiskami
450 policjantów z Wielkopolski, zamordowanych strzałem w tył głowy przez Sowietów 70 lat temu w Twerze. Ich ciała do
dziś spoczywają w Miednoje.
Na tablicach pojawią się również nazwiska policjantów, którzy zostali zgładzeni w czasie wojny przez hitlerowców.
Odsłonięcie pomnika, które ma nastąpić ok. 11:20, poprzedzi msza w kościele św. Jerzego (jest to kościół garnizonowy policji poznańskiej). Msza rozpocznie
się o godz. 10.
Natomiast dzień wcześniej, w czwartek 13 maja o godz. 12 rozpocznie się
w Wyższej Szkole Umiejętności Społecznych konferencja naukowa pt. „Martyrologia policjantów województwa poznańskiego w czasie II Wojny Światowej”.
Pomnik ufundowała w całości fundacja Asekuracja z Poznania, której prezesem jest gen. Zenon Smolarek. ; ek
GRUNWALD / ŻYCIE DZIELNICY / NR 1 (1) MAJ 2010
7
Rozmowa
Zaczęło się od koszy na śmieci
Rozmowa z doktorem Zdzisławem Szkutnikiem, przewodniczącym osiedla
im. Jana Ostroroga w Poznaniu, dziekanem Wydziału Dziennikarstwa
i Komunikacji Społecznej Wyższej Szkoły Umiejętności Społecznych
tym lepiej. Tworzy się bardzo prężny zespół,
wiem, że wspólnie możemy coś zrobić. Nasz
zarząd spotyka się raz w miesiącu, a na
co dzień porozumiewa się drogą mejlową,
dzisiaj wymieniliśmy ze 4-5 mejli. Pod tym
względem jesteśmy ewenementem wśród
rad osiedli, bo wszyscy potrafimy korzystać
z tych narzędzi elektronicznych i w ten sposób bardzo sprawnie się komunikujemy.
; Mieszkała tu kochanka Adama Mickie-
wicza Konstancja Łubieńska w XIX wieku
i niemieccy oficerowie w czasie okupacji.
Obecnie swoje rezydencje na tym terenie
posiadają była premier Hanna Suchocka,
rektor Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza Janusz Ziółkowski i kompozytor Jerzy Satanowski. Mowa o sercu Grunwaldu – Osiedlu im. Jana Ostroroga, które do
stycznia bieżącego roku było białą plamą
na mapie Poznania. Od dwóch miesięcy
posiada swój zarząd. Proszę powiedzieć,
w jaki sposób powstał pomysł utworzenia
nowego osiedla?
; Poznańscy radni przygotowują refor-
mę osiedli. Chcą je łączyć, tak by ich liczbę zmniejszyć o połowę. Co Pan sądzi na
temat tych dążeń?
marek zakrzeewski
Wszystko zaczęło się od sprawy bardzo
prozaicznej. Spotkałem się kiedyś tu na zakręcie przy ul. Ostroroga z sąsiadem, panem Michałem Kwiatkiewiczem i rozmawialiśmy o problemach z wywozem worków
z liśćmi. Wtedy powstał pomysł, że moglibyśmy się skrzyknąć i zorganizować Radę
Osiedla, która o nie zadba. Nie było to łatwe, wystąpił przeciwko temu pomysłowi
prezydent miasta, Ryszard Grobelny, ale
radni przegłosowali uchwałę, na mocy której powstało 69. poznańskie osiedle.
; Co do tej pory udało się zrobić?
Zaczęliśmy od rzeczy prozaicznych – nie
było koszy na śmieci, teraz stoją po dwa na
każdym skwerze. Sprawiliśmy, że przeprowadzono remont chodników na ul. Ostroroga – były dotąd w fatalnym stanie. Jest
to ulica rezydencjalna, a w tej chwili stała się przelotową – staramy się w tej chwili
o zmianę organizacji ruchu, która to zmieni, mamy już pieniądze na progi spowalniające. Staramy się zorganizować czas młodym ludziom – organizujemy na powietrzu
miejsce do rekreacji, ze stacjonarnym stołem ping-pongowym. Poprosiliśmy również
prywatnego ogrodnika, żeby wycenił nam
rewaloryzację zieleni na jednym ze skwerów. Mamy też na osiedlu mieszkańca, który z własnej kieszeni dba o dwa inne skwery
– zamawia od lat firmę i płaci jej z własnych
pieniędzy. Ostatnio posadził 400 nowych
krzewów.
; Prowadzą Państwo portal społecznościowy, za pośrednictwem którego mieszkańcy wymieniają informacje na temat
problemów osiedla...
R
E
K
L
A
M
A
Zdzisław Szkutnik, przewodniczący zarządu osiedla im. Jana Ostroroga, w swoim domu
Tak, ogromnie cenimy sobie komunikację społeczną. W Polsce przekroczono już
ten magiczny próg 50% ludzi korzystających z internetu. Większość z nich jednak
to ludzie młodzi. U nas wygląda to trochę
inaczej. Ponad połowa osób, które korzystają z naszego portalu to ludzie starsi.
Każdy z zarejestrowanych może tworzyć
ten portal, wpisywać wątki, dyskutować,
dzielić się swoimi pomysłami.
; Mieszkańcy zamieszczają na portalu
informacje na temat patronów ulic, historii związanych z tym miejscem a także swoich bieżących publikacji, działań
i problemów. Dostrzega się mocne poczucie tożsamości mieszkańców...
Ta świadomość jest tu bardzo mocno
zakorzeniona. Sam Ostroróg jest taką enklawą historyczną – figurujemy od blisko
28 lat w wykazie zabytków Poznania. Nie
bardzo czujemy to, że to miejsce zabytkowe, bo nikt o to dotąd nie dbał. Zastanawiamy się, jak przekonać miejską konserwator zabytków, żeby życzliwszym okiem
spojrzała na nasze osiedle.
; Jest Pan doktorem nauk humanistycznych, dziekanem, autorem licznych publikacji. Dlaczego naukowiec zdecydował
się zająć prowadzaniem Rady Osiedla?
Powoli już myślę o emeryturze, więc szukam kolejnych pól, na których mógłbym się
realizować. Dydaktyką będę się zajmował
jeszcze przez 2-3 lata, ale nie będę pełnił już
dotychczasowych funkcji. Chciałbym zatem
poświęcić ten czas na to, żeby robić coś dobrego dla miejsca, w którym mieszkam.
A w chwili, kiedy widzę, że jeszcze młodzi ludzie się w to włączają i myślimy podobnie, to
R
E
K
L
A
M
A
Entuzjazmu nie ma, bo im bliższa koszula ciału, tym lepiej. Na naszym osiedlu
mieszka blisko 1800 mieszkańców. Łatwiej
jest zarządzać i troszczyć się o problemy
tylu osób niż 20 tysięcy, czyli tylu, ile chcą
samorządowcy. Tutaj miałoby powstać jedno wielkie osiedle o nazwie Grunwald-Północ. Teraz jesteśmy w swoim gronie, jest to
nieduża społeczność, a tu nagle mamy być
wrzuceni w jeden dwudziestotysięczny garnek. To oczywiste, że łatwiej dbać o nasze
osiedle, jeśli jest niewielkie.
; Jakie są najbliższe cele, które stawia
przed sobą nowopowstały zarząd osiedla?
Cele, jakie przed sobą stawiamy to
w pierwszej kolejności poprawa bezpieczeństwa – zwiększenie liczby patroli na
ulicach i zmiany w organizacji ruchu. Jednym z motywów naszych działań były wypadki. Bardzo nas poruszyła historia sąsiadki, której mama zginęła na przejściu
na ulicy Ostroroga, a w półtora miesiąca
później jej mąż umarł ze zgryzoty. Chodzimy teraz za tym, żeby zrobiono tu światła.
Staramy się również o policyjne patrole na
ulicach, podobno odkąd policjanci otrzymują za nie pieniądze, chętnie się na nie
zgadzają, sprawdzimy to wiosną... Chcemy też zadbać o zieleń, drzewa, zwłaszcza przy ulicach i na skwerach. Jest jeden
szalenie zaniedbany przy ul. Bułgarskiej.
Liczę, że doczekamy się pozytywnego
efektu tych wszystkich działań, on musi
nastąpić. Bo tak nie może być dłużej. Jeżeli będziemy się dobijać na lewo i prawo,
to w końcu musi to przynieść jakiś skutek.
; rozmawiała Ewa Kołodziej
8
NR 1 (1) MAJ 2010 / ŻYCIE DZIELNICY / GRUNWALD
Smoleńsk 2010
Przeżyliśmy
tragedię
Kwiaty, znicze, pełne kościoły,
zamknięte lokale, sklepy, kina,
teatry... W trakcie tych kilku dni
kwietnia Poznań się zmienił. Było
spokojniej, ciszej, zupełnie inaczej
; Chyba nikomu jeszcze długo nie będzie
trzeba przypominać, co się stało w sobotę
10 kwietnia 2010 r. Ten ciągnący się leniwie i nieco pochmurny poranek przerwała
nagle informacja, w którą trudno było z początku uwierzyć. Niektórych z nas zaskoczyła przy śniadaniu, niektórych podczas
zakupów, a niektórych wyrwała ze snu.
Tym ostatnim chyba najtrudniej było uwierzyć w to, co się stało. Wiadomość o tym,
że w jednej chwili w potwornej katastrofie
lotniczej straciliśmy tak wielu ludzi z elity rządzącej (z prezydentem Lechem Kaczyńskim na czele), a także najwyższych
dowódców wojskowych i wielu działaczy,
przypominała raczej jeden z najczarniejszych koszmarów niż coś, co się mogło wydarzyć naprawdę.
Z początku zupełnie zdezorientowani
i przybici zaczęliśmy instynktownie gromadzić się w miejscach, w których mogliśmy liczyć na pocieszenie, a na pewno poczucie wspólnotowej więzi. Na
sobotnią mszę u Dominikanów, celebrowaną przez przeora zakonu o. Cypriana
Klahsa ściągnęły tłumy młodych ludzi.
– Moment śmierci naszego Pana Prezydenta, jego małżonki i tych wszystkich, którzy z nimi zginęli, to jest moment przeżywania naszej tożsamości:
tego, kim jesteśmy, z czego wyrastaliśmy
i za co jesteśmy odpowiedzialni – powiedział w kazaniu o. Cyprian Klahs. – Jest
to taki moment, kiedy czujemy się osieroceni, kiedy straciliśmy kogoś ważnego.
(...) Tajemnica śmierci jest zderzeniem
z prawdą. Śmierć obnaża. Odsuwa sprawy drugorzędne, odsuwa ludzkie słabości i odsłania prawdę – to co najcenniejsze. I to możemy z tego doświadczenia na
pewno zabrać – mówił przeor.
Tego dnia zapełniła się również katedra. – Największą wartością służby państwowej jest ofiara; tym bardziej, gdy jest
to ofiara życia – powiedział podczas kazania arcybiskup Stanisław Gądecki.
W kilka godzin po tragedii zapłonęły
pierwsze znicze m.in. pod pomnikiem katyńskim. Jeszcze przed ogłoszeniem żałoby narodowej mieszkańcy dzielnicy spotnanicznie wywieszali flagi z kirem.
Życie po tragedii
W dzień po katastrofie, w samo niedzielne południe zawyły syreny, a potem – na
dwie minuty – życie w całym mieście dosłownie zamarło. Przechodnie przystanęli, kierowcy wysiedli z samochodów, motorniczy zatrzymali tramwaje.
Większość spektakli i wydarzeń kulturalnych i sportowych została odwołana.
Centra handlowe zdecydowały się na co
najmniej jeden dzień wstrzymać sprzedaż. Na ulicach słychać było dyskusje
głównie o tym, co się wydarzyło; czasem
okrzyki niedowierzania, czasem oskarżenia, ale przede wszystkim wyliczanie nazwisk ofiar.
Do ksiąg kondolencyjnych, wystawionych w wielu urzędach, ustawiły się długie kolejki. Najszybciej zapełniła się księga w Urzędzie Wojewódzkim. Znalazło
się w niej około 2 tys. wpisów.
Poznaniacy pamiętali o tragedii nawet
w odległych zakątkach świata. Zapaśnicy,
którzy przebywali na zawodach w Azerbejdżanie, wpisali się do tamtejszej księgi
kondolencyjnej wystawionej w ambasadzie. Byli wśród nich prezes poznańskiego oddziału Polskiego Związku Zapaśniczego Krzysztof Kłosek oraz Adam Blok,
Radosław Baran i Adam Sobieraj z Grunwaldu Poznań.
W poniedziałek, drugiego dnia po katastrofie, miały rozpocząć się w Poznaniu obchody 70. rocznicy zbrodni katyńskiej. Organizatorzy postawnowili ich nie
odwowływać, ale oczywiście zmodyfikowali ich program – tak, by jednocześnie
uczcić pamieć ofiar Katynia i Smoleńska.
Tego dnia do samego Katynia dotarła zresztą delegacja młodzieży z poznańskich szkół. Uczniowie wzięli udział –
wspólnie z młodzieżą rosyjską – w Marszu
Pamięci. Zaraz po tej uroczystości pojechali na miejsce katastrofy prezydenckiego samolotu. Wkopali tam dwumetrowy
krzyż, który przywieźli ze sobą z kraju.
W tydzień po tragedii poznaniacy
uczestniczyli w pogrzebie pary prezydenckiej. Część z nich pojechała do Krakowa, inni zasiedli przed telewizorami.
Uroczystości można było też oglądać na
dwóch telebimach, ustawionych w centrum miasta.
Mimo upływającego czasu, wielu z nas
wcale nie było łatwiej zrozumieć tego, co
się stało. Wielu z nas wciąż wydaje się to
niemożliwe. Wielu wciąż chciałoby się
z tego złego snu obudzić. ; ek, wb
Znicze i kwiaty pod pominkiem Poznańskiego Czerwca pojawiły się już w kilka godzin po tragedii. Z każdym
Przed pierwszym meczem rozegranym przy Bułgarskiej po tragedii – 28 kwietnia, z Lechią Gdańsk – kibice L
NR 1 (1) MAJ 2010
9
MAREK ZAKRZEWSKI
Poznaniacy zbierali się spontanicznie w pamiętną sobotę również pod pomnikiem katyńskim
W mszy żałobnej w katedrze wzięli udział m.in. harcerze z Grunwaldu
JA N U SZ L U DW IC Z AK / L A ZA R Z . PL
M A R EK Z A K R Z EW SK I
Lecha oddali hołd ofiarom w prostych słowach, ale w widowiskowy sposób
M A R E K Z A K R ZE W S K I
M A R E K Z A K R ZE W S K I
dniem ich przybywało. Wielu mieszkańców zatrzymywało się pod pomnikiem
Mieszkańcy Łazarza nie czekali z wywieszeniem flag na ogłoszenie żałoby
10
NR 1 (1) MAJ 2010 / ŻYCIE DZIELNICY / GRUNWALD
To jest temat!
Kto ma chrapkę na gr
Po przystąpieniu Polski do Unii Europejskiej Niemcy zaczęli upominać się o
Tylko pozornie. W nieuaktualnionych księgach wieczystych często właśnie oni
marek zakrzewski
; Niemieccy oficerowie zajęli wille na
poznańskim Grunwaldzie tuż po wtargnięciu do miasta na początku II wojny światowej. W ciągu godziny mieszkańcy musieli się spakować i wynieść
ze swoich domów. Po wojnie wrócili do
nich i wydawało się, że odzyskali je na
zawsze dla siebie i swoich potomków.
Przez lata żyli spokojnie w tym przeświadczeniu. Niedawno jednak, do niektórych zaczęli się zgłaszać Niemcy,
przedstawiający się jako... właściciele
ich nieruchomości.
Taka historia przytrafiła się w najmniej spodziewanym momencie państwu Namysłom, mieszkającym od lat
w dużym domu w spokojnym zakątku
dzielnicy. Niemiec, podający sie za właściciela ich willi i przedstawiający jako
pan D., pojawił się, kiedy Barbara Namysł zdenerwowana czekała na pogotowie dla swojej matki, która akurat gorzej
się poczuła.
– Do drzwi zadzwonił mężczyzna
i powiedział, że przyszedł do nas z właścicielem domu. Zdziwiliśmy się, bo
przecież to my jesteśmy właścicielami.
Odziedziczyliśmy ten dom po babci mojego męża – mówi.
Niemiec pokazał jednak zdjęcia domu
oraz nieprzetłumaczone dokumenty, które miały świadczyć o tym, że to on jest
właścicielem. Znalazł je wśród papierów, odziedziczonych po śmierci matki. W czasie wojny miała ona przebywać
w domu, w którym obecnie mieszkają Namysłowie.
Barbarze Namysł wydało się to
wszystko podejrzane. Powiedziała, że
ma absolutną pewność co do tego, że to
ona jest właścicielem domu. Próbowała
wytłumaczyć, że jakiekolwiek ustalenia
z czasów wojny nie są ważne i trudno się Niemiec, podający się za właściciela domu, w którym od lat mieszka Barbara Namysł, pojawił się
do nich po latach odnieść.
w najmniej spodziewanym momencie. Właścicielka willi czekała właśnie na pogotowie
– Pan D. stwierdził, że nie ma do nas
pretensji, choć nie rozumiałam, o co właściwie mógłby mieć. Pożegnał się i poszedł. Właściwie nie wiem, co dokładnie
powiedział, bo nie znam niemieckiego.
Wiem jedynie, co mówił tłumacz, który
z nim przyszedł – wspomina.
Na odchodne pan D. zostawił jeszcze
kopię rachunku za ubezpieczenie tego
budynku do 1953 roku.
Po tej niespodziewanej wizycie państwo Namysłowie otrzymywali od niego
sporo niezbyt przyjemnych listów, w których domagał się m.in. udostępnienia dokumentów i groził sądem. Dla świętego
spokoju postanowili więc sprawdzić księgę wieczystą.
– Znaleźliśmy tam zapis mówiący
o tym, że nasza babcia, która została wyrzucona przez Niemców w czasie wojny
z tego domu, została przez nich wykreślona z księgi. Jako nowy właściciel widniała
tam rzeczywiście matka mężczyzny, który
nas odwiedził – mówi Barbara Namysł.
Mieszkańcy pięknej willi mieli jednak
dużo szczęścia. Ich babcia w latach 60.
potrzebowała aktualnych dokumentów.
Znalazła wówczas w księdze wieczystej
nazwisko niemieckiego właściciela i już
wtedy napisała do sądu wniosek o poprawienie tych danych. Dzięki temu potomek niemieckiej właścicielki nie może się
dziś upominać o majątek.
Trudno było go jednak Namysłom do
tego przekonać. Korespondencja z nim
trwała niecały rok. Jak się później okazało, niespodziewany gość dopominał
się o dwa domy na Grunwaldzie. W jednym z nich się urodził i mieszkał z matką, a drugi jego rodzina wynajmowała
niemieckim oficerom. Barbara Namysł
pamieta, że kiedy wprowadziła się z mężem po studiach do domu, znaleźli w nim
zdjęcia niemieckiej rodziny.
Radny radzi
Połączmy siły i działajmy razem
W tym miesiącu na naszych łamach
gościmy Przemysława Markowskiego,
radnego miejskiego z naszej dzielnicy.
Chętnie odpowie na wszystkie Państwa
pytania – kontakt tel. 783 993 933.
; Głęboko wierzę w to, że istnieje szansa,
aby wszyscy grunwaldzcy radni połączyli
siły i wspólnie czynili starania dla dobrych
inicjatyw społecznych.
Szczególnie teraz, po katastrofie smoleńskiej, w której zginął prezydent Lech
Kaczyński wraz z polską delegacją, powinniśmy się zastanowić, czy nie tracimy
zbyt dużo czasu na nikomu niepotrzebne waśnie, spory i wzajemne obwinianie.
To powinno być zastąpione merytoryczną
współpracą.
Zawsze uważałem, że aby skutecznie dbać o interesy mieszkańców, należy
działać razem. Podobnego zdania był śp.
Maciej Zawieja, również radny miejski
z naszego terenu. Siły powinny być połączone. Mam tu na myśli nie tylko samych
radnych miejskich, ale także rady osiedli, stowarzyszenia, jak i mieszkańców
niezrzeszonych. Jeśli będziemy działać
w grupie, to wzrosną szanse na pozytywne załatwienie ważnych spraw z punktu
widzenia mieszkańców.
Nasze działania, działania radnych
z tej dzielnicy, będą skuteczniejsze, jeśli
będziemy czuć wsparcie osób przez nas
reprezentowanych. Dlatego gorąco za-
chęcam wszystkich zainteresowanych do
informowania o sprawach dla nich ważnych.
Bardzo dobrze układa nam się dotychczasowa współpraca z radami osiedli, szkołami i stowarzyszeniami. Osiedla grunwaldzkie są aktywne, jeśli chodzi
o pozyskiwanie grantów na realizację zadań, szczególnie inwestycyjnych. Trzeba
zrobić wszystko, aby tę tendencję utrzymać. Mam nadzieję, że „Życie Dzielnicy”
również przyczyni się do jeszcze większej
aktywności społecznej mieszkańców Grunwaldu. ; Przemysław Markowski
GRUNWALD / ŻYCIE DZIELNICY / NR 1 (1) MAJ 2010
11
unwaldzkie wille?
domy, które ich przodkowie zajmowali w trakcie II wojny światowej. Absurd?
ciągle widnieją jako właściciele. A ich potomkowie próbują na tym skorzystać
Obecni właściciele willi nadal nie mają
pewności, czy któregoś dnia ktoś nie zapuka do drzwi właśnie w tej sprawie. –
Chciałabym ostrzec wszystkich mieszkańców Poznania – apeluje Barbara Namysł.
– Warto sprawdzić swoje księgi wieczyste. Mogą w nich widnieć ciągle nazwiska
właścicieli z czasów wojny.
Sędzia Joanna Ciesielska-Borowiec,
rzecznik Sądu Okręgowego w Poznaniu
radzi, by w takim przypadku właściciele
składali do sądu wniosek o dopisanie ich
do księgi jako spadkobierców nieruchomości. – Jeżeli osoba, która zostawiła im
ją w spadku uregulowała sprawę wpisu
do księgi, to są oni bezpieczni. Nieruchomość należy do nich – tłumaczy. – Problemy mogą mieć jednak osoby, których
przodkowie lub oni sami nie uaktualnili
do tej pory ksiąg wieczystych.
Warto przypomnieć apel, który Ryszard Grobelny, prezydent Poznania, wystosował pod koniec ubiegłego roku do
mieszkańców miasta:
Działając na podstawie art. 6 ustawy
z dnia 7 września 2007 r. o ujawnieniu
w księgach wieczystych prawa własności
nieruchomości Skarbu Państwa oraz jednostek samorządu terytorialnego (Dz. U.
z 2007 r. Nr 191, poz. 1365), rozporządzenia Ministra Spraw Wewnętrznych
i Administracji z dnia 18 grudnia 2007
r. w sprawie szczegółowego zakresu informacji niezbędnych do ustalenia zgodności ksiąg wieczystych z rzeczywistym stanem prawnym (Dz. U. z 2007 r., nr 241,
poz. 1770 ze zm.) Prezydent Miasta Poznania informuje mieszkańców Miasta
Poznania o potrzebie sprawdzenia zgodności wpisów w księgach wieczystych
z rzeczywistym stanem prawnym nieruchomości.
W celu zapewnienia prawidłowej
ochrony prawa własności, każdy właści-
ciel powinien sprawdzić, czy dla jego nieruchomości jest prowadzona księga wieczysta oraz czy dane w niej zawarte są
zgodne z rzeczywistym stanem prawnym.
O historiach podobnych do tej, która przydarzyła się Namysłom, było głośno również w innych miastach, m.in.
w Gdańsku.
– Trudno powiedzieć, jak wiele ksiąg
zawiera błędy, bo nie wszyscy interesują się uregulowaniem tych spraw –
mówi sędzia Joanna Ciesielska-Borowiec. – Zdarzają się również sytuacje,
w których tereny należą do osób, które
zginęły w czasie wojny i wciąż widnieją
w księgach. Tak jest w przypadku terenów przy wolnych torach w Poznaniu.
Należały one do przedwojennej spółki,
która już nie istnieje, ale wciąż figuruje
w księgach jako właściciel. Tym samym
nikt nie ma prawa te grunty sprzedać
ani niczego na nich budować. Całe lata
toczą się bardzo skomplikowane postępowania w takich sprawach – informuje sędzia.
Mieszkańcy Grunwaldu powinni być
na tego rodzaju problemy szczególnie
wyczuleni, ponieważ to w ich domach
podczas wojny chętnie zamieszkiwali
niemieccy oficerowie.
Warto rzetelnie sprawdzić księgi wieczyste nieruchomości. Wpisanie prawidłowego właściela w księdze jest bardzo
ważne. Nie tylko dlatego, by nie obawiać
się ludzi, upominających się po latach
o nieruchomości. Jest to wpis, bez którego nie będzie można sprzedać domu,
czy choćby wziąć kredyt pod zastaw hipoteczny. Obowiązkiem notariusza, banku
i rzeczoznawcy majątkowego jest sprawdzenie księgi wieczystej przed sprzedażą nieruchomości lub założeniem na niego hipoteki. Dlatego dane w niej zawarte
muszą być aktualne. ; Ewa Kołodziej
Najważniejsze informacje o księgach wieczystych
Co to jest księga wieczysta?
Księgi wieczyste znajdują się w sądach
i stanowią rejestr publiczny, na podstawie
którego wiadomo, jaki stan prawny mają
nieruchomości. Od 1991 roku prowadzą go sądy
rejonowe. Warto pamiętać o tym, że są to dokumenty jawne, dzięki czemu każdy w obecności
urządnika może mieć wgląd do wybranych przez
siebie ksiąg. Dzięki temu można sprawdzić
stan prawny nieruchomości, np. w przypadku
kontrowersji podobnych, do opisanych obok lub
choćby przy zakupie nieruchomości na rynku
wtórnym. Wówczas konieczne jest sprawdzenie w księdze wieczystej, czy na obiekt nie
jest nałożona hipoteka i czy faktycznie należy
do sprzedającego. Warto dodać, że istnieje
również tzw. zasada domniemania zgodności
ze stanem prawnym i dlatego tylko w drodze
procesu cywilnego można usunąć z księgi np.
nieprawidłowe nazwisko właściciela. W przypadku nieprawidłowych wpisów właścicieli do
ksiąg obowiązuje bardzo niebezpieczna dla
osób nieposiadajacych aktualnych wpisów do
księgi zasada tzw. rękojmi wiary publicznej.
Na mocy tej zasady, kupując nieruchomość od
właściciela, który jest wpisany do księgi, stajemy
się jej właścicielami, nawet jeśli on jej zgodnie
z prawem nie posiadał. Odwracając sytuację
– spory problem możemy mieć w momencie,
kiedy wpisany do księgi wieczystej naszej
nieruchomości nieprawidłowy właściciel sprzeda
ją. Będzie ona należała wówczas do osoby, która
ją nabyła
Jak sprawdzić księgę wieczystą?
Jeśli nigdy nie mieliśmy do czynienia z księgami
wieczystymi, najlepiej pierwsze kroki skierować
do Wydziału Gospodarki Nieruchomościami
Urzędu Miasta Poznania (ul. Gronowa 20, XI
piętro, pok. 1113, tel. 61 8271 750). Tam półtora
roku temu został otwarty punkt informacyjno-
konsultacyjny, w którym można się dowiedzieć,
w jaki sposób przeglądać księgi wieczyste.
Czynny jest w poniedziałki i czwartki od 9.00 do
17.00, we wtorki, środy i piątki od 7.30 do 15.30.
Poznaniacy swoje księgi mogą przeglądać
w Sądzie Rejonowym przy ul. Młyńskiej 1a
(pokój nr 12, w poniedziałki od 8.15 do 13.15
oraz od 14.00 do 18.00, w pozostałe dni od 8.15
do 13.15 oraz od 14.00 do 16.00).
W Sądzie Rejonowym można też starać się
o tzw. odpis z księgi wieczystej. Wgląd do księgi
odbywa się zawsze w towarzystwie urzędnika
sądowego. Odnalezienie go w archiwum trwa
około 30 minut. Nie wolno dokumentów
kopiować ani fotografować. Jeśli chcemy mieć
dane zawarte w księgach, możemy poprosić
urzędników o odpis. Trzeba będzie poczekać na
niego ok. 20 minut i zapłacić 30 zł.
Uwaga! Czas oczekiwania na wgląd do księgi
bądź odpis może się znacznie wydłużyć, jeśli
dana księga nie ma jeszcze swojego odpowiednika w wersji elektronicznej. Wówczas
trzeba poczekać aż trzy tygodnie na wpisanie jej
w rejestr elektroniczny i nadanie odpowiedniego
numeru.
Jak jest zbudowana księga wieczysta?
Każdy taki dokument ma cztery działy oznaczone cyframi rzymskimi. W omawianej obok
sytuacji najważniejszy jest dział II. To tam można
odnaleźć wpisy dotyczące własności danego
terenu, mieszkania czy domu. Dział ten zawiera
dane osobowe właściciela nieruchomości oraz informacje na temat użytkowania wieczystego (jeśli
takie prawo posiada np. rodzic właściciela). Dane
te muszą zgadzać się ze stanem rzeczywistym.
Jeśli są przekłamane powinno się rozpocząć
drogę do zmiany wpisu (dodania, poprawienia
lub wykreślenia danych). W tym celu należy
złożyć pozew o uzgodnienie treści księgi wieczystej z rzeczywistym stanem prawnym.
Możesz pomóc
Asia marzyła o ciepłym morzu
; Fundacja Mam Marzenie pomaga
ją się do tego zarówno wielkie korporacje
jak i anonimowi sponsorzy.
– Asia czekała na nas ze swoją rodziną:
rodzicami, siostrą bliźniaczką i dwiema
starszymi siostrami – wspomina pierwsze spotkanie z ostatnią marzycielką wolontariuszka Ola z poznańskiego oddziału
fundacji. – Poprosiłyśmy ją, aby namalowała swoje marzenia. Na pierwszym rysunku pojawił się laptop, a obok „ciepłe”
morze i piasek. Wydawało się, iż największym marzeniem Asi jest laptop. Kiedy
jednak zaczęłyśmy rozmawiać o szczegółach, na twarzy pojawił się wielki uśmiech,
Z RO DZ I N NE G O A R C HI WU M
spełniać marzenia dzieci, cierpiących na
choroby zagrażające ich życiu. W ciągu
sześciu lat działalności m.in. w Poznaniu wolontariusze zdążyli spełnić prawie
2700 marzeń.
Przedstawiciele fundacji najpierw odwiedzają swych marzycieli i pytają o ich
największe pragnienia. Potem starają się
zrobić wszystko, by te się spełniły. Nie ma
większego znaczenia, czy chodzi o czerwonego laptopa, czy o zostanie księżniczką. Za każdym razem okazuje sie, że
nie ma rzeczy niemożliwych. Przyczynia-
Uśmiech Asi, opalającej się na Teneryfie, mówi
sam za siebie. Jeśli chcesz pomóc w spełnianiu
marzeń cieżko chorych dzieci, sprawdź, jak to
zrobić na stronie www.mammarzenie.org.pl
a w oczach iskierki radości. Przecież w wyjeździe będzie uczestniczyć cała jej rodzina! Dziewczynka podjęła ostateczną decyzję: największym pragnieniem jest wyjazd
nad ciepłe morze do Hiszpanii. Dlaczego
Hiszpania? Asia odpowiedziała jak prawdziwa kobieta: gdyż podobają mi się przystojni Hiszpanie jak Conrado Moreno –
wspomina wolontariuszka.
Po powrocie z podróży, sponosorwanej
przez Ecco Holiday, Asia napisała: Spędziłam najszczęśliwsze chwile w moim życiu. Było pięknie i nigdy nie zapomnę chwil
spędzonych na Teneryfie. ; wb
12
NR 1 (1) MAJ 2010 / ŻYCIE DZIELNICY / GRUNWALD
Sąsiedzi znani i mniej znani
Tak jak w kinie
Najsłynniejsi polscy kinomani – Maria i Bogdan Kalinowscy – wspólnie
obejrzeli ponad 10 700 filmów. Od lat żyją w jednopokojowym mieszkaniu
w kamienicy przy ul. Polnej, z którego wkrótce muszą się wyprowadzić
; Skrzypiące schody, przedsionek,
w którym mieści się zarówno kuchnia, łazienka jak i przedpokój prowadzą do pokoju. A tam znajduje się istna świątynia
skarbów, choć na pierwszy rzut oka to
skład rupieci. Filmowy tydzień Państwa
Kalinowskich rozpoczyna się w piątek.
Wtedy kupują gazetę z repertuarem poznańskich kin.
– Najpierw wybieramy te, które grają
tylko raz, potem polskie, a na końcu takie, które będą w kinach jeszcze długo.
Nie możemy żadnego przegapić. Parę
razy pomyliliśmy się i byliśmy na tym samym filmie – tłumaczy Maria Kalinowska.
Kiedy kinomanka opowiada o filmach
i swoich obawach, związanych z przeprowadzką, jej mąż buszuje w swoich skarbach. Najpierw wyciąga zeszyty, w których
skrupulatnie od lat zapisuje tytuły filmów,
ich recenzje, reżyserów oraz oceny.
– Tu podkreślona jest ostatnia cyferka numeru 10636 – tłumaczy. – to znaczy, że Marylka wystawiła temu filmowi
piątkę. Gdyby była pierwsza byłby niedostateczny...
– Co ty wygadujesz! Nie jest tak wcale!
Za mnie nie gadaj! – oburza się pani Maria – ja nie oceniam filmów! Jak ty dajesz
oceny filmom, to ty mów za siebie! Ja tam
nie jestem od oceniania tylko od oglądania. Sama lubię filmy abstrakcyjne. Takie, w których reżyser ma swoją wizję...
Nie lubię kostiumowych. Może dlatego,
że miałam problemy z maturą z historii.
Nie lubię tych wojen, dat, tych zmian, że
ten przyłącza to, tamten tamto i znowu
wojna... Wolę normalnych bohaterów,
w dżinsach...
Pan Bogdan niestrudzenie szpera
w zeszytach i wyciąga coraz starsze:
– To był film, na którym byliśmy po raz
pierwszy razem – pokazuje z dumą tytuł
„Król, dama i walet”. – Było to w maju
1973 roku. Tu jest nazwisko reżysera –
Jerzy Skolimowski i odsyłacz do poprzedniego jego filmu... Widzieliśmy go w kinie Wilda... – mówi.
Państwo Kalinowscy tłumaczą mi, że
nie poznali się w kinie. Pierwszy raz spotkali się na kursie bibliotecznym. – On
miał takie książki, które trzeba było przerobić, a ja ich nie miałam, więc to ja właściwie zaczęłam. Wpadłam na pomysł,
żeby się z tym panem zapoznać, bo chciałam pożyczyć te książki – śmieje pani Maria. – I udało się!
To ona od dziecka chodziła do kina.
Zakochała się w filmach od pierwszego
wejrzenia, kiedy miała 7 lat i nie wyobraża sobie, że mogłaby przeżyć życie nie
oglądając ich.
Pan Kalinowski zaraził się pasją swojej dziewczyny, a potem żony dopiero po
kursie bibliotecznym. Najpierw chodzili na kawę, bo jak twierdzi pani Maria,
po rodzicach ma to, że uwielbia przesiadywać w klubach i kawiarniach. Po kilku randkach postanowiła zabrać pana
Bogdana do kina. Odtąd chodzili na filmy już tylko razem: – Przekabaciłam go –
stwierdza z satysfakcją pani Maria.
Poznański kinoman początkowo był
bibliotekarzem w szkole, pracował też
w świetlicy dla młodzieży. W nowej pasji odnalazł się również jako skrupulatny
protokolant. Od samego początku prowadzi katalogi z filmami, zbiera pamiątki z kin (na szafie w mieszkaniu wisi od-
blaskowe serduszko z walentynkowego
seansu w Multikinie), a swoje zapiski zamienia w statystyki.
– To jest tabelka rekordów oglądalności – pan Bogdan pokazuje odręcznie narysowane słupki, wskazujące liczbę filmów obejrzanych w ciągu ostatnich 23
lat. – Rok 2009 był rekordowy, obejrzeliśmy 562 filmy – mówi.
Pani Maria dodaje, że rekordowe lata
to te, w których jeździli na festiwale filmowe. Przyznaje, że czasami nie jest w stanie
zapamiętać wszystkich filmów. W pamięci zostają jej te, które uważa za arcydzieła.
– Pamiętam taki film „Empire II” –
mówi. – Jakiś pan w Nowym Jorku mieszkał w wieżowcu i robił zdjęcia innych budynków i dachów ze swojego pokoju: raz
jak słońce świeciło, innym razem jak padał deszcz, rano, wieczorem, w południe... I z tego wyszedł piękny film! Tak
mi się podobał, że uznałam go za jeden
z najlepszych, które obejrzałam.
Nie lubi za to filmów Woodego Allena.
Twierdzi, że zbyt wiele w nich rozmów,
słów, zbyt mało obrazów.
– On tam tylko gada i gada. – oburza się. – Jak chce tyle gadać, niech pisze
książki, a nie kręci filmy!
Pan Bogdan, kiedy ogląda z żoną kilka
filmów w ciągu jednego dnia, notuje już
w kinie. W tym celu przygotował specjalny alfabet. Wymyślone przez niego znaki
mają zastępować kilka liter jednocześnie.
W ten sposób oddaje się przy okazji pasji
łamigłówek i oszczędza na czasie.
– Zamiast oglądać film, on pisze. Ja
tam zawsze oglądam – wtrąca się pani
Maria, która łamigłówkowych pasji męża
nie podziela.
Pani Maria jest pod wrażeniem tego,
jak bardzo kino zmieniło się przez te
wszystkie lata.
– Kiedy powstało kino w Plazie, to
jedna pani zaprosiła nas, żebyśmy mogli obejrzeć sobie aparaturę. Podeszłam
do ekranu i widziałam, że on nie jest taki
srebrno-biały, jak dawniej był w Bałtyku. Tam ekran zakupili w Czechosłowacji i był z takich jakby srebrnych kuleczek.
Tylko od tych kuleczek robił się taki odblask i to raziło w oczy. A teraz zobaczyłam tam w Cinema City, że jest taki biały,
specjalny materiał i on ma takie dziurki,
jak gdyby ktoś zrobił je igłą. Myślałam,
że jest zespsuty, ale okazało się, że to jest
zrobione specjalnie, żeby nie raził w oczy,
bo te dziurki pochłaniają niepotrzebne
światło od projektora. I dlatego w kinie
nie męczą się oczy i można oglądać filmy
cały dzień i całą noc.
Pan Bogdan w tym czasie przegląda
całą stertę kartonów i papierów. W końcu
z radością wyciąga swój kalendarz. Prawie cały zapisany jest wierszami, które
poznański kinoman pisze od lat dla swojej żony. Niektóre są pamiątką ich wspólnych podróży na festiwale. Proszę o przeczytanie któregoś z nich. Pan Bogdan
chętnie się godzi i czyta wiersz z 2003
roku.
Ta się zawsze zwróci do mnie
Kocham mocno, nieprzytomnie
Bowiem jesteś mym idolem
też z Marylką zostać wolę
Bowiem tak piękna i młoda
olśniewająca uroda
przekracza wszelką granicę
Innym takiej żony życzę!
Dobrze wiedzieć
Poznaniacy marzą o Starym
Mieście, ale wybierają Grunwald
43 tysiące
niebieskich
krzesełek
; Większość mieszkańców Poznania,
pytanych o to, w której dzielnicy miasta,
chcieliby mieszkać, wskazuje Stare Miasto (37,6%) lub Nowe Miasto (24,1%)
– wynika z ostatniego raportu o preferencjach mieszkaniowych Polaków, przygotowanego przez firmę doradczą Home
Broker. Z zestawień transakcji na rynku
nieruchomości wynika jednak co innego
– tylko co trzeci kupujący może sobie na
to pozwolić. Kiedy przychodzi do zakupu,
niemal połowa wybiera Grunwald.
; Pod koniec kwietnia zapadła decyzja o kolorze siedzisk, które zostaną zamontowane na trybunach stadionu przy
Bułgarskiej. Zarząd Euro Poznań 2012,
po konsultacjach z kibicami ze Stowarzyszenia Wiara Lecha, zdecydował, że
krzesełka będą niebieskie.
To – zdaniem zarządu – kolor reprezentujący zarówno miasto, jak i barwy
Lecha. Wbrew pozorom sprawa wyboru
koloru siedzisk wzbudziła wiele kontrowersji wśród kibiców Kolejorza. ; wb
– Nawet najbardziej wymarzona lokalizacja, o której myśli przyszły nabywca
mieszkania może rozczarować, gdy pozna on konkretne warunki cenowe czy
dostępność ofert. I odwrotnie. Z pozoru nieciekawa dzielnica może zyskać w
oczach klienta, gdy zorientuje się on, że
tylko tam stać go na mieszkanie lub też
uświadomi sobie, że w tej lokalizacji ma
do wyboru wiele lokali – tłumaczą Bartosz Turek i Katarzyna Siwek, autorzy raportu.
O własnym lokum na Jeżycach marzy co dziesiąty Poznaniak. Prawie 14%
mieszkań kupujemy właśnie tam.
Najtrudniej sprzedać mieszkanie na
Wildzie. Chciałoby się tam przeprowadzić jedynie 8,3% mieszkańców miasta.
I rzeczywiście, tylko 8,2% transakcji dotyczy nieruchomości, położonych w tej
dzielnicy. Jak widać, negatywne stereotypy związane z poziomem życia na Wildzie są trwałe – tkwią głęboko w naszej
zbiorowej świadomości. ; wb
GRUNWALD / ŻYCIE DZIELNICY / NR 1 (1) MAJ 2010
13
marek zakrzewski
– Płakać na filmie to żaden wstyd. To są emocje. A człowiek musi mieć emocje, dopóki żyje – mówi Maria Kalinowska (na zdjęciu z mężem, po seasnsie charytatywnym w kinie Muza)
Bo ma ujmujące wdzięki niezliczone
Tak od ręki...
...mógłby ująć tylko malarz
i sportretować od zaraz.
Próżno męcze mózgownicę
nią Marylki nie uchwycę.
Jej urody nie przekażę,
więc ogólnie na nią wskażę:
Jej figura jest modelki,
kształt amfory, urok wielki
stanowią gładkie pośladki
i tajemnicze zapadki.
Pani Maria śmieje się na to i zaczyna
wspominać:
– On taki był... Wiersze pisał i kwiaty mi kupował... Pamiętam, jak raz kupił
mi taki kartonik czekoladek i zdjadłam je
w kinie wszystkie sama. Nie dałam mu
ani jednej. Kilka miesięcy później widziałam film o takim łakomczuchu, który pożerał wszystko sam. Nauczyłam się wtedy, że tak nie można. Od tamtej pory jak
mi Bogdan dawał czekoladki, to już było
prawie pół na pół. Taka jest potęga kina!
Kiedy dowiedzieli się, że kamienica przy ul. Polnej, w której od lat mieszkają, zostanie zburzona, pani Maria się
rozpłakała. Bała się, że nie będą mieli
gdzie mieszkać.
– Ostatnio mniej płaczę na filmach.
Kiedy grozi mi wyrzucenie z domu, mniej
wzruszają mnie cudze historie. To bardzo niedobrze, że człowiek tak reaguje...
– mówi pani Maria.
Pan Bogdan najbardziej obawiał się
tego, że zostaną przeniesieni w miejsce, z którego trudno będzie dotrzeć do
kina. Odetchnęli z ulgą, kiedy dowiedzieli się, że zamieszkają nad kinem Muza.
Pan Bogdan zdążył już policzyć, że do
kinowej sali musi pokonać 49 schodów.
Mówi, że w takim razie nie będzie musiał
nawet ubierać butów.
Kiedy na koniec zadaję pytanie o to,
czy gdyby nie chodzili do kina, byliby innymi ludźmi, pani Maria otwiera oczy ze
zdziwienia.
– Ale jak to byśmy nie chodzili?
; Ewa Kołodziej
Możesz pomóc poznańskim kinomanom
Mieszkanie nad Kinem Muza, w którym mają
zamieszkać Maria i Bogdan Kalinowscy jest
w fatalnym stanie. Wymaga gruntownego
remontu.
Małgorzata Kuzdra z kina Muza wspólnie
ze stowarzyszeniem „Lepszy Świat” postanowiła
wziąć sprawy w swoje ręce i zorganizować
zbiórkę pieniędzy na poznańskich kinomanów.
Wszystko zaczęło się w internetowym serwisie
społeczenościowym Facebook. To tam powstała
strona informująca o problemach państwa Kalinowskich. Małgorzata Kuzdra z Muzy zachęca
za jej pośrednctwem do tego, by internauci
pomogli spełnić marzenie Kalinowskich – mogli
zamieszkać nad kinem.
– Natychmiast pojawił się odzew – opowiada
Kuzdra. – Byłam naprawdę mile zaskoczona.
Zanim zorganizowaliśmy numer konta, na
który można wpłacać pieniądze, a zajęło nam
to około trzech dni, internauci niecierpliwi się
i dopytywali: „Gdzie można wpłacać? Kiedy?
Kiedy w końcu będzie numer konta?” Do końca
kwietnia zebrała się grupa ponad 1800 osób,
które popierają inicjatywę zarówno swoimi
głosami jak i datkami. Co ważniejsze nie wszyscy
są z Poznania, część z nich kojarzy państwa
Kalinowskich z przeglądów filmowych w Warszawie czy Wrocławiu. Znalazł się już sponsor
z Warszawy (firma remontowa), który pomoże
przy wykończeniu mieszkania. Potrzebne jest
jednak 10 tysięcy na instalację elektryczną
i dodatkowe pieniądze na meble. Jedna osoba
zadeklarowała już, że odda lodówkę, której dotąd
państwo Kalinowscy nie mieli. Dotąd udało się
zebrać prawie 7 tysięcy złotych (w tym prawie
2 tysiące w trakcie seansu charytatywnego
w kinie Muza). Część osób zapewnia, że może
pomóc przy remoncie. Gotowi są malować ściany
i wykonywać różne mniej skomplikowane prace.
Wszyscy chętni mogą pomóc, wpłacając
pieniądze na konto utworzone specjalnie
dla Kalinowskich: Stowarzyszenie „Lepszy
Świat”, os. Orła Białego 38/5, bank BPH,
nr konta: 21 1060 0076 0000 3300 0066 3661.
Policja apeluje
To dzieci podpaliły
drewniane trybuny
; Policjantom z komisariatu na Gruwaldzie szybko udało się schwytać sprawców pożaru, który wybuchł w czwartek
8 kwietnia ok. godz. 15 na dawnym stadionie Klubu Sportowego „Energetyk”
przy ul. Reymonta i strawił sporą część
zabytkowych trybun. Pod koniec kwietnia zatrzymali dwóch trzynastolatków
i dziesięcioletnią dziewczynkę.
Zanim udało się ująć sprawców, na pogorzelisku rozpoczęła się rozbiórka. Maszyny budowlane wjechały na stadion już
w kilka dni po pożarze. Wygląda na to, że
tym samym rozpoczęły się przygotowania do budowy pięciu wieżowców mieszkalnych, przewidzianych w tym miejscu
w koncepcji przebudowy Parku Kasprowicza z 2007 r. Podczas rozmowy z mieszkańcami Łazarza za pośrednictwem serwisu lazarz.pl prezydent Ryszard Grobelny
potwierdził te spekulacje. – Rzeczywiście,
prawdopodobnie na miejscu Energetyka
powstaną wieżowce. Taka koncepcja wygrała konkurs – powiedział. ; wb
Sprzedaż alokoholu nieletnim
i nietrzeźwym to przestępstwo
; Coraz częściej spotykamy się ze spoży-
waniem alkoholu przez osoby małoletnie.
Niestety, dostęp osób poniżej 18 roku życia do tej używki, pomimo kar, nadal jest
stosunkowo łatwy. Zdarzają się sprzedawcy w sklepach, którzy lekkomyślnie
sprzedają alkohol małoletnim, a także
osobom nietrzeźwym.
Liczba postępowań karnych, prowadzonych przez Komendę Powiatową Poznań-Grunwald świadczy o częstym łamaniu przepisów o zakazie sprzedaży
alkoholu. Tymczasem należy pamiętać
o tym, że sprzedaż alkoholu osobom nie-
letnim i nietrzeźwym jest przestępstwem.
Na postępowanie sprzedawców nie powinny jednak wpływać tylko sankcje karne określone w przepisach, ale również
zdrowy rozsądek.
Młodzież pod wpływem alkoholu często dopuszcza się zachowań o charakterze
chuligańskim np. zakłóceń ładu i porządku, niszczenia mienia, które mają negatywny wpływ na poczucie bezpieczeństwa
mieszkańców. Bądźmy zatem czujni i reagujmy na spożywanie alkoholu przez nieletnich.; asp. szt. Maciej Nowak z Wydziału Prewencji KP Poznań-Grunwald
14
NR 1 (1) MAJ 2010 / ŻYCIE DZIELNICY / GRUNWALD
Szanowni Państwo,
zapraszamy do reklamy w nowym miesięczniku,
ukazującym się na poznańskim Grunwaldzie.
Życie Dzielnicy to nowoczesne i bezpłatne czasopismo lokalne,
pełne przydatnych informacji i ciekawych artykułów. Trafi co miesiąc
do dziesięciu tysięcy mieszkań w naszej dzielnicy.
Reklamując się w Życiu Dzielnicy docierają Państwo więc do konkretnej
grupy potencjalnych klientów – tych, którzy z racji mieszkania w pobliżu
zapewne najchętniej skorzystają z oferty Państwa firmy.
Kontakt z Biurem Reklamy • www.zyciedzielnicy.pl/reklama • tel. 883 383 123
GRUNWALD / ŻYCIE DZIELNICY / NR 1 (1) MAJ 2010
15
Łamigłówki
Sudoku
Krzyżówka panoramiczna
5
7
4
4
2
5
2
7
5
1
5
5
7
6
1
7
3
9
8
4
6
7
4
5
8
3
3
3
6
4
W tym miejscu w kolejnym numerze znajdą Państwo
rozwiązania powyższych łamigłówek.
Możesz pomóc
Zaopiekuj się bezdomnym psem ze schroniska
; Zwierzęta ze schroniska dla bezdom-
nych zwierząt (ul. Bukowska 266) można adoptować od wtorku do piątku od
godz. 10 do 15 oraz w soboty i niedziele
od godz. 10 do 13. W poniedziałki oraz
święta schronisko jest nieczynne.
Psy po odbyciu czternastodniowej
kwarantanny są szczepione, odrobaczane i odpchlane. Każdy pies ma swój numer ewidencyjny (chip).
Warto wiedzieć, że mieszkańcy miasta, którzy zaadoptują psa ze schroniska
są zwolnieni z obowiązku wnoszenia corocznej opłaty za posiadanie zwierzęcia.
Więcej informacji mogą Państwo znaleźć na stronie www.schronisko.com.; ms
R
E
K
L
A
M
A
Bardzo przyjazny, spokojny i łagodny pies (samiec).
Wykonuje podstawowe komendy. Ma ok. 9 lat.
Numer psa (chip): 967000001209008
Żywiołowy i wesoły pies, bardzo przyjazny. Ma 4 lata.
Niestety, choruje (często psika), poza tym nic mu nie
dolega. Numer psa (chip): 967000001240348
R
E
K
L
A
M
A
Bardzo spokojna, łagodna i przyjazna suczka,
mająca około pół roku. Wysterylizowana.
Numer psa (chip): 96700000
16
NR 1 (1) MAJ 2010 / ŻYCIE DZIELNICY / GRUNWALD
Dyżury
Ważne telefony, adresy i informacje
Wydział Oświaty UM
61 878 41 00, ul. Libelta 16/20
Centrum Informacji Turystycznej
61 852 61 56Stary Rynek 59/60
Rada Osiedla ks. Jerzego Popiełuszki
w poniedziałki od 17 do 18, ul. Ognik 20B
Wydział Rozwoju Miasta UM 61 878 56 95
Plac Kolegiacki 17 (II piętro, pokój 266)
Biuro Rzeczy Znalezionych 61 8410 757
ul. Jackowskiego 18, III piętro, pokój 308
Wydział Spraw Obywatelskich UM
ul.Libelta 16/20,61 646 33 44
Narodowy Fundusz Zdrowia
61 850 60 68, ul. Grunwaldzka 158
Rada Osiedla ks. Ignacego Skorupki
w drugą środę miesiąca od 18 do 19,
ul. Górnicza 2/149 (świetlica)
Pogotowie Ratunkowe 999
Wydział Urbanistyki i Architektury UM
61 878 55 24, plac Kolegiacki 17
Wielkopolska Izba Lekarska
61 852 58 60, ul. Nowowiejskiego 51
Rejonowa Stacja Pogotowia Ratunkowego
61 866 42 15, ul. Rycerska 10
Wydział Wspierania Jednostek Pomocniczych
Miasta UM 61 87 84 138, ul. Libelta 16/20,
Szpital Wojskowy z Przychodnią SP ZOZ
61 8574 235, Grunwaldzka 16/18
Straż Miejska 986
Wydział Zdrowia i Spraw Społecznych UM
61 878 54 29, ul. Mielżyńskiego 23 (pok. 13)
Prywatna Lecznica Certus
61 8604 200, ul. Grunwaldzka 156
Spółdzielnia Mieszkaniowa „Grunwald”
centrala 61 6474 200, sekretariat 61 6474 204,
dział czynszów 61 6474 363 (Osiedle Łazarz),
61 6474 361 (Osiedle im. Cyryla Ratajskiego),
61 6474 358 (Osiedle im. Mikołaja Kopernika),
61 6474 357 (Osiedle Raszyn)
Miejski Rzecznik Konsumentów
61 8331 951, ul. Kasprzaka 16
Policja 997
Komisariat Policji na Grunwaldzie
61 841 21 12, 61 657 21 12, ul. Rycerska 2
Straż Pożarna 998
Straż pożarna na Grunwaldzie (JRG 2)
61 8 215 321, ul. Grunwaldzka 16a
Straż Miejska na Grunwaldzie
61 663 19 16, ul. Janickiego 20
Pogotowie energetyczne 991
Pogotowie gazowe 992
Pogotowie ciepłownicze 993
Pogotowie wodno-kanalizacyjne 994
Pogotowie komunikacji miejskiej 995
Pogotowie oświetlenia drogowego 61 8561 722
Pogotowie MPGM 61 8435 800
Informacja PKP 61 866 12 12, 61 194 36
Informacja PKS 61 66 42 525
Informacja MPK 61 633 53 19
Informacja lotniskowa 61 849 23 43
Informacja celna 61 879 47 51
Informacja o dyżurach aptek 9438
Informacja o stanie dróg 61 866 5834
Administracja Osiedla Łazarz
61 6474 280, ul. Klaudyny Potockiej 37,
kierownik osiedla 61 6474 281
Administracja Osiedla Raszyn
61 6474 240, ul. Ściegiennego 58,
kierownik osiedla 61 6474 252
Administracja Osiedla im. Cyryla Ratajskiego
61 6474 220, ul. Grunwaldzka 29A,
kierownik osiedla 61 6474 221
Administracja Osiedla im. M. Kopernika
61 6474 260, ul. Galileusza 8
kierownik osiedla 61 6474 260
Enea 61 856 10 00, 61 856 19 99
ul. F. Nowowi­ejskiego 11
Aquanet
61 835 91 00, ul. Garbary 120
Urząd Miasta 61 852 72 81, Plac Kolegiacki 17
Zarząd Dróg Miejskich
61 6477 200, ul. Wilczak 16
Delegatura Urzędu Miasta na Grunwaldzie
61 866 00 51, ul. Matejki 50
Mobilny Punkt Gromadzenia Odpadów
Problemowych 61 833 22 12
Gabinet Prezydenta Miasta 61 87 85 297
Plac Kolegiacki 17 (II piętro, pokój 215)
Wywóz surowców wtórnych 61 826 89 15
Urząd Stanu Cywilnego
61 646 33 44, ul. Libelta 16/20,
Wydział Działalności Gospodarczej UM
61 87847 83, ul. Matejki 50
Wydział Finansowy UM
61 878 54 15, Plac Kolegiacki 17
Wydział Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej UM, 61 878 55 41, Plac Kolegiacki 17
Wydział Gospodarki Nieruchomościami UM
ul. Gronowa 20, 61 8784 520
Wydział Komunikacji UM
61 646 33 44, ul. Gronowa 22a
Wydział Kultury Fizycznej UM
61 878-53-51, Plac Kolegiacki 17
Wydział Kultury i Sztuki UM 61 878 54 55
Plac Kolegiacki 17 (II piętro, pokój 257)
Wydział Ochrony Środowiska UM
61 878 40 53, ul. Gronowa 22A
Klub Osiedlowy „Krąg”
61 6474 288, ul. Dmowskiego 37
Klub Osiedlowy „Raszyn”
61 8610 884, ul. Rynarzewska 9
Klub Osiedlowy „Rondo”
61 8615 804, ul. Przybyszewskiego 56
Klub Osiedlowy „Kopernik”
61 6474 271, ul. Galileusza 8
Centrum Informacji Miejskiej
61 851 96 45, ul. Ratajczaka 44
R
E
K
L
A
M
A
Informacja Powiatowego Urzędu Pracy
61 8345 679
Miejski Ośrodek Pomocy Rodzinie
61 860 99 00, Cześnikowska 18
Urząd Skarbowy
61 6644 000, ul. Smoluchowskiego 1
Sąd Okręgowy
61 6585 000, ul. Kamiennogórska 26
Punkt Informacyjno-Konsultacyjny dla Ofiar
Przemocy 61 847 00 38, ul. Staszica 15
Monar 61 868 72 27,
ul. Grunwaldzka 55 (pawilon 18)
Policyjny telefon zaufania 800 130 334
Katolicki telefon zaufania 61 865 10 00
Telefon zaufania anonimowych alkoholików
61 853 16 16
Informacja o AIDS 61 852 99 18
Rada Osiedla Świt
w pierwszy wtorek miesiąca od 18 do 19,
ZSE Nr 2, ul. Świt 25
Rada Osiedla św. Łazarza
w poniedziałki od 14 do 16, w czwartki od 13
do 15, ul. Jana Matejki 50, pok. 109
Rada Osiedla Targowego
w każdy czwartek od 17 do 18
ul. Stolarska 7
Rada Osiedla Górczyn
w pierwszą i czwartą środę miesiąca od 18
do 19, Gimnazjum nr 50, ul. Ściegiennego 10
Rada Osiedla im. Jana Ostroroga
w pierwszą środę miesiąca od 19 do 20
Gimnazjum nr 57, ul. Sierakowska 23
Rada Osiedla Kopernika – Raszyn
w czwartki od 17.30 do 18.30
Szkoła Podstawowa nr 7, ul. Galileusza 14
Rada Osiedla Edwardowo
w pierwszy poniedziałek miesiąca od 13 do 15
ul. Świerzawska 5
Wojciech Wośkowiak (radny miejski)
w poniedziałek 10 maja od 14 do 15
w UM Poznania przy ul. Matejki 50 (pok. 120)
Lidia Dudziak (radna miejska)
we wtorek 25 maja od 15 do 16 w biurze
Caritas przy parafii MBB, ul. Głogowska 97
Magdalena Pauszek (radna miejska)
we wtorek 11 maja od 10 do 11
w UM Poznania przed Salą Sesyjną
Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami
61 868 92 33, ul. Grunwaldzka 250
Grzegorz Steczkowski (radny miejski)
w poniedziałek 10 maja od 14 do 15
w UM Poznania przy ul. Matejki 50 (pok. 120)
Schronisko dla bezdomnych zwierząt
61 868 16 31, ul. Bukowska 266
Wojciech Kręglewski (radny miejski)
kontakt w sprawie spotkania: tel. 602 605 005
Redakcja „Życia Dzielnicy”
61 6417 915, ul. Grottgera 16/1
Przemysław Markowski (radny miejski)
kontakt w sprawie spotkania: tel. 783 993 933
R
E
K
L
A
M
A

Podobne dokumenty