Document 299539
Transkrypt
Document 299539
3 Z okazji urodzin pragniemy złożyć jak najserdeczniejsze gratulacje i życzenia zdrowia, spokoju, wszelkiej pomyślności na dalsze lata życia, a przede wszystkim szacunku, życzliwości i miłości ze strony bliskich osób. Życzenia kierujemy do lutowych jubilatów, kończących 90 lat i więcej … Elfryda Króliczek z Bełsznicy, Genowefa Rzazonka z Bluszczowa, Antoni Szczęsny, Berta Tannenberg z Czyżowic, Agnieszka Chorzela, Wanda Kąkol, Maria Szymiczek z Gorzyc, Elfryda Szymiczek z Rogowa, Anna Gołąbek z Turzy Śl. Najserdeczniejsze życzenia przesyłają Przewodniczący Wójt Gminy Gorzyce Rady Gminy Gorzyce Piotr Oślizło Krzysztof Małek Dostojni jubilaci Swoje 95 urodziny 16 stycznia obchodziła pani Agnieszka Pukowiec zd. Jeleń. Pani Agnieszka wywodzi się z Gorzyc. W 1935 r. wyszła za mąż za Eryka. Szczęście nie trwało długo. Mąż wcielony do wojska, zginął w 1942 r. pod Stalingradem. Od tego czasu młoda wdowa samotnie wychowywała córkę oraz dwóch synów. Aby utrzymać rodzinę, pracowała w gospodarstwach, w polu, a także na probostwie. Obecnie mieszka z synem oraz wnukami. Szczęśliwie doczekała 7 wnuków, 13 prawnuków i dwójki praprawnuków. Z okazji urodzin jubilatki, odprawiona została uroczysta msza święta w miejscowym kościele parafialnym. Swoje 103 urodziny 30 stycznia obchodziła pani Alicja Kulikowska z Gorzyc. Pani Alicja od 5 lat jest mieszkanką gorzyckiego Domu Pomocy Społecznej. Urodziła się w Szczecinku, mieszkała w Poznaniu i Warszawie. Większość dorosłego życia związała z Katowicami Ligotą, gdzie mieszkała z mężem Edmundem (znanym artystą plastykiem, muzykiem) i pracowała jako nauczycielka języków w miejscowym liceum. Z okazji urodzin życzenia składali pracownicy DPS, władze gminy oraz wychowankowie z ligockiego liceum, którzy, zawsze odwiedzają swoją wychowawczynię w dniu urodzin. W lutym (5), swoje 90 urodziny obchodziła pani Agnieszka Chorzela – mieszkanka DPS Gorzyce. Pani Agnieszka urodziła się w Katowicach, gdzie wychowywała się wraz z pięciorgiem rodzeństwa. Całe swoje życie związała z ukochanym miastem Katowice. Tam chodziła do szkoły podstawowej, następnie pracowała na kolei, poczcie oraz w Pałacu Młodzieży. Jak podkreśla Jubilatka, sama nauczyła się szyć i haftować. Pani Agnieszka cieszy się dobrym zdrowiem i samopoczuciem. Jej marzeniem jest mały domek z basenem. Diamentowe Gody Jubileusz 60-lecia pożycia małżeńskiego obchodzili w dniu 19 stycznia br. państwo Łucja i Henryk Knopkowie z Turzy Śląskiej. Pani Łucja jest rodowitą turzanką, zaś pan Henryk pochodzi z Olzy. Poznali się przez kanarki, które pan Henryk chciał kupić u sąsiada pani Łucji. I tak się to zaczęło... Lody, wspólna zabawa i ślub. Wychowali dwie córki i jednego syna. Pani Łucja wychowywała dzieci oraz pracowała zawodowo jako prasowaczka w „Gwarku” w Wodzisławiu Śl., zaś pan Henryk jako ślusarz, później jako górnik w KWK „1 Maja”. Doczekali w szczęściu i zdrowiu siedmiorga wnuków, 10 prawnuków. Gratulacje i życzenia złożyli dostojnym jubilatom wójt gminy Piotr Oślizło wraz z przewodniczącym rady gminy Krzysztofem Małkiem oraz kierownikiem USC Jadwigą Siedlaczek. Kącik życzeń do nr 3/218/11 Treść:......................................................................................... ................................................................................................ ................................................................................................ ................................................................................................ ................................................................................................ .................................................................................................. Imię i nazwisko, adres, tel.:......................................................... ................................................................................................. ................................................................................................ ................................................................................................ Początek roku upłynął pod znakiem wielu imprez kulturalnych. Setki osób uczestniczyły w spotkaniach, spektaklach jasełkowych i wspólnym kolędowaniu w szkołach, świetlicach i domach kultury. To cieszy. W dobie Internetu, wirtualnego trójwymiaru chcemy być razem. Jak się to u nas godo: "w kupie". Łącze nie zastąpi kontaktu z drugim Człowiekiem. Setki osób uczestniczyły też w zebraniach wiejskich. A. Nowak pisze o dylematach naszych sołtysów, którzy godzą obowiązki radnych gminy Gorzyce z sołtysowaniem. Każdy może mieć swój pogląd na owo łączenie funkcji, autor artykułu przedstawia punkt widzenia jednego z radnych. Omawiana tematyka kulturalna i sołecka zdominowała łamy najnowszego numeru "U Nas", do lektury którego serdecznie zapraszam. DJ Potrzebujesz bezpłatnej porady - zgłoś się w OPS 02 listopada 2010 r. rozpoczęło działalność Biuro Porad Prawno-Obywatelskich "Świadomy Obywatel" w Ośrodku Pomocy Społecznej w Gorzycach (dalej OPS). W biurze można uzyskać bezpłatną poradę z zakresu: prawa pracy i ubezpieczeń społecznych, zagadnień podatkowych, działalności gospodarczej, prawa rodzinnego, świadczeń emerytalno-rentowych, spraw mieszkaniowych oraz rehabilitacji zawodowej i społecznej osób niepełnosprawnych. Pracownicy kancelarii radców prawnych dyżurują w OPS w następujących dniach: środa (11.00 - 15.00), piątek (9.00 - 15.00). Natomiast w każdy I oraz III czwartek miesiąca w godzinach od 13.00 do 18.00 przyjmuje doradca ds. społecznych. Do jego zadań należą m.in.: konsultacje w sytuacjach kryzysowych, informowanie o formach pomocy rodzinie, konsultacje na temat uzależnień, kierowanie do innych ośrodków pomocowych. Spotkanie należy umówić w sekretariacie OPS (tel. 45 11 671). Należy zabrać ze sobą dokumentację sprawy. Kącik życzeń Najgorętsze życzenia zdrowia, szczęścia, uśmiechu na każdy nadchodzący dzień Beacie Futerskiej i Tymoteuszowi Kubicy życzą koledzy i koleżanki z pracy *** Z okazji 70 urodzin dla Heleny Łatki wszystkiego co najlepsze zdrowia, pomyślności, weny twórczej i ciągłego uśmiechu na twarzy życzą Gorzyczanki i koleżanki z KGW *** Z okazji 50-lecia urodzin Eugeniuszowi Piechaczkowi wiele zdrowia, łask Bożych składają sąsiedzi Marysia i Franciszek Kuczerowie *** Wszystkiego najlepszego zdrowia, pomyślności, błogosławieństwa Bożego ks. Kazimierzowi Nowickiemu życzą ministranci z rodzinami *** Życzenia zdrowia, szczęścia oraz błogosławieństwa Bożego ks. Kazimierzowi Nowickiemu życzą członkinie KGW z Olzy Z okazji 40 urodzin Małgosi Szefer dużo zdrowia, szczęścia, pomyślności życzą dzieci i rodzice *** Z okazji urodzin Piotrka i Mateusza Szefer najlepsze życzenia składają babcia Marysia i dziadek Franek *** Flavonowego zdrowia i limonkowego szczęścia z okazji „pulchniutkiej” rocznicy urodzin JANINIE CZAIKA życzą cmokając sześćdziesięciokrotnie Najbliżsi (z „Zośką” i „Dzikim” ) *** Marii Szwedzie z okazji 80 urodzin dużo szczęścia, zdrowia, pomyślności błogosławieństwa Bożego życzą sąsiedzi Jolanta i Zbigniew Fonfarowie *** Najlepsze życzenia z okazji urodzin ks. Kazimierzowi Nowickiemu wiele pomyślności i łask Bożych oraz zdrowia życzą parafianie z Olzy NR 02/217/11 4 CIP Siedziba: Wiejski Centrum Informacji i Promocji Wiejski Dom Kultury w Gorzycach Harmonogram imprez i działań w domach kultury Dom Kultury 44-350 Gorzyce, ul. Kopernika 8 Godziny otwarcia: PONIEDZIAŁEK - CZWARTEK 12.00 - 20.00 telefon 4514481 PIĄTEK 8.00 - 16.00 Punkt Informacji Turystycznej (GOTSiR "Nautica") czynny: poniedziałek, wtorek, czwartek od 14.00 do 19.00 piątek od 9.00 do 14.00 Noworoczne spotkania wójta Początek roku sprzyja spotkaniom władz gminy z przedstawicielami oświaty, kultury, sportu, straży pożarnych, organizacji pozarządowych oraz duchowieństwa. Spotkania te są okazją do podzielenia się swoimi sukcesami, a także planami na najbliższy okres. Wójt gminy oraz przewodniczący rady gminy nie ukrywali zadowolenia z działalności osób tak bardzo zaangażowanych w życie społeczne gminy, stąd ogromne podziękowania za trud i pracę społeczną dla wszystkich, którzy przyczyniają się do kreowania pozytywnego wizerunku naszej gminy. W podziękowaniu za pracę, wszystkie spotkania miały oprawę artystyczną, przygotowaną przez olzański oraz gorzycki dom kultury. Zaprezentowały się m.in. „Olzanki”, „Gorzyczanki”, „Małolaty”, „Kameleon”, Brass Quartet, „Śpiewająca rodzinka” oraz Zespół „Tym-Song”. Wiejski Dom Kultury w CzyŻowicach (tel. 32 4513 288) www.czyzowice.net 22.02.11 r. godz. 1730 - Zebranie grupy członkowskiej BS Gorzyce 23.02.11 r. - Bal dla osób niepełnosprawnych 24.02.11 r. godz. 1800 - Klub Podróżnika (Skandynawia) 25.02.11 r. - Kulig do Wisły-Czarne 25.02.-1.03.11 r. godz. 800-1500 - Bezpłatne badania mammograficzne 27.02.11 r. - Konwent gier planszowych 5.03.11 r. - "Dyskoteka ostatkowa" dla dorosłych 7.03.11 r. - Dzień kobiet - org. KGW Czyżowice 10.03.11 r. - Gminny Dzień Kobiet - "Wiosenne Świętowanie" z udziałem KGW z terenu gminy Gorzyce 22.03.11 r. godz. 1700 - Zebranie SAL "Perspektywa" Zajecia stałe: poniedziałki godz. 1700 - Próby grupy śpiewaczej "Czyżowianki" godz. 1900-2100 - Próby chóru Moniuszko wtorki godz. 1830 - Aerobik czwartki godz. 1800 - Klub Miłośników Gier Planszowych godz. 1830 - Aerobik soboty godz. 1100 - Zbiórka 17 Gromady Zuchowej "Czyżki" prowadzone przez dh. Marię Kmiecik godz. 1100 - Zbiórka 16 Drużyny Harcerskiej im. Żwirki i Wigury prowadzone przez dh. Bronisława Kwiatonia ZAPROSZENIA: - Kochających muzykę i śpiew zapraszamy do wstąpienia w szeregi chóru Moniuszko. Wiejski Dom Kultury w Gorzycach (TEL. 32 4511 687) www.wdk-gorzyce.pl Spotkanie z KGW. Olzanki uświetniły spotkanie w WDK Olza. Gorzyczanki 24.02.11 r. godz. 1730 - Zebranie członków BS Gorzyce 25.02.11 r. godz. 1800 - Przy kawie o pograniczu (spotkanie IV) z dr. Józefem Musiołem 26.02.11 r. godz. 1900 - Zabawa kanrawałowa z zespołem "Magma" 4.03.11 r. - Babski Comber z Kabaretem Skeczów Męczących. Cena 80 zł od osoby 5.03.11 r. - Zabawa ostatkowa KGW Kol. Fryderyk 17.03.11 r. godz. 1700 - Zebranie sprawozdawczo-wyborcze bractwa osób niepełnosprawnych 00 20.03.11 r. godz. 15 - Zebranie sprawozdawczo-wyborcze OSP Gorzyce Zajęcia stałe w WDK Gorzyce: poniedziałki godz. 1700-2000 - Do pracy przez sztukę wtorki godz. 1400-1800 - Nauka gry na keyboardzie godz. 1700-2000 - Do pracy przez sztukę godz. 1800-2000 - Próby zespołu wokalno-instrumentalnego Kapsander środy godz. 1400-1500 - Nauka gry na keyboardzie godz. 1500-1630 - Warsztaty dziennikarsko-fotograficzne godz. 1530-1630 - Próby zespołu wokalnego Małolaty godz. 1630-1730 - Próby zespołu wokalnego Kameleon godz. 1700-2000 - Do pracy przez sztukę godz. 1730 - Próby zespołu Brass Quartet godz. 1800 - Próby zespołu kameralnego TymSong godz. 1815-1915 - Próby grupy śpiewaczej Gorzyczanki piątki godz. 900 - Próby zespołu kameralnego TymSong godz. 1600 - Zajęcia taneczne gr.I (dzieci do lat 10) 00 godz. 17 - Zajęcia taneczna gr. II (dzieci i młodzież pow. lat 10) Warsztaty dla młodzieży w ramach projektu "Młodzi spragnieni wiedz - aktywizacja zawodowa młodzieży gminy Gorzyce" odbywać się będą w dniach: 21 luty, 1, 9, 11, 17, 22, 25 marca. Więcej informacji na stronie 13. Przez cały tydzień w godzinach pracy placówki - korzystanie z internetu. Wiejski Dom Kultury w Gorzycach proponuje: usługi dekoracyjne, usługi w zakresie małej poligrafii (wizytówki, zaproszenia, plakaty), publikacje w miesięczniku "U Nas", prezentacje multimedialne, usługi w zakresie promocji, organizację szkoleń, spotkań, wycieczek, biwaków, wynajem pomieszczeń oraz wypożyczanie: naczyń, krzeseł, stołów, itp. Wiejski Dom Kultury w Olzie (tel. 32 4511 112) www.wdkolza.org 26.02.11 r. - Zabawa karnawałowa (SP Olza) 5.03.11 r. - Dzień kobiet (ZERiI koło Olza) Uwaga! Z przykrością informujemy, że z powodu trwającego remontu w WDK jesteśmy zmuszeni odwołać część imprez oraz zajęcia stałe. Szczegółowych informacji można zasięgnąć w domach kultury. Z przyczyn technicznych, niezależnych od placówek, terminy mogą ulegać zmianie i być na bieżąco aktualizowane. Remont w obiektywie Spotkanie z duchowieństwem. NR 02/217/11 Śpiewająca rodzinka Fot. arch. WDK Olza Fot. T. Grzegorzek, W. Langrzyk Zdjęcia przedstawiają remont olzańskiego domu kultury który rozpoczął się w styczniu br. a potrwa do lipca. Mamy już nowe okna, grzejniki, drzwi wewnętrzne i prawie 2 łazienki na piętrze - mówią zadowoleni pracownicy WDK Olza. 5 Komentarz samorządowy 2/50 Od was zależy, jaki konkretny kształt przybierać będzie w Polsce wolność i demokracja. Jan Paweł II Rozpoczęły się nowe kadencje sołeckich samorządowców, vide: „Zebrania sołeckie – Nowi sołtysi i rady sołeckie”. Zadania sołtysów i rad sołeckich są jasno i precyzyjnie określone, m.in. zarządzają funduszem sołeckim (tam gdzie go uchwalono). W parlamencie kiełkuje pomysł wzmocnienia jednostek pomocniczych na wsi poprzez wyodrębnienie takiego funduszu w gminach, w których rady gmin ograniczają demokrację i rozwój społeczeństwa obywatelskiego celowo nie podejmując uchwał w sprawie funduszu sołeckiego. A właśnie na zebraniach wiejskich sołtys składa sprawozdanie ze swojej działalności i z realizacji zadań finansowanych także w ramach funduszu sołeckiego, vide: „Z sołectw”. W Polsce, na Śląsku a także na poziomie gmin działa wiele różnego rodzaju organizacji w zakresie zaspokajania potrzeb społecznych. Najczęściej to stowarzyszenia o charakterze organizacji pozarządowych, tzn. takich, które nie wiążą się z władzą państwową, a co za tym idzie nie korzystają z pomocy finansowej od państwa. Takie organizacje są tworzone głównie po to, by zebrane fundusze przekazywać na konkretny cel i zaspokajanie konkretnych potrzeb. Z założenia organizacja pozarządowa założona z inicjatywy obywateli służy interesom społeczeństwa i nie jest nastawiona na osiąganie zysku. To nie znaczy jednak, że organizacja nie może prowadzić działalności gospodarczej. Może, tyle tylko, że dochody nie są dzielone pomiędzy osoby tam pracujące czy ochotników, ale są przeznaczane na dalszą działalność. Jest to tak zwana organizacja „non–profit”. Dzięki nim również obywatele mają możliwość wyrażania swoich opinii w sprawach lokalnej polityki. Aktywność i liczba organizacji pozarządowych świadczy o sile społeczeństwa obywatelskiego. Funkcjonuje też pogląd, że organizacje pozarządowe to nic innego jak efekt niewydolności państwa i rynku w zakresie zaspokajania potrzeb społecznych. A jak jest w naszej gminie?, vide: „Dotacje przyznane” w dziedzinie ochrony i promocji zdrowia, pomocy społecznej oraz upowszechniania kultury fizycznej i sportu; vide: „Program „Mam Haka na Raka” w naszej gminie”. Organizacje pozarządowe oraz inne podmioty prowadzące działalność pożytku publicznego mogą od 2004 r. uzyskiwać szczególny status organizacji pożytku publicznego (OPP) - instytucji, które cieszyć się będą zaufaniem publicznym i będą działać na rzecz ogółu społeczności lub określonej grupy wyodrębnionej ze względu na szczególnie trudną sytuację życiową lub materialną w stosunku do społeczeństwa. Są to bardzo często podmioty, zakładane przez aktywnych obywateli, w celu rozwiązywania konkretnych problemów społecznych, na przykład takich jak bezdomność, pomoc osobom uzależnionym i ich rodzinom, pomoc osobom niepełnosprawnym. OPP posiadają pewne przywileje. Najważniejszy z nich to możliwość otrzymywania 1% podatku dochodowego od osób fizycznych. Rozwiązanie to pozwala podatnikom decydować o przekazaniu części swoich podatków na rzecz inicjatyw społecznych, podejmowanych przez te organizacje. Dzięki temu, pieniądze pochodzące z 1% trafiają do konkretnej organizacji, na określony cel. Z roku na rok jest lepiej. Ponad 8,6 mln Polaków przekazało w ubiegłym roku 1% podatku OPP. W 2010 r. mieszkańcy woj. śląskiego wspomogli OPP kwotą ponad 47 mln zł. Pomimo, że w gminie Gorzyce brakuje takich organizacji to na jej terenie prowadzona jest tego rodzaju działalność, vide: „Zostaw 1% podatku w regionie”. Wykaz OPP uprawnionych do otrzymania 1% podatku dochodowego od osób fizycznych jest publikowany przez Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej. Aż 95 organizacji z województwa śląskiego wypadło z listy OPP, uprawnionych przez ministra pracy do otrzymywania 1-procentowego odpisu z naszych podatków. Niektóre wypadły z listy przez niedopełnienie obowiązków, jakie na OPP nałożyła ustawa. Decydując się na przekazanie 1% części naszego podatku koniecznie trzeba sprawdzić czy OPP nie została z listy skreślona. O nieudolności zarządzania świadczy m.in. poziom zadłużenia państwa i jednostek samorządowych. Na ogromnym ekranie w centrum Warszawy, na dużym ekranie, można obserwować jak rośnie polski dług. Licznik pokazuje jak zadłużenie przyrasta w tempie 100 tys. zł na minutę, 6 mln zł na godzinę, ponad 150 mln zł na dobę i wynosi ponad 783 mld zł (co daje na głowę każdego mieszkańca ponad 20,5 tys. zł). Dług w 2010 wyniósł ok. 53,5 proc. PKB a więc nie przekroczył drugiego progu ostrożnościowego wg ustawy o finansach publicznych. Czy rzeczywiście potrzebujemy więcej czasu? Czy też potrzebujemy więcej dyscypliny, by wykorzystać czas, który mamy? - Kerry Johnson. W niektórych gminach sytuacja jest równie poważna. W nie tak odległym czasie gmina Gorzyce liderowała w powiecie wodzisławskim inwestycjami rozwojowymi, dzisiaj zajmuje czołową pozycję pod względem zadłużenia. Co dalej, co z inwestycjami rozwojowymi, ze zrównoważonym rozwojem i poprawą warunków życia mieszkańców? Trzeba zmienić podejście do zarządzania długiem lokalnym! Na koniec 2009 r. z 2413 gmin, 2272 było zadłużonych, z czego tylko 14 przekroczyło próg 60% zadłużenia w stosunku do wysokości dochodów, natomiast kolejnych 64 znalazło się powyżej 50% relacji długu do dochodów. „Aby doprowadzić do trwałej poprawy efektywności funkcjonowania samorządu oraz zwiększenia zadowolenia odbiorców usług, czyli mieszkańców, wymagana jest realizacja zadań przy podejściu menadżerskim, wraz z ciągłym stosowaniem wskaźników pozwalających na obiektywny pomiar sprawności, właściwych podmiotom komercyjnym”. W badaniu wśród 30 demokracji świata, przeprowadzonym przez Uniwersytet w Zurychu i Ośrodek Badawczy Nauk Społecznych w Berlinie, które nazwano barometrem demokracji, najgorzej w tym porównaniu wypadły: Polska (28. miejsce), RPA (29.) i Kostaryka (30.). Barometr używa 100 wskaźników, by zmierzyć stopień przestrzegania przez państwo trzech zasad demokracji: wolności, równości i kontroli; rejestruje m.in. różnice w udziale w życiu politycznym, przejrzystości działań władz, w wolności osobistej, zdolności do wdrażania decyzji demokratycznych, w przestrzeganiu prawa. (15.02.2011) e-mail: [email protected]; [email protected] Okiem malkontenta "Bodysushi" i "powerbransoleta" Telewizja śniadaniowa podsunęła mi pomysł na niniejszy felieton. Tytułem wstępu, kilka informacji wprowadzających. Znakowi słownemu Body Sushi przysługuje ochrona prawna z tytułu zgłoszenia patentowego. Wszelkie prawa autorskie zastrzeżone. Postanowiłem zatem w tytule użyć neologizmu "bodysushi", tak - na wszelki wypadek. Body Sushi, to najbardziej ekskluzywna forma podawania sushi lub sashimi (kawałki surowej ryby bez ryżu), jaką można sobie wyobrazić. Opiera się na konsumpcji prosto z ciała modelki występującej w roli stołu. Niezależnie od tego, czy jest to model czy modelka, to właśnie ludzkie ciało pełni rolę najbardziej wyszukanej zastawy, na jaką człowiek może sobie pozwolić. Tak piszą. W studiu telewizyjnym wystąpiła pani, która była na przyjęciu z konsumpcją z gołego ciała modela w roli talerza. Pół biedy z taką zabawą u Japończyków, gdzie manewrują drewnianymi pałeczkami (tradycyjnie sushi spożywa się palcami). W naszej tradycyjnej kuchni bez noża i widelca się nie obejdzie. Ciekawe, czy ten sprzęt bywa dopuszczony u nas, bo "filozofia" bodysushi tego nie przewiduje. Nigdy nie można być pewnym, że wśród ucztujących pań nie znajdzie się jakaś porzucona lub inaczej pokrzywdzona przez leżącego w charakterze stołu (talerza). Nóż ma w garści, a resztę w zasięgu ręki. Jeżeli "talerz" przystojny, a dziewczęta aktywne, to mogą nawet bez pomocy pałeczek i palców konsumować. Już sobie wyobrażam, co by się stało, gdyby w rywalizacji o ostatni kęs trochę włosów z klaty dostało się w zęby. To jeszcze małe piwo, bo podczas delikatnego pobierania jedzenia, opanowanie innych reakcji męskiego organizmu bez pomocy środków farmakologicznych mogłoby okazać się niemożliwe ku uciesze ucztujących (nie po zgorszenie się tam przecież przychodzi). Zakładając na wstępie, że stół (talerz) jest dla konsumentów płci przeciwnej, to myślę, że żeński talerz ma się bezpieczniej. Nawet gdyby jedzenie nie przypadło do gustu (rodzima kuchnia nie preferuje zbytnio owoców morza na surowo), to i tak wymiotą talerz do ostatniego okruszka, chociaż w domu niekoniecznie hołdują takim zwyczajom. Może jakaś przedsiębiorcza osoba w naszej gminie uruchomi podobny interes. Młoda, zgrabna dziewczyna, na początek kanapeczki z cateringu (mamy w gminie bardzo dobry, więc nie będę robił kryptoreklamy). Z wykwintnym sushi bym się chwilowo wstrzymał, bo pozyskiwanie świeżych i żywych (sic!) owoców morza i innego świństwa może być nieco utrudnione. Jest jednak jeden problem. Podawane jedzenie będzie miało temperaturę nie do jedzenia. To, które zwykle jest podawane jako zimne, byłoby za ciepłe. Z kolei to, które powinno być podawane na gorąco, będzie "letnie". Zatem dobór jest ważny, jednak głodny zje wszystko, tym bardziej jeżeli za to słono zapłaci. Drugi zaproszony gość zaprezentował "powerbransoletę." To cacko (pewnie dość kosztowne), wyglądało skromnie. Jednak posiadało niesamowite właściwości. Kumulowało i wyzwalało energię w odpowiednim (potrzebnym) momencie. Posiadało jakieś hologramy i inne atesty, co odróżniało je od chińskich podróbek. Gospodarz programu postanowiła go przetestować. Stanęła na jednej nodze z wyciągniętymi ramionami. Prezentujący bransoletkę nacisnął na jej prawe ramię i o mało jej nie przewrócił. Założyła wspomnianą bransoletkę na rękę i powtórzyła "stójkę". Tym razem próba była udana. Stała jak wryta, pomimo naciskania na ramię. Dowód na działanie bransoletki został przeprowadzony. Mojej uwadze umknęło, czy podczas testów zmieniała nogę, ale dla dociekliwych to nie powinno mieć znaczenia, bo i tak nie wiemy, z jaką siłą naciskał reklamujący bransoletkę. Grunt, że bransoletka dobrze się sprzedaje, bo nawet sam prezydent Obama taką nosi (co zauważyli wścibscy fotoreporterzy), a przecież On tą ręką rządzi całym światem. Jan Psota NR 02/217/11 6 Urząd Gminy w Gorzycach informuje Nowy zastępca wójta Zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami, wójt gminy powoła drugiego zastępcę. Funkcję tą od 1 marca obejmie Czesław Zychma – przewodniczący Rady Gminy Gorzyce V kadencji. Nowy zastępca wójta zajmować się będzie sprawami z zakresu oświaty, kultury i sportu. Czesław Zychma –jest mieszkańcem Bełsznicy, z wykształcenia jest inżynierem elektrykiem. Z samorządem związany jest od 1998 r. W radzie gminy w latach 1998-2002, 2002-2006 był przewodniczącym komisji budżetowej. W latach 2006-2010 pełnił funkcję Przewodniczącego Rady Gminy Gorzyce. W związku ze zrzeczeniem się przez Czesława Zychmę mandatu radnego z dniem 15 lutego br., w dniu 24 lutego 2010 r. Rada Gminy Gorzyce podejmie uchwałę stwierdzającą wygaśnięcie mandatu radnego. Na kolejnej, sesji Rady Gminy Gorzyce mandat radnej obejmie Teresa Władarz, która w ostatnich wyborach uzyskała największą ilość głosów na tej samej liście i okręgu wyborczym. Usuń eternit Informujemy, iż przedłużony zostaje termin składania wniosków na wymianę pokrycia dachu (elewacji) wykonanego z eternitu. Na podstawie ust. 6 regulaminu udziału w programie związanym z usuwaniem eternitu z terenu gminy Gorzyce informujemy, że przedłużony zostaje termin składania wniosków na wymianę pokrycia dachu (elewacji) wykonanego z eternitu (tzn. demontaż, transport i utylizacja) oraz wniosków na usunięcie eternitu zakupionego przez mieszkańca, zeskładowanego, nigdy niezamontowanego na dachu lub elewacji. Wnioski można składać do wyczerpania środków przeznaczonych na ten cel, jednak nie dłużej niż do 29 kwietnia 2011 r. Obecnie zostało złożonych 11 wniosków. Wnioskodawca we wniosku oświadcza, że posiada środki finansowe na usunięcie starego pokrycia w wysokości 20% kosztów oraz w wysokości 100% na wykonanie nowego pokrycia. Roboty wykonywane w danym roku kalendarzowym powinny być zakończone do 30 listopada. Zapraszamy do pobrania regulaminu i druku wniosku w Biurze Obsługi Interesanta (parter urzędu) lub ze strony internetowej http://www.gorzyce.pl/artykul/122/eternit. html oraz do składania wniosków. Dotacje przyznane 24 stycznia br. rozstrzygnięte zostały konkursy na realizację zadań publicznych w 2011 r. w dziedzinie: - ochrony, promocji zdrowia i pomocy społecznej - upowszechniania kultury fizycznej i sportu. W dziedzinie ochrony, promocji zdrowia i pomocy społecznej Caritas Archidiecezji Katowickiej otrzymał kwotę w wys. 80 tys. zł na zadanie: ochrona i promocja zdrowia oraz profilaktyka poprzez udzielanie świadczeń zdrowotnych z zakresu opieki nad osobami starszymi, niepełnosprawnymi z terenu gminy Gorzyce. W dziedzinie upowszechniania kultury fizycznej i sportu środki w wys. 210.000 zł podzielone zostały na następujące zadania: Wy s o k o ś ć Nazwa zadania Lp Nazwa oferenta dotacji Upowszechnianie kultury fizycznej i rekreacji oraz sportu poprzez Ludowy Klub powszechny dostęp i uczestnictwo 1 Sportowy mieszkańców sołectwa oraz gminy 15.150,00 zł. „Rozwój” w różnorodnych formach aktywności Bełsznica fizycznej oraz utrzymanie istniejącej bazy sportowo-rekreacyjnej na terenie sołectwa Bełsznica 2 KS Olza 3 Upowszechnianie kultury fizycznej i rekreacji oraz sportu 18 000,00zł. KS „ Przyszłość” Rogów Klimat sportowy w gminie to zdrowie i radość w każdej rodzinie. 41.950,00 zł. 4 O l i m p i a d y S p e c j a l n e Polska-Śląskie Sekcja Terenowa TYGRYSY Z uśmiechem po zdrowie 3.300,00 zł. 5 LKS „Unia” Turza Śl. Przez sport do trzeźwego trybu życia. Całoroczne zajęcia piłkarskie dla drużyny juniorów starszych i seniorów w Turzy Śląskiej. 28.650,00 zł. 6 Stowarzyszenie Sportów i Sztuk Walki CZARNY SMOK -Czyżowice Upowszechnianie kultury fizycznej 5.000,00 zł. 7 LKS „Strzelec” Gorzyczki Propagowanie zdrowego stylu życia w formie uprawiania piłki halowej, ręcznej i siatkowej 23.500,00 zł 8 UKS ”SPARTA” Czyżowice 9 Stowarzyszenie Pomocy Dzieciom „Pokochaj mnie” Dla rolnika Biuro Powiatowe Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa w Jastrzębiu Zdroju informuje, że rozpoczął się kolejny nabór wniosków o wsparcie na odbudowę gospodarstw zniszczonych przez powodzie. Informacji w sprawie udzielają pracownicy BP ARiMR w Jastrzębiu Zdroju, ul. Czecha 8b, 44-330 Jastrzębie Zdrój, tel. 32 475 75 36. *** Śląska Izba Rolnicza informuje, że 3 kwietnia 2011 r. odbędą się wybory członków do Rad Powiatowych Śląskiej Izby Rolniczej. Zasady wyborów znajdą państwo na stronie internetowej: http://www.sir-katowice.pl/ XII edycja konkursu „Przyjaźni Środowisku” 4 lutego bieżącego roku w Warszawie odbyło się uroczyste wręczenie nagród laureatom XII konkursu „Przyjaźni Środowisku”. Nasza gmina w roku bieżącym złożyła wniosek o przedłużenie znaku „Gmina Przyjazna Środowisku”, który otrzymała w roku 2010. Gorzyce są jedyną wyróżnioną gminą z województwa śląskiego. Konkurs "Przyjaźni Środowisku" to Narodowy Konkurs Ekologiczny. Jerzy Buzek, Przewodniczący Parlamentu Europejskiego i Maria Komorowska – Pierwsza Dama, w swoich wypowiedziach podkreślili, iż jest to najważniejszy konkurs ekologiczny w kraju. Na uroczystej Gali Przewodniczący Parlamentu Europejskiego przekazał "atrybuty władzy", zrzekając się funkcji Przewodniczącego Rady - najwyższego organu konkursu, na rzecz Pierwszej Damy Anny Komorowskiej. Honorowy patronat nad konkursem objął Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej Bronisław Komorowski. UG Gorzyce NR 02/217/11 „Olszynka” Upowszechnianie kultury fizycznej i sportu poprzez propagowanie w gminie Gorzyce orientacji sportowej i hokeja stołowego Upowszechnianie sportu i aktywnego spędzania czasu wolnego wśród niepełnosprawnych mieszkańców gminy Gorzyce 4 000,00 zł. 3 000,00 zł. LKS„Naprzód” Czyżowice Upowszechnianie kultury fizycznej, sportu i rekreacji wśród dzieci, młodzieży i dorosłych Czyżowic i gminy Gorzyce na terenie miejscowości Czyżowice 30.000,00 zł. 11 Uczniowski Klub sportowy "Aligator” Popularyzacja kultury fizycznej poprzez uczestnictwo w zajęciach z pływania dzieci i młodzieży z gminy Gorzyce i okolic jako doskonałej formy spędzania wolnego czasu i propagowania zdrowego stylu życia 4 500,00zł. 12 LKS „Czarni” Gorzyce Popularyzacja piłki nożnej oraz tenisa stołowego poprzez zajęcia treningowe, imprezy sportowe o zasięgu lokalnym i ponad lokalnym. 32.950,00 zł. 10 RAZEM: 210.000,00 zł. 7 Nasz samorząd Rozpoczęły się wiejskie zebrania sprawozdawczo-wyborcze Trudne wybory sołtysa z Osin Jesienią ubiegłego roku dokonaliśmy wyboru nowych władz samorządowych w gminie oraz reprezentantów w samorządowych władzach powiatu i województwa. Skończyła się także kadencja sołtysów i rad sołeckich. W styczniu rozpoczęły się zebrania wiejskie w sołectwach gminy Gorzyce, które podsumowują działalność sołtysa i rad sołeckich oraz umożliwiają dokonanie wyboru sołtysa i rady sołeckiej na najbliższe lata. Jako jedno z pierwszych odbyło się zebranie w sołectwie Osiny. Sołectwo Osiny jak wiemy, de facto powołano w 1999 r. i od tego momentu godność sołtysa sprawuje tam Henryk Tomala, współzałożyciel Bractwa Osińskiego i "motor" wielu inicjatyw mieszkańców tego najmłodszego, najmniejszego i prężnego sołectwa. Henryk Tomala został także obdarzony zaufaniem mieszkańców, którzy wygrali go radnym gminy na kolejną kadencję. Jak mi powiedział, był gotów zrezygnować przy najbliższych wyborach z funkcji sołtysa Osin, ponieważ bywa często, że mając na uwadze zrównoważony rozwój gminy, (...) nie zawsze można stawiać na pierwszym miejscu interesy sołeckie, które reprezentuje w radzie gminy. Z tego powodu ma się rozterki, a mieszkańcom towarzyszy poczucie zawodu, mimo że zawsze chce się najlepiej dla swojej wsi. Dotyczy to opóźnienia budowy obiektu sportowo-kulturalnego w Osinach, tak bardzo potrzebnego mieszkańcom. Obecnie osinianie korzystają z gościny domu parafialnego, ale dla normalnego działania chóru, KGW i Klubu Sportowego potrzebne jest inne lokum - mówi sołtys Tomala. Na zebraniu wiejskim, które odbyło się 1 lutego, przy braku kontrkandydata Henryk Tomala wybrany został sołtysem Osin. Cykl zebrań wiejskich w gminie Gorzyce zakończył się w połowie lutego. Z frekwencją (zainteresowaniem) mieszkańców poblemami swojego sołectwa bywało różnie, raczej zainteresowanie było słabe, z paroma wyjątkami. We wszystkich sołectwach mieszkańcy wybrali nowych sołtysów, którzy przy pomocy Rad Sołeckich będą przez nastepne cztery lata pełnić społeczną przysługę dla swojego sołectwa. Obszerne podsumowanie zebrań sołeckich w naszej gminie postaramy się zamieścić w numerze marcowym "U Nas". Poniżej przedstawiamy sołtysów i składy Rad Sołeckich wybranych w 2011 r. A. Nowak Nowi sołtysi i rady sołeckie gminy Gorzyce Na przełomie stycznia i lutego w gminie Gorzyce odbyły się we wszystkich sołectwach zebrania sprawozdawczo wyborcze. Wybrani zostali sołtysi i rady sołeckie na kolejne cztery lata. Poniżej przedstawiamy sołtysów oraz składy rad sołeckich. Bełsznica Sołtys: Katarzyna Koczwara Rada sołecka: Mariola Biela, Eugenia Katryniok, Marek Kowalski, Janusz Kuczaty, Dorota Margiciok, Jan Psota Opiekun społeczny: Dorota Margiciok Liczba obecnych na spotkaniu: 110 osób Tel. 32 451 23 33 Bluszczów Sołtys: Irena Pielka Rada sołecka: Bogdan Zuch, Roman Szymiczek, Helena Łyp, Piotr Szymiczek, Angela Skupień, Radosław Łyp, Jerzy Pielka, Czesław Gorzolnik Opiekun społeczny: Helena Łyp Liczba obecnych na spotkaniu: 64 Tel. 32 451 21 44 Osiny Sołtys: Henryk Tomala Rada sołecka: Stanisław Bugla, Kazimierz Czarnecki, Piotr Czech, Jan Długosz, Ewa Krakowczyk, Antoni Mika Opiekun społeczny: Ewa Krakowczyk Liczba obecnych na spotkaniu: 33 Tel. 32 451 46 16 Odra Sołtys: Małgorzata Rzeszutek Rada sołecka: Czesława Mrozek, Andrzej Świderski, Weronika Zychma, Zbigniew Oślizło, Monika Parma, Krystian Zieleźnik, Izabela Wojtczak Opiekun społeczny: Czesława Mrozek Liczba obecnych na spotkaniu: 47 Tel. 32 451 24 46 Czyżowice Sołtys: Marian Jureczka Rada sołecka: Urszula Pochopień, Henryk Filipowicz, Wacław Koczy, Stanisław Paloc, Piotr Jurczyk, Cecylia Czok, Krystian Reś, Arkadiusz Mojżesz, Józef Fiołka. Opiekun społeczny: Urszula Pochopień Liczba obecnych na spotkaniu:114 Tel. 32 451 32 64 Olza Sołtys: Józef Kopystyński Rada sołecka: Leszek Jeleń, Katarzyna Siedlaczek, Bogusław Krótki, Mirosława Rychel, Dawid Wacławczyk, Zygfryd Styrnol, Jerzy Lipka, Piotr Zimny Opiekun społeczny: Mirosława Rychel Liczba obecnych na spotkaniu: 85 Tel. 32 451 15 32 Gorzyce Sołtys: Ryszard Grzegoszczyk Rada sołecka: Bogusław Paloc, Henryk Dudek, Stanisław Sanecznik, Jacek Bażan, Jerzy Lamczyk, Stanisław Wycisk, Janusz Lenczyk, Kamil Kwaśnica, Andrzej Nowak Opiekun społeczny: Bogusław Paloc Liczba obecnych na spotkaniu: 83 Tel. 32 451 12 09 Rogów Sołtys: Halina Zbroja Rada sołecka: Henryk Duda, Jerzy Glenc, Tomasz Kuhn, Anna Połednik, Alojzy Glenc, Krystyna Matuszek, Daniel Świeczek, Ireneusz Płaczek, Bogdan Myśliwiec Opiekun społeczny: Krystyna Matuszek Liczba obecnych na spotkaniu: 121 Tel. 32 451 22 90 Gorzyczki Sołtys: Henryk Grzegoszczyk Rada sołecka: Zbigniew Benauer, Bolesław Brzozowski, Stanisław Chromik, Magdalena Grzybek, Gabriel Krzyształa, Roman Kwaśny, Adam Majzel, Adam Rebizak, Janusz Zientek Opiekun społeczny: Magdalena Grzybek Liczba obecnych na spotkaniu: 79 Tel. 32 451 13 12 Turza Śląska Sołtys: Joachim Nielaba Rada sołecka: Stanisław Adamczyk, Janusz Elias, Urszula Leńczyk, Stanisław Sitek, Jerzy Stęchły, Dominika Styrnol, Iwona Wajsman, Edward Wrana, Piotr Wawrzyczny. Opiekun społeczny: Urszula Leńczyk Liczba obecnych na spotkaniu: 135 osób Tel. 32 451 53 83 Kol. Fryderyk Sołtys: Bolesław Lenczyk Rada sołecka: Edward Szebera, Krystian Laner, Renata Langer, Bogusław Konieczny, Teresa Kluczka, Kazimierz Talik, Mariola Grzywacz, Zbigniew Gawliczek, Józef Dudkiewicz. Opiekun społeczny: Bolesław Lenczyk Liczba obecnych na spotkaniu: 34 Tel. 32 451 11 57 Uchylsko Sołtys: Jerzy Mozes Rada sołecka: Eryka Czyżowska, Krystyna Malcharczyk, Henryk Polnik, Renata Sankała, Jerzy Sitek, Mariola Wyciszkiewicz Opiekun społeczny: Krystyna Malcharczyk Liczba obecnych na spotkaniu: 24 Tel. 32 451 40 06 NR 02/217/11 8 Pamięć o Górnośląskiej Tragedii Z sołectw W II półroczu 2010 r. na terenie sołectwa Czyżowice zostały wykonane następujące prace : - zakończono asfaltowanie odcinka ul. Wodzisławskiej (w kierunku pos. p. Szczyrba), - wykonano projekt remontu odcinka ul. Nowej ( tj. łącznika z Karkoszką), - przeprowadzono remont dróg śródpolnych (przez wysypanie łupka i utwardzenie), w tym dwóch odcinków ul Dworcowej (do pos. p. Gołąbka , pp. Kwiatoniów i Krótkich) oraz odcinek ul. Gorzyckiej, - zamontowano trzy lampy uliczne (ul. Gorzycka -1 , ul. Dworcowa – 2), - wyczyszczono ok. 500 m rowu na ul. Dworcowej, - wybrukowano parking na placu przedszkolnym (z funduszu sołeckiego), - rozpoczęto budowę kolejnego odcinka kanalizacji na ul. Dworcowej i Strażackiej, - wyremontowano fragment ul. Wodzisławskiej - budowa ronda, asfaltowanie części nawierzchni (fundusze powiatu), Zgodnie z wnioskiem Zebrania Wiejskiego (wrzesień 2010 r.) z funduszu sołeckiego określonego na rok 2011 zostaną wykonane niżej wymienione prace: - montaż oświetlenia na odcinku ul. Dworcowej – 10.000 zł, - remont budynku OSP - 2.000 zł, - zakup tablicy ogłoszeń – 1.500 zł, - bieżące potrzeby sołectwa (wykaszanie poboczy, wywóz śmieci, naprawa znaków drogowych itp.) – 4.211, 70 zł. W związku z kończącą się kadencją sołtysa i rady sołeckiej serdecznie dziękuję wszystkim mieszkańcom Czyżowic za współpracę, wyrozumiałość i pomoc w realizowaniu różnych zadań na rzecz naszego sołectwa. Sołtys Marian Jureczka Zostaw 1% podatku w regionie W związku z trwającym okresem rozliczeniowym podatku dochodowego za rok 2010 zapraszamy do włączenia się w kampanię zachęcającą do pozostawienia 1% podatku dochodowego organizacjom pozarządowym posiadającym statut OPP, działającym na obszarze Subregionu. Wykaz organizacji znajduję się pod adresem internetowym: http://www.mpips.gov.pl/bip/index.php?idkat=2268 Kapitulacja III Rzeszy i zakończenie II wojny światowej nie oznaczało dla wielu narodów Europy końca cierpień i związanych z tym tragedii. Wraz z momentem wkroczenia armii sowieckiej na ziemie polskie, nowe władze na tzw. "wyzwolonych ziemiach" wprowadzały działania aparatu represji, który dotknął także Górnoślązaków. Już w lutym 1945 r. zaczęły się akcje deportacji Ślązaków do łagrów i katorg w ZSRR. Utworzono także na miejscu obozy koncentracyjne i obozy przymusowej pracy. Niejednokrotnie wykorzystano do tego byłe obozy hitlerowskie, tak jak w Jaworznie i Świętochłowicach-Zgodzie. Równocześnie z terrorem wobec ludności śląskiej rozpoczęto na wielką skalę grabież, czyli zajęcie i wywóz całych fabryk, materiałów i dóbr kultury. Rozpoczęło się plądrowanie i niszczenie, a wszystko w ramach reparacji wojennych na rzecz ZSRR. Tysiące Górnoślązaków rozpoczęło swoją wędrówkę, z której większość już nigdy nie wróciła. Jedną z pierwszych kolumn, która dotarła do obozu w Świętochłowicach była grupa robotników z kopalń i hut Bytomia, Gliwic, Zabrza, Katowic, która pieszo, na pokaz jako element "podejrzany i przeciwny" nowej władzy przemaszerowała z Katowic do Świętochłowic-Zgody, byłego hitlerowskiego obozu, filii KL Auschwitz. Tam czekał ich głód, mordercza praca, choroby i poniżenie, a często śmierć. Represje dotknęły także wielu mieszkańców z terenu obecnej gminy Gorzyce. Armia radziecka dopuściła się zbiorowego mordu mieszkańców Rogowa. Długo ten dramat był skutecznie przemilczany. W PRL o tym nie można było mówić i nie uczono o tym fakcie młodzieży. Nie dopuszczano też publikacji prasowych i książkowych na ten temat. Aby ta karta historii Górnego Śląska nie została zapomniana, Ruch Autonomii Śląska od paru lat w lutym organizuje Marsz Zgody z Katowic do Świętochłowic-Zgody, aby tam złożyć kwiaty i zamanifestować pamięć o tamtej stalinowskiej zbrodni. Członkowie RAŚ z terenu gminy Gorzyce dla upamiętnienia sowieckiej zbrodni w Rogowie i Górnośląskiej Tragedii złożyli kwiaty na płycie pamiątkowej przy cmentarzu w Rogowie. A. Nowak Fot. A. Sitek Bezpłatna mammografia NFZ zaprasza na bezpłatną mammografię (prześwietlenie piersi), wykonywaną w ramach programu NFZ paniom w wieku 50-69 lat co 24 miesiące. Mammobus ustawiony będzie w Czyżowicach przy WDK w piątek 25.02.2011 r. w godz. od 8.00 do 15.00 oraz w poniedziałek 28.02.2011 r. i wtorek 1.03.2011 r. w godz. od 9.00 do 17.00 Rejestracja od poniedziałku do piątku w godz. od 8.00 do 20.00 Tel. 58 666 2 444; 801 080 007 Rejestracja elektroniczna: www.fado.pl Panie nie objęte programem, moga wykonać badanie odpłatnie na podstawie zaświadczenia od lekarza dowolnej specjalizacji. Prosimy o zabranie dowodu osobistego. Na każdą z przebadanych pań czeka miły upominek gratis. Wykonawca: NZOZ FADO Centrum Usług Medycznych Sejmik Województwa Śląskiego ustanowił, iż w ostatnią niedzielę stycznia będzie obchodzony Dzień Pamięci o Tragedii Górnośląskiej 1945 roku. Pamiętaliśmy o godnym uczczeniu 66 rocznicy tragicznych wydarzeń, które miały miejsce po wkroczeniu Armii Czerwonej na ziemie górnośląskie 30 stycznia br. Zaproszenie na koncert papieski oraz poświęcony pamięci pomordowanych mieszkańców parafii Rogów, w marcu i kwietniu 1945 roku Wykonawcy: - Pszowska Orkiestra Dęta "ANNA" - Sabina Olbrych - solistka - Mieczysław Błaszczyk - solista Soliści to znani artyści wielu scen muzycznych Data koncertu: 27 marca 2011 Godzina: 17.00 - po wieczornej mszy świętej miejsce koncertu: Kościół Parafialny w Rogowie Zapraszają organizatorzy: wójt gminy Gorzyce WDK Czyżowice Jerzy Grycman Florian Matuszek NR 02/217/11 9 Fundacja Muzyczna Pszowskiej Orkiestry Dętej „Anna” Historia orkiestry sięga swymi początkami 1925 roku. Jej opiekunem i założycielem był nadsztygar Szilder z kopalni „Anna". Jakkolwiek miała ona wsparcie w przedstawicielu kopalni, początkowo występowała w mundurach ochotniczej straży pożarnej, a próby gry odbywały się w prywatnym lokalu gastronomicznym u Emila Musioła. Pierwszym kapelmistrzem został Paweł Szolce, który poprowadził orkiestrę na pierwszy koncert 3 maja 1925 roku z okazji ówczesnego (jak napisano w kronice) święta narodowego. Przed II wojną światową orkiestra liczyła 44 muzyków i koncertowała w wielu miejscowościach, w tym m.in. Jastrzębiu Zdroju, Rybniku, Brzeziu, a nawet w Niemczech i oceniana była jako jedna z najlepszych w województwie śląskim. Od roku 1937 orkiestra przeszła całkowicie na stan kopalni „Anna” i otrzymała mundury galowe. Nowym opiekunem został Jeziorowski, a batutę przejął Wiktor Kozik. W latach 1939-1945 zespół praktycznie przestał istnieć . Od 1945 roku po zakończonych działaniach wojennych orkiestrę powierzono kapelmistrzowi Franciszkowi Pankowi, a w latach 1946-1949 Augustynowi Koczemu. W latach 1949-1968 kapelmistrzem był Antoni Kowacz, natomiast od 14 czerwca 1968 roku do dziś Wiktor Kamczyk. Od tego czasu orkiestra systematycznie się rozbudowywała, zakupiono nowe mundury, instrumenty muzyczne, został oddany do użytku Dom Kultury w Pszowie, gdzie muzycy znaleźli swoje miejsce do prób i koncertowania, co zaowocowało między innymi: zajęciem III miejsca na pierwszym Przeglądzie orkiestr dętych w Wodzisławiu Śl.; II miejscem w przeglądzie orkiestr dętych ROW (1973 r.); wyróżnieniem w I ogólnopolskim festiwalu górniczych orkiestr dętych (1975 r); 20 czerwca 1983 r. orkiestra została zaproszona do Katowic do uświetnienia uroczystości w związku z przyjazdem Jana Pawła II; a w 1996 r. brała udział w Międzynarodowym Festiwalu Orkiestr Dętych we Francji. W roku 1997 zespół koncertowała w niemieckim Dorsten, a w 1998 i 2001 r. uświetnił Dni kultury A. Lille we Francji Zespół koncertował również na terenie gminy Gorzyce, między innymi z okazji dożynek w 2008 r w Rogowie. Zespół nagrał cztery płyty i pięć kaset ze swoją muzyką, a w repertuarze posiada nie tylko klasyczne utwory skomponowane na orkiestrę dętą, ale całą gamę utworów takich kompozytorów jak Giuseppe Verdi, Georg Friedrich Haendl, Gounod, Bernstein, Gershwin, Strauss... Często orkiestrze towarzyszą goście tacy jak artyści teatru muzycznego z Gliwic w tym między innymi Violetta Białk, Małgorzata Lach-Strąg, Mieczysław Błaszczyk, Jacek Zganiacz - pianista z Raciborza mieszkający na stałe w USA i inni. Zielonym do góry Ptasia stołówka (2) W ostatnich latach zimy charakteryzują się długotrwałym zaleganiem stosunkowo grubej pokrywy śnieżnej. Dla nas wiąże się to z utrudnieniami komunikacyjnymi i dodatkowym wysiłkiem związanym z koniecznością odśnieżania, lecz dla zwierząt, to czas trudnej walki o przetrwanie. Problemy mają nawet te największe u nas występujące: jelenie i sarny. Dziki radzą sobie stosunkowo dobrze, mając dostęp do żołędzi, buczyny, pozostałości po uprawach rolnych, a jeśli ziemia nie jest zbyt głęboko przemarznięta, także do larw i pędraków. Przede wszystkim zaś zwierzyna łowna zawsze może liczyć na myśliwych. W znacznie gorszej sytuacji są drobne ssaki, a zwłaszcza ptaki. Tym bardziej, że od lat obserwujemy pogłębiający się proces degradacji naturalnych źródeł karmy. Sytuację często ratują nasze przydomowe ogrody. Dla ptaków wiele roślin ozdobnych może być znakomitą „stołówką”. Na podstawie wieloletnich obserwacji stworzyłem ich mój prywatny ranking. Może będzie to dla wielu zaskoczeniem, ale zdecydowanym liderem jest magnolia. Czerwone, oleiste owoce błyskawicznie znikają, gdy tylko otworzą się grube strąki. Decydująca o ich atrakcyjności jest wartość kaloryczna, bo jeśli o smak chodzi, to trudno w przyrodzie znaleźć coś bardziej przykrego. Zupełnie odwrotnie jest z berberysem. Kwaskowate, z lekką goryczką, aromatyczne, krwistoczerwone wałeczki smakują doskonale. Walory owoców poprawiają się dodatkowo po pierwszym mrozie, czego prawie nigdy jednak nie dotrwają, gdyż znikają zaraz po dojrzeniu. Trzecia pozycja to dereń jadalny, ceniony od wieków przez amatorów nalewek. Kiedyś dereniówka obowiązkowo musiała być w każdej szanującej się spiżarni. Podobno najlepiej smakowała podczas postojów w trakcie zimowych kuligów. Zaraz po dereniu umieściłbym cisa. Ciekawostką jest, że każda jego część, od korzeni po czubki igieł jest trująca, za wyjątkiem intensywnie czerwonego, oleistego, cierpko-kwaśnego owocu. Zawarte w nim nasiono, też trujące, w naturalnych warunkach zdolność kiełkowania osiąga po przejściu przez układ pokarmowy ptaka. Miejsce piąte to irga we wszystkich jej odmianach. Czerwone, rzadziej czarne, kuleczki zjadane są przeważnie dopiero późną zimą. Za to owoce pojawiają się regularnie i obficie i nie opadają aż do wiosny. Przeciwnie jak u morwy białej. Drzewo to, kiedyś często hodowane jako pożywienie dla larw jedwabników, dziś jest w zasadzie ewenementem. Kilkanaście pięknych i dorodnych egzemplarzy zginęło przy okazji modernizacji ulicy Raciborskiej w Gorzyczkach i Gorzycach. Były to prawdopodobnie jedyne morwy w naszej gminie. Jej bardzo soczyste, aromatyczne, smaczne, choć trochę mdłe owoce mają jedną wadę: zaraz po osiągnięciu pełnej dojrzałości opadają i ulegają zepsuciu. Czarne owoce ligustru, najpopularniejszej rośliny żywopłotowej, przed mrozami są niesmaczne i trujące, ale po przemarznięciu zjadane są przez ptaki chętnie i bez zdrowotnych konsekwencji. Dopiero ósme miejsce dla rokitnika. Jego zaletą jest wyjątkowa plenność. Ma jednak wąską grupę konsumentów, którą stanowią drozdowate, a w dodatku żerem staje się dopiero późną zimą i na przedwiośniu. Dziesiątkę uzupełniają mahonia pospolita i jarzębiny. Wadą mahonii jest bardzo szybkie opadanie owoców, praktycznie zaraz po dojrzeniu. Jarząb mączny, szwedzki, brekinia, a przede wszystkim pospolity, to zdecydowanie rośliny najbardziej „przereklamowane”, jeśli chodzi o ich spożywczą przydatność dla ptaków. Znacznie lepiej wypadają jako surowiec na nalewkę. Na uwagę zasługują jeszcze śnieguliczka biała, jabłonie ozdobne, pigwowiec japoński i winobluszcz. Wiele ptaków, jak dzięcioły, grubodzioby, sikorki i inne, chętnie urozmaica sobie dietę nasionami wydobywanymi z szyszek iglaków: modrzewi, świerków, sosen, jodeł i daglezji. Trzeba jednak pamiętać, że ich formy odmianowe (uszlachetnione) są prawie zawsze płone, czyli nasiona pojawiają się, lecz jako „puste”. Jest też oczywiście wiele innych cennych roślin występujących u nas w środowisku naturalnym, jak bez czarny i koralowy, kruszyna pospolita, czeremcha pospolita i późna, wszystkie głogi, róże dzikie, najbardziej róża wielokwiatowa i wiele innych. Jednak trudno sobie wyobrazić te rośliny jako element ogrodu ozdobnego. Jak widać przy okazji urządzania naszego ogrodu można przygotować całkiem ciekawą stołówkę, na dodatek z zestawem dań mogącym swoim urozmaiceniem zawstydzić niejedną renomowaną restaurację. Jeszcze raz zastrzegam, że powyższy tekst jest oparty wyłącznie na moich osobistych obserwacjach i rzecz jasna może różnić się od odczuć i doświadczeń naszych czytelników nie wspominając o opracowaniach badawczych. Jerzy Rebeś. NR 02/217/11 10 Wyniki Konkursu Plastycznego Gminy Gorzyce pt. „Praca strażaka” Ze szkolnej ławy Program „Mam Haka na Raka” w naszej gminie Program „Mam Haka na Raka” jest ogólnopolskim programem edukacyjnym skierowanym do młodzieży szkół ponadgimnazjalnych w całej Polsce. Istotą „Mam Haka na Raka” jest zaangażowanie młodych ludzi w stworzenie kampanii społecznej, która będzie promowała profilaktykę nowotworową. Dzięki realizowanej akcji młodzi ludzie mają realnie wpłynąć na nastawienie Polaków wobec chorób nowotworowych – mają sprawić, że dorośli przestaną uciekać od problemu, a zamiast tego zaczną zapobiegać chorobom poprzez odpowiednią profilaktykę. Także uczniowie z naszej gminy postanowili przyłączyć się do tych działań. Tomasz Jurczyk, Adrian Śledź, Piotr Kuboń, Jakub Ryba oraz Mateus Thomas (Godów) tworzą jeden z czterech zespołów powstałych w I LO im. 14 Pułku Powstańców Śl. w Wodzisławiu Śl. W pierwszym etapie „Mam Haka na Raka” członkowie zespołów, które przystąpiły do programu zapoznali się z podstawowymi informacjami na temat profilaktyki i leczenia nowotworów w szczególności raka płuca, na którego zwrócona jest największa uwaga w tegorocznym, już czwartym programie. Zdobytą wiedzę zespoły muszą przekazać jak największej liczbie osób nie tylko w swojej szkole, ale także w swoim środowisku lokalnym. „Nasze działania prowadzimy na wielu frontach. Zaczęliśmy od przygotowania materiałów – prezentacji na temat nowotworów oraz ulotek i plakatów. Później postanowiliśmy trafić do jak największej liczby osób, dlatego rozpoczęliśmy aktywne działania takie jak: prelekcje dla uczniów i rodziców w szkołach, m.in. w Gimnazjum im. ks. dr. Gustawa Klapucha w Czyżowicach czy w Szkole Podstawowej im. Wincentego Woźniaka w Czyżowicach. 4 lutego, w Światowym Dniu Walki z Rakiem na terenie Wodzisławia Śl. odbył się „Dzień Hakowicza”. W tym dniu prowadziliśmy zbiórkę podpisów pod petycją o wprowadzenie w szkołach obowiązkowego nauczania o nowotworach – w ciągu tylko jednego dnia udało się ich zebrać blisko tysiąc, rozdając przy tym prawie 500 ulotek! W tym dniu także rozesłaliśmy do szkół podstawowych, nie tylko naszej gminy, informacje o zbiórce maskotek dla dzieci ze szpitali onkologicznych, którą także prowadzimy – na efekt tych działań jeszcze czekamy” – powiedział Tomasz Jurczyk Pod koniec lutego 2011 r. działania hakowiczów z naszej gminy w środowisku lokalnym zostaną ocenione i to zadecyduje o awansie do kolejnego etapu programu, którego celem będzie nagranie spotu reklamowego na temat nowotworów. Zespół z I LO w Wodzisławiu zaprasza także do odwiedzenia swojej strony internetowej www.hakowicze.npx.pl, na której można znaleźć więcej informacji o profilaktyce nowotworów oraz krótki test, którym można sprawdzić czy należymy do grupy zwiększonego ryzyka zachorowań na nowotwory. Tomasz Jurczyk Zespół Mam Haka na Raka z Czyżowic działający w I LO im. 14 Pułku Powstańców Śl. w Wodzisławiu Śl. (WDK Gorzyce styczeń 2011 r.) Komisja w składzie: Danuta Parma, Anna Ługowska, Izabela Granieczny, Tomasz Grzegorzek, Jerzy Glenc. Na konkurs wpłynęły prace ze szkół podstawowych, przedszkoli, gimnazjów. Komisja brała pod uwagę zgodność prac z tematem konkursu, estetykę wykonania, pomysłowość. Oceny dokonano w czterech kategoriach – wyłoniono następujących laureatów: KATEGORIA: Przedszkola Wyróżnienia - Przedszkole Publiczne w Rogowie – grupa dzieci 4 i 5-letnich (opiekun – Alina Mrozek) oraz grupa dzieci z Przedszkola Publicznego w Gorzycach (praca zbiorowa: Mateusz Hajduczek, Filip Mrzygłód, Paweł Kuczok, Maciej Mrzygłód, Bartosz Wrona, Julia Krzyżok, Agnieszka Krzyżok, Emilia Chudyga, Hania Kuczok, Wiktoria Morawiec) opiekun – Joanna Tomala-Gądek. Klasy I–III 1 miejsce –Maria Sito, kl. IIIb SP im. A. Mickiewicza Gorzyce (opiekun Danuta Jęczmionka). 2 miejsce – Marta Piszczan, kl. Ia SP im. W. Woźniaka Czyżowice (opiekun Janina Patas). 3 miejsce – Łukasz Bura, kl. IIb SP im. W. Woźniaka Czyżowice (opiekun Mirela Bura). Klasy IV–VI 1 miejsce – Michał Kwiczała, kl. VIb SP im. A. Mickiewicza Gorzyce (opiekun Janina Fojcik). 2 miejsce – Anna Adamczyk, kl. VI SP Olza (opiekun Renata Wala). 3 miejsce – Maria Juraszek, kl. VIb SP Turza Śl. (opiekun Katarzyna Kucza). 3 miejsce – Jakub Folwarczny, kl.IV SP im. A. Mickiewicza Gorzyce (opiekun Janina Fojcik). Wyróżnienie: Martyna Chłapek, kl. VI SP Olza (opiekun Renata Wala). Gimnazjum Wyróżnienie: Ewa Walicka, kl. III Gimnazjum w Rogowie (opiekun Beata Bugla) Wyniki Konkursu Plastycznego Powiatowego KATEGORIA: (OSP Radlin II 18.01.2011 r.) Przedszkola: 1 miejsce – Przedszkole Publiczne w Rogowie – grupa dzieci 4 i 5-letnich (opiekun – Alina Mrozek) oraz Mateusz Hajduczek, lat 6, Przedszkole Publiczne w Gorzycach (opiekun – Joanna Tomala-Gądek). Wyróżnienie - Kamczyk Paweł Przedszkole Publiczne w Olzie (opiekun Monika Klimek). Klasy I–III 1 miejsce –Maria Sito, kl. IIIb SP im. A. Mickiewicza Gorzyce (opiekun Danuta Jęczmionka). 3 miejsce – Julia Karnówka, kl. IIIa SP Rogów. Klasy IV–VI 3 miejsce – Weronika Klyszcz, Bełsznica. Wyróżnienie – Anna Adamczyk, kl. VI SP Olza (opiekun Renata Wala). Gimnazjum: 1 miejsce – Ewa Walicka, kl. III Gimnazjum w Rogowie (opiekun Beata Bugla) Wszystkie prace zostały wysłane na konkurs wojewódzki. Zebrane przez hakowiczów podpisy. OGŁOSZENIE Jakub Ryba podczas zliczania podpisów. Niektóre z dotychczas zebranych maskotek. NR 02/217/11 Zbiórka podpisów wśród uczniów LO. W bieżącym roku przypada 90 rocznica III Powstania Śląskiego. W związku z realizacją projektu, którego celem jest upowszechnienie wiedzy na temat Powstań Śląskich planuje się uczczenie tej rocznicy w sposób szczególny. W szkołach gminy Gorzyce zaplanowano lekcje na ten temat, naukę pieśni powstańczych, przewiduje się wydanie okolicznościowego folderu oraz prelekcję Marka Szoltyska. Imprezą towarzyszącą będzie wystawa fotograficzna w Wiejskim Domu Kultury w Olzie na temat Powstań Śląskich. Dlatego zwracamy się z prośbą o przejrzenie rodzinnych albumów i wypożyczenie organizatorom wystawy zdjęć z okresu międzywojennego i czasów Powstań Śląskich. Każda fotografia powinna być opatrzona opisem zawierającym: imię i nazwisko właściciela, miejscowość, krótki opis tego, co przedstawia zdjęcie wraz z datą wydarzenia (jeśli nie jest znana dokładna data - proszę podać przypuszczalną). Zdjęcia należy przekazać do sekretariatu Szkoły Podstawowej w Olzie albo do Wiejskiego Domu Kultury w Olzie najpóźniej do połowy kwietnia br. Po ewentualnym wykorzystaniu fotografie zostaną zwrócone właścicielom. W imieniu organizatorów Edyta Cogiel – dyrektor SP Olza 11 Tomcio Paluszek Fot. arch. SP Bluszczów W styczniu w naszej szkole obchodziliśmy święto babć i dziadków. Z tej okazji przygotowaliśmy inscenizację „Tomcio Paluszek”. W bajkowe postacie wcielili się uczniowie klas II i III. W przedstawieniu swoje umiejętności taneczne zaprezentowały też dziewczęta z klasy V. Nie zabrakło wierszy i życzeń od najmłodszych. Gorącymi brawami nagrodzone zostały występy przedszkolaków. Odśpiewano „Sto lat” i wręczono samodzielnie przygotowane upominki. Przy kawie i ciastku dziadkowie mogli podziwiać umiejętności aktorskie swoich wnucząt, które udanymi występami dostarczyły im wielu niezapomnianych wrażeń. Mali aktorzy zaprezentowali również "Tomcia Paluszka” podopiecznym DPS-u z Jedłownika, którzy gościli w naszej szkole. Dla wychowanek z Jedłownika przygotowano wiele atrakcji – występy, gry i zabawy, poczęstunek oraz paczkę-niespodziankę ze słodyczami zebranymi podczas świątecznej zbiórki. Samorząd Uczniowski (SP w Bluszczowie) Bezpieczny internet Wielki sukces hodowców z gminy Gorzyce W ubiegłym roku przypadła 60 rocznica powstania Wodzisławskiego Oddziału Polskiego Związku Hodowców Kanarków i Ptaków Egzotycznych. Organizacja ta skupia jak sama nazwa mówi pasjonatów hodowli ptaków egzotycznych, kanarków i papug. Okazuje się, że w tym roku jubileuszowym wielkimi sukcesami może pochwalić się trójka hodowców z terenu gminy Gorzyce, którzy zdobyli aż trzy tytuły Mistrzów Polski 2010 r. w różnych kategoriach kanarków i papug. Wystawa odbyła się w grudniu 2010 r. w Czeladzi, gdzie wystawiono prawie 1700 ptaków z Polski. W kategorii "papuga falista wystawowa" Mistrzostwo Polski przypadło hodowcy z Gorzyczek Mirosławowi Brańskiemu. Pan Mirosław posiada, jak sam mówi, największą hodowlę tej odmiany papugi w Polsce. W związku działa od 2003 r. i odnotował wiele sukcesów, między innymi jest wielokrotnym Mistrzem Śląska. Jego ptaki (papuga falista wystawowa) biorą udział w wielu wystawach na terenie Polski i Czech. Kolejne Mistrzostwo Polski w kategorii kanarków zdobył Eugeniusz Tkocz - mieszkaniec Gorzyc. Jest on wieloletnim członkiem związku, piastuje także obecnie funkcję Prezesa Oddziału PZHKiPE w Wodzisławiu. Na przestrzeni ponad 30 lat uprawiania swojego hobby odniósł wiele znaczących sukcesów w hodowli kanarków (na wystawach i konkursach). W swoim dorobku posiada aż pięć tytułów Mistrza Polski - w 2010 r. zdobył je kanarek odmiany "czerwony agat nieintensywny". Wicemistrzostwo przypadło kanarkowi odmiany "mozaika czerwona" i "Izabela satynowa żółta". Żeby liczyć się w konkurencji, trzeba mieć pokaźną hodowlę, wtedy można z tej masy wyselekcjonować najpiękniejsze, najlepsze ptaki - mówi Mistrz Polski Eugeniusz Tkocz. Trzecim hodowcą z naszej gminy, który może poszczycić się tytułem Mistrza Polski w roku 2010 jest Tadeusz Brzeziok z Turzy Śl. Tytuł przypadł kanarkowi z jego hodowli, odmiany "kanarek biały recesywny". Drugi ptak z jego hodowli zdobył trzecie miejsce. Tadeusz Brzeziok specjalizuje się w hodowli kanarków "białych recesywnych", "żółtych", i "gloster". Osiągnięcia naszych hodowców nie są sprawą przypadku, w swoje hobby wkładają wiele czasu, poświęcenia i nakładów finansowych, które nie zawsze się zwracają. Wiele swojego czasu poświęcają na działalność w Wodzisławskim Oddziale PZHKiPE. Jak już wspomniałem E. Tkocz jest prezesem Zarządu Oddziału, jego zastępcą jest T. Brzeziok, a Mirosław Brański jest sekretarzem oraz prowadzi stronę internetową oddziału. Kiedy zapytałem Mistrzów, co sprawia im największą radość i satysfakcję, w odpowiedzi usłyszałem "powodzenie całego cyklu lęgowego". Największa radość to moment, kiedy ptak jest już "na patyku" i można tą wiadomością podzielić się z najbliższymi, bo to oni są najważniejszymi "kibicami", a młodzi już jako dzieci najczęściej połykają bakcyla miłośnika ptaków egzotycznych. Prezes Tkocz opowiedział także o osiągnięciach Oddziału Wodzisławskiego PZHKiPE utrzymującego ścisły kontakt z organizacjami w Czechach (Boguminie, Ostrawie, Opawie). Organizują wspólnie wystawy i konkursy. Sukces obecnego Zarządu to porozumienie z WCK w Wodzisławiu i stanie się jedną z wielu działających tam sekcji zainteresowań. Słabą stroną działalności jest brak większych dochodów finansowych, brak sponsoringu. Najważniejszą formą dochodów Oddziału są składki członkowskie i skromne dochody z wystaw, a to uniemożliwia wypłynięcie na międzynarodowe salony w tej dyscyplinie. Zdaniem prezesa największym problemem w rozwoju hodowli kanarków, papug i ptaków egzotycznych w Polsce są nieżyciowe przepisy i rozporządzenia w sprawie rejestracji i handlu ptakami. Pewne przepisy i związane z nimi korowody administracyjne są wprost hamulcem rozwoju i postępu tej dziedziny hodowli ptaków, przez to jesteśmy daleko w tyle za Europą i naszymi sąsiadami z południa - twierdzą wodzisławscy działacze. Na nic zdają się prośby działaczy PZHKiPE w tej sprawie w sferach decydenckich w regionie. "Na razie nie podejmuje się działań, aby te absurdalne przepisy zmienić" - żalą się hodowcy. Należy mieć tylko nadzieję, że to z biegiem czasu też się zmieni. Póki co należy pogratulować naszym Mistrzom tych osiągnięć i życzyć dalszych, wielkich sukcesów. A. Nowak Fot. arch. SP Rogów 8.02.2011r. w Szkole Podstawowej w Rogowie odbył się apel pod hasłem "Bezpieczny internet''. Jego celem było uświadomienie uczniom naszej szkoły jakie zagrożenia niesie nieumiejętne korzystanie z internetu. Na początku apelu Teresa Sosna przygotowała prezentację multimedialną pt. ,, Bezpieczeństwo w sieci". Scenki i filmiki oglądane przez dzieci wywarły na nich ogromnie wrażenie. W drugiej części naszego apelu każda klasa wraz ze swoim wychowawcą zaprezentowała swoje prace na temat ,,Bezpiecznego internetu''. Klasy młodsze przygotowały plakaty, a klasy starsze oprócz plakatów, scenki ukazujące również zagrożenia jakie niesie ze sobą internet. Każdy z uczestników apelu oprócz miło spędzonych chwil wyniósł potrzebną dla siebie przestrogę, że internet to nie tylko fajna rzecz ale też niebezpieczna. Jolanta Wuwer 60 lat oddziału PZHKiPE w Wodzisławiu Śl. NR 02/217/11 12 Czyżowice Strefa kultury Przy wspólnym stole Po udanej prapremierze spektaklu "W oczekiwaniu na Dziecionteczko Nadzieje" w reżyserii Ireny Sauer, 18 stycznia 2010 r. na deskach sceny Wiejskiego Domu Kultury w Czyżowicach odbyła się jego premiera na noworocznym spotkaniu integracyjnym dla mieszkańców Czyżowic. Na tę okoliczność przygotowano poczęstunek oraz bogaty program artystyczny. Przed spektaklem jako wprowadzenie do świętowania wystąpił zespół wokalny pod kierunkiem Katarzyny Danek, a także dzieci z Klubu Alternatywnego Szkraba pod opieką Barbary Grobelny. Zgromadzeni na spotkaniu noworocznym mieszkańcy byli odbiorcami wspaniałej gry aktorów oraz pięknego koncertu kolęd w wykonaniu chóru „Moniuszko”. Organizatorem tego spotkania była Rada Sołecka w Czyżowicach wraz z Wiejskim Domem Kultury w Czyżowicach. Pragniemy podziękować naszym przyjaciołom, którzy wsparli to spotkanie: Janowi Workowi, Radzie Sołeckiej Czyżowic, Januszowi Reclikowi i Żanecie Szczęsny za wsparcie organizacji imprezy. W kolędowej atmosferze czas szybko minął. Świąteczne spotkania w Czyżowicach stały się już tradycją, więc żywimy nadzieję na rychłe spotkanie wielkanocne z mieszkańcami. Magdalena Smyczek (instruktor WDK w Czyżowicach) Z Klubem Podróżnika do kraju tulipanów W czyżowickim Domu Kultury 27 stycznia odbyło się już czwarte spotkanie Klubu Podróżnika. Tym razem tematem przewodnim była Holandia, którą w latach swojej wczesnej młodości zwiedzała Bibianna Dawid. Ona właśnie podzieliła się z uczestnikami spotkania swoimi wspomnieniami, pamiątkami oraz wiedzą pozyskaną z podroży i kontaktami ze znajomymi. Wszyscy mieli okazję spojrzeć na Holandię nie tylko jako na kraj kwitnących kwiatów, tulipanów i wiatraków, ale również jako na państwo o dużych walorach turystyczno – krajoznawczych i ogromnej aktywności sportowej. Holandia ma swoje tradycje, które dla nas Polaków są mało znane. Dzięki takim spotkaniom jak to, można przybliżyć się do innych narodów. Tym razem oprócz obrazów na ekranie mogliśmy zobaczyć drewniane chodaki, które są symbolem Holendrów. To kolorowe, jakże zabawne obuwie przywiozła sobie na pamiątkę prowadząca spotkanie. Należy stwierdzić, że my Polacy jeździmy do Holandii do pracy, a od strony turystycznej w ogóle tego kraju nie znamy. Może wreszcie nadszedł czas, żeby to zmienić. Tematem kolejnego Klubu Podróżnika będzie Skandynawia, a swoimi wrażeniami podzieli się z nami Monika Pośpiech. Spotkanie jak zwykle w czwartek, 24 lutego 2011 r. o godz. 18.00 w Wiejskim Domu Kultury w Czyżowicach. Wiesława Parma (kierownik Wiejskiej Świetlicy w Bełsznicy) "Zima na wsi” z czyżowickim domem kultury Tegoroczne ferie zimowe były spokojniejsze niż zajęcia letnie. W naszej akcji „Zima na wsi” uczestniczyło stale 15-20 dzieci. Propozycji na atrakcyjne spędzenie ferii było sporo. Udało nam się zrealizować kilka ciekawych pomysłów: dwukrotnie wyjechaliśmy na basen do Gorzyc. Odwiedziliśmy redakcję ,,Gościa Niedzielnego” i Drukarnię Archidiecezjąlną, a także panewnicką bazylikę. Zorganizowaliśmy balik dla dzieci z Klubu Alternatywnego Szkraba i zuchów. Ponadto odbyło się spotkanie z twórcą filmów animowanych Radosławem Dawidem, z funkcjonariuszami Policji z Wodzisławia Śląskiego na temat bezpieczeństwa, a także ze strażakami OSP z Czyżowic, gdzie uczestnicy mogli zobaczyć symulację akcji bojowej, a potem skorzystać z przejażdżki wozem strażackim w doborowym towarzystwie strażaków czyżowickiej jednostki. Oprócz spotkań i wyjazdów młodzież uczestniczyła w grach i zabawach integracyjnych z psycholog Moniką Tkocz-Kowol, a amatorzy śpiewu skorzystali z warsztatów Zimowej Szkoły Wokalnej prowadzonej przez Katarzynę Danek. Bardzo atrakcyjną propozycją okazały się warsztaty kulinarne, które poprowadziły z dziećmi członkinie Koła Gospodyń Wiejskich w Czyżowicach. Wspólna zabawa, wiele radości i uśmiech towarzyszyły naszym podopiecznym przez cały czas ferii i za to im serdecznie dziękujemy. Instruktorzy WDK w Czyżowicach Z gościną w Jedłowniku 9 stycznia br. dzięki gościnności proboszcza ks. Eugeniusza Króliczka w kościele w Jedłowniku odbył się koncert chóru "Moniuszko", dzieci z Klubu Alternatywnego Szkraba oraz przedszkolaków z Jedłownika. Koncert był prawdziwie wyczekiwany przez mieszkańców i gospodarzy. Ławy kościelne były wypełnione, a odbiór słuchaczy znakomity. Chór "Moniuszko" pod kierunkiem Barbary Grobelny jak zwykle pokazał najwyższą klasę. - Ten chór nie ustępuje poziomem chórom zawodowym - powiedział gospodarz koncertu - ksiądz senior Józef Wojciech, notabene meloman. Kolejny koncert chóru "Moniuszko" i dzieci z KAS-u odbył się 30 stycznia 2011 r. o godz. 15.00 w kościele w Rogowie. B. Dawid NR 02/217/11 Podziękowanie Dyrektor i Pracownicy Wiejskiego Domu Kultury w Czyżowicach składają serdeczne podziękowania osobom i instytucjom, które na różne sposoby wspierały naszą działalność w roku 2010 r. Byli nimi: - administratorzy stron: www.czyzowice.net - pp. Róża i Damian Parmowie, www.e-gorzyce.pl - Radosław Glenc i Bogusław Jordan, www.gorzyce.pl - Wioleta Langrzyk - Bank Spółdzielczy w Gorzycach, - Biuro Architektoniczne „LASOK ARCHITEKCI”, - dyrektor i pracownicy Gminnej Biblioteki Pubicznej w Gorzycach z siedzibą w Rogowie, - Euroclas – Paweł Kucza, - Firma "Bendserwis" - Andrzej Strączek, - p. Wioletta i Marian Mojżeszowie, - Firma "Bonimex" - p. Dominik Mucha - Firma „Ceramot” – Bluszczów, - p. Helena Mucha, - Firma "Ben" Serwis - Andrzej Strączek, - p. Bernard Nibisz, - Firma „StarBoss” – Jacek Czech, - p. Józef Oleś, - Foto Kołodziej – Andrzej Kołodziej z Turzy Śl., - p. Katarzyna Oleś, - Firma „Granna", - p. Edyta i Wiesław Piechowie, - Firma „Rebel”, - p. Józef Pietwalski, - Ewelina i Eryk Kałużowie, - p. Maria Piszczan, - Koło Gospodyń Wiejskich w Czyżowicach, - p. Ewa Pośpiech, - Kwiaciarnia Aleksandra Grycman, - p. Ewa Raszczok, - Kwiaciarnia Czesława Mika, - p. Janusz Reclik, - Natex – Krzysztof Nowak, - p. Karolina Sołtysek, - p. Klaudiusz Dawid, - p. Anita Syrek, - p. Katarzyna Danek, - p. Żaneta Szczęsny, - p. Radosław Dawid, - p. Kornelia Szkatuła, - p. Natalia Fiołka, - p. Monika Tkocz-Kowol, - p. Dorota Grudzień, - p. Teresa Wiecha, - p. Ewa i Marian Jureczkowie, - p. Tomasz Wierzgoń, - p. Weronika Kasznia, - p. Jan Worek, - p. Damian i Jacek Klimanek - p. Karol Zgrzędek, - p. Marta Kudaj, - OSP w Czyżowicach, - p. Elżbieta Łaciok, - Pizzeria Zenoni, - p. Elżbieta Madej, - Policjanci Komisariatów Policji w Wodzisławiu i w Gorzycach z siedzibą w Rogowie, - Przedsiębiorstwo Usługowo- Handlowe Rzazonka Danuta, - Rada Sołecka Czyżowic, - Restauracja „Gościnny Dom” Danuta Motyczka, - Restauracja „Krystyna i córki”, - rodzice dzieci Klubu Alternatywnego Szkraba, - Salon Fryzjerski ANIA – Anna Kamczyk, - Salon urody AFRODYTA – Bożena Sitek, - senator RP Antoni Motyczka, - Spółdzielnia Kółek Rolniczych Gorzyce, - Sklep p. Rossa, - Stowarzyszenie Aktywności Lokalnej „Perspektywa”, - Szkółka Drzew i Krzewów ozdobnych Jerzy Rebeś, - Warsztaty Terapii Zajęciowej w Gorzycach, - Zakłady Przemysłu Cukierniczego „Otmóchów”, - Z&R Benauer - Zychma, - Z.P.U.H „ MATEX” – Nina Kuczera. Dzięki Państwa rzeczowej i materialnej pomocy mogliśmy prawdziwie wzbogacić i uatrakcyjnić naszą ofertę kulturalną w roku 2010. Gorąco za to dziękujemy!Aquiam doluptaecat quos nis accum nis sitempore num iliquamet ad maionsequis eos saperisi reium eum que quod maio. Et et voluptur? Podziękowanie Ten czas w jesieni wieku jakby przyspieszał bieg. Już od paru lat zostajemy dwa razy w roku wyrwani z pieleszy domowych zaproszeniami na spotkanie Seniorów do czyżowickiego domu kultury. Tu w miłej atmosferze, przy dźwiękach muzyki, śpiewu kolęd, występów dzieci i osób dorosłych można porozmawiać z biesiadnikami. Do tego nastroju również przyczynia się poczęstunek. Ja z żoną pomyśleliśmy: "tak pięknie było, a tak szybko się skończyło". Mamy nadzieję, że jesteśmy wyrazicielami opinii większości biesiadników. Zdajemy sobie sprawę ile trudu poniesiono w przygotowaniu tej imprezy przez dyrektor Bibiannę Dawid i jej współpracowników. Za to wszystko składamy serdeczne podziękowanie. Również serdeczne podziękowania należą się sponsorom, za wkład finansowy, dzięki któremu to spotkanie mogło dojść do skutku, a byli nimi: Jan Worek, Rada Sołecka Czyżowic, Wiejski Dom Kultury w Czyżowicach, Restauracja "Reclik" Janusz Reclik, Żaneta Szczęsny. Spotkanie zakończyło się koncertem kolęd w wykonaniu chóru "Moniuszko" z Czyżowic. Czyżowice, 18 stycznia 2011, Gabriela i Edmund Łyskowie 13 Gorzyce Aktywni zawodowo mieszkańcy gminy Gorzyce W gorzyckim WDK ferie zimowe na sportowo Fot. arch. redakcji Przerwa zimowa to dla dzieci i młodzieży czas zasłużonego wypoczynku, czas, w którym można odpocząć od szkolnej nauki i nabrać sił przed kolejnym semestrem. Jak co roku gorzycki WDK na okres ferii przygotował szereg atrakcyjnych zajęć dla tych, którzy nie chcieli siedzieć w domach. Ponieważ aura zimowa (brak śniegu) nie sprzyjała białemu szaleństwu, zajęcia odbywały się na hali sportowej w Gorzyczkach. Instruktorzy z WDK wraz z kierownikiem świetlicy mieli pełne ręce roboty. Jedni uczestnicy w świetlicy grali w tenisa i bilarda, drudzy zaś pod czujnym okiem Jacka Czecha wylewali poty na hali sportowej. Była też grupa zagorzałych nastolatków grających codziennie w eurobusiness. Nikt nie narzekał, nie nudził się, wszyscy świetnie się bawili. Zajęcia te były doskonałym sposobem na integrację. Przychodziła tutaj młodzież z Gorzyczek, Gorzyc, Kolonii Fryderyk i Bełsznicy. Podsumowaniem ferii na sportowo był Turniej Tenisa Stołowego o Puchar Prezesa LKS "Strzelec" Gorzyczki. Miało to miejsce 27 stycznia. Emocje sięgnęły zenitu, gdy w finale znaleźli się Artur i Tomek. Lepszym okazał się Artur Wójcik i jemu prezes LKS "Strzelec" Stanisław Wujec wręczył puchar. Dziękujemy dyrekcji ZSP w Gorzyczkach za udostępnienie hali sportowej, a prezesowi LKS "Strzelec" Gorzyczki Stanisławowi Wujcowi za ufundowanie pięknego pucharu. M. Wierzgoń Ruszył nowy projekt pod nazwą „Młodzi spragnieni wiedzy- Aktywizacja zawodowa młodzieży Gminy Gorzyce” przygotowany w partnerstwie przez Fundację Business for Future z Rybnika i Wiejski Dom Kultury w Gorzycach. Wsparciem w ramach projektu zostanie objętych 12 uczestników w wieku od 15 do 25 roku życia o statusie osoby bezrobotnej lub nieaktywnej zawodowo i 20 uczestników w wieku produkcyjnym, którzy pragną poszerzyć swoją wiedzę i umiejętności społeczno- zawodowe. Pozostali mieszkańcy gminy Gorzyce będą mogli bezpłatnie skorzystać z fachowego doradztwa w zakresie pozyskiwania środków na założenie własnej firmy- działalności gospodarczej, pisania biznes planów. Do udziału w projekcie zapraszamy także osoby niepełnosprawne, które nabędą kluczowe umiejętności społeczne do prawidłowego funkcjonowania w społeczności lokalnej. Wszystkie działania będą realizowane w siedzibie Wiejskiego Domu Kultury w Gorzycach przy ul. Mikołaja Kopernika 8. Głównym celem projektu jest ograniczenie przyczyn wykluczenia społecznego poprzez specjalistyczne doradztwo, treningi i szkolenia. Beneficjenci projektu w okresie od lutego do czerwca 2011 roku zwiększą motywację do działania i podwyższą wiarę we własne siły a co najważniejsze zostaną przygotowani do samodzielnego funkcjonowania na rynku pracy. Projekt w całości współfinansowany jest ze środków Europejskiego Funduszu Społecznego oraz budżetu państwa. W projekcie zaplanowano organizację następujących działań: - Zajęcia rozwijające umiejętności komunikacyjne, interpersonalne, społeczne, warsztaty interpersonalne. - Zajęcia przygotowujące do wejścia na rynek pracy- zajęcia z trenerem pracy: techniki i metody poszukiwania pracy, tworzenie dokumentów aplikacyjnych, przygotowanie do rozmowy kwalifikacyjnej, prawo pracy, zakładanie własnej działalności gospodarczej. - Indywidualne konsultacje z doradcą zawodowym, które pozwolą określić predyspozycje zawodowe a tym samym pozwolą stworzyć indywidualną ścieżkę kariery oraz indywidualny plan działania. Na zakończenie projektu zostanie zorganizowane spotkanie podsumowujące, na którym uczestnicy otrzymają certyfikaty ukończenia szkoleń. Zostaną przedstawione rezultaty, jakie zostały osiągnięte podczas trwania całego projektu. Uczestnicy turnieju tenisa stołowego. Puchar dla TymSonga Fot. Jan Psota 22.01.2011 r. w Wodzisławiu Śl. w kościele pod wezwaniem św. Herberta odbyły się XVII Wodzisławskie Spotkania Kolędowe, w których to po raz pierwszy zaprezentował się zespół Tymsong działający przy WDK Gorzyce. Wspaniały klimat towarzyszył całej imprezie. W trakcie koncertu każdy z zespołów zaprezentował cztery kolędy. Po części artystycznej komisja udała się na naradę. Następnie zostały ogłoszone wyniki i tutaj radość oraz wielkie zaskoczenie, bo wśród laureatów konkursu znalazł się zespół Tymsong, który bardzo zaskoczył komisję swym nowatorstwem i opracowaniem kolęd, a także jakością ich wykonania. Dla członków zespołu radość była tym większa, ponieważ był to pierwszy oceniany występ, na którym zdobyli puchar i jednocześnie zasiedli w gronie najlepszych zespołów reprezentujących powiat wodzisławski. Wśród laureatów znalazł się również chór z naszej gminy - "Słowik nad Olzą". T. Kubica Górnicza Orkiestra SMK Zofiówka. Podziękowanie Pomoc bliźnim jest dziełem miłości, a dzieła miłości są zawsze godne pochwały. Ciepłe słowa podziękowania dla pana Alojzego Huwer za sponsoring kierują Świetliczanie i kierownik Świetlicy Wiejskiej w Uchylsku NR 02/217/11 14 Olza X Spotkanie Kolędowe W niedzielę 23 stycznia w olzańskim kościele pw. NMP Królowej Pokoju odbyło się X Spotkanie Kolędowe organizowane przez Wiejski Dom Kultury w Olzie oraz zespół „Olzanki”. Było to spotkanie zespołów śpiewaczych z naszej gminy oraz zaproszonych gości ze Strumienia i Dolnej Lutyni z Republiki Czeskiej. Gospodarzem, a jednocześnie sprawnie prowadzącym koncert był ks. proboszcz Kazimierz Nowicki. Dowcipnymi, luźnymi rozmowami z kolejnymi zespołami dodawał odwagi, co pozwalało zapomnieć o tremie występującym przed licznie przybyłymi dostojnymi gośćmi oraz mieszkańcami Olzy. Po wspólnym odśpiewaniu kolędy „Przybieżeli do Betlejem” jedna z „Olzanek” przeczytała piękny utwór pod tytułem „Nasze Betlejem” autorstwa Ireny Sauer, naszej zacnej poetki z Turzy Śl. X Spotkania rozpoczęły się nietypowo. Niespodziankę sprawił nam zespół młodziutkich instrumentalistów „Brass Quartet” z WDK w Gorzycach, grających pod okiem Urszuli Wachtarczyk. Wykonana kolęda "Adeste Fideles" na dwa saksofony i trąbkę cudownie zabrzmiała w naszym kościele. Młodym artystom życzymy wiele szczęścia oraz wytrwałości w dążeniu do sukcesów. Pierwszym zespołem, który zaprezentował nam trzy kolędy, były „Gorzyczanki”. Pod kierownictwem Urszuli Wachtarczyk podnoszą poziom, śpiewają delikatnie, co robi wrażenie na słuchaczach. Następnie wystąpił chór „Lutnia” z Lutyni Dolnej z Czeskiej Republiki. Ten liczny zespół czarował subtelnym wykonaniem kolęd, a pani Maria Štviertniova piękną poezją związaną tematycznie z Bożym Narodzeniem. Z kolei wystąpił zespół „Bluszcz”. Panie zmieniły stroje ludowe na „małe czarne” dzięki czemu prezentowały się elegancko i tak samo elegancko i ciekawie wykonały swój repertuar. W tym miejscu pragnę podkreślić, że zespoły: „Bluszcz”, „Gorzyczanki”, „Turzanki” występują na Spotkaniach Kolędowych od początku. Niestety, nieobecne w jubileuszowym koncercie były „Bełszniczanki”, „Czyżowianki” i „Rogowianki”, czym sprawiły nam zawód i bardzo nam ich brakowało. Na spotkanie przyjechał zespół „Strumień” ze Strumienia. 18 osób pozytywnie zakręconych wokół swojego „guru” Jana Chmiela – poety, aktora i muzyka, który czarował pięknie pisanymi gwarą wierszami zawierającymi mądre przesłanie dla wszystkich. Zespół dał koncert o prawdziwym ludowym brzmieniu, radośnie wyśpiewanym, czarując nas pięknymi strojami cieszyńskimi. Pozostawiał wiele miłych wrażeń, które będziemy długo wspominać. Następnie pięknie zaśpiewały „Turzanki” pod kierunkiem Józefy Górskiej. „Turzanki” cieszą się renomą u olzańskiej publiczności. Eleganckie, zdyscyplinowane – nic dodać, nic ująć. Tradycyjnie jako ostatnie wystąpiły gospodynie spotkań „Olzanki”, które to, co i jak prezentują zawdzięczają Irenie Witek-Bugla, współpracującej z zespołem już pięć lat. Za udział w spotkaniach zespołom, mieszkańcom Olzy, księdzu proboszczowi oraz zaproszonym gościom oficjalnym (wśród których byli: wójt gminy Gorzyce Piotr Oślizło, przewodniczący Rady Gminy Gorzyce Krzysztof Małek, radni gminy Gorzyce Lucyna Gajda i Czesław Zychma, sołtys Olzy Józef Kopystyński, starosta Powiatu Wodzislawskiego Tadeusz Skatuła, radny rady powiatu Roman Juzek, ksiądz proboszcz z Lutyni Dolnej Marian Pośpiech, przewodnicząca KGW Elżbieta Kołek, sekretarz Urzędu Gminy Gorzyce Maria Władarz, kierownik referatu Stefania Kwapulińska) organizatorzy składają najserdeczniejsze podziękowania. Po koncercie w kościele zespoły oraz zaproszeni goście spotkali się w WDK, gdzie przy słodkim poczęstunku czas umilali gitarzyści z zespołu „Gryfiarze”, których mistrzem jest Robert Wija. Kolędy w ich wykonaniu zabrzmiały ciekawie i wniosły inny klimat w odbiorze znanych nam przecież utworów. Chłopcy pilnie i regularnie ćwiczą i podnoszą poziom gry zespołowej i co najważniejsze, słuchacze odbierają ich muzykę z przyjemnością taką samą, jaką mają chłopcy ze wspólnego grania. Ponownie wystąpił zespół „Strumień”, który bawił nas śpiewem, humorem, a pan Jan Chmiel swoimi pięknymi wierszami. Mam nadzieję, że jeszcze raz spotkamy się z tym przesympatycznym zespołem. Na zakończenie wystąpił nasz „etatowy” humorysta, Tadeusz Brachman z zespołu „Bluszcz”, który dał popis swojej „absolutnie odjazdowej” poezji humoru. Kończąc, pragnę podziękować wszystkim, którzy w jakikolwiek sposób pomagają nam, żeby ta piękna artystyczna impreza przetrwała jak najdłużej. Dziękuję wszystkim, którzy wspierają nas swoją obecnością i dobrym słowem. „Świetlicowe Zimowisko” sposobem na ferie w domu Ferie w Świetlicach Profilaktyczno -Wychowawczych naszej gminy Fot. E. Płaczek Ferie spędzone w domu wcale nie muszą być nudne i mało atrakcyjne. Już po raz czwarty Świetlica Wiejska w Rogowie przygotowała dla dzieci zimową akcję pod hasłem „Świetlicowe Zimowisko”. Zajęcia ciekawe, twórcze, dające wiele radości i budzące pozytywną dziecięcą energię. Dzieci rozwijały swoje talenty plastyczne, a finałem zabaw artystycznych był Zimowy Konkurs Plastyczny. Podczas zajęć przeżyły „Podróż po Europie” – poznawały europejskie państwa poprzez gry, zabawy i konkursy. Wspólnie bawiły się podczas warsztatów tańców integracyjnych. Taniec belgijski, brazylijski, indiański i Pata-Pata rozruszały towarzystwo i każdy „wyginał śmiało ciało”. Najwięcej radości było podczas zabawy „Gazetolandia” – zajęć twórczych z wykorzystaniem gazet. Świetlicowi Gazetolandczycy nie tylko wykazali się sprawnością w tańcu na gazecie, wydzieraniu gazetowych węży, ale również pisali ciekawe artykuły prasowe, śmieszne rymowanki i wykonali bardzo pomysłowe gazetowe stroje. Wiele emocji każdego dnia wzbudzała także ulubiona gra w piłkarzyki. Finałem akcji była wspólna zabawa i tańce na balu przebierańców. Ferie niestety się zakończyły, trzeba było wrócić do szkolnych zajęć. Dzieciaki, które lubią świetlicowe zajęcia, już pytają o letnią akcję. Tymczasem w świetlicy bawimy się wspólnie w każdą środę. Chętnych do zabawy z nami serdecznie zapraszamy. E. Płaczek Uczestnicy "Świetlicowego Zimowiska". „Olzanka” Wraz z ostatnim dzwonkiem pustoszeją szkolne korytarze. Dla dzieci i młodzieży zaczyna się czas ferii zimowych, a więc czas odpoczynku od trudów nauki. Nie wszędzie jednak nastaje cisza. Owe upragnione dwa tygodnie to dla wychowanków oraz pracowników Świetlicy Profilaktyczno-Wychowawczej w Gorzyczkach oraz jej oddziałów w Olzie i Turzy Śl. czas wzmożonej aktywności oraz niezapomnianych wrażeń i doświadczeń. W naszych zajęciach regularnie uczestniczy 50 dzieci w różnym wieku. W roku szkolnym dużo czasu zajmuje nam odrabianie lekcji, realizacja programu profilaktycznego, zajęcia plastyczne i sportowe. Jednak w tym szczególnym dla dzieci okresie staramy się odejść od utartego planu zajęć i przygotować dla nich coś szczególnego i zarazem atrakcyjnego. Z wieloletniego doświadczenia wiemy, że prawdziwym uznaniem w oczach dzieci cieszą się wycieczki, imprezy integracyjne oraz sportowa rywalizacja. A więc tego wszystkiego nie mogło zabraknąć i w tym roku. W piątek 21 stycznia 2011 odbył się w Radlinie (MOSIR) II Świetlicowy Turniej Sportowy, w którym to dzieci ze Świetlicy Profilaktyczno-Wychowawczej w Gorzyczkach zajęły, po zaciętej rywalizacji, zaszczytne I miejsce. Konkurencja była poważna i stawiała wysoko poprzeczkę. W zawodach wzięły udział dzieci z wielu placówek opiekuńczo-wychowawczych z: Radlina, Pszowa, Wodzisławia, Krostoszowic, Czerwonki- Leszczyny oraz z Gorzyczek w wieku 7-13 lat. Po zawodach wszyscy uczestnicy udali się na zasłużony odpoczynek na basenie. Kolejnymi atrakcjami były wyjazdy do kina Centrum oraz na lodowisko Jastor w Jastrzębiu Zdroju. Dużym zainteresowaniem wśród dzieci cieszą się zajęcia ceramiczne. W naszej świetlicy w Gorzyczkach mamy niezbędne do tego koło garncarskie i piec ceramiczny Poprzez te zajęcia najmłodsi zapoznają się nie tylko z metodami i technikami ceramicznymi, ale przede wszystkim odkrywają własne zdolności manualne, uczą się alternatywnych form spędzania wolnego czasu oraz zacieśniają więzi i relacje między sobą. Starsi wychowankowie (13-16 lat) również nie mogli narzekać na brak ciekawych propozycji. Zorganizowaliśmy wspólne wieczorne oglądanie filmu połączone z grami i zabawami. Nie od dziś wiadomo, że najszybciej uczymy się poprzez zabawę. Wspomniany wieczór wykorzystaliśmy, więc także do przeprowadzenia zajęć profilaktycznych na temat zagrożeń płynących z poszczególnego rodzaju uzależnień. Młodzi ludzie w spontanicznej rozmowie szukali odpowiedzi i sposobów na podejmowanie dojrzałych decyzji i wyborów. Zgodnym zdaniem wszystkich wychowanków i pracowników minione dwa tygodnie bez dwóch zdań można zaliczyć do udanych pod każdym względem. Monika Nowakowska (Dyrektor Świetlicy Profilaktyczno-Wychowawczej w Gorzyczkach) NR 02/217/11 15 Jasełka Misyjne w Rogowie Wydarzyło się Dzieci ze Szkoły Podstawowej w Rogowie co roku pod kierunkiem siostry Krystiany przygotowują przedstawienie jasełkowe. Tegoroczna premiera odbyła się w szkole podczas świątecznego apelu. Spektakl zaprezentowano także wszystkim mieszkańcom Rogowa w święto Trzech Króli. Osoby, które z ochotą odpowiedziały na zaproszenie dzieci i przybyły do kościoła w czwartkowe popołudnie, mogły podziwiać niezwykłe misyjne przedstawienie. „Nie oczekujcie aniołów, pasterzy i owieczek…” rozpoczął spektakl Przyjaciel Ludzi – główny bohater. Do Dzieciątka Jezus szli Eskimosi, Murzyni, Chińczycy, Indianie i Europejczycy. Ich spotkania na betlejemskiej drodze doprowadzały do kłótni. Dociekali, kto z nich jest lepszy. Głębokie przesłanie niosły wszystkie wypowiadane przez małych aktorów kwestie. Przedstawienie uczyło tolerancji, zrozumienia dla odmiennych zwyczajów, pokazywało, że warto razem – mimo różnic – iść jedną wspólną drogą za Gwiazdą Betlejemską. Jakież było zdziwienie widzów, kiedy zamiast drewnianej szopki, do której jesteśmy tak przyzwyczajeni, na środku sceny pojawiło się indiańskie tipi. Rzeczywiście nie wystąpiły chóry anielskie, nie zobaczyliśmy pasterzy, ani nie usłyszeliśmy tradycyjnego „Gloria” jednakże najmłodsi wzruszyli niejedno dorosłe serce. Przypomnieli nam niezwykłą prawdę, iż do Betlejem przychodzi każdy z nas, każdy mieszkaniec Ziemi. Finałowa piosenka „Przekażmy sobie znak pokoju” i zatańczony w jej rytm taniec wszystkich misyjnych wędrowców, zachwycił widownię. Gra młodych aktorów, piękne stroje i dekoracja, jak również nowatorski scenariusz przedstawienia oczarowywały widzów. VII Kongres Związku Górnośląskiego zakończony 11 grudnia 2010 roku, rozpoczęty mszą świętą w kościele pw. św. Jadwigi w Chorzowie, z udziałem171 delegatów wybranych przez Koła i Bractwa Związku Górnośląskiego, obradował w Chorzowskim Centrum Kultury VII Kongres tego Związku. Uczestniczyli w nim członkowie kola z Turzy Śl., Bogdan Myśliwiec i Bogusław Kniszka. W kongresowej dyskusji poruszono wiele istotnych dla przyszłości Związku i Górnego Śląska problemów, w tym związanych z wyborami samorządowymi. Zwrócono uwagę, że od chwili powstania jedną z podstaw działania Związku Górnośląskiego było i jest samostanowienie regionów, i w miarę ich historyczna i geograficzna całość. By to osiągnąć potrzeba zgody całego kraju, a poprzedzić to trzeba edukacją społeczeństwa, bo rzucone hasło autonomii na nieprzygotowany grunt przynieść może więcej szkody niż pożytku. A by kraj mógł być stanowiony samorządnością swoich regionów, musi być zgoda większości. Potrzebna jest więc uświadamiająca praca u podstaw; w tym i nas samych. Bo smutne są ogłaszane wyniki przeprowadzanych badań, ankiet nad świadomością regionalną, wiedzą historyczną o regionie naszego społeczeństwa, w tym młodzieży. Podkreślono, że tu kłania się wydana i opracowana przez Związek, a zalecona placówkom oświatowym broszura „ Górny Śląsk edukacja regionalna”. No i należy pamiętać o przyszłości, byśmy nie stanowili wyludnionej pustyni. Kongres wyznaczył działania na najbliższy okres. Poruszono też wiele innych problemów, których przytoczenie zajęłoby zbyt wiele miejsca w gazecie. Nowym prezesem Związku został wybrany Andrzej Stania. Zastępcami dotychczasowy Prezes Józef Buszman oraz znany również w Gorzycach dr Waldemar Szendera z Suszca. Bogusław Kniszka E. Płaczek „Czyżowicka mozaika zainteresowań" - projekt zakończony Wiejski Dom Kultury w Czyżowicach tętni życiem przez okrągły rok, a październik i listopad okazały się wyjątkowo kreatywne. W ramach projektu „Czyżowicka mozaika zainteresowań” dofinansowanego z Funduszu Lokalnego „Ramża” odbyło się osiem spotkań warsztatowych, podczas których powstało wiele pięknych i interesujących prac plastycznych. Zajęcia były przeznaczone zarówno dla amatorów sztuki, jak i osób z większym doświadczeniem i zapleczem plastycznym. W spotkaniach uczestniczyli mieszkańcy Czyżowic i okolic, a w tym również osoby, które już wcześniej związane były z pracownią plastyczną „Mozaika” działającą w naszym domu kultury od marca 2010 roku. Na pierwszych zajęciach zgłębialiśmy tajniki linorytu – techniki wypukłodruku, a szerzej ujmując – grafiki warsztatowej. Mimo faktu, że praca nad matrycami i odbitkami nie należała do łatwych, nie zniechęciła naszych uczestników do dalszych działań, a wręcz dała im zapał do twórczej pracy. Podczas naszego następnego spotkania zajęliśmy się trochę łatwiejszą techniką decoupage’u. Chociaż wiele osób zmierzyło się z nią po raz pierwszy, poziom prac był wysoce zadowalający, a w niektórych przypadkach bardzo pozytywnie zaskakujący. Szczególne zainteresowanie wzbudziły warsztaty z rzeźby i lepienia w glinie, jak również zajęcia z malarstwa. Obydwie techniki cieszyły się frekwencją zarówno dorosłych, jak i naszych najmłodszych, kilkuletnich uczestników. Efekty pracy były fantastyczne – piękne gliniane naczynia, figurki i intrygujące, wspaniałe obrazy. Na wystawie można było również zobaczyć rzeźbione świece, wykonane na jednym ze spotkań warsztatowych. W ramach projektu na zakończenie warsztatów zostały wydane kalendarzyki kieszonkowe, na których wykorzystano efekty pracy grupy, które dofinansowano w ramach projektu „Czyżowicka mozaika zainteresowań” ze środków Programu „Działaj Lokalnie VII” realizowanego przez Akademię Rozwoju Filantropii w Polsce, Polsko -Amerykańską Fundację Wolności i Fundusz Lokalny „Ramża”. Pracownia plastyczna „Mozaika” dzięki projektowi wzbogaciła się o narzędzia i materiały potrzebne do wykonania prac w danej technice. „Czyżowicka mozaika zainteresowań” miała na celu zaszczepienie w uczestnikach warsztatów chęci kontaktu ze sztuką i wzbudzenie w nich twórczego zapału. Zajęcia spełniły również bardzo istotną funkcję integracyjną. Warsztaty za każdym razem odbywały się w przyjemnej atmosferze, sprzyjającej nawiązywaniu interpersonalnych relacji. Pozwoliły na spotkanie kilku pokoleń, na czerpanie wzajemnych doświadczeń i przeżyć. Z dumą możemy stwierdzić, że projekt okazał się sukcesem. Magdalena Smyczek, Dorota Grudzień Projekt „Z muzyką przez Morawskie Wrota – warsztaty folklorystyczne dla dzieci i młodzieży z terenów LGD Morawskie Wrota” w czyżowickim WDK Ludowe pieśni i śląskie tradycje w czyżowickim domu kultury Od września 2010 r.. w naszym domu kultury trwa realizacja projektu „Z muzyka przez Morawskie Wrota – warsztaty folklorystyczne dla dzieci i młodzieży z terenów LGD Morawskie Wrota”. Środki na realizację projektu pochodzą z z Europejskiego Funduszu Rolnego na Rzecz Rozwoju Obszarów Wiejskich. Europa inwestująca w obszary wiejskie. Projekt współfinansowany jest ze środków Unii Europejskiej w ramach Osi 4 leader Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich na lata 2007-2010. Od października przystąpiliśmy do intensywnych działań. W każdą sobotę odbywają się próby uczestniczących w projekcie dzieci z Klubu Alternatywnego Szkraba, kształcących swój warsztat wokalno-taneczny pod okiem Barbary Grobelny. Dodatkowo trwały próby sekcji teatralnej, pod kątem spektaklu bożonarodzeniowego. Scenariusz spektaklu przygotowała folklorystka Irena Sauer, obsadę stanowili mieszkańcy naszej gminy. Premiera spektaklu odbyła się 18 grudnia br. w sali widowiskowej Wiejskiego Domu Kultury w Czyżowicach. Do wszystkich powyższych działań wykorzystujemy nowe, przenośne pianino cyfrowe, który udało nam się zakupić w ramach realizowanego projektu. 20 listopada 2010 r. dzieci z Klubu Alternatywnego Szkraba wyjechały w ramach realizowanego projektu na wycieczkę edukacyjną do gmin Godów i Krzyżanowice. Poznawanie folkloru i kultury ludowej rozpoczęliśmy od Skrzyszowa. Tam w miejscowym domu kultury zorganizowano spotkanie uczestników projektu z zespołem folklorystycznym „Familijo" ze Skrzyszowa, który przygotował na ten dzień prawdziwą lekcję edukacji regionalnej. Żywa integracja poprzez wspólny śpiew, opowiadania oraz przymierzanie strojów zespołu okazała się wspaniałym sposobem na przekazanie dzieciom bogactwa folkloru gminy Godów. Uczestnicy projektu mieli okazję spotkania się ze Ślązaczką Roku Hildegardą Szkatułą. W trakcie spotkania uczestnicy zadawali różnego rodzaju pytania, na które poszczególni członkowie „Familiji” chętnie udzielali odpowiedzi. Serdeczna gościna dyrektora placówki Pawła Sobika oraz zespołu ze Skrzyszowa z pewnością pozostanie na trwałe w naszej pamięci. W planach przygotowujemy rewizytę artystyczną, która zapewni długofalowość projektu. W ramach nawiązanej współpracy z Gminnym Zespołem Oświaty, Kultury, Sportu i Turystyki w Tworkowie pojechaliśmy do Tworkowa, gdzie czekał na nas Brunon Chrzibek – lokalny animator działań społeczno-kulturalnych na terenie gminy Krzyżanowice. Wycieczka do Tworkowa okazała się niezwykle interesująca. Tutaj poznawanie zaczęliśmy od zwiedzania prawdziwej perły śląskiej architektury – barokowego kościoła parafialnego pw. św. św. Piotra i Pawła z kryptą rodziny Reiswitzów. Później przeszliśmy do domu kultury w Tworkowie, gdzie działa zespół tańca ludowego „Tworkauer Eiche” (Tworkowskie Dęby). O działalności i sukcesach zespołu opowiedział nam nasz przewodnik niezwykle barwnie i interesująco. Oglądaliśmy piękne stroje i wielkoformatowe fotografie. Historia zespołu to wieloletnia, systematyczna praca i prawdziwe pasmo sukcesów. Zespół wystąpi gościnnie na deskach Wiejskiego Domu Kultury w Czyżowicach 10 kwietnia 2010 r. Na piętrze domu kultury mieści się godne polecenia muzeum regionalne, w którym zgromadzono eksponaty - stroje, meble, narzędzia, pozycje książkowe o wysokiej wartości kulturowej. Wyjechaliśmy z Tworkowa pełni wrażeń i nowej wiedzy. Realizacja naszego projektu - tak jak spodziewaliśmy się - okazała się niezwykle atrakcyjną, ale też wymagającą ogromnych nakładów organizacyjnych inicjatywą. W projekt zaangażowanych jest kilkadziesiąt osób. Dobór aktorów wymagał przemyślenia, ale ich zaangażowanie w realizację spektaklu i koordynacja od strony aktorskiej Ireny Sauer to praca zasługująca na najwyższy podziw. Bibianna Dawid NR 02/217/11 16 Rubryka satyryka Czesław Czaika SATER MATER Dawniej przez lata rządzili tu towarzysze, niektórych bez ładu i składu tutaj wyliczę: byli „ nowotki” , „cyrankiewicze” , „babiuchy” , „kliszki” , „jaroszewicze”, był też Bolesław z wąsikiem małym, któremu w Moskwie wysiadły organy, towarzysz był Wiesław co walił pięścią, chociaż nie wyszedł na tym zwycięsko, były „ochaby” i były „ kanie” , których przygniotło też to zadanie, był Ślązak - w stolicy był „ czorno owca” – nie umiał śpiewać choć był z Sosnowca, ale wyciągnął po pomoc ręce i pobudował w kraju najwięcej , więc go ochrzczono Ojcem Narodu … a wszyscy byli nadani ze Wschodu. Nikt ich nie widział offen w kościele, W świątek czy w piątek, ani w niedziele. Potem to wszystko jak bańka prysło, bo rozpalono inne ognisko. Nastał elektryk co nie chciał lecz musiał, (najlepiej wypadł w roli tatusia), obiecał Japonię, po sto tysięcy, (ani Japonii, ani pieniędzy), był też magister, choć ciut niecały, który co nieco przysporzył nam chwały, zostanie w pamięci przez pokolenia, że mu strzykało czasem w goleniach, potem był taki co leciał za nisko i pochłonęło go obce lotnisko, za to że dzielnie leciał do celu, to pochowano go na Wawelu. Nastał myśliwy co ma sztucera, ale obiecał, że ni cholera, najwyżej migawką ustrzeli łanię, gdy dojrzy z ambony ją na polanie. Ci wszyscy, począwszy od elektryka, wciąż w pierwszych ławkach i na klęcznikach, choć niezbyt wiele z tego wynika, bo od Bałtyku do samych Tater, wszystko nam idzie na „ sater mater”. Czy wiesz że Llanfairpwllgwyngyllgogerychwyrndrobwllllantysiliogogogoch Nie drodzy czytelnicy - tytuł tego artykułu to nie błąd drukarski. Przeglądając ostatnio strony internetowe, natrafiłem na taki ciekawy wyraz - wyraz, który o dziwo nie jest wynikiem przypadkowego uderzania palcami o klawisze klawiatury. Taką nazwę nosi pewne walijskie miasteczko. 58-literowy wyraz jest najdłuższą nazwą miejscowości na świecie. Od razu postanowiłem znaleźć polski odpowiednik walijskiego miasteczka. Wioska w województwie lubelskim, a w zasadzie jej nazwa liczy sobie 30 znaków i jest podzielona na dwa wyrazy - mowa o Przedmieściu Szczebrzeszyńskim, które nie jest przedmieściem Szczebrzeszyna. Są także Sobienie Kiełczewskie Pierwsze w województwie mazowieckim, które liczą sobie również 30 znaków, jednak są podzielone na trzy wyrazy (do znaków zalicza się także odstęp pomiędzy wyrazami). Najdłuższą nazwę jednoczłonową w kraju noszą ex aequo trzy miejscowości: Szymankowszczyzna, Wierzchosławiczki i Jazgarzewszczyzna. Oprócz takich perełek możemy u nas spotkać nazwy wiosek, które zazwyczaj powodują uśmiech na twarzy. Do takich z pewnością należą: Wieprze, Łosie, Suczki, Zgon, Białykał, Piekło, Zdrada, Niemyje-Ząbki, Pupki, Łysobyki oraz powszechnie znana Zimna Wódka. Można pójść jeszcze dalej. Śmieszne mogą być nazwy miejscowości, śmieszne mogą być też nazwiska. Kilka lat temu, na jednej ze stron internetowych, zorganizowano plebiscyt na najbardziej nietypowe nazwisko. Zwycięzcą okazał się Mariusz Cyps Albo Zyps (nazwisko autentyczne). Przypuszczam, że przy każdej kontroli nazwiska pan Mariusz ma niemały problem... Tomasz Grzegorzek NR 02/217/11 Z szarości dnia wyłowione Są takie chwile, kiedy czujemy sie znudzeni szarą, przemijającą codziennością. Tak często brak nam czasu. Warto wtedy zatrzymać, się na moment, by dostrzec to, co w natłoku obowiązków umyka naszej uwadze. Tak czesto zapominamy, że radość życia tkwi w rzeczach prostych. Masz być jak OSIOŁ! Był sobie kiedyś pewien osioł. Tak, dobrze przeczytałeś – osioł. Miał on swojego Pana. Ów Pan bardzo go nie lubił. Robił wszystko, by się go pozbyć. Pewnego dnia gospodarz wrzucił osła do głębokiej dziury. Zawołał sąsiadów i poprosił, by pomogli mu tegoż osła zasypać. Przysypywany osioł ryczał w niebogłosy. Gospodarz i sąsiedzi, mimo lamentów zwierzęcia, nie przerwali próby zasypywania. Nagle odgłosy ucichły. Ludzie dalej wrzucali ziemię do dziury. Nie, osioł nie umarł, chociaż pewnie tak pomyślałeś. Nastąpił taki moment, że niewinne zwierzę postanowiło się uspokoić, otrzeć łzy i wziąć sprawy w swoje kopyta. Każdą kolejną porcję spadającej ziemi wykorzystywał do budowy pagórka. W końcu pagórek był już tak wysoki, że pozwolił mu na wyjście z dziury. Osioł wykorzystał spadające na niego przeciwności losu, by uratować siebie. Czasem w życiu bywa podobnie. Z dnia na dzień spadają na nas cząstki gruntu, porażki i niepowodzenia. Sukces będzie wtedy, kiedy wykorzystamy przeciwności, by zbudować z nich górę i wyjść szczęściu na przeciw. Jej świat tego dnia nagle rozsypał się na tysiąc kawałków. Do oczu napływały łzy, nie potrafiła opanować drżenia rąk. Serce drżało jeszcze mocniej niż ręce. Nie mówiąc już o duszy. Nie mogła uwierzyć, że jej małżeństwo po 10 latach tak nagle się skończyło. Mąż odszedł praktycznie z dnia na dzień. Wiedziała, że to koniec. Dziwne przeczucia pojawiły się już wcześniej. Czasem bywało, że nie odbierał, kiedy dzwoniła. Nie pozwolił dotykać swojej komórki. W samochodzie znalazła czarny włos, chociaż sama jest bardzo jasną blondynką. Często wracał do domu późno, raz tłumaczył, że spotkał kolegę z wojska, innym razem twierdził, że musiał zostać dłużej w pracy. Niesamowity zbieg niefortunnych zdarzeń. Cóż za podejrzany pech. Tego dnia wszystko było już jasne i oczywiste. Stwierdził, że odchodzi na zawsze do innej. Co ona na to? A co miała zrobić? Płakała, rozpaczała, błagała. Nie potrafiła skupić się na niczym. Rozbiła niechcący szklankę, spadła ze schodów i spaliła ziemniaki. Myślami była po prostu w innym wymiarze. Czuła się przytłoczona tym wszystkim, co się stało. Nie potrafiła odnaleźć się w nowej rzeczywistości bez kochanego męża, który niegdyś był dla niej podporą. Minęło trochę czasu, zanim znów udało jej znaleźć siłę, by próbować normalnie żyć. Pomyślała o sobie, poszła do fryzjera, zmieniła uczesanie, zaczęła bardziej o siebie dbać. Wydobyła z wnętrza zapomnianą pewność siebie. Przypomniała sobie o swoich marzeniach, przypomniała sobie, o tym, że zawsze chciała mieszkać w dużym mieście, grać zawodowo w teatrze, nauczyć się angielskiego i zapisać się na kurs gry na gitarze. Jednak w obliczu codzienności te marzenia utraciły blask, schowały się gdzieś w najciemniejszym zakamarku jej duszy. Dlaczego? Ważniejsze dla niej, było udane życie rodzinne, niż spełnianie marzeń młodości. Teraz jednak to życie rodzinne utraciła, więc czemu nie powrócić do tamtych młodzieńczych pragnień? Wyjechała. Zaczęła nowe życie w Warszawie. Na początku czuła się przytłoczona zgiełkiem, tłumem i anonimowością panującą w tym miejscu. Dzień zaczynała od rozsyłania CV. Szukała pracy, właściwie każdej. Chciała się jakoś utrzymać. Chciała znaleźć na początek cokolwiek, a potem ewentualnie rozglądać się za czymś innym. Dźwięk dzwoniącej komórki powodował szybsze bicie serca. Zawsze miała nadzieję, że dzwoni jakiś pracodawca z ofertą dla niej. Pytała, pukała do różnych drzwi... w końcu zaproponowano jej posadę kelnerki, którą przyjęła. W marcu minie rok od jej wyjazdu. Co u niej? Wczoraj z zapałem powtarzała słówka z języka angielskiego. Przecież nie wypada jej przychodzić bez przygotowania na kurs językowy, na który już od pół roku uczęszcza. Miesiąc temu wspominała, że kupiła gitarę i będzie walczyć z całych sił, by zgłębić wszystkie tajniki gry na ów instrumencie. A co w pracy? Z posady kelnerki niedawno zrezygnowała, bo wreszcie zadzwonili do niej z teatru. Po intensywnych staraniach i wielu wysiłkach wreszcie się udało. Poza tym zdradziła, że nie mieszka już sama i jest szczęśliwa. Ta kobieta postąpiła jak osioł. Zrobiła dokładnie tak, jak osioł w początkowej historyjce. Nie dała się pokonać przeciwnościom, nie dała się zasypać spadającej z góry ziemi, nie uległa temu, co ją niszczyło. Spadającą ziemią było dla niej niewątpliwie odejście męża. Zamiast rozpaczać w nieskończoność i czekać nikt nie wie na co, kobieta podobnie jak osioł wykorzystała tę spadającą ziemię, czyli nieprzychylną sytuację, by zrobić coś dobrego dla siebie. Udało jej się zrobić użytek z gruntu, który próbował ją zniszczyć. Udało jej się zrobić użytek z tego, że została sama. Dostrzegła, że może być niezależna. Niech każdy z nas w trudnych sytuacjach, jakimi zaskakuje nas los, przypomni sobie o tym biednym ośle i postąpi dokładnie tak jak on. Pamiętajmy, że kiedy los rzuca nam kłody pod nogi nie zawahajmy się ich z uśmiechem zebrać i rozpalić nimi w kominku, by przetrwać mrozy życia. Powodzenia :) . Martyna Czerny 17 „ Złota rybka, choć jeszcze jest mała, życzenia babci i dziadka będzie chętnie spełniała” Takie bajkowe hasło było zawołaniem przedszkolaków podczas spotkania, które zorganizowały z okazji święta Babci i Dziadka. 17 lutego w Domu Sportu, Kultury i Rekreacji w Turzy Śl. przygotowanych zostało z tej okazji 180 miejsc, które bardzo szybko zostały zapełnione. Spotkanie otworzyła pani dyrektor Marzena Zimny, która powitała gości oraz wyraziła podziękowanie dla sołtysa Joachima Nielaby, który obecny był na spotkaniu w podwójnej roli: gospodarza obiektu oraz świętującego dziadka. Zasadniczą część uroczystości stanowiły, wielokrotnie nagradzane gromkimi brawami zebranych, występy artystyczne dzieci, zaaranżowane przez panie: Aleksandrę Musioł, Joannę Musioł, Justynę Szczyrbę, Barbarę Łyp oraz Agnieszkę Sitek. Następnie w imieniu Babć i Dziadków głos zabrała pani Józefa Górska, która wyraziła wdzięczność zaproszonych za przygotowane występy. Na zakończenie inna z obecnych na Sali Babć, pani Maria Jakubczyk, wystąpiła z inicjatywą zbiórki datków na rzecz przedszkolaków. Dzięki temu fundusz przedszkola zasiliła kwota 939,55 zł.. Spotkanie przebiegało w niezmiernie miłej atmosferze i w nieustannym błysku fleszy, a nad salą długo jeszcze unosił się śpiew przedszkolaków: „A jak już się spełnią te nasze życzenia, Gdy w domu nie będzie już nic do zrobienia, Wtedy się Dziadkowie odświętnie ubierzcie I swoje Babcie na spacer zabierzcie. A tak przy okazji... zaproście też nas, Bo bardzo lubimy spędzać z Wami czas!” P.S. Przedszkolaki z Turzy Śl. obiecały, że dla swoich Babć i Dziadków będą złotymi rybkami spełniającymi marzenia, ale one same także ciągle szukają złotej rybki, która spełni ich największe marzenie - nowy budynek przedszkola! Międzynarodowa wystawa szopek bożonarodzeniowych polsko-czeskich w Bluszczowie Szkoła Podstawowa w Bluszczowie zorganizowała polsko-czeską wystawę szopek bożonarodzeniowych, która odbyła się w dniu 11.02.2011 r. Wystawa liczyła 80 szopek wykonanych przez dzieci i młodzież z Ostrawy, Fridka Mistka, Kunnina, Hlucina, Lubomi, Pszowa, Uciechowic, Bieńkowic, Tworkowa oraz dzieci z naszej gminy: Wiejskiego Domu Kultury w Czyżowicach, Wiejskiego Domu Kultury w Olzie, Świetlicy Wiejskiej w Rogowie, Szkoły Podstawowej w Bluszczowie, Szkoły Podstawowej w Czyżowicach, Szkoły Podstawowej w Rogowie, Zespołu Szkolno- Przedszkolnego w Gorzyczkach. Szopki wyeksponowane zostały na świetlicy w Bluszczowie, wcześniej wystawiane były w Ostrawie na zamku śląsko – morawskim oraz u Salezjan. Pomysłodawcą i propagatorem wystaw polsko-czeskich szopek jest pan Jiżi Czesper przedstawiciel Światowej Federacji Przyjaciół Betlejem. Najmłodszymi uczestnikami były dzieci z Klubu Alternatywnego Szkraba działającego przy Wiejskim Domu Kultury w Czyżowicach. Na uroczyste otwarcie wystawy w Bluszczowie dzieci z miejscowej Szkoły Podstawowej przygotowały przedstawienie bajkowe „Tomcio Paluszek”. Po przedstawieniu wręczono wszystkim wykonawcom pamiątkowe dyplomy. Instruktorzy WDK Czyżowice Strefa kibica Judocy na medal RUNDA I O JUDO - Nie mam osobiście przekonania do sportów siłowych. Nie pasjonuje mnie ani Gołota ani Bruce Lee. Czy boks jest sportem? Chcesz oberwać odwiedź bar, przespaceruj się wieczorem po parku. Po co kogoś kopać, boksować, lać, tak bez powodu? Czym jest judo? Jakie są reguły, zasady? Na czym polega jego filozofia? Filozofii wschodu nie trzeba się bać? Jaki jest związek sportu, wysiłku z filozofią, religią? - Judo jest z jednej strony dyscypliną sportową, a zarazem sztuką walki - samoobrony. Na pewno nie polega na tym by kogoś kopać czy boksować. Przez treningi staramy się doskonalić samych siebie. Dzięki judo poprawia się nasza sprawność, koordynacja i wydolność organizmu. By to potwierdzić powiem, że Instytut Sportu wydał opinię, że z dyscyplin olimpijskich najlepsze dla ogólnego rozwoju dzieci i młodzieży są pływanie i judo. Jeśli ktoś porównuje judo z religią lub jeszcze gorzej z jakąś sektą to jest w błędzie. Zawsze można przyjść na trening i samemu się przekonać jak wygląda judo. - Na czym polega sama walka, zwycięstwo? Zdarzają się kontuzje? - W walce sportowej są trzy możliwości wygrania. Pierwszy to rzucenie przeciwnika na plecy, drugim sposobem jest założenie trzymania, a trzecim poddanie się przeciwnika po skutecznej dźwigni lub duszeniu. Kontuzje niestety, tak jak i w innych sportach, mogą się zdarzyć. Na szczęście trafiają się bardzo rzadko i najczęściej są do drobne stłuczenia lub skręcenia. RUNDA II O WASZYM KLUBIE - Jak długo istnieje wasz klub (sekcja)? Na treningu widziałem wiele młodych osób, w przedziale wiekowym od 5 do 30-kilku lat. Czy klub pozostaje w strukturach Polskiego Związku Judo lub współpracuje z jakąś organizacją? - Sekcja judo w klubie LKS „Polonia” Łaziska powstała w 2004 roku. Obecnie trenuje 30 osób w przedziale wiekowym od 7 do 18 lat (zawodnicy). Dodatkowo kilka osób ok. 40 lat uprawia sport rekreacyjnie. Klub jest członkiem Śląskiego Związku Judo i Polskiego Związku Judo, a także Śląskiego Związku Ju-Jitsu. RUNDA III O SUKCESACH - Czy judo może być sposobem na trudną młodzież, która popołudniami nie ma sensownego zajęcia? - Oczywiście. Na pewno jest to alternatywa dla alkoholu czy narkotyków. "Negatywną" energię można zużyć na treningu w kontrolowany sposób. - Na swoim koncie macie kilka sukcesów... - Starsi zawodnicy zdobyli kilka medali z Mistrzostw Śląska, Międzywojewódzkich Mistrzostw w Judo, Turniejów Międzynarodowych. W zeszłym miesiącu w Pucharze Polski rozgrywanym w poznaniu nasza zawodniczka zajęła 5 miejsce. Młodsi zawodnicy startują na turniejach regionalnych i radzą sobie całkiem dobrze. - Pamiętamy mistrzów: Beatę Maksymow, Rafała Kubackiego, Pawła Natulę, Waldemara Legienia. W Łaziskach trenuje taki potencjalny mistrz? - Czas pokaże. Jest kilka bardzo młodych i zdolnych osób. - Są dziewczyny. Mogłyby występować na wybiegu. Wolą matę? Któraś z nich ma szansę być Maksymow? - Judo to piękny sport do którego przekonały się także dziewczyny. Jest jedna dziewczyna, Patrycja Stukator która jest na 1 miejscu na Śląsku. Niedawno dostała powołanie na Drużynowe Mistrzostwa Polski. - Widzę sportowców na naszym kalendarzu. Młodość, sport, wysiłek, pasja, piękno… Jest szansa na współpracę z „U Nas”? - Myślę, że tak… - Dziękuję za rozmowę. Rozmawiał Daniel Jakubczyk Reaktywacja II drużyny "Czarnych"! Fot. Z. Przybyła Już od najbliższej rundy wiosennej w rozgrywkach C-klasy gr. 2 Podokręgu Racibórz, będzie występowała II drużyna Czarnych Gorzyce. Jest to swego rodzaju reaktywacja zespołu rezerw, który przed likwidacją kilka lat temu, występował na boiskach raciborskiej B-klasy. Rozpoczęcie zmagań od rundy wiosennej jest możliwe dzięki przychylności władz Podokręgu. Pierwsze spotkania nowej rundy zaplanowano na 27 marca 2011 r., a pierwszym przeciwnikiem nowej drużyny Czarnych będzie Silesia II Lubomia. Pozostałe zespoły z którymi zmierzą się piłkacze II drużyny to: Start II Pietrowice Wielkie, Naprzód Borucin, KS Pietraszyn, LKS Owsiszcze, LKS Rudnik, Naprzód II Syrynia, LKS Olza, LKS Bolesław, LKS Wojnowice, KS 25 Kokoszyce, Rozwój Bełsznica oraz LKS Grzegorzowice. Obecnie w tabeli ligowej przewodzi zespół Startu II Pietrowice z dorobkiem 29 punktów, przed Naprzodem Borucin (27 pkt) oraz KS Pietraszyn również (27 pkt). W imieniu Zarządu LKS "Czarni" Gorzyce informujemy, że wszyscy piłkarze zainteresowani występami w naszej nowej drużynie proszeni są o kontakt pod numerem telefonu, który można znaleźć w znajdującej się na naszej stronie zakładce "KLUB - Informacje" B. Jordan NR 02/217/11 18 Rozmowa z Adamem Molitorem O młodym kolarzu z Osin pisaliśmy już w listopadzie 2009 r. Po ponad roku doszło do kolejnego spotkania. Tym razem odbyło się ono u wójta gminy Gorzyce. Fot. Tomasz Grzegorzek Tomasz Grzegorzek: Od kiedy uprawiasz tak ciężką i wytrzymałościową dziedzinę sportu, jaką bez wątpienia jest kolarstwo? Adam Molitor: Amatorsko zacząłem jeździć jakieś 6 lat temu. Widząc, że jest to sport dla mnie, postanowiłem spróbować swoich sił w klubie. Wybór padł na LK UKS Pszyczna, a było to w roku 2008. Tam też dostałem się "pod skrzydła" trenera Klaudiusza Migdoła. T.G.: W listopadzie 2009 r. na łamach naszego miesięcznika pisaliśmy o ówczesnych sukcesach (m.in. I miejsce na etapie 47 Ogólnopolskiego Kolarskie Wyścigu Dookoła Podlasia, miejsca na podium w międzynarodowych i ogólnopolskich wyścigach). Jakie dyplomy zawisły na twojej ścianie od tego czasu? A.M.: I miejsce w IV etapie Międzynarodowego Wyścigu Dookoła Mazowsza, I miejsce w Mistrzostwach Śląska w Jeździe Dwójkami na czas, I miejsce w V Kryterium Kolarskim o Puchar Starosty Pszczyńskiego i Burmistrza Pszczyny, I miejsce w IV Kolarskim Kryterium Ulicznym i Puchar Burmistrza Miasta Orzesze, miejsca na niższych stopniach podium w Pucharach Polski, Międzynarodowych Wyścigach Kolarskich, Kolarskich Kryteriach Ulicznych [wszystkie dot. kat. junior młodszy - przyp. red.]. Ogromnym sukcesem jest dla mnie także powołanie do Kadry Narodowej Kolarstwa Szosowego w kategorii junior. T.G.: Wszystko to osiągnąłeś w kategorii junior młodszy. Kiedy przejdziesz do starszej kategorii? A.M.: Na początku tego sezonu w kwietniu. Będę się ścigał w kategorii junior. T.G.: Czy w Polsce można "wyżyć" z kolarstwa? A.M.: Jest taka ewentualność. Zdarza się to jednak bardzo rzadko m.in. z powodu małych nakładów finansowych na kolarstwo. T.G.: Czyli nie możesz całego czasu poświęcać sportowi? A.M.: Nie, muszę myśleć perspektywicznie. W 2009 r. rozpocząłem naukę w technikum górniczym na kierunku technik górnictwa podziemnego. T.G.: Zdaję sobie sprawę z trudności łączenia sportu i szkoły. Jak często trenujesz? A.M.: Trenuję codziennie, od trzech do pięciu godzin. T.G.: Kiedy w takim razie znajdujesz czas na naukę? Adam Molitor A.M. Uczę się nocami - czasem mam z tym problem (śmiech). T.G.: A jak to wygląda z kosztami? A.M. Koszty w tej dziedzinie sportu są bardzo duże. Częste wymiany łańcucha to koszt kilkuset złotych. Nie wspominając już o kołach - a to oczywiście nie wszystko. Tata wspiera mnie finansowo, jednak nie zawsze wystarcza na wszystko. Bardzo przydałby się sponsor. T.G. A nagrody z wyścigów? A.M. Nie zawsze są nagrody, a nawet jeśli są, to przekazujemy je na nasz klub. Nie są to jednak duże pieniądze. T.G. Plany na przyszłość? A.M. Dalej się ścigać. T.G. Dziękuję serdecznie za rozmowę i życzę powodzenia w dalszym ściganiu. Mam nadzieję, że uda się znaleźć sponsora dla naszego młodego sportowca. "U Nas" nr 02/217/2011 Wydawca: Redaktor naczelny: Redakcja: Skład komputerowy: Miesięcznik, nakład: Współpraca: Druk: e-mail: [email protected], tel. 32 453 00 59 WDK Gorzyce: Adres redakcji: 44-350 Gorzyce, ul. M. Kopernika 8 Daniel Jakubczyk Krystyna Okoń - sekretarz, Wioletta Langrzyk - redaktor techniczny, Władysława Bańczyk, Bibianna Dawid, Andrzej Nowak, Piotr Pawlica, Jan Psota, Stanisław Sitek - redaktorzy Tomasz Grzegorzek 1100 egz. Cz. Czaika, J. Ballarin, M. Czerny, M. Musińska - korekta, ks. dr H. Olszar, A. Pustelnik, D. Parma, Z. Przybyła, B. Kniszka, ks. dr A. Wuwer "Infopakt", tel. 32 423 85 61 Redakcja zastrzega sobie prawo do skracania tekstów. Za treść zamieszczonych ogłoszeń i reklam redakcja nie odpowiada. Materiałów niezamówionych redakcja nie zwraca. NR 02/217/11 Piłkarki Futsalu „Strzelca” Gorzyczki walczą o wejście do Finału Mistrzostw Polski Remis wywalczony w Opolu w ubiegłą niedzielę z Unią Opole przedłuża szansę naszej drużyny na wejście do finałowych rozgrywek Mistrzostw Polski w tej dyscyplinie sportu. Terminarz rozgrywek jest tak ułożony, że zwycięstwa w dwóch najbliższych meczach rozgrywanych u siebie z Gwiazdą Ruda Śląska i Golem Częstochowa dają realne szanse na znalezienie się w czołowej dwójce grupy umożliwiającej walkę o tytuł Mistrza Polski. Liczymy także, że w najbliższych meczach nasz największy rywal do awansu, czyli Unia Częstochowa w meczu wyjazdowym z liderem grupy Golem Częstochowa uzyska dla nas satysfakcjonujący wynik tzn. przegra lub zremisuje. Z tego wynika, że przedstawiona perspektywa jest całkowicie realna. O meczu z Golem Częstochowa będziemy informować w najbliższym numerze czasopisma. Aktualna Liga Futsalu Kobiet I Liga Futsalu Kobiet gr. Południowa 1. Kolejka 09.01.2011 GOL CZĘSTOCHOWA – GWIAZDA RUDA ŚLĄSKA 13-0 STRZELEC GORZYCZKI – UNIA OPOLE 7-7 2. Kolejka 16.01.2011 GWIAZDA RUDA ŚLĄSKA – STRZELEC GORZYCZKI 4-7 UNIA OPOLE – GOL CZĘSTOCHOWA 4-6 3. Kolejka 22.01.2011 GOL CZĘSTOCHOWA – STRZELEC GORZYCZKI 5-4 GWIAZDA RUDA ŚLĄSKA – UNIA OPOLE 3-13 4. Kolejka 06.02.2011 GOL CZĘSTOCHOWA – GWIAZDA RUDA ŚLĄSKA 11-5 UNIA OPOLE – STRZELEC GORZYCZKI 2-2 (0:2) 1. GOL CZĘSTOCHOWA 2. UNIA OPOLE 3. STRZELEC GORZYCZKI 4. GWIAZDA RUDA ŚLĄSKA 4 4 4 4 12 5 5 5 35-13 26-18 20-18 13-44 4-0-0 1-2-1 1-2-1 0-0-4 XII turniej Grand Prix Gorzyc w tenisie stołowym! 27 lutego 2011 (niedziela) zapraszamy na XII turniej Grand Prix Gorzyc w tenisie stołowym o Puchar Wójta Gminy. Turniej rozegrany zostanie na siedmiu profesjonalnych stołach i przy dobrym oświetleniu w sali gimnastycznej Gimnazjum w Gorzycach, ul. Raciborska 55. Rozgrywki będą się toczyć w pięciu kategoriach: I – do 15 lat, II – powyżej 15 lat (amatorzy - do III ligi włącznie), III - powyżej 45, IV – Open, V - Kobiety. O godz. 9:00 rozpoczynają się rozgrywki w kategoriach I (do 15 lat) oraz V (Kobiet). Pozostałe kategorie rozpoczynają o godz. 10:00. Jan Suchy (tel. 691405606) „ALIGATOR” Gorzyce Miło nam poinformować, iż na terenie gminy powstał kolejny (po „Sparcie” Czyżowice) Uczniowski Klub Sportowy „Aligator” Gorzyce. Klub powstał z członków sekcji pływackiej działającej przy „Nautice” w Gorzycach. Obecnie zrzesza 30 uczniów z terenu gminy Gorzyce oraz gmin ościennych. Dodać należy, iż młodzi pływacy trenujący pod okiem Roberta Knapika i Iwony Cymerman zdobyli już wysokie notowania m.in. na ogólnopolskim mityngu pływackim w Pawłowicach w grudniu ubiegłego roku. W skład zarządu wchodzą: Stanisław Greiner – prezes, Grzegorz Kotula – wiceprezes, Iwona Sedlaczek – skarbnik, Michalina Kucza – sekretarz, Renata Gajtkowska, Bożena Hercog, Karina Kubik – członkowie.