raport - Inwestuj w Innowacje
Transkrypt
raport - Inwestuj w Innowacje
R APORT EGZEMPL AR Z BE ZPŁ AT NY NAJLEPSZE PRAKTYKI w pozyskiwaniu zewnętrznego finansowania dla innowacyjnych przedsiębiorstw w Polsce NAJLEPSZE PRAKTYKI w pozyskiwaniu zewnętrznego finansowania dla innowacyjnych przedsiębiorstw w Polsce Spis treści „Inwestuj w innowacje!” – szansa dla innowacji „Inwestuj w innowacje!” – szansa dla innowacji 3 Liczy się dobry pomysł 4 Medicalgorithmics 6 Funnela 8 Kompleks S.A. 9 Mobile Factory 10 Finansosfera 11 Doktor-Medi.pl 12 Time Camp 13 Opinie Inwestorów 14 Opinie Uczestników 15 Jak rozwijać projekt we współpracy z venture capital? 16 Kolejne rundy finansowania a rozwój start-upu 18 Ratować czy uciekać – co robić gdy realizacja projektu odbiega od planów? 21 Możliwości wyjścia z inwestycji venture capital 23 Dolnośląska Agencja Rozwoju Regionalnego S.A. 26 Dolnośląski Park Technologiczny T-Park 27 Raport ewaluacyjny 28 Finansowanie przedsięwzięć, które charakteryzują się wysoką innowacyjnością, jest jednym z najpoważniejszych problemów, z jakimi mają do czynienia właściciele firm z sektora małych i średnich przedsiębiorstw. Szczególnie istotnym jest umożliwienie im łatwego pozyskiwania finansowania na rozwój działalności innowacyjnej. „Inwestuj w innowacje!” jest ogólnopolskim przedsięwzięciem realizowanym przez Dolnośląską Agencję Rozwoju Regionalnego S.A., którego nadrzędnym celem jest tworzenie dogodnych warunków inicjowania współpracy inwestorów z przedsiębiorcami poszukującymi środków finansowych na realizację nowatorskich przedsięwzięć. Masz pomysł na innowacyjny biznes, ale brakuje Ci kapitału? Pragniesz nowych możliwości rozwoju dla swojej firmy? Szukasz partnera biznesowego, który oprócz wsparcia finansowego, podzieli się z Tobą swoim doświadczeniem i kontaktami? Problemy związane z pozyskaniem kapitału na sfinansowanie procesu wdrażania innowacji, czy brak dostępu do bazy informacyjnej, mogą być skutecznie minimalizowane. W ramach projektu „Inwestuj w innowacje!” stworzono dogodne warunki inicjowania współpracy inwestorów z przedsiębiorcami, którzy poszukują środków finansowych na realizację nowatorskich przedsięwzięć. Jakie są cele projektu? Realizowany projekt ma na celu kształtowanie gotowości inwestycyjnej, czyli przygotowanie przedsiębiorców do poszukiwania inwestorów oraz do właściwej prezentacji swojej oferty, a także uświadomienie im i pokazanie możliwości, jakie daje pozyskanie zewnętrznych źródeł finansowania innowacyjnej działalności. Szkolenia i seminaria organizowane w ramach projektu spowodują zwiększenie świadomości w zakresie usług i korzyści oferowanych przez inwestorów kapitałowych. Do daje „Inwestuj w innowacje!”? W organizowanych w ramach projektu szkoleniach przedsiębiorcy mogą uzyskać teoretyczną wiedzę z zakresu współpracy z inwestorem 2 typu venture capital oraz poznać zasady funkcjonowania i debiutu spółek w Alternatywnym Systemie Obrotu NewConnect. Oprócz szkoleń z zakresu rynku kapitałowego przedsiębiorcy uczestniczą w praktycznych warsztatach z zakresu prezentacji i wystąpień publicznych. Poznają tajniki budowy swojego wizerunku, dowiadują się jak nawiązać relację z mediami, w jaki sposób należy prezentować własną firmę oraz zachęcić kontrahentów do współpracy, a inwestorów do wejścia kapitałowego. Dla kogo? Do projektu może się zgłosić każda firma. Udział w projekcie biorą zarówno spółki, które same się zgłaszają, jak i pochodzące z portfeli inwestorów współpracujących z Parkiem. Nie ma szczególnych wymagań odnośnie branży, miejsca rejestracji firmy czy stopnia rozwoju przedsięwzięcia. Bardzo różnorodne są również potrzeby kapitałowe zgłaszane przez firmy. Poszukują one wsparcia na poziomie od kilkuset tysięcy złotych po dziesiątki milionów. Ze względu na odmienne sektory, w których działają prezentujące się spółki oraz ze względu na różne oczekiwania inwestorów odnośnie branż, w które chcieliby zainwestować, kierownicy projektu starają się kojarzyć spółki, z zainteresowanymi danym obszarem inwestorami. Perspektywy dla innowacyjności W realiach współczesnej gospodarki wiele małych i średnich przedsiębiorstw walczy o przetrwanie w trudnym i zmiennym otoczeniu konkurencyjnym oraz makroekonomicznym. Ich sukces coraz bardziej uzależniony jest od innowacyjności. Przedsiębiorstwa, które go osiągnęły, wykreowały zazwyczaj coś nowego, stając się pionierami w dziedzinie technologii lub określonego sposobu działania. Projekt „Inwestuj w innowacje!” to szansa na pozyskanie zewnętrznego kapitału. Udało się to już nie jednej uczestniczącej w przedsięwzięciu firmie! 3 NAJLEPSZE PRAKTYKI w pozyskiwaniu zewnętrznego finansowania dla innowacyjnych przedsiębiorstw w Polsce Czym się kierują inwestorzy przy wyborze konkretnego projektu? Na co zwracają uwagę? Jak przekonać inwestora nie tylko do swojej idei, ale też do własnych możliwości? Rozmawiamy z kierownikiem projektu „Inwestuj w Innowacje!” – Markiem Urbańskim. Liczy się dobry pomysł Park technologiczny to nie tylko infrastruktura i inkubatory technologiczne, ale również pomysły wspierające rozwój przedsiębiorczości w Polsce. Jednym z takich projektów jest inicjatywa „Inwestuj w Innowacje!”. Na czym polegał projekt „Inwestuj w Innowacje!”? W ramach projektu stworzyliśmy dogodne warunki inicjowania współpracy inwestorów z przedsiębiorcami poszukującymi środków finansowych na realizację nowatorskich przedsięwzięć, przygotowaliśmy przedsiębiorców do poszukiwania inwestorów oraz do właściwej prezentacji swojej oferty, a także pokazaliśmy im możliwości, jakie daje pozyskanie zewnętrznych źródeł finansowania innowacyjnej działalności. W organizowanych w ramach projektu szkoleniach przedsiębiorcy mogli uzyskać teoretyczną wiedzę z zakresu współpracy z inwestorem typu Venture Capital czy poznać zasady funkcjonowania i debiutu spółek na alternatywnym rynku obrotu giełdowego – NewConnect. Poza szkoleniami z zakresu rynku kapitałowego, przedsiębiorcy uczestniczyli w praktycznych warsztatach z prezentacji i wystąpień publicznych. Poznali tajniki budowy swojego wizerunku, dowiedzieli się jak nawiązać relację z mediami, w jaki sposób należy prezentować własną firmę oraz zachęcić kontrahentów do współpracy a inwestorów do wejścia kapitałowego. Po udziale w szkoleniach spółki, uczestniczące w każdym z ośmiu etapów projektu, prezentowały się podczas konferencji inwestorom kapitałowym i aniołom biznesu. Czy firmom, które do tej pory brały udział w projekcie, udało się pozytywnie zakończyć proces negocjacji z inwestorem? Tak. Dziewięć spółek uczestniczących w projekcie zadebiutowało na rynku NewConnect, kolejne dziewięć pozyskało inwestora typu Venture Capital, zaś dwóm udało się uzyskać dokapitalizowanie ze strony inwestora indywidualnego. Takie wyniki oznaczają znaczne przekroczenie pierwotnie założonych wskaźników. Moim zdaniem stanowią dowód na to, że udało nam się z nawiązką osiągnąć podstawowe cele projektu. Największy mit, jaki narósł wokół start‑up’ów, to przekonanie, że wystarczy mieć pomysł. Zgadza się Pan z tym stwierdzeniem? Sam pomysł z pewnością nie wystarczy, natomiast nie wszyscy są zgodni co do tego, czy jest on zdecydowanie najistotniejszy. Część inwestorów zgadza się z podejściem większości pomysłodawców, że zdecydowanie najważniejszy jest sam pomysł – to czy jest nowatorski, chwytliwy, ciekawy i przede wszystkim – czy daje dobre perspektywy osiągania przychodów i zysków. Wówczas pozostałe czynniki schodzą na dalszy plan. Takie podejście może być właściwe, gdy mamy dowolność co do tego, kto w praktyce będzie realizował pomysł. W ogromnej większości przypadków współpracy pomysłodawcy z inwestorem takiej dowolności nie mamy – realizacja pomysłu przez jego autora jest najczęściej wymagana zarówno przez niego samego, jaki i przez inwestora. Dlatego też inwestorzy równą uwagę, co samej idei, poświęcają cechom osobistym zespołu, który będzie ją wdrażał w życie. Efekt synergii w zespole i osobowość jego członków często stają się decydującym argumentem zarówno przy decyzji o niepodjęciu danej inwestycji, jaki i o jej realizacji. Wyjątkowy nacisk na cechy osobowe młodych przedsiębiorców można uzasadnić stwierdzeniem: nawet najlepszy pomysł realizowany przez słaby zespół się nie uda, za to pomysł wymagający dopracowania, ale realizowany przez najlepszy zespół - ma szanse powodzenia. Inwestorzy chętnie służą nie tylko kapitałem, ale też kontaktami, własnym doświadczeniem i wiedzą, która często pomaga uniknąć błędów. Ale to sam pomysłodawca musi wykazać, że te środki warto właśnie w niego zainwestować. Jak przekonać inwestora nie tylko do swojej idei, ale też do własnych możliwości? Nie da się ukryć, że podstawowym sposobem jest zaprezentowanie imponującego doświadczenia, szczególnie w sferze biznesowej. Jest to oczywiście atut, którym dysponuje bardzo niewielka grupa pomysłodawców, jednak trudno przecenić jego wartość. Realizacja pomysłów biznesowych w przeszłości - co ważne - zarówno udanych, jak i nieudanych - będzie bardzo istotna. Dla inwestora cenna będzie wiedza o tym, jakie pomysły, na jakich zasadach i z kim realizował pomysłodawca, a przede wszystkim, czy wyciągnął wnioski z procesu ich realizacji. Jeżeli brakuje doświadczenia w tym zakresie, nie oznacza to w żadnym wypadku, że pomysłodawca nie ma pola do pokazania swoich możliwości. Należy wówczas podkreślać wszystkie te istotne czynniki związane z karierą zawodową, naukową, edukacją, a nawet życiem prywatnym, które mogą mieć istotny wpływ na pozytywną ocenę możliwości realizacji pomysłu biznesowego przez daną osobę. 4 NAJLEPSZE PRAKTYKI w pozyskiwaniu zewnętrznego finansowania dla innowacyjnych przedsiębiorstw w Polsce O powodzeniu spotkania z potencjalnym inwestorem nie decydują wyłącznie względy merytoryczne. Czasem główną rolę odgrywa umiejętność pokazania się w dobrym świetle. Co Pan o tym sądzi? Jestem daleki od takiego podejścia. Uważam wręcz, że część pomysłodawców przykłada do chwytów prezentacyjnych zbyt dużą wagę. Takie podejście zdarza się nawet na etapie biznesplanu. Błędne jest przypuszczenie, że inwestorzy nie znają takich technik, albo że zawsze oceniają je neutralnie bądź też pozytywnie. Oczywiście mam tu na myśli jedynie chwyty, które zamiast skupiać się na merytoryce próbują kreować sztuczne wrażenie co do kompetencji pomysłodawcy. W zupełnie innym kierunku zmierzają szkolenia z autoprezentacji, które były elementem udziału pomysłodawców w projekcie „Inwestuj w innowacje”. Prowadzący podkreślał, że jego celem nie jest przekazanie technik, które w sztuczny sposób pomagałyby wywrzeć wyjątkowy wpływ na inwestorach. Szkolenia te przede wszystkim miały na celu niwelowanie błędnych sposobów prowadzenia prezentacji, eliminację błędów technicznych, poprawę pewności siebie prelegentów oraz zaznajomienie ich od strony technicznej z prezentacjami prowadzonymi na konferencjach podsumowujących poszczególne etapy projektu. Pomogły także wybrać dla poszczególnych osób najbardziej odpowiednią formę prezentacji, wskazać osoby z grupy kierowniczej, których predyspozycje do wystąpień publicznych są najwyższe oraz pomogły zarządzać czasem wystąpienia. Trzeba jednak przyznać, iż w niektórych przypadkach umiejętność zupełnie pozamerytorycznego „pokazania się” i czysto marketingowych zdolności może być oceniana przez inwestora jako czynnik decydujący. Dzieje się tak np. w przypadku pomysłów, w których pomysłodawca będzie osobiście realizował działania sprzedażowe, w których wcześniej wymienione umiejętności będą niezwykle przydatne w kontakcie z klientem. Umiejętności te inwestor może traktować jako narzędzie zwiększające znacząco skuteczność sprzedaży. Jak z perspektywy czasu ocenia Pan efekty szkoleń? Sądzę, że efekty te najlepiej mogą ocenić sami uczestnicy. Wiemy o tym, że oceny te są niezwykle wysokie - uznają oni, że zakres tematyczny szkoleń pomógł im w procesie pozyskiwania kapitału, ale nie tylko. Wiemy, że wiele osób uważa, że szkolenia (szczególnie z autoprezentacji) przydają im się także na wielu innych polach zarówno biznesowych, jak i prywatnych. Kadrze realizującej projekt łatwo jest zauważyć efekty szkoleń z autoprezentacji: widzimy pierwsze próby uczestników oraz ich postęp zwieńczony występem na konferencji przed gronem inwestorów. Postęp ten w niektórych przypadkach jest wręcz olbrzymi – pomysłodawcy początkowo zamknięci w sobie, nieśmiali, są z czasem w stanie w zajmujący sposób opowiadać o swoim dopracowanym pomyśle biznesowym. Wydaje mi się, że duża część pomysłodawców, które na konferencji pozyskały inwestora zawdzięczają to w dużej mierze przebytym w ramach projektu szkoleniom. Jeżeli chodzi o szkolenia przygotowujące uczestników do pozyskiwania kapitału udziałowego, to trudno tu z zewnątrz ocenić postęp w każdym przypadku, gdyż część pomysłodawców już przystępując do projektu ma olbrzymią wiedzę w tym zakresie, a jednocześnie dla części z nich jest to pierwsze zetknięcie się z tematem od strony praktycznej po podjęciu decyzji o poszukiwaniu inwestora kapitałowego. Podsumowując – efekty obu rodzajów szkoleń, które udostępniliśmy uczestnikom projektu „Inwestuj w innowacje” oceniam jako znaczące. Gdyby mógłby Pan cofnąć czas, czy jest coś, co można by było zrobić lepiej? Bardzo chciałbym, żeby konferencje podsumowujące poszczególne etapy projektu i prezentujące wybrane spółki innowacyjne mogły odbywać się w różnych częściach Polski. Moglibyśmy wówczas skupiać się w naborach spółek do poszczególnych etapów na pomysłach z danego regionu. Sądzę, że we wszystkich regionach kraju są ciekawe spółki innowacyjne poszukujące finansowania kapitałowego, dlatego to nie ich brak był powodem decyzji o realizacji większości konferencji w Warszawie, w siedzibie Giełdy Papierów Wartościowych. Decyzję taką podjęliśmy jednak dlatego, że Warszawa jest miejscem, w którym zdecydowanie łatwiej jest namówić potencjalnych inwestorów do udziału w konferencji i zapoznania się z najciekawszymi spółkami. Aktywność wielu funduszy Venture skupia się w tym mieście, a natłok obowiązków zawodowych często uniemożliwia zarządzającym nimi wyjazdy w inne rejony kraju. Mając na uwadze dobro pomysłodawców, uznaliśmy za właściwe, by to spółki prezentowały się w miejscu dogodnym dla inwestorów, a nie odwrotnie. Gdybyśmy jeszcze raz rozpoczynali realizację projektu, sądzę, że można było podjąć próbę przekonania grona inwestorów do udziału w konferencjach poza Warszawą. Czy projekt będzie kontynuowany? Jakie są plany na przyszłość? W projekcie prowadziliśmy właściwie ciągły nabór dla innowacyjnych spółek. W związku z zakończeniem projektu nie przestają się one do nas zgłaszać. Chcielibyśmy także pielęgnować nasze kontakty z inwestorami uczestniczącymi w projekcie. Dlatego w pewnej formie aktywność projektowa będzie kontynuowana, szczególnie w połączeniu z projektem „Akcelerator innowacji Dolnośląski Park Technologiczny T-Park”, realizowanym w ramach Programu Operacyjnego Innowacyjna Gospodarka, Działania 3.1, w ramach którego dysponujemy środkami na dokonywanie przez Dolnośląską Agencję Rozwoju Regionalnego S.A. wejść kapitałowych w innowacyjne spółki. Zatem wszelkich pomysłodawców zainteresowanym pozyskaniem finansowania udziałowego, zapraszamy do kontaktu z DARR S.A. także w przyszłości, po zakończeniu projektu – nasza oferta dla nich pozostaje aktualna. Wywiad z Markiem Urbańskim, kierownikiem projektu „Inwestuj w innowacje!” 5 CASE STUDY CASE STUDY Medicalgorithmics Medicalgorithmics S.A. została założona przez dr Marka Dziubińskiego i dr Macieja Szumowskiego w 2005 r. Od momentu powstania spółka sukcesywnie dąży do osiągnięcia statusu lidera w zakresie rozwiązań systemowych i algorytmicznych w dziedzinie kardiologii, ze szczególnym uwzględnieniem badań nad sygnałem EKG. Obecnie Medicalgorithmics S.A. jest jednym z kilku największych światowych graczy na rynku telemetrii kardiologicznej. Przez 4 pierwsze lata funkcjonowania, spółka skupiała się głównie nad pracami badawczymi z zakresu wysokich technologii i pozostałych badań przyrodniczych. Jej działalność była finansowana m.in. ze środków inwestorów prywatnych (fundusze zalążkowe) oraz ze środków publicznych, w tym: ? Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego SPO-WKP (dwa projekty zrealizowane w okresie od 01.01.2007 do 31.12.2007), ? programu INNOWATOR Fundacji na rzecz Nauki Polskiej, edycja 2007, ? krajowych środków finansowych na naukę w ramach programu „Inicjatywa Technologiczna I”. W wyniku programu spółka wdrożyła w 2009 r. dwa produkty z zakresu medycyny weterynaryjnej: kardiomonitor weterynaryjny oraz CardVET – weterynaryjny system telemetrycznej diagnostyki EKG. Najważniejszym osiągnięciem Medicalgorithmics S.A., jest opracowanie zaawansowanego systemu do analizy kardiologicznej – PocketECG. W obecnej chwili jest to najnowocześniejszy na świecie system do mobilnej diagnostyki kardiologicznej. Wsparty autorskimi algorytmami umożliwia on stałą analizę pracy serca na poziomie dokładności niedostępnym dla aktualnie istniejących konkurencyjnych technologii. Cechy produktu pozwalają na lepszą, szybszą i bardziej ekonomiczną diagnostykę, co jest podstawą bardzo dobrego przyjęcia technologii przez środowisko medyczne i rynek. W wyniku opracowanej technologii kompresji i przesyłu sygnału EKG, możliwe jest przekazanie szczegółowego zapisu pracy serca pacjenta. Dzięki połączeniu w ramach jednego urządzenia największych zalet obecnych na rynku systemów diagnostyki arytmii serca, system PocketECG spełnia nie tylko oczekiwania elektrofizjologów i kardiologów, ale jest także przydatny i zrozumiały dla pozostałych lekarzy. Wszechstronność i wysoka jakość urządzenia sprawiają, że bez większych problemów trafia na listy refundacyjne większości krajów UE oraz USA. Medicalgorithmics S.A. jest nadal jedyną polską firmą, która posiada zarejestrowane przez amerykańską Agencję ds. Żywności i Leków (Food and Drug Administration – FDA) urządzenie medyczne do diagnostyki kariologicznej. Spółka była jednym z 19 polskich przedsiębiorstw w jakiejkolwiek branży, których produkty, wg. danych na 2009 r., zostały dopuszczone przez FDA do obrotu w USA. Obecnie Medicalgorithmics S.A. skupia się głównie na: ? sprzedaży urządzeń i oprogramowania PocketECG do centrów monitoringu, szpitali i innych placówek diagnostyki kardiologicznej, ? sprzedaży abonamentów na wykorzystanie systemu PocketECG i infrastruktury IT do diagnostyki arytmii, ? sprzedaży usług przetwarzania i analizy danych w sektorze telemedycznym, Wykorzystywanie systemu Projekty biorące udział w pierwszej edycji Inwestuj w innowacje PocketECG w badaniach ambulatoryjnych i badaniach klinicznych / lekowych, ? sprzedaży usług programistycznych, związanych z wykorzystaniem systemu PocketECG. Spółka podjęła w 2010 r. świadome działania zmierzające do rozwinięcia sprzedaży eksportowej. Sprzedaż na rynkach zagranicznych jest znacznie bardziej rentowna niż sprzedaż krajowa, realizowane marże są wielokrotnie wyższe, a rynki docelowe znacznie większe i bogatsze. Powyższe wyzwanie udało się zrealizować w rekordowym tempie. Decyzja o rozpoczęciu sprzedaży eksportowej została podjęta w II kwartale 2010 r., a już w III kwartale wielkość sprzedaży zagranicznej przekroczyła wielkość sprzedaży krajowej. Obecnie na swoim podstawowym rynku zbytu – w USA – spółka sprzedaje swoje rozwiązania głównie w systemie abonamentowym, co pozwala nawiązywać długotrwałe relacje z klientami, utrzymać wysoką rentowność oraz stabilne przychody. Pozostałe przychody spółki pochodzą z wysoce specjalistycznych usług programistycznych kierowanych do branży medycznej. Medicalgorithmics S.A. w ciągu ostatnich miesięcy osiągnęła kilka znaczących sukcesów, które jeszcze bardziej wzmocniły jej pozycję w branży telemedycznej. Na początku 2012 r. spółka podpisała umowę na ponad 84 mln złotych z jednym z pięciu największych podmiotów działających na rynku telediagnostyki kardiologicznej w USA. W lipcu spółka w drodze kolejnej, jednej z największych w historii NewConnect, emisji akcji pozyskała 55,77 mln zł. Stałe zainteresowanie współpracą ze strony zagranicznych kontrahentów, dobre wyniki finansowe oraz zaufanie inwestorów wpłynęły na decyzję o rozpoczęciu procesu przenosin na GPW, co ma mieć miejsce w 2013 r. Pozyskane z emisji środki mogą być przeznaczone na przejęcia firm w USA i komercjalizację nowych technologii medycznych. Od 1 stycznia 2013 r. Medicalgorithmics S.A. planuje przejść na Międzynarodowe Standardy Rachunkowości. To jeden z etapów w procesie przenosin spółki na główny parkiet GPW. „O sile i potencjale Medicalgorithmics S.A. świadczy fakt, iż sukces oferty prywatnej nastąpił w bardzo trudnych warunkach rynkowych oraz w trakcie spadków na giełdach. Pozyskane środki otwierają przed nami możliwości rozwoju poprzez akwizycje. Jesteśmy w trakcie rozmów z potencjalnymi zagranicznymi partnerami, analizujemy też kilka perspektywicznych wynalazków z branży diagnostyki kardiologiczne” – mówi Piotr Żółkiewicz, Dyrektor Finansowy i Operacyjny Medicalgorithmics S.A. Spółka nieustannie kontynuuje prace rozwojowe dotyczące części sprzętowej, algorytmiki i obszaru informatycznego systemu PocketECG. Medicalgorithmics S.A. planuje na IV kwartał 2012 r. zakończenie wszelkich prac nad prototypem nowej generacji systemu PocketECG oraz rozpoczęcie okresu testów i certyfikacji na rynkach w Europie i USA. Nowa wersja systemu trafi do klientów pod koniec II kwartału 2013 r. Oficjalna premiera nowego systemu PocketECG będzie miała miejsce podczas branżowych targów Heart Rhytm, które odbędą się w Denver w maju przyszłego roku. „W naszym interesie jest ciągłe udoskonalanie systemu PocketECG. Takie podejście pozwoliło nam wypracować przewagę nad konkurencją i zapewniło miejsce wśród największych światowych graczy na rynku telemetrii kardiologicznej – uważa dr Marek Dziubiński, Prezes Zarządu Medicalgorithmics S.A. Projekty biorące udział w drugiej edycji Inwestuj w innowacje i 6 7 CASE STUDY CASE STUDY Funnela Kompleks S.A. Funnela to prosty oraz intuicyjny CRM online dedykowany dla małych firm. Powstał, aby wspierać małe biznesy w budowaniu wartościowych relacji z klientami bez konieczności używania skomplikowanych i drogich narzędzi. Funnela skupia się na małych i średnich przedsiębiorcach, obiecując im oszczędność czasu i zwiększenie efektywności sprzedaży. Kompleks S.A. jest spółką działającą na polskim rynku nieprzerwanie od 1991 roku. Spółka funkcjonuje w branży basenowej i przemysłowej w zakresie doradztwa oraz sprzedaży urządzeń i technologii dla inwestycji prowadzonych w tych dziedzinach. Główna siedziba, centrum logistyczne oraz hala produkcyjna znajdują się w Wałbrzychu, we Wrocławiu i Warszawie zlokalizowane są oddziały firmy, a w Bytomiu biuro techniczno-handlowe. Pomysłodawcą projektu jest Wiktor Latanowicz, związany z branżą IT. Na podstawie jego obserwacji, doświadczenia i wnikliwych badań rynku narodził się pomysł na projekt „Funnela”, czyli narzędzie niezbędne do efektywnego zarządzania relacjami z klientami, a przy tym tanie i nieskomplikowane w użyciu. Michał Jafra zobaczył w tym projekcie coś więcej - konkurencję dla drogich systemów CRM, oferowanych wyłącznie dla dużych korporacji. Od razu dostrzegł potencjał w „Funneli”, jako propozycji dla małych i średnich przedsiębiorstw. Dzięki programowi „Inwestuj w innowacje!” pozyskano wsparcie projektu. 22 września 2010 roku została zawiązana spółka pod nazwą Flux Sp. z o.o., w której Venture Incubator S.A. wykupił 26,43% udziałów. „Bardzo dobrze wspominam nasz udział w projekcie „Inwestuj w innowacje”. Uczestnictwo jest dobrą okazją, aby pozyskać wartościowego inwestora” - powiedział Wiktor Latanowicz, Prezes Zarządu Flux Sp. z o.o. Funnela funkcjonuje w modelu SaaS (ang. Software as a Service, czyli oprogramowanie, jako usługa). Model ten pozwala na korzystanie z aplikacji bez konieczności utrzymywania infrastruktury, konfigurowania serwerów czy podpisywania długoterminowych zobowiązań. Dostęp do wszystkich danych zgromadzonych w systemie możliwy jest ponadto z poziomu telefonu komórkowego lub innego urządzenia mobilnego. internetową. Wszystkie informacje, które wędrują przez internet między serwerami a komputerem użytkownika, są szyfrowane przy użyciu protokołu SSL. Mówiąc prościej, firma zapewnia bezpieczeństwo w identyczny sposób, w jaki robią to banki oraz sklepy internetowe. Model biznesowy opiera się na pobieraniu miesięcznej opłaty abonamentowej za korzystanie z usługi. Z aplikacji można również korzystać bez opłat przy ograniczonej funkcjonalności. Wybierając dowolny plan mamy możliwość korzystania z niego za darmo przez 30 dni. Po upływie tego okresu, można bezpłatnie zrezygnować z usługi bez podania przyczyny. Funnela osiągnęła sukces przede wszystkim dzięki starannemu dopracowaniu swojego produktu w taki sposób, aby spełniał w jak największym stopniu niezaspokojone wymagania klientów systemów CRM. Stworzony produkt wyróżnia się przede wszystkim swoją kompleksowością oraz integracją w jednym miejscu usług dotychczas oferowanych w różnych aplikacjach. Niewątpliwie do sukcesu spółki przyczyniła się powszechność stosowania produktu. Funnela zawojowała szeroki wachlarz branż: od internetowego, spożywczego, dziecięcego po dziennikarski, a nawet dentystyczny. Teraz przed właścicielami FLUX sp. z o.o. stoją cele, skierowane głównie na rozwój i rozbudowę firmy. Użytkownik Funnela CRM nie musi niczego instalować, ponosić kosztów sprzętu oraz martwić się o bezpieczeństwo danych. Aby rozpocząć pracę, loguje się przez przeglądarkę Początki działalności spółki były trudne, gdyż w momencie jej powstawania na rynku polskim nie korzystano wszechstronnie z tworzyw sztucznych. W branży brakowało wyszkolonych specjalistów, odpowiedniego zaplecza technologicznego i przede wszystkim zaufania klientów do tego typu materiałów. Nowo powstająca spółka postanowiła zmierzyć się z tak wielkimi wyzwaniami i z dużym sukcesem wprowadziła na rynek polski na szeroką skalę wykorzystywanie instalacji z tworzyw sztucznych. Działalność Kompleks S.A. obejmuje doradztwo techniczne oraz sprzedaż urządzeń i technologii na rynku basenowym oraz na rynku instalacji przemysłowych z tworzyw sztucznych. Grupa Kompleks jest największym dostawcą na rynku basenów publicznych, udział spółki w tym sektorze szacowany jest na ok. 36%. Współpraca z wieloma renomowanymi producentami z branży basenowej zaowocowała stworzeniem własnego systemu technologii basenowych pod nazwą Aqua-Perfect, zawierającego kompletny asortyment produktów najwyższej jakości. Firma Kompleks dostarczyła swoje produkty do kilkuset basenów wybudowanych w Polsce, w tym do czołowych inwestycji takich jak aquaparki w Sopocie i Zielonej Górze, Termy Maltańskie w Poznaniu czy aquapark w Zakopanem. Drugi obszar działalności spółki to instalacje technologiczne z tworzyw sztucznych dla przemysłu, energetyki i budownictwa, a w tym produkowany przez Kompleks system rur kompozytowych Termo-Tech i Duro-Tech. Duża wiedza techniczna oraz doświadczenie na polu instalacji z tworzyw sztucznych umożliwiły spółce współpracę z największymi firmami wykonawczymi w tej branży. Systemy rurowe z tworzyw oferowane przez Kompleks funkcjonują w takich zakładach jak PKN Orlen, Lotos, większości zakładów chemicznych, licznych elektrociepłowniach, hutach, zakładach tłuszczowych i wielu innych, w tym TVP. Oprócz ogromnego doświadczenia, jakim dysponuje spółka, jej zarządzający w ramach strategii rozwoju postanowili wziąć udział w listopadzie 2010 w projekcie „Inwestuj w Innowacje”, prowadzonego przez Dolnośląską Agencję Rozwoju Regionalnego. W wyniki tego procesu, Projekty biorące udział w trzeciej edycji Inwestuj w innowacje spółka pozyskała kontakty i znajomości, które zaowocowały korzystnymi współpracami. Chwilę po owocnym projekcie „Inwestuj w Innowacje”, Kompleks S.A. poczyniła kolejny duży krok w rozwoju spółki i w lutym 2011 zadebiutowała na NewConnect. O samym debiucie wypowiada się Grzegorz Manelski – wiceprezes zarządu ds. marketingu i relacji inwestorskich Grupy KonsultingowoInżynieryjnej KOMPLEKS S.A.: „Wejście na NewConnect i pozyskanie kapitału w wysokości 3,9 mln zł znacznie przyspieszyło nasze plany inwestycyjne. Spółka bez dodatkowego obciążenia kredytem mogła kontynuować realizację wcześniej rozpoczętej inwestycji, co miało istotne znaczenie ze względu na sprawne prowadzenie dotychczasowej działalności i utrzymanie pozycji lidera na rynku basenów publicznych. Obecność na giełdzie zmobilizowała również zarząd do przeprowadzenia wielu zmian strukturalnych, w tym między innymi wprowadzenie nowego programu handlowo-księgowego, reorganizację działu logistyki, które to w konsekwencji doprowadziły do poprawienia jakości obsługi klientów. Poza tym miało to istotny wpływ na obniżenie kosztów operacyjnych, w tym kosztów transportu.” Kompleks S.A. ambitnie podchodzi w planów na przyszłość. Najważniejszym celem spółki na najbliższe lata jest zrównanie udziału w przychodach sektora przemysłowego z sektorem basenowym. Cel ten spółka zamierza osiągnąć poprzez dalszy rozwój produkcji kompozytowych systemów rurowych z tworzyw Termo-Tech oraz systemów wentylacji chemoodpornej Chemo-Went. Ponadto spółka zamierza rozwijać swoją aktywność w sektorze rynku basenów prywatnych – „Według naszej oceny rynek basenów publicznych w Polsce będzie się nadal rozwijał, choć już nie w tak dynamicznym tempie jak w ostatnich latach. Zdecydowanie większe możliwości rozwoju widzimy w rynku basenów prywatnych, w tym głównie w branży hotelowej i leczniczej. Tam też inwestorzy chętniej decydują się na inwestycje w wellness i szeroko rozumianą odnowę biologiczną.” – powiedział Grzegorz Manelski. Projekty biorące udział w czwartej edycji Inwestuj w innowacje VitalSter Twoje zdrowie w dobrych rękach 8 9 CASE STUDY CASE STUDY Mobile Factory Finansosfera Mobile Factory S.A. jest spółką, założoną przez entuzjastów nowych technologii. Jest to studio developerskie specjalizujące się w tworzeniu aplikacji mobilnych. Założyciele spółki, dostrzegli niesamowity rozwój rynku smartfonów, które intensywnie wkraczają w życie swoich użytkowników. Dziś, telefony komórkowe są całkowitym uzupełnieniem komputerów, a w niektórych sytuacjach nawet je zastępują. Firmy przenoszą część swojej działalności do sieci, dzięki czemu są bliżej klienta, a Ci jednocześnie właśnie tego od biznesu oczekują. W 2009 roku powołano do życia spółkę Finansosfera sp z o.o , której głównym celem był rozwój porównywarki usług finansowych www.finansosfera.pl. W 2011 roku liczba smartfonów w samej tylko Polsce wzrosła o kolejne 3,7 mln, a globalnie o 500 mln. Ten rynek jest w fazie intensywnego rozwoju, a Polska znajduje się na pierwszym miejscu w Europie Środkowo-Wschodniej pod względem dynamiki rozwoju. Jest to olbrzymia sfera biznesu do zagospodarowania, co też spółka Mobile Factory S.A. dostrzegła. Nie można zapomnieć o największych światowych graczach nowych technologii takich jak: Apple i Google, którzy aktywnie wspierają twórców aplikacji mobilnych. Dzięki temu, dziś działalność Mobile Factory S.A. skupia się głównie na tworzeniu aplikacji na platformy: ? iPhone oraz iPad – iOS ? Google Android ? Nokia – Symbian ? BlackBerry – RIM ? Windows Mobile and WinCE ? J2ME, BREW Klienci rozpoczynając współpracę z Mobile Factory S.A., otrzymują wsparcie począwszy od opracowania konceptu, aktywną współpracę w trakcie tworzenia aplikacji, po pomoc w promocji produktu. Na tym współpraca z klientem się nie kończy, gdyż już po finalizacji projektu, programiści i managerowie z Mobile Factory, zapewniają wsparcie techniczne i dalszy rozwój aplikacji. Do tej pory do najciekawszych projektów stworzonych przez spółkę należą m.in.: ? aplikacja na konferencję WallStreet – cała konferencja w smartfonie uczestnika, od planu konferencji, po możliwość oceniania wykładowców, ? StartUp Weekend Wrocław – aplikacja dostarczająca najświeższych informacji z portali społecznościowych o wydarzeniu, wraz z planem i mapami, ? InfoShare – konferencja informatyczna w pigułce, najświeższe informacje o wydarzeniu, program, aktualności i możliwość komunikacji organizatorów z uczestnikami, ? mKampus – aplikacja dla Uniwersytetu Ekonomicznego we Wrocławiu, pozwalająca na bliższy kontakt na linii uczelnia-student-pracownik, gromadząca najważniejsze wydarzenia życia uczelni w telefonie użytkownika, ? LiveChat – aplikacja pozwalająca na aktywne komunikowanie się firmy z klientem przy użyciu tylko technologii mobilnej. Od lutego 2012 roku, spółka stała się jeszcze bardziej wiarygodnym graczem na rynku, bowiem 2 lutego 2012 roku Mobile Factory S.A. zadebiutowała na NewConnect – Alternatywnym Systemie Obrotu warszawskiej Giełdy Papierów Wartościowych. Spółka brała również udział w wyjątkowym projekcie Inwestuj w Innowacje – inicjatywie realizowanej przez Dolnośląską Agencję Rozwoju Regionalnego S.A. wspierającą działania na rzecz współpracy inwestorów z młodymi przedsiębiorcami. Projekty biorące udział w piątej edycji Inwestuj w innowacje 10 W gąszczu zalewających ofert finansowych z rynku i coraz większej ilości powstających firm doradztwa finansowego, oferujących dla każdego potencjalnego klienta tzw. „garnitur szyty na miarę”, Finansosfera sp. z o. o. postanowiła stworzyć niezależne narzędzie – porównywarkę finansową jako rzetelne źródło informacji, aby każdy użytkownikowi mógł wybrać produkt najbardziej go interesujący i spełniający jego wszystkie oczekiwania i potrzeby. Dzięki zastosowaniu wielu rozwiązań informatycznych połączonych z dużym doświadczeniem merytorycznym w dziedzinie finansów, codzienna aktualizacja i analiza wszystkich dostępnych promocji bankowych, dawała użytkownikom gwarancję wiarygodności i niezależności przedstawianych ofert. W takcie intensywnego rozwoju, spółka postanowiła poszukać finansowania dla swojej działalności i dzięki temu wzięła udział w projekcie Inwestuj w Innowacje, realizowanego przez Dolnośląską Agencję rozwoju Regionalnego S.A. Oprócz pozyskania inwestorów spółka pozyskała również niezbędne wsparcie, które jest nieocenioną pomocą dla młodych przedsiębiorców. Dzięki projektowi „Inwestuj w Innowacje”, rozwój spółki stał się jeszcze intensywniejszy, a dzięki pozyskanej wiedzy i doświadczeniu, jej fundamenty są stabilne. Po programie Inwestuj w Innowacje spółka rozpoczęła rozmowy z 4 podmiotami potencjalnie zainteresowanymi projektem. Ostatecznie wybór padł na AER Ventures z racji na najkorzystniejsze warunki, jakie na tym etapie rozwoju mogli zapewnić. Ważnym aspektem było utrzymaniu kontroli na rozwojem projektu, jak również utrzymanie pakietu większościowego. W związku z tym wydarzeniem, 10 sierpnia 2012 roku, została zawiązana spółka Sfera Finansów S.A. Prezes Sfery Finansów S.A. – Rafał Tomkowicz, tak mówi o projekcie: „Zadanie, które przed sobą stawiamy, ma na celu zaspokojenie potrzeb użytkownika sieci, dając mu do dyspozycji wszelkie narzędzia do świadomego wyboru produktu bądź usługi finansowej”. Rafał Tomkowicz od 10 lat związany jest z rynkiem finansowym w Polsce. Pełnił funkcje menadżerskie w kilku dużych instytucjach finansowych. Jest autorem wielu publikacji poświęconych bankowości detalicznej. Tomkowicz jest specjalistą w zakresie wiedzy o finansach osobistych, pomysłodawcą i współtwórcą portalu Finansosfera.pl, redaktorrm prowadzącym Banking-Magazine.pl - internetowego nośnika informacji z obszaru wiedzy o bankowości. Dziś tak mówi o Sferze Finansów S.A. – „W chwili obecnej spółka zawiera nowe kontrakty mocno pracując nad stroną przychodową całego przedsięwzięcia. Otrzymujemy kolejne zlecenia reklamowe, a sami rozwijamy program partnerski, który w prosty sposób pozwoli zarabiać wielu podmiotom działającym w Internecie”. Spółka posiada ambitne plany, a jak pokazuje doświadczenie, ma ku temu solidne podstawy. Głównym zamierzeniem przedsięwzięcia jest stworzenie Wirtualnego Doradcy Finansowego, który w jednym miejscu będzie skupiał wszystkie dostępne oferty bankowe, pomagając w podjęciu trudnej decyzji, jaką niewątpliwie jest skorzystanie z danej usługi finansowej. Dzięki zastosowaniu modelu porównawczego wybranych ofert z możliwością zamieszczenia własnej opinii na temat wybranego produktu, portal będzie pozwalał na poznanie niezależnych ocen osób korzystających z prezentowanych usług. W celu ułatwienia użytkownikom zrozumienia mechanizmów rynku usług finansowych, Sfera-Finansow.pl będzie publikowała zestawienia analityczne oraz raporty cykliczne w zakresie wiedzy dotyczącej produktów bankowych. W tworzeniu biznesu i istotnej wartości dla użytkowników portalu www.sfera-finansów.pl to ludzie, którzy go tworzą. - Sfera-Finansow.pl to zespół młodych, doświadczonych i ambitnych osób, pragnących w sposób bardzo przejrzysty i nie skorelowany żadnymi gratyfikacjami prowizyjnymi, przedstawić wszystkie wady i zalety poszczególnych produktów porównywanych na łamach portalu. Chcemy standaryzować zachowania pozwalające nam tworzyć najbardziej wiarygodną porównywarkę finansową w Polsce - Rafał Tomkowicz, Prezes Zarządu Sfera Finansów S.A Na tym ambitne plany spółki się nie kończą, w niedalekiej przyszłości planowany jest debiut spółki w Alternatywnym Systemie Obrotu warszawskiej giełdy - NewConnect. Projekty biorące udział w szóstej edycji Inwestuj w innowacje 11 CASE STUDY CASE STUDY Doktor-Medi.pl Time Camp Spółka Infermedica sp. z o. o powstała dzięki dofinansowaniu Wrocławskiego Centrum Badań EIT+ w ramach realizacji działania 3.1 Programu Operacyjnego Innowacyjna Gospodarka. Celem firmy jest rozwijanie oprogramowania wspierającego diagnostykę medyczną, przy pomocy najnowszych rozwiązań z zakresu sztucznej inteligencji. W poszukiwaniu dalszych możliwości finansowania projektu Spółka wzięła udział w projekcie Inwestuj w innowacje organizowanym przez Dolnośląski Park Technologiczny T-Park, nabywając wiele cennych znajomości. Time Solutions sp. z o.o. jest producentem oprogramowania dla firm, monitorującego czas spędzany przed komputerem. Oferowane oprogramowanie umożliwia przedsiębiorstwom monitorowanie i zwiększanie efektywności pracowników wewnątrz organizacji. Do głównych zadań Spółki należy rozwój autorskiego systemu ekspertowego o nazwie Doktor Medi oraz opartych o niego usług, do których należy m.in. serwis internetowy DoktorMedi.pl oraz aplikacje mobilne. Doktor-Medi.pl to innowacyjny portal poświęcony autodiagnostyce medycznej, który pozwala na skorzystanie z tzw. wirtualnej diagnozy. W trakcie wirtualnego wywiadu diagnostycznego system zadaje szereg pytań dotyczących objawów i dolegliwości. Następnie, korzystając z obszernej bazy danych, którą tworzą doświadczeni lekarze, Doktor-Medi.pl przedstawia przypuszczalne stany zdrowia lub jednostki chorobowe, które wiążą się ze wskazanymi symptomami. Celem serwisu nie jest zastępowanie profesjonalnej diagnostyki, a jedynie zwiększenie świadomości zdrowotnej użytkowników oraz skierowanie do lekarza specjalisty, który zleci odpowiednie badania i przeprowadzi właściwą diagnostykę. jako narzędzie informacyjno-edukacyjne pozwalające w każdej chwili zweryfikować symptomy chorobowe. Technologia Spółki rozwijana jest od czerwca 2010 roku przez interdyscyplinarny zespół informatyczno-medyczny. Baza wiedzy dla systemu ekspertowego tworzona jest od ponad 2 lat przez lekarzy specjalistów, co czyni ją unikalnym zasobem i wyróżnikiem w odniesieniu do innych rozwiązań korzystających jedynie z opracowań literaturowych lub statystyk medycznych. Do bieżących priorytetów Spółki należy rozwój oraz komercjalizacja oferowanych rozwiązań, jak również szybkie wprowadzenie projektów na rynek amerykański. Statystyki projektu Doktor-Medi.pl ? Premiera serwisu: 25 września 2012 Wierzymy, że nasza praca stanowi istotny krok w kierunku wspomaganej informatycznie ochrony zdrowia – mówi Piotr Orzechowski, Prezes Zarządu Infermedica sp. z o. o. ? Liczba wykonanych do tej pory diagnoz: 90 000+ Zainteresowaniem cieszy się również mobilna aplikacja diagnostyczna Doktor Medi, która jest jedną z pierwszych tego typu na świecie. Aplikacja służy jako podręczna pomoc w sytuacjach, w których kontakt z lekarzem nie jest możliwy oraz ? Pobranych aplikacji mobilnych: 17 000+ ? Liczba pytań zadanych użytkownikom: 1 500 000+ Projekty biorące udział w siódmej edycji Inwestuj w innowacje 12 Flagowy produkt spółki to Time Camp Enterprise - aplikacja do monitorowania sposobu, w jaki pracujemy. System sprawdza, jakich programów używamy na komputerze, na jakie strony wchodzimy, jak często i ile czasu im poświęcamy, a potem w formie raportu pokazuje nam statystyki. Pomysłodawca Time Camp - Kamil Rudnicki początkowo wymyślił program do robienia notatek internetowych. Chciał znaleźć inwestora, który przeznaczy na niego pieniądze. Ze swoim pomysłem udał się do Venture Incubator. Tam, po kilku spotkaniach i rozmowach nad innymi pomysłami – narodził się zupełnie inny projekt - Time Camp. Początkowo Time Camp miał być jedynie aplikacją do poprawy efektywności osób indywidualnych, czyli każdy mógł wejść na stronę, zapłacić i sprawdzić, na co poświęca czas przed komputerem. Dopiero później zwrócono się w stronę firm i oferowania im systemu do monitorowania czasu pracy swoich pracowników i zespołów. Rudnicki, wspomagany wiedzą i radami pracowników inkubatora Venture Incubator, poszukiwał poważnego inwestora. Zaprezentował swój projekt w konkursie „Inwestuj w innowacje”. Inwestorem zainteresowanym prostym, uniwersalnym rozwiązaniem do zarządzania czasem okazał się Asseco Poland S.A. W ramach realizacji programu „Inwestuj z Asseco”, za kwotę 300 tys. zł Asseco objęło 30% udziałów w nowo utworzonej spółce Time Solutions. Pozostali udziałowcy to Venture Incubator i Kamil Rudnicki, prezes zarządu Time Solutions. Od tego czasu Time Solutions wzbogaciło się o kilkudziesięciu nowych klientów. To firmy krajowe i zagraniczne z bardzo różnych branż. Największa zatrudnia 20 tys. osób. W sumie z programu korzysta już około 50 tys. osób. Według analiz Time Solutions system bardziej mobilizuje samych pracowników do zmiany nawyków niż ich menedżerów czy szefów do sprawdzania wyników. To pracownicy częściej logują się w aplikacji i sprawdzają swoje statystyki. Kamil Rudnicki podkreśla, że stara się analizować, czego potrzebują jego klienci, bo bardzo często to firmy korzystające z systemu pomagają opracować rozwiązania, które okazują się bardzo przydatne także innym. Obecnie firma Time Solutions zamierza wypromować się przede wszystkim w Stanach Zjednoczonych i tam szukać kolejnych klientów. „Bez pieniędzy od inwestorów, nie bylibyśmy tu gdzie jesteśmy. Cały czas uczymy się od klientów, poznajemy ich potrzeby i ich problemy. Dzięki temu lepiej czujemy klientów, a to pomaga tworzyć skuteczniejsze rozwiązania. Myślę, że każda firma powinna rozwiązywać znaczący problem dla klientów. To jednak wymaga czasu na rozmowy” – mówi Kamil Rudnicki, prezes zarządu Time Solutions Projekty biorące udział w ósmej edycji Inwestuj w innowacje 13 NAJLEPSZE PRAKTYKI w PoZYSKIwANIu ZEwNęTRZNEgo fINANSowANIA dLA INNowAcYJNYch PRZEdSIębIoRSTw w PoLScE NAJLEPSZE PRAKTYKI w PoZYSKIwANIu ZEwNęTRZNEgo fINANSowANIA dLA INNowAcYJNYch PRZEdSIębIoRSTw w PoLScE OPINIE INWESTORÓW OPINIE UCZESTNIKÓW Projekt Inwestuj w innowacje, którego celem jest promocja start-upów, jest jedną z ciekawszych propozycji obecnych w tej chwili w Polsce. Dolnośląski Park Technologiczny T-Park po raz kolejny przedstawił inwestorom ciekawe – wyselekcjonowane – projekty inwestycyjne. Uczestnicząc w spotkaniach inwestorskich nie raz miałem okazję zapoznać się z interesującymi projektami o wysokim potencjale wzrostu zaprezentowanych w ramach projektu Inwestuj w innowacje. Różnorodność spółek prezentowanych podczas tych spotkań, pozwala mi na znalezienie wartościowych start-upów. Polecam projekt każdemu inwestorowi poszukującemu spółek do inwestycji. Grzegorz Czapla Prezes Zarządu, Beyond Investments Doskonała inicjatywa oraz bardzo dobre przygotowanie organizacyjne projektu. Wielokrotnie miałem przyjemność uczestniczyć w konferencji „Inwestuj w innowacje!” i każdorazowo owocowało to nawiązaniem ciekawych kontaktów biznesowych z prezentującymi się przedsiębiorcami. Zespół organizatorów zawsze dbał o ciekawy dobór szkoleń oraz warsztatów i w sposób godny polecenia czuwał nad świetną atmosferą konferencji. Gorąco polecam projekt „Inwestuj w innowacje!” Szymon Oprzalski Partner, Compliance Partners CP Główne zalety projektu Inwestuj w innowacje to wiedza, promocja i budowanie sieci kontaktów biznesowych. Po pierwsze to dobrze skrojone szkolenia, które dostarczają nie tylko wiedzę ale i praktyczne umiejętności konieczne w początkowej fazie projektów, czyli fazie pozyskiwania kapitału. Po drugie przygotowanie narzędzi promocji, które pomagają w prezentacji pomysłu nie tylko podczas konferencji. Dla wielu podmiotów będących jeszcze w fazie zalążkowej i nie posiadających chociażby osobowości prawnej możliwość przesłania linku do filmu na stronie sygnowanej przez t-park i PARP uwiarygadnia pomysł biznesowy w oczach potencjalnych partnerów. Po trzecie kontakty z ekspertami i trenerami, wymiana doświadczeń z innymi uczestnikami nierzadko otwierają nowe horyzonty, pomagają rozwijać nasz projekt i budują doskonały kapitał na przyszłość. Grzegorz Górski Prezes zarządu, Auto-Pack Program „Inwestuj w Innowacje” to szczytna idea tworzenia spotkań pomysłów z kapitałem i doświadczeniem. To wskazywanie możliwości pozyskania finansowania i szans jakie daje rynek kapitałowy. Dla naszego zespołu udział w Programie był mobilizujący i integrujący. Pozwolił zaszczepiać zasady rynku kapitałowego i wpłynął twórczo na proces budowania tożsamości biznesowej. Wysoko oceniamy zarówno profesjonalizm części szkoleniowej, jak i przygotowanie konferencji na NewConnect. Udział w programie niewątpliwie zwiększa szanse na powodzenie start-upowych projektów, takich jak nasz i powinien być kontynuowany. Gratuluję organizatorom i życzę powodzenia w przygotowaniu kolejnych edycji programu. Artur Grzegorz Czeszejko-Sochacki Prezes Zarządu, RoboKopter Technologies „Inwestuj w Innowacje to profesjonalnie przygotowana konferencja, która pozwala dotrzeć do przedsiębiorców ze świetnymi pomysłami, a ze względu na wczesny etap rozwoju nierzadko nie stać ich na aktywną promocję marketingową. Konferencja daje szanse tym firmom na przedstawienie swojej działalności przed gronem inwestorów oraz pozwala zmierzyć się pytaniami ekspertów czy ludzi biznesu, dla których najważniejsza jest atrakcyjność inwestycyjna danej działalności. Dzięki spotkaniom przedsiębiorcy mogą poznać swoje słabe punkty, tak aby w przyszłości je wyeliminować i stać się bardziej atrakcyjnym podmiotem dla inwestorów jak i przyszłych kontrahentów.” Przemysław Kowalewski Prezes Fitz Roy Sp. z o.o. Dyrektor Zarządzający Funduszu Kapitałowego Rubikon S.A. SKA 14 Z punktu widzenia przedsiębiorcy inicjatywa „Inwestuj w Innowacje” w przeciwieństwie do wielu tego typu przedsięwzięć naprawdę pomaga pomysłodawcy! Nie sztuką jest znalezienie jakiegokolwiek inwestora do swojego projektu. Trudne natomiast jest znalezienie czegoś, co częstokroć nazywane jest „smart money”. Pieniędzy na ciekawe projekty i jeszcze ciekawszych liderów jest aż za wiele. Problem polega na tym, aby wybrać te pieniądze i tych inwestorów z którymi robienie wspólnego biznesu będzie łatwiejsze. Programu „Inwestuj w Innowacje” to wiedza, kontakty, relacje inwestorskie, praktyka, prawdziwe problemy i jeszcze prawdziwsze rozwiązania. Tomasz Popów Innowator, przedsiębiorca, praktyk www.taxi5.pl, www.kmpgroup.pl 15 NAJLEPSZE PRAKTYKI w pozyskiwaniu zewnętrznego finansowania dla innowacyjnych przedsiębiorstw w Polsce Jak rozwijać projekt we współpracy z venture capital? Wiele spółek na wczesnym etapie rozwoju analizuje możliwości pozyskania finansowania z wykorzystaniem kapitału wysokiego ryzyka (ang. venture capital). Jak każde źródło kapitału venture capital posiada pewne charakterystyki, które powodują, że jest ono skierowane do konkretnej grupy przedsiębiorców. W tym przypadku najistotniejsze aspekty, które powinny być uwzględnione w ocenie jego atrakcyjności dla naszej firmy czy projektu wiążą się z czasem realizacji i charakterem inwestora. W pierwszej grupie wskazać należy przede wszystkim wczesny etap rozwoju firmy (powodujący istnienie wielu ryzyk i niepewności oraz konieczność rozważenia szerokiego spektrum scenariuszy rozwoju) oraz długi – deklarowany i często faktyczny – czas współpracy. Dla drugiej grupy czynników specyficzny jest aktywny i głęboki charakter zaangażowania inwestora w rozwój projektu oraz możliwe do osiągnięcia dodatkowe, pozakapitałowe korzyści ze wspólnego realizowania projektu. Wymienione powyżej aspekty powodują, że etap rozwoju biznesu, w który jest zaangażowany kapitał wysokiego ryzyka wygląda odmiennie od klasycznych projektów rozwijanych samodzielnie. Zdecydowanie najbardziej istotną różnicą pomiędzy venture capital a klasycznymi źródłami finansowania jest zaangażowanie inwestora. W przypadku finansowania dłużnego – a więc kredytów bankowych, pożyczek czy rozwiązań typu faktoring bądź leasing - rola finansującego ograniczona jest do minimalizacji ryzyka nieodzyskania zaangażowanych środków. Realizowana jest przede wszystkim poprzez rzetelną analizę sytuacji finansowej i kredytowej firmy przez zaciągnięciem zobowiązania, ustanowienie odpowiednich zabezpieczeń oraz systematyczne monitorowanie spłat i zmian w sytuacji finansowej dłużnika. Oczywiście inaczej wygląda podejście inwestorów zainteresowanych kapitałem udziałowym. W większym stopniu są oni gotowi ponieść ryzyko biznesowe, więc ponad bezpieczeństwo stawiają perspektywy rozwoju projektu. W przypadku akcjonariuszy spółek publicznych liczą na wzrost cen akcji lub sowitą dywidendę. Mały udział w strukturze własnościowej – przekładający się na znikomy wpływ na działalność – i częste zaangażowanie kapitału w szeroki portfel spółek – ograniczające czas możliwy do poświęcenia na śledzenie każdej – powodują, że interakcja sprowadza się do biernego przyjmowania informacji napływającej ze spółek, a wyrażanie „opinii” o atrakcyjności inwestycji sprowadza się do kupna lub sprzedaży akcji. Zupełnie inaczej na tym tle wygląda współpraca z funduszem lub inwestorem angażującym kapitał wysokiego ryzyka. Jego rola nie ogranicza się tylko i wyłącznie do podjęcia zerojedynkowej decyzji o zainwestowaniu bądź nie. Jest aktywny począwszy od pierwszego spotkania, poprzez proces analizy projektu, negocjacje warunków współpracy, okres wykorzystywania środków, na wyjściu z inwestycji kończąc. Zaangażowanie inwestora venture capital uzależnione jest od etapu współdziałania. Na początku, jeszcze w trakcie 16 analizy projektu, może on wskazać nietrafione ścieżki rozwoju, podsunąć pomysł na modyfikację modelu biznesowego, znaleźć nowe zastosowanie technologii czy pomóc zidentyfikować nieznane dotychczas czynniki ryzyka. Gdy już przejdziemy do analizy opłacalności projektu inwestor może nas wesprzeć danymi rynkowymi lub weryfikacją zakładanych przez nas wartości dotyczących cen, skali rynku, poziomu kosztów czy innych zasobów niezbędnych do realizacji naszych planów. Po niełatwym procesie negocjacji – który swoją drogą da nam nieocenione doświadczenie, które zaprocentować może nie raz – stajemy się partnerami i wspólnie rozwijamy biznes. Inwestor, dobrze wiedząc, że sukces projektu to zysk dla niego, zazwyczaj chętnie nam pomaga, kontaktując nas z osobami z rynku, pomagając w rekrutacji czy ukształtowaniu kanałów dystrybucji. Nie należy pominąć roli nadzorczej. Wprawdzie większość osób postrzega kontrolę ze strony inwestora jako niepotrzebne i nieuzasadnione wtrącanie się do prowadzenia biznesu trzeba pamiętać, że z jednej strony jest to nieodzowne uprawnienie do pilnowania swojej własności (a więc wydawania przez pomysłodawcę pieniędzy), zaś z drugiej strony ma na celu zwiększenie efektywności działań – co wpływa na zwiększenie szans na rynkowy i finansowy sukces. Kontrola – zazwyczaj przez większość w Radzie Nadzorczej spółki, czasem również przez pełnienie funkcji zarządczych – zwiększa też motywację zespołu. W krótkim terminie może być ona postrzegana negatywnie, ale w długim – pod warunkiem rozsądku po obu stronach – przyczynić się do zwiększenia wartości projektu. Oczywiście nadużywanie kontroli przez inwestora i narzucanie nieuzasadnionych obowiązków, prawdopodobnie będą postrzegane jako szykany i niechybnie doprowadzi do konfliktów. NAJLEPSZE PRAKTYKI w pozyskiwaniu zewnętrznego finansowania dla innowacyjnych przedsiębiorstw w Polsce Nawet jeśli nasza współpraca z inwestorem układa się bezproblemowo, to wcześniej czy później projekt dojdzie do takiego etapu, kiedy zmiany w strukturze właścicielskiej będą wskazane. Przykładowo możemy potrzebować zastrzyku kapitału, aby sfinansować ekspansję. Z drugiej strony polityka inwestycyjna naszego partnera może wzmacniać u niego chęć spieniężenia udziałów. W takiej sytuacji również bardzo opłacalna może okazać się współpraca, gdyż zazwyczaj inwestor posiada duże możliwości pozyskania większego partnera czy nawet podmiotu branżowego, co pozwoli naszej firmie zrobić kolejny istotny krok w rozwoju, a inwestorowi zrealizować oczekiwaną stopę zwrotu. Jego doświadczenie na rynku kapitałowym i umiejętności negocjacyjne zwiększają szanse na osiągnięcie zadowalających wszystkie strony warunków transakcji. Jak widać z dotychczasowych rozważań, zaangażowanie inwestora w rozwój projektu nie ogranicza się do zasilenia go kapitałowo. Łączy się z nim szereg wartości dodanych, które inwestor może wnieść do wspólnego przedsięwzięcia i istotnie wpłynąć na szanse powodzenia. Z tego też względu przedsiębiorca powinien uważnie ocenić jakiego rodzaju smart capital – bo tak określamy niepieniężne korzyści, które daje projektowi inwestor venture capital – może uzyskać od analizowanego podmiotu. Jest to szczególnie istotne, kiedy te dodatkowe elementy postrzegamy jako kluczowe do osiągnięcia sukcesu, czy nawet tylko osiągnięcia pierwszych kamieni milowych (choćby ukończenie technologii czy dotarcie do pierwszych klientów). Bardzo niekorzystną byłaby sytuacja gdyby inwestor nie spełnił pokładanych w nim w tym zakresie nadziei. Określenie wewnątrz zespołu i klarowne zakomunikowanie tych oczekiwań drugiej stronie można określić jako nie mniej istotne niż skrupulatne przedstawienie założeń finansowych biznesplanu. Poświęcenie temu zagadnieniu dodatkowego spotkania podczas fazy ustalania warunków współpracy z pewnością będzie opłacalnym krokiem. Inwestorzy finansowi angażujący swój kapitał w przedsięwzięcia wysokiego ryzyka, przykładają istotną wagę z jednej strony do szybkiego pokazywania efektów działań W działalności funduszy venture capital najważniejsza jest umiejętność oszacowania ryzyka przedsięwzięcia gospodarczego, w które fundusz miałby zainwestować. Rzecz w tym, że bardzo trudno właściwie oszacować to ryzyko wyłącznie na etapie analizy zamierzeń opisanych w biznesplanie przedsięwzięcia. Większe możliwości daje tu okres inkubacji jeśli tylko fundusz zdecyduje się na wejście kapitałowe przy założeniu, że pierwsza część (transza) kapitału wniesionego do spółki przeznaczona będzie w zasadzie wyłącznie na walidację produktu. Dzięki temu projekt zyskuje czas na okrzepnięcie, a fundusz może ocenić ryzyko przed dokonaniem kolejnych wpłat na podstawie feed back z otoczenia (rynek, b2b, doradcy, branża etc). Relacje zewnętrzne to jest ten właśnie (często niedoceniony) czynnik, który fundusz venture we własnym interesie wnosi do spółki na początkowym etapie rozwoju. Z perspektywy venture capital w zasadzie nie jest istotne jaki będzie produkt, co właściwie będzie robić spółka, do której fundusz miałby wnieść kapitał. Naprawdę ważne jest jedynie to za ile w przyszłości będzie można ją sprzedać. Działania funduszu venture capital obliczane są nie na doraźny zysk a na wzrost wartości spółki w perspektywie kilku lat. Fundusz zatem zawsze będzie się starał dostarczyć spółce to czego w danym momencie najbardziej jej brakuje: w jednym przypadku będzie to doświadczenie biznesowe, w innym relacje z otoczeniem rynkowym a jeszcze kiedy indziej po prostu silniejsza motywacja. Wszystko w imię celu, który zawsze powinien być taki sam dla obu stron projektu inwestycyjnego. Sławomir Hunek Prezes Zarządu Dolnośląskiej Agencji Rozwoju Regionalnego S.A. 17 NAJLEPSZE PRAKTYKI w pozyskiwaniu zewnętrznego finansowania dla innowacyjnych przedsiębiorstw w Polsce NAJLEPSZE PRAKTYKI w pozyskiwaniu zewnętrznego finansowania dla innowacyjnych przedsiębiorstw w Polsce (zwłaszcza w obszarze klienta i sprzedaży), z drugiej zaś do możliwie szybkiego minimalizowania (albo chociaż oszacowania wielkości) ryzyk związanego z technologią czy przyjęciem usługi bądź produktu przez klientów. Ich zaangażowanie w przedsięwzięcia na wczesnym etapie rozwoju doprowadziły do wykształcenia się pewnych mechanizmów, które pomagają w osiągnięciu wskazanych powyżej celów. Jedna z takich koncepcji określana jest anglojęzycznym akronimem MVP. Skrót ten oznacza minimum viable product. Określa się nim dążenie do jak najszybszego uzyskiwania produktów (usług) zapewniających minimum funkcjonalności pozwalających przejść do etapu testów rynkowych. Działanie takie ma na celu odpowiedź na pytanie czy dany produkt lub usługa znajdzie swoich nabywców. Oczywiście równolegle toczą się prace nad ciągłym usprawnianiem produktu, uzupełnianiem go o nowe funkcjonalności, optymalizacją kosztów wykonania czy elementy marketingowe (np. design). Strategia MVP pozwala dookreślić model biznesowy projektu np. przed zaangażowaniem istotnych środków w produkcję na szeroką skalę. Dodatkowo – w myśl koncepcji ciągłego doskonalenia – angażuje klienta w proces budowy produktu. Sprawia to, że osoby zajmujące się doskonaleniem produktu mają w głowie nie hipotetyczne potrzeby wymyślonego klienta, ale realny odzew przyszłej grupy nabywców. Takie działania są elementem ukutej przez znanego inwestora z Doliny Krzemowej Erica Riesa koncepcji lean startup. Organizacje takie opierają swoje działania na ciągłym uczeniu się, komunikacji z klientem czy testowaniu nowych rozwiązań. Strategia ta ma na celu skrócenie czasu reakcji i szybszą odpowiedź na potrzeby klienta. Znajduje to swoje odzwierciedlenie w gospodarce. Najbardziej widoczne jest to w sektorze informatycznym, gdzie częstotliwość nowych wersji aplikacji wciąż ulega znacznemu zwiększeniu, a wykrywane przez użytkowników błędy korygowane są w ciągu już nawet nie godzin a minut od ich zgłoszenia. Pierwsza runda, zazwyczaj niewielka w ujęciu kwotowym, jest najważniejsza. Nie tylko pozwala wstępnie przetestować koncepcję, ale fundusz może poznać pomysłodawcę, czyli innymi słowy zmniejszyć asymetrię informacji i konflikt agencyjny. Statystycznie 5 na 10 inwestycji na rynku venture capital przynosi całkowitą stratę. Dlatego fundusze muszą szybko ucinać nieudane projekty, aby móc większą ilość kapitału przeznaczyć na spółki, które osiągną sukces. Inwestowanie rundami służy temu, żeby nietrafione inwestycje można było szybko zakończyć nie przekazując kolejnej transzy. Coraz większa ilość wejść w ramach pierwszej rundy dokonywana jest przez tzw. akceleratory, które przekazują relatywnie niewielkie pieniądze, ale udzielają silnego wsparcia. W taki właśnie sposób został sfinansowany Dropbox (por. Tabela 1). Z oczywistych względów w bardziej klasycznych sektorach zmiany nie następują tak prędko, ale trend jest widoczny. Dobrym przykładem jest branża motoryzacyjna, gdzie kolejne generacje samochodów pojawiają się częściej niż jeszcze dekadę temu, zaś w międzyczasie wypuszczane są różne wersje, dokonuje się liftingu i innych drobnych zmian. Druga generacja VW Golfa pojawiła się jedenaście lat po premierze, podczas gdy wersję VI i VII dzielić ma już tylko 5 lat (a w międzyczasie pojawić ma się również wersja elektryczna auta). Finansowanie typu venture capital ma blisko siedemdziesięcioletnią historię. Dodało swoją cegiełkę do przyspieszenia rozwoju gospodarki i zainicjowało rozwój szeregu innowacji w zakresie finansów czy zarządzania. Sama branża również ewoluowała, kształtowała i zmieniała standardy. Od lat niezmienny jest jednak znaczący wpływ na rozwój przedsiębiorstwa i dużą rolę czynników niefinansowych stanowiących znaczną wartość dodaną dla przedsiębiorcy. Nie zmienił się również fakt, iż to w dalszym ciągu pomysłodawca jest kluczowym ogniwem stanowiącym o możliwości osiągnięcia sukcesu. Jego rolą jest jak najbardziej efektywne korzystanie z możliwości dawanych przez obecność inwestora. W połączeniu z atrakcyjnym rynkiem, unikalnym projektem oraz nakierowaniem na zaspokajanie potrzeb klienta stanowi to silny fundament pod budowę innowacyjnych firm będących motorami napędowymi nowoczesnej gospodarki. Grzegorz Jajuga, CFA Partner Zarządzający, Brante Partners Kolejne rundy finansowania a rozwój start-upu Dlaczego fundusze venture capital inwestują w rundach? Fundusze venture capital większość swoich transakcji dzielą na kilka rund finansowania. Powodów takiego działania kilka. Do jednego z podstawowych można zaliczyć minimalizację ryzyka. Dokonując wejścia kapitałowego w młode i innowacyjne przedsięwzięcia inwestor boryka się z tzw. asymetrią informacji i konfliktem agencyjnym. Pierwszy z tych terminów oznacza, że bez względu na szczegółowość sprawdzenia oferty inwestycyjnej fundusz zawsze będzie dysponował mniejszą wiedzą odnośnie pomysłu lub firmy niż pomysłodawca. Natomiast konflikt agencyjny oznacza, 18 że cele i motywacja pomysłodawcy mogą się różnić od oczekiwań inwestora. Aby zaradzić obu tym problemom fundusze venture capital dzielą przedsięwzięcie biznesowe na kamienie milowe, czyli pośrednie zdarzenia istotne dla powodzenia projektu. Przykładowymi kamieniami milowymi mogą być: działający prototyp, pierwsza sprzedaż, uzyskanie statusu lidera na lokalnym rynku czy osiągnięcie rentowności. Ważne w kamieniach milowych jest to, że w sposób obiektywny pozwalają stwierdzić, czy w danym etapie osiągnięto sukces czy porażkę. Dodatkowo sukcesowi i porażce można po osiągnięciu kamienia milowego przypisać nakład czasu i pieniędzy. Poza ograniczaniem ryzyka finansowanie rundami spełnia jeszcze jedną funkcję. Wielu pomysłodawców działa z dużym zaangażowaniem na etapie poszukiwania inwestora. Po jego znalezieniu ich motywacja często spada. Konieczność otrzymania kolejnych rund ma podtrzymać wysiłek wkładany w realizację przedsięwzięcia. Widmo szybkiego zamknięcia projektu w przypadku nierealizowania zamierzeń niezwykle zwiększa zaangażowanie pomysłodawców. Finansowanie poprzez rundy motywuje jeszcze w jeden sposób. Gdy przedsięwzięcie jest na bardzo wczesnym etapie inwestor żąda za przekazane środki dużej ilości udziałów. W przypadku transzowania każda kolejna runda przekazywana jest przy mniejszym ryzyku i w rezultacie pomysłodawca musi oddać mniej udziałów, niż gdyby cały wkład inwestora został przekazany od razu. Przygotowanie pomysłodawcy do kolejnych rund Z punktu widzenia pomysłodawcy kolejna runda finansowania może nastąpić w następujących sytuacjach: ?? Transza przekazywana przez tego samego inwestora po realizacji kamienia milowego, ?? Transza przekazywana przez kolejnego inwestora zgodnie z wcześniejszymi ustaleniami, ?? Transza przekazywana przez kolejnego inwestora poszukiwanego ad hoc, ?? Emisja ratunkowa. Z pierwszą sytuacją mamy do czynienia, gdy strony z góry zapisały w umowie inwestycyjnej realizację projektu poprzez transze. Dla inwestora im wcześniejsza runda, tym łatwiej zamknąć projekt i spisać stratę. Dlatego zwłaszcza na samym początku pomysłodawca powinien udowodnić swoją wartość. Jeżeli na późniejszym etapie inwestycja będzie zmierzać w złym kierunku, wiara i wysiłek wkładany przez fundusz w jej ratowanie będzie proporcjonalna do zaangażowania pomysłodawcy na wcześniejszych etapach. Podczas rozpisywania projektu na kamienie milowe i rundy finansowania można spotkać dwa podejścia tzw. kompletne i niekompletne. Pierwsze z nich, stosowane przez fundusze venture capital, już na samym początku szczegółowo reguluje warunki każdej kolejnej rundy. Drugie, stosowane częściej przez anioły biznesu, reguluje szczegółowo tylko pierwszą rundę. Po osiągnieciu każdego z kolejnych kamieni milowych negocjuje się warunki dalszej współpracy. Tabela 1. Rundy inwestycyjne w Dropbox’a Runda Inwestorzy Kwota Seed Y-Combinator Kilkanaście tysięcy $ Seed Sequoia Capital Hadi Partovi Ali Partovi Pejman Nozad 1,2 mln $ Seria A Accel Partners Sequoia Capital 6 mln $ Series B Index Ventures RIT Capital Partners Valiant Capital Partners Benchmark Capital Goldman Sachs Greylock Partners Institutional Venture Partners Sequoia Capital Accel Partners Ali Partovi Hadi Partovi Glynn Capital Management 250 mln $ Źródło: Crunchbase, 11 listopada 2012 r. Dopuszczanie do spółek portfelowych innych inwestorów to również standardowa praktyka funduszy venture capital. Służy ona dwóm celom. Po pierwsze na rynku można dostrzec coraz większą specjalizację ze względu na etap rozwoju przedsiębiorstwa. Powoduje to, że wraz z rozwojem firmy powoli zmniejsza się wsparcie, jakiego inwestorzy mogą udzielić spółce. Aby podtrzymać możliwość ciągłego zasilania przedsięwzięcia kompetencjami biznesowymi fundusze venture capital znajdują partnera, który je posiada. Szczególnie widoczne jest to przy ekspansji zagranicznej lub wyjściu z inwestycji. Przykładem może być spółka XtremIO, w której krótko przed wyjściem izraelskich funduszy pozyskały partnera w postaci funduszu amerykańskiego, który następnie przeprowadził transakcję sprzedaży spółki do amerykańskiego inwestora branżowego (por. Tabela 2). Dodatkowo fundusze działające na wczesnym etapie zazwyczaj mają ograniczony kapitał i limity procentowe na udział jednej inwestycji w portfelu. Gdy spółka portfelowa dynamicznie się rozwija wymaga często zasilenia dużym kapitałem, wtedy mniejsze fundusze poszukują dysponujących większymi zasobami gotówki. Nie wszystkie przedsięwzięcia mają zapewnione pełne finansowanie w momencie uruchomienia. Z punku widzenia pomysłodawcy jest ważne, czy dodatkowy inwestor od początku był stroną umowy inwestycyjnej, czy dopiero będzie poszukiwany po osiągnieciu jednego z kamieni milowych. W pierwszej sytuacji znamy wszystkich partnerów, z jakimi będziemy współpracować przy rozwoju firmy oraz nie musimy angażować naszych zasobów na poszukiwanie kolejnych rund finansowania. W drugiej sytuacji nie wiemy, kto 19 NAJLEPSZE PRAKTYKI w pozyskiwaniu zewnętrznego finansowania dla innowacyjnych przedsiębiorstw w Polsce będzie naszym partnerem w przyszłości, ale kapitał może być pozyskany na lepszych warunkach. Dodatkowo, podczas realizacji innowacyjnych projektów, sytuacja zmienia się dynamicznie, a pierwotne założenia są mocno weryfikowane przez rynek. Czasem inwestor przewidziany w umowie inwestycyjnej na kolejne rundy może się okazać nieodpowiednim wskutek zmiany założeń biznesowych. Pomysłodawca powinien pamiętać, żeby na każdym etapie rozwoju spółki współpracować z odpowiednim funduszem, czyli takim, który ma odpowiednie doświadczenie i może udzielić również wsparcia merytorycznego. Tabela 2. Rundy inwestycyjne w XtremIO Runda Inwestorzy Kwota Seria A Jerusalem Venture Partners Giza Venture Capital Ponad 6 mln $ Seria B Jerusalem Venture Partners Giza Venture Capital Battery Ventures 14 mln $ Seria B Lightspeed Venture Partners 5 mln dol. Źródło: Crunchbase, 11 listopada 2012 r. Najtrudniej jest, gdy kolejna runda stanowi emisję ratunkową. Ma to miejsce w sytuacji, gdy pomysłodawca nie zrealizował kamieni milowych, ale z różnych względów projekt nie zostaje zamknięty. Inwestor traktuje inwestycje jako porażkę i kolejne rundy służą minimalizacji strat. W takiej sytuacji najsilniejszą pozycję przetargową ma podmiot mający dostarczyć dodatkowego kapitału i w przypadku emisji ratunkowych następuje to na ciężkich warunkach. Dlatego pomysłodawca realizując przedsięwzięcie powinien dbać o utrzymanie płynności spółki, a w przypadku trudności w osiągnieciu zakładanych kamieni milowych wcześnie ostrzegać o zagrożeniach i być może konieczności zredefiniowania modelu biznesowego. Finansowanie rundami czy w całości Fundusze venture capital prawie zawsze finansują inwestycje w rundach. Rozwiązanie to wydaje się być korzystniejsze również dla pomysłodawcy. Po pierwsze pozwala mu uzyskać coraz to lepsze warunki przy każdej z rund, czyli zatrzymać więcej udziałów. Przedsiębiorczy ludzie z powodu swojej kreatywności są często wrogiem samego siebie. Łatwo się rozpraszają i w poszukiwaniu coraz to lepszych okazji nie doprowadzają rozpoczętych projektów do końca. Finansowanie rundami pozwala im utrzymać koncentrację na jednym przedsięwzięciu, a kamienie milowe wyznaczają relatywnie nieodległe cele do osiągnięcia. Kolejnym ważnym elementem jest możliwość skorzystania z wiedzy i kontaktów różnych inwestorów, którzy pojawiają się wraz z kolejnymi rundami. Zwiększa to prawdopodobieństwo powodzenia całego przedsięwzięcia. Trzeba jednak pamiętać, że finasowanie rundami umacnia przewagę negocjacyjną funduszu wobec pomysłodawcy, a wraz z każdą kolejną transzą będzie dochodzić do rozwodnienia jego udziałów. Dlatego pomysłodawca powinien odpowiednio zabezpieczyć w umowie inwestycyjnej swoje interesy zwłaszcza na wypadek, gdy będzie wypełniał swoją obietnicę i z sukcesem realizował kamienie milowe. Podstawowym celem finansowania projektów/przedsiębiorstw w rundach jest ograniczenie ryzyka inwestycji związanego z możliwością niepowodzenia, które w przypadku inwestycji w nowe projekty jest bardzo wysokie. Finansowanie w rundach jest więc ściśle powiązane z etapami rozwoju danego przedsiębiorstwa, co jest tożsame z ograniczaniem ryzyka inwestycyjnego. W praktyce oznacza to, iż kolejne rundy następują najczęściej po osiągnięciu przez przedsiębiorstwo założonych celów, co powinno odzwierciedlać wzrost szans na sukces. Rundy inwestycyjne mogą mieć charakter finansowania wynikającego z umów inwestycyjnych bądź też finansowania negocjowanego. Oba podejścia do finansowania mają swoje wady i zalety. Mariusz Malec Dyrektor Inwestycyjny Trinity AdVenture 20 Stanisław Rogoziński Partner Zarządzający, Brante Partners NAJLEPSZE PRAKTYKI w pozyskiwaniu zewnętrznego finansowania dla innowacyjnych przedsiębiorstw w Polsce Ratować czy uciekać – co robić gdy realizacja projektu odbiega od planów? Realizacja projektu na wczesnym etapie rozwoju rozpoczyna się do zrobienia dobrego planu działania. Paradoksalnie, można być niemal pewnym, że plan ten nigdy nie będzie zrealizowany w 100%. Wynika to z samej natury planu. Zwłaszcza na wczesnym etapie nie jesteśmy w stanie z pewnością przewidzieć tempa zmian w otoczeniu, oszacować wartości wielu niewiadomych, które istotnie wpływają na rozwój biznesu. Dodatkowo oceniając perspektywy naszego własnego biznesu często przeceniamy możliwości zarówno swoje, jak i produktu czy rynku. Nadmierny optymizm powoduje przyjmowanie nierealnych założeń i zbyt wygórowane oczekiwania. Wśród przedsiębiorców, rzadziej zdarzają się osoby konserwatywne, cechujące się nadmierną awersją do ryzyka czy wręcz pesymiści. Świadomość, że w trakcie realizacji planu nastąpi szereg wydarzeń powodujących konieczność jego aktualizacji, zmiany, a czasem wyrzucenia do śmieci jest bardzo istotna. Nabiera ona fundamentalnego znaczenia podczas współpracy z inwestorem venture capital. Musimy być bowiem przygotowani na to, że w którymś momencie realizacja naszego projektu odbiegnie od biznesplanu i nie ma gwarancji, że będą to odchylenia pozytywne. Dlatego też bardzo istotnym elementem przygotowań do współpracy jest ustalenie mechanizmów wczesnego reagowania i rozwiązywania takich sytuacji. Zaniedbanie tego elementu spowoduje, że w razie realizacji negatywnego scenariusza rozmowa z inwestorem nie jest już przyjemna, a umowa nie precyzuje sposobu rozwiązania problemu. Niezgodność realizacji projektu z oczekiwaniami przed jego rozpoczęciem, może wynikać z trzech powodów. Pierwszym elementem są błędne założenia projektu. Obejmują one czynniki, które były znane bądź bardzo prawdopodobne już na starcie projektu, a nieuwzględnienie ich spowodowane jest przez niedostateczne przygotowanie koncepcji czy przemyślenie modelu biznesowego. Drugim czynnikiem mogącym spowodować odchylenia od planu są nieprzemyślane, nietrafione lub po prostu błędne decyzje biznesowe. Trzeci związany jest z nieprzewidywalnością otoczenia. Na wczesnym etapie rozwoju rynku czy przed testami rynkowymi produktu lub usługi nie jesteśmy w stanie przewidzieć jaka będzie reakcja potencjalnych klientów, czy zaakceptują oni proponowany poziom ceny i czy będą skłonni kupić nasz produkt po raz kolejny. Aby prawidłowo zareagować w sytuacji, kiedy projekt nie rozwija się zgodnie z planem trzeba znaleźć tego przyczyny. Jeśli założenia naszego biznesu są błędne, należy niezwłocznie je skorygować i zaktualizować, a tak zweryfikowany model biznesowy poddać ponownej weryfikacji pod kątem szans na sukces rynkowy i biznesowy oraz opłacalności finansowej projektu. Jeśli głównym powodem nierealizowania planów są błędne decyzje biznesowe to problem najprawdopodobniej tkwi w kadrze zarządzającej. Jej weryfikacja i wzmocnienie kompetencji zwiększa szanse na wyjście na prostą. Najtrudniej zareagować w sytuacji, gdy powodem odchyleń są niezależne od nas zmiany w otoczeniu. Relatywnie łatwo przygotować się na ryzyka, które możemy przewidzieć. Wczesny etap rozwoju biznesu charakteryzuje się jednak dużą ekspozycją na czynniki nieprzewidywalne. Należy się też odnieść do sytuacji, kiedy systematycznie osiągamy dużo lepsze wyniki niż zakładaliśmy. Może to oczywiście świadczyć o ponadprzeciętnych zdolnościach zarządczych i intuicji biznesowej. Częściej jednak wynika z niedocenienia możliwości produktu lub usługi, i rynku wynikającym z konserwatyzmu planujących. Niemniej sytuacja ta również nie jest korzystna dla biznesu. Może spowodować osiadanie na laurach, niewykorzystywanie otwierających się okazji rynkowych i zmniejszenie czujności w walce konkurencyjnej. W szybko zmieniającej się sytuacji rynkowej jest to pierwszy krok do stagnacji i utraty rynku. W takiej sytuacji weryfikacja początkowych planów również powinna pozytywnie wpłynąć na budowę wartości projektu. Powyżej opisane scenariusze nie są łatwym problemem przy prowadzeniu własnego biznesu. Sytuacja nabiera jeszcze większej wagi w przypadku, gdy nie realizujemy projektu sami, ale udało nam się pozyskać inwestora i jego kapitał. Pojawiają się dodatkowe dwa punkty widzenia. Oprócz naszego nastawienia do ryzyka i postrzegania pewnych zdarzeń, pojawia się analogiczne – choć często znacznie się różniące – stanowisko inwestora. Ze względu na to, że rzadko są one spójnie istnieje potrzeba wypracowania trzeciego – będącego wypadkową podejść obu stron. Oczywiście optymalna sytuacja to taka, w której obie strony utożsamiają się ze wspólnym stanowiskiem, ale takie sytuacje są rzadkością. Dodatkowo trzeba pamiętać, że inwestor ryzykuje swoimi pieniędzmi, zaś pomysłodawcy czasem i projektem, więc inaczej podchodzą do kwestii ryzyka. Nazbyt optymistycznym podejściem byłoby założenie, że do końca projektu współpraca będzie się układać bezproblemowo, a w razie pojawienia się przeszkód „jakoś się dogadamy”. Bardzo istotnego znaczenia nabiera zatem potrzeba przygotowania się na takie sytuacje i ustalenia mechanizmów zapobiegania im lub reagowania jak już ryzyka się zmaterializują. Na jakie sytuacje powinniśmy się przygotować? Jakie mechanizmy powinniśmy zamieścić w umowie inwestycyjnej? 21 NAJLEPSZE PRAKTYKI w pozyskiwaniu zewnętrznego finansowania dla innowacyjnych przedsiębiorstw w Polsce Głównymi elementami planu, które mogą pójść „nie tak” są: ?? terminy realizacji kamieni milowych (ukończenie produktu, testy rynkowe, pierwsi klienci, itd.), ?? zakładane wielkości produkcji i sprzedaży, ?? zakładane wartości ponoszonych kosztów. Wśród innych czynników, które mogą spowodować potrzebę reakcji wymienić należy diametralną zmianę otoczenia, w którym rozwijamy projekt (zmiany prawne, znacząca zmiana sytuacji konkurencyjnej), istotne zmiany wewnątrz firmy (zwłaszcza w obszarze technologii i zasobów ludzkich) czy zmianę relacji pomiędzy wspólnikami (konflikty personalne, potrzeba zmiany strategii wyjścia). Pierwszym krokiem, który należy przedsięwziąć jest próba zapobiegnięcia niepożądanym sytuacjom, lub przynajmniej przygotowanie mechanizmów pozwalającym rozwiązać problemy, zanim staną się istotne. Wśród najpopularniejszych narzędzi wskazać należy typowe dla relacji „właściciel – manager” systemy raportowania. Zazwyczaj obejmują regularne sprawozdania o różnym zakresie przedmiotowym (miesięczne, kwartalne, roczne). Do tego dodać należy informowanie ad hoc o istotnych wydarzeniach mających miejsce w firmie. Tego typu komunikacja odbywa się na poziomie zarząd – Rada Nadzorcza, w której często większość posiada inwestor finansowy. W przypadku bardzo istotnych zdarzeń angażowany jest również bezpośrednio inwestor. Dodatkowym elementem występującym w przypadku inwestycji finansowanych venture capital są częste – zwłaszcza w pierwszych etapach projektu – spotkania, na których omawiana jest bieżąca sytuacja, rozwiązywane problemy i analiza planowanych działań. Tego typu komunikacja wspomaga (choć nie gwarantuje) wczesną identyfikację i neutralizację punktów zapalnych. Nie ma przecież podstaw czekać, aż nie zrealizujemy kamienia milowego w planowanym okresie, jeśli staje się to jasne w trakcie jego trwania. Mechanizmem zabezpieczającym inwestora jest również, zazwyczaj wbudowane w umowę inwestycyjną, transzowanie kapitału. Kolejne zastrzyki gotówki uruchamiane są po spełnieniu wyznaczonych kryteriów i realizacji zaplanowanych celów przez spółkę (kamienie milowe). Minimalizuje to ryzyko inwestora, ponieważ nie zwiększa on swojego zaangażowania kapitałowego, jeżeli poprzednie finansowanie nie przynosi oczekiwanych efektów. Pokazuje to jak istotnym elementem jest przemyślane ustalenie kamieni milowych, które powinny obrazować znaczące etapy rozwoju (np. ukończenie technologii – minimalizacja ryzyka technologicznego, itp.). Oczywiście taka konstrukcja pełni też nieocenioną funkcję motywacyjną. Zarządzający, aby móc dalej rozwijać projekt powinni się skupić na spełnieniu celów wyznaczonych wspólnie z inwestorem, a nie działaniach nieprowadzących bezpośrednio do powodzenia (np. odwlekanie testów rynkowych, dopóki produkt nie będzie miał skończonych wszystkich funkcjonalności). Co powinien zrobić inwestor, jeśli pomimo dobrego systemu raportowania i bieżącej weryfikacji działań, w projekcie są opóźnienia, koszty przekraczają zakładane poziomy, produkt dalej jest w fazie rozwijania, a klienci nie mieli jeszcze szansy zapoznać się z jego możliwościami lub – o zgrozo – nie wyrażają zainteresowania jego nabyciem? Pierwszym krokiem jest przeprowadzenie audytu w celu zidentyfikowania przyczyn takiego stanu rzeczy. Po nim następuje Monitorowanie działań zarządu jest kluczowe w zarządzaniu ryzykiem inwestycji w firmy będące na wczesnym etapie rozwoju. Kluczowe jest realizowanie założeń zawartych w biznesplanie, ale specyfika tego typu inwestycji powoduje, że trzeba z wyczuciem podchodzić do zmian strategii czy podejmowania działań nieuwzględnionych w biznesplanie. Musimy pamiętać, że podczas realizacji projektu sytuacja może zmieniać się dynamicznie i rygorystyczne trzymanie się planu może pozbawić firmę szans na sukces rynkowy. W inwestycjach w zaawansowane technologie szczególnie ważny jest pierwszy etap, w którym głównym celem jest weryfikacja samej technologii. Na tym, jak również w dalszych stadiach, jeżeli szanse powodzenia biznesu istotnie maleją VC ze swojej codziennej roli partnera musi wrócić do roli inwestora i pamiętać o zabezpieczeniu środków kapitałodawców. Stąd pojawia się większa ingerencja w podejmowane działania, a nawet przejęcie kontroli operacyjnej nad projektem. Tomasz Gondek Członek Zarządu Wrocławskie Centrum Badań EIT+ 22 NAJLEPSZE PRAKTYKI w pozyskiwaniu zewnętrznego finansowania dla innowacyjnych przedsiębiorstw w Polsce próba likwidacji przyczyn. Należy pamiętać, że jednym z głównych powodów mogą być niewystarczające działania zarządu, co może skończyć się odsunięciem go od obowiązków. Czasem wystarczyć może delegowanie reprezentanta inwestora, jako członka lub nawet prezesa zarządu. Zazwyczaj sytuacja taka nie jest komfortowa dla projektodawców, którzy czują się odsunięci od biznesu, który sami tworzyli. Należy przy tym pamiętać, że pierwszym celem inwestora jest ratowanie projektu, póki jest to jeszcze możliwe. Nie chce on od razu zamykać firmy, w której rozwój zainwestował kapitał. Co jednak, jeżeli projekt nie rokuje już szans na osiągnięcie sukcesu, a każdy zainwestowany złoty jest czystym marnotrawstwem? Zazwyczaj realizowane są opcje zawarte w umowie inwestycyjnej. Pozwalają one – przy spełnieniu wskazanych kryteriów – inwestorowi (lub rzadziej pomysłodawcy) na zmianę struktury własności projektu. Dwa najpopularniejsze mechanizmy stosowane w takiej sytuacji to opcja call i opcja put. Opcja call (opcja kupna) pozwala inwestorowi na wykupienie udziałów pomysłodawcy po z góry ustalonej (zazwyczaj symbolicznej) cenie. Może on w takiej sytuacji przejąć całość projektu i sprawować nad nim pełną kontrolę wykorzystując to, co uda się uratować. Nie jest to oczywiście korzystna sytuacja dla pomysłodawcy, który może w ten sposób utracić nie tylko udziały w projekcie, ale również poświęcony mu czas i wniesione aktywa (np. patenty czy innego rodzaju wartości intelektualne). Opcja put (czyli opcja sprzedaży) umożliwia inwestorowi wymuszenie na pomysłodawcy odkupu udziałów inwestora po określonej cenie. Pozwala mu to odzyskać część lub (rzadziej) całość zaangażowanych środków. Rozwiązanie takie niesie za sobą oczywiste ryzyko dla majątku osobistego pomysłodawcy. Z tego też względu opcje często są przedmiotem gorących negocjacji w trakcie ustalania zapisów umowy inwestycyjnej. Rzadziej dochodzi do sytuacji, kiedy opcje są przydzielone pomysłodawcy, a jeżeli takie klauzule znajdą się w umowie to często obarczone są bardzo rygorystycznymi warunkami, których spełnienie pozwala na godziwy zarobek inwestora. Niezależnie od powyżej opisanych mechanizmów w umowie powinny znaleźć się zapisy umożliwiające wyjście z sytuacji patowych (tzw. deadlock). Ich głównym zadaniem jest rozstrzygnięcie sytuacji, w której strony mają różne cele biznesowe, pomimo, że dotychczas działały we wspólnym celu. Najważniejsze jest, aby pomimo różnicy zdań, podjęte zostały decyzje pozwalające na dalszy rozwój projektu, przy równoczesnym zadbaniu o interesy obu stron – oczywiście w miarę możliwości. Niezrealizowanie zakładanego projektu biznesowego nigdy nie jest pożądaną sytuacją. Należy jednak pamiętać, że większość inwestycji venture capital kończy się niepowodzeniem, a w praktycznie wszystkich na pewnym etapie istnieje potrzeba weryfikacji i korekty sposobu działania. Kluczowe jest minimalizowanie negatywnych efektów takich działań i przewidywanie pewnych wydarzeń z wyprzedzeniem. Odpowiednie przygotowanie się do takich sytuacji i zapobiegawcze umieszczenie odpowiednich mechanizmów pozwoli na zwiększenie szans na wspólne działanie na rzecz rozwoju projektu. Grzegorz Jajuga, CFA Partner Zarządzający, Brante Partners Możliwości wyjścia z inwestycji venture capital Wyjścia z inwestycji w Polsce i Europie Wyjście z inwestycji stanowi zwieńczenie kilkuletniej współpracy pomiędzy funduszem i pomysłodawcą. Jeżeli inwestycja okazała się sukcesem najpewniej zakończy ją sprzedaż spółki inwestorowi branżowemu lub wprowadzenie na giełdę. W przypadku porażki dojdzie do likwidacji. Fundusze venture capital planują wyjście z inwestycji już na etapie selekcji spółek. Wiele z nich możliwość dezinwestycji stosuje jako jedno z kryterium wyboru projektu. W Tabeli 1 pokazano, w jaki sposób fundusze venture capital wychodziły z inwestycji ze spółek zlokalizowanych w Polsce w latach 2009-2011. Dane pochodzą z Europejskiego Stowarzyszenia Venture Capital (EVCA). Niestety ze względu na rozmiar polskiego rynku i niewielką ilość polskich funduszy zrzeszonych w EVCA, a przez to raportujących swoje inwestycje nie są one miarodajne. Przykładowo dane z 2009 r. obejmują zaledwie 3 spółki. Dla lepszego zobrazowania jak kształtują się wielkości dotyczące poszczególnych sposobów wyjścia z inwestycji lepiej przyjrzeć się rynkowi europejskiemu (por. Tabela 2). Widać, że niezmiennie dominuje sprzedaż udziałów inwestorowi branżowemu, następnie sprzedaż inwestorowi finansowemu i przeprowadzenie oferty publicznej. Sprzedaż inwestorowi branżowemu – najczęstsza forma wyjścia z inwestycji Fundusze venture capital inwestują w innowacyjne przedsięwzięcia. Wprowadzenie na rynek nowego rozwiązania stanowi duże wyzwania dla młodej rozpoczynającej działalność spółki, która nie posiada zbudowanych kanałów dystrybucji. Duże podmioty o ugruntowanej pozycji, przeciwnie, posiadają kanały dystrybucji, ale mają problem operacyjny z wdrażaniem innowacji. Nabywanie przez nie mniejszych spółek jest często 23 NAJLEPSZE PRAKTYKI w pozyskiwaniu zewnętrznego finansowania dla innowacyjnych przedsiębiorstw w Polsce NAJLEPSZE PRAKTYKI w pozyskiwaniu zewnętrznego finansowania dla innowacyjnych przedsiębiorstw w Polsce Tabela 1. Wielkość i udział sposobów wyjścia z inwestycji w Polsce w latach 2009-2011 (segment venture capital, w tys euro) powinno być w żadnym wypadku celem, a jedynie działaniem prowadzącym do realizacji strategii. 2009 Sposób wyjścia 2010 2011 Wartość kapitału % Wartość kapitału % Wartość kapitału % Sprzedaż inwestorowi branżowemu 150 14,6 7 0,0 3 612 22,1 Oferta publiczna 124 12,1 586 2,1 10 752 65,6 Sprzedaż inwestorowi finansowemu 632 62 7 698 28 1 163 7 MBO 0 0,0 19 621 70,3 500 3,1 Inne 121 11,8 0 0,0 354 2,2 Razem wyjścia 1 028 100 27 911 100 16 381 100 Sprzedaż inwestorowi finansowemu Sprzedaż inwestorowi finansowemu obejmuje zwłaszcza transakcje pomiędzy funduszami. Głównie dotyczy to sprzedaży przez fundusze venture capital udziałów większym funduszom private equity. Ma to miejsce, gdy spółki portfelowe nie wyczerpały jeszcze potencjału do dynamicznego wzrostu, ale stały się zbyt duże dla funduszy, które inwestowały na wcześniejszych etapach. Inną przyczyną może być duże zadłużenie spółki portfelowej lub wsparcie wykupu. Źródło: EVCA, Yearbook 2012 stosowaną strategią rozwoju. Sprawia to, że inwestorzy branżowi należą do głównych nabywców na udziały funduszy venture capital. Do tego dochodzi jeszcze kwestia oceny potencjału innowacyjnej spółki. Dużo łatwiej potrafi przeprowadzić ją podmiot działający na tym samym lub zbliżonym rynku. Sprzedaż spółki portfelowej przez fundusz inwestorowi branżowemu ma wpływ również na sytuację pomysłodawcy. Po pierwsze tego typu nabywcy zazwyczaj żądają 100% udziałów albo przynajmniej pakietu kontrolnego. Pomysłodawca będzie przymuszony przez różne zapisy umowy inwestycyjnej do zbycia również swoich udziałów, a więc przestanie mieć realny wpływ na dalsze losy spółki, którą stworzył. Z drugiej jednak strony po latach ciężkiej pracy będzie mógł wreszcie cieszyć się jej owocami, czyli pieniędzmi uzyskanymi ze sprzedaży swojego pakietu. W przypadku innych form wyjścia z inwestycji na pomysłodawcę narzucane są zazwyczaj klauzule ograniczające możliwość zbywania przez niego swojego pakietu (tzw. lock-up). Dodatkowo to inwestorzy branżowi z reguły płacą najwięcej za innowacyjne spółki. Oferta publiczna – najbardziej preferowana forma wyjścia z inwestycji Wyjście z inwestycji poprzez ofertę publiczną to najbardziej preferowana forma przynajmniej w przypadku kilku spółek portfelowych posiadanych przez fundusz venture capital. Wpływ mają na to przede wszystkim pozafinansowe czynniki. Wejście na giełdę jest zawsze wydarzeniem medialnym, które zostaje wykorzystane do zbudowania wizerunku. Fundusze tworzy się zazwyczaj na zamknięty okres czasu (np. 10 lat). Potem zespół zarządzający będzie musiał znaleźć nowych inwestorów i nowe projekty. Dokonanie spektakularnego upublicznienia spółki znacząco ułatwia oba zadania. Chociaż wprowadzenie na giełdę jest o wiele bardziej kosztowne i czasochłonne niż sprzedaż udziałów inwestorowi branżowemu, ale zabezpiecza spółce finansowanie w długim terminie. W Polsce utworzenie rynku NewConnect znacząco ułatwiło ten sposób wyjścia z inwestycji, ale ma to również negatywne aspekty, ponieważ wiele spółek trafia na giełdę nieprzygotowanych lub świadomie fundusze za jej pośrednictwem starają się pozbyć swoich nieudanych inwestycji. Po upublicznieniu spółki na pomysłodawcę zazwyczaj nakładane są klauzule lock-up, które standardowo obowiązują przez dwa lata. Powoduje to, że wydłuża się okres momentu zbycia przez niego akcji. Wprowadzanie na giełdę oznacza dla niego również szereg nowych obowiązków dotyczących informowania, utrzymania relacji z inwestorami oraz zapewnienia spółce odpowiedniego poziomu transparentności. Duża część informacji o spółce będzie musiała być regularnie podawana do publicznej wiadomości. Nie należy również zapominać, że obrót giełdowy wiąże się z dodatkowymi kosztami, które obciążą wynik finansowy, a w ostatecznym rozrachunku zmniejszą korzyści pomysłodawcy. Wejście na giełdę nie Tabela 2. Wielkość i udział sposobów wyjścia z inwestycji w Europie w latach 2009-2011 (segment venture capital, w tys euro) 2009 Sposób wyjścia 2010 2011 Wartość kapitału % Wartość kapitału % Wartość kapitału % 690 474 30,9 858 690 41,7 1 083 788 46,7 Oferta publiczna 324 451 14,5 260 651 12,6 343 727 14,8 Sprzedaż inwestorowi finansowemu 392 656 18 369 391 18 339 537 15 Sprzedaż inwestorowi branżowemu MBO 99 826 4,5 131 287 6,4 87 676 3,8 Inne 484 942 21,7 321 169 15,6 298 152 12,8 Razem wyjścia 240 381 11 120 203 6 169 164 7 2 232 730 100 2 061 391 100 Źródło: EVCA, Yearbook 2012 Sprzedaż inwestorowi finansowemu powoduje dla pomysłodawcy konieczność negocjowania nowej umowy inwestycyjnej. Jeśli zatem tylko będzie wiedział, że taka transakcja jest planowana powinien jak najlepiej przygotować do niej spółkę. W ten sposób łatwiej będzie mu uzyskać dogodniejsze warunki. Przy tym sposobie wyjścia pomysłodawca zmienia jednego inwestora finansowego na kolejnego, który ma o spółce mniejszą wiedzę. Inwestorzy finansowi najczęściej pozostawiają więcej swobody operacyjnej, ale silniej wiążą osobę lidera ze spółką. Dlatego taka transakcja jest raczej korzystna dla pomysłodawców, którzy dłużej chcieliby pozostać w spółce i niekorzystna dla tych, którzy woleliby spieniężyć udziały i zająć się czymś innym. Wykup menadżerski (MBO) Wykup menadżerski najczęściej występuje razem z innymi formami wyjścia z inwestycji, rzadziej samodzielnie. Fundusze venture capital zawsze dążą do uzyskania jak najlepszej ceny za swoje udziały i szukają podmiotu, który będzie w stanie ją zapłacić. Pełny wykup menadżerski byłby możliwy tylko w przypadku, gdyby w skład kadry zarządzającej wchodziły majętne osoby lub spółka była w trudnej sytuacji, a zarząd dalej wierzył w jej powodzenie. Wykupy przeprowadza się często przy wykorzystaniu kredytu lub przy pomocy funduszy typu buy-out. Najczęściej funkcję członka zarządu w spółkach portfelowych pełni pomysłodawca. Jeżeli zamierza on zwiększać swoje zaangażowanie w spółce powinien rozważyć następujące aspekty. Po pierwsze oczekiwania funduszy, który w niego zainwestował. W miarę szybkie złożenie oferty (tzn. przed planowanym momentem wyjścia) może spowodować, że inwestor zdecyduję się sprzedać udziały taniej i wcześniej. Zmniejsza to jego ryzyko i pozwala zwiększyć koncentrację na innych spółkach portfelowych. Dodatkowo fundusze venture capital wspierane ze środków publicznych mają pozafinansową motywację. Transakcja wykupu menadżerskiego stanowi dla nich bardzo dobrą sytuację pod kątem relacji z donatorami i możliwością pozyskiwania kolejnych projektów. Ważne jest również, że zarząd może kupować udziały przy wykorzystaniu kredytu wziętego przez spółkę. Jego wysokość zależy od jej wyników finansowych spółki. Wyjście z inwestycji jako cel Pomysłodawca w odniesieniu do wyjścia z inwestycji powinien zachować się podobnie jak fundusz venture capital, czyli jeszcze przed wejście kapitałowym zdefiniować swoje oczekiwania odnośnie zaangażowania w spółkę w perspektywie dziesięcioletniej, a następnie pomyśleć o sposobie wyjścia z inwestycji. Kolejnym krokiem jest zakomunikowanie swoich planów inwestorowi i wskazanie mu korzyści z ich realizacji. Pokazuje to, że myślimy o długoterminowym związaniu się ze spółką i mamy na nią plan. Dodatkowo takie podejście pozwala uniknąć nieporozumień w przyszłości. Korzystne wyjście z inwestycji zawsze stanowi cel funduszu venture capital i o nim myśli od samego początku. Jeżeli pomysłodawca pokaże, że także on ma je na uwadze, to łatwiej będzie mu nawiązać komunikację i pozyskać kapitał na swoje przedsięwzięcie. Stanisław Rogoziński Partner Zarządzający, Brante Partners Wyjście z inwestycji przez fundusze venture capital jest jednym z ważniejszych elementów w całym procesie inwestycyjnym, na podstawie którego ocenia się powodzenie i rentowność inwestycji. Jest to swego rodzaju podsumowanie dotychczasowego rozwoju spółki, który wyznacza wycenę spółki. Kluczowym z punktu widzenia funduszy jest wybranie odpowiedniego momentu zarówno w rozwoju spółki, jak i w koniunkturze gospodarczej. Z założenia wiadome jest, że inwestycja zakończy się wyjściem inwestora, niewiadomą jest tylko czas tego wyjścia. W literaturze najczęściej wskazuje się okres od 3 do 7 lat. Obserwując rynek można stwierdzić, że przedział ten jest znacznie szerszy i waha się od kilku miesięcy do ponad 10 lat. Z pewnością natomiast można stwierdzić, że nie jest to zaangażowanie bezterminowe inwestora, który będzie czerpał korzyści z dobrze prosperującego przedsięwzięcia. Oprócz przypadków sukcesu i wysokich stóp zwrotu bardzo często wyjście z inwestycji jest także sposobem na minimalizację strat w przypadku nietrafionych inwestycji. 2 322 044 100 Magdalena Mała-Nackowska Manager M&A Grupa Allegro 24 25 NAJLEPSZE PRAKTYKI w PoZYSKIwANIu ZEwNęTRZNEgo fINANSowANIA dLA INNowAcYJNYch PRZEdSIębIoRSTw w PoLScE NAJLEPSZE PRAKTYKI w PoZYSKIwANIu ZEwNęTRZNEgo fINANSowANIA dLA INNowAcYJNYch PRZEdSIębIoRSTw w PoLScE Dolnośląska Agencja Rozwoju Regionalnego S.A. Dolnośląska Agencja Rozwoju Regionalnego S.A. wspiera rozwój prywatnej przedsiębiorczości opartej na wiedzy, następnie przystosowuje ją do struktur otoczenia biznesowego i współpracy z instytucjami Unii Europejskiej. Dolnośląski Park Technologiczny T-Park Dolnośląski Park Technologiczny T-Park to atrakcyjny obszar do prowadzenia działalności gospodarczej i inwestowania w działalność opartą na nowoczesnych technologiach, zgodny ze standardami przyjętymi w krajach Unii Europejskiej. Wyróżnia go dogodna lokalizacja, nowoczesna infrastruktura oraz profesjonalne usługi pomocnicze wraz z systemem wsparcia finansowego. Podstawowym celem Dolnośląskiego Parku Technologicznego T-Park jest stworzenie warunków dla powstawania i rozwoju przedsiębiorstw, których domeną będzie komercjalizacja osiągnięć naukowych firm, wykorzystujących nowoczesne technologie: adaptacja wyników prac laboratoryjnych i przyciągniecie kapitału inwestycyjnego - venture capital. T-Parku oferuje swoją pomoc w zakresie: ? udostępnienia przedsiębiorcom terenów inwestycyjnych wyposażonych w potrzebną infrastrukturę techniczną, ? ułatwienia w realizacji inwestycji oraz w uzyskaniu wsparcia finansowego i w wykorzystaniu pomocy publicznej, ? podejmowania i prowadzenia innowacyjnych przedsięwzięć gospodarczych, Strategicznym celem aktywności Dolnośląskiej Agencji Rozwoju Regionalnego S.A. jest budowa na Dolnym Śląsku silnej gospodarki, o wysokiej konkurencyjności, opartej na różnorodności branż przemysłowych i aktywności biznesowej małych i średnich przedsiębiorstw. ? kreowania nowych przedsięwzięć wykorzystujących nowoczesne technologie we współpracy z ośrodkami naukowymi i centrami badawczymi regionu, ? zapewnienia profesjonalnych i konkurencyjnych usług infrastrukturalnych i pomocniczych, aktywne wspieranie działań w zakresie promocji przedsiębiorstw działających w T-Parku. Jako instytucja wsparcia regionalnego, Dolnośląska Agencja Rozwoju Regionalnego S.A. posiada wysokie kompetencje i umiejętności w zakresie udostępniania finansowania przedsięwzięć gospodarczych ze źródeł europejskich i międzynarodowych funduszy pomocowych. Główne cele DARR S.A. to: ? popularyzowanie wśród przedsiębiorców postaw otwartości na innowacje i kształtowanie umiejętności działania na rynkach konkurencyjnych, ? zapewnienie prowadzącym działalność gospodarczą możliwości łatwego uzyskania wsparcia edukacyjnego i doradczego, ? wykształcenie umiejętności działania na wolnych rynkach europejskich, zwłaszcza w nowych obszarach i niszach rynkowych, ? zapewnienie łatwej dostępności usług konsultingowych świadczonych na wysokim poziomie merytorycznym przez wyspecjalizowanych doradców, w warunkach rynkowej konkurencji, ? zagwarantowanie dobrego kształcenia młodzieży i dorosłych, pragnących uzyskać przekwalifikowanie albo dodatkowe umiejętności cenione na rynku pracy. 26 27 NAJLEPSZE PRAKTYKI w pozyskiwaniu zewnętrznego finansowania dla innowacyjnych przedsiębiorstw w Polsce Raport ewaluacyjny NAJLEPSZE PRAKTYKI w pozyskiwaniu zewnętrznego finansowania dla innowacyjnych przedsiębiorstw w Polsce Przedstawiony Raport obejmuje ewaluację jakości działań podejmowanych w ramach projektu „Inwestycje w innowacyjne przedsięwzięcia z sektora MŚP” (hasło promocyjne „Inwestuj w innowacje!”) współfinansowanego z Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego, Programu Operacyjnego Innowacyjna Gospodarka w ramach Priorytetu III „Kapitał dla innowacji”, Działania 3.3. ”Tworzenie systemu ułatwiającego inwestowanie w MŚP”. Ocena dotyczy czwartego, a za razem ostatniego, roku realizacji projektu. Podczas badania wykorzystano następujące metody: badania ankietowe, indywidualne wywiady pogłębione oraz analizę danych zastanych. Badaniu zostali poddani uczestnicy projektu, którymi były osoby reprezentujące 20 innowacyjnych firm z terenu całej Polski, a także inwestorzy zainteresowani finansowaniem innowacyjnych przedsięwzięć. Ocena prawidłowości doboru działań do projektu wskazuje, iż zarówno innowacyjni przedsiębiorcy uczestniczący w projekcie, jak i inwestorzy deklarują, że objęte projektem działania są trafne i odpowiadają potrzebom jakie chcą zaspokoić jego uczestnicy. Osoby reprezentujące innowacyjne przedsięwzięcia w ramach wywiadu pogłębionego i w badaniu ankietowym podkreślały, iż o ich udziale w projekcie zadecydowała chęć nabycia wiedzy z zakresu form pozyskiwania kapitału i efektywnej autoprezentacji, możliwość uczenia się od osób doświadczonych, specjalistów w swojej dziedzinie. Ogromne znaczenie miała dla nich możliwość zaprezentowania się przed szerokim gronem inwestorów, a w konsekwencji możliwość pozyskania w przyszłości inwestora. Bez udziału w projekcie spotkanie z „taką liczbą inwestorów w jednym czasie i zaprezentowanie swojej oferty na sali notowań NewConnect byłoby niemożliwe”. Przedsiębiorcy wskazywali także, iż byli zainteresowani zdobyciem wiedzy na temat innych innowacyjnych firm oraz nawiązaniem z nimi kontaktów. Przeprowadzone badania ankietowe z inwestorami również potwierdziły, iż forma projektu jest odpowiednia. Najbardziej istotnymi dla nich działaniami w ramach projektu są zapoznanie się z ofertą przedsiębiorców i inwestycja w innowacyjne przedsięwzięcia. Podobnie jak w poprzednich latach realizacji, również w roku 2012, projekt cieszył się bardzo dużym uznaniem wśród uczestników, którzy podkreślali jego wysoki poziom merytoryczny, dydaktyczny i organizacyjny. Świadczą o tym wysokie oceny różnych aspektów projektu uzyskane w wyniku przeprowadzonego badania ankietowego oraz wyrażone w opiniach uczestników wywiadów pogłębionych. Badanie wykazało, iż cele i założenia projektu doskonale wpisują się w cele i założenia PO IG. Projekt pozwala bowiem na wsparcie przedsiębiorców zamierzających realizować innowacyjne projekty, przez co przyczynia się do rozwoju polskiej gospodarki. Ponadto analizowany projekt wpływa na realizację celów szczegółowych PO IG, takich jak m.in. zwiększenie innowacyjności przedsiębiorstw, tworzenie trwałych i lepszych miejsc pracy, wzrost wykorzystania technologii informacyjnych i komunikacyjnych. Podejmowane w ramach projektu działania są aspektach życia, uczy komunikacji, która jest podstawą współżycia w społeczeństwie”. Jako najmniej przydatny wskazano blok tematyczny dotyczący debiutu na rynku NewConnect. Wynika to przede wszystkim z wczesnego etapu rozwoju przedsiębiorstw i myśleniu o pozyskaniu finansowania poprzez debiut giełdowy w dalszej perspektywie. Osoby uczestniczące w szkoleniu podkreślały jednak, iż szkolenie zawierało wiele praktycznych przykładów. Jeden z rozmówców nadmienił, iż „dzięki szkoleniu przekonał się do idei NewConnect, jako miejsca poszukiwania kapitału nie tylko przez duże spółki o ugruntowanej pozycji. Zrozumiał, że wejście na giełdę jest możliwe także dla małych firm o krótkiej historii”. Bardzo wysoko została oceniona także organizacja szkolenia. Uczestnicy podkreślali duże zaangażowanie realizatorów projektu, wysoki poziom przygotowania technicznego, trzymanie się wyznaczonych ram czasowych. Podczas wywiadu pogłębionego jeden z rozmówców zaznaczył, iż „brał ostatnio udział w wielu szkoleniach, jednak pierwszy raz brał udział w tak dobrze zorganizowanym szkoleniu”. 28 zgodne z obszarem przedsięwzięć wskazanych w Priorytecie III PO IG, Działanie 3.3. Przeprowadzona analiza wykazała, iż cele i założenia projektu odpowiadają potrzebom grupy docelowej. Przedsiębiorcy reprezentujący innowacyjne przedsięwzięcia w początkowej fazie ich istnienia, cechujące się dużym ryzykiem, ale jednocześnie dużym potencjałem wzrostu i możliwością generowania ponadprzeciętnych zysków podczas badania ewaluacyjnego wskazywali, iż główną barierą ich rozwoju jest brak dostępu do kapitału. Zwracali oni wielokrotnie uwagę na ogromne znaczenie dla nich projektu, który oferuje im możliwość dostępu do specjalistycznej wiedzy m.in. w zakresie finansowych instrumentów wsparcia, z których wcześniej nie korzystali oraz możliwość zaprezentowania swoich projektów przed inwestorami, czego skutkiem ma być pozyskanie kapitału. Realizowane w ramach projektu „Inwestuj w innowacje!” szkolenia przeznaczone dla przedsiębiorców zostały ogólnie ocenione bardzo wysoko (88% uczestników uznało je za bardzo dobre, a 12% za dobre). Ponadto 77% ankietowanych uznało, iż szkolenie zaspokoiło ich oczekiwania w stopniu bardzo wysokim, a 23%, że w wysokim. Jak wynika z dokonanych ocen najbardziej przydatny z punktu widzenia rozwoju firmy okazał się blok tematyczny szkolenia związany ze sztuką wystąpień publicznych, budowaniem wizerunku i relacji z mediami. W ramach wywiadu pogłębionego podkreślono, iż „szkolenie z zakresu autoprezentacji może być wykorzystywane w wielu Zorganizowane przez realizatorów projektu dwie konferencje, które odbyły się na Giełdzie Papierów Wartościowych w Warszawie w sali notowań NewConnect zostały wysoko ocenione zarówno przez uczestniczących w nich innowacyjnych przedsiębiorców, jak i przez inwestorów. 69% inwestorów i 77% przedsiębiorców oceniło konferencję jako bardzo dobrą. W opinii 54% przedsiębiorców konferencja spełniła ich oczekiwania w stopniu bardzo wysokim, a w opinii 40% w wysokim. W opinii 50% inwestorów konferencja spełniła ich oczekiwania w stopniu bardzo wysokim, a w opinii 46% w wysokim. Na bardzo wysokim poziomie oceniono stronę merytoryczną konferencji, jej organizację oraz materiały konferencyjne. 29 NAJLEPSZE PRAKTYKI w PoZYSKIwANIu ZEwNęTRZNEgo fINANSowANIA dLA INNowAcYJNYch PRZEdSIębIoRSTw w PoLScE NAJLEPSZE PRAKTYKI w PoZYSKIwANIu ZEwNęTRZNEgo fINANSowANIA dLA INNowAcYJNYch PRZEdSIębIoRSTw w PoLScE VII konferencja projektu Inwestuj w innowacje Podejmowane w ramach projektu „Inwestuj w innowacje!” działania obejmowały również tworzenie bazy firm innowacyjnych oraz firm i osób fizycznych zainteresowanych dokonaniem inwestycji w innowacyjne pomysły a także wydanie publikacji „Najlepsze praktyki w pozyskaniu zewnętrznego źródła finansowania dla przedsiębiorstw innowacyjnych w Polsce”. Oba te przedsięwzięcia zostały uznane przez uczestników projektu za wysoce użyteczne. Analizując przeprowadzone badania należy podkreślić, iż projekt „Inwestuj w innowacje!” skutecznie przyczynia się do realizacji celów PO IG, Priorytet III, Działanie 3.3. Projekt sprzyja bowiem nawiązaniu współpracy między jego uczestnikami. 83% badanych uczestników oceniło możliwość nawiązania współpracy z innowacyjnymi przedsiębiorstwami jako bardzo wysoką lub wysoką, natomiast możliwość nawiązania współ- pracy z inwestorami 81% badanych uczestników projektu oceniło jako bardzo wysoką lub wysoką. Ponadto 98% badanych przedsiębiorców oraz 92% biorących udział w badaniu ankietowym inwestorów zgodziło się ze stwierdzeniem, że realizacja projektu „Inwestuj w innowacje!” sprzyja nawiązaniu współpracy inwestorów z innowacyjnymi firmami z sektora MŚP. W czwartym roku realizacji projektu 67% spośród badanych innowacyjnych przedsiębiorców przyznało, że w ramach projektu udało im się nawiązać kontakt z inwestorami. Ponadto 77% innowacyjnych przedsiębiorców nawiązało kontakt z innymi przedsiębiorcami. Wśród inwestorów 77% badanych odpowiedziało, że podczas realizacji projektu udało im się nawiązać współpracę z innowacyjnymi przedsiębiorstwami, a 73% z innymi inwestorami. Wdrożenie projektu przyczynia się więc do aktywizacji rynku inwestorów poprzez tworzenie dogodnych warunków inicjowania współpracy inwestorów z przedsiębiorcami poszukującymi środków finansowych na realizację innowacyjnych przedsięwzięć. Stanowi też platformę nawiązywania kontaktów między poszczególnymi innowacyjnymi przedsiębiorstwami, co w przyszłości może owocować 30 partnerstwem w podejmowaniu przedsięwzięć, dzieleniu się wiedzą i doradztwie, a także między inwestorami, co z kolei może przyczynić się do wymiany doświadczeń w zakresie oferowanego zasilania finansowego m.in. dla tych przedsiębiorców, których przedsięwzięcia charakteryzują się wysokim poziomem innowacyjności, stosunkowo niską wartością, dużym potencjałem rynkowym oraz wysokim ryzykiem. 10 maja 2012 Giełda Papierów Wartościowych w Warszawie Na dużą skuteczność projektu wskazuje wzrost umiejętności praktycznych i wiedzy teoretycznej wśród uczestników projektu. Zdecydowana większość uczestników szkoleń uznała poziom wiedzy teoretycznej i umiejętności praktycznych zdobytych podczas szkolenia za wysoki lub bardzo wysoki w odniesieniu do wszystkich bloków tematycznych. O skuteczności projektu świadczy również fakt, że przedsiębiorcy uczestniczący w projekcie planują pozyskać kapitał głównie ze źródeł, z którymi zapoznali się podczas szkoleń. 52% uczestników zadeklarowało chęć pozyskania kapitału z funduszy VC/PV, 35% od aniołów biznesu, 11% poprzez ofertę na rynku giełdowym. Za sukces projektu należy uznać fakt, iż nie tylko zrealizowano wszystkie założone wskaźniki, ale część z nich osiągnęła wartości wyższe niż planowane. Biorąc pod uwagę wskaźniki produktu, a w szczególności liczbę przedsiębiorstw z pozyskanym kapitałem zewnętrznym do grudnia 2012 roku, należy zauważyć, iż jest ona dużo wyższa od zakładanej na lata 2009-2012. Wartość osiągnięta to 20, natomiast zakładano, że finansowaniem będzie objętych docelowo 8 projektów. Również liczba przedsiębiorstw zamieszczonych w internetowej bazie danych do 2012 roku (84) jest wyższa od przewidywanej na lata 2009-2012 (75). W zakresie wskaźników rezultatu, liczba MŚP, które pozyskały zewnętrznego inwestora/inwestorów z rynku kapitałowego rok po zakończeniu udzielania wsparcia wyniosła 20 (do grudnia 2012), co przewyższa wartość docelową, planowaną do osiągnięcia w tym okresie. Liczba pozyskanych inwestorów do roku 2012 wynosi 13, co także przewyższa wartość docelową założoną do 2012 roku. Osiągnięcie wskaźników produktu i rezultatu wyższych od założonych należy traktować jako wartość dodaną projektu. VIII konferencja projektu Inwestuj w innowacje 29 listopada 2012 Giełda Papierów Wartościowych w Warszawie Biorąc pod uwagę przedstawione wyżej wnioski, należy uznać, iż cele, założenia i działania podjęte w ramach projektu „Inwestycje w innowacyjne przedsięwzięcia z sektora MŚP” były trafne, wysoce użyteczne i skuteczne. Raport ewaluacyjny opracowany przez Indicatio 31